305 12




B/302: H.Kotwicka - Kosmiczna Telepatia i Ty








Wstecz / Spis treści / Dalej
XI. DOKŁADNOŚĆ i jej dynamika
Jeden z apostołów Jezusa rzeki kiedyś: Jeżeli kto ma dar przemawiania, niech to będą jakby słowa Boże. (Pierwszy List św. Piotra Apostoła, 4,11). Taki cel przyświeca wszystkim mówcom. Jednak uczciwie mówiąc, żaden z telepatów nie jest o każdej porze dnia i nocy gotów do odbioru przekazu. W tym rozdziale przyjrzymy się temu nieco bliżej. Spróbujemy wiec dociec, w jaki sposób moglibyśmy udoskonalić nasze zdolności. Dobrzy telepaci, o ile działają rozsądnie, zadbają najpierw o zgromadzenie odpowiedniego zasobu energii. Mimo to większość z nich nie może rejestrować dłużej niż jedną do trzech godzin, nic czując zmęczenia, co oczywiście miałoby niekorzystny wpływ na precyzję przekazu. Próby ustawicznego mieszania się Ciemnych Mocy jesteśmy w stanie odsunąć na pewien czas na bok. Jeżeli jednak zaistnieje podejrzenie lub fakt ich oddziaływania, należy przeciwstawić się temu zdecydowanie i bez jakichkolwiek obaw.
Nasza uwaga powinna koncentrować się na zdolności oceny wartości odebranych treści. Należy nauczyć się rozróżniać pomiędzy autorami o znikomej wiedzy i niskim poziomie umysłu a Kosmicznymi LUDŹMI. Myśli, wysyłane przez istoty niższe, przynoszą uszczerbek, powodują rozdźwięk i rozłam, mylne opinie, a nawet osobiste, wręcz stronnicze poglądy.
Istoty wysoko rozwinięte wyrażają się w klimacie miłości, zrozumienia, miłosierdzia, bez jakichkolwiek uprzedzeń. Przekaz myślowy powinien służyć rozwojowi duszy, a nie pogawędce czy przepowiadaniu przyszłości. Powinien zachęcać duszę do chwalebnych myśli, co w rezultacie prowadzi do chwalebnych czynów. Jeżeli wystarczająca liczba dusz będzie czynić dobro, świat zacznie stawać się jaśniejszy i lepszy. Niewątpliwie kosmiczna telepatia może wprowadzić pewien zamęt. Kto jednak wytrwa w samodyscyplinie, uparcie będzie parł do przodu, przetrzyma ten okres, z czasem zniknie też cale zamieszanie.
Bądźcie świadomi tego, że treść początkowych przekazów ma wzbudzić przede wszystkim zainteresowanie. W tej fazie rzadko kiedy dochodzi do przekazów o głębszej treści. O wiele bardziej chodzi tu o wywołanie reakcji. Podczas 8dy ty będziesz zajmował się treścią, twój rozmówca zadba o twój duchowy postęp, o podwyższenie stopnia twojej sprawności. Gdybyś jednak zniechęcił się i namierzał zrezygnować, Wyższe Moce zatroszczą się o większą precyzję. Celem jest wyćwiczenie wysokiej zdolności odbioru. W minionych czasach wielcy nauczyciele opracowali ściśle określone zasady telepatii.
Oto kilka przykładów:
Nigdy nie nawiązywać łączności z pobudek czysto emocjonalnych.
Nigdy nie oczekiwać przekazu od zmarłych.
Nigdy nic zagłębiać się w zbyt wizjonerskie przekazy, które wykraczają poza ramy ludzkie lub chcą cię powstrzymywać przed wykonaniem jakiegoś zadania. Odetnij się od nich natychmiast.
Ten, kto interesuje się łącznością telepatyczną, powinien dążyć do poznania prawdy, zdobycia wiedzy i umiejętności.
A oto kilka wskazówek do sprawdzania przekazów:
Czy sławi się w nich Boga?
Czy mobilizują one ludzkość?
Czy przesianie przyciąga uwagę czytającego?
Kontakt telepatyczny służy przede wszystkim wspieraniu gatunku ludzkiego, a NIE jakiemukolwiek rozwojowi psychicznemu!
Co należałoby zrobić?
1. Udoskonalić swoją metodę komunikowania.
2. Wprowadzić do struktur myślowych zasady duchowe i tam je przepracować.
3. Pojąć cel, jakim jest rozszerzenie horyzontów świadomości tak, by bez trudu zrozumieć to, co się odebrało.
Jesteśmy tu po to, aby nauczyć was rozróżniania przekazów. Jest to jedna z naszych lekcji życiowych. Dostrzegamy i szanujemy obecność Chrystusa we wszystkich ludziach, jak również jesteśmy świadomi faktu, że żyjące tu dusze znajdują się na różnorodnych poziomach rozwoju. W podobny sposób wszyscy niebiańscy interlokutorzy (nadawcy) reprezentują inny stopień rozwoju w swojej wędrówce przez eteryczne zakresy. Celem każdej komunikacji powinno być nawiązanie kontaktu z możliwie najwyższym poziomem, z czysto etycznych pobudek (najwyższy cel aktywności JAM JEST).
Powinniśmy być również świadomi tego, że wszystkie święte istoty wysyłają przekazy zgodnie ze swoim stopniem rozwoju, a ich posłańcy objawiają się adekwatnie do nich. Uniwersalne prawo głosi: Swój ciągnie do swojego i obowiązuje ono również tutaj. Dlatego im doskonalszy jest telepata, tym czystszy jest przekaz. Istoty wyżej rozwinięte wznoszą się na wyższe płaszczyzny ponad wymiary astralne.
Mistrz Jezus nauczał nas, abyśmy byli kontrolerami owoców wszelkiego działania. Przekaz telepatyczny powinien być tak samo uważnie zbadany, jak twierdzenie wygłoszone ex cathedra.
Zrezygnuj ze wszelkich przekazów, które głaszczą niskie, ludzkie ego. Prawdziwy nauczyciel duchowy będzie odwoływał się do najwyższych i najlepszych cech naszego charakteru, apelując do głębi naszej duszy. Dlatego wykształć w sobie umiejętność właściwej oceny! Jak już wspomniałem, jesteśmy tu po to, aby nauczyć się różnicować, jest to kolejne ważne zadanie. Gdybyś jednak miał wątpliwości albo jakieś pytania, wniknij w siebie, udaj się do swojego Chrystusowego Ja, poproś swoje Ja-Bóg o wskazówki od wewnątrz. Obecność Chrystusa w każdym z nas jest niewyczerpanym Źródłem Uniwersalnego Światła i Najwyższej Mądrości. Gdyby Najwyżsi nieustannie nam matkowali, nigdy nie przyswoilibyśmy sobie umiejętności właściwej oceny, która jest wręcz niezbędna na ścieżce naszego rozwoju.
Orlica-matka z miłości wyrzuca swoje pisklęta z gniazda, aby nauczyły się latać. Prawda stanie się dla nas prawdą, dopiero gdy rozpoznamy ją w sobie. Wiedza jest wewnętrznym przekonaniem, nabytym dzięki obecności w nas naszego własnego Ja-Chrystus. Gdyby jakaś osoba z krwi i kości próbowała zmienić stan naszej wiedzy, głosząc całkiem przeciwne poglądy, westchnęlibyśmy cicho i skwitowali jej punkt widzenia, postawę i miejsce na ścieżce wewnętrznego rozwoju stwierdzeniem: Cóż, ona po prostu nie jest jeszcze tak daleko! Podobnie powinniśmy odnieść się do duszy, która opuściła ciało ludzkie. Także ona będzie kiedyś uświadamiana na drodze swojego dojrzewania.
Ten, kto przechodząc na tamtą stronę, zabiera ze sobą negację, również tam będzie trwał w fałszywym mniemaniu, póki jego zmysł nie otworzy się na wyższe nauki. Sam fakt, że jesteśmy pozbawieni ciała, wcale nie oznacza, że staliśmy się w ten sposób rozumniejsi! Mądrość wyniesiona z poprzednich wcieleń jest zgromadzona w ciele przyczynowym duszy i ducha. Jakże często się zdarza, że uczeń przejmuje pozycję nauczyciela i odwrotnie: nauczyciel staje się faktycznie uczniem. Bądź na to przygotowany, bo czasami i ty się z tym spotkasz. Dlatego uzbrój się w cierpliwość. Jakże często musimy się wyłączyć, by się włączyć. Jesteśmy przecież otoczeni wzorcami myśli chciwości, zawiści, własnych poglądów i trosk.
Przyszły posłaniec musi chronić swoje zmysły przed odbiorem takich Wrażeń Musimy spróbować utrzymać nasze myśli na takiej płaszczyźnie, która przyciąga tylko korzystne dla nas promieniowania. Cały czas musimy właściwie rozpoznawać charakter wrażeń odbieranych w świecie ziemskim. Dysharmonijny potencjał myśli jest zawsze szkodliwy, bez względu na to, skąd pochodzi. Bardzo często przesianie zawiera ledwo rozpoznawalne klejnoty Wyższej Prawdy z tego powodu jest od razu zaakceptowane, mimo iż wnosi niesnaski, imienne obietnice lub dyskryminujące poglądy. Musimy nauczyć się odróżniać te rzeczy.
Nasi bracia z przestrzeni nie potępiają nas za nasze niedociągnięcia. Wiedza bowiem, że zachowujemy się adekwatnie do stopnia naszego rozwoju. Jest bez znaczenia, czy wchodzimy w kontakt z wyższymi czy niższymi płaszczyznami nasz umysł wciąż porusza się po koleinach naszej wiedzy. Tutaj gorąco polecam prowadzenie dziennika. Przez określony czas możesz notować w nim przekazane ci treści, a potem przeanalizować je w celu uzyskania większej jasności przekazów otrzymanych na przestrzeni tego czasu.
* * *
Ważnym elementem umiejętności właściwej oceny przekazu jest rozpoznawanie pochodzenia mówcy. W pierwszym liście św. Jana, rozdział 4, wers l, jest napisane: Nie dowierzajcie każdemu duchowi, ale badajcie duchy, czy są z Boga, gdyż wielu fałszywych proroków pojawiło się na świecie! Powinniście wezwać każdego interlokutora do potwierdzenia, czy czci on Pana Zastępów, służy Jezusowi Chrystusowi i tym samym wypełniony jest Światłem Bożym. W takiej chwili zawsze należy przywołać ŚWIATŁO BOŻE. Kto nie przychodzi z tego Światła, nie może w nim przebywać i musi zniknąć. Możecie wypowiedzieć następujące wezwanie: W imieniu Boga Wszechmogącego i Zmartwychwstałego Jezusa Chrystusa objaw mi swoje Światło! Jeśli nie przybywasz ze Światła, zniknij i bądź pochłonięty jego mocą!
W telepatii obowiązuje nieosobowe, uniwersalne pryncypium: Przyciągasz do siebie to, czym sam jesteś. Zaleca się, abyś prowadził możliwie jak najbardziej uduchowione życie. W praktyce oznacza to poruszanie się w blasku Światła, które przyciągnąłeś do siebie. Jeśli żyjesz zgodnie z nim, stanie się ono twoją własnością, częścią ciebie, przeniknie wszystkie sfery twojego bytu. Oznacza to również gotowość do przyjmowania i przezwyciężania wszystkich wyzwań, jakie stawia ci życie. W ten sposób przygotujesz się na przypływ wiedzy i znaczący postęp. Natomiast nasze lenistwo i ospałość w sferze duchowości sprawiają, że nie wynosimy zbyt wiele z kontaktów poprzez naszą nadświadomość z najwyższymi najwspanialszymi płaszczyznami.
Postęp duchowy jest całkowicie uwarunkowany i sprzężony z rodzajem nadchodzących przekazów telepatycznych. Kiedyś poprosiłem swoich nauczycieli o informacje na temat fałszywych przesłań z poziomów astralnych. Oto odpowiedź jednego z nich:
Kto pochodzi z czystego Źródła, musi liczyć się z tym, że może dostać się do brudnych, skażonych wód, jeśli nie zapozna się z okolicznościami, w jakich to się staje. W porównaniu z ziemskimi śmiertelnikami wszystkie duchy-istoty mają wyżej rozwinięty zmysł wzroku. Nie wszystkie jednak nauczyły się tego, jak przekazywać i wartościować swoje relacje. Wykazują one tak wielki zapał do udzielenia odpowiedzi, że niekiedy brakuje im odpowiedzialności za przekazywane treści.
Zbył często istoty te przepełnione są chęcią wywołania u odbiorcy reakcji emocjonalnych. Dotyczy to przede wszystkim istot z niższych płaszczyzn. Z tego wynika też skłonność do wypowiedzi dogmatycznych i trywialnych. Jeśli wypowiedź jest zbyt dobitna i pewna, najprawdopodobniej wcale taką nie jest".
Powiedziano mi również, że słowotok i zbytnia gadatliwość nie są znakiem odwiecznej Prawdy. Niektóre, zbyt kwieciste komentarze telepatyczne mogą okazać się zupełnie bezużyteczne dla potrzeb ziemskich. Mistrz Jezus nakreślił ton prostoty swoich metod. My wszyscy powinniśmy trzymać się znanych wskazówek: Lepiej mało, a dobrze, Krótko i węzłowato, Streszczaj się!
Siły z mrocznych sfer słyną z umiejętności wprowadzania w błąd i oszukańczych manewrów. Komandor Anion użył mocniejszych słów:
Takich hochsztaplerów należy natychmiast odprawić, zapomnieć i w ten sposób wykurzyć z tego świata. Najroztropniej jest zażądać odpowiednich dowodów na związek mówiącego z Boskim Programem Światła
Jako w Niebie, tak i na Ziemi. Boskie zastępy chętnie poświęcają czas na to, by uwiarygodnić się i wylegitymować przez własne Światło. Poproście o informację na temat stopni duchowych; otrzymacie ją natychmiast. (Przypominamy wezwanie: W imieniu Boga Wszechmogącego...).
Każdego, kto się ociąga albo wymiguje, należy uważać za oszusta. Nie wytrzymują oni skierowanego na nich Światła i znikają. Jeśli zdecydowanie stawicie im czoła, muszą odejść. Oni boją się Światła! Czują światłowstręt. Nigdy nie należy lekceważyć wstępnej kontroli identyfikacyjnej. Nie wolno jej ani zaniechać, ani opuścić. Gdy tylko dojdzie do komunikacji, osoby obeznane z wibracjami Wyższej Miłości i Mądrości natychmiast wyczują niższe wibracje w swojej świadomości. Atom Światła, nieustannie obecny w sercu każdego, kto służy Światłu, jest natychmiast rozpoznawany przez tego, kto je wyraża.
My, służący Światłu we Wszechświatach i na waszej planecie, należymy do Niebieskich Zastępów, pozostających pod dowództwem umiłowanego komandora Jezusa Chrystusa i Pana tejże Galaktyki. Cieszymy się z każdego wezwania i chętnie przybywamy do tych, którzy zadają sobie trud, by nas osiągnąć. Chcemy jednak pilnie przestrzec wszystkich, którzy wkraczają na tę drogę: Pobudki waszych działań muszą być najczystszej natury. Powinny służyć tylko wnoszeniu Światła na waszą planetę. Ostrzeżenie to jest wielkiej wagi, ponieważ wasza aura będzie przyciągała do siebie wszystko to, co będzie jednoznaczne z waszym poziomem myślenia, odczuwania, mówienia i zachowania. JAM JEST Anion.
A teraz pora na następny faktor, prawdopodobnie najważniejszy przy powstawaniu błędów i iluzji w telepatii kosmicznej. Jest nim niszcząca silą emocjonalnego lub mentalnego oddziaływania na to, co jest przekazywane. Nasze własne myślenie i ludzkie odczuwanie są najpotężniejszymi barierami w przebiegu niezakłóconej komunikacji telepatycznej.
Jeśli będziemy analizować każde zdanie, rozkładać je na czynniki pierwsze, nie pozostaniemy bierni. To zakłóci nam odbiór i wówczas zanotujemy swoje własne myśli. W każdej fazie pracy duchowej MUSIMY koniecznie wyłączyć swoją ludzką osobę. A oto odpowiedź drogiej Atheny na zadane przeze mnie pytanie:
Jak to się ma do iluzji?
Iluzja jest aurą błędów, które sami popełniliśmy. Jest akceptowana w takiej postaci, w jakiej się objawia. Omamiona przez samą siebie dusza zostaje uwikłana w pajęczynę fałszywych myśli, wyprodukowanych przez podświadomość. W tę pułapkę wpadają bardzo często adepci nowej świadomości w pierwszej fazie procesu uświadomienia, albowiem ich intelekt nie nauczył się jeszcze usuwać na bok, dlatego włącza się wciąż w odbierane przekazy. Surowe przestrzeganie dyscypliny jest nieodzowne w uzyskaniu doskonałej koncentracji i utrzymaniu czystości kontaktu. Mistrzowie nigdy nie popełniają błędów, prawda wypaczana jest jedynie przez odbiorców. Wystarczy, że będziecie chcieli wybiec myślą naprzód albo od razu odpowiedzieć na przekaz, a natychmiast WKRADNĄ SIĘ nieścisłości.
Należy wyłączyć ludzkie reakcje i ludzkie echo i zastąpić je bierna postawą wobec poruszanego tematu. Wtedy słowa bez przeszkód dotrą do wtajemniczonego odbiorcy. Nieczystość przekazu wynika wyłącznie z własnowolnych oczekiwań lub odczuć, jakie wkradają się w nadchodzący meldunek. Niech ci się nie zdaje, że wiesz z góry, jaka treść nadejdzie albo że wszystko już wiadomo na dany temat! Lepiej poczekaj do końca transmisji, nie wyciągaj przedwczesnych wniosków. Ludzkie emocje pobudzają wyobraźnie do konstruowania szczegółów, o których w ogóle nie było mowy w pierwotnym tekście.
Jeżeli próbuje się odebrać osobiste przestanie dla siebie, należy wykazać najwyższą koncentrację i zdyscyplinowanie. Inaczej może dojść do wmieszania się emocji w przekaz i wypaczenia jego wymowy. Ludzkie oczekiwania mogą doprowadzić do sfałszowania aspektu przekazu, a sformułowania ulec przebarwieniu. Bardzo ważne jest rozpoznanie w porę tych czynników, poddanie ich bezwzględnej kontroli i eliminacji. Każdy kanał, dzięki właściwej samokontroli, powinien być w stanie odebrać przesłanie adresowane do niego lub dotyczące spraw interesujących go osobiście, czysto i bez zakłóceń, tak jak ma to miejsce w przypadku pozostałych przesłań. Nie jest prawdą stwierdzenie, że odbiór osobistych informacji jest niemożliwy. Jest to jak najbardziej realne po odpowiednim wyszkoleniu.
Pamiętaj, by przez cały czas podchodzić do przekazu neutralnie, bez reakcji emocjonalnych i entuzjazmu. Wtedy odbierane słowa przepłyną przez ciebie jak przez kabel telefoniczny. Po skończonym seansie możesz przeczytać cały przekaz, aby poddać go swojej ocenie. Mistrzowie dokładają wszelkich starań, aby ich słowa
będące przecież prawdą
nie ulegały ludzkiemu przekłamaniu. Prawdziwi przekaźnicy muszą traktować siebie jak aparat telefoniczny
bezosobowy, niezaangażowany, neutralny przedmiot, przy pomocy którego ktoś inny otrzymuje wiadomość. Czekajcie raczej, aż medium powtórzy jakieś słowo, nie wyprzedzajcie go, nie wyciągajcie pochopnych wniosków. Zdajcie się na swoje i Praźródło. JAM JEST Athena, ta, która do was przemówiła".
Bardzo niekorzystny wpływ na wynik przekazu mogą mieć osoby trzecie, przebywające w pobliżu odbiorcy. Zakłócenia może też wywoływać obecność kogoś o negatywnych, wrogich uczuciach. Nauczmy się radości w życiu. Róbmy wszystko z zadowoleniem. Żadne zadanie nie będzie dla nas ciężarem, dopóki nie damy mu mocy wyprowadzania nas z równowagi. Musimy popracować nad naszym nastawieniem do życia, gdyż ono kształtuje bieg naszych myśli. Jeśli jesteśmy pogodni i szczęśliwi, nie zagnieździ się w nas złość, lęk, zatroskanie ani żadne inne destruktywne uczucie. Uniwersalne, kosmiczne prawo harmonii życia odpręża zmysły, usuwa napięcia w ciele i prowadzi do skutecznej telepatii. Przekaźnicy duchowi muszą umieć kochać i czuć się kochanymi dla dobra płynnej, niczym niepohamowanej komunikacji.
Drugim wielkim grzechem" w kwestii dokładności przekazu telepatycznego jest napięcie, a nawet zblokowanie otoczenia, pośpiech, stres, jak również choroba. Im lepsze zdrowie, tym łatwiejszy jest kontakt, im większe opanowanie, odprężenie nerwowe i spokój duchowy, tym mniejsze niebezpieczeństwo zboczenia z kursu. Decydujący wpływ na zdolność odbioru przekazu telepatycznego ma stan zdrowia. Nawet oświetlenie lampami jarzeniowymi (lampy fluoroscencyjne) może negatywnie wpłynąć na odbiór. Nawiasem mówiąc, telepaci przyjmują mniej medykamentów niż inni albo w ogóle nie biorą leków. Dla przykładu osoba niezrównoważona lub chora umysłowo potrzebuje w porównaniu do przeciętnego człowieka podwójnej, a nawet potrójnej dawki.
Często zblokowanie jest następstwem przemęczenia, przepracowania lub brakiem niezbędnego spokoju. W swoim przekazie Ashtar przyjacielsko naświetlił nam tego typu przypadki:
Styl i tempo życia adepta są bardzo ważne z uwagi na konieczność spełnienia niezbędnych wymogów celem przyciągnięcia Światła w stosunkowo krótkim czasie, jaki mu pozostaje. Niezliczone głosy nawołują i nęcą nowicjusza, próbując zwieść go z prostej drogi. Kuszą go przyziemne, ulotne w swej istocie przyjemności, odciągają liczne obowiązki. A wszystko po to, aby utrudnić słudze Światła realizacje jego zadań. Ten, kto jednak zaszedł już daleko na duchowej ścieżce, rozpozna celowość takich działań i nie da się zmylić ani odwieść od celu.
Jest tylko JEDEN plan, JEDNA droga, JEDNA misja, jaką jest szerzenie Światła, zstąpienie Królestwa Bożego na Ziemię, jakie istnieje w niebiańskich światach, wcielenie boskich zasad w styl życia ludzkości wraz z przebudzeniem najwyższych zdolności i dostąpieniem boskiego dziedzictwa, czyli stania się CZŁOWIEKIEM NA OBRAZ I PODOBIEŃSTWO BOŻE!
Nad realizacją tego planu od tysięcy lat pracują zespolone siły z innych wymiarów. Są to Wzniośli Mistrzowie, hierarchiczne autorytety, wysocy rangą przedstawiciele rad, mężczyźni i kobiety z innych, wyżej rozwiniętych światów, zorganizowane świetlane armie
wszyscy oni tworzą jedność zespoloną wspólnym celem podwyższenia częstotliwości Ziemi. Ten, kto wdaje się w jakiekolwiek spory, potępia lub wychwala tę lub inną cześć zjednoczonego szturmu na niewiedzę i ciemność, odsłania już swoje pochodzenie.
W boskim planie Stwarzania nie ma miejsca na jakiekolwiek współzawodnictwo. Nie ma tu kadzenia czy wynoszenia jednej kategorii nad drugą. Dlatego marnotrawienie ludzkiej energii w celu atakowania jakiegoś fragmentu wspólnego programu Światła uważa się za atak na samo Światło. Każda jasno myśląca dusza rozpozna natychmiast pochodzenie takich działań. Ten, kto z czysto ludzkich, emocjonalnych pobudek albo też jako odbiegła od rzeczywistości dusza wda się w taką dyskusje, jest jak miotane wiatrem źdźbło trawy. Jak długo utrzyma się życie i oddech, tak długo istnieć będzie opozycja próbująca zaciemnić drogę albo szkoląca, słabsze dusze w umiejętności wyostrzenia wzroku.
Przypomnijcie sobie słowa Jezusa skierowane do jednego z uczniów skarżącego się na opór ze strony innych. Mistrz powiedział: Co cię trapi? Pójdź za Mną! Nie biegaj tu i tam, me rozglądaj się w prawo i lewo, aby odpowiedzieć swoim przeciwnikom, lecz krocz swoją drogą z twarzą zwycięzcy. Wtedy limitowany Mistrz stanie się twoją ochroną, tarczą i ostoją. Moi Drodzy, wiadomo ponad wszelką wątpliwość, że do walki przeciwko złu i o uduchowienie ludzi powołano przeszkoloną armię obrońców. Wspólną odpowiedzialność za powodzenie całej akcji ponoszą wszyscy, począwszy od zastępów Ashtara, a skończywszy na stacjonujących na Ziemi wojownikach. Umacniajcie się w Moim Świetle i uczcie je wykorzystywać. Jest to wasza jedyna broń przeciwko złu, które nęka wasz świat".
We współpracy z zastępami Ashtara powtarzajmy krzepiące nas słowa:
JAM JEST... strażnik Światła!
JAM JEST... żywa miłość tutaj!
Wszystko, co zakłóca nasz spokój, utrudnia też naszą pracę posłańca. Blokada emocjonalna prowadzi nie tylko do śmiertelnych chorób, co jednoznacznie potwierdziła już nauka, ale również blokuje albo wręcz uniemożliwia kosmiczną telepatię. Ten, kto na skutek stresu lub wpływów świata zewnętrznego, jest w swoim wnętrzu spięty, nie będzie zdolny zanurzyć się w głębokim spokoju, który jest niezbędny dla wyższej komunikacji. Ashtar przekazał kilka trafnych uwag również na temat stresu:
W chwili wystąpienia napięcia emocjonalnego pomocne może okazać się zrobienie krótkiej przerwy na długi, powolny, głęboki oddech. Spokojne oddychanie jest skuteczne o każdej porze i w każdej sytuacji. Blokada emocjonalna odcina nas od pomocy duchowej, właśnie wtedy, gdy najbardziej jej potrzebujemy. Wasze gruczoły blokują się i nie są w stanie zaopatrzyć czterech niższych ośrodków, ponieważ cale ciało cierpi na odrętwienie duchowe. Niech będzie to dla was przestrogą: skurcz duchowy może uniemożliwić odbiór pomocy duchowej, która mogłaby złagodzić przyczynę stresu emocjonalnego.
W tym miejscu podam wam podstawową zasadę mistrzostwa. Zdajemy sobie sprawę, że w okresie wcielenia ziemskiego u każdego pojawia się napięcie duchowe. Nie jest ono łatwe do zniesienia. Może zaszkodzić psyche, a wiec przynieść uszczerbek życiu duchowemu, jak również udaremnić ostateczny sukces duchowy. Trzy długie, głębokie oddechy przynoszą natychmiastowe odprężenie w przypadku uczucia silnego nacisku duchowego, powstałego na skutek napięć emocjonalnych lub reakcji uczuciowych w różnych sytuacjach życiowych. O ile pozwolą okoliczności, szukaj schronienia w swoim wnętrzu".
Przed wielu laty Arcana Workshops" puściło w obieg okólnik, w którym Marquerite Rompage opisywała zjawisko samooszukiwania się. Dotyczy ono osób bardzo uczuciowych o impulsywnej naturze, niezdolnych do właściwego odróżnienia własnego wewnętrznego świata życzeń od ich zewnętrznego pola widzenia, czyli otoczenia. Napisała w nim:
.Jeżeli ktoś zajmuje się kontaktami niebiańskimi tylko dla własnych potrzeb, wówczas ożywa w nich i staje się pierwszoplanowy wewnętrzny świat myśli i jego osobiste życzenia. Osoby o naturze egocentrycznej mogą się wprost upajać takimi możliwościami. Życie samotnych ludzi może przeobrazić się w nieustanną przygodę.
Osoby nadwrażliwe, bardzo sensytywne, które czują się niezrozumiane przez otoczenie albo uważają za ofiary ludzkiej nienawiści, uznają, że to nowe zajęcie przynosi im chlubę. Będą szukały w nim ucieczki od codziennych wyzwań i trudów normalnego ludzkiego bytowania. Dla osób wstydliwych i nieobytych w życiu towarzyskim, choć już duchowo rozbudzonych, komunikacja spirytualna, szczególnie telepatia, stanie się prawdziwą rozkoszą, ponieważ nie będą musiały utrzymywać żadnych osobistych kontaktów ani prowadzić rozmów telefonicznych. Ten, kto szuka jedynie wrażeń psychicznych lub upajania się tajemniczością i mistycznością swojego Świata wewnętrznego, uzna, że znalazł DOKŁADNIE to, czego szukał!"
Pani Rompage dodaje, że to, o czym mowa powyżej, jest fazą, którą przechodzą wszyscy na drodze do pełnego poznania. Jest to stan, który niewiele wymaga, a tak wiele daje. Nie dziwi zatem fakt, że wiele osób chętnie zatrzymuje się na tym etapie, czując się w pełni szczęśliwymi, bez jakiejkolwiek potrzeby dalszego rozwoju! Jest to bardzo nieodpowiedzialna postawa, którą pieczołowicie pielęgnują osoby nie w pełni duchowo rozwinięte. Ktoś taki chce wycisnąć maksimum z barwności nowych przeżyć, ale jednocześnie jest na tyle niedojrzały, by przejąć odpowiedzialność za własne słowa, temperament, zachowanie i swój wpływ na innych. Aby móc odróżnić prawdziwego posłańca od fałszywego, należy mieć jasność, że:
Prawdziwy Wzniosły Nauczyciel będzie cię uczył ukazywania swojego oblicza w coraz silniejszym Świetle twojej duszy. Będzie zachęcał innych do objawienia i wyrażania Boga w sobie samym. Wzniosły Nauczyciel jest drogą do wspólnoty dusz, do wewnętrznej wspólnoty. W jego przekazach nie ma osobistych uwag skierowanych do kogoś personalnie. Wyrażone przez niego idee znajdą oddźwięk w każdej duszy, która je usłyszy. Zaczniesz patrzeć oczami duszy, słuchać jej uchem, obierzesz kierunek przez nią wskazany".
Ten okólnik został zatytułowany Rozważanie o zdrowym rozumie ludzkim, co wydaje się bardzo adekwatne do poruszanej przez nas tematyki.
* * *
Trzecim złoczyńcą", który może zagrozić bezpieczeństwu naszych spotkań zniweczyć nasze zamiary jest... pycha! Pycha chełpi się uporem, wyniosłością i arogancją. Bardzo często niższe Ja chce zaprzeczyć postępowi innych osób, aby utrzymać je w uzależnieniu od siebie. Wtedy ucieka się do uwag typu: Moje Moce mówią mi, że... itp. Pycha jest tak bardzo zadowolona ze swojej pozycji i miejsca, że za nic nie zechce go zmienić. Takie metody ego, niższego Ja, zniszczą w końcu wszelkie pozytywne wpływy, a pozostawiona sama sobie osoba zacznie zadawać sobie pytanie: Dokąd to wszystko prowadzi?
Niedojrzały lubuje się w budzących zainteresowanie powiedzonkach, chce za wszelką cenę dominować w każdej dyskusji, zawsze wszystko wie lepiej, paple na prawo i lewo, aby utrzymać się na fali. Jego jedynym triumfem jest tylko czcza gadatliwość! Gdy znajdowałem się jeszcze na początku swojej drogi, moi nauczyciele dali mi następującą rade: Słuchaj człowieka, który z rzadka się odzywa. On będzie miał ci coś do powiedzenia. Materiał, który otrzymał Bob Renaud przez kontakty kosmiczne, bardzo ostro i konkretnie nawiązuje do duchowych słabości:
Ten, kto interesuje się tą sprawą tylko z chęci zysku czy pobudek czysto egoistycznych lub w celach propagandowych albo żeby zabawić się kosztem innych, zauważy niebawem, że nie jest traktowany poważnie. Nie dotrzyma kroku rozgrywającym się wydarzeniom. Taki osobnik bardzo szybko popada w zapomnienie ogółu. Natomiast ten, kto żyje zgodnie z tym, czego się sam dowiedział, i jest gotów pracować na rzecz innych tak, jak dla siebie, zauważy, że stał się integralną częścią permanentnie potęgującego się dynamicznego ruchu, który już wkrótce okaże się głównym ogniwem w podwyższaniu poziomu świadomości tego świata. My, żyjący na innych planetach, przyznajemy otwarcie, że niektóre nasze decyzje były błędne. Pragniemy wam jednak udowodnić, że wynieśliśmy z naszych błędów nauki. Chcemy nadrobić stracony czas. Zbyt wiele spraw opóźniło się na skutek naszych niezbyt mądrych decyzji.
Jeśli współodpowiedzialne dusze będą uparcie obstawać przy swoim starym punkcie widzenia, poszukamy nowych obszarów oddziaływań. Jest wiele innych dusz, doskonale nadających się do realizacji naszych celów. Dlatego będziemy koncentrować swoją uwagę na nowych, świeżych, gotowych do poświęceń indywidualnościach, a odejdziemy od dawnych, starych, opornych i zupełnie już bezużytecznych. Tobie, ludzie ziemski, mamy do przekazania wspaniale posłannictwo. Jest nam przykro, że pozostaje ono bez echa u tych, którym powierzyliśmy jego rozsławienie, a którzy nas zawiedli".
I w ten oto sposób dotarliśmy do pojęcia obowiązkowości. Mogę tu zacytować piękną wypowiedź kosmicznego mistrza Lyttona z 1982 roku, która dotarła do nas za pośrednictwem posłanki duchowej o imieniu LYARA. Stówa te przepełnione są głębokim sensem i wielkim rozsądkiem:
Nie wolno mieszać prawdy z iluzją i złudą. Prawda jest rzeczywistością, w której żyjemy w harmonii z naszym Ja-Bóg-bytem, kierujemy się zasadami tejże harmonii, stanowimy z nią jedność o każdej porze, w każdym czasie i każdym wcieleniu. Chcąc zagłębić się w prawdę, niezbędne jest wewnętrzne wyciszenie i poczucie osobistej integracji z duszą. Spokój jest podstawą, kluczem do tej wiedzy.
W przebiegu ewolucji największym wyzwaniem dla człowieka było rozpoznanie i pokonanie swoich emocji, by bez przeszkód, w czystości zamiarów odnaleźć swój środek. Dopiero tutaj można zrozumieć, że w naszej drodze powrotnej do Źródła wszystkie ideały, systemy wiary i poglądy są prawdą obowiązującą na określonej płaszczyźnie rzeczywistości, adekwatnej do poziomu rozwoju duchowego danej jednostki. Ponieważ Bóg jest WSZYSTKIM, nie będzie żadnego Sądu Ostatecznego.
Czym jest wyrok i czym różni się on od bystrości spostrzeżeń? Wyrokować oznacza rozpatrzyć jakąś sytuacje, angażując w to uczucia. Wgląd, bystrość, wnikliwość jest nauką mądrości, poznaniem. Z centrum spokoju ogarnia się prawa Uniwersum, poznaje, jak są one wcielane przez życie, jak egzekwowane. Bóg jest mądrością. Im bardziej zbliżysz się do głębi Jego Istoty, tym więcej rozpoznasz. Przekonasz się, że wszystko jest miłością".
Miłość w telepatii kosmicznej ukierunkowana jest na ciągły rozwój. Z pomocą twojej początkowej, zwykłej, ludzkiej ciekawości popycha cię ona naprzód. Pokazuje, co wnosisz dla dobra Całości. Ona nie oczekuje wdzięczności, ponieważ wie, że jest jedynie pośrednikiem, środkiem do celu. Przekazuje ci tylko sens i intencję posłania. Jest świadoma tego, że nawet w przypadku negatywnej wieści masz prawo wyboru co do sposobu jej przekazania. Widząc cię pod parasolem, miłość powiedziałaby: Masz cudowną ochronę przed deszczem, podczas gdy ktoś inny rzekłby: Paskudna pogoda! Przemokniesz przy takiej ulewie.
Miłość nie dramatyzuje, nie obraża. Konstruktywna siła nigdy nie przekaże destrukcyjnej informacji. Drabina jest i pozostanie drabiną; poszczególne szczeble są jej częścią, wyższą bądź niższą. Miłość wie, że wszyscy muszą nauczyć się niezależności, samodzielności. Prawdziwa miłość nie uzależnia, nie przykuwa kogoś do siebie. Całe życie jest ciągiem zdarzeń, kiedy trzeba podejmować decyzje i dokonywać wyborów. To kształtuje lub wypacza charakter. Miłość wie również, że podejmując za kogoś decyzję, odbieramy mu możliwość wykorzystania nadarzającej się okazji do rozwoju własnego charakteru.
Pełen miłości, mądry telepata nigdy nie podejmie za kogoś decyzji. Nie możemy uczęszczać do szkoły życia za innych. Możemy natomiast podać pomocną dłoń lub szepnąć jakieś słowo. W żadnym przypadku nie wolno nam narzucać komuś naszej woli. Taka osoba musiałaby przerobić dodatkową lekcję, którą my zaaranżowaliśmy dla niej samowolnie.
Taktowność jest pod każdym względem boska.
Moja znajoma, utalentowana telepatka, miała zwyczaj przerywania grupowych j prywatnych dyskusji w swoisty dla niej sposób. W trakcie rozmowy, przykładając nagle dłoń do czoła, dawała wszystkim do zrozumienia, aby zamilkli, bo COŚ nadchodzi! Należało przypuszczać, że będzie to wieść wstrząsająca całym niemal światem. Po kilku wieczorach spędzonych z tą osobą, włączył się mój kosmiczny nauczyciel Herodotus, poświęcając sporo czasu temu tematowi. Zapoznał nas ze sztuką" godnego zachowania podczas odbioru. Miałem nadzieję, że również moja znajoma skorzysta z tej lekcji. Rozpoczął on bardzo śmiało:
Pozbawiony godności sposób przekazania posłania szkodzi jego treści. NIGDY NIE BĄDŹ GRUBIAŃSK1! Nigdy nie przerywaj innym rozmowy, aby popisywać się Moimi słowami. Taktowność jest cechą Uniwersum. Żadnej Wyższej Istocie nie wolno beztrosko łamać tych zasad bez narażenia na szwank swojego dobrego imienia. Jest bez znaczenia, z którego wymiaru ona pochodzi, musi odczekać swój czas, aż zostanie wysłuchana. To samo dotyczy też wszystkich ucieleśnionych. Grzeczność jest znakiem świętości, grubiaństwo wizytówką prostactwa".
O dziwo, gdy następnym razem bawiłem z prywatną wizytą u tej damy, jej Duch-Przewodnik dał o sobie znać, ona zaś przeprosiła mnie za swoją wcześniejszą nietaktowność. Herodotus musiał więc skutecznie zadziałać! I jeszcze krótka uwaga o niezawodności. Istnieją, niestety, ludzie, których niższe Ja nakłania ich do całkowitego zaniedbywania swoich obowiązków. Myślą oni, że maja do tego prawo, gdyż zdecydowali się kroczyć drogą apostołów i ratować świat od nieszczęść. Sądzą, że mogą narażać swoje dzieci, pozostawiając je na pastwę losu, zaniedbywać małżeństwo, pracę i wszelkie zobowiązania.
Prawdziwy sługa nie będzie wzbraniał się przed pracą na rzecz Światła, ale też nie zaniedba spraw, które są do zrobienia w codziennym, ziemskim życiu. Pod każdym względem będzie się on starał uniknąć przyszłej, obciążającej go karmy, wypełniając sumiennie codzienne obowiązki, które do niego należą. Dopiero gdy pogodzi ze sobą pracę, uczucia i służbę na rzecz Wyższego Prawa, powróci całkowity spokój wewnętrzny. Styl jego życia musi być taki, aby wokół zapanowała wolność jednakowa dla wszystkich zainteresowanych. Prawidłowa postawa duchowa gwarantuje automatycznie niebiańską pomoc w każdej sytuacji, niezależnie jak byłaby ona skomplikowana czy trudna. Nie wolno nam zaniedbać osobistych zobowiązań w stosunku do innych. W przeciwnym razie, ponad wszelką wątpliwość, spotkamy się w przyszłości jeszcze raz dokładnie z taką samą sytuacją. Akcja i reakcja, przyczyna i skutek dotyczą również najpilniejszych nowicjuszy.
Do przemyślenia:
Jak rozpoznać, z której płaszczyzny pochodzi przekaz telepatyczny?
Wymień kilka reguł i metod znalezienia dostępu do komunikacji kosmicznej.
Nazwij płaszczyznę wszystkich przekazów duchowych.
Daj przykłady przywoływania Wysokich Istot Duchowych.
Omów wyjaśnienia Atheny dotyczące iluzji i pomyłek. Czym one są? Jak powstają i co z tego wynika? (Ta część rozdziału powinna być dokładnie przestudiowana i omówiona w szczegółach).
Co mówi Ashtar o zblokowaniu?
Jak stres emocjonalny wpływa na telepatie?
Opisz niedojrzałość uczuciową. Dlaczego prowadzi ona do żądzy opanowania zdolności kosmicznej telepatii?
Omów i wyjaśnij działanie pychy oraz jej skutki.
Wyjaśnij działanie miłości w przekazywaniu przesłań.
Wymień zasady dotyczące zachowania posłańca.
Jak oddziałują prawa karmiczne na posłańca duchowego?




Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
12 (305)
248 12
Biuletyn 01 12 2014
12 control statements
Rzym 5 w 12,14 CZY WIERZYSZ EWOLUCJI
12 2krl
Fadal Format 2 (AC) B807 12

więcej podobnych podstron