SDM texty i chwyty


STARE DOBRE MAŁŻEŃSTWO
============================

JAK
sł. E. Stachura, muz. K. Myszkowski
Dla wszystkich starczy miejsca
==============================

jak po nocnym niebie sunące białe obłoki nad lasem .D.A.G.D.
jak na szyi wędrowca apaszka szamotana wiatrem .e.G.D.D.

jak wyciągnięte tam powyżej gwieździste ramiona wasze
a tu są nasze, a tu są nasze,

jak suchy szloch w tę dżdżystą noc
jak winny - li - niewinny sumienia wyrzut
że się żyje gdy umarło tylu tylu tylu

jak suchy szloch w tę dżdżystą noc
jak lizać rany celnie zadane
jak lepić serce w proch potrzaskane

jak suchy szloch w tę dżdżystą noc
pudowy kamień, pudowy kamień
ja na nim stanę, on na mnie stanie
on na mnie stanie, spod niego wstanę

jak suchy szloch w tę dżdżystą noc
jak złota kula nad wodami
jak świt pod spuchniętymi powiekami

jak zorze miłe, śliczne polany
jak słońca pierś
jak garb swój nieść
jak do was, siostry mgławicowe
ten zawodzący śpiew

jak biec do końca, potem odpoczniesz, potem odpoczniesz
cudne manowce, cudne manowce, cudne, cudne manowce

jak biec do końca, potem odpoczniesz, potem odpoczniesz
cudne manowce, cudne manowce, cudne, cudne manowce

Na na na...

jak biec do końca, potem odpoczniesz, potem odpoczniesz
cudne manowce, cudne manowce, cudne, cudne manowce

jak biec do końca, potem odpoczniesz, potem odpoczniesz
cudne manowce, cudne manowce, cudne, cudne manowce

jak biec do końca, potem odpoczniesz, potem odpoczniesz
cudne manowce, cudne manowce, cudne, cudne manowce
cudne manowce, cudne manowce, cudne, cudne manowce

--------------------------------------------------------------------------------

JEST JUŻ ZA PÓŹNO, NIE JEST ZA PÓŹNO
sł. E. Stachura, muz. K. Myszkowski
Dla wszystkich starczy miejsca
==============================

Jeszcze zdążymy w dżungli ludzkości siebie odnaleźć, .G.a.G.C.
Tęskność zawrotna przybliża nas. .a.G.a.D7.
Zbiegną się wreszcie tory sieroce naszych dwu planet, .G.a.G.C.
Cudnie spokrewnią się ciała nam. .a.G.a.D7.

Jest już za późno! / .h.
Nie jest za późno! / .C.
Jest już za późno! / .h.
Nie jest za późno! / *2 .C.
Jest już za późno! / .h.
Nie jest za późno! / .C.a.D.

Jeszcze zdążymy tanio wynająć małą mansardę
Z oknem na rzekę lub też na park,
Z łożem szerokim, piecem wysokim, ściennym zegarem;
Schodzić będziemy codziennie w świat.

Jest już za późno...

Jeszcze zdążymy naszą miłością siebie zachwycić,
Siebie zachwycić i wszystko w krąg.
Wojna to będzie straszna, bo czas nas będzie chciał zniszczyć,
Lecz nam się uda zachwycić go.

Już jest za późno...
Już jest za późno...

--------------------------------------------------------------------------------

Z NIM BĘDZIESZ SZCZĘŚLIWSZA
sł. E. Stachura, muz. K. Myszkowski
Dla wszystkich starczy miejsca
==============================

.C.G.a.e.C.G.H7.H7. /*2

Zrozum to, co powiem .e.H7.
Spróbuj to zrozumieć dobrze .G.D.
Jak życzenia najlepsze, te urodzinowe .C.G.
Albo noworoczne, jeszcze lepsze może .a.H7.H7.
O północy gdy składane .C.G.
Drżącym głosem, niekłamane. .H7.H7.

Z nim będziesz szczęśliwsza, .C.G.
Dużo szczęśliwsza będziesz z nim. .a.H7.
Ja, cóż- .C.
Włóczęga, niespokojny duch, .G.
Ze mną można tylko .a.
Pójść na wrzosowisko .D7.
I zapomnieć wszystko. .e.e.
Jaka epoka, jaki wiek, .C.G.a.
Jaki rok, jaki miesiąc, jaki dzień .G.a.C.G.G.
I jaka godzina .a.
Kończy się .C.
A jaka zaczyna. .e.e.
(BIS)
.C.G.a.e.C.G.H7.H7. /*2

Nie myśl, że nie kocham
Lub, że tylko trochę.
Jak cię kocham, nie powiem, no bo nie wypowiem
Tak ogromnie bardzo, jeszcze więcej może.
I dlatego właśnie żegnaj
Zrozum dobrze żegnaj.

Z nim będziesz szczęśliwsza...

Ze mną można tylko .a.
W dali znikać cicho. .C.e.e.

--------------------------------------------------------------------------------

NIE BROOKLIŃSKI MOST
sł. E. Stachura, muz. K. Myszkowski
Dla wszystkich starczy miejsca
==============================

.dD2.dD2.C.dD2. /*2
Rozdzierający .dD2.
Jak tygrysa pazur .C.
Antylopy plecy .dD2.
Jest smutek człowieczy. .C.dD2.dD2.

Nie brookliński most .C.dD2.
Ale przemienić .C.
W jasny, nowy dzień .dD2.
Najsmutniejszą noc - .C.dD2.
To jest dopiero coś! .C.dD2.
.dD2.C.dD2. .dD2.dD2.C.dD2.dD2.
Przerażający
Jak ozdoba świata
Co w malignie bredzi
Jest obłęd człowieczy.

Nie brookliński most
Lecz na drugą stronę
Głową przebić się
Przez obłędu los -
To jest dopiero coś!

Będziemy smucić się starannie! / .C.d.
Będziemy szaleć nienagannie! / .C.d.
Będziemy naprzód niesłychanie! / *2 .C.d.
Ku polanie! / .C.dD2.dD2.
.dD2.dD2.C.dD2. /*2

Nie brookliński most...
Nie brookliński most...

--------------------------------------------------------------------------------

SANCTUS
sł. E. Stachura, muz. K. Myszkowski
Dla wszystkich starczy miejsca
==============================

Święty święty święty-blask kłujący oczy .eh.e.C.D.
Święta święta święta-ziemia co nas nosi .eh.e.C.e.

Święty kurz na drodze .e.
Święty kij przy nodze .C.
Święte krople potu .D.D.
Święty kamień w polu .e.
Przysiądź na nim, panie .C.
Święty płomyk rosy .D.D.
Święte wędrowanie .e.e.

Święty chleb - chleba łamanie .CD.G.
Święta sól - solą witanie .CD.e.
Święta cisza, święty śpiew .CD.e.
Znojny łomot prawych serc .C.C.D.D.

Słupy oczu zapatrzonych
Bicie powiek zadziwionych
Święty ruch i drobne stopy
Święta święta ziemia co nas nosi

Słońce i ludny niebieski zwierzyniec .e.C.
Baran, Lew, Skorpion i Ryby sferyczne .D.e.
Droga mleczna, Obłok magellana .e.h.
Meteory, Gwiazda Przedporanna .C.D.
Saturn i Saturna dziwów wieniec .e.C.
Trzy pierścienie i księżyców dziewięć .D.e.
Neptun, Pluton, Uran, Mars, Merkury, Jowisz .e.h.C.C.D.D.

Święty chleb - chleba łamanie
Święta sól - solą witanie
Święta cisza, święty śpiew
Znojny łomot prawych serc

Słupy oczu zapatrzonych
Bicie powiek zadziwionych
Święty ruch i drobne stopy
Święta święta święta-Ziemio co nas nosi

Lala... .e.C.D.e.e.h.C.D. /*2
Lala... .e.C.D.e.e.h.C.D. /*2

--------------------------------------------------------------------------------

PIEŚŃ NA WYJŚCIE
sł. E. Stachura, muz. K. Myszkowski
Dla wszystkich starczy miejsca
==============================

.(I próg)
.a.a.a.a.
Idź, człowieku, idź, rozpowiedz .a.a.
Idźcie wszystkie stany .d.d7.
Kolorowi, biali, czarni .E.E7.
Idźcie załaszcza wy, ludkowie .F.G.
Przez na oścież bramy .a.e.e.

Dla wszystkich starczy miejsca .C.G.a.e.
Pod wielkim dachem nieba .C.G.a.e.

Rozejdźcie się po drogach .C.e.
Po łąkach, po rozłogach .a.e.
Po polach, błoniach i wygonach .C.e.
W blasku słońca, w cieniu chmur .a.e.

Rozejdźcie się po niżu .F.G.
Rozejdźcie się po wyżu .F.G.
Rozejdźcie się po płaskowyżu .F.G.
W blasku słońca, w cieniu chmur .a.e.

Dla wszystkich starczy miejsca .C.e.a.e.
Pod wielkim dachem nieba .C.e.a.e.

Na ziemi, której ja i ty / .C.e.a.a.
Nie zamienimy w bagno krwi /*4 .C.e.a.a
Nie zamienimy w bagno krwi /*4 .C.e.a.a

--------------------------------------------------------------------------------

CZASEM NAGLE SMUTNIEJESZ
sł. A. Ziemianin, muz. K. Myszkowski
Makatki
========================

czasem nagle smutniejesz .d.BC.
to jakby dnia ubywa .A.gA.
i nie wiem jak ci pomóc .B.g.
więc tylko proszę wybacz .A.A7.

czasem łzy w twoich oczach .d.d.
na krótką chwilę zagoszczą .B.B.
i nie wiem czy coś mówić .g.g.
i nawet nie wiem po co .A.A.

puszczam wię wtedy latwce
ze śmiechu mego śmieszne
i znowu dnia przybywa
powietrze staje się lżejsze

i lżejsza staje się wędrówka
z plecakiem coraz cięższym
nad domem przysiadła tęcza
na nieba niebieskiej gałęzi

la laj... .d.BC. .A.gA. B.g. .A.A7. /*2

(jeszcze raz od poczatku)
(jeszcze raz od poczatku)

--------------------------------------------------------------------------------

BALLADA Z GÓR
sł. J. Baran, muz. K. Myszkowski
Czarny Blues o Czwartej Nad Ranem
=================================

tu króluje zeszłoroczny czas .G.C.D.D.
na posłaniu z liści buczynowych .B.F.C.C.
stąd do ziemi dalej niż do gwiazd .a.H7.e.e.
zachwytu swego nie wysłowisz .C.D.GC.G.

rosną skrzydła u ramion .e.e.e.e.
czas się w wieczność przemienia .C.C.C.C.
obłocznieją wszystkie ziemskie sprawy .a.a.a.a.
gdy zbliżamy się do szczytu po kamieniach .H7.H7.H7.H7.

rosną skrzydła u ramion
czas się w wieczność przemienia
góry i wolność dokoła
chyba dostąpimy tu wniebowstąpienia

a w schronisku Święty Piotr z herbatą
i widoki nieziemskie na świat
przy ognisku rozłożymy się z gitarą
posłuchamy co nam w duszy gra .C.D.G.G.

z pleców góry zrzucimy do stóp
i zmęczenie rozzujemy z nóg
to schronisko to prawdziwy raj
niechaj wieczny odpoczynek trwa

rosną skrzydła u ramion
rosną przepastne błękity
życie pełne olśnień zachwytów
tyś wędrówką najwytrwalszą ku szczytom

góry tu wszystko jest święte
tu wspinaczki nasze wniebowzięte
w górach rosła Światowida twarz
od ogniska bije jeszcze baśni blask

tu króluje zeszłoroczny czas... /*2
tu króluje zeszłoroczny czas... /*2

--------------------------------------------------------------------------------

BALLADA MAJOWA
sł. J. Baran, muz. K. Myszkowski
Czarny Blues o Czwartej Nad Ranem
=================================

brnąłem do ciebie maju .D.A.
przez mrozy i biele .A7.h.
przez śnieżyce i zaspy .G.fis.
i lute zawieje .G.A.

przez bezbarwne szpitalne
korytarze stycznia
w tych korytarzch słońce
gasło ustawicznie .G.A.D.D.

a teraz maj dokoła maj .D.A.
wyświęca ogrody .A7.h.
i cały ja i cały ja .G.D.
zanurzony w jordanie pogody .G.A.

a teraz maj i maj i maj
dokoła się święci
od wonnych bzów szlonych bzów
wprost w głowie się kręci .G.A.D.D.

i płyną przeze mnie dmuchawce
jak dzieciństwa echa
i wielka jest majowa noc
kiedy niebo się do ziemi uśmiecha

śpi w twoim wnętrzu chłopiec
w chłopcu pierwszy zachwyt poznaję
z twoich ziaren wyrosną sady
strudzonemu pielgrzymką ulżyj dodaj wiary

a teraz maj dokoła maj ...
a teraz maj dokoła maj ...

--------------------------------------------------------------------------------

WOJTKA BELLONA OSTATNIA ZIEMSKA PODRÓŻ DO WŁODAWY
sł. A. Ziemianin, muz. K. Myszkowski
Czarny Blues o Czwartej Nad Ranem
=================================

Z gitarą i piórem .d.
kwietniowym wieczorem .C.
jedziemy Wojtku .G.
razem do Włodawy .G.

Stary bieszczadnik .F.
Majster Bieda .G.
wciąż wierny górom .A.
jak zwykle jest z nami .A7.

I mówisz - wszystko się uda .d.F.
o to nie ma żadnej obawy .C.A.
przecież jedziemy dziś .B.C.
na dwa dni do Włodawy .dC.d.

W przedziale po oczach
mdli mleczna żarówka
mała
gwiazda betlejemska

I pociąg lubelski
noc długa przecina
buntując się
na ostrych zakrętach

I mówisz - wszystko będzie dobrze
opowiemy im nasze sprawy
przecież po to jedziemy
na dwa dni do Włodawy

Z plecaka chleb wyjęty
garść soli
kawałek sprytem zdobytej
kiełbasy

Chcemy noc przeskoczyć
ciemną i niepewną
z biletem kupionym
w nieznane

Lecz mówisz - znów musi się udać
choć tyle podróży za nami
przecież jedziemy dziś
na dwa dni do Włodawy

Dzisiaj się buntuje
Czesiek Król nad króle
piekarz rodem z Buska
wchodzi w układ

Stawia pasjans z bułek
i gorzej się czuje
a w drewnie cierpliwym
został ślad

A Ty na przekór wszystkim mówisz
że się uda - nie ma obawy
przecież jedziemy dziś
na dwa dni do Włodawy

I są wciąż pytania
i są wciąż rozmowy
ważne
choć tylko przedziałowe

I jak z każdej
wspólnej nam posiady
wygląda w przyszłość
zatroskany człowiek

Wyciągasz wiersz ciepły jeszcze
wczoraj bodajże napisany
i czytasz głośno go w przedziale
w naszej podróży do Włodawy

Z gitarą i piórem
kwietniowym wieczorem
jedziemy Wojtku
razem do Włodawy

Stary bieszczadnik
Majster Bieda
wciąż wierny górom
jak zwykle jest z nami

I mówisz - wszystko się uda
o to nie ma żadnej obawy
przecież jedziemy dziś
na dwa dni do Włodawy
na dwa dni do Włodawy

--------------------------------------------------------------------------------

CZARNY BLUES O CZWARTEJ NAD RANEM
sł. A. Ziemianin, muz. K. Myszkowski
Czarny Blues o Czwartej Nad Ranem
=================================

czwarta nad ranem .A.A.
może sen przyjdzie .cis.cis.
może mnie odwiedzisz .D.D.A.A.
czwarta nad ranem .E.E.
może sen przyjdzie .fis.fis.
może mnie odwiedzisz .D.E.A.A.

czemu cię nie ma na odległość ręki .A.E.
czemu mówimy do siebie listami .fis.cis.
gdy ci to śpiewam - u mnie pełnia lata .D.A.
gdy to usłyszysz - będzie środek zimy .D.E.

czemu się budzę o czwartej nad ranem .A.E.
i włosy twoje próbuję ugłaskać .fis.cis.
lecz nigdzie nie ma twoich włosów .D.A.
jest tylko blada nocna lampka .D.E.
- łysa śpiewaczka .fis.fis.

śpiewamy bluesa bo czwarta nad ranem
tak cicho by nie zbudzić sąsiadów
czajnik z gwizdkiem świruje na gazie
myślałby kto że rodem z Manhattanu

czwarta nad ranem...

herbata czarna myśli rozjaśnia
a list twój sam się czyta
że można go śpiewać
za oknem mruczą bluesa
topole z Krupniczej

i jeszcze strażak wszedł na solo
ten z Mariackiej Wieży
jego trąbka - jak księżyc
biegnie nad topolą
nigdzie się jej nie spieszy

już piąta
może sen przyjdzie
może mnie odwiedzisz
już piąta
może sen przyjdzie
może mnie odwiedzisz
może mnie odwiedzisz

--------------------------------------------------------------------------------

IMPERATYW
sł. P. Bakal, muz. K. Myszkowski
Pod Wielkim Dachem Nieba
========================

Będziemy szli nieprzerwanie .e.C.
W ulewie, skwarze, huraganie .aC.H7.
Przez chwiejne mosty, grząskie bagna .GC.G.
Chaszcze, pustynie i mokradła .aG.H7.

Będziemy szli przez zamiecie .ea.e.
Przez grudnie, marce, czerwce, sierpnie .Ca.CH7.
Upalne lata, mroźne zimy .C.e.
Będziemy szli - nie zawrócimy .a.H7.

Z wiarą w następny zakręt drogi / .CG.H7.
Co znów okaże się nie ten / .GC.DD4.
W tajne przymierze z Panem Bogiem /*2 .Ga.H7.
W naszego trudu jakiś sens / .C.C.

Aaaaa... .e.C.e.C.e.C.e.C.

Będziemy szli bez wytchnienia
Upadający ze zmęczenia
Bez gromkich fanfar i okrzyków
Bez pozy dumnych wojowników

Będziemy szli - wbrew logice
Powolnym marszem całe życie
Będziemy mówić, że już dosyć
I dalej dalej dalej kroczyć

Z wiarą w następny zakręt drogi...
Z wiarą w następny zakręt drogi...

--------------------------------------------------------------------------------

POŻEGNANIE
sł. P. Bakal, muz. K. Myszkowski
Pod Wielkim Dachem Nieba
========================

la, la, la... .G.D.G.D. /
.G.D.Fis7.Fis7. /
.h.G.D. /*2
.Fis7.Fis7.Fis7.Fis7. /

Może się spotkamy znów po kilku latach .h.Fis7.Fis7.h.
Może właśnie tutaj lub na końcu świata .G.D.Fis7.Fis7.
Będziesz wtedy inna - ja wciąż taki sam .G.D.Fis7.h.
Może nam się uda zacząć jeszcze raz .G.D.Fis7.Fis7.

Dzisiaj muszę odejść - już mnie nie zatrzymuj
Przez te wszystkie lata nic się nie zmieniło
Rozstawiłaś straże wokół moich snów
Daj mi wreszcie spokój - dosyć mam już słów

la, la, la...

Wrócę tu na pewno, gdy nadejdzie pora
Zapamiętaj tylko, co mówiłem wczoraj
Zapamiętaj tylko, że się nie zmieniłem
Myślę, co myślałem, wierzę w co wierzyłem

Wrócę, gdy zrozumiesz - już po kilku latach
Może właśnie tutaj będzie koniec świata
Będziesz wtedy inna - ja wciąż taki sam
Może nam się uda zacząć jeszcze raz...

la, la, la...
la, la, la...

--------------------------------------------------------------------------------

BŁOGO BARDZO SŁAWIŁ BĘDĘ TEN DZIEŃ
sł. E. Stachura, muz. K. Myszkowski
Pod Wielkim Dachem Nieba
========================

.e.e.e.e. .a.C.G.a. .a.G.a.a. .C.G.a.G. .C.G.a.G.
Błogo bardzo sławił będę ten dzień, .a.C.G.a.
Kiedy na nowo się narodzę, .C.G.a.G.
Nawet gdy to będzie śmierci mej dzień .F.G.G.a.
Może jednak narodzę się wcześniej .F.G.a.G.
Nawet gdy to będzie śmierci mej dzień .F.G.G.a.
Może jednak narodzę się wcześniej .F.G.a.a.
.a.C.G.a. .a.G.a.a. .C.G.a.G. .C.G.a.G.
Nie będzie za mną chodził mój cień,
Kiedy na nowo się narodzę,
Straszny i zwęglony, czarny mój cień
Drzewo gromem rażone w lesie
Straszny i zwęglony, czarny mój cień
Drzewo gromem rażone w lesie

Spał będę w nocy a nie spał w dzień,
Kiedy na nowo się narodzę,
Jasny bez demonów będzie mój sen
Zaś na jawie nie zjedzą mnie pleśnie
Jasny bez demonów będzie mój sen
Zaś na jawie nie zjedzą mnie pleśnie

Pójdę bezpowrotnie daleko, hen,
Kiedy na nowo się narodzę;
Wszędzie na miłość głuchy jak pień,
Będę w sadach obrywał czereśnie
Wszędzie na miłość głuchy jak pień,
Będę w sadach obrywał czereśnie
Będę w sadach obrywał czereśnie

--------------------------------------------------------------------------------

KOMUNIA
sł. E. Stachura, muz. K. Myszkowski
Niebieska Tancbuda
==================

I jeżeli spontaniczna to rzecz .a.e.a.e.
I jeżeli oczywista to rzecz .a.e.a.e.
I jeżeli naturalna to rzecz .a.e.a.e.
Weź .C.
To co się tu daje .G.
W imię słońca .a.e.
I jego gońca .C.G.a.e.
Słowika gwiżdżącego, amen .C.G.a.e.
Amen .C.G.a.e.a.e.a.e.a.e.

I jeżeli spontaniczna to rzecz .a.e.a.e.
I jeżeli oczywista to rzecz .a.e.a.e.
I jeżeli naturalna to rzecz .a.e.a.e.
Weź .C.
To co się tu daje .G.
W imię słońca .a.e.
I jego gońca .C.G.a.e.
Słowika gwiżdżącego, amen .C.G.a.e.
Amen .C.G.a.e.
Amen .C.G.a.e.
Amen .C.G.a.


I jeżeli spontaniczna to rzecz .a.e.a.e.
I jeżeli oczywista to rzecz .a.e.a.e.
I jeżeli naturalna to rzecz .a.e.a.e.

I jeżeli spontaniczna to rzecz .a.e.a.e.
I jeżeli oczywista to rzecz .a.e.a.e.
I jeżeli naturalna to rzecz .a.e.a.e.
I jeżeli naturalna to rzecz .a.e.a.e.

--------------------------------------------------------------------------------

PIOSENKA DLA ROBOTNIKA RANNEJ ZMIANY
sł. E. Stachura, muz. K. Myszkowski
Niebieska Tancbuda
==================

Godzina słynna: piąta pięć .E.E.
Naciska budzik, dźwiga się .E.E.
Do kuchni drogę zna na pamięć .E.E.
Prowadzą go tam nogi same .E.E7.
Pod kran pakuje śpiący łeb .A.A.
Przez chwilę jeszcze śpi jak w łóżku .E.E.
Dopóki nie posłyszy plusku .H7.
I wtedy wreszcie budzi się .A.E.H7.

Aniele Pracy - stróżu mój
Jak ciężki robotnika znój
Zbożowa kawa, smalec, chleb
Salceson czasem, kiedy jest
Do teczki drugie pcha śniadanie
I teraz szybko na przystanek
W tramwaju tłok i nie ma Boga .H7.
Jest ramię w ramię, w nogę noga .A.E.
Kimanie na stojąco jest .H7.E.H7.

Aniele Pracy - stróżu mój
Jak ciężki robotnika znój
Przez osiem godzin praca wre
Jak z bicza strzelił minął dzień
Już w domu siedzi przed ekranem
Na stole flaszka z marcepanem
Dziś cały czas w ataku nasi

Aniele Pracy - stróżu mój
Jak ciężki robotnika znój
Nich nas ukoi dobry sen
Najlepsza w końcu jest to rzecz
I co się śni ? Podwyżka cen
Aniele Pracy - stróżu mój
Jak ciężki robotnika znój
Jak ciężki robotnika znój

--------------------------------------------------------------------------------

DZIĘKCZYNIENIE
sł. E. Stachura, muz. K. Myszkowski
Niebieska Tancbuda
==================

.GC.G.GC.G.
Wielkie Ci dzięki .G.G.
Szczytne źródełko za twoje piosenki .C.C.

Wielkie Ci dzięki .D.
Bystry potoku, za twoje piosenki .C.GC.G.

Wielkie Ci dzięki
Wzgóra z Kaderko za twoje piosenki
Wielkie ci dzięki
Polna pasterko za twoje piosenki

Wielkie Ci dzięki
Rzeko rzeczona za twoje piosenki
Wielkie Ci dzięki
Morski grzebieniu za twoje piosenki

Wielkie Ci dzięki
Liściu naziemny za twoje piosenki
Wielkie Ci dzięki
Liściu nadrzewny za twoje piosenki

Wielkie Ci dzięki
Szumie koronny za twoje piosenki
Wielkie Ci dzięki
Pstry koguciku za twoje piosenki

Wielkie Ci dzięki
Żabko kumoszko za twoje piosenki
Wielkie Ci dzięki
Świerszczu świerszczący za twoje piosenki

Wielkie Ci dzięki
Gromie dudniący za twoje piosenki
Wielkie Ci dzięki
Deszczu bębniący za twoje piosenki

Wielkie Ci dzięki
Wietrze świszczący za twoje piosenki
Wielkie Ci dzięki
Ogniu strzelisty za twoje piosenki

Wielkie Wam dzięki
Chóry naniebne za wasze piosenki
Wielkie Ci dzięki
Ciszo wieczysta za twoje piosenki

tam tara da...
tam tara da...

--------------------------------------------------------------------------------

NIE ROZDZIOBIĄ NAS KRUKI
sł. E. Stachura, muz. K. Myszkowski
Dolina w Długich Cieniach
========================

.D.G0.h.G.fis.e.A.A4.
.D.G0.h.G.D.A.G.G.
Nie rozdziobią nas kruki .D.G0.h.G.
Ni wrony, ani nic! .fis.e.A.A4.
Nie rozszarpią na sztuki .D.G0.h.G.
Poezji wściekłe kły! .D.A.G.G.

Ruszaj się Bruno, idziemy na piwo; .Fis.Fis.h.h.
Niechybnie brakuje tam nas! .G.D.A.A.
Od stania w miejscu nie jeden już zginął, .Fis.Fis.h.h.
Niejeden zginął już kwiat! .G.D.A.D.D4.D.D4.

Nie omami nas forsa
Ni sławy pusty dźwięk!
Inną ścigamy postać:
Realnej zjawy tren!

Ruszaj się Bruno, idziemy na piwo...

Nie zdechniemy tak szybko,
Jak sobie roi śmierć!
Ziemia dla nas za płytka,
Fruniemy w góry gdzieś!

Ruszaj się Bruno, idziemy na piwo; .Fis.Fis.h.h.
Niechybnie brakuje tam nas! .G.D.A.A.
Od stania w miejscu nie jeden już zginął, .Fis.Fis.h.h.
Niejeden zginął już kwiat! .G.D.A.G.

Ruszaj się Bruno, idziemy na piwo...
.D.G0.h.G. ...
... .DD4.DD4. ...

--------------------------------------------------------------------------------

ZA DALĄ DAL
sł. E. Stachura, muz. K. Myszkowski
Dolina w Długich Cieniach
========================

A
Ja wiem,
A
Wiem,
fis
Że gór tych
D E
Siedem jest.

cis
Wiem też,
fis
Wiem,
D
Przejść muszę
E
Siedem rzek!

A
I ciągle dal,
fis
Za dalą dal,
D E cis fis
Zawieje, śnieżyce i żar i kurz.
D
I nie wiem nawet już,
E
Czy tam gdzieś
A
Będzie kres.

Już w żadnych oczach nie będę mieszkać mógł
Już w każdych włosach zobaczę wstęgę dróg

I ciągle dal...

Ja wiem, czemu zaszumiał nagle wiatr
Słyszę, mówi, że w drogę na mnie czas

I ciągle dal...

Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Program ŚDM
CHWYTY PSYCHOLOGICZNE
Sdm Spiewnik
CHWYTY PSYCHOLOGICZNE Artykuly id 2034899
chwyty
Podstawowe texty HTML
song32 SDM Opadły mgły, wstaje nowy dzień text tab
Excel 2007 pl Sztuczki i chwyty
SDM V25
song33 SDM Jak text tab
Inicjacja liturgiczna ŚDM 2016
chwyty śpiewnik
Chwyty dziecka
Modlitwa ŚDM Kraków 2016

więcej podobnych podstron