4
Wstecz / Spis treści / Dalej
4. ODZYSKIWANIE KOSMICZNEJ PAMIĘCI
Spróbuj wyobrazić sobie stan, w jakim znajdowałeś się przed swym narodzeniem, jako dusza przymierzająca się do życia na Ziemi. Wyobraź sobie blask swej duszy, kiedy łączyła się z wyższą jaźnią i każdą cząstką ciebie. Pomyśl, jak ta chwila musiała wyglądać, jakie podniecenie musiała odczuwać twoja dusza szykując się do wielkiej ziemskiej przygody. Poczuj moc Stwórcy w świetle, którym wówczas emanowałeś. Pamiętaj, że nie ma dla ciebie, ucieleśnienia tego światła, rzeczy niemożliwych.
W tamtej rzeczywistości wszystko było możliwe. Byłeś mistrzem realizacji, obfitości, radości i miłości. I jako mistrz postanowiłeś rozpocząć życie na Ziemi. Światło, którym w istocie jesteś, posiada ogromne zdolności twórcze. Jako światło, potrafisz się śmiać, dzielić się z innymi. W twojej naturze leży ciągłe posuwanie się do przodu w nie kończącym się cyklu rozwojowym. Wszystkie te przymioty posiadałeś w chwili, kiedy zdecydowałeś się rozpocząć ziemskie życie. I wszystkie one nadal pozostają częścią twej istoty.
Rozważając to zagadnienie posłuż się zarówno oczyma duszy jak i zmysłami cielesnymi. Wyobraź sobie szklankę wody. Załóżmy, że woda reprezentuje ducha. Jeśli włożysz te szklankę do zamrażalnika, po pewnym czasie znajdująca się w niej woda zamieni się w lód. Powstały lód nadal jest wodą; nadal jest duchem. Zmienił konsystencję, ale to wciąż ten sam duch.
Ciało, które dziś jest twoim domem, przypomina taki lód. Ciało to skrystalizowany duch. Duch nie zamieszkuje w tobie; ty jesteś duchem. Odpowiednik ducha w rzeczywistości materialnej stanowi fizyczne ciało, tak jak lód stanowi odpowiednik wody w zimnym środowisku.
Dokonawszy inkarnacji w materialnym świecie, posługujesz się fizycznym ciałem (skrystalizowanym duchem) wykorzystując talenty i zdolności, jakie posiada duch. Twą naturalną cechą jest ciągłe ewoluowanie.
Twój duch, przedłużone ramię Stwórcy, wykazuje się również niezwykłymi zdolnościami twórczymi. Jako skrystalizowany duch, posiadasz ręce, którymi tworzysz w swym materialnym świecie. Jako duch potrafisz się śmiać, potrafisz kochać. Będąc skrystalizowanym duchem masz serce, którym wyrażasz swą radość i miłość. Masz uśmiech. Masz błyszczące oczy. To wszystko są przymioty skrystalizowanego ducha. To, dary, które otrzymałeś, by móc wyrażać swą duchową naturę.
Dlatego ruch i działanie są w fizycznym świecie takie ważne. W rzeczywistości niematerialnej duch wyraża się przez samo swoje istnienie. W rzeczywistości materialnej (jako skrystalizowany duch) musisz wyrazić swą duchowość poprzez działanie posługując się narzędziami, takimi jak ręce i nogi, serce, uśmiech, iskierki w oczach.
Niektórym ludziom trudno jest przystosować się do życia na Ziemi w postaci skrystalizowanego ducha, zostaliście jednak bogato wyposażeni w przeróżne dary mające wam w tym dopomóc. Jako skrystalizowane duchy posiadacie te same umiejętności, co wasze bezcielesne odpowiedniki
umiejętności wszechstronnego i skutecznego tworzenia i kształtowania rzeczywistości, która stanowi odbicie tego, kim naprawdę jesteście.
Myśl o sobie jako o skrystalizowanym duchu, a inaczej będziesz odbierał swoją rzeczywistość. Odkryj w sobie skrystalizowanego ducha, a przestaniesz odczuwać granicę pomiędzy rzeczywistością fizyczną a swym duchem. Jest to sekret, który odkrywają również rodzime nauki waszego świata. Dla głoszących je nauczycieli nie istnieją granice pomiędzy ich duchem a otaczającym ich światem. Postaraj się ćwiczyć takie uczucie choćby przez minutę dziennie, a kiedy stanie się to twoim nawykiem, ta minuta z łatwością wydłuży się do dziesięciu minut, a w końcu sprawi, że będziesz przemierzał swą rzeczywistość jako żyjący, świadomy, skrystalizowany duch, który potrafi przeżyć swe życie bez wysiłku.
Większość ludzi intuicyjnie wyczuwa, że lata 90. i kilka następnych to okres transformacji. Osoby, które od jakiegoś czasu zajmują się zagadnieniami metafizycznymi i mistycznymi, świadomie przygotowują się do tego okresu. Do końca obecnego tysiąclecia (i na początku następnego) możesz mieć wrażenie, że twój duch poddawany jest próbie.
Z pewnością zauważysz, że coraz więcej twej uwagi, dużo więcej niż kiedykolwiek dotąd, zacznie pochłaniać własna świadomość. Szybciej i dokładniej będziesz się uczył i zdobywał nowe umiejętności, wystarczy żebyś płynął z nurtem przemian zamiast brnąć pod prąd.
Ci z was, którzy noszą się z zamiarem napisania książki czy zaśpiewania własnej piosenki, muszą zrozumieć, że teraz jest właściwa chwila urzeczywistnienia tych pragnień. Przekonacie się, że jeśli tylko poddacie się prądowi przemian, cała otaczająca was rzeczywistość będzie wspierać wasze działania.
Jeśli natomiast będziesz się czemuś opierał, to nigdy się od tego nie uwolnisz. Opór jest zaprzeczeniem ducha. Wstrzymując naturalny bieg wydarzeń, wstrzymujesz bieg ewolucji. Wokół twego oporu skupia się coraz więcej energii, która sprawia, że to z czym walczysz, nigdy nie zostawi cię w spokoju.
Wszelki opór będzie stawał się coraz bardziej bolesny, z powodu ciągłego przyspieszenia, jakiemu ulega wasza planeta. Zjawisko to przypomina kulę śniegu toczącą się z góry. Wy wszyscy, podobnie jak ta kula, nabieracie coraz większego rozpędu. Ten zjazd może być dla was pasjonującą, wspaniałą zabawą, lecz może też, w wyniku waszego oporu, okazać się prawdziwym koszmarem.
Niektórzy z was czują niepokój, ponieważ wydaje im się, że często osiągnąwszy stan wyższej świadomości szybko powracają do rzeczywistości jeszcze bardziej przyziemnej niż ta, z której wyruszyli. Zjawisko to wynika z silnej polaryzacji panującej w waszym świecie. Kiedy ludzie doświadczają czegoś na jednym z biegunów, to dążąc do równowagi, często nieświadomie chcą również doświadczyć tego, co znajduje się na przeciwległym krańcu. Tendencja ta nie musi być całkiem świadoma i na pewnym etapie ewolucji zanika. Kiedy doświadczasz tego typu huśtawki, możesz świadomie wybrać odpowiednie miejsce, żeby się zatrzymać i osiągnąć równowagę.
Jeśli na przykład twoja medytacja unosi cię bardzo wysoko, ale zaraz spadasz z powrotem na dół, czujesz się mocno ociężały. Kiedy tylko zaczniesz odczuwać ociężałość, zamknij na chwilę oczy i weź kilka głębokich oddechów. Podejmij raz jeszcze swą wyprawę ku wysokościom, ale tym razem, zamiast sięgać samych wyżyn, zatrzymaj się gdzieś pośrodku drogi.
Będziesz zapewne odczuwał chęć unoszenia się coraz wyżej i wyżej, ponieważ popadanie w skrajności jest typowym zachowaniem w twoim świecie. Postaraj się jednak odnaleźć punkt centralny pomiędzy skrajnymi biegunami, a kiedy się w nim znajdziesz, otwórz oczy i powróć do zwykłej rzeczywistości. Gdyby powrót okazał się utrudniony, ponownie zamknij oczy i drogą wizualizacji zejdź na poziom rozdzielenia. Postaraj się połączyć ducha z materią. Znajdź punkt środkowy i zostań tam. Kiedy zdobędziesz wprawę, zaczniesz intuicyjnie wyczuwać ośrodek równowagi i przestaniesz tak łatwo popadać w skrajności.
Ludzie pragną dziś w swym życiu prostoty. Tym z was, którzy dążą do uproszczenia, łatwiej będzie tworzyć własne rzeczywistości. Z kolei ci, którzy pogrążą się w chaosie, będą tworzyć wokół siebie jeszcze większy chaos. Dlatego też bardzo ważne jest dokładne zrozumienie swych potrzeb i pragnień, oraz podejmowanie stosownych działań. Przekraczając próg czwartej gęstości, każdy z was doświadczać będzie skutków ogromnego skoku energetycznego na planecie.
Nie ma na co czekać. Już teraz musicie zacząć działać
realizować swe marzenia, oddawać się pasjom i odrzucać wszystko, co przestało wam już służyć. W przeciwnym razie będziecie obciążeni olbrzymim balastem.
Dążenie do prostoty mogłoby również okazać się zbawienne dla struktury społeczeństwa. Już teraz niektóre jej systemy, na przykład system dystrybucji żywności, są poważnie nadwerężone. Jeszcze sto lat temu większość z was była albo samowystarczalna, albo żyła w samowystarczalnej społeczności. Dzisiaj, przy scentralizowanym systemie rozdziału żywności, pierwszy większy kryzys przerywający łańcuch dystrybucyjny, może pogrążyć większość ludzi w całkowitej bezradności.
Dobrze byłoby więc, aby wszyscy uprościli swe życie poprzez osiąganie coraz większego stopnia samowystarczalności. W ten sposób odciążylibyście system, wzmacniając go i dając mu możliwość rozwoju. Każdy system może bowiem upaść, jeśli uzależnionych jest od niego zbyt wielu ludzi.
Wasza podróż po fizykalnym świecie wciąż trwa. I tylko z fizycznej perspektywy wydaje się ona taka wolna. Z kosmicznego punktu widzenia odbywa się ona w mgnieniu oka. Zawsze kiedy zamiast cieszyć się samą podróżą, za bardzo skupiasz się na tym, by nie zbłądzić, wydaje ci się ona wlec w nieskończoność. Jeśli się bacznie obserwuje wszystko, co dzieje się we wszechświecie, proces integracji ciemności i światła, który właśnie przechodzicie, jest, jak twierdzi wielu mieszkańców galaktyki, świetną zabawą!
Wyobraź sobie, że budzisz siÄ™ nagle w Å›rodku nocy wiszÄ…c gÅ‚owÄ… w dół i czujÄ…c krew spÅ‚ywajÄ…cÄ… ci do skroni oraz silny ucisk w piersiach, a dokoÅ‚a rozlegajÄ… siÄ™ straszne krzyki. W takiej sytuacji na pewno pomyÅ›laÅ‚byÅ›: “O rany, dzieje siÄ™ tu coÅ› strasznego! MuszÄ™ siÄ™ stÄ…d wydostać!". A teraz wyobraź sobie, że jesteÅ› w wesoÅ‚ym miasteczku, na huÅ›tawce obrotowej, w której w pewnym momencie zawisasz do góry nogami; teraz również czujesz ucisk w piersiach, a wszyscy dokoÅ‚a strasznie krzyczÄ…. Nagle uzmysÅ‚awiasz sobie, że znalazÅ‚eÅ› siÄ™ na tej huÅ›tawce z wÅ‚asnego wyboru. Tak, ty też wrzeszczysz ile siÅ‚ w pÅ‚ucach, ale masz przy tym ogromnÄ… frajdÄ™! Wszystko wiÄ™c zależy od punktu widzenia.
“BudzÄ…c siÄ™" podczas narodzin w rzeczywistoÅ›ci fizycznej, nie rozumiaÅ‚eÅ› otoczenia, w którym siÄ™ znalazÅ‚eÅ›, ani nie czuÅ‚eÅ› siÄ™ odpowiedzialny za swoje pojawienie siÄ™ w nim. Ale kiedy w wesoÅ‚ym miasteczku, na huÅ›tawce, zwisasz nagle gÅ‚owÄ… w dół, dobrze pamiÄ™tasz, jak siÄ™ w takiej sytuacji znalazÅ‚eÅ›. Dziwne wrażenia, których wówczas doznajesz, wydajÄ… ci siÄ™ nawet caÅ‚kiem przyjemne.
Podczas ziemskiego życia staracie się odzyskać kosmiczną pamięć. Kiedy wam się to uda, czas i przestrzeń nabiorą nowego znaczenia i nie będziecie już doświadczać nagłego przebudzenia w zataczającej pętlę kolejce górskiej. Najważniejsza stanie się dla was jakość samej jazdy i to, co z niej wynosicie.
Empatia i telepatia
Ludzie są z natury obdarzeni zdolnością telepatii, choć wmówili sobie, że tak nie jest. Przekonacie się, że wasza więź telepatyczna (i wasze zdolności empatyczne w ogóle) z innymi ludźmi zacznie się pogłębiać. Będzie to wynikiem zwiększającej się częstotliwości drgań oraz waszego indywidualnego dążenia do rozwoju.
Empatia i zdolności telepatyczne są charakterystycznymi cechami rzeczywistości czwartej gęstości. Nie zauważyłeś, że ostatnio lepiej odbierasz innych ludzi, a czasem nawet przejmujesz ich emocje? Gdy przekraczasz granice czwartej gęstości, stajesz przed koniecznością nauczenia się oddzielania emocji własnych od emocji twych towarzyszy.
Konieczność ta spowodowana jest twoją rosnącą wrażliwością. Z powodu różnego rodzaju indywidualnych filtrów, emitowanej energii i złudnych odczuć, trudno jest czasem określić, do kogo dane emocje rzeczywiście należą.
Przypuśćmy, że jesteÅ› terapeutÄ…, do którego przychodzi pacjentka bardzo rozgniewana na swego ojca. Podczas sesji caÅ‚y czas analizuje swojÄ… zÅ‚ość. Po skoÅ„czonej wizycie niespodziewanie odkrywasz, że sam odczuwasz silne uczucie irytacji, a w domu bez powodu krzyczysz na swojego ojca. Oznacza to, że przejÄ…Å‚eÅ› energiÄ™ swojej pacjentki. Samo powtarzanie sobie: “To nie ja; to emocje mojej pacjentki" najprawdopodobniej nie rozwiąże problemu. To, że doÅ›wiadczyÅ‚eÅ› tej emocji
czy pierwotnie należała do ciebie czy nie
oznacza bowiem, że również w tobie została poruszona jakaś czuła struna. Twoja reakcja wskazuje na to, że jakiś nie rozwiązany problem domaga się twojej uwagi.
Tym problemem niekoniecznie musi być złość na ojca. Rozmowa z pacjentką mogła wyzwolić w tobie niechęć do własnej męskiej energii, autorytatywnej jaźni, wewnętrznego archetypu rodzica lub czegoś w tym rodzaju. Nie ignoruj tych emocji, przypisując je po prostu swej pacjentce i puszczając w niepamięć. Skoro je odczuwasz, musisz się do nich przyznać, ponieważ ujawniły się dlatego, że powinny zostać w jakiś sposób przeanalizowane. Nie musisz ich rozumieć; musisz je poczuć jako własne, przetrawić i uwolnić.
Kiedy zrozumiesz, w jaki sposób wszyscy z was wzajemnie pobudzają się do rozwoju za pomocą emocjonalnych wyznań, nauczysz się odcinać się od emocji innych ludzi. Kiedy przyznasz, że ktoś poruszył w tobie czułą strunę, będziesz mógł sobie z tym łatwo poradzić i zrzucić z siebie ciążącą ci energię. Dzięki temu pozostaniesz emocjonalnie oczyszczony.
Aspekty transformacji
Wyobraź sobie, że znajdujesz się w pokoju przedstawiającym trzecią gęstość. Otwierasz drzwi prowadzące do sąsiedniego pomieszczenia i przechodzisz w czwartą gęstość. Ściany są tu obwieszone jakimiś dziwnymi przedmiotami, ale miejsce to wydaje ci się ciekawe. Możesz tu inaczej odbierać samego siebie, ponieważ wystrój tego wnętrza jest bardziej harmonijny i wzbogacający duszę. Po pewnym czasie zaczynasz zdawać sobie sprawę, że ściany pokoju pokryte są lustrami. Odbija się w nich i powraca do ciebie to, co z siebie wysyłasz: jeśli emanujesz blaskiem wewnętrznego piękna wyrażającego się w prawdzie, uczciwości i bezwarunkowej miłości, pokój ten będzie dla ciebie miejscem bardzo przyjemnym. Jeśli jednak nie przetrawiłeś swoich emocji i wciąż wyrażasz siebie poprzez strach, fałsz, skrytość i władzę, zobaczysz brzydotę, której nie będziesz w stanie znieść i cofniesz się do pokoju 36, gdzie łatwiej jest się ukryć przed swym odbiciem.
Na tym właśnie polega zmiana rzeczywistości, której już zaczynacie doświadczać na co dzień. Wielu z was widzi odbicie własnego piękna i siły (4G), które na razie jednak was przeraża, i sprawia, że wycofujecie się do bezpiecznej strefy osądów charakterystycznych dla 3G. Stopniowo uczycie się przebywać w pokoju czwartej gęstości coraz dłużej. Kiedyś w końcu osiągniecie masę krytyczną energii, która pozwoli wam pozostać w nim na zawsze.
Ludzie często zadają pytanie, po czym poznają, że znaleźli się już w czwartej gęstości. Nie będzie to tak wyraźne jak włączenie czy wyłączenie światła. Definicja 4G nie jest zbyt zrozumiała dla ego. Jedynym sposobem na określenie, ile czasu spędzasz w 4G, jest oszacowanie długości czasu spędzanego na osądzaniu, w strachu i oddzieleniu. Przebywanie w pokoju 4G wymaga odrzucenia wszelkich mamiących cię złudzeń i iluzji. To może okazać się dużo trudniejsze, niż ci się zdaje.
Symptomem zmiany będzie również nowa jakość odczuwania. Te same, stare bodźce zaczną wywoływać u ciebie nowe reakcje. Na przykład, przestaniesz się martwić czymś, co do tej pory uważałeś za powód do zmartwienia. Na podstawie swych reakcji będziesz więc mógł ustalić, czy zmiana w tobie już się dokonała. Inne symptomy mogą się okazać bardziej subtelne i trudne do odczytania.
Każda przemiana, która staje się twym udziałem, przypomina wchodzenie po schodach na coraz wyższe piętra. Skok rozwojowy przepowiedziany przez Majów na rok 2012 będzie śródlądowaniem na następnym, wyższym podeście przed startem w dalszy lot.
Wszyscy wchodziliście po tych schodach w jednym szeregu. Możecie po drodze odpoczywać i przepuszczać idące za wami osoby. Niemożliwe jest natomiast zablokowanie całej szerokości schodów i zatrzymanie dalszego pochodu, ponieważ rozpęd, jakiego nabrała zbiorowa świadomość, będzie was pchał ciągle w górę. Postęp zapowiedziany na rok 2012 będzie wspólnym osiągnięciem ogromnej grupy ludzi, którzy osiągną kolejne piętro rozwoju. Wszyscy będą trzymać się za ręce (metaforycznie mówiąc) i wspólnie ustalać plan dalszej podróży na jeszcze wyższe kondygnacje.
W wyniku transformacji najbardziej oczywiste zmiany fizyczne znajdą odbicie w funkcjonowaniu mózgu, torując drogę wszystkim pozostałym przemianom, którym ulegnie wasze ciało, nie wyłączając genetycznych zmian na poziomie DNA. Obecnie wykorzystujecie tylko niewielki procent swych możliwości genetycznych. Wasza pamięć gatunkowa jest wciąż więziona w czeluściach genetyki. Pamięć ta dotyczy pochodzenia gatunku i waszego pozaziemskiego rodowodu.
Utrata tej pamięci sprawiła, że rasa ludzka zawsze czuła się osierocona. W miarę postępowania zmian genetycznych, zaczniecie powoli odzyskiwać utracone wspomnienia. Możecie to odczuć jako falę uderzeniową przenikającą całą waszą istotę, docierającą do każdej komórki ciała. Gdy ludzkość odzyska już w pełni świadomą pamięć swego dziedzictwa, stanie się dosłownie nową rasą, którą będzie można określić mianem rasy meta-humanoidalnej.
Przemiana czasu linearnego w doświadczalny
W trzeciej gęstości nauczyliście się linearnego postrzegania czasu. Dostrzegacie jego upływ na tle otaczającej was rzeczywistości. Odmierzacie czas w oparciu o zjawiska zewnętrzne, jakimi są cykle Księżyca i Słońca.
W dobie zdobywania kosmosu i uwalniania siÄ™ od wpÅ‚ywów SÅ‚oÅ„ca i systemu sÅ‚onecznego, wasza cywilizacja staje przed pytaniem “Jak odmierzać czas?". Czy na pokÅ‚adzie statku kosmicznego powinno siÄ™ tworzyć sztuczny system mierzenia czasu na wzór tego, z którego siÄ™ wywodzicie? A jeÅ›li czÅ‚onkowie zaÅ‚ogi pochodzić bÄ™dÄ… z wielu różnych Å›wiatów? Nie jest to problem, który wymaga od was natychmiastowego rozwiÄ…zania. KiedyÅ› jednak siÄ™ pojawi. Wprowadzenie pojÄ™cia czasu doÅ›wiadczalnego (w miejsce obiektywnego) stawać siÄ™ bÄ™dzie coraz ważniejsze w miarÄ™ przechodzenia w czwartÄ… gÄ™stość. Zaczniecie inaczej postrzegać czas i, aby uniknąć zamÄ™tu, dobrze byÅ‚oby siÄ™ na to odpowiednio przygotować.
Czas doświadczalny można zdefiniować jako ciąg doświadczeń w kontinuum czasu. Miarą czasu, zamiast zjawisk zewnętrznych, stanie się doświadczenie wewnętrzne. Czas w rzeczywistości 3G można porównać do linii prostej reprezentującej przeszłość, teraźniejszość i przyszłość. Gdybyś na niej stanął i spojrzał przed siebie, zobaczyłbyś jedynie prostą linię. Zobaczyłbyś linearny obraz przeszłości, teraźniejszości i przyszłości.
Wyobraź sobie, że jesteś ptakiem stojącym na linii symbolizującej linearny czas w 3G. Jeśli wzbijesz się w powietrze i znajdziesz się wysoko ponad linią, zobaczysz, że nie jest ona wcale prosta, lecz zakrzywiona. Im wyżej się wzniesiesz, tym zakrzywienie to będzie wyraźniejsze. Wcześniej patrzyłeś na linię ze zbyt małej odległości; widziałeś jedynie niewielki fragment, który sugerował, że linia jest prosta. Dopiero patrząc na nią z góry przekonałeś się, że tak nie jest. Zobaczyłeś ją z zupełnie innej perspektywy.
To samo zjawisko zachodzić będzie w czwartej gęstości. Uniesiesz się ponad linię, dzięki czemu twoja perspektywa oglądu czasu rozszerzy się wykraczając poza przeszłość, teraźniejszość i przyszłość. Przekonasz się, że wszystkie te kategorie istnieją jednocześnie. Zaczniesz doświadczać wielowymiarowej myśli w stopniu dużo większym niż dotąd. Ten proces już się zaczął.
W trzeciej gęstości pole twojego widzenia ograniczone jest przez linearność. W czwartej gęstości czas przybiera postać sferyczną; nie istnieje tu nic takiego jak początek i koniec, jest tylko cykl (jak w przypadku pór roku). Struktura rzeczywistości 4G tak bardzo różni się od 3G, że raz narodziwszy się i wychowawszy w tym modelu, z łatwością osiąga się świadomość wielowymiarową.
Wszyscy doświadczają zmian. Zmieniają się wasze mózgi i zdolności rozumowe. Już niedługo ludzkość na poziomie zbiorowym w wyrażaniu rzeczywistości zacznie zastępować linearność krzywizną.
Cykliczność rzeczywistości postrzegana była przez rdzenne ludy Ziemi już od prehistorycznych czasów. Kiedy cywilizacja Zachodu zapoczątkowała erę techniki, wizja ta została czasowo zakłócona koncepcją rzeczywistości linearnej. Ponieważ zachodni system poglądów zdominował całą myśl planety, wiele pradawnych ziemskich kultur duchowych utrzymuje swą wiedzę o cykliczności wszechświata w tajemnicy i ujawni ją dopiero wtedy, gdy cała ludzkość przypomni sobie swe pochodzenie.
Załóżmy, że podróż w kosmos stanie się dla ludzi możliwa. Udoskonalając własne poczucie czasu doświadczanego, zaczniecie poddawać się fali powszechnej synchroniczności. Wasze nowe widzenie czasu opierać będziecie na doświadczeniu i gwałtownie zmieniających się częstotliwościach drgań Ziemi. Wszystkie galaktyczne społeczeństwa 4G doświadczają czasu w ten sposób. Wasza percepcja zaczęła się zmieniać dopiero niedawno, dlatego może się wam to z początku wydawać nieco dziwne. Musicie przestać angażować linearny, zależny od ego, logiczny umysł, a w zamian nauczyć się doświadczać czasu duszą.
Ponieważ wszystkie doświadczenia przebiegają w rytm kosmicznej pulsacji (uniwersalnej częstotliwości wyznaczanej przez spiralę złotego środka), przynależność gatunkowa nie będzie miała znaczenia. Rytm nadawać będzie serce wszechświata a wyrażać się on będzie przez prawa synchroniczności. Oznacza to, że wszystkie istoty w końcu się zjednoczą i zestroją ze sobą nawzajem w oparciu o wyższe częstotliwości serca.
WYCZUWANIE CZASU DOÅšWIADCZANEGO
(ćwiczenie)
Jadąc gdzieś samochodem, wyobraź sobie kawałek dobrze przeżutej gumy, której jeden koniec przyczepiony jest do twego serca, a drugi do miejsca, do którego zmierzasz. Poczuj związek łączący serce z celem twej podróży. Odpręż się i poczuj płynność czasu i przestrzeni. Doświadczenie podróży do miejsca przeznaczenia odczuwaj jako równie ważne co samo dotarcie do celu. Czas twej podróży jest ważny. Gdyby nie on, nigdy nie dojechałbyś na miejsce. Czas podróży otwiera przed tobą jeszcze jedną możliwość doświadczenia świadomości.
* * *
Ćwiczenie to ukazuje ci, że nigdy nie jesteś oddzielony od swego przeznaczenia. Istnieje energia, która łączy cię ze wszystkim. Jeśli skupisz się na przemierzeniu tej energii
jak na jeździe samochodem
nigdy nie będziesz miał poczucia straconego czasu. Kiedy już nabierzesz wprawy, rozwiniesz w sobie tak wyczulony zmysł punktualności, że nawet jeśli będziesz spóźniony, osoba, z którą masz się spotkać, również się spóźni. A jeśli oboje się spóźnicie i przybędziecie na miejsce równocześnie, czyż nie będziecie na czas?
Teraz to Wszystko, Co Jest
Znajdujecie się właśnie na etapie przetwarzania starego przekonania, iż czas jest niekończącym się marszem wzdłuż linii, w którym każdy krok jest konsekwencją poprzedniego. Dopiero uczycie się zauważać, że wasza siła tkwi w teraźniejszości, a przeszłość i przyszłość istnieją jednocześnie. Podobnie jak przeszłość i przyszłość mają wpływ na teraźniejszość, tak i teraźniejszość oddziałuje na przeszłość i przyszłość. Twoja moc tkwi w trwającym teraz a wyrażana jest poprzez podejmowane w nim decyzje i działania. To, co robisz w teraźniejszości, przeredagowuje zarówno twą przeszłość jak i przyszłość w każdym momencie twego istnienia.
Zawsze myślałeś, że ciągniesz za sobą raz ukształtowaną przeszłość niczym walizkę z dnia na dzień coraz cięższą. Takie rozumowanie było skutkiem życia w paradygmacie linearnego czasu, który jest niczym innym jak złudzeniem stworzonym dla potrzeb rzeczywistości 3G.
W twym naturalnym, duchowym stanie egzystencji nie istnieją żadne ramy czasowe, jest tylko doświadczenie. Jako dusza posiadasz ogląd całości obrazu i wiesz, że możesz żyć równocześnie we wszystkich prawdopodobnych planach czasowych. Tak silnie odczuwany przez ciebie związek z przeszłością zrodził się nie bez powodu. Kiedy już przypomnisz sobie i pojmiesz, że ze swej przeszłości możesz wyciągnąć jakąś naukę, odrzucisz łączące cię z nią cumy, a całą jej energię skierujesz do trwającego tu i teraz. Stanie się ona wówczas częścią twej teraźniejszości. Uleczenie może nastąpić tylko w teraźniejszości, bowiem to właśnie tu objawia się prawdziwa moc.
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
154 04v 04 15404 (131)2006 04 Karty produktów04 Prace przy urzadzeniach i instalacjach energetycznych v1 104 How The Heart Approaches What It Yearnsstr 04 07 maruszewski[W] Badania Operacyjne Zagadnienia transportowe (2009 04 19)Plakat WEGLINIEC Odjazdy wazny od 14 04 27 do 14 06 14MIERNICTWO I SYSTEMY POMIAROWE I0 04 2012 OiOr07 04 ojqz7ezhsgylnmtmxg4rpafsz7zr6cfrij52jhi04 kruchosc odpuszczania rodz2Rozdział 04 System obsługi przerwań sprzętowychwięcej podobnych podstron