Stalin żyje str.-201 Choć dziś bożne słychać dzwięki. Choć serca ludzkie ból uciska. Choć u zwłok jego kwiatów pęki. Choć łza w zapiekłym oku błyska. Pójdziemy dalej jego drogą. By życie jasne, lepsze tworzyć. Z jego nauką przeciw wrogom. Jak on ofiarę z życia złożyć. W socjalizmu szlak świetlany. Przyśpieszmy marsz, przyśpieszmy kroku. Tak kazał wódz nasz ukochany. By światu dać wieczysty pokój. Choć serce Jego już nie bije. Lecz on jest z nami: - Stalin żyje.