8w dzielnica serdecznie wita was
dobrym zbitym korem palaczy pozdrawia
dla społeczniaków strzał hardkor jest w nas
dla konfidentów niech to będzie koszmar
tutaj każdy wkurwiony dlatego naznaczony
tu ludzka niedola, włamania, kradzieże
bójki na ulicach, palenie po piwnicach
piłka na boiskach tu zawsze jebana policja
chce nas udupić przybić do krat (nie poddaj się brat)
jako? damy rade unie? w góre szpade
ta dzielnica szybko w ucho wpada dla ciebie to zabawa
a dla mnie ciężka sprawa ja na zła droge nie chce cie namawiać
chcesz przyÅ‚šczyć siÄ™ do spoÅ‚ecznego ?wiata
prosze cie bardzo na mnie nie ma bata


zycie ulicy sa tu jego zwolennicy
nie mysle o mennicy a to juz duzy wyczyn
tutaj sami wojownicy ganji fanatycy
nie gadaj za plecami bo zostaniesz z niczym
zycie ulicy
nie gadaj za plecami bo zostaniesz z niczym

JA;P

nad 8w słonczeczko świta Bazyliszek znowu wita
rozpi....ole cie i kwita
dzielnia posiada własne tetno w twym mozgu zostawi piętno
tu niema nic dziwnego gdy widzisz gnoja zarzyganego
albo chama pobitego niewytrzeszczaj oczu tak kolego
czasem widać natury wybryki naje.ane stare pryki
i ucpane małolatki chcące hu.a wziąść w swe łapki
dilerzy gangsterzy przeciętni raperzy
w tÄ… dzielnice nikt nie wierzy
To miejsce zarazi cie jak trÄ…d i pier...nie cie jak prÄ…d
niechcesz wypi...alaj stÄ…d
to nasze blokowisko, wygląda jak śmietnisko?
na kolana, pochyl sie przed nami nisko
i nie rób dziwnej miny posłuchaj naszej rozkminy


zycie ulicy sa tu jego zwolennicy
nie mysle o mennicy a to jest juz duzy wyczyn
tutaj sami wojownicy, ganji fanatycy
nie gadaj za plecami bo zostaniesz z niczym
zycie ulicy
nie gadaj za plecami bo zostaniesz z niczym


8w od malego zyje tu, to zycie prawie jak ze snu
wokol chlamu tlum lecz dla mnie to nie bol
bo tu bylem wychowany ukochane 4 sciany
za nasza dzielnice browarka dzis otwieramy
wiec morda wszystkie chamy my tu was nie wygladamy
jak pokazesz sie niechciany wyjdziesz stad poobijany
to dla dobrych ludzi gramy mikrofonu nie oddamy
cale serce w to wkladamy i krytyke w dupie mamy
skierowane do ulicy sa te wersy zwolennicy
nas sluchaja przeciwnicy potepiaja no a sami gowno maja
lecz sa tez dobrzy ludzie a niestety w biedzie gnija
chowaja sie po smietnikach niezasluzenie tak zyja
dzieciom zycie sie pierdoli ciagle maja jak w niewoli
strach przed ojcem kiedy napierdoli sie do woli
takie smutne scenariusze zycia ulicy porusze
nie jestem funkcionariuszem i posiadam czysta dusze
ten kawalek jest dla wszystkch czy sa biedni czy bogaci
wazne ze jest dobrym ziomkiem za to szacun do was, braci