Ks. Mirosław Łanoszka
Boży posłaniec (Księga Malachiasza)
Prowadzący: Ostatnim pismem w zbiorze Dwunastu Proroków jest Księga Malachiasza. Co wiemy o
tym dziele i jego autorze?
Wykładowca: Z treści tytułu ostatniej księgi należącej do zbioru Dwunastu Proroków wynika, że orę-
dzie Boże do Izraela zostało przekazane za pośrednictwem Malachiasza (Ml 1,1). Imię „Malachiasz”,
które po hebrajsku brzmi mal’aki, czyli „mój posłaniec, może być imieniem własnym proroka, albo
ogólnym określeniem wysłannika Bożego (Ml 2,7; 3,1). Według jednych opinii tytułowy Malachiasz
(Ml 1,1) jest faktycznym imieniem proroka, chociaż wielu uczonych uważa, że pospolita nazwa „mój
posłaniec” (Ml 3,1) została dopiero później odniesiona do jego osoby, a sam autor tego dzieła pozo-
stawałby anonimowy. W samej Księdze Malachiasza nie znajdujemy żadnych informacji dotyczących
biografii proroka. Jednak, w oparciu o jego krótkie pismo możemy powiedzieć, że bardzo interesowała
go problematyka kapłaństwa i świątyni jerozolimskiej. Znając dobrze współczesne sobie środowisko
kapłanów związanych ze świętym miastem, Malachiasz, w trosce o ich gorliwość w służbie Bogu,
poddaje ostrej krytyce wszelkie nadużycia w ich działalności. Na tej podstawie można przypuszczać,
że sam prorok należał do stanu kapłańskiego, podobnie jak Jeremiasz i Ezechiel. Księga Malachiasza
powstała w okresie perskim (537-331 przed Chr.), a więc po powrocie z deportacji babilońskiej, kiedy
świątynia jerozolimska została już odbudowana (515 r. przed Chr.), a w sprawowany na nowo kult za-
częła wkradać się rutyna i różnego rodzaju zaniedbania (Ml 1,6-2,9). Jeżeli uwzględnimy jeszcze po-
dejmowaną przez Malachiasza krytykę małżeństw mieszanych z pogankami (Ml 2,11), co było rów-
nież charakterystycznym elementem reformatorskich działań Ezdrasza po powrocie z Babilonii, to mo-
żemy przyjąć, że zarówno czas działalności proroka, jak i powstanie jego księgi, należy umieścić przed
połową V w. przed Chr.
Prowadzący: Jaką naukę zawiera Księga Malachiasza?
Wykładowca: Malachiasz doskonale wiedział, że pierwszym filarem życia religijnego i podstawową
komórką życia społecznego jest małżeństwo, które w epoce po powrocie z deportacji babilońskiej było
zagrożone. Księga Malachiasza przede wszystkim potępia zawieranie małżeństw Judejczyków z pogan-
kami, które praktykując kult własnych bóstw, sprowadzały zagrożenie utraty wiary w jednego Boga (Ml
2,11). Praktyka ta łączyła się często z oddalaniem przez Izraelitów swoich prawowitych żon pochodzenia
żydowskiego. Prorok wzywa również do zachowania wierności wobec raz poślubionej małżonki (Ml
2,13-15). Malachiasz po raz pierwszy na kartach Starego Testamentu przedstawił ideał małżeństwa jako
przymierza, którego świadkiem jest sam Bóg (Ml 2,14). Prorok bardzo wyraźnie ukazał, że małżeństwo
to nierozerwalny związek mężczyzny i kobiety, oparty na wzajemnej miłości, który dla wierzących w
Boga nie jest sprawą prywatną, ale staje się instytucją religijną, w której obecny jest Bóg. Drugim, obok
instytucji małżeństwa, ważnym fundamentem dla budowania życia narodu izraelskiego w jego wymiarze
religijnym i społecznym jest kapłaństwo. Malachiasz poddaje postępowanie kapłanów jerozolimskich
surowej krytyce (Ml 1,6-2,9; 3,1-4). Największy grzech kapłanów polega na lekceważeniu imienia Bo-
żego, czyli na braku religijnej czci dla Boga, a wypełnianie tego jest jedyną racją ich istnienia. Oddawa-
nie właściwej czci imieniu Bożemu polegało na wierności wobec Prawa, unikaniu wszelkiego grzechu
oraz odciąganiu od niego narodu wybranego. Prorok odsłania główne zaniedbania w sprawowanym kul-
cie. Składane w ofierze Bogu zwierzęta i darów pokarmowe są gorszej jakości (Ml 1,7-8), a samo
uczestnictwo w obrzędach religijnych jest traktowane jako uciążliwy obowiązek (Ml 1,13). Następnym
poważnym grzechem kapłanów jest zaniedbanie obowiązku nauczania o Prawie Bożym i upominania
ludu izraelskiego (Ml 2,7). Zło czynione przez kapłanów niekorzystnie wpływa na religijne życie ludu,
1
za który są odpowiedzialni, dlatego nadchodzący sąd Boży rozpocznie się od świątyni i „oczyszczenia”
wszystkich kapłanów, jeśli nie wezmą sobie do serca, że mają oddawać cześć imieniu Boga (Ml 2,1).
Cała ta krytyka zmierzała do tego, aby przedstawić ideał kapłaństwa, polegający przede wszystkim na
uznawaniu woli Bożej i dawaniu ludowi dobrego przykładu własnym życiem. Mowa przeciwko kapła-
nom stanowiła kontekst dla wyroczni prorockiej zapowiadającej nową, doskonałą i uniwersalną ofiarę, w
której Bóg znajdzie upodobanie (Ml 1,11). Malachiasz zapowiada, że od wschodu słońca aż do jego za-
chodu na każdym miejscu będzie składana „ofiara czysta” (Ml 1,11). Tradycja chrześcijańska od naj-
dawniejszych czasów widziała w proroctwie Malachiasza zapowiedź Eucharystii jako najdoskonalszej
ofiary sprawowanej na całym świecie. Ważne przesłanie znajduje się również w Epilogu Księgi Mala-
chiasza, z którego dowiadujemy się, że przed nadejściem Dnia Pana, Bóg pośle Eliasza, który zgodnie z
biblijną tradycją nie umarł, ale został zabrany do nieba (2Krl 2,11). Jego zadaniem będzie polegało na
uzdrowieniu życia rodzinnego (Ml 3,24), a w konsekwencji nawrócenie i pojednanie całego narodu izra-
elskiego, aby w dniu Bożego sądu mogli cieszyć się życiem zbawionych. Jezus Chrystus w swoim na-
uczaniu wskazał, że nowym Eliaszem jest Jan Chrzciciel (Mt 11,14; 17,12). W katolickich wydaniach
Biblii Księga Malachiasza jako ostatnie pismo Starego Testamentu tworzy przejście do Nowego Testa-
mentu, gdzie zaraz na początku znajdujemy wzmiankę o Bożym posłańcu, Janie Chrzcicielu, który jest
poprzednikiem Zbawiciela, Jezusa Chrystusa: „Oto wysyłam mojego posłańca przed Tobą, aby przygo-
tował Twoją drogę” (Mk 1,2; por. Ml 3,1).
Ks. Piotr Łabuda
Apokalipsa i apokaliptyka
Prowadzący: Czy posiadamy „inne” Apokalipsy – księgi, które odkrywają przed nami rzeczy nieznane,
zakryte?
Wykładowca: W Starym Testamencie można wskazać wiele fragmentów, które można nazwać apoka-
lipsami. Pośród nich wymienić należy: proroka Joela, który tworzy specyficzny pomost między profe-
tyzmem a apokaliptyką. Ukazuje katastrofy, które mogą dotknąć lud, jeśli nie nastąpi powrót do Ja-
hwe. Po wylaniu Ducha Bożego nadejdzie Dzień Pański. Wtedy to narody wrogie poniosą klęskę, na-
tomiast Jahwe odnowi Jerozolimę, która stanie się prawdziwym rajem.
Podobne tematy znaleźć również później będzie można w Księdze Proroka Izajasza. w Iz 34-35 nazywa-
nym Małą Apokalipsą autor wprowadza on motyw sądu, którego przedmiotem są ludzie, zwierzęta i ro-
śliny. Zniszczenie sięgać będzie samego nieba, które zostanie zwinięte jak zwój księgi, gwiazdy spadną
jak liście z drzewa figowego. Bóg doprowadzi ziemię do stanu chaosu, kontrastującego z pierwotnym
stanem rajskim. Potoki zmienią się w smołę, a ziemia stanie się płonącą smołą, nad którą będzie się
wznosił nieustannie dym, sam kraj zaś opustoszeje tak dalece, że mieszkać w nim będą tylko sępy. Dal-
szą częścią Małej Apokalipsy jest Iz 63,1-6, gdzie Opisany jest sąd, który dotknie liczne narody. Jahwe
podepce je jak człowiek, który pracuje w tłoczni winogron, ich krew splami Jego szaty i odzienie. Wy-
tłaczanie wina czy też rzeź ofiarnicza w Edomie to tematy wykorzystane do wprowadzenia widoku zwy-
cięskiego Jahwe, nadchodzącego w szatach szkarłatnych od krwi po wykonaniu wyroku na niesprawie-
dliwości. Mówiąc o Księdze Proroka Izajasza należy wspomnieć o Iz 24-27, którą komentatorzy nazy-
wają Wielką Apokalipsą Izajasza. Zapowiada ona katastrofę, która będzie kara za grzechy i pogwałcenie
Prawa. Mówi także o sprawiedliwych, którzy ożyją i prawdziwie zmartwychwstaną.
Niezwykle znamiennym jest także fragment z Księgi Ezechiela (Ez 38-39) zapowiadający niezwykłą
teofanię Jahwe, oraz passus Księgi Zachariasza (Zach 9-14), gdzie autor przedstawia walkę przeciwni-
ków z narodem Pana. Zwycięski Jahwe będzie sprawiedliwym sędzią, który wróci do Jerozolimy.
2
Według jednak wielu komentatorów pierwszym prawdziwym dziełem apokaliptycznym Starego testa-
mentu jest Księga Daniela (Dn 2-7. 8-12). Przy pomocy niezwykle bogatej symboliki przedstawia on
proroctwa zapowiadające sąd i zbawienie. Szczególnie rozbudowany w tych proroctwach jest symbo-
lizm liczbowy.
Prowadzący: Posiadamy także apokalipsy apokryficzne tak Starego jak i Nowego Testamentu.
Wykładowca: Dzieła zaliczane do apokryficznych są dziełami złożonymi, posiadającymi nie tylko
apokaliptyczny charakter. Większość z nich przeszło dość długi okres powstawania i kształtowania,
wzbogacane były licznymi komentarzami i uzupełnieniami.
Prowadzący: Co to są apokryfy?
Wykładowca: Słowo „apokryf” pochodzi od greckiego czasownika apokrypto – ukrywam; apokryphos
znaczy więc „ukryty”. W ramach nauk biblijnych słowo „apokryf” to określenie przeciwstawiane poję-
ciu kanonu ksiąg świętych. Księga nazwana apokryficzną oznacza utwór nie zawarty w Biblii. Dość
często utożsamiana jest taka książka z dziełem nieautentycznym, fałszywym, nieprawdziwym, czy też
upozorowanym na autentyczny. Warto zwrócić uwagę, że dla komentatorów znaczenie biblijne okre-
ślenia „apokryf” jest dwojakie: po pierwsze określa utwór o tematyce biblijnej, nie zawarty w kanonie
Starego i Nowego Testamentu, ale też określa się nim (szczególnie w literaturze protestanckiej) księgi
Starego Testamentu Septuagincie i Wulgacie, a których brak jest w kanonie żydowskim1. Dla nas apo-
kryf, to utwór o charakterze biblijnym, zawierający opowiadanie o życiu Jezusa, czy też jego uczniów
w sposób barwny, legendarny, czy też nieprawdziwy. Może zawierać pewne elementy prawdziwe, ale
ich odróżnienie od elementów fikcyjnych jest niejednokrotnie bardzo trudne. Wartość historyczna i
doktrynalna apokryfów jest różna; zawierając wiele fantastycznych i naiwnych danych, odzwierciedla-
ją jednak zagadnienia teologiczne i etyczne nurtujące środowisko, w którym powstały. W odróżnieniu
od ksiąg kanonicznych nigdy nie były czytane publicznie na zebraniach liturgicznych.
Prowadzący: Czy można wymienić kilka takich dzieł.
Wykładowca: Pośród licznych apokryficznych apokalips można wymienić takie księgi jak Apokalipsa
Piotra, Apokalipsa Pawła, Apokalipsa Tomasza, Apokalipsa Jakuba, Apokalipsa Jakuba, czy Pasterz
Hermasa.
Pamiętać należy, że apokalipsy apokryficzne, wyrosłe w środowisku judeochrześcijańskim czy etno-
chrześcijańskim, nie miały żadnego wpływu na powstanie Apokalipsy Janowej. Warto jednak mieć
znajomość takich apokalips, gdyż znajomość ich pozwala na lepsze zrozumienie obrazów, symboliki i
języka Apokalipsy Jana.
Oprócz tematów kary, miejsca kar i rodzajów ludzi, którzy im podlegają, wizji raju i życia po śmierci,
mówi się w nich o przemienieniu Chrystusa, jego wniebowstąpieniu, o mieście Chrystusa, do którego
dowozi nawróconych grzeszników złoty okręt, Chrystusie, który na prośbę Pawła uwalnia potępionych
od męki, o wizjach siedmiu pieczęci, siedmiu trąbach i siedmiu czaszach pojawiających się przed pa-
ruzją Chrystusa, o tym, że temu, kto się nawróci do momentu paruzji i odpokutuje, będą odpuszczone
jego grzechy, z wyjątkiem odstępstwa od wiary.
Prowadzący: Mówiąc o apokalipsie często wraca temat symboliki.
Wykładowca: Aby zrozumieć Apokalipsę, należy rozumieć jej symbolikę, która nie jest wyłącznie
dziełem Janowym, ale narzędziem, jakim posługiwała się apokaliptyka żydowska. Symbolika Apoka-
1 Protestanci do ksiąg apokryficznych – które w katolicyzmie zalicza się do kanonu i nazywa deutero-
kanonicznymi zaliczają: Księgi Tobiasza, Judyty, 1 i 2 Machabejską, Syracha, Barucha, Mądrości.
3
lipsy będąca w momencie powstania dzieła czymś, co odkrywało słuchaczom ukryte treści pisma, stała
się z czasem, gdy zanikło jej zrozumienie, przyczyną nieporozumień. Język symboliczny będąc zasło-
ną ukrywającą prawdziwe treści, stał się całkowicie hermetyczny dla zwykłego czytelnika. Wszystkie
obrazy i symbole w Apokalipsie odwołują się i swoje źródło mają w Starym Testamencie i wyrastają-
cej z niego liturgii.
Trzeba pamiętać, że symbol oznaczał dla Greków znak rozpoznawczy jakiejś rzeczywistości. Z czasem
poszerzono to pojęcie i zaczęto mówić również o symbolu jako znaku umownym, mającym pomóc w
poznaniu czegoś co nieuchwytnego. W Apokalipsie wszystkie symbole dzielą się na pewne, jasno zde-
finiowane grupy. Jan, podobnie jak inni autorzy apokaliptyczni, posługiwał się symbolizmem ko-
smicznym, teriomorficznym, chromatycznym, arytmetycznym oraz antropomorficznym.
Symbolizm kosmiczny
W Apokalipsie św. Jana, ważnymi terminami należącymi do tego symbolizmu są: niebo, słońce,
gwiazdy, morze, ziemia. Wyrażają one pojedyncze elementy całości, które dla człowieka Starego Te-
stamentu były wszechświatem, kosmosem. Wszystkie te terminy Apokalipsa używa w dwóch znacze-
niach: rzeczywistym i symbolicznym. Takie przejście od znaczenia realnego do symbolicznego nazy-
wa się procesem symbolizacji.
Niebo oznacza sklepienie niebieskie, ale także miejsce obecności Boga.
Słońce w sensie realistycznym pojawia się wszędzie tam, gdzie mowa o jednym z ciał niebieskich
stworzonych przez Boga, sensu symbolicznego nabiera ten termin wówczas, gdzie autor zaczyna go
używać dla ukazania blasku bijącego z oblicza anioła (Ap 10,1) lub Chrystusa (Ap 1,l6). Słońce staje
się symbolem w obrazie Niewiasty obleczonej w słońce (Ap 12,1), mając pokreślić całkowite otocze-
nie Kościoła Bożą opieką.
Gwiazdy są ciałami niebieskimi. Symbolicznie odnoszą się one do upadłych aniołów (Ap 9,1), aniołów
Kościołów (Ap 1,20), ale też samego Chrystusa (Ap 22,16). A zatem ich sens symboliczny wskazuje
na rzeczywistość ponadziemską, bliską Boga.
Ziemia w sensie dosłownym, to naturalne środowisko człowieka. Dotykają ją różne nieszczęścia – pla-
gi np. trzęsienie ziemi (Ap 8,5) pożar (Ap 8,7). Ziemia jednak ma także sens symboliczny. Pojawia się
on w opisie nowego Jeruzalem, gdzie mówi się o przeminięciu pierwszej oraz pojawieniu się nowej
ziemi (Ap 21,1).
Morze to zbiornik wody (Ap 18,17). Nabiera jednak także znaczenia symbolicznego jako synonim zła.
Po morzach bowiem podróżują bogaci możnowładcy ziemi (Ap 18,19). Z morza też wychodzi Bestia
(Ap 13,1).
Symboliczną wymowę mogą nabierać także wszelkie przemiany i zjawiska dokonujące się w kosmosie.
Symbolizm teriomorficzny
Autor Apokalipsy szczególnie często odwołuje się do zwierząt. Na kartach ostatniej księgi Nowego
Testamentu pojawia się bestia, baranek, konie, smok, lew, szarańcza, niedźwiedź, dzikie zwierzęta, czy
inne istoty żyjące.
4
Czasami mają one cechy i pełnią czyny właściwe zwykłym zwierzętom, często autor natchniony wyko-
rzystuje ich cechy charakterystyczne do ilustracji innych rzeczywistości. I tak np. ryk lwa przypomina
głos anioła (Ap 10,3), szarańcza pojawiająca się na głos piątej trąby ma moc skorpiona (Ap 9,3), stru-
mień krwi wylanej poza miastem w dniu Bożego żniwa będzie sięgał po wędzidła koni (Ap 14,20).
Bardzo często jednak postacie zwierząt są całkowicie symboliczne. W tych wypadkach nabierają one
jakby ludzkiej tożsamości: działają, reagują jak ludzie.
Baranek np. bierze księgę, otwiera jej pieczęcie, gniewa się, walczy i zwycięża, zasiada na tronie. Ba-
ranek świątynny to znak łagodnego, niewinnego i umierającego za grzechy innych Chrystusa.
Szarańcza jest symbolem wrogiego wojska, zebranego w ogromnej ilości. Ich wozy bojowe są jak
skrzydła, wydające łoskot podobny do hałasu nadciągającej szarańczy.
Smok, zwany też Wężem, Diabłem albo Szatanem, ma siedem głów, a na głowach siedem diademów i
dziesięć rogów. W symbolice apokaliptycznej rogi wskazują zawsze na władcę. W tym wypadku cho-
dzi o władcę złych duchów nazwanego Diabłem (dia-bolos – przeciwnik). Szatan ma swoich reprezen-
tantów wśród ludzi, stąd figury bestii pierwszej i bestii drugiej. Bestia pierwsza jest symbolem władcy
ziemskiego. Wychodząca z morza bestia pierwsza symbolizuje ziemskie królestwo nieprzyjazne Chry-
stusowi, zaś bestia druga, wychodząca z ziemi i posiadająca jedynie dwa rogi symbolizuje fałszywego
proroka (Ap 13,13-17).
Lew najczęściej symbolizuje nie mającej sobie równej siłę. Jako król zwierząt staje się wyobrażeniem
władzy i chwały króla niebieskiego (Ap 4,7-8). Jest on również symbolem potęgi króla ziemskiego.
Z innych zwierząt autor Apokalipsy wykorzystuje postać niedźwiedzia, który symbolizuje siłę, dra-
pieżność, rozdrażnienie, ciągły głód; pantera, czyli czarny, albo żółto-czarno nakrapiany leopard, sym-
bolizujące szybkość i drapieżność; koń, który jest on symbolem światła. Białe rumaki obrazują światło
(czarne – noc). Jest synonimem pędu, szybkości, lotności, odwagi oraz braku lęku.
Symbolizm chromatyczny
Autor Apokalipsy bardzo często odwołuje się także do świata kolorów. Poszczególne barwy stanowią
dla niego środek wyrażenia symbolicznych treści. Stąd też w ostatniej księdze nowotestamentalnej
znajdujemy kolory zielony, trupio blady, czerwony, purpurowy, biały czy czarny.
Kolor zielony (chloros) odnoszony jest do koloru trawy (Ap 8,7), drzew i wszelkiej roślinności (Ap
9,4). Symbolicznie jednak oznacza kolor Śmierci i Otchłani. Zieleń zatem, będąc najpierw kolorem
zieleni i życia, staje się symbolicznym kolorem śmierci i przemijalności
Kolor czerwony (pyrros) oznacza barwę ognia, zaś symbolicznie, odnoszony np do smoka (Ap 12,3)
staje się kolorem wojny i wzajemnego zabijania się ludzi (Ap 6,4), prześladowaniem.
Kolor czarny jest znakiem ucisku i trwogi. Wprowadza bliskość kary i śmierci (Ap 6,12), trwogę i nie-
sprawiedliwość.
Kolor biały w księdze Apokalipsy ma zasadniczo charakter symboliczny. Oznacza sprawiedliwość,
wierność, niewinność i świętość. Szata biała opłukana lub wybielona we krwi symbolizuje męczeń-
stwo. Białą szatę człowiek może otrzymać jedynie od Chrystusa, który daje ją tym, którzy są tego god-
ni (Ap 3,4). Przeciwieństwem białej szaty jest nagość, czyli brak jakiejkolwiek szaty (Ap 3,18) symbol
nierządu i nieprawości.
5
W sposób szczególny w księdze Apokalipsy autor odwołuje się do symboliki liczb. Liczby są podpo-
rządkowane treści, ale również są nośnikami treści. One też pozwalają na ukrycie treści, które nie po-
winny być dostępne dla każdego.
Liczba 2 to symbol świadectwa, któremu można ufać oraz symbol uzupełniającej się nawzajem syme-
trii dwóch elementów. Wskazuje też na sprawiedliwość.
Liczba 3 wskazuje w języku semickim na porównanie w stopniu najwyższym. Jest liczbą doskonałą.
W Starym Testamencie liczba ta wskazywała na świat Boży. Sam Jezus Chrystus zmartwychwstał dnia
trzeciego.
Liczba 3,5 oznacza połowę całości, połowę tygodnia. Obecność liczby 3,5 wskazuje jednak nie tyle na
ideę niedoskonałości, tymczasowości, ile raczej na ograniczoność czasu.
Liczba 4 jest symbolem świata stworzonego.
Liczba 6 jest symbolem niedoskonałości. Brak jej pełni, jaką prezentuje siódemka. Apokalipsa wymie-
nia liczbę Bestii (666), która to liczba jest potrójną szóstką i oznacza najwyższy stopień niedoskonało-
ści i złości (Ap 13,18).
Liczba 7 to symbol pełni i doskonałości. Stąd też Baranek otrzymuje siedem darów: potęgę, bogactwo,
mądrość, moc, wełnię, chwałę, błogosławieństwo (Ap 5,12). Jan kieruje się i o siedmiu Kościołów (Ap
1,4).
Liczba 10 symbolizuje pewną całość złych sił przeciwnych Bogu. Podobnie jak liczba 3,5, ma na celu
zwrócenie uwagi na nietrwałość, kres oraz przemijalność sił wrogich Bogu.
Liczba 12 wskazuje na pozytywną całość. Dwanaście pokoleń Izraela, dwunastu Apostołów to zawsze
całość ludu Bożego w jego związku z historią zbawienia. Czasami liczba ta ulega podwojeniu (24 tro-
ny, 24 Starców – Ap 4,4) i wówczas mamy do czynienia z uwypukleniem jedności i ciągłości między
starym i nowym ludem Bożym.
Liczba 1000 oznacza długowieczność, przekraczającą najdłuższe życie człowieka.
Często liczby łączą się ze sobą. I tak, gdy Jan chcąc ukazać dokładną, znaną tylko Bogu liczbę wszyst-
kich zbawionych Izraelitów, podnosi do kwadratu liczbę 12 pokoleń i mnoży ją przez 1000 (12 x 12 x
1000=144 000). W ten sposób liczba zbawionych Izraelitów charakteryzuje się nie tylko wielkością, peł-
nią, mnóstwem i kompletnością, ale i równomiernością w odniesieniu do wszystkich pokoleń Izraela.
Symbolizm antropomorficzny
W opisach apokaliptycznych Jana dużą rolę odgrywają części ciała ludzkiego (głowa, włosy, czoło,
twarz, usta, zęby, język, ręce, stopy), części jego ubioru i wyposażenia (szata, wieniec, miecz, pancerz,
klucz, pieczęć, księga, książeczka, waga, czasza, złoty puchar, ozdoby ze złota, drogich kamieni i pe-
reł, kadzielnica, gałęzie palm, pochodnia, okręty, pręt mierniczy, rózga żelazna, diademy), jego posta-
wa (stanie, siedzenie, pokłon), jego reakcje (radość, śpiew, gniew, złość, pasja, krzyk), jego aktywność
(handel, pasterstwo, żniwa, winobranie), czy też relacje międzyosobowe (mężczyzna i kobieta, miłość,
ślub, płodność). Tak sam człowiek jak i jego środowisko, miejsce przebywania i zamieszkania, służy
autorowi natchnionemu do wyrażenia treści symbolicznych.
6
Czytajmy Pismo Święte.
Prowadzący: Już wcześniej postawiliśmy pytanie: kto powinien czytać Pismo Święte? Jak to należy
czynić?
Wykładowca: Kolejnym etapem czytania Pisma Świętego jest medytacja. Jest ona refleksją nad warto-
ściami, które zawarte są w tekście. W czasie czytania bierzemy pod uwagę dane historyczne, geogra-
ficzne czy kulturowe. Teraz natomiast formułujemy pytanie: Co tekst mówi? Jakie orędzie, aktualne
współcześnie, proponuje jako żywe Słowo Boga? Jakie wartości wieczne znajdują się w opisie wyda-
rzenia, w słowach czy tematach? Do czego mamy więc zmierzać?
Poszukiwanie świadectwa wiary. Pytamy, o ile tekst może mieć wpływ na naszą wiarę, np. ożywić ją.
Trzeba przejść do medytacji, stawiając sobie następujące pytania:
– Co zapamiętałem z przeczytanej perykopy? Które słowa, określenia?
– Jakie prawdy wiary w niej dostrzegam?
– O ile (w czym) tekst łączy się z głównymi prawdami wiary zawartymi w całej Biblii?
– Gdy chodzi o tekst Starego Testamentu, można zapytać, o ile łączy się z nauczaniem Jezusa?
– W wypadku perykop Nowego Testamentu można zapytać: O ile w tekście wyrażona jest już wiara
w Chrystusa Pana?
Przystosować tekst do aktualnej sytuacji.
– Które słowa, obrazy, porównania, osobistości występujące w tekście mogą pomóc w wyrażeniu mo-
jej wiary, czyli tego, czym Dobra Nowina jest dla mnie?
– O ile ten tekst pobudza do ujawnienia mojej wiary?
– Czego ode mnie żąda?
Prowadzący: Dlaczego w trakcie czytania tekstu biblijnego konieczna jest modlitwa?
Wykładowca: Trudno opisać, czym ona jest. Chodzi o pełne miłości trwanie przy tekście i o przejście
od niego i od orędzia do kontemplacji Tego, kto mówi na każdej stronie Biblii – Jezusa, Syna Ojca,
który nam daje Ducha Świętego. Kontemplacja jest adoracją, uwielbieniem, milczeniem wobec Tego,
do kogo odnosi się moja modlitwa – Jezusa Chrystusa, zwycięzcy śmierci, objawiciela Ojca, pośredni-
ka zbawienia, dawcy radości ewangelicznej.
Chwilę refleksji nad tekstem Pisma Świętego można zakończyć modlitwą, w której zostaną wykorzy-
stane biblijne słowa, obrazy, porównania, zwroty, które przyciągnęły moją uwagę.
Prowadzący: Czy mógłby Ksiądz Profesor dokonać podsumowania na temat indywidualnego czytania
Pisma Świętego? Co jest najważniejsze?
Wykładowca: Praktycznie poszczególne etapy nie różnią się tak bardzo od siebie i nie są czymś od-
dzielnym. Ale ten podział jest konieczny, aby nabrać pewnej wprawy. Raz zatrzymamy się dłużej na
medytacji, a innym razem przejdziemy natychmiast do kontemplacji. Taki sposób czytania Pisma
Świętego nie może być traktowany jako ciężar. W miarę upływu czasu powinien stać się przyjemno-
ścią. Można go porównać do gry na pianinie. Kiedy ktoś uczy się grać, musi wykonywać aż do znu-
7
dzenia to, co podstawowe (gamy). Przychodzi jednak taki dzień, gdy wykona z przyjemnością kilka
małych taktów. Podobnie może być z czytaniem Pisma Świętego według tej metody. Pierwsze dni bę-
dą z pewnością trudne. Ale później przyjdzie satysfakcja i nabierzemy pewnej łatwości. Zaczniemy
zręcznie realizować podane wskazania, nie stając się bynajmniej ich niewolnikami. Np. zaczniemy
stawiać sobie inne pytania od tych, które zostały zaproponowane. Doświadczenie pozwoli ulepszyć, a
być może także uprościć sposób czytania Biblii.
Ten sposób czytania Pisma Świętego wymaga, aby to czynić regularnie. Ideałem byłoby regularne i
stałe zachowanie pewnego rytmu. Oczywiście musi się to dokonywać zgodnie z możliwościami. Jed-
nak nawet bardzo krótkie, ale codzienne czytanie Biblii jest korzystniejsze niż dłuższe, ale tylko spora-
dyczne.
Musimy także zawsze pamiętać, aby zaproponowane spotkanie z Pismem Świętym dokonywało się w
duchu wiary, tzn. chodzi o czytanie wypływające z wiary i do pogłębienia wiary prowadzące.
Propozycja wydaje się niezwykle trudna. Ale zachętą i wezwaniem niech będą słowa natchnione: „Po-
lecenie to bowiem, które ja ci dzisiaj daję, nie przekracza twych możliwości i nie jest poza twoim za-
sięgiem. Nie jest w niebiosach [...]. I nie jest za morzem [...]. Słowo to bowiem jest bardzo blisko cie-
bie: w twych ustach i w twoim sercu, byś je mógł wypełnić” (Pwt 30,11-14).
Pytanie: Jak ma na imię zapowiadany w Księdze Malachiasza Boży posłaniec, który poprzedzi
Dzień Pana oraz podaj do kogo odniósł tą zapowiedź Jezus Chrystus?
8