ANTONI CZUBIŃSKI
ŚWIAT XX WIEKU
EWOLUCJA STOSUNKÓW GOSPODARCZYCH,
SPOŁECZNYCH I POLITYCZNYCH W ŚWIECIE
POZNAŃ 2002
Wstęp
Zakończony właśnie XX wiek skłania do zastanowienia się i refleksji na temat
jego znaczenia i konsekwencji dla dalszych losów ludzkości. Do truizmów należy
spostrzeżenie, że był to wiek niesłychanie dynamiczny i bogaty w wydarzenia, tak
pozytywne, jak i o negatywnych skutkach. Dynamikę tę zapowiadał już poprzedni wiek
XIX, który rozpoczął proces uprzemysłowienia i szybkiego rozwoju. Rok 1900 nie
stanowił cezury rozdzielającej epoki. Procesy zapoczątkowane w XIX wieku trwały
nadal aż do 1914 r. Dopiero wybuch wielkiej wojny, która trwała przeszło cztery lata i
spowodowała wielkie zmiany, w skali globalnej, jak i w odniesieniu do poszczególnych
osób, spowodował istotny przełom w wydarzeniach. Stąd niektórzy historycy chcą, by
nowy wiek datować nie kalendarzowo od 1901 r. lecz od wybuchu tej wojny w 1914 r.
Wojna zakończyła się rewolucją, która generalnie przekształciła całą Europę i w pewnym
sensie świat w całości. Wojna zrodziła nowe ideologie i ruchy społeczno-polityczne, jak
np. komunizm, faszyzm, narodowy socjalizm, a następnie dyktaturę proletariatu, drugą
wojnę światową i podział świata na dwa wzajemnie zwalczające się systemy polityczne.
Była to także wojna prowadzona innymi metodami i w inny sposób. Nazwano ją "zimną
wojną". Trwała ona do rozpadu ZSRR i obozu państw socjalistycznych w latach 1989-
1991. Stąd zakończenie tej rywalizacji wydawało się tak wielkim wydarzeniem, iż wielu
publisystów uznało ją za moment kończący ten burzliwy i bogaty w wydarzenia wiek.
Tymczasem 11 września 2001 r. terroryści islamscy dokonali ataku na Stany
Zjednoczone wywołując nowy szok w świecie. Dopiero ten fakt właściwie skończył
burzliwe dzieje XX wieku. W tym momencie dopiero świat wkroczył w nowy XXI wiek
globalizacji i związanych z nią przeobrażeń
Wiek XX był jednocześnie okresem rozpadu tworzonego w XIX w. systemu
kolonialnego i wyzwalania się ludów i narodów z zależności kolonialnej i politycznej
oraz szybkiego rozwoju gospodarczego, w którym szczególną rolę odegrały Stany
Zjednoczone Ameryki; przyjęły one niekwestionowaną rolę przywódczą w skali
globalnej w świecie.
Niezależnie od wojen i rewolucji wiek XX przyniósł wielki skok w rozwoju
badań naukowych i techniki. Rozbito jądro atomu i przystąpiono do korzystania z energii
jądrowej. Zbudowano rakiety i podjęto pierwsze loty na inne planety. W wieku tym,
człowiek po raz pierwszy postawił swą stopę na księżycu oraz wysłał sondy na inne
planety. Generalnie biorąc znany dotąd świat okazał się mały i ciasny. Ziemia została
zmierzona, zważona i zbadana. Człowiek poznał lepiej sam siebie, przeprowadzając
wiele badań i eksperymentów biologicznych i medycznych. Zlikwidowano lub
ograniczono wiele chorób i plag gnębiących dotąd ludzkość. Ludzie uzyskali duże
możliwości przedłużenia życia jednostki i całych narodów. Przeciętna długość życia
ludzkiego uległa wydłużeniu. Znacznej poprawie uległy warunki życia. Znakomity skok
uzyskano w rozwoju komunikacji i łączności; świat przekształcił się w jedną wielką
wioskę, której mieszkańcy mogą bez przeszkód porozumiewać się szybko ze sobą,
podejmować wspólne działania i badania.
W tej sytuacji rozbudowie uległy też badania historyczne. Ludzie XX wieku
pasjonowali się przede wszystkim archeologią, antropologią, paleontologią, odkrywając
zapomniane cywilizacje i kultury. Badania te prowadziły do wniosku, że cywilizacja
ludzka istnieje o wiele dłużej niż dotąd sądzono. Istotne zmiany w poznaniu świata i
człowieka nastąpiły na skutek badań realizowanych w latach 1950-1970, a więc już po II
wojnie. Historię świata szacowaną w początku XIX wieku na kilka tysięcy lat
wydłużono do wielu milionów lat. Wielkiego znaczenia nabrały badania wierzeń i mitów
oraz badania zachowań poszczególnych jednostek i zbiorowości. Na tej podstawie
podjęto prognozowanie przyszłości. Poczynania te wydają się nadal bardzo
skomplikowane i trudne do realizacji. Mimo rozwoju badań i rozszerzenia wiedzy o
człowieku i przyrodzie przyszłość można prognozować jedynie w ogólnych zarysach.
Ludzie interesowali się nie tylko odległą przeszłością ale również tą najbliższą. W miarę
upływu lat badali też dokonania ostatnich dni. Wiedza o minionym XX wieku jest już
bardzo duża. O wydarzeniach tego wieku powstała już wielka literatura, obejmująca tak
badania szczegółowe, monograficzne, jak i opracowania syntetyczne, obejmujące dzieje
świata w całości. Na szczególną uwagę zasługiwały konflikty zbrojne i wojny. Im też
poświęcono najwięcej opracowań. Uwagę przyciągały też odkrycia geograficzne i
naukowe. Pasjonowały one zwłaszcza młodzież, która przejawiała nadal wielką pasję w
poszukiwaniu prawdy i pogłębianiu swej wiedzy. Poszczególni badacze historii XX
wieku są na ogół zgodni w ocenach najważniejszych wydarzeń. Występują jednak
między nimi poważne różnice zdań w rozkładaniu akcentów i ferowania ocen wydarzeń
bardziej szczegółowych i kontrowersyjnych ideologicznie. Nadal jedne nurty i kierunki
ideologiczne i polityczne ocenia się bardziej krytycznie lub bardziej łagodnie. Oceny te
nie są stałe w czasie. Wydarzenia, ludzie i ruchy polityczne oceniane negatywnie lub
krytycznie w jednej epoce nabierają innych wymiarów w innych epokach lub w ocenie
innych badaczy. Fakt ten powoduje, iż historycy nie są w stanie opracować jednolitej
oceny XX wieku ani ustalić miarodajnych do tej oceny faktów i wydarzeń. Jedni z nich
akcentują dzieje ideologii i ruchów politycznych, inni zajmują się dziejami gospodarki,
jeszcze inni kwestią społeczną czy badaniami kosmosu.
W wielu krajach podejmowano już próby opracowania syntezy wiedzy na temat
rozwoju świata w XX wieku. Przodują w tym badacze krajów anglosaskich, Niemcy i
Francuzi. Niektóre z tych prac przetłumaczono już na język polski. Oryginalnych
polskich, opracowanych przez polskich historyków, syntez historii świata w XX wieku
jest jednak niewiele. Historycy polscy do tego czasu bardziej interesowali się dziejami
niektórych państw i Europy, której poświęcili wiele monografii i syntez. Natomiast dzieje
świata XX wieku w całości nie znalazły w Polsce jeszcze wielu dziejopisów.
W roku 1934 w Polsce wydano pracę zbiorową pod redakcją Henryka
Mościckiego i Jana Cynarskiego pt. "Historia XX wieku". Jest to pierwsze polskie
wydawnictwo podejmujące ten problem ale wykładem swym sięga tylko wielkiego
kryzysu ekonomicznego lat 1929-1933. Synteza Ludwika Bazylowa wydana po raz
pierwszy przez Książkę i Wiedzę w 1981 r., obejmuje tylko okres do końca I wojny
światowej (1789-1918). Seria PWN kończy się syntezą Janusza Pajewskiego obejmującą
historię powszechną okresu 1871-1918. Miała ona już kilka wydań, ale swym wykładem
sięga też tylko do końca I wojny światowej. Syntezy poszczególnych państw Ossolineum
mają bardziej monograficzny charakter. Przedstawiono w nich dzieje wielu różnych
państw, ale nie są to syntezy historii świata XX wieku w całości. Natomiast
dotychczasowa seria Wydawnictwa Poznańskiego pt. "Zrozumieć dzieje" ma nieco
innych charakter. Opracowanie Tomasza Schramma w tej serii, pt. "Wiek XX" (Poznań
1999) ma bardzo popularny charakter. Ideę przedstawienia wielkiej syntezy historii
powszechnej XX wieku podjęło Wydawnictwo Kurpisz w Poznaniu, które w latach
1999-2000 wydało serię prac prezentujących dzieje XX wieku. W serii tej
opublikowano: Stanisław Sierpowski, Historia powszechna XX wieku. Między wojnami
1919-1939 (Tom 1 i 2; Poznań 1998, 1999); Antoni Czubiński, Druga wojna światowa
(Tom 1 i 2; Poznań 2000) i Wiesław Olszewski, Świat po roku 1945 (Tom 1 i 2; Poznań
2000, 2001). Wraz z monografią I wojny światowej Janusza Pajewskiego stanowią one
pewną całość prezentującą dzieje XX wieku.
"(...) Historia tradycyjna - pisze Edgar Morin - opisała nam wrzawę i wściekłość
bitew, zamachów stanu, szaleńczych ambicji. Unosiła się na grzbiecie fal i zawirowań, w
których "nowa historia" widziała jedynie pianę wydarzeń. Ta nowa historia, dziś już
mocno przestarzała, opierała się na tezie, że prawda o przeszłości kryje się w
determinizmie ekonomiczno-społecznym. Potem stała się etnograficzna, wieloaspektowa.
Dziś wydarzenie i przypadek, które gwałtownie wkroczyły do nauk fizycznych i
biologicznych, powracają do nauk historycznych. Nie mówi się już o pianie, lecz o
wodospadach, wartkim nurcie, zmianie biegu historycznego potoku (...) Antropologia
historyczna powinna rozpatrywać łady, niełady, organizacje sobie przeciwstawne lub
wchodzące ze sobą w kombinacje i mieszające się z sobą w ciągu czasu historycznego w
korelacji z potencjałem ładu - nieładu - organizacji właściwymi umysłowi/mózgowi
Homo sapiens-demens. Powinna rozpatrywać różne formy organizacji społecznej, jakie
pojawiły się w czasie historycznym, począwszy od Egiptu faraonów, Aten Peryklesa, aż
po współczesne demokracje i totalitaryzmy jako przejawy potencjału antropo-
społecznego".
Prezentowana Czytelnikowi nowa wersja historii powszechnej XX wieku stanowi
ujęcie pośrednie pomiędzy popularnym ujęciem T. Schramma a szczegółowymi
opracowaniami zaprezentowanymi przez Wydawnictwo Kurpisz. Nawiązuje ono do serii
PWN i prezentuje bardziej poszerzoną , a nie zupełnie skrótową i popularną wersję
historii powszechnej XX wieku.
Oddając ten tom w ręce Czytelnika autor ma nadzieję, że przybliży on w pewnym
sensie skomplikowane dzieje świata i ludzkości ostatniego wieku. Znajomość tych
dziejów może okazać się przydatna w interpretowaniu wydarzeń bieżących i prognozowaniu najbliższej przyszłości.
CZĘŚĆ I
NARODZINY WIEKU
1. Ziemia na przełomie XIX i XX wieku
Rozwój wiedzy o świecie w XIX wieku postępował szybko naprzód. Panujące w
średniowieczu poglądy biblijne na temat powstania i dziejów ziemi stopniowo odrzucano
jako trudne do pogodzenia ze stanem faktycznym. Ustalono, że ziemia jest częścią
wszechświata. Powstała w procesie ewolucji, w czasie nie 6 dni, lecz wielu milionów lat,
że znajduje się w układzie słonecznym, że jest poznawalna. Jednak wiedza o ziemi i
wszechświecie nadal była bardzo ograniczona. Intensywnie rozwijano nauki przyrodnicze
i o człowieku zdobywając coraz nowe wiadomości i doświadczenia. Ziemię dzielono na
kilka kontynentów geopolitycznych. Powierzchnia jej obejmuje obszar 510 100 000 km2
z czego lądy obejmowały 149,3 mln km2 to jest 29,3%, a morza i oceany 360,7 mln km2,
to jest 70,7% całej powierzchni.
Tabela nr 1
Podział ziemi na kontynenty
Kontynent
Powierzchnia
w tys. km2
% powierzchni
lądowej Ziemi
Średnia wysokość
w m. n.p.m
Najwyższy szczyt
Depresje w m
poniżej p.m.
Afryka
30 305
20,3
657
Kibo, 5895
jez. Assal w depresji
Kotliny Danakilskiej, 173
Ameryka Południowa
17 819
12,0
655
Aconcagua,
wierzchołek płn. 6959
Depresja Chasico, poziom
wody w Lagunie Chasico
42
Ameryka Północna
24 230
16,3
781
McKinley, 6194
Dolina Śmierci, 85
Antarktyda
13 180
8,8
2040
Vinson, 5140
Rów Bentley'a, 2538
Australia i Oceania
w tym
Australia
Oceania
8536
7596
940
5,7
5,1
0,6
297
-
-
Góra Kościuszki,
2228
-
-
jez. Eyre, 12
-
-
Azja
44 389
29,8
987
Mont Everest, 8850
M. Martwe, poziom wody
410
Europa
10 528
7,1
292
Mont Blanc, 4807
Niz. Nadkaspijska, 28
Źródło: Ziemia. Liczby, fakty, ilustracje. Redaktor naukowy Tadeusz
Stryjakiewicz. Poznań 2001, s. 119 i 134.
Spośród 360,7 mln km2 powierzchni przypadającej na morza i oceany: Ocean
Spokojny obejmował 179,7 mln km2, to jest 35,2% powierzchni całej Ziemi, ocean
Atlantycki 106,1 mln km2, to jest 20,8% całej powierzchni i Ocean Indyjski 74,9 mln
km2, to jest 14,7% całej powierzchni, bez lodowców szeflowych i bez Oceanii.
Poszczególne kontynenty bardzo różnią się, tak wielkością, jak i warunkami
klimatycznymi i glebowymi. Niektóre były zaludnione dość gęsto, a inne stanowiły słabo
lub wcale niezaludnione pustkowia. W dalszym ciągu trwał zapoczątkowany w XV
wieku proces odkryć geograficznych, badania i opisywania ziemi. W końcu XIX wieku
dość dobrze znano Europę i Amerykę Północną z wyjątkiem mórz okalających ją na
północy. Stosunkowo słabo znano jeszcze Afrykę, niektóre regiony Azji, Amerykę
Południową. Nieznano dziewiczych lasów dorzecza Amazonki w Ameryce Południowej,
obu biegunów, klimatu panującego w wysokich masywach górskich, wnętrza ziemi i
oceanów oraz powietrza okalającego ziemię. Wprawdzie znano już balony i wznoszono
się na nich w powietrze, ale były to raczej wyczyny sportowe a nie wyprawy badawcze.
Badano dorzecza wielkich rzek, masywy górskie, atmosferę wokół kuli ziemskiej,
działania wulkanów, przyczyny i skutki takich kataklizmów, jak trzęsienia ziemi,
gwałtowne huragany, powodzie itp. Znajomość praw rządzących przyrodą była jednak
jeszcze bardzo słaba. Brak było narzędzi badawczych pozwalających na bardziej
dokładne zbadanie otaczającego człowieka świata. Podróżowano nadal konno, koleją,
statkami napędzanymi siłą wiatru za pomocą żagli lub maszyn parowych. Samochód
znajdował się dopiero w stadium prób i doświadczeń, a samolot stanowił tylko marzenie
fantastów. Znano elektryczność ale nie umiano jeszcze zastosować jej w praktyce.
Dotarcie do odległych i nieznanych zakątków ziemi było trudne. Wiązało się z wielkimi
niebezpieczeństwami. Ludzi niepokoiły trzęsienia ziemi, wielkie śnieżyce, powodzie i
brak wody na pustyniach. Za największą pustynię uznano Saharę w Afryce Północnej.
Liczyła ona około 7 tys. km2. Za najdłuższą rzekę świata uznano Nil w Afryce. Liczy on
6671 km. Drugie miejsce zajęła Amazonka w Ameryce Południowej 6400 km. Dorzecza
tych rzek długi czas nie były znane. Obok wielkich gór na ziemi występowały depresje,
to jest tereny położone poniżej poziomu morza oraz głębiny w oceanach, tzw. rowy
tektoniczne. Zagłębienie na Oceanie Spokojnym koło Wysp Marianów sięga około 11
km w głąb ziemi (Rów Mariański). Na ziemi występowały obszary wulkaniczne i
niebezpieczne sejsmicznie. Wielkie wulkany od czasu do czasu wyrzucały lawę niszcząc
obszary zamieszkane przez ludzi i uprawne. Od czasu do czasu występowały wielkie
ruchy tektoniczne zwane trzęsieniami ziemi. Pociągały za sobą często wielkie straty
osobowe i zniszczenia materialne. Przez długi czas nie znano przyczyn tych zjawisk i nie
umiano się przed nimi bronić. W dniu 18 kwietnia 1906 r. wielkie trzęsienie ziemi w San
Francisco w USA pochłonęło 700 ofiar i spowodowało wielkie zniszczenia. W dniu 28
grudnia 1980 r. w Mesynie we Włoszech zginęło 120 tysięcy, a 16 grudnia 1920 w
Kansu w Chinach 180 tys. ludzi. Kilka lat później w Japonii (1 września 1923 r.) zginęło
143 tys. ludzi. Dalszy rozwój prac badawczych zależał od udoskonalenia narzędzi
badawczych i zrewolucjonizowania sposobu poruszania się oraz produkowania dóbr
niezbędnych do utrzymania przy życiu rosnących mas ludności.
W XX wieku szczególną rolę odgrywała energia elektryczna, stal i maszyna o
napędzie mechanicznym.
W latach 1896-1898 przy wodospadzie Niagara w USA zbudowano pierwszą
elektrownię dużej mocy. Opracowano technikę przesyłania prądu na dużą odległość
oraz zastosowania go do pracy maszyn i urządzeń. Szczególną popularność zdobył
Amerykanin Tomasz Edison (1847-1931), który opatentował około tysiąc wynalazków,
wykorzystując energię elektryczną. Powstał telegraf, telefon, żarówka elektryczna.
Przystąpiono do budowy silników o napędzie elektrycznym. Zbudowano pierwsze metra
i elektryfikowano koleje, które wdzierały się w głąb nieznanych obszarów Azji, Afryki i
Australii. Energia elektryczna zrewolucjonizowała świat i poszerzyła znacznie
możliwości poznawcze człowieka, który rzucił wyzwanie przyrodzie.
Niemiec Rudolf Diesel w 1882 r. opatentował wysokoprężny silnik spalinowy w
oparciu o naftę. Osiągnął on moc 15 KM. Przystąpiono do przetwarzania ropy naftowej,
z której uzyskano asfalt, benzynę, oleje i smary. Przystąpiono do budowy samochodów o
napędzie spalinowym. Przodowały w tym Stany Zjednoczone. Henry Ford w 1892 r.
stworzył pierwszy warsztat produkujący samochody seryjnie.
Od dłuższego czasu eksperymentowano nad budową samolotu. W 1901 r. Anglik
Gustaw Whitehead skonstruował maszynę latającą, na której 14 VIII 1901 r. oderwał się
od ziemi i przeleciał 850 metrów. Wyczyn ten był mało znany i do 1964 r. nie był
spopularyzowany. Za pierwszych lotników przez wiele lat uznawano Amerykanów braci
Orwilla i Wilbura Wrightów, którzy w 1903 r. skonstruowali swój samolot i w ciągu 59
sekund przelecieli na nim 256 m. Wyczyn ten obserwowali dziennikarze, którzy nadali
mu odpowiedni rozgłos. Prace nad udoskonaleniem maszyn latających szły szybko
naprzód. W 1909 r. Francuz Louis Bleriot (1872-1936) przeleciał na swym samolocie
nad Kanałem La Manche. Przelot nad Atlantykiem nastąpił dopiero w 1927 r. Obok
samolotów budowano sterowce. Konstruował je Niemiec hr Ferdynand Zeppelin
(1838-1907). Od jego nazwiska nadano im nazwę Zeppelinów. Pierwszy Zeppelin miał
długość 128 m i w 1900 r. w czasie 17 minut przeleciał 400 m. Zeppeliny budowali
głównie Niemcy i Włosi.
Zbudowano system łączności telegraficznej. W połowie XIX w. główne miasta
Europy i Ameryki połączono liniami telegraficznymi. W 1851 r. położono linię
telegraficzną na dnie Kanału La Manche. W 1866 r. położono linię pod Oceanem
Atlantyckim łącząc Stany Zjednoczone z Europą. W 1876 r. Aleksander Graham Bell
wynalazł telefon. Włoch G. Marconi w oparciu o odkrycie Jamesa Clarka Maxwella i
Heinricha Hertza wynalazł telegraf bez drutu czyli radio (1895).
Odkryto fale radiowe i przystąpiono do budowy nadajników i odbiorników tych
fal. W 1891 r. G. Marconi zbudował stację, za pomocą której, przesyłał fale z USA do
Europy. Świat stawał się pozornie mniejszy oraz bardziej dla człowieka zrozumiały i
dostępny. Nadal prowadzono badania nad poznaniem i udostępnieniem nieznanych jego
części. Zorganizowano stałe linie pocztowe łączące odległe kontynenty przy pomocy
statków o napędzie parowym i konstrukcji stalowej. Były one większe, szybsze i
wydawało się, że bardziej bezpieczne od używanych wcześniej żaglowców.
Szczególnego znaczenia nabierały takie inicjatywy, jak budowa nowych dróg,
kanałow i linii kolejowych. W 1869 r. oddano do użytku Kanał Sueski. Łączył on Morze
Śródziemne z Morzem Czerwonym. Miał on 180 km długości i 415 m szerokości i
przepuszczał średnio około 60 statków na dobę. Średni czas przepływu wynosił około
11-12 godzin. Skracał on drogę z Wielkiej Brytanii do Indii z trzech miesięcy do około
trzech tygodni. Miał on wielkie znaczenie handlowe i strategiczne. Stąd Brytyjczycy
szybko przejęli większość akcji Towarzystwa i w 1875 r. stali się jego właścicielem.
Dążąc do zabezpieczenia kanału podjęli kroki do opanowania obu brzegów kanału
rugując inne państwa i uzależniając plemiona arabskie.
W ślad za tym Niemcy w latach 1887-1895 przekopali Kanał Kiloński im.
Wilhelma II, łącząc Morze Bałtyckie z Morzem Północnym. Ma on 98,7 km długości i
104 m szerokości. Nie miał takiego znaczenia jak Kanał Sueski ale spełniał niezmiernie
doniosłą rolę w gospodarce krajów nadbałtyckich, a szczególnie w polityce wojennej
Niemiec.
W Stanach Zjednoczonych od dłuższego czasu dyskutowano nad projektem
zbudowania kanału przecinającego kontynent amerykański ze wschodu na zachód i
skracającego drogę z wybrzeża wschodniego do zachodniego. Budowniczy Kanału
Sueskiego Ferdynand Lesepss utworzył specjalne konsorcjum i w 1881 r. przystąpił do
budowy kanału, ale w 1889 r. towarzystwo zbankrutowało i prace przerwano.
Tabela nr 2
Rozwój sieci kolejowej w świecie w latach 1835-1950 (w kilometrach)
Kontynent
Rok
1835
1860
1900
1950
Europa
1835
51 862
283 878
438 400
Ameryka
673
53 935
402 171
589 600
Azja
1282
1 393
60 301
166 100
Afryka
-
455
20 114
73 600
Australia
-
367
24 014
52 700
Świat
1955
108 012
790 125
1 320 400
Źródło: S. Koziarski, Zmiany w sieci kolejowej świata. Przegląd Komunikacyjny,
1997, nr 7.
Jak z powyższego wynika, najszybciej kolejnictwo rozwijało się w USA, a
następnie w Europie. W 1900 r. w Afryce, w Azji i w Australii znajdowały się linie po 20
do 60 tys. km. Natomiast w USA i Europie linie liczyły już po setki tysięcy km długości.
Towarzystwa żeglugowe konkurowały ze sobą, budując coraz to nowsze i lepsze
statki. W 1912 r. w Wielkiej Brytanii zbudowano wielki nowoczesny parowiec
pasażerski pod nazwą "Titanic". Miał on 46,3 tys. ton wyporności. Reklamowano go
jako statek w pełni bezpieczny i niezatapialny. Miał luksusowe wyposażenie. Reklama
spowodowała, że w pierwszy dziewiczy rejs statku wybrało się wielu ludzi bogatych i
żądnych sensacji. Wbrew szumnym zapowiedziom statek 14 IV 1912 r. niespodziewanie
zderzył się z górą lodową i szybko zatonął, pociągając za sobą na dno wielu pasażerów.
Do dziś trwają prace badawcze i dyskusje na temat przyczyn szybkiego zatonięcia
rzekomo niezatapialnego olbrzyma.
Przełom XIX i XX wieku cechował się wyścigiem o zdobycie najwyższych gór i
odkrycie nieznanych jeszcze dróg morskich i nowych wysp. Przodowali w tym
Brytyjczycy, Amerykanie, Norwegowie i Rosjanie. W badaniach Arktyki szczególną rolę
spełnił Norweg Fridt-1930). W 1893 r. na statku "Fram" wyruszył do
bieguna ale nie dotarł do niego. Zdobył wielką sławę. Działania te kontynuował kapitan
Roald Amundsen (1872-1928). Zorganizował on kilka wypraw badawczych, badając
rejon Arktyki i podejmując próby zdobycia obu biegunów. W latach 1903-1906 opłynął
wybrzeża Ameryki Północnej przejściem północno-zachodnim, od Grenlandii do
Cieśniny Beringa, odkrywając około 100 nieznanych wysp. W dążeniu do zdobycia
bieguna północnego wyprzedził go jednak Amerykanin Robert Edwin Peary
(1856-1920), który 6 IV 1909 r. wraz z grupą Eskimosów z psimi zaprzęgami dotarł w
sąsiedztwo bieguna. Peary ustalił wyspowy charakter Grenlandii. Wyprawy na biegun
podejmował w latach 1902 i 1906. Cel ten osiągnął dopiero za trzecim podejściem w
1909 r. Amundsen 15 XII 1911 r. dotarł do bieguna południowego uprzedzając Anglika
Roberta Falcona Scotta (1868-1912), który dotarł do bieguna w 4 tygodnie później, w
dniu 18 I 1912 r. W drodze powrotnej wraz z kilkoma innymi członkami wyprawy zmarł
z zimna i głodu. Amundsen kontynuował badania w latach 1918-1925. Na statku "Maud"
ruszył na wschód próbując bezskutecznie dotrzeć do bieguna północnego przejściem
północno-wschodnim. W 1926 r. wraz z konstruktorem włoskim gen. Umberto Nobile
(1885-1928) wyruszył na sterowcu "Norge" i przeleciał nad biegunem. Nobile w 1928
podjął nową wyprawę na sterowcu "Italia", ale nie powiodła się ona. Także Amundsen
organizując wyprawę ratowniczą gen. Nobile w 1928 r. zaginął w rejonie Wyspy
Niedźwiedziej. Były to bardzo głośne wydarzenia pierwszej połowy XX wieku.
Badano też wnętrze ziemi i atmosferę panującą wokół globu. Położenie ziemi w
odniesieniu do innych ciał niebieskich określa astronomia. Jest to nauka bardzo stara ale
w XX wieku uzyskała ona większe możliwości badawcze. Strefy klimatyczne na ziemi
bada klimatologia, a zjawiska zachodzące w głębi ziemi geofizyka i sejsmologia.
2. Mieszkańcy ziemi na przełomie XIX i XX wieku
Liczba ludzi zamieszkujących ziemię do XIX w. rosła bardzo powoli. W 1800 r.
na ziemi mieszkało zaledwie 906 mln ludzi. Wiek XIX cechował się gwałtownym
przyspieszeniem wzrostu liczby mieszkańców kuli ziemskiej. Wynikało to z wzrostu
higieny, lepszego wyżywienia, udoskonalenia sztuki medycznej, polepszeniem warunków
życia, opanowania głodu i niektórych epidemii. Zmalała śmiertelność niemowląt,
przeciętna długość życia uległa wydłużenia z 46 do 50 lat. Dotyczyło to głównie Europy.
Na ziemi nadal występowały okresy głodu i niedożywienia związane z klęską
nieurodzaju, kataklizmami (susza, powódź) i wojnami. Generalnie biorąc warunki życia
jednak uległy znacznej poprawie. Na skutek rozwoju żeglugi wielu ludzi opuszczało
regiony przeludnione i emigrowało, szukając lepszego miejsca i lepszych warunków
życia. Największe zagęszczenie panowało w Europie. W XIX wieku wielu mieszkańców
tego kontynentów opuszczało Europę i wyjeżdżało do Ameryki lub do innych kolonii
zamorskich krajów europejskich. Gęstość zaludnienia w Ameryce, Afryce i Oceanii była
bardzo mała. Emigracja do Nowego Świata, jak nazywano Amerykę, przyspieszała
procesy wzrostu ekonomicznego i demograficznego świata.
Tabela nr 3
Ludność świata w latach 1850-1900 w milionach
Region
Rok
1850
1900
Afryka
95,0
120,0
Ameryka Południowa
20,0
38,0
Ameryka Północna
39,0
106,0
Stany Zjednoczone
23,2
76,0
Azja
749,0
937,0
Europa
266,0
401,0
- Belgia
- Francja
- Hiszpania
- Holandia
- Niemcy
- Rosja
- Szwecja
- Włochy
4,3
35,8
-
3,1
35,9
60,2
3,5
24,3
6,7
39,0
16,6
5,1
56,4
111,0
5,1
32,5
- Zjednoczone Królestwo
Irlandia
Wielka Brytania
27,5
6,6
20,9
41,4
4,6
37,2
Oceania
2,0
6,0
Świat
1171
1608
Źródło: Rondo Cameron, Historia gospodarcza świata. Od Paleolitu do czasów
najnowszych. Warszawa 1996, s. 207.
W XIX wieku najszybciej rosła liczba ludności w Europie, ale w okresie tym
kontynent ten opuściło też około 60 mln ludzi. Spośród 60 milionów osób, które w
latach 1815-1914 emigrowały z Europy, około 35 mln udało się do USA, 5 mln do
Kanady, 12-15 mln do Ameryki Łacińskiej, głównie do Argentyny i Brazylii. Reszta
osiedliła się w Australii, na Nowej Zelandii i w Afryce. Najwięcej emigrantów
pochodziło z wysp brytyjskich (18 mln) oraz z Niemiec, krajów skandynawskich, a od
roku 1890 z Włoch, Austro-Węgier i Rosji.
W roku 1900 liczba ludności w świecie osiągnęła już 1 608 mln. W okresie stu lat
odnotowano prawie 90% wzrost. Był to przełom w dziejach. Rozmieszczenie ludności w
świecie nadal było bardzo nierównomierne. Nadal najszybciej liczba jej rosła w Europie,
ale stosunkowo szybko rosła też w Stanach Zjednoczonych i w Japonii. Szczególną rolę
odgrywały miasta. Większość ludności na przełomie wieków nadal mieszkała jednak na
wsi. Za główne mocarstwa nadające światu nowe tempo rozwoju uznawano: Wielką
Brytanię, Stany Zjednoczone Ameryki, Niemcy, Japonię, Francję, Austro-Węgry i
Włochy. Tempo rozwoju tych państw było również bardzo nierówne. Najbardziej
dynamiczne były Stany Zjednoczone, Niemcy i Japonia.
Tabela nr 4
Ludność mocarstw w latach 1890-1913 w milionach
Rok
Rosja
USA
Niemcy
Austro-
Węgry
Japonia
Francja
Wielka
Brytania
Włochy
1890
116,8
62,6
49,2
42,6
39,9
38,3
37,4
30,0
1900
135,6
75,9
56,0
46,7
43,8
38,9
41,1
32,2
1910
159,3
91,9
64,5
50,8
49,1
39,5
44,9
34,4
1913
175,1
97,3
66,9
52,1
51,3
39,7
45,6
35,1
Źródło: P. Kennedy, Mocarstwa świata. Narodziny. Rozkwit. Upadek. Przemiany
gospodarcze i konflikty zbrojne w latach 1500-2000. Warszawa 1994, s. 200.
Jak z powyższych danych wynika tylko Francja przeżywała stagnację
demograficzną. Ludność jej w okresie przełomowych 24 lat wzrosła tylko o 1,1 mln
osób. Słaby przyrost odnotowały też Włochy i Austro-Węgry. Natomiast pozostałe
państwa przeżywały bardzo dynamiczny wzrost demograficzny. Najsilniej występował on
w Stanach Zjednoczonych.
W tym samym czasie nastąpiło znaczne przesunięcie ludności tych państw ze wsi
do miast. Urbanizacja obejmowała głównie państwa uprzemysłowione.
Tabela nr 5
Ludność miejska mocarstw w latach 1890-1913 w milionach i odsetkach*
Rok
Wielka
Brytania
USA
Niemcy
Francja
Rosja
Włochy
Japonia
Austro-
Węgry
1890
11,2 (29,9)
9,6 (15,3)
5,6 (11,3)
4,5 (11,7)
4,3 (3,6)
2,7 (9,0)
2,5 (9,0)
2,4 (5,6)
1900
13,5 (32,8)
14,2 (18,7)
8,7 (15,5)
5,2 (13,3)
6,6 (4,8)
3,1 (9,6)
3,8 (8,6)
3,1 (6,6)
1910
15,3 (34,9)
20,3 (22,0)
12,9 (20,0)
5,7 (14,4)
10,2 (6,4)
3,8 (11,0)
5,8 (10,3)
4,2 (8,2)
1913
15,8 (34,9)
22,5 (23,1)
14,1 (21,0)
5,9 (14,8)
12,3 (7,0)
4,1 (11,6)
6,6 (12,8)
4,6 (8,8)
Źródło: P. Kennedy, Mocarstwa świata..., s. 201.
* Liczby bezwzględne i odsetki w nawiasach
Najwięcej ludności miejskiej znajdowało się w Wielkiej Brytanii, która uchodziła
za państwo najbardziej zurbanizowane. W latach 1890-1913 liczba ludności miejskiej w
tym państwie wzrosła z 11,2 mln (29,9%) do 15,8 (34,9%), to jest o 4,6 mln osób czyli
5% ogółu. Drugie miejsce zajmowały Stany Zjednoczone, trzecie Niemcy, czwarte
Francja i piąte Rosja, która dysponując wielką liczbą ludności w ogóle, miała tylko 7%
ludności miejskiej. Dynamiczny wzrost liczby ludności miejskiej wykazała Japonia, a
nieznaczny tylko Włochy.
Szybki przyrost ludności wynikał z podniesienia się stanu zdrowotności
mieszkańców poszczególnych krajów oraz podniesienia stopy życiowej. Nastąpił
znaczny spadek umieralności niemowląt; wydłużono też przeciętną długość życia
ludności. Ograniczono choroby zakaźne i skutki chorób epidemicznych. Jednak warunki
życia, zwłaszcza w wielkich miastach, były nadal bardzo trudne. Wiele z nich nadal nie
było skanalizowanych. Ludność uboga gnieździła się w piwnicach i na strychach lub
zamieszkiwała szopy i prymitywne domki na przedmieściach wielkich aglomeracji. Stany
Zjednoczone i Rosja miały bardzo niską stopę zagęszczenia. Dysponowały one nadal
wielkimi obszarami nadającymi się do kolonizacji lub zagospodarowania. Przeludnione
były też Japonia i Niemcy, które kolonizowały obszary polskie i nadbałtyckie.
O stanie zagęszczenia i postępach urbanizacji poszczególnych krajów świadczyła
liczba wielkich miast. U progu XX wieku liczbę 1 mln mieszkańców przekroczyły takie
miasta, jak: Londyn (6620), Paryż (3320), Berlin (2420), Wiedeń (1670), Petersburg
(1440), Birmingham (1250), Manchester (1240), Moskwa (1120) i Glesgow (1070).
3. Wierzenia, wyznania i kościoły na przełomie XIX i XX wieku
Szczególną rolę w procesie przeobrażeń zachodzących w świecie w XIX w.
spełniały wierzenia i wyznania religijne. Każde wyznanie kształtowało swój wzorzec
etyczno-moralny i określało swój stosunek do otaczającego świata. W okresie tym duże
wpływy uzyskały wielkie religie światowe, jak: Judaizm, Chrześcijaństwo, Islam,
Buddyzm, Hinduizm, Konfucjonizm. W niektórych regionach i obszarach świata, jak np.
w Afryce, Australii czy Azji występowały jeszcze prymitywne wierzenia lokalne.
Do znanych badaczy dziejów wyznań i kościołów należał ekonomista i socjolog
niemiecki Max Weber (1864-1920). Sformułował on wiele spostrzeżeń i wniosków
charakteryzujących społeczeństwa XIX wieku. Weber nawiązał do koncepcji głośnego
filozofa niemieckiego Georga Wilhelma Fridricha Hegla (1770-1831), który uznał
koncepcję tzw. ducha dziejów czyli czynnika niezależnego od człowieka, określającego
całokształt ludzkiego myślenia i postępowania. Duch dziejów czy duch narodu był czymś
wywierającym decydujący wpływ na dzieje ludzkości. Był to przejaw idealistycznego
objaśniania procesów dziejowych. Zwalczali go materialiści z Ludwikiem A.
Feuerbachem (1804-1872) i Karolem Marksem (1818-1883) na czele. Dowodzili oni, że
świat jest materialny i poznawalny, że człowiek sam określa swój byt czyli swoje
myślenie i postępowanie. Wierzenia, wyznania i religie rozumiano bądź jako emanacje
owego ducha dziejów (Weber), bądź jako przejaw ogłupiającego ludzi manipulowania ze
strony szamanów, kapłanów i władz, jako "opium dla ludu" (Marks).
Do najstarszych religii monoteistycznych należy Judaizm. W przeciwieństwie do
ludów uznających w przeszłości wielu bogów Żydzi uznali, że Bóg jest jeden,
niewidzialny i wszechmocny. Kontaktował się z ludźmi poprzez swoich proroków i
aniołów. Żydów unał za naród wybrany, który wyróżnił nadając mu specjalne prawa i
przywileje. Żydzi wierzyli, że spełniając nakazy boskie doczekają się nadejścia mesjasza,
który poprzez naród wybrany wyzwoli całą ludzkość (Biblia). Żydzi wierzyli w swe
posłannictwo i przestrzegali nakazów moralnych przekazanych im przez proroków. Bóg
żydowski jest wszechmocny i wszechwładny oraz bardzo okrutny. Żądał ciągłych ofiar.
Sprowadzał na ludzi różne plagi i nieszczęścia w celu wypróbowania ich wiary.
Około dwa tysiące lat temu w Judaizmie powstała sekta, która przekształciła się
w Chrześcijaństwo. Chrześcijanie uznali, że Żydzi nie poznali zesłanego mesjasza i
zamordowali go. Mesjasz ten był synem Boga, który zesłał go na ziemię, by wybawił
ludzkość z tzw. grzechu pierworodnego. Chrześcijanie głoszą, że wszyscy ludzie, z
wyjątkiem Matki Boskiej (niepokalanie poczęta), rodzą się w grzechu, z którego mogą
się wyzwolić przez chrzest i stosowanie zasad etycznych i moralnych sformułowanych
przez mesjasza czyli Boga. Jezus Chrystus czyli syn Boży przez swą mękę odkupił ludzi
z grzechu pierworodnego. Nie przestrzegając sformułowanych przez kościół zasad
etycznych i moralnych popadają oni jednak w nowe grzechy, które stale muszą
odkupywać. Bóg karząc grzeszników zsyła na nich kary, które mogą oni zmazać poprzez
wyznanie grzechów i pokutę.
Chrześcijanie nieco złagodzili oblicze Boga głosząc, że litując się nad ludźmi
zesłał on swego syna, by odkupił lud boży. Z czasem ojcowie kościoła sformułowali
teorię głoszącą, że jedyny i wszechmogący Bóg występuje w trzech postaciach: Boga
Ojca, Syna i Ducha Świętego. Bóg syn zrodzony przez dziewicę został zamordowany
przez ludzi celem odkupienia ich od grzechu, a następnie wstąpił do nieba i wraz ze
swym Ojcem nadal decyduje o losach świata i ludzkości. Ludzie grzesząc, czyli czyniąc
zło, nadal jako stworzeni na obraz i podobieństwo Boga mogą zostać wybawieni i po
śmierci wstąpić do nieba. Za uprawnionych do odkupienia i godnych zbawienia przez
wiele lat uznawano tylko Chrześcijan, którzy za swój obowiązek uznali dążenie do tego,
by do Kościoła pozyskać jak najwięcej zwolenników, by doprowadzić ich do zbawienia.
Zwolenników tych pozyskiwano tak w drodze perswazji, jak i przemocy.
W imię tej idei prowadzono wojny religijne. Chrześcijanie byli bardzo
nietolerancyjni. Bardzo ostro krytykowali i zwalczali nie tylko pogan, ale wszelkich
innowierców oraz Żydów, których oskarżano o bogobójstwo. Chrześcijanie tępiąc pogan
i innowierców szybko opanowali znaczne obszary i wiele ludów. Napotkali jednak na
swej drodze do panowania nad światem inne wyznania w postaci Islamu, Hinduizmu i
Szintoizmu. Judaizm odgrywał mniejszą rolę, ponieważ po wypędzeniu Żydów z
Palestyny w 70. roku nowej ery, żyli oni w rozproszeniu w różnych krajach świata i
stanowiąc zamkniętą społeczność, liczbę swą powiekszali bardzo powoli.
Zdaniem Webera Judaizm był religią mieszczańskiego ludu "pariasów". W
średniowieczu przekształcił się w ideologię wykształconych literacko i rytualnie
intelektualistów. "Warstwa ta - pisał Weber - reprezentowała coraz bardziej
proletaroidalną i racjonalistyczną inteligencję drobnomieszczańską". Wyznanie to scalało
rozproszonych w świecie Żydów podtrzymując w nich tradycje religijne i narodowe. Był
to typowy naród z tradycją i wiarą ale bez państwa.
Na przełomie VI i VII wieku pojawił się Mahomet (Muhamed ibn Abd Allah),
który uznał się za właściwego proroka. Stworzył on nowy system etyczno-moralny
nawiązujący do monoteizmu. Biblię uzupełnił własną wykładnią wiary w postaci Koranu.
W ten sposób powstał mahometanizm czyli Islam, który rozprzestrzenił się wśród
plemion arabskich, a następnie w Azji i Afryce. Stworzył własny system etyczno-moralny
i zasady wiary. Należy do wyznań ekspansywnych.
Max Weber dowodził też, że Islam początkowo był religią "podbijających świat
wojowników, rycerskim zakonem zdyscyplinowanych bojowników wiary, którym
niedostawało tylko seksualnej ascezy ich chrześcijańskich naśladowców z okresu wojen
krzyżowych". W XV w. Islam skupiał najwięcej wyznawców. Aktualnie zrzesza około
20% ludności świata.
Natomiast w Indiach zrodził się Hinduizm, nie podejmujący walki o prymat, lecz
uczący poszanowania istoty ludzkiej i jej praw. Hinduski Bóg przejawia się w różnych
postaciach uznając, że droga do zbawienia prowadzi przez reinkarnację, to jest
wędrówkę dusz i drogę miłości przez całkowite oddanie się bóstwu. Zdaniem Webera:
"Wczesny hinduizm zrodziła dziedziczna kasta literacko wykształconych, którzy nie
zajmując żadnego urzędu, byli pewnego rodzaju rytualistycznymi duszpasterzami
jednostek i wspólnot. Tworzyli oni stały centralny punkt zorientowania podziału
stanowego i wywierali decydujący wpływ na porządek społeczny". Natomiast buddyzm
rozpowszechnili "bezdomni i wędrowni, nastawieni zdecydowanie kontemplacyjnie i
wyrzekający się życia, żebrzący mnisi. Tylko oni byli w pełnym znaczeniu tego słowa
członkami gminy religijnej; wszyscy inni pozostawali religijnymi laikami pośredniej
miary, przedmiotem, a nie podmiotem religijności".
Hinduizm uznaje podział społeczeńtwa na kasty. Każda z nich ma swoją
koncepcję dojścia do Boga i zbawienia. Hinduizm nie wzywa do walki i przejście do
innej kasty lub do zniesienia kast w ogóle, lecz do pogodzenia się ze swoim położeniem
społecznym. Uznanie różnych dróg prowadzących do Boga i podziału kastowego
prowadzi do umocnienia konserwatywnego sposobu myślenia, umacnia istniejący stan
rzeczy, nie pobudza do walki o zmiany, o postęp.
W przeciwieństwie do innych wyznań i religii buddyzm stanowi raczej zbiór
zasad etycznych i moralnych, kodeks postępowania etycznego. Konfucjonizm zaś
powstał w szóstym wieku przed naszą erą i uczy zasad postępowania. Jest to filozofia
życia według ustalonych norm i tradycji. Głosi tak filozofię życia, jak i zasady etyczne
postępowania. Natomiast rozpowszechniony w Japonii szintoizm wzywa do życia w
harmonii z naturą, przyrodą. Kult przyrody przekształcono w końcu XIX w. w oficjalną
religię Japonii. Cesarz stał się bóstwem, które czczono podobnie jak w innych religiach.
Prezentował on tak tradycję narodową, jak i bóstwo opiekuńcze narodu, stał się
symbolem dążeń narodowych Japończyków.
Wielkie odkrycia geograficzne i podboje europejskie spowodowały wielkie
rozprzestrzenienie religii i wyznań europejskich. Portugalczycy już w XVI wieku
przeszczepili chrześcijaństwo do Japonii i Chin. Anglicy, Francuzi, Hiszpanie przenieśli je
do Ameryki. "W epoce, w której tamten świat był wszystkim, kiedy społeczna pozycja
chrześcijanina zależała od dopuszczenia go do komunii - pisze Weber - duchowni przez
swą funkcję duszpasterską, dyscyplinę kościelną i kazania wywierali - jak to pokazuje
choćby pobieżny rzut oka na zebrane consilia, casus consciente itp. - taki wpływ, jakiego
człowiek nowoczesny nie może sobie po prostu wyobrazić. W tego rodzaju epoce potęgi
religijne, które czyniły siebie za pomocą owej praktyki tym, co ma naturę obowiązującą,
były decydującymi twórcami "charakteru danego ładu". Dogmaty kościelne hamowały
rozwój i postęp społeczny. Podejmowano ich krytykę, a niekiedy po prostu odrzucano
jako nieprzydatne w nowej sytuacji ekonomicznej.
Rozwój kapitalizmu prowadził jednocześnie do nowych podziałów w samym
chrześcijaństwie, w którym pojawiły się grupy ludzi reformujących je w duchu
kapitalistycznym. Pojawił się protestantyzm czyli luteranizm, anglikanizm, kalwinizm i
inne odłamy. Reformatorzy krytykowali kościół za tolerowanie nadużyć, mesjanizm,
ucieczkę od rzeczywistości i uleganie złudzeniom.
Jeśli Marks krytykował i odrzucał wiarę i wierzenia, to Weber wyjaśniał
przemiany występujące w kościele chrześcijańskim potrzebami narzucanymi przez
kapitalizm. Podobnie jak Hegel uznał ducha dziejów, tak Weber uznał ducha kapitalizmu.
Powstanie nowych kościołów i wyznań tłumaczył rosnącym zapotrzebowaniem na nową
etykę i nowego ducha czasu. Zachowywano wiarę w jednego Boga, ale zmieniano
dogmaty i doktryny. Wracano do Biblii i nawiązywano do jej sformułowań, odrzucając
nawarstwienia interpretacyjne ojców kościoła. Występujący w chrześcijaństwie
abstrakcyjny, próżniaczy, gloryfikujący ubóstwo i uduchowiony styl życia, uznano za
nieprzydatny i szkodliwy społecznie. Wzywano do bardziej realistycznego podejścia do
życia i preferowania takiego stylu życia i modelu postępowania, który zwalczał ubóstwo,
próżniactwo, lenistwo i oddawanie się ekstazie religijnej. Preferowano natomiast pracę i
pomysłowość prowadzącą do postępu społecznego i gospodarczego.
Analiza Maxa Webera nawiązując do krytyki Hegla ukazała cały zespół różnic
występujących pomiędzy ojcami kościoła w średniowieczu, a postulatami wysuwanymi
przez Kalwina, Lutra czy Badaczy Pisma Świętego. Zdaniem Stanisława
Kozyra-Kowalskiego, krytyka średniowiecznego chrześcijaństwa, ze strony
reformatorów sprowadzała się do dziesięciu zagadnień. Potępiano marnotrawienie czasu,
zły stosunek do pracy, brak właściwego stosunku do własności itp. Nawiązując do
zdania św. Pawła: "Kto nie pracuje, ten nie je", zdaniem Webera reformatorzy
stwierdzili, że: "Tym, czego żąda Bóg, nie jest praca jako taka, lecz racjonalna praca w
zawodzie".
Reformację przenikał "duch kapitalizmu" czyli etos gospodarczy albo zbiór
wartości "przejawiający się w rzeczywistych działaniach ludzkich, którego zasadniczą
treścią jest praca, zarobek, własność oraz konsumpcja dóbr materialnych i duchowych".
"Etos ten - pisze Kozyr-Kowalski - odrzuca właściwą feudalnej stanowości pogardę
wobec pracy. Zgodnie z nim otacza ją szacunkiem, niemalże utożsamia z pojęciem
"człowieka zdolnego do systematycznego wykonywania ciężkiej i trudnej pracy fizycznej
lub umysłowej". Pracę traktuje się nie jako środek służący życiu, lecz w życiu ludzkim
widzi się środek służący pracy. Przypisując pracy tak wielkie znaczenie, zgodnie z
duchem kapitalizmu, traktuje się ją jako powinność obowiązującą wszystkich, zarówno
nieposiadających, jak i posiadających. W niechęci do pracy i w nie umiejętności
sprostania wymogom ciężkiej pracy dostrzega się oznakę choroby lub ułomności
charakteru. Potępia się ostro, widząc w tym próżniactwo, lenistwo, zarówno korzystanie
ze zwalniającej od pracy własności, jak i ubóstwo, a zwłaszcza wszelkie postacie
zdobywania środków do życia dzięki łasce innych".
Reformatorzy generalnie uznali "ducha kapitalizmu", w którym praca jest
wartością samą w sobie, nie może więc służyć jako środek zdobywania takich dóbr
materialnych i duchowych, które zapewniają przyjemność, wygodę, prestiż wśród
bliźnich i wyższość nad nimi. Duch kapitalizmu jest więc wyraźnie zabarwiony
tendencją ascetyczną. Potępia kult rzeczy materialnych, pozbawioną skrupułów
dążność do ich zdobywania i mnożenia. Zaleca skromny i surowy strój, mieszkanie,
nakazuje pogardę i wyniosłość wobec wszelkiego wyrafinowania w jadle i napoju, wobec
pijaństwa i zmysłowej miłości, wobec gier hazardowych, rozrywek i pozbawionej
wartości utylitarnej sztuki. Obca jest mu pogoń za dolce vita, za rozrywką występującą
zarówno wśród żyjących bez pracy bogaczy-próżniaków, jak i wśród ludu. Bogactwo -
sukces w zarobkowaniu nie są według "ducha kapitalizmu" same w sobie złe. Złe są
tylko wtedy, gdy prowadzą do próżniactwa, zniewieściałości, lenistwa i kultu rzeczy
sprawiających przyjemność. Powinny być natomiast środkiem tworzenia dla siebie i dla
innych nowych obszarów pracy i nowych aktywności. Duch kapitalizmu wymaga
produkcyjnego wykorzystania zysków i zarobków przez inwestowanie ich w środki
działalności przedsiębiorczej. Głosił, że należy pomnażać majątek, nie po to, aby go
później roztrwonić, lecz po to, aby przekształcić go w jeszcze większy majątek".
Różnice występujące pomiędzy stosunkiem do pracy spowodowały, że wielkie
imperia utworzone przez takie katolickie państwa, jak: Hiszpania, Portugalia, Austria czy
Francja i Polska straciły rozmach i w XVIII-XIX wieku albo upadły, jak Hiszpania i
Portugalia, albo podupadły jak Austria i Francja. W ich miejsce pojawiły się nowe
imperia kolonialne i kapitalistyczne, jak np. Wielka Brytania, Holandia, Prusy czy Stany
Zjednoczone Ameryki, które zostały zdominowane przez reformatorski kult pracy i
przedsiębiorczości. Ponieważ w Stanach Zjednoczonych występowało wiele wyznań i
religii w konstytucji państwa przyjęto zasadę, że religie i wyznania muszą być oddzielone
od państwa. Zasada ta miała bronić religii od ingerencji państwa i na odwrót - państwa
od przerostu wpływów określonej religii czy wyznania. Obok katolików, różnego
rodzaju protestantów czy Badaczy Pisma Świętego pojawili się tam buddyści,
mahometanie i wyznawcy japońskiego szintoizmu. Wielkiego skoku w rozwoju dokonały
protestanckie Prusy.
Przemiany wewnętrzne przeżywał też kościół rzymskokatolicki. Pod wpływem
wydarzeń Kuria Rzymska łagodziła stanowisko przystosowując się do sytuacji.
4. Państwo kościelne
W wiekach średnich powstało wielkie i wpływowe państwo kościelne a papieże
brali czynny udział w walce o rząd dusz w świecie. W miarę upływu czasu państwo to
traciło znaczenie i wpływy. W połowie XIX wieku większość terenów należących do
państwa kościelnego opanowało jednoczące się państwo włoskie. Godziło ono
bezpośrednio w byt państwa kościelnego. Toteż hierarchowie kościelni ostro zwalczali
ideę odrodzenia narodowego Włoch i tworzenia dużego włoskiego państwa
narodowego. W dniu 8 XII 1864 r. papież Pius IX ogłosił bullę Syllbus. Zwalczano w
niej idee sprzeczne z doktryną kościelną a zwłaszcza idee liberalizmu politycznego.
Tymczasem koła radykalne Włoch w 1870 r. doprowadziły do zajęcia Rzymu i włączenia
go w skład nowego państwa jako stolicy Włoch. Papieża ograniczono do liczącego
kilkaset hektarów obszaru Watykanu zamieszkanego przez około 600 osób. Papież
ustanowił tam stolicę państwa kościelnego, które kontynuowało swą działalność w
nowych warunkach. Papież był głową kościoła katolickiego liczącego wiele milionów
rozproszonych w całym świecie i jednocześnie głową państwa kościelnego. Wybierali go
hierarchowie kościelni tytułowani kardynałami (konklawe). Powoływał ich papież
głównie spośród duchownych pochodzenia włoskiego. W 1914 r. kolegium kardynalskie
liczyło 32 Włochów i 25 przedstawicieli innych narodowości. Stąd przez wiele lat
kolegium to wybierało na papieży tylko kardynałów pochodzenia włoskiego. Mimo to do
1929 r. byli oni w stanie silnego konfliktu z państwem włoskim. Po zajęciu Rzymu przez
Włochów papież uznał się za więźnia Watykanu, zerwał stosunki z państwem włoskim,
nie opuszczał Watykanu, ale podtrzymywał żywe kontakty z innymi państwami przy
pomocy swych nuncjuszy. Z poszczególnymi państwami zawierano układy zwane
konkordatami. Na czele organu roboczego Kurii Watykańskiej stał dostojnik z tytułem
sekretarza stanu. Podlegały mu różne instytucje zwane kongregacjami. W 1890 t. papież
Leon XIII wykupił wychodzącą od 1860 r. gazetę "Osservatore Romano" i przekształcił
w oficjalny organ prasowy Watykanu. Od czasu do czasu zwoływano kolegia
kardynałów lub inne spotkania ojców kościoła (Sobór), ale władza należała do papieża,
który występował w roli namiestnika Boga (Chrystus). W czasie obrad I Soboru
Watykańskiego w 1870 r. papież Pius IX ogłosił dogmat o nieomylności papieża w
sprawach wiary i moralności. Opracowano i ogłoszono tekst dokumentu pod nazwą:
"Skład dogmatyczny wiary katolickiej". Osoby odmawiające uznania dogmatów
ogłaszanych przez papieża uznano za niegodne tolerancji. Wyklinano je i starano się
wyeliminować ze społeczności. Watykan przystąpił do ostrej ekspansji religijnej
występując przeciw innym wyznaniom jako jedyna, słuszna i niepodlegająca krytyce
wiara. Przystąpiono też do sformułowania stosunku kościoła do nabrzmiewającej kwestii
społecznej (zob. s. 00). Kościół potępił myśl liberalną, radykalną, socjalistyczną.
Opracowywano i ogłoszano indeksy druków niezgodnych z doktryną kościelną i
zakazywano ich kolportażu i czytania. Potępiono pisma K. Darwina o ewolucji, L.
Feuerbacha o materializmie oraz K. Marksa i F. Engelsa o rewolucji i socjalizmie. Indeks
druków zakazanych przez papieża Leona XIII w 1900 r., obejmował 7200 autorów, a
spis zakazanych tytułów liczył 450 stron druku. Po śmierci Leona XIII w 1903 r. głową
Kościoła został patriarcha Wenecji Giuseppe Melchiore Sarto (1835-1914), który przyjął
imię Piusa X.
Kościół Katolicki dysponował wielką liczbą wiernych i duchownych, utrzymywał
współpracę z wieloma państwami i instytucjami oraz wywierał wielki wpływ na sposób
myślenia i działania wielu milionów ludzi. Uchodził za najbardziej powszechne wyznanie
i najbardziej wpływową instytucją w świecie. Watykan uchodził za ostoję tendencji
konserwatywnych i hamulec postępu społecznego.Hamowano badania naukowe i
wzywano do wiary w dogmaty. Papież występując w imieniu Chrystusa sam określał co
jest słuszne, a co nie jest słuszne, w co należy wierzyć a w co nie należy wierzyć, czy też
co w postępowaniu należy uznać za nienaganne, a co za grzeszne i zasługujące na
potępienie. Przy czym w doktrynie głoszonej przez Kościół występowało wiele
sprzeczności i wzajemnie wykluczających się nakazów i zakazów. Hierarchowie
kościelni rozwijali silny kult Matki Boskiej jako rodzicielki Chrystusa, ale kobiet nie
dopuszczano do stanowisk kościelnych. Twierdzono, że celem życia człowieka na ziemi
jest dążenie do zbawienia i silnie eksponowano wiarę w życie pozagrobowe ale
potępiano dążenie do skrócenia sobie życia i przyspieszenia procesu zbawienia.
Samobójców karano po śmierci zakazując grzebania ich na cmentarzach razem z innymi
zmarłymi. Podnoszono natomiast śmierć poniesioną w starciu z innowiercami. Ludzi
poległych w walce z poganami czy innowiercami uznawano za męczenników i
błogosławionych czy świętych; wynoszono ich na ołtarze jako patronów i duchowych
przywódców kościoła. Zwalczano idee eutanazji i planowania przyrostu naturalnego
uznając, że stosunki seksualne mają na celu tylko prokreację. Płód od samego poczęcia
uznawano za człowieka stworzonego przez Boga i pozostającego tylko w jego
dyspozycji. Nawiązywano do ubóstwa pierwotnych chrześcijan i Chrystusa ale nie
gardzo bogactwem i doczesnymi uciechami. Na temat bogactwa kleru i kościoła krążyły
legendy. Wierni zostali zmuszeni do wnoszenia poważnych opłat tak za chrzest
noworodka, ślub nowożeńców, jak i pogrzeby zmarłych. Rygory wyznaniowe
decydowały o postępowaniu wiernych przez całe ich życie. Kościół był bardzo
scentralizowany, bojowy i nietolerancyjny.
5. Rozwój wiedzy o świecie i społeczeństwie
Dziewiętnasty wiek dokonał wielkiego skoku w rozwoju wiedzy o człowieku i
współczesnym świecie. Rozwijały się badania archeologiczne i paleontologiczne.
Umożliwiały one poznanie historii ludzi sprzed okresu zapisanego w źródłach pisanych.
Fakt ten pozwolił podejść krytycznie do Biblii i jej wersji stworzenia świata. Ustalono, że
kula ziemska powstała wiele milionów lat temu, że rozwijała się w sposób ewolucyjny,
że przeżyła wiele różnych kataklizmów i załamań w rozwoju, że na świecie żyje wiele ras
i odmian ludzi, że należą oni do wielu różnych kultur i cywilizacji, że dzielą się na grupy i
klasy społeczne, które wiążą się w większe zespoły etniczne i narodowościowe.
Badania w zakresie biologii i nauk medycznych pozwoliły poznać człowieka i
jego organizm oraz zabezpieczyć go przed chorobami zakaźnymi i epidemiami. Ustalono
lepsze sposoby żywienia i higieny. W codziennej walce o byt człowiek uzyskał znaczną
pomoc techniczną. Poznano nowe lądy i kontynenty oraz działanie sił przyrody. Wielkie
sukcesy badawcze zachęcały do dalszych wysiłków. Tworzono instytuty
naukowo-badawcze oraz fundacje finansujące te badania. Rozwijały się uniwersytety i
instytuty specjalistyczne. Każde większe miasto zabiegało o posiadanie własnych uczelni,
instytutów i bibliotek specjalistycznych.
Stopniowo kształtowała się samodzielna gałąź życia zwana nauką. Zdaniem van
Dorena nauka cechuje się kilkoma właściwościami. Po pierwsze, jest ona uprawiana
przez specjalną kategorię ludzi zwanych naukowcami. Są to ludzie mający specyficzny
stosunek do rzeczywistości. Starają się oni podchodzić do niej w sposób obiektywny, nie
kierując się emocjami i sentymentami. W potocznym rozumieniu nauka zajmuje się
niemal wyłącznie rzeczami, a nie ideami czy uczuciami; światem obiektywnym i
sposobem jego funkcjonowania nie zaś subiektywnym odbiorem tego świata przez ludzi.
Dążą oni np. do poznania ciała a nie duszy. Przedmiotami swego poznania nauka zajmuje
się w określony sposób. Bada je za pomocą specyficznych dla niej metod i narzędzi, a
wyniki swych badań przedstawia za pomocą specyficznego dla niej języka. Badania
naukowe zaczęto prowadzić w XVIII wieku, ale największy ich rozwój przypada na
wiek XX. Na przełomie XIX i XX wieku badaniami zajmowało się około 30 tys. ludzi.
Liczba ich szybko rosła. Wielką zasługę ma w tym szwedzki przemysłowiec i wynalazca
Alfred Bernhard Nobel (1833-1896). Przez długi czas pracował w przemyśle naftowym
w Rosji. W 1866 r. wynalazł dynamit, w 1875 r. żelatynę wybuchową, a w 1888 r. proch
bezdymny. Zgromadził wielki majątek, który przeznaczył na finansowanie badań
naukowych. Opierając się o jego testament w 1900 r. utworzono specjalną Fundację
celem przyznawania corocznych nagród za szczególne osiągnięcia naukowo-badawcze w
fizyce, chemii, fizjologii lub medycynie, literaturze i działalności na rzecz zbliżenia
narodów i pokojowego rozwiązywania konfliktów międzynarodowych (Nagroda
Pokojowa).
W dziedzinie fizyki i chemii nagrody przyznaje Królewska Szwedzka Akademia
Nauk, w dziedzinie fizjologii i medycyny Królewski Karoliński Instytut
Medyczno-Chirurgiczny, w dziedzinie literatury Akademia Szwedzka i w dziedzinie
pokoju Komitet Nobla Parlamentu Norweskiego. Od 1969 r. Szwedzka Akademia
przyznaje też nagrody za wybitne osiągnięcia w ekonomii. Nagrody mogą uzyskać
pojedyncze osoby, całe zespoły lub instytucje badawcze.
Pierwsze nagrody przyznano w 1901 r. W dziedzinie fizyki otrzymał ją Niemiec
W. C. Roentgen za odkrycie promieni nazwanych jego imieniem, w dziedzinie chemii
Holender J. H. van Hoff, fizjologii Niemiec F. von Behring, literatury Francuz S.
Proudhomme, pokoju Szwajcar H. Dunant i Francuz F. Passy. Do roku 1914 nagrody
zdobywali głównie uczeni europejscy, a szczególnie Anglicy, Niemcy i Francuzi.
Rosjanie pojawiali się rzadko. W 1904 r. nagrodę Nobla w dziedzinie fizjologii zdobył
Rosjanin Ivan P. Pawłow (1849-1936). Pierwszą kobietą, która zdobyła tę nagrodę w
fizyce była, mieszkająca we Francji, uczona polska Maria Curie-Skłodowska
(1867-1934). W 1903 r. nagrodę zdobył trzyosobowy zespół z udziałem A. H.
Bequerella i małżonków Curie za odkrycie pierwiastków promieniotwórczych polonu.
Skłodowska była pierwszą kobietą, która uzyskała w 1903 r. doktorat na Sorbonie. Po
śmierci Piotra Curie w 1906 r. przejęła utworzoną specjalnie dla niego katedrę fizyki
ogólnej na Sorbonie, przegrała natomiast w 1911 r. wybory do Francuskiej Akademii
Nauk. Wybory wygrał mniej znany i zasłużony badacz - mężczyzna. W tym samym roku
uzyskała ona indywidulnie nagrodę Nobla w dziedzinie chemii. Atakujący ją dziennikarze
konserwatyści i antyfeminiści rozpętali przeciw niej nagonkę dowodząc, że nie powinna
ona być jej przyznana. Mimo to, Akademia Szwedzka decyzji nie cofnęła, a laureatka
udała się do Sztokholmu i dyplom odebrała.
Na przełomie wieków rozbudowano badania nad promieniowaniem i jądrem
atomu oraz pozyskiwaniem czystych pierwiastków promieniotwórczych.
W ślad za Noblem poszło wielu innych milionerów. Wielu z nich dochodząc w
młodości do wielkiego majątku, nie zawsze zgodnie z prawem i etyką, na starość
nagradzało to, fundując wielkie biblioteki i uniwersytety oraz nagrody naukowe. Dotyczy
to zwłaszcza Stanów Zjednoczonych.
Do najwybitniejszych umysłów XX wieku zalicza się Alberta Einsteina
(1879-1955). Już w 1905 r. po raz pierwszy opublikował pracę prezentującą teorię
względności, w 1919 r. odkrył zjawisko zakrzywienia promieni światła w polu
grawitacyjnym. W 1913 r. został powołany do Pruskiej Akademii Nauk w Berlinie, a w
1922 r. otrzymał nagrodę Nobla w dziedzinie fizyki. Biografowie Einsteina Michael
White i John Gribbin piszą: "Eistein był kimś więcej niż tylko znakomitym fizykiem. Dla
większości ludzi był niezaprzeczalnie geniuszem. Teorie względności, które sformułował,
radykalnie zmieniły zakorzenione przez wieki poglądy na budowę wszechświata i stały
się kamieniami milowymi na drodze ludzkiego poznania. Nikt poza naukowcami nie był
w stanie zrozumieć teorii Einsteina, a ich samych zdumiewały one i szokowały. Tak
więc, w świecie zwykłych, nie znających się na rzeczy ludzi, człowieka tego musiano
uznać za geniusza".
Obok Einsteina działało wielu innych genialnych fizyków, chemików i fizjologów
odkrywających nowe zjawiska w przyrodzie i przecierających szlaki w kosmos. Uczony
niemiecki Max, Karl, Ernst Planck (1858-1947) badał problemy termodynamiki i w 1900
r. sformułował prawo rozkładu energii w widmie promieniowania (prawo
promieniowania), wprowadził pojęcie kwantów energii dając początek fizyce kwantowej.
Do fizyki wprowadził tzw. stałą uniwersalną (Plancka stała). W 1918 r. otrzymał
nagrodę Nobla w fizyce. Był zwolennikiem teorii przyczynowości. Uczony brytyjski lord
Ernst Rutheford (1871-1937) był współtwórcą nauki o promieniotwórczości i budowie
atomu. W 1908 r. uzyskał nagrodę Nobla w chemii za badania rozpadu
promieniotwórczego pierwiastków. W 1911 r. stwierdził istnienie jądra atomu, a
następnie stworzył plantarny model atomu. W 1919 r. przeprowadził pierwszą reakcję
jądrową, która doprowadziła do odkrycia protonu.
Rozwój badań naukowych i naukowego światopoglądu zależał od poziomu
oświaty ogółu ludności. Upowszechnienie oświaty postępowało powoli i stopniowo
ogarniało cały świat.
Tabela nr 6
Uczniowie szkół podstawowych w wybranych krajach w latach 1850-1900 (na
10 tys. mieszkańców)
Kraj
Rok
1850
1900
Stany Zjednoczone
1800
1969
Niemcy
1600
1700
Zjednoczone Królestwo
1045
1407
Francja
930
1412
Hiszpania
663
1038
Wochy
463 (1860)
881
Rosja
98 (1870)
348
Żródło: Rondo Cameron, Historia gospodarcza świata..., s. 234.
Jak z powyższych danych wynika w poszczególnych krajach Europy oświatę
realizowano w sposób wysoce nie jednolity. Im kraj był bogatszy, tym stopień
upowszechniania oświaty był wyższy. I na odwrót. W związku z tym, w niektórych
krajach występowało silne zjawisko tzw. analfabetyzmu, podczas gdy w innych
analfabetów było niewielu.
Tabela nr 7
Odsetek dorosłych osób znających sztukę pisania w wybranych krajach (w %)
Kraj
Rok
około 1850
około 1900
Szwecja
90
(99)a
Stany Zjednoczone
85-90
94 (dotyczy tylko białych)
Szkocja
80
(97)
Prusy
80
88
Anglia i Walia
67-70
(96)
Francja
55-60
84
Belgia
55-60
81
Austria z Węgrami
55-60
77
Włochy
20-25
52
Hiszpania
25
44
Rosja
5-10
28
Źródło: Tamże.
a Zdaniem autora liczby podane w nawiasach są przesadne.
6. Nowe ideologie i programy
Wiek XIX zdominowały rodzące się ruchy narodowe i nacjonalizmy. Szczególną
rolę w pobudzeniu ruchów narodowych odegrał romantyzm, a następnie Wiosna Ludów
lat 1848-1849. Na skutek rodzącego się nacjonalizmu w 1830 r. Grecja odzyskała
niepodległość, Włosi w 1861 r. zjednoczyli się, tworząc nowoczesne Królestwo Włoch z
dynastią Sabaudzką na czele. W 1871 r. zjednoczyły się państwa niemieckie, tworząc II
Rzeszę Niemiecką z dynastią Hohenzollernów, a wielonarodowościowa Austria w 1867
r. przekształciła się w dwuczłonową monarchię Habsburgów (Austro-Węgry). Ruchy
narodowe dawały o sobie znać, tak na terenie Austro-Węgier, jak i Rosji. Natomiast
Stany Zjednoczone tworząc mozaikę ras, narodowości i klas umacniały swą jedność i
zwartość. Szczególną rolę w umocnieniu jedności państwowej Stanów spełniła wojna
domowa lat 1861-1865. Była to bardzo brutalna i krwawa wojna. Konserwatywnie
nastawione monarchie rozsadzały idee liberalne i nacjonalistyczne. Z jednej strony rodził
się ruch zwany potocznie liberalizmem, a z drugiej imperializm.
Imperializm przejawiał się w dążeniu do zachowania spoistości wewnętrznej
państwa celem skierowania jego ekspansji na zewnątrz, ku podbojom kolonialnym i
zdobywaniu mocnej pozycji w świecie. Prowadził on do gloryfikowania własnej potęgi i
własnych możliwości oraz podsycał szowinizm narodowy. Natomiast liberalizm wzywał
do ograniczenia centralnej władzy na rzecz umocnienia pozycji jednostki i wolności
poprzez rozwój systemu demokracji i niezależności od państwa i kościoła. Liberalizm
zrodziła burżuazja, która w końcu również opowiadała się za silnym państwem i
ekspansją na zewnątrz. W liberalizmie występowały liczne sprzeczności i załamania.
Największe tendencje imperialne na przełomie stuleci przejawiały Wielka
Brytania, Stany Zjednoczone, Niemcy, Japonia, Włochy i Rosja. W państwach tych
kłębiły się różne idee i dążenia; przejawiały one wielki dynamizm i gotowość do ryzyka.
Podejmowały zbrojenia i formowały plany nowych podbojów i ekspansji. Przy czym
Stany Zjednoczone hołdowały naciskom ekonomicznym, a Niemcy i Japonia naciskom
militarnym. W obu przypadkach realizowano ten sam cel, ekspansji ekonomicznej,
politycznej i kulturalnej. Idei liberalnej i imperialnej przeciwstawiały się dążenia i
ideologie ruchów organizowanych oddolnie przez polityków opozycyjnych i
rewolucyjnych.
Wielki wpływ na kształtowanie poglądów i działań ludzi XX wieku miały
zrodzone w XIX wieku idee filozoficzne i społeczne. Do myślicieli, którzy odegrali
szczególną rolę należeli filozofowie niemieccy: Hegel, Feuerbach, Artur Schoppenhauer,
Fridrich Nitsche, Karol Marks i Fridrich Engels. Idee materialistyczne przeplatały się i
uzupełniały z ideami idealistycznymi. Heglowski duch dziejów przenikał się i uzupełniał z
Feuerbachowskim materializmem dziejowym. Karol Marks (1818-1883) i Fryderyk
Engels (1820-1895) przeprowadzili gruntowną krytykę kapitalizmu i sformułowali
program jego zastąpienia przez inny, ich zdaniem, bardziej sprawiedliwy i postępowy
ustrój społeczny - socjalizm. Nawiązując do materializmu dziejowego stwierdzili, że
ludzkość przeszła kilka etapów rozwoju, od wspólnoty pierwotnej, przez niewolnictwo i
feudalizm do kapitalizmu. Czynnikiem napędowym rozwoju i przekształceń była według
nich walka klasowa. Idea walki klas była znana przed Marksem i Engelsem, ale oni nadali
jej właśnie takiego szczególnego znaczenia. Za grabarza kapitalizmu uznali rodzący się
proletariat, który nie był zainteresowany w jego utrzymaniu, ponieważ podlegał
bezwzględnemu uciskowi i wyzyskowi. Proletariusze mieli działać w skali
ponadnarodowej celem doprowadzenia do rewolucji i pełnego przewrotu w skali
globalnej. W przeciwieństwie do liberałów, którzy nawiązywali do idei narodu i ruchów
nacjonalistycznych marksiści negowali rolę i znaczenie narodu i eksponowali rolę klasy
społecznej i jej solidarności w skali międzynarodowej (internacjonalizm). Marks
twierdził, że kapitalizm rozwijając się, sam kształtuje przesłanki ustroju socjalistycznego,
tworząc kartele, spółki i kolektywizm. Sądził on, że rewolucja wybuchnie w rejonach
najbardziej rozwiniętych ekonomicznie i obejmie cały świat.
Po śmierci Marksa i Engelsa idee te rozwijali ich następcy, spośród których
szczególnie znani byli Austriak Karol Kautsky (1854-1938), Niemiec Eduard Bernstein
(1850-1932), Rosjanin Włodzimierz Ilicz Ulianow-Lenin (1870-1922), polska Żydówka
z Zamościa Róża Luksemburg (1870-1919), Francuz Jules Guesde (1845-1922).
Kautsky uchodził za ortodoksyjnego marksistę kontynuującego prace teoretyczne
Marksa. W Niemczech wydawał czasopismo "Die Neue Zeit" uchodzące za oficjalną
wykładnię marksizmu. Natomiast E. Bernstein uznał, że marsistowska krytyka
kapitalizmu w końcu XIX wieku straciła aktualność i wzywał do jej rewizji. Zdaniem
Bernsteina kapitalizm epoki imperializmu różnił się zasadniczo od kapitalizmu okresu
tzw. wolnej konkurencji. Odrzucał on marksowską teorię pauperyzacji klasy robotniczej i
dowodził, że rozwój kapitalizmu prowadzi do podniesienia stopy życiowej ogółu
ludności. Negował celowość rewolucji i postulował, by ruch socjalistyczny przekształcić
w ruch demokratycznych reform społecznych; był rzecznikiem ewolucji a nie rewolucji.
W procesie ewolucji szczególną uwagę przywiązywał do demokracji parlamentarnej.
Kierunek ten nazwano nurtem reformistycznym w ruchu robotniczym. Odegrał on
znaczną rolę w procesie przeobrażeń świata XX wieku.
Lenin z kolei, poszedł w kierunku skrajnie radykalnym, rozwijając teorię
rewolucji społecznej. Partię socjaldemokratyczną przekształcił w partię zawodowych
rewolucjonistów. Dowodził, że system kapitalistyczny należy obalić w drodze przemocy,
przy czym chciał go atakować w tym miejscu gdzie był najsłabszy. Za najsłabsze ogniwo
kapitalizmu uznał on Rosję. Liczył jednak, że rewolucja szybko eksploduje z Rosji na
cały świat kapitalistyczny, że Rosja stanie się zalążkiem nowego systemu
socjalistycznego.
Róża Luksemburg z kolei była gorącym orędownikiem socjalizmu, ale sądziła, że
kapitalizm załamie się sam na skutek występujących w nim sprzeczności. Studiowała ona
ekonomię i była przekonana, że procesy integracyjne zdominowały cały świat. Zwalczała
idee nacjonalistyczne i partykularne i wspierała dążenia internacjonalistyczne i globalne.
Wiara w automatyczny krach kapitalizmu zwalniała ją od pracy organizacyjnej i
rewolucji. Na terenie Austro-Węgier ukształtował się austro-marksizm reprezentowny
przez Victora Adlera, Otto Bauera, Rudolfa Springera i innych. Zajmował on pozycję
pośrednią pomiędzy zwolennikami rewolucji i reformizmu. Ze szczególną uwagą
podchodził do kwestii narodowej. Austro-marksiści postulowali, by w krajach
wielonarodowościowych, jak np. Austro-Węgry, rozwijać autonomię kulturalną,
pozwaląjąc poszczególnym narodowościom rozwijać swe tradycje i kulturę.
Jeszcze inny program prezentowali anarchiści, którzy zdobyli znaczne wpływy w
państwach południowo europejskich, jak: Hiszpania, Włochy, Szwajcaria, południowa
Francja i Rosja. Dążyli oni do ograniczenia lub zburzenia wszelkiej władzy i zbudowania
społeczności samorządnych na wzór dawnych gmin pierwotnych lub zarządzanych przez
związki zawodowe (syndykaty). Ruch ten nazywano anarchosyndykalizmem.
Idee i nurty socjalistyczne znaczne wpływy uzyskały w Europie i w Stanach
Zjednoczonych. Bardzo słaby oddźwięk zyskały natomiast w krajach azjatyckich, a
zupełnie nie docierały do Afryki, gdzie panował system kolonialny i nie było kapitalizmu
ani klasy robotniczej, którą socjaliści uznawali za nośnika swej ideologii. W Ameryce
Łacińskiej (hiszpańskiej) modny był anarchizm.
Ideom i dążeniom anarchistycznym i socjalistycznym zdecydowany odpór dały
koła wyznaniowe, a szczególnie kościół rzymskokatolicki, który stanął na stanowisku
głoszącym, że podział na klasy i grupy społeczne jest czymś naturalnym i pożądanym, że
wszelkie próby jego kwestionowania są sprzeczne z danym przez Boga prawem
naturalnym. Papież Leon XIII, 15 maja 1891 r., ogłosił specjalną encyklikę poświęconą
kwestii społecznej. Od pierwszych słów encykliki nazywano ją encykliką Rerum
novarum. Zapoczątkowała ona rozwój katolickiej nauki społecznej i myśli politycznej.
Kościół zwracał uwagę na ignorowany dotąd fakt powstania kwestii społecznej i wzywał
katolików do zajęcia się nią. Jednocześnie papież stwierdzał, że wszyscy powinni
pogodzić się ze swą kondycją społeczną, ponieważ nie można jej usunąc, gdyż jest czymś
naturalnym. "Zmierzają do tego, prawda socjaliści - pisano w Encyklice - ale każdy
wysiłek skierowany przeciw naturze rzeczy okazuje się bezowocny. Olbrzymia
różnorodność istnieje w samej naturze ludzkiej; nie wszyscy mają te same talenty, równą
pracowitość, ni zdrowie, ni siły dane w tym samym stopniu. I z tych to nieuniknionych
różnic rodzi się konieczność zróżnicowania społecznej pozycji. I obraca się to na
korzyść, tak jednostek, jak i społeczności, ponieważ życie społeczne wymaga różnych
uzdolnień i rozmaitych służb. A motywem głównym pchającym ludzi do spełnienia tych
służb jest różnorodność ich stanów".
Papież krytykował głoszoną przez socjalistów tezę o walce klas i wzywał do
współpracy ponadklasowej w imię celów ogólnoludzkich. "Jak w ciele ludzkim różne
członki uzupełniają się wzajemnie i tworzą tę harmonijną równowagę, nazywaną
symetrią - stwierdzano w Encyklice - tak też i chciała natura, aby w społeczności ludzkiej
harmonizowały ze sobą te dwie klasy i aby w efekcie dawały równowagę. Jedna
koniecznie potrzebuje drugiej; ani kapitał bez pracy ani praca bez kapitału nie może
istnieć. Zgoda daje piękno i ład, podczas gdy nieustanny konflikt może przynieść jedynie
zamęt i barbarzyństwo. Czas już uśmierzyć waśń, więcej, wykorzenić ją. Chrześcijaństwo
ma dość cudownej mocy. A przede wszystkim nauka chrześcijańska, której
interpretatorem i strażnikiem jest Kościół, jest wystarczająco potężna, aby pogodzić
bogatych z proletariuszami, przypominając jednym i drugim wzajemne obowiązki, od
obowiązków nakladanych przez sprawiedliwość poczynając".
Socjaliści wzywali do walki o równouprawnienie, a szczególnie o prawo
robotników do 8-godzinnego dnia pracy, tworzenia związków zawodowych, ochrony
pracy, godziwych wynagrodzeń za pracę, powszechnej i bezpłatnej ochrony zdrowia,
powszechnej i bezpłatnej oświaty, generalnej demokratyzacji stosunków społecznych i
politycznych.
Natomiast papież wzywał do szukania porozumień i kompromisów pomiędzy
pracodawcami i pracobiorcami. Postęp w tych kwestiach zależeć miał od dobrowolnej
zgody pracodawców, jako siły silniejszej w sporze. Do ustępstw miała ich skłaniać wiara
i wynikająca z niej etyka postępowania. Przystąpiono do tworzenia opartych o tę
ideologię związków zawodowych i partii politycznych, konkurujących ze związkami i
partiami socjalistycznymi. Socjaliści uznali to za wrogość wobec nich. Podjęli z nimi
walkę, pogardliwie nazywając je organizacjami żółtymi. Sztandary socjalistyczne miały
kolor czerwony.
Od połowy XIX wieku w Europie rozwijano też dążenie do połączenia Słowian
w duchu Panslawizmu. Dążenia te próbowali wykorzystać nacjonaliści rosyjscy celem
utworzenia wspólnego frontu hamującego ekspansję świata germańskiego. Niemcy
austriaccy z kolei wysunęli hasło połączenia dążeń niemieckich w ramach
Pangermanizmu. Wśród Żydów rozproszonych w wielu różnych krajach pojawiło się
dążenie do ponownego skupienia Żydów w Palestynie i odbudowy tam państwa
żydowskiego. Teodor Herzl (1860-1904) w 1896 r. ogłosił książkę pt. "Der Juden Staat"
(Państwo żydowskie). W 1897 w. w Bazylei przeprowadzono kongres syjonistów, który
powołał do życia Światową Organizację Syjanistyczną (ŚOS). Herzl podjął rozmowy z
sułtanem Turcji Abdul Hamidem, cesarzem Niemiec Wilhelmem II i carem Rosji
Mikołajem II. Palestynę zamieszkiwali jednak Arabowie, którzy traktowali ją, jak własną
ojczyznę i nie mieli zamiaru dopuścić do niej innej narodowości. Syjonizm zdobył
znaczne wpływy w Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Austro-Węgrzech i w
Rosji.
Wielkiego znaczenia nabierały też dążenia szowinistyczne i skrajnie reakcyjne.
Szczególną rolę odegrały w tym koncepcje rozwijane przez filozofa niemieckiego
Fridricha Wilhelma Nietsche (1844-1900). Nawiązywał on do poglądów Arthura
Schoppenhauera (1788-1860) i K. Darwina (1809-1882). Pierwszy z nich szczególną
uwagę przywiązywał do moralności i etyki, a drugi do walki gatunków o byt i ewolucji.
Nietsche zakładał, że głównym czynnikiem sprawczym rozwoju jest instynkt i popęd
oraz że celem ostatecznym człowieka jest życie, a wszelka działalność ludzka jest
podporządkowana potrzebom życiowym. W ślad za K. Darwinem, który zajmując się
ewolucją gatunków pisał o walce gatunków o przetrwanie, Nietsche także rozwinął ideę
walki o byt. Społeczeństwo podzielił na panów i niewolników; uznał on wyższość panów
nad niewolnikami. Za naród typowo niewolniczy uznał Żydów, którzy stworzyli według
niego moralność judeo-chrześcijańską opierającą się o system wartości wynikajacy z
nauki o grzechu pierworodnym i równości społecznej. Moralności tej przeciwstawił
moralność silnego człowieka walczącego o byt, który sam określał swoje prawa. Ci
nadludzie mieli prawo do decydowania o życiu innych - niewolników lub niższych ras.
Do doktryny tej nawiązywali zwolennicy systemów rasistowskich, totalitarnych i
dyktatorskich. Dawały one usprawiedliwienie rasistom uzasadniającym konieczność
zachowania i rozwoju systemu niewolnictwa i kolonializmu. Argumentacja Nietschego
pomagała zwalczać ruchy socjalistyczne i antykolonialne oraz każde dążenie do
wolności, równości i demokracji.
Teorię rasizmu rozwijał Francuz Joseph Artur Gobineau (1816-1882), który
wychodził z założenia, że czynnikiem decydującym o rozwoju społeczeństw są czynniki
rasowe, predystynujące poszczególne jednostki i grupy ludzi do określonych zachowań.
Dzielił on ludzkość na rasy bardziej lub mniej zdolne do czynu. Za najbardziej twórczą
uznał rasę białą, a szczególnie germańską.
Przejawy nacjonalizmu i szowinizmu występowały w wielu społeczeństwach. Na
przełomie XIX i XX wieku najsilniej dały one o sobie znać we Francji i w Niemczech. W
1894 r. sąd wojskowy we Francji skazał za rzekome szpiegostwo na rzecz Niemiec
Alzatczyka żydowskiego pochodzenia kpt kontrwywiadu Alfreda Dreyfussa (1859-
1935). Po paru latach okazało się jednak, że szpiegiem był inny oficer. Dreyfusa jednak
nie uwolniono i nie rehabilitowano, by nie kompromitować armii i sądu. Wokół tej
sprawy rozwinęła się wielka kampania polityczno-propagandowa. Społeczeństwo
francuskie podzieliło się na dwa wzajemnie zwalczające się obozy polityczne.
Nacjonaliści i prawicowcy bronili honoru armii, potępiali Żyda Dreyfusa, podczas gdy
demokraci i liberałowie bronili go. Znany pisarz Emil Zola (1840-1902) w 1898 r.
opublikował namiętny list otwarty do prezydenta republiki francuskiej Felixa Faure'a pt.
"Jacusse" - Oskarżam. Pod wpływem tej kampanii nowy prezydent Francji Emile Loubet
(1838-1929) w 1899 r. ułaskawił skazanego; a w 1906 r. został on zrehabilitowany.
Niewinnie oskarżony przez kilka lat przebywał na osławionej Wyspie Diabelskiej w
surowym więzieniu wojskowym.
Na terenie Niemiec nastroje nacjonalistyczne kwitły wobec ludności polskiej we
wschodnich prowincjach Prus oraz wobec Żydów w ramach rodzącego się
antysemityzmu.
7. Rywalizacja mocarstw o wpływy i znaczenie w świecie przełomu wieków
W XIX wieku szczególne znaczenie w świecie zdobyła Wielka Brytania. Było to
państwo bardzo skomplikowane. Potocznie nazywano je Anglią, podczas gdy faktycznie
nazywała się Zjednoczonym Królestwem Wielkiej Brytanii i Irlandii, które obejmowało:
Anglię, Walię, Szkocję i Irlandię. Dominowali w nim Anglicy, ale poszczególne części
składowe zachowały swoje odrębności językowe, ustrojowe i wyznaniowe. W Anglii
panował anglikanizm, w Szkocji dominował katolicyzm, w Walii ścierały się wpływy
anglikanizmu z protestantyzmem, a w Irlandii 2/3 mieszkańców było katolikami, a 1/3
anglikanami. Do najbardziej samodzielnych i walczących o usamodzielnienie się należała
Irlandia, która podejmowała próby uzyskania autonomii. Według spisu z 1901 r. 77%
mieszkańców Anglii, Szkocji i Walii mieszkało już w okręgach miejskich. Stanowili oni
25 mln ludzi.
W Wielkiej Brytanii ukształtował się system monarchii parlamentarnej. Monarcha
stał na czele państwa ale zasadnicze decyzje należały do parlamentu, który składał się z
Izby Lordów i Izby Gmin. Lordowie tworzyli specyficzny klan wielkich właścicieli
ziemskich i ludzi zasłużonych. Byli oni powoływani przez króla z tytułu zasług. Część z
nich dziedziczyła ten tytuł i przywileje. Było ich około 500. Natomiast posłowie do Izby
Gmin pochodzili z wyboru ale wybory miały bardzo skomplikowany charakter. Brała w
nich udział tylko część dorosłych mężczyzn. Posłowie nie otrzymywali diet. Posłować
mogli tylko ludzie zamożni. W sumie polityką zajmowało się niewiele osób. Należeli oni
do dwóch konkurujących ze sobą partii politycznych: konserwatywnej i liberalnej. W
1900 r. powstała trzecia partia pod nazwą: Labour Party (Partia Pracy). Była to partia
skupiająca różne grupy socjalistyczne i związane z nimi związki zawodowe.
To stosunkowo małe państwo dokonało wielkich podbojów na innych
kontynentach i utworzyło wielkie imperium powiązane głównie osobą monarchy. W
latach 1837-1901 na tronie zasiadała królowa Wiktoria (1819-1901). Okres ten
przeszedł do historii Wielkiej Brytanii jako epoka wiktoriańska. W 1840 r. wyszła ona za
mąż za księcia niemieckiego Alberta Sachsen-Coburg-Gotha. Dzieci Wiktorii i Alberta
reprezentowały więc dynastię niemiecką, były spokrewnione z licznymi dworami
niemieckimi, a nawet nie znały języka angielskiego. Po Wiktorii na tron wstąpił jej
najstarszy syn Edward VII (1841-1910), a po nim Jerzy V (1865-1936).
Imperium brytyjskie rozciągało się na kilku kontynentach. Obejmowało znaczną
część Ameryki, Azji, Afryki i Oceanii. Wielka Brytania w XIX wieku przekształciła się
też w fabrykę i bank centralny świata. Język angielski panował w imperium a waluta
brytyjska - funt szterling, uznany był za najbardziej wartościową i stabilną walutę w
świecie. Kultura brytyjska stanowiła wzór do naśladowania dla wielu ludów i narodów
świata. Kolonie brytyjskie dochodząc do stanu względnej samodzielności nie zrywały
więzów z koroną brytyjską lecz przekształcały się w dominia związane z metropolią
osobą monarchy, który stanowił szczególny symbol jedności łączący różne narody
imperium brytyjskiego. W latach 1861-1900 Zjednoczone Królestwo opuściło 7,5 mln
ludzi, spośród których około 1 miliona osiedliło się w Australii i Nowej Zelandii, około
800 tys. w Kanadzie i kilkaset tysięcy w Afryce Południowej. Około 5 mln emigrowało
do Stanów Zjednoczonych. Ludzi tych, nacjonaliści brytyjscy uznawali za straconych dla
imperium. Imperium stale się powiększało i jednocześnie przekształcało. Do 1914 r.
status dominium uzyskały: Kanada (1867), Australia (1901), Nowa Zelandia (1907) i
Związek Południowej Afryki (1910). Indie zdobyły status królestwa połączonego z
Wielką Brytanią osobą monarchy. Królowa Wiktoria miała tytuł cesarzowej Indii. W jej
imieniu krajem zarządzał wicekról, mianowany spośród dostojników brytyjskich. W 1914
r. inwestorzy brytyjscy inwestowali 4 mln funtów za granicą. Stanowiło to 43%
inwestycji zagranicznych świata. 37% tych inwestycji lokowano w dominiach, 21% w
USA i 18% w Ameryce Łacińskiej. Na przełomie wieków Wielka Brytania straciła
jednak rozpęd w ekspansji. Stopniowo dystansowały ją inne mocarstwa, tak gdy chodzi
o rozwój gospodarczy, jak i polityczny.
Drugie mocarstwo stanowiła Rosja, która w przeciwieństwie do Wielkiej Brytanii
była monarchią absolutną. Car był imperatorem niezależnym od żadnych instytucji
ziemskich. Był pomazańcem bożym i decydował nie tylko o sprawach świeckich ale i
kościelnych. Prawosławie stanowiło odłam kościoła chrześcijańskiego, nie uznający
władzy papieża i powiązany z osobą monarchy. Rosja także podbiła olbrzymie obszary i
wiele ludów wyznających różne wyznania i mówiących wieloma językami. W początku
wieku narody podbite stanowiły około 52% ogółu mieszkańców imperium. Rosjanie
podbili i uzależnili od siebie nie tylko słabo rozwinięte narody azjatyckie ale też wiele
narodów europejskich o dużych tradycjach państwowych.
W przeciwieństwie do Wielkiej Brytanii Rosja była zacofana ekonomicznie.
Należący do niej obszar był bardzo zróżnicowany ekonomicznie i politycznie; w Rosji
występowały wielkie dysproporcje. Rosja nie tworzyła kolonii. Podbijane obszary
wcielała do państwa przekształcając je w kolejne gubernie lub kraje rządzone przez
urzędników rosyjskich. Ludność imperium narażona była na ostre represje carskiego
aparatu władzy i nędzę. Szczególną rolę w państwie odgrywali carscy urzędnicy czyli
biurokracja. Rządzili oni w imieniu cara, decydując w wielu wypadkach o interpretacji
carskich poleceń i zarządzeń. W Rosji kwitła korupcja. Carski aparat władzy był słabo
wykształcony; stał na niskim poziomie moralnym. Za załatwienie określonych spraw
urzędnicy brali wielkie łapówki. Wobec narastającego niezadowolenia podbitych
narodów i ludności własnej car musiał utrzymywać wielką armię, którą posługiwano się,
tak w tłumieniu powstań podbitych narodów, jak i w kontynuowaniu nowych podbojów.
Na przełomie wieków Rosja konkurowała z Wielką Brytanią w dążeniu do
podporządkowania sobie Azji Środkowej (Persja, Afganistan) i Chin; z Austro-Węgrami
o wpływy na Bałkanach i z Japonią w Mandżurii.
Mocarstwem kolonialnym była Francja. W XVIII w. i w czasie wojen
napoleońskich utraciła znaczną część swych kolonii na rzecz Wielkiej Brytanii i w XIX
wieku skoncentrowała się na podboju Afryki i Indochin. W 1898 r. doszło do ostrej
konfrontacji z Wielką Brytanią w Afryce; oba państwa podjęły rokowania, w których
wyniku doszło do kompromisu. Francja ograniczyła swą ekspansję kolonialną
koncentrując się na przygotowaniach do rozprawy z Niemcami w Europie. Uchodziła
długi czas za mocarstwo dysponujące najsilniejszą armią lądową. Tworzyła także flotę
wojenną uznając jednak priorytet Wielkiej Brytanii w tym zakresie. Francja opanowała
Afrykę Północną i pustynną Saharę, a w Azji Indochiny. Brała udział w kolonizacji Chin.
Współpracowała z Rosją. Francja była republiką. Decydującą rolę spełniał dwuizbowy
parlament wybierany w drodze wyborów ogólnych.
Niezwykle skomplikowany twór państwowy stanowiły Austro-Węgry. Austria po
klęsce wojennej poniesionej w wojnie z Prusami w 1866 r. stopniowo przekształcała się
w monarchię konstytucyjną. Cesarz Austrii był jednocześnie królem Węgier, które
podniesione zostały do rangi drugiego członu składowego monarchii. Obok Austriaków i
Węgrów na terenie Austro-Węgier mieszkało wiele innych narodowości, które tworzyły
odrębne kraje i regiony. Generalnie państwo dzielono na uzależnioną od Austriaków
Przedlitawię i uzależnioną od Węgrów Zalitawię. Osobny twór stanowiła podbita w 1878
r. Bośnia i Hercegowina, która stanowiła wspólny kraj Austro-Węgier. Na terenie
Austro-Węgier Niemcy-Austriacy stanowili tylko 23,5% ogółu mieszkańców, a Węgrzy
(Madziarzy) 19,5%. Większość mieszkańców, bo 47,5% (24 miliony) stanowiły różne
narodowości słowiańskie. Niektórzy uczeni i politycy uznali to państwo jako modelowe
rozwiązanie skomplikowanej kwestii narodowej. Inni krytykowali jako zlepek
zwalczających się wzajemnie ludów i narodów. Działający na terenie państwa
socjaldemokraci wypracowali koncepcję przeksztalcenia Austro-Węgier w państwo
uznające autonomię kulturalną poszczególnych narodowości. Czynnikiem scalającym
miała być osoba monarchy. Starzejący się cesarz i król Franciszek Józef I Habsburg
(1830-1916) kreowany został na dobrotliwego ojca narodów zamieszkujących to
państwo. Wielu polityków odrzucało jednak taką koncepcję i wysuwało żądania pełnego
równouprawnienia politycznego lub oderwania się od monarchii i pełnego
usamodzielnienia państwowego.
Austro-Węgry nie posiadały kolonii i dysponowały niewielką flotą wojenną na
Adriatyku. Znajdowały się w konflikcie z Rosją i Turcją. Podejmowały ekspansję na
Bałkany, zmierzając do pełnego uzależnienia tego obszaru od siebie. W polityce tej
szukały sojusznika w Rzeszy Niemieckiej. Szybko zapomniano urazy powstałe na tle
wojny z 1866 r. i zacieśniano współpracę tworząc wspólny blok wojenny przeciw Rosji.
Tabela nr 8
Podział Austro-Węgier na części składowe w 1914 r.
Region
Obszar w km2
Ludność w 1910 r.
Stolica
Ludność stolicy
Przedlitawia
300 006
28 571 934
Wiedeń
2 031 498
Zalitawia
325 411
20 886 487
Budapesz
t
880 371
Bośnia-Hercegowina
51 199
1 931 802
Sarajewo
51 919
Austro-Węgry
676 616
51 390 223
Wiedeń
Źródło: H. Batowski, Rozpad Austro-Węgier 1914-1918. Kraków 1982, s. 16.
Tabela nr 9
Skład narodowościowy Austro-Węgier według spisu powszechnego z 1910 roku
Narodowość
Przedlitawia
Zalitawia
Austro-Węgry
w tys.
%
w tys.
%
w tys.
%
Niemcy (Austriacy)
9 950
35,6
2 037
9,8
12 010
23,5
Węgrzy
-
-
10 050
48,1
10 061
19,5
Czesi
6 435
23,0
-
-
6 435
12,5
Polacy
4 968
17,8
-
-
4 968
9,9
Ukraińcy (Rusini)
3 518
12,6
472
2,3
3 991
8,0
Rumuni
275
0,1
2 949
14,1
2 881
6,5
Chorwaci
684
1,4
1 833
8,8
2 648
6,4
Serbowie
105
0,05
1 106
5,3
1 968
5,0
Słowacy
-
-
1 968
9,4
1 253
3,9
Słoweńcy
253
4,5
-
-
1 253
2,5
Włosi
768
2,8
-
-
768
1,5
Razem
27 956
97,9
20 415
97,8
50 207
99,3
Źródło: H. Batowski, Rozpad Austro-Węgier 1914-1918, s. 19.
Przez długi czas rolę mocarstwa pełniła też Turcja, która opanowała znaczne
obszary w Azji Mniejszej, Afryce i w Europie. Utraciła jednak dawną prężność
ekonomiczną i militarną i stopniowo traciła znaczenie. Nazywano ją chorym człowiekiem
Europy. Anglicy wypierali ją z Afryki, na półwyspie Bałkańskim buntowały się podbite
przez nią narody bałkańskie. Do wojny z nią parli też Włosi, a na Kaukazie zagrażała jej
Rosja. W samej Turcji dojrzewała rewolucja wewnętrzna. Państwo to, coraz mniej
liczyło się w polityce globalnej.
Za państwo kolonialne uchodziła też Holandia (Niderlandy). Była jednak
państwem małym i bez możliwości większej ekspansji. Podbijała wyspy Indii
Holenderskich (Indonezja). To samo odnosiło się do Belgii. Państwa skandynawskie nie
odgrywały większej roli, a państwa półwyspu Iberyjskiego stopniowo traciły podbite
wcześniej obszary. Najbardziej dotkliwie odczuwała to Hiszpania, która w 1898 r.
przegrała wojnę z USA i musiała się wycofać z Kuby i Filipin.
Wspomniane wyżej państwa przeżyły już okres świetności. Od czasu do czasu
podejmowały one jeszcze próby podbojów. Generalnie jednak znajdowały się w stanie
defensywy. Ich miejsce zajmowały stopniowo nowe, bardziej dynamicznie rozwijające się
państwa, jak np. Stany Zjednoczone, Niemcy, Japonia i Włochy.
Najbardziej dynamicznie rozwijały się Stany Zjednoczone, które w okresie
tym przekształciły się w jedno z największych państw świata. W latach 1861-1865 stany
północne pokonały w wojnie domowej stany południowe zmuszając je do rezygnacji z
dążeń separacyjnych i do przyjęcia narzuconego przez uprzemysłowioną północ modelu
państwa. Obejmując wielki obszar nie hamowany tradycją i prawami feudalnymi mogły
przyspieszyć budowę wielkiego przemysłu i stosunków kapitalistycznych. Było to od
początku najbardziej liberalne państwo świata; wielowyznaniowe z przewagą wyznań
zreformowanych. Panował w nim kult pracy. Burzliwy rozwój ekonomiczny i polityczny
Stanów Zjednoczonych przyciągał do nich masy emigrantów z wielu różnych krajów
Europy. Dominująca początkowo ludność irlandzka, szkocka i angielska w końcu wieku
została zdominowana przez Niemców, Greków, Włochów, Słowian i narody azjatyckie.
Jednak w przeciwieństwie do Europy, gdzie różne narodowości wzajemnie rywalizowały
ze sobą i namiętnie walczyły o niepodległość, w Stanach Zjednoczonych współpracowały
ze sobą tworząc nowy naród amerykański. Mimo napływu emigrantów gęstość
zaludnienia nadal była słaba. Tubylczą ludność indiańską w poważnym stopniu
wytrzebiono, a resztkę osadzono w rezerwatach.
Amerykanie zbudowali wielki przemysł i nowoczesną sieć komunikacyjną oraz
stworzyli ideologię liberalizmu politycznego i ekonomicznego. W końcu XIX wieku
Stany wybiły się do rzędu najbardziej rozwiniętych państw świata. Rozpierała je energia
twórcza i wielki dynamizm. W latach 90. XIX wieku podjęły one silną ekspansję na
zewnątrz. Ideologiem imperializmu amerykańskiego stał się prezydent William McKinley
(1843-1901), który w 1897 r. objął urząd prezydenta USA. W 1898 r. Stany poparły
powstanie antyhiszpańskie na Kubie i spowodowały oderwanie Kuby od Hiszpanii.
Formalnie uzyskała ona niepodległość. Faktycznie przekształciła się w kolonię USA,
które utworzyły tam swą bazę wojenną. Stany odebrały też Hiszpanii Puerto Rico,
zmusiły do sprzedaży Filipin i zajęły Hawaje. Walka o Filipiny trwała jednak długo i
pociągnęła za sobą śmierć około 200 tys. ludzi. W 1898 r. sekretarz stanu USA John
Hay proklamował politykę tzw. otwartych drzwi w Chinach, zyskując dla USA
możliwość penetracji tego państwa. W 1900 r. Stany zjednoczone wzięły udział w
stłumieniu powstania bokserów w Chinach. W Stanach Zjednoczonych przeprowadzono
wielkie reformy społeczne i polityczne.
We wrześniu 1901 r. Mc Kinley został zamordowany. Stanowisko prezydenta
objął wiceprezydent Theodor Roosevelt (1858-1919), który kontynuował politykę
ekspansji przyjmując doktrynę admirała Alfreda Thayera Mahana (1840-1914), który
dowodził, że rozwój siły i znaczenia państwa zależy od silnej floty wojennej (The
influance od Sea Power upon History). Mahan wzywał też do podboju Azji. Ekspansja
USA szła w kierunku basenu Morza Karaibskiego i Ameryki Łacińskiej.
W Ameryce Środkowej i Południowej panowały zupełnie inne stosunki niż w
USA i Kanadzie. Był to obszar podbity w przeszłości przez katolickie państwa, takie jak
Hiszpania, Portugalia i Francja. Osłabienie tych państw w dobie wojen napoleońskich
spowodowało, iż mieszkająca tam ludność zrzuciła panowanie obce i utworzyła
samodzielne państwa. Na terenach tych zachowało się wiele ludów i plemion indiańskich.
Ludność miejscowa wymieszała się z ludnością napływową tworząc nowe rasy i grupy
krwi. Wystąpiło zjawisko tzw. akulturyzacji i synkretyzmu czyli przenikanie ras i kultur.
Pozostali tam europejczycy mieszając się z ludnością kolorową tworzyli rasę kreolską
(Kreole Biali i Czarni). Skrzyżowanie ludności białej z Murzynami stworzyło ludność
zwaną Mulatami, a Indian z białymi i Murzynami ludność zwaną Metysami. Na terenie
Ameryki Łacińskiej występowali więc: Francuzi, Hiszpanie, Portugalczycy, Indianie,
Krelowie, Metysi i Mulaci.
Katolicyzm wchłonął wiele elementów wierzeń lokalnych tworząc
skomplikowaną religię katolicką z domieszką starych obrzędów indiańskich. Gorący i
wilgotny klimat nie zachęcał do intensywnej pracy. Na wzór metropolii europejskich w
Hiszpanii i Portugalii tworzono wielkie plantacje i hacjendy zatrudniające niewolników.
W niektórych krajach niewolnictwo przetrwało do końca XIX wieku. Granice państw i
nowotworzone narody miały sztuczny charakter. Często dochodziło między nimi do
wojen i nowych podziałów. W krajach tych dokonywano często puczów, przewrotów
politycznych i rewolucji. Na czele tych przewrotów stali przeważnie wojskowi lub
wyznający radykalne poglądy księża katoliccy. Tworzono dyktatury i systemy
prezydenckie.
Cały ten obszar rozwijał się w cieniu wielkiego państwa jakim były na północy
Stany Zjednoczone. Dla USA Ameryka Łacińska stanowiła naturalny obszar ekspansji
ekonomicznej i politycznej. Na ekspansję tą najbardziej narażony był graniczący z USA
Meksyk. Już w połowie XIX wieku utracił on znaczne obszary na rzecz tego państwa. Z
oderwanych od Meksyku terenów w USA utworzono nowe stany: Arizona, Kalifornia,
Nowy Meksyk, Teksas. Przewaga ekonomiczna USA spowodowała, że kapitaliści
amerykańscy wykupywali wielkie obszary w państwach Ameryki Południowej
uzależniając je od siebie. Tworzono tzw. republiki bananowe, które były całkowicie
uzależnione od wielkich towarzystw handlowych USA. W poszczególnych państwach
kształtowano gospodarkę monokulturową, tworząc plantacje kawy, bawełny, trzciny
cukrowej i tytoniu. Na terenach tego kontynentu znajdowały się wielkie puszcze i
niespenetrowane jeszcze przez człowieka obszary. W Andach i w dorzeczu Amazonki
nadal żyły jeszcze plemiona Indian nie mające kontaktu z białymi.
Do największych państw tego kontynentu zaliczano Brazylię, która obejmowała
obszar około 8,5 miliona km2, Argentynę (2,7 mln km2), Meksyk (1,9 mln km2), Peru
(1,2 mln km2), Boliwię (1 mln km2) i Chile (726 tys. km2). Większość istniejących tam
państw obejmowała jednak mały obszar i była słabo zaludniona. Meksyk na olbrzymim
obszarze w 1910 r., zamieszkiwało zaledwie 15 mln mieszkańców, spośród których 8
mln stanowili Metysi, 6 mln Indianie i 1,5 mln biali. Indianie posługiwali się 51 językami i
narzeczami. W tej sytuacji w większości krajów tego regionu językiem urzędowym był
język hiszpański. Tylko w niektórych używano francuskiego, portugalskiego (Brazylia)
lub angielskiego. Liczba ludności Boliwii wzrosła z 1,4 mln w 1890 r. do 2,6 mln w 1914
r., Chile odpowiednio z 2,6 mln do 3,5 mln, Kolumbii z 3,6 mln do 5,1 mln, Kuby z 1,4
mln, do 3 mln, Peru z 3,1 mln do 4 mln, Urugwaju z 700 tys. do 1,2 mln, Wenezueli z
2,3 mln do 2,6 mln.
W XIX wieku w USA zrodziła się idea panamerykanizmu. Inicjatorem jej był
sekretarz stanu James Blaine. W nawiązniu do doktryny prezydenta J. Monroe w 1823 r.
wzywano do stworzenia wspólnego bloku państw amerykańskich celem obrony przed
ingerencją ze strony państw europejskich. Organizowano kongresy panamerykańskie i
zawierano układy o współpracy. W 1887 r. w Waszyngtonie przeprowadzono
konferencję, która uchwaliła 10-punktowy program współpracy. Część państw Ameryki
Południowej brała w nich udział. Niektóre z nich, jak np. Meksyk opierały się. 19 IV
1890 r. na kongresie w Waszyngtonie powołano do życia Międzynarodową Unię
Republik Amerykańskich oraz jako jej organ wykonawczy Biuro Handlowe Republik
Amerykańskich z siedzibą w Waszyngtonie. Kolejne konferencje przeprowadzono w
Meksyku (22 X 1901 - 31 I 1902), Rio de Janerio (23 VII - 27 VIII 1906), Buenos Aires
(12 VII - 30 VIII 1910). Luźna Międzynarodowa Unia Republik Amerykańskich
przekształciła się stopniowo w scentralizowaną Unię Panamerykańską. Biuro Handlowe
Unii przekształcono w Międzynarodowe Biuro Republik Amerykańskich. Należały do
niej tylko państwa uznawane przez USA. Nie należała też Kanada, która była Dominium
Brytyjskim.
"Na przełomie wieków - pisze W. Dobrzycki - nastąpiła zmiana układu sił i
wpływów wielkich mocarstw w Ameryce Środkowej i na Karaibach. Stany Zjednoczone
uznały, iż dysponują wystarczającą siłą, aby wymusić szanowanie postanowień doktryny
Monroego przez państwa europejskie. Narzuciły więc swą mediację w sporze
granicznym między Wenezuelą i Gujaną Brytyjską, a w 1902 r. doprowadziły do
wycofania się państw europejskich z blokady tej pierwszej. W wyniku zwycięskiej wojny
z Hiszpanią w 1898 r. i wyzwolenia Kuby, Stany Zjednoczone nie tylko uzyskały
kolonialne nabytki terytorialne (Puerto Rico, Guam, Filipiny), lecz także bardzo
wzmocniły swą pozycję na Karaibach. Formalnie niepodległa Kuba musiała przyjąć
poprawkę Platta, co dało jej status zbliżony do protektoratu. Model stosunków z Kubą
wydał się w Waszyngtonie tak atrakcyjny, iż próbowano go później stosować wobec
innych państw regionu. Przykładem może być Panama, która w 1903 r. stała się
dwudziestym niepodległym państwem latynoamerykańskim. Jej niepodległość narodziła
się jednakze w okolicznościach wielce podejrzanych, gdyż bezpośrednio po odrzuceniu
przez senat kolumbijski w sierpniu 1903 r. traktatu z USA o kanale
międzyoceanicznym".
Ekspansję USA krępowały i hamowały trudności komunikacyjne. Były to bardzo
rozległe i trudno dostępne obszary. Rzeki w USA płynęły z północy na południe i nie
stwarzały możliwości połączenia obu wybrzeży. Transport kolejowy był drogi. Od 1543
r. planowano przeciąć kontynent w najwęższym miejscu kanałem, który skracał by te
odległości i ułatwiał komunikację. W 1879 r. budowniczy kanału Sueskiego Francuz
Ferdynand Lesepsse stworzył odpowiednie konsorcjum i przystąpił do budowy kanału,
ale trudne warunki klimatyczne przekreśliły te plany. Malaria zabijała robotników. W
czasie 10 lat zmarło około 22 tys. ludzi. Wystąpiły też nadużycia. Właściciele akcji
ponieśli wielkie straty i towarzystwo upadło (skandal panamski). Do idei tej powrócono
za prezydentury T. Roosevelta, który udzielił jej zdecydowanego poparcia. Utworzono
nowe towarzystwo zdominowane przez kapitał amerykański i zawarto odpowiednią
umowę dzierżawną z rządem Kolumbii, do której należały tereny planowanej budowy.
Szybko okazało się jednak, że umowa była bardzo niekorzystna i rząd Kolumbii wycofał
się z niej. Rząd USA nie zraził się tym. Na terenie planowanym pod budowę
przygotowano przewrót i w 1903 r. proklamowano powstanie nowego państwa Panamy,
które podpisało odpowiednią umowę i wyraziło zgodę na budowę kanału. Rozpoczęto ją
6 XI 1903 r. Trwała do sierpnia 1914 r., to jest 11 lat. Prace rozpoczęto od tępienia
moskitów jako nosicieli malarii. Budowa pochłonęła 352 mln dolarów. Przerzucono 180
mln m3 ziemi i zużyto 61 mln funtów dynamitu. Zatrudniono wiele tysięcy ludzi i
nowoczesny sprzęt techniczny. Budowę realizowano wzdłuż zbudowanej w 1855 r. linii
kolejowej, od miasta Colón nad Atlantykiem do miasta Balboa nad Pacyfikiem. Kierował
nią inż. wojskowy George Washington Goethels. Otwarcia kanału dokonano 15 VIII
1914 r., przepuszczając pierwszy statek parowiec "Ancon".
Kanał ma długość 81,6 kilometrów, szerokość od 150 do 300 metrów i
głębokość 100 metrów. Cała strefa kanału jest szeroka na 16 km. Parametry śluz
dostosowano do parametrów największych, budowanych wówczas okrętów. Były nimi
pancernik USA "Transylwania" i parowiec "Titanic". Różnica poziomów pomiędzy obu
końcami kanału wynosi 26 metrów. 3 podwójne śluzy podnoszą lub opuszczają statki o
wyporności do 67 tys. BRT na 26 m. Do tego celu niezbędnych jest 296 mln litrów
wody. Zgromadzono ją w położonym w najwyższym punkcie kanału sztucznym jeziorze
Gatun. Przepłynięcie kanału trwa 8-9 godzin. Przepustowość kanału pozwala na
przepływ 42 statków dziennie i 15 tys. rocznie.
Kanał ma olbrzymie znaczenie gospodarcze i militarne. Skraca on drogę z
Nowego Jorku na wybrzeżu Atlantyckim USA do San Francisco na wybrzeżu Oceanu
Spokojnego o kilka tysięcy kilometrów. Budowa Kanału Panamskiego miała wielkie
znaczenie dla dalszego rozwoju handlu zagranicznego USA, wzmocnienia jego
możliwości obronnych oraz przyspieszenia jego ekspansji w kierunku Oceanu
Spokojnego i Chin. Budowa spowodowała też zaostrzenie konfliktu Stanów
Zjednoczonych z państwami basenu Morza Karaibskiego i Ameryki Łacińskiej. Spór z
Kolumbią załagodzono dopiero w 1920 r. wypłacając jej odszkodowanie w wysokości
24,5 mln dolarów.
Drugim tego typu państwem, jak USA były Niemcy. Zjednoczenie państw
niemieckich w 1871 r. spowodowało wielką zmianę sytuacji, tak w Niemczech, jak i w
skali całej Europy. Niemcy były federacją. Cesarzem Niemiec był każdorazowy król
Prus, które stanowiły największy kraj Rzeszy. Państwo miało konstytucyjny charakter.
Izba Niższa zwana Reichstagiem (parlament) pochodziła z wyborów powszechnych
(kobiety nie miały praw wyborczych). Natomiast Izba Wyższa zwana Radą Związku
(Bundesrat) składała się z przedstawicieli poszczególnych państw. Król Prus dysponował
rządem, którego premier pełnił jednocześnie funkcję kanclerza Rzeszy. Kanclerz był
powoływany przez cesarza i przed nim odpowiadał za swe czynności. Parlament mógł
wyrazić mu swoje votum nieufności ale ostateczna decyzja należała do cesarza. Kanclerz
powoływał sekretarzy stanu, którzy byli jego pomocnikami w pełnieniu urzędu. Nie
tworzyli oni rady ministrów i nie byli ministrami ale tylko wysokiej rangi urzędnikami.
W okresie 20 lat od zjednoczenia, Niemcy zbudowały wielki przemysł i system
komunikacji, stworzyły zalążki systemu kolonialnego oraz zagroziły pozycji kolonialnej
Wielkiej Brytanii, Francji, Belgii i Holandii. W końcu XIX wieku prześcignęły Wielką
Brytanię w rozwoju przemysłu i wysunęły się do ścisłej czołówki mocarstw świata
formułując tezę głoszącą, że przystępują do realizacji Weltpolitik (Polityka światowa),
żądając nowego podziału kolonii i zgody mocarstw na budowę baz morskich. W ślad za
tym przystąpiły do gwałtownej rozbudowy floty wojennej niezbędnej do zabezpieczenia
kolonii i wpływów handlowych. Dążenia te doprowadziły do ostrego konfliktu z Wielką
Brytanią, która uznawała się za królową mórz i dysponowała największym systemem
kolonialnym. Od 1871 r. tradycyjnie Niemcy znajdowały się w konflikcie z Francją, która
dążyła do rewanżu za klęskę z 1870 r. oraz do odebrania utraconych wówczas na rzecz
Niemiec prowincji Alzacji i Lotaryngii. Do 1890 r. Niemcy współpracowały z Rosją ale
w 1891 r. nowy cesarz Niemiec Wilhelm II Hohenzollern współpracę tę ograniczył,
narażając Rzeszę na ewentualny konflikt z tym mocarstwem.
Ekspansja niemiecka szła w kierunku kolonii afrykańskich, Europy Wschodniej, a
szczególnie krajów nadbałtyckich, półwyspu Bałkańskiego, Chin. Niemcy były poważnie
zurbanizowane i dobrze zorganizowane. Występowało w nich wiele partii politycznych.
Dominowały partie konserwatywne i liberalne. Najwięcej członków skupiała SPD
(Socjaldemokratyczna Partia Niemiec), ale była ona izolowana politycznie przez inne
partie i w sensie politycznym nie odgrywała większej roli. Partie mieszczańskie
traktowały ją jako partię reprezentującą interesy międzynarodowej klasy robotniczej, a
nie narodu niemieckiego. Przywódcy SPD zabiegali o to, by zmienić swój obraz
polityczny w Rzeszy. Największym państwem Niemiec były Prusy. Sejm pruski
wybierany był w oparciu o niedemokratyczne prawo wyborcze. Dostęp do foteli
poselskich ze strony niższych klas społecznych był bardzo ograniczony. Prusy tradycyjnie
były zdominowane przez koła junkierskie (ziemianie) i konserwatywne. Tradycyjnie
przywiązywały wielką uwagę do armii i zbrojeń. Uprawiano kult armii i munduru.
Oficerem armii pruskiej mógł być w zasadzie tylko szlachcic. Armia była dobrze
wyszkolona i dysponowała wielkimi tradycjami wojennymi. Mimo występujących w
Prusach nierówności i dysproporcji były one państwem praworządnym.
Szczególną niespodziankę sprawiła jednak Japonia. Do lat sześćdziesiątych
XIX wieku nie odgrywała ona żadnej roli w świecie i nie liczyła się za mocarstwo.
Cesarz był przedmiotem kultu religijnego. Władza polityczna należała do kół
wojskowych (samuraje) z szogunem na czele. W latach siedemdziesiątych dokonała
otwarcia na zewnątrz, przeprowadziła wielką rewolucję polityczną i społeczną
modernizując się. Tzw. rewolucja Meidji spowodowała zniesienie systemu feudalnego i
przyspieszenie rozwoju kapitalizmu. Zniesiono stary podział kraju na księstwa feudalne i
podzielono na nowoczesne okręgi zarządzane przez administrację państwową. Powstała
nowoczesna kadra urzędników. Reforma rolna spowodowała umocnienie warstwy
chłopskiej. Zniesiono system obronny oparty o samurajów i wprowadzono armię z
poboru powszechnego. Rozbudowano system komunikacji i przemysł. W 1889 r.
wprowadzono wzorowaną na pruskiej konstytucję. Zachowała ona instytucję cesarza,
który uznawany był powszechnie za bóstwo (tenno). Powołano dwuizbowy parlament
przy bardzo ograniczonym prawie wyborczym. Utworzono rząd reprezentujący
społeczeństwo i jego partie polityczne. Ponad rządem znajdowało się jednak ciało
specjalne tzw. genro czyli konwent seniorów, składający się z członków rodziny
cesarskiej. Ciało to decydowało o składzie rządu i polityce państwa. Istotny wpływ
uzyskały koła wojskowe. Armia lądowa rywalizowała z marynarką wojenną. W ten
sposób powstał specyficzny system polityczny wyrażający dążenie kół militarystyczno-
kapitalistycznych. Japończycy kopiowali najlepsze osiągnięcia techniczne owych czasów
wysyłając swoich specjalistów do Niemiec, USA, Wielkiej Brytanii i Francji. Szczególnie
bliską współpracę utrzymywano z Niemcami. Ekspansja Japonii kierowała się jednak w
stronę Korei, Mandżurii i Chin. Liczba ludności Japonii wzrosła z 40 mln w 1890 r., do
49 mln w 1900 r. i 51 mln w 1910 r. Wyspy japońskie były ubogie i nie zapewniały tej
ludności pełnego utrzymania. W końcu wieku koła wojskowe Japonii podjęły
wychowanie społeczeństwa w duchu nacjonalistycznym i ekspansywnym. Utworzono
organizacje szpiegowskie (Kampeitai) i dywersyjne oraz rozbudzono ducha fanatyzmu.
Kształtowano przekonanie o wyższości Japończyków nad innymi narodami oraz
rozwinięto ideę panazjatyzmu. Głoszono, że śmierć za cesarza prowadzi do raju.
Ekspansja Japonii szła w kierunku Korei i Mandżurii. Były to tereny zależne od
Chin. Chiny w okresie tym przeżywały jednak wielkie załamanie ekonomiczne i
polityczne. Podlegały one procesowi uzależnienia od mocarstw europejskich, które
dzieliły je na swoje strefy wpływów. Na przełomie wieków do ekspansji przyłączyły się
Stany Zjednoczone. Ekspansją w kierunku Mandżurii zainteresowana była też Rosja.
Były to jednak tereny bardzo oddalone od Europy i Rosji centralnej.
W Europie wielką ekspansję zapowiadali też nacjonaliści włoscy, którzy
głosili program pełnego zjednoczenia państwa. Zjednoczenie Włoch w 1861 r. nie
doprowadziło do pełnego zjednoczenia. Włosi dążyli do wchłonięcia państwa
papieskiego, wyparcia Austrii z północnych Włoch, odebrania Turcji jej posiadłości w
rejonie Morza Adriatyckiego, a następnie stworzenia przyczółków w Afryce Północnej
(Tunis) i Wschodniej (Somalia i Erytrea). Włochy były monarchią. Społeczeństwo
ulegało nacjonalizmowi.
Sytuacja w świecie bardzo się komplikowała. Rywalizacja mocarstw ulegała
zaostrzeniu. Mieszkańcy poszczególnych państw nie mieli wiele do powiedzenia. W
krajach demokratycznych wiedzieli oni nieco więcej na temat konfliktów i sporów, ale
nie mieli wpływu na ich przebieg. Decydowali o tym politycy. W państwach takich jak
Rosja, Japonia czy Turcja ludność na ogół także niewiele wiedziała i generalnie była
zaskakiwana wydarzeniami. O konfliktach decydowały wielkie mocarstwa. Małe państwa
same były ich ofiarami i nie były w stanie im się przeciwstawić.
8. Konflikty wojenne przełomu XIX i XX wieku
Dążenie do zabezpieczenia przepływu przez Kanał Sueski spowodowało, że
Wielka Brytania w końcu XIX wieku podjęła szereg działań zmierzających do
opanowania terenów leżących obok kanału. W 1882 r. opanowała ona uzależniony dotąd
od Turcji Egipt. Następnie przystąpiła do podboju Sudanu, na terenie którego właśnie
powstało państwo Mahdiego. Muhammad Ahmad Ibn Abd Allah (1844-1885) w 1881 r.
ogłosił się Mahdim czyli zbawicielem i wezwał derwiszów do świętej wojny przeciwko
Turkom, Egiptowi i Brytyjczykom. W kilku bitwach wojska jego pokonały, tak Egipcjan,
jak i Brytyjczyków i opanowały Sudan. Brytyjczycy dopiero w 1896 r. zdołali zebrać
nowe siły pod dowództwem dowodzącego formalnie armią uzależnionego od Wielkiej
Brytanii Egiptu gen. Horatio Herberta Kitchenera (1850-1916), który podbił cały Sudan i
w 1898 r. zniszczył państwo Mahdystów. Decydująca bitwa rozegrała się we wrześniu
1898 r. pod Omdurmanem. Zabito 9700 Mahdystów przy stratach własnych 28
Brytyjczyków i 20 żołnierzy egipskich. Mahdyści nie dysponowali karabinami
maszynowymi. W podobnej scenerii w lipcu 1879 r. armia brytyjska zlikwidowała
ostatnie państwo murzyńskie w Afryce południowo-wschodniej - państwo Zulusów.
Następnie przystąpiono do likwidacji państw Burów w Afryce Południowej. W
latach 70. XIX wieku brytyjski awanturnik i poszukiwacz diamentów John Cecil Rhodes
(1853-1902) rozwinął działalność w tej części świata, tworząc państwo pod nazwą
Rodezja. Stopniowo przesuwał swoje działania na północ, wchodząc w konflikt z
istniejącymi tam państewkami osadników holenderskich (Burowie) Transwalem i Oranią.
W tej sytuacji w 1898 r. doszło do formalnej wojny z Burami, którzy dysponowali
nieliczną ale bardzo bitną armią partyzancką. Wojna miała bardzo brutalny charakter i
trwała 3 lata. Wojska brytyjskie napotkały twardy opór i początkowo ponosiły wielkie
straty. Cesarz Niemiec Wilhelm II zachęcał Burów do oporu wysyłając do prezydenta
Transwalu Krzę gratulacyjną. Fakt ten doprowadził do ostrego
konfliktu brytyjsko-niemieckiego. Opór Burów złamano dopiero w maju 1902 r.,
koncentrując armię liczącą około 200 tys. ludzi. Burów rozbrajano i osadzano w
obozach koncentracyjnych. Problem ten wywołał falę oburzenia w świecie. W 1910 r.
podbite obszary Transwalu i Oranii połączono z brytyjskim Krajem Przylądka
(Kaapstaat) i utworzono jednolite państwo: Unię Południowej Afryki.
W 1890 r. Wielka Brytania zawarła też układ z Rzeszą Niemiecką i oddała jej
położoną koło wybrzeży niemieckich na Morzu Północnym wyspę Helgoland. W zamian
za to, Niemcy zrezygnowały z luźno z nimi związanych kolonii w Afryce
Południowo-Wschodniej i wyraziły zgodę na regulację granicy w tym regionie. Pod
kontrolę brytyjską przeszła Uganda.
W ten sposób Wielka Brytania na przełomie wieków utworzyła w Afryce
Południowo-Wschodniej cały system powiązanych z nią kolonii lub krajów zależnych
opanowując Egipt, Sudan, Zanzibar, Ugandę i Unię Południowej Afryki.
Polityka państw europejskich w koloniach i krajach zależnych budziła opór i
powstania ludów kolonialnych. W latach 1895 i 1904 bardzo silne powstania wybuchły w
koloniach niemieckich w Afryce. Zostały one brutalnie stłumione przez armię kolonialną
II Rzeszy. W końcu XIX wieku w Chinach zrodził się ruch odrodzenia zmierzający do
uwolnienia państwa od zależności kolonialnej. Patrioci chińscy utworzyli tajne
Stowarzyszenie Yihequan (Pięść w imię Sprawiedliwości i Pokoju). W latach 1887-1901
podjęło ono akcję zbrojną przeciw dzielnicom europejskim w wielkich miastach
chińskich oraz przeciw misjonarzom narzucającym Chińczykom obcą wiarę. Przeszło
ono do historii jako powstanie bokserów. Powstanie zostało brutalnie stłumione w 1901
r. przez połączone siły kilku państw. W tłumieniu ruchu wzięły udział: Wielka Brytania,
Francja, USA, Niemcy, Rosja, Włochy, Austro-Węgry i Japonia. Na czele połączonych
sił pacyfikacyjnych stał niemiecki marszałek polny Alfred hr von Waldersee. Cesarz
niemiecki odprawiając żołnierzy do Chin wzywał, by dali Chińczykom dobrą nauczkę,
tak by wspominano ich jak kiedyś pamiętnych Hunów z Atyllą na czele. Wzywał ich, by
działali tak, by jeszcze po tysiącu lat żaden Chińczyk nie ośmielił się podnieść ręki na
niosącego nową religię i kulturę Niemca. W toku tych zmian w 1898 r. Niemcy zmusiły
rząd Chin do wydzierżawienia Rzeszy Cingtau na półwyspie Szantung. Zbudowano tam
bazę dla floty niemieckiej i kupców niemieckich prowadzących handel z wyspami
Oceanii.
Na przełomie wieków oczy świata zwróciły się na Japonię. Do tego czasu Daleki
Wschód był uzależniony od państw europejskich. Chiny podzielono na strefy wpływów
Wielkiej Brytanii, Francji, Rosji. Tymczasem w końcu XIX wieku pojawiła się nowa
potęga lokalna w postaci Japonii. Japonia przystąpiła do ekspansji na teren Korei. Były
to obszary formalnie uzależnione od Chin. W 1894 r. wojska japońskie wkroczyły na
teren Korei i doprowadziły do wojny z Chinami. Okazało się, że wielkie Chiny nie były w
stanie obronić swych praw do Korei. 17 IV 1895 r. musiały one podpisać z Japonią układ
pokojowy w Shimonoseki, w którym uznały niezależność Korei, oddały Japonii wyspę
Tajwan, wyspy Peskadory i Półwysep Liaotung (w Mandżurii) oraz zapłaciły
odszkodowania wojenne w wysokości 35 mln funtów szterlingów. Ponadto kilka portów
chińskich zostało otwartych dla handlu z Japonią. Zniesienie protektoratu chińskiego nad
Koreą otworzyła Japonii drogę do uzależnienia tego państwa od siebie.
W czasie wojny Chiny poniosły wielkie straty osobowe, podczas gdy armia
Japonii nie poniosła większych strat. Była ona dobrze uzbrojona i wyszkolona oraz
dysponowała dobrą kadrą dowódczą, wyszkoloną w USA, Wielkiej Brytanii i w
Niemczech. Anglicy popierali Japonię i w 1902 r. zawarli z nią układ sojuszniczy.
Układ w Shimonoseki zaniepokoił Niemcy, Francję i Rosję. Państwa te zmusiły
Japonię do zmodyfikowania jego postanowień. Zrezygnowała ona z przejęcia Półwyspu
Liaotung. Z faktu tego skorzystała Rosja. W 1898 r. Chiny wydzierżawiły Rosji ten
Półwysep wraz z bazą marynarki wojennej w Port Arthur (Lushun) na Morzu Żółtym.
Rosja przystąpiła do budowy linii kolejowej (transsyberyjskiej) łączącej Rosję z
Mandżurią i Syberią. Miała ona 8 tys. kilometrów długości. Od linii głównej prowadzącej
do Władywostoku zbudowano linię boczną prowadzącą z Harbinu do Port Arthur (kolej
wschodnio-chińska). Port w Władywostoku nad Morzem Japońskim zimą był trudno
dostępny, podczas gdy Morze Żółte było dostępne cały rok.
Rosjanie pogardzali Japończykami i nie liczyli się z ich interesami w tym rejonie.
Car Mikołaj II nie mówił o nich inaczej jak "te małpy". Przy budowie kolei
transsyberyjskiej zatrudniano około 200 tys. ludzi. Była to impreza na wielką skalę.
Rosja korzystała z pomocy kapitału francuskiego. W celu zabezpieczenia budowy
utworzono specjalną straż ochronną liczącą około 30 tys. ludzi. Rozbudowano port i
twierdzę w Port Arthur. W mieście na około 50 tys. ludności cywilnej utworzono
garnizon wojskowy liczący około 60 tys. ludzi (żołnierze i marynarze). Port Arthur
uznano za twierdzę nie do zdobycia.
W latach 1899-1901 oba państwa, Rosja i Japonia, wzięły udział w likwidacji
ruchu bokserów. Ale Japonia nie rezygnowała z Mandżurii. Był to obszar bardzo
urodzajny i bogaty w surowce (ruda żelaza i węgiel). Japonia była bardzo przeludniona.
Madżuria stanowiła dla niej najbliższy i najbardziej dogodny obszar kolonizacyjny. W tej
sytuacji zakupiła ona w państwach zachodnich dużą ilość uzbrojenia i okrętów
wojennych i przygotowała wielką flotę wojenną i armię lądową. Kupiono 4 pancerniki,
16 krążowników i około 600 mniejszych okrętów wydając na te zakupy znaczne sumy z
budżetu państwa. Budżet wojenny Japonii wzrósł z 20,6 mln jenów w 1895 r. do 133,1
mln jenów w 1896 r. Stanowiło to ponad połowę całego budżetu państwa. Japonia
utworzyła armię lądową liczącą około 400 tys. ludzi oraz wielką flotę wojenną. Tak
armia lądowa, jak flota były dobrze wyposażone i przygotowane do akcji zaczepnej.
Armią lądową dowodził marszałek polny Oyama Jwao, a flotą wojenną admirał Togo
Heihahiro (1848-1934). Wspierali ją Anglicy, którzy w 1902 r. zawarli z nimi układ
sojuszniczy.
Po stronie rosyjskiej sytuacja była bardzo skomplikowana. Namiestnikiem cara w
prowincji był nieślubny syn cara Aleksandra III, czyli brat przyrodni panującego cara
Mikołaja II, admirał Jewgienij Aleksiejew. Dowódcą floty rosyjskiej był adm. Stark, a
komendantem twierdzy Port Arthur baron gen. Anatolij M. Stoessel. Ludzie ci nie znali
się ani na polityce, ani na wojsku. Ponadto przejawiali tendencje do samochwalstwa i
lekceważenia przeciwnika. Armia rosyjska nie była odpowiednio wyszkolona. Wielu
oficerów zajmując wysokie stanowiska z tytułu urodzenia lub znajomości, wojskiem
faktycznie nie zajmowało się; prowadziło hulaszczy tryb życia, nie znało broni, ani
psychiki żołnierza, a nawet nie potrafiło posługiwać się mapą. Wielu żołnierzy nie umiało
czytać ani pisać. W wojsku dużo czasu poświęcano na modły i uroczystości religijne, a
bardzo mało na ćwiczenia wojskowe.
Armia rosyjska dała się zaskoczyć Japończykom, którzy w dniu 8 II 1904 r. o
świcie, bez uprzedzenia, zaatakowali flotę rosyjską w Port Arthur topiąc kilka okrętów
rosyjskich. W tej sytuacji Rosja zerwała stosunki dyplomatyczne z Japonią i formalnie
podjęła wojnę. Trwała ona do sierpnia 1905 r. Japończycy korzystając z obezwładnienia
floty rosyjskiej, której część była skuta lodami we Władywostoku, poprzez Koreę
przerzucili swe wojsko lądowe do Mandżurii. Armia rosyjska przeżyła pasmo
niepowodzeń i klęsk. Stopniowo na teatr wojenny ściągano nowe jednostki i wymieniano
dowódców. Japończycy podjęli atak od strony Korei i Morza Żółtego i stopniowo
wypierali Rosjan z półwyspu Liaotung. W marcu 1904 r. stanowisko wodza naczelnego
sił rosyjskich objął bardziej doświadczony gen. Aleksiej Kuropatkin (1848-1925), ale był
on krępowany decyzjami adm. Aleksiejewa. Po odwołaniu adm. Starka w lutym 1904 r.
na czele Floty Dalekowschodniej Rosji stanął doświadczony wiceadm. Stiepan O.
Makarow, który poległ jednak już w kwietniu tegoż roku. W maju wojska japońskie gen.
Nogi Maresuke podjęły walki o twierdzę Port Arthur. Trwały one do stycznia 1905 r.,
kiedy dowódca obrony poddał rzekomo nie do zdobycia twierdzę. Armia rosyjska
czekała na dostawy amunicji tymczasem do portu przysłano 10 tys. skrzyni wódki. Do
wielkich bitew doszło w maju 1904 r. nad rzeką Jalu, w sierpniu 1904 r. pod Liaoliang,
w lutym-marcu 1905 r. pod Mukdenem. W bitwach tych brały udział setki tysięcy ludzi i
wiele dział. Były one obserwowane i komentowane przez obserwatorów armii innych
państw. Klęska pod Mukdenem spowodowała odwołanie Kuropatkina. Miejsce jego
zajął gen. Mikołaj Liniewicz. Wobec rozbicia rosyjskiej Floty Dalekowschodniej w
sierpniu 1904 r., car postanowił wysłać na Daleki Wschód Flotę Bałtycką. Wyruszyła
ona w październiku tegoż roku i płynęła do maja następnego roku. Dowodził nią
wyjątkowo nieudolny adm. Zinowij Pietrowicz Rożdżestwienskij. W skład floty
wchodziły 42 okręty zupełnie nieprzygotowane do walki. Była ona śledzona przez flotę
brytyjską i wywiad japoński. Dowództwo japońskie przygotowało zasadzkę. Flota ta
została rozgromiona przez flotę japońską w dniu 27 maja 1905 r. w cieśninie Cuszima.
Dowódca jej został ciężko ranny i dostał się do niewoli. W bitwie tej Rosjanie stracili
4830 marynarzy, około 7 tys. dostało się do niewoli, a 1862 internowano w krajach
neutralnych. Japończycy stracili 110 zabitych i 590 rannych. Bitwę w rejonie Cuszimy
porównywano do bitwy pod Trafalgarem w 1805 r., w której Brytyjczycy rozgromili
flotę francuską i hiszpańską. Klęska spowodowała szok u rosyjskiej opinii publicznej.
Dyskutowano o niej w wielu państwach i ośrodkach.
Wszystkie ważniejsze bitwy tej wojny wygrali Japończycy. Rosja nie była jednak
pokonana. Gromadziła nowe siły i szykowała się do kontrofensywy. Japonia była
wyczerpana finansowo. Nie mogła liczyć na kredyty zagraniczne. W tej sytuacji musiała
przyjąć mediacje prezydenta USA Theodora Roosevelta i podjąć rokowania z Rosją. W
styczniu 1905 r. w Rosji wybuchła rewolucja, która również krępowała cara. Rokowania
podjęto w Portsmuth w Stanach Zjednoczonych. Układ pokojowy podpisano 5 IX 1905
r. Japonia uzyskała Półwysep Liaotung, przejęła dzierżawę rosyjską w Port Arthur,
północną część Sachalinu i prawo do kontroli Korei. Obie strony musiały zrezygnować z
Mandżurii. Japonia musiała też zrezygnować z odszkodowań wojennych.
Wojna japońsko-rosyjska przez długi czas animowała wyobraźnię milionów ludzi
w świecie. W wojnie tej Rosjanie stracili 20 tys. ludzi w zabitych i 50 tys. w rannych.
Około 20 tys. żołnierzy rosyjskich dostało się do niewoli japońskiej. Japończycy stracili
16 tys. w zabitych i 160 tys. w rannych. W czasie wojny Japończycy uzyskali opinię ludzi
rycerskich o dużym honorze. Jeńców traktowali opiekuńczo. Dysponowali dobrą służbą
medyczną. Wyzwanie rzucone wielkiej Rosji przez małą Japonię zadziwiło świat i dało
podstawę do wniosku o żółtym niebezpieczeństwie zagrażającym białym w Azji oraz o
Rosji jako o "kolosie na glinianych nogach". Rosja straciła autorytet. Fakt ten odegrał
znaczną rolę w kształtowaniu nastrojów i planów wojennych mocarstw.
Osłabienie Rosji zachęciło jej przeciwników do podjęcia bardziej otwartych
kroków zmierzających do osłabienia jej wpływów na Bałkanach. Od Kongresu
Berlińskiego w 1878 r. należąca formalnie do Turcji Bośnia i Hercegowina okupowana
była przez Austro-Węgry. Państwo to korzystając z osłabienia Turcji, w której w 1908 r.
wybuchła rewolucja wewnętrzna tzw. Młodoturków oraz Rosji, która była żywotnie
zainteresowana sytuacją w tym regionie, w 1908 r. samowolnie anektowało Bośnię.
Rosja wystąpiła ze stanowczym protestem. Ale po stronie Austro-Węgier wystąpiły
Niemcy. Rosja po smutnych doświadczeniach wojny z Japonią i rewolucji lat 1905-1907
nie czuła się na sile, by egzekwować swoje prawa i wycofała się tracąc twarz u
powiązanych z nią narodów bałkańskich. Tzw. kryzys bośniacki stanowił preludium
nowych kontrowersji i sporów w tym przypadku na Bałkanach. Doprowadził do dwóch
wojen bałkańskich w latach 1912-1913. W toku kryzysu kształtowały się nowe
konfiguracje i bloki wojenne.
Turcja była słaba. Przeżywała okres tarć wewnętrznych na tle rewolucji tzw.
Młodoturków. Stopniowo uzależniała się od Niemiec, które planowały budowę wielkiej
linii kolejowej Berlin - Bagdad. Udzieliły one Turcji pomocy finansowej i technicznej. Do
Turcji skierowano niemiecką misję wojskową z gen. Limanem Sandersem na czele.
Osłabienie Turcji wykorzystały podbite przez nią wcześniej narody bałkańskie celem
usamodzielnienia się. W 1912 r. Bułgaria, Czarnogóra, Grecja i Serbia utworzyły
Związek Bałkański i podjęły wojnę z Turcją. Pokonana Turcja zawarła z nimi pokój w
Londynie w dniu 30 maja 1913 r., godząc się na znaczne cesje terytorialne. Jednak
zwycięskie państwa pokłóciły się o wielkość nabytych terenów i w czerwcu tegoż roku
podjęły wojnę między sobą.
W drugiej wojnie bałkańskiej Grecja, Serbia i Rumunia walczyły z Bułgarią. Do
wojny ponownie przystąpiła też Turcja wspierana przez Niemcy. Nowy, bardziej dla
Turcji korzystny pokój, podpisano 10 sierpnia 1913 r. w Bukareszcie. W czasie wojen
Grecja i Serbia podwoiły swój obszar, a Bułgaria utraciła zdobycze uzyskane w czasie I
wojny. Z kryzysu skorzystali też Albańczycy, którzy postanowili oderwać się od Turcji.
Uzyskali wsparcie niechętnych Serbii państw zachodnioeuropejskich. Zwołali oni
Kongres Narodowy, który 28 XII 1912 r. proklamował niepodległą Albanię. Austria i
Włochy uznały ten fakt, natomiast Serbia i Grecja kontynuowały okupację terenów
albańskich. Wojny bałkańskie spowodowały wielkie zaostrzenie sytuacji w Europie.
Podobną rolę spełnił też konflikt marokański w latach 1904-1906 i 1911, kiedy to
Niemcy próbowały podporządkować sobie związane z Francją i Hiszpanią Maroko.
Akcja ta nie powiodła się na skutek protestu ugrupowań socjalistycznych oraz
interwencji Wielkiej Brytanii. Konflikty te znacznie pogorszyły sytuację i przyspieszyły
wyścig zbrojeń oraz postawiły na porządku dnia sprawę wojny globalnej w Europie.
9. Wyścig zbrojeń na przełomie wieków XIX i XX
Kolonizacja obszarów pozaeuropejskich w XIX wieku nie wymagała wielkich
nakładów zbrojeniowych. Państwa europejskie górowały nad zacofanymi ludami Azji i
Afryki technicznie i przy pomocy niewielkich sił podbijały i kontrolowały wielkie
terytoria. Na przełomie XIX i XX wieku państwa te zaczęły walczyć między sobą o
nowy podział kolonii i stref wpływów. Stały one na równorzędnym poziomie
technicznym. W tej sytuacji coraz większego znaczenia nabrał wyścig o to, które
państwo lepiej się uzbroi i przygotuje do walki, która wydawała się nieuchronna. Wielka
Brytania od wielu lat nie tworzyła dużej armii lądowej lecz starała się tworzyć silną flotę
wojenną. Armia lądowa była jej zbędna, dokąd w Europie panował utworzony na
Kongresie Wiedeńskim w 1815 r. system równowagi politycznej. Politycy brytyjscy
zabiegali tylko, by żadne państwo europejskie nie zdominowało kontynentu. Polityka ta
uległa zachwianiu w końcu wieku na skutek zjednoczenia Niemiec, które szybko
zdominowały cały kontynent i w latach 90. XIX wieku przeszły do realizacji polityki
światowej (Weltpolitik); zażądały dla siebie także lepszego "miejsca pod słońcem".
Niemcy utworzyli silną armię lądową i przystąpili do zbrojeń na morzu.
Skorzystali z doktryny rozwijanej przez amerykańskiego admirała i historyka Mahana.
Gorącym zwolennikiem rozbudowy floty i polityki morskiej Rzeszy okazał się cesarz
Wilhelm II Hohenzollern (1859-1941), który po wstąpieniu na tron w 1888 r. przystąpił
do kreowania nowej linii politycznej Rzeszy zyskując silne wsparcie kół przemysłowych i
handlowych Rzeszy. Niemcy zbudowały wielką flotę pasażerską i handlową oraz system
kolonii (Schutzgebiete) i czuły się zmuszone do stworzenia parasola ochronnego w
postaci silnej floty wojennej. Koła związane z tym kierunkiem politycznym znalazły
zdolnego realizatora tych koncepcji w osobie admirała Alfreda von Tirpitza (1849-1930),
który uzyskał wielki posłuch u cesarza. W 1897 r. został on sekretarzem stanu
(ministrem) Urzędu Marynarki Rzeszy i podjął gigantyczny plan zbudowania wielkiej
niemieckiej floty wojennej. Wychodził on z założenia, że Niemcy są pokrzywdzone w
podziale kolonii i wpływach na oceanach. Sądził on, że utworzenie wielkiej floty zmusi
Wielką Brytanię do uznania postulatów niemieckich i nowego podziału wpływów na
morzach. Tripitz twierdził, że nie chciał wojny. Chciał tylko pokazać Brytyjczykom, że
Niemcy są także w stanie utworzyć flotę i że mają takie samo prawo do pływania po
morzach i tworzenia kolonii, jak Wielka Brytania. Dążył on do utworzenia floty wojennej
takiej, by Anglicy musieli się z nią liczyć.
Tymczasem doktryna morska Wielkiej Brytanii zakładała, że pańtwo to musi
dysponować flotą tak silną, jak połączone floty dwóch następnych po niej państw
morskich. Politycy brytyjscy nie dopuszczali nawet myśli, że jakieś inne państwo może
mieć flotę zdolną im potencjalnie zagrozić. Plan Tirpitza uznali oni za wielkie wyzwanie i
także przystąpili do rozbudowy swej floty wojennej. Na przełomie XIX i XX wieku
doszło więc do gwałtownego rozwoju flot wojennych Niemiec i Wielkiej Brytanii. W
toku budowy nowych okrętów dokonywano wielkich usprawnień i wynalazków, tak w
technice budowy, jak i zastosowaniu okrętów. Pojawiły się nowe bronie, tak ofensywne,
jak i defensywne. Nowe okręty budowano ze stali. Zastosowano napęd parowy, a nawet
motorowy. Budowano wielkie jednostki opancerzone i okręty torpedowe przygotowane
do wyrzucania torped oraz do stawiania min i wyławiania ich (trałowce i stawiacze min).
Przyspieszono eksperymenty z okrętami podwodnymi. Doskonalono torpedy, miny
morskie i inne rodzaje broni wojennej. Jeśli w latach 1865-1866 torpedy miały zasięg
około 600 m, to w końcu XIX wieku już kilka kilometrów.
Rosnące zagrożenie niemieckie spowodowało, że Admiralicja brytyjska
przystąpiła do budowy wielkich i bardzo silnie uzbrojonych okrętów, które miały
przewyższać okręty niemieckie. Admirał John Arbuthnot Fisher (1841-1920)
doprowadził do zbudowania okrętu typu Dreadnought (Drednot Nieustraszony).
Pierwszy taki okręt zwodowano 10 II 1906 r. Miał on wyporność 18 110 ton i osiągał
prędkość 22 węzłów. Zastosowano w nim napęd turbinowy. Był on uzbrojony w 10 dział
kalibru 305 mm oraz 22 działa kalibru 77 mm. Opancerzenie burty i stanowisk
artyleryjskich wynosiło 279 mm. Budowa okrętu pochłonęła 1,8 mln funtów. Była to
rewolucja w zakresie budowy okrętów wojennych.
Niemcy odpowiedziały natychmiast, budując jeszcze lepsze jednostki tego typu.
W 1909 r. zwodowano "Nassau", a następnie "Westfallen" i "Rheinland". Miały one po
18 tys. ton wyporności. Każdy z nich kosztował po 37 mln marek. W 1908 r.
zwodowano krążownik "Posen", który miał 146 m długości, był obudowany pancerzem
grubości 300 mm, miał do dyspozycji 12 dział kalibru 280 mm, które raziły nieprzyjaciela
granatami na odległość 10 km. Na pokładzie takiego okrętu służyło około tysiąca
marynarzy. Dysponował szybkością 19,5 węzła.
Wyścig trwał dalej i co parę lat pojawiały się nowe klasy i typy okrętów
wojennych: krążowników, pancerników, niszczycieli, stawiaczy min, trałowców,
ścigaczy i okrętów podwodnych. Budowa floty pochłaniała olbrzymie fundusze i
narażała skarb państwa na olbrzymie wydatki. Rosła też liczba marynarzy służących na
tych okrętach. Jeśli w 1888 r. we flocie niemieckiej służyło około 16 tys. ludzi, to w
1914 r. już 161,5 tys. Ustawa z 27 III 1908 r. czas służby nowego okrętu planowała
tylko na 20 lat. Okręty szybko się starzały. Do wyścigu stanęły też towarzystwa żeglugi
pasażerskiej. Niemcy otworzyli linie łączące Bremę i Hamburg z innymi kontynentami.
Budowano statki pasażerskie o wyporności 46 tys. ton BRP. Anglicy nie dali się
prześcignąć.
Wielką rozbudowę floty podjęły też Stany Zjednoczone, Japonia i Włochy.
Natomiast Francja i Rosja nie podjęły wyścigu, ponieważ nie było je na to stać. Szukano
dróg prowadzących do ograniczenia zbrojeń. Tym bardziej, że objęły one także armię
lądową. Doskonalono artylerię, która uzyskała lepszą stal. Budowano armaty bardziej
celne i donośne oraz o większym kalibrze. Na uzbrojeniu piechoty pojawiły się karabiny
maszynowe, które wyrzucały wielką ilość pocisków na dużą odległość, zmieniając
całkowicie obraz pola walki. Udoskonalono karabiny zwykłe, przekształcając je w
karabiny wielostrzałowe. Doskonalono amunicję. Konstruowano miny i granaty.
Wojskowi zainteresowali się też balonami, sterowcami i samolotami. Początkowo
wydawało się, że najlepsze sukcesy zapewniają sterowce, które zabierały dużą masę
towaru i przenosiły ją na dużą odległość. Poruszały się wolno i stanowiły dogodny cel
dla artylerii. Natomiast samoloty mogły dokonywać zwiadu nad terytorium przeciwnika i
pełnić służbę kurierską. Bardzo liczono na ich przydatność w nowoczesnej wojnie.
Tabela nr 10
Stan floty powietrznej niektórych państw świata w 1910 r.
Państwo
Sterowce
Samoloty
Niemcy
9
5
Wielka Brytania
2
4
Francja
3
36
Włochy
3
2
Austro-Węgry
3
2
Japonia
1
2
Rosja
3
3
Belgia
2
2
Stany Zjednoczone
2
2
Źródło: Olaf Groehler, Geschichte des Luftkriegs 1910 bis 1970. Berlin 1975, s. 15.
Tabela nr 11
Siły lotnicze mocarstw świata w 1912 r.
Państwo
Armia
Flota
Cywilne
Razem
Wielka Brytania
23
6
130
159
Chiny
1
-
2
3
Francja
259
1
422
682
Niemcy
46
2
100
148
Włochy
22
4
50
76
Rosja
99
1
2
102
Stany Zjednoczone
3
2
750
755
Źródło: O. Groehler, op.cit., s. 16.
Jak z powyższego wynika, największą uwagę do lotnictwa przywiązywali
Amerykanie i Francuzi, a po nich Brytyjczycy i Niemcy. Słabe zainteresowanie tym
rodzajem broni wykazywali Chińczycy i Włosi.
Budowano wielkie fortece przystosowane do obrony okrężnej licząc, że będą one
w stanie zatrzymać atakujących. Budowano nowe porty wojenne i lotniska. Do celów
wojennych przystosowywano transport, a szczególnie sieć kolejową. Celowali w tym
zwłaszcza Niemcy.
Tabela nr 12
Rozwój sieci kolejowej niektórych państw w latach 1870-1914 w km
Kraj
Rok
1870
1914
Austro-Węgry
6 112
22 981a
Belgia
2 897
4 670b
Dania
770
3 957
Finlandia
483
3 863
Francja
15 544
37 400
Hiszpania
5 295
15 256
Holandia
1 419
3 339
Niemcy
18 876
61 749
Norwegia
359
3 165
Rosja
10 731
62 300
Stany Zjednoczone
84 675
410 475
Szwecja
1 727
14 360
Wielka Brytania
21 558
32 623
Włochy
6 429
19 125
a - 1913; b - 1871
Źródło: Rondo Cameron, Historia gospodarcza świata..., s. 219.
W zestawieniu tym uderza dysproporcja w rozwoju sieci kolejowej pomiędzy
Stanami Zjednoczonymi i Rosją oraz Niemcami i Wielką Brytanią czy Francją.
Wyścig zbrojeń spowodował przyspieszenie procesu uprzemysłowienia
poszczególnych państw, które znaczną część budżetu poświęcały na cele obronne.
Wszyscy głosili, że prowadzą politykę obronną. Unikano oskarżenia o imperializm czy
plany agresji. Budowa okrętów, armat i karabinów zmuszała do budowy hut i walcowni
stali, a to z kolei do wydobywania więcej węgla kamiennego i ropy naftowej oraz
mnożenia wytwórni elektryczności i innych rodzajów siły napędowej. Od ilości
produkowanego żelaza i stali zależała możliwość rozwoju innych gałęzi przemysłu.
Tabela nr 13
Produkcja żelaza i stali* w latach 1890-1913 w mln ton
Rok
Stany
Zjednoczone
Wielka
Brytania
Niemcy
Francja
Austro-
Węgry
Rosja
Japonia
Włochy
1890
9,3
8,0
4,1
1,9
0,97
0,95
0,02
0,01
1900
13,3
5,0
6,3
1,5
1,1
2,2
-
0,11
1910
26,5
6,5
13,6
3,4
2,1
3,5
0,16
0,73
1913
31,8
7,7
17,6
4,6
2,6
4,8
0,25
0,93
* - Do roku 1890 wykazano produkcję surówki żelaza, a od 1900 wytop stali.
Źródło: P. Kennedy, Mocarstwa świata..., s. 202.
Jak z powyższych danych wynika Stany Zjednoczone zdeklasowały inne
mocarstwa w tym zakresie. Uderza spadek pozycji Wielkiej Brtanii i szybki wzrost
pozycji Niemiec oraz Rosji, która prześcignęła tak Austro-Węgry, jak i Francję.
Tabela nr 14
Zużycie energii w latach 1890-1913 w przeliczeniu na mln ton zużytego węgla
Rok
Stany
Zjednoczone
Wielka
Brytania
Niemcy
Francja
Austro-
Węgry
Rosja
Japonia
1890
147
145
71
36
19,7
10,9
4,6
1900
248
171
112
47,9
29,0
30
4,6
1910
483
185
158
55
40
41
15,4
1913
541
195
187
62,5
49,4
54
23
Źródło: P. Kennedy, Mocarstwa świata..., s. 202.
I w tym przypadku Stany Zjednoczone biły na głowę pozostałych partnerów
zużywając najwięcej energii niezbędnej do wytwarzania dóbr i utrzymania
odpowiedniego poziomu życia. Mniejszych państw nie uwzględniano w ogóle w tym
rachunku, ponieważ zużywały niewielką ilość energii. Z faktem tym wiąże się możliwość
wytwarzania dóbr powszechnego spożycia.
Tabela nr 15
Udział wielkich mocarstw w światowej produkcji wyrobów przemysłowych w
latach 1890-1913 (dane w odsetkach produkcji globalnej świata)
Rok
Wielka
Brytania
Stany
Zjednoczone
Niemcy
Francja
Rosja
Austro-
Węgry
Włochy
1880
22,9
14,7
8,5
7,8
7,6
4,4
2,4
1900
18,5
23,6
13,2
6,8
8,8
4,7
2,5
1913
13,6
32,0
14,8
6,1
8,2
4,4
2,4
Źródło: P. Kennedy, Mocarstwa świata..., s. 203.
W okresie 33 lat przełomu XIX i XX wieku Wielka Brytania straciła przodującą
pozycję w produkcji przemysłowej świata, obniżając swój udział w globalnej produkcji
świata z 22,9% do 13,6%. Natomiast Stany Zjednoczone podniosły swój udział z 14,7%
do 32% produkcji globalnej, przekształcając się w niekwestionowanego lidera
gospodarczego świata. Wielki skok dokonały też Niemcy, które podniosły swój udział z
8,5% do 14,8% produkcji globalnej. Stagnację wykazały Austro-Węgry i Włochy,
natomiast Francja przeżyła pewien regres. Uderza wzrost udziału Rosji w globalnej
produkcji przemysłowej świata z 7,6% do 8,2%. Rosja wyprzedziła Francję i zajęła 4
pozycję w rankingu światowym. Stany Zjednoczone produkowały towary masowego
spożycia natomiast Wielka Brytania i Niemcy znaczną część produkcji lokowały w
zakładach zbrojeniowych.
Produkcja towarów związana była z walką o rynki zbytu i wymianą handlową.
Dominującą rolę w handlu światowym spełniały nadal kraje europejskie.
Tabela nr 16
Udział procentowy poszczególnych regionów świata w handlu światowym w
1913 roku
Region
Udział w handlu światowym w %
Afryka
4,4
Ameryka Łacińska
8,3
Azja
12,1
Europa
58,4
Oceania
2,7
Stany Zjednoczone i Kanada
14,1
Świat
100,0
Źródło: Rondo Cameron, Historia gospodarcza świata..., s. 364.
Gospodarka światowa była nadal zdominowana przez kraje europejskie i
Amerykę Północną. Kraje te kontrolowały źródła surowca oraz rynki zbytu i hamowały
dostęp innych państw do tych rynków.
Państwa europejskie w zasadzie odeszły od systemu armii zaciężnych i przeszły
do systemu powszechnego obowiązku służby wojskowej, powołując swych obywateli do
służby, a następnie do rezerwy. Armie lądowe znacznie rozbudowano modernizując je w
zależności od stanu zamożności poszczególnych państw. Przeszkoleni rezerwiści mogli
być w każdej chwili, w drodze mobilizacji, powołani pod broń, by zwiększyć stan
ilościowy armii czynnej.
Tabela nr 17
Stan liczebny wojsk lądowych i marynarki wojennej mocarstw w latach
1890-1914 (w tysiącach osób)
Rok
Rosja
Francja
Niemcy
Wielka
Brytania
Austro-
Węgry
Włochy
Japonia
USA
1890
677
542
504
420
346
284
84
39
1900
1162
715
524
624
385
255
234
96
1910
1285
769
694
571
425
322
271
127
1914
1352
910
891
532
444
345
306
164
Źródło: P. Kennedy, Mocarstwa świata..., s. 205.
Pod względem liczebności utrzymywanych armii stałych przodowała Rosja, która
musiała zabezpieczyć olbrzymi obszar imperium. Wojna 1904-1905 roku z Japonią
wykazała jednak, że armia rosyjska była słabo wyszkolona i bardzo źle dowodzona. W
armii tej znajdowało się wielu żołnierzy nie umiejących czytać ani pisać. Byli oni też
analfabetami politycznymi. Wielu oficerów armii rosyjskiej nie zajmowało się służbą.
Wielu z nich w czasie wojny z Japonią nie potrafiło posługiwać się mapą. W armii tej
bardzo słabo funkcjonowała łączność. Była ona też zaniedbana technicznie.
Na drugim miejscu stała armia francuska, która była lepiej uzbrojona ale słabo
zaprawiona w walkach. Francuzi dysponowali silną i zmodernizowaną artylerią, ale nie
dysponowali nowoczesną łącznością, ani dobrym wyposażeniem technicznym. W armii
rosyjskiej wielką rolę odgrywała kawaleria. Francuzi stawiali na piechotę. Najlepiej
zorganizowana i wyszkolona była armia niemiecka. Nie było w niej analfabetów, a
oficerowie zajmowali się wojskiem; byli systematycznie szkoleni i kontrolowani przez
zwierzchników. Armia brytyjska składała się głównie z żołnierzy werbowanych w
koloniach, szczególnie w Indiach i w krajach arabskich. Byli oni dobrze przeszkoleni i
zaprawieni w walkach kolonialnych. Nie mieli natomiast doświadczeń w wojnach
kontynentalnych w Europie. Armia Stanów Zjednoczonych była nieliczna i praktycznie
nie liczyła się w planowanych działaniach wojennych w świecie. Najgorzej prezentowała
się armia Austro-Węgier. Kadra oficerska tej armii była dobrze wyszkolona ale żołnierze
składali się z wielu narodowości. Idea monarchii wielonarodowościowej w czasach
nowożytnych straciła rację bytu. Jeśli żołnierzy rosyjskich można było jeszcze
wychowywać w duchu patriotycznym i oddania dla "cara batiuszki", który stał na czele
państwa i cerkwi, to w Austro-Węgrzech było to niemożliwe. Każda narodowość miała
swoje odrębne wyznania i cele narodowe, które nie pokrywały się z interesami dynastii
Habsburgów.
Coraz większego znaczenia w wojnie nabierały nowoczesne wynalazki. Na służbę
w poszczególnych armiach wchodziło już lotnictwo. Początkowo myślano o
wykorzystywaniu samolotów w celach zwiadowczych i kurierskich. Stopniowo do głosu
dochodziły idee wykorzystania ich także do bombardowania miast i oddziałów
przeciwnika. Praktyka użycia lotnictwa dopiero się kształtowała. Modernizowano
artylerię, która uzyskała większe możliwości dalekiego ostrzału pozycji wroga. Była ona
bardziej celna i dalekosiężna. Dla działań dalekosiężnych na terenie wroga planowano też
wykorzystać sterowce. Wielką karierę robiły karabiny maszynowe. Zmodernizowano też
karabin zwykły, zwiększając jego szybkostrzelność, celność i zasięg rażenia. Dużego
znaczenia nabrał granat, który rzucony na dużą odległość czynił wielkie spustoszenia w
szeregach atakującej piechoty lub obrońców atakowanych pozycji. Produkowano też
miny przeciw piechocie.
Tworzono specjalne formacje saperów, które zajmowały się budową mostów i
przepraw wodnych, kolei, łącznością. Do użytku wchodziły telefony i radia. Były to
urządzenia drogie i instalowały je tylko armie bogate, na wysokim szczeblu dowodzenia.
Szczególną uwagę przywiązywano do sił morskich. Wielkie mocarstwa
konkurowały ze sobą w koloniach i na morzach i wydawało się, że rozstrzygnięcie tej
konkurencji może nastąpić w wojnie morskiej. Wyścig zbrojeń na morzu w latach
1890-1914 doprowadził do wielkiej rozbudowy floty wojennej poszczególnych państw.
Flota została zmodernizowana. Brytyjczycy zniszczyli kilkaset starych i zbudowali 52
nowe okręty liniowe. W 1913 r. Wielka Brytania dysponowała 42 wielkimi okrętami
wojennymi, Niemcy 26, Francja 17 i Rosja 8. Niemcy zbudowali 24, Francja 20, a Rosja
17. Układ sił na morzu uległ wielkiej zmianie.
Tabela nr 18
Tonaż floty wojennej poszczególnych mocarstw w latach 1880-1914 w tysiącach
BRT
Rok
Wielka
Brytania
Francja
Rosja
Stany
Zjednoczone
Włochy
Niemcy
Austro
-Węgry
Japonia
1880
650
419
180
240
242
190
66
41
1900
1065
499
393
333
245
285
87
187
1910
2174
725
401
824
327
964
210
496
1914
2714
900
679
985
498
1305
372
700
Źródło: P. Kennedy, Mocarstwa świata..., s. 205.
Wyścig zbrojeń na morzu spowodował, że flota brytyjska w okresie tym wzrosła
czterokrotnie, a niemiecka sześciokrotnie. Flota Stanów Zjednoczonych wzrosła
czterokrotnie, ale flota małej Japonii wzrosła aż 19-krotnie. Niemcy rozpętały wielki
wyścig zbrojeń na morzu i znacznie rozbudowały swe siły zbrojne, ale nadal na morzu
nie czuli się zbyt pewnie. Nadal eksponowano siły lądowe, które uchodziły za najlepsze
w świecie.
Tabela nr 19
Wydatki zbrojeniowe Niemiec, Francji i Wielkiej Brytanii w 1913 r.
Państwo
Wydatki na zbrojenie w całości
w tym na lotnictwo
Niemcy
39 985 650 DM
17 475 100 DM
Francja
41 211 000 fr
29 767 800 fr (= 32,9 mln DM)
Wielka Brytania
526 000 F. szt. (= 10,5 mln
DM)
Źródło: O. Groehler, tamże, s. 18.
Wyścig zbrojeń spowodował wielkie ożywienie gospodarcze w świecie, a
szczególnie w krajach przodujących w wyścigu. Nastąpił szybki wzrost produkcji
globalnej oraz wzrost zatrudnienia. Zmniejszono bezrobocie i podniesiono stopę życiową
ogółu ludności.
Po wojnie wielu ludzi zagrożonych bezrobociem i spadkiem stopy życiowej z
rozrzewnieniem wspominało dawne dobre czasy. Z drugiej strony trwający długi czas
wyścig zbrojeń prowadził do wyczerpania ekonomicznego i kryzysu ekonomicznego.
Poszczególne kraje co pewnien czas wpadały w ostry kryzys, który łagodzono
przerzucaniem jego skutków na barki mas pracujących czy ogółu ludności. Bogaciły się
tylko wielkie zakłady zbrojeniowe: kopalnie, stalownie, walcownie, fabryki budowy
maszyn.
Okazało się, że niektóre państwa nie są w stanie nadążyć i odpadały z wyścigu.
Car Rosji Mikołaj II Romanow już w 1898 r. wystąpił z inicjatywą zwołania specjalnej
konferencji celem ograniczenia wyścigu zbrojeń. Zwołano ją w Hadze w Holandii w
następnym roku z udziałem przedstawicieli 26 państw. Uchwalono konwencję o
pokojowym regulowaniu konfliktów i sporów międzynarodowych i powołano do życia
Stały Trybunał Rozjemczy. Uchwalono też konwencję o prawach i zwyczajach wojny
lądowej i o zastosowaniu zasad konwencji genewskiej z 1864 r. do wojny morskiej. W
1907 r. z inicjatywy prezydenta USA Theodora Roosevelta i cara Mikołaja II zwołano
drugą konferencję haską. Wzięły w niej udział 44 państwa. Uchwalono 13 konwencji
dotyczących pokojowego regulowania sporów międzynarodowych oraz zasad
humanitarnego prowadzenia wojny na lądzie i na morzach. Zastosowanie konwencji
zależało od dobrej woli poszczególnych państw, które deklarowały przystąpienie do
nich. Ideę ograniczenia zbrojeń i pokojowego regulowania sporów wspierali pacyfiści
oraz partie socjalistyczne skupione w II Międzynarodówce.
Kontrowersje i spory wciąż narastały. Poszczególne mocarstwa europejskie czuły
się zagrożone i w związku z tym zaczęły tworzyć bloki sojusznicze i obronne.
10. Układ sił w świecie
Do 1914 r. Europa panowała nad światem. Państwa europejskie podbiły
olbrzymie obszary zamorskie i albo je kolonizowały albo uzależniały jako strefy
wpływów lub półkolonie.
Tabela nr 20
Posiadłości kolonialne wielkich mocarstw w 1914 r. wraz z metropoliami*
Państwa
Metropolie
Kolonie
Razem
Obszar
Ludność
Obszar
Ludność
Obszar
Ludność
Wielka Brytania
0,3
46,5
33,5
393,5
33,8
440,0
Rosja
5,4
136,2
17,4
33,2
22,6
169,4
Francja
0,5
39,0
10,6
55,5
11,1
95,1
Niemcy
0,5
64,9
2,9
12,3
3,4
77,2
Stany Zjednoczone
9,4
97,0
0,3
9,7
9,7
106,7
Japonia
0,4
53,0
0,3
19,2
0,7
72,2
Razem
16,5
437,4
65,0
436,4
81,3
960,6
* Obszar w milionach km2, a mieszkańcy w milionach ludzi.
Źródło: W. I. Lenin, Imperializm jako najwyższe stadium kapitalizmu. Warszawa
1980, s. 109.
Mniejsze państwa europejskie, jak: Belgia, Holandia, Hiszpania, Portugalia
kontrolowały obszar obejmujący około 10 mln km2, zamieszkany przez 45,3 mln ludzi.
Takie olbrzymie kraje, jak: Chiny, Indie, Persja czy Turcja były uzależnione od państw
europejskich. Obejmowały one obszar 14,5 mln km2 zamieszkany przez 361,2 mln
mieszkańców. Gęstość zaludnienia w Wielkiej Brytanii w 1913 r. wynosiła 145 osób na 1
km2, w Niemczech 119, Francji 73, Hiszpanii 38, Rosji europejskiej 27.
Walka mocarstw o dominację w świecie oznaczała też walkę o nowy podział
kolonii, z których czerpano surowce i tanią siłę roboczą oraz do których eksportowano
towary wyprodukowane w metropolii. Stopniowo rozwijano też eksport kapitału.
Przewaga Rosji nad Wielką Brytanią polegała na tym, że kolonizowała ona obszary
przyległe do metropolii. Można je było stopniowo integrować z metropolią.
Wyścig gospodarczy i zbrojeniowy spowodował, iż poziom życia w
poszczególnych państwach uległ wielkiemu zróżnicowaniu. Jedne z nich rozwijały się
szybciej a inne wolniej. Obrazuje to poniższe zestawienie.
Tabela nr 21
Dochód narodowy, ludność i dochód per capita w 1914 roku
Państwo
Dochód narodowy
w mln dolarów
Ludność w mln
Dochód per capita
w dolarach
Stany Zjednoczone
37
98
377
Wielka Brytania
11
45
244
Francja
6
39
153
Japonia
2
55
36
Niemcy
12
65
184
Włochy
4
37
108
Rosja
7
171
41
Austro-Węgry
3
52
57
Źródło: P. Kennedy, Mocarstwa..., s. 243.
Tak więc najbogatsze były Stany Zjednoczone, które stanowiły ewenement w
skali światowej. Do Stanów nadal ciągnęły rzesze emigrantów z Europy i z Azji, licząc
na szybki dorobek. Drugie miejsce zajmowała Wielka Brytania. W 1914 r. było to jednak
państwo szczególnego typu. Kontrolowało ono obszar kolonialny liczący 33,5 mln km2
zamieszkany przez 393,5 mln mieszkańców. W taki czy inny sposób pracowali oni na
dochód narodowy Brytyjczyków. Trzecie miejsce zajmowały Niemcy, które nie
korzystały z dochodu kolonialnego lecz dochodu wypracowanego przez samych
Niemców. Do kolonii swych Niemcy przez długi dopłacali. Był to imponujący dochód.
Najbiedniejsza była Japonia, a po niej Rosja. Słabo prezentowały się też Austro-Węgry.
Był to kraj bardzo zróżnicowany w poziomie ekonomicznym i zamożności jego
mieszkańców. Obok regionów bogatych, jak Austria, Czechy i Morawy występowały
tam ubogie tereny, jak: Bośnia, Galicja czy Słowacja.
Rosja była krajem wielkich kontrastów. Wojna z Japonią w latach 1904-1905
spowodowała wielkie rozczarowanie i niezadowolenie ogółu ludności, które wyładowało
się w buntach i rozruchach. Trwały one dwa lata (1905-1907). Na skutek doświadczeń
wojennych i naporu sił rewolucyjnych w 1905 r. car Mikołaj II dokonał nieznacznych
reform, powołując do życia Dumę Państwową jako ciało doradcze. Premier Piotr
Stołypin (1862-1911) w 1910 r. podjął reformy agrarne, zmierzając do uwolnienia
chłopów spod zależności gminnej i uczynienia z nich samodzielnej klasy społecznej. Miał
to być zalążek klasy średniej. Reforma nie została ukończona, ponieważ Stołypina
zamordowano 18 IX 1911 r. Rosja pozostała nadal krajem zacofanym społecznie i
politycznie. Postęp ekonomiczny obserwowano w europejskiej części imperium.
Natomiast na obszarach azjatyckich nadal panował zastój ekonomiczny.
Wielka Brytania stopniowo reformowała swój system kolonialny. Obszary
bardziej rozwinięte przekształcano stopniowo w dominia, które rządziły się samodzielnie
pozostając w luźnym powiązaniu z metropolią. Słabnące tempo wzrostu ekonomicznego
Wielkiej Brytanii powodowało, że nie była ona w stanie obronić zdobytego wcześniej
wielkiego obszaru kolonialnego. Z jednej strony w koloniach i krajach zależnych
narastały dążenia do oderwania się od metropolii i usamodzielnienia się a z drugiej
strony, państwa "spóźnione", jak np. Japonia, Niemcy i Włochy podejmowały dążenia do
wyrugowania Brytyjczyków i zajęcia ich miejsca w świecie. Sytuacja była
skomplikowana, ponieważ interesy tych państw krzyżowały lub zazębiały się.
Powstawały nowe układy sojusznicze.
W latach 1882-1887 powstał blok państw centralnych z udziałem Niemiec,
Włoch, Austro-Węgier, Turcji. Z drugiej strony powstał blok tzw. ententy, czyli Wielkiej
Brytanii, Francji i Rosji. Osią tego bloku była Francja, która od 1871 r. szykowała się do
rewanżu wobec Niemiec i odebrania im Alzacji i Lotaryngii, ale też dominującej pozycji
w Europie. Francja w 1891 r. pozyskała do współpracy Rosję, a w 1904 r. Wielką
Brytanię, z którą zawarła układ o serdecznym przymierzu (Entent Cordiale). Najdłużej
trwały zabiegi o ułożenie stosunków Wielkiej Brytanii z Rosją. Oba państwa długi czas
zwalczały się wzajemnie. Do porozumienia doszło dopiero w 1907 r. Czynnikiem, który
zadecydował o zawarciu porozumienia tych zwalczających się dotąd sił było rosnące
zagrożenie niemieckie. Sojusz ententy zmierzał do stworzenia systemu obronnego przed
ekspansją Niemiec i ich sojuszników. Watykan Piusa X sympatyzował z Austro-Węgrami
i generalnie blokiem państw centralnych.
Stany Zjednoczone Ameryki stały poza tymi sojuszami. Hołdowały one idei
izolacjonizmu od kłótni i sporów europejskich. Rozwijając swoją ekspansję w Ameryce
Łacińskiej, na Dalekim Wschodzie i na Oceanie Spokojnym, Stany Zjednoczone nie
chciały brać udziału w konfliktach w Europie. Japonia natomiast była sprzymierzoną z
Wielką Brytanią ale do bloku formalnie nie należała. Łączyło ją też wiele z Niemcami, od
których przejęła dużo doświadczeń militarnych. Gotowa była jednak skorzystać z
konfliktu w Europie celem umocnienia swych pozycji w Chinach i na Oceanie
Spokojnym, nie wspierając formalnie żadnego bloku wojennego. Kraje Azji (Chiny,
Indie, Indochiny) i Ameryki Łacińskiej nie brały w tym wyścigu udziału. Były one
uzależnione od głównych mocarstw lub stały na niższym poziomie rozwoju i nie brały
udziału w wyścigu zbrojeń ani w walce o nowy podział świata.
11. Kultura i sztuka przełomu wieków
Wiek XIX przyniósł wielki rozwój oświaty, nauki, kultury i sztuki. Przez kulturę
ówczesnego świata rozumiano jednak głównie jej przejawy występujące na terenie
Europy i Ameryki Północnej. Styl życia i działalność kulturalna mieszkańców Afryki,
Azji i Oceanii znajdowały się nadal poza ogólnym kręgiem oddziaływania. Kultura ludów
tych regionów nie była znana w skali szerszej. W rejony te wyjeżdżały ekipy badaczy i
naukowców zajmujących się tymi kulturami w sposób dorywczy. Badania te prowadzili
etnografowie, historycy i archeologowie. Nie przenikały one jeszcze do świadomości
szerszych grup społecznych. Zebrane ślady życia umysłowego i kultury ludów
kolonialnych gromadzono w muzeach europejskich, głównie w Londynie, Paryżu,
Madrycie i Berlinie, gdzie można było je oglądać i zajmować się nimi. Dominującą rolę
spełniali nadal ludzie nauki, kultury i sztuki przodujących krajów kapitalistycznych, a
szczególnie Francji, Wielkiej Brytanii i Niemiec. Wielką rolę spełniały instytuty
badawcze, biblioteki, muzea, salony literackie wielkich aglomeracji miejskich: Paryża,
Londynu, Berlina, Wiednia, Budapesztu, Petersburga, Moskwy i miast amerykańskich.
Odkrycia naukowe i wynalazki techniczne przełomu wieków nadawały tej epoce
specyficzny klimat. Z jednej strony był to klimat wiary w postęp i nadziei na rozwój. Z
drugiej strony był to okres fin de sile cechujący się niepokojem typowym dla epoki
zamykającej świetny okres rozwoju, epoki końca świata i spirytyzmu. Nastroje te
wywierały wielki wpływ na poglądy artystyczne i kreowanie nowych kierunków w
literaturze, architekturze i sztuce. Wielką rolę spełniał rozwój gazet i czasopism oraz
literatury, która zdobywała coraz więcej czytelników nie tylko w kręgach
arystokratycznych ale również mieszczańskich. Powstawały nowe grupy literackie i style
w malarstwie i architekturze. W literaturze coraz większego znaczenia nabierał realizm, a
następnie modernizm. Pierwszy z nich dążył do realistycznego prezentowania życia ludzi
i przemian zachodzących w świecie. Obok realizmu występował naturalizm. Drugi
natomiast hołdował zasadzie "sztuka dla sztuki" i wzywał do stosowania nowych metod
prezentowania świata w postaci symbolizmu czy impresjonizmu.
Szczególną rolę w rozwoju kultury i sztuki na przełomie wieków spełniał Paryż,
gdzie skupiło się wielu architektów, malarzy, pisarzy, rzeźbiarzy, muzyków różnych
narodowości. Tworzyli oni tzw. Ecole de Paris. Tworzone w tym środowisku nowe idee,
style i metody promieniowały na cały świat. Istotną nowością był duży kontakt malarzy i
pisarzy europejskich z artystami amerykańskimi i japońskimi, którzy także zaczęli
przybywać do Europy, by się uczyć. Jednocześnie przenosili oni swoje style do Europy.
Duże wpływy uzyskali też artyści skandynawscy, jak np. Duńczyk Martin Andersen
(1869-1949), Szwedka Selma Lagerlof (1858-1940), Szwed Per Lagerkvist czy
Norwegowie Knut Hamsun (1859-1952) i Bjornstjerne Bjornson (1832-1910). Spośród
pisarzy francuskich szczególną sławę uzyskali Henri Barbusse (1873-1935), Maurice
Barres (1862-1923), Georges Bernanos (1888-1948), Paul Bourget (1852-1935), Paul
Claudel (1868-1955), Anatol France (1844-1924), Roger Martin du Gard (1881-1958),
Georges Duhamel (1884-1966), Emil Zola (1840-1902) i inni.
Wielki wpływ na kształtowanie nacjonalizmu niemieckiego wywarł żyjący w XIX
wieku Theodor Fontane (1819-1898). Do wybitnych twórców przełomu stuleci w
Niemczech zaliczano braci Henryka (1871-1950) i Tomasza (1875-1955) Mannów,
Gerhardta Hauptmanna (1862-1946), Gotfrieda Benna (1886-1956), Leonharda Franka
(1882-1961). Spośród pisarzy amerykańskich znaczne wpływy uzyskali Mark Twain
(1835-1919), Theodor Dreiser (1871-1945), Lewis Sinclair (1885-1951), William
Faulkner (1897-1962). Wielką poczytnością cieszyły się powieści pisarzy brytyjskich, jak
np. Johna Galswortha (1879-1933), Agaty Christi, R. Kiplinga, H. G. Wellsa i innych.
Wielką sławę zdobyli pisarze rosyjscy: Antoni Czechow (1860-1904), Maksym Gorki
(1868-1936), Lew Tołstoj (1828-1910), Aleksander Kuprin (1870-1938).
W literaturze pojawiły się wielkie epopeje i sagi rodzinne, jak np. "Wojna i
pokój" (1865-1869) L. Tołstoja, "Saga rodu Forsyte'ów" (1906-1928) J. Galswortha. W
Polsce w duchu tym pisały Eliza Orzeszkowa "Nad Niemnem" (1887) i Maria
Dąbrowska "Noce i dni" (1932-1934).
Spośród pisarzy i poetów polskich tłumaczeni byli na języki obce i zdobywali
duże uznanie: Henryk Sienkiewicz, Władysław Stanisław Reymont, Stefan Żeromski.
Stanisław Przybyszewski zdobył znaczne uznanie w kręgu berlińskich i skandynawskich
modernistów i ekspresjonistów. W okresie tym pisał jednak po niemiecku.
Kultura europejska stopniowo nawiązywała kontakt z pisarami Chin i Japonii.
Zdaniem Mikołaja Melanowicza w Japonii pierwszy krok ku europejskiej poezji podjęli
trzej profesorowie Uniwersytetu Tokijskiego: socjolog Toyama Chuzan (184801900),
botanik Yatabe Shokon (1851-1899) i filozof Inoue Sonken (1855-1944). W 1882 r.
wydali oni zbiór przekładów pt. "Shintaishisho" udostępniając japońskiej publiczności
wiersze Szekspira, Tennysona, Longellowa, Campella i innych. Otworzyli oni nowy etap
w historii poezji japońskiej. Yosano Tekkan (1873-1935) został uznany za twórcę
nowego stylu (tanka) tak pod względem formy, jak i treści. Zapoczątkował on poezję
pisaną w duchu nacjonalistycznym oddając nastroje społeczne okresu przygotowań do
wojny Japonii z Chinami, a następnie z Rosją. W 1899 r. założył Tokijskie
Stowarzyszenie Nowej poezji, a w następnym roku czasopismo "Myojo" (Gwiazda
Poranna) torując drogę idei romantyzmu japońskiego. W pierwszych latach XX wieku
wydał kilka zbiorów poezji. Wielką rolę spełniła też Yosano Akiko (1878-1942). Wydała
ona około 20 tomików poezji i wiele esejów. Krytyk literacki i poeta Masaoki Shiki
(1867-1902) był zwolennikiem realizmu. Natomiast poeta Kitahara Hakushu (1885-
1942) wzorował się na poezji autorów europejskich. Badacz literatury i poeta Kubota
Utsubo (1877-1967) wydał 19 zbiorów poezji i założył czasopismo "Yamabiko" (Echo),
hołdował realizmowi w sztuce.
Pisarze i malarze grupowali się w różne orientacje i szkoły oraz ogłaszali
manifesty twórcze. Aktywizowali się oni w wieku XX. "Sztukę 20 wieku - pisze Karol
Estreicher - cechuje przerost programowości. Artyści innych epok także głosili teorie i
programy ale nie w takiej ilości i nie tak różniące się między sobą. W 20 wieku niemal
każde ugrupowanie, niemal każdy artysta, ogłaszał własny manifest, twierdząc, że ten
jest jedyny i zbawczy". To samo czynili poeci i pisarze. Manifesty i programy na ogół
odbiegały od rzeczywistości. "Rozmaite teorie nowoczesnej poezji - pisze Estreicher -
nie znajdują potwierdzenia w omawianych wierszach czy poematach. Pierwsze są górne i
chmurne, drugie po prostu słabe. Bo programu i teorii nie wolno utożsamiać z dziełem".
Estreicher wymienia kilkanaście różnych kierunków występujących w malarstwie
i rzeźbie XX wieku. Na przełomie wieków panowała moda na nabizm (1894-1901). Na
początku wieku na modernizm (1895-1914), a następnie na fowizm (1905-1909),
kubizm (1906-1914), futuryzm (1908-1914) i ekspresjonizm (1905-1930). Ale w czasie
wojny pojawił się już postimpresjonizm (1914-1935) oraz dadaizm (1916-1922).
Do rzędu wybitnych impresjonistów w malarstwie zaliczano: G. Moneta, A.
Sisleya, C. Pissaro, A. Renoira, E. Degasa, B. Marisota, M. Cassata i innych. Z malarzy
polskich A. Gierymskiego, J. Pankiewicza i W. Podkowińskiego. W muzyce do
impresjonistów zaliczano C. Debussego, M. Ravela, P. Dukasa. W literaturze P.
Verlaina, H. von Hofmannstahl, K. Balmonta, K. Przerwę-Tetmajera, W. S. Reymonta.
Następcy impresjonistów tworzyli grupę Nabis (z hebrajskiego - prorok). Zaliczano do
niej M. Denisa, P. Bonnarda, P. Serusiera, F. Valotona. Wielką sławę w malarstwie
zdobył pracujący we Francji Hiszpan Pablo Ruiz Picasso (1881-1973). Początkowo
malował w stylu póżnych impresjonistów, a następnie kolorystów. Uchodzi za twórcę
kubizmu. Picasso został uznany za najwybitniejszego artystę malarza XX wieku.
Wiek XX w architekturze cechował się zastosowaniem betonu i szkła oraz
konstrukacjami wysokościowymi. Przystąpiono do budowy tzw. drapaczy chmur,
najpierw w USA, a następnie w innych krajach. Tradycyjny sposób budowy oparty o
murowanie z cegieł ustąpił na rzecz tworzenia półfabrykatów i konstruowaniu całości z
przygotowanych wcześniej części. Kierunek ten rozwijali F. L. Wright i L. Sulivan. Był
to styl funkcjonalny, który stopniowo przenikał do monumentalnej wcześniej Europy.
Pierwszy wieżowiec - drapacz chmur zbudowano w Chicago w 1885 r. W XX wieku
budowano je głównie w Nowym Jorku. Wysokość budynków dochodziła do kilkuset
metrów.
Burzliwy rozwój przeżywały nauki archeologiczne i historyczne. Podjęto
systematyczne badania kultur starożytnych w Egipcie, Azji Mniejszej i Ameryce
Południowej. Badano epokę średniowiecza i kapitalizmu. Powstały wielkie szkoły
historyczne. Część historyków nawiązywała do heglowskiego ducha dziejów, a część do
feuerbachowskiego materializmu historycznego. Rozwijano metodologię badań
historycznych precyzując koncepcję faktu i źródła historycznego oraz metod
badawczych.
Podwaliny pod nowoczesną naukę historyczną dali historycy niemieccy: Leopold
von Ranke (1795-1886), Heinrich von Sybel (1817-19895), Heinrich Treitschke (1834-
1896), Fridrich Meinecke (1862-1954). W Rosji twórcą nowoczesnej szkoły historycznej
był Nikołaj Pokrowski (1868-1932). Działał Jewgienij Tarle (1875-1955). Wielki wpływ
na kształtowanie nowoczesnej historiografii wywarli uczeni brytyjscy: John Emery Acton
(1834-1902), Ernst B. Bax (1854-1926), Ernst Barker (1874, 1960), A. B. Boswell
(1884-1962), R. G. Collingwood (1889-1943), H. A. L. Fisher (1865, 1940), Charles
Oman (1860-1946), W. F. Reddeway (1872-1949), H. W. V. Temperley (1879-1939),
Arnold Joseph Toynbee (1889-1975), Charles Webster (1886-1961). Spośród
historyków francuskich wybitną rolę spełniali: Alfons Aulard (1849-1928), Marc Bloch
(1886-1944), Antoin Debidour (1847-1917), Georges Defebrre (1874-1959), Ernst
Lavisse, Ernst Renan (1823-1892), Ch. Seinobos (1854-1942), Albert Sorel (1848-
1906). Wybitną rolę odegrał Belg Henri Pirenne (1862-1935).
Obok historyków wielki wpływ na kształtowanie wiedzy o przeszłości i poglądu
na świat spełniali: archeologowie, etnografowie, geografowie, językoznawcy,
socjologowie. Spośród innych nauk wyodrębniła się geopolityka z Karolem Haushoferem
(1849-1946) na czele. Pojawili się uczeni podejmujący problemy z pogranicza wielu nauk
humanistycznych, jak np. Herbert Spencer (1820-1903), Oswald Spengler (1880-1936),
Bertrand Artur W. Russel (1872-1970).
Wzrost liczby ludności oraz troska o podniesienie zdrowia i tężyzny fizycznej
poszczególnych osób i całych społeczeństw prowadziły do uznania kultury fizycznej i
sportu. W poszczególnych krajach tworzono stowarzyszenia sportowe i gimnastyczne,
towarzystwa turystyczne i krajoznawcze. Organizowano zawody sportowe i
konkurencje. Na przełomie wieków pojawił się prototyp roweru zwanego bicyklem.
Nawiązano do doświadczeń starożytnej Grecji i w 1894 r. założono Międzynarodowy
Komitet Olimpijski (MKOl). Założył go pedagog francuski baron Pierre de Coubertain
(1863-1937). Postanowiono co 4 lata organizować igrzyska olimpijskie czyli Olimpiady.
Pierwszą z nich w nowych czasach przeprowadzono w 1896 r. w Atenach. Drugą
zorganizowano w Paryżu w 1900 r. Po raz pierwszy wzięły w nich udział kobiety w
zawodach w tenisa i golfa. W 1904 r. w Saint Louis obok igrzysk olimpijskich
zorganizowano tzw. zawody antropologiczne z udziałem ludności kolorowej, to jest
Indian i Murzynów. Szczególną popularność uzyskała piłka nożna, lekkoatletyka i gry
ręczne. W niektórych uniwersytetach tworzono specjalne katedry badające wpływ
gimnastyki i sportu na rozwój fizyczny i sprawność młodzieży.
1
CZEŚĆ II
PIERWSZA WOJNA ŚWIATOWA (1914-1918)
1. Wojna wnuków i kuzynów
W dniu 28 czerwca 1914 r. bawiący z wizytą w Bośni (inspekcja) bratanek
cesarza i następca tronu Austrii arcyksiąże Franciszek Ferdynand (1863-1914) został
wraz z żoną zamordowany przez spiskowca serbskiego Gawriło Principa. Mord w
Sarajewie pociągnął za sobą daleko idące skutki. Bałkany od lat stanowiły rejon wielkich
konfliktów, w których było zainteresowanych wiele państw europejskich. Za
terrorystami organizującymi zamach stały koła wojskowe Serbii, która od lat dążyła do
zjednoczenia Słowian Południowych. Rosja, od wielu lat wspierała Serbię w jej
dążeniach integracyjnych. W tej sytuacji koła polityczne w Wiedniu długo zastanawiały
się nad reakcją na zamach. W dniu 23 lipca, w środku wakacji, gdy we wszystkich
stolicach Europy panował nastrój urlopowy, po zasięgnięciu opinii w Berlinie
wystosowano ultimatum. Żądano w nim, by Serbia zezwoliła urzędnikom austriackim na
przeprowadzenie śledztwa na terenie Serbii, ukarania winnych, publicznego
przeproszenia itp. Ultimatum liczyło 10 punktów. Koła rządowe w Wiedniu liczyły, że
nie zostanie ono przyjęte, co da pretekst do likwidacji Serbii i realizacji ekspansji
austriackiej na Bałkanach. Rząd Serbii, po konsultacji z Rosją przyjął 9/10 warunków.
Odmówił natomiast zgody na to, by Austriacy podjęli śledztwo na terenie Serbii. Fakt ten
godził w suwerenność Serbii. Wiedeń uznał, że ultimatum zostało odrzucone i
zaatakował Belgrad rozpoczynając 28 lipca wojnę z Serbią. Wydawało się, że jest to
konflikt lokalny. Tymczasem atak na Serbię spowodował, że Rosja 29-30 lipca
zarządziła mobilizację swych rezerw. Mobilizacja rosyjska stworzyła pretekst dla Berlina,
który wystosował ultimatum grożąc, że jeśli nie zostanie ona przerwana, to Niemcy
przystąpią do wojny z Rosją w obronie Austrii. Ponieważ Rosja nie przerwała mobilizacji
Niemcy w dniu 1 sierpnia wypowiedziały jej wojnę. Politycy i wojskowi niemieccy
sądzili, że nadszedł dogodny moment do realizacji ich planów. Wojna z Rosją miała w
Niemczech wielu zwolenników. Nawet największa partia polityczna, SPD zwalczając
generalnie zbrojenia i wojny, w wojnie z Rosją gotowa była poprzeć rząd.
Socjaldemokraci dzielili wojny na sprawiedliwe i niesprawiedliwe. Wojny sprawiedliwe,
przede wszystkim obronne, gotowi byli poprzeć. Wojnę z Rosją uznano za wojnę
sprawiedliwą. Militaryści niemieccy znali te poglądy i starannie je wykorzystali głosząc,
że mobilizacja rosyjska stanowi zagrożenie dla Rzeszy Niemieckiej. System panujący w
Rosji prezentowano jako reakcyjny i godny potępienia. Mieszkańców Rosji
przedstawiano jako ludy barbarzyńskie i dzikie; wzywano do walki z nimi. Rozpętano
atmosferę zagrożenia i euforii. Wielu młodych Niemców zgłaszało się ochotniczo do
wojska, by bronić ojczyzny przed rzekomym zagrożeniem rosyjskim. W parę dni później,
w dniu 3 sierpnia, Niemcy wypowiedziały jednak wojnę także Francji. Wojny z Francją
nie można było uznać za obronną ani sprawiedliwą. Wielu Niemców bało się jej. Machina
propagandowa już jednak ruszyła i opinia publiczna została zmanipulowana.
W pierwszych dniach sierpnia 1914 r. w Niemczech panował wielki entuzjazm.
Powszechnie liczono, że wojna zakończy się szybko wielkim sukcesem niemieckim.
Nastroje te nieco opadły gdy 4 sierpnia okazało się, że do wojny przeciw Niemcom
przystąpi także Wielka Brytania. Generalnie jednak nadal twierdzono, że armia
niemiecka jest najsilniejsza i że upora się ze wszystkimi przeciwnikami.
W dniu 3 sierpnia socjaldemokraci, łamiąc dotychczasową tradycję swej partii,
podjęli decyzje, by poprzeć rządowy projekt budżetu uzupełniającego na cele wojny. W
następnym dniu doszło do słynnego posiedzenia parlamentu Rzeszy, na którym cesarz
Wilhelm wezwał naród, by zrezygnował z podziałów partyjnych i podjął wojnę
narodową, a przywódca SPD Hugo Haase poinformował, że jego partia uznaje wojnę za
obronną i odda swe głosy za budżetem wojennym. Przywódcy SPD i Wolnych
Związków proklamowali Burgfrieden czyli pokój wewnętrzny celem skonsolidowania sił
narodu do walki z wrogiem zewnętrznym. Celów wojennych jednak nie ogłoszono.
Austria atakując Serbię początkowo nie wypowiedziała wojny Rosji. Uczyniła to
dopiero w dniu 6 sierpnia. Wojnę Austrii wypowiedziały: Czarnogóra (5 VIII), Francja
(10) i Wielka Brytania (12). 23 sierpnia do wojny po stronie ententy przystąpiła Japonia.
W tej sytuacji Austro-Węgry wypowiedziały wojnę także sojusznikom Rosji. W czasie
paru tygodni wojna ogarnęła całą Europę, Afrykę i Daleki Wschód. Okazało się, że
konflikt na Bałkanach stanowi pretekst do podjęcia wielu problemów narastających od
lat. Wszystkie państwa przystępujące do wojny głosiły, że prowadzą politykę obronną.
Nawiązywano do szczytnych haseł etycznych i Boga, ale jednocześnie podjęto bardzo
brutalną akcję propagandową oczerniającą i ośmieszającą przeciwnika. Do zenitu
podniesiono nastroje nacjonalistyczne i ksenofobię. Szybko mobilizowano siły i
przystępowano do realizacji przygotowanych wcześniej planów wojennych.
Na czele poszczególnych mocarstw stali spokrewnieni ze sobą monarchowie.
Była to swego rodzaju wojna w rodzinie. Na tronie brytyjskim od 1910 r. zasiadał wnuk
królowej Wiktorii Jerzy V (1865-1936) z dynastii niemieckiej Saxen-Coburg-Gotha.
Król Zjednoczonego Królestwa nadal nosił też tytuł cesarza Indii. Na tronie niemieckim
od 1888 r. zasiadał Wilhelm II Hohenzollern (1859-1914), który także był wnukiem
królowej Wiktorii i kuzynem króla Jerzego. Na tronie rosyjskim od 1894 r. zasiadał
Mikołaj II Romanow (1868-1918), który także był spokrewniony z Coburgami i
Hohenzollernami. Byli oni bliskimi kuzynami. Żona cara, księżniczka Heska Aleksandra
Fiodorowna, była wnuczką i wychowanką królowej Wiktorii. Była to wielka rodzina,
która panowała w całej Europie. Każda jej część miała jednak swoje interesy. Interesy i
ambicje osobiste krzyżowały się z interesami państw i narodów. Narodów i ludów nikt
jednak o zdanie się nie pytał. Masami tymi manipulowano oddziaływując silnie przez
kościoły, partie polityczne i prasę. Eksponowano silnie negatywne stereotypy Francuza,
Niemca, Rosjanina, Brytyjczyka. W Niemczech obok tradycyjnie negatywnego obrazu
Francji i Rosji pojawił się silny nurt krytyczny wobec "perfidnego Albionu". Sztabowcy
niemieccy dowodzili po wojnie, że bardzo się zawiedli na Wielkiej Brytanii. Pisano też,
że gdyby Anglicy od początku jasno określili swoje pozycje, to Niemcy nie podjęłyby
wojny z tak wielką koalicją. W 1914 r. nie myślano o tym. Liczono na przewagę oręża i
pomoc bożą. W propagandzie wojennej bardzo silnie eksponowano wątki religijne i
nacjonalistyczne. Propagandę wojenną silnie wspierały koncerny zbrojeniowe.
Francuzi przygotowywali się do wojny od 1871 r. Dążyli do rewanżu za klęskę i
poniżenia z 1871 r., do odebrania Niemcom Alzacji i Lotaryngii oraz ograniczenia
pozycji Niemiec w Europie. Liczyli na pomoc Rosjan i Wielkiej Brytanii.
Przygotowywali silną armię i planowali uderzenie na Alzację i Lotaryngię licząc, że armia
niemiecka zostanie osłabiona na skutek ofensywy armii rosyjskiej na wschodzie. Umowa
z Rosją przewidywała, że armia rosyjska uderzy na Prusy Wschodnie w 17 dniu od
ogłoszenia mobilizacji. Niemcy musieliby podzielić swe siły na dwa fronty. Na czele armii
francuskiej stał gen. Joseph Joffre (1852-1931). W armii francuskiej wielką rolę
odgrywały wojska kolonialne.
Wielka Brytania zobowiązała się do przyjścia z pomocą Francji w sile 160 tys.
ludzi. Korpusem Ekspedycyjnym dowodził gen. John Denton French (1852-1925).
Wojska brytyjskie miały dotrzeć do Francji w ciągu 2 tygodni od rozpoczęcia działań.
Flota brytyjska otrzymała zadanie przywieźć wojska do Francji, zabezpieczyć ich
zaprowiantowanie i zaopatrzenie, strzec Kanału La Manche i patrolować Morze
Północne, by zabezpieczyć wyspy przed ewentualnym atakiem floty niemieckiej. Armia
brytyjska miała charakter ochotniczy.
Szczególną rolę spełniała Rosja. Mogła ona wystawić wielką armię ale musiała
zabezpieczyć się przed ewentualnym atakiem Austro-Węgier, Niemiec i Turcji. Na czele
armii stał wuj cara Wielki Książe Mikołaj Mikołajewicz (1865-1929). Dzielono ją na
kilka armii. Sztab rosyjski planował wycofać wojska rosyjskie z ziem polskich
położonych na zachód od Wisły i skoncentrować się na wojnie przeciw Austro-Węgrom.
Francuzi nie aprobowali tego planu. W tej sytuacji sztab rosyjski musiał utworzyć dwa
fronty, północny do walki z Niemcami i południowo-zachodni do walki z Austrią.
Frontem północnym dowodził gen. Jakow Żyliński. Składał się on z dwóch armii. 1
armią dowodził gen. Paul Rennenkampf (1854-1918). Miała ona atakować Prusy
Wschodnie znad Niemna w kierunku na Kętrzyn celem odcięcia Królewca. Druga armia
gen. Aleksandra Samsonowa (1840-1914) koncentrowała się na Mazowszu w Polsce,
celem uderzenia na Prusy Wschodnie od południa w kierunku na Olsztyn. Dowódcy byli
doświadczonymi generałami ale wzajemnie nie lubili się i zwalczali zawzięcie. Na
południe od Warszawy koncentrowano cztery armie (3, 4, 5 i 8) celem podjęcia ataku na
Galicję i ewentualnie dalej na Czechy, Węgry i Austrię. Planowano szybkie zajęcie
Lwowa, Krakowa, Budapesztu i Wiednia. Dla obrony stolicy i krajów nadbałtyckich
tworzono 6 armię, a dla zabezpieczenia się przed Rumunią i od strony Morza Czarnego
7 armię. Osobne siły wydzielono do ewentualnej walki z Turcją na Kaukazie. Specjalne
zadania przydzielono flotom na Bałtyku i na Morzu Czarnym. Nie przewidywano
natomiast działań na Dalekim Wschodzie i Syberii.
Wielką rolę do spełnienia mieli Niemcy. Byli oni najlepiej przygotowani do wojny
ale na krótki czas. Sztab niemiecki nastawił się bowiem na wojnę błyskawiczną, licząc, że
zostanie ona rozstrzygnięta w czasie kilku miesięcy. Licząc się z wojną na dwa fronty (z
Francją i Rosją) zakładano, że mobilizacja rosyjska trwać będzie długo, że Rosja w
pierwszych tygodniach wojny nie będzie w stanie zaatakować. Czas ten postanowiono
wykorzystać do rozprawienia się z Francją. Zakładano, że wojna z tym państwem
zostanie rozstrzygnięta w czasie 42 dni. By ten cel osiągnąć wojska niemieckie miały
zastosować manewr okrążający przez Luksemburg i Belgię. Francuzi zbudowali wielkie
forty i umocnienia na granicy z Rzeszą. Granica Francji z Luksemburgiem i Belgią
broniona była słabo. Ani Belgia ani Luksemburg nie zgodziły się na podjęcie współpracy
z Rzeszą. Toteż wojska niemieckie miały przejść przez te kraje bez względu na ich
stanowisko. Naruszenie neutralności Belgii spowodowało jednak przystąpienie Wielkiej
Brytanii do wojny. Po rozbiciu sił francuskich wojska niemieckie miano załadować na
pociągi i szybko przewieźć na front wschodni, by rozprawić się z Rosją. Biorąc pod
uwagę jej wielkość liczono się, że rozbicie jej potrwa nieco dłużej. Plan niemiecki
przygotował szef sztabu armii niemieckiej w latach 1891-1906 gen. Alfred hr von
Schliffen (1833-1913). W 1913 r. na czele sztabu stał gen. Helmuth Moltke mł
(1848-1916). Był on bardziej ostrożny. Obawiał się, że Francuzi korzystając z
koncentracji niemieckiej na północy mogą zaatakować Niemcy na środkowym odcinku
frontu w rejonie Alzacji i Lotaryngii. W związku z tym, część sił planowaną przez
Schliffena do ataku na północy przesunął na odcinek środkowy, osłabiając generalnie siły
atakujące. Niemcy skoncentrowali kilka armii liczących ogółem przeszło 1 milion ludzi i
4 tys. armat. Na terenie Prus Wschodnich została tylko 8 armia niezdolna do działań
zaczepnych. Było to sprzeczne z porozumieniem z sojusznikami austriackimi, które
zakładało, że z tego rejonu Niemcy wyprowadzą silne uderzenie celem odcięcia sił
rosyjskich w Królestwie Polskim.
Na czele armii Austro-Węgier stał gen. Franz, Conrad von Hoetzendorf
(1852-1925). Armia ta składała się z trzech odrębnych części: 1) cesarskiej armii Austrii,
2) królewskiej armii Węgier (Honwedzi) i 3) wspólnych wojsk cesarsko-królewskich (C.
i K. armia). W czasie pokoju liczyła ona 415 tys. ludzi. Na czas wojny armie te miały się
połączyć i powiększyć swój stan do 1,8 mln osób. Armia była bardzo niejednolita. W
skład jej wchodziło wiele narodowości. Nie dysponowała ona wspólną ideą narodową.
Pomiędzy poszczególnymi formacjami występowały też różnice wyznaniowe. Czesi
sympatyzowali z Rosją i przy każdej nadażającej się okazji przechodzili na stronę
rosyjską. Natomiast Słowianie Południowi uciekali do Serbii. Najbardziej związani z
monarchią czuli się Polacy z Galicji. W armii tej trudno było utrzymać dyscyplinę i
zwartą organizację. Panującą w niej atmosferę odmalował pisarz czeski Jarosław Haek
w głośnej powieści pt. "Przygody dobrego wojaka Szwejka" (1921-1923). Nazwiska
bohaterów Haka i opisywane przez niego sytuacje nabrały umownego znaczenia.
Austriacy planowali wielką ofensywę przeciw Rosji w Galicji celem odcięcia ziem
polskich. Liczyli, że atak ich doprowadzi do połączenia ich sił z siłami niemieckimi
prącymi z Prus Wschodnich. Druga część sił zbrojnych Austrii miała podjąć walkę z
Serbią. Wydzielono też część rezerwową na wypadek przystąpienia do wojny Włoch.
Tabela nr 22
Skład narodowościowy armii Austro-Węgier w 1910 roku
Narodowość
Liczba osób na tysiąc żołnierzy
Niemcy
267
Węgrzy
223
Czesi
135
Polacy
85
Rusini
81
Chorwaci i Serbowie
67
Rumuni
64
Słowacy
38
Słowieńcy
26
Włosi
14
Źródło: J. Pajewski, Pierwsza wojna światowa..., s. 152
Korpus oficerski składał się głównie z Niemców i Węgrów. Stanowili oni 3/4
kadry oficerskiej armii. W kadrze podoficerskiej duży odsetek stanowili Czesi.
Dowództwo starało się wygrać nastroje i sprzeczności narodowościowe kierując
odpowiednie pułki do odpowiednich zadań. "Z niemałą zręcznością i znajomością
psychiki narodowej - pisze J. Pajewski - organizowano poszczególne pułki i wyznaczano
im zadania bojowe. Tak więc pułki, w których większość stanowili Słowianie
południowi, rzucano przeciw Włochom; Węgrów, Niemców a także Chorwatów przeciw
Serbom; Polacy, Niemcy, Węgrzy walczyli przeciwko wojskom cara. Największą w c.k.
armii roztropnością wyróżniali się Czesi; planowa wszakże, antypaństwowa akcja czeska
rozwinęła się dopiero w ostatnich fazach wojny. Wprawdzie już w kwietniu 1915 r.
prawie cały pułk piechoty czeskiej oddał się w niewolę rosyjską, ale trudno uważać czyn
ten za wyraz orientacji prorosyjskiej, a antyaustriackiej. Była to wrodzona dzielnym
rodakom walecznego wojaka Szwejka powściągliwość i niechęć do ryzyka". W c. k.
armii obowiązywał język niemiecki.
Do wojny szykowały się też inne państwa, a szczególnie Turcja i Bułgaria, ale
początkowo zajmowały one stanowisko wyczekujące. Nie wyjaśnione było stanowisko
Włoch i Rumunii. Działania wojenne daleko odbiegały od przygotowanych wcześniej
planów. Skoncentrowano olbrzymie siły ludzkie i techniczne.
Tabela nr 23
Stan liczebny armii lądowych państw wojujących po zakończeniu mobilizacji w 1914 r.
Państwo
Liczba wojsk lądowych po zakończeniu mobilizacji
w tysiącach
Rosja
5 461
Francja (wraz z koloniami)
3 781
Anglia (wraz z koloniami)
1 000
Belgia
375
Serbia
380
Czarnogóra
60
Blok ententy łącznie
11 057
Niemcy
3 882
Austro-Węgry
2 300
Blok centralny łącznie
6 182
Źródło: D. W. Wierżchowskij, W. F. Liachow, Pierwaja mirowaja wojna
1914-1917. Wojenno-istroczeskij oczerk. Moskwa 1964, s. 45.
W państwach wojujących wielkiego rozmachu nabrała propaganda wojenna i
ośmieszanie wroga, którego ukazywano w krzywym zwierciadle satyry i kłamstw. We
wszystkich armiach funkcjonowało duszpasterstwo i odwoływano się do Boga.
Jednocześnie wszyscy głosili, że prowadzą wojnę obronną przeciw godzącego w całość
państwa, honor narodu i wiarę ojców wroga. W sierpniu 1914 r. w Niemczech powstało
półtora miliona wierszy wojennych. Przytłaczająca większość z nich sławiła wojnę i czyn
niemieckiego żołnierza. Tylko niektóre wyrażały niepokój i strach przed konsekwencjami
wojny. Podobnie było we Francji. Nieco mniej entuzjastycznie szli na wojnę Brytyjczycy
i Rosjanie, którzy mieli w pamięci niedawną jeszcze wojnę z Japonią. Wojna umacniała
uprzedzenia nacjonalistyczne i tworzyła nowe mity.
Państwa ententy od początku dysponowały wielką przewagą liczebną. Wojska
Rosji, Serbii i Czarnogóry były jednak dość słabo uzbrojone. Niemcy dysponowały
przewagą techniczną i dyscypliną organizacyjną.
2. Działania wojenne w Europie latem i jesienią 1914 r.
Działania wojenne znacznie odbiegały od ułożonych wcześniej planów.
Największe niepowodzenie poniosła armia niemiecka. Zgodnie z planem 3 sierpnia
podjęła ona ofensywę na Luksemburg i południową Belgię, ale niespodziewanie
napotkała na twardą obronę i nie mogła posuwać się tak szybko jak planowała.
Pokonanie terenu Belgii zajęło jej aż 10 dni. Broniły się twierdze w Liege (Leodium) i
Namur nad Mozą. Twierdza w Lige miała 12 fortów bronionych przez 400 dział.
Tymczasem Francuzi w dniu 7 sierpnia uderzyli na Alzację, a dwa dni później na
Lotaryngię. Broniące tych obszarów dwie armie niemieckie (6 i 7) podjęły obronę. Były
one wyposażone w dużą ilość armat i krabinów maszynowych. W czasie tygodnia walk,
atakujący stracili około 300 tys. ludzi. Kilka dywizji francuskich zostało rozbitych. Fakt
ten umocnił gen. Moltkego w przeświadczeniu o konieczności zachowania podziału sił.
W połowie sierpnia kilka armii niemieckich stanęło u wrót Francji na północnej, słabo
umocnionej granicy państwa. Zaskoczone armie francuskie zaczęły cofać się na południe.
Korpus brytyjski pozostał na północy we Flandrii. W końcu sierpnia wojska niemieckie
wyszły nad rzekę Marnę zagrażając bezpośrednio stolicy Francji. W dniu 3 września rząd
francuski opuścił Paryż i przeniósł się do Bordeaux. We Francji zaczęły się szerzyć
nastroje defetystyczne. Przypominano klęskę z 1870 r. W Niemczech natomiast rosła
euforia zwycięstwa. Naczelnym dowódcą niemieckich sił zbrojnych był cesarz Wilhelm
II. Faktycznie dowodził nimi szef sztabu generalnego gen. Moltke. Kiedy dowiedział się,
że Rosjanie wkroczyli do Prus Wschodnich, a dowodzący tam gen. Max von Prittwitz
und Gaffron (1848-1917) ma zamiar wycofać się za Wisłę, nie wytrzymał nerwowo i
odwołał Prittwitza ze stanowiska dowódcy armii oraz podjął decyzję o przerzuceniu do
Prus Wschodnich dwóch korpusów z Francji. Spowodowało to znaczne osłabienie i tak
już osłabionych w stosunku do pierwotnego planu sił atakujących Paryż. Poszczególni
dowódcy armii niemieckich nie trzymali się ściśle planu działań. Pomiędzy atakującymi
armiami niemieckimi powstała luka szerokości 48 km. Fakt ten wykryli lotnicy francuscy,
którzy powiadomili o tym dowództwo obrony Paryża z gen. Josephem S. Gallieni
(1849-1916) na czele.
Francuzi opracowali plan kontrofensywy wykorzystując brak koordynacji po
stronie niemieckiej. Głównodowodzący zatwierdził ten plan i 5 września przystąpiono do
jego realizacji. W celu szybkiego przerzucenia wojsk na północny odcinek frontu
dowódca obrony Paryża gen. Gallieni zarekwirował 600 paryskich taksówek, które w
szybkim tempie przerzuciły 6 tys. żołnierzy na odległość 74 km. Niemcy zostali
zaskoczeni i musieli wycofać się spod Paryża. Wydarzenia te prasa nazwała Cudem nad
Marną. Na ich skutek niemiecki plan wojny błyskawicznej załamał się. Paryż został
uratowany. W tej sytuacji Niemcy podjęli ofensywę na północy celem opanowania
portów nad kanałem La Manche. Połączone siły francusko-brytyjsko-belgijskie jednak
powstrzymały ich. Wojska niemieckie i francuskie wraz z brytyjskimi zajęły stałe pozycje,
które stopniowo umacniały, przechodząc do wojny pozycyjnej. Ani jedna ani druga
strona nie była w stanie pozycji tych przełamać i zadać przeciwnikowi rozstrzygającego
ciosu.
Inaczej przebiegały wydarzenia na niemieckim froncie wschodnim. Niemcy nie
dysponowali tam siłami niezbędnymi do podjęcia ofensywy i zajęli pozycje obronne.
Tymczasem Rosjanie realizując porozumienie z Francją i na natarczywe ponaglenia
strony francuskiej postanowili uderzyć na Prusy Wschodnie, nie czekając na zakończenie
mobilizacji i koncentracji armii. W dniu 17 sierpnia dowódca frontu północnego gen.
Jakow Żyliński polecił dowódcy 1 armii uderzyć na Prusy Wschodnie. Armia liczyła 6,5
dywizji piechoty i 5 dywizji kawalerii; skoncentrowała się nad Niemnem i uderzyła w
kierunku na Kętrzyn. W pierwszych dniach odniosła znaczne sukcesy. Dowództwo
niemieckie było zaskoczone. W dniu 19 sierpnia uderzyła 2 armia rosyjska w kierunku na
Olsztyn. Liczyła ona około 200 tys. ludzi. Niemcom groziło oskrzydlenie. Wystraszony
dowódca 8 armii niemieckiej gen. Max von Prittwitz uznał, że dysponuje zbyt małymi
siłami do obrony i postanowił wycofać się za Wisłę. Wydawało się, że utrata Prus
Wschodnich jest nieuchronna. Fakt ten nie miał większego znaczenia strategicznego.
Miał jednak wielkie znaczenie propagandowe. Mógł świadczyć o tym, że rzekomo
niezwyciężona armia niemiecka oddaje barbarzyńcom rosyjskim prastarą prowincję Prus.
Moltke nie chciał do tego dopuścić. 23 sierpnia odwołał gen. Prittwitza i na stanowisko
dowódcy armii powołał znajdującego się już na emeryturze gen. Paula von Hindenburga
(1847-1934). Do pomocy dano mu, odwołanego z frontu francuskiego, zdolnego
sztabowca gen. Ericha Ludendorffa (1863-1937). W dniu 24 sierpnia przybyli oni do
Malborka i podjęli kroki zaradcze. Nawiązali do poczynań szefa sztabu 8 armii płk Maxa
Hoffmanna (1876-1927), który na własną rękę podjął kroki zmierzające do
powstrzymania Rosjan. Miał on ułatwione zadanie, ponieważ sztaby rosyjskie korzystały
z radiostacji nie szyfrując swych rozkazów. Były one odczytywane przez Niemców,
którzy w ten sposób uzyskali dobre rozeznanie w planach przeciwnika. Pomiędzy
armiami rosyjskimi istniała luka szerokości 80 km. Oddzielały je od siebie bagna
mazurskie. Ponadto dowódcy 1 i 2 armii nie potrafili porozumieć się i podjąć
współpracy. W tej sytuacji Niemcy oderwali się od 1 armii i skoncentrowali całość sił
przeciw 2 armii Samsonowa. W dniach 26-30 sierpnia armia ta została rozbita. Dziesiątki
tysięcy żołnierzy poległo w nierównej walce. Około 92 tysiące dostało się do niewoli
niemieckiej. Wielu utonęło w bagnach i jeziorach mazurskich. W armii tej znajdowało się
wielu Polaków. Działo się to niemal na oczach Rennenkampfa, który zatrzymał się i nie
podjął akcji odciążającej Samsonowa. Zrozpaczony Samsonow odebrał sobie życie. Po
rozbiciu 2 armii wojska niemieckie uderzyły na 1 armię. Rennenkampf wycofał się, tracąc
około 300 dział i 100 tys. ludzi.
Niemcy w walkach tych stracili około 15 tys. ludzi, ale odparli atak i zdobyli
wiele sprzętu wojennego. Ponieważ walki z Samsonowem toczyły się w pobliżu wsi
Tannenberg (Stębark), propagandziści niemieccy ogłosili, że jest to rewanż niemiecki za
klęskę wojsk krzyżackich pod Grunwaldem w 1410 r. Hindenburga uznano za bohatera
narodowego, chociaż przyszedł w zasadzie na gotowe. Wokół zwycięstwa pod
Tannenbergiem i Hindenburga rozpętano wielką akcję propagandową. Wobec załamania
planu niemieckiego we Francji zwycięstwo to bardzo nagłośniono. Twórcą nowego mitu
był gen. Ludendorff. "Bitwę - pisze on - zgodnie z moją propozycją nazwano bitwą pod
Tannenbergiem. Miała ona przypominać o tym wydarzeniu, w którym zakon krzyżacki
uległ zjednoczonym siłom polsko-litewskim. Czy i tym razem Niemcy pozwolą, aby
Litwin i Polak wykorzystali naszą niemoc i wyparli nas stamtąd? Czy wielowiekowa
kultura ma przepaść".
Niepowodzenie we Francji spowodowało ustąpienie gen. von Moltke (14 X 1914
r.). Na stanowisko szefa sztabu i de facto naczelnego dowódcy sił niemieckich cesarz
powołał gen. Ericha von Falkenheina (1861-1922). Hindenburga mianowano dowódcą
frontu wschodniego. Szefem sztabu tego frontu został Ludendorff, który przez całą
wojnę współpracował z Hindenburgiem.
Zupełnie inaczej przebiegały działania na styku austriacko-rosyjskim. Oba
państwa dążyły do pokonania przeciwnika gromadząc olbrzymie siły. Dowodzący
rosyjskim frontem południowo-zachodnim gen. Nikołaj Iwanow zmierzał do zajęcia
Lwowa i Krakowa. Natomiast dowodzący siłami austriackimi von Hoetzendorff parł na
północ, licząc, że gdzieś na lubelszczyźnie spotka wojska niemieckie. Przez pierwsze
tygodnie obie armie dokonywały przemarszów omijając się. W końcu doszło do wielkiej
bitwy w Galicji, w której wyniku Rosjanie wyparli Austriaków. Operujące w tym rejonie
cztery armie rosyjskie liczyły około 1,2 mln ludzi i olbrzymią ilość dział. Austriacy
dysponowali mniejszą liczbą żołnierzy ale pozycje ich wzmacniały przygotowane do
obrony okrężnej twierdze z twierdzą w Przemyślu na czele. Walki o Galicję Wschodnią
trwały od 23 sierpnia do 12 listopada. Toczyły się na froncie długości 320 km. Rosjanie
w początku września zajęli Lwów i podeszli do Krakowa. Na zapleczu frontu pozostała
twierdza w Przemyślu. Załoga jej liczyła około 120 tys. ludzi. W fortach znajdowało się
tysiąc dział, wiele moździerzy i karabinów maszynowych. Oblężenie jej trwało od
połowy września 1914 r. do 22 marca 1915 r. W czasie walk o twierdzę obie strony
poniosły wielkie straty osobowe. W czasie kampani lwowskiej Rosjanie stracili około
250 tys. ludzi i 100 armat, a Austriacy 350 tys. ludzi i 300 dział. Do niewoli austriackiej
dostało się około 40 tys. żołnierzy rosyjskich, a do niewoli rosyjskiej 64 tys. żołnierzy c.
k. armii. Duch bojowy armii austro-węgierskiej został złamany.
Armii austro-węgierskiej nie powiodło się też w Serbii. Na czele dwóch armii (5 i
6) stanął namiestnik Bośni gen. Oskar Potiorek. Skoncentrował on 190 tys. ludzi i 12
sierpnia podjął atak na Serbię traktując go jako swego rodzaju ekspedycję karną.
Serbowie skoncentrowali jednak około 180 tys. ludzi i skutecznie przeciwstawili się
czterema armiami, bijąc wojska Potiorka. Dowodził ks. Aleksander wspomagany przez
wojewodę Putnika. Austriacy stracili 38, a Serbowie 18 tys. ludzi. Z pomocą przyszli im
Czarnogórcy. 12 września, po krótkiej przerwie, Austriacy wznowili działania. Serbowie
ponownie odrzucili wojska napastnika, broniąc się skutecznie. Austriacy ponieśli wielkie
straty i ponownie wycofali się. 15 września walki przerwano, a władze Austro-Węgier
odwołały nieudolnego Potiorka. Serbowie nie byli jednak w stanie przejść do
kontrofensywy. Brakowało im amunicji. W listopadzie Austriacy ponowili atak i 2
grudnia zajęli Belgrad ale Serbowie znów ich wyparli.
Państwa ententy z niepokojem obserwowały rozwój wydarzeń w Turcji, która
latem 1914 r. zajęła stanowisko neutralne ale od dawna sympatyzowała z Niemcami. W
sierpniu 1914 r. rząd Turcji zawarł poufne porozumienie z Niemcami ale do wojny
przyłączył się dopiero w październiku.
Na Morzu Śródziemnym operowała eskadra floty niemieckiej dowodzona przez
adm. Wilhelma Souchona. W sierpniu 1914 r. Souchon postanowił schronić się na
wodach Turcji. Kiedy ścigające go okręty brytyjskie zażądały wydania floty niemieckiej,
Turcja dokonała formalnego zakupu tych okrętów. Krążownik "Breslau"
przemianowano na "Midililiti" a "Goeben" na "Sultan Selim Jawuz". Dowodził nimi
nadal adm. Souchon. Pozostały też niemieckie załogi. W armii tureckiej od 1913 r.
działał gen. niemiecki Otto Liman von Sanders (1855-1929), który reformował armię
turecką oraz działał na rzecz przyciągnięcia Turcji do sojuszu z Rzeszą. W dniu 29 X
1914 r. flota turecka zaatakowała bez wypowiedzenia wojny porty rosyjskie i
stacjonujące w nich okręty wojenne Rosji, Francji i Wielkiej Brytanii na Morzu Czarnym:
Odessę, Sewastopol, Tedozję, Noworosyjsk i inne. Turcy podjęli ofensywę na Kaukazie
wystawiając armię liczącą 100 tys. ludzi. Rosjanie odparli ofensywę na Kaukazie. Walki
toczyły się wysoko w górach, w głębokim śniegu i przy silnych mrozach. Zamarzło wiele
tysięcy ludzi.
Jesienią 1914 r. walki objęły całą Europę i Kaukaz. Na froncie zachodnim
Niemcy kontynuowali walki o Flandrię i porty nad kanałem La Mache. Jednak Francuzi,
Brytyjczycy i Belgowie utworzyli tam silny front. Korpus brytyjski liczył już około 160
tys. ludzi. Składał się z 6 dywizji i 1 brygady piechoty oraz 2 dywizji kawalerii. Dowodził
nim gen. French. Wojskami belgijskimi dowodził król Albert I (1875-1934). Liczyły one
6 dywizji piechoty i 1 dywizję kawalerii; razem około 200 tys. ludzi; 10 X 1914 r.
kapitulowała Antwerpia. Ciężkie walki toczyły się pod Ypres i Arras. Obie strony
poniosły wielkie straty. Anglicy do końca listopada 1914 r. stracili około 58 tys. ludzi, a
Niemcy około 150 tys. ludzi.
Władze Austro-Węgier wystąpiły z prośbą do Niemiec o pomoc na froncie
wschodnim. W odpowiedzi na ten apel Niemcy przerzucili niektóre dywizje z Francji i na
terenie ziem polskich utworzyli nowe armie gotowe do podjęcia ofensywy przeciw Rosji.
W rejonie pomiędzy Katowicami i Kluczborkiem utworzono wielką 9 armię, która
uderzyła na Dęblin i Warszawę. W Prusach Wschodnich utworzono nowe dywizje i
korpusy (10 armia). Połączone siły austriacko-niemieckie w październiku podjęły
ofensywę w Galicji i w centralnej Polsce i odblokowały Przemyśl oraz podeszły pod
Warszawę. Rosjanie atak ten zdołali jednak odeprzeć. "Listopad 1914 r. - pisze M.
Zgórniak - był miesiącem szczytowych powodzeń rosyjskich na froncie wschodnim. Na
centralnym odcinku tego frontu potoczył się z niecierpliwością oczekiwany przez
Francuzów rosyjski "walec parowy". Rosjanie odzyskali prawie całe Królestwo i
docierali do granicy Poznańskiego. Na południu wojska rosyjskie zbliżały się do Śląska i
Krakowa, do Nowego Sącza i Limanowej. Austriacy z trudem utrzymali w swych rękach
przejścia przez Karpaty, na ich skrajnie prawym skrzydle na Bukowinie i w
Czarnohorze."
W tej sytuacji Niemcy ściągnęli dodatkowe siły oraz dokonali przesunięcia 9
armii w rejon Torunia. Pod dowództwem gen. Augusta von Mackensena (1849-1945)
podjęła ona ofensywę w kierunku na Włocławek i Kutno. Jednocześnie Austriacy
skoncentrowali swe siły i uderzyli na Galicję Wschodnią. W akcji tej siły zbrojne państw
centralnych liczyły 41 dywizji i 8 brygad pospolitego ruszenia, w tym znajdowały się 22
dywizje niemieckie. Łącznie z wojskami twierdz i fortów było to 66 dywizji piechoty.
Rosjanie w okresie tym dysponowali na tym froncie siłami 95 dywizji. Wchodziły
one w skład 10 armii. 50 dywizji rosyjskich operowało na terenie Królestwa, a 25 na
terenie Galicji. Ofensywa Mackensena doprowadziła do ciężkich walk w rejonie Łodzi w
dniach 17-24 XI 1914 r. 6 grudnia Niemcy zdobyli Łódź. Natomiast na południowym
odcinku frontu w Królestwie do ofensywy przystąpili Rosjanie podchodząc pod Kraków
i zagrażając prowincji śląskiej Prus. Rosjanie planowali też sforsować Karpaty i przejść
na teren Węgier. Plany te nie powiodły się. Ofensywa została powstrzymana.
"Rok 1914 - pisze M. Zgórniak - nie przyniósł więc rozstrzygnięć ani na
zachodzie ani na froncie wschodnim. Straty wszystkich armii były ogromne. Ogólne
straty wojsk austro-węgierskich poniesione na froncie wschodnim do końca 1914 r.
wyniosły ponad 994 tysiące oficerów i żołnierzy. Straty rosyjskie w okresie od początku
listopada do drugiej połowy grudnia 1914 r. liczyły około 550 tysięcy, z tego 250 tysięcy
na froncie przeciwaustriackim. Łączne straty rosyjskie od początku wojny sięgały 1,5
miliona ludzi. Armia rosyjska, nastawiona na wojnę krótkotrwałą, zaczęła odczuwać
brak amunicji i uzbrojenia, a nawet karabinów. Magazyny były już prawie puste, a
przemysł zbrojeniowy nie nadążał za ogromnym zapotrzebowaniem frontu".
3. Obszary pozaeuropejskie
Wojna objęła też kolonie w Afryce i Daleki Wschód. Niemieckie Togo zostało
szybko zajęte przez przeciwników. Natomiast niemieckie oddziały kolonialne w
Niemieckiej Afryce Południowo-Zachodniej broniły się do lipca 1915 r., a w Kamerunie
do 1916 r. W toku walk oddziały niemieckie wkroczyły na tereny kolonii portugalskich.
W październiku 1914 r. fakt ten spowodował przystąpienie Portugalii do wojny z
Niemcami. W Niemieckiej Afryce Wschodniej płk. Paul Lettov-Vorbeck zmobilizował
kolonistów niemieckich i tubylców i stworzył silny korpus, który walczył do końca
wojny manewrując na terenach niemieckiech, brytyjskich, belgijskich i portugalskich.
Stoczył on kilka poważnych bitew szachując oddziały brytyjskie.
Szczególną rolę pełniły posiadłości i bazy niemieckie na Dalekim Wschodzie. W
1897 r. Niemcy korzystając z pretekstu zamordowania przez buntowników chińskich 2
misjonarzy ewangelickich w Chinach zażądali, by Chiny wydzierżawiły im teren pod
budowę bazy. Wybór adm. Tirpitza padł na doskonale położony i bogaty w surowce
półwysep Szantung. Na półwyspie tym Niemcy wydzierżawili zatokę (Kiau-Czau) na 99
lat. Dzierżawiony teren obejmował 500 km2. Zbudowano tam port wojenny, ośrodek
przemysłowy i ośrodek turystyczno-wczasowy. W bazie Cingtao stacjonowała niemiecka
flota Dalekiego Wschodu (Oceaniczna). Strzegła jej załoga licząca kilka tysięcy ludzi.
Dowodzona przez adm. Maksymiliana Grafa von Spee eskadra oceaniczna grasowała po
Oceanie Spokojnym zagrażając okrętom wojennym i statkom handlowym Wielkiej
Brytanii i Francji. Brytyjczycy nie dysponowali jednak siłami niezbędnymi do likwidacji
tego zagrożenia. Z pomocą zaofiarowali się Japończycy. Utworzyli oni dowodzony
przez gen. Kamio Mitsumi korpus liczący 18 tys. piechurów i 6 tys. kawalerzystów.
Korpus ten wyposażono w 142 działa oblężnicze. Z Japończykami współdziałał pułk
brytyjski Nathaniela Barnardistona liczący około 950 ludzi oraz oddział Sikhów. 23
sierpnia Japonia przystąpiła do wojny z Niemcami i podjęła działania celem opanowania
Cingtao. Walki trwały do 7 listopada 1914 r. Załoga niemiecka kapitulowała. W toku
walk zginęło około 200 ludzi, a około 300 odniosło rany. Do niewoli poszło około 4 tys.
Niemców i wspomagających ich Austriaków. Japonia zajęła też kolonie niemieckie na
Pacyfiku (Karoliny, Mariany, Wyspy Marschalla), Nowozelandczycy zajęli wyspę
Samoa, Australijczycy Archipelag Bismarcka i Ziemię Wilhelma. Niemiecka Flota
Wojenna Pacyfiku liczyła 5 krążowników oraz pancerniki "Gneisenau" i "Scharnhorst".
W końcu sierpnia opuściła ona Cingtao i popłynęła w kierunku Chile. W dniu 1 XI 1914
r. stoczyła zwycięska bitwę z zespołem brytyjskich okrętów pod Coronelem. Zatopiono
2 krążowniki brytyjskie oraz kilka jednostek towarzyszących. Koło Falklandów eskadra
niemiecka napotkała jednak na silniejsze eskadry brytyjskie i w dniu 8 XII 1914 r. została
rozbita. Uratował się tylko lekki krążownik "Dresden". Dowódca eskadry adm.
Maksymilian Graf von Spee wraz z dwoma synami zginął. Zginęło 2100 ludzi,
uratowano tylko 200 osób.
Po morzach nadal grasowały pojedyncze niemieckie krążowniki i pancerniki,
które zatapiały statki brytyjskie i francuskie, jak np. dowodzony przez komandora
Mllera "Emden", dowodzony przez komandora Khlera "Karlsruhe" czy dowodzony
przez komandora Loofa "Knigsberg". "Karlsruhe" zatonął 4 XI 1914 r. na Oceanie
Atlantyckim, a "Emden" 9 XI 1914 r. na Oceanie Indyjskim.
Wbrew zapowiedziom wojna nie kończyła się lecz ogarniała coraz to nowe
obszary i nabierała coraz bardziej bezwzględny charakter. W dniu 3 IX 1914 r. Wielka
Brytania, Francja i Rosja podpisały w Londynie konwencję, w której zobowiązały się, że
nie podpiszą separatystycznego pokoju z państwami centralnymi. W dniu 2 XI 1914 r.
Wielka Brytania ogłosiła obszar Morza Północnego za strefę wojenną i zarządziła
blokadę tego rejonu. Do akcji wchodziły też niemieckie okręty wojenne zatapiające tak
statki handlowe, jak i pasażerskie. Cesarz Wilhelm nie godził się jednak na wydanie
Wielkiej Brytanii walnej bitwy morskiej, ponieważ obawiał się, że z trudem utworzona
flota niemiecka może zostać rozbita. W przekonaniu Wilhelma i innych przywódców
flota wojenna Niemiec ustępowała jeszcze flocie brytyjskiej. W dniu 28 VIII 1914 r. koło
Helgoland doszło do małej bitwy morskiej. Anglicy zaatakowali stacjonujące tam okręty
niemieckie. Niemcy stracili 3 krążowniki ("Cln", "Mainz" i "Ariadne") oraz
kontrtorpedowiec-V 187. W czasie starcia zginęło 713 marynarzy, 145 zostało rannych,
a 419 dostało się do niewoli. Po stronie brytyjskiej straty były niewielkie. Uszkodzono 1
krążownik i 1 stawiacz min, 32 marynarzy zginęło, a 55 odniosło rany.
4. Działania wojenne w 1915 roku
Na froncie zachodnim działania wojenne stopniowo ograniczano przechodząc do
wojny pozycyjnej. Obie strony kopały głębokie okopy i budowały schrony bojowe. Przed
okopami zakładano pola minowe oraz zasieki z drutu kolczastego. W okopach
rozstawiono karabiny maszynowe, które tłumiły każdą próbę wyjścia przeciwnika z
okopu. Na zapleczu frontu ustawiono artylerię, która strzelała na dużą odległość
paraliżując ruch daleko od linii frontu. Przełamanie tych linii graniczyło z cudem. Obie
strony trzymały się mocno. 25 IV 1915 r. Niemcy na froncie tym w rejonie Ypres użyli
gazów bojowych, ale spowodowanych przez nie strat nie zdołali wykorzystać. W tej
sytuacji dowodzący frontem wschodnim Hindenburg żądał wzmocnienia jego sił celem
rozstrzygnięcia wojny na tym froncie. Gen. Falkenhein opierał się ale stopniowo ulegał.
Na początku roku 1915 Hindenburg miał już do dyspozycji trzy armie. 8 armią dowodził
gen. Otto von Below (1857-1944), 9 gen. August Mackensen (1849-1945) i 10 gen.
Hermann von Eichhorn. Na południowym odcinku frontu działali Austriacy, którzy
również dysponowali 3 armiami (1, 4 i 3 ). Utworzono tam nową armię gen. Aleksandra
von Linsingena. Miała ona mieszany niemiecko-austriacki charakter. W skład jej
wchodziło 20 dywizji piechoty i kilka dywizji kawalerii. Front galicyjsko-karpacki
skupiał 39 dywizji liczących 537 tysiące ludzi.
Strona przeciwna wystawiła 99 dywizji zorganizowanych w kilku armiach na
froncie rozciągającym się od Morza Bałtyckiego do Czerniowiec w Rumunii. Front ten
dzielił się na dwa odcinki. Dowodzący odcinkiem północnym gen. G. A. Daniłow
domagał się szybkiego podjęcia ofensywy na Prusy Wschodnie, podczas gdy dowódca
frontu południowo-zachodniego gen. Iwanow proponował wznowić ofensywę na
południu. Kwatera główna z Wielkim Księciem Mikołajem nie była w stanie podjąć
jednoznacznych decyzji. W związku z tym podjęto jednocześnie ofensywę na obu
kierunkach rozpraszając siły. Oba fronty wznowiły działania w styczniu 1915 r.
Północnym dowodził gen. Michaił Aleksiejew (1857-1918), a południowo-zachodnim
gen. Nikołaj Iwanow. Walki w Karpatach miały bardzo zacięty charakter i nie przyniosły
rozstrzygnięć. Obie strony poniosły wielkie straty osobowe. 3 armia austro-węgierska w
czasie dwóch tygodni w styczniu 1915 r. straciła 89 tysięcy ludzi, to jest prawie połowę
stanu bojowego. 23 marca Rosjanie zmusili załogę twierdzy w Przemyślu do kapitulacji.
Do niewoli rosyjskiej poszło 120 tys. ludzi. Rosjanie zdobyli tysiąc dział oraz wielkie
zasoby wojenne.
Na północy atak rosyjski doprowadził do tzw. II bitwy nad jeziorami mazurskimi.
Podobnie jak pierwsza, latem 1914 r., zakończyła się ona wielkim sukcesem
Hindenburga. Do 23 II 1915 r. Niemcy wzięli do niewoli około 100 tys. jeńców oraz
zdobyli 225 dział i 200 karabinów maszynowych. Dowodzona przez gen. Siewersa 10
armia rosyjska składająca się z 15 dywizji piechoty i kilku dywizji kawalerii została
rozbita przez 8 armię niemiecką von Belowa i 10 armię gen. Eichhorna. Jednak postulat
Hindenburga, by skierować jego atak na południe, nie uzyskał uznania gen. Falkenheina i
dowodzony przez niego front skierował się na północ w kierunku Litwy i Łotwy.
Państwa centralne przygotowały nową ofensywę wiosenną operując dwoma
skrzydłami. Front Hindenburga zajmował Litwę, Łotwę i Białoruś. W maju zajęto
Lipawę, w sierpniu Kowno, a w połowie września Wilno. Do maja 1915 r. z frontu
zachodniego we Francji przerzucono na wschód już 90 dywizji piechoty i 54 dywizje
kawalerii. Utworzono nową XI armię; na jej dowódcę powołano gen. Mackensena.
W skład XI armii weszły 4 korpusy niemieckie przerzucone z frontu zachodniego
i 1 korpus austriacki. Liczyła ona 130 tys. ludzi wyposażonych w 606 dział, w tym 158
ciężkich, 260 karabinów maszynowych i 70 moździerzy. Mackensenowi
podporządkowano też 3 i 4 armię austro-węgierską. Dowodził on de facto wielkim
frontem zmierzającym do przerwania frontu rosyjskiego i odrzucenia Rosjan na wschód.
Na stanowisko szefa sztabu tego zgrupowania powołano płk. Hansa von Seeckta
(1866-1936); w dniu 2 maja podjął nową ofensywę w kierunku na Gorlice i Tarnów. 15
maja sforsował rzekę San, 3 czerwca odbił twierdzę w Przemyślu i 22 czerwca odzyskał
Lwów.
W związku z tym, 8 armia rosyjska Brusiłowa musiała wycofać się z Bukowiny.
Rosjanie cofali się na całej linii frontu od Morza Bałtyckiego do Czerniowiec.
W armiach wszystkich trzech państw wojujących na ziemiach polskich
znajdowało się wielu żolnierzy Polaków jako obywateli tych państw. Niezależnie od tego
powstały formacje ochotnicze. U boku Austro-Węgier działały Legiony Polskie
skupiające w 3 brygadach kilkanaście tysięcy ochotników. Po drugiej stronie frontu u
boku armii rosyjskiej powstał tzw. Legion Puławski, który również skupiał kilka tysięcy
ochotników. W obliczu milionowych armii państw wojujących formacje te nie były w
stanie spełnić większej roli. Brały one jednak udział w wielu bitwach tego czasu na
ziemiach polskich.
W końcu czerwca Mackensen został awansowany do stopnia feldmarszałka i
podjął ofensywę celem opanowania centralnej Polski. W tej sytuacji Rosjanie 5 sierpnia
wycofali się z Warszawy. Niemcy nie dopuścili jednak, by do stolicy wkroczyli legioniści
polscy. Austriacy w dniu 8 sierpnia zajęli twierdzę Dęblin (Iwangorod), a Niemcy 19
sierpnia Modlin (Nowogiorgijewsk). Do jesieni wojska niemieckie dotarły do linii rzeki
Bug. W końcu sierpnia Niemcy zdobyli Brześć a Austriacy Kowel. "Tak więc w wyniku
wiosenno-letniej ofensywy państw centralnych oraz klęsk wojsk rosyjskich, które na
skutek braków w zaopatrzeniu nie mogły stawiać silniejszego oporu - pisze M. Zgórniak
- w ręce Niemców i Austriaków wpadła z powrotem cała prawie Galicja, Królestwo
Polskie, Litwa i Kurlandia ".
Ustalono linię frontów od Lipawy i Dźwiny na północy, przez Mińsk, Łuck,
Tarnopol do Czerniowiec. Linia ta miała 1000 km długości. Niemcy uzyskali możliwość
przekształcenia tego wielkiego obszaru zgodnie ze swymi planami. Ziemie polskie
podzielono na dwie strefy okupacyjne Niemiec i Austro-Węgier.
Na wschodzie dominowały państwa centralne. Jednak w obozie tym
zdecydowaną przewagę uzyskały Niemcy, które zdominowały swego sojusznika. Rosja
przeżywała trudne chwile. Pogarszała się sytuacja ekonomiczna i zaopatrzeniowa
państwa. Pogorszeniu ulegały nastroje polityczne. Pasmo klęsk i niepowodzeń wywierało
wielki wpływ na nastroje opinii publicznej. Wielu polityków i generałów oskarżano o
nieudolność a nawet zdradę stanu. Coraz częściej pojawiały się oskarżenia o
przekupstwo i wysługiwanie się Niemcom. Zdrady dopatrywano się w otoczeniu żony
cara Aleksandry Fiodorowny. 25 sierpnia 1915 r. Mikołaj II odwołał wodza naczelnego
ks. Mikołaja Mikołajewicza i sam stanął na czele armii.
Wyjazd cara do Kwatery Głównej w Mohylewie wzmocnił wpływy carowej na
politykę państwa, a zwłaszcza na centralną administrację kraju. Carowa była
niekompetentna ale starała się wywierać wpływ tak na dobór kadr, jak i ich posunięcia.
Tymczasem sama była pod wpływem szarlatana G. Rasputina.
Mikołaj II obejmując naczelne dowództwo nie był do tego przygotowany
merytorycznie. Faktycznie armią dowodził szef sztabu gen. M. Aleksiejew (1857-1918).
Dotychczasowy naczelny wódz Wielki Książe Mikołaj Mikołajewicz skierowany został
na Kaukaz. Wraz z nim wysłano tam dotychczasowego szefa sztabu gen. Mikołaja
Januszkiewicza (1868-1918). Ministra wojny gen. Władimira Suchomlinowa
(1848-1926) oskarżono o malwersacje finansowe i zaniedbania w pracy nad
zaopatrzeniem armii, odwołano ze stanowiska i poddano śledztwu.
Państwa centralne próbowały wykorzystać tę dogodną dla nich sytuację i
kontynuowały koncentrację swych sił na froncie z Rosją. Jeśli na początku działań
wojennych w 1914 r. Austro-Węgry i Niemcy wystawili przeciw Rosji 42 dywizje
piechoty (w tym 14 niemieckich), a przeciw Francji 80, to we wrześniu 1915 r. na
froncie rosyjskim działało już 106 (w tym 65 niemieckich), a na froncie zachodnim tylko
90 dywizji piechoty. Niemcy liczyli, że skoncentrowanie sił na tym froncie spowoduje
szybkie wyeliminowanie Rosji z wojny. Niezależnie od tego, przeciw Rosji podjęto
agitację rewolucyjną celem osłabienia jej zaplecza. Niemcy udzielili wsparcia rosyjskim
grupom emigracyjnym za pośrednictwem swego Urzędu Spraw Zagranicznych.
Natomiast Brytyjczycy wysłali ekspedycję do Persji celem zabezpieczenia pól
naftowych. Korpus liczył zaledwie 20 tys. ludzi. W styczniu 1915 r. opanował on
północne wybrzeże Zatoki Perskiej i ruszył powoli wzdłuż rzek Tygrys i Eufrat.
Turcja podjęła plan zablokowania Kanału Sueskiego. Sformowano specjalny
Korpus i w początku roku 1915 wysłano przez pustynię Nagew do Egiptu. W dniu 2 II
1915 r. Korpus dotarł do kanału i podjął walkę z broniącymi kanału Brytyjczykami. Rząd
brytyjski skoncentrował znaczne siły ściągając oddziały nowozelandzkie i australijskie. W
tej sytuacji Turcy 4 II 1915 r. wycofali się z akcji. Kanał był jednak stale zagrożony.
5. Stanowisko Włoch
Królestwo Włoch od 1882 r. powiązane było sojuszami z Niemcami i
Austro-Węgrami. Stopniowo jednak więzy tego państwa z Austro-Węgrami słabły.
Włosi wysuwali program ekspansji godzący w interesy Austro-Węgier. Ponadto
społeczeństwo włoskie coraz bardziej przechylało się na stronę pacyfistów. Wojna była
niepopularna. Dużymi wpływami we Włoszech cieszyli się socjaliści. W 1914 r.
występowały liczne strajki i demonstracje. W tej sytuacji rząd podjął decyzję, by nie
przystępować do wojny i zachować stanowisko neutralne. Przywódcy obu obozów
wojennych podjęli zabiegi, by pozyskać to państwo do swego programu. Włochy
zajmowały ważne miejsce w Europie i mogły znacznie wzmocnić jedną z wojujących
stron. Tymczasem politycy włoscy proklamowali politykę sacro egoismo czyli świętego
egoizmu. Egoizm ten pozwolił im dać się pozyskać tej stronie wojującej, która dała im
większe korzyści. Część polityków włoskich z przywódcą socjalistów Benito Mussolinim
(1883-1945) została przekupiona przez Francję. Stopniowo zaczęto lansować program
przystąpienia do wojny po stronie ententy. Mussolini wykluczony z partii socjalistycznej
w listopadzie 1914 r. założył dziennik "II Popolo Italia" i podjął agitację prowojenną.
Włosi żądali znacznych nabytków terytorialnych, których państwa centralne nie były w
stanie im zabezpieczyć. Obiecały to uczynić natomiast państwa ententy. W kwietniu
1915 r. w Londynie doszło do spotkania polityków włoskich z przywódcami Wielkiej
Brytanii, Francji i Rosji. W dniu 26 IV 1915 r. zawarto formalny układ, w którym
przywódcy ententy obiecali Włochom na wypadek ich zwycięstwa znaczne nabytki
terytorialne kosztem Austro-Węgier i Turcji. Włosi mieli otrzymać: południowy Tyrol,
aż do przełęczy Brenner, Trydent, Triest, Gorycję i Gradiscę, Istrię wraz z przyległymi
wyspami, Dalmację wraz z wyspami dalmatyńskimi, Dodekanez i albańską Walonę. Na
terenie Azji Mniejszej obiecano im część tureckiej Adalii, w Afryce Włosi mieli przejąć
tereny Somali, Erytrei i Libii. Wielka Brytania przyznała Włochom pożyczkę w
wysokości 50 mln funtów.
Traktat miał tajny charakter ale prasa włoska rozpętała wokół tych postulatów
wielką kampanie polityczną rozbudzając wielkie apetyty i podniecając nastroje
nacjonalistyczne. Dążenia wojenne rządu znalazły aprobatę i wsparcie króla Wiktora
Emanuela III. Zwolennicy przystąpienia do wojny organizowali demonstracje i wiece. Z
apelami prowojennymi występowali znani pisarze i poeci, jak np.: Gabriel Annunzio
(1863-1938). W dniu 20 maja 1915 r. parlament Włoch na wniosek rządu Antonio
Salandry (1953-1931) uchwalił ustawę o kredytach wojennych dając rządowi
błogosławieństwo wojenne. W ślad za tym, 23 maja Włochy wypowiedziały wojnę
Austro-Węgrom. Państwa centralne fakt przystąpienia Włoch do wojny po stronie
ententy uznały za wiarołomstwo i zdradę sojusznika.
Włosi mogli w wojnie tej odegrać wielką role umacniając siły sojusznika na
Bałkanach i na Morzu Śródziemnym. Włochy nie były jednak przygotowane do wojny.
Armia włoska w chwili przystąpienia do wojny liczyła 850 tys. ludzi. Flota wojenna
Włoch dysponowała 4 nowoczesnymi krążownikami, 10 mniejszymi okrętami liniowymi,
8 kanonierkami, 33 kontrtorpedowcami, 70 torpedowcami i 20 okrętami podwodnymi.
Nominalnym wodzem włoskich sił zbrojnych był król Wiktor Emanuel III. Faktycznie
armią lądową dowodził szef sztabu gen. Luigi Cadorna (1850-1928).
Dowództwo armii francuskiej sądziło, że przystąpienie Włoch do wojny
spowoduje gwałtowną zmianę układu sił na korzyść ententy. Gen. Joffre liczył, że
wspólne wystąpienie sił ententy doprowadzi do zacieśnienia blokady wokół państw
centralnych i przerwania frontu. Tymczasem Włosi skoncentrowali swe siły nad rzeką
Isonzo w Gorycji. Liczyły one 460 tys. ludzi wyposażonych w 1810 dział. Austriacy
przeciwstawili im 207 tys. ludzi ściągniętych z frontu serbskiego i wschodniego oraz 640
armat. Do pierwszej bitwy nad Isonzo doszło w dniach 23 czerwca do 7 lipca 1915 r.
Nie przyniosła ona spodziewanych sukcesów. Bitwy te systematycznie powtarzano i
kolejno kończyły się one niepowodzeniem strony atakującej. Do jesieni 1917 r. Włosi
przeprowadzili 11 tego typu wielkich bitew nad Isonzo ale frontu austriackiego nie
przełamali. Wojna spowodowała wielkie wyczerpanie ekonomiczne Włoch oraz wzrost
niezadowolenia ludności. Armia włoska straciła około 700 tys. ludzi rannych, zabitych
lub wziętych do niewoli. W dniu 27 VIII 1916 r. do wojny włączyły się Niemcy.
5. Walka o Bałkany w roku 1915
Przystąpienie Turcji do wojny po stronie państw centralnych skomplikowało
sytuację na Bliskim Wschodzie, w Egipcie i w Rosji. Turcja zagroziła bezpieczeństwu
Kanału Sueskiego, zamknęła cieśniny Bosfor i Dardanele oraz zagroziła posiadłościom
brytyjskim na Bliskim Wschodzie. Szczególne znaczenie miał fakt zamknięcia cieśnin.
Rosja została pozbawiona możliwości podtrzymywania współpracy z Wielką Brytanią i
Francją. Droga morska z portów położonych na północy (Murmańsk i Archangielsk)
zamarzała zimą i była niepewna. Tymczasem Rosja skazana była na dostawy broni i
amunicji z państw zachodnich. Toteż od chwili zamknięcia cieśnin narzucał się problem
ponownego ich otwarcia. Cieśnina Dardanele łączy Morze Egejskie z Morzem Marmara.
Ma ona 60 km długości i 1,6 do 6,4 km szerokości. Brzegi półwyspu Gallipoli wznoszą
się stromo nad lustrem wody i stanowią naturalną przeszkodę trudną do zdobycia i łatwą
do obrony. Próba opanowania wejścia do cieśniny przy pomocy floty wojennej
zakończyła się niepowodzeniem. Okręty natknęły się na zapory minowe i wyleciały w
powietrze. W tej sytuacji jedyną możliwą drogą wiodącą do opanowania cieśniny
wydawała się droga przez półwysep Gallipoli od strony północnej. Gorącym rzecznikiem
wysadzenia korpusu ekspedycyjnego na Gallipoli był pierwszy lord admiralicji Wielkiej
Brytanii Winston Spencer Churchill (1874-1965). Minister wojny lord Horacy Kitchener
uznał ten projekt i podjął decyzję o wysłaniu ekspedycji. Zebrano około 70 tys. ludzi
spośród broniących Egiptu żołnierzy z Australii i Nowej Zelandii i skierowano ich na
Gallipoli. Dowodził nimi gen. Sir Ian Hamilton (1853-1947). Liczono na pomoc Grecji
ale pomoc ta zawiodła. Premier Grecji E. Venizelos gotów był do współpracy natomiast
król Konstantyn I (1868-1923) był zdecydowanym przeciwnikiem współpracy z ententą i
rzecznikiem zachowania współpracy z państwami centralnymi. Do współpracy z tymi
państwami skłaniała się Bułgaria. Niejasne było stanowisko Rosji, która z jednej strony
chciała otwarcia cieśnin i umocnienia kontaktu z państwami zachodnimi, a z drugiej
obawiała się, by cieśniny nie zostały opanowane przez Wielką Brytanię. Obawy przed
brytyjską dominacją przejawiali też Francuzi.
Od początku brak było więc zgodności państw ententy w tej zasadniczej kwestii.
Natomiast Turcja przyjęła sugestie niemieckie i przystąpiła do organizowania obrony
przed atakiem brytyjskim. Strome brzegi półwyspu znakomicie nadawały się do
zorganizowania trwałej obrony. Organizował ją gen. Liman von Sanders. Toteż kiedy
pierwsze transporty wojsk korpusu ekspedycyjnego podjęły próbę lądowania napotkały
na bardzo skuteczny opór Turków. W dniu 25 IV 1915 r. wojska brytyjskie i francuskie
wylądowały w dwóch punktach napotykając na stanowczy opór. Wobec tego oporu
przysyłano coraz to nowe uzupełnienia. W dniu 6 VIII 1915 r. nowe siły próbowały
zdobyć przyczółek w zatoce Suwla, ale i ta próba nie przyniosła efektu. Oddziałami
tureckimi dowodził płk. Mustafa Kemal Bey. Walki na stromych brzegach przekształciły
się w walki pozycyjne. Lądujący ponosili olbrzymie straty osobowe. Walki trwały do
końca roku 1915 i nie przyniosły efektów. Wzięło w nich udział około 480 tys. ludzi.
Latem 1915 r. uznano, że alianci nie są w stanie otworzyć cieśnin. Stopniowo skłaniano
się do decyzji o przerwaniu walk i wycofaniu wojsk. Bano się jednak, że w czasie
odwrotu armia ekspedycyjna może zostać całkowicie zniszczona.
W dniu 15 X 1915 r. odwołano gen. Hamiltona ze stanowiska dowódcy sił
ekspedycyjnych i podjęto decyzję o zwinięciu frontu. Uczyniono to w styczniu 1916 r.
wycofując tak flotę, jak i armię lądową. Tym samym alianci przyznali się do
niepowodzenia i uznali sukces obrońców półwyspu Gallipoli i cieśniny Dardanelskiej.
Spośród 480 tys. ludzi wysłanych na półwysep życie straciło 252 tysiące. Podobne straty
notowali Turcy. Inicjatora ekspedycji W. Churchille'a odwołano ze stanowiska
pierwszego lorda admiralicji. Przez kilka miesięcy służył potem w stopniu majora
huzarów w Korpusie Ekspedycyjnym we Flandrii.
Sytuacja państw centralnych jesienią 1915 r. ulegała dalszej poprawie. Wahająca
się długo Bułgaria, we wrześniu tegoż roku, postanowiła przystąpić do wojny po stronie
Niemiec i Austro-Węgier. Społeczeństwo Bułgarii czuło się związane z Rosją, natomiast
rząd sympatyzował z Niemcami. Na tronie bułgarskim od 1908 r. zasiadał Ferdynand I
Coburg-Gotha (1861-1948). Był on synem generała austriackiego. Bułgaria czuła się
pokrzywdzona w czasie II wojny bałkańskiej w 1913 r. Za głównego wroga uznawała
Serbię, Turcję a potem Rumunię. Niemcy doprowadzili do kompromisu Bułgarii z
Turcją, która odstąpiła Bułgarii mały skrawek terenu umożliwiający jej dostęp do portu
Dodeagacz na Morzu Egejskim. 6 IX 1915 r. podpisano układ bułgarsko-turecki, a
następnie bułgarsko-niemiecki. Na podstawie tych porozumień 14 X 1915 r. Bułgaria
przystąpiła do wojny z Serbią licząc, że uda się jej odzyskać Dobrudżę i Macedonię.
Połączone armie austriacka, bułgarska i niemiecka podjęły wspólną akcję celem rozbicia
Serbii, która odgradzała państwa centralne od Turcji; liczyły one około 330 tys. ludzi.
Niemcy skierowali tam XI armię z M. Gallwitzem na czele. Całością dowodził gen.
Mackensen. Serbowie zostali pobici i ewakuowali się najpierw do Czarnogóry, a
następnie do Albanii. Ostatecznie rozbitkowie znaleźli schronienie na greckiej wyspie
Korfu. Ewakuowało się tam około 60 tys ludzi wraz z królem i rządem.
Rozbicie Serbii oznaczało usunięcie głównego rywala Austro-Węgier na
Bałkanach. Fakt ten przywracał jednocześnie lądowe połączenie państw centralnych z
Turcją. Przystąpiono do odbudowy dróg i linii kolejowej Berlin - Stambuł oraz wymiany
towarowej pomiędzy Niemcami i Turcją. Państwa ententy znalazły się w trudnej sytuacji.
Toteż kontynuowały zabiegi o zachowanie Grecji w orbicie swoich wpływów. Król
Grecji Konstantyn I (1868-1923) był szwagrem cesarza Wilhelma II i sympatyzował z
państwami centralnymi. Natomiast szef rządu E. Venizelos (1864-1936) dążył do
zacieśnienia współpracy z Wielką Brytanią i Francją. Zabiegał o wysadzenie w Grecji
Korpusu Ekspedycyjnego ententy ale nie chciał brać za to odpowiedzialności politycznej.
W tej sytuacji król 6 VIII 1915 r. odsunął go od władzy ale pod naciskiem Francji i
Wielkiej Brytanii już 22 sierpnia przywrócił go na stanowisko. Venizelos 4 X 1915 r.
wystąpił w parlamencie wzywając do podjęcia współpracy z państwami ententy, a
parlament poparł go stosunkiem 142 głosów przeciw 104. Król ponownie odwołał go i
zarządził mobilizację armii. Obawiał się, że Grecja może zostać wciągnięta do wojny z
Bułgarią.
W tej sytuacji państwa ententy spośród wycofywanych z półwyspu Gallipoli
wojsk skierowały dwie dywizje (20 tys. ludzi) do Grecji i opanowały Saloniki. Nowy
rząd grecki złożył formalny protest ale nie dysponował siłą niezbędną do usunięcia
intruzów. Stopniowo do Grecji przybywały nowe dywizje ententy. W dniu 1 XI 1915 r.
Korpus brytyjsko-francuski w Salonikach liczył już 75 tys. ludzi. Dowodził nim gen. M.
Sarrail. Na początku listopada 1915 r. Francuzi podjęli próbę uderzenia na Bułgarię ale
ataki te zostały szybko odparte. Dowództwo niemieckie i austro-węgierskie rozważało
plany uderzenia na Saloniki celem likwidacji tego korpusu ale po wymianie poglądów
uznano ten krok za niecelowy. Gen. Falkehein uznał, że Bałkany stanowią drugorzędny
teatr działań wojennych. W ten sposób korpus francusko-brytyjski pozostał w
Salonikach. Obie strony wzajemnie się obserwowały ale nie atakowały się.
6. Zmagania wojenne 1916 roku
a) Walki w rejonie twierdzy Verdun (21 II - 18 XII 1916 r.)
W końcu roku 1915 gen. Falkenhein przekonał cesarza, że siła Rosji została już
złamana i Niemcy powinni przystąpić do koncentrycznego uderzenia na Francję.
Zdawano sobie sprawę z trudności związanych z ideą przełamania frontu. Sztab
niemiecki zaproponował, by skoncentrować znaczne siły w jednym rejonie bronionym
przez Francuzów i wykrwawić armię francuską. Za taki dogodny punkt sztab niemiecki
uznał twierdzę w Verdun. Była ona położona w centrum frontu i zajmowała pozycję
wysuniętą na wschód. Wrzynała się w tereny kontrolowane przez Niemców. Verdun nie
miało istotnego znaczenia strategicznego. Stanowiło jednak dla Francuzów obiekt godny
obrony ze względu na jego tradycje i powiązanie z historią narodu. Twierdza w Verdun
była otoczona pierścieniem 21 mniejszych fortów. Pas obronny twierdzy liczył 124 km.
Forty nie miały wielkiego znaczenia militarnego, ponieważ wiele dział zostało już
zdemontowanych; twierdza była poważnie zdewastowana. Z atakiem niemieckim nie
liczono się.
Tymczasem w styczniu 1916 r. Niemcy skoncentrowali na przedpolu Verdun
sześć korpusów piechoty i 3 tysiące dział, w tym największy moździerz kalibru 45 cm
zwany Grubą Bertą. Na stanowisko dowódcy tej armii powołano pruskiego następcę
tronu ks. Wilhelma (1882-1951). Atak zaplanowano na dzień 12 II 1916 r. ale ze
względu na złą pogodę przesunięto go na dzień 21 lutego. Opóźnienie to spełniło istotną
rolę, ponieważ Francuzi uzyskali nieco czasu na przygotowanie obrony. Przeciw 6
niemieckim korpusom Francuzi początkowo zdołali wystawić tylko dwie dywizje.
Obroną dowodził gen. Philippe Henri Ptain (1856-1951). Zorganizował on zaopatrzenie
i rezerwy niezbędne do wymieniania załóg broniących poszczególnych fortów. Ponieważ
linie kolejowe nie docierały do fortów po raz pierwszy na szerszą skalę zastosowano
transport samochodowy. W akcji brało udział 3 tys. samochodów ciężarowych, które co
tydzień przewoziły 50 tys. ton żywności i materiałów i około 90 tys. żołnierzy.
Przygotowanie artyleryjskie trwało wiele godzin. Brały w nim udział działa
ciężkiego kalibru, które strzelały na odległość kilkudziesięciu kilometrów. Po
zakończeniu przygotowania artyleryjskiego dywizje niemieckie wyposażone w karabiny i
miotacze ognia ruszyły do ataku. Ataki ponawiano do lata 1916 r. W dniu 25 lutego
Niemcy zdobyli fort Douaumont, w dniu 7 czerwca fort Vaux, a następnie fort
Thiaumont. Wbrew pierwotnym planom ofensywa niemiecka przedłużała się.
Centralnego fortu nie zdołano zdobyć. Załogi poszczególnych fortów nie wytrzymywały
jednak nerwowo i trzeba je było wymieniać co kilka dni. W dniu 20 czerwca Niemcy
zastosowali gaz fozgen paraliżując część załóg. Mimo to, twierdzy nie zdołali zdobyć.
Podeszli do Verdun ale nie wkroczyli doń.
Tymczasem dowództwo naczelne armii francuskiej przygotowało ofensywę
odciążającą. Gen. Ptain przeszedł na inne stanowisko. Obronę Verdun latem
koordynował gen. George Robert Nivell (1858-1924). Niepowodzenia ataku
niemieckiego na Verdun spowodowało, że cesarz Wilhelm II w sierpniu odwołał gen.
Falkenheina ze stanowiska. Walki o Verdun trwały do 18 grudnia.
b) Bitwa nad Sommą
Dowództwo naczelne Francji wraz z Korpusem Brytyjskim w końcu 1915 r.
zaplanowało operację nad rzeką Sommą w celu przerwania frontu niemieckiego.
Tymczasem Niemcy uprzedzili aliantów i podjęli atak na Verdun. Fakt ten spowodował
opóźnienie ofensywy. Podjęto ją dopiero 1 lipca. Wobec przesunięcia wojsk francuskich
w rejon Verdun ciężar ofensywy nad Sommą przejęli na swe barki Brytyjczycy.
Przygotowanie artyleryjskie rozpoczęto 24 czerwca. Trwało cały tydzień. Od grudnia
1915 r. na czele korpusu brytyjskiego stał już gen. Douglas Haig (1861-1928).
Skoncentrowano znaczne siły, które podjęły ofensywę nad rzeką Sommą w pasie
szerokości nie 70 km, jak planowano, lecz tylko 12 km. Francuzi wystawili tam zamiast
planowanych 42 dywizji tylko 22 dywizje. Do ataku przygotowano 1348 ciężkich dział i
1665 lekkich armat. Niemcy dysponowali na tym froncie tylko 246 ciężkimi i 598 lekkimi
działami. W operacji brało udział lotnictwo i czołgi. Atakowano w kierunku Pronne i
Bapaume. Celu jednak nie osiągnięto. Front niemiecki został nadwyrężony i przesunięty
ale nie został przerwany. Walki trwały do końca listopada 1916 r. Całością sił
sprzymierzonych w tym rejonie dowodził gen. Ferdynand Foch (1851-1929). W dniu 15
IX 1916 r. na froncie pojawiły się czołgi. Wynaleźli je Amerykanie. Była to broń jeszcze
nie wypróbowana. Nie sprawdziły się w tej walce. Walki nad Sommą spowodowały
znaczne straty ale celu nie osiągnięto. Odciążono Verdun ale nie przerwano frontu
niemieckiego. Brytyjczycy stracili 400 tys., Francuzi 200 tys., i Niemcy 400 tys. ludzi. W
sumie więc walki w tym rejonie w czasie pół roku wyeliminowały z szeregów 1 mln
ludzi.
Wycofanie wielu oddziałów niemieckich spod Verdun spowodowało, że Francuzi
jesienią 1916 r. przeszli tam do kontrofensywy i odbili utracone w pierwszej połowie
roku forty. W połowie grudnia i na tym odcinku frontu walki ustały. W ciągu 10
miesięcy walk pod Verdun Niemcy stracili 337 tys., a Francuzi 362 tys. ludzi.
c) Front wschodni w 1916 r.
W czasie wspólnych narad aliantów w Kwaterze Głównej Francji w Chantilly w
początku grudnia (6-8) 1915 r. ustalono, że sprzymierzeni powinni podjąć jednocześnie
ofensywy, by spowodować rozproszenie sił obozu przeciwnego. Toteż w czasie, gdy we
Francji rozwijały się działania niemieckie pod Verdun, Rosjanie zaplanowali i podjęli
swoje działania zaczepne. Front rosyjski dzielił się na trzy odcinki. Północnym dowodził
gen. A. N. Kuropatkin, zachodnim gen. A. E. Ewert i południowo-zachodnim gen. A. A.
Brusiłow. Zgodnie z ustaleniami, w marcu 1916 r. ofensywę podjął front północny. W
skład frontu wchodziły 2, 8 i 10 armie liczące kilkaset tysięcy ludzi. Front dysponował
jednak niewielką ilością artylerii. Wielu żołnierzy nie miało nawet zwykłych karabinów.
Atak podjęła 2 armia licząca około 356 tys. piechurów, 17 tys. kawalerzystów, oraz
około 900 dział, w tym 282 ciężkich. Na 1 kilometr frontu przypadło 15 dział, podczas
gdy na froncie zachodnim na 1 kilometr frontu przypadło 70-75 dział. Broniąca tego
odcinka frontu 10 armia niemiecka dysponowała 9 dywizjami piechoty, dwiema
dywizjami kawalerii i 700 armatami, w tym 144 ciężkimi.
Atak nastąpił 18 marca i nie przyniósł większych efektów. Nie przyniosły też
efektów ofensywy pozostałych armii frontu. W dniu 29 marca gen. Aleksiejew wydał
rozkaz wstrzymujący ofensywę. Walki toczyły się w rejonie jeziora Narocz. W rejonie
tym Rosjanie w czasie od 18 marca do 1 kwietnia stracili około 80 tys. ludzi, to jest 30%
stanu osobowego 2 armii. Niemcy stracili około 30 tys. ludzi.
Wobec nalegań gen. Joffra, by Rosjanie nadal podejmowali akcje prowadzące do
odciążenia frontu francuskiego w dniu 14 kwietnia car Mikołaj II zwołał naradę w
Kwaterze Głównej w Mohylewie; postanowiono podjąć nową ofensywę. Zaplanowano ją
na 15 czerwca ale wobec ponagleń Francuzów przyspieszono ją na 4 czerwca. Na
froncie północnym Rosjanie mieli 466 tys. ludzi a Niemcy 200 tys., na froncie zachodnim
Rosjanie mieli 754 tys. ludzi, a Niemcy 420 tys., a na froncie południowo-zachodnim
Rosjanie 412 tys., a Niemcy i Austriacy 441 tys. Rosjanie dysponowali przewagą ludzi
ale byli słabiej wyposażeni technicznie. Ponadto na froncie północnym byli Niemcy
dowodzeni przez Hindenburga, a na Wołyniu i na Bukowinie Austriacy. Ataki frontu
zachodniego na Baranowicze i północnego na Kowel nie odniosły powodzenia. Armie
poniosły znaczne straty nie osiągając zamierzonych celów. Front południowo-zachodni
obejmował linię długości 360 km od Czartoryjska na północy do Czerniowiec na
południu. Dowodził nimi gen. A. A. Brusiłow (1853-1928). Główną rolę spełniała 8
armia. Na południe od niej działały 11, 7 i 9 armie. Austriacy w okresie tym
koncentrowali swe siły na froncie włoskim i nie spodziewali się ataku ze strony Rosjan.
W ciągu kilku dni front został przerwany i wojska rosyjskie przesunęły się około 120 km
na zachód. Operująca na Wołyniu 4 armia austriacka została rozbita. W dniu 7 czerwca
Rosjanie zajęli Łuck. W tym samym dniu bardziej na południu sforsowali rzekę Strypę,
10 czerwca Styr, 13 czerwca dotarli do rzeki Stochód. W składzie wojsk austriackich na
Wołyniu w okresie tym znajdowały się wszystkie trzy brygady legionów polskich.
Poniosły duże straty. Na Bukowinie 18 czerwca Rosjanie zdobyli Czerniowce. Następne
uderzenie 28 lipca doprowadziło do zajęcia Brodów, Halicza i Stanisławowa.
Ofensywa Brusiłowa został powstrzymana w sierpniu, gdy na ten odcinek frontu
przybyła 10 armia niemiecka. W czasie 3 miesięcy ofensywy Brusiłowa Austriacy stracili
około 1,5 mln ludzi. Do niewoli rosyjskiej dostało się około 400 tys. ludzi. Stracili oni
580 dział i 1800 karabinów maszynowych; zostali zmuszeni do wycofania wielu dywizji z
frontu włoskiego. Niemcy nie ponieśli tak wielkich strat ale także zmuszeni zostali do
ograniczenia sił realizujących plany ofensywy we Francji.
d) Walki na Bliskim Wschodzie
Zwycięstwo Turków na półwyspie Gallipoli stworzyło im możliwość
przerzucenia znacznych sił na Kaukaz i do Mezopotamii, gdzie operował korpus
brytyjski gen. Charlesa Townsenda. Anglicy już jesienią 1914 r. dotarli do Basry nad
Zatoką Perską i podjęli marsz wzdłuż Tygrysu celem zabezpieczenia pól naftowych w
Persji. Korpus składał się w dużym stopniu z wojsk kolonialnych. Anglicy odmówili
podjęcia współpracy z Rosjanami. W pobliżu Bagdadu drogę zastąpili im Turcy.
Dowodził nimi gen. niemiecki Colmar von der Goltz. W bitwie pod Kut al Amara w
grudniu 1915 r. pobili oni korpus brytyjski. Brytyjczycy wraz z Hindusami zamknęli się
w twierdzy i przetrwali do kwietnia 1916 r., po czym kapitulowali. Do niewoli tureckiej
poszło około 13 tys. ludzi z pięcioma generałami.
Natomiast na froncie kaukazkim przewagę uzyskali Rosjanie, którzy
skoncentrowali znaczne siły i w początku roku 1915 przystąpili do ofensywy. Turcy w
obawie, by Ormianie nie podjęli przeciw nim powstania zastosowali wobec nich ostre
represje. Szacowano, iż wymordowano około 1,2 mln Ormian. Nowa ofensywa rosyjska
ruszyła tam 10 I 1916 r.; spowodowała odstąpienie wojsk tureckiej 3 armii. Rosjanie
przystąpili do walk o twierdzę Erzerum, którą zdobyli 16 lutego. Do niewoli rosyjskiej
dostało się około 8 tys. Turków. Rosjanie zdobyli 300 dział oraz bogate zapasy. W toku
dalszych operacji wojska rosyjskie zdobyły port czarnomorski Trabzon (Trapezunt) i
posunęły się na około 200 km w głąb azjatyckiej części Turcji. W Armenii dotarli do
jeziora Wan. Natarcie rosyjskie zostało powstrzymane dopiero w końcu 1916 r., gdy
Turcy skoncentrowali na tym froncie więcej swych wojsk. Działania te znacznie
odciążyły sytuację nad kanałem Sueskim. Ewentualny atak na kanał niepokoił
Brytyjczyków aż do 1917 r.
Zagrożenie spowodowane przez Turcję spowodowało, że Wielka Brytania
przestała bronić idei integralności imperium Otomańskiego. Przywódcy Wielkiej Brytanii
podjęli rozmowy z Francją i Rosją na temat przyszłości imperium tureckiego. Wyrażono
zgodę na przyjęcie przez Rosję Konstantynopola oraz podburzono Arabów do wojny z
Turcją obiecując im niepodległość. Rządy Wielkiej Brytanii i Francji w lutym 1916 r.
zawarły porozumienie o podziale Turcji. W marcu 1916 r. porozumienie to
zaakceptowała Rosja w zamian za zgodę na przejęcie przez nią Armenii. Turcja miała
zostać w przyszłości ograniczona do terytorium Anatolii. Anglicy wyzyskali tu
antyturecki ruch arabski i żydowski. W czerwcu 1916 r. wielki szarif Mekki Husajn ibn
Ali odmówił proklamowania "dżihad", czyli świętej wojny z niewiernymi oraz wezwał
plemiona arabskie do wojny o niepodległość. Wspomagał go brytyjski archeolog i agent
wywiadu Edward Thomas Lawrance (1888-1935). Zdobył on znaczne wpływy wśród
plemion arabskich i organizował je do walki z Turcją. W dniu 4 XI 1916 r. szarif Husajn
ogłosił się królem Arabii. Brytyjczycy obawiali się, by Rosja nie wyparła ich z
roponośnych terenów Bliskiego Wschodu i nie bardzo kwapili się do współpracy z nią w
tym regionie.
Do walki z Turcją wykorzystano natomiast Żydów obiecując im pomoc w
skupieniu ich w Palestynie. Anglicy nawiązali kontakt z przywódcami Światowej
Organizacji Syjonistycznej i obiecali pomoc w jej działalności na rzecz skupienia
rozproszonych w świecie Żydów w Palestynie. Większość Żydów europejskich
sympatyzowała z państwami centralnymi. Chodziło o to, by odciągnąć ich od współpracy
z Niemcami i powiązać z interesami brytyjskimi. Oficjalne stanowisko w tej kwestii rząd
brytyjski przyjął dopiero jesienią 1917 r. Niemniej Żydzi już wcześniej poparli to
stanowisko organizując legion po stronie Wielkiej Brytanii.
e) Przystąpienie Rumunii do wojny
Do lata 1916 r. Rumunia nie była zdecydowana po której stronie się
opowiedzieć. Znajdowała się w konflikcie z Bułgarią. Austro-Węgry obiecały jej jednak
Besarabię. Natomiast państwa ententy obiecały jej Siedmiogród i Bukowinę oraz
poszerzenie granic kosztem Bułgarii. Jednak władze Rumunii do lata 1916 r.
współpracowały z jedną i drugą stroną konfliktu, dostarczając głównie płodów rolnych, a
szczególnie mięsa i zboża. Królem Rumunii był Ferdynand I Hohenzollern-Sigmaringen
(1865-1927), który sympatyzował z ententą. Na czele rządu Rumunii stał Ionel
Constantin Bratianu (1864-1927), który stał na czele partii liberalnej. Był on rzecznikiem
poszerzenia terytorium Rumunii kosztem krajów sąsiednich, a szczególnie Węgier.
Ofensywa Brusiłowa w czerwcu 1916 r. zdawała się wskazywać, że państwa centralne
zostały pokonane, oraz że nastąpił ostatni moment, w którym należy przystąpić do
wojny, by uzyskać maksymalne korzyści. W dniu 27 VIII 1916 r. rząd Rumunii
wypowiedział wojnę Austro-Węgrom licząc na szybkie opanowanie Siedmiogrodu.
Zmobilizowano około 500 tys. ludzi i podjęto ofensywę na Siedmiogród, który zajęto w
ciągu miesiąca. Armia rumuńska była jednak bardzo słabo uzbrojona. Tymczasem do
wojny, obok zaatakowanych Austro-Węgier przystąpiły też Niemcy, Bułgaria i Turcja.
Armia Rumunii musiała podjąć walkę przeciw przeważającym siłom tych państw. W
początku września Niemcy skierowali na front z Rumunią dwie armie. Jedną dowodził
sam Falkenhein, a drugą Mackensen. Ten ostatni dowodził armią składającą się z
Niemców, Bułgarów i Turków i atakował od strony Bułgarii. Stosunkowo szybko
opanował Dobrudżę. Falkenhein odbił Siedmiogród i wkroczył na teren Wołoszczyzny.
Obie armie spotkały się na terenie Rumunii, opanowując centrum państwa i pobrzeże
Morza Czarnego. Powstrzymana przez państwa centralne armia Brusiłowa nie była
wstanie przyjść Rumunii z pomocą. 6 grudnia 1917 r. armie państw centralnych
opanowała stolicę Rumunii Bukareszt. Król wraz z rządem wycofali się do Jass, a resztki
armii rumuńskiej znalazły się na terenie Mołdawii. Walki trwały cały rok 1917, ale nie
przyniosły Rumunom żadnego sukcesu. Toteż 10 XII 1917 r. podpisali oni rozejm.
Traktat pokojowy podpisano dopiero w maju 1918 roku. W Niemczech wojnę z
Rumunią traktowano jako "wyprawę po żywność".
f) Wojna na morzu
Do 1914 r. Niemcy zbudowały wielką flotę wojenną ale swego planu rozbudowy
jej nie ukończyły. Była to druga co do wielkości i siły flota wojenna świata. Nadal nie
równała sie ona z flotą brytyjską, która znacznie dominowała nad nią. Flota Wielkiej
Brytanii liczyła 20 wielkich i 40 mniejszych okrętów liniowych, 9 krążowników
liniowych, 34 krążowniki pancerne, 73 krążowniki pancerno-pokładowe i lekko
opancerzone, 220 niszczycieli, 69 torpedowców i 77 okrętów podwodnych. Flota ta
musiała jednak bronić posiadłości brytyjskich w całym świecie. Flotą dysponowała
Wielka Admiralicja. Do 1915 r. pierwszym lordem admiralicji był W. Churchill.
Flota brytyjska dzieliła się na kilka eskadr i flot wydzielonych do realizacji
określonych zadań. Południowego wyjścia z Kanału La Mache pilnowała stacjonująca w
Portsmuth i Devenport Flota Kanału. Dowodził nią adm. C. D. Burney. Liczyła 19
starszych okrętów liniowych. Wyjścia północnego z kanału strzegła Wielka Flota z bazą
w Scapa Flow na Orkadach. Dowodził nią adm. Sir John Rushworth Jellicoe
(1859-1935). Na Morzu Śródziemnym operował odrębny zespół okrętów, a na Dalekim
Wschodzie eskadra Dalekowschodnia. Głównym zadaniem Wielkiej Floty było
zabezpieczyć żeglugę na Kanale La Manche oraz dostawy do Korpusu Ekspedycyjnego
we Francji.
Flota wojenna Niemiec koncentrowała się w portach Morza Północnego i
Bałtyku. Liczyła ona 22 pancerniki, 17 krążowników opancerzonych, 9 krążowników
lekkich, 63 niszczycieli, 114 stawiaczy min i 28 okrętów podwodnych.
Szczególną rolę w wojnie spełniał handel. Wielka Brytania liczyła na dostawy
żywności i surowców dla przemysłu wojennego z USA i kolonii, a Niemiecy na dostawy
z USA i krajów Ameryki Południowej. By ograniczyć dostawy towarów do Wielkiej
Brytanii dowództwo niemieckie podjęło decyzję o zaminowaniu dróg wodnych
prowadzących do Irlandii oraz całego wybrzeża wschodniego Wielkiej Brytanii.
Wielka Brytania w odpowiedzi na ten krok 2 XI 1914 r. uznała całe Morze
Północne za strefę wojenną i wydała odpowiednie zarządzenia blokady swej flocie
wojennej. Było to sprzeczne z prawem międznarodowym. Już 22 IX 1914 r. okręt
podwodny U-9 zatopił w jednym dniu 3 brytyjskie krążowniki. Pierwszy statek handlowy
storpedowali 30 X 1914 r. Niemcy liczyli, że za pomocą okrętów podwodnych rzucą
Wielką Brytanię na kolana. Rzecznikiem podjęcia wojny podwodnej był sekretarz stanu
marynarki adm. A. von Tirpitz i jego zwolennicy w sztabie marynarki wojennej. W dniu
21 XI 1914 r. udzielił on wywiadu dziennikarzowi amerykańskiemu głosząc, że Niemcy
są gotowe do takiej wojny. Wywiad ukazał się 22 XII 1914 r. i spowodował wielkie
zamieszanie. Sami Niemcy uznali, że mają za mało okrętów podwodnych, by podjąć
nieograniczoną wojnę podwodną. Na forum międzynarodowym dążenie to uznano za
sprzeczne z prawem i poddano ostrej krytyce. Nawet cesarz Wilhelm II nie poparł tego
dążenia. Z jednej strony sądzono, że flota niemiecka jest zbyt słaba do takiej wojny.
Cesarz bał się, że tworzona z takim poświęceniem flota zostanie szybko rozbita. Z
drugiej strony obawiano się reakcji państw neutralnych, a szczególnie Stanów
Zjednoczonych.
Przyspieszono budowę okrętów podwodnych i zapowiedziano przystąpienie do
ograniczonej wojny podwodnej. W lutym 1915 r. Niemcy dysponowali już 43 okrętami
podwodnymi. 4 lutego 1915 r. zapowiedziano, że wody opływające Irlandię i Wielką
Brytanię z dniem 18 II 1915 r. uznane zostają za strefę działań wojennych.
W ten sposób Niemcy przystąpiły do pierwszej fazy tzw. ograniczonej wojny
podwodnej. W lutym okręty podwodne Rzeszy zatopiły 9 statków o wyporności 22 788
BRT a w marcu tegoż roku 29 statków o wyporności 84 264 BRT. Działania te
napotkały na ostry sprzeciw i potępienie neutralnych Stanów Zjednoczonych. W dniu 12
II 1915 r. prezydent USA W. Wilson wystosował do Niemiec notę protestującą. Noty te
systematycznie ponawiano. Władze Niemiec z sekretarzem stanu do spraw
zagranicznych Gottliebem von Jagowem (1863-1935) i kanclerzem Theobaldem von
Bethmann-Hollwegiem (1856-1921), bały się, by wydarzenia na morzu nie skłoniły
Włoch i Stanów Zjednoczonych do podjęcia wojny z Rzeszą. Stopniowo zarysował się
ostry konflikt pomiędzy politykami popierającymi koncepcję prącego do rozwinięcia
wojny na morzu von Tirpitzem a kanclerzem. Zarysowały się dwa zwalczające się obozy
polityczne. Cesarz stopniowo tracił zaufanie do Tirpitza i lawirował pomiędzy obu
orientacjami. Generalnie bał się przedwczesnego rozbicia floty niemieckiej i zalecał
działanie ostrożne. W marcu Brytyjczycy zatopili niemiecki U-29, a następnie kilka
innych niemieckich okrętów podwodnych. Fakt ten spowodował zaostrzenie sporów.
Natomiast okręty podwodne Rzeszy zatopiły statki pasażerskie kilku państw.
Szczególnego rozgłosu nabrało zatopienie brytyjskiego statku "Lusitania" w dniu 7 maja
1915 r. Na pokładzie znajdowało się 1959 osób. Uratowano zaledwie 861 osób. Wśród
1198 zatopionych ludzi znajdowało się 139 obywateli USA. Sprawa ta spowodowała
nową wymianę not ze strony prezydenta Wilsona i doprowadziła do okresowego
przerwania natężenia wojny podwodnej. Niemcy usprawiedliwiali się twierdząc, że
"Lusitania" przewoziła też amunicję i faktycznie pełniła rolę małego krążownika, że atak
na nią był uzasadniony. Niemcy popadły jednak w izolację polityczną w świecie. W tej
sytuacji 6 czerwca sztab floty niemieckiej wydał rozkaz zabraniający torpedowania
dużych okrętów pasażerskich. Tymczasem w dniu 19 VIII 1915 r. U-24 storpedował u
południowych wybrzeży Irlandii brytyjski parowiec "Arabic" zatapiając 44 pasażerów, w
tym 3 obywateli USA. Wobec tego, że rząd znów pokajał się wobec USA, Tirpitz 27
sierpnia złożył wniosek o udzielenie mu dymisji. Cesarz dymisji nie przyjął ale ograniczył
starego admirała w jego możliwościach działania. Przyjął natomiast złożoną jednocześnie
dymisję szefa sztabu admiralicji adm. Gustawa Bachmanna.
Na przełomie lat 1915-1916 walka o kontynuowanie wojny podwodnej w Rzeszy
nabrała zaciętego charakteru. Po stronie adm. von Tirpitza skupili siły przedstawiciele
wielkiego przemysłu, partii konserwatywnych i kół militarnych. Przeciw występowali
przywódcy liberałów, socjaldemokratów i współpracownicy kanclerza.
W początku roku 1916 kanclerz przedłożył cesarzowi memoriał wykazujący, że
wojna podwodna przynosi małe efekty, narażając Niemcy na poważne trudności
polityczne. Straszył cesarza, że może ona spowodować przystąpienie Stanów
Zjednoczonych do wojny. Sugerował on, że wobec sukcesów armii lądowej Niemiec
wojna może zostać zakończona jeszcze w 1916 r. bez uciekania się do działania okrętów
podwodnych. W tej sytuacji Wilhelm II w marcu 1916 r. ponownie odłożył podjęcie
nieograniczonej wojny podwodnej. Fakt ten skłonił adm. Tirpitza do ponownego
złożenia wniosku o dymisję. Uczynił to 12 marca, a cesarz w tym przypadku przyjął ją
już 15 marca. Następcą Tirpitza na stanowisku sekretarza stanu w Urzędzie Marynarki
został adm. Eduard von Capelle.
W dniu 24 III 1916 r. w kanale La Manche Niemcy storpedowali francuski statek
pasażerski "Sussex". Utonęło 80 osób, w tym obywatele USA. Powstała nowa awantura
i 4 maja cesarz oświadczył, że flota podwodna musi działać zgodnie z prawem. "Decyzje
z marca i maja 1916 roku - pisze Tirpitz - wyratowały Anglię z największego
niebezpieczeństwa, jakie zagrażało jej kiedykolwiek w dziejach. Z chwilą gdy Niemcy
zrezygnowały z tego daru niebios, jakim była wojna podwodna, która wpadła im w ręce
jako ostatnia szansa, zdecydowali nie tylko o własnym wystąpieniu z rzędu krajów
liczących się w świecie, lecz również utwierdzili Anglię w jej woli wytrwania aż do
całkowitego zniszczenia naszego narodu". Zdaniem Tirpitza wojna podwodna 1916 r.
mogła odegrać wielką rolę w wojnie w ogóle, a szczególnie mogła wywrzeć wpływ na
przebieg walk pod Verdun i nad Sommą. Wobec ograniczenia wojny podwodnej
dowództwo floty musiało z konieczności zaaktywizować działania niemieckiej marynarki
nawodnej. Po śmierci adm. Hugo von Pohla w 1916 r. stanowisko dowódcy Floty
Morskiej objął adm. Reinhard Scheer (1863-1928). Zespołem krążowników dowodził
adm. Franz von Hipper (1863-1932). Flota niemiecka stacjonowała w bazach
położonych na wybrzeżu Morza Północnego. Opracowano plan doprowadzenia do
starcia z flotą brytyjską, którą dowodzili adm. L. Jellicoe oraz adm. Sir David Beatty
(1871-1936).
Do spotkania obu flot doszło koło półwyspu Jutlandzkiego 31 maja około godz.
1530. Stąd bitwę nazwano jutlandzką albo na Skagerraku. Floty płynęły w kilku różnych
ugrupowaniach. Brało w nich udział 251 okrętów o łącznej wyporności 1132 tys. ton.
Dowódcy niemieccy wykazali się wielkimi zdolnościami manewrowymi a artylerzyści
wykazali dobrą umiejętność celowania. Mimo, że flota brytyjska dysponowała wielką
przewagą większe sukcesy odnotowali Niemcy. Zapadający zmrok i mgły spowodowały
przerwanie walki. "Gdyby w tej fazie bitwy - pisze Tirpitz - Anglicy mieli poczucie
przewagi, próbowaliby przynajmniej za wszelką cenę nie pozwolić nam umknąć, gdyż w
skład naszej floty wchodziła stara eskadra jeszcze sprzed epoki drednotów, zaś flota
angielska składała się wyłącznie z nowoczesnych okrętów, więc przewyższała naszą
również w ogólnej szybkości bojowej". Następnego dnia do spotkania już nie doszło.
Obie floty pływały po morzu nie napotykając się.
W czasie kilku godzin walki flota brytyjska straciła 3 krążowniki, 3 pancerniki i 8
niszczycieli, a flota niemiecka 1 pancernik, 5 krążowników, 5 niszczycieli. Flota
brytyjska straciła więc 14 okrętów o wyporności 115 025 BRT i 6094 ludzi, a flota
niemiecka 11 okrętów o wyporności 61 180 BRT i 2551 osób. Bitwę uznano za
nierozstrzygniętą ale Niemcy wykazali dużą sprawność i skuteczność. Nie dysponowali
jednak taką siłą, by mogli pokusić się o pokonanie Brytyjczyków. "Bitwa jutlandzka -
pisze J. Pajewski - jeśli nawet wykazała wysokie walory dowództwa niemieckiego,
wysokie walory niemieckiego marynarza, dobre budownictwo okrętów, nie przyniosła
Niemcom korzyści. Było sprawą oczywistą, że flota niemiecka nie przełamie blokady i
nie zmusi Wielkiej Brytanii do zawarcia pokoju (...). Pierwsze dwa lata wojny pokazały,
że flota brytyjska zachowując postawę defensywną mogła skutecznie blokować dowozy
do Niemiec, gdy dowozom do Anglii flota niemiecka nie była w stanie zapobiec,
przeszkodzić ani w roku 1915, ani w 1916. Przez te dwa lata wojna nieznacznie
zmniejszyła podstawę zaopatrzeniową Wysp Brytyjskich, np. do końca 1916 r. dowóz
żywności do Wielkiej Brytanii zmniejszył się zaledwie o 10%".
W tej sytuacji w 1917 r. Niemcy poczuły się zmuszone do ponownego sięgnięcia
po oręż wojny podwodnej. W latach 1914-1916 Stany Zjednoczone eksportowały do
państw ententy towary na globalną sumę 6 mld dolarów, a do państw centralnych na
sumę tylko 200 mln dolarów, przy czym w roku 1916 wywóz ten do Niemiec uległ
zmniejszeniu do 1,2 mln dolarów. W 1915 r. Niemcy zatopiły aż 1 191 704 BRT tonażu
wiezionego przez statki alianckie i neutralne (Według danych brytyjskich 1 218 673
BRT). Wobec ograniczeń rządu okręty podwodne przepuściły nie atakując około 300
statków. Dowództwo niemieckie obliczyło, że aby sparaliżować dostawy towarów do
Wielkiej Brytanii Niemcy musiałyby mieć 200 okrętów podwodnych, które winny
zatapiać po 600 tys. BRT miesięcznie. Prasa niemiecka informowała, że w marcu 1916 r.
flota niemiecka dysponowała 54 okrętami podwodnymi oraz, że w budowie znajdowało
się 149 okrętów. Zapowiadano, że w najbliższym czasie flota niemiecka będzie
dysponować 203 okrętami podwodnymi. Kanclerz Bettmann-Hollweg 13 marca
zdementował te informacje jako fałszywe ale odmówił ujawnienia faktycznej liczby
okrętów znajdujących się w dyspozycji floty niemieckiej.
7. Kryzys polityczny w państwach wojujących w 1916 r. i pierwsze próby
przerwania wojny
Wszystkie państwa wojujące nie były przygotowane do tak wielkiego wysiłku.
Trwająca dwa lata wojna spowodowała znaczne wyczerpanie rezerw. Brakowało
żywności, mundurów, amunicji. Przy czym państwa ententy były w lepszej sytuacji,
ponieważ miały znaczne rezerwy w koloniach, z których ściągały nie tylko żywność i
surowce niezbędne do produkcji przemysłowej ale także żołnierzy walczących w
okopach. Znaczny odsetek żołnierzy Francji i Wielkiej Brytanii w 1916 r. stanowili
żołnierze kolorowi. Państwa centralne były ograniczone w możliwościach czerpania
rezerw z poza Europy. W bardzo trudnej sytuacji znajdowała się Rosja, która
dysponowała znacznymi rezerwami ludzkimi ale wyczerpała swe możliwości
ekonomiczne, organizacyjne i ideologiczne. W miastach europejskiej części Rosji szerzył
się głód. Autorytet władzy bardzo się obniżył. Rząd nie panował nad sytuacją. W
Niemczech także panowały wielkie trudności. W przemyśle zarysował się wielki brak rąk
do pracy. Spadało wydobycie węgla i wytop żelaza. Wieś niemiecka dostarczała coraz
mniej żywności. Wydatki wojenne podniosły się z 2 do 3 mld marek miesięcznie. Wobec
braku żywności już w 1915 r. wprowadzono reglamentację chleba, mięsa, masła i innych
produktów. Dzienne racje chleba w 1916 r. obniżono do 200-250, mięsa do 250, a
tłuszczy do 60-90 gramów na tydzień.
Wobec załamania podjętego przez gen. Felkenheina planu wykrwawienia Francji
latem 1916 r. podał się on do dymisji. W dniu 29 VIII 1916 r. cesarz powołał nowego
szefa sztabu armii. Został nim awansowany do stopnia marszałka polnego Hindenburg,
który spowodował przekazanie gen. Ludendorffowi stanowiska generalnego
kwatermistrza armii. Utworzyli oni nowe kierownictwo militarne Niemiec, które
stopniowo przejęło całą władzę w Rzeszy w swoje ręce. Hindenburg i Ludendorff
hołdowali teorii wojny totalnej. Wysunęli oni hasło "wszystko dla zwycięstwa". Niemcy
wywarły nacisk na cesarza Austro-Węgier, który uznał, że dowództwo połączonych sił
zbrojnych Austro-Węgier przechodzi na cesarza Niemiec Wilhelma II, to jest w praktyce
na Hindenburga. Rząd Rzeszy pod naciskiem dowództwa głównego przystąpił do
przymusowego werbowania w krajach okupowanych robotników do pracy w przemyśle
niemieckim. Znaczną część wykwalifikowanych robotników niemieckich zwalniano z
wojska i skierowano z powrotem do pracy w przemyśle. W dniu 2 XII 1916 r. parlament
Rzeszy uchwalił ustawę o służbie pomocniczej dla ojczyzny (Vaterlndische Hilfsdienst),
na mocy której wszyscy mężczyźni w wieku od 16 do 60 lat zobowiązani zostali do
pracy na rzecz frontu i służby zastępczej w wojsku. Przemysł niemiecki przystąpił do
wytwarzania produktów zastępczych imitujących brakujące. W krajach okupowanych
przystąpiono do grabieży surowców i metali kolorowych. Zabierano dzwony z dzwonnic
kościelnych, zrywano dachy z miedzi, zabierano klamki od drzwi itp. Sztab niemiecki
uznał też, iż dojrzał czas do podyktowania Rosji i jej sojusznikom pokoju. Szantażując
Rosję podjęto szeroko zakrojoną działalność propagandową w celu pobudzenia narodów
zamieszkujących tereny odebrane Rosji do tworzenia pseudosuwerennych państw
uniezależnionych od Rosji ale ściśle powiązanych z Rzeszą, jako tzw. państw
buforowych. W zależności od tego, czy Rosja podjęła by rokowania pokojowe czy nie,
Niemcy wysuwali określone żądania i postulaty. Podjęto starania o utworzenie
uzależnionych od Niemiec państw: białoruskiego, litewskiego, polskiego i ukraińskiego.
W dniu 5 XI 1916 r. cesarze Niemiec i Austro-Węgier proklamowali odbudowę
Królestwa Polskiego z części obszarów odebranych Rosji. Ludendorff liczył, że państwo
to będzie w stanie utworzyć dowodzoną przez generałów niemieckich armię liczącą
około 1 milion ludzi, czyli 30 dywizji.
W dniu 12 grudnia ustalono projekt noty pokojowej i wręczano go
przedstawicielom państw neutralnych (Hiszpania, Holandia, Szwajcaria i Stany
Zjednoczone) w Berlinie i w Wiedniu z prośbą o przekazanie jej rządom Francji, Wielkiej
Brytanii, Włoch, Japonii, Rosji, Rumunii i Serbii. Rząd Rzeszy zwrócił się też do
papieża, by poparł starania państw centralnych o pokój. Nota sformułowana została
przez koła wojskowe, które wystąpiły z pozycji siły. Parlament Rzeszy został tylko
poinformowany przez kanclerza o treści noty ale nie miał wpływu na jej redakcję.
Państwa ententy w dniu 30 grudnia odrzuciły notę uznając, że oferta pokojowa państw
centralnych ma nieszczery charakter, że trudno podejmować rokowania pokojowe nie
znając konkretnych propozycji pokojowych państw centralnych. Niemcy odpowiedź tą
uznali za bezczelną. Cesarz Rzeszy 6 I 1917 r. wydał rozkaz do armii i floty, w którym
informował o odrzuceniu pokojowych propozycji państw centralnych przez wroga i
wzywał żołnierzy i marynarzy do dalszej ofiarnej walki w obronie ojczyzny. W dniu 11 I
1917 r. państwom neutralnym przekazano drugą notę Niemiec z 10 I 1917 r.
informującą, że odpowiedzialność za dalsze skutki wojny spada na państwa ententy,
które odrzuciły wielkoduszną propozycję pokojową państw centralnych. Spoistość
państw centralnych uległa jednak osłabieniu. W dniu 21 XI 1916 r. zmarł cesarz Austrii i
król Węgier Franciszek Józef I Habsburg. Na tron wstąpił syn jego bratanka arcyksięcia
Ottona, Karol I Habsburg (1868-1922). Nowy cesarz i król okazał się mniej podatny na
współpracę z Niemcami i na własną rękę poufnie podejmował próby rokowań z
państwami ententy.
Niepowodzenia armii francuskiej spowodowały, że rząd Francji postanowił
również odwołać dotychczasowego dowódcę sił zbrojnych gen. Joffre'a. W dniu 26 XII
1916 r. został on awansowany do stopnia marszałka Francji i odwołany ze stanowiska,
które objął zasłużony w obronie Verdun gen. Nivelle. Odwołano też gen. Focha. Został
on odesłany do prac sztabowych i planistycznych. Zmiany nastąpiły też w Wielkiej
Brytanii. Duże wrażenie wywarła niespodziewana śmierć ministra wojny legendarnego
lorda Kitchenera, który w maju 1916 r. udał się okrętem na rokowania do Rosji i 15 maja
zatonął wraz z okrętem, który wyleciał na minie. Stanowisko ministra objął David Lloyd
George. Trudności wojenne sprawiły, że urzędujący dotąd rząd liberała lorda Herberta
Henryego Asquitha (1852-1928) 5 XII 1916 r. musiał ustąpić. Na czele rządu 10 XII
1916 r. stanął dotychczasowy minister zaopatrzenia i wojny, także liberał, David Lloyd
George (1890-1945). Rząd miał charakter narodowy. Wspierały go wszystkie partie
polityczne i związki zawodowe. W kwietniu 1916 r. rząd brytyjski stłumił podsycane i
wspierane przez Niemców powstanie w Irlandii i konsolidował opinię publiczną wokół
zadań obronnych. Liczba żołnierzy biorących udział w wojnie we Francji wzrosła do 1,2
mln. W 1916 r. w Wielkiej Brytanii wprowadzono powszechny obowiązek służby
wojskowej. Do tego czasu służba miała ochotniczy charakter. Rząd francuski także miał
ponadpartyjny i narodowy charakter. Na czele rządu stał niezależny socjalista Aristides
Briand (1862-1932).
Wzrastająca zaciętość walk oraz ponoszone straty powodowały, że w
poszczególnych państwach narastała nienawiść do przeciwnika. W Wielkiej Brytanii
Niemców nazwano Hunami. "Nienawiść do wszystkiego co niemieckie - pisze Kitty
Kelley - stała się powszechna w całej Europie. Dotarła też do Ameryki, gdzie w
Hollywood nakręcono szereg przesyconych nienawiścią filmów, takich jak: "Do diabła z
kajzerem", "Wilki kultury i kajzer", "Bestia z Berlina" (...) Zbiorową wyobraźnią
zawładnął obraz ohydnego Huna, bestialskiego złoczyńcy, gwałcącego, mordującego
niewinnych. Król tak się przejął reakcją poddanych, że bał się chronić krewnych
niemieckiego pochodzenia. Nic nie powiedział, gdy znieważono jego ukochanego kuzyna
księcia Louisa Battenberga tylko z powodu niemieckiego nazwiska".
Sam król postanowił zmienić nazwisko wyrzekając się starej niemieckiej dynastii
Sachsen-Coburg-Gotha i przyjmując nazwisko Windsor. Nastąpiło to 17 VII 1917 r. W
ślad za tym zmieniono nazwiska i tytuły niektórym jego krewnym. Wspomniany wyżej
książe Battenberg otrzymał nazwisko Mountbatten, szwagier króla książe Teck został
markizem Cambridge, a drugi szwagier Aleksander został hrabią Athlone. Panująca
dynastia nawiązała do odległej tradycji sięgającej czasów Wikingów. Trudności wojenne
spowodowały, że w partiach socjalistycznych Europy pojawiły się grupy radykalne, które
podjęły krytykę prowojennego stanowiska przywódców i wezwały swych zwolenników
do zwalczania wojny i rządów uprawiających politykę wojenną. W ruchu tym wyróżniała
się grupa socjaldemokratów rosyjskich z W. Leninem na czele. Wielu z nich korzystało z
azylu w Szwajcarii. Próbowali oni skupić grupy opozycyjne i niezależne organizując
konferencje międzynarodowe. We wrześniu 1915 r. zorganizowali oni spotkanie w
miasteczku Zimmerwald koło Berna. Formalnie organizował je socjaldemokrata
szwajcarski Robert Grimm. Brało w nim udział 38 osób z kilku krajów. W toku dyskusji
zwolennicy skrajnej lewicy rewolucyjnej z Leninem na czele zostali zdominowani przez
centrystów. Uchwalono rezolucję potępiającą wojnę i wzywającą do jej przerwania na
rzecz sprawiedliwego pokoju. Za przyczynę wojny uznano imperializm. Powołano do
życia Międzynarodową Komisję Socjalistyczną celem kontynuowania propagandy
antywojennej.
W Niemczech radykalni socjaliści z Karolem Liebknechtem (1871-1919) i Różą
Luksemburg na czele utworzyli konspiracyjną grupę, która zaczęła wydawać ulotki a
następnie biuletyn pod nazwą Listy Spartakusa (Spartakus Briefe). W 1916 r. pojawiły
się strajki zarobkowe i polityczne. Grupy takie występowały w wielu państwach tworząc
ruch tzw. Internationale.
W kwietniu 1916 r. zwołano drugą konferencję opozycji socjaldemokratycznej.
Obradowała ona w miejscowości Kienthal koło Berna w Szwajcarii. Wzięło w niej udział
43 delegatów reprezentujących socjaldemokratów 10 krajów. Nadal dominowali
centryści. Wzywano, by socjaliści nie głosowali za kredytami wojennymi i nie wstępowali
do rządów wojennych. Wysuwany przez Lenina i jego zwolenników postulat, by wojnę
imperialistyczną przekształcić w wojnę domową z własnymi rządami wojennymi nie
uzyskał uznania większości uczestników konferencji.
W dniu 21 X 1916 r. zwolennik lewicy w socjaldemokracji Austrii Fridrich Adler
(1879-1960) zamordował premiera Karla hr Sturgha (1859-1916). Był to zwolennik
skrajnej prawicy i wojny. W czasie wojny zawiesił działalność parlamentu i wprowadził
rządy dyktatorskie. Adlera skazano na karę śmierci ale zamieniono ją na 18 lat więzienia,
który na skutek amnestii opuścił już w końcu roku 1918.
8. Obalenie caratu w Rosji i działanie frontu wschodniego w 1917 r.
W czasie wojny stolicę Rosji Sankt Petersburg przemianowano na Piotrogród.
Na przełomie stycznia i lutego 1917 r. w Piotrogrodzie odbyła się narada wojenna
przedstawicieli sztabów Francji, Wielkiej Brytanii i Rosji. Uzgodniono wspólne plany i
cele. Tymczasem Rosja stała na krawędzi załamania. Kraj był wyczerpany. Ludność
miast głodowała. Mnożyły się strajki i demonstracje robotnicze. Brały w nich udział setki
tysięcy ludzi. W tej sytuacji także członkowie Dumy Państwowej zaczęli występować z
krytyką cara i rządu i zgłaszać postulaty reform. Zyskali oni poparcie Wielkiej Brytanii i
Francji, które bały się, by sojusznik rosyjski nie podjął rokowań z Niemcami i nie
podpisał separatystycznego pokoju. W związku z tym car Mikołaj II w dniu 11 III
(według starego kalendarza 26 II) polecił zamknąć Dumę blokując opozycji możliwość
swobodnego wypowiedzenia się. Wielu deputowanych do Dumy nie posłuchało zakazu i
powołało do życia Tymczasowy Komitet Wykonawczy Dumy z Michaiłem Rodzianko
(1859-1924) na czele. Ministrów dotychczasowego rządu uznano za winnych
powstałych trudności i aresztowano. W dniu 15 marca powołano do życia niezależny od
cara Rząd Tymczasowy. Premierem i ministrem spraw wewnętrznych został ks. Gieorgij
Lwow (1861-1925). Był to wielki właściciel ziemski z guberni Tulskiej, który pełnił
funkcję przewodniczącego Związku Ziemstw i Miast (Ziemgor). Była to organizacja
opozycyjna wobec cara. Stanowisko ministra spraw zagranicznych objął członek partii
Konstytucyjnych Demokratów Paweł Miliukow (1859-1943). Był on zwolennikiem
kontynuowania wojny aż do zwycięskiego końca w sojuszu z Anglią i Francją. Ministrem
wojny (siły lądowe i marynarka wojenna) został Aleksander Guczkow (1862-1936). Był
to przemysłowiec, członek partii tzw. Październikowców. Adwokat Aleksander
Kiereński (1881-1970), członek partii Socjalistów Rewolucjonistów (Eserowców), objął
stanowisko ministra sprawiedliwości. Cara zmuszono do abdykacji. Podpisał ją w nocy z
2 (15) na 3 (16) marca w Pskowie. W dniu 9 (22) marca car został aresztowany i wraz z
całą rodziną osadzony w pałacu w Carskim Siole. W sierpniu tegoż roku rodzinę carską
przewieziono do Tabolska na Syberii a następnie do Jekaterynburga. Car podjął starania
o uzyskanie azylu w Wielkiej Brytanii ale jego kuzyn król Jerzy V nie wyraził zgody na
przyjęcie rodziny cara.
Rząd Tymczasowy przeprowadził szereg reform zmierzając do wzmocnienia
władzy centralnej i pozyskania poparcia opinii publicznej. Obalenie caratu spowodowało
jednak wielkie ożywienie polityczne. Zaczęły powstawać nowe partie polityczne, które
wysuwały różne żądania. Przeprowadzono wiele demonstracji i narad politycznych i
wysuwano wiele propozycji. Na pierwszy plan wysuwała się sprawa reform agrarnych i
demokratyzacji stosunków. Rosję uznawano za więzienie narodów. Rząd Tymczasowy
zapowiedział przyznanie podbitym narodom prawa do usamodzielnienia się. 29 marca
proklamował, iż uznaje prawo narodu polskiego do niepodległości. Niepodległość
przyznano Finlandii. Na terenie Ukrainy wysunięto program oderwania tego kraju od
Rosji i proklamowania samodzielnego państwa. 4 (17) III 1917 r. w Kijowie utworzono
Centralną Radę Ukraińską, która wysunęła program samodzielnej Ukrainy. W czerwcu
powołała ona Sekretariat Generalny (rząd) i stopniowo przejmowała władzę. Tendencje
odśrodkowe ujawniły się też na Zakaukaziu, gdzie organizowali się Gruzini i Ormianie.
Jednocześnie obok rządu powstał system rad robotników, chłopów i żołnierzy. W
Piotrogrodzie powstała rada stołeczna, która podporządkowała sobie pozostałe rady
tworząc system obejmujący całe państwo. W skład rad wchodzili przedstawiciele partii
robotniczych i socjalistycznych. Na czele Piotrogrodzkiej Rady stał przedstawiciel
Socjaldemokratycznej Partii Robotników Rosji (SdPRR) frakcji tzw. mieńszewików
Nikola Czcheidze (1864-1926). Jednak w kwietniu do Rosji powróciła grupa
radykalnych socjaldemokratów (bolszewicy) z Leninem na czele. Przystąpiła ona do
walki o wpływy i władzę. Do europejskiej części Rosji wracali też uwolnieni z zesłania
na Syberii i uwolnieni z więzień inni rewolucjoniści. Wysunęli oni skrajnie radykalny
program natychmiastowego przerwania wojny, pokoju bez aneksji i kontrybucji,
lepszego zaopatrzenia miast w żywność i przekazania ziemi chłopom. Szczególnie
groźny okazał się program pokojowy. Rady zaczęto tworzyć także w wojsku. Wzywały
one żołnierzy do nieposłuszeństwa wobec oficerów i dowódców. Toteż planowana przez
rząd nowa ofensywa nie mogła dojść do skutku. Dowodzący armią gen. M. Aleksiejew
nie był w stanie opanować sytuacji i utrzymać dyscypliny i karności. Szerzyła się
dezercja.
W maju 1917 r. w Rosji doszło do nowej fali demonstracji. Pod naciskiem
demonstrujących tłumów dokonano rekonstrukcji rządu. Poszerzono skład koalicji
rządowej o partie socjalistyczne za wyjątkiem bolszewików. Do rządu weszli
przedstawiciele Eserowców i Mieńszewików. Miejsce Guczkowa w ministerstwie wojny
objął A. Kiereński, a Milukowa w ministerstwie spraw zagranicznych przemysłowiec
Michaił Tereszczenko (1888-1956), który nie należał do żadnej partii politycznej ale był
liberalnych przekonań. Miejsce gen. Aleksiejewa w Naczelnym Dowództwie zajął gen A.
Brusiłow. Przygotowano ofensywę na froncie południowo-zachodnim. Strona rosyjska
dysponowała przewagą ilościową.
Tabela nr 24
Układ sił na froncie wschodnim w początku roku 1917.
Wyszczególnienie
Rosyjskie
Przeciwnicy
Stosunek sił
Dywizje piechoty
160,5
133
1,2 : 1
Dywizje kawalerii
50,0
26,5
1,9 : 1
Działa lekkie
4922
4074
1,3 : 1
Działa ciężkie i haubice
1762
3008
1 : 1,7
Źrodło: A. W. Wierżchowskij, W. F. Liachow, Pierwaja mirowaja wojna
1914-1918 g., s. 204.
Front rozciągał się na 1750 km. Na froncie południowo-zachodnim
skoncentrowano 42 dywizje piechoty i 9 dywizji kawalerii liczących około 300 tys. ludzi
oraz 1300 dział i miotaczy min. Na 1 km frontu przypadało 30-35 dział. Utworzono
specjalny ośrodek kierujący ogniem artylerii, który miał do dyspozycji 66 samolotów i 6
balonów na uwięzi. Siły niemieckie na atakowanym odcinku frontu liczyły 22 dywizje i
około 700 dział. Rosjanie mieli więc zdecydowaną przewagę w ludziach i artylerii.
Operację przeprowadziły 7 i 11 armie w kierunku na Kałusz i Bolechów oraz Brzeżany i
Lwów. Trwała ona od 1 do 13 lipca. Rosjanie przerwali front niemiecki i zajęli Halicz i
Kałusz oraz wzięli do niewoli 7 tys. jeńców, zdobyli 48 dział. Jednak Niemcy ściągnęli
rezerwy i 13 lipca przeszli do kontrataku. Rosjanie stracili 39 tys. ludzi. Na 16 dywizji
niemieckich przerzuconych na ten odcinek frontu, 11 przerzucono z Francji, a 3 z
Włoch. W dniu 19 lipca Niemcy ponowili kontrofensywę na odcinku 11 armii, przerwali
front i zajęli Brody, Zbaraż, Grzymałów. Wojska rosyjskie zatrzymały się dopiero 28
lipca. Do sierpnia państwa centralne na froncie tym skoncentrowały już 124 dywizje
piechoty; 84 z nich należały do armii niemieckiej.
Rosjanie podjęli też ofensywy pomocnicze na froncie zachodnim i północnym
oraz wspólnie z Rumunami na froncie rumuńskim. Mały sukces odnieśli tylko na froncie
rumuńskim. Podjęto je 20 lipca ale już 25 lipca zostali powstrzymani przez wojska
niemieckie.
W początku września Niemcy podjęli ofensywę na froncie północnym w
kierunku Rygi. Rejonu tego broniła 12 armia rosyjska gen. Ławra Korniłowa. Atak
podjęto 1 września. Wzięła w tym udział armia licząca 4 dywizje piechoty oraz 600 dział
i 230 miotaczy min. Niemcy sforsowali Zachodnią Dźwinę. 3 września zajęli Rygę, a 6
września wyszli na linię Wenden; 12 armia straciła 25 tys. ludzi, spośród których 15 tys.
przepadło bez wieści oraz 170 karabinów maszynowych i 280 dział. Niemcy zagrozili
stolicy państwa.
Niepowodzenia armi rosyjskiej i sukcesy austriacko-niemieckie związane były z
sytuacją panującą w Rosji. W dalszym ciągu trwała tam rewolucja. Szczególną rolę
spełniali bolszewicy z Leninem na czele. Tworzyli oni rady w wojsku, podrywali
autorytet oficerów, wzywali żołnierzy do dezercji i przerwania wojny, którą uznali za
wojnę imperialistyczną. Wielu żołnierzy ulegając tej agitacji oddawało się do niewoli lub
uciekało z oddziałów. Załamanie ofensywy w połowie lipca bolszewicy wykorzystali do
podjęcia bezpośredniego ataku na Rząd Tymczasowy, oskarżając go o kontynuowanie
polityki cara.
Pucz został stłumiony ale ks. Lwow ustąpił ze stanowiska. Szefem rządu został
Kiereński. W skład rządu weszło 5 przedstawicieli mieńszewików, 4 konstytucyjnych
demokratów (Kadeci) i 2 bezpartyjnych. Bolszewików oskarżono o działania na korzyść
Niemiec. Prasa opublikowała dokumenty świadczące, że Lenin i jego współtowarzysze
korzystali z niemieckiej pomocy finansowej. W tej sytuacji Lenin zbiegł do Finlandii a
partia bolszewicka straciła na krótki czas wpływy.
Patriotycznie nastawieni politycy i generałowie uznali, że należy dokonać
zamachu stanu, utworzyć dyktaturę wojskową i przystąpić do ofensywy. Zadania tego
podjął się gen. Ławr G. Korniłow (1870-1918). Skupił on znaczne siły wojskowe i 8 IX
1917 r. podjął marsz na Piotrogród. Uzyskał poparcie gen. Antona Denikina, atamana
Aleksieja Kaledina i innych generałów. Marsz gen. Ławrowa na stolicę zmobilizował siły
lewicy i ponownie spowodował wzmocnienie wpływów bolszewickich. Masy ludności
obawiały się wprowadzenia dyktatury wojskowej. Atak został odparty. Ponownie
dokonano rekonstrukcji rządu. Od września zasiadało w nim 10 przedstawicieli
socjalistów i 6 przedstawicieli partii mieszczańskich. Szefem rządu pozostał Kiereński.
Rosję proklamowano republiką ale rząd był słaby i nie panował nad sytuacją. W Rosji
panowała anarchia. W tej sytuacji armia rosyjska nie była w stanie kontynuować działań
bojowych ani przeciw Niemcom ani przeciw Austriakom i Turkom. Zarządzono wybory
do ogólnorosyjskiej Konstytuanty (Zgromadzenie Narodowe) licząc, że spowoduje ona
stabilizację stosunków.
W czasie wojny aktywizowała się też dyplomacja Watykanu. Po śmierci Piusa X
w 1914 r. konklawe kardynałów na papieża wybrało także Włocha Giacomo Paolo
Battistę della Chiesa (1854-1922), który przybrał imię Benedykta XV. Był on
zwolennikiem orientacji na państwa centralne, ale w 1916 r. stopniowo zmienił kurs
licząc, że zwycięstwo odniosą państwa bloku ententy. W tej sytuacji Watykan nie poparł
niemieckich propozycji pokojowych z grudnia 1916 r. Upadek caratu w Rosji w
początku 1917 r. spowodował jednak obawy czy ententa rzeczywiście jest w stanie
wygrać wojnę. Powstała obawa czy rewolucja rosyjska nie obejmie ziem polskich i nie
przesunie się dalej na zachód i południe Europy. Tymczasem papież dążył do
rozszerzenia tych wpływów na samą Rosję. W tej sytuacji 5 maja 1917 r. papież wezwał
wiernych do modłów o pokój, a 1 sierpnia podpisał notę wzywającą państwa wojujące
do przerwania wojny. Wysłano ją 14 sierpnia. Papież wzywał Niemcy do wycofania się z
Belgii i Francji, odbudowy państwa polskiego, oddania Niemcom ich kolonii i
przywrócenia pokoju. Niemcy mieli mu za złe, że nie poparł ich propozycji z grudnia
1916 r., a państwa ententy nie udzieliły odpowiedzi na notę, ponieważ podjęcie rokowań
pokojowych w czasie gdy wojska niemieckie stacjonowały we Francji byłoby dla nich
trudne. Inicjatywa papieska nie spełniła pokładanych w niej nadziei. Wojna trwała nadal,
a rewolucja w Rosji przechodziła w nowe stadium. W styczniu 1918 r. papież skierował
do Warszawy prefekta Biblioteki Watykańskiej dra Achille Rattiego (1857-1939) jako
wizytatora apostolskiego w Polsce. Otrzymał on zadanie rozpoznania sytuacji w Europie
Wschodniej celem zorganizowania obrony zagrożonych wpływów kościoła. Do
Warszawy przybył on w maju 1918 r.
9. Front zachodni w 1917 r.
Do końca 1916 r. Rosja straciła w wojnie 2,5 mln ludzi, Francja 3 mln, Niemcy
3,6 mln, Austro-Węgry 3,4 mln, Włochy 661 tysięcy. Fakty te bulwersowały opinię
publiczną, która coraz bardziej krytycznie odnosiła się do wojennej polityki rządów.
Bardzo trudna była sytuacja aprowizacyjna szczególnie Rosji i państw centralnych.
Wiosną 1917 r. w Niemczech tygodniową rację chleba obniżono do 1,6 kg.
Przeprowadzono nowe uzupełnienia. Armia francuska liczyła nadal milion ludzi. Do
1917 r. Francja powołała pod broń 1,4 mln, a Wielka Brytania 4,5 mln ludzi z kolonii.
Niemcy nie mieli tych możliwości. Nadrabiali techniką rozbudowując artylerię, karabiny
maszynowe, miotacze ognia, lotnictwo, broń pancerną i kolejnictwo. W każdym
batalionie tworzono 1 kampanię karabinów maszynowych. Żołnierze zostali zaopatrzeni
w hełmy stalowe. Zrezygnowano z kolorowych uniformów przyjmując kolor khaki. Jeśli
w początku wojny w 1914 r. francuska dywizja piechoty miała na uzbrojeniu tylko 24
karabiny maszynowe, to w 1917 r. już 72 i 216 ręcznych km. Na uzbrojeniu armii
pojawiły się działa kalibru 37 mm.
W początku roku 1917 koalicja państw centralnych dysponowała 331 dywizjami
piechoty liczącymi 10 mln ludzi. Natomiast państwa ententy dysponowały 425 dywizjami
liczącymi około 21 mln ludzi. Na froncie zachodnim w Europie armie ententy
dysponowały 21 tysiącem dział, podczas gdy armie państw centralnych miały tylko 18
tysięcy dział. Kraje ententy miały więcej czołgów i samolotów. W wojnie uczestniczyło
już 29 państw, w tym 24 w obozie ententy i 5 w obozie centralnym. Zdecydowana
przewaga występowała po stronie państw ententy. Mimo to, nie były one w stanie
przechylić szali zwycięstwa na swoją stronę. Tymczasem komplikowała się sytuacja w
Rosji, która odgrywała wielką rolę w obozie ententy. Przywódcy państw zachodnich
obawiali się, że Rosja może podjąć separatystyczne rokowania z Niemcami i
Austro-Węgrami i odpaść z bloku. Podejmowano kroki celem utrzymania Rosji w stanie
wojny.
Sytuacja militarna Niemiec w 1917 r. była bardzo trudna. Mobilizacja nowych
roczników w początku 1917 r. dała możliwości utworzenia tylko 13 nowych dywizji.
Tymczasem straty roku 1916 były ogromne. W tej sytuacji koła rządzące Niemiec
uznały, że należy podjąć wojnę przy pełnym wykorzystaniu okrętów podwodnych.
Decyzję taką cesarz podjął już 9 I 1917 r. Rozpoczęcie działań zaplanowano na dzień 1
II 1917 r. Flota niemiecka dysponowała dużą liczbą (105) okrętów podwodnych, które
po wstrzymaniu działań w 1916 r. nie miały pełnego zatrudnienia. Zwalczały tylko
nieprzyjacielskie okręty wojenne. Nie wolno im było natomiast atakować statków
pasażerskich i handlowych państw neutralnych. Mimo to w 1916 r. zatopiły one około
800 statków, w tym 250 należących do państw neutralnych. Kanclerz Rzeszy Betthmann
Hollweg nadal ostrzegał przed skutkami podjęcia nieograniczonej wojny podwodnej ale
wobec nacisku kół wojskowych ustąpił, nie podejmując dalszego sprzeciwu. 31 I 1917 r.
wystąpił na forum parlamentu i uzasadnił nową decyzję. Admiralicja planowała zatapiać
miesięcznie statki obce o wyporności 600 tys. ton. Plan ten w kwietniu 1917 r.
przekroczono zatapiając 841 118 ton. W czerwcu zatopiono 669 218 ton. Flota
handlowa Wielkiej Brytani topniała w oczach. Państwu zagrażała pełna blokada. Niemcy
budowali nowe i duże okręty podwodne (U-Deutschland), które podpływały do
wybrzeży USA. W tej sytuacji Wielka Brytania powiększyła obszar pasa wód
zaminowanych. Wyprodukowano więcej okrętów wyspecjalizowanych w zwalczaniu
okrętów podwodnych. Do akcji tej skierowano około 8 tys. ścigaczy. Okręty handlowe
zaczęto organizować w konwoje strzeżone przez ścigacze. Wojna morska nabrała
nowego charakteru i rozmachu.
Przejście Niemiec do nieograniczonej wojny podwodnej spowodowało szok
opinii publicznej w krajach neutralnych. Opinia publiczna Stanów Zjednoczonych była
przeciwna udziałowi Stanów Zjednoczonych w wojnie. Jednak akcja propagandowa
wokół skutków działania niemieckich okrętów podwodnych stopniowo łamała opór.
Jednocześnie Niemcy podjęli plan przyciągnięcia Meksyku do wojny proponując mu w
zamian zwrot terenów utraconych na rzecz USA w 1848 r. Tajny dokument (depesza
Zimmermana) przejęli Anglicy, odszyfrowali i przekazali prezydentowi USA W.
Wilsonowi. Społeczeństwo Stanów Zjednoczonych gotowe było powiększyć obszar
swego kraju. Brak było natomiast takich, którzy godzili by się na jego pomniejszenie.
Prezydent polecił ogłosić ten dokument. Zgodnie z przewidywaniem wywołał on
oburzenie. W tej sytuacji nie było już trudności w pozyskaniu opinii publicznej do wojny
z Niemcami. W dniu 7 IV 1917 r. prezydent USA proklamował stan wojny z Niemcami.
Stany Zjednoczone obawiały się, by ententa nie przegrała wojny. Po wybuchu
rewolucji w Rosji stało się to możliwe. Gdyby kraje ententy przegrały wojnę bankierzy
Stanów utracili by olbrzymie sumy pożyczek udzielonych im w czasie wojny. Tak więc,
niemiecka wojna podwodna dała prezydentowi doskonały pretekst do podjęcia wojny i
pozyskania opinii publicznej do tego kroku. Polityka zagraniczna USA zmieniła
gwałtownie kurs. Stany przystępując do wojny musiały utworzyć armię, wyszkolić ją i
przewieźć do Europy. Były to zadania trudne. W okresie 1,5 roku do Europy
przewieziono około 2 mln żołnierzy amerykańskich wraz z zaopatrzeniem dla 42 dywizji.
Niemieckie okręty podwodne nie były w stanie akcji tej powstrzymać. Zdaniem J.
Pajewskiego fakt ten świadczył, że Niemcy przegrali także wojnę podwodną.
Przystąpienie Stanów Zjednoczonych do wojny generalnie zmieniło układ sił
wojennych. Podjęta przez gen. R. Nivella w kwietniu i maju 1917 r. ofensywa w rejonie
Reims i Soiasson zakończyła się niepowodzeniem. Podoby los spotkał ofensywę
brytyjską w rejonie Arras i Lens. Zawiodły zupełnie czołgi, na które bardzo liczono.
Niemcy obronili swe pozycje. Fakt ten spowodował krytykę gen. Nivelle'a. W kwietniu i
maju Francuzi stracili 270 tys., a Niemcy 160 tys. ludzi. 15 maja gen. Nivelle został
odwołany ze stanowiska wodza naczelnego. Stanowisko to objął gen. Philipp Henri
Ptain (1856-1951). Stanowisko szefa sztabu armii francuskiej powierzono gen.
Ferdinandowi Fochowi (1851-1929). Petain uznał, że siły angielskie i francuskie są za
słabe, by samodzielnie rozstrzygnąć wojnę i postanowił odczekać dokąd do Francji nie
przybędą oddziały amerykańskie. Występujące w armii francuskiej przejawy załamania i
defetyzmu brutalnie stłumiono rozstrzeliwując defetystów.
W dniu 13 XI 1917 r. obalono rząd Paula Painlev'go (1863-1933), a 16
listopada prezydent Francji Raymond Poincar (1860-1934) na stanowisko szefa rządu
powołał Georgesa Benjamina Clemenceau (1841-1929), który przejął jednocześnie tekę
ministra wojny. Clemenceau stłumił nastroje pacyfistyczne i defetystyczne, skonsolidował
społeczeństwo i doprowadził Francję do zwycięstwa. Nazwano go "tygrysem", a po
wojnie "ojcem zwycięstwa".
Poważne zmiany zaszły także w Niemczech. Pełnię władzy przejęło tam
dowództwo naczelne z Hindenburgiem i Ludendorffem na czele. Główne narady i
konferencje organizowano w Kwaterze Głównej w Pszczynie. Na przeszkodzie w
przejęciu pełnej władzy stał jeszcze kanclerz von Betthmann Hollweg, który nie podzielał
w pełni filozofii wojennej Ludendorffa. W tej sytuacji w dniu 13 VII 1917 r. cesarz
odwołał go i na stanowisko kanclerza powołał Georga Michaelisa (1857-1936). Był to
ewenement, ponieważ do tego czasu stanowisko to było zarezerwowane dla wysoko
postawionych osób szlacheckiego pochodzenia. Michaelis był pierwszym człowiekiem
spoza tego klanu. Na polityce się nie znał. Do tego czasu pełnił funkcję Komisarza Prus
do Spraw Wyżywienia. Miał dobre kontakty z Ludendorffem jako kwatermistrzem i na
stanowisku kanclerza Rzeszy i premiera Prus pozostał tylko wykonawcą decyzji kół
wojskowych.
Wobec trudności wojennych i przystąpienia Stanów Zjednoczonych do wojny w
Rzeszy także ujawniły się tendencje pacyfistyczne. W kwietniu 1917 r. w SPD doszło do
rozłamu. Powstała Niezależna SPD (USPD), która uznała, że cele obronne Niemiec
zostały zrealizowane i wzywała, by rząd podjął rokowania pokojowe. W parlamencie
Rzeszy doszło do dyskusji, w której wyniku 19 lipca 1917 r. uchwalono rezolucję
pokojową. Kanclerz uspokajał jednak cesarza i koła wojskowe, że treść tej rezolucji nie
ma znaczenia, ponieważ ważne jest jak on ją zinterpretuje.
W sierpniu 1917 r. we flocie niemieckiej doszło do zaburzeń na tle
pacyfistycznym. Zaburzenia te stłumiono siłą. Pięciu marynarzy skazano na karę śmierci,
czterech na kary 10-15 lat więzienia i pięćdziesięciu na niższe kary.
Znaczne sukcesy odnieśli natomiast Niemcy i Austriacy w wojnie z Włochami. 1
marca 1917 r. cesarz Karol I odwołał gen. von Hoetzendorfa ze stanowiska szefa sztabu
i powołał na nie gen. Arthura barona Arz von Straussenberga, który doszedł do
porozumienia z Ludendorffem i Hindenburgiem. Przygotowano wspólną
austriacko-niemiecką ofensywę na froncie włoskim. Niemcy skierowali tam całą 14 armię
pod dowództwem gen. Otto von Belowa. Ofensywę podjęto 24 X 1917 r. Trwała do
połowy listopada. Front włoski został przerwany. Oddziały austriacko-niemieckie dotarły
aż do rzeki Piawy. Walki przeszły do historii jako bitwa pod Caporetto. Włosi stracili w
niej 800 tys. ludzi. Poległo tylko 10 tys., a rany odniosło 30 tys. osób. Do niewoli
dostało się 300 tys. ludzi, a 400 tys. "rozbiegło się". Armia włoska straciła 3150 armat,
1772 miotaczy min, 1600 samochodów. Austriacy i Niemcy stracili tylko 65 tys ludzi.
"Armia włoska - pisze J. Pajewski - właściwie nie stawiała oporu, gdyż żołnierz nie
chciał się bić. Klęska pod Caporetto pokazała zupełny rozkład armii włoskiej, pokazała
następnie, że Włochom daleko było do tej siły, do tej potęgi, którą przypisywali
interwencjoniści: Italia Fara da se - Italia dokona sama dzieła ostatecznego
zjednoczenia".
Niemcom i Austriakom nie udało się jednak wyeliminować Włoch z wojny.
Klęska pod Caporetto spowodowała wielki wstrząs moralny we Włoszech. W dniu 30 X
1917 r. na czele rządu stanął liberał Vittorio Emmanuele Orlando (1860-1952), który
spowodował odrodzenie ducha patriotycznego i skonsolidował dążenia do oporu.
Ponadto sojusznicy wzmocnili front włoski przesyłając do Włoch kilka dywizji wojsk
francuskich. Odwołano gen. Cadornę. Na czele sztabu armii włoskiej stanął gen.
Armando Diaz (1861-1928). Jego zastępcami zostali gen. Gaetano Giardino i Pietro
Badoglio (1871-1956). Rząd uzyskał wsparcie zwalczającego go dotąd kościoła
katolickiego. Do rządu wstąpili pierwsi katolicy. Stanowisko ministra spraw
zagranicznych zachował nadal baron Sydney Giorgio Sonnino (1847-1922). Król
zamierzał abdykować ale w końcu odstąpił od tego zamiaru. Włochy konsolidowały się
wokół programu wysuniętego w 1915 r.
10 . Przejęcie władzy w Rosji przez bolszewików i wystąpienie Rosji z
wojny
Sytuacja w Rosji nadal komplikowała się. Kiereński był wielkim demagogiem ale
nie dysponował wpływami w społeczeństwie ani zdolnościami organizatorskimi.
Stopniowo rosły wpływy bolszewików, którzy krytykowali rząd i wzywali do przerwania
wojny. We wrześniu opanowali oni kierownictwo rad w centralnych miastach państwa.
Lenin wzywał, by dokonać przewrotu i przejąć władzę. Wielu przywódców partii bało
się ryzyka związanego z przewrotem. Zdawali sobie oni sprawę z tego, że kapitalizm w
Rosji jest słaby a klasa robotnicza nieliczna. W Rosji dominowały nadal stosunki agrarne
i chłopi, którzy ulegali wpływą Eserowców. Dowodzono, że przejąć władzę będzie
łatwo. Gorzej będzie z jej utrzymaniem. Lenin przekonywał jednak, że w ślad za Rosją
pójdą inne państwa, że rewolucja rozpocznie się w Rosji ale szybko opanuje inne
państwa, bardziej zaawansowane w rozwoju. W dniu 7 XI (25 X) 1917 r. dokonano
przewrotu obalając Rząd Tymczasowy. Nastąpiło to bez większych strat. Bolszewicy
wraz z lewicą partii eserowców utworzyli rząd nazywany Radą Komisarzy Ludowych
(RKL) z Leninem na czele, który w przebraniu powrócił z ukrycia w Finlandii. Obok
Lenina wybitną rolę w dokonaniu przewrotu odegrał Lew Bronstein-Trocki
(1879-1940), który pełnił do tego czasu funkcję przewodniczącego Piotrogrodzkiej Rady
Delegatów Robotniczych i Żołnierskich i dysponował znacznymi wpływami. W
następnym dniu po przejęciu władzy, to jest 8 listopada (26 października)
przeprowadzono obrady II Ogólnorosyjskiego Zjazdu Rad, który większością głosów
poparł przewrót i akceptował Radę Komisarzy Ludowych. Zjazd ten uchwalił też
przedłożony przez Lenina projekt dekretu o pokoju. Głosił on, że Rosja przerywa wojnę
i wzywa inne narody, by również zmusiły swe rządy do przerwania wojny i zawarcia
pokoju bez aneksji i kontrybucji. Kompromitując rządy walczących państw bolszewicy
wydobyli z archiwów tajne układy zawarte przez rząd Rosji z innymi państwami i ogłosili
je dowodząc, że wojna ma imperialistyczny a nie obronny charakter oraz, że walczące
ludy z interesami wojennymi nie mają nic wspólnego. Twierdzono, że wojnę inspirują
ludzie interesów, dla których jest to niezwykle intratne przedsięwzięcie. Na apel Rady
Komisarzy Ludowych pozytywnie odpowiedziały tylko państwa centralne, które przyjęły
ideę pokoju bez aneksji i kontrybucji. Wkrótce jednak okazało się, że co innego pod tym
pojęciem rozumieją bolszewicy, a co innego generałowie niemieccy. Niemniej 15 XII
1917 r. przerwano działania zbrojne, a tydzień później (22 XII) przystąpiono do rozmów
pokojowych. Trwały one z przerwami do początku marca 1918 r. W okresie tym rząd
wydał wiele dekretów i rozporządzeń gruntownie zmieniających ustawodawstwo
rosyjskie. Zniesiono własność prywatną, wprowadzono 8-godzinny dzień pracy,
zmieniono kalendarz przyjmując kalendarz gregoriański.
W styczniu w Piotrogrodzie zebrało się wybrane w listopadzie Zgromadzenie
Narodowe (Konstytuanta). Na 36 milionów osób biorących udział w wyborach 21
milionów oddało głosy na partię Socjlistów Rewolucjonistów (Eserowców), 9 milionów
na bolszewików, 6 milionów na pozostałe mniej znane listy. Eserowcy uzyskali więc
zdecydowaną przewagę. Bolszewicy uznali jednak, że decydującą rolę w państwie ma nie
Zgromadzenie Narodowe lecz Ogólnorosyjski Zjazd Rad, w którym oni mieli
zapewnioną przewagę głosów. W tej sytuacji Zgromadzenie rozpędzono przy pomocy
zrewolucjonizowanych marynarzy.
Socjaliści zapowiadali, że po przejęciu władzy państwo będzie stopniowo
obumierać, że armia straci znaczenie i zostanie zastąpiona przez milicję ludową, że
urzędnicy będą wybierani przez ogół ludności i będą odwoływani przez tych wyborców,
że przemoc zostanie zastąpiona przez dobrowolne umowy. Tymczasem władza
bolszewicka od początku znalazła się pod obstrzałem krytyki przeciwników i poczuła się
zmuszona do podjęcia kroków obronnych a więc do umocnienia organów państwa.
Lenin zapowiedział, że raz zdobytej władzy bolszewicy nie oddadzą. Dowodził on, że
należy utworzyć dyktaturę proletariatu, przez co rozumiał dyktaturę swojej partii,
bowiem tylko ona rzekomo reprezentowała masy pracujące Rosji. Odsunięte od władzy i
wpływów osobistości i partie polityczne podjęły walkę rozpoczynając wojnę domową,
która z różnym nasileniem trwała do 1921 r.
Szczególne znaczenie miały rozmowy pokojowe z delegacją państw centralnych.
Konferencja obradowała w Brześciu nad Bugiem. Delegacji rosyjskiej przewodniczył
Trocki, a delegacji niemieckiej podsekretarz stanu w Urzędzie Spraw Zagranicznych
Richard Khlmann, austriackiej minister spraw zagranicznych Ottokar Czernin,
bułgarskiej Andrej Toszew i tureckiej Hakki Pasza. Delegacja państw centralnych
zażądała, by Rosja odstąpiła im wielkie obszary. Trocki odrzucił te żądania i oświadczył,
że Rosja pokoju takiego nie podpisze ale wojny prowadzić nie będzie. W tej sytuacji
armia niemiecka wznowiła działania wojenne podchodząc pod Psków. Bolszewicy
przystąpili do pospiesznego montowania tzw. Gwardii Czerwonej ale obrony nie byli w
stanie podjąć. Lenin wystąpił z postulatem, by Rosja przyjęła narzucone jej warunki,
ponieważ dalsza wojna spowoduje zduszenie rewolucji. Natomiast przyjęcie ciężkich
warunków da rewolucji oddech niezbędny do umocnienia się. Lenin zakładał, że w
Niemczech także stosunkowo szybko wybuchnie rewolucja, która przekreśli
postanowienie traktatu. Przeciw tezom Lenina występowali tzw. lewicowi komuniści z
N. Bucharinem na czele. Krytykowali oni sam fakt pertraktowania z imperialistami.
Większość kierownictwa partii bolszewickiej przyjęła jednak argumentację Lenina i
rokowania wznowiono. Na czele delegacji Rosji stanął jednak nie Trocki lecz Gieorgij
Cziczerin (1872-1936).
W czasie rokowań Niemcy i Austriacy nawiązali kontakt z Centralną Radą
Ukraińską i 9 II 1918 r. podpisali z nią w Brześciu układ uznając to państwo de iure.
CRU zobowiązała się dostarczyć Rzeszy dużą ilość mięsa i zboża, by załagodzić skutki
blokady ekonomicznej Niemiec.
Traktat państw centralnych z Rosją podpisano 3 III 1918 r. Składał się on z 14
punktów. Niemcy zatrzymały Zatokę Ryską i okupowały Łotwę. Rosja musiała się
wycofać z Estonii, Łotwy Finlandii, Ukrainy, ziem polskich. Na rzecz Turcji zrzekła się
okręgu Ardahan i Batumi. Rosja traciła około 1 mln km2 obszaru. Ponadto musiała
zdemobilizować armię lądową i marynarkę wojenną i uznać układ zawarty przez państwa
centralne z Centralną Radą Ukraińską. 27 VIII 1918 r. do układu tego dodano układ
uzupełniający, na mocy którego Rosja miała zapłacić Niemcom odszkodowanie na łączną
sumę około 6 mld marek. Według stanu z 1913 r. Rosja utraciła 26% obszaru państwa,
27% ziemi uprawnej, 26% linii kolejowych, 33% przemysłu tekstylnego, 73% przemysłu
pracującego dla kolejnictwa i 75% kopalń węgla kamiennego. Traktat został
ratyfikowany i wszedł w życie w końcu marca 1918 r.
Państwa centralne zmusiły też Rumunię do ostatecznego uznania swej klęski. 7
maja 1918 r. w Bukareszcie Rumunia podpisała traktat pokoju z Austrią, Bułgarią,
Niemcami i Turcją. Na rzecz Bugarii zrzekła się Dobudży, Węgier terenów
przylegających do Siedmiogrodu, na rzecz Niemiec i Austrii ujścia Dunaju. Rumunia
została okrojona terytorialnie i całkowicie uzależniona od państw centralnych, które
przejęły też szyby naftowe.
Austro-Węgry i Niemcy okupowały niektóre tereny Rosji. Chodziło głównie o
kraje nadbałtyckie i Ukrainę. Na wschodzie pozostało około 300 tys. żołnierzy
niemieckich tzw. Ober-Ostu. Gros sił uwolnionych na wschodzie przerzucili na zachód.
Zajmując Ukrainę Niemcy przesunęli się na Kubań i na Kaukaz.
Zakończenie stanu wojny państw centralnych na wschodzie pozwalało tym
państwom przerzucić znaczne siły zbrojne na inne tereny wojenne, a szczególnie do
Francji i Włoch. Dowództwo niemieckie liczyło, że w tych warunkach będzie w stanie
zmusić także państwa zachodnie do kapitulacji i przyjęcia żądań austriackich i
niemieckich. Żołnierze przerzuceni z Rosji do Francji byli jednak już zdemoralizowani i
do dalszej walki nie nadawali się.
11. Zmagania wojenne na froncie zachodnim w 1918 r.
Po przerzuceniu wojsk ze wschodu do Francji Niemcy dysponowali tam 197
dywizjami. Brytyjczycy, Belgowie i Francuzi dysponowali 172 dywizjami. Do Francji
przybywały jednak dywizje amerykańskie. Wiosną 1918 r. na terenie Francji znajdowało
się już około 300 tys. żołnierzy amerykańskich.
Tabela nr 25
Układ sił na froncie zachodnim w początku roku 1918
Wyszczególnienie
Ententa
Niemcy
Stosunek wzajemny
Dywizji
w tym w rezerwie
181
65
193
85
0,9 : 1
Dział
w tym ciężkie
15 751
6 373
15 700
6 000
1 : 1
1 : 1
Samoloty
3 784
2 890
1,3 : 1
Czołgi
893
10
Przewaga absolutna
Źródło: D. W. Wierzchowskij, W. F. Liachow, Pierwaja mirowaja wojna..., s.
244.
Niemcy podjęli kolejne wielkie ofensywy celem przełamania frontu zachodniego.
Pierwsza z nich ruszyła 21 marca w Pikardii w rejonie od Cambrai do St. Quentin. Po
długim przygotowaniu artyleryjskim Niemcy przerwali front aliantów i wdarli się w głąb
ich pozycji na 60 km. W ręce niemieckie przeszły takie miejscowości, jak: Bapaume,
Pronne i Villiers-Bretonneux. Niemcy ponownie zbliżyli się do Paryża, który zaczęto
ostrzeliwać z wielkiego działa zwanego Długim Maksem. Niemcom nie udało się jednak
dotrzeć do morza w rejonie Dunkierki.
Francuzi podjęli przygotowania do ponownego przeniesienia rządu do Bordeaux,
a Brytyjczycy zastanawiali się nad ewakuacją swego korpusu. Walki miały jednak ciężki
charakter i siły atakujących szybko wyczerpały się. Niemcy do operacji tej użyli 91
dywizji. Po stronie francuskiej broniło się 40, a na odcinku brytyjskim 46 dywizji, to jest
razem 86 dywizji. Alianci stracili 173 tys., a Niemcy 160 tys. ludzi. Niemcy zdobyli tysiąc
dział i 90 tys. jeńców. Ofensywa zakończyła się 4 kwietnia.
W czasie ofensywy rządy Francji i Wielkiej Brytanii porozumiały się i powołały
wspólne naczelne dowództwo. 26 marca stanowisko naczelnego wodza połączonych sił
ententy objął gen. Ferdynand Foch, awansowany wkrótce do stopnia marszałka.
Druga ofensywa niemiecka ruszyła w dniu 9 kwietnia na terenie Flandrii. Wzięło
w niej udział 17 dywizji i 1872 działa. Atakowano w pasie szerokości 16 km i
przesunięto się do 20 km w głąb obrony brytyjskiej w rejonie Armentiers. Jednak już 18
kwietnia ofensywa została powstrzymana. Miała ona charakter pomocniczy.
W dniach 27 maja do 4 czerwca rozwijała się nowa ofensywa niemiecka w
rejonie rzeki Aisne i miasta Reims. Planowano, że front natarcia rozszerzając się, miał
objąć pas szerokości 400 km. W przygotowaniu artyleryjskim wzięło udział 4400 dział.
W ataku wzięło udział 20 dywizji. Dywizje niemieckie zepchnęły Francuzów nad rzekę
Marnę i zbliżyły się do stolicy Francji na odległość 80-100 km. Francuzi stopniowo
koncentrowali odwody i 4 czerwca ofensywa niemiecka utknęła. Dowództwo niemieckie
w dniach 4-10 czerwca podejmowało jeszcze próby przebicia się przez front francuski na
innych odcinkach, ale bez większego powodzenia. W dniu 11 czerwca Francuzi przeszli
do kontrofensywy. Alianci stracili w tej operacji 170 tys. ludzi i 212 dział. Straty
niemieckie były też znaczne.
Czwarta duża ofensywa niemiecka ruszyła 15 lipca i trwała do 4 sierpnia. Niemcy
atakowali pomiędzy Chteau-Thierry a Reims, siłami kilku armii. W dniu 16 maja
uchwycili przyczółek na południowym brzegu Marny. Niemcy podjęli też atak w rejonie
pozycji brytyjskich we Flandrii. Jednocześnie Francuzi przeszli do kontrofensywy w
rejonie Marny i Reims. Wzięło w niej udział 25 dywizji piechoty i 3 dywizje kawalerii, w
tym 4 amerykańskie dywizje piechoty oraz 2500 dział, 500 czołgów i przeszło tysiąc
samolotów. W dniu 20 lipca Niemcy wycofali zagrożoną okrążeniem 7 armię. Ponieśli
znaczne straty i na całej linii frontu przeszli do obrony, rezygnując z dalszych ataków.
Do tego czasu alianci zdołali jednak zebrać już takie siły, iż mogli przejść do
kontrofensywy na większą skalę. W Szampanii w rejonie Amiens, podjęta w dniu 18
lipca ofensywa rozwijała się dalej. Do większego jej natężenia doszło 8 sierpnia. Dzień
ten Ludendorff nazwał "czarnym dniem" armii niemieckiej. Ofensywę realizowała 4
armia brytyjska w składzie 16 dywizji piechoty i 3 dywizji kawalerii oraz 2 tysięcy dział i
420 czołgów. Atakowała ona wzdłuż rzeki Sommy. Dalej na południe atakowała 1 armia
francuska w składzie 15 dywizji piechoty i 3 dywizji kawalerii oraz 1624 dział, 900
czołgów, 1025 samolotów. Po paru dniach atak podjęła również 4 armia francuska,
zajmująca pozycje jeszcze bardziej na południe. Front niemiecki pod Amiens został
przerwany w pasie szerokości 25 km. Anglicy i Francuzi wdarli się w pozycje niemieckie
na głębokość 10-25 kilometrów. Dopiero 14 sierpnia dowództwu niemieckiemu udało
się opanować sytuację i powstrzymać odwrót swych wojsk. Dowództwo niemieckie
straciło nadzieję na możliwość pokonania przeciwnika. Morale żołnierzy niemieckich
poważnie załamało się. Jedyne wyjście widziano w zawieszeniu broni i rokowaniach.
Alianci zachodni odmówili jednak rokowań, przyjmując zasadę, że będą walczyć do
pełnego wyczerpania sił państw centralnych. Uznano, że Niemcy mogą tylko
kapitulować, że nie będzie z nimi dyskusji nad warunkami zawieszenia broni. Morale
sprzymierzeńców ententy rosło. Szczególną rolę spełniała w tym pomoc amerykańska.
Do wybuchu wojny w 1914 r. Stany Zjednoczone nie dysponowały większą
armią lądową. Armia ich liczyła tylko 100 tys. ludzi w charakterze zaciężnym. Obok
armii funkcjonowała gwardia narodowa licząca około 120 tys. ludzi. W 1916 r. armię
zaciężną zwiększono do stanu 175 tys. ludzi. Amerykanie wynaleźli jednak czołg, który
stopniowo doskonalono. Z chwilą przystąpienia do wojny 18 maja 1917 r. podjęto
decyzję o wprowadzeniu powszechnego obowiązku służby wojskowej dla mężczyzn w
wieku od 21 do 30 roku życia. Brak było instruktorów niezbędnych do szkolenia takiej
armii. W związku z tym, Anglicy i Francuzi delegowali swoich oficerów szkoleniowców.
We wrześniu 1917 r. w Stanach Zjednoczonych działało 660 angielskich i francuskich
oficerów szkoleniowych.
Pierwsze jednostki amerykańskie przybyły do Francji w czerwcu 1917 r.
Dowodził nimi gen. John Joseph Pershing (1860-1948). W dniu 14 VII 1917 r.
Amerykanie wzięli udział w defiladzie w Paryżu z okazji święta narodowego Francji. Już
21 X 1917 r. pierwsze oddziały amerykańskie wzięły udział w walce w rejonie Lunville.
W początku roku 1918 we Francji znajdowało się już 200 tys. żołnierzy amerykańskich.
Do jesieni 1918 r. Stany Zjednoczone zwerbowały 3,7 mln ludzi, spośród których do
Francji zdołano przesłać 2 087 tys. osób. Przemysł amerykański nastawiony był na
produkcję cywilną. Początkowo Stany Zjednoczone musiały zakupić we Francji wiele
dział, karabinów maszynowych, samolotów wojskowych i amunicji. We Francji
sformowano 41 pełnosprawnych amerykańskich dywizji piechoty. Żołnierze amerykańscy
nie mieli jednak większego doświadczenia. Wrażenie robiła jednak ich ilość. Stopniowo
rozbudowano przemysł zbrojeniowy.
"Przystąpienie Ameryki do wojny - pisze Paweł Zaremba - zadecydowało o jej
wyniku. Dała koalicji broń, wyposażenie, żywność i pieniądze, zabezpieczyła dla niej
morze i uzupełniła środki transportu. Przydała jej blasku ideowości i wyniosła
nieprzyjaciół Niemiec na piedestał szlachetności w oczach tych narodów, które w wyniku
wojny, dzięki prezydentowi Stanów Zjednoczonych, miały uzyskać lub odzyskać
wolność (...) Z punktu widzenia ściśle wojskowego rola Stanów Zjednoczonych była
skromniejsza. Nie powstała własna koncepcja strategiczna, jak w Wojnie Domowej.
Wojska amerykańskie odegrały rolę masy ludzkiej, która wypełniła przerzedzone szeregi
aliantów i przełamała usztywniony w czteroletnich zmaganiach front pozycyjny, podczas
gdy amerykańskie samoloty, czołgi, działa i samochody przeważały szalę przewagi
materiałowej na niekorzyść Niemiec".
Niemców zaskoczyła szybkość z jaką Stany Zjednoczone rozbudowały swą małą
armię do stanu 3 mln ludzi. Stany zachowały dowództwo nad własnymi wojskami. Gen.
Pershing podlegał Fochowi tylko w generalnych sprawach. Armia Stanów straciła w
walkach 75 tys. ludzi. Pozycja ich liczyła się jednak w świecie. Szczególnego znaczenia
nabrał program pokojowy Wilsona przedstawiony w jego orędziu do Kongresu USA z 8
I 1918 r. Prezydent USA wzywał do zerwania z tajną dyplomacją, zabezpieczenia
wolności mórz i handlu, ograniczenia zbrojeń, odbudowy Belgii, zwrotu Francji Alzacji i
Lotaryngii, wolności dla narodów Austro-Węgier, odbudowy państwa polskiego itp. Do
14 punktów Wilsona w 1918 r. nawiązywały wszystkie narody i państwa, uznając je za
punkt wyjścia do rokowań o trwały pokój. Wilson zapowiadał też utworzenie Ligi
Narodów jako organizacji ponadpaństwowej powołanej do rozstrzygania sporów
międzynarodowych.
W dniu 4 czerwca 1917 r. prezydent Francji R. Poincar powołał armię polską
we Francji. Wstępowali do niej ochotnicy spośród polskich emigrantów we Francji, USA
i Kanadzie oraz jeńcy Polacy z armii Austro-Węgierskiej i niemieckiej. Organizował ją
gen. Louis Archinard (1850-1932). Do jesieni 1918 r. skupiono 17 tys. ludzi. Pułki
polskie brały udział w końcowej fazie walk we Francji. Latem 1918 r. dowódcą tej armii
został, przybyły z Rosji, gen. Józef Haller de Hallenburg (1873-1960).
Jesienią 1918 r. linia frontu biegła od granicy francusko-szwajcarskiej do Sedanu,
Verdun i Ostendy na Morzu Północnym. Armie sojusznicze liczyły 220 dywizji piechoty
(w tym 102 francuskie, 60 brytyjskich, 41 amerykańskich, 12 belgijskich, 1 polską, 2
portugalskie, 2 włoskie) oraz 10 dywizji kawalerii. Miały one 22 tys. dział, 6800
samolotów, 2 tys. czołgów, 178 tys. samochodów. Armie te liczyły już 6 477 600 ludzi.
Ludzie byli zmęczeni, ale nastroje defetyzmu zdołano opanować. Przybycie posiłków
amerykańskich znacznie poprawiło nastroje i umocniło wiarę w zwycięstwo.
Armia niemiecka we Francji liczyła 186 dywizji, w tym były 3 dywizje austriackie.
Niemcy mieli do dyspozycji 16 200 dział, 1700 samolotów, 45 czołgów, 40 tys.
samochodów. Stan osobowy armii wynosił 3 527 tys. ludzi. Było to o połowę mniej niż
po stronie przeciwnej. W armii niemieckiej spadła dyscyplina i chęć do walki. Około 500
tys. żołnierzy zdezertowało. Na zapleczu szerzyły się strajki i propaganda antywojenna.
We wrześniu 1918 r. dowództwo niemieckie uznało, że w tych warunkach należy podjąć
rokowania, by uzyskać możliwe jeszcze do uzyskania ustępstwa. Tymczasem alianci
odmówili dyskusji i żądali bezwarunkowej kapitulacji.
12. Wpływ wojny na rozwój techniki wojennej
Długotrwałe zmagania wojenne zmusiły poszczególne państwa do zwrócenia
większej uwagi na środki techniczne służące do zwalczania przeciwnika. Wojna
spowodowała szybki rozwój komunikacji kolejowej, samochodowej i lotniczej.
Przewozy towarów i ludzi zmuszały do udoskonalenia i przyspieszenia transportu
lądowego, powietrznego i morskiego. Budowano nowe typy lokomotyw, samochodów,
okrętów i samolotów. Badania naukowe i doświadczenia praktyczne opłacano tak ze
środków państwowych, jak i prywatnych. Największy postęp obserwowano jednak w
tych dziedzinach, które służyły bezpośrednim zmaganiom na polu walki. Szybko
doskonalono artylerię, karabiny maszynowe i łączność. Budowano wielkie armaty i
moździerze zdolne do wyrzucania olbrzymich pociasków na dużą odległość. Burzyły one
umocnienia i schrony bojowe przeciwnika. Długotrwały ostrzał artyleryjski wyczerpywał
też żołnierzy psychicznie i zmuszał do częstej wymiany bombardowanych załóg.
Szczególną rolę pełniły jednak karabiny maszynowe. Wystrzeliwały one szybko dużą
ilość pocisków uniemożliwiając ruch piechoty. Zastosowanie tej broni zmusiło żołnierzy
obu stron do budowy głębokich okopów i umacniania ich do wojny pozycyjnej.
Zastosowanie karabinów maszynowych powodowało wielkie straty osobowe i szybkie
wyczerpywanie rezerw ludzkich po obu stronach frontu.
Duże odległości atakujących oddziałów od ich dowództw zmusiły do rozbudowy
łączności przewodowej (telefony) i bezprzewodowej w postaci radia. Środki te
systematycznie doskonalono; w końcowej fazie wojny doprowadziły one do poważnej
rozbudowy telefonii i radiofonii. Budowano duże stacje radiowe, które doprowadziły do
umasowienia po wojnie tej formy łączności. W czasie działań bojowych we Flandrii w
kwietniu - maju 1915 r. Niemcy użyli też gazów bojowych. W ślad za nimi poszli
Brytyczycy i Francuzi, a następnie Rosjanie. W obronie przed gazem skonstruowano
maskę przeciwgazową oraz opracowano metody leczenia ludzi porażonych gazem.
Szczególnego znaczenia w tej wojnie nabrał nowy wynalazek w postaci czołgu
(tank). Zastosowano go po raz pierwszy w 1916 r. na froncie zachodnim. Nie zdał on
egzaminu i Niemcy nie przywiązywali do niego większej uwagi. Tymczasem Brytyjczycy
udoskonalili go i w 1917 r. rzucili do walki pod Cambrais przełamując front niemiecki.
Za pomocą czołgów niszczono nieprzyjacielskie zasieki z drutu kolczastego, forsowano
okopy i neutralizowano ostrzał z karabinów maszynowych. Masowe zastosowanie broni
pancernej przyspieszyło zwycięstwo ententy i przybliżyło koniec wojny.
Podobną rolę na morzach spełniły okręty podwodne i pancerniki. W okrętach
bojowych zastosowano nowe, bardziej skuteczne torpedy i miny. Pancerniki pozwalały
skutecznie bronić się przed atakiem nieprzyjaciela.
Wielkie straty ludzkie spowodowały rozwój nowej taktyki na polu walki oraz
zmiany w umundurowaniu. Poszczególne armie rezygnowały z ładnych i kolorowych
uniformów, ponieważ były one dobrze widoczne z daleka i stanowiły dobry cel dla
strzelców wyborowych. Powszechnie wprowadzano mundury koloru khaki (szare) nie
rzucające się z daleka w oczy. Zaczęto uczyć się kamuflażu i podstępu wojennego na
większą skalę. Coraz większego znaczenia nabierał też wywiad i obserwacja przeciwnika
oraz maskowanie własnych poczynań. W tym zakresie od początku wojny liczono na
lotnictwo.
13. Działania lotnicze okresu I wojny światowej (1914-1918)
Rozwój lotnictwa spowodował zainteresowanie kół wojskowych tym nowym
środkiem technicznym. Już w 1911 r. w czasie wojny włosko-tureckiej Włosi po raz
pierwszy użyli samolotów, nie tylko w celach zwiadowczych, ale również jako
bombowców, zrzucając na wybrane obiekty bomby z samolotów. Szybko uznano, że
balony, samoloty i sterowce mogą zmienić charakter wojny. W tej sytuacji wyłożono
znaczne sumy na badania nowej techniki oraz ćwiczono możliwości jej zastosowania.
Budowano fabryki samolotów i sterowców. W Niemczech pierwszą wielką fabrykę
samolotów zbudowano już w maju 1909 r. Utworzono specjalne towarzystwo
dysponujące kapitałem zakładowym w wysokości 500 tys. marek z udziałem Kruppa,
Borsiga, Stinnesa i innych przemysłowców. Sumy przeznaczane na rozwój lotnictwa
wzrosły w Niemczech z 307 tys. mk w 1910 r., do 27 029 600 mk w 1914 r. We Francji
odpowiednio z 2,6 mln do 29,3 mln franków, a w Wielkiej Brytanii z 2,1 mln do 20 mln
funtów.
W maju 1912 r. na świecie było już 2 tysiące samolotów. W 1914 r., w chwili
rozpoczęcia wojny, wszystkie wojujące państwa dysponowały własnymi dużymi siłami
lotniczymi, przy czym tylko w Wielkiej Brytanii wydzielono je, tworząc samodzielny
Królewski Korpus Lotniczy, a następnie Brytyjskie Królewskie Lotnictwo Morskie.
Samoloty tego czasu latały z szybkością 90-100 km na godzinę, osiągały wysokość 1200
do 1500 m i mogły zapuszczać się za linie przeciwnika na odległość 150-200 km z
obciążeniem wynoszącym około 200 kg.
W pierwszej fazie wojny lotników używano głównie w charakterze kurierów i
obserwatorów. Stopniowo poszerzano ich zakres czynności, przydzielając im zadania
bojowe. Lotnicy nieprzyjacielscy zaczęli zwalczać się w powietrzu. Powstało lotnictwo
rozpoznawcze, bombardujące, myśliwskie, transportowe. Przy czym, w pierwszej fazie
wojny znaczną rolę spełniały sterowce. Niektórzy teoretycy uznawali je za bardziej
przydatne od samolotów. Były to balony ukształtowane w charakterze długiego cygara
(około 120 m), napełnionego gazem lżejszym od powietrza i zaopatrzone w silnik, który
umożliwiał lot i sterowanie niezależnie od ruchu powietrza. Samoloty i sterowce
zaopatrzono w aparaty fotograficzne i nadajniki radiowe. Piloci mogli szybko
przekazywać informacje o przeciwniku decydując niekiedy o biegu wydarzeń.
Już 25 X 1914 r. armia francuska przeprowadziła pierwszy ostrzał artyleryjski
koordynowany przez lotników. W 1915 r. w Niemczech wprowadzono nowy typ
samolotu, który mógł wznieść się na wysokość 3 tys. m. Obok pilota obserwatora
zabierał aparat fotograficzny i aparat radiowy. Tworzono eskadry i wyspecjalizowane
grupy bojowe. Na samolotach zamontowano karabiny maszynowe. W początku 1916 r.
armia niemiecka dysponowała 1200, a Francuzi i Brytyjczycy 2000 samolotami. Na
froncie zachodnim odgrywały one znaczną rolę. W czasie walk nad Sommą w 1916 r.
Anglicy i Francuzi zbombardowali 298 celów naziemnych, zrzucając na nie 17 600
bomb.
19 I 1915 r. lotnicy niemieccy przeprowadzili pierwszy nalot na Wielką Brytanię.
Spośród 3 Zeppelinów, 1 został zestrzelony. 31 V 1915 r. po raz pierwszy
bombardowano Londyn. W okresie od stycznia do listopada 1915 r. do bombardowania
Wielkiej Brytanii użyto 50 sterowców, spośród których 37 dotarło do celu. W czasie 23
ataków zrzucono 35 ton bomb, które zabiły 208 i raniły 531 osób. Strącono 7 maszyn.
Ataki te spowodowały oskarżenie Niemców o łamanie prawa i mordowanie ludności
cywilnej. Wśród ludności naloty te budziły nienawiść do barbarzyńców łamiących zasady
prowadzenia nowoczesnej wojny. W lutym 1916 r., po krótkiej przerwie, naloty
wznowiono. W czasie od lutego do listopada 1916 r. przeprowadzono 22 naloty z
udziałem 123 Zeppelinów i zrzucono na wyspy 120 ton bomb, zabijając 193 i raniąc 692
Brytyjczyków. W czasie tych akcji stracono jednak 13 statków, w tym 5 zostało
zestrzelonych przez brytyjskie myśliwce. Anglicy szybko rozbudowali system obrony
przeciwlotniczej tworząc artylerię przeciwlotniczą oraz system balonów zaporowych. W
końcu 1916 r. wojskowi niemieccy uznali, że sterowce nie nadają się do takiej akcji i
wycofali je z użycia przekazując kilka ich flocie morskiej. Od 25 maja 1917 r. naloty na
Wielką Brytanię realizowano za pomocą samolotów. Największy nalot przeprowadzono
w dniu 13 czerwca 1917 r. Wzięły w nim udział 22 samoloty, które zrzuciły bomby z
wysokości 4,5 tysiąca metrów. Zabito 162 i raniono 432 osoby. Od czasu do czasu
bombardowania te powtarzano.
W 1918 r. przystąpiono do bombardowania Paryża. W marcu 1918 r. Paryż
atakowano aż 28 razy. W akcji tej brały udział 483 bombowce, ale tylko 37 z nich
zdołało przedrzeć się przez francuską obronę przeciwlotniczą. W czasie od marca do
września 1918 r. zabito 237 i raniono 539 osób. Niemcy w akcji tej stracili 13 maszyn. W
końcowej fazie wojny Niemcy budowali już wielkie samoloty zabierające 2500 kg bomb i
latające na wysokości 5 tys. m. Miały one po kilka silników, zabierały załogę liczącą 4-8
osób i były uzbrojone w kilka karabinów maszynowych. Latały z szybkością 130-140 km
na godzinę. Lot do Londynu trwał 2 godziny.
W odwecie Anglicy i Francuzi bombardowali Niemcy. W 1914 r. ograniczali się
do lotnisk. W 1915 r. podjęto bombardowania wielkich miast i okręgów przemysłowych.
Bombardowano Essen, Hamburg, Monachium, Mannheim i inne miasta. W czasie
nalotów zabito 729 i raniono 1754 Niemców. Niemcy zorganizowali dobrą obronę
przeciwlotniczą. W 1918 r. służyło w niej 20 tys. ludzi. Dysponowała ona 896 działami
przeciwlotniczymi, 454 reflektorami, 170 myśliwcami, 327 balonami zaporowymi.
Obrona ta zestrzeliła 80 samolotów. Naloty nie powodowały większych szkód
materialnych. Budziły jednak złe nastroje ludności narażonej na ich skutki.
Wojna spowodowała gwałtowny rozwój myśli konstrukcyjnej w lotnictwie oraz
szybki rozwój przemysłu lotniczego. Jeśli Niemcy w 1914 r. produkowały 1348
samolotów, to w 1918 r. już 14 123. Największym zakładem przemysłu lotniczego
Niemiec stały się Zakłady Albatros (Albatrosgesellschaft). Załoga tego zakładu wzrosła z
560 robotników i 80 urzędników w 1914 r., do 2260 robotników i 350 urzędników w
1918 r. Wraz z filiami zatrudniała 3537 osób. W roku 1914 produkowała 339, a w 1918
r. 3626 maszyn rocznie.
Tabela nr 26
Rozwój produkcji samolotów w krajch walczących w latach 1914-1918
Kraj
Rok
1914
1915
1916
1917
1918
Razem
Niemcy
1 348
4 532
8 182
19 646
14 123
47 831
Austro-Węgry
70
238
931
1 714
2 438
5 391
Razem
1 418
4 770
9 113
21 360
16 561
53 222
Wielka Brytania
245
1 933
6 099
14 748
32 036
55 061
Francja
541
4 489
7 549
14 915
24 652
52 146
Stany Zjednoczone
-
-
83
1 807
11 950
14 840
Włochy
-
382
1 255
3 871
6 523
12 031
Rosja
535
1 305
1 870
1 897
-
5 607
Razem
1 321
8 109
16 856
37 238
75 161
138 685
Źródło: O. Groehler, Geschichte des Luftkriegs 1910 bis 1970, Berlin 1975, s.
58.
Jak z powyższego zestawienia wynika najwięcej samolotów produkowała Wielka
Brytania, a po niej Francja. Niemcy zajmowały trzecią lokatę. W czasie wojny zasięg
działania sił lotniczych wzrastał. W kwietniu 1918 r. gen. Hugh Frenchard doprowadził
do połączenia różnych formacji lotniczych Wielkiej Brytanii i utworzenia Królewskich Sił
Powietrznych. Lotnictwo przekształcono w samodzielny rodzaj broni, który decydował o
sposobie użycia maszyn lotniczych. W okresie tym Wielka Brytania dysponowała 22 750
maszynami, zorganizowanymi w 200 eskadrach. Ten rodzaj broni zatrudniał już 291 750
osób personelu.
W czasie walk powietrznych toczonych pomiędzy lotnikami różnych sił
narodowych dochodziło do rywalizacji. Rosła legenda asów lotniczych, którzy zestrzelili
najwięcej samolotów przeciwnika. Francuz Ren Fonck zestrzelił 75, Anglik Edward
Mannock 73, Belg Willy Coppns 35, Włoch Francesco Barraca 34, Polak z armii
rosyjskiej P. Marianowicz 22. As lotnictwa myśliwskiego Niemiec baron Manfred
Richthofen zestrzelił 80, inny Niemiec Ernst Udet 62, późniejszy marszałek Rzeszy H.
Gring 22.
14. Kapitulacja państw bloku centralnego
Inicjatywy pokojowe podejmowane przez różne osobistości, organizacje i
instytucje nie doprowadziły do kompromisu i zakończenia wojny w drodze porozumienia
walczących stron. W miarę upływu czasu rosło zacietrzewienie i nienawiść do
przeciwnika. Każda strona usiłowała zmusić stronę przeciwną do kapitulacji i pełnej
rezygnacji ze swych celów wojennych. Cele te były zresztą przez długi czas ukrywane
przed przeciwnikiem i własną opinią publiczną. Do lata 1918 r. wydawało się, że wojna
potrwa jeszcze długi czas. Marszałek F. Foch sądził, że wojna będzie trwać do jesieni
1919 r.
Tymczasem załamanie państw centralnych nastąpiło nagle jesienią 1918 r.
Pierwsza załamała się Bułgaria. Dowodzona przez marszałka Franchet d'Esperay
armia sojusznicza w Salonikach w połowie września 1918 r. przeszła do ofensywy.
Liczyła ona około 550 tys. ludzi, podczas gdy połączone siły bułgarsko-niemieckie o 100
tys. mniej. Bułgaria cierpiała od dawna na braki w zaopatrzeniu. W różnych regionach
kraju dochodziło do buntów wygłodzonych żołnierzy. Atak Francuzów załamał ich.
Rzucali oni broń i masowo poddawali się. Car Ferdynand w lipcu 1918 r. odwołał rząd
proniemiecko nastawionego Radosławowa i powołał nowy rząd Malinowa, który podjął
poufne rozmowy z przedstawicielami ententy. We wrześniu wysłał on oficjalną delegację
do kwatery gen. Esperay, ale tam nie podjęto z nią rozmów lecz zażądano podpisania
aktu kapitulacji. W tej sytuacji car Ferdynand I Coburg abdykował na rzecz syna Borysa
i wyjechał na Węgry. Bułgaria kapitulowała zdając się na łaskę Francuzów. Nastąpiło to
29 września.
W ślad za tym pogorszyła się sytuacja Turcji, która po zajęciu Bułgarii przez
wojska ententy utraciła kontakt z Austro-Węgrami i Niemcami. Tymczasem na terenie
Palestyny atakowali Anglicy i Arabowie. W drugiej połowie września Anglicy dotarli do
Haify, 1 października zajęli Damaszek w Syrii, następnie Bejrut. Wojska brytyjskie
opanowały Trypolitanię i Mezopotamię. W dniu 31 X 1918 r. Turcja podpisała akt
kapitulacji. Wyraziła ona zgodę na otwarcie cieśnin Bosfor i Dardanele, czasową
okupację Konstantynopola, ewakuację Arabii, Mezopotamii, Syrii i Armenii.
W kolejności kryzys ogarnął Austro-Węgry. Od kilku lat przeżywały one
trudności. Tymczasem wojska ententy po opanowaniu Bułgarii podjęły marsz w kierunku
Węgier i Rumunii. Wraz z nimi powrócili Serbowie, którzy opanowali Czarnogórę i
podjęli akcję wyzwalania Serbii. Armia włoska 23 października podjęła ofensywę nad
rzeką Piavą, następnie uderzyła w kierunku na Triest. Armia Austro-Węgier broniła się
słabo. Następował stopniowy rozkład armii i państwa. Poszczególne narodowości
wchodzące w skład monarchii Habsburgów żądały autonomii lub pełnego
usamodzielnienia. Cesarz Karol sądził, że uda mu się zrekonstruować monarchię w
oparciu o system konfederacji. W tym celu 15 października ogłosił manifest
zapowiadający utworzenie komitetów narodowych. W nawiązaniu do manifestu
poszczególne narodowości monarchii zaczęły tworzyć własne przedstawicielstwa i
zalążki władz. 28 X 1918 r. Czesi i Słowacy proklamowali utworzenie Czechosłowacji.
Ziemie polskie (Galicja) oderwały się i proklamowały likwidację monarchii. Bośniacy
proklamowali przyłączenie się do Serbii. Węgrzy proklamowali oderwanie się od Austrii
i utworzenie samodzielnej republiki. W tej sytuacji 3 listopada przedstawiciele
Austro-Węgier podpisali akt kapitulacji, a cesarz 11 listopada abdykował i wyjechał z
Austrii, która 12 listopada przekształciła się w republikę. Państwo Habsburgów przestało
istnieć.
Najdłużej trzymały się Niemcy. We wrześniu 1918 r. Ludendorf uznał, że
armia nie jest w stanie wygrać wojny i spowodował zmiany, które jego zdaniem miały
ułatwić Rzeszy rokowania o "sprawiedliwy" pokój. W dniu 3 października ustąpił
kanclerz Georg von Hertling (1843-1919), który objął ten urząd z woli kół wojskowych
w listopadzie 1917 r. Miejsce jego zajął ks. Maksymilian z Badenii (1867-1927). Był to
polityk liberalny. Doprowadził on do przekształcenia Rzeszy z monarchii konstytucyjnej
w monarchię parlamentarną. Rola cesarza została ograniczona. Dominującą pozycję
uzyskał parlament. W rządzie po raz pierwszy w historii Niemiec znaleźli się
przedstawiciele socjaldemokratów. Rząd legitymując się tymi sukcesami na drodze
demokratyzacji wystąpił z notą do prezydenta USA W. Wilsona z propozycją podjęcia
rokowań o zawieszenie broni na podstawie programu, który Wilson zgłosił w dniu 8 I
1918 r. (14 punktów). W interpretacji polityków niemieckich program ten dawał Rzeszy
szanse zachowania jej pozycji.
Prezydent Wilson uznał jednak, że decyzja o podjęciu rozmów na temat
zawieszenia broni należy do głównodowodzącego siłami ententy i USA marszałka Focha
i odesłał Niemców do niego. Przy okazji zwrócił jednak uwagę, że w Niemczech brakuje
rządu dostatecznie demokratycznego, by państwa demokracji zachodniej mogły z nim
rokować. Wymiana not trwała miesiąc. Treść not krytycznie oceniająca cesarza i całą
politykę Rzeszy publikowana była w prasie. Spowodowała ona wielkie wzburzenie
umysłów. Wielu Niemców przeżyło wielki szok. Do tego czasu karmiono ich
informacjami o roli Rzeszy w świecie, dowodzono, że Niemcy mają najlepszą i
najbardziej rycerską armię w świecie, wiedzieli, że armia ta znajduje się na terenach
okupowanych w innych państwach, że Niemcy zwyciężają. Tymczasem nagle dowiedzieli
się, że armia ich popełniała zbrodnie wojenne, że zbrodniarzem jest sam cesarz i naczelne
dowództwo, że Niemcy przegrały wojnę i będą musiały odpowiedzieć przed światem za
popełnione zbrodnie.
Koła wojskowe odrzucały te oskarżenia i dowodziły, że armia jest nadal silna i
gotowa do walki. By potwierdzić ten stan w końcu października podjęły plan podjęcia
ofensywy przez marynarkę wojenną przeciw flocie brytyjskiej. Planu tego nie udało im
się zrealizować, ponieważ marynarze zbuntowali się i odmówili wykonania rozkazów. W
dniu 3 XI 1918 r. rozpoczęła się rewolucja. Marynarze i żołnierze na wzór rosyjski
przystąpili do tworzenia rad i przejmowania kontroli nad państwem. W ciągu tygodnia
rewolucja ogarnęła całe Niemcy. Zdesperowany kanclerz ks. Maksymilian 10 listopada
oddał władzę w ręce przywódcy SPD Fridricha Eberta (1871-1925), a cesarz Wilhelm II
Hohenzollern uciekł do Holandii. Dzień wcześniej socjaldemokraci proklamowali
przekształcenie Niemiec w republikę. W tych warunkach wysłana przez rząd ks.
Maksymiliana, w dniu 7 listopada delegacja do rokowań z ententą, straciła oparcie w
kraju. Stojący na jej czele przywódca katolickiej partii Centrum Matthias Erzberger
(1875-1921) w dniu 11 listopada o godz. 5,00 podpisał układ o zawieszeniu broni z
natychmiastowym skutkiem. Wszedł w życie 11 XI o godz. 11,00.
Salwa 101 dział obwieściła światu zakończenie wojny. Układ o zawieszeniu
broni był faktycznie układem kapitulacyjnym. Podpisano go w kwaterze marszałka
Focha, w wagonie kolejowym w lasku Rethondes koło Compine, tylko na 6 tygodni.
Ustalał on, że układy narzucone przez państwa centralne Rosji i Rumunii tracą moc, że
armia niemiecka na wschodzie musi wycofać się w granice Rzeszy, tak jak one
przebiegały przed wybuchem wojny w 1914 r., że Francja przejmuje z powrotem zabrane
jej w 1871 r. Alzację i Lotaryngię, że armia niemiecka zostaje rozbrojona i musi
przekazać entencie ciężką broń itp.
Ostateczne decyzje miał podjąć kongres pokojowy, który zwołano do Paryża na
rok 1919. Miał on zająć się całokształtem spraw związanych z wojną i jej skutkami.
Tymczasem państwa zwycięskie fetowały zwycięstwo. Natomiast państwa pokonane z
Niemcami na czele przeżywały okres wielkiej frustracji i załamania. Przeżywały one
okres rozliczeń i przewartościowań, które najczęściej kończyły się rewolucją społeczną i
polityczną. Dotknęła ona Bułgarię, Turcję, Węgry i Niemcy. Na gruzach starych państw
wielonarodowościowych powstawały nowe państwa narodowe, jak: Austria,
Czechosłowacja, Litwa, Łotwa, Estonia, Jugosławia, Polska, Węgry. Na Bliskim
Wschodzie organizowały się plemiona arabskie.
15. Państwa neutralne i sytuacja na pozostałych kontynentach
W Europie wojna miała prawie powszechny charakter. Poza jej zasięgiem
pozostały tylko: Hiszpania, Holandia, Norwegia, Szwajcaria i Szwecja. Przy czym
Holandia była w dużym stopniu uzależniona od Niemiec. Na terenie Afryki toczyły się
walki o kolonie niemieckie: Togo, Kamerun, Niemiecką Afrykę Południowo-Zachodnią i
Niemiecką Afrykę Wschodnią. Dowódca niemieckiej armii kolonialnej w Afryce
Wschodniej, gen. Paul von Lettov-Vorbeck kapitulował dopiero 13 XI 1918 r. Wobec
zagrożenia kanału Sueskiego ze strony Turcji Wielka Brytania musiała przez całą wojnę
trzymać tam silny kontygent wojenny. Walki podjęte na terenie Palestyny, Jordanii i Syrii
trwały do kapitulacji Turcji. Kraje południowo-azjatyckie nie zostały objęte wojną i cały
czas pozostawały w uzależnieniu kolonialnym od Francji, Wielkiej Brytanii i Holandii. Na
Dalekim Wschodzie sytuacja bardzo się skomplikowała. Japonia zajęła nie tylko tereny
niemieckie w Chinach ale również wyspy na Oceanie Spokojnym. W sierpniu 1914 r.
wojska Nowej Zelandii zajęły wyspy Samoa, we wrześniu tegoż roku wojska Australii
zajęły Nową Gwineę i wyspy na Pacyfiku na południe od równika. Natomiast wojska
Japonii opanowały Karoliny, wyspy Marshalla i Mariany. Japonia przystąpiła formalnie
do wojny z Niemcami, a więc po stronie państw ententy. Faktycznie zmierzała do
wykorzystania sytuacji, opanowania obszarów poniemieckich i uzależnienia całych Chin.
W dniu 18 I 1915 r. skierowała do rządu Chin memorandum składające się z 21
punktów, w których sformułowano żądania przyznania Japonii specjalnych uprawnień
ekonomicznych i politycznych w Chinach.
W Chinach nadal toczyła się wojna wewnętrzna pomiędzy różnymi ośrodkami
rządzonymi przez różne tzw. kliki. Rewolucja z 1911 r. spowodowała obalenie dynastii
mandżurskiej i przekształcenie Chin w republikę ale rząd republikański Yuan Szy-kai
(1859-1916) nie panował nad sytuacją. W 1915 r. ustanowił dyktaturę i podjął
przygotowania do koronowania się na cesarza, ale niespodziewana śmierć przekreśliła te
plany. Japończycy wykorzystali sytuację i opanowali wielkie obszary Chin oraz założyli
wiele nowych japońsko-chińskich zakładów przemysłowych i instytucji. Państwa bloku
antyniemieckiego uznały politykę Japonii w Chinach i zawarły z nią tajne układy: Rosją
w lipcu 1916 r., a Francja i Wielka Brytania w lutym 1917 r. Rząd Chin skłaniano do
wypowiedzenia wojny Niemcom i przyłączenia się do bloku ententy. 14 VIII 1917 r.
rząd Yuan Ci-żueja przystąpił formalnie do wojny z Niemcami ale faktycznie wojny tej
nie prowadził. Do prac wojskowych do Europy wysłano tysiące chińskich kulisów.
W październiku 1917 r. w Kantonie koła demokratyczne z Sun Yat senem
(1866-1925) odbudowały rząd opozycyjny nawiązując do haseł rewolucji 1911 r. Chiny
dzieliły się nadal na zwalczające się regiony, a Japonia umacniała w nich swe wpływy. W
tej sytuacji także Stany Zjednoczone Ameryki, 2 XI 1917 r., zawarły z Japonią układ
uznając, że ma ona w Chinach specjalne interesy.
Koła intelektualne Chin w latach 1917-1919 podjęły reformy zmierzające do
unowocześnienia Chin zapoczątkowując tzw. rewolucję kulturalną. Przodowali w niej
studenci uniwersytetu pekińskiego. Zwalczano zasady i tradycje konfucjonizmu i
domagano się unowocześnienia pisma i tworzenia "nowej kultury".Tak Japonia, jak i
Chiny liczyły na udział w konferencji pokojowej w Paryżu.
W Ameryce Południowej sytuacja była również skomplikowana, ponieważ w
niektórych krajach tego regionu do 1914 r., znaczne wpływy zdobyli Niemcy, którzy
mieli tam swoich kupców i osadników i rozwijali ożywione kontakty handlowe. Stany
Zjednoczone rozwijając ekspansję w tym regionie napotykały oznaki niechęci, a nawet
wrogości. Odnosi się to szczególnie do Meksyku, który w latach 1846-1848 utracił
znaczną część swego terytorium na rzecz USA. Wśród 15 milionów mieszkańców tego
kraju, który obejmował obszar 1/4 obszaru Stanów Zjednoczonych, występowało wiele
różnych grup etnicznych. Na czele państwa do 1913 r. stał prezydent Porfirio Diaz
(1830-1915), a po nim Vittoriano Huerta (1854-1916), który doprowadził do wybuchu
rewolucji. W czasie rewolucji w latach 1910-1917, wybił się Venustiano Carranza
(1859-1920), który w 1917 r. został kolejnym prezydentem. Zwalczał on amerykańskie
próby interwencji w Meksyku w 1914 r. i w latach 1916-1917. Meksyk utrzymywał
dobre stosunki z Niemcami, które liczyły na pozyskanie go do wojny przeciw USA.
Słynny telegram Zimmermana, niemieckiego viceministra spraw zagranicznych, do
Corranzy sugerował, że jeśli Meksyk przyłączy się do wojny z USA, to może liczyć na
odebranie Stanom kilku dawnych meksykańskich prowincji z Teksasem, Arizoną i
Nowym Meksykiem włącznie.
"Od czasu zakończenia trzydziestoletniej dyktatury prezydenta Diaza - pisze P.
Zaremba - Stany Zjednoczone stale mieszały się do spraw wewnętrznych swego
południowego sąsiada, głównie w obronie koncesji naftowych w meksykańskim stanie
Vera Cruz (...) Interwencje meksykańskie doprowadzały do wściekłości całą Amerykę
Łacińską w stopniu niepomiernie większym niż interwencje "porządkowe" w San
Domingo, Nikaragui lub Panamie, podejmowane zgodnie z uzupełnieniem "Doktryny
Monroe" sprecyzowanym niegdyś przez Theodora Roosevelta. Niemcy nie ustawały w
wysiłkach, by ten stan rzeczy wykorzystać dla własnych celów".
Otwarcie Kanału Panamskiego w 1914 r., animozje te trochę uciszyły. Korzystały
z niego wszystkie państwa tego regionu. "Kanał - pisze Zaremba - budowano przez
dziesięć lat, do roku 1914, przeprowadzając równocześnie fortyfikację "zony
kanałowej". Sama budowa była arcydziełem sztuki inżynierskiej i nie lada wyczynem ze
strony robotników, pracujących w okropnych warunkach klimatycznych, w bagnach
podzwrotnikowej dżungli". Protestująca przeciw polityce USA, w kwestii kanału i
Panamy Kolumbia, 6 IV 1914 r. uznała niepodległość Panamy. W 1921 r. Stany
Zjednoczone wypłaciły Kolumbii odszkodowanie w wysokości 24,5 mln dolarów. Cała
strefa kanału bogaciła się. Kanał odegrał wielką rolę w dziele łączenia państw Ameryki
Łacińskiej, na której terenie występuje 29 grup językowych. Sami Indianie posługiwali
się 51 językami i narzeczami.
Do wojny po stronie ententy obok Stanów Zjednoczonych przystąpiły: Boliwia,
Brazylia, Kuba, Ekwador, Gwatemala, Haiti, Nikaragua, Panama, Peru i Urugwaj.
16. Straty i zniszczenia wojenne
Wojna trwała długo, objęła wielkie przestrzenie i wielką liczbę ludzi. Niektórzy
nazwali ją "wojną domową" Europy. Inni wielką wojną. Po wojnie lat 1939-1945
nazwano ją I wojną światową. Niektórzy uznali, że obie wojny lat 1914-1918 i
1939-1945 stanowią jedną wielką wojnę światową trwającą 31 lat z przerwą w latach
1919-1939. Wojna miała niezwykle niszczycielski charakter. Pod broń powołano około
65 mln ludzi, spośród których zginęło około 9,5 miliona, a 20 milionów odniosło rany.
Niezależnie od poległych żołnierzy na skutek głodu, chorób i poniewierki zmarło około
10 milionów ludzi cywilnych.
Straty wojenne Niemiec szacowano na 1,9 mln osób, Austro-Węgier i Francji po
1,4 miliony, Wielkiej Brytanii 0,9 miliona, Stanów Zjednoczonych 0,075 miliona. Kilka
milionów ludzi uznano za zaginionych bez wieści. W obozie pokonanym liczbę
zaginionych szacowano na 3,6 milionów, a w obozie zwycięskim na 4,1 milionów.
Powstał wielki problem inwalidów wojennych i kalek oraz tzw. kombatantów, to jest
byłych uczestników wojny, którzy uznali się za pokrzywdzonych i domagali się zmian
bardziej dla nich korzystnych.
Tabela nr 27
Liczba zmobilizowanych i wydatki wojenne mocarstw w latach 1914-1918
Państwo
Liczba zmobilizowany
w milionach
Wydatki wojenne w mld
dolarów wg cen z 1913 r.
Imperium brytyjskie
9,5
23,0
Francja
8,2
9,3
Rosja
13,0
5,4
Włochy
5,6
3,2
Stany Zjednoczone
3,8
17,1
Inni sojucznicy*
2,6
-0,3
Alianci - razem
40,7
57,7
Niemcy
13,25
19,9
Austro-Węgry
9,00
4,7
Bułgaria i Turcja
2,85
0,1
Państwa centralne - razem
25,10
24,7
* Belgia, Rumunia, Portugalia, Grecja, Serbia
Źródło: P. Kennedy, Mocarstwa świata..., s. 272.
Jak z powyższego zestawienia wynika Niemcy i Rosja zmobilizowały podobną
ilość ludzi. Biorąc pod uwagę fakt, że Niemcy dysponowały o połowę mniejszym
potencjałem ludzkim, ich wysiłek mobilizacyjny uznać należy za niezwykle duży. Mogły
tego dokonać, przesuwając do pracy w przemyśle dużą ilość kobiet oraz zatrudniając
jeńców wojennych i robotników ściąganych przymusowo z krajów okupowanych.
Wielka Brytania i Francja zmobilizowały dużą liczbę ludzi w koloniach. Korzystały też z
pomocy kulisów chińskich. Największe wydatki wojenne poniosła Wielka Brytania. Fakt
ten wiąże się z utratą dużej ilości towarów zatopionych przez flotę wojenną Niemiec. Na
drugim miejscu stały Niemcy, które podejmowały różne inicjatywy produkując dużo
sprzętu dla pozostałych uczestników bloku. Podkreślić należy też wydatki Stanów
Zjednoczonych, które w stosunkowo krótkim czasie wydały na wojnę dwa razy tyle co
Francja i trzy razy tyle co Rosja.
Tabela nr 28
Straty walczących bloków w podziale na rodzaje broni w tysiącach
Rodzaj broni
Blok ententy
Blok centralny
Razem
Armia lądowa
5337
3982
9319
Flota morska
66
39
105
Lotnictwo
10
8
18
Razem
5413
4029
9442
Źródło:
Przytłaczającą większość strat poniosły wojska lądowe. Fakt ten wynika z
długotrwałych działań pozycyjnych i roli jaką w wojnie tej pełniły karabiny maszynowe.
Uderza niski stan strat poniesionych przez flotę wojenną. Niemcy unikały wojny morskiej
przy użyciu okrętów nawodnych. Straty okrętów podwodnych nie były duże. Zginęło też
18 tys. lotników, co jak na tego rodzaju środki walki uznać należy za duży wskaźnik.
Wojna była bardzo kosztowna. Zaopatrzenie walczących wojsk wymagało
dużego wysiłku finansowego i organizacyjnego.
Tabela nr 29
Dzienne wydatki wojenne głównych mocarstw w milionach rubli
Lata
Rosja
Niemcy
Francja
Wielka Brytania
Razem
1914 (VII-XII)
16,3
18,0
18,0
17,5
75
1915
26,2
33,5
25,5
17,5
137
1916
22,4
50,0
37,0
56,0
200
1917
55,6
63,0
44,0
73,0
450
1918
-
73,0
60,0
78,0
-
Źródło: J. Ciepielewski, I. Kostrowicka, Z. Landau, J. Tomaszewski, Historia
gospodarcza świata XIX i XX wieku. Warszawa 1970, s. 320. (Dalej cytuję: Historia
gospodarcza świata).
Uderza tutaj wielka dysproporcja wydatków ponoszonych przez poszczególne
mocarstwa. Wydatki roczne Wielkiej Brytanii stanowiły 37% dochodu narodowego,
Niemiec 31,6%, Francji 25,6%, Włoch 19,2%, Stanów Zjednoczonych 15,5%. Globalne
wydatki wojenne szacowano na 208 mld dolarów.
Zniszczenia wojenne szacowano na 273 mld dolarów, w tym na kraje ententy
przypadało 119 mld, a na kraje bloku centralnego 74 mld. Największe zniszczenia
poniosła Francja. Szacowano je na 35 mld franków w złocie. Bardzo zniszczone były
północno-zachodnie regiony Francji. Wielkie zniszczenia dotknęły ziemie polskie zaboru
rosyjskiego i zaboru austriackiego (Galicja) oraz Serbię i Turcję.
Wojna spowodowała wielkie perturbacje w rozwoju przemysłu i rolnictwa.
Rekwizycje wojenne prowadziły do ruiny. W czasie wojny wzrosła rola państwa w życiu
politycznym, gospodarczym i społecznym. Wiele zakładów pracy poddano kontroli
państwa. Wprowadzono reglamentację przydziału żywności i innych dóbr. Państwa
zaciągały pożyczki wewnętrzne i zagraniczne. Państwa europejskie zadłużyły się w
Stanach Zjednoczonych. Generalnie nastąpiła degradacja kontynentu europejskiego
wobec Ameryki i Japonii, które w okresie wojny przeżyły wielki boom w rozwoju
gospodarczym. Japonia zdobyła znaczne źródła surowca, a gospodarka jej w latach
1914-1918 wzrosła pięciokrotnie.
Wojna spowodowała wielkie zmiany, nie tylko w sferze gospodarczej ale również
społecznej. Nastąpiła rewolucja społeczna i obyczajowa. Prowadziła ona generalnie do
obniżenia pozycji warstw dotąd uprzywilejowanych i znacznej emancypacji klas
upośledzonych. Wielką emancypację przeżyły kobiety, które wobec zajęcia mężczyzn na
froncie przejmowały wiele dziedzin życia w swoje ręce. Kryzys wojenny prowadził
generalnie do rewolucji politycznej. Kraje zwycięskie, jak Francja, Wielka Brytania czy
Stany Zjednoczone wygrały propagandowo tezę o zwycięstwie. Euforia zwycięstwa nad
wrogiem przytłumiła problemy społeczne i polityczne. Natomiast kraje pokonane
przeżyły frustrację, która pogłębiła występujące trudności i nie pozwoliła ich pokonać w
drodze politycznej. Pierwsza załamała się Rosja; rozpoczęła wielkie przemiany społeczne
i polityczne. W ślad za Rosją poszły Austro-Węgry, które przegrywając wojnę
całkowicie się rozpadły. Rewolucję na mniejszą skalę przeżyła Bułgaria, Turcja i Niemcy.
Procesy przemian rewolucyjnych spowodowały, że wojna zamknęła jedną epokę w
rozwoju Europy i świata w całości i otworzyła nową, bardziej nowoczesną epokę w
dziejach ludzkości.
17. Kultura i sztuka doby wielkiej wojny
Przytłaczająca większość pisarzy, malarzy, uczonych w czasie wojny zajęła
postawę nacjonalistyczną występując w obronie własnego rządu i krytycznie odnosząc
się do wrogów. Szczególnie aktywnie występowali uczeni niemieccy. Sławili oni
wyższość kulturalną i etyczną Niemców oraz wypowiadali krytyczne uwagi o wartości
kulturalnej i politycznej Brytyjczyków, Francuzów i Rosjan. Socjolog Werner Sombart
uznał, że Niemcy są narodem bohaterów walczących o sprawę ducha, podczas gdy ich
przeciwnicy stanowią narody kupców walczących o korzyści materialne. Stanowisko to
Anglicy i Francuzi poddali totalnej krytyce. Dawni pacyfiści, jak np. Georges Sorel,
przechodzili na pozycje nacjonalistyczne i prowojenne a niektórzy dawni nacjonaliści
zajmowali stanowisko krytyczne wobec wojny. Wojna była amoralna i zła. Wielu pisarzy,
malarzy i uczonych musiało wziąć w niej bezpośredni udział. We Francji na 1000
profesorów szkół wyższych w czasie wojny zginęło 260 czyli więcej niż 1/4. Antologia
poległych w czasie wojny pisarzy obejmuje 525 nazwisk spośród tysiąca
zarejestrowanych. Stosunkowo szybko też mijała euforia wojenna lata 1914 r. Coraz
więcej uczonych i pisarzy zaczynało patrzeć na wojnę krytycznie. Powstało wiele
wierszy, opowiadań i powieści malujących trudy życia wojennego, tragiczne oblicze
wojny oraz rowarzyszący jej bezsens. Część pisarzy i uczonych przystąpiła do tworzenia
ruchu antywojennego. Szczególną rolę spełnił w tym zakresie pisarz francuski Romain
Rolland (1866-1944). Do wybuchu wojny zdobył on wielką sławę pisząc 10-tomową
powieść pt. "Jan Krzysztof" (1904-1912), Colas Breugnon (1914) i inne. W 1914 r. na
terenie neutralnej Szwajcarii podjął krytykę panującego w Europie szału wojennego oraz
przystąpił do działalności w Międzynarodowym Czerwonym Krzyżu. Podjął on ideę
skupienia pisarzy i intelektualistów zwalczających nacjonalizm i wojnę. Jednak we
Francji potraktowano go jako agenta nacjonalizmu niemieckiego, a w Niemczech jako
nacjonalistę francuskiego. Nie znalazł też uznania w Wielkiej Brytanii. W Niemczech
dążenia te wsparli: Erich Mhsam, Ernst Toller, Franz Jung, malarz Heinrich Vogler.
Przytłaczająca większość pisarzy niemieckich z G. Hauptmannem i T. Mannem na czele
kontynuowała działalność w obronie słusznych praw narodu niemieckiego, sławiła
cesarza i zajmowała postawę konserwatywną. Prowojenną postawę zajęło wielu pisarzy
włoskich z G. D'Anunncio na czele. Ostrą krytykę ekspansjonizmu niemieckiego
prowadzili natomiast Belgowie (M. Meterlinck, E. Veraeren) i Rosjanie (Fiedor Sołogub,
N. Gumiłow, A. Kuprin, I. Bunin).
Wielki rozgłos uzyskało wystąpienie pisarza frncuskiego Henri Barbusse'a (1873-
1935), który w 1916 r. ogłosił słynną powieść "W ogniu". Dokonał w niej ostrego
obrachunku z okropnościami wojny i zajął postawę pacyfistyczną i socjalistyczną.
Stanowisko zajęte w czasie wojny przez intelektualistów niemieckich a
szczególnie słynny Apel 93 (Apel do świata kultury z 4 VIII 1914 r.) dementujący oskarżenia
wojsk niemieckich o zbrodnie popełnione w Belgii oraz gloryfikujący dążenia imperializmu
niemieckiego spowodował, iż po wojnie niemiecki świat nauki i intelektualiści niemieccy w
całości znaleźli się pod obstrzałem krytyki intelektualistów zwycięskiego bloku państw
ententy. Koła te przystąpiły do bojkotu intelektualnego Niemiec. W latach 1922-1926 około
połowa międzynarodowych kongresów naukowych (133 na 269) odbyła się bez udziału
uczonych niemieckich. Do 1914 r. w Niemczech miało swą siedzibę 14 międzynarodowych
organizacji i instytutów naukowo-badawczych. Po wojnie pozostało tylko 6. Natomiast we
Francji liczba ich wzrosła z 18 do 37, a w Belgii z 9 do 14.
Odpowiednio też literatura piękna podejmująca problem wojny i
odpowiedzialności za jej wybuch koncentrowała się na krytyce poczynań niemieckich.
Pisarz amerykański John Doss Passos (1896-1970) w 1921 r. opublikował przywiezioną
z frontu europejskiego książkę pt. "Trzej żołnierze". Kilka lat później William Faulkner
(1897-1962) wydał "Żołnierską zapłatę" (1926), a Ernst Hemingwey (1899-1961)
"Pożegnanie z bronią". Groteskowe ujęcie wojny w oczach żołnierza czeskiego armii
Austro-Węgier przedstawił pisarz czeski Jarosław Haek (1883-1923) w powieści pt.
"Przygody dobrego wojaka Szwejka" (1921-1923). Rozpad monarchii Habsburgów
przedstawił... w powieści pt. "Marsz Radetzkiego". Największą poczytność i sławę
uzyskała jednak powieść Ericha Remarque'a "Im Westen nichts Neues" (Na zachodzie
bez zmian). Wyszła ona w 1929 r. i szybko została przetłumaczona na wiele języków.
Stała się swego rodzaju sztandarową pozycją prezentującą przeżycia żołnierza
walczącego na froncie zachodnim wojny. Były to książki antywojenne ale też
antyniemieckie. Stronę przeciwną prezentowały publikacje Arnolda Zweiga (1887-1968),
który przystąpił do pracy nad cyklem powieści pt. "Wielka wojna białych ludzi". W 1927
r. opublikował pierwszą powieść z tego cyklu pt. "Spór o sierżanta Griszę". Autor
demaskował nie tylko okrucieństwa wojny ale też rodzący się w czasie wojny system
dyktatury i zniewolenia mas ludowych przez koła wojskowe i rządzące.
Przeżycia wojenne przeniknęły do malarstwa, rzeźby, muzyki i innych dzieł
sztuki, która poważnie zmieniła swój charakter. W rejonach wielkich zmagań wojennych
tworzono wielkie cmentarze upamiętniające poległych żołnierzy i toczone przez nich
zmagania. Do najbardziej znanych należało cmentarzysko pod Verdun. Cmentarze takie
budowano w Belgii, Polsce, Serbii, na półwyspie Gallipoli. Na cmentarzach wznoszono
obeliski, różnego rodzaju rzeźby i postacie. W poszczególnych miejscowościach
francuskich i niemieckich budowano pomniki upamiętniające poległych mieszkańców tej
miejscowości. W szkołach wmurowywano tablice upamiętniające uczniów szkoły
poległych w obronie ojczyzny. W czasie wojny wielu poległych nie udało się po śmierci
zidentyfikować. W związku z tym w poszczególnych państwach budowano pomniki-
groby Nieznanego Żołnierza.
76
CZĘŚĆ III
ŚWIAT OKRESU MIĘDZYWOJENNEGO (1919-1939)
I. KSZTAŁTOWANIE NOWEGO OBLICZA ŚWIATA (1919-1923)
1. Przeobrażenia rewolucyjne w Europie (1919-1921)
Jesienią 1918 r. zakończyły się działania wojenne na większą skalę. Niektóre
państwa przystąpiły do demobilizacji swych armii. Austro-Węgry się rozpadły. Na ich
gruzach kształtowały się nowe państwa: Austria, Czechosłowacja, Królestwo Serbów,
Chorwatów i Słoweńców (SHS), Polska i Węgry. Rosja nie rozpadła się ale znalazła się
w stanie wojny domowej pomiędzy siłami rewolucji i kontrrewolucji (czerwoni i biali).
Skorzystały z tego narodowości podbite przez Rosję i przystąpiły do kształtowania
samodzielnych państw. Od Rosji oderwały się: Finlandia, Litwa, Łotwa, Estonia,
Królestwo Polskie. Także ukraińcy przystąpili do tworzenia samodzielnego państwa ale
po paru latach próby te zakończyły się niepowodzeniem. Na Kaukazie przystąpiono do
budowy Armenii, Azerbejdżanu, Gruzji. O niepodległość walczyły szczepy arabskie.
Wobec osłabienia Niemiec z postulatami rewindykacyjnymi wobec nich wystąpili
Duńczycy, Litwini, Francuzi i Polacy zaboru pruskiego.
W Europie zniknęły cztery wielkie dynastie: Habsburgów, Hohenzollernów ,
Osmanów i Romanowych. Cara wraz z rodziną zamordowano. Panująca w Wielkiej
Brytanii niemiecka dynastia Sachsen-Coburg-Gotha postanowiła odciąć się od swych
niemieckich korzeni i w 1917 r. zmieniła nazwisko, przejmując nowe od nazwy starego
zamku w Windsorze. Niechęć do Niemców była w Wielkiej Brytanii tak duża, iż
postanowiono nie ryzykować i zerwać z trwającą od 100 lat niemiecką tradycją. 17 lipca
1917 r. powstała nowa dynastia Windsorów. Król Jerzy V nie wyraził też zgody na
udzielenie azylu rodzinie cara Mikołaja II, przyczyniając się pośrednio do jego śmierci w
Rosji.
Sytuacja była bardzo skomplikowana, ponieważ poszczególne narody występowały
pod hasłem walki o samookreślenie. Tymczasem na terenach granicznych występowało
duże wymieszanie narodowości i trudno było określić zasięg terytorialny poszczególnych
narodów i grup etnicznych. Niezależnie od tego, wśród narodów walczących o
niepodległość występowały także grupy socjalistyczne nawiązujące do programu
rewolucji społecznej. Hasła Lenina i bolszewików były dość popularne. W latach
1918-1919 w Rosji znajdowało się wielu jeńców wojennych z Austro-Węgier, Turcji i
Niemiec. Wielu z nich sympatyzowało z bolszewikami, którzy utworzyli spośród nich
ruch, tzw. internacjonalistów, to jest działaczy uznających priorytet międzynarodowej
rewolucji nad interesami narodowymi. Po powrocie do swych krajów na przełomie lat
1918-1919 doprowadzili oni do rozłamów w istniejących dotychczas partiach
socjaldemokratycznych i utworzenia partii komunistycznych. W marcu 1919 r.
przedstawiciele tych partii zebrali się najpierw w Piotrogrodzie, a następnie w Moskwie i
powołali do życia Międzynarodówkę Komunistyczną, która proklamowała rewolucję
socjalistyczną w skali światowej. Lenin stał się jednym z najbardziej popularnych
polityków i publicystów w świecie. Prace jego tłumaczono na wiele języków i usilnie
popularyzowano. Przeżycia wojenne wielu ludzi skłaniały do uznania i przyjęcia jego
wizji obalenia kapitalizmu i zbudowania nowego ustroju społecznego, który zapowiadał
likwidację nierówności społecznej, wyzysku, ucisku narodowego i wojen.
W Europie środkowo-wschodniej w latach 1918-1921 krzyżowały się ze sobą idee
narodowe i internacjonalistyczne. Na wszystkich granicach toczyły się małe wojny o
granice tworzących się państw. Wielkie mocarstwa wzywały do przerwania tych walk i
uznania decyzji konferencji pokojowej, która miała ustalić granice zgodnie z zasadą
etniczną. Do Rosji wysłano korpusy interwencyjne Wielkiej Brytanii i Francji celem
pacyfikacji stosunków. Wspierały one tzw. białych i zwalczały rewolucjonistów.
Brytyczycy działali na północy w rejonie Murmańska, a Francuzi na południu w rejonie
Odessy. Na Dalekim Wschodzie na Syberii działał korpus japoński. Państwa zwycięskie
same znajdowały się jednak w trudnej sytuacji i nie były w stanie zorganizować
większych sił. Interwencja miała raczej symboliczny charakter. Niemniej dawała ona
bolszewikom z Leninem na czele pretekst do oskarżenia imperialistów o dążenie do
obalenia władzy bolszewickiej i zduszenia rewolucji. W tej sytuacji internacjonaliści
ogłosili, że rewolucyjna Rosja jest "ojczyzną proletariatu" i wezwali rewolucjonistów
wszystkich krajów świata do jej obrony. Ruch ten znalazł duży rezonans w Wielkiej
Brytanii, Włoszech i Francji. Cała Europa z jednej strony czekała na decyzje konferencji
pokojowej, która rozpoczęła obrady w Paryżu w dniu 18 I 1919 r., a z drugiej strony na
wynik zmagań z siłami rewolucyjnymi. Z jednej strony odwoływano się do Lenina, a z
drugiej do prezydenta Wilsona, który również zdobył znaczną popularność i znaczenie w
świecie. Pod wpływem wydarzeń w Rosji i ogólnych nastrojów rewolucyjnych w nowo
tworzących się państwach demokratyzowano stosunki. Państwa te przyjmowały ustrój
demokracji parlamentarnej, odrzucały tytuły rodowe, demokratyzowały stosunki,
przeprowadzały reformy polityczne i ekonomiczne. Panowało wielkie wrzenie.
Zwalczały się różne tendencje i dążenia.
Szczególną rolę w powojennej Europie spełniały Niemcy. Załamanie przyszło
nagle. Społeczeństwo niemieckie nie było do tego przygotowane psychiczne. Kapitulacja
spowodowała szok i wywołała ostrą krytykę. Autorytet władz całkowicie upadł.
Rewolucja niemiecka miała jednak dziwny charakter. Nieliczne grupy inteligencji
socjalistycznej w końcu 1918 r. doprowadziły do utworzenia Komunistycznej Partii
Niemiec (KPD), która wzywała do współpracy z rewolucyjną Rosją i do wzorowania się
na rewolucji rosyjskiej. KPD nie dysponowała jednak większymi wpływami w
środowiskach robotniczych. Formalnie władzę przejęła SPD, która wzywała do
ewolucyjnego przekształcenia stosunków, głosząc, że socjalizacja dokona się w marszu.
Na lewo od starej SPD stała już jednak Niezależna SPD (USPD), która miała bardziej
radykalny charakter i werbalnie nawiązywała do doświadczeń rewolucji rosyjskiej. Bała
się jednak jej konsekwencji. W grudniu 1918 r. partie te uznały, że o przyszłości państwa
winny zadecydować wybory i wyłonione przez nie Zgromadzenie Narodowe. Komuniści
zbojkotowali wybory. W połowie stycznia 1919 r. dali się wplątać w demonstracje
antyrządowe wywołane przez radykalnych działaczy zawodowych. Rząd Eberta (Rada
Pełnomocników Ludowych) zaburzenia te stłumił siłą, oskarżając komunistów o dążenie
do obalenia rządu i tendencje anarchistyczne. Partia komunistyczna została rozgromiona,
wielu jej działaczy z R. Luksemburg i K. Liebknechtem na czele zamordowano (15 I
1919), wielu innych aresztowano. W ten sposób partia ta od samego początku straciła
możliwość działania. Wybory do Zgromadzenia Narodowego przeprowadzono 19 I 1919
r. w atmosferze obaw o losy państwa. Niemcy oskarżano o odpowiedzialność za wybuch
wojny, zbrodnie wojenne i imperializm. Zapowiadano ukaranie tak polityków
niemieckich, jak i całego narodu. Oskarżenia te konsolidowały Niemców w dążeniu do
samoobrony.
Na 36,7 milionów uprawnionych do udziału w wyborach w głosowaniu wzięło
udział około 30 milionów osób, tj. 82,7%. Była to więc dość wysoka jak na okres
zaburzeń i rewolucji frekwencja. Spośród tych 30 milionów na SPD głosowało 11,5
miliona. Uzyskała ona 163 spośród 421 mandatów. Drugie miejsce zajęła katolicka partia
Zentrum (6 mln głosów i 91 mandatów), a trzecie partia demokratyczna (5,6 mln głosów
i 75 mandatów). Partie prawicy nie były jeszcze zbyt popularne. Skrajnie
nacjonalistyczna i konserwatywna DNVP (Niemiecko-Narodowa Partia Ludowa)
zdobyła 3,1 mln głosów i 44 mandaty, a partia wielkiego przemysłu (Deutsche
Volkspartei) tylko 1,3 mln głosów i 19 mandatów. Niezależni socjaldemokraci zdobyli
2,3 mln głosów i 22 mandaty.
Obrady Zgromadzenia przeprowadzono w Weimarze. Powstała koalicja SPD,
Zentrum i DDP, która uchwaliła tzw. Małą Konstytucję wprowadzając Niemcy na drogę
republiki i demokracji parlamentarnej. Pierwszym prezydentem republiki Weimarskiej
został przywódca SPD Fridrich Ebert (1871-1925), a szefem rządu inny socjaldemokrata
Philipp Scheidemann (1865-1939). Zgromadzenie Narodowe nadal obradowało w
Weimarze uchwalając ustawy i pracując nad konstytucją, którą uchwalono dopiero w
sierpniu 1919 r. Natomiast rząd działał w Berlinie, gdzie toczyły się zaciekłe walki
pomiędzy różnymi grupami nacisku i orientacjami. Od czasu do czasu ulice miasta
stawały się widownią strajków i demonstracji, a nawet bezpośrednich walk.
Sytuacja ekonomiczna Niemiec była bardzo trudna. Szczególnie trudna była
sytuacja aprowizacyjna. W kwietniu 1919 r. w Berlinie doszło do wielkich rozruchów ale
rząd opanował sytuację. W maju 1919 r. w Monachium proklamowano Bawarską
Republikę Rad. Organizowali ją radykalni inteligenci znajdujący się pod wpływem idei
anarchistycznych. Została ona rozbita przez siły wojskowe Bawarii. Sytuacja w
Niemczech w połowie roku 1919 została opanowana przez siły wrogie rewolucji i
występujące w obronie interesów narodowych Niemiec.
Siły rewolucyjne znaczne wpływy uzyskały natomiast na Węgrzech, gdzie w marcu
1919 r. proklamowano Republikę Rad. Przetrwała ona zaledwie 133 dni. Rządy
radykalnej lewicy na Węgrzech nie zdołały się zjednoczyć z rewolucyjną Rosją i w
sierpniu 1919 r. zostały zlikwidowane przez wojska interwencyjne Czechosłowacji,
Jugosławii, Rumunii i Francji. W Polsce idee rewolucji zostały ograniczone przez koła
wysuwające postulat odbudowy zjednoczonego państwa polskiego. Jednoczyło ono
ziemie należące dotąd do trzech państw rozbiorowych, to jest: Rosji, Austro-Węgier i
Prus (Niemiec). Polska kształtowała się również jako republika o ustroju
demokratyczno-parlamentarnym. Wielkie frustracje przeżywali Włosi, Francuzi i
Brytyjczycy.
Na całym wielkim obszarze Europy środkowo-wschodniej tendencje rewolucyjne
zostały opanowane przez siły narodowe i demokratyczne. Wprowadzano w życie
konstytucje, 8-godzinny dzień pracy, ustawodawstwo pracy, system demokracji
parlamentarnej.
Odmiennie kształtowała się sytuacja w Rosji. Korpusy interwencyjne Wielkiej
Brytanii, Francji, Japonii i USA były zbyt słabe, by opanować ten rozległy kraj. Zbyt
słabe okazały się też lokalne siły kontrrewolucyjne. Bolszewicy wprowadzili system tzw.
komunizmu wojennego, koncentrując władze w ręku swej partii. Organizowano rady
delegatów robotniczych, dzielono ziemię między chłopów i zaprowadzano surowy reżim.
Powołano do życia Ogólnorosyjską Nadzwyczajną Komisję do Walki z Kontrrewolucją i
Sabotażem (Wczeka), która zwalczała wszelkie próby sabotowania zarządzeń nowych
władz. Organizował ją szlachcic polski Feliks Edmundowicz Dzierżyński (1877-1926).
W okresie od stycznia 1918 r. do lipca 1919 r. Czeka rozstrzelała bez sądu około 9 tys.
przeciwników władzy rad. Aresztowano około 90 tys. osób. Powołano też do życia
Robotniczo-Chłopską Armię Czerwoną. Organizował ją Leiba Bronsztein czyli Lew D.
Trocki (1879-1940). W 1920 r. liczyła ona już 3 miliony żołnierzy. Skomplikowaną
polityką narodowościową zajmował się Józef Wissarionowicz Dżugaszwili czyli Józef
Stalin (1879-1953), który pełnił funkcję Komisarza do Spraw Narodowości oraz
Komisarza do Spraw Kontroli Państwowej. Politykę zagraniczną Rosji Radzieckiej
organizował Trocki, ale szybko zastąpił go Gieorgij Cziczerin (1872-1936), który w
maju 1918 r. przejął stanowisko Komisarza Spraw Zagranicznych Rosji.
Rewolucjoniści zerwali z burżuazyjnym systemem wartości i etyki. Religię uznali
generalnie za ideologię klas posiadających i przystąpili do jej zwalczania. Propagowano
zasady ateizmu. Burzono cerkwie i kościoły i rugowano kler z zajmowanych stanowisk.
Duchownych uznano za pasożytów, i w nawiązaniu do tezy: kto nie pracuje, ten nie je,
zmuszano do pracy fizycznej. Zniesiono śluby kościelne i propagowano tzw. wolną
miłość. Zmierzano do zastąpienia rodziny przez organizacje społeczne. Przystąpiono do
budowy żłobków i przedszkoli celem zorganizowania państwowej opieki nad dziećmi i
młodzieżą. Rzecznikiem nowych rządów i dążeń w dziedzinie oświaty i wychowania był
Anatolij W. Łunaczarskij (1875-1933), który w rządzie bolszewickim objął stanowisko
Komisarza oświaty. Idee te propagowała też żona Lenina Nadieżda K. Krupska
(1869-1939). Była ona nauczycielką z zawodu i po rewolucji została członkiem kolegium
Ludowego Komisariatu Oświaty. Wielką rolę pełnił Anton S. Makarenko (1888-1939).
Makarenko organizował domy bezdomnej młodzieży, w których stosował zasadę
wychowania przez aktywne uczestnictwo w życiu i pracę. Doświadczenia swe opisał i
zanalizował w wydanej w latach 1933-1935 pracy pt. "Poemat pedagogiczny".
Przemiany rewolucyjne pobudziły pisarzy i twórców do formułowania nowych idei w
sztuce. Propagowano zasady realizmu socjalistycznego. Rzecznikiem tego nurtu był
Aleksiej W. Pieszkow występujący pod pseudonimem Maksym Gorki (1868-1936). Inni
poeci i pisarze byli rzecznikami futuryzmu i tzw. proletkultu. Do najbardziej głośnych
poetów futurystów należał Władymir Majakowski (1893-1930). Był on jednocześnie
doskonałym scenarzystą i rysownikiem. W sztuce teatralnej nowe zasady propagował
Jewgienij B. Wachtangow (1883-1922).
Nowinki te fascynowały ludzi kultury i sztuki w Europie zachodniej i w USA.
Wielu z nich uznało je za perspektywiczne i udzieliło im wielkiego wsparcia. W latach
powojennych idee te stały się modne. Wielką rolę w propagowaniu rewolucji rosyjskiej i
jej idei spełnił dziennikarz amerykański John Reed (1887-1920), który w 1919 r. w USA
ogłosił reportaż o rewolucji w Rosji pod tytułem: "Dziesięć dni, które wstrząsnęły
światem". Książka została poprzedzona wstępem Lenina, a następnie przetłumaczona na
wiele języków. Był to pean na cześć rewolucji i jej dokonań. Wielu młodych ludzi
spieszyło do Rosji, by wesprzeć siły rewolucji jako siły postępu i przyszłości.
Wojna domowa i polityka komunizmu wojennego w Rosji trwały do 1921 r.
Historycy szacują, że w okresie tym w Rosji zginęło około 13 milionów ludzi. Około 2
miliony ludzi ratowało życie uchodząc na emigrację, głównie do Polski, Turcji, Niemiec i
Francji. Wielki rozgłos uzyskali przywódcy polityczni i wojskowi sił kontrewolucyjnych,
generałowie: Anton Denikin, Nikołaj Judenicz, Aleksiej Kaledin, Piotr Wrangel,
Aleksander Kołczak i inni. Dzieje wojny domowej znalazły odbicie w wielu powieściach,
jak np. M. Szołochowa "Cichy Don", Borysa Pasternaka "Doktor Żiwago" i inne.
2. Konferencja pokojowa w Paryżu
Zakończenie wojny mogło się w pełni dokonać dopiero przez przyjęcie układów
pokojowych. Zapowiadano, że czas tajnej dyplomacji i narzucanych przez zwycięzców
traktatów już minął, że świat przechodzi do jawnej dyplomacji i sprawiedliwych
układów. Dość powszechnie nawiązywano do programu pokojowego prezydenta W.
Wilsona z 8 I 1918 r. (14 punktów). Nowe granice chciano wytyczyć zgodnie z zasadą
etniczną. Wobec roli Francji w gronie państw zwycięskiej koalicji wojennej konferencję
pokojową zwołano do Paryża. Miała ona zakończyć stan wojny z Niemcami, Turcją,
Bułgarią i byłymi Austro-Węgrami, czyli z nowymi państwami: Austrią i Węgrami.
Wbrew deklaracjom do udziału w konferencji dopuszczono tylko państwa zwycięskie
zwane państwami sprzymierzonymi i stowarzyszonymi. Było ich 32. Do udziału w
obradach nie dopuszczono Rosji ani państw pokonanych. Już w grudniu 1918 r. do
Paryża zaczęły zjeżdżać delegacje poszczególnych państw, a 18 I 1919 r.
przeprowadzono uroczyste otwarcie obrad. Rzecz jasna, że nie można ich było
prowadzić w tak wielkim gronie. Wobec tego wyłoniono tzw. Radę Dziesięciu. W skład
jej wchodzili szefowie rządów i ministrowie spraw zagranicznych wielkich mocarstw:
Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Francji, Włoch i Japonii. Przewodniczył
formalnie premier Francji G. Clemenceau. Do Paryża przybył też prezydent USA W.
Wilson, który dokonał wyłomu w doktrynie Monroe i postanowił włączyć Stany do
problemów europejskich. Wilson miał wielkie ambicje i pragnął wywrzeć osobiste piętno
na nowy porządek prawny świata. Postulował on, by powołać do życia Ligę Narodów
jako organizację ponadpaństwową celem rozwiązywania sporów międzynarodowych w
drodze rokowań. Zapowiadał on, że w ten sposób wojny zostaną wyeliminowane z
polityki światowej. Tak Wilson osobiście, jak Stany Zjednoczone cieszyli się wielką
popularnością w Europie. Politycy europejscy zdawali sobie sprawę, że bez ingerencji
USA wojna trwałaby dłużej i nie wiadomo jak by się zakończyła. Ponadto Europa była
zniszczona i wygłodzona. Powrót do stanu normalnego był możliwy tylko dzięki pomocy
USA, które zorganizowały specjalną misję z H. Hooverem na czele, celem niesienia
pomocy głodującej Europie. Na pierwszy plan wysunięto problem traktatu pokoju z
Niemcami.
a) Problem niemiecki
Francuzi wbrew zapowiedziom Wilsona dążyli do maksymalnego okrojenia i
osłabienia Niemiec, tak by wyeliminować zagrożenie niemieckie na przyszłość.
Dowodzili oni, że Niemcy dwukrotnie doprowadzili do wielkiej wojny, a Francja
poniosła z tego powodu wielkie straty osobowe i materialne. Żądano przykładnego
ukarania agresora i przyznania Francji odszkodowań za zniszczenia. Natomiast
Brytyjczycy, którzy nie ponieśli taki wielkich strat i zniszczeń, bali się, by osłabienie
Niemiec nie spowodowało zbyt wielkiego wzmocnienia Francji w Europie. Grożące im
niebezpieczeństwo ze strony niemieckiej floty wojennej i kolonii zostało usunięte już w
układzie o zawieszeniu broni. Flota niemiecka została internowana w Wielkiej Brytanii, a
następnie sami Niemcy ją zatopili. Kolonie niemieckie zostały już zajęte przez państwa
zwycięskie. Toteż delegacja brytyjska zwalczała koncepcje francuskie i wzywała do
bardziej łagodnego traktowania pokonanego przeciwnika. Ekonomista brytyjski John
Maynard Keynes dowodził, że osłabienie ekonomiczne Niemiec spowoduje załamanie
ekonomiczne Niemiec i całej Europy (The Economic Consequences of the Peace).
Natomiast premier brytyjski David Lloyd George dowodził, że załamanie ekonomiczne i
polityczne Niemiec może spowodować wybuch rewolucji społecznej i połączenie sił
rewolucyjnych Niemiec i Rosji. Fakt ten spowodowałby zagrożenie porządku
europejskiego w całości. 25 III 1919 r. rząd brytyjski wystosował do rządu Francji
specjalne, podpisane przez premiera, memorandum, w którym analizował
niebezpieczeństwo rewolucji.
"Najbardziej niebezpieczne w obecnej sytuacji - pisał Lloyd George - jest moim
zdaniem to, że Niemcy mogą związać swoje losy z bolszewizmem i oddać swoje zasoby,
swoje mózgi, wojenne talenty organizacyjne do dyspozycji rewolucyjnym fanatykom,
którzy marzą o podboju świata przez bolszewizm przy pomocy siły oręża. To
niebezpieczeństwo nie jest bynajmniej chimerą. Obecny rząd niemiecki jest słaby,
pozbawiony prestiżu i nie posiadający pełni władzy; trzyma się jakoś jeszcze, ponieważ
jedyną alternatywą byliby Spartakusowcy, a Niemcy nie dojrzały jeszcze do rządów
Spartakusowców...".
Premier brytyjski dowodził, że warunki pokoju należy złagodzić, by nie wzmagać
w Niemczech stanu frustracji i nie popychać ich w ramiona bolszewizmu i rewolucji.
Szczególnie ostro krytykował on projekty oderwania od Niemiec ich prowincji
wschodnich, celem przekaznia ich Polsce, którą oceniał bardzo krytycznie. Prezydent
Wilson wspierał Lloyda Georga. Projekt traktatu pokojowego z Niemcami
przygotowano do maja 1919 r. Wobec trudności powstałych w czasie dyskusji,
kierowniczą rolę na konferencji przejęła wielka trójka, to jest: Clemenceau, Wilson i
Lloyd George. W dniu 7 maja 1919 r. zwołano plenarne posiedzenie konferencji z
udziałem delegacji niemieckiej i przedstawiono jej projekt traktatu pokojowego. Niemcy
projekt ocenili negatywnie i odmówili przyjęcia go. Zachowanie delegacji niemieckiej
uznano za aroganckie. Jej przewodniczący minister spraw zagranicznych Niemiec Ulrich
hr Brockdorff-Rantzau udzielił odpowiedzi zajmując pozycję siedzącą. Tymczasem
Clemenceau mówił stojąc.
Dziennikarze i politycy krajów zwycięskich przypominali, że Niemcy po swoich
zwycięstwach narzucali państwom pokonanym dalej idące żądania. W maju 1919 r.
Europie groziło wznowienie działań wojennych. Część generałów niemieckich wystąpiła
bowiem z tezą głoszącą, że armia niemiecka nie została pokonana, że może ona wznowić
działania i doprowadzić do zmiany postanowień traktatu. Chodziło im głównie o
postulaty dotyczące prowincji wschodnich Rzeszy. Wobec tego, że armia polska została
podporządkowana armii ententy z marszałkiem Fochem na czele, idea ta okazała się
nierealna. Wznowienie działań na wschodzie prowadziłoby automatycznie do
wznowienia działań wojennych także na zachodzie. Byłoby to samobójstwo.
Projekt traktatu został jednak przepracowany i nieco złagodzony w stosunku do
jego pierwszej wersji. Jednocześnie jednak wobec Niemiec, 16 czerwca wystosowano
ultimatum grożąc wznowieniem działań wojennych jeśli rząd niemiecki do 23 czerwca
nie poinformuje przewodniczącego konferencji, że przyjmuje warunki pokoju.
Dotychczasowy rząd Niemiec z Ph. Scheidemannem na czele postanowił ustąpić. W dniu
21 czerwca prezydent Ebert powołał nowy rząd z Gustavem Bauerem (1870-1944) na
czele. Był to związany z SPD działacz wolnych związków. Objął on również
ministerstwo spraw zagranicznych. Demokraci nie wstąpili do nowego rządu, a w
Zentrum zarysował się podział na zwolenników i przeciwników podpisania traktatu. W
dniu 22 czerwca w Zgromadzeniu Narodowym miały miejsce dramatyczne dyskusje i
głosowania. Część posłów gotowa była głosować za przyjęciem traktatu jeśli zwycięzcy
usuną z niego klauzule dotyczące odpowiedzialności Niemiec za wybuch wojny i
płacenia odszkodowań wojennych. Alianci odrzucili te sugestie i ponowili ultimatum. W
tej sytuacji za wnioskiem upoważniającym rząd do podpisania traktatu pokojowego
głosowało tylko 237 posłów, przeciw 138, a 6 z nich wstrzymało się od zajęcia
stanowiska. Przeciw podpisaniu traktatu głosowali posłowie konserwatyści i nacjonaliści
z DNVP, DVP, DDP i częściowo Zentrum. Przyjęto go głównie głosami SPD, USPD i
Zentrum. Uroczystość podpisania traktatu przeprowadzono w słynnej Sali
Zwierciadlanej pałacu w Wersalu w dniu 28 VI 1919 r. Ze strony niemieckiej podpisy
złożyli kanclerz i minister spraw zagranicznych Bauer (SPD) i minister komunikacji
Johannes Bell (1868-1949) z Zentrum. Traktat został ratyfikowany i 10 I 1920 r. wszedł
w życie.
Niemcy przyjęli narzuconą im przez zwycięzców tezę, iż odpowiadają za
rozpętanie wojny i popełnione w jej czasie zbrodnie wojenne oraz poniesione w czasie
wojny straty materialne. W związku z tym zobowiązali się do osądzenia zbrodniarzy
wojennych i wypłacenia odszkodowań wojennych. Wysokość odszkodowań miano
ustalić w czasie późniejszym. Narzucone przez Niemcy traktaty pokojowe z Ukrainą z 9
II 1918 r. i Rosją z 3 III 1918 r. i Rumunią z 7 V 1918 r. zostały anulowane. Niemcy
traciły całe kolonie i musiały przystąpić do rozbrojenia się. Traktat ustalał szczegółowo
ile i jakiej broni mogą posiadać. Armia niemiecka miała zostać zredukowana do 100 tys.
ludzi. Nie wolno jej było utrzymywać sztabu generalnego, lotnictwa, broni pancernej,
ciężkiej artylerii, twierdz itp. Strefa Nadreńska została zdemilitaryzowana. Niemcy
musiały oddać Francji Alzację i Lotaryngię. Na rzecz Polski traciły prowincję Poznańską
i część Pomorskiej. W kilku regionach zapowiedziano plebiscyt (Szlezwik-Holsztyn,
Górny Śląsk, Powiśle i Mazury). Gdańsk oderwano od Rzeszy i przekształcono w Wolne
Miasto znajdujące się pod kontrolą Ligi Narodów. Zagłębie Saary oderwano na 15 lat,
zapowiadając plebiscyt po 15 latach. Niemcom narzucono wiele ograniczeń handlowych,
komunikacyjnych i innych. Do traktatu pokoju z Niemcami załączono statut Ligi
Narodów jako organizacji powołanej do regulowania sporów międzynarodowych.
Tworzyły ją państwa zwycięskie. Nie przyjęto do niej państw pokonanych ani Rosji.
W Niemczech traktat pokojowy nazwano dyktatem. Zwracano uwagę na jego
niesprawiedliwy charakter. Wzywano do sabotowania jego postanowień. Koła
nacjonalistyczne rozpętały agitację przeciw SPD, oskarżając ją o spowodowanie klęski
wojennej i podpisanie rujnującego Niemcy traktatu pokojowego. Koła militarystyczne
sformułowały tzw. Dolchstosslegende. Głosiła ona, że armia niemiecka nie została
pokonana w polu, ale Niemcy kapitulowały, ponieważ zwycięskiej armii zadano
zdradziecki cios w plecy. Wzywano do rozprawienia się ze zdrajcami i przywrócenia
honoru żołnierza i wielkości narodu i państwa. Lewica broniła się słabo i stopniowo
traciła wpływy i znaczenie. W marcu 1920 r. zagrożone redukcją formacje wojskowe
podjęły formalny pucz. W czerwcu przeprowadzono nowe wybory do parlamentu, które
wykazały duży spadek wpływów lewicy i wzrost nastrojów nacjonalistycznych i
konserwatywnych. Wielu historyków uznało później, że traktat pokojowy wyniósł
Hitlera do władzy.
b) Traktat pokojowy z Austrią
W listopadzie 1918 r. z dawnej monarchii Habsburgów wyłoniła się jej niemiecka
część jako Austria. Przyjęto republikański charakter państwa oraz zapowiedziano
połączenie Austrii z Rzeszą niemiecką. Wielu polityków sądziło, że Austria jest za mała i
za słaba ekonomicznie, by móc zachować samodzielność. Liczono też, że nowe państwo
nie poniesie odpowiedzialności za politykę Habsburgów z okresu poprzedzającego
wojnę i okres wojny. Tymczasem państwa zwycięskie uznały, że tzw. państwa
sukcesyjne po monarchii Habsburgów ponoszą konsekwencje dawnej polityki nie
istniejących już władz. Latem 1919 r. przeprowadzono dyskusje w tej kwestii i 10 IX
1919 r. zmuszono delegację Austrii do podpisania narzuconego jej traktatu pokojowego.
Podpisano go w Saint Germain pod Paryżem. Już w końcowej fazie wojny narody
południowo-słowiańskie (Chorwaci i Słoweńcy) przyłączyli się do Serbii tworząc
Królestwo Serbów, Chorwatów i Słoweńców (SHS), przemianowane w 1929 r. na
Jugosławię. Czechy i Słowacja oderwały się i utworzyły wspólne państwo, Galicja
przeszła do Polski, a Bukowina została opanowana przez Rumunię. Na zachodzie tereny
sporne z Włochami zostały anektowane przez to państwo. W ramach nowej republiki
pozostały: Austria Górna i Dolna, Styria, część Karyntii, północny Tyrol, Salzburg i
Przedarulania. Były to kraje niemieckie obejmujące obszar 80 tys. km2, zamieszkany
przez około 6 mln mieszkańców. Traktat pokojowy uznał ten stan rzeczy. Austria
musiała też przeprowadzić rozbrojenie. Stan liczebny jej armii ograniczono do 30 tys.
ludzi. Do traktatu wprowadzono klauzulę zabraniającą łączenia Austrii z Rzeszą
niemiecką. Mogło to nastąpić tylko za aprobatą Rady Ligi Narodów (art. 88). Austrię
uznano za państwo odpowiedzialne za doprowadzenie do wojny i obciążono
obowiązkiem płacenia odszkodowań wojennych. Główne rzeki z Dunajem na czele
zostały umiędzynarodowione. Wobec zwycięskich państw Austria musiała zastosować
zasadę najważniejszego uprzywilejowania w polityce handlowej. Austria musiała też
wydać zabytki kulturalne zrabowane w przeszłości w innych krajach, przede wszystkim
we Włoszech. Państwo bardzo zbiedniało. Odnosiło się to głównie do stolicy, która
utraciła wielkie zaplecze dawnej monarchii. Na 6,5 mln mieszkańców państwa, 1,1 mln
mieszkało w Wiedniu. Społeczeństwo Austrii także znalazło się w stanie wielkiej
frustracji. Stopniowo do głosu dochodziły koła klerykalne.
c) Kwestia węgierska
W podobnej sytuacji co Austria znajdowały się Węgry. Pokój z Węgrami
podpisano 4 VI 1920 r. w pałacu Trianon w Wersalu. Opóźnienie to związane było z
rewolucją, która trwała prawie cały rok 1919. Węgry także uznano za państwo
sukcesyjne monarchii Habsburgów zobowiązane do ponoszenia skutków ich polityki. W
czasie rewolucji utraciły one znaczne obszary na rzecz Słowacji, Rumunii (Siedmiogród i
Banat), Królestwa SHS (Wojewodina), a nawet Austrii (Burgenland). Z wielkiego
państwa obejmującego obszar 325 tys. km2 i 21 mln mieszkańców w ramach nowego
państwa pozostało 93 tys. km2 i 8 milionów mieszkańców. Traktat sankcjonował ten stan
rzeczy oraz zmuszał Węgry do redukcji ich sił zbrojnych do stanu 35 tys. ludzi,
pozbawionych ciężkiej artylerii, lotnictwa i marynarki wojennej. Węgry zostały też
zobowiązane do płacenia odszkodowań wojennych, uznania szczególnych praw państw
zwycięskich w gospodarce i handlu. Dzień podpisania traktatu (4 czerwiec) Węgrzy
uznali za dzień żałoby narodowej. Państwo zachowało ustrój monarchii konstytucyjnej
ale wobec zakazu powrotu dynastii Habsburgów nie miało monarchy. Funkcję głowy
państwa pełnił regent admirał Miklos Horthy de Nagybanya (1868-1957).
Węgrzy uchodzili za naród najbardziej poszkodowany przez wojnę i
niesprawiedliwy traktat pokojowy. Toteż należeli do narodów usposobionych skrajnie
rewizjonistycznie. Wzywali do przekreślenia traktatu i odzyskania siły i znaczenia w
świecie. Sympatyzowali z tymi państwami, które zwalczały tzw. system wersalski.
d) Pokój z Bułgarią w Neuilly 27 XI 1919 r.
Bułgaria zachowała ustrój monarchii konstytucyjnej ale w czasie wojny poniosła
wielkie straty terytorialne na rzecz Królestwa SHS (Jugosławia), Rumunii i Grecji.
Utraciła dostęp do Morza Egejskiego. Obszar jej uległ pomniejszeniu ze 140 tys. km2 w
1914 r. do 103 tys. km2. Bułgaria została zmuszona do zredukowania armii do stanu 20
tys. ludzi pozbawionych ciężkiego sprzętu oraz wydania państwom ententy zapasów
węgla i bydła. Kontrybucja wojenna narzucona bezpośrednio po wojnie wynosiła 2
miliardy franków w złocie. Traktat pokojowy został przyjęty z wielkimi oporami i
spowodował wielkie niezadowolenie ludności, która również sympatyzowała z kołami
rewizjonistycznymi w Europie. Pod wpływem trudności wojennych oraz niepowodzeń w
społeczeństwie narastały nastroje radykalne. Rosły wpływy radykalnego ruchu
chłopskiego i partii komunistycznej.
e) Traktat pokojowy z Turcją w Sres z 10 VIII 1920 r.
Przystąpienie Turcji do wojny po stronie państw centralnych spowodowało, że
państwa ententy podjęły decyzję o rozbiorze tego państwa. W 1915 r. obiecały one
Włochom Adalię i wyspy Dodekanez, a w układzie w Saint Juan de Maurienne z 17 IV
1917 r. południową część Anatolii (Adalia i Smyrna), Rosji obiecano Konstantynopol i
część Armenii, a Arabom możliwość utworzenia samodzielnego państwa. Politykom
syjonistycznym minister spraw zagranicznych Anglii A. J. Balfour (1848-1930) obiecał
przekształcenie Palestyny w żydowskie ognisko narodowe (Deklaracja Balfoura). Na
przełomie lat 1915/16 Francuzi i Anglicy podjęli dyskusję na temat generalnej przyszłości
Turcji (M. Sykes i G. F. Picot); w lutym 1916 r. zawarto porozumienie o podziale
Palestyny, Mezopotamii i Transjordanii. Klęska wojenna Turcji w 1918 r. stworzyła
niezbędne przesłanki umożliwiające realizację tych planów. W czasie konferencji
pokojowej z żądaniami wobec Turcji wystąpiły tak wielkie mocarstwa (Wielka Brytania i
Francja), jak i Włochy i Grecja. Wobec rewolucji w Rosji z państwem tym nie liczono
się. Na mocy traktatu w Sres Wielka Brytania przejęła Arabię, Mezopotamię, Mosul i
Palestynę. Na terenie Iraku, Hedżasu i Transjordanii utworzono uzależnione od Anglii
państewko arabskie. Francja przejęła Cylicję i Syrię, Włochy Adalię, a Grecja Smyrnę i
wschodnią Trację wraz z półwyspem Gallipoli. Cieśniny Bosfor i Dardanele znalazły się
pod kontrolą Wielkiej Brytanii i zostały udostępnione dla floty handlowej innych państw.
Konstantynopol pozostał nominalnie w ręku Turcji ale kontrolował go komisarz
brytyjski. Turcja utraciła więc większość należących do niej do wojny obszarów i
ograniczona została do terenu liczącego 174 tys. km2 zamieszkałego przez 7-8 milionów
mieszkańców. Klęska wojenna i straty spowodowały wielką frustrację i wybuch nowej
fazy rewolucji, która doprowadziła do rewizji traktatu już w 1922 r.
f) System mandatowy i ochrona mniejszości narodowych
Konferencja paryska zadecydowała, że byłe kolonie niemieckie oraz posiadłości
tureckie przekształcone zostaną w tereny mandatowe Ligi Narodów. Na podstawie 22
art. statutu Ligi Narodów tereny te dzielono w zależności od stopnia rozwoju i
możliwości usamodzielnienia, na trzy grupy (A, B, C) i oddano pod opiekę niektórym
państwom. Do grupy "A" zaliczano obszary rozwinęte, które mogły szybko
usamodzielnić się, do grupy "B" obszary znajdujące się na słabym stopniu rozwoju, które
wymagały dłuższego czasu opieki, a do grupy "C" obszary typowo kolonialne bez
najbliższej perspektywy usamodzielnienia. W ten sposób rozdysponowano obszary
obejmujące łącznie 2 930 tys. km2, zamieszkałe przez 17 mln osób. Najwięcej terenów
uzyskała Wielka Brytania. Jako mandaty "A" uzyskała ona Palestynę i Irak, jako mandaty
"B" Niemiecką Afrykę Wschodnią oraz część Togo i Kamerunu. Francja przejęła w
grupie "A" Syrię i Liban, a jako mandaty "B" część Togo i Kamerunu. Belgia jako
mandat typu "B" przejęła Rwandę-Urundi. Japonia uzyskała jako mandat typu "C" wyspy
Marshalla, Mariańskie i Karolińskie. Związek Południowej Afryki przejął Niemiecką
Afrykę Południowo-Zachodnią jako mandat typu "C". Australia jako mandat "C" przejęła
wyspę Nauru, niemiecką Nową Gwineę i wyspy Oceanu Spokojnego, leżące na południe
od równika, a Nowa Zelandia jako mandat "C" wyspy Samoa.
Konferencja zajęła się też sporem chińsko-japońskim (zob. s. 165-170) i kwestią
mniejszości narodowych. Nowe państwa w Europie tworzono zgodnie z zasadą etniczną.
Nie udało się jednak wytyczyć granic rozdzielających poszczególne narodowości.
Szacowano, że w Europie powojennej około 30 milionów ludzi nadal mieszka w obcych
państwach i narażone jest na ucisk narodowy. Szczególną rolę spełniali Żydzi, którzy
mieszkali w wielu państwach Europy środkowo-wschodniej i podlegali różnym
szykanom. Pod wpływem kół syjonistycznych, które dysponowały znacznymi wpływami
na konferencji, podjęto decyzję, by niektórym państwom narzucić dodatkowy traktat o
ochronie mniejszości narodowych, zwany inaczej Małym Traktatem Wersalskim.
Ograniczał on suwerenność poszczególnych państw dając mniejszościom prawo
występowania ze skargami do Ligi Narodów na rządy swych państw, jeśli nie
przestrzegały one praw mniejszości.
Generalnie biorąc, stworzono nowy układ polityczny, który budził wielkie
kontrowersje. Do narodów i państw zaspokojonych i zadowolonych należały takie
państwa, jak: Belgia, Czechosłowacja, Jugosławia, Francja, Rumunia i Wielka Brytania.
Traktaty budziły silne niezadowolenie i dążenie do rewizji w Austrii, Bułgarii,
Litwie, Niemczech, Turcji, na Węgrzech, a spośród państw zwycięskich we Włoszech.
Do państw krytycznie odnoszących się do systemu wersalskiego należała też Rosja.
Wielu polityków i historyków traktaty oceniało bardzo krytycznie. "Paryska konferencja
pokojowa - piszą A. Briggs i P. Clavin - okazała się żałosnym przedsięwzięciem dla
wszystkich zainteresowanych. Źle przygotowany, chaotyczny plan spotkań i dyskusji na
konferencji nie przyczynił się zbytnio do poprawy samopoczucia delegatów - większość
z nich uskarżała się na "paryskie przeziębienie", czyli grypę, której epidemia ogarnęła
wówczas cały świat i zabiła więcej niż wojna".
3. Wojna polsko-radziecka lat 1919-1921
Państwo polskie odbudowywało się na terenie należącym do 1918 r. do trzech
państw rozbiorowych. Najłatwiej było na terenie Małopolski należącej do tego czasu do
Austro-Węgier, które rozpadły się i nie były w stanie hamować polskich dążeń
niepodległościowych. Spór polsko-czeski o granicę miał ograniczony charakter. Na
styku z Niemcami Polacy podejmowali kilkakrotnie walki zbrojne (powstanie
wielkopolskie z przełomu lat 1918-1919 i trzy kolejne powstania śląskie z lat 1919, 1920
i 1921). Od Prus oderwano obszar obejmujący 48 tys. km2. Państwa zwycięskie uznały
ten fakt dokonany, ale Niemcy nie uznawały go i przez długi czas podejmowały dążenia
do przywrócenia stanu z 1914 r. Najgorzej przedstawiała się sytuacja na styku
polsko-rosyjskim. Politycy polscy nawiązywali tam do państwa sprzed rozbiorów, które
obejmowało wielkie obszary Białorusi, Litwy i Ukrainy. Na terenach tych w XIX w.
rozwinęły się nowe narodowości, które wysuwały własne programy niepodległościowe i
nie godziły się na podporządkowanie Polsce.
Tymczasem czołowy wówczas polityk polski Józef Piłsudski (1867-1935) za
głownego wroga Polski uznawał Rosję. Podjął on gigantyczny plan przesunięcia granicy
państwa polskiego na wschód i jednocześnie odepchnięcia Rosji od granic tego państwa,
poprzez stworzenie pomiędzy Polską i Rosją państw buforowych. Piłsudski wzorował się
na polityce niemieckiej z czasów wojny. Przystąpił on do tworzenia wielkiej armii i
rokowań z przedstawicielami innych narodowości celem utworzenia wspólnego frontu
przeciw Rosji. Tymczasem mocarstwa zachodnie dążyły do obalenia władzy
bolszewików w Rosji, ale nie planowały wyparcia jej z Europy środkowej. Na
konferencji pokojowej w Paryżu dominował brytyjski program rozgraniczenia pomiędzy
Polską i Rosją. Nawiązywał on do ustalonej w czasie Kongresu Wiedeńskiego w 1815 r.
granicy wschodniej Królestwa Polskiego.
Brytyjczycy i Francuzi już latem 1919 r. zachęcali Piłsudskiego i premiera
Ignacego Jana Paderewskiego (1860-1941) do podjęcia walki z bolszewikami, ale nie
godzili się na przejmowanie zdobytych terenów przez Polskę. Armia polska miała pomóc
tzw. "białym" Rosjanom obalić bolszewików i odbudować demokratyczną Rosję. Ani
Piłsudski ani Paderewski planu takiego nie chcieli aprobować. Do podpisania traktatu
pokojowego z Niemcami Piłsudski zwlekał nie chcąc komplikować sytuacji delegacji
polskiej w Paryżu. Po podpisaniu układu wojska polskie ruszyły na wschód zajmując
Galicję Wschodnią, Białoruś i część Litwy. W tej sytuacji Brytyjczycy 8 XII 1919 r.
jasno określili linię zasięgu państwa polskiego na wschodzie. Autorem jej był premier
David Lloyd George. Formalnie wystąpił z nią jednak minister spraw zagranicznych
Wielkiej Brytanii lord George Nathaniel Curzon (1859-1925). Stąd nazwano ją linią
Curzona.
Po niepowodzeniu rozmów z Litwinami Piłsudski podjął rokowania z Ukraińcami i
25 IV 1920 r. razem z nimi podjął wielką ofensywę celem umocnienia państwa
ukraińskiego atamana S. Petlury (1879-1926). W dniu 7 maja wojska polskie zajęły
Kijów. Zamierzenia Piłsudskiego znajdowały pełne uznanie i poparcie kół kościelnych z
papieżem Benedyktem XV włącznie. Wobec antykościelnej polityki bolszewików w
Rosji wpływy kościoła w Europie Wschodniej zostały zagrożone. Polska w planach
papieża wracała do starej koncepcji państwa przedmurza chrześcijaństwa. Idee te na
gruncie polskim szerzył arcybiskup A. Kakowski, który objął stanowisko prymasa Polski.
Niezależnie od niego papież skierował na zajęte przez wojsko polskie ziemie Ukrainy
ojca Genocchi z zakonu misjonarzy św. Serca, jako swego wizytatora. Natomiast
skierowany w 1918 r. do Polski Ratti został nuncjuszem Apostolskim w Warszawie.
Plany Piłsudskiego nie znalazły jednak poparcia społeczeństwa ukraińskiego. Nie miały
też one uznania rządów brytyjskiego i francuskiego. Zwalczała je część polskiej opinii
publicznej.
Bolszewicy szybko podjęli kontrofensywę, odparli wojska polskie i sami wkroczyli
na ziemie polskie. W połowie sierpnia 1920 r. Armia Czerwona dotarła do linii Wisły na
północ od stolicy Polski. Była jednak wyczerpana długim marszem. Brakowało jej też
broni, amunicji i kadry oficerskiej. Obradujący w Moskwie II Kongres Międzynarodówki
Komunistycznej wzywał do kontynuowania ofensywy licząc, że Armia Czerwona dotrze
do Niemiec i ożywi przygasłą rewolucję niemiecką. W całej Europie podejmowały
działalność różne grupy i partie rewolucyjne wspierające te plany. Tymczasem w łonie
atakujących doszło do rozdźwięku. Dowodzony przez Michaiła Tuchaczewskiego
(1893-1937) Front Północny albo Białoruski parł na Warszawę licząc, że zgodnie z
pierwotnymi planami uzyska wsparcie dowodzonego przez Aleksandra Jegorowa
(1883-1939) Frontu Południowo-Zachodniego. Tymczasem front ten pod wpływem
członka Rady Wojennej frontu Stalina uznał, że nie mniej ważny od Warszawy przedmiot
ataku stanowi Lwów. Stalin sądził, że zajęcie Lwowa i przejście na Węgry i do Austrii
będzie miało dla rewolucji europejskiej większe znaczenie niż zajęcie Warszawy. W ten
sposób wyczerpane fronty Armii Czerwonej latem 1920 r. zamiast koncentrować swe
wysiłki, działały rozbieżnie. Fakt ten ułatwił Polsce obronę. Rząd Polski zwrócił się do
przywódców państw ententy z prośbą o pomoc. Pomocy tej Polsce nie udzielono,
przypominając, że armia Polska działała wbrew zaleceniom ententy. Przywódcy brytyjscy
wystąpili natomiast z propozycją pośrednictwa w nawiązaniu rokowań z bolszewikami w
oparciu o linię Curzona. Propozycje te przedstawiono w dniu 11 lipca 1920 r.
Tymczasem strona polska zmobilizowała przeszło milion ludzi. W państwach
zachodnich zakupiono znaczną ilość broni i amunicji. Mimo przeszkód czynionych przez
Niemcy i Czechosłowację zakupy te dotarły do Polski głównie przez Gdańsk i Rumunię.
W dniach 14-15 sierpnia Armia Czerwona została pokonana nad Wisłą i musiała
przystąpić do odwrotu. W ślad za tym odstąpiły też wojska Frontu
Południowo-Zachodniego. Na przełomie sierpnia i września Tuchaczewski utworzył
nowy front nad Niemnem, ale wojska polskie przełamały go i ruszyły dalej na wschód aż
do Mińska. Pod naciskiem sejmu podjęto rokowania; 18 X 1920 r. zawarto układ o
zawieszeniu broni, a 18 III 1921 r. traktat pokoju w Rydze.
Wojna 1920 r. miała dramatyczny przebieg i wywarła wielki wpływ, tak na sytuację
w Polsce, jak i w całej Europie. Odwrót Armii Czerwonej spod Warszawy spowodował
generalnie uspokojenie sił rewolucyjnych w całej Europie. Fala strajków i demonstracji
stopniowo opadła. Europa stabilizowała się w duchu kapitalistycznym i
demokratycznym. Fakt ten dał asumpt różnym publicystom do sformułowania tezy o
szczególnej roli bitwy nad Wisłą w obronie Europy zagrożonej falą rewolucji
bolszewickiej. Bitwę tę nazwano cudem nad Wisłą. Przebywający w tym czasie w Polsce
ambasador brytyjski w Niemczech lord Edgar Vincent d'Abernon (1857-1941) w 1931 r.
ogłosił książkę pt. "Osiemnasta decydująca bitwa w dziejach świata pod Warszawą
1920". Zmagania wojenne latem 1920 r. w Polsce zaliczył on do 18 wydarzeń
decydujących o losach świata. Stwierdził on, że gdyby Polacy latem 1920 r. nie pokonali
Tuchaczewskiego, to jego armie opanowałyby Europę i dokonały rewolucji w duchu
bolszewickim, zmieniając bieg wydarzeń i losy świata.
Z perspektywy kilkudziesięciu lat należy stwierdzić, że była to przesadna ocena
możliwości rewolucyjnych Armii Czerwonej i Rosji w ogóle. Latem 1920 r. fala
rewolucji w Europie była już słaba. Rosja nie dysponowała siłami niezbędnymi do
zrewolucjonizowania nasyconych zwycięstwem państw europejskich. Wydarzenia z 1920
r. miały natomiast wielkie znaczenie dla Polski, która ukształtowała się jako państwo
rozgraniczające dwa systemy społeczno-polityczne w Europie na cały okres
międzywojenny. Fakt ten miał daleko idące konsekwencje. Wojna spowodowała wielkie
straty osobowe i materialne, zaostrzyła stary antagonizm polsko-rosyjski i umocniła uraz
antykomunistyczny w społeczeństwie polskim.
Zakończenie wojny z Rosją pozwoliło Polsce skoncentrować siły na walce o Górny
Śląsk. Znalazła tu również poparcie nuncjusza Rattiego, który cieszył się nadal wielkim
zaufaniem papieża. W czasie zagrożenia Warszawy przez Armię Czerwoną w sierpniu
1920 r. Ratti należał do małej grupy przedstawicieli świata dyplomatycznego, którzy nie
wyjechali z zagrożonego miasta. W końcu roku 1920 Niemcy oskarżyli go jednak, iż
zajmuje stanowisko stronnicze w polsko-niemieckim sporze o Górny Śląsk. Wystąpił
przeciw niemu kardynał Adolf Bertram (1859-1945) z Wrocławia. Atakowała go też
część prasy polskiej. W tej sytuacji 2 XII 1920 r., nie czekając na oficjalne odwołanie,
opuścił on Warszawę i powrócił do Rzymu, gdzie papież Benedykt XV potwierdził
swoje uznanie dla jego poczynań i 13 VI 1921 r. powołał go na stanowisko arcybiskupa
Mediolanu i podniósł do godności kardynała. Papież Benedykt XV zmarł 22 I 1922 r.
Niespodziewanie następcą jego został Ratti (1857-1939), który przybrał imię Piusa XI.
W sporze o Górny Śląsk Polska odniosła znaczny sukce i przejęła część tego
uprzemysłowionego obszaru.
Odrodzone państwo polskie obejmowało obszar 386,6 tys. km2 zamieszkany przez
27,1 mln mieszkańców. Do Polski weszło 260 tys. km2 ziem należących uprzednio do
Rosji, 80 tys. km2 należących do Austrii i 48 tys. km2 należących do Prus. Spośród 27,1
mln mieszkańców Polacy stanowili 18,6 mln, to jest 68,5%, mniejszości narodowe
(Białorusini, Litwini, Niemcy, Ukraińcy, Żydzi) 8,5 mln, to jest 31,5% ogółu. Gęstość
zaludnienia wynosiła 70 osób na 1 km2. Państwo Polskie zwalczali tak Niemcy, jak i
bolszewicy. Było ono w konflikcie z Czechosłowacją i Litwą. Dobre stosunki miało tylko
z Łotwą i Rumunią. Politycy polscy liczyli na pomoc odległej Francji. Nie mieli
zrozumienia i poparcia w Wielkiej Brytanii ani w USA. Konstytucja z 1921 r. stanowiła,
że Polska jest republiką o ustroju demokratyczno-parlamentarnym.
Wojna polsko-radziecka kończyła proces kształtowania nowych państw w
Europie. Każde z nich kształtowało się w innych warunkach. Były to na ogół państwa
małe i wielonarodowościowe. W Czechosłowacji np. na 13,5 mln mieszkańców Czechów
było około 6 mln, Niemców 3,2 mln, Słowaków 3 mln, Madziarów czyli Węgrów 0,7
mln, Ukraińców 0,5 mln i Żydów 0,2 mln osób. Powstanie nowych państw
spowodowało, że liczba uciskanych przez narody panujące tzw. mniejszości narodowych
zmniejszyła się z 70 do 30 mln.
Tabela nr 30
Powierzchnia i zaludnienie nowopowstałych państw europejskich w 1920 r.
Lp.
Państwo
Rok
Obszar
Liczba ludności
w mln
Na
1 km2
powstania
zatw. granic
1920
1939
1
Albania
1913
1920
28,0
0,8
1,1
40
2
Austria
1918
1919
83,8
6,5
6,8*
81*
3
Czechosłowacja
1918
1919/20
140,4
12,9
10,3**
104**
4
Estonia
1918
1921
47,8
1,0
1,1
24
5
Finlandia
1917
1921
382,8
3,1
3,6
9
6
Jugosławia
1918
1919/20
247,5
12,5
15,2
61
7
Litwa
1918
1920
55,6
2,1
2,5
45
8
Łotwa
1918
1920
65,8
1,5
2,0
30
9
Polska
1918
1919/20
388,9
26,6
35,1
90
10
Węgry
1918
1920
93,0
7,9
10,1
96
* Austria w ramach Rzeszy Niemieckiej; ** Po oderwaniu Sudetów i Śląska
Cieszyńskiego
Dane według Małego Rocznika Statystycznego za lata 1931, 1934 i 1939.
4. Rewolucja w Turcji i wojna grecko-turecka 1921-1922 r.
W czasie wojny w Turcji panował sułtan Mehmed V, ale państwem rządzili
młodoturcy, którzy działali poprzez organizację Jedność i Postęp. Tworzyli oni
tryumwirat, w którego skład wchodzili Enver Pasza (1881-1922) (zajmował się polityką
zagraniczną i wojskiem), Taalat Mehmed (1874-1921) (zajmował się sprawami
wewnętrznymi państwa), Cemal Ahmed (1872-1922) (pełnił funkcję wielkorządcy Syrii).
3 lipca 1918 r. zmarł spolegliwy sułtan Mehmed V (1861-1918) i na tron wstąpił
Mehmed VI (1861-1926). Turcja poniosła wielkie straty osobowe i zniszczenia
materialne. Na 2,5 mln ludzi zmobilizowanych w czasie wojny życie straciło około 500
tysięcy. Pod koniec wojny z armii zdezerterowało około 500 tys. osób. Dyktatura
Jedności i Postępu uległa osłabieniu. 8 X 1918 r. rząd Taalata podał się do dymisji. 14 X
1918 r. na czele rządu stanął Ahmed Izzet (1864-1937), który przeprowadził proces
wystąpienia Turcji z wojny. W tej sytuacji tryumwirat rządzący w nocy z 1 na 2 listopada
uciekł do Odessy, a następnie do Niemiec. Większość ludzi odpowiadających za rządy
dyktatury młodotureckiej i rzeź Ormian została wymordowana przez działaczy
ormiańskich.
Turcja kapitulowała 27 X 1918 r. na okręcie brytyjskim "Agamemnon" w porcie na
wyspie Lemnos. Kapitulacja miała charakter bezwarunkowy. Wojska ententy przejęły
kontrolę nad cieśninami i punktami strategicznymi państwa. Załamanie dyktatury
Młodoturków oraz ciężkie warunki zaieszenia broni, a następnie traktatu pokojowego
spowodowały wielkie oburzenie opinii publicznej i frustrację ogólną społeczeństwa.
Szczególnie krytycznie przyjęto wsparcie jakiego Wielka Brytania udzieliła Grecji i
Armenii. Grecy dążyli do odbudowy wielkiego imperium. Objęli oni kontrolę nad
Morzem Egejskim i cieśninami. Już w maju 1919 r. przejęli kontrolę nad Smyrną (Izmir).
W Turcji narastał opór wobec zwycięzców. W miejsce młodotureckiej Jedności i Postępu
utworzono Partię Liberalną. Przewodził jej Damad Ferid Pasza (1852-1923), który objął
stanowisko wielkiego wezyra. Pozostali w kraju przywódcy Młodoturków skupili się w
Partii Odrodzenia. Tworzono prowincjonalne Stowarzyszenia Obrony Praw Turków
(Siły Narodowe). W ruchu tym wyróżnił się obrońca Gallipoli w czasie wojny gen.
Mustafa Kemal (1881-1938). Cieszył się on wielką popularnością. Pełnił on funkcję
dowódcy stacjonującej w Anatolii 9 armii, która już w maju 1919 r. podjęła walkę z
Grekami. 15 maja 1919 r. dywizja grecka pod osłoną flot brytyjskiej, francuskiej i
amerykańskiej wylądowała w Smyrnie pod pozorem ratowania zagrożonej ludności
greckiej. Grecy dążyli też do zablokowania dążeń włoskich do opanowania tego terenu.
Z jednej strony działali Grecy z wielkim entuzjazmem marząc o odbudowie imperium, a z
drugiej Turcy w obronie swego państwa.
"Inwazja grecka - pisze T. Wituch - wyraźnie rysowała perspektywę utraty całej
zachodniej części Azji Mniejszej, a także groziła strefie cieśnin i samej stolicy (...) Turcy
nagle uświadomili sobie, że walka toczy się już nie o takie czy inne granice, ale o samą
egzystencję państwa, o ich odrębny narodowy byt. I to już samo wystarczałoby jako
motyw pełnego przebudzenia się ruchu narodowego. Inwazja grecka miała jednak
jeszcze dodatkowo pobudzający charakter. Okupacja brytyjska, francuska czy włoska nie
była tak poniżającym faktem dla tureckiego poczucia narodowego. Byli to przecież
europejczycy, do których przewagi zdołano się od dawna przyzwyczaić. Grecy nie
walczyli z Imperium Osmańskim w wojnie z lat 1914-1918, byli traktowani przez
Turków z pogardą, jako niedawni wyzwoleńcy. Zamach z ich strony, godzący w
podstawy bytu państwa, był psychologicznie biorąc, zupełnie czym innym niż poniżenia
znoszone ze strony zwycięskich Europejczyków. Teraz, pod greckim ciosem, budził się
do walki i nowego życia nowoczesny naród turecki".
Na czele ruchu odrodzenia narodowego Turków stanął Mustafa Kemal, który
doprowadził do jego konsolidacji. We wrześniu 1919 r. przeprowadzono obrady
Kongresu Narodowego w Sivassie, który powołał Organizację Obrony Praw i Interesów
Prowincji Anatolijskich i Rumelijskich. Kwaterę Mustafa Kemala zorganizowano w
Ankarze. W lutym 1920 r. parlament przyjął postulaty ruchu narodowego i uchwalił Pakt
Narodowy. Brytyjczycy przystąpili do represji wobec przywódców ruchu, ale nie zdołali
go pohamować. W miejsce rozwiązanego parlamentu w Ankarze zwołano Wielkie
Zgromadzenie Narodowe z Kemalem na czele, które 20 I 1921 r. uchwaliło pierwszą
konstytucję (Prawo zasadnicze) przejmując władzę ustawodawczą i wykonawczą. W
lutym 1921 r. Zgromadzenie uchwaliło szereg ustaw, w tym Prawo o Zdradzie Narodu
wprowadzając karę śmierci za czyny uznane za zdradę narodu. W październiku 1920 r.
ruch narodowy pokonał Armenię i zmusił ją do podpisania traktatu pokojowego w
Aleksandropolu w dniu 2 XII 1920 r. Wobec opanowania Armenii przez siły rewolucyjne
Turcja 16 III 1921 r. podpisała układ sojuszniczy z Rosją Radziecką. Stopniowo
wypierano też Greków z Tracji i Anatolii. Jednak w marcu 1921 r. Grecy wspomagani
przez Wielką Brytanię przeszli do kontrofensywy i w lipcu podeszli do rzeki Sakarya.
W połowie września kemaliści odparli atak i ponownie przystąpili do wypierania
Greków. Kemal odrzucił wysunięte przez Brytyjczyków propozycje kompromisowego
pokoju. W sierpniu 1922 r. Kemaliści podjęli działania zmierzające do zepchnięcia
Greków do Morza Egejskiego. 17 września Kemal ogłosił, że Anatolia została
wyzwolona. 11 X 1922 r. podpisano układ o rozejmie, Grecy uznali się za pokonanych i
wycofali się za rzekę Marica w Tracji. W dniu 1 XI 1922 r. Zgromadzenie Narodowe
dokonało rozdziału kalifatu od sułtanatu i zlikwidowało sułtanat. Turcja przekształciła
się w republikę. Mehmed VI, 19 XI 1922 r. opuścił Turcję i udał się na Maltę, a
następnie do San Remo. Stanowisko prezydenta republiki objął Mustafa Kemal.
W dniu 21 XI 1922 r. rozpoczęto obrady konferencji w Lozannie, która anulowała
traktat pokojowy z Sres i ustaliła nowy traktat. W dniu 24 lipca 1923 r. w Lozannie
podpisano nowy traktat pokojowy.Turcja odzyskała kontrolę nad cieśninami i
Konstantynopolem oraz Tracją Wschodnią. Odrodzona Turcja objęła obszar 762 tys.
km2 zamieszkany przez 13 milionów mieszkańców. Zasady regulujące ruch statków w
cieśninach ustalono dopiero w czasie konferencji w Montreux w 1936 r. Długi państwa z
czasów sułtanatu zostały skomasowane i zredukowane do sumy 130 mln funtów.
Spłacano je do 1944 r. Zawarto też specjalne porozumienie grecko-tureckie o wymianie
ludności. Z Turcji wysiedlono około 1,3 mln Greków, a z Grecji około 500 tys. Turków.
Były to pierwsze na tak wielką skalę przymusowe przesiedlenia ludności w nowożytnej
Europie.
5. Europejskie państwa zwycięskie wobec pokoju
Wojna spowodowała wielkie straty i zniszczenia oraz wywarła wielkie negatywne
piętno na wszystkich państwach europejskich. Spowodowała degradację tych państw w
skali globalnej. Największe straty i zniszczenia poniosła Francja, na terenie której przez
długi czas toczyły się walki pozycyjne. Dziesięć departamentów Francji
północno-wschodniej zostało całkowicie zniszczonych. Dramatycznie prezentował się
problem strat osobowych. W czasie rewolucji francuskiej XVIII w. i 25 lat wojen
napoleońskich zginęło 2,6 mln ludzi. Natomiast w casie 4 lat I wojny światowej zginęło
około 10 mln ludzi, w tym 1 450 tys. Francuzów. 750 tys. rannych i poszkodowanych
domagało się opieki ze strony państwa. W toku wojny Francja zadłużyła się w Wielkiej
Brytanii i USA na sumę 40 mld franków. Straty ogólne spowodowane wojną szacowano
na 200 mld franków. Nastąpił wielki spadek produkcji, tak w przemyśle, jak i w
rolnictwie. Wojna zahamowała rozwój ekonomiczny państwa na wiele lat. Jednocześnie
Francuzi nie zrealizowali swego głównego celu, jakim było wyeliminowanie zagrożenia
niemieckiego. Francja odzyskała prowincje utracone na rzecz Niemiec w 1871 r., to jest
Alzację i Lotaryngię, przejęła kontrolę nad Zagłębiem Saary na 15 lat, protektorat nad
Maroko i kontrolę niektórych byłych kolonii niemieckich w Afryce.
Zagrożenie niemieckie osłabiał fakt rozbrojenia Niemiec i demilitaryzacji strefy
Nadreńskiej (pas szerokóści 50 km po prawej stronie Renu). Niemcy pozostały jednak
duże i prężne i należało się spodziewać, że prędzej czy później odzyskają siły. Stąd
politycy frnacuscy dążyli do dalszego ich osłabienia przez system reparacji wojennych.
Zapowiadali, że zniszczenia wojenne zostaną odbudowane przy pomocy pieniędzy
niemieckich. Przeciw Niemcom szukano też zabezpieczenia w układach
międzynarodowych. Już 7 IX 1920 r. zawarto układ sojuszniczy z Belgią, w 1921 r. z
Polską, a następnie z Czechosłowacją i Jugosławią. Francja wspierała państwa znajdujące
się w konflikcie z Niemcami budując wokół nich sojusze. Francuzi próbowali też
kontrolować sytuację w Rosji, wspierając siły kontrrewolucyjne. Wokół
rewizjonistycznie usposobionych Węgrów zbudowano blok tzw. Małej Ententy
obejmujący Czechosłowację, Jugosławię i Rumunię. Francja dysponowała też największą
armią lądową powojennej Europy; jej misje wojskowe działały w wielu krajach.
Francja była republiką o ustroju demokratyczno-parlamentarnym. W czasie wojny
przewagę uzyskały partie prawicowo-nacjonalistyczne, które kształtowały ideologię
antyniemiecką. Izba Deputowanych ratyfikowała Traktat Pokoju większością 372
głosów do 53. W dniu 6 XI 1919 r. przeprowadzono nowe wybory do parlamentu.
Wygrał blok partii nacjonalistycznych (niebieski), który zdobył 2/3 mandatów. Nowy
rząd kontynuował kurs antyniemiecki. Wprowadzono jednak 8-godzinny dzień pracy i
szereg reform społecznych. Wobec upływu kadencji prezydenta R. Poincar18 stycznia
1920 r. przeprowadzono wybory. Do walki o fotel prezydenta stanął "ojciec zwycięstwa"
G. Clemenceau. Zwycięstwo jego wydawało się pewne. Cieszył się wielką sławą i
popularnością. Wyboru dokonywało jednak nie społeczeństwo lecz Zgromadzenie
Narodowe. W Zgromadzeniu Clemenceau miał wielu przeciwników. Toteż zwyciężył
jego kontrkandydat, przewodniczący Izby Deputowanych, postępowy radykał Paul Louis
Eugene Deschanel (1856-1922). Rozgoryczony "tygrys" wycofał się z życia politycznego
i przystąpił do pisania pamiętników (wyszły w 1929 r. pod tytułem: "Blaski i nędze
zwycięstwa"). Natomiast nowy prezydent szybko rozchorował się i musiał podać się do
dymisji. 21 IX 1920 r. stanowisko prezydenta objął premier, b. socjalista Aleksander
Millerand (1859-1943). Już przed wojną zmienił on poglądy i przeszedł do obozu
narodowego. Kontynuował twardy kurs antyniemiecki. Przywódcy Francji bardzo liczyli
na umorzenie pożyczek w USA i uzyskanie odszkodowań ze strony Niemiec.
Zapewniali, że gospodarka zostanie szybko odbudowana. Były to jednak iluzje.
Nieco lepiej prezentowała się sytuacja w Wielkiej Brytanii. Nie poniosła ona tak
wielkich strat i dysponowała wielkimi koloniami, które powiększyła o 2 619 km2 i 9
milionów ludzi. Brytyjczycy wyeliminowali konkurenta niemieckiego. Dokonali tego
wielkim wysiłkiem, zadłużając się w USA na sumę 5,5 mld dolarów. Dług wewnętrzny
państwa wzrósł z 650 mln funtów w 1914 r. do 8 mld funtów w 1918 r., a więc
12-krotnie. W różnych dziedzinach gospodarki pojawiły się protesty i strajki. Partia
Pracy wystąpiła z koalicji rządowej. W dniu 14 XII 1918 r. przeprowadzono wybory do
parlamentu reformując ordynację wyborczą. Z wyborami spieszono się, by je
przeprowadzić zanim zdemobilizowani żołnierze powrócą do domów. Po raz pierwszy
prawo głosu przyznano natomiast kobietom w wieku od 30 roku życia. W ten sposób
liczba wyborców wzrosła z 8 do 21 milionów. Wybory wygrała koalicja
konserwatywno-liberalna. Stanowisko premiera zachował Lloyd George, który w
styczniu utworzył nowy rząd składający się z 30 ministrów konserwatystów i 25
liberałów. Koalicja ta przetrwała do października 1922 r.
Rząd szukał konsensusu z Niemcami oraz kontynuował politykę zwalczania
bolszewików w Rosji. W rządzie nie było jednak zgodności w tej kwestii. Konserwatyści
byli za kontynuowaniem wojny interwencyjnej, a liberałowie za jej ograniczeniem i
szukaniem współpracy gospodarczej. Wojska brytyjskie walczyły w rejonie
Archangielska i Murmańska.
W Wielkiej Brytanii szybko rosło bezrobocie. Liczbę bezrobotnych zwiększali
zdemobilizowani. Mnożyły się strajki i protesty robotnicze. Liczba bezrobotnych w 1921
r. sięgnęła 14% zatrudnionych. Rząd przeprowadził reprywatyzację upaństwowionych w
czasie wojny zakładów pracy oraz ograniczył działalność związków zawodowych. W
dniu 15 IV 1921 r. złamano wielki strajk górników i strajk solidarnościowy innych
zawodów. Wprowadzono 8-godzinny dzień pracy, a w górnictwie nawet 7-godzinny.
Sytuacja stopniowo się stabilizowała.
Komplikowała się natomiast sytuacja w Irlandii. Posłowie wybrani w Irlandii do
parlamentu brytyjskiego zebrali się w Dublinie i 21 I 1919 r. proklamowali utworzenie
Republiki Irlandia oraz powołali własny rząd z przebywającym w więzieniu przywódcą
ruchu niepodległościowego Eamonem de Valera (1882-1975) na czele. Wojna
brytyjsko-irlandzka trwała od 1919 do 1921 r. W 1920 r. parlament brytyjski uchwalił
prawo Home Rule, to jest prawo o samorządzie dla Irlandii. Przeprowadzone w oparciu
o to prawo wybory samorządowe w Irlandii dały zwycięstwo niepodległościowcom w
hrabstwach południowych i zwycięstwo rzecznikom pozostania w unii z Wielką Brytanią
w hrabstwach północnych (Ulster). Na tej podstawie 6 XII 1921 r. zawarto układ z
Wielką Brytanią, tworząc na terenie 26 hrabstw południowych Wolne Państwo Irlandię.
Natomiast 6 protestanckich hrabstw północnych pozostało w związku z Wielką Brytanią.
Rzecznicy niepodległości nie pogodzili się z tym podziałem i kontynuowali walkę o
przyłączenie Ulsteru do Irlandii. Problem irlandzki znacznie krępował poczynania rządu
brytyjskiego.
Tym bardziej, że przykład Irlandii pobudzał narody innych obszarów kolonialnych i
zależnych do wystąpień przeciw panowaniu brytyjskiemu. W 1919 r. w Egipcie
wybuchło powstanie, które doprowadziło do proklamowania niepodległości w dniu 22 II
1922 r. Dnia 15 III 1922 r. sułtan Egiptu Ahmed Fuad Pasza (1868-1936) koronował się
i przyjął tytuł króla Egiptu. W Egipcie wprowadzono konstytucję i dwuizbowy
parlament. Wielka Brytania zachowała swe wojska dla ochrony strefy kanału Sueskiego i
obrony cudzoziemców.
Do poważniejszych rozruchów doszło na terenie Indii. Zamieszkiwało tam już
około 300 mln ludzi. Kraj był podzielony na 15 prowincji. Na terenie Indii rezydował
wicekról, który rządził przy pomocy Rady Koronnej mianowanej przez rząd brytyjski. W
rządzie w Londynie znajdował się Sekretariat Stanu do spraw Indii z Radą Przyboczną
liczącą 12 osób. Od 1885 r. działał Indyjski Kongres Narodowy, który początkowo
występował na rzecz obniżenia podatków. Stopniowo poszerzał zakres swych
postulatów domagając się samorządu i autonomii. 30 XII 1906 r. utworzono Ligę
Muzułamańską, która wystąpiła w obronie interesów ludności muzułmańskiej,
przeciwstawiając się Kongresowi. Z jednej strony walczono o prawa dla ludności
miejscowej, a z drugiej o wpływy i znaczenie Hindusów i Muzułmanów.
W 1916 r. doszło do porozumienia pomiędzy Indyjskim Kongresem Narodowym i
Ligą Muzułmańską i skoordynowania działalności. W 1918 r. na czele Kongresu stanął
Mohandas Karamchand Gandhi (1869-1948). Miał on wykształcenie prawnicze, ale
stopniowo tworzył własną filozofię walki o prawa bez uciekania się do przemocy.
Organizował masowe akcje nieposłuszeństwa i bojkotowania zarządzeń i towarów
brytyjskich. Wzywał do samorządności i rozwoju własnej wytwórczości. Zdobył wielką
popularność i wpływy. Nazywano go Mahatma (Święty). 13 IV 1919 r. w Armitsar w
Pendżabie doszło do wielkiej manifestacji z udziałem 15 tysięcy ludzi. Brytyjskie władze
wojskowe rozpędziły demonstrantów przy pomocy salw karabinowych. Zginęło na
miejscu 400, a rany odniosło 1200 demonstrantów. Masakra ta spowodowała wielkie
zaostrzenie sytuacji. Także Muzułmanie zaktywizowali swe wystąpienie oburzeni na
Brytyjczyków za warunki jakie narzucili oni Turcji w traktacie pokojowym w Sres.
Gandhi zarządził bojkot brytyjskich towarów, urzędów, szkół, służby wojskowej.
Wysunięto program walki o pełną niepodległość Indii. 25 XII 1920 r. Kongres
Narodowy w Nappur działania te poparł nadając im oficjalny charakter. W tej sytuacji
władze brytyjskie wyraziły zgodę na utworzenie w Delhi dwuizbowego parlamentu.
Zwołano go 3 I 1921 r.
Niepowodzenia i trudności spowodowały wystąpienie konserwatystów z koalicji
rządowej w dniu 19 X 1922 r. W listopadzie 1922 r. przeprowadzono nowe wybory,
które wygrali konserwatyści zyskując 433 mandatów. Na czele nowego rządu stanął
Andrew Bonar Law (1858-1923). Stanowisko ministra spraw zagranicznych objął
Stanley Baldwin (1867-1947). Wobec choroby i rezygnacji Lawa, w maju 1923 r.
Baldwin stanął na czele rządu.
Zwycięstwo wojenne Wielkiej Brytanii miało bardzo iluzoryczny charakter. Wojna
lat 1914-1918 spowodowała wielkie osłabienie państwa, ożywienie ruchów
narodowo-wyzwoleńczych w koloniach; zapoczątkowała zmierzch imperium.
Spośród państw zwycięskich przejście do pokoju najtrudniej zniosły Włochy.
Poniosły one wielkie straty osobowe i materialne. Przeżyły wielki zawód. Liczyły na
wielkie sukcesy ale ich nie osiągnęły. Obietnice dawane im w toku dyskusji o
przystąpieniu do wojny nie zostały zrealizowane. Włosi przejawiali wielkie
rozczarowanie i frustrację, które wyraziły się w powstaniu ruchu faszystowskiego.
Poważne trudności miały też państwa nowo powstałe. Były one beneficjantami
wojny i zaliczały się do grona państw zwycięskich. Były to jednak państwa ubogie.
Jedynie Czechosłowacja wyróżniała się nieco wyższą stopą życiową. Albania, Litwa,
Łotwa, Estonia, Finlandia, Jugosławia, Polska miały wielkie trudności z
ukonstytuowaniem się i odnalezieniem swego miejsca w świecie. Z wielkimi
trudnościami borykała się też Rumunia, która znacznie powiększyła swój obszar ale
nadal była państwem ubogim i słabym.
W nieco lepszej sytuacji były państwa neutralne, a szczególnie państwa
skandynawskie. Nie poniosły one strat wojennych i korzystały ze zwiększonego na
skutek wojny zapotrzebowania na różne, produkowane przez nie, towary masowego
spożycia. Stopa życiowa mieszkańców Danii, Hiszpanii, Szwecji, Szwajcarii i Norwegii
znacznie wzrosła.
6. Państwa amerykańskie i wojna
Wojnę w pełnym tego słowa znaczeniu wygrały państwa amerykańskie, a
szczególnie Stany Zjednoczone. Udział Stanów Zjednoczonych w wojnie w Europie
spowodował śmierć około 130 tys. ludzi. Rany odniosło 203 tys. osób. W czasie wojny
zatopiono też niektóre statki handlowe USA. Generalnie biorąc Stany Zjednoczone
korzystały jednak ze wzmożonych obrotów, zaopatrując walczące strony w niezbędne
produkty. W tej sytuacji przemysł amerykański szybko rozwijał się, a występujące do
wojny bezrobocie malało.
Wojna przyspieszyła proces prześcigania Europy przez Stany Zjednoczone w
rozwoju ekonomicznym. Szacowano, że gdyby nie było wojny, to Stany Zjednoczone
prześcignęły by Europę w produkcji przemysłowej około roku 1925. Tymczasem na
skutek wojny dokonały tego już w 1919 r. "Wzrost gospodarczy Europy jako całości -
pisze P. Kennedy - uległ opóźnieniu o jakieś osiem lat, a sytuacja niektórych krajów była
jeszcze gorsza". Tymczasem Stany Zjednoczone, by sprostać zamówieniom
rozbudowywały moce produkcyjne, zwiększając wytop żelaza i stali, zwiększając moce
przerobowe stoczni i rozbudowując fabryki samochodów. Wytop stali wzrósł z 23,5 mln
ton w 1914 r. do 56,4 mln ton w 1919 r., produkcja samochodów osobowych wzrosła z
859 930 sztuk w 1914 r. do 4 587 400 sztuk w 1920 r., produkcja samochodów
ciężarowych odpowiednio wzrosła z 74 tys. sztuk do 771 tys. sztuk. W 1920 r. Stany
Zjednoczone liczące 6% ludności świata koncentrowały 20% produkcji złota, 50%
wydobycia węgla, 60% światowej produkcji aluminium, 66% światowego wydobycia
ropy naftowej, 60% miedzi; wytwarzały 85% światowej produkcji samochodów. W tej
sytuacji rósł także tonaż floty handlowej. Jeśli w 1914 r. wynosił on 1 066 tys. ton, to w
1919 r. już 11 077 tys. ton. Był to wzrost 11-krotny.
Wiele towarów sprzedawano na kredyt. Fakt ten prowadził do zadłużenia państw
europejskich w USA. Wielka Brytania zaciągnęła pożyczki na sumę 4,7 mld dolarów,
Francja na sumę 3,8 mld dolarów, Włochy na sumę 1,9 mld dolarów, Belgia na sumę 0,5
mld dolarów. Łączne długi państw europejskich w USA w 1919 r. wynosiły 11 mld
dolarów. Jeśli takie dotychczasowe potęgi przemysłowe świata jak Wielka Brytania, po
wojnie przeżywały stagnację gospodarczą, to Stany Zjednoczone przeżywały tzw. boom
gospodarczy. Z lekkim zahamowaniem w latach 1921-1922 boom ten trwał do 1929 r.
Tempo wzrostu ekonomicznego wynosiło 5% rocznie. Produkcja przemysłowa USA
liczona brutto w okresie tej dekady wzrosła o 70%, a dochód narodowy z
uwzględnieniem stopnia inflacji wzrósł o 40%. Wydajność pracy wzrosła o 75%. Od
1922 r. stan bezrobocia ustabilizował się na poziomie 4% ogólnej liczby około 40-43 mln
zatrudnionych. Społeczeństwo USA bogaciło się. Jeśli w 1914 r. liczba milionerów w
USA wynosiła 11 tysięcy, to w 1919 r. już 42 554. Eksport kapitału USA wzrósł z 7 mld
dolarów w 1919 r. do 17 mld dolarów w 1930 r.
Pomyślną koniunkturę odnotowały też państwa Ameryki Południowej. Nie była
ona tak wysoka jak w USA ale wszystkie one znacznie poprawiły swoją sytuację
ekonomiczną. Nastąpił też znaczny wzrost liczby mieszkańców tych krajów. Liczba
mieszkańców Brazylii wzrosła z 22,2 mln w 1910 r., do 30,3 mln w 1925 r. W czasie
wojny neutralność zachowały: Argentyna, Paragwaj, Salwador i Wenezuela. Wojnę
wypowiedziały: Brazylia, Costa-Rica, Kuba, Gwatemala, Haiti, Honduras, Nikaragua,
Panama. Takie państwa, jak: Peru, Urugwaj, Boliwia, Dominikana i Ekwador tylko
wypowiedziały Niemcom wojnę, ale żadnych działań wojennych nie podjęły. Natomiast
Brazylia i Kuba wzięły aktywny udział w wojnie, dostarczając samolotów i służb
medycznych. Najbardziej aktywny był udział Kanady w ramach Brytyjskiej Wspólnoty
Narodów. Szybki rozwój odnotowały: Brazylia, Argentyna, Chile i Meksyk. Mnożyły się
inwestycje amerykańskie, brytyjskie i francuskie. Prowadziły one do ożywienia
ekonomicznego Brazylii. Podobnie było w innych państwach tego regionu.
Rozwój ekonomiczny Stanów Zjednoczonych spowodował zmianę układu sił.
Politycy amerykańscy z jednej strony czuli się związani z obowiązującą od 1823 r.
doktryną Monroe i nie chcieli za bardzo anagażować się w sprawy leżące poza
kontynentem, a z drugiej strony nie mogli pomijać okazji jakie stwarzały powojenne
możliwości lokowania kapitału. Wilson popełnił błąd nie wciągając do swej polityki
przeciwników z Partii Republikańskiej. Przywódcy tej partii poddali krytyce jego
zaangażowanie w Europie i wystąpili przeciw ratyfikowaniu opracowanego z udziałem
Wilsona i podpisanego przezeń traktatu pokojowego. Krytycy uznali, że traktat ten, a
zwłaszcza statut Ligi Narodów, za bardzo angażuje USA w skomplikowane spory
europejskie i stoi w sprzeczności z doktryną Monroe. Najsilniej z krytyką występowali
senatorowie Hiram W. Johnson z Kalifornii, William E. Borah z Ohio, James A. Reed z
Missourii. Przewodził im senator Henry Cabot Lodge, który był przewodniczącym
Komisji Spraw Zagranicznych senatu.
W dniu 10 VII 1919 r. prezydent Wilson zapoznał senat USA z traktatem i
statutem Ligi Narodów. Grupa senatorów dokumenty te poddała krytyce. 10 IX 1919 r.
sformułowali oni 45 poprawek i 4 zastrzeżenia, które następnie zredukowano do 14
zastrzeżeń. Prezydent postanowił przekonać społeczeństwo do swego dzieła i 3 IX 1919
r. podjął kampanię propagandową odwiedzając 29 miast. W czasie od 3 do 25 września
przebył on 19 tys. km i wygłosił 40 przemówień zyskując znaczny posłuch opinii. W dniu
25 września w Pueblo w stanie Kolorado zaniemógł z wycieńczenia, a następnie dostał
ciężkiego wylewu i został częściowo sparaliżowany. Przez 7 miesięcy prezydent
przebywał w Białym Domu w całkowitym odosobnieniu. Stracił możliwość obrony dzieła
Konferencji Pokojowej w Paryżu. Dokumenty państwowe podpisywała zań jego żona.
Nie dopuszczono jednak do odsunięcia go od stanowiska lub zastąpienia przez innego
polityka. Zmarł 3 II 1924 r.
Senat USA w dniu 20 III 1920 r. odrzucił wniosek o ratyfikowanie traktatów
pokojowych i Stany Zjednoczone nie weszły w skład Ligi Narodów. Władze
ustawodawcze USA zdezawuowały podpis prezydenta USA na dokumentach paryskiej
Konferencji Pokojowej. Formalnie biorąc pozostawały one nadal w stanie wojny z
Niemcami. W dniu 21 V 1920 r. Senat i Izba Reprezentantów uchwaliły wspólną
rezolucję o zakończeniu stanu wojny z Niemcami i Austro-Węgrami, ale Wilson założył
veto i nie nabrało ono mocy urzędowej.
W listopadzie 1920 r. w Stanach Zjednoczonych przeprowadzono kolejne wybory
prezydenta. Liczba wyborców uległa znacznemu zwiększeniu, ponieważ prawo głosu
uzyskały kobiety. Ponadto w 1920 r. wprowadzono w życie zakaz produkcji i
konsumpcji alkoholu. Fakty te wywarły wielki wpływ na nastroje polityczne i możliwości
wyborcze. W atmosferze wywołanej dyskusją na temat polityki Wilsona oraz prohibicji
demokraci stracili popularność. Kandydat ich James N. Cox uzyskał tylko 9 147 353
głosy i 27 głosów elektorskich, podczas gdy jego przeciwnik, republikanin Warren
Gamaliel Harding (1865-1923) 16 152 200 głosów i 404 głosy elektorskie.
Prezydentura Hardinga cechowała się wielkimi skandalami i malwersacjami.
Dotyczyło to nie tylko spraw związanych z nielegalnym handlem alkoholem, ale również
malwersacji pieniędzy z budżetu państwa. W Stanach Zjednoczonych narastały tendencje
nacjonalistyczne i reakcyjne. Ograniczono napływ imigrantów, odmówiono zniesienia
segregacji rasowej, aktywizowano działalność Ku Klux Klanu itp. Stanowisko sekretarza
stanu w gabinecie Hardinga objął Charles Evans Hughes (1862-1948), a sekretarza
skarbu bankier Andrew William Mellon (1855-1937). Pokierowali oni tak polityką USA,
iż nie biorąc formalnie udziału w Lidze Narodów faktycznie korzystały one z wszystkich
pozytywnych dla Stanów dobrodziejstw Konferencji Paryskiej. Stany przystąpiły też do
Stałego Trybunału Sprawiedliwości Międzynarodowej w Hadze. 21 VII 1921 r. kongres
ponownie ogłosił zakończenie stanu wojennego. W sierpniu podjęto samodzielne
rokowania z Austrią, Niemcami i Węgrami w sprawie traktatów pokojowych. Traktaty
te podpisano 25 VIII 1921 r. Ekipa Hardinga podjęła też problemy rozbrojenia i
Dalekiego Wschodu, zwołując specjalną konferencję w tej kwestii.
Prezydent Harding zmarł 2 VIII 1923 r. Obowiązki objął wiceprezydent Calvin
Coolidge (1872-1933). W listopadzie 1924 r. wygrał on wybory i pełnił ten urząd do
1929 r. W wyborach w listopadzie 1924 r. o urząd ten ubiegało się kilku kandydatów.
Republikanin Coolidge uzyskał 15 725 tys. głosów, demokrata John William Davis 8 386
tys., populista (Partia Postępowa) Robert M. La Follette 4 822 tys. i komunista William
Z. Foster 36 428 głosów. Dobra koniunktura gospodarcza utrzymała się jesieni 1929 r.
Tabela nr 31
Wskaźniki produkcji przemysłowej w świecie w latach 1913-1925
Państwo
Rok
1913
1920
1925
Świat
100
93,6
121,6
Europa
100
77,3
103,5
ZSRR
100
12,8
70,1
Stany Zjednoczone
100
122,2
148,0
Reszta świata
100
109,5
138,1
Źródło: P. Kennedy, Mocarstwa świata..., s. 277.
Degradacja Europy widoczna jest na tle nie tylko Stanów Zjednoczonych, ale też
reszty świata. Szczególny regres przeżyła Rosja (ZSRR).
7. Sprawy Dalekiego Wschodu. Konferencja Waszyngtońska
W czasie wojny państwa ententy i Stany Zjednoczone bały się, by Japonia nie
przyłączyła się do bloku państw centralnych i robiły co mogły, by pozyskać ją do swoich
planów. Poszczególne mocarstwa zawierały z Japonią specjalne układy i porozumienia
dając jej wolną rękę w polityce uzależnienia Chin. Japonia zajęła półwysep Szantung
(Shandung) i narzuciła Chinom 21 warunków, uzależniając je ekonomicznie.
Po śmierci cesarza Matsuhito w 1912 r. na tron wstąpił Joshihito (1879-1926);
rozpoczęła się era Shiva. Wobec tego, iż był on chory, w 1921 r. następca tronu Hirohito
(1901-1989) objął panowanie w charakterze regenta. Wykorzystując stan rewolucji i
wojny domowej w Rosji Japonia wprowadziła swe wojska do Kraju Przymorskiego, na
Syberię i na Sachalin. Walki na tych terenach toczyły się do 1921 r.
W 1920 r. w Japonii przeprowadzono wybory do izby niższej parlamentu. Partie
socjalistyczne nie zostały do nich dopuszczone. Ordynacja wyborcza dopuszczała do
udziału tylko niektóre grupy mężczyzn skupionych w partiach mieszczańskich i
konserwatywnych. Reforma prawa wyborczego z 1919 r. dopuszczała do udziału w
wyborach mężczyzn od 25 roku życia, zamieszkałych przez dłuższy czas w danym
okręgu wyborczym i płacących podatek do 3 jenów. Wybory wygrała partia rządząca
Seijukai. Na czele rządu stanął Kai Hara, a po jego morderstwie w listopadzie 1921 r.
Takishi. Nowy parlament odrzucił projekt wprowadzenia powszechnego prawa
wyborczego. W czerwcu 1922 r. stanowisko premiera objął adm. Kato.
W końcowej fazie wojny do wojny przeciw państwom centalnym przystąpiły też
Chiny. W czasie wojny w Chinach dokonał się znaczny postęp ekonomiczny.
Zbudowano wiele zakładów przemysłowych, wzmacniając rodzimą klasę średnią i
inteligencję. W Kantonie powstał demokratyczny rząd chiński z Sun-Jat-senem
(1866-1925) na czele. Wokół tego polityka kształtował się ruch odrodzenia narodowego
w ramach Guomindangu (Kuomintangu). W lutym 1919 r. różne rządy chińskie zawarły
układ o zawieszeniu broni i wyłoniły delegację na konferencję pokojową do Paryża. Na
czele delegacji stał reprezentant Grupy Tuana Lou Tseng-tsiang. W skład jej wchodzili:
były poseł chiński w Londynie Alfred Sze i Wellington Koo. Żądali oni odwołania
obcych wojsk i policji z Chin, przyznania Chinom autonomii celnej, unieważnienia
narzuconych Chinom w przeszłości nierównych układów, zwrotu półwyspu Szantung, a
zwłaszcza posiadłości niemieckiej Kiau-Czau (Kiachow).
Na czele delegacji japońskiej stał Makino. Zagroził on, że jeśli mocarstwa uznają
żądania chińskie, to Japonia nie podpisze traktatu. Tymczasem Amerykanie byli zdania,
że Japończycy winni wycofać się z półwyspu Szantung w okresie najbliższych 2 lat.
Delegacja brytyjska została postawiona w bardzo niezręcznej sytuacji. Wcześniej złożyła
ona Japonii odpowiednie obietnice. Z drugiej strony nie mogła występować wbrew
stanowisku USA. W maju 1919 r. w Chinach doszło do wielkich demonstracji
antyjapońskich i antybrytyjskich zwanych rewolucją kulturalną. Demonstrowali studenci i
profesorowie. Tworzono grupy dyskusyjne, zakładano nowe gazety, planowano reformę
pisma i języka chińskiego. Mimo to, mocarstwa w Paryżu uznały postulaty japońskie
zezwalając Japonii na przejęcie niemieckich aktywów ekonomicznych w Chinach.
Chinom odmówiono też prawa do odszkodowań. Japonia uzyskała też niektóre obszary
poniemieckie na Pacyfiku jako mandat Ligi Narodów. Po pewnym czasie Amerykanie
zorientowali się jednak, że przejęte przez Japonię wyspy w krytycznej sytuacji mogą
stanowić zagrożenie dla Filipin i Hawajów.
Chiny nie podpisały porozumień zawartych w Paryżu. Na terenie Chin rozwijał się
ruch antyjapoński i antybrytyjski. Chiny były jednak podzielone pomiędzy różne siły
polityczne. W Mandżurii funkcjonował rząd gen. Czang-Tsolina, w Chinach centralnych
rząd centralny Kliki Czyli z generałami Tsa-Kun i Wu-Pei-fu, w Chinach północnych
projapoński rząd Tuan-Czi-żui z grupy Anfu. W 1920 r. powstał koalicyjny rząd kół
wojskowych Czang-Tso-lina. Na południu w Kantonie wznowił działalność rząd
Sun-Jat-sena w oparciu o Kuomintang. Był to rząd demokratyczny realizujący plan
demokratycznej przebudowy Chin. W lipcu 1919 r. w Chinach powstały też pierwsze
grupy komunistyczne. W lipcu 1921 r. przeprowadzono obrady I Zjazdu KPChin.
Ożywienie to stawiało pod znakiem zapytania możliwość zachowania wpływów
Japonii w Chinach. Wiadomość, że Stany Zjednoczone nie ratyfikowały traktatu
pokojowego z Niemcami i nie weszły do Ligi Narodów znacznie wzmocniła Chiny, które
usztywniły swe stanowisko. Pozycja Japonii uległa osłabieniu. Nowa administracja
amerykańska bardziej stanowczo wystąpiła przeciw wzmacnianiu tych wpływów.
Chodziło jej jednocześnie o ustalenie parytetu sił na morzach. Do tego czasu za
niekwestionowaną królową mórz uchodziła Wielka Brytania. Tymczasem sojusz
brytyjsko-japoński zagrażał Stanom Zjednoczonym, które pragnęły ograniczyć oba
państwa na morzach.
Wielu Amerykanów sojusz ten uznawało za zagrażający Stanom Zjednoczonym.
"Już w 1908 r. Roosevelt - pisze Jakub Polit - roztoczył przed ambasadorem JKM
Bryce'em ponurą wizję japońskiego desantu w Ameryce, psychozę zaś, ogarniającą
zachodnie wybrzeże USA podsycały dodatkowo wieści o kontaktach Tokio z
Meksykiem i wizyta w Kanadzie członka rodziny cesarskiej, księcia Fushimi Hiroyasu,
którego japońska kolonia w Vancouver witała okrzykami "Banzai!". Lecz wówczas
wyzwaniem dla sojuszu była flota Niemiec; po jej unicestwieniu jedynym jego
potencjalnym przeciwnikiem mogła być US-Navy. Tymczasem zestawienie sił tej
ostatniej z flotami królewską i cesarską wypadało dla Waszyngtonu druzgocąco".
Tabela nr 32
Porównanie sił flot USA z brytyjsko-japońską w 1918 roku
Klasa okrętu
USA
Sojusz anglo-japoński
Okręty liniowe
39
61 + 13 = 74
Krążowniki liniowe
-
9 + 7 = 16
Krążowniki
16
30 + 10 = 40
Lekkie krążowniki
19
90 + 16 = 106
Niszczyciele
131
443 + 67 = 510
Okręty podwodne
86
147 + 16 = 163
Lotniskowce
-
4 + 0 = 4
Źródło: J. Polit, Odwrót znad Pacyfiku? Wielka Brytania wobec Dalekiego
Wschodu (1914-1922). Kraków 1999, s. 176.
Stany Zjednoczone przystąpiły do zbrojeń morskich tworząc w sierpniu 1919 r.
Flotę Pacyfiku. Główną bazę morską przesunięto do San Francisco. Flota ta mogła
bronić Kalifornii. Natomiast Daleki Wschód pozostawał bez obrony. "Japończycy - pisze
J. Polit - mogli w każdej chwili unicestwić Eskadrę Azjatycką USA bazującą w Manilii i
osłonić desanty na Guam i Filipinach". W 1920 r. przystąpiono do rozbudowy sił
morskich. Brytyjczycy patrzyli na to z przerażeniem, ale nie było ich stać na
przeciwstawienie się temu programowi. Koszta były przerażające. Starano się uniknąć
nowego wyścigu zbrojeń, szczególnie z USA. "Celem polityki brytyjskiej,
sformułowanym w Whitehall 28 lutego 1920 r. - pisze J. Polit - stało się w tej sytuacji
osłabienie antagonizmu amerykańsko-japońskiego, konieczne dla utrzymania z jednej
strony aliansu z Tokio, a z drugiej możliwie najbliższej współpracy z Waszyngtonem.
Przedłużenia sojuszu chcieli też Japończycy, choć nikt u nich nie wierzył, że Londyn
pospieszy im z pomocą w wypadku konfrontacji z USA. Obawiano się po prostu
izolacji".
W tych warunkach w Stanach Zjednoczonych dojrzała idea zwołania specjalnej
konferencji w tych skomplikowanych kwestiach. Najpierw zasugerowano rządowi
brytyjskiemu, by planowany sojusz z Japonią podpisać nie na 10 ale tylko na 5 lat. Dla
Brytyjczyków był to szok. Do tego czasu nikt nie ośmielił się "doradzać" im w takich
kwestiach. W dniu 11 VIII 1921 r. prezydent Harding wysłał zaproszenia na konferencję
do Waszyngtonu na dzień 11 XI (rocznica kapitulacji Niemiec) 1921 r. Wysłano je do
rządów: Wielkiej Brytanii, Francji, Japonii, Włoch, Chin (Klika Czyli), Belgii, Holandii i
Portugalii, to jest do tych państw, które w 1901 r. sygnowały porozumienie w sprawie
Chin po stłumieniu powstania "bokserów". Pominięto Niemcy i Rosję ze względu na
panującą w nich sytuację. Rząd Rosji początkowo sprzeciwiał się zwoływaniu
konferencji. Kiedy doszła ona do skutku Lenin zabiegał o dopuszczenie jego rządu do
udziału w niej. Ponieważ Amerykanie nie zmienili stanowiska bolszewicy utworzyli nową
Republikę Dalekiego Wschodu. Jako państwo zainteresowane domagała się ona
dopuszczenia do obrad, ale rząd USA nie dopuścił do tego. Dominia brytyjskie też nie
otrzymały odrębnego zaproszenia. Japończycy próbowali storpedować tę inicjatywę ale
również nie powiodło im się. W tej sytuacji wysłali misję do Czyty i próbowali
porozumieć się z Republiką Dalekiego Wschodu.
W dniu 13 XII 1921 r. podpisano układ 4 mocarstw (USA, Wielka Brytania,
Japonia i Francja) o sojuszu i współpracy na Oceanie Spokojnym. Zawarto go na 10 lat.
Przekreślał on układ brytyjsko-japoński zastępując go układem zbiorowym. Obejmował
on również tereny mandatowe. 6 II 1922 r. podpisano układ uzupełniający. Określono w
nim posiadłości terytorialne Japonii na Oceanie Spokojnym. W tym samym dniu
podpisano układ o ograniczeniu zbrojeń morskich, przyjmując parytet sił na morzach,
jak: 5:5; 3:1; 5:1,75. Przyjęto, że siły morskie Stanow Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii
będą sobie równe jak 5:5, siły Japonii jak 5:3, a Francji i Włoch jak 5:1,75. Określono ile
i jakich okrętów poszczególne państwa mogą mieć. Oznaczało to, że wiele okrętów
należało oddać na złom. Układ miał obowiązywać do 1936 r. Stany Zjednoczone musiały
wycofać okręty o łącznej wyporności 845 740 ton, Wielka Brytania 583 375 ton, Japonia
448 928 ton, razem 1 878 943 ton.Wycofanie zbędnych okrętów miało nastąpić w ciągu
3 miesięcy. Stany Zjednoczone miały zachować 18 okrętów liniowych o wyporności 500
650 ton, Wielka Brytania 22 okręty o wyporności 604 450 ton i Japonia 10 o wyporności
299 700 ton. Po 10 latach miała nastąpić wymiana okrętów tak, by stworzyć proporcje
5:5:3 (po 500 000 ton dla Anglosasów i 300 000 dla Japończyków). Okręty miano
wymieniać po 20 latach służby. Żaden okręt nie mógł przekraczać 35 tys. ton
wyporności.
Wielka Brytania została zdetronizowana z pozycji królowej mórz. Według
sformułowania płk. Ch. Pepingtona, sekretarz stanu Hughes propozycją swą "zatopił
więcej brytyjskich pancerników niż wszyscy admirałowie na przestrzeni stuleci". Układ o
ograniczeniu zbrojeń morskich zabronił też budowy nowych baz i umocnień na terenie
posiadłości USA i Wielkiej Brytanii na Oceanie Spokojnym z wyjątkiem wybrzeży
kontynentalnych USA, Kanału Panamskiego, Alaski ale bez Aleutów oraz w odniesieniu
do Wielkiej Brytanii z wyjątkiem Kanady, Australii i Nowej Zelandii. W odniesieniu do
Japonii traktat obejmował Kuryle, wyspy Bonin i Riuku, Amami-Oshimę, Tajwan i
Peskadory. Tak więc Pacyfik na zachód od Hawajów przekształcono w obszar
zdemilitaryzowany.
W dniu 6 II 1922 r. podpisano też traktat 9 mocarstw w sprawie Chin. Delegacja
chińska przedstawiła 10 zasad gwarantujących niepodległość i bezpieczeństwo swego
państwa. Po ostrym sporze z Japończykami i delegacją brytyjską postanowiono
zobowiązać się do poszanowania suwerenności, niezależności i całości terytorialnej Chin,
zachowania otwartych drzwi dla państw pragnących rozwijać z Chinami stosunki
handlowe oraz nie wykorzystywania sytuacji do uzyskiwania praw i przywilejów
mogących narazić na szwank prawa innych państw lub ich obywateli w Chinach. "Traktat
- pisze J. Polit - werbalnie potwierdzał niemal wszystkie "dziesięć zasad" chińskiej
delegacji. Dominowały w nim wszelako ogólniki, podczas gdy kwestie szczegółowe,
takie jak eksterytorialność czy sprawa taryfy celnej, rozstrzygnięte być miały w
przyszłości przez specjalne międzynarodowe komisje". Jednak postanowienia traktatu
"kładły kres terytorialnej ekspansji mocarstw w Chinach". Japończycy zostali zmuszeni
do wycofania się z Szantungu a Brytyjczycy stracili priorytet w wielu kwestiach. Słabość
rozdartych wojną domową Chin ograniczała możliwości pełnego zrealizowania układu.
W nawiązaniu do tego układu 4 II 1922 r. podpisano dwustronny układ japońsko-chiński
o Szantungu. W dniu 6 II 1922 r. zawarto też porozumienie o ochronie życia na morzu
w czasie wojny.
Uroczyste zamknięcie obrad nastąpiło w dniu 6 II 1922 r. Konferencja zamknęła na
pewien czas spory i dyskusje między mocarstwami na temat Chin i Pacyfiku. Przyniosła
ona wielki sukces polityce USA, które już nie tylko faktycznie, ale i formalnie zajęły
pierwsze miejsce w świecie.
8. Rozliczenia finansowe i konferencja w Genui
Bolszewicy przejmując władzę w Rosji anulowali długi zagraniczne państwa oraz
znacjonalizowali majątek należący do kapitału obcego. Powstał wielki problem długów
rosyjskich. Stany Zjednoczone, Wielka Brytania, Francja i inne kraje występowały w
obronie swych obywateli pokrzywdzonych w Rosji i żądały uznania świętego prawa
własności. Państwa europejskie w czasie wojny zadłużyły się w Stanach Zjednoczonych,
które również żądały zwrotu pożyczonych sum. Toczyły się żmudne rokowania w tej
kwestii. Do tego doszedł problem odszkodowań niemieckich. Przez kilka lat państwa
zwycięskie nie były w stanie dojść do porozumienia, co do wysokości sum, jakie Niemcy
mają spłacić. Obok nich do spłat tych były zobowiązane także inne państwa przegrane,
jak: Austria, Bułgaria, Turcja i Węgry. Na konferncji w Boulogne w czerwcu 1920 r.
ustalono, że Niemcy mają zapłacić odszkodowania w wysokości 274 mld marek, ale rok
później na konferencji w Londynie w czerwcu 1921 r. przyjęto, że suma ta zostaje
zredukowana do 132 mld marek w złocie. Na konferncji w Spa w lipcu 1920 r.
uzgodniono, że 52% spłat niemieckich przejmie Francja, 22% Wielka Brytania, 10%
dostaną Włochy, 8% Belgia i 8% inne, mniejsze państwa. Nad realizacją tych ustaleń
czuwał Komitet Gwarancyjny w Londynie.
Niemcy dowodzili, że są to sumy wygórowane i że nie są w stanie ich spłacić,
żądali oni odroczeń i nowego ustalenia systemu spłat. Natomiast państwa korzystające ze
spłat domagały się szybkiej ich realizacji uzależniając w pewnym stopniu spłatę długów
amerykańskich od dopływu sum reparacyjnych. W tym kontekście zwracano też uwagę
na długi rosyjskie. Wysuwano żądania, by państwa wierzycieli dopuścić do systemu
kontrolującego funkcjonowanie niemieckiego systemu finansowego. W 1921 r. dojrzało
żądanie, by cały kompleks spraw finansowych zanalizować na specjalnej konferencji.
Powodzenie takiej konferencji zależało od stanowiska Rosji i Niemiec. Rosja po
zakończeniu wojny domowej i wojen interwencyjnych odwołała stan komunizmu
wojennego i w 1921 r. przystąpiła do realizacji tzw. Nowej Ekonomicznej Polityki
(NEP). Była bardzo zniszczona i sama potrzebowała dopływu waluty, by podjąć
odbudowę gospodarki. W ramach NEP-u zezwolono na prywatyzację niektórych
przedsiębiorstw handlowych i funkcjonowanie prywatnej wytwórczości. W czasie
konsultacji na temat ewentualnego udziału w planowanej konferencji ekonomicznej
bolszewicy wyrazili też gotowość uznania długów carskich. W tej sytuacji na konferencji
wstępnej w Cannes w styczniu 1922 r. podjęto decyzję o zwołaniu do Genui specjalnej
konferencji ekonomicznej z udziałem Rosji i Niemiec. By państwa te zachęcić do udziału
w konferencji zapowiedziano, że żadne państwo nie będzie drugiemu narzucać ustroju,
ale że państwo udzielające kredytu musi mieć pewność, że interesy jego obywateli są
zagwarantowane i pewne, że konieczne jest uznanie i poszanowanie instytucji kredytu.
Niemcom obiecywano rewizję postanowień reparacyjnych. Stany Zjednoczone wyraziły
gotowość przysłania swego obserwatora.
Konferencję otwarto 10 IV 1922 r. z udziałem 29 państw (razem z dominiami
brytyjskimi było ich 34). Delegacja Rosji z G. Cziczerinem na czele oświadczyła, że Rosji
nie można traktować jak kraju pokonanego i pobitego, że należy anulować długi
wojenne w całości i gwarantować suwerenność w polityce wewnętrznej poszczególnych
państw bez prawa ingerencji w ich stosunki, że Rosja gotowa jest uznać długi carskie i
znacjonalizowany majątek obcokrajowców jeśli państwa zachodnie zrekompensują jej
straty poniesione na skutek wojny interwencyjnej lat 1917-1921. Długi carskie
szacowano na 11 mld rubli w złocie, ale Rosjanie uznawali, że są one zawyżone.
Natomiast straty spowodowane przez wojny interwencyjne Rosjanie oszacowali na 31
mld rubli. Cziczerin stwierdził, że spłata długów carskich może nastąpić w czasie 30 lat
jeśli Rosja otrzyma nowe pożyczki zagraniczne. Stanowisko to spowodowało pewne
zamieszanie.
Korzystając z przerwy w obradach delegacja niemiecka i rosyjska spotkały się
oddzielnie i sfinalizowały dyskutowany od dłuższego czasu układ dwustronny. W nocy z
15 na 16 IV 1922 r. w Rapallo koło Genui podpisano dwustronny układ
niemiecko-radziecki. Oba państwa oświadczyły, że rezygnują ze starych zadłużeń i
reparacji, wznawiają stosunki dyplomatyczne przerwane w listopadzie 1918 r., stosują
wobec siebie klauzulę najwyższego uprzywielejowania w stosunkach handlowych. Ze
strony Niemiec układ podpisał minister spraw zagranicznych dr Walther Rathenau, a ze
strony rosyjskiej G. Cziczerin. Układ został ratyfikowany i wszedł w życie. Niemcy
udzieliły Rosji pożyczek na zakup towarów. Wielu inżynierów niemieckich wzięło udział
w odbudowie Rosji. Rosja natomiast udostępniła Niemcom surowce niezbędne dla
potrzeb ich przemysłu. Idea odbudowy Europy bez udziału czy kosztem Niemiec i Rosji
spaliła na panewce. Oba państwa izolowane i ograniczane porozumiały się i podjęły
wspólną walkę o odzyskanie sił i pozycji na forum międzynarodowym. Współpraca ta
trwała do 1933 r. Z czasem objęła ona także sprawy wojskowe i zbrojeniowe.
Stanowisko niemieckie i rosyjskie spowodowało przerwanie obrad, a następnie
wznowienie ich w Hadze w czerwcu tegoż roku. Nie przyniosły one spodziewanych
rezultatów. Niemcy wzmocnione postanowiły przejść do polityki bojkotowania
zobowiązań wynikających z traktatu pokojowego. Parły do tego koła finansowe i
przemysłowe Rzeszy z Hugo Stinnesem i Karlem Helferichem na czele. W listopadzie
1922 r. realizujący politykę tzw. wypełniania zobowiązań traktatowych gabinet J. Wirtha
podał się do dymisji. Powołano rząd Wilhelma Cuno (1876-1939), który uznał, że
Niemcy nie powinny wypełniać tych zobowiązań. Cuno był reprezentantem kół
finansowo-przemysłowych Niemiec. Formalnie był on jednym z dyrektorów wielkiej linii
żeglugowej "Hapag" (Hamburg - Amerika). Tymczasem Amerykanie naciskali, żądając
zwrotu pożyczek wojennych.
Polityka rządu Wirtha, a zwłaszcza podpisanie układu z Rosją spowodowała
wielką krytykę ze strony kół nacjonalistycznych i prawicowych. Zaktywizowały się
konspiracyjne grupy terrorystyczne, które podjęły serię zamachów na polityków o
przekonaniach lewicowych, Żydów i obcokrajowców. W dniu 24 VI 1922 r. członkowie
tajnej organizacji "Consul" zamordowali ministra Rathenau. Zorganizowano zamachy na
życie b. kanclerza Ph. Scheidemanna i innych polityków. Rząd Cuno przerwał akcję
spłacania kolejnych rat odszkodowań wojennych.
9. Kryzys roku 1923 w Europie
Najbardziej zainteresowana w realizacji spłat niemieckich była Francja. Toteż 10 I
1923 r. rząd ten zapowiedział, że jeśli Niemcy do 11 I 1923 r. nie zrealizują spłaty, to
Francja zareaguje siłą. Wobec tego, że Niemcy nie zastosowały się do ultimatum, w dniu
11 I 1923 r. 5 dywizji francuskich i 2 belgijskie wkroczyły do Zagłębia Ruhry i
przystąpiły do konfiskowania węgla na poczet reparacji. Niemcy zaprotestowały i
wezwały społeczeństwo do zastosowania biernego oporu wobec agresora. Ludność
okupowanych obszarów zastosowała się do tych postulatów. Niemcy ogarnął wielki
strajk, który szybko doprowadził do ostrego kryzysu ekonomicznego i politycznego. W
Niemczech nastąpił gwałtowny spadek wydobycia węgla, wytopu żelaza i stali oraz
produkcji innych gałęzi przemysłu. Indeks produkcji przemysłowej spadł do 46,9%
produkcji z 1913 r. Liczba bezrobotnych szybko osiągnęła stan 5 milionów osób.
Gwałtownie spadła wartość marki niemieckiej. Inflacja szalała przechodząc szybko w
hiperinflację. Jeśli w kwietniu 1923 r. za 1 dolara płacono 20 tys. marek, to już we
wrześniu tegoż roku 38 mln marek, a 20 XI 1923 r. 402 biliony marek papierowych.
Postępowała radykalizacja społeczeństwa, które ponownie zwróciło się ku lewicy.
Szybko rosły szeregi partii komunistycznej i socjaldemokratycznej. KPD skupiła około
360 tys. członków, a SPD kilkaset tysięcy. Liczba członków central ruchu zawodowego
sięgnęła 8 milionów. Ruch strajkowy objął nie tylko tereny okupowane ale również inne
regiony Niemiec. W poszczególnych zakładach pracy zaczęto na wzór radziecki tworzyć
rady robotnicze. W sierpniu przeprowadzono 3-dniowy strajk powszechny, żądając
dymisji rządu Cuno. 13 sierpnia, po ustąpieniu Cuno, utworzono rząd Gustawa
Stresemanna (1878-1929), który reprezentował DVP, czyli partię wielkiego przemysłu.
Stresemann był jednak bardziej elastyczny. Podjął ideę powrotu do polityki wypełniania
zobowiązań. Był już najwyższy czas. Społeczeństwo niemieckie dramatycznie dzieliło się
na różne orientacje.
W Bawarii i Nadrenii dojrzewały tendencje odśrodkowe i separatystyczne, a w
Niemczech północnych i centralnych narastały nastroje rewolucyjne. Francuzi wspierali
dążenia Niemców nadreńskich do oderwania się od reszty kraju i utworzenia
powiązanego z Francją państwa zachodnioniemieckiego. W czerwcu 1923 r. siły
francuskie w Zagłębiu Ruhry liczyły już 80 tys. ludzi. Belgia miała tam swoich 7 tys.
ludzi. Na czele separatystów początkowo stał inspirowany przez Francję dr J. A. Dorten.
Wielką rolę pełnił nadburmistrz Kolonii Konrad Adenauer (1876-1967). Przeciw
wspieranemu przez Francję ruchowi separatystycznemu występowali Anglicy, którzy
zwalczali francuską politykę osłabiania i dzielenia Rzeszy. Anglicy nie wspierali też
francuskiego planu przymusowego ściągania reparacji.
W Bawarii ruch separatystyczny organizował nadprezydent Górnej Bawarii
Gustaw Ritter von Kahr (1862-1934), który zajmując stanowisko monarchistyczne
występował przeciw systemowi republikańskiemu i "czerwonemu" Berlinowi na rzecz
uzdrowienia stosunków w oparciu o konserwatywną Bawarię. Niezależnie od
monarchistów von Kahra na terenie Bawarii umacniały się wpływy ruchu skrajnie
nacjonalistycznego z Adolfem Hitlerem (1889-1945) na czele.
Natomiast komuniści uznali, że narastający kryzys ekonomiczny i polityczny w
Niemczech pozwoli im dokonać przewrotu celem przekształcenia państwa w duchu
rewolucyjnym. Komitet Wykonawczy Międzynarodówki Komunistycznej uznał, że
Niemcy dojrzały do rewolucji i skierował tam swoich instruktorów i pełnomocników.
Przystąpili oni do organizowania tzw. sotni rewolucyjnych celem przygotowania kadr
wojskowych do przewrotu.
W skład rządu Stresemanna weszło 4 socjaldemokratów. Fakt ten zneutralizował
działania opozycyjne SPD, która poparła plan stabilizacyjny rządu. 15 sierpnia
rozwiązano Centralny Komitet Wykonawczy Komitetów Fabrycznych, a 29 tegoż
miesiąca rozpędzono Komitet Wykonawczy Komitetów Fabrycznych Berlina.
Aresztowano wielu działaczy komunistycznych. W niektórych zakładach pracy
przeprowadzono lokauty, to jest zwolniono strajkujących z pracy. 26 września rząd
wezwał do przerwania biernego oporu oraz opracował plan uzdrowienia finansów
państwa. Opracował go minister finansów socjaldemokrata Rudolf Hilferding
(1877-1941). Plan ten napotkał na przeciwdziałanie ministrów związanych z prawicą, a
szczególnie Karla Helffericha. Żądali oni przerzucenia sanacji finansów państwa na
szerokie masy społeczeństwa. W konsekwencji 3 X 1923 r. Hilferding ustąpił z rządu.
Nowy rząd Stresemanna 13 X 1923 r. uzyskał specjalne pełnomocnictwa parlamentu.
Zniesiono 8-godzinny dzień pracy, wprowadzono zakaz strajków, sankcjonowano
lokauty, podniesiono ceny. 26 września wprowadzono częściowy stan wyjątkowy i
podjęto ostre kroki przeciw rządom Saksonii i Turyngii, gdzie powstały rządy robotnicze
z udziałem KPD. Wprowadzono ostre oszczędności przygotowując reformę finansową.
Masowo zwalniano urzędników z pracy oraz ograniczano zarobki. Ustalono zasady
wprowadzenia nowej waluty, tzw. marki rentowej. 14 listopada za dolara
amerykańskiego płacono już 4,2 mld mk papierowych. Nową markę wymieniono po
kursie 1:1 biliona starych marek.
Polityka społeczna i represje rządu wobec lokalnych rządów Saksonii i Turyngii
spowodowały, iż komuniści postanowili podjąć powstanie zbrojne, by przejąć władzę.
Zaplanowano je na 23 października. Jednak w czasie narady z przywódcami lewicy
socjaldemokracji i związków zawodowych w Chemnitz w dniu 21 października okazało
się, że socjaldemokraci i związkowcy wbrew wcześniejszym obietnicom odmówili
współudziału w przewrocie. W tej sytuacji przywódcy KPD odwołali powstanie,
ponieważ obawiali się, że bez wsparcia tych organizacji nie ma ono szans powodzenia.
Powstanie wybuchło tylko w Hamburgu. Kierował nim lokalny przywódca Ernst
Thlmann (1886-1944) wraz z M. Kippenbergerem. Około tysiąca, słabo uzbrojonych
gwardzistów, 23 X 1923 r. zaatakowało komisariaty policji ale szybko zorientowano się,
że w innych ośrodkach nie podjęto walki i powstanie przerwano. Zginęło 24 robotników
i 17 policjantów.
Izolowany charakter miał też pucz Hitlera w Monachium. Wieczorem 8 listopada
Hitler, wspierany przez wielu byłych oficerów z gen. E. Ludendorffem aresztował von
Kahra z jego przybocznymi i proklamował powstanie narodowe. Planował opanować
Bawarię, by następnie uderzyć na Berlin. Jednak aresztowani politycy, zwolnieni z
aresztu, zorganizowali kontrakcję. W następnym dniu podjęta przez puczystów
demonstracja została powitana salwami policji i rozproszona. Padło kilkunastu zabitych.
Reszta się rozbiegła i została następnie aresztowana i osądzona. Hitlera w 1924 r.
skazano na 5 lat twierdzy, ale w 1925 r. objęła go amnestia.
Wydarzenia z października i listopada 1923 r. spowodowały, iż na pewien czas
władza w Niemczech znalazła się w ręku kół wojskowych.
Obie partie, komunistyczna i hitlerowska NSDAP, zostały zdelegalizowane.
Jednocześnie przywódcy SPD bali się dalej firmować antyrobotniczej polityki rządu
Stresemanna i w dniu 2 XI 1923 r. wystąpili z rządu, poddając krytyce jego politykę
społeczną. Stresemann próbował rządzić nie dysponując większością w parlamencie.
Jednak socjaldemokraci 22 listopada zgłosili wniosek o wyrażenie rządowi wotum
nieufności za jego stosunek do rządów w Saksonii i Turyngii. Uznano, że rząd złamał
konstytucję. Wniosek głosowano w następnym dniu. Uzyskał on poparcie 231 głosów,
przeciw 156 przy 7 wstrzymujących się. Wszystko wskazywało na to, że nowym
kanclerzem zostanie dowódca Reichswehry gen. H. von Seeckt. W końcu zdołano
jednak dojść do kompromisu i na czele rządu stanął przywódca Zentrum Wilhelm Marx
(1863-1946). Stresemann pozostał w rządzie na stanowisku ministra spraw
zagranicznych. Pełnił on ten urząd do swojej śmierci w 1929 r., prowadząc zręczną
politykę lawirowania pomiędzy postulatami większości parlamentarnej, a możliwościami
stawianymi przez państwa kontrolujące Rzeszę. Rząd Marxa podjął rokowania w
sprawie nowego ułożenia spłat reparacji wojennych i ustabilizowania sytuacji w
państwie, odnosząc znaczne sukcesy na tym polu.
Nastroje rewolucyjne pojawiły się też ponownie w Bułgarii, gdzie dużymi
wpływami cieszyła się partia chłopska Aleksandra S. Stambolijskiego (1879-1923). Tzw.
zemedelcy, czyli członkowie Bułgarskiego Ludowego Związku Chłopskiego sprawowali
władzę w latach 1919-1923. Dokonali oni wielu reform hołdując polityce agraryzmu.
Przeciw polityce tej wystąpił ruch prawicowy (Narodowe Porozumienie), zorganizowany
przez prof. ekonomii Aleksandra Cankowa (1879-1959). W dniu 9 VI 1923 r. Cankow
obalił rząd Stambolijskiego w drodze zamachu stanu. Premiera zamordowano. Cieszącą
się znacznymi wpływami partię komunistyczną zdelegalizowano aresztując wielu jej
działaczy. Cankow utworzył Demokratyczne Porozumienie i objął stanowisko szefa
rządu.
Przeciw rządom Cankowa wystąpili komuniści, którzy we wrześniu 1923 r. podjęli
nowe powstanie. Kierowali nim Wasyl Kolarow (1877-1950) i Gieorgij Dymitrow
(1882-1949). Zostało ono jednak stłumione przez rząd Cankowa, który dysponował
pełnym uznaniem i poparciem cara Borysa III. Powstanie trwało około 2 tygodni.
Przywódców skazano na karę śmierci. KP Bułgarii została rozwiązana. Wielu jej
przywódców aresztowano. Reformy wprowadzone przez rząd chłopski Stambolijskiego
zostały anulowane. Wprowadzono ustawę "O obronie państwa". Sankcjonowała ona
karę śmierci za działalność opozycyjną wobec rządu.
Znaczne ożywienie akcji strajkowej i demonstracyjnej, jesienią 1923 r., wystąpiło
też w Polsce przeciw rządom centroprawu W. Witosa (1874-1945). Wobec
strajkujących kolejarzy rząd Witosa zastosował militaryzację kolei. Przywódcy PPS wraz
ze związkami zawodowymi w początku listopada 1923 r. proklamowali strajk
powszechny. W Krakowie przeciw strajkującym wystąpiło wojsko. Część żołnierzy
przeszło jednak na stronę strajkujących. Doszło do uzbrojenia robotniczych grup oporu i
walki z innymi oddziałami wojska. Padło wielu zabitych i rannych. Wydarzenia te
przeszły do historii pod nazwą powstania krakowskiego. W wielu innych
miejscowościach Polski w okresie tym miały miejsce wystąpienia na mniejszą skalę.
10. Powstanie Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich (ZSRR)
W latach 1917-1921 Lenin był przekonany, że przewrót dokonany w Rosji
rozszerzy się na całą Europę, a być może cały świat. Zakładano, że kapitalizm się przeżył
i szybko upadnie. Planowano utworzyć Europejską Republikę Rad. Analizując sytuację
w 1918 r. Lenin stwierdził: "Wielcy twórcy socjalizmu, Marks i Engels, obserwując w
ciągu szeregu dziesięcioleci rozwój ruchu robotniczego i narastanie światowej rewolucji
socjalistycznej widzieli jasno, że przejście od kapitalizmu do socjalizmu wymagać będzie
długich mąk porodowych, długiego okresu dyktatury proletariatu, zdruzgotania
wszystkiego co stare, bezlitosnego unicestwienia wszystkich form kapitalizmu,
współpracy robotników wszystkich krajów, którzy winni zjednoczyć wszystkie swe
wysiłki, ażeby zapewnić sobie ostateczne zwycięstwo".
Wypowiadając się na temat rewolucji w innych krajach stwierdził on: "Sprawy
ułożyły się inaczej niż przewidywali Marks i Engels, wyznaczyły nam, rosyjskim klasom
pracującym i wyzyskiwanym, zaszczytną rolę awangardy międzynarodowej rewolucji
socjalistycznej i my widzimy teraz jasno, jak daleko pójdzie rozwój rewolucji: Rosjanin
zaczął - Niemiec, Francuz, Anglik dokończy i socjalizm zwycięży".
Optymizm ten nie miał uzasadnienia. Zakończenie stanu wojny spowodowało
wygaśnięcie nastrojów rewolucyjnych w Europie. Ani w Niemczech, ani we Francji, czy
tym bardziej w Wielkiej Brytanii na rewolucję nie zanosiło się. W tej sytuacji po
zakończeniu wojny domowej i interwencji obcej, przed przywódcami rewolucji w Rosji
stanął problem, co dalej. Dalsze oczekiwanie na rewolucję w Europie nie miało sensu.
Oddać zdobytej władzy też nie chciano. Stopniowo dojrzewała idea, by budować
socjalizm w jednym kraju bez względu na kapitalistyczne otoczenie. W latach 1918-1921
w Rosji dużą rolę spełniali rewolucjoniści pochodzenia nierosyjskiego. Szczególną rolę
spełniali Żydzi, Łotysze i Polacy. Tworzyli oni najbardziej pewne i zahartowane kadry
rewolucji. O wpływie Polaków w rewolucyjnej Rosji jeszcze wiele lat krążyły legendy.
Korespondent prasy polskiej w Rosji G. Otmar-Berson informował, że w kierownictwie
partii komunistycznej Rosji znajdowało się tylu ludzi polskiego pochodzenia , że przed
rozpoczęciem oficjalnego posiedzenia wielu członków rozmawiało ze sobą po polsku. W
tej sytuacji kwestia narodowa od początku odgrywała wielką rolę. Na olbrzymim
obszarze objętym rewolucją występowały różne narodowości i tworzono różne republiki.
W art. 2 konstytucji Rosyjskiej Federacyjnej Republiki Rad z 1918 r. stwierdzono, że
republika tworzy się "na podstawie związku wolnych narodów jako federację
narodowych republik rad" oraz że "Rady okręgów wyróżniających się odrębnym
charakterem życia i składem narodowościowym, mogą się łączyć w autonomiczne
związki obwodowe, na których czele, jak również na czele wszystkich w ogóle
zjednoczeń okręgowych, jakie powstać mogą, stoją okręgowe Zjazdy Rad i ich organy
wykonawcze. Te autonomiczne związki okręgowe wchodzą na zasadzie federacji w
skład Rosyjskiej Federacyjnej Republiki Rad".
W listopadzie 1918 r. utworzono Ukraińską Republikę Rad, w styczniu 1919 r.
Białoruską Republikę Rad, w 1920 r. Azerbejdżańską i Armeńską, w 1921 r. Gruzińską,
a na Dalekim Wschodzie w kwietniu 1921 r. proklamowano Republikę Dalekiego
Wschodu. Obejmowała ona okręgi: Zabajkalski, Amurski, Przymorski i Sachaliński.
Szczególną rolę spełniała RSFRR, która obejmowała największy obszar i najwięcej ludzi.
X Zjazd RKP(b) w marcu 1921 r. podjął uchwałę: "O kolejnych zadaniach partii w
kwestii narodowej". Postulowano w niej zjednoczyć wszystkie republiki w ramach
jednolitego państwa federacyjnego. Obejmowały one obszar 21,3 mln km2 zamieszkany
przez 132 mln mieszkańców. Obszary te były bardzo nierównomiernie rozwinęte.
Dominowały obszary ekonomicznie zacofane. W sierpniu 1922 r. powołano do życia
specjalną komisję celem przygotowania koncepcji zjednoczenia. W dniu 6 X 1922 r.
projekt jej został przyjęty przez plenum KC RKP(b); przesłano go do zaopiniowania
przez poszczególne republiki. Trzy republiki zakaukaskie już w lutym 1922 r. utworzyły
Związek Federacyjny, opowiedziały się za przyłączeniem do federacji i w grudniu 1922 r.
utworzyły Zakaukaską Federacyjną Republikę Socjalistyczną (ZFRS). Za przyłączeniem
się do federacji wypowiedziały się też republiki białoruska i ukraińska. Natomiast aktyw
Republiki Dalekiego Wschodu uznał, że dalsze istnienie tej republiki jest zbędne i
wypowiedział się za włączeniem jej obszaru w skład RSFRR.
Przedstawiciele poszczególnych republik zebrali się w Moskwie w dniu 30 XII
1922 r., uchwalili formalną uchwałę o zjednoczeniu i utworzeniu Związku
Socjalistycznych Republik Radzieckich (ZSRR) oraz wybrali Centralny Komitet
Wykonawczy ZSRR, który wyłonił spośród siebie Prezydium. Powołano do życia
Komisję Konstytucyjną celem przygotowania projektu konstytucji. Latem 1923 r. sesja
plenarna CKW projekt ten aprobowała. Uchwalił go Wszechzwiązkowy Zjazd Rad w
styczniu 1924 r.
Konstytucja stanowiła, że ZSRR jest państwem związkowym, że każda republika
ma te same prawa oraz że mają one prawo wystąpienia ze związku. Władze centralne
zajmowały się polityką zagraniczną, obroną, handlem zagranicznym, finansami i
łącznością. Natomiast pozostałe problemy stanowiły przedmiot zainteresowań
poszczególnych republik, które dzieliły się na obwodowe, autonomiczne i związkowe.
CKW ZSRR składał się z dwóch izb: Rady Związku i Rady Narodowości. Radę Związku
wybierał Zjazd rad z pomiędzy przedstawicieli wszystkich republik, proporcjonalnie do
liczby ich mieszkańców. Liczyła ona 371 członków. Radę Narodowości tworzyli
przedstawiciele poszczególnych republik związkowych i autonomicznych oraz obwodów
autonomicznych. Każdą republikę reprezentowało 3, a obwody autonomiczne po 1
przedstawicielu. CKW ZSRR wyłaniał 21-osobowe prezydium, które urzędowało
permanentnie i w okresie między sesjami CKW stanowiło "najwyższy ustawodawczy,
wykonawczy i administracyjny organ władzy ZSRR".
Organem wykonawczym CKW była Rada Komisarzy Ludowych czyli rząd
składający się z komisariatów (ministerstw). Komisariaty dzieliły się na dwie kategorie:
Komisariaty Ogólnozwiązkowe (Spraw Zagranicznych, Spraw wojskowych i morskich,
Handlu zagranicznego, Dróg komunikacyjnych, Poczt i telegrafów). W poszczególnych
republikach miały one tylko swoich bezpośrednio im podległych pełnomocników. Przy
RKL utworzono Zjednoczony Państwowy Zarząd Polityczny (OGPU), zajmujący się
walką z kontrrewolucją i sabotażem, szpiegostwem i bandytyzmem. Inne komisariaty
miały ograniczony zakres działania.
Formalnie biorąc poszczególne republiki uzyskały znaczne uprawnienia w zakresie
polityki wewnętrznej. Liczba ich systematycznie wzrastała. W 1924 r. powstały
republiki: Turkmeńska i Uzbecka, w 1929 r. Tadżycka, w 1936 r. Kazachska i Kirgiska.
W tym samym roku (1936) Federacja Zakaukaska ponownie podzieliła się na trzy
samodzielne republiki: Armeńską, Azerbejdżańską i Gruzińską. W 1936 r. w skład ZSRR
wchodziło 11 republik związkowych i autonomicznych.
W związku z utworzeniem ZSRR przekształcono też partię komunistyczną, która
przyjęła nazwę Wszechzwiązkowej Komunistycznej Partii (bolszewików) (WKP(b)).
Idea samodzielności i autonomii poszczególnych republik miała czysto teoretyczny
charakter. Siłą decydującą były nie rady lecz partia. Stanowiła ona scentralizowany
kręgosłup obejmujący całe państwo. Partia miała nie tylko scentralizowany charakter ale
również tworzyła hierarchicznie zbudowany aparat władzy. Komitety centralne
poszczególnych republik były uzależnione od KC partii w całości. Nie miały one
samodzielności i nie były w stanie obronić samodzielności reprezentowanych przez siebie
republik. Stopniowo ZSRR przekształcił się w wielkie, scentralizowane państwo
obejmujące znaczne obszary Europy i Azji. Państwo to przystąpiło do odbudowy
zniszczeń wojennych i przekształceń ekonomiczno-społecznych. Stopniowo zdobywało
wielkie znaczenie w świecie. Wiele państw kapitalistycznych państwo to bojkotowało
jednak. Uznanie formalne ze strony Wielkiej Brytanii i Francji nastąpiło dopiero w 1924
r., a ze strony Stanów Zjednoczonych w 1933 r. ZSRR nie wchodził w skład Ligi
Narodów i nie brał udziału w konferencjach międzynarodowych. Prowadził walkę o
uznanie na forum międzynarodowym. Przez kilka lat głównym jego partnerem były
Niemcy. Oba państwa do 1933 r. ściśle współpracowały ze sobą.
Przewodniczącym CKW ZSRR został Michaił Kalinin (1875-1946).
Przewodniczącym Rady Komisarzy Ludowych czyli rządu był Włodzimierz Ilicz Ulianow
czyli Lenin (1850-1924), który po zranieniu przez eserówkę Kapłan (30 VIII 1918)
podupadł na zdrowiu. Od 1922 r. mało zajmował się rządem. Funkcję jego zastępcy
pełnił Aleksjiej I. Rykow (1881-1938), który po śmierci Lenina w styczniu 1924 r.,
przejął stanowisko szefa rządu. Stanowisko Komisarza spraw zagranicznych zachował
G. Cziczerin.
Szczególną rolę w państwie zaczynał pełnić Josif Wissarionowicz Dzugaszwili -
Józef Stalin (1879-1953), który korzystając z choroby Lenina przejął kontrolę nad partią.
W dniu 3 IV 1922 r. został sekretarzem generalnym KC RKP(b). Był doskonałym
organizatorem i intrygantem. Szybko obsadził ważniejsze stanowiska swymi ludźmi i
opanował kadry partyjne, a poprzez nie, cały tzw. aparat partyjny. Doskonale
mistyfikował swe poczynania, ukrywając właściwe plany i zamiary. Doprowadził do
zasadniczych sprzeczności pomiędzy teorią i praktyką socjalizmu i demokracji. Mimo, że
konstytucja zezwalała na wystąpienie poszczególnych republik ze związku, za jego życia
ani jedna z prawa tego nie skorzystała. Mimo, że w państwie wprowadzono terror,
większość jego mieszkańców była przekonana, że żyje w najbardziej demokratycznym
państwie świata.
II. W DOBIE WZGLĘDNEJ STABILIZACJI (1924-1929)
1. Odbudowa Niemiec w latach 1924-1927
Szczególną rolę w Europie pełniły Niemcy. Toteż przywódcy wielkich mocarstw
postanowili ustabilizować ich sytuację. Zadania tego podjęli się przywódcy Wielkiej
Brytanii i Stanów Zjednoczonych wbrew polityce przywódców Francji, którzy nadal
obstawali przy swoich żądaniach. Amerykanie uznali, że po to, by Niemcy mogli spłacić
reparacje należy im najpierw pożyczyć pieniędzy. 30 XI 1923 r. Komisja Reparacyjna
powołała dwa Komitety Ekspertów celem ustalenia programu uzdrowienia sytuacji
ekonomicznej Niemiec. Komitet nr 1 z bankierem amerykańskim Charlesem Dawesem
(1865-1951) na czele miał opracować plan zbilansowania budżetu Niemiec i stabilizacji
waluty. Reprezentował on grupę bankową Morgana. Komitet nr 2 z bankierem Owen D.
Youngiem (1874-1962) na czele miał ustalić drogi prowadzące do ponownego
ściągnięcia kapitału obcego do Niemiec. W pracach analitycznych brali udział znani
bankierzy i finansiści amerykańscy: Harriman, Herbert Hoover, Tomasz Lamont, John
Forster Dalles i inni. Komitety pracowały od stycznia do kwietnia 1924 r. Eksperci
przybyli też do Niemiec i spotkali się z finansistami niemieckimi. Opory polityków
francuskich złamano przy pomocy nacisku ekonomicznego. Francja ponosiła wielkie
straty w czasie okupowania Zagłębia Ruhry. Ponadto była ona uzależniona od USA na
skutek zadłużenia wojennego.
W dniu 9 IV 1924 r. Komitet Dawesa przedstawił sprawozdanie, które przyjęto
jako plan uzdrowienia sytuacji gospodarczej Niemiec. Plan Dawesa został przyjęty i
akceptowany także przez polityków niemieckich. Przewidywał on udzielenie Niemcom
specjalnej pożyczki stabilizacyjnej, zmniejszanie rocznych sum odszkodowań, powołanie
Banku Rzeszy oraz systemu transferowego. Pożyczka wynosiła 200 mln dolarów. W ślad
za nią do Niemiec napłynęło wiele kapitału inwestycyjnego z różnych krajów. Roczne
sumy spłat obniżono z 3 do 1 miliarda marek. W latach następnych sumy te stopniowo
rosły, tak że w latach 1929/1930 znów miały dojść do sumy 2,5 mld marek. Nowy plan
nie ustalał globalnej sumy spłat ani terminu do kiedy te spłaty miano realizować.
Oddawał on Niemcy na długi czas w uzależnienie od kapitału zagranicznego. Powołano
Bank Rzeszy z dr Hialmarem Schachtem (1877-1970) na czele. Powołano Radę
Generalną Banku. Na 14 członków, Niemców było tylko 7, ale statut przewidywał, że
decyzje mogła ona podejmować tylko większością 10 głosów. Do podjęcia decyzji
niezbędne były co najmniej 3 głosy ekspertów zagranicznych. Powołano 5-osobowy
Komitet Transferowy, który miał analizować sytuację finansową Niemiec i decydować
czy przewidziane sumy można ekspediować za granicę czy też należy je zatrzymać, by
nie szkodzić gospodarce niemieckiej. Tworzyli go eksperci zagraniczni (Amerykanin,
Anglik, Francuz, Włoch, Belg) z generalnym agentem reparacyjnym na czele. Na
stanowisko Generalnego Agenta Reparacyjnego powołano Owena Younga, a następnie
Parkera Gilberta. Niemcy przyjmując plan musiały dać specjalne gwarancje i
zabezpieczyć spłatę pożyczek.
W Niemczech powstała wielka opozycja zwalczająca idee planu głosząc, że
uzależnia on Niemcy od zagranicy i jest dla Niemiec szkodliwy. Streseman zwalczając te
zastrzeżenia głosił, że na razie jest on korzystny. Natomiast kiedy ujawnią się jego
nagatywne skutki będzie można go ponownie renegocjować.
Przyjęcie planu Dawesa oznaczało wielką porażkę polityki Francji wobec Niemiec.
Sytuacja ekonomiczna Francji uległa znacznemu pogorszeniu. Wartość franka spadła.
Dług publiczny Francji wzrósł z 38 mld franków w 1914 r. do 265 mld franków w 1924
r. Rząd był zmuszony podnieść podatki o około 20% oraz obniżyć pensje urzędników.
Część społeczeństwa już w latach 1922-1923 protestowała przeciwko polityce rządu
Poincaro wobec Niemiec. Protesty te narastały, wzmacniając wpływy opozycji
lewicowej. Polityka antyniemiecka rządu została skompromitowana, a wraz z nią
kompromitacji uległa polityka prawicy francuskiej. Do głosu doszły siły lewicowe
reprezentowane przez socjalistów i radykałów. W dniu 11 V 1924 r. przeprowadzono
wybory do parlamentu. Wygrał je tzw. Kartel Lewicy (329 do 214 mandatów). Nowy
parlament zmusił A. Milleranda do ustąpienia ze stanowiska prezydenta przed upływem
kadencji. 13 VI 1924 r. prezydentem republiki został radykał Gaston Doumergue
(1863-1937). Stanowisko szefa rządu objął Edouard Herriot' (1872-1957). Objął on też
tekę ministra spraw zagranicznych. Nowy rząd aprobował zmianę polityki zwycięskich
mocarstw wobec Niemiec, przeprowadził amnestię i wycofał wojska francuskie z
Zagłębia Ruhry. W grudniu 1924 r. nawiązał stosunki z ZSRR, uznając to państwo de
iure. Nowy rząd szukał możliwości dobrego ułożenia stosunków nie tylko z Niemcami i
ZSRR ale też z innymi państwami, nastawiając się na aktywizowanie Ligi Narodów.
Podobne zmiany nastąpiły też w Wielkiej Brytanii, która od początku postulowała
złagodzenie polityki wobec pokonanych Niemiec. W lutym 1923 r. rząd brytyjski
wynegocjował redukcję zadłużenia wojennego w Stanach Zjednoczonych. Zadłużenie to
zmniejszono o 39%. Pozostały dług rozłożono na 62 raty roczne. W skali rocznej
obciążenie to wyniosło 35 mln funtów. 6 XII 1923 r. przeprowadzono nowe wybory.
Przyniosły one znaczny sukces Partii Pracy. W styczniu 1924 r. utworzono rząd Partii
Pracy (mniejszościowy). Po raz pierwszy w historii Wielkiej Brytanii na czele rządu
stanął socjalista James Ramsay MacDonald (1866-1937). Socjaliści byli pacyfistami i
rzecznikami nowego ułożenia stosunków w Europie. Przyspieszali rokowania w sprawie
reparacji niemieckich oraz nawiązali rozmowy z ZSRR. 2 II 1924 r. rząd brytyjski
nawiązał z ZSRR stosunki dyplomatyczne uznając to państwo de iure, a 1 sierpnia 1924
r. podpisał z ZSRR układ handlowy.
Także w Niemczech postanowiono odwołać się do opinii publicznej
przeprowadzając wybory. Dokonano tego 4 maja 1924 r. Na 59,1 mln mieszkańców
Rzeszy, uprawnionych do udziału w wyborach wzięło udział 38,4 mln. Najwięcej głosów
i mandatów uzyskała SPD. Zdobyła ona 6 mln głosów i 100 mandatów. Konserwatywna
i nacjonalistyczna Deutsch Nationale Volkspartei (DNVP) zdobyła 5,7 mln głosów i 95
mandatów, katolicka partia Zentrum 3,9 mln głosów i 65 mandatów, KPD 3,7 mln
głosów i 62 mandaty, partia Stresemanna (DVP) 2,7 mln głosów i 45 mandatów,
hitlerowska NSDAP 1,9 mln głosów i 32 mandaty, partia demokratyczna (DDP) 1,7 mln
głosów i 28 mandatów. Po wyborach rząd Marxa ustąpił, ale prezydent powołał go
ponownie z małymi zmianami. Rząd ten przetrwał do 15 grudnia 1924 r. i przeprowadził
przyjęcie planu Dawesa.
W tej sytuacji rozmowy w sprawie planu Dawesa szybko posuwały się naprzód. W
czasie konferencji w Londynie, w dniach 16 lipca do 16 sierpnia 1924 r., układ
wynegocjowano i podpisano. Także parlament niemiecki, mimo oporów kół
nacjonalistycznych i prawicowych, układ ten ratyfikował w dniu 29 sierpnia. Za
przyjęciem agitowali Stresemann i Schacht oraz koła lewicy politycznej. W głosowaniu
238 posłów opowiedziało się za przyjęciem a 234 przeciw. Przeszedł on większością
zaledwie 4 głosów. We wrześniu 1924 r. wszedł on w życie. W ślad za tym odpowiednie
układy zawarto z pozostałymi państwami pokonanymi w wojnie: Austrią, Bugarią,
Węgrami. Zablokowano natomiast starania Polski o pożyczki zagraniczne, uzależniając
je w znacznym stopniu od porozumienia z Niemcami. Tymczasem stosunki
polsko-niemieckie były bardzo napięte, ponieważ Niemcy nie chciały uznać strat
terytorialnych poniesionych na rzecz tego państwa. Rządy polskie natomiast nie chciały
zgodzić się na korekturę swojej granicy na rzecz Niemiec.
Europa na skutek zmiany sytuacji w Niemczech weszła w okres względnej
stabilizacji ekonomicznej i politycznej.
Do Niemiec strumieniem płynęły różnego rodzaju pożyczki i inwestycje. Jak
obrazowo pisali publicyści ZSRR, na Niemcy "spłynął złoty deszcz dolarów". Nastąpiło
generalne ożywienie stosunków gospodarczych i szybkie likwidowanie bezrobocia.
Powstawały nowe zakłady pracy oraz wielkie korporacje przemysłowe i finansowe.
Niemcy wiązały się z krajami uprzemysłowionymi, a szczególnie ze Stanami
Zjednoczonymi. W państwie następowały szybko zmiany w nastrojach politycznych. Już
w grudniu rząd Marxa rozpisał nowe wybory. Przeprowadzono je 7 XII 1924 r.
Przyniosły one znaczny wzrost wpływów wielkich partii i spadek wpływów partii
komunistycznej, hitlerowskiej i małych partii. Socjaldemokraci zdobyli 7,8 mln głosów i
131 mandatów, prawicowa DNVP 6,2 mln głosów i 103 mandaty, Zentrum 4,1 mln
głosów i 69 mandatów, partia Stresemanna (DVP) 3 mln głosów i 51 mandatów, KPD
2,7 mln głosów i 45 mandatów, demokraci 1,9 mln głosów i 32 mandaty, Bawarska
Partia Ludowa 1,1 mln głosów i 19 mandatów, partia stanu średniego (Gospodarcza) 1
mln głosów i 17 mandatów. NSDAP uzyskała tylko 907 tysięcy głosów i 14 mandatów.
Nowy rząd utworzył dotychczasowy minister finansów, działacz bezpartyjny, ale
powiązany z partią ludową dr Hans Luther (1879-1962). Był on bardzo związany ze
Stresemannem i popierał jego linię polityczną. Utworzył on rząd bez udziału największej
partii (SPD), ale za to z udziałem nacjonalistycznej prawicy (DNVP). Rząd wziął kurs na
prawo. Sytuacja stabilizowała się w duchu konserwatywnym i antyrepublikańskim.
Stosunki polityczne w Niemczech uległy wielkiemu ożywieniu. Każda wielka partia
polityczna tworzyła związane z nią stowarzyszenia i organizacje paramilitarne. Byli
żołnierze tworzyli organizacje kombatanckie i wywierali wpływ na nastroje polityczne i
formułowane postulaty programowe partii politycznych. W Niemczech istniały stare
tradycje ruchu kombatanckiego. W 1872 r. po wojnie z Francją, powstał Deutscher
Kriegerbund, który skupił 14 różnych organizacji kombatanckich. W 1881 r. utworzono
Kriegerverband, który skupił wiele innych organizacji. W 1900 r. utworzono
Kyffhuserbund Deutscher Landeskiegerverbnde. Skupiał on 27 różnych organizacji.
Bezpośrednio przed wybuchem I wojny światowej skupiał on w 31 915 związkach
lokalnych 2 837 944 weteranów wojennych. Organizacja miała konserwatywny i
monarchistyczny charakter, zdecydowanie zwalczała ideologię socjaldemokratyczną i
lewicową.
Po wojnie kontynuowała działalność. Obok niej powstały jednak inne, nowe
organizacje. Stary KB przemianowano na Deutscher Reichskriegerbund Kyffhuser
(DRKBK). W 1919 r. honorowym przewodniczącym organizacji został marszałek P. von
Hindenburg. Krytykowano socjaldemokratycznych "zdrajców" oraz organizowano liczne
demonstracje i manifestacje. W 1923 r. protestowano przeciw francuskiej okupacji
Zagłębia Ruhry. Organizacja liczyła kikaset tysięcy członków. Wiosną 1924 r. w Halle
zorganizowano uroczystości ku czci Moltkego. "Przed Mackensenem, Ludendorffem,
Schrm Hohenzollernem - pisze Piotr Wróbel - przemaszerowało 150
tysięcy żołnierzy w cesarskich mundurach". Akt ten wzbudził zaniepokojenie
przywódców państw zwycięskich.
Do nowych organizacji utworzonych po wojnie należały "Der Stahlhelm. Bund der
Frontsoldaten 1918". Skupiał on kilkaset tysięcy członków powiązanych ideologicznie z
nacjonalistyczną i prawicową DNVP. Na czele organizacji stał Franz Seldte
(1882-1947). Pierwszy zlot zorganizowano w Magdeburgu 13 XII 1920 r. Organizacja
przyjęła charakter paramilitarny; wielu Niemcom zastępowała możliwość służby
wojskowej. Członkowie jej ochraniali imprezy polityczne DNVP, organizowali własne
dni i parady z okazji rocznic, brali udział w kampaniach wyborczych. Obok Saldetego na
czoło jej działaczy wysuwał się Theodor Duersteberg (1875-1950) z Halle.
W latach 1918-1927 działał Jungdeutscher Orden jako swego rodzaju zakon
nacjonalistyczny młodych Niemców. Ideologiem organizacji był Artur Mahraun z Kassel.
Pełnił on funkcję Wielkiego Mistrza Zakonu, który w 1920 r. skupiał 60 grup lokalnych
liczących razem około 10 tys. członków. Wzywano do walki o odbudowę Niemiec w
duchu narodowym i chrześcijańskim i nastawiano się na zwalczanie wielkich wrogów
jak: Francja, Polska i Żydzi. W 1923 r. nastąpiło zbliżenie Jungdeutscher Orden ze
Stahlhelmem.
Hitlerowska NSDAP utworzyła własną organizację paramilitarną pod nazwą
Sturmabteilungen (Oddziały Szturmowe-SA). Powstały już w 1921 r. i szybko osiągnęły
stan około kilkanaście tys. ludzi. Organizował je kpt Ernst R. Były one
umundurowane i częściowo uzbrojone. Organizowały hałaśliwe demonstracje i brały
udział w starciach z przeciwnikami politycznymi NSDAP i Hitlera osobiście.
Stronnictwa i partie o profilu demokratycznym i republikańskim podjęły starania o
przeciwstawienie tym organizacjom swoich organizacji paramilitarnych i kombatanckich.
W dniu 22 II 1924 r. z incjatywy SPD, DDP i Zentrum utworzono "Reichsbanner
Schwarz-Rot-Gold-Bund Republikanischer Frontsoldaten" (Czarni-Czerwoni-Złoci
Chorążowie Rzeszy. Związek Republikańskich Frontowców). Na czele tej organizacji
stał socjaldemokrata Otto H37). Dominującą rolę spełniali członkowie
SPD. Organizacja nie miała tak wielkich wpływów jak Stahlhelm. Osłaniała wiece i
manifestacje partii republikańskich.
Komuniści także postanowili utworzyć własną organizację paramilitarną. W maju
1924 r. utworzyli pierwsze lokalne organizacje Roter Frontkmpferbundes (Bojownicy
Czerwonego Frontu). Pierwsze organizacje powstały w Turyngii. Obok dorosłych
mężczyzn organizowano też młodzieżowe grupy Roter Jungsturm a następnie Roter
Jungfront (Front Czerwonej Młodzieży). Na czele organizacji stał E. Thlmann. Według
danych KPD liczył on około 100 tys. członków.
Na przełomie lat 1924-1925 na ulicach niemieckich miast dochodziło do
konkurencyjnych manifestacji i starć. Wybory prezydenta Rzeszy w 1925 r. dały asumpt
do ostrych walk. Pierwsza tura głosowania miała miejsce 29 III 1925 r. Zgłoszono 7
kandydatów. Ponieważ żaden z nich nie uzyskał odpowiedniej ilości głosów zarządzono
drugie głosowanie na dzień 26 IV 1925 r. Liczbę kandydatów zredukowano do trzech.
Blok Rzeszy obejmujący różne partie prawicy wystawił kandydaturę marszałka
Hindenburga. Liczył on już 78 lat i zajmował stanowisko antyrepublikańskie. Hindenburg
był monarchistą, konserwatystą i militarystą. Uzyskał 14 655 641 głosów, to jest 48,3%
oddanych głosów. Blok Ludowy objął partie republikańskie (SPD, Zentrum i DDP).
Wystawił on kandydaturę przywódcy Zentrum byłego premiera W. Marxa, która zdobyła
tylko 13 751 605 głosów, to jest 45,3% oddanych głosów. Komuniści wystawili
kandydaturę E. Thlmanna, który zdobył 1 931 151 głosów, to jest 6,3% ogółu
oddanych głosów. Gdyby komuniści nie wystawili własnej kandydatury i oddali swe
głosy na kandydaturę republikanina prezydentem zostałby Marx. Przywódcy KPD
twierdzili jednak, że gdyby republikanie wystawili kandydaturę jednego z przywódców
SPD, mogliby na nią głosować. Natomiast kandydatura Marxa była dla nich nie do
przyjęcia.
W ten sposób w 6 lat po rewolucji prezydentem Rzeszy został konserwatysta i
militarysta, przeciwnik republiki Hindenburg. Wraz z nim do głosu doszły koła
konserwatywne i prawicowe. Hindenburg nie wahał się i w krytycznych momentach
naciągał przepisy konstytucji broniąc kół militarystycznych i junkierskich. Stanowisko
jego miało jednoznaczny charakter polityczny i w krytycznym momencie zaważyło na
losach Rzeszy.
2. Problem bezpieczeństwa zbiorowego
Państwa zwycięskie w wojnie czuły się zagrożone ze strony państw przegranych,
które nie chciały pogodzić się z przegraną, wzywały do rewanżu i rewizji narzuconych
im postanowień i traktatów. Do państw nastawionych rewizjonistycznie i odwetowo
zaliczano w pierwszej kolejności Niemcy i Węgry. Obok nich z postulatami rewizji
układów i granic występowały Włochy i Japonia. Państwa zagrożone rewizjonizmem
węgierskim porozumiały się ze sobą i utworzyły blok tzw. Małej Ententy. Skupiał on
Czechosłowację, Jugosławię i Rumunię. Działał pod patronatem Francji. Do najbardziej
zagrożonych państw należała Polska, która dążyła do utworzenia tzw. Bloku
Bałtyckiego. Planu tego nie udało się jej zrealizować tak ze względu na przeciwdziałanie
Niemiec i ZSRR jak i na skutek sprzeczności występujących na styku polsko-litewskim.
Ideologowie związani z prawicą (endecja) zabiegali o porozumienie z Czechosłowacją
ale Czesi nie byli za bardzo zainteresowani sojuszem z Polską. Natomiast politycy
związani z J. Piłsudskim wysuwali ideę utworzenia tzw. Międzymorza, to jest bloku
państw położonych pomiędzy Morzem Bałtyckim i Czarnym. W dążeniu do utworzenia
takiego bloku napotkali jednak na sprzeciw nie tylko Niemiec i ZSRR, ale również
Czechosłowacji. W związku z tym usilnie zwalczali ten kraj dążąc do jego
rozczłonkowania celem uzyskania wspólnej granicy z Węgrami. Była to polityka
nierealna. Rządowi polskiemu udało się natomiast zawrzeć układ sojuszniczy z Francją i
Rumunią. Francja nie była w pełni przekonana do współpracy z Polską i sojusz ten
traktowała dość protekcjonalnie. Natomiast Rumunia była państwem słabym
ekonomicznie i sojusz z nią nie przedstawiał wielkiej wartości politycznej i militarnej. Na
Dalekim Wschodzie najbardziej zagrożone czuły się Chiny, które zdołały przychamować
ekspansję Japonii przy pomocy USA. Jednak Japończycy nie zrezygnowali ze swych
planów i czekali na okazję by ponownie podjąć ekspansję na kontynent. W 1923 r.
Japonia została poważnie zniszczona na skutek wielkiego trzęsienia ziemi w rejonie
obejmującym Tokio i Jakohamę. Zginęło około 100 tys. ludzi. Przeszło pół miliona
domów zostało zburzonych. Odbudowa zniszczeń przychamowała rozwój ekonomiczny
państwa i jego możliwości ekspansywne. Ponadto w Japonii miały miejsce liczne strajki
ekonomiczne i ruchy chłopskie tzw. bunty ryżowe. Brało w nich udział milion chłopów.
W 1921 r. buntów tych było 1255 a w 1925 r. 2 206. W 1920 r. w Japonii powstał
Centralny Związek Japońskich Związków Zawodowych z socjalistami Jamamoto Kendzo
i Watanabe Masanosuke. Założono Ligę Socjalistyczną i następnie Komunistyczną Partię
Japonii. Partie te krytykowały imperialistyczną politykę władz. Mimo to rządy Japonii
krytycznie odnosiły się do postanowień Konferencji Waszyngtońskiej i podejmowały
akcje zmierzające do anulowania ich.
Tendencje agresywne przejawiał też Związek Radziecki ale po okresie rewolucji i
wojen domowych zbierał siły i czekał na lepsze możliwości ekspansji.
Państwa zwycięskie pragnęły utrwalić ustalony przez siebie i narzucony innym
państwom pokój. W tym celu powołały do życia Ligę Narodów jako organizację
likwidującą w zarodku zarzewia konfliktów w drodze dyskusji i porozumień. Podjęła ona
działalność w styczniu 1920 r. Statut Ligi Narodów był bardzo skomplikowany i nie
wykluczał wojen jako środka rozwiązywania konfliktów. Liga nie dysponowała też
środkami niezbędnymi do pohamowania państwa agresora. Dysponowała tylko
sankcjami ekonomicznymi. Jednak procedura uznania państwa za agresora była bardzo
skomplikowana. Ponadto pozycja organizacji uległa osłabieniu na skutek tego, iż nie
objęła ona wszystkich tzw mocarstw. Do Ligi narodów nie przyjęto Niemiec ani Rosji
(ZSRR). Do Ligi nie przystąpiły Stany Zjednoczone. W tej sytuacji decydującą rolę
spełniały w niej Wielka Brytania i Francja, która była wyraźnie jednak mocarstwem
drugiej kategorii. Pracą Ligi Narodów kierował sekretariat zdominowany przez
urzędników brytyjskich. Na jego czele stał Anglik James Eric Drummond (1876-1951).
Decyzje podejmowała jednak Rada Ligi Narodów składająca się z 9 członków. Dzielono
ich na stałych i niestałych wybieranych na trzyletnie kadencje. Wobec tego, że Stany
Zjednoczone nie przystąpiły do Ligi Narodów liczba członków stałych uległa
pomniejszeniu do czterech: Wielkiej Brytanii, Francji, Japonii i Włoch. Pierwszą grupę
niestałych członków Rady tworzły: Hiszpania, Belgia, Grecja i Brazylia. Raz w roku
jesienią zwoływano posiedzenie Zgromadzenia Ogólnego Ligi Narodów. Siedziba jej
znajdowała się w Genewie, gdzie odbywały się wielkie zjazdy i konferencje. Początkowo
w skład Ligi Narodów wchodziło 40 państw bez państw pokonanych w wojnie. Węgry i
Austrię przyjęto w 1922 r. a Niemcy dopiero w 1926 r. Do Ligi Narodów napływało
wiele skarg i wniosków. Zajmowała się praktycznie biorąc całokształtem spraw
nurtujących ówczesny świat. Jednak statut nie rozgraniczył jasno kompetencji Rady Ligi
od Zgromadzenia Ogólnego. Statut nie wykluczał też wojnny jako środka rozwiązywania
sporów i konfliktów. Nie wyposażył on też Ligi Narodów w sankcje wojskowe. Miała
ona raczej sankcje ekonomiczne i moralne. Liga zajmowała się ograniczeniem zbrojeń i
utworzeniem systemu bezpieczeństwa zbiorowego. Po długich dyskusjach V sesja
Zgromadzenia Ogólnego Ligi Narodów w dniu 2 X 1924 r. uchwaliła tzw. "Protokół w
sprawie pokojowego rozwiązania spraw międzynarodowych" zwany Protokółem
Genewskim. Potępiał on wojnę jako metodę rozwiązywania sporów i konfliktów
międzynarodowych, piętnował wojny jako metody rozwiązywania tych
spraw,krytykował szczególnie wojny agresywne, zapowiadał ograniczenie zbrojeń,
wprowadzenie obowiązkowego arbitrażu w sporach i sankcje ekonomiczne. Trwała
jednak dyskusja jakie państwo można uznać za agresora. Jak wiadomo każde państwo
podejmując wojnę twierdzi, że ma ona obronny i prewencyjny charakter. Definicję
agresora przyjęto dopiero po kilku latach dyskusji.
Protokół Genewski podpisali przedstawiciele 19 państw. Wydawało się, że ma on
szanse wejścia w życie. Tymczasem bezpośrednio po jego podpisaniu upadł rząd
laburzystów w Wielkiej Brytanii. Przeprowadzone w październiku 1924 r. wybory dały
zwycięstwo konserwatystom, którzy 6 XII 1924 r. utworzyli rząd Baldwina z udziałem
Josepha Austena Chamberleina (1863-1937) i Winstona Leonarda Spencera Churchilla
(1874-1965). Pierwszy z nich objął stanowisko ministra spraw zagranicznych a drugi
kanclerza skarbu. Rząd ten wzmocnił pozycję ekonomiczną państwa oraz przystąpił do
realizacji planu utworzenia nowego systemu bezpieczeństwa.
W tej sytuacji nowy parlament brytyjski nie ratyfikowł Protokółu Genewskiego i
nie wszedł on w życie. System lansowany przez rząd brytyjski sprowadzał się do
reaktywowania pozycji Niemiec na forum międzynarodowym. Idea brytyjska
sprowadzała się do przekreślenia rysującego się sojuszu niemiecko-rosyjskiego i
przyciągnięcia Niemiec do sojuszu z państwami kapitalistycznymi. W zamian za korzyści
płynące ze współpracy z ZSRR Niemcy mieli otrzymać konkretne i wymierne korzyści na
zachodzie. Przeciw takiemu rozwiązaniu protestowali jednak Francuzi i ich podopieczni,
jak Czechosłowacja, Jugosławia, Rumunia i Polska. Po to by załagodzić opór Francji
zachęcano Niemcy by definitywnie uznały kwestionowaną dotąd granicę z Francją i
Belgią na Renie. Obiecano im natomiast możliwość korekty ich granicy wschodniej, to
jest granicy z Czechosłowacją i Polską. Niemcy miały by też zostać przyjęte do Ligi
Narodów i odzyskać pozycję mocarstwa. Już w styczniu 1925 r. podjęto poufne
rozmowy z Niemcami ale szły one opornie. Wbrew rachubom Brytyjczyków Niemcy nie
chciały zrezygnować z korzyści płynących ze współpracy z ZSRR. Zastrzegały się, że
przystępując do Ligi Narodów nie mogły by uznać niektórych artykułów statutu Ligi,
które zobowiązywały ich do wojny wraz z innymi członkami, przeciw ZSRR. Rząd
ZSRR z kolei podjął ofensywę celem pozyskania Niemiec do dalszej współpracy oferując
im m.in. możliwości wspólnego podjęcia akcji przeciw Polsce celem odzyskania granicy
z 1914 r. Niemcy znaleźli się w bardzo dogodnej sytuacji. Natomiast Czechosłowacja i
Polska przeżywały trudne chwile. W toku zakulisowych rozmów Francuzi, pozyskani do
ideii Chamberlaina, wzywali swych polskich podopiecznych do dobrowolnego
scedowania Niemcom spornych obszarów za cenę ewentualnego pozyskania
rekompensaty nad Morzem Czarnym lub na wschodnim wybrzeżu Bałtyku. W sierpniu
1925 r. mocarstwa w zasadzie doszły do porozumienia i zdecydowały się zwołać
oficjalną konferencję w tej kwestii. Obrady jej przeprowadzono w dniach od 5 do 16
października 1925 r. w Locarno w Szwajcarii. W konferencji brały udział delegacje:
Wielkiej Bytanii, Francji, Niemiec, Włoch i Belgii. Pominięto Czechosłowację, Polskę i
ZSRR. Ministrowie Czechsłowacji Edward Benesz i Polski Aleksander hr Skrzyński
udali się do Locarno i oczekiwali na wyniki rozmów. Uczestnicy konferencji
gwarancyjnej podpisali tzw. Układ Reński, w którym Niemcy uroczyście uznały
ostateczny charakter swej granicy zachodniej na Renie uspakajając opinię publiczną
Belgii i Francji. Układ ten został gwarantowany przez Wielką Brytanię i Włochy. Nie
podpisano natomiast układu gwarantującego granice wschodnie Niemiec. Nie uzyskały
też one gwarancji brytyjskich. Niemcy podpisały tylko układ arbitrażowy zobowiązując
się, że granicy z Czechsłowacją i Polską nie naruszą siłą. Liczono dość powszechnie, że
przy pomocy presji ekonomicznej rzucą Polskę na kolana i zmuszą ją do dobrowolnego
wyrzeczenia się kwestionowanych przez Niemcy obszarów. Francja zawarła układy
gwarancyjne z Czechosłowcją i Polską. Nie miały one większego znaczenia. Sytuacja
Czechosłowacji była lepsza, ponieważ znajdowała się ona w lepszej kondycji
ekonomicznej. Natomiast Polska od czerwca 1925 r. znajdowała się w stanie narzuconej
przez Niemcy wojny gospodarczej (wojna celna). Nastroje w Polsce miały poprawić
gwarancje francuskie dla jej granicy z Niemcami. Niemcy nie kwestionowali formalnie
granicy z Czechami.
Niemcom obiecano przyjęcie do Ligi Narodów ale fakt ten uległ opóźnieniu,
ponieważ Niemcy żądały by zwolnić je z respektowania niektórych artykułów statutu
Ligi Narodów. By uspokoić swego partnera na wschodzie w dniu 26 IV 1926 r.
podpisały one z ZSRR w Berlinie dodatkowy układ o współpracy. Do Ligi Narodów
przyjęte zostały jesienią 1926 r. W ten sposób zachowały dobrą współpracę z ZSRR i
uzyskały znaczne profity ze strony mocarstw zachodnich. Nowy system gwarancyjny
reklamowano jako system zabezpieczający Europę zachodnią przed rewanżem ze strony
Niemiec. Z interesami mniejszych państw Europy środkowej i wschodniej nie liczono się.
Państwa te przeżywały znaczne trudności i zagrożenia.
Twórcy nowego systemu bezpieczeństwa byli bardzo zadowoleni ze swego dzieła.
Powszechnie je chwalono. Minister Chamberlain w 1925 r. uzyskał nagrodę pokojową
Nobla. Jego partnerzy niemiecki (G. Strsemann) i francuski (A. Briand) wyróżnienie
takie otrzymali w 1926 r. Nagrody Nobla przyznano też politykom amerykańskim za
rozwiązanie narzucone światu w czasie konferencji Waszyngtońskiej.
3. Stabilizacja państw Europy środkowej i zachodniej
Niemcy spełniały wielką rolę w całej Europie. Stabilizacja sytuacji w tym kraju
miała wielki wpływ na stabilizację całej Europy. Do Niemiec w latach 1924-1928
napłynęło wiele miliardów pożyczek długo i krótko terminowych oraz wiele sum
inwestowanych bezpośrednio przez różne instytucje zagraniczne, głównie amerykańskie
ale także brytyjskie, belgijskie i w mniejszym stopniu francuskie. Szacowano, że do
sierpnia 1930 r. otrzymały one 27 mld mk pożyczek, w tym 70% pochodziło z USA,
15% z Holandii, 12% z Wielkiej Brytanii. Kapitał obcy zainwestowany w gospodarce
niemieckiej w 1930 r. szacowano na 16,3 mld mk. Około 75% inwestycji zainwestowano
w przemysł ciężki. W 1925 r. wojska francuskie i belgijskie opuściły tereny okupowane
w Zagłębiu Ruhry. Postępowało ożywienie gospodarcze, które objęło całą Europę
centralną i zachodnią. W najmniejszym stopniu korzystała z niego Francja. Niemcy
realizowały ustalone w planie Dawesa spłaty reparacji. W czasie 5 lat obowiązywania
planu (1924-1929) spłaciły 7 170 mln mk w złocie. Razem z sumami spłaconymi do
wprowadzenia planu Dawesa było to 17 435 mln mk w złocie.
Wobec tego, że płatności ustalone w planie Dawesa w 1929 r. wzrosły ponownie
do 2,5 mld mk Stresemann wystąpił z wnioskiem, by dokonać nowej zmiany w realizacji
spłat. W konsekwencji w 1929 r. doszło do nowej konferencji i 7 VI 1929 r. przyjęto
nowy plan. Od przewodniczącego Komitetu Ekspertów O. Younga zwanego planem
Younga. Nowy plan ustalił, że Niemcy mają jeszcze do spłacenia 110 735 mln mk w
złocie ale spłaty te rozkładał na 59 rat rocznych. Miały więc spłacać je do 1988 r. Roczne
spłaty zmniejszono o 500 mln mk. Jednocześnie uznając Niemcy za rzetelnego partnera
postanowiono wycofać alianckie wojska okupacyjne z Nadrenii i znieść międzynarodową
kontrolę Rzeszy.
Państwa korzystające z ożywienia gospodarczego odbudowały swoją gospodarkę
oraz rozwijały eksport pomnażając swoje aktywa. W rezultacie gospodarka światowa w
1924 r. przekroczyła produkcję przemysłową z 1913 r. o 15%, a w 1929 r.
przekroczenie wyniosło już 45%. Rozwijano elektryfikację gospodarki oraz wydobycie
ropy naftowej jako nowych źródeł energii oraz wytwarzano silniki spalinowe i inne
urządzenia techniczne. Rozwijała się komunikacja lotnicza i łączność telefoniczna.
Wielką rolę zaczęło spełniać radio i łączność radiowa (bezprzewodowa). W dalszym
ciągu rozwijano komunikację kolejową i morską przy pomocy linii oceanicznych.
Rozwijały się wielkie towarzystwa żeglugowe i linie lotnicze. W latach 1913-1929
nastąpił wzrost wydobycia węgla kamiennego z 1 216 mln ton do 1 690 mln ton,
wydobycia ropy naftowej ze 108 mln ton do 144 mln ton, wytopu surówki żelaza z 80
mln do 98,9 mln ton.
Tabela nr 33
Wskaźniki procentowe wzrostu produkcji przemysłowej ważniejszych krajów
świata w latach 1924-1929 (rok 1913 = 100)
Kraj
Rok
1924
1925
1926
1927
1928
1929
Świat
115
123
125
130
136
145
USA
136
150
156
153
161
172
Wielka Brytania
91
89
69
99
93
101
Francja
109
108
126
110
127
139
Niemcy
70
83
80
100
102
103
Japonia
430
456
460
444
477
515
Włochy
-
136
-
-
153
155
Belgia
-
107
-
-
136
140
Luksemburg
-
113
-
-
145
156
Szwecja
-
109
-
-
132
150
Czechosłowacja
-
111
-
-
134
140
Źródło: J. Ciepielewski. I. Kostrowicka, Z. Landau, J. Tomaszewski, Historia
gospodarcza świata XIX i XX wieku .... s. 358.
Jak z powyższych danych wynika najbardziej dynamicznie rozwijał się przemysł
Japonii, który w okresie tym wzrósł pięciokrotnie. Przemysł Stanów Zjednoczonych
wzrósł tylko o 72 punkty. Znaczny wzrost odnotowały też Luksemburg, Włochy,
Szwecja i Czechosłowacja. Francja odnotowała niewielki wzrost, a Wielka Brytania
zaledwie przekroczyła poziom z okresu poprzedzającego wybuch wojny. Niemcy w
1924 r. wytwarzały zaledwie 70% produkcji z 1913 r. W 1925 r. odnotowały lekki
wzrost, by w 1926 r. ponownie zmniejszyć produkcję. Stan produkcji z okresu
poprzedzającego wybuch wojny osiągnęły dopiero w 1927 r., a następnie notowały jego
silny wzrost do 39 punktów. Wzrost produkcji przemysłowej spowodował rozwój
eksportu i wznowienie walki o rynki zbytu pomiędzy Niemcami i ich partnerami. Niemcy
w 1925 r. narzuciły też Polsce wojnę celną, która doprowadziła do znacznych perturbacji
w Polsce na przełomie lat 1925/26. Wiele państw europejskich korzystało z pożyczek
zagranicznych. Pożyczki te udzielano na dogodnych warunkach. Wobec Polski stawiano
warunki polityczne zamierzając do uzależnienia jej od Niemiec. Kapitał niemiecki
penetrował ZSRR, kraje półwyspu bałkańskiego i nadbałtyckiego.
Stabilizacja i ożywienie gospodarcze spowodowały znaczne uspokojenie polityczne
w Europie, szczególnie w Wielkiej Brytanii, Francji, Niemczech, Holandii, Szwecji i
Belgii. W niektórych z tych państw do głosu dochodziły partie socjalistyczne, które
rozwijały idee państwa opiekuńczego wprowadzając w życie 8-godzinny dzień pracy,
ochronę pracy, bezpłatne nauczanie i opiekę zdrowotną poprzez system kas chorych. W
Europie wystąpiło znaczne ożywienie życia kulturalnego i umysłowego. W dziedzinach
tych znaczną rolę odgrywały Niemcy, które rozbudowały sieć nauczania i szkół
wyższych oraz sieć instytucji kulturalnych. Berlin przekształcił się w wielki ośrodek
opiniotwórczy w zakresie nauki i kultury w skali światowej. Rozwijano badania w
zakresie chemii, fizyki, nauk biologicznych i radiologii. Wielu inżynierów niemieckich
podejmowało pracę za granicami Rzeszy, a szczególnie w ZSRR i na Bałkanach.
W 1928 r. koalicja rządowa w Niemczech załamała się i 20 V 1928 r.
przeprowadzono nowe wybory. Ugrupowania prawicowo-nacjonalistyczne poniosły
znaczną porażkę. Zwycięstwo odniosły partie lewicowe a szczególnie SPD, która
zdobyła 9,1 mln głosów i 153 mandaty. Nowy rząd utworzył przywódca SPD Herman
Mąd ten przetrwał do marca 1930 r., a więc dwa lata. Rosnące
poczucie pewności siebie spowodowało, że Niemcy przystąpiły do odbudowy marynarki
wojennej. Ponieważ traktat pokojowy zakazywał im posiadania okrętów wojennych
przekraczających 10 tys. ton wyporności opracowali oni projekt pancernika o takiej
wyporności, który jednak przewyższał inne okręty tej klasy, tak opancerzeniem, jak i siłą
ognia. W Niemczech rozpętała się wielka dyskusja na ten temat. Przeciw budowie i
remilitaryzacji generalnie występowali komuniści i lewica SPD. Komuniści zarządali, by
w kwestii tej wypowiedziało się całe społeczeństwo w referendum ludowym. Jednak po
to, by zmusić prezydenta do rozpisania referendum należało zebrać 10% podpisów osób
uprawnionych. Do referendum nie doszło. Niemcy zwodowały nowy okręt wojenny,
który nazwano pancernikiem kieszonkowym albo pancernikiem "A". Głosowanie w tej
kwestii znacznie odbiegało od głosowania w sprawie upaństwowienia majątków
należących do rodów panujących w Rzeszy do 1918 r. Wniosek komunistów w tej
kwestii w marcu 1926 r. poparło wbrew agitacji prezydenta Hindenburga i całej prawicy
aż 12,5% uprawnionych, a w samym referendum za wnioskiem głosowało 15,5 mln
osób. Była to ilość niewystarczająca do przeprowadzenia upaństwowienia własności ale
ilość świadcząca o dużym zaangażowaniu się opinii publicznej przeciw książętom i
dworom. Głosowanie w sprawie pancernika"A" śwadczyło zaś o militarystycznych
ciągotach mieszkańców Rzeszy. Rządząca SPD nie chciała działać wbrew tej opinii i
rząd poparł ideę budowy pancernika, podczas gdy frakcja parlamentarna wystąpiła
przeciw. Nastroje w Niemczech oscylowały pomiędzy pacyfizmem a dążeniem do
rewanżu. W Niemczech działały różne organizacje pacyfistyczne, paraeuropejskie i
militarystyczne. Nadawały one Rzeszy specyficzny koloryt i nastrój.
4. Faszyzm włoski i stabilizacja sytuacji we Włoszech
Wojna spowodowała we Włoszech wielką frustrację i niezadowolenie ogółu
ludności. Włosi liczyli na znaczne nabytki terytorialne. Tymczasem ponieśli wielkie straty
osobowe. Część kraju uległa dewastacji. Włosi zadłużyli się u swoich sojuszników i po
wojnie mieli trudności ze spłaceniem długu. Delegacja włoska w Paryżu (Vittorio
Emanuel Orlando (1860-1952) i baron Giorgio Sidney Sonnino (1847-1922)) nie
potrafiła wyegzekwować obiecanych im w czasie wojny nabytków. W kwietniu 1919 r.
Włosi weszli w konflikt z prezydentem W. Wilsonem i opuścili na pewien czas
konferencję. Spór o przynależność Fiume (Rijeka) roznamiętnił nastroje nacjonalistyczne.
W podsycaniu tych nastrojów wielką rolę spełniali literaci z poetą Gabrielem D'Annunzio
na czele. W maju 1919 r. korpus włoski wylądował w Zachodniej Anatolii i podjął próbę
opanowania Smyrny ale został przez Turków odparty. We wrześniu 1919 r. nacjonaliści
włoscy pod wodzą G. D'Annunzio podjęli próbę opanowania Fiume ale rok później rejon
ten przekształcono w Wolne Miasto i Włosi musieli je opuścić. W dniu 12 XI 1920 r.
rząd włoski podpisał w Rapallo układ z Jugosławią i uznał ten stan rzeczy. Nie powiodła
się też próba opanowania Albanii w 1920 r.
W latach 1919-1922 Włochy znalazły się w stanie głębokiego kryzysu
gospodarczego i politycznego. Straciły w wojnie 635 tys. ludzi. Rany odniosło 500 tys.
ludzi. Do niewoli dostało się przeszło 1 milion Włochów. Koszty wojny szacowano na
65 mld lirów. Zadłużenie w Wielkiej Brytaniii wynosiło 2,5 mld dolarów, a w Stanach
Zjednoczonych 1,5 mld dolarów. Kryzys spowodował upadek wielu zakładów pracy i
silny wzrost bezrobocia. Wytop stali w 1920 r. spadł do 20% poziomu z 1913 r., realne
płace obniżono o około 50%. Szybko rosła inflacja. Rząd był bezsilny i nie potrafił
opanować sytuacji. Włochy przekształciły się w państwo wielopartyjne. Silne do wojny
wpływy liberałów stopniowo topniały. Ruch ten podzielił się na lewicę (Giolitti i Nitti) i
prawicę (Antonio Salandra). W styczniu 1919 r. koła katolickie powołały do życia
Partito Popolare Italiano (PPI), Katolicką Partię Ludową (popolarii) z ks. Luigi de
Sturzo (1871-1959) na czele. Szybko rosły wpływy Socjalistycznej Partii Włoch, która
współpracowała z Powszechną Federacją Pracy liczącą już około 2 mln członków.
Socjaliści ulegali jednak procesowi radykalizacji. Ukształtowało się wśród nich silne lewe
skrzydło, które pod kierownictwem Amadeo Bordigi (1889-1970) sterowało w kierunku
rewolucyjnym. Wybory do parlamentu z 16 Xi 1919 r. przyniosły spadek liczby
mandatów Partii Liberalnej z 386 do 230. Socjaliści zdobyli 1,8 mln głosów i 156
mandatów, a Ludowcy 101 mandatów. Król Wiktor Emanuel III powołał na stanowisko
szefa rządu Giovanni Giolittiego (1842-1928). Stanowisko to objął on już po raz piąty.
W 1915 r. był przeciwnikiem przystąpienia Włoch do wojny. Nie był on w stanie
opanować sytuacji. W kraju toczyła się wojna domowa. W północnych Włoszech
socjaliści tworzyli rady fabryczne i rady robotnicze.
W marcu 1919 r. były socjalista Benitto Mussolini (1883-1945) założył Fascio dei
Combattanti czyli związek byłych uczestników wojny i podjął działalność organizacyjną
skupiając kombatantów wojennych. Głosił on hasło, że Włochy odniosły tzw. okaleczone
zwycięstwo i wzywał do działań na rzecz poprawienia losu byłych żołnierzy oraz
państwa w całości. Mussolini zwalczał socjalistów i ich dążenia do reformy społecznej.
Wspierał się o koła przemysłowe i finansowe.
W styczniu 1921 r. na zjeździe WSP w Livorno doszło do rozłamu, w którego
wyniku lewica WSP utworzyła Komunistyczną Partię Włoch. Komuniści wzorowali się
na doświadczeniach rosyjskich i przystąpili do przejmowania zakładów pracy i rad
miejskich. Wybory do parlamentu w kwietniu 1921 r. spowodowały istotne zmiany w
układzie sił. Socjaliści zdobyli 124 mandaty, ludowcy 108, faszyści 35 i komuniści 15. W
tej sytuacji na ulicach miast doszło do otwartej walki pomiędzy faszystami i
komunistami. Mussolini zachęcony dotychczasowymi sukcesami w listopadzie
zreorganizował swój ruch i powołał do życia II Partito Nationale Fascista (Partię
Narodowo-Faszystowską). Partia miała scentralizowany charakter i głosiła kult wodza.
Wzorowano się na tradycji starorzymskiej tworząc Milicję Faszystowską ubraną w
czarne koszule, podzieloną na sotnie, centurie, kohorty i legiony. Wkrótce liczyła ona
dziesiątki tysięcy ludzi umundurowanych i częściowo skoszarowanych. Mussolini wszedł
w kontakt z kapitalistami i bankierami, którzy wsparli ruch finansowo. Dążył on do
ograniczenia związków zawodowych, likwidacji partii komunistycznej, zniesienia
ograniczania czasu pracy, zaciągnięcia pożyczek zagranicznych i ekspansji na zewnątrz.
W czasie starć z przeciwnikami padali zabici i ranni ale ruch Mussoliniego stosował
metodę trudnych do wykrycia tzw. koncentracji nocnych. Bojówki jego w określonym
czasie koncentrowały się w określonym mieście, terroryzowały przeciwników i szybko
opuszczały miejsca napaści. Władze państwa tolerowały ten stan rzeczy. W czasie
napaści na opanowany przez komunistów magistrat Bolonii w listopadzie 1921 r. zabito
15 osób.
Ruch Mussoliniego uzyskał bezpośrednie wsparcie ze strony Watykanu. Papież,
który w końcu roku 1918 zezwolił na utworzenie PPI, zabronił następnie katolikom
brania udziału w wyborach osłabiając ruch ludowy. Ludowcy zwalczali też komunizm i
socjalizm ale byli skłonni do współpracy z liberałami i odrzucali dotychczasową
współpracę katolików z konserwatystami. W dniu 22 X 1922 r. Watykan zakazał
hierarchii kościelnej Włoch identyfikowania się z partią ludową. W ten sposób partia
ludowa straciła możliwość działania i odegrania roli centrum pomiędzy siłami
rewolucyjnymi i faszyzmem Mussoliniego. Papież faktycznie poparł dążenia
Mussoliniego do przejćia władzy i przekształcenia Włoch.
Latem 1922 r. bojówki Mussoliniego doprowadziły do zaburzeń w miastach na
północy atakując lokale partii lewicowych z KPW na czele. Rząd 8 VIII 1922 r.
wprowadził stan wojenny ale nie zdelegalizował partii.
W dniu 21 IX 1922 r. Mussolini zorganizował przegląd sił w Mediolanie,
Kremonie, Ravennie. Zachęcony bezkarnością 24 X 1922 r. zwołał swoją milicję i polecił
jej ruszyć na Rzym. Premier Luigi Facta (1861-1930) postanowił ogłosić stan oblężenia i
wystąpić przeciw bojówkom ale król Wiktor Emanuel III nie dopuścił do tego. W dniu
28 października udzielił on Fakcie dymisji i w dniu 30 X 1922 r. powołał Mussoliniego
na stanowisko szefo rządu.
Pierwszy rząd Mussoliniego miał charakter koalicyjny. Tworzył go wraz z
liberałami. Stopniowo przygotowywał reformy państwa i systemu społeczno
politycznego. Parlament udzielił mu nadzwyczajnych pełnomocnictw na 13 miesięcy.
Musolini podjął awanturniczą politykę zagraniczną. Zapowiedział restaurację wielkiego
Imperium Rzymskiego na terenie Bałkanów, Tunisu, Egiptu, Sudanu. Morze Adriatyckie
nazwał Morzem Włoskim. W 1923 r. poparł Francję w polityce okupacji Zagłębia Ruhry.
Nawiązał współpracę z Węgrami i Hiszpanią. W sierpniu 1923 r. doprowadził natomiast
do konfliktu z Grecją o wyspę Korfu. We wrześniu 1923 r. Włosi doprowadzili do
przewrotu w Fiume; w styczniu 1924 r. doprowadziły do nowego układu z Jugosławią.
Podjął też zabieg o pozyskanie Dodekanezu. Nowa ordynacja wyborcza Mussoliniego
przyjęła zasadę większościową zakładając, że partia która uzyska 25% głosów otrzyma
2/3 mandatów w parlamencie. Partie lewicy zostały sterroryzowane. Wybory
przeprowadzono 6 IV 1924 r. Blok partii faszystowskiej i liberalnej na 8 mln oddanych
głosów zdobył ich 4,5 mln. Było to 64,9% głosów i 374 mandaty. Opozycja uzyskała 2,5
mln głosów i 135 mandatów. W skład jej wchodziło 39 posłów ludowych, 25 socjalistów
reformistów, 22 socjalistów maksynalistów i 19 komunistów. Opozycja poddała krytyce
terror zastosowany w czasie wyborów. W dniu 30 maja 1924 r. socjalista Giacomo
Matteotti (1885-1924) wystąpił w parlamencie i napiętnował metody stosowane przez
faszystów żądając unieważnienia wyborów. Po tym wystąpieniu został uprowadzony i
zniknął. Ciało jego bez głowy odnaleziono dopiero 15 sierpnia w małej miejscowości
koło Rzymu. Mussolini najpierw potępił nieznanych sprawców ale poźniej zostali oni
wyróżnienieni za ten akt patriotyczny. Afera związana z zabójstwem Matteottiego
doprowadziła do ukształtowania się opozycji antyfaszystowskiej. Posłowie opozycji
opuścili parlament i zaczęli się zbierać oddzielnie na Aventynie tworząc Opozycję
Awentyńską. Komuniści wzywali do zorganizowania strajku generalnego ale liberałowie
i socjaliści odrzucili ten projekt i ograniczyli się do demonstracji politycznej. Komuniści
opuścili jej szeregi i przeszli do czynnego zwalczania reżimu.
Szczególną rolę spełnił Watykan, który zmierzał do bezpośredniego porozumienia
z Mussolinim. Na przeszkodzie stała jednak PPI. W 1923 r. wymusił on by ks. Sturzo
ustąpił ze stanowiska sekretarza partii, a w 1924 r. z zarządu. We wrześniu 1924 r.
papież osobiście potępił koalicję PPI z socjalistami, a w październiku ks. Sturzo i jego
współpracownicy zmuszeni zostali do opuszczenia Włoch. Do kraju mógł on powrócić
dopiero w 1946 r. PPI uległa rozkładowi. Opozycja liczyła na poparcie króla ale go nie
uzyskała. W listopadzie 1926 r. opozycjoniści zostali pozbawieni mandatów.
W 1926 r. Mussolini przystąpił do głównych reform i kształtowania ideologii
faszyzmu. Partie polityczne i związki zawodowe zostały rozwiazane lub
zdelegalizowane. Pozostała tylko partia faszystowska, która tworzyła strukturę
zbudowaną hierarchicznie. Władze jej pochodziły nie z wyboru lecz z nominacji. Na
czele stała Wielka Rada Faszystowska. Była ona powoływana przez wodza (Duce) i
przed nim odpowiedzialna za swe czynności. Wprowadzono przymus pracy. Głoszonej
przez marksistów teorii walki klas przeciwstawiono zasadę solidaryzmu narodowego
uznając naród za najwyższe dobro. W miejsce partii politycznych i parlamentu
utworzono tzw. system korporacyjny. Korporacje tworzyli ludzie związani z jedną
branżą gospodarczą lub wytwórczą tak pracodawcy jak i pracobiorcy. Decydowała
Wielka Rada Faszystowska wraz z Mussolinim, który jako wódz partii mianował się też
wodzem narodu. W 1926 r. powołał 13 korporacji: 2 przemysłowe. 2 rolnicze, 2
handlowe, 2 transportu morskiego, 2 transportu krajowego, 2 pracowników banków i 1
zawody wyzwolone. W 1934 r. ilość korporacji zwiększono do 22 z podziałem na 3
grupy. Wprowadzono przymus należenia do korporacji i zakaz strajku. Funkcjonariusze
byli mianowani odgórnie. Ludzi opornych zsyłano do obozów koncentracyjnych na
Wyspach Liparyjskich. Rząd Mussoliniego podjął pracę zmierzające do uporządkowania
i zagospodarowania kraju. Osuszano bagna, budowano drogi i rozbudowano przemysł.
W dalszym ciągu podtrzymywano działalność Milicji (Czarne koszule). Przywiązywano
duże znaczenie do spraw wychowawczych i współpracy z kościołem. Powołano do życia
organizację młodzieżową Balilla. W 1926 r. nawiązano rozmowy z Watykanem i
podpisano tzw. pakty laterańskie (11 II 1929 r.).
Porozumienia podpisali premier Mussolini i sekretarz stanu kardynał Pietro
Gasparri. Król Wiktor Emanuel ratyfikował je 7 VI 1929 r. Ze strony Watykanu
ratyfikacji dokonał sam papież Pius XI. Umowa państwowa składała się z preambuły i 27
artykułów. Rząd Włoch uznał, że religia katolicka jest "jedyną religią państwową".
Powołano do życia nowe państwo: Citta del Vaticano czyli Miasto Watykan o
powierzchni 44 ha. Papież uzyskał prawo własności oraz wyłączną i nieograniczoną
suwerenną władzę i jurysdykcję na jego terenie oraz prawo własności do wielu pałaców,
kościołów, domen na terenie Włoch, prawo przewozu bezcłowego towaru do swego
państwa, bezpośrednie połączenie pocztowe, telegraficzne, kolejowe z zagranicą. Papież
uzyskał prawo nietykalności, a kardynałowie zostali zrównani z książętami krwi. W ten
sposób zlikwidowano tzw. kwestię rzymską, a papież przestał być więźniem Watykanu.
Umowa finansowa przewidywała wypłacenie papieżowi odszkodowania z tytułu włości
przejętych w XIX w. przez królestwo Włoch w wysokości 750 mln lirów gotówką i
rentę w wymiarze 5% od miliarda lirów w pożyczkach państwowych. Trzecim
dokumentem podpisanym w ramach paktów był konkordat pomiędzy Watykanem i
Królestwem Włoch. Liczył on 45 artykułów szczegółowo precyzujących koncesje
państwa włoskiego na rzecz prawa kanonicznego. Duchowni, którzy odstąpili od wiary
lub zostali obłożeni cenzurą kościelną zostali pozbawieni prawa nauczania w
szkolnictwie państwowym i piastowania urzędów publicznych. Konkordat dzielił Włochy
na 279 diecezji. Księża zostali pozbawieni prawa działalności w partiach politycznych.
Normalizacja stosunków pomiędzy papiestwem i państwem Mussoliniego
otworzyła drogę uznania faszyzmu przez koła katolickie w Europie i w świecie.
Eksperyment Mussoliniego zyskał wielkie uznanie w świecie. Przywódcy ruchów
nacjonalistycznych w wielu krajach studiowali doświadczenia Mussoliniego i próbowali
przenosić je na swój grunt. Faszyzm cieszył się wielką popularnością w Hiszpanii,
Polsce, Portugalii, Rumunii i Francji.
5. Dyktatura gen. Primo de Rivery w Hiszpanii
Hiszpania była monarchią konstytucyjną. Obejmowała obszar 505 tys. km2 w
Europie i 334 tys. km2 w koloniach. Było to razem 839 tys. km2. Liczba ludności
wzrastała z 18,6 mln w 1900 r. do 20,3 mln w 1920 r. i 24,8 mln w 1936 r.; dawało to
średnią około 48 osób na 1 km2. W koloniach mieszkało około 1 mln osób, co dawało
średnią 3 osoby na 1 km2.
Klęska w wojnie z USA w 1898 r. spowodowała odpadnięcie od Hiszpanii Kuby,
Filipin i Puerto Rico i generalne osłabienie państwa. Od tego momentu Hiszpania
prowadziła politykę ostrożną. Władze jej koncentrowały swą uwagę na sprawach
wewnętrznych. Stąd też nie wzięła ona udziału w I wojnie światowej. Fakt ten miał
kolosalne znaczenie w dalszym rozwoju kraju. Hiszpania uniknęła strat typowych dla
państw europejskich biorących udział w wojnie. Jednocześnie dokonała ona znacznego
skoku w rozwoju ekonomicznym, stanowiąc bazę zaopatrzeniową dla wielu państw
wojujących. Wydobycie węgla kamiennego uległo podwojeniu. Gwałtownie wzrósł
wytop żelaza i stali. Rozwijał się przemysł włókienniczy. Umacniał się dodatni bilans w
handlu zagranicznym Hiszpanii. Zapasy złota wzrosły z 674 mln peset w 1913 r. do 2500
mln w 1918 r. Bezpośrednio po wojnie Hiszpania uniknęła też typowej dla innych krajów
fali tzw. powojennego wzniesienia rewolucyjnego. Rozwijała się ona w sposób
względnie pokojowy. Mimo to państwo przeżywało kryzys polityczny.
Międzywojenna Hiszpania była krajem skomplikowanym i pełnym sprzeczności. W
skład jej wchodziły różne kraje i ludy jak np.: Andaluzja, Aragonia, Asturia, Galicja,
Kastylia, Katalonia, Kraj Basków (Baskonia), Navara, Walencja. Kraje te stały na bardzo
zróżnicowanym poziomie rozwoju gospodarczego. Najbardziej rozwinięta była Katalonia
ze stolicą w Barcelonie. Katalończycy stanowili odrębny naród i przez cały okres
międzywojenny prowadzili uporczywą walkę o usamodzielnienie lub autonomię.
Podobnie przedstawiała się sytuacja w Kraju Basków i w Galicji. Kraje te zamieszkiwało
łącznie 6 mln mieszkańców. Stanowiło to 1/3 ogółu ludności Hiszpanii. Stolica państwa
Madryt liczył 1 mln, podczas gdy stolica Katalonii Barcelona 1,1 mln mieszkańców. Pod
względem administracyjnym Hiszpania dzieliła się na 49 prowincji.
Dużo kłopotów sprawiały kolonie. Baleary i Wyspy Kanaryjskie traktowano jako
kolonie stare. Natomiast Maroko stanowiło teren ekspansji i ciągłych walk kolonialnych.
W toku tych walk armia hiszpańska poniosiła porażki i straty. Problemy te wywierały
duży wpływ na sytuację wewnętrzna państwa.
Hiszpania była krajem rolniczo-przemysłowym. Ziemia, jako podstawowy środek
narodowego bogactwa, znajdowała się w ręku nielicznej klasy szlacheckiej (grandowie).
Masy ludności chłopskiej korzystały z niej w formie dzierżawnej. Na wsi panował duży
głód ziemi. Jednocześnie część jej leżała odłogiem lub była słabo wykorzystywana.
Przeciętna wydajność z hektara była niska.
Przemysł był rozrzucony w różnych częściach kraju. Burżułazja przemysłowa była
nieliczna. Klasa robotnicza była również słaba liczebnie. Bezpośrednio po wojnie
robotnicy przemysłowi i transportowi stanowili klasę społeczną liczącą około 2 mln
osób, 45% robotników znajdowało sie w Katalonii.
Silne liczebnie było drobnomieszczaństwo. Cieszyło się ono dużymi wpływami tak
w metropoli, jak i w koloniach.
Kościół katolicki w Hiszpanii spełniał szczególną rolę. W państwie znajdowało się
4886 klasztorów, w których przebywało 20 tys. zakonników i 60 tys. zakonnic. Kościół
kontrolował system oświatowy i działalność wychowawczą państwa, organizował
związki zawodowe i organizacje masowe.
Dużą rolę spełniała też armia. Liczyła 140 tys. żołnierzy i około 24 tys. oficerów.
Było wśród nich 500 generałów, 578 pułkowników i 23 tys. oficerów niższych stopniem.
Na potrzeby kadry przeznaczono 60% budżetu wojskowego państwa. Kadra oficerska
stanowiła ważną podporę tronu, ale pozycja jej w państwie stopniowo malała.
Do 1923 r. na czele rządu, formalnie biorąc, stali politycy cywilni wywodzący się
na przemian z partii konserwatywnej lub liberalnej. W partiach tych występowały różne
ścierające się ze sobą skrzydła. Po I wojnie światowej dużego znaczenia nabrały partie
republikańskie oraz anarchiści i socjaliści. Ruch republikański obejmował część burżuazji
i drobnomieszczaństwa. Pojawiły się ruchy nacjonalistyczne Basków, Galicjan i
Katalończyków. Sformułowano postulaty i programy autonomiczne.
Anarchiści i socjaliści działali wśród robotników. Tradycje anarchizmu w Hiszpani
sięgały czasów I Międzynarodówki. W okresie międzywojennym działali oni poprzez
ruch zawodowy skupiony w Krajowej Konfederacji Pracy (CNT), która powstała w
1911 r. i w 1919 r. skupiała około 600 tys. członków. W 1927 r. powołano do życia
Anarchistyczną Federację Iberyjską (FAI). Teoretycy i przywódcy anarcho-syndykalizmu
zwalczali monarchię, ale nie tworzyli partii politycznej i nie głosili programu budowy
państwa robotniczego. Anarchiści posiadali duże wpływy w najbardziej gospodarczo
rozwiniętej części kraju tj. w Katalonii. Pewnymi wpływami cieszyli się oni również
wśród ludności Aragoni i Levante, a także wśród ludności wiejskiej Andaluzji. Do
czołowych przywódców tego nurtu politycznego zaliczano: Francisco Ascano,
Bonawenturę Durutti, Gregorio Jovera, Juana Garcia Olivera i innych.
Hiszpańska Socjalistyczna Partia Robotnicza (PSOE) działała od 1879 r. W 1934
r. liczyła 71 tys. członków. W 1899 r. powstały powiązane z nią związki zawodowe
skupione w Powszechnym Związku Pracujących (UGT), który w 1918 r. liczył około
100 tys., a w 1934 r. 900 tys. członków. Ruch socjalistyczny miał reformistyczny
charakter. Początkowo nie zwalczał nawet monarchii. Nastawiono się na legalną pracę w
ruchu zawodowym i parlamencie.
W ruchu socjalistycznym występowały trzy orientacje. Na czele ruchu
zawodowego (UGT) stał robotnik Francisco Largo Caballero (1869-1946).
Reprezentował on typ socjalisty samouka i działacza związkowego. Był reformistą.
Cieszył się dużym autorytetem wśród robotników. Inny bardziej zasadniczy ideologicznie
kierunek reprezentował młodszy od Caballero działacz Indolencio Prieto y Tuero
(1883-1962). Był on dziennikarzem. Zajmował się problematyką ideologiczną. Zwalczał
zbyt ograniczane do ram ruchu zawodowego koncepcje Largo Caballero. W partii
występowało też skrzydło rewolucyjne z Danielem Anguiano, Virginią Gonzales i
innymi.
Spośród lewicowych grup partii socjalistycznej (PSOE) i Federacji Młodzieży
Socjalistycznej, w kwietniu 1921 r. powstała Komunistyczna Partia Hiszpanii (PCE). Do
1932 r. zajmowała ona stanowisko sekciarskie, nie potrafiła zdobyć szerszego uznania i
w związku z tym nie wywierała większego wpływu na wydarzenia. W listopadzie 1922 r.
opanowane przez komunistów związki zawodowe wykluczono z UGT.
Wraz z zakończeniem I wojny światowej skończyła się pomyślna koniunktura
gospodarcza dla Hiszpanii. Brak było rynków zbytu. Zakłady produkcyjne pracowały na
pół obrotu. Pojawiło się bezrobocie. W handlu zagranicznym wystąpił ponownie bilans
ujemny. Pojawiły się strajki i demonstracje robotnicze. Wzywano do ograniczenia
samowoli rządu i armii i odbudowy znaczenia Kortezów (parlamentu). Niezadowolenie
pogłębiały klęski ponoszone przez wojska hiszpańskie w Maroku. 21 VII 1921 r. wojska
kabylskie Abd el Karima (1882-1963) okrążyły 15-tysięczny korpus hiszpański gen. F.
Silvestre pod Annual i wycięły w pień. W ślad za tym rozwinęło się powstanie Kabylów
w okręgu Rif. Sprawa nabrała wielkiego rozgłosu. Upadł rząd. Powołano specjalną
komisję parlamentu do zbadania przyczyn klęski. W toku śledztwa okazało się, że
jednym z głównych sprawców klęski był sam król Alfons XIII. Fakt ten spowodował
ostrą krytykę króla i całego systemu. Wydawało sie, że monarchia stoi przed upadkiem.
9 IX 1923 r. poinformowano, że komisja zakończyła śledztwo i 20 IX 1923 r. złoży
przed parlamentem swoje sprawozdanie. Król i część generałów postanowili do tego nie
dopuścić. Na czele spiskowców stanął dowódca okręgu wojskowego w Katalonii gen.
Miguel Primo de Rivera y Orbaneja (1870-1930). Gen. Primo de Rivera brał udział w
wojnie na Kubie, na Filipinach i w Maroku. Cieszył się znacznym autorytetem. U steru
rządu Hiszpanii od 1918 r. zmieniło się kilkanaście gabinetów. Przewrotu dokonano 13
IX 1923 r. pod hasłem walki z rosnącą anarchią w obronie porządku.
Rząd cywilny został usunięty, Kortezy zostały rozpuszczone, a konstytucja została
zawieszona. Gen. Primo de Rivera powołał do życia dziewięcioosobowy dyrektoriat
składający się z 8 generałów i 1 kontradmirała. Komisja śledcza w sprawie klęski pod
Annual została rozwiązana, a sporządzona przez nią dokumentacja została
skonfiskowana. Do Afryki wysłano dodatkowe kontyngenty wojskowe. Jednak walka z
Kabylami trwała do 1926 r.
Primo de Rivera żądał rozszerzenia hiszpańskich posiadłości w Afryce o Tanger.
Wzorował się na Mussolinim. Partie polityczne zostały zakazane. W 1924 r. powołano
natomiast do życia Związek Patriotyczny. Dyktatura Primo de Rivery opierała się na
korpusie oficerskim i kołach arystokratycznych. Rozwiązano samorząd i władze lokalne.
Nie liczono się z dążeniami odśrodkowymi narodów Baskonii, Galicji i Katalonii.
Wprowadzono centralizację i hierarchizację władz administracyjnych. Nadzór nad
społeczeństwem objęli oddelegowani do tego celu oficerowie. Pełnili oni funkcje
lokalnych dyktatorów. Dyktatura gen. Primo de Rivera przetrwała 6 lat. Większość
burżuazyjnych ugrupowań politycznych początkowo zachowywała się biernie. Socjaliści
poszli nawet na współpracę z Dyrektoriatem. Walkę podjęli natomiast anarchiści i
komuniści. Ruchy te poniosły też największe straty.
Stopniowo jednak narastał żywiołowy opór mas robotniczych i chłopskich przeciw
dyktaturze. Mnożyły się strajki i demonstracje. Ośmielały one polityków liberalnych.
Opór ten spowodował, iż król uznał, że dyktatura nie spełnia postawionego przed nią
zadania.
W grudniu 1925 r. Dyrektoriat Wojskowy zastąpiono rządem cywilnym z gen.
Primo de Rivera na czele. W składzie rządu znaleźli się niektórzy b. członkowie
Dyrektoriatu. Kontynuowano jego politykę. Obok wojskowych w rządzie zasiadali
jednak również cywile. Próbowano umacniać ingerencję państwa w życie gospodarcze.
Dużą uwagę przywiązywano do robót publicznych i innych form neutralizacji środowisk
robotniczych. W 1927 r. powołano do życia Zgromadzenie Narodowe. Nie
spowodowało to jednak zmiany nastrojów politycznych. Kryzys 1929 r. nastroje te
zaostrzył. Pojawiły się bunty w wojsku. Tłumiono je rozwiązując poszczególne instytucje
lub rodzaje broni. Do opozycji włączyli się przedstawiciele kół inteligenckich.
Rozpoczęły się demonstracje studenckie. Ponownie rozwinął się ruch odśrodkowy w
Katalonii. W tej sytuacji 28 I 1930 r. król odwołał rząd Primo de Rivery.
6. Dyktatura Piłsudskiego w Polsce
Ustrój demokratyczno-parlamentarny w Polsce przetrwał do maja 1926 r.
Krytykowały go głównie ugrupowania polityczne prawicy. Z krytyką wystąpił też
marszałek Józef Piłsudski. W 1921 r. utracił on zdobytą w latach 1918-1919 pozycję, a
w 1923 r. przeszedł do pełnej opozycji wobec rządów demokracji parlamentarnej.
Piłsudski w młodości należał do PPS, w oczach opinii publicznej po wojnie nadal
uchodził za człowieka lewicy. Wybitny socjalista polski Ignacy Daszyński w 1925 r.
napisał pamflet polityczny pt:. "Wielki człowiek w Polsce". Uznał on Piłsudskiego za
wybitnego, pokrzywdzonego przez prawicę, wodza lewicy. Sam Piłsudski odwoływał się
raczej do byłych żołnierzy-legionistów, którzy w czasie wojny razem z nim walczyli na
froncie. Głosili oni legendę jakoby był on jedynym twórcą odrodzonego państwa i jego
armii i wzywali do przywrócenia mu zajmowanych wcześniej stanowisk. Sam Piłsudski
walczył o "naprawę" ustroju, a szczególnie o wyjęcie armii spod kontroli partii
politycznych i parlamentu.
W dniu 12 V 1926 r. zaprotestował przeciw powołaniu przez prezydenta S.
Wojciechowskiego kolejnego, trzeciego już, gabinetu Wincentego Witosa (1874-1945).
Witos był działaczem chłopskim i należał do rzeczników demokracji, ale współpracował
ze stojącą na prawicy endecją. Protest Piłsudskiego przyjął formę demonstracji zbrojnej.
Wobec tego, że prezydent nie zastosował się do protestu, demonstracja przekształciła się
w pucz. Zyskał on poparcie ugrupowań lewicowych i spowodował rozłam w wojsku. Po
trzydniowych walkach w stolicy prezydent Wojciechowski i rząd Witosa ustąpili
pozostawiając Piłsudskiemu możliwość utworzenia nowych władz. 30 V 1926 r.
parlament wybrał zamachowca na stanowisko prezydenta. Piłsudski podziękował za
wybór stwierdzając, że w ten sposób parlament zalegalizował rzekomo jego zamach ale
wyboru nie przyjął. W tej sytuacji na prezydenta wybrano wskazanego przezeń
kandydata w osobie profesora chemii dra Ignacego Mościckiego (1867-1946). W kilka
tygodni później (2 VIII 1926 r.) sejm uchwalił korektę obowiązującej dotąd konstytucji
wzmacniając poważnie uprawnienia prezydenta. Mościcki posłużył za parawan dla
Piłsudskiego, który nie przyjmując formalnie funkcji dyktatora, pełnił ją faktycznie
poprzez prezydenta. Od czasu do czasu Piłsudski obejmował urząd premiera. Cały czas
natomiast pełnił funkcję ministra spraw wojskowych i generalnego inspektora sił
zbrojnych. Urząd Generalnego Inspektora wyjęty został spod kontroli sejmowej.
Prezydent Mościcki podpisywał dokumenty podsuwane mu przez otoczenie
Piłsudskiego. Piłsudczycy twierdzili, że dążą do uzdrowienia sytuacji w państwie. Stąd
rządy ich nazwano rządami sanacji. W skład obozu sanacyjnego wchodzili
konserwatyści, byli socjaliści, wojskowi. Piłsudski po przejęciu władzy, od socjalizmu i
lewicy stanowczo się odciął głosząc, że należy zlikwidować partie polityczne i
ograniczyć rolę parlamentu. Nawiązał natomiast współpracę z wielkimi ziemianami i
kołami gospodarczymi.
Marsz Piłsudskiego na Warszawę niekiedy przyrównywano do marszu
Mussoliniego na Rzym, a jego rządy do faszyzmu włoskiego. Sam Piłsudski odrzucał te
porównania twierdząc, że nic podobnego w Polsce by się nie przyjęło. Władzę przejął nie
zwalczając lewicy lecz przy jej pomocy. Odżegnał się od niej dopiero po przejęciu
władzy. Piłsudski zwalczał ideę walki klas i nawiązał do idei solidaryzmu społecznego.
Zwalczał partie polityczne, ale ich nie rozwiązał i nie stworzył systemu monopartyjnego.
Partie polityczne i parlament nadal istniały ale straciły możliwość działania. Piłsudskiego
cechowała silna megalomania; był on mistrzem kamuflażu politycznego i bardzo dbał o
pozory. Przeciwnicy jego spod znaku PPS, stworzony przez niego system nazwali
dyktaturą za parawanem. Piłsudski nie wnikał w szczegóły. Jednak bez jego woli w
Polsce nic się nie działo. Interesowała go głównie polityka zagraniczna i armia, którą
całkowicie sobie podporzadkował usuwając z jej szeregów ludzi odmiennie myślących.
Całą administrację państwa przekazał w ręce związanych z nim wojskowych zwanych
grupą pułkowników. Przewodził jej płk Walery Sławek (1879-1939).
Do 1929 r. rządy sanacji miały względnie liberalny charakter. Wobec wzrostu
wpływów demokratycznej opozycji Piłsudski wystąpił jednak przeciw niej niezwykle
brutalnie i złośliwie. W sierpniu 1930 r. prezydent na jego polecenie rozwiązał parlament
przed upływem kadencji, pozbawiając polityków opozycji immunitetu poselskiego. W
ślad za tym, wielu byłych posłów aresztowano i osadzono w areszcie wojskowym.
Więźniów bito i znęcano się nad nimi. W czasie ich pobytu w więzieniu, w listopadzie
1930 r., przeprowadzono kolejne wybory. Liczba aresztowanych i represjonowanych
silnie wzrosła. Wobec buntujących się Ukraińców zastosowano pacyfikację wojskową.
Fakty te spowodowały ostrą krytykę dyktatury tak w kraju, jak i na forum
międzynarodowym. Aresztowanie i bicie byłych posłów spowodowało ostre protesty
uczonych, artystów, literatów i świata kultury.
Rząd Piłsudskiego zwalczał też ostro ruch komunistyczny. Partia komunistyczna w
Polsce była zdelegalizowana i prowadziła działalność konspiracyjną. Zwalczanie ruchu
komunistycznego nie napotkało na szerszy opór społeczeństwa, ponieważ uznawało ono
ją za agenturę ZSRR. Natomiast walka z demokratyczną opozycją spowodowała upadek
popularności i wpływów tak samego marszałka, jak i jego obozu politycznego.
7. Dyktatura generała Antonio Carmony w Portugalii
Portugalia obejmowała zachodnią część półwyspu Iberyjskiego oraz wyspy Azory i
Maderę. Łącznie z wyspami miała obszar 91,9 tys. km2 zamieszkany w 1920 r. przez 6
mln mieszkańców. Do 1908 r. była monarchią z królem Karolem I Coburgiem na czele.
Wobec wzrostu wpływów i znaczenia opozycji w 1906 r. doszło do zaburzeń, które
zakończyły się śmiercią króla w zamachu w dniu 1 II 1908 r. Tron objął Manuel II, ale 4
X 1910 r. wybuchła rewolucja, która doprowadziła do obalenia monarchii i
proklamowania republiki. Od 4 X 1910 r. Portugalia była republiką demokratyczną. W
1911 r. wyłoniono konstytuantę, która dokonała rozdziału kościoła od państwa,
wprowadziła świeckie nauczanie, skonfiskowała majątek zakonów i wprowadziła w
życie konstytucję. Pierwszym prezydentem republiki został M. J. Ariaga. W czasie I
wojny światowej Niemcy zaatakowali kolonie portugalskie w Afryce. W tej sytuacji rząd
Portugalii powiązał się z blokiem państw ententy i w 1916 r. przystąpił do wojny.
Dywizja portugalska walczyła na froncie zachodnim we Francji. Dowodził nią gen.
Gomez de Costa (1863-1929).
W Portugalii często zmieniały się rządy. Dość często dochodziło też do buntów i
puczów. Rządy pełnili przywódcy partii liberalnej i demokratycznej na zmianę z
oficerami. Często przeprowadzano też wybory do parlamentu. Brak było stabilności
władzy. W maju 1926 r. rządy przejął gen. Gomez de Costa, ale miesiąc później
dotychczasowy minister wojny gen. Anronio Oscar Fragoso Carmona (1869-1951) obalił
rządy gen. Gomeza de Costy i sam objął stanowiska tymczasowego prezydenta, premiera
i ministra wojny. Rozwiązał partie polityczne i zawiesił konstytucję. W 1927 r. objął
tymczasowo urząd prezydenta, a w marcu 1928 r. został formalnie wybrany na
prezydenta. Tłumił bunty ugrupowań republikańskich i demokratycznych. Był on
wielokrotnie wybierany na prezydenta aż do 1949 r. W 1932 r. na stanowisko premiera
powołał profesora ekonomii Antonio de Oliveria Salazara (1889-1970), który dokonał
reform ekonomicznych i społecznych.
Południowy cypel półwyspu Pirenejskiego Giblartar od 1714 r. należał do Wielkiej
Brytanii i nadal stanowił ważną bazę wojenną tego państwa.
8. Półwysep Bałkański i państwa skandynawskie w dobie względnej
stabilizacji
a) Bałkany
Bułgaria, Grecja, Jugosławia i Rumunia znajdowały się w bardzo trudnej sytuacji
ekonomicznej i politycznej. Odnosiło się to również do Węgier, które także były krajem
rolniczym, uzależnionym od państw uprzemysłowionych. Stabilizacja Niemiec
spowodowała, iż państwo to podjęło ekspansję ekonomiczną w kierunku krajów
bałkańskich. Ekspansja ta napotkała tam na ekspansję włoską. Oba państwa
rywalizowały ze sobą. Z rywalizacji tej wycofała się Rosja, która nie miała w tym okresie
możliwości ekonomicznych ani politycznych niezbędnych do kontynuowania dawnej
polityki caratu. Natomiast Niemcy uzyskały wzrost gospodarczy oraz autorytet
polityczny. W krajach bałkańskich dysponowały znaczną mniejszością narodową, która
ciążyła do kraju przodków. Mniejszość tę wspierano finansowo i organizacyjnie poprzez
różnego rodzaju fundacje i banki. Z inicjatywy niemieckich działaczy mniejszościowych
na Łotwie utworzono Kongres Mniejszości Narodowych, który wysuwał postulat
nadania grupom mniejszościowym autonomii kulturalnej. Mniejszość ta wzmacniała
wpływy niemieckie na tych terenach i rządach poszczególnych państw. "Postępująca
stabilizacja polityczna i gospodarcza Republiki Weimarskiej - pisze B. Koszel - w wyniku
podpisania traktatów locareńskich wzmogła zainteresowanie Niemiec obszarami
naddunajskimi i bałkańskimi. Wykorzystując trudną sytuację ekonomiczną małych
państw, sfery gospodarcze wystąpiły z ofertą zacieśnienia współpracy i poszerzenia
wzajemnych obrotów handlowych. Zainicjowana w drugiej połowie lat dwudziestych
polityka penetracji w przyszłości doprowadzić miała do politycznej dominacji Niemiec w
tej części kontynentu i stworzenia zaplecza surowcowego (Grossraum wirtschaft) w
drodze ekonomicznego uzależnienia państw tego regionu".
Trudna sytuacja powodowała, że większość państw tego regionu znalazła się w
systemie autorytarnym. System dyktatorski panował w Bułgarii, Jugosławii, Rumunii.
Przy czym Jugosławia charakteryzowała się dominacją większości sebskiej, która
narzucała mniejszości chorwackiej i słoweńskiej swoje tradycje i zwyczaje. Natomiast na
Węgrzech panowała dyktatura kół ziemiańskich i militarnych. W Bułgarii dominowali
ziemianie i wojskowi, a w Rumunii urzędnicy. W krajach tych prowadzono silną
propagandę antykomunistyczną. W 1926 r. car Borys odwołał dyktatorski rząd prof. A.
Cankowa. Bułgaria powróciła do rządów demokratycznych.
b) Państwa skandynawskie i nadbałtyckie
Dania, Norwegia i Szwecja zajmowały położenie peryferyjne wobec centrum
Europy i mogły zachować neutralność w czasie wojen. Norwegia do 1905 r. znajdowała
się w unii ze Szwecją, a Dania kontrolowała też Grenlandię i Irlandię. W 1900 r. Dania
obejmowała obszar zaledwie 39 tys. km2 zamieszkany przez około 3 mln mieszkańców.
Na skutek uzyskania w plebiscycie części Szlezwiku, obszar jej w 1920 r. powiększył się
do 42,9 km2. Dania była krajem rolniczym i morskim. Nastawiała się na gospodarkę
hodowlaną i rybołóstwo. Na produkty swe miała dogodne i pojemne rynki zbytu w
Wielkiej Brytanii i Niemczech. Znaczne wpływy uzyskali liberałowie i socjaldemokraci.
Demokratyzowano stosunki polityczne. Dania przystąpiła do Ligi Narodów oraz brała
aktywny udział w polityce międzynarodowej. W 1924 r. do władzy doszli
socjaldemokraci z Thorwaldem Stauningiem (1873-1942) na czele. Rządzili z przerwami
w latach 1926-1929 do roku 1942. Dania wyróżniała się wysoką stopą życiową i
demokratycznymi stosunkami politycznymi. Podobna sytuacja kształtowała się w
Norwegii i Szwecji.
Natomiast państwa nadbałtyckie (Litwa, Łotwa, Estonia i Finlandia) były mniej
ustabilizowane i przeżywały znaczne trudności ekonomiczne. Państwa te czuły się też
stale zagrożone ze strony ZSRR. Broniono się też przed rosnącymi wpływami
niemieckimi i polskimi. Litwa znajdowała się w konflikcie z Polską z powodu Wilna.
Pomiędzy obu państwami panował stan "ni wojny ni pokoju". Znacznie lepiej układały się
stosunki Polski z Łotwą, Estonią i Finlandią. W grudniu 1926 r. na Litwie dokonano
przewrotu i ustanowiono dyktaturę A. Waldemarasa i Atanasa Smetony.
9. Przejście ZSRR do budowy podstaw socjalizmu
Od grudnia 1922 r. Lenin w zasadzie nie brał udziału w pracy; ciężko chory leczył
się. Okres ten wykorzystał Stalin, by umocnić się na pozycji lidera partii. W czasie gdy
inni przywódcy zajmowali się stabilizowaniem sytuacji gospodarczej państwa Stalin
działał w partii, tworząc jej struktury organizacyjne i obsadzając je ludźmi z nim
powiązanymi. Po śmierci Lenina w 1924 r. w ZSRR doszło do ostrej walki o
przywództwo. Stalin pozyskał wielu działaczy, izolował Trockiego i przejął
kierownictwo, mimo, że Lenin w tzw. testamencie z grudnia 1922 r. przestrzegał przed
nim, odnosząc się krytycznie do jego charakteru.
Stalin prezentował się jako wierny uczeń i następca Lenina. W 1924 r. wygłosił
cykl wykładów o polityce i koncepcjach zmarłego wodza, a następnie wydał je w postaci
samodzielnej książki pt. "O podstawach leninizmu". Piotrogród przemianowano na
Leningrad. W państwie zbudowano wiele pomników Lenina. Trockiego i jego
zwolenników napiętnowano jako nie rozumiejących potrzeby budowania socjalizmu w
ZSRR. Trocki był zdania, że Rosja jest krajem zacofanym ekonomicznie i społecznie, że
nie dojrzała do zbudowania socjalizmu. Wzywał do tzw. permanentnej rewolucji, by
rozszerzyć jej wpływy na inne kraje. Stalin uznał, że w Rosji należy przystąpić do
budowy socjalizmu bez względu na jej stan ekonomiczny i izolację na forum
międzynarodowym. Zyskał poparcie wielu innych działaczy i stopniowo koncentrował
władzę. Po śmierci Lenina stanowisko szefa rządu objął dotychczasowy jego zastępca
Aleksiej Iwanowicz Rykow (1881-1938). Trockiego najpierw usunięto z kierownictwa
partii (1926), a następnie zesłano do Kazachstanu (1928) i wreszcie wydalono z ZSRR
(1929). Stalin dobrał sobie nowych współpracowników wspierając awanse takich ludzi,
jak: Michaił I. Kalinin, Łazar Kaganowicz, Wiaczesław Mołotow, Kliment J.
Woroszyłow i inni. Stopniowo eliminował natomiast bardziej samodzielnie myślących,
jak: N. Bucharin, L. Kamieniew, G. Zinowjew czy G. L. Piatakow i inni.
Partie komunistyczne innych krajów wezwano do ścisłego wzorowania się na
polityce bolszewików. Komitet Wykonawczy Międzynarodówki Komunistycznej
uzależniono od ZSRR i narzucono mu politykę tzw. bolszewizacji, stopniowo
przekształcając go w organ Komisariatu Spraw Zagranicznych ZSRR. Ludzi
opierających się eliminowano, oskarżając o tzw. odchylenia od linii politycznej.
Niektórych z nich oskarżono o odchylenie prawicowe, innych o odchylenie lewicowe.
Stopniowo eliminowano z niej ludzi bardziej samodzielnych i twórczych, umacniając
wpływy ludzi uznających dominację Stalina i jego namiestników.
Ze względu na konieczność odbudowy ekonomicznej i przezwyciężenia izolacji na
forum międzynarodowym Stalin popierał koncepcję tzw. koegzystencji czyli pokojowego
współistnienia ZSRR z państwami kapitalistycznymi. Przywódcy ZSRR podjęli wiele
inicjatyw zmierzających do pokojowego ułożenia stosunków z innymi państwami celem
uzyskania pożyczek zagranicznych i technologii niezbędnych do odbudowy i rozbudowy
gospodarczej państwa. W 1928 r. proklamowano przejście do realizacji 5-letniego planu
industrializacji czyli uprzemysłowienia. Szczególną uwagę przywiązywano do
elektryfikacji państwa i budowy przemysłu ciężkiego. Władze ZSRR osiągnęły znaczne
sukcesy w zakresie normalizacji stosunków z innymi państwami i pozyskiwania pomocy
technicznej z Niemiec i Stanów Zjednoczonych.
Nowe władze Rosji stopniowo zostały uznane de iure przez państwa
kapitalistyczne. W dniu 2 II 1920 r. Rosję uznała Estonia, 12 VII 1920 r. nowa Rosja
została uznana przez Litwę, 11 VIII 1920 r. przez Łotwę, 14 X 1920 r. przez Finlandię.
W lutym 1921 r. zawarto układ z Persją i Afganistanem, w marcu tegoż roku z Turcją
(16) i Polską (21). Państwa zachodnio europejskie dłuższy czas wahały się z formalnym
uznaniem ale podpisywały z Rosją układy handlowe: Niemcy 6 maja, Norwegia 2
września, Austria 7 grudnia i Włochy 26 grudnia 1920 r. Rosji nie dopuszczono jednak
ani do udziału w konferencji pokojowej w Paryżu, ani do udziału w konferencji
waszyngtońskiej w 1921 r. Delegacja jej wzięła udział dopiero w konferencji
ekonomicznej w Genui w kwietniu 1922 r. 16 IV 1922 r. w Rapallo podpisano układ
radziecko-niemiecki. Wzmacniał on poważnie tak pozycję Rosji, jak i Niemiec.
Formalne uznanie ze strony państw zachodnioeuropejskich nastąpiło dopiero w
1924 r. Pierwszy uczynił to rząd Partii Pracy w Wielkiej Brytanii, który już 1 II 1924 r.
ogłosił, iż uznaje ZSRR de iure. W ślad za Wielką Brytanią uczyniły to Włochy,
Norwegia, Austria, Węgry, Grecja, Szwecja, Dania, Francja, Chiny i Meksyk. W dniu 20
I 1925 r. ZSRR został uznany przez Japonię. 17 XII 1925 r. ZSRR podpisał z Turcją
układ o przyjaźni i neutralności. Podobne układy podpisano z Afganistanem (31 VIII
1926) i Litwą (28 IX 1926).
W czasie przygotowań do konferencji w Locarno ZSRR doszedł do porozumienia
z Niemcami w sprawach handlowych. Grupa banków niemieckich udzieliła ZSRR 400
mln mk pożyczek na zakup towarów. ZSRR udostępnił konsorcjom niemieckim
możliwość pozyskania surowców. W dniu 26 IV 1926 r. w Berlinie podpisano
radziecko-niemiecki układ o przyjaźni i neutralności. Niemcy podejmując współpracę z
państwami zachodnimi podtrzymywały ją nadal z ZSRR.
W grudniu 1925 r. rząd ZSRR został zaproszony do udziału w pracy Komisji
Przygotowawczej Konferencji Rozbrojeniowej Ligi Narodów. Udział ten stał się
aktualny dopiero w 1927 r. po uregulowaniu problemów spornych ze Szwajcarią. W
1922 r. w Lozannie zamordowano dyplomatę radzieckiego W. Worowskiego. Rząd
Szwajcarii nie chciał złożyć żądanych przez ZSRR ubolewań z tego powodu. Wobec
tego ZSRR nie wysłał swych delegacji do Genewy. Dopiero w czasie IV Konferencji
Komisji Przygotowawczej w końcu 1927 r. wzięła w niej udział delegacja ZSRR.
Przewodniczył jej zastępca komisarza spraw zagrnicznych M. Litwinow postulując
przeprowadzenie powszechnego i natychmiastowego rozbrojenia. Delegacje innych
państw żądania te uznały za przejaw demagogii. W czasie V Sesji Komisji w marcu 1928
r. postulat ten odrzucono.
Politycy zachodni wystąpili z ideą tzw. Paneuropy. Rzecznikiem jej był polityk
austriacki Richard Coudenhove-Kalergii. W latach 1924-1925 objechał on wiele krajów
europejskich tworząc lokalne Komitety Paneuropy. W 1926 r. w Wiedniu
przeprowadzono obrady I Kongresu Ruchu Paneuropejskiego z udziałem 2 tys.
delegatów z 24 państw. Powołano Związek Paneuropejski, uchwalono jego program i
wybrano Radę Generalną. Ostrze tego ruchu miało antyradziecki charakter. Twórca tego
ruchu zajmował też stanowisko proniemieckie. Idea nie uzyskała wsparcia Francji i nie
rozwinęła się. Z nową tego typu koncepcją wystąpił dyplomata francuski Aristides
Briand. Koncepcja ta nie uzyskała również poparcia ZSRR. W 1927 r. doszło do
konfliktu z Wielką Brytanią, która zerwała stosunki z ZSRR.
W sierpniu 1928 r. Stany Zjednoczone i Francja doszły do porozumienia w sprawie
rozwiązywania konfliktów bez uciekania się do przemocy i podpisały specjalny układ w
tej kwestii. Od nazwisk jego sygnatariuszy nosił on nazwę układu Brianda-Kelloga. Rząd
ZSRR przystąpił do układu. Ponieważ ratyfikacja układu opóźniała się, 9 II 1929 r. w
Moskwie podpisano specjalny protokół o przedterminowym przyjęciu układu. Protokół
ten podpisało 5 państw (ZSRR, Estonia, Łotwa, Polska i Rumunia), a następnie
przyłączyły się doń 3 inne państwa (Iran, Litwa, Turcja). Układ wszedł w życie 24 VI
1929 r.
W dniu 5 XI 1929 r. Wielka Brytania ponownie nawiązała stosunki dyplomatyczne
z ZSRR. ZSRR zerwał natomiast stosunki z Chinami. Utrzymywały się konflikty z
Chinami, Japonią, Polską i Rumunią. Natomiast dobra współpraca rozwijała się
pomiędzy ZSRR a Niemcami, Turcją i Włochami. Mussolini zwalczając komunizm
doceniał potrzebę normalizacji stosunków z ZSRR.
Industrializacja państwa nie była możliwa bez zgromadzenia odpowiednich
środków czyli od akumulacji kapitału. Władze naczelne ZSRR ze Stalinem na czele
uznały, że środki takie mogą pozyskać tylko przez ograbienie wsi i chłopa. W związku z
tym, proklamowano tzw. kolektywizację wsi, pozbawiając chłopów nie tylko ziemi, ale
całych zagród i dobytku. Politykę tę realizowano w latach 1929-1933. Spowodowała
ona śmierć kilku milionów ludzi.
10. Państwa amerykańskie w latach dwudziestych XX wieku
W okresie względnej stabilizacji gospodarczej i politycznej w Europie Stany
Zjednoczone przejmowały pozycję mocarstwa dominującego w świecie. Liczyły się z
nimi wszystkie państwa i narody. Głosząc tezę o izolacjonizmie i nieinterwencji w
sprawy innych kontynentów, faktycznie interesowały się sytuacją w każdej części świata.
Prowadząc tzw. dyplomację dolarową umacniały swoje wpływy i znaczenie w drodze
ekonomicznej. W mniejszym stopniu poprzez bezpośrednie działania militarne, chociaż i
takich działań nie brakowało. Kapitał Stanów Zjednoczonych ulokowany w innych
krajach świata wzrósł z 7 mld dolarów w 1919 r. do 17 mld dolarów w 1930 r.
Republikanie w latach 1921-1929 zdynamizowali gospodarkę państwa. Już w
czasie rządów prezydenta Hardinga podjęto pierwsze wielkie reformy prowadzące do
umocnienia tendencji liberalnych. Politykę tę kontynuowała administracja Coollidge'a, a
następnie H. Hoovera. Do 1929 r. Stany Zjednoczone przeżywały wielki boom
gospodarczy. Głoszono teorie o nie wyczerpywalnych możliwościach rozwojowych
kapitalizmu, o przezwyciężeniu kryzysów typowych dla kapitalizmu, o złotym wieku
Ameryki itp. Eksperci amerykańscy radzili, jak zreformować gospodarkę w Niemczech,
Wielkiej Brytanii i Francji. Przywódcy Stanów Zjednoczonych stali też w pierwszym
szeregu walczących z komunizmem i socjalizmem. Nadal nie uznano ZSRR. Państwo to
starano się też izolować na forum międzynarodowym. Politycy amerykańscy umieli
zręcznie wykorzystać sytuację dla swych planów i inwestycji w świecie. Tylko niektórzy
kapitaliści podejmowali współpracę z ZSRR.
W latach 1919-1929 Stany Zjednoczone przekształciły się szybko w
zindustrializowane i zmotoryzowane społeczeństwo wielkomiejskie. Liczba samochodów
osobowych w USA wzrosła z 10,8 mln w 1922 r. do 20,2 mln w 1929 r., a samochodów
ciężarowych z 1,1 mln do 3,3 mln. Powstały wielkie zakłady produkcyjne, które
rozwijały produkcję taśmową i seryjną. Motoryzacja stała się środkiem napędowym
rozwoju innych działów gospodarki. Szczególnego znaczenia nabrała ropa naftowa i
wytwarzane z niej przetwory. Walka o źródła tego surowca nabrała wielkiego znaczenia
gospodarczego i politycznego. Powstawały wielkie fortuny magnatów przemysłu
naftowego i motoryzacyjnego. Wielką rolę odgrywało budownictwo mieszkaniowe.
Wydatki na ten cel wzrosły z 12 mld dolarów w 1919 r. do 17 mld dolarów w 1928 r. W
miastach budowano drapacze chmur, a na prowincji domy jednorodzinne.
Szybko postępował proces koncentracji produkcji. Jeśli w 1919 r. produkcją
samochodów zajmowało się 200 firm, to w latach dwudziestych już tylko 3 wielkie
koncerny. "W latach 1920-1928 - pisze K. Michałek - w górnictwie i przemyśle
wytwórczym USA przeprowadzono 1200 fuzji zmniejszając ilość firm o 6000. W dziale
usług zniknęło 4000 firm. W USA powstało 200 wielkich korporacji (na 300 tysięcy
działających w ogóle), które kontrolowały 49% wpływów uzyskiwanych przez przemysł
i 22% dochodu narodowego brutto. Monopole walczyły o obniżkę podatków
bezpośrednich. W latach 1921 i 1924 przeprowadzono obniżenie najwyższych podatków
z 65% do 40%. Obniżka ta dała koncernom czysty zysk w wysokości 3,5 mld dolarów
rocznie".
Stopniowo doskonalono administrację państwa, którą bardzo rozbudowano. W
1915 r. w administracji federalnej zatrudniano 395 tys. osób, a w 1918 r. już 900 tysięcy.
Do 1930 r. zredukowano ją do 600 tysięcy. Wydatki na administrację centralną wzrosły z
760 mln dolarów w 1915 r. do 18 mld dolarów w 1919 r. (to jest z 7,6 dolara na głowę
mieszkańca do 170 dolarów). W latach 20-tych wynosiły one około 3 mld dolarów, to
jest 24 dolary na 1 mieszkańca. Wydatki władz lokalnych i stanowych wzrosły z 2,2 mld
w 1913 r. do 8 mld w 1928 r. Rola biurokracji znacznie wzrosła.
Zmniejszając podatki jednocześnie podnoszono cła. Stopniowo zmniejszano dług
wewnętrzny państwa. Pożyczki udzielone państwom europejskim w czasie wojny uległy
w znacznym stopniu zamrożeniu. Państwa te nie były w stanie zwrócić ich. Pogarszała
się stopniowo sytuacja rolnictwa. Dochody z rolnictwa ulegały zmniejszaniu.
Podejmowano ustawy o pomocy dla rolnictwa. Dyskutowano na temat budowy systemu
nawadniającego i tam ochronnych.
Stopniowo rosła także rola państwa w gospodarce. Proces ten zapoczątkowała I
wojna światowa. Szczególną rolę spełniał Departament Handlu.W 1926 r. w
departamencie tym utworzono Wydział Lotnictwa. Do 1931 r. w Stanach
Zjednoczonych utworzono 126 połączeń lotniczych o długości 72 tys. kilometrów. Z
transportu lotniczego korzystało już 500 tys. osób rocznie. W latach 1920-1926 w
Stanach powstało 600 radiostacji prywatnych. W 1926 r. utworzono pierwszą wielką
spółkę radiową National Broadcasting Co. W rok później Kongres powołał Federalną
Komisję do Spraw Radia. Uzyskała ona prawo udzielania licencji na nadawanie
programów i określania fal przeznaczonych dla poszczególnych stacji. Gwałtownie rosła
rola kina jako środka kultury masowej. Produkowano wiele filmów oraz kreowano tzw.
gwiazdy filmowe. Prowadzono eksperymenty z przesyłaniem obrazu na odległość
(telewizja).
Następcą Coolidge'a na stanowisku prezydenta był Herbert Clark Hoover
(1874-1964). Był to człowiek o dużym doświadczeniu i wielkich zdolnościach. W
okresie wojny kierował organizacją pomocy amerykańskiej dla Europy. W latach
1921-1928 był sekretarzem do spraw handlu. W czasie wyborów w 1928 r. uzyskał
poparcie 21,3 mln wyborców, podczas gdy jego kontrkandydat, demokrata Alfred
Emanuel Smith 15 mln. Hoover przejął urząd w dniu 4 III 1929 r. Dyplomata polski
Hipolit Gliwic oceniając kampanię wyborczą w USA w 1928 r. Stwierdził:
"Największym jednak sojusznikiem Hoovera był rozkwit Stanów Zjednoczonych.
Prosperity jest to najpopularniejsze hasło wszystkich klas, warstw i stanów Ameryki i ten
fakt, że owa "prosperity" zbiegła się z rządami republikanów, otacza te rządy nimbem
przeciętnego Amerykanina, nimbem doskonałości. Prezydent Hoover, który w rządach
tych jako wybitny organizator grał jedną z najpoważniejszych ról w charakterze
sekretarza stanu, był przy wyborach otaczany tym nimbem".
Stany Zjednoczone wyprzedziły inne kraje w rozwoju techniki i organizacji. Już w
1927 r. Amerykanin Augustus Charles Lindbergh (1902-1974) jako pierwszy człowiek
przeleciał samolotem ze Stanów Zjednoczonych do Europy bez międzylądowania.
Przelot z Nowego Jorku do Paryża trwał 33 godziny i 30 minut. Był to niebywały
wyczyn. Lindbergh leciał sam na maszynie jednosilnikowej. Amerykanie organizowali
liczne zawody sportowe i walki o puchary przechodnie. Wyścigi samochodów
przyciągały uwagę opinii publicznej całego świata.
W latach 1921-1929 Stany Zjednoczone wywierały wielki wpływ na politykę
świata w całości. Aczkolwiek formalnie głosiły zasadę izolacjonizmu, faktycznie
kontynuowały politykę ingerencji. Odnosiło się to zwłaszcza do państw Ameryki
Łacińskiej, które politycy amerykańscy traktowali jako naturalną strefę swoich
wpływów. Sekretarzami stanu byli kolejno Hughes (1921-1925) i Franck Kellogg.
Sytuacja w państwach Ameryki Łacińskiej była bardzo skomplikowana. Państwa te
przeżywały liczne załamania, przewroty i rewolucje. W latach 1919-1934 na terenie
Ameryki Południowej miało miejsce 76 przewrotów i rewolucji. Wiele z nich było
inspirowanych przez polityków i finansistów Stanów Zjednoczonych. W Meksyku miało
miejsce 11 przewrotów i zamachów stanu, Nikaragui i Chile po 9, w Peru 8, Brazylii,
Kubie i Ekwadorze po 5, w Boliwii, Hondurasie i Gwatemali po 4, Argentynie 3, San
Domingo, Panamie i San Salwadorze po 2, Wenezueli, Paragwaju i Kosta Rice po 1.
Wielu prezydentów i szefów rządów tych państw padło ofiarą zamachów.
Pomiędzy poszczególnymi państwami dochodziło do sporów terytorialnych i małych
wojen. Stany znormalizowały napięte od 1916 r. stosunki z Meksykiem, zniosły trwającą
od 1916 r. okupację Republiki Dominikańskiej, ale w 1926 r. podjęły interwencję w
Nikaragui. W 1928 r. wraz z Francją doprowadziły do zawarcia układu Brianda-Kelloga
na temat regulowania sporów w drodze porozumień. W 1928 r. w Hawanie na Kubie
przeprowadzono obrady VI Międzynarodowej Komisji Amerykańskiej
(Panamerykańska). Wzięli w niej udział przedstawiciele wszystkich państw półkuli
zachodniej. Stany Zjednoczone reprezentował osobiście prezydent Coolidge. Uczestnicy
konferencji poddali ostrej krytyce ingerencję Stanów Zjednoczonych w Nikaragui.
Uchwalono rezolucję potępiającą ingerencję w sprawy wewnętrzne jakiegokolwiek
państwa. Zawarto pakt arbitrażowy oraz uchwalono rezolucję potępiającą wojnę uznając
agresję na inne państwo za zbrodnię "przeciw rodzajowi ludzkiemu".
Stopniowo zmieniała się proporcja ludnościowa pomiędzy USA i krajami Ameryki
Łacińskiej. Na skutek ograniczenia imigracji liczba mieszkańców Stanów Zjednoczonych
i Kanady nie wzrastała tak szybko jak w latach poprzednich. Natomiast w krajach
Ameryki Południowej utrzymywał się wysoki przyrost naturalny.
Stany Zjednoczone kontynuowały też ekspansję w kierunku Oceanu Spokojnego i
Chin, gdzie nadal napotykały na konkurencję Wielkiej Brytanii i Japonii. W 1927 r. Stany
zabiegały o zwołanie nowej konferencji w sprawie ograniczenia zbrojeń na morzach, ale
napotykały na opór dyplomacji Francji i Włoch. W związku z tym, podjęły one
rokowania tylko z Wielką Brytanią. Nowa konferencja w tej kwestii zebrała się w
Londynie dopiero w 1930 r. Brały w niej udział te same państwa, które brały udział w
konferencji waszyngtońskiej w 1921-1922 r. Ustalono ograniczenia w budowie okrętów
podwodnych, stawiaczy min i krążowników.
W Stanach Zjednoczonych nadal panował system dwupartyjny. Obok dwóch
zasadniczych partii występowało jednak wiele małych stronnictw i partyjek. Nie
wywierały one jednak wielkiej roli w życiu społeczeństwa. Społeczeństwo amerykańskie
było też nadal podzielone wyznaniowo. Nadal dominowały kościoły zreformowane.
Stosunkowo słabo rozwijały się partie socjalistyczne i komunistyczne. Lata prohibicji
spowodowały natomiast wielki rozwój mafii i gangów, które wywierały wielki wpływ na
stosunki polityczne i społeczne. W administracji państwa ujawniano wielkie afery i
malwersacje. Modne były też nastroje ksenofobiczne i rasistowskie. Murzyni nadal byli
traktowani w sposób urągający cywilizowanemu społeczeństwu. Bardzo duże wpływy
uzyskały organizacje Ku Klux Klanu. Skupiały one kilka milionów członków.
Organizowały one akcje terrorystyczne i wzywały do dyskryminacji rasowej, tak
Murzynów, jak i innych mniejszości rasowych. Na południu Stanów Zjednoczonych
nadal stosowano segregację rasową w szkolnictwie i innych instytucjach publicznych.
11. Ewolucja stosunków na Dalekim Wschodzie i w Azji
Południowo-Wschodniej
a) Japonia
Na Dalekim Wschodzie nadal konkurowały ze sobą o wpływy wielkie mocarstwa:
Stany Zjednoczone, Związek Radziecki, Japonia, Wielka Brytania i w mniejszym stopniu
Francja. Już w 1921 r. na terenie Mongolii władzę przejęły wsparte przez Rosję
Radziecką koła rewolucyjne, które utworzyły Mongolską Republikę Ludową. W 1924 r.
uchwalono konstytucję i podjęto ścisłą współpracę z ZSRR. Republika Dalekiego
Wschodu w 1922 r. weszła w skład Rosyjskiej Socjalistycznej Republiki Rad. Wojska
interwencyjne Japonii w Kraju Przymorskim oraz na Syberii zostały w 1922 r. wycofane
do kraju. Decyzją konferencji waszyngtońskiej Japonia musiała też ograniczyć swoją
obecność w Chinach, które uzyskały większą swobodę działania. Interwencja japońska
na radzieckim Dalekim Wschodzie pochłonęła ponad 1 miliard jenów i przyczyniła się do
pogłębienia powojennego kryzysu ekonomicznego w tym państwie. Niepowodzenia te
znacznie osłabiły siły ekspansywne Japonii i wzmocniły ruch narodowy w Chinach. W
Japonii wybuchały liczne strajki i demonstracje. Rozwijały się związki zawodowe i partie
robotnicze. W dniu 15 VII 1922 r. w Tokio utworzono Komunistyczną Partię Japonii.
Politykę odwrotu z Azji realizował rząd adm. Kato (1922-23), hr Unhidy (1923),
admirała Jamamoto (1923) i Kijury (1924).
Władza faktycznie nadal należała do Genro, które powoływało rząd i decydowało
o jego odwołaniu. W Japonii istniał wybierany parlament ale prawo wyborcze zezwalało
na udział w wyborach tylko nielicznej grupie mężczyzn, ograniczając je wysokim
cenzusem majątkowym i wiekowym. Kobiety nadal nie posiadały prawa głosu.
Decydującą rolę w państwie odgrywały wielkie monopole i lansowani przez nie politycy i
wojskowi. Rządy często się zmieniały, ale reprezentowały te same koła polityczne,
powiązane z ciężkim przemysłem i kołami militarystycznymi.
W okresie tym w Japonii nastąpił szybki rozwój przemysłu. Japonia zaczęła też
odgrywać znaczną rolę w handlu zagranicznym. Szybko rosła liczba mieszkańców wysp.
Tymczasem senat Stanów Zjednoczonych w kwietniu 1924 r. uchwalił ustawę o
wstrzymaniu imigracji japońskiej do USA. Nastąpiło zaostrzenie stosunków pomiędzy
obu państwami, ponieważ Japończycy krok ten uznali za nieprzyjazny i dyskryminujący
ich obywateli.
W kwietniu 1924 r. rozwiązano parlament i 10 maja przeprowadzono nowe
wybory. Wygrały je partie opozycyjne wobec rządu Kiyoura, który podał się do dymisji.
Stanowisko szefa rządu objął wicehrabia Takachira Kato ze stronnictwa Kenseikai, który
utworzył rząd koalicyjny wespół z Takahashi ze stronnictwa Seiyukui. Rząd ten
nazywano jednak rządem "Mitsubishi". Tak premier Kato, jak minister spraw
zagranicznych Shidehara Kijuro (1872-1951) byli bowiem zięciami prezesa koncernu
Mitsubishi Iwasaki. Do głosu stopniowo dochodziły koła wielkoprzemysłowe. Rząd ten
doprowadził do demokratyzacji ordynacji wyborczej. Ordynacja z 1919 r. zawierała
cenzus wieku, zamieszkania, majątkowy itp. Ustawa z 5 V 1925 r. znosiła niektóre z
tych ograniczeń powiększając liczbę wyborców z 3,5 do 12,5 milionów obywateli.
Termin wprowadzenia tej ustawy w życie odroczono jednak o 3 lata, to jest do 1928 r.
W dniu 20 I 1925 r. w Pekinie podpisano układ japońsko-radziecki, który
normalizował stosunki pomiędzy obu państwami. Japonia wycofała swe wojska z
północnego Sachalinu. W 1928 r. zawarto konwencję regulującą na 8 lat warunki
połowu rybaków japońskich na wodach ZSRR.
W 1926 r. zmarł cesarz Josihito i tron objął formalnie rządzący już od 1920 r.
cesarz Hirohito (1901-1989) rozpoczynając erę Siowa. Następca tronu otrzymał staranne
wykształcenie specjalizując się w biologii morza. W 1921 r. zwiedził Europę i zapoznał
się z warunkami panującymi w państwach europejskich. Był pierwszym cesarzem, który
jako następca tronu otrzymał tak staranne przygotowanie.
Do 1926 r. partie rządzące uprawiały tzw. negatywną politykę, to znaczy politykę
nie podejmowania działań ekspansywnych i agresywnych wobec Chin. Głównym jej
rzecznikiem był minister spraw zagranicznych Shidehara. Wojska japońskie nadal
stacjonowały jednak na półwyspie Shantung i w Mandżurii. Obok starych koncernów do
głosu zaczęły dochodzić nowe koncerny i nowi politycy. Nowe koncerny rozwijały
ideologię ekspansji. Latem 1925 r. rząd Kato został zrekonstruowany. Rząd ten
prowadził pokojową penetrację Mandżurii, wykorzystując rządzącą w tej prowincji klikę
gen. Czang Tso-lina. W grudniu 1925 r. udzielono wsparcia temu watażce, pomagając
mu pokonać wybuchłe przeciw jego rządom powstanie. W tym samym miesiącu umarł
premier Kato i na czele rządu stanął nowy szef partii kenseikai Wakatsuki.
Okres ten uznano za bardzo korzystny dla rozwoju gospodarki Japonii. W
kwietniu 1926 r. wydano ustawę o arbitrażu w konfliktach powstających pomiędzy
robotnikami i przemysłowcami, a w 1927 r. ustawę o ubezpieczeniach społecznych.
Różne organizacje robotnicze połączyły się i utworzyły partię robotniczo-chłopską (rodo
nominto lub w skrócie ronto). Odbudowano też zakazaną przez władze w 1924 r. partię
komunistyczną (XII 1927).
Wiosną 1927 r. w Japonii wybuchł kryzys finansowy. Zbankrutował m.in. jeden z
największych koncernów - Suzuki. Pod wpływem kryzysu 17 IV 1927 r. rząd Wakatsuki
upadł. Nowy rząd utworzył przewodniczący partii seiyukai gen. Tanaka Guichi
(1863-1929). Odnosił się on krytycznie do negatywnej polityki swego poprzednika i
wzywał do wznowienia aktywnej polityki ekspansji w kierunku Mandżurii i Oceanu
Spokojnego. Rząd Tanaki udzielił pomocy bankom i przedsiębiorstwom zagrożonym
kryzysem asygnując sumę 500 mln jenów. W dniu 3 V 1927 r. parlament podjął szereg
decyzji zmierzających do stabilizacji gospodarczej państwa. Doprowadzono do fuzji
małych i słabych banków; liczbę banków komercyjnych zredukowano z 1595 do 986.
Rząd tolerował rosnącą inflację. Tanaka podjął też bardziej aktywną politykę
zagraniczną. W końcu maja 1927 r. wojska japońskie podjęły ekspedycję na półwysep
Shantung. W końcu czerwca tegoż roku w Tokio przeprowadzono konferencję z
udziałem wybitnych przedstawicieli kół militarnych i dyplomatycznych i uchwalono tajny
program ekspansji japońskiej. Plan ten premier Tanaka przedłożył cesarzowi w postaci
specjalnego memorandum. "W celu samoobrony, jak też dla obrony innych, Japonia nie
będzie mogła usunąć trudności istniejących we wschodniej Azji - pisał Tanaka - inną
drogą jak polityką "krwi i żelaza". Jednakże realizując taką politykę staniemy twarzą w
twarz przeciwko Stanom Zjednoczonym (...) Jeżeli zechcemy w przyszłości uchwycić w
swoje ręce kontrolę nad Chinami, będziemy musieli złamać Stany Zjednoczone, tzn.
postąpić z nimi tak samo, jak podczas wojny rosyjsko-japońskiej. Aby opanować Chiny,
musimy najpierw zdobyć Mandżurię i Mongolię. Aby zawojować świat, musimy najpierw
dokonać podboju Chin. Jeżeli uda nam się opanować Chiny, wówczas z obawy przed
nimi, skapitulują wszystkie inne państwa w Azji i kraje mórz południowych". W dalszej
części memoriału Tanaka dowodził: "W celu wywalczenia realnych praw na terenie
Mandżurii i Mongolii musimy te obszary zyskać jako bazę i przedostać się z niej w głąb
właściwych Chin pod pozorem rozwijania tam naszego handlu. Korzystając ze zdobytych
uprawnień przystąpimy do podboju Indii, Archipelagu, Małej Azji, Azji Środkowej, a
następnie Europy. Jeżeli jednak rasa Yamato pragnie zasłynąć na kontynencie
azjatyckim, to pierwszym krokiem w tym kierunku będzie opanowanie Mandżurii i
Mongolii".
Memoriał Tanaki miał tajny charakter. Mimo to, jego treść przedostała się do
prasy. Rząd oficjalnie zdementował go, uznając informacje prasowe za fałszywe. Jednak
późniejsza polityka zagraniczna Japonii realizowana była zgodnie z tymi zapowiedziami.
Zwracało na to uwagę wielu historyków.
21 I 1928 r. Tanaka rozwiązał parlament i rozpisał nowe wybory. Przeprowadzono
je 20 II 1928 r. według nowej ordynacji wyborczej. Po raz pierwszy w historii Japonii
wzięły w nich udział także partie lewicowe. Ugrupowania prorządowe zdobyły tylko
219, podczas gdy opozycyjne 217 mandatów. Partie robotnicze zdobyły około 500 tys.
głosów i uzyskały 8 mandatów. Fakt ten uznano za poważne zagrożenie porządku
społecznego. Po wyborach (15 III 1928) aresztowano wielu komunistów i rozwiązano
niektóre partie i organizacje. W czerwcu ukazał się dekret cesarski zakazujący
kolportowania myśli wywrotowych. Karę za to przewinienie podniesiono z 10 lat
więzienia do kary śmierci. 7 X 1928 r. zamordowano sekretarza generalnego KP Japonii
Watanabe Masanosuke. Sytuacja Japonii jednak komplikowała się. W dniu 1 VII 1929 r.
Tanaka podał się do dymisji, a 29 IX tegoż roku zmarł. Stanowisko szefa rządu Japonii
objął przewodniczący stronnictwa Minseito Hamaguchi Juko Osachi (1870-1931),
ministra spraw zagranicznych Shidehara, a wojny gen. Ugaki.
Japonia notowała wysoki wzrost ekonomiczny. Produkcja przemysłowa Japonii
wzrosła od 1913 r. aż o 324%. Szybko rosła liczba jej mieszkańców. Obroty handlu
zagranicznego w stosunku do roku 1913 uległy podwojeniu. Do ekspansji zachęcała
dynamika własnego rozwoju i marazm panujący w Chinach.
b) Chiny
W państwie środka nadal brak było silnej władzy centralnej. Państwo nadal dzielili
między sobą tzw. warlordowie czyli generałowie rządzący poszczególnymi prowincjami.
Niektórzy z nich wręcz odwoływali się do Japonii z prośbą o pomoc i opiekę. Czynił to
szczególnie kontrolujący Mandżurię marszałek Czang Tso-lin (1873-1928), który
korzystał z pomocy japońskiej w zamian za udzielone jej koncesje gospodarcze. Chiny
centralne kontrolowała grupa Czyli z gen. Wupej-fu na czele. Na południu działały
wojska gen. Czen Ciung-minga.
Chinami zainteresowały się władze ZSRR. W latach 1922-1924 do Chin wysłano 3
kolejne delegacje. 31 V 1924 r. A. Joffe podpisał układ radziecko-chiński z rządem Sun
Pao-czi w Pekinie. ZSRR zrzekał się nierównych traktatów zawartych w przeszłości
przez rząd carski z Chinami. Nawiązano wzajemne stosunki dyplomatyczne. Pierwszym
przedstawicielem ZSRR w Chinach został M. Karachan. Przystąpiono do rozmów
szczegółowych, które precyzowały wiele kwestii spornych między obu państwami. W
dniu 20 IX 1924 r. podpisano układ radziecko-mandżurski w sprawie kolei
wschodniochińskiej. Uznano ją za przedsiębiorstwo handlowe i zapowiedziano
utworzenie wspólnego zarządu. Podjęto przygotowania do wspólnej konferencji
radziecko-chińskiej. Jednak w końcu roku 1924 w Chinach doszło do nowych walk
wewnętrznych i zmiany rządu. Głową państwa został Huan Tsi-żuej. Wspierali go
generałowie Czang Tso-lin i Feng Ju-siang.
Szczególną rolę zaczął w tym okresie odgrywać dr Sun Jat-sen, który 21 II 1923 r.
ponownie stanął na czele rządu w Kantonie, zreorganizował Partię Narodową i podjął
współpracę z Rosją radziecką oraz komunistami chińskimi. Latem tegoż roku do Chin
przybyła grupa doradców Międzynarodówki Komunistycznej z Michaiłem M. Borodinem
na czele oraz grupa oficerów Armii Czerwonej. Do Moskwy udali się przedstawiciele
Sun Jat-sena z Jiang Jieshi (Czang Kai-szek) na czele. Sun przystąpił do konsolidacji
grup demokratycznych i tworzenia nowych sił zbrojnych. Na wyspie Huangpu w
Kantonie utworzono Akademię Wojskową z Jiang Jiesi na czele. Wyszkoliła ona
pierwszych oficerów demokratów i narodowców. Partia Narodowa czyli Guomindang
(GMD) została ukształtowana na wzór bolszewicki. Miała scentralizowany charakter.
Wstąpili do niej komuniści chińscy. Sun Jat-sen proklamował 3 zasady działania: 1)
walka ludu o wyzwolenie całego narodu; 2) demokracja czyli kształtowanie
demokratycznego systemu władz; 3) dobrobyt ludu, to jest zrównanie ludu w prawach
do ziemi i ograniczenie kapitału. Zmierzał on do zjednoczenia Chin i utworzenia
jednolitej republiki. Cel ten planował zrealizować w trzech etapach. W pierwszym etapie
wojskowym, planował wyzwolić całe Chiny w drodze wojny domowej. W drugim,
planował dokonać scalenia moralnego poprzez dyktaturę GMD.
W styczniu 1925 r. zorganizowano I Zjazd GMD. Uchwalono program partii.
Proklamowano w nim cele ruchu narodowo-wyzwoleńczego, który kierował się tak
przeciw ingerencji Japonii, jak i Wielkiej Brytanii i USA. Założono Instytut Polityczny, w
którym szkolono agitatorów i wykładowców. KP Chin liczyła w tym czasie zaledwie
kilkaset członków, głównie inteligentów, ale zaczynała wywierać wpływ na działalność
GMD. Tymczasem 12 marca 1925 r. zmarł Sau Yat-sen. Na czele GMD stanął jego
szwagier, komendant Akademii Wojskowej w Whampoa (Huangpu) Jiang Jieshi (Czang
Kai-szek 1887-1975).
Przywódcy Rosji Radzieckiej nie czuli się związani z ustaleniami podjętymi na
konferencji w Waszyngtonie. Zwalczali oni tzw. system wersalsko-waszyngtoński.
Liczyli na sukces ruchu narodowego w Chinach. Usamodzielnienie Chin osłabiłoby
Japonię, USA i Wielką Brytanię. Toteż wysłali oni do Chin nie tylko doradców ale i
wiele sprzętu wojennego. W czasie od marca 1925 r. do końca roku 1926 przekazali oni
GMD 48 dział, 42 armaty górskie, 230 karabinów maszynowych, 18 miotaczy bomb, 3
samoloty, 40 tys. karabinów, przeszło 10 tys. ręcznych granatów i około 42 mln
nabojów.
Tymczasem w Szanghaju doszło do wielkich zaburzeń. 30 maja 1925 r.
zorganizowano tam wielką demonstrację protestu przeciw samowoli Japończyków,
którzy doprowadzili do zabójstwa robotnika chińskiego pracującego w japońskiej
fabryce tekstylnej. Policja brytyjska na terenie dzielnicy międzynarodowej zaczęła
strzelać do manifestantów. Zabito i aresztowano wielu ludzi. W odpowiedzi organizacje
chińskie wezwały ludność do bojkotu obcych towarów i instytucji. Demonstracje
ogarnęły wiele miast. 19 czerwca w Hongkongu zabito 178 i ciężko raniono 137 osób.
27 czerwca Zjednoczony Komitet Robotników, Kupców i Studentów w Szanghaju
ogłosił deklarację zawierającą 17 postulatów. Także centralny rząd Chin wystosował
notę protestacyjną do korpusu dyplomatycznego oświadczając, że popiera żądania
protestujących.
Państwa zachodnie w odpowiedzi na te protesty skierowały na wody chińskie 26
okrętów wojennych, w tym 13 amerykańskich, 5 japońskich i 5 brytyjskich. Zacumowały
one na redzie portu w Szanghaju. Przypominało to słynną akcję pacyfikacyjną z czasów
powstania bokserów w 1901 r. Najbardziej brutalnie zachowywali się Brytyjczycy.
Wspierali oni militarystów z kliki Czyli (Czan Ciung-min, Wu Pej-fu). Rozstrzeliwano
demonstrantów i agitatorów Guomindanu. Na przełomie lat 1925-1926 obradowała
konferencja celna. Chiny żądały podwyżki ceł do 5%, a na towary luksusowe do 20%. W
toku obrad państwa interwencyjne nie zdołały wypracować wspólnej linii postępowania
wobec Chin. Niemniej Chinom nie udało się uzyskać podwyżki opłat celnych. Nadal były
one eksploatowane przez Wielką Brytanię, USA i Japonię.
Polityka Sun Jat-sena i wydarzenia z lat 1925 spowodowały szybki wzrost
wpływów i znaczenia KP Chin. Liczba jej członków wzrosła do kilku tysięcy. Zajęli oni
wiele ważnych stanowisk w łonie Kuomintanu. W dniu 1 VII 1925 r. rząd
demokratyczny w Kantonie przekształcił się w Rząd Narodowy Republiki Chińskiej.
Szefem rządu został Wang Cing-wej. Komuniści nie weszli w skład rządu, ale udzielili
mu znacznego wsparcia. Siły zbrojne republiki organizował Jiang Jieshi (Czang
Kai-szek), który skoncentrował je w prowincji Kuantung. Nazwano je Armią
Narodowo-Rewolucyjną. W październiku 1925 r. podjęła ona wyprawę na północ i
odniosła znaczny sukces w walce z wojskami Czeng Cung-mina. W łonie Armii
Narodowo-Rewolucyjnej kształtowały się formacje dowodzone przez komunistów.
Dowodził nimi gen. Czu-te. Obok niego wielką rolę odgrywali: Kuo Mao-żo, Je Fing,
Czou En lai. Oddziałem Propagandy Guomindangu i Instytutem Kształcenia Chłopów
kierował Mao-Zedong (Mao tse-tung, 1893-1976).
Rosnące wpływy komunistów w Kuomindangu zaniepokoiły koła prawicowe. Na
przełomie lat 1925/26 przystąpiły one do usuwania komunistów z zajmowanych
stanowisk. W marcu 1926 r. Czang Kai-szek dokonał przewrotu. W dniu 20 marca
rozwiązał rząd w Kantonie, aresztował doradców radzieckich, usunął komunistów i
przejął stanowisko przywódcy Kuomindangu. Szef rządu kantońskiego Wang Cing-wei
ratował się ucieczką. Czang Kai-szek dokonał zwrotu w polityce Guomindangu.
Przywódcy ZSRR ze Stalinem na czele udzielili mu jednak wsparcia dezawuując
stanowisko atakowanych komunistów. Stalin był zdania, że Partia Narodowa ma większe
możliwości blokowania polityki Japonii, USA i Wielkiej Brytanii niźli słaba partia
komunistyczna. Fakt ten zaciążył silnie na dalszych stosunkach komunistów chińskich z
ZSRR i Międzynarodówką Komunistyczną.
Wiosną 1926 r. rząd narodowy Guomindangu w Kantonie zjednoczył pod swą
kontrolą 4 prowincje (Kuantung, Kuangsi, Kuejczu i część Huananu) i utworzył Armię
Narodowo-Rewolucyjną liczącą już 100 tys. ludzi. Podjęła ona współpracę z gen. Feng
Ju-siangiem. Przeciwnicy jej mieli jednak zdecydowaną przewagę. Klika Czang Colina
dysponowała 200 tys. żołnierzy, zgrupowanie Wu Pej-fu 200 tysiącami i Sun
Czuan-fanga 160 tys. ludzi. Liczyli oni ponadto na wsparcie Japonii, USA i Wielkiej
Brytanii.
Latem 1926 r. ANR wznowiła ofensywę na północ. Komuniści i związki
zawodowe udzieliły jej wsparcia licząc na rozgromienie warlordów i zjednoczenie
państwa. Plan wyprawy opracowano przy pomocy grupy radzieckich specjalistów i
doradców z gen. Wasilijem K. Bla czele. W czasie od lipca do
października 1926 r. wojska ANR rozgromiły armię gen. Wu Pej-fu w prowincjach
Hunan i Hu-pej i dotarły do miasta Wuhan, dokąd przeniosły się agendy rządowe i
militarne Guomindangu. W okresie od listopada 1926 r. do marca 1927 r. kontynuowano
ofensywę przeciw wojskom Sun Czuan-fenga zajmując prowincje Cziangsi, Fucien,
Czecieng, Anhuej i Ciangsu. Opanowano miasta Nanczang, Nankin i Szanghaj. Rząd
narodowy rozszerzył swe wpływy prawie na połowę Chin. Dokonano tego przy
znacznym wsparciu ZSRR. W łonie tego ruchu rosły wpływy Czang Kai-szeka, który
kumulował władzę wojskową w swym ręku. Korzystał on z pomocy ZSRR, ale
jednocześnie ograniczał wpływy komunistów w łonie Partii Narodowej.
W listopadzie 1926 r. Japonia podjęła rokowania z Guomindanem. Następnie
rozmowy podjęli przedstawiciele Wielkiej Brytanii i USA. Państwa te zobowiązały się
pomóc Rządowi Narodowemu jeśli zerwie on całkowicie współpracę z komunistami. W
początku roku 1927 w Chinach ukształtowały się dwa ośrodki władzy: 1) w Pekinie
kontynuował działalność rząd reakcyjnych generałów z gen. Czang Tso-linem na czele;
2) w Wuhan działał rząd lewicy Guomindanu z Wang Ciang-wejem z udziałem
komunistów.
Coraz większą rolę spełniał Guomindan ale nie stanowił on jednolitego obozu
politycznego. Stopniowo dojrzewał w nim rozbrat. Prawica Kuomindangu z Jiang Jieshi
na czele przystąpiła do usuwania komunistów i działaczy powiązanych z ZSRR.
Tymczasem komuniści licząc na dalszą współpracę podejmowali liczne inicjatywy
zmierzające do przyciągnięcia mas robotniczych i chłopskich do ruchu narodowego.
Sytuacja bardzo się skomplikowała. W początku 1927 r. poruszone przez lewicę
Guomintanu z komunistami na czele masy robotników w Szanghaju zaatakowały
placówki państw obcych licząc, że z chwilą nadejścia wojsk Jiang Jieshi uzyskają pomoc.
Tymczasem wojska te stanęły po stronie atakowanych placówek państw obcych, a
przeciw atakującym je powstańcom. 22 marca 1927 r. doszło do walk bratobójczych. Na
redzie portu w Szanghaju skoncentrowano też 170 okrętów wojennych Wielkiej
Brytanii, USA, Japonii i Francji. Powstanie utopiono we krwi. W następnym dniu okręty
amerykańskie i brytyjskie zbombardowały Nankin. 6 kwietnia zaatakowano ambasadę
ZSRR w Pekinie. Aresztowano, a następnie stracono kilku pracowników ambasady oraz
wielu komunistów chińskich. 11 kwietnia przedstawiciele USA, Wielkiej Brytanii,
Japonii, Francji i Włoch wystosowali do rządu w Wuhanie ultimatum żądając ukarania
winnych zajść w Nankinie. W ślad za tym w dniach 11-12 IV 1927 r. wojska prawicy
Guomindanu w Szanghaju aresztowały setki oskarżonych o działania rewolucyjne
komunistów i robotników. Gen. Jiengsi Jieshi wsparł się w tej akcji o gangi przestępcze.
Rozprawy z lewicą kontynuowano w innych miastach i prowincjach Chin. 18 IV w
Nankinie utworzono nowy rząd prawicy GMD z gen. Jiengsi Jieshi na czele. Współpraca
lewicy i prawicy w GMD została ostatecznie zerwana.
W dniach 27 IV - 11 V 1927 r. komuniści przeprowadzili w Wuhanie V Zjazd
KPCh. Partia liczyła około 60 tys. członków. Uchwalono rezolucje wzywające do
podjęcia walki z prawicą. Sekretarzem generalnym partii, po raz piąty został Czu Tu-siu.
W skład Biura Politycznego weszli obok niego także: Czan, Czang
Kuo-tao, Caj He-sen i Li Li-san. Politycy ci nie byli przekonani o celowości
organizowania powstania zbrojnego. Byli oni przekonani, że sytuacja w Chinach nie
dojrzała do przewrotu komunistycznego. Do przewrotu takiego parli natomiast
wychowankowie szkół Międzynarodówki Komunistycznej w ZSRR wspierani przez
agentów KW MK i doradców radzieckich. W łonie ruchu komunistycznego także doszło
do rozdźwięku.
W konsekwencji powstania wybuchały w sposób nieskoordynowany i nie były
centralnie kierowane. W tej sytuacji KW MK oskarżył kierownictwo KP Chin z Czen
Tu-siu o oportunizm i w lipcu 1927 r. odwołał. Utworzono nowe kierownictwo KPCh z
Czez następne pół roku wzywało ono poszczególne ośrodki do
powstań zbrojnych. Kończyły się one kolejną rzezią powstających. W sierpniu 1927 r.
komuniści przeprowadzili naradę, która zatwierdziła nowe kierownictwo i jego program
polityczny. Do największych powstań organizowanych w drugiej połowie roku należały
podejmowane we wrześniu w poszczególnych prowincjach na południu Chin tzw.
"powstania jesiennych zbiorów". Masowe wystąpienia chłopów podburzanych przez
komunistów ogarnęły prowincje: Huan, Ciangsi, Hupej, Honan, Kuantung. W
poszczególnych regionach tworzono rady. Powstaniem we wschodniej części prowincji
Hunan kierował Mao-Zedong. Powstania te wojska prawicy GMD i miejscowych
dowódców szybko stłumiły. Komuniści ponieśli wielkie straty osobowe i moralne. Okres
ten zamykało podjęte w grudniu tegoż roku powstanie w Kantonie (tzw. Komuna
Kantońska). Trwało ono od 10 do 13 grudnia. Zostało stłumione przy udziale wojsk
brytyjskich. Niedobitki oddziałów powstańczych w końcu roku ratowały się ucieczką w
góry, gdzie zakładano tzw. bazy rewolucyjne. Jedną z nich utworzył Mao-Zedong, który
wycofał swój oddział w trudno dostępny region Cingkangszan na pograniczu Hunanu i
Ciangsi. Dowodzony przez Czu Fe pułk rewolucyjny z Nanczangu wycofał się najpierw
do Kuantungu, a następnie do Hunanu i w końcu w góry. W górach znalazł się też
oddział dowodzony przez Czu En-laja.
Decyzja o przejściu do powstań spowodowała rozpad lewicy Guomindanu. Szef
rządu GMD w Wuhan Wang Cing-wei 15 VII 1927 r. także zerwał z lewicą
komunistyczną. Rząd w Wuhanie rozpadł się. W trudnej sytuacji znalazł się też sprawca
zamieszania Jiengs Jieshi. 12 VIII 1927 r. zrzekł się stanowiska naczelnego dowódcy
wojsk GMD i wyjechał do Japonii, gdzie przeprowadził liczne konsultacje z rządem
japońskim. Powrócił on do Chin w początku 1928 r. dysponując wsparciem USA,
Japonii i Wielkiej Brytanii. W kwietniu 1928 r. podjął on nową wyprawę na północ i
stopniowo doprowadził do podporządkowania swemu rządowi wielu ośrodków. Opierał
się zarządca Mandżurii marszałek Czang Tso-lin, ale w dniu 4 VI 1928 r. zginął w
zamachu. Pociąg jego w drodze do Mukdenu wyleciał wraz z mostem w powietrze.
Zamach zorganizowali Japończycy. Po śmierci Czang Tso-lina stanowisko zarządcy
Mandżurii przejął jego syn Czang Sue-liang. Wbrew radom Japończyków w grudniu
1928 r. porozumiał się on z rządem w Nankinie i podporządkował swą prowincję GMD.
Wojska GMD 8 czerwca 1928 r. dotarły do Pekinu, który przemianowano w Beipin.
Stopniowo rząd Jiang Jishi obejmował swą kontrolą całe Chiny, z wyjątkiem obszarów
kontrolowanych przez komunistów.
Podjęta przez ZSRR w latach 1924-1927 próba wzmocnienia swych wpływów na
terenie Chin zakończyła się wielką porażką ruchu komunistycznego. W centrum Chin
powstał rząd centralny Jieng Jieshi (Czang Kai-szeka) w Nankinie, a w Mandżurii
umacniały się wpływy Japonii. Mongolia została podzielona. Tzw. Mongolia
Wewnętrzna pozostała w ramach Chin, a tzw. Mongolia Zewnętrzna utworzyła
Mongolską Republikę Ludową, która powiązała się z ZSRR. Na terenie Mandżurii
mnożyły się lokalne starcia i prowokacje japońskie. W lipcu 1929 r. Chińczycy
opanowali Kolej Wschodniochińską. Aresztowano kilkuset obywateli ZSRR. W tej
sytuacji 6 VIII 1929 r. Rewolucyjna Rada Wojskowa ZSRR podjęła decyzję o
wydzieleniu Specjalnej Armii Dalekiego Wschodu. Konflikt narastał.
W dniu 25 VII 1929 r. rząd Jieng Jieshi został formalnie uznany przez Stany
Zjednoczone. Chinom przyznano też autonomię celną. Banki amerykańskie udzieliły im
znacznych pożyczek celem uzdrowienia sytuacji gospodarczej. Czang Kai-szek nawiązał
też współpracę z Niemcami zapraszając do Chin niemieckich doradców wojskowych.
Fakt współpracy rządu Chin z USA budził wielkie niezadowolenie Japonii, która
rozbudowywała swoją armię na terenie Mandżurii (Armia Kwantuńska). 10 X 1928 r.
rząd Kuomindanowski w Nankinie ogłosił, iż jest rządem narodowym. Nie panował on
jednak w pełni nad sytuacją w państwie środka. Nadal w różnych regionach działali nie
podporządkowani mu worlordowie. W samym Guomindanu do głosu doszły tendencje
militarystyczne i biurokratyczne. Idee Sun Jat-sena przyjmowały się z oporem. Partia
Narodowa (Guomindan) liczyła w 1929 r. około 550 tys. członków. Połowę z nich
stanowili wojskowi.
"Początkowo - pisze John King Fairbank - wielu Chińczyków popierało rząd
nankiński, jednak złe strony biurokratyzmu dawnej daty wkrótce pozbawiły ich złudzeń.
Oprócz białego terroru, za pomocą którego zamierzano zniszczyć KPCh, policja GMD
atakowała, likwidowała, a czasami przeprowadzała egzekucje rozmaitych osób z innych
partii i o innych przekonaniach. Prasa, choć przetrwała, podlegała surowej cenzurze.
Wydawców nękano, niektórych mordowano. Uczelnie i uniwersytety zostały
podporządkowane specjalnym przepisom, wymagano żeby nauczały Trzech Zasad Ludu,
nieustannie je kontrolowano, doszukując się nieortodoksyjnych tendencji. Każdego, kto
przejawiał troskę o masy, uważano za sympatyka komunizmu. Ta antykomunistyczna
postawa w efekcie zniechęcała, a czasem wręcz uniemożliwiała realizację wszystkich
projektów zmierzających do poprawy życia ludu. Tak więc GMD odciął się od wszelkich
rewolucyjnych prób. Uciskowi i cenzurze towarzyszyła korupcja, oportunizm i
niesprawna administracja".
c) Indochiny
W Indochinach od połowy XIX wieku dominowały wpływy francuskie. Indochiny
obejmowały obszar 711 tys. km2 zamieszkany przez 20 mln mieszkańców. Indie nadal
były uzależnione od Wielkiej Brytanii, a tzw. Indie Holenderskie (Archipelag Malajski,
Nowa Gwinea) stanowiły kolonię holenderską ze stolicą w Batawii (Dżakarta). Na
wyspie Jawa w 1926 r. doszło do powstania narodowo-wyzwoleńczego, ale w 1927 r.
zostało ono stłumione. Powstały kluby inteligenckie. W 1927 r. z klubów tych wyłoniła
się Indonezyjska Partia Narodowa. Do czołowych jej działaczy należał inżynier Ahmed
Sukarno (1901-1970).
III. WIELKI KRYZYS EKONOMICZNY I JEGO NASTĘPSTWA
(1929-1935)
1. Przejawy kryzysu
W 1929 r. gospodarka USA rozwijająca się dotychczas pomyślnie zaczęła
przejawiać symptomy kryzysu. Całkowicie nierentowna okazała się gospodarka rolna.
Coraz trudniej było znaleźć nowe rynki zbytu dla rosnącej ilości produkowanych
towarów przemysłowych. Nadmiar kapitału powodował trudności w jego właściwym
spożytkowaniu. Do jesieni 1929 r. wydawało się, że są to przejściowe trudności bez
większego znaczenia dla gospodarki w całości. Wielka ilość ludzi lokowała pieniądze na
giełdzie, kupując różne akcje, które do 1929 r. przynosiły zysk. Tymczasem w dniu 24 X
1929 r. na giełdzie w Nowym Jorku wybuchła panika. Około 13 milionów posiadaczy
akcji usiłowało się ich pozbyć. Dzień ten przeszedł do historii pod nazwą "czarnego
czwartku". We wtorek 29 X 1929 r. sprzedano 16 milionów akcji. Dzień ten nazwano
"czarnym wtorkiem". Wartość akcji zaczęła gwałtownie spadać, a ludzie zaczęli na gwałt
szukać możliwości pozbycia się ich. W efekcie do połowy listopada sprzedano akcje o
wartości 30 mld dolarów. Wartość ich w ciągu miesiąca spadła o 40%. W 1932 r.
zachowały one zaledwie 1/4 wartości z 1929 r. Mnożyły się bankructwa banków, a w
ślad za tym wielu firm handlowych i przemysłowych. W 1929 r. upadło 650 banków. W
1930 r. liczba upadłości podwoiła się. W latach 1929-1932 w Stanach Zjednoczonych
upadłość ogłosiło 5,5 tys. banków, to jest 20% ogólnej ich liczby.
Rząd H. Hoovera nie był w stanie opanować sytuacji i zahamować tego procesu.
Gospodarka amerykańska pełna była sprzeczności i pułapek. Produkcja przemysłu
amerykańskiego w latach dwudziestych wzrosła o 43%, ale zarobki tylko o 11%. W
dochodach rodzin amerykańskich narastała wielka dysproporcja. Około 5%
najbogatszych rodzin przejmowało 1/3 dochodu narodowego USA. Powstawały wielkie
majątki i fortuny ale jednocześnie malała ilość osób dysponujących niezbędnymi
funfuszami na codzienne zakupy. Fortuny rosły, a rynek nabywców kurczył się. Powstał
kryzys nadprodukcji. By ratować własny handel, w 1930 r. Stany Zjednoczone
wprowadziły wysokie cła protekcyjne, ograniczając napływ obcych towarów do USA.
Fakt ten spowodował zmniejszenie wymiany handlowej. Obroty handlowe USA spadły z
2,85 mld dolarów w 1929 r. do 1,67 mld w 1931 r. i 1,22 mld w 1932 r.
Zamykanie zakładów pracy pociągało za sobą szybki wzrost bezrobocia, które w
dalszym ciągu pomniejszało rynek wewnętrzny, ograniczając możliwości zbytu
produkowanych towarów. Kryzys finansowy objął także rolnictwo, powodując szybki
upadek wielu farmerów i ucieczkę ludności z regionów rolniczych do regionów
uprzemysłowionych. Fakt ten spowodował masowe przesunięcie się ludności
murzyńskiej z południa na północ do Chicago i innych ośrodków przemysłowych. Kryzys
amerykański szybko wpłynął negatywnie na gospodarkę innych krajów, a szczególnie
państw europejskich. "W następstwie I wojny światowej - pisze H. Parafianowicz - USA
stały się wierzycielem wielu państw i światowym kredytodawcą. Długi wojenne
zaciągnięte przez państwa europejskie (około 12 mld dolarów) i olbrzymie powojenne
pożyczki włączyły Stany Zjednoczone w gospodarkę światową i międzynarodowy
system finansowy. Amerykańscy bankierzy pożyczyli około 2 mld dolarów Republice
Weimarskiej, z czego zdecydowana większość była spłacana jako reparacje państwom
zwycięskim, a te z kolei spłacały je w postaci długów wojennych Stanom Zjednoczonym.
W Europie coraz częściej zwracano uwagę na absurdalność takiego systemu, postulując
zarazem umorzenie, czy choćby redukcję zobowiązań dłużniczych. W latach kryzysu
postulaty te nasiliły się". Przywódcy USA jednak nadal nie chcieli łączyć kwestii długów
z reparacjami wojennymi, konsekwentnie domagając się zwrotu długów.
Rosnące bezrobocie wzmagała nacisk fali emigracyjnej na USA. Jednak egoizm
gospodarczy spowodował, że Stany Zjednoczone w czasie kryzysu drastycznie
zmniejszyły kwoty imigracyjne i przystąpiły do deportowania osób przebywających w
USA bez zgody urzędu imigracyjnego. W 1930 r. deportowano 16,6 tysięcy, w 1931 r.
18,1 tysięcy i w 1932 r. 19,4 tysiące osób. W czasie 3 lat kryzysu (1929-1932) wartość
produkcji przemysłowej spadła ze 103 mld dolarów do 56 mld , a dochód narodowy
USA zmniejszył się ze 104,4 mld dolarów w 1929 r., do 91,1 mld dolarów w 1930 r. i 58
mld w 1932 r. Wobec odmowy ze strony Niemiec dalszego spłacania reparacji w 1931 r.
administracja amerykańska doszła do wniosku o konieczności tzw. moratorium czyli
zawieszenia spłat. W dniu 20 VI 1931 r. prezydent Hoover ogłosił roczne moratorium na
wszystkie płatności międzynarodowe. "Zawieszenie spłat reparacji i długów wojennych
zmierzało - pisze H. Parafianowicz - do uzdrowienia światowych finansów i było
ważnym, acz spóźnionym, przedsięwzięciem antykryzysowym". Liczba zarejestrowanych
bezrobotnych w Stanach Zjednoczonych w 1931 r. wzrosła do 8 milionów. W praktyce
było ich około 12 mln. Administracja Hoovera podejmowała wiele inicjatyw
antykryzysowych ale nie przynosiły one zamierzonych efektów. Kryzys trwał, obejmując
najbardziej uprzemysłowione państwa świata, a szczególnie Niemcy, Francję i Wielką
Brytanię.
Tabela nr 34
Wskaźniki produkcji przemysłowej ważniejszych państw w latach 1920-1935 (rok
1913 = 100 punktów)
Państwo
Rok
Świat
USA
Niemcy
Wielka
Brytania
Francja
ZSRR
Włochy
Japonia
1920
93,2
122,2
59,0
92,6
70,4
12,8
95,2
176,0
1923
104,5
141,4
55,4
79,1
95,2
35,4
119,3
206,4
1927
134,5
154,5
122,1
96,0
115,6
114,5
161,2
270,0
1929
153,3
180,8
117,3
100,3
142,7
181,4
181,0
324,0
1930
137,5
148,0
101,6
91,3
139,9
235,5
164,0
294,9
1931
122,5
121,6
85,1
84,4
122,6
293,9
145,1
288,1
1932
108,4
93,7
70,2
82,5
105,4
326,1
123,3
309,1
1933
121,7
118,8
79,4
83,3
119,8
363,2
133,2
360,7
1934
136,4
121,6
101,8
100,2
111,4
437,0
134,7
413,5
1935
154,5
140,3
116,7
107,9
109,1
533,7
162,2
457,8
Źródło: P. Kennedy, Mocarstwa świata..., s. 296.
Największy spadek produkcji w latach 1929-1932 notowały Włochy o 57,7
punktów, Stany Zjednoczone o 54,3 punkty, Niemcy o 47,1 punkta, Francja o 37,3
punkty, Wielka Brytania 17,7 punkta i Japonia 14,9 punkta. Natomiast ZSRR
powiększył w tym czasie swoją produkcję o 134,7 punktów. Była to sytuacja wyjątkowa.
ZSRR startował z niskiego pułapu i wprowadził gospodarkę reglamentową, nie licząc się
z kosztami i stratami ludzkimi. Spadek produkcji w skali globalnej w świecie wynosił
44,9%.
W najbogatszych krajach kryzys w przemyśle opanowano po 1932 r. Najdłużej
trwał on w rolnictwie. Kraje rolnicze lub rolniczo-przemysłowe, jak np. Polska nie były
w stanie przezywciężyć go do roku 1935. Bardzo gwałtownie malały obroty handlu
zagranicznego. "Załamał się cały handel światowy, ale udział w nim Stanów
Zjednoczonych - pisze P. Kennedy - skórczył się jeszcze bardziej: z 13,8% w 1929 r. do
mniej niż 10% w 1932 r. Co więcej, o ile w drugiej połowie lat trzydziestych w innych
państwach produkcja znowu systematycznie rosła, o tyle Stany Zjednoczone przeżyły
kolejne ostre konwulsje gospodarcze w 1937 r., tracąc znaczną część tego, co
odzyskano w poprzednich pięciu latach. Ze względu jednak na - jak to określano -
"rozczłonkowanie gospodarki światowej", to jest jej dryfowanie w kierunku bloków
handlowych, znacznie mniej samowystarczalnych niż w latach dwudziestych, ten drugi
kryzys amerykański nie wyrządził już tak dużych szkód innym krajom. W konsekwencji
tego wszystkiego udział USA w światowej produkcji wyrobów przemysłowych był w
roku kryzysu monachijskiego niższy niż kiedykolwiek od mniej więcej 1910 r.".
Tabela nr 35
Udział niektórych krajów w światowej produkcji wyrobów przemysłowych w
latach 1929-1938 (w odsetkach)
Kraj
Rok
1929
1932
1937
1938
USA
43,3
31,8
35,1
28,7
ZSRR
5,0
11,5
14,1
17,6
Niemcy
11,1
10,6
11,4
13,2
Wielka Brytania
9,4
10,9
9,4
9,2
Francja
6,6
6,9
4,5
4,5
Japonia
2,5
3,5
3,5
3,8
Włochy
3,3
3,1
2,7
2,9
Źródło: P. Kennedy, Mocarstwa świata..., s. 325.
Kryzys spowodował więc znaczny spadek udziału Stanów Zjednoczonych w
produkcji przemysłowej świata oraz wielki wzrost udziału ZSRR w tej produkcji. Także
Niemcy zachowały znaczny udział w gospodarce światowej. Malała natomiast rola
Wielkiej Brytanii, Francji i Włoch. Nieznacznie wzmocniła się pozycja Japonii.
Bezpośrednim skutkiem upadku zakładów produkcyjnych i ograniczania produkcji
był wzrost liczby bezrobotnych. Zjawisko bezrobocia jest ściśle związane z kapitalizmem
i występowało od jego początku. Wielki kryzys zjawisko to doprowadził jednak do
monstrualnych rozmiarów.
Tabela nr 36
Bezrobotni w niektórych krajach w latach 1929 i 1934-1938 w tysiącach
Kraj
Rok
1929
1934
1935
1936
1937
1938
Wielka Brytania
1344
2 086
1 858
1622
1665
1 827
Niemcy
2851
2 605
2 508
1479
995
456
Włochy
301
964
-
-
874
810
Francja
10
455
481
447
390
444
Szwecja
54
115
114
100
110
122
Norwegia
22
40
41
36
34
35
Polska
185
414
403
466
470
456
Jugosławia
6
16
19
22
30
24
Węgry
17
53
52
51
46
49
USA
1550
12 095
10 243
8968
7700
10 390
Kanada
107
521
-
-
337
407
Nowa Zelandia
3
39
-
-
-
5
Australia
47
87
-
-
42
41
Japonia
-
373
-
-
295
237
Źródło: Historia gospodarcza świata..., s. 562.
Są to dane oficjalne według rejestracji w urzędach pośrednictwa pracy. Faktyczne
dane są dużo wyższe. "W skali całego świata - piszą autorzy "Historii świata" - odsetek
zarejestrowanych bezrobotnych w stosunku do ogółu zatrudnionych wzrósł w latach
1929-1932 z 5,5% do 21,1%. W 1937 r. wynosił on 10,1%, a w 1938 r. 11,4%.
Rzeczywiste bezrobocie było znacznie większe". W Stanach Zjednoczonych liczbę
bezrobotnych szacowano na 12-15 milionów osób, w Niemczech 5,5 mln, Wielkiej
Brytanii 2,7 mln, Włoszech 1,6 mln, Francji 1,4 mln, Czechosłowacji 1 mln, Austrii,
Kanadzie i Polsce po około 0,5 mln.
Warunki życia olbrzymich mas ludności w skali światowej uległy znacznemu
pogorszeniu. Wprawdzie obniżeniu uległy ceny na żywność i inne artykuły pierwszej
potrzeby ale wielu ludzi latami było bez żadnego zarobku i nie dysponowało żadnymi
dochodami. W niektórych krajach, gdzie była rozbudowana instytucja ochrony pracy,
ludzie pozostający długi czas bez pracy, otrzymywali specjalne zasiłki. Były one jednak
niewielkie i przysługiwały krótki czas. Brak środków utrzymania popychał ludzi do
wędrówek w poszukiwaniu pracy. Wielu ludzi krążyło od miasta do miasta. Nie
dysponując pracą nie mogli oni uzyskać zameldowania ani możliwości zakwaterowania.
Na obrzeżach wielkich miast powstawały miasteczka domów z dykty lub puszek po
towarach. W Stanach Zjednoczonych nazwano je potocznie "miasteczkami Hoovera".
Bardzo tragiczny był los młodzieży, która kończąc szkołę nie była w stanie uzyskać
pracy.
Kryzys objął także rolnictwo. Główną jego cechą był wielki spadek cen na
produkty rolne. Powstało zjawisko tzw. rozdarcia nożyc cen. Ceny na towary
przemysłowe spadały wolniej, ponieważ broniły ich monopole i koncerny. Natomiast
ceny na wytwory rolne spadały szybko, ponieważ rolnicy byli niezrzeszeni i bezbronni.
Kryzys w rolnictwie trwał długo. W takich krajach, jak Polska, Rumunia, Węgry,
Włochy trwał on bez przerwy do 1935 r. Oznaczał on wielki regres rolnictwa, które nie
dysponując dochodami nie było w stanie zakupywać maszyn rolniczych ani nawozów
sztucznych. Po to, by bronić cen produktów rolnych przed zupełnym upadkiem
niszczono zbiory. Z jednej strony narastało zjawisko głodu, a z drugiej strony zjawisko
niszczenia zboża, kawy, mięsa, by podtrzymać ceny. Nastąpiło gwałtowne załamanie
przemysłu przetwórczego w rolnictwie, a szczególnie przemysłu cukrowniczego.
Tabela 37
Produkcja rolna w świecie w okresie kryzysu wg części świata
Kontynent
Lata
1929
1930
1931
1932
1933
Afryka
109
105
103
104
111
Ameryka Północna
99
97
102
101
95
Ameryka Południowa
99
104
102
100
106
Azja (bez ZSRR)
102
104
102
103
106
Europa (bez ZSRR)
108
105
108
111
112
Australia i Oceania
103
112
115
126
126
Lata 1925-1929 = 100.
Źródło: Historia gospodarcza świata..., s. 399.
Jak z powyższych danych wynika, spadek produkcji rolnej w czasie kryzysu lat
1929-1933 wystąpił tylko w pierwszym roku kryzysu, to jest w 1929 r. w obu
Amerykach. W Ameryce Północnej zaznaczył się on jeszcze w 1930 i 1933 r. Na
pozostałych kontynentach występował niewielki ale stały wzrost produkcji. Największy
wzrost wystąpił w Australii i Oceanii, bo aż o 23 punkty. Gwałtownie spadły natomiast
obroty w handlu zagranicznym i to na wszystkich kontynentach. W poszczególnych
regionach wystąpił też spadek zawieranych małżeństw i spadek przyrostu naturalnego.
Generalnie wystąpiło zjawisko zahamowania rozwoju ilościowego ludności świata. W
poszczególnych państwach świata gwałtownie rosła ilość ludzi bez pracy.
2. Franklin Delano Roosevelt i polityka Nowego Ładu
Nieporadność administracji republikanów w walce z kryzysem spowodowała
spadek popularności tej partii, a szczególnie prezydenta Herberta Hoovera. W czasie
kampanii wyborczej na prezydenta w 1932 r. Stany Zjednoczone znajdowały się na dnie
kryzysu. Rząd odwoływał się do przemocy. Wiosną tegoż roku zdesperowani
kombatanci z czasów I wojny światowej zorganizowali marsz na stolicę, a następnie
rozbili namioty i pozostali w nich w pobliżu Kapitolu. Izba Reprezentantów uchwaliła
postulowany przez nich akt prawny ale senat w czerwcu 1932 r. odrzucił go. Weteranów
oskarżono o naruszenie porządku publicznego i rozpędzono za pomocą wojska. W
dniach 28-29 VII 1932 r. do stolicy wkroczył gen. D. Mac Arthur na czele 4 grup
kawalerii, kolumny piechoty i 6 czołgów i przywrócił porządek, paląc namioty i baraki
weteranów. Fakt ten skompromitował ostatecznie Hoovera i republikanów.
Kontrkandydatem Hoovera ze strony demokratów był Franklin Delano Roosevelt
(1882-1945); miał za sobą już poważne doświadczenia polityczne. W latach 1910-1916
był senatorem ze stanu Nowy Jork, w latach 1916-1918 wiceministrem spraw morskich
w administracji Wilsona, brał udział w delegacji amerykańskiej na konferencję pokojową
w Paryżu w 1919 r. W 1920 r. był kandydatem demokratów na stanowisko
wiceprezydenta, a od 1928 r. pełnił urząd gubernatora stanu Nowy Jork. W 1921 r. uległ
paraliżowi dziecięcemu (Heine Medina) i od tego czasu był częściowo sparaliżowany.
Poruszał się na wózku. Mimo to w czasie kampanii wyborczej zaprezentował dużą
aktywność i nowe idee. H. Hoover przemawiając w dniu 31 X 1932 r. w Nowym Jorku
stwierdził m.in.: "Kampania ta jest więcej niż rywalizacją między dwoma politykami. To
więcej niż walka między dwoma partiami. Jest to walka między dwiema filozofiami
rządzenia". Republikanie z Hooverem na czele byli zwolennikami liberalizmu
gospodarczego i przeciwnikami ingerencji państwa w życie gospodarcze. Natomiast
Roosevelt uznał, że w sytuacji jaka powstała w czasie kryzysu, państwo musi przejąć
rolę koordynatora i inicjatora procesu zwalczania kryzysu. Zapowiedział wprowadzenie
Nowego Ładu (New Deal) w życie społeczeństwa. Wzywał do optymizmu i zapowiadał,
że: "Szczęśliwe dni powrócą". W dniu 8 XI 1932 r. przeprowadzono głosowanie, w
którego wyniku Roosevelt uzyskał 22,8 miliona głosów (57,4%) i poparcie 472
elektorów z 42 stanów, podczas gdy Hoover 15,8 mln głosów (39,7%) i poparcie 59
elektorów z 6 stanów. Zwycięstwo demokratów było bezapelacyjne. Często jednak
zwracano uwagę, że jeśli w 1928 r. zwyciężyła "prosperity", to w 1932 r. zwyciężył
"kryzys". Hoover był beneficjantem prosperity i kryzysu.
Roosevelt objął urząd dopiero w dniu 4 III 1933 r. Miał więc dużo czasu na
skompletowanie nowej ekipy rządowej oraz programu działania. Skupił on wokół siebie
znakomite grono doradców i współpracowników zwane "trustem mózgów". Do grona
tego zaliczano: Harry Hopkinsa, Jamesa Adolfa Berlego, Louisa Howe'a, Raymonda
Moleya, Henry Morgenthaua, Rexforda G. Tugwella. Stanowisko sekretarza zasobów
wewnętrznych objął Harold L. Ickes, skarbu H. Morgentau, rolnictwa Henrry A. Walles,
stanu Cordell Hull, pracy Francis Perkins (pierwsza kobieta w rządzie USA).
Trust mózgów przygotował projekty wielu ustaw, które przedstawiono
kongresowi bezpośrednio po objęciu władzy, rozpoczynając słynne tzw. sto dni. W
okresie tym kongres uchwalił więcej ustaw niż w czasie ostatnich 70 lat. Na 8 dni
zamknięto wszystkie banki, celem uporządkowania stosunków finansowych;
wprowadzono zarządzenia nakładające embargo na eksport złota, srebra i dolarów, by
zabezpieczyć amerykańskie rezerwy walutowe. W dniu 9 marca kongres uchwalił ustawę
o nadzwyczajnej pomocy bankom, dając prezydentowi kontrolę nad polityką kredytową,
wymianą waluty, emisją pieniądza. Rząd przyznał bankom specjalny kredyt. 13 marca
banki zostały ponownie otwarte. 20 marca kongres uchwalił ustawę oszczędnościową,
obniżając pensje pracownikom administracji federalnej, renty wojenne itp. o 15%.
Przeprowadzono reorganizację administracji. 22 marca zalegalizowano sprzedaż wina i
piwa i uchwalono dochody płynące z tego tytułu. 31 marca utworzono cywilną służbę
ochrony środowiska i zatrudniono 250 tys. ludzi przy budowie zapór wodnych, sadzeniu
lasów, ochronie lasów oraz konserwacji ziemi. W kwietniu zniesiono parytet złota (gold
standart), a w maju uchwalono ustawę o nadzwyczajnej pomocy rządu federalnego dla
władz stanowych, asygnując na ten cel początkowo 500 mln dolarów. Sumę tę
powiększono później do 5 mld dolarów. Powołano do życia Agencję Federalną do
Spraw Rolnictwa celem zorganizowania pomocy dla rolnictwa. Subsydiowano tych
farmerów, którzy ograniczali produkcję rolną lub hodowlaną. Rząd wykupywał od nich
bydło i zboże. Jednocześnie 12 maja uchwalono ustawę zabraniającą zabierania
gospodarstw tym farmerom, którzy nie byli w stanie spłacić długów. W efekcie zaorano
10 milionów akrów plantacji bawełny oraz znacznie ograniczono produkcję zboża i
mięsa. Ubito około 6 milionów nierogacizny (świń). 10% mięsa rozdano w formie
zapomóg. W dniu 18 maja Kongres uchwalił ustawę o zagospodarowaniu doliny rzeki
Tennessee, podejmując plan budowy wielkich zapór wodnych, hydroelektrowni i budowy
infrastruktury tego regionu.
16 VI 1933 r. uchwalono National Industrial Recovery Act (NIRA). Powołano do
życia Krajową Administrację Odbudowy (National Recovery Administration - NRA), a
następnie Administrację Robót Publicznych z budżetem wynoszącym 3,3 mld dolarów.
Organizowano roboty publiczne, wprowadzono 30-godzinny tydzień pracy, ustalono
minimalne zarobki i długość dnia pracy. Ustalono szczególne warunki pracy i płacy w
poszczególnych branżach przemysłu oraz 40 kodeksów pracy.
Roosevelt doprowadził też do anulowania zakazu produkowania i sprzedaży
alkoholu (5 XII 1933 r.), likwidując trudny problem nielegalnego handlu alkoholem i
związane z nim działania przestępcze. 14 sierpnia 1935 r. wprowadzono ustawę o
Zabezpieczeniu Społecznym (Social Security Act). Wprowadziła ona w życie system
emerytur finansowanych z funduszy powstałych z opodatkowania, tak pracodawców, jak
i pracobiorców oraz czasowych zasiłków dla bezrobotnych. Organizowano pomoc
finansową dla ludzi starszych i upośledzonych. Kontynuując regulacje skomplikowanych
spraw finansowych w 1934 r. ustalono cenę złota na 35 dolarów za uncję. Cena ta
utrzymywała się do lat siedemdziesiątych. Wartość dolara została zredukowana do 59%
jego wartości sprzed 1933 r.
Inicjatywy podjęte przez rząd spowodowały wzrost produkcji i zatrudnienia i
znaczne ożywienie stosunków. W czasie od marca do listopada pracę uzyskało 4 mln
ludzi z grona bezrobotnych.
Zwolennicy liberalizmu ekonomicznego i przeciwnicy Roosevelta protestowali i
krytykowali podejmowane przez rząd reformy, uznając je za sprzeczne z ideą
kapitalizmu i wolnej gry sił. Prezydenta oskarżano o skłonności socjalistyczne i
konszachty z komunizmem. Pod wpływem krytyki Sąd Najwyższy USA w latach
1935-1936 uznał niektóre z nich za sprzeczne z konstytucją. Ustawy zakwestionowane
przez Sąd Najwyższy współpracownicy Roosevelta opracowywali na nowo i
przedkładali kongresowi w innej formie. Na krytykę prezydent odpowiadał osobiście
organizując systematyczne audycje radiowe (tzw. wieczory przy kominku). Prezydent
Roosevelt zdobył wielkie uznanie opinii publicznej Stanów Zjednoczonych.
Społeczeństwo uznało go za człowieka, który tchnął nowego ducha i wyprowadził
państwo z kryzysu. Nowe załamanie, które wystąpiło w 1937 r. miało łagodny charakter
i trwało stosunkowo krótko. Wbrew oskarżeniom Roosevelt nie był socjalistą ani
komunistą. Był on człowiekiem, który obronił Stany Zjednoczone przed grożącą im
anarchią. Komunistyczna Partia USA w 1932 r. liczyła 14 tys. członków, w 1933 r. 24
tys., a w 1938 r. 75 tys. Nie była to siła wywierająca większy wpływ na sytuację
państwa. Amerykańska Federacja Pracy w 1934 r. skupiała około 5,7 mln członków, w
1938 r. stan pomniejszył się do 3 mln.
Krytycy polityki Nowego Ładu w 1935 r. utworzyli Ligę Wolności (Liberty
League). Była ona finansowana przez wielkich bankierów z rodziną Du Pont i grupą
nowojorskich milionerów (Wintheop Aldrich, Filip Warburg) na czele. Skupiała ona
niewielką liczbę członków ale dysponowała wielkimi funduszami. Stały za nią bardzo
wpływowe osobistości.
W polityce zagranicznej administracja Roosevelta zerwała z polityką bojkotu
ZSRR i w 1934 r. uznała ZSRR de jure i nawiązała z nim stosunki dyplomatyczne.
Odnowiono współpracę z krajami Ameryki Łacińskiej oraz podjęto bardziej aktywne
zabiegi o pozyskanie wpływów w Chinach. Kryzys spowodował upadek wielu farm w
południowych regionach państwa, a w ślad za tym odpływ kilku milionów pracujących
tam Murzynów do regionów północnych. Wraz z nimi na południe dotarły tradycje
murzyńskie oraz ich kultura.
W czasie wyborów prezydenckich w 1936 r. Roosevelt zyskał poparcie 27,5 mln
wyborców i zdobył 523 głosy elektorskie w 46 stanach. Jego przeciwnik Alfred M.
Landon, gubernator stanu Kansas, uzyskał 16,7 mln głosów i 8 głosów elektorskich z 2
stanów. Zwycięstwo było więc druzgocące. W 1933 r. wprowadzono 20 poprawkę do
Konstytucji, która ustaliła, że nowi prezydenci obejmują swe obowiązki nie dopiero w
marcu lecz już 20 stycznia po wyborach. Roosevelt rozpoczął więc II kadencję już 21 I
1937 r. Był jeszcze dwa razy (1940 i 1944) wybierany na to stanowisko. Był on jedynym
Amerykaninem czterokrotnie wybieranym na prezydenta państwa.
3. Przekształcenie Niemiec w państwo totalitarne (1930-1935)
Spośród państw europejskich najgłębsze załamanie przeżywały Niemcy. Były one
najbardziej uzależnione finansowo od USA i kryzys amerykański natychmiast ogarnął
finanse niemieckie. Ponownie pojawiła się inflacja. Produkcja przemysłowa Niemiec
spadła w 1930 r. do stanu 88,3% z 1929 r., w 1931 r. do 71,1% i w 1932 r. do poziomu
54,8%. Spadek wynosił więc 40,2%. W grupie "A" czyli w przemyśle ciężkim spadek ten
wynosił 53% (ze 103 punktów w 1929 r. do 48,4% w 1932 r.). Moc produkcyjna
niektórych zakładów pracy była wykorzystywana tylko w 25%. Kryzys ogarnął
rolnictwo. Już w 1930 r. udzielono mu pomocy w wysokości 8,3 mld mk. Na tym tle
doszło do wielkiego skandalu, ponieważ z pomocy tej skorzystały głownie wielkie
gospodarstwa obszarnicze z majątkiem prezydenta Hindenburga włącznie (4 mld mk
przeznaczono na dofinasowanie 13 tys. majątków obszarniczych i 4,3 mld mk na
dofinasowanie reszty małych gospodarstw chłopskich). Liczba bezrobotnych sięgnęła 7
milionów ludzi. Było to 44% ludzi zdolnych do pracy. Przeciętny zarobek robotników
pozostałych przy pracy spadł z 42 mk tygodniowo w 1929 r. do 23 mk w 1932 r. Około
800 tys. młodzieży błąkało się bez dachu nad głową i bez pracy. Tymczasem Niemcy
były zobowiązane do spłacania odszkodowań wojennych.
Konferencja Haska 20 I 1930 r. uchwaliła nowy system spłat (plan Younga), a
parlament Rzeszy plan ten przyjął w marcu 1930 r. Wobec trudnej sytuacji prezydent
Hindenburg 24 XII 1931 r. wystąpił z prośbą do prezydenta Hoovera o roczne
moratorium tych spłat. Prezydent Hoover przyjął propozycję i zarządził roczne
moratorium wszelkich spłat. W dniu 24 XII 1931 r. Komitet Ekspertów w Lozannie
stwierdził jednak, że kryzys przekreśla możliwości płatnicze Niemiec. 16 czerwca 1932
r. rozpoczęła obrady Konferencja Reparacyjna w Lozannie, która uznała, że Niemcy
uwolnią się od spłat jeśli w czasie 3 lat zapłacą sumę 3 mld mk w złocie. Niemcy i tego
nie zrealizowały. Do tego czasu z planowanych 132 mld mk zapłaciły 20 mld 697 726
000 mk. Społeczeństwo niemieckie znajdowało się w stanie głębokiej frustracji.
Od 1918 r. już po raz drugi nie spełniły się wielkie nadzieje. Stabilizacja nie
powiodła się. Tracono zaufanie do partii politycznych odpowiedzialnych za
dotychczasowy stan rzeczy. Szukano nowej siły politycznej zdolnej do pokierowania
procesem odrodzenia. W partiach tzw. koalicji weimarskiej takiej siły nie widziano.
Traciły uznanie i zaufanie takie wpływowe dotąd partie polityczne, jak: SPD, Zentrum,
DVP, DDP. Rosły natomiast wpływy partii młodych i radykalnych, partii nie
ponoszących odpowiedzialności za kryzys. Do takich partii zaliczano partię Hitlera
NSDAP (Narodowo-Socjalistyczna Niemiecka Partia Robotnicza) i Komunistyczną Parię
Niemiec (KPD). Partie te formułowały radykalne programy działania oraz dysponowały
nowymi, nie skompromitowanymi przywódcami. W 1929 r. w czasie wyborów do
różnych lokalnych przedstawicielstw (sejmy krajowe, rady miast, rady zakładów) wielki
sukces odniosła NSDAP. "W latach 1928-1930 - pisze J. Holzer - zarysował się w
układzie sił politycznych w Republice Weimarskiej głęboki kryzys. Najistotniejszą jego
tendencją było wzmożenie sił partii skrajnych a osłabienie partii umiarkowanych.
Tendencja ta przejawiała się ze szczególną siłą na prawicy - w klęsce partii, mniej lub
bardziej umiarkowanej prawicy, DVP i DNVP, natomiast lawinowym wzroście
wpływów ekstremistycznej NSDAP. Jednocześnie na prawicy nie został jeszcze
całkowicie zahamowany, przynajmniej do roku 1929, odpływ różnych drobnych partii i
grup partykularnych".
Synonimem zła i trudności była zrodzona z klęski republika. Marzono o powrocie
monarchii lub jakiejś innej formy silnej władzy. "Tendencja negacji wobec istniejącego
państwa - pisze dalej Holzer - przejawiała się jednak przynajmniej do r. 1929, znacznie
silniej niż tendencja abnegacji. Świadczyć może o tym także znaczny wzrost frekwencji
wyborczej w wyborach do Reichstagu w r. 1930. Nieuczestniczenie w wyborach było
bodaj najbardziej jaskrawym przejawem postawy abnegacji".
Kryzys gospodarczy szybko pociągnął za sobą kryzys polityczny. W dniu 27 III
1930 r. upadł rząd H. M Rzeszy odmówił przyznania mu pożyczki.
30 III 1930 r. prezydent Hindenburg powierzył misję utworzenia nowego rządu
przywódcy katolickiej partii Zentrum Heinrichowi Br który
sformował rząd koalicyjny bez SPD. Rząd ten nie miał poparcia większości
parlamentarnej i rządził w oparciu o art. 48 konstytucji, to znaczy w oparciu o zaufanie
prezydenta. Dekrety prezydenta w końcu musiały jednak zyskać zatwierdzenie
parlamentu. W lipcu dwa z nich parlament odrzucił. W tej sytuacji prezydent rozwiązał
parlament przed upływem kadencji i rozpisał nowe wybory na dzień 14 IX 1930 r. Na 42
957 tys. obywateli uprawnionych do głosowania udział wzięło w nich 34 970 tys., to jest
81,41% uprawnionych. Była to bardzo wysoka frekwencja wyborcza. Najwięcej głosów i
mandatów (8,5 mln głosów i 143 mandaty) nadal uzyskała jeszcze SPD. Jednak słabo
dotąd reprezentowana w parlamencie NSDAP (12 mandatów) otrzymała 6,4 mln głosów
i zdobyła 107 mandatów. Było to dla wielu obserwatorów życia politycznego Rzeszy
zdumiewające. Partia Hitlera nagle zdobyła wielkie znaczenie i wszyscy musieli się z nią
liczyć. Tymczasem prezydent nie udzielił mandatu sformowania nowego rządu ani
przywódcom SPD ani Hitlerowi lecz nadal Bradal nie miał
większości w parlamencie i rządził jako rząd mniejszościowy w oparciu o art. 48
konstytucji.
Był to swego rodzaju stan wyjątkowy. Przetrwał on dwa lata, ponieważ
przywódcy SPD byli sparaliżowani. Przyjęli oni taktykę tak zwanego mniejszego zła.
Tolerowali rząd mniejszościowy Brekretami prezydenta i wnioskami
rządu z obawy, by na skutek obalenia Brdoszedł Hitler. Był to
okres niesłychanie trudny i politycznie demoralizujący. Cały system demokracji
parlamentarnej uległ załamaniu. Wobec zamarcia pracy parlamentu walka polityczna
przeniosła się na ulice miast niemieckich. Walczyły ze sobą głównie formacje
komunistyczne i hitlerowskie. Dochodziło do starć, w których ginęły dziesiątki ludzi.
Rozpisywano nowe wybory do rad miejskich, sejmów krajowych i parlamentu ale
wybory te nic nie rozstrzygały.
W dniu 13 III 1932 r. przeprowadzono kolejne wybory prezydenta. Hitler
postanowił w wyborach tych kandydować i w związku z tym postarał się o obywatelstwo
Rzeszy. Do tego czasu nie był on nawet obywatelem tego państwa. Do I tury stanęło aż
5 kandydatów i żaden nie uzyskał odpowiedniej ilości głosów. W II turze, w dniu 10 IV
1932 r. było tylko 3 kandydatów. Hindenburg otrzymał 19,4 mln, to jest 53% oddanych
głosów i ponownie został na 7 lat prezydentem Rzeszy. A miał już 85 lat. Drugie miejsce
zajął Hitler, który uzyskał 13,4 mln, to jest 36,8% oddanych głosów, a trzecie komunista
E. Thlmann, który uzyskał 3,4 mln, to jest 10,2% oddanych głosów. Dane te świadczą o
wielkim wzroście popularności Hitlera i jego programu w Niemczech. NSDAP
stopniowo przekształcała się w największą partię polityczną Niemiec dystansując SPD.
W czasie wyborów do parlamentu w dniu 31 VII 1932 r. NSDAP zdobyła 13,7 mln
głosów i 230 mandatów, SPD 7,9 mln głosów i 133 mandaty, KPD 5,2 mln głosów i 89
mandatów, Zentrum 4,6 mln głosów i 75 mandatów i DNVP 2,1 mln głosów i 37
mandatów.
Zgodnie z regułami demokracji parlamentarnej, prezydent już wtedy winien był
Hitlerowi powierzyć misję utworzenia rządu. Tymczasem Hindenburg po swej reelekcji
odwołał Brpowołał na kanclerza Franza von Papena (1879-1969), a
po jego upadku gen. Kurta von Schleichera (1882-1934). Koła przemysłowe i finansowe
Rzeszy takiej polityki długo nie mogły tolerować i wymusiły na Hindenburgu, by w
końcu powołał Hitlera na kanclerza. Koła te zakładały, że Hitler jest zdolnym
demagogiem, ale nie ma żadnego przygotowania do rządzenia, że szybko się
skompromituje i upadnie. Zanim by do tego doszło, mógł on w ich rozumieniu wykonać
"brudną" robotę w walce z komunizmem. Koła te liczyły, że po kilku miesiącach władza
sama wpadnie w ich ręce.
W dniu 30 I 1933 r. prezydent Hindenburg odnoszący się dotąd bardzo niechętnie
do "kaprala" Hitlera, powierzył mu misję utworzenia nowego rządu. Hitler misję tę
chętnie przyjął i utworzył rząd w koalicji z DNVP. Członkowie jego partii stanowili w
tym rządzie mniejszość. Przejęli teki siłowe. Natomiast konserwatyści przejęli teki
gospodarcze i sprawy zagraniczne.
Hitler doszedł więc do władzy w drodze legalnej w oparciu o demokratyczne
prawo i konstytucję republikańską. Obdarzyło go zaufaniem wiele milionów Niemców.
Przyjęli oni jego program, styl i metody działania. Nie był dla nich człowiekiem obcym,
ponieważ dał się poznać w toku 12 lat działania w republice. Niemcy się jednak bardzo
zawiedli na swym wyborze. Jeśli Mussolini na przekształcenie Włoch w system
totalitarny potrzebował kilku lat (1922-1926), to Hitlerowi wystarczyło na to, tylko kilka
miesięcy. Wydarzenia potoczyły się w galopującym tempie, zaskakując wielu nie tylko
przeciwników, ale również zwolenników Hitlera i jego partii.
Mimo, że parlament został wybrany dopiero 6 XI 1932 r. nowy rząd poprosił
prezydenta o ponowne rozwiązanie go i wyznaczenie nowych wyborów.
Przeprowadzono je w dniu 5 III 1933 r. Rozwiązano też sejm pruski i przeprowadzono
nowe wybory. Partia hitlerowska miała teraz do dyspozycji aparat państwowy Prus i
Rzeszy. Ministrem spraw wewnętrznych Prus został najbliższy współpracownik Hitlera
Herman G6). Dysponował on wielką administracją i policją tego
państwa. Wielką rolę w wyborach odegrał pożar gmachu parlamentu Rzeszy. Podpalono
go 27 lutego 1933 r. wieczorem. Rząd oskarżył o ten czyn komunistów głosząc, że
pożar miał być rzekomo sygnałem wzywającym do powstania komunistycznego w
państwie. Na tej podstawie zasugerowano prezydentowi, by podpisał dekret o
wprowadzeniu stanu wyjątkowego. Nastąpiło to w nocy z 27 na 28 II 1933 r. Na tej
podstawie aresztowano około 10 tys. działaczy komunistycznych. KPD została
praktycznie obezwładniona. Ponieważ aresztowani nie mieścili się w więzieniach,
przetrzymywano ich w komisariatach policji lub przygotowanych ad hoc
pomieszczeniach. W tej sytuacji powstała konieczność utworzenia specjalnych miejsc
odosobnienia czyli obozów koncentracyjnych. Stan wyjątkowy dotknął też w mniejszym
stopniu SPD. Prasa jej znalazła się pod kontrolą cenzury stanu wyjątkowego, a było to
na kilka dni przed wyborami.
Głosowanie w dniu 5 III 1933 r. przyniosło NSDAP 17,7 mln głosów (44%) i 288
mandatów. SPD uzyskała tylko 7,2 mln głosów i 120 mandatów, KPD 4,8 mln głosów i
81 mandatów i DNVP 8% głosów i 52 mandaty. NSDAP utworzyła nowy rząd wspólnie
z DNVP. Otwarcie obrad parlamentu poprzedziła informacja o unieważnieniu mandatów
komunistycznych (9 III). Formalna delegalizacja tej partii nastąpiła dopiero 14 marca. W
dniu 21 III 1933 r. w kościele garnizonowym w Poczdamie przeprowadzono
uroczystość otwarcia parlamentu z udziałem prezydenta Hindenburga, następcy tronu i
wielu generałów. Nazwano to "Dniem Poczdamu" nawiązując do militarystycznych
tradycji Prus. Posłowie wybrani z listy SPD w imprezie tej nie wzięli udziału. W
następnym dniu podano oficjalnie do wiadomości społeczeństwa o utworzeniu obozu
koncentracyjnego w Dachau. Przez cały rok 1933 obozów takich utworzono 100 i
osadzono w nich 150 tys. ludzi. W dniu 23 marca kontynuowano otwarte w poprzednim
dniu posiedzenie parlamentu, ale już w Operze Krolla w Berlinie. Parlament większością
441 głosów przeciw 94 głosom SPD uchwalił rządowi nadzwyczajne pełnomocnictwa.
W następnym dniu uchwalono zniesienie konstytucji republikańskiej i uchwalono 12
ustaw wyjątkowych na 4 lata (do 1 IV 1937). W dniu 31 marca parlament uchwalił
ustawę o ujednoliceniu ustroju państwa, ograniczając samodzielność wchodzących w
skład Rzeszy państw. Niemcy dzielono na okręgi administracyjne. Zmiany te ograniczały
partykularyzm i przekształcały Niemcy w jednolite, scentralizowane państwo. Istniejące
do tej pory sejmy krajowe, rady powiatów i rady miast zostały za wyjątkiem Prus
rozwiązane; powołano je na nowo w oparciu o odsetek głosów otrzymanych w
wyborach do parlamentu.
W dniu 26 IV 1933 r. w Prusach powołano do życia Tajną Policję Państwową
(Geheime Staat Polizei - gestapo). Dzień 1 maja uznano za święto państwowe i
zorganizowano uroczystości, ale 2 maja skonfiskowano majątek związków zawodowych
a związki rozwiązano. 10 maja na ich miejsce utworzono Niemiecki Front Pracy z drem
Robertem Leyem (1890-1945). W dniu 23 czerwca zdelegalizowano SPD, a przywódcy
partii Zentrum sami rozwiązali swą partię, ponieważ Hitler zapowiedział podpisanie
konkordatu z Watykanem. Wobec Centrum Watykan zastosował taktykę wypróbowaną
wobec PPI we Włoszech. W ten sposób do lipca 1933 r. główne partie polityczne
Niemiec zniknęły ze sceny politycznej. Pozostała tylko NSDAP, która przekształciła się
w partię monopolistyczną. W dniu 14 VII 1933 r. przedstawiono odpowiednią deklarację
w tej sprawie. Obok partii kontynuowała działalność organizacja paramilitarna w postaci
SA (Sturm Abteilungen).
17 maja 1933 r. Hitler wystąpił w parlamencie z mową programową na temat
polityki zagranicznej Niemiec. Zapowiedział on realizację pokojowej polityki i walkę o
równouprawnienie Rzeszy na forum międzynarodowym. Część członków SPD z byłym
przewodniczącym parlamentu Paulem Loebe na czele, postanowiła wziąć udział w tym
posiedzeniu legitymizując prawo Hitlera do wystąpienia w imieniu narodu niemieckiego.
Znajdujący się na emigracji w Czechosłowacji ZG SPD potępił ten krok. W lipcu 1933 r.
rząd Hitlera przystąpił wraz z Wielką Brytanią, Francją i Włochami do paktu czterech.
14 VI 1933 r. Hitler zapowiedział jednak, że Niemcy nie będą więcej spłacać reparacji
wojennych. 20 lipca Niemcy podpisały konkordat z Watykanem. Watykan tym samym
uznał reżim Hitlera i zgodził się z eliminacją partii katolickiej (Zentrum) z życia
politycznego Niemiec. Delegacja niemiecka na Konferencję Rozbrojeniową Ligi
Narodów w dniu 14 X 1933 r. opuściła obrady oświadczając, że Niemcy żądają
równouprawnienia w zbrojeniach. W dniu 19 października Niemcy wystąpiły z Ligi
Narodów.
Była to ważna decyzja i Hitler ponownie spowodował rozwiązanie parlamentu. W
dniu 13 XI 1933 r. przeprowadzono nowe wybory połączone z plebiscytem na temat
polityki zagranicznej. Według oficjalnych danych 92,2% (42,9 mln) wyborców oddało
głosy na kandydatów NSDAP i wybrało nowy parlament, a 95,0% (40 mln na 45)
poparło nową politykę zagraniczną Rzeszy.
Reżim Hitlera prowadził szeroko zakrojone akcje terrorystyczne. Aresztowano
wielu działaczy KPD, SPD, związków zawodowych, pacyfistów i ludzi posądzanych o
związki z masonerią. Partia hitlerowska prowadziła szeroko zakrojoną akcję
propagandową przeciwko ludności żydowskiej, która poczuła się zagrożona i zaczęła
opuszczać kraj. Za granicami pozostało wielu pisarzy i polityków. Emigrowało wielu
Żydów, pacyfistów, socjaldemokratów i komunistów. Zapełniały się obozy
koncentracyjne. W 1933 r. ze szkół wyższych usunięto 930 profesorów, w tym 3
laureatów Nagrody Nobla. 16 IV 1933 r. ogłoszono listę autorów zakazanych w Rzeszy,
a 10 V 1933 r. przeprowadzono w Berlinie przed gmachem teatru palenie zakazanych
druków. Organizacją tej imprezy zajął się sam minister propagandy J. Goebbels
(1897-1945). Na emigracji znalazło się 250 pisarzy i około 200 tys. innych ludzi
zagrożonych w Niemczech.
Hitler przystąpił też do realizacji planu remilitaryzacji Rzeszy. Nawiązał do prac
wstępnych przeprowadzonych przez generałów W. Groenera i K. Schleichera w latach
1930-1933. 4 IV 1933 r. utworzono Radę Obrony Rzeszy i Komitet Obrony Państwa. 20
VI 1933 r. parlament uchwalił ustawę wojskową. Stanowisko ministra spraw
wojskowych objął gen. Werner E. F. von Blomberg (1878-1946). Na czele Truppenamt
(Urząd Wojskowy czyli sztab gen.) stał gen. Ludwig Beck (1880-1944). W 1933 r. w
miejsce Reichswehry tworzono Wehrmacht. Nastawiono się na odbudowę lotnictwa,
broni ciężkiej i marynarki wojennej. Powołano odpowiednie dowództwa. Już w marcu
1933 r. stan liczebny armii obejmował zamiast dozwolonych przez traktat pokojowy 100
tys., 200 tys. ludzi. Generalicja obawiała się jednak czy SA, które skupiały około 300 tys.
ludzi nie staną się czynnikiem konkurencyjnym wobec armii. Także Hitler obawiał się tej
formacji. Przywódcy SA byli rozczarowani. Hitler przejmując władzę "zapomniał" o
społecznych obietnicach zawartych w jego programie. Dowódcy SA wzywali do II etapu
rewolucji, to jest do ograniczenia banków i monopoli oraz zdecydowanego poprawienia
ich pozycji społecznej. W wielu miastach organizowano demonstracje i przemarsze;
formułowano hasła. W tej sytuacji Hitler zawarł poufne porozumienie z generalicją i
postanowił rozprawić się z frondującą formacją we własnym obozie. W dniu 30 VI 1934
r. zamordowano wielu przywódców SA zwołanych na specjalną konferencję.
Wydarzenie to nazwano "Nocą długich noży". Zamordowano kilkaset ludzi wraz z
szefem sztabu SA kpt E. Rałami von Lossowem, K. von Schleicherem i
K. von Bredowem oraz działaczem bawarskim von Kahrem. Sytuacja się wyjaśniła, tak z
punktu widzenia Hitlera, jak i kół generalskich. SA przestało być konkurencyjne.
W dniu 2 VIII 1934 r. zmarł prezydent Hindenburg. Hitler skorzystał z tego faktu i
doprowadził do połączenia urzędu prezydenta z urzędem kanclerza. Przyjął tytuł F
(wodza) narodu, wygłaszając frazes: Ein Volk, ein Reich, ein Fedna
Rzesza, jeden wódz). W tej kwestii również przeprowadzono plebiscyt. W dniu 19 VIII
1934 r. 88% wyborców poparło jedynowładztwo Hitlera. Fakt ten kończył proces
przekształcania Niemiec z demokracji parlamentarnej w totalitarną III Rzeszę. Parlament
wybierano, ale przestał on cokolwiek znaczyć. Przekształcono go w forum, na którym
Hitler, od czasu do czasu wygłaszał ważniejsze deklaracje i oświadczenia. Deprecjacji
uległa też rola rządu. Stopniowo przestano go zwoływać. Rządził Hitler przy pomocy
różnych ludzi, których osobiście powoływał i odwoływał. Przy czym uprawnienia wielu z
nich pokrywały się. Dochodziło do wielu kontrowersji, które rozstrzygał Hitler, jako
najwyższy arbiter. Jedynowładztwo Hitlera uznane zostało przez wielu Niemców,
ponieważ jednocześnie zakończył się kryzys. Rzesza przystąpiła do zbrojeń, które
pomogły nakręcić koniunkturę gospodarczą. Liczba bezrobotnych szybko malała, a
Niemcy tętniły życiem. Prowadzono szeroko zakrojoną działalność propagandową
poprzez partię, organizacje młodzieży i szkołę. Społeczeństwo wychowywano w duchu
kultu wodza, ideologii narodowej i rasizmu.
Z jednej strony budowano państwo policyjne z obozami koncentracyjnymi, a z
drugiej prowadzono intensywne szkolenie i wychowanie w duchu rasistowskim i
totalnym. W pracy agitacyjnej i wychowawczej Hitler i jego współpracownicy szczególną
rolę przywiązywali do kwestii żydowskiej. W Niemczech w tym okresie znajdowało się
zaledwie 500 tys. Żydów. Stanowili oni 0,77% ogółu ludności. Nie stanowili żadnej siły
ani żadnego zagrożenia. Systemy dyktatorskie muszą jednak mieć wroga, przeciw
któremu mobilizują swych zwolenników. Za takiego mitycznego wroga uznano ludność
żydowską i szerzej biorąc kwestię żydowską. Żydów oskarżano o wszelkie możliwe i
niemożliwe zboczenia i przestępstwa. Uznano ich za deprawatorów ludzkości.
Mobilizowano przeciw nim opinię niemiecką i zagraniczną. Już w kwietniu 1933 r.
pozbawiono ich prawa pełnienia urzędów państwowych oraz zajmowania stanowisk w
armii. W 1935 r. parlament na sesji wyjazdowej w Norymberdze uchwalił kilka ustaw. W
dniu 15 IX 1935 r. uchwalono ustawę o "obywatelstwie Rzeszy" i ustawę o obronie krwi
niemieckiej i rasy niemieckiej, zabraniając aryjczykom wchodzenia w stosunki rodzinne z
Żydami. Przydatność kandydatów do urzędów i stanowisk zaczęto weryfikować,
sprawdzając ich przodków do 5 pokolenia. Prześladowania te spowodowały eksodus
ludności żydowskiej z Niemiec. Co roku kraj ten opuszczało kilkadziesiąt tysięcy Żydów.
Emigrowali głównie ci, których było na to stać - a więc bogaci. Biedota żydowska nie
miała krewnych za granicą, ani nie dysponowała niezbędnymi środkami i zmuszona była
pozostać w Rzeszy, narażając się na prześladowania i ekscesy ze strony nazistów.
Odwoływano się do ambicji i dumy narodowej, potępiając siły demokratyczne za
upadek lat 1918-1933. Głoszono, że Niemcy są rasą wyrastającą ponad inne narody, że
są predystynowani do rządzenia światem. Wielu Niemców uznało te tezy udzielając
nowemu rządowi wielkiego poparcia. Obserwowano je nie tylko w Niemczech
kontrolowanych przez rząd i partię ale również na pograniczu i za granicami Rzeszy. W
dniu 28 V 1933 r. w Wolnym Mieście Gdańsk przeprowadzono wybory do Volkstagu.
Zwyciężyła w nich NSDAP, która opanowała Volkstag i senat. Formalnie Gdańsk nie
wchodził w skład Rzeszy i był kontrolowanym przez komisarza Ligi Narodów Wolnym
Miastem. Faktycznie rządził nim senat sterowany z Berlina. Fakt ten potwierdziły
wybory z 7 IV 1935 r. W dniu 13 I 1935 r. przeprowadzono plebiscyt w Zagłębiu Saary
w sprawie dalszego losu tego kraju. Przytłaczająca większość głosujących (477 119 na
528 005) poparła wysuwane przez NSDAP żądanie ponownego włączenia tego kraju do
Rzeszy. Tylko niewielka grupa (40 tys. osób) była za odroczeniem tego faktu do czasu
unormowania sytuacji w Rzeszy. W ślad za tym w dniu 1 III 1935 r. Zagłębie powróciło
do Niemiec.
Na forum międzynarodowym Hitler zyskał sojusznika w osobie Mussoliniego,
który w marcu 1933 r. wysunął projekt utworzenia tzw. Paktu Czterech, to jest bloku
Francji, Niemiec, Włoch i Wielkiej Brytanii, który korzystając ze słabości i małej
sprawności Ligi Narodów mógłby przejąć regulację spornych problemów w Europie.
Byłby to dyktat czterech państw wobec reszty państw europejskich. Instytucja taka
podnosiła autorytet Niemiec i przywracała im rangę mocarstwa. Hitler wystąpił też z
żądaniami rewindykacyjnymi wobec Polski. Przeciw idei paktu czterech wystąpiły:
ZSRR, Czechosłowacja, Jugosławia, Polska i inne państwa. Układ został podpisany
przez zainteresowane państwa ale wobec tego, że Niemcy wystąpiły z Ligi Narodów nie
został ratyfikowany przez parlament Wielkiej Brytanii i nie mógł wejść w życie. Wobec
tego, że Polska podjęła szereg kroków w strefie gdańskiej, Hitler uznał też, iż na razie
nie ma szans na narzucenie jej swych żądań, chwilowo wycofał je i podjął rokowania,
które doprowadziły 26 I 1934 r. do podpisania niemiecko-polskiej deklaracji o
niestosowaniu przemocy. Narastający od 1918 r. konflikt niemiecko-polski został
wyciszony. Oba państwa podjęły ze sobą współpracę.
Niepowiódł się też podjęty przez Hitlera plan wcielenia Austrii do Rzeszy. W 1932
r. kanclerzem Austrii został przywódca Partii Chrześcijańsko-Społecznej Engelberg
Dolffuss (1892-1934). W lutym 1934 r. stłumił on bunt organizacji robotniczych,
zdelegalizował partię hitlerowską (NSDAP), socjaldemokratyczną i komunistyczną oraz
zawarł porozumienie z Włochami Mussoliniego. Austria została przekształcona w
państwo klero-faszystowskie. Dolffuss stanął na jej czele jako "wódz narodu". Rządził
przy pomocy Frontu Ojczyźnianego. Dolffussa zamordowano już 25 VII 1934 r., ale
pucz nazistów został powstrzymany. Austria uzyskała tzw. opiekę ze strony Włoch.
Plany Anschlussu Hitler musiał odłożyć na 4 lata.
Hitler ośmielony tolerancyjną polityką państw zachodnich w łamaniu postanowień
traktatu pokojowego. 10 III 1935 r. wprowadził powszechny obowiązek służby
wojskowej. Stan liczebny armii podniesiono do 21 dywizji zorganizowanych w 9
korpusach. Liczyły one już 300 tys. ludzi. Przyjęto plan dalszej jej rozbudowy do 500
tys. ludzi. 18 VI 1935 r. z Wielką Brytanią podpisano układ morski. Hitler uzyskał zgodę
Wielkiej Brytanii na odbudowę niemieckich sił morskich w stosunku, jak 35:100 tonażu
floty brytyjskiej. W dziale okrętów podwodnych Niemcy uzyskali prawo odbudowy
swych sił, jak 100:100. Uzyskały one wolną rękę w zbrojeniach morskich. Sukcesy te w
rozumieniu wielu Niemców zasługiwały na uznanie i wsparcie.
4. Budowa socjalizmu w ZSRR
W ZSRR Stalin odsunął od wpływu na władzę ludzi samodzielnych i bardziej
racjonalnie myślących i skupił całą władzę w swoim ręku. Rozbudowano służby policyjne
i kontrolę aparatu partyjnego, tak w dawnej Rosji, jak i w krajach przyległych i
włączonych do ZSRR. W 1928 r. opracowano koncepcję zbudowania ciężkiego
przemysłu i w 1929 r. przystąpiono do realizacji 5-letniego planu gospodarczego. Środki
niezbędne do zrealizowania tego celu gromadzono kosztem chłopa i wsi. Równolegle
niejako przystąpiono więc do budowy socjalizmu na wsi. Socjalizacja wsi polegała na
likwidacji prywatnych gospodarstw chłopskich. Chłopi mieli do wyboru: wstąpić do
kołchozu, przekształcić się w robotników pracujących w państwowych gospodarstwach
rolnych (sowchozy) lub wysiedlenie i zesłanie na Syberię. W latach 1929-1933
wysiedlono kilkaset tysięcy rodzin bogatych chłopów nazywanych kułakami. Było to
kilka milionów ludzi. Wielu z nich w czasie tej akcji zmarło z głodu i poniewierki lub
zamarzło w drodze na zesłanie. Ludzi tych traktowano jak wrogów klasowych i
bynajmniej nie żałowano. Każdą próbę oporu łamano siłą.
W okresie I pięciolatki, to jest w latach 1929-1934 utworzono 211 tys. kołchozów
i 5 tys. sowchozów. Prywatne gospodarstwa chłopskie w zasadzie zlikwidowano.
Likwidacja wielu dobrze prosperujących i wydajnych towarowo gospodarstw chłopskich
pozwoliło rządowi zgromadzić fundusze niezbędne do sfinansowania budowy przemysłu.
Jednocześnie jednak spowodowała spadek produkcji rolnej. Przeciętna wydajność zbóż z
hektara spadła w tym czasie do 7 kwintali. Pogłowie bydła, koni i owiec zncznie spadło.
Zagrożeni wysiedleniem lub kolektywizacją chłopi masowo wyżynali trzodę chlewną i
bydło. Produkcja rolna ZSRR w 1933 r. spadła do 65% stanu sprzed wybuchu wojny w
1913 r. W wielu regionach musiano wprowadzić reglamentację żywności. Odnosiło się
to głównie do wielkich miast, jak np. Charków, Dniepropietrowsk, Kijów, Leningrad,
Odessa, Moskwa. System ten trwał do grudnia 1934 r. Najtrudniejsze warunki panowały
na Ukrainie. Wobec oporu prześladowanych mas chłopskich na wieś skierowano wielkie
grupy robotników miejskich liczące ogółem około 25 tys. osób. Otrzymali oni zadanie
przekonania opornych do "dobrowolnego" wstąpienia do kołchozów. Stalin najpierw
narzucał władzom lokalnym limity kolektywizacji. Władze lokalne zmuszane do
wykonania tych zadań nie czekały na dobrowolne wstępowanie do kołchozów lecz
wymuszały je siłą. Fakt ten spowodował wielkie rozgoryczenie i niezadowolenie wsi.
Wtedy Stalin ogłosił artykuł pt. "Zawrót głowy od sukcesów" (2 III 1930). Skrytykował
on władze lokalne i poszczególnych działaczy szczebla centralnego za gwałcenie zasad
dobrowolności. Próbował on przerzucić odpowiedzialność za kryzys na wsi na działaczy
opozycyjnych i ludzi bardziej samodzielnych w działaniu i myśleniu.
Plan budowy ciężkiego przemysłu zakladał budowę kopalń węgla, rudy żelaza,
budowę wielkich hut i walcowni oraz elektrowni. Masę robotniczą stanowili wysiedlani
ze wsi chłopi. Robotników było dosyć. Brakowało natomiast kapitału, fachowców i
dostępu do nowoczesnej technologii produkcji. Największą pomoc okazali Niemcy.
Kryzys ekonomiczny w Niemczech wielu inżynierów pozbawiał pracy. Znajdowali ją w
ZSRR. Niemcy udzieliły też ZSRR pożyczek na zakup technologii i maszyn. Część
dostarczali też prywatni przedsiębiorcy ze Stanów Zjednoczonych. W 1929 r. około 2
tysiące firm amerykańskich utrzymywało współpracę z ZSRR. Kryzys w Stanach
Zjednoczonych stanowił ważną zachętę do podtrzymywania tych kontaktów. Około 400
tys. firm dostarczało do ZSRR nowe maszyny i narzędzia. W 1928 r. zawarto 49 nowych
kontraktów. Koncern Forda w ciągu 4 lat sprzedał ZSRR samochody za 30 mln dolarów.
Zobowiązał się on do udzielenia bezpłatnej pomocy technicznej przez 9 lat. W mniejszym
zakresie kooperowano z Francją i Wielką Brytanią.
Bez transportu trudno było realizować plan na tak wielkich obszarach i
odległościach. W latach 1929-1932 w ZSRR zbudowano 5 420 km nowych linii
kolejowych i zelektryfikowano 64 km. Linia kolejowa Turkiestan - Syberia zwana
Turksib od Semipałatyńska do Ługowoj liczyła 1444 km. Zrealizowano ją w latach
1927-1930. Długość linii kolejowych w ZSRR w 1932 r. wynosiła zaledwie 81 828 km.
Linii dwutorowych było tylko 19 tys. km. Zaplanowano też budowę kanałów wodnych.
Szczególną "sławę" uzyskał Kanał Białomorsko-Bałtycki zwany Biełomorkanał.
Budowano go w latach 1931-1933. Miał on długość 227 km i łączył Morze Białe z
jeziorem Onega. 19 śluz, 49 tam i 15 zapór wyrównywało dużą różnicę poziomów (120
m). Budowali go robotnicy i więźniowie polityczni skomasowani w prymitywnych
obozach pracy. Szacuje się, że robotników zatrudnionych dobrowolnie było około 300
tys., a więźniów około 500 tys. Pracowano w bardzo trudnych warunkach, dysponując
bardzo prymitywnymi narzędziami (łopaty, kilofy, taczki). W efekcie w toku prac zginęło
około 260 tys. ludzi. Kanał miał do spełnienia wielką rolę łącząc porty północne z
centrum kraju. Był jednak zbyt wąski i płytki i nie spełnił pokładanych w nim nadziei.
W czasie realizacji I pięciolatki w ZSRR zbudowano 1500 nowych zakładów
produkcyjnych, w tym tak znacznych i głośnych później, jak np. Kuźnieck,
Magnitogorsk, Zaporożstal, Uralski Kombinat Miedziowy, Wołchowski Kombinat
Aluminowy, fabryki traktorów w Charkowie, Czelabińsku i Stalingradzie, elektrownie,
fabryki parowozów, fabryki łożysk tocznych. Liczba robotników zatrudnionych w
budownictwie ZSRR wzrosła z 723 tys. ludzi w 1928 r. do 3 125,8 tys. w 1932 r.
Organizacje partyjne wzywały, by kończyć podjęte inwestycje przed planowanym
terminem. Rozwinięto tzw. wyścig pracy. W końcu wezwano, by 5-latkę zrealizować w
ciągu 4 lat. Wyścig ten powodował, że wiele obiektów oddawano pospiesznie i
wykonywano mało starannie. Liczba osób zatrudnionych w gospodarce narodowej
ZSRR wzrosła z 11,6 mln w 1928 r. do 22,9 mln w 1932 r. W przemyśle ciężkim
pracowało już 9,4 mln ludzi. Budowano nowe miasta, jak np. Magnitogorsk, który z
dawnej stanicy kozackiej przekształcił się w miasto liczące w 1932 r. już 200 tys.
mieszkańców. Powstały nowe ośrodki przemysłowe na Syberii, w Kazachstanie,
Uzbekistanie. Odsetek ludności miejskiej wzrósł z 17,9% w 1928 r. do 24% w 1932 r.
ZSRR urbanizował się i przekształcał z państwa rolniczego w przemysłowe.
Przemysł wyprodukował wiele traktorów i maszyn rolniczych, które stopniowo
przekazywano rolnictwu tworząc w większych wsiach ośrodki maszynowe. W 1930 r.
kołchozy i sowchozy obejmowały już 61% wszystkich obszarów uprawnych. W 1931 r.
przekazano im 120 tys. traktorów. Utworzono 1400 stacji maszynowo-traktorowych
(MTS). W 1932 r. w ZSRR funkcjonowało już około 2 tys. MTS. Dysponowały one 70
tys. traktorów i i 2 tys. kombajnów do zbierania i młócenia zboża.
Planowany na lata 1929-1934 plan 5-letni zrealizowano w 1933 r. W 1934 r.
przystąpiono do realizacji II planu 5-letniego na lata 1933-1937. W okresie tym w ZSRR
zbudowano 4500 nowych zakładów produkcyjnych. W 1935 r. zakończono realizację
nakreślonego jeszcze za życia Lenina planu elektryfikacji ZSRR pod nazwą GOERLO.
Utworzono też 32 tys. nowych kołchozów. W 1937 r. w ZSRR funkcjonowało 242,5
tys. kołchozów, które skupiały 18 mln (93,5%) gospodarstw chłopskich. Obejmowały
one 99% areału ziemi uprawnej, dysponowały 300 tys. traktorów, 114 tys. kombajnami i
132 tys. samochodów ciężarowych. Wydajność z hektara była jednak nadal bardzo mała.
Wiele nowych zakładów pracy podjęło działalność gospodarczą ale stopa życiowa
społeczeństwa ZSRR była nadal bardzo niska. Stosunkowo niska była też kultura życia
codziennego.
W 1932 r. przystąpiono do budowy nowego miasta u ujścia Amuru. Nadano mu
nazwę Komsomolsk. Pochodziła ona od nazwy organizacji młodzieżowej Związku
Młodzieży Komunistycznej "Komsomoł" (ZMK). Organizacja ta odgrywała wielką rolę
w polityce oświatowej i wychowawczej ZSRR. Podobną działalność z dziećmi
prowadzono przy pomocy organizacji "Pionier".
W czasie gdy największe i najbogatsze państwa świata przeżywały trudne
załamania i kryzysy, ZSRR znajdował się w stanie wielkiego rozkwitu gospodarczego.
Potencjał ekonomiczny i kulturalny państwa szybko rósł. Odnosiło się to także do
potencjału obronnego. Fabryki traktorów budowano tak, by w każdej chwili można było
je przekształcić w fabryki czołgów. Budowano fabryki lotnicze i fabryki broni. W 1936 r.
przystąpiono do realizacji planu modernizacji Moskwy. W ramach tego programu
rozpoczęto budowę metra.
Przywódcy radzieccy wiele lat z dumą podkreślali, że system socjalistyczny nie
podlega kryzysom, że zjawisko kryzysku ekonomicznego jest zjawiskiem typowym dla
kapitalizmu. Gospodarkę planową ZSRR lat 1929-1937 przeciwstawiali kryzysowi
panującemu w państwach kapitalistycznych i dowodzili, iż fakt ten świadczy o załamaniu
systemu kapitalistycznego jako takiego. Twierdzili oni, że przyszłość należy do
socjalizmu, który z ZSRR szybko przeniesie się do innych krajów "gnijącego"
kapitalizmu. Międzynarodówka Komunistyczna wzywała swoje sekcje w krajach
kapitalistycznych do wzorowania się na doświadczeniach ZSRR. VI Kongres MK w
1928 r. uchwalił program rewolucji w skali globalnej dzieląc świat na regiony i ustalając
etapy przeprowadzenia rewolucji. Przywódcy MK przyjęli ostry kurs przeciw systemowi
demokracji parlamentarnej. Zwalczano partie socjalistyczne nazywając partiami
socjalfaszystowskimi. Jednak system polityczny panujący w ZSRR nie dawał takiego
wzorca do naśladowania. Wbrew szumnym zapowiedziom i hasłom sławiącym
demokrację socjalistyczną, w ZSRR umacniał się system dyktatorski i kult wodza.
Podobnie jak we Włoszech czy w Niemczech w ZSRR panował system monopartyjny.
Odrzucano zasady demokracji parlamentarnej i organizowano społeczeństwo w systemie
rad robotniczych. Rady były jednak zdominowane przez partię polityczną, która
stanowiła bardzo scentralizowaną strukturę organizacyjną, narzucającą całemu
społeczeństwu swoje decyzje. W hierarchii partyjnej szczególną rolę spełniało jej
kierownictwo ze Stalinem na czele. Formalnie biorąc władze jej były wybieralne. W
praktyce były one ustalane przez kontrolowany przez ludzi Stalina aparat organizacyjny
partii. Stanowił on nerw całego systemu, narzucając całemu społeczeństwu swoje zasady
i decyzje.
Partia miała do dyspozycji aparat państwowy z silnie rozbudowanym aparatem
bezpieczeństwa (NKWD), który ściśle kontrolował wszystkie grupy i warstwy
społeczeństwa. Ludzi podejrzanych o brak lojalności wobec partii i Stalina lub
zajmujących opozycyjne stanowisko aresztowano i skazywano na śmierć lub osadzano w
obozach pracy lub obozach zagłady. System obozów Aleksander Sołżenicyn nazwał
później Archipelagiem Gułag (Archipelag Obozów Państwowych). Tworzył on niejako
samodzielny system społeczny rządzący się prawami stanowionymi przez wodza. Stalin i
tworzony przez niego system głosił szczytne hasła i piękne zasady wiary w człowieka i
jego misję dziejową. Humanizm systemu radzieckiego nie liczył się jednakże z jednostką
ludzką i jej prawami do życia i szczęścia. Jednostka została w nim całkowicie
podporządkowana tzw. kolektywowi, czyli zbiorowości. W imię wielkich haseł budowy
socjalizmu niszczono życie wielu ludzi indywidualnie i zbiorowo. Wojna domowa
pochłonęła miliony ludzi. Kolektywizacja rolnictwa także kosztowała kilka milionów
ofiar. Realizacja planu 5-letniego, czyli budowa ciężkiego przemysłu, aczkolwiek
potrzebna, realizowana była w sposób biurokratyczny, wbrew interesom wielu ludzi.
Znów miliony oddawały swe życie lub cierpiały straszne prześladowania w imię wielkich
ideałów przyszłości lub kaprysów przywódców ze Stalinem na czele. Panujący w ZSRR
system polityczny w 1936 r. skodyfikowano uchwalając nową konstytucję. Nazywano ją
konstytucją stalinowską.
W latach 1929-1937 ZSRR okrzepł ekonomicznie i politycznie. Coraz więcej
państw uznawało go de iure i nawiązywało z nim stosunki dyplomatyczne. Dyplomacja
ZSRR wywierała coraz większy wpływ na politykę Europy i świata w całości. W 1932 r.
ZSRR zawarł wiele bilateralnych układów o nieagresji i współpracy z Czechosłowacją,
Francją, Polską, Rumunią. Podjęto starania o uregulowanie stosunków z Ligą Narodów.
Po wystąpieniu Niemiec z tej organizacji podjęto bezpośrednie rozmowy, zakończone
przystąpiem do Ligi. Ochłodzeniu uległy natomiast stosunki bilateralne z Niemcami,
które od chwili przejęcia władzy przez Hitlera nie podtrzymywały dotychczasowej
współpracy z ZSRR. Oba państwa zwalczały się ideologicznie i politycznie.
Skomplikowane były też stosunki ZSRR z Chinami i Japonią. Znacznie poprawiły się
natomiast z USA, które wraz z przejęciem władzy przez Roosevelta zerwały z polityką
izolowania ZSRR i w dniu 16 XII 1934 r. nawiązały z nim stosunki dyplomatyczne. 18
XI 1934 r. ZSRR wstąpił do Ligi Narodów. Obradujący w 1935 r. VII Kongres MK
złagodził krytykę demokracji parlamentarnej i wezwał do tworzenia frontów ludowych i
walki z faszystami.
5. Militaryzacja Japonii i podbój Mandżurii
W 1930 r. Japonia liczyła już 60 milionów mieszkańców. Ekspansję jej hamowały
mocarstwa, które w latach 1921/22 narzuciły jej szereg zobowiązań, zmuszając ją do
wycofania wojsk z Chin, Syberii i Kraju Przymorskiego Rosji. Spór toczył się o
Mandżurię, która nęciła Japończyków, tak ze względu na swe położenie geograficzne,
jak i bogactwa. Japonia była przeludniona i od lat szukała terenów kolonizacyjnych oraz
nowych surowców niezbędnych do rozwoju przemysłu. Wprawdzie kryzys lat
1929-1932 nie dotknął jej w takim stopniu jak Niemcy, niemniej spowodował on wielkie
zamieszanie. Gwałtownie spadały ceny na podstawowe produkty. Cena ryżu spadła w
1930 r. o połowę. Spadały ceny na jedwab. Gwałtownie kurczył się eksport
produkowanych przez Japonię towarów. W 1930 r. spadł on w stosunku do roku 1929 o
31%. W tej sytuacji zmniejszono też import o 31%. Społeczeństwo protestowało
przeciw zwalnianiu z pracy i trudnym warunkom życia. Liczba strajków w przemyśle
wzrosła z 576 w 1929 r. do 907 w 1930 r. i 998 w 1931 r. Koła cywilne nie były w stanie
zahamować kryzysu. Wybory z 20 II 1930 r. wygrała partia liberalna Minseito, która
zdobyła 273 mandaty, podczas gdy konkurująca z nią konserwatywna Seiyukai tylko
174.
Nowy rząd utworzył Hamaguchi Osachi. Stanowisko ministra spraw zagranicznych
objął Shidehara Kijuro. Rząd wziął udział w konferencji pokojowej w Londynie
poświęconej redukcji sił zbrojnych na morzu (trwała od stycznia 1930 r.) i 22 IV 1930 r.
podpisał umowę zgadzając się na to, by Japonia mogła zachować tonaż krążowników i
torpedowców w proporcji do Stanów Zjednoczonych jak 70 do 100. Marynarka wojenna
Japonii odmówiła uznania takiego osłabienia i sprzeciwiała się układowi. Podpisano go
tylko dlatego, że premier zastąpił na konferencji ministra marynarki Takarabe. Rząd był
nastawiony na dalszą redukcję sił zbrojnych. Fakt ten spowodował oburzenie kół
wojskowych, które przystąpiły do walki o władzę. Działał tajny wywiad Kempeitai. Duże
wpływy miało tajne Stowarzyszenie Braterstwa Krwi (Ketsumeidan), które poprzysięgło
ukarać cywilnych zdrajców. W dniu 14 XI 1930 r. na premiera dokonano zamachu.
Został ciężko ranny i zmarł 26 sierpnia 1931 r. Przez pewien czas gabinet kontynuował
działalność pod przewodnictwem Shidehary. 11 IV 1931 r. na czele rządu stanął
Wakatsuki.
Rząd przystąpił do realizacji planu oszczędnościowego i wiosną 1931 r. podjął
kroki zmierzające do redukcji budżetu marynarki wojennej i armii. Napotkał jednak na
zacięty opór kół wojskowych. Zwalczała go głównie tzw. grupa młodych oficerów. Byli
oni wychowani w duchu nacjonalistycznym i militarystycznym. Gotowi byli do realizacji
planu zawartego w memoriale Tanaki. Spowodowali oni ustąpienie gen. Ugaki z
ministerstwa armii i doprowadzili do powołania na to stanowisko gen. Minami. 4 VIII
1931 r. nowy minister armii oficjalnie ostro skrytykował dotychczasową politykę rządu
w kwestii mandżurskiej. Wykorzystano incydent jaki miał miejsce w końcu czerwca 1931
r. na granicy mongolsko-mandżurskiej. Żołnierze chińscy zabili tam, przebranego za
agronoma, oficera wywiadu japońskiego kpt. Nakamurę. Młodzi oficerowie japońscy
fakt ten uznali za "niesłychaną obelgę" i bezpośredni atak na "japońską armię cesarską".
Drugi nagłośniony incydent miał miejsce w początku lipca 1931 r. W miejscowości
Wangpaoszan w pobliżu Czangczunu chłopi chińscy starli się z Koreańczykami.
Japończycy wsparli Koreańczyków i doprowadzili do krwawych odwetów. Zabito około
100 i raniono około 400 Chińczyków.
W wyniku narady kół wojskowych 15 IX 1931 r. do Mandżurii wysłano
organizatora zamachu na marszałka Czang Tsolina w 1928 r. płk Doihara Kendzi z
Kempeitai. Agenci płk Doihary przekonali przebywającego pod opieką Japończyków
byłego cesarza Chin z dynastii Mandżurskiej Qing Pu-Yui do podjęcia współpracy. W
nocy z 17 na 18 IX 1931 r. grupa dywersantów japońskich wysadziła dwukilometrowy
odcinek torów południowo-mandżurskiej linii kolejowej w pobliżu stacji Beidan koło
Mukdenu. Japońska straż kolejowa zastrzeliła 3 dywersantów. Incydent ten posłużył za
pretekst do podjęcia akcji porządkowej w Mandżurii. Przeprowadziła ją stacjonująca w
Port Arthur Armia Kwantuńska, która już 19 września przystąpiła do akcji. Oddziały jej
zajęły Czangczun, Antung, Ingkou. W dniu 21 września zajęto Kirin, a następnie całą
Mandżurię Południową. Stacjonująca w tym rejonie VII Brygada piechoty chińskiej na
polecenie rządu w Pekinie nie podjęła walki lecz wycofywała się. Rząd chiński nie chciał
wojny z Japonią i postanowił odwołać się do Ligi Narodów. Do walk doszło dopiero w
północnej Mandżurii w listopadzie 1931 r. Nie przybrały one większych rozmiarów.
Armia Kwantuńska zajęła Mukden, Charbin i inne miasta północnej Mandżurii.
W styczniu 1932 r. podjęto próbę opanowania Szanghaju. Znów zaczęło się od
małego incydentu. 18 I 1932 r. dwóch japońskich mnichów (buddyści) w Szanghaju
zostało pobitych. Dowódca operującej w tym rejonie floty japońskiej zażądał od
burmistrza Szanghaju zadośćuczynienia, ale nie czekając na realizację ultimatum
przystąpił do bombardowania miasta. Chińską dzielnicę Czapei obrócono w gruzy. Fakt
ten spowodował opór 19 armii chińskiej. Walki trwały cały miesiąc. W maju 1932 r.
Japończycy musieli się wycofać z Szanghaju. Natomiast w Mandżurii zorganizowano
stałą okupację i podjęto próbę zainstalowania cesarza Pu-Y. Armia Kwantuńska nie
miała stanowczego poparcia rządu w Tokio. Fakt ten spowodował nową akcję młodych
oficerów, którzy przeprowadzili kilka zamachów, likwidując niektórych polityków
cywilnych. Naciski oficerów skłoniły rząd Wakatsuku do ustąpienia. Nastąpiło to 11 XII
1931 r. Idee oficerskich grup nacisku realizował dotychczasowy minister spraw
zagranicznych Adachi, który utworzył nową partię polityczną Kukumindomei. Na czele
nowego rządu stanął przywódca partii konserwtywnej Syiyukai-Inukai Tsuyoshi.
Stanowisko ministra wojny objął gen. Araki. Rząd Inuaki podjął bardziej stanowcze
kroki. Nałożył on embargo na wywóz złota wyrzekając się parytetu złota i przyspieszając
proces inflacji. Rząd rozwiązał parlament i przeprowadził nowe wybory.
Przeprowadzono je 20 II 1932 r. w atmosferze silnego terroru wojska i policji.
Zamordowano znów kilku polityków. Rozpętano też nacjonalistyczną i szowinistyczną
propagandę wysuwając postulaty zaspokojenia "słusznych praw" narodu japońskiego. W
tej sytuacji znajdująca się dotąd w mniejszości partia konserwatywna (Seiyuki) uzyskała
aż 303 mandaty, podczas gdy liberalna Minseito tylko 144. Nowy rząd Inkunai
znajdował się pod bezpośrednim wpływem kół militarystycznych, które parły do
ekspansji.
W dniu 1 III 1932 r. ogłoszono powstanie nowego państwa Manshinkoku
(Mandżukuo). Na tron wprowadzono Pu-Yi. Początkowo występował w charakterze
regenta, by w 1934 r. (1 marca) dać się koronować na cesarza.
Kliki oficerskie nadal odnosiły się krytycznie do rządu. W początku 1932 r.
przeprowadzono nowe zamachy. 9 lutego zamordowano byłego ministra finansów w
rządzie Wakatsuku Inoue, 5 marca finansistę barona Dana, wreszcie 15 maja 1932 r.
szefa aktualnego rządu Inuaki Tsuyoshi. Zamachowcy obrzucili granatami i bombami
wiele lokali i gmachów oraz przygotowali listę osób przeznaczonych do likwidacji w
następnej kolejności. Akcji tej nie zdołali już przeprowadzić, ponieważ zostali ujęci przez
policję. Nie powiodła się też koncepcja utworzenia w Japonii na wzór niemiecki partii
narodowo-socjalistycznej. Idee takie lansował przywódca partii Akamastsu. Nawiązał on
współpracę z grupą młodych oficerów i na plenarnym posiedzeniu Komitetu Centralnego
Shaki Minshuto, w kwietniu 1932 r., wystąpił z wnioskiem o przekształcenie partii na
narodowo-socjalistyczną. Projekt ten odrzucono większością 61 głosów przeciw 52.
Grupa Akamatsu wystąpiła z partii i utworzyła nową partię Nikon Kokka Shakaito
(Japońska Partia Państwowo-Socjalistyczna). Inna grupa z Shimonoka na czele
utworzyła partię Nipon Kokumin Shakaito (Japońska Partia Narodowo-Socjalistyczna).
Ruch ten nie uzyskał większych wpływów.
Nowy rząd Japonii powstał jako wyraz kompromisu pomiędzy kołami
finansowo-przemysłowymi i wojskowymi. Utworzył go emerytowany admirał Saito.
Reprezentant kół militarystycznych gen. Araki zachował w nim swoje stanowisko, mimo,
że ponosił odpowiedzialność za zamachy organizowane w latach poprzednich. Rząd ten
doprowadził do uregulowania kwestii Mandżurii.
Nowe państwo obejmowało obszar 1303 km2 zamieszkany przez 31 milionów
ludzi. Formalnie biorąc Mandżuria była częścią Chin, które wystąpiły do Ligi Narodów
ze skargą na Japonię. Rada LN powołała specjalną komisję z byłym wicekrólem Indii
Anglikiem Victorem Lyttonem na czele celem zbadania sprawy. Rząd Japonii głosił, że
nie dokonał żadnej agresji ani cesji terytorialnej. Wydarzenia w Mandżurii prezentowano
jako samodzielny ruch mandżurski, który doprowadził do oderwania się tego kraju od
Chin i usamodzielnienia się. Miały to powierdzać takie fakty jak powołanie różnych
lokalnych władz i rządu centralnego spośród ludności miejscowej. Przedstawiciele
różnych starych rodów legitymizowali ten system. Szczególną rolę pełnił były cesarz
Chin Aisin Gioro Pu-Yi (1906-1967). Były to władze na pokaz.
Rząd Japonii podjął zasadnicze decyzje nie czekając na raport komisji Lyttona.
Przedstawiła ona swój raport w dniu 2 X 1932 r. podczas gdy Japonia już 8 VIII 1932 r.
wyznaczyła swego ambasadora przy rządzie Mandżurii, a 15 września uznała to państwo
de iure. Podpisano umowę mandżursko-japońską, która przyznała Japonii różne prawa i
przywileje. W zamian za to Japonia zobowiązała się bronić niepodległości Mandżurii. W
tym celu na terenie Mandżurii zostały rozlokowane wojska japońskie.
Komisja Lyttona ustaliła, że Mandżuria stanowi obszar, na którym krzyżują się
interesy Chin, ZSRR i Japonii, ale że formalnie nadal jest ona prowincją Chin
zamieszkaną głównie przez ludność chińską. Działania Japonii uznano za przejaw agresji,
a utworzenie Mandżukuo za jej następstwo. Zalecano, by obszar ten zwrócić Chinom.
Japonia odmówiła uznania tych zaleceń i 27 III 1933 r. demonstracyjnie wystąpiła z Ligi
Narodów. W ślad za Japonią Mandżukuo zostało później uznane przez niektóre inne
państwa. W latach 1937-1938 uczyniły to: Niemcy, Włochy, Hiszpania i Polska.
Większość państw nie uznała go.
6. Atak Japonii na Chiny i zawieszenie broni pomiędzy Guomindanem i
komunistami w Chinach
Japonia kontynuowała ekspansję w kierunku centrum Chin atakując Mongolię
wewnętrzną. W lutym 1933 r. opanowała ona prowincję Jehol, w kwietniu prowincję
Czahar, a następnie przekroczyła Mur Chiński i wtargnęła do prowinicji Hopei. W końcu
maja wojska japońskie podeszły pod Pekin, nie napotykając na większy opór ze strony
Chin. 31 V 1933 r. zawarto porozumienie z lokalnymi władzami Chin i utworzono strefę
zdemilitaryzowaną obejmującą obszar 5 tys. km2. Strefa znajdowała się w prowincji
Hopei na południe od Muru Chińskiego, w odległości 12 mil od Pekinu i 35 mil od
Tientsin. Wojska chińskie musiały terytorium to opuścić. Japonia zyskała doskonałą bazę
do ewentualnej dalszej ekspansji w Chinach. Japoński minister spraw zagranicznych
Hirota we wrześniu 1933 r. oznajmił, że Japonia zmierza do utworzenia bloku trzech
państw: Japonii, Mandżurii i Chin. Projekt ten zaniepokoił nie tylko ZSRR ale również
tolerujące dotąd ekspansję japońską państwa zachodnie z USA i Wielką Brytanią na
czele.
Centralny rząd Chin w okresie tym zajmował się walką z komunistami. W latach
1930-1933 rząd Guomindanu zorganizował 5 wielkich wypraw przeciw ukrytym w
niedostępnych terenach górskich bazom komunistycznym. Przywódcy baz nie
podejmowali walki bezpośredniej, ponieważ nie dysponowali odpowiednimi siłami.
Okrążani i atakowani przenosili się na inne tereny prowadząc wojnę podjazdową.
Stosowali oni taktykę wojny szarpanej, zadając przeciwnikowi znaczne straty. Sami
także ponosili straty, ale nie dali się w pełni zniszczyć. W bazach prowadzono szkolenia i
pracę wychowawczą. Przestrzegano surowo dyscypliny i kształtowano system władz
rewolucyjnych. W dniu 7 XI 1931 r. w bazie w Ruijin przeprowadzono I Wszechchiński
Zjazd Rad. Na przewodniczącego centralnego rządu tymczasowego Chińskiej Republiki
Rad wybrano Mao-Zedonga. W następnym roku jednak go odwołano, krytykując jego
taktykę wojenną. W maju 1933 r. komisarzem politycznym Armii Czerwonej został Zhou
Enlai.
Piąta ofensywa wojsk Kuomindanu przeciw bazie rewolucyjnej w Jiangxi latem
1934 r. została przygotowana w oparciu o plany doradców niemieckich; spowodowała
ona okrążenie jej i zmusiła komunistów do kolejnego przegrupowania ich sił.
Opuszczając bazę w Ruijin na pograniczu południowego Hunanu i Jiangxi w końcu roku
1934 komuniści rozpoczęli tzw. Wielki Marsz. Przeszedł on później do legendy. Trwał
on dwa lata. W literaturze hagiograficznej Wielki Marsz prezentowano jako zaplanowane
przez genialnego wodza posunięcie strategiczne, które doprowadziło do osłabienia armii
Guomindanu i wielkiego zwycięstwa KPChin. Faktycznie była to ucieczka przed
atakującymi wojskami przeciwnika, której cel stopniowo się zmieniał. Komuniści
okrążyli prawie całe Chiny, udając się najpierw na południowy zachód, by po dwóch
latach dotrzeć w rejony położone na północnym zachodzie wielkiego kraju.
Oddziały rewolucyjne przebyły 10,5 tys. km, przechodząc przez 11 prowincji. Po
drodze sforsowano 18 łańcuchów górskich i 24 rzeki. W styczniu 1935 r. w czasie
marszu na czele KC KPCh stanął Mao-Zedong. Wychowanków MK odsunęto od
kierownictwa. Obok niego wielką rolę odgrywał Zhou Enlai. W październiku 1936 r.
kolumny rewolucjonistów dotarły do prowincji Shaangxi. W końcu 1934 r. wyruszyło w
drogę około 100 tys. ludzi, w tym około 85 tys. żołnierzy i 15 tys. cywilów. Zakończyło
marsz około 8-10 tys. ludzi. Założyli oni nową bazę rewolucyjną na płaskowyżu Shaanxi;
stała się zalążkiem nowego etapu walki o władzę i przekształcenie Chin. Do obozu
Mao-Zedonga dołączyły inne grupy i oddziały. Do tego czasu marszowi towarzyszył
komisarz MK Niemiec Otto Braun, który wydarzenie to opisał w pamiętniku.
"Kiedy komunistyczne wojsko dotarło na północny zachód prowincji Shaanxi -
pisze F. K. Fairbank - miało za sobą jedynie pustynię na zachodzie, a rzekę Żółtą na
północy i wschodzie. Shaangxi to lessowy płaskowyż rzeźbiony od wieków przez erozję.
Brak dróg czynił z niego teren łatwy do obrony, choć ubogi w żywność i z niewielką
liczbą mieszkańców. Wojska rządowe mogły podczas kampanii karnej zetrzeć wojsko
komunistyczne z powierzchni ziemi, gdyby nie doszło do napaści japońskiej w roku
1937. Przygotowując się do stawiania oporu, oddziały z północnego wschodu
(Mandżuria) rozlokowane w Xi'anie, żeby zwalczać komunistów, wolały walczyć z
Japończykami, którzy najechali ich kraj rodzinny. W grudniu 1936 r.
północno-wschodnie oddziały zbuntowały się i uwięziły Jiang Jieshi. Przed
wypuszczeniem na wolność wysunięto hasło zjednoczonego frontu Chińczyków, zamiast
walki Chińczyków z Chińczykami". Zawieszenie broni w wojnie domowej w Chinach
powoliło skoncentrować siły chińskie do wojny z Japonią.
7. Państwa Europy Zachodniej w czasie kryzysu
Kryzys we Francji rozpoczął się nieco później niż w innych krajach i miał bardziej
łagodny przebieg ale za to trwał dłużej, bo do roku 1935. Spadek indeksu produkcji
przemysłowej o około 26% trwał długo. Stanu z roku poprzedzającego kryzys do
wybuchu wojny nie osiągnięto. Najbardziej dotknięty kryzysem został przemysł lekki i
klasa średnia. Zamknięto około 100 tys. zakładów przemysłowych. Francja uniknęła
jednak procesu zamykania wielkich zakładów pracy. Niemniej liczba bezrobotnych
wzrosła. Bardzo silnie spadły dochody rolnictwa. W przeciwieństwie do innych krajów
Francja zachowała standard złota. Dochody państwa uległy jednak znacznemu obniżeniu.
Dochody fiskalne wynoszące w latach 1931-1932 - 42,4 mld franków spadły w 1935 r.
do 31,9 mld. Deficyt budżetowy zwiększył się z 5,5 mld do 104 mld. Postępowało
ogólne zubożenie społeczeństwa, które było coraz bardziej zbulwersowane. We Francji
narastały nastroje skrajnie buntownicze. Tendencje nacjonalistyczne i profaszystowskie
lansowały: Krzyże Ogniowe (Crois de feux) z ich organizacją paramilitarną Narodowi
Ochotnicy, Młodzi Patrioci, Solidarność Francuska, Francyści i inni. Organizacje te
organizowały demonstracje i przemarsze, mordowały przedstawicieli ugrupowań
lewicowych, wzywały do utworzenia rządu narodowego.
W związku ze zmianą rządu 6 II 1934 r. w Paryżu przeprowadziły wielką
manifestację koło Pałacu Burbońskiego i na Placu Zgody. W czasie walk z policją
zginęło 16 osób. W tej sytuacji utworzony przez Edouarda Daladiera (1884-1970) rząd
upadł. W dniu 9 II 1934 r. nowy rząd utworzył były prezydent Gaston Doumergue
(1863-1937). Miał to być rząd narodowy. Jednak w dniu 12 II 1934 r. wielką
demonstrację zorganizowały ugrupowania lewicowe wraz ze związkami zawodowymi.
Komuniści, którzy do tego czasu zwalczali socjalistów i radykałów, postanowili zawiesić
walkę i skierować wspólne siły przeciw organizacjom prawicowym i nacjonalistycznym.
W dniu 27 VII 1934 r. partie te podpisały układ o współpracy i utworzyły tzw. Front
Ludowy. Przywódcy FL w dniu 14 VII 1934 r., to jest w święto narodowe nawiązujące
do rewolucji, przeprowadzili wielką demonstrację. Przewodzili jej przywódcy: SFIO
Leon Blum (1872-1950), PCF (KPF) Maurice Thorez (1900-1964) i radykałów
Daladier. We Francji zmieniały się często rządy, ale kryzys trwał. W tej sytuacji w dniach
26 IV - 3 V 1935 r. przeprowadzono wybory do parlamentu; przyniosły one znaczny
sukces partiom Frontu Ludowego.
Francja osłabiona skutkami kryzysu nie była w stanie przeciwstawić się faktom
dokonanym, tworzonym przez Hitlera. W 1932 r. podpisała uklad o nieagresji z ZSRR.
W 1933 r. Francja poparła wysuniętą przez Mussoliniego ideę zawarcia Paktu Czterech.
Pakt ten podpisano. W roku 1934 minister spraw zagranicznych Francji Loui Barthou
wystąpił z ideą utworzenia Paktu Wschodniego (zwanego Locarno Wschodnim) z
udziałem Francji, ZSRR, Niemiec, Czechosłowacji i Polski. W dniu 9 X 1934 r. został on
jednak zamordowany i idea ta nie została rozwinięta. Wobec wystąpienia z Ligi
Narodów Japonii i Niemiec dyplomacja francuska w 1933 r. wystąpiła z wnioskiem, by
do organizacji tej dokooptować ZSRR.
W Hiszpanii król Alfons XIII 28 I 1930 r. odwołał gen. Primo de Rivera osłabiając
istniejący dotąd system dyktatorski. Ustąpienie dyktatora opozycja przyjęła jako
pierwszy sukces na drodze do obalenia monarchii i przekształcenia Hiszpanii w
republikę. Wznowiły swą działalność dawne ugrupowania polityczne. Powstawały nowe
stronnictwa i związki. 17 X 1930 r. w San Sebastian spotkali się przywódcy partii i
stronnictw liberalno-demokratycznych, zawarli formalny układ o współpracy i powołali
do życia Komitet Rewolucyjny. W skład KR wchodzili: Niceto Alcal Zamora, Manuel
Azańa, Santiago Casares Quiroga, Angel Galarza, JosAiguader. Wobec decyzji części
przywódców parti socjalistycznej o przyłączeniu się do ruchu w październiku 1930 r. do
KR wstąpili: Francesco Caballero, Fernando de los Rios i Indalecio Prieto. Byli to
przedstawiciele trzech głównych nurtów ruchu socjalistycznego, 15 XI 1930 r. do spisku
przyłączyli się anarchiści. Była to dość szeroka koalicja antymonarchistyczna i
prorebublikańska. Poza nią pozostali tylko monarchiści i komuniści. Ogłoszono manifest
wzywający do obalenia monarchii. Termin przewrotu kilkakrotnie jednak przesuwano.
W kwietniu 1931 r. król opuścił kraj. Hiszpania przekształciła się w republikę. W
dniu 9 XII 1931 r. Kortezy uchwaliły demokratyczną konstytucję. Przystąpiono do
realizacji reform społecznych i politycznych, które napotkały ostry sprzeciw ze strony
kół konserwatywnych: ziemian, hierarchii kościelnej i korpusu oficerskiego. Koła te
przystąpiły do walki z burżuazyjną lewicą. Na czoło wysunęła się utworzona w marcu
1933 r. Ceda (Hiszpańska Konfederacja Niezależnej Prawicy) z przywódcą Katolickiej
Akcji Ludowej Jose Maria Gil Roblesem (1898-1980) na czele. Syn byłego dyktatora,
prawnik Jose Antonio Primo de Rivera (1903-1936) założył hiszpańską Falangę.
Nawiązywała ona do programu faszystowskiego. Dużą rolę spełniała Akcja Katolicka. W
wyborach z 19 XI 1933 r. Blok Prawicowy uzyskał 216 mandatów, podczas gdy
Centrum 152, republikanie 40, socjaliści 58. Powołano rząd centro-prawicy z Alejandro
y Garcia Lerroux na czele. Wprowadzono amnestię wobec osób skazanych w
poprzednim okresie, anulowano reformę rolną i dekrety o nacjonalizacji ziemi kościelnej,
wycofano ustawy o autonomii Katalonii i Kraju Basków. Dwuletnie rządy
centro-prawicy (1933-1935) nazwano "bienio negro" czyli czarnym dwuleciem.
Polityka rządu spowodowała nową konsolidację kół liberalno-demokratycznych; w
kwietniu 1934 r. utworzyły one Partię Lewicowo-Republikańską. Inne grupy radykalne
powołały do życia Związek Republikański. Na terenie Asturii jesienią 1934 r. doszło do
powstania robotników. Zostało ono stłumione, zabito 1335 i raniono 2951 osób.
Stanowisko rządu spowodowało, iż w Hiszpanii, podobnie jak we Francji, doszło do
porozumienia grup republikańsko-demokratycznych i utworzenia Frontu Ludowego.
Proces ten dokonywał się już w 1935 r.
W Wielkiej Brytanii kryzys miał także łagodny charakter. Rząd konserwatystów
Baldwina przetrwał do 1929 r. W 1928 r. dokonał on reformy prawa wyborczego,
rozszerzając prawo głosu kobiet (od 21 roku życia). Wybory z 30 V 1929 r. wygrała
Partia Pracy uzyskując 8,3 mln głosów i 287 mandatów, konserwatyści uzyskali 8,6 mln
głosów ale tylko 260 mandatów, a liberałowie 5,3 mln głosów i 59 mandatów. 7 VII
1929 r. powstał rząd Jamesa Ramsaya Mac Donalda, który mógł przetrwać tylko przy
poparciu konserwatystów. Miał on bardzo ograniczone możliwości działania. 7 X 1929
r. wznowił on stosunki dyplomatyczne z ZSRR. Zapowiedzianych w kampanii wyborczej
reform nie był jednak w stanie przeprowadzić ze względu na kryzys. W 1930 r. w
Londynie przeprowadzono obrady konferencji w sprawie dalszego ograniczenia zbrojeń
morskich z udziałem Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Japonii, Francji i Włoch.
Przyjęto ustalenia uzupełniające postanowienia Konferencji Waszyngtońskiej w
odniesieniu do krążowników, okrętów podwodnych, stawiaczy min itp.
Kryzys spowodował rozdźwięk w łonie Partii Pracy. Nastąpił w niej rozłam. Fakt
ten zmusił do rekonstrukcji rządu. 24 VIII 1931 r. utworzono tzw. Rząd Jedności
Narodowej z udziałem konserwatystów. Rząd ten 28 VIII 1931 r. dokonał dewaluacji
funta o 1/3. Wielka Brytania odeszła od parytetu złota, znosząc wymienialność swej
waluty. Nastąpiła obniżka płac. Szybko rosła liczba bezrobotnych. Jeśli w 1929 r. było
ich 1 mln, to w 1932 r. już 3 mln. Jeden z ministrów Oswald Ernald Mosley (1896-1980)
zaproponował, by Wielka Brytania przeszła do gospodarki planowej. Wobec odrzucenia
jego pomysłu w 1931 r. wystąpił z Partii Pracy i w 1932 r. założył Brytyjski Związek
Faszystów (British Union of Fascists). Podjął on hałaśliwą próbę przeszczepienia na
grunt brytyjski zasad i metod faszystowskich. Zasady te na gruncie tym w zasadzie nie
przyjęły się i faszyści nie uzyskali w Wielkiej Brytanii większych wpływów.
Od dłuższego czasu Brytyjczycy pracowali nad nowym sposobem funkcjonowania
swego imperium. W 1926 r. przyjęto zasady funkcjonowania Brytyjskiej Wspólnoty
Narodów. Zasady te w 1931 r. ujęto w postaci specjalnego aktu prawnego pod nazwą
Statut Westmisterski. Przyznawał on dominiom prawo prowadzenia samodzielnej
polityki wewnętrznej i zagranicznej uznając w pełni ich samodzielność. Kraje te łączyła z
Wielką Brytanią osoba monarchy. Poszczególne dominia uchwaliły własne konstytucje i
wydawały własne prawa. Uzyskały one nawet prawo uchylenia i wnoszenia poprawek do
ustaw parlamentu brytyjskiego w kwestiach bezpośrednio ich dotyczących. Brytyjczycy
utracili tym samym prawo narzucania swym byłym koloniom swoich praw i swej polityki.
W październiku 1931 r. przeprowadzono nowe wybory. Zwyciężyła w nich tzw.
koalicja narodowa. Rząd ponownie utworzył MacDonald. Dominowali w nim jednak
konserwatyści.
W 1932 r. zwołano konferencję reparacyjną w Lozannie, ale podjęte tam uchwały i
rezolucje nie zostały wprowadzone w życie ze względu na kryzys. Niepowodzeniem
zakończyła się próba skorygowania polityki Japonii wobec Mandżurii. Fiaskiem
zakończyła się konferencja rozbrojeniowa. Niemcy nie przyjęły planu brytyjskiego i
jesienią w 1933 r. wystąpiły z Ligi Narodów. Nastąpiło poważne osłabienie tej instytucji.
Toteż brytyjczycy nie protestowali przeciw inicjatywie francuskiej zmierzającej w 1934 r.
do wzmocnienia LN przez dokooptowanie do niej ZSRR. W 1933 r. rząd Wielkiej
Brytanii poparł ideę Mussoliniego, by w Europie utworzyć koncert mocarstw w postaci
Paktu Czterech, ale wobec wystąpienia Niemiec z LN z idei tej musiano w końcu
zrezygnować.
W latach 1910-1936 na tronie brytyjskim zasiadał król Jerzy V (1865-1936), jako
król Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej oraz cesarz Indii. "Przyszły monarcha - pisze
Kitty Kelley - dorosłe swoje życie rozpoczął jako książę Yorku i siedemnaście lat spędził
na polowaniu na kuropatwy na wrzosowiskach (...) Jak prawdziwy wiejski szlachcic,
lubił obchodzić swoją dwadzieścia tysięcy akrów liczącą posiadłość w Norfolk. Uwielbiał
żonę, pobłażał córce, terroryzował pięciu synów (...) Niewykształcony, niewiele czytał,
nie lubił teatru i nie słuchał muzyki klasycznej. Nie znał się na sztuce, literaturze i nauce.
Dla rozrywki lizał znaczki pocztowe i z dziecinną uwagą wklejał je do oprawnych w
niebieską skórę albumów. Do końca życia zgromadził ogromny, do dziś istniejący (i
kontynuowany przez następców) zbiór znaczków z miejsc, których nigdy nie pragnął
odwiedzić. Znany jako "król żeglarz", nie podróżował ani dla nauki, ani dla
przyjemności. "Za granicą jest okropnie - mówił. - Wiem, bo tam byłem". Z wyjątkiem
wyjazdów na inspekcję urządzeń wojskowych, rzadko udawał się w podróże. Uczynił
wyjątek, kiedy w 1911 r. wybrał się na swoją koronację do Indii i w 1913 r., by
odwiedzić krewnych w Niemczech".
Kryzys w Polsce doprowadził w 1930 r. do zaostrzenia terroru władz wobec
opozycji demokratycznej. Przeprowadzono liczne aresztowania i procesy polityczne. Na
Łotwie i w Estonii w 1934 r. dokonano przewrotów i ustanowiono systemy
dyktatorskie. Na Litwie istniał on już od 1926 r. W Rumunii i Jugosławi także
kształtowały się ruchy faszystowskie i rozwijały systemy dyktatorskie. Demokracja
parlamentarna znajdowała się w odwrocie. W tej sytuacji zwalczające się dotąd partie
socjalistyczne i komunistyczne zawiesiły te walki i przystąpiły do współpracy w ramach
tzw. frontów ludowych. Dążyły one do zahamowania pochodu dyktatur i faszyzmu i
występowały w obronie idei demokracji parlamentarnej. Do idei tej nawiązywały też
partie chlopskie i ludowe.
IV. KONFLIKTY WOJENNE LAT 1935-1939
1. Podbój Etiopii przez Włochy Mussoliniego (1935-1936)
Ekspansja Włoch kierowała się tak w kierunku basenu Dunaju i Bałkanów w
Europie, jak i w kierunku Afryki Wschodniej. Do 1935 r. Mussolini rozbudował swą
armię i uznał, że jest ona gotowa do ekspansji. Szczególną uwagę zwrócił na Etiopię,
która rozdzielała włoskie obszary kolonialne Erytreę i Somali. Zabór Etiopii pozwoliłby
cały ten obszar zjednoczyć i stworzyć wielki włoski obszar kolonialny w Afryce
Wschodniej. Mussolini podjął rozmowy z Francją i uzyskał jej wsparcie w tej kwestii. Na
podstawie porozumienia z francuskim ministrem spraw zagranicznych P. Lavalem
(1883-1945) ze stycznia 1935 r. Francja w zamian za włoskie poparcie przeciw
Niemcom odstąpiła Włochom terytoria na pograniczu Libii; obejmujące obszar 111 tys.
km2 wraz z wybrzeżem długości 22 km i 20% akcji w linii kolejowej Dżibutt - Addis
Abeba. Francja zobowiązała się też nie przeciwdziałać włoskiej ekspansji w tym regionie.
Układ ten został ratyfikowany przez francuskie Zgromadzenie Narodowe w dniu 22 III
1935 r., a minister Laval w czerwcu tegoż roku objął stanowisko szefa rządu
francuskiego. Francuskie ustępstwa znakomicie pomogły Italii przygotować atak na
Etiopię.
Etiopia była w tym czasie monarchią konstytucyjną. Cesarzem jej był Hajle Sylassie
I (Ras Tefei Mekonnyn 1892-1975), który kilka lat przed objęciem tronu pełnił
obowiązki regenta. Etiopia od 1923 r. należała do Ligi Narodów, w 1924 r. zniosła
niewolnictwo, w 1931 r. wprowadziła konstytucję i przekształciła się w monarchię
parlamentarną z dwuizbowym parlamentem. Był to więc kraj o dużej dynamice i szybko
cywilizujący się. Obejmował obszar 1 060 000 km2 zamieszkany przez 5,3 mln
mieszkańców. W 1935 r. przystąpiono do prac z Brytyjczykami celem rozgraniczeń
terytorialnych z brytyjskim Somali. W czasie tym oddziały włoskie napadły w dniu 5 XII
1934 r. na miejscowość Uol Uol zabijając kilkudziesięciu i raniąc wielu Etiopczyków.
Włosi oskarżyli o ten incydent stronę etiopską. Jednak obsewujący to wydarzenie
Anglicy potwierdzili, że stroną atakującą byli Włosi.
Incydent ten dał Italii pretekst do dalszych wystąpień. Cesarz Hajle Sylassie
zwrócił się do Ligi Narodów z prośbą o wyjaśnienie sporu, ale przywódcy europejscy
zajęci byli w tym czasie innymi ważnymi kwestiami. Ze względu na dążenie do
utrzymania dobrej współpracy z Włochami nie chcieli też zadrażniać z nimi stosunków z
powodu dalekiej Etiopii. Mussolini licząc na pobłażliwość mocarstw przystąpił do
koncentracji wojsk. Podjęto szeroko zakrojoną akcję wywiadowczą i propagandową. Do
sierpnia na granicy z Etiopią skoncentrowano około 260 tys. żołnierzy wyposażonych w
ciężką broń. Obok nich znajdowały się oddziały pomocnicze liczące około 75 tys. ludzi.
Większość sił koncentrowano na froncie północnym, to znaczy od strony Erytrei.
Stanowisko głównodowodzącego powierzono gen. Emilio Bono. Tymczasem w Europie
Hitler w dniu 16 III 1935 r. wprowadził powszechny obowiązek służby wojskowej,
łamiąc kolejny artykuł traktatu pokojowego. Przywódcy Wielkiej Brytanii i Francji nie
chcieli zadrażniać stosunków z Mussolinim i podjęli kroki zmierzające do załagodzenia
konfliktu w Etiopii. Przedłożono plan podziału Etiopii licząc na usatysfakcjonowanie obu
stron. Plan ten Mussolini jednak odrzucił. Rozmowy w Genewie utknęły w martwym
punkcie.
W tej sytuacji wojska włoskie w dniu 3 X 1935 r. podjęły kroki zbrojne i
przystąpiły do podboju Etiopii. Krok ten zaniepokoił kraje decydujące o polityce LN. W
dniu 10 X 1935 r. Zgromadzenie Ogólne LN uchwaliło rezolucję grożąc Italii, że jeśli nie
wycofa swych wojsk z Etiopii, narazi się na sankcje ekonomiczne innych państw. Na 54
członków LN za uchwałą głosowało 50, a przeciw tylko 1 (Włochy). Trzy państwa
wstrzymały się od zajęcia stanowiska. Powołany w tym celu Komitet Koordynacyjny
uznał, że termin wycofania wojsk upływa w dniu 18 XI 1935 r. Ponieważ rząd Włoch nie
zastosował się do tej rezolucji sankcje zostały ogłoszone ale wiele państw nie
zastosowało się do nich. Wyłamały się przede wszystkim Niemcy, które nie należały już
do LN i wsparły Mussoliniego, by utrudnić Wielkiej Brytanii i Francji ich politykę
kontroli.
Armia etiopska zmuszona została do podjęcia walki. Była ona słabo wyposażona i
nie przygotowana do wojny. Liczyła około 200 tys. ludzi. Etiopczycy nie podjęli działań
frontalnych lecz zastosowali metody wojny partyzanckiej. Tymczasem Włosi
wprowadzili do akcji lotnictwo i broń pancerną. 28 XI 1935 r. na czele armii włoskiej
stanął marszałek Pietro Badoglio (1871-1956). Wojna w Etiopii została silnie
nagłośniona w prasie światowej. Politykę Mussoliniego poddano ostrej krytyce.
Opozycja we Francji i w Wielkiej Brytanii poddała krytyce politykę własnych rządów
wobec konfliktu. Oba rządy podjęły nową inicjatywę pokojową opracowując tzw. plan
Hoare-Laval. Zakładał on przekazanie części terytorium Etiopii Włochom. Plan ten
spotkał się z ostrą krytyką na forum międzynarodowym i jego autorzy zostali odwołani
ze stanowisk. Hitler korzystając z zamieszania dokonał kolejnego złamania traktatu
pokojowego i 7 marca 1936 r. wprowadził swe wojska do zdemilitaryzowanej strefy w
Nadrenii.
Tymczasem wojna prowadziła szybko do klęski Etiopii. W styczniu 1936 r.
Etiopczycy przeszli od wojny partyzanckiej do ataku frontalnego na pozycje włoskie. Nie
byli do tego przygotowani i ponieśli kilka porażek. Armia włoska zastosowała gazy
bojowe (iperyt) oraz silne ataki lotnicze i pancerne. W dniu 5 V 1936 r. wojska włoskie
wkroczyły do stolicy Etiopii Addis Abeby. Kilka dni wcześniej, w dniu 2 maja cesarz
Hejle Sylassi wyjechał do Wielkiej Brytanii, by tam zabiegać o pomoc dla swego kraju.
Walki w różnych regionach trwały nadal. Mimo to, król Włoch Wiktor Emanuel III 9
maja proklamował aneksję Etiopii i przyjął tytuł cesarza Etiopii. W dniu 1 VI 1936 r.
Erytrea, Etiopia i włoskie Somali przekształcono we Włoską Afrykę Wschodnią.
Stanowisko wicekróla Etiopii powierzono marszałkowi Bagolio, a następnie tytuł ten
przejął marszałek Rodolfo Graziani (1882-1955).
W lipcu 1936 r. na wniosek delegacji brytyjskiej LN zniosła sankcje nałożone
wcześniej na Italię uznając swoją bezsilność w tej kwestii. Stanowisko Hitlera i Niemiec
w tej kwestii spowodowało zacieśnienie współpracy Niemiec i Włoch, które postanowiły
wspólnie działać przeciw państwom broniącym traktatu pokojowego. Mussolini
przemawiając w dniu 1 XI 1936 r. w Mediolanie stwierdził, że powstała "Oś"
Rzym-Berlin. W dniu 23 X 1936 r. minister spraw zagranicznych Włoch i zięć
Mussoliniego hr G. Ciano, w czasie przyjacielskiej wizyty w Berlinie podpisał protokół,
w którym Niemcy uznały imperium włoskie wraz z Etiopią; oba państwa stwierdziły
zgodność polityki w podstawowych kwestiach dotyczących pokojowego rozwiązywania
konfliktów międzynarodowych, podjęły współpracę w polityce wobec wojny domowej w
Hiszpanii itp. Mussolini zrezygnował zw swych aspiracji do Austrii i basenu Dunaju
dając Hitlerowi wolną rękę w sprawie walki o przyłączenie Austrii do Rzeszy. Włochy
przystąpiły też w 1937 r. do zawartego 25 XI 1936 r. układu pomiędzy Niemcami i
Japonią pod nazwą paktu antykominternowskiego. Konsekwencją tych zmian było
wystąpienie Włoch z Ligi Narodów w dniu 11 XII 1937 r.
W czasie wojny lat 1935-1941 Etiopia straciła około 750 tys. ludzi.
2. Wojna domowa w Hiszpanii w polityce mocarstw (1936-1939)
W latach 1931-1935 sytuacja w Hiszpanii bardzo się skomplikowała. Po obaleniu
monarchii społeczeństwo podzieliło się na dwa wzajemnie zwalczające się obozy
polityczne. Republikanie, socjaliści, anarchiści i komuniści dążyli do przeprowadzenia
reform gospodarczych, społecznych i politycznych, podczas gdy ugrupowania
konserwatywne broniły starego porządku oraz pozycji klas posiadających, kościoła i
armii. Po obu stronach barykady narastało zacietrzewienie i zaciętość. W czasie
przygotowań do wyborów w 1936 r. stronnictwa i partie lewicowe utworzyły blok
polityczny zwany Frontem Ludowym, ogłosiły program dalszych reform i podjęły silną
akcję propagandową celem pozyskania opinii publicznej do tych reform.
Wybory przeprowadzono 16 II 1936 r. Ugrupowania Frontu Ludowego zdobyły
4,8 mln głosów, centrowe 449 tys. głosów i prawicowe 3,9 mln. "Po pierwsze - piszą B.
Gola i F. Ryszka - lewica wygrała zdecydowanie, ale nie było to zwycięstwo
"miażdżące", jak to często prezentowano w literaturze publicystycznej. Po wtóre:
wybory odbywały się w klimacie szczególnych napięć politycznych, pod znakiem
wyrównania najświeższych krzywd. Siła usprawiedliwionych po jednej stronie
resentymentów, groźnych lęków po drugiej, zdawała się przeważać nad pojmowaniem
interesów już nie tylko całego kraju, ale interesów klasowych i warstwowych (...) nie
mogły się one przebić przez mur nienawiści, i to nawet bez względu na propagandę
wyborczą odwołującą się bardziej do emocji niż do oceny interesów".
Przewodniczącym nowego parlamentu został republikanin Martinez Bario Diego
(1883-1962). Stanowisko szefa rządu objął znany literat i prawnik związany z
republikanami Manuel y Diaz Azańa (1880-1940). W maju, polityk ten został
prezydentem republiki i stanowisko szefa rządu objął związany z reoblikanami adwokat
Santiago Casares Quiroga (1884-1950).
Społeczeństwo Hiszpanii było podzielone mniej więcej na dwie równe części.
Mimo to, nowe władze przystąpiły do radykalnych reform, anulując politykę "czarnego
dwulecia". Falanga Hiszpańska została zdelegalizowana. Przywrócono autonomię
Katalonii, zakazano usuwania chłopów z dzierżawionej przez nich ziemi, ograniczano
działalność kleru. Niezależnie od oficjalnej polityki rządu zwycięstwo wyborcze
doprowadziło niektórych polityków do euforii. Grupy anarchistów i trockistów tworzyły
bojówki i drużyny szturmowe, które na własną rękę podejmowały akcje wypierania ludzi
oskarżonych o nadużycia i nadmierne wzbogacenie się. Szczególnie krytycznie
odnoszono się do kościoła katolickiego i jego hierarchii. W Hiszpanii tych lat, kościół
stanowił potęgę jednoznacznie zwalczającą reformy i republikę. Kościół był
odpowiedzialny za politykę oświatową i wychowawczą państwa. W tej sytuacji
nienawiść zanarchizowanych tłumów kanalizowała się w walce z kościołem i klerem.
Spalono około 160 kościołów, 251 kościołów zdemolowano lub uszkodzono, zabito 11
biskupów. Zginęło wielu (13%) księży i (12%) zakonników.
W dniu 16 VI 1936 r. na posiedzeniu Kortezów przywódca CEDA Gil Robles
wezwał rząd, by natychmiast podjął kroki celem położenia kresu sytuacji wywrotowej w
państwie. Dowodził on, że w okresie od 16 II do 15 VI 1936 r. w Hiszpanii naliczono
215 zamachów na osoby fizyczne, zabito 269 osób, a rany odniosło 1287. Mnożyły się
strajki, dewastacje gmachów publicznych, blokowanie prasy itp. Z drugiej strony Falanga
mordowała działaczy lewicy i ludzi wspierających nowy rząd, który nie panował nad
sytuacją.
Koła prawicowe straciwszy przewagę w Kortezach i zepchnięte do pozycji
obronnych postanowiły sięgnąć po broń. Zawiązał się spisek celem przygotowania
nowego przewrotu. Na czele spisku stanął ukrywający się w Portugalii gen. Jose
Sanjurjo Sacaneli (1872-1936). Obok niego czynnie działali gen. Francisco y Bahamonde
Franco (1892-1975) i Emilio Mola y Vidal (1887-1937). Pucz podjęto w dniu 17 VII
1936 r. Za najbardziej pewne uchodziły wojska kolonialne w Maroku. Gen. Franco
uzyskał pomoc logistyczną ze strony Niemiec i Włoch. Przy pomocy samolotów tych
państw oddziały te szybko przerzucono do południowej Hiszpanii. Wobec tego, że
przewidziany na głównodowodzącego sił zamachowych gen. Sanjurjo 20 sierpnia zginął
w katastrofie lotniczej, stanowisko to przejął gen. Franco. Dowodzone przez niego
oddziały szybko opanowały południową część kraju. 1 X 1936 r. przejął on całość spraw
w swoje ręce, przyjmując tytuł caudillo. Walki na północy organizował gen. Mola.
Uzyskali oni wsparcie Italii i Niemiec oraz kół prawicowych całego świata. W dniu 25 X
1936 r. Niemcy porozumiały się z Włochami, uznały rząd gen. Franco i postanowiły
przyjść mu z daleko idącą pomocą. Natomiast państwa demokratyczne z Francją i
Wielką Brytanią powołały w LN tzw. Komitet Nieinterwencji. Stanęły one na
stanowisku, by wojnę domową w Hiszpanii pozostawić samym Hiszpanom nie udzielając
pomocy ani jednej ani drugiej stronie. W ten sposób zamachowcy mieli otwarte
możliwości zakupu broni w Niemczech i Włoszech, podczas gdy legalny rząd takiej
możliwości nie miał.
W dniu 19 lipca Casares Quiroga ustąpił ze stanowiska szefa rządu. Jego następcą
został Jose Giral (1879-1962). Armia hiszpańska podzieliła się. Część kadry
opowiedziała się za zamachowcami, a część wystąpiła w obronie rządu. Wielką rolę
spełniła milicja poszczególnych partii. Od początku przewagę militarną mieli
zamachowcy. Przy czym gen. Franco zdołał utworzyć scentralizowane i
zdyscyplinowane kierownictwo. Natomiast strona ludowa była bardzo zróżnicowana
politycznie. Była to prawdziwa mozaika polityczna. Szef rządu nie był w stanie
koordynować jej poczynań. Dopiero 4 IX 1936 r. na czele rządu stanął lewicowy
socjalista Francisco Largo Caballero (1869-1946) nazywany hiszpańskim Leninem.
Dysponował on silnym poparciem związków zawodowych i socjalistów. Do rządu
wstąpili też komuniści. Caballero objął też ministerstwo wojny i zdyscyplinował nieco
stronę rządową. Rząd dysponował flotą morską i lotnictwem oraz licznymi oddziałami
milicji. Jednak anarchiści nie chcieli podporządkować się dowództwu głównemu.
Atmosferę panującą w szeregach ludowych oddaje opisująca te wydarzenia znakomita
powieść Ernesta Hemingwaya pt.: "Komu bije dzwon". Hemingway był korespondentem
wojennym prasy amerykańskiej w Hiszpanii i doskonale poznał kulisy wydarzeń tej
wojny. Niezależnie od podziałów politycznych występowały silne podziały etniczne i
regionalne, które utrudniały konsolidację sił.
Rząd Caballero podjął bardziej aktywną politykę zagraniczną, szukając wsparcia
dla republiki na forum międzynarodowym. Wydarzenia hiszpańskie były pilnie
obserwowane przez cały świat. Szczególną uwagę przywiązywały do nich organizacje
robotnicze. Do 1934 r. obie międzynarodówki (komunistyczna i socjalistyczna)
wzajemnie ostro zwalczały się. W 1934 r. nastąpił zwrot w tej polityce. Analiza
wydarzeń niemieckich prowadziła do wniosku, że z walki tej korzystają dyktatorzy i
faszyści. Siłą rzeczy narzucała się konieczność zawieszenia tej walki i podjęcia
współpracy w ramach tzw. jednolitego frontu robotniczego i szerzej antyfaszystowskiego
frontu ludowego. Gorącym rzecznikiem takiego frontu był sekretarz generalny Komitetu
Wykonawczego Międzynarodówki Komunistycznej G. Dymitrow, który po słynnym
procesie o podpalenie gmachu parlamentu Rzeszy, wyjechał do ZSRR i podjął
działalność w centrali.
Latem 1935 r. przeprowadzono obrady VII Kongresu MK, który przyjął idee
frontu ludowego. Wydarzenia w Hiszpanii stanowiły próbę zastosowania takiego frontu.
Toteż przywódcy KW MK i poszczególnych partii komunistycznych w Europie wezwali
swych zwolenników do wsparcia rządu frontu ludowego. We Francji zorganizowano
biuro werbunkowe i zaczęto werbować ochotników gotowych do walki w obronie
republiki hiszpańskiej. Do akcji przyłączyli się socjaliści. W Hiszpanii utworzono
Komitet Organizacyjny Brygad Międzynarodowych i obóz w Walencji. W skład
Komitetu Organizacyjnego weszli: Francuz AndrMarty, Włosi Luigi Longo "Gallo" i
Giuseppe Vittorio-Mario Nicoletti oraz Niemiec Hans Kahle. Na czele pierwszej brygady
stanął komunista węgierski gen. Manfred Stern ps. Emilio Kleeber. Chrzest bojowy
odniosła ona w obronie stolicy Hiszpanii Madrytu, który w w grudniu 1936 r. został
zaatakowany przez oddziały gen. Moli. Chełpił się on, że prowadzi na Madryt 4 kolumny
wojsk, ale najważniejszą jest działająca konspiracyjnie w Madrycie tzw. V kolumna,
składająca się z przeciwników republiki i zwolenników puczu. Określenie to zrobiło
wielką karierę w okresie II wojny światowej. W grudniu 1936 r. Madryt zdołano obronić
przy dużym udziale ochotników z Brygad Międzynarodowych. Zdobyły one wielką
sławę i popularność. Organizowano nowe bataliony i brygady. Szacuje się, że przez
brygady przewinęło się około 35 tys. ochotników wielu narodowości. Łącznie w
Hiszpanii walczyło około 40-42 tys. cudzoziemców. Obok nich znajdowało się około 10
tys. personelu medycznego (lekarze, pielęgniarki, służba pomocnicza). W jednym czasie
walczyło jednak nie więcej, jak około 18 tys. ochotników. Walczyli oni na różnych
frontach. Najwięcej było Niemców, Polaków, Francuzów. Wokół brygad rozwinięto
wielką akcję propagandową. Zajmowały się tym służby propagandowe MK z Niemcem
Willi M940) na czele. Zorganizowano biuro prasowe oraz
wydawnictwa specjalistyczne. Wydawano dużo gazet, broszur propagandowych oraz
książek. Obrońcy rządu ludowego zyskali wielu uzdolnionych dziennikarzy i
publicystów. Nadali oni tej sprawie wielki rozgłos.
Nie zdołali jednak przekonać państw decydujących o polityce Ligi Narodów, która
nadal zabraniała interwencji w Hiszpanii. W efekcie walczące strony uzyskiwały pomoc
w zakupie broni i amunicji tylko od państw łamiących zasady nieinterwencji. Strona
zwalczająca rząd miała nieograniczone możliwości zakupu broni w Niemczech i we
Włoszech. Państwa te wzięły nawet bezpośredni udział w wojnie, wysyłając swoje
formacje wojskowe. Stronę niemiecką reprezentował Legion Condor. Była to formacja
lotniczo-pancerna. Niemcy testowali w Hiszpanii nową broń i zasady współdziałania
broni lotniczej z bronią pancerną. Współdziałanie to doprowadziło do wypracowania
zasad wojny błyskawicznej. Natomiast Włosi wysłali do Hiszpanii formacje piechoty i
pancerne. Pomocy zamachowcom udzielił też dyktator portugalski Salazar, który wysłał
do Hiszpanii kilkanaście tysięcy własnych żołnierzy.
Rząd Largo Caballero uzyskał możliwość zakupu broni w ZSRR. Płacił za nią
czystym złotem. Jednak droga z ZSRR do Hiszpanii była daleka i trudna. Morze
Śródziemne znajdowało się pod kontrolą państw głoszących zasady nieinterwencji z
Wielką Brytanią i Francją na czele. ZSRR nie wysłał do Hiszpanii zorganizowanych
oddziałów, ale około 3 tys. specjalistów różnego rodzaju broni. Przez wojnę domową w
Hiszpanii przeszło wielu przyszłych wybitnych dowódców radzieckich, jak np.: P. I.
Batow, Iwan Koniew, Grigorij Kulik, R. J. Malinowski, K. A. Miereckow, M. I.
Niedielin, N. N. Woronow. Działał tam też płk Karol Świerczewski ps. Walter.
Wraz z ochotnikami i pomocą do Hiszpanii przybyli też przedstawiciele wywiadów
i służb specjalnych Niemiec, Włoch, ZSRR i innych państw. Panoszyły się szczególnie
wywiady niemiecki i ZSRR, które dokonywały własnych rozpraw z ludźmi
niepożądanymi. Przywódcy ZSRR za szczególnie groźnych uznawali tzw. trockistów, to
znaczy działaczy rewolucyjnych zwalczających ZSRR, jako wynaturzenie dokonań
rewolucyjnych.
Za trockistów uznawano członków powstałej w 1935 r. ze zjednoczenia dwóch
innych, małych partii (Lewica Komunistyczna i Blok Robotniczo-Chłopski) Partię
Robotniczą Zjednoczenia Marksistowskiego (Partido Obrero de Unificate Marksista -
POUM) z Julio Joaqnen Maurinem (1896-1973) i Andreasem Ninem (1892-1937) na
czele. Aczkolwiek Trocki nie uznawał ich za swoją organizację, to jednak krytykowali
oni Stalina i Międzynarodówkę Komunistyczną i uchodzili za trockistów. Tymczasem
rząd Caballero obejmował, tak liberałów i socjalistów, jak i anarchistów, komunistów i
trockistów. Duże skupisko trockistów znajdowało się w Katalonii, a szczególnie w
Barcelonie. Tworzyli oni samodzielne formacjw wojskowe. W maju 1937 r. w
Barcelonie doszło do walk pomiędzy anarchistami i trockistami. Padło wielu zabitych i
rannych. W konsekwencji do akcji włączyła się opanowana przez specjalistów
radzieckich policja specjalna, która doprowadziła do zamordowania Nina i rozbicia
POUM. Fakt ten doprowadził do konfliktu w rządzie centralnym i ustąpienia Largo
Caballero. W dniu 15 maja 1937 r. na czele rządu stanął bezpartyjny lekarz dr Juan
Negrin Lopez (1889-1956). Nie dysponował on wsparciem trockistów i związków
zawodowych. Zmuszony był do silniejszego oparcia się o KPH i ZSRR.
Według szacunków F. Ryszki po stronie gen. Franco walczyło 17 tys. żołnierzy
niemieckich, 75 tys. żołnierzy włoskich, 75 tys. Marokańczyków, kilkanaście tysięcy
Portugalczyków i kilkaset tysięcy Hiszpanów. Niemcy dostarczyli gen. Franco około 200
czołgów, 600 samolotów, wiele dział oraz wielu specjalistów, instruktorów. Liczba
żołnierzy Legionu Condor wzrosła z 5 tys. w 1936 r. do 14 tys. w 1938 r. Włosi
niezależnie od własnych dywizji i brygad dostarczyli gen. Franco 150 czołgów, 660
samolotów, 800 armat i wiele karabinów maszynowych. Gen. Franco zapłacił za te
dostawy umowami koncesyjnymi na wydobycie przez Niemców i Włochów surowców
na sumę 500 mln dolarów. Włosi chełpili się, że zestrzelili 903 samoloty republikańskie
oraz zatopili statki strony przeciwnej o tonażu 72 800 ton. Po stronie gen. Franco
walczyło też po kilkuset Brytyjczyków, Amerykanów, Irlandczyków, białych Rosjan i
innych.
Natomiast ZSRR dostarczył rządowi republikańskiemu 1 tysiąc samolotów, 900
czołgów, 300 samochodów pancernych. Rząd republikański zapłacił ZSRR złotem,
również na sumę 500 mln dolarów.
Wojna toczyła się ze zmiennym szczęściem. Po obu stronach walczyło po kilkaset
tysięcy osób. Po obu stronach stosowano terror i występowały zjawiska okrucieństwa.
Dochodziło też do przestępstw na większą skalę. W dniu 26 IV 1937 r. samoloty
Legionu Condor zbombardowały miasto Guernikę w Kraju Basków. Miasteczko uległo
kompletnemu zniszczeniu. Tymczasem miało ono kultowy charakter i dla Basków miało
wielkie znaczenie. Fakt ten bardzo nagłośniono w środkach masowego przekazu. Pablo
Picasso na kanwie tej namalował słynny później obraz.
Wielkiego rozgłosu nabrała działalność niemieckich i włoskich okrętów
blokujących porty hiszpańskie od strony Morza Śródziemnego. W dniu 12 VI 1937 r.
okręt niemiecki zbombardował miasto Almeria, zabijając wielu ludzi cywilnych. Sprawie
tej również nadano wielki rozgłos.
Strona republikańska jednak stopniowo słabła. Stalin w 1938 r. odmówił dalszego
zaopatrywania jej, ponieważ nie dysponowała już złotem. Pod naciskiem dyskusji w
Lidze Narodów rząd Negrina jesienią 1938 r. postanowił odwołać Brygady
Międznarodowe, licząc, że fakt ten spowoduje również wycofanie oddziałów
niemieckich i włoskich wspomagających Franco. Ponieważ to nie nastąpiło, w styczniu
1939 r. próbowano zaangażować je na nowo. Było już jednak za późno. W dniu 28 I
1939 r. wojska gen. Franco zajęły Barcelonę, likwidując agendy rządowe w Katalonii, a
dwa miesiące później (28 marzec) zajęły Madryt. Wojna domowa dobiegła końca. Rząd
ratował się ucieczką za granicę, a ochotników z Brygad Międzynarodowych internowano
w obozach we Francji.
W pierwszych komunikatach informowano, że wojna pochłonęła wielką ilość ofiar.
Szacowano je na 1,2 miliony zabitych. Po latach dane te zweryfikowano.Na podstawie
żmudnych obliczeń przyjęto, że w czasie 3-letniej wojny zginęło 500 tys. ludzi, w tym
około 200 tys. poległo na fronatch wojny lub zmarło z odniesionych ran (około 90 tys.
nacjonalistów i 110 tys. republikanów). Około 130 tys. osób zginęło na skutek terroru
(75 tys. nacjonalistów i 55 tys. republikanów), a 10 tys. zginęło na skutek bombardowań
i około 26 tys. na skutek trudności i niedożywienia. Około 100 tys. ludzi zginęło po
wojnie na skutek wyroków sądowych zwycięzców. Łączne straty szacuje się na 800 tys.
ludzi. Straty materialne szacuje się na 30 mld peset czyli 59 mln dolarów. W dniu 9 II
1939 r. gen. Franco wydał ustawę pt. "Prawo politycznej odpowiedzialności". Dała ona
podstawę do przeprowadzenia badań i weryfikacji kadr i odpowiedzialności za
wydarzenia wojenne. Wiele osób skazano na karę śmierci lub więzienia, a wielu
napiętnowano, nie dopuszczając ich do służby publicznej. Setki tysięcy ludzi obawiając
się represji, opuściło kraj, udając się na emigrację do krajów Ameryki Łacińskiej lub do
ZSRR. Wielu emigrantów nie powróciło do kraju.
Wojna w Hiszpanii była nie tylko wojną domową Hiszpanów, ale także wojną
międzynarodową. Walczyli w niej różni ludzie. Stanowiła swego rodzaju poligon
doświadczalny dla armii wielu państw. Wojna miała bardzo okrutny charakter.
Bezpośrednio po wojnie władze republikańskie oskarżono o to, że doprowadziły do
wymordowania wielu księży. Po latach dane te również zweryfikowano, pomniejszając je
o połowę. Według danych przytoczonych przez B. Golę i F. Ryszkę zabito 12 biskupów,
283 zakonnice, 5255 księży, 2492 braci zakonnych i 249 osób z nowicjatu. Było to
razem 7937 osób czyli około 10% osób ze stanu duchownego. O zbrodnie te najczęściej
oskarżano komunistów.
Papież Jan Paweł II w 1987 r. beatyfikował grupę księży i zakonników
zamordowanych w tych latach. W 1999 r. część z nich kanonizował. W 2001 r. papież
beatyfikował następną grupę ofiar tych lat. Razem beatyfikacja objęła 471 osób. W
kołach katolickich czyniono wrażenie, jakoby wojna domowa w Hiszpanii była wojną
komunistów z kościołem katolickim. Tymczasem prawda była inna. Komuniści
początkowo w wojnie tej nie odgrywali większej roli. O przebiegu wydarzeń decydowali
liberałowie i anarchiści. Byli oni bardzo antyklerykalni. Papież beatyfikował zresztą tych
spośród zamordowanych, którzy zginęli za wiarę, a nie z powodów politycznych.
"Trzeba też wiedzieć - stwierdził publicysta konserwatywnego dziennika hiszpańskiego
"La Vangarda"Ricardo Estarriol - że większość męczenników nie została uśmiercona
przez instytucje legalnego rządu republiki, lecz przez to, co dzisiaj zwie się "formacjami
paramilitarnymi" anarchistycznej FAI (Iberyjskiej Federacji Anarchistycznej) oraz
anarchistycznego związku zawodowego CNT. Obie te formacje zostały zresztą w
ostatniej fazie wojny domowej - to była "wojna domowa w ramach wojny domowej" -
brutalnie unicestwione przez hiszpańskich komunistów. Legalny rząd Republiki
tolerował zabójstwa księży lub nie zapobiegał im".
W czasie rewolucji i wojny domowej zamordowano też wielu zwolenników
legalnego rządu, jak np. wybitnego pisarza i dramaturga Federico Garcia Lorcę
(1898-1936), polityka liberalnego Jose Calvo Sotello (1893-1936). Zmarł odsunięty od
pracy, wybitny pisarz egzystencjalista Jugo Migaell Unamuno (1864-1936).
Wojna domowa w Hiszpanii odegrała wybitną rolę w kształtowaniu nastrojów i
postaw politycznych w całej Europie oraz w przygotowaniach do wojny w skali
globalnej w świecie.
3. Podboje Japonii w Chinach w latach 1937-1939
W latach 1933-1937 Japonia dokonała wielkiego skoku w rozwoju gospodarki.
Produkcja przemysłowa Japonii w tym okresie wzrosła o kilka punktów. Produkcja stali
wzrosła z 2 294 tys. ton w 1929 r. do 5 654 tys. ton w 1936 r. Wzrost ten dokonywał się
w oparciu o rosnący import surowców. Japonia importowała około 75% zużywanej rudy
żelaza, 90% ropy naftowej, 70% metali kolorowych, 85% bawełny, 95% wełny 100%
kauczuku. Fakt ten spowodował wzrost zadłużenia zagranicznego. Wzrosło ono z 6 mld
jenów w 1931 r. do 10 mld jenów w 1936 r. i 16 mld w 1938 r. Koła polityczne uznały,
że najlepszą drogą do poprawienia bilansu handlowego i utrzymania tempa rozwoju
ekonomicznego państwa jest pozyskanie tanich źródeł surowca. Do ekspansji parły też
koła oficerskie armii lądowej, a szczególnie grupa tak zwanych młodych oficerów.
20 II 1936 r. w Japonii przeprowadzono nowe wybory do parlamentu. Przyniosły
one porażkę partiom wspierającym ekspansję. Fakt ten spowodował bunt młodych
oficerów. W dniu 26 II 1936 r. wyprowadzili oni w Tokio około 1500 żołnierzy z
koszar, zajęli niektóre gmachy rządowe oraz przystąpili do rozprawy z politykami
uznanymi za przeciwników kół militarnych. Zamordowano lub ciężko raniono wielu
znanych osobistości cywilnych oraz niektórych wojskowych. Bunt trwał 3 dni. Władze
zarządziły stan wojenny i spacyfikowały bunt, który nie uzyskał wsparcia ludności
cywilnej. Rząd premiera Okady musiał jednak ustąpić. Nowy rząd utworzył Hirota. Był
to rząd uległy wobec kół militarnych. Największe wpływy uzyskał w nim minister wojny,
gen. Terauchi. Wzmocniono siły zbrojne w Chinach i w Mandżurii i wezwano rząd Chin
do rokowań, zmierzając do narzucenia mu swoich żądań. Japończycy wystąpili z
żądaniem, by Chiny rozprawiły się ostatecznie z Armią Czerwoną, uznały Mandżukuo,
wyraziły zgodę na utworzenie autonomicznego obszaru obejmującego 5 prowincji
północno-zachodnich Chin, wprowadziły do wszystkich działów administracji japońskich
doradców, zakazały prowadzenia agitacji antyjapońskiej w Chinach, obniżyły taryfy celne
na towary importowane do Chin z Japonii. Politycy japońscy szukali sojusznika dla swej
linii politycznej. W dniu 25 XI 1936 r. zawarli oni układ polityczny z Rzeszą Niemiecką
zwany paktem antykominternowskim. Ostrze układu kierowało się przeciw ZSRR, ale w
pewnym sensie także przeciw Wielkiej Brytanii i USA. Do tego czasu Niemcy
współpracowały z Chinami. W 1936 r. udzieliły im pożyczkę w wysokości 100 mln
dolarów na zakup towarów niemieckich. Rząd ZSRR w odpowiedzi odmówił
przedłużenia wygasającej właśnie konwencji rybackiej z Japonią. Rząd Chin nie przyjął
żądań, a społeczeństwo chińskie zaczęło buntować się przeciw polityce uzależniania Chin
od Japonii. Kiedy w grudniu 1936 r. Czang Kei Szek przybył z wizytą do Sian w
północno-zachodnich prowincjach Chin został tam aresztowany przez gen.
Czang-Sue-lianga i osadzony w areszcie domowym. Żądano, by przerwał bratobójczą
wojnę z komunistami, zawarł z nimi porozumienie i podjął wspólną z nimi wojnę przeciw
Japonii. Nie miał on innego wyjścia i zgodził się na rozmowy z komunistami. W imieniu
komunistów prowadził je współpracujący ściśle z Mao Zedongiem Zhou Enlai. Uklad
podpisano w kwietniu 1937 r. Było to zgodne z zaleceniami KW MK, która wzywała
właśnie do tworzenia Frontów Ludowych. Także ZSRR podjął ponownie kurs na
współpracę z Czang Kai Szekiem.
Japończycy zrozumieli, że w drodze pokojowej nic więcej od Chin nie uzyskają. W
dniu 30 IV 1937 r. przeprowadzono nowe wybory. Na 14,5 mln uprawnionych do
głosowania wzięło w nich udział zaledwie 10 mln, spośród których 9 mln głosowało na
partie opozycyjne. Nowym premierem Japonii został książę Konoye Fumimaro
(1891-1945). Cieszył się on dużym autorytetem i wpływami. Pod jego kierownictwem
sfinalizowano przygotowania do agresji na Chiny. Jak zwykle zaczęło się od małego
incydentu. W dniu 7 VII 1937 r. w położonym około 20 km od Pekinu Lukouchiao
Japończycy ostrzelali żołnierzy chińskich i zamiast wyjaśnić incydent potraktowali go
jako casus belli. W dniu 27 lipca armia japońska rozpoczęła ofensywę, licząc na szybkie
podporządkowanie sobie Chin. W szybkim tempie opanowała ona rejon Pekinu,
Tien-tsin i podjęła marsz wzdłuż linii kolejowych Tientsin-Puku, Tientsin-Suijuan i
Pekin-Hankou.
Do podobnej sytuacji doprowadzili też w rejonie Szanghaju. W dniu 9 sierpnia
grupa ich żołnierzy próbowała wtargnąć na teren chińskiego lotniska koło Szanghaju. W
toku zajścia zastrzelili kilku Chińczyków ze straży lotniska, ale w końcu sami zostali
zastrzeleni przez policję chińską. Władze japońskie znów nie dopuściły do wyjaśnienia
incydentu, lecz przystąpiły do odwetowego bombardowania przedmieścia Szanghaju
Czapel. Rozpoczęły się walki, które trwały 3 miesiące. W listopadzie 1937 r. Szanghaj
został zdobyty. W grudniu 1937 r. opanowali oni stolicę Chin Nankin dokonując
masakry ludności.
Na terenie Chin operowały armie japońskie liczące kilkaset tysięcy ludzi. Były one
dobrze wyposażone w artylerię, samoloty i karabiny maszynowe. Armia chińska była
słabiej wyposażona technicznie. W tej sytuacji Czang Kai-szek zwrócił się o pomoc
techniczną do ZSRR. 21 sierpnia 1937 r. podpisano układ o nieagresji pomiędzy Chinami
i ZSRR. Rząd ZSRR protestował przeciw poczynaniom militarystów japońskich w
Chinach. W dniu 12 września 1937 r. rząd Chin zwrócił się do Ligi Narodów ze skargą
na Japonię. Zgromadzenie ogólne LN w dniu 6 X 1937 r. uchyliło się od zajęcia się
bezpośrednio tą kwestią, odsyłając ją do zwołanej specjalnie konferencji sygnatariuszy
traktatu waszyngtońskiego z 1922 r. Konferencję zwołano do Brukseli na dzień 3 XI
1937 r. Wzięły w niej udział delegacje: Wielkiej Brytanii, Belgii, Chin, Francji, Holandii,
Portugalii, Włoch, Stanów Zjednoczonych i dominiów brytyjskich: Australii, Kanady,
Nowej Zelandii i Związku Północno-Afrykańskiego. W konferencji wzięły też udział
państwa, które przystąpiły później do traktatu 9 państw, a mianowicie: Boliwia, Meksyk,
Norwegia i Szwecja. Japonia nie wzięła udziału w konferencji i sama oskarżyła Chiny o
agresję. Uzyskała wsparcie Niemiec i Włoch. W tej sytuacji konferencja na wniosek
delegacji USA i Wielkiej Brytanii uchwaliła rezolucję potępiającą agresję Japonii w
Chinach, wezwała Japonię do zaniechania działań zbrojnych i zastosowania się do
podpisanego w Waszyngtonie w 1922 r. układu 9 państw. Konferencja nie
zaproponowała zastosowania sankcji wobec agresora lecz ograniczyła się do upomnienia
go. Liga Narodów dysponowała już przykrymi doświadczeniami z sankcjami wobec
Włoch. Było to faktyczne przyznanie się do bezsilności. Ani Wielka Brytania ani USA
nie chciały wojny z Japonią i starały się nakłonić ją do ustępstw w drodze perswazji.
Stanowisko konferencji brukselskiej w sprawie konfliktu japońsko-chińskiego
ośmieliło agresora do bardziej śmiałych działań. W sztabie armii opracowano program
całkowitego uzależnienia Chin od Japonii. Program ten minister spraw zagranicznych
Hirota przedstawił parlamentowi, który 22 I 1938 r. zatwierdził go. Japończycy
postulowali, by Chiny przyłączyły się do paktu antykominternowskiego, wyraziły zgodę
na utworzenie na terenie Chin stref zdemilitaryzowanych i rozlokowanie garnizonów
japońskich, uznały "niepodległość" tzw. Mongolii Wewnętrznej. Japończycy powrócili
do wysuwanych już wcześniej postulatów, by Chiny weszły wraz z Mandżukuo i Japonią
do jednolitego bloku gospodarczego. Japończycy żądali też, by Chiny wypłaciły im
kontrybucję. Były to żądania pełnej kapitulacji. Zmierzały one do pełnego gospodarczego
i politycznego uzależnienia Chin od Japonii. Przy czym Chiny w okresie tym liczyły
około 450 mln mieszkańców, a Japonia około 60 mln.
Czang Kai-szek pod naciskiem rosnącego oburzenia opinii chińskiej żądania te
odrzucił. Wojna trwała nadal. Stanowisko Japonii zaniepokoiło jednak inne mocarstwa.
Szczególnie zaniepokojony czuł się ZSRR. Toteż Stalin podjął decyzję, by udzielić
Chinom pomocy technicznej. We wrześniu 1937 r. do ZSRR przybyła delegacja chińska,
która została zapoznana z radzieckim sprzętem wojskowym. Zawarto porozumienie o
dostawach broni radzieckiej do Chin. Opiewało ono na sumę 500 mln dolarów. Pierwszą
transzę w wysokości 50 mln dolarów zrealizowano w marcu 1938 r. Ustalono, że ZSRR
dostarczy Chinom Czang Kai-szeka uzbrojenie niezbędne do wyposażenia 20 dywizji.
ZSRR zobowiązał się się przeszkolić chińskich pilotów w swoich szkołach oraz
dostarczyć Chinom instruktorów. Do tego czasu Chiny korzystały z pomocy kadry
niemieckiej. W 1937 r. w Chinach było jeszcze 70 doradców niemieckich. Na przełomie
lat 1937/38 opuścili oni ten kraj.
Dostawy realizowano drogą lądową, samochodami poprzez tereny pustynne, od
stacji kolei Syberyjsko-Turkiestańskiej w Sary - Osek do Lanczou w prowincji Kansu.
Opracowano trasę długości 2925 km i wydzielono 750 samochodów ciężarowych do
zrealizowania tego planu. Dostawy realizowano też drogą lotniczą z Ałma-Aty do
Lanczou, długości 2611 km. Wykorzystano też trasę morską z Sewastopola do
Hongkongu i Singapuru. Sprzęt wojskowy ładowano na statki obcych bander kamuflując
ten fakt innymi towarami.
Pierwszą partię 225 samolotów wysłano w listopadzie 1937 r. W 1938 r. ZSRR
udzielił Chinom dwóch pożyczek po 50 mln dolarów na 3%. Miały ona zostać spłacone
dostawami towarów chińskich do ZSRR. W okresie tym Chiny zakupiły w ZSRR 885
samolotów, 1 tysiąc dział, 8 tys. karabinów maszynowych. Do Chin wyjechało 700
radzieckich lotników i instruktorów technicznych. W 1939 r. w państwie tym znajdowało
się 81 radzieckich doradców, w tym tacy znani później oficerowie, jak: P. F. Batycki, A.
W. Błogołatow, A. I. Czerepanow, I. Czujkow, P. S. Rybałko.
Aktywizowały się też działania znajdującej się na tyłach wojsk japońskich Armii
Czerwonej Chin. Komuniści operowali w rejonie prowincji Szansi, Czahar i Szantung.
Była to 8 armia. W 1937 r. bazę swą przenieśli do rejonu Czaha-Hopej , a w 1938 r.
opanowali południowo-wschodnią część prowincji Szansi. W Chinach Wschodnich
utworzono 4 armię, która operowała w trójkącie Szanghaj - Nankin - Hangczou. "Wojna
z Japonią, która rozpoczęła się pod Pekinem 7 lipca 1937 roku - pisze John King
Fairbank - doprowadziła do ogłoszenia w sierpniu i wrześniu umowy o zjednoczonym
froncie między KPCh a GMD. KPCh zgodziła się zaprzestać zbrojnej rewolucji mającej
na celu przemianę chińskiego społeczeństwa i zrezygnować z przymusowej konfiskaty
ziem obszarników, ponadto jej Armia Czerwona miała zostać podporządkowana
dowództwu rządu centralnego. Ze swej strony GMD miał pozwolić KPCh na
ulokowanie w kilku miastach swoich biur łączności, wydawanie w Chongqingu
"Dziennika Nowych Chin" i delegowanie przedstawicieli do rządowych organów
doradczych. Od tego momentu utrzymywano zjednoczony front. Armia Czerwona
nazywała się teraz Ósmą Armią, a Zhou Enlai rezydował w Chongqingu jako jej
przedstawiciel. Spędziwszy rok 1938 w przejściowej stolicy w Wuhanie, był już dla
prasy światowej ministrem spraw zagranicznych KPCh i jej przedstawicielem (...)".
Mao Zedong, nauczony doświadczeniem z lat 1925-1927, nie dowierzał Czang
Kai-szekowi i podejmował z nim współpracę, ale nie podporządkował mu w pełni swych
sił zbrojnych. Zachowały one autonomię wobec GMD. Dowódcą 8 armii był Czu Te, a
jego zastępcą Peng Te-huaj. Liczyła ona 45 tys. ludzi. Tworzona z oddziałów
partyzanckich na południu Chin 4 armia w końcu 1937 r. liczyła około 12 tys. ludzi.
Dowodził nią Je Ting. Stanowisko zastępcy dowódcy pełnił Siang Ing. "W efekcie -
stwierdził Fairbank - Ósma Armia pozostała nadal niezależną siłą mimo niewielkich
subsydiów ze strony rządu. KPCh na terenie budowanych przez siebie baz zaprowadziła
porządek, popierała produkcję, stosując takie środki jak zespoły wzajemnej pomocy,
werbowała też nadal spośród biedoty wiejskiej aktywistów, którzy mieli ostatecznie
wziąć górę nad bogatymi chłopami".
Wojna japońsko-chińska nie kończyła się lecz ulegała poszerzeniu i intensyfikacji.
Tworzono nowe fronty, a komuniści tworzyli nowe regiony, wyzwolone na zapleczu
frontu japońskiego. W końcu 1938 r. siły Armii Czerwonej wzrosły do 180 tys. ludzi. W
toku tej wojny ostatecznie utrwaliła się dominująca pozycja Czang Kei-szeka w skali
całego państwa i Mao-Zedonga w łonie KPCh i Armii Czerwonej.
W końcu marca 1938 r. 60-tysięczne zgrupowanie japońskie skierowało się na
Suczou i połączyło z drugim frontem nacierającym wzdłuż rzeki Jangcy. Skoncentrowali
tam armię liczącą 200 tys. ludzi i 400 czołgów i uderzyli na Suczou, które zajęli 19 maja.
W końcu sierpnia duże zgrupowanie japońskie liczące 240 tys. ludzi, uzbrojonych w 180
czołgów i 150 samolotów zaatakowało Wuhan i po trzech miesiącach walk zajęło to
miasto. Rząd Czang Kai-szeka przeniósł się do Chongqingu, gdzie urzędował do końca
wojny w 1945 r. W dniu 22 X 1938 r. Japończycy zdobyli Kanton, pozbawiając rząd
chiński możliwości eksportowych drogą morską. W toku pierwszych 15 miesięcy wojny,
Japonii udało się podbić rozległe terytoria Chin północnych, środkowych i
południowych. Armia japońska zajęła główne ośrodki przemysłowe Chin oraz opanowała
prawie całą sieć kolejową państwa i odcięła Chiny od morza. Chiny jednak nie
kapitulowały. Pełne opanowanie kraju okazało się niewykonalne. Był to olbrzymi obszar,
zamieszkany przez wiele milionów ludzi. W społeczeństwie chińskim narastała niechęć
do okupanta i wola walki z najeźdźcą. Okazało się, że pokonanie Chin przekracza
możliwości małej Japonii.
W kilku regionach armia ich poniosła dotkliwe porażki. Ponadto koszta wojny
przekroczyły możliwości państwa. Pierwszy rok wojny kosztował 4 mld jenów.
Stanowiło to przeszło 70% całych wydatków państwa. Zadłużenie państwa związane z
koniecznością zakupu surowców wojennych wzrosło w 1938 r. do 16 mld jenów. W tej
sytuacji koła wojskowe Japonii zaczęły szukać innych możliwości zakończenia wojny.
Zmierzali oni do nowego podziału Chin i uzależnienia od siebie poszczególnych ich
części. W listopadzie 1937 r. utworzyli tzw. rząd autonomiczny w Mongolii
Wewnętrznej. W grudniu 1937 r. w Pekinie powstał chiński rząd tymczasowy. W marcu
1938 r. doprowadzili do rozłamu w Guomindangu i utworzyli marionetkowy rząd w
Nankinie z Wang Cing-wejem na czele. Podjęto też próby sprowokowania wojny z
ZSRR licząc, iż zagrożenie ZSRR może skłonić to państwo do zerwania współpracy z
Chinami.
Koła umiarkowane w Japonii dążyły do ograniczenia ekspansji i szukania
sojuszników w Niemczech, USA i Wielkiej Brytanii. Natomiast koła wojskowe parły do
dalszego rozszerzenia ekspansji na teren Chin Południowych, gdzie znajdowały się
ośrodki brytyjskie i na Pacyfik, gdzie godziły w interesy USA. W dniu 3 XI 1938 r. rząd
japoński ogłosił aprobowane przez cesarza Hirohito oświadczenie głoszące, że Japonia
prowadzi "świętą wojnę" o "wprowadzenie nowego ładu w Azji Wschodniej".
Informowano, że Japonia, Chiny i Mandżuria wspólnie podejmą skoordynowaną
działalność w dziedzinie ekonomicznej, politycznej i kulturalnej celem stworzenia
Nowego Ładu. W dniu 30 XI 1938 r. rząd Japonii z udziałem cesarza uchwalił plan
realizacji "nowego ustroju w Azji Wschodniej". 22 XII 1938 r. premier Konoye ogłosił
nowe warunki pokoju wysuwane wobec Chin. Powtarzano warunki wysuwane wcześniej
i dodawano do nich żądanie przyznania Japończykom prawa osiedlania się i działania na
terenie całych Chin, przyznania im specjalnych praw i przywilejów do eksploatacji
bogactw naturalnych, szczególnie w Chinach Północnych i w Mongolii Wewnętrznej.
Rząd Czang Kei-szeka żądania te odrzucił, natomiast rząd Wang Czing-weja
opowiedział się za ich przyjęciem.
Deklaracja o planie budowy nowej Azji spowodowała poważne zmiany w polityce
USA i Wielkiej Brytanii wobec Japonii i Chin. Stany Zjednoczone postanowiły wzmocnić
opór Chin i 15 XII 1938 r. zaproponowały im pożyczkę w wysokości 25 mln dolarów.
W dniu 31 XII 1938 r. rząd USA wystosował notę do Japonii protestując przeciw idei
wprowadzenia nowego ładu w Azji Wschodniej. Idea ta, zdaniem USA, godzila w
zasadę otwartych drzwi wobec Chin.
Wojna spowodowała załamanie wzrostu ekonomicznego Japonii, nastąpiło
załamanie produkcji przemysłu lekkiego, spadek obrotów handlu zagranicznego i wzrost
inflacji. W styczniu 1939 r. rząd Konoye ustąpił, uznając, że nie jest w stanie zrealizować
tych planów. Nowy rząd utworzył przewodniczący Tajnej Rady baron Hitanuma. Dążył
on do maksymalnie szybkiego zawarcia pokoju, ale nie rezygnował też z koncepcji
przebudowy Azji Wschodniej. W dniu 10 II 1939 r. wojska japońskie zajęły położoną
koło francuskich Indochin wyspę Hainan, wywołując protest Stanów Zjednoczonych,
Francji i Wielkiej Brytanii, 31 marca zajęto wyspę Strali, a 12 maja wyspę Kulangsu w
międzynarodowej strefie portu Amoj. Japonia wystąpiła wobec USA i Wielkiej Brytanii z
żądaniami uwzględnienia jej postulatów w portach i dzielnicach obcych (w Szanghaju,
Tientsinie i innych portach). Amerykanie i Brytyjczycy protestowali i podejmowali kroki
zaradcze. Japonia korzystała z zamieszania jakie narastało w 1939 r. w Europie.
Brytyjczycy poszli na kompromis i zawarli z nią 24 VII 1939 r. specjalne porozumienie
Arita-Craigie. Natomiast Stany Zjednoczone 26 VII 1939 r. wymówiły podpisany z
Japonią w 1911 r. układ handlowy. Korzystając z ogólnego zamieszania w świecie rząd
Hiranumo skoncentrował swe działania na Mandżurii i Mongolii wchodząc w poważny
konflikt z ZSRR.
4. Ekspansja Niemiec hitlerowskich w Europie w latach 1935-1939
W latach 1933-1937 Hitler znakomicie kamuflował swe cele i dążenia. W "Mein
Kampf" i w innych wystąpieniach przed przejęciem władzy zapowiedział wielki program
ekspansji. Po przejęciu władzy programu tego nie mógł zrealizować, ponieważ Niemcy
były słabe i rozbrojone. Na pierwszy plan wysunął więc działania zmierzające do
odbudowy gospodarczej państwa, zjednoczenia opinii publicznej wokół siebie i swej
partii, utworzenia nowoczesnych sił zbrojnych i przygotowania pozycji do ekspansji.
Krytykom przypominającym program ekspansji mówił, że chodzi mu tylko o odzyskanie
pozycji równoprawnych wobec innych państw. Wystąpienie z Komisji Rozbrojeniowej, a
następnie z Ligi Narodów dały mu wolną rękę. Niemcy pozbyły się kontroli zewnętrznej.
Konkordat z Watykanem i deklaracja o niestosowaniu przemocy z Polską miały
powierdzać dążenie do pokojowego uregulowania stosunków z innymi państwami i dać
pokojowe alibi polityce Hitlera. Cele ekspansywne Hitlera demaskowali opozycjoniści
ale ostrzeżeń tych na zachodzie nikt wówczas nie słuchał. Hitler uzyskał zrozumienie i
poparcie mocarstw, które były zadowolone z faktu, iż zlikwidował on zagrożenie
komunistyczne i ustabilizował sytuację w Niemczech. Niepokoiły poczynania związane z
antysemickimi ekscesami NSDAP i jej przybudówek, ale rząd umiał się z tego
wytłumaczyć. Generalnie biorąc, partia Hitlera zdołała pozyskać opinię publiczną i
narzucić społeczeństwu swój program. Po rozbiciu opozycji SA w 1934 r. w Niemczech
panował spokój. Nawet opozycja generałów przycichła. Zostali oni pozyskani wielkim
programem odbudowy sił zbrojnych i znaczenia korpusu oficerskiego w kraju. Armii
przywrócono jej zasługi, a oficerom dumę z wykonywanego zawodu.
Szczególną rolę w hitlerowskich planach remilitaryzacji Niemiec spełniało
lotnictwo, marynarka wojenna i broń pancerna. Bezpośrednio po przejęciu władzy, Hitler
odbył kilka poufnych spotkań z przemysłowcami. Opracowano program zbrojeń i
zorganizowano sposób jego finansowania. Tworzono różne fikcyjne towarzystwa,
którym Bank Rzeszy żyrował czeki. W ten sposób wypłacano wiele miliardów marek,
nie mających pokrycia w złocie. W kwietniu 1933 r. założono Metallurgische
Forschungsgesellschafft m.b.H. (Mefo) z kapitałem zakładowym w wysokości 1 miliona
marek. Do 1938 r. towarzystwo to wydało czeki na 12 mld mk, finansując badania
naukowe w przemyśle czyli na realizowanie zamówień wojskowych, nie mając na to
pokrycia w kasie. W tym samym czasie wydatki na cele zbrojeniowe wzrosły z 0,5 mld
do 4 mld marek. Niemcy wydały na cele zbrojeniowe około 90 mld marek.
Już 20 VI 1933 r. utworzono tajny fundusz odbudowy lotnictwa (Kasse "L"), na
który składały się tajne fundusze kilku ministerstw. Zaplanowano budowę nowych
samolotów: w roku 1933 - 368, 1934 - 1968, 1935 - 3183, 1936 - 5112, 1937 - 5606,
1938 - 5235 i w 1939 - 8295. Połowę z nich stanowiły samoloty wojskowe. 15 VII 1933
r. utworzono Radę Generalną Gospodarki Niemieckiej z udziałem 17 najwybitniejszych
niemieckich przemysłowców. Utworzono monopol państwowy w dziedzinie zbrojeń. 14
IX 1933 r. koncern IG Farben Industrie przedłożył rządowi memoriał oferujący
możliwość produkcji benzyny syntetycznej. W ciągu 10 lat państwo gwarantowało zakup
po 300-500 tys. ton benzyny rocznie. Produkcja benzyny szybko rosła.
W dniu 26 II 1935 r. Hitler wydał rozporządzenie o przystąpieniu do odbudowy z
dniem 1 III 1935 r. lotnictwa wojskowego łamiąc zakazy traktatu pokojowego w tym
zakresie. Zadanie to realizował Hermann Gztabem za pomocą firm
budujących samoloty. W dniu 1 III 1935 r. Gł o utworzeniu pierwszej
niemieckiej eskadry bombowców. W dwa tygodnie później w dniu 7 III 1935 r. w
Niemczech, wbrew zakazom traktatu pokojowego, wprowadzono powszechny
obowiązek służby wojskowej i przystąpiono do rozbudowy armii lądowej. Rok później w
dniu 16 III 1936 r. wojska niemieckie wkroczyły do strefy zdemilitaryzowanej w
Nadrenii. Armia Hitlera była jeszcze słaba. Było to zagranie va banqu. Wielu Niemców
obawiało się retorsji ze strony państw strzegących wykonywania traktatu. Nic takiego
jednak nie nastąpiło. Rada LN stwierdziła tylko naruszenie 43 art. traktatu pokojowego.
Ośmielony Hitler przystąpił do budowy sił pancernych i zmotoryzowanych. Jednocześnie
kształtowano nową doktrynę wojenną. W nawiązaniu do tez gen. E. Ludendorfa uznano,
że przyszła wojna będzie wojną totalną, to znaczy, że trzeba przygotować społeczeństwo
do wielkiego wysiłku. Opracowano taktykę współdziałania lotnictwa szturmowego z
bronią pancerną i dywizjami zmechanizowanymi w ramach wojny błyskawicznej. Podjęto
szeroko zakrojoną akcję wychowawczą poprzez organizacje młodzieży (Hitler Jugend i
Deutsche Mdel Bund) oraz Służbę Pracy (Arbeitsdienst) i służbę wojskową. Pacyfistów
poddano totalnej krytyce, osadzając w obozach koncentracyjnych.
Wojna domowa w Hiszpanii stworzyła daleko idące możliwości sprawdzenia tych
doktryn w praktyce. Dała też możliwość sprawdzenia nowoczesnego sprzętu. Za poligon
doświadczalny dla generałów niemieckich służyły też Chiny, gdzie duża ich grupa
działała od wielu lat. Zamrożono natomiast współpracę z ZSRR. W dniu 18 V 1935 r.
Niemcy zawarły układ morski z Wielką Brytanią, który zezwalał im na odbudowę floty
wojennej. Akcję tę koordynował adm. Erich Raeder (1876-1950). Rozbudową flotylli
okrętów podwodnych zajmował się adm. Karl D0). Dysponowali oni
nieograniczonymi wprost możliwościami finansowymi. Działalność ich hamowała tylko
ograniczona moc przerobowa stoczni niemieckich.
Odbudowę i rozbudowę przemysłu zbrojeniowego i armii musiano skordynować.
W tym celu w Niemczech wprowadzono gospodarkę planową. Pierwszym
pełnomocnikiem do rozbudowy przemysłu zbrojeniowego Niemiec został H. Schacht.
Powołano go na to stanowisko już 21 V 1935 r. Był on jednocześnie ministrem
gospodarki Rzeszy. Przy ministerstwie obrony utworzono sztab gospodarczy rozwinięty
następnie w Urząd Gospodarki Zbrojeniowej Komendy Naczelnej Sił Zbrojnych z płk
Georgiem Thomasem na czele. 27 IV 1936 r. Gmisarzem Rzeszy do
spraw dewiz i surowców. 4 VIII 1936 r. Hitler zarządził przystąpienie do realizacji planu
4-letniego, tak, by w okresie tym gospodarka niemiecka uzyskała zdolność do wojny.
Pełnomocnikiem do spraw planu został Gsunął hasło: "Kanonnen staat
Butter" (Armaty zamiast masła). Podjęto oszczędności i przyspieszono realizację zadań
wojennych. Powołano Radę Generalną Planu z czołowymi przemysłowcami na czele.
Rozbudowa przemysłu zbrojeniowego i armii spowodowała likwidację występującego w
latach kryzysu bezrobocia. Budowano autostrady, koleje, fabryki, lotniska. Niemcy
tętniły życiem. Wobec braku sił do pracy zatrudniano także kobiety i młodzież.
W dniu 24 VI 1937 r. minister wojny gen. Werner von Blomberg podpisał tajny
dokument precyzujący zadania wojenne armii. Zakładał on, że Niemcy nie są zagrożone
agresją z żadnej strony. Stwierdzał, że Niemcy są jednak przygotowane do wojny i
zakładał kierunki ewentualnych działań zbrojnych: 1) wojna na dwa fronty z punktem
ciężkości na zachodzie (plan Czerwony); 2) wojna na dwa fronty z punktem ciężkości
południowo-wschodnim (plan Zielony); Plan zakładał możliwość powikłań i związane z
tym: a) Interwencję zbrojną w Austrii (plan Otto), b) Komplikacje wojenne z "Czerwoną
Hiszpanią" (plan Richard); 3) przypadek gdyby Anglia, Litwa i Polska znalazły się w
obozie wrogim Rzeszy (plan szczególny poszerzony Czerwono-Zielony).
We wrześniu 1937 r. (20-27) przeprowadzono ćwiczenia wojenne w
Meklemburgii, na Pomorzu i nad Bałtykiem sprawdzając założenia wojny błyskawicznej.
Celem zasadniczym ćwiczeń było ustalenie móżliwości ataku na ZSRR. W okresie tym
stan niemieckiej armii lądowej powiększył się już do 14 armii, liczących 42 dywizje. W
dniu 5 XI 1937 r. Hitler przeprowadził naradę z udziałem ministra obrony gen. W. von
Blomberga, dowódcy armii gen. W. von Fritscha, adm. Raedera, Gra
spraw zagranicznych Konstantina von Neuratha. W gronie tym Hitler w nawiązaniu do
dawnych planów przedstawił rozłożony na kilka etapów plan wielkich ekspansji i
podbojów, który zatrwożył nawet tych, zdawałoby się przygotowanych na to ludzi.
Na pierwszy plan Hitler wysunął konieczność wchłonięcia przez Rzeszę Austrii
oraz rozbicie Czechosłowacji. W dalszej kolejności planował wojnę z ZSRR o przestrzeń
życiową dla narodu niemieckiego i pozyskanie kolonii. Było jasne, że Niemcy muszą
liczyć na wojnę z ZSRR oraz opór Wielkiej Brytanii i Francji. Generalicja niemiecka była
za odbudową wielkości i znaczenia armii. Nie wyobrażała sobie natomiast tak daleko
idących podbojów. Wobec zastrzeżeń generałów i ministra spraw zagranicznych Hitler
dokonał szybko wymiany kadr, powołując na odpowiednie stanowiska ludzi pewnych i
dyspozycyjnych.
Na pierwszy plan poszedł H. Schacht, który widział inne priorytety w gospodarce.
W dniu 25 XI 1937 r. został on odwołany z ministerstwa gospodarki, do 15 I 1938 r.
przejściowo kierował nim Gnie przekazano je w ręce związanego z
ministerstwem propagandy dziennikarza Waltera Funka. Zreorganizował on
ministerstwo, umacniając wpływy koncernów przemysłowych związanych z IG Farben
Industrie. W dniu 14 II 1938 r. Hitler wydał dekret rozwiązujący ministerstwo obrony i
sam przyjął naczelne dowództwo sił zbrojnych Rzeszy. Powołano do życia
Oberkommando der Wehrmacht (OKW Dowództwo Naczelne Sił Zbrojnych), które
znalazło się pod bezpośrednim nadzorem Hitlera. Minister Blomberg i dotychczasowy
naczelny dowódca Fritsch zostali oskarżeni i odsunięci ze stanowisk. Zwolniono wielu
innych mało pewnych oficerów. Odwołano ministra spraw zagranicznych von Neuratha.
Ministerstwo to objął dotychczasowy ambasador Rzeszy w Londynie Joachim von
Ribbentrop (1893-1946). Odwołano F. von Papena z ambasady w Wiedniu i Urlicha von
Hassela z Rzymu. Hitler był samoukiem i na pracy sztabowej nie znał się. W związku z
tym ustanowił stanowisko szefa podlegającego mu bezpośrednio OKW. Na stanowisko
to powołał gen. Wilhelma Keitla (1882-1946). Był to doświadczony sztabowiec,
całkowicie zapatrzony w wodza i niezdolny do jakiegokolwiek samodzielnego działania.
Był on całkowicie uzależniony od Hitlera. Pod kierunkiem Hitlera sztab Keitla opracował
kolejne plany agresji. Do pomocy Keitlowi dodano gen. Alfreda Jodla (1880-1946). Był
on również doświadczonym sztabowcem i odegrał rolę wybitnego doradcy Hitlera w
planowaniu wojennym. Dowódcą armii lądowej został gen. Walther Brauchitsch
(1881-1948). Na czele sił lotniczych pozostał Grki adm. Reader.
Na pierwszy plan wysunięto podbój Austrii. W dniu 12 II 1938 r. Hitler wezwał do
siebie kanclerza Austrii Kurta von Schuschnigga (1897-1977) i zażądał, by dokonał on
zasadniczych zmian w rządzie i w polityce państwa. W dniu 20 II 1938 r. Hitler wystąpił
w parlamencie Rzeszy i zagroził Austrii i Czechosłowacji represjami jeśli nie przyjmą
postulatów Rzeszy. W Austrii już 18 II 1938 r. dokonano zmian, powołując członka
NSDAP Arthura Seyss-Inkharta (1892-1946) na stanowisko ministra spraw
wewnętrznych. Realizację pozostałych żądań Hitlera postanowiono uzależnić od
plebiscytu, który wyznaczono na dzień 13 marca. Hitler postanowił nie dopuścić do
plebiscytu i zarządził wykonanie planu "Otto" na dzień poprzedzający plebiscyt. W dniu
12 marca dywizje niemieckie wkroczyły do Austrii. Uczyniły to mimo, że dzień
wcześniej ulegając szantażowi kanclerz Schuschnigg ustąpił i na czele rządu stanął
hitlerowiec Seyss-Inkhart. Nowy kanclerz wydał rozkaz zakazujący oddziałom
austriackim podejmować walki z armią niemiecką. Większość ludności nie protestowała
zresztą witając serdecznie wojska niemieckie. Zajmując Austrię Hitler proklamował
powstanie Grossdeutschland, to jest Rzeszy Wielkoniemieckiej. W dniu 10 IV 1938 r.
Hitler zarządził wybory do parlamentu i plebiscyt w sprawie przyłączenia Austrii do
Rzeszy. Przytłaczająca większość społeczeństwa wzięła udział w tej imprezie i poparła
politykę Hitlera. Protesty państw, które w 1919 r. zmusiły Austrię do samodzielności,
miały symboliczny charakter. Hitler przejął dodatkowy potencjał ekonomiczny i ludzi.
Bezpośrednio po załatwieniu Anschlussu podjęto przygotowania do rozprawienia
się z Czechosłowacją. Już 24 IV 1938 r. Keitel opracował plan błyskawicznego
opanowania tego kraju pod kryptonimem Fall GrP w Sudetach
zamieszkanych w większości przez ludność pochodzenia niemieckiego podjęła
działalność Sudetendeutsche Partei (Partia Niemców Sudeckich) z nauczycielem wf
Konradem Henleinem (1898-1945) na czele. Początkowo żądała ona autonomii dla
Niemców Sudeckich w łonie Czechosłowacji. Hitlera to jednak nie zadowalało i zażądał,
by wysunęła ona żądanie powrotu do Rzeszy. Czesi podjęli przygotowania do obrony,
ale nie uzyskali wsparcia ze strony ich sojuszników, którzy nadal realizowali politykę
zapokajania żądań Hitlera. Ani Francja ani Wielka Brytania do wojny nie były
przygotowane i bały się konfliktu wojennego. Ponadto wielu polityków w Europie
Zachodniej uznawało, że żądania Hitlera są słuszne i uzasadnione. Przywódcy ZSRR
obiecali Czechom, że wypełnią swe zobowiązania i przyjdą im z pomocą jeśli inne
państwa wypełnią swe zobowiązania. Dobrze wiedzieli, że państwa te nie uczynią tego.
Na domiar złego z żądaniami wobec Czechosłowacji wystąpili inspirowani przez
Niemców Polacy i Węgrzy. Polacy domagali się korektury granicy na Śląsku
Cieszyńskim, a Madziarzy korekty granicy ze Słowacją. Politycy polscy z ministrem
spraw zagranicznych płk Józefem Beckiem na czele, zmierzali do pełnego rozbicia
Czechosłowacji celem uzyskania wspólnej granicy z Węgrami. Fakt ten pozwoliłby im
podjąć starania o utworzenie bloku politycznego, tzw. Międzymorza, obejmującego
Jugosławię, Polskę, Rumunię i Węgry.
Jesienią 1938 r. powstało wrażenie, że Czechosłowacja nie ma trwałego miejsca na
mapie Europy, że należy ją podzielić. Na wniosek Mussolniego w dniu 29 IX 1938 r. w
Monachium spotkali się szefowie rządów Wielkiej Brytanii N. Chamberlein, Francji E.
Daladier, Włoch B. Mussolini i Niemiec A. Hitler. Postanowili oni zaspokoić "słuszne"
postulaty Rzeszy. Czechosłowacja została zobligowana przez to gremium do scedowania
Rzeszy spornego obszaru. Wielka Brytania i Francja "zdradziły" swego sojusznika i
uznały pretensje Niemiec. Natomiast Mussolini dopiął swego, ożywiając upadłą w 1933
r. koncepcję utworzenia w Europie Paktu Czterech. Cztery mocarstwa miały decydować
o podstawowych kwestiach kontynentu. Do udziału w konferencji nie zaproszono ZSRR
ani Polski. Rząd Polski na własną rękę wystosował wobec Czechosłowacji ultimatum
zmuszając ją do wypełnienia jego żądań. Natomiast ZSRR uznał, że decyzje konferencji
w Monachium są skierowane nie tylko przeciw Czechosłowacji ale i przeciw niemu.
Współpraca ZSRR z państwami zachodnimi wystawiona została na ciężką próbę. Hitler
też nie był w pełni zadowolony. Liczył na małą wojnę z Czechosłowacją celem
generalnego wypróbowania ludzi i sprzętu. Tymczasem wojna okazała się zbędna. Dostał
wszystko tylko na samą groźbę wojny. W kołach wojskowych Niemiec w toku
przygotowań do rozprawy z Czechosłowacją ukształtowała się opozycja z byłym szefem
sztabu armii niemieckiej gen. Ludwigiem Beckiem (1880-1944). Sygnał do uderzenia na
Czechosłowację chciała ona wykorzystać do puczu przeciw Hitlerowi. Gen. Beck wiosną
i latem 1938 r. kilkakrotnie zwracał się do Hitlera jako naczelnego dowódcy z
memoriałami protestującymi przeciw przygotowaniom wojennym. Wokół niego skupiła
się grupa podobnie myślących generałów, którzy gotowi byli obalić Hitlera, by nie
dopuścić do realizacji planów, które uznali za przejaw awanturnictwa politycznego. W
dniu 1 IX 1938 r. Hitler odwołał gen. Becka ze stanowiska szefa sztabu sił lądowych
Niemiec i powołał na to stanowisko gen. Franza Haldera (1884-1972). Spiskowcy nie
zdołali wystąpić we wrześniu 1938 r. ponieważ problem sudecki został rozwiązany w
drodze pokojowej. Polityka pokojowego zaspokajania żądań Hitler obezwładnila
opozycję antyhitlerowską w Niemczech.
Na skutek decyzji monachijskich armia niemiecka w dniach 1-10 X 1938 r. zajęła
postulowane obszary wzmacniając Rzeszę Hitlera i wzbogacając ją o nowe zasoby
materiałowe i ludzkie. Hitler zapewnił swych zachodnich kontrahentów, że jest to jego
ostatnie żądanie terytorialne, ale już bezpośrednio po zajęciu Sudetów podjął kroki
celem rozbicia Czechosłowacji, podsycając odśrodkowy ruch słowacki ks. Józefa Hlinki.
Jednocześnie podjęto przygotowania do wyjaśnienia kwestii polskiej. Głownym celem
Hitlera było przygotować atak na ZSRR. Ponieważ Niemcy nie graniczyły bezpośrednio
z tym państwem, szczególną rolę do spełnienia miała Polska. Do tego czasu
współpracowała ona z III Rzeszą, wspierając ją w wielu kwestiach. Nie było jednak
pewne czy Polska przyłączy się do ataku niemieckiego na ZSRR czy zajmie inne
stanowisko.Stąd już 24 X 1938 r. Ribbentrop przeprowadził zasadniczą rozmowę z
ambasadorem polskim w Rzeszy Józefem Lipskim. Oferował on Polsce daleko idące
ustępstwa pod warunkiem, że Polska zrezygnuje z samodzielnej polityki zagranicznej i
zgodzi się koordynować swoją politykę z Rzeszą. Rozmowy na ten temat trwały do 21
III 1939 r. By uprzytomnić władzom polskim co je czeka w przypadku odrzucenia oferty
niemieckiej w dniu 14 III 1939 r. Niemcy doprowadzili do oderwania się Słowacji od
Czech i proklamowania samodzielnego państwa. W następnym dniu wojska niemieckie
wkroczyły do Czech i Moraw, a Hitler proklamował utworzenie protektoratu Czech i
Moraw. Czechosłowacja zniknęła z mapy Europy, a Polska znalazła się nagle w sytuacji
państwa z trzech stron otoczonego przez Niemcy. W Polsce nadal istniała wielka ilość
ludności obcej etnicznie. Mniejszości te rozsadzały państwo od wewnątrz. Szczególna
groźna stała się w tej sytuacji mniejszość niemiecka uległa propagandzie płynącej z
Rzeszy. Mogła ona spełnić taką rolę, jak Niemcy w Sudetach. Władze polskie zdawały
sobie sprawę z trudności położenia, ale nie zamierzały kapitulować. Szukały sojuszników
i zabezpieczenia na forum międzynarodowym
Na skutek zajęcia Austrii Niemcy powiększyły się o 470 544 km2 i 6,8 mln
ludności. Zajęcie Sudetów spowodowało dalsze powiększenie obszaru o 29 tys. km2 i
ludności o 3,5 mln. Rzesza niemiecka liczyła teraz 78,9 mln mieszkańców
zamieszkujących obszar 583 200 km2. Ważniejsze były jednak efekty ekonomiczne i
psychologiczne.
Tragiczne były losy niemieckich przeciwników Hitlera. W 1933 r. część ich szukała
schronienia w Zagłębiu Saary i w Sudetach. Z Zagłębia Saary musieli uciekać już w 1935
r. Uciekali nadal do Austrii, Francji i do Czechosłowacji. W 1938 r. i te schronienia
okazały się zagrożone. Uciekali nadal do Francji i Wielkiej Brytanii, która przyjmowała
ich bardzo niechętnie.
Potęga Niemiec gwałtownie wzrosła. Przekształciły się one w drugie co do
wielkości przemysłowej państwo świata. Obejmowały wielki obszar i dużą liczbę
ludności zapatrzonej w swego wodza, który w tak szybkim tempie zapewnił Niemcom
tak wielkie sukcesy. Polityka zbrojeń i mobilizacja w 1938 r, nadwyrężyła jednak zasoby
finansowe państwa. Niemcy stanęły wobec widma poważnego kryzysu. Przestrzegali
przed nim politycy zajmujący się sprawami gospodarki Niemiec. Już 1 IX 1938 r.
minister finansów Rzeszy hr Lutz Schwerin-Krosigk (1887-1952) przestrzegał Hitlera, że
zbyt szybkie tempo zbrojeń i mobilizacja armii doprowadziły do trudności płatniczych
Rzeszy oraz spowodują wielką inflację.
Hjalmar Schacht stopniowo dystansował się do polityki Hitlera uznając ją za
awanturniczą. Już w 1938 r. został pozbawiony wpływu na politykę gospodarczą
Rzeszy. W dniu 7 I 1939 r. wraz z dyrekcją Banku Rzeszy wystosował do Hitlera
memoriał informujący o sytuacji finansowej państwa. Zapowiadał on krach finansowy
jeśli państwo nie zmniejszy wydatków na zbrojenia i wojnę. W dniu 19 I 1939 r. został
on odwołany ze stanowiska. Prezydentem Banku Rzeszy został Kurt Funk. W bankach
dokonano reorganizacji. Niemcy były zmuszone do dalszych podbojów. Gdyby w
najbliższym czasie wojna nie wybuchła finanse Niemiec uległyby załamaniu. Można je
było ratować tylko w drodze nowych rabunków i podbojów.
5. Narastanie kryzysu politycznego w świecie w latach 1938-1939
Sytuacja w świecie w latach 1938-1939 w pewnym sensie przypominała sytuację
poprzedzającą wybuch I wojny światowej. Z jednej strony do konfliktu parły mocarstwa
zmierzające do pełnego przekreślenia skutków I wojny światowej i uzyskania panowania
w świecie. Szczególną rolę spełniały Niemcy, które szybko odrabiały straty poniesione w
wojnie, zbroiły się i szantażowały świat groźbą wojny. Wokół Niemiec skupiały się
mniejsze państwa dążące do przekreślenia skutków wojny i odzyskania strat
poniesionych na skutek wojny, jak np.: Bułgaria, Węgry, Włochy. Do bloku tego
należały też: Hiszpania gen. Franco i Portugalia. Z Niemcami sympatyzowały zagrożone
przez ZSRR państwa bałtyckie: Litwa, Łotwa, Estonia i Finlandia. Do pewnego czasu z
Niemcami współpracowała Polska. Na Dalekim Wschodzie po stronie niemieckiej
opowiadała się Japonia, która w 1938 r. zaczęła kokietować Niemcy, licząc na ich
wsparcie w walce o panowanie w basenie Pacyfiku. 25 X 1936 r. proklamowano Oś
Berlin - Rzym, a 6 XI 1936 r. Niemcy z Japonią podpisały układ zwany Paktem
Antykominternowskim. W dniu 6 XI 1937 r. do Paktu przystąpiły Włochy, a następnie
Węgry (luty 1939) i Hiszpania (marzec 1939). Państwa europejskie uznały utworzone
przez Japonię Mandżukuo oraz jej postulaty wobec Chin, a Japonia uznała aneksję
Etiopii przez Włochy oraz Anschluss Austrii przez Niemcy.
Z drugiej strony, państwa demokratyczne takie, jak: Belgia, Holandia, Szwecja,
Francja i Wielka Brytania były słabe i niezdecydowane. Część przywódców tych państw
werbalnie protestowała przeciw łamaniu traktatów i porozumień, ale w gruncie rzeczy
przyznawała Hitlerowi rację, uznając, że traktat pokojowy w Wersalu był zbyt surowy
wobec Niemiec, że należy złagodzić jego skutki. Anglicy uznając ten fakt zabiegali
jednak, by Hitler konsultował z nimi swe poczynania, by zmiany dokonywano za
oficjalną zgodą sygnatariuszy traktatów. Podobnego zdania byli przywódcy Francji,
którzy dawno odeszli już od zdecydowanie antyniemieckiego kursu swych poprzedników
z lat 1914-1924. Politykę ustępstw wobec Niemiec nazwano politykę appeasementu.
Rzecznikami zachowania dobrych stosunków z Niemcami Hitlera było wielu
arystokratów brytyjskich z nowym królem Edwardem VIII (1894-1972). Objął on tron
po śmierci Jerzego V w styczniu 1936 r. Przejawiał on fascynację nie tylko kulturą
niemiecką ale i osobą Hitlera. Korzystając z tego, iż zamierzał ożenić się z dwukrotną
rozwódką, Amerykanką Wallis Warfield Simpson, zmuszono go do abdykacji. Na tron
wstąpił jego młodszy brat Albert (Bertie), który przyjął imię Jerzego VI (1895-1952).
Koronował się 12 V 1937 r. Były król Edward VIII zachował tytuł księcia Windsoru i
opuścił wyspy brytyjskie, zachowując współpracę z Niemcami. Król Jerzy VI panował
nie wchodząc w konflikt z rządem i parlamentem, które stopniowo odchodziły od
zachwytu nad Hitlerem i jego polityką.
Do 1938 r. głównym rzecznikiem appeasementu był premier brytyjski z lat
1937-1940 Neville Chamberlein (1869-1940), a we Francji Pierre Laval (1883-1945).
Państwa te borykały się z trudnościami wewnętrznymi. Rządy ich narażone były na
krytykę opozycji. We Francji zmieniały się często. Trudno było kontynuować raz obraną
linię polityczną. Hitler doskonale znał te trudności i niewiele liczył się z opozycją
demokracji zachodnich. Żądał on, by państwa zachodnie uznały prawo Niemiec do
decydowania o losie Europy wschodniej i środkowej. Na Dalekim Wschodzie bardziej
skłonne do stanowczej linii wobec Japonii były Stany Zjednoczone, które generalnie
odmawiały zabierania głosu w sprawach konfliktów w Europie, natomiast bardziej
zainteresowane były losami Pacyfiku. Natomiast Wielka Brytania skłonna była tolerować
ekspansję japońską licząc, że doprowadzi ona do zahamowania wpływów ZSRR w tym
regionie.
Tymczasem ZSRR dokonał wielkich osiągnięć w dziele rozbudowy gospodarczej i
militarnej. Kolejna 5-latka zakończyła się budową nowych zakładów produkcyjnych i
dalszym wzbogaceniem państwa. Rozbudowie uległa Armia Czerwona. Jednocześnie
jednak w ZSRR umacniał się kult Stalina i dyktatura partii. Międzynarodówka
Komunistyczna przekształciła się w organ polityki zagranicznej ZSRR. Stalin stawał się
bardzo podejrzliwy i wszędzie węszył spiski i zagrożenia. Szczególnie groźnym wydawał
mu się tzw. trockizm. Zwolennicy Trockiego założyli nową międzynarodówkę zwaną IV
Międzynarodówką. Zwolenników jej Stalin i tworzone przez niego organa
bezpieczeństwa zwalczały z całą bezwzględnóścią. Ludzi podejrzanych o trockizm
osadzano w obozach pracy, sądzono i skazywano na karę śmierci. Stalin obawiał się też
akcji dywersyjnej ze strony państw kapitalistycznych i zwalczał wszelkie przejawy
współpracy z tymi państwami jako zagrażające wewnętrznej spoistości ZSRR. Służby
bezpieczeństwa ZSRR wyszukiwały prawdziwych lub domniemanych agentów wroga i
tępiły ich z niesłychaną brutalnością. W latach 1934-1937 w ZSRR doszło do wielkich
masowych aresztowań ludzi z najwyższych sfer politycznych. Przeprowadzono kilka
pokazowych procesów politycznych likwidując wielu zasłużonych dla systemu ludzi.
Podejrzenia te dotknęły też armii. Wielu oficerów oskarżono i deportowano do obozów
lub skazano na karę śmierci. Czystki i procesy spowodowały, że ZSRR stał się państwem
mało wiarogodnym. Mówiono o nim, że jest wielkim sfinksem.
W latach 1934-1938 Stalin doprowadził do generalnej zmiany linii politycznej
państwa. ZSRR zawarł wiele układów o nieagresji, a w 1934 r. przystąpił do Ligi
Narodów. Sterowana przez Stalina Międzynarodówka Komunistyczna wysunęła
program pojednania z partiami socjalistycznymi i proklamowała walkę o demokratyczny
antyfaszystowski front ludowy. Jednak z polityki tej wycofano się już w 1938 r.
Konferencję czterech mocarstw w Monachium nazwano w ZSRR "zdradą" monachijską;
kategorycznie zwalczano jej skutki. Przywódcy ZSRR przystąpili do szukania nowej linii
politycznej pomiędzy krajami faszystowskimi z Niemcami na czele a krajami
demokratycznymi. W latach 1938-1939 ZSRR czuł się zagrożony, tak w Europie ze
strony Niemiec, które otwarcie wzywały do robicia tego państwa, jak i w Azji ze strony
Japonii, która podjęła szereg kroków zmierzających do sprawdzenia gotowości bojowej
Armii Czerwonej. Pomoc udzieloną przez Stalina Chinom Guomindangu w 1938 r. w
Japonii uznano za prowokacyjne mieszanie się w jej sprawy. W lipcu 1938 r. wojska
japońskie naruszyły granicę z Mongolską Republiką Ludową (MRL) w rejonie jeziora
Chasan i zażądały, by ZSRR wycofał swe wojska z pogranicznych wzgórz Zaoziernaja i
Bezymiennaja w rejonie Kraju Przymorskiego. Ministerstwo Spraw Zagranicznych
ZSRR odpowiedziało, że wzgórza te należą do ZSRR, a dowództwo Armii Czerwonej
nakazało wyprzeć intruzów z tego terenu. W efekcie w sierpniu 1938 r. w rejonie tym
doszło do 2-tygodniowych walk granicznych. Do walk użyto artylerii, czołgów i
samolotów.
W maju 1939 r. Japończycy podjęli atak na granicę Mongolii w rejonie położonego
20 km na północ od rzeki Chałchin-Goł jeziora Bujr-nur. Przeprowadzili też
koncentrację znacznych sił w Mandżurii Wschodniej zagrażając radzieckim obwodom w
rejonie Władywostoku, Chabarowska i Kujbyszewa. Rząd ZSRR atak na MRL uznał za
wymierzony w ZSRR. Od 12 III 1936 r. oba państwa dysponowały układem o
wzajemnej pomocy. W tej sytuacji w rejonie Chałchin-Goł skoncentrowano znaczne siły
dowodzone przez oddelegowanego w ten rejon zastępcę dowódcy Kijowskiego Okręgu
Wojennego gen. Gieorgija K. Żukowa (1896-1974). W sierpniu 1939 r. toczyły się tam
zacięte walki. Japonia liczyła na wsparcie Niemiec. Tymczasem Niemcy wbrew
ustaleniom Paktu Antykominternowskiego, podjęły rokowania z ZSRR, które 23 VIII
1939 r. zakończyły się podpisaniem układu o nieagresji pomiędzy obu państwami. W tej
sytuacji koła wojskowe Japonii zrezygnowały z tego kierunku agresji i także podjęły
rokowania z ZSRR.
Tymczasem koła polityczne Francji i Wielkiej Brytanii znalazły się w sytuacji
niesłychanie kłopotliwej. Stosowana w latach 1937-1938 polityka ustępstw wobec
Hitlera nie przyniosła spodziewanych efektów. Wręcz rozzuchwaliła ona Hitlera.
Sekundował mu odchodzący w cień "dziekan" dyktatorów Mussolini. Zajęcie przez
Włochy Albanii w kwietniu 1939 r., rozbicie przez Hitlera Czechosłowacji w marcu 1939
r. oraz wtargnięcie wojsk niemieckich do Kłajpedy w dniu 22 marca 1939 r.,
potwierdzało tezę krytyków polityki appeasementu. Hitler nie liczył się z politykami
zachodnimi. Ustalony po wojnie układ sił politycznych w Europie został obalony na
rzecz państw faszystowsko-dyktatorskich. Istniała obawa, że następne państwa takie,
jak: Grecja, Polska i Rumunia mogą zostać podporządkowane dyktatorom. Obawy te
spowodowały, iż premier brytyjski Neville Chamberlein postanowił zachęcić te państwa
do oporu i 31 marca zapowiedział, że mogą one liczyć na pomoc Wielkiej Brytanii. W
ślad za tym minister spraw zagranicznych Polski płk J. Beck udał się do Anglii i 6 IV
1939 r. podpisał dwustronny brytyjsko-polski układ o wzajemnych gwarancjach. Był to
układ bez pokrycia w rzeczywistości. Wielka Brytania nie była przygotowana do wojny i
rząd brytyjski zdawał sobie sprawę z tego, że jeśli Niemcy zaatakują, to Wielka Brytania
nie będzie w stanie wypełnić przyjętych w tym układzie zobowiązań.
V. UKŁAD SIŁ POLITYCZNYCH I WYŚCIG ZBROJEŃ W
PRZEDEDNIU WYBUCHU II WOJNY ŚWIATOWEJ
1. Potencjał ekonomiczny
W latach 1934-1935 w wielu państwach przezwyciężono kryzys ekonomiczny i
przystąpiono do odrabiania strat. Postęp był jednak bardzo powolny. Ponadto nadal
występowała wielka nierównomierność w tempie wychodzenia z kryzysu. Zbliżający się
konflikt wojenny wymagał znacznych środków na przygotowanie wojenne państwa. Nowy
wyścig zbrojeń był bardzo kosztowny. Przyszła wojna jawiła się jako wojna techniki. Nie
każde państwo było stać na techniczne, nowoczesne wyposażenie armii. Występowała
między nimi wielka dysproporcja w technicznym uzbrojeniu armii. Nie wszyscy politycy i
wojskowi rozumieli zresztą zmiany jakie dokonały się w świecie i nie działali na rzecz
unowocześnienia armii.
Tabela nr 38
Wskaźnik produkcji przemysłowej niektórych krajów w latach 1934-1939
rok
kraj
1934
1935
1936
1937
1938
1939
stopa
wzrostu
Świat z ZSRR
86
96
111
120
112
126
40
Świat bez ZSRR
78
86
97
104
93
109
31
W. Brytania
99
105
116
123
116
-
17
Belgia
73
82
87
98
80
85
22
Dania
116
125
130
136
135
144
28
Francja
65
66
77
81
76
-
11
Holandia
78
75
83
107
108
120
42
Niemcy
80
94
107
118
126x
-
46
Norwegia
98
108
119
130
129
137
39
Polska
77
83
92
108
116
-
39
Szwecja
110
123
135
149
146
150
40
Włochy
80
93
89
100
100
-
20
Stany Zjednoczone
67
76
89
92
72
88
21
Kanada
73
81
90
100
95
101
24
Japonia
129
142
151
171
183
192
63
x - razem z Austrią
Źródło: J. Ciepielewski, I. Kostrowicka, Z. Landau, J. Tomaszewski, Historia
gospodarcza świata XIX i XX wieku, Warszawa, 1970, s. 544, tablica nr 78.
Jak z powyższych danych wynika wzrost produkcji przemysłowej świata w całości
w latach 1929-1939 nastąpił tylko o 40 punktów. Największy wzrost osiągnęła Japonia
(63), a po niej Niemcy (46), Holandia (42) i Szwecja (40). Wzrost Niemiec był większy
ale brak danych z ostatniego roku. Państwa tzw. demokratyczne, jak Francja (11),
Anglia (17) czy Stany Zjednoczone (21) wychodziły z kryzysu wolniej, ponieważ
gospodarki ich nie ożywiały zbrojenia, jak to miało miejsce w Japonii i w Niemczech.
Tabela nr 39
Udział niektórych państw w produkcji przemysłowej świata w latach 1929-1938 w %
Państwo
Rok
1929
1932
1937
1938
Stany Zjednoczone
43,3
31,8
35,1
28,7
ZSRR
5,0
11,5
14,1
17,6
Niemcy
11,1
10,6
11,4
13,2
Wielka Brytania
9,4
10,9
9,4
9,2
Francja
6,6
6,9
4,5
4,5
Japonia
2,5
3,5
3,5
3,8
Włochy
3,3
3,1
2,7
2,9
Źródło: P. Kennedy, Mocarstwa świata. Narodziny. Rozkwit. Upadek, Warszawa
1994, s. 325.
Okazuje się, że najważniejszymi potęgami przemysłowymi świata w okresie
poprzedzającym wybuch II wojny światowej były Stany Zjednoczone, ZSRR i Niemcy.
Przy czym udział Stanów Zjednoczonych w produkcji przemysłowej świata w okresie 10
lat spadł z 43,3% do 28,7%, natomiast udział ZSRR wzrósł z 5% do 17,6% a Niemiec z
11,1% do 13,2%. Anglia zachowała ten sam poziom. Świadczy to o stagnacji
gospodarczej w tym państwie. Nieznaczny wzrost wykazała Japonia natomiast Francja i
Włochy przeżywały w tym zakresie poważny regres. Stopniowo odpadały one od
czołówki.
O dynamice gospodarczej poszczególnych państw świadczył ich udział w handlu
zagranicznym.
Tabela nr 40
Udział niektórych krajów w handlu zagranicznym świata w latach 1938-1939 w
mln dolarów
Kraj
Import
Eksport
Bilans
1938
1939
1938
1939
1938
1939
W. Brytania
4585
3983
2744
2198
-1841
-1785
Niemcy
2440
2100
2266
2280
-174
+180
Francja
1333
1119
881
807
-452
-312
Holandia
504
542
553
569
+49
+27
Belgia
767
654
730
736
-37
-82
ZSRR
268
-
251
-
-17
-
Stany Zjedn.
2191
2413
3102
3092
-811
-689
Kanada
675
723
844
901
+169
+188
Japonia
1070
1073
1109
1317
+39
+244
- - oznacza brak danych
Źródło: Historia gospodarcza świata..., s.556, tabela nr 85.
Na uwagę zasługuje fakt, iż faktycznie wszystkie duże państwa, z wyjątkiem
Japonii, w okresie poprzedzającym wybuch wojny miały ujemny bilans handlowy.
Niemcy zlikwidowały go na skutek przyłączenia Austrii i Czech a Japonia na skutek
eksploatacji Chin. O możliwościach zbrojeniowych poszczególnych państw decydował
wypracowany przez ich mieszkańców dochód narodowy przeliczony na jednego
mieszkańca. Był on bardzo zróżnicowany.
Tabela nr 41
Dochód narodowy na 1 mieszkańca w niektórych krajach w 1938 r. w dolarach
USA
Lp.
Państwo
Dochód
narodowy
na 1 mieszkańca
Lp.
Państwo
Dochód
narodowy
na 1 mieszkańca
1
Nowa Zelandia
567
20
Bułgaria
110
2
Australia
556
21
Polska
96
3
Stany Zjednoczone
519
22
Grecja
77
4
Anglia
465
23
Kanada
357
5
Szwcja
449
24
Argentyna
186
6
Szwajcaria
440
25
Chile
183
7
Norwegia
345
26
Panama
127
8
Niemcy
335
27
Wenezuela
125
9
Holandia
314
28
Puerto Rico
115
10
Dania
308
29
Paragwaj
100
11
Luksemburg
285
30
Kuba
95
12
Belgia
262
31
Japonia
86
13
Francja
260
32
Turcja
60
14
Irlandia
250
33
Cejlon
45
15
Czechosłowacja
185
34
Filipiny
40
16
Hiszpania
173
35
Indie Brytyjskie
34
17
Jugosławia
171
36
Indie
Holenderskie
22
18
Węgry
167
37
Chiny
17
19
Austria
154
38
Egipt
63
Żródło: Tamże, s. 564
Bardzo szybko rozwijała się produkcja przemysłowa Niemiec, które realizowały
planowo akcję tworzenia podstaw przemysłu zbrojeniowego.
Tabela nr 42
Produkcja przemysłowa Niemiec w 1939 r. z uwzględnieniem podbitych obszarów
Austrii i Sudetów
Rodzaj wytworu
Jednostka
Produkcja w 1939 r.
miary
Niemcy w granicach
z 1937 r.
Niemcy łącznie z Austrią
i Sudetami
Węgiel brunatny
mln ton
212,1
233,7
Ruda żelaza
tys. ton
16 614
17 612
Grafit mineralny
tys. ton
28,2
58,6
Stal
tys. ton
21 557
22 350
Celuloza
tys. ton
1 488
1 896
Skóra
tys. ton
126,0
145,7
Energia
elektryczna
mln KwT
61 380
66 318
Źródło: Promyszlennost Giermanii w pieriod wojny 1939-1945 gg. M, 1956, s.
29-30
W latach 1936-1941 gospodarka Japonii dokonała olbrzymiego skoku w rozwoju
na skutek grabieży krajów podbitych i uzależnionych.
Tabela nr 43
Wzrost gospodarczy Japonii w latach 1936-1941
Rok
Produkt
węgiel
stal
aluminium
samoloty
okręty
samochody
1936
41,8
5,2
6,7
3 060
55
41 016
1941
56,6
6,8
56,1
5 088
225
47 901
Wydobycie węgla oraz produkcja stali i aluminium w mln ton, samolotów i
samochodów w sztukach a okrętów w tysiącach BRT.
Źródło: Mieżdunarodnyje otnoszenija na dalniem wostokie (1840-1949), Pod
obszczej red. Je.M. Żukowa. Moskwa, 1956, s. 531.
2. Wyścig zbrojeń
W latach 1919-1933 tzw państwa demokratyczne, to jest: Anglia, Francja, Stany
Zjednoczone były lepiej uzbrojone niż Japonia, Niemcy i Włochy. W latach 1933-1939
sytuacja odwróciła się, ponieważ dążące do ekspansji państwa podjęły zbrojenia, podczas
gdy demokracje zachodnie dyskutowały na temat rozbrojenia i ograniczenia zbrojeń.
Japonia i Włochy zbrojenia te podjęły już wcześniej natomiast Niemcy do 1933 r. nie
mogły ich podjąć ze względu na ograniczenia traktatowe. Po przejęciu władzy przez
Hitlera nastąpiła zasadnicza zmiana w tej polityce.
Już poprzednicy Hitlera potajemnie obchodzili ograniczenia traktatu wersalskiego i
budowali zakłady przemysłu zbrojeniowego za granicą (ZSRR, państwa skandynawskie).
Zachowano potajemnie stary sztab generalny występujący pod niewinnym szyldem
Urzędu Wojskowego oraz zalążek armii w postaci Reichswehry. Kontynuowano
wychowanie młodzieży w duchu militarnym tworząc liczne masowe organizacje
paramilitarne. Niemcy lubili mundury i marsze z orkiestrą, słuchali wydawanych komend.
Hitler zerwał z zakazami traktatu i podjął zbrojenia i odbudowę armii. Przy czym
od początku nastawiono się na modernizację tworząc formacje lotnicze i pancerne.
Równolegle tworzono szkoły oficerskie i rozwijano dyskusje teoretyczne nad nową
doktryną wojenną. Zintensyfikowano wychowanie młodzieży w duchu miliarnym,
nacjonalistycznym i ekspansywnym. Japonia rozwijała armię w Mandżurii a Włochy w
Afryce. Niemcy czynili to w Rzeszy, a w latach 1936-1939 w Hiszpanii, gdzie szkolili
kadry pilotów (Legion Condor) i wojsk pancernych. W 1933 r. Niemcy wydały na
zbrojenia 5 mld mk. w 1934 r. - 8 mln, w 1935 - 11 mld. Było to razem 24 mld mk. W
następnych latach wydano według relacji samego Hitlera 90 mld mk. Budowano
nowoczesne samoloty, czołgi i artylerię. Tworzono samodzielne formacje pancerne oraz
różnego typu formacje lotnicze. Budowano nowoczesne okręty wojenne. Produkcja
samolotów we Francji spadła z 1600 w 1934 r. do 800 w 1936 r., a w Niemczech
wzrosła z 900 w 1934 r. do 2600 w 1936 r., i 4 800 w 1939 r. Oblatywano nowe
prototypy i prowadzono badania nad radarem oraz zastosowaniem fal radiowych do
naprowadzania samolotów na cel. Do 1938 r. budowano też sterowce zwane
Zeppelinami, ale później wycofano się z idei ich zastosowania. Były powolne i łatwe do
zestrzelenia. O likwidacji tej broni przesądziła eksplozja okrętu powietrznego
"Hindenburg" w Stanach Zjednoczonych w 1938 r.
W latach 1936-1939 w Rzeszy stworzono wielki przemysł zbrojeniowy, który
wytwarzał duże ilości karabinów, karabinów maszynowych, miotaczy ognia,
granatników, czołgów, samolotów i okrętów wojennych. Utworzono 11 korpusów
wojskowych skupiających 103 dywizje piechoty liczące 2,4 mln ludzi. Plan mobilizacyjny
z 1 marca 1939 r. przewidywał, że w krótkim czasie można będzie powołać pod broń 70
nowych dywizji liczących 2 mln ludzi. Hitler planował stworzyć armię liczącą 190
dywizji i 3,7 mln ludzi. Sztab niemiecki wypracował nową koncepcję prowadzenia wojny
w oparciu o skorelowane działania lotnictwa szturmowego, korpusów pancernych i
piechoty. Miała to być wojna błyskawiczna.
Anglia dopiero w 1939 r. wprowadziła powszechny obowiązek służby wojskowej.
Posiadała niewielką armię w metropolii i armię imperialną w koloniach. Przemysł
angielski zaczął jednak wytwarzać nowoczesne samoloty wojenne. Na wybrzeżu w
latach 30-tych zbudowano system osłony radarowej. Stany Zjednoczone nie
dysponowały armią z poboru lecz niewielką armią zawodową. Szczególną uwagę
przywiązywały do rozwoju marynarki wojennej. Dużą armią tradycyjnie dysponowała
Francja. We Francji panowała jednak doktryna defensywna. Lotnictwo było przestarzałe.
Brak było pieniędzy na odnowienie parku maszynowego. Znaczne sumy pochłonęła
budowa Linii Maginota. W rozumieniu generalicji francuskiej miała ona zabezpieczyć
Francję przed ewentualnym atakiem niemieckim. Czołgi francuskie podzielono pomiędzy
korpusy piechoty nie decydując się na przyznanie im samodzielnej roli w walce.
Francuska doktryna wojenna opierała się o doświadczenia I wojny światowej.
Generałowie francuscy z marszałkiem Philipem Petainem na czele kurczowo trzymali się
doświadczeń wyniesionych z tej wojny i nie potrafili docenić nowoczesnych środków
walki.
Armia włoska również rozwijała się liczebnie przywiązując duże znaczenie do
broni pancernej i lotnictwa. Włosi nie dysponowali jednak wielką ilością środków ani
sprężystą organizacją. Włoska doktryna wojenna była również słabo rozwinięta.
Wprawdzie gen. G. Douhet już w latach 20-tych opracował doktrynę głoszącą o
decydującej roli lotnictwa w nowoczesnej wojnie (panowanie w powietrzu), ale nie
realizowano jej w praktyce. Japonia tworzyła silną armię w oparciu o środki grabione w
Mandżurii i w Chinach. Armia Kwantuńska w Mandżurii w 1935 r. liczyła już 200 tys.
ludzi, w 1939 r, wzrosła ona do 350 tys. ludzi. Rozbudowano lotnictwo i broń pancerną
ale doktryna wojenna Japonii była dość przestarzała. Do 1939 r. armia japońska odnosiła
znaczne sukcesy w walce ale głównie dlatego, że za przeciwnika miała słabo uzbrojoną i
zdemoralizowaną armię chińską. W starciu z lepiej uzbrojoną i bardziej zdyscyplinowaną
armią radziecką w 1938 i 1939 r. nie sprostała w walce.
Armia Czerwona stanowiła wielką zagadkę dla opinii publicznej świata. W
kierownictwie jej toczyła się walka wewnętrzna pomiędzy fachowacami z M.
Tuchaczewskim na czele a ludźmi z awansu rewolucyjnego z K. Woroszyłowem i
Budionnym. Wygrała grupa Woroszyłowa. W armii tej w latach 1937-1938 Stalin
przeprowadził wielką czystkę eliminując jej kadrę dowódczą. Została ona pozbawiona
mózgu. Według danych gen. Dymitra Wołkogonowa w okresie od maja 1937 r. do
września 1938 r. represjami objęto 37 761 ludzi. Około 90% kadry dowódczej odwołano
i jeśli nie stracono to zwolniono z armii. Niechęć Stalina do kadry oficerskiej wynikała z
jednej strony z jego podejrzliwości. Stalin przyjął oskarżenia Woroszyłowa głoszące, że
wielu oficerów wyższych stopniem powiązanych jest z jego wrogami politycznymi. Z
drugiej strony zaś odrzucał on forsowaną przez nich nową doktrynę wojenną. Stracono 3
spośród 5 marszałków ZSRR. Pozostali przy życiu tylko blisko współpracujący ze
Stalinem: K. Woroszyłow i S. Budionnyj. Zginęli wszyscy dowódcy i komisarze armii,
48 spośród 55 dowódców korpusów, 125 spośród 199 dowódców dywizji, 200 spośród
389 dowódców brygad.
Przystapiono do szybkiego kształcenia nowych kadr dowódczych. W końcu
1938 r. w ZSRR działało 14 akademii wojskowych. Oficerowie dokształcali się też na 6
wydziałach wyższych uczelni cywilnych. Łącznie kształcono około 35 tys. oficerów i
specjalistów wojskowych. Mimo to oficerów było mało. Wielu dowódców nie miało
właściwego wykształcenia ani doświadczenia wojennego. Według danych gen.
Wołkogonowa w 1941 r. tylko 7,1% tej kadry dysponowało wyższym wykształceniem
wojennym, 55,9% miało wykształcenie średnie a 24,6% miało za sobą tylko skrócone
kursy na stanowisko dowódcy. Około 12,4% kadry nie miało żadnego przygotowania.
Stalin pozbył się starej kadry. Awansowano oficerów, którzy zdobyli pewne
doświadczenia w wojnie domowej w Hiszpanii i w walce z Japończykami. Było ich
jednak niewielu.
Doktryna wojenna ZSRR nastawiała kadrę oficerską na działania ofensywne. Nie
szkolono do działań obronnych i odwrotowych. Bardzo silnie rozwijano przemysł
zbrojeniowy. Produkowano wiele samolotów, czołgów, dział i karabinów maszynowych.
Eksperymentowano badania nad rakietami i nowymi samolotami. Społeczeństwo ZSRR
było jednak zacofane technicznie. W porównaniu do Anglii, Francji i Niemiec nie miało
ono przygotowania technicznego do posługiwania się nowoczesną techniką wojenną.
Szkolenie żołnierzy w tych warunkach trwało długo. Zastosowanie nowych technik
opóźniało się. Wdrażano je powoli. Marszałek M. Tuchaczewski był zwolennikiem
tworzenia samodzielnych formacji destantowo-spadochronowych. Wraz z jego
odsunięciem formacje rozwiązano. Podobnie postąpiono z korpusami pancernymi.
Stopień zaangażowania poszczególnych mocarstw w wyścigu zbrojeń był bardzo
zróżnicowany.
Tabela nr 44
Procent dochodu narodowego przeznaczanego w 1937 r. w niektórych państwach
na obronę
Państwo
Dochód narodowy
w mld dol.
Odsetek dochodu przeznaczony
na obronę
Stany Zjednoczone
68
1,5
Imperium Brytyjskie
22
5,7
Francja
10
9,1
Niemcy
17
23,5
Włochy
6
14,5
ZSRR
19
26,4
Japonia
4
28,2
Źródło: Kennedy, Mocarstwa świata..., s. 327
Jak z powyższych danych wynika największe wydatki na zbrojenie ponosiły
Niemcy, ZSRR i Japonia. Niemcy i Japonia głosiły program ekspansji, podczas gdy
ZSRR głosił, iż prowadzi politykę obronną. Wydajność przemysłu zbrojeniowego
Niemiec w latach 1936-1939 osiągnęła wysoki poziom.
Są to tylko dane przybliżone, ponieważ wiele wydatków na cele zbrojeniowe było
ukrytych w budżetach różnych resortów. Czarodziejem finansowym w Niemczech był
dyrektor Banku Rzeszy i minister gospodarki do końca 1937 r. dr Hialmar Schacht
(1877-1970). W 1933 r. namówił on kilka wielkich firm do utworzenia towarzystwa
badawczego w zakresie metalurgii (Metalurgische Forschungsgesellschaft - Mefo) o
kapitale zakładowym wynoszącym zaledwie 1 milion marek. Towarzystwo to do
31 III 1938 r. wypuściło weksle na łączną sumę 12 mld marek. W latach 1934-1936
weksle te pokrywały połowę wydatków zbrojeniowych Rzeszy. Nie miały one pokrycia
w złocie, były puste. Weksle te stanowiły środek płatniczy wobec państw uzależnionych
od Rzeszy. Jeszcze w 1939 r. pokrywały one około 20% wydatków zbrojeniowych
państwa. Niezależnie od tych weksli Bank Rzeszy wypuścił na rynek wiele innych
papierów wartościowych, jak np. bilety skarbowe Rzeszy, tzw. bony dostawcze, bony
podatkowe itp. Regulowano nimi zobowiązania finansowe nie mając faktycznego
pokrycia w złocie. "Owe papiery wartościowe - pisze M. Zgórniak - stanowiły podstawę
państwowego kredytu uruchomionego na sfinasowanie przedsięwzięć gospodarczych".
W ten sposób zadłużenie wewnętrzne państwa wzrosło z 12 mld w 1933 r. do 43 mld w
1939 r. Wobec regulującej roli państwa w gospodarce autarkicznej nie doprowadziło to
do inflacji. Waluta niemiecka pozbawiona została oparcia w złocie. Opierała się na
produkcji dóbr i eksporcie.
Dochód narodowy Niemiec wzrastał z 46,5 mld w 1933 r. do 73,7 mld w 1937 r. i
82,0 mld marek w 1938 r. Dochód w przeliczeniu na 1 osobę podskoczył z 713 marek w
1933 r. do 1.201 marek w 1938 r. Stopa życiowa Niemców nie uległa jednak znacznemu
podwyższeniu, ponieważ uzyskane środki przeznaczano na cele zbrojeniowe.
Likwidowano bezrobocie i różne formy pomocy państwa dla społeczeństwa
podtrzymując funkcjonowanie gospodarki wojennej. W 1934 r. z inicjatywy
ppłk. Georga Thomasa z Urzędu Zbrojeniowego armii lądowej utworzono Biuro do
Spraw Zbrojeń, przemianowane w 1935 r. na Wojskowy Sztab Zbrojeń
(Wehrwirtschaftsstab). Tak Giązany z nim Thomas nie liczyli się z
możliwościami i żądali coraz więcej środków na cele zbrojeniowe, podczas gdy Schacht
hamował te zapędy, ponieważ zdawał sobie sprawę z tego, iż na dłuższą metę
gospodarka ta prowadzi do wielkiego krachu finansowego. W konsekwencji w końcu
1937 r. został odwołany, a stanowisko ministra gospodarki objął Walther Funk. Schacht
zachował tylko stanowisko dyrektora Banku Rzeszy (do 1939 r.). 4 II 1938 r. sztab
Thomasa podporządkowano Naczelnemu Dowództwu Sił Zbrojnych i znacznie
rozbudowano przekształcając w Amtsgruppe Wehrwirtschaftsstab (Grupa Urzędów
Gospodarki Zbrojeniowej Armii). Dzielił się on na 5 oddziałów, 23 grupy i 112
referatów zatrudniających w czasie wojny około 30 tys. ludzi.
Autarkia gospodarcza Hitlera doprowadziła w szybkim tempie do wielkiego
wzrostu gospodarczego Niemiec i rozbudowy przemysłu zbrojeniowego. Wydobywano
duże ilości węgla, zakupowano dużo rudy żelaza, wytapiano duża żelaza i stali,
produkowano dużo energii elektrycznej, podniesiono wydajność plonów w rolnictwie.
Jednocześnie rosły koszty utrzymania rosnącej ilości żołnierzy i sprzętu. Wydatki
zbrojeniowe Rzeszy wzrosły o 1000%. Jeśli w 1933 r. uznać ich wysokość za 100, to w
1939 r. wynosiły one już 1000 punktów. Postulaty budżetowe sił zbrojnych na 1937 r.
wynosiły już 13,7 mld marek, w tym 6,6 mld na armię lądową, 6 mld na lotnictwo i
1,2 mld na marynarkę wojenną.
Hitler narzekał, że w swej polityce zbrojeniowej napotykał na opory i przeszkody
ze strony finansistów i generałów. Pierwsi z H. Schachtem na czele nie rozumieli
finansowych żądań Hitlera, który nie liczył się z koniecznością pokrycia marki w złocie i
polecił drukować puste marki. Generałowie zaś nie rozumieli zawrotnego tempa zbrojeń.
Hitler się spieszył a generałowie sądzili, że spieszyć się nie ma powodu. Wspominając te
czasy w monologu z 16 VIII 1942 r. Hitler stwierdził: "Co do zbrojenia, walczyłem
zawsze tylko o to, co za rok, apetyt rośnie w miarę jedzenia! W pierwszym roku z 1933
na 34, na Wehrmacht poszły trzy miliardy, w 1934 r. zrobiło się z tego pięć z czymś, a
do wojny wydaliśmy na Wehrmacht 92 miliardy!. Tego jeszcze nie było. Przed wojną
światową rocznie wydawano miliard. Nikt nie mógł powiedzieć, że chciał coś zdziałać,
ale nie dostał pieniędzy. Reichstag nie miał tu nic do gadania. Ważne było czy ja tego
chcę, czy nie! Z chwilą kiedy się zdecydowałem zlikwidować walutę opartą na złocie,
środki przestały grać rolę dopóty, dopóki miałem bezrobocie. Musiałem płacić siedmiu
milionm bezrobotnych i czterem milionom zatrudnionym w niepełnym czasie pracy, na to
szło pięć miliardów! Gdybyśmy od razu nastawili Wehrmacht na materiały zastępcze,
zamiast upierać się przy imporcie, zaoszczędzilibyśmy miliardy w dewizach!
Powiedziałem, że musimy przestawić się na gospodarkę wojenną, ale część Wehrmachtu
poszła tą drogą dopiero pod naporem warunków wojennych. Czego to nie wymyślano,
żeby mi przeszkodzić".
Idee Hitlera rozumiał i popierał Giało przekraczał planowany
budżet rozbudowując lotnictwo i jego zaplecze łącznie z instytutami badawczymi.
Niemcy zbudowali szybko mocne lotnictwo bombowe i myśliwskie i przystąpili do pracy
nad rozbiciem jądra atomu. Nie stworzyli jednak bombowca dalekiego zasięgu
(strategiczny). Zapędy Hitlera hamował H. Schacht i inni konserwatyści oraz
generałowie nie rozumiejący nowoczesnej techniki i postępu technicznego. Ludzi tych
stopniowo odsuwano od wpływu na rozbudowę armii i marynarki wojennej.
Tabela nr 45
Uzbrojenie armii niemieckiej w latach 1919-1939 w sztukach
Lp.
Rodzaj broni
Dozwolone przez
traktat wersalski
Stan na
5 IX 1932 r.
Stan na
1 IX 1939 r.
1
Karabiny
102 000
663 650
277 0000
2
Karabiny maszynowe
926
22 024
126 800
3
Samochody pancerne
zakaz posiadania
1 774
568
4
Ciężkie granatniki
-
-
4 624
5
Armaty polowe (75 mm)
189
899
2 933
6
Artyleria ciężka
63
120
410
7
Czołgi
zakazane
modele
3 195
8
Artyleria lekka polowa
(77mm)
204
495
2
9
Lekkie haubice polowe
(105mm)
85
310
4 845
10
Ciężkie haubice (150mm)
zakazane
75
2 049
11
Działa(100mm), morsy
(210mm)
zakazane
81
724
Tabela nr 46
Rozwój lotnictwa wojskowego w Niemczech
Lp
Rodzaje samolotów / Rok
1935
1936
1938
4 IX
1939
1
Bombowce
331
723
1235
1176
2
Nurkujące
-
71
247
366
3
Szturmowe
-
-
195
40
4
Myśliwskie
117
702
810
1179
5
Zwiadowcze dalekiego zasięgu
96
377
289
356
6
Zwiadowcze bliskiego zasięgu
176
377
289
356
7
Wodnopłatowce
80
202
250
167
8
Razem
800
2452
3812
3756
Źródło: Deutschland im Ersten Waltkrieg. Leitung G. Haas, Tom 1. Berlin 1975, s.
147-148.
Marynarka wojenna Niemiec w 1935 r. dysponowała 29 okrętami wojennymi, w
1937 r. miała ich około 100 a 1 IX 1939 r. już 214. Wśród 214 okrętów wojennych
znajdowało się 57 podwodnych, 40 trałowców, 22 niszczyciele, 20 torpedowców, 2
ciężkie i 6 lekkich krążowników, 3 okręty opancerzone, 2 liniowce, 2 pancerniki. Na
przełomie lat 1938-1939 opracowano plan rozwoju floty wojennej Rzeszy pod
kryptonimem "Plan Z". Przewidywał on zbudowanie do 1944 r. 800 okrętów o
wyporności 1 mln ton, w tym 10 wielkich pancerników, 4 lotniskowce, 203 okręty
podwodne. Już 14 II 1939 r. zwodowano pancernik "Bismarck" o wyporności 41,7 tys.
ton. Miał on 8 dział kalibru 380 cm.
3. Zastosowanie nowej techniki wojennej
Już w czasie I wojny światowej na frontach pojawiły się samoloty i czołgi.
Niektórzy wojskowi nie doceniali ich możliwości i znaczenia w walce. Mimo to samoloty
spełniały wiele funkcji. Prowadziły one zwiad na tyłach wojsk nieprzyjacielskich,
utrzymywały łączność, prowadziły bombardowania wybranych obiektów wojennych. W
okresie międzywojennym lotnictwo dokonało wielkiego skoku technicznego i uzyskało
znakomite efekty. Szybkość samolotów wzrosła do kilkuset kilometrów na godzinę, a
zasięg lotu znacznie się wydłużył. Samoloty uzyskały nowe motory, których moc
wzrosła z 300 do 1000 koni mechanicznych. Mogły one zabierać więcej ładunków i
przenosić je do odległych miejsc. Pojawiły nowe teorie użycia lotnictwa w czasie wojny.
Już w 1921 r. lotnik włoski Giulio Douhet (1869-1930) ogłosił książkę pt.: "Panowanie
w powietrzu". Dowodził on, że lotnictwo jest w stanie samodzielnie wygrać wojnę.
Postulował on, by ograniczyć środki przeznaczone na artylerię, piechotę i kawalerię i
przeznaczyć je na budowę nowych samolotów, które mogły bombardować
nieprzyjacielskie fabryki, linie łączności i armie wyniszczając wroga i zmuszając go do
przyjęcia stawianych mu warunków. Teorie te wyznawało wielu lotników we Francji i
Stanach Zjednoczonych. Francuzi rozbudowali wielkie lotnictwo tworząc z niego
samodzielny rodzaj broni. 1 IV 1933 r. utworzyli Ministerstwo Żeglugi Powietrznej i
Armię Powietrzną (Arme de l'Air). Teorie na temat samodzielnej roli lotnictwa w czasie
tym rozwijali generałowie: Victor Denain, Joseph Vuillemin, Paul Francois Armegaud.
W 1934 r. Francję podzielono na 4 okręgi lotnicze. W każdym z nich stacjonowały po
dwie brygady lotnicze. W 1936 r. utworzono samodzielne armie lotnicze bombowców,
myśliwców i samolotów transportowych. W 1938 r. dokonano jednak nowej reformy
osłabiając siły lotnicze i ich możliwości ofensywne. Zostały one podporządkowane
dowódcom sił lądowych i straciły ofensywny charakter. Samoloty były przestarzałe.
Dużą uwagę do sił lotniczych przywiązywali też Włosi i Anglicy. Anglicy podzielali
opinię o dużej roli lotnictwa i szczególną uwagą przywiązali do lotnictwa bombowego.
W 1936 r. lotnictwo podzielono na: Komendę Lotnictwa Krajowego i Komendę
Lotnictwa Dalekiego Zasięgu. W 1937 r. wydzielono jednak lotnictwo morskie
podporządkowane Admiralicji (Fleet Air Arm). Anglicy skonstruowali doskonałe
myśliwce i bombowce dalekiego zasięgu. W użyciu były bombowce Armstrong-
Withwort "Whitley", Vickers "Wellington" i bombowiec średniego zasięgu Fairey
"Battle". Od 1933 r. konstruowano myśliwiec Hawker "Hurricane" i Supemarine
"Spitfire". Były to najlepsze w tym czasie myśliwce w Europie. Francuskie "Morane"
były już przestarzałe. W 1936 r. Anglicy przystąpili do budowy cięzkiego,
czterosilnikowego bombowca, który wszedł do użycia dopiero w 1941 r. Włosi
dysponowali samolotami starych typów. Amerykanie w 1937 r. wprowadzili do służby
cięzki samolot bombowy Boeing B-I7, zwany superfortecą. Był to samolot dalekiego
zasięgu o dużym udźwigu bomb, uzbrojony w 10 CKM. Odegrał on wielką rolę w czasie
wojny.
Silnym lotnictwem dysponował Związek Radziecki, który zbudował własne biura
konstrukcyjne i fabryki samolotów. Lotnicy radzieccy dokonywali dalekich przelotów
nad obszarami słabo zaludnionymi i nad Arktyką. Pojawili się konstruktorzy: Antonow,
Jakowlew, Mikojan, Tupolew i inni. Marszałek M. Tuchaczewski podjął ideę
zorganizowania wojsk spadochronowo-desantowych. Po jego śmierci w 1937 r. od idei
tej odstąpiono.
Generalnie biorąc, w latach 1934-1939 zbudowano samoloty wyposażone w
silniki o mocy około 1000 koni mechanicznych. Stopniowo odstępowano od konstrukcji
drewnianych na rzecz metalowych i od samolotów dwupłatowych na rzecz
jednopłatowców. Ciężkie bombowce zabierały ładunek bomb o ciężarze od 1 do
2 tys. kg i latały z szybkością 300-400 km/h na odległości do 1000 km. Osiągały pułap
8 tys. km i były nieosiągalne dla artylerii. Samoloty myśliwskie latały z szybkością 500-
600 km/h, były uzbrojone w ciężkie karabiny maszynowe, ale miały mniejszy zasięg lotu.
4. Lotnictwo niemieckie
W czasach Republiki Weimarskiej, kiedy Niemcy formalnie przestrzegali
ograniczeń wynikających z Traktatu Pokojowego, broń pancerna i lotnictwo nie mogły
się rozwijać. Problematyką tą zajmowano się teoretycznie. Do 1933 r. przemysł
niemiecki próbował obchodzić zakazy, tworząc filie swych zakładów w ZSRR lub w
krajach skandynawskich. Natomiast oficerowie niemieccy korzystali z poligonów
radzieckich biorąc udział w szkoleniu i doświadczeniach Armii Czerwonej z lotnictwem i
bronią pancerną. Rozbudowano lotnictwo cywilne. Z chwilą przejęcia władzy przez
NSDAP ograniczenia te zniesiono. Armia niemiecka zerwała współpracę z Armią
Czerwoną i przystąpiła do tworzenia własnych ośrodków badawczych i szkoleniowych.
Niemcy były zapóźnione, ale za to mogły od razu nawiązać do najnowszych osiągnięć.
Część techników i pilotów wykształcono w ramach organizacji cywilnych i sportowych.
Sport samochodowy i lotniczy w Niemczech nabrał wielkiego znaczenia. W szybkim
tempie rozbudowano lotnictwo wojskowe i fabryki broni pancernej. Ponieważ Niemcy
od wielu lat przodowały w rozwoju motoryzacji i techniki, szkolenie żołnierzy nie
wymagało zbyt wielu trudności. W miarę uzyskiwania dostaw nowych maszyn,
formowano nowe dywizjony. Testowano je w czasie wojny domowej w Hiszpanii, w
czasie której wielu oficerów niemieckich wzięło udział w ramach Legionu Condor. Już
15 III 1935 r. Hitler wyodrębnił lotnictwo jako samodzielny rodzaj broni. Od samego
początku stanowisko Ministra Lotnictwa zajmował Ggo wielką rolę
odegrał dotychczasowy szef lotnictwa cywilnego Erhard Milch (1892-1972), który
zajmował się techniczną stroną rozbudowy Luftwaffe. Koordynował on pracę
niemieckich firm zajmujących się konstrukcją i budową samolotów. W okresie tym obok
samolotów przywiązywano także dużą wagę do sterowców zwanych Zeppelinami oraz
szybowców. Liczono, iż mogą one odegrać dużą rolę w rozwoju transportu
wojskowego. Szczególną rolę w rozwoju niemieckiego przemysłu lotniczego odegrali
inżynierowie i właściciele wielkich firm przemysłu lotniczego: Claudiusz Dornier, Ernst
Heinkel, Hugo Junkers i Willi Messerschmidt. Stworzyli oni wielkie, konkurujące ze
sobą, trusty, w których produkowali doskonałe samoloty różnych typów. W powiązaniu
z tymi koncernami, w latach 1935-1945 funkcjonowało w Niemczech kilkaset zakładów
produkujących dla potrzeb lotnictwa niemieckiego. Wytwarzano samoloty szkoleniowe,
transportowe, myśliwskie, bombowe i szturmowe. Dornier rozwijał swą twórczość od
1910 r. Jako jeden z pierwszych konstruktorów zastosował konstrukcje metalowe.
Budował wodnopłatowce oraz samoloty bombowe. W okresie przestrzegania przepisów
traktatu pokojowego stworzył filie swych zakładów w Hiszpanii, Japonii, Szwajcarii i
Włoszech. Pracował więc bez przerwy. Zbudował bombowiec Do-11, myśliwiec Do-17,
samolot transportowy Do-F. Były to samoloty dwu, a nawet czterosilnikowe. W 1937 r.
myśliwiec Do-17 na międzynarodowym mityngu lotniczym w Zurychu osiągnął rekord
szybkości. Dwukadłubowy, czterosilnikowy samolot zwiadowczy Do-335 osiągnął
szybkość 785 km/h i należał do najszybszych w świecie. Inna wersja tego samolotu, Do-
635, miała zasięg 7 tys. km.
Heinkel konstruował swe samoloty od 1911 roku. W 1933 r. przedstawił samolot
myśliwski He-49, który miał 750-konny silnik BMW i latał z szybkością 325 km/h.
Budował też samoloty dwupłatowe He-51. Tworzyły one pierwszą eskadrę pułku
myśliwskiego "Richthofen", walczącego w Hiszpanii. Samolot pocztowy z 1932 r. He-
70, w 1936 r. przebudowano na bombowiec nurkujący He-118, a w 1938 r. na lekki
bombowiec He-70 K. Myśliwiec Heinkla z 1938 r. He-100 osiągnął szybkość 634,7
km/h, bijąc rekord szybkości na 100 km. W 1939 r. Heinkel skonstruował samolot o
napędzie odrzutowym (He-176 i 178).
Największe uznanie zdobyły jednak konstrukcje Junkersa i Messerschmidta.
Messerschmidt zbudował myśliwiec Me-109, który osiągnął szybkość 755 km/h.
Myśliwce te zdobyły uznanie w czasie walk w Hiszpanii i weszły na uzbrojenie Luftwafe.
Później budowano ich ulepszone wersje: Me-110 i in. W 1941 r. wypróbowano Me-163
o napędzie odrzutowym. Osiągnął on szybkość 1000 km/h. Messerchmidt konstruował
też czterosilnikowe samoloty bombowe Me-264, ale Hitler nie okazał zainteresowania
tym typem samolotu. Bombowce niemieckie konstruował Junkers, który już w 1929 r.
skonstruował czterosilnikowy samolot pasażerski i komunikacyjny Ju-52. Był on
następnie przerobiony na samolot bombowy. Podobną rolę spełniał dwusilnikowy
samolot pocztowy Ju-86. Dalsze prace doprowadziły do skonstruowania samolotu
nurkującego Ju-87. Lecąc na dużej wysokości nad celem, samolot ten gwałtownie
nurkował i zrzucał bomby, wywołując wielkie zamieszanie i popłoch na skutek
przeraźliwego wycia silników i eksplozji zrzucanych bomb. Odegrał on wielką rolę w
czasie walk w Hiszpanii, Polsce i Francji.
W miarę dostarczania samolotów tworzono niemiecką Luftwaffe (Broń
Powietrzną). Klucz myśliwski składał się z 3 samolotów, 3 klucze z samolotem
rezerwowym stanowiły eskadrę, 3 eskadry (36 maszyn) tworzyły dywizjon. 3 dywizjony,
liczące razem 108 maszyn oraz eskadra pułkowa i klucz sztabowy (120 samolotów)
tworzyły pułk (Gruppe). Latem 1939 r. Luftwaffe dysponowała 30 pułkami samolotów
bombowych, 13 pułkami samolotów myśliwskich oraz 10 pułkami ciężkich samolotów
myśliwskich, pułkami samolotów rozpoznawczych (dalekiego i bliskiego rozpoznania),
pułkami samolotów transportowych i in. Łącznie było to 4148 nowoczesnych i
sprawnych samolotów bojowych. Luftwaffe dysponowała dobrze wyćwiczonymi
pilotami i silnym zapleczem technicznym. Odpowiednio rozbudowano też obronę
przeciwlotniczą Niemiec. Całość sił lotniczych tworzyła 4 Floty Powietrzne: Berlin (I),
Brunszwik (II), Monachium (III) i Wiedeń (IV). Całe państwo dzieliło się na kilkanaście
okręgów lotniczych.
VI. NAUKA, TECHNIKA, KULTURA I SZTUKA OKRESU
MIĘDZYWOJENNEGO
Okres międzywojenny cechował się przyspieszonym tempem rozwoju badań
naukowych i aktywnościa na polu kultury szeroko pojętej. Powstało wiele nowych
uniwersytetów, instytutów badwczych, bibliotek i seminariów naukowych. Tworzono je
nie tylko w Europie ale również w Stanach Zjednoczonych, a także w krajach Azji i
Afryki. Nastąpiło szerokie upowszechnienie wiedzy oraz umasowienie kultury.
Dokonano też wielu nowych odkryć naukowych w dziedzinie chemii, fizyki, biologii i
fizjologii. Nagrody Nobla w dziedzinie fizyki otrzymali: A. Einstein (1921), Niels Bohr
(1922), W. C. Heisenberg (1932), Enrico Fermi (1938). Rozwijano badania
promieniowania, struktury atomu, światła i inne. Zbliżano się do rozbicia jądra atomu.
Wobec prześladowania Żydów w Niemczech wielu wybitnych uczonych niemieckich
żydowskiego pochodzenia przenosiło się do Wielkiej Brytanii lub Stanów
Zjednoczonych, gdzie kształtowały się wielkie ośrodki badawcze.
W 1928 r. amerykański bakteriolog Alexander Fleming (1881-1955)
przypadkowo odkrył gatunek pleśni zwalczający bakterie. Pleśń tę nazwano penicyliną.
Odegrała ona wielką rolę w walce z chorobami. Odkryto plastyk i szeroko go
zastosowano w Wielkiej Brytanii, Kanadzie i Niemczech tworząc pleksiglas (USA) i
perspex (W. Brytania). W 1930 r. brytyjski inżynier Frank Whittle (1907-1996) uzyskał
patent na odrzutowy silnik lotniczy. Kierowana przez Vannevara Busha grupa
konstruktorów amerykańskich skonstruowała prototyp komputera analogowego czyli
elektromechaniczną maszynę do liczenia. W tym kierunku działał też matematyk
angielski Allen Tuhring. Inna grupa uczonych pod kierownictwem Ernesta O.
Lawrance'a w USA zbudowała eksperymentalny cyklotron - urządzenie przyspieszające
ruch cząstek elementarnych. Fizycy John Cocroft z Anglii i Ernest Walton z Irlandii w
1932 r. zbudowali pierwszy linearny przyspieszacz cząsteczek atomowych. Służył on do
bombardowania atomów litu protonami i przetwarzania ich w hel. Inny fizyk brytyjski
James Chadwick w 1932 r. odkrył neutron czyli cząsteczkę pozbawioną łądunku
elektrycznego atomu, a fizyk amerykański Carl D. Anderson, w tym samym roku, odkrył
pozytron, to jest elektron naładowany dodatnio. Była to pierwsza odkryta cząsteczka
antymaterii. W 1933 r. odkryto polietylen. Małżeństwo Frederic i Irene Joliot-Curie w
1934 r. odkryli metodę sztucznego otrzymywania pierwiastków radioaktywnych. W
1935 r. otrzymali Nagrodę Nobla.
Belgijski astronom i duchowny Geogres Lemaitre (1894-1956) w 1933 r. ogłosił
pracę pt. "Spór o ewolucję wszechświata". Sformułował on teorię powstania świata w
drodze "wielkiego wybuchu". Nawiązał on do sformułowanej w 1927 r. teorii
"kosmicznego jaja" jako początku wszechrzeczy. W 1938 r. zespół fizyków niemieckich
pod kierownictwem inżyniera Wernera von Brauna (1912-) skonstruował rakietę na
paliwo ciekłe, która przeleciała dystans 18 km. W tym samym czasie chemicy niemieccy
Otto Hahn i Fritz Strassmann dokonali rozszczepienia jądra atomu bombardując uran
neutronami.
W okresie tym dokonano wielkiego rozwoju techniki motoryzacyjnej i
budowlanej. Samochody osiągnęły szybkość 300 mil na godzinę. Budowano je seryjnie.
Szczególną rolę spełniała firma Henry Forda (1863-1947). Ford Motor Company (FMC)
zatrudniała tysiące ludzi i produkowała systemem taśmowym setki tysięcy samochodów.
Konkurowała z nią General Motors Corporation (GMC). Jak wspomniano wyżej lotnik
amerykański Charles A. Lindbergh (1902-1974) na samolocie The Spirit of St. Louis
dokonał pierwszego przelotu nad Atlantykiem na trasie długości 5790 km; pokonał ją w
czasie 33 i 1/2 godziny. Pierwszą kobietą, która dokonała tego wyczynu była
Amerykanka Amelia Eahart (1898-1937). Przeleciała ona samotnie Atlantyk na trasie z
Harbour Grace w Nowej Fundlandii do Londonderry w Irlandii Północnej. W sierpniu
1929 r. sterowiec niemiecki "Graf Zeppelin" okrążył ziemię w czasie 21 dni, 7 godzin i
34 minut.
Architekci i inżynierowie budowlani budowali wielkie pomniki architektury.
Budowano autostrady, nowe osiedla i miasta, tunele, mosty, wieżowce. Korzystano z
asfaltu, cementu, szkła i stali. Pracowano nad konstrukacjami odpornymi na trzęsienia
ziemi. Frank Lloyd Wright (1869-1959) w 1922 r. wzniósł w Tokio budynek hotelu
Imperial odporny na wstrząsy sejsmiczne. Wytrzymał on próbę już w 1924 r. W 1923 r.
nową technikę budowlaną zastosowano w Orly pod Paryżem budując hangary z betonu i
stali. Budowano według projektu inż. Eugene Freyssineta. Hangary miały 175 m
długości i 60 m wysokości. Architekt niemiecki Walter Gropius (1883-1969)
zaprojektował budynek Bauhaus w Dessau. Zbudowano go w 1926 r. jako wzór
nowoczesnej architektury. Nowy styl budowania zaprezentował jednak architekt
francuski Le Courbusier (Ch. E. Jeanneret 1887-1956). Był on jednocześnie malarzem i
teoretykiem architektury. Zaprojektował wiele nowoczesnych budowli i całych miast w
oparciu o beton i stal przy dużym wykorzystaniu szkła i przestrzeni. Budowano
wysokościowce nazywane wówczas drapaczami chmur. W 1930 r. w Nowym Jorku
zbudowano zaprojektowany przez W. van Alena gmach wysokości 319 m. W następnym
roku zbudowano kolejny drapacz chmur Empire State Bulding wysokości 381 m.
W Szwajcarii w 1930 r. inż. Robert Maillart zbudował pierwsze mosty z
żelazobetonu. Amerykanie w 1931 r. zbudowali taki most na rzece Hudson łączący
Nowy Jork z New Jersey. Miał on 1100 m długości. Nazwano go mostem Jerzego
Waszyngtona. Był to wówczas najdłuższy most na świecie.
Wielkie sukcesy architektonicze i naukowe opiewali poeci i pisarze tworzący
nowoczesną literaturę. Literatura stawała się coraz bardziej realistyczna. To samo odnosi
się do malarstwa i rzeźby, które ukazywały nie tylko pejzarz i przyrodę ale także wielkie
budowle i dokonania człowieka. Do głosu doszli pisarze amerykańscy, chińscy, japońscy,
hinduscy i inni. Pisarz angielski John Galsworthy (1867-1933) w 1922 r. ukończył "Sagę
rodu Forsytów". W 1932 r. otrzymał on Nagrodę Nobla. Pisarz francuski Roger Martin
du Gard (1881-1958) w 1922 r. rozpoczął wydawać sagę rodzinną pt. "Rodzina
Thibault". W Polsce podobny rodzaj twórczości uprawiała Maria Dąbrowska
(1889-1965), która w latach 1932-1934 publikowała "Noce i dnie". Starania o Nagrodę
Nobla nie powiodły się jednak. Wielki rozgłos uzyskała natomiast Amerykanka Margaret
Mitchell (1900-1945), która w 1936 r. wydała jedyną swą powieść pt. "Przeminęło z
wiatrem". Książka została przetłumaczona na wiele języków; w 1939 r. nakręcono w
oparciu o nią film. Autorka ta także nie uzyskała Nagrody Nobla. Wielki rozgłos uzyskał
pisarz niemiecki Tomasz Mann (1875-1955). W 1901 r. wydał powieść obyczajową
"Buddenbrokowie", 1924 r. "Czarodziejską Górę" i w latach 1933-1934 tetralogię "Józef
i jego bracia". W 1929 r. został uhonorowany Nagrodą Nobla, od 1933 r. przebywał na
emigracji. Znaczny rozgłos uzyskali wspomniany już pisarz amerykański E. Hemigwey,
Erich Maria Remarck, Arnold Zweig.
W 1928 r. dramaturg niemiecki Bertold Brecht (1898-1956) zaprezentował swą
"Operę za trzy grosze", a kilka lat później temat ten powtórzył w "Powieści za trzy
grosze" (1934). Berlin w latach dwudziestych przekształcił się w wielki ośrodek kultury.
Działało tam wiele wydawnictw, grup literackich, teatrów i wytwórnie filmowe.
Dominowały wpływy radykalne i lewicowe. Coraz bardziej do głosu dochodziły
tendencje realistyczne a nawet naturalistyczne. Epatowano się słownictwem ulicznym,
eksponowano tematy i sceny znamionujące tzw. rewolucję seksualną. Pisarze
amerykańscy podejmowali tematy z życia codziennego rolników, robotników i świata
urzędniczego. Francis Scott Fitzgerald (1896-1940) zdobył wielką poczytność powieścią
"Wielki Gatsby" (1925). Podjął w niej problemy młodego pokolenia Amerykanów czasu
prohibicji, gangów i twardej walki o byt. Zdaniem Wacława Sadkowskiego była to
"biblia straconego pokolenia". Sincleir Lewis (1885-1951) w "Ulicy Głównej" (1920)
sięgnął do małomiasteczkowej problematyki społecznej. W 1930 r. uzyskał Nagrodę
Nobla. Anglik David Herbert Lawrance (1885-1930) podjął tematykę seksualną i
witalną. W 1913 r. ogłosił powieść pt. "Synowie i kochankowie", w 1920 r. "Zakochane
kobiety", a w 1928 r. "Kochanek Lady Chatterley". W niektórych krajach książki
Lawrencea były zakazane ze względu na ich ekstrawaganckość i seksualizm. Uznawano
je za pornograficzne. Pojawiły się też dzieła nowatorskie w formie, jak np. Franza Kafki
(1883-1924) "Proces" (1925), "Zamek" (1926) i "Ameryka" (1927). Zostały one wydane
pośmiertnie przez przyjaciela autora, ponieważ miały dziwny, ekscentryczny charakter.
Oryginalny charakter miała też twórczość pisarza angielskiego, irlandzkiego pochodzenia
Jamesa Joycea (1882-1941), który dokonał swego rodzaju rewolucji w
powieściopisarstwie przez wprowadzenie monologu wewnętrznego opartego na
zrelatywizowaniu pojęć czasu i przestrzeni oraz zastosowanie konstrukcji
symultanicznej. Do największych jego utworów zaliczano "Portret artysty z czasów
młodości" (1916), "Wygnańców" (1918), "Ulissesa" (1922) oraz zbiór opowiadań pt.
"Dublińczycy" (1914). Virginia Woolf (1882-1941) z kolei pisała powieści
psychologizujące, jak np. "Pokój Jakuba" (1922), "Pani Delloway" (1925), "Do latarni
morskiej" (1927), "Orlando" (1928), "Lata" (1937). Francuz Louis Aragon (1897-1982)
początkowo był surrealistą a następnie związał się z komunizmem i przyjął metodę
realizmu. W 1925 r. ogłosił powieść "Wieśniak paryski", w 1933 r. "Dzwony Bazylei" i
w 1934 r. zbiór poezji ku czci industrializacji w ZSRR pt. "Hura Ural", w 1936 r.
"Piękne dzielnice".
W ZSRR rozwijała się twórczość poetów i powieściopisarzy związanych z
państwem socjalistycznym i zasadą materializmu historycznego. Za czołowego pisarza
tego nurtu uznawano nadal M. Gorkiego, który w latach 1924-1931 przebywał we
Włoszech. W okresie tym ogłosił słynne dzieła "Moje uniwersytety" (1923),
"Artamonow i synowie" (1925), "Klim Samgin" (tomy 1-4 w latach 1925-1936), sztukę
"Jegor Bułaczow i inni" (1931). Dużą poczytnością cieszyły się opowiadania i powieści
Michaiła A. Szołochowa (1905-1984). W 1926 r. opublikował on "Opowiadania znad
Dunaju" o wojnie domowej na Ukrainie. Dały one podstawę do opracowania wielkiej
epopei pt. "Cichy Don" (1928-1934). Szołochow pisał też o kolektywizacji rolnictwa
("Zaorany ugór", 1932). Wielką poczytnością cieszyły się też opowiadania i powieści
Michaiła A. Bułhakowa (1891-1940). Był on lekarzem z zawodu, ale zajmował się prozą
i dramatopisarstwem. W 1925 r. ogłosił powieści satyryczne "Diaboliada", "Fatalne jaja"
i "Psie serce" oraz sztukę "Dni Turbinów". W latach 1929-1940 pracował nad dziełem
pt. "Mistrz i Małgorzata", którą opublikowano dopiero w 1967 r. Nagrodę Nobla w
1933 r. otrzymał Iwan A. Bunin (1870-1953), który od 1920 r. przebywał na emigracji
we Francji. W 1930 r. wydał powieść autobiograficzną "Życie Arseniewa" oraz tomy
opowiadań. Izaak Babel (1894-1940) był uczestnikiem wojny radziecko-polskiej. Po
wojnie wydał cykl nowel pt. "Armia Konna", które w 1926 r. wydano w jednym tomie.
Było to wydarzenie literackie. Jednak autor naraził się swoim zwierzchnikom
wojskowym, którzy uznali że oszkalował armię; miał z tego powodu duże kłopoty. W
1928 r. wydał dramat pt. "Zmierzch", a w 1935 "Maria". Łączył liryzm z groteską i
ironią.
Z pisarzy amerykańskich należy wymienić jeszcze Williama Faulknera
(1897-1962), Johna Dos Passosa (1896-1970), Theodore Dreisera (1871-1945).
Pierwszy z nich zajął się stosunkami międzyludzkimi w zakresie miłości, wierności i
honoru. Ogłosił kilka powieści i wiele opowiadań: "Wściekłość i wrzask" (1929), "Azyl"
(1931), "Absalomie, Absalomie" (1936), Dos Passos napisał "Manhattan Transfer"
(1925) i trylogię "USA" (1930-1936), w ramach której wyszły: "42 równoleżnik"
(1930), "Rok 1919" i "Ciężkie pieniądze" (1932-1936). Natomiast Dreiser był
naturalistą, krytycznie odnoszącym się do amerykańskiej rzeczywistości lat
międzywojennych. Kontynuował wcześniejsze pisarstwo ("Siostra Carrie, 1900, "Jennie
Gerhardt", 1911, "Finansista" 1912 i "Tytan" 1914) publikując w 1925 r. "Tragedię
amerykańską".
Francuz Jean Paul Sartr (1905-1980) zajmował się filozofią i publicystyką. Był
rzecznikiem egzystencjalizmu. W 1938 r. ogłosił powieść: "Mdłości", a w 1939 r. zbiór
nowel "Mur". Zdobył znaczny rozgłos wśród młodzieży studenckiej.
Głównym rzecznikiem rewolucji seksualnej w powieści był Amerykanin Henry
Miller (1881-1980). W 1934 r. wydał on w Paryżu powieść pt. "Zwrotnik Raka".
Wywołała ona skandal obyczajowy. Władze USA zabroniły wwożenia jej do kraju.
Tymczasem 3 lata później autor ten wydał nową powieść pt. "Zwrotnik Koziorożca"
pogłębiając skandal obyczajowy i literacki.
Spośród pisarzy hinduskich największy rozgłos w tym czasie uzyskał
Rabindranath Tagore (R. Thakur 1861-1941). Zajmował się filozofią i pisarstwem pisząc
wiersze o tematyce przyrodniczej. W 1913 r. ogłosił tom poezji pt. "Pieśni ofiarne" oraz
wiele innych tomów poezji. Uprawiał publicystykę społeczno-polityczną oraz tłumaczył
utwory europejskie. W 1913 r. uzyskał Nagrodę Nobla.
Wielu pisarzy tego czasu w twórczości swej podejmowało krytykę stosunków
kapitalistycznych, a niektórzy nawet urzekali się ideałami socjalizmu i systemu
panującego w ZSRR. Tylko niektórzy dali wyraz przenikliwej i ostrej krytyce stalinizmu i
tworzonego przez Stalina systemu politycznego.
Okres międzywojenny ugruntował też czytelnictwo tzw. kryminałów. Agata
Christi (1891-1976) przeszła do historii jako klasyk powieści kryminalnej. Debiutowała
w 1920 r. i napisała około 70 powieści i sztuk teatralnych. Bohaterami jej powieści byli
belgijski detektyw Herkules Poirot lub sędziwa Angielka panna Marple. Arthur Conan
Doyle (1859-1930) był Irlandczykiem z pochodzenia. Stworzył cykl powieści
kryminalnych, w których występowali detektyw-logik Sherlock Holms i jego przyjaciel
dr Watson. Innym powieściopisarzem kryminalnym był piszący po francusku Belg
Georges Simenon (1903-1989). Napisał on około 150 powieści kryminalnych, których
bohaterem jest komisarz Maigret.
Wojna spowodowała rozwój radia. Nastąpiło szybkie upowszechnienie
radiofonii. Powstały specjalne rozgłośnie, które nadawały muzykę, reportaże, ważniejsze
wiadomości. Rosła ilość odbiorników i ludzi odbierających czyli słuchaczy radia. Były ich
miliony. Radio stało się bardzo popularnym przekaźnikiem i twórcą kultury.
O możliwościach radia świadczyły wydarzenia w USA w 1938 r. Znany pisarz
angielski Herbert George Wells (1866-1946) w 1898 r. napisał powieść pt. "Wojna
światów". Pracujący w rozgłośni radiowej reżyser Orson Welles (1915-1986) w 1938 r.
zrobił z tego słuchowisko radiowe. Było ono tak sugestywnie podane, że wielu słuchaczy
uwierzyło, że jest to realizowany na żywo reportaż o inwazji Marsjan na Ziemię.
Powstała panika, ludzie opuszczali mieszkania i uciekali w popłochu szukając ratunku.
Do akcji przystąpiły siły porządkowe przekonując, że nie jest to reportaż lecz
słuchowisko radiowe oparte na starej powieści.
W okresie między dwiema wojnami wielką rolę spełniały film i kino. Pierwsze
projekcje filmowe przeprowadzono już w końcu XIX w. Do wybuchu I wojny światowej
w sztuce filmowej nastąpił znaczny postęp. Filmy były czarno-białe i bez głosu. Do
obrazu wyświetlanego na ekranie dodawano napisy informujące o treści filmu, puszczano
muzykę z gramofonu lub nadawaną na żywo przez specjalnego muzyka grającego na
fortepianie. W 1920 r. Amerykanin Lee de Forest opracował system nagrywania dźwięku
na oddzielnej ścieżce kliszy filmowej. Film udźwiękowiono. We Francji, Wielkiej
Brytanii, USA, Niemczech, Rosji i innych krajach powstały wielkie wytwórnie filmowe.
Budowano specjalne kinoteatry, w których wyświetlano filmy dla publiczności. Sztuka
filmowa przekształcała się w intratny bisnes, w który inwestowały banki i prywatni
wytwórcy.
Szczególną rolę w rozwoju tego przemysłu odegrał Amerykanin John Ford (Sean
A. O. Fearne 1895-1973). W 1924 r. wyprodukował on film "Ognisty potwór".
Zaprezentowano w nim treść opartą na kanwie budowy kolei transkontynentalnej w
USA. Raul Walsh (1887-1989) działał w przemyśle filmowym prawie od początku.
Reżyserował "Złodzieja z Bagdadu" (1924), "Piętno krwi" (1925), "Świat w
płomieniach" (1926), "Tancerka" (1928). Obok nich wielką rolę spełnili Francuzi, Włosi i
Rosjanie.
Tworzono filmy fabularne, dokumentalne, dramaty i komedie, przyrodnicze.
Szybko ujawniła się sprzeczność pomiędzy ambicjami artystycznymi twórców a
dążącymi do uzyskania szybkiego zysku finansistów. Bardziej poczytne powieści
przekształcano w scenariusze filmowe i przenoszono na ekran. Powodzenie filmu
zależało nie tylko od jego treści i wartości artystycznej ale również od osób aktorów.
Stopniowo kształtowano osobowości gwiazd filmowych. Gwiazdy przyciągały rzesze
widzów, którzy przychodzili, by obejrzeć ulubioną aktorkę lub aktora. Wiązała się z tym
akcja informacyjno-propagandowa. W okresie filmu niemego do najgłośniejszych gwiazd
filmowych zaliczano Szwedkę Gretę Garbo (1897-1987), Polkę Polę Negri (Apolonia
Chałupiec 1897-1987), Włocha Rudolfa Valentino (R.A.R.P.P. Gulgieni 1895-1926).
Najwięcej filmów produkowano w Stanach Zjednoczonych, gdzie utworzono
wielką wytwórnię w Hollywood. Tam też produkowano najwięcej i najbardziej znanych
gwiazd filmowych. Niektórzy gwiazdorzy nie potrafili się dostodować do wymogów
jakie stwarzały filmy z głosem i odpadli z tej konkurencji. Wielu potrafiło jednak
dostosować się i nadal grało. W państwach typu dyktatorskiego czy totalitarnego, jak
ZSRR, Włochy Mussoliniego, czy III Rzesza A. Hitlera sztukę filmową uznano za ważny
instrument indoktrynujący społeczeństwo i upaństwowiono. Państwo łożyło znaczne
fundusze na rozbudowę wytwórni filmowych, decydowało o doborze problematyki oraz
decydowało czy wyprodukowany film spełnia stawiane mu wymagania propagandowe i
decydowało o dopuszczeniu lub niedopuszczeniu go na ekrany. Obok filmów
długometrażowych produkowano krótkie przeglądy wydarzeń tzw. kroniki filmowe oraz
filmy instruktażowe i dydaktyczne.
W 1934 r. w Stanach Zjednoczonych wyprodukowano pierwszy film barwny.
Stopniowo rozwijano ich produkcję w innych krajach. Pojawiły się głośne w skali
światowej wytwórnie i gwiazdy. Wiele filmów uzyskało wysokie oceny artystyczne.
Także w ZSRR, gdzie na pierwszy plan wysuwano potrzeby ideowo-polityczne pojawiła
się grupa twórców uznanych za wybitnych. Zaliczano do nich Sergiusza M. Eisensteina
(1898-1948), który zadebiutował filmem "Strajk" (1924), a następnie stworzył wysoko
oceniany tak za technikę, jak i walory estetyczne "Pancernik Potiomkin" (1925). W 1928
r. nakręcił on film "Październik", a w 1929 r. "Stare i nowe". Obok Eisensteina działali
inni filmowcy, jak np.: W. Dowżenko, W. Pudowkin. Także w Niemczech znaczne
sukcesy osiągnęła UFA. Duży rozgłos uzyskała Leni Riefenstahl (1902- ), która
tworzyła wielkie obrazy polityczne, jak np. "Triumf woli" (1935), "Olimpiada" (1938),
reportaże ze zjazdów NSDAP i inne. Do rzędu wielkich gwiazd filmu dźwiękowego
zaliczano: Gretę Garbo, Polę Negri, Marlenę Dietrich (Marie Magdalene von Losch
1901-1992), Vivianne Leigh (Vivien Mary Hartley 1913-1967), Jean Gabin (Jean Alexis
Moncorge 1904-1976). Wielką sławę zdobył Charles Spencer Chaplin (1899-1977),
który był aktorem i reżyserem. Był on jedną z najwybitniejszych postaci kina, szczególnie
filmów komediowych: "Brzdąc" (1921), "Paryżanka" (1923), "Gorączka złota" (1935),
"Cyrk" (1928), "Światła wielkiego miasta" (1931), "Dzisiejsze czasy" (1936).
Wielkie triumfy święcili muzycy, którzy tworzyli nowe symfonie i opery. Wielką
rolę w dziele gromadzenia zbiorów folkloru węgierskiego oraz tworzeniu nowych dzieł
muzycznych odegrał Bela Bartok (1881-1945), który związał się z ekspresjonizmem.
Skomponował operę "Zamek Sinobrodego" (1911), balet "Cudowny mandaryn" (1919),
wiele utworów symfonicznych i dla orkiestry. Wielką sławę zdobył rosyjski kompozytor i
pianista Siergiej S. Prokofiew (1891-1953). W latach 1918-1932 przebywał on na
emigracji w Paryżu. Skomponował kilka symfonii, baletów i oper: "Suita Scytyjska"
(1914), "Ognisty Anioł" (1927), "Romeo i Julia" (1936), "Piotruś i Wilk" (1936),
"Aleksander Newski" (1938-1939). Kompozytor amerykański George Gershwin
(1898-1937) skomponował muzykę do wielu rewii oraz "Błękitną rapsodię" (1924),
poemat symfoniczny "Amerykanin w Paryżu" (1928), operę "Porgy and Bess"
(1935).Gershwin nawiązywał do folkloru murzuńskiego i jazzu, łączył muzykę poważną
z rozrywkową.
Kryzys ekonomiczny w USA spowodował upadek wielu farm na południu
stanów i eksodus pozbawionych pracy Murzynów na północ. W Chicago powstała
wielka dzielnica murzyńska. Migranci przenieśli na północ swoje tradycje, a szczególnie
folklor muzyczny. Jazz stał się bardzo popularny w Stanach Zjednoczonych, a poprzez
nie w świecie. Okres międzywojenny nazywano niekiedy okresem jazzu.
W styczniu 1926 r. John Baird (1888-1946) przeprowadził w Londynie pierwszy
próbny pokaz telewizyjny dla 50 uczonych z Królewskiego Instytutu Nauki. Dowiódł on,
że na odległość można przesyłać nie tylko głos ale i obraz. W 1935 r. w Londynie
rozpoczęto regularne nadawanie programów telewizyjnych. Nadawała je BBC. Twórcy
uzyskali większe możliwości prezentowania swych dzieł, a artyści większe możliwości
prezentacyjne.
W poszczególnych państwach pojawiły się duże grupy artystów i ludzi
związanych z kulturą. Powstały liczne grupy malarzy, rzeźbiarzy, muzyków. W
filharmoniach zatrudniano wielu wykonawców muzyków, w salach koncertowych i na
estradach występowały tysiące śpiewaków i muzyków. Za najwybitniejszego artystę
śpiewaka uznano Włocha Enrico Caruzo (1873-1921); nazwano go królem tenorów. W
latach 1903-1920 był pierwszym tenorem nowojorskiej Metropolitan Opera Hause.
Wielki rozgłos uzyskał Paul Robeson (1898-1976), śpiewak Murzyn, który występował
w licznych musicalach i na koncertach, prezentując basem pieśni murzyńskie. Artyści
malarze i pisarze tworzyli różne grupy i kluby twórcze oraz wydawali różne manifesty
twórcze.
W działalności artystycznej wielką rolę odgrywały utwory dla dzieci, baśnie, filmy
i rysunki. Twórcą pracującym dla młodej widowni stał się Walt Disney (Walter Elias
Disney 1901-1966). Był on rysownikiem, scenarzystą, reżyserem i producentem
filmowym. Od 1923 r. dysponował własną wytwórnią filmów dla młodej widowni w
Hollywood. Wyprodukował około 200 krótkometrażowych filmów animowanych, od
1928 r. dźwiękowych, a od 1931 r. barwnych. W 1928 r. wykreował Myszkę Miki, w
1932 r. Psa Pluto, a w 1934 r. Kaczora Donalda. W latach 1934-1937 wyprodukował
pierwszy pełnometrażowy film "Królewna Śnieżka", który w 1938 r. został wyróżniony
Oscarem, czyli najwyższą nagrodą filmową. Filmy Disneya są wyświetlane na całym
świecie. Zrobiły one niezwykłą karierę.
Rozwijano sport i turystykę. W 1924 r. w Chamonix w Szwajcarii
zorganizowano Tydzień Sportów Zimowych, który nazwano I Olimpiadą Zimową.
W 1934 r. Amerykanie wynaleźli gumę do żucia. Zrobiła ona wielką karierę.
151
CZĘŚĆ IV
DRUGA WOJNA ŚWIATOWA 1939-1945
I. NAJAZD NA POLSKĘ I WYBUCH WOJNY
1. Miejsce Polski w hitlerowskich planach ekspansji w 1939 r.
Po rozwiązaniu kryzysu sudeckiego Hitler stanął wobec konieczności wyboru
nowego celu etapowego. Gdyby Polska podjęła współpracę Hitler prawdopodobnie po
Sudetach zdecydowałby się na rozprawę z Francją a następnie uderzyłby wspólnie z
Polską na ZSRR. Polska nie podjęła jednak oferty Hitlera. Nie wiadomo zresztą czy była
ona szczera. Jak wspomniano wyżej 24 X 1938 r. min. Ribbentrop przedstawił
ambasadorowi polskiemu w Niemczech J. Lipskiemu plan globalnego uregulowania
niemiecko-polskich problemów sąsiedzkich. Nie żądano od Polski by zwróciła ona
Rzeszy obszary sporne lecz postulowano by wyraziła zgodę na włączenie Wolnego
Miasta Gdańska do Rzeszy i przeprowadzenie przez Pomorze (korytarz)
eksterytorialnego połączenia kolejowego i samochodowego Rzeszy z Prusami
Wschodnimi. Polsce proponowano przystąpienie do paktu antykominternowskiego i
wzajemną konsultację poczynań na forum międzynarodowym. W zamian za to
obiecywano gwarancję granic, prawo do swobodnego korzystania z portu w Gdańsku
oraz przedłużenie układu o niestosowaniu przemocy do 25 lat. Propozycje te Hitler uznał
za wielkoduszne z jego strony. Niektórzy autorzy są jednak zdania, iż zostały one tak
sformułowane by rząd polski nie mógł ich przyjąć. Polska przyjmując propozycje Hitlera
musiałaby przekształcić się w państwo satelickie Rzeszy i podporządkować się
całkowicie Hitlerowi. Wstępną negatywną odpowiedź rząd polski przekazał już 19 XI
1938 r.
Kryzys w stosunkach z Polską spowodował, że Hitler musiał szukać nowego
rozwiązania planu agresji. Podjęto decyzję o ostatecznej likwidacji Czechosłowacji i
przygotowaniu uderzenia na Polskę. 23 XI 1939 r., już po rozbiciu Polski, Hitler
podsumowując dokonania tych lat i przekonując generałów do ofensywy na zachodzie na
tajnej naradzie wyższych dowódców wojskowych stwierdził: "Jedno było jednak jasne
dla mnie od pierwszej chwili, że nie mogę się zadowolić wyłącznie przyłączeniem
Sudetów do Niemiec. To było rozwiązanie zaledwie części. Wtedy wydałem rozkaz
marszu na Czechy. Nastąpiło utworzenie Protektoratu a przez to także bazy dla
wszczęcia ataku na Polskę. W tym czasie jeszcze nie wiedziałem, czy wypadnie mi
najpierw uderzyć na wschód a później na zachód, czy też odwrotnie. Takie same
rozważania czynił też Moltke. Pod naciskiem wypadków zapadła decyzja rozpoczęcia
walki najpierw z Polską. Można mi czynić zarzut, że ustawicznie domagam się walki. Ja
w walce widzę przeznaczenie każdego istnienia. Nikt nie może uniknąć walki, jeśli nie
chce przegrać swej szansy. Wzrost liczby ludności wymaga większej przestrzeni
życiowej. Moim celem jest stworzenie racjonalnego stosunku pomiędzy ilością ludności i
przestrzenią, na której ma ona żyć. Oto powód, dla którego musimy rozpocząć walkę...".
Stanowisko rządu polskiego zdecydowało zapewne o tym, że Hitler musiał przyśpieszyć
decyzję w sprawie rozwiązania problemu czeskiego i odłożeniu ataku na Francję.
14 marca proklamowano niepodległość Słowacji a 15 marca prezydent E. Hacha i
min. spraw zagranicznych F. Chvalkowsky podpisali dokumenty o przekształceniu reszty
państwa w protektorat niemiecki Czech i Moraw. Węgrzy zajęli Ruś Podkarpacką.
Polska uzyskała wspólną granicę z Węgrami. W ten sposób zwalczana przez min. Becka
Czechosłowacja przestała ostatecznie istnieć. Jednak sytuacja Polski nie uległa przez to
poprawieniu lecz zdecydowanemu pogorszeniu.
21 marca amb. Lipski przeprowadził rozmowę z Ribbentropem. Polska
definitywnie odrzuciła propozycje niemieckie. Beck odmówił przyjazdu do Niemiec
celem ponownego wysłuchania nalegań Hitlera. 23 marca w Polsce przeprowadzono
częściową mobilizację. Polska odrzuciła sojusz z Niemcami ale jednocześnie zajęła
oryginalne stanowisko w sprawie planowanego przez Wielką Brytanię systemu
zbiorowego bezpieczeństwa. 20 marca rząd Brytyjski zaproponował ogłoszenie wspólnej
deklaracji 4 państw z udziałem: Anglii, Francji, Polski, ZSRR. Beck odmówił podpisania
wspólnej deklaracji z ZSRR. 22 marca ZSRR ogłosił komunikat dementujący
pojawiające się w prasie europejskiej pogłoski jakoby gotów był udzielić Polsce i
Rumunii gwarancji, natomiast potwierdził gotowość wzięcia udziału w konferencji 6
państw celem omówienia problemu bezpieczeństwa. Do udziału w konferencji
planowano zaprosić: Anglię, Francję, Polskę, Rumunię, Turcję i ZSRR. Zarysowała się
możliwość stworzenia paktu bezpieczeństwa zbiorowego. Beck jednak nie podjął tej
inicjatywy, ponieważ nie chciał by Polska występowała we wspólnym bloku z ZSRR.
Poinformował on rząd brytyjski, iż: "Proponowana deklaracja umiejscowiłaby Polskę
definitywnie w obozie radzieckim i reakcja Niemiec (...) byłaby niewątpliwie poważna".
Beck nie chciał iść wspólnie z Niemcami przeciw ZSRR ale nie chciał też odwrotnej
sytuacji. Nie rozumiał on jeszcze zagrożenia w jakim znajdowała się Polska. Sądził on,
że ataku Hitlera uda się uniknąć w oparciu o sojusz z państwami zachodnimi. Podjął też
starania o uzyskanie gwarancji brytyjskich dla Polski.
Wobec sprzeciwu Polski wspólna deklaracja i konferencja 6 państw nie doszły do
skutku. Natomiast premier brytyjski 31 marca ogłosił deklarację o udzieleniu Polsce
gwarancji brytyjskich. 6 IV 1939 r. podpisano dwustronne porozumienie
polsko-brytyjskie o gwarancjach.
Fakt zawarcia polsko-brytyjskiego układu o gwarancjach Hitler wykorzystał do
oskarżenia obu kontrahentów o dążenie do okrążenia Niemiec. 27 kwietnia do obu
państw skierowano noty informujące, iż podpisując układ pogwałciły one rzekomo
układy podpisane wcześniej z Niemcami. Układy te Hitler uznał za nieważne. Chodziło o
niemiecko-polski układ o niestosowaniu przemocy z 1934 r. i układ morski z Anglią z
1935 r. W następnym dniu Hitler wygłosił długie przemówienie oskarżające w
Reichstagu nagłaśniając konflikt. Od tego momentu uderzenie niemieckie na Polskę
wydawało się nieuniknione. Hitlerowi chodziło tylko o to, by ofiara planowanej agresji
nie uzyskała pomocy z zewnątrz. Dysproporcje sił i środków między Niemcami i Polską
była taka, iż nie było wątpliwości co do skutków starcia. Także znaczna część opinii
publicznej w Niemczech wojnę z Polską uznała za celową i gotowa była udzielić jej
swojego wsparcia. Hitler nie bał się też reakcji państw zachodnich. Nadal wiedział, że nie
są one przygotowane do wojny oraz, że ich gwarancje dla Polski są nierealne. Szacował
on, że państwa te osiągną stan gotowości bojowej dopiero za 3-4 lata. Niewyjaśnione
pozostało natomiast nadal stanowisko ZSRR. Mimo znanych Niemcom konfliktów
radziecko-polskich nie można było wykluczyć pomocy radzieckiej dla Polski. W takiej
sytuacji wojna uległaby przedłużeniu i nabrałaby szerszego zasięgu.
Dyplomaci niemieccy ze starej szkoły konserwatywnej nie aprobowali polityki
Hitlera wobec ZSRR i od początku pracowali nad poprawieniem wzajemnych
stosunków. Z drugiej strony, Stalin już w latach 1936/37 podjął próbę odbudowy
współpracy z Rzeszą. Wówczas Hitler inicjatywy tej jednak nie podjął. Zmienił zdanie w
tej sprawie dopiero jesienią 1938 r. pod wpływem konferencji w Monachium.
Pierwszym krokiem na drodze wzajemnego zbliżenia było porozumienie w sprawie
wyciszenia wzajemnej krytyki. Następnie wznowiono rozmowy w sprawie układu
kredytowego. Podpisano go 22 XII 1938 r. Niemcy udzieliły ZSRR 200 mln marek
kredytu a ZSRR zobowiązał się dostarczyć Rzeszy brakujących surowców o znaczeniu
strategicznym. W czasie przyjęcia noworocznego w dniu 12 I 1939 r. Hitler
demonstracyjnie podjął rozmowę z ambasadorem ZSRR A. Mierekałowem. Prasa
odnotowała ten fakt jako wydarzenie sensacyjne, ponieważ do tego czasu Hitler
ignorował przedstawicieli ZSRR. W lutym 1939 r. podjęto rokowania w sprawie
zawarcia układu handlowego pomiędzy obu państwami. Trwały one do sierpnia tegoż
roku. W czasie rokowań nad układem, powstało wiele okazji do podjęcia problematyki
politycznej. Przełomowe znaczenie miało spotkanie amb. Mierekałkowa z
podsekretarzem stanu w niemieckim MSZ E. von Weizsackerem w dniu 17 IV 1939 r.
"Ambasador - napisał Weizscker w sprawozdaniu z rozmowy - stwierdził co następuje:
rosyjska polityka była zawsze prostolinijna. Różnice ideologiczne nie wpłynęły na
pogorszenie stosunków rosyjsko-włoskich, nie mogą też przeszkadzać w stosunkach z
Niemcami. Rosja Radziecka nie wykorzystała przeciw nam obecnych tarć między
Niemcami a zachodnimi demokracjami i nie zamierza tego czynić. Rosja nie widzi
powodu, dla którego nie miałaby mieć z nami stosunków na normalnych zasadach.
Normalne stosunki mogłyby w miarę rozwoju przekształcić się w coraz lepsze...".
3 maja w ZSRR zdymisjonowano sympatyzującego z państwami zachodnimi
komisarza spraw zagranicznych M. M. Litwinowa. Stanowisko komisarza tego resortu
przejął premier W. Mołotow. Litwinow był politykiem żydowskiego pochodzenia. Był to
sygnał bardzo czytelny dla Hitlera i jego dyplomacji. Mimo to Hitler jeszcze czekał.
Związek Radziecki grał bowiem na dwie strony. Z jednej strony podjął rozmowy z
Anglią i Francją na temat układu na wypadek zagrożenia niemieckiego. Wobec odmowy
Polski i Rumunii rozmowy te od początku skazane były na niepowodzenie. ZSRR nie
graniczył bowiem z Niemcami i ewentualne działania zbrojne przeciw nim musiałyby
prowadzić z terenu obcego. Żądał przepuszczenia jego wojsk przez terytoria Polski i
Rumunii. Oba państwa nie brały jednak udziału w konferencji, nie chciały pogarszać
swych stosunków z Niemcami i nie wyrażały zgody na takie plany. Rozmowy trwały do
23 sierpnia i nie przyniosły efektu.
Z drugiej strony dyplomaci radzieccy prowadzili poufne sondaże na temat
ewentualnego porozumienia się z Niemcami. Czyniono tu daleko idące awanse. Niemcy
do maja podejmowali różne kroki świadczące, że współpraca ta nie jest wykluczona ale
ostatecznych decyzji nie podejmowali. Tymczasem przygotowania niemieckie do ataku
na Polskę postępowały szybko naprzód. 23 maja Hitler zwołał odprawę wyższych
dowódców i przekazał im swoje decyzje. Oświadczył on, że Niemcy odbudowały swoje
siły ekonomiczne i zbrojne i są gotowe do walki. Bez rozlewu krwi dalsze sukcesy są
niemożliwe. Na pierwszy plan wysuwa się walka z Polską. "Polacy - stwierdził Hitler -
nie mogą być uważani za "dodatkowych wrogów". Polska będzie zawsze po stronie
naszych nieprzyjaciół. Mimo traktatu przymierza Polska zawsze dążyła skrycie do
wykorzystania każdej sposobności, by nam szkodzić".
Od kilku miesięcy za główny problem w konflikcie z Polską uznawano problem
gdański. Hitler wyjaśnił, że czyniono tak tylko ze względów propagandowych. "Gdańsk -
mówił on - nie jest bynajmniej przedmiotem zatargu. Idzie tu o rozszerzenie naszej
przestrzeni życiowej na wschodzie, o zapewnienie środków żywności, o załatwienie
problemu bałtyckiego". Hitler dowodził, że wobec roli jaką Polska zajmuje w Europie
wschodniej należy ją zniszczyć przy najbliższej okazji. Wzywał by jej nie oszczędzać.
"Nie możemy - twierdził Hitler - oczekiwać powtórzenia się imprezy czeskiej. Nie
obejdzie się bez wojny. Naszym zadaniem jest odizolować Polskę".
Natomiast premier i minister spraw zagranicznych ZSRR W. Mołotow 31 maja
wygłosił referat na sesji Rady Najwyższej ZSRR. Mówiąc o podziale Europy na dwa
bloki polityczne stwierdził on, że: "Stanowisko Związku Radzieckiego w ocenie
bieżących wydarzeń życia międzynarodowego różni się zarówno od stanowiska jednej
jak i drugiej strony". Mołotow krytykował tak państwa faszystowskie jak i tzw.
demokratyczne. Szczególnie ostro odniósł się do "zdrady monachijskiej". "Prowadząc
rokowania z Anglią i Francją - mówił Mołotow - wcale nie uważamy za konieczne
odcinanie się od rzeczowych kontaktów z takimi krajami jak Niemcy i Włochy". Szef
radzieckiego rządu odnotował polepszenie się stosunków radziecko-polskich. Dowodził
on, że Związek Radziecki znacznie się wzmocnił i wyraził przekonanie, że winien on
zajmować jedno z czołowych miejsc w polityce europejskiej. Władze ZSRR przyjęły kurs
samodzielny, zmierzając do wykorzystania konfliktu między mocarstwami dla realizacji
własnych celów.
2. Układ Ribbentrop-Mołotow z 23 VIII 1939 r.
Hitler nie miał pewności, czy w razie jego ataku Polska nie uzyska pomocy z
ZSRR. Pewność mogło mu dać tylko bezpośrednie porozumienie z ZSRR. W tej sytuacji
postanowił on przejściowo powrócić do krytykowanej przez siebie polityki, realizowanej
przez jego poprzedników w latach 1921-1932 (linia Rapallo).
Z kolei Stalin, nieufnie ustosunkowany do państw zachodnich i do Polski, ofertę
przyjął. Decyzje zapadły dopiero 3-4 sierpnia. Potwierdzono je w dniach 11-12 sierpnia.
19 sierpnia podpisano z Niemcami układ handlowy. Przygotowano projekt nowego
układu o nieagresji.
Zgoda Stalina na podpisanie układu w dniu 22 sierpnia zadecydowała o podpisaniu
przez Hitlera rozkazu do uderzenia na Polskę w dniu 26 sierpnia o świcie.
22 sierpnia w południe Hitler wygłosił przemówienie na tajnej konferencji
wyższych dowódców w Obersalzberg. Przemówienie trwało 2 godziny. Hitler krzyczał:
"Było dla mnie rzeczą jasną, że wcześniej czy później musi dojść do konfliktu z Polską.
Decyzję powziąłem już na wiosnę, lecz sądziłem, że wpierw zwrócę się przeciwko
Zachodowi, a dopiero potem przeciwko Wschodowi (...) Chciałem wpierw wytworzyć
znośne stosunki z Polską aby najpierw uderzyć na Zachód. Ten odpowiadający mi plan
był jednak niewykonalny. Stało się dla mnie jasne, że w czasie konfliktu z Zachodem
zaatakuje nas Polska (...) Stosunki z Polską stały się nieznośne. Moja dotychczasowa
polityka wobec Polski (Gdańsk i korytarz) została rozbita przez interwencję Anglii.
Polska zmieniła swój ton w stosunku do nas. Stan napięcia stał się nie do zniesienia.
Inicjatywa nie może przejść w obce ręce. Teraz jest bardziej sprzyjający czas niż przed
2-3 laty (...). Obecnie istnieje prawdopodobieństwo, że Zachód nie zaatakuje nas...".
Hitler poinformował zebranych o wyjeździe Ribbentropa do Moskwy celem podpisania
układu z ZSRR.
W przemówieniu popołudniowym z tego samego dnia Hitler zwracał uwagę, że:
"Zniszczenie Polski stoi na pierwszym planie. Zadaniem jest zniszczenie żywych sił a nie
osiągnięcie określonej linii. Nawet jeśli na Zachodzie wybuchnie wojna, to na pierwszym
planie pozostanie zniszczenie Polski...". Atmosfera była poważna. Nikt nie ośmielił się
protestować. "Chociaż wiedziałem - pisze Belov - że kilku generałów jest przeciw
Hitlerowi i jego polityce wojny i chociaż niektóre punkty przeprowadzonej przez Hitlera
oceny sytuacji pozostawały otwarte: nie było żadnych pytań ani kontrargumentów. Nie
ulega wątpliwości, że sojusz z Rosją zamknął niektórym sceptykom usta. Na
zakończenie przemawiał Goering. W imieniu zebranych generałów i oficerów przyrzekł
Fuhrerowi wierność, bezwarunkowe posłuszeństwo i że pójdą za nim wszędzie".
Rząd radziecki również uznał, że bardziej korzystne perspektywy daje ewentualne
porozumienie z III Rzeszą. 23 sierpnia Ribbentrop udał się do Moskwy i w nocy
podpisał z Mołotowem układ o nieagresji na 10 lat. Fakt ten zaskoczył opinię publiczną
świata. Był to zwrot o 180o. Nie rozumiało go wielu ludzi po obu stronach barykady.
Spowodował on poważne komplikacje w stosunkach III Rzeszy z Japonią i w
ostatecznym rachunku wywarł negatywny wpływ na losy III Rzeszy. Zaskoczenie byłoby
większe, gdyby wiedziano, że do układu dołączony był tajny protokół. Przewidywał on
podział stref wpływów pomiędzy Niemcami i ZSRR wzdłuż linii biegnącej od Bałtyku do
Morza Czarnego. Ustalono, że w Polsce Niemcy nie przesuną się dalej na wschód jak do
linii rzek Pisa - Narew - Wisła - San.
Hitler uzyskał pewność, że Polska jest w pełni izolowana; uzyskiwał wspólną
granicę z ZSRR i w perspektywie możliwość wykorzystania ziem polskich do
przygotowania ataku na ZSRR.
Cena pozyskania ZSRR wydawała się bardzo wysoka. Faktycznie cena ta nie miała
istotnego znaczenia, ponieważ Hitler nie miał zamiaru dotrzymania tych zobowiązań.
Doraźne korzyści były natomiast bardzo duże. Natomiast Stalin liczył, że pakt otwiera
Hitlerowi drogę do wojny, w której ZSRR może wystąpić jako samodzielna, trzecia siła.
Treść tajnych aneksów do układu radca prawny ambasady niemieckiej w ZSRR H.
von Herwath w kilka godzin po podpisaniu układu poufnie przekazał swemu koledze z
ambasady Stanów Zjednoczonych. Rząd Stanów Zjednoczonych już 23 sierpnia 1939 r.
znał cele sojuszu niemiecko-radzieckiego. Także ambasador francuski w Berlinie R.
Coulondre już 24 sierpnia poinformował swój rząd o podpisaniu tajnego porozumienia.
Rządowi polskiemu informacji tych nie przekazano. W Polsce nadal sądzono, że
zagrożenie niemieckie dotyczy tylko obszarów spornych z Niemcami. Dyplomacja polska
niedoceniła znaczenia układu a wywiad polski nie zdobył informacji o tajnym aneksie do
układu.
Wobec Polski od wiosny 1939 r. prowadzono silną akcję propagandową
oskarżając ją o rzekome prześladowanie mniejszości niemieckiej, łamanie układów,
naruszanie granicy itp. Uderzenie na Polskę Hitler próbował przedstawić jako wyprawę
karną przeciw państwu naruszającemu pokój.
Hitler był zdecydowany. Tego ani Beck ani Rydz-Śmigły nie brali pod uwagę.
Mimo wszystko liczono na to, że Hitler nie podejmie ryzyka wojny na dwa fronty. Do
końca nie chciano wierzyć w możliwość porozumienia radziecko-niemieckiego.
Wiceminister Szembek jeszcze 26 sierpnia próbował dowodzić ambasadorowi
francuskiemu w Polsce, że "ostatnie posunięcia Niemiec wydają mu się wskazywać, iż w
Berlinie decyzja wojny nie została jeszcze definitywnie powzięta".
3. Niemiecki plan wojny błyskawicznej z Polską (Fall Weiss)
Latem 1939 r. Niemcy dysponowały już potencjałem gospodarczym i wojennym
Austrii, Czech, dawnej Rzeszy Niemieckiej i Kłajpedy. Obejmowały one wielki obszar,
dużą ilość ludzi i duży potencjał ekonomiczny. Były krajem znacznie przewyższającym
Polskę tak potencjałem ekonomicznym jak i militarnym. Sztab niemiecki mógł też
przygotować plan szybkiego pokonania armii polskiej i likwidacji państwa polskiego.
Planowano, że wojna (kampania) z Polską trwać będzie tylko kilka tygodni. Polska była
otoczona z kilku stron. Armia niemiecka przygotowywała się do ataku z północy od
strony Prus Wschodnich i Pomorza oraz od strony południowej z Górnego Śląska i
Słowacji. W pierwszej wersji atak niemiecki miał nastąpić 26 sierpnia. Na skutek
zawarcia układu polsko-angielskiego w dniu 25 sierpnia oraz interwencji prezydenta
USA Franklina Delano Roosevelta, papieża Piusa XI i braku poparcia ze strony Włoch
Hitler odwołał wydany już rozkaz i podjął dalsze próby przerzucenia na Polskę
odpowiedzialności za narastanie konfliktu. Sformułowane 29 VIII 1939 r., a przekazane
za pośrednictwem Anglii ostateczne warunki niemieckie pod adresem Polski obejmowały
16 punktów. Do adresata dotarły one w chwili, gdy mijał termin wyznaczony na
odpowiedź. W nocy 31 sierpnia Hitler oskarżył Polskę, iż nie podjęła ona rozmów i
ogłosił wspomniane wyżej warunki ultimatum. 31 sierpnia ponownie wydał rozkaz do
uderzenia na dzień 1 IX 1939 r. o świcie. Do ataku tego przygotowano 5 armii, 17
korpusów, 2 zgrupowania szczebla korpusu oraz wojska słowackie w sile korpusu (3
dywizje piechoty i zmotoryzowany oddział, szybki), 7 dywizji pancernych, 4 dywizje
zmotoryzowane, 4 dywizje lekkie, 1 brygada kawalerii, 2 samodzielne zmotoryzowane
pułki SS, 37 dywizji piechoty, 3 dywizje górskie, wojska straży granicznej i obrony
umocnień. W skład odwodów Naczelnego Dowództwa wchodziło 8 dywizji piechoty I,
II i III rzutu. Niemcy nie przeprowadzali mobilizacji ponieważ wojska te już były
zmobilizowane. Protestowali natomiast przeciw mobilizacji polskiej. Każdej z 5 armii
towarzyszyła specjalna grupa służby bezpieczeństwa i policji przeznaczona do
terroryzowania ludności polskiej. W skład każdej grupy wchodziło kilkuset
funkcjonariuszy służby bezpieczeństwa (SD), tajnej policji (gestapo), policji i oficerów
do specjalnych poruczeń. Dysponowali oni specjalną listą ludzi, których należało ująć i
izolować od reszty społeczeństwa polskiego. Na terenie Polski znajdowała się duża
grupa ludności niemieckiej, której część współpracowała z najeźdźcą. Byli to ludzie
zorganizowani i przeszkoleni w Niemczech celem prowadzenia dywersji, wywiadu i
służby informacyjnej.
Z wojsk sformowano dwie grupy armii składające się z 37 dywizji piechoty, 4
dywizji zmotoryzowanych, 4 dywizji lekkich, 6 dywizji pancernych, 1 dywizji górskiej, 1
grygady kawalerii i 2 zmotoryzowanych pułków SS. Armie te liczyły 1505 tysięcy ludzi:
oficerów, podoficerów i żołnierzy, około 363 tysięcy koni, 74 tysiące pojazdów
konnych, około 187 tysięcy pojazdów mechanicznych (85 tys. samochodów
ciężarowych, 40 tysięcy samochodów osobowych i 62 tysiące motocykli), około 25
tysięcy przyczep samochodowych, około 2600 czołgów, 1300 samochodów pancernych,
52 tysiące karabinów maszynowych, 7200 dział, około 9 tysięcy granatników i
moździerzy, 7450 dział przeciwpancernych. Była to potęga przystosowana do szybkiego
przenoszenia się z miejsca na miejsce oraz do kruszenia każdej przeszkody jaką spotka
na drodze. Poszczególnym grupom armii towarzyszyły armie lotnicze liczące około 2800
samolotów bojowych oraz 400 samolotów transportowych. Wśród samolotów bojowych
znajdowało się 835 bombowców, 315 bombowców nurkujących, 543 myśliwce, 462
samoloty rozpoznawcze, 39 szturmowych, 545 transportowych, 56 samolotów lotnictwa
morskiego.
Niemiecka Marynarka Wojenna do akcji przeciw Polsce przeznaczyła 1 okręt
szkoleniowy, liniowiec "Schleswig Holstein", 1 flotyllę niszczycieli (8 jednostek), 10
okrętów podwodnych, 6 ścigaczy, 1 flotyllę poławiaczy min, (8 jednostek), 3 flotyllę
trałowców (7 jednostek), flotyllę stawiaczy min (5 jednostek), flotyllę eskortowców (5
jednostek). Były to razem 53 jednostki pływające. Zmobilizowano ponadto niektóre
łodzie rybackie zwiększając ilość jednostek pływających na Bałtyku do 89.
Całością akcji kierował gen. płk Walther von Brauchitsch (1881-1948).
Stanowisko szefa sztabu generalnego armii zajmował gen. Franz Halder (1884-1972).
Grupa Armii "A" na południu obejmowała 3 armie (8, 10, 14) liczące około 800
tys. ludzi. Dowodził nią gen. płk Gerd von Rundstedt (1875-1953). Stanowisko szefa
sztabu zgrupowania zajmował gen. Erich von Mannstein (1887-1973). Jądro tego
zgrupowania stanowiła dowodzona przez gen. Walthera Reichenau (1884-1942) 10
armia. W skład jej wchodziły 2 dywizje pancerne, 3 dywizje lekkie, 2 dywizje
zmotoryzowane i 6 dywizji piechoty. Łącznie było to 13 dywizji liczących około 300 tys.
ludzi. Armia ta miała iść najkrótszą drogą z Opola i Kluczborka przez Radomsko,
Piotrków i Tomaszów do Warszawy, by ją zaatakować od południowego zachodu. Na
prawym skrzydle operowała 14 armia gen. Wilhelma Lista (1880-1970). W skład jej
wchodziły 2 dywizje pancerne i dywizja lekka, 3 górskie i 5 dywizji piechoty.
Koncentrowała się ona na Morawach i miała uderzać na Bielsko, Kraków, Sandomierz.
Liczyła ona około 210 tys. ludzi. Na południe od niej atakowały dywizje słowackie. Na
lewym skrzydle zgrupowania w rejonie Wrocławia koncentrowała się 8 armia gen.
Johannesa von Blaskowitza (1883-1948). Składała się ona z 4 dywizji piechoty i
oddziałów pomocniczych i liczyła około 180 tys. ludzi. Szła przez Wieluń, Sieradz,
Łódź, Sochaczew do Warszawy by zaatakować ją od strony zachodniej. Każda armia
dysponowała własnym lotnictwem rozpoznawczym i łącznikowym.
Zgrupowanie armii "B" składało się z 2 armii koncentrujących się na północy.
Dowodził nim gen. Fedor von Bock (1880-1945). Szefem sztabu tego zgrupowania był
generał porucznik von Salmuth, 4 armia gen. Gge (1882-1944)
koncentrowała się na Pomorzu w rejonie Wałcza i Szczecinka. Składała się z 3 dywizji
piechoty, 2 dywizji pancernych, 2 dywizji zmotoryzowanych i oddziałów straży
granicznej. Jej lewe ramię atakowało w kierunku na Kościerzynę by poprzez Prusy
Wschodnie wyjść na tyły wojsk polskich w Łomży i Brześciu nad Bugiem. Prawe
skrzydło natomiast szło na Nakło, Bydgoszcz, Płock i Warszawę. 3 armia gen. Georga
von Koncentrowało się w Prusach Wschodnich na południe od
Olsztyna by atakować w kierunku na Mławę - Przasnysz celem sforsowania Narwi i
zaatakowania Warszawy od wschodu. Wydzielono też specjalną grupę do opanowania
Wolnego Miasta Gdańska i wybrzeża z Gdynią i półwyspem Hel. Grupa armii "B" miała
utrudnione zadanie, ponieważ 4 armię oddzielało od 3 polskie Pomorze i rzeka Wisła.
Musiały one przełamać polską obronę wybrzeża oraz sforsować Wisłę w jej dolnym
biegu. Szczególną rolę do spełnienia miał XIX Korpus Pancerny gen. Heinza Guderiana,
który forsował Pomorze i miał za zadanie przejść przez "korytarz" i Prusy Wschodnie aż
do Brześcia nad Bugiem.
Sztab niemiecki opracował koncepcję podwójnego okrążenia wojsk polskich,
założenia tzw. podwójnych kleszczy. Pierwsze tworzyły 8 i 4 armie, które spotykając się
pod Warszawą zamykały w wielkim kotle wojska polskie operujące po lewej stronie
Wisły. Drugie kleszcze zakładały 14 i 3 armie na wschód od Warszawy po prawej stronie
Wisły.
Niezależnie od lotnictwa poszczególnych armii wydzielono dwie samodzielne
armie lotnicze. I Flota Powietrzna obejmowała lotnictwo 1 okręgu w Prusach
Wschodnich. Dowodził nią gen. lotnictwa Albert Kesselring (1885-1960). Wspierała ona
Grupę Armii "B". Natomiast Grupę Armii "A" wspierała 4 Armia Powietrzna
dowodzona przez gen. Aleksandra Lohra (1885-1947) z b, armii austriackiej. Wywiad
niemiecki dostarczył poszczególnym sztabom szczegółowe dane informujące o dyslokacji
wojsk polskich, układzie dróg, linii kolejowych itp. Do poszczególnych armii
przydzielono też przeszkolonych informatorów rekrutujących się spośród Niemców
mieszkających w Polsce. Niektórzy z nich studiowali na uniwersytetach niemieckich,
gdzie powiązali się z niemieckim wywiadem wojskowym. Na pograniczu, na Górnym
Śląsku, w Wielkopolsce i na Pomorzu zorganizowano liczne akty prowokacji
wymierzone przeciw Niemcom. Miały one świadczyć o polskim terrorze wobec
mniejszości niemieckiej w Polsce i naruszaniu przez Polskę granicy niemieckiej.
Wieczorem w dniu 31 sierpnia sfingowano rzekomy polski atak na radiostację niemiecką
w Gliwicach. Miała ona świadczyć o rzekomym polskim ataku na Niemcy.
4. Polskie przygotowania obronne
Państwo polskie odbudowało się dopiero w latach 1918-1921. W latach
1918-1921 Polacy toczyli ciężkie walki o granice a następnie o integrację. Poszczególne
części składowe Polski należące przez długi czas do różnych państw znajdowały się na
bardzo zróżnicowanym poziomie rozwoju. Trudno było stworzyć jednolity rynek
wewnętrzny, jednolitą administrację, jednolite państwo i jednolitą armię. Państwo to
liczyło 35 mln mieszkańców; 31% stanowiły mniejszości narodowe. Znaczna część jego
mieszkańców nie umiała czytać ani pisać. Państwo miało rolniczy charakter. Wielki
wpływ na jego rozwój wywarł Józef Piłsudski (1867-1935). W latach 1918-1922 był
naczelnikiem państwa i wodzem naczelnym. Skupił on wokół siebie wielu zwolenników i
w 1926 r. przejął niepodzielną władzę. Przez 9 lat bez przerwy pełnił obowiązki ministra
spraw wojskowych i Generalnego Inspektora Sił Zbrojnych. Decydował też o polityce
zagranicznej państwa.
Armia polska uchodziła za jedną z najsilniejszych w Europie. Jednak budżet jej
miał wegetatywny charakter. Przejadały go konie i ludzie. Nie tworzono natomiast
nowoczesnych oddziałów pancernych i lotniczych. Słabo rozwijano też łączność. Pewne
kroki modernizacyjne podjęto dopiero po śmierci Piłsudskiego w 1935 r. Stanowisko
ministra spraw wojskowych objął gen. Tadeusz Kasprzycki (1891-1978), a Generalnego
Inspektora Sił Zbrojnych gen. Edward Rydz-Śmigły (1886-1941), który przejął
stanowisko drugiej po prezydencie Ignacym Mościckim (1867-1946) osoby w państwie.
Nadano mu tytuł marszałka. Pod jego naciskiem w 1936 r. Polska zaciągnęła pożyczkę
we Francji i przystąpiła do budowy Centralnego Okręgu Przemysłowego (COP) oraz
stopniowej modernizacji armii. W okresie tym sąsiedzi Polski tworzyli już silne,
nowoczesne armie lotnicze i pancerne. Tymczasem w Polsce modernizacja szła bardzo
powoli.
Jednocześnie pod wpływem Piłsudskiego przywódcy polscy prowadzili tzw.
politykę mocarstwową. Politykę zagraniczną Piłsudskiego kontynuował płk Józef Beck
(1894-1944), który od 1932 r. pełnił obowiązki ministra spraw zagranicznych Polski.
Polska znajdowała się w konflikcie z Niemcami, ZSRR, Czechosłowacją i Litwą. Do
1926 r. przygotowywała się do obrony zagrożenia tak ze strony Niemiec jak i ZSRR
oraz próbowała narzucić swoje rozwiązania Litwie i Czechosłowacji. Piłsudski
wychodził jednak z założenia, że główne niebezpieczeństwo zagraża Polsce ze strony
ZSRR. W latach 1926-1938 armię szkolono do ewentualnej wojny z tym państwem.
Umocnienia graniczne budowano na granicy wschodniej; ćwiczenia wojenne
prowadzono z myślą że wrogiem jest ZSRR i komunizm. Na granicy zachodniej
zaniechano prac obronnych. Dopiero w marcu 1939 r. powrócono do nich ale było już
zbyt mało czasu, by można było je rozwinąć.
Obszar państwa podzielono na 10 okręgów wojskowych. W każdym z nich
znajdował się korpus wojska składający się z 3 dywizji piechoty i 1 brygady kawalerii.
Praca koncepcyjna i dowódcza w wojsku skupiła się w Głównym Inspektoracie Sił
Zbrojnych (GISZ). Inspektorowie GISZ nadzorowali okręgi i byli przewidziani na
wypadek wojny na dowódców poszczególnych korpusów (armii). Armia polska liczyła
30 dywizji piechoty, 11 brygad kawalerii oraz artylerię i małe oddziały saperów.
Lotnictwo dzieliło się na 6 pułków lotniczych. Brak było wojsk pancernych. Dopiero
jesienią w 1938 r. przystąpiono do formowania I brygady pancerno-zmotoryzowanej. 10
Brygadę Kawalerii przekształcono w 1 Brygadę Pancerno-Zmotoryzowaną. Organizował
ją płk Stanisław Maczek (1892-1994). W czerwcu 1939 r. przystąpiono do formowania
drugiej brygady pancerno-zmotoryzowanej. Organizował ją płk Stefan Rowecki
(1895-1944).
Od wiosny 1939 r. władze polskie zdawały sobie sprawę z narastającego
zagrożenia niemieckiego i podejmowały kroki obronne. Z jednej strony pracowano nad
umocnieniem granicy z Niemcami i rozbudową armii. Zabiegano o pożyczki w Anglii i
we Francji. Przystąpiono do opracowania planu wojny z Niemcami. Z drugiej strony
zdawano sobie sprawę z dysproporcji występujących pomiędzy Polską i Niemcami i
szukano sojuszników. Polska od 1921 r. miała podpisane układy sojusznicze z Francją i
Rumunią. Układ sojuszniczy z Francją w praktyce już nie funkcjonował. Sojusz z
Rumunią ukierunkowany był na wspólną obronę przeciw ewentualnej agresji ZSRR.
Rząd polski do 1939 r. bezskutecznie zabiegał o sojusz z Wielką Brytanią. Rządy
brytyjskie w okresie tym wspierały Niemcy i o sojuszu z Polską nie chciały słyszeć.
Strona polska w dalszym ciągu zabiegała o układ sojuszniczy. Układ taki podpisano
dopiero 25 sierpnia 1939 r. a więc w chwili, gdy III Rzesza gotowa była już do podjęcia
wojny z Polską.
Pod wpływem zagrożenia wojennego zaktywizował się też rząd francuski. 19 maja
1939 r. gen. Kasprzycki podpisał w Paryżu polsko-francuską konwencję wojskową. Ze
strony francuskiej podpisał ją szef sztabu generalnego gen. Maurice Gamelin.
Przewidywała ona, że w chwili agresji niemieckiej na Polskę lub zagrożenia żywotnych
interesów polskich w Wolnym Mieście Gdańsku, które spowodowały by podjęcie przez
Polskę akcji obronnej, Francja:
1) natychmiast wykona działania lotnicze przeciw Niemcom według ustalonego
planu;
2) w trzecim dniu mobilizacji armii francuskiej podejmie działania ofensywne o
ograniczonych celach celem związania sił niemieckich na froncie zachodnim;
3) w 15 dniu od rozpoczęcia mobilizacji Francja podejmie ofensywę głównymi
siłami przeciwko Rzeszy.
W ślad za tym 27 maja w Paryżu podpisano umowę lotniczą pomiędzy
przedstawicielami sztabów lotniczych obu państw. Przewidywała ona współpracę
lotniczą obu armii. Podzielono strefy działania flot. Francuzi zapewnili, że w chwili
zagrożenia Polski gros francuskich sił lotniczych uderzy na Niemcy by odciągnąć część
lotnictwa niemieckiego od Polski. Planowano przesłać do Polski 5 dywizjonów
bombowych celem wzięcia bezpośredniego udziału w walce wspólnie z lotnictwem
polskim.
Wykonanie tych ustałeń zależało jednak od układów poltycznych, które miały
określić warunki przystąpienia Francji do wojny. Generalicja francuska bynajmniej nie
nalegała na sprecyzowanie tych warunków. Zajmowała ona stanowisko defensywne.
W dniach od 23 do 30 maja w Warszawie toczyły się rozmowy sztabowe
polsko-brytyjskie. W lipcu tegoż roku do Warszawy przybył Szef Brytyjskiego Sztabu
Imperialnego gen. Wiliam Edmond Ironside. Zapewniał on, że Anglia udzieli Polsce
pomocy w uzbrojeniu i wystąpi czynnie natychmiast po uderzeniu Niemiec na Polskę.
Odpowiedniej konwencji jednak nie podpisano. Planowano przysłanie do Polski
specjalnej brytyjskiej misji lotniczej ale do 1 września nie zdążyła ona do Polski dotrzeć.
Rząd brytyjski udzielił Polsce niewielkiej pożyczki na dozbrojenie polskich sił zbrojnych
ale do wybuchu wojny Polska nie zdążyła jej wykorzystać.
W czerwcu do Polski przybył czeski generał Lew Prchala. Podjęto rozmowy na
temat ewentualnego utworzenia spośród imigrantów czeskich w Polsce legionu
czeskiego. Utworzono obóz czeski liczący około 600 ludzi.
Od marca prowadzono prace mobilizacyjne w Polsce ale przebiegały one opieszale
wobec protestów Anglii i Francji, które się bały, że mobilizacja polska da Niemcom
pretekst do nowych wystąpień. Obawiano się ataku gazowego i dużo uwagi poświęcano
obronie przeciwgazowej. W marcu 1939 r. Korpusy przekształcono w armie powołując
sztaby poszczególnych armii. Władze polskie nie miały jednak pewności czy alianci
rzeczywiście wystąpią w obronie Polski. Planowano, że armia polska podejmie działania
obronne opóźniające postępowanie wojsk niemieckich licząc, że z chwilą przystąpienia
aliantów do działań odciążających przewaga sił niemieckich zmaleje i będzie można
przejść do działań ofensywnych.
"W ocenie zakresu współpracy wojennej z Francją - pisze szef sztabu głównego
gen. W. Stachiewicz - Generalny Inspektor zawsze, do samego wybuchu wojny, miał
obawy co do politycznego stanowiska Francji. Obawiał się mianowicie, że decydujące
czynniki polityczne mogą z tych czy innych względów wahać się w wykonaniu
zobowiązań sojuszniczych i odwlekać wypowiedzenie wojny Niemcom w razie ich ataku
na Polskę. Generalny Inspektor zdawał sobie sprawę, że szalę przeważy tu stanowisko
Anglii i że jej zaangażowanie się w kwietniu miało decydujące znaczenie. Jednak
odwlekanie przez Anglię i Francję podpisania ostatecznych umów politycznych
podtrzymywało jego obawy. Tym się tłumaczy fakt, że Generalny Inspektor liczył się
bardzo poważnie z ostrzeżeniami i sugestiami sojuszników, ażeby w naszych
zarządzeniach przygotowawczych, w okresie poprzedzającym wojnę, unikać
wszystkiego, co przez propagandę niemiecką mogło być przedstawione jak nasza
prowokacja i w opinii Zachodu stworzyć nieprzychylne nastroje".
W tych warunkach strona polska licząc na pomoc sojuszników faktycznie znała
tylko siły własne. O siłach sojuszniczych do końca nic konkretnego nie wiedziano. Na
skutek cichej mobilizacji uzupełniono stany osobowe poszczególnych jednostek i
dozbrojono armię w samoloty, czołgi, artylerię i broń maszynową. Ludzi było dosyć.
Brakowało natomiast uzbrojenia.
5. Działania zbrojne do 4 IX 1939 r.
W dniu 1 IX 1939 r. o godz. 445 pancernik "Schlezwik Holstein" otworzył ze
swych dział ogień na polską składnicę wojenną na terenie Wolnego Miasta Gdańsk
rozpoczynając wojnę III Rzeszy z Polską. Nastąpiło to bez formalnego wypowiedzenia
wojny. Lotnictwo niemieckie podjęło akcję bombardowania poszczególnych lotnisk i
węzłów komunikacyjnych oraz wybranych celów wojskowych. Oddziały niemieckie na
Pomorzu i na Śląsku podjęły próbę sforsowania polskich umocnień granicznych.
Oddziały polskie podjęły obronę. Względny spokój panował na jak wydawało się
najbardziej zagrożonym odcinku granicy w Wielkopolsce, ponieważ Niemcy jej nie
atakowali zamierzając obejść ją od strony północnej i południowej. Na zapleczu frontu
polskiego ujawniły się grupy dywersantów niemieckich z V kolumny. Władze polskie
internowały wielu przywódców mniejszości niemieckiej podejrzanych o współdziałanie z
wrogiem oraz działaczy komunistycznych niezależnie od ich przynależności narodowej i
ewakuowały ich do centrum kraju.
Hitler o godz. 1000 wystąpił na posiedzeniu parlamentu niemieckiego i uzasadnił
kroki podjęte przez armię niemiecką. Oskarżył on Polskę o prześladowanie mniejszości
niemieckiej, prowokacje graniczne, spiskowanie z Anglią przeciw Rzeszy i dowodził, że
Niemcy nie mogą tolerować tego stanu rzeczy. Atak armii niemieckiej na Polskę
prezentował jako wyprawę karną przeciw krnąbrnemu i złośliwemu sąsiadowi, który nie
chce szanować porozumień i układów. "Jestem zdecydowany - mówił Hitler - po
pierwsze rozwiązać sprawę Gdańska, po drugie korytarza, po trzecie spowodować
przekształcenie stosunków niemiecko-polskich w stosunki pokojowe (...) Chcę odrzucić
od granicy niemieckiej element niepewności, atmosferę stosunków wiecznej wojny
domowej. Chcę postarać się o to, by na wschodzie zapanował na granicy taki pokój, jaki
panuje na innych granicach". Hitler zapowiadał że nie ma zamiaru zniszczyć państwa
polskiego, że wydał rozkaz humanitarnego prowadzenia wojny, że walczy o honor
Niemiec, że rok 1918 nie powtórzy się Wystąpienie miało uspakajający charakter i na
wielu ludzi w kraju i za granicą wywołało pozytywne wrażenie.
Komunikaty Dowództwa Naczelnego Sił Zbrojnych (Oberkommando der
Wehrmacht) również głosiły, że Niemcy prowadzą kampanię prewencyjną, że jest to
akcja obronna. Komunikat z 1 IX 1939 r. stwierdzał: "Na rozkaz wodza i dowództwa
Wehrmacht podjął aktywną obronę Rzeszy. Wypełniając zadanie powstrzymania
przemocy oddziały armii niemieckiej przekroczyły o 6 rano 1 września granicę z Polską
by przejść do kontrataku. Eskadry lotnicze startują by zwalczyć cele militarne w Polsce.
Marynarka wojenna przystąpiła do ochrony Bałtyku". Informowano o osiągnięciu
zaplanowanych celów na poszczególnych kierunkach natarcia na Śląsku, na Pomorzu i
na Mazowszu. Wojska frontu południowego przekroczyły Olzę w Cieszynie, dotarły do
Suchej. Na Pomorzu oddziały dotarły do Noteci w rejonie Nakła. Walki toczą się koło
Grudziądza. Lotnictwo niemieckie już w pierwszym dniu wywalczyło panowanie w
powietrzu. Zbombardowano lotniska we Lwowie, w Grudziądzu, Pucku, Poznaniu,
Łodzi, Radomiu, Katowicach, Krakowie. Zbombardowano port na Helu i Gdynię. W
następnym dniu informowano o okrążeniu jednostek polskich w korytarzu. Niemcom nie
udało się opanować mostu w Tczewie i nie mogli zachować połączenia kolejowego z
Prusami Wschodnimi. Jednak XIX Korpus Pancerny Guderiana w ciągu 48 godzin rozbił
obronę polską Pomorza i przywrócił połączenie z Prusami Wschodnimi.
Rzeczywistość znacznie się różniła od zapowiedzi Hitlera. Samoloty niemieckie
bombardowały nie tylko cele i obiekty wojskowe ale również domy prywatne i ludność
cywilną. Żołnierze niemieccy dokonywali akcji brutalnych i nie licujących z etyką i
zasadami wynikającymi z Konwecji Haskich. Hitler po posiedzeniu parlamentu udał się
na front. Początkowo przebywał w obozie wojskowym w Bornym Sulinowie. Następnie
przygotowano mu specjalny pociąg sztabowy. Objeżdżał nim poszczególne odcinki
frontu.
W Polsce, mimo że od kilku miesięcy obawiano się wojny, zaskoczenie było duże.
Niepokoiły zwłaszcza samoloty bombardujące daleko od granicy. W dniu 2 września po
południu zwołano posiedzenie sejmu i senatu. W sejmie wystąpili premier gen. F. S.
Składkowski, szef OZN płk Zygmunt Wenda, przedstawiciel Wołyńskiego Zjednoczenia
Narodowego poseł Stefan Skrypnik, przedstawiciel Ukraińskiego Demokratycznego
Zjednoczenia Narodowego (UNDO) Wasyl Mudryj, syjonista Szymon Seidemann.
Deklarowano poparcie dla prezydenta, armii i jej wodza Rydza-Śmigłego. Uchwalono
nową ordynację wyborczą. Przewidywała ona możliwość zachowania mandatu
poselskiego po ochotniczym wstąpieniu posła do wojska. Uchwalono specjalne odezwy i
wezwania do społeczeństwa. Było to ostatnie posiedzenie parlamentu II
Rzeczypospolitej. Prezydent Mościcki ogłosił orędzie do społeczeństwa informując o
napaści Niemiec i wzywające do obrony państwa jako wspólnego dobra.
Tymczasem na froncie sytuacja pogarszała się z godziny na godzinę. Niemieckie
korpusy pancerne szybko łamały wszelkie próby obrony. Samoloty niemieckie
opanowały sytuację w powietrzu i bezkarnie docierały do najdalszych zakątków kraju
niosąc śmierć i zniszczenie. W niektórych regionach dochodziło do zaciętych walk.
W czasie walk w "korytarzu" w dniach 1-2 września Armia "Pomorze" uległa
rozbiciu i gen. W. Bortnowski zarządził wycofanie reszty oddziałów do centrum kraju.
Grupa Obrony Wybrzeża została odcięta od zaplecza. Walczyła ona nadal nie mając
wsparcia w Armii "Pomorze". Ciężkie walki toczono pod Mławą i nad Wisłą w rejonie
Grudziądza a na południu w rejonie Rybnika i na Podbeskidziu. Jednak w dniach 3-4
września obrona graniczna została złamana na wszystkich osiach niemieckiego ataku.
Tylko w Prusach Wschodnich i na odcinku Armii "Poznań" oddziały polskie podjęły
próbę wkroczenia na teren niemiecki ale wobec sytuacji na innych odcinkach frontu
musiały szybko się wycofać. Nie podjęto prób zbombardowania obiektów niemieckich.
Ludność zagrożonych osiedli uciekała w popłochu na wschód blokując drogi i mosty.
W trudnej sytuacji znajdowała się mieszkająca w Polsce ludność niemiecka.
Niektórzy Niemcy zostali wcieleni do armii polskiej i musieli walczyć przeciw swoim
pobratymcom z armii niemieckiej. Część aktywnych Niemców została ewakuowana ale
ze względu na szybkie postępy wojsk niemieckich dotarła tylko w rejon Kutna. Część
Niemców obywateli państwa polskiego wzięła udział w aktach dywersji w ramach V
kolumny i napotkała na represje władz polskich. Szerzyła się podejrzliwość i tzw.
szpiegomania. Niektórych podejrzanych rozstrzelano na mocy decyzji sądów polowych.
Do tragedii doszło w Bydgoszczy w niedzielę w dniu 3 września. Wycofujące się z
Pomorza jednostki polskie 15 dywizji piechoty zostały w mieście ostrzelane przez
ludność cywilną. Przystąpiono natychmiast do kontrakcji, ujęto podejrzanych i
niektórych z nich stracono. Innych ewakuowano dalej na wschód. Niektórzy z nich
zginęli w czasie akcji ewakuacyjnej. W sumie zginęło kilkaset osób. Wydarzenia te
Goebbels nazwał krwawą niedzielą bydgoską (Bromberg Blutsonntag). W parę dni
później do Bydgoszczy wkroczyły oddziały niemieckie i przystąpiły do odwetu.
Propagandziści niemieccy ogłosili, że w czasie tzw. kampanii wrześniowej Polacy
wymordowali rzekomo 58 tys. Niemców. Akcja ta miała dać pretekst do masowego
rozprawiania się z ludnością polską. Tymczasem skrupulatne badania polskie po wojnie
wykazały, że w czasie kampanii wrześniowej w Polsce w całym kraju zginęło około 2,5
tys. spośród niemieckiej ludności cywilnej zamieszkującej Polskę. Historycy niemieccy
jednak przez długi czas nie uznawali tych danych i w ślad za Goebbelsem głosili, że we
wrześniu 1939 r. Polacy rzekomo wymordowali 58 tys. Volksdeutschów.
Przełamanie polskiej obrony granicznej spowodowało szybkie przeniknięcie
niektórych oddziałów niemieckich na tyły wojsk polskich. Ludność polska niektórych
miast nie chciała uwierzyć, że wojska niemieckie tak szybko dotarły do ich miejscowości.
Sądzili, że są to dywersanci z V kolumny i postanowili się bronić. Do najbardziej
głośnych tego rodzaju akcji obronnych podjętych przez ludność cywilną należy obrona
Rybnika, Kłecka koło Gniezna, walki w Gnieźnie i inne. Dowódcy niemieccy po rozbiciu
obrony tych miast oskarżali obrońców o występowanie z bronią w ręku przeciw armii
niemieckiej, rozstrzeliwali ich lub osadzali w obozach koncentracyjnych
zapoczątkowując krwawą gehennę okupacji zanim wojna się skończyła.
6. Dziwna wojna na zachodzie
Połączone siły Anglii i Francji miały zdecydowaną przewagę nad Niemcami.
Jednak dywizje brytyjskie należało dopiero przeprawić do Francji, a siły francuskie
psychicznie nie czuły się gotowe do walki. Francuzi zbudowali na granicy z Niemcami
potężną linię obronną (Linia Maginota) i czuli się za nią bardziej pewnie. Obawiali się
starcia z wojskami niemieckimi w otwartym polu. Sytuacja była bardzo napięta.
Niektórzy politycy zdawali sobie sprawę z faktu, że rozbicie Polski spowoduje dalszy
wzrost roli i znaczenia Niemiec w Europie. Francuzi się wahali, natomiast Anglicy byli
zdania, że dłużej zwlekać nie można. Rząd brytyjski wystosował wobec Niemiec
ultimatum grożąc, że jeśli wojska niemieckie do godziny 1100 3 września nie wycofają się
z Polski, to Wielka Brytania znajdzie się w stanie wojny z Niemcami. W ślad za rządem
brytyjskim uczynił to również rząd Francji. Wobec tego, że Niemcy nie zastosowali się
do tych żądań oba państwa, to jest Wielka Brytania i Francja, w niedzielę 3 września o
godz. 1100 znalazły się formalnie w stanie wojny z Rzeszą. Na wiadomość tą wyczekiwali
Polacy. Liczyli oni, że wojna natychmiast przybierze inny obrót. W tym samym dniu w
godzinach popołudniowych w Warszawie przed ambasadami Wielkiej Brytanii i Francji
doszło do wielkich, spontanicznych demonstracji na cześć sojuszników. Atmosfera w
Polsce znacznie się poprawiła.
Tymczasem pierwsze próby podjęcia działań zbrojnych działały bardzo
deprymująco na władze angielskie. 3 września Gabinet Wojenny Wielkiej Brytanii podjął
decyzję by zaatakować bazę niemieckich okrętów wojennych w Wilhelmshaven. W
następnym dniu 10 bombowców typu "Blenheim" zabrało po 2 bomby o wadze 250 kg
każda i wyruszyło na wyprawę. Okazało się, że bomby zrzucone na krążownik "Admirał
Scheer" nie wybuchły. Natomiast niemiecka obrona przeciwlotnicza zestrzeliła 5 maszyn
angielskich. W tym samym dniu 14 bombowców typu "Wellington" dokonało nalotu na
okręty wojenne stacjonujące w Brunsbuttel. Ze względu na złą pogodę z bombardowania
zrezygnowano. Dwa samoloty nie powróciły jednak, ponieważ zostały zestrzelone przez
lotników niemieckich. Francuzi nie podejmowali nawet takich akcji, ponieważ obawiali
się niemieckiej akcji odwetowej. Obaj sojusznicy Polski ograniczali się do lotów
patrolowych wzdłuż granicy niemieckiej i zrzucania ulotek na pograniczne regiony
Niemiec wzywające Niemców do przerwania walk. 26 września lotnictwo brytyjskie
podjęło nową taktykę tzw. "rozpoznania walką" (reconnaissance in force). Zaatakowano
bazy morskie w rejonie Helgoland. W akcji wzięło udział 11 bombowców typu
"Hamden". Na 11 samolotów biorących udział w tej akcji utracono 5. Celu nie
osiągnięto.
Sztabowiec angielski E. J. Kingston McCloughry analizując tę dziwną wojnę pisze,
że armie nie były przygotowane do walki, a rządy i politycy obawiali się skutków
podjęcia walki. Obawiano się skutków zniszczenia własności prywatnej i cywilnych
skutków wojny. W pracy pt. "Kierowanie wojną" pisze on: "Podczas całego okresu
"dziwnej wojny" czołowemu rzutowi lotnictwa strategicznego nie zezwolono na
zaatakowanie Niemiec z powietrza: działalność jego ograniczała się do zrzucania ulotek,
obrona przeciwlotnicza Francuzów była bowiem tak słaba, iż rząd francuski sprzeciwiał
się rozpoczęciu bombardowań. Na bezczynność wpłynął również fakt, że Naczelne
Dowództwo Marynarki Wojennej życzyło sobie, aby wszystkie siły lotnictwa
bombowego zachować do operacji przeciwko flocie niemieckiej, a Naczelne Dowództwo
sił lądowych żądało, aby cała potęga lotnictwa wspierała wojska lądowe. Jeszcze jednym
powodem była prośba Roosevelta, abyśmy nie rozpoczynali bombardowań. Czynnik
decydujący stanowiło jednak to, że gabinet wojenny w żadnym razie nie chciał wziąć na
siebie inicjatywy rozpoczęcia wojny powietrznej".
Rząd brytyjski udzielił Polsce gwarancji bezpieczeństwa licząc, że Hitler się ulęknie
i zrezygnuje z dalszych planów ekspansji w Europie bez uzgodnień z rządem angielskim.
Kiedy Hitler mimo to uderzył na Polskę, wystawiając Anglię na ciężką próbę, rząd
brytyjski zaryzykował i wypowiedział Niemcom wojnę, ale wojny tej faktycznie nie
podjął nadal licząc, że Hitler się opamięta. Podjęcie wojny niosło ze sobą ryzyko
związane z ewentualnym przyłączeniem się do niej Japonii i atakiem japońskim na
posiadłości brytyjskie w Azji. Rząd brytyjski stał wobec wielkiego dylematu i w tej
sytuacji groził Niemcom wojną ale z podjęciem jej wstrzymywał się do ostatnich granic.
Dziwna wojna spowodowała wielkie rozczarowanie społeczeństwa polskiego,
które dość naiwnie sądziło, że sojusznicy natychmiast zaangażują całe swe siły, odciągną
wojska niemieckie od Polski i wspólnie zadadzą III Rzeszy śmiertelny cios. Tymczasem
wojna trwała, wojska niemieckie koncentrowały się w Polsce a pomoc aliantów nie
nadchodziła.
7. Zmagania wojenne w Polsce w dniach 4-17 września
Wobec rozbicia polskich granicznych linii obronnych Naczelny Wódz marszałek
Rydz-Śmigły podjął decyzję o wycofaniu wojsk i zorganizowaniu nowej linii obronnej na
linii rzek: Biebrza, Narew, Wisła i San. 4 września dokonano przegrupowań i utworzono
nową Armię "Lublin". Miała ona bronić linii Wisły na południe od stolicy. Dowodził nią
gen. Tadeusz Piskor (1889-1951). Plan ten nie miał szans realizacji wobec silnego
nacisku niemieckich korpusów pancernych i niszczącego działania lotnictwa. Jednostki
polskie poruszały się zbyt wolno wobec szybkiego marszu oddziałów niemieckich.
Niekiedy w dzień nie mogły wogóle maszerować, ponieważ lotnictwo niemieckie nie
dopuszczało do tego. Poruszano się głównie nocą. Coraz większe trudności powstawały
na tle dróg zapchanych przez uchodźców cywilnych z zachodnich regionów państwa. 3
września Armia "Poznań" podjęła akcję wycofania się na przewidzianą dla niej linię
obrony na linii Kanał Gopło - Warta i jeziora Gopło. Jednak w dniach 4-5 września
niemieckie 3 i 4 armia połączyły swe siły i ruszyły po obu stronach Wisły na południe
rozcinając polski obszar obronny; XIX Korpus pancerny tego zgrupowania ruszył
głębokim obejściem do Brześcia. Załamała się polska obrona nad rzekami Biebrza i
Narew.
Na południowym zachodzie korpusy niemieckie rozbiły Armię "Łódź". Dowódca
armii został kontuzjowany i 6 września opuścił pole walki pozostawiając armię bez
dowództwa. W tej sytuacji 8 i 10 armie niemieckie ruszyły na stolicę rozpraszając
znajdującą się w stanie koncentracji odwodową armię "Prusy". 4 września Niemcy zajęli
Częstochowę, w dniu 6 września zajęli prawie bez walki Kraków, Kielce, Nowy Sącz i
inne miasta. Komunikat Oberkomando der Wehrmacht z 7 września informował o
złożeniu hołdu wojskowego trumnie marszałka Piłsudskiego na Wawelu.
W tej sytuacji rząd polski ewakuował się na Wołyń a Naczelny Wódz w nocy z 6
na 7 września opuścił Warszawę i skierował się do Brześcia. Stanowisko dowódcy
obrony Warszawy objął gen. Walerian Czuma, który przystąpił do organizowania linii
obronnych. Z inicjatywy PPS przystąpiono do werbowania ochotników i tworzenia
Batalionów Obrony Stolicy. Zgłaszali się do nich ludzie różnych stanów, głównie jednak
robotnicy.
Wojska niemieckie sforsowały obronę linii rzek Biebrza - Narew i 7 września
utworzyły przyczółek na południowym brzegu Narwi. W dniu 7 września kapitulowała
załoga Westerplatte. Bardzo trudna sytuacja powstała na przedpolach Warszawy. Wobec
rozbicia Armii "Łódź" i rozproszenia Armii "Prusy" idąca na tej osi natarcia 10 armia
niemiecka uzyskała wolną drogę na Warszawę. 8 września o godz. 1700 pododdziały 4
Dywizji Pancernej podeszły do przedmieść Warszawy w rejonie Ochoty i Woli. Niemcy
ogłosili komunikat o zajęciu przez nich Warszawy.
Fakt ten narobił dużo zamieszania. Był on jednak przedwczesny, bowiem w
następnym dniu musieli oni wycofać się. Strona polska podjęła pierwszą w tej wojnie
inicjatywę zmierzając do uprzedzenia nieprzyjaciela. Dowódca wycofującej się z
Wielkopolski w nienaruszonym stanie Armii "Poznań" gen. Tadeusz Kutrzeba
(1886-1947) wystąpił z wnioskiem by pozwolić mu podjąć uderzenie w lewe skrzydło
wojsk niemieckich atakujących Warszawę. Proponował on, by w operacji tej wzięły
udział wojska dowodzonej przez niego Armii "Poznań" oraz wojska pokonanej na
Pomorzu, ale nie rozbitej i jeszcze zdolnej do walki Armii "Pomorze". Kutrzeba nie
orientował się w sytuacji Armii "Łódź" i proponował, by armia ta uderzyła na dywizje
niemieckie od strony południowej. Ofensywa ta ruszyła z opóźnieniem, ponieważ
Naczelny Wódz miał inne plany i na projekt Kutrzeby wyraził zgodę dopiero po paru
dniach. Atak był spóźniony. Ponadto wojsko polskie miało słabą łączność oraz brak
wsparcia ze strony lotnictwa. Niemcy poruszali się szybko a oddziały polskie bardzo
powoli.
Ofensywę podjęto 9 września. Brało w niej udział 11 dywizji piechoty i 4 brygady
kawalerii z Armii "Poznań" oraz kilka dywizji piechoty z Armii "Pomorze". Ofensywa
polska zaskoczyła Niemców i spowodowała wycofanie oddziałów szturmujących
Warszawę w rejon Łęczycy i Kutna. Walki w tym regionie trwały kilkanaście dni i
przeszły do historii pod nazwą Bitwa nad Bzurą lub Bitwa pod Kutnem.
W pierwszej fazie na skutek zaskoczenia dywizje i brygady polskie osiągnęły
znaczne sukcesy odbijając niektóre miejscowości zajęte wcześniej przez wojska
niemieckie. 13 września na zagrożony odcinek frontu przybył sam Hitler. Sytuację
szybko opanowano przy pomocy dywizji pancernych i zmotoryzowanych, które działały
szybko i sprawnie. Wojska polskie zostały okrążone i stopniowo musiały się cofnąć. W
tej sytuacji gen. Kutrzeba podjął decyzję by przebić się do Warszawy. Oddziały polskie
poniosły wielkie straty. Zginęło wielu ludzi, w tym 3 generałów. Resztki otoczonych
dywizji przebiły się przez Puszczę Kampinoską do Warszawy wzmacniając jej załogę.
Walki trwały także na innych odcinkach i w innych rejonach. Naczelny Wódz tracił
jednak nad nimi panowanie. Zawodziła łączność. Samoloty niemieckie siały spustoszenie.
Poszczególne fronty polskie były przez Niemców rozcinane i dzielone. Wiele dywizji
walczyło w okrążeniu nie mając informacji i oparcia ze strony sąsiadów. 10 września
utworzono Front Środkowy. Dowodził nim gen. Tadeusz Piskor. Otrzymał on zadanie
zorganizowania obrony linii rzeki Wisła na południe od Warszawy. Jednak w dniu 13
września dywizje niemieckie sforsowały rzekę pod Górą Kalwarią i na południe od
Kazimierza. Front Środkowy został rozcięty a jego dowódca opuścił Lublin i udał się
dalej na południowy wschód. Wobec postępu wojsk niemieckich w Małopolsce Sztab
Główny podjął decyzję o utworzeniu Frontu Południowego. Organizował go gen.
Kazimierz Sosnkowski (1885-1969). Miał on zadanie bronić dostępu do Lwowa.
Rząd polski i Naczelny Wódz nadal liczyli na odciążające działania sojuszników na
zachodzie. Liczono, że ofensywa na zachodzie podjęta zostanie około 17 września.
Powszechnie sądzono, że fakt ten spowoduje wycofanie z Polski wielu dywizji
niemieckich i znaczne odciążenie frontu polskiego. W tej sytuacji minister spraw
zagranicznych Józef Beck już 11 września podjął starania o uzyskanie azylu dla rządu we
Francji oraz zgody Rumunii na przejście prezydenta i rządu przez teren tego państwa.
Natomiast Wódz Naczelny wezwał zdolne do walki jednostki do skoncentrowania się w
rejonie południowo wschodnim, gdzie planował stworzyć tzw. redutę obronną w oparciu
o granicę z Rumunią i ZSRR. Dowódcy poszczególnych jednostek po uzyskaniu tego
rozkazu podejmowali dążenia do przebicia się przez wlewające się do Polski wojska
niemieckie celem przedostania się w ten rejon. Gen. Juliusza Rommla mianowano
dowódcą rejonu obronnego Warszawa. Naczelny Wódz rozkazał by Warszawa nie
kapitulowała lecz kontynuowała walkę. Wielką rolę spełniał prezydent miasta Stefan
Starzyński (1893-1944?), który występował z przemówieniami i odezwami radiowymi.
Jednocześnie impet ofensywy niemieckiej uległ ograniczeniu. Linie komunikacyjne uległy
wydłużeniu. Psuła się doskonała dotąd pogoda. Czołgom niemieckim brakowało
benzyny. Według informacji gen. Stachiewicza w dniu 16 września do regionu tzw.
reduty południowo-wschodniej zmierzało 12 dywizji piechoty i 4 brygady kawalerii oraz
oddziały doraźnie sformowane. Niektóre z nich zostały zreorganizowane i uzupełnione
przez rozbitków z innych dywizji. Organizowano zaopatrzenie w amunicję i żywność.
Liczono na zaopatrzenie od sojuszników z zagranicy.
Tymczasem Rada Wojenna aliantów w czasie obrad w Abbeville we Francji w dniu
12 września uznała, że kampania wojenna w Polsce została już rozstrzygnięta i że
ewentualna akcja odciążająca front polski nie ma sensu. Podjęto decyzję o
niepodejmowaniu ofensywy przeciw Rzeszy. Władz polskich o decyzji tej nie
poinformowano a wywiad polski faktu tego nie wykrył. Polacy nadal byli zaskakiwani i
zdezorientowani.
8. Przystąpienie ZSRR do akcji przeciw Polsce i jego następstwa
Strona polska liczyła na ograniczoną pomoc ze strony ZSRR zwłaszcza w
dostarczeniu broni. Ambasador ZSRR Nikołaj Szaronow do 12 września towarzyszył
rządowi polskiemu a następnie wyjechał do ZSRR rzekomo w sprawie zorganizowania
zakupu materiałów wojennych. Tymczasem Niemcy od szeregu dni żądali by ZSRR
przyłączył się do akcji przeciw Polsce. Stalin nie spieszył się i na żądania niemieckie
odpowiadał, że Armia Czerwona nie jest jeszcze przygotowana do podjęcia akcji.
Niemcom udzielano pomocy w sposób nie rzucający się w oczy. Radiostacja w Mińsku
nadawała sygnały, które ułatwiały lotnikom niemieckim orientację w terenie. W tej
sytuacji dywizje i korpusy niemieckie posunęły się dalej na wschód, niż przewidywała to
linia podziału Polski na strefy wpływów. Należy sądzić, że wywiad radziecki uzyskał
informację o decyzji aliantów Polski z 12 września o niepodejmowaniu ofensywy. Biuro
Polityczne KC WKP(b) już 1 września zarządziło mobilizację i poleciło podjąć sztabowi
przygotowania do uderzenia na Polskę. Miało ono nastąpić w nocy z 12/13 września ale
przesunięto je. 15 września wydano rozkazy do ataku na dzień 17 września rano.
Wykorzystano informację niemiecką z 8 września o rzekomym zdobyciu Warszawy
przez Niemców i opracowano notę stwierdzającą, że wojsko polskie zostało rozbite,
stolica Warszawa została zajęta, rząd polski nie istnieje i nie daje znaku życia, wobec
tego państwo polskie przestało istnieć a wraz z tym przestały obowiązywać układy
zawarte przez to państwo na forum zewnętrznym. Ponieważ akcja wojenna naraziła
pokrewne ZSRR narodowości, jak Białoruską i Ukraińską, na negatywne skutki oraz by
nie dopuścić do dalszej anarchizacji stosunków rząd ZSRR podjął decyzję o skierowaniu
Armii Czerwonej na tereny Zachodniej Białorusi i Zachodniej Ukrainy.
O 300 w nocy w dniu 17 września wezwano ambasadora polskiego w ZSRR
Wacława Grzybowskiego do Komisariatu Spraw Zagranicznych i przedstawiono mu ten
dokument informując, że ZSRR nie przystępuje do wojny, lecz wobec upadku państwa
polskiego podejmuje akcję zabezpieczającą losy pokrewnej ludności. Ambasador
Grzybowski uznał, że argumenty przedstawione w nocie są sprzeczne ze stanem
faktycznym i odmówił przyjęcia dokumentu. W tej sytuacji rząd ZSRR notę tą przesłał
do państw, z którymi utrzymywał stosunki dyplomatyczne informując je, że fakt
wkroczenia Armii Czerwonej na teren "byłego" państwa polskiego nie oznacza, iż ZSRR
przystępuje do wojny. Akcję tę uznano za akt porządkowy na terenie "niczyim".
Grzybowskiemu polecono zlikwidować ambasadę. Dokonał tego przy pomocy ambasady
Finlandii.
W dniu 17 września władze polskie znajdowały się już nad granicą z Rumunią
przygotowując się do przekroczenia granicy. Prezydent Mościcki znajdował się w
miejscowości Kuty a Naczelny Wódz marszałek Rydz-Śmigły w Kołomyi. Zakładano, że
do Rumunii przejdą prezydent i rząd natomiast Naczelny Wódz miał pozostać w kraju i
kontynuować walkę w oparciu o tworzoną redutę obronną. Informacja ambasadora
Grzybowskiego do władz polskich nie dotarła. Natomiast 17 września o godz. 600 rano
nadeszły informacje z placówek granicznych informujące o przekroczeniu granicy przez
oddziały Armii Czerwonej. Powstała dezorientacja, ponieważ oddziały radzieckie
kłamliwie nie eksponowały agresywnego charakteru. Część polityków polskich
początkowo sądziło, że Armia Czerwona podjęła akcję interwencyjną przeciw agresji
niemieckiej. Niezależnie od tego gros istniejących jeszcze polskich oddziałów walczyło z
wojskami niemieckimi. Granicy wschodniej broniły osłabione oddziały Korpusu Ochrony
Pogranicza (KOP) pod dowództwem gen. Wilhelma Orlik-R.
Część jednostek KOP-u brała udział w walkach z wojskami niemieckimi. Nad granicą
wschodnią znajdowało się tylko 25 batalionów KOP-u. W tej sytuacji Rydz-Śmigły
uznał, że podejmowanie walki z Armią Czerwoną nie ma sensu i wydał rozkaz by
znajdujące się w tym regionie oddziały polskie nie podejmowały walki jeśli nie zostaną
same bezpośrednio zaatakowane.
Władze radzieckie do opanowania wschodnich regionów Polski wyznaczyły wielką
armię liczącą około 1 mln ludzi dobrze uzbrojonych. Utworzono dwa fronty. Frontem
Białoruskim dowodził Komarm (dowódca armii) 2 stopnia Michaił Kowaliow. Celem
Frontu Białoruskiego było odciąć Polskę od Litwy i Łotwy, by nie dopuścić do
ewakuacji wojska i polskiej ludności cywilnej do tych krajów.
Frontem Ukraińskim dowodził Komarm (dowódca armii) 1 stopnia Siemion K.
Timoszenko. Zmierzał on do odcięcia Polski od Rumunii i Węgier, by nie dopuścić do
ewakuacji wojska i ludności polskiej do tych krajów.
Łącznie w operacji Armii Czerwonej w Polsce brały udział 24 dywizje piechoty, 16
dywizji kawalerii i 9 brygad pancernych. W ślad za wojskiem szły oddziały NKWD,
które prowadziły akcję polityczną.
Wkroczenie wojsk radzieckich na reren państwa polskiego postawiło rząd polski
wobec trudnej sytuacji. Polska mogła odwołać się do układu sojuszniczego z Rumunią,
która na wypadek ataku ZSRR miała przystąpić do wojny udzielając stronie polskiej
wsparcia. W sytuacji jaka powstała we wrześniu 1939 r. rząd polski postanowił nie
egzekwować tego układu.
W Kutach ustalono, że należy przyspieszyć ewakuację na teren państwa
sojuszniczego celem kontynuowania wojny z Niemcami. Marszałek Rydz-Śmigły 17
września popołudniu wydał dyrektywę następującej treści: "Soviety wkroczyły. Nakazuję
ogólne wycofanie na Rumunię i Węgry najkrótszymi drogami. Z bolszewikami nie
walczyć, chyba w razie natarcia z ich strony albo próby rozbrojenia oddziałów. Zadania
Warszawy i miast, które miały się bronić przed Niemcami - bez zmian".
Ewakuacji do Francji przez Rumunię nie przygotowano w należyty sposób,
ponieważ nie było na to czasu. Oddziały radzieckie posuwały się szybko naprzód i mogły
odciąć władze polskie od granicy. W tej sytuacji prezydent nie zdążył ogłosić odezwy do
społeczeństwa informującej o sytuacji. W nocy z 17 na 18 września granicę w
Zaleszczykach przekroczyły nie tylko władze cywilne (prezydent i rząd), co było
uzgodnione z Rumunią ale i Wódz Naczelny ze sztabem, co nie było uzgodnione,
ponieważ w pierwotnej wersji miał on stać na czele bastionu broniącego się w kraju. Po
wkroczeniu Armii Czerwonej do akcji, tworzenia takiego bastionu nie miało już sensu.
"Decyzja Marszałka przekroczenia granicy - pisze gen. Stachiewicz - była dla niego, jak i
dla nas wszystkich, tragedią osobistą, której ktoś, kto nie przeżył tego tragicznego dnia
w Sztabie Naczelnego Wodza, nigdy nie będzie mógł zrozumieć".
W dniu 18 września, już po rumuńskiej stronie granicy, w Czerniowcach prezydent
i Naczelny Wódz wydali odpowiednie orędzia i rozkazy. Fakt ten stanowił naruszenie
przyznanego prawa do przejścia przez kraj neutralny, jakim nadal była Rumunia. Władze
Rumunii były też zaskoczone obecnością Rydza-Śmigłego na swym terenie. Fakt ten
stawiał je w trudnej sytuacji wobec Niemiec, które oskarżyły rząd Rumunii, iż nie
respektuje statusu neutralności.
Niemcom bardzo zależało na tym by nie tylko rozbić armię polska ale również
zlikwidować państwo polskie. Podjęli więc naciski na Rumunię by nie dopuściła do
wyjazdu władz polskich do Francji. Rumuni oskarżyli te władze o naruszenie
porozumienia o prawie do przejazdu (droit de passage) i internowały je.
Tak więc 17 września wojska walczące w kraju pozbawione zostały całkowicie
koordynacji. Władze polskie zostały izolowane w Rumunii i nie mogły kontynuować
swych czynności. Niemcom wydawało się, że państwo polskie zostało ostatecznie
wymazane z mapy Europy. Dowództwo niemieckie 23 września ogłosiło Komunikat o
zakończeniu kampanii wojennej w Polsce. Tymczasem walki na ziemiach polskich
toczyły się jeszcze do 5 X 1939 r. Warszawa broniła się do 26 września. Spośród
działaczy cywilnych wielką rolę spełniał nadal prezydent miasta Stefan Starzyński. W
obronie brali udział pozostali w szeregach żołnierze Armii "Poznań" z gen. Kutrzebą na
czele. W różnych regionach kraju toczyły się poważne walki.
W dniach 17-20 września toczyły się walki w rejonie Tomaszowa Lubelskiego.
Była to druga po Bitwie nad Bzurą wielka bitwa kampanii wrześniowej w Polsce.
Walczyły tam resztki armii "Kraków" i "Lublin". Dowodził gen. Piskor. Toczyły się
walki o Lwów. Załoga twierdzy Modlin skapitulowała dopiero 29 września a Półwysep
Hel 2 października. Grupa Operacyjna "Polesie" gen. Franciszka Kleeberga w dniach 2-4
października stoczyła z Niemcami zwycięską bitwę pod Kockiem ale w następnym dniu
musiała kapitulować ze względu na brak amunicji.
Wojska niemieckie współdziałały z wojskami radzieckimi, otaczały oddziały
polskie, rozbrajały je. Obaj sojusznicy musieli uzgodnić strefy działań by wzajemnie nie
atakować się. 19 września do ZSRR udała się grupa oficerów niemieckich i następnego
dnia podpisała porozumienie w sprawie ustalenia linii demarkacyjnej między obu
armiamii oraz zasady współdziałania. Oddziały niemieckie wycofały się z niektórych
miast i rejonów. XIX Korpus Pancerny Guderiana już 14 września dotarł do strefy
fortów twierdzy Brześć. Twierdza została zdobyta w dniu 17 września. Tymczasem
zgodnie z wcześniejszym porozumieniem Brześć miał się znaleźć w strefie radzieckiej.
Oddziały Armii Czerwonej do miejscowości tej dotarły dopiero 22 września.
W ręce korpusu Guderiana wpadli uciekający z Warszawy prymas polski kardynał
A. Hlond i biskup gdański O Rourque ale gen. Guderian wspaniałomyślnie ułatwił obu
księciom kościoła udanie się w pożądanym przez nich kierunku. Przejęcia twierdzy
Brześć z rąk niemieckich dokonał gen. radziecki Jemen Kriwoszejn.
W podobny przyjacielski sposób dokonano wymiany innych twierdz i
miejscowości, które zostały zdobyte przez wojska niemieckie a miały należeć do ZSRR.
Współpraca obu sojuszników układała się dobrze, mimo, że Związek Radziecki nadal
głosił, że w wojnie nie bierze udziału.
Za typowy przykład może posłużyć sprawa Lwowa. Wojska niemieckie walczyły o
Lwów od 12 września i go nie zdobyły. 22 września załoga kapitulowała ale nie przed
oblegającymi Niemcami lecz wobec nadchodzących Rosjan. Komunikat Naczelnego
Dowództwa Wehrmachtu stwierdzał, że oddziały niemieckie zostały pod Lwowem
zluzowane przez oddziały Armii Czerwonej. Polski dowódca obrony Lwowa gen.
Władysław Langner w rozkazie informującym o kapitulacji z dumą stwierdzał: "Gdy
teraz, na rozkaz, żołnierze obrony schodzą z pozycji muszą wiedzieć, że nie poddajemy
się w walce Niemcom, żeśmy się im oparli, że ustępujemy miasto Lwów wojskom
Sovietów, z którymi nie walczyliśmy i z którymi walczyć nam nie kazano". Obrońcy
poddali się na honorowych warunkach ale dowództwo Armii Czerwonej warunków tych
nie dotrzymało.
Równocześnie marynarka wojenna Niemiec dokonywała podboju Zatoki Gdańskiej
i portów polskich. Na morzu operowały niemieckie okręty a na lądzie piechota niemiecka
wsparta oddziałami samochodów pancernych.
9. Układ niemiecko-radziecki z 29 IX 1939 r.
Już w pierwszym dniu wojny Albert Forster w Gdańsku w porozumieniu z
Hitlerem proklamował przyłączenie Wolnego Miasta Gdańska do Rzeszy. Hitler przybył
do Gdańska i dokonał oficjalnego przejęcia miasta wygłaszając odpowiednio buńczuczne
przemówienie.
Do 17 września, zanim ZSRR przystąpił do "wyzwalania" ziem Zachodniej
Białorusi i Zachodniej Ukrainy, wojska niemieckie w wielu miejscach przekroczyły
przyjętą 23 VIII 1939 r. linię podziału Polski na niemiecką i radziecką strefę wpływów.
Już 18 września Stalin wyrażał obawy czy Niemcy zechcą nadal respektować tą linię.
Niemcy potwierdzili ale postanowiono dokonać pewnych korektur i podpisać formalny
układ o granicy pomiędzy obu państwami. Powstał problem czy oba państwa mają
przejąć całe ziemie polskie czy też mają pozostawić część jako małą namiastkę
państwowości polskiej. Niemcy byli skłonni do pozostawienia małego obszaru, który
symbolizował by istnienie państwa polskiego. Natomiast Stalin sądził, że pozostawienie
takiego tworu politycznego może tylko podsycać polskie dążenia do odbudowy
suwerenności i wystąpił przeciw tej koncepcji. 23 września prasa ZSRR opublikowała
projekt granicy radziecko-niemieckiej wychodząc z założenia, że pomiędzy ZSRR i
Rzeszą Niemiecką nie ma żadnego innego państwa.
Zgodnie z pierwotnym planem z 23 sierpnia granica miała przebiegać wzdłuż rzek:
Pisa - Narew - Wisła - San. 25 września Stalin zaproponował, by cały obszar pomiędzy
Wisłą i Bugiem przejęli Niemcy, natomiast Niemcy winni zrezygnować na rzecz ZSRR z
Litwy. Projekt ten Hitler aprobował i 27 września Ribbentrop ponownie poleciał do
Moskwy, gdzie przeprowadzono ostateczne rozmowy finalizujące te propozycje. W dniu
29 września, nad ranem, podpisano oficjalny układ o granicy i przyjaźni pomiędzy ZSRR
i Niemcami. Na mocy traktatu ustalono granicę państwową między państwami; przebieg
jej wyznaczono na załączonej do układu mapie. Nawiązywała ona do proponowanej
przez Stalina linii 3 rzek: Pisa - Narew - San. Szczegółowy jej opis przedstawiono w
protokole dodatkowym do układu. Granicę tę uznano za ostateczną. Wykluczano
ingerencję innych państw w jej przebieg. W art. III układu uznano, że obaj kontrahenci
dokonają niezbędnej przebudowy ustrojowej na przyznanych im terenach, a w r. IV
przebudowę tą uznano za "niezawodny fundament dalszego rozwijania przyjacielskich
stosunków między swoimi narodami".
Układ ten miał być ratyfikowany ale uznano go za prawomocny od chwili
podpisania. W protokole załączonym do układu wyrażano zgodę na wymianę ludności.
Niemcy zamieszkali na terenach przejmowanych przez ZSRR uzyskali prawo
przesiedlenia się do Niemiec lub na tereny znajdujące się w niemieckiej strefie wpływów.
Drugi tajny protokół dodatkowy określał sposób wytyczenia granicy a trzeci precyzował
wspólne stanowisko Niemiec i ZSRR w walce z polskim ruchem narodowym. Oba
państwa zobowiązały się do informowania się na temat wspólnego zwalczania tego
ruchu. Ogłoszono wspólne oświadczenie, w którym wzywano inne państwa do
aprobowania tych postanowień. W przeciwnym wypadku odpowiedzialność za dalszy
rozwój wojny zrzucano na te państwa, które nie uznają tych faktów dokonanych. Przy
czym zapowiadano, że oba mocarstwa "będą się konsultowały ze sobą w sprawie
niezbędnych posunięć".
A więc był to układ sojuszniczy przeciw tym państwom, które odmawiały uznania
kolejnego rozbioru Polski. Ribbentrop opuszczając Moskwę złożył specjalne
oświadczenie, w którym stwierdził, że: 1) przyjaźń niemiecko-radziecka została ustalona
ostatecznie; 2) obydwie strony nigdy nie dopuszczą do ingerencji trzecich mocarstw w
sprawy wschodnioeuropejskie; 3) oba państwa pragną aby pokój został przywrócony,
żeby Anglia i Francja zaprzestały absolutnie bezsensownej nieperspektywicznej walki
przeciwko Niemcom; 4) jeśli jednak w tych krajach wezmą górę podżegacze wojenni, to
Niemcy i ZSRR będą wiedzieć jak na to odpowiedzieć.
Ribbentrop poinformował też o programie współpracy ekonomicznej Niemiec i
ZSRR. Stanowisko obu mocarstw poparł Komitet Wykonawczy Międzynarodówki
Komunistycznej, który zaprzestał zwalczać faszyzm i niemiecki imperializm i wezwał
swe sekcje do walki o pokój na warunkach ustalonych przez sojusz niemiecko-radziecki.
Przystąpiono do przesiedlania ludności niemieckiej z obszarów przejmowanych przez
ZSRR.
10. Podział ziem polskich
Na podstawie ustaleń moskiewskich Niemcy przejęły obszar 188 700 km2
zamieszkany przez 22 140 tys. ludności, a ZSRR obszar 201 000 km2 zamieszkany przez
13 190 tys. ludności. Niemcy swoją część podzieliły na obszar uznany za rdzennie
niemiecki i wcieliły go do Rzeszy. Obejmował on 90 000 km2 zamieszkanych przez 10
mln mieszkańców. Z reszty przejętych ziem utworzono Generalne Gubernatorstwo.
Obejmowało ono kilka województw centralnych o obszarze 91 974 km2, zamieszkanym
przez 10 139 tys. ludzi. Na obszarach wcielonych do Rzeszy utworzono kilka okręgów
administracyjnych rugując ludność polską z zajmowanych posiadłości, wysiedlając ją do
GG lub osadzając w obozach koncentracyjnych. Natomiast na terenie GG Polacy
znajdowali się również pod kontrolą okupanta ale zachowali własność, prawo tworzenia
szkolnictwa podstawowego i zawodowego, oraz organizacji opiekuńczych, jak Główna
Rada Opiekuńcza i PCK.
Natomiast ZSRR prowadził politykę bardzo zakamuflowaną. Z jednej strony była
to polityka nacjonalistyczna a z drugiej frazeologia rewolucyjna i demokratyczna.
Zapowiadano, że Armia Czerwona podjęła walkę by przyjść z pomocą uciskanej przez
Polskę bratniej ludności ukraińskiej i białoruskiej. Znaczna część tej ludności uwierzyła w
te zapowiedzi i udzieliła Armii Czerwonej wsparcia witając ją serdecznie. Jednocześnie w
przemówieniu na posiedzeniu Rady Najwyższej ZSRR w dniu 1 XI 1939 r. premier i
komisarz spraw zagranicznych ZSRR Wiaczesław Mołotow chwalił się mówiąc: "Koła
rządzące Polską dużo chełpiły się "trwałością" swego państwa i "potęgą" swej armii.
Jednakże wystarczyło krótkiego uderzenia zadanego Polsce najpierw przez armię
niemiecką, a następnie - przez Armię Czerwoną, aby nic nie pozostało z tego szpetnego
tworu Traktatu Wersalskiego, który żył kosztem ucisku niepolskich narodowości.
"Tradycyjna polityka" bezpryncypialnego lawirowania i gry między Niemcami i ZSRR
okazała się bezpodstawną i całkowicie zbankrutowała".
Na terenach zajętych przez ZSRR znajdowało się 13,4 mln osób, spośród których
około 8,7 mln stanowili Białorusini, Ukraińcy i Żydzi. Ludność ta miała krytyczny
stosunek do rządów polskich, we wrześniu podejmowała próby zwalczania wojsk i
władz polskich, a następnie witała oddziały Armii Czerwonej jako wojska
wyzwolicielskie. Rząd ZSRR zapowiedział, że winna ona sama zadecydować o swoim
losie. 22 X 1939 r. przeprowadzono wybory delegatów w oparciu o radziecką ordynację
wyborczą, niedopuszczając do wyborów żadnej ze starych partii politycznych. Ludność
polską sterroryzowano. Głosowanie miało rzekomo powszechny charakter ale w efekcie
wybrano tylko te osoby, które uzyskały wsparcie władz okupacyjnych (Zarządy
Tymczasowe). Wybory zostały krytycznie przyjęte nie tylko przez ludność polską ale
również niektóre grupy ludności białoruskiej i ukraińskiej. Nowy system najbardziej
popierała biedota żydowska. W dniu 26 X 1939 r. we Lwowie zebrało się Zgromadzenie
Narodowe Ukrainy Zachodniej, a w dniu 28 X 1939 r. W Białymstoku Białorusi
Zachodniej. Delegaci poddali totalnej krytyce panowanie polskie na tych terenach,
wybrali delegatów do Rady Najwyższej ZSRR oraz uchwalili wniosek by wystąpić do tej
Rady z prośbą o wcielenie tych obszarów do odpowiednich republik radzieckich:
Białoruskiej i Ukraińskiej.
W dniach 31 X - 2 XI 1939 r. obradowała V sesja Rady Najwyższej ZSRR, która
wnioski te rozpatrzyła i przyjęła. W ten sposób rzekomo na wniosek zamieszkującej te
tereny ludności, demokratycznie, zgodnie z prawem narodów do samookreślenia obszary
te zostały włączone do ZSRR. Przy okazji Mołotow wygłosił długi referat w którym
poddał ostrej krytyce II Rzeczpospolitą i społeczeństwo polskie w ogóle.
11. Straty wojenne
Jesienią 1939 r. armia polska została rozbita, a państwo polskie wykreślone z mapy
Europy. Poległo około 3300 oficerów i 63 tys. żołnierzy; 133 700 osób odniosło rany.
Około 400 tys. ludzi dostało się do niewoli niemieckiej, a 130 tys. radzieckiej. Znaczna
ilość oficerów i żołnierzy zdołała uniknąć niewoli i powrócić do swych domów, około 90
tys. próbowało kontynuować walkę za granicą: 32 tys. przeszło do Rumunii, 35 tys. na
Węgry i około 12 tys. na Litwę, by stamtąd przedrzeć się do Francji gdzie kształtowały
się nowe władze polskie. Jeńcy żołnierze stosunkowo szybko zostali zwolnieni lub
przeszli na status robotników przymusowych w Rzeszy. Oficerowie, którzy dostali się do
niewoli radzieckiej znajdowali się w bardzo trudnej sytuacji. Stanu wojny pomiędzy
ZSRR i Polską nie proklamowano. W związku z tym nie byli oni formalnie jeńcami.
ZSRR nie uznawał zresztą Konwecji Haskich w sprawie prowadzenia wojny. Jeńców
oficerów osadzono w wielu obozach na Białorusi i na Ukrainie.
Straty niemieckie w czasie kampanii wrześniowej szacowano na 16 572 zabitych,
30 342 rannych i 3409 zaginionych. Zniszczono 370 dział, moździerzy i granatników,
około 6 tys. samochodów, 5,5 tys. motocykli, około 1 tys. czołgów i samochodów
pancernych i 600 samolotów.
Armia Czerwona straciła 2,5 do 3 tys. ludzi w zabitych i 8-10 tys. rannych.
"Kampania polska - pisze Ph. Masson - była demonstracją nowych form walki
zapowiadanych przez gen. von Seckta już w latach dwudziestych, a które prasa
zachodnia ochrzciła mianem Blietzkriegu. Francuzi liczyli na opór Polaków co najmniej
do wiosny 1940 r. Niemcy spodziewali się kampanii trzymiesięcznej. Trwała ona tylko
kilka tygodni. O skuteczności nowej, niemieckiej koncepcji walki może świadczyć
porównanie strat obu stron (...). Niespodziewane ataki na wąskich odcinkach pozwalały
kolumnom pancernym na dokonywanie głębokich wyłomów umożliwiających realizację
manewrów oskrzydlających. Hitler, wizytujący "korytarz" przerwany przez XIX Korpus
Guderiana w ciągu zaledwie 48 godzin, nie krył, swego podziwu dla osiągniętych
wyników, które przypisywał głównie udziałowi lotnictwa. Był również zaskoczony
niskimi stratami oddziałów niemieckich (...). Decydującą rolę w kampanii odegrała
Luftwaffe. Bombowce nurkujące oraz samoloty szturmowe bezpośrednio wspomagały
jednostki naziemne, siejąc spustoszenie wśród polskich oddziałów pozbawionych obrony
przeciwlotniczej oraz wsparcia powietrznego. Do legendy przeszły Stukasy. Od
pierwszego dnia Luftwaffe bez trudu zdołała zapewnić sobie całkowitą przewagę,
niszcząc w czasie potyczek w powietrzu i na ziemi polskie lotnictwo skladające się z
400, przeważnie przestarzałych maszyn. Ogromny wpływ na przebieg kampanii miało
bombardowanie zaplecza".
Polska jednak nie kapitulowała. Patrioci polscy przedzierali się do Francji gdzie
utworzyli nowy rząd i nową armię.
II. POWSTANIE BLOKU WOJENNEGO NIEMIEC, WŁOCH I JAPONII
1. Przygotowanie Francji i Wielkiej Brytanii do wojny
W dniu 3 IX 1939 r. o godz. 9.00 rząd brytyjski przekazał Niemcom ultimatum
żądając, by wycofały one swe wojska z Polski do godz. 11.00 czyli w ciągu 2 godzin.
Ponieważ rząd niemiecki nie zastosował się do tego żądania, 3 września o godz. 11.00,
Wielka Brytania weszła w stan wojny z Rzeszą. W ślad za nią to samo uczyniła Francja.
Do wojny automatycznie przystępowały dominia brytyjskie. Wojna przybrała charakter
wojny światowej. Niemcy podejmowali starania zmierzające do podjęcia rokowań i
ograniczenia wojny tylko do Polski. Sekundował im Związek Radziecki wspierany przez
Międzynarodówkę Komunistyczną i jej sekcje w poszczególnych krajach. Gdyby
dypolmacji niemieckiej i radzieckiej udało się doprowadzić do pokojowego uznania
zaborów niemieckiego i radzieckiego w Polsce, wojny na pewien czas dałoby się
uniknąć. Nie wiadomo tylko na jak długo. Hitler i Stalin nie zadowoliliby się tylko
likwidacją Polski. Mieli oni dalej idące plany ekspansji i podbojów. Hitler dążył jednak
do realizacji tego celu etapami. Po zajęciu Polski na pierwszy plan wysuwał dążenie do
rozprawienia się z Francją. Natomiast Anglię traktował jako potencjalnego sojusznika.
Przywódcy Wielkiej Brytanii poznali już jednak jego taktykę i postanowili nie zostawiać
Francji samej, by nie tracić sojusznika w czekającej ich, prędzej czy później, wojnie z
Hitlerem. Postanowili przerwać dyskusję z Niemcami, ponieważ Hitler łamał kolejne
umowy i porozumienia. Przestali oni już wierzyć w szczerość jego zapewnień i
możliwości ułożenia z nim poprawnych stosunków. Bali się pełnego zdominowania
Europy przez Niemcy, które dysponując przewagą dyktowały swoje warunki nie tylko
Anglii ale już całej Europie.
Wojna stała się koniecznością, od której nie dało się uciec. Do marca 1940 r. na
czele rządu francuskiego stał Eduard Daladier (1884-1970); pełnił on jednocześnie
obowiązki ministra wojny i spraw zagranicznych. Zajmował stanowisko wzywające do
zaspakajania żądań niemieckich. Funkcję wodza naczelnego armii francuskiej pełnił
generał Maurice Gamelin (1872-1958). Był on rzecznikiem defensywnego stylu myślenia.
Wielki wpływ na szkolenia wojska i przygotowanie państwa do ewentualnej wojny
wywierał bohater I wojny światowej marszałek Philip Petain (1856-1951). Nie rozumiał
on zmian jakie zaszły w świecie i twardo trzymał się wniosków wynikających z
doświadczeń wojennych lat 1914-1918. Nie doceniał broni pancernej i lotnictwa ani idei
wojny ruchomej. Sądził, że wojna będzie miała pozycyjny charakter, wspierał idee
budowy silnych linii fortyfikacyjnych i nurt szukania porozumienia z Niemcami.
Francja stworzyła wielką armię i zbudowała linię obronną nazywaną od nazwiska
ministra obrony Linią Maginota. Liczyła ona 450 km długości ale nie doprowadzono jej
do granicy z Belgią lecz tylko do granicy z Luksemburgiem. Liczono, że występujące na
granicy z Luksemburgiem i południową Belgią kompleksy górzysto-leśne (Ardeny)
stanowią dostateczną naturalną linię obrony. Odcinek ten tylko nieznacznie wzmocniono
na rzece Mozie.
Wychowanek gen Petaina płk Charles Andrde Gaulle (1890-1974) był
rzecznikiem tworzenia wielkich jednostek pancernych i działania aktywnego ale
postulatów jego nie uznano i nie wprowadzono w życie. Bezpośrednio przed wybuchem
wojny wszedł on w konflikt ze swoim opiekunem i został odsunięty z centrum.
Doświadczenia polskie dawały dużo do myślenia. Nie podejmowano jednak studiów nad
nową taktyką niemiecką.
Generał de Gaulle wspominając po latach sytuację pisał: "Gdy we wrześniu 1939
roku rząd francuski, za przykładem rządu angielskiego, zdecydował się przystąpić do
wojny rozpoczętej już w Polsce, nie miałem najmniejszej wątpliwości, że powziął tę
decyzję ulegając złudzeniu, iż Francja, mimo stanu wojny, nie będzie musiała toczyć
poważnych walk (...) nie dziwiłem się bynajmniej, widząc jak nasze zmobilizowane
wojska trwały w bezczynności, podczas gdy Polska została rozbita w ciągu dwóch
tygodni przez niemieckie Panzerdivisionen i eskadry Luftwaffe. Gdy siły przeciwnika
niemal w całości były zaangażowane nad Wisłą, nie zrobiliśmy w istocie nic, aby
wyeliminować Włochy, stawiając je przed alternatywą inwazji francuskiej lub udzielenia
nam gwarancji swej neutralności. Wreszcie nie zrobiliśmy nic, aby zrealizować
natychmiastową łączność z Belgią osiągając Liege i Kanał Alberta".
Podobnie przedstawiała się sytuacja na wyspach brytyjskich. Rząd wypowiedział
Niemcom wojnę. Tymczasem Zjednoczone Królestwo nie było do niej przygotowane.
Dopiero w tym momencie zajęto się przygotowaniami do niej. Do tego czasu stanowisko
ministra wojny zajmował Leslie Hore Belisha, który miał ograniczony wpływ na politykę
rządu. Dominowali w nim przeciwnicy wojny i zbrojeń. Stanowisko szefa Sztabu
Imperialnego zajmował lord, marszałek John Gort (1886-1946). Stał on na czele armii
ale nie czynił nic w celu jej wzmocnienia. Stanowisko szefa oddziału operacyjnego
sztabu zajmował gen. major Pownall. W dniu 3 IX 1939 r. dokonano rekonstrukcji
rządu. Do rządu wprowadzono Winstona Leonarda Spencera Churchilla (1874-1965),
który objął stanowisko I Lorda Admiralicji, a więc odpowiedzialność za siły morskie
państwa. Churchill od dawna zajmował stanowisko antyhitlerowskie i wzywał do
przeciwstawienia się polityce Hitlera. Wzmocnił on skrzydło wojenne w rządzie. Anglia
zorganizowała Korpus Ekspedycyjny i wysłała do Francji. Na czele korpusu stanął gen.
John Gort. Stanowisko jego zastępcy objął gen. major Douglas Brownrigg a szefa sztabu
gen. Pownall. Korpus nie był przygotowany do walki. Zwolnione stanowisko szefa
sztabu imperialnego objął marszałek Edmund Ironside (1860-1959).
Marszałek Bernard Montgomery analizując działalność tych generałów twierdzi, że
zaniedbali oni przygotowanie wojenne i postawili Anglię w sytuacji bardzo kłopotliwej.
"We wrześniu 1939 r. - pisze on - armia brytyjska absolutnie nie była w stanie prowadzić
poważnej wojny na kontynencie europejskim. Już od dawna postanowiono, że w razie
ponownej wojny z Niemcami brytyjski wkład w obronę Zachodu będzie polegał głównie
na działaniach marynarki wojennej i sił powietrznych. Jak mógł poważnie myślący polityk
wyobrazić sobie, że w wypadku wojny światowej Wielka Brytania uniknie wysłania
wojsk lądowych, aby walczyły ramię w ramię z Francuzami, trudno jest zrozumieć (...)
Ku naszej hańbie trzeba powiedzieć, że na najbardziej nowoczesną wojnę posłaliśmy
armię uzbrojoną w sprzęt zupełnie nieodpowiedni i za klęski, które spadły na nas
wkrótce po rozpoczęciu walk w 1940 r., mogliśmy winić tylko siebie".
Odpowiedzialnością za ten stan rzeczy Montgomery obarczył polityków
rządzących Anglią do 1939 r. a zwłaszcza wojskowych kierujących sprawami obrony,
jak lord Gort i generałowie Pownall i Brownrigg.
W dniu 3 IX 1939 r. w Anglii wyłoniono Gabinet Wojenny. Składał się on z 11
osób zajmujących kluczowe stanowiska w brytyjskim systemie polityki i obrony. 11
września utworzono minsterstwo transportu morskiego. Losy państwa zależały od
dostaw żywności i surowców z kolonii i dominiów. Wprowadzono powszechny
obowiązek służby wojskowej, podjęto plan przyspieszenia produkcji niezbędnych
materiałów wojennych oraz poczynania obronne. Obawiano się akcji lotnictwa
niemieckiego oraz ataków okrętów podwodnych zmierzających do przecięcia linii
komunikacyjnych na morzu. Niemcy mieli duże doświadczenia w tym zakresie z czasów
I wojny światowej. Podjęto rozbudowę marynarki wojennej oraz systemów obrony
morskiej. Zaplanowano rozbudowę sił lądowych do 55 dywizji oraz wzmocnienie
korpusu wysłanego do Francji. Na wyspach utworzono armię terytorialną i milicję.
Troską napawał los obszarów zamorskich narażonych na ewentualną agresję Japonii. Z
państwem tym starano się zachować poprawne stosunki. Szukano sojuszników do wojny
z Niemcami. Churchill za sojusznika takiego uznał też ZSRR. Był on wrogiem
komunizmu i ZSRR ale rozumiał, że ZSRR realizuje rację stanu Rosji. Dowodził, że
racja stanu Rosji nie dopuszcza do uzależnienia ZSRR od Niemiec Hitlera. Przewidywał,
że sojusz niemiecko-radziecki ma bardzo koniunkturalny charakter i że w przyszłości
dojdzie do konfliktu pomiędzy aktualnymi sojusznikami. Dążył do tego by pozyskać
ZSRR do współpracy z Anglią przeciw Niemcom. Churchill obawiał się, że Francja może
być sojusznikiem mało skutecznym. Przywódcy tego państwa obawiali się wojny nie
tylko z Niemcami ale również z Włochami i Hiszpanią. Prowadzili politykę bardzo
ostrożną i mało skuteczną. Generalicja francuska nie podejmowała kroków zaczepnych
wobec Niemiec i zajmowała postawę wyczekującą. Wszelkie propozycje Churchila
zmierzające do zaktywizowania obrony odrzucano lub starano się nie wprowadzić ich w
życie. Nie podjęto nawet tak wydawałoby się oczywistego posunięcia, jak plan
zmierzjący zaminowania wód Renu przy pomocy min magnetycznych. W sumie oba
państwa prowadziły tzw. dziwną wojnę, którą Churchill nazwał "nierealną wojną". "Ten
etap wojny na morzu i w powietrzu - pisze Churchill - stanowił dla wszystkich
prawdziwe zaskoczenie. Francja i Wielka Brytania z niewzruszonym spokojem
obserwowały, jak cała potęga niemieckiej machiny wojennej w ciągu kilku tygodni
niszczy i podporządkowuje sobie Polskę. Doprawdy Hitler nie miał na co się uskarżać".
Słynny niemiecki specjalista od wojen pancernych gen. Heinz Guderian analizując
wydarzenia z lat 1939/40 pisał: "Znaliśmy Francuzów z pierwszej wojny światowej i
szanowaliśmy ich jako mężczyzn i dzielnych żołnierzy, którzy bronili swego kraju z
nieugiętą energią. Nie wątpiliśmy, że i teraz wykażą tą samą postawę. Jeżeli chodzi o
francuskie Naczelne Dowództwo, to byliśmy zdumieni, że nie skorzystało ono z okazji
do działań zaczepnych we wrześniu 1939 roku, gdy siły armii niemieckiej, a w
szczególności wszystkie wojska pancerne, były związane w Polsce. Nie mogliśmy wtedy
zrozumieć przyczyny tej powściągliwości. Można było co najwyżej snuć na ten temat
pewne domysły. W każdym razie ta ostrożność Naczelnego Dowództwa francuskiego
budziła zdumienie i nasuwała przypuszczenie, że we Francji być może łudzono się, iż uda
się uniknąć poważnej kampanii wojennej. Ta bezczynność poniekąd Francuzów w ciągu
zimy 1939/1940 nasuwała wniosek, że po stronie francuskiej wojna nie budzi wielkiego
entuzjazmu. Z tego wszystkiego można było wydedukować, że planowe i znienacka
przeprowadzone uderzenie wielkich sił pancernych przez Sedan na Amiens i wybrzeże
Atlantyku głęboko ugodzi skrzydło armii nieprzyjacielskich maszerujących do Belgii, że
przeciwnik nie ma dostatecznych odwodów, aby je odeprzeć, i że wskutek tego rokuje
ono wielkie widoki powodzenia ...".
2. Walki na morzach i oceanach w 1939 r.
Do wybuchu wojny w 1939 r. Niemcy zdołały odbudować swoją flotę wojenną. W
sierpniu 1939 r. liczyła ona już kilkadziesiąt okrętów podwodnych oraz kilka
pancerników, krążowników i niszczycieli. Spośród 57 okrętów podwodnych, 30
stanowiły małe okręty przybrzeżne. Tylko 19 mogło przebywać poza bazą 33 dni i miało
zasięg działania wynoszący około 7200 mil. Pozostałe 10 okrętów podwodnych miało
zasięg działania wynoszący 8400 mil i mogły przebywać poza bazą przez 35 do 42 dni.
Były one przystosowane do działań oceanicznych. Jeszcze przed wybuchem wojny, w
sierpniu 1939 r., Niemcy wezwali swoje statki handlowe do powrotu do baz oraz wysłali
w morze niektóre okręty podwodne i nadwodne. Do portu w Gdańsku przypłynął w
odwiedziny stary ale unowocześniony pancernik "Schleswig Holstein", który rozpoczął
wojnę, podejmując 1 września ostrzał polskiej bazy przeładunkowej na Westerplatte.
Przeciwko polskiej obronie wybrzeża Niemcy skierowali 2 okręty liniowe, 1 krążownik,
6 niszczycieli, 17 trawlerów i dużo ściagaczy. Morskie lotnictwo bombowe liczyło około
40 samolotów. Akcją kierował admirał Albert, stojący na czele Komendy Marynarki
Wschód (Marinegruppen - Komando Ost) z siedzibą w Świnoujściu.
Dowództwo polskie wyprowadziło polskie okręty handlowe do Anglii. Ponadto 30
sierpnia do Anglii odpłynęły niszczyciele: Burza, Grom i Błyskawica. W portach polskich
na Bałtyku (Gdynia, Hel) znajdował się niszczyciel "Wicher" oraz okręty podwodne
Orzeł, Ryś, Sęp i Żbik. Flota polska była słaba i nie była w stanie podjąć walki z
przeciwnikiem. Już 11 września dowódca floty kontradmirał Józef Unrung wydał rozkaz,
by poszczególne okręty starały się przedostać do portów brytyjskich. Nie było to zadanie
łatwe ze względu na panowanie okrętów niemieckich na Bałtyku oraz kontrolowanie
cieśnin duńskich przez Niemców. ORP "Wilk" 29 września dotarł do Szkocji. Natomiast
ORP "Sęp", "Ryś" i "Żbik" schroniły się w Sztokholmie i zostały tam internowane. ORP
"Orzeł" 14 września zawinął do portu w Tallinie, by wysadzić na ląd chorego dowódcę.
Tam jednak został internowany. Okręt rozbrojono i pozbawiono map morskich. Mimo
to, 18 września wydostał się on z portu i pod dowództwem kpt. J. Grudzińskiego
operował na Bałtyku do 6 października. Następnie skierował się do Anglii, dokąd
przybył omijając patrole niemieckie, w dniu 11 października.
Okręty polskie podjęły walkę z ostrzeliwującymi Hel okrętami niemieckimi. Były
one też bombardowane przez lotników niemieckich. Już 3 września stawiacz min "Gryf"
i niszczyciel "Wicher" zostały zatopione. Niemcy zatopili ponadto kilka trawlerów i
stawiaczy min. Spośród okrętów niemieckich obok pancernika "Schleswig Holstein" w
ostrzeliwaniu portów i umocnień polskich wyróżnił się pancernik "Schlesien".
Okręty niemieckie podjęły również działania wojenne na innych akwenach
wodnych przeciw siłom zbrojnym Wielkiej Brytanii i Francji. Już w pierwszym dniu
wojny, 3 września, niemiecki okręt podwodny zatopił wypływający z Anglii liniowiec
pasażerski "Athenia". Statek miał 13,5 tys. ton wyporności; na pokładzie znajdowało się
112 pasażerów, w tym 28 obywateli USA. Wszyscy pasażerowie utonęli. W dniach 5-6
września u wybrzeży Hiszpanii zatopiono statki: "Bośnia", "Royal Sceptre", "Rio Claro".
Samoloty niemieckie wysiały całe przybrzeżne wody wysp brytyjskich minami
magnetycznymi. Na minach tych zatonęło wiele innych statków. Samoloty kontynuowały
akcję minowania. Statki niemieckie znajdujące się w chwili wybuchu w portach
angielskich i francuskich zostały skonfiskowane. Było ich jednak niewiele. Większość
zdążyła powrócić do portów macierzystych. W dniu 17 września niemiecki okręt
podwodny zatopił lotniskowiec brytyjski "Courageaus".
We wrześniu Wielka Brytania straciła na skutek działania niemieckich okrętów
podwodnych 26 statków o łącznym tonażu 135 522 tony oraz 3 okręty o tonażu 16 488
ton na skutek zetknięcia z miną. Spośród wielu atakujących okrętów podwodnych
przeciwnika zatopiono tylko dwa. Niemcy działali z zaskoczenia i odnosili znaczne
sukcesy. W dniu 14 X 1939 r. por. Gwyczynu historycznego.
Prowadzony przez niego okręt podwodny U 47 przedostał się przez zapory, wpłynął do
dobrze strzeżonej bazy brytyjskiej marynarki wojennej w Scapa Flow na Orkadach i
zatopił stojący w bazie pancernik HMS Royal Oak. Zginęło 786 członków załogi
zatopionego okrętu, natomiast U 47 powrócił do bazy w Kilonii bez uszkodzenia i strat.
W dniu 23 XI 1939 r. wieczorem niemieckie pancerniki "Scharnhorst" i "Gneisenau"
między Islandią i Wyspami Owczymi zaatakowały angielski krążownik pomocniczy
"Rawalpindi". Statek został zatopiony. Na 2270 osób załogi, 27 dostały się do niewoli
niemieckiej, 41 zostało uratowanych po 36 godzinach przez inny statek brytyjski, a
reszta utonęła. W pościgu za niemieckimi pancernikami wzięło udział 14 okrętów ale nie
osiągnęły one celu. Pancerniki zginęły we mgle. W dalszym ciągu działały okręty
podwodne, miny i samoloty niemieckie. Ginęło dużo okrętów wojennych i statków
cywilnych.
Wielkiego rozgłosu nabrała bitwa stoczona z niemieckimi pancernikami na
Atlantyku w rejonie Ameryki Łacińskiej. W końcu sierpnia 1939 r. marynarka niemiecka
wysłała w rejs nowe pancerniki "Deutschland" i "Graf Spee". Wraz z wybuchem wojny
miały one polować na oceanach na statki angielskie i francuskie. W październiku 1939 r.
Anglicy i Francuzi stworzyli 9 grup pościgowych liczących 23 okręty, celem wytropienia
tych korsarzy. Tropienie obejmowało wielkie akweny wodne i trwało długo. W początku
listopada "Deutschland" wymknął się pościgowi i szczęśliwie powrócił do bazy,
natomiast "Graf Spee" został zlokalizowany. W początku grudnia flota brytyjska
zorganizowała zasadzkę w rejonie La Plata i Rio de Janeiro. Do walnej bitwy doszło 13
XII 1939 r. Brały w niej udział 3 krążowniki brytyjskie. Dowódca niemieckiego
pancernika po uszkodzeniu okrętu zawinął do portu w Montevideo, gdzie część załogi
przesiadła się na inny statek niemiecki, a reszta wyprowadziła okręt na pełne morze i
zatopiła wysadzając go w powietrze. Dokonano tego za zgodą dowództwa niemieckiego
w Berlinie, z którym utrzymywano kontakt radiowy. Zniszczenia okrętu dokonano 17
XII 1939 r. Anglicy uznali to z wielki sukces.
W czasie od 3 IX 1939 r. do marca 1940 r. niemieckie okręty zatopiły 357 statków
wroga o wyporności 1,2 mln BRT. Niemcy straciły natomiast 1 spośród 5 swoich
pancerników i 28 okrętów podwodnych. Na skutek brytyjskiej blokady Niemcy utraciły
71 statków handlowych o wyporności 340 tys. BRT. Wobec budowy nowych okrętów
flota brytyjska notowała straty liczące tylko 200 tys. BRT.
3. Podboje ZSRR w latach 1939-1941
We wrześniu 1939 r. Stalin odrzucił niemiecką propozycję, by na terenie centralnej
Polski zachować polskie państwo szczątkowe. Na terenach kontrolowanych przez Armię
Czerwoną postanowiono dokonać "rewolucji socjalistycznej". Państwo polskie poddano
totalnej krytyce, oskarżając je o wyzysk i ucisk narodowy. Podjęto kroki celem
pozyskania do swej polityki ludności białoruskiej, ukraińskiej i żydowskiej. Znaczna jej
część uznała tezy propagandowe agitatorów radzieckich i przystąpiła do tworzonych ad
hoc organów nowej władzy. Ludność polską ograniczano i wypierano, jako ludność
wrogą i szkodniczą. W sposób niewybredny krytykowano kształtujące się we Francji
władze polskie z prezydentem W. Raczkiewiczem i premierem gen. W. Sikorskim na
czele. Wzywano do rewolucji i obrony pokoju.
Ludności odebrano dokumenty polskie i zmuszono do przyjęcia dokumentów
radzieckich. Tzw. paszportyzacja doprowadziła do ostrych podziałów, ponieważ ludność
polska na ogół odmawiała zdania dokumentów polskich nie chcąc zrywać z polskością.
Jeszcze gorszy był los żołnierzy polskich. Wielu z nich znalazło się pod kontrolą ZSRR.
Nie byli oni formalnie jeńcami wojennymi, ponieważ ZSRR nie wypowiedział Polsce
wojny i pomiędzy obu państwami nie było stanu wojny. W obozach jenieckich znalazły
się jednak setki tysięcy byłych żołnierzy i oficerów polskich. W listopadzie 1939 r.
oficerów skoncentrowano w kilku obozach: Kozielsku k. Smoleńska, Starobielsku k.
Charkowa i Ostaszkowie k. Rżewa. Prowadzono wśród nich akcje szkoleniową i
selekcję, wybierając skłonnych do współpracy. Ponieważ przytłaczająca większość
oficerów odmówiła współpracy, uznano ich za wrogów ZSRR i postanowiono zgładzić.
W dniu 5 marca 1940 r. Biuro Polityczne KC WKP(b) podjęło decyzję, by 21 857
oficerów, ziemian i urzędników państwowych rozstrzelać. Dokonano tego wiosną 1940
r. Była to akcja ściśle tajna i władze ZSRR wiele lat nie przyznawały się do niej. Wobec
tego, że ziemie zabrane Polsce stanowiły region pograniczny z Niemcami, a ludność
polska w całości zajmowała postawę, jeśli nie wrogą, to na pewno niechętną wobec
okupanta, postanowiono ją deportować do innych regionów. W czasie czterech akcji
deportacyjnych z przełomu lat 1939/40, z ziem tych usunięto kilkaset tysięcy ludzi,
osadzając ich w Kazachstanie, w Rosji Północnej lub na Syberii. Tysiące ludzi zginęło w
czasie transportu w nieogrzanych wagonach kolejowych. Majątek nieruchomy
przejmowało państwo radzieckie. Natomiast część majątku ruchomego zabierali
prześladowcy, rekrutujący się spośród miejscowej ludności niepolskiej.
Stalin w czasie rokowań z Niemcami uzyskał zgodę Hitlera na przejęcie pod swoją
kontrolę państw nadbałtyckich. W ślad za tym 28 IX 1939 r. zawarł układ sojuszniczy z
Estonią, w dniu 5 X 1939 r. z Łotwą i w dniu 10 X 1939 r. z Litwą. Na podstawie tych
układów do państw tych wkroczyły kontyngenty wojskowe ZSRR, które stopniowo
przejmowały kontrolę ważniejszych obiektów militarnych, ośrodków gospodarczych i
administracyjnych tych państw. Latem 1940 r. na żądanie władz ZSRR w państwach tych
przeprowadzono nowe wybory, w opraciu o radzieckie prawo wyborcze, a wybrane w
ten sposób sejmy podjęły uchwały o przystąpieniu do ZSRR.
Nie powiodła się natomiast próba uzależnienia Finlandii od ZSRR. Ponieważ
granica fińska przebiegała zaledwie 23 km od Leningradu i w pobliżu linii kolejowej
Leningrad - Murmańsk rząd ZSRR zaproponował Finlandii wymianę określonych
terenów. Rząd Finlandii nie przyjął jednak tej propozycji. W tej sytuacji Finlandia została
oskarżona o ataki artyleryjskie na teren ZSRR. Rząd ZSRR wystosował ultimatum,
podjął działania zbrojne i powołał do życia konkurencyjny rząd fiński z komunistą
fińskim Otto Kuusinenem (1881-1964) na czele. Komuniści proklamowali
przekształcenie Finlandii w republikę socjalistyczną i zwrócili się do Rady Najwyższej
ZSRR z prośbą o przyjęcie Ludowej Republiki Finlandii w skład ZSRR. Wniosku tego
nie dało się zrealizować, ponieważ Armia Czerwona ZSRR przez dłuższy czas nie
potrafiła rozprawić się z krnąbrnym sąsiadem. Finlandia podjęła skuteczną obronę
militarną i polityczną. Wokół agresji ZSRR na Finlandię rozgorzała ostra dyskusja na
forum międzynarodowym. W efekcie ZSRR został potępiony i jako jedyne państwo
wykluczony z Ligi Narodów. Państwa zachodnie podjęły decyzję, by przyjść
napadniętemu państwu z pomocą. Finlandia uzyskała znaczne wsparcie finansowe i
militarne. Przygotowano specjalny Korpus Ekspedycyjny. Bardzo aktywną rolę w
przygotowaniach pomocy dla Finlandii spełnił rząd polski we Francji.
W 1940 r. władze ZSRR włączyły do wojny nowe siły z dalszych okręgów
wojennych oraz zmieniły dowództwo, odsuwając nieudolnych dowódców. W lutym 1940
r. oddziały Armii Czerwonej sforsowały Linię Mannerheima, w marcu przeszły przez
Zatokę Fińską, zajęły Wyborg i zagroziły stolicy Finlandii. Finlandia była wyczerpana i
wyraziła zgodę na wznowienie rokowań. Nastąpiło to za pośrednictwem Szwecji. W
dniu 12 marca podpisano układ pokojowy. Rząd Kusinenna został rozwiązany, a
Finlandia wyraziła zgodę na przesunięcie granicy zgodnie z życzeniem władz ZSRR.
Finlandia poniosła wielkie straty ale obroniła suwerenność. ZSRR zrealizował swoje
postulaty terytorialne ale poważnie skompromitował się na forum międzynarodowym.
Skompromitowała się też Armia Czerwona, która potrzebowała aż 4 miesięcy, by zmusić
małą Finlandię do przyjęcia warunków wielkiego ZSRR. Wojna zimowa pogłębiła
niechęć mieszkańców Finlandii do ZSRR i umocniła wiarę w konieczność sprzymierzenia
się z Niemcami. Hitler obserwując pilnie przebieg wojny, doszedł do wniosku, że Armia
Czerwona jest słaba i nie stanowi dla Wehrmachtu poważnego przeciwnika.
Realizacja planu umocnienia się nad Bałtykiem skłoniła Stalina do podjęcia rewizji
granicy na południowym zachodzie. W lipcu 1940 r. zażądał on, by Rumunia oddała
ZSRR obszary przejęte w 1918 r., w związku z rewolucją w Rosji. Rumunia nie
dysponowała niezbędną siłą do obrony i scedowała ZSRR Besarabię i północną
Bukowinę. Besarabia obejmowała obszar 144,5 tys. km2, zamieszkany przez 3,2 mln
mieszkańców, a północna Bukowina 6 tys. km2, zamieszkany przez 500 tys.
mieszkańców. W ZSRR przeprowadzono reorganizację podziału administracyjnego
tworząc nowe republiki: Karelo-Fińską, Estońską, Litewską, Łotewską i Mołdawską.
Ziemie polskie włączono do republik Białoruskiej i Ukraińskiej. Północną Bukowinę
włączono do Ukraińskiej Republiki Rad. ZSRR znacznie powiększył swój obszar w
Europie. Cel ten zrealizowano na drodze szantażu i wojny w cieniu podbojów
niemieckich.
4. Atak niemiecki na Danię i Norwegię (kwiecień - czerwiec 1940 r.)
Po zajęciu ziem polskich Hitler zaproponował W. Brytanii podjęcie rozmów celem
pokojowego uregulowania konfliktu. Do zachowania pokoju wzywali też przywódcy
ZSRR oraz powiązana z nimi Międzynarodówka Komunistyczna. Rozwijano silną
propagandę pacyfistyczną oskarżającą Anglię i Francję o dążenia zaborcze i imperializm.
Niemcy i ZSRR prezentowały się jako państwa broniące pokoju na świecie. Był to
przejaw daleko posuniętego makiawelizmu politycznego. Przywódcy Anglii nie wierzyli
jednak w pokojowe zapewnienia Hitlera i Stalina i nie podjęli rozmów. Formalnie biorąc
rząd brytyjski występował w obronie swego polskiego sojusznika. Faktycznie zaś walka
toczyła się o panowanie w Europie i prestige imperium brytyjskiego. Obie walczące
strony coraz większą uwagę zwracały na państwa skandynawskie, które odgrywały
wielką rolę strategiczną w Europie.
W Anglii i Francji do grudnia 1939 r. dyskutowano nad zorganizowaniem pomocy
dla Finlandii. Planowano wysłanie Korpusu Ekspedycyjnego przez Norwegię.
Szczególną uwagę zwracano na port w Narwiku, który planowano na bazę korpusu.
Anglicy planowali też wysłanie własnej floty na Bałtyk. Można było to uczynić panując
na cieśninami duńskimi zabezpieczającymi przepływ z Morza Północnego na Morze
Bałtyckie.
Z kolei Niemcy zabiegali o zachowanie panowania na Bałtyku, na Morzu
Północnym i w Norwegii, ponieważ rejony te zabezpieczały przewóz rudy żelaza ze
Szwecji do portów niemieckich. Bez tego surowca cały przemysł zbrojeniowy Niemiec
nie mógł by właściwie funkcjonować. Rudę przewożono bezpośrednio ze Szwecji drogą
morską. Jednak zimą gdy porty szwedzkie zamarzały, jedyna droga wiodła przez
Narwik. Miał on wielkie znaczenie w planach angielskich i niemieckich. Ponadto gdyby
miało dojść do bezpośredniej wojny z Anglią fiordy i porty norweskie stanowiły dogodne
miejsce dla zorganizowania baz niemieckich okrętów wojennych i lotnictwa bombowego.
Po stronie niemieckiej gorącymi rzecznikami opanowania Norwegii i Danii były
koła gospodarcze i kierownictwo marynarki wojennej z Wielkim Admirałem Erichem
Raederem (1876-1960) na czele. Pod ich naciskiem sztab niemiecki podjął studia nad
ewentualnym planem zajęcia tych państw. Hitlera skłoniono do przyjęcia przywódcy
nacjonalistów norweskich Vidkuna Quislinga (1887-1945). Był on przywódcą małej
partii Natsjonale Samling, która nawiązywała do haseł rasistowskich i wzywała do
współpracy z Niemcami celem stworzenia wielkiego państwa nordyckiego. Przywódcy
tej partii z Quislingiem na czele weszli w kontakt ze sztabem niemieckim i przygotowali
tzw. V kolumnę, tj. grupę ludzi wspierającą niemiecki plan opanowania Norwegii.
Sympatycy narodowego socjalizmu znajdowali się też w Danii.
Hitler przez dłuższy czas zajęty był przygotowaniem ataku na Francję i sprawie
skandynawskiej nie udzielał wielkiej uwagi. Nabrała ona dlań pierwszorzędnego
znaczenia dopiero w lutym 1940 r. na tle afery z zajęciem przez flotę brytyjską
niemieckiego statku "Altmark". Był to okręt łącznikowy pancernika "Graf von Spee". W
Montevideo zabrał on jeńców angielskich przechwyconych przez pancernik oraz część
załogi pancernika i skrycie wiózł ich do Niemiec wykorzystując wody terytorialne
Norwegii. Straż przybrzeżna Norwegii dokonała pobieżnego sprawdzenia okrętu ale nie
dopatrzyła się naruszenia praw. Tymczasem admiralicja brytyjska żądała uwolnienia
jeńców zanim dopłyną oni do Niemiec. Zadanie to wykonała flotylla admirała Philipa
Viana. Wchodzący w jej skład niszczyciel "Cossack", 16 II 1940 r. wpłynął do fiordu
norweskiego i sterroryzował tak Norwegów, jak i Niemców, uwalniając 299 ukrytych
pod pokładem "Altmarka" jeńców. Sprawa nabrała rozgłosu. Niemcy oskarżyli Anglię o
naruszenie wód terytorialnych neutralnej Norwegii. Fakt ten dał jednocześnie niemieckim
zwolennikom zajęcia Norwegii nowe argumenty o znaczeniu tego regionu w przyszłej
wojnie z Anglią. W tej sytuacji Hitler mianował gen. Nicolausa von
Falkenhorsta-Jastrzębskiego (1885-1968) dowódcą specjalnej armii szturmowej i polecił
mu przygotować szczegółowy plan zajęcia Danii i Norwegii. 29 II 1940 r. przedłożył on
plan pod kryptonimem "WeserWezerze), a 1 marca tegoż roku
Hitler go zatwierdził. Przez cały marzec trwały przygotowania do realizacji ataku.
Podjęto go 9 kwietnia.
Do ataku wyznaczono kilka dywizji piechoty, brygady górskie oraz oddziały
desantowo-spadochronowe. Liczyły one razem 140 tys. ludzi, odpowiednio
przygotowanych i sprawdzonych w ćwiczeniach terenowych. Do przewiezienia ludzi
użyto setek okrętów i innych środków pływających. Operacja miała bardzo
skomplikowany charakter.
Tymczasem Dania i Norwegia do wojny nie były przygotowane, ani psychicznie ani
materialnie. Dania nie podjęła walki. Kapitulowała w pierwszym dniu operacji. Natomiast
Norwegia dysponowała armia liczącą około 50 tys. ludzi. Dowodził nią gen. Otto Ruge.
Lotnictwo norweskie liczyło około 110 samolotów ale zostało one zniszczone na
lotniskach w pierwszym dniu walki i w wojnie nie odegrały żadnej roli. Norwegia została
zaskoczyła ale podjęła obrone. Zaskoczeni byli też alianci zachodni. Nie byli oni pewni
czy Niemcy rzeczywiście atakują Norwegię, czy też okręty ich ujawnione na wodach
norweskich zmierzają do ponownego przedostania się na Atlantyk celem podjęcia
dywersyjnej akcji przeciw flocie brytyjskiej.
Jednak podjęto przygotowania do wysłania ekspedycji wspomagającej Norwegię.
Nawiązano do przygotowań realizowanych już od dłuższego czasu dla Finlandii.
Zorganizowano Korpus Ekspedycyjny składający się z oddziałów angielskich,
frnacuskich i polskich. Liczył on około 18 tys. ludzi i nie odegrał większej roli. Desant
niemiecki już w pierwszych dniach inwazji opanował liczne miasta i porty oraz węzłowe
punkty strategiczne Norwegii. Lądowały one w Bergen, Egersund, Oslo i Trondheim.
Spadochroniarze niemieccy opanowali Stavangar. Współdziałali z nimi agenci Quislinga
tworzący V kolumnę.
Flota brytyjska, francuska i polska podjęła walkę w obronie norweskich wód
terytorialnych zatapiając wiele okrętów niemieckich. Poniosły one znaczne straty własne.
W dniach 14-18 kwietnia odziały korpusu alianckiego wylądowały w kilku portach
(Aldasnes, Namso, Narwik i inne) i podjęły walkę z wojskami niemieckimi. Trwały one
do 8 czerwca. 18 maja oddziały alianckie zdobyły zajęty przez Niemców Narwik ale
wobec wydarzeń we Francji 8 czerwca musiały go opuścić. Narwiku broniła 3 Dywizja
Górska dowodzona przez gen. Eduarda Dietla (1890-1944). W walkach o Narwik brała
udział Polska Samodzielna Brygada Strzelców Podhalańskich z gen. Zygmuntem
Szyszko-Bohuszem (1893-1982). Oddziały norweskie broniące się w północnej części
Norwegii kapitulowały 10 czerwca. Norwegia została w całości zajęta przez Niemców,
którzy wprowadzili swój system okupacyjny. Król Norwegii Haakon VII wraz z rządem
emigrawał do Anglii. Stanowisko namiestnika III Rzeszy w Norwegii Hitler powierzył
Josephovi Terbovenowi. Zwolennicy współpracy z III Rzeszą z Quislingiem na czele
utworzyli rząd kontrolowany przez Niemców.
W czasie walk o Norwegię obie strony poniosły znaczne straty osobowe i
materialne. Niemcy stracili 5296 ludzi (w tym 2370 w czasie transportu), 3 krążowniki,
10 niszczycieli, 1 torpedowiec i 8 okrętów podwodnych. Było to łącznie 159 tys. BRT.
Uszkodzono 3 pancerniki, 3 krążowniki, 3 transportowce. Niemiecka flota wojenna
uległa poważnemu osłabieniu. Mniejsze były straty lotnictwa niemieckiego. Wynosiły one
242 zestrzelone samoloty. Alianci stracili 4400 ludzi, w tym 2500 na morzu oraz 1
lotniskowiec, 2 krążowniki, 8 niszczycieli i 6 łodzi podwodnych. Kilkanaście okrętów
zostało uszkodzonych. Alianci stracili też 50 samolotów. Znaczne straty poniosły
oddziały polskie. Wynosiły one 97 poległych, 189 rannych i 28 zaginionych. Zatopiono
polski niszczyciel "Grom" i statek pasażerski "Chrobry".
Anglia i Francja wykazały brak zdecydowania i energii w działaniu. Zajęcie
Norwegii pozwoliło Niemcom zbudować wiele baz dla okrętów wojennych, które
zbliżały lotnictwo niemieckie do wybrzeży Wielkiej Brytanii, a zwłaszcza do bazy
angielskiej floty wojennej w Scapa Flow na Orkadach. Lotnicy niemieccy uzyskali liczne,
dobrze położone lotniska. Niemcy w pełni zrealizowali swoje cele strategiczne.
Niepowodzenie aliantów obniżyły ducha walki w Anglii i Francji, spowodowały wzrost
niezadowolenia i krytykę rządów. W Anglii doprowadziło to do obalenia rządu
Chamberleina.
5. Podbój Belgii, Holandii, Luksemburga i Francji (maj - czerwiec 1940)
a) Sytuacja polityczna w Europie Zachodniej na przełomie lat 1939/1940
Państwa Europy Zachodniej miały demokratyczny charakter. Nie dążyły one do
zmiany granic ani podbojów terytorialnych. Musiały się natomiast bronić przed groźbą
agresji ze strony Niemiec hitlerowskich. Prowadziły one wojnę obronną w pełnym tego
słowa znaczeniu. Na terenie tych państw znajdowało się wielu emigrantów politycznych
z Austrii, Czechosłowacji, Polski i Niemiec. Stwarzali oni określona atmosferę
polityczną. Dość powszechnie obawiano się inwazji ze strony Niemiec. Wśród
emigrantów niemieckich znajdowało się wielu utajnionych agentów wywiadu
niemieckiego. Francja była mocarstwem, które przez wiele lat uchodziło za głównego
wroga Niemiec. Po I wojnie światowej narzuciła ona Niemcom surowe warunki pokoju
licząc, że w ten sposób zabezpieczy się przed nową ekspansją z ich strony. Tymczasem
Niemcy szybko odbudowały swe siły i żądały zaspokojenia ich żądań. Część
społeczeństwa francuskiego gotowa była się bronić. Natomiast część zajmowała postawę
defetystyczną. Komuniści i socjaliści agitowali przeciw wojnie i wzywali do obrony
pokoju. Agenci niemieccy z Otto Abetzem na czele głosili hasła współpracy z Niemcami.
W czasie I wojny światowej Francja poniosła wielkie straty osobowe i militarne.
Obawiano się nowej wojny i nowych strat. Do 1939 r. we Francji dominowały nastroje
szukania porozumienia i unikania wojny. Dopiero w 1939 r. pod wpływem nowych
przejawów agresji niemieckiej rząd przystąpił do prac obronnych. Przy czym bardziej
skłonni do zajęcia nieustępliwej postawy wobec Niemiec byli politycy. Natomiast wielu
wojskowych kontynuowało politykę szukania porozumienia za wszelką cenę.
W dniu 20 marca 1940 r, rząd Daladiera upadł. W następnym dniu stanowisko
szefa rządu objął przedstawiciel Centrum Republikańskiego, dotychczasowy minister
finansów, Paul Reynaud (1878-1966). Był on rzecznikiem kół sprzeciwiających się
dalszej polityce ustępstw wobec Hitlera. Były to koła bardziej stanowcze i gotowe do
nowego ryzyka. Jednak było już za późno by zmienić nastawienie całego społeczeństwa.
W tych trudnych warunkach partia wojenna z premierem Reynaud'em na czele
starała się przyspieszyć przygotowania do nieuchronnej walki z Niemcami. Tworzono
nowe dywizje pancerne. De Gaulle'a awansowano do stopnia generała brygady i 11 maja
mianowano dowódcą nowo tworzonej 4 dywizji czołgów.
Bardziej klarowna wydawała się sytuacja w Wielkiej Brytanii. Nie była ona
również przygotowana do wojny. Ponadto przez pewien czas była ona zajęta tworzeniem
nowego rządu i rewidowaniem dotychczasowych planów działania. Zdaniem Churchilla
w Wielkiej Brytanii znajdowało się około 20 tys. agentów Hitlera. Należało ich
zneutralizować. Większość z nich aresztowano i osadzono w obozach. Siatka
informacyjna III Rzeszy została poważnie zdezorganizowana. Rząd brytyjski przystąpił
do tworzenia ośrodka kryptologicznego wykorzystując dostarczoną przez wywiad polski
kopię niemieckiej maszyny szyfrującej "Enigma". W "Bletchey Park" pod Londynem
utworzono wielki, supertajny ośrodek nasłuchu radiowego i deszyfrowania uzyskanych
tą drogą informacji. Przyspieszono prace nad nowymi środkami ataku i obrony. Odnosiło
się to zwłaszcza do radaru stosowanego we flocie brytyjskiej narażonej na
niespodziewane ataki niemieckich okrętów podwodnych.
Jesienią 1939 r. we Francji ukonstytuowały się polskie władze emigracyjne, które
przystąpiły do odbudowy Polskich Sił Zbrojnych. Stanowisko prezydenta objął W.
Raczkiewicz, a szefa rządu i dowódcy naczelnego PSZ gen. W. Sikorski.
Belgia i Holandia znajdowały się w bardzo trudnej sytuacji. Oba państwa pragnęły
uniknąć wojny ale doświadczenia 1914 r. wskazywały, że nie będzie to możliwe. Rządy
obu państw prowadziły przygotowania do ewentualnej obrony. Czyniły to jednak tak by
nie dać Niemcom pretekstu do oskarżenia o złamanie neutralności. Stąd też wojska
Anglii i Francji nie mogły wkroczyć na terytorium Belgii. Liczono się z tym, że Niemcy
nie uszanują tej neutralności i wykorzystają terytorium Belgii do planowego ataku na
Francję. Już w 1936 r. zerwała układ o przymierzu z Francją i powróciła do stanu
neutralności. Stąd wojska angielskie i francuskie rozlokowano nad granicą z Belgią.
Tymczasem linie obronne znajdowały się w Belgii a nie na granicy belgijsko-francuskiej.
b) Siły zbrojne aliantów
W okresie międzywojennym armia francuska uchodziła za najsilniejszą armię
lądową w Europie. Liczyła ona około 100 dywizji piechoty. Miała też silne lotnictwo
natomiast nie potrafiła wykorzystać broni pancernej. Lotnictwo francuskie w 1940 r.
liczyło około 3200 samolotów, z których tylko 1558 znajdowało się we Francji a reszta
w koloniach. Samoloty francuskie były starych typów. Wiele z nich nie nadawało się do
walki. Na 1558 samolotów zdolnych do walki, 718 stanowiły myśliwce, 580 samoloty
zwiadowcze i 260 bombowce. Do tego dochodziło kilkaset samolotów angielskich a po
włączeniu Belgii i Holandii do walk lotnictwo belgijskie i holenderskie. Tymczasem
Niemcy dysponowali flotą nowoczesnych samolotów pilotowanych przez dobrze
wyszkolonych i doświadczonych pilotów.
Francja dysponowała 3 tysiącami czołgów; były to również maszyny starego typu.
Nie tworzyły one samodzielnych, zwartych formacji pancernych. Stworzono spośród
nich tylko 3 samodzielne dywizje. Czwartą dywizję zorganizowano dopiero w 1940 r.
Resztę czołgów traktowano jaki środki wsparcia poszczególnych dywizji piechoty.
We Francji od jesieni 1939 r. organizowano wojsko polskie. Rząd polski posiadał
doświadczenia z kampanii wrześniowej w Polsce. Były to doświadczenia armii, która
pierwsza miała do czynienia z niemiecką wojną błyskawiczną. Sztab polski próbował
przekazać swe doświadczenia armii francuskiej ale sztab francuski nie był zainteresowany
tymi doświadczeniami. Wobec sojusznika polskiego przejawiano wielką nieufność i
lekceważenie. Zezwolono na tworzenie poszczególnych dywizji ale nie dopuszczono do
stworzenia z nich jednolitej armii. Dywizje polskie przydzielono do armii i korpusów
francuskich. Nie mogły one spełniać samodzielnej roli na froncie.
Samodzielność zachował brytyjski Korpus Ekspedycyjny składający się z 10
dywizji liczących około 380 tys. ludzi. Z chwilą złamania przez Niemcy neutralności
Belgii i Holandii do walki miały wejść armie tych państw. Stawały się one automatycznie
sojusznikami Francji. Holendrzy dysponowali armią liczącą 10 dywizji dobrze
wyposażonych ale słabo doświadczonych, a Belgia 11 dywizjami.
Było to razem 135 dywizji liczących około 4,5 mln ludzi. W armii tej znajdowały
się 4 dywizje pancerne i 3 zmotoryzowane oraz 8 dywizji kawalerii. Doświadzenia z
czasów I wojny światowej uczyły, że Niemcy zaatakują od północy; przez Belgię wobec
tego nad granicą z tym państwem skoncentrowano około 800 tys. ludzi, którzy w chwili
ataku niemieckiego na Belgię mieli połączyć się z armią tego państwa i zająć belgijskie
linie obrony. Nie liczono się z szybkością posuwania się armii niemieckiej.
Generalicja francuska nie miała woli walki. W szeregach wojska panował
defetyzm. Społeczeństwo francuskie wojny nie chciało. Propaganda niemiecka
spowodowała wzrost przeświadczenia głoszącego, że Francuzi będą walczyć w obcym
interesie, że nie mają oni w tej wojnie nic do zyskania a dużo do stracenia. Przeceniano
możliwości obronne stworzone przez Linię Maginota. Nie doceniano możliwości
manewrowych armii niemieckiej i szybkości jej kolumn pancernych. Zlekceważono część
górzystą granicy z Luksemburgiem i z Belgią w Ardenach, nie umacniając jej. Nie
wyobrażano sobie, by Niemcy mogli sforsować Ardeny i z ciężkim sprzętem przejść prze
obszary lesiste i górskie.
Stanowisko szefa sztabu generalnego Francji zajmował generał Maurice Gustave
Gamelin (1872-1958). Nie miał on wyobrażenia o współczesnej wojnie błyskawicznej.
Spowodował on rozrzucenie wojska w różnych kierunkach ewentualnego natarcia
niemieckiego. Sztab francuski nie ustalił dyslokacji armii niemieckiej i nie zorientował się
w planach niemieckich. Sądzono, że podobnie jak w 1914 r., atak niemiecki pójdzie
przez Belgię celem oskrzydlenia Paryża od północy i zachodu. Niemcy robili wszystko
by utwierdzić Francuzów w tym przekonaniu. W tej sytuacji wojska francuskie
ustawiono wzdłuż całej granicy. Linii Maginota broniło około 43 dywizji. Naprzeciw
newralgicznego punktu, w miejscu styku Linii Maginota z granicą Luksemburga stała
dowodzona przez gen. Charlesa Huntzingera (1880-1941) słaba 2 armia. Dalej na północ
na przeciw granicy z Luksemburgiem stała dowodzona przez gen AndrCorapa
(1878-1953) 9 armia a na północ od niej dowodzona przez gen. Blancharda 1 armia.
Liczyła ona 19 dywizji i trzymała front od Longwy do styku z wojskami angielskimi w
Flandrii, Armie te tworzyły I Grupę Armii. Na jej czele stał gen. Gaston Henri Billotte
(1875-1940). Formalnie biorąc podlegały mu też stojące we Flandrii wojska angielskie.
Ale dowodzący nimi lord Gort kontaktował się bezpośrednio z dowódcą Frontu
Północno-Wschodniego gen. Alfonsem Georgesem (1875-1951). Zdaniem ówczesnego
dowódcy 3 dywizji brytyjskiej B. Montgomerego dowództwo korpusu brytyjskiego nie
nadawało się do wykonania powierzonej mu roli i nie spełniało swego zadania. Gen. Gort
nie potrafił zorganizować łączności pomiędzy własnymi korpusami i dywizjami, ani
skoordynować poczynań własnych z planami francuskimi. Na samej północy, nad
Morzem Północnym, zajęła miejsce 7 armia dowodzona przez Henri Girauda'a
(1879-1949). Dysponował on 7 dywizjami. Miała to być rezerwa naczelnego
dowództwa. Druga Grupa Armii z gen. Pretelatem na czele obejmowała 3, 4 i 5 armię i
stanowiła odwód naczelnego dowództwa. Podobną rolę miała spełniać 3 Grupa Armii
gen. Bessona. Była ona jednak dopiero w stadium organizacji.
Na czele francuskiej marynarki wojennej stał admirał Franois (Jean Lui Xavier)
Darlan (1881-1942). Natomiast na czele francuskich sił powietrznych stał gen. Joseph
Vuillemin (1883-1963). W maju 1940 r. na froncie niemieckim znajdowało się 1300
samolotów, w tym 143 bombowce, 396 samolotów rozpoznawczych i 764 myśliwców.
Anglia dysponowała 1150 samolotami, spośród których 500 stacjonowało już we
Francji. Belgia miała 180 a Holandia 130 samolotów bojowych 1 linii. Dawało to razem
2110 maszyn sprawnych ale piloci byli mało doświadczeni.
Zdaniem gen. Montgomerego wojskom alianckim brak było doświadczenia i
sprawnego dowodzenia. Łączność opierała się o zawodne linie telefoniczne. Radia nie
używano by nie dać przeciwnikowi możliwości podsłuchu. "Właściwie - pisze
Montgomery - śmiało można powiedzieć, że kordynacja między Belgami, brytyjskimi
wojskami ekspedycyjnymi i francuską 1 armią nie istniała; dowódcy poza osobistymi
wizytami nie mieli innego sposobu bezpośredniego porozumiewania się (...) To, co
powiedziałem, wystarczy chyba, aby wykazać, że z punktu widzenia dowodzenia i
kontroli wojsk znajdujących się w maju 1940 roku we Francji bitwa została faktycznie
przegrana, zanim się rozpoczęła. Wszystko razem od początku do końca psu na budę się
nie zdało".
Kilka dywizji francuskich strzegło granicy z Hiszpanią oraz pełniło służbę w
koloniach, szczególnie w posiadłościach francuskich w Afryce.
c) Plany niemieckie z przełomu lat 1939/1940
Hitler parł do starcia z Francją już jesienią 1939 r. Podjął on próbę nawiązania
rozmów z Wielką Brytanią, ponieważ liczył, że kraj ten ostatecznie nie poprze Francji.
Rachuby te zawiodły. Jesienią 1939 r. Anglicy odmówili podjęcia rozmów i nastawili się
na wojnę. Byli oni w tym czasie bardziej zdeterminowani niż Francuzi, ale nie byli do
wojny przygotowani. Musieli utworzyć armię i uzbroić się. Stąd byli zainteresowani w
opóźnianiu działań. Hitler to rozumiał i z kolei parł do maksymalnie szybkiego
rozstrzygnięcia zbrojnego. Według jego oceny na przełomie lat 1939-1940 Wielka
Brytania była słaba. Liczył on, że potrzebuje ona około 2-3 lat na doprowadzenie swych
sił zbrojnych do gotowości bojowej. Głosił, że czas pracuje dla wroga. Żądał szybkiego
podjęcia ofensywy. Tymczasem generalicja niemiecka była odmiennego zdania.
Generałowie niemieccy poparli hitlerowski plan zbrojenia Niemiec i uzyskania przez
Niemcy równouprawnienia na forum międzynarodowym. Gotowi byli poprzeć Hitlera w
wojnie przeciw Polsce. Natomiast wojnę z Wielką Brytanią i Francją wielu z nich uznało
za niemożliwą do wygrania. Sabotowali plany osiągnięcia gotowości bojowej i ataku.
Odwlekali czas ataku.
W dniu 23 XI 1939 r. Hitler zwołał naradę sztabowców niemieckich i wygłosił
wielkie przemówienie, krytykując opornych i nieprzekonanych. Nawiązał on do
doświadczeń Fryderyka Wielkiego i dowodził, że armia niemiecka jest pod każdym
względem lepsza od połączonych armii przeciwnika. Przestrzegał, że za dwa-trzy lata
będzie inaczej. Wzywał do podjęcia walki celem zdobycia większej przestrzeni życiowej
dla Niemców. "Zaatakuję Francję i Anglię - mówił Hitler - w najbliższym, najbardziej
odpowiednim czasie. Złamanie neutralności Belgii i Holandii jest bez znaczenia. Nikt nie
będzie tego kwestionował, jeżeli wygramy. Nie spowodujemy złamania neutralności w
tak idiotyczny sposób, jak to zrobiono w 1914 r. Jeżeli my nie złamiemy neutralności,
wtedy zrobi to Anglia i Francja. Bez takiego ataku wojna nie skończy się zwycięstwem.
Uważam, że w ogóle wojna może się skończyć tylko przez ofensywę. Czy ta ofensywa
będzie pomyślna trudno odpowiedzieć. Wszystko zależy od wyboru odpowiedniego
momentu. Warunki wojskowe w tej chwili są korzystne. Warunkiem jednak jest, by
kierownictwo dało przykład fanatycznej jedności. Nigdy nie będzie klęski, jeśli
kierownictwo okaże się odwagą, jaką musi okazać zawsze szeregowy żołnierz".
Opory generalicji zostały złamane. Jednak atak uległ znacznemu opóźnieniu. Przy
czym w marcu 1940 r. uznano, że uderzenie na Francję należy poprzedzić opanowaniem
Danii i Norwegii. Pomyślne rozstrzygnięcie kampanii skandynawskiej umocniło prawe
skrzydło frontu niemieckiego w Europie. Hitler miał zabezpieczone tyły przez uprzednie
porozumienie z ZSRR i rozbicie Polski. Całą uwagę mógł skoncentrować na Francji.
Sztab niemiecki w nawiązaniu do doświadczeń z 1914 r., przygotował plan
operacji przeciw Francji poprzez Belgię (Fall Gelb). Była to kopia planu Schlieffena. Plan
ten był dobrze znany generałom francuskim, którzy odpowiednio przygotowali swój plan
obrony. Hitler poddał ostrej krytyce kopiowanie planów już raz realizownych i zażądał
generalnej zmiany koncepcji ataku. Z pomocą przyszedł mu szef sztabu Grupy Armijnej
"A" gen. Erich Fritz von Manstein (1887-1973). Poddał on krytyce plan uderzenia na
Francję (Fall Gelb) i zaproponował, by skorygować go w ten sposób, by główny atak
niemiecki przeprowadzić przez Ardeny. Znakomicie skracało to linie natarcia korpusów
pancernych i pozwalało zaskoczyć Francuzów. Problem sprowadzał się tylko do tego czy
korpusy pancerne będą w stanie przeprawić się przez Ardeny. Manstein jako specjalista
od broni pancernej dowodził, że jest to trudne ale możliwe. Plan ten bardzo odpowiadał
Hitlerowi.
W dniu 20 II 1940 r. Hitler zaaprobował nową koncepcję rozprawienia się z
Francją. Do jego realizacji skoncentrowano 136 dywizji. Znajdowało się wśród nich 11
dywizji pancernych i 7 zmotoryzowanych, tworzących samodzielne korpusy pancerno-
zmotoryzowane. Dużo uwagi przykładano do współdziałania wojsk pancernych z
lotnictwem, które miało prowadzić działalność zwiadowczą wykrywając zgrupowania
wojsk nieprzyjaciela, utrzymywać łączność pomiędzy własnymi formacjami i prowadzić
działalność szturmową na froncie. Sztab niemiecki zorganizował doskonałą łączność
pomiędzy poszczególnymi szczeblami dowodzenia i oddziałami frontowymi. Pancerniacy
już w grudniu 1939 r. nastawili się na szybkie przełamanie frontu na pograniczu Francji,
Luksemburga i Południowej Belgii. W pierwszych miesiącach roku 1940
przeprowadzono wiele ćwiczeń wojennych. Sztab niemiecki dysponował dobrymi
mapami terenu planowanych walk i aktualnymi zdjęciami lotniczymi. Wielu oficerów
znało ten teren jeszcze z czasów walk w czasie I wojny światowej.
Całością sił zbrojnych Rzeszy dowodził Hitler. Komendą Główną kierował gen.
Wilhelm Keitel (1882-1946). Szefem sztabu KG (OKW) był gen. Alfred Joseph Jodl
(1890-1946). Hitler miał do nich zaufanie. Traktował ich jako swoich doradców
wojskowych. Do wielu innych generałów odnosił się dość krytycznie i traktował ich
obcesowao.
Siłami morskimi Rzeszy nadal dowodził Wielki Admirał Erich Reader, a
lotnictwem H. Gmieckie zorganizowano w trzy Grupy Armijne. Główną
rolę spełniała Grupa Armii "A" z gen. płk. Gerdem von Rundstedtem (1875-1953) na
czele. W skład jej wchodziło 45 dywizji, w tym 7 dywizji pancernych i 5
zmotoryzowanych. Tworzyły one dwa korpusy pancerne przeznaczone do przełamania
frontu. Armia operowała z pogranicza Luksemburga i Południowej Belgii w kierunku na
Sedan. Działania tej armii wspierała 3 Flota Powietrzna dowodzona przez gen. Hugo
Sperrle (1885-1953).
Na prawym skrzydle działała Grupa Armii "B". Dowodził nią gen. płk Fedor von
Bock (1880-1945). W skład jej wchodziło 27 dywizji, w tym 3 dywizje pancerne; miały
one atakować Holandię i Belgię Północną stwarzając wrażenie, iż to one realizują
główne zadanie zmierzające do okrążenia Francji od północy. Miała ona tak działać, by
do Belgii ściągnąć jak najwięcej wojsk brytyjskich i francuskich. Grupę Armii "B"
wspierała 2 Flota Powietrzna gen. Alberta Kesselringa (1885-1960).
Na lewym skrzydle stała Grupa Armii "C". Liczyła ona tylko 19 dywizji bez dywizji
pancernych. Dowodził nią gen. płk Ritter Wilhelm von Leeb (1876-1956). Spełniała ona
rolę bierną. Zajmowała pozycje naprzeciwko Linii Maginota i ubezpieczała granicę
Rzeszy od Luksemburga do Szwajcarii.
d) Działania wojenne do 3 czerwca 1940 roku
Wojska niemieckie, zgodnie z planem, uderzyły 10 maja o świcie. Lotnictwo
bombowe dokonało licznych nalotów na dworce kolejowe, lotniska i rozpoznane
zgrupowania wojsk przeciwnika. Zbombardowano 72 lotniska belgijskie, holenderskie i
francuskie do 500 km w głąb terenu przeciwnika. Lotnicy niemieccy od początku
zapewnili sobie panowanie w powietrzu przygniatając lotnictwo alianckie do ziemi. W
czasie pierwszych 6 dni wojny, lotnictwo alianckie wykonało 2 tysiące lotów i zniszczyło
273 samoloty niemieckie. Niemcy jednak dysponowali absolutną przewagą.
Bombardowali nie tylko linie przyfrontowe ale i miasta na zapleczu. Da najbardziej
głośnych i bulwersujących należała akcja na Rotterdam. W czasie nalotu na to miasto w
dniu 14 maja zabito 980 i raniono 2 tysiące osób cywilnych. Około 78 tys. ludzi straciło
dach nad głową.
Artyleria niemiecka przeprowadziła bombardowanie pozycji nieprzyjaciela w
ramach przygotowania do szturmu. Niemcy mieli dobre rozpoznanie w dyslokacji sił
francuskich i dokonali poważnych zniszczeń. W ślad za tym poszczególne armie
przystąpiły do realizacji wytyczonych im zadań. Wojska Grupy Armii "B" wkroczyły do
Holandii i północnej Belgii. Dywizje desantowo-spadochornowe dokonały desantu na
wybrane pozycje. W Holandii do akcji wkroczyli dywersanci z V Kolumny, którzy
opanowali niektóre węzły kolejowe i obiekty wojskowe. W tej sytuacji Królowa
Wilhelmina i rząd ratowali się ucieczką do Anglii. W dniu 14 maja rano armia
holenderska kapitulowała.
W Belgii główną linię obrony stanowiła rzeka Moza i Kanał Alberta. W miejscu
najbardziej newralgicznym, to jest na styku Kanału Alberta i Mozy Belgowie w latach
1931-1935 zbudowali wielką twierdzę w Eben Emael. Dowodzono, że jest to twierdza
nie do zdobycia. Liczono, że powstrzyma ona dywizje niemieckie. Tymczasem Niemcy
wykorzystali utworzoną przez gen. Kurta Studenta (1890-1978) specjalną dywizję (7)
desantowo-spadochronową. Wydzielony jej oddział z zaskoczenia, łamiąc neutralność
Belgii, przeleciał na szybowcach do Eben Emael i wylądował na dachu twierdzy. Liczył
on zaledwie 83 ludzi. Fort został zdobyty od wewnątrz w czasie kilku godzin. Spośród
załogi liczącej około 700 ludzi zginęło 23, a 59 odniosło rany. Atakujący stracili tylko 6
zabitych i 15 rannych. W ciągu kilkunastu godzin zdobywcy twierdzy uzyskali wsparcie
223 dywizji piechoty. Belgijska linia obrony została złamana w najbardziej
newralgicznym punkcie. Z zachodu do Belgii wkroczyły dywizje brytyjskie i francuskie,
ale nie miało to już większego znaczenia. Niemcy zwabili je celowo. Opuściły one zajęte
nad granicą francusko-belgijską umocnienia własne ale nie zdołały dotrzeć do linii
obronnych belgijskich, ponieważ zostały one już zajęte przez wojska niemieckie.
Znalazły się one w potrzasku. Zacięte walki trwały w rejonie Chambois nad Mozą i w
innych rejonach. Opór aliantów łamał jednak korpus pancerny gen. Ericha Hoepnera
(1886-1944). W Belgii powstało wielkie zamieszanie. Brak było informacji i łączności.
Kompetencje poszczególnych dowódców krzyżowały się.
W tych warunkach 7 armia gen. Giraud'a przystąpiła do ofensywy i zajęła kilka
małych i bez znaczenia wojskowego wysepek na Morzu Północnym. Po paru dniach
została jednak okrążona i uległa rozproszeniu. W ten sposób uległa zniszczeniu armia
odwodowa w tym regionie. Generałowie Billotte i Georges nie panowali nad sytuacją.
Trudno był utrzymać łączność z Korpusem Angielskim. W Belgii tłoczyło się
kilkadziesiąt dywizji alianckich ale o kierunku działań decydowali Niemcy. Lotnictwo
niemieckie siało zniszczenia i zamieszanie.
Tymczasem główne siły niemieckie uderzyły na południową Belgię i Luksemburg.
Nie napotykając większego oporu ruszyły one przez Ardeny do granicy francuskiej. W
czasie 3 dni pokonały przestrzeń 112 km. W dniu 13 maja wyszły one nad rzekę Mozę w
rejonie od Dinat do Verdun. W nocy na 14 maja sforsowano Mozę w kilku miejscach,
zyskując przyczółki po stronie francuskiej. Walczyły tu korpusy pancerne Hotha i
Reinhardta. W dniu 14 maja lotnictwo francuskie próbowało zniszczyć most w Sedanie
ale akcja nie powiodła się. "W akcji tej - pisze Masson - uczestniczyła setka myśliwców i
145 bombowców. Próba okazała się nieudana, okupiono ją wysokimi stratami. Prawie
połowa atakujących samolotów została strącona w wyniku gwałtownego ostrzału baterii
przeciwlotniczych". Koło Gembloux dywizje niemieckie rozbiły dwie francuskie dywizje
pancerne gen. RenPrioux (1879-1953).
15 maja wojska niemieckie ruszyły w głąb Francji. 7 dywizja pancerna gen. E.
Rommla wraz z 5 dywizją zniszczyły francuską dywizję pancerną zaskoczoną w trakcie
uzupełniania paliwa. "Szybkim marszem w dzień i w nocy - pisze Masson - Rommel
przekroczył linię graniczną i wszedł do Francji. Osiągnął Avesnes, a następnie Cateau. W
ciągu 48 godzin przebył około 100 kilometrów, wywołując spore zamieszanie w
szeregach 9 armii. Od początku kampanii, za cenę zaledwie setki zabitych i rannych, 7
dywizja pancerna zniszczyła lub przechwyciła około setki czołgów, 30 pojazdów
opancerzonych i 27 dział. Guderian nie pozostał w tyle. Chroniony na prawym skrzydle
przez korpus pancerny Reinharda, posuwał się szybko na zachód w kierunku rzeki Oise i
Saint-Quentin. Wieczorem, 16 maja francuskie centrum zostało całkowicie rozbite".
Dowództwo francuskie uznało, że nie dysponuje już żadną siłą zdolną do
kontrofensywy. Niepowodzenia wojenne pierwszych dni skłoniły rząd francuski do
przeprowadzenia roszad personalnych. Marszałka Petaina odwołano z ambasady w
Hiszpanii i 18 maja powołano na stanowisko wicepremiera. Liczono, że jako
doświadczony wojskowy wzmocni siły obrony. W następnym dniu odwołano gen.
Gamelin'a ze stanowiska wodza naczelnego. 19 maja stanowisko to powierzono
ściągniętemu z Syrii gen. Maximowi Weygand'owi (1867-1965). W czasie I wojny
światowej był on bliskim współpracownikiem marszałka Focha, a w 1920 r. pełnił
funkcję doradcy wojskowego w Polsce. Weygand opracował nowy plan obrony
zmierzający do stworzenia nowego frontu skierowanego przeciw niemieckim korpusom
pancernym. Stworzono 6 armię oraz podjęto próbę przesunięcia dywizji stojących
bezczynnie za Linią Maginota do zagrożonego regionu Saint Quentin i Abbeville.
Podjęto przygotowania do ataku na skrzydło wojsk niemieckich w rejonie Meziers.
Plany te nie powiodły się, ponieważ Niemcy posuwali się szybko naprzód, a
oddziały francuskie posuwały się bardzo wolno. Podjęty przez gen. de Gaulle'a wypad na
Montcornet nie powiódł się. Atak został odparty przez artylerię Guderiana. Dywizja de
Gaulle'a straciła 23 spośród 90 posiadanych czołgów i celu nie osiągnęła. Dwa dni
później de Gaulle podjął drugą również nieudaną próbę powstrzymania niemieckiego
ataku nad rzeką Serre pod Crey sur Serre.
Do tego czasu sztab francuski nie orientował się jaki jest cel ofensywy niemieckiej.
Obawiano się, że Niemcy dążą do obejścia Paryża od północnego zachodu. Tymczasem
20 maja korpusy niemieckie zajęły Amiens i skierowały się, nie na południe, lecz w
kierunku północno-zachodnim ku Kanałowi La Manche. Stało się oczywiste, że celem
ich jest nie Paryż lecz dążenie do odcięcia sił alianckich zgrupowanych we Flandrii.
Wkroczenie wojsk francusko-angielskich do Belgii okazało się wielkim błędem.
Był to worek bez wyjścia. W worku tym znalazło się około 800 tys. ludzi. Anglicy
podjęli próbę uderzenia w skrzydło niemieckie od północy w rejonie Arras, by przebić się
przez okrążający pierścień. Akcję uzgodniono z dowództwem francuskim i podjęto 21
maja. Francuzi jednak znów spóźnili się i akcja zakończyła się niepowodzeniem.
Powstrzymał ich Rommel na czele 7 dywizji pancernej, która odegrała wybitną rolę w
całej kampanii, podejmując bardzo ryzykowne ale niezwykle skuteczne akcje paraliżujące
przeciwnika. Kocioł został zamknięty. 22 maja Korpus Pancerny Guderiana dotarł do
Boulogne nad Kanałem La Manche. W ciągu 11 dni Korpusy niemieckie pokonały
przestrzeń 350 km. Był to niezwykły wyczyn wojenny. Przesuwały się one stopniowo na
północ blokując możliwości ewakuacyjne wojsk otoczonych we Flandrii. 26 maja
korpusy te dotarły do Calais.
Zdaniem gen. Guderiana wojska pancerne mogły bez trudu dotrzeć do portu w
Dunkierce i zablokować wojska alianckie. 26 maja Hitler zabronił im jednak dalszego
marszu. Rozkaz Hitlera stanowi przedmiot wielu spekulacji. Część historyków uznała
później, że rozkaz ten wynikał z politycznych spekulacji Hitlera, który nie chciał
dopuścić do zniszczenia armii brytyjskiej, by łatwiej móc nawiązać rozmowy polityczne z
Anglią. Tymczasem inni twierdzą, że Hitler obawiał się, by na podmokłym terenie, czołgi
nie stały się łatwym celem broni przeciwpancernej. Uzyskał on zapewnienie G
lotnictwo szybko rozprawi się z przeciwnikiem.
Tymczasem Brytyjczycy przystąpili do akcji ewakuacyjnej. Spieszyli się, ponieważ
już 26 maja uzyskali informacje, że Belgowie podjęli z Niemcami rokowania w sprawie
kapitulacji. Nastąpiła ona 28 maja. Król Leopold wraz z 500 tys. ludzi poszedł do
niewoli niemieckiej, podczas gdy rząd z częścią wojska zachował sojusz z Francją.
Środki przeprawowe organizował admirał Bertram Ramsay (1883-1945). Ewakuację
oddziałów zaangażowanych we Francji organizowali (operacja Dynamo) dowódcy
poszczególnych korpusów gen. N. G. H. Barker i gen. B. Montgomery. Wobec śmierci
gen. Bilotte'a stronę francuską organizował gen. Giraud. Wykorzystano port w
Dunkierce i plaże położone koło portu. Była to niesłychanie trudna akcja wojenna.
Anglicy musieli utrzymać front wobec nacierających ze wschodu dywizji niemieckich
Grupy Armii "B" oraz prowadzić walkę obronną przeciw samolotom niemieckim
zmierzającym do likwidacji kotła lub zniszczenia brytyjskiej floty ewakuacyjnej. W
rejonie Dunkierki stoczono wielką bitwę lądowo-morsko-lotniczą. Jak się okazało
przechwałki Gniły się. Zdaniem Churchilla, lotnicy niemieccy ponieśli
pierwszą w tej wojnie porażkę. Stracili oni 244 samoloty i nie zdołali zniszczyć wojsk
okrążonych pod Dunkierką. Anglicy w toku akcji "Dynamo" zdołali ewakuować 346 tys.
ludzi, w tym 234 tys. Anglików oraz 112 tys. Francuzów i Belgów. Zatopiono wiele
angielskich okrętów ewakuacyjnych oraz zestrzelono 177 samolotów. Około 50 tys.
ludzi nie zdołano ewakuować. Zostali oni okrążeni w rejonie Lille. Około 40 tys. dostało
się do niewolii niemieckiej. Ewakuację przerwano 3 czerwca 1940 r.
Mimo, iż lotnictwo niemieckie nie zdołało przeszkodzić w ewakuacji korpusu
angielskiego sukces niemiecki był olbrzymi. W ciągu trzech tygodni rozgromili oni armie
Belgii, Holandii i Francji oraz zmusili do ewakuacji brytyjski korpus ekspedycyjny.
Zniszczono 3 armie francuskie, rozerwano francuskie linie obronne, zniszczono dużą
ilość ciężkiego sprzętu wojennego. Sytuacja Francji była bardzo trudna ale jeszcze nie
beznadziejna. Francja nadal dysponowała jeszcze wieloma dywizjami zdolnymi do walki
a Anglia gotowa była przysłać nowy sprzęt i nowych ludzi. Wojska niemieckie poniosły
również poważne straty. Strącono 2073 samoloty, spośród których zupełnemu
zniszczeniu uległo 1401. Zniszczono wiele czołgów. Niektóre z nich można było
naprawić. Armia w całości potrzebowała wypoczynku i reorganizacji.
e) Działania zbrojne we Francji od 4 do 21 czerwca 1940 roku
Strona francuska nadal dysponowała 60 czynnymi dywizjami. We Francji nadal
znajdowały się dywizje polskie i jedna dywizja angielska. Anglicy dostarczali nowe
eskadry lotnicze. Formowano nowe dywizje. W dniu 31 maja przeprowadzono obrady
Najwyższej Rady Wojennej. Podjęto decyzje o kontynuowaniu walki oraz postanowiono
wycofać oddziały walczące w Norwegii celem skierowania ich na front w kraju. Armię
zgrupowano w 4 frontach. Jeden z nich bronił Linii Maginota i linii Renu. Drugi działał
na linii rzeki Sommy. Tworzyła go 10 armia i dywizja szkocka. Trzecia grupa broniła
rzeki Aisne, a czwarta odcinek od rzeki Aisne do ujścia rzeki Sommy. Alianci mieli
jeszcze do dyspozycji około 1500 czołgów i kilkaset samolotów.
Strona niemiecka w dniach 26 maja - 3 czerwca przeprowadziła przegrupowanie
sił. Korpusy pancerne liczyły nadal około 2500 czołgów a floty powietrzne około 2000
samolotów. Zgrupowanie ustawiono frontem na południe. Organizowano je w rejonie
Amiens-Abbeville-Ponne. Grupa Armii "B" operowała wzdłuż rzeki Sommy natomiast
Grupa Armii "A" nacierała wzdłuż rzeki Aisne. Oba zgrupowania liczyły 125 dywizji.
Znajdowało się wśród nich 10 dywizji pancernych. Korpus pancerny Hotha (5 i 7
dywizje) wchodził w skład 4 armii i przygotowywał się do ofensywy w rejonie Abbeville,
natomiast Zgrupowanie Pancerne Kleista zajęło pozycje pomiędzy Amiens i Ponne.
Utworzono nowe Zgrupowanie Pancerne pod dowództwem Guderiana. W skład jego
wchodziły 1 i 2 dywizje pancerne, 29 dywizja zmotoryzowana i Korpus Reinharda
obejmujący 6 i 8 dywizje pancerne oraz 24 dywizję zmotoryzowaną.
Grupa Armii "B" (von Bock) podjęła nową ofensywę w dniu 4 czerwca. Korpus
Pancerny Hotha rozgromił 10 armię francuską. 7 dywizja Rommla 8 czerwca zajęła
Rouen a w nocy z 8 na 9 czerwca dotarła do Sekwany w rejonie Elbeuf. W rejonie Saint
Valy otoczono 51 dywizję szkocką i część wojsk francuskich 9 Korpusu Ihlera. Alianci
próbowali ponownie przeprowadzić ewakuację zagrożonych oddziałów drogą morską
ale Niemcy nauczeni doświadczeniem w Dunkierce nie dopuścili do tego. Sprzyjała im
pogoda; 14 czerwca 9 Korpus Francuski Ihlera i 51 dywizja szkocka V. H. Fortune
kapitulowały. Rommel wziął do niewoli 12 generałów, 50 tys. ludzi i dużo ciężkiego
sprzętu w tym 58 czołgów.
W dniu 9 czerwca ofensywę wznowiła Grupa Armii "A". Szybko opanowała ona
przyczółki na rzece Aisne. Zgrupowanie Kleista obeszło Paryż od wschodu. Francuzi 10
czerwca ewakuowali Paryż i ogłosili go miastem otwartym. Cztery dni później do Paryża
wkroczyły oddziały niemieckie, które zorganizowały defiladę zwycięstwa na Polach
Elizejskich. Korpusy von Kleista maszerowały dalej w kierunku Masywu Centralnego i
Doliny Rodanu. Zgrupowanie Hotha ruszyło na zachód, by opanować porty nad
Kanałem La Manche i Atlantykiem. Dywizja Rommla dotarła do Półwyspu Cotentin; 18
czerwca zajęła ona Cherbourg. Natomiast Zgrupowanie Guderiana podjęło ofensywę w
dolinie rzeki Marny zajmując w szybkim tempie wschodnie obszary Francji. W czasie
kilku dni dotarło ono do granicy ze Szwajcarią w Wogezach zajmując po drodze Dijon,
Besancon i Belfort.
Ofensywę podjęła też wyczekująca dotąd Grupa Armii "C" von Leeba. 14 czerwca,
I Armia gen. E. von Witzlebena (1881-1944) rozpoczęła działania na południu od
Zagłębia Saary. Do ofensywy ruszyły dywizje piechoty bez wsparcia sił pancernych ale
przy czynnym wsparciu lotnictwa. Celu nie osiągnięto ale w następnym dniu gen.
Weygand polecił wojskom francuskim wycofać się z tego odcinka frontu ze względu na
sukcesy niemieckie w Szampanii. Tak więc Linia Maginota została częściowo oddana
bez walki. 16 czerwca ofensywę podjęły pozostałe armie tego zgrupowania w Alzacji i
na innych odcinkach Linii Maginota. Wojska francuskie we wschodniej Francji zostały
okrążone i nie były w stanie bronić słynnej linii. 21 czerwca złożyły one broń. Do niewoli
poszło 300 tys. ludzi.
10 czerwca wojnę Francji wypowiedziały Włochy. Przystąpiły one do ofensywy na
froncie alpejskim i na Lazurowym Wybrzeżu. Ponieważ Włosi wypowiedzieli też wojnę
Anglii wojska angielskie podjęły szereg akcji przeciw armii włoskiej. Anglicy zajęli
okręty włoskie stacjonujące w Giblartarze oraz przystąpili do bombardowania miast
włoskich. W nocy, 12 czerwca, zbombardowano Mediolan i Turyn. Okręty wojenne
Anglii przystąpiły do walki z flotą wojenną Włoch. Do walki z Francją Włosi wystawili
32 dywizje. Dowodził nimi następca tronu ks. Umberto. Francuzi mogli im
przeciwstawić zaledwie 3 dywizje. Siły były nierówne i dywizje włoskie posuwały się
naprzód, hamowane tylko przez załogi fortów i rejonów umocnionych.
W dniu 15 czerwca rząd francuski ogłosił, że wszystkie miasta powyżej 30 tys.
mieszkańców są miastami otwartymi. Miast tych nie należało bronić. Rząd wychodził
tutaj naprzeciw nastrojom panującym w społeczeństwie francuskim, które nie chciało
walczyć i zajmowało stanowiska pacyfistyczne. Fakt ten paraliżował poczynania armii,
która nie znajdowała oparcia w społeczeństwie i miastach. Mogła ona walczyć tylko w
polu bez zaplecza. Nastąpił okres pełnego defetyzmu. "W ciągu ostatnich 10 dni - pisze
Ph. Masson - armia francuska stała się tylko zdemoralizowaną zgrają maruderów,
przemieszaną z milionami cywilnych uciekinierów".
W dniu 16 czerwca rząd P. Reynaud'a ustąpił. Na czele rządu stanął marszałek Ph.
Petain, który uznał, że dalsza walka nie ma sensu i wystąpił z wnioskiem o podjęcie
rokowań o zawieszenie broni. Żołnierze masowo poddawali się lub starali się opuścić
Francję. Porty opuszczały tak statki cywilne, jak i okręty wojenne. 18 czerwca rząd
Petaina wspierany przez wodza naczelnego gen. Weygand'a i dowódcę floty wojennej
admirała Darlana wystąpił do Hitlera z prośbą o zawieszenie broni. Wielu ludzi było
zaskoczonych kapitulacją. Odnosiło się to również do sojuszników, z którymi nie
konsultowano tej decyzji.
h) Kapitulacja Francji i jej skutki
Wniosek rządu francuskiego Hitler skonsultował z Mussolinim. 18 czerwca spotkał
się z nim w Monachium. Wbrew stanowisku generalicji dążył on do zawarcia pokoju na
warunkach umiarkowanych. Nie chciał w pełni nastawiać francuskiej opinii publicznej
przeciw Rzeszy. Jako warunek wstępny postawił jednak żądanie, by akt kapitulacji
przeprowadzić w tym miejscu i w tych warunkach, w jakich uczyniły to Niemcy w
listopadzie 1918 r. Miał to być widomy znak rewanżu i zmiany w układzie sił. Nastąpiło
to 21 czerwca. "Hitler - pisze Below - już przez dłuższy czas wyobrażał sobie tę scenę i
był teraz całkowicie przepełniony tym, by móc tę rolę dobrze przed historią odegrać. W
lasku Compine kazał wyprowadzić z hali ten wagon, w którym rozegrała się
ceremonia z roku 1918. Wyznaczył do udziału w pierwszych pertraktacjach wszystkich
trzech naczelnych dowódców, dodatkowo Keitla i reichsministra Hessa oraz von
Ribbentropa (...) Hitler sam wyszedł na spotkanie z tym historycznym wagonem,
przeszedł przed frontem stojącego w szeregu batalionu honorowego i wszedł do
wagonu. Keitel przeczytał preambułę traktatu o zawieszeniu broni. Hitler i jego świta
opuścili potem wagon i odjechali. Keitel miał prowadzić rozpoczynające się zaraz potem
pertraktacje, które przeciągnęły się do 22 czerwca". Dwa dni później podpisano układ o
zawieszeniu broni z Włochami.
25 czerwca walki przerwano i przystąpiono do wykonywania postanowień obu
układów. Układ z Niemcami składał się z 23 artykułów. Oznaczał przerwanie walk i
uzależnienie Francji od Rzeszy. Francja zrezygnowała ze spornych obszarów Alzacji i
Lotaryngii i na rzecz Włoch z części Sabaudii. Hitler nie dopuścił jednak do przejęcia
przez Włochy wysp na Morzu Śródziemnym. Traktat z Włochami liczył 26 artykułów.
Resztę państwa podzielono na dwie części. Linia podziału biegła przez środek kraju.
Strefa okupowana przez Rzeszę obejmowała całą północną i zachodnią część Francji z
wybrzeżem Morza Północnego, Kanału La Manche i Atlantyku. Obejmowała ona 282,1
tys. km2. Cześć samodzielna obejmowała środkową i południową Francję bez wybrzeża
Atlantyckiego. Było to około 200 tys. km2. Zachowano administrację francuską i
francuską policję. Francja zachowała stutysięczną armię w celach obrony porządku oraz
kolonie i flotę wojenną, która nie miała jednak prawa opuszczać portów. Jeńcy wojenni
pozostali w niewoli.
W dniu 10 lipca zdekompletowane izby ustawodawcze zebrały się w Kasynie
Miejskim Vichy i ustaliły akt o przekazaniu pełnej władzy ustawodawczej i wykonawczej
marszałkowi Petainowi, który został zobowiązany do przygotowania nowej konstytucji.
W ten sposób zakończyła żywot III Republika. Nowe państwo nazywało się po prostu
Państwo Francuskie (L'Etat Francaise). W części tej rezydował rząd francuski z
marszałkiem Petainem na czele. Pełnił on funkcję głowy państwa. Siedzibą rządu była
miejscowość kuracyjna Vichy. Zastępcą Petaina był adm. F. J. X. Darlan (1881-1942).
Stanowisko wicepremiera objął Pierre Laval (1883-1945). Dawne hasła rewolucyjne i
demokratyczne: Wolność, Równość i Braterstwo zastąpiono hasłami: Praca, Rodzina i
Ojczyzna. Petain wprowadził system paternalistyczny i klerykalny. Zlikwidowano partie
polityczne i związki zawodowe. Na wzór Mussoliniego oparcia szukano w ruchu
kombatantów. Młodzież organizowano w Służbie Pracy (Chanitiers des Jeunesse).
Podjęto działalność wychowawczą w duchu proniemieckim i antyangielskim. Duże
wpływy we Francji uzyskał ambasador niemiecki Otto Abetz (1903-1958). Zachowano
też stare prawa i zwyczaje. Francja Vichy zachowała współpracę z innymi krajami ale jej
polityka zagraniczna uzależniona była od Niemiec. Stopniowo także polityka
wewnętrzna coraz bardziej określana była przez uzależnienie od Niemiec i Włoch. W
części okupowanej działał niemiecki aparat okupacyjny, który decydował o całokształcie
polityki wewnętrznej. Okupacja niemiecka we Francji miała jednak łagodniejszy
charakter niż okupacja w Polsce czy innych krajach Europy Wschodniej. Francuzów
traktowano jako ludzi bliższych rasowo niż Słowianie.
Francja poniosła druzgocącą klęskę wojenną i musiała ponieść wszelkie związane z
nią konsekwencje. Spowodowała ona wielki szok. Wielu polityków potępiło akt
kapitulacji i odmówiło współpracy z rządem Petaina. Stopniowo kształtował się ruch
rozczarowanych i niezadowolonych. Francuzi przeżywali okres wielkiej frustracji.
Trudno było się pogodzić z tak bezprzykładną klęską i uznać pełne uzależnienie od
Niemców. Tym bardziej, że przed wybuchem wojny wydawało się, że Francja jest do
wojny lepiej przygotowana. Francja dysponowała silną armią i znaczną techniką wojenną.
Tymczasem zwyciężyli Niemcy. "Była to - pisze Masson - błyskotliwa kampania, jedna
ze spektakularnych przykładów wielkiej sztuki wojennej ostatnich 50 lat. W ciągu 6
tygodni Wehrmacht doprowadził do kapitulacji armię holenderską i belgijską, zmusił
brytyjski korpus ekspedycyjny do opuszczenia kontynentu i pobił 95 dywizji francuskich,
które pozostawiły na łasce zwycięzców ogromne ilości sprzętu oraz przeszło 2 mln
jeńców, z których 1,5 mln wywieziono do Niemiec. Rzesza zapewniła sobie w Europie
dominującą pozycję geostrategiczną oraz kontrolę wybrzeża atlantyckiego od
północnych regionów po granicę hiszpańską".
Straty poniesione przez Wehrmacht w tej kampanii obliczono na 20 037 osób
zabitych, 111 034 rannych i 18 384 zaginionych. W kampanii tej Niemcy stracili 1220
samolotów w walce i 659 na skutek awarii. Utracono zaledwie 600 czołgów. Flota
wojenna nie poniosła prawie żadnych strat ale zyskała dogodne bazy w portach
francuskich.
Armia francuska w okresie tym straciła 121 037 zabitych, 270 107 rannych i 1,6
mln wziętych do niewoli. Wielu jeńców deportowano do Niemiec. Anglicy stracili 68 111
żołnierzy i 1526 pilotów. Armia belgijska straciła 7500 zabitych i 15 850 rannych oraz
500 tys. wziętych do niewoli. Holendrzy stracili 2890 zabitych, 6898 rannych i 29
zaginionych. Rozproszeniu uległy dywizje polskie. Rząd i część żołnierzy zdołano
ewakuować do Wielkiej Brytanii.
Lotnictwo i niemiecka armia polowa w toku walk zniszczyli wiele miast i osiedli w
Belgii, Holandii i Francji. Brutalne poczynania wojsk, a zwłaszcza lotników niemieckich,
spowodowały, iż znaczna część opinii publicznej tych krajów powzięła niechęć do
okupanta i przystąpiła do ruchu oporu przeciw niemu.
Zajmując wybrzeża Morza Północnego, Kanału La Manche i Atlantyku wojska
niemieckie zapewniły sobie panowanie nad całą Europą zachodnią oraz dogodne bazy
wypadowe przeciw Anglii. Pozycja tego państwa wydawała się beznadziejna. Tym
bardziej, że Hiszpania sympatyzowała z Niemcami i Włochami. Szwecja zachowała
neutralność ale była to neutralność wygodna dla Niemiec, które korzystały w pełni z
surowców zakupywanych w Szwecji i pośrednictwa jej kupców na rynkach światowych.
Napięte były też nadal stosunki Wielkiej Brytanii z ZSRR.
6. Bitwa o Anglię latem i jesienią 1940 roku
a) Sytuacja społeczno-polityczna w Anglii latem 1940 r.
Rząd Chamberlaina ustąpił 10 maja. Na stanowisko szefa rządu król Jerzy VI
powołał W. S. Churchilla, który przystąpił do formowania nowego gabinetu. Był to rząd
szerokiej koalicji z udziałem głownych partii politycznych: konserwatystów, laburzystów
i liberałów.Rząd ten przeszedł do historii jako rząd narodowy. W całości liczył on 70
osób. Kształtowano go kilka tygodni. Z tego szerokiego grona wybrano ścisły Gabinet
Wojenny. Liczył on tylko 5 członków. Do udziału w obradach w zależności od potrzeb
zapraszano innych członków rządu, nie wchodzących w skład Gabinetu Wojennego.
Churchill objął stanowisko szefa rządu, ministra wojny oraz pierwszego lorda tajnej
pieczęci. Lord Edward Friederik Halifax (1881-1959), objął tekę spraw zagranicznych,
laburzysta Arthur Greenwod został ministrem bez teki. Były premier, konserwatysta
Neville Chamberlain objął stanowisko lorda przewodniczącego Rady. Na 5 członków
Gabinetu Wojennego 3 reprezentowało konserwatystów, a 2 laburzystów. Chamberlain
zmarł w listopadzie 1940 r.
Stanowisko I Lorda Administracji objął Alfred Duff Cooper. Na stanowisko szefa
Sztabu Imperialnego powołano gen. Johna Greera Dilla (1881-1971). Ministrem
przemysłu lotniczego został lord Wiliam Maxwell Beaverbrook (1879-1964) (W. M.
Aitken).
Rząd ten miał bardzo reprezentatywny charakter i z drobnymi zmianami przetrwał
do lipca 1945 r. Już w końcu grudnia (22) Halifaxa na stanowisku ministra spraw
zagranicznych zastąpił Anthony Eden (1897-1977). Nowe kierownictwo państwa i sił
zbrojnych uznało, że wojna ma charakter totalny i że należy jej poświęcić wszystkie siły i
środki. Churchill przemawiając w dniu 13 V 1940 r. w Izbie Gmin stwierdził: "Naszą
polityką jest prowadzenie wojny na morzu, lądzie i w powietrzu z pełnym
zaangażowaniem i siłą, jaką może nam dać Bóg, prowadzenie wojny przeciwko
monstrualnej tyranii, niespotykanej w ciemnym żałosnym katalogu ludzkich zbrodni.
Taką jest nasza polityka. Pytacie, co jest naszym celem? Mogę odpowiedzieć jednym
słowem: zwycięstwo! Zwycięstwo za wszelką cenę! Zwycięstwo wbrew wszelkiemu
terrorowi! Zwycięstwo, jakkolwiek długa i trudna będzie droga, ponieważ bez
zwycięstwa nie ma przetrwania Imperium Brytyjskiego, przetrwania wszystkiego, co
Imperium Brytyjskie reprezentuje sobą. Przetrwanie dążeń i działań, którymi ludzkość
przez wieki zbliża się do swoich celów. Podejmuję się tego zadania z nadzieją i
optymizmem. Jestem pewien, że nasza sprawa nie będzie skazana na niepowodzenie. W
tej chwili czuję się upoważniony żądać pomocy od wszystkich oraz powiedzieć:
Chodźmy więc razem, do przodu, połączmy nasze siły". Churchill stwierdził, że nie ma
do ofiarowania nic "prócz krwi, trudu, łez i potu".
Stanowisko Churchilla znajdowało poparcie znacznej części społeczeństwa
brytyjskiego. Potencjalnych agentów III Rzeszy internowano. Ludzi sympatyzujących z
Niemcami i narodowym socjalizmem zneutralizowano. Zagrożenie niemieckie podrażniło
ambicje nawet sympatyków III Rzeszy. Rząd Churchilla kształtował się w czasie, gdy
brytyjski Korpus Ekspedycyjny we Francji ponosił wraz z armią francuską klęski. W
kilka tygodni później korpus ten wycofano z Francji. Dokonano tego, mobilizując
znaczne środki prywatne. Społeczeństwo angielskie wykazało duże zrozumienie sytuacji
i wielką ofiarność. Chociaż nie wszyscy zrozumieli stan zagrożenia. "W dniach, które
nastąpiły po upadku Francji - pisze Montgomery - ludność Anglii nie pojmowała ogromu
tego, co mogło nastąpić w przyszłości. Stanowiło to ogromną trudność. Fakt uratowania
się brytyjskich wojsk ekspedycyjnych spod Dunkierki przyjęty został przez wielu ludzi
jako wielkie zwycięstwo brytyjskiego oręża (...) Nie zrozumiano, że armia brytyjska
poniosła pod Dunkierką miażdżącą klęskę i że wyspie naszej groziło poważne
niebezpieczeństwo. Pojęcie nagłości sytuacji nie znajdowało zrozumienia. Dopiero
Churchill przywołał naród do przytomności słowami, które brzmiały jak salwy. W
narodzie drzemał potężny duch, ale trzeba było dopiero wielkiego człowieka, jak
Winston Churchill, aby go przebudzić".
Sam Churchill był człowiekiem doświadczonym i zdecydowanym. W składzie
rządu znajdowało się jednak wielu ludzi do niedawna jeszcze nastawionych ugodowo
wobec Niemiec i narodowego socjalizmu. Występowały olbrzymie ambicje, które
należało odpowiednio hamować czy kanalizować. Trudny był problem
odpowiedzialności. Wzmocniono pozycję premiera i ministra obrony. Okrojono rolę i
możliwości ministerstw resortowych i I Lorda Admiralicji. Całą gospodarkę państwa
podporządkowano celom wojennym. "W wojnie totalnej - pisze Churchill - dokładne
oddzielenie problemów militarnych od niemilitarnych jest zupełnie niemożliwe".
Wielka Brytania była w stanie wojny z Niemcami i Włochami ale nadal
utrzymywała stosunki z Japonią i ZSRR. Stosunki z tymi państwami były jednak bardzo
napięte.
Rząd Churchilla nawiązał bliską współpracę z rządem Franklina Delano Roosevelta
w USA i rządami dominiów brytyjskich. Natomiast w Europie miał on niewielu
sojuszników. Były to głównie rządy emigracyjne państw podbitych przez Niemcy i
Włochy.
b) Emigranci wojenni w Anglii w 1940 r.
W miarę rozwoju działań wojennych i podbojów państw faszystowskich do
Wielkiej Brytanii przybywały nowe grupy emigrantów i ludzi poszukujących azylu
politycznego. Już w 1937 r. o azyl poprosił cesarz podbitej przez Włochy Mussoliniego
Etiopii. Do Anglii przybywały grupy emigrantów niemieckich, którzy szukali schronienia
przed prześladowaniami reżimu hitlerowskiego. Stopniowo do Anglii przybywali
uchodźcy z Albanii, Austrii, Czechosłowacji, Danii, Norwegii, Holandii, Belgii, Polski i
Francji. Wobec kapitulacji Francji polski rząd emigracyjny podjął starania o uzyskanie
azylu w Anglii. 18 czerwca 1940 r. gen. Sikorski udał się do Londynu i podjął rozmowy
z Churchillem. Na podstawie porozumienia, gen. Sikorski doprowadził do ewakuacji
prezydenta i rządu polskiego z Francji do Anglii. Żołnierzy polskich walczących we
Francji wezwano do ewakuowania się na wyspy brytyjskie. W toku burzliwych
wydarzeń, w dniach 19-30 czerwca, różnymi drogami do Anglii ewakuowało się 38
tysięcy ludzi, spośród 84 tysięcy zorganizowanych we Francji. Stacjonująca w Syrii
Brygada Strzelców Karpackich gen. S. Kopańskiego zdołała przejść na tereny
kontrolowane przez Anglię.
W dniu 5 VIII 1940 r. rząd polski zawarł układ określający status wojsk polskich
w Wielkiej Brytanii. Stanowisko Naczelnego Dowódcy zachował gen. Sikorski, który
pełnił również funkcję Generalnego Inspektora Sił Zbrojnych i ministra spraw
wojskowych. Dowódcą organizowanego w Szkocji I Korpusu PSZ był gen. Marian
Kukiel. Dowódcą I Dywizji Pancernej był gen. Stanisław Maczek, a Samodzielną
Brygadę Powietrzno-Desantową organizował gen. S. Sosabowski. W Anglii szkolono
też komandosów przeznaczonych do walki w kraju. Nazywano ich cichociemnymi.
Przeszkolono i wysłano do Polski kilkuset ludzi. Marynarze polscy służyli na ogół w
Królewskiej Marynarce Wojennej i na kilku okrętach polskich. Lotnicy polscy służyli w
RAF lub w dywizjonach polskich. Tworzono dywizjony myśliwskie i bombowe.
Klęska Francji spowodowała poważne zmiany w polskich koncepcjach wojennych.
Do maja 1940 r. Polacy byli przkonani, że Niemcy zostaną szybko pokonane przez
Francję i Anglię. Nastawiono się na szybki powrót do kraju. W Polsce rozwijał się
żywiołowy ruch oporu, który również nastawił się na kontynuowanie walki, licząc na
szybkie rozbicie Niemiec. Klęska Francji spowodowała, iż musiano uznać, że wojna
trwać będzie długo. Nadal zachowano wiarę w klęskę Niemiec i zwycięstwo państw
demokratycznych. Zdawano sobie jednak sprawę z tego, że nie nastąpi to szybko. W
związku z tym, zredukowano siły konspiracyjne w kraju, nastawiając je na szkolenie i
organizowanie się. Ograniczono natomiast bezpośrednie wystąpienia zbrojne przeciw
okupantowi, by nie narażać ogółu ludności na represje odwetowe okupanta. Rozwijano
działalność wywiadowczą na rzecz sojusznika, to jest Anglii.
W Anglii powstał też rząd czechosłowacki. Prezydent Czechosłowacji Eduard
Benesz (1884-1948), po oderwaniu od Czechosłowacji Sudetów, podał się do dymisji i
wyjechał do USA. W marcu 1939 r., po zajęciu Czech przez Niemcy, uznał że układ
monachijski został złamany przez same Niemcy i powrócił do działalności politycznej.
We wrześniu 1939 r. we Francji powołał on do życia Czechosłowacki Komitet
Narodowy i przystąpił do działalności na rzecz odbudowy państwa. Nie uznał on faktu
oderwania i usamodzielnienia Słowacji. Wystosował on noty protestacyjne do prezydenta
Roosevelta i premierów Anglii i Francji. Po upadku Francji przeniósł się do Anglii, gdzie
Komitet przekształcił w formalny Rząd Tymczasowy. Utworzono Radę Państwa i własną
armię. Rząd brytyjski struktury te uznał 18 VII 1941 r.
Własne rządy tworzyli Albańczycy, Belgowie, Duńczycy, Holendrzy, Norwegowie
i in. Szczególnego znaczenia nabrała jednak emigracja francuska. Wielu polityków i
żołnierzy francuskich nie uznało kapitulacji i rządu marszałka Petaina i emigrowało do
Anglii. Wybijał się wśród nich gen. Ch. de Gaulle. 17 czerwca zbiegł do Anglii, a 18
czerwca zawarł porozumienie z rządem Churchilla. Ogłosił on apel do swoich rodaków,
wzywając ich do nie uznawania rządu i jego kapitualnckiej polityki oraz do emigracji.
Utworzył on tzw. Ruch Wolnej Francji (La France Libre). De Gaulle uzyskał
możliwość utworzenia własnych, niezależnych sił zbrojnych w Anglii i koloniach
francuskich. Liczył on szczególnie na kolonie w Afryce i Azji Mniejszej. Wielu polityków
francuskich pamiętało jednak dawną współpracę de Gaulle'a z Petainem i nie bardzo
chciało mu się podporządkować. Pozycję jego osłabił też fakt zatopienia przez Anglików
części floty francuskiej. Okręty francuskie znajdujące się w portach brytyjskich zostały
zajęte przez Anglików. Inne okręty wezwano do schronienia się w tych portach. Anglicy
obawiali się, by okręty te nie zostały przejęte przez Niemcy i Włochy. Tymczasem w
portach afrykańskich stało wiele okrętów, które nie posłuchały wezwania i nie
podporządkowały się flocie brytyjskiej. 3 lipca flota francuska stojąca w porcie Mers el
Kebir koło Oranu została zatopiona przez flotę brytyjską. Zatopiono kilka okrętów.
Życie straciło 1279 marynarzy. Fakt ten legł cieniem na współpracy Wolnej Francji z
rządem brytyjskim. Anglicy przejęli około 143 francuskich okrętów wojennych. Fakty te
spowodowały napięcie w stosunkach Anglii z rządem Petaina w Vichy.
Rząd ten napiętnował też de Gaulle'a jako zdrajcę. Wezwano go do stawienia się
przed sądem wojennym. Ponieważ oskarżony nie zastosował się do wezwania, sąd
wojenny w Tulonie skazał go zaocznie na karę śmierci za zdradę stanu. Fakt ten
utrudniał de Gaulle'owi działalność polityczną na terytoriach francuskich. W dniu święta
narodowego Francji 14 lipca 1940 r. zwolennicy de Gaulle'a zorganizowali własną
uroczystość w Londynie. W pochodzie przed pomnikiem marszałka Focha wzięło udział
zaledwie 300 osób. W końcu roku 1940 wokół de Gaulle'a skupiało się już około 7 tys.
ludzi. 7 VIII 1940 r. podpisał on umowę z rządem brytyjskim o współpracy. Tym
samym, rząd angielski zerwał z rządem Petaina w Vichy. Ruch Wolnej Francji podjął
szeroko zakrojone starania o pozyskanie ludzi na emigracji i w kraju, tworząc ruch
oporu przeciw rządowi Vichy oraz okupantom niemieckim i włoskim. Tworzono własne
siły zbrojne w Afryce.
Według informacji Churchilla w okresie tym na terenie Anglii znajdowało się około
25 tys. żołnierzy sojuszniczych. Największą grupę stanowili Polacy. Drugie miejsce pod
względem liczebnym zajmowali antyfaszyści niemieccy, trzecie Czesi, a czwarte Wolni
Francuzi.
Rząd Wielkiej Bryanii pomagał poszczególnym rządom emigracyjnym udzielając
im pożyczek i uzbrojenia oraz wyrażając zgodę na prowadzenie działalności politycznej.
c) Plany Hitlera wobec Anglii latem 1940 r.
Hitler marzył, by jak najszybciej podjąć ofensywę przeciw ZSRR. Nie chciał jednak
dopuścić do wojny na dwa fronty, to jest z ZSRR i Wielką Brytanią. Stąd po zajęciu
Belgii, Holandii i Francji podjął tzw. ofensywę pokojową celem skłonienia Anglii do
wycofania się z wojny. Poprzez Szwecję i Szwajcarię podejmowano poufne sondaże i
wysuwano nieokreślone propozycje pokojowe. W okresie tym, Hitler był skłonny do
daleko idących ustępstw wobec Anglii. Szef sztabu sił lądowych Rzeszy gen. Franz
Halder po zakończeniu walk we Francji, w dzienniku swym odnotował nastroje panujące
w kołach wojskowych otaczających Hitlera.
"Wzrok - stwierdził on - skierowany uparcie na wschód. Prawdopodobnie
potrzebna będzie jeszcze demonstracja naszej potęgi militarnej wobec Anglii zanim
ustąpi i pozostawi nam spokój na tyłach w stosumku do Wschodu". Informując o
dylematach nurtujących wodza 13 lipca Halder zanotował: "Fjmuje
sprawa, dlaczego Anglia dotychczas nie szuka pokojowych rozwiązań. Zarówno on, jak i
my, dopatrywaliśmy się przyczyn w tym, że Anglia liczy jeszcze na Rosję. Dlatego
uważa on, że trzeba skłonić Anglię siłą do zawarcia pokoju. Jednakże uczyniłby to
niezbyt chętnie. Uzasadnienie: jeśli rozgromimy Anglię militarnie, całe imperium
brytyjskie rozpadnie się. Lecz Niemcy nic na tym nie zyskają. Rozbicie Anglii zostanie
osiągnięte za cenę niemieckiej krwi, zaś owoce będą zbierać Japonia, Ameryka i inni".
Podobne wrażenie odniósł adiutant lotniczy Hitlera, płk Nikolaj Below. "Hitler -
pisze on - dawał do zrozumienia, że jest on zdania, iż Anglia liczy na pomoc Rosji.
Rozpad imperium brytyjskiego nie leżał w interesie Niemiec, a skorzystać na tym mogła
tylko Japonia i USA".
Hitler wahał się nad wyborem dróg i rozważał różne alternatywy. Zwoływał liczne
narady i konferencje. Próbował szantażować Anglię groźbą inwazji na wyspy brytyjskie.
16 VII 1940 r. podpisał przygotowany przez sztab plan inwazji na wyspy brytyjskie, pod
kryptonimem "Seelowe" (Lew morski). Inwazję planowano w 3 etapach. W I fazie
zakladano uzyskanie panowania w powietrzu, nad południową Anglią. W II fazie
planowano sterroryzować ludność cywilną nalotami bombowymi. Dopiero w trzeciej
fazie planowano dokonać desantu przy pomocy marynarki wojennej i licznych środków
przeprawowych oraz stopniowego zajęcia wysp przy pomocy sił lądowych. Podjęto
widoczne przygotowania. Budowano nowe lotniska w Norwegii, Holandii i Francji
północnej, gromadzono środki przeprawowe, ćwiczono wojska desantowe.
W dniu 19 lipca Hitler zwołał posiedzenie parlamentu Rzeszy. Wystąpił na nim z
wielkim przemówieniem, w którym podsumował dotychczasowe osiągnęcia Rzeszy oraz
sławił siłę swych wojsk. Wielu zasłużonych dowódców dekorowano wysokimi
odznaczeniami oraz awansowano. Hitler dowodził, że Wehrmacht nie ma sił sobie
równych. Wspaniałomyślnie uznał jednak, że gotów jest do pokojowego ułożenia
stosunków z Anglią. Ostro skrytykował premiera Churchilla i wezwał do opanowania
się, by zerwać z wyniszczającą oba narody wojną. Churchilla nazwał "podżegaczem" i
"agitatorem" wojennym. Hitler zwracał się do ludności i przeciwników Churchilla w
Anglii. Przemówienie jego wydrukowano w formie ulotek i zrzucano nad Anglią w wielu
tysiącach egzemplarzy.
Zabiegi te nie przyniosły efektów. Już kilka dni później (22 lipca) lord Halifax,
uchodzący dotąd za rzecznika porozumienia z Rzeszą, dał odpowiedź odmowną. Anglia
nie podejmowała "wielkodusznych" propozycji Hitlera obawiając się, że nie dotrzyma on
znów słowa i nie uzna współpracy z drugim mocarstwem. Wywiad brytyjski stwierdził,
że wbrew przechwałkom Hitlera Niemcy nie dysponują siłami zdolnymi do sforsowania
Kanału La Manche. Anglia dysponowała 800 samolotami myśliwskimi, podczas gdy
Niemcy miały 2800 samolotów bojowych. Ryzyko było duże, ale sytuacja nie była
beznadziejna.
W tej sytuacji Hitler wydał następne rozkazy i polecenia. 27 lipca zatwierdzono
plan inwazji, a 1 sierpnia Hitler podpisał dyrektywę OKW nr 17 o podjęciu wojny
morskiej i lotniczej przeciw Anglii. W ślad za tym Gkaz podjęcia operacji
lotniczych pod hasłem "Adler" (Orzeł). Armie lotnicze Rzeszy podjęły planową akcję
zmierzającą do rozbicia brytyjskich sił lotniczych i uzyskania panowania w powietrzu nad
Kanałem La Manche i południową Anglią. W akcji tej brały udział trzy floty lotnicze: 2
Flota Powietrzna dowodzona przez marszałka polnego Alberta Kesselringa, operowała z
lotnisk położonych w Belgii; 3 Flota Powietrzna dowodzona przez marszałka polnego
Hugo Speerlego (1885-1953), operowała z lotnisk położonych w Normandii i Bretanii; 5
Flota Powietrzna dowodzona przez marszałka polnego Hansa Jurgena Stumpffa
(1889-1968), operowała z lotnisk położonych w Danii i południowej Norwegii. Niemcy
użyli do tego celu 1300 bombowców, 1000 myśliwców i 55 samolotów
rozpoznawczych. Znajdowały się wśród nich znakomite na owe czasy samoloty
szturmowe Stukasy (280) i myśliwce Messerschnitty (Me - 109).
Do dziś nie ma jednak pewności, czy akcja ta miała na celu przygotowanie inwazji
na wyspy brytyjskie, czy tylko szantaż brytyjskiej opinii publicznej, by wycofała się z
wojny i pozostawiła Niemcom swobodę działania w Europie. Przeciw inwazji
wypowiadali się przywódcy floty morskiej z admirałem Raederem na czele oraz dowódcy
wojsk lądowych. Dowodzili oni, że z braku środków przeprawowych i słabości
niemieckiej floty wojennej inwazja nie jest realna. Optymistycznie nastawione było tylko
dowództwo wojsk lotniczych z Gle, który obiecywał Hitlerowi, iż szybko
rzuci przeciwnika na kolana.
d) Fiasko niemieckiego planu wyeliminowania Anglii z wojny
Niemcy przygotowali doskonałe samoloty myśliwskie. Nie dysponowali natomiast
odpowiednią ilością samolotów bombowych dalekiego zasięgu, okrętów wojennych i
środków przeprawowych. Główną rolę pełniły samoloty bombardujące Heinkel He 111.
Były to samoloty dwusilnikowe o dużym udźwigu bomb, ale słabo uzbrojone i powolne.
Latały z szybkością 410 km na godzinę. Obok nich występowały Dorniery Do 17, które
zabierały większy ładunek, ale były również słabo uzbrojone. Mogły one latać na cele
wyznaczone przez dowództwo tylko w asyście broniących ich samolotów myśliwskich.
W okresie tym, były to głównie Messerschmitty Me 109. Latały one z szybkością 565
km/godzinę. Na uzbrojeniu miały 4 KM lub 2 KM i 2 działka kalibru 20 mm. Zdały one
egzamin w czasie walk w Hiszpanii i w czasie wojny w Polsce i we Francji. Niemcy mieli
wielu dobrze wyszkolonych i doświadczonych pilotów. Już w lipcu 1940 r. opanowali
oni niebo w rejonie Pas de Calais. Okręty angielskie musiały się schronić w Szkocji. W
toku walk lipcowych Niemcy stracili kilkaset samolotów. Wielkie straty ponieśli też
Anglicy.
W Bletchley Park koło Londynu zbudowano wielki ośrodek
nasłuchowo-dekryptażowy. Zatrudniono w nim wielu wybitnych fizyków i
matematyków, którzy deszyfrowali niemieckie rozkazy nadawane drogą radiową,
uzyskując szczegółowe informacje o zamiarach niemieckich w powietrzu i na wodzie. Na
wybrzeżu zbudowano 80 stacji radiolokacyjnych. Każda z nich miała zasięg namiaru w
promieniu 130 km. Każdy samolot lecący na wysokości 4000 m wykrywano już na 200
km od brzegu brytyjskiego. System ten powiązany był z artylerią przeciwlotniczą. W
lipcu 1940 r. dysponowała ona 1200 działami ciężkimi i 587 działami lżejszego kalibru.
Do grudnia 1940 r. liczba dział ciężkiego kalibru wzrosła do 1450, a lżejszego kalibru do
650. Zainstalowano około 4 tysiące reflektorów oraz 1500 balonów zaporowych.
Personel obsługi obrony przeciwlotniczej wzrósł do 270 tys. ludzi. Znajdowało się w nim
około 6 tys. kobiet. Zreorganizowano służbę cywilną i straż ogniową. Całe
społeczeństwo w taki czy inny sposób brało udział w obronie.
Szczególną rolę spełniało jednak lotnictwo. Bezpośrednio przed wybuchem wojny
przemysł angielski wyprodukował doskonałe samoloty myśliwskie. Jednym z nich był
Hawker Hurrican. Skonstruował go Sydney Camm. Produkowano go od 1935 r. W
1940 r. znajdował się na uzbrojeniu 18 dywizjonów lotniczych. Był on szybki i zwrotny.
Na uzbrojeniu miał 8 KM kalibru 7,7 mm lub 2 KM i działa kalibru 20 mm. Drugi typ
myśliwca stanowił Vickers-Supermarine Spitfire. Został on zaprojektowany przez R. J.
Mitchella. Produkowano go od 1936 r. W 1940 r. był on na uzbrojeniu 19 dywizjonów.
Miał dużą szybkość (725 km na godzinę) i zdolność manewrową. Był uzbrojony w 8 KM
o kalibrze 7,7 mm. Samoloty te były wciąż udoskonalane. Górowały one technicznie nad
samolotami niemieckimi. Samolotów tych było jednak mało. Piloci angielscy dopiero
uczyli się sztuki walki powietrznej. Lotnictwo angielskie dysponowało też samolotami
bombowymi. Było ich kilkaset.
Królewskimi Siłami Powietrznymi (RAF) dowodził marszałek Hugh Dowding
(1882-1970). Podzielił on je na 4 grupy obronne. Główną rolę spełniała 11 grupa pod
dowództwem gen. Keitha Parka (1892-1975). Broniła ona najbardziej zagrożonego
rejonu Londynu i południowo-wschodniego wybrzeża Anglii. Grupa 12 gen. Leigha
Mallory'ego operowała w przemysłowym rejonie Midlands. Grupy 10 i 13 broniły
północno-wschodnich i południowo-zachodnich rubieży państwa.
Realizacja planu "Adler" miała rozpocząć się 8 sierpnia ale ze względów
atmosferycznych nastąpiło to 13 sierpnia. Podjęto masowe akcje bombardowania lotnisk,
stacji radiolokacyjnych, baterii artyleryjskich i węzłów kolejowych w
południowo-wschodniej Anglii. W atakach brały udział setki samolotów bombowych w
otoczeniu chroniących myśliwców.
17 września Hitler odłożył realizację planu "Seelowe", a 12 października
postanowił zrezygnować z jego realizacji w 1940 r. Kontynuowano nękające naloty
nocne na Londyn i inne miasta, ale nie były one już tak intensywne, jak w sierpniu i
wrześniu. Do najbardziej głośnych należała akcja bombardowania przemysłowego
Coventry w nocy 14 XI 1940 r. Na 515 wysłanych bombowców miasto osiągnęło 449
maszyn. Nalot trwał od 20,00 do 3,00 w następnym dniu. Zrzucono 511 ton bomb
burzących i 31 048 ton bomb zapalających. Zabito 3800 i raniono 800 ludzi, zniszczono
większość zabudowy miasta i 27 fabryk zbrojeniowych.
Według danych Olafa Groehlera, od lipca do grudnia 1940 r. lotnictwo niemieckie
spowodowało śmierć 23 002 i ciężkie rany 32 138 mieszkańców wysp brytyjskich.
Liczba samolotów niemieckich zaangażowanych w tej akcji w dniu 7 IX 1940 r. wynosiła
2804 maszyny, w tym 1291 bombowców, 207 samolotów szturmowych, 831
myśliwców, 232 niszczycieli, 191 samolotów zwiadowczych i 52 hydroplany. Według
danych Massera, Niemcy stracili w tym czasie 1750, a Anglicy 1000 samolotów.
Natomiast według obliczeń Groehlera Anglicy stracili 915, a Niemcy 1733 samoloty.
Była to niewątpliwie klęska Luftwaffe. Nie zdołała ona pobić angielskich sił lotniczych i
opanować sytuacji w powietrzu nad Kanałem i w południowej Anglii. W związku z tym,
Niemcy nawet gdyby chcieli, nie mogli podjąć lądowania. Nie ma pewności czy w ogóle
planowali oni lądowanie.
Akcja bombardowania miast angielskich trwała nadal. Samoloty niemieckie
prowadziły systematyczną akcję nalotów nocnych na wiele miast. Najbardziej ucierpiał
Londyn. Akcja ta powodowała wielkie straty materialne, ale głównie polegała na ciągłym
nękaniu ludności cywilnej, którą chciano zniechęcić do wojny i spowodować do
przeciwstawienia się polityce wojennej rządu. Celu tego Niemcom również nie udało się
osiągnąć.
7. Walka o przełamanie blokady morskiej
Anglia była uzależniona od dostaw z obszarów zamorskich. Do 1939 r.
sprowadzała ona 68 mln ton ładunków rocznie, drogą morską. Stanowiło to 50%
surowców przetwarzanych przez przemyśl brytyjski i tyleż procent spożywanych
produktów żywnościowych. Niemcy sądzili, że przecięcie linii komunikacyjnych może
spowodować przerwanie tych dostaw i zmusić rząd brytyjski do kapitulacji. Po zajęciu
Norwegii i Francji uzyskali oni dogodne bazy dla swej floty morskiej i lotniczej.
Niemieckie siły morskie dzielono na Flotę Zachodnią i Flotę Wschodnią. Pierwsza z nich
operowała na Oceanie, a druga na Morzu Bałtyckim. W 1940 r. na Morzu Bałtyckim nie
było problemów. Rzesza korzystała bez przeszkód z dostaw szwedzkich, fińskich i
radzieckich. Flota niemiecka Morza Bałtyckiego nie miała problemów i mogła
wspomagać Flotę Zachodnią. Brytyjskie plany wysłania własnych okrętów na Morze
Bałtyckie nie zostały zrealizowane.
Natomiast Flota Zachodnia miała do spełnienia olbrzymie zadanie. W czerwcu
1940 r. do wojny z Wielką Brytanią przystąpiły także Włochy, które dążyły do
opanowania Morza Śródziemnego. Akwen ten miał duże znaczenie dla Anglii, która
dysponowała dużymi bazami morskimi na tym morzu, na Malcie i na Krecie. Bazy te
zabezpieczały żeglugę angielską ale były one też uzależnione od dostaw z Anglii.
Tymczasem Włosi dążyli do likwidacji tych baz i przerwania angielskich szlaków
komunikacyjnych. Morze Śródziemne przekształciło się w teren bardzo aktywnej wojny
morskiej. Niemcy ogłosili blokadę morską wysp brytyjskich.
Anglicy podjęli walkę o przełamanie blokady. Flota brytyjska dzieliła się na Flotę
Metropolii, Flotę Śródziemnomorską z bazą na Malcie i Flotę Dalekowschodnią z bazą
w Singapurze. Ponieważ pojedyncze statki handlowe i transportowe narażone zostały na
zatopienie, przystąpiono do organizowania dużych konwojów, chronionych przez okręty
wojenne. Pierwszy taki konwój wypłynął już 2 IX 1939 r., z Gibraltaru do Kapsztadu.
Anglicy dysponowali silną bazą na Gibraltarze, ale Hiszpania sympatyzowała z Niemcami
i stale zagrażała tej bazie. Już w czerwcu i w lipcu 1940 r. niemieckie okręty podwodne
zatopiły 300 statków handlowych państw sprzymierzonych o łącznym tonażu 1 136 926
BRT. Natomiast sprzymierzeni zatopili 24 niemieckie okręty podwodne. Niemcy
przystąpili do minowania szlaków wodnych przy pomocy min zakładanych przez
samoloty. Lotnictwo niemieckie zatopiło 107 statków o łącznej wyporności 88 604 BRT,
a miny spowodowały zatonięcie 182 statków o łącznej wyporności 58 364 BRT. Były to
znaczne straty, ale walka dopiero zaczynała się.
7 sierpnia na wodach Kanału La Manche doszło do wielkiej bitwy
powietrzno-morskiej. Niemcy podjęli atak na konwój CW-9. Liczył on 25 jednostek
transportowych. W dzień atakowały samoloty, a w nocy kutry torpedowe. Na drugi
dzień do akcji wkroczyło 400 samolotów bombardujących ale przeciw nim wystartowały
samoloty angielskie. Niemcy stracili wiele samolotów i okrętów i celu nie osiągnęli. W
dniu 17 sierpnia angielskie okręty liniowe zaatakowały włoską bazę w Bardii k. Tobruku
w Afryce. 23 sierpnia samoloty niemieckie zaatakowały konwój morski k.
północno-wschodniej Szkocji. Zatopiono jedynie 2 okręty transportowe. 30 sierpnia
Włosi próbowali nie dopuścić konwój brytyjski wiązący zaopatrzenie na Maltę. Akcja nie
powiodła się. Nie powiodła się też podjęta przez Anglików i Francuzów gen. de Gaulle'a
operacja zmierzająca do opanowania Dakaru. Duże zgrupowanie morskie pod
dowództwem admirała J. H. D. Cunninhama dostało się pod silny ostrzał wojsk
francuskich wiernych rządowi Vichy i 25 sierpnia wycofało się, tracąc okręt liniowy
"Resolution". Planowany desant 7 tysięcy żołnierzy Wolnej Francji odwołano. 11 X 1940
r. doszło do potyczki zespołu okrętów angielskich z włoskimi koło Malty. Włosi stracili
niszczyciele "Artigliere" i torpedowiec "Airone".
23 X 1940 r. na Atlantyk wypłynął niemiecki pancernik "Admirał Scheer".
Operował on na Atlantyku i Oceanie Indyjskim do 1 IX 1941 r., zatapiając 16
transportowców alianckich. W dniu 11 XI 1940 r. Anglicy podjęli próbę zniszczenia floty
włoskiej stacjonującej w porcie w Tarencie. W akcji tej brały udział 2 lotniskowce i 4
niszczyciele. Anglicy zastosowali nową technikę rzucając torpedy z samolotów.
Zniszczono kilka dużych okrętów wojennych, a następnie podjęto atak na okręty
znajdujące się w Cieśninie Otranto, gdzie znów zatopiono kilka okrętów wojennych. W
dniu 27 XI 1940 r. Włosi zaatakowali konwój angielski płynący na Maltę, ale koło
przylądka Teulada (100 mil na południe od Sardynii) sami dostali się w pułapkę i stracili
kilka dużych okrętów wojennych. W dniu 30 XI 1940 r. na Atlantyk wpłynął ponownie
niemieckie krążownik "Admirał Hipper". 25 grudnia uderzył na konwój WS-5A, ale
zatopił tylko transportowiec, a następnie ścigany przez okręty angielskie zawinął do
portu w Breście.
W wielu regionach na morzu działały niemieckie okręty podwodne, samoloty
torpedowe, okręty nawodne tzw. rajdery (korsarze). Wojna morska obejmowała różne
morza i oceany. W końcu roku 1940 Niemcy osadzili, za zgodą swego włoskiego
sojusznika, 10 Korpus Lotniczy na Sycylii i podjęli szeroko zakrojoną akcję kontrolną
nad całym Morzem Śródziemnym i Północną Afryką. 24 I 1941 r. na Atlantyk wypłynęły
krążowniki niemieckie "Scharnhorst" i "Gneisenau", które działały w tym akwenie do 22
III 1941 r. Wojna uległa zaostrzeniu i poszerzeniu. Przemysł angielski przeżywał trudne
chwile. Rząd angielski przystąpił do racjonowania żywności. O kapitulacji jednak nie
myślano, a o to chodziło Hitlerowi.
Do największej bitwy morskiej tego okresu na Morzu Śródziemnym doszło 28 III
1941 r. koło przylądka Matapan. Duży zespół okrętów włoskich pod komendą admirała
A. Iachino podjął próbę zaatakowania okrętów brytyjskich w rejonie Krety. Anglicy
dostrzegli jednak koncentrację floty włoskiej i adm. Cunningham zorganizował ponowną
zasadzkę. Bitwa trwała cały dzień i całą noc. Włosi stracili 3 krążowniki i 3 niszczyciele.
Kilka innych okrętów zostało poważnie uszkodzonych, łącznie z okrętem liniowym
"Vittorio Veneto".
W okresie od kapitulacji Francji do końca 1941 r. flota niemiecka zatopiła 548
statków o łącznej wyporności 2 921 983 BRT. Niemcy stracili tylko 18 okrętów
podwodnych. Na minach morskich Anglicy stracili 162 statki (309 584 BRT), a Niemcy
79 (79 029 BRT). Krążowniki niemieckie zatopiły 86 okrętów (516 636 BRT) tracąc 4
jednostki. Za największą stratę tego okresu uznano zatopienie pancernika "Bismarck".
Został on zbudowany w 1940 r. 18 maja 1941 r. wypłynął wraz z krążownikiem "Prinz
Eugen" z Gdyni. 24 maja na wschód od Grenlandii zatopił angielski krążownik "Hood" i
poważnie uszkodził pancernik "Prince of Walles", a 27 maja sam został zatopiony 400
mil morskich na zachód od Brestu. Miał 41,7 tys. ton wyporności i załogę liczącą 1200
osób. Płynął z szybkością 30 węzłów. Na pokładzie miał 52 działa i 36 armat
przeciwlotniczych.
Lotnictwo niemieckie w okresie tym zatopiło 389 statków (1 082 270 BRT). Do
czerwca 1941 r. Niemcy zatopiły 1339 statków państw przeciwnych o łącznej
wyporności 5 295 338 BRT. Niemcom nie udało się jednak odciąć wysp brytyjskich od
ich zaplecza w koloniach i od USA.
8. Ekspansja faszystowskich Włoch (1939-1941)
a) Przygotowanie wojenne Włoch
W latach 1935-1936 Włochy podbiły Etiopię (Abisynia), w latach 1936-1939
wzięły udział w wojnie domowej w Hiszpanii, wspierając walnie wraz z Niemcami siły
antyrepublikańskie, a następnie podjęły przygotowania do opanowania Albanii, rozbicia
Jugosławii i podboju Grecji. Wojny spowodowały wielkie trudności ekonomiczne. W
związku z agresją na Etiopię Liga Narodów nałożyła na Włochy sankcje ekonomiczne,
które spowodowały ograniczenie handlowe. Stopniowo rosło zadłużenie państwa, które
od 1937 r. miało wielki deficyt w handlu zagranicznym. Wobec sankcji ze strony Anglii i
Francji skazane zostało na zakupy w Niemczech. Niemcy przekształcały się stopniowo w
wierzyciela Włoch. W 1937 r. ujemne saldo handlowe Włoch wynosiło już 3,5 mld lirów.
Niemcy pokrywały 27% całego importu Włoch, podczas gdy włoski eksport do Niemiec
obejmował tylko 19% całego eksportu Włoch. Zbrojenia pochłaniały wielkie sumy i
zmuszały do importowania surowców niezbędnych do rozwoju przemysłu
zbrojeniowego, przede wszystkim węgla, ropy naftowej i rudy żelaza.
Uzależnienie ekonomiczne od Niemiec wpływało na stosunki polityczne.
Społeczeństwo włoskie nie popierało ścisłego sojuszu z Niemcami. Przeciwnikiem
uzależnienia się od Niemiec był król, a także minister spraw zagranicznych Włoch i zięć
Mussoliniego hr Galeazzo Ciano (1903-1944). Od ścisłej współpracy z Niemcami
uchylało się też wielu generałów włoskich. "Trzy rodzaje włoskich sił zbrojnych: wojska
lądowe, lotnictwo i marynarka, a także terytorialna obrona narodowa - pisze M.
Zgórniak - formalnie podlegały królowi. Faktycznie jednak poszczególne rodzaje sił
zbrojnych podlegały odpowiednim ministerstwom, a ministrowie szefowi rządu -
Mussoliniemu, który mianował się Pierwszym Marszałkiem Imperium. Jemu też podlegał
Sztab Generalny, którego szef (w latach 1925-1940 marszałek Pietro Badoglio) miał
rangę ministra. W przeciwieństwie do Hitlera, Duce nie miał żadnego zrozumienia dla
problemów wojskowych i raczej pozostawiał wolną rękę generałom. Ponadto istniała
Najwyższa Rada Obrony Narodowej, w której reprezentowany był Sztab Generalny i
Ministerstwo Wojny, jednak rola tej instytucji miała raczej charakter doradczy". Armia
włoska do 1939 r. uzyskała pewne doświadczenia wojenne. Zbudowano też przemysł
zbrojeniowy i wyposażano armię w niezbędne środki walki. Odsetek budżetu
przeznaczonego na cele zbrojeniowe Włoch rósł z 22,4% w 1922 r. do 40% w 1936 r. i
45,5% w 1940 r. Odsetek ten w okresie 8 lat uległ podwojeniu i dochodził do 50%
całego budżetu państwa. Były to wielkie wydatki. Ciężar zbrojeń ponosiło całe
społeczeństwo. Po przeprowadzeniu mobilizacji jesienią 1939 r. armia włoska liczyła ok.
1,2 mln ludzi zorganizowanych w 71 dywizjach. Do 1 V 1940 r. liczba dywizji wzrosła
do 94 z tym, że niektóre z nich nie były jeszcze w całości skompletowane. Według stanu
na 10 VI 1940 r. armia ta liczyła 1,6 mln ludzi.
Włoskie dywizje piechoty dysponowały 1390 czołgami, 94 działami kalibru wzoru
75/27 mm, 452 wzoru 76/40, 232 wzoru 76/45 i 82 wzoru 77/82 oraz 4 tys. KM, 2243
RKM i 83 tys. kb. Lotnictwo włoskie dysponowało 33 pułkami składającymi się z 235
eskadr liczących 1796 samolotów. Większość samolotów była już przestarzała. W latach
1939/40 prowadzono akcję przezbrajania sił lotniczych w nowsze maszyny. Według
stanu na 10 VI 1940 r. w jednostkach gotowych do akcji znajdowały się 783 samoloty
bombowe, 594 samoloty myśliwskie, 268 obserwacyjnych i 151 samolotów rozpoznania
morskiego. Na 101 tys. personelu znajdowało się 6340 pilotów.
Marynarka wojenna Włoch zajmowała 3 pozycję w Europie po marynarce
angielskiej i francuskiej. Według stanu na dzień 10 VI 1940 r. Włochy dysponowały 4
okrętami liniowymi, 8 krążownikami ciężkimi, 14 krążownikami lekkimi, 128 okrętami
torpedowymi i niszczycielami oraz 115 okrętami podwodnymi. Było to razem 269
dużych jednostek o wyporności 500 589 BRT. Na okrętach tych służyło 138 tys. ludzi.
Flota dysponowała też 307 mniejszymi jednostkami pływającymi.
Generalnie biorąc armia włoska była dość liczna i nieźle wyposażona. Była ona
jednak rozrzucona na terenach europejskich i afrykańskich oraz na wyspach Morza
Śródziemnego. Żołnierze nie podzielali optymizmu przywódców politycznych i nie
angażowali się ideologicznie. Wojna była im obca. Społeczeństwo Włoch bardzo
sceptycznie odnosiło się do sojuszu z Niemcami. "Włoska doktryna wojenna - pisze M.
Zgórniak - nie była gruntownie opracowana ale agresywny charakter faszystowskiego
państwa wywierał niewątpliwie wpływ na jej cechy. Mussolini starał się za wszelką cenę
wykrzesać z Włochów ducha starorzymskiego, przerobić ich, jak sam mówił, z narodu
hotelarzy i lazaronów w naród zdobywców. Mimo stosunkowo długiego okresu rządów
faszystowskich we Włoszech, usiłowania Duce trafiały w próżnię. Dyrektywy z Palazzo
Venezia znajdowały wprawdzie zrozumienie w naczelnym dowództwie (Comando
Supremo) i wśród związanych z faszyzmem generałów (takich jak: R. Graziani, I. Balbo,
E. de Bono), nie zapuszczały jednak głębszych korzeni wśród generalicji, często
związanej z niezbyt przychylnym Mussoliniemu dworem królewskim. Doktryna włoska,
w ślad za niemiecką, uznawała konieczność wojny totalnej i odpowiedniego
przygotowania ekonomiki do wojny już w czasie pokoju. Zdawano sobie sprawę z tego,
że brak surowców strategicznych czyni Włochy mało odporne na blokadę i stąd jasna
była konieczność, możliwie szybkiego wywalczenia rozstrzygnięcia siłami
zmobilizowanymi jeszcze przed rozpoczęciem wojny, przy ścisłym współdziałaniu trzech
rodzajów sił zbrojnych. Włoską oficjalną doktrynę wojenną, której wyrazem była
wydana w 1935 r. ogólna instrukcja, cechowała "aktywność, ruch, szybkie uderzenie,
ryzyko, brak dowodów". Siły powietrzne pozostawały pod znacznym wpływem teorii
generała Douheta, przeceniającej rolę lotnictwa bombowego, zdolnego do zadania
decydujących ciosów przeciwnikowi".
Zdaniem Zgórniaka doktryna wojenna Włoch miała awanturniczy charakter. Nie
brała ona pod uwagę możliwości ekonomicznych państwa i psychicznych narodu.
b) Podbój Albanii i podpisanie układu z Niemcami w 1939 r.
W marcu 1939 r. Hitler podbił Czechosłowację nie informując Mussoliniego o
swoich planach, a Mussolini w kwietniu tegoż roku, podbił Albanię również nie
uzgadniając tego kroku z Hitlerem. Siły zbrojne Albanii liczyły zaledwie 12 tys. ludzi.
Natomiast Włosi przeznaczyli do inwazji korpus liczący 38 tys. ludzi i 150 czołgów.
Dowodził nim gen. Alfredo Guzzoni. Zmobilizowano eskadrę morską liczącą 4 ciężkie i
3 lekkie krążowniki, 16 niszczycieli i wiele innych jednostek pływających. Flota lotnicza
wydzieliła 324 samoloty. Dowodził nią gen. Francesco Pricolo. Operacja podboju Albanii
trwała tydzień (7-14 IV 1939 r.). Włosi utworzyli rząd kolaborancki, który ofiarował
królowi Emanuelowi III koronę albańską. 14 IV 1939 r. w Rzymie zorganizowano
uroczystość włączenia Albanii do imperium włoskiego.
Podbój Albanii wywołał duże zaniepokojenie w innych państwach bałkańskich a
zwłaszcza w Jugosławii, Grecji i Turcji. Rządy Anglii i Francji podjęły próbę
zmontowania bloku przeciw państwom "Osi". Państwom zagrożonym udzielono
gwarancji. Rząd niemiecki, mimo, że akcja nie była z nim uzgodniona, udzielił Włochom
poparcia. Fakt ten umocnił dążenia Mussoliniego do szukania współpracy z Niemcami
przeciw demokracjom zachodnim. W kwietniu 1939 r. Hitler polecił swoim sztabowcom,
by podjęli rozmowy wojskowe z Włochami. Uczynili oni to, mimo, że znali słabość armii
włoskiej i w poufnych raportach wypowiadali się o niej bardzo krytycznie. Podjęto też
rozmowy polityczne i 21 V 1939 r. podpisano układ zwany Paktem Stalowym. Był to
układ sojuszniczy. Podpisano go na 10 lat. Składał się on z 7 artykułów. Do układu
dołączono tajny protokół precyzujący zasady współpracy obu państw w polityce
zagranicznej i metody w zakresie współpracy militarnej.
Przeprowadzono liczne konferencje i spotkania sztabowe włosko-niemieckie. W
dniach 24-26 maja w Rzymie przebywał generał Erhard Milch, który ustalił formy
współpracy lotniczej obu państw. Ustalono podział terytorium Francji z punktu widzenia
interesów lotniczych obu krajów oraz wymieniono informacje o stanie przygotowań
wojennych Francji i jej sojuszników. W czerwcu doszło do spotkania dowódców
marynarki wojennej obu mocarstw. Przeprowadzono je w Friedrichshafen nad Jeziorem
Bodeńskim w dniach 20-21 czerwca. Przyjęto plany rozbudowy flot wojennych oraz
dokonano podziału stref działania obu flot. Flota wojenna Niemiec miała operować na
Bałtyku, Morzu Północnym i Atlantyku, a włoska na morzach Środziemnym, Czarnym i
Czerwonym. Omówiono sytuację wojsk włoskich w Afryce i ich możliwości w wojnie z
francuskimi wojskami kolonialnymi. Przeprowadzano systematyczne konsultacje
dowódców wojsk lądowych Włoch i Niemiec. Wiosną 1939 r. Włochy szykowały się do
ataku na posiadłości francuskie w północnej Afryce. Wojska włoskie w Libii zostały
wzmocnione do 88 tys. ludzi. Wobec ekspansji włoskiej Anglia udzieliła gwarancji
Grecji, Rumunii oraz zaproponowała je Turcji i Jugosławii. Jugosławia nie przyjęła ich z
obawy i by nie drażnić Niemiec i Włoch. Turcja natomiast podjęła rokowania i podpisała
dwustronny układ z Anglią.
Mimo tak daleko idącej współpracy obu państw, Mussolini próbował w sierpniu
1939 r. powstrzymać atak Hitlera na Polskę twierdząc, że jego armia jest nie dozbrojona.
Żądał on dostarczenia mu wielu surowców i materiałów wojennych. Kiedy Hitler, mimo
to podbił ziemie polskie Włochy uznały polski rząd na emigracji i przez szereg miesięcy
utrzymywały z nim stosunki dyplomatyczne. W Rzymie kontynuowała działalność
ambasada polska z gen. B. Wieniawą-Długoszowskim na czele, która organizowała
przerzut ludzi z okupowanej Polski do Francji. Włochy zajmowały też dziwne
stanowisko wobec niemieckiego planu uderzenia na Francję. Oba państwa wzajemnie
sobie nie ufały. We Włoszech ścierały się sprzeczne tendencje. W październiku 1939 r.
Mussolini dokonał rekonstrukcji rządu, wzmacniając pozycję przeciwników Niemiec, z
ministrem spraw zagranicznych hr Galeazo Ciano na czele. Zdaniem hr Ciano,
Mussoliniego od czasu do czasu napadały nastroje filoniemieckie. Był on bardzo
zmiennego usposobienia, bał się, by Hitler za bardzo go nie zdystansował, chciał odegrać
wybitną rolę w historii swego kraju i Europy.
Mussolini rozważał różne alternatywy. Wydawało mu się, że sojusz z Niemcami
daje mu większe korzyści ale obawiał się rosnącej dominacji Hitlera. W czasie spotkań
dwustronnych, Hitler na ogół nie dopuszczał go do głosu narzucając mu swoje
rozwiązania. O planach swych Hitler mówił mało. Chrakterystyczny był tu sposób
poinformowania Włoch o uderzeniu na Francję. W wigilię tego wydarzenia minister
Ciano bawił na przyjęciu u ambasadora niemieckiego w Rzymie H. G. Mackensena
(1883-1947). Rozmowy przeciągnęły się do godz. 0.25 w nocy. Ambasada miała już
informację o podjęciu ataku na Francję, ale informacji tej Włochom nie udostępniono.
Dopiero w kilka godzin później, o godz. 4.00, Mackensen poinformował, że należy
obudzić Mussoliniego, by o 5.00 poinformować go o podjęciu akcji. Włosi spodziewali
się ofensywy niemieckiej ale terminu jej nie znali do końca. Niemcy obawiali się, by
sojusznik włoski nie przekazał tej poufnej informacji rządowi brytyjskiemu. Hitler był
przekonany, że jeśli chce, by jakaś informacja dotarła do rządu angielskiego, to najlepszą
drogą jest przekazanie jej stronie włoskiej jako poufnej. Sojusznicy nie mieli do siebie
zaufania i dążyli do maksymalnego wzajemnego zaskakiwania się ważnymi decyzjami
politycznymi.
c) Wojna z Francją i jej następstwa
Mussolini dążył przede wszystkim do poszerzenia włoskich wpływów w Afryce.
Jednak wobec planowanej akcji niemieckiej przeciw Francji postanowił również
przyłączyć się do tej wojny licząc, iż przyniesie mu ona korzyści. Armia włoska do wojny
nie była przygotowana i sam Duce obawiał się jej. Toteż z podjęciem decyzji o uderzeniu
na Francję zwlekał do ostatniej chwili. Fakt ten utrudniał sztabom przygotowanie działań
zbrojnych. Ponadto Mussolini zapragnął, by to on, a nie którykolwiek z generałów zyskał
sławę pewnego zwycięzcy. W tej sytuacji doszło do ostrego sporu z królem o to, kto ma
dowodzić armią. Formalnie biorąc, najwyższym dowódcą był król. Jesienią 1939 r.
stanowisko to postanowił przejąć sam Duce. Spory trwały do końca maja 1940 r.
Niemcy sugerowali, by działania włoskie skoordynować z niemieckimi. Zachęcali
Mussoliniego do podjęcia ofensywy na Morzu Śródziemnym celem opanowania
kontrolowanych przez Wielką Brytnię i Francję wysp, jak np. Malta, Kreta czy Korsyka.
Malta i Kreta stanowiły ważne bazy marynarki wojennej Anglii na Morzu Śródziemnym.
W okresie tym wydawały się łatwe do opanowania. Mussolini bał się jednak narażenia
swej floty wojennej na straty. Ponadto pragnął odegrać rolę samodzielną. Zarysował on
wielki program roszczeń terytorialnych wobec Francji. Obejmował on południową
Francję, Korsykę, Tunezję i francuskie Somalii w Afryce. Chełpił się, że ma armię
gotową do uderzenia w sile 8,5 mln ludzi. Wezwał też członków rządu i Wielkiej Rady
Faszystowskiej do ochotniczego pójścia na front. Minister Ciano wstąpił do lotnictwa i
brał udział w akcjach lotniczych.
W marcu 1940 r. Mussolini poddał krytyce przeciwników wojny po stronie
Niemiec, a następnie podjął decyzję o przystąpieniu do wojny z Francją i Anglią. Była to
decyzja niezwykle ryzykowna i brzemienna w skutki. W dniu 18 marca Mussolini spotkał
się z Hitlerem na przełęczy Brenner w Alpach. "Rozmowa zresztą zaprotokołowana -
pisze Ciano - była raczej monologiem: Hitler nie przestawał mówić, ale mówił spokojniej
niż zwykle. Mało gestów i głos spokojny. Fizycznie dobrze wygląda. Mussolini słucha go
z uszanowaniem i z sympatią. Mówi mało i ponawia swe decyzje pójścia z Niemcami.
Rezerwuje sobie tylko wybór chwili (drzewa Bertolda)" . Po spotkaniu Mussolini miał
żal do Hitlera, że "cały czas mówił sam". "Zamierzał powiedzieć mu wiele rzeczy,
tymczasem zmuszony był milczeć prawie przez cały czas, co nie leży w jego obyczaju,
jako dyktatora, a szczególnie, jako dziekana dyktatorów". W czasie spotkania mówiono
o rzeczach ogólnych. Mussolini odniósł wówczas wrażenie, że Hitler "nie przygotowuje
się do ofensywy lądowej".
Tłumacz Hitlera Paul Schmidt potwierdza fakt, że Hitler nie dopuszczał swego
współbiesiadnika do głosu. "Owe brennerskie rozmowy - pisze on - przeważnie nie były
rozmową we właściwym tego słowa znaczeniu. Raczej można było je określić, jako
monolog brennerski, to znaczy monolog Hitlera, gdyż niemiecki dyktator niemal bez
wyjątku okupował 80 do 90% czasu, a Mussolini dopiero na samym końcu mógł
dorzucić kilka słów. Już choćby z tego wynika, że stosunki między Hitlerem a
Mussolinim, chociaż pod względem osobistym wydawały mi się przyjazne podczas tych
wszystkich spotkań (...), nie opierały się jednak na zasadzie równorzędności, lecz że już
wówczas Hitler zagarnął kierownictwo i zdegradował Mussoliniego do roli młodszego
wspólnika". Schmidt potwierdza też fakt, że Hitler nie wtajemniczał Mussoliniego w
swoje plany. "Moją uwagę - pisze dalej Schmidt - zwrócił fakt, że Hitler unikał
podawania dokładniejszych danych o swych najbliższych planach militarnych, które były
mi znane (...). Włosi nie cieszyli się zbytnim zaufaniem Hitlera".
Tymczasem znaczna część przywódców włoskich i opinia publiczna Włoch
zajmowała nadal stanowisko antywojenne. "Naród - pisze Ciano - na wszystkich
szczeblach nie chce słyszeć o wojnie". Sukcesy wojenne Niemiec w Norwegii, a
następnie we Francji spowodowały jednak zmianę nastrojów. Politycy włoscy obawiali
się, że Niemcy mogą podbić Europę bez nich, że Włochy pozostaną na uboczu
rozgrywających się wydarzeń o historycznym znaczeniu.
28 maja Mussolini podjął decyzję o przystąpieniu do wojny z Francją i Anglią w
dniu 10 czerwca mimo, że oba państwa przez swych ambasadorów nadal oferowały
Włochom znaczne nabytki terytorialne bez wojny. 29 maja król powołał naczelne
dowództwo. Mussolini osobiście stanął na czele armii. Stanowisko szefa sztabu
generalnego powierzono marszałkowi Pietro Badoglio (1871-1950). Jego zastępcą
został gen. Adolfo Graziani (1882-1955). Lotnictwem dowodził gen. Pricolo, marynarką
wojenną adm. Cavagnari.
30 maja Mussolini powiadomił oficjalnie Hitlera o przystąpieniu do wojny w dniu 5
czerwca, ale 2 czerwca termin ten przesunięto na 10 czerwca. Faktycznie do wojny
przystąpiono 11 czerwca. Tymczasem wojska niemieckie do tego czasu rozgromiły już
połączone siły aliantów we Francji i kampania wojenna dobiegała końca. Brak planu
działań i nieudolność Mussoliniego jako wodza, spowodowały, że armia włoska w
wojnie tej nie odegrała większej roli. W dniu 18 czerwca Hitler spotkał się z Mussolinim,
by podjąć decyzję w sprawie zawieszenia broni z Francją. Wbrew nadziejom i planom
Duce, Hitler wystąpił na rzecz łagodnego potraktowania pobitego przeciwnika.
Mussolini liczył na znaczne nabytki terytorialne i przejęcie części francuskiej floty
wojennej. Wobec stanowiska Hitlera i miernych efektów włoskich działań wojennych nie
miał jednak wyboru i musiał dostosować się. Duce zamierzał doprowadzić do wspólnej
uroczystości podpisania aktu zawieszenia broni ale Hitler nie dopuścił do tego.
Akt zawieszenia broni pomiędzy Włochami i Francuzami podpisano w Rzymie w
dniu 24 czerwca. Ze strony włoskiej przyjęli go: minister hr Ciano, marszałek Badoglio,
gen. Cavallero i gen. Roatta. Ze strony francuskiej wystąpił gen. Huntzinger. Włosi
zastrzegali się, że swoje żądania wobec Francji przedstawią w czasie dyskusji nad
traktatem pokojowym. Tymczasem zażądali tylko demilitaryzacji pasa szerokości 50 km
wzdłuż granicy z Francją. Francja miała też utworzyć podobne, zdemilitaryzowane strefy
w Afryce wokół Tunezji. Mussolini zwiedził miejsca walk we Francji i Linię Maginota.
Warunki zawieszenia broni spowodowały niezadowolenie we Włoszech.
Odpowiedzialność za brak sukcesów ponosił osobiście Mussolini. W toku swej akcji
propagandowej odpowiedzialność tą przerzucił on jednak na armię i generalicję.
d) Wojna na terenie Afryki Północnej w latach 1940-1941
Na terenie Afryki Włosi otwarli dwa niezależne od siebie fronty wojenne. Jeden z
nich stanowił front w Afryce środkowo-wschodniej wychodzący z Etiopii i działający w
kierunku Kenii i Sudanu. Dowodził nim ks. A. d'Aosta. Liczył on kilkaset tysięcy ludzi i
nie napotykał większego oporu za strony słabych garnizonów brytyjskich.
Drugi front organizowano w Afryce Północnej na terenie Libii. Planowano uderzyć
na Egipt, by opanować rejon Kanału Sueskiego i Afrykę Wschodnią. Początkowo front
ten organizował marszałek Italo Balbo (1896-1940). Należał on do ścisłego grona
przywódców faszyzmu włoskiego ale reprezentował jego nurt liberalny. Balbo był
przeciwnikiem współpracy z Niemcami i rasizmu. Od 1933 r. był gubernatorem Libii.
Hamował on ekspansywne dążenia Duce. Był on jedynym politykiem otwarcie
krytykującym Mussoliniego. 28 VI 1940 r. samolot jego został zestrzelony przez własną
artylerię nad Tobrukiem; rzekomo pomylono go z samolotami angielskimi. Opróżnione
miejsce przez Balbo zajął marszałek Rodolfo Graziani (1882-1955). Uległ on naciskowi
Duce i podjął ofensywę na Egipt mimo, iż także stał na stanowisku, że armia nie jest
dostatecznie przygotowana do tego czynu. Dysponował on 26 dywizjami piechoty oraz
licznymi czołgami i lotnictwem. Od strony posiadłości francuskich Włosi czuli się
ubezpieczeni na skutek postanowień aktu kapitulacyjnego Francji z 24 VI 1940 r.
Wydawało się więc, że akcja na Egipt ma wszelkie szanse powodzenia.
Wojskami brytyjskimi na Bliskim Wschodzie dowodził gen. A. P. Wavell
(1883-1950). Nie dysponował on siłami niezbędnymi do obrony Egiptu. Podjęto akcję
gromadzenia rezerw, które ściągano aż z Australii. W zagrożony rejon skierowano też
znajdującą się w Palestynie polską Brygadę Karpacką z gen. S. Kopańskim na czele.
Ofensywa włoska w Libii rozpoczęła się 9 września 1940 r. Realizowała ją 10
armia. 13 września Włosi przekroczyli granicę z Egiptem i 16 września zajęli Sidi
Barrani, nie napotykając na poważniejszy opór angielski. Włosi stracili 120 zabitych i
410 rannych, a Anglicy około 50 poległych. Operacja nie miała większego znaczenia.
Siły agresora były słabe, a dowódca frontu afrykańskiego marsz. Graziani nie mógł liczyć
na wsparcie, ponieważ Mussolini 28 X 1940 r. podjął nową akcję skierowaną przeciw
Grecji. W tej sytuacji armia włoska przeszła do walk obronnych, okopując się na froncie
liczącym około 300 km długości. Fakt ten wykorzystali Anglicy, którzy skoncentrowali
znaczne siły i przeszli do kontrofensywy. Do Egiptu dostarczono dwa pułki pancerne z
nowymi czołgami typu "Matylda" i kilka jednostek australijskich, angielskich oraz
brygadę polską. Od strony morza ubezpieczała je silna flota, która zepchnęła flotę
włoską do wybrzeża włoskiego. Do Afryki dostarczono wiele nowych samolotów.
Generał Wavell zorganizował Korpus Pustynny z Irlandczykiem gen. Richardem
O'Connorem na czele. Składał się on z 7 Dywizji Pancernej i 4 Dywizji Hinduskiej.
Wspierał je liczący kilka batalionów garnizon twierdzy Mars Matruh oraz luźne grupy
wojsk pustynnych. Na zapleczu znajdowała się dywizja australijska i brygada polska.
Były to siły bardzo skromne. Włosi dysponowali 10 armią liczącą 5,5 dywizji.
Kontrofensywę rozpoczęto 9 grudnia. W czasie 3 dni Anglicy wzięli do niewoli
około 40 tys. zaskoczonych Włochów. Zdobyli oni 73 czołgi, 237 dział oraz tysiące
pojazdów mechanicznych. Straty strony atakującej szacowano na 624 ludzi. 15 grudnia
Anglicy opanowali przełęcz Halfaya otwierając sobie drogę w głąb Cyrenajki. Główne
siły 10 armii włoskiej wycofały się do Bardii. Wzmocniono obronę twierdzy i portu w
Tobruku. Anglicy kontynuowali ofensywę na Cyrenajkę. Hinduska 4 dp została
przeniesiona do Sudanu. Akcję kontynuowała 7 dp, która obeszła Bardię i podeszła do
Tobruku. Działania jej wspomagała australijska 6 dp, która podjęła próbę opanowania
Bardii. 5 stycznia garnizon włoski Bardii kapitulował. Anglicy zdobyli 462 działa i 40
tys. jeńców. 22 stycznia dywizja australijska zdobyła Tobruk, biorąc do niewoli 27 tys.
jeńców. Zdobyto 208 dział. W lutym resztki 10 armii włoskiej zostały otoczone i złożyły
broń. Wojska brytyjskie wkroczyły do Bengazi. Do niewoli dostało się kolejnych 20 tys.
jeńców włoskich. Siły włoskie w Afryce Północnej zostały rozgromione. Anglicy
kontynuowali natarcie w marcu i kwietniu i opanowali Cyrenajkę. Rozbito następne 10
dywizji włoskich biorąc do niewoli 130 tys. jeńców. Anglicy zdobyli 400 czołgów, 1290
dział oraz dużą ilość innego sprzętu wojskowego. Straty brytyjskie były niewielkie.
Liczono je na 475 zabitych, 1225 rannych i 43 zaginionych. Według danych Churchilla
armia "Nilu" w czasie 5 miesięcy przebyła 500 mil, zniszczyła 10 dywizji włoskich,
wzięła do niewoli 130 tys. jeńców, zdobyła 400 czołgów i 1290 dział.
Klęskę poniosły też wojska włoskie operujące w Afryce Wschodniej. Dowodzona
przez wicekróla Abisynii, ks A. d'Aostę armia liczyła około 360 tys. ludzi i dążyła do
opanowania brytyjskiego Somali, Kenii i Sudanu. Armia była słabo zaopatrzona i źle
dowodzona. Znajdowało się w niej wielu murzynów, którzy nie czuli się związani z
polityką Włoch.
Armia włoska w Etiopii napotkała na silny opór patriotów etiopskich. W Etiopii od
1936 r. rozwijała się walka partyzancka przeciw okupacji włoskiej. Wybuch wojny w
Europie wzmocnił tendencje antywłoskie. W czerwcu 1940 r. cesarz Hejle Sylasje
powrócił do Afryki i stanął na czele wojny wyzwoleńczej w Etiopii. Sytuacja jego była
jednak trudna, ponieważ Anglicy formalnie uznali włoskie prawa do Etiopii. Wahali się,
czy i na ile, wesprzeć dążenia Etiopczyków do odbudowy własnego państwa. Kwestii tej
nie rozumieli zwłaszcza lokalni politycy i oficerowie brytyjscy w Afryce. Ostatecznie
rząd Churchilla poparł Sylasjego i etiopski ruch narodowowyzwoleńczy. Hejle Sylasie
zatrzymał się najpierw w Sudanie w Chartumie. Dopiero 20 stycznia 1941 r. Anglicy
pozwolili mu przekroczyć granicę Etiopii. Do ofensywy przeszły też wojska angielskie.
Jesienią 1940 r. ofensywa włoska w Afryce Wschodniej zaskoczyła Anglików. Wojskami
brytyjskimi w tym regionie dowodził gen. W. Platt (Sudan) i admirał J. W. Cunnigham
(Kenia). Stopniowo ściągnięto nowe jednostki i przystąpiono do ofensywy. Wiosną 1941
r. wojska ks. d'Aosty zostały rozbite i kapitulowały w Etiopii w dniu 20 V 1941 r.
W dniu 5 maja 1941 r., a więc w 5 lat po wkroczeniu wojsk włoskich do Addis
Abeby, Hejle Sylasie powrócił do swej stolicy. Rząd brytyjski uznał jego prawa dopiero
w styczniu 1942 r. W dniu 31 stycznia 1942 r. podpisano układ brytyjsko-etiopski,
którym Wielka Brytania uznała odbudowę państwa etiopskiego i Hajle Sylasie za
suwerennego władcę. Włoskie sny o utworzeniu wielkiego imperium kolonialnego w
Afryce uległy likwidacji. Była to wielka kompromitacja militarna i polityczna
Mussoliniego i związanych z nim ludzi. Klęski włoskie prowadziły do uzależnienia
Włoch od Niemiec, które w okresie tym były nadal silne militarnie i odnosiły wielkie
sukcesy wojenne. Flota wojenna Włoch ponosiła wielkie straty w walce z flotą brytyjską
na Morzu Śródziemnym, a lotnictwo włoskie ponosiło olbrzymie straty w walkach nad
Afryką i nad Morzem Śródziemnym. Straty obliczano na setki samolotów.
e) Wojna na Bałkanach
Mussolini był tak pewny swej siły, iż jednocześnie z akcją w Afryce przystąpił do
wojny z Grecją. Wielu generałów odradzało mu podjęcie tej wojny, lecz on był
przekonany o swej słuszności. Był on wielkim demagogiem i nie miał pojęcia o
współczesnej wojnie. Do wojny takiej Włochy nie były przygotowane. Mussolini bał się
jednak, że znów zostanie uprzedzony przez Hitlera i nie odegra żadnej roli w
organizowaniu nowego porządku w Europie. Od dłuższego czasu trwała rywalizacja
włosko-niemiecka o Bałkany. Zdaniem Mussoliniego stanowiły one region ciążący
bezpośrednio do Włoch. Tymczasem latem 1940 r. na Bałkanach doszło do poważnych
zmian. Związek Radziecki odebrał Rumunii Besarabię, a Węgry wystąpiły na rzecz
odebrania utraconego po I wojnie światowej Siedmiogrodu. Nowe ukształtowanie granic
nastąpiło przy udziale Włoch, które pełniły rolę arbitra skłóconych stron. Wydawało się,
że pozycja ich została potwierdzona. Tymczasem Niemcy, nie konsultując swego kroku
z Mussolinim, 11 X 1940 r. wprowadzili swe wojska do Rumunii. Mussolini był
oburzony i postanowił również bez konsultacji z Hitlerem stworzyć nowe fakty
dokonane w tym regionie. Od dawna przygotowywano plan oderwania Chorwacji od
Jugosławii, wspomagając finansowo i organizacyjnie ruch nacjonalistyczny Ustaszów z
Ante Paveliczem (1869-1959) na czele. W 1940 r. Mussoliniemu wydawało się, że
łatwiej będzie dokonać aneksji Grecji. Według relacji ministra Ciano, na wiadomość o
wkroczeniu wojsk niemieckich do Rumunii, Mussolini miał stwierdzić, że "Hitler stale
stawia go wobec faktów dokonanych podważając jego autorytet", że musi mu "odpłacić
podobną monetą", że Hitler z gazet dowie się o zajęciu Grecji przez wojska włoskie. 15
X 1940 r. Mussolini zwołał naradę wojenną z udziałem głównych dowódców i postawił
im zadanie opanowania tego państwa w ciągu najbliższych dni. Był on przekonany, że
jest to sprawa bardzo łatwa. Tymczasem szefowie sztabów wszystkich rodzajów wojska
wystąpili przeciw agresji. Minister Ciano dowodził jednak, że Grecja jest izolowana na
forum międzynarodowym. Liczono, że ugnie się pod groźbą ultimatum włoskiego i
przyjmie żądania Mussoliniego bez walki. W Albanii skoncentrowano kilka dywizji
włoskich, w tym 1 dywizję pancerną i 1 dywizję górską. 15 września Mussolini wydał
dyrektywę do uderzenia na Grecję w dniu 28 października. Poseł włoski w Atenach
wręczył rządowi greckiemu ultimatum wzywające do wyrażenia zgody na okupację
państwa przez Włochy. Rząd Grecji nie miał jednak zamiaru kapitulować bez walki.
Hitler próbował odwieść Mussoliniego od tej akcji, ale gdy 28 października spotkał
się z nim we Florencji, wojska włoskie rozpoczęły już ofensywę. Inicjatywa była
spóźniona. Wojskami włoskimi w Albanii dowodził gen. Visconti Prasca. Dysponował
on 70 tysiącami ludzi przeciw 30 tysiącom Greków. Liczono, że kampania skończy się w
ciągu 10-15 dni. Grecy byli przygotowani do odparcia ataku; dysponowali 14 dywizjami
piechoty, 1 dywizją kawalerii, 300 samolotami i flotą wojenną. Włosi liczyli na siłę
swego lotnictwa. Tymczasem zła pogoda ograniczyła działalność lotnictwa włoskiego.
W Albanii trudno było przygotować większe siły niezbędne do ofensywy. Wbrew
zamierzeniom atak na Grecję nie rozwinął się w wojnę błyskawiczną. Włosi nie potrafili
skopiować planów niemieckich w Polsce i we Francji. Biorący bezpośredni udział w
walkach Ciano, 31 X 1940 r. odnotował: "Ciągła niepogoda (...) Tutaj skarżą się na złą
wolę sztabu generalnego, który nie zrobił tego, co miał zrobić, by przygotować akcję.
Badoglio był przekonany, że sprawa grecka rozstrzygnięta będzie na konferencji
pokojowej i odpowiednio do tego działał. Z tego powodu przygotowania bardziej
szwankowały, niż tego oczekiwano".
W tej sytuacji armia Grecji szybko powstrzymała ofensywę włoską i sama przeszła
do kontrofensywy. Wbrew rachubom włoskim Bułgaria zachowała neutralność i nie
wsparła wojsk włoskich. Natomiast Anglicy podjęli szereg ataków lotniczych na flotę
włoską, zatapiając i uszkadzając kilka okrętów wojennych. 12 listopada zbombardowali
oni flotę zakotwiczoną w porcie w Tarencie. Kilka okrętów wyeliminowano z gry.
Zbombardowano port przeładunkowy Durazzo. Brytyjczycy zajęli też wyspę Kretę.
Zdaniem Churchill'a wydarzenia te "zmieniły układ sił na Morzu Śródziemnym".
Jednocześnie wojska greckie pod dowództwem gen. Papagosa rozbiły włoską dywizję
górską "Julia" i 13 listopada wkroczyły do Albanii. Zajęły one Korcz, dezorganizując
włoskie bazy zaopatrzeniowe. 15 listopada Grecy przeszli do kontrofensywy na całym
froncie. Mussolini odpowiedzialność za niepowodzenia wojenne ponownie zrzucił na
generalicję, podczas gdy cześć generałów z marszałkiem Badglio na czele uznała, że
odpowiedzialność za niepowodzenia spada na samego Duce. Powstał ostry kryzys
zaufania, który można było rozwiązać tylko w drodze zmian personalnych. 26 listopada
marsz. Badglio podał się do dymisji. 30 listopada następcą jego został generał Ugo
Cavallero (1880-1943). W ślad za tym nastąpiły dalsze daleko idące zmiany we
wszystkich pionach aparatu wojennego Włoch. Zmiany te nie miały jednak większego
znaczenia i nie wpłynęły na przebieg walk.
Grecy skoncentrowali na odcinku albańskim 11 dywizji piechoty, 1 dywizję
kawalerii i 3 brygady piechoty. Na odcinku macedońskim utworzyli armię "Zachodnia
Macedonia" w sile 6 dywizji piechoty i 1 brygady kawalerii, w Epirze 1 Korpus Armijny
(2 dywizje piechoty i 1 dywizja kawalerii). W obwodzie Naczelnego Dowództwa
znajdowały się 1 dywizja piechoty i 1 brygada kawalerii.
Włosi skoncentrowali 16 dywizji piechoty, w tym 1 dywizję pancerną i 4 dywizje
górskie. Utworzono Grupę Armii "Albania" z gen. Ubaldo Soddu na czele. Grecy
atakowali od 15 listopada, a następnie w II fazie ofensywy, od 22 listopada do 8 grudnia,
w kierunku Vlory. Pod koniec grudnia 1940 r. Włosi skoncentrowali w Albanii 15
dywizji piechoty pod dowództwem gen. Cavallero, podczas gdy Grecy 13 dywizji i 3
brygady. W marcu 1941 r. Grecy utworzyli drugą armię "Epir". Wojska ich wzrosły do
16 dywizji, podczas gdy Włosi mieli 22 dywizje piechoty, 5 dywizji górskich, 1 dywizję
pancerną oraz szereg oddziałów pomocniczych. Siły Grecji liczyły około 232 tys. ludzi,
100 tys. zwierząt i 556 dział. Na granicy z Bułgarią stały 4 dywizje liczące 57 tys. ludzi.
Wojny nie można było szybko rozstrzygnąć. W tej sytuacji Mussolini musiał poprosić
Hitlera o pomoc. Przyszło mu to z wielkim trudem; było to wielkie upokorzenie dziekana
dyktatorów.
Tymczasem Anglicy zdecydowali się wziąć bezpośredni udział w walce przesyłając
Korpus Ekspedycyjny z gen. W. Wilsonem (1881-1964) na czele. Do Grecji skierowano
62 tys. ludzi i 4 dywizjony lotnicze. Pierwsze oddziały brytyjskie pojawiły się w marcu
1941 r.; ściągnięto je z Afryki, osłabiając front w Afryce Północnej. Hitler obserwując
wydarzenia wojenne w Grecji sam doszedł do przekonania o konieczności włączenia się
do walki. Już 4 XI 1940 r. wydał polecenie, by sztab przygotował plan operacji
zaczepnej przeciw Grecji. Nadano mu kryptonim "Marita". Sztab przedłożył go 12 XII, a
Hitler podpisał 13 XII 1940 r. Główne zadanie zlecono 12 armii marszałka polnego W.
Lista, która koncentrowała się w Rumunii. Otrzymała ona zadanie przejścia przez
Bułgarię i wkroczenia do Grecji celem opanowania rejonu Salonik. Podjęła ona akcję w
dniu 2 III 1941 r. Grecy podjęli obronę licząc na pomoc angielską. Pierwszy rzut
Korpusu Ekspedycyjnego rozpoczął lądowanie w dniu 7 marca. Fakt ten skłonił Hitlera
do wydania rozkazu polecającego opanować całą Grecję. Jednocześnie na skutek
przewrotu w Jugosławii podjął on decyzję o zajęciu również tego kraju.
f) Podbój Jugosławii i druga faza wojny z Grecją
Przedłużająca się wojna włosko-grecka niepokoiła Hitlera, ponieważ od dłuższego
czasu przygotowywał on atak na ZSRR. Niejasna sytuacja na Bałkanach krępowała
ruchy wojsk niemieckich i niepokoiła sojuszników niemieckich. Gwałtownie zmieniła się
sytuacja w Jugosławii, która do marca 1941 r. dążyła do porozumienia i współpracy z
Rzeszą. Rząd Dragiśy Cvetkovicia dyskutował z Niemcami na temat współpracy i gotów
był wyrazić zgodę na przemarsz wojsk niemieckich przez swój kraj przeciw Grecji. W
listopadzie 1940 r. podjęto oficjalne rozmowy, które zakończono 25 marca, podpisaniem
układu o przystąpieniu Jugosławii do bloku państw faszystowskich. Fakt ten
spowodował opór sił proalianckich i przewrót polityczny. 27 III 1941 r. rząd
Cvetkovicia został obalony. Obalono też regenta księcia Pawła. Na tron wstąpił małoletni
król Piotr II Karagieorgievicz (1923-1970). Stanowisko premiera objął generał Dusan
Simovicz. Więzionych przez poprzedni reżim działaczy uwolniono, układ z Niemcami
zerwano, podjęto kroki zmierzające do zacieśnienia współpracy z Wielką Brytanią i
ZSRR. Do Moskwy wysłano specjalną delegację, która 5 kwietnia podpisała z ZSRR
układ o nieagresji i przyjaźni. Jugosławia zajmowała ważne miejsce strategiczne na
Bałkanach; spełniała ona wielką rolę w niemieckiej koncepcji podboju Grecji i
opanowania sytuacji na Bałkanach.
Zaniepokojony Hitler 27 marca zwołał specjalną naradę. Postanowiono
wyznaczony już na 15 maja atak na ZSRR odroczyć o około 4 tygodnie. Do współpracy
przeciw Grecji postanowiono przyciągnąć sąsiadujące z nią kraje, przyrzekając im
konkretne korzyści. Bułgarii obiecano Macedonię, Węgrom Banat, Włochom tereny
sąsiadujące z Albanią. Atak na Jugosławię zaplanowano na początek kwietnia.
Przygotowano koncentryczny atak z Austrii, Węgier, Rumunii, Bułgarii i Albanii. Sztab
zakończył planowanie działań 29 marca. Liczono, że Jugosławia szybko zostanie rozbita
i całość sił można będzie skoncentrować na Grecji. Na pierwszy plan wysunięto akcję
zmierzającą do rozdzielenia obu państw, które mogły ze sobą współpracować, ponieważ
znalazły się wobec wspólnego zagrożenia. Sztaby Grecji i Jugosławii nie doszły jednak
do porozumienia i oba państwa działały niezależnie od siebie. Pod dowództwem gen.
Weichsa utworzono 2 armię; skoncentrowała się ona w Austrii i na Węgrzech. W
Rumunii skoncentrowano dywizję SS "Das Reich". Wojska niemieckie przystąpiły do
ataku na Jugosławię w dniu 6 kwietnia, jak zwykle bez wypowiedzenia wojny. Połączone
siły państw atakujących liczyły 85 dywizji, w tym 35 niemieckich, 45 włoskich i 5
węgierskich. Jedną dywizję zatrzymano na granicy z Turcją na wypadek gdyby państwo
to wystąpiło w obronie Grecji lub Jugosławii. Jugosławię atakowano z północy od strony
Austrii, od wschodu ze strony Węgier, a także od strony Bułgarii i Rumunii. Od
wewnątrz nowy rząd był atakowany przez separatystów Chorwackich czyli tzw.
Ustaszów. Armie napastników dysponowały przewagą techniczną. Miały one do
dyspozycji 2400 samolotów i wiele czołgów. Atakowały one głównie stolicę Jugosławii
Belgrad. 400 samolotów jugosłowiańskich nie było w stanie przeciwstawić się
agresorom. Już w pierwszym dniu samoloty niemieckie zniszczyły centrum Belgradu,
paraliżując władze centralne państwa. Broniący granicy z Bułgarią gen. Milan Nedić
otworzył granicę i nie podjął walki. Już 10 kwietnia dowództwo naczelne Jugosławii
straciło panowanie nad sytuacją i utraciło możliwości dowodzenia. Belgrad padł już 13
kwietnia. Walki trwały do 17 kwietnia. Wojna miała błyskawiczny charakter.
Jugosławia została podzielona. Przy czym, wystąpiły tu znaczne różnice poglądów
pomiędzy sojusznikami na temat losu poszczególnych krain. Włochy pragnęły
podporządkować sobie Chorwację. Natomiast Niemcy nie chcąc im jednoznacznie
odmawiać jednocześnie dążyli do uzależnienia tego kraju od siebie. W tej sytuacji
postanowiono, że tereny należące do 1914 r. do Austrii przyłączone zostaną do Niemiec.
Włochy przejęły Dalmację i wybrzeże Morza Adriatyckiego, od Rijeki do Czarnogóry.
Słowenię podzielono między oba państwa. Czarnogóra zachowała formalnie
samodzielność ale faktycznie przeszła pod zwierzchność włoską. Włosi przejęli też
kontrolę nad skrawkami Macedonii, Serbii i Grecji. Bułgaria zajęła Macedonię, a Węgrzy
Baćkę i Banat. Serbia jako całość przeszła pod kontrolę wojsk niemieckich, które ją
okupowały. Powołano do życia Niezależne Państwo Chorwackie z przywódcą Ustaszy
Ante Pavelicem na czele; balansowało ono między Niemcami i Włochami.
Równolegle kontynuowano wojnę z Grecją, wspieraną przez korpus angielski.
Działania przeciw Grecji kontynuowały dywizje włoskie. Wojska niemieckie wydzielone
przeciw Grecji początkowo obejmowały 9 dywizji. Plan niemiecki przewidywał atak na
grecką linię obrony w dolinie rzeki Strumica celem wyjścia do Morza Egejskiego i
Salonik. Grecy dysponowali zaledwie setką samolotów i nieliczną grupą czołgów.
Jednak linia obronna Metaxasa odparła pierwsze ataki niemieckie. Dopiero po zajęciu
Jugosławii, z terenu tego państwa do Grecji wkroczyła niemiecka 2 armia pancerna,
która przełamała Linię Metaxasa. 9 kwietnia zajęto Saloniki, odcinając od całości 4,5
dywizji greckich we Wschodniej Macedonii i Zachodniej Tracji. Kapitulowały one 9
kwietnia. Po opanowaniu Skopje nowe dywizje pancerne ruszyły na południe i wkroczyły
do Grecji przez nie umocnioną granicę w rejonie Bitola. Front obronny Greków został
rozcięty. Powstała obawa odcięcia wojsk walczących z Włochami w Albanii. Korpus
brytyjski nie uzyskał planowanego wzmocnienia ze względu na ofensywę Rommla w
Afryce Północnej. W sumie armia grecka, pozbawiona osłony przeciwlotniczej i
przeciwpancernej, zagrożona okrążeniem, musiała podjąć kroki zmierzające do skrócenia
frontu.
12 kwietnia armie greckie zaczęły się wycofywać z zajętych linii obronnych, a
następnie kapitulować. 21 kwietnia kapitulowała dowodzona przez Georgoisa
Tsalacoglou Armia Epiru. W nocy z 24 na 25 kwietnia dowódca Korpusu Angielskiego
gen. Wilson podjął akcję ewakuacyjną na Kretę i do Egiptu. Do 1 maja ewakuowano
około 50 tys. ludzi pozostawiając ponownie ciężki sprzęt w ręku nacierających wojsk
niemieckich w Kalamata. 27 kwietnia Niemcy zajęli Ateny, a do 3 maja resztę wysp.
Resztki armii greckiej kontynuowały walkę w górach. Grecja została okupowana. W
czasie walk o Grecję Niemcy stracili 2600 zabitych, około 6 tys. rannych i około 1
tysiąca zaginionych. Hitler zarządził, by do okupowania Grecji pozostawić tylko 2-3
dywizje licząc, że okupować będą ją głównie dywizje włoskie. Król Grecji Jerzy II już 23
kwietnia emigrował do Wielkiej Brytanii. Tam też schronił się rząd grecki. W Grecji
powstał rząd kolaboracyjny gen. Tsalacoglou.
9. Operacja Merkury - opanowanie Krety
Po zajęciu Jugosławii i Grecji Niemcy i Włosi uzyskali znaczną przewagę na
Morzu Śródziemnym. Morze to nabrało wielkiego znaczenia ze względu na
kontynuowaną wojnę w Afryce. Wojska niemieckie i włoskie w Afryce zaopatrywano
drogą morską. Stąd Brytyjczycy, mimo strat jakie ponieśli w Grecji, nie rezygnowali z
kontroli tego akwenu wodnego. Posiadali oni nadal ważne bazy w tym rejonie.
Szczególnego znaczenia nabrała wyspa Kreta. Po ewakuacji z Grecji na wyspie tej
utworzono wielką bazę okrętów i samolotów brytyjskich. Podejmowały one
niespodziewane akcje na transporty włoskie dostarczające zaopatrzenie do północnej
Afryki. Wyspa jest długa na 260 km i szeroka przeciętnie na 25 do 30 km. Znajdowały
się na niej 4 angielskie bazy lotnicze oraz kilka portów dających schronienie flocie
brytyjskiej. Przystąpiono do budowy nowych lotnisk, schronów i magazynów. Hitler
początkowo nie doceniał roli jaką Kreta spełniała w systemie obronnym Wielkiej
Brytanii. Tymczasem w dniach 15 i 16 kwietnia, samoloty startujące z Krety zatopiły
transporty wiozące zaopatrzenie dla wojsk niemieckich w Afryce. Sztab niemiecki uznał,
że bazy angielskie na Krecie i Malcie należy zlikwidować, ponieważ będą one stale
hamować dowóz zaopatrzenia do Afryki. Za likwidacją tych baz optowali też Włosi.
W tych warunkach 25 kwietnia 1941 r. Hitler wydał Gnie, by
przygotował plan zajęcia Krety. Go przekazał dowódcy 4 Floty
Powietrznej gen. Lybrał do jego realizacji XI Korpus Lotniczy gen.
Kurta Studenta (1890-1978). Ochronę myśliwską XI Korpusu zlecono gen. Wolframowi
von Richthofenowi (1895-1945) z VIII Korpusu Lotniczego. Akcję wspierała
stacjonująca jeszcze w Grecji 12 armia gen. Lista. Z armii tej wydzielono 5 dywizję
górską. Plan akcji opracował sztab gen. Studenta. On też kierował całą operacją.
Uchodzi ona za jedną z największych operacji tego typu okresu II wojny światowej.
Nadano jej kryptonim "Merkury". W operacji wzięło udział 22 tys. ludzi VII i XI
Korpusów Lotniczych, 7 dywizji spadochronowej, 5 dywizji górskiej. Do operacji
wyznaczono 493 samoloty bombowe Ju 52, 200 samolotów myśliwskich, 45
rozpoznawczych, 500 transportowych i 80 szybowców. W operacji wzięło udział wiele
różnego typu okrętów.
Na Krecie znajdowało się około 30 tys. żołnierzy alianckich: Anglików, Greków,
Australijczyków. Dowodził Australijczyk gen. Bernard C. Freyburg (1889-1963).
Obrona Krety opierała się o 4 punkty oporu:
1) Maleme: około 11 500 ludzi, w tym 3500 Greków oraz wielu Australijczyków;
2) Chania (Sudai): 17 400 ludzi różnych narodowości, w tym 930 Greków;
3) Rethymnon: 4800 ludzi, w tym 3200 Greków;
4) Heraklion: 8100 ludzi, w tym 2700 Greków.
Obrona nie dysponowała artylerią przeciwlotniczą ani wsparciem własnych
samolotów, a ludzie znajdowali się w stanie przygnębienia po klęsce w Grecji. Niemcy
uchodzili za niezwyciężonych. Lądowanie rozpoczęto rankiem 20 maja. Obrońcy byli na
to przygotowani, ponieważ znali plany niemieckie z nasłuchów radiowych.
Spadochroniarze ponieśli wielkie straty i w pierwszym dniu nie wykonali planu i nie
opanowali wyznaczonych im obiektów. Gen. Student nie zrezygnował jednak z planu. 21
maja Niemcy opanowali lotnisko w Maleme. Na lotnisku tym wylądowały szybko
samoloty niemieckie dowożąc ludzi i sprzęt. Na morzu niemieckie barki desantowe
poniosły wielkie straty od ognia okrętów angielskich. 28 maja z pomocą przyszli Włosi,
którzy wylądowali we wschodniej części wyspy. Nie miało to większego znaczenia,
ponieważ obrona wyspy uznała dalszą walkę za bezcelową i tego samego dnia podjęła
decyzję o ewakuacji Krety. Flota brytyjska realizująca plan ewakuacji poniosła jednak
wielkie straty. Niemcy zatopili 3 krążowniki, 6 niszczycieli, poważnie uszkodzili
lotniskowiec (Formidable), dwa pancerniki i 6 krążowników. Mimo trudności zdołano
ewakuować około 17 tys. ludzi. Walki na wyspie trwały do 5 czerwca.
Niemcy stracili 1/3 część ludzi biorących udział w operacji, to jest 6580 ludzi w
postaci zabitych, rannych lub zaginionych. Stracono wiele samolotów i okrętów. Straty
spowodowały wielką dyskusję na temat celowości całej operacji i sposobu jej wykonania.
Była to pierwsza tego typu bitwa morsko-powietrzna okresu II wojny światowej. Zajęcie
Krety w sumie miało jednak wielkie znaczenie dla Niemiec i Włoch. "Zdobycie Krety
przez jednostki powietrzno-desantowe, pomimo brytyjskiego panowania na morzu i
mimo sporych strat własnych (25% stanu osobowego) - pisze Ph. Masson - było jednym
z najbardziej zaskakujących epizodów II wojny światowej. Dzięki okupacji wyspy
Niemcy dysponowali wspaniałą bazą strategiczną umożliwiającą kontrolę nad całą
wschodnią strefą śródziemnomorską. Mogli prowadzić ataki na terminal naftowy w
Hajfie, na Kanał Sueski i Aleksandrię. Mogli także atakować konwoje płynące z Malty,
w roku 1942 zaopatrywać mostem powietrznym oddziały Rommla walczące w Egipcie".
Nie planowana początkowo przez Hitlera kampania Bałkańska wiosną 1941 r.
przyniosła Niemcom wielkie sukcesy. Panowanie Rzeszy uległo rozszerzeniu na cały
Półwysep Bałkański. Jugosławia została rozbita i uzależniona od państw osi. Na jej
gruzach powstały 3 odrębne, uzależnione od państw osi państwa: Czarnogóra,
Samodzielne Państwo Chorwackie i Serbia.
Bułgaria, Rumunia i Węgry zajęły postawę proniemiecką i prowłoską. Na całym
półwyspie zmieniono granice.
10. Walki w Afryce w 1941 roku
Hitler był też zainteresowany opanowaniem strefy Kanału Sueskiego. Już w maju
1940 r. proponował Mussoliniemu wysłanie do Libii własnych dywizji pancernych ale
Mussolini był pewny, iż da sobie radę sam i pomocy tej nie przyjął. Hitler sugerował, by
Włosi skupili swe działania na terenie Afryki, ponieważ pragnął odsunąć Anglików od
Kanału Sueskiego i uzyskać dostęp do Bliskiego Wschodu. Porażka wojsk włoskich
sprawiła, iż w 1941 r. Mussolini sam poprosił o pomoc. Hitler chętnie jej udzielił.
Koncepcja ta dojrzewała od lipca 1940 r. Wysunął ją generał H. Kircheim, który podjął
przygotowania do sformowania specjalnego sztabu (Sondernstab Libia). Zebrał on
oficerów znających Afrykę. W sierpniu na stanowisko szefa misji niemieckiej w Libii
powołano specjalistę od wojsk pancernych gen. Wilhelma Rittera von Thomę, który
utworzył sztab nazywany jego nazwiskiem. Jednak w lutym 1941 r. na stanowisko
dowódcy sił zbrojnych w Afryce powołano gen. Erwina Rommla. Wyróżnił się on w
czasie walk we Francji, gdzie dowodził 7 dywizją pancerną. Był to oficer z dużym
doświadczeniem wojennym. Walczył już w czasie I wojny światowej wykazując dużo
inicjatywy i brawury. W 1940 r. przekwalifikował się na specjalistę wojsk pancernych.
Liczył już 50 lat. Powierzone mu zadanie było trudne i skomplikowane. Niemcy znali
próżność i drażliwość Włochów, a zwłaszcza Mussoliniego. Z tego powodu uznali też
ich nadrzędność. Rommel utworzył składający się z dwóch dywizji (jedna pancerna i
jedna lekka) Korpus Afrykański (Africa Korps), który formalnie podlegał Naczelnemu
Dowództwu Włoskich Sił Zbrojnych (Commando Supremo). Akcję prowadzono pod
kryptonimem "Sonnenblum" (Słonecznik). 11 II 1941 r. Rommel przybył do Rzymu i
przeprowadził naradę w Ministerstwie Wojny (gen. Alfredo Guzzoni) i włoskim sztabie
generalnym z szefem sztabu gen. Mario Roattą.
Na Sycylii stacjonował niemiecki X Korpus Lotniczy z gen. Hansem Ferdinandem
Geisslerem na czele. Kontrolował on Morze Śródziemne i Afrykę Północną wspierając
poczynania Rommla. Na żądanie Rommla, wbrew stanowisku generałów włoskich,
bombowce niemieckie zbombardowały Bengazi i brytyjskie kolumny zaopatrzeniowe w
Trypolitanii. 12 II 1941 r. Rommel przybył do Trypolisu i natychmiast podjął kroki
zaczepne, nie czekając na skompletowanie wojsk. Miał on duża szczęścia. W okresie
tym, na froncie brytyjskim nastąpiły poważne zmiany. Zwycięska 7 dywizja pancerna
została odwołana do Egiptu. Miejsce jej zajęła ściągnięta bezpośrednio z Anglii - dywizja
pancerna. Nie miała ona żadnych doświadczeń w walkach na pustyni. 9 dywizja
australijska również nie miała doświadczeń. Odwołano też generała O. Connora. Miejsce
jego zajął gen. Wilson. Rommel nie wiedział, że część wojsk brytyjskich została
wycofana do Grecji.
Ofensywa Rommla została podjęta w bardzo dogodnej sytuacji. Wbrew stanowisku
bardzo ostrożnych Włochów z dowódcą ich wojsk w Afryce gen. Gariboldim Rommel
podjął ryzykowną, czy jak twierdzą Włosi, awanturniczą akcję. Mógł tego dokonać,
ponieważ cieszył się bezpośrednim wsparciem samego Hitlera. Sytuacja jego była jednak
bardzo delikatna. Pchał on do walki poszczególne oddziały bezpośrednio po
wyładowaniu z okrętów, zaskakując sojuszników i nieprzyjaciela. 19 II 1941 r.
skoncentrowane w Trypolisie oddziały niemieckie przyjęły formalną nazwę Deutsches
Africa Korps, a już 24 lutego oddział rozpoznawczy 5 dywizji lekkiej, przeprowadził
pierwsze starcie z oddziałami brytyjskimi w odległości 400 km od Tripolisu. Do niewoli
wzięto pierwszych jeńców. Atak koncentrowano przeciw oddziałom brytyjskim na
wschodzie. Podjęto również ubezpieczenia od strony południowej, skąd zagrażały
koncentrujące się w Czadzie oddziały Wolnej Francji. 31 III 1941 r. podjęto zasadniczą
ofensywę na Mersa Brega, wypierając przeciwnika z zajętych pozycji. Do 11 kwietnia
osiągnięto granicę Libii z Egiptem. Wraz z dywizjami niemieckimi nacierały trzy dywizje
włoskie ale dowodził Rommel. Był on bardzo ruchliwy oraz bardzo dbał o zaopatrzenie
żołnierzy. Wykazywał wiele pomysłowości. Dobrze organizował współdziałanie czołgów
z lotnictwem, które odgrywało wielką rolę ofensywną. W toku walk do niewoli
niemieckiej dostał się gen. O. Connor. 11 kwietnia wojska osi dotarły do Solum, a
następnie do Sidi Barani przywracając stan sprzed ofensywy brytyjskiej z jesieni 1940 r.
Rommel wyznaczył nowy kierunek uderzenia na Kanał Sueski.
Sukcesy te zapewniły Rommlowi wielki rozgłos. Nazwano go Lisem Pustyni. 1
VIII 1941 r. awansował do stopnia generała wojsk pancernych. 15 lipca powołano go na
stanowisko dowódcy Panzergruppe Afrika. Stanowisko dowódcy Afrika Korps objął
gen. Ludwig Crancernej Afrika obok Afrika Korps wchodził XX
włoski Korpus Pancerny (szybki), składający się z 6 dywizji pancernych, XXI Korpus
składający się z 3 dywizji piechoty oraz samodzielnej DP "Sawona" i 21 niemieckiej
Dywizji Pancernej (dawna niemiecka 5 Dywizja Lekka). Była to znaczna siła. Miała ona
odegrać wielką rolę w walce o opanowanie Bliskiego Wschodu i pól naftowych nad
Zatoką Perską.
Anglicy po wycofaniu się z Grecji i Krety przystąpili do gromadzenia sił w Egipcie.
5 VII 1941 r. odwołano gen. A. Wavella. Stanowisko dowódcy sił zbrojnych na Bliskim
Wschodzie objął gen. Claud John Auchinleck (1884-1981). Na zapleczu frontu
niemiecko-włoskiego broniła się twierdza Tobruk. W kwietniu i maju 1941 r. Niemcy
podjęli kilka prób opanowania twierdzy ale plan ten nie powiódł się. Tobruku bronili
Australijczycy i Polacy (Brygada Karpacka). Rommel nie potrafił przeprowadzić bardziej
regularnej operacji szturmowej. Był on dobry w akcjach ruchomych i improwizacji. W
walce o rejony umocnione to nie wystarczało.
W sierpniu 1941 r. Anglicy utworzyli 8 armię, która przystąpiła do kontrofensywy.
Oddziały Rommla ofensywę tę odparły ale wobec rozpoczęcia wojny z ZSRR straciły
dotychczasowe możliwości zaopatrzeniowe. Armia niemiecko-włoska w Afryce
zużywała dziennie 70 tys. ton zaopatrzenia. Port w Tripolisie nie był w stanie
przeładować tylu ładunkow. Jednocześnie działania brytyjskiego lotnictwa i floty
wojennej skutecznie hamowały te dostawy. Na czele 8 armii brytyjskiej stał gen. Alan
Cunningham. 18 XI 1941 r. podjął on ofensywę pod kryptonimem "Crusader"
(Krzyżowiec). Siły lądowe wspierało lotnictwo zorganizowane w Western Desert Air
Force (Siły Powietrzne Zachodniej Pustyni), dowodzone przez wicemarszałka lotnictwa
Arthura Coninghama (1895-1948). Zmierzano do pobicia Grupy Pancernej Afrika i
odblokowania Tobruku. W dniach 22-23 listopada pod Sidi Rezegh Rommel jednak
ponownie pokonał przeciwnika i odrzucił brytyjską 7 dpanc. Zniszczono około 800
pojazdów pancernych przeciwnika tracąc 167 własnych. Jednak siły brytyjskie
otrzymywały uzupełnienia, podczas gdy Rommel nie mógł na nie liczyć. W każdej
dywizji pancernej miał już tylko po 1 pułku pancernym.
W listopadzie odwołano Cunninghama i stanowisko dowódcy 8 armii objął bardzo
ambitny gen. Neil M. Ritchi. 28 listopada wznowił on ofensywę i 5-6 grudnia zmusił
Rommla do odwrotu. 10 grudnia Tobruk został odblokowany. Wojska osi do końca
stycznia 1942 r. wycofały się aż do Mers Brega w Cyrenajce. Doświadczenia uzyskane w
1941 r. pozwoliły sztabowi Rommla opracować nową kampanię na rok 1942. Sukcesy
jej zależały głównie od możliwości zaopatrzeniowych Niemiec i Włoch.
11. Kształtowanie nowych koncepcji politycznych i bloków wojennych
a) Pakt Trzech
W miarę rozwoju wydarzeń wojennych kształtowały się nowe bloki polityczne i
sojusze wojenne. Trzon bloku państw zmierzających do zburzenia dotychczasowych
stosunków i układów politycznych stanowiły Niemcy, Włochy i Japonia. Państwa te
miały jednak różne interesy i stosowały różną taktykę działania. Występowały między
nimi poważne sprzeczności. Odnosiły się one wobec siebie z wielką podejrzliwością i
nieufnością. Mimo wcześniejszych zobowiązań i formalnych układów o sojuszu, Niemcy
zaskakiwały tak Włochów, jak i Japończyków różnymi decyzjami, nie konsultując ich z
nimi. Tak Włosi, jak i Japończycy starali się uniezależnić od rosnącej przewagi III
Rzeszy i również podejmowali różne decyzje, nie konsultując ich z Niemcami. Sojusz
trzech państw ekspansywnych w 1940 r. wydawał się martwy i nieefektywny. Szczególne
zamieszanie spowodował niemiecko-radziecki układ o nieagresji z 23 VIII 1939 r.
Spowodował on złagodzenie stosunków Japonii z ZSRR i zaostrzenie ich ze Stanami
Zjednoczonymi. Włosi czuli się zaskoczeni tempem niemieckich sukcesów wojennych w
Polsce i we Francji. Niepokoiły ich niemieckie kroki na terenie półwyspu Bałkańskiego.
Do maja 1940 r. Mussolini nie był nawet przekonany o celowości przystąpienia do wojny
z Wielką Brytanią i Francją. 6 IV 1940 r. hr Ciano odnotował wynurzenie swego teścia,
który dowodził, że Włochy "nie mogą pozostawać neutralne aż do końca wojny, nie
zatracając swej roli wielkiego mocarstwa. Jako wynik: wojna u boku Niemiec dla
osiągnięcia nakreślonych celów, i to w chwili, kiedy sprzyjające okoliczności na to
pozwolą". Apetyty rosły w miarę jedzenia. Były one ogromne.
W tej sytuacji Niemcy postanowili zwołać specjalną konferencję celem zarysowania
stref wpływów poszczególnych członków bloku i zacieśnienia współpracy. 19 IX 1940 r.
Ribbentrop poinformował o tym ministra spraw zagranicznych Włoch. Zaproszono
Włochy i Japonię. Nie zaproszono natomiast ZSRR, z którym Niemcy utrzymywały
dotąd ścisłą współpracę. Ribbentrop informował hr Ciano, że "podpisanie aktu z Japonią
przedstawia wielkie korzyści z jednej strony w stosunku do Rosji, z drugiej wobec
Ameryki, która pod grozą floty japońskiej nie chce się ruszyć". Zdaniem Ribbentropa
"sny o porozumieniu z Rosją rozwiały się na zawsze". Liczono na sojusz z Hiszpanią i
Francją Vichy.
Konferencję przeprowadzono w Berlinie w dniu 27 IX 1940 r. Podpisano
trójstronny pakt niemiecko-włosko-japoński o podziale stref wpływów w skali globalnej
w świecie. Podziału globu dokonano w "interesie utrwalenia pokoju w świecie". Drogą
do tego pokoju miało być "stworzenie i utrwalenie Nowego Ładu, polegającego na
wzroście pomyślności i dobrobytu ludów tych regionów". W art. 1 paktu stwierdzono,
że Japonia uznaje i respektuje kierunek obrany przez Niemcy i Włochy w tworzeniu
Nowego Ładu w Europie". W art. 2, że Niemcy i Włochy uznają i respektują kierunek
obrany przez Japonię w tworzeniu Nowego Ładu na dalekowschodnim terytorium
Wielkiej Azji". Trzej sygnatariusze paktu uznali, iż są zgodni w swych wysiłkach na
rzecz "współpracy w oparciu o powyższe zasady" i zobowiązują się do "wzajemnego
poparcia przy użyciu wszelkich środków politycznych, gospodarczych i wojskowych w
wypadku, gdyby jedna z trzech układających się stron została zaatakowana przez jakieś
mocarstwo, nie biorące udziału w wojnie europejskiej lub konflikcie chińsko-japońskim".
W art. 4 postanowiono powołać specjalne komisje techniczne celem przygotowania
wejścia paktu w życie. W art. 5 stwierdzono, że postanowienia paktu "nie wpływają
niczym na układ stosunków politycznych istniejących obecnie między każdą z trzech
układających się stron a Rosją Radziecką". Układ wchodził w życie po podpisaniu i miał
obowiązywać w ciągu 10 lat.
Ciano komentując w dzienniku treść paktu stwierdził: "Japonia jest odległa a
pomoc jej problematyczna. Jedno jest tylko pewne, że wojna przedłuży się. To nie
podoba się Niemcom, którzy przywykli już do myśli, że koniec lata przyniesie koniec
wojny. Zima podczas wojny jest ciężka, tym cięższa, że w Berlinie zaczynają odczuwać
brak różnych artykułów żywnościowych i nie trzeba ściślejszego badania, żeby
przekonać się, że witryny sklepów obiecują daleko więcej, niż w sklepie można kupić.
Jeszcze jeden fakt sprawia, że życie w Berlinie jest deprymujące: są to nieustanne naloty.
Co noc spędza się parę lub kilka godzin w schronie. Brak snu, ciągła współobecność
obcych osób, chłód nie są to elementy wywołujące dobry humor. Niewiarygodna jest
ilość osób zakatarzonych.
b) ZSRR i Pakt Trzech
W latach 1939-1940 przywódcy ZSRR zajęli postawę sympatyzującą z państwami
agresorami. Układ o nieagresji z III Rzeszą spowodował, iż ZSRR wziął współudział w
agresji na Polskę oraz w krajach bałtyckich. Po zajęciu Francji w czerwcu 1940 r. ZSRR
zażądał przekazania mu Besarabii. Niemcy nie wystąpili przeciw, a Włosi zastrzegli
tylko, by dokonało się to w drodze pokojowej. Stąd postanowiono zmusić Rumunię do
cesji terytorialnych. W czerwcu 1940 r. ZSRR zagarnął Litwę, Łotwę i Estonię oraz
Besarabię i Północną Bukowinę. 27 VI 1940 r. Rada Koronna Rumunii przyjęła żądania
ZSRR i scedowała mu żądane tereny. W ślad za ZSRR z żądaniami terytorialnymi wobec
Rumunii wystąpili jej sąsiedzi, to jest Bułgaria i Węgry. W dniach 16-24 VIII 1940 r.
przeprowadzono konferencję dwustronną węgiersko-rumuńską ale nie przyniosła ona
wyjaśnienia sporu. W tej sytuacji oba państwa zwróciły się do Niemiec i Włoch z prośbą
o arbitraż w sporze. Niemcy i Włochy podjęły się tej roli i w ramach tzw. II arbitrażu
wiedeńskiego w dniach 29-30 sierpnia podjęły decyzję, by Rumunia odstąpiła Węgrom
część Transylwanii (Siedmiogród). Władze Rumunii orzeczenie to przyjęły i scedowały
Węgrom sporny obszar. Roszczenia Bułgarii wobec Rumunii rozpatrzono w czasie
dwustronnej konferencji w Craiova w dniu 7 IX 1940 r. Na mocy porozumienia,
Rumunia odstąpiła Bułgarii sporny obszar Dobrudży Południowej . W ten sposób
Rumunia utraciła około 100 tys. km2 terenów uzyskanych po I wojnie światowej i około
7 mln mieszkańców w większości Węgrów, Niemców i Bułgarów. Wydarzenia te
spowodowały jednak wielkie niezadowolenie ludności. W tej sytuacji dotychczasowy
rząd Rumunii 4 września podał się do dymisji, a dwa dni później abdykował król Karol
II. Na tron wstąpił jego syn - Michał, a rządy objął gen. Jon Antonescu (1882-1946) jako
conducator. Zajmował on stanowisko proniemieckie i podporządkował Rumunię III
Rzeszy. W Rumunii wprowadzono dyktaturę. Na prośbę Antonescu Niemcy skierowali
do Rumunii dywizję zmotoryzowaną i misję wojskową z generałem Kurtem von
Tippelskirchem na czele.
22 XI 1940 r. Rumunia przystąpiła do Paktu Trzech i ściśle powiązała się z
Niemcami. Do Paktu przystąpiły też Węgry (22 XI 1940), Słowacja (24 XI 1940),
Bułgaria (1 III 1941) i Jugosławia (25 III 1941). Jednak w Jugosławii do głosu doszły
koła sympatyzujące z Anglią. Rumunia udzieliła Niemcom poważnej pomocy przeciw
Jugosławii, która została szybko pobita i rozczłonkowana. Powstałe na jej gruzach
Niezależne Państwo Chorwackie 15 VI 1941 r. również przystąpiło do Paktu Trzech.
Tak więc Hitler nie dopuścił do usamodzielnienia się żadnego z państw Półwyspu
Bałkańskiego. Wiosną 1941 r. zostały one całkowicie uzależnione od państw Osi
Berlin-Rzym, przy czym Rzym na skutek niepowodzeń w Grecji i w Afryce stopniowo
tracił moc i znaczenie. Dominującą rolę przejmował Berlin.
Jesienią 1940 r. w wielu regionach, szczególnie jednak na terenie Półwyspu
Bałkańskiego, doszło do zazębienia się interesów Niemiec i ZSRR. Dalsza współpraca
stawała się coraz bardziej trudna. Konflikt narastał. Już w lipcu 1940 r. Hitler polecił, by
niemiecki sztab generalny podjął prace nad przygotowaniem ewentualnej kampanii
wojennej przeciw ZSRR. Hitler już w młodości komunizm i ZSRR uznał za głównego
wroga Niemiec i narodowego socjalizmu. Jego doktryna geopolityczna wzywająca do
walki o przestrzeń życiową zakładała, że przestrzeń ta znajduje się na Białorusi, Ukrainie
i w Rosji. Pozyskanie jej możliwe było tylko po rozbiciu ZSRR. Układ z 1939 r. miał
czysto taktyczny charakter. Niemcy nie miały granicy z ZSRR i nie mogły podjąć z nim
wojny. Ponadto nie były wówczas przygotowane do wojny na wielką skalę. Hitler
rozkładał swe cele strategiczne na mniejsze cele etapowe. Wszystko wskazuje na to, że
wojnę z ZSRR od początku brał pod uwagę. Problem stanowiło natomiast kiedy i w
jakich warunkach wojnę tę podejmie.
Natomiast wielu polityków niemieckich związanych z konserwatywnymi kołami z
kręgu Ministerstwa Spraw Zagranicznych nawiązywało do tradycyjnej linii politycznej
Bismarka i występowało przeciw wojnie z ZSRR. Przeciw takiej wojnie wypowiadało się
też wielu wybitnych generałów niemieckich. Namawiali oni Hitlera do ekspansji na Bliski
Wschód. Przypominano historię Napoleona i rok 1812. W tej sytuacji Hitler się nie
spieszył. Prowadzono staranne studia i przygotowania zbrojne. W związku z tym
postanowiono podjąć także rozmowy polityczne. W listopadzie 1940 r. do Berlina
zaproszono Mołotowa. Pełnił on obowiązki szefa rządu radzieckiego i ministra spraw
zagranicznych ZSRR. Był drugą osobą w państwie po Stalinie. Przebywał on w Berlinie
w dniach 12-13 XI 1940 r. Przeprowadził rozmowy z Hitlerem i Ribbentropem. Niemcy
zaproponowali, by ZSRR przystąpił do Paktu Trzech. Jednak oba państwa zgłaszały
roszczenia terytorialne wzajemnie się wykluczające i porozumienia nie można było
osiągnąć. ZSRR zgłaszał roszczenia do krajów nadbałtyckich z Finlandią włącznie, części
ziem polskich, pobrzeża Morza Czarnego z Bułgarią włącznie celem zabezpieczenia
sobie wyjścia przez Cieśniny Bosfor i Dardanele oraz rejonu Zatoki Perskiej. Miał także
poważne życzenia na Dalekim Wschodzie.Niemcy popierały aneksyjne plany ZSRR
wobec krajów nadbałtyckich bez Finlandii, nie godziły się na włączenie do radzieckiej
strefy Bułgarii ani też rejonu Zatoki Perskiej.
W Azji Niemcy proponowali Związkowi Radzieckiemu włączenie do jego strefy
wpływów należącego do Anglii rejonu Oceanu Indyjskiego. Żądania radzieckie
poirytowały Hitlera, który nawet nie wziął udziału w oficjalnych przyjęciach na cześć
Mołotowa. Radzieckiemu politykowi wręczono projekt wspólnego protokołu o
przystąpieniu ZSRR do Paktu Trzech. Rząd radziecki zawarte w nim propozycje uznał
za nie wystarczające i 25 XI 1940 r. udzielił odpowiedzi odmownej, żądając wyraźnego
ustalenia interesujących go kwestii. ZSRR żądał wycofania wojsk niemieckich z
Finlandii, zgody na budowę baz radzieckich w rejonie Bosforu i Dardaneli, uznania
prawa ZSRR do działania w rejonie Zatoki Perskiej, gwarancji dla Bułgarii, rezygnacji
Japonii z uzyskanych wcześniej koncesji węglowych i naftowych na Północnym
Sachalinie. Postulaty te pozostały bez odpowiedzi ze strony Niemiec. 18 XII 1940 r.
Hitler podpisał przedłożony mu przez sztab generalny plan uderzenia na ZSRR pod
kryptonimem "Fall Barbarossa" (Rudobrody). Plan miał tajny charakter. Przywódcy
ZSRR nie znali go i kontynuowali współpracę ekonomiczną z III Rzeszą dostarczając jej
nadal wielu surowców straegicznych.
Problemów tych Niemcy nie konsultowały z Włochami. 18 listopada Ciano był na
rozmowach w Niemczech. W dzienniku swym odnotował tylko, że Hitlera niepokoił
kryzys grecki, sprawa jugosłowiańska, przystąpienie Węgier, Rumunii i Słowacji do
Paktu. "Nie przywiązuję wielkiej wagi do przystąpienia tych państw, wasali lub prawie
wasali Niemiec - pisał Ciano - Raczej osłabiają siłę paktu potrójnego i stanowią
namiastkę dyplomatyczną pożądanego zwycięstwa. Zbyt dużo mówiono w Niemczech, o
tym że w październiku wszystko będzie skończone. I rzeczywiście, wiedeńczycy zawsze
skłonni do żartów mówią "Mieli rację": "skończyło się z masłem, oliwą i mięsem.
Stimmung (nastrój - A. C.) wiedeński zniknął".
c) Japonia i Pakt Trzech
Niezbyt jasno rysowały się perspektywy współpracy Niemiec z Japonią. W marcu
1941 r. do Berlina przybył minister spraw zagranicznych Japonii Josuka Matsuoka, który
przeprowadził rozmowy z Hitlerem, Ribbentropem i Go porozumienia
trudno było dojść. Niemcy namawiali Japończyków do podjęcia wojny z Anglią ale
Matsuoka nie chciał podjąć żadnego zobowiązania w tej kwestii. "Rozmowa poza tym -
pisze Schmidt - nie dała żadnych wyników w doniosłym punkcie interesującym Niemcy,
to znaczy w kwestii przystąpienia Japonii do wojny z Anglią. Co prawda, Ribbentrop
starał się jeszcze wielokrotnie podczas późniejszych rozmów skłonić Matsuokę do
złożenia wiążącego oświadczenia, ale azjatycka ostrożność była silniejsza od
westfalskiego uporu ministra spraw zagranicznych".
Matsuoka odwiedził też Rzym i powrócił do Berlina, ale zdania nie zmienił.
Kolejne rozmowy z Hitlerem i Ribbentropem niczego nie zmieniły. "Nie wniosły one nic
nowego - pisze Schmidt - a w każdym razie nie zmieniły faktu, iż na razie starania
Hitlera, by skłonić Japonię do natychmiastowego przystąpienia do wojny z Anglią nie
dały rezultatu". Niemcy natomiast dali do zrozumienia, że w najbliższym czasie może
dojść do wojny z ZSRR. "Gdy w ostatnim dniu swego pobytu Matsuoka żegnał się z
Hitlerem - pisze Schmidt - musiałem raz jeszcze przetłumaczyć mu następujące słowa:
Po powrocie do Japonii nie musi pan powiadomić swego cesarza, iż należy wykluczyć
możliwość konfliktu między Niemcami a Związkiem Radzieckim". W drodze powrotnej
Matsuoka zatrzymał się w Moskwie, gdzie 13 IV 1941 r. podpisał układ o nieagresji na
10 lat. Japonia łagodziła konflikt z ZSRR.
d) Stany Zjednoczone, Japonia i III Rzesza
Do wiosny 1941 r. wojna toczyła się głównie w Afryce, na Bałkanach i w Azji.
Toczyły ją niektóre państwa europejskie, Chiny i Japonia. Korzystał z niej Związek
Radziecki, który sam formalnie wojny nie prowadził. Obie strony zabiegały o pozyskanie
Stanów Zjednoczonych i Japonii. Stany Zjednoczone znajdowały się w trudnej sytuacji.
Tradycyjnie prowadziły one politykę nieangażowania się w spory europejskie. Była to
polityka izolacjonizmu. Społeczeństwo amerykańskie odrzucało wezwanie do
interwencji. Występowano tak przeciw sympatykom Hitlera, jak i sympatykom Anglii.
Sam prezydent Franklin Delano Roosevelt (1882-1945) sympatyzował z państwami
demokratycznymi. Był on zagorzałym przeciwnikiem systemów dyktatorskich i
dyktatorów. Starał się pomóc Anglii w jej wojnie z III Rzeszą. W dążeniu tym był jednak
hamowany przez społeczeństwo, które nie chciało wojny. Kongres amerykański nie
dopuszczał do podjęcia jednoznacznej decyzji. Niemniej 2 IX 1940 r. prezydent
Roosevelt podpisał układ z Wielką Brytanią, na mocy którego Stany Zjednoczone
przekazały jej 50 starych niszczycieli w zamian za wydzierżawienie terenów niezbędnych
do utworzenia baz amerykańskich na Antylach. Okręty te były Wielkiej Brytanii
niezbędne w jej walce z flotą niemiecką i włoską. 11 III 1941 r. prezydent przeforsował
w Kongresie ustawę Lend Lease Act (W sprawie najmu i pożyczki). Zezwalała ona
prezydentowi udzielać określonym państwom kredytu na zakup broni w Stanach
Zjednoczonych. O tym, komu można udzielić kredytu decydował prezydent przy pomocy
swego rządu. Od tego czasu Wielka Brytania i jej sojusznicy mogli liczyć na kredytowy
zakup broni i innych towarów niezbędnych do prowadzenia wojny. Stany Zjednoczone
podjęły też walkę w obronie konwojów pływających na ich wodach terytorialnych,
wzmacniając znacznie działania floty brytyjskiej i godząc poważnie w siły niemieckie. 9
IV 1941 r. Stany Zjednoczone za zgodą emigracyjnego rządu duńskiego zajęły
Grenlandię budując na niej swoje bazy. Odegrały one później poważną rolę w walce z
okrętami niemieckimi grasującymi po Atlantyku. W czasie gdy min. Matsuoka prowadził
rozmowy w Berlinie, Rzymie i Moskwie inni Japończycy prowadzili rozmowy z rządem
amerykańskim i angielskim. Rozmowy japońsko-amerykańskie trwały do grudnia 1941 r.
i zakończyły się fiaskiem, mimo, że przywódcy Stanów Zjednoczonych gotowi byli do
pewnych ustępstw. Fiaskiem zakończyły się też rozmowy z Anglikami. Natomiast w
Moskwie Matsuoka doszedł do porozumienia ze Stalinem i zawarł z ZSRR układ o
nieagresji. Po informacjach uzyskanych w Berlinie o dojrzewającym konflikcie
niemiecko-radzieckim było to posunięcie zastanawiające. Japonia przyjęła kurs na
konfrontację z państwami anglosaskimi. Blokowały one jej ekspansję w Chinach i w Azji
Południowo-Wschodniej. Można było z tego wnosić, że drogi III Rzeszy i Japonii nieco
się rozeszły. Odnosi się to do polityki Niemiec wobec ZSRR. Natomiast w odniesieniu
do Anglii i USA dążenia stały się zbieżne. Hitler bardzo ostro krytykował Roosevelta i
jego politykę idącą na rękę międzynarodowemu żydostwu; wzywał do rozprawienia się z
nim jako reprezentantem syjonizmu i kosmopolityzmu.
Korzystając z załamania się Francji latem 1940 r. Japonia przystąpiła do penetracji
francuskich Indochin. Japonia proklamowała program budowy w Azji wielkiej strefy
dobrobytu. Z Francją Vichy zawarto szereg porozumień, na mocy których podjęto
eksploatację Indochin. Wejście na teren Indochin pozwalało poszerzyć teren japońskiej
ekspansji na cały obszar Azji Południowo-Wschodniej.
Jednym z głównych celów Paktu Trzech z 27 IX 1940 r. było zachęcenie Japonii
do skierowania jej ekspansji przeciw Stanom Zjednoczonym i ZSRR. Japonia, która w
1939 r. była w konflikcie z ZSRR, w latach 1940/41 skoncentrowała się tylko na wojnie
z Chinami. Rząd Japonii podjął przygotowania do wojny z USA, zabezpieczając sobie
tyły układem o nieagresji z ZSRR. Sytuacja w skali globalnej bardzo się komplikowała.
Hitler bardzo liczył na udział Hiszpanii w wojnie po stronie Niemiec. Tymczasem
gen. Franco uznał, że Hiszpania jest za bardzo osłabiona wojną domową i nie wyraził
zgody na przystąpienie do koalicji. Włosi zapewniali Hitlera, że spowodują zmianę tej
decyzji ale jak zwykle przechwalali się i celu nie osiągnęli. 23 X 1940 r. Hitler odbył
osobista rozmowę z gen. Franco, na stacji kolejowej Hendyle, ale caudillo pozostał
nieugięty i do wojny nie przystąpił. Nie pozyskano też Francji Vichy; marszałek Petain
odmówił przystąpienia do wojny tak z ZSRR, jak i z Anglią. Na przełomie lat 1940/41
było oczywiste, że Hitler może liczyć na wsparcie tylko Finlandii, Rumunii, Słowacji i
Węgier. Anglia czyniła wszystko, by pozyskać Stany Zjednoczone oraz przyspieszyć
przewidywany atak Hitlera na ZSRR. Do tego czasu stosunki Anglii z ZSRR były bardzo
napięte ale Churchill liczył na to, że z chwilą dojścia do skutku wojny Niemiec przeciw
ZSRR sytuacja się poprawi. W Europie stanowisko neutralne zajmowały także takie
państwa jak Portugalia, Turcja, Szwajcaria, Szwecja. Państwa te usiłowały
współpracować z obydwoma blokami, by uchronić się od bezpośrednich działań
wojennych. Państwa te nie dysponowały zresztą poważniejszym potencjałem wojennym.
Bułgaria należała do grupy państw związanych z III Rzeszą ale do udziału w wojnie
przeciw ZSRR nie chciała przystąpić ze względu na występujące w niej sympatie
prorosyjskie.
e) Afera Rudolfa Hessa
W dniu 12 maja 1940 r., w toku najbardziej zaawansowanych przygotowań III
Rzeszy do ataku na ZSRR, radio brytyjskie podało informację głoszącą, że w Szkocji
wylądował znany działacz hitlerowski Rudolf Hess (1894-1989). Wybuchła sensacja,
Hess uchodził za jednego z najbliższych współpracowników Hitlera. Od 1920 r. należał
do NSDAP. W 1923 r. brał udział w puczu monachijskim, został skazany i razem z
Hitlerem odsiadywał karę w twierdzy w Landsberg. Był lotnikiem i studentem geografii.
W czasie studiów należał do grupy uczniów wybitnego geografa Karla Haushofera, który
dał podwaliny pod koncepcję geopolityki. W czasie wspólnych dyskusji w więzieniu
Hess przekazał Hitlerowi tą koncepcję wywierając znaczny wpływ na poglądy wodza.
Niektórzy historycy są zdania, iż wywarł on istotny wpływ na treść podstawowego działa
Hitlera "Main Kampf". W 1933 r. Hitler mianował Hessa oficjalnie swoim zastępcą w
kierownictwie NSDAP. Został on również ministrem bez teki w jego rządzie. Od 1939 r.
był członkiem Rady Obrony Rzeszy.
10 V 1941 r. poleciał samolotem myśliwskim do Anglii, zostawiając Hitlerowi list
wyjaśniający. Wobec obawy o przystąpieniu do wojny z ZSRR, pragnął on doprowadzić
do porozumienia z Anglią, by nie dopuścić do wojny na dwa fronty. Hitler wpadł w
wściekłość. Początkowo liczono na to, że Hess nie doleci do Anglii. W przekonaniu tym
utwierdzał Hitlera szef Luftwaffe do spraw technicznych gen. Ernst Udet. Tymczasem
radio brytyjskie potwierdziło, że jednak doleciał. W tej sytuacji Hitler polecił ogłosić, że
Hess dokonał tego na własną odpowiedzialność oraz, że prawdopodobnie jest
niepoczytalny. Stanowisko zastępcy szefa partii zlikwidowano, tworząc na to miejsce
Kancelarię Partii z Martinem Bormannem (1900-1945) na czele. Zwołano naradę
przywódców partii i państwa celem ustalenia polityki wyjaśniającej w tej kwestii.
Hitlerowi zależało, by odciąć się od całej akcji. "Dla mnie - pisze płk Below - Hess był
całkiem zdrowy i panem swoich wszystkich zmysłów. Jego pragnienie, żeby dojść do
rozmowy z Anglikami na temat zaprzestania wojny, wydawało mi się całkiem normalne i
słuszne. Hess bardzo dobrze znał Hitlera i jego zapatrywania na prowadzenie wojny, a
szczególnie jego zamiar rozpoczęcia jej z Rosją. Ja uważałem jego lot do Anglii za wyraz
jego powątpiewania w pomyślne zakończenie wojny i uczucia, że koniecznie trzeba coś
przeciwko temu zrobić".
Premier brytyjski W. S. Churchill w pracy o II wojnie, przechodzi nad tym
epizodem do porządku, informując ogólnie, że Hess działał na własną rękę przejmując
się idealistycznie pojętym dążeniem do pokoju. Tymczasem radziecki historyk i
dyplomata Walentyn Falin zebrał dużo informacji w tej kwestii. Prezentuje on zupełnie
inny punkt widzenia. Powstaje pytanie, czy Hess bez pomocy mógł w ogóle wystartować
i dolecieć do Szkocji. Mimo, że był pilotem to jednak akcja wymagała przygotowań,
których nie można było ukryć przed kontrwywiadem III Rzeszy. Dostanie się na lotnisko
w Augsburgu, przejęcie samolotu, zatankowanie paliwa, a następnie przelot 1300
kilometrów nad obszarem strzeżonym przez lotnictwo niemieckie było rzeczą trudną do
wykonania. Hess doleciał bez przeszkód do Szkocji i wylądował na spadochronie na
terenie posiadłości znanego przed wybuchem wojny z sympatii proniemieckich,
przeciwnika wojny z Niemcami księcia Hamiltona. W okresie tym ks. Hamilton popierał
jednak już politykę obronną rządu Churchill'a i odżegnał się od samodzielnych
kontaktów z Niemcami. Są też poszlaki, że Hess działał w imieniu opozycji
antyhitlerowskiej. Występował pod przybranym nazwiskiem, ale szybko ujawnił swą
tożsamość.
Anglicy nie znali jeszcze niemieckiego planu uderzenia na ZSRR i nie mieli
pewności czy zobowiązania opozycji antyhitlerowskiej są szczere i realne. Stąd wywiad
angielski storpedował akcję, Hessa aresztowano i osadzono w areszcie, ale rzecz
znamienna, nie przeprowadzono procesu ani nie skazano go. Przez całą wojnę był
internowany. Dopiero po zakończeniu wojny przewieziono go do Niemiec i postawiono
przed Międzynarodowym Trybunałem Wojskowym dla niemieckich zbrodniarzy
wojennych. W czasie procesu w Norymbendze Hess zachowywał się dziwnie. Mało
mówił i nie ujawnił celu swej misji, a Anglicy nie dopuścili do skazania go na karę
śmierci. Skazano go na karę dożywotniego więzienia, którą odbył w twierdzy w Spandau
w Berlinie. W więzieniu tym przybywał do samobójczej śmierci w 1989 r., w ostatnim
okresie jako jedyny pensjonariusz tego więzienia. Był to bardzo kosztowny więzień. Przy
czym, cześć publicystów była zdania, że karę odsiadywał nie Hess lecz jego sobowtór.
Niektórzy publicyści doszli do wniosku, że Hess został zestrzelony przez Niemców i do
Szkocji nie doleciał, że uczynił to jego sobowtór. Mimo upływu 30-letniej karencji
chroniącej archiwa tajnych akt Hessa w Anglii, nie odtajniono i historyków do nich nie
dopuszczono. Zdaniem Falina, Hess był trzymany w Anglii przez rząd Churchilla'a jako
as w rękawie na wypadek konieczności podjęcia oferty opozycji niemieckiej lub innego
wyjaśnienia brytyjsko-niemieckich kwestii spornych z ewentualnego wspólnego
wystąpienia przeciw ZSRR.
Afera Hessa spowodowała daleko idące uproszczenie sytuacji w hitlerowskiej
machinie rządowej. Znacznie spadły wpływy i znaczenie Go
niepowodzeniach Luftwaffe w bitwie o Anglię stracił zaufanie i uznanie ze strony Hitlera.
Rosły natomiast wpływy Himmlera i aparatu bezpieczeństwa w ogóle. Rząd jako taki nie
funkcjonował. Ucichła także opozycja wojskowa.
Rządu nie zwoływano od 1939 r. Nie funkcjonowało też kierownictwo partyjne.
Całością kierował Hitler przy pomocy Kancelarii Państwa kierowanej przez Hansa
Lammersa i Kancelarii Partii kierowanej przez Bormanna. Ten ostatni całkowicie
uzależnił Hitlera od siebie dostarczając mu odpowiednio wyselekcjonowane informacje.
Hitler coraz bardziej pochłonięty był sprawami prowadzenia wojny. Polityką wewnętrzną
partii i państwa interesował się coraz mniej. Tymczasem Bormann był typem
psychopatycznego biurokraty. Stopniowo tak dalece zapanował nad Hitlerem, iż jego
biograf Jochen von Lang, książce swej o Bormanie nadał podtytuł: "Człowiek, który
zawładnął Hitlerem". Bormann decydował, kto może być przyjęty przez Hitlera i jakie
materiały informacyjne zasługują na to, by można je było przedstawić Hitlerowi, który na
ogół podpisywał pisma bez większego wnikania w treść dokumentów preparowanych w
kancelarii Bormanna. 29 maja 1941 r. Hitler mianował Bormanna ministrem Rzeszy i
powołał w skład Komitetu Ministrów do spraw Obrony. Przekazano mu też "wielkie
uprawnienia zastępcy Fstaw, rozporządzeń i dekretów". Bormann
uzyskał więc takie same uprawnienia, jakie posiadał Hess ale nie miał tytułu zastępcy
Hitlera.
f) Plany niemieckie na czas pokoju
Na przełomie lat 1940/1941 politykom niemieckim wydawało się, że rozbicie
ZSRR jest sprawą oczywistą. Traktowano to jako rzecz przesądzoną i podjęto
planowanie dalekosiężne, celem ustalenia polityki w czasie, gdy ZSRR nie będzie już
istniał i hamował dążeń niemieckich do przebudowy Europy i świata. Wysuwano
program Neue Ordnung Europas czyli nowego porządku w Europie. Na pierwszy plan
wysuwano eliminację Anglii, jako państwa hamującego rozwój Niemiec. Po rozbiciu
Anglii planowano opanować basen Morza Śródziemnego celem uzyskania
bezpośredniego połączenia z Afryką i Azją. 17 II 1941 r. Hitler wydał dyrektywę
zapowiadającą marsz na Afganistan i Indie. Planowano opanować Gibraltar i Maltę
celem przygotowania drogi morskiej do Egiptu. Plan opanowania Półwyspu Iberyjskiego
wyłożono w opracowaniu pod kryptonimem "Isabela". Liczono na współpracę
proniemiecką Francuzów. W przypadku gdyby Francuzi nie podporządkowali się i nie
wsparli planu przygotowano także plan opanowania nie okupowanej części Francji pod
kryptonimem "Feliks". Realizacja tego planu pozwoliłaby też opanować posiadłości
francuskie w Afryce. Opanowanie basenu Morza Śródziemnego dałoby wyjście na Bliski
Wschód. Szczególną rolę w tym regionie spełniała Turcja. W państwie tym występowały
duże wpływy niemieckie już z czasów I wojny światowej. Niemcy liczyli też na wsparcie
ze strony Iranu. W okresie tym rozważano plan usunięcia ludności żydowskiej z Europy i
osiedlenie jej na Madagaskarze.
Po opanowaniu europejskiej części ZSRR, zachodniej Europy i Bliskiego Wschodu
planowano rozwinąć ofensywę w kierunku Indii i Azji Południowej, gdzie wojska
niemieckie mogłyby spotkać się z armią japońską.
Niemcy kontrolowałyby wielki obszar. Sądzono, że da się to osiągnąć przy
pomocy oddziałów zdolnych do szybkiego przemieszczania się z jednego końca
imperium na drugi. Zakładano, że Niemcy nie będą graniczyły z innym dużym państwem
i bezpieczeństwo ich nie będzie zagrożone. Bezpieczeństwa tego miałyby strzec korpusy
zmotoryzowane. W II fazie wojny, planowano wystawić 13-14 korpusów
zmotoryzowanych, liczących po 26 dywizji pancernych i 13 zmotoryzowanych, około 10
dywizji górskich i 4 dywizje powietrzne. Porządku w Europie miały strzec 10 dywizji
pancernych i 3 dywizje piechoty. Plany te dyskutowano wiosną i latem 1941 r. W wyniku
dyskusji ustalono zapotrzebowanie na związki taktyczne.
Jeszcze nie rozpoczęto I fazy wielkiej akcji podbojów, a już planowano jej drugą
fazę, nie dającą się ogarnąć wyobraźnią przeciętnego obywatela Rzeszy. Do fazy tej
można było jednak przejść po zrealizowaniu I fazy, to jest po rozbiciu ZSRR.
Plany niemieckie z niepokojem obserwował premier brytyjski, który bardziej bał się
utraty panowania nad kanałem Sueskim niż nad Europą zachodnią. Churchill
podejmował różne plany zmierzające do zabezpieczenia panowania brytyjskiego na
Gibraltarze, na Morzu Śródziemnym i na Bliskim Wschodzie. "Utrata Egiptu i Bliskiego
Wschodu - mówił Churchill - byłaby katastrofą o zasadniczym znaczeniu, porównywalną
jedynie z zakończoną sukcesem inwazją wroga na kraj. By uniknąć takiej katastrofy, nie
może być poddawania się (...) dopóki oddział zaangażowany w walkę nie poniesie
conajmniej pięćdziesięcioprocentowych strat". Churchill dowodził, że "życie i honor"
Wielkiej Brytanii zależą od tego, co stanie się na Bliskim Wschodzie. Zdaniem biografa
Churchilla Normana Rose: "Obsesja Churchilla na tle Bliskiego Wschodu potem Włoch -
miała jednak dalekosiężne konsekwencje. Im więcej oddziałów wysłano na tamte tereny,
tym więcej było ich tam trzeba. Ten drenaż zapasów sprzętu i ludzi bardzo komplikował
stosunki Churchilla ze Stanami Zjednoczonymi. Już latem 1941 roku, Amerykanie
wystąpili przeciwko temu, że tak wielka część ich dostaw pochłaniana jest przez Bliski
Wschód. Twierdzili, że większy pożytek przyniosłoby skoncentrowanie się na innych
obszarach, zwłaszcza na Atlantyku".
Churchill interesował się również bardzo Bałkanami, ponieważ i tam dostrzegał
zagrożenia niemieckie i włoskie dla panowania brytyjskiego. Ponosił on wielką
odpowiedzialność za niepowodzenia wojsk brytyjskich i koalicyjnych w Grecji i w
Afryce, ale dowodził, że była to konieczność. Lepiej niż inni politycy koalicji rozumiał on
zagrożenia niemieckie, ponieważ dysponował nasłuchami depesz niemieckich
deszyfrowanych przez sztab fachowców z Bletchley Park. Od początku roku 1941
Churchill był pewien, że Hitler zaatakuje ZSRR. Fakt ten znacznie poprawił jego
samopoczucie i pozwolił bardziej optymistycznie spojrzeć na przyszłość. Był on pewien,
że Niemcy pokonają ZSRR ale liczył, że wojna na wschodzie znacznie je wyczerpie i
osłabi. Churchill ostrzegł Stalina o planowanej akcji niemieckiej na ZSRR, ale Stalin
ostrzeżenia te traktował jako prowokacje twierdząc, że to Churchill dąży do rozpętania
wojny ZSRR z Rzeszą. Plany Hitlera zagrażały wielu państwom w tym również Stanom
Zjednoczonym. Państwo to, zachowując formalnie stan neutralności coraz bardziej
wspierało państwa koalicji antyhitlerowskiej. Niezależnie od dostarczania Anglii
zaopatrzenia, w dniu 6 VI 1941 r. prezydent USA podjął operację "Indigo". Była to
operacja okupacji Islandii przez wojska amerykańskie celem zorganizowania baz dla sił
zabezpieczających konwoje płynące z Ameryki i Kanady do Europy i ZSRR. Operację
przeprowadzono 16 VI 1941 r. Kierował nią dowódca Floty Atlantyckiej USA admirał
Ernest Joseph King (1878-1956). Stany Zjednoczone działały tu w porozumieniu z
Wielką Brytanią i Danią. W ten sposób Stany Zjednoczone, nie biorąc formalnie udziału
w wojnie, faktycznie angażowały w nią znaczne siły i środki.
III. WOJNA III RZESZY Z ZSRR W 1941 R.
1. Spór o genezę wojny w 1941 r.
Historiografia radziecka II wojny światowej przez wiele lat wychodziła z założenia,
że ZSRR został podstępnie zaatakowany przez Niemcy i od początku prowadził wojnę
obronną. Przy czym, historycy zachodni dowodzili, że w latach 1939-1941 ZSRR
współpracował z Niemcami i dopiero w 1941 r. współpraca ta przekształciła się w
konflikt. Natomiast historycy radzieccy początkowo głosili tezę, iż w latach 1939-1941
wojna miała charakter imperialistyczny i dopiero w czerwcu 1941 r. zmieniła swój
charakter na wojnę obronną. W latach 1985-2000 pojawiły się nowe opracowania.
Autorzy ich dowodzą, że uderzenie niemieckie na ZSRR miało charakter prewencyjny,
celem uprzedzenia planowanego przez Stalina ataku na III Rzeszę. Niektórzy
generałowie niemieccy tezę taką wysuwali już w czasie procesu zbrodniarzy wojennych
w 1946 r. Tezy te wówczas nie znalazły jednak szerszego uznania i odbicia w
historiografii. Dopiero prace Davida Irvinga o "Wojnie Hitlera", W. Suworowa
"Lodołamacz" czy E. Topitscha o "Wojnie Stalina" tezie tej nadały szerszego znaczenia.
"Doprawdy - pisze Suworow - nie wiem skąd wzięła się legenda, że 22 czerwca
1941 r. Hitler rozpoczynając wojnę na wschodzie niemal siłą wciągnął do niej Związek
Radziecki. Dokumenty i relacje ludzi, którzy w tych dniach i godzinach znajdowali się w
najbliższym otoczeniu sowieckich przywódców, świadczą o tym, że było zupełnie
inaczej. 22 czerwca 1941 r. Hitler tylko pokrzyżował Stalinowi szyki; nie pozwolił
sowieckim przywódcom prowadzić wojny tak, jak sobie planowali, zmusił ich do
improwizacji, do walki w takich warunkach, na jakie nie byli przygotowani. Zmusił
Związek Sowiecki do obrony własnego terytorium".
Suworow-Rezun podaje wiele faktów świadczących o planowym działaniu ZSRR
zmierzającym do wojny z Niemcami. Pomija on jednak fakt, że Niemcy prowadzili
podobną akcję. Oba państwa prowadziły podobną politykę wojenną. Historyk francuski
Philip Masson twierdzi, że argumentów Suworowa nie można w pełni odrzucić. Nie
można jednak zapomnieć, że Hitler rozwijał idee walki o przestrzeń życiową, że decyzję
o podjęciu przygotowań do wojny z ZSRR podjął już w lipcu 1940 r., że plan podpisał
18 XII 1940 r., że w jego rozumieniu wojna z ZSRR miała ugodzić przede wszystkim w
Anglię. "Rozważając latem 1940 r. atak na wschód - pisze Masson - F
przede wszystkim w Londyn".
Dyskusję na temat genezy wojny niemiecko-radzieckiej podsumował historyk
rosyjski M. I. Mieltiuchow, który w 2000 r. ogłosił książkę pod tytułem: "Stracona
szansa Stalina. Związek Radziecki i walka o Europę: 1939-1941. (Dokumenty, fakty,
oceny)". Dowodzi on, że tak Hitler, jak i Stalin równorzędnie przygotowywali się do
uderzenia. Stalin planował uderzyć na Niemcy w dniu 12 czerwca 1941 r. Akcję
odwołano jednak na skutek informacji o locie Hessa do Szkocji. Przywódcy ZSRR
obawiali się, że Hess poleciał, by zawrzeć układ pomiędzy Niemcami i Wielką Brytanią.
Kiedy się okazało, że układu nie zawarto, podjęto nowe przygotowania do uderzenia w
dniu 15 lipca tego roku. W tym wypadku Hitler był szybszy i uprzedził Stalina uderzając
22 czerwca. Zdaniem Mieltiuchowa Armia Czerwona była silniejsza i lepiej wyposażona
technicznie niż armia niemiecka; mogła zająć Berlin już w 1942 r. Armia radziecka nie
była przygotowana do obrony lecz do ataku. Atak niemiecki pomieszał jej szyki i
doprowadził do wielkich klęsk. Stalin stracił szansę pokonania Niemiec już w 1942 r.
Zdaniem Mieltiuchowa dysponował on niezbędną siłą, która pod ciosami Wehrmachtu w
1941 r. uległa rozbiciu.
2. Przygotowania wojenne ZSRR
W 1941 r. ZSRR obejmował obszar 22,1 mln km2, który zamieszkiwało 194 mln
ludności. Był krajem o wielkich kontrastach i dysproporcjach. Obszary rosyjskie
sąsiadowały z obszarami etnicznie obcymi. ZSRR skupiał wiele narodowości o starej
kulturze i wiele ludów budzących się dopiero do życia. Narodowości te nie uznawały
narzuconych im praw i dążyły do usamodzielnienia się. Ruchy te zwalczano jako
nacjonalistyczne i agenturalne. W ZSRR powstał system monopartyjny i kult wodza.
Ludność była sterroryzowana. Państwo miało policyjny charakter. Pod względem
ustrojowym nie różniło się ono od III Rzeszy. Teoretycznie państwem kierowała partia
komunistyczna (WKP(b)). Formalnie obowiązywał demokratyczny system wyboru
władzy. Faktycznie władzę w swoim ręku skumulował Józef Wissorionowicz
Dżugaszwili-Stalin (1879-1953). Władz nie wybierano lecz dokoptywowano. Do maja
1941 r. Stalin pełnił funkcję szefa partii. Przewodniczącym Rady Komisarzy Ludowych
(szef rządu) i komisarzem spraw zagranicznych (minister) był Wiaczesław Mołotow
(1890-1986). Stanowisko Ludowego Komisarza Obrony w latach 1934-1940 pełnił
bohater wojny domowej z lat 1917-1921, Kliment J. Woroszyłow (1887-1974).
Komisarzem floty był Mikołaj G. Kuzniecow ( 1920-1974).
Teoretycznie ludzie ci odpowiadali za przygotowanie ZSRR do wojny. Faktycznie
byli oni tylko wykonawcami woli Stalina. Stalin stopniowo przejmował też oficjalne
stanowiska w państwie. 6 V 1941 r. stanął na czele rządu. Mołotow zachował
stanowisko komisarza spraw zagranicznych.
Stalin budując wielkie imperium radzieckie nawiązał tak do tradycji imperium
cesarskiego, jak i do podjętej przez bolszewików idei rewolucji światowej lat 1917-1919.
Liczył on, że po zajęciu Polski pokona Niemcy i przeniesie idee rewolucji w głąb
Europy. Stalin wiedział, że Armia Czerwona jest za słaba, by w początkowym etapie
wojny mogła liczyć na zwycięstwo. Wspierał on Niemcy licząc, że oba bloki wojenne
wykrwawią się. Dopiero wtedy, w końcowej fazie wojny, Armia Czerwona miała szanse
wkroczyć do walki i opanować sytuację. Wszelkie ostrzeżenia i informacje o
przygotowaniach Niemiec do uderzenia na ZSRR w 1941 r. traktował on jako sprzeczne
z logiką. Podejrzewał, że to Churchill rozsiewa takie wieści, by sprowokować wojnę
pomiędzy Niemcami i ZSRR. W 1941 r. wojna taka była Wielkiej Brytanii bardzo na
rękę. Politycy brytyjscy czekali na nią z utęsknieniem. Stalin generalnie znał plany Hitlera
wobec ZSRR, ale nie wierzył w to, by Hitler podjął ich realizację zanim upora się z
Anglią.
Szczególną rolę w polityce ZSRR spełniała Japonia. Stalin również obawiał się
wojny na dwa fronty: z Niemcami i z Japonią. Zawierając z Hitlerem w 1939 r. układ o
nieagresji doprowadził do osłabienia paktu antykominternowskiego i usamodzielnienia
się Japonii, która nie wsparła Niemiec w ich polityce wobec ZSRR, natomiast podjęła
kroki przeciw posiadłościom państw europejskich w Azji i przeciw Stanom
Zjednoczonym. Z inicjatywy Stalina w ZSRR podjęto poważne reformy zmierzające do
wzmocnienia sił zbrojnych.
Wielu historyków krytykuje Stalina, iż spowodował osłabienie Armii Czerwonej
likwidując jej kadrę dowódczą bezpośrednio przed wybuchem wojny. Jak powszechnie
wiadomo w latach 1937-1939 w ZSRR stracono 11 wiceministrów obrony, 75 spośród
80 członków Rady Obrony ZSRR, 15 spośród 16 dwódców armii I i II stopnia, 60
spośród 67 dowódców korpusów, 136 spośród 190 dowódców dywizji, 221 spośród
397 dowódców brygady. Spośród 5 marszałków ZSRR czystkę przeżyło tylko 2, to jest
Budionnyj i Woroszyłow. Generalnie biorąc zlikwidowano 3/4 składu osobowego
korpusu oficerskiego Armii Czerwonej. Fakt ten niewątpliwie osłabił armie, ale należy
też wziąć pod uwagę, iż w ten sposób usunięto wielu oficerów awansowanych z tytułu
pochodzenia lub zasług rewolucyjnych, ale bez przygotowania wojennego. Miejsce ich
zajęli młodzi oficerowie, wychowani w kulcie Stalina i w oparciu o nowe regulaminy.
Odegrali oni później wybitną rolę w rozwoju wydarzeń wojennych.
Wielką rolę w radzieckich przygotowaniach wojennych spełnił rozwój przemysłu
metalurgicznego, a zwłaszcza przemysłu zbrojeniowego. Od 1928 r. realizowano 5-letnie
plany uprzemysławiania (industrializacji) ZSRR.
Już 1 IX 1939 r. w ZSRR wprowadzono powszechny obowiązek służby
wojskowej, a 7 V 1940 r. wprowadzono stopnie wojskowe. Ponad tysiąc dowódców
otrzymało stopnie generalskie i admiralskie. Opuszczono zbudowane w latach
1928-1938 linie obronne nad dawną granicą zachodnią ZSRR zwane Linią Stalina. 26 VI
1940 r. podjęto decyzję o przystąpieniu do budowy umocnień na nowej linii granicznej,
zwanej Linią Mołotowa.
Szczególną uwagę zwrócono na przezbrojenie wojsk w nowoczesną broń. W
latach 1931-1938 produkcja czołgów w ZSRR wzrosła 3-krotnie. Budowano
nowoczesne czołgi ciężkie KW, czołg średni T-34. Skonstruowano nowoczesny
wysokoprężny silnik czołgowy W-2. W latach 1940/41 około 1/3 budżetu ZSRR
przeznaczono na cele zbrojeniowe. W okresie od stycznia 1939 r. do 22 VI 1941 r.
przemysł dostarczył armii 7 tys. czołgów. Rocznie produkowano 5,5 tys. czołgów.
Przystąpiono do formowania korpusów pancernych i zmotoryzowanych. W tym okresie
armii dostarczono 29 637 dział polowych i 52 407 moździeży. Sformowano 60 pułków
artylerii haubicznej i 14 pułków artylerii obwodu Naczelnego Dowództwa. W 1941 r.
przystąpiono do formowania 10 brygad artylerii przeciwpancernej. W czerwcu 1941 r.
przystąpiono do seryjnej produkcji rakiet zwanych katiuszami. Słabo prezentowała się
natomiast sieć komunikacyjna i łączność radiowa.
W czasie od 1 I 1939 r. do czerwca 1941 r. lotnictwo ZSRR otrzymało 17 745
samolotów bojowych, w tym 3719 maszyn nowych typów. Produkowano nowe
samoloty typu Jak 1 (myśliwiec), MIG - 3, szturmowy Ił - 2, bombowiec nocny Pe - 2 i
inne. Według Żukowa przemysł radziecki w okresie tym produkował 20 różnych typów
samolotów. Pułki lotnictwa bombardującego stanowiły około 45% całości sił lotniczych,
pułki lotnictwa myśliwskiego 42%, pułki lotnictwa szturmowego, rozpoznawczego i in.
13%. W 1940 r. przystąpiono do formowania nowych pułków lotniczych. Na
zaplanowanych 106 nowych pułków, do czerwca 1941 r. sformowano 19. Przystąpiono
do rozbudowy sieci lotnisk i systemu obrony przeciwlotniczej. W szybkim tempie
rozbudowano marynarkę wojenną. W czerwcu 1941 r. liczyła ona 600 okrętów
wojennych, w tym 33 liniowe, 7 krążowników, 49 niszczycieli, 211 podwodnych, 279
kutrów torpedowych. Obrona wybrzeża dysponowała 1000 dział i 2,5 tys. samolotów.
Zdaniem Żukowa w latach 1939-1941 siły zbrojne ZSRR uległy powiększeniu 2,8
razy. Sformułowano 125 nowych dywizji. W siłach zbrojnych ZSRR do tego czasu
służyło 4,2 mln ludzi. Udział wydatków na siły zbrojne w budżecie państwa wzrósł z
18,7% w 1938 r. do 49,4% w 1940 r.
ZSRR był krajem wielonarodowościowym, przy czym, była to bardzo złożona
mozaika narodowościowa. Państwo było również scentralizowane ale słabo
zorganizowane. ZSRR był zacofany technicznie i gospodarczo. Niemcy miały wielu
sojuszników, podczas gdy ZSRR nie miał ich wcale.
3. Potencjał wojenny Niemiec i ZSRR
W 1941 r. Niemcy razem z Austrią obejmowały obszar 583,3 tys. km2,
zamieszkany przez 76 mln osób. Mieszkańcy Rzeszy mieli dość jednorodny niemiecki
charakter. Państwo było scentralizowane i dobrze zorganizowane. Stało na wysokim
poziomie technicznym.
Tabela nr 47
Potencjał militarny bloku niemieckiego w porówuaniu do ZSRR według danych
sprzed wybuchu wojny
Wyszczególnienie
Rzesza
Satelici
Kraje
okupowane
Razem
ZSRR
Ludność w mln
76
78
129
283
194
Energia elektr. w mln kWh
52
15
43
110
48,3
Węgiel kam. w mln ton
406
2
161
561
165,9
Ruda żelaza w mln ton
3,4
0,5
22,4
26,3
Ropa naftowa w mln ton
0,5
8,7
0,8
10,0
44,5
Surówka żelaza w mln ton
16,3
1,4
20,4
43,6
14,9
Surówka stali w mln ton
20,0
3,2
20,4
43,6
18,3
Surówka aluminium w tys. ton
131,0
23,0
64,0
218,0
Samochody ciężarowe w tys.
szt.
333,0
75,0
268,0
676,0
136 000
Obrabiarki w szt.
126
58,4
Lokomotywy w szt.
1918
626 000
Zbiory zbóż w mln ton
13,6
14,8
26,4
54,8
95,6
Źródło: Deutschland im Zweiten Weltkrieg, t. I, s. 531-532.
Jak z powyższego zestawienia wynika, Niemcy same produkowały dużo więcej
wytworów przemysłowych niźli ZSRR. W połączeniu z krajami satelickimi i
okupowanymi przewaga ta poważnie rosła. Obóz niemiecki wytwarzał też dużo więcej
broni i innych urządzeń niezbędnych do prowadzenia wojny. Na terenie krajów
okupowanych Niemcy zdobyli 4876 zakładów przemysłowych produkujących broń o
łącznej wartości 3 317 456 000 marek. W Niemczech funkcjonowało specjalne
ministerstwo zbrojeń, które planowało i organizowało produkcję zbrojeniową w kraju i
na terenach podbitych. Niemcy były natomiast ubogie surowcowo.
Tabela nr 48
Wzrost produkcji zbrojeniowej Niemiec w latach 1940-1941 w sztukach
Rodzaje broni
Lata
Wzrost w %
1940
1941
Broń automatyczna piechoty
170 880
324 800
90
Art. przeciwlotnicza i nadbrzeżna
1 140
22 850
1904
Działa kal. 7,5 mm
5 499
7 092
29
Czołgi
2 154
5 138
139
Samoloty
10 250
11 030
7
Źródło: tamże.
Planem czteroletnim Rzeszy kierował H. Gy mu różne urzędy
budowlane i zbrojeniowe. W pierwszych latach wojny szczególną role spełniał inżynier dr
Fritz Todt (1891-1942). Od 1933 r. był inspektorem budowy dróg lądowych. W 1938 r.
zbudował Linie Zygfryda na granicy zachodniej Rzeszy. W marcu 1940 r. został
ministrem do spraw uzbrojenia Niemiec. Stworzył specjalną organizację budowlaną
zwaną od jego nazwiska Organisation T(odt). "Dr Todt - pisał Speer - był jedną z bardzo
niewielu skromnych, nie narzucających się postaci w tym rządzie, człowiekiem na którym
można było polegać, który nie brał udziału w żadnych intrygach. Stanowiąc połączenie
wrażliwości i trzeźwości, tak częste właśnie wśród techników, nie bardzo pasował do
kierowniczej warstwy państwa narodowo-socjalistycznego. Żył samotnie, zamknięty w
sobie, nie utrzymując kontaktów osobistych z kręgami partyjnymi - nawet przy stole u
Hitlera pojawiał się nader rzadko, choć był tam chętnie widziany".
W latach 1939-1941 Todt skupił w swym ręku najważniejsze sprawy techniczne
Rzeszy. Od niego zależała cała machina wojenna Wehrmachtu. 7 II 1942 r. zginął w
katastrofie lotniczej w Kętrzynie. Speer podejrzewał, że nie był to wypadek lecz dobrze
zaplanowany zamach. W 1941 r. przemysł niemiecki dostarczał 7 tys. dział, 4 tys.
moździerzy, 1,4 mln karabinów, 325 tys. karabinów i pistoletów maszynowych, 5200
czołgów i samochodów pancernych, 1 tys. różnego typu samolotów.
Następcą Todta został Speer. Twierdzi on, że mimo wielkiego rozwoju niemieckiej
produkcji wojennej w 1941 r. Niemcy osiągnęły zaledwie 1/4 produkcji dział i amunicji z
1918 r. W produkcji karabinów maszynowych i samolotów w 1941 r. osiągnięto
zaledwie połowę produkcji wojennej z 1918 r. Do czerwca 1941 r. dużą rolę w rozwoju
niemieckiej produkcji odgrywały dostawy surowców z ZSRR i Stanów Zjednoczonych.
Na mocy podpisanych w latach 1939-1940 układów handlowych ZSRR dostarczył
Niemcom 865 tys. ton ropy naftowej, 140 tys. ton rudy manganu. 14 tys. ton miedzi, 3
tys. ton niklu, 101 tys. ton bawełny, około 1 mln ton drewna, 26 tys. ton rudy chromu,
15 tys. ton azbestu, 184 tys. ton fosforanów, 2736 kg platyny, 1462 ton zboża.
Natomiast Niemcy dostarczyły ZSRR nowoczesne samoloty myśliwskie i nowe wzory
armat. Prowadzono rozmowy na temat udostępnienia stronie radzieckiej planów budowy
nowoczesnych okrętów podwodnych i krążowników. Strona radziecka udostępniła
marynarce niemieckiej porty na dalekiej północy celem zorganizowania baz wojennych
oraz pomogła przeprowadzić przez Cieśninę Beringa niemiecki krążownik nr 45 na
Daleki Wschód. W 1940 r. podjął on akcję na Oceanie Spokojnym zaskakując flotę
brytyjską na tym akwenie. Niemcy z kolei tolerowali radzieckie działania w krajach
nadbałtyckich i w Rumunii.
Współpraca obu państw do czerwca 1941 r. wychodziła znacznie poza ustalenia
wynikające z układu o nieagresji. Był to faktycznie sojusz wojenny o ograniczonym
zasięgu. Równolegle toczyły się przygotowania do wojny. Oba państwa zmierzały do
tego, by zaskoczyć przeciwnika i zadać mu niespodziwany cios. Obie strony wzajemnie
nie doceniały się. Niemcy musieli przecież mieć świadomość, że dostarczając
nowoczesną technikę, umacniają obronność ZSRR. Tymczasem do czerwca 1941 r. na
rzecz ZSRR pracowało około 300 niemieckich firm przemysłowych. Nie miały one
pojęcia o tym, że lada dzień z ich partnerami wybuchnie wojna. Strona radziecka musiała
mieć świadomość, że dostarczając Rzeszy surowce i żywność również umacnia ich
możliwości ofensywne.
W obu państwach panował system gospodarki scentralizowanej i ściśle
reglamentowanej. Oba państwa były w wielu aspektach podobne do siebie. Poważnie
różniły się jednak pod względem stopnia uprzemysłowienia i utechnicznienia oraz
zasobami surowcowymi. Niemcy dysponowały przewagą techniczną i doświadczeniami
wojennymi oraz lepiej przygotowaną kadrą wojskową.
W przeciwieństwie do Niemiec ZSRR nie miał sojuszników i musiał liczyć na
swoje własne siły. Społeczeństwo radzieckie stało na niższym pziomie technicznym, a
kadra oficerska Robotniczo-Chłopskiej Armii Czerwonej stała na niższym poziomie od
kadry oficerskiej Wehrmachtu. Niższa była też wydajność przemysłu i rolnictwa
radzieckiego.
W sierpniu 1940 r. władze niemieckie opracowały specjalny program rozbudowy
zbrojeń celem przygotowania ofensywy. Od planu "Barbarossa" nazwano go
"Rlan zbrojeniowy B). 28 września 1940 r. Hitler zatwierdził ten
plan, żądając maksymalnego wzrostu produkcji zbrojeniowej do 1 kwietnia 1941 r.
zakładając, że liczba czynnych dywizji armii wzrośnie do 200. Liczba dywizji armii
lądowych miała wynosić 180, w tym 20 dywizji pancernych i 10 zmotoryzowanych.
Określono też plan dalszego rozwoju floty morskiej i lotnictwa. W produkcji samolotów
i artylerii przeciwlotniczej planowano wyrównać straty poniesione w czasie bitwy o
Anglię. Armia stawiała żądania trudne do wykonania. Przemysł niemiecki zmuszono do
nadzwyczajnego wysiłku. Otrzymał on pomoc w postaci dużej liczby robotników
przymusowych ściągniętych z krajów okupowanych. W ten sposób w II kwartale 1941 r.
liczba produkowanych miesięcznie czołgów wzrosła ze 109 do 306. Liczba czołgów i
dział pancernych wzrosła z 3506 we wrześniu 1940 r. do 5639 w czerwcu 1941 r. Liczba
dział kal. 7,5 mm wzrosła z 3327 do 4176, dział kal. 15 cm z 465 do 867. Gwałtownie
wzrosła produkcja różnego typu amunicji. Dużą uwagę przykładano do produkcji
benzyny syntetycznej. W okresie od 1940 r. do 1941 r. produkcja jej wzrosła z 3,5 do
4,2 mln ton. Produkcja gumy syntetycznej (kauczuk) wzrosła z 40 000 do 100 000 ton.
W oparciu o rosnącą produkcję uzbrojenia i wyposażenia wojennego wiosną 1941
r. Niemcy dokonały przezbrojenia swej armii przygotowując ją do nowej kampanii
wojennej z ZSRR. Liczba osób zatrudnionych w przemyśle zbrojeniowym wzrosła do 4,5
mln osób.
4. Bezpośrednie przygotowania Niemiec do uderzenia na ZSRR
Hitler już 31 VII 1940 r. analizując sytuację polityczną i ewentualne plany
pokonania Wielkiej Brytanii doszedł do wniosku, że państwa tego nie da się pokonać bez
uprzedniego rozbicia Rosji. Według relacji gen. Haldera Hitler miał stwierdzić:
"Angielska kontrpropaganda opiera się na nadziejach uzyskania pomocy z Rosji i
Ameryki (...) Nadzieją Anglii jest Rosja i Ameryka. Jeśli runą te nadzieje na Rosję,
odpadnie również Ameryka, ponieważ klęska Rosji spowoduje niebywały wzrost potęgi
Japonii we wschodniej Azji. Rosja jest wszechazjatyckim mieczem Anglii i Ameryki
przeciwko Japonii". I dalej w tym samym tonie: "Anglia stawia głównie na czynnik
rosyjski. W Londynie coś się wydarzyło! Anglicy, którzy byli prawie zupełnie załamani
teraz nagle się znowu wyprostowali (...) Jednakże jeśli Rosja zostanie rozbita, Anglia
utraci swą ostatnią nadzieję. Wówczas panami Europy i Bałkanów będą Niemcy".
Rozumowanie to doprowadziło Fj konkluzji: "W tej
konfrontacji Rosja musi być zlikwidowana. Wiosna 1941 r. im szybciej rozbijemy Rosję
tym lepiej. Operacja będzie miała sens tylko wówczas, jeśli za jednym zamachem
rozbijemy państwo. Samo zdobycie części terytorium jest niewystarczające. Wstrzymanie
działań zimą jest niewskazane. Toteż lepiej zaczekać, podtrzymując jednakże stanowczo
decyzję zniszczenia Rosji. Jest to także niezbędne ze względu na sytuację na Morzu
Bałtyckim. Obecność drugiego wielkiego mocarstwa na Morzu Bałtyckim jest nie do
zniesienia. (Początek kampanii) maj 1941 r. Czas jej trwania - pięć miesięcy (...) Cel:
zniszczcnie sił żywotnych Rosji. Kampania dzieli się na: 1. Uderzenie na Kijów, wyjście
nad Dniepr; lotnictwo niszczy przeprawy, Odessa; 2. Uderzenie przez kraje bałtyckie w
kierunku na Moskwę. Później dwustronne uderzenie oskrzydlające z północy i z
południa. Z kolei operacja lokalna celem zdobycia terenów naftowych Baku". Hitler
stwierdził, że Niemcom przypadnie: Ukraina, Białoruś i kraje bałtyckie. Finlandii zaś
"terytoria aż do Morza Białego".
Plan ten napotykał na silny opór w Rzeszy. Mimo to sztab generalny rozpracował
go, przygotowując do listopada 1940 r. szczegółowe założenia pod kryptonimem "Fall
Barbarossa". Hitler uznał, że do planu desantu na wyspy brytyjskie powróci po
pokonaniu ZSRR, to jest w 1942 r.
Po zatwierdzeniu przez Hitlera Planu "Barbarossa" Niemcy podjęły
skomplikowane tajne przygotowania do jego realizacji. Poczynania te kamuflowano tak
przed ZSRR, jak i wielu własnymi ludźmi. Decyzja Hitlera stanowiła zaskoczenie dla
wielu generałów i polityków. "Krótko po wizycie Mołotowa - pisze gen. Heinz Guderian
- mój szef sztabu podpułkownik baron von Liebenstein i szef oddziału operacyjnego
major Bayerlein zostali wezwani na odprawę do szefa sztabu generalnego wojsk
lądowych, na której otrzymali pierwsze wskazówki dotyczące planu "Barbarossa" -
planu wojny przeciw Rosji. Gdy po tej odprawie przyszli do mnie z raportem i rozłożyli
przede mną mapę Rosji, nie wierzyłem własnym oczom. A więc to, co uważałem za
niemożliwe, miało jednak nastąpić. Czyżby Hitler, który w tak ostrych słowach
krytykował polityczne kierownictwo niemieckie 1914 roku za to, że nie potrafiło uniknąć
wojny na dwa fronty, teraz, nie zakończywszy jeszcze wojny przeciw Anglii, chciał z
własnej, nieprzymuszonej woli rozpocząć kampanię przeciw Rosji i spowodować przez
to wojnę na dwa fronty, przed którą przestrzegali go wszyscy wojskowi, a którą i on
sam tak często nazywał błędną?
Gdy bardzo niedwuznacznie dałem wyraz swemu oburzeniu i rozczarowaniu,
wywołałem tym zdumienie moich współpracowników, całkowicie zaślepionych
zamysłami OKW. Od razu też odpowiedzieli, że według poglądu szefa sztabu
generalnego Wojsk Lądowych Haldera, należy liczyć się z tym, że w planowanej
kampanii rozgromienie Rosji będzie sprawą 8-10 tygodni".
Wojska zakwaterowane w Niemczech i we Francji zaczęto stopniowo
przemieszczać do Polski i do Rumunii. Wobec protestów władz radzieckich, które
uznały to za zagrożenie swej granicy, rząd niemiecki odpowiadał, że dyslokacja ta
wynika z dążenia do uchronienia wojsk przed angielskimi atakami lotniczymi, że nadal są
one przeznaczone do ataku na Anglię. Założenia wstępne do kampanii Hitler omówił w
dniu 3 II 1941 r. z Brauchitschem, Halderem, Heusingerem, Keitelem, Jodlem i szefem
sztabu wojsk lotniczych Jeschonnkiem.
W dniu 30 III 1941 r. Hitler zwołał odprawę generałów biorących udział w
realizacji Planu "Barbarossa" i uzasadnił swoją idee zaatakowania ZSRR. Według zapisu
gen. Haldera, Hitler dowodził, że Anglia liczy na Stany Zjednoczone i ZSRR, ale sama
dozbroi się dopiero za 3-4 lata. W tej sytuacji należy najpierw wyeliminować Rosję.
"Tylko po ostatecznym i całkowitym rozwiązaniu problemów na lądzie, zdołamy w ciągu
dwóch lat sprostać pod względem materiałowo-technicznym i personalnym, stojącym
przed nami zadaniom w powietrzu i na morzach świata". Określając zadania wobec Rosji
Hitler miał powiedzieć: "rozbić jej siły zbrojne, zlikwidować państwo."
Hitler z uznaniem mówił o siłach pancernych ZSRR twierdząc, że ZSRR jest
największą, potęgą pancerną na świecie. Dowodził też, że ZSRR ma silne lotnictwo, ale
że ma ono wiele maszyn starego typu. Martwiła go bezkresna przestrzeń. Wzywał więc
do koncentracji sił na wybranych kierunkach oraz do umiejętnego łączenia akcji piechoty
oraz sił lotniczych i pancernych. Hitler zapowiadał szybkie wyeliminowanie ZSRR nie
licząc na większą pomoc sojuszników. Zapowiadał przekazanie Finlandii północnej Rosji
oraz utworzenie protektoratów niemieckich w krajach nadbałtyckich oraz na Ukrainie i
na Białorusi. Wzywał do zniszczenie komisarzy i inteligencji komunistycznej. Hitler nie
liczył na pomoc Włoch i Rumunii. Liczył natomiast na udział Finów w wojnie ale zwracał
uwagę na ich niewielką siłę liczebną. Nie liczył się on też z możliwością wycofania się
wojsk radzieckich. Zakładał, że "nie wytrzymają zmasowanego uderzenia czołgów i
lotnictwa" i "zostaną one szybko zniszczone". Liczono, że do okupacji zajętego obszaru
wystarczy 50-60 dywizji. Dla wojsk tych zaplanowano wyposażenie zimowe. Reszta po
rozbiciu ZSRR, miała zostać wycofana do Europy Zachodniej i nie przewidziano dla nich
wyposażenia zimowego. Liczono, że kampania zakończy się do jesieni 1941 r.
W czerwcu 1941 r. armia i flota niemiecka liczyła 7,2 mln ludzi, armia lądowa
obejmowała 3,8 mln, siły lotnicze 1,6 mln, marynarka wojenna 404 tys. i Waffen SS 150
tys. ludzi. Armia lądowa dysponowała 214 dywizjami, wśród których znajdowało się 21
dywizji pancernych i 14 zmotoryzowanych. Wyposażono je w 5640 czołgów. Lotnictwo
dysponowało 10 tys. samolotów bojowych i transportowych. Silnie rozbudowano obronę
przeciwlotniczą i artylerię polową. Niemcy kontrolowały już całą Europę i prowadzili
walki w Afryce. We Francji stacjonowało kilkanaście dywizji. W Norwegii zatrzymali 12
dywizji. W Afryce Północnej walczyły 2 dywizje. Niezależnie od celów wojennych
realizowanych w innych regionach, wydzielono tzw. armię zapasową, która liczyła około
3 mln ludzi i składała się z 21 dywizji piechoty i 2 dywizji pancernych. Dowodził nią gen.
Fritz Fromm (1888-1945). Było to znaczne rozproszenie sił.
Do realizacji planu "Barbarossa" wydzielono 153 dywizje, które stopniowo
skoncentrowano w 3 grupy armijne rozłożone w Prusach Wschodnich, Polsce i Rumunii.
Na czele armii lądowej nadal stał gen. Walther Brauchitsch. Szefem Sztabu tej armii był
gen. płk Franz Halder. Lotnictwo podlegało Gm sztabu sił lotniczych był
gen. Hans Jeschonnek (1899-1943). Na czele niemieckiej marynarki wojennej stał wielki
armirał Erich Raeder (1876-1960). Ludzie ci w pełni ulegali Hitlerowi i ściśle trzymali się
jego wytycznych. Pomagali oni w rozpracowaniu koncepcji Fe do
podległych sztabów.
W celu rozprawienia się z ZSRR skoncentrowano armię liczącą 4,6 mln ludzi,
spośród których 3,3 mln należało do piechoty, 1,2 mln do formacji lotniczych, 100 tys.
do marynarki wojennej. Armia ta miała na wyposażeniu około 4 tys. czołgów, i dział
pancernych, 3,9 tys. samolotów, 40 407 dział i miotaczy min. Armie niemieckie
wspierały dywizje fińskie, rumuńskie, słowackie, węgierskie. Liczyły one 40 dywizji i
913 samolotów. Stanowisko wodza naczelnego pełnił Hitler osobiście. Działał on przy
pomocy Dowództwa Naczelnego z marszałkiem Keitelem na czele.
Kwaterę Główną Hitlera zbudowano w Gierłoży k. Kętrzyna w Prusach
Wschodnich. Zbudowano tam 10 potężnych betonowych bunkrów wraz z
zabudowaniami pomocniczymi. Ośrodek ten nazwano Wolfschanze (Wilczy Szaniec).
Połączono go z centrum kraju specjalną bocznicą kolejową oraz lotniskiem. Sztab
dowodzenia siłami lądowymi (Wehrmachtu) zlokalizowano 10 km dalej na północ.
Gwo Sił Lotniczych (OKL) urzędowali w specjalnym pociągu k.
Gierłoży, a Ribbentrop ze swym sztabem w innym pociągu również w pewnej odległości.
Byli oni na wezwanie ale nie uczestniczyli w codziennej pracy sztabu OKH. Rejon ten
przekształcił się w centrum rządowe. Hitler dokonywał tam codziennych przeglądów
sytuacji na froncie i przyjmował gości. Okolica była bagienna, wilgotna i pełna komarów.
W bunkrach brak było światła dziennego. Stan zdrowia Fał się.
Jak wspomniano wyżej, siły niemieckie atakujące ZSRR podzielono na kilka grup
armijnych. Na samej północy powstał front fiński. 22 V 1941 r. Finlandia podpisała z
Niemcami specjalny układ o współpracy wojennej (Silber Fuchs). 26 czerwca
wypowiedziała ZSRR wojnę. Front tworzyło 16 dywizji fińskich i 6 niemieckich z gen.
Eduardem Dietlem (1880-1944) na czele. Rozciągał się on od Morza Barentsa do
Bałtyku. Celem jego było opanować Karelię i linię kolejową do portów w Murmańsku i
Archangielsku.
W rejonie krajów nadbałtyckich operowała Grupa Armii "Północ" z
feldmarszałkiem Ritterem von Leebem na czele. Grupa Armii "Środek" dowodzona
przez feldmarszałka Fedora von Bocka koncentrowała się na północny wschód od
Warszawy. Grupa Armii "Południe" dowodzona przez feldmarszałka Gerda von
Rundstedta koncentrowała się w Małopolsce i w Rumunii. Nacierano w kierunku na
Ukrainę i Półwysep Krymski.
Oceniając zadania owych trzech grup armijnych, gen. Guderian pisze: "Te trzy
grupy armii miały, posuwając się w głąb terytorium rosyjskiego, przełamać obronę
zgrupowanych w pobliżu granicy wojsk rosyjskich, okrążyć je i zniszczyć. Zadaniem
grup pancernych było przeniknąć głęboko w obszar rosyjski i udaremnić stworzenie
przez przeciwnika nowych linii obrony. Kierunek głównego uderzenia nie został
określony. Siły wszystkich tych trzech grup były mniej więcej jednakowe, z tym, że
grupa "Środek " posiadała dwie grupy pancerne, podczas gdy grupy armii "Południe" i
"Północ" tylko po jednej".
Nie było jasne czy chodziło o atak frontalny na Moskwę, czy o równoległe
atakowanie całego frontu radzieckiego od Petsamo do Morza Czarnego. Poszczególne
armie otrzymały do zrealizowania cele bezpośrednie bez określania ich celów dalszych.
W dniu 14 czerwca Hitler przeprowadził odprawy z dowódcami grup armijnych i
dowódcami biorącymi udział w kampanii. Ubolewał nad tym, że Anglia wybrała
porozumienie z ZSRR a nie Rzeszą, przekonywał o konieczności rozprawienia się z
Rosją, określił zadania. Według wspomnień Belowa Hitler uznał, że Armia Czerwona
dysponuje przewagą liczebną nad Wehrmachtem, który z kolei jest lepszy jakościowo.
Zdaniem Guderiana Hitler nie przekonał go, co do celowości podejmowania wojny na
dwa fronty, ale do dyskusji nie dopuszczono.
Decyzje były już podjęte. Chodziło tylko o ich wykonanie. By zaskoczyć lotnictwo
radzieckie postanowiono podciągnąć samoloty niemieckie maksymalnie blisko granicy i
wystartować wcześniej, by zrzucić bomby na ustalone cele dokładnie w tym samym
czasie, kiedy wojska lądowe rozpoczną walki graniczne. W ten sposób dążono do
zaskoczenia lotnictwa radzieckiego. Plan ten można było zrealizować dysponując
dokładną orientacją w dyslokacji lotnisk przeciwnika.
Przygotowania niemieckie do podjęcia ataku ukończono do 17 czerwca.
Dowódcom pozostało kilka dni na sprawdzanie stanu przygotowań. Fakt ten
spowodował jednak, że w kilku wypadkach zorientowani w planie żołnierze zdradzali te
plany przekraczając granicę i przechodząc na stronę Armii Czerwonej. Premier Churchill
ostrzegał na podstawie informacji uzyskiwanych od opozycji generalskiej w Rzeszy.
Stalin fakty te uznał za akty prowokacji i nie dał im wiary. W dniu 21 czerwca Hitler
przygotował odezwę do społeczeństwa, w której podał oficjalne motywy podjęcia wojny
z ZSRR. Ogłoszono ją w następnym dniu wraz z informacją o rozpoczęciu wojny.
5. ZSRR w obliczu wojny
W latach 1939-1940 w ZSRR podjęto szereg inicjatyw zmierzających do
powiększenia obszaru państwa w nawiązaniu do dawnych, carskich granic Rosji.
Czyniono to jednak pod pretekstem dokonywania rewolucji socjalistycznej. Za wyraźny
przełom w kształtowaniu nowej koncepcji ekspansji należy uznać posiedzenie plenarne
KC WKP(b) w marcu 1940 r. "Na posiedzeniu tym - pisze Żukow - rozpatrywano
wnioski płynące z przebiegu wojny z Finlandią. Rozwinęła się gorąca dyskusja, podczas
której ostro skrytykowano system szkolenia bojowego i wychowania wojsk; wyłoniło się
przy tym zagadnienie znacznego podniesienia zdolności bojowej wszystkich rodzajów sił
zbrojnych".
W połowie kwietnia zwołano rozszerzone posiedzenie Głównej Rady Wojennej z
udziałem uczestników wojny zimowej w Finlandii. Powołano Komisję celem
przeanalizowania pracy Ludowego Komisariatu Obrony oraz wydano rozkaz specjalny
"O bojowym i politycznym szkoleniu wojsk w okresie letnim 1940 r." 8 V 1941 r.
Woroszyłowa odwołano ze stanowiska Komisarza Obrony. Stanowisko to powierzono
marszałkowi S. Timoszence. W sierpniu 1940 r. stanowisko szefa sztabu przejął generał
płk Kirył Miereckow, który w 1939 r. stał na czele Leningradzkiego Okręgu Wojennego
i bezpośrednio dowodził w czasie wojny z Finlandią. W październiku 1940 r.
przeprowadzono naradę wyższej kadry dowódczej ZSRR z udziałem najwyższych władz
partii i państwa. W lutym 1941 r. odwołano Miereckowa i na stanowisko szefa sztabu
generalnego powołano Żukowa, który zyskiwał coraz większe uznanie Stalina.
Podejmując głośny wówczas w Europie problem tzw. V kolumny Hitlera
przystąpiono do oczyszczania pasa pogranicznego z ludzi niepewnych i podejrzanych.
Wysiedlono setki tysięcy Polaków, Litwinów, Finów, Niemców, Ukraińców. Na tereny
te ściągano ludzi z innych rejonów państwa. Do kwietnia 1941 r. ZSRR obawiał się
także wojny z Japonią. Wiele jednostek wojskowych przebywało na Dalekim Wschodzie.
Podpisanie układu o nieagresji z Japonią, w dniu 13 IV 1941 r., pozwalało sądzić, że
zagrożenie ze strony Japonii osłabło. W związku z tym, przystąpiono do przesuwania
poszczególnych armii z Dalekiego Wschodu nad granicę zachodnią. Akcję tą hamowała
słabo rozwinięta sieć kolejowa. Przesunięto 16, 19, 21 i 22 armię oraz 25 Korpus
Piechoty. W dniu 22 czerwca część transportów znajdowała się w drodze.
Do 1941 r. w ZSRR znajdowało się 16 okręgów wojennych, spośród których 8
obejmowało rejon pogranicza i 8 rejony położone centralnie.
Tabela nr 49
Okręgi wojenne ZSRR na zachodniej rubieży państwa w czerwcu 1941 r.
Nazwa okręgu
Dowódca
Ilość
armii
Broniony rejon
Leningradzki OW
Gen. por. M. M. Popov
3
Południe od Leningradu
Bałtycki Specjalny OW
Gen. płk F. I. Kuźniecow
3
Od Zatoki Fińskiej do rzeki Niemen
Zachodni Specjalny OW
Gen. armii D. G. Pawłow
3
Od rzeki Niemen do Prypeci
Kijowski Specjalny OW
Gen. płk M. P. Kirponos
4
Od Prypeci do Dniestru
Odesski OW
Gen. por. J. T.
Czerewiczenko
1
Od Dniestru do Morza Czarnego
13 V 1941 r. sztaby siedmiu z nich przekształcono w sztaby armii. Liczba
czynnych armii w połowie 1941 r. wzrosła do 38. Na granicę z Niemcami skierowano 16
armii liczących 177 dywizji. Tworzyły one tzw. I Rzut Strategiczny radzieckich sił
zbrojnych. W odległości 150-200 km od granicy uformowano II Rzut Strategiczny.
5 V 1941 r. na Kremlu zorganizowano spotkanie absolwentów oficerskich szkół
wojskowych. Stalin wystąpił z długim przemówieniem, w którym ostrzegł o
nadciągającej w najbliższym czasie wojnie. Przemówienie to nie zostało ogłoszone i do
ostatnich lat przez uczestników spotkania jest różnie relacjonowane. Zdaniem Żukowa i
innych generałów radzieckich miało ono charakter ogólnopolityczny bez wyraźnego
ostrza antyniemieckiego. Zdaniem Suworowa nastawiało młodych oficerów
jednoznacznie antyniemiecko. 13 maja Stalin zredagował komunikat dla TASS, w
którym głoszono, że wbrew różnym pogłoskom, stosunki wzajemne pomiędzy Niemcami
i ZSRR układają się dobrze i wojna nikomu nie zagraża. W dniu tym, poszczególne
armie skierowano jednak na front. 21 czerwca odbyło się posiedzenie Biura Politycznego
KC WKP(b), które podjęło wiele ważnych decyzji wojennych oraz skierowało członków
władz na front lub do zadań specjalnych związanych z przygotowaniami do wojny.
Czystki stalinowskie spowodowały nie tylko osłabienie ilościowe kadry dowódczej
Armii Czerwonej ale przede wszystkim zanik samodzielności w myśleniu. W skali
centralnej decydował o wszystkim Stalin, a na szczeblach niższych odpowiedni mniej lub
bardziej przygotowani przywódcy lokalni. Wielu wybitnych ludzi znajdowało się w
obozach. Inni byli zastraszeni.
W okresie roku, to jest od lipca 1940 r. do czerwca 1941 r., wywiad radziecki
przedłożył 120 meldunków informujących o planie niemieckiej agresji. W niektórych z
nich podano nawet datę ataku. Obliczono też, że w czasie od jesieni 1939 r. do czerwca
1941 r. samoloty niemieckie 500 razy naruszyły granice powietrzną z ZSRR. Mimo to,
Stalin nadal twierdził, że Niemcy nie uderzą dokąd nie zlikwidują konfliktu z Anglią.
Władze radzieckie protestowały przeciw naruszaniu przez samoloty niemieckie
radzieckiej przestrzeni powietrznej, ale nie wyciągały z tego faktu żadnych wniosków.
Zignorowano nawet osobiste ostrzeżenia ambasadora niemieckiego w ZSRR hr
Schullenburga. Stan pogotowia wojennego Stalin zarządził dopiero 22 czerwca o godz.
0.30. Rozkaz ten do wielu rejonów nie dotarł już.
6. Przebieg działań wojennych do września 1941 r.
Atak niemiecki nastąpił zgodnie z planem w niedzielę 22 czerwca 1941 r. o godz.
3.30 rano. Zaskoczył on stronę atakowaną w całej pełni. Dowódca II Grupy Pancernej
Armii "Środek" gen. Heinz Guderian atakował w rejonie Brześcia. Znał on ten teren
doskonale jeszcze z czasów walk we wrześniu 1939 r. Sprawdzając stan gotowości
bojowej podległych mu pododdziałów w przeddzień ataku doszedł do wniosku, że
przeciwnik nie spodziewa się wojny. "Na podstawie dokładnych obserwacji Rosjan -
pisze on - doszedłem do przekonania, że nie wiedzą oni nic o naszych zamiarach. Na
widocznym dla nas dziedzińcu brzeskiej cytadeli przy dźwiękach orkiestry wojskowej
ćwiczono krok defiladowy w plutonach. Umocnienia nadbrzeżne wzdłuż Bugu nie były
obsadzone i nie można było dostrzec, by w ciągu ostatnich tygodni prace nad ich
wzmocnieniem poczyniły jakiekolwiek postępy. Istniały więc wszelkie widoki na to, że
udało się osiagnąć moment zaskoczenia i tylko zachodziło pytanie czy przewidziane
jednogodzinne przygotowanie artyleryjskie jest w tych warunkach w ogóle potrzebne".
Zgodnie z przewidywaniem atakujący nie natrafili na opór przeciwnika. "Na całym
froncie natarcia grupy pancernej - pisze Guderian - udało się zaskoczyć przeciwnika. Na
południe od Brześcia mosty na Bugu wpadły nie uszkodzone w ręce XXIV Korpusu
Pancernego. Na północny zachód od twierdzy, była w toku budowa mostów w
przewidzianych z góry miejscach. Przeciwnik jednak, po początkowym zamieszaniu
spowodowanym zaskoczeniem, szybko przyszedł do siebie i zaczął w swych schronach
bojowych stawiać zacięty opór. Szczególnie uporczywie przez kilka dni bronił ważnej
cytadeli brzeskiej, zagradzając przez to dostęp do linii kolejowych i szos prowadzących
przez Bug i Muchawiec. Wieczorem Grupa Pancerna toczyła walki o miejscowości
Małoryta i Kobryń, Brześć i Prużana. W tej ostatniej miejscowości 18 dywizja nawiązała
pierwsze walki z siłami przeciwnika".
Podobnie przedstawiała się sytuacja na innych odcinkach długiego frontu. Na całej
linii oddziały niemieckie nie napotkały oporu na większą skalę. Podobnie było w
powietrzu. "Dzięki dobremu taktycznemu planowaniu i niezmordowanej woli walki
wszystkich związków - pisze Kesselring - udało się, na podstawie znakomitego
rozpoznania i zdjęć lotniczych, w ciągu dwóch dni wywalczyć panowanie w powietrzu.
Meldunki o zestrzelonych w powietrzu oraz o zniszczonych samolotach na ziemi
osiągnęły 2500 maszyn, liczbę którą marszałek Rzeszy przyjmował początkowo z
niewiarą. Dopiero kiedy po zdobyciu terenu kazał sprawdzić te dane, musiał mi
zakomunikować, że rzeczywiste liczby są o 200-300 sztuk wyższe. Bez obawy o zarzut
wyciągania pochopnych wniosków mogę stwierdzić, że bez takiego zainaugurowania
ofensywy operacje wojsk lądowych nie rozwinęłyby się tak szybko i z takim
powodzeniem (...)". Oficjalnie podano, że w pierwszym dniu walk zniszczono 1811
samolotów radzieckich, w tym 1489 na ziemi, zanim zdążyły wystartować do walki.
Niemcy na całym froncie stracili tylko 35 maszyn; około stu innych uległo uszkodzeniu.
"Meldunki poranne - odnotował Halder 22 czerwca - wskazują, że wszystkie armie
(z wyjątkiem 11, na prawym skrzydle Grupy Armii "Południe" w Rumunii) przystąpiły
do natarcia zgodnie z planem. Nieprzyjaciel został, jak się zdaje zaskoczony taktycznie
na całej linii. Mosty na Bugu i innych przeszkodach wodnych dostały się w nasze ręce, na
ogół nie uszkodzone i nie bronione. Zaskoczenie nieprzyjaciela polegało na tym, że
wojska zostały zaskoczone w swych kwaterach, samoloty stały przykryte brezentami na
lotniskach, a wysunięte do przodu jednostki, które zaatakowane z znienacka zapytywały
dowództwa znajdujące się na tyłach co mają robić.
Dalszych skutków zaskoczenia można oczekiwać w rezultacie zarządzonych na
wszystkich odcinkach frontu działań wojsk szybkich. Również marynarka wojenna
melduje, że nieprzyjaciel wydaje się być zaskoczony. Przedsięwzięcia ostatnich dni znosi
cierpliwie i zupełnie biernie, a teraz jest skonsternowany w portach morskich, widocznie
w obawie przed minami".
Samoloty niemieckie bombardowały miasta, węzły komunikacyjne i lotniska.
Dywersanci niemieccy zrywali linie telefoniczne. Na froncie działy się makabryczne
rzeczy. Radzieckie władze bezpieczeństwa nie zdążyły ewakuować więzień. Nie chcąc
pozostawić więźniów Niemcom mordowały ich. Z drugiej strony za frontem niemieckim
posuwały się oddziały specjalne, które mordowały Żydów i komunistów. W ciągu kilku
tygodni na terenach Białorusi i Galicji Wschodniej wymordowano kilkaset tysięcy
Żydów. Do największego mordu doszło w Babim Jarze na Ukrainie, gdzie zamordowano
kilkadziesiąt tysięcy ludzi. We Lwowie Niemcy zamordowali 25 profesorów polskich
uczelni wyższych z byłym kilkakrotnym premierem Polski prof. dr Kazimierzem Bartlem
na czele. Zginął tam także głośny literat Tadeusz Żeleński-Boy. W niektórych
miejscowościach Niemcy podburzali grupy polskich nacjonalistów do mordowania
Żydów. W 2001 r. wielkiego rozgłosu nabrała sprawa wymordowania Żydów w
Jedwabnem koło Łomży w dniu 10 VII 1941 r. Emigrant polski w USA Jan Tomasz
Gross opublikował książkę pt. "Sąsiedzi", w której oskarżył polskich mieszkańców tej
miejscowości o spalenie 1600 Żydów zagnanych do stodoły jednego z gospodarzy.
Autor ten, dość beztrosko uznał, że Polacy na terenach okupowanych przez Niemców, i
to bezpośrednio za frontem, mogli samodzielnie dokonywać tego typu akcji. Wykazał się
też słabą znajomością realiów, ponieważ w tym regionie nie ma tak wielkich stodół, by
mogły pomieścić 1600 osób. Do aktów bezpośrednich mordów dochodziło też na styku
polsko-ukraińskim i polsko-litewskim. Mieszkańcy Litwy, Łotwy i Estonii na ogół witali
wojska niemieckie jako wojska wyzwolicielskie i udzielali im niezbędnej pomocy.
Podobnie postępowali nacjonaliści ukraińscy w Galicji Wschodniej. Ludność Białorusi i
Ukrainy właściwej reagowała jednak inaczej. Niemców traktowano jako najeźdźców.
Narastało zdziwienie szybkimi postępami wojsk niemieckich i popłoch.
Ambasador niemiecki w Moskwie hr Schulenburg bezpośrednio po rozpoczęciu
agresji zgłosił się do Komisariatu Spraw Zagranicznych ZSRR i złożył noty informujące
o zerwaniu stosunków i podjęciu działań zbrojnych. Mołotow wyraził oburzenie i
zdziwienie, czym ZSRR zasłużył na tego rodzaju traktowanie. 22 czerwca o godz. 4.30
zebrało się Biuro Polityczne KC WKP(b). Wysłuchano informacji przedstawicieli sztabu
generalnego o sytuacji na granicy oraz podjęto zasadnicze decyzje obronne. Armię
wezwano do podjęcia kontrofensywy, a społeczeństwo do udzielenia jej wsparcia.
Mołotow o godz. 12.00 wystąpił z przemówieniem radiowym do społeczeństwa
informując je o wybuchu wojny. Stalin nie wystąpił publicznie.
Przygraniczne okręgi wojenne przekształcono we fronty, które podjęły
wyznaczone im zadania. Na czele Frontu Północno-Zachodniego stał gen. pułkownik F.
Kuźniecow, Frontu Zachodniego generał armii Dimitrij G. Pawłow, a Frontu
Południowo-Zachodniego generał pułkownik Michaił Kirponos. Front ciągnął się od
Morza Barentsa na północy do Morza Czarnego na południu. Było to około 4,5 tys.
kilometrów. 23 czerwca Prezydium Rady Najwyższej ZSRR wydało dekret zarządzający
mobilizację roczników 1905-1918 na terenie 14 okregów wojskowych. Wyłączono z niej
okręgi Dalekowschodni, Środkowoazjatycki i Zabajkalski. W rejonach europejskich
ogłoszono stan wojenny.
Powołano do życia Kwaterę Główną Naczelnego Dowództwa z komisarzem
obrony marszałkiem Borysem Timoszenką na czele. W skład jej weszli ponadto: marsz.
Budionnyj, komisarz marynarki wojennej N. Kuzniecow, Mołotow i Woroszyłow. W
praktyce okazało się jednak, że ciało to nie mogło podjąć żadnej decyzji bez zgody
sekretarza generalnego partii Stalina. Powstała paradoksalna sytuacja. Pełniący formalnie
funkcję przewodniczącego Kwatery Głównej czyli wodza naczelnego, wszystkie swe
decyzje musiał uzgadniać ze Stalinem. De facto stanowisko wodza naczelnego pełnił
więc Stalin, który formalnie funkcji tej nie pełnił i za nic nie odpowiadał. Wobec złego
funkcjonowania łączności i braku informacji o sytuacji na frontach kilku członków sztabu
i władz najwyższych skierowano w teren celem skoordynowania działań.
Tymczasem sytuacja na frontach zmieniała się z godziny na godzinę. Większy opór
stawiały wojska radzieckie Frontu Południowo-Zachodniego. Grupa Armii "Południe"
napotkała na silniejszy opór, posuwała się nieco wolniej i nie dysponowała tak
błyskotliwymi sukcesami. Obie strony poniosły znaczne straty osobowe i materiałowe.
Według zestawień Haldera w okresie od 22 do 30 czerwca Niemcy stracili 41 187 ludzi.
Było to więcej niż w całej kompani polskiej w 1939 r. Dzienne zużycie paliwa wynosiło
11500 m3. Jedną trzecią zaspokajano z materiałów zdobywczych. Jednak 2/3 trzeba było
dostarczyć z zaplecza. W okresie tym na front wysyłano 22 pociągi z paliwem dziennie.
Na bezdrożach białoruskich szybko psuły się samochody i pojazdy opancerzone. W
kurzu zacierały się silniki czołgów. Kwatermistrzostwo miało kłopoty z uzupełnieniem
braków i organizacją bieżących napraw pojazdów. Mimo to kliny pancerne posuwały się
naprzód. Do 30 czerwca lotnictwo radzieckie utraciło 3143, a Luftwaffe tylko 669
samolotów. Niemcy zniszczyli lub zdobyli 2885 czołgów i 1449 dział radzieckich.
Dowództwo radzieckie nie panowało nad sytuacją. W kierownictwie nastąpiło
rozdwojenie. Niektórzy przedstawiciele sztabu z Żukowem na czele próbowali
uniezależnić się od Stalina i Biura Politycznego KC.
Zdaniem biografa Stalina gen. Wołkogonowa 28 czerwca Stalin popadł w szok.
Nie chciał uwierzyć, że Niemcy dotarli już do Mińska. Bał się, że spadnie na niego
odpowiedzialność za klęskę. Przez kilka dni nie przychodził do pracy. Inny biograf,
Edward Radziński dowodzi, że odsunięcie się Stalina miało przemyślany, czysto
taktyczny charakter. Wiedział, że ówcześni przywódcy bez niego nie dadzą sobie rady.
Wołkogonow pisze, że Stalin czekał w swej daczy w Kuncewie, kiedy przyjdą go
aresztować, a drugi, że czekał kiedy przyjdą, by oddać się pod jego pełne kierownictwo.
Faktem jest, że przyszli i poprosili go o powrót do aktywnej działalności. 1 lipca
posłuchał ich i powrócił na Kreml. Powołano do życia Komitet Obrony Państwa
(Gosudarstwiennyj Komitet Oborony - GKO) ze Stalinem na czele podporządkowując
jednoznacznie sztab generalny i koła wojskowe kierownictwu partii ze Stalinem na czele.
W dniu 3 lipca Stalin wystąpił z przemówieniem radiowym do społeczeństwa. Było
to jego pierwsze publiczne wystąpienie od rozpoczęcia wojny z Rzeszą. Rozpoczął je
frazą: "Towarzysze! Obywatele! Bracia i siostry! Do was się zwracam, przyjaciele moi".
Obok towarzyszy pojawili się "bracia" i "siostry" oraz "przyjaciele". Stalin poddał
krytyce zdradę Hitlera i wezwał społeczeństwo radzieckie do wojny obronnej, którą
nazwał wojną ojczyźnianą. Przypomniał zwycięstwa rosyjskie nad zakonami krzyżowymi
w średniowieczu i nad wojskami Napoleona w 1812 r. Odwoływał się do tradycji Drang
nach Osten i wspólnych walk Słowian przeciw germanizacji. W przemówieniu znalazły
się też nowe akcenty wobec cerkwi i wyznań.
Stopniowo Stalin zaczął koncentrować w swym ręku wszystkie stanowiska
zapewniające mu kontrolę nad armią i prowadzeniem wojny.
W skład Kwatery Głównej obok Stalina wchodzili: Mołotow, Timoszenko,
Budionny, Woroszyłow. Jedną ze stacji metra Majakowskaja przekształcono w
zapasowy sztab zabezpieczony przed niemieckimi bombami. Stalin narzucił ostre tempo
pracy. Pracowano po 14-16 godzin na dobę. Stalin nie znał się jednak na nowoczesnej
technice wojennej i nowym sposobie wojowania. Popełniał dużo pomyłek, które
prowadziły do wielu tragedii. Kategorycznie zabronił wycofywania się. Tymczasem
wojska nie miały przygotowanych linii obronnych. Niemcy mogli łatwo dokonać
okrążeń. Za niepowodzenia surowo karano bez względu na stopień winy. Do najbardziej
typowych należy sprawa dowództwa frontu zachodniego, które już w pierwszym
tygodniu wojny straciło panowanie nad swymi wojskami. Propozycję wycofania się na
starą linię umocnień Stalin odrzucił. W tej sytuacji armie tego frontu, liczące 60 dywizji
stały się łatwym łupem niemieckiego lotnictwa i wojska pancernych.
Stalin oskarżył gen. Dimitrija Grigoriewicza Pawłowa i jego sztab o bezczynność i
defetyzm i oddał pod sąd wojenny, który 22 lipca 4 generałów frontu skazał na karę
śmierci. Wykonano ją tego samego dnia. Tymczasem Pawłow miał duże doświadczenia
jeszcze z wojny w Hiszpanii i bynajmniej nie należał do tchórzy. Wraz z nim rozstrzelano
szefa sztabu frontu Włodzimierza J. Klimowskich, szefa łączności sztabu frontu gen.
Andrieja T. Grigoriewa i dowódcę 4 armii gen. Aleksandra A. Korobkowa. Ten ostatni
na liście oskarżonych znalazł się przypadkowo. Stalin zażądał, by na liście znalazł się
jeden dowódca armii. Był on pierwszym dowódcą armii, którego zdołano odnaleźć.
Dowódcę frontu północno-zachodniego gen. F. I. Kuzniecowa zdjęto ze
stanowiska tylko za to, że wbrew zakazom Stalina pozwolił swym wojskom opuścić
rubież obrony na linii Zachodniej Dźwinie. Gen. D. Wołkogonow informuje, że w
październiku 1941 r. sąd na wniosek Stalina skazał zaocznie na karę śmierci generałów
W. J. Kaczałowa i P. G. Poniedielina za to, że w sierpniu 1941 r. rzekomo dobrowolnie
oddali się do niewoli i podjęli współpracę z Niemcami. Później okazało się, że pierwszy z
nich skazany został pośmiertnie, ponieważ poległ na froncie w dniu 4 sierpnia. W drugim
przypadku chodziło o generała, który będąc ciężko ranny, dostał się do niewoli, ale nie
podjął współpracy z Niemcami lecz podtrzymywał innych w obozie na duchu. W niewoli
przesiedział do 1945 r., a po powrocie do ZSRR został osadzony w obozie. Po wyjściu z
obozu w 1950 r. znów stanął przed sądem, który ponownie skazał go na karę śmierci
przez rozstrzelanie. Wołkogonow przytacza długą listę generałów oskarżonych i
represjonowanych czasem bezpodstawnie lub z błahego powodu. Jeśli taki był los
generałów, to trudno sobie wyobrazić los zwykłych żołnierzy, a zwłaszcza
obcokrajowców podejrzanych o wrogość wobec ZSRR.
Na front kierowano coraz to nowe dywizje, ściągane pospiesznie z głębi kraju.
Szybko tworzono nowe dywizje. Nie były one jednak przygotowane do walki i szybko
szły w rozsypkę. Stalin podejmował wiele decyzji nie konsultując się ze sztabem. Był on
bardzo nerwowy i żądał szybkiego wykonywania jego poleceń nie licząc się z realiami.
Ponieważ wielu generałów nie było w stanie rozkazów tych wykonać i Niemcy szli
naprzód, odpowiedzialnością obarczał nie siebie, lecz generałów postawionych w trudnej
sytuacji. Dowódców dywizji, armii i frontów często zmieniano, odwoływano,
przerzucano do innych rejonów. Stalin myślał kategoriami doświadczeń wyniesionych z
wojny domowej lat 1918-1921 r. Podobnie myśleli Woroszyłow i Budionnyj. Cieszyli się
oni dużym zaufaniem Stalina. Ponieważ metody stosowane przez nich nie odnosiły
skutków odwoływano się do represji. Kierowane przez Berię oddziały NKWD i Smiersz
siały panikę na zapleczu frontu. Kontynuowano przesiedlenia ludności podejrzanej o brak
lojalności wobec władz oraz aresztowanie oficerów i żołnierzy podejrzanych o defetyzm,
szpiegostwo, działanie na szkodę państwa. Trybunały wojenne w latach 1941-1942
skazały na śmierć przez rozstrzelanie 158 tys. ludzi. Wielu ludzi przybywało w
więzieniach i w obozach.
Stalin ustawicznie żądał przejścia do kontrofensywy. Podejmowano je bez względu
na to, czy wojska były do tego przygotowane czy nie. W tej sytuacji ponosiły ono nowe
klęski. Były okrążane, setki tysięcy ludzi szło do niewoli. Latem 1941 r. najbardziej
dramatycznie sytuacja przedstawiała się na froncie zachodnim czyli centralnym.
W dniach 10-11 lipca oddziały pancerne Guderiana sforsowały Dniepr i wyszły na
zaplecze wojsk radzieckich skoncentrowanych pod Smoleńskiem. "Bitwa ta - pisze
Kesselring - mogła stać się decydującą, gdyby udało się zamknąć lukę powstałą na
wschód od Smoleńska. Pilne wnioski dotyczące tej sprawy zgłaszane przeze mnie i
naczelnego dowódcę Luffwaffe nie zostały przyjęte. Wąska, licząca zaledwie kilka
kilometrów, luka, pośrodku której znajdowała się niewielka dolina rzeczna porośnięta
maskująca roślinnością, pozwoliła w ciągu kilku dni, a zwłaszcza nocy przeniknąć
znacznym siłom rosyjskim. O ile za dnia lotnikom udawało się nieprzerwanymi atakami
ograniczyć to przenikanie, to pora zmierzchu i noce były przez Rosjan tym skutecznie
wykorzystane do tego, aby się wymknąć".
Do końca lipca z kotła zdołało się wyrwać około 100 tys. ludzi. Część pozostała na
tyłach niemieckich organizując oddziały partyzanckie. Do niewoli niemieckiej dostało się
około 300 tys. ludzi. Niemcy odnieśli nowe wielkie zwycięstwo. Jednak cechujący ich w
początku lipca optymizm stopniowo zanikał. Mimo rozbicia wielu dywizji radzieckich na
froncie pojawiały się wciąż nowe dywizje. Mimo likwidacji tysięcy dział, czołgów i
samolotów, dywizje Armii Czerwonej nadal były dobrze wyposażone technicznie.
Niemcy zaczęli stopniowo sobie zdawać sprawę z faktu, iż postawionego sobie celu nie
są w stanie zrealizować. W połowie lipca impet ataku niemieckiego uległ zahamowaniu.
Trzeba było podciągnąć uzupełnienia i uporządkować walczące oddziały. Należało się
też zastanowić nad wyborem najbardziej optymalnego planu działania. Generałowie
niemieccy parli do szybkiego zajęcia Moskwy, która wydawała im się głównym celem
strategicznym wojny z ZSRR. Natomiast Hitler powstrzymywał te dążenia. Na pierwszy
plan wysuwał on dążenie do pozyskania roponośnych obszarów na południu ZSRR. Na
przełomie lipca i sierpnia doszło do poważnych kontrowersji na temat określania
kierunku strategicznego uderzenia.
3 sierpnia Hitler przybył do Borysowa i przeprowadził zasadniczą dyskusję z
dowództwem armii. Narzekał on na generałów mówiąc: "Moi generałowie nic nie wiedzą
o ekonomicznych aspektach wojny". W dyrektywie nr 21 z sierpnia stwierdził:
"Najważniejszym celem, jaki musimy osiągnąć przed zimą nie jest Moskwa, ale Krym,
zagłębie przemysłowe Doniecka i pola naftowe Zakaukazia". Hitler bał się też
ewentualnego okrążenia wojsk niemieckich wysuniętych zbyt daleko na wschód. Żądał
ofensywy także na północy celem zajęcia Leningradu i połączenia frontu niemieckiego z
fińskim. Przesunięcie frontu na północ prowadziło do odcięcia ZSRR od portów w
Murmańsku i Archangielsku, a więc do zahamowania dostaw idących do ZSRR z
zachodu.
W Rzeszy 16 lipca powołano Ministerstwo do Spraw Obszarów Wschodnich. Na
stanowisko ministra powołano ideologa partyjnego Arthura Rosenberga (1883-1946).
Podbity obszar podzielono na komisariaty i obwody okupacyjne. Miały one zapewnić
wojsku bezpieczeństwo na tyłach oraz dostawy żywności i siły roboczej do Rzeszy.
Okres przerwy wykorzystała też strona radziecka do uporządkowania zaplecza
frontu i wzmocnienia sił. Już 24 lipca powołano do życia Radę do Spraw Ewakuacji.
Przewodniczącym jej został N. Szwernik. Podjęto szeroko zakrojoną akcję
przemieszczania zakładów przemysłu zbrojeniowego za Ural celem zabezpieczenia
ciągłości produkcji zbrojeniowej. W czerwcu i lipcu produkcja ta uległa poważnemu
zmniejszeniu. W pierwszych 3 miesiącach wojny ewakuowano 1360 wielkich zakładów
produkcyjnych.
Komitet Obrony Państwa zarządził dalsze przegrupowanie wojsk z Dalekiego
Wschodu i centrum kraju na front niemiecki. Tworzono nowe dywizje i armie. 14 lipca
utworzono front odwodowy. Stanowisko szefa sztabu generalnego ponownie objął
Szaposznikow. Na kierunku moskiewskim utworzono Front Centralny, który poważnie
wzmocniono licząc się z zagrożeniem Moskwy.
Sytuacja wojsk niemieckich była trudna. Czas szybko płynął, a postawionego celu
nie były one w stanie zrealizować. Generał Halder już 11 sierpnia odnotował narastający
niepokój sztabu. "Na frontach nie objętych natarciem panuje, spowodowana
wyczerpaniem, stagnacja. To, co teraz robimy, to są ostatnie rozpaczliwe próby
uniknięcia skostnienia w wojnie pozycyjnej. Najwyższe dowództwo ma bardzo
ograniczone środki. Grupy armii są od siebie oddzielone naturalnymi granicami
(bagnistymi nizinami). Nasze ostatnie siły są rozchodowane. Każde nowe ugrupowanie
jest przesunięciem na głównej rubieży w ramach grup armii. Zajmuje to czas i zużywa
siłę ludzi i maszyn. Stąd niecierpliwość i nerwowość (naczelnego dowódcy) i
wzmagająca się skłonność do wtrącania się we wszystkie szczegóły".
Halder analizując potencjał obronny ZSRR stwierdził, iż jest zaskoczony
żywotnością ponoszącej olbrzymie straty armii radzieckiej. "Z ogólnej sytuacji - pisał on
- coraz wyraźniej wynika, że kolos rosyjski, który przygotowywał się do wojny
świadomie i z całą pasją właściwą państwom totalitarnym, nie był przez nas doceniony.
To stwierdzenie odnosi się zarówno do spraw organizacyjnych, jak i gospodarczych, do
komunikacji i transportu, lecz przede wszystkim do zdolności i sprawności czysto
militarnej. Na początku wojny liczyliśmy się z około 200 dywizjami nieprzyjaciela.
Obecnie zakładamy już 360. Te dywizje nie są pewno uzbrojone i wyposażone według
naszych norm, a dowodzenie taktyczne poważnie szwankuje. Jednakże faktem jest, że
istnieją. I jeśli tuzin dywizji zostanie rozbitych, Rosjanie wystawią nowy tuzin.
Możliwości takie stwarza bliskość źródeł siły ludzkiej, podczas gdy my oddalamy się od
swoich źródeł coraz bardziej. Tak więc - konkludował Halder - nasze wojska
maksymalnie rozciągnięte i nie mające żadnej głębokości są ciągle narażone na ataki
nieprzyjaciela, które odnoszą częściowe sukcesy, ponieważ na ogromnych przestrzeniach
musimy właściwie pozostawiać zbyt wiele luk".
Niepowodzeniem zakończyły się niemiecko-fińskie próby opanowania Murmańska
i linii kolejowej Leningrad-Murmańsk. Przesłany z Norwegii korpus gen. Dietla
wspierany przez dywizje fińskie odepchnął wojska radzieckie na kilkanaście kilometrów
na wschód od granicy ale frontu przełamać nie zdołał. Tak linia kolejowa, jak i port w
Murmańsku pozostały w ręku Armii Czerwonej. Fakt ten miał wielkie znaczenie
militarne, ponieważ wkrótce przez Murmańsk ruszyły wielkie dostawy pomocy
anglosaskiej dla ZSRR. Niemcy nie byli w stanie dostaw tych powstrzymać. W sierpniu
1941 r. Niemcy przystąpili do realizacji planu Hitlera i przyspieszyli ataki na Leningrad i
Ukrainę. Zgrupowanie północne liczyło około 300 tys. ludzi, 6 tys. dział i 1 tysiąc
czołgów. 8 września opanowało ono Schlisselburg i otoczyło Leningrad. Miasto podjęło
jednak obronę i nie kapitulowało. Zgrupowaniu temu nie udało się też nawiązać
łączności z frontem fińskim. Leningrad podtrzymywał łączność z reszta kraju poprzez
jezioro Ładoga.
Równolegle podjęto działania celem rozbicia ukraińskiego zgrupowania Armii
Czerwonej. Przystąpiono do realizacji planu okrążenia radzieckich wojsk frontu
południowo-zachodniego. Dokonały tego korpusy pancerne Kleista ze Zgrupowania
Armii "Południe" i Guderiana ze Zgrupowania Armii "Środek". Wojska Guderiana
dokonały wielkiego marszu na południowy-wschód. 16 września oba zgrupowania
spotkały się 200 km na wschód od Kijowa zamykając pierścień okrążenia. Całe
zgrupowanie radzieckie zostało okrążone i nie potrafiło się zeń wyrwać. Dowódca frontu
gen. M. Kirponos i szef sztabu frontu gen. Purkajew zginęli w czasie walk. Około 600
tys. ludzi dostało się do niewoli. W ślad za tym 20 września wojska niemieckie zajęły
Kijów likwidując radziecki front Południowo-Zachodni. 11 armia gen. Ericha von
Mannsteina pomaszerowała na Krym, a reszta armii tego zgrupowania w kierunku na
Rostów nad Donem. Armia Mannsteina 17 października opanowała Kercz i przystąpiła
do oblężenia twierdzy Sewastopol.
7. Walka o nordycką Europę. Sojusznicy III Rzeszy wobec agresji na ZSRR
Spośród niemieckich sojuszników największą rolę w wojnie z ZSRR mogła spełnić
Japonia. Politycy japońscy wiedzieli o niemieckich przygotowaniach do ataku na ZSRR
ale oficjalnie powiadomieni o tym zostali dopiero 21 czerwca. Hitlerowi bardzo zależało
na tym, by Japonia również uderzyła na ZSRR, angażując jego siły i środki na drugim
froncie. Faktu tego obawiali się też przywódcy ZSRR, którzy podejmowali różne kroki
celem zachowania układu o nieagresji z Japonią. Ribbentrop wystąpił z oficjalnym
pismem do ministra spraw zagranicznych Japonii Matsuoki sugerując, że armie obu
państw winny spotkać się "na połowie drogi". Matsuoka był zwolennikiem wspólnej z
Niemcami akcji przeciw ZSRR, ale większość polityków japońskich była innego zdania.
W dniu 30 VI 1941 r. zwołano konferencję czołowych politycznych i wojskowych
przywódców Japonii, która opowiedziała się przeciw uderzeniu na ZSRR. Premier
Konoye i szefowie sztabów armii lądowej i marynarki wojennej uznali, że i bardziej
korzystne dla Japonii będzie rozwinąć ekspansję w kierunku Azji Południowo-
Wschodniej. Wobec osłabienia Francji i upadku Holandii posiadłości tych państw w
Indochinach i w Indiach Holenderskich można było zająć praktycznie biorąc bez walki.
Japonia postanowiła utrzymać ważność układu o nieagresji z ZSRR i nie wsparła
Niemiec w ich walce z tym państwem.
Odmienne stanowisko zajęły Włochy Mussoliniego. Mussolini również
powiadomiony został o agresji niemieckiej na ZSRR w ostatniej chwili. Niemcom zresztą
nie zależało na jego pomocy. Namawiali go do skoncentrowania sił włoskich na Morzu
Śródziemnym i w Afryce. Mussolini jednak koniecznie chciał mieć bezpośredni udział w
rozbiciu ZSRR. Sam wystąpił z propozycją włączenia wojsk włoskich do wojny z ZSRR.
Powołano do życia specjalny korpus wojskowy z gen. Francesco Zingalsem na czele i
zaproponowano, by Hitler wyraził zgodę na jego wymarsz na front wschodni. Hitler
prośby tej nie mógł odrzucić. Popierał ją papież, który wzywał do walki z komunizmem.
9 lipca korpus włoski przemianowano w Corpo di Spedicione Italiano in Russia (CSIR -
Włoski Korpus Ekspedycyjny w Rosji). Wobec choroby Zingaleza stanowisko dowódcy
Korpusu objął gen. Giovanni Messe. Korpus został odpowiednio wyposażony i
uzbrojony, by nie przynosił armii włoskiej ujmy. W początku sierpnia przesunięto go do
Rumunii i podporządkowano Grupie Armii "Południe".
W skład Korpusu wchodziły dwie dywizje piechoty, liczące po dwa pułki piechoty
i 1 pułk artylerii oraz 3 dywizje szybkie i oddziały wyspecjalizowane łącznie z
lotnictwem. Liczył on 62 tys. ludzi i 83 samoloty. Mussolini dążył do rozbudowy
Korpusu, ale Hitler nie chciał do tego dopuścić licząc, że wojna na wschodzie zostanie
szybko zakończona. Rola armii włoskiej w wojnie z ZSRR miała jego zdaniem nosić
tylko formalny charakter. Życzenie Mussoliniego Hitler uwzględnił dopiero w końcu
grudnia 1941 r. Liczba dywizji włoskich wzrosła do 6. Walczyły one w ramach Grupy
"Południe" ponosząc znaczne straty. Do końca roku 1941 szacowano je na 8700 ludzi
zabitych, rannych i zaginionych.
Własne korpusy przygotowały inne kraje należące do Paktu Trzech, a więc:
Chorwacja, Słowacja, Rumunia i Węgry. Wypowiedziały one wojnę ZSRR i wysłały
swoje wojska na front, rywalizując ze sobą o wpływy i znaczenie. Występowało między
nimi nadal wiele problemów spornych i zależało im na uzyskaniu poparcia Hitlera, który
występował w roli arbitra. Korpus węgierski liczył około 38 tys. ludzi, a rumuński
obejmował dwie armie (3 i 4) z gen. Antonescu na czele. Rumuni działali w ramach 11
armii niemieckiej w kierunku na Odessę. 23 sierpnia król Michał I awansował gen.
Antonescu do stopnia marszałka. W końcu sierpnia Niemcy wyrazili zgodę na ponowne
przejęcie przez Rumunię podbitych obszarów Bukowiny i Basarabii. Pod administrację
Rumunii oddano cały obszar położony pomiędzy Bugiem i Dniestrem. Rumuni przejęli
też część zdobyczy wojennej. Musieli natomiast oddawać Niemcom swoją ropę naftową.
Antonescu popierał wojnę III Rzeszy przeciw ZSRR i komunizmowi w ogóle, natomiast
dążył do zachowania poprawnych stosunków z Anglią i USA.
Słowacja wystawiła swój kontygent w sile kilku dywizji i podporządkowała go
niemieckiej 17 armii. Pułki słowackie były jednak słabo uzbrojone i wyćwiczone i
Niemcy nie mieli do nich zaufania. Przydzielono je do prac związanych z organizacją
zaplecza i okupacją zajętych terenów. Spośród liczącej około 41 tys. ludzi armii w
sierpniu 1941 r. wyłoniono tzw. Brygadę Szybką i skierowano na front na Ukrainę w
ramach niemieckiego XXXX I X Korpusu.
Szczególną rolę w wojnie tej miała odegrać Finlandia. Po przegranej wojnie z
przełomu lat 1939/40 Finowie czuli się upokorzeni i skrzywdzeni. Dość powszechnie
dążyli do rewanżu. W związku z tym, w 1940 r. nawiązali kontakt z Niemcami i
wspólnie przygotowali się do nowej wojny. Politycy fińscy nie chcieli jednak, by odium
odpowiedzialności za nową wojnę spadło na nich. Kontakty z Niemcami miały poufny
charakter. Jednak już 17 VI 1941 r. przeprowadzono mobilizację rezerwistów i
przygotowano się do wznowienia działań wojennych. Sztab niemiecki zamierzał
wykorzystać teren Finlandii do przygotowania dwóch grup operacyjnych. Jedna z nich
miała działać za Kołem Polarnym w rejonie Petsamo. Zlecono jej zadanie opanowania
miasta i portu Murmańsk oraz linii kolejowej do Murmańska. Do akcji tej wyznaczono 4
dywizje niemieckie z okupowanej Norwegii i dwie dywizje fińskie udostępnione
Niemcom przez rząd Finlandii. Całością tych sił miał dysponować gen. Falkenhorst z
Norwegii. Bezpośrednie dowództwo korpusu należało do gen. E. Dietla.
Drugie zgrupowanie działało w południowej Finlandii i miało zadanie współdziałać
z niemiecką Grupą Armii "Północ" celem opanowania Południowej Karelli i Leningradu.
Finowie dowodzeni przez marszałka Mannerheima zmobilizowali 16 dywizji, z których
utworzyli 5 korpusów. Natomiast dawództwo niemieckie skierowało do tego regionu
jedną dywizję (163 dywizja piechoty gen. Engelbrechta). Została ona podporządkowana
dowództwu fińskiemu, które jedną dywizję wystawiło do walki o odzyskanie półwyspu
Hanko, a 11 dywizji wyznaczyło do ofensywy na Przesmyku Karelskim w kierunku na
Wyborg. Dywizja niemiecka dojechała do Finlandii przez neutralną Szwecję. Rząd
Finlandii nie podpisał z Niemcami oficjalnego układu o przymierzu i współpracy.
Obawiano się reakcji Anglii i USA i próbowano stworzyć wrażenie, że Finlandia
nie podejmuje ataku. Formalnie do wojny przystąpiła dopiero 26 VI 1941 r., rzekomo
sprowokowana przez wojska radzieckie, które miały dokonywać na granicy wielu aktów
samowoli. Drażliwy problem powstał na tle tranzytu zaopatrzenia do bazy rozdzielczej
na półwyspie Hanko. Marszałek Mannerheim wspominając te wydarzenia pisze, iż
Finlandia nie współpracowała z Niemcami i nie miała zamiaru przystępować do wojny.
"Jak wcześniej podkreślano - pisze Mannerheim - nasza koncentracja opierała się
wyłącznie na planach defensywnych. Kiedy agresja rosyjska stałą się niezaprzeczalnym
faktem, w naszym interesie leżało jednak przeniesienie obrony na krótkie odcinki,
stworzone przez naturę na Przesmyku Karelskim i w Dalekiej Karelli oraz ponowne
włączenie do życia ekonomicznego kraju terytoriów, odstąpionych na mocy pokoju
moskiewskiego. Wymagało to przejścia do kontrofensywy, a do tego potrzebne było
rozległe przegrupowanie".
Niemcy traktowali Finlandię jako sojusznika, z którym uzgodniono wspólne
wystąpienie i plany operacyjne. Natomiast dowódca naczelny armii fińskiej twierdzi, że
żadnych wspólnych uzgodnień nie było, że Finlandia kierowała się własnymi,
samodzielnymi celami. 10 lipca armia Finlandii podjęła ofensywę w kierunku jeziora
Ładoga i 29 sierpnia opanowała Wyborg. Na północy Niemcy podjęli atak wsparty przez
dywizje fińskie na Kandałakszy ale celu nie osiągnęli i linii kolejowej do Murmańska nie
opanowali. Do końca sierpnia wojska fińskie w zasadzie odzyskały linię graniczną z 1939
roku.
Sytuacja uległa jednak komplikacji, ponieważ 12 lipca Wielka Brytania podpisała
układ sojuszniczy z ZSRR. Finlandia wbrew swojej woli znalazła się w obozie wrogim
Anglii. Był to fakt niekorzystny z punktu widzenia interesów tego państwa. Anglikom
zależało na utrzymaniu łączności z ZSRR przez Murmańsk. Lotnictwo brytyjskie podjęło
bombardowanie pozycji niemieckich w północnej Finlandii atakując przy okazji także
jednostki fińskie w rejonie Petsamo. Ambasada angielska w Helsinkach rozwinęła
działalność wywiadowczą. W tej sytuacji rząd fiński na życzenie Niemiec 30 lipca zerwał
stosunki dyplomatyczne z Anglią. Zabiegano jednak o to, by Anglicy nie interpretowali
tego faktu, jako przystąpienia Finlandii do wojny z tym mocarstwem. W związku z tym
postanowiono ograniczyć dalszą współpracę z armią niemiecką i nie podjęto
wysuwanych przez sztab niemiecki propozycji wspólnego uderzenia na Leningrad. Z
propozycją taką sztab niemiecki wystąpił już w sierpniu 1941 r., Niemcy mieli atakować
od południa a Finowie od północy. Oba fronty miały spotkać się z Tychwinie. 28 sierpnia
Mannerheim wyraził zgodę na przesunięcie wojsk fińskich na wschód, ale nie dalej jak do
rzeki Swir. Postawiło to Niemców w trudnej sytuacji, ponieważ licząc na pomoc fińską
zdecydowali oni na przerzucenie części sił spod Leningradu na kierunek moskiewski.
Rząd Finlandii współpracował z III Rzeszą, ponieważ w wielu sprawach nadal był
zależny od Niemiec. Odnosiło się to głównie do dostaw żywności. Z drugiej strony
zabiegał jednak o to, by nie identyfikowano go z frontem niemieckim, podkreślał swoje
odrębne cele i charakter wojny. Niemcy dążyli do rozbicia ZSRR, podczas gdy Finlandia
dowodziła, że walczy tylko o odzyskanie terenów utraconych w 1940 r. Podjęte we
wrześniu 1941 roku próby porozumienia się z ZSRR zakończyły się w grudniu tegoż
roku, ogłoszeniem deklaracji anulującej układ z ZSRR z 1940 r. Jednocześnie rząd
brytyjski pod presją ZSRR wypowiedział Finlandii wojnę. Okres manewrowania
zakończył się pełnym włączeniem Finlandii do niemieckiej strefy wpływów. Jesienią 1941
r. musiała zgodzić się na przystąpienie do Paktu Antykominternowskiego i Paktu Trzech.
Niezależnie od udziału państw sojuszniczych w wojnie, po stronie Niemiec wzięło
udział wielu ochotników różnej narodowości. Ideolodzy hitlerowscy wojnę z ZSRR
proklamowali jako krucjatę przeciw komunizmowi i azjatyckiej tyranii. Zapowiadano
likwidację ZSRR, komunizmu i starych porządków. Lansowano mit nowej, czystej
rasowo Europy bez komunistów i Żydów. Idee te znalazły wielu zwolenników w
różnych krajach. Do współpracy z Niemcami Hitlera zgłaszało się wielu zaczadzonych
rasizmem i geopolityką uczonych, działaczy i awanturników. Szczególnie silnie mity te
owładnęły wyobraźnią narodów skandynawskich. Wielu ludzi z tego kręgu kulturowego
nawiązywało do ideologii rasistowskiej i wstępowało ochotniczo do formacji SS. Już we
wrześniu 1939 r. powstała 5 dywizja SS "Germania". W grudniu 1940 r. przemianowano
ją w Dywizję SS "Wiking". Wstępowali do niej Duńczycy, Finowie, Norwegowie,
Szwedzi.
W końcu roku 1941 liczbę ochotników z Danii, Finlandii, Norwegii i Szwecji
szacowano na 5500 osób. Pomiędzy skandynawami i Niemcami występowały pewne
więzy krwi i z punktu widzenia rasistowskiego można było zrozumieć uznanie dla teorii
narodowego socjalizmu. Trudno było to zrozumieć w odniesieniu do narodów
romańskich. Tymczasem do udziału w SS zgłaszało się również wielu Hiszpanów,
Francuzów, Walonów i innych narodów podbitych przez germańską rasę panów. W
państwach tych do ochotniczego wstępowania do oddziałów SS wzywali nacjonaliści,
katolicy i inni prawicowo zorientowani politycy wrogo usposobieni do komunizmu i
ZSRR.
Duży był udział Hiszpanów. Ponieważ gen. Franco nie przyjął propozycji Hitlera i
Hiszpania jako państwo nie wzięła udziału w wojnie, a jednocześnie Franco miał duże
zobowiązania wobec Hitlera, propaganda na rzecz ochotniczego wstępowania do
oddziałów SS zyskała oficjalne uznanie i wsparcie. Wobec zakończenia wojny domowej
w Hiszpanii wielu zawodowych zabijaków straciło zajęcie i chętnie szukało innej tego
typu pracy. Stosunkowo szybko do ochotniczych formacji zgłosiło się 640 oficerów,
2272 podoficerów i 14 780 szeregowych. Utworzono z nich Division Espanola de
Voluntarios (Hiszpańską Dywizję Ochotników) z generałem Augustino Munoz
Grandesem na czele. Ponieważ ochotnicy ci nosili niebieskie koszule nazywano ich
potocznie niebieską dywizją (Dyvision Azul). Wielu ochotników zgłosiło się ze
względów ideologicznych. Nienawidzili oni komunistów i ZSRR. Liczyli, że udział w
wojnie pozwoli im wziąć udział w faszystowskim planie przebudowy Europy.
Wezwanie do walki z bolszewikami o nową Europę znalazło też silny oddźwięk we
Francji. Do akcji propagowania krucjaty antybolszewickiej włączyły się partie
nacjonalistyczne i katolicko-prawicowe. Przywódca Parti Populaire Franais Jacques
Doriot (1898-1945) podjął szeroko zakrojoną agitację na rzecz udziału Francuzów w tej
krucjacie. Wzywał on do utworzenia Legionu Francuskiego. Wtórował mu konkurujący
z nim przywódca Rassemblement National Populaire Marcel Dt (1894-1955) i wielu
innych polityków. Władze III Rzeszy wyraziły zgodę na tworzenie legionu pod
warunkiem, że przyjmowani będą do niego tylko aryjczycy oraz że ochotnicy zostaną
zaprzysiężeni na wierność Hitlerowi, będą nosić mundury niemieckie i pozostaną na
żołdzie niemieckim. Stanowisko dowódcy legionu (Lion des Volontaires Franais
contre le Bolcheviszm) objął płk Roger Labonne.
Do walki z bolszewikami zgłaszali się też Walończycy z okupowanej Belgii.
Organizował ich belgijski nacjonalista i przywódca tzw. Rexistów Leon Degrelle. Był on
zwolennikiem utworzenia Wielkiej Belgii zdominowanej przez katolicki ruch
profaszystowski w ramach tworzonej przez Hitlera Nowej Europy bez komunistów i
lewicy. Wezwał on swoich zwolenników do ochotniczego zaciągu do legionu
Walońskiego. Zwerbowano kilkuset ludzi i 8 sierpnia skierowano z Brukseli do obozu w
Międzyrzeczu, gdzie utworzono z nich 373 Waloński batalion piechoty. Ochotników
zaprzysiężono na wierność Hitlerowi i wcielono do armii niemieckiej. Batalionem
dowodził kpt. Jacobs.
Ruch werbowania ochotników na wojnę z bolszewikami występował też w
Chorwacji. Batalion ochotników chorwackich włączony został do Korpusu włoskiego w
ZSRR. Samodzielną grupę ochotników tworzyło 300 pilotów chorwackich, którzy
zostali włączeni do lotnictwa Rzeszy.
Część ochotników chorwackich złożyła przysięgę na wierność Hitlerowi i została
włączona do armii niemieckiej jako 369 pułk piechoty. Obok pułku piechoty wystawiono
też oddział artylerii, który włączono do 83 pułku artylerii niemieckiej, wchodził on w
skład 369 dywizjonu artylerii. W listopadzie 1941 r. ochotnicy chorwaccy znajdujący się
w składzie oddziałów niemieckich liczyli 104 oficerów, 195 podoficerów i 3195
żołnierzy. Ante Pavelicz wystąpił z wnioskiem, by siły te wzmocnić do stanu
samodzielnej dywizji. Niemcy wyrazili na to zgodę dopiero w 1942 r. Jednostki
chorwackie walczyły w ramach Grupy Armii "Południe".
W końcu roku 1941 na froncie z ZSRR po stronie niemieckiej walczyło wielu
ochotników spoza Rzeszy. Było wśród nich 2399 Duńczyków, 1180 Finów, 1571
Flamandczyków, 4814 Holendrów, 1883 Norwegów, 39 Szwedów, 135 Szwajcarów i
Lichtensteinczyków. Do tego dochodziło 6200 Volksdeutschy z Alzacji, Chorwacji,
Lotaryngii, Rumunii, Serbii, Słowacji i Węgier. Do Wehrmachtu wcielono ponad 24 tys.
Francuzów, Chorwatów, Hiszpanów i Walonów. A więc 43 tysiące ochotników innych
narodowości nosiło mundury niemieckie i walczyło w armii niemieckiej. Z punktu
widzenia ilości wojsk walczących na froncie liczba ta nie miała większego znaczenia. Za
liczbą tą kryły się jednak wielkie akcje polityczne na terenie poszczególnych krajów,
zmierzające do skompromitowania ZSRR i komunizmu oraz do wsparcia celów
politycznych Rzeszy niemieckiej. Pomiędzy Niemcami i ochotnikami występowały jednak
wielkie różnice. Zgłaszali się oni na ochotnika do walki z bolszewikami licząc, że przez
to zyskają prawo do współudziału w kształtowaniu nowej Europy. Tymczasem Hitler
odbierał im samodzielność polityczną i przekształcał w żołnierzy zaciężnych III Rzeszy.
Musieli oni rezygnować z własnych planów, składać przysięgę na wierność Hitlerowi i
całkowicie uzależnić się od jego polityki, nie tylko wobec ZSRR, ale również wobec
całej Europy.
Koncepcja przyszłej Europy kształtowała się niejasno i całkowicie zależała od woli
Hitlera, który nie miał zamiaru liczyć się w tej kwestii z kimkolwiek. Krew przelana w
imię przyszłej Europy była krwią przelaną za Hitlera. Wkroczenie wojsk niemieckich na
teren krajów świeżo podbitych przez ZSRR, jak np. Litwa, Łotwa i Estonia
spowodowało wybuch nadziei na odbudowę państw narodowych. Wielu ludzi zgłaszało
chęć współpracy z Niemcami, ale w okresie tym Niemcy nie przyjmowali ich do wojska,
zlecając im różne funkcje pomocnicze na zapleczu frontu. Spośród ludów, które dłużej
znajdowały się w obrębie ZSRR do współpracy z Niemcami zgłaszali się Ukraińcy i
Kozacy. Wysunięto teorię głoszącą, że Kozacy stanowią samodzielny naród i wzywano
do tworzenia wojska kozackiego u boku armii niemieckiej. Organizatorem ruchu
kozackiego był ataman Piotr Krasnow (1869-1947), który od czasu rewolucji i wojny
domowej współpracował z Niemcami zwalczając komunizm i ZSRR.
8. Załamanie planu wojny błyskawicznej w ZSRR
Sukcesy niemieckie na południu ośmieliły Hitlera do podjęcia decyzji o
bezpośrednim ataku na Moskwę. Akcję przygotowano we wrześniu. Nadano jęj
kryptonim "Tajfun". Korpusy pancerne połączono tworząc armię pancerną pod
dowództwem Guderiana. 30 września ruszyła ona na Moskwę. 2 października ruszyła
reszta wojsk Grupy Armii "Środek". Parły one na Briańsk i Orzeł. Na przedpolach
Moskwy dowództwo Armii Czerwonej skoncentrowało kilka frontów. Frontem
Zachodnim dowodził gen. Ivan Koniew. Frontem Briańskim gen. A. Jeremienko,
Frontem Odwodowym Żukow. Niemcy skoncentrowali 80 dywizji, w tym 14 pancernych
i 8 zmotoryzowanych oraz 950 samolotów. Dywizje niemieckie przełamały front
radziecki. Korpusy pancerne Hotha i Hoepnera 8 października zajęły Wiaźmę, a II armia
pancerna Guderiana opanowała Briańsk. Znaczną ilość dywizji radzieckich ponownie
okrążono i zmuszono do kapitulacji. Do niewoli wzięto 650 tys. ludzi. Armia Czerwona
utraciła 1242 pojazdy pancerne i 5400 dział. W Moskwie wybuchła panika. Obawiano
się, że droga na Moskwę jest otwarta. Wiele urzędów centralnych ewakuowano na
wschód. Władze centralne ze Stalinem pozostały jednak na miejscu i kontynuowały
obronę. Kierował nią dowódca Frontu Zachodniego Żukow. 7 XI 1941 r. w Moskwie
przeprowadzono tradycyjną defiladę z okazji kolejnej rocznicy wybuchu rewolucji.
"Niekorzystny układ, który doprowadził do tego, że również ta bitwa, mimo
wzięcia 650 000 jeńców stała się tylko "zwykłym" zwycięstwem - pisze Kesselring -
uwidocznił się na prawym skrzydle. Nadzieja na zaplanowane z rozmachem wielkie
okrążenie wojsk nieprzyjacielskich na obszarze od Tuły do Moskwy, została zniweczona
już w pierwszych dniach października przez złą pogodę w rejonie południowym, przed
frontem 2 armii pancernej. Niekorzystne warunki pogodowe utrudniły wsparcie lotnicze.
Śnieg i deszcz, nadmiernie rozjeżdżone przez pojazdy gąsienicowe i zryte lejami
bombowymi drogi, spowolniły ruch wojska, a od 5 października stopniowo prawie go
wstrzymały. Nawet czołgi miały kłopoty".
Pogorszenie warunków atmosferycznych spowodowało wstrzymanie działań na
trzy tygodnie. Wznowiono je dopiero wraz z nastaniem mrozów. Walki trwały od 16 XI
do 5 XII 1941 r. Mrozy dochodziły do 30o Celsjusza. Poszczególne oddziały niemieckie
dotarły do przedmieść Moskwy. Żołnierze widzieli z daleka kopuły wież moskiewskich.
Niemiecka grupa Armii "Środek" dysponowała jeszcze 74 dywizjami piechoty,
1500 czołgami, 3 tys. dział i 700 samolotami. Warunki atmosferyczne armie te uwięziły,
unieruchomiły.
"Kiedy zawiódł dowóz zaopatrzenia - pisze Kesselring - Flota Powietrzna
zmuszona była zrzucać dla części armii pancernej nawet żywność. Trudy fizyczne
(wojska lądowe nie miały jeszcze zimowego ekwipunku) i wyczerpanie psychiczne stały
się dla ludzi 2 armii zbyt wielkie. Był to punkt zwrotny w serii wielkich bitew na
Wschodzie". Generał Kesselring odpowiedzialność za niepowodzenie jednoznacznie
zrzucił na warunki atmosferyczne zapominając, że żołnierze radzieccy działali w
podobnych warunkach. Z całą fanfaronadą pisze on, że gdyby nie pogoda Moskwa
zostałaby wzięta bez trudu.
W końcu listopada II flota powietrzna Kesselringa została odwołana z frontu
rosyjskiego i przerzucona na Sycylię. Armia niemiecka uległa dalszemu osłabieniu.
Natomiast strona przeciwnika systematycznie wzmacniała swe siły. 12 lipca ZSRR
zawarł układ sojuszniczy z Anglią, która zaczęła dostarczać mu zaopatrzenie wojenne. Z
pomocą przyszły Stany Zjednoczone. Wobec pokoju na wschodzie, dowództwo Armii
Czerwonej mogło przerzucić do Europy dodatkowe dywizje z Syberii. W końcu
listopada w rejonie Moskwy skoncentrowano 95 dywizji liczących 1,2 mln ludzi. Miały
one do dyspozycji 980 czołgów, 677 samolotów, 7660 dział i miotaczy ognia.
Utworzono kilka frontów w rejonie Tuły, i na północ od Moskwy. Wojska niemieckie
zostały oskrzydlone z trzech stron. Celem uniemożliwienia przerzucenia odsieczy pod
Moskwę z innych stron dowództwo Armii Czerwonej podjęło kontrofensywę również na
innych odcinkach frontu. W drugiej połowie listopada Front Południowy gen. Rodiona
Malinowskiego odbił Rostów nad Donem i odrzucił wojska niemieckie za rzekę Mius.
Na północy wojska Frontu Północnego podjęły uderzenie na Tychwin celem
odblokowania Leningradu i niedopuszczenia do połączenia wojsk niemieckich z fińskimi.
W dniach 5-6 grudnia ofensywę podjęły wojska Frontu Zachodniego, Frontu
Kalinińskiego i Południowo-Zachodniego. 15 grudnia odbito Klin. 19 grudnia wojska
radzieckie odbiły Wołokałamsk, a następnie Kaługę, Możajsk i inne miasta.
Kontrofensywa trwała do lutego 1942 roku. Zdaniem historyków radzieckich w bitwie
tej armia niemiecka straciła 56 dywizji. Wojska radzieckie zdobyły lub zniszczyły 2 tys.
dział i moździerzy, około 1 tys. czołgów, 1500 karabinów maszynowych, przeszło 12
tys. samochodów. Oddziały niemieckie odrzucono na około 150-200 km od Moskwy.
Była to wielka klęska armii niemieckiej. Była to jednocześnie klęska koncepcji
wojny błyskawicznej w ZSRR. Niemcy wbrew buńczucznym zapowiedziom nie rozbili
ZSRR, ale sami ponieśli poważną klęskę. Klęska ta zachwiała mitem o niezwyciężonej
armii niemieckiej. Zdaniem gen. Guderiana klęski tej można było uniknąć wycofując na
czas dywizje niemieckie na dogodne pozycje. Hitler nie zezwoli jednak na to. Na tym tle
doszło do poważnych rozbieżności pomiędzy Fłami.
W dniu 19 grudnia Hitler przyjął dymisję marszałka Brauchitscha i sam przejął
dowództwo armii lądowej. Do ostrego konfliktu doszło pomiędzy Hitlerem a
Guderianem. 26 XII 1941 r. Hitler odwołał Guderiana ze stanowiska dowódcy II armii
pancernej. Został on przeniesiony do dyspozycji dowództwa wojsk lądowych. W ślad za
tym odwołano wielu innych dowódców i oficerów sztabowych.
W dniu 8 I 1942 r. Hitler zdjął ze stanowiska, a następnie wydalił z armii dowódcę
4 armii pancernej gen. pułkownika Ericha Hoepnera (1886-1944), który na własną rękę,
bez zgody dowódcy grupy armii, zezwolił podlegającemu mu dowódcy korpusu wycofać
się na inną pozycję. Hitler wydał specjalny rozkaz w tej kwestii. "Generał pułkownik
Hoepner - stwierdzono w nim - naraził na szwank mój autorytet naczelnego wodza
Wehrmachtu i głowy państwa Wielkoniemieckiej Rzeszy. Generał pułkownik Hoepner
zostaje z Wehrmachtu usunięty wraz z wszystkimi wynikającymi z tego
konsekwencjami".
Armia niemiecka przeżyła poważny wstrząs. Wstrząs ten objął też wielu cywilnych
zwolenników Hitlera. Sytuacja militarna Niemiec przedstawiała się bardzo krytycznie. Z
danych przedstawionych przez Haldera w jego dzienniku wynika, że armie niemieckie w
czasie od 22 VI do 31 XII 1941 r. straciły w ZSRR 830 903 ludzi w zabitych, rannych i
zaginionych. Stanowiło to 26% stanu sił, z którymi Niemcy rozpoczęły wojnę z ZSRR
(3,2 mln). Były to straty wielokrotnie większe od strat poniesionych w dotychczasowych
kampaniach lat 1939-1941. Jeszcze większe straty poniesiono w zakresie uzbrojenia i
wyposażeni armii. W okresie od czerwca do końca grudnia 1941 r. Niemcy stracili 2326
czołgów i dział pancernych, 4241 samochodów pancernych, 5100 samolotów, 121,5 tys.
samochodów ciężarowych, dużą ilość dział i innych rodzajów uzbrojenia. Zużycie
amunicji jesienią 1941 r. przekroczyło wydajność produkcyjną niemieckiego przemysłu o
100%.
Przemysł zbrojeniowy Niemiec stanął wobec problemu nie nadążania za
potrzebami frontu. Hitler był przerażony i nadrabiał miną. Dopiero 27 II 1942 r. w czasie
rozmowy przy stole przyznał się do kryzysu w jakim znalazły się Niemcy w końcu roku
1941. "Ile ja nerwów straciłem przez te trzy miesiące! - stwierdził on - Dziś można to już
powiedzieć: przez pierwsze dwa tygodnie grudnia straciliśmy tysiąc czołgów, nawaliły
dwa tysiące lokomotyw, wszystko zawiodło i nie kłamiąc, wyszedłem na kłamcę.
Mówiłem, że przyjadą pociągi, że kolej przywiezie wagony i lokomotywy, ale
lokomotywy nie wytrzymały! Mówiłem, że przyjadą czołgi, ale czołgi siadły! Teraz na
południu wiem, że co wysyłam, to dojedzie, nic się nie ma prawa wydarzyć. Tak sobie w
tamtych dniach marzyłem: niech tylko minie styczeń i luty, to mogą sobie wybić z głowy
marzenia, że podzielimy los Napoleona. Udało się! Ja im się odpłacę".
Poważne straty poniosła także Armia Czerwona. Według oficjalnych danych
podanych w opracowaniu z 1993 r. do stycznia 1942 r. Armia Czerwona poniosła straty
sięgające 3 mln zabitych i 1,2 mln rannych. W niewoli niemieckiej znajdowało się około 3
mln ludzi. Trudne do obliczenia były straty w uzbrojeniu. Armia Czerwona mogła jednak
nadal liczyć na uzupełnienia w ludziach i sprzęcie. Niemcy dysponowały ograniczoną
możliwością uzupełnień.
IV. PRZEJŚCIE JAPONII DO PODBOJU BASENU OCEANU
SPOKOJNEGO I AZJI POŁUDNIOWO-WSCHODNIEJ
1. Stany Zjednoczone wobec wojny w latach 1939-1941
Sytuacja polityczna w Stanach Zjednoczonych była bardzo skomplikowana. W
latach 1929-1933 przeżyły one ciężki kryzys ekonomiczny. Do 1939 r. stopniowo
wychodziły one z kryzysu ale nadal nie osiągnęły stanu sprzed jego wybuchu.
Gospodarka amerykańska nie odzyskała jeszcze równowagi. Panowało silne bezrobocie.
W społeczeństwie amerykańskim występowały skrajne ruchy i nastroje. W 1933 r. do
władzy doszła partia demokratyczna z prezydentem Franklinem Delano Rooseveltem
(1882-I945) na czele. Nowy prezydent podjął wielkie reformy wzmacniając rolę
korygującą państwa w życiu gospodarczym. Reformy te były ostro zwalczane przez
opozycję kierowaną przez partię republikańską. Nowa ekipa rządząca spowodowała też
nawiązanie stosunków dyplomatycznych z ZSRR i normalizację stosunków z tym
państwem. Polityka ta była zwalczana przez wiele organizacji o tendencjach
antykomunistycznych. Mimo, że w Stanach Zjednoczonych znajdowało się wielu
emigrantów z Europy i innych kontynentów, większość mieszkańców hołdowała
nastrojom izolacjonistycznym i występowała przeciw udziałowi Stanów Zjednoczonych
w polityce globalnej w świecie, preferując program zajęcia się własnymi sprawami. Stąd
też w 1939 r. społeczeństwo amerykańskie wystąpiło przeciw ingerencji w wojnę
europejską wzywając rząd do zachowania neutralności.
Prezydent Roosevelt występując 3 IX 1939 r. przez radio stwierdził: "Dążymy do
tego, by wojna nie przyszła do naszego domu i dlatego powinniśmy niedopuścić, by
ogarnęła ona kontynent amerykański (...) mam nadzieję, że Stany Zjednoczone
pozostaną państwem neutralnym. Wierzę w to i zapewniam was, że wszelkie dążenia
rządu zostaną ukierunkowane w tym celu". 5 IX 1939 r. rząd USA ogłosił deklarację
neutralności i wprowadził embargo na wywóz broni do państw prowadzących wojnę.
Ówczesny senator Harry Truman 9 X 1939 r. zapewniał swych słuchaczy, że: "Rola tej
wielkiej republiki (Stanów Zjednoczonych) sprowadza się do tego, żeby ocalić
cywilizację. My - mówił Truman - powinniśmy trzymać się z daleka od wojny".
Do zasadniczej dyskusji na tematy wojny i neutralizmu doszło w czasie
nadzwyczajnej sesjii Kongresu Stanów Zjednoczonych w październiku 1939 r. Na
wniosek rządu, senat uchwalił 63 głosami przeciw 30 ustawę zezwalającą na wywóz
broni do państw prowadzących wojnę obronną. Przy okazji zwolennicy neutralizmu
wytoczyli wiele argumentów przeciw jakiemukolwiek angażowaniu Stanów
Zjednoczonych w konflikt europejski. W Stanach Zjednoczonych znajdowało się silne
lobby niemieckie, które zwalczało przejawy sympatii do państw znajdujących się w bloku
antyniemieckim i hamowało dążenie do zacieśnienia współpracy USA z Anglią i Francją.
4 XI 1939 r. prezydent podpisał nową ustawę o embargo. Pozwalała ona podjąć kroki
zmierzające do zorganizowania pomocy dla Wielkiej Brytanii, ale prezydent był
ograniczony wieloma zastrzeżeniami.
Anglii dostarczano przede wszystkim niezbędnych do jej obrony samolotów.
Sprzedaż broni zyskała poparcie koncernów przemysłu zbrojeniowego, które zwęszyły
możliwości większych zysków. Już w końcu 1939 r. ceny na te produkty wzrosły o 25%.
W okresie tym Anglia poważnie zadłużyła się w Stanach Zjednoczonych. Do maja 1940
r. rząd angielski zamówił w USA 3260 samolotów. Budowano je więc za pieniądze
angielskie. 18 VIII 1940 r. prezydent Roosevelt podpisał układ obronny z Kanadą, a 2
IX 1940 r. układ z Wielką Brytanią. Anglia zakupiła w USA 1 mln karabinów i 84 tys.
karabinów maszynowych. Stany odstąpiły 50 starych okrętów w zamian za
wydzierżawienie im na 99 lat niektórych terytoriów celem zorganizowania baz
wojennych. Od tego czasu prezydent miał więcej możliwości realizowania tej pomocy, a
koncerny amerykańskie zyskały wielką szansę rozbudowy. Roosevelt proklamował, że
Stany Zjednoczone powinny przekształcić się w "arsenał demokracji". Jednocześnie
podejmowano kroki zmierzające do wzmocnienia obronności samych Stanów
Zjednoczonych. Obawiano się tak Niemiec, jak i Japonii. Anglicy podejmowali liczne
kroki zmierzające do uzyskania gwarancji amerykańskich lub bezpośredniej pomocy
wojennej. Rząd USA natomiast uchylał się od konkretnych zobowiązań. Amerykanie
liczyli, że Niemcy powstrzymają ZSRR, a Japonia uderzy nie na tereny kontrolowane
przez Stany lecz na tereny Indii Holenderskich i Australii, a więc tereny związane z
Anglią i Irlandią.
Ostrożna polityka Roosevelta spowodowała, iż jesienią 1940 r. został on ponownie
wybrany na stanowisko prezydenta większością 27,2 mln do 22,3 mln głosów. Była to
już trzecia kadencja. Ośmielony tym sukcesem wystąpił on do Kongresu z wnioskiem o
wyrażenie zgody na udzielenie szerszej pomocy krajom zagrożonym przez agresję. 11 III
1941 r. Kongres uchwalił Lend Lease Act, zezwalając prezydentowi na sprzedaż
określonym państwom uzbrojenia na kredyt. 27 III tegoż roku na realizację tego celu
uchwalono asygnować 7 mld dolarów. Od tego czasu Brytyjczycy mogli zakupywać w
Stanach Zjednoczonych broń prawie bez ograniczeń. Natomiast koncerny zbrojeniowe
USA uzyskały nieograniczone możliwości rozwoju produkcji zakupywanej na pniu.
Nowy rząd Roosevelta został skonstruowany w oparciu o współpracę z opozycją.
W skład rządu weszło 2 ministrów reprezentujących partię republikańską. Objęli
oni bardzo ważne resorty: Henry Lewis Stimson (1867-1943) objął stanowisko
sekretarza obrony, a Frank Knox (1874-1944) sekretarza marynarki wojennej. W 1940 r.
zbrojenia Stanów Zjednoczonych przyjęły już szeroki zasięg. Na 184 tys. zakładów
produkcyjnych 150 tys. pracowało dla celów przemysłu zbrojeniowego. Gwałtownie
rosła ilość pracujących w tym przemyśle. Zmora bezrobocia, tak groźna w latach 1930-
1939 została zlikwidowana. Stopniowo przystąpiono do ograniczania wolności
poruszania się osobom podejrzanym o brak lojalności wobec państwa. Uderzono silnie w
potencjalnych członków V kolumny (Japończycy i Niemcy).
W dniach 9 do 14 VIII 1941 r. przeprowadzono konferencję na szczycie.
Prezydent Roosevelt spotkał się z premierem Churchillem na okręcie wojennym Prince of
Wales na Atlantyku. 14 sierpnia podpisano deklarację o celach i zasadach wojny (Karta
Atlantycka). Podjęto rozmowy sztabowe pomiędzy sztabami USA i Zjednoczonego
Królestwa. Zasadniczego celu do jakiego dążyli Anglicy jednak nie osiągnięto.
Amerykanie nadal odmówili podpisania układu sojuszniczego i nie dali oczekiwanej
obietnicy, iż udzielą Anglii pomocy na wypadek zagrożenia jej ze strony Japonii na
Dalekim Wschodzie. Amerykanie nadali liczyli, że do wojny nie zostaną wciągnięci.
Natomiast chętnie wspomagali innych w wojnie.
Wobec uderzenia Niemiec hitlerowskich na ZSRR, premier Churchill i prezydent
Roosevelt, postanovili udzielić pomocy kolejnej ofierze napaści, by podtrzymać wojnę
daleko od swych krajów. Obaj mężowie stanu byli przekonani, że ZSRR nie jest w stanie
się obronić. Chodziło tylko o to, by obrona trwała jak najdłużej, ponieważ w ten sposób
oddalano wojnę od siebie. Churchill już 22 czerwca wystąpił przez radio i zapewnił
władze ZSRR o współczuciu i pomocy. 12 lipca podpisano układ sojuszniczy pomiędzy
obu państwami. Jesienią ruszyły dostawy sprzętu wojennego z Anglii do ZSRR. Podjęto
rozmowy polityczne i sztabowe. Prezydent Roosevelt 24 czerwca również zapowiedział,
że Stany Zjednoczone gotowe są pomóc ZSRR. W tej sytuacji poseł ZSRR w USA K.
Umański, 26 czerwca zgłosił się do departamentu stanu i podjął oficjalne rozmowy o
współpracy. ZSRR przyjął zasady uznawane przez państwa zachodnie, podpisując 14 IX
1941 r. Kartę Atlantycką. Do ZSRR wysłano delegację Anglii i USA i podjęto oficjalne
rozmowy o współpracy i pomocy. W dniach 29 września do 1 października w Moskwie
obradowała konferencja trójstronna na temat współpracy i pomocy dla ZSRR. Pomiędzy
kontrahentami występowały poważne różnice ustrojowe i polityczne ale wspólne
zagrożenie ze strony państw agresorów powodowało, iż państwa te podejmowały ze
sobą ograniczoną współpracę. ZSRR także uzyskał kredyt amerykański na zakup broni w
USA na sumę 1 miliarda dolarów.
Jak wspomniano wyżej, przywódcy Stanów Zjednoczonych wspierali państwa
zagrożone ekspansją niemiecką, włoską i japońską ale sami nie przystępowali do wojny.
Na wszelki wypadek podejmowano kroki obronne ale działano tak, by nie spowodować
uderzenia na swój kraj. Liczyli oni, że nadal uda się utrzymać Stany Zjednoczone poza
konfliktem wojennym. Tymczasem stosunki USA z Japonią weszły w stadium krytyczne.
Japonia była zdecydowana rozstrzygnąć spór w drodze wojennej. Stany Zjednoczone w
pewnym momencie znalazły się w sytuacji bez wyjścia. Prezydent Roosevelt i jego ekipa
zdawali sobie sprawę z sytuacji. Natomiast społeczeństwo amerykańskie w zasadzie nie
doceniało grozy położenia. Wojny nie chciało i wierzyło, że można jej uniknąć.
Prezydent zdając sobie sprawę z nieuchronności starcia nie szukał sojuszników i nie
podpisał z Anglią układu sojuszniczego. Nadal starał się manewrować, nie ustępując
wobec przeciwnika.
2. Przesłanki ekspansji japońskiej w latach 1940-1945
Jak wspomniano już wyżej, Japonia w latach trzydziestych XX wieku była krajem
prężnie rozwijającym się ale ubogim surowcowo. Japończycy byli bardzo ambitni i
owładnięci ideą stworzenia wielkiego imperium azjatyckiego, które byłoby niezależne od
USA i mocarstw europejskich. Nawiązywali do wielkich tradycji militarnych i własnego
kodeksu etycznego. Czynnikiem spajającym była religia szyintoizm, sprowadzająca się do
wiary, iż Japończycy są boskiego pochodzenia i mają szczególną rolę do spełnienia.
Cesarza uznawano za boskiego władcę (tenno), który nie podlega krytyce.
Podtrzymywano tradycje samurajskie, uznając że śmierć dla cesarza jest czymś
zaszczytnym i uświęcającym człowieka. Hołdowano tradycji rytualnego samobójstwa
zwanego sepuku lub hara-kiri. Głoszono, że żaden czyn nie jest zły, jeśli został dokonany
dla dobra cesarza i narodu.
Od czasu wojny z Rosją w 1904 r. w Japonii narastał nacjonalizm i swoiście pojęty
rasizm. Coraz większego znaczenia nabierały koła wojskowe. Przy czym armia lądowa
powstała na przełomie XIX i XX wieku w oparciu o kadrę wyszkoloną przez oficerów
prusko-niemieckich. Hołdowała ona specyficznej etyce powstałej z mieszanki szintoizmu
i tradycji samurajskiej z tradycjami pruskimi. Oficerowie tej armii nie wyjeżdżali za
granicę. Mimo otwarcia Japonii na świat żyli oni nadal w japońskim gettcie. Nie znali
współczesnego świata ani panujących w nim zwyczajów. Hołdowali tradycji i
nacjonalizmowi.
Natomiast oficerowie marynarki wojennej szkolili się w Wielkiej Brytanii i nadal
podróżowali, odwiedzając różne kraje świata i przyswajając sobie nowe zwyczaje i
kulturę. Mieli oni bardziej kosmopolityczny charakter. Mniej byli też podatni na dążenia
ekspansywne i podboje terytorialne. Cechował ich większy samokrytycyzm.
Japonia była monarchią absolutną. Wprawdzie istniał parlament, ale miał on
znaczenie tylko doracze. Rząd był powoływany przez cesarza i odpowiadał tylko przed
nim. Cesarz określał cele polityczne i kontrolował ich realizację. Oczywiście była to
teoria. Cesarz nie miał pełnej orientacji w sprawach, o których miał decydować. Zgodnie
z tradycją, przed podjęciem decyzji zasięgał on rady grupy doradców zwanych Genro.
Dawniej byli to ludzie związani z panującą dynastią. W połowie XX wieku nowe Genro
tworzyli byli szefowie rządów. W 1940 r. było ich ośmiu. Stanowiska ministrów armii i
marynarki spełniać mogli tylko generałowie i admirałowie służby czynnej. Każdy
kandydat na premiera nie mógł utworzyć rządu, jeśli nie uzyskał poparcia armii i
marynarki, które delegowały odpowiednich kandydatów na te stanowiska. Stopniowo
także funkcje szefów rządu przyjmowali generałowie. Pomiędzy armią lądową i
marynarką toczyła się ostra rywalizacja o wpływy i znaczenie w państwie.
W latach 1933-1939 rządy Japonii szły na zbliżenie z państwami faszystowskimi.
Jednak po upadku rządu Hiranumo, jesienią 1939 r., powstał rząd gen. Abe, który osłabił
tę tendencję. W 1940 r. powstał rząd admirała Yonai, który kontynuował politykę
neutralizmu. Rząd ten nie utrzymał się jednak długo przy władzy. W tym samym roku
miejsce jego zajął rząd księcia Konoe. Był to "arystokrata w kwiecie wieku, mający
bliskie powiązania z dworem cesarskim, lecz pozostający również na dobrej stopie z
dowódcami armii". Zdaniem Churchilla był on "ogólnie szanowanym i niezwykle
zręcznym politykiem". Metody działania Konoe "polegały na symbolicznym zaspokajaniu
żądań armii przy równoczesnym uniemożliwianiu wciągania kraju w poważną wojnę".
Zdaniem Churchilla przeciwnikami wojny byli też cesarz i zgromadzeni wokół niego
książęta oraz najwyższa arystokracja. Ludzie ci "mieli zbyt dużo do stracenia w tych
burzliwych latach". Ludzie ci, nie potrafili jednak przeciwstawić się prącym do ekspansji
i w konsekwencji do wojny, kołom militarnym z gen. Tojo Hideki (1884-1948) na czele.
Koła militarystyczne sądziły, że są dobrze przygotowane do podjęcia rozprawy
zbrojnej z USA, które uznały za głównego konkurenta na Oceanie Spokojnym i w Azji
Południowo-Wschodniej. W 1941 r. Japonia kontrolowała już Koreę, Mandżurię oraz
wyspy Tajwan, Karoliny, Marshalla, Peskadory. Wojska japońskie kontrolowały znaczne
obszary Chin i Indochin. Na terenach tych (bez Chin) zamieszkiwało 105 mln
mieszkańców, samych Japończyków było 73,1 miliona. Japończycy wydobywali 71,6
mln ton węgla (w tym 24 mln ton w Chinach), 400 tys. ton ropy naftowej, produkowali
4,2 mln ton surówki żelaza i 6,8 mln ton stali oraz 35 mld kWh energii elektrycznej.
Musiały natomiast importować: bawełnę, wełnę, gumę, rudę żelaza, aluminium, miedź,
rtęć, jutę, cynk. Armia Japonii liczyła 2 461 000 ludzi. Marynarka wojenna dysponowała
okrętami wyporności 1 mln BRT i zajmowała trzecie miejsce w świecie.
Tymczasem Stany Zjednoczone obejmowały obszar własny oraz kontrolowały
Filipiny, Puerto Rico, Hawaje i mniejsze wyspy na oceanie. Ludność USA liczyła około
150 mln, a obszarów kontrolowanych 18,6 mln. Stany Zjednoczone wydobywały 517,6
mln ton węgla, 189 mln ton ropy naftowej, produkowały 51,4 mln ton surówki żelaza i
75 mln ton stali oraz 167,8 mln kWh energii elektrycznej. Przewyższały one Japonię 7,2
razy w wydobyciu węgla kamiennego, 11 razy w wytopie stali, 12,2 w wytopie surówki
żelaza, 5 razy w produkcji energii elektrycznej i 474 razy w wydobyciu ropy naftowej.
Przemysł japoński w dużym stopniu zależał od surowców uzyskiwanych w USA. Stany
Zjednoczone górowały też liczbą ludności. Na wypadek ataku japońskiego Stany mogły
liczyć na sojuszników. Natomiast Japonia sojuszników w zasadzie nie miała.
Tabela nr 50
Siły morskie Japonii i jej przeciwników na Oceanie Spokojnym w grudniu 1941 r.
Rodzaj okrętu
Japonia
Alianci
USA
Inni
Razem
Pancerniki
11
9
2
11
Lotniskowce
10
9
-
9
Ciężkie krążowniki
18
13
1
14
Lekkie krążowniki
17
11
10
21
Niszczyciele
104
80
20
100
Okręty podwodne
67
73
13
86
Samoloty pokładowe
545
280
-
280
Samoloty bazowe
2140
1180
600
1780
Źródło: J. F. Dunnigan, A. A. Nofi, Wojna na Pacyfiku, Warszawa 2000.
Jak z powyższych danych wynika Japonia stworzyła silną armię. W niektórych
rodzajach okrętów górowała ona nad przeciwnikami. Odstawała jednak w
możliwościach dalszego rozwoju sił zbrojnych. Pod względem nowoczesności i techniki
okręty i samoloty japóńskie znajdowały się na najwyższym poziomie.Samolot myśliwski
Mitsubishi AGM Zeke-Zero uchodził za najszybszy i najbardziej zwrotny, miał duży
zasięg i dużą prędkość. Japończycy dysponowali dobrymi torpedami (długie lance),
dobrymi flarami oświetleniowymi. Żołnierze japońscy byli bardzo zdyscyplinowani i pełni
poświęcenia. Gotowi byli umierać za cesarza i ojczyznę.
3. Rywalizacja mocarstw w Chinach i na Oceanie Spokojnym
W 1938 r. nastąpił rozłam w Guomintanu. Zastępca Czang-Kai-szeka Wang
Cing-wej uznał japońską politykę tworzenia nowego ładu w Azji Wschodniej. 30 marca
1940 r. utworzył rząd narodowy w Nankinie i przeciwstawił się rezydującemu w
Czungcingu rządowi Czang Kai-szeka. Został on uznany przez Japonię, która zerwała
całkowicie rozmowy z Czang Kai-szekiem. Rząd Wang Cing-weja przystąpił do
utworzenia własnej armii i przejął kontrolę nad znaczną cześcią Chin. Podjął on walkę z
komunizmem oraz nawiązał bliską współpracę z Japonią. Projapońska armia Chin szybko
osiągnęła stan 600 tys. ludzi.
Na terenie Mandżukuo Japonia dysponowała własną armią, której liczebność
również szybko rosła. Armia ta gotowała się do uderzenia na ZSRR. W tym kierunku
Japonię popychali Niemcy, którym zależało, by ZSRR znalazł się w wojnie na dwa
fronty. Japończycy zwlekali i czekali na załamanie ZSRR, by ewentualnie wystąpić w
krytycznym momencie i przejąć Syberię i Kraj Przymorski.
Korzystając z pomocy rządu Wang Cing-weja, Japończycy stopniowo przesuwali
swe zainteresowanie ku Indochinom i Azji Południowo-Wschodniej. Z Indochin i
Tajlandii Japonia importowała ryż, z Malajów kauczuk, rudę żelaza i ołów, z Indonezji
naftę, z Filipin koprę i cukier. W 1939 r. import ten obejmował towary na sumę 270 mln
jenów. Koła wojskowe i handlowe Japonii podjęły działania na rzecz podporządkowania
sobie tych krajów i utworzenie wschodnio-azjatyckiej sfery dobrobytu. Prasa japońska
podjęła silną kampanię na rzecz pozyskania ludności tych krajów, krytykując ostro
stosowany przez europejczyków ucisk i wyzysk kolonialny. Zapowiadano utworzenie
Azji dla Azjatów.
15 IV 1940 r. rząd Japonii oświadczył, iż jest zainteresowany w każdej zmianie
stanu posiadania w Indiach Holenderskich (Indonezja). 20 czerwca 1940 r. Japonia
podpisała z Francją porozumienie o współpracy gospodarczej. Francja udostępniła
Japonii możliwość korzystania z linii kolejowej z Indochin do Hananu w Chinach. We
wrześniu tegoż roku rząd Vichy przyznał Japonii prawo do korzystania z portów
francuskich w Indochinach i przemarszu wojsk japońskich przez Indochiny do Tajlandii.
Anglia natomiast wyraziła zgodę na zamknięcie na 3 miesiące, tzw. Drogi Birmańskiej
prowadzącej z Azji Południowo-Wschodniej do Chin, by ograniczyć dostawy
amerykańskie dla Chin. Rząd Konoe uzyskał wsparcie Niemiec, które uznały prawo
Japonii do rozciągnięcia swej strefy wpływów na Indo-Chiny, Malaje, Tajlandię, Indie
Holenderskie (Indonezja) i Filipiny.
Jesienią 1940 r. w Japonii zakazano działalności partii politycznych. Na wzór
Niemiec i Włoch przystąpiono do tworzenia państwa monopartyjnego. Powołano do
życia Stowarzyszenie Pomocy dla Tronu. Rząd Francji Vichy pod presją Niemiec przyjął
postulaty Japonii w sprawie umocnienia jej wpływów w Indochinach francuskich. 22
września 1940 r. Japonia uzyskała prawo do posiadania własnego garnizonu w Hajfongu,
utworzenia 3 baz wojennych w Północnych Indochinach, osadzenia tam 6 tys. żołnierzy.
Od czerwca 1940 r. Japonia podejmowała też kroki zmierzające do uzależnienia od niej
Tajlandii.
13 listopada 1940 r. w ministerstwie spraw zagranicznych Japonii utworzono
specjalne Biuro do Spraw Mórz Południowych. Zajęło się ono eksploatacją Indochin,
Tajlandii, Birmy, Malajów, Borneo. 6 maja 1941 r. Japonia narzuciła Francji Vichy układ
o specjalnych prawach Japonii w Indochinach, a w czerwcu tegoż roku, układ o wspólnej
obronie francuskich Indochin. Równolegle postępował proces umacniania wpływów
Japonii w Indiach Holenderskich.
Poczynania Japonii w Azji godziły w interesy Wielkiej Brytanii, Francji i Holandii.
Stopniowo narastało też napięcie w stosunkach japońsko-amerykańskich. Amerykanie
żądali zabezpieczenia ich praw w Chinach. Jednak polityka amerykańska w tym okresie
była jeszcze dość ugodowa. Społeczeństwo amerykańskie występowało przeciw
angażowaniu się państwa w konflikty zewnętrzne. Polityka tzw. izolacjonizmu
krępowała ruchy prezydenta i administracji. W latach 1938-39 Stany Zjednoczone
prowadziły politykę pozyskania Japonii i niezadrażniania stosunków z tym państwem. W
1939 r. planowano doprowadzić do konferencji międzynarodowej w sprawie ułożenia
stosunków na Oceanie Spokojnym. Japonia nie była jednak tym zainteresowana.
Zacieśniła współpracę z Niemcami i Włochami oraz szybko przekształcała swoje
stosunki wewnętrzne w duchu totalnym.
W tej sytuacji latem 1940 r. nowy sekretarz obrony USA Henry Stimson wystąpił
z programem ograniczenia ekspansji japońskiej i zastosowania wobec niej ograniczeń
handlowych. 20 lipca prezydent Roosevelt podpisał ustawę o obronie narodowej.
Dawała ona mu prawo kontroli eksportu amerykańskiego. Stany Zjednoczone były
zainteresowane handlem z krajami Azji Południowo-Wschodniej. W latach 1938-1939
eksport Stanów Zjednoczonych do Indonezji wzrósł ze 68,7 mln dolarów do 92,9 mln,
do Indochin z 7,1 mln do 9,6 mln i na Malaje ze 112,2 mln do 148,0 mln. Rósł też import
amerykański z tych krajów. Stany postanowiły nie dopuścić do przejęcia kontroli nad
tymi krajami przez Japonię.
Wobec Japonii postanowiono też zastosować embargo na własnym rynku. Do
1941 r. Japonia 80% swych potrzeb na ropę naftową zaspokajała na rynkach
amerykańskich. Rząd amerykański protestował przeciw utworzeniu rządu Wan
Cing-weja w Chinach oraz zdecydował się poprzeć rząd Czang Kei-szeka. Od tego
momentu Stany Zjednoczone coraz bardziej angażowały się w poparcie Kuomintangu w
Chinach, podczas gdy Japonia systematycznie go zwalczała. W 1940 r. USA udzieliły
Chinom Kuomintanga pożyczki w wysokości 20 mln dolarów. Do Chin wysłano
instruktorów i doradców. W 1941 r. dano następne 20 mln dolarów. We wrześniu 1940
r. rząd USA nałożył embargo na wywóz żelaza i stali do Japonii. Dyskutowano na temat
nałożenia embarga na wywóz ropy naftowej. Gdyby decyzję taką podjęto cała
gospodarka Japonii znalazłaby się w trudnej sytuacji.
Stany Zjednoczone podjęły też liczne kroki zmierzające do wzmocnienia sił
zbrojnych.
Tabela nr 51
Atlantycka flota wojenna Stanów Zjednoczonych latem 1940 r.
Typ okrętu
Gotowe
W budowie
Planowany stan w 1945 r.
Pancerniki
15
10
35
Lotniskowce
6
5
20
Krążowniki
37
21
88
Niszczyciele
236
61
378
Podwodne
101
40
180
Źródło: G. Hass, Von Mor. Zur Geschichte der
deutsch-amerikanischen Beziehungen 1938-1941, Berlin 1965, s. 197.
Armia lądowa USA liczyła 280 000 ludzi. W maju 1940 r., szef sztabu gen. G. C.
Marshall, wystąpił z propozycją jej rozbudowy do 400 000 ludzi. Prezydent Roosevelt
wystąpił do Kongresu z wnioskiem o asygnowanie funduszy na rozbudowę armii i floty.
W 1940 r. flota amerykańska liczyła 323 jednostki pływające. Prezydent planował wzrost
budżetu o 20% i rozbudowę floty do 700 jednostek. Planowano jej podział na Flotę
Atlantyku i Flotę Pacyfiku. Ilość personelu obsługującego flotę miała wzrosnąć do 523
tys. ludzi. Zapowiadano rozbudowę lotnictwa wojskowego. W 1940 r. armia lądowa
dysponowała 3 tysiącami, a flota wojenna 2100 samolotami bojowymi. Planowano
wzrost liczby samolotów do 50 000. W maju 1940 r. prezydent wystąpił do Kongresu o
przyznanie 1,5 mld dolarów na dozbrojenie państwa. 16 IX 1940 r. Kongres wprowadził
powszechny obowiązek służby wojskowej i przystąpiono do rozbudowy armii.
Planowany wzrost budżetu szybko okazał się zbyt ograniczony.
13 II 1941 r. prezydent wystąpił do parlamentu z wnioskiem o asygnowanie 898
mln dolarów na budowę floty i baz morskich na wyspach Guam, Samoa, Johnston,
Palmira. Wiosną 1941 r. flota wojenna USA przeprowadziła manewry wojenne w rejonie
Wysp Hawajskich dając Japonii do zrozumienia, że Stany są gotowe do obrony swoich
pozycji także przy pomocy sił zbrojnych. W Stanach Zjednoczonych toczyły się dyskusje
nad sprawą embargo na wywóz ropy. 27 maja 1941 r. prezydent Roosevelt ogłosił stan
nadzwyczajnej gotowości w Stanach Zjednoczonych.
Od marca toczyły się amerykańsko-japońskie poufne rozmowy obejmujące
całokształt wzajemnych stosunków. Prowadzili je z jednej strony sekretarz stanu USA
Cordell Hull (1871-1955), a z drugiej ambasador Japonii w USA admirał Nomura
Kichisaburo. Japończycy postulowali, by Stany Zjednoczone uznały Mandżukuo,
zerwały stosunki z rządem Kuomintangu (Czang Kai-szek), uznały rząd Wang
Czing-weja, uznały niepodległość Filipin, nie przeszkadzały Japonii w poszukiwaniu
niezbędnych dla jej przemysłu surowców w basenie Oceanu Spokojnego itp. W czerwcu
1941 r. niemiecki okręt podwodny zatopił okręt amerykański. Rząd Stanów
Zjednoczonych w odpowiedzi nałożył sekwestr na aktywa państw "Osi" w USA. Decyzja
ta nie dotyczyła Japonii ale dawała jej dużo do myślenia. 8 lipca Amerykanie obsadzili
Islandię, a 11 września okręty amerykańskie podjęły akcję eskortowania transportów do
Anglii.
4. Japońskie przygotowania do wielkiego skoku
Koła rządzące w Japonii były zgodne, co do tego, że Japonia musi dokonać
ekspansji. Bez zdobycia nowych zasobów surowca gospodarka Japonii nie mogła się
rozwijać. Koła związane z armią lądową parły do kontynuowania ekspansji na Syberię i
generalnie ZSRR. Systematycznie zwiększano siłę stacjonującej w Mandżurii Armii
Kwantuńskiej. Koła związane z marynarką wojenną bardziej interesowały się uderzeniem
na kraje Azji Południowo-Wschodniej. Ale ofensywa w tym kierunku groziła wplątaniem
się wojnę ze Stanami Zjednoczonymi i Wielką Brytanią. Niemcom również zależało na
tym, by doprowadzić do wojny na tym kierunku. W Pakcie Trzech z 27 IX 1940 r.
zachęcano Japonię do opanowania rozległych obszarów na południe i wschód od Uralu.
Do tego czasu Japonia poważnie rozbudowała swoją armię kładąc szczególny nacisk na
marynarkę wojenną i lotnictwo. Zmierzając do zdobycia panowania na morzach i oceanie
Japończycy musieli utworzyć wielką flotę wojenną.
Ponieważ przygotowywali się do agresji, armia ich musiała mieć ofensywny
charakter. Wielką rolę w armii tej pełniły samoloty i czołgi. Miały one być przewiezione
do odległych celów przy pomocy floty transportowców i lotniskowców. Flota japońska
liczyła 6 lotniskowców zdolnych do zabrania na swe pokłady wiele samolotów oraz
wiele pancerników, krążowników i okrętów podwodnych. Przygotowując się do
ekspansji przez kilka lat dyskutowano plany strategiczne i taktykę operacyjną.
Wyznaczono sobie dalsze i bliższe cele ataku. W dniach 17-22 I 1940 r. w Japonii
powstał nowy rząd z księciem Konoye na czele. Rząd ten podjął bezpośrednie
przygotowania do ataku na Stany Zjednoczone. Plan opracował i wcielił w życie
dowódca połączonej floty cesarstwa, admirał Isoruku Yamamoto (1884-1943).
Yamamoto był w zasadzie przeciwnikiem wojny z USA. W latach 1925-1927 był
japońskim attache w Stanach Zjednoczonych, dobrze znał kraj i był za utrzymaniem z
nim współpracy ekonomicznej i politycznej. Jednocześnie był on jednak nacjonalistą
japońskim ślepo oddanym cesarzowi i doktrynie ekspansji. Zdawał on sobie w pełni
sprawę z dysproporcji ekonomicznych występujących pomiędzy Japonią i Stanami
Zjednoczonymi. Wychodził on z założenia, że jeśli wojna z USA jest konieczna, to
należy ją starannie przygotować. "Nie ulega jednak wątpliwości - pisze Daniel Yegrin -
że był zażartym nacjonalistą, absolutnie oddanym cesarzowi. Wierzył w specjalną misję
Japonii w Azji (...). Yamamoto był zdania, że jeśli Japonia zdecyduje się na wojnę,
powinna natychmiast zadać Stanom Zjednoczonym cios, wytrącając je z równowagi, a
tym samym umocnić swoją pozycję w Azji Południowo-Wschodniej. Tym ciosem miał
być atak na Pearl Harbor".
Koncepsja zadania ciosu dojrzewała stopniowo. Admirał Yamamoto nawiązywał
do idei wysuwanych już w 1928 r. Z pomocą przyszedł mu gorący entuzjasta takiego
uderzenia szef sztabu 11 armii lotniczej (morskiej) Japonii kontradmirał Onishi Takijiro
(1891-1945). Wtajemniczył on swego dowódcę gen. Minoru Gendę, który również idei
tej udzielił wsparcia. Nawiązywano do metody zastosowanej przez Anglików w czasie
ataku na flotę włoską w Tarencie, w dniu 11 XI 1940 r., gdzie torpedy wyrzucano z
samolotów.
Baza amerykańskiej Floty Pacyfiku w Pearl Harbor na atolu Oahu na Hawajach
znajdowała się w połowie drogi pomiędzy Japonią i USA. Odgrywała ważną rolę w
systemie obronnym. Znajdowało się w niej około 70 okrętów wojennych, w tym 8
pancerników i 2 lotniskowce. Na lotnisku stacjonowało kilkaset samolotów. Zniszczenie
tej bazy i znajdujących się w niej okrętów i samolotów mogło poważnie osłabić Stany
Zjednoczone w tym rejonie i ułatwić Japonii przeprowadzenie podboju w całym basenie
Oceanu Spokojnego. Fakt ten pozwoliłby Japonii pozyskać miejscową ludność, by
skłonić ją do wspólnego następnie wystąpienia przeciw Amerykanom i Europej czykom.
Akcję przygotowywano w okresie, gdy władze polityczne Japonii prowadziły
rokowania z USA na temat ułożenia stosunków w Azji Wschodniej. Nadano jej
kryptonim "Operacja Hawaje". Miała w niej wziąć udział flota wojenna wspomagana
przez lotnictwo wojenne. W operacji obok samolotów miały także wziąć udział okręty
podwodne, jako siła wspomagająca. Duże okręty podwodne miały zabrać małe
dwuosobowe łodzie podwodne, które miały się przedostać do strzeżonego i zamkniętego
siecią portu, by tam uzupełnić akcję. Załogi tych łodzi miały prowadzić akcję
samobójczą. Nie brano pod uwagę możliwości ich powrotu do bazy. W oparciu o dane
wywiadu sporządzono dokładny plan bazy i makietę. Plan był dość awanturniczy ale
dobre rozpoznanie i precyzyjne wykonanie miały gwarantować powodzenie akcji.
Koła rządzące z cesarzem na czele, do października 1941 r., nie miały jasno
określonej koncepcji rozwiązania sporu z USA. Zaostrzenie sytuacji nastąpiło wraz z
uderzeniem Niemiec na ZSRR w dniu 22 VI 1941 r. Minister spraw zagranicznych
Japonii natychmiast zgłosił się do cesarza i poinformował go, że jego zdaniem ZSRR
zostanie rozbity przez Niemcy w ciągu kilku tygodni. Postulował, by cesarz natychmiast
polecił przystąpić do wojny z ZSRR celem zajęcia Syberii i odłożenia ataku na południe.
Koła wojskowe sprzeciwiły się tej koncepcji i zażądały kontynuowania rozmów ze
Stanami Zjednoczonymi i zaktywizowania ofensywy na południe.
W Japonii zarządzono mobilizację powołując wielu ludzi pod broń. Armię
Kwantuńską powiększono do stanu 600 tys, ludzi. Przygotowano nowe siły celem
pojęcia ofensywy na południe. W dniu 24 lipca w toku tajnej narady u cesarza ustalono,
że Japonia uderzy na południe. W rządzie Japonii doszło do poważnych rozbieżności. 16
lipca gabinet Konoye podał się do dymisji. Dwa dni później cesarz powołał nowy
zrekonstruowany rząd Konoye. 24 lipca flota japońska wyruszyła na podbój Indochin.
Na wieść o tym fakcie dokonanym, prezydent Roosevelt 25 lipca podjął decyzję o
zablokowaniu japońskich kont w Stanach. W ślad za tym wprowadzono pełne embargo
na dostawy ropy naftowej do Japonii. Były to kroki pociągające daleko idące skutki.
Szef Sztabu Generalnego marynarki Japonii admirał Osami Nagano poinformował
cesarza, że japońskie zapasy ropy wystarczą tylko na dwa lata. Nalegał, by natychmiast
porozumieć się z USA lub podjąć z nim wojnę. Za kontynuowaniem rokowań
opowiedział się szef rządu Konoye, który wystąpi z propozycję osobistego spotkania z
prezydentem Rooseveltem w Honolulu.
Amerykanie doszli jednak do wniosku, że spotkanie to nie ma sensu, ponieważ nie
wynegocjowano odpowiedniego porozumienia i 2 października definitywnie odmówili
spotkania. W tej sytuacji książę Konoye 16 października podał się do dymisji. W dniu 18
października nowy rząd utworzył dotychczasowy minister wojny Hideki Tojo
(1884-1948) zwany "brzytwą" (Kamisori). Na czele ministerstwa spraw zagranicznych
stanął Shigenori Togo (1882-1950).
Nowy rząd przyjął założenie, że z uderzeniem na ZSRR należy odczekać, dokąd
państwo to, nie załamie się pod ciosem armii niemieckich. Dopiero wtedy wkroczyłaby
armia japońska, by zagarniać odpowiednie tereny. Wiedziano dobrze, że Niemcy nie są w
stanie opanować całego ZSRR. Postanowiono natomiast przyspieszyć kroki aneksyjne w
Azji Południowo-Wschodniej celem opanowania obszarów należących do Anglii,
Holandii i Francji pod hasłem walki wyzwoleńczej spod europejskiego kolonializmu.
Proklamowano ponawiane od lat hasło: "Azja dla Azjatów". 5 listopada przeprowadzono
kolejną naradę czołowych przywódców politycznych i dowódców wojskowych z
cesarzem. Premier Tojo wzywał, by wobec Stanów Zjednoczonych wystąpić w sposób
twardy i zdecydowany. Zapewnił on cesarza, że cała akcja trwać będzie nie dłużej niż 3
miesiące. Generałowie i admirałowie japońscy cechowali się dużą pewnością siebie.
Tymczasem pomiędzy Japonią i Stanami Zjednoczonymi występowała poważna
dysproporcja sił na korzyść Stanów Zjednoczonych.
Japonia prowadziła podwójną grę, wzywając do kontynuowania rokowań i
przygotowując bezpośrednią akcję zbrojną przeciw USA. Japończycy nie wiedzieli
jednak, że rząd Stanów Zjednoczonych jest w tej sprawie dość dobrze zorientowany,
ponieważ od marca 1941 r., po złamaniu szyfrów japońskich, Amerykanie odczytywali
tajne depesze japońskie informujące o przygotowaniach wojennych. 25 listopada
prezydent Roosevelt ostrzegł swoich doradców, że wojna z Japonią może wybuchnąć
jeszcze w tym tygodniu. Rząd Stanów Zjednoczonych podejmował kroki obronne. Stany
nadal liczyły na pokojowe rozwiązanie sporu. Podejmowano konsultacje z
Kuomintangiem w Chinach i udzielono mu znacznej pomocy w ramach Land Lease.
Rozbudowano flotę wojenną i podejmowano liczne kroki zmierzające do przekonania
własnego społeczeństwa o konieczności obrony. Opinia publiczna w USA była bardzo
podzielona. W dalszym ciągu występowało silne nastwienie pacyfistyczne i
izolacjonistyczne.
Tymczasem w Japonii zakończono przygotowania do ataku. 5 listopada podpisano
plan operacyjny zakładający, że atak na USA ma się rozpocząć od niespodziewanego
uderzenia na Perl Harbor.
W dniu 10 XI 1941 r. dowódca połączonych flot cesarstwa admirał Yamamoto
Isoruku zawarł formalne porozumienie z dowódcą Armii Południowej cesarstwa Ierauku
Hisaichi na temat współdziałania w ofensywie. Uznano, że kolejno należy zająć:
1. Luzon, Guam, półwysep Malajski, Hongkong i brytyjskie Borneo;
2. Obezwładnić bazę amerykańskiej Floty Pacyfiku na Pearl harbor;
3. Zająć Manilę, Mindanao, wyspy Wakę, Archipelag Bismarcka, Bancgkok i
Singapur;
4. Indie Holenderskie;
5. Rozwijać dalszy podbój Chin.
Zakładano, że wojna nie może trwać zbyt długo, ponieważ Japonia nie dysponuje
zapasami surowca, a szczególnie ropy naftowej na dłuższe prowadzenie wojny. Dwa dni
później wydano rozkaz do uderzenia w dniu 7 grudnia. 22 listopada armada japońska
skoncentrowała się w Zatoce Tankan na Wyspach Kurylskich i 26 listopada wzięła kurs
na południe, ku Hawajom. Akcją dowodził adm. Chuichi Nagumo (1887-1944) płynący
na pancerniku "Akagi" .
15 listopada do Waszyngtonu przybył specjalny wysłannik Japonii, b. ambasador
Japonii w Berlinie, Saburo Kurusu. Został on przyjęty przez prezydenta i odbył rozmowy
z Cordell Hullem. 20 listopada Kurusu wręczył HuIIowi notę precyzującą stanowisko
Japonii w spornych kwestiach. Brzmiała ona jak ultimatum. Treść jej rząd USA
skonsultował z Anglią, Holandią i Chinami. 26 listopada Hull przekazał posłom
japońskim odpowiedź. Składała się ona z dwóch części. W pierwszej z nich
sprecyzowano założenia ogólne polityki amerykańskiej w basenie Oceanu Spokojnego.
W drugiej natomiast przedstawiono szereg problemów szczegółowych. Z memorandum
tego wynikało, że Stany Zjednoczone rezerwują sobie decydujący głos w sprawie tego
regionu. Sekretarz stanu C. Hull jednoznacznie stwierdził, że Japonia musi uszanować
prawa Wielkiej Brytanii, Chin, Holandii, Syjamu, ZSRR i USA. Twierdził on, że do
porozumienia dojdzie jeśli Japonia wycofa swoje oddziały z Chin i Indochin. Hull
stwierdził, że dalsze rokowania nie wniosą nic nowego, jeśli Japonia nie zastosuje się do
tych postulatów. W Waszyngtonie sądzono, że rokowania zostały zerwane, ponieważ
Japonia nie miała zamiaru zastosować się do tych warunków. Tymczasem 2 grudnia
Japończycy, na polecenie swego rządu poprosili o jeszcze jedno spotkanie w dniu 7
grudnia godz. 11,00.
Po tych rozmowach Amerykanie doszli do wniosku, że Japonia podejmie akcję
zbrojną ale sądzili, że uderzenie jej nastąpi na Filipiny lub Indie Holenderskie (Borneo).
Amerykanie nie dysponowali informacją o dyslokacji wojsk Japonii. Wywiad
amerykański dostarczał urywkowe informacje o koncentracji japońskiej floty. W związku
z tym, dowódca floty amerykańskiej adm. H. Stark polecił, by stacjonująca w Pearl
Harbor flota amerykańska wzmocniła zagrożone regiony. 28 listopada z Pearl Harbor
odpłynął w kierunku wyspy Wake zespół okrętów pod dowództwem wiceadmirała W. F.
Halseya w składzie: lotniskowiec (Enterpris), 3 ciężkie krążowniki i 9 niszczycieli. Na
lotniskowcu znajdowało się 25 samolotów. Druga grupa w składzie 1 lotniskowiec
(Lexington), 3 ciężkie krążowniki, 5 niszczycieli pod dowództwem kontradmirała J. H.
Newtona udała się w kierunku Midway. Na lotniskowcu znajdowało się następne 25
samolotów. Oba zgrupowania miały do pokonania po kilka tysięcy mil. Trzecia grupa
okrętów (3 ciężkie krążowniki, 10 niszczycieli i 7 okrętów podwodnych) otrzymała inne
zadania i również opuściła bazę.
W ten sposób na początku grudnia w bazie w Pearl Harbor znajdowała się tylko
połowa stacjonujących wcześniej okrętów. Na lotniskach pozostały tylko 394 samoloty,
spośród których tylko 143 były sprawne. Japończycy nie wiedzieli o tych zmianach i
sądzili, że baza jest nadal w stanie pełnym. Obroną bazy kierował gen. mjr Walter C.
Short. Flotą Pacyfiku w Pearl Harbor dowodził adm. Husband E. Kimmel ( 1882-1968).
Garnizon wysp Hawajskich liczył około 43 tys. ludzi. Rozpoznanie lotnicze wokół bazy
miano prowadzić w promieniu 800 mil. Nie dysponowano jednak niezbędną ilością
samolotów przeznaczonych do tego celu. Obrona bazy nie była dostatecznie
przygotowana. Dowództwo jej żyło jeszcze w warunkach pokojowych. W sobotę 6
grudnia wielu oficerów wzięło przepustki i udało się poza bazę. Czujność miała raczej
symboliczny charakter.
5. Atak na Pearl Harbor w dniu 7 XII 1941 r.
W dniu 7 grudnia 1941 r. (w Japonii był to już 8 grudnia), zgodnie z wcześniejszą
zapowiedzią, u sekretarza stanu Cordell Hulla w Waszyngtonie zjawili się
przedstawiciele Japonii z ambasadorem Nomurą celem wręczenia kolejnej noty. Była to
nota informująca o zerwaniu stosunków i wypowiedzeniu wojny. Władze w Tokio tak
zsynchronizowały akcję, by nota została wręczona bezpośrednio przed atakiem na Pearl
Harbor. Na skutek trudności związanych z rozszyfrowaniem i przepisaniem długiego
tekstu doszło do dużego opóźnienia jej wręczenia.
Nota japońska do rządu USA w dniu 7 grudnia została przejęta przez nasłuch
radiowy wywiadu amerykańskiego. Została ona odczytana i rząd amerykański zapoznał
się z jej treścią zanim została ona dostarczona mu drogą oficjalną. Nie wynikało z niej
jednak, w którym miejscu nastąpi atak. Niemniej dowódca oddziału operacyjnego floty
amerykańskiej, admirał Harold Stark (1880-1972), wysłał telegram wzywający bazy
amerykańskie do wprowadzenia stanu pogotowia. Była to jednak niedziela. Do dowódcy
bazy Pearl Harbor nota dotarła już po ataku.
Wręczenie jej nastąpiło nie przed atakiem ale już w czasie ataku. W związku z tym,
Japonię oskarżono o bandycki napad, bez wypowiedzenia wojny, nad czym rycerscy
potomkowie samurajów bardzo boleli. "W ciągu pięćdziesięciu lat służby publicznej -
stwierdził później Cordell Hull - nie widziałem dokumentu tak pełnego kłamstw i
fałszerstw. Fałsz doszedł do takich rozmiarów, że do dnia dzisiejszego nie wyobrażam
sobie, by jakikolwiek rząd mógł się do czegoś podobnego uciekać".
Tymczasem armada japońska liczyła 32 okręty wojenne, w tym 6 lotniskowców, 3
pancerniki, 3 krążowniki, 9 niszczycieli i 8 zbiornikowców z paliwem. Płynęła ona od 26
listopada, przepłynęła 6 tys. kilometrów i nie została wykryta przez samoloty patrolujące
USA.
Okręty podwodne już 5 grudnia otoczyły kordonem bazę w Pearl Harbor i też nie
zostały wykryte. Około 20 okrętów podwodnych dotarło do bazy amerykańskiej na
odległość 9-100 mil morskich (17-185 km). Główna armada zajęła stanowiska w
odległości 200 mil na północ od bazy amerykańskiej na Oahu. Samoloty wystartowały w
niedzielę rano w dniu 7 XII 1941 r. o godz. 3.30 czasu miejscowego. Pierwsza grupa
183 samolotów startujących z 6 lotniskowców zrzuciła bomby i torpedy na bazę o godz.
7.55 zaskakując całkowicie jej załogę. Za nią nadleciała druga grupa, licząca 171
samolotów. Do godz. 9.45 zatopiono dwa okręty liniowe (Arizona i Oklahoma), 3
uszkodzono (Nevada, California i West Virginia) poważnie, tak że osiadły na dnie i 3
uszkodzono, ale utrzymały się na wodzie (Tennessee, Pensylwania i Maryland). Ponadto
uszkodzono 3 krążowniki, 3 niszczyciele i kilka innych jednostek. Na lotnisku
zniszczono 200 samolotów. W toku ataku zabito 3303 i raniono 1272 ludzi. Japończycy
stracili 29 samolotów, 1 okręt podwodny i 5 małych łodzi podwodnych.
Amerykańskie lotniskowce ocalały, ponieważ w czasie ataku przebywały w morzu.
Dowodzący zespołem atakującym admirał Chuichi Nagumo nie wypełnił swojego
zadania do końca. Mimo nalegań innych oficerów nie dopuścił do przeprowadzenia
trzeciego ataku na bazę, obawiając się odwetu ze strony lotnictwa amerykańskiego. Na
skutek tego, nie zbombardowano znajdujących się w bazie magazynów paliwa. Nie były
one zabezpieczone. "W momencie przystąpienia do wojny - pisze Yegrin - w centrum
japońskich poczynań znajdowała się ropa. Planując operację Hawaje jednak o niej
zapomniano. Yamamoto i jego koledzy nie docenili znaczenia zapasów ropy zebranych
na Oahu i nie zniszczyli ich. Był to zasadniczy błąd strategiczny. Każda zgromadzona tu
baryłka ropy została przewieziona z kontynentu. Zniszczenie wszystkich zbiorników
unieruchomiłoby okręty Floty Pacyfiku".
W bazie znajdowało się 4,5 mln baryłek ropy. "Gdyby Japończycy zniszczyli te
zapasy - stwierdził admirał Chester Niemitz - wojna trwałaby o dwa lata dłużej".
Atak japoński na Pearl Harbor spowodował obezwładnienie amerykańskiej Floty
Pacyfiku prawie na pół roku. Okręty stopniowo jednak odremontowano; szybko
budowano nowe jednostki. Klęska floty amerykańskiej spowodowała wielki szok w
społeczeństwie amerykańskim. Nikt już nie protestował przeciw wojnie, którą prezydent
Roosevelt proklamował oficjalnie w następnym dniu. "W dniu wczorajszym, 7 grudnia
1941 r. - będzie to na zawsze data haniebna - stwierdził Roosevelt w orędziu o
wypowiedzeniu wojny Japonii - Stany Zjednoczone zostały nagle i zgodnie ze znacznie
wcześniej powziętym zamiarem zaatakowane siłami morskimi i powietrznymi cesarstwa
Japonii. Stany Zjednoczone znajdowały się w stanie pokoju z Japonią i na jej prośbę,
prowadziły jeszcze rozmowy z rządem i cesarzem starając się utrzymać pokój na
Pacyfiku.
Oto w godzinę po rozpoczęciu bombardowania Oahu przez eskadry samolotów
japońskich, amabsador japoński udzielił sekretarzowi stanu formalnej odpowiedzi na
niedawne amerykańskie orędzie (...) Należy zaznaczyć, że odległość oddalenia Hawai od
Japonii nie pozostawia żadnej wątpliwości, że atak był z rozmysłem planowany wiele dni
lub nawet tygodni naprzód. W tym samym czasie rząd Japonii świadomie wprowadził w
błąd Stany Zjednoczone fałszywymi oświadczeniami i wyrażaniem nadziei na zachowanie
pokoju ...".
Zaskoczenie bazy wojennej Stanów Zjednoczonych na Hawajach stało się
przedmiotem wielu dyskusji i polemik, a nawet rozpraw sądowych. Wielu ludzi nie
chciało uwierzyć w to, że było to rzeczywiście zaskoczenie. Próbowano oskarżyć
prezydenta Roosevelta o celowe sprowokowanie klęski, by spowodować szok w
społeczeństwie celem uzyskania jego zgody na przystąpienie Stanów Zjednoczonych do
wojny. Dowódcę bazy w Pearl Harbor gen. Shorta i dowódcę Floty Pacyfiku admirała
Husbanda E. Kimmela oskarżono o zaniedbanie i niedopełnienie obowiązków ale sądy
ich uniewinniły. Obaj oficerowie musieli opuścić swe stanowiska.
Opozycja republikańska z kandydatem tej partii na prezydenta Wendellem Willkim
(1892-1944) na czele, próbowała też oskarżyć prezydenta Roosevelta o świadome i
celowe doprowadzenie do katastrofy, by tą drogą uzyskać zgodę opinii publicznej
Stanów Zjednoczonych na przystąpienie do wojny. Stan wojenny nie pozwolił tego
oskarżenia w pełni rozwinąć. W 1942 r. republikanie włączyli się do akcji obronnych, a
Willkie wyjechał nawet ze specjalną misją do Chin. Do kwestii tych wrócono po wojnie,
powołując wiele różnych komisji śledczych i historycznych. Zebrano dużą ilość
dokumentów ale nie udowodniono, by prezydent świadomie doprowadził do zaskoczenia
bazy na Oahu.
Niespodziewany atak japoński spowodował podjęcie w USA wielkiej kampanii
propagandowej przeciw Japonii, którą oskarżono o działania podstępne i niegodne
cywilizowanego narodu. Japończyków mieszkających na terenach kontrolowanych przez
Stany Zjednoczone masowo internowano i osadzano w obozach w obawie, by nie
prowadzili działalności wywiadowczej i dywersyjnej.
Tak więc Stany Zjednoczone znalazły się w stanie wojny. Fakt ten miał daleko
idące konsekwencje. Powstał nowy front II wojny światowej. Do wojny zostało
wciągnięte wielkie mocarstwo, które z racji swego potencjału ekonomicznego musiało
przyjąć szczególną rolę w tej wojnie.
Z faktu wciągnięcia Stanów Zjednoczonych do wojny najbardziej ucieszył się
Churchill. "Nigdy - pisze on - nie znałem dokładnie militarnej siły Japonii, lecz teraz
wiedziałem jedno: Stany Zjednoczone przystąpiły do wojny i walczyć będą aż do końca.
Tak więc mimo wszystko wygraliśmy!"
6. Podboje japońskie w okresie od 7 XII 1941 r. do końca maja 1942 r.
Atak japoński na Pearl Harbor w dniu 7 grudnia 1941 r. stanowił tylko fragment
wielkiego planu wyparcia USA i państw europejskich z Azji i basenu Oceanu
Spokojnego. Spektakularne uderzenie na bazę wojenną Stanów Zjednoczonych
spowodowało daleko idące konsekwencje. Japonia ostatecznie odkryła swoje karty
rzucając wyzwanie najbogatszemu państwu świata. W tym dniu uderzyła ona też na
Wielką Brytanię i jej posiadłości w Azji oraz Indie Holenderskie. W ten sposób znalazła
się ona w stanie wojny z wielkimi mocarstwami i ich sojusznikami. Fakt ten pozwolił
określić nowy układ sił i kierunki działań. W pierwszym okresie korzyści odnosiła
Japonia jako państwo atakujące. Państwa napadnięte były zaskoczone i nie
przygotowane. Musiało upłynąć trochę czasu zanim się one zmobilizowały,
zorganizowały i przeszły do kontruderzenia. Zniszczenie floty wojennej USA na
Pacyfiku, dało Japonii pół roku czasu na dokonanie podbojów prezentowanych wobec
własnego społeczeństwa i opinii publicznej w świecie, jako akcja wyzwoleńcza.
7 grudnia rano (w Japonii było to 8 grudnia), premier Hideki Tojo zwołał
posiedzenie rządu celem podjęcia zasadniczych decyzji. Minister marynarki Shimada
poinformował rząd o zniszczeniu amarykańskiej floty. Rząd wychodząc z założenia, że
flota wojenna USA nie może Japonii przeszkodzić w realizacji jej planów proklamował
wojnę oraz plan wyzwolenia obszarów uzależnionych od tego państwa i państw
europejskich celem utworzenia Sfery Wspólnego Dobrobytu Wielkiej Azji Wschodniej.
Cesarz wydał reskrypt o wypowiedzeniu wojny Stanom Zjednoczonym i Wielkiej
Brytanii, a premier Tojo zwrócił się przez radio do społeczeństwa wyjaśniając jej cele.
Dowodził on, że państwa zachodnie usiłują przejąć kontrolę nad światem i Japonia
musi im w tym przeszkodzić, że występuje ona tak w obronie własnego społeczeństwa,
jak i w obronie innych ludów Azji celem utworzenia nowego porządku politycznego i
społecznego w Azji. Wojnę prezentował jako wojnę obronną i wyzwoleńczą przeciw
USA i kolonizatorom europejskim. Tojo nadał jej aspekt polityczny i rasowy.
Zapowiedział, że wojna będzie długa i trudna. Jednocześnie zapewnił on, że będzie to
wojna zwycięska. Japonia prowadzić ją miała w sojuszu z Niemcami i Włochami, które
już 11 grudnia wypowiedziały wojnę USA. W Japonii panował wielki entuzjazm. Na
ulicach klaskano w dłonie. Wielu ludzi ochotniczo wstępowało do wojska, deklarując
chęć oddania życia za cesarza i przyszłość narodu.
Tej samej nocy, w której zaatakowano Perl Harbor, Japończycy przeprowadzili
kilka udanych akcji, może mniej efektownych, ale bardzo skutecznych. Dysponowali oni
olbrzymimi bazami i byli świetnie przygotowani do akcji zaczepnej. Na podstawie układu
z 20 IX 1940 r. nowy rząd francuski udostępnił Japonii 3 lotniska w Indochinach oraz
zezwolił na utworzenie baz wojennych, w których skoncentrowano wielu ludzi i sprzęt
wojenny. Korzystając z tej sytuacji Japonia narzuciła swoje warunki Syjamowi. W ten
sposób obok już istniejących baz na Formozie i w Chinach powstały nowe w
Indochinach. Tymczasem z Sajgonu do głównej twierdzy brytyjskiej zabezpieczającej
panowania Anglii w Azji Południowej w Singapurze było tylko 975 km. Kilka godzin
przed atakiem na Hawaje 7 grudnia o godz. 1.15 samoloty japońskie zbombardowały
lotniska brytyjskie na Malajach w Kata Baru, o godz. 4.00 Hongkong, a następnie inne
rejony. Na pierwszy plan wysunięto przejęcie Hongkongu. Załoga jego liczyła tylko 12
tys. ludzi. Po opanowaniu przez Japonię Kantonu w 1937 r., Hongkong był już otoczony
z trzech stron. Walki o twierdzę trwały do 24 grudnia. Następnego dnia załoga
kapitulowała.
Szczególną rolę w brytyjskim systemie panowania nad Azją Południową spełniał
Singapur (Miasto Lwa). Twierdza leżała na wysepce osadzonej na końcu Półwyspu
Malajskiego i uchodziła za obiekt nie do zdobycia. Przez wiele lat stanowiła ona bazę
zaopatrzeniową floty brytyjskiej w Azji i wraz z Giblartarem i Hongkongiem tworzyła
system obronny zapewniający oparcie dla sił brytyjskich na Dalekim Wschodzie.
Twierdzę atakowano przy pomocy lotnictwa od chwili rozpoczęcia wojny. Jednocześnie
armie Japońskie podjęły inwazję od strony Indochin. 15 armia gen. Shojiro Jida ruszyła
przez Syjam na Birmę, a 25 armia gen. Tomoyuki Yamashito (1885-1946) na Malaje.
Półwyspu broniły nieliczne siły III Korpusu Imperialnego składające się z
oddziałów australijskich, hinduskich i lokalnych. Obroną kierował gen. Arthur Percivall
(1887-1966). Japończycy dysponowali artylerią, silnym lotnictwem i czołgami. Atak
lądowy wzdłuż półwyspu wspierały desanty lotnicze i morskie. Już w nocy z 7 na 8
grudnia, Japończycy opanowali 3 lotniska zmierzając do pełnego przejęcia panowania w
powietrzu. Brytyjska flota wojenna próbowała przeszkodzić w wysadzaniu desantów ale
została wykryta przez japońskie okręty podwodne i lotnictwo. Nie dysponując ochroną
lotniczą 10 grudnia została ona zatopiona przez samoloty. Na dno poszły: pancernik
"Prince of Wales", krążownik "Repuls" i 4 niszczyciele. Zginął też jej dowódca adm.
Tom Philips. Siły japońskie atakujące półwysep wzrosły do 5 dywizji piechoty wspieranej
przez lotnictwo i flotę morską i stopniowo wypierały wojska kolonialne Wielkiej Brytanii
zbliżając się do Singapuru od strony lądu. Dopiero w tym momencie okazało się, że
twierdza przystosowana jest do obrony tylko od strony morza. Od strony lądu nie
przewidziano obrony. Budowniczowie twierdzy sądzili, że od strony lądu zabezpieczają
ją dżungla i wielkie moczary.
W dniu 7 I 1942 czołgi japońskie przełamały obronę brytyjską w rejonie Kuala -
Lumpur i podeszły do przesmyku Jahora oddzielającego Półwysep Malajski od wyspy
Singapur, sforsowały go i 15 II 1942 r. opanowały twierdzę. Japończycy dokonali
czegoś, co uchodziło dotąd za niemożliwe do osiągnięcia. Upadek Singapuru
porównywano z upadkiem Portu Arthura w czasie wojny japońsko-rosyjskiej w 1904 r.
Autorytet armii japońskiej niebywale wzrósł. W błyskawicznym tempie w czasie 70 dni
przeszła ona 975 km trudnego terenu, pokonując broniące półwyspu armie brytyjskie i
opanowała twierdzę uznawaną dotąd za twierdzę nie do zdobycia.
Autorytet kolonialistów brytyjskich w oczach uzależnionych od Wielkiej Brytanii
ludów azjatyckich gwałtownie spadł. W wielu regionach tworzyły się ruchy
antykolonialne i projapońskie. Premier Churchill upadek Singapuru uznał za "największą
w historii porażkę oręża brytyjskiego". Do niewoli japońskiej poszło 80 tys. ludzi z gen.
Percivallem na czele. Zdobywca Malajów i Singapuru gen. Yamashita uzyskał
przydomek Lwa Syjamu. W toku walk o półwysep stracił on tylko 50 tys. ludzi. Z okazji
zwycięstwa w Japonii ogłoszono święto.
W połowie grudnia 1941 r., 15 armia gen. Shijina Idy, podjęła uderzenie na Birmę.
Dysponował on 35 tys. ludzi i 200 samolotami. Na czele sił brytyjskich stał Wavell.
Wojskami dowodził jego szef sztabu gen. Hutton, który miał do dyspozycji zaledwie 1
dywizję birmańską i 17 brygadę hinduską. Wojska te atakowane silnie przez
Japończyków wycofały się na południe. Japończycy opanowali lotniska i 20 I 1942 r.
podjęli generalny atak. Maszerowali przez bezdroża i dżunglę. 5 marca miejsce gen.
Huttona zajął gen. Harold Alexander (1881-1969). Podjęta przez niego kontrofensywa
załamała się w ogniu japońskim. Japończycy zajęli stolicę Birmy Rangun. Z pomocą
Birmańczykom przyszły dwie armie chińskie (3 dywizje), ale nie zmieniło to biegu
wydarzeń. 26 kwietnia Anglicy wycofali się do Indii, a Chińczycy do Chin. Straty
sojuszników wynosiły 13,5 tys. ludzi. Walki zakończono 15 maja.
16 armia japońska gen. Hitoshi Imamury podjęła walkę o opanowanie
Holenderskich Indii Wschodnich, to jest Indonezji. Bombardowanie poszczególnych
obiektów i akcje wstępne podjęto już w grudniu 1941 r. Podbój na szerszą skalę
rozwinięto po zajęciu Singapuru w lutym 1942 r. Do walk w tym rejonie włączyła się 25
armia gen. Yamashito. Akcję prowadzono z morza i z powietrza.
W końcu grudnia premier Churchill udał się do USA i przeprowadził szereg narad
z prezydentem Rooseveltem. Powołano wspólne dowództwo zagrożonych japońską
ekspansją państw oraz ustalono główne cele wspólnych poczynań wojennych. Powołano
do życia Połączony Komitet Szefów Sztabów (CCS - Combined Chiefs of Staff
Comiittee) w Waszyngtonie. W skład CCS weszli przedstawiciele Brytyjskiego Komitetu
Szefów Sztabów i amerykańskiego Połączonego Komitetu Szefów Sztabów. Obawiano
się, że Niemcy atakując przez Bliski Wschód dążą do połączenia się z Japończykami w
rejonie Indii. Podjęto dążenia zmierzające do niedopuszczenia do takiego spotkania i
połączenia sił. Za najbardziej groźnego przeciwnika uznano III Rzeszę tak ze względu na
jej potencjał ekonomiczny, jak i przewagę militarną.
Powołano do życia wspólne dowództwo sił zbrojnych Anglii, Australii, Stanów
Zjednoczonych i Holandii zwane ABDACOM (American - British - Dutsch - Australian
Command). Stanowisko naczelnego dowódcy wspólnych sił wojennych w rejonie Azji
Południowo-Wschodniej powierzono generałowi brytyjskiemu Archibaldowi Percivalowi
Wavellowi (1883-1950). Próbował on skoordynować walki obronne w Azji
Południowo-Wschodniej, ale nie dysponował odpowiednimi siłami.
Jego zastępcą został gen. lotnictwa Brett. Siłami morskimi dowodził adm. Hart.
Siłami zbrojnymi Chin formalnie nadal dowodził marszałek Czang Kai-szek, ale dano mu
do pomocy amerykańskiego generała Josepha Stilwella (1883-1946), który formalnie
przejął obowiązki szefa sztabu armii chińskiej. Stilwell bojkotował wspólne dowództwo i
działał na własną rękę. Wspólne dowództwo nie zdołało obronić Malajów. Podjęło ono
natomiast aktywne działania w obronie Indonezji. Obroną lądową wysp Archipelagu
Malajskiego kierował gen. H. Terven Poorten, siłami morskimi dowodził adm. C. E.
Helfrich. Podlegali oni Wavellovi i Hartowi.
Siły zbrojne Holandii w tym regionie liczyły zaledwie 80 tys. ludzi dysponujących
250 samolotami. Siły morskie stanowiło około 40 różnego typu jednostek. Z odsieczą
płynęły okręty brytyjskie i amerykańskie. Tymczasem siły japońskie liczyły kilkanaście
pancerników i krążowników, kilkadziesiąt niszczycieli, kilka lotniskowców i około 300
samolotów. Działania ich koordynował adm. Nabutake Kondo. Japonia liczyła na
pozyskanie wielkich złoży cyny, ropy naftowej, kauczuku i innych surowców.
W dniu 10 XII 1941 r. desant japoński wylądował na Borneo, a miesiąc później na
Celebes. Alianci próbowali przeszkodzić w kolejnych desantach i 22 stycznia skierowali
do cieśniny Makassar eskadrę kontradmirała Talbota. W dniach 23-25 stycznia cztery
kontrtorpedowce amerykańskie zaatakowały pod osłoną nocy japoński konwój
inwazyjny stojący koło Balilcapapan na Borneo. Zatopiono 4 japońskie transportowce i 1
patrolowiec. Akcja ta nie powstrzymała napastnika. Japończycy zajęli wyspy Tarakan,
Manado i Kema zmierzając do opanowania Borneo, Celebesu i Sumatry. Amerykanie
podjęli 1 lutego pierwszy atak na wodach opanowanych przez Japończyków. Dwa duże
zespoły okrętów pod dowództwem wiceadm. Williama F. Halseya (1882-1959) i
kontradm. Franka Jacka Fletchera (1885-1973), w składzie 2 lotniskowców
("Enterprisse" i "Yorktown"), 4 ciężkich krążowników i 1 lekkiego krążownika i 10
niszczycieli weszły na wody opanowane już przez Japończyków i przy pomocy
samolotów startujących z lotniskowców zbombardowały lotniska i okręty transportowce
przeciwnika.
Wobec ataku japońskiego na Surabaja na Jawie flota wojenna aliantów pod
dowództwem holenderskiego kontradmirała Karola Doormana (2 ciężkie i 4 lekkie
krążowniki oraz 8 niszczycieli) wyszła w morze i 4 lutego 1942 r. stoczyła bitwę
powietrzno-morską w cieśninie Makassar z samolotami japońskimi. Okręty alianckie
zestrzeliły kilka samolotów japońskich ale Japończycy poważnie uszkodzili kilka
okrętów i zespół nie zrealizował swego planu ostrzelania jednostek przeciwnika koło
Balikaapanu.
11 II 1942 r. Hart ustąpił i stanowisko dowódcy floty sprzymierzonych objął
wiceadm. Halferich. Był on bardziej aktywny. 14 lutego desant japoński wylądował na
południowo-wschodnim wybrzeżu Sumatry. W następnym dniu zespół okrętów
wojennych aliantów pod komendą kontradm. Doormana ponownie wyszedł w morze i
stoczył bitwę powietrzno-morską, ale nie zdołał powstrzymać wroga. W lutym flota
wojenna aliantów jeszcze kilkakrotnie podejmowała, mniej lub bardziej udane próby,
powstrzymania ekspansji Japonii ale bez większych efektów. Japończycy zajmowali
kolejne wyspy holenderskich Indii Wschodnich. W toku tych walk stracono wiele
okrętów i samolotów. Do decydującego starcia doszło w dniu 27 lutego na Morzu
Jawajskim. Flota japońska kontradmirała Takagi rozgromiła połączoną flotę
sprzymierzonych, którzy stracili kilka okrętów liniowych. Zatonęło 5 krążowników i 5
niszczycieli. Poległ kontradmirał Doorman. Kilka okrętów uratowało się i przedostało do
Australii.
W tej sytuacji 1 marca wojska japońskie przystąpiły do podboju Jawy. 4 marca
wojska sprzymierzonych skapitulowały. W początku lutego Japończycy przystąpili też
do podboju Sumatry. Do połowy marca Indie Holenderskie zostały opanowane. Około
20 marca wojska japońskie opanowały Wyspy Andamańskie i weszły na Ocean Indyjski.
5 kwietnia dwa silne zespoły okrętów wojennych Japonii podjęły operację na wodach
Oceanu Indyjskiego. Zespół wiceadmirała Nagumo składał się z 4 pancerników, 5
lotniskowców, 3 ciężkich krążowników i 8 niszczycieli; podjął ona atak na Kolombo
oraz stoczył bitwę morską z okrętami brytyjskimi w rejonie położonym na wschód od
Cejlonu. Japończycy zatopili kilka okrętów angielskich. Drugi zespół okrętów japońskich
dowodzony przez wiceadm. Jisaburo Ozawę składał się z 1 lotniskowca, 6 krążowników
i 4 niszczycieli; operował on na wodach Zatoki Bengalskiej, gdzie zatopił 23
transportowce. Anglicy w rejon ten musieli skierować znaczne siły osłabiając obronę
Oceanu Indyjskiego i samych Indii.
Równolegle toczyły się zacięte walki o bazy na Oceanii. Rejon ten znajdował się w
trudnej sytuacji. Od dłuższego czasu był on otoczony przez Japonię prawie ze
wszystkich stron. Wraz z uderzeniem na Pearl Harbor Japończycy podjęli też walki o
opanowanie baz amerykańskich na Oceanie Spokojnym. Wyspa Guam wchodziła w skład
Wysp Mariańskich. Nie była umocniona, ponieważ Stany Zjednoczone przestrzegały
międzynarodowych porozumień w tej kwestii. Garnizon Guam, liczył zaledwie 500 ludzi
bez ciężkiego sprzętu i lotnictwa. Wyspa została zajęta już w dniu 11 grudnia. Wyspa
Wake wchodziła w skład Archipelagu Wysp Marshalla. Broniła się do 23 grudnia.
Japończycy stracili w toku walk 1 krążownik, 4 kontrtorpedowce i 1 okręt podwodny.
Zajęcie tych wysp spowodowało odcięcie armii amerykańskiej na Filipinach od dostaw z
USA. Siły morskie i lądowe USA na Pacyfiku odepchnięte zostały o 4 tysiące mil. Na
Oceanie Spokojnym pozostała w ich władaniu jeszcze leżąca o 1500 mil od Pearl Harbor
wyspa Midway. Japończycy podjęli próbę jej opanowania ale mały garnizon odparł atak,
zatapiając 1 krążownik i 1 kontrtorpedowiec japoński.
Filipiny nadal były zależne od USA, które nie uczyniły nic dla zapewnienia im
bezpieczeństwa. Szkoleniem armii od 1937 r. zajmował się gen. Douglas Mac Arthur
(1880-1964). On też stanął na czele armi w chwili inwazji japońskiej. Liczyła ona około
100 tys. ludzi różnej proweniencji. Do obrony nie była przygotowana. Tymczasem
Japonia do podboju Filipin wydzieliła znaczne siły. Na czele atakującej Filipiny 14 armii
stał gen. Masaharu Homma (1888-1946). Akcję jej wspierała 3 flota japońska z adm.
Takasahi na czele. Atak podjęto 10 grudnia niszcząc wiele samolotów na lotniskach. 10
grudnia Japończycy wylądowali na głównej wyspie Filipin Luzonie, a dziesięć dni później
na Mindanao. Wobec przewagi nacierających, gen. Mac Arthur wycofał swe siły na
skalisty półwysep Bataan, strzeżony u wejścia do zatoki Manilskiej przez wyspę - fortecę
Corregidor. W dniu 2 I 1942 r. Japończycy zajęli stolicję Filipin Manilę. Obrona trzymała
się dokąd Japończycy nie zajęli Malajów i Indii Holenderskich. 5 kwietnia, po zobyciu
Malajów i Indii Holenderskich, na Filipiny skierowano dodatkowe siły ze zdobywcą
Singapuru gen. Yamashitą na czele. Wojskom filipińsko-amerykańskim brakowało
amunicji i żywności.
Gen. Mac Arthur już 17 marca przekazał dowództwo w ręce gen. Jonathana
Wainwrigta (1883-1953), a sam na rozkaz dowództwa naczelnego USA, przeniósł się do
Australii, by tam organizować nowe siły wojenne. 9 kwietnia kapitulowały dowodzone
przez gen. Edwarda Kinga oddziały broniące Bataanu. Do niewoli dostało się 35 tys.
ludzi. Przez miesiąc bronili się jeszcze obrońcy Corregidoru. Wyspa - forteca padła 6
maja. Dalsze 11,5 tys. ludzi dostało się do niewoli. Następnie poddały się pozostałe
wyspy. Do końca maja Filipiny znalazły się pod pełną kontrolą japońską. Autorzy
amerykańskiej "Historii II wojny światowej" stwierdzili, iż: "Utrata Filipin była najcięższą
klęską, jaką Ameryka kiedykolwiek poniosła poza swym kontynentem; kampania ta była
jednak sukcesem jako akcja opóźniająca. Bataan i Corregidor, podobnie jak Valley
Forge, był triumfem amerykańskiej odwagi. Obrona ich była rękojmią, że wojna ta, która
zaczęła się porażką, zakończy się zwycięstwem".
Na poszczególnych wyspach Filipin podjęto walki partyzanckie i konspiracyjny
ruch oporu przeciw japońskim okupantom. Okupacja miała bardzo surowy i krwawy
charakter. Japończycy szukali zwolenników i obiecali Filipinom niepodległość.
Japończycy podjęli też próbę opanowania Aleutów idąc w kierunku północnym ku
wybrzeżom Stanów Zjednoczonych. Armada adm. Yamamoto liczyła 160 okrętów i 700
samolotów. Bez większego wysiłku zajęto Adak, Kiska i Attu, trzy wyspy należące do
Archipelagu Aleutów.
W sumie Japonia opanowała obszar obejmujący 4 mln km2 zamieszkany przez 160
mln osób. Dokonano tego w błyskawicznym tempie, rozwijając mit o doskonałej,
niezwyciężonej armii cesarskiej oraz o słabości zdegenerowanej białej rasy panów.
Niezwykle trudna sytuacja panowała na terenie Indii, gdzie od wielu dziesiątków lat
rozwijała się akcja niepodległościowa, kierowana przez Hinduski Kongres Narodowy.
Główni przywódcy ruchu z Mahatmą Gandhim (1869-1948) na czele, wysunęli hasło
głoszące, że Anglicy powinni opuścić ten kraj. Dowodzili oni, że obecność Anglików w
Indiach sprowokuje Japonię do ataku i zajęcia Indii, natomiast opuszczenie Indii przez
Wielką Brytanię pozbawi Japonię pretekstu do ataku.
W dniu 8 VIII 1942 r. Kongres uchwalił specjalną rezolucję w tej kwestii.
Nazwano ją "Quit India" - to znaczy "Opuście Indie". Anglicy wystąpili ostro przeciw
tym tendencjom. W dniu 9 sierpnia Gandhiego i wielu innych przywódców Kongresu
Narodowego aresztowano, a wiele organizacji hinduskich rozwiązano lub
zdelegalizowano. Wobec demonstarcji obronnych i protestu podjęto akcję represyjną. W
czasie akcji pacyfikacyjnych policja i wojsko zabiły 940 ludzi. Rany odniosło 1630 osób.
Aresztowano ponad 70 tys. ludzi. Gandhi przebywał w więzieniu do maja 1944 r.; wielu
innych przywódców uwolniono dopiero w 1945 r. Wszelkie tendencje antybrytyjskie i
projapońskie zostały stłumione. Indie przekształcono w silny bastion antyjapoński.
Stanowiły one silną zaporę hamującą dalszą ekspansję japońską w Azji Południowej. Na
terenie Indii zorganizowano liczne angielskie i amerykańskie bazy i lotniska wojenne.
William B. Breuer podsumowując ekspansję Japonii w pierwszej połowie roku
1942 r. pisał: "Na początku lata 1942 roku, Japończycy pod wodzą generała Hideki Tojo
zdobyli Filipiny, Hongkong, Indie Holenderskie, Malaje, Wyspy Bismarcka, Wake,
Guam i część Wysp Salomona. Japońskie samoloty bombardowały port Darwin w
północnej Australii, a mieszkańcy Brisban, Canberry, Melbourne i Sydney obawiali się,
że inwazja skośnookich wojsk może nastąpić lada chwila. Imperium japońskie rozciągało
się teraz praktycznie na 8 tysięcy kilometrów od Tokio w każdą stronę. Cesarz Hirohito,
drobny, łagodnego usposobienia ojciec szóstki dzieci, zyskał we władanie jedną siódmą
globu. Waszyngtońscy generałowie i admirałowie byli zaskoczeni siłą, szybkością i
fachowością japońskiej Blietzkrieg, przy której śmiałe poczynania Hitlera w Europie
przestawały robić wrażenie. W departamencie wojny i kwaterze głównej marynarki
wojennej wyciągano ponury wniosek: nawet przy pełnej mobilizacji sił, zarówno
oddziałów, jak i sprzętu i przy ogromnych stratach w ludziach odbicie Japończykom
Pacyfiku potrwa co najmniej dziesięć lat".
Sytuacja wydawała się beznadziejna. Rachuby japońskich strategów i
amerykańskich polityków były jednak przesadne. Japończycy nie przemyśleli sprawy do
końca.
V. OKUPACJA PAŃSTW PODBITYCH I RUCH OPORU NARODÓW
UZALEŻNIONYCH
1. Polityka okupacyjna państw europejskich
W miarę podboju poszczególnych krajów Niemcy i Włosi organizowali systemy
okupacyjne. Najpierw uczynili to Włosi w Etiopii, następnie Niemcy w Czechach,
Polsce, Danii, Norwegii, Belgii, Holandii, Luksemburgu, Francji, a w 1941 r. w
Jugosławii, Grecji i ZSRR.
Przywódcy ZSRR podbijając ziemie polskie, państwa nadbałtyckie, Besarabię i
Bukowinę starali się państwa te włączyć w skład ZSRR, lansując teorię o dokonaniu się
tam rewolucji socjalistycznej. Kraje te przekształcali na wzór swego państwa, tworząc
rady delegatów robotniczych i system monopartyjny. W ten sposób narażali się na
spontaniczny ruch oporu podbitych narodów. Zniechęcali też te narody do ideii
komunistycznej. Kompromitowali zasady marksizmu i Międzynarodówkę
Komunistyczną.
Natomiast Włosi i Niemcy stosowali bardziej elastyczną politykę. Podbite obszary
dzielili na tereny zróżnicowane etnicznie i starali się stosować politykę według starej
zasady "dziel i rządź". Polityka okupacyjna państw osi generalnie zmierzała do
utrzymania narodów podbitych w uzależnieniu od nich. Kraje podbite miały dostarczyć
im żywności, surowców niezbędnych do rozwoju ich produkcji zbrojeniowej oraz
gotowych wytworów przemysłowych niezbędnych do zaopatrzenia swych narodów. W
celu zabezpieczenia normalnego funkcjonowania gospodarki do Niemiec wywożono
masowo ludzi do pracy przymusowej w przemyśle i rolnictwie. Do końca wojny do
Rzeszy ściągnięto około 10 mln obcych robotników przymusowych. Bez tej siły Niemcy
nie byliby w stanie utrzymać swej gospodarki w należytej formie. Dzięki nim mogli dużą
liczbę swoich ludzi skierować do wojska lub administracji okupacyjnej w innych krajach.
Ludzi buntujących się surowo karano, do kary osadzenia w obozie koncentracyjnym lub
natychmiastowego uśmiercenia włącznie. Polityka "dziel i rządź" przez pewien czas
zdawała egzamin.
Niemiecki system okupacyjny był bardzo zróżnicowany. W miarę możliwości
tworzyli oni powiązane z Rzeszą lub uzależnione od niej rządy lokalne. Odnosiło się to
szczególnie do krajów i narodów skandynawskich i romańskich. Ludzi nawiązujących
współpracę z okupantem od nazwiska norewskiego nacjonalisty i rasisty V. Quislinga
nazywano quislingowcami. Bardziej upowszechniona była ukuta we Francji w 1940 r.
nazwa kolaboracjonista. Za czołowego kolaboracjonistę uchodził polityk francuski Pierre
Laval. Rządy kolaboracyjne tworzono w Belgii, Danii, Chorwacji, Holandii, Norwegii.
Za taki system uznano też reżim panujący w nieokupowanej części Francji. Bardziej
samodzielny charakter miał on do końca roku 1942. Następnie Niemcy wprowadzili swe
wojska również do tej części Francji, zachowując jednak rządy Petaina i Lavala.
Część rządów kolaboracyjnych podejmowała współpracę z okupantem wysyłając
nawet kontygenty wojskowe na front. Niektóre starały się jednak uchronić swe narody
od udziału w wojnie i ograniczały swą współpracę z okupantem do dostarczania mu
żywności, wytworów przemysłowych i siły roboczej. Wszystkie jednak nawiązywały do
zasad rasistowskich i podejmowały akcję tępienia ludności żydowskiej. Większość z nich
głosiła przy tym idee religijne, starając się łączyć nacjonalizm z religią i przywiązaniem
do kościoła rzymsko-katolickiego.
Na terenie ziem polskich okupanci dokonali podziału wcielając część obszaru
polskiego do Rzeszy, jako "ziemie wcielone". Decyzję o wcieleniu podjęto, nie czekając
na koniec wojny i konferencję pokojową. Część ziem polskich wyodrębniono tworząc
Generalne Gubernatorstwo, zarządzane przez biurokratów niemieckich. Na terenie tym
zachowano tylko część polskiej, niższej administracji i policji. Ludność rodzimą dzielono
na różne grupy i odłamy etniczne, starając się pozyskać ją do swego programu: Kaszubi,
Górale, Mazurzy, Ślązacy i Volksdojcze. Wobec ludności uznanej za polską i nie
nadającą się do zniemczenia stosowano brutalną akcję dyskryminacji i niszczenia.
Zakazano działania wszelkich partii politycznych, ograniczono szkolnictwo i tępiono
wszelkie przejawy polskiej kultury. Za najdrobniejsze uchybienia wobec zarządzeń władz
okupacyjnych stosowano drakońskie kary do kary śmierci włącznie. Najczęściej były to
kary osadzenia w więzieniu lub obozie koncentracyjnym. Na ziemiach wcielonych do
Rzeszy Polacy zostali pozbawieni własności prywatnej, natomiast w GG zachowali
własne warsztaty i gospodarstwa rolne.
Bardzo zróżnicowaną politykę okupanci zastosowali też wobec pobijanych
obszarów należących do ZSRR.Do 1941 r. Niemcy bardzo kokietowali i wspierali
nacjonalistów białoruskich, litewskich. łotewskich, ukraińskich i gruzińskich. Kiedy
jednak wojska ich opanowały te obszary nie wyrazili zgody na odbudowę Ukrainy,
Litwy, Białorusi itp. Tereny te podzielono na różne obszary i okręgi, nie licząc się
specjalnie z faktycznym podziałem etnicznym i wprowadzili surowy reżim okupacyjny.
Część niemieckich dowódców tolerowała podejmujących z nimi współpracę byłych
obywateli ZSRR, ale Hitler nie wyraził zgody na utworzenie armii rosyjskiej i ukraińskiej.
Narody słowiańskie nadal traktował jako niższe rasowo i mniej wartościowe. Pragnął on
oczyścić Europę z Żydów, Cyganów i Słowian i przekształcić ją w kontynent
zdominowany przez rasę germańską. W 1942 r. podjęto dwie znamienne inicjatywy w
tym zakresie.
Na pierwszy plan wysunięto problem tzw. ostatecznego rozwiązania kwestii
żydowskiej. Do tego czasu Żydów usuwano z zajmowanych stanowisk, osadzano w
gettach lub w obozach koncentracyjnych. W czerwcu 1941 r. w ślad za frontem
niemieckim na wschodzie ruszyły specjalne komendy i oddziały (Sonderkommando)
powołane do likwidacji ludności żydowskiej zamieszkującej Białoruś, Wołyń, oraz
Galicję Wschodnią. Setki tysięcy ludzi rozstrzelano, tysiące osadzono w obozach i
więzieniach. Żydzi, którzy najpierw liczyli na wyzwolenie przez rewolucyjną Armię
Czerwoną i w 1939 r. masowo uciekali na wschód rozczarowali się, także wobec Stalina
i komunizmu.
W 1942 r. postanowiono ich zgładzić. Niektóre obozy koncentracyjne w Polsce
przekształcono w obozy masowej zagłady, budując tam komory gazowe do duszenia
ludzi i piece krematoryjne do spalania zwłok. Powstały wielkie fabryki śmierci. Ziemie
polskie wybrano na ten cel prawdopodobnie dlatego, że na ich terenie znajdowało się
wielkie zagęszczenie ludności żydowskiej. Oszczędzano na transporcie. Szczególną
sławę uzyskał obóz w Oświęcimiu-Brzezince (Auschwitz-Birkenau) oraz na Majdanku,
w Treblince i w Chełmnie nad Nerem. Do obozów tych zwożono Żydów z całej Europy i
szybko uśmiercano. W niektórych miastach w Polsce Żydzi przeczuwający, co ich czeka,
nie czekali na zabranie do fabryki śmierci lecz podejmowali desperackie powstania
zbrojne, opierając się oprawcom. Do największego z nich doszło w Warszawie w
kwietniu 1943 r. Kierowała nim Żydowska Organizacja Bojowa (ŻOB), wspierana przez
konspiracyjne organizacje polskie.
W latach 1939-1945 Niemcy doprowadzili do zagłady około 5-6 mln Żydów
europejskich. Holocaust został generalnie potępiony przez wszystkie organizacje
demokratyczne i humanitarne. W Polsce występowały pojedyncze osoby wspomagające
okupanta w tym zakresie. Zdecydowana większość społeczeństwa pomagała Żydom
mimo, że za pomoc taką okupant karał śmiercią. Obok Żydów hitlerowcy generalnie
tępili też Cyganów (Romów) osadzając ich w obozach i więzieniach.
Drugim faktem o doniosłym znaczeniu dla losów Europy był plan zagłady ludności
słowiańskiej i rozwoju osadnictwa niemieckiego w Europie wschodniej. W 1941 r. w
Głównym Urzędzie Bezpieczeństwa Rzeszy powstała idea opracowania Generalnego
Planu Rozwiązania Kwestii Wschodniej (Generalplan Ost).Autorzy planu nawiązywali do
modnej w kołach hitlerowskich idei Drang nach Osten (Parcie na wschód) i wysunęli
propozycję usunięcia ludności rodzimej z Polski, Białorusi, Ukrainy i części Rosji oraz
osadzenia na tych terenach kolonistów niemieckich. W rozważaniach brano pod uwagę
dziesiątki milionów ludzi. Planowano wymazać z mapy takie miasta jak: Leningrad
(Petersburg) i Moskwa. Warszawę planowano przekształcić w stolicę niemieckiego
wschodu. Część ludności rodzimej planowano zgładzić, część przesiedlić, a część
przekształcić w niewolników niemieckiej rasy panów. Na przełomie lat 1942/43 plan ten
przekształcono w Generlany Plan Osadnictwa. Miał go realizować Komisarz Rzeszy do
Umocnienia Niemczyzny. Spośród 65 mln zamieszkującej te ziemie ludności 2/3
planowano wysiedlić do Syberii Zachodniej. W grupie tej planowano przesiedlić 80-85%
ludności polskiej.
Już w 1942 r. przystąpiono do realizacji planu, podejmując masowe usuwanie
ludności polskiej z Zamojszczyzny. Opracowano plany budowy niemieckich miast i
osiedli. Planowano generalną przebudowę niektórych miast polskich, jak np. Warszawy
redukowanej do 200 tys. ludności aryjskiej i Łodzi. Zaplanowano budowę autostrad
łączących ten Niemiecki Wschód z centrum Rzeszy. Plany takie kreślił sam Hitler w toku
monologów wygłaszanych przy stole biesiadnym w gronie elity III Rzeszy.
Rozpracowywali je następnie architekci i urzędnicy odpowiednich urzędów. Załamanie
ofensywy niemieckiej w ZSRR w 1943 r. spowodowało, że planu tego Niemcy nie byli w
stanie zrealizować.
Niepowodzenia na froncie spowodowały generalną zmianę w polityce okupanta
wobec ludności słowiańskiej. Podjęto próby nawiązania z nią współpracy, a w 1944 r.
wyrażono nawet zgodę na utworzenie antykomunistycznych rosyjskich formacji
wojskowych. Tworzył je gen. Andriej A. Własow (1901-1946), który w lipcu 1942 r.
dostał się do niewoli niemieckiej i pod namową ze strony niemieckich specjalistów od
kwestii wschodniej przystąpił do tworzenia najpierw Komitetu Wyzwolenia Narodów
Rosji (KONR), a następnie Rosyjskiej Armii Wyzwoleńczej (ROA). Własow urósł do
rangi głównego kolaboranta po stronie rosyjskiej. Cieszył się on poparciem setek tysięcy
innych rozczarowanych do Stalina i systemu panującego w Rosji Rosjan. Wielu z nich
przechodziło na stronę niemiecką frontu i podejmowało współpracę z Niemcami licząc,
że przy ich pomocy wyzwolą kraj spod ucisku Stalina i komunizmu.
Jeszcze inaczej fakt ten rozumieli Ukraińcy, Litwini czy Łotysze, którzy
podejmowali współpracę z Niemcami licząc na to, że przy ich pomocy odbudują własne
państwa narodowe. Część Ukraińców nie dowierzała ani Stalinowi ani Hitlerowi i
tworzyła Ukraińską Armię Powstańczą (UPA), by tą drogą walczyć tak z ZSRR, III
Rzeszą, jak i supremacją polską. Była ona też zwalczana tak przez Niemców, jak i
Rosjan i Polaków. Do podobnych walk dochodziło na styku polsko-radziecko-litewskim.
Sympatycy III Rzeszy i Hitlera w różnych krajach kontynuowali działalność
zmierzającą do wysyłania ochotników na front z bolszewikami, traktując wojnę z ZSRR
jako wojnę katolickiej, kulturalnej i humanistycznie nastawionej Europy z komunizmem i
azjatyckim barbarzyństwem. Szacuje się, że w 1944 r. w oddziałach ochotniczych
walczyło około 40 tys. Holendrów, 40 tys. Węgrów, 30 tys. Ukraińców, 30 tys.
Kozaków, 25 tys. Flamandów, 25 tys. Łotyszów, 18 tys. Rosjan, 15 tys. Estończyków,
10 tys. Francuzów, 10 tys. Białorusinów, 10 tys. Włochów, 10 tys. Tatarów, 8 tys.
Norewgów, 6 tys. Duńczyków, 6 tys. Słowaków, 5 tys. Hindusów, 5 tys. Rumunów, 4
tys. Finów, 4 tys. Serbów, 4 tys. Albańczyków, 3 tys. Bułgarów, 3 tys. Ormian, 3 tys.
Gruzinów, 2 tys. Uzbeków, 1 tys. Greków. Mniejsze grupy tworzyli Anglicy (100),
Szwajcarzy (700), Szwedzi (300). 28 zasłużonym w walkach obcokrajowcom formacji
ochotniczych Hitler nadał Krzyże Zasługi. W zestawieniu tym brak ochotników polskich.
Historycy polscy długi czas szermowali tezą, że Polacy byli najbardziej patriotyczni
i jednolicie antyniemieccy, że nie wydali spośród siebie Quislinga. Jednak znaczna część
Polaków podjęła współpracę z ZSRR, który przez większość z nich uznawany był za
drugiego, niemniej niż Niemcy, groźnego wroga polskości. Do sztandarowych postaci w
tym względzie należeli: Wanda Wasilewska i Zygmunt Berling. Tworzyli oni armię
polską po stronie okupanta radzieckiego. Bardziej szczegółowe badania wykazały, że
także Niemcy mogli liczyć na uznanie ze strony wielu Polaków. Tylko, że do 1943 r. nie
szukali oni po stronie polskiej takich Quislingów. W 1943 r. przywódcy nacjonalistycznej
organizacji polskiej pod nazwą Narodowe Siły Zbrojne (NSZ) współpracę taką podjęli.
Okupacja miała bardzo skomplikowany charakter. Wywarła ona wielki wpływ na
kształtowanie charakterów i postaw i określiła postępowanie wielu ludzi na wiele lat po
wojnie.
2. Polityka okupacyjna Japonii
Japonia podbijała poszczególne kraje i ludy od końca XIX wieku. Najdłużej pod jej
okupacją znajdowała się Korea, Mandżuria i część Chin. Następnie pod butem
militarystów japońskich znalazły się Indochiny, Birma, Malezja, Indonezja i Filipiny.
Japończycy pod wielu względami uczyli się u militarystów niemieckich. Tradycje
samurajskie i pruski dryl wojskowy cechował zwłaszcza armie lądową Japonii. Brutalny
stosunek do narodów podbitych oraz ślepe posłuszeństwo wobec przełożonych
stanowiły immanentną cechę militarystów japońskich. Nie liczyli się oni z żadnymi
względami ludzkimi. W przeciwieństwie do Niemców, którzy preferowali karę śmierci
przez powieszenie lub rozstrzelanie, Japończycy lubowali się w ścinaniu głów mieczem.
Głowy te często zatykano po ścięciu na słupach. Nacjonalizm i rasizm niemiecki kierował
się przeciw Żydom i Słowianom. Rasizm japoński kierował się przeciw Europejczykom i
Chińczykom. Hitler osobiście zabronił stosować broń gazową i bakteriologiczną.
Japonczycy utworzyli specjalną fabrykę śmierci w postaci laboratorium
przygotowującego broń bakteriologiczną i specjalną jednostkę nr 731, która stosowała
eksperymentalnie taką broń. Znajdowała się ona na terenie Mandżurii i
eksperymentowała na Chińczykach. Zatrudnieni w niej lekarze szkolili się w Niemczech.
Spośród narodów podbitych bardziej liberalną politykę stosowano wobec
Birmańczyków, Syjamczyków i mieszkańców Filipin. W krajach tych powstały struktury
kolaboranckie, które wspomagały okupanta. "Okupując tereny w Azji
południowo-wszchodniej - pisze Ch. Ejdus - Japonia miała do dyspozycji swoją "piątą
kolumnę", składającą się z zamieszkałych tam Japończyków, jak również z niektórych
warstw ludności miejscowej. Już od wielu lat starano się o przesiedlenie więkśzej ilości
Japończyków do krajów mórz południowych. Na Filipinach, na przykład, mieszkało
około 40 000 Japończyków, czyli 506 razy więcej niż Amerykanów. Poza tym,
Japończycy starali się przyciągnąć na swoją stronę niektóre warstwy ludności tubylczej.
Nie przestając na werbowaniu tych elementów drogą przekupstwa i tworzenia płatnych
agentów i szpiegów, Japończycy starali się utwierdzić swe wpływy wśród szerokich
warstw ludności miejscowej, w tej liczbie i inteligencji, drogą rozpowszechniania tak
zwanych idei panazjatyckich. Przez wiele lat Japończycy systematycznie urządzali w
Tokio konferencje panazjatyckie, na które zapraszali przedstawicieli różnych krajów
azjatyckich, a zwłaszcza krajów mórz południowych. Na konferencjach tych
opracowywano i proklamowano hasła panazjatyckie (Azja dla Azjatów, Biali
imperialiści, precz z Azji itp.). Wcielenie w życie tych haseł w konsekwencji
prowadziłoby do opanowania Azji przez imperializm japoński".
Przywódcy japońscy nawiązywali też do teorii rasowych i na wzór niemiecki
dzielili społeczeństwa azjatyckie na wyższe i niższe rasy i odpowiednio do tego
kształtowali swoją politykę okupacyjną. "Japończycy - pisze dalej Ch. Ejdus - starali się
również wykorzystać swoje pokrewieństwo rasowe z narodami mongolskimi i
malajskimi, by przyciągnąć je na swoją stronę. Wykorzystywano również religię
(buddyzm) jako środek rozszerzania wpływów. W takich krajach, jak Birma, gdzie
wpływ buddyzmu jest nadzwyczaj silny, działali Japończycy za pośrednictwem kapłanów
buddyjskich".
21 XII 1941 r. Japonia podpisała układ z Syjamem, które przekształcił się w kraj
uzależniony od Tokio. 1 VIII 1943 r. ogłoszono formalną niepodległość Birmy tworząc
rząd kolaboracyjny, a 14 X 1943 r. taki rząd utworzono na terenie Filipin. Tworzono
armie marionetkowych quasi samodzielnych państw. 23 X 1943 r. utworzono rząd
niepodległych Indii, mimo że Indie nadal znajdowały się pod kontrolą Wielkiej Brytanii.
Rząd tworzyli emigranci z Subchas Chandra Bose (1897-1945). Polityk ten od 1938 r.
był formalnie przewodniczącym Indyjskiego Kongresu Narodowego i zwalczał
panowanie brytyjskie. W 1941 r. udał się do Berlina, był przyjęty przez Hitlera i
przystąpił do tworzenia Legionu Indyjskiego.Tworzył go w oparciu o emigrantów
znajdujących się w Europie Zachodniej (Niemcy, Francja, Holandia). W 1943 r. Niemcy i
Japończycy przewieźli go do Singapuru, gdzie utworzył rząd tzw. Wolnych Indii.
Spośród jeńców wojennych utworzył Indyjską Armię Narodową.
Na terenie Chin Japończycy mieli kłopoty z opanowaniem tego wielkiego kraju.
Zastosowali politykę "dziel i rządź". Wspierali oni rozłamowy rząd byłego działacza
Guomindangu Wan Czing-weja. Panowali na wybrzeżu i w Mandżurii oraz w centrum
kraju. "Poszerzali zakres swej kontroli - pisze J. K. Fairbank - umieszczając wzdłuż linii
kolejowych bunkry w odległości od 1,5 kilometra do 4,5. Wysyłali stamtąd oddziały
wojskowe atakujące wioski. Japończycy (...) stanęli wobec problemu, jak uzyskać
kontrolę nad obcą społecznością mieszkającą na wsi i rozwiązywali go częściowo
posługując się wojskami marionetkowego państwa, a częściowo własną przewagą
militarną. Nie można było pokonać okupantów w normalnej wojnie pozycyjnej, jedynie
na drodze wyczerpania ich zasobów przez wojnę podjazdową. Chcąc temu
przeciwdziałać, Japończycy poszerzali sieć swych umocnień i blokad, dążąc do
zagłodzenia partyzantki przez odcięcie dostaw".
Taktyce tej przeciwstawiali się komuniści, którzy tworzyli oddziały partyzanckie.
Japończycy mieli trudności z odróżnieniem partyzantów od ludności wiejskiej i
zastosowali masowe represje. "Ściągnąwszy dodatkowych żołnierzy - pisze dalej
Fairbank - rozpoczęli kampanię "trzech konsekwentnych działań", zabijania wszystkich,
palenia wszystkiego, rabowania wszystkiego. Zrezygnowali z polityki odmiennego
traktowania zwyczajnych wieśniaków i Ósmej Armii i po prostu niszczyli wszystko, co
im wpadło w ręce. We wsiach już raz zniszczonych rozlokowano żołnierzy. Liczba
bunkrów wzrosła do tysięcy. Ta niszczycielska furia przyniosła w efekcie podważenie
pozycji KPCh na terenie całych północnych Chin, izolację wielu terenów i utratę
większości stanowisk w powiatach, zdobytych przez KPCh. Była to olbrzymia klęska i
KPCh już nie podjęła takiej ofensywy".
Tysiące młodych Koreanek i Chinek osadzono w domach publicznych i zmuszono
do świadczenia usług seksualnych żołnierzom armii okupacyjnych w Chinach.
Polityka japońska zaostrzyła nastroje wrogości i niechęci do okupanta.
Jednocześnie Stany Zjednoczone udzieliły Chinom znacznych pożyczek, traktując je jako
ważny bastion zwalczania ekspansji japońskiej. Do Chin skierowano uzbrojenie i
doradców wojskowych. Z pomocy amerykańskiej korzystali głownie przywódcy
Guomindangu z Czang Kei-szekiem na czele. "Stany Zjednoczone - pisze Fairbank -
stały się w tym okresie, chcąc nie chcąc, ważnym czynnikiem w chińskiej polityce. Dla
takich z dala stojących postronnych osób, jak Amerykanie, Wolne Chiny przedstawiały
wysunięty przyczółek nowoczesnej cywilizacji, walczący o przetrwanie w morzu
antycznych obyczajów i złych sił. Nie było w nich już niczego rewolucyjnego, ale
Amerykanie uznali Wolne Chiny za kraj obiecujący i w roku 1941 przyjęli je za
sojusznika. Amerykańska ignorancja i sentymentalizm osiągnęły szczyt, gdy prezydent
Roosevelt wyobraził sobie, że guomindangowski rząd wypełni próżnię, jaka wytworzy
się na Dalekim Wschodzie po upadku Japonii (...) Za amerykańską pomocą dla Chin stał
amerykański ruch misyjny w Chinach. Obudziła się na nowo amerykańska sympatia i
hojność, a generał Joseph Stilvell, dowódca operacji wojskowych na terenie Chin, Birmy
i Indii, dowiódł, że chińscy rekruci, jeśli przywiezie się ich do Indii, odżywi i właściwie
wyszkoli, mogą być pierwszorzędnymi żołnierzami".
W ten sposób Chiny opanowane w dużym stopniu przez armę japońską
przekształcone zostały w poligon sił zwalczających państwa osi na Dalekim Wschodzie.
Wojna na terenie Chin przybrała bardzo zacięty charakter. Japonia nie była w stanie kraju
tego w całości opanować. Brakowało jej sił ludzkich. Z konieczności wykorzystywano
więc sojuszników, których szukano z determinacją. Japonia silnie ekspolatowała Chiny,
Koreę, Indochiny, Filipiny, Indonezję. Polityka okupacyjna była bardzo okrutna.
Niemniej nadal szukano pomocy ludów, które uwierzyły w japoński slogan o
tworzeniu Dalekowschodniej Strefy Dobrobytu. W dniach 5-6 XI 1943 r. w Tokio
zorganizowano zjazd przedstawicieli krajów znajdujących się pod okupacją japońską i
proklamowano deklarację o wzajemnej pomocy i przyjaźni. Japonia znajdowała się
jednak w trudnej sytuacji ekonomicznej i zapowiedzi o pomocy nie mogły przybrać
realnego kształtu. W krajach uzależnionych i okupowanych narastała niechęć do Japonii i
głoszonych przez jej przywódców haseł i teorii. "Pomimo tych wszystkich posunięć -
pisze Ch. Ejdus - w krajach okupowanych przez Japonię wzrastało wciąż niezadowolenie
z japońskiego "Nowego Ładu". Narody zamieszkujące te kraje poczuły cały ciężar
eksploatacji japońskiej. Nawet ludność tych krajów, których "niepodległość" została
uznana, Birma i Filipiny, dotkliwie odczuwały swoją zależność od Japonii i przestały
wierzyć propagandzie panazjatyckiej. We wszystkich tych krajach zaczął się wzmagać
ruch partyzancki przeciwko Japonii".
W krajach podbitych i okupowanych Japończycy popełnili wiele zbrodni
wojennych oraz przestępstw pospolitych. W końcowej fazie wojny starannie zacierano
po nich ślady i nie zdołano ich wszystkich wykryć i ujawnić. Niemniej polityka
okupacyjna Japonii spowodowała wielki wzrost niechęci i nienawiści do okupanta.
Szczególnie brutalnie odnosili się Japończycy wobec ludności białej zatrudnionej w
administracji państw kolonialnych w Azji oraz wobec jeńców wojennych. "Toteż z 50
tys. jeńców pracujących w Syjamie przy budowie kolei - pisze Paul Johnson - 16 tys.
zmarło na skutek tortur, chorób i głodu. W odnalezionych japońskich rozkazach
polowych wielokrotnie pojawia się zalecenie, że jeńców uważanych za bezużytecznych
należy zabijać. W procesach sądowych udowodniono, że japońscy lekarze wojskowi
wyjmowali serca i wątroby zdrowych jeńców dopóki żyli. Władze w razie braku
żywności same zezwalały jeńcom alianckim na kanibalizm. Japończycy zabili więcej
żołnierzy brytyjskich w obozach niż na polu bitwy. Pod tym względem japońskie obozy
jenieckie miały większe osiągnęcia, niż nazistowskie, z 235 tys. jeńców
anglo-amerykańskich w Niemczech i we Włoszech zmarło tylko 4%, podczas gdy z 132
tys. jeńców w Japonii zmarło 27%".
3. Ruch oporu w krajach uzależnionych i okupowanych
Kolaboranci stanowili zdecydowanie mniejszą część społeczeństw państw
podbitych przez państwa osi i ich satelitów. Znakomita większość ich nie godziła się z
narzuconym reżimem i zwalczała go lub w najlepszym wypadku zachowywała postawę
wyczekującą. W poszczególnych krajach natychmiast po opanowaniu ich przez
okupantów powstawały cywilne i wojskowe organizacje konspiracyjne podejmujące
walkę z narzuconym reżimem okupacyjnym. Do lata 1940 r. wydawało się, że okupacja
trwać będzie krótko. Liczono na to, że Francja wraz z Wielką Brytanią szybko rozbiją
machinę wojenną Hitlera i Mussoliniego. Klęska Francji w 1940 r. spowodowała, że
nadzieje na szybkie zniesienie okupacji runęły. Nastawiono się na długotrwałą walkę, ale
nie rezygnowano z niej.
Lokalne organizacje ruchu oporu uzyskały wsparcie z zagranicy ze strony państw
walczących z III Rzeszą. Szczególną rolę spełniała brytyjska SOE (Special Operation
Executive). Została ona utworzona z inicjatywy premiera Churchilla w lipcu 1940 r.
Kierował nią minister Hugh Dalton. Podejmowała ona działalność wywiadowczą i
dywersyjną w skali całej Europy podbitej przez Hitlera. Kierownictwo jej nastawiało się
na podrywanie autorytetu władz okupacyjnych, wspieranie lokalnych organizacji
konspiracyjnych i przygotowywanie powstań narodowych w 1941 r. Z chwilą włączenia
ZSRR do wojny z III Rzeszą działalność ta uległa zawężeniu. Europę podzielono na
brytyjską i radziecką strefę działań dywersyjnych.
W strefie radzieckiej umacniały się wpływy organizacji powiązanych z wywiadem i
organizacjami dywersyjnymi związanymi z ZSRR. Dużymi wpływami cieszyła się
Międzynarodówka Komunistyczna, której sekcje działały we wszystkich krajach Europy
i od czerwca 1941 r. nastawiały się na bezpośrednią walkę z okupantami. Komuniści
tworzyli konspiracyjne organizacje zbrojne i podejmowali działalność dywersyjną, a
gdzie to było możliwe walkę partyzancką. Oddziały partyzanckie najszybciej i najsilniej
rozwinęły się w Jugosławii, gdzie na ich czele stanął przywódca KP Jugosławii Josif
Broz-Tito (1892-1980). Miał on znaczne doświadczenia w czasów wojny domowej w
Hiszpanii oraz cieszył się wsparciem tak ZSRR, jak i Wielkiej Brytanii. W Niemczech
komunistyczny ruch oporu trwał od 1933 r. Nie przybierał on szerszych rozmiarów, ale
też nigdy nie przerwał swej działalności. W 1941 r. odbuowano także komunistyczny
ruch oporu w Polsce i w innych krajach. Komuniści francuscy także zaktywizowali swą
działalność. Wobec tego, że działalność komunistycznego ruchu oporu krzyżowała się z
działalnością SOE, w 1943 r. podjęto decyzję o rozwiązniu MK. Poszczególne jej sekcje
głosiły, że od tej pory tworzą samodzielną siłę polityczną i militarną. Faktycznie rolę MK
przejęło Biuro Współpracy Międzynarodowej KC WKP(b). Kontynuowało ono
działalność KW MK i na tyle, na ile pozwalały warunki wojenne utrzymywało kontakty z
partiami komunistycznymi innych państw świata. Szczególną rolę współpraca ta miała w
odniesieniu do Chin, Francji, Jugosławii, Polski.
Najsilniej ruch oporu rozwinął się na terenach okupowanych ZSRR. Z polecenia
władz centralnych komuniści radzieccy zastosowali taktykę spalonej ziemi. Nie licząc się
z represjami okupanta dążyli oni do ciągłego niepokojenia jego zaplecza, napadając na
tyły armii niemieckich, paląc zbiory, magazyny i niszcząc lotniska i drogi. Okupanci
niemieccy zmuszeni zostali do wydzielenia znacznych sił niezbędnych do ochrony
zaplecza. Stosowali też ostre represje wobec ludności podejrzanej o sprzyjanie
oddziałom partyzanckim. Na zapleczu frontu niemieckiego w ZSRR (Białoruś, Ukraina)
toczyła się mała wojna, która przynosiła obu stronom znaczne straty i zniszczenia.
Nieco inny charakter miała wojna w Chinach, która trwała od 1931 r. i miała
wszelkie znamiona wojny domowej i narodowej z okupantem. Obok armii regularnej
Guomindangu umacniały się wpływy i działania armii komunistycznych, które prowadziły
wojnę regularną i partyzancką jednocześnie zdobywając znaczne wpływy w kraju.
Komuniści chińscy pod wpływem Mao-Zedonga stopniowo dostosowali marksizm-
leninizm do umysłowości chińskiej (sinaizacja marksizmu) i dominującego w państwie
chłopstwa chińskiego. "W roku 1943 - pisze Fairbank - Mao Zedong wystąpił z doktryną
"linii mas". Jak wiele innych jego tez i ta miała dwa końce i była niezbyt jasna, tak że
dawała się stosować na jeden z dwu sposobów. Zakładając konieczność konsultowania
się z masami, i ich pewnego rodzaju udział w rządzeniu, potwierdzała także niezbędność
centralnej kontroli i przywództwa. W każdym momencie można było położyć większy
nacisk na jedno lub drugie, tak jak Nowa Demokracja Mao Zedonga dawała teoretyczne
podstawy do połączenia się w drugim zjednoczonym froncie z GMD albo do
występowania przeciwko reakcyjnemu GMD. Status klasowy człowieka mógł zostać
określony przez odniesienie do jego rodziców i materialnej sytuacji życiowej albo przez
jego poglądy i aspiracje. Podobnie lud stawiano na ołtarzu, jako ostatecznego arbitra i
beneficjanta rewolucji, ale niektórych ludzi można było opatrywać etykietą wroga ludu,
nawet w drodze odgórnej decyzji administracyjnej". Występujące w społeczeństwie
różnice i sprzeczności Mao dzielił na sprzeczności antagonistyczne i nie antagonistyczne.
"Tak więc - pisze Fairbank - niektóre sprzeczności czyniły z człowieka wroga ludu, a
niektóre nie, zależnie od tego, jak go odbierano. W sumie był to niezwykle elastyczny
system poglądów, zupełnie jakby Marks i Engels zostali uwiedzeni przez yin i yang. Gdy
tylko Mao Zedong nad systemem tym zapanował, uzyskał pozycję przywódcy. Osiągnęto
jedność, ponieważ tych, którzy protestowali przeciwko Mao, oczerniano, karano,
wtrącano do więzienia, a nawet tracono".
W skali globalnej w świecie, komuniści realizowali ideę tzw. frontów narodowych
wzywając do współpracy wszelkich sił gotowych do walki z okupantem. Znaczne
sukcesy osiągnęli w krajach azjatyckich. Mniejszy sukces notowali w Europie, gdzie
obok komunistycznego ruchu oporu rozwinął się także mieszczański ruch oporu. W
Niemczech wielkiego znaczenia nabrał także ruch oporu czy opozycja antyhitlerowska
tworzona przez koła wojskowe i arystokrację. Koła te w lipcu 1944 r. doprowadziły do
puczu, raniły Hitlera, ale nie zdołały opanować sytuacji w kraju. W Japonii taka opozycja
nie miała szans powstania. Władza należała do kół militarnych, zdominowanych przez
skrajnie nastawionych rzeczników ekspansji i panowania w świecie. Opozycja
antyhitlerowska w Niemczech obejmowała tak działaczy konspiracyjnych w kraju, jak i
emigrantów politycznych. Opozycja ta miała bardzo zróżnicowany charakter
ideologiczny i polityczny i nie była w stanie porozumieć się i stworzyć konkurencyjnego
rządu na emigracji. Duży wpływ wśród emigrantów niemieckich mieli tak chadecy, jak i
socjaldemokraci. Socjaldemokraci zdawali sobie sprawę z faktu, iż reżimu
hitlerowskiego nie da się obalić własnymi siłami i wspierali obce działania wojenne
przeciw własnemu krajowi, występując pod hasłami obrony demokracji i humanitarnego
obrazu Niemca. Wzywali oni, by działać tak, by po wojnie można było powrócić do
kraju z czystym, nie splamionym zbrodniami, obliczem.
W Polsce ruch oporu też dzielił się na kilka wzajemnie zwalczających się nurtów
ideologicznych i politycznych. Dominującą pozycję zajmował rząd polski na emigracji,
najpierw we Francji, a od lipca 1940 r. w Wielkiej Brytanii. Rząd dysponował swymi
organizacjami w okupowanym kraju, które utworzyły polskie państwo podziemne. Na
emigracji działały Polskie Siły Zbrojne (PSZ), które walczyły na wielu różnych fronatach
wojny. W kraju powstała Armia Krajowa jako część PSZ. Polskie państwo podziemne
znajdowało się w sytuacji trudnej politycznie. Działało w strefie radzieckiej ale
sympatiami powiązane było z brytyjską strefą działania. Wywiad AK działał na rzecz
aliantów zachodnich ale nie otrzymywał środków przyznawanych przez SOE na cele
wywiadu i dywersji, jakie płynęły do ruchu oporu krajów zachodnioeuropejskich.
Obok ruchu oporu zorientowanego na państwa zachodnie w 1941 r. powstał ruch
oporu zorientowany na ZSRR. W aspekcie politycznym ruch ten określała Polska Partia
Robotnicza (PPR), która kontynuowała działalność KPP, ale nie przyjęła nazwy
komunistyczna, ponieważ do tego czasu nie wyjaśniono oskarżeń ciążących na tej partii
w związku z jej rozwiązaniem w 1938 r. W aspekcie militarnym ruch ten reprezentowała
najpierw Gwardia Ludowa (1942-1943), a następnie Armia Ludowa (1944-1945).
Organizacje nie dysponowały kadrą oficerską. Opierały się głównie na kadrze
wywodzącej się spośród polskich uczestników wojny domowej w Hiszpanii.
W konspiracji polskiej stopniowo wyłonił się też trzeci, skrajnie nacjonalistyczny
nurt, ukierunkowany na walkę z komunizmem i ZSRR. Reprezentowały go Narodowe
Siły Zbrojne (NSZ), które od 1943 r. szukały także możliwości współpracy z okupantem
niemieckim przeciw komunizmowi i ZSRR. Z inicjatywy tego nurtu w Polsce dochodziło
do mordów bratobójczych. Brygada Świętokrzyska NSZ w 1944 r. opuściła Polskę pod
osłoną armii niemieckiej.
VI. PODZIAŁ ŚWIATA NA BLOKI WOJENNE I UKŁAD SIŁ W
ŚWIECIE
1. Oś Berlin - Rzym - Tokio i jej sojusznicy
Uderzenie Niemiec na ZSRR w czerwcu i Japonii na Stany Zjednoczone, Wielką
Brytanię i Holandię w grudniu 1941 r. zakończyło proces kształtowania się wojennego
układu sił. Wojna przekształciła się z europejskiej z globalną, Niemcy uzyskały
sojusznika w postaci Japonii, która do tego czasu sympatyzowała z nimi ale wojny na
szerszą skalę nie prowadziła. Wyjaśniła się też rola Stanów Zjednoczonych, które do
tego czasu zajmowały stanowisko jednoznacznie antyniemieckie i brały faktyczny udział
w wojnie ale formalnie jej nie wypowiedziały. Hitler bardzo negatywnie oceniał politykę
tego państwa. Twierdził on, że Stany Zjednoczone są ekspozyturą międzynarodowego
żydostwa, że są rządzone przez plutokrację żydowską oraz że głównym ich celem
politycznym jest walka z Niemcami. Przez dłuższy czas dążył do skierowania Japonii
przeciw temu państwu. Toteż atak japoński na Stany Zjednoczone uznał za bardzo
korzystny dla swej polityki wojennej i postanowił wesprzeć Japonię przynajmniej
moralnie. Postanowił on wypowiedzieć wojnę USA. Fakt ten nie miał wówczas
większego znaczenia militarnego, ponieważ Niemcy nie miały możliwości
bezpośredniego uderzenia na Stany Zjednoczone. Był to natomiast przejaw solidarności
z Japonią i uznania jej polityki. W ślad za Niemcami wojnę musieli wypowiedzieć
sojusznicy europejscy Niemiec. Tak więc 11 XII 1941 r. wojnę Stanom Zjednoczonym
wypowiedziały: Niemcy, Włochy, Bułgaria, Słowacja, Rumunia i Węgry. Te państwa
bloku, które nie były jeszcze w stanie wojny z Wielką Brytanią, wojnę tę również
wypowiedziały. W dniu 11 XII 1941 r. podpisano układ uzupełniający do układu trzech z
27 IX 1940 r. Niemcy, Japonia i Włochy zobowiązały się, że nie podpiszą
separatystycznego układu o rozejmie lub pokoju, że będą prowadzić wojnę z Wielką
Brytanią i USA do zwycięskiego końca celem stworzenia "nowego sprawiedliwego ładu
w duchu Paktu Trzech". W ślad za tym 18 I 1942 r. w Berlinie podpisano nowe
porozumienie o podziale stref wpływów i o współpracy wojskowej trzech mocarstw.
Strefa operacyjna Japonii obejmowała obszar znajdujący się na wschód i południe od
Uralu do zachodnich wybrzeży Stanów Zjednoczonych. Strefy operacyjne Niemiec i
Włoch obejmowały obszary rozciągające się od Uralu na zachód do wschodnich
wybrzeży Stanów Zjednoczonych przy czym Włochy koncentrowały się na basenie
Morza Śródziemnego i Północnej Afryce, a Niemcy na Europie Zachodniej, Atlantyku,
Afryce Środkowej i Azji Mniejszej do Oceanu Indyjskiego. Zakładano, że wojska
Niemiec i Włoch spotkają się z wojskami japońskimi na terenie Indii i w ZSRR.
Blok państw agresorów zmierzał do opanowania całego świata i podziału go
między siebie. Państwa faszystowskie i autorytarne zabiegały o pozyskanie sojuszników
celem lepszego zabezpieczenia swych wpływów. Rozwijano ideologię rasistowską i
doktryny geopolityczne. Pozyskały one uznanie i wsparcie takich państw, jak: Bułgaria,
Chorwacja, Finlandia, Rumunia, Słowacja i Węgry.
Mimo zabiegów Hitlera i dyplomacji niemieckiej sojusz Finlandii z III Rzeszą miał
bardzo ograniczony charakter a jej udział w wojnie z ZSRR ograniczał się do obrony
własnego obszaru. Bardziej widoczny był udział Włoch i Rumunii w wojnie. Hitler
bardzo wysoko cenił dyktatora rumuńskiego marszałka Antonescu. W poszczególnych
państwach okupowanych w Europie powstawały ruchy nacjonalistyczne i
klerykalno-faszystowskie nawiązujące do doktryny faszyzmu włoskiego lub niemieckiego
narodowego - socjalizmu. Wysuwano koncepcje jedności europejskiej skierowanej
przeciw komunizmowi i wschodniemu barbarzyństwu. Na terenie ZSRR ruch ten
wspierały ludy podbite w przeszłości przez Rosjan a zwłaszcza Litwini, Łotysze,
Gruzini, Ukraińcy.
W Azji Japończycy szukali wsparcia narodów azjatyckich uzależnionych dotąd
przez kolonizatorów europejskich. Japończycy utworzyli Mandżurię, podjęli próbę
pozyskania Chińczyków oraz Syjamczyków, Indonezyjczyków i Filipińczyków.
Tworzono marionetkowe państwa tych narodowości i wysuwano program budowy
Azjatyckiej Strefy Dobrobytu. Japończycy też sięgali do haseł nacjonalistycznych.
Nacjonalizm ich miał jednak ostrze antyeuropejskie i w taki czy inny sposób godził
również w interesy Niemiec i Włoch. Współpraca państw faszystowsko-autorytarnych i
nacjonalistycznych miała ograniczony charakter. Dominującą rolę w bloku tym pełniły
Niemcy. Stopniowo podporządkowały one sobie Włochy uzależaniając je od siebie.
Włochy były mniej prężne i zorganizowane oraz słabsze ekonomicznie. Na wielu
frontach zależały one od pomocy niemieckiej. W związku z tym musiały przyjmować
niemieckie plany i koncepcje rozwiązywania spornych problemów. Natomiast Japonia
zachowała pełną samodzielność. Była ona oddalona od swych europejskich sojuszników i
nie mogła liczyć na ich zbyt daleko idącą pomoc. Prowadziła ona swe operacje
całkowicie niezależnie i samodzielnie.
Wszystkie trzy mocarstwa agresywne przejawiały znaczną nieufność wobec siebie i
nie informowały się w szczegółach o swoich planach i zamierzeniach. Współpraca ich
miała dość ogólny charakter. Stosunkowo słabo wspomagały się też one materiałowo. W
zasadzie wszystkie cierpiały na brak surowców i ograniczenia produkcyjne. Wszystkie
cierpiały na brak sił roboczych i uciekały się do zatrudniania robotników przymusowych
krajów podbitych i jeńców wojennych. Łamały one konwencje haskie o prowadzeniu
wojny i dokonywały przestępstw wojennych, tak gdy chodzi o stosunek do jeńców
wojennych, jak ludności cywilnej krajów okupowanych.
Poważne antagonizmy występowały pomiędzy Bułgarią i Rumunią, Rumunią i
Węgrami czy Węgrami i Słowacją. W Azji poważne kontrowersje występowały
pomiędzy Chinami i Mandżurią czy Indochinami i Syjamem.
Wprawdzie główny ciężar wojny z USA spoczywał na Japonii, niemniej Niemcy
podejmowali próby zaatakowania tego mocarstwa przez własne siły zbrojne. Przystąpiły
one do budowy wielkich okrętów podwodnych, które zapuszczały się do wschodnich
wybrzeży Stanów Zjednoczonych. Okręty podwodne Rzeszy zatopiły wiele
amerykańskich statków transportowych, a szczególnie tankowców, dezorganizując
przewóz ropy naftowej w USA. Zbudowano wielkie samoloty wodnopłatowce Heinkel
114, które były w stanie dokonać nalotu na USA. Zastanawiano się nad możliwością
wysadzenia desantu w USA. Podobnie jak w 1917 r. liczono na współpracę z
Meksykiem. Planów tych nie zrealizowano ale niepokoiły one sztabowców
amerykańskich.
W polityce niemieckiej wielką rolę przywiązywano też do Turcji, która zajmowała
ważną pozycję strategiczną. Ambasadorem Rzeszy w Turcji był Franz von Papen, który
podejmował liczne zabiegi zmierzające do powiązania Turcji z obozem państw osi.
Turcja stanowiła ważne ogniwo łączące Bliski Wschód z Europą i Azją. Planując
połączenie sił niemieckich i japońskich w Azji Niemcy zabiegali o pomoc Turcji. Pomocy
tej jednak nie uzyskali. Turcja zachowała neutralność. Hitler zabiegał też o pozyskanie
Hiszpanii, planując oderwanie Gibraltaru od Wielkiej Brytanii.
2. Blok państw koalicji antyfaszystowskiej (alianci)
Blok przeciwstawny kształtował się stopniowo. Na przełomie lat 1940/41 było
tylko jedno niezawisłe państwo walczące z agresją bloku państw faszystowskich i
autorytarnych. Była nim Wielka Brytania wspierana przez jej dominia i rządy emigracyjne
państw podbitych. W czerwcu 1941 r. do bloku tego dołączył Związek Radziecki, który
pod wpływem agresji niemieckiej musiał zmienić swą politykę o 180o. Do tego czasu
przywódcy ZSRR wojnę traktowali jako wojnę imperialistyczną podsycaną przez
imperializm anglo-amerykański. Wzywali oni do przerwania jej i uznania podbojów
hitlerowskich i włoskich. W czerwcu 1941 r. wraz z atakiem na ZSRR, zdaniem ich
wojna zmieniła charakter i przekształciła się w wojnę obronną. Od czerwca 1941 r.
przywódcy ZSRR wzywali do mobilizacji sił obronnych i rozszerzania frontu
skierowanego przeciw faszyzmowi. Na chwilę tą wyczekiwał Churchill, który
natychmiast zaoferował Stalinowi współpracę i pomoc. Już 12 VII 1942 r. podpisano
angielsko-radziecki układ o współdziałaniu obu państw. Oba rządy zobowiązały się do
udzielenia sobie wzajemnie pomocy i wszelkiego rodzaju wsparcia w wojnie z
agresorem. Na mocy tego układu rząd brytyjski przystąpił do zaopatrywania ZSRR w
materiały niezbędne do prowadzenia wojny. Współpraca państw o różnych ustrojach i
przeciwstawnych ideologiach miała doniosłe znaczenie. Fakt ten osłabiał hitlerowską
akcję propagandową przeciw ZSRR. Wysuwane przez Goebbelsa argumenty godzące w
ZSRR jako państwo wrogie cywilizacji zachodniej straciły na znaczeniu.
Rząd brytyjski spowodował też, iż działające na jego terenie rządy emigracyjne
podjęły również współpracę z ZSRR. 18 lipca umowę z ZSRR podpisał emigracyjny rząd
Czechosłowacji. Szczególne znaczenie miał jednak fakt podpisania takiego układu przez
rząd polski. W 1939 r. ZSRR podjął wspólnie z Niemcami wojnę przeciw Polsce i
zagarnął połowę jej terytorium. Wydawało się, że pomiędzy obu państwami występują
sprzeczności nie do pogodzenia. Tymczasem pod presją rządu brytyjskiego gen. Sikorski
zdecydował się podjąć rozmowy z delegacją radziecką i podpisać układ, mimo, że rząd
ZSRR nie wycofał się ze swego stanowiska w sprawie granicy radziecko-polskiej. W
rządzie polskim doszło na tym tle do kryzysu. Prezydent Raczkiewicz odwołał gen.
Sikorskiego ale pod naciskiem Churchilla musiał wycofać dymisję. Sikorski pozostał na
stanowisku ale przeciwnicy układu ustąpili z rządu. 30 lipca podpisano radziecko-polski
układ polityczny. Rząd ZSRR uznał rząd polski oraz nawiązał z nim współpracę.
Obywatele polscy represjonowani w ZSRR zostali zwolnieni z obozów i więzień. 14
sierpnia podpisano układ wojskowy i powołano polską misję wojskową w ZSRR, która
przystąpiła do formowania armii polskiej w ZSRR. Na czele armii stanął gen. Władysław
Anders (1892-1970).
5 sierpnia ZSRR wznowił stosunki dyplomatyczne z emigracyjnym rządem Belgii,
6 sierpnia z rządem Norwegii, a 27 września nawiązał stosunki z Komitetem Wolnej
Francji. W ZSRR utworzono francuski dywizjon lotniczy pod nazwą Normandia-
Niemen.
Podtrzymaniem oporu ZSRR zainteresowany był też rząd USA, który sam jeszcze
nie należał do żadnego bloku wojennego, ale poważnie wspierał państwa walczące z
agresją niemiecką i włoską. W lipcu do ZSRR udała się specjalna misja amerykańska z
doradcą prezydenta Roosevelta Harry Hopkinsem na czele. Amerykanie zobowiązali się
przyjść ZSRR z pomocą w postaci dostaw żywności i sprzętu wojennego. 24 IX 1941 r.
rząd ZSRR podpisał Kartę Atlantycką przyjmując wynikające z tego dokumentu zasady
działania. W związku z tym państwo to weszło do kształtującego się sojuszu państw
antyfaszystowskich. Było to o tyle dziwne, iż państwa zachodnie nazywano państwami
demokratycznymi. ZSRR nie był państwem demokratycznym. Sytuacja wojenna
zmuszała do rezygnacji z niektórych standardów i określeń. W dniach 29 IX - 1 X 1941
r. w Moskwie zorganizowano trójstronną konferencję z udziałem przedstawicieli rządów
Wielkiej Brytanii, USA i ZSRR. ZSRR włączono do akcji wzajemnej pomocy wojennej.
Rząd Stanów Zjednoczonych udzielił ZSRR pożyczki w wysokości 1 mld dolarów na
zakup towarów w Stanach Zjednoczonych w ramach Lend Lease. Do ZSRR zaczęto
wysyłać konwoje z zaopatrzeniem. Szczególnego znaczenia nabrała trasa morska do
portów w Murmańsku i Archangielsku. Do końca roku 1941 państwa zachodnie
dostarczyły do ZSRR 3 tysiące samolotów, 3,5 tysięcy czołgów, wiele samochodów i
żywności. W sierpniu 1941 r. Anglia i ZSRR podjęły wspólną akcję zmierzającą do
obalenia niemieckich wpływów w Iranie a 6 XII 1941 r. Anglia idąc ZSRR na rękę
wypowiedziała wojnę Finlandii. Stalin zabiegał, by tymczasowy układ
angielsko-radziecki z 12 VII 1941 r. przekształcić w oficjalny układ sojuszniczy.
Stalin zabiegał też, by Wielka Brytania otwarła tzw. drugi front w Europie przeciw
Niemcom, by w ten sposób odciążyć front radziecki. Churchill gotów był jednak posyłać
do ZSRR zaopatrzenie ale drugiego frontu otwierać nie miał zamiaru. Twierdził on, że
Anglia nadal nie jest jeszcze przygotowana do ofensywy. Czekał na wykrwawienie się
armii hitlerowskich w ZSRR.
Na skutek włączenia ZSRR do wojny koalicja antyhitlerowska uległa poszerzeniu.
Szczególną rolę zaczęły w niej odgrywać dwa państwa, to jest Wielka Brytania i ZSRR.
Szef rządu polskiego niepokoił się i zabiegał o wzmocnienie pozycji swego rządu
poprzez rozwój armii polskiej i wzmożenie udziału Polski w wojnie z III Rzeszą. W
listopadzie 1941 r. gen. Sikorski udał się do ZSRR i podjął bezpośrednie rozmowy ze
Stalinem. Konspiracja wojskowa w Polsce podjęła akcje zmierzające do wzmożenia
dywersji na tyłach frontu niemieckiego w Polsce tworząc konspiracyjny "Wachlarz".
Sikorski liczył też na udział armii polskiej w walce na froncie radziecko-niemieckim.
Anglicy zabiegali jednak o pozyskanie oddziałów polskich do zabezpieczenia ich baz na
Bliskim Wschodzie. W połowie 1942 r. Armia Polska została ewakuowana na Bliski
Wschód. Wywiad polski działał na rzecz wywiadu angielskiego ale sojusznicy dokonali
podziału stref wpływu i Polska znalazła się w radzieckiej strefie. Konspiracja polska nie
chciała jednak współpracować z wywiadem radzieckim. Czynili to tylko komuniści.
Koalicja antyhitlerowska miała ograniczony zasięg. Niejasna była pozycja Stanów
Zjednoczonych, które popierały koalicję ale nadal uchodziły za kraj neutralny. Sytuację
wyjaśniła Japonia atakując znienacka ten kraj w dniu 7 XII 1941 r. Stany Zjednoczone
zostały zmuszone przez Japonię do zajęcia określonego stanowiska. Już 8 XII 1941 r.
wypowiedziały one wojnę Japonii, a 11 XII 1941 r. wojnę wypowiedziały im Niemcy i
ich sojusznicy. "Atak Japończyków na Stany Zjednoczone - pisze Churchill - ogromnie
ułatwił rozwiązanie wszystkich istniejących problemów". Cechujące Amerykanów
nastroje pacyfistyczne i izolacjonistyczne uległy wyciszeniu. Atak japoński spowodował
wsparcie linii politycznej prezydenta Roosevelta przez większość społeczeństwa.
Potencjalni przeciwnicy tej linii w postaci agentów japońskich i niemieckich zostali
izolowani w obozach. Wielu Amerykanów rozumiało, że zagrożenie jest poważne i że
wojna musi mieć totalny charakter. Rząd Stanów Zjednoczonych podjął współpracę z
innymi państwami zagrożonymi przez Niemcy i Japonię; przyjął więc narzucane przez
Churchilla a odrzucane dotąd przez Roosevelta idee współpracy wojennej. Rząd
brytyjski dążył do szybkiego wykorzystania tej sytuacji. W końcu grudnia Churchill
wyjechał do USA celem ułożenia współpracy ze Stanami Zjednoczonymi, a minister
spraw zagranicznych Anglii A. Eden do ZSRR. Zabiegano o wynegocjonowanie i
podpisanie układów sojuszniczych celem skoordynowanie walki na wszystkich frontach
wojennych. Powstała szansa na stworzenie jednolitego frontu państw atakowanych i
uratowania osamotnionej dotąd Anglii. "Tak - pisał Churchill po wojnie - po Dunkierce,
po upadku Francji, po straszliwym epizodzie w Oranie, po groźbie inwazji, kiedy to z
wyjątkiem marynarki i lotnictwa byliśmy niemal całkowicie bezbronni, po śmiertelnej
wojnie z U-bootami - w pierwszej bitwie o Atlantyk, którą ledwo udało nam się wygrać,
po 17 miesiącach samotnej walki i 19 miesiącach moich osobistych zmagań. Wygraliśmy
wojnę. Anglia przeżyje. Wspólnota narodów i całe imperium również żyć będą. Nikt
tego nie mógł przewidzieć, jak długo jeszcze potrwa ta wojna, ani też w jaki sposób się
zakończy, lecz te sprawy mnie wówczas nie obchodziły. Po raz kolejny w długiej historii
naszej wyspy choć zmaltretowani i okaleczeni, mieliśmy jednak wyjść bezpieczni i
zwycięscy. Nie zostaniemy wymazani z mapy świata. Nasza historia się nie skończy.
Nawet nie wyginiemy jako jednostki. Los Hitlera był przypieczętowany. Los
Mussoliniego również. Co do Japończyków, to zostaną oni starci w proch. Wszystko
było tylko kwestią odpowiedniego użycia potężnych sił. Wedle moich szacunków
Imperium Brytyjskie, Związek Radziecki i teraz Stany Zjednoczone, nierozerwalnie ze
sobą związane, były dwu a nawet trzykrotnie silniejsze od swoich przeciwników".
Włączenie Stanów Zjednoczonych do wojny po jednej z walczących stron
prowadziło do jednoznacznej konkluzji, że wojnę wygra koalicja z udziałem tego
mocarstwa. Chodziło o to, by mimo występujących pomiędzy aliantami różnic
doprowadzić do sojuszu i współpracy wojennej. Idei tej Churchill poświęcił wiele uwagi i
sił. Przebywał on w Stanach Zjednoczonych od 22 XII 1941 r. do 14 I 1942 r.
Przeprowadził wiele narad i konsultacji z prezydentem Rooseveltem i jego doradcami
oraz spotkań w szerszym gronie. Spotkania na szczycie zakodowano pod kryptonimem
"Arkadia". Postanowiono powołać do życia wspólne dowództwo sił zbrojnych Stanów
Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii i Chin Czang-Kai-Szeka. Pozyskano też do współpracy
ZSRR, ale państwo to nie weszło do wspólnego dowództwa, ponieważ nie prowadziło
wojny z Japonią. Wobec zarysowujących się kilku teatrów działań wojennych za
najważniejszy uznano europejski teatr wojenny i jemu udzielono najwięcej uwagi.
W związku z tym oczekiwano informacji od Edena, który prowadził bezpośrednie
rozmowy ze Stalinem. Przywódca ZSRR dowodził, że gros niemieckich sił zbrojnych jest
zaangażowanych na froncie radzieckim i domagał się odciążenia i pomocy. Pomoc tą mu
oferowano. Stalin przy okazji chciał jednak od razu gwarancji na przyszłość. Namawiał
on Edena by już w tym czasie zobowiązać się wspólnie do rozbicia Niemiec i
reorganizacji Europy po wojnie. Proponował on przywrócić samodzielność Austrii,
podzielić Niemcy przez oderwanie od nich Nadrenii, oderwanie i przekazanie Polsce
Prus Wschodnich, zwrot Czechosłowacji Sudetów, rekonstrukcję Jugosławii, odbudowę
Albanii, okrojenie Włoch na rzecz Albanii i Turcji. Stalin żądał uznania nowej granicy
radzieckiej z Polską po oderwaniu od niej kresów wschodnich oraz aneksji państw
nadbałtyckich łącznie z granicą narzuconą Finlandii po wojnie zimowej z przełomu
1940/41. Stalin żądał, by Wielka Brytania podpisała z ZSRR układ sojuszniczy, w
którym oba państwa zobowiązały by się do nie podejmowania z Niemcami
separatystycznych rozmów, prowadzenia wojny do zwycięskiego końca i zmuszenia
Niemiec do podpisania aktu bezwarunkowej kapitulacji. Domagał się utworzenia
drugiego frontu w Europie, by odciążyć front radziecki.
Anglicy nie uznali tych postulatów. Dowodzili, że część z nich stoi w sprzeczności
z zasadami wyłożonymi w Karcie Atlantyckiej z 14 VIII 1941 r. Rząd radziecki podpisał
kartę przyjmując formalnie zawarte w niej zasady. Anglicy zasłaniali się też faktem, iż
wojna jeszcze się nie zakończyła i nie mają wypracowanego stanowiska w tych
kwestiach. Układu nie podpisano. Niemniej Churchill wzywał Edena, by nie drażnił
Stalina i zachowywał się wobec niego delikatnie. Obiecano, że do problemów
poruszonych przez Stalina obie strony wrócą później. Eden podsumowując swoją
informację o wynikach rozmów pisał: "Rozstaliśmy się w niezwykle przyjacielskiej
atmosferze. Monsieur Stalin zdawał się w pełni rozumieć moje wyjaśnienia odnoszące się
do naszej niezdolności utworzenia w Europie drugiego frontu. Był żywo zainteresowany
postępami naszej ofensywy w Libii i uznał za rzecz konieczną wyeliminowanie Włoch,
wychodząc z zasady, że Oś się rozpadnie, gdy zostanie zniszczony jej najsłabszy łącznik.
Oprócz tego uważa, że nie jest jeszcze dostatecznie silny, by kontynuować wojnę z
Niemcami i jednocześnie prowokować starcia z Japonią. Ma nadzieję, że do przyszłej
wiosny doprowadzi armię na Dalekim Wschodzie do jej dawnego stanu. Nie oznacza to,
że przyszłej wiosny zamierza wypowiedzieć wojnę Japonii, obiecuje tylko rozważyć
wówczas sprawę ponownie, chociaż wolałby, żeby starcie rozpoczęła Japonia, co zresztą
przewiduje".
Tak więc uzgodniono współpracę w wojnie z Niemcami i uzyskano obietnicę
Stalina, że w przyszłości podejmie on wojnę z Japonią. Nie podpisano układu
sojuszniczego, a tylko porozumienie o współpracy i pomocy. Formalnie biorąc ZSRR
przystąpił do bloku państw koalicji antyhitlerowskiej.
W tej sytuacji 26 I 1942 r. delegacje 26 państw podpisały w Waszyngtonie
wspólną deklarację polityczną. Przeszła ona do historii jako Deklaracja Narodów
Zjednoczonych. Nawiązywano w niej do Karty Atlantyckiej z 14 VIII 1941 r.
Sygnatariusze deklaracji uznali zasady wyłożone w Karcie Atlantyckiej, zobowiązali się
do użycia całych swych sił gospodarczych, politycznych i wojskowych do walki z
państwami Paktu Trzech oraz do współpracy i nie zawierania z wrogami odrębnego
zawieszenia broni lub układu pokojowego. Deklarację podpisały rządy: Stanów
Zjednoczonych Ameryki, Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii i Północnej
Irlandii, ZSRR, Chin, Australii, Belgii, Kanady, Kosta Riki, Kuby, Czechosłowacji,
Republiki Dominikany, Salwadoru, Grecji, Gwatemali, Haiti, Hondurasu, Indii,
Luksemburga, Holandii, Nowej Zelandii, Nikaragui, Norwegii, Panamy, Polski,
Południowej Afryki i Jugosławii. W 1942 r. do państw tych dołączyły rządy Meksyku,
Filipin i Etiopii, a w 1943 r. Iraku, Brazylii, Boliwii. W imieniu Wolnych Francuzów
deklarację podpisał gen. Charles de Gaulle.
W ten sposób powstała koalicja wojenna zwalczająca ekspansywną i
nacjonalistyczną politykę obozu państw Osi Rzym-Berlin-Tokio. Zasady wyłożone w
podpisanej przez Churchilla i prezydenta Roosevelta Karcie Atlantyckiej stały się
podstawą działania nowej koalicji wojennej. Zasady te sprowadzały się do stwierdzenia,
iż uznające je państwa: nie mają celów ekspansywnych i zaborczych, nie dążą do zmian
terytorialnych niezgodnych z wolą ludności zamieszkującej te tereny, uznają prawo
każdego narodu do wybrania sobie odpowiadającej mu formy rządów, dążą do
zorganizowania ścisłej współpracy gospodarczej z innymi narodami, pomogą wszystkim
narodom w dostępie do surowców i równoprawnej wymiany handlowej, liczą, że po
rozbiciu tyranii hitlerowskiej w świecie zapanuje trwały pokój, który umożliwi wszystkim
ludziom przepływanie bez przeszkód przez morza i oceany. W ostatnim punkcie
zapewniano, że w przyszłości dojdzie w świecie do wyrzeczenia się przemocy.
Zapewniano, że państwa zagrażające światowemu pokojowi zostaną rozbrojone i będą
podlegać międzynarodowej kontroli.
W dniu 6 II 1942 r. powołano wspólne dowództwo strategiczne Stanów
Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii. Stany Zjednoczone reprezentowali generałowie
George Cattlet Marshall (1880-1959) i Henry H. Arnold (1886-1950) oraz admirałowie
Ernst J. King (1878-1956) i Harold R. Stark (1880-1972). Stronę brytyjską
reprezentowali: marszałek John Dill (1881-1944), marszałek lotnictwa Arthur Harris
(1892-1984), admirał Dudley Pound (1870-1943) i inni.
Połączone szefostwa sztabów spotykały się często, podejmowały szczegółowe
dyskusje i podejmowały zasadnicze decyzje. Do tych narad często dopuszczano
przedstawicieli armii Chin Czang-Kai-Szeka. Nie brali w nich natomiast udziału
marszałkowie radzieccy, którzy spotykali się na odrębnych konferencjach. Nie byli oni
wtajemniczani w wiele istotnych spraw wspólnego planowania wojny. Szczególną rolę
spełniał generał G. Marshall. Pełnił on funkcję szefa połączonych sztabów armii
amerykańskiej i doradcy wojskowego prezydenta Roosevelta. Formalnie naczelnym
dowódcą sił zbrojnych USA był prezydent. Radził się on jednak Marshalla, który jako
szef połączonych sztabów był też głównym wykonawcą decyzji naczelnego wodza.
Spełniał on trudną do przecenienia rolę.
Sojusznicy zobowiązali się skoordynować rozbudowę przemysłu zbrojeniowego i
zaopatrzenia walczących armii. Stany Zjednoczone zobowiązały się do wyprodukowania
w 1942 r. 50 tysięcy samolotów, 45 tysięcy czołgów, 20 tysięcy dział przeciwlotniczych,
wielu różnego typu okrętów wojennych. Na podstawie ustawy Lend Lease dostarczały
one sprzęt wojenny innym państwom koalicji wojennej.
W Wielkiej Brytanii istniały obok siebie trzy rodzaje sił zbrojnych: armia lądowa,
marynarka wojenna i lotnictwo. Natomiast w Stanach Zjednoczonych siły lotnicze
wchodziły w skład marynarki i armii lądowej.
Wśród kilkudziesięciu państw należących do koalicji antyfaszystowskiej, którą
nazwano Wielką Koalicją szczególną rolę spełniały 3 mocarstwa: Stany Zjednoczone,
ZSRR i Wielka Brytania. Państwa te ponosiły główny ciężar walki i brały na siebie
odpowiedzialność za plany działania. One też decydowały o kierunkach działania i
przyszłości powojennego świata. Pozycja takich państw, jak: Belgia, Czechosłowacja,
Grecja, Holandia, Jugosławia, Francja i Polska uległy poważnemu zmniejszeniu. Do
wielkich mocarstw zaliczano Chiny, mimo, że nie odgrywały one wówczas wielkiej roli
militarnej w świecie.
26 V 1942 r. w Londynie podpisano dwustronny układ radziecko-angielski o
przymierzu, współpracy i wzajemnej pomocy. Stalin zrezygnował z umieszczania w nim
postulatów zgłaszanych w grudniu 1941 r. wobec Edena. Na pytania Mołotowa
stwierdził, że lepiej jeśli układ będzie miał bardziej ogólny charakter. Dawało to mu
większe możliwości formułowania nowych, szczegółowych żądań wobec sojuszników.
Mołotow udał się z Londynu do USA i 11 VI 1942 r. podpisał podobny dwustronny
układ z USA. Kontynuowano rozmowy z innymi państwami koalicji. Najlepiej układały
się stosunki ZSRR z emigracyjnymi władzami Czechosłowacji z Beneszem na czele.
Stany Zjednoczone nadal nie zerwały stosunków z Finlandią i Francją. Mimo, iż państwa
te współpracowały z Niemcami rząd USA podtrzymywał z nimi ograniczoną współpracę.
3. Państwa neutralne
Mimo totalnego charakteru II wojny światowej nie ogarnęła ona wszystkich
państw ówczesnego świata. Niektóre z nich zachowały stan tzw. neutralności. W
Europie neutralność ta miała ograniczony charakter, ponieważ państwa neutralne
otoczone przez dominujące w Europie państwa bloku faszystowskiego nie były w stanie
w pełni utrzymać niezależności i w wielu kwestiach ulegały naciskom silnych i nie
przestrzegających prawa sąsiadów. Hiszpania zachowała neutralność ale zajmowała
stanowisko proniemieckie i trudno ustalić w jakiej mierze była neutralna a w jakiej
stanowiła część bloku o tyle, że nie prowadziła wojny. Francja Vichy stanowiła resztkę
pokonanego przez Niemcy i Włochy państwa, które usiłowało zachować neutralność, ale
nie zawsze mu się to udawało. Zwłaszcza od listopada 1942 r. suwerenność Francji była
bardzo ograniczona. Tyle, że nie brała ona udziału w wojnie i nie wysyłała swych wojsk
na front. Portugalia była państwem neutralnym, ponieważ obie wojujące strony były w
jakiejś mierze zainteresowane w tym, by takie państwo istniało. Niemcy każdej chwili
mogli to państwo okupować. Nie uczynili tego, ponieważ neutralna Portugalia była im
bardziej potrzebna niż okupowana przez nich. W państwie tym działały komórki
wywiadu obu walczących stron, stanowiło ono dogodny teren służący do przerzutu
ludzi, materiałów i informacji, było doskonałym źródłem wszelkiego typu informacji.
Podobną rolę spełniały Szwajcaria i Szwecja. Państwa te leżały wewnątrz strefy
opanowanej przez wojska niemieckie, były uzależnione od Niemiec i w zasadniczych
kwestiach musiały wykonywać żądania władz niemieckich łącznie z wyrażeniem zgody
na przewóz wojsk przez ich teren. Niemcy nie wprowadzali swych wojsk na teren tych
państw i nie okupowali ich, ponieważ formalnie neutralne dawały Niemcom więcej
korzyści. Na terenie tych państw również działały komórki wywiadu, informacji i
dezinformacji. Obok wojny na frontach toczyła się cicha wojna wywiadów i wojna
propagandowa. Bez tych państw trudno byłoby ją prowadzić.
Szczególną rolę na pograniczu Europy i Azji pełniła Turcja, która stanowiła
pomost pomiędzy kontynentami i blokami wojennymi. W czasie I wojny światowej
Turcja była powiązana z Niemcami, które zachowały nadal wielkie wpływy w tym kraju.
Turcja od lat była też związana z ZSRR, który udzielił jej znacznej pomocy po rewolucji.
Gdyby Turcja przyłączyła się do bloku Osi wojska niemieckie zyskałyby dogodne bazy
do rozwinięcia ataku na Kaukaz i do Azji. Władze Turcji ustawicznie obawiały się
zamachu ze strony Niemiec na ich suwerenność. Jednak duże wpływy w Turcji
zachowali też Anglicy, którzy podejmowali liczne kroki zmierzające do zachowania
neutralności tego państwa. Ludy arabskie na ogół sympatyzowały z Niemcami, natomiast
Turcja była podzielona. Wielu Turków z przedstawicielami rządu włącznie z wielką
sympatią odnosiło się do Polski. W Ankarze znajdowały się placówki dyplomatyczne
różnych państw z ambasadą polską włącznie. Ambasador polski Michał Sokolnicki pełnił
nawet funkcję dziekana korpusu dyplomatycznego w Ankarze. Sytuacja jego była bardzo
trudna. "W pojęciu każdego z nas - odnotował on w swym dzienniku w dniu 8 VII 1942
r. - nie ma dziś "korpusu dyplomatycznego" w Ankarze: są zwalczające się dwa obozy, z
małą na boku grupką neutralnych. W pojęciu Turcji jednak istnieje zespół przedstawicieli
państw obcych akredytowanych przy rządzie tutejszym, zespół uwidoczniony na "liście
korpusu dyplomatycznego". Stąd tyle nieporozumień i dwuznaczności".
Tak Niemcy, jak Wielka Brytania czy szczególnie ZSRR dążyli usilnie do
przyciągnięcia Turcji do swego bloku i uzależnienia jej od swojej polityki. Rząd Turcji
systematycznie manewrował pomiędzy różnymi naciskami i dążył do zachowania
samodzielności.
Bardziej samodzielna grupa państw neutralnych znajdowała się na terenie Ameryki
Południowej. W państwach tych tradycyjnie znacznymi wpływami cieszyli się Niemcy. Ze
względu na położenie geopolityczne państwa te nie mogły jednak oficjalnie afiszować się
współpracą z Niemcami i formalnie zachowały status neutralny. Faktycznie zajmowały
one stanowisko proniemieckie i służyły znaczną pomocą tak wywiadowi niemieckiemu
jak i niemieckim ośrodkom propagandowym.
Na terenie Azji i Afryki państw neutralnych w zasadzie nie było. Niezależnie od
przesuwających się przez te tereny frontów toczyły się tam szeroko zakrojone kampanie
propagandowe i walki wywiadu. W krajach neutralnych działało wielu publicystów i
ideologów wspierających walczące strony przy pomocy pióra i słowa. Pisano książki,
wydawano odezwy i ulotki oraz kształtowano opinię.
Wielką rolę w wojnie spełniał Watykan. Na terenie państwa kościelnego spotykali
się księża i zakonnicy różnych poglądów i narodowości. Generalnie przyjmuje się, że
papież Pius XII (Eugenio Pacelli) sympatyzował z Niemcami.
W Anglii i Stanach Zjednoczonych dominowały wpływy wyznań zreformowanych.
W ZSRR zwalczano wszelkie wyznania i religie. Natomiast Niemcy podzielone
pomiędzy ewangelików i katolików podpisały z Watykanem konkordat i formalnie
uchodziły za państwo związane z kulturą łacińską. Watykan zwalczał ZSRR i komunizm
oraz krytycznie odnosił się do USA i Anglii. Kuria Rzymska pełniła jednak znaczną rolę
w organizacji wywiadu i kształtowaniu propagandy. Opozycja niemiecka o
konserwatywnym charakterze znajdowała oparcie w Watykanie. Przywódcy III Rzeszy
w 1943 r. nosili się z zamiarem okupowania państwa kościelnego ale ostatecznie od
zamiaru tego odstąpili.
4. Układ sił pomiędzy walczącymi stronami
Wraz z atakiem Japonii na Stany Zjednoczone, Wielką Brytanię i Holandię powstał
wielki blok napadniętych i formalnie broniących się przed agresją państw znacznie
przeważających siły państw agresywnych. Utrzymywały się one jeszcze znaczny czas ze
względu na to, że w krytycznym momencie opanowały wielkie i trudne do odwojowania
obszary oraz na skutek prężności i zdolności militarnych Niemiec i Japonii. Niemniej już
w 1942 r. dysproporcja sił i środków była tak miażdżżżąca, iż wynik ostateczny wojny
wydawał się oczywisty. Było tylko kwestią czasu, kiedy państwa te rozbiją napastników i
opanują sytuację w świecie.
"Alianci - pisze P. Kennedy - mieli dwukrotnie silniejszy przemysł przetwórczy
(...), trzykrotnie większy "potencjał wojenny" i trzykrotnie większy dochód narodowy
niż państwa Osi - nawet jeśli powiększy się dane niemieckie o udział Francji. W 1942 i
1943 r. te wskaźniki potencjalnej siły zostały zmienione na twardy pieniądz - samoloty,
działa, czołgi i okręty; w istocie, w okresie 1943-1944 same tylko Stany Zjednoczone
wodowały codziennie jeden statek i co pięć minut produkowały nowy samolot! Co
więcej alianci produkowali wiele nowych typów broni (superfortece, mustangi, lekkie
lotniskowce floty), podczas gdy państwa osi najbardziej nowoczesną broń (odrzutowe
samoloty pościgowe, U-booty typu 23), mogły produkować tylko we względnie małych
ilościach".
Wojna przyspieszyła proces konstruowania nowych, bardziej doskonałych typów
broni, jak samoloty odrzutowe, rakiety, okręty podwodne, lotniskowce itp. Wdrażanie
nowych broni zależało nie tylko od rozwoju myśli naukowej, ale również od stanu
przemysłu i środków finansowych.
Tabela nr 52
Wydatki głównych mocarstw na zbrojenia w latach 1940-1943 w mld dolarów
według cen z 1944 r.
Państwo
Rok
1940
1941
1943
Wielka Brytania
3,5
6,5
11,1
ZSRR
(5,0)
8,5
13,9
Stany Zjednoczone
(1,5)
4,5
37,5
Alianci - razem
3,5
19,5
62,5
Niemcy
6,0
6,0
13,8
Japonia
(1,0)
2,0
4,5
Włochy
0,75
1,0
-
Państwa Osi - razem
6,75
9,0
18,3
Źródło: P. Kennedy, Mocarstwa świata..., s. 349.
Jak z powyższego zestawienia wynika alianci wydawali trzykrotnie więcej na
zbrojenia niż państwa osi. Mieli też lepszych fachowców i lepszy przemysł. Szczególną
rolę pełniły Stany Zjednoczone, które dysponowały silnym przemysłem, nie były
narażone na zniszczenia, dysponowały liczną siłą roboczą i dużym kapitałem. W latach
1941-1945 przekształciły się one w fabrykę świata. W latach 1940-1944 wyprodukowały
70 tys. czołgów, 300 tys. samolotów i wiele różnego typu okrętów. Tonaż wodowanych
okrętów wojennych w 1943 r. osiągnął wielkość 2,5 mln ton, a statków handlowych
około 10 mln ton. W latach 1941-1945 Stany udzieliły swoim sojusznikom kredytów na
sumę 60 mld dolarów. Kraje Brytyjskiej Wspólnoty Narodów uzyskały około 65% tej
sumy, ZSRR 27,7%, Chiny 6%, kraje Ameryki Łacińskiej i Południowej 1,3%. Około
49,2% kredytu pochłonęły materiały wojenne.
Tabela nr 53
Produkcja samolotów w krajach walczących w latach 1939-1945 w sztukach
Kraj
Rok
1939
1940
1941
1942
1943
1944
1945
USA
5 859
12 804
26 277
47 836
85 896
96 318
49 761
ZSRR
10 381
10 565
15 735
25 436
34 900
40 300
20 900
Wielka Brytania
7 940
15 049
20 094
23 672
26 263
26 451
12 070
Brytyjska Ws.
Narod.
250
1 100
2 600
4 575
4 700
4 575
2 075
Alianci - razem
28 178
39 518
64 706
101 519
151 519
167 654
84 806
Niemcy
8 295
10 247
11 776
15 409
24 807
39 807
7 540
Japonia
4 467
4 768
5 088
8 861
16 693
18 180
11 066
Włochy
1 800
1 800
2 400
2 400
1 600
-
-
Państwa Osi -
razem
14 562
16 264
19 264
26 670
43 100
67 987
18 606
Źródło: P. Kennedy, Mocarstwa świata..., s. 347.
W szczytowym okresie rozwoju produkcji zbrojeniowej, to jest w roku 1944,
alianci wyprodukowali 167 654 samolotów, podczas gdy państwa osi zaledwie 67 987.
Najsłabsze były Włochy. Jednak Japonia także nie nadążała za produkcją najbogatszych
państw świata. Podobnie było z bronią pancerną. Niemcy w 1944 r. wyprodukowały 17
tys. sztuk czołgów, Stany Zjednoczone 17 500, Wielka Brytania 5 tys., a Związek
Radziecki 29 tysięcy. Japonia w 1944 r. produkowała zaledwie 294 czołgi średnie i 48
czołgów lekkich oraz 725 samochodów pancernych. Spadała też liczba wodowanych
okrętów.
Tabela nr 54
Liczba okrętów budowanych w stoczniach japońskich w latach 1941-1945
Klasa okrętu
Rok
1941
1942
1943
1944
1945
Pancerniki
1
1
0
0
0
Lotniskowce
5
6
3
4
0
Krążowniki
1
2
2
1
0
Niszczyciele
9
9
15
31
6
Pkręty podwodne
11
22
40
37
22
Źródło: B. Wołoszański, Druga wojna światowa..., t. 1, s. 295.
Jak z powyższego wynika Japonia nastawiała się głownie na budowę
lotniskowców i okrętów podwodnych. Konkurowała tu ze Stanami Zjednoczonymi.
Tabela nr 55
Flota wojenna Japonii i USA w latach 1943-1944
Klasa okrętu
1943
1944
Japonia
USA
Japonia
USA
Pancerniki
10
19
8
21
Krążowniki
32
39
32
48
Lotniskowce
9
3
8
18
Źródło: tamże, s. 295.
Flota Stanów Zjednoczonych rosła, tak ilościowo, jak i jakościowo. Natomiast
flota wojenna Japonii malała. Niemcy i Japonia przeżywały wielkie trudności
ekonomiczne. Brakowało im ludzi do pracy i surowców do rozwoju produkcji
przemysłowej. Natomiast Stany Zjednoczone dysponowały niezbędną ilością sił do pracy
i niezbędną ilością surowców. Przemysł Niemiec i Japonii ulegał ciągłym zniszczeniom
na skutek nalotów bombowych, podczas gdy przemysł USA takich problemów nie miał.
Rozwijał się bez zakłóceń.
Japonia masowo zatrudniała robotników przymusowych z Korei oraz Chin.
Zmuszała też do pracy własną młodzież szkół średnich i studentów. Natomiast Niemcy
zatrudniali jeńców wojennych i robotników przymusowych z całej Europy.
Tabela nr 56
Zatrudnienie w przemyśle niemieckim w latach 1939-1944
Rok
Liczba zatrudnionych w mln osób
Niemców
w tym mężczyzn
Robotników obcych
Razem
1939
39,1
24,5
0,3
39,4
1940
34,8
20,4
1,2
36,0
1941
33,1
19,0
3,0
36,1
1942
31,3
16,9
4,2
35,5
1943
30,3
15,5
6,3
36,6
1944
29,0
14,2
7,1*
36,1
Źródło: B. Wołoszański, Encyklopedia II wojny światowej, t. 2, Warszawa 1997, s.
269.
* Są to dane oficjalne. Faktyczna liczba robotników przymusowych była większa.
Kilka milionów pracowało też w rolnictwie.
W latach 1939-1944 liczba robotników niemieckich zatrudnionych w niemieckim
przemyśle zmniejszyła się prawie o 10 milionów. Liczba zatrudnionych kobiet
niemieckich wzrosła tylko o 200 tysięcy. Hitler ograniczał zatrudnienie kobiet
niemieckich. Poziom zatrudnienia ratowano przy pomocy robotników przymusowych z
krajów podbitych, których liczba wzrosła z 300 tysięcy w 1939 r. do 7,1 miliona w 1944
r. Generalnie liczba zatrudnionych w przemyśle zmniejszyła się jednak o 3,3 miliona
osób. Podobnie było w przemyśle japońskim, w którym masowo zatrudniano robotników
koreańskich i chińskich. W Japonii do pracy w przemyśle i rolnictwie masowo kierowano
też młodzież szkół średnich i studentów. Wydajność pracy tych zastępczych sił była
znacznie niższa niż robotników właściwych. Produkcja stale też spadała. Odwrotnie było
w przemyśle amerykańskim, który do końca wojny nie narzekał na brak sił do pracy.
Zlikwidowano natomiast bezrobocie.
Ujemny był też bilans działań zbrojnych. Państwa osi ponosiły coraz większe
straty. Przy czym, w latach 1944-1945 państwom osi generalnie brakowało surowców i
paliwa niezbędnego do samolotów i czołgów.
Tabela nr 57
Liczebność niemieckich sił zbrojnych w latach 1939-1945 w mln osób
Rok
Armia lądowa
Marynarka wojenna
Lotnictwo
Waffen SS
Razem
1939
3,74
0,122
0,677
0,023
4,522
1940
4,37
0,10
1,1
0,125
5,762
1941
5,2
0,404
1,545
0,16
7,309
1942
5,75
0,57
1,9
0,19
8,41
1943
6,55
0,78
1,7
0,45
9,48
1944
6,51
0,81
1,5
0,6
9,42
1945
5,3
0,7
1,0
0,83
7,83
Źródło: B. Wołoszański, op.cit., s. 268.
VII. WYPIERANIE PAŃSTW OSI I LIKWIDACJA ZAGROŻENIA Z ICH
STRONY
1. Eliminacja faszystowskich Włoch (1942-1944)
Najsłabszym spośród trzech głównych państw Osi Belin - Rzym - Tokio były
Włochy. Prowadziły wojnę na trzech frontach: w Afryce, na Bałkanach i w Rosji. Do
1942 r. zdążyły się całkowicie uzależnić od Niemiec. Dowodzona przez marszałka E.
Rommla wspólna armia niemiecko-włoska w Afryce miała bardzo ambitne cele.
Zmierzała ona do otwarcia drogi do Azji. Tymczasem w 1942 r. Hitler za bardziej
priorytetowy kierunek uznał dążenie do opanowania roponośnych terenów na Kaukazie.
Rommlowi odmówiono niezbędnych dostaw. Hitler odmówił też podjęcia ataku na
kontrolującą Morze Śródziemne wyspę Maltę. Stacjonujące tam samoloty i okręty
alianckie zatapiały transporty niemieckie płynące z zaopatrzeniem do Rommla. W efekcie
nie otrzymywał on nawet tych skromnych dostaw jakie mu przyznano. Jednocześnie
Brytyjczycy systematycznie wzmacniali siły własne, które latem 1942 r. powstrzymywały
ofensywę Rommla.
Latem 1942 r. na czele sił brytyjskich w Afryce stanął gen. Bernard Montgomery
(1887-1976). W październiku przeszedł on do kontrofensywy. W dniach 2-3 XI 1942 r.
pokonał on siły włosko-niemieckie pod Teil el Akkakir, a następnie pod El Alamein. W
listopadzie 1942 r. w pościgu wojska brytyjskie dotarły do Tunisu.
Jednocześnie Brytyjczycy nie uwzględnili próśb Stalina i nie otworzyli II frontu we
Francji lecz skupili znaczne siły i podjęli lądowanie w Afryce północnej i zachodniej.
Nastąpiło to w porozumieniu z dowództwem francuskim, które przeszło na stronę
atakujących aliantów. Dowodzone przez gen. D. Eisenhowera (1890-1969) połączone
siły amerykańsko-brytyjsko-francuskie podjęły walkę z siłami niemiecko-włoskimi w
Tunezji. Walki trwały do połowy maja 1943 r., kiedy otoczone siły włosko-niemieckie
zmuszone zostały do kapitulacji. Do niewoli dostało się około 290 tys. ludzi. W czasie
walk, w Casablance w dniach 14-23 I 1943 r. doszło do kolejnego spotkania premiera
Churchilla z prezydentem Rooseveltem. Przywódcy mocarstw spotkali się też z
generałami francuskimi: Henri Giraudem (1879-1999) i de Gaullem celem załagodzenia
występującego między nimi sporu. Ustalono, że następna kampania zostanie skierowana
na Włochy oraz że sprzymierzeni zmuszą Niemcy do bezwarunkowej kapitulacji. W dniu
10 VII 1943 r. armie alianckie lądowały na Sycylii, którą opanowano w ciągu 38 dni. W
czasie walk na Sycylii we Włoszech doszło do przewrotu. Koła wojskowe z gen.
Badoglio na czele porozumiały się z królem i opozycją w łonie partii faszystowskiej. 24
lipca Mussoliniego aresztowano i osadzono w areszcie w górach. Badoglio porozumiał
się poufnie z Amerykanami; zaplanował kapitulację i obsadzenie Włoch przez dywizje
amerykańskie. 8 września podpisano układ o zawieszeniu broni. Nie wszedł on w życie,
ponieważ na przeszkodzie stanęli Niemcy.
Włosi przeżywali szok po klęskach w Afryce i pod Stalingradem. Armia ich liczyła
jeszcze 60 dywizji i 4,2 miliony ludzi. Byli oni jednak rozproszeni na wielu frontach w
Albanii, Grecji, Jugosławii i ZSRR. Niemcy skorzystali z tego faktu i wprowadzili do
Włoch swoje dywizje. Internowano około 700 tys. ludzi. 12 IX 1943 r. Niemcy uwolnili
Mussoliniego i utworzyli nowy rząd proniemiecki, tzw. Republikę Salo. Dowodzeni
przez marszałka Kesselringa Niemcy zorganizowali obronę półwyspu Apenińskiego.
Kiedy alianci podjęli akcję lądowania napotkali na silny opór niemiecki. Walki o otwarcie
drogi do Rzymu trwały pół roku. Dopiero w końcu maja sprzymierzeni przerwali
niemiecką linię obrony nad rzekami Garigliano-Rapido-Sangro i w rejonie Monte
Cassino. Rzym zajęto w dniu 4 czerwca 1944 r. Nowy front powstał we Włoszech
północnych na tzw. Linii Gotów. Niemcy bronili go do kwietnia 1945 r. Na terenach
wyzwolonych powstał Komitet Wyzwolenia Narodowego, który powołał rząd z Ivano
Bonomi (1875-1951) na czele.
Włochy były podzielone na część kontrolowaną przez aliantów i część
kontrolowaną przez Niemców i rząd Mussoliniego. Na części wyzwolonej anulowano
podstawowe prawa ustanowione przez Mussoliniego i przywrócono monarchię
parlamentarną. Alianci najpierw powołali do życia Sojuszniczą Komisję Kontroli; 26 XI
1944 r. przekształcono ją w Komisję Sojuszniczą. Wobec tego, że znaczna liczba
polityków konserwatywnych i katolickich długi czas popierała faszystowskie rządy
Mussoliniego, duże wpływy uzyskali politycy o orientacji lewicowej łącznie z
socjalistami i komunistami. Koła te organizowały walkę partyzancką na terenach
okupowanych przez Niemcy. Na terenach tych toczyły się walki
narodowo-wyzwoleńcze. Włochy uzyskały ograniczoną suwerenność i podejmowały
reformy społeczne i polityczne w duchu demokratycznym.
2. Rozgromienie armii niemieckiej i kapitulacja Niemiec w maju 1945 r.
W czerwcu 1942 r. Hitler podjął nową ofensywę w ZSRR, zmierzając do zdobycia
roponośnych obszarów na Kaukazie. Jesienią tegoż roku armie niemieckie wspomagane
przez sojuszników dotarły do gór Kaukazu i do Wołgi w rejonie Stalingradu. W
listopadzie wojska frontu kaukaskiego zostały powstrzymane na linii Tuapse-Nalczik-
Groznyj-Ordżonikidze. Nastąpił odwrót do punktu wyjścia. W rejonie Stalingradu 6
armia niemiecka oraz towarzyszące jej armie rumuńskie i włoskie zostały otoczone przez
armie radzieckie i w lutym 1943 r. musiały kapitulować. Była to wielka klęska wojsk
niemieckich. Do niewoli dostało się 91 tys. ludzi wraz 24 generałami. Niemcy stracili
tysiące czołgów, dział i samolotów. Front niemiecki został odrzucony na setki
kilometrów.
W lipcu 1943 r. Hitler podjął plan odwrócenia biegu wydarzeń i przystąpił do
wielkiej bitwy w tzw. Łuku Kurskim. Doszło do największej bitwy pancernej w dziejach.
Bitwę tę Niemcy również przegrali tracąc wiele tysięcy ludzi i dużo cennego sprzętu. W
tej sytuacji musieli oni generalnie przejść do odwrotu. Poszczególne fronty radzieckie
podejmowały nowe ofensywy, wyzwalając kolejne zdobyte wcześniej przez Niemców
regiony. Do końca roku 1943 Rosjanie dotarli do Dniepru, wyzwalając Ukrainę i
częściowo Białoruś. W lutym 1943 r. odblokowano Leningrad, który 16 miesięcy żył w
okrążeniu. W czasie "blokady" w mieście tym zginęło około 800 tys. ludzi, najczęściej z
zimna i głodu.
W połowie roku 1943 Stalin podjął przygotowania do zajęcia ziem czeskich,
polskich, rumuńskich i węgierskich, przygotowując kadry wojskowe i polityczne, które
po wejściu Armii Czerwonej na teren tych krajów miały podjąć działalność zmierzającą
do powiązania ich z ZSRR. Sformowano też ekipę niemieckich zwolenników ZSRR w
postaci Komitetu Narodowego "Wolne Niemcy".
Sukcesy Armii Czerwonej spowodowały wielkie wzmocnienie autorytetu ZSRR i
Stalina osobiście. Na przełomie listopada i grudnia 1943 r. doszło do pierwszej
konferencji na szczycie z udziałem Stalina, Churchilla i Roosevelta. Spotkanie odbyło się
w Teheranie. Podjęto wiele różnych ustaleń politycznych i militarnych na ogół zgodnie z
życzeniem Stalina, który obiecał sojusznikom, że gdy upora się z Hitlerem i jego armią
przyjdzie im z pomocą i podejmie wojnę z Japonią. Do tego czasu pomiędzy ZSRR i
Japonią obowiązywał układ o nieagresji i oba państwa nie walczyły ze sobą. Stalin nie
pomagał też komunistom chińskim, by nie dać Japończykom pretekstu do oskarżenia, że
ZSRR łamie warunki układu. Sukcesy Armii Czerwonej zaniepokoiły sojuszników.
Sądzili oni, że ZSRR nie wytrzyma naporu wojsk niemieckich i upadnie. Tymczasem
ZSRR uległ wzmocnieniu. Otwarcie tzw. II frontu w Europie stało się koniecznością.
Bez tego frontu Armia Czerwona mogłaby opanować całe Niemcy.
Churchill wysuwał idee, by sojusznicy otworzyli taki front na Bałkanach. Idąc na
północ mogliby odciąć Rosjanom drogę do centrum Europy. Generalicja odrzuciła
jednak te idee, jako zupełnie nierealne. W tej sytuacji podjęto gorączkowe
przygotowania do lądowania we Francji celem szybkiego marszu do centrum Niemiec.
Siły inwazyjne koncentrowano w Wielkiej Brytanii, która w 1944 r. przekształciła się w
wielki obóz wojskowy. Lądowanie we Francji przeprowadzono 6 VI 1944 r. Była to
gigantyczna operacja wojenna. Dowodził nią gen. D. Eisenhower. Wzięło w niej udział
55 dywizji piechoty, 25 dywizji pancernych, 4 dywizje powietrzno-desantowe i 2 dywizje
górskie. W 86 dywizjach było 1,5 mln ludzi. Armia ta miała do dyspozycji 5500
samolotów bombowych, 5 tys. samolotów myśliwskich, wiele samolotów
transportowych i szybowców. Do przewiezienia wojsk na ląd, wykorzystano 5 tys.
różnych statków i barek desantowych. Machina ta szybko przełamała opór niemiecki i
ruszyła w głąb Francji.
Sytuację tę wykorzystał gen. de Gaulle, który przy okazji utworzył swój Rząd
Tymczasowy. W dniu 19 sierpnia w Paryżu wybuchło powstanie zbrojne. Niemcy
zachowali się dość rycersko i nie wykonali rozkazu Hitlera, który polecił zburzyć miasto.
Po 3 dniach garnizon niemiecki skapitulował i władze przejęli Francuzi. Odmiennie
przedstawiała się sytuacja w Polsce. W dniu 1 VIII 1944 r. wybuchło powstanie w
Warszawie. Planowano je na dwa-trzy dni, jako demonstrację zbrojną. Trwało ono 63
dni i zakończyło się kompletnym zniszczeniem miasta.
Na przełomie lat 1944/45 wojska atakujące dotarły do granic Rzeszy. Satelici
Niemiec kolejno kapitulowali lub przechodzili na stronę zwycięskiej koalicji wojennej:
Bułgarzy, Finowie, Rumuni i Węgrzy. Jugosławię wyzwalały oddziały partyzanckie Tito,
a Grecję oddziały partyzanckie Frontu Wyzwolenia Narodowego - ELAS.
W lutym 1945 r. w Jałcie na Krymie odbyło się drugie spotkanie Wielkiej Trójki.
Ustalono zasady organizacji Niemiec i Europy po wojnie, sprawy powojennego
urządzenia Jugosławii i Polski oraz zasady działania Organizacji Narodów
Zjednoczonych.
Hitler nie dawał za wygraną. Odgrażał się, że dysponuje nową, tajną bronią, która
pozwoli mu odmienić losy wojny. Liczył on też na to, że alianci poróżnią się między sobą
i sami zwrócą się do niego z prośbą o współpracę. Uczeni niemieccy wynaleźli broń
rakietową i podjęli przy jej pomocy ostrzeliwanie Londynu i innych miast. Niemcom nie
udało się natomiast rozbić jądra atomu i zbudować bomby atomowej. Pracowali nad nią
uczeni wielu krajów skupieni w USA. Marsz armii anglosaskich w głąb Niemiec został
zahamowany w grudniu 1944 r. Niemcy podjęli kontrofensywę w Ardenach wdzierając
się w głąb frontu amrykańskiego na około 60 km. Doszło do ostrych kontrwersji
pomiędzy dowódcami brytyjskimi i amerykańskimi, ale o rozbiciu koalicji nie było mowy.
Hitler się przeliczył.
Tabela nr 58
Bilans działalności niemieckich okrętów podwodnych w latach 1939-1945
Rok
Stracone okręty
podwodne
Zatopione okręty
aliantów w mln BRT
Nowo
zbudowane
okręty aliantów
Bilans w BRT
1939
1
810 000
332 000
-478 000
1940
22
4 407 000
1 219 000
-3 188 000
1941
35
4 398 000
1 984 000
-2 414 000
1942
85
8 245 000
7 182 000
-1 063 000
1943
237
3 611 000
14 585 000
+10 974 000
1944
241
1 422 000
13 349 000
+11 927 000
1945
153
458 000
3 834 000
+3 376 000
Razem
792
23 331 000
42 185 000
+20 144 000
Źródło: M. Overesch, Das Dritte Reich 1939-1945, t. II, cz. II, D
622.
Jak z powyższych danych wynika w latach 1939-1942 działalność niemieckich
okrętów podwodnych przynosiła znakomite efekty. W 1943 r. sytuacja się odmieniła.
Niemcy ponosiły wielkie straty nie uzyskując korzystnych efektów. Flota anglosaska
chroniona była przez okręty wojenne, a niemieckie okręty podwodne narażone były na
ostre przeciwdziałanie. W sumie działalność ich przestała się opłacać. Ponadto przemysł
szybko odrabiał straty wyrządzane przez Niemcy.
Podobnie przedstawiała się sytuacja z akcją nalotów bombowych na Wielką
Brytanię i Niemcy.
Tabela nr 59
Bilans wojny bombowej między Niemcami i Wielką Brytanią w tonach bomb
Kraj
Ciężar bomb zrzuconych na poszczególne kraje w latach
1940
1941
1942
1943
1944
1945
Razem
Niemcy
10 000
30 000
40 000
120 000
650 000
500 000
1 350 000
Wielka Brytania
37 000
22 000
3 300
2 300
9 200
800
746 000
Źródło: M. Overesch, Das Dritte Reich..., s. 622.
W 1939 r. Brytyjczycy mieli wątpliwości czy można bombardować domy i fabryki
prywatne i zrzucali na Niemcy ulotki. W latach 1941-1945 masowo zrzucali bomby nie
licząc się z tym, czy trafiają one w fabryki zbrojeniowe czy w domy prywatne.
Stosowano tzw. metodę dywanową, bombardując całe dzielnice takich miast, jak:
Brema, Hamburg, Berlin, a w końcu kwietnia 1945 r. Drezno.
W kwietniu 1945 r. Rosjanie otoczyli wielki Berlin i przystąpili do szturmu na
miasto. 30 IV 1945 r. Hitler uznał się za pokonanego i odebrał sobie życie, wyznaczając
uprzednio nowe władze. Wojska niemieckie we Włoszech kapitulowały 29 kwietnia,
Berlin kapitulował 2 maja, armie niemieckie w północnych Niemczech skapitulowały 5
maja. W dniu 7 maja kapitulowało Dowództwo Naczelne Wehrmachtu przed
Eisenhowerem, a 8 maja akt ten powtórzono w kwaterze radzieckiej G. Żukowa w
Berlinie. Była to kapitulacja bezwarunkowa. Wojna w Europie się skończyła. Niemcy
zostały okupowane. Dowódcy 4 stref okupacyjnych przejęli pełną władzę w Niemczech.
W dniach 17 lipca - 2 sierpnia 1945 r. w Poczdamie odbyło się trzecie spotkanie
Wielkiej Trójki. Roosevelt już nie żył. Zmarł 12 kwietnia. Miejsce jego zajął Harry S.
Truman (1884-1972). Wielką Brytanię w pierwszej fazie obrad reprezentował Churchill,
a następnie nowy premier, laburzysta Richard Clement Attlee (1883-1967). Jedynym
uczestnikiem wszystkich trzech spotkań był Stalin, który cieszył się znacznym
autorytetem. W czasie konferencji doszło do poważnych rozbieżności pomiędzy
aliantami. Niemniej uchwalono kilka ważnych dokumentów na temat urządzenia świata
po wojnie.
Stany Zjednoczone, Wielka Brytania i Chiny wystosowały ultimatum wobec
Japonii wzywając ją do poddania się. Stalin ponowił obietnicę przystąpienia do wojny z
tym państwem, natychmiast po przerzuceniu wojsk radzieckich z Europy na Daleki
Wschód. Amerykanie nie byli jednak nadal zainteresowani udziałem ZSRR w wojnie z
Japonią, ponieważ właśnie uzyskali nową broń w postaci bomby atomowej i mogli
samodzielnie rozstrzygnąć wojnę bez uciekania się do pomocy ZSRR.
3. Wypieranie Japonii z terenów opanowanych w latach 1941-1942
a) Powstrzymanie ekspansji japońskiej w 1942 r.
Częściowe powodzenie ataku floty japońskiej na bazę amerykańską w Pearl
Harbor w grudniu 1941 r. zachęciło połączone sztaby Cesarstwa do podjęcia dalszych
kroków ekspnsywnych. W maju 1942 r. przygotowano nową ekspedycję zamierzając
opanować Nową Gwineę, a następnie Australię. W tym celu utworzyli eskadrę okrętów
wojennych i wysłali na Morze Koralowe. Tymczasem adm. Ch. Nimitz przewidział ten
ruch dysponując częściowo odczytanymi tajnymi depeszami japońskimi i skierował w ten
rejon zachowane lotniskowce i inne okręty wojenne USA. Dowodził nimi adm. Fletcher
(Task Force 17). W dniach 6-7 maja 1942 r. doszło do wielkiej bitwy na Morzu
Koralowym. Była to pierwsza tego typu bitwa. Okręty wroga wzajemnie nie widziały się
i nie strzelały do siebie. Bitwę prowadziły samoloty startujące z lotniskowców.
Prowadzono ją w trudnych warunkach atmosferycznych. Przeciwnika trudno było
wykryć ze względu na niski pułap chmur i mgły. Dowodzony przez adm. Shigeyoshi
Ionuye zespół bojowy liczył około 70 okrętów w tym dwa duże i jeden mały
lotniskowiec, podczas gdy Amerykanie dysponowali flotą składającą się z dwóch
lotniskowców, 10 krążowników i 22 niszczycieli. Obie floty poniosły wielkie straty i
walkę przerwano. Japończycy musieli poniechać lądowania w Port Moresby i wycofać
się.
W koncu maja przygotowali oni jednak wielką armadę i wyruszyli na ocean
zmierzając do opanowania leżącej pośrodku wyspy Midway na Hawajach. W skład
zespołu atakującego weszło około 200 okrętów, w tym kilka lotniskowców
dysponujących 700 samolotami. W akcji brało udział około 100 tys. ludzi.
Admirał Nimitz i w tym przypadku przewidział kierunek ataku i przygotował
własne siły do jego odparcia. Na lotniskowcach amerykańskich znajdowało się 233
samolotów, a na Midway 131. Do bitwy doszło w dniach 4-5 czerwca. Japończycy
atakowali Midway i okręty amerykańskiej Floty Pacyfiku podczas gdy Amerykanie
bronili wyspy i atakowali lotniskowce i krążowniki japońskie na otwartym morzu.
Samoloty amerykańskie zatopiły 4 wielkie lotniskowce, 1 ciężki krążownik i 253
samoloty japońskie. Była to ciężka strata. Bez lotniskowców Japończycy nie byli w
stanie kontynuować akcji zaczepnych. Amerykanie stracili 1 lotniskowiec, 1 niszczyciel i
150 samolotów. Przemysł amerykański był w stanie straty te szybko uzupełnić, podczas
gdy Japonia nie dysponowała możliwościami szybkiego odrobienia strat. Szczególne
trudności powstały w lotnictwie, ponieważ brakowało wyszkolonych lotników, a
szkolenie nowych trwało bardzo długo. Siła ofensywna Japonii została złamana. Od tego
czasu Japończycy zostali zepchnięci do defensywy i prowadzili walki obronne dążąc do
zachowania terenów zdobytych w okresie od grudnia 1941 r. do czerwca 1942 r.
Do ofensywy przystąpili Amerykanie atakując tereny opanowane przez armię
japońską. Na pierwszy plan poszły Wyspy Salomona i Nowa Gwinea, które uznano za
teren dogodny do założenia baz wojennych przeciw Japonii. Walki miały bardzo
skomplikowany charakter, ponieważ Japończycy zbudowali liczne umocnienia.
b) Chiny i Azja Południowo-Wschodnia
W latach 1942-1943 na terenach Azji Południowo-Wschodniej panował względny
spokój. Wynikało to z faktu, iż obie strony konfliktu teren ten uznały za drugorzędny.
Gros sił koncentrowano w innych regionach. Po stronie Osi decydującą rolę w wojnie
pełniły Niemcy. W czasie gdy Niemcy rozwinęli wielką ofensywę w Afryce i w ZSRR
Japonia zmierzała do opanowania Indii i przebicia się do Pakistanu. Myślano o spotkaniu
się z wojskami niemieckimi w rejonie Zatoki Perskiej. Atak amerykański na Wyspy
Salomona i walki o Guadalcanal spowodowały zatrzymanie ofensywy w Azji
Południowej. Japonia nie miała sił by ją kontynuować na tak rozległym froncie.
Ofensywy na Indie nie podjęto. Przeciwnicy mieli też inne, bardziej ważne obiekty do
obrony i również na podejmowali ofensywy w tym rejonie. Brakowało im zresztą jasnej
koncepcji ofensywy. Dominująca w tym regionie Wielka Brytania za priorytetowe uznała
walki w obronie Egiptu, natomiast Amerykanie skoncentrowali swe siły na Oceanie
Spokojnym i w Afryce Zachodniej. W tej sytuacji za głównego sojusznika w Azji uznali
Chiny Czang-Kai-szeka oraz kierowany przez komunistę Cho-Szi-Mina (1890-1969)
ruch antyjapoński w Wietnamie. Komuniści utworzyli Ligę Niepodległości Wietnamu
(Viet-Minh). Próbowali też pozyskać wpływy w Indiach ale napotkali tam na ostry
sprzeciw Anglii, która nie doceniała z kolei celowości wspierania Chin i osobiście
Czang-Kai-szeka. Niemcy próbowały wspierać Japonię udzielając jej pomocy technicznej
w budowie okrętów podwodnych i lotniskowców, ale były za bardzo oddalone by pomoc
ta mogła przyjąć szerszy zasięg.
Klęska Niemiec oznaczała też klęskę Japonii. Samodzielnie nie była ona w stanie
przeciwstawić się połączonym siłom Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii. W
czasie wojny występowała silna zależność poszczególnych frontów od siebie oraz ostra
konkurencja poszczególnych mocarstw. Każde z nich należało do obozu ale myślało
głównie o zabezpieczeniu własnych interesów. Pomiędzy Anglikami i Amerykanami
również występowały różnice zdań co do oceny sytuacji i ustalenia priorytetów walki.
Generalnie biorąc Anglicy nastawiali się na to by nie dopuścić do ewentualnego
połączenia sił niemieckich i japońskich w Azji Mniejszej czyli na Bliskim Wschodzie. W
związku z tym umacniali oni front oporu w Indiach tłumiąc ruch projapoński w tym kraju
oraz rozbudowując armię hinduską. Z drugiej strony powstrzymywali postęp wojsk
niemieckich w Egipcie. Dopiero po rozbiciu armii włosko-niemieckiej w Afryce mogli
oni przejść do wzmocnienia sił w Birmie i podjęcia akcji ofensywnej w tym regionie.
Walki rozwijały się bardzo powoli.Natomiast Amerykanie za główny kierunek ofensywy
uznali atak przez Ocean Spokojny i Filipiny. Zabiegali też o wzmocnienie frontu w
Chinach ale przez dłuższy czas nie osiągnęli na tym terenie większych sukcesów.
W lutym 1943 r. do Birmy skierowano gen. Orda C. Wingate'a (1863-1944), który
zdobył znaczne doświadczenia w walkach w dżungli na terenie Etiopii. Stanął on na
czele brygady hinduskiej wyszkolonej do walki w dżungli by podjąć z nią walkę
partyzancką przeciw japońskim liniom komunikacyjnym w Birmie. Walkom tym nadano
znaczny rozgłos ale nie miały one większego znaczenia militarnego. W dalszym ciągu
toczyły się spory pomiędzy Anglikami i Amerykanami na temat strategii i znaczenia
frontu azjatyckiego w wojnie z Japonią. Decydujące rozmowy przeprowadzono w czasie
konferencji w Queck w Kanadzie w maju i październiku 1943 r. oraz w Kairze jesienią
1943 r.
Nadal występowały jednak poważne różnice zdań pomiędzy przywódcami
amerykańskimi i angielskimi na temat koncepcji strategicznych. Amerykanom zależało na
utrzymaniu frontu chińskiego. Utrzymywali most powietrzny z Indii do Chin oraz dążyli
do odbicia drogi do Chin przez Birmę lub do zbudowania nowej drogi lądowej z Indii do
Chin. Natomiast Churchill nie był entuzjastą tych planów. Obawiał się zbyt silnego
zaangażowania Stanów Zjednoczonych w Indiach. Nie popierał też koncepcji
rozszerzania wojny w Birmie. Popierał natomiast plan ataku na Japonię poprzez Ocean.
Wprawdzie Anglia nie dysponowała zbyt silną flotą wojenną w tym rejonie ale nie miała
tam nic do stracenia. Była to tradycyjna dla Anglików koncepcja wojny przy pomocy
cudzych rąk. Amerykanie byli jednak odmiennego zdania i niezależnie od ataku przez
Pacyfik i Filipiny zmierzali do uzyskania silnej bazy w Chinach, do których chcieli mieć
dostęp od strony Indii i Birmy.
W tych warunkach Amerykanie zdobywali na Pacyfiku kolejne wyspy i bazy a w
Azji Południowo-Wschodniej nic szczególnego się nie działo. Przez długi czas inicjatywa
znajdowała się w ręku Japończyków, którzy przygotowywali nowe ofensywy z Birmy w
kierunku Indii i w Chinach południowych. W czasie konferencji w Queck Churchill
narzucił Amerykanom lorda Louisa Mountbattena (1900-1978), na dowódcę naczelnego
w Azji Południowo-Wschodniej. Miał on realizować koncepcje zaprezentowane przez
Churchilla i brytyjski sztab imperialny. Amerykanin gen. Stilwell został jego zastępcą.
Znał on dobrze stosunki panujące w Chinach i nadal pełnił obowiązki amerykańskiego
doradcy Czang-Kai-szeka oraz dowódcy wojsk amerykańskich w Chinach. Amerykanie
przerzucali z Indii do Chin dużą ilość materiału wojennego celem wyposażenia armii
chińskiej Czang-Kai-szeka ale armia ta nadal nie podejmowała większych akcji
bojowych. Czynna była natomiast 14 Armia Powietrzna gen. Chennaulta. Była to jednak
armia ochotnicza. Podejmowała ona liczne akcje zmierzające do obezwładniania wojska
japońskich w Chinach. Chennault nie zgadzał się z koncepcjami Stilwella. Sądził on, że
lotnictwo da sobie radę z wojskami przeciwnika. Akcja jego spowodowała, iż
Japończycy postanowili podjąć nową, wielką ofensywę w Chinach by zlikwidować
zagrożenie występujące ze strony 14 Armii Powietrznej.
Sztab lorda Mounbattena jesienią 1943 r. podjął przygotowania do ofensywy od
strony Birmy. W grudniu 1943 r. gen. Stilwell podjął ofensywę na czele dwóch dywizji
chińskich wyszkolonych w Indiach. Ruszyły one w kierunku Ledo u stóp Himalajów
tocząc zacięte walki z 18 dywizją japońską. Natomiast 19 I 1944 roku ofensywę podjął
XV Korpus Brytyjski składający się z trzech dywizji hinduskich. Dowodził nim gen.
Christinson. Atakowano pozycje japońskie w południowej części kraju w rejonie Arakan
i portu Chittagong. Armia Stilwella w dniu 4 sierpnia zdobyła miasto Myitkyina w
pobliżu granicy z Chinami. Oddziały japońskie wykruszały się w walkach, podczas gdy
alianci stale wzmacniali swoje kontyngenty. Pod koniec roku dysponowali oni już
milionem ludzi. Mieli silne lotnictwo.
Wielkie niepowodzenie odnotowały natomiast wojska chińskie Czang-Kai-szeka.
W marcu 1944 r. wojska japońskie podjęły ofensywę w prowincji Honan w
południowych Chinach. Liczące zaledwie 50 tys.ludzi zgrupowanie japońskie rozbiło
liczące około 400 tysięcy ludzi wojska chińskie generała Tang-En-po. W ciągu miesiąca
Japończycy zajęli prawie całą prowincję i opanowali linię kolejową Pekinu-Hankou oraz
duże ośrodki przemysłowe Czengczon i Lojang. W maju Japończycy kontynuowali
ofensywę wzdłuż linii kolejowej Wuczang-Kuejczou. Następna armia Kuomintangu
licząca 300 tysięcy ludzi poszła w rozsypkę oddając kolejne miasta i ośrodki.
W okresie od marca do grudnia 1944 r. armia Czang-Kai-szeka straciła około 1
milion ludzi, 10 dużych baz lotniczych i 36 lotnisk oraz obszar liczący 2 mln km2
zamieszkany przez 60 milionów ludzi. Japończycy wstrzymali ofensywę w połowie
grudnia, uznając, że osiągnęła ona postawione przed nią cele. W ten sposób zapewnili
sobie łączność kolejową od Korei poprzez całe Chiny aż do Azji Południowej.
Sytuacja w Chinach niepokoiła prezydenta Roosevelta i cały rząd amerykański.
Chinom udzielono poważnych pożyczek oraz dostarczono im wiele cennego materiału
wojennego. Wszystko to okazało się daremne. Latem 1944 r. do Chin wysłano specjalną
misję z wiceprezydentem H. Wallacem na czele. Jesienią do Czang Kai-szeka wysłano
drugą misję roboczą. Amerykanie proponowali by Czang Kai-szek oddał dowództwo
armii w ręce generała Stilwella, dokonał reorganizacji rządu, poprawił stosunki z
komunistami i uzdrowił sytuację w kraju. Czang Kai-szek przyjął niektóre z tych
propozycji. Zażądał jednak odwołania gen. Stilwella, z którym nie mógł dojść do
porozumienia. Generał Stilwell miał jak najgorsze zdanie o marszałku Czang Kai-szeku i
jego otoczeniu. Oskarżył on reżim Kuomintangu o korupcję, a Czang Kai-szeka o
nepotyzm. Prezydent Roosevelt uległ żądaniu Chińczyków i wbrew opinii swoich
doradców odwołał Stilwella. Sądził on, że Chiny Czang Kai-szeka po rozbrojeniu Japonii
będą odgrywały wielką rolę polityczną w skali światowej i bardzo się z nimi liczył.
Funkcje pełnione przez gen. Stilwella rozdzielono. Stanowisko doradcy wojskowego
Czang-Kai-szeka objął gen. Albert Wedemayer. Otrzymał on zadanie zreorganizowania
armii chińskiej i ukrócenia korupcji. Stanowisko dowódcy wojsk chińsko-amerykańskich
w Birmie objął gen. D. I. Sultan. Natomiast gen. Wheeler objął stanowisko zastępcy
lorda Mountbattena pełniącego funkcję naczelnego dowódcy na całym obszarze Azji
Południowo-Wschodniej.
W Birmie utworzono 11 Grupę Armii z gen. Oliverem Leese na czele, którego
odwołano z Włoch. 11 Grupa Armii obejmowała 14 armię i XV Korpus armijny. W armii
dominowali Hindusi, Chińczycy i Birmańczycy. W styczniu 1945 r. alianci zdołali
odbudować tzw. Drogę Birmańską biegnącą z Indii przez północna Birmę do Chin
południowych. Fakt ten poprawił możliwości komunikacyjne i zaopatrzeniowe Chin.
Pierwszy transport przekroczył granicę Birmy w dniu 28 I 1945 r.
W dniu 11 II 1945 r. dywizje hinduskie zdobyły przyczółek na rzece Irawandi na
południe od ważnego ośrodka przemysłowego i komunikacyjnego Mandalay, a 7 marca
samo miasto Mandalay. Stolicę Birmy Rangun zdobyto dopiero 3 maja likwidując
japońską okupację w tym kraju. Walki miały bardzo zacięty charakter i spowodowały
znaczne straty po obu stronach frontu. Odbicie Birmy miało wielkie znaczenie dla
dalszych walk na terenie Chin i Azji Południowo-Wschodniej. Pozwalało stworzyć bazy
wypadowe do ataku na wyspy japońskie.
c) Pierwsze efekty ataku na wyspy japońskie
Do połowy roku 1944 wojna toczyła się daleko od wysp japońskich i poza
walczącymi tam żołnierzami społeczeństwo japońskie nie miało o niej jasnego
wyobrażenia. Większość Japończyków wierzyła cesarzowi i uznawała wysuwany przez
niego program "obrony" żywotnych interesów narodu. Większość ludności nie miała
pojęcia o okropnościach wojny. Jesienią 1944 r. wojna zbliżyła się jednak do ich domów.
Wojska obce były jeszcze daleko ale uzyskały one możliwość atakowania wysp
japońskich. Z jednej strony nastąpiło to na skutek zajęcia wysp Mariańskich na
środkowym Pacyfiku a z drugiej na skutek rozwoju techniki. W 1942 r. przemysł
amerykański doskonaląc, znajdujące się od 1939 r., w służbie samoloty B-17 tzw.
Latające Fortece, wyprodukował samolot B-29 tzw. Superfortecę. Był to
czterosilnikowy bombowiec dalekiego zasięgu zwany bombowcem strategicznym. Miał
on udźwig 9 ton i zasięg lotu wynoszący 8,5 tysięcy kilometrów. Na wysokości 7600
metrów leciał z szybkością 576 km na godzinę. Maszyna dysponowała dużą siłę ognia.
Załogę stanowiła 10-osobowa grupa pilotów, nawigatorów i strzelców pokładowych.
Forteca posiadała 4 wieżyczki strzelnicze wyposażone w 2 ciężkie karabiny maszynowe
każda (kaliber 12,7 mm). Tylne stanowisko strzeleckie było wyposażone w działko o
kalibrze 20 mm i 2 ckm lub tylko w 3 ckm.
Amerykanie zbudowali bazy lotnicze w Indiach, Chinach i na Marianach, gdzie
zdobyli lotniska japońskie. W oparciu o te bazy i lotniska w 1944 r. utworzono 20 Armię
Powietrzną nastawioną tylko na bombardowanie Japonii. Pierwszy nalot
przeprowadzono w nocy z 15 na 16 listopada 1944 r. na zakłady stalowe Yawata na
wyspie Kyushu. W dniu 24 listopada przeprowadzono pierwszy nalot dzienny. Akcję tą
kontynuowano systematycznie dezorganizując produkcję wojenną Japonii i terroryzując
jej społeczeństwo. Skonstruowano specjalne samoloty naprowadzające na cele, tak
przed, jak i po nalocie ustalając skuteczność akcji i korygując ją. Jednocześnie samoloty
startujące z pokładów lotniskowców dowożone były w pobliże japońskich baz i wysp i
również zadawały Japonii wielkie straty. Ożywioną akcję prowadziły też okręty wojenne
5 Floty Pacyfiku, które dokonywały wielkich rajdów i akcji zaskakując flotę japońską.
Flota Japonii poniosła olbrzymie straty i w końcu 1944 r. przestała się już liczyć jako siła
zdolna do obrony wysp. Szczególne zniszczenia zadawały amerykańskie okręty
podwodne, które patrolowały akweny wodne także wokół wysp japońskich. W roku
1944 okręty podwodne zatopiły około 600 japońskich statków transportowych o tonażu
2,7 mln ton. Tonaż floty transportowej Japonii zmniejszył się w okresie tego roku z 4,7
mln do 2 mln ton. W dniu 28 XI 1944 r. amerykański okręt podwodny "Archerfish"
zatopił nowy japoński lotniskowiec "Shinako", który wyszedł z portu by uchronić się
przed atakami lotniczymi. Był to jeden z trzech największych japońskich lotniskowców.
Przemysł japoński produkował mniej broni i amunicji, a flota nie mogła tej produkcji
dostarczyć oddziałom walczącym w Azji lub na wyspach Oceanu. Oddziały japońskie
cierpiały na brak broni, żywności i paliwa.
W Stanach Zjednoczonych nadal występowało zjawisko segregacji rasowej.
Murzyni byli obywatelami USA drugiej kategorii. W marynarce nie przyjmowano ich do
służby na okrętach lecz wykorzystywano do prac fizycznych, jak np. załadunek amunicji
w portach, roboty drogowe itp. 17 lipca 1944 r. w bazie przeładunkowej w Chicago w
Kalifornii doszło do wielkiej eksplozji na skutek zaniedbań. Zginęło 320 Murzynów
pracujących jako żołnierze przy przeładunku. Reszta odmówiła dalszej pracy w tych
warunkach. Zostali oni oskarżeni o bunt, osądzeni i skazani na kary po 15 lat więzienia.
Wyroki złagodzono do 2-3 lat dopiero po wojnie na skutek akcji organizowanej m.in.
przez Eleonorę Roosevelt.
W dniu 9 I 1945 r. gen. Mac Arthur podjął akcję zmierzającą do wyzwolenia
głównej wyspy Filipin. Luzonu broniły wojska japońskie liczące około 150 tys. ludzi. Do
inwazji na Luzon przygotowano 113 tys. ludzi. Wojska japońskie były rozproszone na
dużym obszarze i słabo wyposażone, natomiast wojska amerykańskie koncentrowały się
na wybranych kierunkach oraz dysponowały dużą liczbą samolotów i dział. Lądowanie
poprzedzono silnym bombardowaniem i ogniem artylerii z okrętów. By odwrócić uwagę
floty japońskiej od Luzonu 3 Flota adm. Halseya (11 lotniskowców, 6 pancerników, 7
ciężkich i 6 lekkich krążowników oraz 48 niszczycieli) wypłynęła na Morze
Południowo-Chińskie. Samoloty startujące z lotniskowców zbombardowały ponownie
Formozę oraz szereg innych wysp i baz japońskich niszcząc 111 samolotów i zatapiając
kilka okrętów. 12 stycznia atakowano porty w Szanghaju, Kantonie, Hongkongu oraz w
Sajgonie i na wyspie Hainan. Akcja ta trwała kilka tygodni. Walki na Luzonie trwały do
2 marca. Amerykanie zdobyli wyspę Corregidor a następnie Manilę. Akcję ich
wspomagały filipińskie oddziały partyzanckie powiązane z emigracyjnym rządem Filipin
Sergio Osemeny.
W czasie walk o Filipiny Mac Arthur przystąpił do inwazji na wyspę Iwo Jimę
(Jwodzimia). Jest to wysepka licząca około 30 km2 powierzchni. Znajduje się w
Archipelagu Volcano (Wyspy Wulkaniczne). Do wojny była to wyspa bezludna zwana
wyspą siarczaną. Po zajęciu przez Amerykanów Wysp Marshalla i Marianów nabrała ona
dużego znaczenia strategicznego, ponieważ znajdowała się w połowie drogi z Marianów
do Tokio (600 mil). Nadawała się na bazę wojenną broniącą wysp japońskich lub
stanowiącą bazę wypadową przeciw nim. Od wiosny 1944 r. Japończycy prowadzili tam
silne prace fortyfikacyjne przekształcając ją w wysepkę-fortecę. Już w parę dni po
zajęciu Jiwodzimy lądowały na niej Superfortece wracające z ataku na Tokio i inne
miasta japońskie. Na skutek uszkodzenia nie były one w stanie dolecieć do swych baz na
Marianach.
W początku roku 1945 dowódcą 20 Floty Powietrznej USA został gen. Curtis Le
May. Został on przeniesiony z europejskiego teatru wojennego. Miał duże
doświadczenie wojenne wyniesione z organizowania akcji bombardowań Niemiec. Był
rzecznikiem masowych nalotów na otwarte miasta celem terroryzowania ludności
cywilnej. Doświadczenie nalotów dywanowych z Niemiec przeniósł on na Japonię. W
nocy z 9 na 10 marca przeprowadzono wielki nalot na Tokio z użyciem bomb
zapalających. Zakładano, że lekka, drewniana zabudowa Tokio wychodzi obronną ręką
w czasie ataku bomb burzących. Liczono na większy sukces bomb zapalających. 334
Superfortece zrzuciły 1 700 ton bomb zapalających. Samoloty startowały z baz
położonych na Marianach. Liczbę ofiar nalotu z 10 marca, podobnie jak w Dreźnie z
13-14 lutego, trudno było ustalić. Prawie całe miasto spłonęło. Liczbę spalonych domów
szacowano na 267 000 . Liczbę zabitych i spalonych żywcem szacowano najpierw na
175 tys. ludzi, a następnie zredukowano do 80 tys. Liczba rannych wyniosła kilkaset
tysięcy. Dach nad głową utraciło milion ludzi. W ślad za tym przeprowadzono naloty na
inne miasta japońskie, np. Kobę, Nagoję, Osakę. Liczbę zabitych szacowano łącznie na
około 260 tysięcy osób. Liczba rannych wynosiła około 500 tys. osób.
Wiosną 1945 r. armie amerykańskie stanęły wobec problemu bezpośredniego ataku
na wyspy japońskie. Toczyły się dyskusje na temat wyboru kierunku uderzenia.
Ostatecznie postanowiono w pierwszej kolejności uderzyć na wyspę Okinawa w
Archipelagu Riukiu. Zdaniem Z. Flisowskiego zdecydowało o tym położenie
geograficzne wyspy.
Inwazję realizowała 10 armia amerykańska dowodzona przez gen. Simona
Boliwara Bucknera (1886-1945). Liczyła ona 183 tys. ludzi. Zespołem amfibii i barek
desantowych dowodził wiceadmirał Richmond K. Turner. Dysponował on 1213
okrętami i różnymi jednostkami pływającymi. Akcję ubezpieczał 58 Zespół Operacyjny
adm. Mitschera oraz Brytyjska Flota Pacyfiku adm. Bernarda Rawlingsa (Task Force
57).
Inwazję Okinawy podjęto 1 kwietnia. Walki o wyspę trwały do 21 czerwca i miały
wyjątkowo zaciekły charakter. Walki na Okinawie uznano za najbardziej krwawe w toku
całej II wojny światowej. Wielką rolę w toku walk odegrały samoloty Kamikadze oraz
inne rodzaje broni samobójczych. Japończycy stracili około 110 tys.ludzi zabitych i 7401
rannych. Do niewoli oddało się tylko 10 755 ludzi. Amerykanie stracili 15 520 zabitych i
36 631 rannych. Poległ gen. Buckner. Spośród ludności cywilnej zamieszkałej na
Okinawie życie straciło około 100 tys. ludzi. Było to więc razem około 225 tys. zabitych
w czasie niespełna 3 miesięcy walk. Tymczasem Japonia była krajem wyspiarskim i tego
typu przeszkód do pokonania było dużo. W toku walk Amerykanie stracili 736
samolotów i 36 okrętów; 368 okrętów zostało uszkodzonych i wymagało naprawy.
Amerykanie zatopili 16 okrętów japońskich z największym, ostatnim pancernikiem
"Yamato" na czele. Z załogi liczącej 2500 ludzi uratowano tylko 280 osób. Japończycy
stracili około 1900 kamikadze i 5900 samolotów zwykłych. 11 czerwca dowódca
marynarki na wyspie wiceadmirał Ota wraz ze sztabem wysadził się w powietrze.
Dowódca 32 armii i komendant garnizonu gen. Mitsuru Ushijima wraz z szefem sztabu
gen. Osamu Cho popełnił samobójstwo na ostatnim bronionym wzgórzu Mabuni nr 89.
Wraz z upadkiem wyspy Okinawy Japończycy stracili ważny punkt strategiczny,
położony zaledwie 300 mil od wybrzeży Kiusiu. Natomiast Amerykanie uzyskali
dogodną bazę do ataku na pozostałe wyspy Japonii. Straty poniesione w czasie
kilkutygodniowych walk o Okinawę napawały niepokojem. Walki o resztę wysp mogły
trwać długo i spowodować jeszcze większe straty. Do tego czasu wojska amerykańskie
uległy wielkiej rozbudowie. Sama formacja Marines czyli komandosów liczyła około 500
tys. ludzi zorganizowanych w 6 dywizjach piechoty; dysponowała ona własnym
lotnictwem liczącym 160 tys. ludzi.
d) Uderzenie ZSRR na Japonię i rozbicie Armii Kwantuńskiej
W Teheranie jesienią 1943 r. prezydent Roosevelt namawiał Stalina do wspólnego
wystąpienia przeciw Japonii ale Stalin odmówił, ponieważ ZSRR miał duże trudności w
prowadzeniu wojny przeciw Niemcom i ich satelitom europejskim. Nie mniej już w
końcu roku 1944 przystąpiono do opracowania planów operacyjnych ewentualnej walki
z Japonią. W lutym 1945 r. w Jałcie, Stalin zawarł z Rooseveltem formalny układ
zobowiązując się do podjęcia wojny z Japonią w 3 miesiące po zakończeniu wojny z
Niemcami. W związku z tym 5 IV 1945 r. rząd ZSRR wypowiedział układ o nieagresji z
Japonią z 13 IV 1941 r., oskarżając Japonię o działania niezgodne z treścią układu. Po
uderzeniu Niemiec na ZSRR Japonia, zdaniem władz radzieckich, zajęła stanowisko
antyradzieckie udzielając Niemcom poufnych informacji o ZSRR i Armii Czerwonej,
podejmowała różne kroki szkodzące ZSRR, nad granicą z Mongolią i ZSRR
skoncentrowała wielką armię powodującą, że ZSRR musiał wydzielić odpowiednią ilość
dywizji dla zabezpieczenia granicy, co osłabiło jego możliwości wojenne z Niemcami.
W kwietniu 1945 r. sztab Armii Czerwonej przystąpił do bardziej konkretnej pracy
nad przygotowaniami do ataku na Japonię. Akcją przygotowawczą kierował marszałek
Aleksander M. Wasilewski (1895-1977). Z chwilą zakończenia wojny z Niemcami
wojska radzieckie zaczęto koncentrować na Dalekim Wschodzie. Powstała obawa czy
Armia Czerwona zdąży podjąć ofensywę przed zakończeniem wojny z Japonią.
Obawiano się, że Japonia może wcześniej podpisać układ kapitulacyjny ze Stanami
Zjednoczonymi, Anglią i Chinami. Niebezpieczeństwo takie powstało szczególnie po
ultimatum przedłożonym przez te państwa Japonii w Poczdamie w dniu 26 lipca 1945 r.
Mołotow podjął kroki zmierzające do opóźnienia podpisania tego dokumentu ale akcja
ta nie powiodła się. Bez wejścia ZSRR do wojny z Japonią trudno byłoby
wyegzekwować żądania jakie formułował ZSRR wobec Japonii. Za głównego
przeciwnika uchodziła zagrażająca ZSRR od lat Armia Kwantuńska, która stacjonowała
w Mandżurii i współpracowała z armią Mandżukuo. Armią Kwantuńska dowodził gen.
Otozo Yamada. Dysponował on 31 dywizjami i 9 brygadami piechoty oraz 2 brygadami
pancernymi i 2 armiami lotniczymi wojsk japońskich oraz wojskami sojuszniczymi
Mandżukuo i Mongolii Wewnętrznej. Liczyły one razem kilka dywizji ale były słabiej
uzbrojone i wyćwiczone. W dywizjach japońskich znajdowało się około 450 tys.ludzi, 1
155 czołgów i dział samobieżnych oraz 1907 samolotów. Dywizje mandżurskie i
mongolskie liczyły podobną ilość żołnierzy ale słabiej uzbrojonych. Spośród
stacjonujących wcześniej w Mandżurii oddziałów japońskich gen. Yamada musiał pewną
część odesłać na inne fronty. Historycy radzieccy twierdzą, że dysponował on armią
liczącą 1 140 tys. ludzi uzbrojonych w 5 tys. dział, tysiąc samolotów i tysiąc czołgów.
Wojska te broniły olbrzymiego obszaru całej Mandżurii i Korei. Linia frontu wynosiła
ponad 4500 km.
Armia Czerwona skoncentrowała 1 747 465 ludzi oraz około 30 tys. dział i
moździerzy, 5250 czołgów i dział samobieżnych i 5171 samolotów. Akcję
przygotowywał i realizował Aleksander M. Wasilewski, Naczelny Dowódca Sił
Zbrojnych ZSRR na Dalekim Wschodzie. 8 sierpnia ZSRR wypowiedział Japonii wojnę i
w następnym dniu uderzył całością przygotowanych sił. Wojska ZSRR dzieliły się na
kilka frontów i zgrupowań. Od strony Mongolii Zewnętrznej (Mongolska Republika
Ludowa) uderzył liczący 648 tys. ludzi, 5668 dział i moździerzy, 2359 czołgów i dział
samobieżnych i 1324 samoloty Front Zabajkalski dowodzony przez marszałka Rodiona J.
Malinowskiego (1898-1967). Natomiast od strony radzieckiego Kraju Przymorskiego a
więc z przeciwnej strony uderzył dowodzony przez marszałka Kiryła Mierieckowa
(1897-1968) 1 Front Dalekowschodni. Liczył on 589 tys. ludzi, 11 430 dział i
moździerzy, 1974 czołgi i działa samobieżne oraz 1137 samolotów. Oba fronty miały
spotkać się w centrum Mandżurii koło stolicy kraju Czangczung. Uderzenie pomocnicze
realizował 2 Front Dalekowschodni gen. Maksima A. Purkajewa (1894-1953), który
operował na północnej granicy Mandżurii. Liczył on 333 tys. ludzi, 5988 dział i
moździerzy, 917 czołgów i dział samobieżnych i 1260 samolotów. Długość Frontu
Zabajkalskiego wynosiła 2300 km, a Dalekowschodniego 2 830 km. Działania
wspomagające realizowała Flota Wojenna Oceanu Spokojnego pod dowództwem adm.
I. Jumaszewa i Amurska Flotylla Wojenna dowodzona przez kontradmirała N.
Antonowa. Przygotowano też oddziały powietrzno-desantowe celem opanowania
różnych wysp i terenów na zapleczu armii japońskiej.
W czasie 8 dni armia Kwantuńska została rozbita. 17 sierpnia jej dowódca zwrócił
się do dowództwa Armii Czerwonej z prośbą o przerwanie walk. W następnym dniu
poszczególne jednostki japońskie zaczęły składać broń. W dniach 19-24 sierpnia
jednostki Armii Czerwonej wysadziły desant w różnych rejonach Mandżurii
przyspieszając proces zajmowania jej terytorium. Nawiązano też kontakt z oddziałami
Chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej (komuniści) i podjęto szereg wspólnych akcji
militarnych. Oddziały Armii Czerwonej dotarły do Korei i wkroczyły na jej teren. W ślad
za nimi ruszyły przygotowane w ZSRR grupy komunistów koreańskich z Kim Ir Senem
(Kim Il Song, 1912-1994) na czele i przystąpiły do tworzenia struktur koreańskich
współpracujących z ZSRR.
Północna Flotylla Wojenna Oceanu Spokojnego wiceadm. W. Andriejewa podjęła
akcję zmierzającą do opanowania Południowego Sachalinu. Współdziałał z nią 56
Korpus piechoty 16 armii gen. L. Czeremiesowa. Cel zrealizowano do 26 sierpnia. Inne
grupy operacyjne podjęły walkę o opanowanie Wysp Kurylskich. W dniu 18 sierpnia
oddziały Kamczackiego Rejonu Umocnionego gen. A. Gnieczko wysadziły desant na
wysuniętej najdalej na północ wyspie Kurylów Siumsiu. Walki o Siumsiu trwały kilka
dni, 21 sierpnia zakończyły się rozbiciem wojsk japońskich. W dniu 22 sierpnia wojska
japońskie na Dalekim Wschodzie zaprzestały oporu. Armia Czerwona realizowała
ustalone wcześniej plany opanowania Portu Artura, portu Dalnyj, Południowego
Sachalinu i Wysp Kurylskich. Ostatnie desanty na Wyspach Kurylskich przeprowadzono
1 IX 1945 r.
W czasie walk w Mandżurii Armia Czerwona straciła 12 031 ludzi zabitych i 24
425 rannych. Natomiast Japonia straciła 83 737 zabitych i 594 tys. jeńców. Żołnierze
radzieccy zdobyli 4 tys. dział i moździerzy, 600 czołgów, 861 samolotów, około 12 tys.
karabinów maszynowych i 310 tys. karabinów zwykłych. Sprzęt ten w zasadzie
przekazano oddziałom komunistycznym w Chinach i w Korei wzmacniając ich pozycje
wobec sił antykomunistycznych. Rząd Mandżukuo wraz z marionetkowym cesarzem
Pu-Yi aresztowano i wzięto do niewoli.
Rozbicie wojsk japońskich w Mandżurii właściwie kończyło zorganizowany opór
Japonii. Przez jakiś czas tu i ówdzie toczyły się jeszcze odosobnione walki ale na
większą skalę oporu zaniechano.
4. Bomba atomowa
Latem 1945 r. przywódcy Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii stanęli wobec
wielkiego dylematu. Zyskali bowiem możliwość zastosowania nowej, nieznanej dotąd
jeszcze broni, w postaci bomby atomowej. Badania nad rozszczepieniem jądra atomu
podjęto już w okresie międzywojennym. Początkowo wydawało się, że bardziej
zawansowani w tym zakresie są uczeni niemieccy. Jednak po przejęciu władzy w
Niemczech przez Hitlera badania te uległy zahamowaniu. Wielu uczonych niemieckich
pochodzenia żydowskiego opuściło Rzeszę i schroniło się w Anglii lub Stanach
Zjednoczonych. Hitler nie doceniał badań naukowych i nie cenił uczonych nie uznających
jego założeń doktrynalnych. Pozostali w Niemczech fizycy kontynuowali prace
badawcze ale nie mieli dostatecznego uznania i poparcia rządu. Prace ich posuwały się
wolno. Fizykom niemieckim przeszkadzało również lotnictwo aliantów, które niszczyło
instytuty doświadczalne i laboratoria. Nie mniej David Irving twierdzi, że do 1942 r.
postępy badawcze w Niemczech i w Stanach Zjednoczonych były wyrównane. Zmiany
nastąpiły dopiero w drugiej połowie roku 1942. "Kiedy porównuje się przebieg
niemieckich i alianckich badań atomowych po 1939 roku - pisze Irving - widać, że dla
obu stron punktem zwrotnym był rok 1942. Do tej pory bilans osiągnięć obu stron był w
przybliżeniu jednakowy, z tą różnicą, że Niemcy wykazywali małe zainteresowanie
próbami rozdzielenia izotopów. Za to Niemcom pierwszym udało się zrealizować i
stwierdzić mnożenie neutronów (w stosie L-IV w Lipsku w pierwszej połowie 1942
roku). Jednakże Niemcy nie zdołali uzyskać poparcia rządu, który najwidoczniej uznał,
że państwo, które połknęło już prawie całą Europę, nie potrzebuje tak skomplikowanych
badań naukowych".
Prezydent Stanów Zjednoczonych też nie rozumiał znaczenia badań nad
rozszczepieniem jądra atomu. Jednak 11 X 1939 roku fizyk niemiecki, szukający azylu w
USA, Albert Einstein (1879-1955) w imieniu grupy uczonych, napisał doń list - apel
wzywający do wsparcia tych badań. Rząd USA przyjął te propozycje i asygnował
znaczne sumy na badania tak w poszczególnych uniwersytetach jak i w specjalnych
ośrodkach badawczych. Większe doświadczenie mieli Anglicy, którzy już w latach
1938-1939 dokonali znacznych odkryć w tym zakresie. W marcu 1940 r. Rudolf Peierls i
Otto Frisch z uniwersytetu w Birmingham opracowali memoriał pt: "O konstrukcji
"superbomby" opartej na jądrowej reakcji łańcuchowej w uranie". Sformułowali oni
szereg pytań i wysunęli propozycje badawcze. Memorandum to spowodowało, iż rząd
brytyjski powołał specjalny Komitet Maud. Komitet ten koordynował pracę nad
badaniami atomowymi i w lipcu 1941 r. złożył sprawozdanie uznając, że jest możliwe
zbudowanie takiej bomby.
W dniu 30 VII 1940 r. także Akademia Nauk ZSRR powołała Komisję do spraw
Uranu. We wrześniu przedłożyła ona plan badań ale nie uzyskała większych środków na
badania. Dopiero po uderzeniu Niemiec na ZSRR w lipcu 1941 roku powołano do życia
Radę Naukowo-Techniczną AN ZSRR a Komitet Obrony Kraju powołał pełnomocnika
do spraw nauki. Pełnomocnikiem tym został kierownik Komitetu Szkolnictwa Wyższego
Siergiej Kartanow, który stanął na czele Rady Naukowo-Technicznej. Komitet ten zajął
się przede wszystkim badaniami nad różnymi rodzajami broni konwencjonalnej. Do
badań nad bombą atomową nie przykładano większej uwagi. Fizycy byli rozproszeni a
rząd nie rozumiał znaczenia nowej broni.
Natomiast w Anglii rząd przyjął program przedłożony przez Maud. We wrześniu
1941 r. Komitet Prac Obronnych przy Rządowym Naukowym Komitecie Doradczym
Anglii badania atomowe uznał za priorytetowe, ściśle je utajnił i nawiązał ścisłą
współpracę z USA. Szacowano, że zbudowanie bomby atomowej potrwa 2-5 lat. W dniu
9 X 1941 r. dyrektor Biura Badań Naukowych i Wdrożeń USA Vennevar Bush zapoznał
prezydenta Roosevelta z wynikami prac Komitetu Maud. Podjęto idee koordynacji badań
USA i Anglii ale Anglicy chcieli zachować samodzielność. Bronili jej do 1943 r.
Tymczasem 2 XII 1942 r. Enrico Fermi (1900-1954) fizyk włoskiego pochodzenia
pracujący na Uniwersytecie w Chicago zbudował pierwszy w świecie reaktor atomowy.
Z inicjatywy rządu utworzono duże instytuty i ośrodki badawcze w Los Alamos, Oak
Ridge i Stanford. Zatrudniały one około 100 tys. ludzi. Asygnowano na ten cel olbrzymie
sumy pieniędzy. Od strony wojskowej badania te koordynował i zabezpieczał płk Leslie
R. Groves z wojskowego Korpusu Saperów. Od strony naukowej prace badawcze
koordynował Jakub Oppenheimer (1904-1967) z Uniwersytetu Berkeley w Kalifornii. W
Los Alamos w stanie Nowy Meksyk utworzono olbrzymi, ściśle tajny ośrodek
realizujący tzw Projekt Manhattan. Badania miały tajny charakter także w odniesieniu do
ZSRR. Stopniowo wywiad radziecki dostarczył rządowi danych o tych badaniach. Fakt
ten spowodował aktywizację radzieckich grup badawczych, które były jednak opóźnione
w stosunku do ośrodków amerykańskich o kilka lat. Wyścig trwał w zasadzie pomiędzy
ośrodkami amerykańskimi i niemieckimi. Czołowy fizyk niemiecki Werner Carl
Heisenberg (1901-1976), dyrektor Instytutu Maksa Plancka w Berlinie, w czerwcu 1942
r. poinformował Naczelne Dowództwo Wehrmachtu, że Niemcy w czasie wojny nie
zdołają zbudować bomby atomowej. Poinformował on też o tym ministra do spraw
uzbrojenia Rzeszy Alberta Speera. "Powody, którymi kierował się Heisenberg -
przekazując taką opinię - pisze David Holloway - są nadal niejasne; co więcej, nie ma
zgody co do tego, na ile rozumiał on kwestie budowy bomby. Związek między bombą i
przebiegiem wojny miał ogromny wpływ na podjęcie decyzji o rozpoczęciu programu
jądrowego, niezależnie od tego, co na temat ten sadzili i wiedzieli niemieccy naukowcy.
W 1940 i 1941 r. Anglicy zdawali sobie sprawę, że czeka ich długa walka z Niemcami,
nim osiągną zwycięstwo i obawiali się, że jeżeli Niemcy zdobędą tą nową i straszliwą
broń, szala zwycięstwa przechyli się na ich korzyść. Pod taką presją pracował Komitet
Maud. Z chwilą, gdy Komitet doszedł do wniosku, że bombę da się zbudować w ciągu
dwóch i pół roku, okazało się, że mogłaby ona mieć wpływ na przebieg wojny. Nikt
bowiem nie przypuszczał, by Niemcy zostały pokonane wcześniej. To samo dotyczy
Stanów Zjednoczonych, szczególnie po japońskim ataku na Perl Harbor 7 grudnia 1941
r. Natomiast w Niemczech inaczej postrzegano sytuację wojenną. Szybkie zwycięstwa w
roku 1940 i 1941 rokowały nadzieję, że wojna będzie krótka i bomba atomowa nie
odegra w niej żadnej roli. W 1942 r. sytuacja stała się mniej korzystna, ale w Niemczech
nie było Komitetu Maud, który wykazałby, że bombę można zbudować w ciągu
niespełna trzech lat. I dlatego Niemcy nie sądzili, by bomba mogła wpłynąć na wynik
wojny". W 1943 r. Anglicy połączyli swe wysiłki z Amerykanami, którzy zdominowali
badania.
Fizycy pracujący w Stanach Zjednoczonych nad Projektem Manhattan nastawili
się, że konstruowana przez nich bomba użyta zostanie przeciw hitlerowskim Niemcom.
Wielu z nich gotowych było do takiego odpłacenia Hitlerowi za Holocaust. Tymczasem
bomba została skonstruowana w chwili załamania i upadku III Rzeszy. W ich rozumieniu
przestała ona być potrzebna. Wielu z nich w okresie międzywojennym powiązanych było
z ruchem komunistycznym, hołdowało ideom pacyfistycznym. Nie chcieli, by bomby
użyto przeciw Japonii. Nie chcieli też, by Stany Zjednoczone zachowały monopol na tę
broń. Wielu ludzi pracujących przy bombie wystąpiło z protestem przeciw użyciu tej
broni oraz starało się poufnie informować rząd ZSRR o postępie przy badaniach.
Roosevelt, który wspierał badania atomowe i czuwał nad budową bomby zmarł
bezpośrednio przed jej skonstruowaniem. Jego następca do chwili objęcia urzędu
prezydenta w kwietniu 1945 r. o projekcie tym nic nie wiedział. Wtajemniczono go
dopiero w tym momencie. W 1945 r. dokonano pierwszej próby zastosowania bomby.
Próba okazała się bardzo udana. Prezydent Truman musiał podjąć decyzję czy o
wynalezieniu bomby poinformować sojusznika, Stalina a jeśli tak to w jakiej formie oraz
czy należy tą nową, straszliwą broń użyć przeciw Japonii. Po konsultacji z Churchillem
postanowił on bardzo ogólnie poinformować Stalina o bombie. Natomiast decyzję o jej
użyciu podjął samodzielnie po wysłuchaniu opinii doradców wojskowych i politycznych.
Wielu z nich dowodziło, że jeśli wojna ma trwać jeszcze dwa lata i pochłonąć 2 czy 3
miliony ofiar, to lepiej przerwać ją natychmiast kosztem kilkuset tysięcy ofiar. Bomba
miała być argumentem, tak wobec przywódców Japonii, jak i ZSRR, który zachował się
wyzywająco wobec demokracji zachodnich. Za radą sekretarza stanu ds. wojny
Henry'ego Stimsona (1867-1950) Roosevelt powołał specjalny komitet (Komitet
Tymczasowy) do zbadania konsekwencji, jakie może spowodować użycie bomby
atomowej. Przewodnictwo Komitetu objął Stimson. W skład jego weszli ponadto: szef
Biura Badań Naukowych i Wdrożeń Vennevar Bush i prezydent Uniwersytetu Harwarda
James Connant. Komitet radził użyć broni zakładając, że Związek Radziecki jest
opóźniony i nie wyprodukuje bomby atomowej wcześniej, jak za 20 lat. Zapewniał o tym
gen. Groves. Komitet nie zastanawiał się czy w ogóle użyć bomby, lecz jak ją użyć.
"Rozważania prowadzone na forum Komitetu Tymczasowego - pisze David
Holloway - stanowią istotną politykę. Stawiano pytanie, jak należy użyć bomby
atomowej przeciw Japonii ( a nie czy w ogóle jej użyć), komitet kierował się założeniem,
że gdy tylko bomba będzie gotowa, zostanie wykorzystana przeciw Japonii. Założenie to
Truman przejął w spuściźnie po Roosevelcie i - jak przekonywująco dowodził Barton
Bernstein - tego założenia nie kwestionowali ani Truman, ani wyżsi rangą członkowie
rządu. Wprawdzie różni przedstawiciele administracji Trumana szczegółowo rozważali
wpływ bomby na stosunki ze Związkiem Radzieckim, nie powinno to jednak przesłonić
faktu, że podstawowym motywem zastosowania bomby przeciw Japonii było dążenie do
szybkiego zakończenia wojny (...) nie wypracowano (natomiast) skuteczniejszej strategii
stosowania bomby jako narzędzia do wymuszania ustępstw ze strony Związku
Radzieckiego".
W tej sytuacji w końcu lipca bombę załadowano na krążownik "Indianapolis" i
przewieziono na małą wysepkę Tinian na Pacyfiku. Tam oczekiwano sygnału do startu.
W dniu 6 sierpnia Superforteca B-29 Enola Gey pod dowództwem płk Paula Tibbetsa
nadleciała nad Hiroszimę i o g. 8.15 rano zrzuciła ładunek nazwany Little Boy (Mały
chłopiec). Była to bomba atomowa, wagi pięciu ton. Eksplodowała na wysokości 1870
stóp (500 m) nad ziemią. Jak to oszacowano po latach zginęło 78 tys. ludzi. Około 52
tys. osób zostało rannych i poparzonych. Zniszczono 48 tys. budynków na ogólną liczbę
76 327. Przez wiele lat po tym fakcie wielu ludzi umierało na tzw chorobę popromienną.
W trzy dni później kolejna Superforteca zrzuciła bombę atomową na miasto i port
Nagasaki. Liczyło ono 270 tys. mieszkańców. Zginęło 23 353 osób, a około 43 tys.
zostało rannych i poparzonych.
"Bomba zrzucona na Hiroszimę - pisze Holloway - zawierała uran 235, który
został zdetonowany przy pomocy urządzenia łączącego przez wystrzelenie połówki
podkrytycznej materiału rozszczepialnego. Siła wybuchu odpowiadała 13 kilotonom
TNT a jego skutki były wstrząsające. W promieniu 500 metrów od miejsca wybuchu
dosłownie wszystko zostało wypalone. W promieniu trzech kilometrów budynki stanęły
w płomieniach. Gęsta chmura dymu w kształcie grzyba wzniosła się w niebo na
wysokość 12 000 metrów".
Bomba zrzucona na Nagasaki była bombą plutonową. Siła wybuchu wynosiła 21
kiloton. Na skutek specyficznego układu terenu jej skutki wydawały się mniejsze. Jednak
na skutek choroby popromiennej do końca roku zmarło 70 tys. ludzi.
Zrzucenie bomb atomowych na dwa miasta japońskie spowodowało wielki wstrząs
tak w Japonii jak i w innych krajach. Rozpoczęła się era atomowa. Przewożący bombę
krążownik "Indianapolis" w drodze powrotnej do bazy na Leyte został w nocy 29 lipca
storpedowany przez japoński okręt podwodny J-58 i poszedł na dno.
5. Kapitulacja Japonii
Historycy zajmujący się dziejami II wojny światowej na ogół uznają, że japońska
decyzja o przerwaniu walki i kapitulacji podyktowana została informacją o burzącej sile
bomby atomowej. Tylko niektórzy dowodzą, że straty i zniszczenia spowodowane przez
bomby atomowe nie były większe od strat i zniszczeń spowodowanych nalotami z
wiosny 1945 r. Duży wpływ na decyzje o kapitulacji miało przystąpienie ZSRR do
wojny. "Rosyjska deklaracja wypowiedziana wojny - pisze gen. Kirby - była
decydującym czynnikiem w doprowadzeniu Japonii do przyjęcia deklaracji poczdamskiej,
ponieważ uświadomiła wszystkim członkom Rady Najwyższej, że ostatnia nadzieja
wynegocjowania pokoju przepadła i że nie było alternatywy - tylko wcześniej czy później
przyjąć warunki alianckie".
Minister spraw zagranicznych Japonii Shigenori Togo, 7 sierpnia, poinformował
cesarza Hirohito o sile rażenia bomby atomowej. Za zgodą premiera Suzuki przekazał, iż
nowy typ bomb "może zrewolucjonizować prowadzenie wojny". Jednocześnie do
cesarza dotarła informacja o wypowiedzeniu wojny przez ZSRR oraz o podjęciu wojny
w Mandżurii. Armia Kwantuńska stanowiła siłę, na którą w Tokio bardzo jeszcze
liczono. W tych warunkach 9 sierpnia cesarz Hirohito zwołał posiedzenie Rady
Najwyższej. Brało w nim udział 11 osób łącznie z cesarzem. Głosy były podzielone.
"Zwalczające się siły pokoju i wojny - pisze Z. Flisowski - znajdowały się niejako w
pacie lub stanie równowagi. 78 letni premier Kantaro Suzuki był nie tylko szefem rządu,
ale także zwolennikiem zawarcia pokoju (...) Obok premiera Suzuki siedział jego
minister spraw zagranicznych i człowiek mu bliski, Shigenari Togo (...) Obu polityków
wspierał minister marynarki Mitsumasu Yonai (...) Fizycznym i duchowym przywódcą
grupy zmierzającej do kontynuowania wojny ze wszelką cenę był obecny na
rozpoczynającej się naradzie 57-letni generał Korechika Anami, minister armii, który
zdając sobie sprawę z beznadziejności ogólnej sytuacji wojskowej kraju pokładał pewne
nadzieje w generalnej, ostatniej bitwie, która miała być stoczona na wyspach
macierzystych przez zgromadzone tu dwumilionowe siły. Głównym rysem jego
charakteru zdawał się upór (...) obok generała siedział szef sztabu armii generał
Yoshijirro Umezu, który wielu przypominał Mussoliniego w orientalnym wydaniu (...)
Chciał pokoju ale na maksymalnie honorowych warunkach".
Odczytano deklarację poczdamską mocarstw oraz rozwinięto dyskusję. Była ona
przygotowana i reżyserowana przez premiera, który przed naradą uzyskał też
zapewnienia cesarza, że w razie równowagi sił poprze on stanowisko frakcji pokojowej.
Toteż na zakończenie obrad głos zabrał cesarz Hirohito. Było to wydarzenie bez
precedensu, ponieważ cesarz dotąd nie wypowiadał się lecz realizował przyjęte przez
Rade uchwały. "Frakcja wojenna - pisze dalej Flisowski - została takim obrotem sprawy
kompletnie zaskoczona, ponieważ nie było dotąd wypadku, aby cesarz sam cokolwiek
rozstrzygał - mógł najwyżej akceptować postanowienia Rady". Głos cesarza miał więc
znaczenie decydujące. Poparł on wnioski przedłożone przez ministra spraw
zagranicznych i opuścił salę posiedzeń.
W dniu 11 sierpnia rząd Japonii zwrócił się do państw zachodnich z propozycją
nawiązania rozmów na podstawie deklaracji poczdamskiej z 26 lipca. Minister armii gen.
Anami wydał natomiast odezwę wzywającą żołnierzy do walki. W dniu 12 sierpnia
Japonia uzyskała odpowiedź mocarstw. Wzbudziła ona mieszane uczucia.
Kontynuowano dyskusję. "W pałacu cesarskim - pisze Flisowski - pojawił się generał
Umezu - szef sztabu armii i admirał Toyoda - szef sztabu marynarki, aby wpłynąć na
postawę cesarza. Nie osiągnęli jednak powodzenia. Cesarz przychylał się do stanowiska
zwolenników przyjęcia warunków alianckich, aby przedstawić im swój pogląd i zyskać
ich pełne poparcie. 13 sierpnia rozziew opinii tylko się pogłębił, a grupa oficerów armii
wydała buntownicze oświadczenie, zapowiadając kontynuowanie wojny".
Tymczasem walki toczyły się z całą zaciętością. W Mandżurii rozwijała się
ofensywa Armii Czerwonej a na wyspy japońskie spadały bomby amerykańskie. W tych
warunkach 14 sierpnia cesarz wezwał do siebie admirała Nagano, oraz marszałków
Sugiyamę i Hata. W ręku ich znajdowała się władza wojskowa Japonii. Cesarz zażądał,
by zapewnili oni uznanie jego decyzji, posłuszeństwo sił zbrojnych. Następnie zwołał
kolejne posiedzenie Rady Najwyższej z udziałem członków rządu. Zebrały się razem 24
osoby, które ponownie podjęły dyskusję na temat wojny i pokoju. Wojskowi nadal
występowali za kontynuowaniem wojny ale cesarz wezwał ich do uznania jego woli.
Wieczorem tego samego dnia radio nadało nagraną wypowiedz cesarza informującą
Japończyków o decyzji przerwania wojny. Armii Kwantuńskiej polecono by przerwała
działania wojenne. Cesarz zapowiedział, że Japonia przerwała działania wojenne w tym
samym dniu o g. 16.00. Była to informacja szokująca Japończyków. Wielu z nich nie
chciało przyjąć jej do wiadomości.
"Choć bowiem w podziemnym schronie zapadła wiążąca decyzja - pisze Flisowski
- jej realizacja miała przebiegać w dramatycznych okolicznościach: część garnizonu
tokijskiego podburzona przez fanatycznych oficerów na czele z majorem Kenji Hatanaka
i pułkownikiem Masao Inabe usiłowała przejąć władzę i nie dopuścić do nadania przez
rozgłośnię tokijską reskryptu cesarskiego. Zapaleńcy z sił powietrznych zrzucili ulotki na
stolicę wzywając do kontynuowania oporu. Zamachowcy usiłowali też zamordować
premiera Suzuki i innych zwolenników pokoju. Padł pod ich ciosami dowódca dywizji
gwardii cesarskiej generał Tokeshi Mori, który nie chciał się do nich przyłączyć.
Wszędzie zostali jednak odparci i pokonani przez oddziały wierne cesarzowi. Wszyscy
organizatorzy buntu popełnili następnie samobójstwo. Pozbawili się także życia generał
Anami, wiceadmirał Onishi, dowódca 1 armii generał Gishii Tanaka, marszałek Sugiyama
oraz dowódca 10, 11 i 12 armii, a także dawny dowódca armii Kwantuńskiej generał S.
Honjo". Do puczu przyłączyły się niektóre grupy młodych patriotów i zapalańców.
"W Tokio - pisze Breuer - zapanował chaos. Młodzi oficerowie nabrali
przekonania, że nagrana informacja o kapitulacji to diabelskie oszustwo Amerykanów i
mieli zamiar kontynuować walkę, mimo zagłady Hiroszimy i Nagasaki. Krzycząc i
wyciągając broń, owi narwańcy wpadli do cesarskiego pałacu, gdzie między nimi a strażą
Hirochito wybuchła strzelanina. Trzydziestu dwóch intruzów zginęło na miejscu.
Widocznie śmierć wojownika, nawet z rąk rodaków, wydawała się lepsza od hańby
poddania się". Do osób które nie chciały przeżyć hańby kapitulacji należał też były
premier książę Fumimoro Konoye. Próbę samobójstwa podjął też Hideki Tojo, ale
zdołano go odratować. Wielu dowódców okrętów wojennych nie zastosowało się do
wezwania cesarza, wyprowadziło swe okręty na morze podejmując desperackie ataki na
okręty amerykańskie.
W dniu 15 sierpnia premier Suzuki ustąpił ze stanowiska, a 17 sierpnia utworzono
nowy rząd pod przewodnictwem generała, księcia N. Nigashikuni; ministrem spraw
zagranicznych został M. Shigemitsu.
Alianci podjęli przygotowania do ceremonii podpisania aktu kapitulacyjnego. Rząd
ZSRR zarządał, by w ceremonii wziął udział marszałek Armii Czerwonej na równi z
przedstawicielami aliantów zachodnich. Żądanie to odrzucono jako nieuzasadnione.
Różnice zdań powstały wśród samych Amerykanów. Ostatecznie ustalono, że kapitulacje
przyjmie dowodzący siłami lądowymi USA w rejonie Oceanu Spokojnego gen. Douglas
Mac Arthur, w towarzystwie admirała Chestera Nimitza. Ostatni nalot amerykański na
Tokio miał miejsce w dniu 15 sierpnia. W dniu 27 sierpnia okręty amerykańskie 3 Floty
admirała Halseya wpłynęły do Zatoki Tokijskiej i przejęły kontrole nad wyspami
japońskimi. W dniu 2 IX 1945 r. przeprowadzono ceremonię podpisania aktu kapitulacji
Japonii. Dokonano tego na pokładzie amerykańskiego okrętu liniowego "Missouri"
zakotwiczonego w Zatoce Tokijskiej. Delegacja japońska liczyła 16 osób. W ceremonii
brało udział 9 delegacji państw zwycięskich. Mac Arthurowi towarzyszyli
przedstawiciele sztabów armii sojuszniczych: Anglii, Australii, Chin, Francji, Kanady,
Nowej Zelandii i ZSRR. Delegat radziecki gen. K. Dieriewianko brał udział w ceremonii
ale nie na prawach współprzewodniczącego. Mac Arthur nie dopuścił też do utworzenia
komitetu okupacyjnego 4 mocarstw w Japonii. Japonia przeszła pod okupację wyłącznie
tylko armii amerykańskiej.
W przeciwieństwie do Niemiec akt kapitulacji Japonii nie przewidywał usunięcia
władz naczelnych państwa. Cesarz Hirohito pozostał głową państwa. Amerykanie
respektowali kult cesarza i nie wkraczali w sferę wyznaniową Japończyków. Armia i
flota Japonii przerwała wojnę. Japonia zobowiązała się do uwolnienie jeńców wojennych
i do wykonania poleceń amerykańskich władz okupacyjnych. "O ile chodzi o zarząd
państwem - pisano w akcie kapitulacyjnym - to władza cesarza i rządu japońskiego
będzie uzależniona od Naczelnego Wodza Mocarstw Sprzymierzonych, który poczyni
wszelkie zarządzenia, uznane przez siebie za wskazane, do wprowadzenia w życie
warunków kapitulacji". Ze strony pokonanej Japonii akt ten podpisali minister spraw
zagranicznych Mamoru Sigemitsu i szef sztabu imperialnego Yoshijiro Umezu.
Po zakończeniu działań wojennych wojska japońskie kapitulowały w Chinach (9
IX), w Wietnamie (12 IX) i na Nowej Gwinei (15 IX). Wojska brytyjskie powróciły do
Singapuru (5 IX) i Hongkongu (16 IX). Amerykanie 1 IX 1945 r. wylądowali w Korei
Południowej.
VIII. SKUTKI ZMAGAŃ WOJENNYCH
1. Straty osobowe walczących stron
Druga wojna światowa została uznana za jedną z najbardziej krwawych wojen w
dziejach ludzkości. Była to wojna totalna a więc bardzo bezwzględna. W toku wojny
wystąpiły silne emocje na tle nacjonalistycznym, rasowym i ideologicznym. W toku
działań wojennych stosowano też broń masowej zagłady, która powodowała śmierć nie
tylko na frontach ale również na zapleczu walczących wojsk. Ginęli nie tylko żołnierze
ale również ludzie cywilni, w tym kobiety i dzieci.
Tabela nr 60
Dane porównawcze zasięgu I i II wojny światowej
L.p.
Wyszczególnienie
I wojna
II wojna
1
Czas trwania wojny w latach
4,3
6
2
Obszar objęty wojną w mln km2
4,0
22
3
Liczba osób powołanych pod broń w mln
70,0
110
4
Liczba ludzi objętych działaniami w mln
1050,0
1700
5
Liczba państw objętych stanem wojennym
36
61
6
Liczba państw neutralnych
17
9
7
Nakłady bezpośrednie na wojnę w mld $
208
1117
Neutralność zdołały zachować: Afganistan, Arabia Saudyjska, Hiszpania, Irlandia,
Portugalia, Syjam, Szwajcaria, Szwecja. Turcja 23 II 1943 r. przystąpiła do wojny.
Ustalenie wielkości strat poniesionych w wojnie nastręczyło wielu trudności. W
czasie działań wojennych poszczególne walczące strony notorycznie fałszowały
informacje na ten temat zawyżając straty przeciwnika i zaniżając straty własne.
Odwrotnie było przy podawaniu informacji o stratach gospodarczych.
Wojna toczyła się tak na terenach otwartych, gdzie dość łatwo było ustalić straty,
jak również na terenach pustynnych, na moczarach i w dżungli, gdzie ustalenia strat
nastręczało wiele trudności. Bardzo często w informacjach o stratach pojawiała się
rubryka głosząca, że taka czy inna grupa ludzi zaginęła w czasie walki. Problem
zaginionych bez wieści występował już w wielu poprzednich wojnach. Jednak w czasie II
wojny światowej zaginionych bez wieści było bardzo dużo. Bardzo często w grupie tej
znajdowali się ludzie ranni lub więzieni w niewoli, których tożsamości nie można było
ustalić. Po pewnym czasie niektórzy uznani za zaginionych odnajdywali się i powracali
do walczących szeregów lub byli zwalniani na skutek stwierdzenia niezdolności do walki.
Jednak wielu ludzi uznanych za zaginionych nie odnalazło się wiele lat po wojnie. Ludzi
tych na ogół uznano za poległych ale fakt ten można było ustalić dopiero po wielu latach.
Znane są wypadki gdy żołnierze japońscy nie chcąc się poddać ukrywali się w jaskiniach
i pieczarach na Wyspach Oceanu Spokojnego wiele lat po zakończeniu wojny. W
przypadku ZSRR do strat wojennych wliczono zapewne też niektórych ludzi
stanowiących ofiary represji stalinowskich. Bardzo trudno jest ustalić straty osobowe w
Chinach, gdzie wojna trwała bardzo długo na wielu frontach. Problem strat wojennych
stanowił długi czas przedmiot zainteresowania opinii publicznej w wielu krajach oraz
przedmiot żmudnych badań naukowych.
Drugi taki problem to kwestia jeńców wojennych. Znajdowali się oni na ogół w
bardzo trudnych warunkach i wielu z nich zginęło na skutek głodu, wycieńczającej pracy
lub chorób i braku właściwej opieki lekarskiej. Da najtrudniejszych należały losy jeńców
w państwach totalitarnych, jak np. Japonia, Niemcy i ZSRR. Nieco lepiej los ich
kształtował się w państwach demokratycznych, jak np. Anglia czy Stany Zjednoczone,
gdzie jeńców traktowano zgodnie z prawem międzynarodowym i zasadami
humanitarnymi.
Setki tysięcy jeńców radzieckich w Niemczech zginęło z głodu i chorób. Spośród
kilku milionów radzieckich jeńców wojennych z Niemiec powróciło tylko 1,5 miliona. O
losie jeńców niemieckich w ZSRR świadczy fakt, że spośród około 100 tys. ludzi, którzy
dostali się do niewoli w rejonie Staliningradu po kilku latach do Niemiec powróciło tylko
kilka tysięcy. W 1989 r. historyk kanadyjski James Bacque ogłosił książkę pt. "Other
Losses" (Planowano śmierć), w której oskarżył gen. Eisenhovera i armię amerykańską o
planowe doprowadzenie do śmierci 739 329 jeńców niemieckich w amerykańskich
obozach jenieckich nad Renem w latach 1945-1947. Sprawa ta spowodowała wielką
polemikę. Uczeni niemieccy zweryfikowali te dane i doszli do wniosku, że w obozach
tych mogło zginąć najwyżej kilka tysięcy osób. Nie mniej podtrzymano tezę o
antyniemieckim stanowisku Eisenhovera i administracji amerykańskiej.
Do najbardziej zagmatwanych należy kwestia wysokości strat poniesionych przez
Armię Czerwoną. W marcu 1946 r. Stalin w słynnym wywiadzie dla "Prawdy",
polemizując z tezami Churchilla, wygłoszonymi 5 III 1946 r. w Fulton w USA,
stwierdził, że straty te wynoszą około 7 mln ludzi. Dość powszechnie uznano, że jest to
liczba bardzo zaniżająca stan faktyczny. Historycy niemieccy w RFN szybko obliczyli, że
straty te nie mogą być niższe niż 20 mln (13,6 mln żołnierzy i 6,7 mln cywilów). W
czasach Chruszczowa, oficjalna wykładnia radziecka głosiła, że straty te sięgają 20 mln
ludzi. W latach następnych pisano, że straty sięgają 50 mln ludzi. Po rozpadzie ZSRR, w
Rosji powołano specjalną komisję międzyresortową, która porównując różne materiały
doszła do wniosku, że straty te wynoszą co najmniej 27 mln osób. W 1993 r. w Moskwie
wydano pracę zbiorową pod red. G. F. Kriwoszejewa pt.: "Grif sekretnosti sniato.
Potieri worużonych sił SSSR w wojnach, bojowych diejstwijach i wojennych
konfliktach", w której ustalono, że straty te tylko w odniesieniu do armii i floty wynoszą
11 285 tys. zabitych i 18 344 tys. rannych. W czasie wojny (1941-1945) w ZSRR
zmobilizowano 34 476,7 tys. ludzi. Tylko w roku 1941, a więc w czasie 6 miesięcznych
walk, Armia Czerwona poniosła straty w wysokości 4 473 820 ludzi, w tym 567 tysięcy
straciło życie, 253,3 tys. przepadło bez wieści, 1,4 mln zostało rannych lub zachorowało,
a 2,3 mln dostało się do niewoli. Nie podano strat ludności cywilnej, ale z innych danych
wynika, że były one bardzo wysokie. Wielu obywateli ZSRR zginęło na miejscu, wielu
deportowano do obozów koncentracyjnych, wielu zaś wywieziono na roboty
przymusowe do Rzeszy. Kilkaset tysięcy obywateli ZSRR podjęło służbę w ochotniczych
formacjach wojskowych lub policyjnych po stronie Niemiec. Po wojnie część ich nie
powróciła do ZSRR a ci, którzy wrócili byli sądzeni i skazywani na karę śmierci lub do
obozu pracy. Panuje tu wielki bałagan i trudno ustalić właściwe relacje pomiędzy
stratami wojennymi i stratami spowodowanymi represjami. Spośród mężczyzn
urodzonych w latach 1922-1925 wojne przeżyło tylko 3% populacji.
Wielkie straty poniosły Chiny, które znajdowały się w stanie wojny od 1931 r. do
1949 r. a wiec 17 lat. Straty wojenne Chin szacuje się na 10-20 mln ludzi. Natomiast
Japonia, która również prowadziła wojnę przez 15 lat poniosła znacznie mniejsze straty.
Prawidłowość wojenna wskazuje, że największe straty poniosły nie państwa atakujące
lecz atakowane. Podobnie straty wojenne Niemiec były największe, nie w latach
1939-1941, gdy Niemcy atakowały, lecz w latach 1943-1945 gdy się broniły. "Końcowa
faza wojny - pisze von Krockow - mniej więcej od 20 lipca 1944 r., pochłonęła więcej
ofiar niż poprzednie lata - nie mówiąc już o majątku, o płonących miastach i wsiach, o
W ucieczkach i wypędzaniach, o Prusach Wschodnich, Pomorzu i
Śląsku".
Gdy chodzi o Japonię również poniosła ona większe straty w odwrocie niż w
ataku. Tym bardziej, że okres odwrotu połączony był, podobnie jak w Niemczech z akcją
masowych nalotów na miasta japońskie.
W porównaniu z tymi wielkimi stratami straty poniesione przez Wielką Brytanię,
Francję i Stany Zjednoczone były niewielkie. Francję uratowała polityka marsz. Ph.
Petaina a Anglię i Stany Zjednoczone dogodne położenie geograficzne.
Tabela nr 61
Szacunkowe straty według bloków wojennych lat 1939-1945
Państwa Osi
Siły zbrojne
Ludność cywilna
Łącznie
Bułgaria
10 000
10 000
20 000
Finlandia
82 000
2 000
84 000
Japonia
1 340 420
1 173 260
2 513 689
Rumunia
300 000
200 000
500 000
Rzesza niemiecka
Niemcy zagraniczni
3 760 000
380 000
2 060 000
1 020 000
5 820 000
1 400 000
Węgry
200 000
190 000
490 000
Włochy
242 000
155 000
395 000
Razem
7 094 000
4 277 000
11 469 000
Państwa alianckie
Belgia
12 000
76 000
88 000
Brytyjska Wspólnota Narodów
373 000
94 000
467 000
Chiny
-
-
10 000 000
Czechosłowacja
10 000
215 000
225 000
Dania
3 000
1 000
4 000
Filipiny
27 000
1 000 000
1 027 000
Francja
213 000
350 000
565 000
Grecja
88 300
324 700
413 000
Holandia
7 900
200 100
208 000
Jugosławia
410 000
1 095 000
1 505 000
Norwegia
3 000
7 000
10 000
Polska
320 000
5 480 000
5 800 000
Stany Zjednoczone
292 130
5 870
298 000
ZSRR
17 000 000
10 000 000
27 000 000
Razem
29 080 273
19 139 727
43 220 000
Do tego należy dodać około 3 mln ludzi zaginionych, których po wojnie nie
odnaleziono i 35 mln rannych i inwalidów. Nikt nie ustalił dokładnie ilu Żydów zginęło a
ilu udało się uratować przed Holocaustem. Nadal dysponujemy tylko danymi
przybliżonymi. Wystarczy tu przypomnieć, że bezpośrednio po wojnie pisano, że w
samym Oświęcimiu zginęło ponad 4 mln ludzi. Po wielu latach żmudnych badań
ustalono, że w Oświęcimiu nie mogło zginąć więcej jak 1,1 mln ofiar. Podane
bezpośrednio po wojnie dane o stratach Polski wynoszących przeszło 6 mln ludzi są dziś
nie do obrony. Trudno było ustalić straty polskie spowodowane przez ZSRR. Liczbę
osób deportowanych początkowo szacowano na 1,5 mln. W ostatnich latach
zredukowano ją do 450 tysięcy. Brak dokładnych danych o zmarłych i zabitych. Wiele
ludzi w czasie wojny uległo rozproszeniu w świecie i trudno było ich zweryfikować.
W tabeli nie uwzględniono wielu państw biorących udział w wojnie tylko
formalnie. Państw biorących udział w wojnie było 61. Niektóre z nich nie prowadziły
jednak działań wojennych i nie poniosły strat. Straty niektórych z nich miały symboliczny
charakter. Za przykład może tu posłużyć Brazylia, która poniosła straty osobowe liczące
około 1 tysiąca zabitych. Spośród państw wchodzących w skład Brytyjskiej Wspólnoty
Narodów Australia straciła 24 tysiące ludzi, Kanada 38 tysiące, Indie 24,3 tysiące, Nowa
Zelandia 10 tysięcy. Związek Południowej Afryki 7 tys., Wielka Brytania 357 tys., w tym
straty sił zbrojnych 264,4 tys. i w koloniach 7 tys. Jak z powyższego wynika Anglia nie
poniosła wielkich strat mimo, że przez pewien czas stanowiła jedynego przeciwnika
Niemiec i Włoch. Około 100 tys. ludzi zginęło na skutek niemieckich nalotów
bombowych i ostrzału przez rakiety V-1 i V-2.
Straty ludności cywilnej w Wietnamie szacowano na 2 miliony, w Indonezji na 2
miliony i na Filipinach na 1,1 miliona. Wielu autorów pisząc o stratach osobowych
poniesionych przez narody świata w czasie wojny podaje liczbę 50 milionów zabitych.
Jak z powyższych, również niepełnych, danych wynika, straty te należy szacować
powyżej 60 milionów. Razem z rannymi i zaginionymi jest to 100 milionów.
Tabela nr 62
Zagłada ludności żydowskiej w Europie w czasie II wojny światowej
Kraj
Liczba Żydów w tys.
Straty
1939
1946
Belgia
100
30
70
Bułgaria
50
46
4
Dania
7
-
7
Niemcy
240
-
240
Francja
320
180
140
Grecja
75
10
65
Wielka Brytania
340
350
+ 10
Włochy
51
52
+ 1
Jugosławia
75
10
65
Holandia
150
30
120
Austria
60
16
44
Polska
3 300
120
3 180
Rumunia
900
300
600
Szwecja
3
22
+ 19
Szwajcaria
25
35
+ 10
ZSRR
3 000 (?)
2 000
1 000
Hiszpania
-
3
+ 3
Czechosłowacja
360
55
305
Węgry
403
200
103
Żydzi w świecie
16 700
11 300
5 400
Źródło: M. Overesch, Das Dritte Reich 1939-1945. Droste Geschichtskalendarium
tom 2/II. D21
Jak z powyższych danych wynika w czasie wojny w Europie wymordowano 5,4
mln Żydów. Z tego najwięcej, bo 3 180 tys. z Polski, 1 milion z ZSRR, 600 tys. z
Rumunii, 305 z Czechosłowacji, 240 tys. z Niemiec, 140 tys. z Francji, 120 tys. z
Holandii, 103 tys. z Węgier, po 65 tys. z Grecji i z Jugosławii oraz mniejsze grupy z
innych krajów. Najwięcej uratowali Szwedzi, bo 19 tys., następnie Szwajcarzy i Anglicy
po 10 tys., Hiszpanie 3 tys. i Włosi 1 tysiąc. Pisano na ogół, że spośród 3,5 mln Żydów
polskich zginęło 3,3 mln. Według innych danych w Polsce do wybuchu wojny populacja
żydowska liczyła 2,8 mln osób. Bardzo często za straty te próbowano oskarżać ludność
polską zapominając, że robili to Niemcy na ziemiach polskich. Fakt, iż na ziemiach
polskich utworzono wiele obozów masowej zagłady nie wynika z postawy ludności
polskiej wobec Żydów lecz dużego nagromadzenia Żydów w tym kraju. Łatwiej było
przywieść kilkaset tysięcy osób do Polski niż wywieść kilka milionów z Polski.
W czasie wojny dokonano także masowych przesunięć ludności. Rozpoczęły je
Niemcy i ZSRR dokonując przesiedlenia ludności niemieckiej z przejętych przez ZSRR
krajów nadbałtytckich a następnie kontynuowali oddzielnie tak Niemcy jak i władze
radzieckie. Deportowano duże ilości ludności polskiej, litewskiej, łotewskiej i
niemieckiej. W końcowej fazie wojny na skutek ewakuacji Niemcy usunęły też kilka
milionów ludności niemieckiej ze wschodu do centrum Rzeszy. W czasie deportacji i
przesiedleń życie straciło wielu ludzi. Deportacje zrodziły wiele konfliktów, które przez
długi czas wywierały silny wpływ na kształtowanie stosunków politycznych w świecie.
W historiografii niemieckiej (RFN) problem ten traktowano w dużym
uproszczeniu. Przemilczano na ogół fakt, iż proces ten zapoczątkowali sami Niemcy i
eksponowano tylko problem tzw. przepędzonych Niemców. Przy czym łączono tu osoby
ewakuowane przez władze niemieckie z osobami, które uciekły przed frontem i osobami,
które zostały wysiedlone po wojnie na skutek decyzji konferencji poczdamskiej. Pisano o
tzw przepędzeniu 12 mln Niemców eksponując nieludzkie traktowanie tych ludzi i fakt,
iż wielu z nich w czasie przesiedleń zmarło na skutek nieludzkiego traktowania ich przez
zwycięzców, a zwłaszcza przez ZSRR i Polskę.
2. Straty materialne i zniszczenia wojenne
W czasie działań wojennych wystąpiła poważna dysproporcja pomiędzy
walczącymi stronami. Niemcy, Włochy i Japonia podjęły wielki wysiłek, zbudowały
wielkie armie i w pierwszej fazie wojny opanowały wielkie obszary rozpraszając swoje
siły. Do końca roku 1942 odnosiły one wielkie sukcesy nad silniejszym ekonomicznie ale
zaskoczonym przeciwnikiem. By utrzymać swoją przewagę musiały one zmobilizować
rezerwy gospodarcze i wprowadzić wojnę totalną. O powodzeniu decydowały nie tylko
siły militarne ale przede wszystkim siły ekonomiczne. Stąd wojna od początku przyjęła
charakter gospodarczy. Obie strony wojujące wzajemnie blokowały się gospodarczo i
niszczyły ekonomicznie. W efekcie nastąpiły wielkie zniszczenia infrastruktury
gospodarczej przede wszystkim tych krajów, które znajdowały się w trudnym położeniu
geopolitycznym, jak np. Niemcy i Japonia. Ten charakter wojny najbardziej dotknął
państwa europejskie.
"Kiedy wojna dobiegała końca - pisze Rondo Cameron - Europa leżała powalona,
niemal sparaliżowana. Wszystkie kraje uczestniczące w wojnie - z wyjątkiem Wielkiej
Brytanii i Związku Radzieckiego - poniosły klęskę militarną i zaznały obcej okupacji.
Duże obszary Związku Radzieckiego były efektywnie okupowane przez Niemców i
przetoczyły się przez nie - często dwukrotnie lub nawet więcej razy - zacięte walki.
Chociaż Wielka Brytania nie była okupowana (chyba, że za okupantów uznać
Amerykanów), poważnie ucierpiała w wyniku nalotów na jej gęsto zaludnione miasta i w
efekcie ostrego niedoboru żywności i innych artykułów pierwszej potrzeby. Jedynie
nieliczne europejskie państwa neutralne uniknęły bezpośrednich strat, ale nawet one
odczuły skutki wojennych niedoborów".
Autor ten zwraca uwagę na szczególną sytuacje państw europejskich, które już
przed wojną więcej importowały niż eksportowały. Wojna zmieniła ten stan rzeczy.
Kraje zamorskie zostały oderwane od Europy i stopniowo się usamodzielniły. Panstwa
europejskie stanęły wobec widma pauperyzacji. "Europa - pisze dalej Cameron - stanęła
przez czarna perspektywą niemożności zaspokojenia choćby tylko najbardziej
podstawowych potrzeb swoich mieszkańców. Milionom ludzi groziła śmierć głodowa,
choroby oraz brak odpowiedniej odzieży i dachu nad głową. Zwycięzcy i zwyciężani
cierpieli jednakową biedę".
W wojnach prowadzonych wcześniej na ogół zniszczeniu ulegały obszary objęte
działalnością frontów. Natomiast w okresie II wojny światowej występowały jakby dwa
fronty: ten oficjalny i ten drugi narażony na działalność lotniczą i rakietową. Na
poszczególne obiekty zrzucano setki ton bomb burzących lub zapalających powodując
zniszczenia większe niż na samym właściwym froncie wojennym. Wojna toczyła się też
na morzach, gdzie ginęły tak okręty wojenne jak i pasażerskie i handlowe. W pierwszym
okresie wojny najbardziej narażone na działania lotnicze były wyspy brytyjskie. Anglia
nie poniosła wielkich strat osobowych natomiast wielkie straty materialne. "Szacowano -
pisze N. Rose - że wojna zniszczyła jedną czwartą brytyjskiego majątku narodowego, co
w przeliczeniu na funty wynosiło około 7300 milionów. Aktywa zamorskie, wyceniane
na około 4200 milionów funtów, zostały sprzedane albo utracone; dochody z eksportu i
inwestycji zagranicznych spadły o połowę, a dług zagraniczny wzrósł do 3300 milionów
funtów. Do pogorszenia tej i tak nie wesołej sytuacji doszło z chwilą zmniejszenia w
maju 1945 r. amerykańskich dostaw w ramach pomocy udzielanej na podstawie ustawy
Kongresu USA z roku 1941, tzw. Lend Leas Act". Wielka Brytania była bankrutem.
Katastrofa wpłynęła na stosunki społeczne i polityczne. Churchill wraz z
konserwatystami przegrał wybory i latem 1945 r. musiał ustąpić z rządu. W ten sposób
Anglicy podziękowali mu za wojenny trud i znój.
W drugiej fazie wojny na zniszczenia najbardziej narażone były tereny Rzeszy
niemieckiej i Japonia.
Niemcom dały się szczególnie we znaki naloty dywanowe z lat 1944/45.
Zniszczono wówczas wiele miast niemieckich ograniczając wydajność niemieckiego
przemysłu i zabijając wielu ludzi spośród ludności cywilnej. Podobnie przedstawiała się
sytuacja w Japonii. W przeciwieństwie do Anglii Stany Zjednoczone nie ucierpiały
jednak od bomb. Znajdowały się one poza zasięgiem lotnictwa japońskiego. Nie ucierpiał
ich przemysł zbrojeniowy ani ludność cywilna. Natomiast tak Anglia, jak i Stany
Zjednoczone narażone były na działalność wrogiej floty wojennej, a szczególnie okrętów
podwodnych.
W czasie wojny Niemcy stracili 792 okręty podwodne i zatopili okręty wrogie o
łącznym tonażu 23 311 000 BRT. W tym czasie alianci zbudowali nowe okręty o
łącznym tonażu 42 185 000 BRT. W efekcie bilans był korzystny dla Brytyjczyków,
którzy zbudowali o 20 134 000 BRT więcej niż niemieckie okręty zatopiły. Przy czym,
jeśli w pierwszych latach Niemcy zatopili wiele okrętów wrogich, nie tracąc wielu
własnych okrętów podwodnych, to od 1942 r. akcja ta przestała się już opłacać. Niemcy
tracili więcej niźli mogli zyskać. Ponoszono straty ale rozwijano przemysł stoczniowy.
Niemcy niszczyli ale alianci budowali.
W lipcu 1943 r. na Hamburg zrzucono około 9 tys. ton bomb. Miasto zostało
zrównane z ziemią. W końcu wojny to samo stało się udziałem Drezna. Wielokrotnie
bombardowano Berlin. Niemcy to samo czynili z Warszawą, Rotterdamem, Londynem,
Coventry i innymi miastami . Tak jedna jak i druga strona głosiła, że nie występuje
przeciw ludności cywilnej, że akcja nalotów ma na celu zniszczenie przemysłu
zbrojeniowego. Tymczasem analiza wyniku nalotów na Niemcy wykazała, że na skutek
nalotów przemysł zniszczono tylko w 10%, natomiast dzielnice mieszkaniowe
bombardowanych miast zniszczono w 40%.
Podobne straty poniosła Japonia, która straciła całą flotę wojenną i handlową.
Przemysł Japonii uległ poważnemu zniszczeniu. Większe miasta zostały w znacznym
stopniu spalone. Ludność żyła w nędzy i często bez dachu nad głową. Podobna sytuacja
panowała w ZSRR. Na Białorusi i na Ukrainie wiele miast i wsi zostało spalonych, ludzi
wymordowano. Brak było rąk do pracy. Najbardziej ciężkie prace musiały wykonywać
kobiety. Do pracy masowo angażowano też dzieci. Znacznie spadła wydajność pracy i
obniżyła się stopa życiowa ogółu ludności.
Autorzy radzieckiej Wielkiej Wojny Narodowej informują, że na terenie ZSRR
Niemcy zburzyli 1710 miast i osiedli typu miejskiego, 70 tys. wsi, 32 tys. zakładów
przemysłowych, 98 tys. kołchozów i 1 876 sowchozów. Zniszczono 65 tys. kilometrów
linii kolejowych, uszkodzono lub wywieziono 16 tys. parowozów i 428 tys. wagonów
kolejowych. Straty wojenne ZSRR szacowano na 2 tryliony i 600 miliardów rubli.
Olbrzymie straty poniosła Japonia, która przeprowadziła pełną militaryzację gospodarki.
Jeśli przyjąć produkcję poszczególnych rodzajów przemysłu japońskiego z 1940 r. za
100 punktów, to w 1945 r. w górnictwie wyniosła ona 50 punktów, w przemyśle
przetwórczym 26, stalowym 22, chemicznym 26, włókienniczym 13, spożywczym 31,
maszynowym 50. Rosła produkcja broni natomiast malała produkcja dóbr powszechnego
spożycia. "Tempo produkcji - pisze Jin Matsuoka - wzrastało tak szybko, że w krajowej
produkcji gospodarczej (brutto), zmienił się odsetek tej branży od najniższego 2% w
1940 r. i 13% w 1943 r. i aż do 18% w 1944 r.". Niezależnie od tej dysproporcji
spowodowanej własną polityką gospodarcza Japonia poniosła wielkie straty na skutek
działań wojennych. "W wyniku wojny - pisze Matsuoka - zniszczone zostało 82%
statków, 25% budynków, 21% mebli i mienia osobistego, 34% maszyn i narzędzi w
zakładach, 24% produktów gotowych. Oznacza to, że wojna zniszczyła w sumie jedną
czwartą majątku narodowego. Główną przyczyną były zniszczenia wywołane
bezpośrednimi działaniami wojennymi (prawie 80%), szczególnie bombardowaniami.
Pozostałe 20% strat wojennych miało charakter pośredni. Straty pośrednie wystąpiły w
drugorzędnych dla gospodarki wojennej gałęziach przemysłu. Ewakuacja zakładów
przemysłowych z narażonych na bombardowanie miast na prowincję oraz brak
koniecznych remontów i części zamiennych wywołały straty w mieniu tych zakładów i
ich dekapitalizację. Największe straty wojenne poniosły miasta i okręgi przemysłowe
(...)".
Wojna spowodowała likwidację wielu zakładów przemysłowych tak na skutek
koncentracji przemysłu przez wielkie monopole jak i na skutek upadku. Liczba zakładów
produkcyjnych zmalała z 550 tys. w czerwcu 1944 r. do 240 tys. w czerwcu 1945 r. a
liczba zatrudnionych w nich pracowników spadła z 9 910 tys. w 1944 r. do 5 040 tys. w
1945 r. W końcowej fazie wojny, wobec braku siły roboczej, w Japonii zatrudniono 670
tys. studentów i uczniów gimnazjalnych. Dużą rolę w gospodarce Japonii czasu wojny
odgrywała praca chińskich jeńców wojennych i robotników ściąganych przymusowo
Korei. Wobec zwolnienia ich w 1945 r. indeks produkcji przemysłowej Japonii spadł ze
100% w latach 1935-1937 do 8,7% w sierpniu 1945 r.
W toku działań wojennych Japonia straciła 60 tys. samolotów, 336 okrętów, w tym
11 pancerników, 20 lotniskowców, 38 krążowników, 137 niszczycieli, 130 okrętów
podwodnych. Stany Zjednoczone straciły 12 tys. samolotów, 2 pancerniki, 11
lotniskowców, 10 krążowników, 56 niszczycieli, 52 okręty podwodne. Znaczne
zniszczenia poniosły również inne państwa azjatyckie, takie jak Chiny, Korea, Birma,
Indonezja, Indochiny i Syjam. "Kiedy wojna się skończyła - pisze Rondo Cameron -
perspektywy gospodarcze Europy rysowały się nadzwyczaj czarno. Produkcja
przemysłowa i rolnicza była w 1945 r. co najmniej o połowę niższa niż w roku 1938. Do
strat materialnych i w ludziach dochodził fakt, że miliony osób zastało wyrwanych ze
swych miejsc, oddzielonych od swych rodzin i domów, a dalsze miliony stanęły w
obliczu głodu. Sytuację pogarszało poważne zniszczenia instytucjonalnych ram
gospodarki. Odbudowa przedstawiała się jako zadanie niełatwe".
Finansowy koszt wojny szacowano na ponad bilion dolarów według ówczesnej siły
nabycia dolara. "Suma ta - pisze Cameron - nie obejmowała wartości zniszczonego
majątku, która nie została dokładnie oszacowana, ale z pewnością była znacznie większa.
Nie obejmowała też oprocentowania długu narodowego spowodowanego wojną, rent
dla inwalidów i w ogóle dla weteranów ani kosztu najbardziej przerażającego i
najtrudniejszego do przeliczenia na pieniądze - wartości życia ludzi, którzy je stracili lub
zmarnowali, i to życia zarówno wojskowych jak ludności cywilnej".
3. Wpływ wojny na rozwój nauki i techniki
Zagrożenie ze strony przeciwników zmuszało do szukania nowych środków
obrony. Szczególną uwagę przykładano do nowych wynalazków technicznych oraz
badań nad produkcją nowych broni i zabezpieczeń przed bronią przeciwnika. Wielki
postęp nastąpił w zakresie rozwoju broni konwencjonalnej. Doskonalono karabiny,
karabiny maszynowe i broń przeciwpancerną. Kostruktorzy opracowywali broń coraz
mniejszą i lżejszą ale coraz bardziej skuteczną. Piechota uzyskała pistolety maszynowe,
miotacze ognia, rusznice przeciwpancerne i różnego typu granaty. Konstruktorzy
radzieccy zaprojektowali pistolet maszynowy zwany Pepeszą. Skonstruował go w 1941
r. G. Szpagin. Był on wyposażony w magazynek zawierający 71 naboi kalibru 7,62 mm i
oddawał teoretycznie tysiąc strzałów na minutę. Był on bardzo użyteczny w walkach
ulicznych i w starciach na bliski dystans. W czasie wojny wyprodukowano 5 mln sztuk
pepesz. Doskonalono broń pancerną. Obok czołgów i samochodów pancernych pojawiły
się opancerzone aramty samobieżne na gąsienicach oraz różnego typu moździerze. Sławę
uzyskały radzieckie czołgi T-34 jako czołgi średniej wagi, szybkie i zwrotne. Wielką rolę
odegrały amerykańskie "Granty" i "Shermany", niemieckie "Pantery" i "Tygrysy" oraz
działa "Ferdynandy".
W połowie 1941 r. Armia Czerwona uzyskała wyrzutnię pocisków rakietowych
zwaną "Katiusza". Była to 16 prowadnicowa wyrzutnia pocisków rakietowych różnego
kalibru: 82 (M-8), 132 (M-13) i 300 mm (M-13) montowana na podwoziach
samochodów ciężarowych, czołgach lub platformach pociągów pancernych. Żołnierze
niemieccy nazywali je "Organami Stalina". Po raz pierwszy użyto ich 15 VII 1941 r. w
rejonie Orszy.
Niemcy zbudowali nie tylko nowoczesne czołgi i samoloty ale również samoloty
odrzutowe i rakiety. Byli oni zaawansowani w badaniach nad rozbiciem jądra atomu.
Zbudowali wielki ośrodek badawczo-doświadczalny na wyspie Uznam w Peenemunde.
Tworzyli go od 1936 r. Pracował tam inżynier Werner von Braun (1912-1977) z wielkim
zespołem uczonych i konstruktorów. Wyprodukowali oni pocisk samosterujący A-2
(V-1), a następnie rakietę A-4 (V-2). Anglicy w 1943 r. zlokalizowali ten ośrodek
badawczy i zbombardowali go. W nocy z 17 na 18 sierpnia 1943 r. 560 samolotów
zrzuciło tam 2000 ton bomb niszcząc wiele budynków i zabijając wielu ludzi. W tej
sytuacji Niemcy podzielili ten ośrodek badawczy i przenieśli do innych regionów; między
innymi zbudowano podziemne zakłady badawcze i fabryki w górach Harzu.
Władze radzieckie przystąpiły do budowania wielkich ośrodków badawczych w
Kazachstanie i w Turkmenii. W Semipałatyńsku zbudowano zakonspirowane
miasteczka-kombinaty naukowe, w których prowadzono badania i doświadczenia tak
atomowe, jak i inne. Premier Churchill powołał specjalny zespół uczonych, którzy badali
skuteczność rażenia nowej broni oraz proponowali nowe rozwiązania w zastosowaniu
fizyki w walce. Budowano różne warianty zastosowania radaru na okrętach i w
samolotach, nowe silniki do samolotów i czołgów i nowe samoloty.
W takich krajach jak Anglia, Niemcy, Stany Zjednoczone i Japonia wydawano
wielkie sumy na badania naukowe w zakresie fizyki, matematyki i chemii. W kołach
militarnych rozwijano idee zastosowania broni gazowej i bakteriologicznej. Z
zastosowania broni gazowej po doświadczeniach I wojny światowej zrezygnowano.
Jednak poszczególne kraje przygotowały duże zapasy gazów bojowych i były gotowe do
ich zastosowania. W Japonii prowadzono badania nad bronią bakteriologiczną.
Doświadczenia prowadzono w specjalnym obozie w Mandżurii. Rozwijano specjalne
ośrodki badawcze w zakresie genetyki i psychiatrii zmierzając do opracowania metod
nowego doboru genetycznego ludzi i sterowania masami ludzkimi w ekstremalnych
warunkach. Doświadczenia na ludziach prowadzono w niektórych obozach
koncentracyjnych.
Wojna spowodowała wielki rozwój radiofonii i łączności radiowej oraz podsłuchu
radiowego. Badania te doprowadziły do stworzenia specjalnych systemów szyfrujących
przesyłanych informacji oraz deszyfrowania ich. Operacje te prowadzono przy pomocy
czułych aparatów radiowych oraz wielkich maszyn liczących, które dały podstawę do
budowy komputerów. Badania nad falami radiowymi związanymi z naprowadzaniem
samolotów na odległe i niewidoczne cele prowadziły do rozbudowy radiofonii i
komunikacji bezprzewodowej. Samoloty niemieckie naprowadzano na odległe cele w
Anglii wyposażając je w skomplikowane urządzenia skonstruowane przez fizyków
niemieckich. Anglicy rozwinęli doświadczenia prowadzące do zakłócenia pracy tych
urządzeń a następnie sami zaczęli szukać możliwości lepszego naprowadzania na cel
swoich samolotów bombowych. Budowano radary i antyradary.
Budowano nowe samoloty, czołgi, działa i rakiety. Jeśli w czasie I wojny
światowej Anglia, Niemcy, Stany Zjednoczone, Francja i Rosja wyprodukowały razem
190 tys. samolotów, 140 tys. dział i około 9 tys. czołgów, to w czasie II wojny
światowej Stany Zjednoczone, Niemcy, Anglia i Związek Radziecki wyprodukowały
łącznie około 653 tys. samolotów, 287 tys. czołgów i 1 041 tys. dział. Były to samoloty,
działa i czołgi nowych typów, bardzo udoskonalone i zmodernizowane. Amerykański
samolot B-29 zwany Superfortecą dokonywał lotów na odległość 8 tys. km na
wysokości 9 tys. metrów i zabierał 10 ton bomb. Nowoczesne lotniskowce zabierały po
100 samolotów na pokład i dowoziły je tysiące mil do odległych celów. Świat stawał się
coraz mniejszy i łatwiejszy do spenetrowania. Produkowano nowoczesne czołgi o
grubym i trudnym do przebiciu pancerzu. To zmuszało z kolei do produkowania nowych
armat i konstruowania pocisków o dużej sile przebicia. W rozwoju techniki wojennej
przodowały Niemcy, których inżynierowie skonstruowali doskonałe działa, czołgi,
samoloty odrzutowe i rakiety. Wynalazki te dały podstawę do sformułowania
programów badawczych nakierowanych na badania atomowe. W czasach pokojowych
badania te miały ograniczone szanse rozwoju ze względu na ich wielkie koszty ogólne.
W czasie wojny rządy poszczególnych państw nie żałowały pieniędzy byle tylko
wyprzedzić i zaskoczyć przeciwnika.
Stopniową przewagę w badaniach i wynalazczości rakietowej uzyskały Stany
Zjednoczone. Były one bogatsze i bardziej gospodarczo rozwinięte. Były też na tyle
oddalone od przeciwników, iż laboratoria ich mogły pracować spokojnie nie czując
zagrożenia z zewnątrz.
Szczytowym osiągnięciem badawczym okresu wojny było ujarzmienie energii
jądrowej i skonstruowanie bomby atomowej. Badania nad tym problemem prowadziły
różne kraje. Początkowo miały one otwarty charakter i jak dowodzi David Hooloway
uczeni fizycy stanowili swego rodzaju międzynarodówkę ściśle ze sobą współpracującą.
Konstruktorzy amerykańscy opracowali plany, a przemysł amerykański zrealizował
je budując wielkie samoloty, czołgi i okręty wojenne. Stany Zjednoczone przekształciły
się w fabrykę świata. W latach 1940-1944 wyprodukowały one 70 tys. czołgów, 300 tys.
samolotów i wiele okrętów. Tonaż wodowanych okrętów wojennych w 1943 r. osiągnął
wielkość 2,5 mln ton a statków handlowych około 10 mln ton.
"Podwójny szok wojskowy - wywołany Staliningradem i Afryką Północną oraz
objęcie przez Speera ministerstwa gospodarki - pisze Kennedy - doprowadziły do
ogromnego zwiększenia niemieckiej produkcji broni w 1943 r. Również Japonia więcej
niż podwoiła swoją produkcję. Mimo to łączny wzrost produkcji zbrojeniowej w
Wielkiej Brytanii i w Związku Radzieckim w ciągu tych dwu lat dorównał wzrostowi tej
produkcji w państwach osi (Wielka Brytania i ZSRR - wzrost w latach 1941-1943 o 10
mln dol.; państwa osi o 9,8 mld dol.), a więc ogólny poziom brytyjskiej i radzieckiej
produkcji zbrojeniowej był nadal wyższy niż w państwach osi. Najbardziej oszałamiająca
zmianą był jednak ponad ośmiokrotny wzrost w latach 1941-1943 produkcji broni w
USA. W rezultacie w 1943 r. produkcja zbrojeniowa aliantów była ponad trzykrotnie
większa niż ich nieprzyjaciół i w ten sposób została ostatecznie zrealizowana owa
przewaga w "potencjale wojennym" i dochodzie narodowym, jaka od samego początku
występowała w postaci zarobkowej. Mimo całej zręczności Wehrmachtu w
przeprowadzeniu aż do ostatnich miesięcy wojny taktycznych kontrataków, zarówno na
froncie zachodnim jak i na froncie wschodnim, musiał on w końcu ulec zmasowanej sile
ognia aliantów. Kiedy nadszedł 1945 r. tysiące angielsko-amerykańskich bombowców
dokonywało codziennie nalotów na Rzeszę, a setki dywizji Armii Czerwonej szykowało
się do wyrąbania sobie drogi do Berlina i Wiednia - a jedno i drugie było przejawem tego
samego brutalnego faktu. Kolejny już raz w długotrwałej wojnie koalicyjnej na pełną
skalę zwyciężały w końcu te kraje które miały zasobniejszą kiesę".
O wyniku wojny decydowały przewaga ekonomiczna i wynikająca z niej przewaga
techniczna.
Zniszczenia wyrządzone w Hiroszimie i zdobycie Berlina przez Armię Czerwoną
nie tylko symbolizowały koniec kolejnej wojny ale były też oznaką początku nowego
porządku światowego.
Przyspieszenie prac w Stanach Zjednoczonych w 1942 r. i przystąpienie Anglii w
1943 r. do Programu Manhattan wynikało z obawy by Niemcy nie uprzedzili Aliantów.
Miały one nadal wielu uzdolnionych fizyków i dokonywały wielu ciekawych odkryć tak
w zakresie atomistyki jak i budowy rakiet i samolotów odrzutowych.
Podsumowując rozważania na temat bomby atomowej Kennedy pisze: "Obecnie
jest rzeczą jasną, że zrzucenie bomb atomowych w 1945 r. oznaczało przełom w historii
militarnej świata i że, w efekcie tego przełomu jest rzeczą wątpliwą, czy ludzkość w
ogóle przetrwała by, gdyby kiedykolwiek doszło do wojny wielkich mocarstw z użyciem
broni atomowej. W kontekście działań wojennych 1945 r. był to jednak tylko jeden z
serii instrumentów wojskowych, jakimi mogły posłużyć się Stany Zjednoczone, by
zmusić Japonię do Kapitulacji".
4. Problemy geopolityczne
Bezwarunkowa kapitulacja Włoch, Niemiec, Japonii i ich sojuszników
spowodowała specyficzną sytuację. Państwa te powszechnie uznano za niezdolne do
współpracy międzynarodowej. Zostały one napiętnowane jako zbrodnicze i
nieodpowiedzialne a zamieszkujące je narody za skażone nacjonalizmem, rasizmem i
innymi trudnymi do zaakceptowania zmianami. Państwa te miały być okupowane a
zamieszkujące je narody reedukowane według założeń ustalonych przez zwyzięzców.
Zakładano, że będzie to proces długotrwały. Takie państwa, jak Wielka Brytania i
Francja zaliczono do państw zwycięskich ale pod względem ekonomicznym były one
również bardzo wycieńczone i znajdowały się w stanie krytycznym. Zwycięstwo ich
miało bardzo iluzoryczny charakter. Niektórzy historycy angielscy, jak np John Charmely
czy Alan Klark głosili, że Brytyjczycy wyszliby lepiej, gdyby w 1940 r. nie podejmowali
wojny lecz przyjęli warunki Hitlera i podzielili się z nim wpływami w świecie. W bardzo
trudnej sytuacji była Francja.
Teoretycznie państwa te należały do rzędu zwycięskich mocarstw ale faktycznie
nie wiele miały do powiedzenia. Działania wojenne w Azji i Afryce ożywiły ruchy
narodowo-wyzwoleńcze w koloniach; po zakończeniu wojny rozpoczęła się seria małych
wojen kolonialnych, które prowadziły do generalnego osłabienia metropolii. Takie kraje
zwycięskie, jak np. Czechosłowacja i Polska znalazły się z kolei w radzieckiej strefie
wpływów i utraciły samodzielność polityczną. Fakty te oznaczały generalne osłabienie
kontynentu europejskiego i wzrost znaczenia krajów pozaeuropejskich w świecie. Jednak
na terenie Chin do 1949 r. toczyła się wojna domowa i nie odgrywały one również roli
mocarstwa, za które formalnie je uznawano. Faktycznie pozycję mocarstwa zachowały
tylko dwa państwa, to znaczy Stany Zjednoczone i ZSRR. Jednak pozycja ZSRR była
bardzo wyolbrzymiona na skutek jego sukcesów militarnych. Faktycznie pod względem
ekonomicznym był on również o wiele słabszy niż Stany Zjednoczone. Ponadto Stany
Zjednoczone nie były zniszczone oraz dysponowały monopolem bomby atomowej. W
chwili zakończenia wojny Stany Zjednoczone miały armie liczącą 12,5 mln ludzi, 69
dywizji amerykańskich stacjonowało w Europie, a 26 w Azji i na Pacyfiku. W Stanach
Zjednoczonych nie było wojsk obcych. W czasie wojny produkcja przemysłowa Stanów
Zjednoczonych rosła w tempie 15% rocznie.
Stany Zjednoczone zmierzały do przejęcia kontroli nad światem i utworzenia tzw.
Pax Americana. Cel ten realizowano przy pomocy nacisków finansowych a szczególnie
Międzynarodowego Funduszu Walutowego, Międzynarodowego Banku Odbudowy i
Rozwoju i innych instytucji.
Dominacji amerykańskiej próbował się przeciwstawić Związek Radziecki, który
rozwinął własny plan ekspansji uzależniając od siebie wiele krajów. Związek Radziecki
był jednak słaby ekonomicznie i nie miał szans zrealizować planów podjętych przez
Stalina. Od początku nie dysponował siłami do utrzymania swego bloku. "Jeśli ten
wzrost wpływów ZSRR wyglądał imponująco - pisał Kennedy - to gospodarcze
podstawy tych wpływów bardzo w wyniku wojny ucierpiały - w przeciwieństwie do
sytuacji USA przeżywających niczym nie zakłócony boom (...) To prawda, że Związek
Radziecki pokonał wielkie Niemcy nie tylko na froncie, ale również w bitwie o
zwiększenie produkcji zbrojeniowej; uczynił to jednak za pomocą niewiarygodnie
jednostronnej koncentracji sił na produkcji militarnej i drastycznego zmniejszenia
aktywności wszystkich innych działów gospodarki - gałęzi produkujących dobra
konsumpcyjne, handlu detalicznego i rolnictwa".
Istota sprawy zdaniem Kenedy'ego polegała na tym: "w 1945 r. Rosja była
gigantem wojskowym, a jednocześnie krajem biednym gospodarczo, żyjącym w
niedostatku i nie ustabilizowanym".
Przez wiele lat pisano o układzie dwubiegowym jaki powstał na skutek II wojny
światowej. Od początku jednak jeden biegun w tym układzie był bardzo słaby. Siła jego
miała tylko pozorny charakter. Faktycznie od samego początku decydowała jedna siła w
postaci wielkiego mocarstwa amerykańskiego, które narzucało stopniowo swoje prawa i
porządki pozostałym państwom świata. Skutki wojny były jednoznaczne chociaż nie
zawsze w pełni widoczne. Przywódcy ZSRR a w ślad za nimi publicyści i historycy
radzieccy zdawali sobie sprawę z tego faktu i nadrabiali miną eksponując sukcesy
radzieckie i Armii Czerwonej i przemilczając role Stanów Zjednoczonych i innych
krajów w wojnie. Zabiegi te nie mogły zastąpić faktycznego stanu słabości państwa i
całego systemu.
344
MALKOM
qrt50
3d139633 3d13aa14 245e a7 12f9 0 1 p
n c 0 10 z 0 48 0 0 0 0 n n 12.00 0.0 16.0 --- d 1 8 1
1 1 1 ff 0 1 1
CZĘŚĆ V
ZIMNA WOJNA (1945-1991)
I. W CIENIU WOJNY (1945-1947)
1. Okupacja państw pokonanych
Państwa osi i ich sojusznicy zmuszone zostały do bezwarunkowej kapitulacji.
Pierwszym państwem okupowanym były Włochy. Okupowano je częściowo już w 1943 r. W
1944 r. okupowano Rumunię, Bułgarię, i Węgry, a następnie Niemcy i Japonię. Słowacja
utraciła samodzielność i weszła w skład Czechosłowacji, która została uznana za sojusznika
państw zwycięskich. Finlandia kapitulowała ale nie została okupowana lecz przyjęła politykę
współpracy z państwami zwycięskimi, a szczególnie z ZSRR. Francja na skutek istnienia
Komitetu Wolnej Francji, także została zaliczona do państw zwycięskich. Odnosiło się to
również do Albanii, Belgii, Danii, Grecji, Holandii, Luksemburga, Norwegii. Litwa, Łotwa i
Estonia pozostały w ramach ZSRR.
Tworzono tzw. Sojusznicze Rady Kontroli nad państwami pokonanymi. W praktyce
Bułgaria, Rumunia i Węgry znalazły się pod kontrolą ZSRR. Państwa zachodnie nie wtrącały
się do polityki okupacyjnej ZSRR, który podjął działania zmierzając do pełnego
ideologicznego i politycznego uzależnienia tych państw od siebie. Wraz z takimi państwami
sojuszniczymi, jak Czechosłowacja, Jugosławia i Polska dążył on do pełnego uzależnienia
tych państw, jako strefy bezpieczeństwa ZSRR. Włochy stosunkowo szybko usamodzielniły
się i przekształciły w sojusznika Wielkiej Brytanii i USA. Natomiast Niemcy zostały
okupowane przez cztery zwycięskie mocarstwa. Zostały one podzielone i pozbawione
własnych władz.
5 czerwca przywódcy państw zwycięskich objęli formalnie władzę nad Rzeszą.
Podobnie uczyniono z Austrią, którą uznano za odrębny kraj. Władzę w Niemczech
sprawowała Sojusznicza Rada Kontroli nad Niemcami, w której skład wchodzili komendanci
wojenni poszczególnych mocarstw. Na podstawie wcześniejszych ustaleń, wojska ZSRR
wycofały się z Wiednia, a amerykańskie z Czechosłowacji i Turyngii. Rosjanie wpuścili
sojuszników do Berlina, który jako stolica Niemiec miał być okupowany wspólnie przez 4
mocarstwa. Zarządzała nim wspólna komendantura 4 mocarstw. Status miasta ustalono 26
VII 1945 r.
Amerykańska strefa okupacyjna objęła Bawarię, Wirtembergię i Hesję. Był to obszar
obejmujący 113,1 km2, zamieszkanych przez 15,7 mln ludności. Strefa ZSRR objęła
Saksonię, Turyngię, Brandenburgię i Meklemburgię. Było to 107,5 tys. km2, zamieszkanych
przez 18,5 mln ludności. Strefa brytyjska objęła Dolną Saksonię, Westfalię,
Szlezwik-Holsztyn, Bremę i Hamburg, o łącznym obszarze 98,8 tys. km2 i 22,3 mln
mieszkańców. Strefa francuska objęła Nadrenię, Palatynat, Badenię i Wirtembergię
Hohenzollernów o łącznym obszarze 39,1 tys. km2, zamieszkanych przez 5,9 mln
mieszkańców.
W dniach 17 VII do 2 VIII 1945 r. w Poczdamie koło Berlina obradowała ostatnia
konferencja przywódców 3 mocarstw. Truman nie podzielał w pełni poglądów swego
poprzednika w sprawie sojuszu z ZSRR. W toku konferencji doszło do pierwszych
poważnych rozbieżności między sojusznikami. Rozważano całokształt problemów
związanych z zakończeniem wojny i urządzeniem pokoju. W odniesieniu do Europy na
pierwszy plan wysunięto kwestię niemiecką. Podtrzymano wcześniejsze ustalenia, iż Niemcy
będą okupowane nie określając czasu trwania reżimu okupacyjnego. Potwierdzono też, że
Niemcy odpowiadają za wybuch wojny i straty wojenne i poparto ideę ich ukarania oraz
ściągnięcia z nich odszkodowań wojennych. Brak było jednak zgodności w sprawie
wysokości odszkodowań i sposobu ich ściągnięcia. Stalin żądał takich odszkodowań, by z
jednej strony pomogły one w odbudowie zniszczeń spowodowanych przez Niemcy w ZSRR,
a z drugiej strony osłabiłyby gospodarkę niemiecką, tak by w najbliższym czasie nie mogły
one odbudować swych sił militarnych. Natomiast alianci zachodni pamiętając o perypetiach
związanych ze ściąganiem odszkodowań po I wojnie światowej, nie godzili się na zbyt
wysokie obciążenia Niemiec, by nie osłabiać gospodarki niemieckiej. Wyrażono zgodę, by
ZSRR ściągał reparacje w drodze demontażu przemysłu niemieckiego w swojej strefie
okupacyjnej. Każde mocarstwo uzyskało prawo zaspokajania swych roszczeń w swojej
strefie okupacyjnej. Podjęto decyzję, by Niemcy zdemilitaryzować, pozbawić ciężkiego
przemysłu (dekartelizacja), reedukować (denazyfikacja) i zdemokratyzować.
Dużo miejsca w obradach zajęła kwestia polska. Państwa zachodnie zorientowały się,
że Stalin wcielił ten kraj do swej strefy zależności i zaczęły kwestionować postulowaną przez
nowy rząd Polski granicę zachodnią państwa. Nie kwestionowano ustalonej przez Stalina w
1939 r. granicy wschodniej lecz wielkość planowanych nabytków kosztem pokonanych
Niemiec. Pod naciskiem Stalina uznano prawo Polski do przejęcia ziem niemieckich leżących
na wschód od linii rzek Odra-Nysa Łużycka z wyłączeniem północno-wschodniej części Prus
Wschodnich, którą przejął Związek Radziecki. Władze polskie uzyskały prawo
zainstalowania na tych ziemiach swej administracji, ale potwierdzono, że decyzje ostateczne
w tej kwestii należą do konferencji pokojowej, którą zapowiedziano w przyszłości. Podjęto
decyzję o przesiedleniu ludności niemieckiej z terenów przeznaczonych Polsce oraz z
terenów przejętych przez ZSRR i Sudetów. Władzę w Polsce przejął Tymczasowy Rząd
Jedności Narodowej utworzony na mocy specjalnego porozumienia zwalczających się stron
pod auspicjami zwycięskich mocarstw. W praktyce władzę przejęły ugrupowania wspierane
przez ZSRR, które brutalnie obezwładniły dysponujące znacznymi wpływami koła wzywające
do obrony suwerenności. Państwo polskie uległo pomniejszeniu o 77 tys. km2 i uzależnieniu
od ZSRR. Ziemie polskie stanowiły pomost ZSRR do jego strefy okupacyjnej w Niemczech.
Władze ZSRR liczyły na opanowanie całych Niemiec. W Czechosłowacji powstał rząd
koalicyjny z przewagą partii nawiązujących do tradycji sprzed 1939 r. z E. Beneszem na
czele. Komuniści dysponowali tam jednak dużymi wpływami i wsparciem ZSRR. Wpływy
tego mocarstwa rozciągały się też na Jugosławię i Albanię oraz okupowane państwa
pokonane: Bułgarię, Rumunię, Węgry i część Austrii. Państwa zwycięskie różnie oceniały
sytuację i inaczej formułowały swoje cele okupacyjne. Rozpoczął się powojenny okres walki
o wpływy i znaczenie. Państwa okupacyjne podjęły szeroko zakrojoną akcję odszukiwania i
wywożenia z terenów okupowanych wybitnych specjalistów, projektów badawczych oraz
cennych dóbr.
Odnosiło się to zwłaszcza do broni rakietowej. W czasie konferencji poczdamskiej w
1945 r. ustalono zasady postępowania wobec Niemiec, ale szybko o nich zapomniano.
Powołano też do życia Komisję Ministrów Spraw Zagranicznych celem przygotowania
projektu traktatu pokojowego z Niemcami. Komisja zebrała się kilkakrotnie, ale projektu
traktatu nie zdołała przygotować, ponieważ każde mocarstwo inaczej oceniało sytuację i
inaczej widziało rolę Niemiec w powojennym świecie. Szczególnie aktywny był ZSRR, który
już latem 1945 r., przystąpił do odbudowy partii politycznych o profilu lewicowym celem
dokonania w Niemczech podobnej "rewolucji", jak wcześniej uczyniono to we wschodniej
Polsce oraz w państwach nadbałtyckich. Przodującą rolę przyznano Komunistycznej Partii
Niemiec (KPD) i powołanemu w lipcu 1943 r. w ZSRR Komitetowi Narodowemu "Wolne
Niemcy". Zezwolono też na odbuowę SPD ale szybko (w 1946 r.) doprowodzono do jej
połączenia z KPD i utworzenia SED (Socjalistyczna Partia Jedności Niemiec). Na czele partii
stali: komunista Wilhelm Pieck (1876-1960) i socjaldemokrata Otto Grotewohl (1894-1964),
a następnie Walther Ulbricht (1893-1973). W radzieckiej części Niemiec szybko
przeprowadzono reformy ekonomiczne oraz weryfikację kadr, powołując na stanowiska w
odbudowywanej administracji i w szkolnictwie ludzi stawiających na współpracę z ZSRR.
W Japonii wprowadzono tylko okupację amerykańską. Na jej czele stanął gen. D. Mac
Arthur, który nie dopuścił ZSRR do mieszania się w jego politykę okupacyjną. Amerykanie
zachowali cesarza Hirohito na czele narodu japońskiego i umiejętnie prowadzili proces
demilitaryzacji i demokratyzacji społczeństwa japońskiego. Stopniowo narzucili mu swoją
koncepcję ustrojową i gospodarczą, ograniczając rolę monopolii i militarystów.
Korea została podzielona na dwie części. Północna znalazła się pod okupacją ZSRR.
który działał tam podobnie jak w swojej strefie okupacyjnej w Niemczech. Natomiast Korea
Południowa znalazła się pod kontrolą amerykańską, którzy działali podobnie jak w Japonii.
Komplikowała się sytuacja w Chinach, Indiach i Indonezji.
Formalnie biorąc dawni sojusznicy jeszcze się spotykali i niekiedy podejmowali
wspólnie decyzje, zwłaszcza w kwestii niemieckiej. Faktycznie jednak przeszli już do
wzajemnego zwalczania się na każdym polu, a zwłaszcza w polityce wygrywania Niemiec.
Od tego, kto opanuje sytuację w tym kraju, zależała przyszłość całego kontynentu, który po
wojnie znajdował się w bardzo trudnej sytuacji ekonomicznej i politycznej.
2. Kryzys powojenny w świecie
Zniszczenia wojenne spowodowały wielki kryzys. Niemcy leżały w gruzach. Nie
funkcjonował system komunikacyjny. Tymczasem miliony ludzi pragnęło opuścić ten kraj
(jeńcy wojenni, robotnicy przymusowi, więźniowie obozów koncentracyjnych) i powrócić do
swych rodzin i domów. Jednocześnie masy uchodźców niemieckich ze wschodu próbowały
przedostać się do zachodnich stref okupacyjnych i schronić się przed groźbą dostania się pod
kontrolę ZSRR. Około 2,4 mln żołnierzy niemieckich przebywało w niewoli w ZSRR. 581
tys. zmarło w niewoli i nie wróciło do kraju. Wielu jeńców przejęli Anglicy, Amerykanie i
Francuzi. W Niemczech panował powszechny chaos. Brakowało żywności. Dostarczali ją
żołnierze armii okupacyjnych po bardzo wysokich cenach. Najwyżej ceniono papierosy i
alkohol. Przez kilka miesięcy były to dość powszechne środki płatnicze. Komendanci
poszczególnych stref okupacyjnych próbowali powołać lokalne niemieckie władze
administracyjne, by na nie przerzucić odpowiedzialność za zaopatrzenie ludności. W
niektórych strefach demontowano pozostałe urządzenia fabryczne i wywożono na poczet
odszkodowań wojennych (ZSRR, Francja).
Podobnie przedstawiała się sytuacja w Austrii.
We Włoszech powołano natomiast samodzielny rząd, który na własną rękę starał się
przezwyciężyć trudności powojenne. Włosi współpracowali z Amerykanami i Anglikami. We
Włoszech silne wpływy uzyskali jednak komuniści i socjaliści, którzy optowali za
porozumieniem z ZSRR. W Albanii, Bułgarii, Grecji, Jugosławii, Rumunii i na Węgrzech
toczyła się ostra walka wewnętrzna. Dominowały wpływy kół radykalnych, szukających
porozumienia z ZSRR. Bardzo trudna była sytuacja w Czechosłowacji i w Polsce. Kraje te
należały do zwycięskiej koalicji wojennej, ale znalazły się w radzieckiej strefie wpływów.
Nadal korzystały z pomocy amerykańskiej, ale były uzależnione od ZSRR i nie były w stanie
podjąć samodzielnych decyzji.
Bardzo trudna była sytuacja we Francji, Belgii, Danii, Holandii i Norwegii. Rząd
Tymczasowy gen. Ch. de Gaulle'a doprowadził do formalnego uznania Francji za mocarstwo.
Dopuszczono ją do okupacji Niemiec. Sytuacja gospodarcza Francji była jednak bardzo
trudna. Społeczeństwo było politycznie podzielone. 21 X 1945 r. przeprowadzono
referendum i wybory do parlamentu. Komuniści zdobyli 26, socjaliści 24, MPR (chadecja)
23,5% głosów.
Przed rządami powojennej Francji stały trzy wielkie kompleksy zagadnień do
rozwiązania. Było to: 1) odrodzenie gospodarcze Francji; 2) rozwiązanie problemu
niemieckiego 3) rozwiązanie problemu kolonialnego. Wobec klęski i upadku Niemiec Francja
miała szanse przejąć rolę przywódczą w skali całej Europy Zachodniej. Rozumiał to dobrze
gen. Ch. de Gaulle, który w pamiętnikach swych stwierdził: "Droga do wielkości jest wolna.
Ale w jakim stanie znajduje się Francja, w chwili gdy chodzi o to, by na nią wkroczyć!
Depesze nadchodzące ze wszystkich stron globu ziemskiego, rozmowy z mężami stanu,
owacje tłumów za granicą mówią mi, czego się świat po nas spodziewa. Ale jednocześnie
liczby, wykresy i statystyki, z którymi się zaznajamiam, sprawozdania poszczególnych
organów administracji, widok zniszczeń przy każdej podróży po kraju, posiedzenia rządu, na
którym ministrowie przedstawiają rozmiary spustoszeń i ubóstwo naszych środków, dają mi
miarę naszego osłabienia. Na zewnątrz nikt już nie kwestionuje naszego prawa do jednej z
pierwszych ról na świecie. Wewnątrz natomiast stan Francji wyraża się w bilansie ruin".
W czasie wojny zginęło 635 tys. Francuzów, spośród których 250 tys. poległo na
frontach, 100 tys., zginęło w czasie nalotow bombowych lub zostało zamordowanych przez
okupanta, 150 tys. zginęło w obozach koncentracyjnych, 75 tys. zmarło w obozach jenieckich
lub na robotach przymusowych w Niemczech. Inwalidami zostało 585 tys. ludzi. Francja
uległa poważnemu zniszczeniu na skutek bombardowań i działań wojennych na frontach.
"Jedna trzecia francuskiego majątku narodowego - pisze gen. de Gaulle - została zniszczona.
W sumie okupacja kosztowała nas ponad 2000 miliardów franków według wartości 1938
roku, czyli 80 000 000 dzisiejszych franków. Francja wkracza więc w okres pokoju z
gospodarką narodową pozbawioną wielkiej części sił wytwórczych, z finansami obciążonymi
kolosalnym długiem publicznym, z budżetami na długo jeszcze skazanymi na ponoszenie
olbrzymich kosztów odbudowy".
Gen. de Gaulle był zwolennikiem okrojenia Niemiec, ściągnięcia z nich odszkodowań
wojennych i ograniczenia dalszego ich rozwoju. Pod jego presją Francja uzyskała kontrolę
nad Zagłębiem Saary i sprawowała okupację w niewielkiej części południowo-zachodnich
Niemiec. Gen. de Gaulle opracował gigantyczny plan odbudowy pozycji i znaczenia Francji w
świecie. Planu tego nie mógł jednak zrealizować, ponieważ nie uzyskał poparcia opinii
publicznej i nie dysponował siłą.
W styczniu 1946 r. gen. de Gaulle podał się do dymisji. Powstał rząd centrolewicowy.
Przeprowadzono nacjonalizację wielu dziedzin przemysłu. Wobec odrzucenia w referendum
projektu "lewicowej" konstytucji 2 VI 1946 r. przeprowadzono nowe wybory. Socjaliści
ponieśli porażkę, a zwyciężyli centryści (MRN). Powstał rząd koalicyjny z udziałem
komunistów. Konstytucję uchwalono w październiku 1946 r.; zapoczątkowała ona dzieje IV
republiki.
Niewiele lepiej przedstawiała się sytuacja w Wielkiej Brytanii. Poniosła ona poważne
straty na skutek bombardowań. Usamodzielniły się uzależnione dotąd od metropolii dominia i
kolonie. Zadłużenie państwa wzrosło z 476 mln funtów szt. w 1938 r. do 3 694 mln w 1945
r. Koszta wojny szacowano na 25 mld funtów (30 mld dol.). Przemysł Anglii był przestarzały
i mało wydajny. Wybory do parlamentu z 5 VII 1945 r. przyniosły druzgocącą klęskę partii
konserwatywnej. Partia Pracy zdobyła 394, podczas gdy konserwatywna tylko 198
mandatów. Laburzyści przejęli władzę i przystąpili do reform: upaństwowili wiele dziedzin
gospodarki, unowocześniając różne gałęzie przemysłu, co wymagało znacznych nakładów
finansowych, rozbudowano świadczenia socjalne państwa. Do 1947 r. wydano 3 mld dol. na
akcję pomocy międzynarodowej (Grecja, Niemcy, Palestyna, Turcja).
Już w sierpniu 1945 r. Stany Zjednoczone przerwały dostawy w ramach Lend Lease.
Deficyt w budżecie w 1945 r. wynosił 1,2 mld funtów. W grudniu 1946 r. rząd Wielkiej
Brytanii uzyskał pożyczkę w USA w wysokości 4,4 mld dolarów. Była ona obwarowana
różnymi warunkami: Anglia musiała się zgodzić na swobodną wymianę funtów na dolary,
obniżenie ceł na towary amerykańskie itp. Po rozliczeniu kredytu Lend Lease pozostało do
dyspozycji zaledwie 930 mln funtów. Wydano je już w 1947 r. Rząd musiał podjąć starania o
nowe kredyty. Anglia przeżywała permanentny zastój w produkcji i w handlu zagranicznym
oraz kryzys finansowy. Jej pozycja polityczna w świecie poważnie spadła. Rozpadało się
brytyjskie imperium kolonialne.
Brytyjczycy żyli jednak nadzieją, że Zjednoczone Królestwo utrzyma system dominiów
i kolonii. Szczególną rolę do spełnienia miał w tym zakresie system monarchiczny.
Podtrzymywano mit monarchy i tradycji królewskiej. W dniu 20 XI 1947 r. zorganizowano
zaślubiny następczyni tronu księżniczki Elżbiety z siostrzeńcem lorda L. Mountbattena,
zubożałym greckim księciem i porucznikiem marynarki Filipem Mountbatenem. Do udziału w
uroczystości nie dopuszczono rodziny pana młodego podejrzanej o kolaborację z okupantem.
W Wielkiej Brytanii w 1947 r. nadal obowiązywał system reglamentacji. Organizatorzy
uroczystości nie liczyli się jednak ani z ograniczeniami w zakupie towarów ani z kosztami.
"Na noc poślubną - pisze Kitty Kelley (panna młoda) - wybrała koszulę i szlafrok z domu
towarowego Joske's w San Antonio w Teksasie, które kosztowały 300 dolarów, dwukrotnie
więcej niż większość Amerykanów zarabiała miesięcznie. Kremowa koszula uszyta została z
czerdziestu metrów jedwabiu, a na całym staniku wyhaftowane były różyczki; brokatowy
szlafrok ozdobiony ręcznie haftowanymi maleńkimi postaciami pań i panów tańczących
menueta. Kierownik działu pakowania szorował ręce niczym chirurg, zanim dotknął cennej
paczki (...) W orszaku (ślubnym) osiemnastu konnych powozów, jechało sześciu królów,
sześć królowych, jeden książę regent, jeden hinduski maharadża, jeden następca tronu,
siedmiu hrabiów, sześć hrabin, jedenastu wicehrabiów, czterech diuków i jedenaście diuszes".
Na przyjęciu podano 12 tortów, z których jeden "wysoki na blisko trzy metry, młody
pan Filip pociął szablą. Każdy kawałek zawierał tygodniową rację cukru dla przeciętnej
rodziny". Młoda para otrzymała 2666 podarków ślubnych, w tym konia pełnej krwi, futro z
norek, serwis do kawy z dwudziestokaratowego złota, telewizor, pięćdziesięciocztero
karatowy różowy diament, plantację i domek myśliwski w Kenii. Przyszła królowa nigdy
jeszcze nie opuszczała Wielkiej Brytanii, mało czytała, była słabo wykształcona i nie
przejawiała zainteresowania poezją. Kiedy w towarzystwie wymieniono nazwisko twórcy
"Boskiej Komedii" zapytała czy Dante to koń. Kiedy odpowiedziano, że nie, spytała "czy to
dżokej". Pasjonowała się końmi i wyścigami konnymi. Bardziej wykształconym i
doświadczonym był jej mąż, ale w 1952 r. po śmierci króla Jerzego VI Elżbieta wstąpiła na
tron i męża całkowicie odsunęła od spraw państwa.
Bardzo trudna sytuacja panowała w Japonii. Poniosła ona olbrzymie straty
osobowe i materialne, wiele miast leżało w ruinach, zamarło życie gospodarcze. Japonię
okupowali jednak tylko Amerykanie, którzy stosunkowo szybko opanowali sytuację i przyszli
z pomocą materialną. Pozostawiono też cesarza i ograniczono problem odpowiedzialności za
zbrodnie wojenne.
Pozornie wydawało się, że w stosunkowo lepszej sytuacji znajdował się Związek
Radziecki. Państwo to zdobyło wielkie uznanie w świecie. Armia Czerwona opanowała
wielkie obszary w Europie i w Azji. W krajach okupowanych przeprowadzono demontaż
urządzeń przemysłowych i ściągano reparacje wojenne. Politykę ZSRR popierały partie
komunistyczne różnych narodowości. Mimo to sytuacja ZSRR była trudna. Poniósł on
olbrzymie straty ludzkie, znaczna część obszaru była kompletnie zniszczona, przemysł był
słabo rozwinięty. Ustrój panujący w ZSRR nie sprzyjał procesowi integracyjnemu.
Społeczeństwo było zastraszone i sterroryzowane i nie identyfikowało się z państwem. Wielu
żołnierzy, po zapoznaniu się z sytuacją w innych krajach, skłonnych było do buntu. Jeńców
wracających z niewoli niemieckiej traktowano podejrzliwie i osadzano w obozach pracy.
Osiągnięcia przemysłu zbrojeniowego nie przenikały do gospodarki cywilnej. W ZSRR
panował zastój gospodarczy. Wobec braku mężczyzn, we wszystkich gałęziach gospodarki
dużą rolę odgrywały kobiety, wykonujące najcięższe prace fizyczne.
Tymczasem przywódcy ZSRR ze Stalinem na czele przejawiali wielkie ambicje
polityczne. Zmierzali do przejęcia wpływów w polityce globalnej w świecie. Próbowali
narzucić swoje rozwiązania polityczne w kwestii niemieckiej i w polityce dekolonizacyjnej w
Azji i Afryce, wchodząc w konflikt ze wszystkimi państwami kapitalistycznymi. Tymczasem
imperialne dążenia nie miały pokrycia w rzeczywistości.
Inaczej przedstawiała się sytuacja w Stanach Zjednoczonych. Stworzyły one
potężny przemysł i silną armię. Jednak pomiędzy przemysłem wojskowym i cywilnym istniała
drożność. Wynalazki i udoskonalenia szybko przenikały z jednej gałęzi przemysłu do drugiej.
Funkcjonował system konkurencji i rywalizacji. Społeczeństwo amerykańskie szybko
przyjmowało nowe urządzenia i rozwiązania techniczne. W państwie panował system
demokratyczny. Amerykanie górowali nie tylko nad społecznościami Azji i Oceanii, ale
również wielu krajów Europy. Wygłodzonej ludności świata Stany przyszły z pomocą
aprowizacyjną i techniczną. Wielką popularność uzyskała UNRRA (United Nations Relief
and Rehabilitation Administration - Administracja Narodów Zjednoczonych do Spraw
Pomocy i Odbudowy). Była to instytucja powołana do życia przez ONZ, ale wówczas
zdominowana przez USA. Wbrew politykom europejskim wzywającym w 1945 r. do
podjęcia wojny z ZSRR celem uwolnienia narodów Europy Wschodniej, rząd Stanów
Zjednoczonych kontynuował rozpoczętą w czasie wojny współpracę i zredukował swoje siły
zbrojne z 15 do 1 miliona ludzi. Przystąpiono do wyprzedaży olbrzymich zapasów broni,
amunicji, umundurowania i żywności.
Stany Zjednoczone sięgały również po rządy w świecie, ale nie przy pomocy sił
zbrojnych lecz siły ekonomicznej. Rozpoczęły one dyplomację dolara. Tu jednak natrafiły na
opór ZSRR, który realizował własną politykę. Rubla zrównano z dolarem. Był to jednak
zabieg czysto formalny, gdyż za rublem nie stała siła ekonomiczna.
W latach 1937-1946 globalny wskaźnik udziału w produkcji przemysłowej świata dla
Japonii spadł z 5,8% do 2,0%, Wielkiej Brytanii z 15,0% do 12,0%, podczas gdy udział
Stanów Zjednoczonych wzrósł z 41,0% do 59,0%. Tonaż floty japońskiej spadł o 80%,
Wielkiej Brytanii o 17%, a Stanów Zjednoczonych wzrósł o 252%. Gwałtownie rósł eksport
kapitału amerykańskiego. W bankach amerykańskich znajdowało się 70% zapasów złota
znajdującego się w krajach kapitalistycznych. Jednocześnie Stany zlikwidowały - groźne
przed wojną - zjawisko bezrobocia z 8 mln w 1940 r. do 700 tys. w 1944 r.
Już w czasie wojny podjęto przygotowania do walki z ekonomicznymi skutkami
wojny. W dniu 9 XI 1943 r. 43 państwa sojusznicze powołały Administrację Narodów
Zjednoczonych do Spraw Pomocy i Odbudowy (UNRRA). Natychmiast po wyzwoleniu
terenów okupowanych organizowała ona pomoc dla narodów poszkodowanych przez wojnę
i okupantów. Szczególną rolę spełniały w niej Stany Zjednoczone, które dysponowały
największymi możliwościami udzielenia pomocy. Siedzibę organizacji zlokalizowano w
Waszyngtonie. Do końca 1945 r. na fundusz UNRRA wniesiono 3,5 mld dolarów.
Organizowano pomoc dla tzw. dipisów, to jest osób znajdujących się bez dachu nad głową i
pozbawionych możliwości zdobycia wyżywienia (przesiedleńcy i uchodźcy). Liczbę ich w
początku roku 1946 w Europie szacowano na 1 675 000 osób. W 1947 r. opiekę nad tymi
ludźmi przejęła Międzynarodowa Organizacja Uchodźców (IRO). Natomiast UNRRA
organizowała pomoc dla krajów zniszczonych przez wojnę dostarczając żywność, ubrania,
maszyny itp.
W czasie kanferencji w Bretton Woods w 1943 r. powołano do życia Międzynarodowy
Fundusz Walutowy. Podjął on działalność w 1947 r. i szybko skupił 48 państw
członkowskich. Odgrywał wielką rolę w kształtowaniu systemu walutowego i rozliczeń
międzynarodowych. W 1946 r. powołano do życia Międzynarodowy Bank Odbudowy i
Rozwoju (Bank Swiatowy). W ślad za tym wykonując uchwały konferencji w Bretton
Woods w 1944 r. powołano do życia Układ Ogólny w Sprawie Ceł i Handlu (GATT).
Podpisały go 23 państwa. Zdetronizowano brytyjskiego funta szterlingów. Rolę waluty
międzynarodowej przejął dolar amerykański. Ustalony w 1944 r. w Bretton Woods kurs
dolara do innych walut przetrwał do 1973 r.
3. Przypływ tzw. fali rewolucyjnej w świecie
W czasie wojny w wielu krajach opanowanych przez Niemcy i Japonię oraz we
Włoszech społeczeństwo uległo znacznej radykalizacji. Umacniały się wpływy partii
lewicowych. Modne stały się poglądy rewolucyjne. W okresie tym powstało 15 nowych partii
komunistycznych. Państwa Europy Wschodniej znalazły się pod bezpośrednimi wpływami
ZSRR i partii komunistycznych. W Austrii, Belgii, Danii, Francji, Norwegii i Włoszech do
rządów weszli komuniści. Silne partie komunistyczne działały w Chinach, Indonezji,
Indochinach, Korei. W latach 1945-1947 komuniści wchodzili w skład rządów 9 krajów
europejskich, 2 krajów Ameryki Łacińskiej i 2 krajów Azji. W 1947 r. na świecie działało 76
partii komunistycznych, które skupiały 20 mln członków. Niektóre z nich, jak np . KP Francji
i KP Włoch miały masowy charakter i cieszyły się dużymi wpływami w społeczeństwie. KP
Francji liczyła 900 tys., a KP Włoch 1,5 mln członków. Elektorat ich sięgał 25-30%
wyborów.
W okresie międzywojennym partie komunistyczne wchodziły w skład
Międzynarodówki Komunistycznej, która określała program i taktykę ich działania. Władze
MK znajdowały się na terenie ZSRR i były uzależnione od jego przywódców.
Międzynarodówka w znacznym stopniu przekształciła się w instrument polityczny ZSRR.
Interesy proletariatu świata starano się utożsamiać z interesami tego państwa. W czerwcu
1943 r. Międzynarodówka została rozwiązana. Bezpośrednio po wojnie nie było żadnej
organizacji międzynarodowej, kierującej ruchem komunistycznym. Przywódcy tego ruchu
uznawali jednak przywódczą rolę WKB(b) i Stalina osobiście. Odwoływano się do
sformułowanych przez Stalina zasad tzw. marksizmu-leninizmu, a Stalina uznawano za
"Chorążego" światowego ruchu rewolucyjnego. Stalin głosił, że system kapitalistyczny
znajduje się w stadium upadku. Na jego miejsce planowano zbudować system socjalistyczny,
jako system sprawiedliwszy i doskonalszy od kapitalizmu. Stalin twierdził, że w skali
globalnej w świecie toczy się walka klasowa, która musi doprowadzić do rewolucji
społecznej i dyktatury proletariatu. System panujący w ZSRR uznawano za wzorzec czy
model przyszłego państwa socjalistycznego, a ZSRR za ojczyznę proletariatu świata.
Odrzucano ewolucyjną drogę rozwoju, a szczególnie jej parlamentarną odmianę. Bardzo
ostro zwalczano imperializm i tzw. socjaldemokratyzm.
Szczególną rolę spełniały partie komunistyczne krajów uzależnionych od ZSRR, jak
np. Albanii, Bułgarii, Czechosłowacji, Jugosławii, Polski, Rumunii, Węgier i Niemiec.
Przyjęły one wysunięty przez przywódców KPZR program przekształcenia swych państw w
państwa tzw. demokracji ludowej (KDL). Ideolodzy radzieccy, a za nimi przywódcy partii
komunistycznych tych państw twierdzili, że tworzony przez nich system demokracji ludowej
stanowi formację przejściową pomiędzy kapitalizmem i socjalizmem. System demokracji
ludowej powstał na skutek przejęcia władzy przez partie komunistyczne, które utrzymywały
ją przy pomocy ZSRR. Przejmując władzę, głosiły one, że obaliły panowanie klas
posiadających, doprowadziły do wyzwolenia mas pracujących, podjęły reformy społeczne,
których celem było przekształcenie demokracji ludowej w system socjalistyczny. Wzorowano
się na ZSRR, ale nie utożsamiano z nim. Do 1947 r. reformy przeprowadzano w sposób
umiarkowany. Obok partii komunistycznych w poszczególnych krajach demokracji ludowej
działały partie socjalistyczne lub socjaldemokratyczne, partie ludowe i liberalne. Partie te nie
miały jednak wiele do powiedzenia. Od początku tzw. kierowniczą rolę w państwie spełniały
partie komunistyczne. Stanowiły one swego rodzaju przedłużenie partii komunistycznej
ZSRR i realizowały zadania, stawiane im przez władze radzieckie. Kamuflowały one stan
pełnego uzależnienia państw KLD od ZSRR. Istotne zmiany w tym systemie nastąpiły
dopiero na przełomie lat 1947/1948.
W poszczególnych krajach po wojnie działały partie socjaldemokratyczne lub
socjalistyczne. W niektórych krajach (Anglia, Dania, Finlandia, Francja, Holandia, Norwegia,
Szwecja) socjaliści wchodzili w skład rządów lub samodzielnie sprawowali władzę.
Realizowali oni program ewolucyjnego, stopniowego przekształcania kapitalizmu w
socjalizm, w drodze podejmowanych reform parlamentarnych. Komuniści odrzucali te
koncepcje i doświadczenia. Socjaldemokrację uznawano za ruch zdradzający interesy mas
pracujących i wysługujący się imperializmowi. Ruch ten zwalczano bardziej ostentacyjnie niźli
sam imperializm.
Działalność partii socjaldemokratycznych koordynował Międzynarodowy Komitet
Robotniczy i Socjalistyczny. Ruch socjaldemokratyczny działał w zasadzie legalnie.
Nawiązywał do marksizmu, ale odrzucał leninizm i system radziecki. Socjaliści twierdzili, że
ZSRR nie jest państwem socjalistycznym. Dowodzono, że wydarzenia z 1917 r. w Rosji nie
były rewolucją socjalistyczną, a utworzony następnie system polityczny nie był systemem
dyktatury proletariatu lecz dyktaturą jednej partii nad społeczeństwem. System ten zwalczano
jako podobny do faszyzmu. Socjaldemokraci zapowiadali zbudowanie tzw. demokratycznego
socjalizmu. Cel ten zamierzano osiągnąć w drodze parlamentarnej bez uciekania się do
rewolucji i przemocy. Stąd szczególną uwagę przywiązywano do wyborów i działalności
parlamentarnej. Socjaldemokraci zwalczali komunizm i szukali poparcia partii liberalnych. W
grudniu 1947 r. na konferencji w Antwerpii powołano do życia Komitet Międzynarodowych
Konferencji Socjalistycznych (COMISCO). Dwa razy w roku organizowano konferencję
przedstawicieli partii socjalistycznych celem uzgodnienia metod działania. Każda partia była
jednak w pełni samodzielna. Na konferencjach ustalano tylko propozycje i zalecenia.
Partie komunistyczne i socjaldemokratyczne występowały w imieniu mas robotniczych,
organizowały strajki, brały udział w wyborach do parlamentów, prowadziły działalność
propagandową. Komuniści dążyli do zaostrzenia sporów i konfliktów z myślą o wywołaniu
rewolucji. Byli oni sterowani przez ZSRR. Stanowili ważny instrument polityki Stalina w
świecie. W latach 1944-1947 kierowane przez komunistów ruchy rewolucyjne osiągnęły
znaczne wpływy w Europie i w Azji. Szczególnie ich silne wpływy ujawniły się w Chinach,
Indonezji i Indochinach. Komuniści zdominowali ruchy narodowo-wyzwoleńcze w Azji.
Bardzo słabe wpływy posiadali natomiast w Wielkiej Brytanii, USA, Kanadzie, Japonii. W
krajach rozwiniętych gospodarczo była silna klasa mieszczańska i drobnomieszczańska, które
łagodziły konflikty klasowe. Poważną rolę w państwach tego typu spełniały ruchy
chrześcijańsko-społeczne (chadecja), dążące do utrwalenia kapitalizmu. Negatywne
społecznie skutki systemu kapitalistycznego próbowano łagodzić poprzez ustawodawstwo
społeczne, oparte na doktrynie społecznej kościoła.
Oba nurty marksistowskie (komuniści i socjaliści) przez pewien czas spotykały się na
gruncie ruchu zawodowego. Jesienią 1945 r. przedstawiciele wielu central zawodowych
postanowili się połączyć. Nastąpiło to na kongresie w Paryżu, w październiku 1945 r.
Powołano do życia Światową Federację Związków Zawodowych (ŚFZZ). Skupiła ona 65
central, liczących około 67 mln członków, w 56 krajach świata. Poza nią pozostała
Amerykańska Federacja Pracy (AFL). Osobno działały też związki
chrześcijańsko-demokratyczne.
4. Powstanie Organizacji Narodów Zjednoczonych (ONZ)
Powołana do życia w 1919 r. Liga Narodów utraciła autorytet i znaczenie. W czasie
wojny postanowiono w jej miejsce utworzyć Organizację Narodów Zjednoczonych (ONZ).
Na podstawie uzgodnień podjętych w Jałcie 26 IV 1945 r. w sali opery w San Francisco
otwarto obrady konferencji inaugurującej działalność Organizacji Narodów Zjednoczonych.
Wzięło w niej udział 46 delegacji.
Była to organizacja państw zwycięskich w wojnie. Państw pokonanych do niej nie
przyjęto. Nie przyjęto też Hiszpanii, Portugalii, a Szwajcaria nie zgłosiła chęci udziału
pragnąc zachować neutralność. W toku obrad liczba państw założycielskich ONZ wzrosła do
51. Po 2 miesiącach dyskusji 26 czerwca uchwalono Kartę Narodów Zjednoczonych. Spełnia
ona rolę Statutu tej organizacji. Weszła w życie po ratyfikowaniu jej przez większość
sygnatariuszy w dniu 24 X 1945 r. Karta składa się ze wstępu i 111 artykułów ujętych w 19
rozdziałach. Za główny cel istnienia ONZ uznano pokojowe rozwiązywanie wszelkich
sporów międzynarodowych, utrzymanie międzynarodowego pokoju i bezpieczeństwa,
umacnianie współpracy międzynarodowej itp. Utworzono 6 głównych organów ONZ: 1)
Zgromadzenie Ogólne; 2) Radę Bezpieczeństwa; 3) Radę Gospodarczą i Społeczną; 4) Radę
Powierniczą; 5) Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości i 6) Sekretariat.
Zgromadzenie Ogólne zbierało się raz w roku na sesje trwające 3 miesiące. Każdy
członek dysponuje jednym głosem niezależnie od wielkości i siły państwa. Uchwały
podejmowano w zasadzie większością głosów, w sprawach o dużym znaczeniu większości
2/3 głosów. Zgromadzenie Ogólne ONZ nie może narzucać suwerennym państwom swej
woli; uchwały jego mają charakter rekomendacji; zaleceń a nie nakazu.
Szczególną rolę w systemie funkcjonowania ONZ spełnia Rada Bezpieczeństwa.
Składała się ona początkowo z 11 członków, w tym 5 stałych i 6 niestałych. Do stałych
członków RB powołano wielkie mocarstwa: 1) Chiny; 2) Francję; 3) Stany Zjednoczone; 4)
Wielką Brytanię; 5) ZSRR. Pozostałych 6 niestałych członków RB wybierano na kadencje 3
letnie. Uchwała RB była ważna jeśli uzyskała co najmniej 7 głosów, w tym wszystkich stałych
członków rady. Każdy stały członek RB miał więc prawo veta. Bez zgody tych członków
uchwały rady nie były ważne. Jednocześnie sami członkowie stali bez poparcia przynajmniej
dwóch członków niestałych uchwały też nie mogli podjąć. Rada Bezpieczeństwa działa
permanentnie i ma prawo podejmować decyzje kluczowe dla bezpieczeństwa światowego.
Rada Gospodarczo-Społeczna zajmuje się szeroką gamą problemów przy pomocy:
Międzynarodowej Organizacji Pracy (ILO), Organizacji Narodów Zjednoczonych dla Spraw
Wyżywienia i Rolnictwa (FAO), Organizacji Narodów Zjednoczonych dla Sprawy Oświaty,
Nauki i Kultury (UNESCO) , Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), Międzynarodowej
Organizacji Lotnictwa Cywilnego (ICAO), Powszechnego Związku Pocztowego (CPU),
Międzynarodowego Związku Telekomunikacyjnego (ITU), Światowej Organizacji
Meteorologicznej (WMO), Międzynarodowej Organizacji Doradczej Morskiej (IMKO),
Układu Ogólnego w Sprawie Ceł i Handlu (GATT), Międzynarodowego Banku Odbudowy i
Rozwoju (IBRD), Międzynarodowego Funduszu Walutowego (IMF). W latach 1945-1947
dużą rolę spełniała Administracja Narodów Zjednoczonych do Spraw Pomocy i Odbudowy
(UNRRA).
Rada Powiernicza ONZ zajmowała się tzw. obszarami mandatowymi i
postkolonialnymi. Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości w Hadze kontynuował
działalność Stałego Trybunału Sprawiedliwości Międzynarodowej Ligi Narodów okresu
międzywojennego. Posiada własny statut i jest dość luźno związany z ONZ.
Pracą bieżącą ONZ kieruje sekretariat z sekretarzem generalnym na czele. Pierwsze
prace organizacyjne ONZ w 1945 r. prowadzono w Londynie od 16 VII do 23 XI 1945 r. i
od 24 XI do 23 XII tegoż roku. Pierwszym sekretarzem generalnym ONZ został Norweg
Trygve Lie (1945-1951). Gros personelu stanowili urzędnicy amerykańscy.
W latach 1945-1947 ONZ nie miała stałego miejsca urzędowania i wypracowanych
metod działania. Poszczególne sesje przeprowadzano w różnych miejscach. W 1947 r. Stany
Zjednoczone przyznały ONZ prawo zlokalizowania własnej siedziby w Nowym Jorku.
Podpisano umowę gwarantującą swobodę działania i suwerenności ONZ na przyznanych jej
terenach. Tymczasową siedzibę ONZ zlokalizowano w Lake Success na Long Island i w
Flushing Meadows w dzielnicy Queens w Nowym Jorku. W Genewie znajdowało się Biuro
Europejskie ONZ. 15 IV 1947 r. ONZ uzyskała tereny budowlane na wyspie Manhattan w
Nowym Jorku i przystąpiła do budowy własnego gmachu. W tym roku 2/3 personelu ONZ
osiedliło się w Nowym Jorku, a 1/3 przy Biurze Europejskim w Genewie. I sesja
Zgromadzenia Ogólnego ONZ rozpoczęła obrady w Londynie w dniu 10 I 1946 r. Gmach
ONZ zbudowano dopiero w 1952 r.
5. Procesy zbrodniarzy wojennych i kolaborantów
W czasie wojny popełniono wiele przestępstw i zbrodni. Przywódcy koalicji
wielokrotnie potępiali zbrodnie i zapowiadali ukaranie zbrodniarzy. Zapowiadano surowe
ukaranie osób odpowiedzialnych za planowanie i realizację wojny i zbrodni; informowano, że
listy zbrodniarzy zostaną przygotowane przez rządy krajów, na terenie których zbrodnie
zostały popełnione.
Ostrzeżenia te nie odniosły większych skutków. Zbrodnie popełniano do końca wojny.
Popełniali je nie tylko Niemcy, ale również Japończycy i obywatele ZSRR. Jednak ZSRR
znajdował się w obozie państw zwycięskich. Oskarżanie go o zbrodnie nie wchodziło w grę.
Oskarżenie to sformułowano więc tylko wobec Niemiec, Japonii i ich sojuszników.
Ustalono definicję zbrodni podlegającą śledztwu i karze. Wobec masowego mordu
Cyganów i Żydów wprowadzono pojęcie ludobójstwa (genoscide) i holocaustu. W dniu 8
VIII 1945 r. w Londynie zawarto porozumienie 4 mocarstw w sprawie powołania
Międzynarodowego Trybunału Wojskowego do osądzenia zbrodni. Zatrzymano około 130
tys. ludzi oskarżonych o popełnienie zbrodni wojennych. W okresie od 20 XI 1945 r. do 1 X
1946 r. w Norymberdze trwał proces przeciw głównym niemieckim zbrodniarzom wojennym.
Oskarżyciele publiczni przedstawili akt oskarżenia liczący 21 tomów dokumentów,
zawierających 12 tys. stron tekstu. Dokumenty dowodowe przedstawione w czasie procesu
liczą 18 tomów. Trybunał ogłosił wyrok w dniach 30 IX 1 - X 1946 r. Wyrokiem tym
Trybunał uznał kierownictwa NSDAP, SS, SD i gestapo za organizacje przestępcze i zabronił
dalszej ich działalności. Spośród 22 głównych oskarżonych 12 skazano na karę śmierci przez
powieszenie, 3 na karę dożywotniego więzienia, 4 na karę 10-20 lat więzienia, 3 oskarżonych
uwolniono od winy i kary. Wśród osób skazanych na karę śmierci znaleźli się: Hermann
Gvon Ribbentrop, Wilhelm Keitel, Ernst Kaltebrunner, Arthur Rosenberg,
Hans Frank, Walter Frick, Julius Streicher, Fritz Sauckel, Alfred Jodl, Arthur Seyss Inkhart i
Martin Bormann. Karę dożywocia otrzymali: Rudolf Hess, Walter Funk i Erich Reader, a
karę 20 lat więzienia: Baldur Schirach i Albert Speer. Bormana skazano zaocznie, a G
po usłyszeniu wyroku popełnił samobójstwo zażywając truciznę. Pozostałe osoby skazane na
karę śmierci zostały stracone w dniu 16 X 1946 r. Ciała ich spalono, a popioły rozrzucono z
samolotów nie dopuszczając do pogrzebu i utworzenia miejsc kultu skazanych.
Przedstawiciel ZSRR żądał, by Niemcy obciążyć także odpowiedzialnością za
zamordowanie 14 tys. oficerów polskich (Sprawa Katyńska), ale przedstawiciele W. Brytanii
i Stanów Zjednoczonych nie dopuścili do tego. Była to sprawa skomplikowana. Władze
Niemiec w kwietniu 1943 r. po ujawnieniu zbrodni katyńskiej oskarżyły ZSRR o ten mord,
natomiast rząd ZSRR oskarżył Niemców. Władze polskie już wiosną 1943 r. dostarczyły
dowody świadczące, że mordu dokonały władze radzieckie. Przywódcy Anglii i Stanów
Zjednoczonych z Churchillem i Rooseveltem na czele znali te dowody i wiedzieli, że za mord
ten odpowiada ZSRR. Jednak ze względów taktycznych, by nie komplikować stosunków z
radzieckim sojusznikiem w czasie wojny, nie dopuściły do wyjaśnienia tej kwestii. Rząd
ZSRR ośmielony tym faktem poszedł dalej i w 1945 r. oskarżył Niemcy przed Trybunałem.
W tym wypadku wniosek ten został jednak przez Międzynarodowy Trybunał odrzucony.
Odrzucono też radzieckie votum sepratum w sprawie uznania za przestępcze rządu oraz
Naczelnego Dowództwa i Sztabu Generalnego Niemiec. Oskarżyciel z ramienia ZSRR
występował też przeciw uniewinnieniu niektórych oskarżonych oraz przeciw zaniżeniu kary
innym oskarżonym.
Zgromadzenie Ogólne ONZ w rezolucji z 11 XII 1946 r. uznało zasady statutu MTW i
uzasadnienie wyroku za podstawę tzw. Zasad Norymberskich, to jest zasad ścigania
zbrodniarzy wojennych i zbrodniarzy przeciw ludzkości. W ślad za procesem przeciw
głównym oskarżonym o zbrodnie wojenne w latach 1946-1948 przeprowadzono 12
procesów uzupełniających. Osądzono w nich 185 osób , spośród których 25 skazano na karę
śmierci.
Kraje wojujące z Japonią wysunęły też oskarżenia przeciw Japończykom. W dniu 19 I
1946 r. gen. Mac Arthur powołał Międzynarodowy Trybunał Wojskowy dla Dalekiego
Wschodu, który dokonał podziału zbrodni popełnionych przez wojsko i policję japońską na
trzy kategorie:
1) zbrodnie przeciw pokojowi;
2) zbrodnie wojenne;
3) zbrodnie przeciwko ludzkości.
Do odpowiedzialności w głównym procesie pociągnięto 28 osób. Oskarżali
przedstawiciele: Australii, Chin, Filipin, Francji, Holandii, Indii, Kanady, Nowej Zelandii,
Wielkiej Brytanii, Stanów Zjednoczonych i ZSRR. Polityków japońskich oskarżono o wejście
w sojusz z Niemcami i Włochami i przygotowanie wojny, a wojskowych o mordowanie
jeńców wojennych, prowadzenie wojny z pogwałcenien zasad konwencji haskich, terror
wobec ludności cywilnej itp. Spośród 28 oskarżonych 7 skazano na karę śmierci, 16 na karę
dożywotniego więzienia, 1 na karę 20 lat i 1 osobę na karę 7 lat więzienia. Wśród
oskarżonych znajdowali się: 4 szefowie rządu (K. Koiso, H. Tojo, K. Hiranuma, K. Hirota), 4
ministrowie armii (S. Araki, S. Itagaki, Y. Minami, S. Hata), wiceminister armii (H. Kimura),
2 ministrowie marynarki (O. Nagano i S. Shimeda), dowódca wojsk japońskich w Chinach
Środkowych I. Matsui, członek Rady Najwyższej Cesarstwa K. Doihara, szef sztabu
generalnego wojsk lądowych Y. Umezu, 4 ministrowie spraw zagranicznych (I. Matsuka,
markiz K. Kido, M. Shigemitsu, S. Togo). Na karę śmierci zostali skazani: Doihara, Itagaki,
Kimura, Matsui, Tojo i Hirota. Wyroki wykonano 23 XII 1948 r. Poza głównym procesem
aresztowano ogółem 4 tysiące osób podejrzanych o popełnienie przestępstw wojennych.
Spośród nich oskarżono 1440 osób. Na karę śmierci skazano 265, na karę dożywotniego
więzienia 140 i na krótsze kary 866 osób. Razem z osobami zmarłymi w więzieniach zginęło
1068 osób. Wśród skazanych na śmierć znajdowało się 59 generałów, 118 oficerów
sztabowych i 196 osób cywilnych.
Powołanie Międzynarodowego Trybunału Wojskowego i procesy zbrodniarzy
wojennych napotkały na sprzeciw niektórych osobistości, a zwłaszcza niektórych prawników
niemieckich. Spośród historyków negatywne stanowisko zajął David Irving. Kwestionowali
oni prawo zwycięzców do sądzenia pokonanych. Tym bardziej, że alianci sami dopuścili się
również wielu pogwałceń prawa wojennego. Szczególnie ostro krytykowano prawo moralne
ZSRR do sądzenia zbrodniarzy wojennych innych narodowości zanim osądzono zbrodnie
Stalina.
Podejrzani o popełnienie zbrodni starali się ujść przed odpowiedzialnością ukrywając
się w wielu krajach, szczególnie w państwach Ameryki Łacińskiej. Dużej pomocy w
organizowaniu ucieczek i ukrycia podejrzanych udzielił Watykan. Organizacje żydowskie
natomiast na własną rękę ścigały podejrzanych i pomagały w wymierzaniu im
sprawiedliwości.
Szacuje się, że w latach 1945-1948 do krajów Ameryki Łacińskiej przerzucono około
30 tys. osób podejrzanych o popełnienie zbrodni przeciw ludzkości lub zbrodni wojennych.
Przerzutem zajmowała się kierowana przez bpa Aloisa Hudala organizacja pod nazwą
"Ocalenie". Działała ona pod patronatem papieża Piusa XII. Wykorzystywano siatkę
organizacyjną "Caritas" i pomoc Międzynarodowego Czerwonego Krzyża. Ratowano nie
tylko Niemców, ale również osoby poszukiwane przez ZSRR, a więc przede wszystkim
nacjonalistów ukraińskich, chorwackich i innych. Nawiązano współpracę z
antykomunistycznymi organizacjami "Prometeusz" i "Międzymorze" (Intermare).
W ten sposób przed odpowiedzialnością karną uchronili się nie tylko czołowi
organizatorzy akcji likwidowania Żydów, ale cały rząd Ustaszów z Ante Paveliczem na czele
i dywizja Ukraińców współpracujących z Niemcami pod dowództwem Pawła Szandruka.
Dywizją ukraińską zajęli się Anglicy, którzy przerzucili ją do Kanady.
Zatrzymano 130 tys. osób podejrzanych o popełnienie zbrodni. Poszukiwano dalszych
85 tys. osób. Do marca 1948 r. rozpatrzono 7728 spraw, które objęły 36 846 osób.
Rządy poszczególnych krajów okupowanych powołały własne organa śledcze i sądziły
osoby podejrzane o popełnienie zbrodni na ich terytorium. Sądzono także kolaborantów.
6. Wpływ wojny na kształtowanie się nowych mitów i stereotypów
Wojna spowodowała zaostrzenie występujących już w okresie międzywojennym
uprzedzeń rasowych i narodowościowych oraz tendencji nacjonalistycznych i szowinizmu.
Każde z występujących państw starało się pozyskać własne społeczeństwo do programu
wojennego, modelowało pojęcie wroga narodu i państwa, wzywało do przeciwstawienia się
mu twierdząc, że własne społeczeństwo stoi na wyższym poziomie cywilizacji, broni zasad
wolności, jest demokratyczne i szlachetne. Przeciwnika obarczano odpowiedzialnością za
doznane, a często wymyślone przez ideologów krzywdy i upokorzenia. Szczególną rolę w
kształtowaniu takich nastrojów i tendencji odgrywały Niemcy hitlerowskie, ZSRR i Japonia.
Kierowana przez dr Josepha Goebbelsa akcja wychowania i propagandy bardzo silnie
eksponowała pojęcie wroga, któremu należy się przeciwstawić. Młodzież niemiecka była
odpowiednio doktrynowana przez szkołę oraz organizacje młodzieżową pod nazwą
Hitlerjugend (Młodzież Hitlera). Bardzo dużo uwagi do tej akcji przykładano też w
działalności partii (NSDAP) i w wojsku. Goebbels nie stronił od naciągania faktów a nawet
ich fałszowania głosząc, że kłamstwo powtarzane wielokrotnie może być przez ludzi
indoktrynowanych uznane za prawdę. Wykreowano mit Żyda jako wroga narodu
niemieckiego oraz cywilizacji i kultury zachodniej. Żydom przypisano odpowiedzialność za
wszelkie krzywdy jakich doznało społeczeństwo niemieckie w całej swej historii. Żydów
czyniono też odpowiedzialnymi za wybuch wojny i trudności jakie sprowadziła ona na naród
niemiecki, usprawiedliwiając w ten sposób nienawiść władz do Żydów i dążenie do ich
likwidacji jako grupy rasowej. Większość Żydów niemieckich była już zasymiliowana z
ludnością niemiecką i czuła się pełnoprawnym członkiem społeczności niemieckiej. Wielu
Żydów brało udział w I wojnie światowej, zdobyło wysokie odznaczenia bojowe i
awansowało do niemieckiego korpusu oficerskiego. Mimo to propaganda usiłowała dowieść,
że Żydzi stanowili warstwę pasożytniczą, nie brali udziału w wojnie, usiłowali uchylić się od
ciężarów wojennych itp. Wielu Żydów odegrało wybitną rolę w rozwoju nauki i kultury.
Wielu z nich uzyskało nagrody Nobla i różne wyróżnienia na forum międzynarodowym.
Mimo to dowodzono, że stanowią oni element destrukcyjny i niższy kulturowo od
przeciętnego Niemca.
Wielu Niemców uznało te oskarżenia i przejęło kreowany przez propagandę partyjną i
państwową mit Żyda - anarchisty i nihilisty, Żyda - wroga narodu. W toku ciężkich zmagań
wojennych mit ten zdobywał duży wpływ i nośność polityczną. Wielu członków SS i
żołnierzy Wehrmachtu brało udział w akcji eksterminacyjnej lub nie biorąc w niej
bezpośredniego udziału nie protestowało przeciw niej. Opór społeczeństwa niemieckiego
przeciw tej polityce miał bardzo ograniczony charakter. Wielu oficerów niemieckich po
wojnie próbowało dowieść, że nie wiedziało rzekomo o dyskryminacji i eksterminacji
ludności żydowskiej.
Podobny stosunek przywódcy ruchu hitlerowskiego mieli do narodu Romów.
Cyganów traktowano jako grupę społeczną o pasożytniczym charakterze, osadzono w
obozach i stopniowo usuwano z życia społecznego. Zbliżony charakter miała hitlerowska
polityka wobec narodów słowiańskich. Dowodzono, że narody te a więc Białorusini, Czesi,
Polacy, Rosjanie, Serbowie i Ukraińcy stanowią rasę niższego gatunku. Rasę tą uznano za nie
posiadającą predyspozycji do życia twórczego i organizacyjnego. Ludność słowiańską
starano się prezentować jako ludność nadającą się tylko do pracy niewolniczej. Niemcom
wmawiano uporczywie, że tylko oni stanowią rasę wyższą i z tytułu urodzenia przeznaczoną
do panowania nad innymi, a zwłaszcza Słowianami. Narody słowiańskie oskarżono o brak
kultury, skłonność do lenistwa i nadużywania alkoholu, krwiożerczy stosunek do innych itp.
Zmierzając do zachęcania żołnierzy niemieckich do bezwzględnego stosunku do ludności
polskiej Goebbels spreparował kłamstwo o tzw. krwawej niedzieli w Bydgoszczy
(Bromberger Blutsonntag) oskarżając Polaków o rzekome wymordowanie w czasie kampanii
wrześniowej 1939 r. 58 tysięcy mieszkających w Polsce Niemców. Mit ten powtarzano
jeszcze długo po wojnie. Drugi taki mit w ostatnim okresie wojny stworzono wokół
rzekomych bestialstw polskich i rosyjskich w czasie usuwania ludności niemieckiej z
niemieckiego wschodu. Po wojnie publicyści niemieccy chętnie też podejmowali wątek
holocaustu w kontekście polskim dowodząc, że za likwidacje Żydów nie odpowiadają
Niemcy lecz Polacy, ponieważ obozy masowej zagłady istniały nie w Niemczech lecz w
Polsce. W niektórych regionach Polacy pomagali Niemcom w eksterminacji Żydów
(Jedwabne).
Gdy chodzi o Białorusinów, Rosjan i Ukraińców, to narody te oskarżano o zacofanie
cywilizacyjne oraz skłonności krwiożercze i ekspansywne. Według schematu Goebbelsa
Rosjanie również nie potrafili stworzyć nic wartościowego, nie byli zdolni do utworzenia
państwa ani armii. Mity te były jednak trudne do uwiarygodnienia, ponieważ z już w 1941 r.
okazało się, że Armia Czerwona potrafi walczyć i zadać rzekomo niezwyciężonej armii
niemieckiej poważne straty. W tej sytuacji chętnie sięgnięto do argumentu głoszącego, że
klęskę armii niemieckiej pod Moskwą zimą 1942 r. nie spowodowali Rosjanie lecz "Generał
Mróz". Podobnie rzecz miała się z klęską armii niemieckiej pod Stalingradem w 1943 r.
Koniec wojny wykazał jednak, że Armia Czerwona dysponuje dobrą kadrą, dobrym
uzbrojeniem i doskonałą taktyką. Mimo to, mity te wielu generałów niemieckich
podtrzymywało długo po zakończeniu wojny, zapominając, że Armia Czerwona zdobyła
Berlin nie zimą lecz wiosną. Niemcy nie potrafili go obronić nawet przy dobrej pogodzie.
Włosi nie byli tak bardzo zmitologizowani i w Europie nie wysuwali haseł
rasistowskich. Mity te tworzyli natomiast na styku z ludami Czarnej Afryki. Po drugiej stronie
barykady powstał natomiast mit Włocha jako człowieka leniwego i słabo zorganizowanego.
Żołnierzy włoskich oskarżono o brak chęci do walki i masowe oddawanie się do niewoli.
Fakty tez wiązały się raczej z krytycznym stosunkiem ogółu społeczeństwa włoskiego do
reżymu faszystowskiego i głoszonego przez reżym celu walki. Celu tego wielu Włochów nie
aprobowało i nie chciało walczyć w jego imię.
W obu systemach propagandy szczególną rolę spełniała retoryka antykomunistyczna.
Przywiązywano do niej dużo uwagi splatając tezę o dzikich azjatyckich hordach i
komuniźmie zapominając, że komunizm tez zrodził się nie na wschodzie, w Rosji, lecz na
zachodzie, głównie w Niemczech. Na skutek tej propagandy powstała dziwna mieszanka
mitu o szlachetnej roli niemieckiego Wehrmachtu broniącego Europy i cywilizacji zachodniej
przed dzikimi, barbarzyńskimi hordami komuny. Mit ten przetrwał bardzo długo
przekształcając się w różne warianty i nowe ujęcia.
Natomiast w Japonii wykreowano mit o szczególnym charakterze państwa i
japońskiego systemu politycznego oraz mit o konieczności oddania życia za cesarza w
obronie tegoż właśnie systemu Kokutai. "Nacjonalizm - pisze Richard O'Neil - nasilał się
lawinowo, wspierany przez państwową religię shinto oraz liczne ultranacjonalistyczne "tajne
stowarzyszenia" i - co ważniejsze - frakcje wojskowe. Z tych ostatnich prawdopodobnie
najbardziej wpływową było Kodo-ha (Cesarska droga), grupująca starszych oficerów
(głównie armii lądowej), oddanych zachowaniu cnót bushido i idei założenia "Wielkiej
azjatyckiej strefy wspólnego dobrobytu", czyli japońskiej hegemonii nad zdominowanymi i
eksploatowanymi przez Europę obszarami Dalekiego Wschodu".
Mit o boskości cesarza, wartości życia oddanego za cesarza, kodeksu bushido i szereg
innych zakorzenionych głęboko zasad utrwalano już dłuższy czas, ale wydarzenia wojenne
nadały im specjalny sens i znaczenie. Dały one podstawę do tworzenia samobójczych
oddziałów Kamikaze.
Przywódcy ZSRR z kolei eksponowali silnie mit walki klasowej, rewolucji społecznej i
ich znaczenia w życiu oraz roli w przekształcaniu świata. Bardzo silnie eksponowano mit
faszyzmu i antyfaszysty walczącego w imię humanizmu, postępu społecznego i dobra całej
ludzkości. Wielu obywateli ZSRR wierzyło, że żyją w ustroju najlepszym w świecie oraz że
działają dla dobra całej ludzkości. Zetknięcie się z sytuacją panującą na ziemiach polskich a
szczególnie na ziemiach niemieckich zachwiało tymi mitami i zrodziło w Europie nowy mit o
żołnierzu Armii Czerwonej; gwałcicielu i złodzieju, który rękę ma obwieszoną zegarkami.
Zrodzona w latach wojny niechęć do "faszystów niemieckich" i "Imperialistów
japońskich" nie przetrwała długo. Zetknięcie się Amerykanów z Niemcami i Japończykami
(Żółtkami) prowadziło do obalenia jednych i powstania nowych mitów o społeczeństwie
pokonanych państw. Niektóre mity okazały się jednak bardziej trwałe i trudne do zwalczania.
Szczególnie silnie utrwaliły się one na styku niemiecko-radzieckim i niemiecko-polskim.
7. Problemy etyczne i moralne
Wojna wywarła wielki wpływ na psychikę ludzi. Przeżyli ją silnie nie tylko żołnierze na
frontach ale również ludzie na zapleczu. Totalny charakter wojny oraz zastosowanie nowych
technik rażenia spowodowały, że wojna dotknęła wszystkich, tak, żołnierzy jak i cywilów, tak
pokonanych jak i zwycięzców. Najtrudniej było ludziom zamkniętym w obozach
koncentracyjnych, obozach jenieckich i więzieniach. Szczególne warunki życia stworzyły
państwa totalne jak np. Niemcy, ZSRR, Japonia i częściowo Włochy. Nikt nie był pewny czy
przeżyje do następnego dnia. Stan niepokoju tworzył nerwicę i frustrację. Głód panujący w
poszczególnych krajach doprowadził miliony ludzi do stanu podrażnienia i chorób. W krajach
okupowanych wielu ludzi podejmowało działalność konspiracyjną skazując się niejako
dobrowolnie na konieczność prowadzenia podwójnego życia: legalnego i konspiracyjnego.
Polski historyk literatury Kazimierz Wyka, pisząc na ten temat stwierdził, że ludzie ci "dzielili
swą egzystencję na "pozorną" i "rzeczywistą". Pracując legalnie i oficjalnie żyli na niby.
Natomiast życie "naprawdę" rozpoczynało się dopiero wśród swoich. Życie wśród swoich
było "życiem w konspiracji".
Państwa wojujące nie stosowały się do tradycji, łamały prawo, nie uznawały zasad
etycznych, gnębiły i mordowały całe narody. Polityka ich wywołała ogólną nienawiść do
okupanta i masowe dążenie do obalenia jego władzy. Ludzie traktowani jako podludzie
podjęli walkę o przetrwanie i o wyzwolenie spod okupacji. W walce tej podjęli narzucone im
przez okupanta metody postępowania; również łamali prawo i zasady etyczne. Przy czym
łamanie zasad etycznych awansowało do rangi bohaterstwa. Oszukanie, kradzież, mord
wroga uznano powszechnie za postępowanie dozwolone i nienaganne, za swego rodzaju
cnotę. Działanie na szkodę okupanta uznano za nowy miernik wartości czynu przeciętnego
członka ruchu oporu. Fakt ten spowodował wiele kontrowersji. Z jednej strony prowadził on
do utrwalenia tego rodzaju postaw i podważenia dotychczasowych, cywilizowanych norm
etycznych. Z drugiej strony prowadził do trudnych stresów moralnych, do załamań wiary i
frustracji generalnej nie tylko poszczególnych osób ale całych grup. Z jednej strony narastało
zjawisko irracjonalnej wiary w przeznaczenie, przeświadczenie o tym, że o wszystkim
decyduje ślepy los, że człowiek nie ma żadnego wpływu na swe życie. Konstatacja ta
prowadziła do życia chwilą bieżącą, do ulegania egzystencjalnemu stylowi życia. Z drugiej
strony, fakty te umacniały wiarę w Boga i przekonanie o uzależnieniu istoty ludzkiej od siły
wyższej, która czuwa i kieruje ich losem. Rosły wpływy wierzeń i wyznań religijnych. W tych
warunkach wielu niewierzących wracało na łono kościoła i przekształcało się w gorliwych
wyznawców różnych religii i wyznań. Modne stały się różne wróżby i przepowiednie.
Znaczna część ludzi dotkniętych wojną przekształciła się jednak w ludzi chorych
psychicznie. Ludzie ci nie byli w stanie wrócić do równowagi psychicznej także po
zakończeniu wojny. Nadal żyli chwilą bieżącą. Mieli pretensje do Boga za to, że decydując o
losach ludzi doprowadził do takiego kataklizmu i cierpień. Przeżycia wojenne spowodowały
też odstępstwa wielu wiernych od Boga i Kościołów, prowadziły do upowszechnienia
postaw ateistycznych i bardziej racjonalnych. Gwałtownie rosły wpływy socjalizmu i
komunizmu, w ogóle tzw. lewicy społecznej. Europa wyszła z wojny bardziej radykalna niż
była w okresie międzywojennym.
8. Odbicie wojny w literaturze i sztuce
Przeżycia wojenne zrodziły chęć utrwalenia ich. Pisano pamiętniki i wspomnienia.
Pamiętniki pisano i wcześniej. Dawniej poszczególni ludzie mieli jednak mało do przekazania
w nich. W okresie przedwojennym życie było dość szare i mało atrakcyjne. Wojna stworzyła
nowe bodźce. Każdy człowiek czuł, że przeżył ważne i ciekawe wydarzenia, że ma wiele do
przekazania innym, zwłaszcza swym dzieciom i wnukom. Pisano bardzo dużo i z różnych
pozycji. Pisali wierzący i nie wierzący, tak ci którzy sądzili, że to Bóg uratował ich przez
zagładą jak i ci, którzy wytłumaczenie tego faktu szukali w przesłankach bardziej
racjonalnych. Pisali żołnierze i cywile, uczeni i prości ludzi. Do pamiętnikarzy szybko
dołączyli pisarze, którzy zaczęli publikować reportaże i powieści eksponując w nich tak
stronę faktograficzną jak i analityczną, psychospołeczną. Przeżycia wojenne przez wiele lat
wywierały piętno na literaturze, filmie i rzeźbie w skali globalnej w świecie. Wiele mówią
tytuły publikowanych relacji i wspomnień. Polski uczestnik wojny Z. M. Stryjecki
pamiętnikowi swemu nadał tytuł: "Podchorąży, wojna i ślepy los". W latach 1942-1943
sześciokrotnie podejmował on próbę ucieczki z obozu jenieckiego. Książka "Podchorąży,
wojna i ślepy los" - pisze on we wstępie - ma charakter suchej relacji, a nie opisu literackiego.
Wszystkie opisane w niej zdarzenia są prawdziwe i rzeczywiście miały miejsce w latach
1938-1944, a wiele osób, które były świadkami tych zdarzeń, przeżyło szczęśliwie wojnę i
może ich autentyczność poświadczyć (...) W pamiętniku przedstawiłem to, co
zaobserwowałem, przeżyłem i przemyślałem w czasie służby wojskowej, kiedy to sześć razy
usiłowałem wyrwać się spoza drutów obozów, co wreszcie zostało uwieńczone
powodzeniem w lipcu 1943 roku".
Znany pisarz polski Ferdynand Goetel wspomnienia swe nazwał skromnie "Czas
wojny". Przeżył ją w okupowanej Polsce ale w kwietniu 1943 r. brał udział w słynnej
wizytacji odkrytych przez Niemców grobów katyńskich i zdał o tym sprawę kierownictwu
polskiego państwa podziemnego. Przeciwnicy polityczni oskarżyli go o kolaborację z
okupantem i przez wiele lat piętnowali jako zdrajcę i wroga narodu.
Znany przywódca PPS Zygmunt Zaremba przedstawił dzieje konspiracji polskiej w
czasie wojny i okupacji. "Dane mi było - pisze on - tkwić w jednym z centralnych ośrodków
totalnej wojny i konspiracji. Przeżywając więc to, co wszyscy, miałem jednak możliwość
widzenia rzeczy ukrytych dla innych i obserwowania z punktu dostępnego tylko niewielu
współczesnym. A spośród nich: ilu jeszcze pozostało przy życiu? (...) Nie jest to historia
tamtych dni, lecz zapiski świadka, świadomego ułomności pamięci i niemożności uniknięcia
subiektywizmu w ocenach, dbałego jednak, by jego zeznania były prawdziwe. A jeśli tu i
ówdzie zabrzmi w tej książce ton polemik z przeciwnikami, niechaj to będzie zaliczone na
rachunek ostrości przeżyć i odczuwania pewnych zjawisk, co również oddaje klimat przeżytej
epoki".
Wstrząsający "Dziennik" z Getta Warszawskiego Adama Czerniakowa wydano
dopiero w 1983 r.
Analizując znaczenie autobiografii, dzienników i wspomnień wojennych Czesław
Madajczyk pisze: "Wiele dzienników napisano podczas wojny, jak nigdy dotąd pisali je ludzie
ciemiężeni, niszczeni: i ci zepchnięci do obozów koncentracyjnych i ci z gett, i ci deportowani
na różne strony Europy. Dziennik Czerniakowa różni się od tamtych. Jest zapisem czynności
i na pół refleksji, pochodzących od człowieka, który "rządząc" czterystutysięczną
społecznością żydowską, przez wroga - okupanta totalnie zdemonizowaną czy uważaną za
pasożytów do wyniszczenia, sam był poniewierany, bity. Tego przedstawiciela społeczności
żydowskiej uznanego za niegodnego traktowania jako człowieka cywilizowanego wyposażyli
okupanci hitlerowscy w pewne akcesoria władzy, to on miał rozstrzygać, jak przetrwać
umierając, jakim grupom dane będzie przeżyć, ocaleć, komu dane będą preferencje w
zakresie udzielanej pomocy".
Polacy brali udział w wojnie na wielu frontach oraz w kraju. Walczyli tak z III Rzeszą
jak i z ZSRR. Byli represjonowani przez Niemców jak i władze ZSRR. Wielu z nich było
zesłanych na Syberię lub do innych regionów azjatyckich ZSRR. Znany pisarz Gustaw
Herling-Grudziński opisał swoje wrażenia z tego zesłania w książce pt. "Inny świat". Została
ona opublikowana 1950 r. w Londynie po angielsku. W kraju do 1989 r. nie mogła się ukazać
ze względu na cenzurę. Autor przedstawił w niej bowiem nie tylko trudny los zesłańca
polskiego ale w ogóle radziecki system obozów oraz losy zesłańców różnych narodowości.
Była to książka w pewnym sensie poprzedzająca "Archipelag Gułag" Sołżenicyna. W ślad za
Herlingiem-Grudzińskim los zesłańców opisało wielu autorów polskich. Stworzyli oni
specyficzną literaturę faktu na temat ZSRR i jego polityki represyjnej. Martyrologia w
literaturze wspomnieniowej zajęła czołowe miejsce. Wstrząsający opis tej polityki przedstawił
Jerzy Drewnowski w pamiętniku pt.: "Cynga. Wspomnienia z łagrów północy 1940-1944".
Cynga była odmianą szkorbutu występującą w rejonie Komi. "Już po kilku miesiącach
"lesoprowału" (wyrębu lasu) - pisze Drewnowski - wystąpiły u mnie silne objawy
awitaminozy, a kilka miesięcy potem coraz wyraźniejsze oznaki tamtejszej odmiany
szkorbutu-cyngi. Chudłem, zanikały mi mięśnie, a nogi puchły. Część zębów zaczynała się
ruszać, potem wypadać. Męczyły mnie biegunki, zapalenie śluzówek, coraz dotkliwsze
zapalenie skóry. Najpierw na nogach a potem i wyżej pojawiły się czarne plamy. Gdy w tym
miejscu naciskałem ciało, wklęśnienie pozostawało na trwałe (skaza krwotoczna); w
niektórych miejscach były one bardzo głębokie, aż do kości (...) Potem przyszły zaburzenia
czynności układu nerwowego i wreszcie zaburzenia psychiczne, które tam, na Północy,
zapowiadały śmiercionośną dla wielu tysięcy łagrowiczów pelagrę".
Zdaniem Drewnowskiego w rejonie tym Polacy umierali częściej niż inni łagrowicze a
spośród ludzi deportowanych z Polski najszybciej umierali Żydzi. Byli oni najsłabiej
przygotowani do znoszenia warunków panujących na północy. Najszybciej załamywali się
psychicznie.
Wielu wojskowych uczestników wojny pozostawiło dzienniki i pamiętniki odsłaniające
kulisy wydarzeń, decyzji, polemik i sporów po obu stronach frontu wojennego. Wojna
skończyła się w 1945 r. natomiast polemiki pomiędzy jej uczestnikami trwały jeszcze wiele
lat. Był to swoisty dalszy ciąg wojny tak w obozie zwycięzców jak i obozie pokonanych.
Wielu uczystników tej dziwnej wojny walczyło o swe dobre imię, o swoiście rozumianą
prawdę historyczną i pognębienie rywali czy wrogów. Generałowie niemieccy na ogół bronili
swych koncepcji i usiłowali dowieść - że gdyby nie dyletantyzm i upór Hitlera wojna mogłaby
się zakończyć inaczej. Generałowie radzieccy krytykowali na ogół zachodnich sojuszników
oskarżając ich o opieszałość i kolaborację z wrogiem (W. Czujkow, A. Wasilewski, G.
Żukow). Przez wiele lat podtrzymywano kult Stalina. Natomiast generałowie angielscy i
amerykańscy walczyli między sobą o laury. Szczególnie ostry charakter miały polemiki
dowódców amerykańskich walczących na Pacyfiku oraz angielskich i amerykańskich
walczących w Afryce i w Europie Zachodniej. Wielki rozgłos uzyskała polemika pomiędzy
Eisenhowerem i Montgomerym.
Ciekawsze pamiętniki i powieści adoptowano do sztuki filmowej pisząc scenariusze
filmów i kręcąc wg nich filmy wojenne. Obok filmów dokumentalnych prezentujących
faktograficzną stronę wydarzeń stworzono wiele filmów fabularnych o treści dramatycznej i
psychologicznej, komediowej czy batalistycznej. Powstały wielkie obrazy o podboju
poszczególnych krajów, prezentujące wielkie bitwy i wydarzenia jak np. japoński atak na
Pearl Harbotr, walki w Afryce, lądowanie aliantów we Francji czy walki na froncie
wschodnim w ZSRR. Filmy te budziły zainteresowanie nie tylko uczestników wydarzeń
wojennych (kombatantów) ale również innych widzów zwłaszcza młodszego pokolenia. W
ten sposób wydarzenia wojenne weszły do świadomości wielu ludzi urodzonych już po
wojnie, ludzi którzy nie znali wojny z autopsji. Wojna żyła nadal w twórczości literackiej i w
sztuce stanowiącej przez wiele lat istotny czynnik kulturotwórczy. Wydarzenia i przeżycia
wojenne wywierały nadal wielki wpływy na ogół ludzi i na ich sposób rozumienia złożonych
problemów wzajemnych stosunków międzyludzkich w trudnych sytuacjach i konfliktach.
Wiele tematów związanych z wojną niosło wartości ogólnoludzkie i ponadczasowe.
Stanowiły one pretekst do wielu rozważań etycznych i filozoficznych. W pierwszych latach
po wojnie nawiązali do nich przede wszystkim egzystencjaliści i krytycy kapitalizmu. Krytyka
kapitalizmu i wojen wzmacniała argumentację socjalistów i komunistów, miała często
ateistyczny i antykościelny wydźwięk. W miarę upływu czasu do głosu zaczęły jednak
dochodzić aspekty etyczne i moralne wynikające z doktryny chrześcijańskiej. Na Dalekim
Wschodzie dokonywano przewartościowania szintoimu i buddyzmu.
W miarę odchodzenia ze sceny ludzi emocjonalnie uwikłanych w wojnę i
nawiązujących do jej przesłanek etycznych i ideowych tematyka wojenna stopniowo
schodziła na dalszy plan. Rugowały ją problemy wynikające z bieżących warunków życia i
walki konkurencyjnej o przetrwanie i awans społeczny. Mimo to problematyka wojenna nadal
animuje wyobraźnię twórców. Mimo upływu pół wieku od zakończenia zmagań wojennych
wielu pisarzy, filmowców, muzyków i malarzy w twórczości swej wraca do tematyki
wojennej i po swojemu interpretuje jej sens i znaczenie w życiu poszczególnego człowieka i
społeczności.
9. Traktaty pokojowe
Konferencja Poczdamska Wielkiej Trójki powołała do życia Komisję Ministrów Spraw
Zagranicznych mocarstw celem przygotowania projektów traktatów pokojowych z
Niemcami i ich satelitami. Sprawa była bardzo skomplikowana. W Bułgarii, Rumunii i na
Węgrzech dominowały już wpływy ZSRR. W krajach tych z inspiracji ZSRR powstały rządy,
uznające "sojusz" z tym państwem. ZSRR nie był specjalnie zainteresowany w dyktowaniu im
surowych warunków. Amerykanie, Anglicy i Francuzi w państwach tych nie mieli już wiele
do powiedzenia i byli zainteresowani bardziej surowym ich potraktowaniem. Natomiast w
Finlandii i Włoszech przeważały wpływy amerykańsko-angielskie. ZSRR nie dopuszczono
też do kontroli Japonii, gdzie o wszystkim decydowali Amerykanie. W Niemczech powołano
do życia Sojuszniczą Radę Kontroli, w której skład wchodzili komendanci wojenni 4 stref
okupacyjnych. Jej uchwały zapadały jednomyślnie. Każde z 4 mocarstw miało prawo veta.
Pierwsze jej posiedzenie odbyło się 30 VII 1945 r. Początkowo prace SRK rozwijały się
pomyślnie. Wydała ona ustawę o likwidacji wszelkich organizacji hitlerowskich (10 X 1945
r.), o powołaniu policji niemieckiej (6 XI 1945), o zakazie szkolenia wojskowego w
Niemczech (30 XI 1945), o ukaraniu osób winnych zbrodni wojennych, zbrodni przeciw
ludzkości i zbrodni przeciw pokojowi (20 XII 1945), o usunięciu hitlerowców z urzędów (12
I 1946), o kontroli niemieckich badań naukowych (29 IV 1946), o likwidacji państwa
pruskiego (25 II 1946). W 96 przypadkach SKR nie podjęła decyzji z braku jednomyślności.
Stopniowo coraz więcej spraw nie można było rozstrzygnąć ze względu na różnicę zdań
występującą pomiędzy członkami komisji.
Jeszcze gorzej przedstawiała się sytuacja na forum Komisji Ministrów Spraw
Zagranicznych. Tendencje kompromisowe występowały jedynie w czasie sesji Komisji w
Moskwie w grudniu 1945 r. Na następnych spotkaniach dominowały problemy sporne.
Przedstawiciele państw zachodnich nie chcieli pogodzić się z faktami dokonanymi przez
ZSRR w Europie Wschodniej. Coraz częściej pojawiały się głosy mówiące o zagrożeniu
komunistycznym i konieczności przeciwstawienia się. Prasa krajów uzależnionych od ZSRR
pisała z kolei o przewrotnych dążeniach imperializmu amerykańskiego, wyzysku i ucisku mas
robotniczych w krajach kapitalistycznych i konieczności obalenia kapitalizmu.
W tej sytuacji projekt traktatu pokojowego z Niemcami nie został uzgodniony. Każde
mocarstwo okupacyjne inaczej sobie wyobrażało przyszłość Niemiec. Postanowiono
uzgodnić przynajmniej stanowisko w sprawie sojuszników Rzeszy z czasów wojny. Problem
ten zlecono Konferencji 21 zainteresowanych państw. Obradowała ona w Paryżu od 29 VII
do 15 X 1946 r. Analizowano zasady ogólne i problemy szczegółowe. Występowało tu
również wiele problemów spornych. Generalnie biorąc były to jednak państwa peryferyjne i
kompromis był łatwiejszy do osiągnięcia. Projekty traktatów uzgodniono w październiku.
Konferencja Ministrów Spraw Zagranicznych zatwierdziła je 11 XII 1946 r. Podpisano je
uroczyście w Paryżu w dniu 10 II 1947 r.
Teoretycznie biorąc państwa te rozliczyły się ze swego udziału w wojnie po stronie
faszyzmu, odzyskały suwerenność i weszły do rodziny wolnych narodów. Zostały też
wkrótce przyjęte do ONZ. Faktycznie Bułgaria, Rumunia i Węgry były już państwami
satelickimi ZSRR. Finlandia uzyskała status państwa niezaangażowanego. Natomiast Włochy
grawitowały ku sojuszowi z USA, ale w pełnej integracji ze Stanami Zjednoczonymi
przeszkadzał im zbyt duży wpływ komunizmu w ich państwie.
Państwa europejskie uzależnione od ZSRR głosiły, że mają demokratyczny i ludowy
charakter. Nazywano je krajami demokracji ludowej (KDL). Natomiast Niemcy stanowiły
obiekt przetargowy pomiędzy obu mocarstwami. 2 XII 1946 r. Stany Zjednoczone i Wielka
Brytania podpisały formalne porozumienie o połączeniu swych stref i utworzeniu od 1 I 1947
r. tzw. Bizonii. Funkcjonowała ona jako odrębny twór społeczno-gospodarczy, kontrolowany
przez Amerykanów i Anglików. Francuzi odmawiali przyłączenia swej strefy, natomiast
przywódcy ZSRR przystąpili do umacniania pozycji swej strefy. Obie strony zabiegały o
pozyskanie poparcia niemieckiej opinii publicznej. Sprawa traktatu pokojowego z Niemcami
oddalała się.
Traktat pokojowy z Japonią podpisano dopiero w 1951 r.
II. ZAOSTRZENIE WALKI O WPŁYWY NA BLISKIM WSCHODZIE
I ROZPAD SYSTEMU KOLONIALNEGO W AZJI
POŁUDNIOWO-WSCHODNIEJ
1. Polityka ZSRR w latach 1945-1948
ZSRR wyszedł z wojny zwycięsko. W Europie Armia Czerwona dotarła do Łaby i do
Austrii. W ramach ZSRR znalazły się państwa bałtyckie, wschodnie obszary Polski,
Besarabia, Mołdawia. Na Dalekim Wschodzie Armia Czerwona dotarła do Korei. Ponownie
przejęła Kraj Przymorski, Północny Sachalin, Wyspy Kurylskie. ZSRR obejmował obszar
22,4 mln km2 zamieszkany przez około 194 mln mieszkańców. Składał się z 16 republik
związkowych.
W końcowej fazie wojny lub bezpośrednio po niej ZSRR uzależnił od siebie: Albanię,
Bułgarię, Czechosłowację, Mongolię, Polskę, Rumunię, Węgry. Armia Czerwona okupowała
część Niemiec i Północną Koreę.
Przywódcy ZSRR używali pojęcia strefy bezpieczeństwa żądając uznania ich prawa do
kontrolowania tych rozległych obszarów. Wielu polityków zachodnich uznawało prawo
ZSRR do posiadania takiej strefy. W latach następnych przywódcy ZSRR mówili o sojuszu
ideowo-politycznym łączącym ZSRR z krajami tzw. Demokracji Ludowej. ZSRR miał być
wzorem do naśladowania dla tych krajów. Był to dziwny wzorzec. W wielu krajach
demokracji ludowej stopa życiowa była wyższa niż w ZSRR. Nie było się też na czym
wzorować w aspekcie politycznym i ideologicznym. ZSRR był krajem zacofanym
gospodarczo i politycznie. Panował w nim system monopartyjny. Ludzie pozbawieni byli
możliwości swobodnego poruszania się i wypowiadania się. Po wojnie rząd kontynuował
akcję represyjną tak wobec pojedynczych obywateli, jak i całych narodów. Jeńców
wracających z niewoli zsyłano do obozów pracy. Ludność republik pogranicznych oskarżano
o współpracę z Niemcami, deportowano i represjonowano. Do ZSRR zwożono podstępnie
aresztowanych działaczy politycznych z Czechosłowacji, Niemiec, Polski, Rumunii, Węgier.
Rząd ZSRR domagał się przyznania mu prawa do ściągania reparacji wojennych z
Niemiec. W kraju tym, a częściowo i w Polsce, przeprowadzano demontaż urządzeń
fabrycznych, torów kolejowych, wagonów. Zdobycz tę wywożono do ZSRR i najczęściej
pozostawiano na hałdach nawet jej nie wykorzystując. W 1946 r. ZSRR przystąpił do
wykonywania kolejnego, czwartego już, planu 5-letniego. Sytuacja była trudna. Wielu
mężczyzn zginęło na wojnie lub pozostawało w wojsku, wielu zesłano do obozów. Przez
wiele lat podstawową siłę roboczą stanowiły kobiety i dzieci. Wydajność pracy, jak i poziom
życia były bardzo niskie. Gospodarka radziecka nie była konkurencyjna wobec gospodarki
zachodniej.
Nadal bardzo dużo środków przeznaczano na cele wojskowe. Był to okres propagandy
sukcesu. Przywódcy radzieccy dowodzili, że Armia Czerwona jest najdoskonalszą armią
świata, że ZSRR odegrał szczególną rolę w pokonaniu Niemiec i Japonii, że może pokonać
każdego wroga. Krytykowano udział państw sojuszniczych w wojnie, przemilczano pomoc
uzyskaną przez ZSRR z zachodu w czasie wojny, rozwijano kult wszystkiego co rosyjskie,
fałszując historię wynalazków technicznych przełomu XIX i XX wieku. Wszystkie ważniejsze
wynalazki tego czasu zaczęto przypisywać nauce rosyjskiej (samochód, radio, telefon,
samolot).
Uszczelniono granice państwa. Obywatele ZSRR nie mieli paszportów, nie mogli
swobodnie opuszczać miejsc zamieszkania i poza wyjazdami służbowymi nie mogli
wyjeżdżać za granicę. Przyjazdy do ZSRR były również bardzo ograniczone. Korespondenci
prasy zagranicznej mieli wyznaczone trasy przejadu. Panowała doprowadzona do absurdu
czujność i podejrzliwość. W 1947 r. wprowadzono zakaz zawierania małżeństw z
obcokrajowcami, w 1948 r. zabroniono słuchać zagranicznych rozgłośni radiowych. Rząd
zastrzegał sobie monopol na wszelką informację i prawo do reprezentowania opinii własnego
społeczeństwa na zewnątrz. Bardzo ostro zwalczano tzw. nihilizm narodowy, obce wzorce
kulturowe, odwoływanie się do zagranicy. Lansowano zasady tzw. realizmu socjalistycznego,
uprawiano megalomanię narodową. Władze partyjne i państwowe ingerowały w procesy
twórcze artystów i badania naukowe uczonych.
Pomysły przywódców radzieckich podejmowały partie komunistyczne w państwach
zachodnich. Szczególną rolę spełniały partie komunistyczne Francji i Włoch. Miały one
masowy charakter. W szeregach ich znajdowało się wielu pisarzy i ludzi kultury oraz
intelektualistów. W okresie tym na zachodzie panowała moda na marksizm, lewicowość i
ZSRR. W ideologii, kulturze i środkach masowego przekazu ZSRR działało wielu
komunistów pochodzenia żydowskiego. W pewnym okresie Żydzi cieszyli się w ZSRR
dużym uznaniem: mieli oni znaczne wpływy w partii i w administracji państwa. W latach
trzydziestych utworzono żydowską republikę autonomiczną "Birobidżan". W 1942 r. w
ZSRR powstał Antyfaszystowski Komitet Żydów Radzieckich z wybitnym działaczem
partyjnym i zawodowym, Salomonem Łozowskim (1878-1952) na czele. Komitet ten odegrał
znaczną rolę w czasie wojny i bezpośrednio po jej zakończeniu. W latach 1947/1948 rząd
ZSRR poparł też działania związane z tworzeniem państwa Izrael w Palestynie.
Jesienią 1947 r. z inicjatywy Stalina powołano do życia Biuro Informacyjne Partii
Komunistycznych i Robotniczych (Kominform). W skład tej instytucji weszło 7 partii krajów
demokracji ludowej i 2 partie komunistyczne krajów Europy Zachodniej (francuska i włoska).
Przystąpiono do ujednolicania programów działania i ścisłego ich dostosowywania do polityki
ZSRR. Polityków hamujących ten proces oskarżono o oportunizm, nacjonalizm,
wysługiwanie się imperializmowi: usuwano ich ze stanowisk, torturowano, likwidowano.
Stalin nie dopuścił do realizacji rozwijanego przez G. Dymitrowa i J. Broz-Tito planu
stworzenia tzw. Federacji Bałkańskiej. Zmierzał on do wygrywania krajów bałkańskich
przeciw sobie, występujac w roli arbitra. Dymitrow podporządkował się woli Stalina,
natomiast Tito kontynuował samodzielną politykę. W związku z tym w lutym 1948 r.
Kominform potępił jego stanowisko. Stalin był gotów do fizycznego rozprawienia się z Tito.
ZSRR nie graniczył jednak bezpośrednio z Jugosławią, a wpływy agentury radzieckiej
okazały się za słabe. Próby zorganizowania przewrotu i usunięcia Tito nie powiodły się. W tej
sytuacji KP Jugosławii usunięto z Biura Informacyjnego, a ZSRR zerwał stosunki z
Jugosławią, która przyjęła status państwa neutralnego. Powiodły się natomiast plany wobec
Czechosłowacji. W lutym 1948 r. dokonano tam przewrotu, usuwając polityków
niekomunistycznych związanych z prezydentem E. Beneszem. Pełnię władzy przejęli
komuniści z Klementem Gotwaldem (1896-1953) na czele.
W Polsce W. Gomułkę i jego zwolenników oskarżono o tzw. odchylenie
prawicowo-nacjonalistyczne, odsunięto od władzy i w pełni podporządkowano się nowej linii
Stalina. Ster rządów przejęła ekipa Bieruta-Bermana stawiająca na ścisłe powiązanie Polski z
ZSRR. W Rumunii w listopadzie 1947 r. w skład rządu weszli zwolennicy sojuszu z ZSRR, z
Emilem Bondarem i Anną Pauker na czele. Króla Michała zmuszono do abdykacji. 30 XII
1947 r. Rumunię proklamowano Republiką Ludową.
Partie socjalistyczne krajów demokracji ludowej wystąpiły z COMISCO i zerwały
współpracę z ich zachodnimi odpowiednikami. Stopniowo łączyły się one z partiami
komunistycznymi swych krajów. W radzieckiej strefie okupacyjnej Niemiec nastąpiło to już w
kwietniu 1946 r. Z połączenia KPD i SPD powstała Socjalistyczna Partia Jedności Niemiec
(SED). W trzech zachodnich strefach okupacyjnych KPD kontynuowała działalność. W
Rumunii, w lutym 1948 r. powstała Rumuńska Partia Robotnicza, na Węgrzech, w kwietniu -
Węgierska Partia Pracujących, w Czechosłowacji, w czerwcu - Komunistyczna Partia
Czechosłowacji, w Bułgarii, w sierpniu - Bułgarska Partia Komunistyczna, w Albanii, w
listopadzie - Albańska Partia Pracy, w Polsce, w grudniu 1948 r. - Polska Zjednoczona Partia
Robotnicza (PZPR). Bez względu na nazwę partie te uznały się za partie
marksistowsko-leninowskie i uznały przywództwo Stalina. Przejęły one całą władzę w swoje
ręce, usuwając inne stronnictwa i partie polityczne.
2. Walka mocarstw o wpływy na Bliskim Wschodzie i powstanie państwa Izrael
Żydzi od wieków żyli w diasporze i byli rozproszeni po całym świecie. W ostatnich
latach XIX wieku powstał ruch syjonistyczny. Wysunął on ideę ponownego skupienia Żydów
w Palestynie i odbudowy państwa żydowskiego. W 1897 r. utworzono Światową
Organizację Syjonistyczną (ŚOS), która szybko zdobyła znaczne wpływy w świecie,
szczególnie w Anglii i w USA. Tymczasem Palestyna zamieszkana była przez różne plemiona
arabskie i wchodziła w skład Imperium Tureckiego. Ponieważ Turcja w czasie I wojny
światowej stała po stronie państw centralnych w państwach Ententy pojawił się plan jej
rozbicia. Żydzi stworzyli własny Legion u boku Anglii licząc, że po wojnie Anglia poprze ich
plany. Minister spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii, Arthur James Balfour 2 XI 1917 r.
proklamował utworzenie po wojnie w Palestynie narodowego ośrodka żydowskiego.
W rejonie Zatoki Perskiej odkryto bogate złoża ropy naftowej. Przywódcy państw
Ententy zabiegali o zachowanie dobrych stosunków ze światem arabskim. Bliski Wschód
nabrał wielkiego znaczenia w polityce światowej. W tych warunkach po wojnie Palestynę
odebrano Turcji, ale jej nie usamodzielniono, lecz oddano pod opiekę Wielkiej Brytanii
(mandat Ligi Narodów). Żydzi poczuli się zawiedzeni. ŚOS z Chaimem Weizmannem
(1874-1952) na czele wezwała ich do skupienia się w Palestynie i skolonizowania jej.
Powołano do życia Agencję Żydowską. Gromadziła ona fundusze (Fundusz Narodowy),
prowadziła akcję propagandową na rzecz przesiedlania się Żydów do Palestyny,
organizowała akcję osiedleńczą. W Haifie w 1920 r. utworzono Powszechną Organizację
Robotników Żydowskich w Palestynie (Histadrut), która organizowała pomoc dla
przyjezdnych i ich obronę przed Arabami. W celu samoobrony powołano do życia
organizację zbrojną Haganah (Obrona). Działała ona w porozumieniu z Histadrut. Ruch
uzyskał wsparcie finansiery żydowskiej w Wielkiej Brytanii i w Stanach Zjednoczonych.
Spośród partii brytyjskich ruch ten wspierali przywódcy Partii Pracy. W USA stanowisko
filosemickie zajmowali przywódcy Partii Demokratycznej. Dużą rolę w ruchu syjonistycznym
spełniały żydowskie partie socjalistyczne. W 1930 r. zjednoczyły się one i utworzyły Partię
Robotniczą Palestyny (MAPAI). Kierował nią pochodzący z Płońska k. Warszawy Dawid
Grazwiskiem David Ben Gurion (1886-1973). Stał on na czele MAPAI
i Agencji Żydowskiej. W opozycji do MAPAI znajdowali się komuniści, lewica socjalistyczna
z MPS (Partia Robotników Socjalistów) i Lewica Poale Syjon (Robotnicy Syjonu). Dużymi
wpływami cieszyła się organizacja młodzieżowa Ha Zair (Młodzi Strażnicy).
W 1925 r. w ruchu syjonistycznym nastąpił rozłam. Bardziej radykalnie nastawieni
działacze z Zeevem (Włodzimierzem) Żabotyńskim (1880-1940) na czele utworzyli Związek
Syjonistów Rewizjonistów. Krytykowali oni program ŚOS, jako zbyt umiarkowany. Akcję
kolonizacji Palestyny uznali za zbyt powolną i niewystarczającą. Żądali przyspieszenia i
zradykalizowania działań. W tym celu powołali do życia organizacje paramilitarne i podjęli
akcję terrorystyczną. W 1925 r. utworzyli związek Józefa Trempeldorfa (BETAR), a w 1937
r. Narodową Organizację Wojskową (Irgun Zwei Leumi-EZEL). Zwalczali oni Histadrut i
MAPAI. Irgun w 1937 r. skupiała 3 tys. zakonspirowanych bojowców. Żabotyński nawiązał
współpracę z rządem polskim. Uzyskał pożyczkę i pomoc w szkoleniu grup bojowych.
Zapowiedziano też przyspieszenie emigracji Żydów z Polski.
Grupa intelektualistów żydowskich (Martin Buber, E. Simon, Ch. M. Kalvansky)
propagowała program porozumienia ze światem arabskim i utworzenia państwa
dwunarodowościowego. W 1925 r. utworzyli oni Związek Pokoju (Bret Schalem). Nie
znaleźli jednak uznania ani po jednej, ani po drugiej stronie barykady. W 1933 r. organizacja
upadła. Anglicy hamowali napływ ludności żydowskiej do Palestyny, wyznaczając roczne
limity. Żydzi forsowali je częściowo nielegalnie. Do 1939 r. w Palestynie osiedliło się około
400 tys. Żydów.
W 1940 r. Rewizjoniści powrócili do współpracy z ŚOS. Podjęto wspólny program
walki o otworzenie państwa Izrael w granicach historycznej Palestyny. Część Rewizjonistów,
z Abrahamem Sternem (1907-1942) nie podporządkowała się tej linii i kontynuowała akcje
terrorystyczne. Występowali oni pod nazwą Lohamei Herut Israel. Po śmierci Sterna na czele
grup terrorystycznych stali Iicchak Szamir i Nathan Jedlin-Mora. Wojna spowodowała
przyspieszenie procesu napływu ludności żydowskiej do Palestyny. Rozbudowano tajne
organizacje wojskowe. W 1943 r. z wojska polskiego, wyprowadzonego z ZSRR,
zdezerterowało 3-4 tys. żołnierzy pochodzenia żydowskiego, którzy zasilili organizacje
wojskowe. Wybitną rolę spełnił Menachem Begin (1913-1992). Pochodził on z Brześcia
Litewskiego, gdzie do wojny działał w lokalnej organizacji Betar. W 1939 r. został zesłany do
rejonu Workuty. Po podpisaniu układu Sikorski - Majski został zwolniony, wstąpił do wojska
polskiego i wraz z nim doszedł do Palestyny. W grudniu 1943 r. stanął na czele Irgunu. Do
tej pory organizacja ta zwalczała ruch arabski. Nie podejmowała natomiast walki z
Anglikami. W początku 1944 r. Begin podjął walkę na dwa fronty: z Arabami i Anglikami.
Był on zwolenniki terroryzmu i zorganizował wiele akcji zwalczających brytyjską
administrację w Palestynie.
Problem Palestyny nabrał olbrzymiego znaczenia. 6 XI 1944 r. bojownicy Lohamei
Herut zgładzili w Kairze brytyjskiego ministra do spraw Bliskiego Wschodu, lorda Waltera
G. Moyne. Przywódcy Hagany uznali ten akt za szkodliwy dla ruchu i zadenuncjowali
konspiracyjne siatki Irgun i Lohamei Herut. Anglicy aresztowali około tysiąca osób. W ruchu
syjonistycznym powstał kryzys, który przełamano dopiero jesienią 1945 r.
Wojna spowodowała poważne osłabienie pozycji Wielkiej Brytanii na Bliskim
Wschodzie. Umacniał się tam natomiast wpływ Stanów Zjednoczonych, które odrzucały
dawne formy bezpośredniego zarządzania koloniami przez administrację metropolii na rzecz
działania pośredniego. W krajach arabskich powstały amerykańskie koncerny, które
stworzyły swoje imperium naftowe. Jednocześnie przywódcy ZSRR również zabiegali o
uzyskanie wpływów w tym regionie: w Iranie, Turcji i Grecji. Wspierali oni ruchy
niepodległościowe i rewolucyjne. Rząd radziecki żądał wycofania wojsk francuskich z Libanu
i Syrii oraz uznania wygaśnięcia mandatu Wielkiej Brytanii w Palestynie. W okresie tym
ZSRR wspierał ruch syjonistyczny i jego dążenie do utworzenia własnego państwa w
Palestynie. Anglia była izolowana.
W tej sytuacji organizacje żydowskie podjęły walk z brytyjską administracją, licząc na
poparcie ZSRR i USA. XXVII Kongres ŚOS w Bazylei w grudniu 1946 r. odwołał
Weizmanna ze stanowiska przewodniczącego, uznając jego dążenia do współdziałania z
Anglią, za hamujące proces tworzenia państwa żydowskiego. Egzekutywa Agencji
Żydowskiej wysłała memoriał do ONZ, żądając utworzenia tego państwa. Tzw. Brygada
Żydowska organizowała, wbrew zakazom brytyjskim, przerzut Żydów z Europy do
Palestyny. Anglicy blokowali akcję. Dochodziło do dramatycznych spięć. Okręty załadowane
emigrantami przemocą zawracano z drogi. Niektóre z nich zatonęły. W czerwcu 1946 r.
władze brytyjskie aresztowały 2718 osób związanych z Agencją Żydowską, likwidując tę
centralę. Organizacje zbrojne podjęły akcje odwetowe. Wysadzano mosty, zrywano tory,
niszczono samoloty na lotniskach. W lipcu 1946 r. wysadzono skrzydło hotelu "Króla
Davida" w Jerozolimie, w którym znajdowała się siedziba brytyjskiej Kwatery Wojskowej w
Palestynie. Zginęło 91, a rany odniosło 45 osób. Palestyna zamieniła się w pole walki.
W 1947 r. w Palestynie mieszkało już 600 tys. Żydów. Ich walkę wspierał ruch
syjonistyczny w skali światowej. Miał on poparcie niektórych państw, z USA i ZSRR na
czele. W tej sytuacji minister spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii Bevin odwołał się do
ONZ. Na forum tej organizacji sprawa stanęła w maju tegoż roku. Powstał projekt
utworzenia wspólnego, dwunarodowego państwa żydowsko-arabskiego. Przeciw projektowi
wystąpiły państwa arabskie i ich zwolennicy. W dniu 29 XI 1947 r. Zgromadzenie Ogólne
ONZ większością 2/3 głosów podjęło decyzję o podziale spornego obszaru. Za podziałem
wypowiedziały się 3 wielkie mocarstwa z czasów wojny, tj. Stany Zjednoczone, ZSRR i
Wielka Brytania. W maju 1948 r. wygasł mandat Wielkiej Brytanii na opiekowanie się
Palestyną i Anglicy opuścili ją.
14 V 1948 r. David Ben Gurion stworzył Rząd Tymczasowy i proklamował powstanie
państwa Izrael. Wielkie mocarstwa, z USA i ZSRR włącznie, uznały ten fakt i natychmiast
nawiązały z Izraelem stosunki dyplomatyczne. Wielka Brytania nie uczyniła tego. Państwa
arabskie również wystąpiły przeciw tej inicjatywie. Działająca od 1945 r. Liga Państw
Arabskich podjęła działania zbrojne, zmierzając do zniszczenia osiedli żydowskich w
Palestynie. W imieniu Ligi wojnę podjęły: Arabia Saudyjska, Egipt, Jordania, Liban, Syria,
Irak i Jemen. Państwa te cieszyły się poparciem Wielkiej Brytanii.
Kształtujące się dopiero państwo żydowskie było przygotowane do odparcia tej akcji.
Już 28 V 1948 r. premier Ben Gurion, pełniący jednocześnie obowiązki ministra obrony,
przekształcił Haganah w Izraelską Armię Obronną (ZAHAL). Uzbrojono 40 tys. ludzi. Irgun
tworzył początkowo samodzielne bataliony z Beginem na czele. Szybko wcielono je jednak
do ZAHAL i podporządkowano rządowi. 17 IX 1948 r. na przedmieściu Jerozolimy bojowcy
Lohamei Herut zamordowali rozjemcę z ramienia ONZ, dr Folke Bernadotte'a. W ślad za
tym zostały one pozbawione samodzielności i wcielone do ZAHAL. Zorganizowano dostawy
broni i amunicji. Zakupywano ją głównie w Czechosłowacji i Francji. Armię rozbudowano do
100 tys. ludzi. Odparła ona atak i przeszła do kontrofensywy, wkraczając na teren Egiptu,
Syrii i Jordanii. Wojna miała bardzo brutalny i bezwzględny charakter. Palono wioski
arabskie. W tej sytuacji ludność arabska uciekała w popłochu z terenów zajmowanych przez
wojska Izraela. Spośród 1,3 mln Arabów, zamieszkujących dotąd Palestynę, pod rządami
Izraela pozostało około 160 tysięcy osób. Uciekło więc około 1,1 mln osób. Spośród 240
osad arabskich pozostało 96. Powstał skomplikowany problem uchodźców wojennych. W
państwach arabskich podjęto kroki odwetowe, usuwając zasiedziałą od lat ludność
żydowską. Z krajów tych usunięto około 567 tys. Żydów, którzy przenosili się głównie do
Izraela.
Pod presją ONZ strony walczące wyraziły zgodę na przerwanie walki i podjęcie
rozmów o zawieszeniu broni. Pierwsza wycofała się Wielka Brytania, która wstrzymała
poparcie udzielane Egiptowi i 29 I 1949 r. formalnie uznała państwo Izrael. Egipt podpisał
układ o rozejmie 23 lutego, Liban - 23 marca, Jordania - 3 kwietnia, Syria - 20 czerwca 1949
r. Irak odmówił podpisania rozejmu, pozostając w stanie wojny z Izraelem. Nie doszło też do
podpisania układu pokojowego z Egiptem.
Izrael odmówił wycofania się z terenów zajętych w czasie wojny, w której stracił 6 tys.
ludzi. Wydatki obustronne szacowano na 500 mln dolarów. Nie było gwarancji, że wojna nie
zostanie wznowiona. W tej sytuacji planowane przez ONZ państwo arabskie w Palestynie nie
mogło powstać. Uchodźcy arabscy też nie chcieli złożyć broni i próbowali kontynuować
walkę, tworząc własne organizacje terrorystyczne. Wspierała je Liga Państw Arabskich.
Obszar państwa Izrael, w stosunku do planu ONZ z 1947 r., wzrósł z 14 tys. km2 do 20 700
km2, tj. o 1/3. Zmian tych nie akceptowano na forum międzynarodowym.
W Palestynie powstało nowe ognisko konfliktów i niepokojów. Mimo to Izrael cieszył
się dużym uznaniem: 11 V 1949 r. został przyjęty do ONZ. Coraz bardziej wiązał się
politycznie z USA, psuły się natomiast jego stosunki z ZSRR, który przechodził do
wspierania państw arabskich. ONZ próbowała zabezpieczyć pokój. Do Palestyny skierowano
2500 osobową ekipę obserwatorów. 22 X 1949 r. skierowano tam również 300 osobowy
korpus strażniczy ONZ, celem ochrony misji pokojowej. 9 XII 1949 r. Zgromadzenie Ogólne
ONZ uchwaliło rezolucję o umiędzynarodowieniu strefy jerozolimskiej i ochronie tzw. miejsc
świętych wszystkich wyznań. W Jerozolimie znajdowały się miejsca kultu religijnego
chrześcijan, mahometan i Żydów. 12 V 1950 r. powołano Urząd Pomocy ONZ dla
uchodźców z Palestyny. Tzw. fedaini nadal prowadzili walkę. W latach 1951-1955 zabili
około 1 tys. kolonistów żydowskich. Izrael podejmował ekspedycje karne przeciw osiedlom
palestyńskim. Powołano specjalne brygady ochronne (mjr Ariel Sharon).
Egipt blokował przepływ okrętów izraelskich przez Kanał Sueski i wprowadził blokadę
gospodarczą Izraela. W maju 1950 r. Anglia, Francja i USA złożyły specjalne oświadczenie,
wzywając strony do porozumienia i stabilizacji stosunków. Państwa te kluczyły pomiędzy
Izraelem a państwami arabskimi.
Natomiast ZSRR przeszedł do zwalczania Izraela głosząc, że stanowi on ekspozyturę
imperializmu amerykańskiego na Bliskim Wschodzie. 9 II 1953 r. doszło do zorganizowania
zamachu bombowego na ambasadę ZSRR w Tel Aviv. ZSRR wykorzystał ten fakt jako
pretekst do zerwania stosunków dyplomatycznych (12 II 1953 r.).
"Już sam fakt istnienia Izraela - pisze Szymon Wiesenthal - nadał Żydom nową wartość
na świecie. Obraz Izraela raz na zawsze zniweczył wizerunek, jakim od stuleci piętnowali nas
nasi wrogowie. Państwo to dowiodło, że naród żydowski, jeśli nie prześladuje się go i nie
ciemięży, jeśli nie narzuca mu się określonych zawodów i nie wyklucza innych, jeśli może się
rozwijać w sposób naturalny w warunkach wolności, jest dumny i świadom siebie, podobnie
jak inne narody. Okazało się, że Żydzi rodzą się nie tylko po to, aby stać się ofiarą
prześladowań, a w najlepszym wypadku ocalić się dzięki swym zdolnościom i talentom.
Oznacza to wszakże, że również my możemy być, winowajcami. Kto oczekuje od Żydów, że
nigdy nie popełnią zbrodni wojennej, że nigdy nie będą prześladować ludzi, że nigdy nie będą
zabijać, ten tym samym dowodzi, iż nadal nie uważa nas za równoprawnych z innymi
narodami - jednakowo w dobrym i złym. Kto trzyma z nami, dopóki odgrywamy wyłącznie
rolę ofiar, ten w inny sposób nadal pozostaje antysemitą". Liczba ludności żydowskiej w
Izraelu wzrosła z 650 tys. w maju 1948 r. do 1 400 000 w grudniu 1951 r.
3. Powstanie Indonezji
Wydarzenia wojenne spowodowały upadek wpływów i znaczenia ludności białej w
Azji i na wyspach Oceanii. Szczególnie szybko upadły wpływy Holandii na terenie Indii
Holenderskich, to jest w zachodniej części Nowej Gwinei, Archipelagu Malajskim i w
południowo-wschodniej Azji. Holenderska Kompania Wschodnioindyjska podbijała i
uzależniała te kraje od początku 17 wieku. Pierwsze organizacje narodowościowe powstały
tam w początku XX wieku: Budi Utomo (1908), Sarekat Islam (Związek Islamu 1911),
Stowarzyszenie Socjaldemokratyczne (1914). W 1918 r. w Indiach Holenderskich
wprowadzono namiastkę parlamentu w postaci Volksratu. Miał on tylko charakter doradczy
przy gubernatorze Króla Holandii. W 1920 r. w Indiach Holenderskich powstała
Komunistyczna Partia Indii, która w 1925 r. doprowadziła do masowych strajków i buntów
na Jawie. Rewolucję tę stłumiono w 1927 r., a partię komunistyczną zdelegalizowano. Z
inicjatywy dra Ahmeda Sukarno (1901-1970) powołano natomiast do życia Partię Narodową
Indonezji. Wobec represji Holendrów część działaczy jej uwięziono a część opuściła kraj. W
miejsce PNI powstała jednak Partia Indonezyjska (Partindo).
Gospodarka Indonezji była całkowicie uzależniona od kapitału zagranicznego, głównie
holenderskiego (68%) i brytyjskiego (12%). Eksportowano ropę naftową, kauczuk, herbatę.
W początku 1942 r. wyspy zostały podbite przez Japonię, która wsparła ruch
narodowo-wyzwoleńczy i antyholenderski. Wielu działaczy indonezyjskich współpracowało z
okupantem japońskim uznając japoński program budowy Azjatyckiej Strefy Dobrobytu.
Japończycy zezwolili na utworzenie uzależnionego od nich rządu narodowego Indonezji.
Korzystając z załamania Japonii dr A. Sukarno 17 VIII i945 r. proklamował Republikę
Indonezji. Jednak Brytyjczycy i Holendrzy pod pretekstem walki z resztkami wojsk
japońskich wkroczyli na teren wysp. W połowie października 1945 r. rozpoczęły się walki
indonezyjsko-brytyjsko-holenderskie, szczególnie na Jawie. Trwały one cały rok. Jesienią
1946 r. wojska brytyjskie zaczęły się wycofywać z Jawy. Ewakuację ich zakończono 30 XI
1946 r. Osamotniona Holandia 13 XI 1946 r. uznała suwerenność Republiki Indonezji na
wyspach Jawa, Sumatra i Madura. Indonezyjczycy walczyli o wyzwolenie pozostałych wysp.
Na skutek interwencji ONZ 17 I 1948 r. podpisano zawieszenie broni. Jednak w grudniu
tegoż roku Holendrzy złamali zawieszenie broni i wznowili walki zajmując całą Jawę. Fakt
ten spowodował oburzenie opinii publicznej w świecie i krytykę ONZ. W tej sytuacji
Holandia wznowiła rozmowy z Indonezyjczykami. W dniu 27 XII 1949 r. Holendrzy
wycofali się z większości wysp zatrzymując pod swą kontrolą Irian Zachodni na Nowej
Gwinei. Proklamowano Stany Zjednoczone Indonezji. Czteroletnia wojna spowodowała
śmierć 80 tys. Indonezyjczyków i 25 tys. Holendrów.
Nowe państwo objęło obszar 1 904 346 km2 zamieszkany przez 60 727 tys.
mieszkańców. Stolicą państwa została Batawia przemianowana w Dżakartę. Pierwszym
prezydentem Indonezji został A. Sukarno, który rządził do 1967 r. W 1945 r. przyjęto
konstytucję, która ze zmianami obowiązuje nadal. Indonezja sympatyzowała z państwami
krytycznie usposobionymi wobec krajów kolonizatorskich i USA. Rządy jej realizowały dość
radykalny program społeczny. Fakt ten powodował, że w polityce zagranicznej
sympatyzowała ona z krajami socjalistycznymi. W 1957 r. przeprowadzono nacjonalizację
własności holenderskiej. Indonezja została przyjęta do ONZ i wzięła aktywny udział w
pracach tej organizacji.
4. Wyzwolenie i podział Indii
Indie obejmowały wielki obszar liczący 4 200 tys. km2 zamieszkany przez kilkaset
milionów mieszkańców. Uchodziły za perłę korony brytyjskiej. Na terenie Indii występowały
różne wierzenia i religie. Szczególną rolę spełniały jednak hinduizm i mahometanizm czyli
Islam. Ruch narodowo-wyzwoleńczy organizowali przywódcy Hindusów skupieni w
działającym od 1885 r. Indyjskim Kongresie Narodowym (IKN). W grudniu 1906 r. powstała
Liga Muzumańska, która skupiła rzeczników oderwania i wyodrębnienia z Indii ludności
związanej z tym wyznaniem. Waśnie religijne i podziały plemienne wspierane były przez
brytyjskich kolonizatorów, którzy liczyli, że w ten sposób zachowają swoją przewagę i
kontrolę. W czasie II wojny światowej wielu przywódców Kongresu wzywało Brytyjczyków
do opuszczenia Indii. Niektórzy z nich podjęli współpracę z Japonią i utworzyli
współpracującą z Japonią Armię Narodową. Brytyjczycy zastosowali ostre represje i uwięzili
wielu polityków z Gandhim i Nehru na czele. Wprowadzono ostrą cenzurę, tłumiono
wystąpienia antybrytyjskie i dążenia do usamodzielnienia. Wojna spowodowała też znaczne
pogorszenie sytuacji ekonomicznej Indii i wzrost radykalizacji ogółu ludności. W 1942 r.
panował głód. Brytyjczycy hamowali dążenia niepodległościowe także po zakończeniu
wojny.
Dopiero w 1947 r. przystąpiono do realizacji planu usamodzielnienia ich. W marcu
1947 r. wicekrólem Indii został lord Louis Mountbatten, który przystąpił do negocjacji z
przywódcami obu głównych nurtów religijnych i politycznych. W czerwcu 1947 r. przyjęto
plan podziału kolonii na dwa państwa: Indie i Pakistan. Parlament Brytyjski w lipcu 1947 r.
uchwalił ustawę przyznającą Indiom niepodległość, 15 sierpnia proklamowano oficjalnie
niepodległość Indii i Pakistanu. Oba państwa uzyskały status dominium brytyjskiego.
Podział Indii na część hinduską i muzułmańską trudno było przeprowadzić. Ludność
była wymieszana etnicznie i religijnie. W latach 1947-1948 dokonano masowych przesiedleń.
Objęły one miliony ludzi. Dokonywano ich w atmosferze narastających pogromów
religijnych. Ofiarą ich padło około 500 tys. ludzi. Ofiarą atmosfery przemocy i terroru stał się
też czołowy ideolog hinduizmu i polityki niestosowania przemocy Mochandas Karamchand
Gandhi (1869-1948). Został on zastrzelony przez hinduskiego fanatyka.
Pomimo podziału na część muzułmańską i hinduską tendecje odśrodkowe trwały nadal
i jesienią 1947 r. doprowadziły do wybuchu buntu w Kaszmirze. Około 80% mieszkańców
tej prowincji było muzułmanami i dążyło do oderwania się od Indii i przyłączenia do
Pakistanu. Wojna o Kaszmir trwała kilkanaście miesięcy. Pod naciskiem ONZ 1 I 1949 r.
dokonano podziału spornego obszaru według aktualnej linii frontu. Około 2/3 prowincji
pozostało przy Indiach, a 1/3 została przyłączona do Pakistanu. Walki wybuchły ponownie w
1965 r. 26 XI 1949 r. Zgromadzenie Konstytucyjne Indii uchwaliło konstytucję, która
stanowiła, że Indie są republiką. Weszła ona w życie 26 I 1950 r. Wybrano dwuizbowy
parlament i prezydenta.
Indie objęły obszar 3 287 tys. km2 zamieszkany przez 883,4 mln mieszkańców. Stolicą
państwa zostały New Delhi. Jest to nadal kraj wielojęzyczny i wielowyznaniowy. Dominują
hindusi i hinduizm. Na czele państwa stanął przwywódca Kongresu Narodowego premier
Jawaharlal Nehru (1889-1964). Obok funkcji szefa rządu pełnił on też obowiązki ministra
spraw zagranicznych. Indie realizowały politykę porozumienia i współpracy
międzynarodowej. Jednak były stale niepokojone przez ich sąsiadów. Już w 1951 r. Chiny
wystąpiły z propozycją nowego uregulowania granicy z Indiami w Himalajach zgłaszając
pretensje terytorialne obejmujące około 70 tys. km2. W następnych latach pretensje te
ponawiano. Na ich tle dochodziło do incydentów i lokalnych wojen.
Bardzo skomplikowany twór polityczny stanowił Pakistan. Nie było narodu
pakistańskiego. Państwo to tworzyli wyznawcy islamu. Byli oni rozrzuceni w wielu regionach
Indii. Niezależnie od przesiedlenia wielu milionów do regionów zamieszkanych w większości
przez wyznawców proroka całości skupić się nie dało. Pakistan składał się początkowo z
dwóch części. Część Zachodnia oddzielona była od części wschodniej (Bengal) przez Indie,
które roziągały się na około 900 kilometrów. Pakistan Wschodni czyli Bengal w 1971 r.
oderwał się od Pakistanu Zachodniego i przekształcił w samodzielne państwo pod nazwą
Bangladesz. Do Pakistanu przyłączano nastomiast część Kaszmiru. Obszar Pakistanu wynosił
803 942 km2. Ludność liczyła około 90 mln. Było to państwo wyznaniowe o nazwie
Dżumhurija Islami Pakistan (Muzułmańska Republika Pakistanu). Mieszkańcy Pakistanu
stanowią mieszankę etniczną składającą się z wielu grup etnicznych. Stolicą państwa został
Islamabad. Natomiast Bangladesz objął obszar 143 998 km2 zamieszkany przez około 100
mln mieszkańców ze stolicą w Dacce. Przyjął nazwę Ludowej Republiki Bangladeszu.
5. Uzyskanie niepodległości przez Burmę (Birmę).
Była to część Indii nad Zatoką Bengalską zdobyta przez Brytyjczyków w połowie XIX
wieku. W 1937 r. uzyskała ona status odrębnej kolonii z samorządem.W 1942 r. obszar ten
podbili Japończycy, którzy utworzyli rząd birmański i Birmańską Armię Narodową. Część
polityków birmańskich uznała japoński program walki o Azję dla Azjatów czy utworzenia
Azjatyckiej Strefy Dobrobytu. Utworzyli oni partię Takinów z Aung Sung (1915-1947 na
czele. W maju 1945 r. Japończycy zostali usunięci z Birmy. Brytyjczycy nie potrafili jednak
dojść do porozumienia z Birmańczykami. Wobec zamordowania Aung Suna (19 VII 1947)
czołową rolę zaczął odgrywać U Nu (1907-). W dniu 4 I 1948 r. utworzył on nowy rząd,
który został uznany przez Wielką Brytanię. Proklamowano powstanie Republiki Birmy. Jest
to państwo wieloetniczne. Obejmuje obszar 676 552 km2 zamieszkany przez około 40
milionów mieszkańców. Około 75% mieszkańców stanowią Birmańczycy, 9% Shanowie, 7%
Karenowie (chrześcijanie), 4% Kakhine (muzułmanie), 2% Taczinowie, 2% Monowie, 1%
Kaczinowie. W 1989 r państwo zmieniło nazwę na Myanmar. Językiem urzędowym jest
język birmański. Stolicą państwa został Rangun. W 1948 r. w Birmie doszło do walk
wewnętrznych. Fakt ten osłabił państwo, które odmówiło wejścia w skład Brytyjskiej
Wspólnoty Narodów. W 1948 r. Birma została przyjęta do ONZ. W 1962 r. rządy U Nu
zostały obalone, a szef rządu został uwięziony.
6. Powstanie Chińskiej Republiki Ludowej
Klęska Japonii w II wojnie światowej spowodowała całkowite wycofanie się tego
państwa z walki o Chiny. Do władzy pretendowali tak przywódcy Guomindangu z
generalissimusem Czang Kai-szekiem, jak i komuniści z Mao Zedongiem na czele. W czasie
wojny oba ugrupowania zawiesiły wzajemną walkę koncentrując siły do walki z Japonią.
Guomindang uzyskał silne wsparcie ze strony USA, które dostarczały mu broni, instruktorów
i pożyczek. Natomiast komuniści latem 1945 r. uzyskali wsparcie ZSRR, który wyzwalając
Mandżurię przekazał im znaczną ilość uzbrojenia i udzielił pomocy logistycznej.
Obie strony (Guomindang i KPCh) przystąpiły do rokowań celem ułożenia
wzajemnych stosunków. Na czele delgacji Guomindangu stał Czang Kai-szek, a na czele
delegacji KPCh Mao Zedong. 10 X 1945 r. podpisano porozumienie. Obie strony przyjęły,
że należy uznać zasadę wpólnej walki o dalsze przekształcanie Chin na drodze
demokratycznej. Czang Kai-szek uznał gotowość współpracy z komunistami, jeśli rozwiążą
oni swoje siły zbrojne. Żądania te komuniści odrzucili obawiając się, że po likwidacji swych
sił zbrojnych zostaliby ponownie uzależnieni.
W grudniu 1945 r. w Mokwie obradowała Konferencja ministrów spraw zagranicznych
zwycięskich mocarstw. Wezwała ona do kompromisu celem pokojowego zjednoczenia Chin.
Wielka Brytania, Francja i ZSRR wiosną 1946 r. uznały zasadę nieingerencji w wewnętrzne
sprawy Chin. W marcu 1946 r. ZSRR wycofał swe wojska z Chin. Natomiast USA nadal
wspierały Guomindang i pozostawiły w Chinach znaczne siły, które przebywały tam do końca
roku 1949.
W końcu grudnia obie strony wznowiły rokowania i 10 I 1946 r. podpisały
porozumienie o rozejmie. Otwarto obrady Politycznej Konferencji Konsultacyjnej w
Czungczingu. Powołano do życia Radę Państwową, w której znajdowało się po 20
przedstawicieli obu stron zakładając, że uchwały mogą zapadać tylko większością 2/3 głosów.
Zapowiedziano redukcję armii obu zwalczających się stron i zwołania Zgromadzenia
Narodowego. Powołano do życia Wykonawczą Kwaterę Główną, która miała kontrolować
przebieg realizacji uchwały o rozejmie. Dominowali w niej Amerykanie, którzy jednostronnie
wspierali Guomindang. Stopniowo narastały nieporozumienia i konflikty. W czerwcu 1946 r.
przekształciły się one w kolejną wojnę domową. Armia Guomindangu liczyła w tym czasie
około 4,3 miliona ludzi. Oficjalnym reprezentantem USA był gen. George Catlett Marshall
(1880-1959), który pełnił funkcję ambasadora i doradcy Czang Kai-szeka. Stany
Zjednoczone dostarczyły Guomindangowi 800 samolotów, 12 tys. czołgów i wozów
pancernych, 200 dział. Oddziały USA w Chinach liczyły około 113 tys. ludzi.
W lipcu 1946 r. wojska Guomindangu przeszły do ofensywy na tereny opanowane
przez komunistów. Armia Czerwona w okresie tym liczyła około 1,2 miliona ludzi. Na skutek
tej ofensywy wojska Czang Kai-szeka zdobyły około 100 miast, pomniejszając obszar
kontrolowany przez komunistów o 200 tys. km2. Siły Armii Czerwonej jednak szybko rosły.
W marcu 1947 r. liczyła ona już 2 mln ludzi. Przekształcono ją w Chińską Armię
Ludowo-Wyzwoleńczą. Sytem Guomindangu był bardzo skorumpowany i
zbiurokratyzowany. Siły jego topniały. Wiosną 1947 r. liczyły już tylko 3 mln ludzi. Latem
1947 r. komuniści przeszli do kontrofesywy, Na zapleczu frontu Guomindangu dochodziło
do licznych demonstracji i strajków. Sytuacja ekonomiczna była bardzo trudna.
W lipcu 1947 r. do Chin przybyła misja USA z gen. Wedemayerem na czele.
Ambasadorem USA w Chinach w 1947 r., po odwołaniu gen. Marshalla, został J. L. Stuart.
Guomindang uzyskał nowe pożyczki. Do 1948 r. USA udzieliły Chinom 6 mld dolarów
kredytów i pożyczek. Pomoc ta okazała się nieskuteczna. Siły i wpływy komunistów rosły,
podczas gdy siły Guomindangu topniały. Mnożyły się nowe powstania i bunty wpierające
Armię Ludowo-Wyzwoleńczą, która w 1948 r. rozbudowała się do 3 mln ludzi. Na terenach
opanowanych przez Chińską Armię Ludowo-Wyzwoleńczą przeprowadzono reformy
ekonomiczne i polityczne, realizując głoszone przez KPCh hasła rewolucji ludowej. KPCh w
1948 r. liczyła już 4 mln członków. 30 I 1949 r. komuniści opanowali Pekin, 23 kwietnia
stolicę rządu Guomindangu Nankin, 27 maja Szanghaj. Do jesieni 1949 r. całe Chiny
centralne zostały opanowane przez ChALW. Do administracji tworzonej przez komunistów
zgłaszały się rejony kontrolowane dotąd przez Guomindang.
21 IX 1949 r. w Pekinie otwarto obrady sesji Ludowej Konsultatywnej Konferencji
Politycznej Chin, która przekształciła się w Zgromadzenie Narodowe Chin. Uchwalono statut
organizacyjny LKKPChin, ustawę o organizacji Centralnego Rządu Ludowego Chińskiej
Republiki Ludorej, ustawę o ustanowieniu stolicy państwa w Pekinie, o hymnie państwa i
jego fladze. Uchwalono też program ogólny LKKP, który do 1954 r. pełnił rolę konstytucji.
W dniu 30 IX 1949 r. sesja wybrała organ roboczy w postaci Centralnego Rządu Ludowego
Chińskiej Republiki Ludowej. W dniu 1 X 1949 r. na placu Tienanmen (Niebiańskiego
Pokoju) w Pekinie zwołano wiec, w czasie którego proklamowano uroczyście powstanie
Chińskiej Republiki Ludowej (ChRL). Na czele państwa stanął Mao Zedong. Funkcję
kierowniczą przejęła Komunistyczna Partia Chin. Nowe państwo zostało natychmiast uznane
przez ZSRR i kraje demokracji ludowej. 14 II 1950 r. ZSRR podpisał z ChRL układ o
przyjaźni, sojuszu i pomocy wzajemnej. Kontynuowano walkę z wojskami Czang Kai-szeka.
W maju 1950 r. zostały one zepchnięte na wyspę Tajwan (Formoza). ChRL nie została
uznana przez USA i wiele państw kapitalistycznych. Nie przyjęto jej też do ONZ. Na forum
tej organizacji Chiny nadal reprezentowała Republika Chin z Tajwanu. ChRL objęła obszar 9
597 tys. km2 zamieszkany przez 678 mln mieszkańców. Gęstość zaludnienia wynosiła 71
osób na 1 km2. Chińczycy stanowili 93,9% ogółu mieszkańców.
Przywódcy ChRL wysunęli program odbudowy wielkości i znaczenia Chin. Podjęli oni
starania o ponowne włączenie do Chin obszarów utraconych w minionych latach zgłaszając
postulaty rewizji granicy z Birmą, Indiami, Pakistanem i ZSRR. Formalnie głosili oni, że są
państwem komunistycznym i nawiązywali do marksizmu. Faktycznie tworzyli nową ideologię
rewolucyjną eksponując rolę mas chłopskich w procesie dziejowym. Od początku też mieli
krytyczny stosunek do ZSRR i Stalina. Za główny cel uznano dążenie do ujednolicenia
państwa tworząc silną władzę centralną i podporządkowaną jej administrację terenową.
Utworzenie CHRL oznaczało koniec podziału Chin na zwalczające się regiony oraz koniec
uzależnienia ich od mocarstw europejskich i USA. Przystąpiono do odbudowy roli i
znaczenia Chin na forum światowym.
7. Kwestia wietnamska po II wojnie światowej
Kolonizatorzy francuscy końcu XIX wieku opanowali półwysep Indochiński tworząc
tam uzależnione od siebie kolonie i państwa uzależnione. Na 25 mln mieszkańców Wietnamu
kolonizatorzy francuscy stanowili zaledwie 40 tys. osób. Twierdzili oni, że podnieśli ten kraj
na wyższy poziom kultury. Wietnamczycy nie protestowali, ale już w okresie
międzywojennym domagali się niepodległości. Powstały partie polityczne i dążenie do
suwerenności. W 1940 r. Japonia wymogła na rządzie francuskim, by przyznał on jej prawo
założenia baz wojskowych i utworzenia w Wietnamie garnizonów wojennych. Na przełomie
lat 1941/42 opanowali oni cały Wietnam pozostawiając na pewien czas starą administrację
kolonialną. Głosili jednak program antykolonialny i antyeuropejski. Wietnamczycy podjęli
walką z nowym okupantem, tworząc podziemny ruch niepodległościowy zwany Viet Minh
(Liga Niepodległości Wietnamu). Główną rolę pełnili w nim komuniści z Ho Chi Minhem
(Nguyen That Thann 1890-1969) na czele. Pod koniec wojny Japończycy proklamowali
niepodległość Wietnamu przywracając mu system monarchiczny z cesarzem Bao Dajem na
czele. Natomiast nacjonaliści w sierpniu 1945 r. wyłonili Komitet Wyzwolenia Narodowego,
który wystąpił z programem utworzenia Demokratycznej Republiki Wietnamu. Wyłoniono
Tymczasowy Rząd Republiki, który zdobył znaczne wpływy, ogarniając swym zasięgiem cały
kraj. Cesarza Bao Daja zmuszono do abdykacji. 2 IX 1945 r., w dniu kapitulacji Japonii, w
Hanoi oficjalnie proklamowano deklarację niepodległości. Na czele rządu DRW stanął Ho
Chi Minh. Przystąpiono do organizacji nowego państwa niezależnego tak od Francuzów, jak
i Japończyków.
Stan ten nie odpowiadał ani Francji ani Wielkiej Brytanii. Do Wietnamu wkroczyły
oddziały wojskowe Wielkiej Brytanii celem przyjęcia kapitulacji znajdujących się tam jeszcze
jednostek japońskich. Brytyjczycy szli z Indii, gdzie w czasie wojny znajdował się sztab
aliantów z lordem Louisem Mountbattenem na czele. W ślad za nimi przybyły jednostki
francuskie. Gen. Ch. de Gaulle wzywał do zachowania panowania francuskiego w
Indochinach. Brytyjczycy i Francuzi organizowali się w Kochinchinie ze stolicą w Sajgonie,
podczas gdy rząd DRW koncentrował się w Hanoi. Rząd DRW z Ho Chi Minhem na czele
dążył do rokowań i rozstrzygnięcia sporu w drodze porozumienia obu stron. W tym celu w
1946 r. Ho wyjechał do Paryża. Jednak rozmowy w Paryżu trwały długo i nie doprowadziły
do uzgodnień. Generalicja francuska wyraźnie parła do rozbicia sił narodowych i
przywrócenia pełni władzy komisarza Francji. Stopniowo zajmowano kolejne miasta i
ośrodki. Generałowie francuscy dążyli do poprawienia nadszarpniętej w latach 1939-1945
reputacji i przywrócenia prestiżu armii francuskiej. Nie respektowali oni zaleceń polityków
cywilnych i rządu, który był bardziej skłonny do pokojowego rozwiązania kwestii. W
początku roku 1946 włączyli oni Wietnam do Federacji Indochińskiej, która miała stanowić
część Unii Francuskiej. Punktem wyjścia była Kochinchina czyli Wietnam Południowy ze
stolicą w Sajgonie. Zmierzali oni do podziału kraju. Dążenia te zwalczał rząd DRW, który
dążył do zachowania jedności Wietnamu. Od strony północnej zagrażali mu jednak Chińczycy
Czang Kai-szeka, którzy wkraczali na teren Wietnamu. Francuzi wspierali też marionetkowy
rządy Narodom Sihanouka w Kambodży i Laosie. We wrześniu 1946 r. w Fontainebleau
podpisano formalny układ pomiędzy Francją i DRW i zapowiedziano zwołanie specjalnej
konferencji na styczeń 1947 r. Do konferencji tej nie doszło, ponieważ 23 XI 1946 r.
marynarka francuska ostrzelała Hajfong zabijając około 20 tys. ludzi. Incydentu tego nie dało
się wyjaśnić w drodze pokojowej. Rozpoczął on faktycznie wojnę.
Demokratyczna Republika Wietnamu nie była do niej przygotowana militarnie.
Francuzi szybko zajęli Hanoi, a rząd Ho Chi Minha uszedł w w góry, podejmując wojnę
partyzancką. W ciągu pierwszych trzech miesięcy walk wojska francuskie zajęły 2/3
Wietnamu. Rząd DRW kontrolował około 1/3 obszaru, głównie górzystego na pograniczu z
Chinami. W maju 1948 r. kolonizatorzy francuscy utworzyli tzw. rząd centralny z cesarzem
Bao Dayem na czele. W grudniu 1949 r. proklamowano Państwo Wietnamskie
stowarzyszone z Francją jako jej część zamorska.
Tzw. "brudna wojna" w Wietnamie napotkała na sprzeciw w samej Francji. Koła
lewicowe potępiły ją wzywając rząd do podjęcia rokować z nacjonalistami wietnamskimi. Z
drugiej strony trudności wojenne popychały rząd DRW do szukania oparcia w ZSRR i
krajach Demokracji Ludowej. Z chwilą opanowania Chin przez komunistów uzyskali oni
wsparcie ze strony ChRL. DRW coraz bardziej radykalizowała się przekształcając w twór
czysto komunistyczny. Korzystając z pomocy ChRL w 1950 r. podjęto kontrofensywę i
doprowadzono do opanowania całego pogranicza z Chinami. Armia DRW przejęła inicjatywę
w swoje ręce wypierając wojska francuskie z wcześniej zajętych obszarów. Francuzi czuli się
coraz bardziej zagrożeni i przystąpili do budowy umocnień i linii obronnych. Działania
wojenne w Wietnamie budziły ostrą krytykę Francji na forum międzynarodowym. Wojna
zakończyła się dopiero w 1954 r. klęską armii francuskiej pod Dien Bien Phu.
III. NA KRAWĘDZI POKOJU I WOJNY NUKLEARNEJ
1. Przejście Stanów Zjednoczonych i innych państw zachodnich do polityki
blokowania ekspansji ZSRR
Ekspansja ZSRR w latach 1944-1947 zaniepokoiła przywódców Stanów
Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Francji i wielu innych krajów. Uznali oni, że polityka ta
stwarza zagrożenie dla całego systemu demokracji zachodniej. Przy czym część polityków
europejskich obawiało się tak zagrożenia ze strony ZSRR i komunizmu, jak i ze strony
Stanów Zjednoczonych, które dominowały nad resztą świata. Europa była osłabiona i
skłócona, natomiast Stany Zjednoczone i ZSRR były skonsolidowane i podejmowały wielką
ekspansję ekonomiczną i polityczną. Najbardziej zaniepokojony był Churchill, który w
końcowej fazie wojny sam brał udział w podejmowaniu wielu decyzji nie zastanawiając się
jaki przyniosą w przyszłości skutek dla Europy w całości. "Gdy obudził się w przerażającej
rzeczywistości - pisze jego biograf N. Rose - było już za późno. Ale nawet gdyby był bardziej
przewidujący, albo mniej uległy, czy robiło by to różnicę? Na dłuższą metę nie mógł nic
zrobić. Dominacja Stalina nad wschodnią Europą wynikała z naglącej sytuacji wojennej".
Po zakończeniu wojny, mając wiele czasu, Churchill podjął działania zmierzające do
pohamowania Stalina i zorganizowania Europy zachodniej w samodzielną siłę ekonomiczną i
polityczną. W Europie wzywał do utworzenia federacji. W dniu 19 IX 1946 r. wygłosił on
odczyt na Uniwersytecie w Zurichu, w którym wezwał do poniechania animozji i
zjednoczenia Europy Zachodniej. W Belgii, Holandii, Francji i Wielkiej Brytanii rozwinięto
ruch na rzecz jedności. Nawiązywano do głoszonych w okresie międzywojennym idei
Paneuropy. W ruchu tym ścierały się dążenia do unitaryzmu i federalizmu europejskiego.
Przeciw rzecznikom zjednoczonej Europy występowali nacjonaliści wzywający do
zachowania samodzielności państw narodowych. Rzecznicy jedności w 1946 r. utworzyli
Europejską Ligę Współpracy Gospodarczej. W 1947 r. powstał ruch na Rzecz Zjednoczonej
Europy. Brytyjczycy utworzyli Radę na Rzecz Zjednoczonej Europy, a Francuzi Radę na
Rzecz Europy Zjednoczonej. W 1948 r. niektóre ruchy połączyły się tworząc Ruch
Europejski. W ruchu tym działali: Churchill, L. Blum, P. H. Spaak, A. de Gasperi i inni.
Churchill rozumiał jednak, że państwa europejskie są zbyt osłabione, by samodzielnie obronić
się przed naciskiem ZSRR i komunizmu. Silne wpływy partii komunistycznych występowały
we Francji, Niemczech i Włoszech. Nastroje radykalne umacniały się pod wpływem trudnej
sytuacji ekonomicznej. W związku z tym Churchill postanowił poszukać pomocy w USA.
Radca ambasady tego państwa w ZSRR George Kennan już w lutym 1946 r. opracował
raport demaskujący ekspansywną politykę ZSRR. Dowodził on, że wbrew wypowiedziom
Stalina o współpracy realizuje on przemyślany i konsekwentny plan ekspansji i podbojów. Na
polecenie rządu w grudniu 1946 r. poglądy swe rozwinął on w specjalnym memoriale pt.:
"Psychologiczne tło radzieckiej polityki zagranicznej". Stanowisko to znalazło rozwinięcie w
wykładzie Churchilla, który wygłosił on w Uniwersytecie stanowym w Fulton w dniu 5 marca
1946 r. z okazji nadania mu tytułu doktora honorowego tej uczelni. Churchill publicznie
oskarżył ZSRR i Stalina o prowadzenie po zakończeniu wojny z Niemcami polityki ekspansji
i podbojów, o to, że zagarnął on szereg państw, narzucił im swoje prawa i porządki i oddzielił
je od reszty świata "żelazną kurtyną". "Od Szczecina nad Bałtykiem do Triestu nad
Adriatykiem - stwierdził Churchill - opuściła się żelazna kurtyna w poprzek kontynentu. Poza
tą linią znajdują się wszystkie stolice byłych państw środkowej i wschodniej Europy:
Warszawa, Berlin, Praga, Wiedeń, Budapeszt, Belgrad, Bukareszt i Sofia - wszystkie te
sławne miasta i zamieszkująca wokół nich ludności leżą, że się tak wyrażę, w sferze
radzieckiej i wszystkie, w takiej czy innej formie podlegają nie tylko wpływom radzieckim, ale
kontroli z Moskwy w bardzo wysokim, niekiedy coraz to bardziej rosnącym stopniu. Rządy
policyjne przenikają z Moskwy. Tylko Ateny, ze swą nieśmiertelną chwałą mogą swobodnie
decydować o swej przyszłości w wyborach pod nadzorem brytyjskim, amerykańskim i
francuskim".
Churchill zakwestionował celowość przejęcia przez Polskę obszarów niemieckich
występując w roli adwokata przegranych Niemiec. "Zachęcano - mówił on - rząd polski,
będący pod wpływem rosyjskim, do realizacji olbrzymich i niesłusznych roszczeń w stosunku
do Niemiec i teraz jesteśmy świadkami masowych wydaleń milionów Niemców w stopniu
bolesnym, o jakim nigdy się nie śniło". Mówca ostrzegał Stalina przed podejmowaniem próby
uzależnienia Niemiec i przekształcenia Europy w radziecki system policyjny. Wzywał do
zjednoczenia wysiłków w celu odparcia rosnącego zagrożenia dla wolnego świata.
Stalin ustosunkował się do tego przemówienia w wywiadzie dla "Prawdy" z 13 III
1946 r. Nazwał on Churchilla "podżegaczem wojennym". Stwierdził, że poszczególne jego
twierdzenia stanowią mieszaninę "oszczerstw", "ordynarności" i "braku taktu". Oskarżył on
też Churchilla o rasizm i anglosaski szowinizm. Było to wyjaśnienie mało przekonywujące.
Mowa Churchilla zrobiła natomiast wielką karierę. Państwa zachodnie zmieniły swój kurs
polityczny i podjęły wspólne poczynania zmierzające do ograniczenia ekspansji ZSRR.
W ślad za tym prezydent Truman wystąpił do kongresu z wnioskiem o uchwalenie
specjalnych sum na zorganizowanie pomocy dla społeczeństw zagrożonych ekspansją
komunizmu. Anglii, Grecji i Turcji udzielono specjalnych pożyczek.
W kwietniu i maju 1946 r. w Paryżu obradowała sesja Komisji Ministrów Spraw
Zagranicznych. Obrady znalazły się w impasie. W związku z tym, w lipcu tegoż roku,
amerykański generał gubernator w Niemczech J. Clay wystąpił z propozycją połączenia
amerykańskiej i angielskiej stref okupacyjnych. Natomiast sekretarz stanu USA J. Byrnes
wygłosił 6 IX 1946 r. przemówienie w Stuttgarcie. Zapowiedział on odbudowę gospodarczą
i rekonstrukcję polityczną Niemiec Zachodnich i powiązanie ich z demokracjami zachodnimi.
W ten sposób przekreślono radziecki plan zmierzający do opanowania całych Niemiec przez
dekartelizację, denazyfikację i demokratyzację ich.
Niemcy przekształciły się w obiekt przetargowy pomiędzy obu mocarstwami. 2 XII
1946 r. Stany Zjednoczone i W. Brytania podpisały formalne porozumienie o połączeniu
swych stref i utworzeniu od 1 I 1947 r. tzw. Bizonii. Funkcjonowała ona jako odrębny twór
społeczno-gospodarczy kontrolowany przez Amerykanów i Anglików. Francuzi odmawiali
jeszcze przyłączenia swej strefy. Przywódcy ZSRR przystąpili natomiast do umacniania swej
pozycji. W grudniu 1947 r. w Berlinie przeprowadzono obrady I Niemieckiego Kongresu
Ludowego, który podjął działalność na rzecz zjednoczenia. Ruchem starali się objąć całe
Niemcy. II Niemiecki Kongres Ludowy obradował w marcu 1948 r. Na 2215 delegatów 650
reprezentowało zachodnie strefy okupacyjne. Powołano do życia 400 osobową Radę
Ludową, która wezwała do przeprowadzenia plebiscytu na rzecz zjednoczenia. Obie strony
zabiegały o pozyskanie poparcia niemieckiej opinii publicznej w całości. Nawiązano do
tradycji Wiosny Ludów.
12 III 1947 r. prezydent Truman wystąpił w Kongresie z krytyką ekspansywnej polityki
ZSRR i stwierdził, że Stany Zjednoczone muszą dążyć do poparcia tych narodów, które
"opierają się agresji z zewnątrz lub próbom opanowania władzy siłą przez własną
mniejszość". Tezy te nazwano później doktryną Trumana lub powstrzymywania komunizmu.
Na wniosek prezydenta Kongres uchwalił asygnować kwotę 400 mln dolarów na pomoc dla
Grecji i Turcji.
5 VI 1947 r. sekretarz stanu George C. Marshall (1880-1959) ogłosił projekt
zorganizowania pomocy dla Europy. "Stany Zjednoczone - stwierdził Marshall - powinny
zrobić wszystko co jest w ich mocy, by dopomóc światu w powrocie do zdrowia
gospodarczego, bez którego nie może być mowy o równowadze politycznej i o pokoju".
Kongres USA podjął ten apel i uchwalił "European Recovery Program" (ERP).
Amerykanie planowali objąć pomocą całą Europę włącznie z ZSRR i krajami
demokracji ludowej. Dysponowali dużą nadwyżką kapitału, którą musieli gdzieś inwestować.
Przyjęcie pomocy poważnie uzależniłoby ZSRR od Stanów. Stalin propozycje te
kategorycznie odrzucił. Jak wspomniano wyżej we wrześniu 1947 r. powołano do życia
Biuro Informacyjne Partii Koministycznych i Robotniczych, które przenosiło jego zalecenia
do innych partii. Czechosłowacja w pierwszej fazie dyskusji w 1947 r. wyraziła zgodę na
przystąpienie do układu. ZSRR do tego jednak nie dopuścił.
W konsekwencji plan pomocy amerykańskiej przyjęły tylko państwa niezależne od
ZSRR. Z rządów tych państw musieli ustąpić zwolennicy współpracy z ZSRR, głównie
komuniści ale też inni sympatycy ZSRR. W ten sposób Europa została podzielona
ideologicznie i politycznie na strefę zdominowaną przez ZSRR i komunizm w wydaniu
stalinowskim, oraz strefę formalnie samodzielną ale faktycznie w dużym stopniu uzależnioną
od Stanów Zjednoczonych.
W poszczególnych krajach Europy Zachodniej nastąpiło ożywienie gospodarcze, które
prowadziło do stopniowego podnoszenia stopy życiowej i przezwyciężenia powojennego
kryzysu gospodarczego.
Równolegle do inicjatyw ekonomicznych i politycznych postępował proces integracji
wojskowej. 4 kwietnia 1949 r. z inicjatywy amerykańskiej powołano do życia Organizację
Paktu Północno-Atlantyckiego (North Atlantic Treaty Organization - NATO). Powołano ją
w czasie konferencji ministrów spraw zagranicznych w Waszyngtonie z udziałem 12 państw:
Stany Zjednoczone, W. Brytania, Francja, Belgia, Kanada, Dania, Irlandia, Włochy, Holandia,
Norwegia, Portugalia, Luksemburg. W 1952 r. do NATO przyjęto Grecję i Turcję. Od
początku dyskutowano w jaki sposób parasolem ochronnym objąć RFN. W okresie tym
opinia publiczna w Europie Zachodniej była jeszcze nastawiona zbyt antyniemiecko, by
Niemcy można było remilitaryzować. W październiku 1950 r. premier Francji Rene Pleven
wystąpił z propozycją utworzenia Europejskiej Wspólnoty Obronnej (EWO) z udziałem
RFN. Zakładano, że państwo to stworzy armię liczącą około 500 tys. ludzi. Parlament
francuski projekt ten jednak odrzucił.
W latach 50. do NATO wchodziło więc 15 państw. Władzę naczelną NATO stanowiła
Rada Ministrów państw członkowskich. Wchodzili do niej ministrowie spraw zagranicznych,
wojskowych i finansów 15 państw. Zbierała się ona 2-3 razy w roku, by przedyskutować
ważniejsze problemy i podjąć decyzje polityczne. Decyzje zapadały jednomyślnie. Rada
Ministrów zbierała się w Paryżu. Obok niej funkcjonowała Rada Stałych Przedstawicieli i
Organizacja Cywilna NATO, składająca się z różnych komitetów, 2 grup roboczych, 2 biur i
Międzynarodowego Sekretariatu. Biurokracja była bardzo rozbudowana ale organizacja
miała demokratyczny charakter.
Organizację wojskową NATO tworzyły: Komitet Szefów Sztabów z udziałem szefów
sztabów 15 państw. Organem stałym był Komitet Zastępców Szefów Sztabów oraz Grupa
Stała. Przy Komitecie Szefów Sztabów utworzono Akademię Wojskową Połączonych Sił
Zbrojnych NATO w Paryżu, Grupę Doradców do spraw lotniczych badań naukowych, do
spraw szkolenia lotniczego, Wojskowe Biuro Standaryzacji w Londynie, Komitet
Koordynacji i wymiany informacji w Londynie i w Paryżu, Europejskie Biuro do spraw
łączności telefonicznej, przydziału długości fal radiowych, łączności morskiej itp.
W grudniu 1950 r. utworzono Naczelne Dowództwo Połączonych Sił Zbrojnych.
Zlokalizowano je w Fontainebleau pod Paryżem. Przyszłe pole walki podzielono na 4 teatry
działań wojennych dysponującymi własnymi siłami zbrojnymi:
1) Północno-atlantycki obejmujący Islandię, Wyspy Owcze, Szetlandy, Półwyspy
Skandynawski i Jutlandzki z siedzibą dowództwa w Oslo;
2) Środkowo-europejski obejmujący Niemcy zachodnie, Holandię, Belgię, Francję,
Luksemburg i W. Brytanię z siedzibą dowództwa w Fontainebleau pod Paryżem. Teatr ten
dzielono na kilka stref bojowych;
3) Południowo-europejski obejmujący Włochy, Grecję i Turcję z siedzibą w Neapolu;
4) Śródziemnomorski z siedzibą na Malcie.
Powołano Naczelne Dowództwo Połączonych Sił Zbrojnych Atlantyku w Norfolk w
stanie Virginia w USA tworząc dowództwo operacyjne sił morskich Oceanu Atlantyckiego.
Utworzono siły lądowe, siły morskie i siły powietrzne NATO. Na sesji Rady Ministrów
w Lizbonie w 1952 r. armię NATO postanowiono rozbudować do 50 dywizji. Na zbrojenie
wydawano rocznie około 56 mld dolarów. W poszczególnych krajach budowano bazy
lotnicze, morskie i lądowe NATO. W 1957 r. podjęto decyzję o wyposażeniu sił zbrojnych
NATO w taktyczną broń jądrową.
Najważniejszą rolę w polityce NATO pełnił Środkowo-Europejski Teatr Działań
Wojennych, który planował prewencyjne uderzenie obronne na kraje Europy Środkowej.
Zbrojenia spowodowały wzrost koniunktury w przemyśle ciężkim i zbrojeniowym.
Największe zamówienia otrzymywał przemysł Stanów Zjednoczonych. Jednak poszczególne
kraje członkowskie NATO miały w tym również poważny udział.
2. Podział Niemiec na dwa państwa
Stany Zjednoczone przystąpiły też do włączenia zachodnich stref okupacyjnych
Niemiec do planu. Francja skapitulowała i wyraziła zgodę na przyłączenie jej strefy do
Bizonii. Od 1 I 1948 r. trzy strefy występowały razem jako Trizonia.
23 II 1948 r. w Londynie rozpoczęła obrady konferencja przedstawicieli 3 mocarstw
zachodnich (Anglia, Francja, Stany Zjednoczone) z państwami Beneluxu (Belgia, Holandia,
Luksemburg). Trwała ona z przerwami do 1 VI 1948 r. 17 III 1948 powołano do życia Unię
Zachodnią. W drugiej części konferencji ustalono, że należy stworzyć odrębne państwo
zachodnio-niemieckie o ustroju federacyjnym i włączyć je do Unii Zachodniej. Jednocześnie
w Trizonii trwały prace nad utworzeniem struktur odrębnego państwa. 18 VI 1948 r. podjęto
decyzję o wprowadzeniu nowej waluty Trizonii - Deutsche Mark. Był to warunek, od
którego spełnienia uzależniano włączenie Trizonii do Planu Marshalla. Decyzji tych nie
konsultowano z ZSRR.
Przywódcy ZSRR uznali to za naruszenie wspólnej linii politycznej wobec Niemiec i
zaprotestowali przeciw "separatystycznej" polityce 3 mocarstw. Stwierdzili oni, że
konferencja londyńska naruszyła ustalenia wojenne 3 mocarstw w sprawie Niemiec. W czasie
posiedzenia Sojuszniczej Rady Kontroli w Berlinie w dniu 20 VI 1948 r. przedstawiciel
ZSRR marsz. W. D. Sokołowski złożył protest przeciw tej polityce i opuścił posiedzenie. Od
tego czasu SRK nie zwoływano w ogóle; przestała ona funkcjonować. W tej sytuacji ZSRR
postanowił usunąć dawnych sojuszników z Berlina. 23 czerwca wyłączono dopływ prądu, a
24 zamknięto dojazd do miasta. Rozpoczęła się tzw. blokada Berlina Zachodniego. Państwa
zachodnie przełamały blokadę Berlina organizując most powietrzny. Berlin Zachodni (3
zachodnie sektory) zaopatrywano drogą lotniczą. Blokada trwała od 24 VI 1948 r. do 10 V
1949 r. W okresie tym przewieziono 1,5 mln ton ładunków. Brało w tym udział 380 maszyn
obsługiwanych przez 57 tys. ludzi. Była to wielka operacja i demonstracja siły. Świat stał na
krawędzi wojny. Koszta ogólne operacji szacowano na 2 mld DM. Kryzys berliński wzmocnił
pozycję i znaczenie USA w świecie. ZSRR nie potrafił obronić swej linii. Państwa zachodnie
uznały przywództwo polityczne Stanów Zjednoczonych. Plan Marshalla został przyjęty.
Finalizowano prace nad utworzeniem państwa niemieckiego. 8 VII 1948 r. w Koblencji
powołano do życia Radę Parlamentarną Trizonii, która przygotowała projekt ustawy
zasadniczej (konstytucji). W 4 rocznice kapitulacji Niemiec, w dniu 8 V 1949 r., projekt
został uchwalony. W tym samym miesiącu został ratyfikowany przez 9 spośród 10 krajów
mających wejść w skład nowego państwa, a następnie został zatwierdzony przez 3
mocarstwa okupacyjne. 14 VIII 1949 r. przeprowadzono wybory do parlamentu
(Bundestag). 7 IX 1949 r. parlament proklamował powstanie Republiki Federalnej Niemiec
(RFN). Składała się ona z 10 państw związkowych z prawem dokooptowywania innych
państw. Stolicą republiki zostało miasto prowincjonalne w Nadrenii - Bonn. Z góry
zakładano, że jest to decyzja tymczasowa, że w przyszłości stolicą będzie Berlin.
Pierwszym prezydentem RFN został liberał Teodor Heuss (1884-1963), a pierwszym
kanclerzem - przywódca chadecji Konrad Adenauer (1876-1967). Spośród kilku partii
politycznych największymi wpływami cieszyły się: Unia Chrześcijańsko-Demokratyczna
(CDU); w Bawarii jej odpowiednikiem jest Unia Chrześcijańsko-Społeczna (CSU);
Socjaldemokratyczna Partia Niemiec (SPD) i Wolna Partia Niemiecka (FDP). Partia
komunistyczna działała do 1956 r. po czym została zdelegalizowana. Państwo rozwijało się w
kierunku demokracji społecznej.
Na terenie radzieckiej strefy okupacyjnej 7 X 1949 r. proklamowano powstanie
Niemieckiej Republiki Demokratycznej (NRD). Formalnie biorąc, występowało tam również
kilka partii politycznych. Faktycznie władza należała do Komendantury ZSRR, która
sprawowała ją poprzez SED. Prezydentem NRD został W. Pieck, a szefem rządu Otto
Grothewohl. Stolicą został Berlin, ograniczony do sektora kontrolowanego przez ZSRR.
3. Kwestia niemiecka w latach 1949-1953
Podział Niemiec spowodował, że kwestia niemiecka nabrała dużego znaczenia w
polityce światowej. Z jednej strony obawiano się odbudowy silnych i zjednoczonych Niemiec,
a z drugiej oba obozy walczyły o pozyskanie Niemiec. Republika Federalna Niemiec
obejmowała obszar 245.291 km2 zamieszkanych w 1949 r. przez 50 mln osób. Składała się z
10 krajów. Wiązał się z nią Berlin Zachodni, który formalnie biorąc stanowił odrębną
jednostkę administracyjną kontrolowaną nadal przez 4 mocarstwa. Przywódcy RFN nie
uznali decyzji terytorialnych konferencji poczdamskiej i głosili, że Rzesza Niemiecka istnieje
nadal w granicach sprzed wybuchu wojny, to jest z 1937 r., a RFN jest jej nowym
wcieleniem. Odrzucając podboje hitlerowskie nie uznano też powojennych cesji terytorialnych
ani istnienia drugiego państwa niemieckiego w postaci NRD. Przyjęto założenie, że o
granicach i kwestii niemieckiej zadecyduje konferencja pokojowa.
W ustawie zasadniczej (konstytucja) społeczeństwo niemieckie wzywano do walki o
przekreślenie skutków wojny i ponowne zjednoczenie Niemiec. Rząd RFN utożsamiając się z
dawną Rzeszą wziął na siebie realizację zobowiązań tego państwa, a więc spłacanie długów,
wypłacanie rent, odszkodowań itp.
RFN została uznana przez państwa zachodnie. Nie nawiązała natomiast stosunków z
ZSRR i państwami demokracji ludowej. Nie uznała ona nowych granic zachodnich Polski i
ZSRR. Z Czechosłowacją kontynuowano spór o Sudety i układ monachijski z 1938 r.
Przywódcy RFN zgłaszali roszczenia wobec tych państw, głosząc, że ludność niemiecka
została przez nie bezprawnie usunięta i pozbawiona swojej ojczyzny, że w czasie usuwania jej
życie straciło kilka milionów osób. Czechosłowacja, Polska i ZSRR głosiły natomiast, że
roszczenia i pretensje niemieckie nie są uzasadnione, że decyzje konferencji poczdamskiej
mają ostateczny charakter. Przypomniano agresję hitlerowską i jej skutki. Między obu
stronami występował stan napięcia i wzajemnych oskarżeń. Na wschodzie obawiano się
rewizjonizmu i rewanżyzmu niemieckiego. Był to czynnik integrujący te państwa z ZSRR.
Tymczasem Stany Zjednoczone zaangażowane silnie w innych regionach świata, w
Europie postanowiły postawić na Niemcy. Państwu temu udzieliły znacznych pożyczek i
wsparcia politycznego. RFN uzyskała 1,3 mld dolarów bezzwrotnej pomocy z USA i weszła
w skład OECD (10 X 1949 r.). W 1951 r. przyjęto ją do Rady Europejskiej. Wobec tego, że
nie doszło do konferencji pokojowej i podpisania układu pokojowego z Niemcami, 3
mocarstwa zachodnie 9 XII 1951 r. jednostronnie oświadczyły, iż stan wojny z Niemcami
uznają za zakończony. Państwo szybko rozwijało się gospodarczo. Mówiono o cudzie
gospodarczym RFN.
W 1952 r. RFN zyskała suwerenność. Państwa zachodnie zawarły z nią układy
sojusznicze. Na terenie RFN pozostały nadal wojska 3 dawnych państw okupacyjnych, ale w
chrakterze sojuszników. 27 V 1952 r. w Paryżu podpisano układ o Europejskiej Wspólnocie
Obronnej. RFN miała stworzyć armię w sile 500 tys. ludzi. Ponieważ parlament francuski
układu tego nie ratyfikował, nie wszedł on w życie. Idea EWO upadła. We Francji nadal
występowały jeszcze poważne obawy przed remilitaryzacją Niemiec. Opinia publiczna świata
była podzielona w tej kwestii. Niemcom zależało na tym, by odzyskać możliwość posiadania
własnej armii. Nazwano ją Bundeswehrą (Obrona Związku).
Drugie państwo niemieckie (NRD) obejmowało obszar 108 273 km2 zamieszkanych
przez 17 mln osób. Jeśli w RFN występowało 206 osób na 1 km2 powierzchni, to w NRD
tylko 159. Obejmowała ona niedoinwestowane, ubogie obszary dawnych środkowych
Niemiec. W NRD formalnie występowały 4 różne partie polityczne, ale rządziła tylko jedna,
tj. SED. W 1960 r. urząd szefa SED i prezydenta objął suchy, pedantyczny biurokrata,
saksończyk Walther Ulbricht (1893-1973). NRD została uznana przez ZSRR i inne państwa
demokracji ludowej. Nie została uznana natomiast przez państwa zachodnie. Była ona
całkowicie uzależniona od ZSRR. Już w 1949 r. ogłosiła deklaracje, w której uznała linię
Odra-Nysa za nową granice wschodnią Niemiec. W 1950 r. rząd NRD podpisał z Polską
układ w tej sprawie (Zgorzelec). Układ ten został oprotestowany przez RFN, która
odmawiała NRD prawa do reprezentowania społeczeństwa niemieckiego i obszar ten nadal
uznawała za radziecką strefę okupacyjną. NRD odcinała się od dawnych tradycji, głosiła, że
jest państwem nowego typu, potępiała imperializm i militaryzm niemiecki, deklarowała chęć
życia w pokoju. Społeczeństwo jej było jednak zniewolone. Było ono nadal pod surową
kontrolą okupanta. W porównaniu do RFN rozwój gospodarczy NRD postępował bardzo
wolno. Pomiędzy obu państwami występowały znaczne dysproporcje gospodarcze, społeczne
i polityczne. Bardziej aktywni mieszkańcy NRD przenosili się do RFN. W okresie tym
granica pomiędzy RFN i NRD w Berlinie nie była pilnie strzeżona
Oba państwa zabiegały o zjednoczenie Niemiec. Każde sądziło, że to ono opanuje cały
obszar niemiecki. ZSRR i kraje demokracji ludowej popierały NRD. Ze względu na
przedstawione wyżej sporne problemy oba państwa niemieckie nie mogły wstąpić do ONZ.
4. Polityka Stalina w ostatnich latach jego życia (1949-1953)
Stalin postarzał się i wyraźnie podupadł na zdrowiu. W grudniu 1949 r. hucznie
obchodzono jego 70 urodziny. Powstało wiele poematów i filmów oraz innych dzieł sztuki na
jego cześć. Prezentowano go jako wybitnego wodza mas pracujących całego świata,
dobrotliwego i pełnego czułości "ojca narodów", ideologa i myśliciela. W rzeczywistości stał
się on bardzo podejrzliwy, brutalny, nietolerancyjny, mściwy i krwiożerczy. Zbudował
gigantyczny system represji i zniewolenia w ZSRR. Cały świat oplątał siecią wywiadu i
agenturą. Fałszował historię własną i całego ZSRR. Prowadził politykę awanturniczą i
ekspansywną.
W dalszym ciągu rozbudowywano siły zbrojne i bezpieczenstwa publicznego.
Rozwijano tzw propagandę sukcesu. W 1949 r. ZSRR wyprodukował własną bombę
atomową. Fakt ten ośmielił Stalina do podjęcia bardziej awanturniczych poczynań.
W ZSRR panowała do absurdu posunięta czujność i podejrzliwość. Każdego obcego
traktowano jako potencjalnego wroga, każdego obywatela ZSRR podejmującego kontakt z
obcym jako potencjalnego zdrajcę lub agenta obcego wywiadu. W 1948 r. zabroniono
słuchać obcych rozgłośni radiowych i czytać prasę zagraniczną. Rząd zastrzegł sobie
monopol na wszelką informację i prawo do reprezentowania opinii własnego społeczeństwa
na zewnątrz. Podjęto kampanię zwalczania wpływów obcych jako wpływów wrogich.
Bardzo ostro potępiano obce wzorce kulturowe, odwoływanie się do zagranicy i tzw nihilizm
narodowy. Lansowano natomiast własne tradycje i zasady tzw realizmu socjalistycznego.
Uprawiano megalomanię narodową, przy czym coraz częściej naród rosyjski utożsamiano z
wszystkimi narodami zamieszkującymi ZSRR. Władze partyjne ingerowały w procesy
twórcze artystów i badania naukowe uczonych. Popierano genetyczne eksperymenty Trofima
Łysenki (1898-1976), "osiągnięcia badawcze" Olgi Łepieszyńskiej (1871-1963) i innych
pseudouczonych. Stalin osobiście zabierał głos na temat historii, językoznawstwa (1950),
nauk ekonomicznych (1952). Osoby poddane przezeń krytyce traciły naogół możliwość
dalszej pracy, były szykanowane. Natomiast osoby uznane i pochwalone zyskiwały szerokie
możliwości upowszechniania swoich dokonań. Budowano kanały, podejmowano odwracanie
kierunku biegu rzek, tworzono sztuczne morza. Kwitła gigantomania, która prowadziła do
wielkich zniszczeń środowiska naturalnego i nieodwracalnych szkód ekologicznych.
Marksizm przekształcono w zbiór dogmatów. Po śmierci Żdanowa (1948) funkcje
naczelnego ideologa przejął Michaił Susłow (1902-1982).
Hasła wysuwane przez Stalina lub jego współpracowników podejmowały partie
komunistyczne w innych krajach i nadawały im szerokiego rezonansu.
System panujący w ZSRR sztucznie przenoszono do tzw Krajów Demokracji Ludowej
pod hasłem wzorowania się na przodujących doświadczeniach. Ukuto tezę głoszącą, że
system panujący w ZSRR stanowi model, na którym winny wzorować się inne kraje budujące
socjalizm. W KDL wprowadzono więc system monopartyjny i gospodarkę planowaną. Na
czele partii i rządu poszczególnych krajów stali wyznaczeni przez Stalina lokalni
pełnomocnicy lub namiestnicy, którzy pilnowali by przenoszenie radzieckich doświadczeń
dokonywało się bez zakłóceń i płynnie. W Albani rolę taką pełnił Enwer Hodża (1908-1985),
w Bugarii po śmierci Dymitrowa (1882-1949) funkcję tą przejął Wyłko Czerwenkow
(1900-1980), w Czechosłowacji Kliment Gottwald (1896-1953), w NRD Walter Ulbricht
(1893-1973), w Polsce Bolesław Bierut (1892-1956), w Rumunii Ghorgge Georgiu Dej
(1901-1965), na Węgrzech Matyas Rakosi (1892-1971)
Do 1948 r. w ZSRR i w innych krajach komunistycznych wielką rolę odgrywali
politycy pochodzenia żydowskiego. Tymczasem przywódcy Izraela powiązali się nie z ZSRR
lecz z jego śmiertelnym wrogiem w postaci Stanów Zjednoczonych. Stalin uznał, że Żydzi
zdradzili ideały rewolucji i przystąpił do ich bezwzględnego zwalczania. Podjął natomiast
współpracę z ugrupowaniami i krajami arabskimi, które zwalczały Izrael i USA.
W latach 1948/49 osoby podtrzymujące kontakty z Izraelem poddano szykanom i
represjom oskarżając je o wysługiwanie się imperializmowi, działalność agenturalną,
przestępstwa pospolite. Rozwiązano Żydowski Komitet Antyfaszystowski; wielu jego
członków aresztowano i stracono.
Fala represji wobec polityków pochodzenia żydowskiego objęła też kraje demokracji
ludowej. Agenci Stalina i Berii montowali w nich sfingowane spiski, oskarżali różne osoby i
przeprowadzali procesy, w których zapadały wyroki śmierci. W 1949 r. przeprowadzono
proces Laszlo Rajka na Węgrzech, Trajczo Kostowa w Bugarii, a w 1952 r. Rudolfa
Slanskiego w Czechosłowacji i Anny Pauker w Rumunii. W Polsce Żydzi zdołali się obronić
podejmując oskarżenie Gomułki o odchylenie prawicowonacjonalistyczne.
Stalinowi nie udało się natomiast opanować sytuacji w Jugosławii i w ChRL.
Szczególnego znaczenia nabrała walka o wpływy w Korei. W czerwcu 1950 r.
incydenty graniczne pomiędzy Koreą Północną i Południową przekształciły się w formalną
wojnę. Obie strony oskarżały sie o agresję. Faktycznie dokonali jej komuniści z Korei
Północnej za zgodą Stalina i Mao Zedonga z Chin. Stany Zjednoczone udzieliły poparcia
Korei Południowej i zdołały do tego pociągnąć większość członków ONZ. Komuniści
chińscy i radzieccy uznali to za złamanie statutu ONZ i ingerencję USA w sprawy
wewnętrzne Korei. Rząd ChRL pozwolił swoim ochotnikom wziąć udział w wojnie po
stronie Korei Północnej. Do oddziałów "ochotniczych" zgłosiło się milion ludzi. W innych
krajach demokracji ludowej powstała psychoza zagrożenia. Powszechnie obawiano się nowej
wojny powszechnej. Stalin z jednej strony wspierał Koreę Północną a z drugiej wzywał do
obrony pokoju zagrożonego przez imperializm. Podjęto wielką akcję organizowania ruchu
obrońców pokoju. Zbierano podpisy pod apelami pokojowymi, występowano w obronie
ludzi zagrożonych w krajach kapitalistycznych. Szczególnego rozgłosu nabrała akcja w
obronie aresztowanych w USA szpiegów radzieckich małżeństwa Ethel i Juliusa
Rosanbergów. Pośredniczyli oni w przekazywaniu do ZSRR tajnych informacji o produkcji
broni atomowej. Powstała obawa, że w Korei może dojść do użycia broni atomowej. Koła
wojskowe USA naciskały na to. Jednak prezydent Truman nie wyraził zgody,
prawdopodobnie ze względu na utratę monopolu USA w tej dziedzinie. Generał Dauglas
Mac Arthur w 1950 r. został odwołany ze stanowiska dowódcy amerykańskich sił zbrojnych
w Japonii i Korei. Sprawa nabrała wielkiego znaczenia i rozgłosu. Rosenbergów aresztowano
17 VII 1950 r. Mimo protestów lewicowej opini publicznej świata skazano ich na karę
śmierci; wyrok wykonano 19 III 1953 r.
W dniach 5-14 X 1952 r. w ZSRR przeprowadzono obrady XIX Zjazdu partii
komunistycznej. Poprzedni, XVIII Zjazd obradował w 1939 r. W okresie tych 13 lat nie
zwołano zjazdu ani konferencji partyjnej. Stalin rządził poza wszelką kontrolą. XIX Zjazd
kontroli tej również nie podjął. Nie był to zjazd roboczy lecz uroczysty; była to demonstracja
siły i znaczenia partii i Stalina osobiście. Partia liczyła 6 mln członków i 80 tys. kandydatów
na członka. W zjeździe wzięły udział 44 delegacje partii komunistycznych innych krajów
świata z przywódcą komunistów chińskich Mao Zedongiem na czele. Referat
sprawozdawczy wygłosił G. Malenkow, który uchodził za następcę Stalina. Natomiast Stalin
sam przysłuchiwał sie tylko obradom i przyjmował składane mu chołdy uznania. Zjazd podjął
uchwałę o zmianie nazwy partii z Wszechzwiązkowa Komunistyczna Partia (Bolszewików)
na Komunistyczna Partia Związku Radzieckiego (KPZR). Aprobował też politykę
wewnętrzną i zagraniczną Stalina w okresie minionych 13 lat. Wybrano kierownictwo, do
którego włączono wielu nowych ludzi. Starzy członkowie kierownictwa poczuli się
zaniepokojeni. Nowi ludzie mogli ich odsunąć a nawet zgładzić, jak to miało miejsce już z
poprzednimi ekipami kierowniczymi partii. Stalin nie liczył się z nikim. Wciąż podejrzewał
spiski przeciw sobie i usuwał ewentualnych konkurentów czy spiskowców. 13 I 1953 r.
aresztowano 11 lekarzy powiązanych z najwyższymi władzami. Oskarżono ich o mordowanie
czołowych działaczy partyjnych i państwowych oraz próbę otrucia Stalina. W tej sytuacji
zagrożeni czuli się wszyscy.
5. Neutralizacja Japonii
Okupacja Stanów Zjednoczonych spowodowała zniszczenie japońskiego militaryzmu.
W 1947 r. Amerykanie narzucili Japoni nową konstytucję. Wprowadziła ona Japonię na
drogę demokratyzacji stosunków. Zlikwidowano nie tylko armię ale i stare monopole oraz
ducha militaryzmu. Zachowano pozycję cesarza jako duchowego przywódcy narodu.
Przeprowadzono reformę rolną oraz przystąpiono do wychowania społeczeństwa w duchu
poszanowania innych narodów, pokoju i kultu pracy. Ograniczono kult shinto i zredukowano
rolę kapłanów. Amerykanie wsparli ruch zawodowy i spowodowali rozwój związków
zawodowych oraz partii politycznych. W latach 1946-1947 liczba członków związków
zawodowych osiągnęła stan 3,6 mln. W 1950 r. założono Partię Liberalno-Demokratyczną.
Zajmowała stanowisko proamerykańskie i szybko zdobyła wielkie wpływy. Ograniczono
wpływy komunistów. Wobec tego, że polityka okupacyjna miała jednorodny charakter w
Japonii nie doszło do podziału i rywalizacji typowej dla Niemiec, Korei czy Wietnamu. Wojna
domowa w Korei w latach 1950-1953 spowodowała dalsze ograniczenie propagandy
komunistycznej, przyspieszenie rozwoju ekonomicznego i konsolidację opinii publicznej
wokół programu antykomunistycznego, antywojennego i ekonomicznego. Japończycy
stopniowo zrywali z tradycją samurajską i shintoistyczną, przekształcali się w społeczeństwo
kultywujące pracę i dobrobyt. Idea ekspansji militarnej i podboju krajów sąsiadujących została
odrzucona. Mimo szybkiego wzrostu liczby ludności nie odczuwano typowego dla minionych
lat przeludnienia.
We wrześniu 1951 r. w San Francisko przeprowadzono obrady konferencji pokojowej
z udziałem 52 zainteresowanych państw z wyjątkiem ChRL i północnej Korei. Przywódcy
ZSRR wspierani przez Czechosłowację i Polskę wysuwali daleko idące postulaty wycofania z
Japonii wszystkich wojsk okupacyjnych oraz uznania przez Japonię ChRL, przynależności
Mandżurii do ChRL, zrzeczenia się praw do terenów spornych z ZSRR itp. Amerykanie i
Brytyjczycy żądań tych nie poparli. Działo się to w czasie apogeum działań wojennych w
Korei. W dniu 8 IX 1951 r. większość państw uczestniczących w konferencji podpisała
narzucony przez delegację amerykańską traktat pokojowy. Delegacje ZSRR, Czechosłowacji
i Polski traktatu nie podpisały; formalnie biorąc państwa te nadal utrzymywały stan wojny z
Japonią. Natomiast pozostałe państwa podpisały traktat kończący stan wojenny z tym
państwem. Japonia wyszła ze stanu wojny i uzyskała prawa suwerennego państwa. Mogła
zostać przyjęta do ONZ. Zachowała jednak stan państwa neutralnego zobowiązując się do
nie posiadania armii. W dniu 8 IX 1951 r. podpisała jednak układ ze Stanami Zjednoczonymi
o bezpieczeństwie, którym wyraziła zgodę na stacjonowanie na swym terytorium armii
amerykańskiej. Stan okupacji Japoni został zniesiony w lutym 1952 r. Armia USA
pozostawała jednak traktując Japonię jako ważną bazę na Dalekim Wschodzie. Miało to
szczególne znaczenie w czasie wojny w Korei. Szczególną rolę pełniła baza na Okinawie.
Przeciw jej utrzymaniu protestowali antyamerykańsko nastawieni mieszkańcy wyspy. W 1956
r. Japonia została przyjęta do ONZ. Z USA zawarto kilka traktatów szczegółowo
regulujących wzajemne stosunki i współpracę w zakresie politycznym, gospodarczym i
obronnym. Do Japonii stopniowo wracały też okupowane przez USA wyspy Riukiu (1953),
Bonin (1968), Okinawa (1972).
Społeczeństwo Japoni skoncentrowało się na odbudowie ekonomicznej kraju oraz
przebudowie państwa. Stosunkowo szybko osiągnięto w tym zakresie wielkie efekty. Fakt
ten spowodował, iż w latach 60-tych Japonię uznano za tzw azjatyckiego tygrysa, to jest
państwo o dużym ciężarze gospodarczym. Japonia uzyskała znakomite efekty w
adoptowaniu wynajdywanych w innych krajach wynalazków technicznych i stosowaniu nawej
technologii produkcji. Stopniowo przekształcała się w kraj zmodernizowany i prężnie
rozwijający się. Japończycy zdobyli wielkie uznanie w świecie kapitalistycznym. Gwałtownie
rósł eksport tego kraju. W latach 1950-1973 średnie roczne tępo wzrostu ekonomicznego w
Japonii wynosiło 10,5%. Jeśli w 1952 r. dochód narodowy Japoni stanowił 1/3 dochodu
Wielkiej Brytanii czy Francji to w końcu lat 70-tych już dwa razy tyle ile miały te kraje, razem
wzięte. Japonia rezygnując z ekspansji terytorialnej przekształcała się w potęgę ekonomiczną
świata zalewając wiele państw swoimi towarami. Eksport Japonii skutecznie rywalizował z
eksportem Stanów Zjednoczonych. Społeczeństwo Japonii w dużym stopniu identyfikowało
się ze swymi zakładami pracy.
6. Działalność ONZ w okresie narastania zimnej wojny (1949-1953)
Sytuacja polityczna świata pełne odbicie znajdowała w działalności ONZ. Na forum tej
organizacji dochodziło do konfrontacji dwóch linii politycznych. Stany Zjednoczone
próbowały wykorzystać swoją przewagę w Zgromadzeniu Ogólnym i obejść zasadę veta
wielkich mocarstw w Radzie Bezpieczeństwa. Jesienią 1947 r. wystąpiły one z wnioskiem, by
wyłonić tzw. Małe Zgromadzenie zwane Komisją Międzysesyjną Zgromadzenia Ogólnego.
Miał to być organ działający permanentnie i zastępujący w pewnym sensie Zgromadzenie
Ogólne i Radę Bezpieczeństwa. W ten sposób próbowano ograniczyć działalność Rady
Bezpieczeństwa, która dla podjęcia decyzji musiała mieć zgodę wszystkich mocarstw (prawo
veta mocarstw). ZSRR wystąpił przeciw tej propozycji twierdząc, że jest ona sprzeczna ze
statutem. Spór trwał kilka lat, paraliżując poczynania ONZ w niektórych kwestiach.
Konsensus trudno było osiągnąć. Państwa socjalistyczne bojkotowały pracę niektórych,
powoływanych przez Zgromadzenie Ogólne, komisji politycznych. Jedność łatwiej było
osiągnąć w sprawach ogólnych czy zasad etycznych. W 1947 r. podjęła działalność Komisja
Praw Człowieka ONZ. Przewodziła jej wdowa po prezydencie USA Eleonora A. Roosvelt
(1884-1962). Przystąpiono do opracowania Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka.
Uchwalono ją 10 XII 1948 r. Deklaracja składała się z preambuły i 30 artykułów. W art. 1
stwierdzono: "Wszyscy ludzie rodzą się wolni i równi pod względem swej godności i swych
praw. Są oni obdarzeni rozumem i sumieniem i powinni postępować wobec innych w duchu
braterstwa". W art. 2 zaś uznano, że: "Każdy człowiek posiada wszystkie prawa i wolności
zawarte w niniejszej deklaracji bez względu na jakiekolwiek różnice rasy, płci, języka,
wyznania, poglądów politycznych i innych, narodowości, pochodzenia społecznego, majątku,
urodzenia lub jakiegokolwiek innego stanu..."
Podejmowano starania o wprowadzenie tych zasad w życie. Podjęto prace nad
opracowaniem Konwencji Praw Człowieka. Powołano do życia Komisję Prawa
Międzynarodowego, Komisję Praw Kobiet, Komisję Rozbrojeniową, Komisję Socjalną,
Komisję do Spraw Pokojowego Wykorzystania Przestrzeni Kosmicznej i inne. Rząd USA nie
ratyfikował Deklaracji Praw Człowieka jako konwencji. Podjęto dyskusję na temat
dekolonizacji.
W latach 1947/48 ONZ odegrała poważną rolę w rozwiązywaniu problemu
palestyńskiego, ale w 1950 r. uwikłana została w konflikt koreański. ZSRR domagał się
przyjęcia Chińskiej Republiki Ludowej do ONZ. Stany Zjednoczone nie chciały do tego
dopuścić. Chiny reprezentowane były w ONZ przez Republikę Chińską Czang Kai Szeka z
Tajwanu. ONZ przekształciła się w pewnym sensie w organ polityczny Stanów
Zjednoczonych. Wiele państw należących do ONZ było ekonomicznie uzależnionych od
USA i głosowało zgodnie z życzeniem tego mocarstwa.
ZSRR krytykował ten stan rzeczy, domagając się przestrzegania karty ONZ. W okresie
tym wpływy ZSRR w ONZ były jednak niewielkie. W tej sytuacji przywódcy tego państwa
zastanawiali się czy organizacji tej nie opuścić. Losy ONZ były zagrożone. 27 VI 1950 r.
Rada Bezpieczeństwa pod nieobecność delegata ZSRR, postanowiła zaaprobować pomoc
USA dla Korei Południowej, a 7 VII tegoż roku postanowiła wysłać wojska ONZ do Korei,
uznając stronę Północnokoreańską za agresora. Było to sprzeczne z Kartą Narodów
Zjednoczonych, która do podjęcia tego typu uchwał wymagała jednomyślności 5 wielkich
mocarstw.
Sekretariat ONZ wykonał tę uchwałę, wzywając państwa członkowskie do poparcia
interwencji. Na 55 członków ONZ 48 poparło tę akcję, uznając poczynania USA w Korei.
Delegacja ZSRR zakwestionowała prawomocność tych decyzji i działań i poddała
krytyce stanowisko sekretarza generalnego ONZ. Blok radziecki w ONZ bojkotował pracę
Komisji Międzysesyjnej, Komisji do Spraw Korei, Komisji Obserwacyjnej, Komisji Środków
Zbiorowych, Komisji Sankcji i in. Delegacja ZSRR w 1951 r. wystąpiła z propozycją
zwołania Światowej Konferencji Rozbrojeniowej i zawarcia układu pokojowego 5 mocarstw:
USA, W. Brytanii, Francji, ZSRR i ChRL. Było to działanie propagandowe. Konferencja taka
nie miała wówczas żadnych szans powodzenia. Zgodnie z przewidywaniami państwa
zachodnie projekt ten odrzuciły. W 1952 r. powołano do życia Komisję Rozbrojeniową
ONZ, ale praca jej nie rozwinęła się. Natomiast ZSRR na własną rękę rozwijał tzw. ruch
obrońców pokoju, próbując wywrzeć nacisk oddolny na państwa zachodnie i ONZ. Było w
tym dużo demagogii i makiawelizmu.
Kadencja Sekretarza Generalnego Trygve Lie upłynęła 1 II 1951 r. W związku z tym
Rada Bezpieczeństwa w październiku 1950 r. podjęła dyskusje na temat wyboru jego
następcy. USA żądały ponownego wyboru Trygve Lie. Delegacja ZSRR wystąpiła przeciw
tej kandydaturze, uznając ją za nieobiektywną. 31 X 1950 r. Zgromadzenie Ogólne, nie licząc
się ze sprzeciwem bloku radzieckiego, wybrało Trygve Lie większością 46 głosów przeciw 5
głosom przy 7 wstrzymujących się. W tej sytuacji kraje socjalistyczne oświadczyły, iż wyboru
nie uznają. Zapowiedziano bojkot jego poczynań. W związku z tym 10 XI 1952 r. podał się
on do dymisji. Dwa dni później jego zastępca Abraham Feller popełnił samobójstwo.
Atmosfera była bardzo przygnębiająca.
Następcą Trygve Lie został Szwed Dag Hammarski. Wybrano go 8 IV
1953 r.
Stopniowo postępował proces odprężenia, który prowadził do wyjścia z impasu i
uratowania ONZ. VII sesja Zgromadzenia Ogólnego ONZ (15 IX - 15 XII 1953) podjęła
dyskusję na temat rozbrojenia. Powstały nowe impulsy w kwestii niemieckiej. W miarę
przyjmowania do ONZ nowych państw Azji i Afryki układ sił w ONZ zmieniał się. W ONZ
powstała grupa członków reprezentujących państwa tzw. trzeciego świata, państw
oscylujących pomiędzy USA i ZSRR. Szczególnego znaczenia nabrały Indie z ich polityką
porozumienia się i odprężenia. Poważne zmiany nastąpiły w ZSRR.
IV. ODBUDOWA POWOJENNEJ EUROPY (1953-1956)
1. Przemiany w ZSRR po śmierci Stalina (1953-1955)
Dnia 5 III 1953 r. zmarł Józef Stalin. Fakt ten miał doniosłe znaczenie dla dalszych
losów ZSRR i całego świata. Nowe kierownictwo ZSRR próbowało dokonać poważnych
zmian w polityce wewnętrznej i zagranicznej państwa i ruchu komunistycznego. Rewizja
polityki Stalina przeprowadzana była stopniowo i z dużymi oporami. Wszyscy przywódcy
ZSRR wychowani byli w kulcie Stalina. Wielu z nich często nie rozumiało potrzeb tych
zmian. Nie było wśród nich jedności. Nadal toczyła się między nimi walka o władzę.
Początkowo wydawało się, że największe szanse na przejęcie pełnej władzy po Stalinie ma b.
szef władz bezpieczeństwa, Ławrientij Pawłowicz Beria (1899-1953). Był on najbardziej
wykształcony i planował daleko idące zmiany w polityce zewnętrznej ZSRR. Planował też
wycofać ZSRR z Niemiec, połączyć oba państwa i przekształcić je w obszar neutralny
pomiędzy wschodem i zachodem. Tymczasem 17 VI 1953 r. w Berlinie, a następnie w innych
ośrodkach NRD, wybuchły strajki na tle zarobkowym, które przekształciły się w manifestacje
polityczne. Ponieważ władze NRD nie dysponowały własnymi siłami porządkowymi o
przywrócenie porządku poprosiły stacjonujące w NRD radzieckie wojska okupacyjne, które
wkroczyły do akcji i brutalnie spacyfikowały kraj. Padło wielu zabitych. Raniono setki ludzi.
Wydarzenia te miały daleko idące konsekwencje. Planowane odwołanie dogmatycznie
usposobionego Ulbrichta nie doszło do skutku; wręcz umocnił on swoją pozycję. Narzucił
swoją ocenę i interpretację wydarzeń głosząc, że nie było to wystąpienie robotników na tle
socjalnym lecz narzucona z RFN próba obalenia socjalistycznych władz w NRD. Władze te
uzyskały pomoc ZSRR celem umocnienia swych pozycji. Plan Berii uznano za zbyt
ryzykowny. Zamiast likwidacji postanowiono umocnić NRD. W tej sytuacji część
przywódców radzieckich oskarżyła Berię o spisek z imperializmem zachodnim i zdradę.
Jeszcze w lipcu został on aresztowany, potem osądzony i stracony. Przeciwnicy Berii
rozprawili się z nim przy pomocy wojska, z G. Żukowem na czele. Odsunięto od władzy
wielu ludzi powiązanych z nim. Obawiano się nie tyle jego poglądu na kwestię niemiecką, ile
nowej dyktatury jednostki znanej z terroru stosowanego w przeszłości z polecenia Stalina.
Posunięcie to uratowało ZSRR przed nową dyktaturą jednostki choć nic pewnego tu nie ma,
ponieważ dokumentacja w tej kwestii nadal nie jest znana. Odsunięty Beria nie mógł się
bronić i można było z niego uczynić człowieka odpowiedzialnego za wszystkie zło, jakie w
tym czasie było znane. Posunięcie to podkopało zaufanie polityków zagranicznych do
nowych przywódców ZSRR, którzy deklarując likwidację systemu stalinowskiego zaczynali
działalność od tego typu niejasnych i do dziś w pełni nie wyjaśnionych posunięć.
Po odsunięciu Berii powstało tzw. kolektywne (zbiorowe) kierownictwo w składzie:
Nikita Sergiejewicz Chruszczow (1894-1971), Gieorgij Malenkow (1902-1988) i Nikołaj A.
Bułganin (1894-1971). Malenkow objął stanowisko przewodniczącego rady komisarzy
ludowych, czyli szefa rządu. 12 IX 1953 r. spośród kolektywnego kierownictwa partii
wyłoniono I sekretarza KC KPZR. Stanowisko to powierzono Chruszczowowi. Ministrem
spraw zagranicznych ponownie został Mołotow.
Nowe kierownictwo ZSRR podjęło szereg reform. W pierwszym rzędzie
zreorganizowano system bezpieczeństwa państwowego. 27 III 1953 r. ogłoszono amnestię.
Osobom skazanym na wyroki do 5 lat więzienia kary darowano. Pozostałym zmniejszono o
połowę. Amnestia nie objęła osób skazanych za działalność kontrrewolucyjną i morderstwa.
Powołano komisje, celem rehabilitowania osób niesłusznie oskarżonych. 4 IV 1954 r.
uwolniono grupę lekarzy kremlowskich, oskarżonych o trucie kierownictwa partyjnego i
państwowego. Uwolniono pozostających jeszcze w ZSRR jeńców japońskich. W latach
1953-1955 rehabilitowano około 10 tys. osób, niesłusznie oskarżonych i skazanych.
1 IX 1953 r. przywrócono 8-godzinny dzień pracy, a w dwa lata później wprowadzono
46-godzinny tydzień pracy. Decyzją władz najwyższych ZSRR obywatelom państwa
udostępniono dowody osobiste (paszporty). Do tej pory ich nie posiadali i nie mogli
swobodnie poruszać się. Od tego czasu zostali uwolnieni od konieczności przebywania tylko
w miejscu zamieszkania. Zaczęto też organizować pierwsze zbiorowe wyjazdy zagraniczne.
W dalszym ciągu ZSRR brał udział w wyścigu zbrojeniowym. 8 VIII 1953 r. premier
Malenkow poinformował opinię publiczną, iż Stany Zjednoczone utraciły monopol na broń
wodorową. 27 VI 1954 r. w Obnińsku koło Moskwy uruchomiono pierwszą w świecie
elektrownię atomową.
Złagodzono system represji ale z obozów pracy nie zrezygnowano. Wiele z nich
funkcjonowało nadal. Powołano komisje rehabilitacyjne, ale pracowały one ospale. W lutym
1954 r. władze wezwały do zagospodarowania odłogów i podniesienia wydajności rolnictwa.
Jesienią 1954 r. Chruszczow wraz z Bułganinem odbył dłuższą podróż do kilku obwodów na
Syberii i Uralu. Był to ewenement, ponieważ Stalin od 1928 r. nie podejmował żadnych
podróży po kraju. W lutym 1955 r. odsunięto Malenkowa ze stanowiska premiera.
Stanowisko to objął Bułganin. Stanowisko ministra obrony pełnił marszałek Żukow.
Przeprowadzono reorganizację aparatu partyjnego i państwowego.
Nowe kierownictwo zmierzało też do złagodzenia awanturniczej polityki zagranicznej
Stalina. W lipcu 1953 r. przywrócono stosunki dyplomatyczne z Izraelem. W maju 1953 r.
rząd ZSRR powiadomił Turcję, iż rezygnuje z wysuwanych od czasów wojny roszczeń do
niektórych jej terytoriów. Podobne oświadczenie przekazano rządowi Iranu. Nowe podejście
władz ZSRR pozwoliło podjąć rokowania na temat przerwania działań zbrojnych w Korei. W
lipcu 1953 r. podpisano porozumienie i wojna została przerwana. Od maja do lipca 1954 r.
trwała konferencja w sprawie Indochin. W Genewie spotkali się przedstawiciele 5 mocarstw
(Stany Zjednoczone, ZSRR, Anglia, Francja i Chiny). Porozumieli się w sprawie przerwania
wojny i podziału Wietnamu. Powołano komisje rozjemcze. ZSRR wyraził zgodę na podjęcie
rokowań w sprawie rozwiązania kwestii Austrii. Wbrew stanowisku wieloletniego ministra
spraw zagranicznych ZSRR Mołotowa rząd ZSRR wraz z innymi mocarstwami 15 V 1955 r.
podpisał układ państwowy o neutralizacji Austrii. W ślad za tym wycofał swe wojska z tego
kraju. Było to wydarzenie bez precedensu. Do tego czasu Armia Radziecka w zasadzie nie
wycofała się z raz zajętych obszarów. W tym samym roku delegacja radziecka udała się do
Jugosławii i doprowadziła do przywrócenia wzajemnych stosunków między obu państwami.
Inicjatorem tych zmian był Chruszczow. Poprawiono stosunki ZSRR z Indiami, ChRL,
Turcją. Delegacja radziecka z Chruszczowem i Bułganinem na czele wizytowała wiele
krajów, podejmując nowe inicjatywy. W dniach 18-23 lipca 1955 r. w Genewie doszło do
pierwszego spotkania na szczycie przywódców 4 mocarstw: ZSRR, Stanów Zjednoczonych,
Wielkiej Brytanii i Francji. Spotkanie poświęcone było kwestii bezpieczeństwa europejskiego.
Nie doprowadziło ono do rozwiązania kwestii niemieckiej, ale przyczyniło się do umocnienia
procesu odprężenia w stosunkach międzynarodowych. Zaczęto mówić o "duchu Genewy"
jako o duchu odejścia od zimnej wojny, duchu porozumienia.
Nowe kierownictwo radzieckie okazało przejawy dobrej woli i chęci porozumienia.
Brak mu było jednak doświadczenia we współpracy międzynarodowej i konsekwencji w
działaniu. Zmiany prowadzono ostrożnie i powoli. Napotykały one na zróżnicowane przyjęcie
na forum międzynarodowym. Niektórzy politycy zachodni brali je za przejaw słabości ZSRR i
próbowali podejmować własne plany ekspansywne i antykomunistyczne.
2. Rola Stanów Zjednoczonych w świecie
Stany Zjednoczone przeżywały nadal rozwój ekonomiczny, chociaż nie był on tak
burzliwy jak w czasie wojny. Liczba ludności USA wzrosła z 152,2 mln w 1950 r. do 180,6
mln w 1960 r., tj. o 18,6%. Tymczasem tempo wzrostu ekonomicznego osłabło. Udział
Stanów Zjednoczonych w globalnej produkcji przemysłowej świata kapitalistycznego spadł z
66,4% w 1948 r. do 54,6% w 1950 r. i 44,1% w 1960 r. Udział w eksporcie spadł z 18,4% w
1950 r. do 17,9% w 1960 r. Rezerwy złota w USA zmniejszyły się z 49,8 do 31,9% zasobów
świata. Spadek udziału w produkcji przemysłowej wynosił aż 22,3%. W okresie rządów
Trumana rozbudowie uległa administracja centralna państwa; rosła rola państwa w życiu
społeczeństwa. Stany usiłowały realizować aktywną politykę zagraniczną z jednej strony przy
pomocy nacisków ekonomicznych, a z drugiej strony presji politycznej. Pod hasłem obrony
przed zagrożeniem komunistycznym udzieliły one pomocy finansowej państwom
europejskim, spowodowały utworzenie RFN, utworzyły Pakt Północno-Atlantycki, brały
udział w wojnie domowej w Chinach, wzięły udział w wojnie w Korei (1950-1953),
penetrowały kraje Ameryki Łacińskiej, podpisały traktat pokojowy z Japonią (8 IX 1951). 1
IX 1951 r. Stany Zjednoczone podpisały układ wojskowy ANZUS z udziałem Australii i
Nowej Zelandii.
W polityce wewnętrznej zduszono opozycję lewicową wprowadzając zakaz strajku,
rozwijając działalność Komisji Badania Lojalności Obywateli (do połowy 1952 r.
zweryfikowano 4 mln osób, zwalniając z pracy 378 osób). W stosunkach wewnętrznych
coraz większego znaczenia nabierała sprawa rasizmu. Ludność murzyńska buntowała się
przeciw dyskryminacji rasowej. Na forum międzynarodowym rząd USA występował w
obronie szczytnych haseł wolności, równości i demokracji, podczas gdy w samych Stanach na
południu dzieci murzyńskie nie mogły uczęszczać do szkół razem z dziećmi białymi, ludność
murzyńska nie mogła jeździć środkami lokomocji publicznej razem z białymi. Murzynów nie
dopuszczano do urzędów. Pod naciskiem demonstracji murzyńskich 17 V 1954 r. Sąd
Najwyższy USA orzekł, że segregacja rasowa w szkolnictwie publicznym jest sprzeczna z
konstytucją Stanów. Administracja w południowych stanach nie podejmowała jednak kroków
zmierzających do wyegzekwowania tego prawa.
W czasie wojny w Korei w 1950 r., rozważano możliwość użycia broni atomowej.
Rozwinięto prace nad skonstruowaniem bomby wodorowej. Próbnego wybuchu tej bomby
dokonano 16 XI 1952 r. Stany Zjednoczone wyraziły zgodę na odbudowę sił zbrojnych
Niemiec.
Polityka ta spowodowała rozczarowanie opinii publicznej USA do prezydenta
Trumana i Partii Demokratycznej. W 1952 r. prezydentem USA został bezpartyjny bohater II
wojny światowej, gen. Dwight D. Eisenhower (1890-1969). Startował on z ramienia Partii
Republikańskiej, która w ten sposób, po 20 latach rządów demokratów, ponownie wróciła do
władzy.
Nowy prezydent przyspieszył rokowania w sprawie zawarcia rozejmu w Korei. W
wojnie tej zginęło około 54 tys. Amerykanów. Rany odniosło 103 376 osób, 416 osób
zaginęło bez wieści. Wojna była bardzo niepopularna. Generalnie rząd Eisenhowera
kontynuował jednak politykę ograniczania i wypierania komunizmu w skali globalnej.
Sekretarz stanu John Forster Dulles 27 I 1953 r. wezwał społeczeństwa europejskich państw
demokracji ludowej do obalenia rządów komunistycznych zapewniając przez radio, że mogą
one liczyć na pomoc Stanów Zjednoczonych. Kongres USA uchwalił rezolucję o
wprowadzeniu tzw. Tygodnia Narodów Ujarzmionych. Stany finansowały działalność
rozgłośni radiowych, skierowanych propagandowo przeciw ZSRR i krajom demokracji
ludowej: "Głos Ameryki", Radio "Swoboda", "Wolna Europa". W dalszym ciągu wspierano
dążenia RFN do remilitaryzacji. W końcu 1953 r. rozważano nawet problem ewentualnego
udostępnienia RFN broni atomowej. Jednak 1 VII 1953 r. prezydent Eisenhower ogłosił, że
Stany nie udzielą poparcia antykomunistycznym wystąpieniom ludności w Europie
Wschodniej.
Szczególną uwagę przywiązywano do Ameryki Łacińskiej. Stanowiła ona naturalne
zaplecze gospodarcze i strefę bezpieczeństwa narodowego Stanów. Pod egidą USA
rozwijano tzw. Unię Panamerykańską. Już 21 II 1945 r. w pałacu Chalpultepec w Meksyku
zorganizowano Konferencję Ogólnoamerykańską, która uchwaliła deklarację precyzującą
zasady regionalnego systemu bezpieczeństwa. W kwietniu 1947 r. w Bogocie
przeprowadzono obrady Konferencji Ogólnoamerykańskiej i uchwalono Kartę Państw
Amerykańskich (OPA). 2 IX 1947 r. w Rio de Janeiro podpisano ogólnoamerykański układ o
pomocy wzajemnej. Wzięło w nim udział 20 państw Ameryki Łacińskiej. Spod kurateli USA
wyłamywała się Argentyna, która próbowała porozumieć się z Brazylią i Chile i stworzyć
konkurencyjny blok gospodarczy. Rząd USA opór ten złamał. Samodzielne reformy
próbowała też przeprowadzić Gwatemala, ale nie pozwolono jej na to.
Stany Zjednoczone podpisały z poszczególnymi krajami Ameryki Łacińskiej
dwustronne układy o pomocy wojskowej; w 1952 r. układy takie podpisano z Ekwadorem,
Chile, Kolumbią, Kubą i Peru, w 1953 r. z Urugwajem, Nikaraguą i Hondurasem, w 1955 r. z
Haiti i Wenezuelą i w 1958 r. z Boliwią. Niektóre kraje, z Argentyną na czele, układu nie
podpisały.
Koncerny amerykańskie usadowiły się w krajach arabskich rugując skutecznie
Anglików i Francuzów. Rząd Eisenhowera popierał nadal rząd Czang Kai-szeka na Tajwanie
i nie dopuszczał ChRL do ONZ. W 1954 r. ChRL zagrożono użyciem przeciw niej bomby
atomowej. 6 IX 1954 r. w Manili na Filipinach zorganizowano konferencję państw
zainteresowanych i w dwa dni później podpisano Pakt Południowo-Wschodni (SEATO). Do
paktu przystąpiły Stany Zjednoczone, Wielka Brytania, Francja, Australia, Nowa Zelandia,
Syjam, Filipiny i Pakistan. Na 8 uczestników tego układu obronnego 3 nie było bezpośrednio
związanych z tym regionem.
W lipcu 1955 r. Stany Zjednoczone wzięły udział w konferencji 4 mocarstw w
Genewie. Dyskutowano ponownie problem zjednoczenia Niemiec. Prezydent Eisenhower
proponował, by doprowadzić do tego poprzez wolne wybory w obu państwach niemieckich.
Ideę tą popierali Anglicy i Francuzi. Natomiast premier ZSRR, N. Bułganin nie zgodził się z
nim i zaproponował, by doprowadzić do zjednoczenia na zasadzie federacyjnej i neutralizacji
Niemiec. Do porozumienia nie doszło.
1 VIII 1955 r. w Genewie rozpoczęły się rokowania przedstawicieli USA i ChRL.
Rząd Stanów Zjednoczonych bacznie śledził rozwój wydarzeń na Bliskim Wsehodzie, gdzie
na tle nacjonalizacji Kanału Sueskiego przez Egipt jesienią 1956 r. doszło do wojny Izraela z
państwami arabskimi. Mimo że Stany Zjednoczone były sprzymierzone z Izraelem i
popierającymi go Anglią i Francja, nie poparły tej akcji. 31 X 1956 r. rząd USA wstrzymał
pomoc ekonomiczną dla Izraela. Z jego inicjatywy zwołano nadzwyczajne posiedzenie Rady
Bezpieczeństwa, a następnie nadzwyczajne posiedzenie Zgromadzenia Ogólnego ONZ, które
2 XI 1956 r. podjęło rezolucję potępiającą agresję i wezwało strony do przerwania walki oraz
do wycofania wojsk izraelskich z zajętych terenów. Stany wystąpiły tu wspólnie z ZSRR.
Uchwałę podjęto 64 głosami przeciwko 5, przy 6 wstrzymujących się. Administracja
republikańska nie chciała psuć stosunków z krajami arabskimi i nie poparła Izraela, jak czynili
to dotąd demokraci.
W listopadzie 1956 r. Eisenhower został wybrany ponownie na prezydenta i w styczniu
następnego roku rozpoczął swoją drugą kadencję. Wykorzystując wydarzenia na Bliskim
Wschodzie sformułował on swą doktrynę w tej kwestii. 5 I 1957 r. na połączonej sesji Izby
Reprezentantów i Kongresu wygłosił orędzie, w którym wezwał do specjalnego zajęcia się
kwestią bliskowschodnią, zapowiedział rozszerzenie pomocy amerykańskiej dla tego regionu
i skierowanie tam amerykańskich sił zbrojnych. Było to rozwinięcie doktryny Trumana o
powstrzymaniu komunizmu w odniesieniu do Bliskiego Wschodu. Prowadziło to jednak
również do osłabienia wpływów Wielkiej Brytanii i Francji w tym regionie.
3. Problemy rozwojowe Wielkiej Brytanii (1947-1956)
Rządy Partii Pracy w Anglii trwały do jesieni 1951 r. W okresie tym dokonano wielu
reform gospodarczych i społecznych. Przeprowadzono nacjonalizację banków oraz
niektórych gałęzi przemysłu i komunikacji; czas pracy skrócono do 44 godzin w tygodniu
(1947), rozbudowano społeczną służbę zdrowia i ubezpieczenia społeczne. Stopa życiowa
społeczeństwa brytyjskiego stała wyżej niźli stopa życiowa ludności innych krajów
europejskich. Przywrócono uprawnienia związków zawodowych, które odgrywały dużą rolę
w życiu społeczeństwa.
Jednocześnie postępował proces rozpadu imperium brytyjskiego. Do niepodległości
dążyli Irlandczycy, Egipcjanie, Hindusi, narody arabskie. Wojska brytyjskie okupowały
Niemcy. Mimo zakończenia dużej wojny rząd brytyjski prowadził szereg małych, lokalnych
wojen w obronie imperium. W sierpniu 1947 r. proklamowano niepodległość Indii i
Pakistanu. W 1948 r. Anglia uznała suwerenność Birmy i przyznała Cejlonowi status
dominium. Wojnę podjęła natomiast na Malajach i w Afryce (Kenia). Rząd Attlee poparł
amerykański plan odbudowy gospodarki niemieckiej i utworzenia RFN. Na Bliskim
Wschodzie z oporami uznano ideę utworzenia państwa Izrael. W toku walki z organizacjami
żydowskimi W. Brytania poniosła znaczne straty moralne i materialne. Państwo Izrael
utworzono w maju 1948 r., ale rząd brytyjski uznał je dopiero w lutym 1949 r.
W 1938 r. Anglia posiadała armię liczącą zaledwie 385 tys. ludzi, w 1950 r. armia ta
liczyła 736 tys. ludzi. Wydatki na cele wojskowe w 1938 r. zamykały się sumą 254 mln
funtów, w 1950 r. armia pochłaniała 801 mln funtów. Prowadzono tajne badania atomowe,
modernizowano przemysł wydobywczy węgla, rozwijano elektryfikację kraju i przemysł
motoryzacyjny.
Trudności płatnicze zmusiły rząd do podjęcia pożyczek w USA. Rosło zadłużenie
państwa i uzależnienie od Stanów Zjednoczonych. W 1948 r. Anglia przystąpiła do Planu
Marshalla, w którego ramach w latach 1948-1950 uzyskała bezzwrotną pomoc w wysokości
2 688 mln dolarów. W zamian komunistów usunięto z pracy w administracji państwowej i
dostosowano własne plany gospodarcze do planów amerykańskich. 18 IX 1949 r.
zdewaluowano funta z 4,03 do 2,8 dolarów za 1 funta. Liczono na aktywizację eksportu.
Jeśli produkcję przemysłową Anglii w 1937 r. przyjąć za 100 punktów, to w 1946 r.
osiągnęła ona 96, w 1996 r. 110, w 1950 r. 124 punkty. Wzrost postępował bardzo wolno.
Rząd Partii Pracy zrezygnował z przedwojennej samodzielności politycznej. W 1947 r.
podpisano układ o współpracy z Francją, a w 1949 r. Anglia przystąpiła do NATO. Nie
uznano natomiast ChRL i podtrzymywano współpracę z Czang Kai-szekiem na Tajwanie.
Zwalczano stalinowską ekspansję w Europie i w Azji.
23 II 1950 r. przeprowadzono kolejne wybory do Izby Gmin. Partia Pracy uzyskała
315, konserwatyści 297, a liberałowie 10 mandatów. Laburzyści utrzymali się przy władzy.
Przeprowadzili nacjonalizację przemysłu żelaznego i stalowego. W czerwcu wybuchła wojna
w Korei. Anglia wzięła w niej udział, co spowodowało przedłużenie czasu służby wojskowej
z 1,5 do 2 lat i znaczny wzrost wydatków wojskowych. Przystąpiono do realizacji 3-letniego
planu przezbrajania armii kosztem 470 mln funtów. Koszt utrzymania armii wzrósł do 1 129
mln funtów szterlingów rocznie. Iran przeprowadził 15 III 1951 r. nacjonalizację należącego
dotąd do Anglo-Iranian Oil Company przemysłu naftowego. Zerwano z nim stosunki i
przystąpiono do przygotowań do obalenia rządu Mossadeka. Nastąpiło ogólne pogorszenie
sytuacji.
Fakty te spowodowały wzrost kontrowersji wewnętrznych i rozłam w Partii Pracy.
Utraciła ona większość w parlamencie. W tej sytuacji parlament rozwiązano i
przeprowadzono nowe wybory (25 X 1951 r.), w których Partia Pracy uzyskała 294,
konserwatyści 321, a liberałowie 6 mandatów. 27 X 1951 r. powstał rząd Partii
Konserwatywnej z W. Churchillem na czele. Stanowisko wicepremiera i ministra spraw
zagranicznych objął A. Eden. Krótko po wyborach zmarł król Jerzy VI. Na tron wstąpiła jego
córka Elżbieta II.
Rząd konserwatywny wspólnie z USA i Francją uznał, iż stan wojny z Niemcami jest
zakończony (9 VIII 1951). To samo zadecydowano w odniesieniu do Japonii.
2 X 1952 r. Anglicy skonstruowali własną bombę atomową i weszli do klubu
atomowego. W 1953 r. poparli przewrót w Iranie, ale kontrolę nad wydobyciem ropy
naftowej w tym państwie przejęli Amerykanie. Konserwatyści poparli amerykańskie plany
uzbrojenia RFN i wciągnięcia jej do NATO. W 1954 r. poparli idee przekształcenia Unii
Zachodniej w Unię Zachodnioeuropejską i wyrazili zgodę na włączenie Zagłębia Saary do
RFN.
3 VII 1954 r. w Wielkiej Brytanii zniesiono ostatecznie trwające od 1940 r.
racjonowanie żywności. Brytyjska polityka wobec RFN spowodowała, iż ZSRR w 1954 r.
zerwał podpisany w 1942 r. układ o sojuszu z Anglią.
5 IV 1955 r. sędziwy Churchill ustąpił ze stanowiska szefa rządu. Stanowisko to objął
A. Eden (1897-1977). 26 V 1955 r. przeprowadzono wybory. Konserwatyści umocnili swą
pozycję uzyskując 345 mandatów, podczas gdy laburzyści tylko 277, a liberałowie 6.
Głównym problemem, który zaprzątał uwagę rządu, była sprawa Kanału Sueskiego.
Lotnictwo angielskie i francuskie w dniach 31 X - 4 XI 1956 r. zbombardowało obiekty
wojskowe Egiptu; 5 listopada wojska obu państw wylądowały w strefie kanału i zajęły Port
Said. Armia Izraela zajęła Półwysep Synaj.
Była to jawna agresja. Została ona potępiona przez część brytyjskiej opinii publicznej.
Do protestów przeciw wojennej polityce rządu przyłączyła się Partia Pracy. Agresja
spowodowała duże poruszenie na forum międzynarodowym. Przeciw trójstronnej agresji
wystąpiły wspólnie ZSRR i USA. Wobec sparaliżowania Rady Bezpieczeństwa przez Anglię i
Francję, które wchodziły w jej skład i dysponowały prawem veta, zwołano nadzwyczajne
posiedzenie Zgromadzenia Ogólnego ONZ. Agresja została potępiona. Szczególnie ostro
występowały kraje arabskie. Działania wojenne zostały wstrzymane w nocy z 6 na 7
listopada. Anglicy i Francuzi musieli opuście Port Said, a Izrael Półwysep Synaj. Była to
wielka kompromitacja rządu brytyjskiego. 6 I 1957 r. Eden ustąpił ze stanowiska. Obowiązki
premiera przejął dotychczasowy minister skarbu, Harold Macmillian (1894-1986).
Stanowisko ministra spraw zagranicznych zachował Selwyn Lloyd.
4. Ewolucja sytuacji w powojennej Francji
W 1946 r. we Francji odbudowano system wielopartyjny, odrzucono przedłożony
przez de Gaulle'a projekt konstytucji i wprowadzono konstytucję liberalną tzw. IV republiki.
Do 1947 r. Francją rządziła koalicja partii centrum i lewicy, a po usunięciu komunistów (maj
1947 r.) koalicja partii centrowych. Prezydentem Francji w 1947 r. został socjalista Vincent
Auriol (1884-1966). Urząd ten pełnił do 15 I 1954 r.
Rządy nie miały trwałego oparcia w parlamencie i często się zmieniały. Komuniści
reprezentowali około 25% elektoratu, ale znajdowali się poza rządem. Do rządu nie
wchodzili też zwolennicy gen. de Gaulle'a, który w marcu 1947 r. założył własną partię pod
nazwą Zjednoczenie Ludu Francuskiego (RPF). Partia miała również znaczne wpływy w
społeczeństwie.
Koalicyjne, często zmieniające się rzady IV Republiki, opierały się na socjalistach,
radykałach i chadekach. Były one słabe i nie mogły rozwiązać żadnego z wielkich problemów
stojących przed Francją. W 1948 r. Francja uzyskała kredyty amerykańskie w ramach Planu
Marshalla. Fakt ten poprawił nieco jej sytuację w latach 1949-1952. Stany Zjednoczone
postawiły jednak w Europie nie na Francję, lecz na Niemcy. Wbrew planom i dążeniom
francuskim powstało silne państwo niemieckie w postaci RFN, które szybko uzyskało duże
wpływy ekonomiczne. W 1949 r. Francja przystąpiła do NATO, a następnie podjęła dyskusje
na temat remilitaryzacji RFN. Sprawa ta budziła liczne kontrowersje. Szukano sposobu
zabezpieczenia się przed ZSRR i przed Niemcami jednocześnie. Politycy francuscy uznali, że
najlepiej byłoby włączyć Niemcy do wspólnych struktur obronnych. Wynegocjowano i
podpisano układ o Europejskiej Wspólnocie Obronnej. Społeczeństwo nie było jednak
jeszcze przygotowane do tego kroku. Nie wyobrażano sobie ponownego uzbrojenia Niemiec
nawet w ramach wspólnoty europejskiej. Przez Francję przeszła wielka fala demonstracji i
protestów. W tej sytuacji parlament w 1954 r. układu nie ratyfikował i nie wszedł on w życie.
Wyrażono natomiast zgodę na włączenie RFN do NATO.
Francja przeżywała wielkie trudności związane z procesem dekolonizacji. 2 IX 1945 r.
Ho Chi Minh proklamował niepodległą Demokratyczną Republikę Wietnamu, ze stolicą w
Hanoi. Rząd gen. de Gaulle'a nie uznał tych faktów dokonanych i postanowił wystąpić w
obronie swych praw w Wietnamie. Uzyskał on wsparcie Anglii i Chin. Jesienią 1945 r. na
teren Półwyspu Indochińskiego wkroczyły oddziały brytyjskie, chińskie i francuskie. Głosiły
one, że celem ich jest rozbrojenie wojsk japońskich. Oddziały francuskie szybko opanowały
rejony południowego Wietnamu. Wojna ze zmiennymi kolejami losu trwała do 1954 r.
Francuzi próbowali stworzyć uzależniony od nich marionetkowy rząd w Sajgonie (1948) i
przywrócić rządy Bao Daia. Tzw. "brudna wojna" hamowała rozwój Francji.
Tymczasem we Francji zmieniały się kolejne rządy. W końcu 1953 r. prezydentem
republiki został RenCoty (1882-1962). Powołano rząd Laniela, który znajdował się w
trudnej sytuacji. Przypierany do muru przez Amerykanów w Europie godził się na
remilitaryzację Niemiec. W Algierii, Maroku i Tunezji stał wobec silnych ruchów
narodowo-wyzwoleńczych. Rząd ten próbował rozstrzygnąć wojnę w Wietnamie,
wzmacniając korpus ekspedycyjny. Główne siły francuskie zostały skoncentrowane w Dien
Bien Phu. Zostały one tam otoczone przez armię partyzancką i w maju 1954 r. musiały
kapitulować. Był to wielki cios dla Francji i kompromitacja francuskiej armii kolonialnej. We
Francji rozwinął się ruch protestu przeciw kolonializmowi i militaryzmowi. W Genewie
podjęto rozmowy pokojowe.
W czerwcu 1954 r., po długim kryzysie rządowym, we Francji utworzono rząd z
radykałem Pierre Mend France'em (1907-1982) na czele. Rząd ten sfinalizował rokowania
w Genewie. 20 VII 1954 r., podpisano 4-stronne porozumienie (Francja, Wielka Brytania,
ZSRR i ChRL). Stany Zjednoczone brały udział w konferencji, ale układu nie podpisały.
Wietnam podzielono na dwie części, wzdłuż 17 równoleżnika. Powstały dwa państwa
wietnamskie. Trwająca 9 lat wojna w Wietnamie kosztowała życie 118 tys. żołnierzy
francuskich i 300 mld franków. Spowodowała poważne obniżenie autorytetu Francji na
forum międzynarodowym. Rząd Mendes France'a podjął też rokowania z Marokiem i
Tunezją, proponując rozwiązać sporny problem drogą przyznania tym obszarom autonomii.
Projekt ten spowodował krytykę w parlamencie i obalenie rządu. Przez cały rok 1955 w
Algierze, Tunezji i Maroku trwały zamieszki. 26 XI 1955 r. prezydent Coty na wniosek rządu
rozwiązał Zgromadzenie Narodowe i zarządził nowe wybory. Przeprowadzono je 2 I 1956 r.
Komuniści zyskali 26%, socjaliści 15%, niezależni 14%, radykałowie 14%, postępowi
katolicy (MRP) 11%, nacjonaliści 12% głosów. Premierem nowego rządu został socjalista
Guy Mollet. 2 III 1956 r. rząd Molleta zawarł układ z Marokiem, przyznając mu pełną
suwerenność. W ślad za Francją poszła Hiszpania. Maroko zjednoczyło się. Francja uznała
też niepodległość Tunezji, odmówiono natomiast uznania praw Algierii do niepodległości.
Był to obszar powiązany z Francją od 1830 r. Na 8 mln mieszkańców Algierii 1 mln
stanowili Francuzi, którzy czuli się panami i od pokoleń byli tam zadomowieni. Tubylcy
pozbawieni byli praw. Tymczasem w czasie burzliwych wydarzeń 1943 roku 56 polityków
algierskich z Ferhadem Abbasem (1899-1985) na czele ogłosiło Manifest Ludu Algierskiego.
Wzywano w nim do walki o autonomię narodową i reformy społeczne. Powołano do życia
organizację pod nazwą Przyjaciele Manifestu i Wolności. Skupiła ona około 500 tys.
członków. 7 XI 1944 r. Francuski Komitet Wyzwolenia Narodowego zdemokratyzował
ordyncję wyborczą do samorządu Algierii, ale nie zgodził się na przyznanie jej autonomii. W
tej sytuacji bunt systematycznie narastał. Od 1945 r. w poszczególnych rejonach dochodziło
do spontanicznych zaburzeń i powstań. W 1946 r. w Algierii powstały nowe partie
polityczne: Demokratyczna Unia Manifestu Algierskiego (UDMA) i Ruch na Rzecz Triumfu
Wolności Demokratycznych (MTLD). Pierwsza z nich wzywała do walki o autonomię, a
druga o pełną niepodległość. Radykalne skrzydło MTLD w styczniu 1947 r. utworzyło
konspiracyjną Organizację Specjalną (OS). Był to zalążek armii wyzwoleńczej.
Rząd Francji próbował pójść na pewne ustępstwa. We wrześniu 1947 r. ogłoszono
"Statut dla Algierii". Zapowiadano wprowadzenie równouprawnienia języka arabskiego,
zniesienie kontroli wyznaniowej, przyznanie prawa głosu kobietom i ogólną demokratyzację
stosunków. Były to jednak tylko zapowiedzi. W praktyce niewiele się zmieniło. Władza nadal
pozostawała w ręku generalnego gubernatora, który występował w imieniu francuskiej
mniejszości, nie uznając praw ludności arabskiej.
W marcu 1954 r. w Algierze utworzono Rewolucyjny Komitet Jedności i Akcji
(CRUA), który podjął bezpośrednie przygotowania do powstania zbrojnego. Wybuchło ono
1 XI 1954 r. CRUA przekształcił się we Front Wyzwolenia Narodowego (FLN). Francja
podjęła walkę z powstańcami, która trwała do 1962 r. Miała ona bardzo brutalny charakter.
Już w 1955 r. wojska francuskie w Algierze liczyły 200 tys. ludzi. Koła wojskowe wywierały
duży wpływ na rząd i nie dopuszczały do podjęcia rokowań z powstańcami. Wojna
spowodowała we Francji wzrost nacjonalizmu i umocnienie tendencji prawicowych.
Występowano pod hasłem: Algieria francuska. Zwolenników tego ruchu nazywano ultrasami.
W 1956 r. ultrasi przygotowywali spisek celem obalenia republiki głosząc, że nie potrafi ona
obronić interesów narodowych. Z ruchu tego wyrósł ruch profaszystowski Pierre Poujade
(pużadyści).
W 1958 roku nacjonaliści i militaryści francuscy podjęli próbę przejęcia władzy. 13
maja opanowali oni Algier, powołali do życia Komitet Ocalenia Publicznego i próbowali
działać na własną rękę. W tej sytuacji na widowni pojawił się ponownie gen. de Gaulle, który
przejął władzę i podjął próbę rozwiązania skomplikowanego problemu
algiersko-francuskiego.
5. Odrodzenie powojennych Włoch
Jak już wyżej wspomniano, południowa, uboższa część Italii została wyzwolona
jesienią 1943 r., część środkowa z Rzymem w połowie 1944 r., a uprzemysłowiona, bogatsza
część północna dopiero w kwietniu 1945 r. Przy czym wyzwolenie północnych Włoch
połączone było z powstaniem narodowym, w którym poważną rolę odegrały ugrupowania
lewicowe. Na sytuację w kraju wielki wpływ wywierała przegrana wojna i upadek faszyzmu.
Próbowano rozliczyć faszystów i osoby odpowiedzialne za klęskę. Do głosu dochodziły
partie polityczne, działające przed przejęciem władzy przez Mussoliniego. Szczególne
wpływy zdobyli popierani przez koła kościelne chadecy. Nawiązywali do tradycji i
doświadczeń partii ludowej (Popolare). Na czele chadecji stał Alcido De Gasperi
(1881-1954). Na czele partii socjalistycznej stał Pietro Nenni (1891-1980), a partii
komunistycznej (WPK) Palmiro Togliatti (1893-1964).
We Włoszech toczyła się ostra walka o władzę i kierunek rozwoju państwa. Kraj był
wyczerpany wojną, zniszczony i zagrożony koniecznością poniesienia konsekwencji
awanturniczej polityki Mussoliniego. Odpowiedzialnością obciążono też króla, Wiktora
Emanuela III. Francja przejęła tereny anektowane przez Włochy w 1940 r. i żądała ukarania
agresora. Albania i Etiopia odzyskały niepodległość i wysuwały własne roszczenia wobec
okupanta. Odpadły kolonie włoskie w Afryce. Erytrea, Cyrenajka, Somali, Trypolis przeszły
pod kontrolę brytyjską, jako obszary powiernicze ONZ. Armia Jugosłowiańska w marszu
wyzwoleńczym dotarła do rzeki Isonzo (Socza). Jugosławia żądała przyznania jej tzw.
Julijskiej Krainy wraz z Rijeką (Fiume) i Triestem. Powstały spory graniczne z Austrią i
Grecją.
10 VI 1945 r. utworzono rząd koalicyjny 6 stronnictw antyfaszystowskich, z
przywódcą liberałów Ferucio Parii (ur. 1890) na czele. Do rządu weszli przedstawiciele
socjalistów i komunistów. Jednak już w grudniu dokonano zmiany rządu, którego
przewodnictwo przejął przywódca chadecji de Gasperi. Stał on na czele rządu, często
zmieniającego swój skład, aż do lipca 1953 r. W marcu i kwietniu 1946 r. przeprowadzono
wybory do samorządów lokalnych. Ujawniły one duże wpływy partii lewicowych. 2 czerwca
tegoż roku przeprowadzono referendum w sprawie stosunku do monarchii i wybory do
Zgromadzenia Ustawodawczego. Król Wiktor Emanuel III w maju 1946 r. abdykował na
rzecz swego syna Umberta i opuścił kraj licząc, iż w ten sposób uratuje monarchię. Nadzieja
ta jednak nie ziściła się. Większość Włochów (12,7 : 10,7 mln) wypowiedziała się przeciw
monarchii. Włochy przekształciły się w republikę i 12 czerwca "majowy" król Umberto
musiał opuścić tron. W wyborach do Zgromadzenia Ustawodawczego Partia
Chrześcijańsko-Demokratyczna uzyskała 8 mln, tj. 35% ogółu oddanych głosów, WPS 4,6
mln, tj. 21%, komuniści 4,2 mln, tj. 19% głosów, ugrupowania prawicowe około 3 mln
głosów i inne mniejsze partie po około 1 mln głosów. Pierwszym prezydentem Włoch został
przedstawiciel liberałów Enrico De Nicola (1877-1957). Stanowisko szefa rządu objął de
Gasperi, który stworzył rząd koalicyjny z udziałem chadecji, socjalistów, komunistów i
liberałów. Stanowisko ministra spraw zagranicznych objął przywódca WPS, P. Nenni.
Tymczasem sytuacja gospodarcza Włoch była bardzo trudna. Niejasno rysowały się
perspektywy obrony granic i wyjścia z powojennego kryzysu. W wielu rejonach kraju
wybuchały przewlekłe strajki zarobkowe. Na południu Włoch chłopi podejmowali próby
samowolnego przejęcia ziemi obszarniczej. W rządzie brak było jedności w tych sprawach.
Socjaliści i komuniści współpracowali ze sobą żądając nacjonalizacji ziemi, zakładów
przemysłowych i handlu. Wzywali do podjęcia współpracy z ZSRR i krajami demokracji
ludowej. Natomiast chadecy występowali w obronie własności prywatnej i szukali wyjścia w
pozyskaniu pomocy Stanów Zjednoczonych. Lewica była w trudnej sytuacji, ponieważ ZSRR
odnosił się krytycznie do spuścizny po faszyzmie, popierał terytorialne roszczenia sąsiadów
Włoch i w pewnym sensie dezawuował komunistów włoskich.
Powołana w Poczdamie Komisja Ministrów Spraw Zagranicznych 4 mocarstw
wypowiadała się przeciw postulatom włoskim. W drugiej połowie 1946 r. w Paryżu
obradowała konferencja pokojowa w sprawie zawarcia układów pokojowych z państwami
satelickimi III Rzeszy. Minister Nenni nie mógł pochwalić się sukcesami. Na mocy układu
pokojowego w Paryżu z 10 II 1947 r., Włochy zostały zobowiązane do zapłacenia
odszkodowań wojennych w wysokości 360 mln dolarów na rzecz Albanii, Etiopii, Grecji,
Jugosławii i ZSRR. Traciły one wyspy Dodekanezu na rzecz Grecji, Istrię i część Julijskiej
Krainy (Venezia Giulia) na rzecz Jugosławii, rejon Triestu przekształcono w Wolne
Terytorium Triestu. Włochy zostały zobowiązane do porozumienia się z Austrią w sprawie
polubownego uregulowania granicy w rejonie południowego Tyrolu (Górna Adyga),
uregulowania roszczeń finansowych wobec Polski i innych kwestii.
Niepowodzenia te podważyły autorytet ministra Nenniego. W styczniu 1947 r. frakcja
skupiona wokół Giuseppe Saragata (ur. 1898) dokonała rozłamu w WPS i utworzyła nową
partię pod nazwą Socjalistyczna Partia Włoskich Mas Pracujących. Partia ta przekształciła się
później w Partię Socjaldemokratyczną. Rozłamowcy żądali zerwania współpracy z
komunistami i oparcia procesu odbudowy państwa na współpracy z USA. Premier de
Gasperi skorzystał z tej sytuacji i usunął socjalistów z rządu. Stanowisko ministra spraw
zagranicznych przejął nastawiony na współpracę z państwami zachodnimi liberał, Carlo hr
Sforza (1872-1952). W maju nastąpiła dalsza rekonstrukcja rządu, który przekształcono w
rząd jednej partii - chadecji. Poza rządem znaleźli się tak socjaliści, jak i komuniści. Rząd ten
dokonał faktycznej reorientacji tak w polityce wewnętrznej, jak i zagranicznej państwa,
nastawiając się na szukanie pomocy i współpracy z mocarstwami zachodnimi. Popierali go
chadecy, republikanie i socjaldemokraci. W grudniu 1947 r. Saragat formalnie wstąpił do
rządu. Natomiast komuniści i socjaliści pozostali w opozycji. Jesienią 1947 r. przedstawiciele
WPK wzięli udział w konferencji w Szklarskiej Porębie, przystąpili do Biura Informacyjnego
Partii Komunistycznych i Robotniczych i przyjęli w pełni antyamerykański kurs polityczny
Stalina.
22 XII 1947 r. Zgromadzenie Ustawodawcze Włoch uchwaliło nową konstytucję,
utrwalającą ustrój republiki demokratyczno-parlamentarnej. Konstytucja stanowiła, iż
parlament włoski ma dwuizbowy charakter. Wybory do parlamentu wyznaczono na dzień 18
IV 1948 r. Toczyły się dyskusje na temat ewentualnych reform społecznych, przyjęcia Planu
Marshalla i stosunku do narastających konfliktów zimnowojennych. Wybory przekształciły
się w swego rodzaju plebiscyt. Sytuacja we Włoszech była bardzo napięta. De Gasperi
utworzył blok stronnictw popierających opcję prozachodnią, natomiast komuniści i socjaliści
powołali do życia Front Ludowo-Demokratyczny, który wzywał do odrzucenia współpracy z
USA i zachowania dobrych stosunków z ZSRR i krajami demokracji ludowej.
Po stronie chadecji opowiedzieli się przedstawiciele przemysłu, kół finansowych i
kościoła. Uzyskała ona też wsparcie dyplomacji amerykańskiej.
Blok centrowy chadecji uzyskał 48%, Front Ludowy 31%, a socjaldemokraci Saragata
7% głosów. Pozostałe głosy uległy rozproszeniu. Lewica uzyskała tylko 8 mln głosów i
została zmajoryzowana. Organizowano masowe demonstracje i strajki, ale nie miały one już
większego znaczenia politycznego. Nowym prezydentem Włoch został Luigi Einaudi. De
Gasperi utworzył nowy rząd koalicyjny złożony z chadeków, republikanów, liberałów i
socjaldemokratów. Dysponował on dużą przewagą w parlamencie i mógł podjąć zasadnicze
decyzje polityczne. Włochy przyjęły Plan Marshalla, poparły ideę utworzenia RFN,
przystąpiły do Paktu Północno-Atlantyckiego (NATO). W 1950 r. sfinalizowano rozmowy z
Austrią w sprawie uregulowania sporu o Górną Adygę. Przywrócono stosunki
dyplomatyczne z Etiopią. Na mocy decyzji Zgromadzenia Ogólnego ONZ z listopada 1949 r.
Cyrenajka, Trypolis i Fezzan połączyły się w jeden organizm polityczny pod nazwą Libia. W
grudniu 1951 r. uzyskała ona suwerenność państwową. Włochy natomiast uzyskały
powiernictwo nad Somali na 10 lat. Erytrea w 1952 r. została przyłączona do Etiopii.
Polityka chadecji budziła wiele zastrzeżeń opozycji. Traciła ona popularność. W czasie
wyborów do parlamentu w 1953 r. uzyskała on 40%, podczas gdy blok ludowy 36% głosów.
Mimo braku większości de Gasperi w czerwcu utworzył swój ósmy już z kolei gabinet, ale
przetrwał on zaledwie kilka tygodni. W lipcu 1953 r. stanowisko sekretarza generalnego
partii chrześcijańsko-demokratycznej przejął prof. Amintore Fanfani (ur. 1908). De Gasperi
ustąpił definitywnie z rządu. Na czele nowego rządu stanął Giuseppe Pella, jednak już w
styczniu następnego roku stanowisko premiera objął sam Fanfani. Rząd jego utrzymał się
tylko kilka tygodni. 10 II 1954 r. utworzono nowy rząd koalicyjny chadeków, liberałów i
socjaldemokratów z byłym ministrem spraw wewnętrznych Mario Scelbą. Rządy zmieniały
się często.
W 1954 r. Włochy poparły plan remilitaryzacji RFN, podpisały tzw. Układy Paryskie,
zakończyły rokowania w sprawie likwidacji Wolnego Terytorium Triest. Na mocy układu
londyńskiego (5 X 1954 r.) pomiędzy Włochami, Jugosławią, Wielką Brytanią i USA, tzw.
Strefa A Wolnego Terytorium z Triestem włącznie, przejęta została przez Włochy, natomiast
Strefa B, nieco pomniejszona, przeszła do Jugosławii.
Po tych zmianach mocarstwa uznały, że Włochy dojrzały już do uznania ich za
pełnowartościowego partnera i w grudniu 1955 r. spowodowały przyjęcie ich do ONZ.
Odzyskały one pełną inicjatywę na forum międzynarodowym. Włochy obejmowały obszar
302 218 km2 i liczyły około 51 mln ludności. Było to 170 osób na km2. A więc gęstość
zaludnienia była dość duża. Stanowisko prezydenta Włoch w 1955 r. objął działacz
chadeckich związków zawodowych, Giovanno Gronchi (1887-1978).
6. Powstanie Paktu Warszawskiego
Stany Zjednoczone nadal realizowały politykę wypierania komunizmu. W Europie
postawiły na RFN jako przyszłego sojusznika w walce z ZSRR. Państwo to uzyskało
suwerenność polityczną i pomoc ekonomiczną. Już od 1950 r. rząd RFN prowadził starania o
odbudowę sił zbrojnych. Początkowo miała to być armia ochotnicza. Problem ten napotykał
na znaczne opory w wielu państwach europejskich. Przypomniano negatywne skutki rozwoju
militaryzmu prusko-niemieckiego. Przeciw remilitaryzacji Niemiec szczególnie ostro
występowali sąsiedzi Niemiec (Czechosłowacja, Francja, Polska) i ZSRR. Tymczasem
przywódcy USA uzgodnili z kanclerzem Adenauerem, iż RFN powinna zostać członkiem
Paktu Północno-Atlantyckiego (NATO). W tej sytuacji w 1954 r. rząd RFN podjął oficjalne
starania o przyjęcie do NATO. Wywołało to gwałtowne protesty w Czechosłowacji, Francji,
NRD, Polsce i ZSRR. W dniach 29 XI - 2 XII 1954 r. w Moskwie przeprowadzono
konferencję z udziałem: Albanii, Bułgarii, Czechosłowacji, NRD, Polski, Rumunii, Węgier i
ZSRR.
Uczestnicy konferencji wystąpili przeciw remilitaryzacji Niemiec (RFN). Zagrożono, że
jeśli RFN zostanie przyjęta do NATO, to państwa te utworzą własną polityczno-wojskową
organizację obronną. Groźba ta nie powstrzymała dążeń USA i RFN. 20 IX 1954 r. RFN
została przyjęta do Unii Zachodnioeuropejskiej i NATO i przystąpiła do tworzenia własnej
500-tysięcznej armii, pod nazwą Bundeswehra. W ten sposób w 10 lat po bezwarunkowej
kapitulacji Niemcy odzyskali prawo i możliwość stworzenia własnej armii. Działano tutaj
wbrew uchwałom zwycięskiej koalicji wojennej, która wielokrotnie zapowiadała, że nie
dopuści do ponownego uzbrojenia Niemiec. Odejście od tych postanowień bulwersowało
wielu ludzi również na zachodzie, szczególnie we Francji. W tej sytuacji 11 V 1955 r. w
Warszawie zebrali się przedstawiciele rządów wyżej wymienionych państw i powołali do
życia Układ Obronny, zwany potocznie Układem Warszawskim albo Paktem Warszawskim.
Układ podpisano 14 V 1955 r. Powołano do życia Doradczy Komitet Polityczny i
Zjednoczone Dowództwo Sił Zbrojnych Układu.
Naprzeciw siebie stanęły dwa potężne bloki polityczno-wojskowe: Układ
Północno-Atlantycki (NATO) i Układ Warszawski. Oba głosiły, że mają obronny charakter.
Nastąpiło jednak ponowne zaostrzenie sytuacji i przyspieszenie zbrojeń. Fakt ten oddziaływał
negatywnie na sytuację tak w ZSRR, jak i w całej Europie. Problem niemiecki nadal odgrywał
wielką rolę po obu stronach frontu.
Rolę przywódczą w NATO spełniali Amerykanie. Kolejnymi dowódcami sił zbrojnych
Paktu byli generałowie amerykańscy. Jednak pozostałe państwa członkowskie Układu miały
bezpośredni, realny wpływ na kształtowanie polityki i podejmowanie decyzji tego
ugrupowania.
W Układzie Warszawskim sytuacja była inna. Pakt miał raczej charakter
dekoracyjno-propagandowy. Sojusznicy ZSRR nie mieli w nim nic do powiedzenia, o
wszystkim decydowali przywódcy ZSRR. W Sztabie Generalnym Armii Radzieckiej od lat
czterdziestych znajdował się specjalny Zarząd X, który kierował armiami państw
uzależnionych od ZSRR. Po powołaniu Układu Warszawskiego rola jego nie zmieniła się.
Przeprowadzane od czasu do czasu głośno reklamowane narady DKP uchwalały tylko
rezolucje przygotowane wcześniej przez polityków radzieckich. Członkowie układu musieli
zakupywać uzbrojenie w ZSRR. Sprzedawano im jednak tylko broń przestarzałą. Broń I
generacji posiadała tylko Armia Radziecka. "Rosjanie - pisze reprezentant Polski w Sztabie
Układu gen. T. Pióro - otrzymywali wszelkie informacje na temat wojsk sprzymierzonych, ich
organizacji, uzbrojenia, dyslokacji poszczególnych jednostek, personaliów wyższych
dowódców, sami natomiast nie podawali żadnych danych dotyczących swych wojsk, nawet
tych wchodzących (jakoby) w skład sił zbrojnych Układu. W radzieckim Sztabie Generalnym
znane były plany mobilizacyjne i czynności państw Układu Warszawskiego związane ze
stanem wojny, nie dzielono się jednak zamierzeniami Armii Radzieckiej".
Gdyby doszło do konfrontacji zbrojnej pomiędzy obu ugrupowaniami wojna toczyłaby
się w Europie Środkowej i Wschodniej. Obie strony nastawiały się na to, że będzie to wojna
nuklearna. W tej sytuacji tak Polska, jak i oba państwa niemieckie, narażone były na
kompletne zniszczenie. Panowała psychoza zagrożenia.
RFN weszła do NATO i stała się pełnoprawnym uczestnikiem struktur obronnych
państw zachodnich. Wielu generałów niemieckich zajęło poważne stanowiska sztabowe.
Społeczeństwo Francji przekonano, że udział armii niemieckiej w tych strukturach
gwarantuje, iż nie zostanie ona wykorzystana przeciw swym sojusznikom. W RFN podjęto
szeroko zakrojoną akcję wychowawczą. Przyspieszono proces demokratyzacji państwa.
We wrześniu 1955 r. kanclerz K. Adenauer złożył oficjalną wizytę w ZSRR. Do tego
czasu oba państwa nie uznawały się wzajemnie. Związek Radziecki należał jednak do grupy
państw odpowiedzialnych za losy Niemiec w całości. Mimo podziału Niemiec na dwa
państwa, uzyskanie przez nie ograniczonej suwerenności i wejścia w dwa bloki polityczne,
układy polityczne z czasów wojny nadal obowiązywały; 4 mocarstwa nadal sprawowały
ograniczoną kontrolę nad Niemcami jako całością. Berlin był nadal podzielony i podlegał
okupacji 4 mocarstw. Bez ich zgody nie można było podjąć ważniejszych decyzji. W tej
sytuacji kanclerz Adenauer postanowił odwiedzić ZSRR i wynegocjować pewne ustępstwa.
Rokowania były trudne. Występowało wiele problemów spornych. ZSRR nie miał chęci
rezygnowania z dotychczasowych uprawnień i uznania suwerenności nowego państwa
niemieckiego. Wydawało się, że rozmowy utknęły w martwym punkcie i nie dojdzie do
porozumienia. Jednak w ostatnim momencie przed odlotem delegacji RFN przywódcy ZSRR
zgodzili się podpisać porozumienie. Oba państwa uznały się wzajemnie i nawiązały ze sobą
stosunki dyplomatyczne. Jednocześnie RFN uznała zmiany graniczne, jakie po wojnie
nastąpiły w Europie i zobowiązała się do ich poszanowania. Jednak Adenauer wyjeżdżając z
Moskwy wystosował do władz radzieckich list, w którym rząd RFN informował, iż
podpisanie układu nie oznacza, że RFN rezygnuje z walki o ponowne zjednoczenie Niemiec i
obronę granic z 1937 r. Stwierdzono w nim, że decyzję o zmianie granic mogłaby podjąć
tylko konferencja pokojowa. Konferencji takiej do tego czasu nie było. W ślad za tym
przedstawiciel MSZ RFN, dr Walter Hallstein oświadczył, że nawiązanie przez RFN
stosunków z ZSRR ma wyjątkowy charakter, ponieważ RFN nie utrzymuje stosunków z
państwami uznającymi NRD. Wyjątek dla ZSRR uczyniono ze względu na to, że państwo to
nadal miało prawo do okupowania Berlina i wypowiadania się w kwestii niemieckiej. Tzw.
doktryna Hallsteina obowiązywała w RFN do 1967 r.
Przy okazji negocjacji moskiewskich Adenauerowi udało się uzyskać zgodę władz
radzieckich na uwolnienie reszty niemieckich jeńców wojennych. Do tej pory część z nich
przebywała w ZSRR pod zarzutem popełnienia zbrodni wojennych. W ślad za tym w 1956 r.
do RFN powróciło około 10 tys. osób, przebywających dotąd w obozach radzieckich. Fakt
ten poważnie wzmocnił autorytet i popularność Adenauera w Niemczech.
Przywódcy ZSRR postanowili też dowartościować NRD. Jej pozycja na forum
międzynarodowym była słaba, suwerenność bardzo ograniczona, nie miała własnej armii. Jak
wspomniano wyżej, 17 VI 1953 r. w Berlinie, a następnie w wielu innych ośrodkach NRD,
doszło do zamieszek na tle zarobkowym, które przekształciły się w walki z siłami
porządkowymi. Ponieważ NRD nie dysponowała własną siłą zbrojną, zamieszki stłumiono
przy pomocy wojsk radzieckich okupujących NRD. Po to, by złagodzić trudności
ekonomiczne występujące w NRD władze radzieckie zwolniły NRD od płacenia
odszkodowań wojennych i pokrywania kosztów pobytu radzieckich wojsk okupacyjnych w
NRD. Rząd NRD uzyskał zgodę na rozbudowę milicji i tworzenie organizacji
paramilitarnych. 25 III 1954 r. rząd ZSRR ogłosił, że NRD uzyskała suwerenność, a 25 I
1955 r. zadekretowano zakończenie stanu wojny z Niemcami. W ślad za ZSRR deklaracje
takie ogłosiły kraje demokracji ludowej. NRD nadal nie posiadała własnego wojska.
Już od 1949 r. NRD należała do Rady Wzajemnej Pomocy Gospodarczej (RWPG).
Stosunkowo słabo przedstawiała się jej suwerenność polityczna. Po wyjeździe delegacji RFN
z Moskwy władze ZSRR zaprosiły do siebie delegację NRD. Przebywała ona w ZSRR od 17
do 20 XI 1955 r. Podpisano dwustronny układ o wzajemnych stosunkach. Stwierdzono w
nim, że stosunki te opierają się na równości i wzajemnym poszanowaniu suwerenności.
Zniesiono Urząd Wysokiego Komisarza ZSRR w Niemczech. Uznano, że rząd NRD ma
zupełną swobodę w kształtowaniu polityki zagranicznej swego państwa. Uzgodniono, że za
zgodą władz NRD jednostki wojskowe ZSRR nadal będą przebywać w NRD, ale że nie będą
się wtrącały do spraw wewnętrznych tego państwa. Uzyskały one status armii
zaprzyjaźnionej. Rząd NRD powołał do życia własną Armię Ludową, a następnie przystąpił
do Układu Warszawskiego (1956 r.).
Rząd NRD w dalszym ciągu zabiegał o nawiązanie stosunków dyplomatycznych z
RFN, ale rząd RFN nie odpowiadał na pisma przywódców NRD. Państwa tego nie uznawał,
traktując je nadal jako strefę okupacyjną ZSRR. Głoszono, że prawo występowania w
imieniu Niemiec przysługuje tylko RFN. Prawnicy RFN wypracowali doktrynę głoszącą, że
Rzesza Niemiecka nadal istnieje w granicach z 1937 r. Wynikało z niej, że ziemie okupowane
przez ZSRR, czyli NRD to są tzw. Niemcy Środkowe natomiast ziemie przejęte przez Polskę
to obszary Niemiec Wschodnich, znajdujących się pod tymczasową administracją polską.
RFN odmawiała nawiązania stosunków dyplomatycznych nie tylko z NRD ale również z
Polską i innymi krajami demokracji ludowej, dokąd uznawały one NRD. Pomiędzy obu
państwami toczyła się ostra walka propagandowa. Oba też nadal nie mogły wstąpić do ONZ.
7. XX Zjazd KPZR i jego następstwa
Przewartościowanie doktryn stalinowskich następowało bardzo wolno i napotykało na
opór nie tylko w ZSRR, ale i na forum międzynarodowym. W ZSRR była liczna kadra
działaczy partyjnych wychowanych w duchu kultu Stalina i konserwatywnie trzymających się
starych nawyków i poglądów. Wielu z nich znajdowało się w centralnym kierownictwie partii
i państwa. Na forum międzynarodowym proces przemian hamowali byli działacze
Kominternu. Wielu z nich zasiadało w kierowniczych gremiach partii komunistycznych i
robotniczych w Albanii, Bułgarii, Chinach, Francji, Polsce, Rumunii, NRD, Włoszech.
Gorącym zwolennikiem zmian był Chruszczow. Proces łagodzenia systemu dyktatury
stalinowskiej, w nawiązaniu do powieści M. Szołochowa nazwano "Odwilżą".
Krok naprzód uczyniono dopiero w czasie obrad XX Zjazdu KPZR w lutym 1956 r.
Do tego czasu grupa reformatorska Chruszczowa w ZSRR umocniła się. Od władzy
odsunięto Malenkowa. Dominującą rolę spełniali Chruszczow (I sekretarz KC), N. Bułganin,
A. Mikojan i inni. XX Zjazd KPZR obradował w dniach 14-25 II 1956 r., brało w nim udział
wiele delegacji zagranicznych. Spełnił on dużą rolę nie tylko w dziejach ZSRR, ale i całego
ruchu komunistycznego w świecie.
Po długiej dyskusji odrzucono wprowadzoną przez Stalina do ideologii komunistycznej
tezę głoszącą, że do socjalizmu można dojść tylko drogą rewolucji zbrojnej i dyktatury
proletariatu, industrializacji i kolektywizacji rolnictwa oraz centralnego planowania. XX
Zjazd proklamował tezę głoszącą, że każdy naród może dojść do socjalizmu własną drogą,
wykorzystując swoje specyficzne warunki i doświadczenia, nie uciekając się do kopiowania
rozwoju wydarzeń w Rosji. Dowodzono w szczególności, że do socjalizmu można dojść
również poprzez reformy parlamentarne. Do tego czasu pogląd taki głosili tylko
socjaldemokraci. Komuniści uznawali go za przejaw rewizjonizmu i oportunizmu i
kategorycznie odrzucali. Teza ta miała wielkie znaczenie dla komunistów francuskich i
włoskich, którzy od dawna przywiązywali duże znaczenie do działalności parlamentarnej.
Zjazd zrewidował też wysuwaną dotąd przez komunistów tezę głoszącą, że w
społeczeństwach klasowych wojna jest zjawiskiem nieuchronnym. Dowodzono, że rozwój
broni masowego rażenia spowodował, iż wojna stała się zjawiskiem zagrażającym obu
stronom wojującym, że zagraża ona egzystencji ludzkości w całości. Wzywano do
propagowania tezy o konieczności koegzystencji czyli współistnienia państw o różnych
systemach społeczno-politycznych, do pokojowego współistnienia państw socjalistycznych z
państwami kapitalistycznymi. Były to tezy bulwersujące. Otwierały one nowe perspektywy
działania, ale jednocześnie prowadziły do nowych kontrowersji i spięć. Tymczasem w nocy
25 lutego przeprowadzono zamknięte posiedzenie zjazdu. Chruszczow wygłosił na nim
kilkugodzinny referat pt: "O kulcie jednostki i jego następstwach". Wystąpienie to stanowiło
duże zaskoczenie dla wielu uczestników zjazdu.
Przez szereg tygodni w kierownictwie KPZR toczył się spór na temat stosunku do
represji stalinowskich i oceny samego Stalina. Do końca roku 1955 wielu ludzi uwolniono z
więzień i obozów. Żądali oni rehabilitacji. Dowodzili, że osadzono ich w obozach
bezpodstawnie. Prezydium KC KPZR pod wpływem Chruszczowa i Mikojana w grudniu
1955 r. powołało specjalną Komisję do zbadania tych spraw z sekretarzem KC PZPR M. G.
Pierwuchinem na czele. Chodziło głównie o wyjaśnienie sprawy aresztowania i śmierci
delegatów na XVII Z jazd partii w 1934 r. Komisja w ciągu kilku tygodni zebrała obszerny
materiał, z którego wynikało, że za sprawy te odpowiada osobiście Stalin. Grupa
Chruszczowa wystąpiła z wnioskiem o przedstawienie tej kwestii delegatom na XX Zjazd.
Natomiast grupa Mołotowa i Kaganowicza wystąpiła kategorycznie przeciw ujawnieniu tych
spraw i krytyce Stalina. Po dłuższych sporach podjęto decyzję, że w oparciu o materiały
Komisji Pierwuchina przygotowany zostanie specjalny referat, który miał przedstawić
przewodniczący Komisji. Okazało się, że Pierwuchin nie bardzo kwapił się do wystąpienia z
krytyką Stalina. W tej sytuacji referat wygłosił, sam Chruszczow, ale uczynił to dopiero w
ostatnim dniu zjazdu już po wyborze władz partyjnych. Ustalono też, że nad referatem nie
podejmie się dyskusji. Miała to być poufna informacja dla delegatów na zjazd i członków
nowego kierownictwa partii. Referatowi nadano tytuł: "O kulcie jednostki i jego
następstwach". Poddano w nim ostrej krytyce Stalina i jego metody pracy i oskarżono go, iż
podstępnie przejął władzę w partii, wymordował starą kadrę partyjną, wprowadził rządy
terroru, spowodował nieobliczalne straty i szkody. Chruszczow potępił kwitnący w ZSRR
kult Stalina i wprowadzone przez niego metody pracy oraz wezwał do powrotu do tzw.
leninowskich i kolektywnych metod działania.
Referat miał tajny charakter. Po zjeździe nie został opublikowany. Odczytywano go
fragmentami na zebraniach partyjnych i dyskutowano. Zawarte w nim informacje
bulwersowały opinię publiczną, wielu ludzi nie chciało w nie uwierzyć. Stalin miał wielu
obrońców, w szczególności wśród bohaterów II wojny światowej, zwanej w ZSRR wojną
ojczyźnianą. W kierownictwie partii pojawiła się grupa opozycyjna wobec Chruszczowa.
Przewodzili jej: G. Malenkow, W. Mołotow, Ł. Kaganowicz, D. Szepiłow. W czerwcu 1957
r. grupę tę usunięto z KC KPZR. Pozbawiono również stanowiska sympatyzującego z nią
premiera Bułganina, odsunięto zbyt wpływowego i popularnego marszałka Żukowa.
Stopniowo władzę kumulował w swoim ręku Chruszczow. Po XX Zjeździe KPZR
postanowiono rozwiązać założone w 1947 r. przez Stalina Biuro Informacyjne Partii
Komunistycznych i Robotniczych (Kominform). Odpowiedni komunikat ogłoszono 17 IV
1956 r. Poszczególne partie odzyskiwały swą samodzielność i suwerenność. Tekst tajnego
referatu Chruszczowa przedostał się na zachód, gdzie został opublikowany w dużych
nakładach i spowodował zaostrzenie dyskusji na temat komunizmu i ZSRR. Dyskusje te
prowadziły często do rozkładu działających dotąd partii i struktur organizacyjnych ruchu
komunistycznego.
8. Wydarzenia 1956 roku w Polsce i na Węgrzech
Spośród krajów tzw. demokracji ludowej najbardziej napięta sytuacja panowała w
Polsce i na Węgrzech. Kraje te opierały się procesowi stalinizacji i ulegały prowadzonej z
Zachodu propagandzie antykomunistycznej. Oba kraje wkroczyły na drogę reform i zmian.
Przeżywały one wielkie trudności ekonomiczne, prowadzono w nich wielkie dyskusje
ideologiczne. Partie rządzące traciły wpływy i znaczenie. Materiały XX Zjazdu KPZR trafiły
na podatny grunt. W obu państwach nie obyło się bez przelewu krwi.
W Polsce sytuacja była bardzo napięta. Przywódca partii B. Bierut zmarł w Moskwie
bezpośrednio po XX Zjeździe (12 III 1956 r.). Stanowisko I sekretarza KC PZPR objął
Edward Ochab (1906-1989). Nie miał on niezbędnego autorytetu politycznego i moralnego.
Tajny referat Chruszczowa o kulcie Stalina przetłumaczono i wydano do użytku
wewnętrznego. Wywołał on ostrą dyskusję. Powstały kluby dyskusyjne z Klubem Krzywego
Koła w Warszawie na czele. Kierownictwo partii podzieliło się na dwie zwalczające się grupy
(frakcje): Natolińczyków i Puławian. Pierwsza z nich zmierzała do zahamowania tempa
przemian i zachowania sojuszu z ZSRR, druga natomiast odpowiedzialność za nadużycia
władzy przerzucała na ZSRR oraz parła do reform i ograniczenia współpracy z ZSRR.
28 VI 1956 r. w Poznaniu wybuchł strajk powszechny, który przekształcił się w walki
zbrojne z przedstawicielami władz bezpieczeństwa publicznego. Do akcji wprowadzono
wojsko. Padło około 74 zabitych i kilkuset rannych. Wydarzenia te odbiły się głośnym echem
w kraju i spowodowały dalsze zaostrzenie sytuacji. Latem 1956 r. w Polsce dyskutowano i
demonstrowano żądając usunięcia doradców radzieckich, przywrócenia państwu
suwerenności gospodarczej i politycznej, naprawienia błędów. Do kierownictwa partii
powołano, usuniętego z niej w 1948 r., i represjonowanego później Władysława Gomułkę
(1905-1982). Reprezentował on tzw. narodowy nurt w partii. W październiku powstała
bardzo groźna sytuacja. Przywódcy ZSRR próbowali nie dopuścić do zmian. Na Warszawę
skierowano stacjonujące w Polsce oddziały radzieckie. Do Polski przybyła delegacja
radziecka z Chruszczowem na czele. Nowe kierownictwo PZPR z Gomułką na czele doszło
jednak do porozumienia z ZSRR. Zobowiązało się ono, że Polska odzyskując suwerenność w
polityce wewnętrznej pozostanie w RWPG i Układzie Warszawskim. Oddziały radzieckie
cofnięto do koszar. Polska pozostała w ramach bloku radzieckiego. Uzyskała nieco więcej
swobody w określaniu swojej polityki wewnętrznej. Polska w okresie tym nie mogła wystąpić
z bloku, ponieważ była otoczona przez bardzo w tym czasie wierne i ortodoksyjne wobec
ZSRR państwa, takie jak Czechosłowacja i NRD. W państwach tych nie podjęto dyskusji ani
reform. Współdziałały one natomiast z ZSRR w zwalczaniu polskich dążeń do reform
systemu. Poczynania przywódców polskich hamował też dramatyczny rozwój wydarzeń na
Węgrzech. Polska nie uzyskała też wsparcia ze strony państw zachodnich. Przywódcy tych
państw wzywali do zachowania spokoju.
Nieco inaczej rozwijała się sytuacja na Węgrzech. W państwie tym proces destalinizacji
rozwijał się od wiosny 1953 r. Pod presją przywódców radzieckich dotychczasowy
przywódca stalinowskiego skrzydła w partii, M. Rakosi w lipcu 1953 r. ustąpił ze stanowiska
premiera zachowując funkcję I sekretarza KC partii. Stanowisko premiera objął Imre Nagy
(1896-1958). Był to człowiek o zmiennym charakterze. Podjęte przez niego reformy poddano
krytyce. W 1955 r. usunięto go ze stanowiska i wykluczono z partii. Stanowisko premiera
objął Andreas Heged ostatecznie usunięto Rakosiego. Stanowisko I
sekretarza objął Ern człowiek usposobiony dogmatycznie. Tymczasem Węgry
znajdowały się pod presją zmasowanej propagandy antystalinowskiej i antysocjalistycznej.
Przez kraj przetaczały się masowe demonstracje. Powstawały kluby dyskusyjne, które ulegały
ideom szerzonym przez Radio "Wolna Europa". Głównymi inspiratorami byli przywódcy
działającego od końca 1955 r. w Budapeszcie klubu S. Pet przywódcy
23 X 1956 r. demonstracja solidarnościowa z Polską Gomułki przekształciła się w
powstanie zbrojne. Żądano wycofania wojsk radzieckich i poszanowania suwerenności
Węgier. W tej sytuacji KC Węgierskiej Partii Pracujących w nocy z 23 na 24 października
powołał Komitet Wojskowy, postanowił zwrócić się do ZSRR o pomoc i powołać nowy
rząd. Premierem został ponownie Imre Nagy, który nieco wcześniej złożył samokrytykę i
ponownie został przyjęty do partii. Sekretarzem KC WSP został represjonowany w
poprzednim okresie Ja?nos Ka?da?r (1912-1982). Rząd Nagya 24 października
proklamował stan wyjątkowy. Powstanie jednak rozszerzało się. 25 października na stronę
powstańców przeszedł płk Pl Maler (?-1958), a następnie gen. Bela Kiraly. W czasie walk
w dniach 23-28 października padło około 3 tys. zabitych. Było wielu rannych. Na Węgry
przybyło wielu emigrantów politycznych. Nadal silnie oddziaływało Radio "Wolna Europa".
W tych warunkach I. Nagy porozumiał się ze stronami i doprowadził do zawieszenia broni.
W dniach 30-31 października oddziały radzieckie wycofały się z Budapesztu. 30 X 1956 r.
rząd ZSRR ogłosił deklarację, w której stwierdził, iż uznaje prawo każdego narodu do
decydowania o swoich losach i poszczególnych państw do suwerenności oraz wyraził
gotowość rozwijania z nimi przyjacielskich stosunków. Imre Nagy postanowił rozwiązać
WPP i powołać nową Węgierską Socjalistyczną Partię Robotniczą (WSPR). Wybrano
Tymczasowy Komitet Zarządzający partii z przewagą zwolenników Nagya. Bliskim jego
współpracownikiem był Gera Lasonczi. Z rządu odwołano ministrów o przekonaniach
komunistycznych i internacjonalistycznych; powołano natomiast nowych o przeciwnych
poglądach. Ministrem obrony został awansowany do stopnia generała P. Maler. Wraz z
gen. Kiralyem przystąpili oni do organizowania Rewolucyjnego Komitetu Wojskowego
Republiki Węgierskiej. Duże wpływy zdobył prymas kardynał József Mindszenty (1892-
1975).
31 października premier Nagy ogłosił, iż Węgry występują z Układu Warszawskiego, a
1 listopada na wzór Austrii proklamował je państwem neutralnym. Rząd Nagya podjął
rokowania z władzami radzieckimi w sprawie całkowitego wycofania wojsk radzieckich z
Węgier.
Przywódcy radzieccy nie mieli jednak zamiaru tolerować tego stanu rzeczy. Na
Węgrzech szeroką akcję polityczną prowadził ambasador ZSRR, Jurij Andropow. 1 listopada
grupa przywódców węgierskich z Ja?nosem Ka?da?rem (1912-1989) na czele
postanowiła wystąpić przeciw, ich zdaniem, "zdradzieckiej" i "kontrrewolucyjnej" polityce
Imre Nagya i jego zwolenników. Zebrali się oni w Szolnok i utworzyli Węgierskie
Rewolucyjne Centrum, które powołało Węgierski Rewolucyjny Rząd Robotniczo-Chłopski.
Funkcję szefa rządu objął Kadar, wicepremiera, ministra sił zbrojnych i bezpieczeństwa
publicznego Ferenz Mteki Gyorgy Marosan, spraw zagranicznych Imre
Horvath, finansów Istvan Kossa, przemysłu Antal Apro, handlu Sandor Ronai.
Grupa ta zwróciła się do rządu ZSRR z prośbą o pomoc w walce z "kontrrewolucją". 4
listopada o 4,00 rano ruszyła druga ofensywa wojsk ZSRR, do której przyłączyły się
komunistyczne ośrodki węgierskie. 6 listopada reaktywowano działalność partii. Walki w
stolicy trwały do 11 listopada, a na prowincji do końca miesiąca. Powstańcy nie uzyskli
zapowiedzianej pomocy z zagranicy. Powstanie zostało stłumione. W toku walk zginęło kilka
tysięcy ludzi. Około 200 tys. osób opuściło kraj i udało się na emigrację. Pozostali w kraju
czynni uczestnicy przewrotu byli represjonowani. Od 4 XI 1956 r. do 31 VII 1957 r. sądy
cywilne i wojskowe na Węgrzech wydały 6321 wyroków za "przestępstwa przeciwko
państwu". W 70 wypadkach były to wyroki śmierci. Imre Nagy schronił się w ambasadzie
Jugosławii, a kardynał Mindszenty w ambasadzie USA. W 1958 r. Nagy'a stracono.
Interwencja ZSRR na Węgrzech została zaskarżona przez USA w ONZ. Wobec veta
ZSRR Rada Bezpieczeństwa nie mogła podjąć decyzji. W związku z tym w listopadzie 1956
r. zwołano nadzwyczajne posiedzenie Zgromadzenia Ogólnego ONZ. 12 listopada sprawę
przekazano XI sesji (zwyczajnej) ONZ. Sprawa zbiegła się ze skargą państw arabskich na
Izrael, Anglię i Francję, z powodu ich agresji na Egipt. 10 I 1957 r. Zgromadzenie Ogólne
podjęło rezolucję domagającą się, by ZSRR wycofał swe wojska z Węgier. Żądano też
wpuszczenia obserwatorów ONZ na Węgry i przeprowadzenia demokratycznych wyborów.
Rząd Ka?da?ra postulaty te uznał za wtrącanie się do spraw wewnętrznych Węgier i nie
zastosował się do nich. W ONZ stanowisko to uznały 23 państwa (9 socjalistycznych i 14 b.
kolonialnych).
Materiały XX Zjazdu KPZR i wydarzenia na Węgrzech przez wiele lat stanowiły
przedmiot sporów i dyskusji w międzynarodowym ruchu robotniczym. Dyskusje te
prowadziły często do potępienia ZSRR i zrywania z ideą komunizmu. Dały one podstawę do
różnych rozłamów i podziałów organizacyjnych. Spowodowały poważne osłabienie
spoistości ruchu komunistycznego i generalnego jego osłabienia. Krytykowano też rządy
USA, Anglii i Francji, które przez wiele lat wzywały do buntu przeciw ZSRR, a kiedy do
niego doszło nie udzieliły powstańcom realnej pomocy.
9. Kryzys bliskowschodni 1956 roku
W 1952 r. w Egipcie dokonano rewolucji. Grupa młodych oficerów obaliła króla
Faruka i przekształciła Egipt w republikę. Czołową rolę spełniał płk. Gamal Abd el Naser
(1918-1970). W 1947 r. założył on ruch Wolnych Oficerów, który wysunął program
uwolnienia Egiptu spod kontroli brytyjskiej i zjednoczenia krajów arabskich. Ruch miał
nacjonalistyczny i panarabski charakter. Funkcję prezydenta Egiptu pełnił gen. Muhammad
Nagib (1901-1984). Naser przejął stanowisko szefa rządu. Odegrał on wybitną rolę w
utworzeniu Organizacji Jedności Afrykańskiej (OJA) i przygotowania konferencji krajów
niezaangażowanych w Bandungu. W 1954 r. podjęto plan budowy wielkiej tamy na Nilu w
rejonie Asuan i regulacji dorzecza Nilu. Podjęto starania o uzyskanie pożyczek na
sfinansowanie tych planów, ale Wielka Brytania, Francja i Stany Zjednoczone odmówiły ich
udzielenia. W tej sytuacji Naser zwrócił się do ZSRR, który udzielił pożyczki i dostarczył
uzbrojenia: 200 samolotów myśliwskich, 100 czołgów, 6 łodzi podwodnych. Naser podjął też
plan znacjonalizowania Towarzystwa Kanału Sueskiego. 26 VII 1956 r. ogłoszono dekret o
nacjonalizacji. Fakt ten napotkał na sprzeciw Międzynarodowego Towarzystwa Kanału
Sueskiego oraz rządów Anglii i Francji. Państwa socjalistyczne uznały decyzję Egiptu i nie
wzięły udziału w zwoływanych w tej sprawie konferencjach. Natomiast inne państwa poparły
protestujących, powołały do życia Stowarzyszenie Użytkowników Kanału Sueskiego i
poparły żądania umiędzynarodowienia strefy kanału. Rząd Egiptu odwołał się od tego
żądania do ONZ. Rada Bezpieczeństwa, wobec sprzeciwu Anglii i Francji, nie mogła podjąć
decyzji w tej kwestii. Wobec tego Anglia i Francja postanowiły spór ten rozstrzygnąć siłą.
Podjęto plan wykorzystania do tej sprawy Izraela. Państwo to znajdowało się w stanie
konfliktu z Egiptem od 1948 r. i było zainteresowane w zachowaniu prawa swobodnego
przepływu przez kanał.
Do tego czasu Izrael poważnie się umocnił. Państwo obejmowało 20 700 km2 obszaru,
który w 1998 r. zamieszkiwał 1 mln mieszkańców. Zwycięska wojna z państwami arabskimi
w latach 1948/1949 spowodowała umocnienie jego prestiżu i dopływ nowych osadników.
Liczba ludności Izraela szybko rosła. W latach 1949-1951 do Palestyny przybyło około 330
tys. Żydów z Europy, 350 tys. z Turcji i innych krajów Bliskiego Wschodu, a w latach
1955-1956 około 165 tys. z krajów Afryki Północnej. Liczba ludności Izraela podwoiła się.
Zmniejszyła się liczba ludności arabskiej, która opuszczała opanowane przez Żydów obszary.
Ludność przybywająca z różnych krajów świata była na ogół uboga; dominowali wśród niej
zwolennicy ugrupowań socjalistycznych. Największymi wpływami cieszyły się partie
socjaldemokratyczne z MAPAI (Partia Robotnicza Palestyny) na czele i partie syjonistyczne.
Pierwszym premierem Izraela został przywódca MAPAI, David Ben Gurion (D. Gr
pierwszym prezydentem były przewodniczący ŚOS Chaim Weizman. W wyborach do
jednoizbowego parlamentu (Kneset) w 1949 r. zwycięstwo odniosła MAPAI. Duże wpływy
uzyskały różne odłamy syjonistów. Po śmierci Weizmana w 1952 r. prezydentem został
przedstawiciel MAPAI, Jizak Ben Zwi (1884-1963). Izrael stał się bardzo popularny wśród
Żydów rozproszonych po świecie (Diaspora). Organizowali oni pomoc finansową i wsparcie
polityczne. Szczególny wpływ uzyskali w USA i RFN, które udzieliły Izraelowi znacznej
pomocy finansowej. W latach 1949-1955 uzyskał on kredyty na sumę kilku mld dolarów. 10
IX 1952 r. podpisano umowę z RFN w sprawie odszkodowań za straty poniesione przez
ludność żydowską w czasie rządów hitlerowskich. RFN wypłaciła około 3 mld DM
odszkodowań. Prowadzono też rokowania z NRD, ale nie doprowadziły one do
porozumienia. Wobec powiązania Izraela z USA i RFN oraz umocnienia w nim wpływów
socjaldemokratycznych, przywódcy ZSRR i komuniści w skali światowej uznali go za
agenturę imperializmu amerykańskiego i poddali ostrej krytyce, ograniczając współpracę z
nim do minimum.
Korzystając z poparcia i pomocy krajów zachodnich w Izraelu przystąpiono do
budowy podstaw egzystencji gospodarczej. Na wsi dominowały komuny, zwane kibucami. W
1947 r. skupiały one 7,5% ludności żydowskiej żyjącej na wsi. Budowano nowe osiedla,
fabryki, szkoły, zakupywano broń i tworzono oddziały samoobrony. Zbudowano kilka tysięcy
nowych zakładów przemysłowych, nowoczesny system irygacyjny, system oświaty i
wychowania. Systematycznie rósł dochód narodowy, tak w przekroju ogólnym, jak i w
przeliczeniu na głowę mieszkańca. Jednocześnie rósł deficyt w handlu zagranicznym państwa
i dług zagraniczny Izraela.
Społeczeństwo Izraela było bardzo zróżnicowane. Ilościowo dominowali imigranci z
ZSRR i Polski, były też jednak spore grupy przybyłe z innych stron świata. Każda grupa
dysponowała innymi doświadczeniami i zwyczajami, były to właściwie różne narodowości.
Łączyła je jedynie tradycja, nawiązująca do starego państwa żydowskiego w Palestynie i
wspólna religia. Wprowadzono też wspólny język hebrajski. Mieszkańców Izraela łączyło
wspólne zagrożenie ze strony świata arabskiego. Stopniowo wykluwało się nowe
społeczeństwo. Część przybyszów nie wytrzymała trudów, rozczarowała się do Izraela i
ponownie opuściła Ziemię Obiecaną. Zdecydowana większość pozostała w Izraelu i
stworzyła nowe państwo i nową społeczność żydowską.
Wobec roli, jaką w tworzeniu tej społeczności odgrywała religia, coraz większe
znaczenie w państwie zyskiwali fundamentaliści religijni i związane z nimi partie polityczne,
jak Agudas Izrael. Wobec zagrożenia arabskiego rosły tendencje nacjonalistyczne i
antykomunistyczne. Szukano pomocy w państwach kapitalistycznych. Jesienią 1956 r.
wydawało się, że powstała dogodna sytuacja do rozprawienia się z przeciwnikami. Konflikt
wokół nacjonalizacji Kanału Sueskiego doprowadził do powstania koalicji wojennej Izraela z
Anglią i Francją, która wcześniej już odegrała poważną rolę w uzbrojeniu nowego państwa.
Podjęto współpracę polityczną i wojskową. Szczegółowy plan współdziałania uzgodniono w
czasie tajnej narady w Sevres pod Paryżem w dniach 22-24 X 1956 r.
10 X 1956 r. Izrael zaatakował graniczne miasto Kalkily, prowokując wojnę z
Jordanią. Akcja ta miała odwrócić uwagę Nasera od właściwego celu Izraela, jakim było
uderzenie na Egipt. Planowano obalenie Nasera i przywrócenie dawnej sytuacji w rejonie
kanału. 29 X 1956 r. podjęto atak na Egipt, przy czym i tutaj stwarzano wrażenie, że chodzi
tylko o małą akcję represyjną, a nie o wojnę na szerszą skalę. Sztab Izraela, pod
kierownictwem gen. Mosze Dajana (1915-1984), opracował plan wojny błyskawicznej. Przy
pomocy lotnictwa, oddziałów desantowo-spadochronowych i brygad pancernych w ciągu 6
dni rozbito wojska egipskie, zajęto strefę Gazy i Półwysep Synaj, zabezpieczono wejście do
zatoki Akaba na Morzu Czerwonym. Brytyjscy i francuscy inspiratorzy akcji przygotowali na
Cyprze i Malcie korpus ekspedycyjny w sile 80 tys. ludzi. Atak Izraela wykorzystali jako
pretekst do zabezpieczenia strefy kanału. 30 października wystosowali notę wzywającą Egipt
i Izrael do przerwania wojny. Zgodnie z przewidywaniami nota została odrzucona. Oba
państwa uzyskały natomiast pretekst do wystąpienia w obronie bezpieczeństwa żeglugi na
kanale. 31 października przystąpiły do akcji. Lotnictwo angielskie i francuskie
zbombardowało egipskie obiekty wojskowe. 5 listopada oddziały desantowe wylądowały w
Port Said. Strefy kanału nie zdążyły jednak opanować, ze względu na komplikującą się
sytuację międzynarodową. Do akcji wkroczyła bowiem ONZ. Zwołano Radę
Bezpieczeństwa, która potępiła agresję. Anglia i Francja znalazły się pod obstrzałem krytyki
krajów arabskich i ZSRR. Do akcji przeciw nim przyłączyły się Stany Zjednoczone.
Znajdowały się one w toku kampanii wyborczej, wojna była niepopularna i gen. Eisenhower
czuł się zmuszony zająć stanowisko krytyczne wobec agresji. Izraelskie lobby w Stanach
Zjednoczonych znalazło się w defensywie. Już 31 października rząd Stanów Zjednoczonych
wstrzymał pomoc dla Izraela i zażądał, by to samo uczyniły Anglia i Francja. 2 listopada
zwołano nadzwyczajną sesję Zgromadzenia Ogólnego ONZ. Państwa tzw. trzeciego świata
wystąpiły z ostrą krytyką neokolonialnej polityki Anglii i Francji. Uchwalono również
rezolucję, wzywającą Izrael do wycofania jego wojsk na linię rozejmową i zdecydowano, by
do Egiptu wysłać wojska rozjemcze ONZ. 5 listopada ZSRR zagroził Francji i Anglii, iż jeśli
nie podporządkują się rezolucji, to będzie zmuszony siłą przywrócić pokój na Bliskim
Wschodzie. Rząd ZSRR odwołał swego ambasadora w Tel Awiwie. Świat stanął na
krawędzi nowej wojny powszechnej.
W tej sytuacji 6 listopada Anglia, Francja i Izrael przerwały działania zbrojne. Państwa
te poniosły poważną klęskę polityczną. Anglia i Francja musiały ostatecznie wycofać się ze
strefy Kanału Sueskiego. Izrael próbował bronić swych racji. Minister spraw zagranicznych
państwa, Golda Meir podjęła szereg zabiegów, by opóźnić wycofanie wojsk i zabezpieczyć
interesy swego państwa. Żądała zabezpieczenia granic Izraela przed atakami fedainów,
swobodnego przepływu statków do portu Ejlat w Zatoce Akaba, gwarancji bezpieczeństwa.
Stany Zjednoczone zapewniły, że wnioski zostaną uwzględnione jeśli wojska izraelskie
opuszczą półwysep Synaj. ONZ ponowiła żądania wycofania wojsk. Rząd Izraela musiał się
podporządkować i w początkach marca 1957 r. wycofał swe siły zbrojne z Egiptu. W strefie
Gazy i w rejonie portu Ejlat umieszczono oddziały rozjemcze ONZ. Izrael uzyskał
zapewnienie, że droga do portu Ejlat będzie zabezpieczona.
Pomimo oburzenia opinii publicznej w świecie i licznych protestów Izrael wyszedł z
awantury tej obronną ręką. Wprawdzie nie osiągnął głównego celu, jakim było obalenie
Nasera, ale zabezpieczył swoje podstawowe interesy. Wyrósł na najsilniejsze państwo i
najbardziej sprawną siłę militarną na Bliskim Wschodzie. Obronną ręką wyszedł też Egipt.
Poniósł straty, ale obronił swoją politykę nacjonalizacji. Kanał pozostał w jego ręku.
Utrzymano na nim żeglugę, która przynosiła państwu poważne dochody. W czasie wojny
Egipt stracił 2 tys. ludzi, 6 tys. żołnierzy dostało się do niewoli.
Po stronie Izraela poległo 181, a rany odniosło 619 osób. Koszty wojny poniosły
Anglia i Francja, które przegrały walkę nie tylko o kanał, ale również o panowanie na Bliskim
Wschodzie. 5 III 1957 r. prezydent Eisenhower ogłosił, iż Stany Zjednoczone przejmują
odpowiedzialność za utrzymanie porządku i pokoju na Bliskim Wschodzie. Musiały one
nadal lawirować między interesami krajów arabskich i Izraela. Współpraca USA z Izraelem
wynikała z nacisku lobby żydowskiego w USA. Natomiast współpraca z państwami
arabskimi wynikała z faktu, że na ich terenach znajdowały się olbrzymie złoża ropy naftowej.
W 1955 r. koncerny naftowe kosztem nakładów w wysokości 240 mln dolarów osiągnęły
czysty zysk w wysokości 1900 mln dolarów.
Siły zbrojne ONZ w tym rejonie składały się z kontyngentów dostarczonych przez 10
następujących państw: Brazylia, Kanada, Kolumbia, Dania, Finlandia, Indie, Indonezja,
Norwegia, Szwecja, Jugosławia. Liczyły one około 6 tys. ludzi, koszt ich utrzymania wynosił
30 mln dolarów rocznie.
V. DEKOLONIZACJA AFRYKI, RUCH PAŃSTW TRZECIEGO ŚWIATA
I KRYZYS KUBAŃSKI
1. System kolonialny w Afryce
Kontynent afrykański obejmuje obszar 30,3 mln km2. Stanowi to około 20,2%
ogólnej powierzchni lądów. Znana była od wielu wieków, ale była stosunkowo słabo
zaludniona i zbadana. W 1900 r. zamieszkiwało ją zaledwie 112 mln osób, co stanowiło
7,14% ludności świata. W XIX wieku wywożono z niej niewolników i kość słoniową.
Afrykę północno-wschodnią kolonizowały plemiona arabskie z Azji, a północno-
zachodnią Europejczycy, głównie Włosi, Francuzi i Hiszpanie. Na południu osiedlali się
Holendrzy (Burowie) i od początku XIX wieku Brytyjczycy (Kraj Przylądka). Afrykę
południowo-zachodnią i wschodnią kolonizowali Anglicy, Portugalczycy i Niemcy, a
obszar Konga zajęli Belgowie. Znaczna część kontynentu nie było znana. Prowadzono
badania kontynentu.
Ludność Afryki była bardzo wymieszana etnicznie i językowo. Zamieszkiwały ją
ludy arabskie, berberyjskie, Bantu, Hausa, semicko-chaickie. Wielką rolę w
kolonizowaniu Afryki spełniły misje religijne, a szczególnie misje ewangelickie,
prowadzone przez Brytyjczyków, Holendrów i Niemców. Misje francuskie, hiszpańskie,
belgijskie i portugalskie szerzyły katolicyzm. Znaczne były też wpływy islamu a nawet
hinduizmu.
W koloniach panował system pracy niewolniczej. Poszczególne plemiona były
silnie eksploatowane i terroryzowane. Bunty tubylców tłumiono przy pomocy wojsk
kolonialnych. Powstanie Hotentotów w Niemieckiej Afryce Południowo-Zachodniej w
1904 r. doprowadziło do dwuletniej wojny, w czasie której buntujące się plemiona
zostały całkowicie wytępione. Francuzi ostro karali wystąpienia ludów berberyjskich.
Anglicy stosowali kolonizację pośrednią przyciągając do pracy ludność kolorową. Do
Afryki ściągano Hindusów i inne grupy etniczne.
Wobec klęski Niemiec w I wojnie światowej kolonie ich zostały przejęte przez
Ligę Narodów, która przekazała je w mandat państwom zwycięskim, to jest: Belgii,
Francji, Wielkiej Brytanii i Związkowi Południowej Afryki. Belgia otrzymała
Ruandę-Burundi, Francja część Togo i Kamerunu, Wielka Brytania pozostałe części
Togo i Kamerunu oraz Tanganikę, a Związek Południowej Afryki niemiecką Afrykę
Południowo-Zachodnią. Granice pomiędzy obszarami kolonialnymi miały sztuczny
charakter i nie pokrywały się z podziałami plemiennymi i szczepowymi. Na
poszczególnych obszarach prowadzono odrębną politykę kolonialną kształtując nowe
układy kulturalne i polityczne.
Afryka należała do bardzo bogatych surowcowo i rolniczo obszarów świata.
Znajdowały się tam bogate złoża diamentów, ropy naftowej, złota i innych surowców.
Wielką rolę w historii Afryki spełniła I wojna światowa. Wielu Afrykanów służyło
w armiach państw kolonialnych oraz zdobyło duże doświadczenie, a częściowo także
wykształcenie. Walka białych między sobą podważyła ich autorytet w oczach ludności
tubylczej. Wojna spowodowała też zbudowanie pierwszych zakładów przemysłowych i
powstanie zalążka rodzimych kapitalistów i inteligencji. Niektórzy Murzyni podjęli studia
na uczelniach we Francji, Belgii, Wielkiej Brytanii i USA. Powstała idea panafrykanizmu.
Szerzyli ją Murzyni z USA oraz studenci kształcący się na uniwersytetach w USA,
Wielkiej Brytanii i Francji. W czasie obrad Konferencji Pokojowej w Paryżu w 1919 r.
przeprowadzono obrady I Kongresu Panafrykańskiego, który wezwał ludy Afryki do
walki o usamodzielnienie ekonomiczne i samorząd. II Kongres Panafrykański obradował
w 1921 r. w Brukseli. 113 delegatów reprezentowało Murzynów z całego świata: 41 z
nich pochodziło z Afryki, 35 ze Stanów Zjednoczonych, 24 z krajów europejskich, a 7 z
Indii. Uchwalono rezolucję wzywającą świat do uznania praw ludów uciskanych oraz do
tworzenia samorządów. III Kongres w 1923 r. obradował w Lizbonie i Londynie, a IV w
Nowym Jorku w 1927 r. Następny V Kongres zwołano dopiero po zakończeniu II wojny
światowej. W latach 1919-1939 tworzono związki zawodowe, stowarzyszenia i partie
polityczne ludności murzyńskiej.
W okresie międzywojennym brak było jednak atmosfery do podjęcia dekolonizacji.
Poszczególne mocarstwa walczyły o zdobycie nowych źródeł surowców i poszerzenie
swych wpływów terytorialnych. Walka o Afrykę trwała. Szczególnie aktywne były
Hiszpania i Włochy. Hiszpania walczyła o Maroko, a Włochy o Etiopię. W 1938 r. na
terenie Afryki wydobywano 97,8% światowego wydobycia diamentów, 75% kobaltu,
45,5% złota, 37,8% rudy manganu, 40% rudy chromu, 33,3% rudy wanadu, 21,3%
miedzi i 25% ołowiu. Mimo wielkich obszarów pustynnych w Afryce produkowano dużo
kukurydzy, pszenicy, ryżu, bawełny, kakao, kawy i tytoniu.
Afryka była modna jako teren ekstrawaganckich polowań na dzikiego zwierza oraz
teren zaopatrywania ogrodów zoologicznych w dzikie zwierzęta.
Tabela nr 64
Podział Afryki pomiędzy kraje kolonialne w 1938 r.
Państwo
Obszar
Ludność
w mln km2
% całości
abs.
w %
Belgia
Francja
Hiszpania
Portugalia
Wielka Brytania
Włochy
2,4
11,0
0,3
2,1
7,8
3,4
8,0
36,5
1,0
7,0
25,0
11,3
14,8
42,5
1,0
8,2
51,9
7,9
9,5
27,4
0,6
5,3
33,5
5,1
Źródło: J. Prokopczuk, Problemy kolonializmu w Afryce w latach 1871-1939.
(Krótki zarys). Warszawa 1962, s. 101.
Jak z powyższego zestawienia wynika, pod koniec okresu międzywojennego
największą część Afryki kontrolowała Francja. W skład tego obszaru wchodziły jednak
pustynne obszary Sahary. Na terenach kontrolowanych przez Francję mieszkało 42,5 mln
ludności, co stanowiło tylko 27,4% ogółu mieszkańców Afryki. Natomiast Wielka
Brytania kontrolowała mniejszy, ale bardziej bogaty obszar. Zamieszkiwało go prawie 60
mln osób, co stanowiło 33,5% ogółu. Belgia kontrolowała tylko 8% obszaru, ale
zamieszkiwało go 9,5% mieszkańców.
W okresie tym na terenie Afryki znajdowały się tylko 2 państwa samodzielne, to
jest: Liberia i Związek Południowej Afryki. Pierwsze z nich miało bardzo ekstrawagancki
charakter, a drugie wchodziło w skład Brytyjskiej Wspólnoty Narodów i było państwem
zdominowanym przez białych. Wobec tubylczej ludności czarnej stosowano politykę
dyskryminacji tzw. apartheidu. Egipt był nadal uzależniony od Wielkiej Brytanii, a
samodzielną do 1935 r. Etiopię podbili Włosi.
W czasie II wojny światowej Afryka stanowiła obszar zainteresowania tak Włoch,
jak i Niemiec. Włosi dążyli do utworzenia wielkiego imperium kolonialnego
obejmującego tak Afrykę Północną, jak Wschodnią. Podbili olbrzymie obszary i
utworzyli wielką armię kolonialną, werbując do niej wielu mieszkańców podbitych
terenów. Natomiast Niemcy sądzili, że poprzez Afrykę łatwiej dotrą do Indii, by tam
spotkać się z Japończykami i dokonać podziału Azji. Walki na terenie Egiptu w latach
1941-1942 miały bardzo szeroki zasięg i dramatyczny charakter. Zmagania te odegrały
wielką rolę w procesie dojrzewania idei narodowo-wyzwoleńczych w Afryce. Na
terenach kontrolowanych przez Włochów w Etiopii, powstały silne ruchy partyzanckie.
Klęska militarna Italii doprowadziła do odrodzenia samodzielnej Etiopii już w 1942 r.
oraz ukształtowania ruchów odśrodkowych na terenie Libii, Trypolitanii, Maroka i
Algierii.
W Algerze w 1943 r. utworzono ruch wyzwoleńczy, który ogłosił Manifest Ludu
Algierskiego. Kierował nim Ferhad Abbas (1899-1985). Powołano do życia organizację
pod nazwą Przyjaciele Manifestu i Wolności, która skupiła około 500 tys. ludzi i
wystąpiła z postulatem demokratyzacji stosunków. Algieria liczyła około 8 mln
mieszkańców, wśród których znajdowało się około 1 mln Francuzów. Występowali oni
przeciw uznaniu praw ludności kabylskiej. W tej sytuacji zaczęła ona tworzyć własne
partie polityczne, jak np.: Demokratyczna Unia Manifestu Algierskiego czy Ruch na
Rzecz Tryumfu i Wolności Demokratycznej.
W końcu roku 1945, przeprowadzono obrady V Kongresu Panafrykańskiego.
Wykorzystano obrady Światowej Federacji Związków Zawodowych w Londynie w
lutym 1945 r. Obecnych na tej konferencji związkowców z Afryki i Indii pozyskano do
idei walki o wyzwolenie Afryki. W marcu tego roku przeprowadzono konferencją
wstępną, a w październiku w Manchester w Wielkiej Brytanii V Kongres Panafrykański.
"Potwierdzamy prawo wszystkich ludów kolonialnych do samostanowienia o swym losie
- stwierdzano w orędziu Kongresu do ludów kolonialnych - kolonie muszą oswobodzić
się spod politycznej i ekonomicznej kontroli obcych imperialistów. Narody kolonialne
muszą zdobyć prawo obierania własnych rządów (...) Wzywamy ludność kolonii do
walki o osiągnięcie tego celu wszystkimi dostępnymi jej środkami".
Aktywizowały się związki zawodowe, które wysuwały tak hasła ekonomiczne, jak
i polityczne. Na ich bazie powstawały stronnictwa polityczne i ruchy społeczne,
organizowano strajki i demonstracje, wspierano ruch wyzwoleńczy. W 1944 r.
utworzono Radę Narodową Nigerii i Kemerunu, w 1946 r. Afrykański Związek Kenii
oraz Afrykańskie Zgromadzenie Demokratyczne, w 1947 r. Afrykański Kongres
Narodowy Północnej Rodezji i inne.
Afryka w dalszym ciągu stanowiła bogaty obszar, który nadal odgrywał wielką rolę
w gospodarce światowej. W 1948 r. Afryka dawała 99% światowego wydobycia
kolumbitu, 98,4% diamentów, 80,1% kobaltu, 58,9% złota, 36,5% fosfatów, 30,8%
rudy chromowej, 29,4% rudy manganowej, 19,4% wanadu, 18,2% miedzi, 15,3% cyny,
14,5% platyny, 13,6% azbestu, 12% antymonu. Rolnictwo Afryki w 1948 r. dawało 68%
światowej produkcji kakao, 70% oleju palmowego, 75% sizalu, 15% kawy.
Robotnicy tubylcy byli bardzo nisko opłacani i zmuszani do pracy bez względu na
stan zdrowia. W kopalniach miedzi w Północnej Rodezji w 1946 r., robotnik Afrykanin
zarabiał miesięcznie 5,88 dolara, a robotnik biały 162,40 dolara. Zyski monopoli z
wyzysku krajów afrykańskich decydowały o tym, że politycy nie chcieli dopuścić do
uwolnienia ich spod kurateli państw europejskich. Jeśli ludy Azji bezpośrednio po wojnie
uzyskały niepodległość, to ludy afrykańskie jeszcze kilka lat pozostawały uzależnione.
Zmiany w stanie posiadania w Afryce po II wojnie światowej spowodowały, że
Wielka Brytania i Francja sprawowały kontrolę nad obszarami liczącymi po 37% całości,
Belgia 9%, Włochy i Portugalia po 8%, a Hiszpania 1%. Najwięcej ludności miała nadal
Wielka Brytania (49%), po niej Francja (32%), Belgia (10%), Portugalia (6%), Włochy
tylko 2% i Hiszpania 1%.
Niektórym terenom przyznano samorząd lub ograniczoną autonomię. W 1946 r.
Francję przekształcono w Unię Francuską przyznając koloniom ograniczony samorząd.
Nastawiono się na asymilację krajów zamorskich dzieląc ludność na pełnoprawnych
obywateli i niepełnoprawnych poddanych. W koloniach brytyjskich nie dokonano nawet
takiego podziału.
2. Bunt ludów afrykańskich w latach 1948-1961
Na mocy traktatu pokojowego z Włochami swobodę działania uzyskały byłe
kolonie tego państwa. Erytrea przyłączyła się do Etiopii, a Libia i Somalia utworzyły
samodzielne państwa. Na południu funkcjonowała nadal RPA jako państwo białych.
Szczególną rolę spełniał Egipt, który walczył o uniezależnienie się spod kontroli
brytyjskiej. Anglicy zabiegając o utrzymanie kontroli nad strefą Kanału Sueskiego
zawierali z królem Farukiem coraz to nowe układy i porozumienia. W 1945 r. państwa
arabskie porozumiały się i utworzyły Ligę Arabską obejmującą: Arabię Saudyjską, Egipt,
Liban i Transjordanię. Utworzenie państwa Izrael spowodowało protest Ligi i wojnę
państw arabskich z Izraelem. Przegrana wojna wywołała wielkie rozgoryczenie i
frustrację. Państwa arabskie generalnie zwróciły się przeciw państwom kapitalistycznym i
kolonialnym.
W Egipcie powstała partia nacjonalistyczna Wafd. Wzywała do zerwania z
Brytyjczykami i usamodzielnienia się. W armii egipskiej powstała tajna Organizacja
Młodych Oficerów z gen. M. Nagibem i płk Gamal abd el Nasserem (1918-1970) na
czele. W 1952 r. obalono króla Faruka i proklamowano republikę. Gen. Nagib objął
stanowisko prezydenta, a płk Nasser premiera. Głoszono program przyłączenia do
Egiptu Sudanu i zjednoczenia całej Doliny Nilu. Ruchy niepodległościowe wystąpiły też
na terenie kontrolowanej przez Francję Algierii oraz Maroka i Tunezji. Buntowała się
cała Afryka Północna zwana Maghrebem. Ruchy narodowowyzwoleńcze w Afryce
uzyskały silne wsparcie polityczne ze strony utworzonych po II wojnie światowej państw
azjatyckich. Z incjatywy przywódcy Indii J. Nehru, przywódcy Indonezji A. Sukarno,
przywódcy ChRL Mao-Tse Tunga podjęto szeroką kampanię na rzecz uwolnienia ludów
kolonialnych i zależnych oraz utworzenie szerokiego frontu państw afroazjatyckich. W
1954 r. narastający od 1944 r. bunt w Algierii przekształcił się w otwartą wojnę z
Francuzami, którzy nie chcieli uznać praw ludności miejscowej do niepodległości.
W dniach 18-24 IV 1955 r. w Bandungu w Indonezji zebrali się przywódcy 29
krajów azjatyckich i afrykańskich i proklamowali walkę z kolonializmem o wyzwolenie
ludów uzależnionych i kolonialnych. Czołową rolę odgrywali Nehru, Nasser, Sukarno,
Czu En-Lai, J. Tito. Piętnowano ucisk i wyzysk kolonialny i wzywano do nacjonalizacji
instytucji i zakładów pracy należących do kolonizatorów. Idea nacjonalizacji, czyli
pozbawienia prawa własności ludności białej w koloniach wynikała z przeświadczenia, że
własność ta powstała w drodze naruszenia praw moralnych, w drodze wyzysku ludności
tubylczej. Przeświadczenie to wywarło wielki wpływ na politykę Nassera w Egipcie.
Podjął on plan rozbicia Izraela jako przedstawiciela imperializmu na Bliskim Wschodzie
oraz połączenia Sudanu z Egiptem celem utworzenia wielkiego państwa arabskiego.
Nasser uznał ChRL i nawiązał z nią stosunki. W celu podniesienia pozycji ekonomicznej
postanowił on zbudować w Asuanie tamę piętrzącą wody Nilu, by w oparciu o nią
zbudować wielką elektrownię wodną. Działania te doprowadziły do ostrego kryzysu
(zob. s. 662-668). Wojna na Bliskim Wschodzie przypadkowo zbiegła się z interwencją
ZSRR na Węgrzech. Stany Zjednoczone nie udzieliły jej wsparcia. W tej sytuacji do
głosu doszła ONZ, która napiętnowała wojnę i zmusiła do przerwania jej. Porażka
wojenna i dyplomatyczna poważnie osłabiła autorytet państw kolonialnych i wzmocniła
dążenie ludów kolonialnych do zaostrzenia wystąpień i przyspieszenia procesu wojny
wyzwoleńczej. "Kryzys sueski latem 1956 r. - pisze A. Hunton - był pierwszym
bezpośrednim starciem pomiędzy dominacją wielkich mocarstw a zasadą
samostanowienia, uchwaloną przez narody afroazjatyckie w Bandungu. Niemożliwość
rozwiązania tej sprawy starymi metodami przy użyciu przez Zachód przymusu i siły
stanowi dowód istnienia nowego układu sił w świecie. Fiasko ataku anglo-francuskiego
na Egipt wskazuje raz jeszcze, jak rozpaczliwie kurczy się potęga europejskich
imperialistów". W 1956 r. niepodległość uzyskała Tunezja, zjednoczyły się i
usamodzielniły podzielone części Maroka, niepodległość uzyskała też kontrolowana
przez Brytyjczyków Ghana, a w 1957 r. Gwinea.
W 1946 r. Francja zmieniła konstytucję i przekształciła się w Unię Francuską. Ludy
kolonialne uzyskały prawo tworzenia samorządów kontrolowanych przez centralę w
Paryżu. W 1958 r. Unię przekształcono we Wspólnotę Francuską (Communaute). Kraje
kolonialne i zależne uzyskały prawo ograniczonej autonomii. Ustępstwa te nie
zadowoliły działaczy niepodległościowych, którzy kontynuowali działalność na rzecz
usamodzielnienia. Określone formy samorządu istniały też w koloniach brytyjskich.
Brytyjczycy tradycyjnie panowanie kolonialne realizowali przy pomocy ludzi z kolonii,
tworząc zarządy i samorządy w oparciu o polityków kolonialnych. Ta forma rządów
załamała się w latach 1957-1960. W dniach od 26 XII 1957 r. do 1 I 1958 r. w Kairze
obradowała II Konferencja Solidarności Państw Azji i Afryki. Brało w niej udział już 40
delegacji. Podjęto uchwały zapowiadające utrzymanie tej formy współpracy krajów
afroazjatyckich i powołano do życia Stały Sekretariat Konferencji w Kairze. W roku
1960 niepodległość uzyskało 16 państw afrykańskich; rok ten nazwano rokiem Afryki.
Ruch wyzwoleńczy objął Antyle i niewyzwolone dotąd kraje Azji. Nastąpiło generalne
załamanie systemu kolonialnego. W 1960 r. Zgromadzenie Ogólne ONZ uchwaliło
Deklarację niepodległości ludów kolonialnych. Jeśli w 1946 r. do ONZ należały tylko 4
państwa afrykańskie, to w 1961 r. już 29. W dalszym ciągu umacniały się wpływy
solidarności krajów Azji i Afryki jako tzw. Trzeciego Świata.
W marcu 1961 r. w Kairze przeprowadzono obrady III Konferencji Solidarności
Krajów Azji i Afryki. IV Konferencja obradowała w kwietniu 1961 r. w Bandungu.
Niezależnie od niej rodziła się i umacniała idea współpracy krajów afrykańskich. W
1958 r. przedstawiciele 8 państw afrykańskich spotkali się w Gwinei i podjęli dyskusję o
współpracy.
W dniu 25 V 1961 r. przedstawiciele państw afrykańskich obradowali w Addiss
Abebie w Abisynii. Wzywały one do pełnej likwidacji kolonializmu i zorganizowania
współpracy nowych państw. W 1962 r. po 8 latach ciężkich i krwawych walk Francja
ustąpiła i zgodziła się na proklamowanie niepodległości Algierii. Władzę objął Algierski
Komitet Wyzwolenia Narodowego z płk Ahmedem Ben Bellą (1916-) na czele. Francuzi
masowo opuszczali nowe państwo, które liczyło około 10 mln mieszkańców i 2 381 743
km2. W listopadzie 1962 r. zdelegalizowano wszystkie partie polityczne kumulując
władzę w ręku przywodców FWN. W 1965 r. płk Huari Bumedien (1927-1978) dokonał
przewrotu, obalił chorego Ben-Bellę i sam stanął na czele państwa najpierw w
charakterze przewodniczącego Rady Rewolucyjnej, a od 1976 r. prezydenta. W 1963 r.
na terenie Afryki istniało już przeszło 30 niepodległych państw. W zależności kolonialnej
znajdowało się jeszcze 50 mln mieszkańców zamieszkujących 9 mln km2 obszaru.
Państwa niepodległe postanowiły podjąć współpracę tworząc specjalne organizacje. W
grudniu 1960 r. przedstawiciele 13 państw powstałych na terenie byłej Francuskiej
Afryki Zachodniej spotkali się w Brazzaville i próbowali założyć zorientowaną na
Francję Unię Afrykańsko-Malgaską. W styczniu 1961 r. 6 państw Afryki spotkało się na
konferencji w Casablance i próbowało utworzyć organizację zwalczającą narkotyki i
wzywającą do jedności afrykańskiej. W maju 1961 r. w Monrowii spotkali się
przedstawiciele 8 państw, które gotowe były do ograniczonej współpracy ale
opowiedziały się przeciw panafrykanizmowi. Dopiero w dniu 25 V 1963 r. na
zaproszenie władz Etiopii do Adiss Abeby przybyli przedstawiciele 30 państw, którzy
wypowiedzieli się za powołaniem Organizacji Jedności Afrykańskiej (OJA). Wzywali oni
do likwidacji kolonializmu i rasizmu, umacniania współpracy państw afrykańskich i
obrony ich suwerenności. Powołano do życia Doradczy Komitet Szefów Państw OJA,
Konferencję ministrów spraw zagranicznych państw OJA i stały sekretariat. Generalnie
OJA orientowała się w duchu ideologii Trzeciego Świata. Przywódcy OJA spotykali się
co pewien czas, podejmowali zasadnicze dyskusje, a niekiedy interweniowali w kryzysy
powstające na terenie Afryki. Generalnie nie byli oni jednak w stanie tych kryzysów
uniknąć ani zażegnać. Sytuacja w Afryce była bardzo skomplikowana. Poszczególne jej
części znajdowały się na bardzo różnym poziomie rozwoju, granice nie były ustalone,
wielkie były też ambicje poszczególnych przywódców. Wszystko to prowadziło do
licznych konfliktów i komplikacji. Pewien wpływ państwa Azji i Afryki uzyskały
natomiast na terenie ONZ, której skład radykalnie się zmienił. Liczba państw
afrykańskich w ONZ wzrosła z 4 w 1946 r. do 42 w 1970 r., a azjatyckich z 9 w 1946 r.
do 31 w 1970 r.
Na skutek procesu dekolonizacji w 1970 r. w ONZ większość członków stanowiły
już państwa afro-azjatyckie. Były one bardzo zróżnicowane gdy chodzi o stanowisko
polityczne i powiązania ideologiczne. W pewnych kwestiach zajmowały jednak
stanowisko podobne. Wspierały generalnie procesy dekolonizacyjne i ograniczające rolę
wielkich mocarstw. Procesy dekolonizacyjne hamowały wielkie mocarstwa: Wielka
Brytania, Francja, Stany Zjednoczone, a także Belgia, Holandia, Hiszpania, Portugalia.
W czasie głosowania w ONZ w dniu 18 XII 1960 r. za poprawkami do uchwały o
dekolonizacji, głosowało 89 delegacji, a stanowisko wstrzymujące się zajęło 9
następujących państw: Stany Zjednoczone, Francja, Wielka Brytania, Australia, Związek
Południowej Afryki, Belgia, Holandia, Portugalia i Hiszpania. Kraje Azji i Afryki w 1961
r. powołały do życia Organizację Współpracy Gospodarczej Krajów Azji i Afryki oraz
przeforsowały w ONZ uchwałę o powszechnej dekolonizacji. Zgromadzenie Ogólne
ONZ 21 I 1962 r. powołało Komisję do Spraw Powszechnej Dekolonizacji. Wielu
wybitnych przywódców ludów wyzwalających się spod ucisku kolonialnego zdobyło
wielkie uznanie i rozgłos w świecie, tak w aspekcie pozytywnym, jak i negatywnym.
3. Walka o ustrój i granice nowych państw
Ruchy niepodległościowe w Afryce z natury rzeczy kierowały się przeciw
systemowi kapitalistycznemu i państwom kolonizatorskim. Tylko w niektórych
przypadkach zachowano dobrą współpracę z byłymi państwami kolonizatorskimi. Nowe
państwa powstały w oparciu o granice ukształtowane przez kolonizatorów; nie zawsze
były one zgodne z podziałem etnicznym czy plemiennym. Od początku powstały więc
dążenia do dostosowania granic do tradycji plemiennej i podziałów etnicznych. Nowe
państwa nie dysponowały też kadrą niezbędną do utworzenia rządu i sprawnej
administracji. Wiele stanowisk objęli wychowankowie wyższych uczelni Anglii, Francji i
USA. Wielu z nich w czasie studiów powiązało się z grupami socjalistycznymi i w taki
czy inny sposób nawiązywało do doktryny socjalistycznej. Tymczasem obszary te
znajdowały się w stanie głębokiego zacofania ekonomicznego i politycznego i nie były
zdolne do przyjęcia ustroju socjalistycznego. Wystąpiła wielka sprzeczność pomiędzy
doktrynami uznawanymi przez przywodców nowych państw a możliwościami ich
zastosowania. Niektórzy z nich orientowali się na sojusz i współpracę z ZSRR.
Tymczasem państwo to nie dysponowało kapitałem ani nowoczesną technologią i nie
mogło udzielić im niezbędnej pomocy. Dochodziło do rozczarowań i dysonansów.
Stopniowo wiele państw uzależniało się od Stanów Zjednoczonych, które zabiegały o
pozyskanie wpływów w Afryce. Organizowano zamachy stanu, przewroty polityczne i
podejmowano walkę o nowe wytyczenie granic. W okresie kilkunastu lat przez kraje
afrykańskie przetoczyło się kilkadziesiąt wojen domowych i granicznych.
Do najbradziej głośnych należały wojny w Kongo. W dniu 30 VI 1960 r. w
Leopoldville proklamowano federacyjną Republikę Kongo obejmującą 2,3 mln km2
obszaru, ale liczącą tylko 14,1 mln mieszkańców. Było to 6 osób na 1 km2. Na terenie
tym konkurowało ze sobą około 200 plemion murzyńskich. Kongo należało do
najbogatszych surowcowo obszarów Afryki i przyciągało uwagę wielu ekonomistów i
polityków. Prezydentem republiki został przywódca plemienia Bakongo Joseph
Kasavubu (1917-1969). Zamieszkiwało ono Kongo Leopoldville, Kongo Brazzaville
(Zair) i część Angoli. Stanowisko szefa rządu objął jednak socjalista, nauczyciel Patrice
Homery Lumumba (1925-1961) z plemienia Zulusów. Lumumba głosił bardzo radykalny
program i szukał współpracy z ZSRR. Walkę pomiędzy prezydentem i premierem
wykorzystał płk Mobutu Sese Seko (Joseph Desire Mobutu 1930-1997), który objął
funkcję szefa sztabu armii. We wrześniu 1960 r. dokonał zamachu stanu i zneutralizował
obu zwaśnionych polityków.
Tymczasem stojący na czele najbogatszej prowincji Konga - Katangi Moise
Czombe (1919-1969) doprowadził do secesji tego regionu. W ślad za Katangą secesję
ogłosiła też Południowa Kasai. Wojna domowa ogarnęła cały kraj. Prezydent Kasavubu
zwrócił się do ONZ z prośbą o interwencję. Natomiast premier Lumumba zwrócił się o
pomoc do ZSRR. Fakt ten spowodował oskarżenie go o sympatie komunistyczne. Pod
presją tych oskarżeń 5 IX 1960 r. podał się do dymisji. Zamęt jaki powstał w Kongo
wykorzystał płk Mobutu, który dokonał nowego zamachu stanu i przejął władzę
całkowicie w swe ręce. Lumumbę aresztowano i w lutym 1961 r. zamordowano. Zyskał
on wielką popularność w ZSRR i krajach demokracji ludowej. Wojna w Kongo
spowodowała wielkie straty osobowe. W 1963 r. Katanga pod naciskem ONZ ponownie
przyłączyła się do Konga, a w następnym roku ONZ wycofała swe wojska z tego
państwa. W dniu 9 VII 1964 r. Czombe powrócił z wygnania i objął stanowisko szefa
rządu. Nie zdołał jednak opanować sytuacji. W październiku 1965 r. został usunięty
przez Kasavubu. Jednak w miesiąc poźniej Mobutu ponownie dokonał zamachu stanu,
odsunął Kasavubu i objął stanowisko prezydenta. Wprowadził on rządy wojskowe i
rządził przy pomocy białych najemników. Próba odsunięcia najemników w 1967 r.
doprowadziła do ich buntu. Walki o odbicie opanowanych przez nich terenów trwały do
jesieni 1967 r. Czombego skazano na karę śmierci. Emigrował do Algierii, gdzie zmarł w
1969 r. Rządy dyktatorskie płk Mobutu w Kongo trwały do 1993 r. Znacjonalizował on
kopalnie miedzi w Katandze, przeprowadził afrykanizację nazw miejscowych, a w
styczniu 1972 r. zmienił nazwę Demokratycznej Republiki Kongo na Republikę Zairu. Po
obaleniu go w 1993 r. emigrował do Maroka, gdzie zmarł w 1997 r.
Francuska część Konga w 1959 r. połączyła się z Czadem i Republiką
Środkowoafrykańską i utworzyła państwo federacyjne pod nazwą Związek Republik
Afryki Środkowej w ramach Wspólnoty Francuskiej. W 1960 r. uzyskało niepodległość
ale pozostało w ramach Wspólnoty Francuskiej. Obejmowało obszar 342 tys. km2
zamieszkany przez 810 tys. osób ze stolicą w Brazzaville. Ludność wybierała
Zgromadzenie Narodowe oraz prezydenta na okres 5 lat. Prezydent pełnił jednocześnie
funkcję szefa rządu. Sytuacja polityczna Konga Brazzaville była bardziej ustabilizowana.
Typowym przykładem przekształceń afrykańskich były losy Ghany. Powstała ona
na terytorium dawnego Złotego Wybrzeża. Niepodległość proklamowała 6 III 1957 r.
pozostając w ramach Brytyjskiej Wspólnoty Narodów. Od 1 I 1960 r. przekształciła się
w republikę obejmującą obszar 238,5 tys. km2, zamieszkany przez około 7 mln
mieszkańcow. Nazwę Ghana przyjęto od nazwy jednego z plemion murzyńskich w
Sudanie. Ghana uchodziła za państwo zajmujące znaczną rolę w układzie politycznym
Afryki. Szczególną rolę odgrywał przywódca ruchu niepodległościowego Kofir Kwame
Nkrumah (1909-1972). W latach 1939-1945 studiował on w USA, a następnie w
Wielkiej Brytanii (1945-1947). Po powrocie na Złote Wybrzeże został sekretarzem
generalnym Zjednoczonego Konwentu Złotego Wybrzeża, w 1949 r. stanął na czele
bardziej radykalnego odłamu Konwentu pod nazwą Ludowa Partia Konwentu, w 1952 r.
stanął na czele autonomicznego rządu Złotego Wybrzeża, a w 1957 r. został premierem
rządu niepodległej Ghany. Głosił program panafrykanizmu. W 1960 r. został
prezydentem, a dwa lata poźniej objął ten urząd dożywotnio, przekształcając państwo w
kraj scentralizowany i uzależniony od woli prezydenta. Nkrumach przystąpił do realizacji
gigantycznych planów modernizacji i uprzemysłowienia państwa. Polecił zbudować
czteropasmową autostradę kosztem 20 mln dolarów, po której nie miał kto jeździć,
ponieważ mieszkańcy nie mieli samochodów. Kosztem 45 mln dolarów zbudowano
wielki pas startowy dla odrzutowców, których także nie było. Zbudowano wielką
stalownię, ale zapomniano o zorganizowaniu dostaw surowca i po 3 miesiącach musiała
ona stanąć. Budowano wielkie pałace i hotele zaniedbując budowę domów mieszkalnych.
Toteż zasobne państwo szybko wyczerpało swe zasoby i stanęło wobec widma kryzysu.
W chwili uzyskania niepodległości w skarbcu znajdowały się zapasy szacowane na 560
mln dolarów; w 1966 r. państwo stanęło wobec widma niewypłacalności. Toteż w 1966
r. przywódcy armii dokonali przewrotu ratując kraj od całkowitego upadku. Nkrumach
ratował się ucieczką do Gwinei, a następnie do Rumunii, gdzie zmarł w 1972 r.
"Obalenie Nkrumacha - pisze J. Kiwerska - nie wpłynęło zasadniczo na zmianę sytuacji w
Gahanie, nie spowodowało też powrotu tego kraju na czoło państw afrykańskich w ich
międzynarodowej działalności. Rzec można, że "pochodnia rewolucji" - jak nazywano
kiedyś Ghanę - zgasła wraz z odejściem Nkrumacha, mimo wszystko jednego z
najwybitniejszych rzeczników parafrykanizmu".
W Ghanie i w innych państwach afrykańskich szerzyła się korupcja. Były one nadal
słabo rozwinięte ekonomicznie. Większość z nich miała rolniczy charakter. Za typowy
przykład skorumpowanego polityka afrykańskiego, nie liczącego się z otoczeniem,
uznano cesarza Jeana Bedela Bokassę (1921-1996). Pochodził on z francuskiej Afryki
Równikowej, od 1939 r. służył w armii francuskiej, brał udział w zwalczaniu ruchu
niepodległościowego w Wietnamie, w 1963 r. na prośbę prezydenta Davida Dacka
zwolnił się z armii francuskiej i zaciągnął się do armii Republiki Środkowo-Afrykańskiej.
Szybko zorganizował przewrót, obalił prezydenta, profesora Dacko i 1 I 1966 r. stanął
na czele państwa. W 1972 r. ogłosił się dożywotnim prezydentem. W czasie 23 lat służby
w armii francuskiej Bokassa dosłużył się stopnia kapitana. W 1974 r. nadał sobie tytuł
marszałka, a w grudniu 1977 r. koronował się na cesarza.
Dyktatura Bokassy miała bardzo ekstrawagancki charakter. Społeczeństwo
poddano surowym represjom, kultywowano ludożerstwo, przekupywano polityków
obcych, szczególnie francuskich. Diamentami ze skarbu państwa Bokassa obdarował
nawet prezydenta Francji Giscarda d'Estaing. "Masakry i zbrodnie w państwie Bokassy -
pisze J. Kiwerska - stały się zjawiskiem powszechnym. W rezultacie rozprzężenia i
grabieży spadła nawet produkcja diamentów, panował głód". Rządy Bokassy sprzykrzyły
się nie tylko mieszkańcom państwa ale również Francuzom. We wrześniu 1979 r. z
inspiracji Francji w cesarstwie Bokassy dokonano nowego przewrotu, przywrócono
rządy demokratyczne prof. dra Dacko. Bokassę najpierw wywieziono do Francji ale
następnie pozwolono mu schronić się na Wybrzeży Kości Słoniowej. W październiku
1986 r. powrócił on do kraju i był sądzony. Za potworne zbrodnie skazano go na 10 lat
więzienia, ale w 1993 r. objęła go amnestia. Zmarł w 1996 r. w rodzinnej Bandze.
Wielką sławę zdobył też przywódca Ugandy Idi Amin (1925-). Uganda objęła
obszar 243,4 km2 zamieszkany przez 6,6 mln mieszkańców. 9 X 1962 r. uzyskała
samodzielność i ukształtowała się jako państwo federacyjne, składające się z 3 królestw i
4 prowincji. Władza ustawodawcza należała do parlamentu (Zgromadzenie Narodowe),
który wyłaniał rząd. Uganda była krajem rolniczym. W walce o władzę rywalizowali ze
sobą wywodzący się z plemienia Buganda kabaka (król) Mutesa II i wywodzący się z
plemienia Lango, przywódca Kongresu Narodowego Ugandy, premier Milton Obote
(1921). W 1966 r. Obote dokonał zamachu, zawiesił konstytucję, ograniczył rolę
plemion, wprowadził centralizm i obwołał się prezydentem. W walce tej wspierał się o
siły zbrojne dowodzone przez Idi Amina, który służąc w kolonialnej armii brytyjskiej
zdobył stopień sierżanta. W styczniu 1971 r. Amin dokonał nowego zamachu, obalił M.
Obote i przejął władzę w swoje ręce, obwołując się marszałkiem i prezydentem. W 1976
r. "Wielki tata" Amin obwołał się dożywotnim prezydentem. Dyktatura Amina miała
bardzo krwawy charakter. W czasie kolejnych przewrotów stracono kilkadziesiąt tysięcy
ludzi. Walki plemienne miały bardzo zacięty charakter. Amin oparł się o szczep Kakwa.
Wymordowano wspierających Obote ludzi ze szczepu Lango. Następnie przystąpiono do
usuwania z Ugandy Brytyjczyków i Hindusów. Rozgorzała wojna domowa, która trwała
kilka lat i pochłonęła setki tysięcy ofiar. Jesienią 1978 r. Amin podjął wojnę z Tanzanią.
Przeciw Aminowi powstał wspólny front państw sąsiadujących z Ugandą i opozycji
wewnętrznej. W kwietniu 1979 r. został on pokonany i musiał ratować się ucieczką do
Libii, a następnie do Arabii Saudyjskiej. Do steru władzy w Ugandzie powrócił
wspierany przez Tanzanię Milton Obote. Rządy M. Obote trwały do 1985 r. kiedy został
on ponownie obalony.
Wojny plemienne, wojny o granicę i walki o władzę toczyły się prawie we
wszystkich nowopowstałych państwach Afryki. Rządy tych państw podejmowały
reformy, rozwijały oświatę, nacjonalizowały gospodarkę ale nie dysponowały kadrą
urzędników i przywodców politycznych. Nadal czuły się uzależnione od dawnych państw
kolonialnych. Niektóre z nich podejmowały współpracę z ZSRR, a niektóre z USA. Idea
trzeciego świata oscylującego pomiędzy dwoma obozami trwała stosunkowo krótko. Z
chwilą upadku lub śmierci jej rzeczników traciła rozmach i uznanie w świecie. Nie
uzyskała też trwałego znaczenia OJA. Konferencje państw członkowskich OJA w
Algierze (1968), Addis Abebie (1969, 1970) i następne toczyły się wokół sporów i
polemik na temat stosunku do kolejnych wojen plemiennych, charakteru podejmowanych
reform, stopnia nacjonalizacji, głosowania w ONZ itp. Na forum ONZ państwa
afrykańskie nie zajmowały jednolitego stanowiska i w głosowaniach często głosowały
zgodnie z wolą mocarstw a nie interesów krajów nowowyzowolonych i zależnych.
Rewolucja afrykańska spowodowała jednak gwałtowny wzrost liczby ludności w Afryce,
podniesienie poziomu oświaty i stanu zdrowotności oraz ożywienie działalności
politycznej.
W krajach afrykańskich ujawnili się też zwolennicy socjalizmu, którzy jak Modibo
Keita w Mali, Leopold Sedar Senghor w Senegalu czy Sekou Toure w Gwinei sądzili, że
planowa gospodarka socjalistyczna spowoduje szybkie odrobienie zaległości i wyniesie
ich kraje do rzędu państw wysoko rozwiniętych. By ten cel osiągnąć, wzywali do
tworzenia systemu monopartyjnego, zwalczania opozycji politycznej, stosowania
planowania gospodarczego.
Inni politycy, jak np. Jomo Kenyatta (1893-1978) w Kenii był zwolennikiem
gospodarki rynkowej. Odrzucał on program nacjonalizacji ale przyjął system
monopartyjny.
4. Ewolucja stosunków w Azji
Sytuacja w Azji była też bardzo skomplikowana. Większość ludów azjatyckich
odzyskała suwerenność ale nowo powstałe państwa były bardzo osłabione wojną
wyzwoleńczą oraz słabo zorganizowane. Jednocześnie nie chciały zachować starej kadry
administracyjnej, ponieważ symbolizowała ona uzależnienie kolonialne. Dominowały
nastroje nacjonalistyczne. Szczególną rolę spełniały Chiny, które obejmowały wielki
obszar i liczyły 1/4 ludności świata. Na 1,1 mld mieszkańców 94% stanowili Chińczycy.
Dominowały wyznanie buddyjskie i konfucjonizm. Nowe władze preferowały ateizm.
Zwalczano wyznania, a zwłaszcza chrześcijaństwo symbolizujące zależność od państw
europejskich. Przystąpiono do reform ekonomicznych i politycznych. Na pierwszy plan
poszła reforma rolna. Społeczeństwo chińskie w przeważającej mierze nadal było
społeczeństwem rolniczym. Na wzór radziecki wprowadzono 5-letnie cykle planistyczne.
W pierwszej pięciolatce realizowano reformę rolną (1953-1957), a w drugiej
uprzemysłowienie w oparciu o prymitywne komuny (1958-1963). Pod presją Mao
Zedonga w 1958 r. przystąpiono do realizacji tzw. "wielkiego skoku" celem
uprzemysłowienia kraju. Plan ten okazał się nierealny. W 1960 r. powrócono do reform
agrarnych.
Chiny uzyskały znaczną pomoc z ZSRR, który udzielił im kredytów i tysiące
specjalistów. Jednak stosunek KPCh do ZSRR od początku nacechowany był wielką
nieufnością. Datowała się ona jeszcze z okresu międzywojennego, gdy Stalin preferował
Czang Kai-szeka przed Mao Zedongiem. Po wojnie ZSRR zerwał z Guomindanem i nie
popierał Republiki Tajwańskiej ale nieufność nadal występowała.
Chiny Ludowe przystąpiły też do rewindykacji terenów utraconych przez Chiny w
czasie ich osłabienia na przełomie XIX i XX wieku. Dążenia rewindykacyjne obejmowały
nie tylko Tybet i pogranicze z Indiami na południu, ale też Mongolię i tereny pogranicza
z ZSRR w rejonie Kraju Ussuryjskiego. Chiny domagały się też udostępnienia im
technologii nukleranej. Tymczasem ZSRR popierał ideę tzw. nieproliferacji i nie
zamierzał przekazywać innym państwom tajemnicy broni nuklearnej. Chiny weszły w
konflikty z wieloma sąsiadami: Indiami, Nepalem, Birmą, ZSRR. Roszczenia terytorialne
Chin wobec ZSRR obejmowały obszar liczący 500 tys. km2. Chiny domagały się też
wsparcia w walce z Tajwanem i walczyły o dopuszczenie ich do udziału w pracy ONZ.
W polityce wewnętrznej likwidowano inne partie i stronnictwa zachowując system
monopartyjny. KPCh w 1960 r. liczyła 18 mln członków i uchodziła za jedną z
największych partii komunistycznych w świecie. Przywódca jej Mao Zedong po śmierci
Stalina pretendował do rangi ideologa i przywódcy ruchu komunistycznego w świecie.
Marksizm chiński miał jednak swoisty charakter. Skażony był wschodnim sposobem
myślenia i dominacją mas chłopskich. Werbalnie biorąc miał on bardzo radykalny
charakter. Chińczycy wzywali do kontynuowania walk rewolucyjnych uznając, że
"imperializm" to tylko "papierowy tygrys" i nie należy się go bać. Tymczasem
europejskie partie komunistyczne od XX Zjazdu KPZR w 1956 r. nastawiały się na
drogę przemian ewolucyjnych i nastawiały się raczej na wybory i walkę parlamentarną.
Sprzeczności ideologiczne zaostrzyły się i w 1963 r. doprowadziły do otwartej wrogości.
Trudności wewnętrzne i zewnętrzne spowodowały, iż ChRL miała trudności z
wyżywieniem swej ludności. Toteż w 1957 r. wprowadzono ograniczenie przyrostu
naturalnego. Lansowano zasady tzw. świadomego macierzyństwa, a nawet drastycznie
wzywano do ograniczenia przyrostu naturalnego. W 1959 r. od polityki tej odstąpiono,
by po paru latach, w 1962 r. powrócić do niej z nową siłą. Wobec narastającej wrogości
w stosunkach wzajemnych rząd ZSRR w 1960 r. wycofał z Chin swych doradców.
Stosunki wzajemne uległy znacznemu ograniczeniu. ChRL była ostro zwalczana przez
Stany Zjednoczone, które nadal wspierały Czang Kei-szeka oraz przez Wielką Brytanię i
Francję. Nie miały też pełnego zrozumienia i wsparcia w ZSRR i krajach demokracji
ludowej. Chińczycy inspirowali grupy rozłamowe w partiach komunistycznych w świecie
licząc na uzyskanie wsparcia z ich strony. Poczynania te uwieńczone zostały znacznymi
sukcesami w partiach azjatyckich, gdzie powstały różne organizacje i grupy
maoistowskie. Maoizm miał też wielu zwolenników wśród młodzieży studenckiej
Europy. Władze ChRL wspierały też siły rewolucyjne w Indochinach a zwłaszcza w
Wietnamie.
Wspomniane wyżej trudności spowodowały znaczny spadek autorytetu przywódcy
Mao. W tej sytuacji postanowił on oprzeć się na młodzieży i armii, gdzie działał jego
zwolennik marszałek Lin Biao (Lin Piao 1907-1970). W 1966 r. wszczęto tzw.
rewolucję kulturalną. Grupy radykalnej młodzieży tzw. hunweibinów usuwały
oskarżonych o odchylenie lub brak lojalności działaczy terenowych i szczebla
centralnego. Ludzi oskarżonych i usuwanych ze stanowisk kierowano do pracy na wieś
lub do ciężkiej pracy w przemyśle, by tam reedukowali się i uczyli od mas. Anarchizujący
ruch spowodował znaczne osłabienie władzy centralnej państwa ale uratował Mao.
Chaos rewolucyjny trwał kilka lat i zakończył się w 1976 r.
Eskalacja stosunków wzajemnych Chin z ZSRR w 1969 r. doprowadziła do
otwartego konfliktu zbrojnego w rejonie wyspy Damanskij na rzece Ussurii. W starciu
poległy setki ludzi, głównie po stronie chińskiej. Polityką zagraniczną ChRL kierował
Czu Enlai.
Poważny wpływ na sytuację w Azji Południowo-Wschodniej miały wydarzenia w
Wietnamie. Po wycofaniu się Francji z tego kraju miano przeprowadzić wybory do
parlamentu. Jednak na terenie Wietnamu Południowego powstał rząd zorientowanego
proamerykańsko Ngo Dinh Diema (1901-1963). 25 X 1955 r. proklamowano powstanie
Republiki Wietnamu z prezydentem Diemem na czele. Nowe państwo uzyskało znaczną
pomoc finansową i militarną ze strony USA. Podjęło działalność antykomunistyczną i
prokapitalistyczną. Sabotowano reformy ekonomiczne i społeczne oraz zalecenia
ustalone w Genewie w 1954 r. Do Wietnamu przybyli doradcy amerykańscy. Zajęli oni
miejsce opuszczone przez kolonizatorów francuskich. Stłumiona w 1954 r. wojna
odżywała obejmując swym zasięgiem cały kraj. Wykorzystując pretekst rzekomego
ostrzelania przez siły lewicowe amerykańskiego okrętu z Zatoce Tonkińskiej latem 1964
r. Stany Zjednoczone wysłały do Wietnamu nie tylko doradców, ale też własny
kontygent wojskowy. Lotnictwo amerykańskie prowadziło masowe naloty na tereny
podejrzane o sprzyjanie siłom lewicy, które uzyskały pomoc ze strony antyamerykańsko
nastawionych Chin.
Dążenie do ograniczenia wpływów komunistycznych w Wietnamie i stabilizowania
sytuacji w duchu kapitalistycznym prowadziły stopniowo do wznawiania działań
zbrojnych na szerszą skalę. Vietcong (komuniści) uzyskał wsparcie z Chin i ZSRR.
Wobec tego Stany Zjednoczone najpierw udzieliły ograniczonej pomocy Wiernamowi
Południowemu. Szczególną rolę spełniły formacje lotnicze lotnictwa bombardującego
oraz tzw. kawaleria powietrzna. Dysponowała ona dużą liczbą dobrze wyposażonych
helikopterów, które niszczyły punkty oporu przeciwnika i terroryzowały ludność cywilną
podejrzewaną o sympatyzowanie z Czerwonymi. Ludność zagrożonych regionów kopała
wielkie schrony, a nawet całe tunele i przenosiła życie pod ziemię. W 1969 r. zmarł
prezydent DRW Ho Chi Mingh. Następcą jego został Le Duan (1907-1986). Ginęło
wielu zabitych i rannych. Stan liczebny wojsk amerykańskich wkrótce przekroczył 1/2
miliona ludzi. Wojna przybrała totalny charakter. W toku wojny dochodziło do ekscesów
i zbrodni na ludności cywilnej. Działania te napotkały na ostrą krytykę tak w Stanach
Zjednoczonych, jak i innych krajach. W USA wielu młodych ludzi wzywanych do wojska
darło lub demonstracyjnie paliło karty powołania i odmawiało udziału w wojnie.
Tymczasem rząd doprowadził do przeniesienia działań wojennych do Laosu i
Kambodży. Objęła ona całe Indochiny. Wydawało się, że nie ma ona końca. Jednak pod
naciskiem sytuacji rząd USA podjął rokowania pokojowe z DRW w Paryżu. 27 I 1973 r.
zakończyły się one porozumieniem o zawieszeniu broni. W 1973 r. Amerykanie wycofali
się z Indochin. Fakt ten przesądził o dalszym przebiegu wojny. W styczniu 1975 r.
wojska DRW przeszły do kontrofensywy i pokonały Wietnam Południowy. 21 IV 1975
r. nowy prezydent tego państwa Nguyen Van Thieu (1923) zrezygnował z urzędu i
wyjechał na Tajwan pod opiekę Czang Kai-szeka. 30 IV 1975 r. wojska DRW wkroczyły
do Sajgonu, który przemianowano na miasto Ho Chi Mina. 2 lipca 1976 r.
proklamowano Socjalistyczną Republikę Wietnamu ze stolicą w Hanoi.
Wojna trwała więc 10 lat. Stany Zjednoczone straciły w niej około 56 tys. ludzi w
zabitych, około 200 tys. Amerykanów odniosło rany. Koszty materiałowe wynosiły 200
mld dolarów. Wietnamczycy stracili przeszło milion w zabitych i 2 mln ludzi rannych.
Wojna poważnie zaciążyła na sytuacji w świecie szczególnie na obrazie USA u ludów
azjatyckich.
Indonezja stopniowo scalała dawne Indie Holenderskie. Prezydent Sukarno
umacniał swoją pozycję w kraju i na forum międzynarodowym angażując się w ruchu
antykolonialnym i w działalności ONZ. W 1960 r. rozwiązał parlament, a w 1963 r.
powołany został dożywotnio na stanowisko prezydenta. W 1962 r. Indonezja zbrojnie
zajęła Irian Zachodni. Własność Holenderska została znacjonalizowana. Dochodziło też
do starć zbrojnych z Malezją oskarżaną o wysługiwanie się imperializmowi brytyjskiemu.
W 1964 r. Indonezja wystąpiła z ONZ. Sukarno coraz bardziej skłaniał się do
współpracy z siłami lewicy i ZSRR. Natomiast komuniści indonezyjscy przyjęli kierunek
maoistowski. W październiku 1965 r. dokonali przewrotu i obezwłasnowolnili
prezydenta. Przeciw puczystom wystąpiła armia z gen. Suharto (1921) na czele. Zdusił
on pucz zabijając około 300 tys. zwolenników lewicy. Komunistyczna Partia Indonezji
została rozgromiona. Armia ograniczyła też rolę prezydenta Sukarno. W marcu 1967 r.
gen. Suharto przejął całą władzę w swoje ręce, a rok później odsunął całkowicie Sukarno
i przejął obowiązki głowy państwa. (Na stanowisko to wybierano go w latach 1973,
1978, 1983 i 1993). Wprowadził on politykę tzw. Nowego Porządku nawiązując do
tradycji nacjonalizmu i konserwatyzmu. W 1975 r. zagarnięto należący do Portugalii
Timor Wschodni.
Indie. Po proklamowaniu niepodległości w 1947 r. Indie nadal wchodziły w skład
Brytyjskiej Wspólnoty Narodów i za głowę państwa uznawały króla brytyjskiego. 26 XI
1949 r. Zgromadzenie Konstytucyjne Indii uchwaliło konstytucję, przekształcając
państwo w republikę. Konstytucja ta weszła w życie 26 I 1950 r. W toku ostrych spięć
dokonano wymiany ludności z Pakistanem, który status republiki przyjął dopiero w 1956
r. Indie przez wiele lat zmuszone były do prowadzenia wojny z Pakistanem i ChRL o
tereny sporne. Wojny z Pakistanem toczyły się o Kaszmir, a z ChRL o tereny w
Himalajach na pograniczu z Kaszmirem i Birmą.
W 1951 r. Czu Enlai w imieniu Chin wystąpił z propozycją pokojowego
uregulowania sporu, ale premier Indii Nehru nie podjął tej kwestii, twierdząc, że problem
taki nie istnieje. Chińczycy nie rezygnowali i w 1957 r. doszło do ostrego konfliktu
terytorialnego, który w 1959 r. doprowadził do starć zbrojnych na pograniczu z
Tybetem. Po stłumieniu przez Chiny powstania w Tybecie w 1959 r. część
Tybetańczyków z Dalaj Lamą na czele schroniła się w Indiach. Konflikt narastał i w 1962
r. doprowadził do ataku Armii Czerwonej ChRL na Indie. W czasie walk Indie straciły
około 7 tys. ludzi w zabitych (1,4 tys.), rannych (1,7 tys.) i wziętych do niewoli (4 tys.).
Konflikt uregulowano w 1963 r. Walki o Kaszmir od czasu do czasu wybuchały nadal.
Indie były państwem wielonarodowościowym i wielowyznaniowym. Dochodziło w
nich często do zamachów i aktów terroru. Dominującą rolę pełnił Kongres Narodowy z
Nehru na czele, który przez 17 lat stał na czele państwa zmierzając do jego
unowocześnienia i umocnienia wewnętrznego. Odgrywał też znaczną rolę na forum
międzynarodowym, angażując się w działalności ONZ i ruchu państw Trzeciego Świata.
Sformułował zasady pokojowego rozwiązywania sporów międzynarodowych znane jako
tzw. Pacza Sila. Parę lat po jego śmierci (w 1964 r.) na czele Kongresu i rządu stanęła
jego córka Indira Gandhi (1917-1984). Dążyła ona do przekształcenia Indii w
mocarstwo regionalne. Dużo uwagi poświęciła idei uzyskania własnej bomby nuklearnej.
Cel ten Indie osiągnęły w 1974 r., i tym samym weszły do tzw. klubu atomowego.
Sytuacja wewnętrzna Indii była jednak bardzo trudna. W kraju panowały przesądy
kastowe, występowało silne bezrobocie, mnożyły się demonstracje. Liczba ludności
szybko rosła i osiągnęła stan 800 mln mieszkańców. W czerwcu 1975 r. I. Gandhi
oskarżono o nadużycia wyborcze; sąd zakazał jej przez 6 lat brać udział w życiu
publicznym. Pani premier w odpowiedzi wprowadziła stan wyjątkowy, poleciła
aresztować kilkuset opozycjonistów i wprowadziła rządy autorytarne korzystając ze
wsparcia partii komunistycznej. Jednak w 1977 r. przegrała wybory i utraciła władzę. W
latach 1977/78 była trzy razy sądzona za nadużycia i korupcję. Do władzy powróciła
dopiero w 1980 r., ale w 1984 została zamordowana.
Pierwszą na świecie kobietą premierem była nie Indira Gandhi lecz Sirimavo
Bandaranaike (1915-000). Pochodziła z rodziny arystokratycznej na Cejlonie, w 1940 r.
wyszła za mąż za Salomona Bandaranaike i zajęła się polityką. Po śmierci męża w 1959
r. stanęła na czele kierowanej przez niego Partii Wolności Sri Lanki, w 1960 r. wygrała
wybory i stanęła na czele rządu jako pierwsza kobieta premier w świecie. W 1965 r.
przegrała wybory, by ponownie wygrać w 1970 r. Głosiła program zaawansowanej
demokracji socjalistycznej i kolejny rząd utworzyła z udziałem komunistów i trockistów.
W 1972 r. parlament uchwalił nową konstytucję zmieniając nazwę państwa z Republiki
Cejlon na Sri Lankę. Na Cejlonie-Sri Lance konkurowały ze sobą różne grupy etniczne,
szczególnie Syngalezowie i Tamilowie. Pani Bandaranajke nie liczyła się specjalnie z
konstytucją i podobnie jak Indira Gandhi została oskarżona o nadużycia i przegrała
wybory.
Powstanie ChRL, Korei Północnej (KRLD), przegrana wojna w Wietnamie,
niepewna sytuacja w Indonezji i w Indiach spowodowały, że Stany Zjednoczone czuły
się zaniepokojone ofensywą komunizmu na Dalekim Wschodzie i w Azji
Południowo-Wschodniej. W związku z tym, wsparły generalnie opowiadające się po ich
stronie państwa i reżimy w Korei Południowej, Wietnamie południowym, Pakistanie, na
Filipinach, na Tajwanie. Państwom tym udzielano wsparcia bez względu na panujący w
nich reżim; organizowano zamachy i przewroty, by reżimy te umocnić.Rządy Stanów
Zjednoczonych organizowały sojusze i bloki polityczno-wojenne opasujące zagrożone
regiony: NATO, SEATO, CENTO.
Układ o Obronie Azji Południowo-Wschodniej (South East Asia Tresty - SEATO)
podpisano w Manilii w dniu 8 IX 1954 r. Wchodziły doń: Stany Zjednoczone, Wielka
Brytania, Francja, Australia, Nowa Zelandia, Syjam, Filipiny i Pakistan. Od 1951 r. Stany
Zjednoczone posiadały układ obronny z Australią i Nową Zelandią zwany ANZUS. W
dniu 24 II 1955 r. Turcja podpisała z Irakiem układ zwany Paktem Bagdadzkim. Do
paktu tego przystąpiły następnie: Wielka Brytania, Pakistan i Iran. W 1959 r. Irak
wycofał się z układu. Nazwę paktu zmieniono na CENTO (Central Treaty Organisation)
czyli Pakt Centralny. Rewolucja w Iranie w 1979 r. spowodowała rozpad układu.
5. Ameryka Łacińska i kryzys kubański 1962 roku
Wojna spowodowała znaczne przyspieszenie rozwoju ekonomicznego państw
Ameryki Łacińskiej oraz znaczne ich skonsolidowanie ze Stanami Zjednoczonymi.
Umocniła się idea panamerykanizmu. Stopniowo uwalniały się kolejne regiony spod
władzy państw kolonizujących. W czasie konferencji w Rio de Janeiro w 1947 r.
podpisano układ o wzajemnej pomocy pomiędzy USA i krajami południa. Niezależnie od
tego z poszczególnymi państwami podpisywano układy dwustronne. W 1948 r. z
inicjatywy USA utworzono Organizację Państw Amerykańskich (OPA). Została ona
całkowicie zdominowana przez Stany Zjednoczone. Rządy bardziej niezależne usuwano
w drodze puczów lub przewrotów. W czerwcu 1954 r. obalono rząd J. A. Guzmana w
Gwatemali, kontrolowano działalność Brazyli, Peru i innych państw.
Pewną niezależność utrzymywała Argentyna, gdzie w czasie wojny utrzymywały
się sympatie proniemieckie i antyalianckie. W połowie roku 1944 stanowisko
wiceprezydenta Argentyny objął Juan Domingo Peron (1895-1974), który sformował
własną doktrynę polityczną i zdobył wielką popularność. W 1946 r. wygrał wybory i
objął stanowisko prezydenta, które pełnił do 1955 r. Peron był populistą, umiejętnie
wykorzystywał związki zawodowe i reformy społeczne. Znaczną pomoc okazała mu jego
żona Evita Peron, która zdobyła wielką popularność jako spikerka radiowa.
Organizowała ona ruch związkowy i kobiecy oraz zajmowała się polityką socjalną
państwa. Zmarła w 1952 r. na raka, poważnie osłabiając pozycję męża.
Peronizm spowodował pewne uniezależnienie Argentyny od USA i umocnienia jej
samodzielności politycznej. Peron nie spowodował jednak przyspieszenia rozwoju
gospodarczego i nie rozwiązał palących problemów społecznych. Wpływy jego
stopniowo topniały. Przeciw niemu działały też tajne służby Stanów Zjednoczonych.
Przeciw wystąpiła też hierarchia kościelna, ponieważ w 1954 r. wprowadził legalizację
rozwodów. Wobec narastających demonstracji i buntów zastosowano represje.
Wprowadził także zaostrzoną cenzurę. We wrześniu 1955 r. do buntu przyłączyły się
koła wojskowe. Peron musiał ustąpić. Przez pewien czas przebywał na terenie krajów
amerykańskich, a w 1960 r. osiadł w Hiszpanii. Tymczasem w Argentynie kontynuowali
działalność jego zwolennicy tworząc silny ruch peronizmu. Wygrali oni wybory w 1973
r. Peron wrócił do Argentyny i ponownie objął stanowisko prezydenta. Po roku zmarł, a
rządy objęła po nim jego druga żona Maria, Estela Martinez zwana Izabelitą. Po dwóch
latach rządów peronistów po władzę ponownie sięgnęło wojsko, które w marcu 1976 r.
obaliło Izabelitę i przywróciło dyktaturę armii.
Bardziej dramatyczny przebieg miały wydarzenia na Kubie. Była to mała wyspa
licząca zaledwie 115,5 tys. km2 obszaru, zamieszkanego przez około 7 mln
mieszkańców. Gęstość zaludnienia wynosiła 61 osób na 1 km2. Do 1899 r. była to
kolonia hiszpańska.
Stany Zjednoczone odegrały wybitną rolę w wyzwoleniu Kuby spod zależności od
Hiszpanii w końcu XIX w. W 1901 r. do konstytucji Kuby wprowadzono jednak
poprawkę Platta, na mocy której na Kubie miała znajdować się amerykańska baza
wojenna w Guatanamo. Kuba została uzależniona od USA. Uzależnienie to wzmacniał
fakt, iż gospodarka Kuby miała monokulturowy charakter; opierała się o plantacje
trzciny cukrowej. Odbiorcą cukru były Stany Zjednoczone. Kuba leżała w pobliżu
Florydy i stopniowo przekształcała się w region wczasowy USA. Rozwijano hotele,
domy gry, domy publiczne. Inne dziedziny gospodarki nie miały rynku zbytu. W 1925 r.
na Kubie władzę przejęła junta wojskowa gen. Gerarda Machado. W tej sytuacji w 1933
r. na Kubie wybuchła rewolucja. Ustalono nowe rządy i anulowano poprawkę Platta do
konstytucji. Jednak jesienią tegoż roku władzę znów przejęli wojskowi z sierżantem
Fulgecio Batistą (1901-1973) na czele. Rządził on z przerwami w latach 1944-1952 aż
do roku 1958. Batista wprowadził reżim brutalny i terrorystyczny. Większość
społeczeństwa odnosiła się krytycznie do rządu i jego koncepcji rozwojowych. Batista
wszedł w kontakt z kapitalistami amerykańskimi i stanowił ich osłonę. W kraju panowało
bezrobocie, analfabetyzm, głód i nędza. Grasowały różne choroby i epidemie. Rewolucja
kubańska dojrzewała długi czas. Społeczeństwo było politycznie rozbite i uzależnione.
Rewolucji dokonał Fidel Castro-Ruz (1926). Był on synem zamożnego plantatora.
W 1952 r. ukończył studia prawnicze i podjął działalność w duchu
liberalno-demokratycznym. Wystąpił z żądaniem, by sąd uwięził Batistę za złamanie
konstytucji. Wobec tego, że petycję jego odrzucono przystąpił do działań bezpośrednich.
W 1953 r. zorganizował grupę idealistycznie usposobionej młodzieży i podjął atak na
koszary wojskowe Moncada w Santiago de Cuba. Wojsko jednak opanowało sytuację, a
zamachowcy zostali aresztowani i postawieni przed sądem, który skazał ich na wiele lat
więzienia. W więzieniu znalazło się 122 ludzi z tej grupy. Castro dostał wyrok 15 lat
więzienia. W czasie procesu wygłosił on zasadnicze przemówienie krytycznie oceniające
sytuację w państwie i politykę dyktatora. 15 V 1955 r. objęła go amnestia i został
uwolniony. Wyjechał do Meksyku i tam zorganizował grupę ludzi gotowych do walki z
dyktaturą. Po ich przeszkoleniu w listopadzie 1956 r. udał się z nimi na Kubę i podjął
walkę partyzancką. Z grupy 82 przeszkolonych ludzi na Kubę dotarły tylko 22 osoby.
Grupka ta porwała za sobą masy zniecierpliwionego chłopstwa i w czasie 3 lat
opanowała sytuację na całej wyspie. Organizowano oddziały partyzanckie, opiekę
lekarską dla ludności, system oświatowy. Zapowiedziano przeprowadzenie reformy
rolnej i demokratyzację stosunków. Do rewolucjonistów przystępowały coraz to nowe
grupy zwolenników. Zwolennicy Castro nazywali sie Ruchem 26 lipca (dzień ataku na
koszary w Moncada). 20 VII 1958 r. utworzono Front Ludowy obejmujący 9 różnych
partii i stowarzyszeń. Generalnie nawiązywano do tradycji rewolucjonistów z XIX w. z
JosMarti na czele. Działająca na Kubie Komunistyczna Partia Kuby nie została
zaproszona do udziału we FL. Komuniści do 1958 r. traktowali Ruch 26 lipca jako
konkurencję i nie udzielili mu wsparcia.
W końcu roku 1958 partyzanci opanowali wiele miast ze stolicą włącznie. Batista
uciekł za granicę, a Castro w dniu 1 I 1959 r. proklamował przywrócenie rządów
demokratycznych. Obok Fidela Castro znaczną rolę w walce odegrał jego brat Raul,
Ernesto de la Serna Guevara (1928-1967), zwany Che Guevara i inni.
W pierwszych miesiącach Castro działał poza rządem, który miał liberalny
charakter. Podejmowane reformy miały bardzo ograniczony charakter. Castro domagał
się, by rząd działał szybciej i sprawniej. Doszło do konfliktu i usunięcia liberałów. W
maju 1959 r. powołano rząd bardziej radykalny z Castro na czele i przyspieszono tempo
reform. Rok 1959 nazwano rokiem wyzwolenia, rok 1960 rokiem reformy rolnej, rok
1961 rokiem pierwszego planu gospodarczego, lata od 1962 latami uprzemysłowienia.
Na mocy ustawy o reformie rolnej z 17 V 1959 r. powołano do życia Narodowy
Instytut Reformy Rolnej. Odebrano ziemię posiadaczom mającym ponad 400 ha ziemi i
nadzielono nią nieodpłatnie chłopów małorolnych lub bezrolnych. Przystąpiono do
studiów zmierzających do likwidacji gospodarki monokulturowej i wyszukania upraw
najbardziej odpowiednich dla gleby i klimatu Kuby. Zlikwidowano system pośredników
handlowych i wprowadzono sklepy ludowe czyli spółdzielnie. Kubę podzielono na 28
stref rolniczych.
Reforma rolna i nacjonalizacja zakładów przemysłowych godziła w dużym stopniu
we właścicieli zagranicznych, w tym obywateli USA, którzy protestowali przeciw tej
polityce. W dniu 21 XI 1959 r. wydano ustawę o nacjonalizacji rafinerii ropy naftowej.
Większość rafinerii znajdowała się w ręku właścicieli amerykańskich. W tej sytuacji rząd
USA 27 V 1960 r. ogłosił komunikat informujący o wprowadzeniu przez USA bojkotu
zarządzeń nowych władz kubańskich. Stany Zjednoczone zastosowały wobec Kuby
blokadę ekonomiczną: przestały zakupywać produkowane na Kubie towary oraz
zablokowały finanse.
W lipcu 1960 r. Castro znacjonalizował wszystkie posiadłości amerykańskie na
Kubie, zaostrzył stosunki wewnętrzne i zacieśnił współpracę z ZSRR i krajami
demokracji ludowej. Stosunki dyplomatyczne Kuby z ZSRR nawiązano w dniu 8 V 1960
r., a z Polską 14 VI 1960 r. Natomiast rząd USA zerwał stosunki dyplomatyczne z Kubą
w dniu 3 I 1961 r. Na zapytanie w ONZ czy Castro jest komunistą Chruszczow
odpowiedział: "Nie wiem, czy jest on komunistą, wiem jednak, że ja jestem Fidelistą". 9
III 1962 r. przeprowadzono połączenie Ruchu 26 lipca z KPK i utworzono jednolitą
partię rewolucyjną Kuby. Rzecznikiem współpracy z komunistami i ZSRR był brat Fidela
Raul.
W dniu 1 V 1961 r. Castro oficjalnie proklamował zerwanie z liberalizmem i
przejście do budowy podstaw socjalizmu na Kubie. Skorzystał z pomocy wielu
specjalistów radzieckich. Szeroko zakrojoną współpracę z Kubą podjęła też NRD, która
wysłała swoich specjalistów i udzieliła pomocy gospodarczej.
Przywódcy ZSRR uznali, że Kuba stanowi ważny przyczółek w ich polityce
rewolucjonizowania Ameryki Łacińskiej i udzielili jej znacznej pomocy w zakupie
produkowanych przez nią towarów. Udzielono jej bezpośrednich pożyczek. W tej
sytuacji rząd Stanów Zjednoczonych uznał, że nowe rządy na Kubie stanowią poważne
zagrożenie nie tylko dla USA, ale dla całego regionu. Przeciw rządowi Kuby podjęto
szereg akcji zmierzających do jego destabilizacji oraz zablokowano wszelką współpracę
gospodarczą z tym krajem. Udzielono też wsparcia emigracyjnym przeciwnikom Castro.
W kwietniu 1961 r. uzbrojeni i przeszkoleni emigranci wspierani logistycznie przez
wywiad USA podjęli bezpośrednią próbę opanowania Kuby i usunięcia reżimu Castro.
Armia licząca 1500 uzbrojonych ludzi wylądowała w Zatoce Świn, ale napotkała dobrze
zorganizowaną obronę i została odparta. Wielu atakujących dostało się do niewoli.
Niepowodzenie tej akcji spowodowało zaostrzenie i tak już trudnych stosunków Kuby z
USA. Castro, by zagwarantować stabilność swych rządów, zaczął zabiegać o pozyskanie
pomocy militarnej ZSRR. Skorzystali z tego politycy ZSRR. Postanowili oni zmontować
na Kubie wyrzutnie rakiet zaopatrzonych w głowice atomowe. Wywiad amerykański
szybko wykrył te prace. Administracja J. F. Kennedy'ego uznała ten fakt za poważne
zagrożenie bezpieczeństwa swego państwa i wyzwanie ze strony ZSRR i komunizmu.
Psychoza wojenna osiągnęła szczyt.
W dniu 22 X 1962 r. prezydent Kennedy ogłosił komunikat informujący o
wykryciu na Kubie radzieckich wyrzutni rakietowych, wzmocnił bazę amerykańską w
Guantanamo i zapowiedział blokadę Kuby. Powszechnie obawiano się wybuchu kolejnej
wojny światowej. Do akcji mediacyjnych włączyli się papież Jan XXIII i sekretarz
generalny ONZ U Thant. Oba mocarstwa powstrzymały się jednak od ostatecznych
kroków. ZSRR zawrócił okręty radzieckie płynące na Kubę i zobowiązał się do usunięcia
wyrzutni rakietowych, a Stany Zjednoczone wycofały swoje rakiety z Turcji, by nie
zagrażały one ZSRR.
Kuba uzyskała gwarancje USA. Pomiędzy Białym Domem i Kremlem
zainstalowano bezpośrednie połączenie tzw. gorącą linię. W ślad za tym w 1963 r.
podpisano porozumienie o ograniczeniu doświadczeń z bronią jądrową. Kryzys kubański
w świecie uznano za porażkę ZSRR, który musiał zrezygnować ze swej polityki wobec
Ameryki Łacińskiej i ograniczyć pomoc dla Kuby do broni konwencjonalnej. Fakt ten
osłabił pozycję Chruszczowa w ZSRR i w międzynarodowym ruchu robotniczym i
doprowadził do jego upadku jesienią 1964 r.
Dyktatura Fidela Castro na Kubie przez wiele lat cieszyła się znacznym poparciem
społeczeństwa Kuby. Amerykanie podejmowali wielokrotnie próby zamordowania
Castro, ale wszystkie skończyły się niepowodzeniem.Blokada USA i ograniczenie
pomocy ZSRR spowodowały jednak, iż zapowiedzi wzrostu ekonomicznego i
podniesienie stopy życiowej Castro nie udało sie zrealizować. Stopniowo poparcie to
malało. Rewolucjoniści kubańscy podejmowali wiele wysiłków, by swoje doświadczenia
przenieść do innych krajów Ameryki Łacińskiej, nie uzyskując w tym zakresie także
większych efektów.
Bliski współpracownik Fidela Castro, Argentyńczyk, lekarz Che Guevara podjął
próbę powtórzenia rewolucji kubańskiej w Afryce (Kongo), Argentynie i w Boliwii,
gdzie 9 X 1967 r. został zamordowany przez oddziały rządowe po wzięciu go do
niewoli. Che Guevara zdobył wielką popularność w kołach rewolucyjnej młodzieży w
skali światowej; w latach sześćdziesiątych stał się jej bożyszczem. Inni rewolucjoniści
kubańscy działali na terenie kolonii portugalskich w Afryce i w innych regionach świata.
Kuba znalazła się w bardzo trudnej sytuacji. Powszechnie uznano ją za wroga
społeczności kapitalistycznej. Stała się synonimem bezwzględnej walki rewolucyjnej i
synonimem zła. Fidela Castro w kołach kapitalistycznych uznano za człowieka bez zasad
moralnych i etycznych; ośmieszano go i kompromitowano. Do 1990 r. Kuba korzystała z
ograniczonej pomocy ekonomicznej ZSRR. Cierpiała na brak masy towarowej i
perspektyw rozwojowych. Fidel wygłaszał długie przemówienia i obiecywał upadek
kapitalizmu w skali globalnej w świecie.
VI. REWOLUCJA SPOŁECZNA I IDEOWO-POLITYCZNA LAT
SZEŚĆDZIESIĄTYCH
1. Eksplozja demograficzna i przemysłowa
Cechą charakterystyczną rozwoju powojennego świata było gwałtowne przyspieszenie
wzrostu liczby mieszkańców. Szczególnie szybko rosła liczba mieszkańców w krajach Azji,
Ameryki i Afryki.
Tabela nr 65
Liczba ludności w świecie w rozbiciu na poszczególne kontynenty w latach 1950-1970
(w milionach)
Lp.
Region
Lata
Przyrost w %
1950
1960
1965
1970
1750-1960
1960-1970
1
Europa
Wschodnia
Południowa
Zachodnia
Północna
392
89
109
122
72
425
97
118
134
76
445
100
123
143
79
462
104
128
149
81
8,4
9,0
8,2
9,8
8,6
8,7
7,2
8,5
11,2
6,2
2
Azja bez ZSRR
Wschodnia
Połudn.-Wsch.
Południowa
Połudn.-Zach.
1355
675
173
450
75
1645
780
219
553
932
1833
852
249
625
107
2056
930
287
716
123
21,4
187,7
26,6
22,9
24,0
25,0
19,2
31,2
29,5
32,2
3
Afryka
Północna
Wschodnia
Centralna
Zachodnia
Południowa
217
51
62
25
64
14
270
65
77
30
80
17
303
75
86
32
90
20
344
87
98
36
101
23
24,4
27,5
24,2
20,0
25,0
28,6
27,8
33,8
27,3
20,0
26,0
27,8
4
Ameryka
Północna
Środkowa
Południowa
328
166
52
110
412
199
68
145
460
214
80
166
513
228
93
190
25,6
19,9
30,8
31,8
23,8
14,6
36,8
31,0
5
Australia
4
6
7
7
8,3
8,8
6
Oceania
8
10
11
12
25,0
20,0
7
ZSRR
180
214
231
243
18,0
13,6
Razem
2485
2982
3289
3635
20,0
21,8
Źródło: Narodonasielenije stran mira. Sprawocznik pod red. prof. B. C. Urłanisa.
Moskwa 1974, tabela 8 na s. 44.
Po II wojnie światowej nastąpiło też przyspieszenie procesów rozwoju
ekonomicznego ośrodków pozaeuropejskich. Już I wojna światowa spowodowała spadek
roli i znaczenia państw europejskich w gospodarce światowej na rzecz Stanów
Zjednoczonych. II wojna światowa proces ten pogłębiła. Obok Stanów Zjednoczonych, na
mapie gospodarczej świata pojawiły się Japonia, Kanada, Korea i inne państwa.
Tabela nr 66
Potencjał ekonomiczny głównych państw kapitalistycznych w 1965 r.
Państwo
Obszar
w tys. km2
Ludność
w mln
Gęstość
zaludnienia*
Produkt
globalny
w mld dol.
Produkt na
1 mieszk.
w dol.
USA
RFN
Wielka Brytania
Francja
Japonia
Włochy
9363,4
248,0
244,0
547,0
97,7
301,2
194,5
59,0
54,5
49,0
102,3
51,5
21
238
224
89
277
171
692
112
99
94
87
57
3558
1905
1813
1900
850
1103
* Gęstość zaludnienia mierzona ilością osób na 1 km2 powierzchni kraju
Udział tych państw w globalnej produkcji przemysłowej ciągle się zmieniał. Było tego
wiele przyczyn. Udział ten wyznaczał jednak pozycję i rangę poszczególnych państw, określał
możliwości ich aktywności na forum międzynarodowym.
Jak z poniższej tabeli wynika w 1950 r. Stany Zjednoczone dawały ponad połowę
przemysłowej produkcji świata kapitalistycznego. W latach następnych nastąpiła odbudowa
przemysłu w Niemczech i w Japonii i udział Stanów Zjednoczonych znacznie się obniżył,
niemniej jednak nadal wynosił on 40%. Systematycznie natomiast spadał udział w gospodarce
świata Wielkiej Brytanii i Francji. Włosi utrzymywali ten sam poziom, a nawet nieco
poprawili swoją lokatę. W kapitalistycznym świecie ukształtowały się 3 główne ośrodki
rozwoju, a mianowicie: 1) Stany Zjednoczone, 2) Europa Zachodnia i 3) Japonia.
Tabela nr 67
Udział głównych państw kapitalistycznych w globalnej produkcji przemysłowej świata
w odsetkach
Rok
Kraj
USA
RFN
Japonia
W. Brytania
Francja
Włochy
1938
1950
1960
1971
41,4
54,6
44,1
40,4
-
6,6
8,7
9,8
4,8
1,6
3,9
9,8
12,5
11,6
9,4
7,1
6,0
4,4
4,9
4,9
3,0
2,5
3,4
3,5
Największe tempo przyrostu (296) osiągnęła Japonia, a najniższe (38 punktów) Anglia.
Stany Zjednoczone zajmowały przedostatnią pozycję. W 1965 r. produkcja przemysłowa
Europy stanowiła 32,3% globalnej produkcji świata, podczas gdy produkcja Stanów
Zjednoczonych aż 46%.
Tabela nr 68
Tempo wzrostu produkcji przemysłowej głównych państw kapitalistycznych w latach
1959-1969 (Rok 1963 = 100)
Rok
Kraj
Japonia
Włochy
RFN
Francja
USA
W. Brytania
1959
1969
Przyrost
56
222
296
66
140
112
78
140
85
78
142
82
85
139
64
89
123
38
Tabela nr 69
Udział głównych państw kapitalistycznych w światowym eksporcie w %
Rok
Kraj
USA
RFN
Japonia
W. Brytania
Francja
Włochy
1938
1950
1960
1971
13,9
18,3
17,9
14,0
9,6*
3,6
10,0
12,6
5,1
1,5
3,6
7,8
10,5
11,0
8,8
7,2
4,0
5,6
6,0
6,6
-
2,1
3,2
4,9
* = Niemcy
W 1969 r. udział Europy spadł do 30,9%, a USA do 43,7%; w 1972 r. relacja ta
wynosiła 32,2% i 40,8%. Rosło znaczenie krajów azjatyckich, a szczególnie Japonii. W
Europie szczególnego znaczenia nabrała RFN, która przeżywała okres tzw. cudu
gospodarczego, wysuwając się na przełomie lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych do
czołówki światowej. Stosunkowo słabo rozwijały się natomiast państwa afrykańskie i
południowoazjatyckie.
Jak z tabeli wynika, najbardziej dynamicznie rozwijał się eksport RFN i Japonii.
Poważny regres wystąpił w handlu zagranicznym USA i Wielkiej Brytanii. Stagnację
przeżywały Włochy i Francja.
O bogactwie i stabilności pozycji gospodarczej poszczególnych krajów świadczyły
posiadane przez nie zapasy złota.
Tabela nr 70
Zapasy złota i rezerw walutowych głównych państw kapitalistycznych w %
Rok
Kraj
USA
RFN
Japonia
W. Brytania
Francja
Włochy
1938
1950
1960
1971
51,8
49,8
31,9
22,1
0,4*
0,4
11,6
9,3
10,3
1,2
5,5
6,8
9,9
7,1
6,1
3,3
10,3
1,6
3,7
5,0
10,3
1,2
5,5
6,8
* Niemcy
Zapasy złota były płynne. Niemniej jednak koncentracja ich w określonych krajach
miała swoją szczególną wymowę. Na gromadzenie ich mogły sobie pozwolić tylko
najbogatsze państwa.
2. Wyzwanie radzieckie
Do 1953 r. ZSRR cechował się głównie sukcesami militarnymi i podbojami
terytorialnymi. Pod względem gospodarczym ustępował on natomiast bezwzględnie
głównym, uprzemysłowionym krajom kapitalistycznym. Ekipa Chruszczowa zdawała sobie
sprawę z decydującej roli zaplecza gospodarczego. W latach 1953-1955 przeprowadzono
szereg reform, zmierzających do wycofania się z różnych błędnych decyzji okresu
stalinowskiego. Próbowano ograniczyć wyścig zbrojeń i rywalizację z państwami
kapitalistycznymi celem przeznaczenia większych środków na cele gospodarcze. Armię
zredukowano o około 2 mln ludzi. W pierwszym etapie w latach 1954-1955 podjęto głośno
reklamowaną kampanię na rzecz zagospodarowania nieuprawianych dotąd, dziewiczych
obszarów Kazachstanu i Syberii. Dodatkową uprawą objęto około 44 mln ha ziemi. Liczono,
że w ten sposób zapewniona zostanie samowystarczalność w zakresie wyżywienia. Do tego
czasu ZSRR sprowadzał duże ilości zboża z zagranicy. Na ziemie dziewicze wysyłano całe
brygady młodzieży. Nie przygotowano jednak odpowiednich kadr oraz nie zorganizowano
zaplecza i infrastruktury. Zboża nie potrafiono zebrać i przechować. Po kilku latach okazało
się, że efekt akcji jest bardzo nikły. Związek Radziecki nadal importował zboże. W czasie
wizyty w USA w 1959 r. Chruszczow zapalił się do uprawy kukurydzy. Od tego czasu stał
się gorącym orędownikiem tej uprawy i zalecał ją stosować bez względu na to, czy warunki
glebowe i klimatyczne na to pozwalały, czy nie.
W czasie XXI Zjazdu KPZR w 1959 r. uchwalono założenia planu 7-letniego na lata
1959-1965. Wysunięto w nim hasło doścignięcia w produkcji rolniczej i przemysłowej
rozwiniętych krajów kapitalistycznych. Podjęto szeroko zakrojoną akcję propagandową i
rozwinięto różne inicjatywy gospodarcze. Odniesiono też szereg spektakularnych sukcesów,
umacniających autorytet i znaczenie ZSRR na forum międzynarodowym. W 1954 r. ZSRR
zbudował pierwszą w świecie elektrownię atomową, a w 1957 r. atomowy lodołamacz. 4 X
1957 r. ZSRR wystrzelił w kosmos pierwszego sztucznego satelitę ziemi. Wreszcie 12 IV
1961 r. Jurij Gagarin (1934-1968) na statku "Wostok" po raz pierwszy w ciągu 108 minut
obleciał Ziemię dookoła.
Twierdzono, że ZSRR wykorzysta energię atomową i nową technikę rakietową w
celach pokojowych, dla dobra całej ludzkości. Podjęto rokowania z państwami tzw. klubu
atomowego w sprawie zakazu rozprzestrzeniania broni atomowej. Układ taki podpisano 5
VIII 1963 r. Na tym tle znacznemu pogorszeniu uległy stosunki radziecko-chińskie, ponieważ
przywódcy chińscy żądali udostępnienia im technologii produkcji broni atomowej.
W dniach 17-31 X 1961 r. w Moskwie obradował XXII Zjazd KPZR. Obradował on
w atmosferze wielkiego optymizmu. Chruszczow wygłosił długi referat programowy, w
którym ponownie oskarżył Stalina i jego rządy o spowodowanie przedłużenia stanu zacofania
ZSRR wobec rozwiniętych państw kapitalistycznych, zapowiedział daleko idące reformy
administracyjne i stwierdził, że przeprowadzenie reform gospodarczych pozwoli ZSRR w
ciągu 20 lat wyprzedzić Stany Zjednoczone w produkcji przemysłowej w przeliczeniu na
głowę mieszkańca. Chruszczow przejawiał zawrót głowy od sukcesów. W referacie podano
szczegółowo ile i jakich towarów ZSRR będzie produkować w 1980 r., w porównaniu ze
Stanami Zjednoczonymi. Propagandziści radzieccy głosili, że system kapitalistyczny
wyczerpał już swoje możliwości rozwojowe, że przyszłość należy do komunizmu. Po
zjeździe trumnę ze zwłokami Stalina usunięto z Mauzoleum na Placu Czerwonym,
pozostawiając w nim tylko Lenina. Stalinogród przemianowano w Wołgograd. W miejsce
Stalina zaczęto chwalić Chruszczowa. Nakręcono specjalny film propagandowy pt. "Nasz
Nikita Siergiejewicz". Była to próba przejścia do kultu Chruszczowa. Przywódca ten jednak
nie miał charyzmy. Powszechnie kpiono z różnych jego wypowiedzi i posunięć. Działalność
jego miała bardzo impulsywny charakter. Wiele jego posunięć było dość nierozważnych.
Podejmował on różne kampanie i szybko się z nich wycofywał. W jego działalności
występowało wiele sprzeczności. W polityce zagranicznej w dobie Chruszczowa pogorszyły
się stosunki ZSRR z USA, RFN i ChRL. Reformy wewnętrzne godziły w niepodważalną
dotąd pozycję biurokracji i tzw. kompleksu przemysłowo-militarnego.
Fakty te spowodowały, iż część przywódców ZSRR i wojska zawiązała spisek i 14 X
1964 r. zmusiła Chruszczowa do ustąpienia z zajmowanych stanowisk. Miejsce jego zajął
Leonid Ilicz Breżniew (1906-1982). Objął on stanowisko sekretarza generalnego KC KPZR.
Był to człowiek przeciętny, ale bardzo silnie powiązany z aparatem partyjnym. Ponadto był
bardzo próżny i łasy na różnego rodzaju pochwały i odznaczenia. Stał się wygodnym
figurantem obdzielanym szczodrze przez działających przy nim kolegów różnymi tytułami,
orderami i pochwałami. Za nim stała ekipa kompleksu przemysłowo-militarnego, która
niepodzielnie przejęła w swoje ręce całość władzy w państwie, hamując reformy społeczne.
Stanowisko premiera na wiele lat objął przedstawiciel przemysłu zbrojeniowego, inż. Aleksiej
Nikołajewicz Kosygin (1904-1980). Zabroniono wypowiadać się krytycznie o przeszłości, by
nie "kalać własnego gniazda". Książki krytykujące Stalina i dawny system kultu jednostki
wycofano z obiegu. Znaczne środki przeznaczono na rozwój przemysłu zbrojeniowego,
podbój kosmosu, budowę ośrodków atomowych. Budowano całe tajne miasta. Przemysł
zbrojeniowy miał bardzo utajniony charakter. Rozwijane w nim technologie nie przenikały do
przemysłu cywilnego i gospodarki narodowej. Pochłaniał on olbrzymie środki, ale nie
przynosił większych efektów; pracował na zaspokojenie własnych potrzeb.
Bardzo wolno podnosił się poziom kulturalny i techniczny ogółu ludności.
Społeczeństwo ZSRR nadal było izolowane od reszty świata, żyło w swoistym getcie.
ZSRR obejmował obszar 22,4 mln km2. W 1959 r. mieszkało tam 208,8 mln ludzi,
spośród których 100 mln, to jest 48% mieszkało już w miastach. W 1971 r. liczba
mieszkańców wzrosła do 246,3 mln. W miastach mieszkało już 142,6 mln osób, to jest 58%
ogółu. Jednak w 1959 r. na 100 mieszkańców nadal przypadało tylko 45 mężczyzn. Liczba
miast liczących ponad 1 mln mieszkańców wzrosła do 10. Poważnie rozwinął się przemysł
ZSRR. Globalna jego produkcja w 1970 r. była 13 razy większa niż w 1913 r. W 1970 r.
przemysł dał 60% globalnego produktu społecznego, podczas gdy rolnictwo tylko 16%.
Produkowano coraz więcej. Było to jednak wciąż za mało i bardzo złej jakości. Bardzo niska
była wydajność pracy i słaba konkurencyjność.
Tabela nr 71
Wzrost produkcji niektórych surowców i wyrobów przemysłowych w ZSRR w latach
1945-1971
Produkt
Rok
energia elektr.
w mld kWh
ropa naftowa
w mln ton
gaz
w mld m3
węgiel
w mln ton
surówka żelaza
w mln ton
stal
w mln ton
1945
1955
1971
170,0
740,0
800,0
19,4
70,8
377,0
3,4
10,4
212,0
149,0
390,0
641,0
8,8
33,3
89,5
12,3
45,3
121,0
Źródło: Strany mira. Kratkij politiko-ekonomiczesoj sprawocznik. Moskwa 1975, 4-
10; CCCR w cifrach w 1961 godu. Kratkij statisticzeskij sbornik. Moskwa 1961.
Był to poważny wzrost ilościowy. Jednak w porównaniu z rozwiniętymi państwami
kapitalistycznymi było to nadal za mało. Zapowiedź Chruszczowa i XXII Zjazdu KPZR o
prześcignięciu USA nie została nigdy zrealizowana. Potencjał gospodarczy ZSRR nie został
wykorzystany. Przeszkadzał w tym wadliwy system społeczny i związana z nim zła
organizacja oraz niska wydajność pracy. Radziecki potencjał gospodarczy stosunkowo słabo
był też powiązany z gospodarką krajów uzależnionych od ZSRR. Udział tych krajów w
światowej produkcji przemysłowej wzrósł z 20% w 1950 r. do 38% w 1965 r.
Tabela nr 72
Udział krajów bloku socjalistycznego w światowej produkcji niektórych surowców i
wytworów przemysłowych w latach 1950-1965 r.*
Rok
Energia elektr.
Węgiel kam.
Stal
Nawozy szt.
Cement
Traktory
Cukier
1950
1965
14,9
22,4
28,8
50,3
19,3
29,3
17,9
29,3
16,1
28,1
27,4
30,2
16,5
32,2
Żródło: tamże.
* Energia elektr. w mld kwh, a reszta produktów w mld ton.
Od 1949 r. istniała formalnie Rada Wzajemnej Pomocy Gospodarczej (RWPG).
Działalność podjęła dopiero w 1953 r. Skupiała ona kraje socjalistyczne, ale była całkowicie
zdominowana przez menadżerów radzieckich i zbiurokratyzowana. Nie stanowiła ona
czynnika stymulującego i przyśpieszającego rozwój ekonomiczny bloku jako całości.
3. Pozycja Stanów Zjednoczonych
Stany Zjednoczone obejmowały obszar 9 363,4 tys. km2 i liczyły 190 mln
mieszkańców. Dysponowały własnymi zasobami surowców oraz kontrolowały olbrzymie
obszary zależne. Zdobyły dominującą pozycję w świecie kapitalistycznym i usiłowały ją
rozciągnąć na pozostałe obszary, w czym przeszkadzał im Związek Radziecki. Do 1960 r.
prezydentem USA był gen. Eisenhower. Administracja państwa znajdowała się w ręku Partii
Republikańskiej. Eisenhower zapowiedział stworzenie Ery Dobrego Samopoczucia. W
dalszym ciągu rozbudowywano przemysł i rozwijano rolnictwo. W 1958 r. utworzono
Krajową Agencję Aeronautyki i Przestrzeni Kosmicznej (NASA). W tym samym roku
wystrzelono pierwszego sztucznego satelitę (Eksplorer I). 5 V 1961 r. miał miejsce lot
pierwszego amerykańskiego astronauty. Amerykańskie koncerny naftowe kontrolowały
wydobycie i dystrybucję ropy naftowej w skali globalnej. W 1959 r. do federacji przyjęto
Alaskę (3 I) i Hawaje (18 I), jako kolejne 49 i 50 stany. W tym samym roku wybuchła
rewolucja na Kubie i Stany Zjednoczone zerwały stosunki dyplomatyczne z tym państwem.
W Stanach nadal narastała propaganda antykomunistyczna. Z jednej strony potęgował się
bunt ludności murzyńskiej, z drugiej działała Komisja Badania Lojalności obywateli wobec
państwa. Partia komunistyczna w 1954 r. została zdelegalizowana i właściwie przerwała swą
działalność.
Poważną rolę w państwie odgrywał kompleks przemysłowo-militarny. Wspierano
Chiny Czang Kai-szeka, RFN, Izrael, Koreę Południową, Wietnam Południowy. Tworzono
nowe pakty i bloki wojskowo-polityczne. W styczniu 1957 r. prezydent Eisenhower
proklamował doktrynę wypełnienia próżni, powstałej na Bliskim Wschodzie na skutek
załamania się agresji Anglii, Francji i Izraela na Egipt. Komplikowała się natomiast sytuacja w
Europie, gdzie Francja próbowała realizować własne, niezależne od USA, plany polityczne.
W maju 1960 r. w Paryżu planowano przeprowadzić amerykańsko-radzieckie
spotkanie na szczycie. W ostatniej chwili Chruszczow odmówił jednak podjęcia rozmów z
Eisenhowerem, dopóki nie wyrazi on ubolewania z powodu naruszania radzieckiej
przestrzeni powietrznej przez amerykańskie samoloty zwiadowcze. Konferencja została
zerwana.
Następcą Eisenhowera został demokrata, John F. Kennedy (1917-1963). Demokraci
ulegali wpływom lobby żydowskiego w USA. Rząd Kennedy'ego podjął kroki zmierzające do
rozwiązania problemu rasowego, wymuszając realizację postanowień konstytucyjnych o
równości rasowej. Na czele ruchu murzyńskiego w USA stał wówczas pastor, Martin Luther
King (1929-1968). Organizowano wielkie demonstracje i marsze protestu. Nie uciekano się
jednak do przemocy. W 1963 r. pastor King zorganizował wielki marsz pod Mauzoleum
Lincolna w Waszyngtonie. Wzięło w nim udział 200 tys. ludzi. W 1964 r. King uzyskał
Pokojową Nagrodę Nobla. Ruch murzyński zwalczali rasiści w stanach południowych. Rząd
Kennedy'ego udzielił wsparcia ruchowi murzyńskienu.
Bezpośrednio po przejęciu władzy rząd Kennedy'ego stanął wobec poważnego
wyzwania na forum międzynarodowym. 13 VIII 1961 r. władze NRD, za zgodą innych
państw socjalistycznych z ZSRR na czele, odgrodziły Berlin Zachodni ustanawiając w mieście
swoją granicę państwową. Akcja ta spotkała się z ostrym protestem rządu RFN i innych
rządów. Powstał tzw. II kryzys berliński. Czekano na reakcję głównego gwaranta swobód
politycznych i Berlina Zachodniego, tj. USA. Kennedy ograniczył się jednak do werbalnego
potępienia akcji NRD i moralnego wsparcia berlińczyków. W czasie pobytu w Berlinie
demonstracyjnie przybył do Bramy Brandenburskiej i wygłosił przemówienie, w którym
powiedział, że sam czuje się berlińczykiem. Nie podjął jednak żadnej akcji wspierającej
dążenia RFN do zjednoczenia Niemiec.
Podjął natomiast czynną akcję, zmierzającą do wsparcia walk sił antykomunistycznych
w Wietnamie. Trwająca od 1957 r. wojna w Wietnamie uległa rozszerzeniu i zaostrzeniu. Do
Wietnamu wysłano wielu amerykańskich doradców, a następnie wojsko i sprzęt.
Wobec krajów Ameryki Łacińskiej ekipa Kennedy'ego wysunęła program pod nazwą
"sojusz dla postępu". Rząd USA poparł próbę emigrantów kubańskich, zmierzających do
obalenia rządów Fidela Castro na Kubie. Rząd USA zażądał usunięcia radzieckich rakiet z
Kuby, grożąc podjęciem bezpośredniej akcji zbrojnej. Wokół Kuby zorganizowano blokadę,
zatrzymując okręty płynące do portów kubańskich. Świat ponownie stanął na krawędzi
wojny.
Kennedy powrócił do polityki popierania państwa Izrael. W początku 1962 r. Izraelowi
przyznano nowe dotacje i pożyczki. Fakt ten spowodował zaostrzenie konfliktu z państwami
arabskimi.
W styczniu 1962 r. Kennedy podjął inicjatywę zmierzającą do utworzenia tzw.
Wśpólnoty Atlantyckiej, obejmującej Stany Zjednoczone i Europę Zachodnią. 4 X 1962 r.
uzyskał pełnomocnictwa Kongresu w tej sprawie na 5 lat. Kennedy cieszył się dużym
autorytetem i uznaniem. Polityka jego miała bardzo dynamiczny charakter. Miał też wielu
przeciwników i wrogów.
22 XI 1963 r. został on zamordowany w czasie wizyty w Dallas. Tło morderstwa do
dziś nie zostało w pełni wyjaśnione .
Wobec śmierci prezydenta Kennedy'ego urząd prezydenta objął wiceprezydent Lyndon
B. Johnson (1908-1973). Po ukończeniu kadencji Kennedy'ego został on następnie wybrany
na to stanowisko i w sumie urząd ten pełnił do 1968 r.
Prezydentura Johnsona stała pod znakiem problemu murzyńskiego i wojny w
Wietnamie. Przez kilka lat w wielu miastach amerykańskich Murzyni demonstrowali, żądając
pełnego równouprawnienia. Ruch ten zwalczali zwolennicy dyskryminacji rasowej z
południowych stanów. 10 II 1964 r. Izba Reprezentantów uchwaliła ustawę o prawach
obywatelskich. Mimo to, w wielu regionach praw tych Murzynom nadal odmawiano.
Dochodziło do ostrych starć pomiędzy demonstrującymi Murzynami i zwolennikami rasizmu.
4 IV 1968 r. w czasie Marszu Ubogich do Waszyngtonu, w Memphis w stanie Tennessee
zamordowano przywódcę ruchu murzyńskiego, pastora Kinga.
Demonstrowali też przeciwnicy wojny w Wietnamie. W kraju tym działały wojska
amerykańskie. Jeżeli w 1963 r. było tam 16 tysięcy tzw. doradców amerykańskich, to w 1965
r. walczyło już 167 tys., a w 1967 r. 500 tys. żołnierzy amerykańskich. Tygodniowo ginęło
około 500 Amerykanów. Wojna pochłaniała olbrzymie środki finansowe. W czasie walk
dochodziło do łamania prawa i zbrodni wojennych. Wielu ludzi protestowało tak przeciw
samej interwencji w sprawy wewnętrzne Wietnamu, jak i przeciw popełnianym tam
zbrodniom. Rzecznikiem wojny był sekretarz Obrony, Robert McNamara. Po latach przyznał,
że był to błąd.
W Stanach Zjednoczonych występowały wielkie skrąjności i dysproporcje
ekonomiczne. Liczbę osób żyjących w ubóstwie w 1965 r. szacowano na 35 mln. Plaga
ubóstwa szerzyła się głównie wśród ludności murzyńskiej, która była upośledzona w dostępie
do pracy, zarobkach i oświacie. Rząd Johnsona podjął program walki z ubóstwem i
wspierania rozwoju kultury. Wydatki wojenne program ten poważnie ograniczyły.
Znaczne wydatki pochłaniały też badania nuklearne i kosmiczne. Początkowo rząd
USA był zwolennikiem poszerzenia dostępu do broni nuklearnej. W kwietniu 1962 r. wysunął
on projekt uzbrojenia NATO w broń nukleraną. Napotkał tu jednak sprzeciw Wielkiej
Brytanii. W grudniu 1962 r. zawarto układ amerykańsko-brytyjski w sprawie utworzenia
wspólnych sił nuklearnych. Anglia zrezygnowała z tworzenia własnych sił nuklearnych i
postanowiła nie dopuścić do utworzenia Wielostronnych Sił Nuklearnych NATO. 3 VIII
1963 r. podpisano układ trójstronny (Anglia, Stany Zjednoczone i ZSRR) o zakazie prób z
bronią nuklearną w atmosferze, przestrzeni kosmicznej i pod wodą. Dążono do zahamowania
rozwoju i rozprzestrzeniania tej broni. Obawiano się zwłaszcza, by Chiny nie weszły w jej
posiadanie. 1 VII 1968 r. Wielka Brytania, Stany Zjednoczone i ZSRR zawarły porozumienie
o nierozprzestrzenianiu broni nuklearnej (zasada nieproliferacji). Chiny i Francja odmówiły
podpisania układu. Do układu nie przystąpiły też: Argentyna, Brazylia, Indie, Izrael, Pakistan,
Republika Południowej Afryki.
Silne zaangażowanie wojenne i wydatki związane z badaniami nuklearnymi
spowodowały pewien zastój ekonomiczny. Na niektórych odcinkach Stany Zjednoczone
zaczęły tracić przodującą pozycję; były dystansowane przez inne państwa. Spod ich
przywództwa wyłamywała się Francja, próbująca podporządkować sobie Europę Zachodnią.
Zaangażowanie na innych kontynentach powodowało, że Stany Zjednoczone słabiej
interesowały się sprawami europejskimi.
Tabela nr 73
Produkcja niektórych surowców i fabrykatów w ZSRR i w USA w przeliczeniu na
głowę mieszkańców w latach 1950-1965
Produkt
1950
1965
ZSRR
USA
ZSRR
USA
Cement w kg
Energia elektryczna w kWh
Stal w kg
Węgiel kamieny w kg
57
507
152
1247
255
2562
593
3341
314
2220
395
2190
336
5496
622
2436
Źródło: tamże.
Jak z powyższych danych wynika w 1965 r. ZSRR w przeliczeniu na jednego
mieszkańca produkował prawie tyle samo cementu co USA, wydobywał prawie tyle samo
węgla, ale nadal wytwarzał o połowę mniej energii elektrycznej i o połowę mniej stali. Nadal
występowały duże dysproporcje w rozwoju gospodarczym obu, krajów.
Stany Zjednoczone wygrały też z ZSRR wyścig o opanowanie kosmosu. Za czasów
Kennedy'ego podjęły kosztowną realizację programu "Apollo". Budowano wielkie statki
załogowe do podróży kosmicznych, liczące 36 pięter wysokości. W grudniu 1968 r. stacja
kosmiczna "Apollo 8" z trzyosobową załogą okrążyła Księżyc, a 16 VII 1969 r. wystartowała
stacja "Apollo 11", celem przeprowadzenia lądowania na Księżycu. Dowodził nią Neil
Armstrong, pilotował Michael Collins, pilotem lądownika "Orzeł" był Edwin Aldrin. 20 lipca
stacja dotarła do Księżyca i Armstrong oraz Aldrin odbyli pierwszy w historii spacer
człowieka po srebrnym globie. Koszt wyprawy szacowano na 30 mld dolarów.
4. Cud gospodarczy w RFN
Republika Federalna Niemiec, pod rządami koalicji CDU/CSU-FDP, osiągnęła szybko
bardzo dobre efekty ekonomiczne. Już w 1960 r. państwo to wysunęło się na trzecie miejsce
w świecie (po USA i ZSRR) w wytopie surówki żelaza, czwarte w produkcji energii
elektrycznej, piąte w wydobyciu węgla kamiennego. RFN zajmowała 4 miejsce w globalnej
produkcji przemysłowej świata. Szybko rosły obroty handlu zagranicznego. Spłacono długi
zagraniczne, a nawet przystąpiono do spłacania odszkodowań osobom pokrzywdzonym
przez III Rzeszę (Izrael).
Rozwój przemysłu i usług spowodował wzrost zatrudnienia i ograniczenie bezrobocia.
RFN wchłonęła 8 mln przesiedleńców ze Wschodu. Notowano też wysoki przyrost
naturalny. Liczba jej mieszkańców wzrosła z 53 mln w 1949 r. do 60,6 mln w 1970 r.
Sukcesy te spowodowały umocnienie popularności i wpływów partii rządzących, z ich
przywódcą K. Adenauerem na czele. Wybory z 15 IX 1957 r. dały im 50% głosów i
absolutną większość w parlamencie. CDU/CSU uzyskały 270, SPD 169, FDP 41 mandatów.
Powstał rząd złożony tylko z przedstawicieli chadecji (CDU/CSU).
W 1961 r. koniunktura uległa lekkiemu osłabieniu. Nastąpiło zwolnienie tempa wzrostu
ekonomicznego, wzrost liczby bezrobotnych i napięć społecznych. Spowodowało to
osłabienie popularności partii rządzących. Wybory z 17 IX 1961 r. przyniosły spadek liczby
głosów oddanych na CDU/CSU. Nowy rząd utworzono w koalicji z FDP. Kanclerzem
ponownie został Adenauer. SPD pozostała w opozycji. Partia komunistyczna w 1957 r.
została zdelegalizowana. Zanikały też stopniowo wpływy partii prawicowych i
nacjonalistycznych, jak np. Partia Niemiecka (DP), Partia Przesiedleńców (BHE). Partie te
połączyły się i utworzyły Partię Ogólnoniemiecką. Nie zdobyła ona jednak większych
wpływów. W RFN umacniały się tendencje demokratyczne.
Na skutek plebiscytu z 23 X 1955 r., w 1957 r. Zagłębie Saary przyłączono do RFN
jako kolejny kraj (Saarland). Państwo to stanowiło już potęgę ekonomiczną, ale zgodnie z
popularnym określeniem F. J. Straussa było nadal "karłem politycznym". RFN nie należała do
ONZ i nie brała udziału w podejmowaniu decyzji politycznych w świecie. Jej udział w NATO
miał defensywny charakter. Narody europejskie nadal obawiały się Niemców. Rząd
Adenauera podejmował różnorodne kroki celem usunięcia tych obaw i lepszego wzajemnego
ułożenia stosunków. Na pierwszy plan wysunięto dążenie do pojednania z Francją i
państwami Beneluxu (Belgia, Holandia, Luxemburg). Granicę z Francją uznano za
ostatecznie uregulowaną. Podjęto starania o wyjaśnienia dotychczasowych nieporozumień.
Do historycznego kompromisu skłaniała wspólna obawa przed zagrożeniem i ekspansją
ZSRR.
22 I 1963 r. w Pałacu Elizejskim w Paryżu kanclerz Adenauer i prezydent de Gaulle
podpisali układ o współpracy pomiędzy obu państwami. Rozwinięto współpracę gospodarczą
i kulturalną oraz wymianę młodzieży. Postępował proces pojednania obu narodów. Rząd
RFN nie podejmował natomiast pojednania z krajami Europy Wschodniej. Szczególne
napięcie występowało w stosunkach z Czechosłowacją i Polską. Stanowisko to budziło
sprzeciw ze strony opozycyjnej SPD i kościołów ewangelickich. Postulowano, by pojednanie
objęło również kraje wschodnioeuropejskie.
15 X 1963 r. Adenauer, po 14 latach urzędowania na stanowisku kanclerza, ustąpił.
Zgodnie z wcześniejszymi uzgodnieniami stanowisko kanclerza objął Ludwig Erhard
(1897-1977). Był on rzecznikiem zacieśnienia współpracy z USA, co automatycznie
prowadziło do osłabienia dotychczasowej współpracy z Francją. Wbrew nadziejom, jakie z
nim wiązano, nie potrafił jednak ponownie ożywić gospodarki niemieckiej. RFN przeżywała
recesję. W związku z przejściem do nowych technologii w produkcji upadały stare ośrodki
przemysłowe, oparte na wydobyciu węgla, wytopie stali i budowie okrętów. Powstawały
nowe ośrodki przemysłu, oparte na przetwórstwie ropy naftowej, komputeryzacji i
automatyce produkcji. RFN nie posiadała własnych złóż ropy naftowej. Ponadto znajdowała
się w złych stosunkach z krajami arabskimi. Niezależnie od recesji, przestawienie się na nowe
gałęzie wytwórczości prowadziło do upadku starych ośrodków przemysłowych w Niemczech
Północnych i kształtowania się nowych w krajach południowych, to jest w
Badenii-Wirtembergii, Bawarii.
Kryzys spowodował stopniowy rozpad dotychczasowej koalicji rządowej chadecji z
liberałami. 30 XI 1966 r. Erhard podał się do dymisji. 1 XII 1966 r. powołano rząd tzw.
Wielkiej Koalicji z udziałem SPD. Było to wydarzenie bez precedensu. Socjaldemokraci
weszli po raz pierwszy do rządu w powojennej historii Niemiec. Kanclerzem został Kurt
Georg Kiesinger (1904-1988) z CDU, a wicekanclerzem i ministrem spraw zagranicznych
Willi Brandt (1913-1988) z SPD. Podjęto próbę reorientacji w polityce zagranicznej państwa
w duchu szukania porozumienia z państwami Europy Wschodniej. 31 I 1967 r. RFN
nawiązała stosunki dyplomatyczne z Rumunią, odrzucając tym samym doktrynę Hallsteina.
Socjaldemokraci inaczej rozumieli problem jedności Niemiec, akcentując problem jedności
narodowej, a nie państwowej. Podjęli oni dialog z NRD, zmierzając do formalnego uznania
drugiego państwa niemieckiego. Zapowiedzieli też definitywne uznanie nowej granicy
zachodniej Polski. 31 I 1968 r. RFN wznowiła stosunki dyplomatyczne z Jugosławią.
Szukano dróg ożywienia gospodarki i podjęcia współpracy z krajami bloku
wschodniego. Liczono, że rozległe rynki zbytu na wschodzie będą miały dodatni wpływ na
gospodarkę RFN.
Szczególną rolę w procesie kształtowania nastrojów politycznych w duchu
nacjonalistycznym spełniła historiografia niemiecka. W ślad za historykami niemieckimi także
historycy innych krajów tworzyli obraz przeszłości w duchu nacjonalistycznym i
szowinistycznym. Na przełomie XIX i XX wieku historiografia europejska przekształciła się
w dużym stopniu w instrument walki ideologicznej i propagandowej. Po II wojnie światowej
pojawiły się głosy domagające się zerwania z tą szkodliwą tendencją i zobiektywizowania
historiografii, a szczególnie podręczników szkolnych i nauczania historii i geografii w
szkołach. W latach 50. z inicjatywy Georga Eckerta w Bruszwiku w RFN utworzono
Międzynarodowy Instytut Podręczników Szkolnych i przystąpiono do organizowania
spotkań przedstawicieli zwaśnionych historiografii, celem opracowania podręczników
pozbawionych treści nacjonalistycznych i uprzedzeń rasowych. Szczególnie duże sukcesy
uzyskano w kontaktach z Francuzami. W 1972 r. powołano do życia Komisję niemiecko-
polską i także podjęto dążenia do zobiektywizowania obrazu przeszłości stosunków między
obu narodami i państwami. Komisje te działały pod auspicjami UNESCO.
Poważną rolę w wychowaniu społeczeństwa niemieckiego spełniły wielkie rocznice
historyczne i związane z nimi dyskusje. W 1966 r. z okazji setnej rocznicy wojny prusko-
austriackiej doszło do ostrej batalii, która przeszła do historii pod nazwą Preussenwelle (Fala
Pruska). Zweryfikowano ocenę roli Prus i militaryzmu w dziejach Niemiec. Następnie
przystąpiono do dyskusji o Hitlerze. Młodzież niemiecka nie miała jasnego obrazu III Rzeszy
i roli Hitlera w dziejach. Opublikowano wiele książek biograficznych, przeprowadzono wiele
konferencji oraz nakręcono kilka wybitnych filmów poświęconych dziejom NSDAP, Hitlera,
ruchu oporu i wojny. Do tego czasu w tradycji niemieckiej, pierwsza w historii Niemiec
republika (Weimarska) nie cieszyła się uznaniem, krytycznie odnoszono się do niemieckiego
ruchu oporu wobec dyktatury hitlerowskiej i kultywowano tradycje NSDAP i III Rzeszy.
Tzw. Hitlerwelle (Fala Hitlerowska) doprowadziła do weryfikacji tych ocen, ukazując rolę
tradycji demokratycznych oraz skutki popełnionych przez hitleryzm zbrodni. Fakty te
wzmacniały przywiązanie do systemu demokratycznego, osłabiały wpływy tradycji
nacjonalistycznych i militarystycznych oraz prowadziły do właściwego zrozumienia roli
Niemiec w nowej Europie. Preussenwelle objęła także NRD. Natomiast Hitlerwelle do NRD
nie dotarła. Przy czym Preussenwelle w NRD ograniczono do uznania pozytywnej roli
państwa pruskiego jako państwa dobrze zorganizowanego i praworządnego. Eksponowano
tradycje współpracy prusko-rosyjskiej z czasów napoleońskich.
5. Francja generała de Gaulle'a
13 V 1958 r. w Algierii wybuchł bunt kolonizatorów francuskich, którzy głosili, że rząd
niezbyt stanowczo broni francuskich praw do tego obszaru. W konsekwencji prezydent Coty
odwołał rząd P. Pfimlina i zwrócił się do gen. de Gaulle'a z prośbą, by objął on ster rządu.
Powrotu generała domagali się też buntujący się kolonowie. W tej sytuacji gen. de Gaulle
wyraził zgodę na powrót do rządu, pod warunkiem, iż jednocześnie przeprowadzona
zostanie zmiana systemu rządzenia. Dotychczasowy system słabego rządu spowodował
bardzo duże osłabienie państwa. W okresie 12 lat istnienia IV Republiki we Francji znieniły
się 24 gabinety. Władza wykonawcza była bardzo słaba. W parlamencie występowało duże
rozbicie głosów. Słabość wewnętrzna osłabiała Francję na forum zagranicznym. Gen. de
Gaulle postulował wzmocnienie władzy wykonawczej. Warunki jego zostały przyjęte. 1 VI
1958 r. Zgromadzenie Narodowe powołało nowy rząd większością 329 przeciw 224 głosom.
Rządowi udzielono nadzwyczajnych pełnomocnictw (350 : 261 głosów). Przygotował on
referendum konstytucyjne, które przeprowadzono 28 września. Prawo głosu przyznano
wszystkim mieszkańcom Unii Francuskiej. W metropolii w głosowaniu wzięło udział 85%
uprawnionych, spośród których 79% poparło projekt rządowy. W obszarach zamorskich
frekwencja była niższa. Projekt reformy poparło również 85% głosujących. W referendum nie
wzięła udziału Gwinea, która 2 X 1958 r. proklamowała niepodległość.
Nowa konstytucja umacniała władzę wykonawczą. Wprowadzono system prezydencki.
Zmieniono też ordynację wyborczą, wprowadzając system większościowy. 23 i 30 XI 1958 r.
przeprowadzono wybory nowego Zgromadzenia Narodowego, a 21 XII 1958 r. wybrano
prezydenta. Został nim gen. de Gaulle, który uzyskał 78% głosów. "Obejmując ponownie
przywództwo nad Francją - pisze gen. de Gaulle - byłem zdecydowany uwolnić ją od
zobowiązań, jakie nakładało na nią - dotąd bez ekwiwalentu - jej imperium kolonialne. Łatwo
sobie wyobrazić, że do realizacji tego postanowienia nie przystąpiłem, jak to się mówi, z
lekkim sercem". Rozwiązano Unię Francuską i powołano do życia Wspólnotę Francuską. Do
wspólnoty zgłosiło akces szereg dotychczasowych obszarów kolonialnych: Dahomej,
Mauretania, Niger, Senegal, Sudan, Górna Wolta, Wybrzeże Kości Słoniowej z Francuskiej
Afryki Zachodniej oraz Czad, Gabon, Kongo Brazaville, Republika Afryki Środkowej i
Madagaskar z Francuskiej Afryki Środkowej.
Obszary te uzyskały dużą samodzielność, ale miały nadal pozostawać w związku
federacyjnym z Francją. Kontynuowały swoją walkę o pełną suwerenność i po dwóch latach
Wspólnota rozpadła się. Nowe państwa czuły się powiązane kulturowo z Francją i
podtrzymywały z nią współpracę gospodarczą.
Najwięcej problemów stwarzała Algieria. 19 IX 1958 r. przywódcy FLN Algierii na
sesji w Kairze proklamowali powstanie niezawisłej Republiki Algierii i powołali do życia jej
Rząd Tymczasowy z Ferhaddem Abbasem na czele. Rząd ten kontynuował działalność
powstańczą. Korzystał z pomocy innych państw arabskich, a szczególnie Egiptu, Maroka i
Tunezji. Ruch partyzancki powodował, iż francuski kontyngent wojskowy w Algierii wzrósł
do 500 tys. ludzi. Generałowie dowodzący tymi wojskami reprezentowali poglądy
nacjonalistyczne, hołdowali rasizmowi i stosowali bardzo brutalne metody walki.
Społeczeństwo francuskie przeżywało głęboki rozdział wewnętrzny na tle kwestii algierskiej.
Gen. de Gaulle doszedł do wniosku, że Algieria stanowi kulę u nogi Francji.
Postanowił problem ten rozwiązać, podobnie jak sprawę pozostałych obszarów kolonialnych.
16 IX 1959 r. złożył oświadczenie, w którym stwierdził, że o losach Algierii powinni
decydować sami Algierczycy. Mimo oporu kół nacjonalistycznych 8 I 1961 r. doprowadził do
plebiscytu. Przy czym zagroził, że jeśli społeczeństwo francuskie nie uzna jego poglądów w
tej kwestii, to ustąpi ze stanowiska prezydenta. Mimo tego szantażu tylko 56% głosujących
poparło projekt samookreślenia dla Algierii. Wynik ten rząd uznał za zadowalający i podjął
przygotowania do pertraktacji z Rządem Tymczasowym Algierii.
Fakt ten spowodował ostry protest przeciwników usamodzielnienia się Algierii. 22 IV
1961 r. w Algierze zbuntowały się niektóre jednostki wojskowe. Po kilku dniach pucz się
jednak załamał. Przywódców puczu aresztowano i skazano na kary wieloletniego więzienia.
Niektórzy z nich zbiegli za granicę i utworzyli Organizację Tajnej Armii (Organisation de
l'Arm Secret) czyli OAS. Podjęła ona akcję terrorystyczną i propagandową przeciw
oderwaniu się Algierii. Organizowano zamachy na zwolenników takiego rozwiązania
problemu. Próbowano zgładzić gen. de Gaulle'a. Na czele OAS stali generałowie Edmond
Jouhaud i Raul Salan. W ciągu roku ofiarami mordów kapturowych OAS padło 12 tys. osób.
Terror ten nie powstrzymał gen. de Gaulle'a. 20 V 1961 r. doszło do pierwszego
tajnego spotkania delegacji obu stron w Evian. Rozmowy z przerwami toczyły się do 18 III
1962 r. Podpisano porozumienie. Francja wycofała się z Algierii, gdzie proklamowano
Algierską Republikę Demokratyczną. Wojna w Algierii trwała 8 lat (1954-1962). Pochłonęła
wiele ofiar po obu stronach frontu. Szacuje się, że zginęło około 39 tys. Algierczyków i 23
tys. Francuzów. Koszta rzeczowe wojny szacowano na 3000 mld franków. Trudne do
oszacowania były straty moralne. Sprawa Algierii przez wiele lat dzieliła społeczeństwo
francuskie i krępowała poczynania rządu francuskiego na forum międzynarodowym. OAS
kontynuowała działalność do 1965 r. Po ujęciu generałów Jouhaud i Salana kierował nią b.
premier Georges Bidault i b. gubernator w Algierze, Jacques Soustelle.
Po uznaniu niepodległości Algierii około 1 mln Francuzów opuściło ten związany od
lat z Francją rejon.
Gen. de Gaulle, uwalniając Francję od kłopotów kolonialnych, spowodował
przyspieszenie jej rozwoju ekonomicznego. Przeprowadzono nacjonalizację kopalń węgla
kamiennego, komunikacji lotniczej i kolejowej oraz niektórych wielkich zakładów
przemysłowych. Zreformowano finanse państwa, wprowadzono centralne planowanie
gospodarcze, promowano badania naukowe, a szczególnie atomowe. W efekcie
spowodowano przyspieszenie rozwoju gospodarczego państwa. Rozwijano przemysł
metalurgiczny, chemiczny, elektroniczny i maszynowy. Budowano samochody i rakiety.
13 II 1960 r. Francja dokonała eksplozji własnej bomby atomowej. Poprawienie
kondycji gospodarczej i militarnej państwa pozwoliło umocnić wpływy gaulistów w państwie
i pozycję Francji na forum międzynarodowym.
28 X I962 r. przeprowadzono referendum w sprawie wprowadzenia poprawki do
konstytucji. 62% głosującyh poparło rządowy projekt, by prezydenta republiki wybierać w
głosowaniu powszechnym. Przeprowadzone w listopadzie tegoż roku wybory do
Zgromadzenia Narodowego umocniły pozycję gaulistów w państwie.
Gen. de Gaulle wypracował własną koncepcję polityki zagranicznej. Miał on silne
przeświadczenie o szczególnej roli Francji w Europie. Jednocześnie był uprzedzony do
hegemonii amerykańskiej w świecie, a szczególnie w Europie. Opowiadał się za tworzeniem
Zjednoczonej Europy od Atlantyku po Ural. Dążył do zbliżenia z RFN i popierał plan
zjednoczenia Niemiec w granicach jałtańskich. 22 I 1963 r. wspólnie z kanclerzem
Adenauerem podpisał tzw. Układ Elizejski, tj. Układ o współpracy francusko-niemieckiej,
podejmując politykę zmierzającą do pojednania z Niemcami. Jednocześnie opowiadał się za
ostatecznym uznaniem granic, ustalonych w 1945 r., i włączeniem ZSRR do współpracy
europejskiej. Rozluźnił natomiast współpracę wojskową Francji z USA, ograniczając udział
swego kraju w NATO. Już w 1959 r. spowodował usunięcie lotnictwa amerykańskiego z
terytorium Francji oraz wycofał flotę śródziemnomorską, a w 1963 r. resztę floty francuskiej
spod dowództwa NATO; odmówił udziału Francji w planowanych Wielostronnych Siłach
Nuklearnych NATO. W 1966 r. siły zbrojne Francji przestały podlegać naczelnemu dowódcy
paktu. Główną kwaterę NATO przeniesiono z Fontainebleau pod Paryżem do Brukseli.
Francja pozostała jednak członkiem NATO.
Gen. de Gaulle złożył wizytę państwową w ZSRR (20 VI - 1 VII 1966) i w Polsce
(6-12 IX 1967 r.). Sądził, że w tzw. "dużej" Europie niebezpieczeństwo zagrożenia
niemieckiego zniwelowane zostanie przez udział państw wschodnioeuropejskich. Zakładał
też, że Francja z czasem dobije się hegemonii w tak pojętej Europie.
Mocarstwowa polityka gen. de Gaulle'a nie miała pokrycia w potencjale
ekonomicznym Francji. Sytuacja wewnętrzna Francji komplikowała się, a popularność gen.
de Gaulle'a słabła. W grudniu 1965 r. przeprowadzono wybory prezydenta. Gen. de Gaulle
wybory te wygrał dopiero w II turze głosowania, uzyskując 55% oddanych głosów.
Konsolidowała się opozycja lewicowa. W wyborach do Zgromadzenia Narodowego w marcu
1967 r. gauliści uzyskali tylko 38% głosów.
W maju 1968 r. Francja ponownie ogarnięta została falą demonstracji i strajków.
Demonstrowali nie tylko robotnicy, ale również studenci. Gen. de Gaulle odwołał się
tradycyjnie do opinii publicznej. W czerwcu przeprowadzono nowe wybory, które przyniosły
mu poważny sukces. W ślad za tym postanowił przeprowadzić reformę administracyjną.
Planował podzielić Francję na 21 autonomicznych rejonów. Przedstawiciele rejonów mieliby
tworzyć senat republiki. 27 IV 1969 r. przeprowadzono referendum w tej kwestii. Projekt ten
poparło tylko 47,5% głosujących. Nie uzyskał on aprobaty. W tej sytuacji gen. de Gaulle,
zgodnie z zapowiedzią, w następnym dniu podał się do dymisji. Podjęta przez niego próba
wydźwignięcia Francji do rzędu czołowych mocarstw, decydujących o losach świata,
skończyła się niepowodzeniem.
6. Osłabienie roli i znaczenia Wielkiej Brytanii w świecie
Gabinet Macmillana reprezentował koła arystokratyczne i wielkoprzemysłowe.
Sytuacja Anglii komplikowała się nadal. Tempo wzrostu przemysłowego słabło. Moce
produkcyjne przemysłu brytyjskiego były słabo wykorzystane. Kurczyły się rynki zbytu.
Udział Anglii w światowym eksporcie spadł z 18,9% w 1956 r. do 15,8% w 1961. Do głosu
dochodziły nowe surowce i wytwory. W gospodarce paliwowej spadło znaczenie węgla na
rzecz ropy naftowej. Zamykano kopalnie węgla. Poszukiwano natomiast nowych złóż ropy.
Rozwijał się przemysł elektrotechniczny, samochodowy, budowy maszyn, chemiczny.
Postępował proces automatyzacji produkcji. Anglicy mieli trudności w przestawieniu swego
przemysłu; był on przestarzały i mało podatny na zmiany. Sytuacja ta spowodowała wzrost
liczby bezrobotnych, wystąpienia strajkowe, aktywizację organizacji zawodowych. Liczba
bezrobotnych w latach 1958/1959 sięgała 500 tys. osób. W 1957 r. strajkowało 1,7 mln
robotników przemysłu maszynowego i dokerów. W roku tym w Anglii notowano 2859
strajków. Związki zawodowe skupiały 9 mln członków. Wpływy ich bardzo rosły, natomiast
malały wpływy Partii Pracy.
8 X 1959 r. przeprowadzono wybory, które po raz trzeci przyniosły zwycięstwo
konserwatystom. Uzyskali oni 365 mandatów, podczas gdy laburzyści tylko 258. Rząd
konserwatystów kontynuował proces pokojowej likwidacji brytyjskiego imperium
kolonialnego. W 1956 r. niepodległość uzyskały Sudan i Ghana (Złote Wybrzeże), w 1957 r.
Malaje, w 1960 r. Somalia i Niger, w 1961 r. Sierra Leone, Kuwejt, Tanganika, w 1962 r.
Zachodnia Samoa, Jamajka, Trynidad, Tobago i Uganda. W 1963 r. Malaje połączyły się z
Singapurem i częścią Borneo i utworzyły Federację Malezji.
Pokojowa transformacja kolonii w samodzielne państwa pozwoliła Anglii utrzymać z
nimi dalszą współpracę. Obszary te tworzyły wraz z Wielką Brytanią tzw. Commonwealth,
uznając monarchię brytyjską lub biorąc udział w okresowych spotkaniach szefów rządów
Wspólnoty. Była to bardzo luźna forma współpracy obszarów dawnego imperium. Niektóre z
tych obszarów uzyskały status dominium. Wchodziły one w skład Imperium Brytyjskiego,
które w 1962 r. obejmowało obszar 10,9 mln mil kwadratowych, zamieszkanych przez 721
mln ludności.
Generalnie biorąc rozpad systemu kolonialnego i słabe tempo rozwoju gospodarczego
powodowały spadek znaczenia Wielkiej Brytanii w świecie. W produkcji przemysłowej w
1961 r. prześcignęła ją RFN, zajmując drugie miejsce po USA. Anglia spadła na trzecie
miejsce. Niemniej wraz z USA, Francją i ZSRR wchodziła do klubu atomowego i zasiadała w
Radzie Bezpieczeństwa ONZ. Osłabiały ją strajki i akcje terorystyczne Irlandzkiej Armii
Republikańskiej (IRA), która walczyła o zjednoczenie Północnej Irlandii z Republiką Irlandii.
W 1961 r. rząd wprowadził korekty do ustaw socjalnych, przerzucając ich koszty na samych
pracobiorców. Przeprowadzono reprywatyzację przemysłu. 18 X 1963 r. premier Macmillan
ustąpił ze stanowiska szefa rządu. Jego następcą został dotychczasowy minister spraw
zagranicznych, lord Home (Alec Douglas-Home). Stanowisko ministra spraw zagranicznych
objął Richard Butler.
Anglia współpracowała nadal z USA, natomiast nie popierała polityki gen. de Gaulle'a
obawiając się odbudowy hegemonii francuskiej w Europie. Nie przystąpiła do EWG, lecz
wysunęła koncepcję stworzenia bloku gospodarczego obejmującego Europę Zachodnią i
USA. Kiedy plan ten nie powiódł się, próbowano stworzyć konkurencyjny wobec EWG blok
wolnego handlu (EFTA).
Bardzo napięte były nadal stosunki Anglii z ZSRR. Wizyta Macmillana w Moskwie w
1957 r. nie doprowadziła do wyjaśnienia rozbieżności.
15 X 1964 r. konserwatyści przegrali wybory. Do władzy ponownie doszli laburzyści z
Haroldem Wilsonem (1916-1995) na czele. Poddali krytyce politykę konserwatystów
dowodząc, iż spowodowali oni zahamowanie rozwoju gospodarczego Anglii i pogorszenie
warunków życia ogółu ludności. Ponieważ wybory dały im nieznaczną (5 mandatów)
przewagę nad konserwatystami, w 1966 r. spowodowali rozwiązanie parlamentu i 31 III
1966 r. przeprowadzili nowe wybory. Odnieśli w nich ponowne zwycięstwo (97 mandatów
przewagi). W tej sytuacji w marcu przeprowadzili po raz drugi nacjonalizację przemysłu
żelaznego i stalowego.
W polityce zagranicznej rząd Wilsona próbował zajmować stanowisko neutralistyczne,
zamrażając dotychczasową współpracę z USA. Nie aktywizowano starań o przyjęcie Wielkiej
Brytanii do EWG, lecz rozwijano współpracę z państwami skupionymi w EFTA. W dalszym
ciągu napięte były stosunki brytyjsko-francuskie. Rząd Partii Pracy nie był też w stanie
zaktywizować gospodarki brytyjskiej. Proces rozpadu postępował dalej. Sytuacja była trudna.
Mimo to, w 1970 r. rozwiązano parlament i rozpisano nowe wybory na 18 VI 1970 r. Partia
Pracy źle obliczyła siły i wybory te przegrała. Władzę ponownie przejęli konserwatyści,
którzy utworzyli rząd z Edwardem Heathem (ur. 1916) na czele.
7. Ewolucja sytuacji we Włoszech
Włochy obejmowały obszar 301 218 km2, zamieszkany przez około 54 mln ludności.
Pod względem administracyjnym dzieliły się na 20 regionów lub krain etniczno-historycznych
i 91 prowincji. Kraj był bardzo zróżnicowany ekonomicznie i politycznie. Szczególnymi
wpływami cieszyła się nadal Partia Chrześcijańsko-Demokratyczna czyli Chadecja
(Demokrazia Cristiana), wspierana przez Kościół rzymskokatolicki. Po odejściu de
Gasperiego na czele partii stał Amintore Fanfani (1908-1994). Chadecy nie dysponowali
jednak większością absolutną w parlamencie i musieli szukać sojuszników. Drugą co do
znaczenia i wpływów partią była Włoska Partia Komunistyczna (WPK). Od 1947 r.
znajdowała się ona w opozycji. Komuniści byli izolowani politycznie. Po wydarzeniach w
1956 r. znajdowali się oni pod obstrzałem krytyki ze strony różnych ugrupowań. Zerwali z
nimi współpracę nawet dotychczasowi sojusznicy z WPS. W tej sytuacji tworzenie rządu było
możliwe tylko poprzez zawieranie przez chadecję kompromisu z różnymi ugrupowaniami
prawicy społecznej. Prawica była jednak słaba i rozproszona politycznie. Rządy miały bardzo
nietrwały charakter. Zmieniały się często i nie były w stanie opanować sytuacji w kraju.
Część przywódców chadecji dążyła do ustabilizowania sytuacji przez podjęcie
współpracy z socjalistami. Wysuwano program tzw. otwarcia na lewo (apertura a sinistra).
W maju 1958 r. przeprowadzono kolejne wybory do parlamentu. Chadecy uzyskali
43%, komuniści 23%, socjaliści 14% i socjaldemokraci 6% głosów. Inne małe partie
prawicowe zdobyły po 1-2% głosów. W tej sytuacji A. Fanfani postanowił dokonać otwarcia
na lewo i utworzył rząd koalicyjny w oparciu o chadecję i socjaldemokratów. Prawe skrzydło
partii poddało go jednak ostrej krytyce, oskarżając o skłonności lewicowe. W związku z tym,
na początku 1959 r. podał się do dymisji tak w rządzie, jak i w partii. Stanowisko sekretarza
generalnego partii chrześcijańsko-demokratycznej objął Aldo Moro (1916-1970), a na czele
rządu stanął Antonio Segni. Był to rząd mniejszościowy, opierający się tylko na partii
chrześcijańsko-demokratycznej. Przetrwał do lutego następnego roku. Następny rząd
stworzył Fernando Tambroni. Próbował rządzić przy wsparciu neofaszystów, ale spotkał się z
ostrą krytyką i upadł już w lipcu 1960 r.
Do głosu ponownie wrócił Fanfani, który stworzył rząd koalicyjny z liberałami. W
lutym 1962 r. do rządu wstąpili też socjaldemokraci.
Wybory przeprowadzone w kwietniu 1963 r. przyniosły chadecji porażkę. Uzyskała
ona 38%, komuniści 25%, socjaliści 14% i socjaldemokraci 6% głosów. Fanfani podał się do
dymisji. Rząd utworzył Giovanni Leone (ur. 1908). Był to mniejszościowy rząd chadecji. Już
w listopadzie zastąpił go nowy rząd koalicyjny Aldo Moro. W skład rządu weszli chadecy,
socjaliści, socjaldemokraci i republikanie. Wicepremierem został P. Nenni, który ponownie
wszedł do rządu. Był to rząd centrolewicy bez komunistów, którzy pozostali w opozycji. W
grudniu 1965 r. przeprowadzono wybory prezydenta republiki. Został nim przywódca
socjaldemokratów G. Saragat. W rok później partie: socjalistyczna i socjaldemokratyczna
połączyły się i utworzyły Zjednoczoną Partię Socjalistyczną Włoch (PSU). Przewodniczącym
jej został P. Nenni. Część lewicowo zorientowanych działaczy oderwała się i utworzyła
Włoską Partię Socjalistyczną Zjednoczonego Proletariatu. Nie odegrała ona większej roli.
Kolejne wybory parlamentarne w 1968 r. przyniosły porażkę socjalistom. Chadecy
uzyskali 39%, komuniści 27%, socjaliści (PSU) 14% głosów. W tej sytuacji socjaliści
odmówili ponownego wejścia do rządu i Aldo Moro zrezygnował z tworzenia rządu
szerokiej koalicji. Powstał ponownie chadecki rząd mniejszościowy z Giovannim Leone na
czele. Rząd ten utrzymał się tylko kilka miesięcy. W grudniu 1968 r. powstał nowy rząd
koalicyjny wraz z socjalistami pod przewodnictwem Mariano Rumora. Był to już 40 rząd w
historii powojennych Włoch. Rządy zmieniały się często.
Mimo ciągłych zmian politycznyeh, we Włoszech faktycznie rządzili przez cały czas
chadecy, którzy dobierali sobie do pomocy liberałów lub socjaldemokratów, czy socjalistów.
Komuniści przez cały ten czas przebywali na ławach opozycyjnych. Po śmierci Togliattiego w
1964 r. na czele partii stanął Enrico Berlinguer (1922-1984).
W 1957 r. Włochy wstąpiły do EWG i Euratomu, podjęły politykę uprzemysłowienia i
przyspieszonego rozwoju. Wobec słabości rządu centralnego stanowiły one konglomerat
różnych, rządzących się samodzielnie krain i prowincji.
Rząd nie hamował inicjatywy oddolnej i konkurencji poszczególnych grup
przemysłowych i gospodarczych. Prowadziło to do szybkiego wzrostu ekonomicznego.
Dochód narodowy systematycznie rósł. W 1964 r. przyrost dochodu narodowego brutto
wynosił 2,7%, w 1965 r. 3,3%, w 1966 r. 5,4%, w 1967 r. 5,9%. Średnia za lata 1961-1970
wynosiła 5,9%. Był to bardzo wysoki wskaźnik wzrostu gospodarczego. Mówiono o
włoskim cudzie gospodarczym. W 1965 r. dochód ten wynosił 65 mld dolarów. W
przeliczeniu na głowę mieszkańca dawało to 1103 dolary. W latach 1951-1970 dochód ten
wzrósł z 470 do 1250 dolarów na głowę. Był to wzrost prawie trzykrotny.
"Niezależnie od ciągłych kryzysów i przetasowań rządowych - pisze W. Laqueur -
gospodarka Włoch rozwijała się nieprzerwanie, a osiągnięcia w sume szły na konto
chrześcijańskich demokratów. Jednocześnie jednak narastało powszechne niezadowolenie z
nieskuteczności administracji, nasiliły się też zarzuty o korupcję i nepotyzm. Zastrzeżenia
budziły także nieodmiennie duże wpływy kleru, co odbijało się rykoszetem na chadecji. Mimo
rosnącego dobrobytu zwiększyła się liczba strajków, co było przejawem nasilającego się
niezadowolenia klasy robotniczej. Włoska demokracja daleka była od doskonałości, a rządy
aparatu i sekretarzy partyjnych budziły coraz bardziej gromkie głosy krytyki. Powszechnie
zgadzano się z opinią, iż Włochy to kraj "partiokracji", strukturą bardziej przypominający
neofeudalizm niż nowoczesne państwo demokratyczne".
Cud gospodarczy nie objął całego kraju. Południe Włoch, Sycylia, Sardynia i niektóre
inne regiony nie uczestniczyły w tym burzliwym rozwoju. Wielu Włochów nadal emigrowało
w poszukiwaniu pracy do USA lub krajów Europy Zachodniej.
8. Problem integracji europejskiej
Państwa europejskie i Europa w całości stopniowo traciły znaczenie, jakie w XIX
wieku odgrywały w świecie. Narody Europy Zachodniej po II wojnie światowej czuły się
zagrożone z jednej strony przez ekspansję ZSRR, a z drugiej strony rosnącą przewagą USA.
Coraz większego znaczenia nabierała idea konsolidacji europejskiej. Idee zjednoczonej
Europy wysuwano już w okresie międzywojennym. Wojna pogłębiła sprzeczności i wzajemną
nieufność. Współpracy europejskiej nie można było rozwinąć bez usunięcia wrogości
występującej pomiędzy Francuzami i Niemcami. Rozumiało to wielu polityków tak we
Francji, jak i w Niemczech. Podejmowali oni różnorodne kroki, zmierzające do
przezwyciężenia nieufności i wzajemnej wrogości.
Już w 1948 r. utworzono Unię Zachodnią i Europejską Organizację Współpracy
Gospodarczej. Istotną rolę spełniła współpraca związana z realizacją planu Marshalla i
koniecznością stworzenia tamy ekspansji ZSRR w Europie. W 1951 r. w Paryżu 6 państw
podpisało układ o powołaniu Europejskiej Wspólnoty Węgla i Stali (CECA). Układ ten
podpisały: Belgia, Francja, Holandia, Luksemburg, RFN, Włochy. Ratyfikowano go 10 VIII
1952 r. Współpraca w ramach CECA przyczyniła się do umocnienia potencjału
ekonomicznego państw sygnatariuszy układu i do wzmocnienia poczucia jedności.
Planowano stworzyć Układ o Europejskiej Wspólnocie Obronnej. Jednak parlament Francji
nie ratyfikował go i nie wszedł on w życie. Podjęto natomiast rozmowy w sprawie
poszerzenia współpracy gospodarczej. Trwały one dwa lata (1955-1957). Opory zostały
przełamane i 25 III 1957 r. w Rzymie podpisano: 1) układ o utworzeniu Europejskiej
Wspólnoty Energii Atomowej (Euratom) i 2) układ o Europejskiej Wspólnocie Gospodarczej
(EWG). Układy zostały szybko ratyfikowane i 1 I 1958 r. weszły w życie.
Euratom zmierzał do rozwoju badań jądrowych i szerszego zastosowania energii
jądrowej w przemyśle. Do 1955 r. w świecie kapitalistycznym zbudowano 41 elektrowni
atomowych, spośród których 29 działało w USA, 5 w Wielkiej Brytanii, po 2 we Francji i
Kanadzie oraz po 1 w Norwegii, Szwajcarii i Szwecji. Wyobrażano sobie, że będą to
inwestycje tanie i bezpieczne. Liczono, że wspólnym wysiłkiem w Europie da się zbudować
dużo nowych siłowni. Utworzono Komisję Koordynacyjną, ustalono wkłady finansowe
poszczególnych stron i podjęto badania. Dyskutowano również na temat ewentualnego
wyposażenia NATO w broń atomową. Parły do tego Stany Zjednoczone i RFN.
Przeciwstawiła się Anglia. Obawiano się, by tą drogą nie wyposażyć Bundeswehry w broń
atomową.
W skład EWG weszło te same 6 państw, które tworzyły Wspólnotę Węgla i Stali.
Anglia nie przystąpiła do EWG, ponieważ obawiała się utraty suwerenności ekonomicznej i
więzi z dominiami. Członkowie EWG utworzyli: Radę Ministrów, Komisję jako organ
wykonawczy EWG, Trybunał i Zgromadzenie. Decydującą rolę spełniała Rada Ministrów, w
której Francja, RFN i Włochy miały po 4 głosy, Belgia i Holandia po 2, Luksemburg 1 głos.
Podejmowała ona decyzje wiążące i wydawała zalecenia. Rada Ministrów, zwana Radą
Europejską, zbierała się 3 razy w roku i ustalała program działania Wspólnoty. Komisja EWG
była organem wykonawczym. Składała się z 17 członków, mianowanych przez poszczególne
rządy na 4-letnią kadencję. Była organem roboczym ale suwerennym, działającym niezależnie
od Rady. Trybunał Sprawiedliwości składał się z 13 sędziów, wybieranych na 6 lat. Czuwał
on nad przestrzeganiem prawa, wynikającego z układów. Zgromadzenie EWG składało się z
przedstawicieli parlamentów państw członkowskich.
Wspólny rynek tworzono poprzez stopniowe ograniczanie ceł, wspólne kształtowanie
cen, organizowanie rynków zbytu na wytwarzane towary. Już w grudniu 1958 r.
przywrócono wymienialność walut 13 państw europejskich. Pierwszą obniżkę ceł o 10%
przeprowadzono 1 I 1959 r. W 1961 r. wydano rozporządzenie o swobodnym przepływie
siły roboczej w łonie EWG. W 1962 r. podjęto wspólną politykę w zakresie gospodarki
rolnej, w 1964 r. wprowadzono system tzw. ukierunkowania rozwoju rolnictwa i tzw.
Europejskiego Funduszu Gwarancji. W 1965 r. podpisano traktat o połączeniu władz
wykonawczych trzech wspólnot (Węgla i Stali, Euratomu i EWG). Powołano jedną Radę i
jedną Komisję. Integracja postąpiła znacznie naprzód. 1 VII 1968 r. weszła w życie umowa
celna: wprowadzono jednolitą taryfę celną w EWG.
Kanclerz Adenauer postulował, by współpracę gospodarczą rozszerzyć na stosunki
polityczne i stopniowo tworzyć federację zachodnioeuropejską. Przeciw idei tej wystąpił gen.
de Gaulle, który w 1960 r. wysunął koncepcję konfederacji państw europejskich od Atlantyku
po Ural. Był on przeciwnikiem europejskiego państwa ponadnarodowego. Dążył do
współpracy przy zachowaniu odrębności narodowych. Głosił hasło "Europy Ojczyzn".
Francuzi, zmierzając do osłabienia roli Niemców w Europie, wzywali do objęcia zjednoczoną
Europą obszaru do Uralu. Oba państwa miały też inny stosunek do USA. RFN była za ścisłą
współpracą z USA, podczas gdy Francja de Gaulle'a zwalczała ingerencję Stanów
Zjednoczonych w sprawy europejskie. Skomplikowana też była sprawa stosunku do Anglii.
Anglia najpierw próbowała przeciwstawić się idei EWG i w 1959 r. doprowadziła do
konferencji państw niezależnych w Sztokholmie, gdzie powołano do życia Europejskie
Stowarzyszenie Wolnego Handlu (EFTA). W skład tego tworu weszły: Austria, Dania,
Norwegia, Portugalia, Szwajcaria, Szwecja i Wielka Brytania. Były to państwa słabsze
ekonomicznie i mało konkurencyjne wobec EWG. Ponadto cele EFTA miały ograniczony
charakter. W tej sytuacji już w 1961 r. rząd Wielkiej Brytanii zrezygnował z obrony
samodzielności i wystąpił z wnioskiem o przyjęcie Anglii do EWG. Anglicy chcieli wstąpić do
EWG, zachowując więzi z państwami Commonwealthu i USA. Proponowali też, by
ogrniczyć cele EWG do współpracy w dziedzinie przemysłu, pomijając sprawy rolnictwa.
Gen. de Gaulle stanowczo wystąpił przeciw tej koncepcji, blokując Anglii drogę do
EWG. Po raz drugi Anglicy wystąpili z wnioskiem o przyjęcie ich do EWG w 1967 r. Został
on ponownie odrzucony. Sytuacja uległa zmianie dopiero po upadku gen. de Gaulle'a.
Podjęto pertraktacje, które zakończyły się w 1973 r. przyjęciem Anglii do EWG. Razem z
Anglią przyjęto wówczas Danię i Irlandię.
Wnioski o przyjęcie do EWG kolejno zgłaszały również inne państwa. Niektórym z
nich proponowano status tzw. państwa stowarzyszonego. W 1961 r. status taki przyznano
Grecji, a w 1963 r. Turcji. Po rozpadzie Wspólnoty Francuskiej, z wnioskami o przyjęcie do
EWG wystąpiły państwa afrykańskie, powstałe na terenie dawnych kolonii francuskich. W
1963 r. 18 z nich uzyskało status państwa stowarzyszonego z EWG. Od 1967 r. EWG
nazywano Wspólnotą Europejską. Integracja państw Europy Zachodniej w okresie tym
poczyniła znaczne postępy. Spowodowała przyspieszenie ich rozwoju gospodarczego,
osłabienie wzajemnych uprzedzeń i nieufności, zacieśnienie współpracy także w zakresie
politycznym.
9. Walka o wpływy na Bliskim Wschodzie w latach 60-tych
24 II 1955 r. z inicjatywy Stanów Zjednoczonych w Bagdadzie podpisano układ o
współpracy pomiędzy Irakiem i Turcją. Do układu tego w październiku tegoż roku
przystąpiły Iran, Pakistan i Wielka Brytania. Stanowił on przedłużenie Paktu
Południowo-Wschodniej Azji (SEATO) i stanowił ważne ogniwo w systemie
amerykańskiego systemu bezpieczeństwa i kontroli pól naftowych na Bliskim Wschodzie.
Stany Zjednoczone inicjowały i popierały ten pakt, ale same do niego nie weszły. Popierały
one też państwo Izrael, ale również nie zawarły z nim specjalnego układu.
Wydarzenia 1956 r. spowodowały zaostrzenie konfliktu, występującego pomiędzy
Izraelem i państwami arabskimi. Rząd Egiptu kontynuował akcję jednoczenia państw
arabskich wokół powstałej w 1945 r. Ligi Państw Arabskich. Początkowo skupiała ona tylko
7 państw. W 1957 r. należało do niej już 10 państw. Było to luźne stowarzyszenie państw
znacznie różniących się między sobą. Prowadziły one politykę antykomunistyczną i
antykolonialną. Uzyskały jednak wsparcie ZSRR i innych krajów socjalistycznych. ZSRR
próbował wygrać państwa arabskie przeciw Stanom Zjednoczonym, Wielkiej Brytanii i
Izraelowi.
1 II 1958 r. powstała Zjednoczona Republika Arabska (ZRA). Obejmowała ona Egipt i
Syrię. 8 III 1958 r. do bloku tego przystąpił Jemen. Nowy twór nazwano: Zjednoczone
Państwa Arabskie (ZPA). ZSRR wspierał te państwa. Wraz z Czechosłowacją dostarczał
broń do ZRA, a Stany Zjednoczone, Francja i Anglia do Izraela, Turcji i niektórych państw
arabskich. Z inicjatywy dyplomacji amerykańskiej w lutym 1958 r. powstał konkurencyjny
blok państw arabskich, obejmujący reakcyjne monarchie: Jordanię i Irak. Utworzyły one
Arabskie Państwo Federalne.
Tymczasem w lipcu 1958 r. w Iraku wybuchła rewolucja oficerów. Obalono
monarchię, zerwano współpracę z Jordanią i podpisano układ ze Zjednoczoną Republiką
Arabską. Rewolucjoniści obalali stare struktury państwowe i stare więzy międzynarodowe.
Na wzór Egiptu nacjonalizowano surowce i zakłady przemysłowe. Wspierano ruchy
rewolucyjne w Algierii i innych krajach arabskich. Pakt Bagdadzki rozpadł się. Powstała
obawa, że bunt może ogarnąć Jordanię i Liban. Oznaczałoby to osłabienie wpływów
amerykańskich i angielskich w tym rejonie oraz umocnienie Ligi Arabskiej i ZSRR. Monopole
naftowe w państwach arabskich poczuły się zagrożone. Do tego czasu, ropa naftowa i jej
przetwory, były bardzo tanie i wywierały duży wpływ na gospodarkę. Zmiany polityczne na
Bliskim Wschodzie mogły doprowadzić do poważnych zakłóceń ekonomicznych. W tej
sytuacji Stany Zjednoczone i Wielka Brytania postanowiły czynnie wystąpić przeciw
rewolucji. Do Libanu skierowano korpus ekspedycyjny USA, a do Jordanii desant angielski.
Akcja ta spotkała się z ostrą krytyką ze strony ZRA, ZSRR i krajów demokracji ludowej.
Zwołano posiedzenie Rady Bezpieczeństwa, a następnie Zgromadzenia Ogólnego ONZ (8-21
VIII 1958). 10 państw arabskich zgłosiło rezolucję potępiającą interwencję. Zyskała ona
poparcie bloku państw socjalistycznych i tzw. trzeciego świata. W tej sytuacji w październiku
tegoż roku Stany Zjednoczone wycofały swoje wojska z Libanu, a Wielka Brytania z
Jordanii. Dokonano tego pod kontrolą obserwatorów ONZ. Kraje arabskie odniosły znaczny
sukces polityczny.
Dyplomacja amerykańska przystąpiła natomiast do montowania nowego regionalnego
układu obronnego. W 1959 r. powołano do życia Organizację Paktu Centralnego (CENTO).
Przystąpiły doń: Iran, Pakistan, Turcja, Wielka Brytania i USA. Nie dopuszczono Izraela,
który nadal rozwijał dwustronną współpracę z USA. Administracja republikańska w USA
wobec Bliskiego Wschodu była nadal mało aktywna. Jednocześnie ZRA w 1960 r. rozpadła
się. W 1963 r. w Jemenie wybuchła wojna domowa. Egipt skierował tam swoje wojska.
Zagrażały one Arabii Saudyjskiej.
Przejęcie rządów w USA przez demokratów, z Kennedym na czele, spowodowało
zwiększenie zainteresowania Bliskim Wschodem. Stany zwiększyły pomoc dla Izraela.
Udzielały mu pożyczek, dostarczały zboża i broni, szkoliły izraelską kadrę dowódczą.
Wstrzymano natomiast pomoc dla Egiptu. Do akcji pomocy włączyła się Francja, która
udostępniła Izraelowi nowoczesne samoloty i pomogła w utworzeniu przemysłu nuklearnego.
W 1957 r. zawarła z Izraelem tajny układ o pomocy w budowie reaktora atomowego w
Dimona. Od 1959 r. dostarczała Izraelowi uran. Amerykanie i Anglicy próbowali nie
dopuścić Izraela do broni atomowej. Pod ich presją w 1963 r. Izrael przystąpił do układu o
wstrzymaniu doświadczeń z bronią nuklearną. Faktycznie potajemnie kontynuowano prace
nad zbudowaniem własnej broni jądrowej. Izraelscy eksperci brali udział we francuskich
próbach nuklearnych na Saharze. Wspólnie z Francją Izrael zbudował własną rakietę
"Ziemia-Ziemia", wyposażoną w głowice atomowe.
Na żądanie prezydenta Johnsona w 1966 r. Izrael zobowiązał się do zamrożenia prac
nad bronią jądrową. W zamian otrzymał wielkie dostawy broni konwencjonalnej i
przekształcił się w najsilniej uzbrojone państwo Bliskiego Wschodu. Obok USA, Francji i
Anglii rozwój jego wspierała również RFN. W 1967 r. Izrael stanowił już scentralizowane,
dobrze zorganizowane i silnie uzbrojone państwo narodowe. Było to państwo
zmilitaryzowane. Dominowały w nim partie socjalistyczne. Cieszyły się one wsparciem
Międzynarodówki Socjalistycznej. Natomiast państwa arabskie nadal były skłócone,
niedozbrojone i słabe. Przywódcom Egiptu wydawało się jednak, że stanowią poważną siłę, z
którą Izrael powinien się liczyć. Mieli oni poparcie ZSRR i krajów demokracji ludowej. W
1966 r. Egipt zawarł układ sojuszniczy z Syrią, a w maju 1967 r. z Jordanią i Irakiem. 16 V
1967 r. zażądał wycofania oddziałów ONZ z półwyspu Synaj i strefy Gazy. Pozycje ich zajęły
wojska egipskie. Rząd Egiptu żądał też przerwania żeglugi izraelskiej przez cieśninę Tiran,
prowadzącą do Zatoki Akaba na Morzu Czerwonym, by ograniczyć dostawy broni do
Izraela. Wobec oporu Izraela 23 maja Egipt jednostronnie zamknął cieśninę, blokując
dostawy broni do Izraela (przez Morze Czerwone do portu Ejlat). Rząd Egiptu narzucał
swoje decyzje, nie planując wojny. Natomiast przywódcy Izraela kroki te uznali za wstęp do
działań zbrojnych. Postanowili je uprzedzić i zarządzili mobilizację. Wydarzenia te
zaniepokoiły wielu polityków. Gen. de Gaulle 24 maja ostrzegł przed podjęciem działań
zbrojnych. Na wypadek podjęcia wojny groził wstrzymaniem dalszych dostaw broni dla obu
stron konfliktu. Natomiast Stany Zjednoczone, Wielka Brytania i RFN jednoznacznie poparły
Izrael. Stany Zjednoczone skierowały pływającą po Morzu Śródziemnym swoją VI Flotę do
wschodniej części akwenu i postawiły ją w stan gotowości bojowej. Zagrażała ona
bezpośrednio Egiptowi.
W tej sytuacji w Izraelu przeprowadzono rekonstrukcję rządu, poszerzając skład
koalicji rządzącej. 4 czerwca nowy rząd podjął decyzję o rozpoczęciu działań zbrojnych.
Wywiad Izraela dostarczył danych o dyslokacji wojsk egipskich. 5 czerwca rano lotnictwo
izraelskie, wyposażone w nowoczesne samoloty francuskie typu Mirage, bez wypowiedzenia
wojny, z zaskoczenia, uderzyło na lotniska egipskie. By zwiększyć zaskoczenie samoloty
nadlatywały nie bezpośrednio przez Synaj, lecz drogą okrężną od strony Morza
Śródziemnego. Zaskoczenie było kompletne. Samoloty egipskie zniszczono na lotniskach
zanim zdołały wystartować. Zniszczono też stacje radarowe, środki łączności i ośrodki
dowodzenia. Następnie uderzono na Wzgórza Golan w Syrii i Jordanię. W dniach 6-7
czerwca spadochroniarze izraelscy opanowali wschodnią część Jerozolimy, łącząc obie części
podzielonego dotąd miasta.
Na żądanie Rady Bezpieczeństwa ONZ z 6 czerwca Jordania wyraziła gotowość do
przerwania walk już 7, Egipt 8, Syria 9, a Izrael dopiero 10 czerwca. Wojna trwała zaledwie
6 dni. Odbiła się jednak głośnym echem w świecie i spowodowała daleko idący kryzys w
stosunkach międzynarodowych. Żegluga na Kanale Sueskim zablokowana została na 8 lat. W
czasie wojny zginęło 11,5 tys. Egipcjan, 6 tys. Jordańczyków, 1 tys. Syryjczyków i 679
żołnierzy Izraela, który opanował tereny wielkości 66 278 km2. Był to obszar 3-krotnie
większy od dotychczas zajmowanego przez Izrael. Około 500 tys. mieszkańców podbitych
terenów opuściło swoje strony ratując się ucieczką przed niewolą. Ludność państwa Izrael
wzrosła o około 1 mln osób. Była to ludność arabska wrogo nastawiona do agresora.
Błyskotliwy sukces wojenny Izraela spowodował wielki entuzjazm ludności żydowskiej w
samym Izraelu i żyjącej w diasporze w świecie. Podziwiano siłę, planowanie działań i
sprawność wykonania planu wojennego. Szydzono z leniwych i niezdolnych do oporu
Arabów. Jednak Związek Radziecki działania te uznał za agresję i prowokację polityczną i
zażądał natychmiastowego wycofania wojsk Izraela z zajętych obszarów. Izrael, czując za
sobą wsparcie Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii, żądania te zignorował. W związku
z tym, 10 czerwca ZSRR zerwał z nim stosunki dyplomatyczne. W ślad za nim uczyniły to
kraje demokracji ludowej, państwa arabskie i niektóre państwa trzeciego świata. W krajach
demokracji ludowej przystąpiono do ograniczania wpływów osób pochodzenia żydowskiego,
uznając je za agenturę Izraela. Podjęto walkę z tzw. syjonizmem. Z akcji tej wyłamała się
Rumunia, która nie zerwała stosunków z Izraelem i nie podjęła walki z syjonizmem.
Skomplikowana była sytuacja w Czechosłowacji, gdzie dojrzewała tzw. "Praska Wiosna".
W czasie obrad Zgromadzenia Ogólnego ONZ w lipcu 1967 r. okazało się, że w
kwestii tej organizacja jest bardzo podzielona. Nie umiano dojść do porozumienia w sprawie
odpowiedzialności za wybuch wojny i likwidacji jej skutków. W listopadzie 1967 r. Rada
Bezpieczeństwa uchwaliła jednak rezolucję nr 247, w której żądała wycofania wojsk Izraela z
zajętych przez niego terenów, zlikwidowania stanu wojny, respektowania suwerenności i
integralności państw Bliskiego Wschodu, zabezpieczenia wolności żeglugi na drogach
wodnych, sprawiedliwego uregulowania problemu uchodźców itp. Decyzji tej Izrael nie
podporządkował się.
Wojna spowodowała zaostrzenia wystąpień Palestyńczyków przeciw izraelskiemu
okupantowi. Zaktywizowały się organizacje palestyńskie: El Fatah (Ruch Wyzwolenia
Narodowego Palestyny) i OWP (Organizacja Wyzwolenia Palestyny). Organizacje te nie
uznawały państwa Izrael i dążyły do jego likwidacji. W 1968 r. uchwaliły one Kartę
Narodową, która za jedyną drogę prowadzącą do wyzwolenia Palestyny uznała drogę walki
zbrojnej. W 1969 r. na czele OWP stanął Jaser Arafat (1929). Rozwinięto akcję
terrorystyczną.
10. "Praska wiosna" i jej następstwa
Przewrót z lutego 1948 r. spowodował przejęcie pełni władzy w Czechosłowacji przez
komunistów. Po śmierci K. Gottwalda (1896-1953) na czele partii i państwa stał Antonin
Novotny (1904-1975). W 1953 r. przejął on funkcję I sekretarza KC KP, a w 1957 r.
prezydenta państwa. Wprowadzono system monopartyjny, przeprowadzono nacjonalizację
przemysłu i kolektywizację rolnictwa, wprowadzono system centralnego planowania,
stosowano ostre represje wobec opozycji. W 1960 r. uchwalono nową konstytucję i
zmieniono nazwę państwa z Republika Czechosłowacka na Czechosłowacka Republika
Socjalistyczna (SR).
W 1963 r. złagodzono system represji i stopniowo zaczęto reformować system.
Liberalizacja stosunków w 1967 r. spowodowała ożywienie polityczne. Aktywizowała się
inteligencja twórcza, a szczególnie literaci. Żądano zmiany konstytucji, zniesienia cenzury
prewencyjnej, otwarcia na Zachód. Ruch ten uzyskał silne wsparcie propagandowe z
Zachodu i stopniowo ogarniał środowiska partyjne. W grudniu 1967 r. i styczniu 1968 r.
dotychczasowe kierownictwo KP poddano ostrej krytyce za koncentrację władzy i
nadużycia. Żądano przyspieszenia reform i demokratyzacji stosunków politycznych. W tej
sytuacji w styczniu 1968 r. Novotny ustąpił ze stanowiska sekretarza generalnego KC KPĆ,
zachowując stanowisko prezydenta. Stanowisko sekretarza generalnego KC KPĆ objął
dotychczasowy I sekretarz KC KP Słowacji, Aleksander Dubek (1921-1992). Był on
zwolennikiem demokratyzacji stosunków i reform pod hasłem budowania "socjalizmu z
ludzką twarzą". Przeprowadzono daleko idące zmiany personalne. Dokonano otwarcia na
Zachód, podejmując szeroko zakrojoną współpracę z Austrią i RFN. W marcu 1968 r.
Novotny ustąpił również ze stanowiska prezydenta, które objął gen. Ludwik Swoboda
(1895-1979). 5 IV 1968 r. KC KP uchwalił nowy "Program Partii". Stanowisko
przewodniczącego Frontu Narodowego objął Frantiek Kriegel, przewodniczącego
Zgromadzenia Narodowego zaś Josef Smrkovsky. Na czele rządu stanął Old,
przewodnictwo Komisji Planowania przejął Ota Szik. Wielką rolę spełniała telewizja.
Kierował nią J. Pelikan. Była to czołowa grupa reformatorów. 17 VI 1968 r. tygodnik
"Literarni Noviny" opublikował dokument pt. "2000 słów do robotników, chłopów,
urzędników, uczonych, działaczy sztuki, do wszystkich obywateli". Dokument ten uznano za
program opozycji liberalnej, zmierzającej do pełnego zastąpienia dotychczasowego systemu.
Był to program permanentnych zmian, prowadzących do pełnej likwidacji starego
systemu. Zmiany dokonujące się w Czechosłowacji śledzono z uwagą w innych krajach. Na
Zachodzie budziły one wielkie uznanie. Reformatorom obiecywano pomoc. W ZSRR i
krajach demokracji ludowej budziły one zaniepokojenie. Prasa tych krajów krytykowała tak
kierunek reform, jak i sposób ich realizacji. Przywódców "Praskiej Wiosny" oskarżano o
zakusy kontrrewolucyjne, wysługiwanie się imperializmowi niemieckiemu i amerykańskiemu,
dążenie do rozbicia bloku państw socjalistycznych. Szczególnie ostro atakowano przejawy
współdziałania nowych władz Czechosłowacji z RFN i USA.
23 III 1968 r. przywódcy krajów socjalistycznych spotkali się w Dreźnie i podjęli
generalną krytykę, wzywając przywódców KP do opamiętania się i podjęcia kroków
zmierzających do obrony systemu. Obok Breżniewa i Kosygina szczególnie ostro
występowali W. Gomułka i W. Ulbricht. Przywódcy KP, z Dubekiem na czele, zapewniali
jednak, że panują nad sytuacją i nie dopuszczą do obalenia socjalizmu.
8 V 1968 r. w Moskwie odbyła się narada przywódców 5 państw (ZSRR, Bułgaria,
NRD, Polska i Węgry) bez przedstawicieli KP, którzy odmówili udziału w tego typu
wielostronnych spotkaniach. W naradzie tej nie wzięli też udziału przywódcy Rumunii, którzy
popierali ideę porozumienia się z RFN. W czerwcu i lipcu tegoż roku wojska Układu
Warszawskiego przeprowadziły ćwiczenia sztabowe w Czechosłowacji. Było to poważne
ostrzeżenie pod adresem reformatorów. Mimo to Czesi kontynuowali swoje reformy. W
połowie lipca przywódcy 5 państw Układu Warszawskiego spotkali się ponownie w
Warszawie i wystosowali list otwarty do KC KP, wyrażając w nim swoje zaniepokojenie
rozwojem wydarzeń w Czechosłowacji. W dniach 29 VII - 1 VIII 1968 r. w ernej nad Cisą
odbyło się dwustronne spotkanie przywódców ZSRR i ĆSR, a 3 sierpnia przywódcy
Czechosłowacji spotkali się z przywódcami 6 państw socjalistycznych w Bratysławie. Na
przywódców KP wywierano silną presję. Większość z nich nie załamała się. Podjęto
przygotowania do XIV Zjazdu KP. Liczono, że poprze on przywódców reform. Niektórzy
z nich próbowali jednak szukać porozumienia z kierownictwem Układu Warszawskiego.
10 sierpnia wojska ZSRR, NRD i PRL podjęły wspólne ćwiczenia na pograniczu z
Czechosłowacją. Mimo to większość przywódców KP nie chciała odstąpić od podjętego
kierunku reform. Szukali wsparcia w Jugosławii i Rumunii oraz RFN. Przeciwnicy tej linii w
osobach: V. Bilaka, A. Indry, A. Kapka, D. Koldera i O. vestka porozumieli się z
ambasadorem ZSRR w Czechosłowacji, S. Czerwonienką, wystąpili z listem do KC KPZR,
w którym poddali krytyce linię Dubeka i wezwali państwa Układu Warszawskiego, by
pospieszyły im z pomocą w celu obrony socjalizmu w Czechosłowacji.
W ślad za tym, w nocy z 20 na 21 sierpnia wojska Bułgarii, NRD, PRL, Węgier i
ZSRR wkroczyły do Czechosłowacji. Minister Obrony Czechosłowacji, Martin Dżur, w
porozumieniu z prezydentem Svobodą wezwał podległe mu wojska do pozostania w
koszarach i nie podejmowania walki. Przewaga wojsk interwencyjnych (690 tys. ludzi i 7 tys.
czołgów) była druzgocąca. Mimo to w niektórych ośrodkach dochodziło do spontanicznych
starć. Padło 90 zabitych i około 800 rannych. Przywódców rewolucji ujęto i wywieziono
najpierw do siedziby dowództwa Północnej Grupy Wojsk ZSRR w Legnicy, a następnie do
Moskwy, gdzie przybyli też z własnej woli: prezydent Svoboda, wicepremier G. Husak i
niektórzy inni politycy. Przeprowadzono tam rozmowy, które trwały do 26 sierpnia.
Sytuację komplikował fakt, iż przeprowadzony w tych dniach konspiracyjnie w Pradze
XIV Nadzwyczajny Zjazd KP podtrzymał linię reform i potępił ingerencję obcych wojsk w
sprawy wewnętrzne Czechosłowacji. Zwolennicy współpracy z ZSRR stracili oparcie i grunt
do przeprowadzenia swego planu. Część z nich wycofała się z tego stanowiska.
Rozmowy w Moskwie były bardzo trudne. Przywódcy ZSRR wywierali silną presję.
Roli mediatora podjął się przybyły tam z własnej woli prezydent Svoboda. Do porozumienia
parł wicepremier G. Husak. Ostatecznie 26 sierpnia podpisano porozumienie. Przywódcy
SR zobowiązali się do przestrzegania ustaleń przyjętych w ernej i odrzucenia uchwał XIV
Zjazdu KP oraz wyrazili zgodę na okresowe pozostanie wojsk Układu Warszawskiego w
Czechosłowacji. Przywódcy ZSRR natomiast wyrazili zgodę na pozostanie dotychczasowych
przywódców na zajmowanych przez nich stanowiskach. Spośród obecnych w Moskwie
przywódców SR umowy nie podpisał tylko przewodniczący Frontu Narodowego, F.
Kriegel.
Tymczasem zwołano posiedzenie Rady Bezpieczeństwa ONZ. Wystąpił tam
dotychczasowy minister spraw zagranicznych SR, Jiawił on przebieg
wydarzeń, wezwał do potępienia ingerencji i przywrócenia właściwego rządu. Przywódcy
Układu Warszawskiego dowodzili, że działali legalnie pomagając "zdrowym" siłom
społeczeństwa SR w stabilizacji stosunków. Uchwalono rezolucję potępiającą ingerencję.
Ograniczono się jednak do werbalnego potępienia jej. Realnej pomocy reformatorom nikt nie
udzielił. 26 IX 1968 r. przywódca ZSRR L. Breżniew sformułował tezę głoszącą, że ZSRR
ma prawo do podejmowania tego typu działań w granicach swojej strefy wpływów dla
zabezpieczenia swych interesów. Powstała tzw. doktryna Breżniewa. Rząd SR wycofał
skargę Hajka z ONZ.
Dubek pozostał na stanowisku Sekretarza Generalnego KC KP do kwietnia 1969 r.
Następnie stanowisko to objął Gustav Husak (1913-1991). L. Svoboda zachował stanowisko
prezydenta do swej śmierci w 1975 r. Premier ernik również zachował swe stanowisko do
1970 r. Sytuacja w Czechosłowacji była jednak bardzo napięta. Reformy podjęte w 1968 r.
zostały anulowane. Wielu ludzi represjonowano. Setki reformatorów uszło za granicę
podejmując działalność emigracyjną. Społeczeństwo bojkotowało poczynania okupantów, a
rząd nie zwalczał opozycji. W dniu 19 I 1969 r. student Jan Palach dokonał samospalenia w
centrum Pragi. W jego ślady poszło kilku innych. W tej sytuacji, w połowie roku 1969,
dokonano większych zmian personalnych. Czołowe stanowiska objęli: G. Husak, V. Bilak i
L. trougal. W rocznicę wkroczenia obcych wojsk w Czechosłowacji doszło do licznych
demonstracji. Zostały one stłumione siłą. Byli zabici i ranni. Nastąpiło zaostrzenie represji. Na
tle wydarzeń w Czechosłowacji doszło też do ostrych sporów w łonie międzynarodowego
ruchu komunistycznego.
11. Rewolucja obyczajowa i bunt studentów
Eksplozja demograficzna lat 1945-1955 spowodowała, że w latach sześćdziesiątych do
głosu zaczynała dochodzić duża liczba młodych ludzi urodzonych i wychowanych po wojnie.
Nie zaznali oni trudności wojennych. Nie dysponowali przeżyciami wojennymi. Wartości i
zasady ważne dla ich rodziców nie miały dla nich istotnego znaczenia. Szukali oni dla siebie
miejsca na ziemi i własnej ideologii. Rodzice wychowani w dawnych trudnych czasach i
warunkach próbowali hamować poczynania swych dzieci, narzucać im swoje wartości i
poglądy oraz zmuszać do przestrzegania uznawanych przez siebie zasad moralnych i
etycznych oraz sposobu postępowania. Znaczna część młodzieży odrzucała te wartości i w
ogóle prawo starszych do ingerowania w ich życie. Młodzież buntowała się i szukała swojej
drogi. Wielu młodych ludzi nie słuchało starszych, a szczególnie rodziców, nie chciało
chodzić do szkoły i uczyć się, odrzucało wierzenia religijne i wynikające z nich zasady
etyczne i moralne, buntowało się przeciw wszelkim rygorom oraz żądało swobody i
wolności, tak w życiu osobistym, jak i zbiorowym. Generalnie odrzucano rodzinę jako
instytucję społeczną, negowano celowość podporządkowania się państwu, odmawiano
wykonywania obowiązku służby wojskowej, uciekano z domu i wałęsano się po świecie.
Rowój techniki i komunikacji ułatwiał szybkie przenoszenie się z miejsca na
miejsce.Budowa struktur ponadpaństwowych ułatwiała przekraczanie granic i przenoszenie
się z miejsca na miejsce bez względu na ograniczenia graniczne i państwowe. Bunt ten
ogarniał tak młodzież męską, jak i żeńską. Nastąpiło gwałtowne rozluźnienie wzajemnych
stosunków. Odrzucając idee rodziny młodzi ludzie uprawiali tzw. wolną miłość, zmieniali
partnerów sekualnych i tworzyli komuny, czyli zbiorowiska rządzące się własnymi zasadami i
prawami. Istotną rolę w procesie tej rewolucji spełniała tzw. kultura masowa (popkult), a
zwłaszcza muzyka.
W 1959 r. w Liverpool w Wielkiej Brytanii założono zespół muzyczny nazwany
później Beatlesami (Paul McCartney, George Harrison, John Lennon i Ringo Starr). Zdobył
on niezwykłą popularność objeżdżając prawie cały świat i nagrywając 30 płyt w
wielomilionowych wydawniach. Młodzież nie tylko śpiewała ich pieśni, ale ubierała się jak oni
i zachowywała podobnie do nich. Nagrano o nich filmy. W 1971 r. zespół rozpadł się, ale
jego legenda trwała długi czas.
Bożyszczem młodzieży amerykańskiej stał się piosenkarz i gitarzysta Elvis Aaron
Presley (1935-1977). Popularyzował on rock and rolla. Muzyka ta i taniec zawojowały świat.
Wzorowały się na nim miliony młodych w całym świecie. W 1956 r. Presley zaczął grać w
filmach, nakręcił ich aż 30. Po jego śmierci w 1977 r., nie chciano uwierzyć, że rzeczywiście
zmarł; od czasu do czasu pojawiali się jego sobowtórzy.
Wielką popularność uzyskała muzyka dawnych niewolników murzyńskich w Stanach
Zjednoczonych tzw. Jazz. Wielką rolę spełniło kino i grane w nim filmy. Młodzież szukała
wzorców postępowania nie w domu, szkole i kościele lecz w kinie na filmach, w czasie
masowych spotkań w dyskotekach i na różnego rodzaju festiwalach muzycznych.
Wielką furorę zrobiła gwiazda filmowa Marylin Monroe (Norma Jean Mortenson
1926-1962). Nazwano ją boginią seksu lat sześćdziesiątych. Podobną rolę w Europie
odegrała Francuzka Brigitt Bardot (1934), która po nagraniu wielu filmów i zdobyciu sławy
wycofała się z filmu i podjęła działania na rzecz obrony zwierząt.
Młodzież nosiła specjalne fryzury i ubrania, ekstrawaganckie buty i pozowała na
samodzielność. Potępiano społeczeństwo konsumpcyjne i ustabilizowane; hołdowano
ideałom buntowniczym, a więc rewolucyjnym. Modne było należeć do komun i grup
rewolucyjnych studiujących myśli rewolucyjne Trockiego, Lenina, Che Guevary, Mao-Tse
Tunga i innych. Jednocześnie snobowano się jazdą na motocyklach. Uzależniano się od
narkotyków.
Młodzież wstępowała na wyższe uczelnie i przenosiła tam nastroje frustracji i buntu.
Protestowano przeciw rygorom obowiązującym w szkolnictwie wyższym, poczynaniom
rządów, wystąpieniom kościłów i innym starym prawom i zasadom. W latach 1967-1970 w
wielu ośrodkach akademickich doszło do wielkich rozruchów, które doprowadziły do starć z
siłami porządkowymi, a niekiedy nawet z wojskiem. Świat zawirował i całkowicie zmienił się
tak w sferze obyczajowości, jak i zasad działania. Ubierano się niechlujnie i ekstrawagancko.
Dziewczęta nosiły spodnie lub krótkie spódnice, często chodziły na wpół gołe. Paliły
marihuanę lub haszysz, piły alkohol. Młodzi chłopcy jeździli na motorach, organizowali
dyskoteki i festiwale, nie golili się i nosili długie brody. Unikano kościołów i kazań, uznając je
za przejaw braku mody i nowoczesności. Nowoczesność rozumiano dość prymitywnie, w
sposób bardzo uproszczony i schematyczny.
Do największego należało spotkanie młodych w White Lake w Stanie Nowy Jork w
USA (Woodstock Fair) w dniach 21-24 VIII 1969 r. Festiwal ten zgromadził około 450 tys.
młodych widzów i słuchaczy nowoczesnej muzyki jazzowej. Młodzież obozowała w deszczu.
Spotkania takie organizowano w latach następnych. Z czasem organizowano je też w
Europie.
Równolegle z konfliktem na Bliskim Wschodzie dojrzewał bunt studentów. Ogarnął on
wiele krajów, ale nie dotarł do ZSRR. Ze szczególną siłą wystąpił w krajach
zachodnioeuropejskich i w Stanach Zjednoczonych. Liczba studentów gwałtownie wzrosła.
W 1965 r. było ich około 10 mln. W niektórych krajach powstały całe miasteczka
uniwersyteckie. Studentami byli na ogół ludzie młodzi, w wieku 18-30 lat. Tworzyli oni coś
w rodzaju samodzielnej grupy społecznej. Byli już ludźmi dorosłymi, ale nie mieli pracy i
środków do życia. Brali udział w życiu politycznym, ale nie mieli wpływu na własną uczelnię.
Na uczelniach obowiązywała stara tradycja, jeszcze z XIX wieku. Obowiązywały stare
programy studiów, które nie przygotowywały studentów do życia i pracy zawodowej. Studia
miały charakter bardzo sformalizowany i nie dostosowany do aktualnych potrzeb. Panowało
pełne uzależnienie od zwierzchności akademickiej; młodzież nie była dopuszczana do głosu.
Stopniowo żądała, by dopuście ją do współudziału w kształtowaniu programów nauczania i
zarządzania uczelniami. Kształtowała się nowa ideologia i nowy ruch społeczno-polityczny.
Dużą popularnością wśród studentów cieszyli się ideologowie i myśliciele o poglądach
radykalnych, a nawet rewolucyjnych. Duży wpływ na kształtowanie nowych idei wywierali
tacy filozofowie, jak Theodor Adorno (ur. 1903), Max Horkheimer (ur. 1895), Herbert
Marcuse (ur. 1898) i inni związani z tzw. szkołą frankfurcką. Rozwijali oni tzw. "krytyczną
teorię", głoszącą konieczność rozbicia panującego systemu politycznego i stworzenia nowego
ładu społecznego. We Francji modne były poglądy egzystencjalistów, z J. P. Sartrem
(1905-1980) na czele. Czołową rolę wśród teoretyków buntu studenckiego odgrywali uczeni
pochodzenia żydowskiego. Wśród przywódców rodzącego się ruchu studenckiego również
dominowali studenci pochodzenia żydowskiego. W dyskusjach studenckich wielką rolę
odgrywały poczynania przywódców Izraela. Hasła wzywające do zniszczenia istniejących
układów politycznych i społecznych w zaawansowanych w rozwoju państwach
kapitalistycznych nawiązywały do tradycji anarchistycznych. Odgrywały one znaczną rolę w
odciąganiu uwagi opinii publicznej od wydarzeń na Bliskim Wschodzie.
Studenci tworzyli masowe organizacje o tendencjach lewackich i
internacjonalistycznych. We Francji był to Krajowy Związek Studentów Francuskich
(UNEF), w RFN Socjalistyczny Związek Studentów Niemieckich (SDS), w USA - Ruch
Studentów na Rzecz Społeczeństwa Demokratycznego (SDS). Tworzono własną subkulturę
i własną ideologię buntu. Czytano pisma Bakunina, Marksa, Lenina, Stalina, Mao Tse-tunga,
Trockiego. Próbowano wzorować się na doświadczeniach Fidela Castro, Ernesta Che
Guevary, P. Lumumby. Powstawały grupy i komuny anarchistyczne, maoistowskie,
marksistowsko-leninowskie. Tendencje te narastały w latach 1961-1967. W latach 1967/1968
nastąpiła eksplozja. W RFN protestowano przeciw sojuszowi SPD z CDU i nowym rządom
tzw. wielkiej koalicji. SDS organizował wiece i demonstracje. 2 VI 1967 r. w Berlinie
Zachodnim demonstrowano przeciw wizycie szacha Iranu. W czasie rozpraszania
demonstracji policja zastrzeliła studenta Benno Ohnesorga i raniła 47 innych. W odpowiedzi
studenci zaczęli organizować demonstracje solidarnościowe i żałobne. Kierował nimi
utworzony w 1967 r. Klub Republikański. W czasie kolejnej demonstracji (11 IV 1968 r.)
dokonano zamachu na cieszącego się dużą popularnością przywódcę zachodnioberlińskiego
SDS Rudiego Duschke. Demonstracje miały olbrzymi zasięg. Kierowały się one przeciw
znanemu z propagowania reakcyjnych koncepcji koncernowi prasowemu Axela Springera.
Demonstrowano w Berlinie, Bonn, Bremie, Essen, Hannowerze, Karlsruhe, Hamburgu,
Kolonii i Stuttgarcie. Demonstrowały dziesiątki tysięcy osób. Ośmieszano profesorów
uznanych za reakcyjnych, przerywano wykłady, zgłaszano projekty reform. Potępiano
tendencje narodowe i nacjonalistyczne; popularyzowano wzorce ponadnarodowe,
kosmopolityczne. Władze nie potrafiły opanować sytuacji. Rząd zmuszony został do
zapowiedzenia generalnej reformy studiów. Ruch zaczął słabnąć dopiero w 1969 r. po
przejęciu władzy przez SPD, która włączyła część haseł studenckich do swego programu.
Przywódców studenckiego buntu przyjęto do SPD, w której umocnili tzw. lewe skrzydło
partii. Studenci zostali też włączeni do rad wydziałów i senatów uczelni i uzyskali prawo
współdecydowania o losach uczelni.
We Franeji apogeum demonstracji studenckich przypadło na maj-czerwiec 1968 r.
Przywódcą ruchu studenckiego był Daniel Cohn-Bendit. Był on zwolennikiem
neoanarchizmu. Utworzył organizację pod nazwą: "Ruch 22 marca". Bunt studentów poparły
związki zawodowe, które 13 maja proklamowały strajk generalny. Studenci okupowali
uczelnie i ulice miast, a robotnicy fabryki. Żądano podwyżek płac, wprowadzenia
40-godzinnego tygodnia pracy, reform politycznych i reorganizacji studiów wyższych. Strajki
trwały do połowy czerwca. Na miesiąc Francja została sparaliżowana; poniosła olbrzymie
straty materialne. Polityka gen. de Gaulle'a została przekreślona. Początkowo nosił się on z
zamiarem wprowadzenia stanu wojennego i złamania protestu siłą. Ostatecznie postanowił
pójść na ustępstwa i wprowadzić postulowane przez opozycję reformy. Demonstracje
studenckie podważyły jego autorytet w kraju i za granicą, spowodowały spadek koniunktury
gospodarczej i ponowne załamanie gospodarcze Francji. W konsekwencji spowodowały
upadek de Gaulle'a.
We Włoszech ruch studencki nie miał tak wielkiego zasięgu i gwałtownego charakteru.
Szacuje się, że w demonstracjach brało udział około 500 tys. osób.
W Stanach Zjednoczonych studiowało w tym czasie około 6 mln osób. Protesty
studenckie łączyły się z ruchem o prawa obywatelskie, walką z ubóstwem i walką przeciw
wojnie w Wietnamie. Wielką rolę spełniała kwestia murzyńska i kwestia żydowska.
Demonstrujący studenci łączyli się z protestami całego społeczeństwa przeciw prowadzeniu
wojny. Demonstrowały miliony osób. Dochodziło do licznych starć z policją i organizacjami
rasistowskimi.
W lipcu 1964 r. doszło do zamieszek murzyńskich w Harlemie i Brooklynie. Następnie
ogarnęły one Rochester w stanie Nowy Jork, Jersey City, kilka ośrodków w stanie New
Jersey, Chicago i Filadelfię. Zamieszki w Los Angeles trwały 6 dni. W akcji tłumienia
rozruchów wzięło udział 15 tys. członków Gwardii Narodowej. Zginęły 34, a rany odniosło
56 osób. Szkody materialne szacowano na 200 mln dolarów. Rozruchy te, według P.
Johnsona: "Stały się charakterystyczną cechą lat sześćdziesiątych; były one osobliwym
kontrapunktem bądź też umyślnym uzupełnieniem studenckiej kampanii gwałtu, do jakiej
doszło w ośrodkach akademickich".
Zamieszki studenckie stanowiły przedłużenie buntów murzyńskich i wystąpień
antywojennych. W Detroit trwały kilka dni (24-28 VII 1967). Brało w nich udział tysiące
osób. Do akcji pacyfikacyjnej wezwano 18 Dywizję Spadochronową. Zabito 43 i raniono
kilkaset osób. Wystąpienia studenckie w Stanach Zjednoczonych objęły ponad 200 ośrodków
akademickich. Miały one bardzo burzliwy i krwawy charakter. Pod wpływem tych wydarzeń
prezydent L. Johnson uznał swoją koncepcję wyjścia z kryzysu za nieudaną i zrezygnował z
ubiegania się o ponowny wybór na prezydenta Stanów.
Wyrazicielem tendencji reprezentowanych przez ruch antywojenny, Murzynów i
studentów był brat zamordowanego w 1963 r. prezydenta, Robert Kennedy (1925-1968).
Miał on duże szanse na wygranie wyborów prezydenckich w 1968 r. Został jednak
zamordowany tuż po wiecu wyborczym w hotelu w dniu 5 VI 1968 r.
Największy zasięg ruch studencki miał w ChRL. Został on tam jednak wykorzystany
przez Mao Tse-tunga do walki z przeciwnikami jego linii politycznej. Rewolucyjni
buntownicy, czyli tzw. hunwejbini, niszczyli biurokrację partyjną i państwową, głosili hasła
rewolucji kulturalnej, popularyzowali idee przewodniczącego Mao. Ruch miał bardzo
brutalny i niszczycielski charakter, pochłonął wiele ofiar.
Spośród krajów socjalistycznych w Europie demonstracje studenckie objęły w zasadzie
tylko Polskę. Doszło do nich w marcu 1968 r. na tle walki z cenzurą i nacjonalistycznym
ruchem tzw. partyzantów. Strajkowały i demonstrowały dziesiątki tysięcy studentów w wielu
miastach Polski. W Polsce, w przeciwieństwie do Francji, do ruchu studenckiego nie
przyłączyli się robotnicy. Studenci występowali pod hasłami obrony kultury, wolności słowa,
demokracji i otwarcia na Zachód. Policja wystąpiła przeciw demonstrantom. Wiele osób
pobito i aresztowano. Nie było jednak wypadków śmiertelnych.
Spośród uczestników rewolty studenckiej wyrosły głośne później organizacje
terrorystyczne. Zaktywizowały swą działalność powstałe wcześniej organizacje, jak np.
Action Directe ("Akcja Bezpośrednia") we Francji, ETA w Hiszpanii, IRA w Irlandii,
AL-Fatah w Palestynie i inne. W 1969 r. we Włoszech powstały "Czerwone Brygady"
(Brigade Rose) i neofaszystowskie "Zbrojne Komórki Rewolucyjne" (NAR); w Niemczech
RAF (Frakcja Czerwonej Armii), w Libanie Hezbollach ("Partia Boga"), w Peru "Świetlisty
Szlak" (M-19. Rewolucyjne Siły Zbrojne Kolumbii - Czerwony Szlak).
Organizacje te współpracowały ze sobą i znajdowały wsparcie w państwach arabskich,
ZSRR i NRD. Zmierzały do poderwania autorytetu i destabilizacji państw burżuazyjnych,
zwalczały państwo Izrael i przywódców organizacji żydowskich w świecie. Niektóre z nich,
jak np. Action Directe we Francji czy Hezbollach powiązane były z prawicą społeczną i
fundamentalistami religijnymi.
Do bardziej spektakularnych akcji podejmowanych przez terrorystów zalicza się atak
bojówki wyłonionego z El-Fatah "Czarnego Września" na obóz olimpijski w Monachium we
wrześniu 1972 r. Porwano wówczas, a następnie zamordowano 12 sportowców Izraela.
Terroryści z RAF w RFN w 1977 r. porwali i zamordowali prezesa Dresdner Bank J
Ponto i przewodniczącego Związku Przemysłowców Niemieckich Hansa Martina Schleyera.
"Czerwone Brygady" we Włoszech w 1978 r. uprowadziły, a następnie zamordowały
wybitnego polityka włoskiego Aldo Moro, ponieważ dążył on do porozumienia z
komunistami.
Dokonano tysięcy zamachów, uprowadzeń, mordów politycznych. Do najbardziej
popularnych metod działania zaliczano porywanie samolotów, podkładanie bomb i porywanie
zakładników. Ginęły tysiące, często niewinnych, ludzi. Najbardziej aktywne były organizacje
palestyńskie zwalczające państwo Izrael.
12. II Sobór Watykański (Vaticanum II)
Około 80% ludności świata powiązana jest z różnymi wyznaniami i kościołami.
Największą siłę reprezentuje chrześcijaństwo. W latach 60-tych do religii tej przyznawało się
około 1,1 mld wiernych. Wyznawców islamu było 500 mln, hinduizmu 467 mln,
konfucjonizmu 305 mln, animizmu 192 mln, sintoizmu 61 mln, taoizmu 52 mln. Mniejsze
wspólnoty religijne tworzyły różne grupy i sekty, działające na peryferiach głównych wyznań.
Każda religia ma ekspansywny charakter, uznaje swoją wyższość nad innymi wyznaniami i
dąży do pozyskania maksymalnej liczby wyznawców. Rywalizacja ta prowadzi niekiedy do
fanatyzmu religijnego, gwałtownych spięć i wojen religijnych. Są to na ogół wojny bardzo
bezwzględne i krwawe. W XX w. tendencje takie reprezentował głównie islam. Tendencje te
nie były też obce chrześcijaństwu, które rozwijało wielką akcję misyjną w różnych krajach
świata. W łonie chrześcijaństwa największą ekspansję rozwijał Kościół rzymskokatolicki. Jest
on dobrze zorganizowany i dysponuje kadrą doskonale wyszkolonych i fanatycznie oddanych
bojowników. Przy czym Kościół ten ma podwójny charakter. Z jednej strony jest to
wielomilionowa rzesza wyznawców różnych ras i narodowości, a z drugiej jest to państwo
kościelne dysponujące własnym obszarem, strukturą organizacyjną i majątkiem. Kościół z
natury jest instytucją konserwatywną i scentralizowaną. Kierownictwo Kościoła od setek lat
pozostawało w ręku Europejczyków, a szczególnie Włochów. Byli to na ogół ludzie w
podeszłym wieku. Sztywno trzymali się przyjętych przed wiekami zasad działania i norm
postpowania. W Kościele panowała ścisła hierarchia, podporządkowanie i dyscyplina. Nie
nadążał on za gwałtownie postępującymi zmianami w świecie.
Po II wojnie światowej Kościół poczuł się zagrożony przez ekspansję ateistycznego
komunizmu. W ZSRR został on rozbity organizacyjnie i zszedł do działalności konspiracyjnej.
W krajach demokracji ludowj działalność jego została bardzo ograniczona. Kler był
dyskryminowany, a rządy inspirowały i popierały działalność ateistyczną. Stan ten
powodował często skutki odmienne od założonych. Wpływy Kościoła rosły. Część
społeczeństwa udział w obrządkach religijnych traktowała jako demonstrację postawy
politycznej.
W latach pięćdziesiątych i sześćdziesiątych w Europie powstało paradoksalne zjawisko.
W krajach rozwiniętych ekonomicznie i zorganizowanych demokratycznie wpływy Kościoła
słabły. Kościoły były puste. Niekiedy przeznaczano je na inne cele. Część wiernych miała
ambiwalentny stosunek do religii. Autorytet Kościoła systematycznie spadał. Natomiast w
tzw. krajach socjalistycznych autorytet kleru i Kościoła rósł. Kościoły były stale pełne,
słuchano zaleceń kleru i starano się przestrzegać zasad wiary. Budowano stale nowe obiekty
sakralne. Kościół w całości przyjmował postawę bojową podejmując walkę z ateistyczną
polityką rządów i socjalizmem w ogóle. Komunizm potępiano i zwalczano jako doktrynę
wrogą Kościołowi i ludzkości. W tej sytuacji wielu księży i biskupów represjonowano, co
jeszcze bardziej umacniało nastroje wrogości i fanatyzmu wiernych.
Nieco inaczej kształtowała się sytuacja w krajach Ameryki Łacińskiej, gdzie księża
często identyfikowali się z masami bezrobotnych i prześladowanych, występowali przeciw
panującym reżimom dyktatorskim, przyjmowali ideały socjalistyczne. Wielu księży
podejmowało pracę w zakładach produkcyjnych inicjując ruch księży-robotników,
kształtowało ruchy rewolucyjne, tzw. teologię wyzwolenia.
W łonie Kościoła toczyły się ostre dyskusje doktrynalne. Domagano się ograniczenia
roli Włochów i generalnie Europejczyków we władzach Kościoła, zniesienia celibatu księży,
dopuszczenia kobiet do stanu kapłańskiego, zniesienia łaciny i dopuszczenia języków
narodowych w liturgii. Toczyły się spory na temat stosunku do kwestii regulacji urodzin,
prawa do rozwodu, problemu bogacenia się kleru, wysokości opłat posług kościelnych, tzw.
społecznej roli Kościoła, demokratyzacji życia wewnętrznego w Kościele itp. Do 1958 r.
głową kościoła był Włoch, Eugenio Pacelli (1876-1958), który występował pod imieniem
Piusa XII. Zajmował on stanowisko konserwatywe, antykomunistyczne i antysocjalistyczne.
Nie dopuścił też do zmian w Kościele. Jego następcą był również Włoch, Angello Giuseppe
Roncalli (1881-1963), który przybrał imię Jana XXIII. Postanowił on dokonać reform w
Kościele. Już w trzy miesiące po wyborze, 25 I 1959 r. zapowiedział zwołanie II Soboru
Watykańskiego. Przygotowania do Soboru trwały prawie 3 lata, jego obrady - również 3 lata.
W otwarciu obrad Soboru (Vaticanum II) w dniu 11 X 1962 r. brało udział 2850 ojców
Kościoła, tj. biskupów, opatów i przełożonych zakonów i zgromadzeń religijnych. 2/3 z nich
stanowili przedstawiciele ludów pozaeuropejskich. Sobór zmierzał do odnowienia życia
wewnętrznego w Kościele i pojednania z innymi Kościołami (ekumenizm). Powołano 12
komisji i wiele zespołów roboczych. Papież Jan XXIII był rzecznikiem reform. W 1961 r.
ogłosił encyklikę "Mater et Magistra". Nawiązując do wydanej 80 lat wcześniej encykliki
Leona XIII - "Rerum Novarum" podejmował w niej problem stosunku Kościoła do świata
pracy i problemów społecznych. Potępił niektóre przejawy zwyrodnień występujących w
kapitalizmie, wyzysk krajów słabo rozwiniętych itp. W 1962 r. papież powołał Komisję do
Spraw Rodziny. Dyskutowano na temat regulacji urodzeń. W 1963 r. Papież ogłosił
encyklikę "Pacem in terris", w której podjął problemy międzynarodowe. Wzywał polityków
do rozwiązywania spornych problemów w drodze rokowań i porozumień, do życia w
pokoju. Zmarł 8 miesięcy po otwarciu Soboru.
Następcą Jana XXIII został również Włoch, Giovanni Batista Montini (1897-1978),
który przybrał imię Pawła VI. Doprowadził prace Soboru do końca. Przeprowadzono 4 sesje
plenarne: w 1962 r., 1963 r., 1964 r. i 1965 r. Przyjęto wiele dokumentów, zmierzających do
odnowienia Kościoła. Po Soborze były one różnie interpretowane i spowodowały poważne
rozbieżności w Kościele. Wprowadzono nową liturgię, dopuszczono katolików świeckich do
spełniania niektórych czynności kapłańskich, zwiększono liczbę biskupów i kardynałów w
kościołach pozaeuropejskich, zreorganizowano strukturę wewnętrzną Kurii Rzymskiej.
Zachowano negatywny stosunek do komunizmu. Złagodzono natomiast stosunek do innych
wyznań religijnych, przyjmując zasadę ekumenizmu, tzn. idei porozumienia i współpracy
różnych wyznań. Nowa liturgia zezwalała na odejście od łaciny i stosowanie w obrzędach
języków narodowych. Nie zniesiono natomiast celibatu ani nie dopuszczono kobiet do stanu
kapłańskiego, zachowano sprzeciw wobec regulacji urodzeń, rozwodów, eutanazji.
Papież Paweł VI ogłosił dużo encyklik, dekretów i listów papieskich, precyzujących
jego stanowisko w kwestiach spornych. 25 VII 19ó8 r. ogłosił encyklikę "Humanae vitae",
podtrzymując negatywny stosunek Kościoła do kwestii regulacji urodzin. Było to stanowisko
sprzeczne z propozycją większości Komisji do Spraw Rodziny. Papież przyjął stanowisko kół
konserwatywnych w Kościele, reprezentowanych przez prefekta Świętego Oficjum (do 1965
r. Kongregacja Doktryny Wiary), kardynała Alfredo Ottavianiego. Decyzja papieża
spowodowała sprzeciw niektórych kręgów opinii kościelnej. Wielu księży wystąpiło z
Kościoła. Podobnie przedstawiała się sprawa z dyskusją na temat rozwodów. Rozwinięto
tzw. ewangelizację narodów. Papież zaczął powoływać więcej biskupów spośród kleru
innych kontynentów. W tzw. Czarnej Afryce liczba biskupów wzrosła z 2 w 1952 r. do 221
w 1978 r. Powołano też 8 kardynałów. Powołano wielu biskupów w krajach azjatyckich i w
Oceanii. Poprzednicy Pawła VI przebywali w Rzymie, rzadko opuszczając stolicę apostolską.
Natomiast Paweł VI podejmował liczne podróże misyjne do wielu różnych krajów świata.
Spotykał się on z głowami innych kościołów, jak np. z patriarchą prawosławnym
Atenagorasem (1886-1972) w Konstantynopolu, z przywódcami Światowej Rady Kościołów
w Genewie i in. W 1965 r. papież wziął też udział w XV sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ
w Nowym Jorku.
Zwiększono ofensywność misyjną Kościoła wobec komunizmu i ZSRR. Napięte
pozostały stosunki z islamem. Fundamentaliści islamscy nie godzili się na żaden kompromis z
chrześcijanami. Szczególne wpływy uzyskali oni w Iranie i niektórych państwach arabskich.
13. Kryzys ruchu komunistycznego i wzrost znaczenia socjaldemokratyzmu w
świecie
Ruch komunistyczny przeżywał okres burzliwych przewartościowań. Liczba partii i
członków partii komunistycznych w świecie ciągle rosła. Liczba partii wzrosła z 75 w 1957 r.
do 87 w 1961 r. i 95 w 1971 r. Wzrost liczby członków powodowały jednak partie, działające
w krajach tzw. realnego socjalizmu. Były to partie rządzące. Wstępowało do nich wielu ludzi
nie związanych z ruchem komunistycznym, ze względów koniunkturalnych i
karierowiczowskich. I tak np. liczba członków KP Chin sięgała 28 mln, KPZR 14 mln, PZPR
2,3 mln. Do najsilniejszych partii komunistycznych w krajach kapitalistycznych zaliczano KP
Włoch. Liczyła ona 1,7 mln członków, a jej elektorat obejmował 8-9 mln ludzi. W wyborach
do parlamentu w maju 1968 r. KP Włoch uzyskała 8,5 mln głosów, tj. 26% ogółu oddanych
głosów. KP Francji liczyła około 500 tys. członków. W wyborach z czerwca 1966 r. zdobyła
ona 4,5 mln głosów tj. 23% ogółu oddanych głosów. Masowy charakter partie
komunistyczne miały w Indonezji, Korei Północnej, Wietnamie. Liczby ich członków nie
informowały jednak o sile ruchu. Bardzo słabe były wpływy partii komunistycznych w USA,
Wielkiej Brytanii, Kanadzie, krajach skandynawskich.
Tabela nr 74
Stan ilościowy partii i członków partii komunistycznych w świecie w latach 1928-1969
Rok
Liczba partii
Liczba członków
w tys.
Liczba czł. w krajach
kapitalistycznych w tys.
1928
1935
1939
1947
1957
1960
1969
46
61
61
76
75
87
95
1 680
3 141
4 000
20 000
33 000
38 000
43 500
443
785
1500
4800
4600
5300
3500
Źródło: A. Czubiński, Aktualne problemy rozwoju międzynarodowego ruchu
robotniczego. Poznań, maj 1972, s. 16.
Związana z ruchem komunistycznym Światowa Federacja Związków Zawodowych
liczyła około 140 mln członków.
Proces dekolonizacji powodował radykalizację mieszkańców krajów Azji i Afryki. Na
kontynentach tych powstawały partie rewolucyjne o specyficznym programie. Były one
zdominowane nie przez masy robotnicze, lecz przez inteligencję. Hasło walki klasowej i
rewolucji społecznej utożsamiano tam z walką o wyzwolenie narodowe i tworzenie państw
socjalistycznych o bardzo niedorozwiniętej strukturze społecznej. Głośne stały się nazwiska:
przywódcy rewolucji chińskiej Mao Zedonga (1893-1976), przywódcy rewolucji kubańskiej
Fidela Castro (ur. 1926), przywódcy Ghany Kwame Nkrumaha (1909-1972), czy przywódcy
Gwinei Achmeda Sekou Toure (1922-1974).
Krytyka Stalina i uchwały XX Zjazdu KPZR spowodowały wstrząs w partiach
komunistycznych. Do tego czasu Stalin uchodził za najwyższy autorytet w tym ruchu.
Komuniści uznawali skodyfikowane przez niego zasady tzw. marksizmu-leninizmu. Wielu
przywódców zdelegalizowanych partii komunistycznych mieszkało w ZSRR. Niektórzy z
nich byli opłacani przez KPZR i uznawali się za działaczy radzieckich. Wielu z nich było
przeświadczonych o słuszności doktryny. Tymczasem poddali ją krytyce sami przywódcy
KPZR. Powołane przez Stalina w 1947 r. Biuro Informacyjne Partii Komunistycznych i
Robotniczych w kwietniu 1956 r. zostało rozwiązane. Wzywano do przestrzegania zasad
tzw. leninizmu i samodzielności. Tymczasem wielu przywódców uznawało przywódczą rolę
KPZR i czekało na dyrektywy z Moskwy. W 1948 r. KP Jugosławii została przez Stalina
wyklęta i odtrącona. Tymczasem nowe kierownictwo KPZR z Chruszczowem na czele
przekreśliło tę decyzję, przeprosiło Tito i ponownie nawiązało z nim współpracę. Tito został
zaproszony do Moskwy, gdzie zgotowano mu serdeczne przyjęcie.
Część przywódców partii komunistycznych uznała nową linię polityczną wypracowaną
przez XX Zjazd KPZR. Znaczna ich część uznała ją jednak za herezję i odmówiła stosowania
jej w praktyce. Protestowano przeciw krytyce Stalina i polityce koegzystencji z państwami
kapitalistycznymi. W ruchu komunistycznym rozpętała się wielka dyskusja. Wielkim cieniem
na nowej linii politycznej legły wydarzenia węgierskie z jesieni 1956 r. Wielu komunistów
protestowało przeciw radzieckiej ingerencji i występowało z partii. Odnosi się to szczególnie
do wybitnych intelektualistów. Wielu pisarzy, uczonych i dziennikarzy we Francji i we
Włoszech wystąpiło z ruchu. Jeśli w latach pięćdziesiątych komunizm był modny wśród
inteligencji Europy Zachodniej, to w latach sześćdziesiątych przestał być atrakcyjnym.
W styczniu 1957 r. w Budapeszcie przeprowadzono naradę przywódców partii
komunistycznych i szefów rządów Bułgarii, Czechosłowacji, Rumunii, Węgier i ZSRR.
Ustalono wspólną linię działania. W listopadzie tegoż roku w Moskwie odbyła się narada
przedstawicieli partii komunistycznych krajów socjalistycznych. Próbowano wyjaśnić
pojawiające się różnice zdań. Rozbieżności nie udało się jednak wyeliminować.
W listopadzie 1960 r. w Moskwie zorganizowano naradę przedstawicieli partii
komunistycznych świata celem wyjaśnienia spornych problemów i ustalenia wspólnej linii
działania. Wzięło w niej udział 81 partii. Chińczycy wystąpili oficjalnie z krytyką nowej linii
politycznej KPZR. Wsparli ich przywódcy Albańskiej Partii Pracy i niektórych partii
azjatyckich. Uzgodniono wspólny, bardzo ogólnikowy komunikat. Podpisały go wszystkie
delegacje, by nie ujawniać sporu na zewnątrz. Jednak w następnych latach różnice zdań uległy
pogłębieniu i spory zaostrzyły się. Przywódcy KP Chin podjęli publiczną krytykę KPZR. 14
VI 1963 r. KC KP Chin przesłał do KC KPZR list, w którym oficjalnie przedstawił własne
propozycje określenia generalnej linii dla międzynarodowego ruchu rewolucyjnego.
Stanowisko radzieckie uznano w nim za przejaw rewizjonizmu i oportunizmu. Żądano
przestrzegania zasad marksizmu-leninizmu, stosowania rewolucyjnych metod działania,
zerwania z polityką koegzystencji. Przywódcy chińscy dowodzili, że w procesie rozwoju tzw.
główny ośrodek ruchu rewolucyjnego przesunął się do Azji. Przywódczą rolę w rewolucji
zastrzegali dla swej partii, a za głównego ideologa ruchu rewolucyjnego w skali światowej
uznali Mao Zedonga. Maoizm znajdywał wielu wyznawców wśród młodzieży i w krajach
azjatyckich.
Tymczasem stare pokolenie działaczy komunistycznych schodziło ze sceny. W
listopadzie 1964 r. w ZSRR odsunięto Chruszczowa. W tym samym roku zmarł przywódca
KP Włoch, P. Togliatti i przywódca KP Francji, M. Thorez. Młodzi przywódcy byli bardziej
rewolucyjnie usposobieni. Podjęli walkę o przywództwo. W poszczególnych partiach doszło
do rozłamów. Powstały zwalczające się grupy i frakcje: marksistów-leninistów, maoistów,
zwolenników E. Che Guevary i in. Namiętną dyskusję spowodowała ingerencja w
Czechosłowacji w 1968 r.
Skrajnie rewolucyjne grupy parły do wystąpień zbrojnych i awantur. Nowa taktyka
rewolucyjna w 1965/1966 r. doprowadziła do zagłady KP Indonezji. Wielką tragedię przeżyła
KP Sudanu. Inne partie rozbiły się na 2, a nawet 3 zwalczające się organizacje. Generalnie
biorąc ruch uległ rozproszeniu i wielkiemu osłabieniu. Równocześnie grupy lewackie
destabilizowały sytuację w różnych krajach, prowadząc do burzliwych demonstracji i akcji
terrorystycznych. Główny nurt ruchu komunistycznego głosił program rewolucji społecznej,
ale podobnie jak socjaliści nastawiał się na dojście do władzy drogą walki wyborczej i reform
parlamentarnych. Od socjaldemokracji różnił się tym, że wyraźniej akcentował dążenie do
socjalizmu, który wyobrażano sobie jako społeczeństwo bez własności prywatnej, klas
społecznych, ucisku, wyzysku i nędzy. Natomiast grupy skrajne podtrzymywały hasła
wzywające do walki zbrojnej i dyktatury proletariatu.
Tabela nr 75
Członkowie partii komunistycznych w krajch kapitalistycznych w latach 1939-1969 w
tysiącach w rozbiciu na kontynenty
Kontynent
1939
1957
1961
1966
1969
Europa
Azja
Ameryka
Afryka
Australia i Oceania
500
20
180
5
5
2500
1700
215
20
6
2500
2300
250
40
7
2500
3800
343
60
7
2500
600
343
60
7
Razem
710
4431
5100
6710
3510
Źródło: tamże, s. 17.
Dyskusje wywołane przez XX Zjazd KPZR, a następnie wydarzenia w Polce i na
Węgrzech, spowodowały ukształtowanie się w ruchu komunistycznym nurtu zwanego
eurokomunizmem. Przywódcy tego nurtu krytykowali Stalina i stalinizm, podkreślali
suwerenność własnych partii, eksponowali szczególną rolę i posłannictwo europejskiego
ruchu w skali światowej. Był to nurt odrzucający przywództwo KPZR, ale również zakusy
maoizmu na przejęcie kierownictwa w międzynarodowym ruchu komunistycznym. Do
czołowych teoretyków eurokomunizmu zaliczano przywódcę komunistów hiszpańskich
Santiago Carillo (1915), przywódcę komunistów włoskich Enrico Berlinguera (1822-1984),
przywódcę komunistów portugalskich Alvaro Cunhala (ur. 1913) i innych.
Uchwały XX Zjazdu KPZR w 1956 r. spowodowały również poważne zmiany w
ruchu socjaldemokratycznym. W partiach socjalistycznych i socjaldemokratycznych przyjęto
je jako potwierdzenie wysuwanych wcześniej zastrzeżeń do tzw. leninizmu i linii politycznej
ruchu komunistycznego. Partie te utwierdziły się w przeświadczeniu o słuszności własnej
drogi. Reformy parlamentarne uznano generalnie za słuszną strategię walki o władzę i
przebudowę społeczeństwa. Za cel stawiano sobie umocnienie demokracji parlamentarnej. W
duchu tym działało wiele partii: Partia Pracy w Anglii, SPD w RFN, Szwedzka Partia
Socjalistyczna, socjaliści francuscy, włoscy i inni.
Socjaldemokraci niemieccy w 1959 r. zwołali nadzwyczajny zjazd w Bad Godesberg,
który uchwalił nowy program partii. Zerwała ona z marksizmem i przekształciła się w
demokratyczną partię reform społecznych. W podobnym duchu działały inne partie. Za
wzorzec uchodziły partie krajów skandynawskich i Austrii.
Od 1951 r. działała Międzynarodówka Socjalistyczna. Pierwszym jej przewodniczącym
był socjalista brytyjski Morgan Philips (1951-1957), następnie przewodniczył Anglik Albert
E. Carthy (1957-1969), a po nim Austriak Bruno Pitterman. Funkcje sekretarzy Komitetu
Wykonawczego pełnili Austriak Juliusz Braunthal, a po nim Hans Janitschek. Biuro MS
miało swoją siedzibę w Londynie. W skład jego wchodziło 12 członków wybieranych przez
kongres MS. Kongresy przeprowadzano kolejno w: Frankfurcie nad Menem (1951),
Mediolanie (1952), Sztokholmie (1953); Londynie (1955), Wiedniu (1957), Hamburgu
(1959), Rzymie (1961), Amsterdamie (1963), Brukseli (1964), Sztokholmie (1966),
Eastburne (1969) i Wiedniu (1972).
Uchwały kongresów MS miały charakter zaleceń, a nie obowiązujących poleceń. Ruch
miał bardzo demokratyczny charakter. W skład MS wchodziła Unia Socjalistyczna Europy
Środkowo-Wschodniej, skupiająca emigrantów socjalistycznych z krajów Europy
Wschodniej; Regionalna Grupa Socjalistów Unii Węgla i Stali; Konferencja Socjalistów Azji.
Przy MS działały: Międzynarodówka Kobiet Socjalistek; Międzynarodówka Młodzieży
Socjalistycznej, Międzynarodowa Unia Nauczycieli Socjaldemokratów i inne organizacje.
Ruch socjalistyczny wywierał duży wpływ na sytuację w świecie, a szczególnie w
Europie. W latach 1968/1969 w świecie działało 58 partii socjalistycznych. Skupiały one
około 14 mln członków. Związana z MS centrala związków zawodowych (Międzynarodowa
Konferencja Związków Zawodowych) zrzeszała około 57 mln członków. Partie
socjalistyczne wydawały około 190 dzienników i 200 czasopism o łącznym nakładzie 10 mln
egzemplarzy. W wyborach parlamentarnych na partie socjaldemokratyczne głosowało
przeciętnie 60-70 mln wyborców. Socjaliści uczestniczyli w rządach 19 państw. 12 szefów
rządów w świecie było socjalistami. Większość z nich działała w krajach europejskich.
Stosunkowo małe wpływy mieli oni w Afryce i w Azji.
W 1962 r. Rada MS uchwaliła nową deklarację progranową pt. "Świat dzisiejszy -
socjalistyczna perspektywa". Dokument ten ukierunkował ruch socjalistyczny w duchu
demokratyczno-parlamentarnym, reformistycznym i pokojowym. Ruch socjalistyczny nie
dążył do radykalnego przekształcenia stosunków panujących w świecie lecz do stopniowego
ich reformowania. Zmierzano do łagodzenia różnic klasowych i napięć społecznych.
Umacniano korygującą rolę państwa w procesach wytwórczych i podziale wypracowanych
dóbr. Upaństwawiano duże zakłady pracy, banki, środki komunikacji. Dużo uwagi
poświęcano problemowi ograniczenia bezrobocia, regulacji płac, ubezpieczeń, samorządów.
Podejmowano ochronę pracy kobiet i młodzieży. Realizowano program powszechnej i
bezpłatnej oświaty. Za modelowe uznawano stosunki panujące w Szwecji, gdzie socjaliści
dłuższy czas utrzymali się u władzy i zdołali zrealizować wiele swych haseł programowych.
Austria, Finlandia i Szwecja były państwami neutralnymi. Nie wchodziły w skład bloków
politycznych i prowadziły politykę pacyfistyczną. W państwach tych rządzili socjaliści. Rządy
socjalistyczne były jednak drogie. Po to, by uzyskać środki na bezpłatną oświatę, opiekę
lekarską, higienę i bezpieczeństwo pracy podnoszono podatki. Rodziło to sprzeciw właścicieli
przedsiębiorstw produkcyjnych i ogółu podatników. Ideolodzy liberalizmu gospodarczego
namiętnie zwalczali koncepcje socjalistyczne głosząc, że hamują one inicjatywę prywatną i
konkurencję. Dowodzono, że rozbudowa sektora państwowego i ingerencja państwa w życie
gospodarcze prowadzi do stagnacji gospodarczej.
14. Wzrost roli i znaczenia ONZ
Wraz z rozwojem ruchów narodowowyzwoleńczych i rozpadem systemu kolonialnego
rosła ilość nowych państw, które stopniowo przyjmowano do ONZ. Wraz z rozwojem
ilościowym zmieniał się skład polityczny i charakter tej instytucji.
Tabela nr 76
Państwa członkowskie ONZ wg podziału na kontynenty
Rok
Afryka
Ameryka
Azja
Europa
Oceania
Razem
1946
1956
1960
1970
4
9
26
42
22
22
22
26
9
22
22
31
14
26
27
27
2
2
2
4
51
81
91
130
Źródło: Obliczenia autora.
Liczba członków ONZ w 1960 r. uległa podwojeniu w stosunku do roku 1946. Do
ONZ jednak nadal nie przyjęto ChRL. Poza ONZ były też tzw. państwa podzielone (Korea,
Niemcy, Wietnam) lub małe państwa neutralne, jak np. Szwajcaria. Mimo to, jeśli w 1945 r.
do organizacji tej należały państwa reprezentujące 36%, to w 1961 r. reprezentowały one już
68% ludności świata. Obok państw powiązanych z USA lub ZSRR w ONZ pojawiła się
grupa tzw. państw niezależnych. Charakter tej organizacji zmienił się. Państwa niezależne
reprezentowały głównie narody afroazjatyckie. Występowały one z własnymi problemami i
głosowały samodzielnie. W niektórych kwestiach popierały projekty wysuwane przez ZSRR.
Stany Zjednoczone utraciły bezwzględną przewagę.
W 1960 r. powstał ponownie kryzys na stanowisku Sekretarza Generalnego. ZSRR
oskarżył urzędującego sekretarza, Daga Hammerskiie tendencyjne i
zaproponował zniesienie tego urzędu. W miejsce urzędu sekretarza generalnego ZSRR
proponował powołać 3-osobowy kolegialny organ wykonawczy ONZ, w którym byłyby
reprezentowane 3 główne grupy państw. Wobec przeszkód stawianych delegacjom
przybywającym do Nowego Jorku przez rząd USA postulowano też przenieść siedzibę ONZ
do kraju neutralnego, jak np. Austria lub Szwajcaria. Propozycji tych nie zdołano wcielić w
życie. W nocy z 17 na 18 września 1961 r. Dag Hammerskitastrofie lotniczej
w Rodezji, w czasie wypełniania obowiązków służbowych. Następcą jego został
przedstawiciel Birmy U Thant (1909-1974). Reprezentował on państwa trzeciego świata i był
bardziej niezależny w postępowaniu. Dokonano też zmian w stylu pracy Rady
Bezpieczeństwa. W poprzednim okresie Stany Zjednoczone, dysponując przewagą, dążyły do
zniesienia prawa veta wielkich mocarstw. W nowych warunkach zrezygnowały z tego
postulatu. Postanowiono natomiast rozszerzyć skład RB, zwiększając liczbę jej członków
niestałych z 6 do 10. W 1965 r. przyjęto zasadę, że 5 z nich będzie reprezentować kraje Azji i
Afryki, po 2 kraje Europy Zachodniej i Ameryki Łacińskiej i 1 kraje Europy Wschodniej.
Liczba personelu Sekretariatu ONZ systematycznie rosła. Dominowały w nim osoby
pochodzące z krajów anglosaskich. W 1960 r. w Sekretariacie ONZ pracowało 4327 osób.
Około 40% (1140) z nich tworzyło grupę funkcjonariuszy I i II kategorii. Na 1140
urzędników tej kategorii kraje afrykańskie reprezentowały tylko 43 osoby, azjatyckie 211,
Europy Wschodniej 84, Europy Zachodniej 36, Ameryki Łacińskiej 108, Bliskiego Wschodu
41, Ameryki Północnej 294.
Budżet ONZ systematycznie rósł z 19,3 mln dolarów w 1946 r. do 43,8 mln w 1950 r.
i 63,6 mln w 1960 r. Przeprowadzenie obrad sesji Zgromadzenia Ogólnego kosztowało 1 mln
dolarów. Na utrzymanie Międzynarodowego Trybunału w Hadze przeznaczano 704 500
dolarów.
ONZ odegrała poważną rolę w opanowaniu konfliktu bliskowschodniego w 1956 i
1967 r., w łagodzeniu konfliktów w różnych regionach Azji i Afryki i układaniu współpracy
międzynarodowej. W różnych punktach globu służbę pełniły oddziały rozjemcze ONZ. Z
inicjatywy ONZ podejmowano różne działania oświatowe. Szczególną uwagę
przywiązywano do walki z kolonializmem, wyścigiem zbrojeń i nędzą panującą w świecie. W
1945 r. na 3,2 mld ludzi żyjących w świecie około 2 mld żyło w warunkach kolonialnych i
półkolonialnych. W 1963 r. szacowano, że 1 mld ludzi cierpi nędzę, 500 mln jest
niedożywionych, a około 1,3 mld nie umie czytać ani pisać. Jednocześnie pod bronią
znajdowało się 20 mln ludzi, a w zakładach zbrojeniowych pracowało 50 mln osób. W 1962
r. wydatki zbrojeniowe pochłaniały 120 mld dolarów. Stanowiło to 9% rocznego dochodu
świata i 50% inwestycji realizowanych w tym czasie w świecie.
27 II 1957 r. Zgromadzenie Ogólne ONZ na wniosek ZSRR uchwaliło rezolucję,
zalecającą krajom sprawującym powiernictwo nad obszarami niesamodzielnymi w Afryce i
Oceanii aby ustaliły one konkretne terminy przyznania tym obszarom samorządu lub pełnej
niepodległości. 44 państwa głosowały za wnioskiem, 14 przeciw, a 17 wstrzymało się od
zajęcia stanowiska. 12 XII 1958 r. Zgromadzenie Ogólne uchwaliło rezolucję głoszącą, że
prawo do samostanowienia obejmuje również prawo do samodzielnego dysponowania przez
każdy naród "wszystkimi bogactwami naturalnymi ziemi, która doń należy". Było to uznanie
prawa do nacjonalizacji kopalń i szybów naftowych. Za rezolucją głosowały 52 państwa,
przeciw 15, a 8 wstrzymało się od zajęcia stanowiska.
5 XII 1959 r. Zgromadzenie Ogólne zobowiązało państwa powiernicze do ustalenia w
ciągu roku terminów przyznania wolności terytoriom powierniczym, a 12 XII tegoż roku
przyjęło uchwałę domagającą się od państw kolonialnych przedkładania sprawozdań,
informujących o rozwoju kontrolowanych przez nie obszarów. W warunkach kolonialnych w
świecie pozostało jeszcze około 90 mln osób.
Przy ONZ nadal działały organizacje wyspecjalizowane, realizujące Program
Rozwojowy Narodów Zjednoczonych (UNDP). Zob. s. 584-585. W 1969 r. budżet ONZ
wzrósł do 151,2 mln dol.
W stosunku do 1950 r. był to wzrost 4-krotny. Budżety organizacji
wyspecjalizowanych ONZ wzrosły w tym czasie z 27,9 mln dol. do 208,7 mln dol., tj.
7-krotnie. Wydatki na pomoc techniczną ONZ wzrosły z 16,2% w 1950 r. do 20,2% w 1968
r.; na FAO spadły z 32,5% do 30,9%, UNESCO z 18,4 do 17,1%. W 1968 r. wydatki na
pomoc techniczną ONZ wynosiły 53,8 mln dol., na FAO 62,4 mln dol., na UNESCO 32,9
mln dolarów.
Organizacja podejmowała i realizowała różne plany rozwojowe w krajach tzw.
trzeciego świata. Z 1029 projektów wykonywanych lub rozpoczętych do 1968 r. na kraje
Afryki przypadło 379, o wartości 350 mln dol., na kraje Azji i Dalekiego Wschodu 253, o
wartości 253 mln dol., kraje Ameryki 244, o wartości 240 mln dol., kraje Europy 69, o
wartości 70 mln dol. i kraje Bliskiego Wschodu 77, o wartości 60 mln dolarów.
W 1957 r. pod patronatem ONZ obchodzono III Międzynarodowy Rok Geoficzny. W
1956 r. zwołana przez ONZ Międzynarodowa Konferencja Arktyczna w Paryżu podzieliła
Arktykę na 12 rejonów badawczych. W 1959 r. podpisano Układ Antarktyczny; Arktykę
umiędzynarodowiono na 34 lata, celem rozwinięcia badań naukowych. Z inicjatywy ONZ
podejmowano dyskusje na tematy ograniczenia zbrojeń i zorganizowania pomocy
gospodarczej dla krajów zacofanych w rozwoju ekonomicznym. W latach 1957-1959 na
zbrojenia wydawano w świecie około 100 mld dolarów rocznie. 20 XI 1959 r. Zgromadzenie
Ogólne ONZ, na wspólny wniosek USA i ZSRR jednogłośnie przyjęło rezolucję wzywającą
wszystkie państwa w świecie do podjęcia starań, zmierzających do wprowadzenia
powszechnego rozbrojenia.
Szczególną rolę spełniła XV sesja Zgromadzenia Ogólnego ONZ. Obrady jej trwały od
20 IX 1960 r. (z 10-tygodniową przerwą) do 22 IV 1961 r. W pierwszych dniach brało w niej
udział około 40 przywódców państw (prezydenci i premierzy) i 57 ministrów spraw
zagranicznych. Potępiono imperializm, kolonializm i zbrojenia. Deklarowano wolę
przyspieszenia procesu pełnej dekolonizacji, rozbrojenia i pomocy dla krajów rozwijających
się. 26 IX 1960 r. przywódca Kuby, Fidel Castro wygłosił 4-godzinne przemówienie,
skierowane przeciw imperialistycznej polityce Stanów Zjednoczonych w krajach Ameryki
Łacińskiej. Do tego czasu Stany region ten traktowały jako obszar wyłączony spod
kompetencji ONZ. Wobec skargi Kuby Komisja Polityczna, a następnie Zgromadzenie
Ogólne ONZ, musiały problem ten rozpatrzyć.
Delegacja Meksyku zgłosiła rezolucję, w której apelowano do wszystkich państw, by
nie pozwoliły wykorzystać swych terenów i zasobów do ataku na Kubę. 41 państw poparło
ją, 31 było przeciw i 20 wstrzymało się. Rezolucja nie przeszła, ponieważ nie uzyskała
większości 2/3 głosów. Spowodowała jednak wyraźny podział wśród uzależnionych od USA
państw Ameryki Łacińskiej.
26 państw afroazjatyckich wniosło projekt deklaracji w sprawie przyznania
niepodległości krajom i narodom kolonialnym. Uchwalono ją większością 89 głosów przy 9
wstrzymujących się. Od poparcia wniosku wstrzymały się delegacje: Anglii, Australii, Belgii,
Holandii, Hiszpanii, Francji, Portugalii, Stanów Zjednoczonych i Związku Południowej
Afryki.
XVI sesja Zgromadzenia Ogólnego ONZ w 1961 r. podjęła kluczowy problem zakazu
prób z bronią nuklearną. Od 1958 r. prób tych starano się unikać. Jednak w 1960 r. Francja
złamała regułę i przeprowadziła na algierskiej Saharze 3 kolejne próby. Jednocześnie doszło
do zaostrzenia stosunków na linii Wschód-Zachód na tle tzw. II kryzysu berlińskiego po
zbudowaniu przez NRD muru w Berlinie (13 VIII 1961). Kanclerz RFN K. Adenauer
oświadczył (26 VIII 1961 r.): "Jako kanclerz federalny nie dopuszczę do tego, by żołnierze
niemieccy stali bez broni atomowej wobec przeciwnika wyposażonego w taką broń". W tej
sytuacji ZSRR również przeprowadził 3 kolejne próby z własną bronią termojądrową,
stawiając świat wobec problemu wojny jądrowej o globalnym zasięgu.
Fakty te wywołały poważne zaniepokojenie opinii publicznej w świecie. Stany
Zjednoczone wystąpiły z wnioskiem, by sprawą tą zajęła się ONZ. Po szczegółowej debacie
(24 XI 1961 r.) Zgromadzenie Ogólne ONZ przyjęło uchwałę głoszącą, że użycie broni
nuklearnej byłoby sprzeczne z duchem i celami ONZ; stanowiłoby pogwałcenie Karty
Narodów Zjednoczonych. Rezolucję uchwalono większością 55 głosów, przeciw 20 i przy 26
głosach wstrzymujących się od zajęcia stanowiska. Uchwalono też rezolucję, uznającą Afrykę
za strefę bezatomową. Głosowało za nią 55 delegacji, przy 44 wstrzymujących się. Nie
poddano natomiast pod głosowanie wysuwanego przez Polskę od 1957 r. wniosku o
utworzenie strefy bezatomowej w Europie Środkowej (Plan Rapackiego).
Pod presją opinii publicznej 5 VII 1963 r. w Moskwie podpisano trójstronny układ
(USA, Wielka Brytania i ZSRR) o zakazie prowadzenia doświadczeń z bronią jądrową w
atmosferze, pod wodą i w przestrzeni kosmicznej. Do końca tego roku do układu przyłączyły
się 102 państwa. Podpisania układu odmówiły ChRL i Francja. W dalszym ciągu prowadzono
próbne wybuchy jądrowe pod ziemią. XVI sesja Zgromadzenia Ogólnego ONZ uchwaliła
natomiast budżet na utrzymanie wojsk rozjemczych ONZ w Kongo (65 za, 13 przeciw, 15
wstrzymujących się). Na ten cel przeznaczono 80 mln dolarów.
Wobec rozpoczynającego się podboju kosmosu powołano do życia Komisję
Kosmiczną ONZ.
Już w 1959 r. ONZ uchwaliła Deklarację Praw Dziecka. W 1963 r. uchwalono
konwencję o likwidacji wszelkich form dyskryminacji rasowej. W 1969 r. zajęto się
problemem wychowania dzieci i młodzieży. 2 III 1967 r. uchwalono deklarację o eliminacji
dyskryminacji kobiet.
Z inicjatywy polskiej 26 XI 1968 r. Zgromadzenie Ogólne uchwaliło konwencję o
nieprzedawnianiu zbrodni wojennych, a w 1969 r. rezolucję o niebezpieczeństwie rasizmu.
XXIV Sesja Zgromadzenia Ogólnego ONZ w 1969 r. uchwaliła deklarację w sprawie
rozwoju społeczno-gospodarczego. Postulowano wyeliminowanie w świecie głodu, nędzy,
analfabetyzmu oraz wszelkich form dyskryminacji i wyzysku.
Były to zalecenia na czasie. Wyścig zbrojeń osiągnął wielkie rozmiary i kładł się
wielkim ciężarem na całej ludzkości. Stany Zjednoczone na tajne zbrojenia wydawały około
30 mld dolarów rocznie. Budowano całe strefy utajnione i wyłączone spod kontroli cywilnej.
Na pograniczu stanów Nevada i Colorado powstała tzw. "strefa 51". Konstruowano tam
nowe samoloty i broń nuklearną oraz prowadzono doświadczenia nowej technologii.
Budowa nowych, niewykrywalnych przez radar samolotów, spowodowała powstanie
legendy głoszącej jakoby lądowały tam niezidentyfikowane obiekty latające tzw. UFO. Górę
Cheyenne w stanie Colorado wydrążono i utworzono w niej sztab - Kwaterę Główną sił
lotniczych USA. Miała być ona poza zasięgiem ewentualnego ataku nuklearnego. W ZSRR
bazy takie od czasów wojny funkcjonowały w Kazachstanie i innych republikach azjatyckich.
W Semipałatyńsku funkcjonowały tajne sztaby. Pod stolicą ZSRR, obok głębokich na 100 m
linii metra, wydrążono wielkie schrony i lokale sztabowe. W RFN koło Bonn zbudowano
ukryty w górach wielki schron zapewniający władzom najwyższym państwa przetrwanie
ataku nuklearnego. Wszystkie inne państwa budowały tego rodzaju schrony, utajnione
instytuty badawcze i poligony wojenne. Brakowało natomiast środków na pomoc dla
głodujących i bezdomnych nie tylko w Afryce i Azji ale także w USA, RFN, Wielkiej Brytanii
i Francji.
VII. TENDENCJE ODPRĘŻENIOWE W ŚWIECIE LAT 1970-1975
1. Względna normalizacja stosunków politycznych w Europie
Nastroje wewnętrzne w RFN ewoluowały na lewo. Wybory do parlamentu w 1969 r.
przyniosły sukces SPD, która utworzyła rząd w sojuszu z FDP. Była to koalicja szukająca
nowych dróg do odprężenia w Europie. Kanclerz Willy Brandt (1913-1992) podjął próby
znormalizowania napiętych stosunków z NRD i całym blokiem państw socjalistycznych.
Stanowisko wicekanclerza i ministra spraw zagranicznych objął przywódca FDP Walter
Scheel (1919). 19 III 1970 r. miało miejsce historyczne spotkanie kanclerza Brandta z
premierem NRD, W. Stophem w Erfurcie, a 21 V 1970 r. w Kassel. Odrzucono
konfrontacyjną doktrynę Hallsteina. 12 VIII 1970 r. Brandt podpisał układ o wzajemnych
stosunkach RFN z ZSRR, w którym rząd RFN zapewnił, iż uznaje granice powojenne w
Europie i nie dąży do ich podważenia. 7 XII 1970 r. w Warszawie podpisano układ o
podstawach normalizacji stosunków z Polską, w którym również zadeklarowano uznanie
zachodniej granicy Polski, tj. granicy na Odrze i Nysie. Oba państwa wzajemnie się uznały i w
1972 r. nawiązały ze sobą stosunki dyplomatyczne. Rozwijano współpracę gospodarczą.
Rząd Brandta podjął też rozmowy z NRD, rezygnując z dotychczasowej polityki
ignorowania faktu istnienia drugiego państwa niemieckiego. W tej sytuacji w marcu 1971 r.
doszło do 4-stronnej konferencji w sprawie Berlina Zachodniego. Po kilku miesiącach
trudnych rokowań doszło do porozumienia w sprawie określenia statusu Berlina
Zachodniego. Odpowiedni układ podpisano 3 IX 1971 r. W ślad za tym 17 XII 1971 r.
podpisano porozumienie w sprawie tranzytu przez NRD do Berlina Zachodniego. Drażliwy i
zapalny problem berliński został zneutralizowany. 21 grudnia tegoż roku podpisano układ
pomiędzy NRD i RFN o wzajemnym uznaniu się obu państw. Dwa państwa niemieckie
uznały się wzajemnie, potwierdziły swoje granice i nawiązały stosunki dyplomatyczne. RFN
zrezygnowała z tezy, iż reprezentuje Niemcy w całości. Zapowiedziano jednak, że stosunki
pomiędzy obu państwami niemieckimi mają szczególny charakter.
11 XII 1973 r. RFN podpisała układ normalizacyjny z ĆSR. Normalizując stosunki z
Czechosłowacją RFN uznała, że układ monachijski z 1938 r. był nieważny od samego
początku i wyrzekła się Sudetów. 21 XII 1973 r. w RFN ogłoszono komunikaty o
nawiązaniu stosunków z Bułgarią i Węgrami. Stosunki z Rumunią nawiązano już w 1967 r., a
z Jugosławią w 1968 r. W ten sposób doszło do normalizacji stosunków w całej Europie
Środkowo-Wschodniej; występujący dotąd w tym regionie stan napięcia uległ załagodzeniu.
Europa była nadal podzielona na dwa zwalczające się bloki polityczno-wojskowe, ale obie
strony wyrzekały się przemocy i deklarowały gotowość rozwiązywania spornych problemów
w drodze rokowań i porozumień, a nie konfrontacji zbrojnej. Problem niemiecki nie został
zlikwidowany. Przywódcy RFN nie zrezygnowali z walki o ponowne zjednoczenie Niemiec;
walkę tę prowadzili jednak w inny sposób. Socjaldemokraci na pierwszy plan wysuwali
kwestię narodową. Bali się, że polityka konfrontacji spowoduje utrwalenie podziałów i
wykształcenie odrębnego narodu w NRD. Chcieli tego uniknąć, podejmując współpracę z
drugim państwem niemieckim. Żeby to osiągnąć, musieli państwo to formalnie uznać.
W tej sytuacji Brandt zyskał wielką popularność i uznanie. Przyznano mu pokojową
nagrodę Nobla. Oba państwa niemieckie zostały przyjęte do ONZ. Nowa sytuacja w centrum
Europy spowodowała znaczne odprężenie w polityce europejskiej i w skali globalnej.
Ożywieniu uległa wymiana osobowa pomiędzy obu państwami niemieckimi oraz współpraca
gospodarcza. Spowodowało to umocnienie tendencji koegzystencjalnych i odprężeniowych.
Procesy te dokonywały się w atmosferze, zrodzonej przez masowe ruchy studenckie lat
1968/1969. W wielu krajach występowały nastroje radykalne. Nadal dawały o sobie znać
silne ruchy kontestacyjne i anarchizujące. Neoanarchizm zmierzał do destabilizacji panujących
stosunków; miał silne ostrze ekologiczne, antymilitarystyczne i antywojenne. Wysuwano
hasła antyamerykańskie. Organizowano zamachy na wybitnych przedstawicieli życia
politycznego, gospodarczego i społecznego. Szczególną aktywność rozwijały grupy
anarchistyczne w RFN i Irlandii. Działały organizacje: Komórki Rewolucyjne, Organizacja
Bojowa, Ruch 2 czerwca. Szczególny rozgłos uzyskała Frakcja Czerwonej Armii (RAF-Rote
Armee Fraktion) z Andreasem Baaderem (1943-1977) i Ulriką Meinhof (1934-1976) na
czele. W latach 1969-1974 wysadzali oni gmachy publiczne, porywali samoloty,
terroryzowali przedstawicieli banków i urzędów, atakowali koszary armii amerykańskiej w
RFN. Anarchiści osadzeni w więzieniach demonstracyjnie odbierali sobie życie.
Sympatyzowały z nimi sfrustrowane środowiska młodzieży i inteligencji. Anarchiści
niemieccy podejmowali wpółpracę z terrorystami arabskimi i irlandzkimi.
W maju 1974 r. W. Brandt podał się do dymisji. Wraz z nim ustąpił wicekanclerz i
minister spraw zagranicznych Walter Scheel (1919). Jednak koalicja SPD-FDP utrzymała się
przy władzy. Następcą Brandta na stanowisku kanclerza został Helmut Schmidt (ur. 1918).
Stanowisko ministra spraw zagranicznych i wicekanclerza objął Hans Dietrich Genscher (ur.
1927) z FDP.
Rząd stopniowo opanował sytuację wewnętrzną, ponownie zaktywizował życie
gospodarcze i poważnie umocnił pozycję RFN na forum międzynarodowym. Natomiast NRD
podjęła współpracę gospodarczą z RFN, ale silnie podkreślała odrębności ideologiczne. I
sekretarzem KC SED od 3 V 1971 r. był Erich Honecker (1912-1994). Wysunął on tezę o
konieczności przyspieszenia procesu tworzenia socjalistycznego narodu niemieckiego.
Przyjęto koncepcję tzw. polityki odgraniczania (Abgrenzungspolitik) wobec RFN i
socjaldemokracji. 7 X 1974 r. wprowadzono nową konstytucję. Usunięto z niej przyjmowane
dotąd zwroty o "jednolitym" narodzie oraz dążeniu do "jedności Niemiec" twierdząc, że
NRD jest "socjalistycznym państwem robotników i chłopów" (art. 1). Akcentowano trwałość
istnienia obu państw niemieckich. Władze ograniczały nadal kontakty z RFN. Na wyjazdy do
RFN wyrażano zgodę w zasadzie tylko emerytom. Część ludzi młodych usiłowała nielegalnie
przekraczać granicę, co powodowało ostre represje. Straż graniczna uzyskała prawo użycia
broni palnej. Osoby odwiedzające NRD z RFN musiały opłacać specjalne kwoty za zgodę na
pobyt w NRD, przy czym nie miały swobody poruszania się po całym państwie.
Pod względem gospodarczym NRD zajmowała wysoką pozycję w bloku radzieckim,
ale stała znacznie gorzej od RFN. NRD należała do RWPG i Układu Warszawskiego, ale
jednocześnie brała udział w wymianie handlowej EWG jako część Niemiec.
2. Rozwój EWG w latach siedemdziesitych
Szczególną rolę w działalności EWG odgrywały RFN i Francja. Oba państwa
przeżywały poważne trudności gospodarcze i polityczne.
W 1970 r. Francja liczyła 51 mln mieszkańców. Od 1958 r. panował w niej system
prezydencki. Obszar państwa dzielono na 3200 kantonów i 99 departamentów, przy czym 4
departamenty znajdowały się na terenie dawnych kolonii. Ponadto Francja posiadała 6
terytoriów zamorskich. Pod względem liczby ludności zajmowała 5 miejsce w Europie po
ZSRR, RFN, Wielkiej Brytanii i Włoszech. Przywódcy Francji nadal przejawiali wielkie
ambicje polityczne. Stanowisko prezydenta, po odejściu gen. de Gaulle'a w 1969 r., pełnił
George Pompidou (1911-1974). Kotynuował on politykę obrony niezależności od USA i
budowania własnej siły nuklearnej. Obowiązki premiera w latach 1969-1972 pełnił Jacques
Chaban Delmas, a po nim Pierre Messmer. Stosunki polityczne we Francji były jednak dość
płynne, nadal istniał tam system wielopartyjny. Dużymi wpływami dysponował ruch
zawodowy. Od 1963 r. robotnicy wywalczyli i utrzymali 40-godzinny tydzień pracy. Praca w
godzinach nadliczbowych była wyżej płatna. W wielu gałęziach produkcji w 1969 r.
wprowadzono 4-tygodniowe, płatne urlopy. Konstytucja gwarantowała robotnikom prawo
do strajku. Stosunki między pracobiorcami i pracodawcami regulowały tzw. układy zbiorowe
o pracę. Robotnicy byli ubezpieczeni na wypadek choroby i inwalidztwa. Mieli zapewnioną
emeryturę lub rentę starczą.
8 VIII 1959 r. przeprowadzono dewaluację franka o 12,5%.
Francja była krajem zaawansowanym w rozwoju. Dochód narodowy wzrósł z 344,8
mld fr w 1968 r. do 548,7 mld fr w 1972 r., tj. o 60%. Wartość produktu narodowego brutto
wzrosła z 457,4 do 725,7 mld fr. Szczególnie duże efekty osiągnęli francuscy rolnicy.
Francuzi, broniąc swego rolnictwa, nie chcieli dopuścić Anglii do Wspólnego Rynku.
Podtrzymywali współpracę gospodarczą z RFN, ale odmawiali przekształcenia EWG w
sojusz polityczny. Tzw. idea europejska we Francji nadal była niepopularna.
23 IV 1972 r. we Francji przeprowadzono referendum w sprawie ratyfikacji układów o
poszerzeniu EWG o Danię, Wielką Brytanię, Irlandię i Norwegię. W referendum wzięło
udział tylko 61% uprawnionych, spośród których tylko 68% opowiedziało się za ratyfikacją,
a 32% przeciw. Oznaczało to, że politykę rozszerzenia EWG poparło tylko około 40%
uprawnionych do głosowania.
W lipcu 1972 r. partie socjalistyczna i komunistyczna podpisały ze sobą porozumienie
o współpracy. Do tej pory partie te namiętnie zwalczały się wzajemnie. Odbudowa frontu
ludowego zaniepokoiła ugrupowania centrum i prawicy społecznej. Przygotowywano się do
wyborów w 1976 r. Tymczasem niespodziewana śmierć prezydenta Pompidou przyspieszyła
wybory prezydenckie. Przeprowadzono je 5 V 1974 r. W pierwszej turze kandydowało 12
pretendentów. Za głównych kandydatów uchodzili: gaulista Jacques Chaban Delmas,
niezależny republikanin Valy Giscard d'Estaing i socjalista Franois Mitterrand. Do II tury
przeszli Mitterrand (43,3% głosów) i Giscard d'Estaing (32,9% głosów). Druga tura
wyborów (19 V 1974 r.) przyniosła zwycięstwo Giscardowi d'Estaing. Uzyskał on 12,2 mln
głosów, tj. 50,6% oddanych głosów, podczas gdy kandydat zjednoczonej lewicy, Mitterand,
11,8 mln, tj. 49,3%.
Pompidou był rzecznikiem porozumienia z Wielką Brytanią i uniezależnienia Europy
od USA. Jego następca poglądów tych nie podzielał.
Zjednoczone Królestwo Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej obejmowało obszar 244
103 km2, zamieszkały przez 54 mln osób. Pod względem obszaru państwo to zajmowało 4
miejsce w Europie Zachodniej, po Francji, Włoszech i RFN. Pod względem liczby
mieszkańców zajmowało 3 lokatę, po RFN i Włoszech. Gęstość zaludnienia przekraczała 220
osób na 1 km2.
18 VI 1970 r. przeprowadzono wybory do parlamentu, które przyniosły zwycięstwo
Partii Konserwatywnej. Uzyskała ona 301, podczas gdy Partia Pracy 287 mandatów. Na
czele rządu stanął Edward Heath. Wobec trudności ekonomicznych, Anglicy zrezygnowali z
wysuwanych wcześniej zastrzeżeń i postanowili przystąpić do EWG. Odpowiedni układ
podpisano 22 I 1972 r. W związku z tym 15 II 1971 r. dokonano przekształcenia waluty na
system dziesiętny, stopniowo realizowano wprowadzenie nowego systemu metrycznego oraz
wiele innych reform. Od 1 I 1973 r. Wielka Brytania stała się członkiem EWG.
Wiele osób przeżywało szok; trudno było sobie wyobrazić rezygnację z samodzielności
i pogodzić z uzależnieniem od innych państw Europy. Coraz większy problem stwarzał też
wielki napływ do Anglii osób z innych krajów i kontynentów. Spis z 1971 r. wykazał, że w
Wielkiej Brytanii na 54 mln mieszkańców 5,8 mln urodzonych jest poza obszarem
Zjednoczonego Królestwa. Około 1,5 mln osób stanowiła ludność kolorowa. Nad tą
ludnością Anglicy panowali przez wiele lat w koloniach, gdzie występowali jako rasa panów.
Obecnie ludność ta napływała do metropolii i cieszyła się takimi samymi prawami, jak
rodowici Anglicy. Wielu białych nie potrafiło się z tym pogodzić. Problem ten rodził też wiele
trudności ekonomicznych. 28 X 197 1 r. wprowadzono ograniczenia imigracyjne dla ludności
spoza Commonwealthu.
W Irlandii Północnej narastała wojna domowa, prowadzona przez Irlandzką
Republikańską Armię (IRA). Stosunki komplikowały się. 23 III 1972 parlament upoważnił
rząd do przejęcia bezpośredniej władzy nad Północną Irlandią. Rząd Republiki Irlandzkiej
aprobował ten krok. 31 VII 1972 r. armia brytyjska zajęła Londondery. Mimo to walki nie
ustały. W 1972 r. pochłonęły one 467 osób. 3 I 1973 r. w Ulsterze przeprowadzono plebiscyt
na temat przynależności tego obszaru. Wzięło w nim udział 58% zainteresowanych. Tylko
0,6% uprawnionych opowiedziało się za przyłączeniem Ulsteru do Republiki Irlandii, a 56%
za pozostaniem przy Wielkiej Brytanii. W tej sytuacji 30 V 1973 r. w Irlandii Północnej
przeprowadzono wybory, a 8 VII tegoż roku przekształcono ją w prowincję brytyjską.
Zmiany te nie doprowadziły do wygaśnięcia walk i uspokojenia. Walki trwały nadal
komplikując sytuację wewnętrzną Anglii. Były podsycane z zewnątrz przez emigrantów
irlandzkich w USA i przywódcę Libii, płk M. Kadafiego. Sytuacja ekonomiczna Anglii była
trudna. Pogorszył ją strajk powszechny górników, który wybuchł 10 II 1974 r.
W tej sytuacji premier Heath odwołał się do wyborców. Wybory przeprowadzono 28
II 1974 r. Spowodowały one poważne zmiany polityczne. Nieznaczną przewagę uzyskali
laburzyści (301: 296 mandatów). Stanowisko szefa rządu ponownie objął Harold Wilson,
który pragnąc uzyskać bardziej wyraźne poparcie wyborców spowodował ponowne
rozwiązanie parlamentu i nowe wybory w dniu 10 X 1974 r. Przyniosły one Partii Pracy 319,
Partii Konserwatywnej 276 i liberałom 13 mandatów. Pozycja Partii Pracy uległa
nieznacznemu wzmocnieniu.
Laburzyści mieli sceptyczny stosunek do udziału Wielkiej Brytanii w EWG. W 1973 r.
do EWG, obok Wielkiej Brytanii, przystąpiły Dania i Irlandia. Europejskie Stowarzyszenie
Wolnego Handlu (EFTA) utraciło sens istnienia. 22 VII 1972 r. podpisano układ o
utworzeniu strefy wolnego handlu w Europie Zachodniej, obejmującej 9 państw EWG oraz
Austrię, Finlandię, Islandię, Norwegię, Portugalię, Szwecję i Szwajcarię. W październiku
1972 r. w Paryżu przeprowadzono obrady szefów rządów 9 państw EWG. Postanowiono
stworzyć unię gospodarczą i walutową do 1980 r. Planu tego nie zrealizowano, ze względu
na kryzys walutowy i wzrost cen ropy naftowej w świecie.
W ramach współpracy francusko-brytyjskiej planowano zbudowanie tunelu pod
Kanałem La Manche, ponaddźwiękowego samolotu pasażerskiego "Concorde" (Zgoda) i
realizację wielu innych projektów.
Wobec śmierci prezydenta Pompidou i upadku rządów konserwatywnych w Anglii
realizacja tych planów uległa opóźnieniu. Na czoło wysunęły się znów francusko-brytyjskie
spory o prymat w Europie i politykę rolną EWG. Nie najlepiej układały się też stosunki
Wielkiej Brytanii z RFN i Włochami. Przywódcy brytyjscy próbowali podtrzymać współpracę
z USA, co raziło polityków francuskich.
W dniach 9-10 X 1974 r. w Paryżu spotkali się szefowie rządów 9 państw EWG.
Powołali oni do życia Radę Europejską, składającą się z szefów rządów i ministrów spraw
zagranicznych państw należących do EWG. Planowano, iż będzie się ona zbierać 3 razy w
roku celem uzgodnienia ważniejszych projektów i decyzji. Zapowiedziano powołanie
Parlamentu Europejskiego w Strasburgu. Francja wyraziła zgodę na utworzenie funduszu
pomocy dla regionów zacofanych. Gros sum przeznaczonych na pomoc dostarczyć miała
RFN. Korzystać miała głównie Wielka Brytania. Była to cena, jaką płaciła RFN z obawy, by
laburzyści nie spowodowali wycofania się Anglii z EWG.
3. Kryzys energetyczno-paliwowy i finansowy lat 1973-1974
Do 1973 r. szczególną rolę w gospodarce światowej spełniała ropa naftowa. Stała się
ona głównym nośnikiem energii, wypierając stopniowo węgiel. Ropa była tania. Wydobywały
ją w różnych regionach świata, nie płacąc właściwych cen. W Stanach Zjednoczonych była
tańsza niż w Europie. Zamykano linie kolejowe i likwidowano urządzenia uzależnione od
węgla. Rozwijała się motoryzacja, opierająca się na pracy silników napędzanych przez ropę i
benzynę. Budowano autostrady i rozwijano przemysł samochodowy. Modne były wielkie
limuzyny o dużym zużyciu paliwa. Toczyła się walka o nowe pola naftowe.
W okresie międzywojennym wielką rolę w dostawie ropy spełniały Wenezuela i Stany
Zjednoczone. Po wojnie coraz większą rolę zaczęły odgrywać kraje arabskie rejonu Zatoki
Perskiej. Wydobycie baryłki ropy kosztowało tam tylko 10 centów. W Stanach
Zjednoczonych z jednego szybu wydobywano dziennie przeciętnie 11 baryłek. Natomiast w
rejonie Zatoki Perskiej przeciętne dzienne wydobycie z 1 szybu wynosiło 4 tys. baryłek. 7,3
baryłki dawało tonę ropy.
Do 1960 r. kraje arabskie nie miały wpływu na cenę ropy. Ustalały ją koncerny. W
1960 r. przedstawiciele 5 krajów eksportujących ropę (Arabia Saudyjsla, Iran, Irak, Kuwejt,
Wenezuela) spotkali się w Bagdadzie i postanowili powołać do życia Organizację Krajów
Eksportujących Ropę (OPEC). Do państw tych przyłączyły się kolejno: Katar (1961),
Indonezja (1962), Libia (1962), Zjednoczone Emiraty Arabskie (1967), Algieria (1969),
Nigeria (1971), Ekwador (1973) i Gabon (1975).
OPEC planowała zmniejszyć wydobycie ropy, by nie dopuścić do obniżki jej cen.
Wystąpiła przeciw planowanej przez koncerny naftowe obniżce cen na ropę.
W 1968 r. inne państwa arabskie powołały niezależnie od OPEC własną Organizację
Państw Arabskich Eksportujących Ropę Naftową (OAPEC). W 1970 r. Libia wprowadziła
podwyżkę cen ropy. W ślad za nią kraje OPEC w 1971 r. podniosły ceny ropy o 30 centów i
zapowiedziały stopniowy wzrost cen ropy do 50 centów za 1 baryłkę.
Głównym odbiorcą i konsumentem ropy były Stany Zjednoczone. W latach 1969-1974
rządziła tam Partia Republikańska. Prezydentem był Richard M. Nixon (1913-1994). Stany
znajdowały się w trudnej sytuacji ekonomicznej i politycznej. W dalszym ciągu prowadziły
wojnę w Wietnamie. Rosły trudności eksportowe, na skutek coraz większej konkurencyjności
EWG i Japonii. Rosła też stopa inflacyjna. W związku z tym w Stanach pojawił się kryzys
finansowy. W 1970 r. bilans płatniczy USA wykazał niedobór 10 mld dolaróv. Deficyt
płatniczy osłabiał pozycję dolara w świecie. Tymczasem od konferencji w Bretton Woods w
1944 r. obowiązywał stały parytet wymienialności walut w świecie. Od 1934 r. obowiązywała
stała cena złota w wysokości 35 dolarów za 1 uncję.
Wobec narastających trudności eksportowych 15 XII 1971 r. prezydent Nixon
jednostronnie zawiesił wymienialność dolara na złoto. Fakt ten spowodował poważne
zamieszanie na rynku finansowym świata. Podjęto rokowania i w końcu grudnia tegoż roku
10 najbogatszych krajów świata ustaliło nowy parytet walut. Cenę uncji złota podwyższono z
35 na 38 dolarów. Nie przywrócono jednak wymienialności dolara na złoto. Obniżony o
7,9% nowy kurs dolara nie miał trwałego oparcia. W dalszym ciągu tracił on wartość. Na
giełdach za uncję złota płacono nie 38, lecz 70 dolarów. W ślad za tym, rósł deficyt w bilansie
handlowym USA. W 1973 r. za uncję złota płacono już 95 dolarów.
W tej sytuacji 12 III 1973 r. Rada EWG zniosła obowiązującą od 1944 r. sztywną
stopę wymiany walut na dolara. Do decyzji tej przyłączyła się Japonia. Anglia decyzję taką
podjęła już w 1972 r. W ten sposób wprowadzono tzw. płynny kurs dolara. Najbardziej
zyskała na tym marka RFN. Kurs marki wzrósł z 4,00 DM za 1 dolara w 1965 r. do 3,2 w
1971 r. i 2,9 w 1973 r.
Ludzie oszczędzający w dolarach ponieśli wielkie straty. Państwa nastawione na
twardy kurs dolara wpadły w pułapkę finansową. Była to faktycznie dewaluacja dolara. Stany
Zjednoczone, wyczerpane wojną i osłabione finansowo, podjęły decyzję o przerwaniu wojny
w Wietnamie. 27 I 1973 r. podpisały układ z Demokratyczną Republiką Wietnamu o
zawieszeniu broni i w 1975 r. wycofały się z Wietnamu. Wojska DRW pozostały natomiast w
Wietnamie Południowym. W świecie uznano to za wielką porażkę Stanów Zjednoczonych.
Przez szeregi armii USA w Wietnamie przewinęło się kilka mln ludzi. Na tle wojny powstała
bogata literatura, nakręcono wiele filmów, które wywarły wielki wpływ na całe
społeczeństwo. Wojnę uznano za przegraną i zbędną. Fakt ten wywarł wielki wpływ na
pozycję USA i kształtowanie się sytuacji w świecie.
Stan ten próbowały wykorzystać państwa arabskie. Dysponowały one stałą walutą i
środkiem nacisku w postaci ropy. Przejmowały pola naftowe i dyktowały własne ceny. We
wrześniu 1973 r. w Algierze obradowała IV Konferencja Krajów Trzeciego Świata. Brało w
niej udział 75 delegacji. Podjęto rezolucję, wzywającą do zaostrzenia walki z imperializmem i
wyzyskiem ekonomicznym. Egipt i Syria postanowiły usunąć Izrael z terenów zajętych
przezeń w czasie wojny w 1967 r. W sobotę 6 X 1973 r., w dniu święta żydowskiego Jom
Kippur i święta muzułnańskiego Ramadan uderzyły na Izrael, który dał się zaskoczyć. Wojska
egipskie osiągnęły znaczne sukcesy na półwyspie Synaj. Izrael zbudował nad Kanałem
Sueskim fortyfikacje, zwane Linią Bar Lewa. Sądzono, że jest to linia nie do zdobycia.
Tymczasem Egipcjanie przełamali ją w ciągu jednej doby. 13 października do wojny
przystąpiła Jordania.
Już 8 X 1973 r. zwołano posiedzenie Rady Bezpieczeństwa. O porozumienie było
trudno. Przywódcy Izraela szybko opanowali szok i podjęli kontrofensywę. Państwa arabskie
gotowe były przyjąć werdykt ONZ, natomiast przywódcy Izraela przyjęli postawę
nieustępliwą, zmierzając do osiągnięcia swych celów w drodze dalszych działań wojennych.
W tej sytuacji państwa arabskie użyły broni naftowej. Zmniejszono wydobycie ropy,
podniesiono jej cenę i wprowadzono reglamentację dostaw. Już od września 1973 r.
produkcję ropy zmniejszono o 5% miesięcznie. Ceny podniesiono do 5,12 dolara za baryłkę.
Decyzje te spowodowały, że Stany Zjednoczone, przeżywające poważny kryzys polityczny,
zdecydowały się wywrzeć nacisk na Izrael. 21 października przywódcy tego państwa pod
presją wyrazili zgodę na podjęcie rozmów. W dniach 21-22 XII 1974 r. w Genewie
przeprowadzono konferencję w sprawie Bliskiego Wschodu z udziałem Egiptu, Izraela,
Jordanii, USA i ZSRR. Syria odmówiła udziału w obradach. Podjęto decyzję o przerwaniu
walk i uzgodniono podstawowe wnioski. Rada Bezpieczeństwa ONZ wydała rezolucję nr
338, regulującą warunki porozumienia. Izrael był zresztą poważnie izolowany na forum
międzynarodowym; do połowy listopada 22 państwa afrykańskie zerwały z nim stosunki
dyplomatyczne, zwalczały go też państwa bloku radzieckiego. W tej sytuacji musiał przerwać
działania zbrojne.
W czasie wojny Izrael poniósł znaczne straty. Zginęło 12 tys. żołnierzy egipskich; 3 tys.
syryjskich i 2222 izraelskich. Rany odniosło 33 tys. Egipcjan, 5 tys. Syryjczyków, 5,6 tys.
Izraelczyków. Izrael stracił 400 czołgów, 100 pojazdów opancerzonych, 102 samoloty
bojowe, 5 śmigłowców, 25 dział i 1 okręt podwodny. Odbudowa tych strat pochłaniała
olbrzymie sumy. Bez pomocy Stanów Zjednoczonych nie byłby w stanie podźwignąć się.
Państwa arabskie nie osiągnęły w pełni swych celów ale pokazały, że stanową siłę, z którą
Izrael musi się liczyć. Wzywano Stany Zjednoczone, by przestały pomagać Izraelowi w
zbrojeniach. Wobec tego, że przywódcy USA nie posłuchali tych wezwań, OPEC podjęła
decyzję o dalszym podniesieniu cen ropy. Cena 1 baryłki ropy arabskiej wzrosła z 1,80 dolara
w 1970 r. do 2,18 dolara w 1971 r., 5,12 dolara w połowie 1973 i 11,65 dolara w końcu roku
1973.
Arabia Saudyjska nałożyła embargo na USA i całkowicie wstrzymała dostawy ropy do
tego kraju i do Holandii. Było to wydarzenie bez precedensu i spowodowało daleko idące
konsekwencje. Rozpoczął się wielki kryzys paliwowy. Przeciętnie ceny ropy podskoczyły
4-krotnie. Na rynku amerykańskim wystąpił silny deficyt ropy. Import taniej ropy arabskiej do
Stanów Zjednoczonych spadł z 1,2 mln baryłek dziennie w 1973 r. do 18 tys. baryłek dziennie
w 1974 r., tj. o 98%. Embargo trwało do marca 1974 r. Tymczasem zima 1974 r. była bardzo
surowa. Zaopatrzenie w ropę nie wzrastało, lecz spadło. Nie było czym ogrzewać mieszkań,
stanęły samochody. Zaczęto wyzbywać się dużych samochodów na rzecz małych i
paliwooszczędnych. Generalnie przystąpiono do oszczędzania.
"Zwykły posiadacz samochodu, przyzwyczajony przez ostatnie trzy dziesięciolecia do
nieograniczonej ilości benzyny - pisze A. Sampson - ze zdumieniem przekonał się, że jest
uzależniony od arabskiej ropy naftowej [...] W listopadzie (1973 r. - A. Cz.) zaczęły pojawiać
się zamknięte stacje benzynowe z wywieszkami: Przepraszamy, brak benzyny".
Kryzys paliwowy 1973/1974 roku miał daleko idące skutki. Gwałtownie wzrosła
pozycja krajów arabskich w świecie. Stany Zjednoczone rozważały plan podjęcia interwencji
zbrojnej w rejonie Zatoki Perskiej. Planu takiego ostatecznie nie podjęto. Wystąpiły one
natomiast z inicjatywą utworzenia Międzynarodowej Agencji Energetycznej i zmierzały do
rozbicia OPEC. Kryzys paliwowy zbiegł się z kryzysem finansowym i pogłębił go.
Dewaluacja dolara spowodowała wybuch kryzysu walutowego w skali globalnej w świecie.
Jak wspomniano wyżej, skorzystała z tego poważnie RFN, umacniając pozycje swojej
waluty, oraz Japonia. Szukano na gwałt nowych, niezależnych od krajów arabskich źródeł
ropy naftowej. Prace poszukiwawcze doprowadziły szybko do uruchomienia nowych złóż na
Morzu Północnym, na Morzu Śródziemnym, na Alasce. W 1975 r. kryzys stopniowo
opanowano, ale jego skutki dawały o sobie znać jeszcze wiele lat.
W 1975 r. Algieria znacjonalizowała 51% francuskich udziałów w swoim przemyśle
naftowym. W grudniu tegoż roku nacjonalizację przeprowadziła Libia, a następnie uczyniły to
kraje arabskie. Zapotrzebowanie na ropę wciąż rosło, wydobywano jej natomiast mniej. Kraje
arabskie uznały ją za oręż walki w zmaganiach z imperializmem państw zachodnich.
W tym samym czasie Stany Zjednoczone przeżywały kryzys na urzędzie prezydenta. W
1973 r. wiceprezydenta Spiro Agnewa oskarżono o branie łapówek i 9 X 1973 r. ustąpił ze
stanowiska. Prezydent Nixon powołał na jego miejsce Geralda R. Forda. Wkrótce wybuchła
tzw. afera Watergate. W czasie kampanii wyborczej w czerwcu 1972 r. 5 włamywaczy
zakradło się do lokalu sztabu wyborczego Partii Demokratycznej, wykradło tajne dokumenty
i założyło w nim podsłuch. Kiedy sprawa wyszła na jaw, prezydent Nixon odciął się od niej
przysięgając, że nic o tym nie wiedział. Wkrótce okazało się jednak, że działo się to za jego
wiedzą i zgodą, oraz że próbował on wykorzystać urząd prezydencki do zatuszowania
sprawy. W atmosferze skandalu 9 X 1974 r. musiał ustąpić z urzędu. Następcą jego został
wspomniany wyżej wiceprezydent Ford, który pochodził nie z wyboru, lecz z mianowania.
Nie miał on niezbędnego autorytetu. Mimo to, 8 XI 1974 r. ogłosił akt bezwarunkowej
amnestii wobec Nixona. W okresie od maja do listopada 1973 r. zaufanie opinii publicznej do
rządu spadło z 62% do 27%.
Jak wspomniano wyżej, w czasie narastającego kryzysu doszło do porozumienia w
sprawie przerwania wojny w Wietnamie. Trwała ona już kilkanaście lat i spowodowała
poważne spustoszenia moralne. Kontyngent amerykański liczył ponad pół miliona ludzi. W
czasie walk poległo 56 tys. osób, a setki tysięcy odniosło rany. Społeczeństwo amerykańskie
nie było przekonane o celowości udziału Stanów w wojnie. Rząd był ostro krytykowany.
Jednak przerwanie wojny oznaczało przyznanie się do porażki. Stany Zjednoczone nie
zrealizowały postawionych sobie celów. Spowodowało to poważną utratę prestiżu na forum
międzynarodowym. Z drugiej strony jednak wycofując się z "brudnej" wojny Stany
Zjednoczone uwalniały się od wielu problemów i oczyszczały sobie przedpole do bardziej
aktywnej polityki.
4. Stosunki w ZSRR i krajach obozu socjalistycznego
Wydawało się, że kryzys finansowo-paliwowy objął tylko państwa kapitalistyczne. W
1973 r. niektórzy politycy reprezentujący państwa socjalistyczne demonstracyjnie podkreślali,
że panująca w tych państwach gospodarka planowa jest odporna na tego rodzaju zaburzenia.
Tym bardziej, że ZSRR dysponował własnymi bogatymi złożami ropy naftowej i utrzymywał
dobre stosunki z krajami arabskimi. Wkrótce okazało się jednak, że kryzys ten uderzył
rykoszetem także w gospodarkę tych krajów i spowodował silne perturbacje ekonomiczne.
Na razie kraje te przeżywały dość pomyślny okres rozwoju.
Od 1949 r. za kraj socjalistyczny uchodziła też Chińska Republika Ludowa.
Obejmowała ona obszar 9 597 520 km2, zamieszkany przez około 1 mld ludności. Chiny nie
należały jednak ani do Układu Warszawskiego, ani do RWPG i od 1963 r. znajdowały się w
stanie konfliktu z ZSRR. Współpracowała z nimi Albania, która obejmowała obszar 28 748
km2, zamieszkany przez 3 mln ludności. Stanowisko pośrednie zajmowała Jugosławia.
Obejmowała obszar 255 804 km2 i miała 23 mln ludności. Władze Jugosławii deklarowały, iż
państwo ich ma socjalistyczny charakter, ale nie wchodzili w skład bloku radzieckiego, lecz
wiązali się z krajami tzw. Trzeciego Świata.
Tabela nr 77
Obszar i zaludnienie krajów socjalistycznych w 1974 r.
Lp.
Nazwa
państwa
Obszar
w tys. km2
Liczba
mieszk.
w mln
Gęstość
zaludn.
na 1 km2
Stolica
Liczba mieszk.
stolicy
w tys.
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
Bułgaria
Czechosłowacja
Kuba
Mongolia
NRD
PRL
Rumunia
Węgry
ZSRR
Razem
111
128
111
1 565
108
313
238
93
22 402
25 069
8,710
14,738
9,266
1,424
16,891
33,846
21,141
10,510
253,261
368,787
78,5
115,0
83,6
0,91
156,0
107,0
89,0
113,0
11,4
-
Sofia
Praga
Hawana
Ułan Bator
Berlin
Warszawa
Bukareszt
Budapeszt
Moskwa
-
963
1132
1849
325
1094
1410
1586
2061
7635
-
Źródło: Strany mira...
Kraje socjalistyczne obejmowały regiony opóźnione w rozwoju i w zasadzie większość
z nich można było zaliczyć do krajów rozwijających się. Wyjątek stanowiły Czechy, NRD i
Węgry.
ZSRR w 1970 r. obejmował obszar 22,4 mln km2 zamieszkany przez ponad sto
narodowości, liczących około 241 mln osób. Ludność wiejska stanowiła 56% ogółu.
Mężczyzn było 111, a kobiet 130 mln. Rosjan było 129 mln. Resztę stanowiły narody
nierosyjskie. Od 1953 r. ZSRR składał się z 15 republik związkowych, 20 republik i
obwodów autonomicznych i 10 okręgów narodowościowych. Było to państwo bardzo
zróżnicowane w rozwoju i strukturze. Siłą scalającą politycznie była partia komunistyczna. W
ZSRR panował system monopartyjny. W 1970 r. KPZR liczyła 14 mln członków. 62%
członków partii stanowili Rosjanie. Szczególną rolę spełniał system represyjny. Po śmierci
Stalina większość obozów zlikwidowano i system represji złagodzono. Nienniej działał on
nadal. Ludzi kwestionujących system i próbujących go zwalczać uznawano za nienormalnych
i osadzano w szpitalach dla psychicznie chorych. W społeczeństwie wytworzono
przeświadczenie, że żyje ono w najdoskonalszym systemie społeczno-politycznym w świecie.
Obywatele ZSRR byli odcięci od świata zewnętrznego i nie mieli możliwości dokonania
porównania tych systemów. Wielu z nich przyjęło tezę o swej rzekomej wyższości i szczyciło
się tym, że żyje w najdoskonalszym systemie w świecie. Część tego społeczeństwa wierzyła,
że ZSRR spełnia specjalną misję w świecie i nie przyjmowała krytyki. Tzw. dysydentów,
zwalczających panujący ustrój, było niewielu.
Tymczasem sytuacja była skomplikowana. Olbrzymie obszary ZSRR w Azji
znajdowały się w stanie daleko idącego zacofania. Politolodzy radzieccy ukuli teorię głoszącą,
że obszary te w nowych warunkach "przeskoczyły" w rozwoju epokę kapitalizmu i przeszły z
epoki feudalnej bezpośrednio do socjalizmu. Pisano o niekapitalistycznej drodze rozwoju.
Dowodzono, że w ZSRR zbudowano już socjalizm oraz że społeczeństwo ZSRR przeszło do
budowy komunizmu. Gdy chodzi o skomplikowane problemy narodowościowe to uznano, że
wszystkie narodowości zamieszkujące ZSRR tworzą jeden naród radziecki. Twierdzono, że
rozwój tych społeczeństw idzie z jednej strony w kierunku narodowym, a z drugiej
ponadnarodowym, radzieckim. Teoretycznie społeczeństwo to miało być dwujęzyczne. Obok
własnego języka danej narodowości wszyscy mieli się posługiwać językiem rosyjskim, jako
wspólnym dla całego państwa i społeczeństwa. W praktyce zmierzano do ograniczenia
używania języków lokalnych i upowszechnienia języka rosyjskiego. Prowadzono politykę
rusyfikacyjną, starannie dobierając kadry partyjne i administracyjne. Grupy Rosjan
przejmowały różne stanowiska we wszystkich regionach rozległego państwa. Fakt ten budził
niezadowolenie i sprzeciw, szczególnie w rejonach o wyższym stopniu świadomości
narodowej, jak np. w Gruzji, na Ukrainie, czy w krajach bałtyckich. W państwie
wprowadzono system scentralizowanego administrowania. Hołdowano zasadzie planowania
centralnego. Plan centralny hamował rozwój inicjatywy oddolnej i skutecznie ograniczał
rozwój społeczności lokalnych. Istotną rolę spełniała kadra partii komunistycznej oraz
administracja państwowa i gospodarcza. Twierdzono, że ZSRR rozwija się dynamicznie, co
pozwoli szybko prześcignąć kraje kapitalistyczne w podukcji przemysłowej i w rozwoju
kultury. 26 I 1971 r. III Sesja Rady Najwyższej ZSRR uchwaliła ustawę o IX planie
pięcioletnim na lata 1971-1975. Panował wielki optymizm. Zapowiadano zwiększenie
produkcji przemysłowej i rolniczej średnio o 40%, dochodu narodowego o 30%,
budownictwa mieszkaniowego, szkolnictwa, kultury i nauki. Zapowiedziano wprowadzenie
powszechnego, bezpłatnego nauczania w zakresie szkoły średniej. Zakładano, że w 1975 r.
produkcja przemysłowa i rolna ZSRR przekroczy poziom produkcji przemysłowej i rolnej
USA.
Odnotowano znaczny ilościowy wzrost produkcji różnych dóbr. W przeliczeniu na
głowę mieszkańca ZSRR, wobec szybkiego wzrostu liczby ludności, efekty były jednak nadal
bardzo skromne. Tym bardziej, że jakość wytwarzanych produktów znacznie ustępowała
jakości towarów, produkowanych w krajach kapitalistycznych. Najgorzej przedstawiała się
sytuacja w rolnictwie i gospodarce żywieniowej. W ZSRR nadal występowały poważne
niedobory zbóż i mięsa. Importowano dużo zbóż, płacąc złotem lub surowcami (gaz, ropa).
Wytwory przemysłu radzieckiego nie znajdowały wielu nabywców. Eksportowano je do
krajów Trzeciego Świata.
Tabela nr 78
Wzrost produkcji przemysłowej ZSRR w latach-1971-1976
Wyszczególnienie
Jednostka miary
Rok
1971
1972
1973
1974
1975
Energia elektr.
Ropa naft.
Gaz ziemny
Węgiel kam.
Stal
Papier
Cement
Samochody
Tkaniny
mld kWh
mln ton
mln m3
mln ton
mln ton
tys. ton
mln ton
tys. szt.
mld m2
790
371
211
620
120
4362
99
1122
9,4
850
395
229
634
126
4556
103,4
1376
9,6
913
429
250
652
131
4855
108,5
1703
10,6
985
461
280
670
138
5174
146,4
1987
10,5
1065
446
320
695
146
5564
125
2100
11,1
Źródło: Obliczenia autora wg Roczników statystycznych GUS.
Niemniej ZSRR stanowił już poważną siłę ekonomiczną, wywierającą znaczny wpływ
na sytuację gospodarczą świata. Wielką rolę spełniał zwłaszcza przemysł zbrojeniowy. ZSRR
notował też wielkie sukcesy w badaniach kosmosu i podboju przestrzeni kosmicznej. Uczeni
radzieccy budowali rakiety i statki kosmiczne, dysponowali bronią nuklearną, budowali
elektrownie i okręty podwodne o napędzie atomowym.
Europejskie kraje socjalistyczne były ściśle powiązane z ZSRR poprzez RWPG i Układ
Warszawski. Ponadto każdy z nich związany był z ZSRR układem dwustronnym o sojuszu i
przyjaźni. Formalnie biorąc były one niepodległe. Nie wchodziły w skład ZSRR, ale
faktycznie były uzależnione od tego państwa tak w sensie ekonomicznym, jak i politycznym.
Po zdławieniu buntu w Czechosłowacji w sierpniu 1968 r. uznano, że ZSRR ma prawo do
posiadania własnej strefy bezpieczeństwa. Proklamowano tzw. doktrynę Breżniewa, o prawie
ZSRR do ingerowania w wewnętrzne sprawy państw obozu, jeśli uzna on, że powstała w
nich sytuacja zagrażająca jego bezpieczeństwu. Spośród państw socjalistycznych bardziej
samodzielne stanowisko na forum międzynarodowym demonstrowali tylko przywódcy
Rumunii. W szczególnej sytuacji znajdowała się Kuba. Stany Zjednoczone stosowały wobec
niej blokadę ekonomiczną. Przywódcy kubańscy głosili rewolucyjne hasła. Natomiast sytuacja
ekonomiczna wyspy była bardzo trudna. Dużo środków przeznaczano na zbrojenia. ZSRR
udzielał Kubie znacznej pomocy ekonomicznej i militarnej, uznając ją za przyczółek sił
rewolucyjnych na kontynencie amerykańskim. Żywe kontakty z Kubą utrzymywały NRD i
Rumunia.
W stosunkach pomiędzy ZSRR i ChRL nadal występował stan napięcia. Przywódcy
Chin prowadzili samodzielną politykę. Kontynuowano rewolucję kulturalną i spór graniczny z
ZSRR w rejonie Ussuri (marzec 1969). Mao Zedong kontynuował walkę z Kuomintangiem i
USA oraz wspierał ruchy rewolucyjne w różnych regionach świata.
W okresie tym przywódcy ZSRR przyspieszyli procesy integracyjne państw obozu
socjalistycznego. Rządy poszczególnych krajów proklamowały, iż zbudowały już podstawy
socjalizmu i przystępują do budowy tzw. rozwiniętego społeczeństwa socjalistycznego. Kraje
te upodabniały się do ZSRR przyjmując nowe konstytucje, korelowały plany gospodarcze,
upodobniono system prawny. Powołano do życia Międzynarodowy Bank Inwestycyjny
RWPG, zreorganizowano system dowodzenia Układu Warszawskiego, tworzono wspólne
instytuty naukowo-badawcze. W 1971 r. opracowano Kompleksowy Program dalszego
pogłębiania i doskonalenia współpracy i rozwoju socjalistycznej integracji gospodarczej
państw członków RWPG. Pełną integrację planowano osiągnąć w okresie 15-20 lat.
Procesy te budziły sprzeciw opinii publicznej, szczególnie w Polsce, gdzie tzw.
sowietyzacja kraju napotykała na zdecydowany opór społeczeństwa.
Tabela nr 79
Tempo wzrostu produktu globalnego brutto w krajach RWPG w latach 1960-1974
Kraj
Rok
1960
1965
1970
1974
Bułgaria
Czechosłowacja
Mongolia
NRD
Polska
Rumunia
Węgry
ZSRR
100
100
100
100
100
100
100
100
158
120
127
128
135
158
130
137
238
166
160
173
180
241
177
195
318
207
371
219
268
362
226
251
Tabela nr 80
Tempo wzrostu dochodu narodowego wytworzonego w przeliczeniu na głowę
mieszkańca w krajach RWPG w latach 1960-1974
Kraj
Rok
1960
1965
1970
1974
Bułgaria
Czechosłowacja
Mongolia
NRD
Polska
Rumunia
Węgry
ZSRR
51
68
95
65
61
49
61
57
68
72
94
78
77
73
73
72
100
100
100
100
100
100
100
100
131
120
116
125
116
150
127
121
ZSRR wspierał tendencje antykolonialne w Azji i w Afryce, ruchy wyzwoleńcze i
działalność państw tzw. Trzeciego Świata, wszystko to, co godziło w prestiż USA. Na
Bliskim Wschodzie wspierano państwa arabskie przeciw Izraelowi. Na Półwyspie
Indochińskim wspierano Wietnam Północny (WRD), a w Korei - Koreańską Republikę
Ludowo-Demokratyczną, w Ameryce Łacińskiej - Kubę. Stanowiła ona bazę operacyjną
ZSRR do penetracji krajów Ameryki Łacińskiej. W 1970 r. wybory prezydenckie w Chile
wygrał przywódca Socjalistycznej Partii Chile, Salwador Allende (1908-1973). Podjął on
reformy gospodarcze i społeczne. Przez 3 lata Chile uchodziło za przykład pokojowo
realizowanej rewolucji socjalistycznej. We wrześniu 1973 r. gen. Augusto Pinochet (ur. 1915)
dokonał przewrotu, obalił rządy socjalistyczne i wprowadził dyktaturę wojskową. Allende
zginął w czasie puczu. Około 10% ludności Chile opuściło kraj, chroniąc się przed represjami.
ZSRR i Kuba wspierały antyreżimowy ruch rewolucyjny w Nikaragui (tzw. ruch
Sandinistów). Wspierano też niektóre ruchy na terenie Afryki (np. w Angoli).
5. Ewolucja stosunków w pozostałych regionach Europy
a) Półwysep Pirenejski
Na Półwyspie Pirenejskim od lat trzydziestych panowały systemy dyktatorskie. W
Portugalii ustanowił go Antonio de Oliveira Salazar (1889-1970), który pełniąc obowiązki
premiera (1932-1968) przekształcił ją w "państwo nowe", opierające się na systemie
faszystowskim. W Hiszpanii uczynił to gen. Francisco Franco y Bahamondo (1892-1975),
który w czasie wojny domowej w latach 1936-1939 obalił rządy republikańskie, tworząc
dyktaturę wojskowo-faszystowską. Formalnie były to państwa republikańskie. Salazar i
Franco pełnili funkcje szefów rządów i przywódców. Faktycznie panował w nich system
dyktatorski. Były one zacofane gospodarczo i ograniczone w rozwoju społecznym. Nie
zezwalano na działalność partii politycznych ani związków zawodowych, nie dopuszczano do
prowadzenia swobodnych wyborów do parlamentu. Władze różnego typu pochodziły z
nominacji. W czasie wojny Salazar sympatyzował z państwami koalicji antyhitlerowskiej, a
Franco z państwami osi Rzym-Berlin-Tokio. Wprawdzie Hiszpania formalnie nie wzięła
udziału w wojnie, ale wysłała swoich ochotników (tzw. Błękitną Dywizję) na front wschodni.
Po wojnie oba państwa znalazły się w trudnej sytuacji.
Portugalia, łącznie z Azorami i Maderą, obejmowała obszar 91500 km2 i w 1972 r.
liczyła 8,5 mln mieszkańców. Posiadała kolonie w Azji (Makau i Wyspa Timor) i w Afryce
(Angola, Gwinea Bissau, Mozambik, Wyspy Książęce, Wyspy św. Tomasza, Wyspy
Zielonego Przylądka). W koloniach portugalskich mieszkało 13 mln ludzi. Portugalia,
zgodnie z konstytucją z 1933 r., stanowiła formalnie jednolitą "republikę korporacyjną".
Władza ustawodawcza w państwie należała do Zgromadzenia Narodowego i Izby
Korporacyjnej. Zgromadzenie Narodowe składało się ze 150 osób, wybieranych w wyborach
"powszechnych" na 4 lata. Izba Korporacyjna składała się ze 185 osób wybieranych przez
władze lokalne, organizacje gospodarcze, zawodowe i kulturalne. Prezydenta wybierało
specjalne kolegium elektorów na 7 lat. Prezydent mianował premiera i rząd, który
odpowiadał za swoje czynności przed prezydentem. Rząd miał duże uprawnienia
ustawodawcze i wykonawcze.
Dokąd premierem był Salazar, system działał bez większych zakłóceń. Funkcjonował w
oparciu o Związek Narodowy; inne partie rozwiązano. Porządku pilnowała PIDE (Policja
Międzynarodowa Obrony Państwa), opozycję sterroryzowano, na wyspach zorganizowano
obozy karne.
Wobec tego, że Portugalia nie angażowała się w czasie wojny po stronie państw
faszystowskich, w okresie powojennym nie ingerowano w jej sprawy wewnętrzne ani w jej
politykę zagraniczną. Już w 1949 r. przyjęto ją do NATO, a w 1955 r. do ONZ. Dotkliwie
odczuła proces dekolonizacji. W 1961 r. Portugalia utraciła tzw. Indie Portugalskie (Goa,
Daman i Dia) na rzecz Indii. W lutym 1961 r. wybuchło powstanie w Angoli, w sierpniu w
Gwinei, w 1962 r. w Mozambiku. W krajach tych toczyły się wojny kolonialne. Portugalia
pośrednio znajdowała się w konflikcie z popierającymi ruchy antykolonialne państwami
obozu socjalistycznego. Wyraziła ona zgodę na utrzymanie na swym terenie amerykańskich
baz wojskowych i ściśle współpracowała z USA. W latach 1961-1971 Stany Zjednoczone
udzieliły jej znacznych pożyczek na wyposażenie armii.
W 1968 r. Salazar ustąpił ze stanowiska stałego szefa rządu, ze względu na stan
zdrowia. Szefem rządu został prof. dr JosMarcelo Caetano (1906-1980). Fakt ten
zaktywizował przeciwników reżimu, którzy w maju 1969 r. zorganizowali Kongres w Aveiro
i uchwalili 40-punktowy program reform. Wzywano do przywrócenia wolności słowa,
amnestii, likwidacji tajnej policji, wolności zgromadzeń, prawa zrzeszania się, rozwoju
oświaty, wolnych wyborów, reform gospodarczych i społecznych.
Rząd zreformował prawo wyborcze, ale nadal na 8,5 mln mieszkańców metropolii
prawo głosu przysługiwało tylko 1,8 mln osób, a w koloniach na 13 mln tylko 500 tysiącom.
26 X 1969 r. w Portugalii przeprowadzono wybory do parlamentu. Nie przyniosły one
żadnych zmian. Po wyborach rząd zreformował tajną policję (PIDE) i partię rządzącą oraz
zezwolił na utworzenie Stowarzyszenia do Spraw Rozwoju Gospodarczego i Społecznego
(SEDES). Reformy szybko wstrzymano. Rozwijano wojnę w koloniach; rosły jej koszty,
ponoszono poważne porażki. W państwie narastało rozczarowanie.
W lipcu 1972 r. 50 osobistości ogłosiło dokument krytykujący panujący w państwie
stan rzeczy. Mimo to wybory z 28 IX 1973 r. nie przyniosły zmian. Jednocześnie nastąpiła
podwyżka cen o 21%. W tej sytuacji do opozycji przeszły koła wojskowe, związane z gen.
Antonio de Spinola (ur. 1910). W związku z tym, 14 III 1974 r. premier Caetano zwolnił gen.
Spinolę ze stanowiska. W odpowiedzi stacjonujący w Caldas de Rainho zmotoryzowany pułk
piechoty zbuntował się i 16 IV 1974 r. pomaszerował na Lizbonę. Bunt ten został szybko
stłumiony. Jednak w miesiąc później wybuchł ponownie z większą determinacją. 25 IV 1974
r. powstał Ruch Sił Zbrojnych, który wyłonił Komitet Ocalenia Narodowego, z gen. Spinolą
na czele. Obalono dotychczasowy rząd i panujący system polityczny. Portugalię
przekształcono w republikę parlamentarną. Rewolucja dokonała się w sposób bezkrwawy.
Ponieważ buntujący się żołnierze przyczepiali do karabinów czerwone goździki nazwano ją
"Rewolucją Czerwonych Goździków". Dzień 1 maja proklamowano dniem święta
narodowego. 15 V 1974 r. gen. Spinola objął stanowisko prezydenta. W następnym dniu
powołał nowy rząd koalicyjny z udziałem socjalistów i komunistów. Nastąpiło odrodzenie
życia politycznego. W ciągu 2 tygodni w Portugalii powstało 50 partii politycznych. 17 lipca
gen. Spinola powołał nowy rząd koalicyjny, z płk Vasco Gonalvezem na czele. 27 IX 1974
r. stanowisko prezydenta objął gen. Francisco de Costa Gomes. Przyjęto kurs lewicowy
nacjonalizując niektóre gałęzie produkcji. W lipcu 1975 r. władzę przejęły koła wojskowe.
Próby obalenia rządu podjęte przez koła prawicowe (1974-1975) nie powiodły się.
Portugalia nawiązała stosunki dyplomatyczne z Rumunią (1 VI), ZSRR (9 VI), Polską
(11 VI), NRD (19 VI), Bułgarią (16 VI), Czechosłowacją (28 VI), Węgrami (2 VI) 1974 r.,
Indiami (31 XII 1974). Koloniom przyznano niepodległość (1974-1976). W 1975 r.
przeprowadzono wybory do Ustawodawczego Zgromadzenia Narodowego. Przyniosły one
zwycięstwo socjalistom. W 1976 r. uchwalono nową, demokratyczną konstytucję.
Prezydentem został Antonio dos Santos Ramalho Eanes (ur. 1935). Natomiast funkcję
premiera objął adwokat, socjalista Mario Albert Soarez (ur. 1924). W 1976 r. uchwalono
nową konstytucję.
Hiszpania obejmuje obszar 504 879 km2, zamieszkany przez 38 rnln ludności.
Ponieważ reżim gen. Franco powiązany był z państwami faszystowskimi, a dywizja
ochotników hiszpańskich (Błękitna Dywizja) brała udział w wojnie z ZSRR, po wojnie była
ona izolowana na forum międzynarodowym. Pod presją Stalina przywódcy trzech mocarstw
w czasie konferencji poczdamskiej uznali, że w Hiszpanii panuje system faszystowski i
odmówili jej prawa przystąpienia do ONZ. Do 1952 r. w Hiszpanii toczyły się walki
partyzanckie przeciwników reżimu. W sierpniu 1945 r. w Meksyku powołano do życia
emigracyjny rząd republikański Hiszpanii, z Jose Giralem na czele. Przywódcy 4 wielkich
mocarstw nie uznali go jednak. 12 XII 1946 r. z inicjatywy polskiej Zgromadzenie Ogólne
ONZ przyjęło rezolucję (33 za, 6 nie, 13 wstrzymujących się), odmawiającą Hiszpanii prawa
do uczestnictwa w pracach ONZ. Inne państwa członkowskie ONZ wezwano do zerwania z
nią stosunków.
Gen. Franco podjął starania o przełamanie izolacji. 1 IV 1947 r. ogłosił projekt ustawy
sukcesyjnej, która przewidywała przywrócenie w przyszłości w Hiszpanii monarchii. 6
kwietnia tegoż roku przeprowadzono referendum w tej sprawie. Wypadło ono pomyślnie. W
ślad za tym powołano do życia Radę Królewską. Franco przyznał sobie najwyższą władzę w
państwie, jako Wódz Hiszpanii i Krucjaty. Władza jego została zalegalizowana przez
referendum. Przedstawiono kandydata na króla. Został nim syn don Juana de Borbon i wnuk
ostatniego króla Alfonsa XIII, Juan Carlos (ur. 1938).
Juan Carlos przybył do Hiszpanii, gdzie otrzymał bardzo staranne, wszechstronne
wykształcenie, przygotowując się do objęcia tronu. Stany Zjednoczone w 1948 r. podjęły
próbę włączenia Hiszpanii do planu Marshalla. Wobec oporu Anglii i Francji z koncepcji tej
zrezygnowano. W dalszym ciągu widziały one jednak Hiszpanię, jako potencjalnego
sojusznika przeciw ZSRR i komunizmowi. Po wybuchu wojny w Korei w 1950 r. przyznały
one Hiszpanii 62,5 mln dolarów pomocy na odbudowę gospodarczą. Na wniosek Stanów
Zjednoczonych ONZ anulowała swoją rezolucję z 1946 r. Gen. Franco wyraził zgodę na
utworzenie baz amerykańskich w Hiszpanii. 26 IX 1953 r: w Madrycie podpisano kilka
układów. Na terenie Hiszpanii zbudowano kilka baz lotniczych i lotniczo-morskich. W
okresie 10 lat otrzymała ona około 2 mld dolarów różnorodnych pożyczek. 27 VIII 1953 r.
Hiszpania podpisała też konkordat z Watykanem, który formalnie uznał reżim Franco. Rządy
jego stabilizowały się. W 1955 r. Hiszpania została przyjęta do ONZ.
W tej sytuacji gen. Franco cofnął niektóre reformy z lat 1945-1947; nie precyzował też
kiedy nastąpi oczekiwany powrót do systemu monarchicznego. Umacniano wpływy
utworzonej w 1936 r. Falangi. Opracowano Plan Stabilizacji i uzyskano znaczne kredyty na
jego realizację, podejmując znaczne inwestycje. Obok Falangi coraz większą rolę w
stosunkach wewnętrznych w Hiszpanii odgrywała też utworzona w 1928 r. organizacja
katolików świeckich Opus Dei (Dzieło Boże). Skupiała ona wielu wykształconych
menadżerów z Calvo Sererą na czele. Rozwijano przemysł stoczniowy i turystykę. 1 I 1964 r.
przystąpiono do realizacji pierwszego z serii planów 4-letnich (Plan Rozwoju Gospodarczego
i Społecznego).
Sytuacja była jednak trudna. W przemyśle wybuchały liczne strajki zarobkowe. W
Kraju Basków umacniały się tendencje separatystyczne. Buntowali się studenci. Baskowie
powołali w Paryżu rząd emigracyjny i żądali autonomii lub pełnej niepodległości. W 1953 r.
utworzyli tajną organizację pod nazwą Ekin (Akcja, Czyn, Działalność), która w 1959 r.
przekształciła się w ETA - Euzkadi Ta Arkatasuna (Kraj Basków i Jego Wolność), która
przeszła stopniowo od nieszkodliwych protestów do akcji terrorystycznych.
Mimo tych kłopotów w latach sześćdziesiątych Hiszpania odnotowała znaczne sukcesy
ekonomiczne. W 1971 r. wysunęła się na 4 pozycję w świecie w budowie okrętów. Liczba
turystów, odwiedzającyeh Hiszpanię, doszła do 21 mln rocznie. Dochód na głowę jednego
mieszkańca w 1970 r. osiągnął poziom 900 dolarów. Hiszpania zajmowała 12 miejsce wśród
uprzemysłowionych państw świata.
Na przełomie lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych tempo wzrostu uległo jednak
zahamowaniu. Recesja spowodowała zaostrzenie wystąpień strajkowych, rozszerzenie
wystąpień studenckich i akcji terrorystycznych ETA. Franco musiał pójść na liberalizowanie
systemu. Wyrażono zgodę na legalizację organizacji studenckich, zapowiedziano autonomię
dla Basków, podniesiono płace w przemyśle.
W 1966 r. przystąpiono do reform ustrojowych. 22 XI 1966 r. Kortezy uchwaliły
Ustawę Organiczną Państwa. Stanowiła ona, że Hiszpania jest monarchią i rozdzielała władzę
szefa państwa od stanowiska szefa rządu. Do tego czasu 542 deputowanych Kortezów
pochodziło z mianowania. Obecnie 1/6 ich stanu miała pochodzić z wyborów. A więc
społeczeństwo uzyskało minimalny wpływ na skład parlamentu. Poszerzono skład i zakres
kompetencji Rady Królestwa i Rady Narodowej. 14 XII 1966 r. przeprowadzono referendum
w tej kwestii. Głosujący poparli projekt reformy ustroju.
13 VII 1968 r. Franco oficjalnie zaproponował, by powołać Juana Carlosa na tron
hiszpański. Kortezy propozycję tę przyjęły. 22 VI 1969 r. powołano go na księcia Hiszpanii i
oficjalnego następcę Franco. W tym samym roku w październiku przywódcy Falangi zostali
odsunięci od rządu. 29 X 1969 r. ster państwa przeszedł w ręce technokratów z Opus Dei.
Czołową rolę spełniali Carrero Bianco i Lopez Rodo. Bianco zginął w zamachu w dniu 20
XII 1973 r. Franco był schorowany i coraz mniej zajmował się państwem, które przeżywało
poważny kryzys gospodarczy. 30 X 1975 r. Franco przekazał całą władzę Juanowi
Carlosowi, reprezentującemu poglądy liberalne. 20 XI 1975 r. Franco zmarł. Dwa dni później
Juan Carlos został zaprzysiężony, a następnie koronowany pod imieniem Juan Carlos I.
Tymczasem rząd Ariasa Navarro nie spieszył się z reformami. 1 VII 1976 r. musiał
jednak ustąpić na rzecz socjalisty Adolfo Suareza Gonzaleza (ur. 1942), którego rząd
przeprowadził zasadnicze reformy. Wprowadzono amnestię dla więźniów politycznych,
przywrócono prawo zrzeszania się, wprowadzono w życie demokratyczną ordynację
wyborczą. W czerwcu 1977 r. Baskonia uzyskała autonomię. ETA kontynuowała jednak swą
działalność. Pierwsze demokratyczne wybory przeprowadzono w Hiszpanii 15 VI 1977 r.
Zwyciężyła w nich Unia Centrum Demokratycznego, czyli centro-prawica. Falanga została
rozwiązana, zalegalizowano natomiast partię komunistyczną. Dekretem z 29 IX 1977 r.
wprowadzono status przedautonomiczny w 4 okręgach Katalonii. 6 XI 1978 r. uchwalono
nową konstytucję.
b) państwa skandynawskie
Do państw skandynawskich zaliczamy Danię, Finlandię, Islandię, Norwegię i Szwecję.
Dania obejmuje obszar 43 100 km2, zamieszkany przez około 5 mln ludzi. Położona jest na
Półwyspie Jutlandzkim i na wyspach położonych pomiędzy Morzem Północnym i Bałtyckim.
W 1945 r. Bornholm zajęły wojska ZSRR, ale wiosną 1946 r. opuściły go. Spór o Szlezwik
Północny rozstrzygnięty został na korzyść okupowanych Niemiec. Dania dzieli się na 14
okręgów administracyjnych i 2 miasta wydzielone. Po wojnie do kraju powróciły stare
władze, z królem Fryderykiem IX na czele. Po jego śmierci w 1972 r. na tron wstąpiła jego
córka, Małgorzata II. Przeprowadzono procesy przeciw kolaborantom. Skazano w nich 16
tys. osób, w tym 50 na karę śmierci. Dania jest przede wszystkim krajem rolniczym.
Dominującą rolę w życiu odgrywają: partia agrariuszy i socjaldemokracja. Ludność czuje się
związana z Europą Zachodnią. W 1945 r. Dania wstąpiła do ONZ jako współzałożyciel tej
organizacji. W 1948 r. przystąpiła do planu Marshalla, a w 1949 r. do NATO. Pod względem
gospodarczym łączyła się z Wielką Brytanią i w 1969 r. przystąpiła do EFTA. Jednak w 1972
r. wystąpiła z EFTA i zgłosiła akces do EWG. Do zrzeszenia tego przyjęto ją razem z Anglią
w 1973 r. Dania wspierała dążenia odprężeniowe i rozbrojeniowe w świecie. Społeczeństwo
jej osiągało poważne sukcesy, rozwijając nowoczesne rolnictwo i rybołówstwo. Dochód
narodowy przekraczał 15 tys. dolarów na głowę mieszkańca rocznie.
Islandia obejmuje powierzchnię 102,8 tys. km2 zamieszkany przez około 250 tys. osób.
Do 1944 r. wchodziła w skład Królestwa Danii. W 1944 r. proklamowano republikę. W 1949
r. weszła w skład NATO. Od 1946 r. jest członkiem ONZ.
Norwegia jest również królestwem o powierzchni 324 219 km2, zamieszkanym przez
około 4 mln mieszkańców. W latach wojny i bezpośrednio po wojnie reprezentował ją król
Haakon VII. Po jego śmierci w 1957 r. na tron wstąpił jego syn, Olaf V (1957-1991), a
następnie Harald V. Państwo dzieli się na 18 okręgów administracyjnych i stolicę kraju jako
19 okręg. Władza ustawodawcza w Norwegii należy do parlamentu (Storting), w którego
skład wchodzi 155 deputowanych. Jest on wybierany na 4 lata, bez możliwości rozwiązania
go przed upływem kadencji. Władzę wykonawczą pełni król, wraz z rządem. Jednak dekrety i
rozporządzenia królewskie nabierają mocy wykonawczej dopiero po ich kontrasygnacie przez
przedstawicieli rządu. Władza wykonawcza faktycznie należy więc do rządu. Jest to
monarchia parlamentarna. W maju 1945 r. władzę kontynuowali socjaldemokraci. Obok nich
dużą popularnością cieszyli się przywódcy partii ludowej Venstra i partii Centrum (do 1958 r.
Partia Chłopska). Komuniści działali legalnie, ale nie mieli większych wpływów.
Przeprowadzono rozliczenie z kolaborantami. W toku procesów skazano 50 tys. osób, w tym
45 na karę śmierci. V. Quislinga powieszono. Przeprowadzono szereg reform gospodarczych
i społecznych. Norwegia przystąpiła do planu Marshalla i szybko odbudowała swoją
gospodarkę. W 1948 r. przystąpiła do Europejskiej Organizacji Współpracy Gospodarczej, a
w 1949 r. do NATO. Poważnie obawiano się uzależnienia od ZSRR i szukano oparcia w
strukturach zachodnich. Komunistów usunięto z rządu. Bardzo ostro reagowano na
wydarzenia w Czechosłowacji w 1968 r. W odpowiedzi na ingerencję ZSRR rząd Norwegii
zamroził na kilka lat stosunki z państwami Układu Warszawskiego. W 1969 r. Norwegia
przystąpiła do EFTA. W 1972 r. rząd podjął decyzję o przystąpieniu do EWG, ale
społeczeństwo w referendum powszechnym nie poparło tej inicjatywy. W tej sytuacji
Norweska Partia Pracy, mimo że dysponowała w Stortingu prawie połową miejsc (74 na
155), wycofała się z rządu. Po kilkudziesięciu latach rządów socjaldemokratycznych władzę
przejęły partie centro-prawicowe. Powstał rząd koalicyjny z udziałem Partii Chłopskiej,
Venstro i Partii Chrześcijańsko-Ludowej. Dysponował on początkowo tylko 31% głosów w
parlamencie. Był to rząd mniejszościowy. Następne wybory przyniosły zwiększenie wpływów
nowej koalicji wyborczej.
W 1973 r. Norwegia zawarła układ handlowy z EWG i rozwijała współpracę z innymi
państwami skandynawskimi w ramach Rady Nordyckiej.
Istotną rolę w gospodarce Norwegii, obok rybołówstwa, zaczął odgrywać przemysł
naftowy. W 1968 r. na Morzu Północnym odkryto duże złoża ropy naftowej. W 1972 r.
zbudowano platformy wydobywcze i przystąpiono do wydobywania ropy spod dna
morskiego. W 1975 r. Norwegia zaczęła eksportowć ropę. Powołano do życia specjalny
urząd państwowy da spraw wydobycia i przetwarzania ropy i państwowe przedsiębiorstwo
Nordol.
W polityce zagranicznej Norwegia popierała inicjatywy, zmierzające do odprężenia w
stosunkach międzynarodowych, rozbrojenia i utrwalenia pokoju.
Szczególną rolę w grupie państw skandynawskich spełnia Szwecja. Obejmuje ona
obszar 449 793 km2, zamieszkany przez około 8 mln ludzi. Jest to również królestwo o
ustroju demokratyczno-parlamentarnym. Na czele państwa stoi król z dynastii Bernadotte. W
latach 1907-1950 był to Gustaw V. W latach 1950-1973 panował Gustaw VI Adolf, a od
1973 r. Karol XVI Gustaw. Państwo dzieli się na 24 hrabstwa. Parlament (Riksdag)
wybierany jest na 3 lata. Przez kilkadziesiąt lat wielkimi wpływami w Szwecji cieszyła się
socjaldemokracja (Szwedzka Socjaldemokratyczna Partia Robotnicza). W latach 1945-1970
w 230-osobowym parlamencie dysponowała ona systematycznie frakcją liczącą 110-115
posłów. Prawica liczyła 30-40 posłów, Partia Ludowa (od 1952 r. liberalna) 30-50 posłów,
agrariusze około 30 i komuniści kilku posłów. Liczba posłów-komunistów spadła z 15 w
1944 r. do 5 w 1952 r. Sytuacja polityczna przez dłuższy czas była więc bardzo
ustabilizowana. Stan ten trwał od 1932 r. Szczególną rolę wśród przywódców spełniali tacy
ludzie, jak Per Albin Hansson (1885-1946), Tage Fritiof Erlander (1901-1985) i Sven Olof
Joakim Palme (1927-1986). Hansson był przewodniczącym partii socjaldemokratycznej w
latach 1928-1946 i premierem rządu szwedzkiego od 1932 r. do 1946 r. Przeprowadził on
Szwecję przez skomplikowany czas II wojny światowej, zapewniając jej status neutralności.
Jego następca Erlander pracę w rządzie podjął już przed wojną. W latach 1946-1967 był
przewodniczącym partii i jednocześnie szefem rządu (1946-1969). Palme wychował się w
ruchu młodzieży socjaldemokratycznej i już w latach sześćdziesiątych podjął pracę w rządzie
u boku Erlandera. W 1969 r. został szefem partii i rządu; na czele rządu stał do 1976 r. i
następnie w latach 1982-1986.
Socjaldemokraci dokonali wielu poważnych reform gospodarczych i społecznych,
wprowadzając Szwecję na drogę państwa opiekuńczego. Rozwijano wydobycie rudy żelaza,
rybołówstwo, przemysł metalurgiczny, samochodowy i zbrojeniowy. Już w 1961 r. Szwecja
wystrzeliła pierwszą rakietę w kosmos, a w 1963 r. zbudowała pierwszą elektrownię
atomową, eksponując program pokojowego wykorzystania energii atomowej. Rozbudowano
system nauczania, ochrony zdrowia, ubezpieczeń społecznych, praw obywatelskich.
Przez wiele lat Szwecja uchodziła za model państwa socjalistycznego,
przeciwstawnego państwom systemu radzieckiego (komunistycznego). Było to państwo
wielkich swobód obywatelskich, wysokiej stopy życiowej i rozbudowanej opieki państwa nad
obywatelem. Nazywano ten model "państwem opiekuńczym". Przeciętny dochód na głowę
mieszkańca w latach sześćdziesiątych szacowano na 19 tys. dolarów rocznie. Szwecja w
1956 r. przyjęta została do ONZ, a w 1959 r. do EFTA. Nie przystąpiła do NATO i starała
się zachować nadal status państwa neutralnego. Jej przywódcy podejmowali wiele inicjatyw
rozbrojeniowych i pokojowych. Premier Palme zasłynął z ostrej krytyki udziału Stanów
Zjednoczonych w wojnie w Wietnamie.
Państwo opiekuńcze okazało się bardzo drogie. Wydatki budżetowe na różne cele
opiekuńcze sięgały 60% budżetu państwa. Szwedzi musieli płacić bardzo wysokie podatki. W
latach siedemdziesiątych gospodarka Szwecji weszła w stan stagnacji. Jednocześnie nadal
podnoszono zarobki i zwiększano stan zatrudnienia w działach nieprodukcyjnych. W tej
sytuacji pojawiła się silna inflacja. Już w 1976 r. przeprowadzono dewaluację korony o 7%.
Nastroje stopniowo pogarszały się i wyborcy szukali nowej siły politycznej, zdolnej do
przywrócenia koniunktury. W czasie wyborów z 19 IX 1976 r. socjaldemokraci ponieśli
porażkę i ustąpili z rządu. Na kilka lat (1976-1982) do władzy doszły partie opozycyjne
prawicy i centrum, z Thorbj na czele.
Poważne sukcesy osiągnęła też Finlandia. Państwo to obejmuje obszar 337 tys. km2,
zamieszkany przez 4,5 mln ludzi, w tym 91% Finów i 9% Szwedów. W przeciwieństwie do
pozostałych państw skandynawskich Finlandia jest republiką. Kraj dzieli się na 12 okręgów.
Parlament jest wybierany na 4 lata. Wobec doświadczeń z 1939 r. rząd fiński stale zabiegał o
podtrzymanie dobrych stosunków z ZSRR. Nie wiązano się politycznie z państwami
zachodnimi, lecz utrzymywano przyjazne stosunki z ZSRR. Formalnie głoszono program
neutralizacji państwa. Faktycznie był to program współpracy z ZSRR. Inicjatorów
współpracy z III Rzeszą i wojny z ZSRR napiętnowano i poddano represjom. Twórcą
powojennej linii politycznej Finlandii był Juko Kustiv Paasikivi (1870-1956). Był on
przywódcą Partii Agrarnej. W 1944 r. doprowadził do zerwania współpracy Finlandii z
Niemcami i podpisania układu o zawieszeniu broni z ZSRR. Objął stanowisko szefa rządu
koalicyjnego (agrariusze, socjaldemokraci i komuniści), następnie został wybrany na
stanowisko prezydenta (1946-1956); podpisał z ZSRR układ o sojuszu i przyjaźni (1948),
który w 1955 r. przedłużono o 20 lat.
Linię Paasikiwiego kontynuował jego następca, Urho Kaleva Kekkonen (1900-1986).
Był on rzecznikiem przekształcenia Europy Północnej w strefę bezatomową. Od 1963 r.
występował na rzecz powszechnego rozbrojenia i gwarancji bezpieczeństwa. Z jego
inicjatywy doszło do zwołania Konferencji Bezpieczeństwa i Współpracy Europejskiej
(KBWE). Obradowała ona w stolicy Finlandii, Helsinkach w 1975 r.
Koalicja agrariuszy, socjaldemokratów i komunistów doprowadziła Finlandię do
zachowania suwerenności i względnej samodzielności oraz do poważnego rozwoju
ekonomicznego. Przemysł fiński korzystał z chłonnych radzieckich rynków zbytu. Poziom
kraju szybko się podnosił. W 1961 r. przystąpiła ona do EFTA. Podjęła też współpracę z
innymi krajami skandynawskimi. Ideę neutralizmu i współpracy z ZSRR nazwano
finlandyzacją.
W 1952 r. Dania, Norwegia i Szwecja powołały do życia tzw. Radę Nordycką.
Tworzyły ją nie rządy, lecz parlamenty wymienionych wyżej krajów. Zmierzała ona do
ściślejszego powiązania gospodarki krajów skandynawskich i zbliżenia ich stanowisk na
forum międzynarodowym. W 1965 r. do Rady przystąpiła Finlandia. W pracy jej brały też
udział Wyspy Owcze, Wyspy Alandzkie i Grenlandia.
W 1962 r. podpisano Układ o Współpracy pomiędzy Danią, Finlandią, Islandią,
Norwegią i Szwecją, a w 1971 r. powołano do życia Nordycką Radę Ministrów z siedzibą
sekretariatu w Oslo. W 1976 r. utworzono Nordycki Bank Inwestycyjny. Podjęto kroki,
celem utworzenia Nordyckiej Unii Gospodarczej (NORDEK), ale wobec zgłoszenia akcesu
Danii i Norwegii do EWG inicjatywa ta upadła. Niemniej państwa skandynawskie zacieśniły
współpracę, tak w aspekcie ekonomicznym, jak i politycznym.
c) kraje Europy Południowo-Wschodniej
Kraje Europy Południowo-Wschodniej leżą na peryferiach kontynentu. Niemniej brały
one czynny udział w procesie jego przeobrażeń. Szczególną rolę spełniła Jugosławia. Jako
federacja pod berłem króla Serbii powstała już w 1919 r. (Królestwo Serbów, Chorwatów i
Słoweńców). Po zwycięskiej wojnie władzę przejęły w niej siły komunistyczne z Josefem
Broz-Tito (1892-1980). Państwo przekształcono w republikę federacyjną. Obejmowała ona
obszar 255,8 tys. km2, zamieszkany przez 23 mln ludzi. Składała się z 6 republik
(Bośni-Hercegowiny, Chorwacji, Czarnogóry, Macedonii, Słowenii i Serbii) oraz 2 obwodów
autonomicznych (Kosowo i Wojwodina). Z jednej strony występowały w niej silne
sprzeczności wewnętrzne pomiędzy poszczególnymi grupami narodowymi, a z drugiej
pomiędzy Jugosławią jako całością i państwami sąsiadującymi z nią o obszary sporne.
Bułgarzy pretendowali do Macedonii, Albańczycy do Kosowa, Węgrzy do Wojwodiny, a
Włosi do Fiume i Triestu. W obronie jedności występowała Komunistyczna Partia Jugosławii,
która dysponowała dużymi wpływami z czasów wojny wyzwoleńczej. Tito cieszył się dużym
autorytetem i wpływami. Wspólnie z przywódcą Bułgarii, G. Dymitrowem, podjął plan
stworzenia Federacji Bałkańskiej, obejmującej cały półwysep. Przeciw koncepcji tej wystąpił
Stalin. Dymitrow podporządkował się i wycofał się z tej idei, natomiast Tito próbował działać
dalej w tym duchu. W tej sytuacji Stalin próbował usunąć go i obsadzić rząd Jugosławii przez
swoich zwolenników, ale akcja ta nie powiodła się. Pucz został stłumiony. Tito odsunął
stalinowców i przekształcił państwo w Socjalistyczną Federacyjną Republikę Jugoaławii. Do
1953 r. był on przewodniczącym partii i premierem, a od 1953 r. prezydentem państwa. Tito
osobiście i cała Jugosławia poddane zostały ostrej krytyce przez Stalina i jego zwolenników.
W 1948 r. KP Jugosławii została wykluczona z Biura Informacyjnego Partii
Komunistycznych i Robotniczych, a Jugosławia z bloku państw socjalistycznych. Została ona
izolowana. Zachowując socjalistyczny charakter w polityce wewnętrznej rządy jej zmuszone
zostały do zajęcia stanowiska neutralnego w polityce zagranicznej. Stopniowo uzyskała ona
znaczny autorytet w grupie państw tzw. Trzeciego Świata. Stosunki z ZSRR i krajami
demokracji ludowej odbudowano po śmierci Stalina. Zachowano jednak nadal status państwa
neutralnego. Pod względem ustrojowym Jugosławia różniła się znacznie os pozostałych
państw socjalistycznych. Panował w niej również system monopartyjny, ale rozbudowano
system rad robotniczych i przedstawicieistw narodowych. Silnie eksponowano samodzielność
i suwerenność. Wydajność pracy była jednak słaba i wzrost ekonomiczny niewielki. Głoszono
tezę o równouprawnieniu wchodzących w skład państwa narodowości, ale dominowali w
nim Serbowie. Budziło to niechęć przedstawicieli innych grup narodowych. Wprawdzie sam
Tito był Chorwatem, ale nie ograniczał Serbów. Na różnice narodowościowe nakładały się
również odmienne tradycje wyznaniowe. Serbia tradycyjnie była prawosławna i czuła się
powiązana ze Słowiańszczyzną, a szczególnie z Rosją. Natomiast Chorwacja i Słowenia czuły
się powiązane z kulturą katolicką i monarchią Habsburgów. Część ludności (Bosnia) ulegała
wpływom islamu. W Jugosławii nie występowało takie uczulenie na zagrożenie niemieckie
jak w Czechosłowacji, Polsce czy ZSRR. Dokąd żył Tito, sprzeczności rozsadzające państwo
były tłumione. Dostrzegano pozytywne skutki wspólnego działania. Dużymi wpływami
cieszyli się kombatanci, to jest byli partyzanci. Po śmierci prezydenta zabrakło polityka z
charyzmą, rozumiejącego potrzebę zachowania jedności. Sprzeczności pomiędzy
poszczególnymi narodami, wyznaniami i kulturami umacniały się i w końcu doprowadziły do
wybuchu w 1991 r. wojny domowej.
Przywódcy Albanii również głosili, że ich państwo ma socjalistyczny charakter. Albania
obejmowała obszar 28,7 tys. km2, zamieszkany przez około 3 mln ludzi. Od maja 1939 r. do
1944 r. pozostawała pod okupacją włoską. Po wyzwoleniu znalazła się w strefie wpływów
ZSRR. Do głosu doszli komuniści, którzy proklamowali Republikę Ludowo-Demokratyczną.
Utworzono system monopartyjny, z Albańską Partią Pracy. Na czele partii przez wiele lat stał
nauczyciel Enwer Hodża (1909-1985). Był on fanatycznym stalinistą. W latach 1947/1948
stanowczo potępił Tito. Wprowadził system dyktatorski, likwidując przeciwników
politycznych. W 1960 r. wystąpił przeciw reformistycznej polityce destalinizacyjnej
Chruszczowa i ZSRR, związał się z przywódcami chińskimi i osłabił powiązania z blokiem
państw socjalistycznych. Wobec znacznej odległości od Chin Albania musiała prowadzić
ostrożną politykę. Niemniej deklarowano poparcie dla idei Mao Tse-tunga i polityki ChRL.
Generalnie Albania znalazła się w stanie daleko posuniętej izolacji politycznej. Po śmierci
Enwer Hodży przywództwo przejął Ramiz Alija (ur. 1925). Od 1970 r. był on jednym z
sekretarzy KC APP, od 1982 r. przewodniczącym Prezydium Zgromadzenia Ludowego i od
1985 r. I sekretarzem KC APP. W 1990 r. podjął kroki w celu zliberalizowania systemu, a w
1991 r. został wybrany na prezydenta republiki.
Nieco inaczej przedstawiała się sytuacja w Grecji. W czasie wojny w Grecji dały znać o
sobie duże wpływy komunistyczne, na których pozyskanie liczył Stalin. Uprzedzili go jednak
Anglicy, którzy wyzwalając kraj zapewnili powrót do władzy króla Jerzego II. Państwo liczy
131,9 tys. km2 obszaru i 10 mln ludzi. Komuniści nie zrezygnowali z walki i w 1946 r. podjęli
działalność partyzancką. W październiku tegoż roku utworzyli w górach Demokratyczną
Armię Grecji z gen. V. Markosem na czele i podjęli walkę o opanowanie kraju. Uzyskali
pomoc zbrojną ze strony ZSRR i Jugosławii. Natomiast rząd króla Jerzego uzyskał pomoc
brytyjską, a od marca 1947 r. amerykańską. W 1947 r. króla Jerzego II zastąpił jego brat
Paweł, który rządził do 1964 r. Pozycja komunistów osłabła na skutek zawieszenia pomocy
radzieckiej na tle problemu jugosłowiańskiego. W 1947 r. Grecja przyjęła Plan Marshalla, a w
1949 r. wstąpiła do NATO. W październiku 1949 r. siły komunistyczne zostały rozbite. W
czasie walk zginęło kilkadziesiąt tysięcy osób. Drugie tyle emigrowało. Przez wiele lat w
Grecji utrzymywały się rządy demokratyczne Konstantinosa Karamanlisa. Po śmierci króla,
Pawła I, tron objął jego syn, Konstantyn II.
W polityce zagranicznej Grecja napotykała na trudności, związane z walką o
odzyskanie opanowanego przez Anglię Cypru i Turcją, która również rościła pretensje do tej
wyspy. W 1954 r. Grecy cypryjscy podjęli bunt przeciw Anglii na rzecz połączenia Cypru z
Grecją (Enosis). Wobec oporu Anglii sprawa dotarła do ONZ, ale nie przyniosło to
pożądanego rozwiązania problemu. W związku z tym, w 1955 r. na Cyprze powstała tajna
grecka organizacja wojskowa, EOKA z G. Grivasem na czele. Do walki wzywał też grecki
arcybiskup kościoła prawosławnego na Cyprze, Makarios III (1913-1977). W 1956 r.
Anglicy deportowali go na Wyspy Seszelskie, ale w 1957 r. uwolnili. W 1960 r. Cypr uzyskał
niepodległość, a Makarios został jego pierwszym prezydentem. Grecy rozwiązanie to uznali
za niewystarczające i kontynuowali walkę o przyłączenie Cypru do Grecji. Przeciw żądaniom
tym wystąpili Turcy, którzy stanowili około 20% mieszkańców Cypru i nie chcieli panowania
greckiego. Prezydent Makarios także wystąpił przeciw przyłączeniu Cypru do Grecji, broniąc
suwerenności. Tymczasem 21 IV 1967 r. w Grecji dokonano przewrotu. Grupa oficerów,
wykorzystując stan frustracji i niezadowolenia przejęła władzę i wprowadziła dyktaturę
wojskową. Król emigrował. Przywódca junty, płk G. Papadopulos (ur. 1919) w 1972 r.
ogłosił się regentem. W 1969 r. Grecja zawiesiła swój udział jako kraj stowarzyszony z EWG
i Radzie Europejskiej. Wobec narastających trudności w 1973 r. pułkownicy proklamowali
Grecję republiką, a płk Papadopulos w 1973 r. został prezydentem republiki. 15 VII 1974 r.
pułkownicy doprowadzili też do przewrotu na Cyprze i obalili prezydenta Makariosa, jako -
ich zdaniem - zbyt ugodowego. Wobec zamachu Turcja zdecydowała się na ingerencję i
wysłała swoje wojska na Cypr. Doszło do krótkiej wojny. Po ingerencji ONZ w konflikcie,
Grecja zawiesiła swój udział w NATO. Próba opanowania Cypru nie powiodła się. W 1975 r.
Cypr został podzielony, a Makarios odzyskał stanowisko prezydenta w greckiej części wyspy.
W Grecji powstała bardzo trudna sytuacja polityczna. Wojskowi postanowili ustąpić.
W 1974 r. do władzy powrócili politycy cywilni, z K. Karamanlisem na czele. Po nim, na 10
lat (1981-1989), rządy objął Andreas Papandreu (1919). Grecja przystąpiła do Wspólnoty
Europejskiej (EWG), a następnie znacznie poprawiła swoją sytuację ekonomiczną. Mimo to
nadal rozwijała emigrację zarobkową do Europy Zachodniej i do Ameryki.
Na pograniczu azjatycko-europejskim leży Turcja. Od dziesięcioleci wypychana z
Europy i skonfliktowana z państwami Półwyspu Bałkańskiego broniła ciągle swych pozycji.
Obejmuje ona obszar 780,5 tys. km2, zamieszkany przez około 56 mln ludzi. Od 1923 r. jest
republiką. Wielką rolę w historii najnowszej Turcji odegrał Mustafa Kemal Pasza
(1881-1938), zwany Atat. Dokonał on wielkich reform, europeizując
kraj. Kierowniczą rolę w Turcji przez wiele lat spełniała Partia Ludowa z Kemalem na czele.
Po śmierci Kemala przywódcą jej był Ismet Ino?nu? (1884-1973). Po wyborach w 1952 r.
władzę przejęła konkurencyjna Partia Demokratyczna. Jednak w 1960 r. koła wojskowe
dokonały przewrotu, przejęły władzę i w nawiązaniu do tradycji Kemala Paszy utworzyły
rządy autorytarne. Władzę w państwie sprawują na przemian koła wojskowe i cywile. Rządy
Turcji, tak w okresie międzywojennym, jak i po wojnie, usiłowały zachować neutralność.
Wobec walk o wpływy w rejonie bliskowschodnim, celu tego nie osiągnięto. Już w 1952 r.
Turcja związała się z USA i przystąpiła do NATO.
Przywódcy Turcji głoszą idee panturkizmu lub panturanizmu. Głosi on konieczność
zjednoczenia wszystkich ludów, wchodzących dawniej w skład państwa. Idea ta prowadzi do
ożywienia ruchów, zmierzających do połączenia z Turcją na Półwyspie Bałkańskim, na
Cyprze, w Azerbejdżanie i w innych regionach.
Poważną rolę w polityce Turcji odgrywa też problem kurdyjski. Kurdowie stanowią
samodzielny naród, podzielony pomiędzy kilka różnych państw. Jest ich około 15 mln, z
czego 6 mln mieszkała w Turcji, 5 mln w Iranie, 3 mln w Iraku, 0,5 mln w Syrii. Dążenia
Kurdów do utworzenia własnego państwa były ostro zwalczane. Najwięcej powstań
kurdyjskich kierowanych jest przeciw Turcji, która brutalnie tłumi je.
Szczególną rolę w powojennych dziejach Turcji odegrały walki o Cypr. W 1974 r.
Turcja nie dopuściła do pełnego przejęcia tej wyspy przez Grecję i została ona podzielona. W
1975 r. w północnej jej części utworzono Federalne Państwo Tureckie Republiki Cypr.
Turcja występowała w obronie uciskanej ludności muzułmańskiej w Bułgarii, Jugosławii i in.
Wobec słabego poparcia jej aspiracji przez USA, w 1975 r. przejściowo zawiesiła swój udział
w NATO i przejęła kontrolę nad bazami amerykańskimi, zlokalizowanymi na jej terytorium.
W 1976 r. podpisano jednak nową umowę wojskową z USA. Zmieniały się kolejno rządy
wojskowych i cywilów. Z jednej strony był to Front Narodowy Sulejmana Demirela (ur.
1924), a z drugiej Partia Ludowo-Republikańska B925). Prezydentem
państwa w 1989 r. został Turgut Ozal (?-1993). Sytuacja gospodarcza Turcji była dość
trudna. Rozwijano emigrację zarobkową do państw Europy Zachodniej, a zwłaszcza do
RFN. Znaczna część emigrantów nie wracała do kraju, przesyłała natomiast dużo pieniędzy
zarobionych na Zachodzie. Emigranci nie wracali do kraju, ale też nie asymilowali się w
krajach osiedlenia, tworząc zwarte grupy etniczne.
6. Konferencja bezpieczeństwa i współpracy europejskiej (KBWE)
22 XI 1972 r. w Helsinkach spotkali się przedstawiciele 32 państw europejskich oraz
Kanady i USA. 200 delegatów reprezentowało 15 państw NATO, 7 państw Układu
Warszawskiego i 12 państw neutralnych. Przez 7 miesięcy dyskutowano problemy niezbędne
do przygotowania konferencji bezpieczeństwa europejskiego. Idea konferencji dojrzewała
dłuższy czas. Nie było jednak warunków politycznych do jej przeprowadzenia. Sytuacja
dojrzała dopiero w latach 1971-1975. Trudności związane z kryzysem
energetyczno-paliwowym i walutowym oraz załagodzenie konfliktu związanego z podziałem
Niemiec i wojną w Wietnamie stworzyły nową, bardziej sprzyjającą atmosferę do rozmów.
Świat wkroczył w okres odprężenia i koegzystencji. Można było myśleć o zacieśnianiu
współpracy i ograniczaniu zbrojeń.
W maju 1972 r. prezydent R. Nixon wizytował ZSRR. Delegacja radziecka, z L.
Breżniewem na czele, w czerwcu następnego roku wizytowała Stany Zjednoczone. 29 V
1972 r. w Moskwie podpisano porozumienie o "Podstawach wzajemnych stosunków
pomiędzy ZSRR a USA". W czerwcu 1973 r. w Stanach podpisano kilka układów
regulujących dwustronną współpracę obu państw w wielu kwestiach: 1) porozumienie o
współpracy w dziedzinie rolnictwa i współpracy w dziedzinie badań oceanu światowego oraz
o współpracy w dziedzinie komunikacji z 19 czerwca; 2) porozumienie o współpracy
naukowo-technicznej w dziedzinie pokojowego wykorzystania energii atomowej z 21
czerwca; 3) porozumienie o zapobieganiu wojnie nuklearnej z 22 czerwca i 4) kilka
porozumień natury ogólnej.
Stany Zjednoczone podjęły też nieoficjalnie rozmowy z przywódcami ChRL. Idea
koegzystencji święciła tryumfy. W atmosferze tej można też było myśleć o finalizowaniu
rokowań KBWE.
Rozmowy prowadzono w 4 rundach. Ostatecznie wzięło w nich udział 35 państw
Europy i Ameryki Północnej. Spośród państw europejskich w KBWE nie wzięła udziału
tylko Albania. W czasie I rundy (22 XI - 15 XII 1972 r.) poszczególne delegacje potwierdziły
gotowość ich państw do udziału w konferencji i przedstawiły własny punkt widzenia. W II
rundzie (15 I - 8 II 1973 r.) dyskutowano na temat porządku dziennego konferencji i
przedstawiono projekty dokumentów. W III rundzie (26 II - 19 IV 1973 r.) ustalono
porządek dzienny i koncepcje obrad. W IV rundzie (25 IV - VI 1973 r.) przygotowano
projekty 96 zaleceń szczegółowych i procedurę obrad.
W czasie przygotowań do konferencji przeprowadzono wiele wizyt dyplomatycznych i
spotkań dwustronnych. Działo się to poza blokami i niezależnie od ONZ. Rola ONZ uległa
pewnemu osłabieniu. Proces porozumienia postępował poprzez udział poszczególnych
państw w działaniu na rzecz odprężenia. Wyodrębniono tzw. 3 koszyki spraw do
uregulowania: 1) Zagadnienie bezpieczeństwa; 2) Współpraca w dziedzinie gospodarczej; 3)
Współpraca w dziedzinie humanitarnej i praw człowieka. W sprawach tych występowały
poważne różnice zdań pomiędzy kontrahentami. Ostatecznie osiągnięto kompromis i
porozumienie.
Sama konferencja obradowała w 3 fazach. Pierwsza z nich odbyła się w Helsinkach w
okresie od 3 VII do 7 VII 1973 r. Obradowano na szczeblu ministrów spraw zagranicznych;
zgłoszono 30 projektów różnych uchwał. W II fazie (18 IX 1973 r. - 21 VII 1975 r.) w
Genewie redagowano dokumenty. W pracy brało udział 400 delegatów. Przeprowadzono
2341 posiedzeń i tysiące spotkań nieformalnych. Przygotowano dokumenty robocze. III faza
konferencji miała miejsce w Helsinkach w dniach 30 VII - 1 VIII 1975 r. na szczeblu głów
państw i szefów rządów. 1 VIII 1975 r. podpisano Akt Końcowy KBWE. Przeprowadzono
posiedzenia plenarne konferencji oraz wiele spotkań dwustronnych; podpisano wiele
dodatkowych porozumień.
W Akcie Końcowym KBWE przyjęto zasady współpracy. Obejmowały one takie
założenia, jak: 1) poszanowanie równości i suwerenności państw i narodów; 2)
powstrzymanie się od groźby użycia siły lub użycia siły; 3) nienaruszalność granic; 4)
integralność terytorialna państw; 5) pokojowe załatwianie sporów; 6) nieingerencja w sprawy
wewnętrzne; 7) poszanowanie praw człowieka i podstawowych wolności; 8)
równouprawnienie i prawo do samostanowienia; 9) współpraca między państwami; 10)
wykonywanie w dobrej wierze zobowiązań, wynikających z prawa międzynarodowego.
KBWE była wydarzeniem bez precedensu w historii. Oddalała ona groźbę konfrontacji
wojennej i stabilizowała politykę współistnienia w Europie państw o różnych systemach
społeczno-politycznych. Konferencja stwarzała warunki umożliwiające przyspieszenie
rozwoju ekonomicznego państw europejskich.
Akt Końcowy KBWE stanowił deklarację woli pokojowego współistnienia. Nie był to
układ polityczny, ale katalog zasad i norm postępowania. Równolegle z pracami KBWE w
Wiedniu prowadzono rokowania (długi czas bez większych efektów) na temat redukcji sił
zbrojnych i ograniczenia zbrojeń w Europie. Porozumienie trudno było osiągnąć. Dwustronne
rokowania amerykańsko-radzieckie doprowadziły do podpisania w Moskwie w marcu 1972
r. układu Salt I. Drugą fazę rozmów podjęto dopiero w 1977 r. Ustalano tutaj szczegółowe
plany redukcji lub ograniczenia zbrojeń konwencjonalnych i nuklearnych. Wykłócano się o
każdy czołg i każdą głowicę atomową. Ustalenie parytetu sił zbrojnych było trudne
technicznie. Duże trudności wystąpiły też w realizacji tzw. 3 koszyka porozumień w
Helsinkach. Wymiana kulturalna, a szczególnie problem przestrzegania praw człowieka,
wywołały wiele kontrowersji i nieporozumień. Państwa zachodnie były do tego lepiej
przygotowane technicznie. Realizacja porozumienia wymagała dopuszczenia prasy i rozgłośni
radiowych na teren poszczególnych państw, chroniących dotąd swych obywateli przed
ingerencją polityczną z zewnątrz.
Jak wspomniano już wyżej, w okresie tym spadło znaczenie ONZ. W latach
sześćdziesiątych ONZ została zdominowana przez państwa tzw. Trzeciego Świata. Wnioski
Stanów Zjednoczonych i ZSRR trafiały często na sprzeciw krajów afroazjatyckich. Duże
mocarstwa musiały płacić wysokie składki na utrzymanie organizacji, a profity z jej
działalności zbierały kraje rozwijające się. W tej sytuacji mocarstwa traciły zainteresowanie
udziałem w pracy tej instytucji. Ważniejsze problemy uzgadniały ze sobą poza ramami ONZ.
W 1971 r. do ONZ przyjęto Chińską Republikę Ludową. Sekretarzem Generalnym ONZ w
latach 1971-1982 był polityk austriacki, Kurt Waldheim (1918).
7. Normalizacja stosunków w Chinach
Konwulsje rewolucji kulturalnej w ChRL zakończyły się w kwietniu 1969 r.
Spowodowała ona wielkie spustoszenia moralne i polityczne. Dotknęła głownie kadry
partyjne i administracji państwowej. Zostały one przetrzebione i zdruzgotane moralnie.
Szacuje się, że liczba ofiar rewolucji obejmuje około 1 miliona ludzi. Zesłania na wieś w
celach reedukacyjnych objęły około 14 mln ludzi. Państwo dzielono na 50 tysięcy gmin
(komun), 2750 powiatów i 29 prowincji. Historycy nie wyjaśnili do końca, czy celem Mao w
czasie rewolucji było tylko utrzymanie się u władzy czy jakiejś inne wielkie zamierzenie.
"Przyszli historycy - pisze J. K. Fairbank - mogą dojść do wniosku, że rolą Mao Zedonga była
próba zniszczenia odwiecznego rozdwojenia Chin na nieliczne wykształcone warstwy
rządzące i szerokie masy ludowe. Nie wiemy jeszcze, jak dalece mu się to udało. Gospodarka
się rozwijała, ale stworzenie nowej struktury politycznej pozostawiono jego następcom".
Za największy sukces rewolucji uznano upowszechnienie i rozwój oświaty,
podniesienie stanu zdrowotności społeczeństwa i upowszechnienie nowej technologii
przemysłowej. Przeciętna długość życia w latach 1960-1975 w Chinach wzrosła z 41 lat do
67. Śmiertelność wśród dzieci w wieku od 1 roku do 4 lat spadła z 26 na tysiąc w 1960 r. do
7 w 1981 r. Liczba ludności szybko rosła. Jeśli w latach 1953-1954 ChRL liczyła 586 mln
mieszkańców, to w 1957 r. już 630 mln, w 1970 r. 820 mln i w 1974 r. 880 mln.
W końcowej fazie wojny domowej Chiny dokonały też zasadniczej zmiany w polityce
zagranicznej. Konflikt z ZSRR doprowadził do normalizacji stosunków ze Stanami
Zjednoczonymi. W 1971 r. Chiny zostały przyjęte do ONZ. Czynnikiem zmierzającym do
stabilizacji państwa i lepszego ułożenia stosunków z zagranicą był premier Czu Enlai (Zhou
Enlai) (1898-1976). W 1973 r. zachorował on na raka i złożył funkcję w ręce wicepremiera i
swego zastępcy Deng Xiao pinga (1904-1997), który w styczniu 1975 r. został też
wiceprzewodniczącym KPChin i członkiem Stałego Komitetu Biura Politycznego. Stopniowo
kumulował on władzę w swoim ręku, przejmując pozycję trzeciej osoby w państwie po
Mao-Zedongu i Czou En laiu. Po śmierci Czou En-laia stanowisko szefa rządu ChRL objął
Hua Kuo-feng (1920). Stopniowo odsuwano natomiast głównych organizatorów rewolucji
kulturalnej tzw. Bandy Czworga z żoną Mao Zedonga Jiang Qing i marszałkiem Lin Biao.
Grupa Czou En laia i Deng Xiaopinga przystąpiła do reform ekonomicznych i społecznych
pod hasłem Czterech Modernizacji, to jest modernizacji: rolnictwa, przemysłu, nauki i
techniki oraz obrony. Normalizacja stosunków z USA spowodowała wyjazd tysięcy
studentów chińskich na studia do USA. Tysiące uczonych chińskich odbywało staże naukowe
w Stanach Zjednoczonych. Do Chin natomiast ciągnęły dziesiątki tysięcy turystów
amerykańskich. W Chinach następowały szybkie zmiany w rolnictwie i w gospodarce w
ogóle. Czou En lai zmarł 8 stycznia 1976 r. Mao Zedong 9 IX 1976 r. Zagrożony Lin Biao
zginął w czasie ucieczki do Mongolii w dniu 13 IX 1971 r. Pozostali członkowie Grupy
Czworga zostali aresztowani. Wdowa po Mao Jiang Qing popełniła samobójstwo w 1991 r.
Następcą Mao Zedonga został Hua Kuo feng ale dwa lata później władza znalazła się w ręku
reformatora Deng Xiao pinga, który działał jednak bardzo ostrożnie. Kult Mao Zedonga w
ChRL był bardzo silny. Demontowano go stopniowo.
8. Modernizacja i industrializacja Japonii
Japonia znakomicie wykorzystała sprzyjające powojenne warunki do odbudowy i
rozwoju kraju. Obejmu ona 6,8 tys. wysp liczących 377,8 tys. km2, co stanowi około 0,3%
światowej powierzchni lądów, przy czym 73% tej powierzchni stanowią góry. Kraj jest
podzielony na 47 jednostek administracyjnych, w tym 43 prefektury (województwa ) i 4
miasta wydzielone. Działalność gospodarczą utrudniały trudne warunki klimatyczne. Japonia
leży w sferze sejsmicznej i często była nawiedzana trzęsieniami ziemi. Dominowało rolnictwo
ale po wojnie zbudowano także wielki przemysł. Rozwijano budownictwo, które odegrało
wielką rolę w wydźwignięciu kraju z powojennego kryzysu i chaosu. Okres odbudowy trwał
w pierwszym 10-leciu po zakończeniu wojny (1945-1955). Od 1956 r. Japonia należy do
ONZ. W latach 1956-1965 dokonała wielkiego skoku w rozwoju przemysłu. Nie ponosiła
ona żadnych obciązeń militarnych i wydatków zbrojeniowych, nie była militarnie zagrożona i
nie należała do bloków wojennych. Znajdowała się pod parasolem ochronnym Stanów
Zjednocznych. Japończcy są narodem bardzo pracowitym. Potrafią też korzystać z cudzych
osiągnięć technologicznych, rozwijając u siebie nowoczesny przemysł. Robotnicy czuli się
związani ze swymi zakładami pracy i utworzyli specyficzny układ społeczno-polityczny.
Dominowała Partia Liberalno-Demokratyczna. Panował cesarz ale o składzie rządu
decydował parlament wybierany w demokratycznych wyborach. Państwo nie ingerowało w
życie gospodarcze. Umacniano zasady liberalizmu gospodarczego. "W poszukiwaniu źródeł
japońskiego sukcesu gospodarczego - pisze F. Tomczak - zwraca się uwagę przede
wszystkim na ewolucję japońskiego modelu zarządzania. Model ten tradycyjnie opiera się na
trzech zasadach: dożywotniego zatrudnienia, senioralnego systemu płac i związków
zawodowych organizowanych w poszczególnych przedsiębiorstwach. Zasada dożywotniego
zatrudnienia oznaczała, że nowi pracownicy, głównie absolwenci szkół średnich i wyższych,
pozostaną w tym samym przedsiębiorstwie aż do osiągnięcia wieku emerytalnego". Płaca
robotnika w tym samym zakładzie pracy rosła wraz z wiekiem i stażem pracy. Robotnicy
czuli się związani z przedsiębiorstwem i dbali o jego rozwój. Japończycy umieli też postawić
na nowe technologie i nowe, perspektywiczne gałęzie produkcji. Szybko zastosowali
tworzywa sztuczne i roboty. Duże znaczenie przywiązywali do komputeryzacji zakładów
pracy. W Japonii przez długi czas nie występowały też konflikty wewnętrzne, panowała
stabilizacja polityczna i wyznaniowa. Polityka ta zapewniła Japonii szybki wzrost
ekonomiczny, co zapewniło podniesienie stopy życiowej oraz szybki wzrost liczby ludności.
Japonia szybko urbanizowała się.
Liczba ludności wzrastała z 84,1 mln w 1950 r. do 94,3 mln w 1960 r. i 104,7 mln w
1970 r. Gęstość zaludnienia wzrosła z 226 osób na km2 do 314. Liczba osób na 100 ha ziemi
uprawnej wzrosła z 1452 w 1950 r., do 1850 osób. W latach 1960-1970 dochód narodowy
Japonii rósł średnio o 8,3% rocznie. Dochód narodowy liczony w cenach bieżących wzrósł z
46,2 mld dol. w 1960 r. do 1 343 mld dolarów w 1985 r. Nazwano to japońskim cudem
gospodarczym.
Szybkim rozwojem cechowały się też inne leżące w basenie Oceanu Spokojnego
państwa, jak np. Południowa Korea, Republika Chińska na Tajwanie, Tajlandia.
Zagrożenia sejsmiczne spowodowały, że inżynierowie japońscy opracowali technologię
budowania wielkich wieżowców odpornych na trzęsienia ziemi. W 1964 r. przystąpili do
budowy wielkiego tunelu pod dnem morza rozdzielającego wyspy Honsiu i Hokkaido. Był to
odcinek liczący 53 km. Ze względu na panującą w tym regionie pogodę dochodziło tam
często do wielkich burz, które zagrażały żegludze. Kanał miał zapewnić spokojną łączność
pomiędzy obu wyspami. Budowę planowano na 15 lat ale trwała faktycznie 25 lat.
VIII. ROZPAD BLOKU KOMUNISTYCZNEGO I UPADEK ZSRR
(1976-1991)
1. Rewolucja naukowo-techniczna i jej skutki
W gospodarce światowej stopniowo traciły znaczenie takie surowce jak węgiel i żelazo
oraz oparty na nich przemysł ciężki, jak np. stalowy, maszynowy. O rozwoju gospodarki
światowej coraz bardziej decydowały takie gałęzie wytwórczości, jak mikroprocesory,
automatyka, informatyka. Przemiany miały kompleksowy charakter. Kraje, które nie potrafiły
się do nich dostosować wypadały z konkurencji i traciły swoje miejsce w świecie. Droga od
wynalazku do jego zastosowania w praktyce mocno się skróciła. Świat w ogóle bardzo się
skurczył, życie uległo wielkiemu przyspieszeniu. Bezpośrednim skutkiem zmian,
dokonujących się w latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych XX wieku, było: 1)
wprowadzenie do produkcji wielu nowych produktów syntetycznych; 2) uzyskanie wielkich
oszczędności pracy, energii i surowców; 3) powstanie zmian strukturalnych w gospodarce
tak poszczególnych krajów, jak i całego świata.
Szczególną rolę spełnił proces robotyzacji. Pracę tysięcy ludzi zastępowały maszyny
automatyczne. Automatyzacja produkcji przemysłowej najszybciej ogarnęła Japonię, która w
1988 r., zajmując 0,3% powierzchni lądowej i dysponując 2,5% ogółu ludności swiata
posiadała około 65-70% liczby czynnych w świecie robotów.
Tabela nr 81
Stan robotów przemysłowych w świecie w końcu roku 1988
Państwo
Liczba
Japonia
176 000
Europa Zachodnia
48 000
Stany Zjednoczone
33 000
Reszta świata
23 000
Źródło: P. Kennedy, U progu XX wieku (przymiarka do przyszłości). Londyn 1994, s.
104.
Kennedy podaje, że wielka japońska fabryka samochodów FANUK koło góry Fuji do
1982 r. zatrudniała 108 ludzi i 32 roboty i produkowała 6 tys. silników wrzecionowych i
serwomotorów miesięcznie. Po przeprowadzeniu reform w organizacji produkcji około roku
1988 zatrudniała ona 60 pracowników, którzy obsługiwali 101 robotów i produkowali 10
tysięcy serwomotorów miesięcznie.
Powstała wielka nadwyżka siły roboczej. Prowadziło to z jednej strony do wielkich
oszczędności, ale z drugiej do wielkiego, chronicznego bezrobocia. Rozwój robotyzacji i
komputeryzacji stworzył możliwość przejścia do tzw. elastycznego systemu produkcji,
pozwalającego wytwarzać małe serie w oparciu o nowe wzorce i automatyzację produkcji.
Spowodowało to dalsze oszczędności zużycia surowca i energii, co pozwoliło poważnie
zmniejszyć koszta wytwarzanych produktów. Państwa, które nie nadążały w tym, odstawały
od krajów przodujących, ponieważ wytwarzane przez nie produkty były drogie i
niekonkurencyjne. W przodujących krajach, w latach 1975-1985 nie nastąpił wzrost zużycia
energii i surowców lecz ich zmniejszenie. Szczególne znaczenie miało tutaj zużycie ropy
naftowej. Po kryzysie z roku 1973/1974 nastąpił spadek zużycia tego surowca. Kraje
kapitalistyczne ponownie uniezależniły się od producentów ropy. W latach 1970-1985 w
przodujących krajach kapitalistycznych tzw. energochłonność dochodu narodowego uległa
obniżeniu o 25%. W Stanach Zjednoczonych tzw. ropochłonność dochodu narodowego
obniżyła się o 50%. Obniżkę produkcji stali w USA szacowano na 35%, w RFN 36%, w
Wielkiej Brytanii 42%, we Francji 32%, w Japonii 18%.
Tabela nr 82
Struktura światowego produktu narodowego brutto i ludności wg regionów i krajów
w 1987 roku
Kraje i regiony
Produkt narodowy brutto
Ludność
w mln dol. USA
% produkcji
światowej
% populacji
światowej
Uprzemysł. kraje kapitalistyczne
w tym:
USA
EWG
Japonia
Kraje rozwijające się
Kraje Europy Wsch., ZSRR
i kraje socjalistyczne Azji
w tym:
ZSRR
ChRL
12 517
4 463
4 296
2 373
2 431
-
-
293
60,3
25,1
17,3
8,8
16,2
23,5
13,8
2,7
16,0
4,8
6,4
2,4
52,8
31,2
5,7
23,1
Świat razem
100,0
100,0
Źródło: Współczesna gospodarka światowa (wybrane problemy), Szczecin 1994, s. 28.
Wobec zastosowania tzw. substytutów (surowców zastępczych) poważnie zmalało
zużycie surowców naturalnych, jak np. bawełna, drewno, ruda żelaza, węgiel. Innowacje
naukowo-techniczne prowadziły do zastępowania starych wytworów przemysłowych przez
nowe, lepsze, tańsze i energooszczędne. W gospodarce kapitalistycznej coraz większą rolę
odgrywały też usługi, czyli tzw. sektor trzeci. Przemysł surowcowo- i energochłonny, brudny
i uciążliwy, coraz bardziej przesuwano do obszarów biednych i zacofanych technicznie. Kraje
przodujące w rozwoju koncentrowały się na produkcji wytworów czystych i usług.
Stopniowo świat podzielił się na kilka stref gospodarczych: rozwiniętych gospodarczo,
krajów rozwijających się i bloku socjalistycznego. Szacuje się, że w latach 1970-1985 udział
poszczególnych krajów w produkcji światowej stali kształtował się w sposób następujący:
1) w USA spadł z 47% produkcji światowej do 11%;
2) w krajach EWG spadł z 26 do 17%;
3) w krajach rozwijających się wzrósł z 2 do 12%;
4) w krajach Europy Wschodniej i w ZSRR wzrósł z 19 do 38%.
Ekonomiści i politycy socjalistyczni dumnie wskazywali na rozwój swoich krajów,
przytaczając dane statystyczne o wzroście wydobycia węgla i produkcji stali, podczas gdy
wskaźniki te w ówczesnym świecie utraciły już dawne znaczenie. W krajach Europy
Wschodniej i w ZSRR nie doceniano zmian związanych z procesem rewolucji
naukowo-technicznej. Nie doceniano w nich mikroprocesorów i automatyzacji produkcji ani
potrzeby rozwoju sfery usług. Nadal nastawiano się na rozwój przemysłu ciężkiego.
Tymczasem dynamika wzrostu produkcji usług w krajach kapitalistycznych w latach
1970-1985 była o 50% wyższa od tempa wzrostu tradycyjnej sfery przemysłowej. W krajach
socjalistycznych udział usług w produkcie narodowym brutto był o 16 punktów niższy niż w
tzw. krajach rozwijających się. Jeśli rok 1950 przyjmiemy za sto punktów, to w 1987 r.
dynamika wzrostu zatrudnienia w świecie kształtowała się w sposób następujący:
1) uprzemysłowione kraje kapitalistyczne 92,1
2) kraje rozwijające się 162,7
3) kraje Europy Wsch. i ZSRR 170,1
4) przeciętna światowa 152,8.
Pracochłonność produkcji w krajach socjalistycznych była więc nie tylko wyższa od
przeciętnej pracochłonności światowej, ale również od pracochłonności krajów rozwijających
się. Odpowiednio też bardzo nisko kształtował się wzrost dochodu narodowego w tych
krajach. Nie były one konkurencyjne pod żadnym względem wobec elastycznej gospodarki
krajów kapitalistycznych. Odnosiło się to szczególnie do rolnictwa i gospodarki żywieniowej.
Tabela nr 83
Światowy eksport artykułów przemysłu przetwórczego wg regionów w latach
1965-1988 (w %)
Regiony i kraje
1965
1973
1980
1988
Uprzemysł. kraje kapitalistyczne
Kraje rozwijające się
Kraje Europy Wsch., ZSRR oraz socj. kraje Azji
w tym:
Europa
Azja
84,2
4,1
11,7
10,9
0,8
83,9
6,6
9,5
8,8
0,7
82,8
9,1
8,1
7,2
0,9
79,9
13,0
7,1
5,9
1,2
Świat ogółem
100,0
100,0
100,0
100,0
Źródło: Współczesna gospodarka światowa..., s. 41.
Wobec upadku roli i znaczenia surowcóv w gospodarce światowej malało też
znaczenie ZSRR i krajów socjalistycznych w światowej wymianie handlowej.
Tabela nr 84
Udział niektórych krajów w światowym eksporcie usług w latach 1977-1989 (w %)
Kraje
1977
1980
1986
1987
1989
USA
Wielka Brytania
Francja
Japonia
RFN
19,1
12,2
10,3
4,7
7,7
18,6
15,4
10,8
4,6
8,9
19,0
14,9
9,5
6,5
7,3
18,4
14,4
9,1
8,4
7,5
17,8
12,7
7,5
10,6
7,2
Źródło: Współczesna gospodarka światowa..., s. 64.
Jak z powyższych cząstkowych danych wynika, na przełomie lat osiemdziesiątych XX
wieku obóz socjalistyczny z ZSRR na czele, wszedł w okres poważnego zastoju
ekonomicznego w porównaniu z rozwiniętymi gospodarczo krajami świata. System
socjalistyczny nie podjął wyścigu związanego z walką o wprowadzenie w życie nowych
metod i form gospodarowania. Zajmował stanowisko konserwatywne, podczas gdy w wielu
krajach kapitalistycznych modernizowano gospodarkę i wprowadzano wielkie innowacje w
świecie techniki. Fakt ten miał daleko idące konsekwencje ideologiczne i polityczne.
Tabela nr 85
Udział procentowy poszczególnych krajów lub kręgów kulturowych w produkcji
przemysłowej świata w latach 1938-1980
Kraj
Rok
1938
1953
1963
1973
1980
Zachód
Chiny
Japonia
Indie/Pakistan
ZSRR i obóz socjalist.
Brazylia/Meksyk
Inne
78,6
3,1
5,2
2,4
9,0
0,8
0,9
74,6
2,3
2,9
1,7
16,0
0,9
1,6
65,4
3,5
5,1
1,8
20,9
1,2
2,1
61,2
3,9
8,8
2,1
20,1
1,6
2,3
57,8
5,0
9,1
2,3
21,1
2,2
2,5
Źródło: P. Bajroch, International Industrialisation Levels from 1750 to 1980. "Jurnal of
European Economic History" 11 (Herbst, 1982), s. 269-334.
2. Wyzwania ideologiczne końca XX wieku i ewolucja polityki Watykanu
W latach siedemdziesiątych opinia publiczna w świecie stanęła wobec nowych wyzwań.
W świecie kapitalistycznym pojawiło się poważne załamanie ideowo-polityczne. Kryzys
energetyczno-paliwowy i walutowy lat 1973/1974 poważnie wstrząsnął gospodarką
najbogatszych państw kapitalistycznych świata. Jednocześnie pogłębieniu uległy występujące
wcześniej dysproporcje pomiędzy krajami rozwiniętymi i zacofanymi w rozwoju, pomiędzy
bogatą północą i biednym południem. W wielu krajach rosła liczba bezrobotnych i
bezdomnych. Miliony ludzi nadal żyło w nędzy. System kapitalistyczny, opierający się na
prywatnej własności środków produkcji i gospodarce rynkowej, problemów tych nie był w
stanie rozwiązać. Nie przynosiły też poważniejszego efektu inicjatywy charytatywne
Kościołów i ONZ. Postępująca automatyzacja procesów produkcyjnych zjawiska te raczej
pogłębiała, a nie likwidowała.
Do głosu dochodziło pokolenie studentów, buntujących się w latach 1967-1969. Byli
buntownicy przejmowali ważne stanowiska w gospodarce i polityce poszczególnych państw.
Wzmacniali oni nastroje krytyczne i opcje lewicowe w świecie. Niektórzy z nich twierdzili, że
kapitalizm się przeżył i należy zastąpić go innym systemem społeczno-politycznym. Głosili
oni, że świat wstąpił w okres postkapitalistyczny. Systemowi kapitalistycznemu nie potrafili
oni jednak przeciwstawić innego, bardziej sprawnego i sprawiedliwego systemu. Przez
pewien czas wydawało się, że alternatywą kapitalizmu będzie socjalizm. Jednak system tzw.
realnego socjalizmu również stracił dawną atrakcyjność. System ten nie rozwiązał tych
podstawowych problemów, lecz je pogłębił. Szukano nowego modelu życia. Świat stanął na
rozdrożu.
W tych warunkach pojawił się ruch Nowej Ery (New Age). Nawiązywano do astrologii
i związanych z nią koncepcji rozwoju ludzkości. Zapowiadano upadek wpływów
chrześcijaństwa i cywilizacji zachodniej oraz przejście do panowania mistycyzmu
wschodniego. Modne stały się praktyki okultystyczne, medytacje transcedentalne,
spirytualizm, wiara w reinkarnację, panteizm. W życiu politycznym pojawiły się teorie
głoszące koniec ery zachodniej na rzecz kształtowania Nowego Ładu Światowego. Miał on
przynieść koniec dominacji chrześcijaństwa i państw cywilizacji zachodniej, łacińskiej na rzecz
cywilizacji nawiązującej do wielkich tradycji Wschodu. Ruch ten cechował się
występowaniem wielu ludzi z Kościoła rzymskokatolickiego, powstawaniem sekt i różnych
stowarzyszeń mistycznych. Szerzył się on głównie w krajach rozwiniętych, a zwłaszcza w
Stanach Zjednoczonych i w Europie Zachodniej. Początkowo nie objął on krajów realnego
socjalizmu, które blokowały informacje na ten temat, nie dopuszczając do dyskusji
ideologicznych na swym terenie.
Już w latach siedemdziesiątych XX w. zaczęto formułować ideologiczne przesłanki
nowej ery. Godziły one w ideologię katolicką, która nawiązując do tradycji zachodniej, oparła
swój prymat duchowy na okcydentalizmie. Kościół poczuł się zagrożony i stosunkowo
wcześnie zmuszony został do podjęcia dyskusji. Do tego czasu wyrażał on nie tylko
określone wyznanie wiary, ale również powiązanie z określoną tradycją i światopoglądem
zachodnim. Nowe prądy wzywały do zerwania z okcydentalizmem i nawiązania do
orientalizmu.
Ideologia New Age była bardzo atrakcyjna i ekspansywna. "Na wszelkie zło -pisał M.
Lacroix - można znaleźć stosowny środek, wszelkie utrapienia duszy uleczą słynne techniki.
New Age zapowiada Dobrą Nowinę uniwersalnej harmonii duszy i ciała, męskości i
kobiecości, jun i jang, ducha i materii, pierwiastka boskiego z ludzkim, Ziemi i Kosmosu,
transscedencji z immanencją, religii z nauką, a także harmonii wszystkich istniejących religii.
Człowiek współczesny dociera wreszcie do zacisznego brzegu egzystencji". Wzywano do
zamiany pragnień w rzeczywistość.
Analizując krytycznie koncepcje New Age Lacroix pisze, że "podaje ona w wątpliwość
"pojęcie podmiotu" i zastępuje je koncepcją "człowieka bez granic", pozbawionego
"tożsamości". Że wdrażanie środków radykalnej zmiany osobowości prowadzi do
"technicyzacji życia duchowego", że toruje drogę "stosowanej przez sekty praktyce "prania
mózgu", że propagowane przez nią "odmienne stany świadomości" nawiązują
niedwuznacznie do "subkultury narkotykowej" i dają pole "działalności pseudonaukowej". W
aspekcie politycznym New Age niszczy samo pojęcie polityki i obywatelstwa i buduje
fundament "nowego porządku światowego cechującego się ukrytym totalitaryzmem, który
stanowi być może największe niebezpieczeństwo". Autor doszedł do wniosku, że koncepcje
New Age "nie mogą znaleźć miejsca w wizji świata właściwej kulturze Zachodu, gdyż ta
przepojona jest indywidualizmem".
W latach sześćdziesiątych Kościół, wychodząc naprzeciw nowym tendencjom, podjął
szeroką dyskusję, którą podsumował w czasie Soboru Watykańskiego II. Sobór obradował w
latach 1962-1965. W czasie Soboru wydawało się, że Kościół dokona poważnych zmian w
doktrynie. Kościół istnieje od około 2 tysięcy lat i od czasu do czasu dokonuje takich zmian,
dostosowując się do nowej sytuacji. Walka modernizmu z konserwatyzmem w dziejach
Kościoła ma starą tradycję. Obradom Soboru nadano wielki rozgłos. Efekty jego okazały się
jednak niewielkie. Zmian dokonano w liturgii i w stosunku do innych wyznań i religii.
Formalnie biorąc, zrezygnowano z teologii walki i konfrontacji religijnej na rzecz
ekumenizmu, to jest współistnienia różnych wyznań i Kościołów. Proklamowano tolerancję
religijną i zapowiedziano podjęcie współpracy z innymi Kościołami. Natomiast w takich
burzliwie dyskutowanych kwestiach, jak: duszpasterstwo kobiet, celibat księży, regulacja
narodzin, teologia wyzwolenia - nie dokonano żadnego postępu. Po Soborze powrócono do
praktyk uprawianych przed Soborem. Fakt ten spowodował rozczarowanie i poważne
niezadowolenie w bardziej modernistycznych kręgach katolików. Spadła ilość powołań do
stanu kapłańskiego, zmniejszyła się ilość chrztów, w krajach rozwiniętych spadło
zainteresowanie praktykami religijnymi. Kościół wszedł również w okres poważnego
kryzysu. Kryzys ten nie objął Kościołów, działających w krajach socjalistycznych. W krajach
tych bardziej wyraźnie rysował się problem przeciwnika i zagrożenia. Fakt ten mobilizował
do zwartości i działania w obronie religii i Kościoła. Generalnie biorąc, sytuacja w Kościele
była bardzo skomplikowana i trudna.
Kolejny papież, Jan Paweł I, zmarł nagle po 33 dniach urzędowania. Pojawiły się
pogłoski, że został zamordowany. Nowego papieża wybierano 2 dni. Wyboru dokonano w 8
turze głosowania, w dniu 16 X 1978 r. Papieżem został kardynał Karol Wojtyła (ur. 1920) z
Krakowa. Przyjął on imię Jan Paweł II. Wojtyła jest teologiem i ma duże doświadczenie
życiowe. Przez 15 lat kierował dużą prowincją kościelną, brał udział w Soborze
Watykańskim, pracował w wielu komisjach i miał liczne kontakty z dygnitarzami kościelnymi
różnych krajów. Był on dobrze zorientowany w dyskusjach toczących się w świecie i w łonie
Kościoła. Ponadto miał silną osobowość. Biograf papieża, Tad Szulc, analizując tę
osobowość, pisał: "Od samego początku stało się jasne, że Karol Wojtyła to nie żaden papież
z przypadku, zdający się na improwizację w sprawach zarządzania Stolicą Apostolską, ale
człowiek starannie przygotowany do pełnienia tej misji, pełen ciepła i zrozumienia dla ludzi,
ale i chłodnej stanowczości (...). Widząc, że Kościół rzymskokatolicki pogrąża się w coraz
większym kryzysie wewnętrznym, masowo tracąc wiernych i zmniejszając swój wpływ na
katolików, Jan Paweł II natychmiast przystąpił do reorganizacji Kurii Rzymskiej i innych
struktur kościelnych, kierując się przy tym surowymi zasadami wypracowanymi w ciągu
dziesięciu lat sprawowania godności kardynalskiej w Krakowie oraz w okresie swojego
wielkiego zaangażowania w prace Stolicy Apostolskiej podczas pontyfikatu Pawła VI nad
kwestią zakazu używania środków antykoncepcyjnych, w encyklice "Humanae vitae" i
potępienia odstępstw teologicznych. Ku zaskoczeniu wielu ekspertów od spraw katolicyzmu,
w gruncie rzeczy powrócił stary, monarchiczny i absolutny model władzy papieskiej,
odrzucający zasady kolegialności wprowadzone przez Sobór Watykański II. Tym, co
decydowało o nowym podejściu Wojtyły do czekających go zadań, był jego charakter: nie
jest on człowiekiem kompromisu. Pod uśmiechem, czarem osobistym i charyzmą kryje się
stal".
Papież jest przeciwnikiem zbyt daleko idących reform doktrynalnych. Jest
postępowym, gdy chodzi o metody działania, ale nie sprawy doktryny. Podejmując zwalczane
dotąd przez Kościół jednoznaczne kwestie związane z postępem wiedzy, nie dopuścił do
podważenia zasad wiary. Po kilkuset latach sprzeciwu Kościoła, uznał zasady heliocentryzmu
i odwołał potępienie Giordano Bruno. Po 150 latach negowania, uznał teorię K. Darwina i
ewolucjonizmu. Nieco inaczej, niż czyniono to dotąd, zinterpretowano historię stworzenia
świata i powstania życia na Ziemi. Nie odstąpiono jednak od tezy uznającej wiarę w Boga
Jedynego, w Trójcę Świętą, niepokalane poczęcie, dziewictwo Maryi, rolę cudów w życiu
itp. Papież podtrzymał generalnie prawdy wiary i wykorzystując dogmat o nieomylności
papieża potępił teologów zbyt modernistycznie interpretujących nowe zjawiska. Poparł
natomiast teologów uznawanych za konserwatystów. Na stanowisko prefekta Kurii do
Spraw Nauki Wiary powołał znanego ze swego konserwatywnego nastawienia kardynała
niemieckiego J. Ratzingera, który przystąpił do ostrego zwalczania tendencji
modernistycznych w Kościele. Już w grudniu 1979 r. wyklęto cieszącego się dużym
uznaniem teologa szwajcarskiego, Hansa Kologów usunięto z
zajmowanych stanowisk lub zmuszono do opuszczenia Kościoła. Szczególnie ostro
wystąpiono przeciw teologom, popierającym idee regulacji urodzeń i planowania rodziny.
Przyjęto zasadę uznania płodu ludzkiego od samego poczęcia za człowieka stworzonego
przez Boga i pozostającego w jego dyspozycji. Wystąpiono przeciwko zwolennikom
zniesienia celibatu księży oraz przeciw dopuszczeniu kobiet do stanu kapłańskiego.
Potępiono ruch księży robotników i tzw. teologię wyzwolenia.
Fakty te spowodowały znaczne zdyscyplinowanie Kościoła i przejście do bardziej
ofensywnej polityki wobec innych wyznań, niewierzących i wolnomyślnych. Szczególnego
znaczenia nadano typowemu w Polsce kultowi Maryi oraz kultowi świętych. Papież
zdynamizował pracę nad powołaniem nowych błogosławionych i świętych.
Stanowisko Jana Pawła II w tych kwestiach spowodowało krytykę ze strony teologów,
postulujących modernizację doktryny kościelnej. Wielu księży wystąpiło z Kościoła. Kryzys
ten ze szczególną siłą przebiegał w krajach Ameryki Łacińskiej, gdzie teologia wyzwolenia
odgrywała dużą rolę. Przejawy kryzysu pogłębiły się w krajach zachodnioeuropejskich.
Papież z krytyką tą nie liczył się, narzucając swoje poglądy całemu Kościołowi. Odwołuje się
on również ponad głowami teologów i ojców Kościoła do mas wiernych, podejmuje liczne
pielgrzymki i misje w wielu krajach świata. Wykorzystuje on tutaj swoje predyspozycje
aktorskie. Wystąpienia jego są silnie nagłaśniane przez środki masowego przekazu. W
spotkaniach z papieżem biorą udział miliony ludzi. Nie oznacza to, że masy te rozumieją jego
teologię i w pełni popierają jego poczynania w walce z odstępcami i reformatorami. W
poszczególnych krajach rośnie ilość osób rozczarowanych. Nowy papież ograniczył wpływy i
znaczenie Towarzystwa Serca Jezusowego, czyli Zakonu Jezuitów w Kościele. Towarzystwo
to sprzyjało tendencjom modernistycznym w Kościele. Natomiast podniesiono rolę i
znaczenie Opus Dei (Dzieło Boże).
Papież postawił silnie na Kościoły cieszące się dużymi wpływami i zaangażowane w
propagowaniu kultu maryjnego. Szczególną uwagę przywiązuje do Polski, Irlandii i
Hiszpanii. W Polsce wybór Karola Wojtyły na stolicę Piotrową przyjęto z wielkim uznaniem,
jako przejaw wielkiego sukcesu narodowego. Papieża uznano za wybitnego Polaka,
wyróżniając go w różny sposób. Wiele uczelni wyższych nadało mu tytuł doktora h.c. Wybór
ten spowodował dalszy wzrost wpływów i znaczenia Kościoła w życiu politycznym państwa.
Rządy musiały bardziej liczyć się z opinią ludności katolickiej i Kościoła w ogóle.
Jednocześnie papież podjął przemyślaną politykę, zmierzającą do osłabienia pozycji ateizmu i
państwa, tzw. realnego socjalizmu. Poprzez Polskę zmierzał on do przeniesienia krucjaty
antykomunistycznej do innych krajów socjalistycznych, a szczególnie do ZSRR. Wynikało to
z jego mistycznych i mesjanistycznych przekonań, nabytych w toku pracy misyjnej w Polsce.
Papież przystąpił do sformułowania zasad nowej polityki wschodniej Watykanu.
Za czasów Piusa XII Kościół zajmował stanowisko zdecydowanie antykomunistyczne i
antyradzieckie. Watykan starał się nie podejmować bezpośredniej współpracy z tymi
państwami. Prowadziło to do rezygnacji z możliwości działania na olbrzymich obszarach i
osłabienia bezpośredniego wpływu. Kościoły w krajach socjalistycznych znajdowały się w
trudnej sytuacji. Następcy Piusa XII uznali, że kraje socjalistyczne stanowią trwały element
sytuacji politycznej w świecie. Chcąc uzyskać określone wpływy poszli na złagodzenie
ostracyzmu i stopniową regulację wzajemnych stosunków. Papież Jan XXIII (1958-1963) i
Paweł VI (1963-1978) popierali ideę nawiązania ograniczonej współpracy z państwami
socjalistycznymi. Podobne stanowisko zajmował też prymas Polski, Kardynał Stefan
Wyszyński, który jako pierwszy w bloku komunistycznym w 1950 r. podpisał układ z rządem
PRL. W latach 1972-1973 nastąpiło pełne znormalizowanie stosunków Watykanu z Polską.
Podjęto dyskusję na temat przywrócenia konkordatu. Watykan uznał nowe granice państwa
polskiego i dostosował granice prowincji kościelnych do granic państwowych. Kardynał
Wojtyła brał udział w tych pracach. Nie podzielał on jednak w pełni zdania prymasa
Wyszyńskiego na temat tzw. polskiej racji stanu. Jan Paweł II nie mógł wyraźnie zerwać z
polityką wschodnią Watykanu, ukształtowaną w latach siedemdziesiątych. Postanowił jednak
ją zmodyfikować i zaktywizować. "Jan Paweł II - pisze T. Szulc - jest pierwszym
nowoczesnym papieżem, dzięki któremu Watykan stał się pełnoprawnym partnerem w
rozmowach politycznych. Zakończył trwający ponad stulecie podział na duchowe i doczesne
sfery działań Kościoła, w bezprecedensowy sposób zjednoczył wymiary religijny i
socpolityczny. Uczynił z Watykanu nowoczesne państwo podobne do państw narodowych,
ze stale rozwijającymi się stosunkami dyplomatycznymi na całym świecie (...). Największym
novum w działaniach dyplomatycznych Watykanu była decyzja papieża o aktywnym
zaangażowaniu Stolicy Apostolskiej w politykę zagraniczną, ze szczególnym uwzględnieniem
sytuacji w Polsce i w innych krajach Europy Wschodniej, a nawet w Związku Radzieckim".
Pierwszą encykliką Jana Pawła II była wydana 4 III 1979 r. encyklika "Redemptor
hominis". Papież wyłożył w niej swoje poglądy na godność ludzką, prawa człowieka,
sprawiedliwość i moralność. Motyw walki o prawa człowieka stał się też jednym z głównych
elementów jego walki z komunizmem, jako systemem zła i ucisku jednostki. Jan Paweł II
nawiązał bezpośredni kontakt z prezydentami Stanów Zjednoczonych, J. Carterem i R.
Reaganem, i podjął wspólnie z nimi działalność zmierzającą do podważenia wpływów i
znaczenia ideologii komunistycznej i państw obozu socjalistycznego. Straty ponoszone przez
Kościół na Zachodzie próbował zrekompensować w Europie Wschodniej i ZSRR. Podjął on
bardziej konfrontacyjną linię postępowania wobec tych państw. W polityce szczególną rolę
przypisał Polsce, jako krajowi znacznie różniącemu się od pozostałych państw
socjalistycznych. "Oczywiście - pisze G. Weigel - nowy papież był nie tylko doskonałym
reżyserem. Jan Paweł II zmienił również tematy i dynamikę polityki wschodniej Stolicy
Apostolskiej. Nowym, pierwszoplanowym tematem publicznej katechezy Papieża -
zwracającego się do wszystkich mężczyzn i kobiet dobrej woli - będą prawa człowieka, zaś
prawo do wolności religijnej, jako klucz każdego sensownego schematu praw, będzie wciąż
na nowo akcentowane".
Szczególną rolę spełniła pierwsza wizyta papieża w kraju ojczystym. Przygotowano ją
bardzo starannie. Zaplanowano ją na maj 1979 r., by powiązać z uroczystościami ku czci św.
Stanisława. Kult biskupa męczennika w Polsce odgrywał szczególną rolę. Od wielu lat
łączono go z tradycją walki władzy kościelnej z władzą świecką o prymat w państwie.
Władze kościelne wygrywały ten motyw, celem umocnienia pozycji Kościoła w
społeczeństwie. W tej sytuacji rząd nie wyraził zgody na ten termin. Pielgrzymkę przesunięto
na czerwiec, by nie dopuścić do nadania jej politycznego charakteru. Mimo to papież
umiejętnie ją wykorzystał do swego planu. Przebywał on w Polsce 9 dni i wygłosił 32
kazania i homilie. Papież spotkał się z milionami wiernych. W ocenie wielu publicystów
odniósł wielki sukces.
"Dziewięć tryumfalnych dni Jana Pawła II w 1979 r. - pisze G. Weigel - było bowiem
początkiem końca jałtańskiego systemu imperialistycznego nie tylko w Polsce, lecz w całym
imperium Stalina. W Warszawie, Gnieźnie, Opolu, Częstochowie, Mogile i Krakowie Jan
Paweł II rozpoczął proces, w wyniku którego system komunistyczny został w końcu
zdemontowany od środka. Sprawiły to jego 32 kazania, w których nawoływał nie do
powstania, lecz do ostatecznej rewolucji: rewolucji ducha, w której sumienie sprzeciwiło się
lękowi i przyzwoleniu, dzięki któremu władza trzymała społeczeństwo w żelaznym uścisku
(...) Już w pierwszych godzinach swej pielgrzymki, papież przeciwstawił się śmiało
marksistowskiemu twierdzeniu, że religia jest wyrazem i dodatkową przyczyną alienacji
człowieka. Wręcz przeciwnie, powiedział papież: doczesna misja Kościoła, nieodłączna od
jego posłannictwa ewangelicznego i sakramentalnego, polega na obronie praw człowieka, na
niesieniu pomocy ludziom, by żyli w sposób twórczy, aby mężczyźni i kobiety służyli w
większym poświęceniu sobie, swym rodzinom i swojemu społeczeństwu. W czasie pobytu w
Gnieźnie papież wygłosił homilię, w której podniósł szczególnie drażliwy problem losów
religii w Europie Wschodniej. Przypomniał - pisze Weigel - swoim słuchaczom o stopniowej
ekspansji chrześcijaństwa wśród słowiańskich ludów Europy Środkowej, Wschodniej i
Południowej, a także o tym, w jaki sposób wiara chrześcijańska splotła się w historii ze
strukturą kształtujących się kultur narodowych. Papież wystąpił do narodów tej części
kontynentu z apelem, by podjęły walkę o prawo do istnienia oraz do samostanowienia o
sobie".
Pielgrzymka papieża do Polski odegrała wielką rolę w pobudzeniu narodów Europy
Wschodniej do buntu i nieposłuszeństwa wobec władz i całego systemu jałtańskiego.
Społeczeństwo polskie, ośmielone poparciem papieża, zaktywizowało swoje wystąpienia
pociągając za sobą pozostałe narody państw realnego socjalizmu. Kościół w Polsce zachował
konserwatywny charakter i jedność. W Polsce nie wystąpiły też na większą skalę dyskusje
związane z New Age. Pojawiły się filie sekt, występujących w USA i w Europie Zachodniej,
ale nie uzyskały one większych wpływów. Kościół zachował ofensywny charakter.
Stanowisko papieża i Kościoła w całości napawało niepokojem przywódców partii
komunistycznych i władz państw realnego socjalizmu. Sekretariat KC KPZR 13 XI 1979 r.
przyjął szczegółowy program, zmierzający do neutralizacji polityki Watykanu wobec państw
socjalistycznych. W trudnej sytuacji znalazło się kierownictwo PZPR, które nie chciało
konfliktu z katolicką opinią publiczną w kraju, a jednocześnie musiało w jakiś sposób ulegać
naciskowi ZSRR i pozostałych państw obozu. Ekipa Gierka kontynuowała politykę
koegzystencji z Kościołem. Zgodnie z przewidywaniami KC KPZR dni jej były jednak już
policzone. Działania Jana Pawła II zmobilizowały przywódców muzułmańskich do bardziej
aktywnych posunięć. Opanowali oni Iran przekształcając go w państwo wyznaniowe. Podjęli
walkę o pozyskanie Afganistanu. W Chinach odżył konfucjonizm, a w Japonii szintoizm.
3. Załamanie gospodarcze oraz osłabienie wpływów i znaczenia ZSRR
Związek Radziecki nie potrafił wykorzystać pomyślnej koniunktury, jaka ukształtowała
się w świecie w latach 1971-1976. Gospodarka ZSRR wykazywała coraz większy niedowład.
Stawała się ona coraz mniej konkurencyjna wobec gospodarki zmodernizowanego
kapitalizmu.
Na czele ZSRR stali ludzie starsi wiekiem. Byli oni coraz mniej sprawni fizycznie, a co
najważniejsze, nie bardzo rozumieli sensu dokonujących się w świecie zmian. Na państwa
kapitalistyczne patrzono nadal przez pryzmat przestarzałych ocen Marksa, Engelsa i Lenina z
połowy XIX i początku XX wieku. Tymczasem był to już kapitalizm końca XX wieku;
kapitalizm zreformowany i zmodernizowany. Wykazywał on więcej żywotności i zdolności
przystosowawczych niż system tzw. realnego socjalizmu. Tymczasem przywódcy ZSRR nie
uczyli się i nie wyciągali wniosków z doświadczeń. Każdą próbę nowego podejścia do
otaczającej rzeczywistości traktowano jako przejaw tzw. rewizjonizmu i dywersyjnej akcji
kapitalizmu. Pojęciu "rewizjonizm" nadano bardzo negatywne znaczenie. Rozumiano przez
nie odstępstwo i zdradę słusznej idei. Szczególną rolę w hamowaniu postępu i usztywnieniu
systemu spełniało kilka osób. Od października 1964 r. na czele partii rządzącej (KPZR) stał
Leonid Ilicz Breżniew (1906-1982). W 1966 r. mianowany został marszałkiem, w 1977 r.
przejął również stanowisko głowy państwa (przewodniczący Prezydium Rady Najwyższej
ZSRR) i Komitetu Obrony Państwa. Tymczasem był to człowiek miernych zdolności,
podatny na pochlebstwa, tolerujący w swoim otoczeniu korupcję i nadużycia władzy. Był on
wygodnym parawanem dla stojących za nim w ukryciu biurokratów. Zachowali go na tym
stanowisku nawet wówczas, gdy z trudnością poruszał się i z trudem odczytywał
przygotowane mu teksty przemówień. Czystości ideologicznej systemu strzegł Michaił
Susłow (1902-1982). Od 1947 r. był on sekretarzem, a od 1952 r. członkiem Biura
Politycznego KC KPZR. Pilnował, by w partii i w państwie nie torowały sobie drogi nowości
deformujące stare dogmaty. Wielką rolę odgrywał Andriej Gromyko (1909-1989). Od 1957
r. był on ministrem spraw zagranicznych, a od 1973 r. członkiem Biura Politycznego KC
KPZR. Na forum międzynarodowym zdobył sobie przydomek "Mister Niet" (Pan nie). Na
stawiane mu różne propozycje ze strony dyplomatów zachodnich na ogół odpowiadał on
"Niet" (nie).
Obok nich funkcjonowało wielu ludzi i instytucji, pilnujących czystości myśli
rewolucyjnej, tak jak sformułowali ją Lenin i Stalin. Grupę czołowych przywódców
nazywano gerontokracją. Średnia wieku członków Biura Politycznego KC KPZR oscylowała
około 67 lat. Ludzie ci sądzili, że decydującą rolę w świecie spełniają nadal przemysł ciężki,
siły zbrojne i zbrojenia. W 1977 r. wprowadzono w życie nową konstytucję, która przyznała
KPZR kierowniczą rolę w państwie. W 1974 r. ZSRR na zbrojenia przeznaczył 109 mld
dolarów, podczas gdy Stany Zjednoczone 85 mld, ChRL 26 mld, RFN 13,7 mld, Francja 9,9
mld, Anglia 9,7 mld. Siły zbrojne ZSRR nadal liczyły przeszło 3 mln uzbrojonych ludzi,
podczas gdy dużo większa ChRL dysponowała armią liczącą również około 3 mln ludzi, a
Stany Zjednoczone 2 mln. Wobec takiego stanowiska proces odprężeniowy nie mógł się
utrwalić. Inne państwa nie mogły pozwolić, by ZSRR nadmiernie nad nimi górował militarnie.
Oba supermocarstwa miały po 5 tys. nowoczesnych czołgów, wiele samolotów bojowych.
Tonaż floty morskiej Stanów Zjednoczonych wynosił 2,8 mln ton, ZSRR 2,1 mln ton, Anglii
370 tys. ton, Japonii 180 tys. ton, Francji 160 tys. ton, ChRL 150 tys. ton. ZSRR zbudował
olbrzymią flotę morską, lotnictwo wojskowe, wojska rakietowe i pancerne. W latach
sześćdziesiątych zbudowano 1323 nowe jednostki pływające, podczas gdy USA tylko 302.
W 1976 r. Związek Radziecki posiadał 188 okrętów podwodnych o napędzie atomowym. W
NRD stacjonowała nadal armia radziecka, licząca około pół miliona ludzi. Jednocześnie
propaganda radziecka głosiła, że ZSRR czuje się zagrożony.
Tymczasem współczesna broń bardzo szybko się starzała. Stale dokonywano ulepszeń i
wynalazków i broń trzeba było wymieniać na bardziej nowoczesną. Proces ten pochłaniał
mnóstwo pieniędzy. Tymczasem gospodarka radziecka weszła w stan stagnacji. W 1978 r.
dochód narodowy wytworzony w ZSRR szacowano na 1 bilion 253,6 mld dolarów, podczas
gdy w Stanach Zjednoczonych 2 biliony 107,6 mld dolarów. W przeliczeniu na głowę
mieszkańca dawało to 4800 dolarów w ZSRR i 9650 w USA.
Oba państwa miały swoje interesy globalne i wspierały swoich sojuszników. Stany
Zjednoczone zdołały jednak zredukować swe wydatki, podczas gdy ZSRR właśnie je
rozdymał. Interwencja w Czechosłowacji w 1968 r., okupacja NRD, pomoc dla Kuby i
innych państw rewolucyjnych w Azji, Afryce i Ameryce pochłaniały olbrzymie sumy. Koszt
pomocy radzieckiej dla Kuby wzrósł z 8 mln dolarów dziennie w latach sześćdziesiątych do
12 mln dolarów dziennie w 1980 r. W przeliczeniu rocznym wynosiło to 4,5 mld dolarów.
Przy słabo prosperującej gospodarce były to wydatki trudne do pokrycia. Część z nich
próbowano przerzucić na państwa demokracji ludowej. Były to jednak na ogół państwa słabe
ekonomicznie. W latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych ZSRR płacił surowcami.
Eksportowano złoto, ropę naftową i gaz ziemny. Blisko położone zasoby europejskie
stosunkowo szybko wyczerpały się. Eksploatacja złóż syberyjskich była bardzo trudna i
droga. Za czasów Chruszczowa zapowiadano rozwój własnego przemysłu i wyprzedzenie
Stanów Zjednoczonych. W erze Breżniewa o wyzwaniu tym zapomniano. W tej sytuacji
konieczne okazały się pożyczki zagraniczne. W latach 1978/1979 zadłużenie państw
socjalistycznych w państwach kapitalistycznych wynosiło już 60 mld dolarów, z czego na
samą Polskę przypadało 27,5 mld dolarów.
Na dłuższą metę utrzymanie dotychczasowego tempa zbrojeń dla ZSRR okazało się
niemożliwe. Stąd przywódcy tego państwa poparli ideę rokowań rozbrojeniowych. W 1972 r.
podpisano tzw. Układ Salt I. Określał on górną granicę liczby międzykontynentalnych rakiet
balistycznych wyposażanych w głowice nuklearne, jaką każda strona mogła posiadać. W
1975 r. we Władywostoku podpisano układ o przedłużeniu Salt I. W następnym roku podjęto
rozmowy w sprawie Salt II. Układ podpisano w Rzymie w czerwcu 1979 r.
ZSRR przystąpił do wymieniania rakiet rozmieszczonych w NRD. Fakt ten napotkał na
ostrą krytykę kanclerza H. Schmidta w RFN. W latach 1978/1979 w RFN rozwinęła się
wielka akcja protestacyjna przeciw rozmieszczaniu nowych i przezbrajaniu starych rakiet.
Przywódcy ZSRR, nie licząc się z tymi kłopotami, 29 XII I979 r. podjęli interwencję w
Afganistanie. Spowodowali obalenie neutralisty Hafizula Amina i poparli powiązanego z
ZSRR Babraka Karmala (1930). Przeciw Karmalowi wystąpili Amerykanie. Doszło do nowej
konfrontacji pomiędzy ZSRR i Stanami Zjednoczonymi. Wojna w Afganistanie trwała długo,
spowodowała poważne straty ludzkie i duże zniszczenia. Udział ZSRR w wojnie w
Afganistanie można przyrównać do udziału Stanów Zjednoczonych w wojnie w Wietnamie.
Spowodował on izolację ZSRR na forum międzynarodowym i spadek popularności w
krajach arabskich. Prezydent Carter wykorzystał ingerencję do zerwania porozumienia Salt II.
Polecił przerwać proces ratyfikacji układu. Stany wznowiły wyścig zbrojeń.
W latach 1980/1981 w Polsce doszło do zaostrzenia sytuacji wewnętrznej i w grudniu
1981 r. wprowadzono stan wojenny. Odpowiedzialność za ten fakt na Zachodzie
przerzucano również na ZSRR. Fakty te kompromitowały ZSRR w opinii kół
demokratycznych w świecie.
Do 1979 r. opozycja wewnętrzna w ZSRR była bardzo słaba. Ludzie znajdowali się w
trudnych warunkach i nie bardzo wierzyli w możliwość ich zmiany na lepsze. ZSRR cieszył
się również znacznym uznaniem na forum międzynarodowym. Wprawdzie w państwach
zachodnich działały różne instytuty sowietologiczne, które informowały o zbrodniach Stalina i
obozach, ale wielu ludzi nie przyjmowało tych informacji do wiadomości. Dopiero w 1971 r.
w Moskwie powstał lokalny oddział Amnesty International (Amnestia Międzynarodowa).
Buntowali się niektórzy pisarze i artyści. Próbowano kolportować różne pisma i ulotki
(Samizdat). Przełom nastąpił dopiero pod wpływem Aleksandra J. Sołżenicyna (ur. 1918). W
1974 r. został on wydalony z ZSRR i osiedlił się w Stanach Zjednoczonych, gdzie w latach
1974-1976 wydał 3-tomowe dzieło pt. "Archipelag Gułag". Dzieło to zyskało olbrzymią
popularność i zostało szybko przetłumaczone na wiele języków. Sołżenicyn potwierdził
dotychczasowe oskarżenia i przedstawił własne dowody. Opinia zagraniczna o ZSRR uległa
zmianie. Jednocześnie w ZSRR działał fizyk atomowy, Andriej Sacharow (1921-1989).
Nazywano go ojcem radzieckiej bomby wodorowej. Odmówił on dalszej pracy nad bombą i
sabotował różne zarządzenia władz. W tej sytuacji w 1975 r. dano mu nagrodę pokojową
Nobla, eksponując jego poglądy. Protestował on przeciw ingerencji ZSRR w Afganistanie. W
1980 r. władze ZSRR deportowały go z Moskwy do położonego na prowincji miasta Gorki i
zakazały mu kontaktu z ludźmi z zagranicy. Fakt ten spopularyzował go i podkopał kredyt
zaufania do władz. Jednocześnie ingerencja w Afganistanie i stosunek do wydarzeń w Polsce
umacniały nastroje nieufności i wrogości do reżimu panującego w ZSRR. Rozpad ruchu
komunistycznego z kolei powodował, iż ZSRR utracił oddanych mu sympatyków i obrońców
na Zachodzie. W tych warunkach umacniał się negatywny stereotyp ZSRR, jako "imperium
zła".
10 XI 1982 r. zmarł Breżniew. 19 XI 1982 r. następcą jego został dotychczasowy szef
organów bezpieczeństwa publicznego, Jurij Władymirowicz Andropow (1914-1984). Fakt
ten umocnił negatywne skojarzenia i stereotypy. Andropow znał sytuację państwa i próbował
podjąć reformy. Jednak był on już śmiertelnie chory. Zmarł 9 II 1984 r.
Następcą Andropowa był Konstantin Ustinowicz Czernienko (1911-1985). Zmarł on
kilkanaście miesięcy później (10 III 1985).
Rządy ludzi starych i chorych oraz seria pogrzebów czołowych przywódców partii i
państwa wywarła bardzo negatywny wpływ na dalszy obraz ZSRR, tak z punktu widzenia
sytuacji wewnętrznej, jak i międzynarodowej. Narastały tendencje stagnacyjne i chaos.
Autorytet ZSRR gwałtownie spadał.
Tabela nr 86
Udział poszczególnych krajów i regionów w światowym produkcie brutto w latach
1960-1980 w %
Kraj
Rok
1960
1970
1980
Kraje mniej rozwinięte
Japonia
Chiny
EWG
USA
Pozostałe kraje rozwinięte
ZSRR
Pozostałe kraje komunistyczne
11,1
4,5
3,1
26,0
25,9
10,1
12,5
6,8
12,3
7,7
3,4
24,7
23,0
10,3
12,4
6,2
14,8
9,8
4,5
22,5
21,5
9,7
11,4
6,1
Źródło: P. Kennedy, Mocarstwa świata. Narodziny. Rozkwit. Upadek. Warszawa
1994, s. 426.
4. Wzrost roli i znaczenia Stanów Zjednoczonych w świecie
Opanowanie kryzysu energetyczno-paliwowego w świecie, wycofanie się Stanów
Zjednoczonych z wojny w Wietnamie, udział w KBWE i porozumienie z ZSRR w sprawie
ograniczenia zbrojeń strategicznych (Salt I) znacznie uspokoiły opinię publiczną i
spowodowały umocnienie tendencji stabilizacyjnych w USA. W początku grudnia (1-5) 1975
r. prezydent C. Ford złożył oficjalną wizytę w ChRL. W lutym następnego roku ChRL
odwiedził b. prezydent USA, R. Nixon. Montowano nowy blok przeciw ZSRR. Chiny
ludowe stawały się modne. W maju 1975 r. w Stanach Zjednoczonych przebywała delegacja
ZSRR z L. Breżniewem na czele. Podpisano 5-letni układ o ograniczeniu rozmiarów
eksplozji nuklearnych pod ziemią. Wydatki na cele zbrojeniowe i pomoc dla państw
zagrożonych przez ekspansję komunizmu poważnie zmniejszono. Szukano porozumienia z
różnymi państwami, podejmując tzw. dyplomację wahadłową. Inspiratorem jej był doradca
prezydenta do spraw bezpieczeństwa, Henry Kissinger (ur. 1923).
W lipcu 1976 r. Stany Zjednoczone obchodziły jubileusz 200-lecia uzyskania
niepodległości. Obchody te odegrały wielką rolę w procesie umacniania spoistości
wewnętrznej społeczeństwa amerykańskiego. Proces integracji wewnętrznej postąpił znacznie
naprzód. Masy ludności murzyńskiej włączyły się do wspólnej pracy. Uspokoili się studenci.
Stany ponownie stały się atrakcyjne dla ludzi obcych, masowo napływających do nich w
poszukiwaniu pracy i łatwiejszego życia.
Następcą G. Forda został Jimmy (James Earl) Carter (ur. 1924). 20 I 1977 r. objął on
stanowisko prezydenta, nawiązując do tradycyjnej linii politycznej Partii Demokratycznej.
Znajdował się on w znacznie lepszej sytuacji od Forda. Stanowisko doradcy prezydenta do
spraw bezpieczeństwa narodowego objął prof. dr Zbigniew Brzeziński (ur. 1928). Był on
zwolennikiem koncepcji polityki rozmiękczania systemu komunistycznego i przyspieszenia
zbrojeń. Podjęto kroki zmierzające do przyspieszenia rozwoju gospodarczego Stanów,
zmniejszenia bezrobocia i opanowania rosnącej inflacji. W 1977 r. bez pracy pozostawało
7,5% Amerykanów, a poziom inflacji sięgał 7% w skali rocznej. Przeprowadzono reformy
podatkowe i cięcia budżetowe. Bezrobocie udało się nieco zmniejszyć, natomiast stopa
inflacji w 1980 r. podniosła się do 18%. Bezrobocie szczególnie ostro występowało wśród
ludności murzyńskiej i latynoamerykańskiej. Sytuacja wewnętrzna była nieco lepsza niż w
latach poprzednich, ale mimo to nadal występowały trudności.
Szczególną wagę przywiązywano do polityki zagranicznej. Ekipa Cartera podjęła
próbę likwidacji trwającego od lat pięćdziesiątych konfliktu bliskowschodniego. Z inicjatywy
dyplomacji amerykańskiej doprowadzono do rozmów izraelsko-egipskich, które zakończyły
się w 1978 r. podpisaniem w Camp David porozumienia kończącego formalnie stan wojny
pomiędzy tymi państwami. Był to znaczny sukces polityczny. W marcu 1979 r. podpisano
układ egipsko-izraelski. Prezydent Egiptu Anver Sadat (1918-1981) i premier Izraela
Menachem Begin (1913-1982) w 1978 r. dostali Nagrody pokojowe Nobla. Pokój na Bliskim
Wschodzie nie był jednak trwały. Nadal występowali przeciw niemu Fedaini Palestyńscy.
Obaj laureaci Nobla zostali później zamordowani.
Administracja Cartera podjęła akcję propagandową przeciw krajom nie
przestrzegającym praw człowieka. Nawiązano do uchwał KBWE w Helsinkach. Podejmując
wielką akcję przeciw łamaniu praw człowieka w bloku radzieckim dyplomacja amerykańska
nadal wspierała dyktatorskie i zbrodnicze reżimy prezydenta Mobutu w Zairze, króla Hasana
w Maroku, szacha Mohameda Rezy Pahlawiego w Iranie i inne. Z jednej strony chodziło o
to, by ponownie odzyskać przywództwo moralne w świecie, a z drugiej o osłabienie
wiarygodności ZSRR na forum międzynarodowym. W akcji silnie zaangażowały się koła
syjonistyczne, tradycyjnie współpracujące z demokratami w USA. Szczególnie wymierne
efekty w polityce tej osiągnięto w Polsce. Carter sięgnął też po kartę chińską. Osobiście
odwiedził ChRL. W styczniu 1979 r. ogłosił, że Stany Zjednoczone uznały rząd ChRL za
rząd reprezentujący Chiny i nawiązały z nim stosunki dyplomatyczne. ChRL nadal prowadziła
politykę antyradziecką.
Polityka Cartera prowadziła do nowych spięć. Z drugiej strony przywódcy ZSRR
dostarczali mu wygodnych pretekstów do ponownego podjęcia wyścigu zbrojeń. Carter na
wiadomość o wkroczeniu wojsk radzieckich do Afganistanu, wstrzymał procedurę
ratyfikacyjną podpisanego już układu Salt II, anulował umowę o sprzedaży zboża dla ZSRR,
zaktywizował działania propagandowe, wezwał do bojkotu olimpiady w Moskwie w 1980 r.
4 I 1980 r. wobec ZSRR zastosowano sankcje gospodarcze. Pakistanowi oferowano
natomiast pomoc gospodarczą i wojskową w wysokości 400 mln dolarów. Gwałtownie rosły
wydatki Stanów Zjednoczonych na zbrojenia. Jeśli w 1974 r. wynosiły one 84 mld dolarów,
to w 1978 r. 105,2 mld, a w 1981 r. już 159,8 mld dolarów. Rząd Cartera wywierał też presje
na sojuszników, zmuszając ich do zwiększania wydatków na zbrojenia. Odnosiło się to
głównie do państw NATO. W 1979 r. 481 tys. żołnierzy amerykańskich przebywało nadal w
bazach zagranicznych. Rozwijano eksport broni. Fakty te wywierały duży wpływ na
ożywienie gospodarcze i ogólne wzmocnienie pozycji USA w świecie. Stopniowo
wychodziły one z kryzysu lat 1973/1974.
W 1979 r. Stany Zjednoczone poniosły poważną porażkę na Bliskim Wschodzie, na
skutek rewolucji w Iranie i upadku, powiązanego z USA, reżimu Mohameda Rezy
Pahlawiego. Fundamentaliści islamscy uwięzili nawet personel ambasady amerykańskiej. W
kwietniu 1979 r. podjęto nieudaną próbę uwolnienia ich. Akcja była źle przygotowana i
zakończyła się kompromitacją rządu. Iran przekształcił się w państwo wyznaniowe z
ajatollachem Ruhollachem Chomeinim (1900-1989) na czele. Wobec wystąpienia Iranu i
Pakistanu rozpadł się montowany od wielu lat Pakt CENTO. W tej sytuacji rząd USA
kwestię dostępu do bliskowschodniej ropy uznał za priorytetową w swej polityce. 23 I 1980
r. prezydent Carter proklamował, iż region Zatoki Perskiej stanowi wyłączną strefę wpływów
Stanów Zjednoczonych (doktryna Cartera). Interesów innych państw nie brano pod uwagę.
Mimo tych aktywnych poczynań Carter przegrał wybory prezydenckie i nie mógł
kontynuować swej polityki. Następcą jego został republikanin Ronald Reagan (ur. 1911).
Przejął on stanowisko prezydenta na dwie kadencje (1981-1988).
Nowy prezydent był w przeszłości aktorem. Przywódcy ZSRR nie docenili jego
umiejętności politycznych. Tymczasem miał on duże doświadczenie polityczne i ustalony plan
działania. Był on nastawiony antykomunistycznie i dążył do ograniczenia ZSRR.
Zorganizował doskonały sztab, który pomagał mu w wykonaniu tego planu. Szczególną rolę
pełnili w nim: sekretarz stanu Caspar Weinberger, szef CIA Bill Casey, doradca prezydenta
do spraw bezpieczeństwa narodowego Richard Allen. Dysponowali oni dobrą znajomością
ZSRR i wiedzieli w jaki sposób można mu zaszkodzić. W tym celu korzystali tak ze środków
prawnie dozwolonych, jak i niedozwolonych. Na pierwszy plan wysunęli działania
ekonomiczne. Skłonili uzależnioną od USA Arabię Saudyjską do poważnego zwiększenia
wydobycia ropy naftowej. Fakt ten spowodował gwałtowne obniżenie cen na ten surowiec.
Gospodarka radziecka poniosła z tego powodu wielomiliardowe straty. Sztab Reagana
spowodował też zahamowanie eksportu radzieckiego gazu do Europy, zaostrzając embargo
na sprzedaż nowej technologii do ZSRR. Zahamowano budowę wielkiego rurociągu
gazowego, co spowodowało kolejne wielkie straty finansowe ZSRR. Ograniczono też
działania radzieckiego wywiadu gospodarczego w krajach zachodnich, a szczególnie w USA.
Stany Zjednoczone zwiększyły pomoc dla mudżahedinów, walczących w Afganistanie.
Wykorzystano tu życzliwe stanowisko Pakistanu. Zorganizowano dostawy broni,
instruktorów i szkolenie partyzantów. Szczególną rolę spełniały samoloty zwiadowcze i
rakiety Ziemia-Powietrze (Stinger). Wprowadzenie Stingerów na wyposażenie oddziałów
partyzanckich spowodowało wielkie straty w lotnictwie ZSRR. Wojna okazała się nie do
wygrania. Była to nieoficjalnie wojna z techniką USA. Formalnie biorąc Stany Zjednoczone
w wojnie tej udziału jednak nie brały.
Podobnie przedstawiała się sytuacja z ruchami odśrodkowymi w Europie. Stany
Zjednoczone weszły w kontakt z Watykanem i podjęły skoordynowaną działalność
zmierzającą do wyrwania Polski z bloku radzieckiego. Opozycji antykomunistycznej w Polsce
udzielono znacznej pomocy finansowej i technicznej. Dużą pomocą służył wywiad izraelski,
który dysponował dobrymi kontaktami w Polsce. Na Dalekim Wschodzie wsparto
antyradzieckie poczynania ChRL. Prezydent w budżecie na rok 1982 zaproponował cięcia
oszczędnościowe na sumę 41,4 mld dolarów, przeznaczonych na cele społeczne i
zwiększenie wydatków na cele obronne. Deficyt budżetowy planowano na 45 mld dolarów.
Liczba bezrobotnych osiągnęła stan 8 mln ludzi, tj. poziom 8%. Był to najwyższy stan od 6
lat.
8 XII 1982 r. prezydent Reagan przedstawił projekt zorganizowania specjalnego
dowództwa, odpowiedzialnego za Akcję Sił Szybkiego Reagowania, a 12 I 1983 r.
przedstawił koncepcję budowy systemu obrony strategicznej (SDI), zwaną gwiezdnymi
wojnami. 4 III 1983 r. w przestrzeń okołoziemską wystrzelono prom kosmiczny
"Challanger". Startował on z bazy w Cap Canaveral na Florydzie. Wylądował z powrotem 9
kwietnia w bazie lotniczej Edwards w Kalifornii. W budżecie na rok 1985 na zbrojenia
planowano wydać 313 mld dolarów. Roczny deficyt budżetu sięgnął sumy 200 mld dolarów.
Same odsetki od zadłużenia pochłaniały sumę 84 mld dolarów. Prezydent Reagan głosił, iż
dąży do pokoju przez siłę. Zmierzał do rzucenia przeciwnika na kolana. Udział Stanów
Zjednoczonych w światowym produkcie brutto spadł z 25,9% w 1960 r. do 23% w 1970 r. i
21,5% w 1980 r. Coraz bardziej rósł natomiast ich udział w produkcji broni i wojnach. W
1984 r. Stany Zjednoczone wycofały się z UNESCO i wielu innych organizacji, koncentrując
się na wyścigu zbrojeń. Na dłuższy czas wyścig ten musiałby zakończyć się katastrofą; miał
on morderczy charakter. Problem polegał na tym, kto pierwszy ulegnie. Stany Zjednoczone
były lepiej przygotowane do wytrzymania tego wyścigu. W 1988 r. 65% pieniędzy
przeznaczonych na prace badawcze wydano na badania wojskowe, podczas gdy na przemysł
cywilny 0,2%, a na ochronę środowiska 0,5%. Na utrzymanie bezpieczeństwa militarnego
wydawano 300 mld dolarów rocznie. Fakty te spowodowały spowolnienie tempa rozwoju
gospodarczego, wzrost deficytu w bilansie handlowym i zadłużenia państwa.
5. Wydarzenia lat 1980/1981 w Polsce i ich następstwa
W latach 1971-1976 w Polsce próbowano zrealizować wielki plan przyspieszenia
rozwoju ekonomicznego. Rząd polski, korzystając z atmosfery odprężenia na forum
międzynarodowym, zaciągnął wielkie pożyczki w strefie dolarowej, dokonał otwarcia na
Zachód i przystąpił do realizacji wielkich inwestycji, podnosząc jednocześnie renty i
uposażenia ogółu ludności. Liczono, że kredyty zostaną spłacone towarami
wyprodukowanymi w budujących się zakładach produkcyjnych. Koncepcja ta załamała się już
w 1974 r., na skutek kryzysu energetyczno-paliwowego i walutowego w świecie.
Szczególnie dotkliwie dotknęła Polskę dewaluacja dolara oraz zamknięcie rynków na towary
produkowane w Polsce. Poważne sumy przechwyciły też inne kraje socjalistyczne, z ZSRR
na czele, zakupujące w Polsce okręty wyposażone w oprzyrządowanie zakupione w strefie
dolarowej. Silne piętno na gospodarce polskiej wywarła też nowa fala zbrojeń i modernicacji
armii. Już w 1976 r. powstały problemy, związane z koniecznością spłacania zaciągniętych
pożyczek i procentów. Polska znalazła się w tzw. pułapce zadłużeniowej. Rząd nie
skorygował na czas ustalonego wcześniej programu, za wykonanie którego odpowiadało
wielu ludzi. Szczególną odpowiedzialność ponosił jednak premier, Piotr Jaroszewicz
(1909-1992). Istotną rolę spełniał też I sekretarz KC PZPR, Edward Gierek (1913-2001),
który aspirował do stanowiska duchowego przywódcy narodu. W czerwcu 1976 r. rząd
podjął próbę podwyższenia cen na towary masowego spożycia, ale wobec masowych
protestów musiał decyzje te wycofać. Powstał Komitet Obrony Robotników (KOR) i inne
organizacje opozycyjne.
W 1978 r. sytuacja ekonomiczna Polski uległa gwałtownemu załamaniu, a nastroje
polityczne znacznie pogorszyły się. Z faktu tego skorzystały państwa zachodnie ze Stanami
Zjednoczonymi na czele, które przypuściły ostry atak propagandowy przeciw panującemu w
Polsce systemowi społeczno-politycznemu. Wsparcia udzielił Watykan. Podjęto silną agitację
oskarżającą rząd polski, iż nie realizuje podpisanych w Helsinkach w 1975 r. ustaleń w
sprawie obrony praw człowieka, wzywano do zerwania współpracy z ZSRR i wystąpienia z
Układu Warszawskiego.
W sierpniu 1980 r. w Polsce wybuchły liczne strajki ekonomiczne, które pod wpływem
wspomnianej wyżej agitacji przekształciły się w strajki polityczne. W toku rokowań z
przedstawicielami władz w Gdańsku sprecyzowano 21 warunków, zrealizowanie których
musiałoby doprowadzić do poważnych zmian społeczno- politycznych w Polsce. Na bazie
ruchu strajkowego powstał Niezależny Samorządny Związek Zawodowy (NSZZ)
"Solidarność". Nie był to związek zawodowy, lecz ruch społeczno-polityczny na rzecz
reform. W szczytowym momencie rozwoju skupiał on około 8 mln członków. Postulaty
ekonomiczne wysuwane przez "Solidarność" miały daleko idący charakter i w znacznej części
były nierealne. Nie zrealizowano ich nawet po przejęciu władzy w Polsce przez przywódców
tego ruchu w 1989 r. Tym bardziej były one nierealne w 1980 r. Miały demagogiczny
charakter. W latach 1980-1981 cieszyły się jednak poparciem znacznej części opinii
publicznej. Władza została sparaliżowana. W Polsce powstała właściwie dwuwładza. Z jednej
strony była partia rządząca (PZPR) i rząd, a z drugiej Krajowa Komisja Koordynacyjna
NSZZ "Solidarność" i jej ogniwa regionalne. Wiecowano lub strajkowano wysuwając coraz
to nowe plany i postulaty. Postulatów tych nie miał kto realizować. Strajkujący sparaliżowali
eksport i zablokowali drogi tranzytowe. Ruch, kierowany przez Lecha Wałęsę (ur. 1943),
uzyskał silne wsparcie hierarchii Kościoła rzymskokatolickiego w Polsce i Kurii Rzymskiej.
Przywódcy "Solidarności" uzyskali też silne wsparcie materialne i propagandowe ze strony
państw zachodnich.
Tymczasem ani partia, ani rząd nie mogli ustąpić i przekazać władzy w ręce
przywódców "Solidarności". Polska była otoczona ze wszystkich stron przez państwa
negatywnie usposobione do całego procesu demokratyzacji stosunków. Obowiązywała nadal
doktryna Breżniewa. Wiadomo było, że państwa zachodnie, podobnie jak w 1953 r. w NRD,
1956 r. na Węgrzech i w 1968 r. w Czechosłowacji, wojny z powodu Polski nie podejmą.
Rząd polski był w bardzo trudnej sytuacji. Z jednej strony gotów był uznać wiele
postulatów przywódców opozycji. Z drugiej obawiano się eskalacji wydarzeń i reakcji
sąsiadujących z Polską państw. Przywódcy tych państw podjęli przygotowania do ingerencji
w sprawy wewnętrzne Polski, celem przywrócenia "porządku" i zabezpieczenia sobie tyłów.
Szczególną aktywność przejawiali przywódcy NRD, z E. Honeckerem na czele. Wypadnięcie
Polski z Układu Warszawskiego podcinało bowiem możliwość przetrwania tego państwa; dla
przywódców NRD była to kwestia być albo nie być.
Przywódcy ZSRR, nauczeni doświadczeniami węgierskimi, czechosłowackimi i
ostatnio afgańskimi, obawiali się komplikacji związanych z ewentualnym podjęciem ingerencji
w Polsce. Nie mieli też zamiaru pogodzić się z powstałą sytuacją. W grudniu 1980 r. podjęto
plan spacyfikowania Polski, ale szybko zrezygnowano z jego realizacji. Obawiano się
uwikłania się w nową wojnę. Przywódcy ZSRR wywierali silną presję na przywódców
polskich, z gen. W. Jaruzelskim na czele, by sami uporządkowali sytuację. Grożono
wstrzymaniem dostaw ropy naftowej, gazu i innych surowców. Sytuacja ekonomiczna Polski
była krytyczna. Tym bardziej, że w łonie "Solidarności" pojawił się nurt radykalny, który parł
do konfrontacji.
W tej sytuacji 13 XII 1981 r. premier gen. W. Jaruzelski powołał do życia Wojskową
Radę Ocalenia Narodowego (WRON), a Rada Państwa wprowadziła w Polsce stan wojenny.
Kilka tysięcy osób internowano w miejscach odosobnienia, rozwiązano NSZZ "Solidarność" i
inne organizacje społeczno-polityczne, wprowadzono zakaz poruszania się nocą, wydawania
pism itp. Stan wojenny w Polsce trwał do 21 VII 1983 r. Spowodował on pewną pacyfikację
stosunków. "Solidarność" została rozbita. Jednak znaczna część społeczeństwa zastosowała
bierny opór wobec władzy. Wprowadzenie stanu wojennego i rozbicie "Solidarności"
napotkało na ostre potępienie ze strony państw zachodnich i Kościoła rzymskokatolickiego.
Wobec Polski zastosowano sankcje ekonomiczne, które znacznie pogorszyły i tak już trudną
sytuację rynkową i gospodarczą państwa w ogóle. Trudno było w tych warunkach zwiększyć
wydajność pracy i przywrócić równowagę ekonomiczną. Stan wojenny powstrzymał proces
upadku ekonomicznego i rozpadu struktur organizacyjnych państwa. Nie spowodował jednak
przyspieszenia rozwoju gospodarczego. W latach 1982-1989 Polska przeżywała stagnację
ekonomiczną.
Na Zachodzie dość powszechnie uznano, że ruch "Solidarności" w Polsce torował
drogę przemianom demokratycznym w całym obozie socjalistycznym. Odpowiedzialnością za
stłumienie tego ruchu i zahamowanie procesu przemian obarczono przywódców innych
krajów socjalistycznych, a zwłaszcza ZSRR. Dużą odpowiedzialnością obarczono też
inicjatora stanu wojennego w Polsce, gen. Jaruzelskiego.
Po zniesieniu stanu wojennego w 1983 r. sytuacja w Polsce powróciła formalnie do
stanu sprzed wybuchu strajków w 1980 r. Jednak burzliwe wydarzenia lat 1980/1981
zmieniły stosunki w Polsce i pełny powrót do dawnej sytuacji nie był już możliwy. Polska była
inna. Wydarzenia te odegrały również wielką rolę w generalnym osłabieniu systemu tzw.
realnego socjalizmu w całym obozie państw socjalistycznych, łącznie z ZSRR. Społeczeństwo
uznało, że takiego "uszczęśliwiania" na siłę nie życzy sobie, że tzw. realny socjalizm mija się z
dążeniami przeciętnego człowieka nie tylko w Polsce, ale również w innych krajach.
Wydarzenia lat 1980/1981 umocniły też w Polsce przesadne nadzieje na pomoc, jaką mogą
dać demokracje zachodnie ludom uzależnionym od ZSRR.
6. Reformy Margaret Thatcher w Anglii ( 1979-1990)
Wybory parlamentarne w Anglii w maju 1974 r. wygrali laburzyści. Powstał nowy rząd
z H. Wilsonem na czele. Krytykowano udział Anglii w EWG. Jednak przeprowadzone w tej
sprawie referendum (5 VI 1974 r.) wypowiedziało się za pozostaniem w EWG (67%
głosujących). Rząd Partii Pracy również nie był w stanie wyprowadzić kraju z kryzysu.
Inflacja doszła do 23,4% w skali rocznej. Liczba bezrobotnych doszła do 1 mln, a deficyt w
handlu zagranicznym sięgał 6 mln funtów. Płace wzrosły o około 10%, ale zjadała je inflacja.
Nie obserwowano natomiast wzrostu ekonomicznego. W tej sytuacji w 1976 r. Wilson
ustąpił ze stanowiska. Fotel przewodniczącego partii i szefa rządu zajął przedstawiciel lewego
skrzydła partii, minister spraw zagranicznych James Callaghan (ur. 1912) zwany "słonecznym
Jimmim". Był to człowiek pełen optymizmu i humoru.
Jednocześnie Anglia przystąpiła do eksploatacji własnych złóż ropy naftowej na Morzu
Północnym. Wydawało się, że sytuacja się poprawia. Były to jednak tylko złudzenia. W
gospodarce brytyjskiej występowały silne objawy negatywne. W tej sytuacji wybory
parlamentarne z 1977 r. nie przyniosły Partii Pracy sukcesu. Zachowała ona władzę, ale w
sojuszu z Partią Liberalną. Przewaga partii rządzących w parlamencie była nikła. Ciężka zima
z przełomu lat 1978/1979 pogorszyła sytuację ekonomiczną państwa. Wzrosło
niezadowolenie ludności. 28 III 1979 r. konserwatyści, kierowani od 1975 r. przez Margaret
Thatcher, zgłosili wniosek o wyrażenie votum nieufności wobec rządu. Przeszedł on
większością 1 głosu.
3 V 1979 r. przeprowadzono nowe wybory, które wygrali konserwatyści. Uzyskali oni
339 mandatów, wobec 268 mandatów Partii Pracy. Trzy dni później zaprzysiężono nowy
rząd, sformowany przez Margaret Thatcher (ur. 1925). Po raz pierwszy w historii na czele
rządu brytyjskiego stanęła kobieta. Na stanowisku tym przetrwała do 1990 roku, tj. 11 lat.
Uzyskała ona przydomek "żelazna dama". Margaret Thatcher była rzecznikiem monetaryzmu
i liberalizmu gospodarczego. Do przejęcia rządu była dobrze przygotowana. Dobrała sobie
odpowiednią ekipę współpracowników i przygotowała konsekwentny program reform. Na
pierwszy plan wysunęła walkę z inflacją i ożywienie gospodarki. Cel ten próbowała osiągnąć
poprzez prywatyzację wielkich zakładów państwowych i wzmocnienie inicjatywy prywatnej
w gospodarce. Podjęto ostrą walkę z wszelkimi pozostałościami gospodarki socjalistycznej i
wpływami socjaldemokratyzmu. Gruntownie zmieniono system podatkowy, biorąc w obronę
ludzi tworzących nowe przedsiębiorstwa. Podatki przerzucono na masy społeczeństwa,
umacniając system opodatkowania pośredniego. Ograniczono fundusze przeznaczone na cele
socjalne i społeczne. Sprzedaż zakładów państwowych przyniosła poważne dochody.
Wzrosły też dochody przemysłu naftowego na skutek zwiększenia wydobycia ropy na Morzu
Północnym. Pozwoliło to nieco zmniejszyć podatki. Zmieniono ich strukturę. Stosunkowo
szybko powiększono liczbę akcjonariuszy, prywatnych posiadaczy i tzw. stan średni, na
##którym chciano oprzeć nowy system rządów. Wyzwalano inicjatywę i przedsiębiorczość
jednostek. Podjęto też oszczędności, redukując nadmiernie rozdętą administrację. Uznano, że
państwo nie powinno pełnić funkcji opiekuńczych, że każdy obywatel winien dbać
indywidualnie o swój los. Był to program jednoznacznie wspierający ludzi bogatych i z
inicjatywą, pozostawiający natomiast samym sobie ludzi biednych i niezaradnych.
W polityce zagranicznej konserwatyści postawili na zacieśnienie sojuszu z USA i
tendencje wielkomocarstwowe. Zażądano renegocjacji warunków udziału Anglii w EWG,
eksponowano problemy sporne z Francją, podjęto realizację planu przezbrojenia armii. Do
najbardziej spektakularnych posunięć należała wojna z Argentyną o Falklandy (Malwiny).
Wyspy Falklandzkie oddalone są od Wielkiej Brytanii o 13 tys. kilometrów, obejmują obszar
12 tys. km2, zamieszkany przez zaledwie 2 tys. osób. Nie miały one większego znaczenia
gospodarczego ani politycznego. Walka o nie toczyła się już wiele Iat. Do tej pory
prowadzono ją drogą dyplomatyczną.
2 IV 1982 r. Argentyna wysłała tam oddział wojsk, przejmując obszar. Rząd M.
Thatcher zareagował błyskawicznie. Sformowano korpus ekspedycyjny, który wyposażono
w nowoczesny sprzęt wojenny. Stany Zjednoczone wsparły Anglików logistycznie. Wojska
argentyńskie zostały pobite. Wyspy opanowano bardzo szybko i efektownie. Wydarzenia
miały bardzo sensacyjny przebieg. Nadano im wielki rozgłos propagandowy. 14 czerwca
Argentyńczycy skapitulowali. Rząd Argentyny oskarżył jednak Wielką Brytanię o popełnienie
zbrodni wojennych.
W 1982 r. rząd brytyjski cieszył się wielkim uznaniem znacznej części społeczeństwa,
które po wielu latach klęsk i upokorzeń dekolonizacyjnych nareszcie uzyskało dowód siły i
znaczenia swej armii i rządu, który okazał się zdecydowany, szybki i konsekwentny.
W latach 1980/1981 rząd brytyjski udzielił też jednoznacznego poparcia ruchowi
"Solidarności" w Polsce, a w 1981/1982 roku potępił stan wojenny i politykę ograniczenia
strajków. Rząd M. Thatcher u siebie bardzo ostro i bezwzględnie zwalczał wszelkie strajki i
demonstracje. W Polsce natomiast popierał je w sposób stanowczy.
W sumie polityka nowego rządu już w 1983 r. doprowadziła do poważnego
zmniejszenia stopy inflacji (z 24% do 4,7%). Produkt narodowy brutto wzrósł o 1,3%, a
dochód narodowy o 0,5%. Nie udało się natomiast opanować bezrobocia. Znacznie wzrósł
prestiż rządu i rządzącej partii.
W atmosferze sukcesów i rosnącej popularności rozwiązano parlament przed upływem
kadencji i 9 VI 1983 r. przeprowadzono wybory. Konserwatyści uzyskali 307, laburzyści
209, a sojusz liberałów i socjaldemokratów 23 mandaty. Był to wielki osobisty sukces M.
Thatcher. Ośmielona nim podjęła zasadniczą walkę o złamanie siły i znaczenia ruchu
zawodowego. Ruch ten posiadał wielką tradycję, sięgającą lat czterdziestych XIX wieku.
Zdobył wielkie wpływy i znaczenie zawarowane w ustawodawstwie brytyjskim. Od wielu lat
stanowił jednak poważny hamulec w rozwoju gospodarczym Anglii. Przywódcy związków
bronili poziomu życia i warunków pracy robotników, bez względu na sytuację gospodarczą
państwa. Nie dopuszczali do zamykania nierentownych zakładów pracy, by nie dopuścić do
pozbawienia ludzi miejsc pracy, hamowali procesy restrukturyzacyjne przemysłu itp.
Szczególne problemy powstawały w górnictwie węglowym. Wiele kopalń od lat było
nierentownych. Rząd nie mógł ich zamknąć, ponieważ Związek Zawodowy Górników do
tego nie dopuszczał. Szczególne wpływy zdobył przewodniczący tego związku, Arthur
Scargill. W nowych warunkach rząd podjął decyzję o przeprowadzeniu restrukturyzacji
górnictwa. Plan opracował i wprowadził w życie minister Jan Mac Gregor. Zrealizowano go,
nie bacząc na protesty. Likwidowano strajkujące pikiety górników i zamykano kolejne
kopalnie. Walka trwała rok. Górnicy ponieśli całkowitą klęskę. Partia Pracy nie była w stanie
im pomóc. Walka została rozstrzygnięta wiosną 1985 r.
Rząd przystąpił też do ograniczania opanowanych przez lewicę rad wielkich miast, z
Wielką Radą Londynu na czele. Rady te oskarżono o trwonienie pieniędzy podatników, bez
wywiązywania się z przyjętych obowiązków. Ograniczano je jako przejaw socjalistycznych
przerostów administracyjnych.
W dalszym ciągu walczono o obniżenie opłat w ramach składek wnoszonych do EWG
i ONZ, żądano ograniczenia uprzywilejowania francuskiego rolnictwa w EWG i lepszego
usytuowania Anglii w tym stowarzyszeniu. Popierano też akcje represyjne USA wobec Libii,
udostępniając samolotom amerykańskim lotniska brytyjskie. Gospodarka brytyjska znacznie
ożywiła się. Tempo wzrostu ekonomicznego Anglii tych lat szacowano na 3%, co stawiało ją
na 2 miejscu w świecie, po Japonii. Utrzymywał się jednak nadal wysoki stan bezrobocia.
Polityka rządu cieszyła się dużym uznaniem społeczeństwa. Kolejne wybory do parlamentu z
11 VI 1987 r. przyniosły torysom 42,3% głosów, podczas gdy Partia Pracy uzyskała tylko
30%, a sojusz liberałów i socjaldemokratów 22%.
Rozmach reform stopniowo jednak wygasał, a poparcie społeczne malało. Wielki
problem stanowiło bezrobocie. W 1989 r. osiągnęło ono stan 3 mln osób. Ponownie wzrosła
stopa inflacji: z 4% w 1984 r. do 10% w 1989 r. Budziło to rozczarowanie do firmującej
politykę konserwatystów przywódczyni. M. Thatcher występowała też przeciw zjednoczeniu
Niemiec, nie licząc się z opozycją we własnej partii. Część liderów Partii Konserwatywnej
uznała, że pozostawanie M. Thatcher na stanowisku przywódcy partii i szefa rządu obniża już
popularność ruchu i postanowiła usunąć ją. W tej sytuacji 23 XI 1990 r. "żelazna dama"
podała się do dymisji, zamykając 11-letni okres sprawowania przez siebie władzy w partii i
państwie. Reformy Margaret Thatcher wzbudziły duże zainteresowanie w świecie i
spowodowały wielką dyskusję, wzmacniając stanowisko rzeczników liberalizmu
ekonomicznego i monetaryzmu. Odwoływało się do nich wielu ekonomistów i polityków.
Stały się one niejako symbolem i sztandarem przeciwników socjaldemokratyzmu i
opiekuńczej roli państwa we współczesnym świecie.
7. Postępy procesów integracyjnych w Europie Zachodniej
Integracja Europy Zachodniej rozwijała się na płaszczyźnie polityczno-wojskowej i
gospodarczej. W płaszczyźnie militarnej nadal funkcjonowała Unia Zachodnia. W latach
sześćdziesiątych prace jej hamowała Francja gen. de Gaulle'a. Po upadku gen. de Gaulle'a
Francja stopniowo wracała do współpracy z innymi państwami w ramach NATO, ale jej
aktywność była nadal słaba. W kwietniu 1974 r. nie dopuszczono do obchodów 25-lecia
powstania NATO we Francji. Uroczystości odbyły się dopiero 26 VI 1974 r. w Brukseli.
Prezydent Francji, Giscard d'Estaing, nie wziął w nich udziału. Francję reprezentował premier,
Jacques Chirac. Z inicjatywy kanclerza H. Schmidta 12 XII 1979 r., po dwóch latach
dyskusji, Rada NATO przyjęła uchwałę, by wobec rozmieszczania od 1976 r. w Europie
Wschodniej (NRD) radzieckich rakiet średniego zasięgu z pociskami nuklearnymi (SS-20),
zainstalować w Europie Zachodniej podobne rakiety amerykańskie, zdalnie sterowane. W
tym przypadku Francja przyłączyła się do wniosku. Tymczasem opinia publiczna w Europie,
a zwłaszcza w RFN i we Francji, była bardzo wzburzona. Organizowano liczne demonstracje
przeciw tej decyzji. Współpraca militarna państw zachodnich realizowana była nadal w
sojuszu z USA i Kanadą.
Bardziej intensywny charakter miała współpraca ekonomiczna. Organizowano ją w
ramach EWG, która decyzją z 1 VII 1967 r. przekształcona została we Wspólnotę
Europejską (WE). Organizowano współpracę na wielu płaszczyznach tworząc stopniowo
wspólny rynek europejski i wspólną politykę gosspodarczą. W miejsce Niemca, W.
Hallsteina, przewodniczącym Komisji WE (EWG) został Belg, Jean Rey. 1 VII 1967 r.
zniesiono resztę ceł w obrębie wspólnoty i dostosowano cła poszczególnych krajów
członkowskich do wspólnej taryfy zewnętrznej EWG. Wobec polityki obronnej własnego
rolnictwa najtrudniej było ustalić wspólną politykę rolną. Na tym tle przez kilkanaście lat nie
można było dojść do porozumienia w sprawie przyjęcia Wielkiej Brytanii do Wspólnoty. Do
6 państw, współpracujących ze sobą od 1958 r. (Belgia, Luksemburg, Holandia, Francja,
RFN i Włochy), w 1973 r. doszły Dania, Wielka Brytania i Irlandia. W ten sposób powstała
słynna dziewiątka państw zachodnioeuropejskich wspólnego rynku. W 1970 r. podjęto prace
nad wprowadzeniem pełnej unii walutowej do 1980 r. 22 VII 1972 r. zawarto układ o
utworzeniu strefy wolnego handlu wyrobami przemysłowymi. Objęła ona 9 państw
Wspólnoty oraz Austrię, Finlandię, Islandię, Norwegię, Portugalię, Szwajcarię i Szwecję.
Wobec kryzysu lat 1973/1974 planu wprowadzenia unii walutowej nie zdołano zrealizować.
Podjęto jednak realizację planu ujednolicenia systemu walutowego członków Wspólnoty i
wprowadzono w życie jednostkę obrachunkową, nazwaną po angielsku Europaen Currency
Unit, zwaną skrótowo ecu lub eurodolarem. Kurs ecu ustalano według bieżącego kursu walut
krajów członkowskich na giełdzie (walutowy).
Poza strefą wolnego handlu i wspólnych ceł pozostały kraje socjalistyczne oraz Grecja,
Hiszpania, Jugosławia i Turcja. 28 II 1975 r. w Lome w Togo podpisano układ z 46
państwami b. obszarów kolonialnych Azji i Afryki, przyznający im duże przywileje, ale nie
dopuszczający ich do Wspólnoty.
W dniach 9-10 XII 1974 r. w Paryżu spotkali się szefowie rządów Wspólnoty
Europejskiej i powołali do życia Radę Europejską, w której skład weszli szefowie rządów i
ministrowie spraw zagranicznych państw członkowskich Wspólnoty. Posiedzenia jej
zwoływano 2 razy w roku. Omawiano podstawowe problemy funkcjonowania wspólnego
rynku. Nazwa tej instytucji jest podobna do nazwy instytucji utworzonej w 1949 r. pod
nazwą Rada Europy. Rezydowała ona w Strasburgu. Było to luźne stowarzyszenie państw
europejskich, działających na rzecz obrony praw i wolności oraz dziedzictwa europejskiego.
Rada Europy posiada Zgromadzenie Parlamentarne, Komitet Ministrów, Europejską Komisję
Praw Człowieka i Europejski Trybunał Praw Człowieka. Decyzje tych gremiów mają
charakter zaleceń; nie mają one wiążącego prawno-formalnego charakteru. Natomiast
ustalenia Rady Europejskiej mają charakter wiążący dla krajów członkowskich WE (EWG).
posiada ona Parlament Europejski, Trybunał Sprawiedliwości, Radę Ministrów i Komisję
Wspólnot Europejskich.
Coraz większą rolę w ramach WE (EWG) odgrywała RFN. Był to najbogatszy kraj
Wspólnoty. Od 1 I 1979 r. w WE wprowadzono 40-godzinny tydzień pracy i 4-tygodniowe,
płatne urlopy. W 1979 r. wszedł w życie Europejski System Walutowy. W dniach 7-10 VI
1979 r. przeprowadzono pierwsze wybory do Parlamentu Europejskiego. Zainteresowanie
wyborami i parlamentem było bardzo słabe.
Wybrano 518 posłów. Po 81 przypadało na duże państwa (Wielka Brytania, Francja,
Niemcy, Włochy), Hiszpania miała 60, Holandia 25, Belgia, Portugalia i Grecja po 24, Dania
16, Irlandia 15, Luksemburg 6. Niezależnie od podziałów narodowych posłowie skupiali się
w zespołach politycznych: chadecy, socjaliści, konserwatyści, zieloni itp. Parlament
Europejski pracuje na sesjach plenarnych zwoływanych kilkanaście razy w roku w Strasburgu
oraz w komisjach zwoływanych do Brukseli. Sekretariat Parlamentu urzędował w
Luksemburgu.
W 1981 r. do WE przyjęto Grecję, a w 1985 r. Portugalię i Hiszpanię. Powstała tzw.
Europa 12. Jednocześnie z inicjatywy prezydenta Francji Giscarda d'Estaing zaczęli się
systematycznie spotykać szefowie rządów 7 najbogatszych krajów świata, tj.: Stanów
Zjednoczonych, RFN, Japonii, Kanady, Wielkiej Brytanii, Francji i Włoch. Pierwsze takie
spotkanie odbyło się w Rambouillet pod Paryżem w dniach 15-17 XI 1975 r. (G - 7).
Tak więc występują obok siebie: Rada Europy, Rada Europejska, Unia
Zachodnioeuropejska.
Postępował systematycznie spadek wartości funta szterlinga, dolara, franka i lira. Rósł
natomiast kurs marki RFN i jena japońskiego. Gospodarka zachodnioeuropejska przeżywała
poważny wzrost. Odnosi się to szczególnie do rolnictwa. "O ile tuż po wojnie - pisze
Laqueur - główny problem rolnictwa europejskiego sprowadzał się do tego, jak nakarmić
głodny kontynent, o tyle w latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych sytuacja odwróciła się:
farmerzy i politycy musieli uporać się z nadprodukcją". W latach 1970-1986 eksport
produktów rolnych z Europy Zachodniej zwiększył się sześciokrotnie. Europa przekształciła
się w konkurenta USA, Kanady i Australii. Problem polegał na tym, jak chronić własny rynek
na płody rolne i zdobyć cudzy. "Wspólna polityka rolna EWG - pisze Laqueur -
gwarantowała zaopatrzenie w produkty rolne, stabilizowała rynek i zapewniała zachowanie
wyważonych cen detalicznych".
Gospodarka krajów europejskich rozwijała się skokami. Okresy prosperity przeplatały
się z okresami recesji i kryzysów. Po kryzysie z lat 1973/1974 nastąpił ponowny wzrost
aktywności ekonomicznej. Nie potrafiono jednak uporać się z inflacją i na przełomie lat
1979/1980 gospodarka europejska ponownie stanęła w obliczu recesji. Przy czym coraz
silniej ujawniała się konkurencyjna rola krajów Dalekiego Wschodu. W 1985 r. specjalna
komisja WE pod przewodnictwem J. Delorsa opracowała raport, oceniający efekty i
perspektywy rozwojowe wspólnego rynku. Zalecano w nim usunięcie hamujących integrację
barier przez przyjęcie Jednolitego Aktu Europejskiego (Single Europa Act - SEA). W 1987 r.
SEA został ratyfikowany przez państwa członkowskie WE i wszedł w życie 1 VII 1987 r.
Proces integracji europejskiej uległ przyspieszeniu. W nawiązaniu do ustaleń szczytu państw
WE z 1972 r. w Paryżu, potwierdzonych ustaleniami w Kopenhadze w 1973 r. i w Paryżu w
1974 r. oraz tzw. Raportu Leo Tindemansa w sprawie Wspólnoty Europejskiej z 1975 r.,
postanowiono stworzyć Unię Europejską. Współpracę ekonomiczną postanowiono
rozszerzyć na współpracę polityczną. W artykule I SAE stwierdzono: "Wspólnoty
Europejskie i Europejska Współpraca Polityczna za swój cel stawiają wspólne przyczynienie
się do konkretnych postępów na drodze do Unii Europejskiej...".
Tabela nr 87
Realny wzrost GNP w najbardziej rozwiniętych państwach świata w latach 1970-1989
w %
Kraj
Rok
1970
1975
1980
1985
1989
USA
Japonia
RFN
Francja
Włochy
Wielka Brytania
Belgia
Dania
Grecja
Holandia
Norwegia
Hiszpania
Szwecja
Szwjacaria
-0,3
10,8
5,1
5,7
5,3
2,2
5,5
2,0
8,0
2,5
2,0
4,1
6,7
6,4
-1,3
2,7
-1,4
-0,3
-2,7
-0,9
-1,4
-0,7
6,1
-0,5
4,2
0,5
2,7
-7,3
-0,2
4,3
1,5
1,6
4,2
-2,3
4,1
-0,4
1,8
1,1
4,2
1,2
1,4
4,6
3,4
4,9
1,9
1,9
2,6
3,7
0,9
4,3
3,1
2,6
5,3
2,3
2,2
4,1
2,6
5,2
3,9
3,6
3,0
2,1
4,3 (1988)
0,4 (1988)
4,0 (1988)
3,3
2,3 (1988)
5,0 (1988)
1,9
2,8
Źródło: W. Lacqueur, Historia Europy 1945-1992..., s. 482.
Jak wynika z tabeli, najbardziej dynamicznie rozwijała się Japonia. Stany Zjednoczone,
po załamaniu lat siedemdziesiątych, przyrost odnotowały dopiero w latach osiemdziesiątych.
Bardziej równomierne tempo rozwoju utrzymywały Francja, RFN, Włochy i Norwegia.
Spadało systematycznie tempo wzrostu ekonomicznego Szwecji i Szwajcarii.
Tabela nr 88
Wzrost realnego eksportu towarów i usług niektórych krajów w % w latach
1970-1988
Kraj
Rok
1970
1975
1980
1985
1988
USA
Japonia
RFN
Francja
Włochy
Wielka Brytania
8,1
17,0
6,5
16,3
6,0
5,2
-3,5
0,7
-6,78
-1,78
-1,67
-2,88
9,1
17,7
5,3
2,7
-8,7
0,0
-1,2
5,6
6,8
1,9
3,9
5,9
17,6
8,1
5,8
6,7
5,9
0,9
Źródło: W. Lacqueur, Historia Europy..., s. 482.
Jak z powyższego wynika największe tempo rozwoju handlu zagranicznego i usług
odnotowała Japonia. Stany Zjednoczone zaktywizowały swój handel zagraniczny dopiero w
latach osiemdziesiątych. Spośród krajów europejskich najlepsze wyniki osiągały Francja,
RFN i Włochy. Słabo rozwijał się handel zagraniczny Wielkiej Brytanii.
Najwyższe tempo inflacji notowano w krajach europejskich, a szczególnie we
Włoszech i Anglii. Pewną stabilizację przyniosły dopiero lata osiemdziesiąte.
Tabela nr 89
Wzrost cen konsumpcyjnych w niektórych krajach w latach 1970-1989 w %
Kraj
Rok
1970
1975
1980
1985
1989
USA
Japonia
RFN
Francja
Włochy
Wielka Brytania
5,8
7,7
3,4
5,2
5,0
6,4
9,1
11,8
6,0
11,8
17,0
24,2
13,5
7,7
5,5
13,6
21,2
18,0
3,5
2,0
2,0
5,8
9,2
6,1
5,9
3,6
2,8
3,4
6,1
7,5
Źródło: jak wyżej, s. 483.
Podsumowując ten okres w dziejach wspólnego rynku, cytowany już Walter Lacquer
stwierdza: "Największym osiągnięciem Wspólnoty Europejskiej było nie tyle stymulowanie
rozwoju przemysłu, rolnictwa czy energetyki, lecz stopniowe tworzenie tego, co stanowiło
właściwy cel wspólnego (jak go później nazwano - wewnętrznego) rynku. Decydującym
krokiem na tej drodze było: zniesienie w latach sześćdziesiątych bezpośrednich barier celnych.
Nie doprowadziło to bynajmniej do wolnego przepływu dóbr czy też do zniesienia ograniczeń
- tak ilościowych jak jakościowych. Zachowano rozdział gospodarek narodowych
poszczególnych krajów, dzięki czemu przetrwały gałęzie przemysłu zarówno mało
konkurencyjne, jak i mało wydajne. Nowym bodźcem, zachęcającym do rozwoju tego rynku
wewnętrznego, okazał się raport komisji Delorsa z 1985 roku... Wspomniany raport zalecał
likwidację wszelkich barier - fizycznych, technicznych i fiskalnych - i stworzenie jednego
rynku europejskiego. Stwierdził, że gospodarka w tej skali przyniesie korzyści każdemu,
rynek 320 milionów ludzi mógłby bowiem skutecznie konkurować z USA i z Japonią,
umożliwiałby też efektywne wykorzystywanie dostępnych zasobów przy unikaniu
dublowania produkcji".
8. "Głasnost" i "pierestrojka"; reformy Gorbaczowa w ZSRR
11 III 1985 r. Biuro Polityczne KC KPZR na sekretarza generalnego KPZR powołało
jednego z młodszych przywódców, Michaiła Siergiejewicza Gorbaczowa. Urodził się on 2 III
1931 r. we wsi Priwolnaja, w rejonie Stawropola na Północnym Kaukazie w rodzinie
traktorzysty kołchozowego. W 1942 r. rejon jego zamieszkania na 5 miesięcy znalazł się pod
okupacją niemiecką. Ojciec walczył na froncie. Po wojnie młody Gorbaczow ukończył studia
prawnicze na Moskiewskim Uniwersytecie Państwowym im. Łomonosowa, a następnie
działał w Komsomole i partii, pełniąc kolejno różne funkcje do sekretarza KC KPZR do
spraw rolnictwa włącznie. Był wychowany w kulcie Stalina i ZSRR. Stopniowo doszedł
jednak do wniosku, że teorie Stalina poważnie mijają się z rzeczywistością. Dostrzegał
narastający kryzys wewnętrzny w ZSRR. Zdawał sobie sprawę z faktu, że konieczne są
zmiany. Przejmując stanowisko sekretarza generalnego partii był przekonany o konieczności
reform. Nie miał jednak ani jasnego ich programu, ani ekipy ludzi, z którymi reformy te
można by przeprowadzić. Gorbaczow nie zamierzał obalić istniejącego systemu
społeczno-politycznego (socjalizmu), lecz udoskonalić go. Jednak nie można było
przeprowadzić nawet drobnych zmian, dokąd w kierownictwie dominowali konserwatyści i
dogmatycy. Na pierwszy plan wysuwała się więc kwestia nowego doboru kadr. Nie była to
sprawa łatwa do przeprowadzenia. Najbliższymi współpracownikami Gorbaczowa byli:
ekonomista i historyk, prof. dr Aleksander Jakowlew, działacz gospodarczy Nikołaj Ryżkow,
polityk Eduard Szewardnadze. Przeciwnicy zmian koncentrowali się wokół sekretarza KC,
Jegora Ligaczowa.
Pierwszy zarys reform przedstawiono na kwietniowym plenarnym posiedzeniu KC
KPZR w 1985 r., a więc miesiąc po przejęciu władzy. Zapowiedziano wprowadzenie
"głasnosti", czyli jawności życia politycznego, "pierestrojki" czyli przekształcenia stosunków
społeczno-politycznych i "uskorienija", czyli przyspieszenia procesu rozwoju ekonomicznego
państwa. To ostatnie hasło zostało później zapomniane. Bardziej rozpracowany program
przedstawiono w czasie obrad kolejnego XXVII Zjazdu KPZR w lutym-marcu 1986 r. Zjazd
ten zwołano w 30 rocznicę historycznego XX Zjazdu partii, nawiązując do jego
reformatorskich tradycji. Trwał on od 25 II do 6 III 1986 r. Dał impuls do głębszych zmian
systemowych w centrali i na prowincji. Zmiany te dokonywały się jednak powoli i z dużymi
oporami. Hamował je aparat biurokratyczny partii i państwa. Projektowane zmiany godziły w
interesy tego aparatu.
W miesiąc po zjeździe w dniach 25-26 IV 1986 r. miała miejsce katastrofa w
elektrowni atomowej w Czernobylu, na pograniczu Białorusi i Ukrainy. W latach 1986-1991
straty poniesione w katastrofie szacowano na 30 mld dolarów. W latach następnych
przekroczyły one 120 mld dolarów. Była to największa katastrofa w historii atomistyki.
Godziła ona w prestiż ZSRR. Próbowano minimalizować jej zasięg i skutki. Odbiło się to
bardzo niekorzystnie na procesie wdrażania "pierestrojki" i "głasnosti". Władza przejawiła
daleko idącą dwulicowość. Trudno było w tych warunkach o zachowanie wiarygodności
wobec społeczeństwa. Ponadto Gorbaczow i jego współpracownicy nie zdawali sobie sprawy
z zasięgu kryzysu, w jakim znajdował się ZSRR. W miarę zdobywania nowych informacji i
nabierania doświadczeń zmieniał się obraz wydarzeń i poszerzał się zasięg planowanych
reform. Od wielu lat w ZSRR fałszowano dane statystyczne. Dopiero po 1985 r. ujawniono
zasięg tych manipulacji i określono faktyczny stan gospodarki państwa. Dopiero w tym
momencie stwierdzono, że wbrew szumnym deklaracjom poprzednich rządów ostatnie plany
5-letnie w ZSRR nie zostały wykonane. W dalszym ciągu brakowało podstawowych
artykułów masowego spożycia. W 70 lat po przejęciu władzy system ten nie potrafił
zabezpieczyć ani mieszkań, ani wyżywienia dla szerokich mas ludności. Rząd chełpił się tym,
że ZSRR produkuje najwięcej energii elektrycznej, ale przemysł radziecki na
wyprodukowanie określonego wytworu zużywał jej 2-3 razy więcej niż w krajach
rozwiniętego kapitalizmu. Produkowano drogo, mało i źle. ZSRR zbierał najwięcej pszenicy
w skali światowej, ale 20% jej tracono w czasie zbiorów i transportu. Z danych uzyskanych w
latach 1985/1986 okazało się, że ZSRR nie tylko nie odnotowuje wzrostu ekonomicznego,
ale przeżywa regres w stosunku do tego, co osiągnięto w latach sześćdziesiątych. W dalszym
ciągu olbrzymie środki pochłaniały zbrojenia i pomoc dla różnych ruchów rewolucyjnych w
Azji, Afryce i Ameryce Południowej.
Sytuację ZSRR pogarszał stan demoralizacji szerzącej się w społeczeństwie, które nie
miało zaufania do władz. Było ono już wielokrotnie oszukane i wystawione na ciężką próbę i
nie chciało się w nic angażować. Haseł Gorbaczowa nie rozumiano lub nie chciano im
wierzyć. Aktywizowali się natomiast obrońcy starych porządków i ideologii.
Tymczasem sytuacja ekonomiczna ZSRR stawała się coraz trudniejsza. Ceny ropy
naftowej na świecie, po opanowaniu kryzysu z lat siedemdziesiątych, spadały. Jednocześnie
Gorbaczow wprowadził daleko idące ograniczenia w dystrybucji i spożyciu alkoholu.
Spowodowało to zmniejszenie dochodów skarbu państwa ze sprzedaży alkoholu, rozwój
nielegalnej produkcji tej używki i znaczne pogorszenie nastrojów w społeczeństwie. Budżet
państwa ratowano przez masową wyprzedaż złota. Roczne wydobycie tego kruszcu w ZSRR
szacowano na 240 ton. Tymczasem roczna sprzedaż obejmowała około 500 ton. Było to
dwukrotnie więcej niźli wydobywano. Naruszono rezerwy państwowe złota. Mimo to rząd
po raz pierwszy przyznał, iż budżet państwa nie bilansuje się. Deficyt sięgał kilkudziesięciu
mld dolarów.
Mimo tych trudności przeprowadzono reformę prawa wyborczego, prawa karnego,
rozbudowano system przedstawicielstwa narodowego, podjęto prywatyzację gospodarki.
Efekty tych poczynań były jednak niewielkie.
Ekipa Gorbaczowa większe sukcesy odnosiła na forum międzynarodowym. Opinia
publiczna w świecie zapowiedź zmian w ZSRR przyjęła bardzo entuzjastycznie. Z uznaniem
przyjmowano kolejne propozycje radzieckie. W czasie spotkania Gorbaczowa z prezydentem
R. Reaganem w Genewie w 1985 r. uzgodniono, że obaj mężowie stanu będą się ze sobą
częściej kontaktować i w tym celu zainstalowano bezpośrednie połączenie telefoniczne
pomiędzy Białym Domem i Kremlem. Do tego czasu państwa zachodnie traktowano w
ZSRR jako bezwzględnych wrogów i symbol wszelkiego zła. Walkę z nimi uznawano za
patriotyczny obowiązek każdego Rosjanina i rewolucjonisty. Ekipa Gorbaczowa uznała, że
państwa zachodnie i żyjące na Zachodzie społeczeństwa nie są bezwzględnymi wrogami
ZSRR. Zaczęto je traktować jak partnerów, a nawet sojuszników. W 1987 r. przestano
zagłuszać niektóre zachodnie rozgłośnie radiowe. 19 II 1987 r. przeprowadzono telemost
pomiędzy USA i ZSRR. W miastach ZSRR pojawiły się gazety zachodnie. Ministrem spraw
zagranicznych ZSRR był Gruzin E. Szewardnadze (1928). Podjął on bardzo aktywną
działalność. Sam Gorbaczow również dużo podróżował, spotykał się z różnymi politykami.
Przywódcy ZSRR wystąpili z nowymi propozycjami na temat ograniczenia zbrojeń. W 1988
r. ZSRR wycofał swoje wojska z Afganistanu. Udział ZSRR w wojnie w Afganistanie na
Zachodzie krytykowano bardzo ostro. Wycofanie się ZSRR zlikwidowało jeden z bardziej
drażliwych problemów. Przywódcy ZSRR zrezygnowali też z tzw. doktryny Breżniewa.
Zapowiedzieli przerwanie subsydiowania ruchów rewolucyjnych w Azji i w Afryce. W toku
poufnych rozmów dawali do zrozumienia, iż są skłonni do nowego porozumienia w sprawie
Niemiec. Podejmowano rozmowy z przywódcami ChRL na temat uregulowania spornych
problemów.
W 1988 r. doszło do dwustronnego spotkania Gorbaczowa z Reaganem w Rejkjawiku,
a 23 XII 1989 r. z G. Bushem na okręcie w pobliżu Malty. Zawarto tajne porozumienia,
Gorbaczow zrezygnował z radzieckiej strefy bezpieczeństwa, to jest z kontroli
Czechosłowacji, Bułgarii, NRD, Rumunii, Polski i Węgier.
W sumie polityka zagraniczna ekipy Gorbaczowa zyskała duże uznanie na Zachodzie.
Szewardnadze, w przeciwieństwie do Gromyki, nazywano "Mister Yes". Godził się on w
zasadzie na wszystkie propozycje wysuwane przez polityków zachodnich. Gorbaczow,
nazywany pieszczotliwie Gorbi, cieszył się wielką popularnością. W 1987 r. wydał on książkę
programową pt. "Przebudowa i nowe myślenie. Dla naszego kraju, dla całego świata".
Zdobyła ona wielki rozgłos. Przetłumaczono ją na wiele języków. Był on niewątpliwie
bardziej lubiany za granicą, niż w ZSRR. Społeczeństwo ZSRR polityki jego nie rozumiało i
nie popierało jej wprost.
Podjęte przez Gorbaczowa reformy spowodowały osłabienie starych struktur
politycznych i państwowych. Nie doprowadziły natomiast do powstania nowych struktur
państwowych. Sytuacja ekonomiczna ZSRR pogarszała się. W państwie narastały tendencje
anarchiczne. Ekipa Gorbaczowa podejmowała różne inicjatywy, wygłaszano dużo
przemówień, pisano wzniosłe referaty. Nie panowano jednak nad sytuacją. Tymczasem, po
kilku latach przemian, do głosu zaczynały dochodzić tłumione dotąd problemy społeczne i
narodowościowe. Państwo zaczynało trzeszczeć w szwach. Imperium zaczęło się kruszyć.
Brak było programu perspektywicznego, który mógłby pozyskać opinię publiczną. Powstały
zalążki nowych partii politycznych. Wysuwały one sprzeczne ze sobą demagogiczne hasła i
programy. Wracano do punktu wyjścia z 1917 r.
9. Okragły stół w Polsce i jego następstwa
Osłabienie nacisku ZSRR pierwsi wykorzystali Polacy. W 1987 r. ponownie
zaktywizował się, zdelegalizowany w 1981 r., NSZZ "Solidarność". Władze nie zabraniały
mu działalności, ale też nie zalegalizowały go. Działał on na wpół jawnie. Z jego
przywódcami podjęto poufne rozmowy. 5 XII 1987 r. przywódcy "Solidarności" wystąpili z
propozycją zawarcia pomiędzy rządem i opozycją tzw. paktu antykryzysowego. Władze
oferty tej nie podjęły, ale kontynuowały poufne sondaże. W sierpniu następnego roku obie
strony doszły do wniosku, iż należy podjąć oficjalne rozmowy przy okrągłym stole. Obrady
okrągłego stołu trwały od 6 II do 4 IV 1989 r. Brało w nich udział 57 osób, reprezentujących
różne ideologie i opcje polityczne. Opozycja antykomunistyczna była w ofensywie. Obrady
były szeroko emitowane przez telewizję. Fakt ten stworzył nową sytuację polityczną.
Opozycja została spopularyzowana, a pozycje rządu i partii uległy wielkiemu osłabieniu.
Ustalono, że NSZZ "Solidarność" zostanie ponownie zalegalizowany, 4 czerwca
przeprowadzone zostaną nowe wybory do parlamentu, obok istniejącego dotąd sejmu
wybrany zostanie również senat, przy czym wybory do sejmu limitowano, określając z góry
proporcje mandatów dla poszczególnych orientacji, a wybory do senatu miały mieć
całkowicie demokratyczny charakter. Nowy parlament miał wybrać prezydenta i powołać
koalicyjny rząd. Zakładano, że przewagę w parlamencie zachowa strona rządowa, która
będzie odpowiedzialna za kontynuację. Nie planowano obalenia socjalizmu lecz jego
demokratyzację i udoskonalenie.
Tymczasem wyborcy jednoznacznie poparli dotychczasową opozycję. Obóz rządowy
poniósł klęskę wyborczą. Obie strony czuły się zaskoczone wynikiem wyborów. Przywódcy
opozycji nie byli przygotowani do przejęcia pełnej odpowiedzialności za kraj. Obawiali się, że
przywódcy ZSRR nie dopuszczą do przejęcia przez nich władzy. Nie dysponowali też kadrą,
niezbędną do stworzenia samodzielnego rządu. Przywódcy ZSRR wypowiedzieli się jednak,
iż nie mają zamiaru ingerować w sprawy tworzenia rządu w Polsce. W tej sytuacji zwycięski
obóz wyborczy, reprezentowany przez Komitet Obywatelski, wysunął ideę, by stanowisko
prezydenta pozostawić w ręku obozu dotąd rządzącego, natomiast przejąć w swe ręce
stanowisko szefa rządu. W ślad za tym, 19 VII 1989 r. prezydentem został dotychczasowy
przewodniczący Rady Państwa, I sekretarz KC PZPR gen. Wojciech Jaruzelski (ur. 1923).
Został on wybrany przez połączone izby parlamentu większością zaledwie 1 głosu. Przejął
jednak obowiązki, rezygnując ze stanowiska I sekretarza KC PZPR. Partia stopniowo traciła
zresztą wpływy i znaczenie. Szefem nowego rządu został jeden z przywódców opozycji,
publicysta katolicki, Tadeusz Mazowiecki (ur. 1927). Powołano go 24 sierpnia, a 12 września
sformował rząd, w którym dotychczasowa opozycja przejęła kluczowe resorty. Niektóre z
nich przez kilka miesięcy pozostały jeszcze w ręku PZPR.
W styczniu 1990 r. przeprowadzono obrady kolejnego zjazdu PZPR, który podjął
decyzję o rozwiązaniu partii. W ślad za tym działaczy jej usunięto z rządu.
W Polsce podjęto starania o wprowadzenie tzw. gospodarki rynkowej, rozwinięto
plany reprywatyzacji i pełnego powrotu do kapitalizmu. Stosunki z ZSRR uległy zamrożeniu.
Na gwałt szukano współpracy z państwami zachodnimi. Liczono, że państwa te, a
szczególnie Stany Zjednoczone, przyjdą Polsce z daleko idącą pomocą gospodarczą. Polska
zgłosiła akces do Unii Europejskiej (EWG) i NATO. Okazało się jednak, że po obaleniu
systemu komunistycznego, państwa zachodnie nie miały zamiaru udzielać Polsce zbyt daleko
idącej pomocy. W Polsce toczyła się ostra walka polityczna. Obóz zwycięski podzielił się na
różne zwalczające się frakcje i orientacje. Powstało kilkadziesiąt zwalczających się partii
politycznych. Lata uzależnienia od ZSRR uznano za czas stracony. Krytykowano działalność
PZPR i działających do 1989 r. rządów oraz wzywano do rozliczenia się z nimi.
W sierpniu 1989 r. przywódcy Rumunii wystąpili z wnioskiem, by państwa Układu
Warszawskiego podjęły interwencję i przywróciły stare porządki w Polsce, ale przywódcy
ZSRR nie dopuścili do tego. Niektórzy publicyści wysunęli nawet tezę głoszącą, że ekipa
Gorbaczowa inicjowała i wspierała przewroty w Polsce i innych krajach socjalistycznych.
Ostatnio tezę tę rozwinął W. Bukowski w książce pt. "Proces moskiewski".
Opozycja stopniowo umacniała swe wpływy. Jesienią 1990 r. przeprowadzono wybory
prezydenta w oparciu o głosowanie powszechne. Do stanowiska prezydenta kandydowało
kilka osób. Wałęsa wygrał dopiero w II turze głosowania uzyskując 74% głosów. Jaruzelski
ustąpił przed upływem kadencji, na którą został wybrany. Wałęsa objął urząd i 12 I 1991 r.
powołał nowy rząd z liberałem J. K. Bieleckim z Gdańska. Stanowisko wicepremiera w
rządach Mazowieckiego i Bieleckiego pełnił ekonomista, prof. dr Leszek Balcerowicz (ur.
1947), który opracował i realizował plan przejścia do gospodarki rynkowej. W październiku
1992 r. zakończono ewakuację wojsk rosyjskich z Polski.
10. Przeobrażenia w pozostałych krajach realnego socjalizmu i likwidacja NRD
Na Węgrzech sytuacja rozwijała się podobnie jak w Polsce. W 1988 r. powstały różne
grupy opozycyjne nawiązujące do wydarzeń z jesieni 1956 r. W tej sytuacji J. Kadar w maju
1988 r. ustąpił ze stanowiska sekretarza generalnego WSPR. Stanowisko to objął nastawiony
bardziej liberalnie Karely Grosz. Stanowisko szefa rządu objął Miklos Nemeth. Podjęto
ograniczone reformy. Wydarzenia z 1956 r. uznano za powstanie narodowe. W czerwcu
zorganizowano uroczysty pogrzeb Imre Nagya. Powstały partie opozycyjne: Węgierskie
Forum Demokratyczne, Związek Wolnych Demokratów, Związek Młodych Demokratów i
in. Rządząca dotąd WSPR przemianowała się w Węgierską Partię Socjalistyczną (WPS). W
sierpniu minister spraw zagranicznych tego rządu, G. Horn (ur. 1932), zgodził się na
otworzenie granicy Węgier z Austrią, umożliwiając przejście tysięcy wczasowiczów z NRD
do Austrii i dalej do RFN. Krok ten miał wielkie znaczenie w procesie dalszego osłabienia
obozu, a szczególnie NRD. Jesienią 1989 r. na wzór Polski zorganizowano obrady
"trójkątnego stołu". W ślad za tym w marcu 1990 r. przeprowadzono demokratyczne wybory
do parlamentu. Wygrała je opozycja. WFD zdobyło 134 (34,8%), ZWD 85 (22,1%) i WPS
33 (8,6%) mandatów. Urząd prezydenta objął Arpad Goencz (ur. 1922) ze ZWD, natomiast
stanowisko premiera Jozsef Antall (1932-1993) z WFD. Sytuacja na Węgrzech wydawała się
bardziej ustabilizowana, niż w Polsce. Niemniej i tam rząd nie był w stanie wywiązać się z
wielu obietnic wyborczych. Narastało rozczarowanie i zniechęcenie, które spowodowało, iż
w następnych wyborach przeprowadzonych 8 V 1994 r. nowe siły polityczne poniosły
porażkę. Zwyciężyła postkomunistyczna WPS, która utworzyła rząd w sojuszu z WFD.
Premierem został G. Horn.
W Czechosłowacji siły antykomunistyczne, przytłumione w 1968 r., posiadały nadal
znaczne wpływy. Jesienią 1989 r. ożywiły się. 17 XI 1989 r. w Pradze zorganizowano wielką
demonstrację, którą zaatakowały siły porządkowe. Aresztowano 150 osób. Dało to asumpt
do nowych demonstracji i protestów. Na fali protestów utworzono Forum Obywatelskie, z
pisarzem Vaclavem Havlem (ur. 1936) na czele.
Siły porządkowe wycofano. Rządy komunistyczne ustąpiły, przekazując w drodze
pokojowej władzę w ręce opozycji. Ze względu na łagodne i bezkrwawe przekazanie władzy
wydarzenia te przeszły do historii jako tzw. "aksamitna rewolucja". Rządy przejęło Forum
Obywatelskie. 29 XII 1989 r. pierwszym prezydentem odnowionej Czechosłowacji został
pisarz i dramaturg, lider "Karty 77" z 1968 r., Vaclav Havel. Przeprowadzono reformy
ustrojowe, przyznając samodzielność Słowacji. W 1990 r. utworzono dwie samodzielne
republiki: Czechów i Słowaków. Połączono je w system federacyjny jako Czecho-Słowację.
W 1992 r. Słowacy zradykalizowali się i postanowili całkowicie usamodzielnić się. Po wielu
dyskusjach państwo zostało rozdzielone. Od 1 I 1993 r. federację zlikwidowano; występują
dwa samodzielne państwa. Prezydentem Republiki Czeskiej pozostał V. Havel, a Republikli
Słowackiej - Michał Kovacs.
Bardziej skomplikowany charakter miały wydarzenia w Rumunii. Do jesieni 1989 r.
panował tam system dyktatorski i policyjny. Jednak 22 XII 1989 r. w Timisoarze w
Siedmiogrodzie doszło do wielkiej demonstracji mniejszości węgierskiej. Została ona
brutalnie stłumiona przez siły bezpieczeństwa. W Rumunii wprowadzono stan wyjątkowy, ale
25 grudnia część sił bezpieczeństwa zbuntowała się. Ponieważ na czele pacyfikowanej
prowincji stał syn dyktatora Ceausescu, aresztowano całą rodzinę dyktatora, skazano na karę
śmierci i rozstrzelano. Władzę przejął Front Ocalenia Narodowego, który okazał się
organizacją opanowaną przez komunistów. Stanowisko prezydenta objął przedstawiciel
FON, kolega M. Gorbaczowa ze studiów w Moskwie, jeden z sekretarzy KC KP Rumunii,
Ion Iliescu (ur. 1930). Początkowo sądzono, że nie dysponuje on poparciem społecznym.
Jednak w maju 1990 r. przeprowadzono wybory, które wygrał FON i Iliescu pozostał na
stanowisku. Bunty górników i studentów stłumiono. Nowe wybory przeprowadzono w
październiku 1992 r. Umocniły one pozycję FON i osobiście Iliescu.
Bułgaria do 1989 r. uchodziła za państwo bardzo ściśle związane z ZSRR. Nie
występowały w niej nastroje antyrosyjskie, popularne były różne formy spółdzielczości, silne
były wpływy komunizmu. Wrogo natomiast odnoszono się do Turcji i Jugosławii.
Prowadzono bułgaryzację mniejszości tureckiej, zakazując jej noszenia oryginalnych nazwisk
i uprawiania kultu religijnego. Z Jugosławią prowadzono uporczywy spór o Macedonię.
Ludność nie lubiła też dyktatora Todora Żiwkowa, który wprowadził kult własnej osoby i
tolerował nepotyzm i korupcję. W listopadzie 1989 r. w łonie BPK doszło do buntu
wewnętrznego. Obalono Żiwkowa, partię przemianowano na Bułgarską Partię Socjalistyczną
i przystąpiono do reform. Prezydentem został Peter Mładenow, a premierem Andrej
Łukanow. Opozycja była słaba i rozproszona politycznie. Grupy liberalne utworzyły Unię Sił
Demokratycznych, a mniejszość turecka Ruch na Rzecz Swobód. Sytuacja ekonomiczna była
trudna. W związku z tym powołano rząd koalicyjny Dymitra Popowa. W październiku 1991
r. przeprowadzono wybory, które niewielką różnicą głosów wygrała opozycyjna USD.
Prezydentem został Żeliu Żelev. Na czele rządu stanął Filip Dymitrow. Rząd ten przetrwał
tylko rok. Po nim, rząd utworzył Liuben Berov. Podjęto represje przeciw b.
funkcjonariuszom komunistycznym. Żiwkowa aresztowano i oskarżono o nadużycia władzy.
Sytuacja ekonomiczna była jednak nadal trudna. Do 1989 r. zależała ona od ścisłej
współpracy z ZSRR. Wobec jej zerwania brak było perspektyw naprawy. Coraz więcej ludzi
rozczarowało się do nowych władz.
W Albanii następca Hodży, Ramiz Alia (ur. 1925), w 1990 r. podjął reformy i
przeprowadził wiele istotnych zmian. Albańską Partię Pracy przekształcono w Albańską
Partię Socjalistyczną. Przeprowadzono reformę systemu politycznego demokratyzując go,
wprowadzono nową demokratyczną ordynację wyborczą i system wielopartyjny. Państwo
przeżywało jednak ostry kryzys ekonomiczny. Na tym tle rosło niezadowolenie ludności.
Wybory w 1991 r. wygrała opozycja. Stanowisko prezydenta objął prof. Sali Berisha (ur.
1944). Dotychczasowych przywódców, z Alią na czele, aresztowano i skazano na wieloletnie
wyroki więzienia.
Najbardzej dramatyczny przebieg miały przemiany w Jugosławii. Od wielu lat
rozwijały się tam dążenia odśrodkowe różnych grup narodowościowych i narastały ostre
spory na tle wyznaniowym pomiędzy ludnością katolicką, prawosławną i muzułmańską. 25
VI 1991 r. Słowenia i Chorwacja postanowiły wystąpić z Federacji i proklamowały
niepodległość. W obu państwach znajdowały się zwarte obszary zamieszkane przez Serbów,
którzy podjęli walkę żądając przyłączenia ich do Serbii. Tymczasem Watykan i RFN
natychmiast uznały niepodległość obu państw i udzieliły im wsparcia. W tej sytuacji Serbia
poparła swoich pobratymców, licząc na pomoc Rosji. Rozgorzały walki, które pochłonęły
wiele ofiar i spowodowały poważne zniszczenia. W toku walk ujawniło się wielkie
okrucieństwo. Obie strony wzajemnie oskarżały się o popełnienie zbrodni wojennych. W
następnym roku walki ogarnęły Bośnię i Hercegowinę. Próby, podjęte przez ONZ, nie
doprowadziły do porozumienia i pacyfikacji. W lutym 1992 r. niepodległość proklamowała
Macedonia. W maju 1992 r. Jugosławia obejmowała jeszcze Serbię, Czarnogórę, Wojwodinę
i Kosowo. Dominującą rolę pełniła Serbska Partia Socjalistyczna, powstała z przekształcenia
dawnego Związku Komunistów Jugosławii. Prezydentem nowej Jugosławii został Dobrea
Kośić, a premierem Milan Panić, a następnie Slobodan Miloszewicz. Toczyły się zacięte walki
dyplomatyczne o zachowanie wielkiej Serbii. Pomocy Serbom udzieliła tylko Rosja.
Rolę państwa frontowego obozu socjalistycznego do 1989 r. pełniła NRD. Była ona
bardzo zmilitaryzowana i zdyscyplinowana. W 1989 r. była bardziej socjalistyczna, niż ZSRR.
Jeszcze w październiku tegoż roku obchodzono uroczyście 40-lecie utworzenia państwa. E.
Honecker zapowiadał, że stanowi ono trwały element na mapie politycznej Europy. Jednak
przewodniczący delegacji ZSRR, Gorbaczow, nie podtrzymał jego entuzjazmu.
Już w sierpniu 1989 r. Węgrzy, otwierając granicę z Austrią, pomogli wielu
wczasowiczom z NRD uciec na Zachód. Prezydent USA, G. Bush, współpracował z
kanclerzem RFN nad planem zjednoczenia Niemiec. Uciekający Niemcy stanowili ważny
argument polityczny w walce z reżimem Honeckera. Jesienią 1989 r. wielu innych obywateli
NRD okupowało ambasady państw zachodnich w Pradze, Warszawie, Sofii i żądało
przyznania im prawa azylu. Niemcy z NRD "głosowali nogami". W październiku 1989 r. w
Lipsku, a następnie w innych miastach NRD, zaczęto organizować wielkie manifestacje na
rzecz demokratyzacji NRD, a następnie zjednoczenia z RFN i prawa do swobodnego wyboru
opcji politycznej. Powstały pierwsze w dziejach NRD stowarzyszenia i partie opozycyjne.
Dowództwo stacjonującej w NRD armii radzieckiej otrzymało rozkaz nie mieszania się do
tych spraw. Jeśli w 1953 r. stłumiło ono powstanie, to w 1989 r. zajęło postawę neutralną. W
tej sytuacji Honecker musiał ustąpić ze stanowiska I sekretarza KC SED i przewodniczącego
Rady Państwa. W ślad za nim ustąpił dotychczasowy rząd. 7 XI I989 r. powołano nowy rząd
Hansa Modrowa. Dwa dni później podjęto decyzję o otwarciu granic. Słynny mur berliński
obalono. Rządząca SED przekształciła się w Partię Demokratycznego Socjalizmu (PDS) i
zrezygnowała z monopolu władzy. Nowe kierownictwo partii z E. Krenzem i rząd Modrowa
opracowali plan zjednoczenia Niemiec, zmierzając do utworzenia federacji dwóch państw
niemieckich. Plan ten poparł ZSRR. Natomiast kanclerz RFN, H. Kohl, w porozumieniu z
prezydentem Bushem, wystąpił z planem organicznego zjednoczenia narodu niemieckiego. W
NRD zorganizowano obrady okrągłego stołu, próbując znaleźć najlepsze rozwiązanie.
Zadecydowały przeprowadzone 18 III 1990 r. wybory do Izby Ludowej NRD. Wybory te
wygrała jednoznacznie chadecja, która powołała nowy rząd Lothara de Maizie. Rząd ten
przyjął plan Kohla. Cztery mocarstwa, odpowiedzialne od czasów wojny za kwestię
niemiecką, plan ten również poparły pod warunkiem, że zjednoczone Niemcy nie wyjdą
terytorialnie poza ramy dwóch państw niemieckich i Berlin. Powołano do życia tzw.
Konferencję 2 + 4 (dwa państwa niemieckie i 4 mocarstwa, tj. Stany Zjednoczone, Anglia,
Francja i ZSRR), która w toku kilku spotkań latem 1990 r. ustaliła podstawowe zasady
zjednoczenia. Delegacje obu państw niemieckich odwiedziły też ZSRR, gdzie ustalono
szczegółowo kwestie dwustronne z przywódcami ZSRR. W konsekwencji ZSRR poparł
lansowany przez RFN plan. Niemcy udzieliły ZSRR poważnych pożyczek. Uzgodniono plan i
koszta wycofania Armii Radzieckiej z NRD. Ustalono, że NRD zostanie podzielona na 5
historycznych krajów, które zwrócą się do RFN z prośbą o przyjęcie do federacji w oparciu o
23 artykuł konstytucji tego państwa. Proces ten przeprowadzono jesienią 1990 r. W ten
sposób NRD sama się rozwiązała, a poszczególne jej części przekształciły się w kolejne kraje
RFN. Formalnie biorąc b. obywatele NRD uzyskali prawa przysługujące obywatelom RFN.
Jednak samą NRD uznano wkrótce za państwo zbrodnicze. Piętnowano szczególnie byłych
członków SED i ludzi pracujących w organach państwowych. Usuwano ich ze stanowisk,
oskarżano i sądzono. Społeczeństwo RFN podzieliło się wkrótce na tych lepszych z Zachodu
(Wessi) i tych gorszych ze Wschodu (Ossi).
Za dzień zjednoczenia przyjęto 3 X 1990 r. Gorbaczowa uznano niemal za bohatera
narodowego Niemiec. Bez jego reform zjednoczenie było nie do pomyślenia, przynajmniej w
tak szybkim czasie i na tak dogodnych dla RFN warunkach. Przeciwnicy tej formy
zjednoczenia nawiązywali do wchłonięcia przez Hitlera Austrii w 1938 r. i mówili, że nie jest
to zjednoczenie lecz przyłączenie (Anschluss). Na mocy specjalnych porozumień ZSRR
zobowiązał się do wycofania swoich wojsk z terenu b. NRD do 1994 r. Ustalono, że na
terenach b. NRD nie mogły stacjonować wojska NATO. RFN zobowiązała się pokryć koszta
ewakuacji i urządzenia żołnierzy radzieckich po ich powrocie do kraju (14 mld dolarów).
Rząd RFN podpisał też specjalne układy z Czechosłowacją i Polską, gwarantujące
nienaruszalność granic tych państw. Wraz z likwidacją NRD Pakt Warszawski stracił wszelki
sens. Rozwiązano go formalnie na posiedzeniu jego Doradczego Komitetu Politycznego (1
VII 1991 r.) w Pradze. Dwa dni wcześniej 28 VI 49 r. sesja RWPG w Budapeszcie podjęła
decyzję o rozwiązaniu tej instytucji.
W ten sposób montowane przez Stalina wielkie imperium radzieckie przestało istnieć.
ZSRR zrezygnował, pod naciskiem sytuacji, z wielkich planów ekspansji w Europie.
Dyskusyjny pozostawał natomiast problem tzw. strefy bezpieczeństwa ZSRR.
11. Rozpad ZSRR i upadek Gorbaczowa
Wydarzenia w ZSRR lat 1989-1991 rozwijały się pod wpływem dwóch tendencji.
Jedna z nich zmierzała do demokratyzacji stosunków w ramach dotychczasowego państwa.
Zmierzano do modernizacji i udoskonalenia państwa przy zachowaniu jego
ponadnarodowego charakteru. Demokratyzacja oznaczała jednak dopuszczenie do głosu
przeciwników tak socjalizmu, jak i dominacji rosyjskiej. Szczególnego znaczenia nabrało
dążenie do rozbicia dotychczasowego państwa, jako państwa ucisku rosyjskiego wobec
innych narodowości. Powstawały nowe stronnictwa i partie polityczne, kwestionowano
prawo KPZR do reprezentowania społeczeństwa, żądano praw i wolności. Ruchy
odśrodkowe szczególnie silnie wystąpiły na terenie państw nadbałtyckich, na Ukrainie i na
Zakaukaziu.
Bardzo aktywnie występowali Litwini, Łotysze i Estończycy. Żądali oni potępienia
układu Ribbentrop-Mołotow z 1939 r. i metod zastosowanych wobec nich w 1940 r. Żądano
uznania zawartych wówczas układów za nieważne i uznania prawa tych narodowości do
pełnej niepodległości i suwerenności. Były to narody niewielkie, ale bardzo aktywne. Litwini
liczyli 2,3 mln, Łotysze 2 mln i Estończycy 1,1 mln ludności. Pierwsze masowe demonstracje
w Wilnie, Rydze i Tallinie przeprowadzono już w 48 rocznicę podpisania paktu
Ribbentrop-Mołotow (23 VIII 1987 r.). Władze ZSRR manifestacje te potępiły uznając, że
mają one charakter antypaństwowy. Broniono starej interpretacji wydarzeń. Jednak w
następnym roku manifestacje ponowiono. Na Litwie powstał Litewski Ruch na Rzecz
Przebudowy "Sajudis". 17 XI 1988 r. Rada Najwyższa LSRR przywróciła tradycyjną flagę
narodową, a język litewski uznano za jedyny język urzędowy. W styczniu 1989 r.
przywrócono administrację kościelną Kościoła rzymskokatolickiego na Litwie. Rocznicę
odbudowy państwa w 1918 r. - 16 lutego - uznano za święto narodowe. Wybory do Rady
Najwyższej republiki w lutym 1990 r. wygrał "Sajudis". Od tego momentu ruszyła lawina
decyzji i zmian w duchu narodowym. 11 III 1990 r. podjęto uchwałę o przekształceniu LSRR
w Republikę Litewską i uchwalono deklarację niepodległości. Rząd ZSRR protestował i
próbował bezskutecznie hamować te procesy.
Podobnie rozwijała się sytuacja na Łotwie i w Estonii. Na Łotwie w 1988 r. utworzono
Forum Narodowe Łotwy i Ruch na Rzecz Niezawisłości Narodowej Łotwy. 28 VII 1989 r.
Rada Najwyższa ŁSRR potępiła pakt Ribbentrop-Mołotow i aneksję Łotwy w 1940 r. oraz
uchwaliła deklarację o prawach ludu łotewskiego. 4 III 1990 r. uchwalono deklarację
niepodległości Łotwy.
W Estonii przeprowadzono podobne posunięcia. 16 XI 1988 r. Rada Najwyższa ESRR
uchwaliła deklarację w sprawie suwerenności Estonii, a w grudniu tegoż roku język estoński
uznano za język państwowy. W maju 1989 r. potępiono układy z lat 1939/1940, a 2 II 1990
r. ogłoszono deklarację o niezawisłości Estonii.
Władze centralne ZSRR, z Gorbaczowem na czele, potępiały ten ruch, ale były wobec
niego bezsilne. Poza tym trudniejsza wydawała im się sytuacja w innych regionach państwa.
Najgroźniej przedstawiała się ona na Ukrainie. Był to wielki obszar, zamieszkały przez około
50 mln ludności. Ukraińcy byli drugą po Rosjanach narodowością w ZSRR. Ponadto nie
wyobrażano sobie istnienia państwa bez Ukrainy i jej bogactw naturalnych. Tymczasem w
1988 r. na Ukrainie powstał Ukraiński Związek Helsiński, który uchwalił Deklarację Zasad.
Za główny cel uznano dążenie do odrodzenia państwa ukraińskiego, przebudowę ZSRR na
zasadach "konfederacji niezależnych państw", walkę o ochronę środowiska. Z ruchu tego
wyłoniła się Partia Zielonych, Ludowy Ruch na Rzecz Przebudowy Ukrainy, Wolny Związek
Zawodowy i in. Wybory do Rady Najwyższej USRR przyniosły umocnienie tendencji
niepodległościowych. 10 VII 1989 r. Rada Najwyższa republiki również uchwaliła deklarację
suwerenności.
Wiosną 1988 r. na Zakaukaziu doszło do walk pomiędzy Ormianami i Azerami.
Armenia również ogłosiła deklarację niepodległości. To samo uczyniła Gruzja. Pomiędzy
Uzbekami i Turkami w Uzbekistanie doszło do walk.
Wybory do rad najwyższych republik w początku 1989 r. doprowadziły do wielkiego
ożywienia politycznego we wszystkich regionach państwa. Wybrano też Zgromadzenie
Deputowanych Ludowych ZSRR. Skład tych ciał miał bardzo zróżnicowany charakter. Czasy
jedności i kierowniczej roli partii skończyły się. Przewodniczącym Rady Najwyższej ZSRR
został Gorbaczow, który nadal pełnił też obowiązki sekretarza generalnego KC KPZR. Po
roku zdecydowano jednak, by ustanowić urząd prezydenta ZSRR. Jedynym kandydatem na
to stanowisko był Gorbaczow. Zmieniając konstytucję planowano zastrzec, że stanowiska
prezydenta nie można łączyć z żadnym innym stanowiskiem (np. Sekretarza Generalnego KC
KPZR). Wniosek w tej sprawie nie uzyskał jednak kwalifikowanej większości i upadł.
Przeprowadzono natomiast zapis o usunięciu art. 6 konstytucji, który od 1977 r. wprowadzał
uznanie tzw. kierowniczej roli KPZR w państwie. Prezydent Gorbaczow zachował więc
stanowisko Sekretarza Generalnego KC KPZR, ale partia straciła uprawnienia do kierowania
państwem. Wprowadzono system pluralistyczny. 13 III 1990 r. Gorbaczow został formalnie
pierwszym prezydentem ZSRR, ale władza jego miała bardzo ograniczony zasięg.
W poszczególnych republikach i w skali ogólnej powstawały nowe partie polityczne,
uchwalano różne deklaracje i postulaty, mnożyły się wystąpienia ze Związku. Władze
centralne były słabe. W grudniu 1990 r. do dymisji podał się minister spraw zagranicznych
ZSRR, E. Szewardnadze. Do ostrego konfliktu doszło pomiędzy Gorbaczowem i Jelcynem.
Borys Nikołajewicz Jelcyn (ur. 1931), jako inżynier z wykształcenia, stosunkowo
wcześnie przeszedł do pracy w aparacie partyjnym i szybko awansował do stanowiska
sekretarza obwodu, a następnie sekretarza KC (1985-1986) i sekretarza Moskiewskiego
Komitetu Partii. Był typem trybuna ludowego i demagoga wiecowego. W 1987 r. wszedł w
konflikt z sekretarzem KC Ligaczowem i został usunięty z funkcji partyjnych. W marcu 1989
r., wbrew stanowisku władz partyjnych, postanowił jednak kandydować do Zgromadzenia
Deputowanych Ludowych i wszedł do tego gremium, gdzie został wiceprzewodniczącym
Międzyregionalnej Grupy Deputowanych. W maju 1990 r. został przewodniczącym Rady
Najwyższej Federacji Rosyjskiej Socjalistycznej Republiki Rad. Stał się jedną z ważniejszych
osobistości w ZSRR. Latem tegoż roku demonstracyjnie wystąpił z partii. Został wybrany na
prezydenta Federacji Rosyjskiej większością 57,3% oddanych głosów. W przeciwieństwie do
Gorbaczowa, który był wybrany przez Zgromadzenie, Jelcyn był wybrany bezpośrednio przez
wyborców. Legitymował się silnym zapleczem politycznym.
Politycy ci nie lubili się wzajemnie i zwalczali się. Do zasadniczego konfliktu między
nimi doszło latem 1991 r. Władze centralne ZSRR, pod kierownictwem Gorbaczowa,
opracowały projekt nowej konstytucji, który przewidywał przekształcenie ZSRR w
konfederację. Koncepcja ta nie odpowiadała ani Jelcynowi, ani prezydentowi Ukrainy, L.
Krawczukowi. Występowało przeciw niej również wielu czołowych przywódców partii i
rządu. Przeprowadzono w tej kwestii referendum, które nie dało jasnej odpowiedzi na
postawione pytania. Toczyły się ostre spory. W sierpniu, w czasie poufnej narady w Nowo
Ogariewskoje wypracowano ostatecznie koncepcję przekształcenia państwa w luźną
federację republik. Tekst miał być oficjalnie podpisany 20 VIII 1991 r. Gorbaczow wyjechał
na urlop nad Morze Czarne. Tymczasem w dzień poprzedzający podpisanie dokumentu
zorganizowano pucz. Na jego czele stanęło wielu polityków, z wiceprezydentem Gienadijem
Janajewem i premierem Walentinem Pawłowem na czele. Pucz miał na celu powstrzymanie
procesu likwidowania ZSRR oraz obrony jedności i całości państwa. Spiskowcy internowali
Gorbaczowa, ale liczyli, że po zastanowieniu się poprze on ich stanowisko. Przejawili brak
zdecydowania. Na czele sił zwalczających pucz stanął B. Jelcyn. W ciągu 3 dni (19-21
sierpnia) rebelia została stłumiona, a spiskowcy zostali aresztowani. Gorbaczow wrócił do
Moskwy, ale do końca nie mógł uwolnić się od podejrzeń, iż po cichu sympatyzował ze
spiskowcami. Nigdy nie cieszył się specjalną popularnością, ale od 19 sierpnia stał się wręcz
niepopularny. Odwrotnie było z Jelcynem. Popularność jego jeszcze bardziej wzrosła.
Przestał się liczyć z prezydentem Związku, który formalnie jeszcze istniał.
Pucz spowodował skutki odwrotne od zamierzonych. Do sierpnia 1991 r. różne
republiki zgłaszały deklaracje niepodległości, ale z wyjątkiem państw nadbałtyckich i
zakaukaskich miały one charakter ograniczony. Chodziło w nich o uzyskanie większej
samodzielności w łonie tak czy inaczej pojętego wspólnego państwa. Pucz sierpniowy
spowodował masowe wystąpienia ze związku. Deklaracje takie zgłaszały kolejno: Ukraina
24, Białoruś 25, Mołdawia 27, Uzbekistan i Kirgistan 31 sierpnia, Tadżykistan 9, Armenia 23
września, Azerbejdżan 18, Turkmenistan 27 października. ZSRR stał się nazwą pustą i bez
treści. Prezydent Gorbaczow reprezentował to nie istniejące już faktycznie państwo na forum
międzynarodowym. W kraju nie miał on już żadnej władzy. KPZR po puczu Janajewa
zdelegalizowano, a Gorbaczow musiał fakt ten uznać. Jesienią 1991 r. próbował on
wynegocjować nowy projekt układu związkowego. Jednak większość kontrahentów nie
chciała pozostać w związku z Rosją. Dopiero w początku grudnia przekonano prezydenta
Ukrainy, L. Krawczuka, do zachowania luźnej formy współpracy z Rosją. Za współpracą
taką opowiadała się też Białoruś. W dniach 7-8 XII 1991 r. z inicjatywy Krawczuka w
Białowieży spotkali się prezydenci: Białorusi - Stanisław Suszkiewicz, Rosji - Borys Jelcyn i
Ukrainy - Leonid Krawczuk. Uznali, że utworzony w 1922 r. ZSRR już nie istnieje jako
podmiot prawa międzynarodowego i powołali do życia Wspólnotę Niepodległych Państw
(WNP). Obejmowała ona początkowo tylko trzy wyżej wymienione republiki: Białoruś,
Rosję i Ukrainę. Później stopniowo przyłączyły się do niej inne republiki.
Gorbaczow utracił pełnione dotąd funkcje i przestał odgrywać poważniejszą rolę.
Część komunistów nie pogodziła się z rozwiązaniem partii i państwa i próbowała
kontynuować działalność. Trudno było określić zasięg ich wpływów. Formalnym
spadkobiercą ZSRR została Federacja Rosyjska, która przejęła miejsce ZSRR w Radzie
Bezpieczeństwa ONZ. Prezydent Federacji, B. Jelcyn, uzyskał uznanie na forum
międzynarodowym.
Nagły rozpad ZSRR zaskoczył wielu polityków i futurologów. Politycy amerykańscy i
zachodnioniemieccy zmierzali do zdemokratyzowania i zliberalizowania ZSRR, ale nie do
jego likwidacji. Rozpad ZSRR przekreślił skutki przegranej przez Niemcy i wygranej przez
ZSRR II wojny światowej. Świat wracał jak gdyby do sytuacji sprzed I wojny światowej.
ONZ w procesach tych nie odegrała ważniejszej roli. Sekretarzem Generalnym tej
organizacji w latach 1982-1991 był polityk peruwiański, Javier Perez de Cuellar (ur. 1920).
592
11)
21)
31)
41.
l1 .1 .1 .1 .1 .1
rI.A.1.a
CZĘŚĆ VI
OSTATNIA DEKADA XX WIEKU (1991-2000)
I. ŚWIAT WOBEC ROZPADU ZSRR
1. Stany Zjednoczone
Rozpad bloku państw socjalistycznych i rozwiązanie ZSRR uznano powszechnie
za jednoznaczne zwycięstwo Stanów Zjednoczonych. Prezydent USA, G. Bush, uznany
został za przywódcę w skali globalnej w świecie.
Stany Zjednoczone stanowiły potęgę ekonomiczną i polityczną. Powstały w końcu
XVIII wieku i stanowiły państwo federalne. Liczba stanów wzrosła do 50. Obok nich
występował samodzielny dystrykt Kolumbia ze stolicą kraju Waszyngtonem.
Poszczególne stany rządziły się samodzielnie. Władze federalne miały ograniczony
charakter. Zajmowały się głównie polityką zagraniczną i obronną. Rola ich rosła w czasie
wojen. Malała natomiast w czasie pokoju. Zależała ona od umiejętnej współpracy władzy
wykonawczej z ustawodawczą. Władzę ustawodawczą stanowił Kongres, składający się
z dwóch izb: Izby Reprezentantów i Senatu. Izba Reprezentantów pochodziła z
wyborów powszechnych. W skład Senatu wchodzili przedstawiciele stanów.
Senatorowie i członkowie Izby Reprezentantów wybierani byli na 4 lata, ale skład izb
zmieniał się co dwa lata. Władzę wykonawczą reprezentował prezydent z rządem.
Prezydenta również wybierano na kadencje 4-letnie, przy czym od 1951 r. ustalono, że
nie może on być wybierany więcej niż na dwie kadencje.
Sytuacja społeczno-polityczna w Stanach była bardzo skomplikowana.
Obejmowały one obszar 9 372 614 km2, zamieszkany przez 256 mln osób. Gęstość
zaludnienia wynosiła zaledwie 27,3 osoby na 1 km2. Około 200 mln mieszkańców USA
stanowiła ludność biała. Było to 80,3% ogółu. 30 mln (tj. 12,1%) stanowili Murzyni,
22,4 mln (tj. 9%) Latynosi, 7,9 mln (tj. 2,9%) Azjaci, 2,0 mln (tj. 0,8%) Indianie i 9,8
mln (tj. 3,9%) różni, tzw. inni. Był to wielki tygiel narodowościowy. Wśród tej ludności
występowały poważne różnice w stanie majątkowym, wykształcenia, sposobie myślenia.
Jednolity naród kształtował się bardzo wolno.
Podobnie przedstawiała się kwestia wyznaniowa. 130 mln ludności Stanów (tj.
57,7% ogółu) należało do różnych Kościołów protestanckich, 74,4 mln (tj. 26,2%)
należało do Kościoła rzymskokatolickiego, 6,8 mln (tj. 2,7%) wyznawało judaizm, 5,5
mln (2,2%) prawosławie i około 5 mln (tj. 1,9%) islam. Najbardziej zwarty był Kościół
rzymskokatolicki, ale dominowały wyznania protestanckie. Modne stały się różne sekty i
wierzenia wschodnie.
Językiem oficjalnym w Stanach jest zmodernizowany język angielski. W
poszczególnych regionach i enklawach miejskich występują jednak grupy ludności
posługujące się własnym językiem. W Stanach wychodzi wiele gazet i czasopism
różnojęzycznych. Działa też wiele lokalnych stacji radiowych i telewizyjnych w innych
językach, niż urzędowy angielski. 76% ludności Stanów mieszka w miastach. Średnia
długość życia mieszkańca USA doszła do 77 lat, w tym kobiety osiągnęły średnią 80 lat,
a mężczyźni 73. Występują znaczne grupy analfabetów i żyjących w nędzy. W Stanach
od wielu lat dominują 2 główne partie polityczne: demokraci i republikanie. Nie ma
między nimi poważniejszych różnic programowych. O popularności i wyborach decyduje
często osobowość przywódców. Partia komunistyczna została zdelegalizowana w latach
pięćdziesiątych i nie wywiera na ludność żadnego wpływu. Niewielkimi wpływami cieszą
się też socjaliści.
Rządy republikańskie R. Reagana (ur. 1911) w latach 1981-1989, prowadząc ostrą
walkę z ZSRR i blokiem radzieckim, doprowadziły do znacznego zadłużenia państwa i
spadku stopy życiowej mieszkańców. W 1991 r. zadłużenie wewnętrzne Stanów doszło
do 4,4 bilionów dolarów. Spłata odsetek kosztowała rocznie 300 mld dolarów, tj. 15%
wydatków rocznych państwa. Rósł deficyt handlowy. W 1987 r. wynosił on już 171 mld
dolarów. Sytuacja Stanów była krytyczna. Owoce tej polityki zebrał dopiero G. Bush
(ur. 1924), który doprowadził do ostatecznego rozpadu ZSRR, zjednoczenia Niemiec i
pełnej normalizacji stosunków z Chinami. Bush zakończył też trwające od wielu lat
rokowania na temat utworzenia Północno-Amerykańskiego Porozumienia o Wolnym
Handlu (NAFTA). Podpisano je 31 XII 1992 r. Weszło w życie 1 stycznia 1994 r. po
ratyfikacji przez parlamenty Kanday, Meksyku i USA. Pełne wejście w życie
poszczególnych zasad współpracy przewidziano na 10 lat. Administracja Busha
doprowadziła do podwyższenia relacji handlowych Stanów Zjednoczonych z Unią
Europejską i państwami Basenu Pacyfiku, zwanymi Tygrysami Azjatyckimi. Mimo to
sytuacja ekonomiczna Stanów nadal była bardzo trudna. Były one bardzo zadłużone,
spadała ich konkurencyjność wobec innych państw rozwiniętych, spadała wartość dolara,
rosła liczba bezrobotnych.
Dochód roczny USA w 1993 r. osiągnął stan 6377,9 mld dolarów. W ciągu 10 lat (
1982-1992) średni roczny przyrost produkcji szacowano na 2,8%. W okresie tym Turcja
osiągała roczny wzrost o 5,2%, Japonia 4,0%, Irlandia 3,9%, Niemcy 2,9%, Wielka
Brytania 2,3% i Francja 2,1%. W 1993 r. średnioroczny dochód na głowę mieszkańca w
Stanach wynosił 24 698 dolarów brutto, tj. 18 225 dolarów netto. Dochody przeciętnej
rodziny amerykańskiej przez wiele lat nie wzrastały. W 1973 r. szacowano je na 36,9 tys.
dolarów rocznie, a w 1993 r., a więc po 20 latach, wynosiły one 37 tys. dolarów. Średnia
stopa inflacji w latach 1982-1992 wynosiła 3,8%, a bezrobocie w 1993 r. sięgało 6,7%.
W 1992 r. poniżej granicy ubóstwa żyło 14,5% ogółu ludności, w tym 32% Murzynów i
27% Latynosów. Te grupy ludności były najbardziej dotknięte recesją i miały najbardzie
krytyczny stosunek do rządu.
Tymczasem zbliżała się kampania wyborcza na urząd prezydenta. Bush uzyskał
nominację swej partii i przystąpił do kampanii, legitymując się znacznymi sukcesami na
forum międzynarodowym i trudnościami na forum wewnętrznym. W tej sytuacji w
Stanach ożyły tendencje izolacjonistyczne. Wzywano do ograniczenia aktywności
państwa na forum zewnętrznym i skupienia się na polityce wewnętrznej.
Naprzeciw tym tendencjom wyszli demokraci. Z ramienia partii demokratycznej
kandydował gubernator małego stanu Arkansas, William (Bill) Jefferson Clinton. Był to
człowiek stosunkowo młody (ur. 1946) i mało znany nie tylko w świecie, ale i w USA.
W młodości powiązany był z grupami młodzieży lewicowej i kontestującej, narkotyzował
się, uchylał się od służby wojskowej i płacenia podatków, utrzymywał intymne stosunki
pozamałżeńskie. Wady te w dawnych latach dyskwalifikowały polityka. Clintonowi
jednak nie zaszkodziły. Udzieliły mu swego poparcia koła lewicowe, żydowskie,
feministyczne i radykalne. W listopadzie 1992 r. wygrał on wybory, przekreślając
marzenia Busha o drugiej kadencji prezydenckiej.
20 I 1993 r. Clinton objął urząd prezydenta. Stanowisko wiceprezydenta objął
Albert (Al) Gore, a sekretarza stanu (ministra spraw zagranicznych) Warren Christopher.
Jego zastępcą został rusycysta Strob Talbott. Nowa ekipa rządowa ograniczyła
aktywność USA na forum zewnętrznym, koncentrując uwagę na polityce wewnętrznej i
sprawach społeczno-gospodarczych.
Clinton wprowadził pojęcie nowej gospodarki. Przeprowadzono poważne
oszczędności w wydatkach na zbrojenia i pomoc dla zagranicy. Stany nie płaciły składek
członkowskich w ONZ. Postawiono na rozwój komputeryzacji, podniesienie roli i
znaczenia kobiety w życiu gospodarczym i politycznym oraz ponowny rozwój handlu
zagranicznego i umocnienie pozycji dolara wobec marki niemieckiej i jena japońskiego.
Rząd miał bardzo ograniczone pole manewru, ponieważ nie dysponował przewagą w
Kongresie. Wybory do cial komunalnych i do Kongresu w 1994 r. wygrali republikanie,
którzy blokowali plany poważniejszych reform. Szukano kompromisu pomiędzy bardziej
społecznym programem demokratów i liberalnym programem republikanów.
Podniesiono zarobki kobiet, ponieważ średnio sięgaly one 75% w porównaniu z
mężczyznami. Kurs dolara spadał z 250 jenów w 1985 r. do 150 w 1991 r. i 87,4 w 1995
r. Był to najniższy kurs dolara w okresie powojennym. W 1995 r. kurs dolara zaczął się
powoli podnosić i w końcu 1996 r. wynosił już 105,8 jena. Kurs marki spadł z 1,35 za
dolara w kwietniu 1995 r. do 1,66 w końcu 1996 r. Średni dochód przeciętnego
Amerykanina wzrósł. Odsetek bezrobotnych w 1996 r. spadł do 6%.
Koła przemysłowe i bankowe krytykowaly rząd za ograniczanie możliwości
ekonomicznych, natomiast tzw. klasy średnie odczuły lekką poprawę sytuacji i udzielały
rządowi swego poparcia.
W polityce zagranicznej ekipa Clintona przejawiała brak aktywności i
zdecydowania. W wielu kwestiach kluczowych prezydent unikał zajmowania
jednoznacznego stanowiska i podejmowania decyzji. Wynikało to w dużym stopniu z
braku doświadczenia i jasnej koncepcji. Stany Zjednoczone nadal traktowały Amerykę
Łacińską jako swe naturalne zaplecze gospodarcze i polityczne. Izolowano Kubę i
umacniano współpracę z Meksykiem. Nawiązywano do doktryny Monroego z 1823 r.
dowodząc, że państwa europejskie nie powinny ingerować w sprawy kontynentu
amerykańskiego. Pod wpływem Talbotta Clinton zajął pojednawcze stanowisko wobec
Rosji. Państwu temu udzielono pożyczek celem zahamowania postępującego kryzysu.
Wobec sprzeciwu Rosji nie dopuszczono też do szybkiego przyjęcia nowych państw do
NATO i przesunięcia granicy tego układu na wschód. Państwom byłego obozu
socjalistycznego, zgłaszającym chęć przystąpienia do NATO, zaoferowano w 1993 r.
tzw. Partnerstwo dla Pokoju. NATO nie rozwiązano, ale też nie poszerzono go. Brak
było stanowczości wobec sytuacji na Bałkanach i w Azji Środkowej. Stany nie wpłynęły
też na przyspieszenie reform ONZ. Reformy w tej organizacji zapowiadano od wielu lat,
ale ich nie przeprowadzono. W 1996 r. Stany Zjednoczone zablokowały natomiast
ponowny wybór Egipcjanina Butrosa Ghali na stanowisko sekretarza generalnego ONZ.
Polityka zagraniczna Clintona była ostro krytykowana przez jego przeciwników w
USA. Krytykę podjęli też H. Kissinger i Z. Brzeziński oraz przedstawiciele Polonii
Amerykańskiej; dowodzili oni, że jest to polityka zbyt prorosyjska i za mało propolska.
Clintona krytykowano też z powodu jego zaniedbań podatkowych w ubiegłych latach.
Wytaczano mu procesy cywilne. Krytykowano też jego żonę, Hilary. Mimo to, w 1996 r.
zdecydował się on na ponowne kandydowanie na urząd prezydenta. Republikanie
wysunęli przeciw niemu głośnego, ale starszego wiekiem senatora Boba Dola. Podobnie
jak w 1992 r. wystąpił też kandydat indywidualny, poza systemem partyjnym - głośny
miliarder Ross Perrot.
W listopadzie 1996 r., po ostrej kampanii wyborczej, wybory ponownie wygrał
Clinton. 20 I 1997 r. rozpoczął drugą kadencję prezydencką. Wobec ustąpienia
sekretarza stanu, na stanowisko to powołał dotychczasowego ambasadora USA w ONZ,
Madelein Albright. Talbott zachował stanowisko podsekretarza stanu. Stanowisko
wiceprezydenta zachował Al Gore. Do rządu powołano też niektórych polityków z
przeciwnego obozu politycznego. Sekretarzem obrony został republikanin, William
Cohen. Druga kadencja Clintona rysuje się bardziej dynamicznie niż pierwsza. Szefem
Rady Bezpieczeństwa mianowano Samuela Bergera, a dyrektorem CIA, Anthony Lake'a.
Sytuacja była trudna. Tak w polityce wewnętrznej, jak i zagranicznej występowało nadal
wiele problemów. Stany miały nadal znaczne niedobory budżetowe. Polityka prezydenta
była krępowana przez Kongres. Na forum międzynarodowym pojawiło się wielu
konkurentów do przywództwa w świecie. Prezydent Clinton był jednak wielkim
optymistą. W przemówieniu inaugurującym nową kadencję stwierdził: "Upływające
stulecie było Wiekiem Ameryki. A był to wiek zaiste niezwykły. Ameryka stała się
największą potęgą przemysłową świata, w dwóch wojnach światowych i długiej zimnej
wojnie uratowała świat od tyranii, a potem raz po raz wyciągała rękę do tych milionów
na całym ziemskim globie, które, podobnie jak my, łaknęły błogosławieństwa wolności.
W tym czasie Ameryka dorobiła się wspaniałej klasy średniej i zapewniła bezpieczeństwo
swemu starszemu pokoleniu; wybudowała ośrodki nauczania nie mające sobie równych i
udostępniła wszystkim szkolnictwo publiczne; rozszczepiła atom i wyprawiła się w
przestworza; wynalazła komputer i mikroprocesory; sięgnęła głębiej do źródeł
sprawiedliwości, dokonując rewolucji w dziedzinie praw obywatelskich
Afroamerykanów i mniejszości etnicznych oraz dając kobietom pełnię praw
obywatelskich, życiowe szanse i ludzką godność. Teraz, po raz trzeci, wchodzimy w
nowe stulecie, które znów jest dla nas czasem decyzji. XIX wiek otwieraliśmy decyzją
zaludnienia kraju od wybrzeża do wybrzeża. Naszą decyzją u progu wieku XX było
zaprzęgnięcie rewolucji przemysłowej w służbę wyznawanych przez nas wartości wolnej
przedsiębiorczości, dbałości o środowisko i zwyczajnej ludzkiej przyzwoitości. Te
decyzje miały dla nas rozstrzygające znaczenie. Teraz, u zarania XXI wieku, wolni
obywatele muszą zdecydować, że ukształtują i wykorzystają możliwości Wieku
Informacji i globalnego społeczeństwa, uruchomią niezmierzony potencjał całego
naszego narodu i, o tym też pamiętajmy, stworzą bardziej doskonalą formę unii (...).
Ameryka wyróżnia się jako kraj, bez którego świat nie może się obejść. Nasza
gospodarka nie ma sobie równych. Umacniajmy więzi rodzinne, budujmy kwitnące
społeczności lokalne, twórzmy lepsze możliwości edukacyjne i czystsze środowisko
naturalne. Nauczyliśmy się rozwiązywać problemy, które niegdyś wydawały się
nierozwiązywalne i coraz groźniejsze, nasze ulice są bezpieczniejsze, rekordowa liczba
naszych współobywateli przeszła z zasiłku do pracy (...)".
Przywódcy Stanów Zjednoczonych nie rezygnowali z przywództwa w świecie i
zapowiedzieli realizację programu globalnego. "Świat - mówił dalej Clinton - nie jest już
podzielony na dwa wrogie obozy. Zamiast tego umacniamy więzi z naszymi
niegdysiejszymi przeciwnikami. Rosnące powiązania handlowe i kulturalne dają nam
szansę poprawienia losu narodów na całym świecie i podniesienia ich na duchu. Po raz
pierwszy w dziejach naszej planety więcej ludzi żyje pod rządami demokracji niż
dyktatury (...)". Prezydent Clinton wzywał do wykorzystania internetu i rozwoju systemu
oświatowego. Dowodził, że w nowej epoce najbardziej cenionym bogactwem stanie się
wykształcenie, że wiedza i potęga Wieku Informacji dostępna będzie nie tylko dla garstki
wybranych, ale "dla każdego dziecka, w każdej klasie i każdej czytelni".
Popularność Clintona wzrosła. W 1997 r., około 60% ankietowanych
Amerykanów uznało, że jego rządy dobrze służą krajowi. Polityka zagraniczna USA
weszła w nową fazę. Stany Zjednoczone kontrolowały ściśle sytuację w Ameryce
Łacińskiej, uznając ten region za swoje naturalne zaplecze gospodarcze i polityczne.
Mocno ograniczyły możliwości rozwojowe Kuby, stosując blokadę ekonomiczną wobec
tego kraju. Zaktywizowały natomiast wspólpracę z Meksykiem i innymi krajami tego
regionu. W toku realizacji NAFTA zacieśniły też współpracę gospodarczą z Kanadą.
Prezydent w dalszym ciągu stawiał na kraje Dalekiego Wschodu, zmierzając do lepszego
ułożenia stosunków z Japonią i Chinami niż z Europą. Prezydent Clinton nadal prowadził
też bardzo ostrożną politykę wobec Rosji, wspierając ekipę Jelcyna i demokratyzację
stosunków w tym kraju. W mniejszym stopniu interesowały go skomplikowane kwestie
Europy Środkowo-Wschodniej.
Demokraci z Clintonem na czele znacznie poprawili stan ekonomiczny USA.
Kończąc swoją drugą kadencję prezydent Clinton pozostawił następcy nadwyżkę
budżetową w wysokości 4,5 biliona dolarów. Połowa tej sumy przechodziła na fundusz
ubezpieczeń społecznych. W najbliższym czasie na emerytury wybierało się kilkadziesiąt
milionów Amerykanów z powojennego wyżu demograficznego. Przeprowadzone w
listopadzie 2000 roku wybory przyniosły niespodziewany wynik. Kandydat demokratów
dotychczasowy wiceprezydent Al Gore zdobył więcej głosów, ale reprezentant
republikanów, syn byłego prezydenta, George W. Bush jr, uzyskał więcej głosów
elektorów. Nie czekając na koniec obliczeń ogłoszono zwycięstwo Busha, który w
styczniu 2001 r. przejął władzę i przystąpił do realizacji polityki nawiązującej do tradycji
Reagana i swego ojca. Zaplanowano wielkie zbrojenia i tworzenie systemu
antyrakietowego budząc sprzeciw nie tylko Rosji i Chin ale równie niektórych
sojuszników w zachodniej Europie. Wzmocniono też zabiegi o utworzenie strefy
wolnego handlu, obejmującego całą Amerykę. Fakt ten również bardzo zaniepokoił
wielu polityków poza amerykańskich. Poprawa sytuacji ekonomicznej zwiększyła
atrakcyjność Stanów Zjednoczonych dla mas bezrobotnych z Ameryki Łacińskiej. W
latach 1990-2000 do USA przybyła nowa fala imigrantów zwiększając odsetek ludności
kolorowej. W 2000 roku Stany Zjednoczone zamieszkiwało 281,4 mln osób, to jest 13%
więcej niż w 1990 r. Odsetek ludności białej spadł z 76 do 69%. Stanowili oni nadal
większość liczącą 211 mln ludzi. Wydatnie zwiększyła się liczba ludności latynoskiej.
Ludność murzyńska liczyła 33,7 mln, a latynoska 35,3 mln. Murzyni czuli się już
zintegrowani z białymi. Natomiast ludność latynoska nie asymilowała się, separując się
od innych grup etnicznych. Szczególnie zróżnicowanym stanem stała się Kalifornia. W
2000 r. biali stanowili tam tylko 47% mieszkańców.
2. Republika Federalna Niemiec
Państwem, które najbardziej skorzystało na przemianach we współczesnym świecie
jest Republika Federalna Niemiec. Wchłonięcie NRD, zwane zjednoczeniem Niemiec,
zamknęło okres klęsk i niepowodzeń spowodowany rozpętaniem przez III Rzeszę wojny
w 1939 r. i klęską tego państwa w 1945 r. RFN musiała jednak zrezygnować z
głoszonego przez wiele lat postulatu powrotu do granic z 1937 r. i uznać granicę na
Odrze i Nysie Łużyckiej. Objęła ona tylko RFN, NRD i Berlin. Powierzchnia państwa
wzrosła z 248 210 km2 w 1989 r. do 356 853 km2 w 1990 r. Liczba ludności wzrosła
odpowiednio z 61 720 do 81 338 tysięcy. Jest to państwo stosunkowo zwarte
narodowościowo, 91,5% mieszkańców stanowi ludność niemiecka. Różne inne grupy
narodowościowe obejmują tylko 8,5% mieszkańców. Pod względem wyznaniowym
dominują dwa wyznania: protestanci liczą 28,9 mln, tj. 36% ogółu, a katolicy 28,1, tj.
35% ogółu. 86% ludności mieszka w miastach. Proces urbanizacji jest więc wysoce
zaawansowany. W ten sposób RFN przekształciła się w największe państwo Europy
Zachodniej. Jest to państwo nowoczesne i uprzemysłowione, państwo bardzo
zmodernizowane. Dominuje ono w Europie i budzi niepokój innych narodów
europejskich.
Sytuacja w RFN była dość skomplikowana. Społeczeństwo RFN stopniowo
wyzwalało się spod wpływów ideologii nacjonalistycznej i zaborczej wobec sąsiadów.
Ustabilizowały się trzy główne partie polityczne, wyrażające dążenia społeczeństwa.
Partie chrześcijańsko-demokratyczne (CDU i CSU) posiadały mniej więcej takie same
wpływy jak socjaldemokracja (SPD). Na czele CDU od 1975 r. stał Helmut Kohl (ur.
1930 r.). Utworzenie koalicji rządzącej zależało od stanowiska małej partii liberalnej
(FDP), która reprezentowała wielki kapitał i w zależności od sytuacji popierała chadecję
bądź socjaldemokrację. Od października 1982 r. trwała koalicja chadecko-liberalna. Na
czele państwa formalnie stał prezydent, wybrany głosami tej koalicji. Do 1994 r. był to
Richard von Weizscker (ur. 1920), a od tego roku Roman Herzog (ur. 1934). Na czele
rządu bez przerwy stał dr Helmut Kohl. Jest on z wykształcenia historykiem i
prawnikiem. Wychował się w duchu katolickim i chrześcijańsko-demokratycznym.
Uznawał doktrynę społeczną Kościoła i realizował tzw. społeczną politykę rynkową.
Przejawiał duży talent polityczny. Nawiązywał do szkoły K. Adenauera, uchodząc za
politycznego wnuka pierwszego kanclerza RFN. Chętnie nawiązywał też do tradycji
żelaznego kanclerza (O. v. Bismarcka), a zamieszanie, spowodowane rozpadem ZSRR,
zręcznie wykorzystał do przyspieszenia procesu zjednoczenia Niemiec. Podobnie jak
Bismarck zorganizował sobie tajny fundusz, z którego nielegalnie wspomagał działalność
swej partii. Fakt ten ujawniono dopiero w 2000 roku. Przeciw zjednoczeniu
występowała zdecydowanie M. Thatcher i mniej zdecydowanie F. Mitterand. Liczyli oni
na veto M. Gorbaczowa. Tymczasem Kohl uzyskał poparcie Stanow Zjednoczonych i
zaprezentował się jako zdecydowany Europejczyk. Dowodził, że zjednoczenie Niemiec
przyspieszy zjednoczenie Europy, że Niemcy staną się filarem zjednoczonej Europy.
Opory Gorbaczowa zostały złamane, ZSRR kupiono olbrzymią pożyczką. M. Thatcher i
F. Mitterand ustąpili wobec nacisku prezydenta G. Busha.
Przy czym M. Thatcher przegrała walkę o pozyskanie Francji do osi
Londyn-Paryż. Francja wybrała sojusz z RFN przeciw Anglii. "Witana tak radośnie
rewolucja wolności, która ogarnęła Wschodnią Europę - pisała M. Thatcher - rodziła
wielkie problemy strategiczne, przede wszystkim w stosunkach Zachodu ze Związkiem
Radzieckim. (Właściwie, to czymże jest teraz Zachód). Ale zdawałam sobie też sprawę,
że niosła zagrożenie dla równowagi sił w Europie, gdzie dominującą pozycję zyskają
zjednoczone Niemcy. Pojawiła się nowa i zupełnie innego rodzaju kwestia o której
należało mówić otwarcie i tak też zrobiłam".
Kohl na pierwszy plan wysunął kwestię podniesienia terenów b. NRD do poziomu
Niemiec Zachodnich. Szacowano, że proces wyrównania poziomów życia, zachodzących
pomiędzy Niemcami Zachodnimi i Wschodnimi, zamknie się kwotą ok. 165 mld marek.
Tymczasem do 1996 r. na ten cel wydano już 1 bilion marek. Mimo to różnic tych nie
zniwelowano. Występują one nadal, bulwersując opinię publiczną po obu stronach
dawnej granicy wewnątrzniemieckiej.
21 VI 1991 r. parlament niemiecki podjął uchwałę (337 głosów za, 320 przeciw) o
przeniesieniu stolicy państwa z prowincjonalnego Bonn do Berlina. W związku z tym
podjęto olbrzymie prace, zmierzające do przywrócenia komunikacji pomiędzy
poszczególnymi częściami miasta, zabudowy jego centrum, budowy gmachów
rządowych i reprezentacyjnych, budowy centrum kulturalnego itp. Prace rozpoczęto od
rozbiórki muru, oddzielającego obie części miasta. Liczył on 137 km. W latach
1991-1995 w Berlinie przeprowadzono inwestycje na ogólną sumę 134,5 mld marek.
Szacowano, że realizacja całego planu scalenia i rekonstrukcji miasta zamknie się kwotą
300 mld marek. Stworzenie w Berlinie wielkiego ośrodka nauki i kultury pozwoliło
zwiększyć oddziaływanie RFN na Europę Wschodnią, a szczególnie na Czechy, Polskę i
Węgry. Mimo przekształcenia Berlina w największy plac budowy współczesnej Europy,
w mieście nadal występowało silne bezrobocie.
W czasie dyskusji na temat zjednoczenia zapowiadano wprowadzenie w życie
nowej konstytucji zjednoczonych Niemiec i nowej nazwy państwa. Po zjednoczeniu od
zamiaru tego odstąpiono. Ludność NRD uzyskała obywatelstwo RFN i formalnie biorąc
stała się równoprawną wobec pierwotnych obywateli RFN. Faktycznie jednak zarabiała
mniej i czuła się niedowartościowana. Szybko uznano, że NRD była państwem
przestępczym i wszyscy ci, którzy mieli coś wspólnego z jej aparatem państwowym, a
szczególnie ze służbą bezpieczeństwa (STASI), byli podejrzani. Podjęto szeroko
zakrojony proces dekomunizacji i lustracji byłych obywateli NRD. W czerwcu 1990 r.
powołano do życia specjalną komisję ds. archiwum STASI pod przewodnictwem pastora
Joachima Gaucka. Następnie utworzono Urząd Gaucka, który w styczniu 1992 r. przejął
kontrolę nad archiwum i przystąpił do udostępniania jego akt zainteresowanym osobom.
W 1993 r. zatrudniał on już 3500 osób. Udostępnienie akt STASI doprowadziło do
wielu tragedii. Okazało się, że agentami tej instytucji było wiele ogólnie szanowanych
osób, że donosy pisali na siebie małżonkowie, że współpracownikami STASI było wielu
pastorów i ludzi uchodzących za opozycjonistów. "Urzędowe egzorcyzmy - jak proces
ten określiła Tina Rosenberg - doprowadziły do licznych rozwodów i załamań
nerwowych wielu ludzi". Lustracja objęła wielu ludzi uczciwych, pozostawiając poza jej
działaniem wielu faktycznych reprezentantów reżimu. Przystąpiono do tzw.
przezwyciężania przeszłości i przepracowania przeszłości. W toku lustracji z wyższych
uczelni usunięto nie tylko agentów STASI, ale również byłych członków SED i
związków zawodowych. "Lustracja - pisze Tina Rosenberg - zwichnęła karierę kilku
wschodnioniemieckim wysoko postawionym politykom, nie wyłączając Lothara de
Maiziere'a, chrześcijańskiego demokraty, który od kwietnia 1990 r. do zjednoczenia byl
premierem Niemiec Wschodnich. Dwa miesiące po zjednoczeniu Urząd Gaucka znalazł
informacje, że de Maiziere, wówczas już minister bez teki w rządzie kanclerza Kohla, był
przez osiem lat agentem STASI o pseudonimie "Czarny". De Maiziere złożył rezygnację
tłumacząc, że kontaktował się ze STASI tylko jako adwokat".
Lustracja objęła wielu ludzi i spowodowała wielkie zamieszanie oraz doprowadziła
do poważnego rozgoryczenia także wśród byłych opozycjonistów NRD. Obywatele
zjednoczonych Niemiec zaczęli się sami nazywać Ossi i Wessi. Ci ze wschodu uznali się
za pokrzywdzonych i niedowartościowanych, za gorszych. Tych zachodnich uznali za
wygranych i generalnie znajdujących się w lepszej sytuacji. Ostra krytyka systemu
panującego w b. NRD spowodowała, iż część byłych obywateli tego państwa
zjednoczenie uznała za błąd polityczny. Byli członkowie rządzącej w NRD partii (SED)
utworzyli nową Partię Demokratycznego Socjalizmu (PDS). Odpowiedzią na silny
proces dekomunizacji stała się nowa opozycja, krytycznie odnosząca się do systemu
panującego w RFN. PDS uzyskała znaczne wpływy w Berlinie i krajach wschodnich
Niemiec. Obok niej duże wpływy uzyskał ruch zielonych lub ochrony środowiska.
Zjednoczenie Niemiec oraz modernizacja stosunków w RFN spowodowały
poważne zmiany w nastrojach, sposobie myślenia i nawykach poszczególnych ludzi.
Poważnie spadły wpływy i znaczenie kościołów i wyznań. Wielu mieszkańców tego
państwa deklaruje wystąpienie z kościoła. W latach 1991-1996 uczyniło to około 3,5 mln
ludzi. W Berlinie Zachodnim na lekcje religii uczęszczało 45%, a w Berlinie Wschodnim
tylko 4,6% uczniów. Na terenie b. NRD na 10 urodzonych dzieci do chrztu zgłaszano
zaledwie 2. Przeprowadzone w 1996 r. badania opinii publicznej Instytutu Emmid
wykazały, że w 1968 r. około 68% mieszkańców RFN deklarowało wiarę w Boga, w
1992 r. tylko 50%, a 1996 r. już tylko 45%. Społeczeństwo stopniowo stawało się coraz
bardziej laickie. Kościoły nie wywierały wpływu na państwo.
Wraz z tym procesem pojawiło się zjawisko rozpadu więzi rodzinnych i rodziny w
ogóle. Coraz więcej młodych ludzi nie zawierało tradycyjnych związków małżeńskich,
lecz żyło w związkach nieformalnych. W 1996 r. Kościół ewangelicki uznał małżeństwa
gejowskie (mężczyzny z mężczyzną) i lesbijskie (kobiety z kobietą). Rodziło się coraz
mniej dzieci. W 1997 r. przeciętna długość życia niemieckiego mężczyzny wydłużyła się
do 73, a kobiety do 79 lat. Gwałtownie spadł przyrost naturalny. Społeczeństwo
niemieckie starzeje się, 15% obywateli RFN stanowili emeryci powyżej 65 roku życia.
Rząd RFN podejmował starania o ściągnięcie ludzi z innych krajów Europy lub nawet z
innych kontynentów. Przyjmowano Polaków, Greków, Kurdów. Mniejszości te
zapewniają przyrost naturalny ludności.
Gospodarka zjednoczonych Niemiec uległa tzw. przegrzaniu i stopniowo zaczęła
zwalniać swoje obroty. Kryzys przejawił się najpierw w górnictwie węglowym i w
budownictwie, a następnie objął pozostałe dziedziny gospodarki. Coraz bardziej dawały
o sobie znać negatywne skutki biurokratyzacji stosunków. W 1996 r. liczba urzędników
wzrosła do 6,5 mln. Stanowi to 19% ogółu zatrudnionych, a wraz z rodzinami 25%
ludności. Jeśli w 1970 r. na ludzi zatrudnionych w instytucjach państwowych
przeznaczano w budżecie 61,5 mld DM, to w 1995 r. już 350 mld DM. Rosła też
opiekuńcza funkcja państwa, działającego zgodnie z modelem społecznej gospodarki
rynkowej. Pomoc państwa realizowana była z 36 źródeł, oparta na 157 różnych
przesłankach. Stagnacja spowodowała zahamowanie inwestycji i ucieczkę kapitału za
granicę. Produkt Krajowy Brutto RFN w 1994 r. wzrósł o 3%, w 1995 r. o 2% i w 1996
r. o 1,4%. Liczba bezrobotnych w 1997 r. osiągnęła stan 4,7 mln osób, tj. 12,2%. Rząd
podjął kroki zmierzające do ograniczenia świadczeń socjalnych i zmniejszenia
opiekuńczej funkcji państwa celem zaktywizowania inwestycji i handlu zagranicznego.
Przystąpiono też do likwidacji nierentownych zakładów pracy i restrukturyzacji
gospodarki. Zamykano przede wszystkim kopalnie węgla w Zagłębiu Ruhry i Zagłębiu
Saary. Spadek cen na ropę naftową spowodował nierentowność wydobycia węgla i
odstąpienie od rozwoju tego przemysłu. W 1957 r, w Zagłębiu Ruhry czynnych było
wiele kopalń. 542 tys. górników wydobywało 123 mln ton węgla. Walczono wówczas o
zwiększenie wydobycia węgla. W ostatnich latach do każdej wydobytej tony węgla
musiano jednak dopłacać 200 marek z kasy państwowej. Wydobycie przestało się
opłacać. W 1987 r. w Zagłębiu Ruhry nadal pracowało 142 tys. górników, a w 1996 r.
tylko 60 tys. W Zagłębiu Saary zostały tylko 4 kopalnie, zatrudniające 15 tys. ludzi. W
1997 r. zapowiedziano likwidację kolejnych kopalń.
Fakty te spowodowały gwałtowny wzrost niezadowolenia ludności. Liczba
bezrobotnych stale rosła, a świadczenia państwowe kurczyły się. W tej sytuacji kanclerz
Kohl w czasie kolejnego zjazdu swej partii w październiku 1996 r. zapowiedział
zmniejszenie liczby bezrobotnych do roku 2000 o połowę, tj. z 4 do 2 mln.
Zapowiedziano też obniżenie podatków od 1998 r. i aktywizację handlu zagranicznego.
Kontynuowano prace nad zmniejszeniem dystansu występującego pomiędzy b. NRD i b.
RFN.
Przywódcy RFN po zjednoczeniu podjęli też kroki celem znormalizowania
stosunków z sąsiadami. Z Polską już 14 XI 1990 r. podpisano układ graniczny, a 17 VI
1991 r. traktat o dobrym sąsiedztwie i przyjaznej współpracy. Niemcy uznały granicę na
Odrze i Nysie Łużyckiej za ostateczną i podjęli z Polską współpracę, wspierając jej
aspiracje do udziału w Zjednoczonej Europie i NATO. Część Niemców liczyła jeszcze na
możliwość zwrotu majątków skonfiskowanych w czasie przesiedleń w latach 1945-1949.
Rząd RFN starań tych jednak nie popierał.
Gorzej przedstawiała się sprawa na styku niemiecko-czeskim. Niemcy wysiedleni z
Sudetów żądali przeprosin i zwrotu majątku. Przez wiele lat obie strony nie mogły dojść
do porozumienia w tej kwestii. Dopiero 20 XII 1996 r. parafowano deklarację
niemiecko-czeską o pojednaniu. Budziła ona wiele emocji po obu stronach granicy.
Mimo protestów podpisano ją w Pradze 21 I 1997 r.
Wiosną 1997 r. w Niemczech notowano 4,7 mln bezrobotnych. Kanclerz Kohl
stracił popularność. Jednocześnie jednak opozycyjna SPD nie wyłoniła własnego lidera,
który mógłby wygrać wybory. W październiku 1997 r. przeprowadzono wybory w
Hamburgu. SPD odnotowała znaczne straty. Była to bardzo zła prognoza na zbliżające
się w 1998 r. wybory do parlamentu. W tej sytuacji w czasie kolejnego zjazdu CDU w
październiku 1997 r. Helmut Kohl ogłosił, iż zamierza ponownie ubiegać się o fotel
kanclerza RFN, a zebrani na zjeździe przywódcy tej partii kandydaturę tę poparli.
Socjaldemokraci w kwietniu 1998 r. wysunęli premiera Dolnej Saksonii, G. Schrdera,
na stanowisko kanclerza Niemiec. Natomiast sukcesy odnotowała Partia Zielonych, ale
nie była jeszcze na tyle silna, by mogła zadecydować o losach państwa. RFN przeżywała
stagnację gospodarczą i polityczną. Jej przywódcy szukali dróg wyjścia z tej sytuacji.
Pojawiły się nowe publikacje o sytuacji wewnętrznej państwa. Wyrażano w nich obawy,
co do dalszych losów republiki.
Mimo kryzysu RFN brała aktywny udział w kształtowaniu nowego układu sił na
forum międzynarodowym. Należała do grupy 7 najbogatszych państw świata, brała
udział w pracach Wspólnot Europejskich Rady Europy i w działalności NATO, udzielała
pożyczek państwom ubiegającym się o nie, aspiruje do przywództwa w Europie i do
zasiadania w Radzie Bezpieczeństwa ONZ.
3. Anglia, Francja i Włochy
Przemiany polityczne lat 1989-1991 nie wywarły większego wpływu na sytuację
głównych państw kapitalistycznych Europy. Każde z nich przeżywało poważne trudności
gospodarcze i polityczne. Załamanie ZSRR problemy te raczej pogłębiło, a nie
złagodziło. Rozpad ZSRR wielu polityków bardzo zaskoczył. Dążyli oni do osłabienia,
ale nie likwidacji tego państwa. Likwidacja ZSRR spowodowała wiele problemów natury
politycznej. Szczególna sytuacja powstała na skutek zjednoczenia Niemiec, które
wysunęły się na pierwsze miejsce wśród europejskich sojuszników USA. Pozycja Anglii,
Francji i Włoch wyraźnie się pomniejszyła. Dlatego też niektórzy z przywódców tych
państw hamowali proces jednoczenia Niemiec. Szczególną rolę w tym względzie spełniła
premier Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej, Margaret
Thatcher (ur. 1925). Państwo liczyło 57,7 mln mieszkańców, w tym 80% Anglików,
10% Szkotów, 4% Irlandczyków, 2% Walijczyków, 1% Hindusów i 3% innych osób.
Liczbę cudzoziemców szacowano na 2,6 mln. Pod względem wyznaniowym ludność ta
dzieliła się na anglikanów (56,9%), inne wyznania ewangelickie (15,0%), katolików
(13,1%), muzułmanów (1,4%) oraz hinduistów, sikhów, wyznawców judaizmu (po 300
tys.). 89% ludności mieszkało w miastach. Anglia traciła kolonie i dawne znaczenie w
świecie. Przystąpiła do Unii Europejskiej i NATO licząc, że w organizacjach tych odegra
przywódczą rolę. Tymczasem jednoczenie Niemiec zachwiało te nadzieje, dlatego też M.
Thatcher występowała najbardziej konsekwentnie przeciw zjednoczeniu. Wielka Brytania
stała wobec wielu trudnych do rozwiązania problemów. Fakt ten spowodował
zamieszanie w łonie Partii Konserwatywnej. Część przywódców wystąpiła przeciw M.
Thatcher i doprowadziła do tego, że 22 XI 1990 r. ustąpiła ona tak ze stanowiska
przywódcy partii, jak i szefa rządu. Jej miejsce zajął wsparty przez nią John Major (ur.
1943). Zajmował on sceptyczne stanowisko wobec udziału Anglii w Unii Europejskiej.
Major złagodził twardy kurs monetarny Thatcher, podjął rokowania w sprawie
załagodzenia konfliktu w Irlandii Północnej oraz kontynuował współpracę z USA.
Konserwatyści ponownie wygrali wybory w 1992 r. i nieco wzmocnili swą pozycję
wewnętrzną. W dalszym ciągu sytuacja była jednak trudna. Wpływy konkurencyjnej
Partii Pracy rosły. Po śmierci J. Smitha w 1994 r. przewodniczącym partii został
adwokat Antony Blair (ur. 1953). Był to człowiek młody i bardzo dynamiczny. Zdołał on
znacznie zaktywizować laburzystów i umocnić ich wpływy.
Kościół anglikański przeżywał wielki kryzys. 22 II 1994 r. synod generalny
Kościoła zaaprobował dopuszczenie kobiet do stanu kapłańskiego. Fakt ten spowodował
wystąpienie z Kościoła wielu wiernych, a nawet pastorów. W ciągu kilku miesięcy
Kościół opuściło 139 duchownych z biskupem Londynu, Grahamem Leonardem, na
czele. Wiele namiętności wywołała zgoda na zawieranie małżeństw pomiędzy
przedstawicielami tej samej płci (związki homoseksualistów) i aborcja oraz
podtrzymywany nadal konflikt w Irlandii Północnej. Od 1967 r. w Anglii obowiązuje
ustawa zezwalająca na aborcję. Na jej podstawie dokonano wiele zabiegów usunięcia
ciąży. W 1990 r. liczbę aborcji szacowano na 200 tys. Powstał silny ruch antyaborcyjny.
W 1970 r. powstała organizacja pod nazwą "Życie". W 1979 r. ruch ten uzyskał silne
wsparcie Kościoła katolickiego. W 1996 r. przekształcono go w "Sojusz w obronie
życia". Problem podzielił społeczeństwo. W 1996 r. liczba dokonanych zabiegów
usunięcia ciąży spadła do 170 tys.
Duży niepokój wywołała tzw. choroba wściekłych krów. W niektórych kręgach
społeczeństwa powstała panika. Rolnicy zostali zmuszeni do pozbycia się wielu stad
bydła. Powstał spór z Unią Europejską na tle odszkodowań za straty spowodowane
wybiciem bydła.
Niezwykle kontrowersyjna była nadal kwestia irlandzka. W latach 1969-1994
zamachy IRA spowodowały śmierć 3200 ludzi. Terror hamował wiele inicjatyw
politycznych. W 1993 r. podjęto rokowania, które w 1994 r. doprowadziły do
zawieszenia broni. Jednak w 1996 r. IRA wznowiła działalność terrorystyczną. Fakt ten
ponownie spowodował znaczne zaniepokojenie opinii publicznej. Od lat na czoło sporów
wewnętrznych w Anglii wysuwa się jednak stosunek do integracji europejskiej. Niemcy
dążyły do pełnej integracji, podczas gdy Anglicy byli za zachowaniem samodzielności i
ograniczonej współpracy. Rzecznikami zacieśnienia współpracy z Europą byli przywódcy
Partii Konserwatywnej skupieni wokół Michaela Haseltine'a, który już w 1990 r.
doprowadził do ustąpienia M. Thatcher. Rzecznikami rozluźnienia współpracy byli
zwolennicy Majora. Spór ten osłabił partię. W 1996 r. konserwatyści utracili przewagę w
parlamencie i musieli wyrazić zgodę na przeprowadzenie nowych wyborów. Tymczasem
sondaże opinii publicznej wskazywały, iż konkurencyjna Partia Pracy uzyskała przewagę
około 20 punktów nad konserwatystami. Rosła popularność A. Blaira, który
zapowiedział podjęcie oficjalnych rozmów z IRA w celu zakończenia wojny domowej w
Irlandii oraz zgodę na wprowadzenie autonomii w Walii i Szkocji. Poparł on dążenia
reformatorskie, zyskując znaczne poparcie opinii publicznej w całym królestwie, a
zwłaszcza w Walii i w Szkocji. W tej sytuacji 1 V 1997 r. Partia Pracy uzyskała 44%
oddanych głosów i 419 mandatów w parlamencie, podczas gdy rządząca dotąd Partia
Konserwatywna 31% głosów i 168 mandatów, a Liberalni Demokraci 17% głosów i 46
mandatów. W ten sposób laburzyści po 18-letniej przerwie powrócili do władzy. Wielka
Brytania stanęła wobec wielkich zmian. Zgodnie z zapowiedziami, rząd Tony Blaira
podjął oficjalne rozmowy z przywódcami IRA oraz przygotowania do wprowadzenia
autonomii w Walii i Szkocji. We wrześniu 1997 r. w Szkocji przeprowadzono
referendum. Większość głosujących opowiedziała się za autonomią. W 1997 r. upłynął
też termin dzierżawy Hongkongu, który powrócił do Chin. Opinią publiczną Anglii i
świata wstrząsnęła śmierć księżny Diany w wypadku samochodowym w Paryżu (30 VIII
1997 r.). Pełnej uroku 36-letniej tragicznie zmarłej kobiecie poświęcono wiele uwagi,
uznając ją za swego rodzaju symbol walki o samodzielność i nowoczesność.
W końcu października tegoż roku wybory prezydenckie w Irlandii wygrała
46-letnia dr Mary Mc Aleese. Przed nią stanowisko to zajmowała również kobieta - dr
Mary Robinson, która zrezygnowała z ponownego ubiegania się o ten urząd, by objąć
stanowisko Komisarza ONZ do Spraw Praw Człowieka.
We Francji sytuacja była jeszcze mniej ustabilizowana. Państwo to miało około
57,3 mln mieszkańców i bardziej zwarty charakter narodowy. Obcokrajowców było
około 3,6 mln, co stanowiło 6,3% ogółu mieszkańców (w tym 60% Europejczyków,
35% Afrykańczyków i 3,5% Azjatów). 80% mieszkańców Francji stanowili katolicy.
Wielu z nich miało jednak bardzo ambiwalentny stosunek do religii. Sytuacja
ekonomiczna Francji była bardzo trudna. W 1981 r. wybory na prezydenta wygrał
Francois Marie Maurice Mitterand (1916-1996). Stworzył on silny blok lewicowy z
udziałem socjalistów i komunistów. W pierwszej fazie swych rządów przeprowadził on
pewne reformy społeczne i nieco poprawił sytuację. Jednak w 1984 r. zerwał sojusz z
komunistami. Stopniowo napotykał coraz większy opór partii prawicowych. W toku
jego II kadencji prezydenckiej utracił wpływy. W 1993 r. wybory parlamentarne wygrali
jego przeciwnicy. Powstał rząd Eduarda Balladura (ur. 1929), który blokował posunięcia
prezydenta. Nastąpiło rozdwojenie linii politycznej. O polityce wewnętrznej Francji
decydował rząd, uzależniony od partii prawicowych: Zgromadzenie na Rzecz
Demokratycznej Francji (RPR) i Unia na Rzecz Demokratycznej Francji (UPR).
Ugrupowania te uzyskały 80% mandatów w parlamencie. Pozycja prezydenta była dość
słaba. Niemniej przez dwie kadencje (w sumie przez 14 lat) wywierał on duży wpływ na
politykę państwa. Wpływ ten miał miejsce głównie w polityce zagranicznej. Politykę tę
prezydent dostosował do polityki USA. Szukał też współpracy z RFN. Natomiast w
stosunkach z Wielką Brytanią zachowywał dość samodzielną postawę. Mitterand
dostrzegał niekorzystne dla Francji skutki zjednoczenia Niemiec, ale zjednoczenie uznał
je za rzecz obiektywną i niezależną od Francji i nie podjął sprzeciwu. Nie zajął też
jednoznacznego stanowiska wobec narastającego konfliktu na Bałkanach i kwestii
poszerzenia NATO. Polityka jego miała dość oportunistyczny charakter. Przywódcy
prawicowi krytykowali go za to, że zbyt słabo prezentuje mocarstwowe ambicje Francji.
W wyborach w 1995 r. zwyciężył kandydat kół prawicowych, neogaulista Jacques
Chirac (ur. 1932). W latach 1974-1976 piastował on już stanowisko szefa rządu, w
latach 1977-1995 był merem Paryża i w latach 1986-1988 znów został szefem rządu.
Jest to polityk o dużym doświadczeniu. Startował trzykrotnie w wyborach
prezydenckich. Miał też przemyślany program działania. Nawiązywał do mocarstwowych
tendencji gen. Ch. de Gaule'a. W pierwszej kolejności zarządził nowe próby francuskiej
broni nuklearnej, budząc zaniepokojenie opinii publicznej i sprzeciw USA. Następnie
zażądał zmiany w strukturze dowodzenia NATO, domagając się umocnienia pozycji
Francji. Zaprezentował też nieco inne stanowisko, niż Stany Zjednoczone, wobec Rosji.
Mocarstwowe ambicje Chiraca nie miały jednak pokrycia w rzeczywistości. Francji nie
było stać na samodzielną politykę. Przeżywała ona wielkie trudności ekonomiczne.
Tempo wzrostu Produktu Krajowego Brutto Francji spadło z 4,5% w 1988 r. do 2,2% w
1996 r. Stopa zadłużenia Francji wzrosła z 34,2% PKB w 1982 r. do 57,9% PKB w
1995 r. Stopa inflacji spadła z 13,5% w 1982 r. do 1,8% w 1995 r. Natomiast odsetek
ludzi bez stałego miejsca pracy wzrósł z 8,1% w 1982 r. do 11,6% w 1995 r. Trudna
zima z 1996 r. pogorszyła sytuację ekonomiczną. We Francji miały miejsce wielkie strajki
i demonstracje. Liczba 3 mln bezrobotnych wywierała wielki wpływ na kształtowanie się
nastrojów politycznych. Zapowiedzi rządu o zaktywizowaniu gospodarki i zmniejszeniu
bezrobocia nie sprawdziły się. Podjęto natomiast akcję prywatyzacji wielkich zakładów
pracy. W tej sytuacji szczególną rolę polityczną spełniali obcokrajowcy, a zwłaszcza ci,
którzy przebywali we Francji nielegalnie. Na 4 mln obcokrajowców około 500 tys.
pracowało na czarno. Stanowili oni element pogarszający sytuację na rynku pracy. We
Francji narastały nastroje nacjonalistyczne i rasistowskie. Nastroje te doprowadziły do
powstania ruchu nacjonalistycznego, który reprezentował Front Narodowy Jeana Marii
Le Pena (ur. 1928). Organizaję założono w 1972 r. Żądała ona ograniczenia napływu
obcokrajowców i umocnienia pozycji Francji na forum międzynarodowym. Le Pen
uzyskał znaczną popularność i wpływy. W czasie wyborów prezydenckich w 1995 r.
zgłosił własną kandydaturę i w I turze głosowania uzyskał 15% oddanych głosów. W
parę miesięcy później w czasie wyborów do ciał komunalnych FN uzyskał 16% głosów i
zdobył wpływy we władzach komunalnych kilku dużych miast. Sukces ten powtórzył w
styczniu w 1997 r. Sondaże opinii publicznej dawały mu 30% wpływów.
Jeszcze za czasów prezydentury Mitteranda 6 V 1994 r. dokonano otwarcia tunelu
pod kanałem La Manche, ożywiając kontakty z Anglią i podtrzymując współpracę z tym
krajem. Chirac zapowiedział ożywienie gospodarcze i wzmocnienie pozycji Francji na
forum międzynarodowym. Zapowiedzi te pozostają nadal w sferze planów. W styczniu
1997 r. liczba bezrobotnych we Francji uległa zwiększeniu do 13,6%. Bezrobocie stało
się zjawiskiem chronicznym, nie tylko zresztą w tym kraju.
Bardzo dramatyczny obrót przyjęły wydarzenia we Włoszech. Państwo to miało
56,7 mln mieszkańców i dość jednorodny charakter narodowy. 94% ludności stanowili
Włosi. Pod względem wyznaniowym 84% ludności to katolicy. Ludność miast
obejmowała 70% mieszkańców państwa. Około 30 mln Włochów przebywało na
emigracji, głównie w Stanach Zjednoczonych. Wywierali oni duży wpływ na sytuację
Włoch. Państwo rozwijało się bardzo nierównomiernie. Włochy Północne są
uprzemysłowione i zmodernizowane, natomiast Włochy Południowe pozostały
niedoinwestowane i gospodarczo zacofane. Państwo dzieliło się na niezależne regiony.
Występowały w nich znaczne różnice w poziomie życia i mentalności mieszkańców.
Wielką rolę odgrywała korupcja, która przeniknęła do wszystkich partii politycznych,
szczególnie silnie owładnęła ona jednak partiami rządzącymi do 1990 r., tj. partią
chadecką i socjalistyczną. Partie te w latach dziewięćdziesiątych poddano ostrej krytyce.
Doprowadziła ona do ich rozpadu. Przekształceniu uległa też silna w latach ubiegłych
partia komunistyczna. W lutym 1991 r. wyłoniła się z niej zreformowana silna
Demokratyczna Partia Lewicy (DPL) oraz mniej wpływowa Partia Odnowy Komunizmu.
Prezydentem Włoch został przedstawiciel chadecji, prawnik Oscaro Luigi Scalfaro (ur.
1918). W 1992 r. zreformował prawo wyborcze licząc, że fakt ten spowoduje większą
stabilność polityczną państwa.
W toku ostrych oskarżeń o korupcję i powiązanie polityków z mafiami w marcu
1994 r. przeprowadzono wybory do parlamentu, które przyniosły zwycięstwo prawicy,
skupionej wokół utworzonego przez magnata telewizyjnego Silvio Berlusconiego (1936)
ruchu politycznego pod nazwą Forza Italia (Naprzód Włochy). Berlusconi sformował
rząd oparty na własnym ruchu, w sojuszu z Ligą Północną Umberto Bossiego i innymi
partiami centrum i prawicy. Zapowiadano stabilizację stosunków politycznych i
uzdrowienie sytuacji gospodarczej. Po 10 miesiącach rząd Berlusconiego oskarżono
również o nadużycia i powiązanie z mafią. W grudniu 1994 r. wystąpili z niego
przedstawiciele Ligi Północnej i rząd stracił większość w parlamencie. W tej sytuacji
prezydent Scalfaro powołał rząd fachowców z Dini Lamberti na czele. Rząd ten
przetrwał jednak również zaledwie rok. Próba powołania nowego rządu nie powiodła
się. W parlamencie nie można było wyłonić większości ani centroprawicy, ani
centrolewicy. W związku z tym prezydent rozwiązał parlament na 3 lata przed upływem
jego kadencji i zarządził nowe wybory na 21 IV 1995 r. Powstały dwa zwalczające się
bloki polityczne: centroprawicowy - Biegun Wolności i centrolewicowy - Drzewo
Oliwne (Wolności). Liderem pierwszego z nich był Berlusconi, a drugiego - zwolennik
lewicy chrześcijańsko-demokratycznej, profesor Romano Prodi (ur. 1939). Nieznaczną
większość uzyskali zwolennicy Drzewa Wolności. Znaczny sukces odnieśli
postkomuniści, skupieni w Demokratycznej Partii Lewicy z Massimo D'Alema na czele i
neokomuniści (Partia Komunistycznego Odrodzenia) z Fausto Bertinotti. Sforza Italia
Berlusconiego uzyskała 20,6% oddanych głosów i zachowała wpływy z 1994 r. Rząd
utworzył jednak Romano Prodi. Był on w bardzo trudnej sytuacji, gdyż nie dysponował
wielką przewagą w parlamencie.
Włochy przeżywały nadal wielkie skandale na tle wykrywania coraz to nowych afer
korupcyjnych i mafijnych; przeżywały stagnację gospodarczą. W 1992 r. PKB osiągnął
wzrost zaledwie 2,4%. Inflacja wynosiła 9,1%, a stopa bezrobocia osiągnęła stan 10,2%.
W latach 1992-1996 podjęto śledztwo w sprawie oskarżeń o korupcję wobec 4 tys.
osób. Znajdowali się wśród nich najwybitniejsi przedstawiciele życia politycznego.
Wielokrotny b. premier, wybitny przywódca chadecji, Giulio Andreotti (ur. 1919),
najpierw został oskarżony o korupcję, a następnie o współpracę z mafią. Do 1996 r. 226
wybitnych polityków już skazano, a wobec 680 toczyły się procesy. Śledztwo trwało
często bardzo długo; przeprowadzić dowody winy było trudno. Andreotti schronił się za
granicą i do procesu nie mogło dojść. Zarzucano mu współpracę z neapolitańską
camorrą. Obok niej działa sycylijska mafia i kalabryjska ndrangheta. Mafie stosują ostre
kary za złamanie tajności ich poczynań i ujawnianie przestępstw, do kary śmierci
włącznie. Mimo to w latach 1992-1996 1172 członków złamało zasadę omerta
(milczenia) korzystając z opieki państwa.
W latach 1992-1996 powstawało też wiele problemów na tle ruchów regionalnych
i odśrodkowych. W latach osiemdziesiątych we Włoszech Północnych powstały różne
organizacje regionalne, podkreślające odrębność od innych części państwa. W 1991 r.
organizacje te zjednoczyły się i utworzyły Ligę Północną, z Umberto Bossim na czele.
Dowodził on, że pracowici i bogaci Włosi z Północy są wykorzystywani przez leniwych i
biednych Włochów z Południa. Północne regiony Włoch nad rzeką Pad zamieszkiwało
26 mln ludzi, którzy wypracowywali 3/4 dochodu narodowego państwa, podczas gdy
mieszkańcy innych regionów, licząc 32,2 mln osób, wypracowują zaledwie 1/4 dochodu
narodowego. Bossi wysuwał postulat oderwania tych bogatszych regionów i
usamodzielnienia ich. Bezrobocie na Północy nie przekracza 5%, a na Południu sięga
20% świata pracy. Nie chcieli oni więcej dopłacać do swych niezbyt zaradnych braci z
Południa. Podjęto idee przeprowadzenia reformy systemu państwowego, zapowiadające
przekształcenie Włoch w federację, składającą się z trzech republik (północna, środkowa
i południowa) oraz 5 regionów (Sycylia, Sardynia, Dolina Aosty, Frentino-Alto-Adige i
Friuli-Wenecja Giulia).
Wobec tego, że dyskusje przedłużały się nie prowadząc do rozstrzygnięcia kwestii,
Umberto Bossi postanowił na własną rękę podjąć próbę oderwania od reszty kraju
północnych Włoch, nazywanych przez jego ruch Padanią. Plan ten zapowiedział w
grudniu 1995 r. W marcu 1996 r. na zjeździe Ligi Północnej w Pontida uchwalono
odrębną konstytucję Padanii i powołano coś w rodzaju własnego sejmu. W wyborach z
21 IV 1996 r. Liga Północna występowała poza głównymi blokami politycznymi i
uzyskała 10% głosów w skali całego państwa i około 30% w Lombardii. Bossi powołał
rząd Padanii, utworzył Gwardię Narodową oraz Komitet Wyzwolenia Padanii. 15 IX
1996 r. zorganizował w Wenecji uroczystość proklamowania Padanii. Do udziału w niej
zaproszono przedstawicieli ruchów separatystycznych z Górnej Adygi, Walonii w Belgii,
Katalonii, Sardynii. W czasie uroczystości odczytano uroczystą Deklarację
Niepodległości Padanii.
Ruch separatystyczny Bossiego nie znalazł uznania i poparcia większości
społeczeństwa, nawet w północnych Włoszech. Badania opinii publicznej wskazały, że za
oderwaniem Padanii opowiada się zaledwie 7% mieszkańców Włoch, a więc mniej niźli
w czasie wyborów głosowało na Ligę Północną. Poczynania Bossiego zostały
skrytykowane przez przywódców większości wielkich partii politycznych Włoch i
prezydenta Scalfaro.
Argumentacja Ligi Północnej przekonywała jednak wielu mieszkańców Lombardii,
którzy nie chcieli odpowiadać za dług państwowy Włoch, wynoszący 120% PKB.
4. Ewolucja sytuacji w Rosji
Na skutek rozpadu ZSRR szczególnego znaczenia nabrała Republika Federacyjna
Rosji. Objęła ona obszar 17 075 400 km2, zamieszkany przez 147,4 mln ludności, z
czego 120 mln (82,6%) stanowili Rosjanie, a resztę około 100 innych narodowości.
Federacja składa się z 21 republik, 10 okręgów autonomicznych, 6 regionów i 49
obwodów. Około 25 mln Rosjan znalazło się poza granicami Federacji. Większość
Rosjan jest wyznania prawosławnego, w Rosji jest jednak wielu wyznawców islamu,
trochę katolików i zwolenników innych wyznań. Transformacja ustrojowa z lat
1990-1991 spowodowała powstanie wielu partii politycznych, od anarchistów
poczynając, a na konserwatystach kończąc. Szczególne wpływy uzyskały partie liberalne
i demokratyczne. Znaczne wpływy posiadali nadal komuniści rozbici na kilka
konkurujących ze sobą partii. Bardzo modne stały się różne sekty i okultyzm. Tendencje,
występujące w krajach kapitalistycznych w latach siedemdziesiątych, dotarły do Rosji i
zdobyły tam znaczne wpływy.
Rosja przeżywała jednak przede wszystkim wielki kryzys ekonomiczny. Stare
struktury ekonomiczne rozpadły się, a nowe dopiero się tworzyły. W rolnictwie panował
zupełny chaos. Proces prywatyzacji hamował brak kapitału i ludzi przygotowanych do
samodzielnej gospodarki. Kołchozy stopniowo się rozpadały, przekształcając w
gospodarstwa indywidualne. Dekretem Jelcyna z 1992 r. 12 mln Rosjan otrzymało prawo
przejęcia ziemi Sowchozów (PGR). Skorzystało z tego tylko niewielu. Ziemia leżała
odłogiem. Produkcja zbóż spadła z 104 mln ton w 1990 r. do 52 mln ton w 1994 r.
Drastycznie zmiejszyła się hodowla. Wielki kryzys przeżywał przemysł obronny. Do
1990 r. był on wysoko dotowany, całkowicie niezależny od rynku. W nowych warunkach
utracił subwencje państwowe, ale nie uzyskał dopływu finansów z innych źródeł.
Wysoko kwalifikowani pracownicy tego przemysłu miesiącami nie otrzymywali poborów
i uciekali do innych zakładów pracy. Kryzys przeżywało górnictwo węglowe i rud metali.
Do 1990 r. w 21 okręgach przemysłowych czynnych było 258 kopalń węgla, które
zatrudniały 650 tys. wysoko kwalifikowanych i dobrze płatnych ludzi. Wydobywano 300
mln ton węgla rocznie. Pracowało 69 kopalń odkrywkowych. Około 55% energii
elektryczne uzyskiwano z węgla. Tymczasem w całym świecie przemysł węglowy stał się
nierentowny i stopniowo go likwidowano. Rząd Rosji nie miał pieniędzy ani na
likwidację kopalń, ani na wypłacanie pracującym ich poborów. W 1993 r. zaczęły się
masowe strajki górników, żądających wypłaty zaległych od miesięcy poborów.
Likwidacja jednej kopalni kosztowała 80-120 mld rubli. Mimo to w latach 1993-1996
zamknięto 50 kopalń i zwolniono 260 tys. ludzi. Wydobycie węgla spadło do 260 mln
ton rocznie.
Kryzys dotknął także inne gałęzie produkcji i stopniowo objął całą gospodarkę. Do
1986 r. wielką rolę w finansach rosyjskich pełniły dochody z przemysłu alkoholowego.
W okresie tym 1/3 budżetu państwa pochodziła z przemysłu spirytusowego. Państwo
miało monopol na alkohol. Gorbaczow krytykował ten stan rzeczy i wprowadził
ograniczenia spożycia alkoholu. Spowodowało to rozwój nielegalnej produkcji alkoholu
i wzrost nielegalnego handlu. Jelcyn przywrócił monopol spirytusowy, ale ludzie
przywykli do samogonu. Spożycie alkoholu rosło, ale państwo nie miało z tego żadnego
dochodu. Szacowano, iż w 1996 r. tylko 2% budżetu państwa pochodziło z monopolu
spirytusowego. Rozwijał się też tzw. czarny rynek na różne przetwory przemysłowe.
Powstawały gangi i organizacje przestępcze, a nawet mafia. W Rosji na szeroką skalę
kwitła korupcja. Obejmowała ona urzędników wysokiego szczebla i generalicję.
Gwałtownie rosła inflacja. Jeśli w latach 1985-1991 wynosiła ona 13,6%, to w 1992 r.
już 1090%, w 1993 r. 911,3%, w 1994 r. 131%, w 1995 r. 22%. W 1996 r. za jednego
dolara płacono około 5 tys. rubli. Produkt Krajowy Brutto spadł o 43,3%, a zadłużenie
państwa doszło do 16 mld dolarów.
Trudna sytuacja ekonomiczna spowodowała kryzys demograficzny. Nastąpił
spadek liczby urodzeń, wzrost śmiertelności niemowląt i nadumieralność mężczyzn.
Śmiertelność niemowląt doszła do 2,0%, a dzieci do 2,5%. Średnia długość życia
obniżyła się do 69 lat, przy czym dla mężczyzn do 64, a kobiet do 75 lat. Jednocześnie
do Rosji wracali ludzie z innych republik. Liczba powracających doszła do 2 mln. W
sumie liczba mieszkańców państwa utrzymała się na równym poziomie.
Wspomniany wyżej kryzys spowodował obniżenie prestiżu Rosji na forum
międzynarodowym. Prestiż ten utrzymywał się jeszcze ze względu na to, że Rosja
zachowała status mocarstwa atomowego i miejsce stałego członka Rady Bezpieczeństwa
ONZ. Pozycja militarna Rosji jednak poważnie obniżyła się. Likwidowano przemysł
zbrojeniowy i ograniczano badania kosmosu. Armia rosyjska była coraz gorzej uzbrojona
i źle opłacana. Oficerowie zajmowali się spekulacją i czarnym handlem. W wojsku
panowała korupcja. Armia kompromitowała się. Liczyła 2,5 mln ludzi, ale nie starczało
jej pieniędzy na żołd i wyposażenie dla nich. Planowane potrzeby na utrzymanie armii w
1993 r. rząd zaspokoił tylko w 51%, w 1994 r. w 24% i w 1995 r. tylko w 15%.
Fakty te powodowały, iż Rosja spadła z pozycji drugiego mocarstwa po USA na
pozycję znajdującą się daleko za RFN, Anglią i Francją. Rodziło to frustrację nie tylko
wśród generalicji, ale i przeciętnych ludzi.
Jednocześnie Rosja przeżywała proces demokratyzacji stosunków wewnętrznych.
Proces ten rozwijał się powoli i z dużymi oporami. Część polityków wyzyskiwała kryzys
ekonomiczny do krytyki założeń gospodarki rynkowej, jako niewłaściwej dla Rosji.
Wzywano do powrotu do socjalizmu. Ruch komunistyczny zachował znaczne wpływy i
znaczenie. Nawiązywano do tradycji komunizmu i sukcesów wojny ojczyźnianej z lat
1941-1945. Z drugiej strony rodziły się nastroje nacjonalistyczne i faszyzujące. Partie
demokratyczne były słabe i bez większych wpływów. W czerwcu 1991 r. prezydentem
Rosji został Borys Nikołajewicz Jelcyn (ur. 1931); uzyskał on wówczas 57,3% oddanych
głosów. Fakt ten umocnił w nim przeświadczenie o swej popularności i znaczeniu.
Przestał się liczyć z opinią publiczną i zalążkami parlamentu. Reformy ekonomiczne lat
1991-1992 realizował premier Jegor Gajdar. Wobec konfliktu z Radą Najwyższą we
wrześniu 1993 r. Jelcyn postanowił usunąć ją siłą. W październiku 1993 r. wezwał
wojsko, by szturmem zdobyło gmach parlamentu i usunęło opornych posłów. W toku
walk o parlament zginęło około 300, a rany odniosło około 500 osób. Wiceprezydent
Rosji Aleksander Ruckoj i przewodniczący Rady Najwyższej Rusłan Chasbułatow zostali
aresztowani. W ten sposób prezydent wymusił przyjęcie niepopularnych reform.
12 XII 1993 r. przeprowadzono wybory do parlamentu i referendum
konstytucyjne. Wybory przyniosły zwycięstwo przeciwników reform, natomiast
referendum konstytucyjne dało nową konstytucję, która pozwoliła prezydentowi na
podjęcie samodzielnych rządów. Na mocy tej konstytucji prezydent uzyskał prawo
powoływania i odwoływania rządu, rozwiązywania Dumy (parlament), powoływania
szefa banku centralnego, prokuratora generalnego i sędziów Trybunału Konstytucyjnego,
określania linii polityki zagranicznej państwa i jego doktryny wojennej oraz mianowania i
odwoływania dowódców sił zbrojnych i dysponowania bronią nuklearną państwa. Były
to uprawnienia niemal dyktatorskie. Były one ostro krytykowane przez przeciwników
systemu autorytarnego. Jelcyn cieszył się jednak poparciem demokracji zachodnich.
Przywódcy USA, RFN, Anglii i Francji bali się, że osłabienie Jelcyna może doprowadzić
do restytucji komunizmu i ZSRR.
Pozycja Jelcyna była silna w łonie Rosji. Natomiast miał on wielkie trudności w
ułożeniu stosunków z sąsiadami. Państwa nadbałtyckie oderwały się od Rosji i
zdecydowanie zmierzały do ograniczenia współpracy z nią. Podobny kurs przyjęła
Ukraina. Jelcyn nie mógł z nią dojść do porozumienia na temat granic i rozliczeń z
byłego udziału tej republiki w gospodarce ZSRR. Toczono ostry spór o Półwysep
Krymski, broń atomową i wzajemne relacje finansowe. W 1954 r., z okazji 300. rocznicy
przyłączenia Ukrainy do Rosji, Chruszczow podarował Ukrainie Krym. Rosjanie nie
protestowali, ponieważ wówczas nie wyobrażali sobie, by Ukraina kiedykolwiek
usamodzielniła się. Tymczasem fakt ten nastąpił w 1990 r. Rosjanie nadal uznawali Krym
za swój, podczas gdy Ukraińcy nie mieli zamiaru z niego rezygnować. Tymczasem na
Krymie znajdował się Sewastopol, który stanowił główną bazę rosyjskiej marynarki
wojennej na Morzu Czarnym. Toczono spór o podział tej marynarki i jej bazy.
Lepiej układały się stosunki nowej Rosji z Białorusią, która nie miała jeszcze
własnej inteligencji i ciążyła ku Rosji. W 1994 r. prezydentem Białorusi został
Aleksander Łukaszenka (ur. 1954), który opowiedział się za sojuszem z Rosją. W 1996
r. przeprowadził nawet specjalne referendum w tej kwestii. Mimo sprzeciwu kół
inteligenckich, wzywających do usamodzielnienia, większość głosujących poparła
prezydenta. Koła opozycyjne wobec Łukaszenki utworzyły Białoruski Front Narodowy.
Najwięcej kłopotów sprawili jednak Czeczeńcy, którzy postanowili wystąpić z
Federacji. Ponieważ przywódcy Rosji nie wyrazili na to zgody, podjęli walkę zbrojną,
która trwała od 1994 r. do 1996 r. Spowodowała ona znaczną kompromitację Rosji i nie
przyniosła rozstrzygnięcia. Państwa zachodnie krytykowały metody zastosowane przez
Rosjan wobec Czeczeni, ale nie uznały dążeń jej przywódców do usamodzielnienia.
Przywódcy państw zachodnich wychodzili z założenia, że Czeczenia stanowi część
składową Rosji. Podtrzymywano spór z Japonią o Wyspy Kurylskie. We wrześniu 1992
r. Jelcyn odwołał zapowiedzianą już oficjalnie wizytę w Japonii. Przeprowadzono ją w
1993 r.
Istotną rolę w polityce Rosji stanowił problem bezpieczeństwa. Stopniowo
wracano do ustalonej przez Stalina polityki podziału na wewnętrzną i zewnętrzną linię
czy strefę bezpieczeństwa. Prezydent Jelcyn najpierw wypowiedział się, iż Rosja nie
zgłasza sprzeciwu wobec polskich dążeń do wstąpienia do NATO. Jednak pod wpływem
kół wojskowych w 1993 r. zmienił zdanie i stwierdził, że przesunięcie granic NATO na
wschód godzi w bezpieczeństwo Rosji. Od tego momentu przywódcy Rosji występowali
przeciw przyjmowaniu byłych państw obozu socjalistycznego do NATO, głosząc, że
państwa te stanowią rosyjską strefę bezpieczeństwa. Dyplomacja rosyjska podejmowała
liczne inicjatywy, zmierzające do przeszkodzenia tym państwom w ich staraniach o
przyjęcie do NATO. Opory te znalazły częściowe zrozumienie u zastępcy
amerykańskiego sekretarza stanu Stroba Talbotta. Pod jego wpływem prezydent Clinton
opóźnił podjęcie decyzji w tej sprawie. Tak państwom dążącym do NATO, jak i Rosji
zaproponowanał przyjęcie statusu Partnerstwa dla Pokoju. Nie wyrażono natomiast
zgody na przyznanie Rosji prawa veta w tej kwestii.
Kadencja prezydenta Rosji trwa 4 lata. W 1996 r. Rosja stanęła wobec nowych
wyborów. Wyznaczono je na 16 VI 1996 r. Wydawało się, że Jelcyn ma najmniejsze
szanse. Jesienią 1995 r. w sondażach wyborczych uzyskał on 6% głosów i zajął ostatnie
miejsce w rankingu. Największą popularnością cieszył się wówczas komunista, Gieorgij
Ziuganow. W tej sytuacji przywódcy USA (Clinton), RFN (Kohl) i Francji (Chirac)
postanowili wesprzeć Jelcyna, by nie dopuścić do wyboru Ziuganowa. Zapowiedziano
zwiększenie pomocy dla Rosji przez Międzynarodowy Fundusz Walutowy oraz
złagodzenie innych postulatów ekonomicznych wobec Rosji. Kampanią wyborczą
Jelcyna sterowali specjaliści amerykańscy. Formalnie biorąc, na czele akcji wyborczej
stała córka Jelcyna, 36-letnia specjalistka informatyki, inżynier Tatiana Diaczenko.
Faktycznie kierowali nią specjaliści amerykańscy, którzy przybyli na ten okres do
Moskwy. Wsparcia udzieliły też kraje europejskie i politycy miejscowi. Popularny w
Rosji gen. Aleksander Lebiedź został skłoniony do zgłoszenia własnej kandydatury.
Liczono, że odciągnie on głosy ewentualnych zwolenników nacjonalisty W.
Żyrynowskiego i komunisty Ziuganowa. W sumie zgłoszono 11 kandydatur. Głosy
uległy więc rozbiciu. W efekcie w I turze głosowania w dniu 16 VI 1996 r. Jelcyn
uzyskał zaledwie 35,28%, Ziuganow 32,04%, Lebiedź 14,52%, Jawilińskij 7,34%, a
Żyrynowski 5,8% głosów. Kompletną klęskę poniósł Gorbaczow, który uzyskał tylko
0,56% głosów. Do II tury stanęli Jelcyn i Ziuganow. Zawarto porozumienie pomiędzy
Jelcynem i gen. Lebiedziem. 18 VI 1996 r. Lebiedź został powołany na stanowisko
doradcy prezydenta i sekretarza Rady Bezpieczeństwa. Kilku dotychczasowych bliskich
doradców Jelcyna odwołano. Natomiast Lebiedź wezwał swoich zwolenników do
oddania w II turze swych głosów na Jelcyna. II turę wyborów przeprowadzono 3 VII
1996 r. Jelcyn uzyskał 53,7%, a Ziuganow 40,4% oddanych głosów. Zaprzysiężenia
dokonano 7 VIII 1996 r.
Ponowny wybór Jelcyna na stanowisko prezydenta Rosji uspokoił nieco koła
zagraniczne. Uznano, że groźba ewentualnego powrotu Rosji do komunizmu, czy
odbudowy ZSRR została zażegnana. Gdy chodzi o samą Rosję, wybory niczego jednak
nie załatwiły. Jelcyn okazał się człowiekiem ciężko chorym. Kampania wyborcza
całkowicie go wyczerpała. Przestał pojawiać się publicznie. Rządzili za niego jego
doradcy, dużą rolę spełniał szef rządu Wiktor Czernomyrdin. Pewne wpływy uzyskał też
gen. Lebiedź. Stosunkowo szybko doprowadził on do przerwania walk w Czeczeni.
Bardzo zdecydowanie występował przeciw korupcji i innym nadużyciom. Szybko też
inni wpływowi politycy poczuli się zagrożeni. W konsekwencji prezydent po 121 dniach
odwołał go ze stanowiska. W grudniu 1996 r. Jelcyn przeszedł operację serca. Wielu
ludzi nie wierzyło, by mógł on rzeczywiście kierować dalej państwem. Od czasu do
czasu pojawiały się więc żądania, by zrezygnował ze stanowiska i doprowadził do
nowych wyborów. Żądali tego tak komunista Ziuganow, jak i odsunięty od wpływów
gen. Lebiedź. W styczniu 1997 r. parlament podjął próbę odsunięcia Jelcyna od władzy.
Jednak konstytucja z 12 XII 1993 r. nie daje mu takiej możliwości. Sprawa pozostała
więc nie rozwiązana; nie sprzyjała ona procesowi stabilizacji stosunków nie tylko w
Rosji, ale w całym regionie. Na przełomie lat 1996/1997 w Rosji toczyły się wybory
władz gubernialnych. Większość powołanych przez Jelcyna w latach 1991-1996
gubernatorów nie została wybrana. Do władzy doszli natomiast tacy znani przeciwnicy
prezydenta, jak np. gen. A. Ruckoj w Kursku. W wielu guberniach do głosu doszli
komuniści lub zwolennicy Żyrynowskiego.
W 1997 r. Jelcyn uaktywnił się. Bardzo często dokonywał zmian kadrowych,
wygrywając różne frakcje. Odbył podróże zagraniczne do USA, Japonii i Chin. Do tego
czasu ZSRR, a następnie Republika Rosyjska pozostawały formalnie w stanie wojny z
Japonią, ponieważ Japonia nie uznała aneksji Wysp Kurylskich. Jelcyn podjął próbę
znormalizowania stosunków z Japonią i Chinami. Poczynania te jednały mu uznanie na
forum międzyarodowym. Natomiast znaczna część rosyjskiej opinii publicznej odnosiła
się krytycznie do polityki ustępstw wobec starych wrogów. Rosja toczyła spór z Japonią
o Wyspy Kurylskie, Sachalin i łowiska ryb. Traktatu pokojowego nie podpisano.
5. Wspólnota Niepodległych Państw
Wobec postępującego szybko procesu rozpadu ZSRR w 1991 r. podejmowano
różne inicjatywy, zmierzające do nowego ułożenia stosunków w tym regionie.
Gorbaczow dążył do przekształcenia ZSRR w państwo federacyjne. Po rozbiciu puczu z
sierpnia 1991 r. idea ta napotkała na opór poszczególnych republik związkowych. Fakt
ten wykorzystał Jelcyn. Był on za zachowaniem ZSRR, ale zwalczał Gorbaczowa, który
nadal opierał swą działalność na KPZR. Zmierzając do obalenia Gorbaczowa i
zachowania jakiejś formy zapewniającej Rosji wpływy na terenie dawnego ZSRR,
zaproponował on Ukrainie i Białorusi stworzenie nowej struktury federacyjnej.
Wydawało się, że tak Białoruś, jak i Ukraina są jeszcze najbardziej skłonne do
zachowania współpracy z Rosją. W tej sytuacji prezydent Białorusi, Stanisław
Suszkiewicz zaprosił do Wiskuł w Puszczy Białowieskiej prezydenta Rosji, Jelcyna i
prezydenta Ukrainy, Leonida Krawczuka celem ustalenia zakresu i formy współpracy.
Jelcyn zastrzegł, iż nie przyjedzie na spotkanie, jeśli zostanie też zaproszony Gorbaczow.
Chodziło o wyeliminowanie go. W dniach 7-8 XII 1991 r. przeprowadzono trójstronną
naradę, w wyniku której podpisano dwa dokumenty. Podpisane przez prezydentów
Oświadczenie informowało o wygaśnięciu umowy z 1922 r. o utworzeniu ZSRR. W
drugim dokumencie (Porozumienie o powołaniu Wspólnoty Niepodległych Państw)
podpisanym przez prezydentów i szefów rządów trzech republik, zapowiadało
utworzenie nowej struktury państwowej. Nie była to federacja ani konfederacja, lecz
zupełnie luźny związek państw istniejących na terenie byłego ZSRR. Zakładano, że
pozostałe republiki szybko dołączą się, ponieważ nie wyobrażano sobie, iż będą one w
stanie podjąć samodzielną działalność. Jelcyn poinformował natychmiast o tym fakcie
prezydenta USA, Clintona, a Suszkiewicz Gorbaczowa.
Rozwiązanie ZSRR oznaczało, iż Gorbaczow traci stanowisko prezydenta
państwa, które przestało istnieć. Likwidacji musiała też ulec KPZR, jako partia
obejmująca całą federację. Gorbaczow i partia zostali wyeliminowani z dalszej akcji
politycznej. W to miejsce inicjatywę przejmował prezydent Federacji Rosyjskiej, Jelcyn.
26 XII 1991 r. Rada Najwyższa ZSRR podjęła uchwałę o samorozwiązaniu się, a
Gorbaczow złożył urząd prezydenta. W poszczególnych republikach podjęto ożywione
dyskusje na temat kierunku dalszego rozwoju. Gruzja i państwa nadbałtyckie
kategorycznie odmówiły przystąpienia do WNP. Natomiast republiki azjatyckie
początkowo wypowiedziały się za zachowaniem współpracy.
21 XII 1991 r. w Ałma Acie obradowali przedstawiciele republik azjatyckich i
Mołdawii. Podjęli oni uchwałę o przystąpieniu do WNP. W ten sposób twór ten
obejmował już 11 republik: Armenię, Azerbejdżan, Białoruś, Kazachstan, Kirgizję,
Mołdawię, Rosję, Tadżykistan, Turkmenię, Ukrainę i Uzbekistan. W Gruzji toczyły się
walki wewnętrzne. Po obaleniu prezydenta Zwiada Gamsahurdii (?-1993) do głosu
doszedł prorosyjsko nastawiony E. Szewardnadze, który w grudniu 1993 r. podjął
decyzję o przystąpieniu do WNP. Natomiast państwa nadbałtyckie (Estonia, Litwa i
Łotwa) konsekwentnie odmówiły przystąpienia do nowej formy współpracy z Rosją.
Umowa o utworzeniu WNP miała maskować dotychczasową dominację Rosji nad
pozostałymi państwami. Rosja była jednak nadal największym i najbardziej
dostosowanym do samodzielnego istnienia państwem byłego ZSRR. Przejęła ona arsenał
atomowy ZSRR oraz jego miejsce na forum międzynarodowym. Pozostała w składzie
Rady Bezpieczeństwa ONZ. Zakładano, że luźna forma współpracy WNP stopniowo
zostanie zmodyfikowana na rzecz bardziej zwartej struktury integrującej człony
składowe byłego ZSRR. Tymczasem Rosja przeżywała wielkie trudności ekonomiczne i
nie była w stanie przejąć roli przywódczej. Do ostrego konfliktu doszło z Ukrainą, która
stopniowo uniezależniała się i zgłaszała coraz to nowe żądania. Przywódcy Ukrainy
odmówili wydania Rosji umieszczonych na jej terytorium składów pocisków
nuklearnych. Toczyły się spory o wytyczenie granicy. Do szczególnego zaostrzenia
konfliktu doszło na tle Krymu i bazy wojennej w Sewastopolu. Fakty te prowadziły do
umocnienia ukraińskiej świadomości narodowej i odrębności państwowej. W 1994 r.
prezydentem Republiki Ukraińskiej został dotychczasowy premier Leonid Kuczma
(1938), który okazał się rzecznikiem ukraińskiej suwerenności państwowej i odmówił
zacieśnienia współpracy z Rosją. Ukraina uzyskała pożyczki z RFN i USA i
usamodzielniła się gospodarczo. Wskaźnik inflacji, wynoszący w 1992 r. 2000%, w 1994
r. zduszono do 401%, a w 1995 r. do 180%. Rosła świadomość narodowa Ukraińców i
wola zachowania niezależności. Dążenia te podtrzymywali sojusznicy Ukrainy z Polski,
RFN i USA.
Stopniowo rosła też niechęć do Rosji w niektórych innych państwach b. ZSRR.
Postępował proces nie integracji, lecz dalszej dezintegracji obszaru byłego ZSRR.
Wyjątek stanowiła Biaioruś, która nie zdołała usamodzielnić się gospodarczo i nadal nie
wyobrażała sobie możliwości samodzielnego egzystowania. Ludność Białorusi
zachowała nadal przeważnie rolniczy charakter. Duże wpływy miała partia
komunistyczna, wzywająca do odbudowy ZSRR. Świadomość narodową rozwijała tylko
nieliczna grupa inteligencji, która utworzyła Białoruski Front Narodowy, z Zenonem
Paźniakiem na czele. Zwolennicy pogłębienia procesu integracji z Rosją mieli znaczną
przewagę. W 1994 r. rzecznik suwerenności Suszkiewicz został odwołany; prezydentem
Białorusi został zwolennik idei integracyjnej, Aleksander Łukaszenka (ur. 1954). 5 IX
1994 r. wystąpił on z wnioskiem o przyłączenie Białorusi do Rosji. Stanowisko to
wywołało opór przeciwników integracji, którzy rozwinęli silną akcję protestów. Objęły
one jednak tylko grupy inteligenckie w stolicy kraju.
Rzecznikiem zacieśnienia integracji okazał się też Kazachstan. 18 VI 1994 r.
prezydent tej republiki, Nursułtan Nazarbajew (1940), wystąpił z wnioskiem o
utworzenie Unii Euroazjatyckiej. Idea ta napotkała sprzeciw Ukrainy i innych republik.
Stopniowo kształtowały się trzy grupy państw odmiennie podejmujących problem
integracji WNP. Pierwszy krąg utworzyly republiki: białoruska, rosyjska i kazachska.
Dążyły one do szybkiej integracji państw członkowskich WNP. Drugi krąg tworzyły:
Armenia, Kirgizja, Tadżykistan i Uzbekistan. Republiki te wykazywały zainteresowanie
współpracą z Rosją, ale nie popierały idei szybkiej integracji. Trzeci krąg stanowiły
republiki zmierzające do rozluźnienia współpracy z Rosją. Były to: Azerbejdżan,
Mołdawia, Ukraina i Turkmenistan.
W tych warunkach w marcu 1996 r. przeprowadzono konferencję przedstawicieli 4
republik (Białoruś, Kazachstan, Kirgistan i Rosja) i podjęto uchwałę o zacieśnieniu
współpracy celem przyspieszenia procesów integracyjnych WNP. Rosjanie trzymali się
trochę w cieniu, eksponując przedstawicieli innych narodów. Szefem Sztabu
Koordynacyjnego Sił Zbrojnych WNP został szef sztabu armii rosyjskiej, a prezesem
banku wspólnego WNP - prezes banku centralnego Rosji. Natomiast przewodniczącym
Rady Politycznej WNP został prezydent Białorusi Łukaszenko, a wiceprzewodniczącym
Komitetu Integracyjnego wicepremier Kazachstanu. Za ideał uznano zasady przyjęte w
Unii Europejskiej. Podjęto starania o zorganizowanie swobodnej wymiany ludzi i idei
oraz przepływu siły roboczej i finansów.
2 IV 1996 r. podpisano porozumienie o zacieśnieniu procesu integracji Rosji i
Białorusi (Unia). W ramach WNP pojawiły się jak gdyby dwa wewnętrzne ośrodki.
Jeden tworzyły Rosja i Białoruś pod nazwą Stowarzyszenie Suwerennych Republik
(SSR), a drugie twarde jądro WNP, składające się z 4 wyżej wymienionych republik,
zmierzających do zacieśnienia współpracy. Większość państw, istniejących na terenie
byłego ZSRR, w akcję tę nie angażowało się. Politycy rosyjscy stopniowo tracili też
nadzieję na pozyskanie ich do procesu integracyjnego i odbudowy ZSRR. Koncepcja
Jelcyna obróciła się w zasadzie przeciw niemu. Zdołał on wyeliminować komunistów, ale
nie zdołał zachować jedności państw wchodzących uprzednio w skład ZSRR.
Szczególny zawód spotkał go ze strony Ukrainy.
Ideę integracji wspierali komuniści i hierarchia cerkwi prawosławnej. Komuniści
zmierzali jednak do pełnego przywrócenia ZSRR, podczas gdy Jelcyn dążenie to
kamuflował przy pomocy idei współpracy równorzędnych partnerów i haseł
demokratycznych.
Tabela nr 90
Państwa powstałe po rozpadzie ZSRR
Państwo
Obszar w tys.
km2
Rok powstania
Ludność w tys.
Stolica
Wspólnota Niepodległych Państw
Armenia
Azerbejdżan
Białoruś
Gruzja
Kazachstan
Kyrgystan
Mołdawia
Rosja
Tadżykistan
Turkmenistan
Ukraina
Uzbekistan
29,8
86,6
207,6
69,7
2 717,3
198,5
33,7
17 075,4
143,1
488,1
603,7
447,4
1992
1993
1993
1991
1992
1993
1993
1993
1991
1991
1993
1991
3 677
7 398
10 346
5 471
17 040
4 530
4 360
148 673
5 465
3 714
52 200
20 708
Erewań
Baku
Mińsk
Tbilisi
Ałma Ata
Biszkek
Kiszynów
Moskwa
Duszanbe
Aszchabad
Kijów
Taszkent
Państwa, które nie przystąpiły do Wspólnoty Niepodległych Państw
Estonia
Litwa
Łotwa
45,2
65,2
64,6
1993
1993
1993
1 520
3 740
2 590
Tallin
Wilno
Ryga
Źródło: A. Maryjański, G. Mróz, Z. Szot, M. Troc, Geografia gospodarcza Rosji.
Warszawa 1996, s. 13
6. Litwa, Łotwa, Estonia
Państwa nadbałtyckie zostały w 1940 r. wchłonięte przez ZSRR i przez 50 lat
przeżywały proces rusyfikacji. W latach 1940-1990 do państw tych przybyło wielu
Rosjan. Kraje te wyróżniały się w ZSRR wyższą stopą życiową i powiązaniami z kulturą
zachodnią. W 1990 r. oderwały się od ZSRR, ale znalazły się w bardzo trudnej sytuacji
ekonomicznej i politycznej. We wszystkich trzech państwach istotny czynnik stanowiła
ludność rosyjska, która mimo zmian postanowiła pozostać w tych krajach; występowała
obawa przed ponownym ich włączeniem do Rosji. Na Łotwie na 2,6 mln mieszkańców
Łotyszów było 53,5%, Rosjan 33,5%, Białorusinów 4,2%, Ukraińców 3,2%, Polaków
2,2% i Litwinów 1,3%. W Estonii na 1,5 mln ludności Estończycy stanowili 63,0%
ogółu mieszkańców, Rosjanie 29%, Ukraińcy 3%, Białorusini 2%. Na Litwie na 3,7 mln
mieszkańców Litwini stanowili 80,2% ogółu, Rosjanie 8,9%, Polacy 7%, Białorusini
1,6%, Ukraińcy 1,1%.
Za najważniejszą sprawę uznano odseparowanie się od Rosji i usamodzielnienie.
Podjęto politykę tzw. dekomunizacji, zmierzając do wyrugowania wpływów ideologii
komunistycznej i związanej z nią rosyjskiej ideologii imperialnej. Podjęto szczegółową
dyskusję na temat lustracji, zmierzając do pozbawienia wpływów na państwo i jego
politykę ludzi związanych w przeszłości z aparatem ZSRR, ludzi pełniących funkcje
agenturalne wobec reżimu komunistycznego i spełniających funkcje ideologiczne. W
latach 1991-1992 przeprowadzono wybory do ciał parlamentarnych pozbawiając na ogół
ludność rosyjską prawa głosu. Wszystkie trzy kraje przyjęły bardzo nacjonalistyczny kurs
polityczny. Zawarły układy z Rosją, zmuszając ją do wycofania wojsk z ich krajów oraz
uregulowały stosunki gospodarcze z tym państwem Część ludności rosyjskiej mimo
trudności pozostała w tych krajach, uzyskując stopniowo ich obywatelstwo. Państwa te
zawarły ze sobą układy sojusznicze oraz podjęły starania o przyjęcie ich do
ekonomicznych i politycznych struktur zachodnich. Odmówiły natomiast przystąpienia
do WNP. Najwięcej trudności pojawiło się w stosunkach z Polską. Łotwa i Estonia na
ogół podejmowały, tradycyjną w okresie międzywojennym, współpracę z Polską. Litwini
natomiast przejawiali obawy przed polską dominacją, poczynając od kwestii granicy,
która niosła nieporozumienia co do położenia ludności polskiej w tym kraju. Litwini,
obawiając się ekspansji polskiej, zajmowali stanowisko zmierzające do ograniczenia
możliwości ekonomicznych i politycznych tej ludności. Z drugiej strony Polska stanowiła
jednak dla nich oparcie przeciw dominacji rosyjskiej. Stopniowo zwyciężała linia
szukania porozumienia i współpracy z Polską. Nastroje zmieniały się zresztą bardzo
szybko. W pierwszej chwili do głosu doszli nacjonaliści z Litewskiego Ruchu na Rzecz
Przebudowy "Sajudis". Przejęli oni władzę w 1990 r. i przez dwa lata decydowali o
kierunku polityki wewnętrznej i zagranicznej Litwy. Dużymi wpływami cieszył się
przywódca ruchu Vytautas Landsbergis (ur. 1932). Przywódcy Sajudisu nie mieli jednak
doświadczeń w sprawowaniu władzy i popełnili kilka poważnych błędów, pogłębiając
trudności ekonomiczne państwa. Rozpuścili oni kołchozy i sowchozy, nie zapewniając
nowej organizacji produkcji rolnej ani nie zabezpieczając pracy ludziom, usuniętym z
tych zakładów. W przemyśle szybko usunięto starą kadrę oskarżoną o nadużycia i
uzależnienie od Rosji, nie zapewniając nowego kierownictwa. Zbyt szybkie i zbyt
radykalne zerwanie z Rosją doprowadziło do gwałtownego osłabienia gospodarki,
powiązanej licznymi nićmi z tym krajem. Sajudis zajmował stanowisko nacjonalistyczne
o zabarwieniu tak antyrosyjskim, jak i antypolskim. Doprowadził do zaognienia
stosunków z Rosją i z Polską oraz do wielkiego bezrobocia i inflacji. W tej sytuacji
szybko utracił zaufanie opinii publicznej i w 1992 r. przegrał wybory. Do władzy doszła
postkomunistyczna Litewska Demokratyczna Partia Pracy (LDPP). Na 141 mandatów w
sejmie zdobyła 72. W 1993 r. stanowisko prezydenta państwa objął były I sekretarz KC
KPL Algirdas Mykolas Brazauskas (ur. 1932). Cieszył się on dużą popularnością. Ster
rządów objęli przywódcy LDPP, którzy rządzili Litwą przez następne 4 lata i podobnie
jak poprzednio Sajudis utracili popularność. Nie byli oni w stanie wyprowadzić kraju z
ciężkiego kryzysu związanego z rekonstrukcją gospodarczą. Postkomuniści uregulowali
stosunki z sąsiadami Litwy, tj. z Białorusią, Łotwą, Rosją i Polską. Kategorycznie
podtrzymywali jednak negatywne stanowisko wobec postulatu zacieśnienia współpracy z
Rosją i przystąpienia do WNP. Rosja pozostała nadal głównym partnerem handlowym
Litwy. Przez Litwę biegną linie komunikacyjne Rosji z okręgiem królewieckim. Z Polską
podpisano porozumienie o współpracy, wycofując sformułowane przez Sajudis i
negatywnie oceniane w Polsce zdanie o odpowiedzialności za okupację Wileńszczyzny
przez Polskę (akcja gen. L. Żeligowskiego) w 1920 r. Doprowadzono też do
pokojowego wytyczenia granicy z Białorusią i pełnej normalizacji stosunków z tym
państwem. Nowe władze zlikwidowały hiperinflację i ustabilizowały walutę. Nie
opanowano jednak szerzącej się przestępczości gospodarczej, bandytyzmu i niepewności
ekonomicznej. Nie udało się doprowadzić do przyjęcia Litwy do NATO. Wobec
negatywnego stanowiska USA kraje nadbałtyckie zerwały z Rosją, ale nie mogły liczyć
na pełne poparcie ich samodzielności ze strony sojuszu zachodniego. Niektórzy
przywódcy partii rządzącej dali się też uwikłać w afery korupcyjne.
W tej sytuacji nowe wybory przeprowadzone w dniach 20 X i 10 XI 1996 r.
przyniosły klęskę LDPP. Brało w nich udział 28 list wyborczych. Większość z nich nie
przekroczyła 5% progu wyborczego i nie wprowadziła swych przedstawicieli do sejmu.
Najwięcej głosów i mandatów zdobyli wyłonieni z Sajudisu konserwatyści i
chrześcijańscy demokraci. Na 141 miejsc w sejmie uzyskali razem 86. Sformułowali
nowy rząd i przejęli władzę, podczas gdy stanowisko prezydenta zachował
postkomunista Brazauskas. Landsbergis przejął stanowisko przewodniczącego sejmu
(marszałek).
Zmiany te dokonały się przy bardzo niskiej frekwencji wyborczej. W I turze
wyborów wynosiła ona zaledwie 52%, podczas gdy w II turze już tylko 37%
uprawnionych. Nikła frekwencja wyborcza świadczyła o rozczarowaniu opinii publicznej
do polityki i możliwości dokonania zmian za pomocą wyborów. Klęskę lewicy w
wyborach na Litwie zinterpretowano dość powszechnie jako zmianę trendu w opinii
publicznej krajów postkomunistycznych od lewicy ku prawicy. Tezę tę potwierdzał fakt
klęski lewicy nie tylko na Litwie, ale również w Bułgarii, Rumunii i w Jugosławii.
Zmiany na Łotwie i w Estonii nie miały tak radykalnego charakteru. Wiązało się to
z sytuacją ekonomiczną. Państwa te łatwiej zniosły proces transformacji i zachowały
wyższą stopę życiową. Wybory z 1996 r. umocniły w nich wpływy ugrupowań
centrowych. W każdym państwie występowało wiele partii politycznych i rządy można
było tworzyć tylko na podstawie szerokiej koalicji politycznej. Rządy trzech państw
nadbałtyckich nadal zachowały negatywny stosunek do Rosji i podejmowanych przez
prezydenta Jelcyna prób wciągnięcia ich do WNP. W odpowiedzi na kolejne zaproszenie
do WNP z 17 V 1996 r. prezydenci trzech republik oświadczyli, iż uznają je za
absurdalne. W tej sytuacji latem 1997 r. prezydent Jelcyn wystąpił z propozycją
udzielenia tym państwom specjalnych gwarancji bezpieczeństwa ze strony Rosji.
Odpowiadając na tę propozycję rządy trzech państw oświadczyły, iż gwarancje te ich nie
satysfakcjonują, że wolą gwarancje NATO. Stopniowo podpisano natomiast dwustronne
układy o rozgraniczeniu obszaru poszczególnych państw, a rząd Republiki Rosyjskiej
obszary te uznał za suwerenne. O stosunku państw nadbałtyckich do Rosji świadczy fakt
ich dużego uznania dla walki Czeczeńców o niezależność od Rosji. Po śmierci
legendarnego przywódcy Czeczeńców, Dżohara Dudajewa, w miastach i osiedlach
Estonii, Litwy i Łotwy pojawiły się place i ulice imienia Dudajewa. Został on uznany za
bohatera i symbol walki o niezależność od Rosji. Przywódcy państw nadbałtyckich
kontynuowali starania o przyjęcie ich do NATO i Unii Europejskiej. W dalszym ciągu
przywiązywali wielką wagę do procesu dekomunizacji i lustracji kadr. Świadczą o tym
wydarzenia z 1997 r. na Litwie.
W grudniu 1997 r. na Litwie przeprowadzono wybory nowego prezydenta.
Spośród 8 zgłoszonych kandydatów największe szanse mieli urzędujący prezydent
Algirdas Brazauskas (lewica) i przewodniczący sejmu Vytautas Landsbergis
(konserwatysta). Tymczasem Brazauskas w październiku 1997 r. ogłosił, iż rezygnuje z
ubiegania się o ponowny wybór. Postawił w ten sposób lewicę w bardzo trudnej sytuacji.
Nie miała ona innego odpowiedniego kandydata. Wydawało się, że w tej sytuacji pewne
jest zwycięstwo Landsbergisa. Tymczasem, były opozycjonista wobec komunizmu,
Landsbergis od wielu lat był posądzany o współpracę z władzami bezpieczeństwa ZSRR
(KGB). Do tego czasu zarzuty te odpierał a oskarżyciele nie mieli dowodów.
Tymczasem w listopadzie 1997 r. czterech byłych oficerów KGB ponowiło zarzuty, a
jeden z nich, który kierował pracą tajnego agenta Witolda oświadczył, iż gotów jest
poprzeć je w sądzie. Sprawie tej specjalnego posmaku nadaje fakt, iż w 1992 r. w
podobny sposób została oskarżona b. premier ze strony sił konserwatywnych i
opozycyjnych w przeszłości, Kazimiera Prunskiene oraz niektórzy inni przywódcy
opozycji i współtwórcy Sajudisu. Landsbergis należał do grupy współtwórców Sajudisu.
W 1990 r. wygrał pierwsze wybory prezydenckie na Litwie i przez kilka lat pełnił
obowiązki prezydenta, a następnie przewodniczącego sejmu. Do tego czasu uchodził za
jednego z czołowych przywódców dawnej opozycji i sił
konserwatywno-nacjonalistycznych na Litwie. Wobec kompromitacji Landsbergisa
największe szanse na wybór uzyskał polityk litewski przebywający w USA, Valdas
Adamkus oraz b. prokurator generalny Arturas Paulauskas. Wybory wygrał Adamkus.
Przejął on obowiązki prezydenta i z pierwszą wizytą oficjalną udał się do Polski.
Spośród trzech państw nadbałtyckich Estonia miała najbardziej ustabilizowaną
sytuację; uzyskała ona pozytywne efekty ekonomiczne i normalizację polityczną.
7. Ewolucja stosunków w Czechosłowacji, Polsce, na Węgrzech, w Bułgarii i Rumunii
a) Sytuacja ogólna
Osłabienie, a następnie rozpad ZSRR spowodowały uniezależnienie się narodów
podbitych przez to państwo w Europie. Narody te w szybkim tempie zrzuciły narzucony
im system tzw. realnego socjalizmu i przeszły do demokracji parlamentarnej i gospodarki
rynkowej. W krajach tych powstało wiele konkurujących ze sobą partii politycznych o
programach demokratycznych i liberalnych. Byłe partie rządzące albo zostały
rozwiązane, albo przekształciły się w partie socjalistyczne nazywane przez ich
przeciwników politycznych partiami postkomunistycznymi. W pierwszej fazie do głosu
dochodziły na ogół partie opozycyjne. Podejmowały one reformy społeczno-polityczne,
celem dokonania transformacji ustrojowej. Był to proces bardzo złożony. Prowadził na
ogół do zwiększenia bezrobocia, wzrostu inflacji i ogólnego pogorszenia sytuacji
szerokich mas ludności. Społeczeństwo dzieliło się na małą grupę bogatych i
zadowolonych z przemian i dużą grupę znajdujących się w trudnej sytuacji i z przemian
tych bardzo niezadowolonych. W tej sytuacji w drugiej fazie w wielu krajach inicjatorzy
reform tracili uznanie i poparcie społeczne i w kolejnych wyborach do głosu dochodzili
tzw. postkomuniści. Partie socjalistyczne i socjaldemokratyczne wywodziły się z
dawnych partii komunistycznych, lecz zmieniły nie tylko nazwę, ale i programy. Nie
kwestionowano celowości wprowadzenia demokratyzacji stosunków i gospodarki
rynkowej, natomiast dążono do rozłożenia reform na dłuższy czas, by zmniejszyć ich
negatywne skutki dla szerokich mas ludności.
Tak dawni, jak i nowi opozycjoniści dużą uwagę przywiązywali do zabezpieczenia
się przed ponownym uzależnieniem od Rosji. Na ogół szukano wsparcia w państwach
zachodnich, zabiegając o przyjęcie do zachodnich struktur obronnych i gospodarczych.
Rosja natomiast dążyła do zachowania dawnej strefy wpływów ZSRR i podejmowala
kroki, by nie dopuścić do włączenia tych państw do NATO i Unii Europejskiej. Na tym
tle toczyła się ostra walka polityczna. Linia polityczna uniezależnionych od ZSRR czy
Rosji państw byla dość jednolita. Tworzyły one nowe struktury i szukały wsparcia w
RFN i USA.
W procesie transformacji ustrojowej i politycznej szczególną rolę spełniała kwestia
tzw. dekomunizacji i lustracji kadr. W poszczególnych państwach zjawiska te
występowały z różnym nasileniem. Generalnie chodziło w nich o wyrugowanie wpływów
ideologii komunistycznej, zerwanie z dawnym systemem oraz powiązań z Rosją.
Zakładano, że część ludności uległa wpływom ideologii komunistycznej, że występuje
zjawisko tzw. homo sovieticus, tzn. człowieka nasiąkniętego nawykami i mentalnością
systemu radzieckiego. Podjęto więc starania o obrzydzenie tego systemu i tego typu
ludzi, o zerwanie z tą przeszłością nie tylko w sensie systemowym i organizacyjnym, ale
również światopoglądowym. Stanowisko to napotykało opór, a nawet przeciwdziałanie
ludzi, którzy twierdzili, że w dawnym systemie występowały nie tylko zbrodnie i
nadużycia, ale również elementy pozytywne. Wzywali oni, by nie wylewać dziecka z
kąpielą, by system reformować, ale nie potępiać go w czambuł. By zabezpieczyć się
przed nawrotem do systemu realnego komunizmu i wyraźnie odciąć się od ludzi
związanych z potępianym systemem, bardziej gorliwi dekomunizatorzy wzywali do
wprowadzenia ustaw dekomunizujących i zezwalających na lustrację, to jest przegląd
kadr, by ponownie nie dopuścić ludzi związanych z dawnym systemem do urzędów i
stanowisk. Najdalej w tym zakresie poszli Niemcy i Czesi. Najbardziej oporne okazały
się Polska, Rumunia i Węgry.
b) Czechy i Słowacja
Szczególny charakter miała rewolucja antykomunistyczna w Czechosłowacji. W
końcu 1989 r. dokonano przewrotu. Stary reżim nie stawiał oporu. Przewrót ten
nazwano aksamitną rewolucją. Prezydentem odrodzonej Czechosłowacji został
przywódca Forum Obywatelskiego, dramaturg Vaclav Havel (ur. 1936). Powstały dwie
republiki: Czeska i Słowacka. Razem tworzyły one Republikę Czesko-Słowacką. Nowe
władze podjęły szereg reform społecznych i politycznych, przechodząc do tzw.
gospodarki rynkowej i demokracji parlamentarnej. Na pierwszy plan wysunięto dążenie
do dekomunizacji i lustracji kadr, nastawiając się na ukaranie ludzi związanych z
poprzednim systemem, a szczególnie współpracujących z władzami bezpieczeństwa tego
systemu. 11 I 1991 r. sejm uchwalił odpowiednią ustawę. Zakazywała ona byłym
współpracownikom tajnej policji i wysokim funkcjonariuszom partii komunistycznej
zajmowania odpowiednich stanowisk w rządzie i administracji państwa, wojsku,
środkach masowego przekazu itp. Naruszenie ustawy karano grzywną w wysokości 50
tys. koron. Za wprowadzeniem dekomunizacji i lustracji wypowiadali się członkowie
Obywatelskiej Partii Demokratycznej (ODS), natomiast przeciw niej b. członkowie partii
komunistycznej, przemianowanej na partię socjalistyczną (CSSD). W Czechach
dominowały nastroje dekomunizacyjne, a na Słowacji prokomunistyczne i
antydekomunizacyjne. Narastały stare animozje i sprzeczności pomiędzy Słowakami i
Czechami. W tej sytuacji jedności obu republik nie dało się utrzymać i Słowacy
stopniowo parli do oderwania się od Czech i Moraw. W nawiązaniu do doświadczeń z
czasów wojny podjęli działania na rzecz usamodzielnienia się. Ruch ten poparła część
polityków czeskich uznając, że pozbycie się ubogiej i rolniczej Słowacji wyjdzie
Czechom na korzyść. 17 VII 1992 r. Słowacy proklamowali deklarację niezawisłości, a
Czesi nie wystąpili przeciw separatyzmowi. Od 1 I 1993 r. zaczęły funkcjonować dwie
odrębne republiki: Czeska i Słowacka.
Prezydentem Słowacji został przywódca Ruchu na Rzecz Demokratycznej
Słowacji, Michał Kovacs (ur. 1930). Stanowisko premiera objął Vladimir Mecziar (ur.
1942). Obaj politycy nie potrafili nawiązać współpracy i ostro zwalczali się na tle metod
sprawowania władzy. Mimo to Słowacja osiągnęła znaczne sukcesy ekonomiczne i
polityczne. Produkt Krajowy Brutto w 1995 r. szacowano na 7,4%, inflację zduszono do
9,9%, a bezrobocie ograniczono do 3%. Państwo obejmowało obszar 49 tys. km2 i
liczylo 5,4 mln mieszkańców.
Republika Czeska objęła obszar 74,8 tys. km2, zamieszkany przez 10,3 mln
mieszkańców. Prezydentem Czech wybrano Havla, a szefem rządu został przywódca
Obywatelskiej Partii Demokratycznej, Vaclav Klaus (ur. 1941). Havel reprezentował
poglądy raczej lewicowe, podczas gdy Klaus był konserwatystą i zwolennikiem
thatcheryzmu. W czasie 4 lat przeprowadził poważne reformy stabilizując walutę,
prywatyzując i ożywiając całą gospodarkę. W 1996 r. PKB wynosił 5%, inflacja tylko
8%, a bezrobocie 3%. Klaus nie był zbyt gorącym zwolennikiem przystąpienia do Unii
Europejskiej, natomiast poparł ideę tworzenia ugrupowań regionalnych. Stosunkowo
długo prowadzono rokowania z RFN na temat uregulowania sporu na tle Sudetów.
Niemcy żądali zwrotu majątków znacjonalizowanych w 1945 r. w Sudetach. Czesi z
kolei żądali odszkodowań za pobyt w hitlerowskich obozach i przeproszenia za
nieprawości wyrządzone im przez Niemców w czasie wojny. Dopiero w końcu 1996 r.
podpisano deklarację; Czesi przeprosili Niemców za zbyt brutalne traktowanie ich w
czasie wysiedleń w 1945 r., ale odmówili zgody na zwrot skonfiskowanego mienia.
Deklaracja spotkała się z ostrą krytyką po obu stronach granicy.
W 1992 r. polityka premiera Klausa miała poparcie 62% mieszkańców Czech, ale
stopniowo tracił je. Krytykowano go za zbyt abstrakcyjne podejście do reform. Pod
względem ekonomicznym Czechy odniosły wielki sukces, ale wielu ludzi czuło się
oszukanych. W 1995 r. rozpoczęły się strajki na tle ekonomicznym. Strajkowali
przedstawiciele wielu zawodów, protestując przeciw likwidacji zdobytych wcześniej
uprawnień socjalnych oraz żądając podwyżki uposażeń. Rosły wpływy opozycyjnej
postkomunistycznej Czeskiej Partii Socjaldemokratycznej.
Na przełomie maja i czerwcu 1996 r. w Czechach przeprowadzono pierwsze po
rozdziale państwa wybory parlamentarne. Obywatelska Partia Demokratyczna Klausa
odniosła zwycięstwo uzyskując 29% oddanych głosów (68 mandatów), ale jej sojusznicy
przegrali. Unia Chrześcijańsko-Demokratyczna - Czeska Partia Ludowa i Obywatelski
Sojusz Demokratyczny zebrały zaledwie 18 i 13 mandatów. Koalicja uzyskała więc tylko
99 mandatów na 200 posłów zasiadających w sejmie. Opozycyjna Czeska Partia
Socjaldemokratyczna zdobyła 26% głosów i 61 mandatów. Jej przywódca, Milosz
Zeman, został przewodniczącym parlamentu. Klaus utworzył rząd mniejszościowy i
musiał się liczyć z opozycją, z którą miał uzgadniać nowe projekty ustaw.
W listopadzie 1996 r. w Czechach przeprowadzono pierwsze wybory do senatu.
Wzięło w nich udział zaledwie 30% uprawnionych. Sytuacja w Czechach była więc
bardzo skomplikowana. Nie było jednej dominującej siły politycznej. Także pod
względem wyznaniowym społeczeństwo było podzielone. Około 40% mieszkańców
deklarowało się jako bezwyznaniowcy; 39% przynależało do Kościoła katolickiego, ale
udział w obrządkach brało tylko 4,5% obywateli. Czesko-Braterski Kościół Ewangelicki
skupiał zaledwie 2%, a Czechosłowacki Kościół Husycki - 1,7% mieszkańców państwa.
Do 1996 r. politykę premiera Klausa bardzo chwalono, a Czechy uchodziły za
najprężniej rozwijający się kraj spośród byłych państw realnego socjalizmu. Jednak w
1996 r. pojawiły się symptomy świadczące o zahamowaniu tempa rozwoju, a w 1997 r.
Czechy znalazły się w kryzysie. Autorytet premiera Klausa i prezydenta Havla znacznie
podupadł. W czerwcu 1997 r. przyjęto plan zmierzający do uzdrowienia sytuacji
gospodarczej oraz dokonano rekonstrukcji rządu. W 1997 r. dostał on votum zaufania
większością 1 głosu. W połowie roku 1997 wzrost PKB szacowano na 4-5%, inflacja
wynosiła 8,2%, stopa bezrobocia 3,6%, a deficyt handlowy wzrósł z 3,6 mld dolarów w
1995 r. do 7,0 mld dolarów w 1997 r. Klaus utracił popularność, ale zachował
stanowisko szefa rządu. Natomiast Czechy pozostały nadal głównym kandydatem tej
części Europy do NATO i Unii Europejskiej.
Gorzej prezentowała się sytuacja Słowacji, która zachowała tempo rozwoju
ekonomicznego, ale nie wypracowała jasnej linii politycznej wobec NATO i państw
zachodnich. Znajdowała się ona nadal w konflikcie z Węgrami i podtrzymywała
współpracę z Rosją. Na Słowacji pojawiły się nastroje nacjonalistyczne. W marcu 1995 r.
z Węgrami podpisano układ o przyjaźni i współpracy, ale fakt ten nie doprowadził do
radykalnej poprawy stosunków. Natomiast podpisany w 1993 r. układ o przyjaźni i
współpracy z Republiką Rosyjską dał poważne efekty, prowadząc do izolacji Słowacji na
forum międzynarodowym. W czasie szczytu państw członkowskich NATO w Madrycie
w lipcu 1997 r. pozytywnie oceniono rozwój sytuacji w Czechach, uznając ich aspiracje
do NATO za uzasadnione, podczas gdy w odniesieniu do Słowacji postawiono
dodatkowe warunki.
Tymczasem 23 X 1997 r. ustąpił minister spraw zagranicznych Josef Zieleniec.
Premiera Klausa oskarżono, iż kierowana przez niego partia w czasie kampanii
wyborczej korzystała z tajnych funduszy wyborczych. W końcu listopada ujawniono, że
partia korzystała z niedozwolonych subwencji nieznanego pochodzenia, a Klaus, mimo
żądań Zieleńca, nie chciał ujawnić tego faktu. W tej sytuacji 28 listopada z rządu
wystąpiło kilku innych ministrów, a prezydent Havel wezwał Klausa do ustąpienia. 30 XI
1997 r. Klaus podał się do dymisji, otwierając ostry kryzys polityczny. Prezydent poddał
Klausa i jego linię polityczną ostrej krytyce. W grudniu powołano rząd tymczasowy z
dyrektorem Czeskiego Banku Narodowego, 47-letnim Jozefem Toszowskim na czele,
który otrzymał zadanie przeprowadzenia nowych wyborów do połowy następnego roku.
20 I 1998 r. Zgromadzenie Narodowe Czech wybrało ponownie V. Havla na stanowisko
prezydenta republiki.
c) Polska
Bardzo komplikowała się sytuacja w Polsce. Rząd Mazowieckiego dokonał wielu
reform, wprowadzając Polskę na drogę transformacji od realnego socjalizmu do
kapitalizmu. Wicepremier Leszek Balcerowicz (ur. 1947) realizował plan reformy, który
spowodował likwidację wielu starych zakładów produkcyjnych, prywatyzację i
ograniczenie zatrudnienia. Liczba bezrobotnych osiągnęła stan 3 mln osób. Nie mieli oni
środków do życia. W szczególnie trudnej sytuacji znaleźli się b. pracownicy PGR-ów.
Równolegle rozwijano ostrą krytykę czasów tzw. realnego socjalizmu, uznając ten okres
w historii Polski za czas stracony. 29 XII 1989 r. sejm uchwalił nowelę do konstytucji z
1952 r., pozbawiając PZPR funkcji kierowniczej w państwie. Zmieniono nazwę państwa
na Rzeczpospolitą Polską (RP). Nawiązując do okresu II Rzeczypospolitej okresu
międzywojennego, nazwano ją III Rzeczpospolitą. Lata 1944-1989 pominięto, jako
okres niewoli narodowej. Zmieniono symbole i godła narodowe, przywracając orłowi
koronę (9 II 1990 r.). Zamrożono stosunki z Rosją i podjęto szybką normalizację
stosunków z RFN. Nie rozpoczęto natomiast lustracji kadr. Rząd był krytykowany tak ze
strony sił tzw. postkomunistycznych, jak i ze strony kół antykomunistycznych,
niezadowolonych z braku lustracji i zbyt słabo akcentowanej dekomunizacji. Narastało
zniechęcenie ludności na tle reform ekonomicznych Balcerowicza. W tej sytuacji
politycy, zgrupowani wokół Wałęsy, doprowadzili do ustąpienia gen. Jaruzelskiego ze
stanowiska prezydenta i wyborów nowego prezydenta. Przeprowadzono je w listopadzie
1990 r. opierając się na nowych przepisach, które wprowadzały wybory bezpośrednie.
Kandydowało 6 osób. W II turze wygrał Wałęsa, który utworzył nowy rząd z
przewodniczącym małej partyjki z Gdańska, Kongresu Liberalno-Demokratycznego,
Janem Krzysztofem Bieleckim na czele. Balcerowicz zachował swe stanowisko i
kontynuował reformy. Kontynuowano też zapoczątkowaną przez ministra spraw
zagranicznych K. Skubiszewskiego politykę zbliżenia do Niemiec i starań o przyjęcie do
NATO i Unii Europejskiej. Prezydent Wałęsa krytykował też sejm jako mało
reprezentatywny i doprowadził do nowych wyborów już 27 X 1991 r. Wybory
spowodowały rozproszenie sił politycznych. Nowy rząd utworzył Jan Olszewski (ur.
1930). 3 VI 1992 r. minister spraw wewnętrznych, Antoni Macierewicz, przedłożył
posłom listy domniemanych agentów władz bezpieczeństwa sprzed przewrotu 1989 r.
Na listach tych znajdowało się wielu działaczy opozycji, z prezydentem Wałęsą na czele.
Prezydent uznał to za zamach na jego osobę i 4 VI 1992 r. odwołał rząd, zlecając misję
utworzenia nowego rządu przywódcy Polskiego Stronnictwa Ludowego, Waldemarowi
Pawlakowi (ur. 1959). W tych warunkach miesięczne starania o skompletowanie nowej
koalicji nie powiodły się. Wałęsa odwołał Pawlaka i na szefa rządu desygnował Hannę
Suchocką (ur. 1946) z Unii Demokratycznej. Utworzyła ona rząd, który przetrwał rok,
kontynuując reformy Balcerowicza. W maju 1993 r. rząd upadł na wniosek posłów
NSZZ "Solidarność". Prezydent skorzystał z tego faktu, rozwiązał parlament i zarządził
nowe wybory na 19 I 1993 r. Wygrał je, ku zaskoczeniu opinii publicznej, opozycyjny
Sojusz Lewicy Demokratycznej, który wszedł w porozumienie z PSL i utworzył rząd
koalicyjny Pawlaka. Powstała więc sytuacja, kiedy na czele państwa stał prezydent,
reprezentujący siły antykomunistyczne, natomiast rząd tworzyli politycy uznani za tzw.
postkomunistów. Rząd Pawlaka złagodził ostrze społeczne reform, biorąc pod osłonę
państwa niektóre grupy społeczne i gałęzie gospodarki, z rolnictwem na czele. W lutym
1995 r. na stanowisku szefa rządu zastąpił Pawlaka przywódca SLD, Józef Oleksy.
Wobec upływu kadencji Wałęsy 5 XII 1995 r. przeprowadzono wybory
prezydenckie. Nowym prezydentem został przywódca SLD, Aleksander Kwaśniewski
(ur. 1954). W ten sposób w sześć lat po przewrocie naczelne stanowiska w państwie
znalazły się pod kontrolą polityków, reprezentujących siły tzw. postkomunistyczne. Fakt
ten spowodował konsolidację obozu przeciwnego i zaostrzenie żądań dekomunizacji i
lustracji, by postkomunistów odsunąć na zawsze od władzy.
Podejmowano różne kroki, zmierzające do kompromitacji przywódców
zwalczanego obozu politycznego. Kończący swą kadencję prezydencką Wałęsa,
korzystając z pomocy podporządkowanej mu służby ochrony państwa (Urząd Ochrony
Państwa) i powiązanego z nim ministra spraw wewnętrznych, Andrzeja
Milczanowskiego, doprowadził do oskarżenia premiera Oleksego o działalność
szpiegowską na rzecz ZSRR i Rosji. Rok 1996 stał pod znamieniem tzw. sprawy
Oleksego. Sprawa trafiła do prokuratury i Oleksy musiał zrezygnować ze stanowiska
premiera, które objął Włodzimierz Cimoszewicz (ur. 1950). Prokuratura uwolniła
Oleksego od oskarżenia.
Społeczeństwo polskie podzieliło się na zwolenników i przeciwników lewicy.
Istotną rolę w walce o ten podział spełniła hierarchia Kościoła katolickiego, który od
dawna zwalczał lewicę, nie tylko za jej stanowisko polityczne, ale również z powodu
wysuwanych przez nią postulatów, zmierzających do uniezależnienia państwa od
Kościoła, zachowania ślubów państwowych, wprowadzenia regulacji urodzeń,
planowania rodziny, modernizacji państwa. Hierarchia Kościoła, w ślad za naukami
papieża Polaka - Jana Pawła II, potępiała dążenia modernizacyjne w Kościele i w
społeczeństwie i traktowała lewicę jak naturalnego wroga. W uproszczony sposób
wzywano do zwalczania tzw. postkomuny, nie dopuszczając do wyjaśnień, iż
współczesna lewica niewiele ma wspólnego z dawną komuną. Ostra walka toczyła się o
konkordat z Watykanem. Rząd Suchockiej, już po uchwaleniu mu votum nieufności,
pośpiesznie podpisał konkordat licząc, że sejm ratyfikuje go bez oporu. Tymczasem
przeciwnicy konkordatu w tej formie, w jakiej został on przedłożony przez rząd
Suchockiej, nie dopuścili do jego ratyfikacji. Na ten temat toczyły się w Polsce ostre
spory i dyskusje. Przywódcy lewicy głosili, że konkordat stoi w sprzeczności z prawem
polskim, że należy dostosować go do konstytucji.
W 1996 r. przyspieszono prace Komisji Konstytucyjnej sejmu i przygotowano
projekt konstytucji. Opozycja, wspierana przez hierarchię Kościoła, projekt ten poddała
krytyce i przedłożyła swój projekt mniejszościowy, żądając by Zgromadzenie Narodowe
oba projekty potraktowało jednolicie i skierowało je pod referendum ludowe.
Tymczasem 2 IV 1997 r. Zgromadzenie Narodowe uchwaliło większością głosów, by
pod referendum skierować tylko własny projekt. W tej sytuacji opozycja wezwała swych
zwolenników do bojkotu referendum. Przeprowadzono je 25 V 1997 r.; wzięło w nim
udział 13,1 mln obywateli spośród 28,3 mln uprawnionych, a więc tylko 42,8%
uprawnionych. Przy czym za przyjęciem projektu głosowało tylko 6 398 tys. osób, to
jest 52,76% głosujących. Opozycja zaskarżyła ten wynik do Sądu Najwyższego
dowodząc, że wobec tego, iż projekt poparło mniej niż 50% uprawnionych, nie może
być on uznany. Sąd Najwyższy decyzją z 15 VII 1997 r. uznał jednak, że wynik ten jest
wiążący, ponieważ społeczeństwo większością głosujących projekt ten przyjęło. W ślad
za tym prezydent Kwaśniewski podpisał ustawę konstytucyjną i jesienią 1997 r. weszła
ona w życie. Równolegle toczyła się kampania wyborcza do sejmu i senatu. Wybory
przeprowadzono 21 IX 1997 r.
Partie koalicji rządzącej, to jest SLD i PSL, różniły się znacznie w podejściu do
wielu kwestii. Przywódcy PSL niekiedy krytykowali rząd, tak jakby nie wchodzili w jego
skład, lecz należeli do opozycji. Fakt ten poważnie nadszarpnął ich opinię. Natomiast
wiele ugrupowań opozycyjnych skupiło się wokół kierowanej przez Mariana
Krzaklewskiego Akcji Wyborczej "Solidarność" (AWS), tworząc silny blok opozycyjny.
Blok ten uzyskał silne wsparcie hierarchii kościelnej i Radia Maryja. Niezależnie od
bloku występowała opozycyjna Unia Wolności (połączone dawne Unia Demokratyczna i
Kongres Liberalno-Demokratyczny) oraz Ruch Obrony Rzeczypospolitej i wiele innych
mniejszych ugrupowań. Frekwencja wyborcza okazała się bardzo niska. Na 28 409 054
osób uprawnionych do udziału w wyborach do urn poszło tylko 13 616 378 osób, to jest
47,9%. Głosów nieważnych było 528 147 (3,88%). AWS uzyskała 4 427 373 oddanych
głosów (33,83%), SLD 3 558 224 (27,13%), Unia Wolności 1749 tys. (13,37%), PSL
956 184 (7,31%), Ruch Odbudowy Polski 727 072 (5,56% oddanych głosów). W
przeliczeniu na mandaty poselskie było to 202 mandaty AWS, 164 SLD, 60 UW, 27 PSL
i 5 ROP.
Jak z powyższych danych wynika niekwestionowanym zwycięzcą okazała się
AWS. Przywódcy tego ugrupowania uzyskali inicjatywę tworzenia rządu. Marszałkiem
sejmu został Maciej Płażyński z AWS, a senatu Alicja Grześkowiak również z AWS. Po
kilkutygodniowych dyskusjach utworzono koalicję AWS i Unii Wolności, która wyłoniła
nowy rząd z prof. dr Jerzym Buzkiem (ur. 1940) z AWS na czele. Stanowisko
wicepremiera i ministra finansów ponownie objął Balcerowicz. Wicepremierem i
ministrem spraw wewnętrznych i administracji został Janusz Tomaszewski (ur. 1956) z
AWS.
Charakterystyczny był fakt, iż przywódca zwycięskiego obozu wyborczego,
Marian Krzaklewski, nie zajął miejsca w rządzie ani żadnego stanowiska w sejmie.
Pozostał na uboczu jako "szara eminencja" kontrolująca pracę rządu. Przystąpił on
natomiast do przekształcania luźnego bloku wyborczego w partię polityczną.
Konkurencyjną partię chadecką tworzył też odsunięty na ubocze Lech Wałęsa. Nowa
koalicja rządowa przejęła wszystkie ważniejsze stanowiska w sejmie i w różnych
urzędach; dokonano wymiany wiceministrów i wojewodów. Opozycja została
obezwładniona i zepchnięta na margines życia politycznego państwa. Fakt ten
spowodował nowe przewartościowania i konsolidację lewicy w Polsce.
Symptomatyczny jest fakt niskiej frekwencji wyborczej po przełomie 1989 r. W II
turze wyborów do parlamentu w 1989 r. brało udział 25,3% uprawnionych, w wyborach
prezydenta w 1990 r. 60,6% (w II turze tylko 53,4%), w wyborach do parlamentu w
1991 r. 43,2%, w 1993 r. 52,8%, w wyborach prezydenckich w 1995 r. 64,7% (II tura
68,2%), w wyborach 1997 r. tylko 47,9% uprawnionych. Jeszcze niższa była frekwencja
w czasie referendum uwłaszczeniowego w 1996 r. i konstytucyjnego w 1997 r.
Jednocześnie przywódcy partii politycznych często twierdzili, że reprezentują cały naród.
Tymczasem większość narodu zajmowała stanowisko bierne i nie udzielała politykom
wyraźnego uznania i poparcia.
Przemiany polityczne i społeczne w Polsce lat 1989-1997 spowodowały poważne
zmiany w obyczajowości i kulturze całego społeczeństwa. Społeczeństwo to bardzo
silnie amerykanizowano. W kinach i telewizji wyświetlano głównie filmy i sztuki
amerykańskie, popularyzując amerykański styl życia. Tłumaczono amerykańskie romanse
i powieści obyczajowe, a szczególnie szpiegowskie, propagujące amerykański sposób
myślenia i wartościowania poczynań poszczególnych jednostek i narodów w całości. W
ślad za tym do języka polskiego wprowadzono wiele słów amerykańskich. Na ulicach
polskich miast pojawiły się amerykańskie nazwy sklepów, towarów, usług.
Z drugiej strony ekspansję rozwinął Kościół katolicki, który zajął pozycję
duchowej siły przywódczej narodu. Hierarchia kościelna nawiązywała do doktryny Jana
Pawia II, który był rzecznikiem integryzmu chrześcijańskiego i wielkim propagatorem
kultu maryjnego. Podjęto szeroko zakrojoną ekspansję Kościoła na dawne Kresy
Wschodnie, to jest na teren Białorusi, Litwy, Łotwy i Ukrainy. Stawiało to państwo
polskie w trudnej sytuacji, ponieważ ekspansję katolicyzmu utożsamiano na wschodzie z
ekspansją polskości i dążeniem do repolonizacji. Na Białorusi dążenia te utrudniały
proces kształtowania własnej świadomości narodowej i pchały Białorusinów w objęcia
prawosławnej Rosji.
d) Węgry
Na Węgrzech proces przeobrażeń dokonał się stosunkowo szybko i bez
komplikacji. Do przewrotu doszło przy dużej pomocy politycznej i finansowej RFN.
Politycy niemieccy byli wdzięczni Węgrom za ich pozytywny stosunek do uchodźców z
NRD w 1989 r., którzy poprzez Węgry mogli przedostać się do Austrii i RFN. Fakt ten
zapoczątkował masowy exodus mieszkańców NRD, którzy nie mając możliwości
głosowania przy pomocy kartki wyborczej głosowali "nogami". Węgry uzyskały znaczne
pożyczki i wsparcie polityczne w staraniach o dopuszczenie ich do gremiów
międzynarodowych i finansów.
Jesienią 1989 r. na wzór Polski przeprowadzono obrady, nie okrągłego lecz
trójkątnego stołu i powołano nowe władze. W marcu 1990 r. przeprowadzono wybory
do parlamentu. Wygrała je dotychczasowa opozycja Węgierskie Forum Demokratyczne
(WFD), które zdobyło 134, to jest 34,8% mandatów. Związek Wolnych Demokratów
(ZWD) 85 (22,1%) mandatów i powstała z przekształcenia dawnej partii rządzącej
Węgierska Partia Socjalistyczna (WPS) 33 mandaty (8,6%).
Na stanowisko prezydenta powołano przywódcę ZWD Arpada Goencza (ur.
1922), a na stanowisko szefa rządu Josefa Antalla (1932-1993). Wobec śmierci premiera
Antalla 21 XII 1993 r. nowym szefem rządu został dotychczasowy wiceprzewodniczący
WFD i minister spraw wewnętrznych, Peter Boross. Węgry uzyskały znaczne pożyczki z
RFN i Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Mimo to reformy spowodowały
rozczarowanie opinii publicznej. Wyzyskała je opozycyjna WPS. Wygrała ona wybory
parlamentarne w maju 1994 r. i powołała rząd w sojuszu z WFD. Premierem został
Gyula Horn (ur. 1932). Kontynuowano reformy gospodarcze oraz współpracę z
państwami zachodnimi. Węgry przystąpiły do układów regionalnych i podjęły starania o
przyjęcie ich do Unii Europejskiej i NATO. Sytuacja gospodarcza była nadal trudna. Na
przełomie lat 1996/1997 na Węgrzech wybuchła afera na tle prywatyzacji. Spowodowała
ona znaczny spadek popularności rządzącej partii (WPS) i premiera Horna. Próba
obalenia premiera jednak nie powiodła się.
e) Bułgaria
Nieco wolniej przebiegały przemiany w Bułgarii. W październiku 1991 r.
przeprowadzono wybory, które nieznaczną większością wygrała opozycyjna Unia Sił
Demokratycznych (USD). Stanowisko prezydenta objął Żeliu Żelew (ur. 1935), a szefa
rządu Filip Dymitrow. Rząd ten przetrwał jednak zaledwie 1 rok. Następny rząd
utworzył Liuben Berow. Rządy zmieniały się często, ale nie podjęły one głębszych
reform gospodarczych. Żiwkowa aresztowano i oskarżono o nadużycia.
Nie podjęto natomiast starań o przystąpienie do NATO i Unii Europejskiej.
Sytuacja była bardzo skomplikowana. Wybory w 1994 r. ponownie wygrali
postkomuniści (BPS). Stanowisko szefa rządu objął przewodniczący BPS, Żan Widenow
(ur. 1959). Zarysował się konflikt pomiędzy proreformatorsko nastawionym
prezydentem Żelewem, a wyczekującą polityką rządu, który nie był w stanie podjąć
bardziej stanowczej linii politycznej . Nie zerwał z Rosją i nie zgłosił akcesu do NATO.
Socjaliści nie przeprowadzili reform gospodarczych i doprowadzili państwo do kryzysu.
W 1996 r. inflacja doszła do 310%, było bezrobocie, w sklepach brakowało chleba i
ludność ogarnęło wielkie niezadowolenie. Opozycja przystąpiła do masowych akcji
protestu. Żądano ustąpienia socjalistów i rozpisania nowych wyborów przed upływem
kadencji starego parlamentu. W początku października w Sofii zastrzelono b. premiera,
postkomunistę A. Łukanowa. Mnożyły się demonstracje i protesty. W listopadzie
przeprowadzono wybory nowego prezydenta. Zgłoszono 13 kandydatów. Rządząca
partia socjalistyczna zgłosiła kandydaturę bardzo popularnego b. ministra spraw
zagranicznych, Gieorgija Pirińskiego, ale Sąd Konstytucyjny odrzucił ją, ponieważ
Piriński pochodził z USA. W tej sytuacji socjaliści zgłosili kandydaturę historyka,
profesora Uniwersytetu w Sofii, Ivana Marazowa. Był to człowiek bez charyzmy i mało
znany. Za Pirińskim opowiadało się 40% ankietowanych, podczas gdy za Marazowem
tylko 25%. Nie miał on żadnych szans wobec kandydata opozycji (Związek Sił
Demokratycznych) 44-letniego adwokata, Petyra Stojanowa. Dużą popularnością cieszył
się też biznesmen Żorż Ganczew. Do II tury, przeprowadzonej 3 XI 1996 r., przeszli
Stojanow i Marazow. Pierwszy z nich uzyskał 60%, a drugi 40% oddanych głosów.
Opozycja ośmielona zwycięstwem wyborczym zaostrzyła żądanie ustąpienia rządu i
parlamentu przed upływem kadencji i przeprowadzenia nowych wyborów. Premier
Windenow ustąpił pod naciskiem 21 XII 1996 r. licząc, że prezydent powoła nowy rząd
socjalistyczny. Tymczasem urzędujący jeszcze prezydent Żelew, wobec protestów
opozycji, odmówił powołania kandydata lewicy na szefa rządu. Na przełomie lat
1996/1997 w Bułgarii toczyła się ostra walka o niedopuszczenie socjalistów do rządu.
Była to walka pozaparlamentarna. Demonstrowano na ulicach Sofii i innych miast
bułgarskich. Protesty trwały cały miesiąc (4 I - 4 II 1997). Szczególnie aktywni byli
studenci.
Prezydent Stojanow po zaprzysiężeniu podjął mediacje, które doprowadziły do
kompromisu. W lutym powołano rząd tymczasowy z burmistrzem Sofii, Stefanem
Sofiańskim na czele. Był to rząd szerokiej koalicji. Jednocześnie ustalono, że parlament
zostanie rozwiązany przed upływem jego kadencji i 19 IV 1997 r. przeprowadzone
zostaną nowe wybory. Tak więc opozycja wymusiła daleko idące zmiany i przyspieszyła
proces reform.
Nowy rząd zapowiedział zerwanie z Rosją i przystąpienie do NATO. Prezydent
Stojanow podjął aktywną działalność na forum międzynarodowym.
f ) Rumunia
Bardzo burzliwy charakter przybrały wydarzenia w Rumunii. Kolejne wybory
przeprowadzono w 1992 r. Umocniły one pozycję FON i Iliescu. Większych reform
jednak nie przeprowadzono. Rumunia coraz bardziej odstawała od sąsiadujących z nią
krajów, które modernizowały się i integrowały z kapitalistyczną Europą. Sytuacja
ekonomiczna była bardzo trudna. W Rumunii rozwijała się korupcja, rosło bezrobocie,
szalała inflacja. Rząd tracił popularność. Żądano reform. Powstały nowe partie:
Konwencja Demokratyczna i Unia Socjaldemokratyczna. 3 XI 1996 r. przeprowadzono
wybory do parlamentu, które wygrała opozycja. Jednak popierająca dotychczasowego
prezydenta Partia Demokracji Społecznej uzyskała jeszcze 20% głosów. 17 XI 1996 r.
przeprowadzono wybory prezydenta. Wygrał je przedstawiciel opozycyjnej Konwencji
Demokratycznej, geolog, profesor Uniwersytetu Bukareszteńskiego 57-letni E.
Costantinescu, który uzyskał 54,5% głosów. Dotychczasowy prezydent Iliescu uzyskał
45,6% głosów. Koła rządzące przeszły do opozycji, która nadal cieszyła się dużymi
wpływami. Nowe władze zapowiedziały uwolnienie cen, pełną prywatyzację oraz akces
do NATO i Unii Europejskiej. Wypowiedziano walkę korupcji i inflacji. Zapowiedziano
nowy kurs wobec mniejszości narodowych. Nowy prezydent Rumunii w pierwszą
podróż zagraniczną udał się do Polski.
Premierem Rumunii został przedstawiciel Konwencji Demokratycznej,
nadburmistrz Bukaresztu, Victor Ciorbea. 12 II 1997 r. zapowiedział on, że rząd
podejmie kroki niezbędne do przywrócenia usuniętemu w 1948 r. królowi Michałowi
praw obywatelskich. Rządy chadecji ułatwiały Rumunii nawiązanie kontaktu z innymi
krajami rządzonymi przez chadecję, jak np. RFN czy Francja.
Proces transformacji gospodarczej i politycznej w państwach wyzwolonych spod
zależności od ZSRR prowadził do zahamowania rozwoju ekonomicznego i obniżenie
stopy życiowej wielu ludzi. Produkt krajowy brutto w Rumunii obniżył się z 4,1% w
1996 r. do - 3,0% w 1997 r.
8. Rozpad Jugosławii i wojna domowa w Bośni
Bardzo dramatyczny charakter przyjęły wydarzenia w Jugosławii. Powstała ona w
1919 r. i w 1989 r. obejmowała obszar 255,8 tys. km2, zamieszkany przez 23,7 mln
mieszkańców. Państwo miało bardzo skomplikowany charakter. Obejmowało bowiem
różne narodowości, wyznające różne religie i kultywujące różne tradycje. Największą
rolę spełniały wyznania: prawosławne, chrześcijańskie i muzułmańskie. Tak katolicy, jak
i muzułmanie stali na stanowisku, że tylko ich wyznanie jest prawdziwe i dążyli do
narzucenia swych wierzeń innym. Chorwaci i Słoweńcy czuli się związani z Europą
Zachodnią, a zwłaszcza z Austrią i Niemcami, podczas gdy Serbowie ciążyli ku Rosji.
Idea jugosłowianizmu upadła wraz ze śmiercią marszałka, J. B. Tito (zm. 1980). Brak
człowieka z charyzmą spowodował ujawnienie się tłumionych dotąd antagonizmów i
sprzeczności. Jedności bronili tylko komuniści, którzy stracili oparcie w skali
powszechnej. W 1989 r. powstały nowe partie polityczne poszczególnych narodowości,
wchodzących w skład Federacji; wystąpiły one z programami nacjonalistycznymi,
postulując odbudowę samodzielnych państw narodowych. Pierwsi wystąpili Chorwaci i
Słoweńcy. 25 VI 1991 r. proklamowali wystąpienie z Federacji i utworzenie
samodzielnych państw. Na terenie Chorwacji ruch niepodległościowy organizowała
Chorwacka Wspólnota Demokratyczna (HDZ) z Franjo Tudjmanem (1922-2000) na
czele. Ruch niepodległościowy Słoweńców organizowała Wspólnota
Liberalno-Socjaldemokratyczna z Milanem Kuczanem (ur. 1936) na czele, który objął
urząd prezydenta republiki. Nowe republiki zostały natychmiast uznane przez Watykan i
RFN, a następnie Wspólnotę Europejską.
Przywódcy Serbów zwalczali ten ruch jako separatystyczny i podjęli próbę
zahamowania go na drodze zbrojnej. Doszło do pierwszych walk, które na terenie
Słowenii szybko wygasły, nie przynosząc większych strat. Natomiast w Chorwacji trwały
one długo powodując wielkie straty osobowe i zniszczenia materialne. Przerwano je w
końcu 1991 r. Szacowano, że śmierć poniosło około 10 tys. osób. Zniszczenia materialne
szacowano na 30 mld dolarów. Na przełomie lat 1991/1992 obie nowe republiki zostały
uznane de iure przez państwa zachodnioeuropejskie i USA. Rosja nie poparła tego
ruchu.
Jesienią 1991 r. ruch odśrodkowy ogarnął Bośnię i Hercegowinę. Obejmowała ona
obszar 51,1 tys. km2, zamieszkany przez 4,5 mln ludności. Około 40% mieszkańców
stanowili Bośniacy (muzułmanie), 37% Serbowie (prawosławni) i 20% Chorwaci
(katolicy). Do tego czasu ludność ta żyła ze sobą na ogół zgodnie. Poszczególne grupy
etniczne były ze sobą wymieszane. Częste były małżeństwa mieszane. Akcję zmierzającą
do oderwania się od Federacji podjęli muzułmanie, tworząc Partię Akcji Demokratycznej
z Aliją Izetbegowiciem (ur. 1925) na czele, który w 1991 r. został prezydentem
republiki. 15 X 1991 r. rząd Bośni i Hercegowiny zapowiedział wystąpienie z Federacji,
a 29 II 1992 r. przeprowadzono referendum. Większość głosujących poparła ideę
usamodzielnienia. Tylko Serbowie wystąpili przeciw zapowiadając, że jeśli dojdzie do
oderwania Bośni, to oni utworzą samodzielną republikę serbską. Proklamowanie
samodzielności na Zachodzie powitano bardzo życzliwie. 22 IV 1992 r. Bośnia została
uznana na forum międzynarodowym. W styczniu 1992 r. od Federacji oderwała się też
Macedonia. Ludność Czarnogóry w referendum w styczniu 1992 r. większością 95%
głosów opowiedziała się za pozostaniem w Federacji. Serbowie w Bośni proklamowali
powstanie Republiki Serbskiej Bośni i Hercegowiny. W 1992 r. Jugosławia obejmowała
jeszcze Czarnogórę, Serbię z Kosowem i Wojwodinę. Dominującą rolę odgrywali
Serbowie, którzy kontynuowali walkę o zachowanie Federacji lub Wielkiej Serbii. 22 IV
1992 r, uchwalono nową konstytucję. Rzecznikami zachowania jedności byli komuniści,
którzy przekształcili swą partię w Socjalistyczną Partię Serbii (SPS). Przewodniczył jej
Slobodan Miloszewić (ur. 1941). Przyjął on program nacjonalistyczny. Znajdował się on
pod wpływem żony Miriany Marković, która założyła Związek Komunistów - Ruch na
Rzecz Jugosławii (Jugo Lew). W obronie jedności wystąpiła też Cerkiew i znaczna część
inteligencji, skupiona w Serbskiej Partii Radykalnej Vojislava Szeszelija. Bardziej
demokratyczne tendencje reprezentował Serbski Ruch Odrodzenia Vuka Draszkowicia i
Partia Demokratyczna Zorana Dzindzicia.
20 V 1992 r. Jugosłowiańską Armię Ludową przekształcono w Armię
Jugosłowiańską i podjęto kroki zmierzające do obrony Federacji na terenie Bośni.
Serbów organizowali prezydent republiki Serbów Bośniackich, Radowan Karadżić i
dowódca tworzonych lokalnych sił zbrojnych, gen. Radko Mladić. 5 IV 1992 r.
rozpoczęto oblężenie Sarajewa. Tymczasem Bośnia i Hercegowina została uznana na
forum międzynarodowym. 7 IV 1992 r. ONZ skierowała tam swoje oddziały
interwencyjne w sile 14 tys. ludzi. 2 maja republikę przyjęto do ONZ, a w sierpniu Serbię
uznano za agresora. Początkowo Serbom sprzeciwiali się tak Muzułmanie, jak i
Chorwaci. Jednak w kwietniu 1993 r. w południowej i środkowej Bośni Chorwaci
wystąpili też przeciw Muzułmanom. Rozgorzały walki wszystkich przeciwko wszystkim.
Poszczególne strony konfliktu wzywały do czystek etnicznych. Ludność w popłochu
uciekała na tereny nie objęte wojną. Opornych mordowano. Działalność interwencyjna
ONZ i Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy Europejskiej (OBWE) nie skutkowała.
30 V 1992 r. Rada Bezpieczeństwa ONZ nałożyła na Jugosławię sankcje ekonomiczne.
Zabroniono dostarczania jej broni. Tymczasem Muzułmanie uzyskali wsparcie
azjatyckich państw muzułmańskich, a Serbowie Rosji. Sankcje ONZ wzmocniły poczucie
jedności Serbów, którzy poczuli się jak w oblężonej twierdzy. Rosły wpływy i znaczenie
Miloszewicza. W lipcu 1992 r. stanowisko premiera Serbii objął przybyły z USA
biznesmen serbskiego pochodzenia, Milan Panić. Podjął on starania zmierzające do
załagodzenia konfliktu, ale akcja ta nie przyniosła rezultatów. W grudniu 1992 r.
przeprowadzono wybory na stanowisko prezydenta Serbii. Panicz zgłosił swoją
kandydaturę, ale wybory przegrał i całkowicie wycofał się. Wybory wygrał Miloszewicz,
który skoncentrował w swym ręku podstawowe nici władzy. Stanowisko szefa rządu
objął Czarnogórzec, Radoje Kontić. Prezydentem okrojonej Federacji był Dobrea Kośić.
W maju 1993 r. socjalistyczna większość Skupszcziny zmusiła go do rezygnacji.
Stanowisko prezydenta Federacji objął Miloszewicz. Spowodował on zaostrzenie walk
tak z Bośniakami, jak i z Chorwatami. 9 II 1994 r. pod presją sił międzynarodowych
zawarto zawieszenie broni pomiędzy Chorwatami a Muzułmanami, a 18 III 1994 r. w
Waszyngtonie podpisano porozumienie o utworzeniu w Bośni Federacji
Chorwacko-Muzułmańskiej. 13 maja podjęto decyzję o podziale Bośni i Hercegowiny na
dwie republiki: Federacja Chorwacko-Muzułmańska miała objąć 51%, a Republika
Serbska 49% obszaru. 21 XI 1995 r. w Dayton w USA podpisano układ w sprawie
Bośni i Hercegowiny, ale Serbowie nie chcieli go uznać. Dopiero 14 XII 1995 r.
przedstawiciele trzech grup etnicznych układ ten podpisali. Obowiązki ONZ przejęło
NATO, które 20 XII 1995 r. skierowało do Bośni własny korpus pokojowy liczący 58
tys. ludzi. Pod presją międzynarodową oskarżony o popełnienie zbrodni wojennych
Radić 26 VI 1996 r. zrezygnował ze stanowiska prezydenta Republiki Serbskiej w Bośni.
Stanowisko to objęła Biljana Plavcić. Ustąpił też Radko Mladić. Jugosławia wycofała się
z popierania Serbów w Bośni. Na 14 IX 1996 r. zapowiedziano wybory powszechne
celem uregulowania spornych problemów. Wojna stopniowo wygasała, chociaż od czasu
do czasu wznawiano walki i podejmowano różne kroki, celem skorygowania planowanej
linii rozgraniczenia.
Wojna w Bośni pochłonęła około 278 tys. zabitych i setki tysięcy rannych. Około
1370 tys. osób opuściło zagrożone tereny i udało się na emigrację. Wojna spowodowała
olbrzymie zniszczenia materialne. Liczba mieszkańców Bośni i Hercegowiny uległa
zmniejszeniu o 6,3%. W toku działań wojennych około 58,2% mieszkańców musiało na
dłużej lub krócej opuścić swe domy. Wiele z nich uległo zniszczeniu.
Do wyborów 14 IX 1996 r. stanęło 47 partii politycznych, w tym 32 w Federacji
Chorwacko-Muzułmańskiej i 17 w Republice Serbii. Wybrano parlamenty republik i
Prezydium Federacji. W skład Prezydium Federacji wszedł Izetbegowić ze strony
Muzułmanów, Kresimir Zubak ze strony Chorwatów i Momcziło Krajisznik ze strony
Serbów. Mieli oni kolejno przewodniczyć Prezydium Federacji. Jako pierwszy
przewodnictwo objął Izetbegowić. Miał on silne wsparcie muzułmańskiej Partii Akcji
Demokratycznej (SDA). Została ona utworzona w 1990 r. i zdobyła znaczne wpływy i
znaczenie. Wśród Chorwatów dominującą rolę pełniła Chorwacka Wspólnota
Demokratyczna (HDZ). Powstała ona również w 1990 r. i działała tak w Chorwacji, jak i
w Bośni. Wśród Serbów bośniackich największe wpływy uzyskała Serbska Partia
Demokratyczna (SDS). Dominująca w Serbii partia socjalistyczna, w Bośni zepchnięta
została na drugą pozycję.
Wojna zakończyła się klęską idei jugosłowianizmu i Wielkiej Serbii. Od Jugosławii
oderwały się Bośnia i Hercegowina, Chorwacja, Macedonia, Słowenia. W ramach
Federacyjnej Republiki Jugosławii pozostały Czarnogóra, Wojwodina i Serbia z
Kosowem. Jednak około 80% mieszkańców Kosowa stanowili Albańczycy, którzy dążyli
również do oderwania się od Serbii lub uzyskania autonomii. Serbia poniosła olbrzymie
straty materialne i uległa wielkiemu osłabieniu gospodarczemu. PKB w przeliczeniu na
głowę mieszkańca spadł z 2148 dolarów w 1990 r. do 1000 dolarów w 1995 r. Liczba
bezrobotnych wzrosła z 23 do 25%. Stopa inflacji w 1992 r. doszła do 9300%. W 1996
r. zduszono ją do około 100%. Trudne warunki spowodowały upadek wpływów partii
socjalistycznej i jej przywódcy Miloszewicza.
Sytuacja w Macedonii i Słowenii szybko uległa normalizacji. W Słowenii powstał
blok 3 partii (Wspólnota Liberalno-Socjalistyczna, Socjaldemokratyczna Partia Słowenii
i komunistyczna Słoweńska Partia Ludowa), który opanował sytuację w 1990 r.
Prezydentem republiki został b. sekretarz KC KP Słowenii, Milan Kuczan (ur. 1936). W
1996 r. wybrano go ponownie. Szefem rządu w 1992 r. został przedstawiciel Partii
Liberalno-Demokratycznej, Jancz Drnowsek. Stopę inflacji zmniejszono z 23% w 1993
r. do 9,7% w 1996 r. PKB w 1995 r. wzrósł o 3,5%, a w 1996 r. o 3%. Stan bezrobocia
wynosi 7,5% ludności czynnej zawodowo. Są to bardzo dobre wskaźniki. Stabilizacja
gospodarcza wpływa dodatnio na nastroje polityczne.
Odmienna sytuacja występowała w Chorwacji, przeżywającej wielkie trudności.
Prezydent Franio Tudjman stopniowo tracił popularność. Wielkie niezadowolenie
panowało zwłaszcza wśród kombatantów, którzy czuli się pokrzywdzeni i opuszczeni.
W czasie gdy oni walczyli, inni dorobili się wielkich majątków i zagarnęli władzę w
swoje ręce.
Szczególna sytuacja powstała jednak w Serbii. W toku masowych akcji
krystalizowały się nowe programy i koncepcje polityczne Wobec utraty wpływów przez
Miloszewicza do głosu doszły nowe siły polityczne. Obok Socjalistycznej Partii Serbii
duże wpływy uzyskały: Partia Demokratyczna, Ruch Odnowy Serbii, Związek Obywateli
Serbii i in. W toku akcji wyborczej do ciał komunalnych, jesienią 1996 r. partie
opozycyjne utworzyły blok Zajedno (Razem). W listopadzie 1996 r. blok ten wygrał
wybory w kilku miastach, z Belgradem włącznie. Rząd nie uznał tego faktu, fałszując
wyniki głosowania. Opozycja, kierowana przez Zajedno, podjęła ostrą kampanię
protestów. Przez trzy miesiące organizowano wielkie demonstracje uliczne tak w
Belgradzie, jak i w innych miastach Serbii. Brały w nich udział dziesiątki tysięcy ludzi.
Demonstracje przekształcono w happeningi, blokując ulice miast, organizując kocią
muzykę na piszczałkach, bębnach i instrumentach. Najbardziej aktywni byli studenci. W
kilku ośrodkach doszło do strajków robotniczych. Demonstracje spowodowały
interwencje OBWE i ONZ. Do Serbii wysłano delegacje, celem ustalenia faktycznego
stanu rzeczy.
Prezydent Miloszewicz ugiął się pod presją opinii wewnętrznej i interwencji
zewnętrznej i w lutym 1997 r. postanowił zrewidować stanowisko w tej sprawie. 11 II
1997 r. parlament oficjalnie uznał postulaty opozycji i w niektórych miastach Serbii, z
Belgradem na czele, przejęła ona władzę. Zapowiedziano walkę o następne pozycje. Na
pierwszy plan wysunięto sprawę przejęcia kontroli nad środkami masowego przekazu,
które do tego czasu znajdowały się pod ścisłą kontrolą rządu.
Opozycja dysponowała znacznymi wpływami w stolicy i w niektórych miastach.
Natomiast na prowincji wpływy partii socjalistycznej i rządu Miloszewicza były nadal
silne. Zdaniem znanego publicysty serbskiego, Obrada Servicia w początku 1997 r.
około 40% mieszkańców Serbii nadal nie miało skrystalizowanych ocen i poglądów na
sytuację polityczną i koncepcje dalszego rozwoju państwa. Prorządowa koalicja
socjalistyczno-komunistyczna obejmowała nadal: Socjalistyczną Partię Serbii (SPS),
Jugo Lew i Nową Demokrację. W listopadzie 1997 r. Miloszewicz ponownie został
prezydentem Jugosławii. Natomiast prezydentem Serbii został Milan Milutinowicz (ur.
1942).
9. Ewolucja sytuacji w Albanii
Do 1990 r. Albania należała do grupy państw socjalistycznych, ale rządzili nią
komuniści orientacji prochińskiej. Wspierali się oni na żyjącym na południu kraju klanie
Tosków. Od 1985 r. na czele Albańskiej Partii Pracy i państwa stał Alia Ramiz (ur.
1925). Wydarzenia lat 1989/1990 spowodowały nieznaczną demokratyzację stosunków.
Dokonano jej pod naciskiem studentów i niewielkich grup inteligencji. Partię rządzącą
przekształcono w Albańską Partię Socjalistyczną, a Ramiz w 1990 r. objął stanowisko
prezydenta. Obok partii socjalistycznej pojawiła się Partia Demokratyczna, która zajęła
pozycję opozycyjną. 4 IV 1992 r. przeprowadzono wybory, które wygrała opozycja.
Stanowisko prezydenta objął przywódca Partii Demokratycznej, profesor Uniwersytetu
w Tiranie, kardiolog dr Sali Berisha (ur. 1944). Wraz z Partią Demokratyczną do głosu
doszli przedstawiciele konkurencyjnego klanu Tropi, zamieszkującego północną część
kraju. Przyspieszono reformy gospodarcze, ale wprowadzono też ostre represje, które
objęły nie tylko ludzi odpowiedzialnych za nadużycia, ale również przeciwników
politycznych wrogiego klanu. Wielu ludzi aresztowano i skazano; ferowano wyroki
śmierci, zamieniane często na wyroki dożywotniego więzienia. Skazano 33 byłych
dygnitarzy partyjnych i państwowych. Alia Ramiz został skazany na 9 lat, a wdowa po
dyktatorze Hodży na 11 lat więzienia. W lipcu 1995 r. Alia Ramiz objęty został amnestią
i wyszedł na wolność. W toku reform przeprowadzono prywatyzację zakładów
produkcyjnych i otwarto granicę. Mieszkańcy Albanii uzyskali możliwość wyjazdu za
granicę. Kilkaset tysięcy ludzi w poszukiwaniu pracy wyjechało do Grecji i Włoch.
Sytuacja gospodarcza Albanii była bardzo trudna. Liczba bezrobotnych w 1996 r.
osiągnęła 20%, a inflacja wzrosła z 6% w 1995 r. do 17% w 1996 r. Średnie zarobki
spadły do 65 dolarów miesięcznie.
Jednocześnie procesy demokratyzacji uległy zahamowaniu. Władza przeszła w ręce
klanu Tropi. Rząd uzależnił od siebie środki masowego przekazu. Fakt ten spowodował
odejście wielu ludzi z Partii Demokratycznej. Powołali oni do życia Partię Socjalistyczną
z Fatosem Nano na czele. W Albanii doszło do ostrej rywalizacji pomiędzy trzema siłami
politycznymi. Na maj 1996 r. zapowiedziano nowe wybory parlamentarne. Rząd
aresztował wielu podejrzanych, w tym ponownie Alię Ramiza. Przeprowadzono nowe
procesy polityczne. W tych warunkach część opozycji wezwała do bojkotu wyborów. Po
wyborach rząd oskarżono o sfałszowanie ich wyników. Opozycja zaostrzyła się. W
początku 1997 roku załamał się tworzony przez różnych spekulantów system
oszczędnościowy tzw. piramid. Organizatorzy tego systemu zapowiadali, że zapewni on
szybki wzrost oszczędności do 100%. Około 500 tys. ludzi w kasach tych złożyło ok. 1
mld dolarów. Była to suma równoważna budżetowi państwa. Krach spowodował zawód
i frustrację znacznej części społeczeństwa. Opozycja oskarżyła rząd, że to on
spowodował krach piramid, zabierając złożone tam depozyty na cele wyborcze.
Oszukani ciułacze protestowali organizując masowe demonstracje. Opozycja wzywała
do demonstracji pokojowych z kromką chleba, jako symbolem trudnego położenia
oszukanych. Tymczasem zdesperowani bankruci obrzucali kamieniami gmachy
publiczne, podpalali ratusze, wzywali do ustąpienia odpowiedzialnego za tę sytuację
rządu i prezydenta. Demonstracje przyjęły najszerszy zasięg w stolicy państwa, Tiranie i
w portowym mieście Vlora, gdzie upadł największy system piramidowy Gjalia. Rząd
Aleksandra Meksiego wzywał do zachowania spokoju, ale w lutym 1997 r. wobec zbyt
aktywnych demonstrantów skierował siły porządkowe. W toku starć wielu ludzi
odniosło rany. Prezydent Sali Berisha zapowiedział, że rząd podejmie akcję wyrównania
strat, poniesionych przez dotkniętych krachem obywateli. Deklaracje te nie uspokoiły
zdesperowanych ludzi. Wzburzenie ludności trwało nadal. Demonstranci opanowali
gmachy rządowe i zdobyli broń z magazynów wojskowych. W południowej części kraju
rząd stracił panowanie nad sytuacją. W czasie strzelaniny padło wielu zabitych i rannych.
Część wystraszonej ludności uciekała do Grecji lub Włoch. Przepełnione łodzie tonęły na
morzu.
W tej sytuacji 1 marca 1997 r. prezydent Berisha odwołał rząd Meksiego i powołał
nowy rząd z socjalistą Bashkimem Fino na czele. 2 III 1997 r. w południowej Albanii
wprowadzono stan wyjątkowy. 3 III 1997 r. Berisha pozwolił się wybrać na drugą
kadencję prezydencką. Wyboru dokonał opanowany przez jego zwolenników parlament.
Fakt ten zaognił nastroje. Opozycja powołała do życia Forum na Rzecz Demokracji i
zażądała ustąpienia prezydenta i parlamentu. Pod presją demonstrantów Berisha ustąpił i
rozpisał nowe wybory do parlamentu na dzień 29 VI i 7 VII. Przeprowadzono je pod
opieką międzynarodowych sił pokojowych i komisji nadzorującej wybory. Wybory
wygrała Albańska Partia Socjalistyczna. Uzyskała ona 100 mandatów, podczas gdy
Albańska Partia Demokratyczna Sali Berishy tylko 24. Nowy parlament zwołano 23
lipca. Prezydentem został sekretarz generalny APS, 60-letni matematyk, Rexhep
Mejdani. Na czele nowego rządu stanął inny przywódca APS, Fatos Nano. W czasie
zamieszek z przełomu lat 1996/1997 w Albanii zginęło około 1500 ludzi. Wielu ludzi
emigrowało do Włoch. Wybory przeprowadzono pod ochroną sił międzynarodowych,
liczących 6 tys. ludzi. Frekwencja sięgnęła około 60% uprawnionych. W kwietniu 1997
r. do Albanii przybył z emigracji syn byłego króla, Zogu I Leka. Został on serdecznie
powitany przez ludność, popierającą idee przywrócenia monarchii.
10. Rozwój pozostałych państw europejskich
Sytuacja w całej Europie była bardzo skomplikowana. Nie przeżywała ona
większych dramatów, ale nie żyła też w uśpieniu. Najbardziej ustabilizowana sytuacja
była w krajach Beneluxu, które współdziałały z Unią Europejską i NATO. Neutralna w
czasie wojny Szwajcaria została oskarżona o współpracę z III Rzeszą i pranie pieniędzy,
kradzionych przez Niemcy w krajach podbitych. Szwajcarzy nie ujawnili też złota
zdeponowanego przez Żydów, straconych w czasie Holocaustu. Do spraw tych wrócono
dopiero 50 lat po wojnie i pod naciskiem opinii publicznej, inspirowanej przez
organizacje żydowskie, zaczęto badać możliwości zwrotu zagrabionych pieniędzy i złota.
Wśród oskarżonych znalazła się również neutralna Szwecja, która bardzo pomogła
Hitlerowi, dostarczając mu za złoto, zagrabione w podbitych krajach, surowce niezbędne
do prowadzenia wojny.
Najbardziej spektakularne zmiany przeżyły jednak kraje Półwyspu Pirenejskiego.
W 1982 r. wybory w Hiszpanii wygrali socjaliści (PSOE), którzy w 47 lat po klęsce
republiki powrócili do wiadzy. Była to już inna partia niż ta, która walczyła z generałem
Franco. Już w 1979 r. odżegnała się od marksizmu, a następnie wyrzekła się programu
socjalizacji. Program PSOE miał bardzo pragmatyczny charakter. Na czele rządu stanął
przywódca partii, Felipe Gonzalez (ur. 1942). Doprowadził on do przystąpienia
Hiszpanii do NATO, a w 1986 r. do Unii Europejskiej. Dużej pomocy udzieliła mu
Międzynarodówka Socjalistyczna. Przeprowadzono daleko idące reformy, wzorując się
na socjalistach szwedzkich. Stopniowo rozbudowano system państwa opiekuńczego,
wprowadzając ubezpieczenia socjalne i ograniczając bezrobocie. Zmniejszono inflację,
ustabilizowano walutę i ceny. Jednocześnie nie dopuszczono do rozliczeń ze
zwolennikami poprzedniego reżimu. Umocniono system demokracji parlamentarnej oraz
powiązania ze światem zewnętrznym. Przeprowadzono skrupulatnie rozdział Kościoła
od państwa oraz daleko idącą modernizację państwa. Podniesiono stan zamożności. Jeśli
w 1982 r. dochód narodowy w przeliczeniu na 1 mieszkańca wynosił 4500 dolarów, to w
1996 r. już 15 tysięcy dolarów. Bezrobocie zmniejszono do 3,9%, a stopę inflacji do
3,9%. Zmiany te spowodowały, że socjaliści czterokrotnie powtarzali sukces wyborczy i
utrzymali się u władzy do 1996 r. Przynależność do struktur europejskich spowodowała
restrukturyzację hiszpańskiego rolnictwa. W okresie 10 lat (1985-1995) produkcja zbóż
w Hiszpanii spadła o 27% (ziemniaki o 46%). Zwiększyła się natomiast hodowla bydła o
4% i trzody chlewnej o 37%. Wzrosła też produkcja warzyw i owoców cytrusowych.
Spadek produkcji zbóż wiązał się z koniecznością nawadniania dużych obszarów ziemi
uprawnej. Generalnie produkcja roślinna uległa zwiększeniu o 28%, a zwierząt o 20%.
Obowiązek szkolny przedłużono z 13 do 16 lat. Na 40 mln mieszkańców studiowało 1,6
mln osób.
Hiszpania dokonała wielkiego skoku w rozwoju i zajęła jedno z czołowych miejsc
w Europie. Przywódca socjalistów hiszpańskich i premier rządu hiszpańskiego, Felipe
Gonzalez, zyskał wielką popularność w świecie.
Stopniowo rozpęd reformacyjny wyczerpał się. Partia popadła w stagnację.
Pojawiły się korupcja i nadużycia, które poważnie nadszarpnęły popularność rządu.
System rządów zaczęto nazywać reżimem, a koncepcję polityczną państwa
opiekuńczego felipizmem. W ten sposób opinia publiczna nawiązywała do tradycji
frankizmu. Premiera Gonzaleza oskarżono o stosowanie nielegalnych metod zwalczania
separatyzmu baskijskiego.
Wobec tego parlament rozwiązano przed upływem kadencji i 3 III 1996 r.
przeprowadzono nowe wybory. Socjaliści liczyli na potwierdzenie swych wpływów, a
opozycja ludowo-postfrankistowska na ich upadek i własne zwycięstwo. Na listę PSOE
głosowało 9 mln, tj. 35% głosujących, podczas gdy na listę centroprawicowej Partii
Ludowej Jose Marii Aznara - 40%. Trzecie miejsce zajęła Hiszpańska Partia
Komunistyczna Julio Anguito. Najwięcej głosów uzyskali ludowcy, ale do większości
zabrakło im 20 mandatów. Powstała teoretyczna możliwość utworzenia rządu lewicy,
gdyby doszło do współpracy socjalistów z komunistami. Koalicja taka okazała się
niemożliwa. W tej sytuacji rząd koalicyjny musiał tworzyć lider ludowców, Aznar, który
podjął rozmowy z przywódcami innych mniejszych ugrupowań. Rokowania te trwały
dwa miesiące. Dopiero w maju doszło do porozumienia z przedstawicielami ugrupowań
regionalnych z Wysp Kanaryjskich, Katalonii i Kraju Basków. Rokowania były trudne,
ponieważ Aznar w czasie kampanii wyborczej opowiedział się za umocnieniem
centralizacji państwa, podczas gdy przedstawiciele ruchów regionalnych dążyli do jego
decentralizacji. Rząd Aznara miał charakter bardzo niejednolity i zróżnicowany
programowo. Musiał się on również liczyć z dużymi nadal wpływami socjalistów.
Przewaga koalicji rządzącej w 350-osobowym parlamencie była nadal niewielka. Stąd
polityka Aznara miała bardzo umiarkowany charakter. Odbudowa państwa
scentralizowanego i narodowego, wobec opozycji socjalistycznej i komunistycznej, nie
mogła dokonać się natychmiast. Hiszpania składa się z 17 regionów o dużej
samodzielności. Udział Basków i Katalończyków w rządzie powoduje, iż odrębności
regionalne muszą zostać uszanowane. W lipcu 1996 r. Hiszpania obchodziła
sześćdziesiątą rocznicę wybuchu wojny domowej. Uczczono pamięć obu walczących
stron.
Bardzo równomiernie przebiegał natomiast rozwój Portugalii. Przystąpiła ona
również do NATO i Unii Europejskiej oraz uzyskała poważny wzrost ekonomiczny.
Poziom bezrobocia obniżył się do 7%, a inflacja spadła do 5-6% w skali rocznej. Na
czele państwa stał prezydent, Jorge Sampas.
Bardziej nierównomierny był rozwój państw skandynawskich. Dobre wskaźniki
uzyskała Norwegia, która rozwinęła wydobycie ropy naftowej i gazu z dna Morza
Północnego. Szacowano, że zasoby gazu starczą na 100, a ropy na kilkadziesiąt lat.
Dzięki tym bogactwom Norwegia uzyskała wysoką pozycję ekonomiczną. W 1996 r.
PKB w przeliczeniu na 1 osobę wynosił 33 tys. dolarów brutto. Kraj jest słabo
zaludniony (13 osób na 1 km2) i czysty ekologicznie. Norwegia jest monarchią, rządzoną
od wielu lat przez socjaldemokratów. Do 1991 r. na tronie zasiadał Olaf V, a po nim na
tron wstąpił Harald VI. Monarchia stanowi symbol jedności narodowej i niezależności
państwowej. Rządy socjaldemokratyczne zapewniają utrwalenie demokracji
parlamentarnej. Przy czym od roku 1991 do 1996 z przerwami na czele rządu stała
kobieta, lekarz z zawodu, Gro Mariem Brundtland (ur. 1939), Przez szereg lat
zajmowała również stanowisko przewodniczącej Norweskiej Partii Pracy (1981-1992).
Odegrała ona wybitną rolę w ruchu obrony środowiska i ruchu kobiecym. Połowę
stanowisk w rządzie obsadziła kobietami. W październiku 1996 r. zrezygnowała ze
stanowiska i przeszła na emeryturę. W 1994 r. w Norwegii przeprowadzono referendum
w sprawie przystąpienia do Unii Europejskiej. Mimo iż rząd pani Brundtland
zaangażował się na rzecz przystąpienia do UE, społeczeństwo większością głosów
projekt ten odrzuciło. Od 1993 r. rządy socjaldemokratów mają charakter
mniejszościowy.
Znaczna stabilizacja sytuacji występuje również w Danii. Jest to nadal kraj
rolniczy, ale o dużym wzroście ekonomicznym. Wzrost ten w latach 1995-1996 wynosił
2-3%. Inflacja spadła do 2,5%, a stan bezrobocia uległ zmniejszeniu z 12,3% w 1993 r.
do 8,9% w 1996 r. Dania jest eksporterem żywności. Od wielu lat o rozwoju kraju
decyduje koalicja partii lewicowo-centrowych z udziałem socjaldemokratów. Dania
należy do krajów o wysokiej stopie życiowej i utrwalonym systemie demokracji.
Podobnie jak w Norwegii większość społeczeństwa jest wyznania ewangelickiego,
jednak 32% Duńczyków deklaruje brak wiary w Boga. Do kościoła uczęszcza okolo 2%
wiernych. Kościoły są zamykane lub przeznaczane na cele kulturalne. Od 1989 r. w Danii
zalegalizowano małżeństwa tej samej płci. To samo uczyniono w Norwegii w 1993 r., a
w Szwecji w 1995 r. Ruch homoseksualistów jest zorganizowany i silny. Daje też o sobie
znać ruch nordycki, który nawiązuje do narodowego socjalizmu. Powołano do życia
Duński Ruch Narodowosocjalistyczny, który w lutym 1996 r. na przedmieściu
Kopenhagi uruchomił stację radiową Oaza. Propaguje ona hasła narodowosocjalistyczne.
Dania popiera Unię Europejską i modernizację życia społecznego. Jednak rząd Poula
Nyrupa Rasmussena stopniowo tracił popularność; w początku roku 1997 dysponował
tylko 71 mandatami na 179 członków Folketingu.
Dość stabilna była też sytuacja w Finlandii, która uzyskała wysoką stopę życiową i
utrwaliła system demokratyczno-parlamentarny. Finlandia zachowała dobre stosunki z
Rosją i z państwami Europy Zachodniej. Spełnia rolę pośrednika z b. krajami ZSRR a
krajami zachodnimi.
Odmiennie przedstawia się sytuacja w Szwecji, która od kilkunastu lat przeżywała
regres ekonomiczny i polityczny. Przez wiele powojennych lat Szwecja była przykładem
państwa socjalistycznego o rozwiniętej funkcji opiekuńczej wobec ludności. Stała się
rajem obiecanym dla wielu imigrantów, którzy mogli liczyć na opiekę i pomoc. Wysokie
podatki stopniowo ograniczyły jednak zdolność konkurencyjną szwedzkiego przemysłu.
Recesja lat osiemdziesiątych spowodowała, iż socjaldemokraci na kilka lat utracili
poparcie społeczeństwa i władzę. Powrócili jednak do władzy, ponieważ krytykujący ich
ludowcy nie byli w stanie wyprowadzić kraju ze stanu stagnacji. W latach 1986-1990 i
1994-1996 na czele partii i rządu stał Ingwar Carlsson (ur. 1934). W marcu 1996 r.
zrezygnował on na rzecz Gorana Perssona, który podjął nowy kurs polityczny na rzecz
likwidacji tradycyjnej neutralności i zbliżenia Szwecji do Unii Europejskiej i NATO.
Wzrost bezrobocia i inflacji spowodował, iż socjaldemokraci utracili połowę elektoratu i
znaleźli się w trudnej sytuacji politycznęj. 13 XI 1994 r. Szwecji przeprowadzono
referendum w sprawie przystąpienia do Unii Europejskiej. Wzięło w nim udział 82,4%
uprawnionych, spośród których 52,2% głosowało za przystąpieniem do Unii. 17 IX 1995
r. przeprowadzono wybory do parlamentu Unii. Wzięło w nich udział zaledwie 41%
uprawnionych. Socjaldemokraci zdobyli 7, moderaci 5, zieloni 4, lewica 3 oraz partie
liberalna i centrowa po 3 mandaty. Za główną przyczynę spadku popularności
socjaldemokraci uznali spadek wartości korony i wzrost bezrobocia. Jeśli w 1976 r. za 1
markę niemiecką płacono 1,7 korony, to w 1996 r. już przeszło 5 koron. Dynamika PKB
spadła do 0%, a bezrobocie wzrosło do 12%. Dziesiąta rocznica zamordowania Olofa
Palmego w 1996 r. sprowokowała dyskusję na temat słuszności polityki
socjaldemokratycznej w latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych. Politykę tę poddano
krytyce. Krytykowano też stanowisko, jakie rządzona przez socjaldemokratów Szwecja
zajęła w czasie wojny wobec Niemiec hitlerowskich. Przypomniano, że chwalona
dawniej neutralność Szwecji była neutralnością proniemiecką. Szwedzi dostarczali
Rzeszy surowce niezbędne do produkcji wojennej, zezwalali na przewóz wojsk
niemieckich przez swoje tereny, korzystali ze złota zagarniętego przez Niemców w
krajach okupowanych. Krytykowano też dwulicową politykę Palmego, który zdobył
wielką popularność krytykując wojenną politykę USA i występując na rzecz obrony
pokoju, a jednocześnie wspierając szwedzki handel bronią. Obliczono, że śledztwo w
sprawie zamordowania tego polityka kosztowało już 375 mln koron i niczego nie
wyjaśniło. Szwecja stanęła też wobec problemu likwidacji elektrowni atomowych i
przejścia na system energetyczny oparty na gazie. Przyjęto plan przewidujący, że do
2000 roku zostaną zamknięte wszystkie elektrownie atomowe. Do tego czasu
wytwarzały one około 50% mocy energetycznej kraju. Pozostałe 50% wytwarzały
elektrownie wodne. Zamknięcie pierwszych 12 reaktorów nastąpiło w 1998 r. Szwecja
jest już zadłużona na 1,4 bln koron, tj. 207,6 mld dolarów. Łączne koszty zamknięcia
elektrowni atomowych szacuje się na 70-90 mld koron. W sumie zadłużenie państwa
będzie stale rosło.
Państwa skandynawskie podejmowały współpracę, celem usunięcia zanieczyszczeń
wód Morza Bałtyckiego i w ramach Rady Nordyckięj. Państwa te miały na ogół bardzo
liberalny charakter, dopuszczały małżeństwa homoseksualistów, przerywanie ciąży i
rozwody. Stosunkowo słabo prezentowały się więzi religijne społeczeństw tych krajów.
Wobec wzrostu liczby bezrobotnych wysuwają one program daleko idącego skrócenia
dnia pracy.
11. Pustynna burza i Bliski Wschód
Sytuację w świecie bardzo komplikowała walka o źródła ropy naftowej i innych
surowców. Szczególną rolę w tym zakresie spełniał rejon Zatoki Perskiej. Po obaleniu
szacha Iranu Mohameda Rezy Pahlaviego (1919-1880) i ustanowieniu w Iranie rządów
wyznaniowych z Ajatollahem Ruhollahem Chomeinim (1901-1989) na czele, Stany
Zjednoczone utraciły wpływy w tym regionie. W latach 1980-1988 Iran toczył wojnę z
Irakiem o dostęp do portów w Zatoce Perskiej. Wojna miała polityczny i wyznaniowy
charakter i pociągnęła za sobą gwałtowne zaostrzenie sporów wyznaniowych.
W Iranie przeprowadzono powszechną mobilizację oraz utworzono armię liczącą
około 2 miliony ludzi. Wojna trwała kilka lat i spowodowała umocnienie wpływów
islamu. Wyznawcy tego wyznania podjęli świętą wojnę o odzyskanie wpływów na
terenach utraconych w XIX wieku. Irak dysponował armią liczącą zaledwie 500 tys.
ludzi i prowadził wojnę obronną. Uzyskał silne wsparcie Stanów Zjednoczonych, które
dążyły do zachowania nieprzerwanych dostaw ropy z Zatoki Perskiej. W 1988 r. wojnę
przerwano. Jednak przywódca Iraku Saddam Hussain (1937-), który w 1979 r. skupił
całą władzę w swoim ręku, postanowił sam przejąć wpływy w rejonie Zatoki Perskiej
poprzez tereny należące do Kuwejtu. Rozbudował armię i w 1990 r. uderzył na Kuwejt
rozpalając nowy konflikt zbrojny w rejonie Zatoki. Oskarżył on emirat Kuwejtu o
przekraczanie limitu wydobywanej ropy i świadome działanie na rzecz obniżenia jej cen.
W sierpniu 1990 r. wojska Iraku zajęły liczący 17,8 tys. km2 obszar pola naftowego
Rumaila zamieszkanego przez około 2 mln mieszkańców i przekształciły go w swoją
prowincję.
Stany Zjednoczone postanowiły wystąpić przeciw dawnemu sojusznikowi. W
rejonie Zatoki Perskiej znajdowały się złoża ropy oceniane na 2/3 zasobów światowych.
Polityka USA wobec Iraku uzyskała poparcie wielu państw zachodnich. Irak uzykał
poparcie niektórych państw arabskich, jak np.: Jemenu, Jordanii, Libii oraz Organizacji
Wyzwolenia Palestyny (Arafat). Pod wpływem USA Rada Bezpieczeństwa ONZ
potępiła agresję, wprowadziła zakaz importu ropy z Iraku oraz wezwała do wyparcia
wojsk Iraku z podbitego terenu. W dniu 29 XI 1990 r. RB uchwaliła rezolucję nr 678
upoważniającą zainteresowane państwa do przywrócenia porządku w rejonie Zatoki
Perskiej. Przygotowano odpowiednie siły i w nocy z 16 na 17 I 1991 r. z baz w Arabii
Saudyjskiej, a następnie Turcji rozpoczęto atak nazwany "Desert Storm" (Pustynna
Burza). Siłami koalicji NATO dowodził amerykański generał Norman Schwarzkopf.
Liczyły one 700 tys. ludzi. Kontygenty wojskowe wysłały Arabia Saudyjska, Egipt,
Wielka Brytania, USA, Francja, Włochy, Kanada, Syria, Pakistan, Kuwejt, Bangladesz i
Zjednoczone Emiraty Arabskie. Wojnę wspierały inne państwa europejskie, jak
np.:Czechosłowacja, Polska i Węgry. N. Schwarzkopf dysponował 3500 czołgami, 1800
samolotami bajowymi, rakietami i wieloma innymi rodzajami nowoczesnego sprzętu
wojennego. Irak miał do dyspozycji 4200 czołgów, 650 samolotów i 500 tys. ludzi.
Dysponował jednak sprzętem przestarzałym. Była to próba nowoczesnej techniki
przeciw armii uzbrojonej w starą broń. Szczególną rolę spełniały radary, rakiety i wywiad
satelitarny. Obawiano się tylko broni bakteriologicznej ale Irak nie zdecydował się na jej
zastosowanie. Nie dysponował natomiast bronią nuklearną. W tej sytuacji armia
Saddama Hussaina została w szybkim tempie rozbita. W czasie działań bojowych straciła
3800 czołgów, 240 samolotów i około 35 tys. ludzi. Państwa ONZ straciły tylko 30
czołgów, 50 samolotów i 250 ludzi. Już 27 II 1991 r. Saddam przyjął rezolucję Rady
Bezpieczeństwa ONZ i wycofał się z zagarniętego obszaru. RB ONZ wezwała Irak do
ujawnienia stanu prac nad konstruowaniem własnej broni nuklearnej i powołała specjalną
komisję międzynarodową do skontrolowania tych prac. Nie doprowadzono jednak do
obalenia Saddama i zainstalowania nowych władz w Iraku. Była to mała wojna o
dalekosiężnych skutkach.
Państwa Ameryki Łacińskiej w latach 1950-1980 korzystały z pozytywnych
skutków boomu przemysłowego. Korzystano z dużego popytu na kawę, drewno,
wołowinę, ropę naftową, minerały. "W ciągu trzydziestu lat - pisze P. Kennedy -
produkcja stali wzrosła tutaj dwadzieścia razy, produkcja energii elektrycznej zaś, metali
i maszyn wzrosła ponad dziesięciokrotnie. Niestety sytuacja zmieniła się i w latach 1980-
1988 realny poziom GDP per capita w Ameryce Łacińskiej stale spadał". W Peru i
Argentynie dochód realny spadł o 1/4. Nieco lepsza sytuacja panowała na wyspach
Bahama i Barbadaos, w Chile, Dominikanie i Kolumbii. W pozostałych krajach dochód
ten spadł poniżej stanu 1979 r. Kraje te zostały zmuszone do szukania wyjścia w
pożyczkach zagranicznych i wewnętrznych.
Tabela nr 91
Zadłużenie zagraniczne niektórych państw Ameryki Łacińskiej w latach 1977-1987
Kraj
Zadłużenie zagraniczne w mld dolarów
1977
1982
1987
Argentyna
8,1
32,4
53,9
Brazylia
28,3
68,7
109,4
Chile
4,9
8,5
18,7
Gujana
0,4
0,9
1,2
Honduras
0,6
1,6
3,1
Jamajka
1,1
2,7
4,3
Meksyk
26,6
78,0
93,7
Wenezuela
9,8
27,0
29,0
Źródło: P. Kennedy, U progu XXI wieku..., s. 234.
Kraje zadłużone uzależniały się od wierzycieli. Głównym wierzycielem były Stany
Zjednoczone. Trudna sytuacja materialna powodowała, że kraje te były bardzo podatne
na bunty, zamachy stanu i rewolucje. Sytuacja w nich była bardzo płynna.
"Było do przewidzenia - pisze dalej Kennedy - że Ameryka Łacińska, świadoma
własnego marnotrawstwa oraz obecności konserwatywnych polityków w Białym Domu
w latach osiemdziesiątych "przeciwnych wielkiemu rządowi", a jednocześnie naciskana
przez Bank Światowy, Międzynarodowy Fundusz Walutowy, przez prywatnych
bankierów i sam Waszyngton - zmuszona zostanie do ograniczenia publicznych
wydatków, kontrolowania inflacji i spłacania długów. Łatwiej było takie wskazówki
sformułować niż w istniejących warunkach zrealizować. Wyspy demokracji istniały (np.
Kostaryka), ale w wielu krajach rządziły prawicowe dyktatury wojskowe lub
rewolucjoniści społeczni. Tu i tam toczyły się wewnętrzne walki partyzanckie,
następowały kolejne wojskowe zamachy stanu i wybuchały niepokoje wśród ludzi
pracy".
W wielu krajach tego regionu szerzył się analfabetyzm. W Gwatemali 65%
dorosłych nie umiało czytać i pisać, w Hondurasie 40%. W krajach tych kwitł handel
narkotykami, uprawiano korupcję i żebraninę. Narastała inflacja, która niszczyła
gospodarkę. W Argentynie w 1989 r. inflacja wynosiła 3700% w skali rocznej, w
Nikaragui 3400%. Państwa te stanęły wobec problemów nie do rozwiązania. Państwa
rozwinięte ze Stanami Zjednoczonymi stale zapowiadały pomoc, ale faktycznie rozziew
pomiędzy nimi nie malał lecz rósł. Krytykowano uzależnienie gospodarki tych krajów od
MFW, Banku Światowego i USA. Krytycznie odnoszono się do polityki globalizmu,
która nie prowadziła do podnoszenia krajów ubogich lecz do ich dalszego uzależniania.
Ani Stany Zjednoczone ani ONZ nie potrafiły też spacyfikować sytuacji w
Palestynie. Konflikt żydowsko-arabski stale podsycano. Kolejne próby porozumienia i
likwidacji konfliktu kończyły się nową jego eskalacją. Konflikt trwał od 1947 r. Żydzi
kolonizowali nowe ziemie i systematycznie powiększali obszar swego państwa, zajmując
kolejne tereny arabskie, a Palestyńczycy protestowali i podejmowali walki obronne.
Liczba mieszkańców Izraela w końcu wieku wzrosła do 4 mln osób.
Państwo Izrael dysponowało licznymi nowoczesnymi środkami technicznymi,
dobrze uzbrojoną i wyćwiczoną armią oraz silnym wsparciem diaspory żydowskiej w
świecie i USA. Natomiast Palestyńczycy bronili się przy pomocy kamieni wyrywanych z
bruku. Państwa arabskie były skłócone. Od czasu do czasa podejmowały szumne
rezolucje, ale na tym ich pomoc dla Palestyńczyków się wyczerpywała. Dokąd istniał
ZSRR mogli oni liczyć na wsparcie moralne i polityczne tak ZSRR, jak i niektórych
państw tzw. demokracji ludowej. Wraz z rozpadem bloku państw socjalistycznych i
upadkiem ZSRR pomoc ta skończyła się. Dawne państwa demokracji ludowej powiązały
się z USA, przestały wspomagać Palestyńczyków i wprzęgły się do polityki
amerykańskiej. Izrael uchodził za państwo realizujące politykę Stanów Zjednoczonych na
Bliskim Wschodzie. Ponadto w byłych krajach Demokracji Ludowej u władzy
znajdowało się wielu polityków pochodzenia żydowskiego. Fakt ten miał również
określone znaczenie polityczne.
Palestyńczycy zagrożeni przez potęgę Izraela od czasu do czasu podejmowali akty
samobójcze wzorując się na japońskich kamikaze z czasów II wojny światowej.
12. Japonia wobec przełomu
W latach 80. w prasie światowej pojawiło się określenie "azjatyckie tygrysy".
Rozumiano przez nie grupę państw położonych w basenie Oceanu Spokojnego, które
wyróżniały się wysokim tempem rozwoju gospodarki. Za główne z tych państw uznano
Japonię, która korzystając z osłabienia obciążonej zbrojeniami gospodarki amerykańskiej
zaczęła przejawiać niezwykle prężną działalność ekonomiczną bijąc na głowę inne
państwa kapitalistyczne. Obok niej wyróżniała się Korea Południowa, rządzony przez
Chińczyków Czang Kei szeka Tajwan (Formoza), Honkong i Tajlandia.
Państwa te korzystając z osłabienia dawnych mocarstw kolonialnych i USA
opanowały rynki zbytu basenu Pacyfiku, nową technologię produkcji i bliskość surowca i
tanią siłę roboczą. Rozwinęły one budownictwo, przemysł wydobycia ropy naftowej,
stoczniowy i budowy samochodów. Japonia specjalizowała się w przemyśle
elektrotechnicznym produkując tanie telewizory, radioodbiorniki, komputery, urządzenia
biurowe itp. Produkcja krajowa brutto przemysłu japońskiego podskoczyła z 1 985 mld
dolarów w 1986 r. do 4 578 mld dolarów w 1994 r. Roczny wskaźnik wzrotu sięgał 6 -7
punktów. Liczba ludności Japonii wzrosła ze 104,7 mln w 1970 r. do 125,7 mln w 1995
r. Gęstość zaludnienia podniosła się do 336 osób na km2. Na 1 ha ziemi rolniczej
przypadało 2,4 tys. osób. W 1995 r. około 78% ludności Japonii mieszkało w miastach.
Tokio liczyło już 7,9 mln mieszkańców, Jokohama 3,3 mln, Osaka 2,6 mln, Nagoja 2,2
mln. Lepsze warunki życia spowodowały przedłużenie życia u mężczyzn średnio do 76,6
i u kobiet do 83 lat. Japonia przekształciła się w drugie mocarstwo świata pod względem
siły ekonomicznej. Kurs waluty japońskiej - jena wzrósł z 308 jenów za dolar w 1971 r.
do 94,1 w 1995 r. W 1995 r. rezerwy walutowe Japonii szacowano na 123,9 mld
dolarów. Bezrobocie zostało zmniejszone do 2% i nie stanowiło problemu społecznego.
Japończycy rozwinęli handel zagraniczny lokując swe samochody nawet na rynku
amerykańskim. Technika audowizualna Japonii zdobywała świat.
O stanie japońskiej techniki budowlanej świadczyły wielkie inicjatywy
konstruktorskie i budowlane. Wprawdzie podjęta w 1964 r. budowa tunelu łączącego
pod dnem morza wyspy Honsiu i Hokkaido zamiast planowanych 15 trwała 25 lat, ale
skończyła się pomyślnie zdumiewając świat. Tunel Seiko miał 53 km długości i
rozwiązywał skomplikowany problem łączności komunikacyjnej pomiędzy wielkimi
wyspami bez względu na pogodę i stan morza. W okresie 25 lat trwania budowy nastąpił
jednak wielki skok w rozwoju komunikacji lotniczej i po oddaniu go do użytku tunel
okazał się mało przydatny. Ludzie woleli podróżować samolotami niż samochodami pod
wodą i pod ziemią.
Zbudowano wielkie autostrady i lotniska oraz linie kolejowe wielkiej szybkości.
Przy budowie domów-wieżowców na terenach zagrożonych ruchami sejsmicznymi słupy
fundamentów wpuszczano 120 m w głąb ziemi oraz zaopatrywano je w specjalne
stabilizatory. Za cud techniczny uznano budowę wielkiego lotniska Kansai na oceanie.
Samo planowanie trwało 20 lat, a budowa 7 lat (1987-1994). Na morzu zbudowano
sztuczną wyspę a na niej lotnisko zabezpieczające ruch lotniczy w rejonie stolicy państwa
Tokio. Terminal portu lotniczego był najdłuższym budynkiem w świecie. Lotnisko
Kansai w rok po otwarciu wytrzymało wielkie trzęsienie ziemi, a w cztery lata później
(1998) wielki tajfun wiejący z szybkością 200 km na godzinę. Ruch na lotnisku
wstrzymano ale nie zostało ono uszkodzone.
Wielki rozmach inwestycyjny lat 1989-1995 spowodował tzw. przegrzanie
gospodarki i doprowadził do załamania koniunktury. W Japonii nadal rządziła partia
Liberalno-Demokratyczna. Była ona wstrząsana licznymi kryzysami na tle korupcyjnym.
Niemniej utrzymała się u władzy. Nie było dla niej siły konkurencyjnej. Ery historyczne w
kraju wschodzącego słońca mierzy się okresami panowania cesarzy. Do 1989 r. panował
nadal cesarz Hirohito. Lata 1926-1989 nazywano erą Showa. Po śmierci Hirohito na tron
wstąpił cesarz Akihito (1933) rozpoczynając erę Heisei. Cesarz nie rządzi lecz
symbolizuje jedność narodu.
W ślad za Niemcami w Europie Japonia także podjęła kroki zmierzające do
uregulowania spornych problemów przeszłości i przeprosiła niektóre narody za zbrodnie
popełnione w czasie II wojny światowej. Powołano komisje historyków celem
opracowania nowych podręczników bez nacjonalistycznych uprzedzeń. Odmówiono
jednak przeproszenia Chińczyków. W październiku 1992 r. cesarz Japonii Akihito
odwiedził ChRL. Był to ewenement. Cesarze Japonii nie składali wizyt w innych krajach.
Cesarz Akihito wyraził ubolewanie z powodu śmierci 20 milionów Chińczyków w czasie
wojen lat 1931-1945 ale nie przeprosił Chińczyków. Japończycy obawiali się, by
przyznanie się do win nie spowodowało konieczności zapłacenia odszkodowań.
Obok Japonii szybki rozwój osiągnęły też inne państwa basenu Pacyfiku.
Przeciętne roczne tempo wzrostu gospodarczego Tajlandii w latach 1980-1995 wynosiło
8%, Singapuru 7,8%, Tajwanu &,5%, Malezji 7,0%, Honkongu 6,5%, Indonezji 6%.
Łącznie z Japonią państwa te wytwarzały już około 25% światowego produktu brutto.
Eksport tych państw w okresie 12 lat wzrósł z 18,2% do 25% obrotu światowego.
13. Ewolucja stosunków w Chinach
Po śmierci Mao-Zedonga w Chinach doszło do ostrej walki na temat kierunku
dalszych zmian. Pomiędzy przywódcą partii Huo-Yaobangiem a starym pragmatykiem
Deng-Xiaopingiem doszło do ostrych kontrowersji, w których wyniku w 1987 r. Hua
został pozbawiony wpływów i znaczenia. Zmarł 16 IV 1989 r. w okresie dojrzewania
nowej fali demonstracji i wystąpień opozycji liberalnej ze studentami na czele. Uchodził
on za zwolennika daleko idącej liberalizacji stosunków i cieszył się uznaniem i poparciem
studentów. Natomiast Deng reprezentował kierunek umiarkowany; zwalczał on dążenia
studentów i radykalnej inteligencji. Wobec tego, że odchodził na emeryturę przygotował
swego następcę w osobie Zhao-Ziyanga. Stanowisko szefa rządu objął Li Peng (1928).
Zasadniczy program dalszego rozwoju Chin uchwaliło plenum KC KPCh w
grudniu 1978 r. W przeciwieństwie do polityki "wielkiego skoku" była to polityka
"małych kroków". Nawiązano do założeń konfucjonizmu; realizowano szeroki program
otwarcia na zachód i inwestycji w oparciu o kapitał zagraniczny. Programowi temu nie
towarzyszyła liberalizacja stosunków. Tymczasem otwarcie na zachód spowodowało
powrót do kraju emigrantów politycznych oraz rozbudzenie wielkich nadziei w
środowisku inteligenckim na pełną liberalizację i demokratyzację Chin. Studenci
zorganizowali się i przystąpili do manifestacji żądając demokratyzacji stosunków.
Demonstracje studenckie narastały przez wiele lat. Do ich apogeum doszło w latach
1988-1989. Po odsunięcia Hua Yaobanga władze podjęły decyzję, by manifestacje te
spacyfikować. Po wielu ostrzeżeniach wprowadzono zakaz gromadzenia się na głównym
placu stolicy Chin Pekinu - Tien an Men (Niebiańskiego pokoju). Studenci nie przyjęli
tych zakazów do wiadomości. Protestowali przeciw nim organizując głodówki. W tej
sytuacji burmistrz Pekinu w uzgodnieniu z KC KPCh podjął decyzję o rozpędzeniu
demonstrantów siłą. Był to program trudny do zrealizowania, ponieważ na placu
gromadziły się setki tysięcy ludzi. Żądano odwołania Zhao Ziyanga i innych
przywódców, wprowadzenia pełnej demokracji, zamknięcia niektórych inwestycji,
zwiększenia ochrony środowiska niszczonego przez przemysł itp.
W tej sytuacji w nocy z 3 na 4 czerwca, wojsko realizując polecenia władz,
przystąpiło do pacyfikacji miasta. Według informacji opozycji w dniu 4 czerwca w
Pekinie zabito około 1 tysiąca osób cywilnych i 16 żołnierzy. Natomiast władze ogłosiły
oficjalnie, że zginęło 200, a rany odniosło 3 tys. osób spośród ludności cywilnej i 28
oficerów i żołnierzy. Była to wielka rzeź. Spowodowała ona poważne zaostrzenie
sytuacji w ChRL i poważne poderwanie autorytetu władz tak w kraju, jak i na forum
międzynarodowym.Nastąpiły kolejne zmiany w kierownictwie partii i państwa. Miejsce
Ziyanga zajął Jiang Zemin (1926). W 1990 r. objął on stanowisko sekretarza generalnego
partii, a w 1993 r. głowy państwa (przewodniczący Ogólnochińskiego Zgromadzenia
Przedstawicieli Ludowych).
Spory w kierownictwie i zamieszki uliczne nie powstrzymały realizacji planów
rozbudowy ekonomicznej i przemian społecznych. W latach 1980-1995 produkt krajowy
brutto Chin powiększył się o 400%. Wartość inwestycji obcych w gospodarce Chin w
1995 r. szacowano na 110 mld dolarów. Rozwinięto eksport, który objął 20% produkcji
przemysłowej państwa. W 1995 r. uchwalono założenia kolejnego planu 5-letniego,
który zakładał zwiększenie inwestycji zagranicznych Chin o 150 mld dolarów. Przeciętne
roczne tempo wzrostu PKB zaplanowano na 8%.
"Konsekwencje szybkiego rozwoju gospodarczego Chin i ich otwarcia na
gospodarkę światową - piszą autorzy Rocznika strategicznego 1995/96 - ujawniają się w
ich polityce zagranicznej, umożliwiając odgrywanie bardziej aktywnej roli w regionie
Azji i Pacyfiku oraz w wymiarze globalnym. Równie ważne są skutki dla rozwoju
wewnętrznego tego kraju, prowadząc do zmiany struktury własności. Otóż od połowy
lat osiemdziesiątych obserwuje się zmniejszanie udziału własności państwowej w
produkcji przemysłowej, który obecnie wynosi około 35%. Jednocześnie rośnie udział
sektora prywatnego, łącznie z inwestycjami zagranicznymi, który osiągnął poziom około
25%. Pozostała część produkcji przemysłowej jest wytwarzana przez saktor
spółdzielczy. Takie zmiany struktury własności w długim okresie będą miały wpływ na
kaształtowanie się struktury społecznej, system polityczny oraz poziom współzależności
ze światem zewnętrznym".
Od śmierci Mao Zedonga ChRL przeszła okres wielkich przeobrażeń i zmian,
które doprowadziły do ponownego wzmocnienia władzy centralnej i rozwoju
ekonomicznego. Chiny zaczęły na nowo odgrywać wielką rolę polityczną w świecie.
Stopniowo przyłączały one obszary należące kiedyś do państwa środka i umacniają swe
wpływy w basenie Oceanu Spokojnego i w całej Azji. Szczególnie aktywnie występują
one na rzecz przyłączenia Tajwanu do ChRL. Wyspę tę zawsze uznawały za integralną
część Chin kontynentalnych. Tymczasem dochód narodowy Tajwanu był
dwudziestokrotnie wyższy od dochodu narodowego ChRL. ChRL utrzymuje nadal silną
armię. Dysponuje też bronią jądrową i odmawia międzynarodowej kontroli nad jej
zasobami. Chiny wspierały reżim Pol Pota w Kambodży, a następnie prowadziły wojnę z
Wietnamem (luty 1979 r.). W dniu 1 I 1979 r. nawiązały stosunki dyplomatyczne z USA,
a następnie złagodziły stan napięcia z ZSRR i 16 V 1991 r. podpisały nowy układ z
ZSRR kładąc kres dotychczasowym roszczeniom terytorialnym wobec tego państwa. W
dniu 19 XII 1984 r. zawarto porozumienie z Wielką Brytanią o zwrocie terenów
chińskich przejętych przez to państwo w XIX wieku. W ślad za tym 1 VII 1997 r.
Wielka Brytania przekazała Chinom po 150 latach panowania rejon Hongkongu i inne
obszary dzierżawione przez Wielką Brytanię. Hongkong uzyskał zapewnienie, że w
czasie 50 lat zachowa panujący dotąd system polityczny. W 1999 r. Chiny odzyskały
Makao. Nie rozwiązano natomiast sprawy Tajwanu, który znacznie zdemokratyzował się
ale odmówił przyłączenia do ChRL.
W 1994 r. Chiny przystąpiły do realizacji planu budowy wielkiej zapory na Jangcy.
Miała ona zamknąć Trzy Przełomy w prowincji Sihuan i spowodować generalną
regulację rzeki. Tama miała mieć 2 km długości i 200 metrów wysokości. Planowano
zbudować wielki zbiornik wodny i wielką elektrownię wodną zachowując żeglugę na
rzece. Statki mniejsze, do 3 ton wyporności, miano podnosić windą, a większe podnosić
przy pomocy systemu śluz i kanałów. Była to gigantyczna inwestycja. Przyrównywano ją
do budowy Muru Chińskiego. Miała ona być widoczna z satelity. Budowę planowana na
kilkanaście lat. Pracowało przy niej 40 tys. ludzi, a koszt szacowano na 28 mln dolarów.
Otwarcie elektrowni planowano na rok 2008. Zmiany na forum międzynarodowym
spowodowały, że w latach 90. ChRL ograniczyła współpracę z USA, które skupiły
uwagę na tworzeniu bloku ekonomicznego z Kanadą (NAFA). Chiny zacieśniły
natomiast wymianę handlową z Japonią i Tajwanem, który podejmował liczne inwestycje
w centrum Chin. Szukały też ponownie zbliżenia z Republiką Rosyjską. W lipcu 2001 r.
Jiang Zemin złażył oficjalną wizytę w Rosji i podpisał układ o przyjaźni i współpracy.
Otwarcie na zachód i modernizacja spowodowały także wzrost zainteresowania
Chinami ze strony diaspory chińskiej w świecie, a zwłaszcza w USA. Liczy ona około
60-80 mln ludzi i dysponuje kapitałem w wysokości 2 mld dolarów. W 1999 r. kapitał
obcy zainwestowany w ChRL szacowano na 600 mld dolarów. ChRL nadal używa
nazwy "socjalistyczna", ale są to już raczej reminiscencje historyczne. Chiny się
liberalizują. Władza należy nadal do partii komunistycznej. Liczba jej członków wzrosła z
50 mln w 1944 r. do 63 mln w 2000 roku. Należy do niej kadra kierownicza państwa,
która nawiązuje ideologicznie do konfucjonizmu, a nie marksizmu-leninizmu. Władze
chińskie są ostro krytykowane z powodu nie tolerowania innych sił politycznych,
utrzymywanie systemu autorytarnego i zwalczania opozycji. Krytycy ci zapominają
jednak, do czego system liberalny doprowadził w końcu XIX wieku. Władze Chin muszą
się liczyć z dążeniami do anarchii i trudnościami związanymi z niską stopą życiową.
Chiny w 2000 r. liczyły już 1,2 mld ludności. Na reformach zyskała grupa osób licząca
około 400 mln. Około 30% ludności Chin żyje w warunkach względnie pomyślnych
(20% w miastach i 10% na wsi). Wielu ludzi dysponuje telewizorami, lodówkami,
korzysta z komputerów i internetu. Znaczna liczba ludzi (około 200 mln) przeniosła się
ze wsi do miast. Wielu ludzi żyje jednak nadal w warunkach poniżej minimum
socjalnego. Według danych banku światowego liczba mieszkańców Chin żyjących
poniżej granicy ubóstwa zmniejszyła się z 260 mln w 1978 r. do 100 mln w 1985 i 35
mln w końcu XX wieku. Bez wsparcia państwa nie dysponowali by oni środkami do
życia.
"Chińskie społeczeństwo i chińskie państwo - pisze Karin Tomala - znajduje się w
okresie przełomu. Obywatele poczynają emancypować się spod władzy państwa, samo
państwo znajduje się pod naciskiem przemian, a życie polityczne staje się coraz bardziej
odideologizowane. Pustka ideowa i etyczna pogłębia się. Jednocześnie jednak elita
polityczna ciągle potrzebuje nowych impulsów legitymizujących, jako że
rozpowszechniona korupcja, bogacenie się nomenklatury oraz wzrastające napięcia
społeczne kwestionują uzasadnienia rządzącej elity do sprawowania władzy. Wobec
rosnącej krytyki elity te usiłują uzasadnić swoje rządy rozwojem gospodarczym. Będzie
to możliwe tak długo, jak długo masy Chińczyków są zainteresowane polityczną
stabilizacją, wzrostem gospodarczym i dobrobytem, a domagania się praw obywatelskich
nie uważają za priorytet".
14. Stagnacja Indii
Drugim co do liczby mieszkańców państwem świata są Indie. W latach 90. XX
wieku liczba mieszkańców Indii osiągnęła stan 854 milionów. Był to nadal kraj bardzo
skomplikowany tak ze względu na swoją strukturę społeczną, jak i wyznaniową. Dążenia
modernizacyjne przywódców przynosiły bardzo ograniczone efekty. W latach 1980-1988
osiągnęły one 5% tempo przyrostu gospodarczego. Dochód na głowę mieszkańca
wynosił zaledwie 311 dolarów rocznie. W latach 1947-1987 średnia długość życia w
Indiach u mężczyzn wzrosła z 32,5 do 58 lat, a u kobiet z 31,7 lat do 58. W Indiach
utrzymywał się niczym nie regulowany wielki przyrost naturalny. Głównym problemem
politycznym i społecznym stała się eksplozja demograficzna. Liczba mieszkańców tego
państwa wzrastała rocznie o około 16,8 mln, podczas gdy w Chinach o około 15 mln.
Dominującą rolę w gospodarce Indii spełnia rolnictwo. W 1960 r. przeprowadzono tam
tzw. zieloną rewolucję znacznie unowocześniając tę gałąź gospodarki. Wydajność
rolnictwa, nieco wzrosła. Słabe było uprzemysłowienie kraju. Przy czym tempo wzrostu
było niewielkie. W świecie pisano z kpinami o "hinduskim tempie wzrostu". Wynosiło
ono 1% rocznie.
Indie przeżywały regres ekonomiczny. Jeżeli w 1955 r. zajmowały 10 pozycję na
liście krajów uprzemysłowionych świata, to w 1975 r. spadły na 20 pozycję. Połowa
ludności Indii żyła w nędzy. Jednocześnie dużo środków przeznaczano na rozbudowę i i
utrzymanie armii oraz tworzenie własnej broni nuklearnej. W maju 1998 r. w Indiach
przeprowadzono 3 podziemne próby nuklearne. Zaniepokojony Pakistan odpowiedział
na to nowymi własnymi próbami nuklearnymi. Tak w Chinach jak i w Indiach nadal
znaczna część ludności nie umiała czytać ani pisać. Zjawisko analfabetyzmu obejmowało
około 40% dorosłych mieszkańców tego kraju.
Występowały silne dysproporcje pomiędzy rozbudowanymi miastami i inteligencją,
a zacofanymi regionami wiejskimi, w których nadal uprawiano ryż przy pomocy nie
znienianej od setek lat techniki, w których nadal ludzi dzielono na kasty i czczono święte
krowy. Tak Chiny, jak i Indie wywierały wielki wpływ na rozwój krajów sąsiadujących z
nimi.
15. Podbój Timoru Wschodniego przez Indonezję
Od czasu przewrotu z lat 1966-1967 na czele Indonezji stał gen. Hadji Mohamed
Suharto (1921). Indonezja formalnie była nadal republiką. Gen. Suharto skupił jednak w
swym ręku stanowiska: dowódcy sił zbrojnych, premiera i prezydenta. Wspierał go
Golkar czyli Sekretariat Grup Funkcjonalnych zrzeszający około 260 organizacji
religijnych, zawodowych, kulturalnych i młodzieżowych. Było to coś w rodzaju
szerokiego frontu narodowego. W opozycji znajdowały się: Demokratyczna Partia
Indonezji, Partia na Rzecz Rozwoju i komuniści. Gen. Sukarto był sześciokrotnie
wybierany na 5-letnie kadencje prezydenckie (ostatnio w 1993 r.) i stopniowo
skumulował całą władzę w swym ręku. Zerwał on stosunki z ChRL i nadal silnie
zwalczał ruch lewicowy i komunistyczny.
Tymczasem w czerwcu 1975 r. Portugalia zapowiedziała likwidację swego
panowania kolonialnego w Timorze Wschodnim. Poszczególne partie i ruchy polityczne
Timoru przystąpiły do walki o przejęcie władzy. Szczególną rolę spełniały:
Demokratyczna Unia Timoru (UDT), Timorska Demokratyczna Unia Ludowa (Apodeti)
i Rewolucyjny Front Niepodległości Tomoru (Fretelin). Dwie pierwsze organizacje
wzywały do połączenia Timoru Wschodniego z wchodzącym w skład Indonezji Timorem
Zachodnim. Natomiast Fretelin walczył o pełną samodzielność i niezawisłość. Indonezja
włączyła się do walki i skierowała do Timoru Wschodniego swoje wojska podejmując
walkę tak z Fretelinem, jak i Portugalczykami. W dniu 28 XI 1975 r. Fretelin
proklamował Niepodległą Demokratyczną Republikę Timoru Wschodniego.
Prezydentem jej został były jezuita Francesco Xavier Amaral. W 1976 r. kraj opanowały
jednak wojska Indonezji, które przy okazji zaatakowały też należący nadal do Portugalii
region Ocussi Ambeno i wyspę Aturo. 17 VII 1976 r. Timor Wschodni włączono do
Indonezji. W czasie walk zginęło około 100 tysięcy ludzi.
Radykalna lewica nie zrezygnowała z walki i nadal organizowała liczne
demonstracje i manifestacje. Ruch na rzecz niepodległości cieszył się wsparciem ONZ,
która zleciła opiekę nad tym regionem Portugalii. Władze Indonezji brutalnie tłumiły
dążenia niepodległościowe głosząc, że Timor Wschodni stanowi prowincję Indonezji. Do
szczególnie brutalnych akcji tłumienia ruchu niepodległościowego doszło w latach 1991-
1992. Liczbę ofiar szacowano na około 200 tys. osób. Sprawa ta nabrała wielkiego
rozgłosu w świecie i spowodowała znaczne osłabienie pozycji gen. Suharto. Rząd
Indonezji przystąpił też do masowego wyrębywania lasów tropikalnych. Dysponował on
drugim co do wielkości zasobem tych lasów po Brazylii. Mimo oporu ekologów i ONZ
obszar ten poważnie zmniejszono wyrąbując rocznie około 700 tys. ha lasów. Fakty te
podkopały pozycję gen. Suharto, który został też oskarżony o nadużycia finansowe i
lokowanie kapitałów w bankach zagranicznych. W tej sytuacji 20 maja 1998 r. został on
odsunięty od władzy, która skupiła się w parlamencie. Funkcję głowy państwa przejął
wiceprezydent Jusuf Habibi.
Indonezja obejmuje około 13 600 wysp. Największe z nich to: Borneo, Sumatra,
Jawa i Celebes. W 1992 r. liczyła około 212 mln mieszkańców. Bez anektowanego Logo
Sare (Timoru Wschodniego) liczyła 14 874 tys. km2. Stolica Dżakarta liczyła 7,8 mln
mieszkańców. Produkt Krajowy Brutto na jednego mieszkańca w 1990 r. wynosił 570
dolarów USA. Stopa bezrobocia wynosiła 12% a inflacji 10%.
II. OSTATNIE LATA XX WIEKU
1. Ewolucja stosunków politycznych w Europie lat 1997-2000
Rozpad ZSRR i bloku państw socjalistycznych nie spowodował zaniku kontrowersji
i sprzeczności rozdzierających Europę i świat. Kraje opóźnione w rozwoju zabiegały o
przyspieszenie tempa rozwoju i doścignięcie krajów przodujących. Konkurowały one ze
sobą o pozyskanie kapitału i wsparcia tak głównego mocarstwa, jak i innych mocarstw.
W Europie Zachodniej nadal toczyły się walki o wpływy i znaczenie poszczególnych
państw. Z jednej strony wspierano dążenia do integracji, a z drugiej nadal występowały
ruchy dezintegracyjne i odśrodkowe. Na życiu poszczególnych narodów silne piętno
wywierały rosnące bezrobocie i terroryzm. W krajach postkomunistycznych
podtrzymywano dążenie do dekomunizacji i lustracji kadr oraz do podniesienia stopy
życiowej ludności i przyjęcie do Unii Europejskiej. Na drodze tej pewne sukcesy
osiągnęły Polska, Czechy i Węgry, które w marcu 1999 r. zostały przyjęte do NATO.
Państwa te poczuły się bardziej bezpieczne ale musiały podjąć bardzo kosztowną
działalność na rzecz dostosowania swych sił zbrojnych do standardów panujących w
NATO. Przystąpiono do szkolenia kadry dowódczej, która musiała znać nie tylko język
angielski ale również zwyczaje panujące w armiach państw NATO oraz do wymiany
sprzętu. Tworzono mieszane brygady i bataliony polsko-duńsko-niemieckie,
polsko-litewskie czy polsko-ukraińskie. Oddziały te brały udział w zabezpieczeniu
sytuacji w Bośni i Hercegowinie w ramach KFOR i OBWE w akcji pacyfikacyjnej w
Jugosławii. Natomiast starania państw postkomunistycznych o przyjęcie ich do Unii
Europejskiej do 2000 r. nie przyniosły efektu. Analizowano szczegółowo warunki jakie
państwa te musiały spełnić, by móc uzyskać status członka tej wspólnoty.
Słabe postępy w przekształcaniu (transformacji) gospodarki oraz trudności
ekonomiczne powodowały, iż w krajach tych gwałtownie rosło bezrobocie i pogarszały
się warunki życia znacznej części ludności. Przejście do gospodarki rynkowej oznaczało
często awans dla nieznacznej grupy osób dobrze sytuowanych i degradację dla szerszych
mas. Na tym tle szybko zmieniały się nastroje polityczne, a wraz z nimi układy
polityczne.
W Niemczech utrwalił się podział ludności na tę lepiej sytuowaną z byłej RFN
(Wessi) i tę gorzej sytuowaną z byłej NRD (Ossi). W kolejnych wyborach do sejmów
krajowych i parlamentu mieszkańcy wschodnich regionów kraju głosowali na
postkomunistyczną PDS. Mimo zniesienia muru w Berlinie zachował się mur
psychologiczno-polityczny między poszczególnymi regionami.
W Czechach gwałtownie spadła popularność reformatora V. Klausa, który w końcu
roku 1997 musiał ustąpić ze stanowiska szefa rządu. Wybory wygrali postkomuniści,
którzy utworzyli rząd z przywódcą partii socjaldemokratycznej M. Zemanem na czele.
Znacznie podupadła popularność prezydenta V. Havla. Obniżyły się efekty ekonomiczne
Czech, które początkowo uchodziły za najbardziej prężnie rozwijające się państwo
byłego obozu radzieckiego.
Rząd Buzka w Polsce dysponował znaczną przewagą w sejmie i mógł przystąpić do
realizacji odkładanych od lat reform: podziału administracyjnego państwa, służby
zdrowia, systemu oświaty, ubezpieczeń itp. Przywrócono zlikwidowane w 1975 r.
powiaty i zmniejszono liczbę województw z 49 do 17. Przywrócono system Kas
Chorych i ograniczono państwową służbę zdrowia. Przystąpiono do reformowania
szkolnictwa i systemu edukacji, ograniczając rolę państwa i wzmacniając rolę
samorządów. Przeprowadzone w 1998 r. reformy spowodowały wielkie zamieszanie i
krytykę rządu ze strony opozycji. Spore zamieszanie spowodowała też akcja lustracyjna,
którą zostało objętych wielu działaczy byłej opozycji zajmujących aktualnie stanowiska
w rządzie. Wydarzenia te spowodowały spadek popularności rządu i całej rządzącej
koalicji. Zaufanie opinii publicznej do rządu i jego szefa spadło do minimum. Niektórzy
politycy wzywali do rozwiązania sejmu przed upływem jego kadencji i przeprowadzenia
nowych wyborów. W czerwcu 1999 r. Unia Wolności zerwała współpracę z AWS i
wystąpiła z rządu. Premier Buzek w czasie 4 lat wymienił prawie wszystkich ministrów,
ale sam pozostał na stanowisku. Rząd miał charakter mniejszościowy. Wybory
prezydenta w 2000 r. ponownie wygrał A. Kwaśniewski.
Podobne procesy zachodziły w pozostałych państwach postkomunistycznych.
Trudna sytuacja występowała też w Rosji, która przystąpiła do reform, ale nie miała
przygotowania kadrowego do ich przeprowadzenia. Na czele państwa do końca roku
1999 stał prezydent Borys Jelcyn, który dysponował wielkimi uprawnieniami, ale bardzo
często zapadał na zdrowiu i nie panował nad sytuacją. W Rosji powstało wiele partii
politycznych i mafii kontrolujących kraj z ukrycia. Poszczególnych polityków z
prezydentem włącznie oskarżano o korupcję i lokowanie dużych sum na kontach
zagranicznych. Robotnicy nie otrzymywali wypłat i strajkowali, a żołnierze nie
otrzymywali żołdu i sprzedawali broń w ręce gangów i band. W Rosji szerzył się
bandytyzm. Stopniowo traciła ona wpływy i znaczenie na forum międzynarodowym.
Wobec rozszerzenia NATO przywódcy Rosji poczuli się zaniepokojeni i podejmowali
różne inicjatywy zmierzające do uzdrowienia sytuacji i wzmocnienia pozycji państwa.
Kolejni premierzy byli po krótkim okresie sprawowania władzy odwoływani przez
prezydenta. Natomiast parlament krytycznie usposobiony wobec prezydenta nie miał
możliwości odwołania go. W 1999 r. Rosja wznowiła wojnę przeciw Czeczeni,
oskarżając Czeczenów o organizowanie akcji terrorystycznych i dążenie do wzmocnienia
islamu w południowych regionach kraju. Zacieśniono też współpracę z Białorusią
lansując tendencję do ponownego zjednoczenia obu państw. Ideę tę rozwijał też
prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka. Zwalczali ją natomiast Ukraińcy i Polacy.
Podejmowano też działania na rzecz wzmocnienia Wspólnoty Niepodległych Państw, ale
na drodze tej nie uzyskano większych sukcesów.
W 1999 r. znaczne wpływy w Rosji uzyskał Władymir Putin. Do tego czasu
prezydent Jelcyn często zmieniał premierów. W marcu 1998 r. odwołał cieszącego się
dużą popularnością Wiktora Czernomyrdina i powołał Siergieja Kirilienkę, który
przetrwał na tym stanowisku zaledwie kilka miesięcy. W sierpniu 1998 r. premierem
został Jewgienij Primakow. Wielu obserwatorów sceny politycznej w Rosji sądziło, że
jest to nowy silny człowiek, który przejmie władzę po Jelcynie. Tymczasem w maju 1999
r. prezydent odwołał Primakowa i powołał na stanowisko szefa rządu Siergieja
Stiepaszyna, który urzędował zaledwie trzy miesiące. W połowie sierpnia 1999 r. na
stanowisko premiera powołany został Władymir Putin. Duma szybko nominację tę
zatwierdziła.
W. Putin urodził się w Leningradzie 7 października 1952 r. W 1975 r. ukończył
Wydział Prawa Uniwersytetu Leningradzkiego. Przez 20 lat pracował w kontrwywiadzie
(KGB), a następnie w Federalnej Służbie Bezpieczeństwa. Następnie był doradcą mera
Petersburga A. Sobczaka i został przewodniczącym Rady Miejskiej Petersburga. W 1996
r. przeszedł do pracy w służbie finansowej Urzędu Prezydenta na Kremlu. W 1999 r.
pełnił funkcję przewodniczącego Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej. Putin,
zanim przejął obowiązki szefa rządu, zdobył duże doświadczenie w pracy państwowej.
Na ogół nie sądzono, że utrzyma się dłużej na tym stanowisku. Tymczasem ku
zaskoczeniu opinii publicznej Borys Jelcyn 31 XII 1999 r., po 8 latach sprawowania
prezydentury oświadczył, iż zrzeka się urzędu prezydenta i wyznacza swoim następcą w
przyszłych wyborach Putina, który automatycznie jako premier obejmował obowiązki
prezydenta i stawał się głównym kandydatem na prezydenta w wyborach, które zgodnie
z obowiązującą konstytucją powinny się odbyć w 3 miesiące po opróżnieniu urzędu.
Wyznaczono je na 26 marca 2000 roku. Wygrał je Putin, który zobowiązał się do
respektowania specjalnych praw Jelcyna.
Tak więc era "cara Borysa" w Rosji dobiegła końca. Jelcyn przeszedł do historii jako
pierwszy prezydent nowej Rosji.
Putin dysponuje dużym doświadczeniem i opiera się w swej polityce, tak o siły
bezpieczeństwa i armii, jak i cerkwi prawosławnej, która odzyskała w Rosji znaczne
wpływy. Jest on zwolennikiem odbudowy mocarstwowych pozycji Rosji. Odwołuje się
do nacjonalizmu i tradycji wielkoruskich. Kontynuuje on dążenie do zacieśnienia
współpracy z Białorusią i Ukrainą oraz rozwija program zacieśnienia współpracy z
Chinami. Zapowiedział doprowadzenie wojny w Czeczenii do zwycięskiego końca.
Proklamował nową politykę obronną Rosji zapowiadając użycie siły nuklearnej w
każdym przypadku zagrożenia bezpieczeństwa Rosji. Stosunki Federacji Rosyjskiej z
USA i państwami Europy Zachodniej uległy zaostrzeniu. Nie uległy też poprawie
stosunki z Polską.
Białoruś pod rządami prezydenta Aleksandra Łukaszenki kontynuowała politykę
zbliżenia z Rosją podejmując szereg kroków ograniczających współpracę z Ukrainą i
Polską. Natomiast Ukraina zachowała krytyczny stosunek do Rosji i szukała zbliżenia do
NATO i Unii Europejskiej. Prezydent Leonid Kuczma w grudniu 1999 r. został
ponownie wybrany na to stanowisko. Demonstruje on wolę współpracy z Polską, licząc,
że przy jej pomocy łatwiej nawiąże współpracę z mocarstwami zachodnimi i NATO.
W Europie Zachodniej panowała względna stabilizacja. Najbardziej stabilne
wydawały się stosunki panujące na Półwyspie Pirenejskim i w Skandynawii. Natomiast
Wielka Brytania pod rządami laburzystów przeżywała wielkie zmiany. W Irlandii
Północnej nastąpiło zawieszenie broni pomiędzy katolikami i anglikanami. W Szkocji i
Walii w maju 1999 r. przeprowadzono pierwsze wybory do parlamentów lokalnych
wprowadzając w życie zapowiedź autonomii. Premier Tony Blair przystąpił też do
reformowania parlamentu brytyjskiego likwidując instytucję lorda dziedzicznego.
Ograniczono budżet rodziny królewskiej pozostawiając jednak samą instytucję monarchii
parlamentarnej.
We Francji do władzy doszli ponownie socjaliści, którzy utrzymali koegzystencję z
konserwatywnym szefem państwa. Od 1986 r. kształtuje się nowy model rządów
prezydencko-parlamentarnych (kohabitacja) reprezentujących odmienne opcje
polityczne.
Poważne wstrząsy przeżyły Włochy. Rządy zmieniały się często, ale podejmowana
przez nie walka z mafią nie przynosiła efektów. Mnożyły się afery i skandale finansowe.
Szczególną sławę w tym zakresie uzyskał magnat telewizyjny Silvio Berlusconi, którego
oskarżono o konszachty z mafią i wielkie nadużycia. O współpracę z mafią oskarżono
też byłego siedmiokrotnego premiera Giulio Andreottiego. Groziła mu kara 15 lat
więzienia i dożywotniego pozbawienia praw publicznych. W 1999 r. sąd w Palermo
uniewinnił go jednak. Proces trwał od 1995 r. Afery i skandale obejmowały głównie
polityków rządzącej dotąd partii chadeckiej. Popularność jej malała. Toteż w latach
1996-1997 przez 28 miesięcy we Włoszech rezydował rząd centrolewicy Romana
Prodiego. W maju 1998 r. Partia Komunistyczna Odnowy odmówiła dalszego wspierania
rządu. W dniu 9 października 1998 r. Prodi podał się do dymisji. Dyskusje nad
utworzeniem nowej koalicji trwały dwa tygodnie. Okazało się, że bez komunistów rządu
utworzyć się nie da. W konsekwencji powstała nowa koalicja w oparciu o
postkomunistyczną Demokratyczną Partię lewicy (PDS) z Massimo D'Alema na czele.
21 X 1998 r. prezydent Oscar Luigi Scalfaro powołał 56 rząd w historii powojennych
Włoch z 49-letnim komunistą D'Alemą na czele. Fakt ten uznano za wydarzenie bez
precedensu. Koalicję udało się stworzyć mimo protestu niektórych biskupów. Poważną
rolę odegrał przy tym były prezydent Włoch, przywódca Unii Demokratycznej na Rzecz
Republiki (UDR) Francesco Cossiga. Do nowego rządu weszło kilku ministrów byłego
rządu Prodiego. Kandydaturę Prodiego postanowiono zgłosić na stanowisko
przewodniczącego Komisji Unii Europejskiej. Nowy rząd podjął starania o umocnienie
pozycji Włoch w UE. Rząd liczył 20 ministrów. Zajmował stanowisko
socjaldemokratyczne i proeuropejskie. Wobec ataków prasy prawicowej nowy szef rządu
postanowił złożyć oficjalną wizytę w Watykanie. Nastąpiło to 8 stycznia 1999 r., papież
udzielił nowemu premierowi błogosławieństwa.
W dniu 27 września 1998 r. przeprowadzono wybory do parlamentu w RFN.
Rządząca w tym kraju od 1982 r. Chadecja przegrała. Kanclerz H. Kohl po 17 latach
rządzenia ustąpił ze stanowiska. Powstała koalicja SPD i Partii Zielonych. Na czele rządu
stanął Gerhard Schrder. Stanowisko wicekanclerza i ministra spraw zagranicznych objął
przywódca Zielonych Joschka Fischer. Partia Zielonych przekształciła się z partii skrajnie
opozycyjnej w partię rządzącą i odpowiedzialną za sytuację w państwie. Na stanowisko
prezydenta powołano socjaldemokratę Johannesa Rau. Natomiast rządzące dotąd partie
chadeckie i liberalna przeszły do opozycji. W łonie SPD szybko ujawniły się poważne
różnice zdań na temat polityki socjalnej. Jeden z czołowych socjaldemokratów Oscar
Lafontaine ustąpił z rządu wywołując poważny kryzys polityczny. W wyborach do
kolejnych sejmów krajowych rządzące partie nie odnotowały sukcesu. Groziła im
marginalizacja. Tymczasem w 1999 r. w łonie CDU wykryto wielkie nadużycia
finansowe. Wbrew obowiązującemu prawu, i wbrew własnym wielokrotnym
zapowiedziom jej przywódców, partia ta dysponowała nielegalnymi, tajnymi,
zagranicznymi kontami bankowymi. Były kanclerz i przewodniczący CDU H. Kohl
przyznał się, że konta te powstały za jego wiedzą i zgodą, że przy ich pomocy
dofinansowywał działalność lokalnych organizacji partyjnych, w tym również w NRD.
Rewelacje te spowodowały wielki skandal polityczny i poważne nadwyrężenie obrazu
"ojca zjednoczenia", jak Kohla nazywano w prasie RFN. Afera stopniowo obejmowała
innych przywódców CDU. 18 I 2000 r. Kohl ustąpił ze stanowiska honorowego
przewodniczącego CDU.
Wobec kryzysu zaufania CDU, rządzące partie odzyskały względną równowagę,
chociaż opinia na temat partii politycznych i ich roli w państwie doznała poważnego
uszczerbku.
Część opinii publicznej negatywnie oceniła też fakt represjonowania byłych
przywódców NRD. W 1990 r. zmierzając do pozyskania mieszkańców NRD przywódcy
RFN obiecywali im "złote góry". Wielu ludzi przekupiono. W 1998 r. niektórych
przywódców NRD oskarżono o stosowanie terroru i skazano na kary więzienia.
Represje te dotknęły m.in. byłego ostatniego I sekretarza KC SED Egona Krenza i
członka Biura Politycznego KC SED Gnthera Schabowskiego.
Mimo tych skandali pozycja polityczna RFN w Europie i w świecie stała bardzo
wysoko. Wynika to z dobrej kondycji ekonomicznej państwa. Gospodarka niemiecka
poważnie się rozwija. RFN bierze udział w wielu inicjatywach europejskich oraz udziela
znacznych pożyczek innym państwom, szczególnie wschodnieuropejskim. W 1999 r.
władze centralne RFN przeprowadziły się ostatecznie z Bonn do Berlina, który
przekształcił się w centrum Europy.
W 1999 r. rząd RFN pod naciskiem adwokatów amerykańskich, reprezentujących
organizacje żydowskie, wyraził gotowość do przyznania byłym robotnikom
przymusowym w Niemczech, w czasie II wojny światowej, odszkodowania. Na skutek
długich rokowań ustalono, że zainteresowani uzyskają 10 mld Mk do podziału. Do
realizacji tej zapowiedzi doszło dopiero w 2001 r.
Istotną cechą sytuacji panującej w Europie był ciągły wzrost ekonomiczny państw
europejskich. Wzrost ten wiąże się z modernizacją przemysłu i doskonaleniem
warsztatów pracy. Modernizacji tej towarzyszy chroniczne bezrobocie. Z drugiej strony
rozwój państw europejskich dokonuje się w atmosferze ciągłych kryzysów, afer
finansowych i nadużyć. W Europie Wschodniej bardzo silnie rozprzestrzeniło się
łapówkarstwo i korupcja. Według raportu Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju:
"firmy wschodnioeuropejskie przeznaczają na łapówki średnio od 2% (Chorwacja) do
8% (Gruzja) rocznych przychodów... W krajach byłego Związku Radzieckiego łapówki
pochłaniają 5,7% przychodów, czyli dwukrotnie więcej niż w innych państwach Europy
Środkowej i Wschodniej (3,3%)".
2. Unia Europejska i NATO
Państwa Wspólnoty Europejskiej systematycznie zacieśniały współpracę tworząc
wspólny rynek europejski (rynek wewnętrzny). W dniu 31 XII 1992 r. zmodyfikowano
system podejmowania decyzji rozszerzając uprawnienia Rady Ministrów, która w wielu
kwestiach uzyskała prawo podejmowania decyzji większością głosów (17 na 46
przypadków). Rozszerzono też funkcje Parlamentu Europejskiego. Kolejne wybory do
parlamentu przeprowadzono w czerwcu 1984 r., czerwcu 1989 r. i czerwcu 1994 r.
Zreformowano też zasady tworzenia budżetu Unii. W 1990 r. RFN miała 26% wkładu
do budżetu, Francja 19,9%, Włochy 15,2%, Wielka Brytania 15,0%. Pozostałe państwa
członkowskie wnosiły 23,0% wkładu. W dniu 14 VII 1985 r. RFN, Francja i kraje
Beneluxu podpisały układ w Schengen (Holandia) w sprawie znoszenia kontroli
osobowej w ruchu granicznym Wspólnot Europejskich. 19 czerwca 1990 r. zawarto
układ Schengen II (wszedł w życie 26 III 1995 r.), który określał szczegółowe warunki
współpracy w polityce azylowej, wizowej, bezpieczeństwa wewnętrznego, informacyjnej
i in. W 1995 r. do Grupy Schengen przystąpiły Włochy, Hiszpania, Portugalia i Grecja.
W dniu 27 X 1990 r. Rada Europejska podczas nadzwyczajnego posiedzenia w
Rzymie, przyjęła tzw. Raport Delors'a w sprawie kształtowania Unii ekonomicznej i
walutowej. Proces ten rozłożono na 3 etapy. W dniu 7 II 1992 r. ministrowie spraw
zagranicznych i finansów 12 państw spotkali się w Maastricht w Holandii i podpisali
układ o Unii Europejskiej. Powołano do życia Unię Europejską nie rozwiązując
Wspólnot Europejskich. Rozwiązano Europejską Wspólnotę Polityczną, zachowano
natomiast Radę Europejską, zmieniono nazwę EWG na Wspólnotę Europejską (WE),
która połączyła wszystkie trzy elementy integracji. Prowadzono wspólną politykę
zagraniczną, obronną i gospodarczą. Politykę obronną UE powierzono Unii
Zachodnioeuropejskiej. Po przystąpieniu w 1988 r. Hiszpanii i Portugalii należało do niej
9 państw Wspólnot Europejskich. Współpraca ta uzyskała rangę traktatową. Rada
Ministrów przyjęła nazwę Rady Unii Europejskiej, a Komisja - Komisji Europejskiej.
Utworzono wspólną walutę i wspólny Europejski Bank Inwestycyjny. Traktat z
Maastricht miał wejść w życie w dniu 1 I 1993 r. Wobec trudności ratyfikacyjnych w
Danii fakt ten uległ opóźnieniu do 1 XI 1993 r. Podjęto rozmowy z krajami EFTA, które
po 13 miesiącach zakończyły się pozytywnie i Unia została poszerzona o 3 państwa, to
jest Austrię, Szwecję i Finlandię. Nastąpiło to 1 I 1995 r. Austria i Szwecja otrzymały w
Radzie Europejskiej po 4 głosy, a Finlandia 3 głosy. Podniesiono liczbę głosów
niezbędnych do podejmowania decyzji przez Radę Unii Europejskiej z 54 do 62
(kwalifikowana większość).
Od 1 I 1995 r. w skład Unii Europejskiej wchodziło więc 15 państw. Parlament UE
w 1995 r. składał się z 626 deputowanych, którzy dzielili się na 15 grup narodowych i 8
ideowo-politycznych. Przewodniczącym parlamentu był socjaldemokrata niemiecki Klaus
Hanisch. Parlament obradował w Strasburgu, a jego prezydium i komisje pracowały w
Luksemburgu. W parlamencie ścierały się wpływy dwóch głównych orientacji
ideowo-politycznych. Na 626 deputowanych, socjalistów było 214, a konserwatystów
201. Parlament pochłaniał znaczne sumy. Każdy deputowany otrzymywał dietę poselską,
ryczałt roczny na przejazdy, na utrzymanie biura i na pobory dla sekretarza. W styczniu
1998 r. otwarto nowych gmach parlamentu UE w Strasburgu. Budowano go 6 lat,
kosztem 600 mln dolarów.
Władzę UE stanowi składająca się z szefów rządów poszczególnych państw
członkowskich Rada Europejska, natomiast władzę wykonawczą Komisja UE.
Przewodniczącym Komisji był były premier Luksemburga Jacques Santers. W skład
Komisji wchodziło 20 komisarzy. Administracja UE liczyła kilkanaście tysięcy
urzędników. Była to instytucja bardzo zbiurokratyzowana. UE dysponowała znacznymi
sumami i prowadziła rozległą działalność w zakresie ekonomicznym i finansowym. W
kadencji 1994-1999 doszło do nadużyć finansowych, które spowodowały ostrą krytykę
Komisji ze strony parlamentu. W grudniu 1998 r. parlament większością 270 przeciw
225 głosom odrzucił sprawozdanie z wykonania budżetu Komisji za rok 1996. W
styczniu 1999 r. zgłoszono wniosek o wyrażenie wotum nieufności wobec Komisji, ale
nie uzyskał on wymaganej większości 2/3 głosów. Komisja przetrwała do marca tegoż
roku. Pod presją krytyki sama postanowiła ustąpić. Nowym przewodniczącym Komisji
został były premier Włoch Romano Prodi.
W dniach 10 i 13 czerwca 1999 r. dokonano wyboru nowego parlamentu UE.
Liczba uprawnionych do głosowania wynosiła 297 mln osób. Wybierano 626
deputowanych. Poszczególne kraje członkowskie otrzymały limity w zależności od liczby
mieszkańców. Niemcy wybierali 99, Francuzi, Włosi i Anglicy po 87, Hiszpanie 64,
Luksemburczycy 6. Frekwencja wyborcza była bardzo niska. W Wielkiej Brytanii w
wyborach wzięło udział 24% uprawnionych, Holandii 30%, Austrii 31%, Włoszech 33%,
Szwecji 36%, Portugalii 40%, Francji 47%. Socjaliści (Partia Socjalistów Europejskich)
zmniejszyli liczbę mandatów z 214 do 180, podczas gdy konserwatyści (Europejska
Partia Ludowa) zwiększyli z 201 do 226. Przewodniczącym PE został 63-letni Hiszpan,
konserwatysta, prawnik Jose Maria Robles. Pracami parlamentu kieruje on przy pomocy
prezydium składającego się z 14 zastępców przewodniczącego. Kadencja członków w
prezydium PE trwa 2,5 roku.
W czerwcu 1999 r. przewodniczący Komisji UE Romano Prodi zaproponował nowy
skład Komisji. Stanowisko zastępcy przewodniczącego Komisji objęła 48-letnia
Hiszpanka, była minister rolnictwa Hiszpanii, Isabel Loyola de Palacio del Valle
Lersundi. Drugim zastępcą przewodniczącego Komisji UE został 47-letni Walijczyk,
konserwatysta Neill Kinnock. Komisarzem odpowiedzialnym za rozszerzeniem UE
został polityk niemiecki, socjaldemokrata Gunther Verheugen. Komisja nadal liczy 20
członków. Przyjęto założenie, że w najbliższych kilku latach UE powinna się powiększyć
o 12 nowych członków. Przyjęcie nowych członków uzależniono od tempa reform samej
UE, która musi zmienić swoją strukturę dopasowaną początkowo do niewielkiej liczby
członków. Kandydaci na członka muszą dostosować się do UE. Komisja opracowała
nowy budżet Unii Europejskiej na lata 2000-2006. Budżet UE w 2000 r. osiągnął sumę
85,5 mld euro, 90% wydatków ma pochłonąć wspólna polityka rolna, resztę przeznacza
się na różne programy i przedsięwzięcia sprzyjające integracji. W UE toczy się spór na
temat wielkości i charakteru tego budżetu.
Sondaż przeprowadzony w kwietniu 1999 r. na podstawie rozmów z 10 500
obywatelami 11 państw wskazuje, że za najważniejszy problem 15 państw
członkowskich UE w czasie najbliższych kilku lat uznano rozszerzenie Unii i przyjęcie
nowych państw. 58,4% rozmówców uznało, że w czasie najbliższych 5 lat Parlament
Europejski winien zajmować się przede wszystkim ochroną i tworzeniem nowych miejsc
pracy, 52,2% promowaniem i utrzymaniem pokoju, 40,3% dbaniem o środowisko,
26,7% kontrolą wydatków i zarządzania UE, 17,9% zapewnieniem dobrej i bezpiecznej
żywności dla Europy.
Z dniem 1 I 2002 r. postanowiono wycofać z obiegu środki płatnicze
poszczególnych członków UE i wprowadzić wspólną walutę - Euro.
Unia Europejska stanowi instytucję konkurencyjną wobec innych kontynentów i
krajów pozaeuropejskich, w tym również wobec Stanów Zjednoczonych. Natomiast
NATO ma inny charakter. Nawiązuje do Karty Atlantyckiej i współpracy wojennej
państw antyfaszystowskich. Układ obronny zwany Układem Waszyngtońskim z 4 IV
1949 r. łączy państwa europejskie i Stany Zjednoczone. Państwa skupione w NATO są
w pewnym sensie uzależnione od USA, które po rozbiciu ZSRR i Układu
Warszawskiego przejęły kontrolę w skali globalnej w świecie. Biorą one udział w
tłumieniu konfliktów i zadrażnień w skali światowej. Czasem działają w imieniu ONZ, a
czasem w sposób ograniczony poprzez OBWE, lub bezpośrednio, jako siły szybkiego
reagowania NATO.
W 1994 r. sekretarzem generalnym NATO został polityk belgijski Willy Claes. W
1995 r. został on jednak oskarżony o tolerowanie afery korupcyjnej związanej z zakupem
broni. Śledztwo objęło wiele osób i trwało 3 lata. Oskarżono 12 osób z Claesem
włącznie. W tej sytuacji musiał on opuścić stanowisko sekretarza generalnego NATO.
Miejsce to zajął Hiszpan Javier Solana. W marcu 1999 r. doprowadził on do poszerzenia
NATO o 3 kraje postkomunistyczne, to jest Czechy, Polskę i Węgry. Wobec protestów
Rosji w sprawie przesuwania granicy NATO na wschód, Rosji zaproponowano tzw.
Partnerstwo dla pokoju. Nie przyjęto jej do NATO, lecz nawiązano z nią współpracę.
Współpraca ta układała się nieźle do wiosny 1999 r. W toku dyskusji na temat Kosowa
doszło do zasadniczych rozbieżności pomiędzy państwami zachodnimi i Rosją, która
występując w obronie Jugosławii nie chciała dopuścić do skierowania wojsk innych
państw do Kosowa bez zgody Jugosławii. Kiedy Stany Zjednoczone zdecydowały się
mimo to, na ingerencję w Jugosławii musiały to uczynić nie pod szyldem ONZ lecz
NATO. Fakt ten spowodował zerwanie współpracy Rosji z NATO i gwałtowne
zaostrzenie stosunków. Rosja sprecyzowała doktrynę obronną antynatowską. W marcu
1999 r. przedstwiciele NATO musieli opuścić Moskwę.
W 1999 r. NATO obchodziło 50 rocznicę powstania. Przy tej okazji zorganizowano
wiele spotkań i dyskusji. Podkreślono wielką rolę NATO w powojennych dziejach
Europy i całego świata. Przemawiając w czasie rocznicowego spotkania przywódców
państw członkowskich NATO w Waszyngtonie w styczniu 1999 r. Solana stwierdził:
"Będziemy świętować osięgnięcia organizacji, która zapewniła Europie najdłuższy okres
pokoju. Co jest ważniejsze: przygotujemy Sojusz do wejścia w nowe stulecie. Ostatnia
dekada - mówił Solana - pozwoliła nam przejść od epoki zimnowojennej konfrontacji
ideologicznej do epoki, w której w Europie Środkowej i Wschodniej pojawiły się nowe
demokracje. Na szczęście w większości przypadków byliśmy świadkami wyjątkowo
spokojnego przejścia do demokracji, którego świadectwem były wolne wybory i
praworządność". Sekretarz generalny NATO zapowiedział dalsze poszerzenie sojuszu i
współpracy w ramach "Partnerstwa dla pokoju" (Gazeta Wyborcza z 12 I 1999).
Natomiast Zbigniew Brzeziński w marcu 1999 r. stwierdził, że NATO jest
"ośrodkiem władzy globalnej - politycznej, wojskowej, finansowej, ekonomicznej,
technologicznej". Charakteryzując stosunki wzajemne USA i Europy stwierdził on: "Jest
to najważniejszy na świecie łagodny związek, jeśli więc układa się on dobrze, to rośnie
szansa na globalny pokój i globalną stabilność. Bez wsparcia Europy światowe
przywództwo Ameryki byłoby kruche, a bez zaangażowania Ameryki Europa, ze swymi
tradycyjnymi konfliktami, byłaby bardzo słaba. Ale Ameryka i Europa razem, owa
wspólnota Atlantycka, to rdzeń systemu światowego i bezpieczeństwa na kontynencie
euroazjatyckim. To czynnik decydujący o pokoju na świecie" (Rzeczpospolita z 10
marca 1999 r.).
W październiku 1999 r. skończyła się kadencja J. Solany na stanowisku sekretarza
generalnego sojuszu. Objął on stanowisko przedstawiciela Unii Europejskiej do spraw
Wspólnej Polityki Zagranicznej i Bezpieczeństwa. Stanowisko sekretarza generalnego
przejął Szkot, lord George Robertson. Jest to już dziesiąty sekretarz generalny NATO.
Po Czechach, Polsce i Węgrzech do NATO kandydują państwa nadbałtyckie, Rumunia,
Słowenia i Słowacja. Jednocześnie przywódcy NATO rozpracowują ESDI, to jest nową
Europejską Obronę Strategiczną (European Security Defence Identity).
3. Wojna o Kosowo (1997-1999)
Serbowie uznają Kosowo za kolebkę swej państwowości. Leży ono na pograniczu
Serbii, Albanii i Macedonii. Kosowo wchodziło w skład Jugosławii jako autonomiczna
część Serbii. Jednak w 1989 r., z okazji obchodów 600 rocznicy bitwy na Kosowym
Polu, autonomię zniesiono przekształcając Kosowo w prowincję Serbii. Dominujący w
tym kraju Albańczycy nie pogodzili się z tym i podjęli walkę o przywrócenie autonomii.
W 1990 r. Kosowo obejmowało obszar 10,8 tys. km2 zamieszkany przez około 2 mln
osób, spośród których 77,4% stanowili Albańczycy, 13,2% Serbowie, 3,7%
Muzułmanie, 1,7% Czarnogórcy i 0,8% Romowie (Cyganie) i Turcy. Wielu
Albańczyków emigrowało do Niemiec, Szwajcarii i Włoch. Wielu z nich należało do
mafii i zajmowało się handlem narkotykami tworząc zakonspirowane gangi i organizacje
mafijne.
Albańczycy dzielą się na rody i nie uznają zarządzeń władz państwowych lecz
wymierzają kary rodowe. Rody te liczą około 60 osób. Łącznie z krewnymi tworzą klany
liczące po kilkaset osób. Solidarność klanowa wymaga stosowania tradycyjnego kodeksu
etycznego przewidującego surowe kary za obrazę honoru lub krzywdę wyrządzoną
rodzinie (Kanun). Prawo wendety jest bardzo surowe i krwawe, odrzuca ono monopol
państwa na wymierzanie sprawiedliwości. Muzułmanie nie uznają też więzi narodowych
lecz wyznaniowe. Ruch albański ma więc bardzo skomplikowany charakter. Część z nich
żądała przywrócenia Kosowu statusu autonomii, a część żądała przyznania prawa
samodzielnej republiki. Jeszcze inni wysuwali program zjednoczenia z Albanią i
Macedonią i utworzenia Wielkiej Albanii. W lutym 1982 r. bojownicy maoistowscy w
Turcji założyli Ruch na Rzecz Albańskiej Republiki Jugosłowiańskiej. Byli oni
zwolennikami przywódcy Albanii Enwera Hodży, zwalczali Jugosławię i Tito.
Wyznawali zasadę terroru. Z organizacji tej wyłonił się Ruch na Rzecz Wyzwolenia
Kosowa (LKCK), który w 1985 r. przekształcił się w Ruch na Rzecz Ludowej Republiki
Kosowa (LRPK).
W 1991 r. Ibrahim Rugova utworzył Demokratyczną Ligę Kosowa, która
proklamowała utworzenie Republiki Kosowo. Ruch ten został uznany przez Albanię,
która udzieliła mu wsparcia politycznego. 24 maja 1992 r. wbrew stanowisku Jugosławii
w Kosowie przeprowadzono wybory do sejmu, które wygrała Demokratyczna Liga
Kosowa. Demokratyczna Liga Kosowa uzyskała wsparcie emigracji albańskiej w RFN,
Szwajcarii i Belgii. Emigranci zasilali ją kadrowo i finansowo. Organizowano zamachy i
akty terroru.
Rząd Jugosławii po odpadnięciu Chorwacji, Macedonii i Słowenii nie chciał dopuścić
do odpadnięcia Kosowa. W 1989 r. wprowadził w Kosowie stan wyjątkowy. Wobec
rzeczników ruchu antyjugosłowiańskiego zastosowano represje. Aresztowano wielu
rzeczników autonomii. W tej sytuacji radykalne skrzydło Kosowian w końcu 1992 r.
utworzyło Wyzwoleńczą Armię Kosowa (UCK). Tajne kierownictwo UCK rezydowało
w Szwajcarii i w stolicy Kosowa Prisztynie. Założono obozy szkoleniowe i kursy
sabotażystów. W 1997 r. przeprowadziły one 14 zamachów w Kosowie i jeden w
Macedonii. Poczynania UCK zyskały wsparcie ze strony Albanii. W Mirdita w północnej
Albanii założono obóz szkoleniowy współpracujący ze służbami specjalnymi Albanii.
Ruch poparł ówczesny prezydent Albanii Sali Berisha. Obozy szkoleniowe i ośrodki
partyzanckie utworzono też w Macedonii. Ruch ten uzyskał też dyskretne wsparcie służb
specjalnych RFN, które pomagały w zakupie broni i szkoleniach. Przywódcy UCK
odmówili uznania tworzonej przez Ibrahima Rugovę Republiki Kosowo i wysunęli
program walki o utworzenie Wielkiej Albanii obejmującej Albanię, Kosowo, południową
część Czarnogóry i zachodnią część Macedonii.
W lutym 1998 r. UCK przystąpiła do ofensywy i w ciągu kilku miesięcy opanowała
około 30% obszaru Kosowa. Stolica ruchu znajdowała się w Maliszewie. Powołano
tymczasowe władze. Zwolennicy Rugovy utworzyli Zbrojną Siłę Republiki Kosowskiej
(FARK) i próbowali ograniczyć radykalizm UCK. Doszło do walk bratobójczych.
Wiosną 1998 r. w toku walk w Kosowie zginęło około 800 ludzi. Ludzie nie
podejmujący walki, byli terroryzowani. Z jednej strony wkraczały wojska Jugosławii, a z
drugiej bojówki UCK. Radykalni zwolennicy UCK terroryzowali Serbów i Cyganów, a
wojska Jugosławii Albańczyków. Obie strony stosowały represje wobec przeciwników.
Wiosną 1998 r. około 150 tys. ludzi musiało opuścić Kosowo.
Jesienią 1998 r. przywódcy wielkich mocarstw zajęli się sytuacją w Kosowie. 13
października 1998 r. pełnomocnik USA Richard Holbrooke zdołał skłonić prezydenta
Jugosławii Miloewicza do przerwania interwencji. Wojska serbskie zaczęły stopniowo
wycofywać się z Kosowa. Przywódcy UCK nie chcieli jednak dopuścić do uspokojenia i
przystąpili do zaostrzenia terroru wobec Serbów i Cyganów, a w grudniu 1998 r.
wznowili działania zbrojne. ONZ nie była wstanie podjąć decyzji w sprawie Kosowa,
ponieważ była podzielona. W obronie Albańczyków generalnie zaangażowały się Stany
Zjednoczone, Wielka Brytania, RFN i Francja podczas gdy w obronie interesów
Jugosławii (Serbii) wystąpili Rosjanie i Chińczycy. Tymczasem Rada Bezpieczeństwa
ONZ mogła podjąć decyzję tylko wtedy gdy pięć mocarstw zajmowało zgodną postawę.
W tej sytuacji sprawą Kosowa zajęła się Rada NATO. Republika Rosyjska nie
należała do tej organizacji. Natomiast nowo przyjęte państwa postkomunistyczne z
Polską na czele zajęły stanowisko idące po myśli polityki amerykańskiej. Ministrowie
obrony państw członkowskich NATO we wrześniu 1998 r. uzgodnili użycie sił NATO
do pacyfikacji Kosowa. Rada NATO wezwała Jugosławię do wycofania się z Kosowa i
przywrócenia pełnej autonomii. W Rambouillet pod Paryżem zwołano specjalną
konferencję w sprawie Kosowa z udziałem Jugosławii i UCK. Przeprowadzono ją 6 II
1999 r. Było to faktyczne uznanie konspiracyjnej, radykalnej organizacji UCK. Fakt ten
wykorzystała ona do oficjalnego ogłoszenia o powołaniu, niezależnego od Jugosławii i
od Demokratycznej Ligi Kosowa, rządu Kosowa. Jugosławia nie podporządkowała się
decyzjom podjętym w Rambouillet i w marcu wznowiła akcję w Kosowie zmierzając do
usunięcia separatystów i pacyfikacji stosunków. Przywódcy NATO nie zamierzali
tolerować tej samowoli i podjęli decyzję o bombardowaniu Jugosławii, by zmusić ją do
uznania ich decyzji. Akcją dowodził amerykański generał Wesley K. Clark, który pełnił
funkcję dowódcy amerykańskich sił zbrojnych w Europie i dowódcy sił zbrojnych
NATO. Akcję podjęto 24 marca 1999 r. Wzięło w niej udział 19 państw.
Początkowo sądzono, że Operacja "Sojusznicza siła" będzie trwała 2-3 dni na
wybrane obiekty wojskowe celem zmuszenia władz Jugosławii do przyjęcia stawianego
im ultimatum. Jednak Slobodan Miloewicz nie ugiął się i nie przyjął warunków, licząc
na pomoc Rosji i nacisk opinii publicznej w świecie. W tej sytuacji akcję rozszerzono
obejmując nią coraz więcej obiektów. W sumie trwała ona 78 dni. W końcowej fazie
brało w niej udział około 1000 samolotów, wyposażonych w rakiety i inne środki
rażenia. Wobec aktywnej obrony ze strony armii Jugosławii samoloty 19 państw NATO
musiały operować z dużej wysokości. Akcja ich była mało precyzyjna. Zniszczono nie
tylko dużo obiektów wojskowych, ale również wiele obiektów cywilnych z ambasadą
ChRL w Belgradzie włącznie. Atakowano transporty uchodźców i dzielnice mieszkalne.
Jugosławia poniosła wielkie straty osobowe i materialne. Szacowano, że bombardowania
cofnęły gospodarkę Jugosławii o 50 lat wstecz. Jugosłowianie podali, że udało im się
zestrzelić 326 obiektów latających NATO. Obok rakiet i samolotów bezzałogowych,
znajdowały się "niewidzialne" samoloty amerykańskie typu B-2, F117 A, brytyjskie
Hornety, niemieckie Tornada i francuskie Mirage 2000. Wśród zestrzelonych
śmigłowców znajdowały się słynne "Apache". Armia jugosłowiańska wyeliminowała 180
żołnierzy NATO i wzięła do niewoli 35 lotników.
W czasie nalotów liczba uchodźców z Kosowa wzrosła do kilkuset tysięcy osób.
Ostatecznie Jugosławia nie uzyskała pomocy z zewnątrz i nie była w stanie obronić się
przeciw naciskowi zbrojnemu 19 państw. Po 78 dniach obrony kapitulowała i wycofała
swe wojska z Kosowa, które zostało okupowane przez 40 tysięcy żołnierzy sił
międzynarodowych UNKFOR. Zapowiedziano rozbrojenie UCK, ale do końca roku
2000 tego nie uczyniono. Korzystając z dogodnej sytuacji UCK przystąpiła do akcji
odwetowej wobec Serbów, masowo usuwając ich z Kosowa. W całości usunięto też
Cyganów (Romów). Przywódcy NATO zapowiadali, że Kosowo pozostanie w ramach
Jugosławii na zasadach autonomicznych. Faktycznie rząd Jugosławii utracił kontrolę nad
tą prownicją. 16 I 2000 r. w Kosowie powołano do życia międzynarodową Komisję
Kontrolną. Przywódcy NATO sądzili, że akcja militarna spowoduje spadek popularności
prezydenta Miloewicza i doprowadzi do jego upadku. Faktycznie spowodowała ona
wzrost nacjonalizmu i umocnienie pozycji Miloewicza. Prezydenta Miloszewicza
oskarżono o zbrodnie wojenne. W 2001 r. nowy rząd Jugosławii wydał go
Międzynarodowemu Trybunałowi w Hadze.
Ekspedycja karna państw NATO w Jugosławii odbiła się głośnym echem w całym
świecie, a szczególnie w Europie. Brało w niej udział wiele państw tego kontynentu
uzależnionych od USA. Formalnie biorąc głoszono, że jest to akcja humanitarna
zmierzająca do przerwania procesu czystek etnicznych i obrony terroryzowanej przez
Serbów ludności albańskiej w Kosowie. Akcja ta spowodowała jednak wielkie oburzenie
w świecie. Z państw postkomunistycznych jedynie Polska zaangażowała się w nią
całkowicie. Minister spraw zagranicznych B. Geremek pełnił w tym czasie funkcję
przewodniczącego OBWE i w pełni realizował zalecenia USA. Natomiast Czesi i
Węgrzy zachowali się bardzo wstrzemięźliwie i powściągliwie. Rosja i Chiny wspierały
Jugosławię i od początku były przeciw interwencji. Przywódcy Rosji wojnę z Jugosławią
traktowali jako wojnę przeciw Rosji. Akcja ta wywołała wiele komentarzy i dyskusji.
Wielu komentatorów uznało, że separatyści albańscy stanowią forpocztę państw
muzułmańskich walczących o ponowne wejście na Bałkany. Stany Zjednoczone od wielu
lat popierały ten ruch, ponieważ działał on destruktywnie wobec ZSRR, a następnie
Rosji.
Publicysta amerykański Michael Sayage stwierdził natomiast, że Stanom
Zjednoczonym chodziło nie o akcję humanitarną, lecz o uzyskanie nowej drogi do
zbudowania rurociągu naftowego. Po rozbiciu ZSRR Stany zawarły układ o eksploatacji
ropy naftowej w Azerbejdżanie, chciano ją transportować do Europy poprzez Bałkany i
Kosowo. Na terenie Kosowa są też bogate złoża cennych surowców niezbędnych do
produkcji bomby atomowej.
Sekretarz Generalny NATO Javier Solana w wywiadzie udzielonym Adamowi
Michnikowi z "Gazety Wyborczej" stwierdził, że nie była to wojna lecz akcja
humanitarna. "Nie - mówił Solana. - Powtarzam, nie była to wojna. Akcja militarna w
Kosowie była jedyną możliwością powstrzymania czystek etnicznych w sytuacji, gdy
zawiodły wszystkie środki dyplomatyczne. Celem naszej akcji nie było zniszczenie, lecz
powstrzymanie przemocy - wycofanie wojsk serbskich z Kosowa, powrót uchodźców i
stworzenie na tym terenie cywilnej administracji. Nie zamierzaliśmy zdobywać
terytoriów. Nie chodziło o naftę ani o interesy handlowe, a jedynie o obronę wartości"
(Gazeta Wyborcza z 9 IX 1999 r.). Dowodzący akcją wojsk NATO gen. W.K. Clark
dowodził, że prowadził "ni to wojnę, ni to nie wojnę". Była to pierwsza tego typu akcja.
Domagał się on zezwolenia na użycie piechoty, ale zezwolenia takiego nie otrzymał.
Samoloty bombardowały z wysokości 5 tys. metrów. Trafiały nie tylko w wyznaczone
cele i obiekty militarne, ale również cywilne.
W każdym bądź razie Stany Zjednoczone kontrolując cały świat miały w wielu
miejscach do czynienia z czystkami etnicznymi i nigdzie nie zareagowały tak stanowczo,
jak w Kosowie. Wyjątkowość tej akcji pozwala domyślać się, że stała za nią jakaś inna
przyczyna niż odruch humanitarny. Akcja ta spowodowała znaczne straty ludzkie, nie
tylko po stronie zwalczanych Serbów ale również rzekomo bronionych Albańczyków. W
toku walk obie strony poniosły straty. Obie też dopuściły się zbrodni wojennych i
przestępstw, za które pociągnięto do odpowiedzialności wiele osób. Oskarżano głównie
Serbów.
4. Ewolucja stosunków w niedorozwiniętych regionach pozaeuropejskich
Szczególną wymowę miały przemiany w Związku Południowej Afryki (RPA).
Państwo to powstało już w 1910 r. i do roku 1961 stanowiło dominium brytyjskie.
Obejmowało obszar 1,2 mln km2 zamieszkany przez 40 mln mieszkańców. Przez wiele
lat było ono zdominowane przez liczącą zaledwie 4,5 mln osób mniejszość białych,
którzy narzucili większości zasady tzw. apartheidu. Wprowadzili oni ścisłą segregację
rasową ograniczając prawa ludności afrykańskiej i azjatyckiej do udziału w rządach,
administracji i szkolnictwie. W 1959 r. państwo podzielono na tzw. bantustany,
wydzielając ludności kolorowej regiony jej zamieszkania, w 1961 r. wystąpili z
Commonwealtu i przekształcili ZPA w Republikę Południowej Afryki. W latach 90.
rządy kierowane przez prezydenta F. W. de Clerka przystąpiły do reform, uznając prawa
walczącej ludności murzyńskiej, Afrykańskiego Kongresu Narodowego z Nelsonem
Mandelą (1918-) na czele. Mandelę w 1990 r. uwolniono z więzienia.
W dniu 1 II 1991 r. zniesiono apartheid, a w 1994 r. przeprowadzono wybory
powszechne. Nowy parlament 10 maja tegoż roku wybrał Mandelę na prezydenta w
drodze aklamacji. Polityk ten zerwał z głoszonymi dotąd radykalnymi poglądami i podjął
działalność reformatorską w duchu liberalno-demokratycznym. Prezydenta de Clerka
uznano dość powszechnie za "Gorbaczowa Afryki". Prezydent Mandela powołał rząd
reprezentujący główne partie polityczne RPA.
W Afryce nadal trwały wojny pomiędzy różnymi grupami etnicznymi i państwami,
szczególnie pomiędzy Etiopczykami i ludami Erytrei. Federacja b. kolonii włoskiej
Erytrei z Etiopią trwała od roku 1952. Początkowo dysponowała autonomią w ramach
Etiopii, ale w 1962 r. cesarz Heile Sylasie zniósł ten stan i przekształcił ją w jedna z
wielu prowincji Etiopii. Walki o odzyskanie samodzielności trwały wiele lat,
przechodziły różne fazy i etapy i pochłonęły wiele ofiar po obu stronach frontu. W dniu
25 IV 1993 r. przeprowadzono referendum w sprawie niepodległości. 99,8% głosujących
opowiedziało się za oderwaniem od Etiopii i odbudową samodzielnej Erytrei. W dniu 23
V 1993 r. oficjalnie proklamowano utworzenie niepodległego państwa Erytrea, jako 52
niepodległego państwa Afryki. Pierwszym jej prezydentem został przywódca Ludowego
Frontu Wyzwolenia Erytrei (EPLE) Isajas Afewerki. W czasie walk o niepodległość w
latach 1962-1993 życie straciło 100 tys. bojowników i 150 tys. cywili. Erytrea znalazła
się w strefie suszy i głodu, który pochłonął dalsze 600 tys. ofiar.
Bardzo napięta sytuacja trwała w wielu państwach Ameryki Południowej, a
szczególnie w Meksyku. Obejmował on 1,9 mln km2 obszaru, zamieszkanego przez
około 100 mln mieszkańców. Meksyk należał do najbardziej zadłużonych państw świata
(100 mld dol.), panowała wielka inflacja i bezrobocie. W szczególnie trudnej sytuacji
ekonomicznej i politycznej znajdowała się ludność indiańska, która buntowała się żądając
poprawienia sytuacji ekonomicznej i politycznej. W 1994 r. w stanie Chiapas działalność
podjęła partyzantka Indian, którzy nawiązali do tradycji Emiliano Zapaty i utworzyli
Armię Wyzwolenia Narodowego im. E. Zapaty (EZLN). W marcu 1994 r. doszło do
porozumienia przywódców ruchu z rządem i walki zawieszono, ale nie zlikwidowano
ich. Ruch ten zwalczał udział Meksyku we współpracy z USA i Kanadą w ramach
porozumienia NAFTA.
Ostre walki toczyły się w różnych krajach Azji i Oceanii. Względny spokój panował
w Australii. Jednak na terenie tego kontynentu liczącego aż 7 682 300 km2
zamieszkiwało zaledwie 20 mln mieszkańców. Australia stanowi Związek Australijski, w
którego skład wchodzi 6 stanów. W całości wchodzi ona w skład Brytyjskiej Wspólnoty
Narodów. Obok dominującej ludności napływowej w Australii znajduje się około 140
tys. ludności rodzimej tzw. Aborygenów. Sytuacja ekonomiczna i polityczna kontynentu
była dość stabilna.
5. Wojna z terroryzmem w świecie
W drugiej połowie XX wieku w świecie postępował proces tzw. globalizacji.
Świat stał się mały i łatwo dostępny. Coraz więcej ludzi myślało kategoriami
ogólnoświatowymi. Po upadku ZSRR i rozpadzie bloku państw socjalistycznych
zniknęło też zjawisko dwubiegunowości. Najbogatszym i najsilniejszym państwem świata
stały się Stany Zjednoczone Ameryki, które dysponowały wydawało by się
nieograniczonymi możliwościami działania. Przywódcy tego państwa coraz mniej liczyli
się z innymi narodami i państwami. Przejawiali zawrót głowy od sukcesów i
zachowywali się arogancko wobec biedniejszych i słabszych. Przywódcy ich wielokrotnie
zapowiadali pomoc dla państw słabszych i mniej dynamicznych w rozwoju. Jednak
konflikt pomiędzy bogatą północą i biednym południem nie zanikał lecz pogłębiał się. W
krajach słabiej rozwiniętych mieszkało wielu ludzi związanych ze światem islamu.
W końcu XX wieku wyznawcy islamu liczyli już ponad 1 miliard ludzi.
Zamieszkiwali wiele krajów ale w 50 z nich stanowili większość mieszkańców. Do
typowych krajów mahometańskich zaliczano: Afganistan, Egipt, Iran, Irak. Libię,
Pakistan. Islam jest religią pokojową i generalnie biorąc wzywa swych wyznawców do
pokojowego układania stosunków z innymi wyznaniami i kulturami. Dzieli się on jednak
na wiele nurtów i odłamów. Niektóre mają bardziej wojowniczy charakter. Przywódcy
ich tworzą szkoły koraiczne i uczą swych wyznawców do walki o wyzwolenie
człowieka. Głoszą, że świat został zdominowany przez białych i chrześcijan, którzy
narzucili mu ucisk polityczny i wyzysk ekonomiczny. Głoszą Dżihad czyli wojnę o
wyzwolenie. Wychowują swych zwolenników w duchu fanatyzmu religijnego,
eksponując konflikt pomiędzy bogatą północą i biednym południem czy między
cywilizacją zachodnią i południowo-wschodnią i prowadzą do konfliktu cywilizacyjnego.
Ideę takiego konfliktu uznało i głosi wielu politologów. Należy do nich między innymi
politolog i publicysta amerykański Samuel P. Huntington, który w 1993 r. ogłosił artykuł
głoszący, że centralnym i najgroźniejszym wymiarem wyłaniającej się globalnie polityki
będzie konflikt między ugrupowaniami różniących się cywilizacji.
W 1996 r. autor ten ogłosił książkę poświęconą tej kwestii. W XXI wieku
zapowiadał zderzenie cywilizacji i wojnę między cywilizacją zachodnią i islamem.
Huntington odwoływał się do przejawów narastających konfliktów i faktów terroru
stosowanego przez mahometan wobec ludzi i instytucji cywilizacji zachodniej. Od wielu
lat toczyła się wojna domowa w Indiach i Pakistanie, w Czeczenii, na Bliskim
Wschodzie, w Bośni i w innych regionach świata. W latach 1968-1973 w świecie
odnotowano około 500 zamachów i aktów terroru przeprowadzonych przez organizacje
islamskie. Bezpośrednim ich skutkiem była śmierć 170 ludzi. Około 25 tys. osób zostało
zagrożonych śmiercią. W latach następnych akty terroru mnożyły się pociągając za sobą
śmierć wielu niewinnych ludzi. Powstały tajne organizacje terrorystyczne. W maju 1981
r. dokonano zamachu na papieża Jana Pawła II. Dokonał go zamachowiec związany z
islamską organizacją terrorystyczną. W październiku 1983 r. w koszarach amerykańskich
w Bejrucie organizacja Hezbollah (Dzieci Boga) zdetonowała ciężarówkę z materiałem
wybuchowym zabijając 241 ludzi, w czerwcu 1985 r. wysadzono samolot Air India u
wybrzeży Irlandii zabijając 329 osób; w listopadzie tegoż roku na skutek porwania
samolotu na Malcie zginęło 60 osób; w grudniu 1988 r. nad Lockerbie wysadzono
należący do Pan Am samolot zabijając 270 ludzi; w czerwcu 1995 r. Czeczeńcy zajęli
szpital w Budżonowsku zabijając 100 osób, w lipcu 1996 r. separatyści tamilscy w
stolicy Sri Lanki w Kolombo zabili 70 osób; w sierpniu 1998 r. dokonano zamachów na
ambasady USA w Nairobi i Der es Saalam zabijając 247 osób. Ginęli ludzie cywilni i
niewinni. Zamachy miały na celu spopularyzowanie idei i organizacji islamskich. W 2000
r. przeprowadzono 425 aktów terroru. Prawie połowa z nich godziła w Stany
Zjednoczone.
Szczególną rolę w rozwoju dżihad spełniła wojna w Afganistanie w latach
1978-1988. W czasie tej wojny Stany Zjednoczone wsparły partyzantkę skrajnych
odłamów islamistów tzw. Mudżehedinów, którzy stworzyli specjalne organizacje i
oddziały zbrojne wyposażone w broń amerykańską. Stany Zjednoczone asygnowały na
ten cel około 3 mln dolarów. Po zakończeniu wojny rząd USA przestał im pomagać
uznając, że po wycofaniu Armii Czerwonej sprawa została rozwiązana. Tymczasem
mudżehinowie zyskali doskonałą broń i bazę do dalszych działań i kontynuowali walkę
przeciw Amerykanom. W Afganistanie do głosu doszli Talibowie. Stworzyli oni reżim
skrajnie fundamentalny i nietolerancyjny.
Wybitną rolę w zorganizowaniu terroeyzmu islamskiego odegrał Osama bin
Laden. Urodził się w 1957 r. w Dżiddzie w Arabii Saudyjskiej jako syn bogatego
przedsiębiorcy budowlanego. Po śmierci ojca w 1968 r. przejął część jego majątku i
powiązał się z ruchem terrorystycznym. Jako człowiek bogaty dysponował
odpowiednimi środkami. Utworzył organizację pod nazwą Al Quaeda (Baza) - al Kaida,
a następnie połączył ją z zorganizowaną w Egipcie przez dra Ajmana Al Zawsahiri
organizacją Egipski Dżihad Islamski. Organizacja ta organizowała liczne zamachy.
Osama brał udział w wojnie z ZSRR w Afganistanie i do 1989 r. miał dobre kontakty z
wywiadem amerykańskim. W latach 1992-1996 działał w Sudanie , a następnie schronił
się w Afganistanie, gdzie w oparciu o bazy z lat 1979-1988 utworzył doborową sieć
terrorystów i zamachowców proklamując wojnę z cywilizacją zachodnią a szczególnie z
USA jako symbolem zła. 23 II 1998 r. bin Laden mówił do swych zwolenników: "Jest
obowiązkiem każdego muzułmanina zabijać Amerykanów i ich sojuszników,
wojskowych i cywilów". W wywiadzie dla "Time", po zamachu na ambasady USA, z
1998 r. stwierdził on m.in.: "Międzynarodowy Front Islamski "Dżihad" przeciwko
Stanom Zjednoczonym i Izraelowi wydał z Bożej łaski przejrzystą fatwę (dekret)
wzywającą naród islamski do świętej wojny w celu oswobodzenia miejsc świętych.
Naród Mahometa odpowiedział na to wezwanie. Jeżeli niesienie zarzewia świętej wojny
przeciwko Żydom i Amerykanom w celu wyzwolenia meczetu Al-Aksa i Świętej Ka-Aby
(świątyń islamskich w Jerozolimie i Arabii Saudyjskiej) uważać za zabrodnie, to
pozwólmy historii osądzić, czy jestem zbrodniarzem. Naszym zadaniem jest nieść
zarzewie i Bogu niech będą dzięki, uczyniliśmy to, a pewni ludzie odpowiedzieli na to
wezwanie".
Bin Laden i jego organizacja oskarżyła cywilizację zachodnią a szczególnie Stany
Zjednoczone i Izrael o uzależnienie krajów trzeciego świata, ucisk i wyzysk uznając
wojnę o wyzwolenie za sprawiedliwą i świętą. Przywódcy świata zachodniego dostrzegli
zagrożenie płynące ze strony fundamentalistów islamskich i fanatyków religijnych ale nie
podjęli przeciw nim większych akcji. Przywódcy poszczególnych krajów nie byli zgrani
co do form przeciwdziałania. Niejasna była polityka Stanów Zjednoczonych, które
zwalczały ZSRR, a następnie Rosję i nie miały jasno sprecyzowanego stanowiska w
kwestii Czeczenii. Bardziej zdecydowane stanowisko zajmowali w kwestii kofliktu
bliskowschodniego, popierając Izrael. Sytuację w pewnym sensie wyjaśnił atak al Kaidy
na USA w dniu 11 IX 2001 r.
W dniu tym bojowcy Bazy bin Ladena wykonali starannie przygotowany atak na
USA. Uprowadzili oni kilka startujących wielkich samolotów pasażerskich
zatankowanych paliwem lotniczym i skierowali je na wybrane cele. Szczególne wrażenie
wywołał atak na World Trade Center (WTC) na Manhattanie w Nowym Jorku. Centrum
to stanowiło chlubę świata zachodniego i składało się z wieżowców liczących po 417 i
414 metrów wysokości. Zatankowane samoloty uderzyły w środek gmachów powodując
pożar konstrukcji żelazo-betonowej. Wypalone gmachy zawaliły się grzebiąc
zamachowców wraz z załogami i pasażerami uprawadzonych samolotów. Bojownicy al
Kaidy wzorowali się tutaj na japońskich kamikadze z czasów II wojny światowej. W
zburzonych gmachach pracowało 50 tys. ludzi. Długi czas trudno było ustalić ilu z nich
zginęło, a ilu się uratowało. Drugi atak przeprowadzono na centrum militarne USA,
siedzibę Departamentu Obrony USA - Pentagon poważnie uszkadzając jedno ze skrzydeł
wielkiego gmachu. Nie powiodły się natomiast ataki na Biały Dom, ponieważ na
pokładzie porwanego statku doszło do walki i spadł on nie osiągając celu.
Atak spowodował szok nie tylko w Stanach Zjednoczonych ale również w skali
globalnej w świecie. Okazało się, że przed zamachem nie jest zabezpieczone nawet takie
państwo jak Stany Zjednoczone. Ostrej krytyce poddano służby wywiadowcze i
bezpieczeństwa, które pochłaniały na swą pracę 30 mld dolarów rocznie i nie zdołały
uprzedzić władz o planowanym ataku. Opinia światowa podzieliła się. W wielu
środowiskach arabskich i islamskich zapanowała radość. Palestyńczycy tańczyli z radości
na ulicach. Natomiast w takich państwach, jak: Wielka Brytania, Francja, RFN, Rosja
czy Polska panowało oburzenie. Solidaryzowano się z ofiarami tragedii i wyrażano chęć
pomocy.
Prezydent Bush natychmiast wprowadził stan wojenny i zapowiedział odwet.
Władze bezpieczeństwa szybko ustaliły personalia zamachowców i przystąpiły do
wyłapywania członków organizacji bin Ladena tak w USA, jak w innych krajach.
Ustalono, że sam bin Laden znajduje się pod opieką Talibów w Afganistanie i zażądano
wydania go. Ponieważ reżim ten odmówił spełnienia tego żądania Stany Zjednoczone
postanowiły siłą ująć lub zabić go. Podjęły wojnę z Afganistanem. W akcji tej uzyskały
wsparcie NATO, a szczególnie Wielkiej Brytanii, RFN, Francji i Polski. Znacznej
pomocy udzielił im też, sąsiadujący z Afganistanem, Pakistan. Sytuacja w Pakistanie była
bardzo skomplikowana, ponieważ znaczna część mieszkańców państwa sympatyzowała
z bin Ladenem natomiast rząd gen. Perwaza Musharaffa wystąpił przeciw niemu
udzielając wsparcia USA. Wojna trwała kilka miesięcy i zakończyła się upadkiem reżimu
talibów. Samego bin Ladena nie zdołano jednak ująć ani zabić. Zniknął w górach. W tej
sytuacji prezydent Bush zapowiedział kontynuowanie represji przeciw wszystkim
państwom podejrzanym o sprzyjanie terrorystom. Zaliczano do nich: Iran, Irak, Libię,
Północną Koreę i inne państwa. Przywódcy NATO z prezydentem Bushem na czele
starannie unikali oskarżania islamu jako wyznania w całości. Twierdzili, że prowadzą
wojnę z terroryzmem, a nie z islamem czy cywilizacją mahometańską.
Wojna z terrorystami poważnie skonsolidowała NATO. Doprowadziła też do
zacieśnienia współpracy USA z Rosją. Prezydent Rosji W. Putin jako jeden z pierwszych
11 września 2001 r. zatelefonował do prezydenta Busha i złożył kondolencje oraz
wyrazy współczucia narodowi amerykańskiemu. W czasie wojny z Afganistanem Rosja
udzieliła Stanom Zjednoczonym i NATO znacznej pomocy. Jednocześnie prezydent
Bush uznał, że wojna w Czeczenii nie jest wojną narodowowyzwoleńczą, jak czyniono
to dotąd, ale przyznał, że mamy tam również do czynienia z działalnością terrorystyczną.
Rosja uzyskała wolną rękę w swej polityce w Czeczenii.
6. Kultura i sztuka końca wieku
Rozwój nauki i techniki spowodował, że w drugiej połowie XX wieku nastąpiły
zasadnicze zmiany w życiu kulturalnym świata. Generalnie biorąc poszczególne kraje i
regiony nadal rozwijały się bardzo nierównomiernie. Kraje bogate dysponowały lepszą
techniką i większymi możliwościami rozwoju kultury. W Stanach Zjednoczonych
zbudowano liczne uniwersytety, biblioteki, muzea, filharmonie, studia i wytwórnie
filmowe. Artyści i ludzie zajmujący się kulturą mieli duże możliwości rozwijania swej
pracy twórczej. Co więcej, kultura zaczynała przynosić dochody i zyski. Pojawili się
menedżerowie, którzy żyli z kultury.
Gwałtowne zmiany dokonały się w technice zapisywania i przekazywania głosu i
obrazu. Postęp w dziedzinie drukarskiej spowodował potanienie i przyspieszenie druku
książek, nagrywania utworów muzycznych i przekazywania ich w eter. Obok radia, które
zdominowało życie w okresie międzywojennym, po II wojnie rolę taką zaczynała pełnić
telewizja.W 1950 r. w Stanach Zjednoczonych telewizję oglądało już 75 mln widzów. W
Wielkiej Brytanii było ich około 500 tysięcy. Do Polski telewizja dotarła w 1951 r. Do
innych krajów Azji i Afryki dotarła jeszcze później. Wynaleziono drukarkę laserową,
komputer, światłowody, telefon komórkowy, płyty kompaktowe, satelity komunikacyjne
łączące kontynenty. W 1977 r. Bill Gates i Paul Allen założyli Microsoft. Przenośny
telefon opatentowano dopiero w 1986 r. Był on jeszcze wielkości walizki. Już w marcu
1969 r. przystąpiono do budowy samolotu ponaddźwiękowego Concord, a 8 lat później
odbył on pierwszy lot. Do użytku otrzymano magnetowidy, kopiarki kserograficzne,
komputery osobiste, a następnie małe komputery przenośne i małe telefony komórkowe.
Słowa pomyślane za oceanem szybko docierały na inny kontynent. Obraz zapisany w
USA czy Kanadzie szybko docierał do widza w Europie, Azji i Afryce.
W rywalizacji pomiędzy obozem państw demokratycznych i komunistycznych
zarysowały się różnice tak w filozofii kultury, jak i stosunku do jej elitarności i
umasowienia. W krajach demokratycznych kultura była wolna i nieograniczona cenzurą
państwową. Ograniczały ją możliwości finansowe i zdolności twórców. Stąd
szczególnego znaczenia nabierała sprawa mecenatu. W krajach socjalistycznych funkcję
mecenata spełniało państwo, które łożyło duże środki na badania naukowe i rozwój
kultury, ale też stawiało wymagania polityczne i ograniczenia cenzorskie. Kuźnią nowych
talentów, pomysłów twórczych i szkół ideowych czy warsztatowych stały się Stany
Zjednoczone.
Bezpośrednio po wojnie dużą rolę odgrywała też Francja, a szczególnie
metropolia paryska, gdzie skoncentrowało się wielu wybitnych twórców w zakresie
literatury, malarstwa, filmu i rzeźby. W okresie tym w Paryżu modny był
egzystencjalizm. Za jego papieża uchodził J. P. Sartr (1905-1980). Współpracowała z
nim feministka Simon de Beauvoir (1908-1986), rzeźbiarz Alberto Giacometti, aktorka
Juliette Greco. Na ulicy Saint Germain tworzyli oni tzw. dzielnicę cyganerii paryskiej.
Znaczny rozgłos uzyskała pieśniarka Edith Piaff (1915-1963), zwana Wróbelkiem.
Znaczny rozgłos uzyskał Albert Camus (1913-1960). Był on m.in. autorem słynnej
"Dżumy" (1947) i "Upadku" (1956). Pisał też dramaty i eseje polityczne. Wraz z Sartrem
wydawał czasopismo "Combat". Było to pismo o profilu lewicowym. Sartrowi
przyznano literacką Nagrodę Nobla, ale pisarz jej nie przyjął. Był to rzadki wypadek
odmowy przyjęcia wyróżnienia.
Przez pewien czas znaczną rolę spełniała też Wielka Brytania. Straciły znacznie
prężne w okresie międzywojennym ośrodki niemieckie w Berlinie, Dreźnie i Wiedniu.
Walkę o prymat w kulturze podjęła Moskwa, ale jej to nie powiodło się. Kilkanaście lat
umacniały się nastroje lewicowe. Realizm w sztuce był akcentowany ale szybko
przeminął. W literaturze pojawiły się utwory ludzi krytycznie nastawionych do
komunizmu, jak: byłego anarchisty Georga Orwella (Eric Arthur Blair 1903-1950), który
był autorem słynnych publikacji alegoryjno-satyrycznych: "Folwark zwierzący" (1945) i
"1984". W pierwszej z nich autor naszkicował "obraz masowego awansu społecznego,
rozbudzającego apetyty rewindykacyjne, dorobkiewiczowskie i karierowiczowskie,
upatrując w tym awansie mechanizm sprawczy procesów społecznych obalających
klasyczne pojęcia prawne, etyczne i obyczajowe" (W. Sadkowski). W drugiej zaś
ośmieszył system totalitarny. Takie pojęcie jak "Wielki brat" stały się aktualnymi do dziś
pojęciami umownymi. Czynni byli nadal N. Faulkner, Norbert Mailer, A. Miller, Francois
Mauriac, O. Welles i inni. Powstała tzw. nowa fala. W ZSRR pisał Borys Pasternak
(1870-1980). W 1957 r. wydał on we Włoszech głośną powieść o I wojnie światowej i
rewolucji w Rosji pt. "Doktor Żiwago". W 1958 r. otrzymał Nagrodę Nobla, ale nie
mógł jej odebrać, ponieważ władze zakazały mu tego. W Niemczech Gnther Gras
(1927) w 1961 r. wydał "Blaszany bębenek". Jest to powieść z pogranicza
niemiecko-polskiego na Kaszubach. Powieść nabrała wielkiego znaczenia w rozwijanym
dyskursie polsko-niemieckim i w skali ogólnej. W 1963 r. ogłosił "Psie lata" i "Turbot" w
1982. Dużym uznaniem cieszył się nadal Heinrich Bll (1917-1985). W 1972 r. został
wyróżniony Nagrodą Nobla za prozę obrachunkową. W 1954 r. wydał on powieść "Nie
strzeżone progi", w 1963 r. "Zwierzenia klowna", w 1966 r. "Koniec podróży
służbowej", w 1971 r. "Portret grupowy z damą". Jeśli powieści Grassa toczyły się na
Kaszubach to Blla w Kolonii. Eugene Ionesco opublikował "Nosorożca". W. Faulkner
w dalszym ciągu analizował społeczeństwo amerykańskie publikując kolejne utwory. W
1948 r. wydał on powieść "Intruz", w 1950 r. "Rezydencja", w 1956 r. "Miasto" i
"Wielki las". Już w 1949 r. otrzymał on Nobla. Irlandczyk Samuel Beckett (1906-1989)
w 1952 r. opublikował głośną później sztukę "Czekając na Godota". Tytuł ten nabrał z
czasem umownego znaczenia. Beckett tworzył teatr absurdu. W 1950 r. wydał on
jeszcze sztukę "Molly", w 1952 r. "Malon umiera" i w 1953 r. "Nienazywalne". Umberto
Eco (1932) w 1981 r. ogłosił słynne "Imię Róży".
Spośród pisarzy rosyjskich znaczny rozgłos uzyskali wspomniany już Borys
Pasternak. W dalszym ciągu tworzył, ale nie wydał już tak znakomitych dzieł, jak "Cichy
Don" Szołochow. Tworzyli Anna Achmatowa, Ilia Erenburg, Eugeniusz Jewtuszenko.
Szczególny rozgłos uzyskał nacjonalistycznie nastawiony Aleksander Sołżenicyn (1918).
Sołżenicyn jest fizykiem z wykształcenia. W czasie wojny służył w Armii Czerwonej i
dosłużył się stopnia kapitana. Po zakończeniu wojny został zesłany do obozu, w którym
przebywał do 1956 r. W 1974 r. został wydalony z ZSRR i do 1994 r. przebywał na
emigracji, najdłużej w USA. Sołżenicyn napisał wiele opowiadań i powieści, tworząc cały
system literatury obozowej. Wprowadził cały szereg pojęć (Zek). W 1970 r. otrzymał
Nagrodę Nobla. W latach 1973-1975 w Paryżu wydał trzytomowe dzieło pt. "Archipelag
Gułag 1918-1956". Jest to wstrząsająca analiza systemu obozów pracy w ZSRR i
ludzkich losów w tych obozach. Po powrocie do kraju ogłosił wielki program reedukacji
ideowej i politycznej Rosji ale apel jego nie znalazł zrozumienia i poparcia.
W końcu wieku dużego rozgłosu nabrał Salomon Rushdie (1947), który był
urodzony w Bengalu i zajmował się problemami społeczności postkolonialnych. W 1981
r. wydał on powieść "Dzieci północy", w 1983 r. "Wstyd" i w 1988 r. "Szatańskie
wersety". Ostatnia powieść spowodowała oburzenie fundamentalistów islamskich i
wydanie przez ajatollaha Homeiniego wyroku śmierci na pisarza. Wyrok ten nie został
jednak wykonany. John M. Coetzee (1940) jest reprezentantem literatury postkolonialnej
Afryki. W 1977 r. wydał on powieść "Mroczne krainy". Odtwarza w niej problemy
Afrykanerów i problemy międzyrasowe. Przemiany społeczno-polityczne Japonii
prezentuje w swych powieściach piszący po angielsku pisarz pochodzenia japońskiego
Jazuo Ishiguro (1954). W 1988 r. zaprezentował on powieść "Malarz świata ułudy".
Duży rozgłos uzyskali też Polacy. Nagrodę literacką Nobla uzyskali po wojnie
Czesław Miłosz (1911) w 1980 r. za całokształt twórczości i Wisława Szymborska
(1923) w 1996 r. również za całokształ twórczości. Miłosz wyróżnił się w 1953 r.
wydając "Zniewolony umysł", krytycznie analizując sytuację pisarza i człowieka
zniewolonego w systemie stalinowskim. Wprowadził on do obiegu pojęcia Ketmana jako
człowieka zniewolonego i uzależnionego przez system. Wielką sławę zdobył Witold
Gombrowicz (1904-1969), który od 1939 r. przebywał na emigracji. W 1953 r. ogłosił
on słynny "Trans-Atlantyk". Duży sukces odniósł też Gustaw Herling-Grudziński
(1919-0). W latach 1940-1942 przebywał na zesłaniu w ZSRR i po wyjściu z Armią
Andersa napisał powieść demaskującą system obozów i więzień w tym kraju pt. "Inny
świat" (1955). Książka ukazała się po angielsku i na polski została przetłumaczona
dopiero kilka lat później. Herling-Grudziński po wojnie osiadł we Włoszech i tam pisał
"Dziennik pisany nocą" jako kronikę bieżących wydarzeń. Piszący w kraju poeta
Zbigniew Herbert (1924) należał do wybitnych przedstawicieli liryki filozoficznej. W
1974 r. wydał on "Pana Cogito", który wszedł do kanonu lektur obowiązkowych.
Najbardziej znanym w świecie pisarzem polskim jest jednak lekarz Stanisław Lem
(1921), który napisał kilkadziesiąt powieści fantastyczno-naukowych. Wiele z nich
zostało przetłumaczonych na inne języki i stanowi trwały wkład w literaturę sciens ficion
świata. W 1961 r. wydał "Solaris", w 1965 r. "Cyberiadę", w 1970 r. "Fantastykę i
futurologię".
Ciekawsze dramaty, powieści i opowiadania przekształcono w scenariusze
filmowe i w oparciu o nie tworzono nowe filmy. Były one wyświetlane tak w kinach, jak
i w telewizji, która zaczynała odbierać widzów kinoteatrom. W telewizji modne stały się
z czasem wieloodcinkowe filmy, tzw. seriale. Niektóre z nich liczyły po kilkaset
odcinków. Wybitną postacią filmu był nadal Alfred Hitchckok. W Hollywood działał
nadal Walt Disney (Walther Elias, 1901-1960), który tworzył nowe filmy, a 18 maja
1955 r. w Kalifornii otworzył park rozrywki dla dzieci pod nazwą Disneyland. Filmowcy
amerykańscy zasłynęli ze specyficznej formy filmu zwanego westernem. Były to filmy
poświęcone ekspansji na dziki zachód, oswajaniu dziewiczych ziem, walkom z Indianami
itp. Filmy te miały przygodowy charakter i były pilnie oglądane przez młodzież
amerykańską i europejską.
W Europie działali twórcy nastawiający się na tworzenie dramatów
psychologicznych, filmów obyczajowych i historycznych. Specjalizowali się w tym
Francuzi i Włosi. Znaczną sławę zdobyli Włoch Victor de Sica i Federico Fellini
(1920-1993). W 1954 r. nakręcił on "La Stradę", a w 1960 r. "Słodkie życie" z M.
Mastroiannim. Francuz Alaine Resnais (1922) filmem "Hiroszima moja miłość" otworzył
tzw. nową falę w filmie. Inny Francuz Jean Godard (1930) zrobił film "Do utraty tchu", a
Billy Wilder w USA "Pół żartem, pół serio" z Merlin Monroe.
Do głośnych charakterystycznych filmów tego okresu należą ponadto: Harpera
Lee "Zabić drozda" (1960), Josepha Hellera "Paragraf 22" (1961), Alexa Haleya
"Korzenie" (1976), Francisco Forda Copoli "Ojciec chrzestny" (1975), Micela Cimino
"Łowca jeleni" ( ). Wielką sławę uzyskał Steven Spilberg, "Szczęki", "Indiana Jones",
"Park Jurajski" (1993), "Lista Schindlera" i inne. Do głośnych reżyserów należeli:
Woody Allen, L. Bernstein, Bergman, Akiro Kurosawa, Fritz Lang, Andrzej Wajda,
Andy Warchol. Filmowcy kreowali wiele nowych gwiazd: Brigid Bardot, Ingrid
Bergman, Marlon Brando, Sophia Loren, Marylin Monroe, Robert de Niro.
Bujnie rozwijała się architektura. Architekci budowali nawiązując do stylu
ekspresjonistycznego. Styl ten nazwano ekspresjonizmem abstrakcyjnym. Le Corbusier
w 1952 r. zbudował w Marsylii zespół mieszkalny połączony ze strefą usługową. W
1977 r. Włoch R. Piani i Anglik A. R. Rogers zbudowali Centrum Pompidou. J. Utzon w
1973 r. zbudował ekspresyjny gmach Opery w Sydney, a inni architekci w 1974 r. wieżę
telekomunikacyjną w Toronto w Kanadzie wysoką na 533 m. Była to najwyższa budowla
w świecie. Organizowano specjalne wystawy i konkursy. W 1967 r. zorganizowano
Expo 67 w Montrealu, w 1992 r. Expo w Sewilli w Hiszpanii i inne. Dawały one
możliwości prezentacji nowych stylów i koncepcji budowlanych.
Głośne były nazwiska muzyków i śpiewaków: Marca Chagalla (1887-1985),
Henryka Mikołaja Góreckiego (1933), Igora Fiodorowicza Strawińskiego (1892-1971),
Boba Marleya (1945-1981), Krzysztofa Pendereckiego (1933), Francisa V. Zappa
(1940-1993). Wykonawcami wybitnych ról i pieśniarzami byli: Fred Astaire
(1889-1987), Maria M. Callas (1923-1977), Pablo Casallas (1876-1973), Elvis Aaron
Presley (1935-1977), Frank Sinatra. Sztukę malarską uprawiali: Henri Matisse
(1869-1954), R. T. Magritte (1898-1967), M. Duchamp (1887-1973), Pablo Picasso
(1881-1973).
W 1958 r. w Stanach Zjednoczonych stworzono lalkę Barbie i Hula Hop. Na
terenie Kaliforni wyprodukowano deskorolkę.
20 I 1988 r. w czasie obchodów 200-lecia odkrycia Australii i osiedlenia się tam
pierwszych białych osadników świętowali biali. Natomiast Aborygenowie fakt ten uznali
za pretekst do żałoby narodowej.
W drugiej połowie XX wieku nadal rozgrywano wielkie zawody sportowe,
organizowano kolejne konkursy i olimpiady. W 1964 r. po raz pierwszy olimpiadę
zorganizowano na terenie Azji w Japonii. Była to XVIII Olimpiada w Tokio. Wzięły w
niej udział drużyny reprezentujące 93 państw. XXII Olimpiada odbyła się zgodnie z
przyjętym wcześniej planem w 1980 r. w Moskwie, ale kilka poważnych drużyn
zbojkotowało ją ze względu na wkroczenie wojsk radzieckich do Afganistanu (USA,
Wielka Brytania, Kenia). O zacietrzewieniu sportowców i kibiców świadczy fakt, iż w
1969 r. po meczu eliminacyjnym piłki noznej Hondurasu z Salwadorem doszło do sporu,
który doprowadził do trwających tydzień (14-18 VII 1969) walk zbrojnych. Armia
Hondurasu uderzyła na zwycięski Salwador, który stawił jej opór broniąc swego
zwycięstwa sportowego.
zał
d
858
CZĘŚĆ VII
GŁÓWNE ASPEKTY I TRENDY ROZWOJOWE ŚWIATA
W XX WIEKU
1. Eksplozja demograficzna i rozbudowa struktury państwowej świata
Cechą charakteryzującą rozwój świata w XX wieku był szybki przyrost ludności i
związane z tym problemy wyżywienia, walki o surowce i rynki zbytu, działania w
dziedzinie kultury.
Tabela nr 92
Zaludnienie świata w czasach najnowszych według kontynentów (w mln)
Kontynenty
Rok
1000
1900
1950
1970
1990
2000
Azja
185
920
1355
2091
3138
3642
Europa wraz z b. ZSRR
45
430
572
702
772
826
Afryka
40
145
217
354
633
814
Ameryka Łacińska
30
78
163
283
441
517
Ameryka Północna
2
82
217
226
278
305
Australia i Oceania
1
6
13
19
26
30
Świat razem
297
1661
2537
3675
5288
6134
Źródło: Ziemia. Liczby, fakty, ilustracje..., s. 406.
Jak z powyższego zestawienia wynika, liczba ludności w świecie w omawianym
okresie wzrosła czterokrotnie. Najbardziej ludny był zawsze kontynent azjatycki.
Stamtąd w przeszłości wychodziły główne impulsy twórcze. W XIX wieku rolę tę
przejęła Europa, która zawojowała świat nie dysponując wielką liczbą ludności. O jej
znaczeniu zadecydowała nowoczesna technika i kultura, a więc idee, koncepcje i
organizacja.
Wzrost liczby ludności w Europie zahamowały wojny i emigracja na inne
kontynenty. Przyspieszony wzrost liczby ludności świata w XX wieku określono jako
eksplozję demograficzną. W końcu XX wieku na świecie było 11 miast liczących ponad
1 milion mieszkańców. Najwięcej mieszkańców było w ChRL, bo aż 1 562 076 osób. Na
drugim miejscu stały Indie, które liczyły 1 006 890 mieszkańców. Ponad połowa
ludności świata mieszka w 6 państwach.
Tabela nr 93
Przyrost naturalny ludności według regionów świata (na 1 tysiąc ludności)
Region
Urodzenia
Zgony
Przyrost naturalny
Afryka
42
24
28
Ameryka Łacińska
26
7
19
Ameryka Północna
16
9
7
Europa
12
11
1
Oceania
19
8
11
Świat razem
31
9
16
Żródło: Ziemia..., s. 420.
Jak z powyższych danych wynika najsłabszy przyrost naturalny występuje w
Europie, która stopniowo wymiera. Największy przyrost występuje na terenie Afryki,
następnie Oceanii i Ameryki Łacińskiej.
W roku 1999 na 6 mld osób mieszkających na ziemi 3,3 mld stanowili mężczyźni.
Stanowili oni 50,38% ogółu ludności. Kobiet było 2 977 mln, co stanowiło 49,62%
ogółu ludności. Dawało to wzkaźnik tzw. feminizacji 98,5 kobiet na 100 mężczyzn.
Przeciętna trwałość życia wzrosła z 30 lat w XVIII w. do 40 lat w końcu XIX w. i 67 lat
w 1999 r. Ludność w skali globalnej starzeje się. Dotyczy to głównie Europy. Odsetek
ludności powyżej 60 roku życia wzrastał z 3% w 1800 r. do 8,2% w 1900 r., 10,8% w
1930 r. We Francji w 1999 r. odsetek ten osiągnął już 15,5% populacji. W skali
światowej okazuje się, że kobiety żyją przeciętnie dłużej niż mężczyźni. W 1999 r.
kobiety dożywały przeciętnie do 68 lat, podczas gdy mężczyźni tylko 64. Badania
medyczne i socjologiczne wykazują, że kobiety są bardziej odporne na tzw. choroby
cywilizacyjne. Kobiety najdłużej żyją w Japonii, bo 83 lata, a najkrócej w Afganistanie
tylko 44 lata. Mężczyźni najdłużej żyją w Islandii, bo 76,9 lat, podczas gdy najkrócej w
Sierra Leone, bo tylko 37,5 lat. Największa różnica pod tym względem występuje w
krajach Europy Wschodniej. W Rosji w 1995 r. kobiety miały szanse dożyć do 71,2 lat,
podczas gdy mężczyźni tylko 57,6 lat. Różnica wynosiła tutaj 11,6 lat. W krajach Europy
Zachodniej różnice te wynoszą 5-6 lat.
Od dawnych wieków ludzie skupiają się w organizmach państwowych. Dawne
państwa tworzono na podstawie podbojów i dziedzicznych dynastii. W czasach
nowożytnych do głosu doszedł czynnik etniczny. Wielkie wielonarodowościowe państwa
rozpadały się i dzieliły na mniejsze państwa narodowe. Na skutek I wojny światowej
rozpadły się lub zostały poważnie okrojone takie państwa, jak: Austro-Węgry, Imperium
Otomańskie (Turcja), Rosja i Niemcy. Ich kosztem powstało kilka nowych państw
narodowych. Nowe państwa tworzyły się w Azji, Ameryce i Afryce. Rok 1961 uznano
za rok Afryki, ponieważ w roku tym powstało kilkanaście państw afrykańskich. W miarę
likwidowania systemu kolonialnego powstawały nowe państwa postkolonialne.
Generalnie biorąc liczba państw szybko rosła. Pod tym względem wiek XX stanowił
rewolucję w stosunku do czasów minionych. Liczba samodzielnych państw w świecie w
XX wieku podwoiła się. Każde z nich formułowało własne programy rozwoju i starało
się konkurować z pozostałymi.
Tabela nr 94
Wzrost liczby państw w świecie według kontynentów
Kontynent
Rok
1900
1950
1975
1999
Europa
22-23
28-30
32
43
Azja
6-10
23-25
38-41
46-49
Afryka
2
4
49
53-55
Ameryka
19-20
22
29-30
35-36
Oceania
0
2
7-9
14-16
Świat
49-55
79-83
154-160
191-199
Źródło: Ziemia. Liczby, fakty, ilustracje..., s. 360.
Do 1990 r. największym pństwem świata pod względem zajmowanej powierzchni
był ZSRR, który obejmował obszar 22 404 tys. km2 powierzchni lądowej. Po rozpadzie
ZSRR państwem takim jest Federacja Rosyjska, która obejmuje obszar 17 075 400 km2.
Drugie miejsce zajmuje ChRL - 9 562 076 km2, a trzecie Kanada 9 976 139 km2. Stany
Zjednoczone zajmują dopiero czwarte miejsce z obszarem 9 363 364 km2.
Do państw o największej gęstości zaludnienia należy Monaco, które ma 16 410 osób
na 1 km2.
Współpraca ludzi w skali światowej wymaga znajomości języka, który stanowi
podstawową formę komunikowania się ludzi ze sobą. W świecie występuje wiele
różnych języków, bardziej lub mniej zbliżonych do siebie.
Tabela nr 95
Najważniejsze języki współczesnego świata
Język
Kraje występowania
Liczba użytkowników
w mln
Chiński
ChRl, Tajwan, Singapur
1210
Hindostani
Indie, Pakistan
505
Angielski
Stany Zjednoczone, W. Brytania, Kanada,
Australia, RPA
486
Hiszpański
Hiszpania, Meksyk, Argentyna, Kolumbia,
Wenezuela, Chile, Kuba
410
Bengali
Bangladesz, Indie
201
Portugalski
Brazylia Portugalia
191
Rosyjski
Rosja, Ukraina, Kazachstan, Białoruś
178
Malajski
Indonezja, Malezja
174
Japoński
Japonia
126
Francuski
Francja, Belgia, Kanada, Szwajcaria
118
Niemiecki
Niemcy, Austria, Szwajcaria
117
Źródło: Ziemia..., s. 465.
2. Przemiany ekonomiczne w świecie
W XX wieku dokonała się rewolucja ekonomiczna. Globalizacja stosunków
spowodowała upowszechnienie postępu naukowo-technicznego i generalne podniesienie
gospodarcze świata w całości. Nie uchroniło to jednak ludzkości od występujących nadal
dysproporcji i nierównomierności w rozwoju. Miejsce Europy z jej rozwiniętą
gospodarką zajęły Stany Zjednoczone i kraje basenu Pacyfiku. Poważnie odstawały od
nich kraje afrykańskie i południowoazjatyckie. W samej Europie także występowały
znaczne różnice w zastosowaniu nowoczesnej technologii produkcji i poziomie życia.
Szczególne przyspieszenie rozwoju technicznego i ekonomicznego nastąpiło po II wojnie
światowej. Wielką rolę spełniły w tym zasoby surowcowe oraz rozwoój nauki i nowe
odkrycia naukowo-techniczne.
Tabela nr 96
Zmiany produkcji energii prymarnej na świecie w %
Źródło energii
Rok
1930
1950
1960
1970
1980
1990
2000
Węgiel
69,0
61,0
47,6
31,6
27,0
28,5
29,0
Ropa naftowa
25,0
27,7
35,7
44,1
44,9
40,5
38,0
Gaz ziemny
5,0
9,7
14,6
18,0
19,1
22,2
24,0
Pozostałe
1,0
1,6
2,1
6,3
9,0
8,8
9,0
Źródło: Ziemia..., s. 543.
Zdaniem autorów pracy o Ziemi około 10% energii pochodzi ze spalania drewna i
słomy. Od czasu kryzysu energetyczneg w 1973 r. energochłonność gospodarki krajów
wysoko rozwiniętych zmalała o 35%. Energię elektryczną wytwarzano w oparciu o
spalanie węgla, spadającą wodę i energię jądrową. Pierwsza elektrownia jądrowa
powstała w Obnińsku w ZSRR w 1954 r.
Tabela nr 97
Największe elektrownie jądrowe na świecie
Elektrownia
Państwo
Moc w MMW
Fukushima
Japonia
8815
Kashiwazaki
Japonia
8210
Bruce
Kanada
7270
Zaporoska
Ukraina
6000
Gravelines
Francja
5706
Paluel
Francja
5200
Cattenton
Francja
5080
Ochi
Japonia
4700
Bugey
Francja
4333
Chinon
Francja
4190
Źródło: tamże, s. 548.
Tabela nr 98
Struktura światowej produkcji energii prymarnej według jej nośników w 1988 r. (w
% produkcji energii ogółem)
Region
Ropa
Gaz
ziemny
Węgiel
Energia
wodna
Energia
jądrowa
Ogółem
Afryka
Ameryka Północna
Ameryka Środkowa i
Południowa
Bliski Wschód
Daleki Wschód i Oceania
Europa Wschodnia i ZSRR
Europa Zachodnia
3,5
7,9
2,6
9,5
3,9
7,7
2,5
0,9
7,5
0,7
1,4
0,9
8,4
2,3
1,3
6,8
0,2
-
9,0
8,0
2,7
0,1
1,7
1,0
-
1,2
0,8
1,6
-
2,0
-
-
0,8
0,9
2,2
5,8
25,9
4,5
10,9
15,8
25,8
11,3
Świat
37,6
22,1
28,0
6,4
5,9
100,0
Źródło: R. Cameron, Historia gospodarcza świata..., s. 357.
Jak z powyższego zestawienia wynika Ameryka Północna dysponowała podobną
ilością źródeł energii co Europa Wschodnia razem z ZSRR. W latach 1989-2000 stan ten
zmienił się na korzyść Ameryki, która przyspieszyła tworzenie nowych zasobów energii
prymarnej, podczas gdy kraje Europy Wschodniej, a zwłaszcza ZSRR znacznie straciły.
W produkcji energii elektrycznej w latach 1950-1989 Ameryka Północna zmniejszyła
swój udział z 47,3% do 32,0%, a Europa z 31,6% do 24,1%. Azja dokonała skoku z
6,5% do 20,8%, ZSRR z 9,5% do 15,1%, Ameryka Południowa z 1,8% do 3,8% i
Afryka z 1,5% do 2,7%. Nadal występowały jednak wielkie dysproporcje. W 1989 r.
energia pozyskiwana z elektrowni jądrowych stanowiła 16,8% ogółu energii. W Europie
produkowano jej 6,9%, Ameryce Północnej 5,5%, Azji 2,4% i w ZSRR 1,9%. Mimo
zmian zachodzących w świecie najwięcej energii produkowały nadal Ameryka Północna i
Europa.
Tabela nr 99
Światowa produkcja przemysłowa w latach 1900-1980
Rok
Produkcja ogółem
Wzrost
1900
1913
1928
1938
1953
1963
1973
1980
100,0
172,4
250,8
311,4
567,7
950,1
1730,6
3041,6
2,6
4,3
2,5
2,2
4,1
5,3
6,2
2,4
Źródło: P. Kennedy, U progu XXI wieku (przymiarka do przyszłości). Londyn 1994.
W okresie 100 lat świat dokonał skoku w rozwoju przemysłu o 3 tys. %. Jak z
powyższego wynika, gwałtowne przyspieszenie rozwoju przemysłu nastąpiło po II
wojnie światowej. "W latach 1950-1980 - pisze Kennedy - światowy produkt narodowy
brutto wzrósł czterokrotnie - z 2 bln do 8 bln dolarów amerykańskich". Ze wzrostu tego
korzystali głównie mieszkańcy krajów wysoko rozwiniętych. W Szwajcarii Produkt
Krajowy Brutto na głowę mieszkańca do 1991 r. wzrósł do 36 300 dolarów, w Szwecji
32 600, Japonii 29 000, Niemiec (RFN) 27 000, Austrii 24 800, Stanach Zjednoczonych
23 100, Kanady 23 100. W Indiach Produkt Krajowy Brutto doszedł do 360 dolarów na
głowę, Nigerii 278 dolarów.
"Groteskowość tak ogromnych różnic w poziomie życia - obywatel Szwajcarii ma
dochód średnio setki razy wyższy niż mieszkaniec Etiopii - pisze Kennedy - znajduje
lustrzane odbicie w odpowiednio różniących się wskaźnikach śmiertelności dzieci,
długości życia i dostępu do wykształcenia. Po blisko pięćdziesięciu latach
bezprecedensowego wzrostu światowej gospodarki, zmierzamy ku XXI stuleciu z ponad
miliardem ludzi żyjących w nędzy - liczba dostatecznie przerażająca, jeśli uświadomimy
sobie, że oznacza to "walkę o przeżycie za ok. 370 dolarów rocznie". Nie mówiąc o
miliardach ludzi w takich krajach, jak Bostwana czy Gwatemala, gdzie produkt krajowy
per kapita jest stosunkowo zadawalający - 750 dolarów i zapewnia raczej wygodne życie
za 1000 dolarów rocznie. Zatrwożyłoby to mieszkańców "pierwszego świata".
Stany Zjednoczone przejmując rolę żandarma światowego nie mogą cofnąć się do lat
poprzedzających wybuch II wojny światowej i wycofać swych sił zbrojnych z innych
krajów i kontynentów. Utrzymanie ich kosztuje dziś około 300 mld dolarów rocznie. W
latach 1980-1990 Stany Zjednoczone znalazły się na krawędzi bankructwa. Gospodarka
amerykańska nie rozwijała się tak świetnie, jak w latach poprzednich. Spadała jej
produktywność, Stany nie nadążały w konkurencji w handlu zagranicznym, rosło ich
zadłużenie wewnętrzne. Jeśli w latach sześćdziesiątych deficyt budżetowy w rządzie
federalnym wynosił 59,6 mld dolarów, to w 1991 r. już 300 mld dolarów. Zadłużenie
wewnętrzne państwa wzrosło z 914,3 mld do 4 bilionów dolarów. Zadłużone były też
rządy stanowe. Deficyt w handlu zagranicznym zmniejszył się ze 171 mld dolarów w
1987 r. do 100 mld w latach dziewięćdziesiątych. Nastąpiło to jednak nie na skutek
rozwoju handlu lecz dewaluacji dolara. Jeśli w 1970 r. Stany Zjednoczone produkowały
495% produkcji japońskiej, to w 1987 r. już tylko 188%, w odniesieniu do Niemiec
wskaźnik ten spadł z 547% do 401%, EWG z 113% do 67%. W USA rosło
niezadowolenie społeczeństwa, liczba przestępstw i więźniów. Narastał konflikt
wewnętrzny pomiędzy różnymi grupami ludności tak w aspekcie klasowym, jak i
etnicznym.
Lata 1992-1996 spowodowały jednak poważne zmiany we wzajemnych relacjach i
układzie sił ekonomicznych w świecie.
Tabela nr 100
Dynamika zmian podstawowych parametrów gospodarki światowej w latach 1993-
1996 (w %)
Wyszczególnienie
1993
1994
1995
1996
Światowa produkcja
2,5
3,6
3,7
4,0
Państwa uprzemysłowione
1,1
3,1
2,5
2,4
Włochy
Francja
Stany Zjednoczone
Wielka Brytania
Niemcy
Kanada
Japonia
Unia Europejska
-1,2
-1,5
3,1
2,2
-1,2
2,2
-0,2
-0,6
2,2
2,9
4,1
3,8
2,9
4,6
0,5
2,8
3,0
2,9
2,9
2,7
2,6
2,2
0,5
2,9
2,8
2,7
2,0
2,9
2,9
2,7
2,2
2,8
Państwa rozwijające się
6,1
6,2
6,0
6,3
Afryka
Ameryka Łacińska
Azja
Bliski Wschód i Europa
0,8
3,3
8,7
3,6
2,6
4,6
8,5
0,3
3,0
1,8
8,7
2,4
5,2
4,0
7,9
3,2
Państwa o gospodarce przejściowej
-9,1
-9,5
-2,1
3,4
Europa Środkowa i Wschodnia
Rosja i Azja Środkowa
-6,1
-11,1
-3,8
-15,2
0,2
-4,6
4,3
-2,4
Wolumen handlu światowego
3,9
8,7
7,9
6,5
Import
Państwa uprzemysłowione
Państwa rozwijające się
Eksport
Państwa uprzemysłowione
Państwa rozwijające się
1,1
9,3
2,5
7,3
0,2
8,5
8,1
11,3
7,1
11,1
6,9
11,0
5,5
9,5
5,0
9,6
Żródło: Rocznik strategiczny 1995/96. Przegląd sytuacji politycznej, gospodarczej i
wojskowej w środowisku międzynarodowym Polski. Warszawa 1996, s. 48.
Jak z powyższego zestawienia wynika negatywne trendy w rozwoju gospodarczym
niektórych państw uprzemysłowionch w 1993 r. zdołano przezwyciężyć i w latach 1995-
1996 przejawiały one tendencje wzrostu. Odnosiło się to szczególnie do państw Unii
Europejskiej i Japonii. Złagodzeniu uległy też negatywne tendencje rozwojowe państw
Europy Środkowej i Wschodniej oraz Rosji i Azji Środkowej. Prężnie rozwijała się
gospodarka USA i Afryki. Ustabilizowała się działalność Międzynarodowego Banku
Światowego, który obchodził 50-lecie swego istnienia i Banku Światowego. W dniu 1 I
1995 r. rozpoczęła działalność Światowa Organizacja Handlu. Były to lata bardzo
pomyślne dla gospodarki USA. Zajmowały one ważne miejsce w handlu głównych
mocarstw.
Tabela nr 101
Wielkość eksportu i importu państw Grupy - 7 w 1995 roku (w mld dol.)
Import
Eksport
Państwo
Wartość w cenach
bieżących
Roczne zmiany
w latach 1983-
1993
Wartość w cenach
bieżących
Roczne zmiany
w latach 1983-1993
USA
Niemcy
Japonia
Francja
W. Brytania
Włochy
Kanada
724,3
406,9
299,8
255,5
250,7
197,1
164,7
7,4
4,8
6,0
4,6
5,1
5,3
7,9
647,8
412,5
397,9
282,8
238,3
232,2
161,4
8,0
4,6
4,9
4,4
3,8
5,3
6,4
Źródło: Rocznik strategiczny..., s. 49.
Jak z powyższego wynika, Stany Zjednoczone stały się bezkonkurencyjne dla innych
mocarstw. Ożywieniu uległa też gospodarka japońska i niemiecka. W latach 1996-2000
tzw. tygrysy azjatyckie z Japonią na czele oraz Zjednoczona Europa spowolniły obroty i
zmniejszyły ekspansję ekonomiczną, podczas gdy Stany Zjednoczone przyspieszyły
wydajność produkcyjną i umocniły przodującą rolę w świecie. W latach 1990-2000 w
pięciu najbogatszych państwach Europy (Niemcy, W. Brytania, Francja, Włochy i
Hiszpania) PKB na głowę mieszkańca podniósł się z 18 tys. dolarów do 23 tys. dolarów,
podczas gdy w USA z 25 tys. do 33 tysięcy dolarów.
Tabela nr 102
Podstawowe wskaźniki ekonomiczne mocarstw w lipcu 2000 roku (rok 1995 = 100)
Kraj
Produkcja
przemysłowa
Zmiana
do roku
poprzedniego
w %
Bezrobocie
Zmiana
do roku
poprzedniego
w %
Ceny
towarów
konsumpcyjnych
Zmiany
do roku
poprzedniego
w %
USA
Niemcy
Francja
W. Brytania
Włochy
Japonia
126,9
119,2
115,3
103,2
106,7
104,9
5,8
6,9
3,5
0,7
2,9
7,0
4,0
9,5
9,6
3,6
10,5
4,7
4,1
10,4
10,8
4,1
11,0
4,6
113,3
107,4
106,4
114,4
113,0
101,3
3,3
2,5
2,2
3,3
2,6
0,8
Źródło: M. Ostrowski, Ameryka, Ameryka. Raport Polityki. Polityka nr 45 z 4 XI
2000.
"W 11 lat po ostatecznym zwycięstwie w zimnej wojnie - pisze M. Ostrowski -
Ameryka może też z pełnym spokojem patrzeć na tych, których kilkanaście lat temu
przedstawiano jako jej groźnych rywali; prężną Japonię z jej samochodami i elektroniką
użytkową oraz rozpędzającą się Europę. Amerykańskie koncerny, symbol
biurokratycznej niewydolności lat 70. i 80. dominują na światowych rynkach. Azjatyckie
tygrysy dostały zadyszki, a Chiny choć ciągle mają wysokie tempo rozwoju, wydają się -
bez demokracji - skazane na drugą ligę. USA z 4% ludności światowej produkują ponad
jedną czwartą (27%) produktu globalnego".
Za główną przyczynę odzyskania przez USA prymatu gospodarczego w świecie
autor ten uznał , nie poczynania Demokratów z Clintonem na czele, lecz politykę
gospodarczą prezydenta R. Reagana tzw. reaganomikę, to jest obniżenie podatków, aby
zwrócić pieniądze obywatelom, by mogli oni rozpędzić gospodarkę oraz
prywatyzowanie czy wykupywanie przedsiębiorstw przez osoby lub grupy prywatne.
"Reaganomika - pisze Ostrowski - była przede wszystkim pożegnaniem z powracającą
od lat 30., zwłaszcza pod rządami demokratów, polityką keynesowską (interwencji
państwa i programów socjalnych), mającej skutki we wzroście podatków, deficycie
handlowym i słabym wzroście gospodarczym, przy rosnącej inflacji".
3. Rozwój nauki i techniki
Druga połowa XX wieku cechowała się wielkim rozwojem nauki i techniki.
Bodziec ku temu dała II wojna światowa, a następnie rywalizacja występująca pomiędzy
Stanami Zjednoczonymi i ZSRR o prymat w świecie. Wojna stawiała poważne
wymagania w zakresie zastosowania nowych rodzajów broni oraz środków obrony.
Spowodowała ona szalony wyścig zbrojeń. Wobec tego, że współczesne zbrojenia są
uzależnione od rozwoju matematyki, fizyki i chemii nastąpiło przyspieszenie badań w
tych dziedzinach.
Wykorzystanie radia do nadawania tajnych informacji spowodowało rozwój
radiotechniki i maszyn liczących. Tak Niemcy, jak i ich przeciwnicy, tworzyli wielkie
instytuty badawcze, które dały w przyszłości podstawę do budowy maszyn liczących i
szybkiego przetwarzania danych. W ten sposób doprowadzono do powstania w latach
sześćdziesiątych komputerów. Podstawę teoretyczną dał tutaj matematyk angielski, Alan
Turing (1912-1954), który pierwsze swoje prace ogłosił już w 1935 r. W czasie wojny
studia swe znacznie rozwinął, tworząc pierwsze maszyny liczące, które następnie
przekształcono w komputery cyfrowe. Bez szybkiego przeliczania danych trudno było
myśleć o rozwoju fizyki.
Podstawy nowoczesnej fizyki kwantowej dał Albert Einstein (1879-1955), który
już w 1912 r. został laureatem nagrody Nobla, sformułował teorię względności, a
następnie stworzył podstawy do nauki o jądrze atomu.
Badania te rozwijało wielu fizyków różnych narodowości, tworząc specyficzną
międzynarodówkę uczonych. Wojna doprowadziła do utajnienia badań i rozproszenia
fizyków. Nie była jednak w stanie zerwać ich współpracy i wymiany doświadczeń, bez
której nie ma postępu. W czasie wojny na pierwszy plan wysunięto prace nad
udoskonaleniem znanych do tego czasu rodzajów broni, jak np. artyleria, miotacze ognia,
broń maszynowa, samoloty. Największe sukcesy odnosili Niemcy, którzy skonstruowali
pierwsze samoloty odrzutowe i rakiety ziemia-ziemia. Niemcy skonstruowali doskonałe
czołgi. Byli też bardzo zaawansowani w badaniach atomowych. Konstruktorem rakiet
był Werner von Braun (1922-1977), a w badaniach jądrowych przodował Werner
Heisenberg (1901-1976). Badania niemieckie uległy opóźnieniu na skutek emigracji
uczonych pochodzenia żydowskiego i niszczących nalotów lotniczych na laboratoria i
fabryki. Uczeni radzieccy mieli poważne osiągnięcia w budowie nowych typów
samolotów i rakiet. Skonstruowali też doskonały czołg T-34. Natomiast nie doceniali
badań jądrowych. Na szerszą skalę podjęli je dopiero po zakończeniu wojny.
Prymat w badaniach jądrowych uzyskali uczeni amerykańscy, którzy dobili się
uznania i wsparcia państwa. Badania te prowadzono na kilku uniwersytetach i w
specjalnych wojskowych ośrodkach badawczych. Już w lutym 1940 r. podjęto decyzję o
realizacji specjalnego programu Manhattan. Zbudowano wyspecjalizowany ośrodek
badawczy Los Alamos w stanie Nowy Meksyk. Był to tajny ośrodek oddalony od
większych osiedli i ściśle izolowany. Kierował nim gen. R. L. Growes. Program
badawczy koordynował Jakub Robert Oppenheimer (1904-1967). Na realizację
programu przeznaczono początkowo 8 tys. dolarów. Badania i prace konstrukcyjne
trwały do lata 1945 r. i pochłonęły nie 8 tys., jak planowano, lecz 2 miliardy dolarów.
Próbny wybuch bomby atomowej przeprowadzono 16 VII 1945 r., a więc już po
kapitulacji Niemiec. Siła wybuchu była równa sile wybuchu 20 tys. ton trotylu. Była to
przerażająca siła niszczycielska. Zaangażowani w programie uczeni wystąpili z
wnioskiem, by rząd zrezygnował z jej użycia. Wydawało się, że Japonia skapituluje bez
demonstrowania takiej siły. Jednak prezydent H. Truman i jego doradcy byli innego
zdania. 6 VIII 1945 r. bombę zrzucono na Hiroszimę, a 3 dni później na Nagasaki. Akt
ten stał się przedmiotem ożywionych dyskusji i sporów. Stany Zjednoczone pozyskały
straszną broń i były monopolistą w tej dziedzinie. Mogły szantażować inne państwa.
Dysponowały one zresztą także bardzo udoskonaloną bronią konwencjonalną w postaci
wielkich samolotów (latające fortece), lotniskowców, broni pancernej itp.
Przywódcy ZSRR, po zapoznaniu się z siłą niszczycielską bomby atomowej,
postanowili złamać monopol Stanów Zjednoczonych i również pozyskać nową broń.
Powołali specjalne zespoły badawcze i konstruktorskie oraz przystąpili do akcji,
zmierzającej do pozyskania tajemnicy broni atomowej z USA. Pomagali im w tym fizycy
amerykańscy, którzy obawiali się monopolu tej broni w ręku jednego państwa. W tej
sytuacji ZSRR dokonał wybuchu pierwszej bomby już 29 VIII 1949 r. Dokonano tego na
poligonie w Semipałatyńsku. Bombę skonstruował zespół, prowadzony przez Igora
Wasilewicza Kurczatowa (1903-1960). Zdaniem D. Holowaya bomba ta stanowiła kopię
bomby amerykańskiej z 1945 r. Stany Zjednoczone były jednak zaszokowane faktem tak
szybkiej utraty monopolu na broń atomową. Zintensyfikowano badania nad
udoskonaleniem tej broni. Już 1 IX 1952 r. skonstruowano nowe urządzenie i dokonano
wybuchu próbnego tzw. superbomby, czyli reakcji jądrowej opartej na związkach
wodoru. Urządzenie ważyło 60 ton i nie nadawało się do zastosowania w praktyce.
Należało je dostosować do możliwości transportowych. Dopiero 1 III 1954 r., na atolu
Bikini na Pacyfiku, dokonano próby 6 wariantów nowej bomby. Siła wybuchu nowego
urządzenia wynosiła 15 megaton. Od 1952 r. konstruowano broń taktyczną i rozmiesz-
czano w Europie.
Nie próżnowali też uczeni i konstruktorzy radzieccy, którzy eksplozję broni
termojądrowej przeprowadzili już 12 VIII 1953 r. Była to oryginalna konstrukcja
radziecka. Siła jej rażenia była 20-krotnie większa od bomby z 1949 r. W listopadzie
1955 r. przeprowadzono następne próby, prezentując bombę dwustopniową. Jej
konstruktorem był Andrej Dmitriewicz Sacharow (1921-1989).
Fizycy byli przerażeni siłą niszczącą nowej broni termojądrowej. Wystąpili oni z
postulatem zniszczenia dotychczas wyprodukowanych bomb i pocisków jądrowych oraz
wprowadzenia zakazu podejmowania nowych prób z bronią nuklearną. Energię jądrową
próbowano też zastosować w celach pokojowych, głównie w energetyce. Poszczególne
kraje, dysponujące energią atomową, zbudowały wiele elektrowni atomowych. Liczono,
że będzie to bardzo czysta i tania energia. Tymczasem elektrownie atomowe okazały się
drogie i trudne do bezpiecznej eksploatacji. Od czasu do czasu powstawały w nich
awarie i dochodziło do skażenia środowiska. Ponadto powstał problem z
przechowywaniem odpadów atomowych. Przeciw budowie elektrowni atomowych
protestowało wielu ludzi w różnych krajach świata.
Rozwój badań naukowych pozwolił skonstruować sondy i pojazdy kosmiczne. W
latach pięćdziesiątych i sześćdziesiątych palmę pierwszeństwa zdobyli uczeni i
konstruktorzy radzieccy. 4 X 1957 r. ZSRR wystrzelił w przestrzeń kosmiczną pierwszy
statek pod nazwą "Sputnik". Okrążył on Ziemię w czasie 95 minut. Niespełna miesiąc
później wystrzelono "Sputnika 2" z psem Łajką na pokładzie. Była to pierwsza próba
sprawdzenia reakcji organizmu żywego na lot w przestrzeni kosmicznej. Lot ten
otworzył badania nad zachowaniem się organizmów żywych w stanie nieważkości.
Amerykanie swój pierwszy "Explorer" wysłali 31 I 1958 r. Natomiast ZSRR wysłał
kolejne pojazdy "Łuna" 1, 2 i 3, celem zbadania możliwości lądowania na Księżycu. 1 IV
1960 r. Amerykanie umieścili na orbicie okołoziemskiej pierwszego satelitę
meteorologicznego ("Tiros 1"). Natomiast Rosjanie 19 VIII 1960 r. wysłali na Księżyc
pojazd ("Sputnik - Korabl 2") z psami na pokładzie. 12 IV 1961 r. miał miejsce
historyczny lot Jurija Gagarina (1934-1968), który jako pierwszy człowiek na statku
"Wostok" obleciał Ziemię dookoła. Lot trwał 88 minut. Pierwszym kosmonautą
amerykańskim byl Alan Barlett Shepard, który 5 V 1961 r. odbył lot w kapsule
kosmicznej Freedom 7. W sierpniu tegoż roku Walenty Titkow na statku "Wostok 2"
odbył lot trwający całą dobę. Amerykanie mieli wielkie osiągnięcia w zakresie budowy
nowoczesnych samolotów. Już w 1957 r. samolot ich produkcji przekroczył barierę
dźwięku. Szybko osiągnięto duże szybkości i wysoki pułap lotu (42 km).
Wyprzedzili oni znacznie badania radzieckie, budując stacje wielozadaniowe i
wahadłowce. Szczególną rolę spełnił program kosmiczny "Apollo". 16 VII 1969 r. trzech
Amerykanów na statku "Apollo 11" podjęło wyprawę na Księżyc. Trwała ona 4 dni.
Michael Collins pilotował statek, a Neil Armstrong i Edwin Aldrin dokonali pierwszego
spaceru po srebrnym globie, wyprzedzając astronautów radzieckich. Wyprawy
powtórzono we wrześniu 1969 r. ("Apollo 12") i w lutym 1971 r. ("Apollo 14").
Wysyłano statki wieloosobowe, które dokonywały różnych manewrów w orbicie
okołoziemskiej i przeprowadzały badania medyczne i fizyczne. W czerwcu 1963 r. ZSRR
wysłał w kosmos pierwszą kobietę. Była to Walentyna Tierieszkowa (ur. 1937). Wyszła
ona za mąż za astronautę. W 1967 r. urodziła córkę dowodząc, że loty kosmiczne nie
wpływają negatywnie na możliwości rozrodcze człowieka. W latach 1961-1995 w
kosmosie przebywało okolo 300 ludzi. Rekord długości lotu pobił Rosjanin, Walery
Poliakow, który w latach 1994/1995 odbył lot, trwający 438 dni. Wysyłano statki i sondy
kosmiczne w rejon odległych planet, celem zbadania powierzchni tych planet i stanu
atmosfery. Badano wpływ podróży kosmicznych na zdrowie i zachowanie się człowieka.
Zdjęcia z pokładów statków kosmicznych pozwoliły lepiej poznać Ziemię i jej
możliwości. Amerykanie wyspecjalizowali się w budowaniu dużych statków, tzw.
wahadłowców. Startowały one z bazy na Pólwyspie Canaveral i lądowały początkowo na
Oceanie. Z chwilą zbudowania wahadłowców lądowania miały charakter naziemny.
Badania i rozwój techniki kosmicznej pochłaniały olbrzymie sumy. W ZSRR całość prac
finansowało państwo. W USA niektóre programy miały prywatny charakter. Powstały
spółki i firmy, dzielące powierzchnię Księżyca i przestrzeń kosmiczną. Powstało prawo
kosmiczne i medycyna kosmiczna. Flotylla wahadłowców amerykańskich od 1981 r.
dokonywała 7 lub 8 lotów rocznie. Koszt lotu sięgał 3 mld. dolarów. Przystąpiono do
czarterowania lotów. Straciły one czysto naukowy charakter. Przystąpiono do budowy
nowych statków i stacji kosmicznych.
Rozwój techniki kosmicznej szedł w parze z rozwojem lotnictwa. Powstały
olbrzymie koncerny badawcze i konstrukcyjne, które stworzyły nowe samoloty
odrzutowe o szybkości przekraczającej dwukrotnie szybkość dźwięku oraz osiągające
wysoki pułap. Obok samolotów rozwinięto budowę śmigłowców, zdolnych do udźwigu
wielkich ciężarów i przenoszenia ich szybko na duże odległości. Do 1991 r.
konstruktorzy radzieccy nie ustępowali amerykańskim. Do historii weszli tacy
konstruktorzy, jak Tupolew czy Mikojan.
Rozwój techniki pozwolił szczegółowo zbadać Ziemię i oceany oraz poszerzyć
dotychczasową wiedzę o wszechświecie. Postępował też rozwój wiedzy o człowieku,
tak w aspekcie biologicznym, jak psychospołecznym. Nastąpił wielki rozwój nauk
biologicznych, medycznych i psychologii. Badania genów i procesów biologicznych
doprowadziły do odkrycia DNA. Fakt ten pozwolił na dokonanie rewolucji genetycznej.
Uczeni przystąpili do klonowania gatunków. W lutym 1997 r. uczeni angielscy
poinformowali świat o sklonowaniu owcy, stanowiącej żywą kopię innej owcy. Uczeni
amerykańscy poinformowali o sklonowaniu małpy. Natychmiast odezwały się głosy
przestrogi, wzywające do zaniechania badań nad możliwością sklonowania człowieka.
Szczególną rolę w procesach badawczych spełniła komputeryzacja. Nowa
generacja komputerów pozwala skonstruować maszynę myślącą. Komputer odgrywa
wielką rolę nie tylko w procesie gromadzenia danych i ich przetwarzania, ale również w
planowaniu i sztuce artystycznej. Podłączenie komputera do sieci informacji przyspiesza
obieg informacji nie tylko w ramach danego kraju, ale również w skali globalnej. Internet
prowadzi do rewolucji informatycznej. Daje on możliwość nie tylko przesyłania danych
informacji, ale na ich przetworzenie w skali globalnej. Świat uległ wielkiemu skurczeniu i
pomniejszeniu. Ziemia stopniowo przekształca się w jeden obiekt społeczno-polityczny,
który może wystąpić wobec reszty świata, jeśli taki istnieje. Dotychczasowy stan badań
wszechświata nie pozwala jednoznacznie stwierdzić, czy poza Ziemią znajduje się
jeszcze gdzieś życie w takiej formie, jak na Ziemi. Ślady wody odnaleziono nawet na
Księżycu. Niewykluczone, że życie istnieje też na innych planetach.
W końcu XX wieku człowiek stanął wobec nieograniczonych wprost możliwości
poznania świata i samego siebie oraz dalszego rozwoju wytwórczości dóbr niezbędnych
w życiu. W XVIII w. obawiano się, czy świat potrafi wyżywić wciąż rosnącą liczbę
ludzi. Dziś na świecie żyje kilkakrotnie więcej ludzi niż w XVIII w. i nie ma problemu
braku żywności i mieszkań. Pozostaje natomiast nadal problem ich dystrybucji. W nie-
których regionach żywności tej jest dosyć, a w innych występuje jej brak. Nadal są ludzie
bogaci i biedni. Komputeryzacja spowoduje powstanie chronicznego bezrobocia.
Maszyny produkują więcej i szybciej niż ludzie. Problem ten już stopniowo narasta. W
jaki sposób rozwiązać problern ludzi nie mających pracy i zarobków, w jaki sposób
zapewnić im możliwość życia i jak zorganizować spędzanie czasu, by uniknąć
negatywnych skutków tego zjawiska?
Postęp wiedzy medycznej prowadzi do likwidacji wielu groźnych chorób,
przedłużenia czasu życia poszczególnych ludzi i stałego wzrostu liczby ludzi na świecie.
Świat robi się mały i ciasny. Pojęcie czasu nabiera nowego znaczenia. W okresie 200 lat
gwałtownie przyspieszono proces przenoszenia się z miejsca na miejsce i pokonywania
odległości. W 1800 roku człowiek poruszając się pieszo lub konno pokonywał dziennie
około 60 km. W początku XX w. człowiek dysponował już pociągiem, a w końcu wieku
także samolotem odrzutowym. Szybkość przenoszenia się z miejsca na miejsce
gwałtownie wzrosła. "Przez całe tysiąclecia - pisze Ch. van Doren - człowiek był w
stanie przebyć pieszo, bez nadmiernego pośpiechu, dwadzieścia cztery mile dziennie, a
na koniu nieco więcej. Oczywiście kobiety, dzieci, starcy i ludzie mniej sprawni fizycznie
zdolni byli pokonać jeszcze mniejszą odległość. Prędkość dwadzieścia cztery mile na
dzień to tempo, w jakim ludzie się przemieszczali aż do czasu rewolucji przemysłowej
(...). W 1900 roku niektórzy bez wahania decydowali się pokonać pociągiem
sześćdziesiąt mil, by odbyć spotkanie w interesach i tego samego dnia wracali do domu
(...). Warte podkreślenia jest to, że w 1900 roku nie było już różnicy w tempie
pokonywania odległości przez mężczyznę, kobiety, dzieci i ludzi starszych (...).
Prędkość, wynosząca w 1900 roku sto dwadzieścia mil dziennie - pisze ten autor -
będzie zatem w 2000 roku pięciokrotnie wyższa. Jej wzrostowi w ciągu XX w. stale
towarzyszy wzrost innych wskaźników rozwoju cywilizacyjnego, a nade wszystko, jak
się zdaje, poziom stresu, który podwyższa się chyba w tym samym tempie, co prędkość".
Wielką rolę we współczesnym świecie spełnia internet. Powstał on w 1969 r. na
skutek połączenia komputera z urządzeniem pozwalającym utworzyć sieć. Dokonano
tego na uniwersytecie Kalifornijskim tworząc sieć komputerów uniwersytetów
amerykańskich. W 1971 r. stworzono pierwszy mikroprocesor. Bill Gates założył
koncern Microsoft, który wyprodukował dyskietkę. W 1973 r. rozpoczęto
korespondencję elektroniczną pomiędzy Wielką Brytanią i Norwegią; przystąpiono do
tworzenia międzynarodowych grup dyskusyjnych i języka komunikacji internetowej
(1982). Stworzono międzynarodową sieć komunikacyjną najpierw na potrzeby naukowe,
a od początku lat 90-tych także dla innych zainteresowanych.
Tabela 103
Liczba komputerów osobistych na 1000 mieszkańców w 1999 r.
Państwo
Liczba komputerów na 1000
mieszkańców
Szwajcaria
Stany Zjednoczone
Australia
Norwegia
Dania
Nowa Zelandia
Islandia
Holandia
Szwecja
Kanada
348
328
276
273
270
223
206
200
193
193
Komputery na stałe podłączone do sieci internetowej
Lata
W milionach
1981
1989
1991
1992
1994
1995
1996
1999
0,02
0,10
0,73
1,0
3,0
14,0
61,0
150,0
Źródło: Ziemia..., s. 601-602.
Publicyści głoszą, że w końcu XX w. świat zamienił się w jedną maleńką wioskę.
Ludzie w zasadzie zbadali świat, szukają jego genezy i zastanawiają się nad jego
przyszłością. Nawet archeologia, zajmująca się badaniem przeszłości, korzysta dziś z
pomocy promieni podczerwonych, by ustalić dokładnie datę powstania odkrytych
świadectw przeszłości. Niestety, nauka nie pozwala określić z taką dokładnością tego, co
ludzi i świat czeka w przyszłości, nawet tej najbliższej.
Do 1945 r. badania naukowe rozwijały się mniej więcej równomiernie w wielu
rozwiniętych krajach Europy. Przodowali Anglicy, Niemcy i Francuzi. Po II wojnie
światowej wkład krajów europejskich w badania te uległ wydatnemu zmniejszeniu.
Badania są drogie i prowadzić je mogą tylko kraje wysoko rozwinięte. Na czoło badań
naukowych w drugiej połowie XX w. wysunęły się Stany Zjednoczone. Uczeni,
pracujący w instytutach i laboratoriach USA, w ostatnich latach zdobywają większość
nagród naukowych w dziedzinie fizyki, chemii i nauk przyrodniczych. Niemcy, Francuzi,
a zwłaszcza Rosjanie, pozostali daleko w tyle. Rzecz znamienna, nawet bogata Japonia
w badaniach nie wyróżnia się. Japończycy zdobyli wysoką stopę życiową i bardzo się
wzbogacili, ale w badaniach nie odgrywali większej roli. Zdobyli natomiast wielkie
sukcesy w zastosowaniu nowoczesnej techniki i technologii produkcji. Gdy chodzi o
naukę ZSRR to przez wiele lat była ona ściśle kontrolowana i izolowana od innych
krajów i ośrodków badawczych. Fakt ten krępował i hamował badania oraz nie pozwalał
na ich ujawnianie. Radzieckie instytuty naukowe związane z przemysłem wojskowym
osiągały wybitne sukcesy w budowie samolotów, okrętów podwodnych, pojazdów
kosmicznych i rakiet ale osiągnięcia te nie docierały do przemysłu cywilnego i
gospodarki lub docierały z wielkim opóźnieniem. Przewrót lat 1990-1993 spowodował
zahamowanie dopływu środków finansowych i załamanie także tych instytucji.
O rozwoju techniki budowlanej i techniki świadczy wiele faktów uznanych z cud
techniczny XX wieku. W początku wieku za taki cud uznano Kanał Panamski, który do
dziś stanowi przedmiat zachwytu oglądających go użytkowników. W okresie
międzywojennym za taką budowlę uznano realizowaną w latach 1929-1935 zaporę
Hoovera w Kanionie Colorado. Spiętrzono tam wody rzeki tworząc jezioro długości 170
km i głębokości 150 m. Wody jeziora napędzały wielką elektrownię oraz nawadniały
pustynię. Elekrownia miała moc 1,2 mln MW i dawała prąd niezbędny do uruchomienia
wielu innych inwestycji. Spełniła wielką rolę w zagospdarowaniu Kalifornii. W czasie
tzw. zimnej wojny w Górach Skalistych, w stanie Colorado, wydrążono górę Cheyenne i
wbudowano w nią schron Kwatery Głównej Obrony Powietrznej Ameryki Północnej
(NORAD), to jest Stanów Zjednoczonych i Kanady. Zainstalowano tam urządzenia
zabepieczające świat przed ewentualnym atakiem z powietrza. Mogły one obserwować
przestrzeń około ziemską na wysokość kilkudziesięciu kilometrów. Kwatera była
zabezpieczona przed ewentualnym atakiem broni nuklearnej i mogła przetrwać przez
miesiąc czasu nawet po odcięciu od reszty świata.
Skonstruowano okręty podwodne o napędzie atomowym z głowicami
nuklearnymi. Mogły one pływać pod wodą przez całe miesiące, a także pod lodami
bieguna. Budowano samoloty zwiadowcze niedostrzegalne dla radaru, ale zdolne do
wykrycia śladu życia na ziemi z dużej wysokości. Francuzi zbudowali wielki samolot
pasażerski latający z szybkością przekraczającą szybkość dźwięku. Lot Concord z
Europy do Stanów Zjednoczonych skrócił czas podróży do 3 godzin. Rosjanie
zbudowali stację kosmiczną "Mir". Ważyła ona 140 ton. Początkowo planowano, że
pozostanie ona w kosmosie przez 5 lat. Faktycznie korzystano z niej 15 lat. Zbudowano
ją w 1984 r., kosztem 4,2 mld dolarów. W dniu 23 III 2001 roku sprowadzono ją na
ziemię, topiąc w oceanie bez zagrożenia dla ludzi.
W latach 1960-1980 ZSRR przodował w podboju Kosmosu. Dopiero za czasów
prezydenta Kennedyego rząd USA podjął kroki celem odebrania mu tego pierwszeństwa.
Prezydent Reagan przyspieszył ten proces. Polecił on zintensyfikować działania
zmierzające do wysłania amerykańskiej wieloosobowej stacji kosmicznej. Asygnowano
na ten cel 8 mld dolarów ustalając, że w ciągu 10 lat wieloosobowa stacja kosmiczna
zostanie zainstalowana w kosmosie. Programu tego nie udało się zrealizować.
Amerykanie nie potrafili przełamać wielu trudności. Prezydent Clinton ograniczył środki
na ten cel i prace zostały zahamowane. Dopiero w latach 1990-1992 okazało się, że
tysiące radzieckich specjalistów od badań kosmicznych i konstrukcji rakiet utraciło
pracę; ludzi tych zaczęto angażować w USA bojąc się, by nie sprzedali oni swych
umiejętności reżimom niekontrolowanym i nieprzewidywalnym, jak np. Saddam Husain i
inni. W 1993 r. podpisano umowę o współpracy kosmicznej USA i Federacji Rosyjskiej i
przystąpiono do realizacji wspólnego programu kosmicznego. Do współpracy tej
przyciągnęto kilkanaście innych państw. Według nowego programu 15 państw
przystąpiło do zbudowania gigantycznej stacji kosmicznej "Alfa", kilkakrotnie większej
od radzieckiego "Mira". Elementy jej stopniowo wysyła się na orbitę i tam montuje w
całość, planując zakończenie prac do 2005 r. Obiekt ten ma ważyć około 450 ton i nie
można go złożyć na ziemi, ponieważ zająłby obszar wielkiego boiska piłkarskiego.
Ustalono szczegółowy harmonogrom prac i plan korzystania z obiektu w kosmosie,
gdzie pracować będą różne laboratoria i zespoły badawcze.
Za największą tego typu inwestycję należy jednak uznać budowę Zapory Trzech
Przełomów na rzece Jangcy w Chinach. Gigantyczny projekt planowano zrealizować w
czasie 16 lat.
Jak wspomniano wyżej Japończycy w latach 1964-1985 zbudowali tunel Sejkan
pod wodami oceanu liczący 56 km długości i zabezpieczający podróż niezależnie od
stanu oceanu. W latach 1987-1994 zbudowali sztuczną wyspę w Zatoce Osaka z
lotniskiem Kensai. Na wyspie zbudowano nie tylko pasy startowe ale też całe zaplecze z
terminalem i hangarami naprawy samolotów. Brytyjczycy i Francuzi poszli w ślad
Japończyków i postanowili zbudować tunel łączący oba kraje pod wodami Kanału La
Manche. Do idei tej wracano od 200 lat. Przez wiele lat uznawano projekt takiego tunelu
za nierealny. Było też wielu przeciwników budowy tunelu, by nie pozbawiać Wielkiej
Brytanii jej wyspiarskiego charakteru. Decyzję podjęli ostatecznie w 1981 r. premier W.
Brytanii konserwatystka M. Thatcher i prezydent Francji socjalista F. Mitterand. Budowa
trwała od 1988 do 1994 r., na ocinku od Dover do Calais. Opóźnienie trwało rok. Przy
budowie zginęło 22 ludzi. Zbudowano 3 równoległe tunele celem zbudowania linii
głównej i linii zabepieczających. Tunel ma długość 50 km w tym 36 km pod wodą.
Uroczyste otwarcie kanału nastąpiło w dniu 6 maja 1994 r. Dokonała go królowa
Elżbieta II wraz z prezydentem Mitterandem przy udziale M. Thatcher.
Budowano wielkie mosty i wspaniałe linie kolejowe. Japończycy już w 1964 r.
oddali do użytku kolej o dużej prędkości łączącą Tokio z Osaką. Liczy ona 515 km
długości, a pociągi mkną po niej z szybkością około 300 km na godzinę. Francuzi
przystąpili do budowy linii kolejowych o szybkości 515 km na godzinę. Koleje
przyszłości mają się poruszać po poduszce magnetycznej. W 1999 r. w czasie próbnych
jazd w Japonii systemem Magxly pociąg jechał z szybkością 552 km na godzinę.
4. Ewolucja poglądów na temat powstania świata i życia na ziemi
Ludzie od zarania swego istnienia interesowali się genezą świata i budową wnętrza
ziemi oraz tym, czy życie istnieje także poza ziemią. Powstało wiele wzajemnie
wykluczających się teorii na ten temat. Generalnie ustalono, że kula ziemska istnieje
wiele miliardów lat, że w czasie tym przeżyła wiele okresów rozwojowych czy jak
niektórzy piszą epok dziejowych. Kontynenty zmieniały swą konfigurację dzieląc się lub
ponownie łącząc. Według teorii Wielkiego Wybuchu około 15 miliardów lat wstecz
materia Wszech świata skupiona w nieskończenie małej objętości wybuchła znacznie się
rozszerzając. Przez wiele milionów lat kształtowały się warunki niezbędne do powstania
prymitywnych żywych organizmów. Szczególną rolę odegrał dwutlenek węgla (CO2),
bez którego życie nie mogłoby powstać i dalej rozwijać się. Decydującą rolę spełniło
więc istnienie wody, która jest prakolebką życia. Uczeni ustalili, że ziemia powstała
około 4,5-4,8 miliardów lat temu, a 400 milionów lat później pojawiło się na niej życie.
Dzięki temu, że powstała atmosfera życie mogło opuścić oceany i przetrwać poza nimi.
Tylko ziemia ma odpowiednio proporcjonalny skład pierwiastków niezbędnych do życia.
Szczególną rolę w podtrzymaniu życia na ziemi spełniają wulkany, które wybuchając
uwalniają z głębi ziemi dwutlenek węgla, który jest następnie spalany i podtrzymuje
życie. Wielkie wulkany znajdują się na dnach oceanów, które nie zostały dotąd zbadane.
Ludzie opuszczają się w batyskafach, lub w okrętach podwodnych na głębokość około
11 tys. metrów; wielki rów tektoniczny dzielący ziemię i spełniający szczególną rolę w
produkowaniu dwutlenku węgla, znajduje się na głębokości kilkunastu tysięcy metrów.
Ludzie spalają około 300 mln ton dwutlenku węgla i tyleż wytwarzają go czynne
wulkany. Brak dostatecznej ilości dwutlenku może doprowadzić do efektu
cieplarnianego. Niebezpieczeństwo takie powstało na skutek nadmiernego używania
różnych odczynników chemicznych i osłabienia chroniącej ziemię przed
promieniowaniem słońca czaszy gazowej na biegunach. Efekt cieplarniany w przeszłości
spełnił pozytywną rolą w procesie rodzania się życia. Aktualnie może doprowadzić do
podniesienia temperatury powietrza, stopienia czaszy lodowej i zalania wielu
kontynentów przez stopione wody lodowców. Legendarny potop występował już kilka
razy i spowodował generalne zmiany klimatu i warunków życiowych, gubiąc jedne i
aktywizując inne formy życia na ziemi.
Ludzie zawsze wierzyli w bóstwa i ich kreatywną rolę oraz w posłanników z nieba.
Kiedyś wyobrażano sobie, że różni posłańcy Boga w postaci aniołów i proroków
stępowali na ziemię i informowali ludzi lub ich bronili przed siłami natury. W XX wieku
wiara w aniołów znacznie straciła na znaczeniu. Od kilkudziesięciu lat aktywizuje się
natomiast wiara w niezidentyfikowane obiekty latające (UFO) czyli tzw. latające talerze
oraz w przybyszów z Kosmosu. Byli tacy, którzy rzekomo widzieli latające spodki lub
talerze, tacy którzy byli rzekomo porwani przez obcych w Kosmos i tacy, którzy zrobili
nawet zdjęcia statków kosmicznych.
Wielu uczonych od wielu lat pracuje nad wyjaśnieniem czy poza układem ziemskim
w kosmosie istnieje jeszcze życie. Zbudowano wielkie laboratoria i obserwatoria oraz
wielkie radary i teleskopy. Do tego czasu nie stwierdzono jednak, by poza ziemią istniało
gdzieś życie. Rzekomo oryginalne zdjęcia po zbadaniu przez specjalistów okazały się
fałszywe. Poszczególne widziane w powietrzu efekty świetlne uznane za UFO okazały
się możliwymi do wyjaśnienia obiektami militarnymi. Do najczęściej przywoływanych i
najbardziej realistycznie opisanych tego typu wydarzeń należy wydarzenie z czerwca
1947 r. w Stanach Zjednoczonych w stanie Nowy Meksyk w Roswell. Wielu ludzi
utrzymuje, że lądował tam awaryjnie obiekt kosmiczny z załogą na pokładzie, że jeden z
Kosmitów jeszcze żył, że władze wojskowe USA zabrały ten obiekt i zakazały o nim
mówić, że osoby które widziały ten obiekt zaginęły później w tajemniczych
okolicznościach. Żądni sensacji dziennikarze uznali, że władze Stanów wiedzą o istnieniu
cywilizacji pozaziemskich ale nie chcą robić paniki i cenzurują wszelkie wiadomości na
ten temat. Atmosferę panującą wokół tego problemu oddaje amerykański serial
telewizyjny pt. Archiwum X".
Prawdopodobnie za niezidentyfikowane obiekty latające z Kosmosu wzięto
rakiety, balony, sondy kosmiczne, samoloty. W Stanach Zjednoczonych istnieje kilka
wielkich poligonów wokół których roztoczono atmosferę wielkiej tajności i
dziwaczności. Tzw. "Strefa 51" na pograniczu stanów Nevada i Nowy Meksyk obejmuje
obszar wielkości Szwajcarii. Lotnictwo USA od wielu dziesięcioleci prowadziło tam
tajne badania nowych typów samolotów. W latach 50. i 60. samoloty te mogły wydawać
się czymś nadzwyczajnym, ponieważ były dwukrotnie szybsze od światła, niewidzialne
dla radaru i malowane na czarno. Wznosiły się pionowo bez pasa startowego. Niektóre z
nich spadły poza strefą i władzom zależało na tym, by nie dopuścić do poinformowania o
istnieniu takich maszyn. Zapewne celowo stworzono atmosferę niezidentyfikowanych
obiektów latających, by odwrócić uwagę tak właswej, jak szczególnie zagranicznej opinii
publicznej od testowanych samolotów. Na badania te armia przeznaczyła 30 mld
dolarów rocznie. Utajniono też wysyłanie specjalnych balonów szpiegowskich, które
badały sytuację w rejonie Pacyfiku i ZSRR. Rejestrowały one wybuchy jądrowe w ZSRR
i w Chinach. Balony te mylono czasami z balonami przeznaczonymi do badań atmosfery i
pogody. Były to zupełnie różne obiekty. Jedne miały charakter utajniony a drugie nie.
Problem tzw. Ufologii zajmuje wiele miejsca w literaturze sciens fiction i kinematografii.
Wydano wiele publikacji i nakręcono wiele filmów na temat UFO, porwania przez
Kosmitów i zagrożenia ze strony Kosmitów.
5. Skutki eksplozji demograficznej
Coraz większy problem polityczny stanowi przyrost ludności w świecie.
Demografowie obliczyli, że 10 tys. lat temu na ziemi mieszkało około 8 mln ludzi. W
początku nowej ery było ich 300 mln, około roku 1800 - 1 mld, w 1930 r. - 2 mld, w
1960 r. - 3 mld, w 1975 r. - 4 mld i w 1987 r. - 5 mld. Stan 6 mld mieszkańców
osiągnięto w roku 2000. Tempo przyrostu jest bardzo wysokie. Około 2 tys. lat temu, po
odliczeniu zgonów, co 6 minut przybywał 1 człowiek. Dziś w ciągu 1 minuty na świecie
przybywa 720, a w ciągu dnia 200 tys. osób. Przy czym im bardziej kraj jest zacofany
gospodarczo, tym przyrost jest szybszy. Jeśli w krajach bogatej północy przyrost
ludności wynosi 0,6% w skali rocznej, to w krajach biednego południa 2,1%. W 37
państwach tzw. Trzeciego Świata (22 afrykańskie i 17 arabskich) przyrost wynosi 3%.
W ciągu 25 lat nastąpiło podwojenie liczby ludności świata. Największy przyrost
notowano w latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych (2,1%). W ostatnich latach
przyrost uległ pewnemu zahamowaniu, ale nadal jest bardzo wysoki.
Średnia ilość dzieci, przypadająca na 1 kobietę w Niemczech wynosi 0,77,
Hiszpanii i Portugalii 1,3, w Gwatemali 5,3, w Afganistanie 6,9, w Jemenie 7,4. Ludność
krajów południowych przyrasta 4 razy szybciej, niż krajów północnych.
Krajom rozwiniętym zagraża wyludnienie. Prognozy demograficzne w Niemczech
zakładają, że udział osób w przedziale do 20 lat w latach 1995-2040 spadnie z 21,5% do
15,1%. Natomiast udział osób powyżej 65 lat wzrośnie z 20,7% do 36,8%. Liczba
mieszkańców RFN spadnie z 82 do 68 mln osób. Rośnie natomiast ilość ludzi w krajach
Trzeciego Świata.
Tabela nr 104
Rozwój rodności kobiet wg kontynentów i regionów świata w latach 1950-1990 i
prognozy ONZ w tym zakresie do 2025 roku
Region
Przeciętna liczba urodzeń na 1 kobietę1
1995-2000
2020-2025
1950-
1955
1985-
1990
warianty
warianty
Kontynent
niski
średni
wysoki
niski
średni
wysoki
Świat
5,00
3,43
2,87
3,08
3,30
1,96
2,36
2,74
Kraje uprzemysłowione
Kraje rozwijające się
2,83
6,19
1,92
3,90
1,76
3,16
1,97
3,38
2,15
3,61
1,57
2.03
1,90
2,11
2,16
2,85
Europa
2,59
1,71
1,60
1,78
1,96
1,68
1,83
2,13
Europa Wschodnia
Europa Północna
Europa Południowa
Europa Zachodnia
3,09
2,32
2,69
2,39
2,10
1,84
1,54
1,58
1,82
1,77
1,43
1,53
2,07
1,99
1,54
1,72
2,30
2,18
1,70
1,89
1,60
1,57
1,40
1,43
1,95
1,82
1,85
1,75
2,29
2,06
2,18
2,03
Afryka
6,65
6,25
5,27
5,55
5,85
2,99
3,44
3,89
Azja
5,93
3,45
2,76
2,97
3,17
1,72
2,15
2,54
Ameryka Północna
3,47
1,89
1,88
2,10
2,28
1,59
1,80
2,01
Ameryka Łacińska
5,88
3,40
2,56
2,78
3,08
1,98
2,17
2,53
Australia i Oceania
3,83
2,52
2,37
2,53
6,65
1,75
2,09
2,36
1 Średnia urodzeń na 1000 kobiet w wieku od 15 do 45 lat
Źródło: United Nations World Population Prospects, 1992 Revision. New York,
1992.
Duży przyrost naturalny stwarza wielkie problemy społeczne. Obawy Malthusa z
XIX wieku nie sprawdziły się: świat produkuje dostateczną ilość żywności do
wyżywienia tej liczby ludzi. Problem polega jednak na jej dystrybucji. Znajduje się ona
głównie w ręku bogatej północy, podczas gdy przeludnione kraje południa odczuwają jej
brak.
Pociąga to za sobą liczne spory o źródła surowców, wodę i żywność. Następuje
proces przesuwania się głodnych mas ludności w poszukiwaniu lepszych warunków
życia ze wsi do miast i z południa na północ. Ruchy te wnoszą wielki niepokój i
zagrażają stabilizacji bardziej uprzemysłowionym, bogatszym regionom świata. Powstają
wielkie aglomeracje miejskie, nie dające możliwości mieszkaniowych ani
wyżywieniowych olbrzymim masom napływającej do nich ludności.
Konflikt interesów pomiędzy biednymi krajami przeludnionego południa i bogatymi
krajami uprzemysłowionej północy wywiera coraz większe piętno na współczesnych
stosunkach politycznych w świecie. W krajach rozwiniętych mieszka zaledwie 20%
ogółu ludności świata. Produkują one 80% globalnych wytworów przemysłu
światowego. 80% ludności krajów słabo rozwiniętych ekonomicznie produkuje zaledwie
20% masy towarowej. Ludność tych krajów jest stale niedożywiona i głodna, czuje się
upośledzona.
Prognozy demograficzne wskazują na proces starzenia się społeczeństw krajów
rozwiniętych, pomniejszania liczby ich ludności, wzrostu procentowego dzieci i
emerytów. W krajach tzw. Trzeciego Świata proces ten rysuje się odwrotnie. Rośnie w
nich liczba ludzi w tzw. wieku produkcyjnym.
Z eksplozją demograficzną wiąże się częściowo problem bezrobocia. Wobec
gwałtownego przyrostu ludności i postępu technicznego, ograniczającego ilość miejsc
pracy, bezrobocie coraz bardziej przybiera na sile. Jest to problem chroniczny i wydaje
się nie do rozwiązania. Wywiera on również wielki wpływ na stosunki społeczne i
polityczne w świecie. Wobec przyrostu ludności i zwiększonego zapotrzebowania na
żywność, pola uprawne, drogi i budownictwo mieszkaniowe, następuje masowy wyrąb
lasów, likwidacja niektórych gatunków zwierząt i roślin, wzrost zanieczyszczeń ziemi i
powietrza. Nadmierna eksploatacja zasobów naturalnych Ziemi prowadzi do
strukturalnego kryzysu ekologicznego w świecie. Powstanie wielkich aglomeracji
miejskich i stały ich rozwój niesie ze sobą nowe wielkie zagrożenia i konflikty. Na
początku XX wieku liczba miast, liczących 1 mln mieszkańców, była niewielka. Było ich
razem 10. W końcu wieku będzie ich 450. Niektóre z nich, jak np. Bombaj, Londyn, Los
Angeles, Nowy Jork, Tokio, Sao Paulo, Seul, Kair, Szanghaj liczą po kilkanaście
milionów mieszkańców. Największe miasto świata, Meksyk, w 1990 r. liczył 20,2 mln
mieszkańców. W mieście takim trudno żyć. Ludzie zamożni uciekają z takich
aglomeracji. Są to znów ośrodki życia dla ubogich i mało zaradnych.
Kościoły i wyznania oraz różne organizacje charytatywne organizowały pomoc i
opiekę dla mas upośledzonych, biednych i niedożywionych. Pomoc ta obejmowaia
niewielką część potrzebujących. Wielu ludzi ginęio z zimna, nędzy i glodu. Z inicjatywy
ONZ powołano do życia Komisję Północ-Południe. Organizuje ona pomoc dla krajów
rozwijających się. Jej działalność, jak dotąd, nie przyniosła pożądanych efektów i nie
złagodziła sprzeczności, występujących pomiędzy biegunami bogactwa i nędzy.
W 1964 r. powołano do życia Konferencję Narodów Zjednoczonych do Spraw
Handlu i Rozwoju (UNCTAD). Zbiera się ona co 4 lata, podejmuje różne plany pomocy
dla krajów rozwijających się. W 1977 r. postanowiono, by kraje rozwinięte
opodatkowały się na rzecz tej pomocy w wysokości 1% swego produktu narodowego
brutto. Opodatkowanie to ma oczywiście dobrowolny charakter.
Eksplozja demograficzna i jej skutki spowodowały też dyskusję na temat
ograniczenia przyrostu naturalnego. Pojawiły się wielkie problemy etyczne i moralne. W
niektórych krajach, jak np. w ChRL, wprowadzono ostre zakazy posiadania więcej niż 2
dzieci. W niektórych, jak np. w NRD, państwo zachęcało do zwiększenia przyrostu
naturalnego, podejmując opiekę nad matką i dzieckiem. Kościół rzymskokatolicki
rozmnażanie się ludzkości uznał za główny sens istnienia i generalnie wystąpił przeciw
jakiejkolwiek formie ograniczania przyrostu naturalnego, propagując posłannictwo
rodziny wielodzietnej. Na rzecz ograniczenia przyrostu naturalnego i wprowadzenia tzw.
planowania rodziny wypowiedziało się wielu wybitnych uczonych i autorytetów
moralnych. Na skutek tych i innych przyczyn średnie tempo przyrostu naturalnego w
świecie spadło z 2,1% w latach sześćdziesiątych do 1,9% w początku lat
siedemdziesiątych i 1,7% w końcu lat siedemdziesiątych. Szacunki wzrostu, podawane w
latach siedemdziesiątych, stały się zawyżone i nieaktualne. Niemniej problem pozostał.
We wrześniu 1994 r. problem ten podjęty został ponownie przez ONZ, która
zorganizowała w Kairze III Światową Konferencję Demograficzną. Ujawniła ona
olbrzymie kontrowersje wobec problemu tzw. planowania rodziny. Przeciw tej
inicjatywie wystąpiły połączone siły Kościoła rzymskokatolickiego i Islamu.
Część tzw. krajów rozwiniętych także przechodzi do polityki wspierającej rodziny
wielodzietne. Akcję planowania rodziny i ograniczenia przyrostu naturalnego propaguje
się w krajach słabo rozwiniętych gospodarczo.
Prognozy demograficzne z lat 70. XX wieku w końcu wieku uznano za zbyt
alarmistyczne. W 2001 r. demografowie doszli do wniosku, że ludność świata nigdy nie
przekroczy liczby 9 mld. Poinformowano, że nowe prognozy zakładają, że od 2007 r.
nastąpi proces spadku liczby ludności w świecie. Obniżenie przyrostu naturalnego i
wydłużenie przeciętnej długości życia spowoduje starzenie się ludzkości. Najbardziej
dotknięte tym procesem kraje rozwinięte ratują się sprowadzając coraz więcej ludzi
obcych narodowo. Proces starzenia stopniowo obejmuje jednak cały świat.
6. Zagrożenie ekologiczne
Gwałtowny przyrost ludności i związany z nim problem industralizacji doprowadził
do wielkiego zagrożenia ekologicznego w świecie. Miasta są zadymione, unosi się nad
nimi smog, ograniczający dostęp promieni słonecznych, mieszkańcy nie mają czym
oddychać, duszą się i trują. Na skutek różnych nie przemyślanych działań powstają liczne
przemysłowe zagrożenia klimatu, który stopniowo zmienia się na niekorzyść. Uczeni
alarmują o tzw. dziurze ozonowej, efekcie cieplnym i innych zagrożeniach. Na skutek
niszczycielskiej działalności człowieka systematycznie giną różne gatunki flory i fauny.
Szczególnego znaczenia w tym względzie nabrała sprawa katastrof ekologicznych.
Transfer dużej ilości ropy naftowej za pomocą rurociągów i tankowców wielkrotnie
powodował zalanie ropą dużych akwenów wodnych i obszarów Ziemi. Pociągało to za
sobą trudne do odrobienia straty i zniszczenia środowiska naturalnego. W czasie wojny i
bezpośrednio po niej na dnie mórz i oceanów zatopiono duże ilości zbędnych gazów
bojowych i innych substancji trujących. Stopniowo przedostają się one do wody i
powietrza, zagrażając środowisku i bezpośrednio człowiekowi. Ścieki wypływające z
fabryk i miast, zatruwają rzeki, jeziora i morza. Masowy wyrąb i pożary lasów w
dorzeczu Amazonki, w Etiopii i na Magadaskarze spowodowały daleko idące zmiany
klimatyczne, które stały się przyczyną wielu innych katastrof. Wzrost temperatury
powietrza powoduje szybsze topnienie lodowców i podnoszenie się poziomu wody w
morzach. Po pewnym czasie może to doprowadzić do zatopienia wielu wysp i lądów.
Do atmosfery przenika wiele gazów i innych zanieczyszczeń. W związku z tym
powstała dyskusja na temat tzw. dziury ozonowej. Część uczonych alarmuje opinię
publiczną, iż przedostawanie się do atmosfery okołoziemskiej nadmiernej ilości
dwutlenku węgla spowodowało zanik ozonu, otaczającego Ziemię nad biegunem. Tzw.
dziura ozonowa przepuszcza szkodliwe dla zdrowia promienie ultrafioletowe i powoduje
generalne zagrożenie dla życia ludziego. Na skutek tego alarmu wycofano z użycia
niektóre środki chemiczne, powodujące rzekomo ten efekt (środki piorące, nawozy
sztuczne itp.). Obliczono, że w 1995 r. emisja gazów CO2 wyniosła 22 miliardy ton. Do
największych trucicieli zaliczono Stany Zjednoczone (5,2 mld ton), Chiny (3,6 mld ton),
Rosję (1,5 mld ton), Japonię (1,1 mld ton), Niemcy (0,88 mld ton), Indie (0,8 mld ton),
Anglię (0,56 mld ton).
W 1982 r. 150 państw spowodowało uchwalenie przez ONZ specjalnej konwencji
o Zmianach Klimatu. W grudniu 1997 r. w Kioto w Japonii zorganizowano specjalną
konferencję celem ustalenia limitów redukcji gazów cieplarnianych dla poszczególnych
państw. Stany Zjednoczone, które wytwarzają najwięcej zanieczyszczeń, odmówiły
zastosowania się do tych zaleceń.
Wielki problem stanowią doświadczenia z bronią nuklearną i różne katastrofy
nuklearne. Każdorazowo do atmosfery przedostają się wtedy mniejsze lub większe ilości
szkodliwych dla człowieka i otoczenia promieni, które przez długi czas wywierają
negatywny wpływ na organizm ludzki, glebę i powietrze. Krótka stosunkowo era
atomowa przyniosła wiele katastrof nuklearnych. Większość z nich ukrywano przed
opinią publiczną lub minimalizowano ich znaczenie. Pełne wiadomości na ich temat
przedostawały się do opinii publicznej na ogół dopiero po wielu latach. Katastrofy takie
miały miejsce w wielu państwach. Najwięcej było ich w ZSRR. Największą z nich była
awaria reaktora atomowego w elektrowni w Czernobylu, w kwietniu 1986 r.
Niebezpieczeństwo związane z rozwojem badań nuklearnych i stosowaniem energii
atomowej było znane od początku. Stąd przez wiele lat dążono do ograniczenia badań i
kontroli stosowania energii atomowej. Już 5 VIII 1963 r. podpisano trójstronny (USA,
Wielka Brytania, ZSRR) układ o ograniczeniu doświadczeń z bronią jądrową. Do układu
przyłączyła się później większość państw, z wyjątkiem Francji i ChRL. 1 VII 1968 r.
podpisano układ o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej. Poparło go Zgromadzenie
Ogólne ONZ specjalną rezolucją. Powołano do życia Międzynarodową Agencję Energii
Atomowej, która uzyskała uprawnienia kontrolne. Przy ONZ utworzono Konferencję
ONZ do spraw Ochrony Środowiska i Rozwoju (UNCTAD).
Szczególnego znaczenia w tym aspekcie nabierają ruchy społeczne na rzecz
ochrony środowiska naturalnego (Ruch Zielonych). Pojawił się on w latach
siedemdziesiątych w krajach wysoko rozwiniętych i stopniowo ogarnął cały świat.
Protestowano przeciw budowie nowych elektrowni atomowych, nadmiernej rozbudowie
autostrad, niszczeniu niektórych gatunków roślin i zwierząt. Wzywano do budowy
oczyszczalni ścieków i ochrony środowiska naturalnego, jako wspólnej własności całej
ludzkości. W niektórych państwach Ruch Zielonych podjął działalność polityczną i
przekształcił się w partię polityczną (np. RFN).
Wraz z rozwojem ery kosmicznej ludzie zaczęli również zanieczyszczać kosmos.
Powstały specjalne grupy ochrony kosmosu. Powołano do życia instytuty badawcze,
podejmujące problematykę ochrony środowiska naturalnego. Podejmowano programy
bardzo wszechstronne i globalne. W 1991 r. wystrzelono specjalnego satelitę do badania
zanieczyszczeń atmosfery. W poszczególnych państwach powołano rzędy i ministerstwa
ochrony środowiska. Stopniowo oczyszczają one wody, ziemię i atmosferę od
szkodliwych substancji i przywracają jej naturalny charakter. Jest to dziś zjawisko i ruch
o charakterze ponadpaństwowym i ogólnoludzkim.
7. Narkomania i nowe choroby cywilizacji
Druga połowa XX wieku przyniosła także wielkie zmiany w obyczajowości i stylu
życia ogółu ludności, a szczególnie młodzieży. Społeczeństwo wiejskie samokontrolujące
się odeszło do przeszłości. Ludność wielkich miast żyje w nowych warunkach. Stare
normy i obyczaje przestały obowiązywać, stopniowo kształtują się nowe. Ludzie stali się
bardziej samodzielni i niezależni od otoczenia. Szczególnie samodzielnie poczuły się
masy młodzieży, pozostawionej bez nadzoru i opieki rodziców. Miasta z jednej strony
prowadziły do wyobcowania i zagubienia się jednostki, z drugiej zaś ułatwiały tworzenie
nowych zespołów środowiskowych, grup rówieśniczych, manifestujących swą
niezależność od rodziców, szkoły i środowiska starszych. Powstawały gangi
młodzieżowe. W latach sześćdziesiątych pojawił się ruch hippisów, pierwsze ich grupy
powstały na przełomie lat 1967/1968 w Kaliforni, w USA. Później pojawił się
konkurencyjny ruch punków, wreszcie skinów. Powstawały sekty religijne i komuny.
Młodzież ta odnosiła się negatywnie do dawnej tradycji i ludzi starszych. Unikała szkoły i
oficjalnie uznanych form działania. Tworzyła nowy, samodzielny styl życia. Ubierała się
niedbale, nosiła długie brody, uciekała z domu i mieszkała zbiorowo w komunach,
zajmując opuszczone domy, stacje metra, puste kościoły lub inne pomieszczenia.
Abnegacja życiowa prowadziła do rozluźnienia obyczajów seksualnych, swoistego
stosunku do własności prywatnej i pracy. Modnym stało się używanie środków
uśmierzających ból, podniecających i odurzających. Całe grupy młodzieży uzależniały się
od narkotyków. Stopniowo narkotyki stały się modne i zaczęła ich używać nie tylko
młodzież żyjąca w odrębnych grupach, ale również szkolna. Stopniowo też nowy styl
życia przenosił się do bogatszych krajów Europy, jak np. Anglia, Holandia, Francja,
RFN.
Powstało wielkie zapotrzebowanie na różnego typu narkotyki, rozwinął się handel
środkami odurzającymi. Był to handel nielegalny i bardzo intratny. Szybko więc zajęły się
nim wyspecjalizowane gangi i mafie. Powstały ośrodki produkcyjne, kurierskie i
rozprowadzające środki w środowisku. Narkotyki prowadziły do degradacji fizycznej i
psychicznej młodzieży, rozwoju grup przestępczych i bandytyzmu. Gangi młodocianych
przestępców stały się plagą wielkich aglomeracji miejskich. Nastąpił też wielki wzrost
prostytucji, w tym szczególnie prostytucji młodocianych. Dużego znaczenia nabrał też
problem homoseksualizmu. Do tego czasu homoseksualizm był zjawiskiem marginalnym
i wstydliwym. Postępowa młodzież zerwała ze wstydliwością i zaczęła afiszować się tą
formą miłości. W Amsterdamie w Holandii powstało nieoficjalne centrum ruchu
homoseksualistów w świecie.
Narkotyki produkowano głównie w krajach arabskich i Ameryki Łacińskiej.
Rozprowadzano je przy pomocy specjalnych kurierów. W latach siedemdziesiątych
narkomania opanowała też kraje Europy Wschodniej. Po upadku ZSRR kraje te
przekształciły się w główny szlak przerzutu narkotyków z krajów arabskich do Europy
Zachodniej.
W miarę rozwoju nowych zjawisk kształtowały się specjalne służby do zwalczania
handlu narkotykami. Powstały wyspecjalizowane brygady kryminalne i ośrodki
koordynujące akcje.
W latach siedemdziesiątych ludzkość została zaalarmowana przez nagłe zgony,
powodowane nieznaną chorobą. Z czasem ustalono, że przyczyną choroby jest wirus
HIV, który powoduje chorobę określoną jako Zespół Nabytego Braku Odporności, czyli
AIDS. Zapadały na nią głównie osoby ze środowisk homoseksualnych i zajmujących się
prostytucją. Choroba atakowała szybko i nie dawała szansy obrony. Do 1993 r. na AIDS
zmarło 2 mln osób. W grudniu 1997 r. poinformowano, że liczba osób zarażonych HIV
przekroczyła 30 mln. Liczbę osób zmarłych w 1997 r. na tę chorobę szacowano na 2,3
mln, w tym 820 tys. kobiet i 460 tys. dzieci do 15 roku życia. Od początku na HIV
zmarło około 12 mln osób.
Według danych Światowej Organizacji Zdrowia w 2000 roku na świecie żyło 40
mln osób zarażonych wirusem HIV. W samej Afryce żyło 26 mln zarażonych. W RPA
uznano, że co dziesiąty mieszkaniec jest nosicielem wirusa, a w Bostwanie co trzeci.
Średnia długość życia w Bostwanie obniżyła się do 40 lat. Umierali głównie ludzie
młodzi. W Rosji liczba zarażonych zwiększyła się ze 130 tys. do 300 tys. w 2000 r. W
całej Europie Środkowej i Wschodniej liczba ludzi zakażonych wirusem HIV wzrosła z
420 tys. do 700 tys. W Afryce obok wirusa HIV ujawnił się też wirus Ebola, który
spowodował masowe wymieranie ludzi zarażonych w centrum tego kontynentu.
Na badania tego zagrożenia wydano już bardzo dużo pieniędzy. Nadal jednak nie
znaleziono szczepionki, która potrafiłaby powstrzymać rozwój tej choroby. Wywołała
ona popłoch wielu śrowiskach społecznych.
W dalszym ciągu wielkie zagrożenie śmiertelne stanowią choroby układu
krążeniowego i nowotworowe. I tutaj, mimo wieloletnich badań efekty są nadal słabe.
W latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych stan zdrowotny ogółu ludności
znacznie się poprawił. Ograniczono śmiertelność niemowląt, wzrosła średnia życia osób
dorosłych. Jeśli w 1950 na 100 nowo narodzonych dzieci w ciągu 5 lat umierało 28, to w
1990 r. tylko 10. Jeśli przecięta długość życia dorosłego człowieka w 1950 r. wynosiła
40, to w 1990 r. już 63 lata. Na ochronę zdrowia wydano znaczne sumy. W latach
osiemdziesiątych służba zdrowia uległa również zbiurokratyzowaniu i oddziaływanie jej
słabnie. Nadal żniwo zbierają choroby nowotworowe i wieńcowe, powraca wyleczona
dawniej gruźlica, powstają nowe choroby nieuleczalne. Rozwijają się także choroby
psychiczne, związane z życiem w trudnych warunkach wielkich zespołów ludzkich w
dużych aglomeracjach miejskich i z trudnymi warunkami pracy w przemyśle.
8. Konflikty zbrojne i wojny
Przez cały wiek świat żył w zagrożeniu wojennym. Najbardziej zmieniły go dwie
wojny światowe. Niezależnie od nich rozwijały się wojny lokalne. Po II wojnie światowej
trwała zimna wojna. Rywalizacja dwóch mocarstw i związanych z nimi bloków
polityczno-wojskowych trzymała świat na krawędzi wojny. Obie strony przygotowywały
się do III wojny światowej, ale do wojny tej nie doszło. W okresie tym przeprowadzono
natomiast kilkaset małych, tzw. lokalnych wojen. Niekiedy były one specjalnie
prowokowane, niekiedy dochodziło do nich w sposób spontaniczny. Wojny
prowokowała tak jedna, jak i druga strona. Obie strony prowadziły też badania nad
prototypami nowych broni i uprawiały szeroko zakrojony handel bronią. W latach
1978-1991 największymi eksporterami broni byiy Stany Zjednoczone i ZSRR. Trzecie
miejsce zajmowała Francja, czwarte - Wielka Brytania, piąte - Chiny i szóste - RFN. W
okresie tym ZSRR wyeksportował broń wartości 61 339 mln dolarów, a Stany
Zjednoczone - wartości 59 957 mln. Broń importowały głównie ludy i kraje kolonialne
lub postkolonialne. W Azji i Afryce miało też miejsce najwięcej konfliktów zbrojnych.
Przy czym niektóre z nich trwały długo i spowodowały wielkie straty i zniszczenia.
Wojna w Korei w latach 1950-1953 pochłonęła blisko 4 mln ofiar ludzkich, wojna w
Wietnamie w latach 1957-1975 pochłonęła około 2 mln ludzi, wojna pomiędzy Indiami i
Pakistanem - 1 mln. W sumie w latach 1945-1990 zginęło około 25 mln ludzi, w tym
bardzo dużo ludności cywilnej. Wojny miały totalny charakter.
W tej sytuacji szczególne znaczenie miała walka o ograniczenie zbrojeń i
odprężenie w świecie. Dyskusja rozbrojeniowa i odprężeniowa trwała prawie cały
omawiany tu czas. Okresy napięcia i wojen przeplatały się z okresami odprężenia i
pokoju. Wprowadzono zakaz rozprzestrzeniania broni nuklearnej, zakaz
przeprowadzania doświadczeń z bronią nuklearną, kontrolowano te doświadczenia itp.
Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej kontrolowała około 100 urządzeń w 61
krajach świata. Mimo istniejących napięć udało się uratować ludzkość przed kolejną III
wojną światową. Do tzw, klubu atomowego należą oficjalnie: USA, Wielka Brytania,
Rosja, Francja, ChRL. Nieoficjalnie wiadomo, że broń nuklearną posiadają również:
Indie, Izrael i Pakistan. W latach 1968-1994 przeprowadzono 2 tys. próbnych wybuchów
jądrowych i skonstruowano 127 tys. systemów broni nuklearnej. W 1993 r. państwa
atomowe dysponowały 21,5 tys. giowic atomowych. Podjęto dyskusję na temat
wprowadzenia pełnego zakazu prób z bronią jądrową.
Do 1991 r. głoszono, że główną przyczyną napięć i niepokojów w świecie jest
działalność ZSRR i światowego systemu komunistycznego. ZSRR oskarżano o
podsycanie napięć w Azji, Afryce, Ameryce Łacińskiej. Opublikowana w 1997 r.
"Czarna Księga Komunizmu" informuje, że komuniści spowodowali śmierć 95 mln osób,
z czego na Chiny przypada 65 mln, na ZSRR 20 mln i 10 mln na pozostałe kraje. Po
wycofaniu się ZSRR z Afganistanu okazało się, że walki nie ustały lecz trwały dalej z
jeszcze większą zaciekłością niźli przedtem. Po upadku ZSRR nie ustały też napięcia w
Ameryce Łacińskiej i w Afryce. Wiele z nich ma bowiem naturalne podłoże i
występować będzie niezależnie od tego czy je ktoś podsyca z zewnątrz, czy nie. Wojny
nie skończyły się i trwają nadal. Nadal też mocarstwa eksportują broń do krajów
opóźnionych w rozwoju. Toczy się walka o rynki zbytu na broń. Pojawiły się nowe
państwa handlujące bronią, jak np. Brazylia.
Według Rocznika Międzynarodowego Instytutu Badań Pokojowych w
Sztokholmie (SIPRI) (1993) w latach 1991-1993 w świecie toczyły się 34 wojny, w tym
13 dużych wojen i 21 o mniejszym zasięgu. Do głównych (tzw. większych) zaliczono
wojny w: Afganistanie, Algierii, Angoli, Azerbejdżanie, Bośni i Hercegowinie, Gruzji,
Indiach, Iraku, Iranie, Kolumbii, Republice Południowej Afryki, Sri Lance, Tadżykistanie
i Turcji. W wojnach tych zginęło wiele ludzi. Podejmowane próby powstrzymania
działań zbrojnych i wprowadzenia rozejmu przeważnie kończyły się niepowodzeniem.
Działalność ONZ, jak i wielkich mocarstw z USA na czele, okazywała się bezskuteczna;
przykładem tego są wydarzenia w Jugosławii. Szczególnie zaciekłe i okrutne okazały się
wojny domowe, np. w 1994 r. w Somali i Rwandzie. Ta ostatnia, wg szacunków ONZ,
pochłonęła 1 mln ofiar.
Mimo to kontynuowano starania o ograniczenie zbrojeń. W 1991 r. podpisano
Układ Start I o redukcji zbrojeń strategicznych, a w 1993 r. Układ Start II. Na mocy
ostatniego z nich USA i Rosja mają zlikwidować 2/3 arsenałów swoich sił nuklearnych.
W Genewie podjęła obrady Konferencja Rozbrojeniowa, zmierzająca do wprowadzenia
pełnego zakazu prób z bronią jądrową. W 1970 r. wszedł w życie układ o nieproliferacji
(nierozprzestrzenianiu) broni jądrowej. Miał obowiązywać 25 lat. W 1995 r. został
przedłużony na czas nieograniczony. Należy do niego 178 państw. Modne stały się
zapewnienia, że po rozpadzie ZSRR i upadku bloku państw komunistycznych zbrojenia
nie będą potrzebne. Wojna Izraela z Palestyńczykami trwa z przerwami przeszło pół
wieku.
Państwa, które wszczęły II wojnę światową i zostały w niej pokonane przez
pewien czas były napiętnowane i pozbawione możliwości posiadania własnych sił
zbrojnych. Japonia w traktacie pokojowym z 1951 r. zobowiązała się do zachowania
statusu państwa neutralnego i formalnie biorąc nadal nie dysponuje własną armią.
Faktycznie utworzyła siły obronne, które systematycznie doskonali przezbrajając w
nowoczesną broń. Stopniowo odzyskuje znaczenie militarne w swoim regionie. Fakt ten
budzi zaniepokojenie Korei, Chin i Rosji. Japończycy nie przeprosili ich dotąd za wojnę i
popełnione w jej czasie zbrodnie. Niemcy w latach 50. zostały włączone do NATO i
aktualnie stanowią jedną z głównych sił zbrojnych tej organizacji, a także forsowawnej
od pewnego czasu Europejskiej Siły Błyskawicznego Reagowania. Ameryknie dysponują
największą i najlepiej uzbrojoną armią świata i pełnią rolę światowego żandarma. Jak
wykazały wydarzenia ostatnich lat zdominowane przez nich NATO przestało jednak
pełnić rolę ściśle obronną. Podejmuje ono także wojny interwencyjne, głosząc, że czyni
to w imię racji humanitarnych.
Rocznik SIPRI za 1999 r. informuje, że w 1999 r. na świecie miało miejsce 27
konfliktów zbrojnych w 25 państwach, w tym 11 w Afryce, 9 w Azji, 3 na Bliskim
Wschodzie, 2 w Europie i 2 w Ameryce Południowej. Światowe wydatki na zbrojenia w
1999 r. pochłonęły 780 mld dolarów; 36% tej sumy wydały Stany Zjednoczone.
Konflikty zbrojne, klęski żywiołowe, w tym inwazja pustyń na tereny zamieszkałe, trudne
warunki życia spowodowały, iż 40 mln ludzi zostało pozbawionych możliwości
egzystencji i musiało opuścić swe miejsca zamieszkania. Na świecie zarejestrowano 22
mln tzw. uchodźców ekologicznych. Ani ONZ ani inne instytucje nie hamują ekspansji
Sahary, pustyni Gobi czy innych pustyń. Nie brakuje natomiast pieniędzy na zbrojenia i
handel bronią, którą państwa bogate i wysoko rozwinięte sprzedają głównie państwom
ubogim i zacofanym technicznie.
Wcześniejsze zapewnienia o rozwiązaniu NATO nie spełniły się. Mimo, że ZSRR
się rozpadł a Układ Warszawski został rozwiązany NATO zachowano przyjmując doń
niektóre państwa na nowych członków. Nie ograniczono też zbrojeń. W doktrynie USA
pojawiło się twierdzenie, że bezpieczeństwo USA i jego sojuszników jest zagrożone
przez państwa nieodpowiedzialne, jak np. Irak Saddama Hussajna, Iran, Libia płk
Kadafiego, Pakistan Południowa Korea czy inne. Uznano, że umacnianie obrony jest
konieczne tak w interesie USA, jak i innych państw. W Stanach Zjednoczonych
opracowano nawet koncepcję stworzenia tzw. parasola rakietowego zdolnego do
zabezapieczenia przed niespodziewanym atakiem atomowym takich państw
nieprzewidywalnych i nieodpowiedzialnych. Szczególne zagrożenie stworzyli terroryści
islamscy.
9. ONZ i organizacje regionalne w nowych warunkach
W 1991 roku świat zmienił się w układ jednobiegunowy. Liczba państw w świecie
wzrosła jednak do 192. W 1993 r. do ONZ należało 187 państw. Nadal występowały
między nimi daleko idące różnice interesów. Sekretarzem Generalnym ONZ w 1991 r.
był Butros Ghalli (ur. 1922).
W rozumieniu wielu polityków ONZ stanowi swego rodzaju system Narodów
Zjednoczonych. W końcu XX wieku dysponowała 16 organizacjami
wyspecjalizowanymi, 2 niezależnymi agendami, 9 programami specjalistycznymi, 6
komisjami funkcjonalnymi, 5 komisjami regionalnymi. Prowadziła ona 24 operacje
pokojowe i misje obserwacyjne. Była to gigantyczna organizacja czy wielki system
kontroli i współpracy. Zgromadzenie Ogólne zbierało się w systemie sesyjnym raz w
roku ale na żądanie można było zwołać sesję nadzwyczajną. Rada Bezpieczeństwa
składała się z 15 członków, w tym 5 stałych (Stany Zjednoczone, Wielka Brytania,
Francja, ChRL i Rosja) i 10 niestałych wybieranych na kadancje 3-letnie. Organem ONZ
jest Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości w Hadze. Działa on w oparciu o własny
statut. Spośród organów ONZ stopniowo utraciła znaczenie Rada Powiernicza. Kolonie
i obszary zależne w zasadzie usamodzielniły się. Szczególną rolę spełnia natomiast Rada
Społeczno-Gospodarcza. Podlegało jej 16 organizacji wyspecjalizowanych i 9
programów specjalnych. Współpracuje z nią 5000 organizacji pozarządowych.
Autorytet ONZ jest niekiedy kwestionowany. W niektórych przypadkach nie
nadąża ona za potrzebami. Od wielu lat trwają dyskusje na temat reorganizacji jej
struktury. Jest ona bardzo zbiurokratyzowana. Niektóre państwa ze Stanami
Zjednoczonymi na czele ignorują niektóre jej poczynania nie płacąc składek. Tymczasem
budżet jej wynosi około 2,5 biliona dolarów. W 1994 r. składki opłaciła zaledwie połowa
jej członków. Składki członkowskie zależą od wysokości budżetu danego kraju.
Niezależnie od oficjalnych składek budżet jest zasilany dochodami ONZ i jej organizacji
oraz dobrowolnymi datkami.
Formalnie biorąc pozycja ONZ uległa wzmocnieniu. Faktycznie coraz większego
znaczenia nabierały wielkie mocarstwa. ONZ zestarzała się i zbiurokratyzowała. Wielkie
mocarstwa nie chciały tracić czasu i pieniędzy na załatwianie spraw w tej instytucji.
Liczba osób zatrudnionych w różnych agendach ONZ wzrosła z 1560 w 1945 r. do
około 51 tys. w 1993 r. Około, ponieważ nikt dokładnie nie wie, ile osób naprawdę
pracuje w ONZ. W samej centrali w Nowym Jorku pracuje 10 tys. ludzi. Uposażenie
personelu ONZ pochłania rocznie około 10 mld dolarów. Obok siedziby głównej na
Manhattanie w Nowym Jorku, gdzie mieści się Sekretariat Generalny, siedziba
Zgromadzenia Ogólnego, Rada Bezpieczeństwa, Rada do Spraw Ekonomicznych i
Społecznych ONZ i inne rady i komisje, ONZ ma wiele innych gmachów w różnych
regionach świata, w których pracują różne rady i organizacje afiliowane. Budżet ONZ,
pochodzący ze składek członkowskich, w latach 1992/1993 wynosił 2467,5 mld
dolarów. Do tego z tzw. wpłat nieobowiązkowych doszło 3715 mln dolarów, subsydia
na działalność celową różnych agend dają 7-10 mld dolarów. Ostatecznie budżet ONZ
zamyka się sumą 13-15 mld dolarów. Sumy te wpływają nieregularnie i nieterminowo.
Fakt ten powoduje, iż organizacja jest w permanentnych tarapatach finansowych, Pisze
się o kryzysie finansowym ONZ.
Tymczasem niezależnie od poborów personelu, utrzymania gmachów, opłat za
organizowanie posiedzeń, na samą działalność wojskową ONZ potrzebuje kilka mld
dolarów rocznie. W 1993 r. oddziały ONZ prowadziły 13 operacji pokojowych. Służyło
w nich około 80 tys. ludzi (jeszcze w 1990 r. tylko 10 tysięcy).
Wielu urzędników ONZ nie ma ściśle określonych zadań. Tracą oni dużo pieniędzy
na podróże i konferencje, z których nic nie wynika. ONZ produkuje też wielką ilość
różnego rodzaju uchwał i rezolucji, w których trudno się zorientować. Przeważnie nie
mają one wielkiego znaczenia merytorycznego. W niektórych kwestiach inicjatywy ONZ
dublują się z działalnością organizacji humanitarnych, jak np. Czerwony Krzyż czy ruch
ochrony środowiska. W tej sytuacji w latach osiemdziesiątych podnosiły się różne głosy
krytyczne. Postulowano "odchudzenie" organizacji, przeprowadzenie oszczędności,
skoncentrowanie działalności na wybranych ważniejszych kierunkach itp. Kongres
Stanów Zjednoczonych odmawiał płacenia składek na cele sprzeczne z polityką USA.
Dług USA wobec ONZ w 1996 roku szacowano na 1,5 mld dolarów. Rząd USA
zwalczał politykę Butrosa Ghalego i nie dopuścił do jego wyboru na II kadencję. W 1987
r. Kongres powołał własną Komisję do spraw Usprawnienia Działalności ONZ. We
wrześniu 1993 r. przedstawiła ona swój raport, który również, uznając generalnie
celowość utrzymania organizacji, postulował odbiurokratyzowanie jej, przeprowadzenie
oszczędności i skoncentrowanie poczynań na organizowaniu misji pokojowych.
Postulowano powołanie sił pokojowych ONZ, zatrudniających na stałe 5-10 tys. ludzi.
Siły te byiyby do dyspozycji sekretarza generalnego, który na zlecenie Rady
Bezpieczeństwa wysyłałby je do zagrożonych regionów.
Do końca 1997 r. żadnych decyzji reorganizacyjnych jednak nie podjęto. Wobec
sprzeciwu USA sekretarz generalny ONZ, Egipcjanin Butros Ghali zrezygnował z
ubiegania się o wybór na II kadencję. Delegacja Ghany i Organizacji Jedności
Afrykanskiej (OJA) wysunęły na to stanowisko kandydaturę urodzonego w 1938 r. w
Ghanie, ale pracującego od 34 lat w ONZ, Kofi Annana. Wobec poparcia USA w
grudniu 1996 r. dokonano wyboru i od 1 I 1997 r. podjął on obowiązki, zapowiadając
reorganizację ONZ. Wobec słabości i krytyki ONZ coraz większego znaczenia nabiera
działalność wielkich mocarstw, które od lat siedemdziesiątych organizują systematycznie
spotkania na szczycie. W lipcu 1994 r. zorganizowano dwudzieste spotkanie
przedstawicieli 7 najbogatszych państw świata. Na spotkaniach tych omawia się
podstawowe sprawy gospodarcze i polityczne świata. Trudno jest uzyskać konsensus.
Ale w przypadku uzyskania go bardzo łatwo jest go wprowadzić w życie, bez oglądania
się na opory biurokratyczne.
Dotychczasowy rozwój ekonomiczny świata spowodował ukształtowanie się
trzech głównych regionów ekonomiczno-politycznych. Pierwszy z nich tworzą Stany
Zjednoczone wraz z Kanadą, drugi Japonia wraz z tzw. "Tygrysami Azjatyckimi", tj.
państwami basenu Oceanu Spokojnego, które, jak Korea Płd., Tajlandia, Tajwan i inne,
osiągnęły wielki skok w rozwoju, i trzeci Europa Zachodnia. Rozwój Europy Zachodniej
opiera się na działalności Unii Europejskiej, która spowodowała przyspieszenie procesu
integracji ekonomicznej i politycznej Europy Zachodniej i podniesienie jej pozycji
gospodarczej w świecie.
Tzw. państwa postkomunistyczne złożyły wnioski o przyjęcie ich do Unii
Europejskiej. Jednak 12 dotychczasowych członków Unii osiągnęło już poważne efekty i
nie godzi się na przyjęcie nowych członków, dokąd nie podniosą oni swego poziomu i
nie dostosują się do wymogów stawianych przez Unię.
Tabela nr 105
Podział Parlamentu Europejskiego na orientacje polityczne (1994-1995)
Ugrupowanie
Maj 1994
Lipiec 1994
Styczeń 1995
Socjaliści
Partie ludowe
Liberałowie
Zieloni (Naprzód Europo)
Demokraci
Grupa Tęczy
Koalicja Lewicy
Prawica
Niezrzeszeni
Europa Narodów
198
162
45
28
20
16
13
13
23
-
198
157
43
28
27
26
23
19
27
19
221
173
52
31
29
26
25
19
31
19
Razem
518
567
626
Część opini publicznej w Europie Zachodniej odnosi się również krytycznie do UE,
podobnie jak do ONZ, uznając, że jest to instytucja także bardzo zbiurokratyzowana.
Unia posiada własny parlament w Strasburgu, własną walutę (ecu), ujednolicony system
celny, Radę Europejską, Komisję Unii. W instytucjach tych pracuje 13 tys. ludzi. Hamują
oni procesy integracyjne UE. Parlament jest instytucją badzo ociężałą. Składa się on z 12
grup narodowych i 9 frakcji ideowo-politycznych: do 1994 r. socjaldemokraci liczyli 198
posłów, chrześcijańscy demokraci 162, liberalni demokraci 4.5, zieloni 28, demokraci 20,
ekolodzy i regionaliści (frakcja tęczowa) 16, prawica 14, koalicja lewicy (postkomuniści)
13 i niezależni 22. W parlamencie tym osiągnięcie konsensusu nie było rzeczą łatwą.
Kolejne wybory do parlamentu przeprowadzono w maju i w czerwcu 1994 r. Nie
wzbudziły one większego zainteresowania wyborców. Frekwencja wyborcza była niska;
wybrano 567 posłów. Przewodniczącym nowego parlamentu został socj aldemokrata
niemiecki, Klaus Hansch.
Tabela nr 106
Podział mandatów w Parlamencie Europejskim w latach 1989-1999
Kadencja 1989-1994
1994-1999
Austria
Belgia
Dania
Finlandia
Francja
Grecja
Hiszpania
Holandia
Irlandia
Luksemburg
Niemcy
Portugalia
Szwecja
Wielka Brytania
Włochy
0
24
16
0
81
24
60
25
15
6
81
24
0
81
81
21
26
16
16
87
25
64
31
15
6
99
25
22
87
87
Razem
518
626
Tabela nr 107
Rozwój gospodarczy Unii Europejskiej
Produkt krajowy brutto
Przeciętny roczny
Lp.
Państwo
Liczba
ludności
w mln
% w skali UE
w 1994 r.
na 1 mieszk.
w cenach bież.
w ecu w 19931
wzrost produktu krajowego
brutto w l. 1981-1993
w %2
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
Belgia
Dania
Francja
Grecja
Hiszpania
Holandia
Irlandia
Luksemburg
Niemcy
Portugalia
Wielka Brytania
Włochy
10,1
5,2
58,0
10,5
39,2
15,4
3,6
0,4
81,6
9,2
58,0
58,1
3,2
2,1
19,3
1,2
7,2
4,8
0,7
0,2
29,5
1,2
15,3
15,4
17 440
22 070
18 160
6 060
10 410
17 150
10 870
22 180
19 840
6 900
13 750
14 640
1,7
1,8
1,9
1,5
2,5
1,7
3,5
3,2
2,1
2,4
1,9
1,9
Razem
376,3
-
-
-
1 Produkt krajowy UE w całości wynosił 5656 mld ecu (1 ecu = 1,94 marki
niemieckiej).
2 Przeciętny roczny wzrost produktu krajowego brutto dla UE w całości wynosił
2,0%.
W wyborach, przeprowadzonych w dniach 9-12 czerwca 1994 r., wybrano 567
deputowanych do Parlamentu Europejskiego. Pozostałych 59 deputowanych delegowały
parlamenty Austrii, Finlandii i Szwecji z chwilą przystąpienia tych państw do Unii
Europejskiej (1 I 1995 r.).
Główną rolę w UE spełnia nie parlament, lecz składająca się z szefów 15 rządów
Rada Europejska i Komisja jako ciało wykonawcze. Do 1994 r. na czele Komsji stał
polityk francuski, J. Delors. Po nim stanowisko to objął były premier Luxemburga,
Jacques Santers. W 1994 r. 4 państwa planowano przyjąć do UE. Społeczeństwa Austrii,
Finlandii i Szwecji opowiedziały się za przystąpieniem do Unii. Natomiast Norwegowie
w referendum z listopada 1994 r. po raz drugi głosowali przeciw przystąpieniu do tej
organizacji (52,4%).
W końcu XX wieku w Europie toczyła się ostra dyskusja na temat przyszłości Unii
Europejskiej. Politycy niemieccy wysuwali koncepcję wzmocnienia UE i przekształcenia
jej w federację. Powołano Centralny Bank i wspólną walutę w postaci Euro. Politycy
francuscy uznali, że przekształcenie UE w federację prowadziłoby do zdominowania jej
przez Niemców i wysunęli własne koncepcje przekształcenia przez nieznaczne
wzmocnienie roli Komisji Europejskiej. W końcu roku 2000 w Nicei odbył się tzw.
szczyt UE, który podjął uchwały o rozszerzeniu jej. Nowy parlament miał liczyć 726
deputowanych. Niemcy miały mieć 99, Francja, W. Brytania i Włochy po 72, Hiszpania i
Polska po 50 deputowanych. Układ nie został ratyfikowany i nie wszedł w życie.
Przyjęcie nowych członków uległo opóźnieniu. Unia walutowa w UE działa od 1 I 1999
r.
W 1995 r. sekretarzem generalnym NATO został polityk hiszpański, Javier Solana.
Państwa postkomunistyczne wystąpiły z wnioskiem o przyjęcie ich do NATO. Rosja
wystąpiła jednak przeciw uznając, że zostałaby izolowana na forum międzynarodowym.
Jednocześnie przywódcy NATO uznali, że państwa zgłaszające się do NATO poważnie
odstają od dotychczasowych członków tej organizacji tak gdy chodzi o ich potencjał
produkcyjny, uzbrojenie, jak i styl pracy wojskowej. W związku z tym stwierdzono, że
państwa te powinny najpierw przystąpić do tzw. Partnerstwa dla Pokoju. Z inicjatywą
taką wystąpiły Stany Zjednoczone w 1993 r. Po długich dyskusjach większość
zainteresowanych państw przyjęła tę propozycję i zgłosiła akces do tej inicjatywy. Jest to
coś w rodzaju instytucji przygotowawczej do NATO. Przygotowanie się do wstąpienia
do NATO jest bardzo kosztowne i pracochłonne. Kandydaci do tej organizacji muszą
przezbroić swoją armię w sprzęt zachodni, głównie amerykański, przeszkolić swoją
kadrę oficerską, dostosować metody szkolenia i dzialania do metod stosowanych w
NATO. Jest to proces długotrwały i kosztowny. Państwa te napotykały na przeszkody ze
strony Rosji, która zmierza do odzyskania wpływów i znaczenia, jakie posiadał dawniej
ZSRR. Rosja nie chce zrezygnować z dawnej tzw. strefy bezpieczeństwa, a państwa
wchodzące w skład tej strefy nie chcą w niej pozostać i czynią wszystko co można, by
się z niej wyzwolić. Stany Zjednoczone nie zajęły w tej kwestii jednoznacznego
stanowiska.
Powstałą w 1975 r. KBWE w 1994 r. przekształcono w Organizację
Bezpieczeństwa i Współpracy Europejskiej (OBWE). Przyjęto do niej państwa
postkomunistyczne. W 1993 r. skupiała ona 52 państwa.
Spośród nowych organizacji regionalnych szczególne znaczenie ma NAFTA czyli
Północnoamerykańskie Porozumienie o Wolnym Handlu (North American Free Trade
Agrement). Obejmuje on USA, Kanadę i Meksyk i działa od 1 I 1994 r. Jest to
największy na świecie obszar wolnego handlu. Obejmuje 364 mln ludności. Na obszerze
tych trzech państw zniesiono cła i ujednolicono ceny, zniesiono inne bariery hamujące
przepływ siły roboczej i towarów. Układ ten uzupełnia MERCOSUR przewidujący
objęcie reszty państw całego kontynentu amerykańskiego. Działalność NAFTA w latach
1994-2000 spowodowało znaczne ożywienie gospdarcze Kanady a zwłaszcza Meksyku.
Rozpadła się natomiast Organizacja Jedności Arykańskiej (OJA), która napotkała
na zbyt daleko idące rozbieżności i konflikty rozdzierające Afrykę.
Niezależnie od występujących wcześniej organizacji, tworzono nowe trójkąty,
porozumienia i euroregiony. Wokół Polski powstało ich kilka: 1) Euroregion
"Neise-Nisa-Nysa" (1991); 2) Euroregion "Sprewa-NysaBóbr"; 3) Pro-Europa
"Viadrina"; 4) "Euroregion Karpacki"; 5) Euroregion "Tatry" (1994); 6) Euroregion
"Bug"; 7) Pomerania (1995).
10. Wyznania i Kościoły w końcu XX wieku
W latach dziewięćdziesiątych na 5,5 mld mieszkańców kuli ziemskiej religie
chrześcijańskie skupiały 1736 mln wiernych, w tym Kościół rzymskokatolicki 1017 mln,
wyznania protestanckie 378,6 mln i Kościół prawosławny 300 mln. Muzułmanów było
950 mln, różne nurty hinduizmu skupiały 720 mln, buddyzm 316 mln, wyznanie
mojżeszowe 17,4 mln i szintoizm 3,1 mln wyznawców. Różne stowarzyszenia i grupy
wyznaniowe, nawiązujące do zmodernizowanych kierunków wyznaniowych,
obejmowały około 14,5 mln ludzi.
Tabela nr 108
Religie uniwersalistyczne i postawy niereligijne w świecie w 1999 r.
Wyznanie
Liczba wyznawców
Udział wyznawców w odniesieniu
mln osób
%
do ogółu mieszkańców kontynent
Chrześcijaństwo
1960
32,7
Ameryka 89,6; Oceania 83,9; Europa 76,6;
Afryka 45,8; Azja 7,9%
Islam
1177
19,6
Afryka 40,5; Azja 22,6; Europa 4,3%
Buddyzm
359
6,0
Azja 9,7; Oceania 0,9, Ameryka 0,4%
Bezwyznaniowcy
758
12,6
Azja 16,7; Europa 14,8; Oceania 10,8%
Ateiści
150
2,5
Azja 3,4; Europa 3,2; Oceania 1,2%
Źródło: Ziemia..., s. 472.
Tabela nr 109
Niektóre religie etniczne w świecie w 1999 r.
Wyznanie
Liczba
wyznawców
w mln osób
Kraj
Hinduizm
767
Indie, Nepal
Judaizm
14
Izrael, Stany Zjednoczone
Sikkizm
23
Indie (Pendżab)
Szintoizm
6 (118)
Japonia (większość
szintoistów wyznaje także
buddyzm)
Chiński kompleks religijno-
kulturalny
259
ChRL, Tajwan, Singapur
Lokalne religie, kulty pierwotne
250
Azja (148), Afryka (97)
Źródło: Ziemia..., s. 473.
W 1999 r. najwięcej katolików zamieszkiwało Brazylię (121,3 mln), Meksyk (90,6
mln), Filipiny (63,7 mln), Stany Zjednoczone (61,8 mln) i Włochy (55,7 mln).
Najwięcej muzułmanów zamieszkiwało w 1999 r.: Indonezję (182,5 mln), Pakistan
(135,2 mln), Indie (122,1 mln) Bangladesz (112,8 mln) i Iran (67,0 mln).
Największymi wpływami dysponował Kościół rzymskokatolicki, który nadal skupia
dużą liczbę wiernych, jest bardzo scentralizowany, dysponuje starą tradycją i wielką
liczbą oddanych kapłanów. Generalnie biorąc Kościół ten znajduje się jednak w stanie
poważnego kryzysu. Kryzys ten dotknął wszystkie wyznania. Od kilkudziesięciu lat
ludzkość przeżywa kryzys wiary. Dyskusje na tle New Age oraz bunt młodzieży lat
1968-1969 spowodowały załamanie u wielu ludzi wiary w Boga, masowe opuszczanie
Kościołów, tworzenie nowych wyznań lub sekt religijnych. Erozja religijna najsilniej
objawiła się w Kościele katolickim, tak ze względu na jego długowieczność, jak i
scentralizowany charakter. Kościół ten ma wielkie trudności w dostosowaniu się do
zmian, zachodzących w społeczności ludzkiej.
Zdaniem Ursa Altermatta, pomiędzy Kościołem a społeczeństwem występuje
zjawisko asynchronii. Społeczeństwo ulega procesowi ciągłych zmian i przeobrażeń,
podczas gdy Kościół ma tendencje zachowawcze, konserwatywne, zmienia się bardzo
powoli, pozostając zawsze w tyle za zmianami w społeczeństwie. Szczególnie silnie
zjawisko to wystąpiło od czasów rewolucji francuskiej 1789 r., która po raz pierwszy na
tak wielką skalę zmieniła warunki życia i sposób myślenia ludzi. W okresie 200 lat od
wybuchu rewolucji francuskiej Kościół przeżył 3 wielkie kryzysy. Pierwszy z nich miał
miejsce w połowie XIX w., drugi na przełomie wieków, a trzeci występuje w końcu XX
wieku.
W latach 1962-1965 ojcowie Kościoła podjęli próbę dostosowania Kościoła do
zmian dokonujących się w świecie i zmodernizowania go. W czasie Soboru
Watykańskiego II podjęto wiele problemów, ale ich definitywnie nie rozstrzygnięto. W
łonie Kościoła ujawniły się znaczne różnice zdań. Część ojców Kościoła była za
podjęciem głębszych zmian, podczas gdy druga część wystąpiła przeciw tym zmianom.
Zwyciężyli tradycjonaliści. Fakt ten spowodował głęboki rozłam w Kościele. Przejawem
kryzysu był spadek powołań do stanu kapłańskiego, zmniejszenie liczby chrztów,
uchylanie się wiernych od udziału w praktykach religijnych, wreszcie wystąpienia z
Kościołów. W latach 1974-1978 liczba wyświęconych księży w Kościele katolickim
spadła z 4380 do 3824. Liczba księży diecezjalnych w okresie tym zmniejszyła się z 392
619 do 231 856. Największy spadek wystąpił w Europie. "Historycy Kościoła - pisze
biograf papieża, Jana Pawła II, Tad Szulc - są zdania, że kryzys posoborowy w znacznie
większym stopniu zagrażał Kościołowi katolickiemu, niż nawet kryzys modernistyczny w
latach 1890-1910, uważany za najpoważniejszy od czasów rewolucji". Papież Jan Paweł
II podjął walkę o przezwyciężenie kryzysu, zmierzając do zdyscyplinowania wiernych i
aktywizacji kleru w obronie starych wartości. Jako człowiek wykształcony uznał pewne
zmiany jakie zaszły w świecie, ale stanowczo wystąpił przeciw modernizacji zasad
etycznych. Przyznał, że Kościół popełnił w przeszłości błąd, potępiając zasady
heliocentryzmu i rehabilitował Galileusza, zmienił stanowisko Kościoła w kwestii
stosunku do zasady ewolucji i Darwinizmu, po nowemu zinterpretował naukę o
powstaniu życia na Ziemi i teorię stworzenia świata. Jednocześnie wystąpił przeciw
demokratyzacji stosunków w Kościele, centralizując stosunki w Kurii Rzymskiej. Potępił
teologów, głoszących potrzebę modyfikacji etyki religijnej, korzystając z przyjętego
przez Sobór Watykański I w 1870 r. dogmatu o nieomylności papieża w sprawach wiary.
Jan Paweł II jednoznacznie wypowiedział się przeciw kapłaństwu kobiet, zniesieniu
celibatu księży, rozwodom, regulacji urodzeń, małżeństwom jednej płci,
przedmałżeńskim stosunkom seksualnym, aborcji. Papież potępił też ruch księży
robotników oraz tzw. teologię wyzwolenia. Jan Paweł II przyjął bardzo aktywną
postawę, koncentrując uwagę świata wokół swej misji odnowy Kościoła.
Jan Paweł II okazał się niezwykle aktywnym i dynamicznym przywódcą Kościoła
oraz politykiem, broniącym jednoznacznie określonych opcji politycznych i moralnych
we współczesnym świecie. Spowodował ożywienie dyskusji religijnych i zwiększenie
zainteresowania opinii publicznej w świecie problemami religijnymi. Niemałą rolę spełnił
przy tym fakt, iż jest on dobrym aktorem, który potrafi przykuć uwagę opinii do swojej
osoby. Powołując wielu kardynałów spoza Europy wzmocnił wpływy Kościoła w
różnych częściach świata i spowodował, iż Kościół katolicki nabrał bardziej
powszechnego charakteru. Powołując wielu nowych świętych wzmocnił kult
określonych tradycji, narażając Kościół na nowe dyskusje na tle motywów powołania
takich a nie innych osób na ołtarze. Papież realizował podjętą przez Sobór ideę
ekumenizmu i nawiązał współpracę z innymi Kościołami. Znaczne sukcesy odniósł na
tym polu w kontaktach z judaizmem. Natomiast gdy chodzi o Kościół prawosławny, do
zbliżenia nie doszło. Kościół ten poczuł się zaniepokojony misją katolicyzmu na terenach
Litwy, Białorusi i Ukrainy. Były to tereny tradycyjnie powiązane z prawosławiem.
Kościół prawosławny poczuł się zagrożony ekspansją katolicyzmu. Papieża oskarżono o
forsowanie prozelityzmu, to jest przeciąganie wiernych innych wyznań do katolicyzmu.
Sztywne stanowisko papieża w wielu kwestiach dyskutowanych w Kościele katolickim,
spowodowało opór wielu teologów i biskupów. Opornych zawieszano w czynnościach
lub ekskomunikowano, usuwając z Kościoła w ogóle. Papież stopniowo izolował się w
łonie hierarchii kościelnej. "Być może - pisze T. Szulc - że największą sprzecznością
pontyfikatu Jana Pawła II jest to, że ciesząc się wyjątkową popularnością zarówno
wśród katolików jak i nie-katolików, nigdy nie uzyskał posłuchu religijnego wewnątrz
Kościoła, na którym mu tak bardzo zależy. Mimo pełnej lojalności najbliższych mu
współpracowników, wśród dostojników od początku budził pełną goryczy wrogość.
Wszystkie te czynniki wywołały w Kościele kryzys znacznie głębszy niż ten, jaki istniał w
1978 r., gdy Jan Paweł II obejmował tron papieski. Nie jest żadną tajemnicą - pisze ten
autor dalej - że jednym z największych rozczarowań jego pontyfikatu stało się
niepowodzenie działań ekumenicznych, które zbliżyłyby do siebie światowe Kościoły
chrześcijańskie...".
Analizując ten stan rzeczy cytowany już Altermatt stwierdził, że "Nad Kościołem
katolickim zawisło niebezpieczeństwo utraty kontaktu ze współczesnością". Wielu
teologów oskarżyło papieża o nie nadążanie za postępem i zdradę ideałów Soboru
Watykańskiego II. Papież próbował wyjaśnić swoje stanowisko i w 1995 roku udzielił
włoskiemu publicyście, Vittorio Messori, wielkiego wywiadu, który wywiad ten
opublikował w osobnej książce pod tytułem Przekroczyć próg nadziei. Jan Paweł II
odpowiada na pytania Vittorio Messoriego. Książka spotkała się z krytyką wielu
czytelników. Znany teolog niemiecki, Horst Hermann, poddał ją ostrej krytyce w książce
pt. Jan Paweł II złapany za słowo. Krytyczna odpowiedź na książkę papieża.
Według Rocznika Papieskiego z 2000 roku Kościół Rzymskokatolicki miał 1 038
mln wiernych na 6 mld ludzi na ziemi. Było to 17,4% mieszkańców globu czyli 1/6 część
ludzkości. Było to nieco mniej niż kilkanaście lat wcześniej. Chrześcijanie stanowili 33%
ogółu mieszkańców ziemi, islamiści 18,9%, hinduiści 13,3%, konfucjoniści 6,6 %,
buddyści 6% wyznawców. Najbardziej dynamicznie rozwijał się islam. W latach 80.
liczbę wyznawców islamu szacowano na około 1 mld. W początku XX wieku wyznawcy
islamu stanowili 12,4% mieszkańców ziemi, w 1979 r. 16,5%, a w 2000 r. 18,9%.
W 1962 r. powołano do życia Ligę Świata Muzułmańskiego, która inicjuje różne
kroki państw islamskich z Iranem na czele. Islam jest nadal bardzo agresywny i
ekspansywny. Wykorzystuje on rozpad ZSRR i silnie wkracza na tereny azjatyckie
należące uprzednio do ZSRR, który hamował ten proces prowadząc przymusową
ateizację ludności. Ateiści stanowią około 2,5% ziemian.
Ekspansji islamu i innych religii przeciwstawił się Watykan podejmując ideę
ekumenizmu i wielkiej ofensywy z papieżem na czele. Głosząc apolityczność i
poszanowanie wszystkich wierzeń papież wyświęca ludzi, którzy stracili życie w walce o
religię i kościół katolicki. Do 1978 r. kościół katolicki miał 1310 świętych. Jan Paweł II
wyświęcił ich 1300. A więc w czasie 20-letniej misji powołał on na ołtarze niemal tylu
świętych ilu jego poprzednicy razem wzięci. Za świętych uznano misjonarzy
zamordowanych w Chinach w dwuznacznych okolicznościach wypierania europejskich
kolonizatorów. Rząd ChRL wystosował oficjalny protest w tej kwestii. Za świętych
uznano także księży zabitych w czasie wojny domowej w Hiszpanii i w innych krajach.
Głosząc zasady ekumenizmu Watykan jednocześnie w 2000 r. ogłosił Deklarację
Dominum Jesus, w której podtrzymał tezę głosząc, że tylko religia katolicka jest
prawdziwą nauką boga i że tylko ona prowadzi do zbawienia. Zasada ta napotkała na
zdziwienie i krytykę hierarchów innych wyznań. Przywódcy prawosławia nadal oskarżają
papieża o prozelityzm i starają się nie dopuścić go do swoich wiernych. W czasie
20-letniego pontyfikatu Jan Paweł II odbył przeszło sto podróży misyjnych i pielgrzymek
i spotkał się z wieloma milionami wiernych i sympatyków. Ożywił kościół ale
jednocześnie doprowdził do nowych sporów i polemik na tle wyznaniowym.
Bardzo kontrowersyjna w łonie kościoła okazała się także idea beatyfikacji
oskarżanego o sympatie do Niemiec hitlerowskich papieża Piusa XII. Za wielki sukces w
2000 r. uznano pielgrzymkę papieża na Ukrainę, gdzie spotkał się tak katolikami, jak i
prawosławnymi i greko-katolikami.
W latach 1978-2000 dokonał on wielu podróży-pielgrzymek, w czasie których
odwiedził 120 krajów na 5 kontynentach. Pokonał 1 mln kilometrów przestrzeni.
Przebywał w 787 miastach i osiedlach, wygłosił 3 tys. przemówień, wydał 12 encyklik,
beatyfikował 731 błogosławionych i kanonizował 272 świętych, powołał 137 nowych
kardynałów i przeprowadził rozmowy z setkami polityków różnych narodowości i
wyznań. Papież występował publicznie na rzecz ochrony życia poczętego, ochrony
środowiska naturalnego, uznania prawa naturalnego, pokojowego rozwiązywania
konfliktów międzynarodowych, pomocy obszarom dotkniętym klęską głodową itp.
Jan Paweł II, podejmując wielką akcję misyjną w świecie, nie potrafił powstrzymać
kryzysu w Kościele. Kryzys ten ma strukturalny charakter i obejmuje nie tylko Kościół
katolicki, ale wszystkie wyznania w ogóle. Wielu wiernych nadal występuje z Kościołów,
a ci, którzy pozostają w nich, nie biorą udziału w życiu kościelnym. Kościoły pustoszeją i
coraz częściej przeznaczane są na inne cele. Szczególnie silny kryzys wystąpił w krajach
Ameryki Łacińskiej. Region ten odczuwa brak powołań do stanu kapłańskiego. Po
likwidacji ruchu księży robotników i potępieniu teologii wyzwolenia wielu ludzi
odwróciło się od Kościoła. W Brazylii 1 ksiądz przypada na 9,9 tys. mieszkańców, w
Gwatemali na 14 tys., w Hondurasie na 22 tys. wiernych. Szacuje się, że każdego dnia
Kościół opuszcza około 8 tys. wiernych. W to miejsce wkraczają wyznania ewangelickie
i sekty.
W Europie silny kryzys wystąpił we Francji i w Niemczech. Jeśli w 1980 r. we
Francji śluby kościelne zawierało 75% małżeństw, to w 1995 r. już tylko 45%. Jeśli w
1980 r. chrzczono 78% noworodków, to w 1995 r. już tylko 57%. Liczba księży we
Francji w latach 1980-1995 uległa zmniejszeniu z 38,8 tys. do 28 tys. Według danych z
badania opinii publicznej w 1995 r. 66% Francuzów przyznawało się do katolicyzmu, to
jednocześnie tylko 21% potwierdziło, iż nadal praktykuje religię. Przy czym tylko 10%
chodzi do Kościoła, a tylko 8% do spowiedzi.
W Niemczech na 81,3 mln mieszkańców w kościele Katolickim zarejestrowanych
było 28 mln, w kościołach ewangelickich 28,4 mln wyznawców. W ostatnich latach
Kościoły opuściło około 3,5 mln ludzi. Liczba księży spadła z 25 tys. w 1970 r. do 20
tys. w 1995 r. Przy czym na 20 tys. księży było 6 tys. emerytów. Kościół opuszczało
rocznie około 155 tys. wiernych. Tylko 20% pozostałych w kościele regularnie brało
udział w obrządkach religijnych. Na 3,5 mln mieszkańców Berlina katolików
zarejestrowano tylko 300 tys. Papieża wizytującego miasto w czerwcu 1996 r. powitały
gwizdy i manifestacje przeciwników, głównie homoseksualistów. Pod listą żądającą
zniesienia celibatu księży, dopuszczenia kobiet do stanu kapłańskiego i wprowadzenia
wybieralności proboszczów i biskupów zebrano 2 mln podpisów. W Berlinie Zach. na
lekcje religii uczęszczało 45%, a w Berlinie Wschodnim tylko 4,6% uczniów. Jeden z
najbliższych współpracowników papieża, kardynał J. Ratzinger, w 1996 r. ogłosił własny
wywiad-rzekę pt. Sól ziemi. Chrześcijaństwo i Kościół na przełomie wieków. Stwierdził
on, że Kościół stopniowo schodzi z głównej sceny życia społecznego Niemiec do
różnych enklaw. Według badań Instytutu Badania Opinii Publicznej Emnid w 1968 r.
wiarę w Boga deklarowało 68% badanych obywateli Niemiec, w 1992 r. 50%, a w 1996
r. już tylko 45% respondentów. W Republice Czeskiej przynależność do Kościoła
katolickiego deklaruje 45% mieszkańców, ale praktykuje religię tylko 4,5%
mieszkańców. 40% mieszkańców państwa deklaruje się jako bezwyznaniowcy. W
każdym z tych państw występują liczne grupy ewangelików, mahometan, wyznawców
religii Mojżesza. W Polsce około 74% respondentów deklarowało, iż wierzy w Boga, a
55% przyznawało się do praktykowania obrzędów religijnych. Poważne zmiany w tym
aspekcie wystąpiły w tradycyjnie katolickiej Hiszpanii. Bardziej stabilna sytuacja
występowała w Irlandii.
Kardynał Franz Knig (1905), wybitny teolog katolicki i dygnitarz watykański w
wywiadzie dla prasy polskiej w początku roku 2001 stwierdził: "W krajach języka
niemieckiego, a także we Francji, mniej we Włoszech, wartości religijne nie odgrywają
dużej roli w życiu społecznym. Skutki procesów, które rozpoczęły się w czasach
renesansu, a potem zintensyfikowały się w czasach oświecenia, trwają po dziś dzień.
Wielkie zaufanie do nauki, która miała rozwiązać wszystkie problemy i dać odpowiedź
na każdą zagadkę, przeszło już teraz do praktyki. Staliśmy się ludźmi nie tyle wiary ile
nauki. W środkach społecznego przekazu dominuje pogląd, że wyznań i religii jest wiele,
przynoszą one pewne korzyści życiu społecznemu, wszystkie więc są równie dobre i
prawdziwe". (Bóg nie policjant. Gazeta Wyborcza. Sobota-Niedziela 21-22 IV 2001).
Erozja objęła nie tylko bardziej konserwatywnie nastawiony Kościół
rzymskokatolicki, ale również bardziej podatne na modernizację kościoły ewangelickie.
Odnosi się to zwłaszcza do Wielkiej Brytanii, krajów skandynawskich i Niemiec. W
Kościołach tych nie występuje problem celibatu ani duszpasterstwa kobiet, które od lat
zostały dopuszczone do kapłaństwa i godności biskupich. W wielu Kościołach uznano
małżeństwa osób jednej płci, dozwolono stosowanie aborcji i środków
antykoncepcyjnych. Mimo to nie zachowały one zwartego charakteru i ulegają
procesowi rozpadu. Jest to zjawisko ogólnoludzkie. Występuje ono w skali globalnej w
odniesieniu do wielu wyznań. Charakter ekspansywny zachował islam, który korzystając
z upadku ZSRR podjął próbę opanowania dawnych radzieckich republik azjatyckich, a
zwłaszcza Azerbejdżanu, Kirgistanu, Turkiestanu i Turkmenistanu. Silną ekspansję
rozwijają kraje muzułmańskie z Iranem na czele. Wojnę w imieniu Allacha prowadzono
w Algierii, Czeczeni, Bośni i Hercegowinie, Tunezji. W takich krajach europejskich jak
Francja, Niemcy i Wiochy znajdują się skupiska wyznawców islamu, liczące po kilka
milionów ludzi.
Osłabienie więzi religijnych szło w parze z rosnącymi wpływami okultyzmu i
spirytualizmu. Rosło zainteresowanie magią i różnymi sektami o charakterze
scientystycznym. Kościół scientologiczny (Scientology Church) liczy np. kilkanaście
milionów członków i ma swoje filie w 70 państwach. Grupy jego wyznawców pojawiły
się w Berlinie, Budapeszcie, Gdańsku, Moskwie i innych miastach. W latach
sześćdziesiątych zainteresowania te modne były w Stanach Zjednoczonych. Stopniowo
przenikały one do Europy Zachodniej, ale nie przenikały do państw obozu
socjalistycznego. Rozpad ZSRR ułatwił proces przenikania tych praktyk do krajów
Europy Wschodniej i Rosji. Wobec załamania się tzw. realnego socjalizmu poważny
kryzys objął ideologię marksistowską. Powszechnie uznano zasady demokracji
parlamentarnej i liberalizmu. Przemiany te doprowadziły do załamania wiary w ideę
socjalistyczną. Magia i okultyzm zdobyły wielkie wpływy na Białorusi, na Ukrainie i w
Rosji. Sekty różnej proweniencji uzyskały tam wielkie wpływy i znaczenie. Ruch sekt
dotarł też do Polski. Wśród młodzieży pojawiły się też małe liczebnie, ale bardzo
aktywne grupy satanistów i zwolenników okultyzmu.
Przemiany w sferze wyznaniowej szły w parze z przemianami w obyczajowości.
Coraz więcej osób rezygnowało z zawierania małżeństw i żyło w związkach
nieformalnych. Na skutek stosowania środków antykoncepcyjnych i wygodnego stylu
życia rodziło się coraz mniej dzieci. Przy czym im wyższy był standard życiowy, tym
mniejsza była liczba dzieci. Jednocześnie poważnie ograniczono umieralność niemowląt
oraz wydłużono czas życia. Społeczeństwa się starzały. Rosła liczba rencistów i
emerytów. Pojawiły się nowe problemy, związane z rosnącym bezrobociem i
koniecznością zorganizowania wolnego czasu.
11. Rola sportu w dziejach XX wieku
Kultura fizyczna i sport animowały wyobraźnię i mobilizowały do rywalizacji
młodych ludzi świata przez cały wiek. Powstały federacje branżowe i krajowe, które
organizowały zawody w skali regionu, kraju i świata. Walczono o tytuły klubowe,
krajowe i światowe; o puchary przechodne i tytuły mistrzów. Zakładano, że rywalizacja
będzie miała rycerski charakter. W 1904 r. założono Międzynarodową Federację Piłki
Nożnej (FIFA), w 1911 r. w Monte Carlo wystartował pierwszy rajd samochodowy, w
1913 r. utworzono Międzynarodową Federację Lekkiej Atletyki (IAAF), w 1917 r.
powstała Międzynarodowa Liga Hokeja. W Polsce w 1919 r. powstał Polski Związek
Lekkiej Atletyki i Polski Komitet Olimpijski oraz Polski Związek Piłki Nożnej. Niektóre
zawody gromadziły wielkie ilości sympatyków czy tzw. kibiców danej dyscypliny sportu.
Największą popularnością cieszyły się zawody piłkarskie. Niektóre z nich gromadziły po
kilkaset tysięcy widzów. Widowiskowe były też zawody lekkoatletyczne, kolarskie,
tenisowe. Rozwijano boks, sport lotniczy, zawody balonowe, sporty zimowe
(narciarstwo, skoki, biegi przełajowe). Co 4 lata organizowano olimpiady, w czasie
których walczono w wielu dyscyplinach sportu. Animowały one wyobraźnię milionów
ludzi, sportowców i kibiców. Z czasem przekształciły się w wielki interes. Toczyła się
ostra walka nie tylko o to, kto zostanie dopuszczony do startu w swojej dyscyplinie, ale
też o to, które państwo czy miasto uzyska prawo zorganizowania olimpiady. Przynosiły
one wielkie zyski tak uczestnikom, jak i organizatorom. Z czasem pojawił się problem
zwalczanego przez organizatorów dopingu za pomocą środków farmakologicznych oraz
"kupowania" zawodników i meczy, czy też przekupywania sędziów. Rywalizacja
sportowa traktowana początkowo jako rycerska rywalizacja, przekształcała się w walkę
o sukces za wszelką cenę. Obok sportu uprawianego dla zdrowia pojawił się sport
wyczynowy i zawodowy. Zawodnicy zaczynali go traktować jako zawód, przynoszący
określone zyski. Początkowo zawodowstwo pojawiło się w boksie, gdzie za udział w
walkach płacone wysokie tantiemy. Stopniowo idea ta przenosiła się do innych gałęzi
sportu. Nagradzano zwycięzców i uczestników zawodów, szczególnie piłkarzy, których
traktowano jak bohaterów narodowych. Ważne mecze międzypaństwowe opinia
traktowała jak ważne wydarzenie polityczne. Na tle klęski lub wygranej dochodziło
niekiedy do konfliktów międzypaństwowych. Sport miał łagodzić obyczaje, tymczasem
niekiedy prowadził do zaostrzania antagonizmów i nacjonalizmów. Zwyrodnienia te
starano się zwalczać. Szczególną rolę odgrywaly w tym kluby i stowarzyszenia sportowe
oraz Międzynarodowy KomiteT Olimpijski, który wydawał określone regulaminy i
deklaracje oraz zwalczał nielegalny doping i wkradające się nieetyczne zasady walki.
MKOL utworzono w 1894 r. W latach 1894-1896 na jego czele stał Grek D.
Bikelas, w latach 1896-1925 Francuz baron Pierre de Coubertin, w latach 1925-1942
Belg H. de Baillet-Latour, w latach 1946-1952 Szwed J. S. Edstrom, w latach
1952-1980 A. Brundage, w latach 1980-2000 Hiszpan Juan Antonio Samaranch. MKOL
organizował co 4 lata igrzyska Olimpijskie w różnych krajach i częściach świata z
przerwą na okres II wojny światowej. W 1980 r. olimpiada w Moskwie została
zbojkotowana przez koła prawicowe. Niezależnie od wielkich olimpiad letnich od 1924
r. organizowano też igrzyska zimowe. Pierwsze nowożytne igrzyska olimpijskie
przeprowadzono w Atenach w 1896 r., drugie w Paryżu w 1900 r., trzecie w Saint Louis
w 1904 r., czwarte w Londynie w 1908 r. piąte w Sztokholmie w 1912 r., szóste w
Berlinie w 1916 r. nie odbyły się ze względu na stan wojenny, siódme w Antwerpii w
1920 r., ósme w Paryżu w 1924 r., dziewiąte w Amsterdamie w 1928 r., dziesiąte w Los
Angeles w 1932 r., jedenaste w Berlinie w 1936 r., dwunaste w Helsinkach w 1940 r. i
trzynaste w Londynie w 1944 r. nie odbyły się ze względu na stan wojenny, czternaste w
Londynie w 1948 r., piętnaste w Helsinkach w 1952 r., szesnaste w Melbourne w 1956
r., siedemnaste w Rzymie w 1960 r., osiemnaste w Tokio w 1964 r., dziewiętnaste w
Meksyku w 1968 r., dwudzieste w Monachium w 1972 r., dwudzieste pierwsze w
Montrealu w 1976 r., dwudzieste drugie w Moskwie w 1980 r., dwudzieste trzecie w
Los Angeles w 1984 r., dwudzieste czwarte w Seulu w 1988 r., dwudzieste piąte w
Barcelonie w 1992 r., dwudzieste szóste w Atlancie w 1996 r., dwudzieste siódme w
Sydney w 2000 r.
Jak z powyższego wyliczenia wynika w niektórych miastach (Berlin, Londyn) i
państwach igrzyska odbyły się już po kilka razy. W Afryce nie zorganizowano ich
jeszcze ani razu. Igrzyska zimowe odbywają się na przemian z letnimi, co dwa lata są
igrzyska letnie albo zimowe. Igrzyska Olimpijskie przyniosły sławę wielu wybitnym
sportowcom, spopularyzowały wiele dyscyplin sportowych oraz upowszechniły samą
ideę olimpizmu jako honorowej walki o mistrzostwo. Wraz z upowszechnieniem
telewizji igrzyska są nadawane przez stacje telewizyjne i oglądane przez wiele milionów
widzów. Stacje nadawcze walczą o prawa nadawania transmisji płacąc organizatorom
olbrzymie sumy. Organizacja igrzysk jest jednak bardzo droga i wymaga dużych
nakładów finansowych. Nie każde państwo stać na taki wydatek. Wpływy z igrzysk
zwracają tylko część kwot wydawanych na ich organizację.
Poza igrzyskami olimpijskimi największą sławą cieszą się mecze piłki nożnej i
zawody kolarskie. Przez wiele lat do najlepszych drużyn piłkarskich świata należała
drużyna brytyjska. W 1923 r. zbudowano słynny stadion sportowy Wembley w
Londynie. Przeprowdzono na nim wiele rozgrywek pucharowych. Pierwszy mecz w
1923 r. chciało oglądać 300 tys. ludzi. Tymczasem stadion mieścił tylko kilkadziesiąt
tysięcy. Tłum sforsował bramy i na stadion wtargnęło przeszło 120 tys. widzów. Policja
usuwała ich siłą. 16 VII 1950 r. w finale IV Mistrzostw Świata w futbolu w Rio de
Janeiro grała drużyna Brazylii z drużyną Urugwaju. Na stadion Maracana przybyło około
240 tys. kibiców. Zakładano się 1000:1, że wygra Brazylia. Poczta Brazylii wydała
nawet specjalny znaczek upamiętniający zwycięstwo. Tymczasem po zaciętej grze
wygrał Urugwaj stosunkiem goli 2:0. Szok spowodowany przegraną spowodował kryzys
między państwami.
Spośród wielu imprez kolarskich wielkiego znaczenia i rozgłosu nabrał Tour de
France. W Polsce po II wojnie światowej bardzo popularny był Wyścig Pokoju,
organizowany wspólnie z Czechosłowacją i NRD. Na ulice wylegały miliony widzów i
kibiców. Od samego początku w sporcie wielką rolę odgrywały kobiety. Początkowo
występowały tylko w niektórych, bardziej kobiecych dysyplinach. W końcu wieku
wtargnęły do boksu, kolarstwa, piłki nożnej i wielu innych typowo męskich dyscyplin.
Sport zaczęli też uprawiać księża, którzy utworzyli własne drużyny piłkarskie.
Rywalizacja sportowa wywołuje silne emocje, nie tylko wśród uczestników
igrzysk, ale także wśród widzów czyli kibiców. Mają oni swoich ulubieńców i jeżdżą za
nimi na ich mecze i igrzyska. Dotyczy to głównie meczy piłkarskich. Po meczach
dochodzi często do bójek tzw. pseudokibiców, którzy sport traktują tylko jako pretekst
do tzw. "zadymy" czyli masowych wystąpień typu chuligańskiego. Walka z
pseudokibicami jest trudna i mało skuteczna. Bez względu na towarzyszące sportowi
negatywne następstwa i skojarzenia spełnia on niezwykle wielką rolę społeczną i
wychowawczą. Angażował wielu ludzi i w konsekwencji prowadził do porozumienia i
współpracy bez względu na podziały ideologiczne i polityczne. W pewnym momencie
pojawiło się nawet określenie "dyplomacja pingpongowa". Masowość sportu i igrzysk
sportowych spowodowała, że stał się on jednym z ważnejszych przejawów stosunków
międzyludzkich XX wieku. Sport miał też wielkie znaczenie zdrowotne i wychowawcze,
pozwalał wielu młodym ludziom kształtować własną osobowość i charakter. Niektóre
państwa uznając zalety sportu i igrzysk sportowych powołały własne ministerstwa sportu
oraz własne Komitety Olimpijskie łożąc na te cele znaczne sumy z budżetu państwa.
Sport znalazł też uznanie w oczach kościołów i wyznań religijnych, które udzieliły mu
swego poparcia. Udział w życiu sportowym wywierał pozytywny wpływ na rozwój
współpracy ponad granicami państwowymi i generalnie prowadził do odprężenia w
stosunkach międzynarodowych.
12 . Globalizm i problem nowego przywództwa politycznego w świecie
Wobec rozpadu ZSRR i bloku państw socjalistycznych w świecie powstał tzw.
jednobiegunowy układ sił. Głównym mocarstwem świata zostały Stany Zjednoczone.
Nikt poza nimi nie dysponowal potencjalem ekonomicznym ani militarnym, niezbędnym
do przejęcia przywództwa i zapewnienia światu pokoju i bezpieczeństwa. Stany
Zjednoczone stanęły wobec wielkiej odpowiedzialności zabezpieczenia demokracji i
pokoju w świecie. Zwracały się do nich różne państwa i organizacje o pomoc i opiekę.
Okazało się jednak, że Stany Zjednoczone nie są przygotowane do przejęcia funkcji
"żandarma światowego". W latach 1972-1974 przeżywały one głęboki kryzys
ekonomiczny i polityczny i przez długi czas nie mogły się z niego wyzwolić.
Do wyjścia z kryzysu doszło dopiero za prezydentury J. Cartera, w latach
1977-1981. Stany Zjednoczone zakończyły wojnę w Wietnamie, doprowadziły do
porozumienia na Bliskim Wschodzie, poprawiły nieco sytuację gospodarczą. Prawdziwe
sukcesy przyniosła jednak dopiero prezydentura R. Reagana w latach 1981-1989.
Wyścig zbrojeń doprowadził do pełnego osłabienia konkurencji ZSRR i stabilizacji USA.
Stan ten osiągnięto jednak kosztem olbrzymiego zadłużenia wewnętrznego i za-
granicznego. W 1991 r. zadłużenie narodowe USA doszło do 4 bilionów dolarów. Spłata
odsetek wynosiła 300 mld dolarów, tj. 15% wszystkich wydatków rocznie. Rósł deficyt
handlowy. W 1987 r. wynosił on 171 mld dolarów. Sytuacja ekonomiczna USA była
bardzo trudna. Ustabilizował ją dopiero G. Bush (1989-1993), który doprowadził do
ostatecznego rozpadu ZSRR i bloku radzieckiego, zjednoczenia Niemiec i pełnej
normalizacji stosunków z ChRL. Bush zakończył też podjęte wiele lat wcześniej
rokowania na temat utworzenia Północno-Amerykańskiego Porozumienia o Wolnym
Handlu (NAFTA). Weszło ono w życie 1 I 1989 r., objęło Stany Zjednoczone, Kanadę i
Meksyk. Pełne wejście w życie porozumienia planowano na 10 lat. Poprawiło ono
znacznie sytuację handlową USA wobec konkurencji ze strony Unii Europejskiej i
państw basenu Pacyfiku (tzw. "Tygrysów Azjatyckich") i Japonii. Mimo to sytuacja
ekonomiczna Stanów Zjednoczonych była nadal trudna. Były one bardzo zadłużone,
spadła wydajność pracy i konkurencyjność wobec innych regionów, spadł kurs dolara
wobec jena i marki RFN. Fakty te spowodowały klęskę wyborczą Busha w listopadzie
1993 r. Zarzucano mu zaniedbania w polityce wewnętrznej i zbyt silne uwikłanie państwa
na forum międzynarodowym. Pojawiły się nuty izolacjonistyczne. Wybory wygrał
demokrata Bill Clinton, który wzywał właśnie do skupienia się na sprawach
wewnętrznych, a szczególnie gospodarczych.
W 1993 r. trzy najbardziej rozwinięte regiony świata obejmowały około 40%
obszaru, zamieszkane przez 68% ogółu ludności świata, która wypracowała 74%
dochodu światowego brutto. Na pozostałą część świata pozostało tylko 24% dochodu.
Szczególną rolę odgrywały państwa basenu Oceanu Spokojnego i Oceanii, które
zajmując 4,9% powierzchni osiągnęły 18% dochodu świata. Do grupy tej zaliczono
Filipiny, Indonezję, Japonię, Koreę Płd., Malezję, Singapur, Tajlandię i Tajwan.
Nazywano je "Azjatyckimi Tygrysami", ze względu na szybki skok w rozwoju.
Konkurencja Stanów Zjednoczonych wzrastała od 1982 r. W ciągu 10 lat amerykański
eksport wzrósł z 200 do 448 mld dolarów. W okresie tym Stany Zjednoczone
przyspieszyły rozwój ekonomiczny i zwiększyły swoją konkurencyjność wobec innych
państw i regionów.
Tabela nr 110
Podział świata na regiony gospodarczo-polityczne w 1993 r.
Obszar
Ludność
PKB
Eksport
Import
Ugrupowanie
w km2
%
w mln
%
w mln
dol.
%
na 1
mieszk.
w mld
dol.
%
w mld
dol.
%
Europejski obszar
gospodarczy
Północno-Amerykańska
Strefa Wolnego Handlu
(NAFTA)
Japonia i tzw.
"Tygrysy"
3 699 900
21 743 700
3 570 200
5,04
29,60
4,9
373
372
524
20,4
20,4
28,7
6,971
6,790
4,146
29
28
18
19 440
16 634
7 415
1603
609
664
44,2
16,8
18,4
1622
709
574
44,8
19,0
15,3
Źródło: S. Janicki, Triumwirat. "Wprost" nr 6 z 8 II 1994, s. 55
Tabela nr 111
Podstawowe wskaźniki rozwoju gospodarczego trzech głównych regionów
gospodarczych świata w 1993 r.
Ugrupowanie
Stopa wzrostu
gospodarczego
Dynamika
eksportu
Stopa
inflacji
Poziom bezrobocia
(% ludności czynnej zawod.)
Europejski Obszar
Gospodarczy
NAFTA
Japonia tzw. "Tygrysy"
+2,9
+0,7
+7,0
+ 2,7
+ 3,3
+13
5,6
9,6
3,0
8,4
6,2
5,4
Źródło: S. Janicki, Triumwirat, jw.
Stany Zjednoczone stały się ponownie bardzo atrakcyjne dla wielu ludzi, którzy
opuszczali własne kraje i przenosili się do USA. W 1993 r. prezydent Clinton
spowodował oszczędności w budżecie i podniesienie podatków, celem zmniejszenia
zadłużenia państwa i poprawienia jego kondycji gospodarczej. Koncentrując uwagę na
sprawach wewnętrznych i gospodarce, administracja Clintona poważnie zmniejszyła
swoje zainteresowanie sprawami zagranicznymi, a szczególnie problematyką europejską.
Zainteresowania amerykańskie na forum międzynarodowym kierowały się raczej ku
kontynentowi amerykańskiemu i państwom położonym nad Pacyfikiem. Spowodowało
to zwiększenie obaw państw wschodnioeuropejskich, iż zostaną one pozostawione
ponownie na łasce odradzającej się Rosji. Prezydent Clinton i inni politycy amerykańscy
wielokrotnie podejmowali różne kroki świadczące, iż respektują aspiracje Rosji do
odgrywania przywódczej roli w centralnej Azji i w Europie Wschodniej. Podejmują też
inicjatywy, zmierzające do usamodzielnienia Europy Zachodniej. Do 1993 r. nie
dopuściły natomiast państw wyzwalających się spod zależności od Rosji do wstąpienia
do NATO. Respektowano tutaj zastrzeżenia przywódców rosyjskich. Państwom
zgłaszającym akces do NATO zaproponowano tylko tzw. Partnerstwo dla Pokoju. Do
1994 r. Partnerstwo dla Pokoju przyjęło 21 państw. Jest to instytucja dość kosztowna,
ponieważ przewiduje dostosowanie armii narodowych państw aspirujących do NATO do
poziomu obowiązującego w tej instytucji, pełne przezbrojenie armii na wzór NATO, a
więc przejście na uzbrojenie amerykańskie, przeszkolenie i wymianę kadr,
przeprowadzenie wspólnych ćwiczeń wojskowych z oddziałami NATO itp. Jednocześnie
zapowiadana wcześniej pomoc finansowa ze strony państw zachodnich napływa bardzo
wolno i na ogół obwarowana jest tyloma zastrzeżeniami, iż czekające na nią państwa nie
potrafią z niej skorzystać.
Po długich wahaniach Partnerstwo dla Pokoju przyjęła też Rosja. Uzyskała ona
znaczne kredyty z USA i RFN i podjęła przebudowę swej gospodarki. W lipcu 1994 r.
prezydent Jelcyn został zaproszony do współudziału w spotkaniu przedstawicieli 7
najbogatszych państw świata w Neapolu.
Nie przeprowadzono natomiast zapowiadanej reorganizacji struktury wewnętrznej
ONZ. Stany Zjednoczone nie przejęły więc w pełni funkcji "żandarma światowego" i
walka o przywództwo w świecie nadal trwa. Coraz mniejszą rolę odgrywa walka o
obszar i granice, coraz większą rolę pełni natomiast konkurencja ekonomiczna. O pozycji
poszczególnych państw i narodów w świecie coraz bardziej decyduje ich pozycja
ekonomiczna. Rok 1997 przyniósł załamanie gospodarcze tzw. "Azjatyckich Tygrysów".
Największe załamanie przeżyły finanse Tajwanu, Tajlandii i Japonii. Z pomocą pospieszył
Międzynarodowy Fundusz Walutowy, który asygnował sumy niezbędne do
ustabilizowania waluty tych krajów.
Spośród głównych państw zwycięskich w czasie II wojny światowej po 50 latach
pozostały tylko Stany Zjednoczone. Związek Radziecki rozpadł się, a pozostająca po nim
Wspólnota Niepodległych Państw jest tworem dość iluzorycznym i nie odgrywa większej
roli. Większej roli nie odgrywa też Wielka Brytania. Spośród dwóch głównych państw,
które przegrały II wojnę światową i po wojnie były zniszczone, izolowane i bez
znaczenia, oba wykorzystały ten czas znakomicie. Tak Niemcy, jak i Japonia
odbudowały się gospodarczo, odzyskały siły i znaczenie i wyszły z izolacji na forum
międzynarodowym. Państwa te weszły do ścisłej czołówki przodujących w rozwoju
państw świata i wraz ze Stanami Zjednoczonymi decydują dziś o kierunkach rozwoju
ludzkości.
Stany Zjednoczone wywierają decydujący wpływ na rozwój kontynentu
amerykańskiego i całego świata północnoatlantyckiego. Japonia wywiera wielki wpływ
na sytuację w rejonie Oceanu Spokojnego i na Dalekim Wschodzie. Natomiast Niemcy
pod nazwą RFN dominują dziś w Europie. Na Dalekim Wschodzie wielkim potencjałem
ekonomicznym i politycznym dysponują ponadto Chiny. Na kontynencie euroazjatyckim
siły swoje odbudowuje Rosja. Na razie ani Chiny, ani Rosja nie dysponują siłami
równorzędnymi z pierwszą trójką. Rywalizacja tych mocarstw nie ma militarnego
charakteru. Walczą one nadal o surowce i rynki zbytu. Każde z nich ma wiele trudnych
problemów do rozwiązania. Najbardziej frapującym i aktualnym jest problem utrzymania
wysokiego tempa rozwoju gospodarczego, powiązanego z koniecznością utrzymania
zatrudnienia dla milionów ludzi i ograniczenia bezrobocia. Problem bezrobocia stał się w
ostatnim czasie kwestią nr 1 wszystkich państw rozwiniętych. Rewolucja techniczna
wyrzuca setki tysięcy ludzi na bruk. Muszą oni jednak z czegoś żyć. Problemy te muszą
zostać rozwiązane, zanim bezrobotni zniszczą pozbawiającą ich pracy i środków do
życia nowoczesną technikę.
Poważne zaniepokojenie w niektórych kręgach opinii publicznej w Europie budzi
też rosnąca rola RFN. Już w 1992 r. przywódcy NATO uzgodnili potrzebę utworzenia
tzw. Eurokorpusu, to jest formacji wojskowej mieszanej narodowo. W jednym korpusie
znaleźli się Francuzi i Niemcy. 14 VII 1994 r. z okazji 205 rocznicy wybuchu rewolucji
we Francji Eurokorpus wziął udział w uroczystej defiladzie na Polach Elizejskich w
Paryżu. Część francuskiej opinii publicznej była zaszokowana udziałem żołnierzy
niemieckich w tej defiladzie. Do tego czasu RFN, odbudowując swoją siłę zbrojną,
unikała występowania z nią na forum międzynarodowym, by nie drażnić opinii publicznej
świata. Wobec trudności ONZ w formowaniu kolejnych oddziałów kontrolnych czołowe
państwa, kontrolujące dotąd Niemcy, same poprosiły ich o przyłączenie się do
międzynarodowych sił ONZ, kontrolujących poszczególne ogniska zapalne w świecie.
Prezydent USA, B. Clinton, w czasie wizyty w RFN w lipcu 1994 r. wygłosił
przemówienie, w którym wezwał Niemców do większego zaangażowania się na rzecz
wspólnej Europy. RFN odgrywa czołową rolę w Radzie Europy i w konferencji 7
najbogatszych państw świata. Przywódcy RFN żądają reorganizacji ONZ i przyznania im
miejsca stałego członka Rady Bezpieczeństwa ONZ. Symptomatycznym jest fakt, że
pierwszym dowódcą wspomnianego wyżej Eurokorpusu został generał niemiecki,
Helmut Willmann. Jak z powyższego wynika, rolę żandarma w skali europejskiej Stany
Zjednoczone zleciły Niemcom. Trudno przewidzieć, czy inne narody, a zwłaszcza
Francuzi, z tym się pogodzą. Wydarzenia ostatnich lat wskazują, iż przywódcy Republiki
Rosyjskiej także podjęli usilne zabiegi celem wzmocnienia pozycji swego państwa.
RFN udzieliła znacznych pożyczek Polsce, Rosji i Ukrainie. Przywódcy jej usilnie
wspierali starania Polski o przyjęcie do UE i NATO. Wspólnie z Francją i Rosją tworzą
oni wielki blok gospodarczy i polityczny, podejmując wspólne inicjatywy, jak budowę
transkontynentalnej autostrady, nowego typu samolotu czy specjalnej sieci łączności.
W końcu XX wieku coraz większego znaczenia nabierał problem tzw. globalizmu
czyli myślenia i działania w skali globalnej w świecie, myślenia i działania rezygnującego
z priorytetów lokalnych czy regionalnych na rzecz problemów ogólnoświatowych i
ogólnoludzkich. Z jednej strony powstają wielkie koncerny obejmujące wielonarodowe
branże i wytwórczość. Z drugiej strony kurczenie się globu i dążenie do zwiększenia
penetracji kosmosu prowadzi do łączenia się i podejmowania wspólnych wysiłków przez
przodujące państwa. Do wspólnych poczynań skłaniają konieczności związane nie tylko
z badaniem kosmosu ale także głębin oceanów czy wnętrza ziemi. Jedno państwo, nawet
najbogatsze, wysiłków tych niej jest w stanie pokonać. Można to uczynić tylko
wspólnym wysiłkiem umysłowym i finansowym. Coraz częściej występuje motyw
wspólnej matki-ziemi i wspólnych interesów ludzkich. "Musimy nauczyć się być (Dasein)
- pisze Edgar Morin - tu na planecie. Nauczyć się być, to znaczy nauczyć się żyć, dzielić
z innymi, tworzyć wspólnotę i w niej uczestniczyć jako ludzie planety Ziemia. Już nie
jako wywodzący się z jednej kultury, ale jako Ziemianie".
Z jednej strony forsowano dążenie do konsolidacji i integracji poszczególnych
regionów i świata w całości, a z drugiej narastały tendencje odśrodkowe i
regionalistyczne. Z jednej strony globalizm a z drugiej dążenie do hegemonii i
przywództwa Stanów Zjednoczonych w świecie i poszczególnych mocarstw
regionalnych w ich regionach. Dominacja Stanów Zjednoczonych zrodziła też opór
Europy kosolidującej się wokół RFN, opór Azji konsolidującej się wokół Chin i Japonii.
Na kontynencie afrykańskim nie pojawił się dotąd lokalny hegemon. Natomiast
zdominowana przez USA Ameryka Południowa dojrzała do buntu i usamodzielnienia się.
Szczególną rolę zaczął tam odgrywać Meksyk ze swymi 100 milionami mieszkanców. W
poszczególnych regionach ponownie pojawił się nacjonalizm i rasizm jako groźne
memento. W Europie ujawniły się nastroje profaszystowskie. Dają one o sobie znać
głównie w Niemczech, gdzie wielu młodych ludzi próbuje nawiązać do tradycji III
Rzeszy i testamentu A. Hitera. Wystąpienia rasistowskie dały jednak o sobie znać nie
tylko w RFN ale także w Rosji i Wielkiej Brytanii, gdzie z jednej strony w obronie przed
wymarciem uznano koniczność odświeżenia krwi przez zwiększenie dopływu ludzi
innych ras z dawnych kolonii, a z drugiej strony wystąpiono w obronie czystości rasowej
i podjęto akcję eliminowania obcych imigrantów.
Konferencjom przywódców radzących nad problemami globlizacyjnymi
towarzyszyły demonstracje przeciwników globalizacji. Wielu dziennikarzy i polityków
jest zdania, że pod szyldem globalizacji, niektóre koncerny i stowarzyszenia dążą do
narzucenia światu swoich praw i opanowania globu. Szczególnie krytycznie oceniano
Bank Światowy i Międzynarodowy Fundusz Walutowy. Krytycy twierdzą, że
organizacje te nie pomagają ludzkości lecz ją wyzyskują i ograniczają. Organizują oni
protesty przeciw tego typu globalizacji. W protestach tych brali udział antyglobaliści,
anarchiści, obrońcy naturalnego środowiska i inni. Szczególnie aktywny był udział
studentów, którzy nie tworząc jednolitej organizacji wykorzystywali internet,
informowali się i zwoływali na wspólne demonstracje protestu. Protestujący twierdzili,
że globalizacja pogłębia niedorozwój regionów opóźnionych w rozwoju i wzywali, by
zanim dojdzie do kolonizacji kosmosu najpierw zlikwidować nędzę i głód na ziemi.
Żądali, by sumy przeznaczane na badania globalne i zbrojenia przeznaczyć na walkę z
bezdomnością, głodem i analfabetyzmem. Występowali w obronie milionów
mieszkańców Azji i Afryki pozbawionych wody, lekarstw, środków do życia.
Protestujący uciekali się nie tylko do protestów werbalnych ale także do siły. Dochodziło
do ostrych starć z siłami porządkowymi, które musiały także odwoływać się do
przemocy. Padali zabici i ranni. Trudności te wyzyskali też fundamentaliści islamscy do
podjęcia generalnego ataku na świat zachodni i USA.
Generalnie jednak XX wiek spowodował wielkie przemiany korzystne dla ogółu
mieszkańców wioski zwanej globem ziemskim. Zakończył się on ujawnieniem wielkiego
konfliktu z terrorystami arabskimi. Należy sądzić, że ludzkość poradzi sobie i z tym
problemem, tak jak rozwikłała inne wielkie problemy społeczne i polityczne z wojnami
światowymi włącznie.
cy
958
ANEKS
PODZIAŁ POLITYCZNY ŚWIATA W ROKU 2000
EUROPA
Państwo
Powierzchnia
(km2)
Ludność
(tys.
osób)
Stolica
Ustrój
Albania
28 748
3 390
Tirana
republika
Andora
467
77
Andorra la Vella
księstwo parlamentarne
Austrai
83 853
8 146
Wiedeń
republika federalna
Belgia
30 510
10 197
Bruksela
federalna monarchia konstytucyjna
Białoruś
207 600
10 292
Mińsk
republika
Bośnia i
Hercegowina
51 129
3 675
Sarajewo
republika federalna
Bułgaria
110 994
8 152
Sofia
republika
Chorwacja
56 538
4 670
Zagrzeb
republika
Czechy
78 864
10 278
Praga
republika
Dania
43 094
5 357
Kopenhaga
monarchia konstytucyjna
Estonia
45 227
1 396
Tallinn
republika
Finlandia
338 145
5 169
Halisinki
republika
Francja
551 602
59 153
Paryż
republika
Grecja
131 957
10 750
Ateny
republika
Hiszpania
504 782
39 248
Madryt
monarchia konstytucyjna
Holandia
41 864
15 871
Haga,
Amsterdam
monarchia konstytucyjna
Irlandia
70 864
3 680
Dublin
republika
Islandia
102 819
278
Reykjavik
republika
Jugosławia
102 173
11 256
Belgrad
republika federacyjna
Liechtenstein
160
32
Vaduz
księstwo - monarchia konstytucyjna
Litwa
65 301
3 585
Wilno
republika
Luksemburg
2 586
431
Luksemburg
księstwo - monarchia konstytucyjna
Łotwa
64 589
2 324
Ryga
republika
Macedonia
25 713
2 059
Skopje
republika
Malta
316
384
Valletta
republika
Mołdawia
33 700
4 525
Kiszyniów
republika
Monako
2
33
Monako
księstwo - monarchia konstytucyjna
Niemcy
357 021
82 325
Berlin
republika federalna
Norwegia
323 878
4 454
Oslo
monarchia konstytucyjna
Polska
312 685
38 663
Warszawa
republika
Portugalia
92 389
9 913
Lizbona
republika
Rosja
17 075 400
145 985
Moskwa
republika federacyjna
Rumunia
238 391
22 263
Bukareszt
republika
San Marino
61
26
San Marino
republika
Słowacja
49 036
5 398
Bratysława
republika
Słowenia
20 256
1 981
Lublana
republika
Szwajcaria
41 284
7 289
Berno
państwo federalne (republika)
Szwecja
449 964
8 901
Sztokholm
monarchia konstytucyjna
Ukraina
603 700
49 512
Kijów
republika
Watykan
0,4
0,9
państwo kościelne
Węgry
93 033
10 085
Budapeszt
republika
W. Brytania
244 101
59 225
Londyn
monarchia konstytucyjna
Włochy
301 268
57 357
Rzym
republika
TERYTORIA NIESAMODZIELNE
Terytorium
Powierzchnia
(km2)
Ludność
(tys.
osób)
Centrum admi-
nistracyjne
Status
i relacja podległości
Gibraltar
6
29
Gibraltar
kolonia brytyjska; terytorium sporne
z Hiszpanią
Guernseu
78
65
Saint Peter Port
brytyjska posiadłość koronna
(bailliwicki)
Jersey
116
88
Saint Helier
brytujska posiadłość koronna
(bailliwicki)
Man
572
74
Douglas
brytyjska posiadłość koronna
Jan Mayen
380
-
-
terytorium Norwegii (1929)
Svalbard
62 924
2,6
Longyearbyen
terytorium administrowane przez
Norwegię (1920) na podstawie
umowy międzynarodowej
Wyspy Owcze
1 399
44
Thorshavn
terytorium autonomiczne Królestwa
Danii (1948)
AZJA
Państwo
Powierzchnia
(km2)
Ludność
(tys.
osób)
Stolica
Ustrój
Afganistan
652 225
26 186
Kabul
emirat islamski/republika
Arabia Saudyjska
2 149 690
22 175
ar-Rijad, Dżidda
monarchia (królestwo) od 1926
(1932)
Armenia
29 800
3 739
Erewań
republika; w latach 1922 (1936) -
1991 rep. związkowa ZSRR
Azerbejdżan
86 600
7 774
Baku
republika; w latach 1922 (1936) -
1991 rep. związkowa ZSRR
Bahrajn
695
659
Manama
monarchia (emirat); do 1971 pod
kontrolą brytyjską
Bangladesz
147 570
130 249
Dakka
republika; do 1947 część Indii
Brytyjskich; w latach 1947-1971
część wsch. Pakistanu; w 1971
secesja
Bhutan
46 500
2 015
Thimphu,
Panakha, Taszi
Dzong
protektorat brytyjski do 1949, a
wlatach 1949-1971 opieka Indii; od
1971 suwerenna monarchia
Brunei
Darussalam
5 765
330
Bandar Seri
Begawan
monarchia (sułtanat); do 1984
kontrola brytyjska
Chiny - Chińska
Rep. Ludowa
9 562 076
1 256 224
Pekin
republika socjalistyczna od 1949, w
1997 przyłączenie Hongkongu
(wcześniej kolonia brytyjska) i w
1999 - Makau (kolonia portugalska)
Chiny - Rep.
Chińska
(Tajwan)
36 179
22 318
Tajpej - siedziba
rządu
republika - kontynuacja rządu
narodowo-republikańskiego
(kuomintangowskiego)
Cypr
9 251
759
Nikozja
republika; kolonia brytyjska do
1960; od 1974 - podział wyspy (po
interwencji tureckiej), 1983 -
jednostronna proklamacja
niepodległości przez Cypr Płn.
Filipiny
300 439
78 218
Manila, Quezon
City
republika; terytorium zależne St.
Zjedn. Am. w latach 1901-1946
Gruzja
69 700
5 304
Tbilisi
republika; w latach 1922 (1936)-
1991 rep. związkowa ZSRR
Indie
3 287 590
1 006 890
New Delhi
republika federacyjna; kolonia
brytyjska do 1947; w 1954
przyłączenie Indii Francuskich, w
1961 Indii Portugalskich, w 1975
księstwa Sikkim
Indonezja
1 904 569
211 995
Dżakarta
republika; kolonia holenderska do
1949 (1945)
Irak
438 317
23 430
Bagdad
republika; w latach 1920/22-1932
brytyjskie terytorium mandatowe
Iran
1 648 000
68 950
Teheran
republika islamska; do 1979
cesarstwo (do 1935 nazwa Persja)
Izrael
20 770
6 302
Tel-Awiw, Jero-
zolima (kwestio-
nowana w sto-
sunkach między-
narodowych)
republika; w latach 1922-1948 część
brytyjskiego terytorium
mandatowego - Palestyny
Japonia
377 801
126 434
Tokio
monarchia konstytucyjna (cesarstwo)
Jemen
527 968
17 936
Sana
republika - w 1990 zjednoczenie
dwóch państw: Jemenu i Jemenu
Płd. (do 1967 brytyjskie terytorium
zależne)
Jordania
89 342
6 220
Amman
monarchia konstytucyjna; do 1946
brytyjskie terytorium mandatowe
Kambodża
181 035
11 197
Phnom Penh
monarchia konstytucyjna; do 1953
kolonia francuska, w latach 1975-
1989 nazwa Kampucza
Katar
11 437
647
Doha
monarchia (emirat); do 1971 pod
kontrolą brytyjską
Kazachstan
2 717 300
16 838
Astana (Akmo-
ła), Ałmaaty
republika; w latach 1936-1991
republika związkowa ZSRR
Kirgistan
198 500
4 672
Biszkek
republika; w latach 1936-1991
republika związkowa ZSRR
Republika
Koreańska
99 392
47 354
Seul
republika - proklamacja
niepodległości 1948; okupacja
japońska do 1945
Koreańska Rep.
Ludowo-
Demokratyczna
122 762
21 696
Phenian
(Pjongjang)
republika socjalistyczna -
proklamacja 1948; okupacja
japońska do 1945
Kuwejt
17 818
2 105
Kuwejt
monarchia (emirat); do 1961
kontrola brytyjska
Laos
236 800
5 530
Vientiane
republika - faktycznie państwo
socjalistyczne; kolonia francuska do
1953; monarchia 1953-1975
Liban
10 452
3 622
Bejrut
republika; terytorium mandatowe
Francji do 1943 (1946)
Malediwy
298
299
Male
republika; kontrola brytyjska do
1965
Malezja
329 758
22 279
Kuala Lumpur
Putra-dżeja
(Putra-jaya) w
budowie
federacyjna monarchia
konstytucyjna; protektorat brytyjski
Malaje (do 1957) i kolonie
brytyjskie: Sarawak i Borneo
Brytyjskie (do 1963); zjednoczenie w
1963
Mongolia
1 566 500
2 652
Ułan Bator
republika; państwo socjalistyczne
1921 (1924)-1991
Myanmar
676 577
48 846
Yangon
(Rangun)
republika; do 1948 kolonia
brytyjska, w latach 1948-1989
nazwa Birma, od 1989 - Myanmar
Nepal
147 181
23 990
Katmandu
monarchia konstytucyjna
Oman
212 457
2 508
Maskat, Salala
monarchia (sułtanat); do 1970
kolonia brytyjska
Pakistan
796 095
142 570
Islamabad
federacyjna republika (islamska); do
1947 część Indii Brytyjskich
Singapur
646
3 288
Singapur
republika; kolonia brytyjska do
1963; w latach 1963-1965 część
Malezji
Sri Lanka
65 610
19 100
Kolombo, Sri
Jayawardanapura
-Kotte
republika; kolonia brytyjska do
1948; nazwa państwa Cejlon w
latach 1948-1972
Syria
185 180
16 259
Damaszek
republika; terytorium mandatowe
Francji do 1941 (1946)
Tadżykistan
143 100
6 238
Duszanbe
republika; w latach 1929-1991
republika związkowa ZSRR
Tajlandia
513 115
61 510
Bangkok
monarchia konstytucyjna; do 1949
nazwa Syjam
Turcja
779 452
66 575
Ankara
republika od 1923
Turkmenistan
488 100
4 437
Aszgabad
(Aszchabad)
republika; w latach 1924-1991
republika związkowa ZSRR
Uzbekistan
447 400
24 415
Taszkent
republika; w latach 1924-1991
republika związkowa ZSRR
Wietnam
331 689
79 329
Hanoi
republika socjalistyczna; kolonia
francuska do 1945 (1954); w latach
1954-1975 dwa państwa: Wietnam
Płn. i Wietnam Płd.; w 1976
formalne zjednoczenie
Zjedn. Emiraty
Arabskie
83 600
2 720
Abu Zabi
federacja emiratów (republika); do
1971 kontrola brytyjska - Oman
Traktatowy (Oman al-Mutasali)
TERYTORIA NIESAMODZIELNE
Terytorium
Powierzchnia
(km2)
Ludność
(tys.
osób)
Centrum
administracyjne
Status i relacja podległości
Wyspa Bożego
Narodzenia
135
2
Flying Fish Cove
terytorium Australii; do 1958
posiadłość brytyjska(administrowana
przez kolonię Singapur)
Wyspy
Kokosowe
14
0,6
Bantam
terytorium Australii; do 1955
posaidłość brytyjska
(administrowana przez kolonię
Singapur)
Brytyjskie Tery-
torium Oceanu
Indyjskiego
60
2
-
kolonia brytyjska (baza wojskowa);
Wyspy Czagos wyłączone w 1965 z
kolonii brytyjskiej Mauritius
Okręg Gazy i
Zach. Brzeg
(Palestyna
Arabska)
6 241
2 721
Gaza, Ramallah
okupacja izraelska; do 1948 część
brytyjskiego terytorium
mandatowego Palestyna; w latach
1948-1967 Strefa Gazy pod kontrolą
egipską a Zachodni Brzeg - częścią
Jordanii; od 1967 okupacja izraelska
(od 1994 proces przyznawania
autonomii)
Timor Wschodni
14 874
857
Dili
do 1975 kolonia portugalska, 1975 -
proklamacja niepodległej republiki,
1975-1999 okupacja indonezyjska;
od 1999 proces odtworzenia
niepodległego państwa przy
współudziale ONZ
AFRYKA
Państwo
Powierzchnia
(km2)
Ludność
(tys.
osób)
Stolica
Ustrój
Algieria
2 381 741
31 390
Algier
republika; kolonia francuska do
1962
Angola
1 246 700
12 029
Luanda
republika; kolonia francuska do
1975
Benin
114 763
6 484
Porto Novo,
Kotonu
republika; kolonia francuska
Dahomej do 1960; od 1975 nazwa
Benin
Botswana
581 730
1 547
Gaborone
niepodległa republika od 1966;
protektorat brytyjski Beczuana do
1966
Burkina Faso
274 200
11 805
Wagadugu
republika; kolonia francuska Górna
Wolta do 1960; w 1984 - zmiana
nazwy na Burkina Faso
Burundi
27 834
6 904
Bużumbura
niepodległe państwo od 1962
(republika od 1966); belgijskie
terytorium powiernicze Urundi do
1962
Czad
1 284 000
7 757
Ndżamena
republika; kolonia francuska do
1960
Dżibuti
23 200
658
Dżibuti
republika; kolonia francuska do
1977 - Somali Francuskie (od 1967
pod nazwą Francuskie Terytorium
Afarów i Issów)
Egipt
1 001 449
68 504
Kair
republika; okupacja brytyjska do
1922; w latach 1922-1953
monarchia
Erytrea
121 144
4 085
Asmara
(Asmera)
niepodległa republika od 1993;
1881-1941 kolonia włoska, 1941-
1952 kontrola brytyjska, 1952-1993
część Etiopii
Etiopia
1 133 882
62 694
Addis Abeba
republika (do 1974 monarchia),
1936-1941 okupacja włoska
Gabon
267 667
1 242
Libreville
republika; kolonia francuska do
1960
Gambia
11 295
1 305
Bandżul
niepodległe państwo od 1965
(republika od 1970); kolonia
brytyjska do 1965
Ghana
238 537
19 221
Akra
niepodległe państwo od 1957
(republika od 1960); do 1957
kolonia brytyjska Złote Wybrzeże i
brytyjskie terytorium powiernicze
Togo
Gwinea
245 857
7 610
Konakri
republika; do 1958 kolonia
francuska
Gwinea Bissau
36 125
1 180
Bissau, Madina
do Boe
republika; do 1974 kolonia
portugalska (w 1973 proklamacja
niepodległości)
Gwinea
Równikowa
28 051
451
Malabo
republika; do 1968 kolonia
hiszpańska
Kamerun
475 442
15 079
Jaunde
republika; do 1960 terytorium
powiernicze francuskie i od 1961
przyłączenie płd. części brytyjskiego
terytorium powierniczego
Kenia
582 646
29 750
Nairobi
niepodległe państwo od 1963
(republika od 1964); wcześniej
kolonia brytyjska
Komory
1 862
699
Moroni
republika od 1975; wcześniej
kolonia francuska (do 1950 część
kolonii Madagaskar)
Kongo
342 000
2 874
Brazzaville
republika od 1960; wcześniej
kolonia francuska
Kongo,
Demokratyczna
Republika
2 344 858
51 645
Kinszasa
republika od 1960 (w latach 1971-
1997 nazwa Zair); wcześniej kolonia
belgijska
Lesotho
30 355
2 165
Maseru
niepodległa monarchia
konstytucyjna (królestwo) od 1966;
wcześniej protektorat brytyjski
Basuto
Liberia
111 369
2 994
Monrovia
republika od 1847 (założona przez
wyzwolonych niewoliników
amerykańskich)
Libia
1 759 540
6 367
Trypolis
republika (wspólnota ludowa -
dżamaharija od 1977); niepodległe
państwo od 1951; wcześniej kolonia
włoska (od 1945 strefy okupacyjne:
francuska, brytyjska i amerykańska)
Madagaskar
587 041
15 630
Antananariwa
republika od 1960; wcześniej
kolonia francuska
Malawi
118 484
10 391
Lilongwe,
Zomba, Blantyre
republika od 1964; wcześniej
protektorat brytyjski Niasa
Mali
1 241 231
11 731
Bamako
republika od 1960; wcześniej
kolonia francuska
Maroko
458 730
29 747
Rabat
niepodległa monarchia
konstytucyjna (królestwo) od 1956;
wcześniej kolonia francuska i
hiszpańska oraz strefa
międzynarodowa Tanger;
przyłączenie obszarów pod kontrolą
hiszpańską: Tarfaja (1958) i Ifni
(1969)
Mauretania
1 030 700
2 578
Nuakszot
republika od 1960; wcześniej
kolonia francuska
Mauritius
2 040
1 195
Port Louis
niepodległe państwo od 1968
(republika od 1992)
Mozambik
801 590
19 538
Maputo
republika do 1975; wcześniej
kolonia portugalska
Namibia
824 292
1 683
Windhuk
republika od 1990; wcześniej
terytorium powiernicze ONZ pod
administracją RPA (cofnięte w 1966,
następnie faktyczna okupacja RPA)
Niger
1 267 000
10 405
Niamej
republika od 1960; wcześniej
kolonia francuska
Nigeria
923 768
122 958
Abudża, Lagos
republika federacyjna od 1960;
wcześniej kolonia brytyjska Nigeria i
część płn. terytorium powierniczego
Kamerun Brytyjski
Republika
Południowej
Afryki
1 221 037
44 010
Pretoria,
Kapsztad,
Bloemfontein
niepodległe państwo Związek
Południowej Afryki od 1910 (1931);
republika od 1961; wcześniej
kolonia brytyjska
Republika
Środkowo-
afrykańska
622 984
3 578
Bangi
republika od 1960; wcześniej
kolonia francuska Ubangi-Szari
Rwanda
26 338
7 044
Kigali
republika od 1962; wcześniej
belgijskie terytorium powiernicze
Sahara
Zachodnia
252 120
288
Al-Ajun
republika proklamowana w 1976
(faktycznie terytorium zajęte przez
Maroko w 1975, a płd. część do
1979 przez Mauretanię); wcześniej
kolonia hiszpańska
Senegal
196 722
9 722
Dakar
republika od 1960; wcześniej
kolonia francuska
Seszele
453
80
Victoria
republika od 1976; wcześniej
kolonia brytyjska
Sierra Leone
71 740
5 207
Freetown
niepodległe państwo od 1961
(republika od 1971)
Somalia
637 657
8 678
Mogadiszu
republika od 1960; wcześniej
kolonie, które się połączyły: Somali
Włoskie i Somali Brytyjskie (od
1961 ponowna jednostronna secesja
- pod nazwą Somaliland)
Suazi
17 363
1 001
Mbabane,
Lobamba,
Lozitha,
Ludzidzini
niepodległa monarchia (królestwo)
od 1968; wcześniej protektorat
brytyjski
Sudan
2 505 813
35 330
Chartun,
Omdurman
republika od 1956 (islamska od
1983); wcześniej protektorat
brytyjski (do 1951 kondominium
Sudan Anglo-Egipski)
Tanzania
945 087
32 808
Dodoma, Dar es-
Salam
republika - zjednoczenie w 1964:
Tanganiki (do 1961 brytyjskie
terytorium powiernicze) i Zanzibaru
(do 1963 protektorat brytyjski)
Togo
56 785
4 771
Lome
republika od 1960; wcześniej
francuskie terytorium powiernicze
Tunezja
163 610
9 645
Tunis
niepodległe państwo od 1956
(republika od 1957); wcześniej
kolonia francuska
Uganda
241 038
22 338
Kampala
niepodległe państwo od 1962
(republika od 1963); wcześniej
kolonia brytyjska
Wybrzeże Kości
Słoniowej
322 463
16 120
Jamusukro,
Abidżan
republika od 1960; wcześniej
kolonia francuska
Wyspy Św.
Tomasza i
Książęca
1 001
148
Sao Tom
republika od 1975; wcześniej
kolonia portugalska
Zambia
752 614
9 845
Lusaka
republika od 1964; wcześniej
protektorat brytyjski Rodezja Płn.
Zielony
Przylądek,
Republika
4 033
414
Praia
republika od 1975; wcześniej
kolonia portugalska
Zimbabwe
390 580
11 586
Harare
niepodległa republika od 1980;
wcześniej protektorat brytyjski
Rodezja Płd. (w 1965 jednostronna
proklamacja niepodległości przez
białych osadników)
TERYTORIA NIESAMODZIELNE
Terytorium
Powierzchnia
(km2)
Ludność
(tys.
osób)
Centrum
administracyjne
Status
i relacja podległości
Majotta
373
155
Dzaudzi
zbiorowość terytorialna Francji;
wyłączenie z Komorów (1976)
Reunion
2 510
717
Saint Denis
departament zamorski Francji
(1946), administracja wyspami:
Bassas da India, Europa. Glorieuses,
Juan de Nova i Tromelin
Święta Helena
411
8
Jamestown
kolonia brytyjska z dependencjami:
Wyspa Wniebowstąpienia
(Ascension) i tristan da Cunha
AMERYKA PÓŁNOCNA I ŚRODKOWA
Terytorium
Powierzchnia
(km2)
Ludność
(tys.
osób)
Stolica
Ustrój
Antigua i
Barbuda
442
67
Saint John's
niepodległa monarchia
konstytucyjna od 1981; wcześniej
kolonia brytyjska
Bahamy
13 939
292
Nassau
niepodległa monarchia
konstytucyjna od 1973; wcześniej
kolonia brytyjska
Barbados
430
268
Bridgetown
niepodległa monarchia
konstytucyjna od 1966; wcześniej
kolonia brytyjska
Belize
22 965
243
Belmopan
niepodległa monarchia
konstytucyjna od 1982; wcześniej
kolonia Hinduras Brytyjski (od 1973
nazwa Belize)
Dominika
751
64
Roseau
republika; od 1978 kolonia brytyjska
Dominikana
48 734
8 394
Santo Domingo
republika(od 1863); w latach 1844-
1863 część Haiti; do 1821 posiadłość
hiszpańska
Grenada
344
98
Saint George's
niepodległa monarchia
konstytucyjna od 1974; wcześniej
kolonia brytyjska
Gwatemala
108 889
12 736
Gwatemala
(Ciudad de
Guatemala)
republika - od 1838 odrębne
państwo; do 1821 posaidłość
hiszpańska
Haiti
27 750
7 400
Port-au-Prince
republika; do 1804 kolonia
francuska
Honduras
112 088
6 302
Tegucigalpa,
Comayagela
republika - od 1838 odrębne
państwo; do 1821 posiadłość
hiszpańska
Jamajka
10 990
2 670
Kongston
monarchia konstytucyjna; do 1962
kolonia brytyjska
Kanada
9 976 139
31 334
Ottawa
federacyjne państwo konstytucyjne
(monarchia) od 1931l od 1867
dominium brytyjskie
Kostaryka
51 100
3 738
San Jose
republika - od 1838 odrębne
państwo; do 1821 posiadłość
hiszpańska
Kuba
110 861
11 140
Hawana
republika socjalistyczna (1959) -
niepodległe państwo od 1902; w
latach 1898-1902 okupacja
amerykańska; wcześniej posiadłość
hiszpańska
Meksyk
1 958 201
101 889
Meksyk
republika federacyjna; do 1821
(1810) posiadłość hiszpańska
Nikaragua
129 494
4 969
Managua
republika - od 1838 odrębne
państwo; do 1821 posiadłość
hiszpańska
Panama
75 517
2 819
Panama
republika - w 1903 secesja; w latach
1821-1903 część Kolumbii,
wcześniej posiadłość hiszpańska
Saint Kitts i
Nevis
262
43
Basseterre
monarchia konstytucyjna; do 1983
kolonia brytyjska
Saint Lucia
616
155
Castries
monarchia konstytucyjna; do 1979
kolonia brytyjska
Saint Vincent i
Grenadyny
389
120
Kingstown
monarchia konstytucyjna; do 1979
kolonia brytyjska
Salwador
21 041
6 098
San Salwador
republika - odrębne państwo od
1838; do 1821 posiadłość
hiszpańska
Stany Zjedn.
Ameryki
9 363 364
275 197
Waszyngton
republika federalna utworzona w
1776
Trynidad i
Tobago
5 128
1 133
Port of Spain
niepodległe państwo od 1962
(republika od 1976); wcześniej
kolonia brytyjska
TERYTORIA NIESAMODZIELNE
Terytorium
Powierzchnia
(km2)
Ludność
(tys.
osób)
Centrum
administracyjne
Status
i relacja podległości
Antyle
Holenderskie
800
218
Willemstad
terytorium autonomiczne Holandii
(1954)
Aruba
193
69
Oranjestad
terytorium o specjalnym statusie pod
kontrolą Holandii; wyodrębniło się z
Antyli Holenderskich w 1986
Gwadelupa
1 705
451
Basse Terre
departament zamorski Francji
(1946)
Martynika
1 080
401
Fort-de-France
departament zamorski Francji
(1946)
Saint Pierre i
Miquelon
242
7
Saint Pierre
zbiorowość terytorialna Francji
Anguilla
96
11
The Valley
kolonia brytyjska; do 1967 w
połączeniu z Saint Kitts i Nevis
Bermudy
53
63
Hamilton
kolonia brytyjska
Bryt. Wyspy
Dziewicze
153
18
Road Town
kolonia brytyjska
Kajmany
259
42
George Town
kolonia brytyjska; do 1962
dependencja w ramach kolonii
Jamajka
Montserrat
103
14
Plymouth, Port
Diana - w
budowie
kolonia brytyjska
Turks i Caicos
430
16
Cockburn Town
kolonia brytyjska; do 1962
dependencja w ramach kolonii
Jamajka
Portoryko
8 959
3 909
San Juan
terytorium stowarzyszone ze St.
Zjedn. Ameryki od 1952; od 1898
posiadłość amerykańska, a wcześniej
- hiszpańska
Wyspy
Dziewicze
Stanów
Zjednoczonych
354
120
Charlotte Amalie
terytorium zewnętrzne St. Zjedn.
Ameryki; do 1917 kolonia duńska
(sprzedana St. Zjedn. Ameryki)
Wyspa Navassa
5
-
-
terytorium St. Zjedn. Ameryki
(departament spraw wewnętrznych)
Grenlandia
2 175 600
57
Nuuk (Godthab)
terytorium autonomiczne Królestwa
Danii
AMERYKA POŁUDNIOWA
Państwo
Powierzchnia
(km2)
Ludność
(tys.
osób)
Stolica
Ustrój
Argentyna
2 780 092
37 180
Buenos Aires
republika federacyjna - od 1826
odrębne państwo; do 1816
posiadłość hiszpańska
Boliwia
1 098 581
8 220
La Paz, Sucre
republika - od 1825 odrębne
państwo; wcześniej posiadłość
hiszpańska
Brazylia
8 547 403
169 498
Brasilia
republika federacyjna - od 1822
odrębne państwo (do 1889
cesarstwo) posiadłość portugalska
Chile
756 626
15 145
Santiago de
Chile, Valparaiso
republika; do 1818 posiadłość
hiszpańska
Ekwadoe
283 561
12 626
Quito
republika - od 1830 odrębne
państwo; do 1821 posiadłość
hiszpańska
Gujana
214 969
781
Georgetown
niepodległa republika od 1966;
wcześniej kolonia brytyjska
Kolumbia
1 138 914
40 012
Santaf de
Bogot
republika - od 1830 odrębne
państwo; do 1821 posiadłość
hiszpańska
Paragwaj
406 752
5 506
Asuncion
republika; do 1813 posiadłość
hiszpańska
Peru
1 285 216
25 756
Lima
republika; do 1821 posiadłość
hiszpańska
Surinam
163 265
443
Paramaribo
republika; do 1975 kolonia
holenderska (Gujana Holenderska)
Urugwaj
177 414
3 299
Montevideo
republika; do 1825 posiadłość
hiszpańska
Wenezuela
912 050
23 837
Caracas
republika federacyjna; do 1811
posiadłość hiszpańska
TERYTORIA NIESAMODZIELNE
Terytorium
Powierzchnia
(km2)
Ludność
(tys.
osób)
Centrum
administracyjne
Status
i relacja podległości
Falklandy
12 173
3
Stanley
kolonia brytyjska; terytorium sporne
między W. Brytanią a Argentyną
Gujana
Francuska
83 534
165
Cayenne
departament zamorski Francji
(1946)
OCEANIA
Państwo
Powierzchnia
(km2)
Ludność
(tys.
osób)
Stolica
Ustrój
Australia
7 686 848
18 784
Canberra
federacyjne państwo konstytucyjne
(monarchia) od 1931 (1901);
wcześniej kolonie brytyjskie
Federalne Stany
Mikronezji
701
134
Palikir, (Kolonia)
republika federacyjna (od 1990) -
swobodnie stowarzyszone ze St.
Zjedn. Ameryki; wcześniej część
Powierniczych Wysp Pacyfiku,
administrowanych przez St. Zjedn.
Ameryki (1945/47-1990)
Fidżi
18 274
821
Suwa
niepodległe państwo od 1970
(republika od 1987); wcześniej
kolonia brytyjska
Kiribati
811
87
Bairiki
niepodległa republika od 1979;
wcześniej brytyjska kolonia Wyspy
Gilberta i kondominium brytyjsko-
amerykańskie Canton i Enderbury
Nauru
21
11
Jaren (Yaren)
niepodległa republika od 1968;
wcześniej terytorium powiernicze
pod administracją Australii, Nowej
Zelandii i W. Brytanii
Nowa Zelandia
270 534
3 878
Wellington
monarchia konstytucyjna od 1931
(1907); wcześniej posiadłość
brytyjska
Palau
488
19
Koror
republika (od 1994) swobodnie
stowarzyszona ze St. Zjedn.
Ameryki; wcześniej część
Powierniczych Wysp Pacyfiku,
administrowanych przez St. Zjedn.
Ameryki (1945/47-1994)
Papua Nowa
Gwinea
462 840
4 810
Port Moresby
monarchia konstytucyjna -
niepodległa od 1975; wcześniej
australijskie terytorium zależne
Papua i terytorium powiernicze pod
administracją australijską Nowa
Gwinea
Samoa
2 831
176
Apia
niepodlega monarchia konstytucyjna
od 1962; wcześniej terytorium
powiernicze pod administracją
Nowej Zelandii
Tonga
748
110
Nuku'alofa
niepodległa monarchia od 1970;
wcześniej terytorium pod kontrolą
brytyjską
Tuvalu
26
11
Vaiaku
niepodległa monarchia
konstytucyjna od 1978; wcześniej
kolonia brytyjska Wyspy Lagunowe
Vanuatu
12 190
195
Port Vila
niepodległa republika od 1980;
wcześniej kondominium brytyjsko-
francuskie Nowe Hebrydy
Wyspy Marshalla
181
68
Dalap-Uliga-
Darrit
republika (od 1990) swobodnie
stowarzyszona ze St. Zjedn.
Ameryki; wcześniej część
Powierniczych Wysp Pacyfiku,
administrowanych przez St. Zjedn.
Ameryki (1945/47-1990)
Wyspy Salomona
28 896
439
Honiara
niepodległa monarchia
konstytucyjna od 1979; wcześniej
protektorat brytyjski
TERYTORIA NIESAMODZIELNE
Terytorium
Powierzchnia
(km2)
Ludność
(tys.
osób)
Centrum
administracyjne
Status
i relacja podległości
Norfolk
35
2
Kingston
terytorium Australii
Wyspy Ashmore
i Cartier
5
-
-
terytorium Australii
Terytorium
Morza
Koralowego
3
-
-
terytorium Australii
Pitcairn
49
0,05
Adamstown
kolonia W. Brytanii
Niue
263
1,6
Alofi
terytorium (państwo) swobodnie
stowarzyszone z Nową Zelandią od
1974; wcześniej terytorium zależnej
Nowej Zelandii
Wyspy Cooka
237
21
Awarua
terytorium (państwo) swobodnie
stowarzyszone z Nową Zelandią od
1965; wcześniej terytorium zależnej
Nowej Zelandii
Tokelau
13
1,4
Fakaofo
terytorium zewnętrzne Nowej
Zelandii
Nowa Kaledonia
18 575
201
Numea
terytorium zamorskie Francji
Polinezja
Francuska
4 167
246
Papete
terytorium zamorskie Francji
Wyspy Wallisa i
Futuna
255
15
Mata Utu
terytorium zamorskie Francji
Guam
549
158
Agania
autonomiczne terytorium
zewnętrzne pod administracją St.
Zjedn. Ameryki
Mariany Płn.
477
70
Chalan Kanoa,
Susupe
terytorium autonomiczne
stowarzyszone ze St. Zjedn.
Ameryki
Samoa
Amerykańskie
199
68
Fagatogo, Utulei
autonomiczne terytorium
zewnętrzne pod administracją St.
Zjedn. Ameryki
Wyspa Baker
1
-
-
terytorium St. Zjedn. Ameryki
(departament spraw wewnętrznych)
Wyspa Howland
2
-
-
terytorium St. Zjedn. Ameryki
(departament spraw wewnętrznych)
Wyspa Jarvis
4
-
-
terytorium St. Zjedn. Ameryki
(administracja wojskowa i
departamentu spraw wewnętrznych)
Atol Johnston
3
-
-
terytorium St. Zjedn. Ameryki
(departament spraw wewnętrznych)
Rafa Kingman
1
-
-
terytorium St. Zjedn. Ameryki
(administracja wojskowa)
Wyspy Midway
6
-
-
terytorium St. Zjedn. Ameryki (od
1996 departament spraw
wewnętrznych)
Atol Palmyra
12
-
-
terytorium St. Zjedn. Ameryki
(departament spraw wewnętrznych;
własność prywatna)
Wyspa Wake
8
-
-
terytorium St. Zjedn. Ameryki
(departament spraw wewnętrznych)
ANTARKTYKA
Terytorium
Powierzchnia (km2)
Terytorium
Antarktyka
14 100 000
terytorium międzynarodowe (na
podstawie Traktatu
Waszyngtońskiego z 1959) od
Bieguna Płd. do równoleżnika 60oS
Francuskie Ziemie Południowe i
Antarktyczne
7 781
terytorium zamorskie Francji
(pozostałość sektora francuskiego na
Antarktydzie): Wyspy Kerguelena,
Wyspy Crozeta, Saint Paul
Georgia Południowe i Sandwich
Południowe
6 098
terytorium brytyjskie (pozostałość
sektora brytyjskiego na
Antarktydzie)
Wyspy Heard i McDonald
4 066
terytorium Australii
Wyspa Bouveta
58
terytorium Norwegii
1019
BIBLIOGRAFIA
Wybór ważniejszych publikacji polskojęzycznych
1. Encyklopedie, informatory i leksykony
Almanach świata. Fakty, liczby, ludzie, Warszawa-Kraków 1994.
Ameryka. Obraz kontynentu. Warszawa 1998.
Ashal F., Przełomowe odkrycia. Warszawa 1997.
Atlas encyklopedyczny. Warszawa 1998.
Bankowicz B., Bankowicz M., Dudek A., Leksykon historii XX wieku. Kraków 1996.
Bartnicki A., Leksykon historii świata. Warszawa 1998.
Cudowny świat. Najpiękniejsze zakątki i krajobrazy. Warszawa 2000.
Deszczyński M., Kupiecki R., Moszczyński T., Historia polityczna świata 1945-1994.
Kalendarium wydarzeń. Warszawa b.d.w.
Encyklopedia II wojny światowej. Kraków 1994.
Encyklopedia historii świata dla całej rodziny. Warszawa 2001.
Encyklopedia Organizacji międzynarodowych. Pod red. Z. Klepackiego. Warszawa
1975.
Gdański M., Arabski Wschód. Historia. Gospodarka. Polityka. Warszawa 1963.
Geiss I., Dzieje świata. Daty i konteksty historii powszechnej. Katowice 1997.
Gołębiowski M., Leksykon kultury amerykańskiej. Warszawa 1996.
Heller R., Czasy dla milionerów. Powstanie i rozwój największych fortun świata.
Warszawa 1992.
Ilustrowana historia XX wieku. Warszawa 2000.
Kohn G. C., Encyklopedia wojen. Warszawa 1998.
Leksykon historii powszechnej 1900-1945 pod red. S. Sierpowskiego przy współpracy
S. Żerki. Poznań 1996.
Leksykon politologii. Praca zbiorowa pod red. A. Antoszewskiego i R. Herbsta.
Wrocław 1995.
Leksykon współczesnych międzynarodowych stosunków politycznych. Praca zb. pod
red. Cz. Mojsiewicza. Wrocław 1996.
Mały oxfordzki słownik historii świata XX wieku. Londyn 1992.
Morby J. E., Dynastie świata. Przewodnik chronologiczny i genealogiczny. Kraków
1994.
NATO. Kronika, fakty, dokumenty 1949-1982. Red. A. Marcinkowski. Warszawa 1984.
Niemcy współczesne. Zarys encyklopedyczny. Poznań 1999.
Osmańczyk J., Ciekawa historia ONZ. Warszawa 1963.
Piekałkiewicz J., Kalendarium wydarzeń I wojny światowej z przedmową Sebastiana
Haffnera. Warszawa (1998).
Przebinda G., Smaga J., Leksykon. Kto jest kim w Rosji po roku 1917. Kraków 2000.
Przewodnik po świecie. Ilustrowana encyklopedia geograficzna. Warszawa 1998.
Sommerville D., Kronika II wojny światowej. Kraków 1991.
Wielka encyklopedia geografii świata. Tom I: E. Wnuk, Planeta ziemia. Poznań 1995;
tom II: J. Skoczylas, Budowa ziemi. Poznań 1996.
Wojna R., Leksykon XX wieku. Najważniejsze wydarzenia. Warszawa 2000.
Ziemia. Liczby, fakty, ilustracje. Redaktor naukowy T. Stryjakiewicz. Poznań 2001.
II. Syntezy i opracowania ogólne
Arndt H., Korzenie totalitaryzmu. Tom 1-2. Warszawa 1993.
Armesto F. F., Millenium. Historia ostatniego tysiąclecia. Poznań 1999.
Backer R., Totalitaryzm. Geneza, istota, upadek. Toruń 1992.
Bartlett Ch., Konfikt globalny. Międzynarodowa rywalizacja wielkich mocarstw w latach
1880-1990. Wrocław 1997.
Baszkiewicz J., Historia Francji. Wydanie IV. Wrocław 1999.
Bazylow L., Historia Powszechna 1789-1918. Wrocław 1981.
Bereza-Jarociński, Zarys dziejów Norwegii. Warszawa 1999.
Briggs A., Clewin P., Europa dwóch stuleci 1789-1989. Wrocław 2000.
Buchler P., Polska droga do wolności 1939-1995. Warszawa 1999.
Cameron R., Historia gospodarcza świata. Od Paleolitu do czasów najnowszych.
Warszawa 1996.
Chmielewski H., Chrześcijaństwo na tle religii świata. Warszawa 1964.
Czubiński A., Europa XX wieku. Zarys historii politycznej. Poznań 2000.
-, Historia Polski XX wieku. Poznań 2000.
Davies N., Europa. Rozprawa historyka z historią. Kraków 1998.
Deschner K. Polityka papieska w XX wieku. Tom 1-2. Gdynia 1997.
Dobrzycki W., Historia stosunków międzynarodowvch w czasach najnowszych
1815-1945. Warszawa 1996.
-, Stosunki międzynarodowe w Ameryce Łacińskiej. Historia i współczesność. Warszawa
2000.
Dolby R.G.A., Niepewność wiedzy. Obraz nauki w końcu XX wieku. Warszawa 1998.
Doren van Ch., Historia wiedzy od zarania do dziś. Warszawa 1996.
Eberhardt P., Między Rosją a Niemcami. Przemiany narodowościowe w Europie
Środkowowschodniej w XX wieku. Warszawa 1996.
Fiedor K., Austria. Od gospodarki żarowej do Unii Europejskiej. Opole 2000.
Furet F., Przeszłość pewnego złudzenia. Esej o idei komunistycznej w XX wieku.
Warszawa 1996.
Gola B., Fyszka F., Hiszpania. Warszawa 1999.
Grodziski S., Porównawcza historia ustrojów państwowych. Kraków 1998.
Historia Stanów Zjednoczonych Ameryki pod red. A. Bartnickiego. Tom 3 (1848-1917),
tom IV (1917-1945) i tom V (1945-1990). Warszawa 1995.
Hobwsbawn E., Wiek skrajności. Spojrzenie na krótkie dwudzieste stulecie. Warszawa
1999.
Kennedy P., Mocarstwa świata. Narodziny. Rozkwit. Upadek. Przemiany gospodarcze i
konflikty zbrojne w latach 1500-2000. Warszawa 1994.
Fairbank J. K., Historia Chin. Nowe spojrzenie. Gdańsk 1996.
Ferro M., Historia kolonizacji. Warszawa 1997.
Historia świata. Ostatnie pięćset lat. Red. naczelny E. Wright. Warszawa 1992.
Johnson P., Historia Żydów. Kraków 1993.
Kołakowski Z., Główne nurty marksizmu. Powstanie. Rozwój. Rozkład. Londyn 1988.
Kissinger H., Dyplomacja. Warszawa 1996.
Kochanowski J., Węgry. Od ugody do ugody 1867-1990. Warszawa 1997.
Krasuski J., Historia Niemiec. Wrocław 1998.
Krockov Ch. graf v., Niemcy. Ostatnie sto lat. Warszawa 1997.
Król M., Historia myśli politycznej. Od Makiawellego po czasy współczesne. Gdańsk
1998.
Lacroix M., Ideologia New Age. Katowice 1999.
Melanowicz M., Literatura japońska. Poezja XX wieku. Teatr XX wieku. Warszawa
1996.
Międzynarodowy ruch robotniczy. Tom 1-2. Red. J. W. Gołębiowski. Warszawa 1976.
Mercure J., Dwadzieścia wieków historii Watykanu (Od św. Piotra do Jana Pawła II).
Warszawa 1986.
Moczulski L., Geopolityka. Potęga w czasie i w przestrzeni. Warszawa 1999.
Mrozek B., Historia najnowsza Azji Południowowschodniej 1917-1970. (Zarys
polityczny). Warszawa 1973.
Najnowsza historia Chin 1917-1976. Warszawa 1976.
Olszański T., Historia Ukrainy XX wieku. Warszawa b. d. w.
Olszewski W., Historia Australii. Wrocław 1997.
-, Świat po roku 1945. Tom 1-2. Poznań 2000.
-, Historia Wietnamu. Wrocław 1991.
Paczkowski A., Pół wieku dziejów Polski 1939-1989. Warszawa 1995.
Pajewski J., Historia Powszechna 1870-1918. Warszawa 1967.
Pawłowski A., Terroryzm w Europie XIX i XX wieku. Zielona Góra 1980.
Potyrała B., Szczegóła H., Czerwoni marszałkowie. Elita Armii Radzieckiej 1917-1991.
Zielona Góra 1997.
Prokopczuk J., Historia Afryki w zarysie. Warszawa 1964.
Prost A., Zarys historii Francji XX wieku. Kraków 1997.
Robbins K., Zmierzch wielkiego mocarstwa. Wielka Brytania w latach 1870-1998.
Wrocław 2000.
Roszkowski W., Historia Polski 1914-1997. Warszawa 1998.
-, Półwiecze. Historia polityczna świata po 1945 roku. Warszawa 1997.
Sadkowski W., Proza świata. Szkice do obrazu powieściopisarstwa wieku XX.
Warszawa 1999.
Schramm T., Historia powszechna. Wiek XX. Poznań 1999.
Serczyk W., Historia Ukrainy. Wrocław 1979.
Skodlarski J., Zarys historii gospodarczej Polski. Warszawa-Łódź 2000.
Smith H., Religie świata. Warszawa 1994.
Snelling J., Buddyzm. Poznań 1999.
Stobiecki R., Bolszewizm a historia. Próba rekonstrukcji bolszewickiej filozofii dziejów.
Łódź 1998.
Tomaszewski J., Czechosłowacja. Warszawa 1997.
Topolski J., Cywilizacje i kultury V-XX wieku. W: Wielka encyklopedia geografii
świata. Tom X. Poznań 1998.
Waldenberg M., Kwestie narodowe w Europie Środkowowschodniej. Dzieje. Idee.
Warszawa 1992.
Walicki A., Marksizm i skok do królestwa wolności. Dzieje komunistycznej utopii.
Warszawa 1996.
Wandycz P., Cena wolności. Historia Europy Środkowowschodniej od średniowiecza do
współczesności. Kraków 1995.
Weber M., Szkice z dziejów religii. Wstęp, posłowie i opracowanie naukowe.
Kozyr-Kowalski. Warszawa 1995.
Włodarczyk T., Konkordaty. Zarys historii ze szczególnym uwzględnieniem XX wieku.
Warszawa 1974.
Zarys historii Afryki i Azji 1869-1996. Historia konfliktów. Praca zb. pod red. A.
Bartnickiego. Warszawa 1996.
Zaremba P., Historia Stanów Zjednoczonych. Paryż 1957.
Zieliński Z., Papiestwo i papieże dwóch ostatnich wieków. Poznań 1986.
III. Przełom wieków XIX i XX
Balicki J., Historia Burów. Geneza państwa apartheidu. Wrocław 1980.
Bartnicki A., Egipt i Sudan w polityce Wielkiej Brytanii 1882-1936. Warszawa 1964.
-, Konflikty kolonialne 1869-1939. Warszawa 1971.
Dwieście lat USA. Wybrał i wstępem opatrzył L. D. Orton. Warszawa 1983.
Czubiński A., Stanowisko socjaldemokracji niemieckiej wobec polityki kolonialnej II
Rzeszy w latach 1876-1914. Poznań 1966.
-, Węzłowe problemy rozwoju socjaldemokracji niemieckiej (1847-1993). Poznań 1994.
Dziewanowski K., Brzemię białego człowieka. Jak zbudowano Imperium Brytyjskie.
Warszawa 1996.
Grodziski S., Franciszek Józef I. Wrocław 1978.
Hilska H., Dzieje i kultura narodu japońskiego. Krótki zarys. Warszawa 1957.
Kamiński A. J., Koszmar niewolnictwa. Obozy koncentracyjne od 1896 r. do dziś.
Analiza. Warszawa 1990.
-, Stanowisko Niemiec na pierwszej konferencji haskiej (1899). Poznań 1962.
Kelley K., Dynastia Windsorów. Kraków 1998.
Olender P., Wojna japońsko-chińska na morzu (1894-1895). Warszawa 1997.
Pannikar K. M., Azja a dominacja zachodu. Epoka Vasco da Gama w dziejach Azji
1498-1945. Warszawa 1972.
Pastusiak L., Prezydenci amerykańscy wobec spraw polskich. Warszaw b.d.w.
-, Prezydenci Stanów Zjednoczonych od Jerzego Waszyngtona do Ronalda Reagana.
Tom 1-3. Warszawa 1987-1988.
Rola Niemiec w procesach rozwojowych Europy XIX i XX wieku. Praca zbiorowa pod
red. A. Czubińskiego. Pozaań 1995.
Sidichmienov W., Ostatni cesarze Chin. Katowice 1990.
Sobczak J., Cesarz Mikołaj II. Młodość i pierwsze lata panowania 1868-1900. Tom 1-2.
Olsztyn 1998.
Tanty M., Bosfor i Dardanele w polityce mocarstw. Warszawa 1982.
Tarle E., Dzieje Europy 1871-1919. Warszawa 1960.
Waldenberg M., Rewolucja i państwo w myśli politycznej Lenina. Warszawa 1978.
Wituch T., Tureckie przemiany. Dzieje Turcji 1878-1923. Warszawa 1980.
Wołkogonow D., Trocki. Warszawa 1996.
-, Lenin. Warszawa 1997.
Zins H., Cecil Rhodes. Ekspansja brytyjska w Afryce pod koniec XIX wieku. Gdańsk
2000.
Yegrin D., Nafta, władza i pieniądze. Warszawa 1996.
IV. Okres I wojny światowej (1914-1918)
Batowski H., Rozpad Austro-Węgier 1914-1918. Wydanie II poprawione i uzupełnione.
Kraków 1982.
Bazylow I., Obalenie caratu. Warszawa 1976.
Berghahn V. R., Sarajewo 28 czerwca 1914. Zmierzch dawnej Europy. Warszawa 1999.
Beraud-Villars J., Pułkownik Lawrence czyli poszukiwanie absolutu. Warszawa 1960.
Czubiński A., Rewolucja 1918-1919 w Niemczech. Wydanie II poprawione i
uzupełnione. Poznań 1977.
Dmowski R., Polityka polska i odbudowanie państwa. Warszawa 1926, 1988.
Dziewanowski K., Mahomet i pułkownicy. Warszawa 1962.
Eksteins M., Wielka wojna i narodziny nowego wieku. Warszawa 1996.
Giza A., Idea Jugoslawizmu w latach 1800-1918. Szczecin 1992.
Haffner S., Niemiecka rewolucja 1918.1919. Lublin 1996.
Johnson P., Historia świata od roku 1917. Londyn 1989.
Lewicki S., Pod znakiem Chryzantemy. Z dziejów wywiadu japońskiego w latach
1890-1945. Warszawa 1987.
Livesey A., Wielkie bitwy I wojny światowej. Warszawa 1995.
Ludendorf E., Wojna totalna. Warszawa 1995.
Kiewisz L., Sprawy łotewskie w bałtyckiej polityce Niemiec w latach 1914-1919. Poznań
1970.
Mitterand F., Podcięte skrzydła. Upadek dynastii Habsburgów, Hohenzollernów i
Romanowów. Poznań 1999.
Nabiel E., Gospodarka wojenna Niemiec 1914-1918. Warszawa 1959.
-, O specyfice rozwoju imperializmu niemieckiego. Warszawa 1959.
Pajewski J., "Mitteleuropa". Studia z dziejów imperializmu niemieckiego w dobie
pierwszej wojny świtaowej. Poznań 1959.
-, Pierwsza wojna światowa 1914-1918. Warszawa 1981.
Pipes R., Rewolucja rosyjska. Warszawa 1994.
Schramm T., Historycy francuscy o genezie wielkiej wojny. Poznań 1984.
Śladkowski W., Ojciec zwycięstwa Georges Clemeceau. Lublin 1998.
Tuchman W., Sierpniowe salwy. Warszawa 1984.
-, Telegram Zimmermanna. Jedna z największych historii szpiegowskich wszystkich
czasów. Warszawa 1988.
Zgórniak M., Studia i szkice z dziejów I wojny światowej 1914-1918. Kraków 1987.
V. Okres międzywojenny (1919-1939)
Balcerak W., Powstanie państw narodowych w Europie Środkowowschodniej.
Warszawa 1974.
Batowski H., Między dwiema wojnami 1919-1939. Zarys historii dyplomatycznej.
Kraków 1988.
-, Rok 1938 - dwie agresje hitlerowskie. Poznań 1985.
Borejsza J. W., Rzym a wspólnota faszystowska. Warszawa 1981.
-, Szkoły nienawiści. Historia faszyzmów europejskich 1919-1945. Wrocław 2000.
Bullock A., Hitler - Stalin. Żywoty równoległe. Tom 1-2. Warszawa 1994.
Concuest R., Stalin. Warszawa 1996.
Czaja J., Piotrowski S., Chłopi i organizacje chłopskie w Europie. Warszawa 1985.
Czubiński A., Miejsce Polski w niemieckich planach ekspansji i podbojów (1914-1945).
Opole 1991.
-, Rewolucja Październikowa w Rosji i ruchy rewolucyjne w Europie lat 1917-1921.
Poznań 1988.
Eatwell R., Faszyzm. Historia. Poznań 1999.
Eisler J., Od monarchizmu do faszyzmu. Koncepcje polityczno-społeczne prawicy
francuskiej 1918-1940. Warszawa 1987.
Ejdus Ch., Japonia między wojnami. Kraków 1950.
Faszyzm niemiecki z perspektywy półwiecza. Materiały i studia. Praca zbiorowa pod
redakcją A. Czubińskiego. Poznań 1983.
Fiedor K., Niemieckie plany integracji Europy na tle zachodnioeuropejskich doktryn
zjednoczeniowych 1918-1945. Wrocław 1991.
Garlicki A., Józef Piłudski 1967-1935. Warszawa 1988.
Góralczyk Z., Komunistyczna Partia Chin a Stany Zjednoczone (lipiec 1921 - czerwiec
1950). Warszawa 1981.
Gruchała J., Tomasz G. Masaryk. Wrocław 1996.
Hemmerling Z., Ruch ludowy w Polsce, Bugarii i Czechosłowacji 1983-1930. Warszawa
1987.
Kalicka F., Międzynarodowa Federacja Związków Zawodowych. Międzynarodówka
Amsterdamska 1919-1945. Warszawa 1978.
Kamiński A. J., Faszyzm. Warszawa 1971.
Karski J., Wielkie mocarstwa wobec Polski 1919-1945. Londyn 1985.
Kiwerska J., Między izolacjonizmem a zaangażowaniem. Europa w polityce Stanów
Zjednoczonych od Wilsona do Roosevelta. Poznań 1995.
Korczyk H., Traktat Ogólny o wyrzeczeniu się wojny (Pakt Brianda-Kelloga). Geneza,
zawarcie, recepcja, działanie. Warszawa 1983.
Koszel B., Rywalizacja niemiecko-włoska w Europie środkowowschodniej w latach
1933-1941. Poznań 1987.
-, Hiszpański dramat. Wojna domowa w polityce mocarstw europejskich. Poznań 1991.
Kowalski W. T., Ostatni rok Europy (1939). Warszawa 1989.
Król E. C., Propaganda i indoktrynacja narodowego socjalizmu w Niemczech
1919-1945. Warszawa 1999.
Laquer W., Faszyzm. Wczoraj. Dziś. Jutro. Warszawa 1998.
Launey J., Wielkie spory współczesności 1914-1945. Kraków 1978.
Lottman H. R., Lewy brzeg. Od Frontu Ludowego do zimnej wojny. Warszawa 1997.
Ład Wersalski w Europie środkowowschodniej. Redaktor J. Żarnowski. Wrocław 1971.
Łossowski P., Kraje bałtyckie na drodze do dyktatury (1918-1934). Wrocław 1972.
Madajczyk C., Klerk czy intelektualista zaangażowany? Świat polityki wobec twórców
kultury i naukowców europejskich w pierwszej połowie XX wieku. Panorama.
Poznań 1999.
Maciejewski M., Niemiecki elity a hitleryzm. Wrocław 1994.
Materski W., Bolszewicy i Samuraje. Walka dyplomatyczna i zbrojna o rosyjski Daleki
Wschód (1917-1925). Warszawa 1990.
Mazur Z., Pakt czterech. Poznań 1979.
Mazurowa K., Europejska polityka Francji 1938-1939. Warszawa 1974.
Między dwoma totalitaryzmami. Europa Środkowa i Południowo-Wschodnia w latach
1933-1956. Praca zb. pod red. M. Pułaskiego. Kraków 1997.
Mikulicz S., Od Genui do Rapallo. Warszawa 1966.
Michowicz W., Genewska Konferencja Rozbrojeniowa (1932-1937) a dyplomacja
polska. Łódź 1984.
Na rozstajach dróg. Gdańsk między Niemcami a Polską (1920-1939). Praca zb. pod red.
M. Mroczki. Gdańsk 1998.
Newman S., Gwarancje brytyjskie dla Polski. Marzec 1939. Warszawa 1981.
Niemcy w polityce międzynarodowej 1919-1939. Praca zb. pod red. S. Sierpowskiego.
Tom 1-4. Poznań 1990-1992.
Polit J., Odwrót znad Pacyfiku? Wielka Brytania wobec Dalekiego Wschodu
(1914-1922). Kraków 1999.
Radziński E., Stalin. Pierwsza pełna biografia oparta na rewelacyjnych dokumentach z
tajnych archiwów rosyjskich. Warszawa 1996.
Rola mniejszości niemieckiej w rozwoju stosunków politycznych w Europie 1918-1945.
Praca zb. pod red. A. Czubińskiego. Poznań 1984.
Ryszka F., Państwo stanu wyjątkowego. Wyd. IV poprawione i uzupełnione. Wrocław
1985.
Sierpowski S., Faszyzm we Włoszech 1919-1926. Wrocłaa 1973.
-, Mniejszości narodowe jako instrument polityki międzynarodowej 1919-1939. Poznań
1986.
-, Narodziny Ligi Narodów. Poznań 1984.
-, Między wojnami 1919-1939. Dzieje powszechne XX wieku. Tom 1-2. Poznań
1998-1999.
Stemplowski R., Państwowy socjalizm w realnym kapitalizmie. Chile w 1932 roku.
Warszawa 1996.
Tomicki J., Dzieje II Międzynarodówki 1914-1923. Warszawa 1975.
White M., Gribbin I., Einstein. Życie, nauka. Warszawa 1995.
Wieczorkiewicz P., Stalin i generalicja sowiecka w latach 1937-1941. Warszawa 1993.
Wituch T., Od Trypolisu do Lozanny. Polityka Włoch wobec Turcji i Bliskiego
Wschodu. Warszawa 1986.
Wojna domowa w Hiszpanii 1936-1939 w polityce międzynarodowej. Praca zb. pod red.
A. Czubińskiego. Poznań 1989.
Wołkogonow B., Stalin. Tom 1-2. Warszawa 1998.
Zgórniak M., Europa w przededniu wojny. Kraków 1993.
Żerko S., Stosunki polsko-niemieckie 1938-1939. Poznań 1998.
-, Wymarzone przymierze Hitlera. Wielka Brytania w narodowosocjalistycznych
koncepcjach i w polityce III Rzeszy do 1939 r. Poznań 1995.
VI. Okres II wojny światowej (1939-1945)
Andreyew C., Generał Własow i rosyjski ruch wyzwoleńczy. Warszawa 1990.
Beevor A., Stalingrad. Warszawa 2000.
Bethel N., Zwycięska wojna Hitlera. Wrzesień 1939. Warszawa 1997.
Bonusiak W., Polityka ludnościowa III Rzeszy na okupowanych obszarach ZSRR
(1941-1944). Rzeszów 1992.
Breuer B., Alianci: prywatne wojny nawyższych dowódców. Warszawa 1996.
Biegański W., Finał dziwnej wojny. Warszawa 1970.
-, Polskie Siły Zbrojne na Zachodzie 1939-1945. Warszawa 1950.
Bierzanek R., Prawa człowieka w konfliktach zbrojnych. Warszawa 1972.
Bower T., Krwawe pieniądze. Szwajcarzy, naziści, zagrabione miliony. Warszawa 1997.
Churchill W. S., Druga wojna światowa. Tom 1-6. Gdańsk 1995-1996.
Cross R., Strącony orzeł. Ostatnie dni Trzeciej Rzeszy. Warszawa 1997.
Czubiński A., Druga wojna światowa 1939-1945. Tom 1-2. Poznań 1999 (W serii
Historia Powszechna, t. 3-4).
Czmur S., Walka o panowanie w powietrzu. Warszawa 1988.
II wojna światowa i jej następstwa. Praca zb. pod red. A. Czubińskiego. Poznań 1996.
Dąbrowa S., Ludność cywilna w konfliktach zbrojnych. Warszawa 1974.
Edgarton R., Żołnierze Imperium Japońskiego. Warszawa 2000.
Edwards B., Dnitz i wilcze stada. Warszawa 1996.
Flisowski Z., Burza nad Pacyfikiem. Tom 1-2. Poznań 1986, 1989.
Fuchida M., Okuniya M., Midway. Bitwa, która przesądziła o losie Japonii. Historia
japońskiej Marynarki Wojennej. Gdańsk 2000.
Fuller J., II wojna światowa. Warszawa 1958.
Generałowie Churchilla. Pod redakcją J. Keagana. Poznań 1995.
Gardner L., Strefy wpływów. Wielkie mocarstwa i podział Europy od Monachium do
Jałty. Warszawa 1999.
Gelewski T. M., Zbrodnie wojenne na morzu w drugiej wojnie światowej. Gdańsk 1971.
Gilbert M., Churchill. Tom 1-2. Poznań 1996-1997.
-, Druga wojna światowa. Poznań 2000.
Golovko A. G., Wojna za kręgiem polarnym. Warszawa 1968.
Holloway D., Stalin i bomba. Związek Radziecki a energia atomowa 1939-1956.
Warszawa 1996.
Irving D., Goebbels. Mózg Trzeciej Rzeszy. Gdynia 1998.
-, Krytonim "Virushaus". Badania nad bombą atomowa w III Rzeszy. Warszawa 1972.
-, Wojna Hitlera. Warszawa 1996.
-, Marszałek Rzeszy Hermann Gring 1893-1946. Biografia. Warszawa 2001.
Iwanowski W., Bitwa o Rzym 1944 r. Planowanie strategiczne. Sztuka operacyjna.
Taktyka. Warszawa 1969.
Johnson B., Sekrety drugiej wojny światowej. Wojna mózgów. Poznań 1997.
Kaczkowski R., Lotnictwo w działaniach na morzu. Warszawa 1986.
-, Samoloty bombowe II wojny światowej. Warszawa 1987.
Kaczmarek K., Stalingrad 1942-1943. Warszawa 1985.
Kimball W. F., Roosevelt. Churchill i II wojna światowa. Warszawa 1999.
Kitchen M., Nazistowskie Niemcy w czasie wojny. Warszawa 1997.
Kon W., Bitwa o Atlantyk. Gdynia 1967.
Kowalski W. T., Wielka koalicja 1941-1945. Tom 1-3. Warszawa 1972, 1975, 1977.
Krala Z., Kampanie powietrzne II wojny światowej. Część I: Daleki Wschód. Tom 1-6.
Warszawa 1990-1997.
Krzemiński C., Bomby nad Europą. Warszawa 1987.
-, Dowodzenie lotnictwem w II wojnie światowej. Warszawa 1972.
-, Wojna powietrzna w Europie 1939-1945. Warszawa 1983.
Kieser E., Operacja "Lew Morski". Planowanie inwazji na Anglię w 1940 r. Warszawa
2000.
Lipiński J., Druga wojna światowa na morzu. Gdynia 1962.
Łossowski P., Tragedia państw bałtykich 1939-1941. Warszawa 1990.
Łuczak C., Polityka ekonomiczna Trzeciej Rzeszy w latach drugiej wojny światowej.
Poznań 1982.
-, Polska i Polacy w drugiej wojnie światowej. Poznań 1993.
Madajczyk C., Dramat Katyński. Warszawa 1989.
-, Faszyzm i okupacje 1938-1945. Wykonywanie okupacji przez państwa Osi w Europie.
Tom 1-2. Poznań 1983-1984.
-, Kultura europejska a faszyzm. Szkice. Wrocław 1979.
Masson Ph., Historia Wehrmachtu 1939-1945. Warszawa 1995.
Mazurczak W., Kolonializm i wojna. Brytyjskie Imperium Kolonialne w czasie II wojny
światowej. Poznań 1999.
Niewieżyn W. A., Tajne plany Stalina. Propaganda sowiecka w przededniu wojny z
Trzecią Rzeszą 1939-1941. Kraków 2000.
O'Neil R., Samobójcze oddziały. Warszawa 1996.
Overy R., Krew na śniegu. Rosja w II wojnie światowej. Gdańsk 1999.
Parker R. A. C., Druga wojna światowa. Krótka historia. Wrocław 1999.
Piotrowski B., Wojna radziecko-fińska (zimowa) 1939-1940. Legendy, niedomówenia,
realia. Poznań 1997.
Połomski F., Ustawodawstwo rasistowskie w III Rzeszy i jego stosowanie na Górnym
Śląsku. Katowice 1970.
Rawski T., Wojna na Bałkanach 1941. Agresja hitlerowska na Jugosławię i Grecję.
Warszawa 1981.
Rodov B., Rola USA i Japonii w przygotowaniu i rozpętaniu wojny na Pacyfiku
1939-1941. Warszawa 1952.
Rose N., Winston Churchill. Warszawa 1996.
Rosen-Zawadzki K., Bałkańskie koncepcje strategiczne a kampania we Włoszech
(1943-1945). Wrocław 1969.
Rothfels J., Niemiecka opozycja przeciwko Hitlerowi. Warszawa 1997.
Seeber E., Robotnicy przymusowi w faszystowskiej gospodarce wojennej. Warszawa
1972.
Semelin J., Bez broni przeciw Hitlerowi. Opór cywilny w Europie w latach 1939-1945.
Lublin 2000.
Stafford D., Wielka Brytania i ruch oporu w Europie (1940-1945). Warszawa 1984.
Stettinius E. R., Lend Leas oręż zwycięstwa. Nowy York 1945.
Szczepanik E., Republiki Azji Środkowej 1941-1945. Oblicze gospodarczo-społeczne.
Wrocław 1983.
Tarrant V. E., Czerwona orkiestra. Radziecka sieć szpiegowska w hitlerowskiej Europie.
Warszawa 1996.
Thorwald J., Iluzja. Żołnierze radzieccy w armii Hitlera. Warszawa-Kraków 1994.
Topij A., Mniejszość niemiecka na Łotwie i w Estonii 1918-1939/41. Bydgoszcz 1998.
Torzecki R., Kwestia ukraińska w polityce III Rzeszy (1933-1945). Warszawa 1972.
Turonek J., Białoruś pod okupacją niemiecką. Warszawa 1993.
Walker M., Bomba atomowa Hitlera. Warszawa 1999.
Waller J. H., Niewidzialna wojna w Europie. Szpiegostwo i konspiracja w latach
1939-1945. Warszawa 1999.
Whymant R., Szpieg Stalina. Richard Sorge i siatka szpiegowska w Tokio. Warszawa
1997.
Wiliams Ch., Charles de Gaulle. Ostatni wielki Francuz. Warszawa 1997.
Wyman D. S., Pozostawieni swemu losowi. Ameryka wobec Holocaustu 1941-1945.
Warszawa 1994.
Żmudzki J., Finlandia w polityce mocarstw 1939-1944. Przemyśl 1998.
VII. Okres zimnej wojny (1945-1989)
Aarons M., Loftus J., Akcja ocalenie. Watykańska przystań nazistów. Warszawa 1994.
Adamowicz M., Egipt - rewoluc ja społeczna i gospodarcza. Warszawa 1971.
Adenauer K., Wspomnienia. Warszawa b.d.w.
Adżubej A., Tamte dziesięć lat. Dlaczego Chruszczow musiał odejść? Warszawa 1989.
Altermatt U., Katolicyzm a nowoczesny świat. Kraków 1995.
Bartoszewicz H. Polityka Związku Sowieckiego wobec państw Europy
Środkowo-wschodniej w latach 1944-1948. Warszawa 1999.
Bensionen D., Errera E., Żydzi i Arabowie. Historia współczesnego Izraela. Warszawa
2000.
Bernstein C., Politi M., Jego Świętobliwość Jan Paweł II i nieznana historia naszych
czasów. Warszawa 1999.
Brzeziński Z., Cztery lata w Białym Domu. Wspomnienia. Warszawa 1990.
-, Plan gry USA-ZSRR. Warszawa 1990.
Burger W. S., Zjednoczenie Niemiec w myśli politycznej zachodnioniemieckich partii:
CDU/CSU, SPD i FDP w latach 1955-1989. Szczecin 2000.
Bush G. i Gold V., Patrząc w przyszłość. Autobiografia. Gdańsk 1990.
Chodak S., Systemy polityczne "czarnej" Afryki. Warszawa 1963.
Chodorowski J., Osoba ludzka w doktrynie i praktyce europejskich wpólnot
gospodarczych. Poznań 1990.
Clough P., Helmut Kohl. Portret wałsny. Gliwice 1999.
Chmara M., Klasy społeczne i partie polityczne Chile 1964-1973. Warszawa 1978.
Cornwell J., Złodziej w nocy. Śmierć Jana Pawła I. Wrocław 1993.
Cziomer R., Zarys historii Niemiec powojennych 1945-1995. Warszawa-Kraków 1997.
Deville R., Ostatnia dyktatura. W obronie Kościoła przed papieżem i biskupami.
Warszawa 1994.
Dobrzyński R., Błękitne imperium Franco. Warszawa 1975.
Dnhoff M., Kanclerze RFN jakich nie znamy. Warszawa 1999.
Droga Niemców do ponownego zjednoczenia państwa 1949-1990. Praca zb. pod red. A.
Czubińskiego. Poznań 1991.
DubŁek A., Nadzieja umrze ostatnia. Ze wspomnień Aleksandra Dubceka. Warszawa
1995.
Dulfer J., Jałta, 4 lutego 1945 i dwubiegunowy podział świata. Warszawa 2000.
Eisler J., Marzec 1968. Geneza. Przebieg. Konsekwencje. Warszawa 1990.
Gaddis J. L., Teraz już wiemy... Nowa historia zimnej wojny. Poznań 1997.
Gawlikowski K., Nowa batalia o Konfuncjusza. Warszawa 1976.
Giełżyński W., Rewolucja w imię Allaha. Warszawa 1979.
Góralczyk Z., Pekińska wiosna 1989. Początki ruchu demokracji w Chinach. Warszawa
1999.
Grotowicz V., Terroryzm w Europie Zachodniej w imię narodu i lepszej sprawy.
Warszawa 2000.
Halpern J., Nigeria i Ghana. Z historii rozwoju gospodarczego. Warszawa 1964.
Heller M., Siódmy sekretarz. Blask i nędza Michaiła Gorbaczowa. Lublin 1993.
Hersh S. M., Ciemna strona Wyszyngtonu. Warszawa 1998.
Holzer J., Komunizm w Europie. Dzieje ruchu i systemu władzy. Warszawa 2000.
Irving D., Norymberga. Ostatnia bitwa. Warszawa 1999.
Jaruzelski W., Stan wojenny dlaczego... Warszawa 1992.
Jenkins R., Harry Truman. Pogromca komunizmu. Warszawa 1998.
Justyński J., Państwo i prawo w ideologii M. K. Gandhiego. Toruń 1975.
Kaczmarek J., Skowroński A., NATO - Europa - Polska. Wrocław 1997.
Kik K., Od republiki do monarchii. Hiszpańska lewica w walce o demokrację 1939-1986.
Warszawa 1990.
Kiwerska J., Rozpad imperium brytyjskiego w Afryce. Warszawa 1989.
Knothe T., Ameryka Łacińska w polityce USA 1945-1975. Wrocław 1976.
Kohl H., Pragnąłem jedności Niemiec. Warszawa 1999.
Krasicki J., Ideologia islamu. Warszawa 1981.
Krasuski J., Europa Zachodnia. Dzieje polityczne 1945-1993. Warszawa 1995.
-, Republika Federalna Niemiec. Warszawa 1981.
-, Wspólnota Francuska w Afryce (Communaute). Poznań 1983.
Krawczyk A., Praska Wiosna 1968. Warszawa 1998.
Kukułka J., Historia współczesna stosunków międzynarodowych 1945-1994. Warszawa
1994.
Kwame Nkrumach, Autobiografia. Warszawa 1958.
Ławniczak R., EFTA a integracja Europy Zachodniej. Poznań 1971.
Malia M., Sowiecka tragedia. Historia komunistycznego imperium rosyjskiego
1917-1990.Warszawa 1998.
Malendowski W., Zimna wojna. Speczności, konflikty i punkty kulminacyjne w
radziecko-amerykańskiej rywalizacji. Poznań 1994.
Marcinkowski A., Organizacja Traktatu Północnoatlantyckiego 1949-1989. Warszawa
1992.
-, Układ Warszawski. Problemy działalności politycznej. Warszawa 1986.
Merle J. Van den, Fatum rodu Kennedych. Warszawa b.d.w.
Mettner M., Katolicka mafia. Tajne stowarzyszenia w Kościele sięgają po władzę.
Warszawa 1995.
Michałek K., Mocarstwo. Historia Stanów Zjednoczonych Ameryki 1945-1992.
Warszawa 1995.
Miediediew R. A., Chruszczow. Biografia polityczna. Warszawa 1990.
Mojsiewicz C., Globalne problemy ludzkości. Poznań 1998.
Mrozek B., Indie wczoraj i dziś. Warszawa 1962.
Mularska-Andziak L., Franco. Londyn 1994.
Nauboodirtipad E. M. S., Mahatma i gandhyzm. Warszawa 1959.
Narody Zjednoczone między oczekiwaniem a spełnieniem. Pod red. T. Łoś-Nowak.
Wrocław 1995.
Niewież W., Watykan w poszukiwaniu nowych dróg. Warszawa 1962.
Nikitina G., Państwo Izrael. Zarys rozwoju gospodarczego i politycznego. Warszawa
1970.
Nixon R., Nigdy więcej Wietnamu. Łódź b.d.w.
ONZ a problemy współczesnego świata. Wrszawa 1972.
Ostaszewski P., Wietnam - najdłuższy konflikt powojenny świata 1945-1975. Warszawa
2000.
Podhoretz N., Dlaczego byliśmy w Wietnamie? Gdynia-Warszawa 1991.
Polska - Niemcy - Ukraina w Europie. Uwarunkowania, założenia i przesłanki wzajemnej
współpracy. Pod red. W. Bonusiaka. Rzeszów 1996.
Przełomowy rok 1956. Poznański Czerwiec, polski październik. Budapeszt. Pod red. E.
Makowskiego i S. Jankowiaka. Poznań 1998.
Rada Wzajemnej Pomcy Gospodarczej. Wybór materiałów i dokumentów. Warszawa
1964.
Randle K. D., Historia katastrof UFO. Warszawa 1997.
Remnick D., Grobowiec Lenina. Ostatnie dni radzieckiego imperium. Warszawa 1997.
Rumiancew A., Źródła i ewolucja "idei Mao Tse Tunga". Warszawa 1974.
Sampson A., Siedem sióstr. Wielkie koncerny naftowe i świat przez nie stworzony.
Warszawa 1981.
Schweizer P., Szpiedzy wśród przyjaciół. Warszawa 1997.
-, Victory czyli zwycięstwo. Tajna historia świata lat osiemdziesiątych CIA,
"Solidarność". Warszawa 1994.
Serczyk J., Podzielone Niemcy. Toruń 1993.
Sołżenicyn A., Archipelag Gułag 1918-1956. Tom 1-3. Warszawa 1991.
Spaliński M., Polityka zagraniczna Kanady po II wojnie światowej. Wrocław 1993.
Stehle H., Tajna dyplomacja Watykanu. Papiestwo wobec komunizmu (1917-1991).
Warszawa 1993.
Stern K., Willi Brandt. Warszawa 1996.
Stolarczyk M., Podział i zjednoczenie Niemiec jako element ładów europejskich po
drugiej wojnie światowej. Katowice 1995.
Szwardnadze E., Przyszłość należy do wolności. Warszawa 1992.
Szkice o neutralizmie azjatyckim. Warszawa 1966.
Szulc T., Papież Jan Paweł II. Biografia. Warszawa 1996.
Syzdkowie B. i E., Cyrankiewicz. Zanim zostanie zapomniany. Warszawa 1996.
Thatcher M., Lata na Downing Street. Wspomnienia z okresu pełnienia funkcji premiera
rządu Zjednoczonego Królestwa. Gdańsk 1996.
Turski R., Lumumba i jego kraj. Warszawa 1962.
Uexkull G., Adenauer. Lublin 1995.
Walichnowski T., Neutralizacja Austrii 1945-1966. Warszawa 1971.
Weigel G., Ostateczne rewolucja. Kościół sprzeciwu a upadek komunizmu. Poznań
1995.
Woddis J., Afryka, Korzenie buntu. Warszawa 1961.
Woodward B., Tajne wojny CIA. Kraków 1997.
Wspólna Europa. Mit czy rzeczywistość? Praca zb. pod red. Anny Wolff-Powęskiej.
Poznań 1990.
Zyblikiewicz L., Polityka Stanów Zjednoczonych i Wielkie j Brytanii wobec Polski
1944-1949. Warszawa 1984.
VIII. Ostatnia dekada (1990-2000)
Altermatt U., Sarajewo przestrzega. Etnonacjonalizm w Europie. Kraków 1997.
Ash T. G., W imieniu Europy. Niemcy i podzielony kontynent. Londyn 1996.
Balcerowicz L., 800 dni. Szok kontrolowany. Zapisał: Jerzy Baczyński. Warszawa 1992.
Brubaker R., Nacjonalizm inaczej. Struktura narodowa i kwestie narodowe w nowej
Europie. Warszawa-Kraków 1998.
Bukowski W. T., Moskiewski proces. Dysydent w archiwach Kremla. Warszawa 1998.
Chiny. Przemiany państwa i społeczeństwa w okresie reform 1978-2000. Redakcja
naukowa K.Tomala. Warszawa 2001.
Delanty G., Odkrywanie Europy. Idea, tożsamość, rzeczywistość. Warszawa-Kraków
1999.
Deszczyński P., Gołata K., Demokratyczne systemy polityczne. Poznań 2000.
Dudek A., Pierwsze lata III Rzeczypospolitej 1989-1995. Zarys historii politycznej
Polski. Kraków 1997.
Fenomen nowoczesnego nacjonalizmu w Europie Środkowej. Pod red., B. Linka i in.
Opole 1997.
Grajewski A., Tarcza i miecz. Rosyjskie służby specjalne 1991-1998. Warszawa 1998.
Huppert U. Izrael. Rabini i heretycy. Gdańsk 1994.
Jelcyn B., Od puczu do puczu. Notatki prezydenta. Warszawa 1995.
Karpiński J., ABC polityki. Warszawa 1997.
Kennedy P., U progu XXI wieku (przymiarka do przyszłości). Londyn 1994.
Kim Woo-Choong, Koreański Tygrys. Moja droga do sukcesu. Warszawa 1997.
Kiwerska J., Gra o Furopę. Bezpieczeństwo europejskie w polityce Stanów
Zjednoczonych pod koniec XX wieku. Poznań 2000.
Korżakow A., Borys Jelcyn od świtu do zmroku. Warszawa 1998.
Koszel B., Mitteleuropa rediviva. Europa środkowa i południowowschodnia w polityce
zjednoczonych Niemiec. Poznań 1999.
Lewandowski, Rosyjski sfinks. Rosjanie wśród innych narodów. Warszawa 1996.
Majcherek J. A., Pierwsza dekada III Rzeczypospolitej 1989-1999. Warszawa 1999.
Maraniss D., Bill Clinton. Najlepszy w klasie. Biografia. Bydgoszcz (1995).
Marciniak W., Rozgrabione imperium. Upadek Związku Sowieckiego i powstanie
Federacji Rosyjskiej. Kraków 2000.
Maryański A., Mróz G., Szot Z., Troc M., Geografia gospodarcza Rosji. Warszawa
1996.
Morin E., Kern A. B., Ziemia - Ojczyzna. Warszawa 1998.
Owsiannik S., Striełkowa J., Białoruś 1991-1998. Władza a społeczeństwo. Warsza
1998.
Pięciak W., Jak obalono mur. Niemcy 1988-96. Kraków 1996.
Rakowski M. F., Gorbaczow. Pierwszy i ostatni. Warszawa 1992.
Remnick D., Zmartwychwstanie. Walka o nową Rosję. Warszawa 1997.
Rosja. Kontynuacja czy punkt zwrotny? Pod red. W. Bonusiaka i K. Sowy. Rzeszów
1994.
Rosenbrg T., Kraje w których straszy. Europa środkowa w obliczu upiorów komunizmu.
Warszawa 1997.
Steiner J., Demokracje europejskie. Poznań 1993.
Świat po Kosowie. Po red. A. Magdziak-Miszewskiej. Warszawa 2000.
Tajwan w stosunkach międzynarodowych. Praca zb. pod red. E. Haliżaka. Warszawa
1997.
Therborn G., Drogi do nowoczesnej Europy. Społeczeństwo europejskie w latach
1945-2000. Warszawa-Kraków 1998.
Tomczak F., Japonia. Wieś - rolnictwo, agrobisnes. Warszawa 1997.
Wallach J. J., Arafat w oczach przyjaciół i wrogów. Warszawa 1991.
Weinberger C., Schweizer P., Następna wojna światowa. Warszawa 1998.
Wolff-Powęska A., Oswojona rewolucja. Europa środkowowschodnia w procesie
demokratyzacji. Poznań 1998.
1031
SPIS TREŚCI
WSTĘP 3
CZĘŚĆ I: NARODZINY WIEKU 7
1. Ziemia na przełomie XIX i XX wieku 7
2. Mieszkańcy na przełomie XIX i XX wieku 13
3. Wierzenia, wyznania i kościoły na przełomie XIX i XX wieku 16
4. Państwo kościelne 23
5. Rozwój wiedzy o świecie i społeczeństwie 25
6. Nowe ideologie i programy 29
7. Rywalizacja mocarstw o wpływy i znaczenie w świecie przełomu wieków 36
8. Konflikty wojenne przełomu XIX i XX wieku 49
9. Wyścig zbrojeń na przełomie wieków 55
10. Układ sił w świecie 67
11. Kultura i sztuka przełomu wieków 70
CZĘŚĆ II: PIERWSZA WOJNA ŚWIATOWA (1914-1918) 76
1. Wojna wnuków i kuzynów 76
2. Działania wojenne w Europie latem
i jesienią 1914 r. 83
3. Obszary pozaeuropejskie 89
4. Działania wojenne w 1915oku 91
5. Stanowisko Włoch 95
6. Walka o Bałkany w roku 1915 97
7. Zmagania wojenne 1916 roku 100
8. Kryzys polityczny w państwach wojujących w 1916 r. i pierwsze próby przerwania wojny 111
9. Obalenie caratu w Rosji i działanie frontu wschodniego w 1917 r. 116
10. Front Zachodni w 1917 r. 11
11. Przejęcie władzy w Rosji przez bolszewików i wystąpienie Rosji z wojny 125
12. Zmagania wojenne na froncie zachodnim w 1918 r. 129
13. Wpływ wojny na rozwój techniki wojennej 133
14. Działania lotnicze okresu I wojny światowej (1914-1918) 135
14. Kapitulacja państw bloku centralnego 138
15. Państwa neutralne i sytuacja na pozostałych kontynentach
142
16. Straty i zniszczenia wojenne 144
CZĘŚĆ III: ŚWIAT OKRESU MIĘDZYWOJENNEGO (1918-1939) 151
I. Kształtowanie nowego oblicza świata (1919-1923) 151
1. Przeobrażenia rewolucyjne w Europie (1919-1921) 151
2. Konferencja pokojowa w Paryżu 157
3. Wojna polsko-radziecka lat 1919-1921 165
4. Rewolucja w Turcji i wojna grecko-turecka 1921-1922 170
5. Europejskie państwa zwycięskie wobec pokoju 173
6. Państwa amerykańskie i wojna 178
7. Sprawy Dalekiego Wschodu. Konferencja Waszyngtońska 182
8. Rozliczenia finansowe i konferencja w Genui (1922 r.) 188
9. Kryzys 1923 roku w Europie 190
10. Powstanie Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich (ZSRR) 195
II. W dobie względnej stabilizacji (1924-1929) 199
1. Odbudowa Niemiec w latach 1924-1927 199
2. Problem bezpieczeństwa zbiorowego 205
3. Stabilizacja państw Europy środkowo-wschodniej 210
4. Faszyzm włoski i stabilizacja sytuacji we Włoszech 213
5. Dyktatura gen. Primo de Rivery w Hiszpanii 219
6. Dyktatura Piłsudskiego w Polsce
223
7. Dyktatura gen. Antonio Carmony w Portugalii 225
8. Półwysep Bałkański i państwa skandynawskie w dobie względnej stabilizacji
227
9. Przejście ZSRR do budowy podstaw socjalizmu 228
10. Państwa amerykańskie w latach dwudziestych XX wieku 232
11. Ewolucja stosunków na Dalekim Wschodzie i w Azji południowo-wschodniej 237
III. Wielki kryzys ekonomiczny i jego następstwa (1929-11935) 248
1. Przejawy kryzysu 248
2. Franklin Delano Roosevelt i polityka Nowego Ładu w USA 255
3. Przekształcenie Niemiec w państwo totalitarne (1930-1935) 259
4. Budowa socjalizmu w ZSRR 269
5. Militaryzacja Japonii i podbój Mandżurii 274
6. Atak Japonii na Chiny i zawieszenie broni pomiędzy Guomindanem i komunistami w Chinach
279
7. Państwa Europy Zachodniej w czasie kryzysu 281
IV. Konflikty wojenne lat 1935-1939 286
1. Podbój Etiopii przez Włochy Mussoliniego (1935-1936) 286
2. Wojna domowa w Hiszpanii w polityce mocarstw (1936-1939) 289
3. Podboje Japonii w Chinach w latach 1937-1939 297
4. Ekspansja Niemiec hitlerowskich w Europie w latach 1935-1939 304
5. Narastanie kryzysu politycznego w świecie w latach 1938-1939 312
V. Układ sił politycznych i wyścig zbrojeń w przededniu wybuchu II wojny światowej 316
1. Potencjał ekonomiczny
316
2. Wyścig zbrojeń 321
3. Zastosowanie nowej techniki wojennej 329
4. Lotnictwo niemieckie 331
VI. Nauka, technika, kultura i sztuka okresu międzywojennego 334
CZĘŚĆ IV: DRUGA WOJNA ŚWIATOWA 1939-1945 344
I. Najazd na Polskę i wybuch wojny 344
1. Miejsce Polski w hitlerowskich planach ekspansji w 1939 r. 344
2. Układ Ribbentrop-Mołotow z 23 VIII 1939 r. 349
3. Niemiecki plan wojny błyskawicznej z Polską (Fall Weiss) 351
4. Polskie przygotowania obronne 354
5. Działania zbrojne do 4 IX 1939 r. 358
6. Dziwna wojna na Zachodzie 362
7. Zmagania wojenne w dniach 4-17 września 363
8. Przystąpienie ZSRR do akcji przeciw Polsce i jej następstwa 367
9. Układ niemiecko-radziecki z 29 IX 1939 r. 371
10. Podział ziem polskich 373
11. Straty wojenne 375
II. Powstanie bloku wojennego Niemiec, Włoch i Japonii 376
1. Przygotowania Francji i Wielkiej Brytanii do wojny 376
2. Walki na morzach i oceanach w 1939 r. 380
3. Podboje ZSRR w latach 1939-1941 383
4. Atak niemiecki na Danię i Norwegię (kwiecień - czerwiec 1940) 386
5. Podbój Belgii, Holandii, Luksemburga i Francji (maj - czerwiec 1940) 389
6. Bitwa o Anglię latem i jesienią 1940 r. 406
7. Walka o przełamanie blokady morskiej 416
8. Ekspansja faszystowskich Włoch (1939-1941) 419
9. Operacja Merkury - opanowanie Krety 435
10. Walki w Afryce w 1941 roku 437
11. Kształtowanie nowych koncepcji politycznych i bloków wojennych 440
III. Wojna Trzeciej Rzeszy z ZSRR w 1941 r. 453
1. Spór o genezę wojny 453
2. Przygotowania wojenne ZSRR 455
3. Potencjał wojenny Niemiec i ZSRR 458
4. Bezpośrednie przygotowania Niemiec do uderzenia na ZSRR 461
5. ZSRR w obliczu wojny 467
6. Przebieg działań wojennych do września 1941 r. 469
7. Walka o nordycką Europę. Sojusznicy III Rzeszy wobec agresji na ZSRR 478
8. Załamanie planu wojny błyskawicznej w ZSRR 485
IV. Przejście Japonii do podboju basenu Oceanu Spokojnego i Azji Południowo-Wschodniej489
1. Stany Zjednoczone wobec wojny w latach 1939-1941 489
2. Przesłanki ekspansji japońskiej w latach 1940-1945 493
3. Rywalizacja mocarstw w Chinach i na Oceanie Spokojnym
496
4. Japońskie przygotowania do wielkiego skoku 500
5. Atak na Pearl Harbor w dniu 7 XII 1941 r. 505
6. Podboje japońskie w okresie od 7 XII 1941 r. do końca maja 1942 r. 508
V. Okupacja państw podbitych i ruch oporu narodów uzależnionych 517
1. Polityka okupacyjna państw europejskich 517
2. Polityka okupacyjna Japonii 522
3. Ruch oporu w krajach uzależnionych i okupowanych 526
VI. Podział świata na bloki wojenne i układ sił w świecie 530
1. Oś Berlin-Rzym-Tokio i jej sojusznicy 530
2. Blok państw koalicji antyfaszystowskiej (alianci) 532
3. Państwa neutralne 540
4. Układ sił pomiędzy walczącymi stronami
542
VII. Wypieranie państw Osi i likwidacja zagrożenia z ich strony 547
1. Eliminacja faszystowskich Włoch (1942-1944) 547
2. Rozgromienie armii niemieckiej i kapitulacja Niemiec w maju 1945 r. 549
3. Wypieranie Japonii z terenów opanowanych w latach 1941-1942 553
4. Bomba atomowa 566
5. Kapitulacja Japonii 570
VIII. Skutki zmagań wojennych 574
1. Straty osobowe walczących stron 574
2. Straty materialne i zniszczenia wojenne 581
3. Wpływ wojny na rozwój nauki i techniki 586
4. Problemy geopolityczne 590
CZĘŚĆ V: ZIMNA WOJNA (1945-1991) 592
I. W cieniu wojny (1945-1947) 592
1. Okupacja państw pokonanych 592
2. Kryzys powojenny w świecie 595
3. Przypływ tzw. fali rewolucyjnej w świecie 602
4. Powstanie Organizacji Narodów Zjednoczonych (ONZ) 605
5. Procesy zbrodniarzy wojennych i kolaborantów 607
6. Wpływ wojny na kształtowanie się nowych mitów i stereotypów 610
7. Problemy etyczne i moralne 614
8. Odbicie wojny w literaturze i sztuce 615
9. Traktaty pokojowe 619
II. Zaostrzenie walki o wpływy na Bliskim Wschodzie i rozpad systemu kolonialnego w Azji
Południowo-Wschodnie 621
1. Polityka ZSRR w latach 1945-1948 621
2. Walka mocarstw o wpływy na Bliskim Wschodzie i powstanie państwa Izrael 624
3. Powstanie Indonezji 630
4. Wyzwolenie i podział Indii 631
5. Uzyskanie niepodległości przez Burmę 633
6. Powstanie Chińskiej Republiki Ludowej (ChRL) 634
7. Kwestia wietnamska po II wojnie światowej 637
III. Na krawędzi pokoju i wojny nuklearnej 639
1. Przejście Stanów Zjednoczonych i innych państw zachodnich do polityki blokowania
ekspansji ZSRR 639
2. Podział Niemiec na dwa państwa 645
3. Kwestia niemiecka w latach 1949-1953 646
4. Polityka Stalina w ostatnich latach jego życia (1949-1953) 648
5. Neutralizacja Japonii 652
6. Działalność ONZ w okresie narastania Zimnej Wojny (1949-1953) 654
IV. Odbudowa powojennej Europy (1953-1960) 656
1. Przemiany w ZSRR po śmierci Stalina (1953-1955) 656
2. Rola Stanów Zjednoczonych w świecie 659
3. Problemy rozwojowe Wielkiej Brytanii (1947-1960) 663
4. Ewolucja sytuacji w powojennej Francji 666
5. Odrodzenie powojennych Włoch 669
6. Powstanie Paktu Warszawskiego 673
7. XX Zjazd KPZR i jego następstwa 677
8. Wydarzenia 1956 roku w Polsce i na Węgrzech 679
9. Kryzys bliskowschodni 1956 roku 683
V. Dekolonizacja Afryki, ruch państw Trzeciego Świata i kryzys kubański 1962 r. 688
1. System kolonialny w Afryce 688
2. Bunt ludów afrykańskich w latach 1948-1961 693
3. Walka o ustrój i granice nowych państw 697
4. Ewolucja stosunków w Azji 702
5. Ameryka Łacińska i kryzys kubański 1962 roku 708
VI. Rewolucja społeczna i ideowo-polityczna lat sześćdziesiątych 713
1. Eksplozja demograficzna i przemysłowa 713
2. Wyzwania radzieckie 718
3. Pozycja Stanów Zjednoczonych 721
4. Cud gospodarczy w RFN 726
5. Francja generała de Gaulle'a 729
6. Osłabienie roli i znaczenia Wielkiej Brytanii w świecie 733
7. Ewolucja sytuacji we Włoszech 735
8. Problem integracji europejskiej 738
9. Walka o wpływy na Bliskim Wschodzie w latach 60-tych 741
10. "Praska Wiosna" i jej następstwa 745
11. Rewolucja obyczajowa i bunt studentów 749
12. II Sobór Watykański (Vaticanum II) 755
13. Kryzys ruchu komunistycznego i wzrost znaczenia socjaldemokratyzmu w świecie 758
14. Wzrost roli i znaczenia ONZ 764
VII. Tendencje odprężeniowe w świecie lat 1970-1975 770
1. Względna normalizacja stosunków politycznych w Europie
770
2. Rozwój EWG w latach siedemdziesiątych 773
3. Kryzys energetyczno-paliwowy i finansowy lat 1973-1974 776
4. Stosunki w ZSRR i krajach obozu socjalistycznego 781
5. Ewolucja stosunków w pozostałych regionach Europy 787
6. Konferencja Bezpieczeństwa i Współpracy Europejskiej (KBWE) 802
7. Normalizacja stosunków w Chinach 804
8. Modernizacja i industrializacja Japonii 806
VIII. Rozpad bloku komunistycznego i upadek ZSRR (1978-1991) 807
1. Rewolucja naukowo-techniczna i jej skutki 807
2. Wyzwania ideologiczne końca XX wieku i ewolucja polityki Watykanu 812
3. Załamanie gospodarcze oraz osłabienie wpływów i znaczenia ZSRR
820
4. Wzrost roli i znaczenia Stanów Zjednoczonych w świecie 825
5. Wydarzenia lat 1980-1981 w Polsce i ich następstwa 829
6. Reformy Margaret Thatcher w Anglii (1979-1990) 833
7. Postęp procesów integracyjnych w Europie Zachodniej 836
8. "Głasnost" i "pierestrojka"; reformy Gorbaczowa w ZSRR 842
9. Okrągły stół w Polsce i jego następstwa 846
10. Przeobrażenia w pozostałych krajach realnego socjalizmu i likwidacja NRD 848
11. Rozpad ZSRR i upadek Gorbaczowa 853
CZĘŚĆ VI: OSTATNIA DEKADA XX WIEKU (1991-2001) 858
I. Świat wobec rozpadu ZSRR 858
1. Stany Zjednoczone 858
2. Republika Federalna Niemiec 865
3. Anglia, Francja i Włochy 871
4. Ewolucja sytuacji w Rosji 878
5. Wspólnota Niepodległych Państw 884
6. Litwa, Łotwa i Estonia 888
7. Ewolucja stosunków w Czechosłowacji, Polsce, na Węgrzech w Bułgarii i Rumunii 892
8. Rozpad Jugosławii i wojna domowa w Bośni 905
9. Ewolucja sytuacji w Albanii 910
10. Rozwój pozostałych państw europejskich 912
11. Pustynna Burza i Bliski Wschód 917
12. Japonia wobec przełomu 921
13. Ewolucja stosunków w Chinach 923
14. Stagnacja Indii 927
15. Podbój Timoru Wschodniego przez Indonezję 928
II. Ostanie lata XX wieku 929
1. Ewolucja politycznych stosunków w Europie lat 1997-2000 929
2. Unia Europejska i NATO 936
3. Wojna o Kosowo (1997-1999) 941
4. Ewolucja stosunków w niedorozwiniętych regionach pozaeuropejskich 946
5. Wojna z terroryzmem w świecie 947
6. Kultura i sztuka końca wieku 952
CZĘŚĆ VII: GŁÓWNE ASPEKTY I TRENDY ROZWOJOWE ŚWIATA W XX WIEKU 958
1. Eksplozja demograficzna i rozbudowa struktury państwowej świata 958
2. Przemiany ekonomiczne w świecie 962
3. Rozwój techniki i techniki 969
4. Ewolucja poglądów na temat powstania świata i życia na ziemi 979
5. Problemy demograficzne 981
6. Zagrożenie ekologiczne
985
7. Narkomania i nowe choroby cywilizacji 987
8. Konflikty zbrojne i wojny 990
9. ONZ i organizacje regionalne w nowych warunkach 993
10. Wyznania i Kościoły w końcu XX wieku 1000
11. Rola sportu w dziejach XX wieku 1008
12. Globalizm i problem nowego przywództwa politycznego w świecie 1011
Aneks 1019
Bibliografia 1031
Spis treści 1051
1051
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
Czubiński Świat XX wieku Spis treściCzubiński Świat XX wieku WSTEP12 Wstydliwa sprawa Sensacje XX wiekuZAL HISTORIA ARCHITEKTURY XX WIEKUCZ OWIEK XX WIEKU W SYTUACJwięcej podobnych podstron