Archiwum Gazety Wyborczej; KTO TO PANI ODMALOWAŁ












WYSZUKIWANIE:
PROSTE
ZŁOŻONE
ZSZYWKA
?







informacja o czasie
dostępu


Gazeta Wyborcza
nr 81, wydanie waw (Warszawa) z
dnia 2000/04/05, dział
ŚWIAT, str. 10
WACŁAW RADZIWINOWICZ, MOSKWA; REUTERS, WJ, RS; BW
Po wizycie Mary Robinson w Czeczenii
KTO TO PANI ODMALOWAŁ
Rosyjskie władze oskarżały Mary Robinson, że jej stanowisko w sprawie Czeczenii jest stronnicze i oparte na uprzedzeniach.
Komisarz ONZ ds. praw człowieka zażądała, by Moskwa powołała komisję do zbadania
przypadków łamania tychże praw na Północnym Kaukazie
Dla mnie jest bardzo ważne, by władze Rosji pojęły, że w Czeczenii dochodzi do łamania ludzkich praw na wielką
skalę - mówiła wczoraj pani Robinson w Moskwie. - By zrozumiały, że to na nie
spada odpowiedzialność za te złe rzeczy, które się tam dzieją. Jestem
przytłoczona rozmiarami zniszczeń w Groznym, skargami, które docierały do mnie w
czasie mojej podróży po Kaukazie.
To, co wstrząsnęło Robinson, to - według Siergieja Chetagurowa, szefa
Federalnej Służby Migracyjnej - "dobrze zaplanowana akcja propagandowa". - Mogę
z całą pewnością powiedzieć, że na przyjazd wysokiego komisarza ONZ do obozów
uchodźców były specjalnie przygotowane nie tylko plakaty z odpowiednimi tekstami
po angielsku, lecz także starannie wyreżyserowane całe spektakle. Hasła na
plakaty przygotowuje się daleko od obozów. Pani Robinson nie rozumie po
rosyjsku, dla niej napisali po angielsku. Jeśli jutro przyjedzie tam Hiszpan,
napiszą po hiszpańsku - zapewnił Chetagurow.
Sama Robinson twierdzi, że to rosyjskie władze próbowały jej przedstawić
zafałszowany obraz sytuacji w Czeczenii, jakiego
nie powstydziłby się kniaź Grigorij Potiomkin mamiący carycę Katarzynę II swymi
wioskami. - W areszcie w Groznym pokazali mi dwie Czeczenki zatrzymane za
kradzież. To po prostu śmieszne. Przecież to żołnierze rosyjscy są powszechnie
oskarżani o to, że na wielką skalę rabują cywilną ludność Czeczenii - mówiła pani komisarz na wczorajszej
konferencji.
Jurij Czajka, rosyjski minister sprawiedliwości, który spotkał się z
Robinson, uważa, że jest ona "nieobiektywna i uprzedzona". - W jej pytaniach i
wypowiedziach wyczuwam, że nie- adekwatnie pojmuje sytuację w Czeczenii, usiłuje obraz tego, co tam się dzieje,
przedstawić w czarniejszych barwach, niż to jest w rzeczywistości. Np. z
niedowierzaniem odnosi się do opinii strony rosyjskiej na temat przestrzegania
praw człowieka w Czeczenii - mówił Czajka.
Robinson uważa jednak, że jej wyprawa na Kaukaz dała pozytywne efekty.
Wczoraj minister spraw zagranicznych Rosji Igor Iwanow zapewnił ją, że Moskwa
jest gotowa powołać swoją komisję, która zbada przypadki łamania praw człowieka
w Czeczenii. Na czele komisji stanie Władimir
Kałamanow, specjalny przedstawiciel prezydenta Rosji ds. przestrzegania praw
człowieka w Czeczenii.
Iwanow, już po spotkaniu z panią Robinson, wydał oświadczenie, w którym
zapewnił, że Rosja "jest gotowa do otwartego i uczciwego dialogu z
międzynarodową społecznością na temat Czeczenii,
nie będzie jednak tolerować pogróżek i szantażu. Kampania dezinformacji
skierowana przeciw Rosji jest w istocie rzeczy wojną informacyjną obliczoną na
poderwanie autorytetu federalnych organów władzy, ingerencją w nasze wewnętrzne
sprawy" - napisał szef rosyjskiej dyplomacji.
WACŁAW RADZIWINOWICZ, MOSKWA
Rosję do Trybunału
Jeśli Moskwa nie ogłosi natychmiastowego rozejmu i nie podejmie dialogu z
liderami czeczeńskimi, to Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy zaapeluje do
komitetu 41 ministrów RE o wszczęcie w czerwcu procedury zawieszenia członkostwa
Rosji w Radzie w związku z przypadkami łamania praw człowieka w Czeczenii. Taką rekomendację przyjął wczoraj w
Strasburgu komitet polityczny Zgromadzenia po przestudiowaniu wstępnych raportów
wysłanników RE, którzy odwiedzili w marcu Czeczenię.
Wniosek będzie dyskutowany jutro, podczas plenarnej sesji Zgromadzenia. Jeśli
zostanie przyjęty - a tak zwykle się dzieje z rekomendacjami komitetu
politycznego - Rosja zostanie obarczona winą za łamanie Europejskiej Konwencji
Praw Człowieka. W związku z tym komitet polityczny zachęca kraje członkowskie RE
do postawienia Rosji przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka w Strasburgu.
REUTERS, WJ, RS
� * Totalne zniszczenie Groznego to "groteskowy pomnik wystawiony sile użytej
w niewspółmiernie wielki sposób do zagrożenia" - powiedział wczoraj w Senacie
USA zastępca sekretarza stanu Strobe Talbott, który odpowiada za politykę wobec
Moskwy. Jego zdaniem wojna w Czeczenii odnowiła
najgorsze nawyki z historii ZSRR i Rosji, takie jak traktowanie całej kategorii
ludzi, w tym przypadku obywateli Rosji, jak wrogów. Talbott nie nazwał jednak
poczynań rosyjskiej armii w Czeczenii "zbrodniami
wojennymi", określając je jako "naruszenia praw człowieka" i "przestępstwa".
BW

(szukano: Czeczenia)
© Archiwum GW, wersja 1998 (1) Uwagi
dotyczące Archiwum GW: [e-mail]