N.P. Banykin
Objawienie o Kosmosie, Ziemi i Człowieku
KSIZKA DLA WSZYSTKICH
WSTP
Drodzy przyjaciele!
Prawdopodobnie każdy z was zna takie uczucie, gdy u schyłku dnia, po pracy, nagle zapadacie w głęboką ciszę
i zaczynacie rozmyślać o wszystkim, co was otacza dookoła. Myśli tego rodzaju zwykle przychodzą, gdy już leżycie
w łóżku, ale sen jeszcze nie nadszedł. Stan ten może też przydarzyć się latem na plaży, gdy słyszycie szum
rytmicznie napływających fal lub kiedy siedzicie przy iskrzącym ognisku. Najczęściej zaś, podobne rozważania
przychodzą do was, gdy jesteście zapatrzeni w gwiazdziste nocne niebo.
W waszym umyśle zaczynają powstawać wówczas następujące pytania: Czym jest Wszechświat? Dlaczego
istnieje? Czym jest życie? Czy istnieje życie gdziekolwiek jeszcze w nieskończonym Kosmosie, czy
jedynie na naszej Ziemi? Jaki jest cel życia człowieka? Czy jest jakiś sens w tym, że urodziliśmy się i
żyjemy właśnie na tej Ziemi? Czy życie tutaj na Ziemi jest wieczne, czy kiedyś przestanie istnieć? Czym
jest dusza ludzka? Czy rzeczywiście istnieje i czy jest nieśmiertelna, jak wierzą ludzie religijni, czy są to
tylko marzenia ludzi o nieśmiertelności?
Wydawałoby się, że pytania te powstają jedynie ze zwykłej ciekawości. Ale bardzo interesującym faktem jest,
że wiele tysiącleci lat temu, nasi odlegli przodkowie również zastanawiali się nad tymi samymi sprawami oraz
próbowali znalezć odpowiedzi na te same pytania. Również i w naszych czasach wiele osób szuka odpowiedzi.
Pośród poszukujących są nie tylko dzieci i młodzież, ale i dorośli.
Takie uparte poszukiwanie nie jest przypadkowe. Okazuje się, że od tego, jakie odpowiedzi znajdują
ludzie na te pytania, zależy całe ich życie. Koncepcje poszczegolnych osob na temat Wszechświata naukowcy
nazywają światopoglądem. Słowo to oznacza sposób, w jaki człowiek postrzega otaczający go świat. Taki czy inny
światopogląd ludzie mieli od zawsze, we wszystkich czasach. Jeszcze na początku ubiegłego stulecia wielu
naukowców uważało światopogląd naszych dalekich przodkow za prymitywny.
Lecz teraz, na początku XXI wieku, naukowcy zaczynają rozumieć, że ci starożytni ludzie żyli w zadziwiającej
harmonii z otaczającą przyrodą, bardzo rozsądnie korzystali z jej darów, starając się przy tym nie niszczyć jej.
Jednakże nasi współcześni, posiadający wydawałoby się, postępowy, naukowy światopogląd w ciągu zaledwie
kilkudziesięciu lat zniszczyli przyrodę do takiego stopnia, że pojawiło się realne zagrożenie dla istnienia życia na
całej Ziemi! Rzeki i morza są zanieczyszczone, powietrze zatrute, giną rośliny i zwierzęta, ludzie masowo chorują i
umierają jak nigdy dotąd. Zatruta została chemikaliami i odpadami przemysłu karmiąca nas Ziemia. Przyczyna
tych problemów i kłopotów tkwi w błędnych odpowiedziach, które daje nauka na najważniejsze pytania całego
naszego życia. Przyczyną naszych nieszczęść jest niewłaściwe zrozumienie sensu życia człowieka.
W tej książce będziemy razem starali się znalezć właściwe odpowiedzi na te niepokojące pytania.
ROZUM NA NASZEJ PLANECIE
Przyzwyczailiśmy się do otaczającego nas świata, na tyle że często nie zauważamy, jakie cuda zdarzają się
każdego dnia dookoła nas. Okazuje się, że nie tylko człowiek, lecz również wszystko, co go otacza na tej planecie,
posiada w jakimś stopniu rozum. Na przykład, zastanówmy się nad roślinami. Na waszych oknach, prawdopodobnie,
rosną kwiaty pokojowe. Często zapominacie o tych roślinkach, nie zauważając ich potrzeb. Czasami podlewacie
swoje kwiatki, innym razem zapominacie o tym.
Spróbujcie postępować inaczej. Postarajcie się rozmawiać z nimi jak z istotami rozumnymi, wysyłać do nich
swoje dobre myśli i uczucia. Nie tylko podlewać wodą, lecz okazywać im swoją życzliwość tak, żeby im było dobrze i
przyjemnie przebywać na waszych oknach. Zobaczycie wówczas, że rośliny zrozumieją was i z pewnością
odwzajemnią waszą miłość, a nawet odpowiedzą na wasze myśli. Będą szybciej wzrastać, mogą nawet wcześniej,
niż zwykle rozwinąć kwiaty. Zdarzenie to nastąpi dlatego, że rośliny posiadają pewien stopień rozumu i zdolne są do
odczuwania.
Spacerując latem w lesie lub w parku, możecie napotkać duże mrowiska. Małe mrówki zdolne są jeszcze
bardziej zadziwić nas niż rośliny, ponieważ posiadają one znacznie wyższy stopień rozumu. Mrowisko takie
funkcjonuje jak prawdziwe miasto, mieszkańcy którego zajęci są określonym dla każdego z nich rodzajem
działalności. Mrówki mają nawet swoje specjalizacje: jedne z nich poszukują jedzenia, drugie budują mrowisko,
trzecie bronią wejścia i nie pozwalają obcym mrówkom wtargnąć do ich miejsca zamieszkania.
Zadziwiające jest życie pszczół w ulu. Naukowcy odkryli, że pszczoły zdolne są nawet rozmawiać ze sobą.
Tylko że język ich jest językiem ruchu, językiem tańca. W ten sposób pszczoła zawiadamia swoich krewnych, że
znalazła bogatą w pyłki kwiatów polanę oraz tłumaczy, w jakim kierunku należy lecieć, by ją odnalezć. Pszczoły
nigdy nie użądlą pszczelarza człowieka, który opiekuje się nimi oraz ich ulem. Rozum insektów stoi wyżej niż
rozum kwiatów, ale jeszcze bardziej rozwinięty rozum posiadają ptaki. Potrafią budować swoje gniazda, opiekować
się małymi, uczyć je latać, jesienią zaś, bez mapy i bez kompasu, wyruszają w podróż, przelatując wiele tysięcy
kilometrów. Wiosną ptaki znów wracają do tych samych miejsc, gdzie się narodziły i odnajdują swoje porzucone
gniazda.
Jeżeli będziecie obserwować zwierzęta, chociażby domowe (zwracamy jednakże uwagę, że szkodliwe jest
trzymanie w domu zwierząt), na przykład, kota albo psa, zobaczycie wówczas, jak rozsądnie zachowują się te
zwierzęta. Pies zdolny jest do zrozumienia waszych słów, gestów, czasami nawet odgaduje wasze myśli.
Szczególnie czuje i reaguje na miłość człowieka oraz jego opiekę. W obronie swego pana i przyjaciela, pies zdolny
jest nawet oddać swoje życie. Kot zaś, odwrotnie. Jest ciemnym, wampirycznym zwierzęciem. Ciemne moce,
działające przez niego wmawiają ludziom, że jest dobrym i pożytecznym, w rzeczywistości zaś szkodzą im
wyciągają z nich energię i wywołują choroby, które mogą nawet doprowadzić do śmierci.
Z pewnością, rozum człowieka przewyższa rozum nie tylko roślin, insektów i ptaków, ale wszystkich
istniejących na Ziemi zwierząt. Żadne zwierzę nie jest zdolne snuć rozważań o Kosmosie, o Życiu, o duszy, tylko
człowiek posiada zdolność stawiania pytań na te tematy i odnajdywania na nie odpowiedzi.
Zastanówmy się dalej nad tym i zadajmy następne pytanie: czyżby Przyroda, stworzywszy tak wiele rodzajów
istot rozumnych, zatrzymała się na tym? Czy nie istnieje Rozum, przewyższający ludzki, czy dzisiejszy człowiek jest
już szczytem ewolucji w Przyrodzie?
Odpowiedz na to pytanie znalezli już nasi starożytni przodkowie. Uważali oni, że istnieją Bogowie, których
rozum przewyższa rozum człowieka. Czy to jest prawda? Jeżeli to twierdzenie jest prawdą, że istnieje Wyższy
Rozum, człowiek w przebiegu swojego życia prędzej czy pózniej spotkałby się z nim.
Otóż legendy wielu starożytnych narodów twierdzą, że był taki szczęśliwy okres na naszej Ziemi, gdy
Bogowie mieszkali pośród ludzi, pomagali ludziom, nauczali ich, przekazując im swoją wielką Wiedzę.
Przez dłuższy czas uważano to jedynie za wymysł. Lecz w XX stuleciu dokonano niezwykłych odkryć, które
zmusiły ludzi do zupełnie innego podejścia do tych starożytnych legend. Na przykład, poziom wiedzy astronomicznej
niektórych cywilizacji starożytnych jest zaskakująco wysoki. Naukowcy dowiedzieli się, ze 5-6 tysięcy lat temu w
Mezopotamii znanych było już osiem planet systemu Słonecznego, a nawet potrafiono obliczyć ich orbity, a przecież
w tamtych czasach nie posiadano niezbędnych do tego celu przyrządów astronomicznych i, co najważniejsze,
jeszcze nie było nauki o mechanice ciał niebieskich. Starożytny lud Majów, zamieszkujący kontynent amerykański,
korzystał z kalendarza, który był o wiele dokładniejszy, niż ten, z którego korzystamy teraz.
Afrykańskiemu plemieniu Dogonów znana była druga, niewidoczna gwiazda w systemie podwójnej gwiazdy
Syriusza. Ponadto, Dogonowie wiedzieli o tym, że jej obrót dookoła Syriusza odbywa się w cyklu 50-letnim.
Zaskakującym jest, ze Dogonowie posiadali tę wiedzę od zamierzchłych czasów, podczas gdy współcześni naukowcy
doszli do tego dopiero niedawno, gdy zbudowano precyzyjne teleskopy. Dogonowie zaś nie posiadali nawet zwykłej
lunety!
Zadziwiająca jest również wiedza starożytnych o niektórych współczesnych technologiach. Na przykład,
archeologowie znalezli resztki starożytnych baterii elektrycznych. Baterie wykonane były w bardzo prymitywny
sposób, ale gdy zostały wypełnione morską wodą, zaczęły produkować prąd elektryczny. Okazało się, że starożytni
w bardzo dawnych czasach już znali elektryczność i nawet używali jej w sztuce jubilerskiej. Ale przecież nauka
doszła do poznania elektryczności dopiero w dziewiętnastym stuleciu! Oznacza to, że w głębokiej starożytności jakiś
bardziej rozwinięty umysł przekazał ludziom tę wiedzę. Naukowcy również zwrócili uwagę na to, że przy przejściu
od epoki kamiennej do epoki brązu, wytapianie brązu rozpoczęło się jednocześnie na różnych kontynentach naszej
planety. Wygląda na to, że tego, w pewnym stopniu skomplikowanego rzemiosła wytwarzania stopów metali,
ludzie Ziemi zostali po prostu przez kogoś nauczeni, nie zaś doszli do tego sami w wyniku prób i doświadczeń.
Podobne fakty można przytaczać obecnie bez końca. Może mają rację starożytne legendy? Może faktycznie
wiele stuleci temu ludzie Ziemi komunikowali się z Wyższym Rozumem?
Jeżeli tak, to dlaczego ostatnio nie odbywają się podobne kontakty? A może taka komunikacja istnieje również
w naszych czasach? Co wiemy o obecności teraz Wyższego Rozumu na naszej planecie?
LEGENDARNE BIEAOWODJE
Legendy wielu narodów Świata opowiadają o tym, że gdzieś, w nieosiągalnym dla ludzi miejscu, na szczytach
wysokich gór znajduje się cudowna kraina, gdzie króluje wieczna wiosna i młodość, gdzie jest święte zródło
nieśmiertelności mieszkają tam Wielcy Święci i Mędrcy. Różni ludzie nazywają to miejsce w różny sposób.
Starowiercy Ałtaju nazywają go Biełowodjem, Hindusi Kalapą, Tybetańczycy Szambalą.
Jeden ze Starowierców opowiada: Wiele ludzi szło do Biełowodja. Nasi dziadkowie chodzili. Znikali na trzy lata
i dochodzili do świętego miejsca. Ale nie pozwalano im tam zostać, należało wracać. Dużo cudownych opowiadań
przynosili ze sobą stamtąd. Lecz o najcudowniejszych nie wolno było im opowiadać.
Zachowała się jeszcze jedna legenda o Biełowodju, którą chroniono przez długie stulecia jak najbardziej
poufną tajemnicę, dopiero po upływie tysiąclecia została odkryta dla wszystkich. Oto ta historia:
W roku 987 książę Kijowa Włodzimierz Czerwone Słoneczko, pragnąc zmienić panujące w swym księstwie
wierzenia, wysłał sześciu posłańców do ościennych krajów, żeby poznać, jakie tam są wierzenia, by spośród nich
wybrać najlepsze. Jednakże, siódmego posła potajemnie wysłał na Wschód do nieznanej krainy. Tym ostatnim
posłańcem był mnich Ojciec Sergiusz. O dalszych losach tej misji nic nie było wiadomo, dopiero w połowie XX
wieku historia Ojca Sergiusza została ujawniona.
W 1043 roku w Kijowie stary mnich, czując bliską śmierć, na spowiedzi objawił tajemnicę, która miała być od
tego czasu przekazywana ustnie jako poufna wiadomość. Uprzedził on, że legenda ta zostanie rozpoznana jako
skarb przez ludzi na Ziemi dopiero wtedy, gdy przyjdzie Czas i nastąpi Nowa Era. Mnichem tym był Ojciec
Sergiusz, który 56 lat przed tym stanął na czele posłów księcia Włodzimierza, zmierzających do zagadkowej krainy
na Wschodzie. Oto co powiedział:
Kraina Biełowodje nie jest bajką, lecz rzeczywistością. W opowiadaniach różnych narodów ma różne nazwy. W
jej cudownych siedzibach przebywają oświeceni, delikatni, cierpliwi, współczujący, miłosierni i jasnowidzący Wielcy
Mędrcy współpracownicy Świata Wyższego. Ci Wielcy Święci, łączący się w jedno z Bogiem i stanowiący jeden
Duch z Nim, pracują bez przerwy w pocie czoła razem ze wszystkimi niebiańskimi Siłami Światła, dla pomyślności i
dobra wszystkich narodów Ziemi. Miejsce to jest królestwem ducha czystego, piękna, cudownych ogni, wzniosłych
czarujących tajemnic, radości, światła, pokoju oraz niedoścignionej wspaniałości.
Ludzie ze wszystkich stron świata dążą do tej przepowiedzianej Krainy, lecz na każde sto lat trafia tam jedynie
siedmiu powołanych, sześciu z nich powraca, przynosząc ze sobą otrzymaną tam poufną Wiedzę, rozwinięte nowe
uczucia i rozjaśnione dusze i serca. Tylko jednemu z nich pozwala się tam pozostać.
Niektóre legendy wskazują nawet geograficzne miejsce, gdzie znajduje się tajemna kraina: gdzieś w
Himalajach. Wielu z mieszkających w pobliżu Himalajów, gdzie leży ta zagadkowa Kraina, wie o niej, lecz święcie
chroni tę wielką Wiedzę i nie przekazuje jej pierwszemu lepszemu. Wspaniały artysta malarz, naukowiec, podróżnik
i pisarz, urodzony w Rosji, sławny na całym świecie Mikołaj Rerich, tak wspomina swoje spotkanie z Lamą
(mnichem z Tybetu):
Lama, opowiedz mi o Szambali.
Ale przecież wy, tam na Zachodzie, nie wiecie nic o Szambali i nie chcecie wiedzieć. Pytasz, prawdopodobnie,
z ciekawości jedynie i nadaremnie wymawiasz to święte słowo.
Lama, ja nie przypadkowo pytam cię o Szambali. Wszędzie ludzie wiedzą o tym Wielkim Symbolu, jednakże
różnie go nazywają. Mamy przeczucie, że pod świętymi symbolami kryje się Wielka Prawda.
Nie było łatwo dowiedzieć się czegoś więcej na temat tej najbardziej poufnej wiedzy od Świętych Mędrców ze
Wschodu (w naszych dniach bardzo mało jest takich ludzi). Należało wykazać, że nie kieruje tobą zwykła
ciekawość, jedynie wówczas można było liczyć na zaufanie z ich strony.
Przez dłuższy czas uważano, że te niezwykłe legendy są jedynie wymysłem i fantazją. Ale w końcu XIX
stulecia do tej zagadkowej krainy dostała się rosyjska kobieta, słynna pisarka, Helena Bławacka, a w 1926 roku
odwiedzili Szambalę Mikołaj Rerich i jego żona Helena Rerich. Wszyscy oni nie tylko zwiedzili tę krainę, lecz
również rozmawiali z mieszkającymi tam Wielkimi Nauczycielami Kosmosu Himalajskimi Mahatmami, i otrzymali
od nich Wielką Wiedzę. O czym ta Wiedza? O życiu Wszechświata i zamanifestowanego Kosmosu, o ścisłej więzi z
tym Kosmosem i z naszą planetą, o śmierci i nieśmiertelności, o wielkim kosmicznym przeznaczeniu człowieka. W
tej wiedzy zawarte są odpowiedzi na pytania, które w ciągu wielu stuleci zadawali ludzie, dorośli i dzieci, nasi
przodkowie i nasi współcześni. Spróbujmy i my, chociaż częściowo, dotknąć tych WIELKICH TAJEMNIC ŻYCIA.
O czym więc dowiedzieli się Mikołaj i Helena Rerichowie przebywając w Szambali?
ZIEMIA I JEJ ZWIZEK Z KOSMOSEM
Wszyscy z was, pewnie, słyszeli bajkę Księga Dżungli o Mauglim, małym chłopcu, który wzrastał w lesie wśród
zwierząt, wychowywany przez zgraję wilków, ale pozostał człowiekiem. Oczywiście, tak zdarza się tylko w bajce.
Gdyby dziecko dorastało wśród zwierząt, całkowicie pozbawione kontaktów z dorosłymi ludzmi, nie mogłoby wznieść
się w swoim rozwoju powyżej zwierzęcia. Nie miałoby możliwości przyswoić mowy ludzkiej, nie mogłoby nauczyć się
myśleć jak człowiek. Rozwój umysłowy chłopca zatrzymałby się na poziomie zwierzęcia. Tak samo rozwój całej
ludzkości, włączając w to najmądrzejszych ludzi naszej planety, mógłby zatrzymać się, gdyby pozbawiono go
obcowania z bardziej rozwiniętym Rozumem Kosmosu.
W Nieskończoności Wszechświata, wszędzie, obecny jest Rozum. Tak samo jak człowiek znacznie przewyższa
swoim rozumem roślinę czy też zwierzę, tak i w Kosmosie są istoty znacznie przewyższające swoim Rozumem
rozum człowieka. Ludzie przyzwyczaili się nazywać ten Wyższy Rozum Boskim, zaś tych, którzy go posiadają
Bogami.
Ale czym, właściwie, jest Boskość? Boskie oznacza bardziej doskonałe, niż ludzkie. Już od dzieciństwa
wymagano od was wytężonej nauki, by posiąść wiedzę i rozwinąć pewne zdolności, doskonalić się w celu otrzymania
jakiejś wiedzy oraz rozwinięcia w sobie pewnych zdolności. Nie ma innego sposobu, by rozwinąć rozum. Ci, kogo
ludzie nazywają Bogami, kiedyś byli tacy, jak my, lecz ciągle rozwijając się, osiągnęli Boski poziom Wiedzy i zdobyli
Boskie zdolności. Całe życie w Kosmosie opiera się na współpracy i wzajemnej pomocy.
Przypomnijcie sobie, jak w waszym wczesnym dzieciństwie, gdy jeszcze niewiele potrafiliście zrobić sami,
pomagali i uczyli was wasi starsi bracia i siostry, rodzice, wychowawcy. Tak samo jest w Kosmosie istoty ze
starszych planet, stojące wyżej w rozwoju, pomagają istotom z młodszych planet, które są na niższym poziomie.
Istoty z bardziej rozwiniętym rozumem mówią do ludzi, że nie są Bogami, tylko ich Starszymi Kosmicznymi Braćmi.
Siedmiu Kosmicznych Nauczycieli przyszło na Ziemię z innych, bardziej rozwiniętych planet, w celu pomocy
ludziom w ich rozwoju i przekazania im Wyższej Wiedzy. Kilka milionów lat temu stworzyli Oni na Ziemi Kosmiczne
Centrum Wiedzy SZAMBAL. Właśnie z tej Siedziby Światła, w ciągu wielu tysiącleci, ludzie otrzymywali Wiedzę
Najbardziej Tajemną. Właśnie o niej opowiadają legendy różnych krajów i narodów.
W starożytnych czasach, gdy ludzie nie byli jeszcze tak próżni i samolubni jak teraz, Wielcy Nauczyciele
komunikowali się z ludzmi naszej planety bezpośrednio i nauczali ich swojej Mądrości. Zaś w naszych czasach, gdy
w swojej próżności i pysze ludzie odgrodzili się od Kosmosu i nawet zaczęli myśleć, że Ziemia jest jedyną planetą z
istotami rozumnymi i że człowiek jest najwyższą rozumną istotą w Kosmosie, takie kontakty stały się niemożliwe.
Wielcy Nauczyciele przestali kontaktować się bezpośrednio z ludzmi, lecz nawet teraz nadal pomagają nam i
dzielą się zebraną przez siebie Wiedzą. Lecz teraz kontakty takie odbywają się poprzez bardzo nielicznych
pośredników, najlepszych reprezentantów naszej ludzkości. Takimi pośrednikami pomiędzy Wielkimi Nauczycielami
a narodami Ziemi w XX stuleciu byli Mikołaj Rerich i jego żona Helena Rerich. Co więc powiedzieli im o
Tajemnicach Istnienia Wielcy Nauczyciele?
ŚWIATY DOOKOAA NAS
Człowiek powiązany jest ze światem zewnętrznym poprzez swoje zmysły. Słyszymy dzwięki i widzimy
otaczające nas przedmioty, domy, drzewa, niebo, słońce, gwiazdy. Skóra nasza czuje dotyk przedmiotów, ciepło
promieni słonecznych, wilgotność powietrza, podmuch wiatru.
Naukowcy twierdzą, że wszystko, co obejmują zmysły człowieka, zbudowane jest z materii i że cały świat
jest materialny. Obecny człowiek daleki jest od doskonałości. Nasze organy zmysłowe dopiero rozwijają się i
niewiele jeszcze czujemy oraz odbieramy z ich pomocą.
Na przykład nie widzimy i nie słyszymy fal radiowych, a nasz radioodbiornik łatwo je rozróżnia. Nie widzimy
promieni rentgenowskich, nie czujemy radioaktywnego promieniowania reaktorów atomowych, itd.
Ten świat, dostępny naszym zmysłom, Wielcy Nauczyciele nazywają Światem Fizycznym. Lecz dookoła nas
istnieją również inne, niewidzialne dla nas Światy. One też składają się z materii, ale na tyle subtelnej, że na
ogół nie widzimy i nie odczuwamy jej. Są co prawda jednostki, które częściowo odczuwają, czasami nawet widzą tę
przezroczystą materię materię Świata Subtelnego. Ale nie jest to zwykłe widzenie lub odczuwanie, lecz wyższy
poziom percepcji, czy też przejaw wyższych zdolności człowieka.
W latach 80-tych często się słyszało o pewnej Bułgarce, starszej kobiecie, która miała na imię Wanga. Ta
niewidoma od dzieciństwa kobieta widziała obrazy oraz istoty ze Świata Subtelnego. Na razie rzadko można spotkać
ludzi, mających takie zdolności, lecz w przyszłości rozwinie je w sobie każdy człowiek.
Istnieje też w Przyrodzie jeszcze bardziej subtelny, nieuchwytny Świat. Nazywa się Światem Ognistym. Ten
Świat nie jest na razie dostępny zmysłom ludzi żyjących na Ziemi. Będzie dostępny dopiero wtedy, gdy ludzie
osiągną Boski stopień swojego rozwoju.
Wszystkie te światy, widoczne i niewidoczne, znajdują się dookoła nas i we wszystkich nich istnieją
istoty rozumne. Wyższy Rozum Wszechświata należy do Świata Ognistego, lecz nawet każdy zwykły człowiek
niesie w sobie cząstki Światów: Subtelnego i Ognistego. To, co ludzie nazywają duszą i duchem człowieka, są
właśnie tymi Subtelnymi i Ognistymi cząstkami naszej istoty.
NIEŚMIERTELNOŚĆ
Moi drodzy przyjaciele, jeżeli popatrzycie dookoła, z pewnością zauważycie, że wszystko, co nas otacza, nie
jest wieczne, wszystko ulega zniszczeniu. Niszczą się nasze ubrania. Starzeją się i umierają rośliny i zwierzęta.
Dożywając póznej starości, umiera również człowiek. Nawet najmocniejsze betonowe budowle kruszeją z czasem,
góry również nie są wieczne. Tak samo jest w Świecie Subtelnym, niewidzialnym dla większości ludzi, lecz w
Świecie Ognistym wszystko jest inaczej. Nie ma w nim zniszczenia, odwrotnie, jest tam wieczne tworzenie,
wieczne życie jest tam nieśmiertelność.
A co się dzieje z człowiekiem?
Nasze ciało należy do Świata Fizycznego. Starzeje się i niszczeje podobnie jak nasze ubranie. Lecz człowiek
jest nie tylko ciałem fizycznym. Oprócz tego ciała fizycznego posiada również subtelne, niewidzialne ciało. Co
prawda, ono też nie jest wieczne, chociaż żyje dłużej od ciała fizycznego. Lecz każdy człowiek niesie w sobie cząstkę
należącą do Wyższego Ognistego Świata. Cząstkę tę ludzie zwykli nazywać duchem. I jak wszystko w Świecie
Ognistym, ziarno ducha człowieka jest wieczne i niezniszczalne, to znaczy nieśmiertelne.
Spróbujcie przypomnieć sobie, jak dużo warstw ubrań wkładaliście na siebie zimą, gdy wychodziliście na ulicę.
Ubrania te, chociaż były krępujące, nie przeszkadzały wam obcować z innymi ludzmi. Latem, nad rzeką lub nad
morzem, jesteście czasami w samych kąpielówkach, ale nie czujecie się z tego powodu mniej myślącymi istotami,
niż w ubraniu zimą. Nadal kontaktujecie się ze swoimi przyjaciółmi i nawet bez zwykłego ubrania, łatwo jesteście
przez nich rozpoznawani.
Nasze ciało fizyczne to również nasze tymczasowe ubranie , które pomaga nam żyć w Świecie Fizycznym. Gdy
człowiek dożywa póznej starości i zrzuca z siebie swoje znoszone ubranie swoje stare ciało ludzie mówią, że
człowiek umarł. Ale czym jest śmierć? Przecież człowiek nie mógł po prostu zniknąć w nicości ze swoimi myślami,
marzeniami, dążeniami i nadziejami. Przecież nie mogło po prostu zniknąć to wszystko, czego nauczył się w ciągu
całego swego życia.
Rzeczywiście, straciwszy swe ciało fizyczne, człowiek nie znika i nie przestaje być myślącą rozumną istotą.
Śmierć nie jest ostatecznym przerwaniem życia, lecz zmianą formy istnienia. Nawet w tak zmienionej
postaci ludzie również poznają jeden drugiego, nadal kontaktują się ze sobą, przyjaznią się i kochają. Żeby
zrozumieć, dlaczego to się zdarza, należy najpierw dowiedzieć się o Prawach Kosmicznych.
PRAWA KOSMICZNE
Zapewne wiecie o tym, że w życiu należy przestrzegać pewnych reguł w celu uniknięcia kłopotów oraz wielkich
nieszczęść, bez takiego przestrzegania życie było by po prostu niemożliwe. Na przykład, bezpiecznie przejść przez
ulicę można tylko na zielonych światłach, inaczej bowiem łatwo wpaść pod samochód i zginąć lub zostać kaleką. Nie
wolno pozostawić bez kontroli rozpalonego ogniska, bo może zdarzyć się pożar, itd. Będąc małymi dziećmi, byliście
nauczani tych mądrości przez swych rodziców lub starsze rodzeństwo. Podobnie, istnieją pewne reguły dotyczące
Kosmosu. Nazywają się Prawami Kosmicznymi i są przekazywane ludziom przez Wielkich Nauczycieli.
Niezrozumienie i nieprzestrzeganie tych Praw Kosmicznych przynosi wiele biedy i nieszczęść ludzkości i naszej
planecie Ziemi.
Szczególnie często Prawa te były łamane w XX stuleciu, co doprowadziło nas do tak ciężkiej sytuacji, chorej
przyrody i chorego społeczeństwa. Wiedza o Prawach Kosmicznych nie tylko daje nam możliwość uniknięcia wielu
kłopotów i nieszczęść, wiedza ta daje także prawidłowy światopogląd, niezbędny ludziom do rozwoju ich
świadomości i osiągnięcia szczęśliwego życia na naszej planecie. Z wielu Praw, które istnieją w Kosmosie,
szczególnie niezbędne jest, by ludzie poznali trzy najważniejsze: Prawo Reinkarnacji, Prawo Karmy oraz
Prawo Wolnej Woli.
PRAWO REINKARNACJI
Prawo to mówi, że każdy człowiek żyje w Świecie Fizycznym niejednokrotnie. Rodzi się oraz żyje na tej Ziemi
wiele razy.
Każdy człowiek, który dożyje póznej starości, zrzuca swoje zniszczone ciało jak stare, znoszone ubranie i
przenosi się do niewidzialnego dla nas Świata Subtelnego. Naukowcy nazywają go światem czterowymiarowym, w
odróżnieniu od naszego Fizycznego Świata o trzech wymiarach. Świat ten posiada zadziwiające właściwości. Wiele
cudów, opisanych w bajkach ludowych, są naturalnymi właściwościami czterowymiarowej przestrzeni i subtelnej
materii.
Po jakimś czasie przebywania w Świecie Subtelnym, człowiek znów rodzi się na Ziemi w Świecie
Fizycznym jako dziecko. Te ponowne narodziny nazywane są reinkarnacją, ponieważ człowiek otrzymuje nową
inkarnację nowe ciało fizyczne. Wyższy Rozum od dawien dawna próbował przekazać i objaśnić ludziom to
najważniejsze Prawo Kosmiczne Życia, lecz nie wszystkie narody przyswoiły go sobie. W Indiach, Tybecie oraz
innych krajach Wschodu ludzie od dawna wiedzą o reinkarnacji. Jednakże, ludzie Zachodu utracili tę Wiedzę. Dorośli
na ogół nie pamiętają swoich poprzednich wcieleń, lecz niektóre małe dzieci do siedmiu lat pamiętają swoje
poprzednie życie, a nawet swoje życie w Świecie Subtelnym.
W czasopiśmie Planet Echo, Nr 19 z 1989 r., opublikowano opowieść małego hinduskiego chłopca imieniem
Tytus. 5-letni chłopczyk opowiedział swoim rodzicom, że wcześniej był dorosłym człowiekiem, mieszkał w mieście
Agra, był żonaty i miał dwoje dzieci. W wieku około 30 lat, gdy podjeżdżał samochodem do swojego domu, został
napadnięty przez dwie nieznane mu osoby i został zabity strzałem w głowę. W poprzednim życiu miał na imię
Suresz Varma, jego żona zaś miała na imię Uma. Rodzice Tytusa wybrali się razem z chłopcem w podróż ze swojej
wioski do miasta Agry i odkryli, że tam rzeczywiście mieszkał Suresz Varma, który pięć lat temu został zabity
obok swego domu. Wdowa zabitego Suresza, która rzeczywiście miała na imię Uma oraz rodzice Suresza Varmy,
dowiedziawszy się o niezwykłym opowiadaniu Tytusa, zapragnęli natychmiast zobaczyć tego dziwnego chłopca. Gdy
doszło do spotkania, Tytus poznał ich wszystkich, rzucił się im w objęcia, a nawet zainteresował się, gdzie się
podział jego stary samochód Fiat, zobaczywszy, że Uma przyjechała innym samochodem. Bardzo się zasmucił
dowiedziawszy się, że tamten samochód został sprzedany. Do 1975 roku naukowcy zarejestrowali w samych tylko
Indiach ponad 250 podobnych przypadków. Znane są takie zdarzenia również w innych krajach świata.
W czasopiśmie Question Mark, Nr 3 z 1990 r., opublikowano wywiad z amerykańskim lekarzem, profesorem
Stevensonem, który zarejestrował opowieści dzieci twierdzących, że w poprzednim życiu mieszkali nie w ciepłym
Południowym stanie, lecz gdzieś na Północy. Dzieci te dokładnie opisały życie Amerykańskich Indian. Zgodnie z ich
opowiadaniem, Dr Stevenson odnalazł wioskę w Północnej Alasce i pojechał tam razem z dziećmi. Gdy dzieci
zobaczyły to miejsce, łatwo poznały wioskę i jej mieszkańców, nawet zapoznały profesora z poszczególnymi
mieszkańcami, których pamiętały ze swoich poprzednich wcieleń, i w ogóle czuły się tam jak u siebie w domu.
W gazecie Orient Express, Nr 7 z 1991 r., opisano przypadek reinkarnacji w jednej z hiszpańskich wiosek
byłego tybetańskiego Lamy Rinpocze. Półtoraroczny chłopiec, odnaleziony przez lamów, którzy specjalnie w tym
celu przybyli z Tybetu, przeszedł z powodzeniem ich najsurowszy test. Gdy wyłożono przed nim różne przedmioty i
zabawki oraz poproszono, by wybrał z nich te, z których korzystał w poprzednim wcieleniu, chłopiec bezbłędnie
wybrał należące do Lamy Rinpocze dzwonek i różaniec. Obecnie dziecko to ma już ponad siedem lat i przebywa w
Tybecie, by kontynuować pracę rozpoczętą w poprzednim wcieleniu.
Moi młodzi przyjaciele, macie już pewnie więcej, niż siedem lat, i nie pamiętacie szczegółów swoich
poprzednich wcieleń, ponieważ naturalnym jest, że po siedmiu latach dzieci już zapominają o nich. Ale to nie
oznacza, że takie wspomnienia odeszły bez śladu. Kiedy ludzie osiągną bardziej wysoki rozwój, przypomną sobie
swoje przeszłe wcielenia. Prawdopodobnie, każdy z was miał takie uczucie, że nagle zaczynało się wydawać, że coś
takiego wam już się przydarzyło, że tak już było kiedyś, bardzo dawno. Takie uczucie przychodzi
niespodziewanie, wywołując w nas niezwykłe wzruszenie. Staramy się wówczas przypomnieć sobie jak najwięcej
detali. Lecz uczucie to szybko znika.
Czasami, człowiek przyjeżdża do nieznanego miasta po raz pierwszy, nigdy przed tym tam nie był. Nagle
zaczyna mu się wydawać, że kiedyś, dawno temu, już tu przebywał, że wszystko jest tu dla niego znane. Czasami
może przypomnieć sobie jakieś szczegóły dotyczące rozmieszczenia domów czy ulic, pójść tam i zobaczyć, że
rzeczywiście tak jest, jak mu się wydawało. Uczucie to jest częściowym przebudzeniem w naszej pamięci przeszłych
wcieleń.
Dlaczego człowiek ponownie rodzi się na Ziemi? Nasze ziemskie życie w ciele fizycznym jest specyficzną
Szkołą Życia. Przychodzimy na Ziemię, żeby zrobić następny krok w naszym rozwoju w posuwaniu się naprzód,
od człowieczego poziomu do Boskiego. Cel reinkarnacji doskonalenie naszej duszy, wypracowywanie charakteru,
pozbywanie się złych cech oraz nabywanie nowych, lepszych zalet ducha.
CZYM JEST LOS?
Życie różnych ludzi układa się w różny sposób. Niektórym wszystko w życiu przychodzi łatwo i prosto,
wszystko się udaje. Życie innych, odwrotnie bywa tak ciężkie i skomplikowane, iż wydaje się, że wszystkie biedy i
nieszczęścia spadły na tego człowieka. O takim się mówi, że ma ciężki los. Czasami, ludzie próbują za pomocą
wróżb przepowiedzieć los, odgadnąć, co czeka człowieka w przyszłości. Niektórzy starają się odczytać swój los z
gwiazd. Czym więc jest los? Czy rzeczywiście całe życie człowieka jest określone z góry, i sam on niczego już nie
zmieni, czy też odwrotnie, cała jego przyszłość zależy tylko od niego samego?
Wielcy Nauczyciele mówią, że nasze życie podporządkowane jest Kosmicznemu Prawu Karmy, czy też
inaczej Prawu Losu. Człowiek sam stworzył swoją obecną sytuację życiową i zbiera teraz to, co kiedyś sam posiał.
Jeżeli człowiek tworzył dobro dla innych ludzi, to dobro powróci do niego w tym lub w następnym życiu. Ale jeżeli
czynił zło i przynosił cierpienie ludziom, to wcześniej czy pózniej, będzie cierpiał sam. Jak mówi mądrość ludowa:
Co posiejesz, to zbierzesz , lub też: Jak pościelisz, tak się wyśpisz .
Od człowieka zależy czy będzie czynił dobro, czy zło. Kosmiczne Prawo Wolnej Woli daje mu prawo
wyboru: iść drogą dobra, czy iść drogą zła. Ciągle stajemy przed takim wyborem. Za każdym razem, zanim
zdecydujemy się coś zrobić, wybieramy pomiędzy dobrem a złem, zaś każdy dokonany przez nas wybór wpływa na
nasz dalszy los.
Czy pamiętacie taki moment w jednej z bajek, gdy bohater zbliża się do skrzyżowania dróg, przy którym leży
przydrożny kamień? Na kamieniu tym wypisano, jaki los czeka człowieka na jednej a jaki na drugiej drodze. Bohater
musi wybrać, jaką drogą będzie zmierzał dalej. Wyboru tego musi dokonać sam, co oznacza, że sam określa swój
dalszy los. W tak wspaniale prosty sposób, mądrość ludowa pokazuje nam w bajce związek Prawa Karmy z
Prawem Wolnej Woli.
Oto dlaczego tak ważnym jest czynienie dobra. Od starożytnych czasów dawano ludziom we wszystkich
religiach Zasady Moralne: nie krzywdz, nie oszukuj, nie kradnij, nie zabijaj, czyń dobro, przestrzegaj czystości
moralnej, kochaj ludzi. Przecież kiedyś wszystkie religie dane zostały ludzkości przez Wielkich Nauczycieli, którzy
dobrze znają Prawa Kosmiczne i dążą do tego, by nauczać ludzi tych Praw.
Tak, na przykład, dwa tysiące lat temu, Wielki Nauczyciel Jezus Chrystus ponownie przypomniał ludziom o
tych Moralnych Zasadach. Gdyby ludzie żyli zgodnie z nimi, mogliby uniknąć wielu błędów, ciężkich przeżyć i
cierpień. Ale, niestety, większość ludzi wcale nie dążyła do tego lub po prostu zapominała o przestrzeganiu tych
Zasad. Ludzie kłamali, używali przemocy, kradli, przejawiali wulgarność i okrucieństwo, dlatego też w swoich
następnych wcieleniach sami cierpieli z powodu kłamstwa, przemocy, kradzieży, wulgarności i okrucieństwa
innych ludzi. Swój przyszły los to, co zdarzy się w następnych wcieleniach człowiek tworzy sobie sam, teraz, w
tym życiu. Wyższy Rozum naucza nas, żeby nie liczyć na to, że ktoś z zewnątrz przyjdzie i polepszy nasze życie.
Nikt, nawet Bogowie, nie mogą łamać Praw Kosmosu.
Tylko my sami możemy zbudować Nowy wspaniały Świat. Ale będziemy mogli to zrobić jedynie wtedy,
jeżeli zaczniemy zmieniać, doskonalić samych siebie. Jeżeli każdy z nas będzie się stawał lepszy, uczciwszy,
bardziej życzliwy dla innych wtedy i cały świat zmieni się, wszystko dookoła zmieni się na lepsze.
DLACZEGO NA ZIEMI ISTNIEJE TAK DUŻO ZAA?
Czy zawsze było tak wiele zła na naszej planecie? Czy w przyszłości będzie go mniej?
Wielcy Nauczyciele opowiadają, że nie zawsze tak było. Był czas, kiedy pomyślność i pokój panowały na
naszej planecie. Z pewnością, ludzie czynią zło ze względu na złe cechy swego charakteru, z powodu swej
niedoskonałości. Ale zła na Ziemi mogłoby być znacznie mniej, gdyby nie wytwarzały go świadomie ciemne moce.
Ciemne moce to te upadłe dusze, które świadomie i dobrowolnie wybrały dla siebie drogę zła i uparcie nie chcą z
niej zejść. Czyniąc zło, stworzyły sobie straszną Karmę. Ciemne moce czynią zło na Ziemi od ponad miliona lat.
Ostatnio jesteśmy świadkami szczególnego nasilenia się walk na naszej planecie pomiędzy siłami Dobra i Światła a
mrocznymi siłami Zła.
Przez ostatnie tysiąclecie najbardziej złowrogie uderzenia skierowane były ku Rosji. Ale teraz ich czas już się
kończy. Główne siły zła są przezwyciężone. Ich pozostałości niedługo będą usunięte z naszej planety poprzez Moce
Światła, a wtedy na Ziemi nastąpi Nowa Era, Era Oświecenia.
Jednakże na razie, przed swoim końcem, ciemne moce są szczególnie złowrogie. Główne swe uderzenia
kierują na dzieci i młodzież, ponieważ właśnie młodzi mają budować Nowy Wspaniały Świat i żyć w nim.
Ciemne moce nienawidzą jasnej przyszłości, dlatego tak starają się zaszkodzić młodzieży. Rujnują to
najcenniejsze, co ludzie posiadają ich dusze. Czynią to w sposób bardzo podły i sprytny.
Ci, co są po stronie ciemnych mocy, wprowadzili w nasze życie wulgarne słowa, uruchomili produkcję złych
książek, okrutnych programów telewizyjnych oraz filmów Video, w których tak dużo jest przemocy, gwałtu,
grabieży, gdzie leje się krew i panują seks, zło i narkotyki. Ciemne moce ukrywają przed światem wzniosłą,
nakierowaną ku Światłu muzykę, rozpowszechniając muzykę z okropnymi, destrukcyjnymi rytmami.
To wszystko zabija dusze, szczególnie zaś, nieustabilizowane jeszcze dusze dzieci i ludzi młodych.
Moi drodzy przyjaciele, tylko wy sami możecie się uratować i uchować siebie przed tym złem, jeżeli
zrozumiecie, na czym polega rzeczywisty sens waszego życia i jakie jest przeznaczenie człowieka.
SENS ŻYCIA
Wiele osób mylnie uważa, że żyje się jeden raz i że po śmierci ich życie się kończy. Dlatego też często widzą sens
życia w zdobywaniu rzeczy, gromadzeniu bogactw oraz w gonitwie za rozmaitymi przyjemnościami. Myślą, że to
przyniesie im szczęście. W rzeczywistości zaś, tacy ludzie są najbardziej nieszczęśliwi, dlatego że oszukują
samych siebie. Przecież rzeczy i bogactwa mogą dostarczyć jedynie krótkotrwałą przyjemność. Gdy w dzieciństwie
widzieliście w sklepie jakąś zabawkę, koniecznie chcieliście ją mieć. Wydawało się, że długo będziecie się cieszyć z
jej posiadania i że to dostarczy wam szczęścia. Lecz po jakimś czasie zabawka ta wam się nudziła i była rzucona do
jakiegoś kąta, pózniej już rzadko przypominaliście sobie o niej.
Ale zdarzało się również inne doświadczenie w waszym dzieciństwie. Jeżeli zrobiliście coś sami,
własnymi rękoma, i kiedy dobrze wam się to udawało, jak wiele radości to przynosiło. Pokazywaliście
swoją pracę starszym, rodzicom lub wychowawcom, mówiąc z dumą: Popatrzcie, sam to zrobiłem!
Dorośli cieszyli się razem z wami z każdego waszego sukcesu. Najbardziej cieszyliście się wtedy, gdy
wykonana przez was rzecz była pożyteczna i pomocna dla innych ludzi. Ma to bezpośredni związek z dobroczynną
twórczością. Tylko dobroczynna twórczość może dać ludziom prawdziwą radość. Kompozytor będzie szczęśliwy,
jeżeli napisze wspaniałą muzykę, która spodoba się ludziom i będzie im potrzebna. Muzyk będzie szczęśliwy, gdy
pięknie ją wykona, poeta gdy napisze dobry wiersz, wynalazca jeżeli wymyśli coś nowego dla polepszenia życia
ludzi.
Tworzyć można nie tylko muzykę, wiersze, obrazy czy wynalazki. Można tworzyć również wspaniałe relacje z
innymi ludzmi, wychowywać w sobie piękne cechy charakteru, czyli tworzyć samego siebie. Człowiek może nawet
nie posiadać jakichś szczególnych talentów, ale jak dużo radości przyniesie on ludziom, jeżeli jest wspaniałym
człowiekiem dobrym, delikatnym, współczującym, życzliwym, opiekuńczym.
Największą radość człowiek odczuwa wtedy, gdy jego praca, jego twórczość przynosi pomyślność i radość
ludziom. Wówczas mówi się, że człowiek tworzy i pracuje dla Wspólnego Dobra. Sens życia człowieka zawiera się
w tym, żeby ciągle uczyć się, doskonalić swoje talenty i umiejętności oraz pracować dla Wspólnego Dobra.
Znaczenie ludzkiego życia jest też w radości wiecznego poznawania, odkrywania tajemnic i doświadczania tego, co
jest dla was nowe. Przypomnijcie sobie, jak we wczesnym dzieciństwie próbowaliście rozkręcać ruchome zabawki,
czasami nawet łamiąc je, za co dorośli nierzadko was karali. Dlaczego to robiliście? Oczywiście dlatego, że bardzo
byliście ciekawi, co jest wewnątrz i dlaczego ta zabawka porusza się. Było to dla was tajemnicą, która pociągała.
Koniecznie chcieliście ją odkryć. Cieszyliście się, gdy pewne tajemnice stawały się wam dostępne. Ta radość jest
radością poznawania.
Wielka Natura posiada nieskończoną ilość tajemnic, które czekają na was. Odkrycie ich będzie dla was
niewyczerpanym zródłem twórczej radości.
Słyszeliście, zapewne, dużo o niezwykłych zjawiskach ze Świata Subtelnego: o pojawianiu się
niewidzialnych istot, o duchach, o latających talerzach (UFO), o odwiedzaniu naszej planety przez mieszkańców
innych Światów.
Wszystkie te sekrety są Wielkimi Tajemnicami Kosmosu, które czekają na swoich badaczy. Nikt, jak na razie,
nie zna ostatecznego ich rozwiązania.
Być może, niektórzy z was odnajdą właściwe odpowiedzi oraz odkryją tajemnice Wszechświata, dotychczas
jeszcze nierozpoznane. Jak dużo radości wam to przyniesie!
O MIAOŚĆI
Cały świat, cały Kosmos pojawił się, żyje i porusza się dzięki Miłości. Bez Miłości nie mogą istnieć ani Wszechświat,
ani galaktyki, ani planety, bez niej nie mogłoby pojawić się oraz rozwinąć życie na Ziemi. Miłość jest właściwością
Duszy. Miłość należy do Świata Ognistego. Tajemnicę Miłości człowiek będzie mógł poznać jedynie osiągając Świat
Ognisty, zbliżając się w swoim rozwoju do Boskiego poziomu rozwoju ludzkości. Obecnie, ciemne moce robią
wszystko, by wulgaryzować, upraszczać i poniżać nasze pojęcie Miłości. Od was samych zależy, by nie poddać się
ich ciemnym i niegodziwym podstępom. Miłość, przede wszystkim, związana jest z duszą człowieka. Za pomocą
tego uczucia człowiek może wznieść swoją duszę i zrównać się z Bogami.
Ale może być odwrotnie. Sprowadziwszy uczucie Miłości do wulgarnego seksu, człowiek może upaść
poniżej zwierzęcia. Wszystkie wielkie osiągnięcia ludzkości: najpiękniejsze dzieła sztuki, książki, obrazy, muzyka
były stworzone przez Miłość. Z Miłości, ludzie zdolni byli do heroicznych czynów, z radością ofiarowali siebie innym.
Miłość rodzi Piękno, a Piękno żywi uczucie Miłości. Dlatego należy we wszystkim dążyć do Piękna: piękna słów i
czynów, piękna myśli i uczuć, piękna relacji z ludzmi. Tylko wówczas człowiek będzie osiągał większą doskonałość
i będzie rzeczywiście szczęśliwy. Tak mówią do nas ci, którzy już osiągnęli wspaniały Boski stopień rozwoju
Wielcy Nauczyciele Ludzkości.
Wszystkie duchowe zdobycze: talenty, zdolności, wiedza i umiejętności, piękne cechy charakteru i duszy
człowieka wszystko to jest naszym wiecznym i nieśmiertelnym osiągnięciem. Służy ono ludzkości tak na Ziemi
w Świecie Fizycznym, jak i w Subtelnym Świecie. Człowiek nie może zabrać ze sobą do Świata Wyższego ani rzeczy,
ani pieniędzy, ani żadnych innych zdobyczy materialnych. Ale wszystkie bogactwa swojej duszy zabierze ze sobą i
przeniesie je z powrotem do następnego wcielenia. Dlatego sens Życia zawiera się również w gromadzeniu, ale nie
materialnych, lecz właśnie duchowych wartości.
Kultywujcie swoje talenty, zdolności, twórzcie piękne cechy charakteru, doskonalcie waszą duszę. To wieczne
bogactwo będzie służyć nie tylko wam, lecz także innym ludziom.
NASZA PRZYSZAOŚĆ ZALEŻY OD NAS
Nasi przodkowie marzyli o tym, by zbudować świetlaną przyszłość. Nie tylko marzyli, ale w wielu
przypadkach ofiarowali swoje osobiste życie dla osiągnięcia prawdy i sprawiedliwości na Ziemi.
Dużo wówczas osiągnięto. Wszystkie dzieci otrzymały możliwość kształcenia się. Zwyczajni prości ludzie
otrzymali dostęp do skarbów duchowych: dzieł sztuki i literatury. Mniejsze narodowości, nawet te, które nie miały
własnego pisma, otrzymały możliwość rozwoju własnej kultury. Wszystkie te osiągnięcia stały się wspólnym
duchowym bogactwem ludzkości naszej planety. Wiele zniewolonych państw świata byłych kolonii wyzwoliło się i
uzyskało wolność.
Nasi dziadkowie uratowali ludzkość przed światowym faszyzmem, najokrutniejszym zdarzeniem w historii
naszej planety. Faszyzm był otwartą próbą ciemnych mocy, by zdobyć dominację nad całą planetą (obecnie
próbują one robić to skrycie). Gdyby ta ich próba powiodła się, planeta oraz ludzkość mogłyby już nie istnieć.
Teraz, najważniejszym zadaniem dla każdego z nas jest robienie wszystkiego, co możemy, dla Wspólnego
Dobra. Musimy dołożyć wszelkich starań, by zostać lepszymi ludzkimi istotami, transformując nasze złe
cechy charakteru, które zostały wszczepione w nas poprzez ciemne moce.
Najwyższe Siły Kosmosu wkrótce usuną wszystkich, rozsiewających zło, z naszej Ziemi na Saturna. Ludzie,
tworzący dobro, pozostaną i będą pracować dla odrodzenia naszej planety.
Powinniśmy pomóc Mocom Światła ratującym Ziemię. Wkrótce zrealizujemy to. Wkrótce zobaczymy
większą ilość ludzi, starających się udoskonalić siebie, dając w ten sposób przykład innym. Wówczas
nastanie Nowa Epoka, Epoka Światła. Nikt nie może zrobić tego za nas. Powinniśmy dokonać tych zmian
sami. Każdy z nas potrafi się udoskonalić.
Przebywając w Szambali-Biełowodju, Helena oraz Mikołaj Rerichowie otrzymali Wielką Wiedzę i przekazali ją
ludziom. Helena Rerich zapisała swoje rozmowy z Wielkim Nauczycielem. Dzieła te zostały wydane w latach 1924-
1937, w 12 tomach, mających wspólną nazwę Żywa Etyka, albo Agni Joga. Przez długie lata ciemne moce niszczyły
i ukrywały przed ludzmi te Księgi, ale teraz są one dostępne dla wszystkich, pragnących je przeczytać.
Gdy przeczytacie te Księgi, dowiecie się nie tylko o tym, o czym wam tutaj opowiedziałem, lecz również o
wielu innych ważnych sprawach. Nie wystarczy jedynie przeczytać, należy też dużo robić dla zbudowania nowego
szczęśliwego życia, kiedy Piękno, Prawda i Sprawiedliwość zwyciężą na naszej planecie. Wielki Nauczyciel mówi do
nas o tym wspaniałym czasie, który ma nastąpić:
Przyjdzie Mój czas i życie na planecie się zmieni. Pomyślność i pokój powrócą na Ziemię. Nastąpi
współpraca wszystkich ze wszystkimi, zniknie wrogość, ustaną wojny, wszystkie narody staną się jedną
przyjazną rodziną. Przekształci się i rozkwitnie ziemski ogród. Uwolnione będą zwierzęta, zmienią się
ludzie, fałszywa nauka ustąpi miejsce prawdziwej. Trzy Światy połączą się w świadomości człowieka w
jeden, rozjaśni się mgła, zli i ciemni odejdą na Saturn, oczyści się planeta ze wszystkich śmieci,
przekształci się ludzka świadomość. Nastąpi królestwo Światła i nie będzie mu końca.
Drodzy przyjaciele, zaczynajcie budować swoją przyszłość, swój los, już teraz. Bądzcie twórcami! Twórzcie
dobro, doskonalcie się, starajcie się stać godnymi nadchodzącej Epoki Światła, a odnowiona planeta zabierze was w
swoją Przyszłość. Jesteście dziećmi Ziemi! Jesteście dziećmi Wielkiego Kosmosu! Wielka Matka Natura, Matka
Świata, Kocha was i życzy wam dobra i szczęścia. Pokochajcie również nieskończoną radość życia, radość
twórczości, radość wiecznego doskonalenia się!
Wasz los, wasze przyszłe szczęście na odnowionej planecie, zależy od was samych!
LITERATURA
" Księgi Żywej Etyki (Agni Joga)
" Doktryna tajemna , Helena Bławacka
" Kosmiczne Legendy Wschodu , S. Stulginski
" Listy Heleny Rerich
" Granice Agni Jogi
" Szambala Oświecająca , Mikołaj Rerich
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
A Manecki Minerały i skały Ziemi i ich znaczenie dla czlowiekaCzłowiek w kosmosie4 Relacja człowiek środowiskoCzłowiek wobec przestrzeni Omów na przykładzie Sonetó~4DBEleni Troszeczkę ZiemiWymiary rehabilitacji człowieka niepełnosprawnego w W T ZZagrożenie Współczesnego Człowieka Ruch New AgeOrganizm człowiekawięcej podobnych podstron