Sarmatyzm dawny, czy współczesny?
Środa, 26 Kwietnia Imieniny obchodzą: Marzena, Maria, Klaudiusz
Sciaga.pl > Prace
> Współczesność >
Home | Reklama | Info
| Mail
Gdzie Cz@T ???
Gdzie jestSciaga.pl
?
Sarmatyzm dawny, czy
współczesny?
kategoria: J.polski
zakres: Współczesność
dodano: 2000-02-02
TEMAT: SARMATYZM
DAWNY, CZY WSPÓŁCZESNY? Sarmatyzm to pogląd o
szczególnym pochodzeniu szlachty polskiej. Opierając się na
szesnastowiecznych historykach twierdzono, że szlachta polska
wywodzi się od Sarmatów, starożytnego plemienia, zamieszkującego
przed wiekami ziemie polskie. W rzeczywistości Sarmaci był to
koczowniczy lud irański zasiedlający w połowie pierwszego
tysiąclecia p.n.e. ziemie nad dolną Wołgą. Sarmatom przypisywano
wiele wspaniałych cech charakteru: wrodzoną dumę, waleczność,
odwagę, męstwo, wierność. Szlachcie polskiej taka koncepcja własnego
pochodzenia i własnych przodków bardzo przypadła do gustu. Zaczęto
więc poszukiwać własnych korzeni, tworzyć rodowody oparte na
sarmackim pochodzeniu. Powstał jeden ogromny sarmacki mit
szlachecki. Początkowo sarmatyzm utożsamiano z pozytywnymi
cechami szlacheckimi jak męstwo czy dzielność. Z czasem nastąpił
rozwój zakresu znaczeniowego o kult złotej wolności, mesjanizm,
czyli pogląd przypisujący narodowi polskiemu posłannictwo zbawienia
ludzkości. Szlachta uważała, iż Polska stanowi tarczę Europy, a jej
południowe i wschodnie granice mur nie do przebicia, oraz że jako
najdalej wysunięte na wschód państwo chrześcijańskie musi walczyć
przeciwko poganom, jest przedmurzem tejże wiary. Kolejnym
aspektem była ziemiańskość. Wykształtowane zostały dwa wzorce
kultury: ziemiański i dworski. Pierwszy reprezentowany przez
szlachtę, drugi przez magnatów. Nurt dworski czerpał wzorce
zagraniczne, przejmował obce nowinki literackie oraz ideowe,
lansował europejską modę, styl, sztukę i naukę. Zajmę się jednak
dokładniej nurtem ziemiańskim, ściśle związanym z sarmatyzmem.
Oparty był on przede wszystkim na rodzimej tradycji. Zamykał się
przed wszelkimi naleciałościami obcymi (szczególnie w literaturze),
swój polski rodowód uważał za najważniejszy. Kulturę ziemiańską
inspirowała renesansowa tradycja „wsi spokojnej”, cechowały ją kult
ojczystych pamiątek oraz zbliżenie do kultury ludu, do jego muzyki,
pieśni, zwyczajów, obrzędów i wierzeń. Należy jednak dodać, że w
kulturze sarmackiej obecne były, mimo wspomnianego przeze mnie
zamiłowania do polskości, elementy orientalizmu, wyrażające się w
zainteresowaniu kulturą wschodu. Sarmatyzm „powstaje bowiem w wyniku
symbiozy elementów orientalnych z rodzimymi i zachodnimi(…)” –
(Janusz Tazbir-„Orient a kultura sarmacka”). Strój szlachecki w
XVII wieku składał się z tureckich ubiorów takich jak żupan,
kontusz, bekiesza, ferezja. Uzupełnieniem były bardzo popularne
wśród polskiej szlachty pasy, które z czasem zyskały nawet polskie
nazwy. Również w częściach uzbrojenia oraz odznakach władzy
wojskowej dały o sobie znać wpływy orientalne. Dopiero w
późniejszym okresie czasu określenie „sarmatyzm” zaczęło wiązać się
z negatywnymi cechami szlachty: megalomanią, ksenofobią,
nacjonalizmem, nietolerancją religijną, awanturnictwem,
skłonnościami do pijatyk, umiłowaniem zbytku, ciasnymi horyzontami
umysłowymi i dewocyjną pobożnością. Sarmatyzm to również pewna
niechęć do nauki. Za wystarczającą wiedzę Sarmaci uznawali tę
wyniesioną z kolegiów jezuickich. Pod koniec baroku
najjaskrawiej chyba uwidocznił się zanik ducha obywatelskiego i brak
troski o losy ojczyzny. Sarmatyzm stał się synonimem upartego
konserwatyzmu i warcholstwa, rozpadu i zaniku kultury dawnego
rycerstwa polskiego. Stosunek do sarmatyzmu ewoluował nie
tylko w kulturze, ale i w literaturze polskiej. Początkowo
symbolizował męstwo, kult wolności, jednak z czasem stał się
synonimem ciemnoty, zacofania, pijactwa i obskurantyzmu. W czasie
rozbiorów przywrócono tę tradycję, czego świadectwem jest jeden z
najwybitniejszych zabytków kultury sarmackiej – dzieło Adama
Mickiewicza pt. „Pan Tadeusz”. Tu szlachta ukazana jest jako grupa
ogarnięta patriotyzmem i kultem tradycji i obyczajów.
Przedstawicielami sarmatyzmu w literaturze i kulturze polskiej
byli Jan Chryzostom Pasek oraz Wacław Potocki. Jan Chryzostom
Pasek pobierał nauki w kolegium jezuickim. Był żołnierzem, walczył
pod komendą Stefana Czarneckiego przeciw Szwedom, Węgrom, wyprawiał
się do Danii. Jego bujny temperament i awanturnicze usposobienie
było powodem oskarżenia go o pogwałcenie spokoju publicznego i
skazania na banicję. Autor „Pamiętników nie opuścił jednak Polski i
wkrótce po wydaniu wyroku zmarł. „Pamiętniki obejmują dwa okresy
życia pisarza: wojenny oraz ten ukazujący jego życie ziemiańskie. Są
doskonałym źródłem wiedzy o mentalności i kulturze przeciętnego
szlachcica polskiego w XVII wieku. Autor „Pamiętników” nade wszystko
cenił sobie swobody szlacheckie, był dzielnym, ale zachłannym na
dobra materialne wojownikiem. Jednak interes ogólny nie był mu
obojętny. Krytykował prywatę i magnatów, z wyraźnym pietyzmem
przedstawił życie ziemiańskie i szlacheckie obyczaje, upodobania,
typ religijności i kultury. Zapiski wychwalające brać szlachecką
nierzadko poprzeplatane są z wyrazem sarmackiej samowoli, ciemnoty,
pieniactwa i awanturnictwa. „Pamiętniki” napisane są stylem
gawędziarskim, a narrator zafascynowany był swoim bohaterem, dlatego
też przedstawione wydarzenia należy traktować jako prawdopodobne, a
nie pewne. Dzieło jest najciekawszym utworem pamiętnikarstwa
siedemnastowiecznego. Szlachcicem-ziemianinem był także Wacław
Potocki. Nauki pobierał u domowego pedagoga. Podobnie jak Pasek w
młodości służył wojsku, walczył przeciw Szwedom. Brał ponad to
czynny udział w życiu sejmikowym, występując przeciwko anarchii
szlacheckiej. Wychowany w środowisku ariańskim, nie chcąc opuszczać
kraju po uchwale o banicji arian, przeszedł na katolicyzm. W
twórczości Potockiego szczególne znaczenie miały dwa źródła wzorów:
Pismo Święte i tradycja antyczna. W swych utworach często
przeciwstawiał sens odczytany w Biblii tradycjom i zwyczajom
Kościoła, w pisarstwie łacińskim szukał zaś norm estetycznych oraz
wzorów sztuki literackiej. Wiele jego utworów jest ówczesnym
rozrachunkiem obywatelskiego sumienia narodu. Tworzą również swoistą
panoramę staropolskiego życia szlachecko-ziemiańskiego oraz
pamiętnik intymnych wzruszeń, cierpień i emocji. Krytyką
Rzeczypospolitej jest epopeja mająca poruszać sumienie ówczesnego
narodu „Transakcja wojny chocimskiej”, w której pisarz okazał się
czujnym obserwatorem coraz bardziej przywiązanej do swych
przywilejów, a zaniedbującej obowiązki szlachty. Wymienia też uwagi
o zaniedbaniach stanu rycerskiego i wojennego rzemiosła, porównując
Polaków z Sarmatami, których idealny obraz jeszcze bardziej wyostrza
upadek ich rzekomych potomków. Źródła zła upatrywał Potocki na
dworach magnackich, skąd promieniowały sprzeczne z tradycją rycerską
wzory kultury. Mówi więc także o modach niszczących moralność i
gospodarkę, o naruszaniu praw. „Wojna chocimska” nie została wydana
za życia autora prawdopodobnie z powodu ostrości krytyki.
Znakomitymi dziełami Wacława Potockiego, odzwierciedlającymi
„zepsucie” polskiej szlachty są sławne teksty: „Zbytki polskie”,
„Nierządem Polska stoi” oraz „Pospolite ruszenie”. W „Nierządem
Polska stoi” pisarz zaatakował bałagan prawny, jaki zaistniał w XVII
wiecznej Polsce. Nikt nie szanował wówczas ustalonych zasad i reguł:
„Szlachcic, który nie odda – zaraz mu po szląsku”. Nie
stosowano się do nich i łamano je dla własnych korzyści. Porównuje
konstytucje do starych kalendarzy: „Co rok to nowe prawa i
konstytucyje (…) Póty leżą na stole, póty nam się zdadzą,
Póki astrologowie inszych nie wydadzą, Dalej w kąt albo
dzieciom do zabawy …” Ponad to nikt nie wymagał od nikogo
przestrzegania prawa. Szlachcicowi, który nie liczył się z zasadami
uchodziło to „płazem”. W kraju panowała anarchia, a szlachta nie
posiadała żadnego samokrytycyzmu, uważała, że jest najmądrzejsza i
najlepsza pod każdym względem. W „Pospolitym ruszeniu” pisarz
satyrycznie przedstawił „waleczność” szlachty oraz ich poczucie
obowiązku patriotycznego. Ukazany jest stosunek szlachciców do walki
o ojczyznę. Na wieść, że Kozacy szykują się do ataku, żołnierze
śpiący w namiotach nawet nie chcieli wstać. Zapewne zmęczeni byli po
wieczornej pijatyce i nie chciało im się stanąć do walki. Obudzony
żołnierz powiedział: „Bij kto s…syna kijem, niech nie plecie!
Kto widział ludzi budzić w pierwospy! Oszalał Pan rotmistrz
abo sobie gorzałki w czub nalał?” Rotmistrz natomiast spotkawszy
się z taką reakcją, zrezygnował z dalszych prób budzenia żołnierzy,
zdjął zbroję i też poszedł spać. Opisem wad szlacheckich oraz
kleru jest utwór „Zbytki polskie”. Jest to wyraz mentalności i
wyznawanych wartości przeciętnego polskiego szlachcica XVII wieku.
Autor ubolewa nad całkowitym zanikiem wrażliwości wobec upadku
kraju. Polacy bowiem myśleli przede wszystkim o wartościach
materialnych, to one były najważniejsze. Martwili się między innymi
o to „Żeby sześć zaprzęgano koni do karocy (…) Żeby srebrem
pachołków od głowy do stopy (…) Żeby pyszne aksamit puszyły
sobole (…) Żeby im grały trąby, skrzypce i wijole (…)”.
Potocki widział całe zło, jakie zagościło w umysłach polskiej
szlachty. Chciał prawdopodobnie uzmysłowić ówczesnemu narodowi, co
może wyniknąć z ich postępowania, a także ustrzec przed podobnymi
błędami kolejne pokolenia. Sarmatyzm powstał w XV wieku jako
zespół godnych każdego człowieka cech. Sarmaci mieli być obrońcami
ojczyzny, religii chrześcijańskiej i dobrych obyczajów, stali się
zaś z czasem ich niszczycielami. Zmutowany obraz polskiego
sarmatyzmu przeraża i jednocześnie śmieszy. Myślę jednak, że
jest to śmiech przez łzy, bowiem „historia lubi się powtarzać”. Któż
we współczesnym świecie nie zauważa upadku wszelkiej kultury i
tradycji, któż nie widzi pijaństwa i wszystkich innych cech
charakterystycznych dla sarmatyzmu? Wiele osób przejawia dziś
postawę sarmacką. Współcześni „szlachcice” różnią się bardzo od tych
sprzed setek lat, jednakże podłoże ich postępowania jest bardzo
podobne. Ludzie tego pokroju bardzo często są zapatrzeni w swoje
sprawy i rzeczy „jak w obrazek” i nie ma możliwości, aby coś, co do
nich należy było gorsze od innych lub słabe, zaś sami ludzie są po
prostu doskonali. Postawa taka jat często przejawem stanu
majątkowego ludzi, którzy tak uważają. Przedstawiciele najbogatszych
warstw społecznych uważają, że są „nietykalni” i na wszystko mogą
sobie pozwolić. Wyolbrzymiają swoje problemy, które dla przeciętnych
ludzi są bardzo proste, przyziemne i prozaiczne. Najbogatsi
zapominają o pozostałych ludziach (jak szlachta zapominała o
chłopach), a często nawet o członkach najbliższej rodziny, co
sprawia ból. Ich postępowanie sprowadza się tylko do zachwalania
własnych zalet i ukrywania wad, których często jest bardzo dużo.
Rzadkością wśród dzisiejszych Sarmatów jest zajmowanie się
przyziemnymi sprawami. Oni uważają bowiem, że są stworzeni do
wyższych celów. Większość jednak jest pod tym względem w błędzie.
Innym przejawem współczesnego sarmatyzmu jest pijaństwo, które
stało się już tak powszechnym zjawiskiem, że alkohol pija się nie
tylko z jakichś konkretnych okazji na rozmaitych uroczystościach,
ale nawet „brak okazji jest w tym przypadku okazją”. Ponadto coraz
bardziej znanym obecnie problemem jest pijaństwo wśród młodzieży, a
nawet dzieci. Rozpatrzmy jeszcze kwestię patriotyzmu. Kto dziś z
własnej woli poszedłby walczyć za ojczyznę? Na pewno stosunkowo
niewielu. Większość wolałaby chyba w miarę swoich możliwości
zapewnić sobie i swoim najbliższym bezpieczeństwo. Co więcej nawet
patriotyzm w czasie pokoju stopniowo, ale regularnie traci swoją
wartość. W obecnych czasach, w każdej sytuacji ludzie myślą tylko o
sobie. Również ci, co rządzą państwem polskim rządzą tak, aby było
to dla nich jak najbardziej korzystne oraz aby upodlić innych – i to
wszystko dla pieniędzy. Moim zdaniem postępowanie współczesnych
Sarmatów powinno być negowane przez całe społeczeństwo, może wtedy
potomkowie dawnej, „zepsutej” szlachty zmieniliby się. Osobiście z
przykrością stwierdzam, że jest coraz więcej ludzi tego typu i
wszystko wskazuje na to, że ich ilość jeszcze wzrośnie. Jest to
bardzo niepokojące, ponieważ niedługo ludzie zapomną o wszystkim i o
wszystkich, będą zapatrzeni jedynie w siebie. Uważam, że można, a
nawet należy pomagać takim ludziom dostrzec inną stronę życia, aby
nasze społeczeństwo stało się jednym, solidarnym i lojalnym wobec
siebie narodem, a nie „zbieraniną” osób, które sądzą, że są „naj”.
Autor: *Kara*
Ocena : 3.8
oceń
prace:
1 2 3 4 5 6
Home | Reklama | Info
| Mail
Prace | Pomoc | Książki | Artykuły | News | Katalog | Forum
| Rozrywka
Wszelkie prawa zastrzeżone / All
rights reserved Sciaga.pl
2000
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
Czy współczesna sztuka może wychowywaćCzy współczesne technologie badaniaCzy współczesna nauka mówi o BoguFascynacja czy poczucie obcości Człowiek współczesnyKossecki Józef Współczesne państwo prawa czy etyki (fragmenty)Sarmatyzm współczesny czyli co zostało z tamtych latOskarżam Giaura, bronię go, czy mu współczujeCzy dawne epidemie dżumy były podobne do współczesnych epidemii SARS lub AIDSJ Kossecki, Współczesne państwo prawa czy etyki, 2000Krajski Czy filozofia współczesnaAntygona tekst muzealny czy bliski współczesnemu człowi~A42Fascynacja, czy poczucie obcości Człowiek współczesny wobecRadość współczuciaCzy istnieją podziemne światywięcej podobnych podstron