Stanąć po stronie Jezusa 620601


Stan Å‚ po stronie Jezusa
Å‚ Pewne miejsce w Louisville, gdzie chodzicie na obiad, a ono six nazywa^
spójrzmy _ Dogpatch Restauracja. Jad em tam dzisiaj. JeReli tam kto"! idzie na
obiad, to oni bior te pieni dze, które im cz owiek da, i posy aj zborowi dziesixcinx
z tego. Jest to gdzie"! na ulicy West Jefferson pod numerem 319. Ja s dzx, Re dlatego
Billy po oRy to tutaj, Reby to mogli ludzie zobaczył. To jest naprawdx mi e.
 OtóR, bracia, ja nie wiem, jaki jest przebieg waszych zgromadzeż dla braci, po
prostu co robicie i jak prowadzicie wasze zgromadzenia. A jeReli ja six odchylx od
harmonogramu tutaj, no wiecie _ od waszego regularnego przebiegu, patrzcie,
zwrółcie mi na to uwagx.
& By o to w zamiarze dzisiaj wieczorem i ja my"!la em, kiedy przed chwil jad em
kolacjx z naszym najmilszym pastorem, bratem Neville _ i ja mu mówi em co"!, co
mia em na sercu. I my"!la em, jeReli six zbierzemy razem, grupa mxRczyzn i
kaznodziejów (oni s tutaj naszymi wspó pracownikami w Ewangelii i mxRami),
mogliby"!my porozmawiał mixdzy sob wzajemnie inaczej, niR mówiliby"!my przed
publiczno"!ci , poniewaR jeste"!my wszyscy _ my jeste"!my mxRami, którzy
zrozumiewaj jako mxRowie, chrze"!cijażscy mxRowie. I w ten sposób^ Zazwyczaj
w zgromadzeniu, w grupie cz owiek co"! powie, a kto"! przekrxci to trochx w tym
kierunku, a inny przekrxci to w tamtym kierunku, i potem to jest ca kiem
wypaczone. Lecz je"!li dojdx dzi"! wieczorem do tego, spróbujx wam powiedzieł, co
mam teraz na sercu odno"!nie zboru i jego _ i jego miejsca, i jego pozycji. A potem,
jeReli zakożczymy w porx, chcia bym do was mówił trochx na temat S owa, jeReli to
jest w porz dku. Po prostu to trochx ustalił, wixc bxdziemy six zajmował trochx t
czx"!ci , któr bym wam chcia wyraził najpierw. I ja s dzx, Re moRe rozpu"!cimy
was o regularnej porze, oko o 9.30 czy co"! takiego, tak jak kaRdego wieczora. OtóR,
spróbujx nie trzymał was tak d ugo. Jutro jest sobota i jest to wielki dzież
handlowy. Lecz teraz^ My musimy zrobił nasze zakupy i tak dalej.
Pragnx powiedzieł bratu Neville publicznie^ OtóR, chcx powiedzieł kaRdemu
z was, tak samo, jak rozmawia bym z wami prywatnie, po prostu kaRdemu z was,
poniewaR jeste"!cie grup , która _ która jest^ Naprawdx my"!lx i wierzx, i
nauczam, Re cz owiek _ Bóg da cz owiekowi kierownictwo nad Jego ko"!cio em, to
znaczy nad Jego ludem. Rozumiecie? A jest to^ Jak g osi em tam u brata Junie
Jacksona ubieg ego wieczora o tym, Re Bóg obwarowa Swój lud Swoim S owem. I
by a to niewiasta, która naruszy a t linix i pozwoli a sobie na rozumowanie, a
kiedy to six sta o, Bóg to na zawsze przeznaczy dla Swego _ dla mxRczyzny, by
zachował Swój Ko"!ció obwarowany przez S owo.
! OtóR, ja pragnx po prostu trochx dodał zachxty bratu Neville; rozmawia em z
nim prywatnie. ZauwaRy em wczoraj wieczorem, Re mi przysz o rozeznawanie dwa
lub trzy razy, podczas gdy by em za kazalnic , i ja six odwróci em, poniewaR
próbujx stronił od tego tak dalece, jak potrafix, aR stwierdzx, co ten sen oznacza dla
mnie tutaj niedawno _ przed kilku tygodniami. On mnie wprawia w zak opotanie
przez d ugi czas; powiedzia em to tutaj w zborze _ co"! o tym Poselstwie i o
rozeznawaniu, i tak dalej; ono po prostu nie _ po prostu to nie wychodzi o
w a"!ciwie. Moim zdaniem ten czas przemin , a teraz _ moRe six w tym mylx, lecz
zauwaRy em, Re brat Neville by poniek d wyczerpany i wyprowadzony z
równowagi.
Ć A zatem, ja chcia em tylko, Reby"! wiedzia , bracie Neville, Re ty six tego
spodziewasz tylko w tym spo eczeżstwie. Czy zauwaRy e"!, co szatan próbowa
MÓWIONE S~OWO
526
uczynił w ci gu ostatnich kilku dni tylko przeciw temu, Re kaznodzieje s
zjednoczeni w tej spo eczno"!ci? Zatrzymajmy six po prostu na kilka minut i
zastanówmy six. Tutaj siedzi brat Crase, siedzi tutaj dzisiaj wieczorem, zosta
niemal u"!miercony tam na drodze. Widzicie? A mnie niemal urwa o g owx na skutek
wystrza u ze strzelby _ wzglxdnie z karabinu. Rozumiecie? Szatan nas chce zabrał.
A ty tam mia e"! wypadek i u"!mierci by"! samego siebie, a równieR jak "! kobietx.
Widzicie, w a"!nie ci kaznodzieje. Spójrzcie tylko na tx grupx us uguj cych.
Rozumiecie? To jest szatan i on six nas próbuje pozbył.
0 OtóR, zdajemy sobie sprawx z tego, Re nie zgromadzili"!my six tutaj, by
rozmawiał o jakich"! interesach; zgromadzili"!my six tutaj, by rozmawiał o
Chrystusie i o tych punktach oparcia, których six trzeba uchwycił, i co czynił w tym
obecnym czasie. I ja ci pragnx dodał zachxty, bracie Neville. B d: odwaRny. Bez
wzglxdu na to, co przychodzi, co jest w toku, co six dzieje, nie pozwól, aby cix co"!
nagabywa o. Stój tam po prostu, jak ska a wieków, a Bóg sprawi, Re wszystko
wyjdzie na dobre; On ci to udowodni . Oczywi"!cie, to cix mog o wyprowadził z
równowagi; to mog o u"!miercił tx kobietx i obarcza oby to twoje sumienie aR do
kożca twego Rycia; a by o tego tak wiele. Lecz Bóg jest ci gle na Tronie; On _ On
sprawia, Re te sprawy wychodz na dobre. On nas móg równie dobrze zabrał. A^
Wixc szatan zwalcza Ko"!ció .
` OtóR, kiedy k ad em tam ten kamież wxgielny owego poranka, nie odczuwa em
wcale, Re bym kiedykolwiek by pastorem. Nie by o to moje powo anie na pocz tku,
moje pierwsze powo anie by o i"!Å‚ na pole ewangelizacyjne. To by o przed wielu laty,
a rozpoczx o six to tutaj w namiocie, zaraz na drugiej stronie ulicy. I przypominam
sobie, kiedy brat Roy Davis i jego ko"!ció tam na dole sp on . Ta grupa ludzi by a
po prostu jak rozproszone owce bez pasterza; nie mieli gdzie chodził. A ja^ Pan
Hibstenberg by wówczas naczelnikiem policji, on mnie tam zawezwa i powiedzia
mi: Jeste"!my tutaj, by ci pomóc . Powiedzia : Ja sam jestem katolikiem, lecz _
powiedzia _ ci ludzie _ powiedzia _ oni prawdopodobnie nie maj odzienia
dla siebie . (By o to w okresie kryzysu gospodarczego.) Powiedzia : Oni chodz do
innych ko"!cio ów i oni six czuj nieswojo, a oni s dobrymi lud: mi. I ja znam wielu
z nich . Powiedzia : Billy, jeReli chcesz zacz ł ko"!ció  _ powiedzia on _ pragnx,
Reby"! wiedzia , iR stoimy za tob we wszystkim, co moRemy uczynił, by ci pomóc .
I ja mu za to dzixkowa em.
9 Mieli"!my dzież zbiórki publicznej. Najpierw modlili"!my six i prosili"!my Pana, a
ludzie przyszli do mnie i chcieli zbudował ko"!ció , Reby mogli mieł miejsce, gdzie
by mogli chodził. I zadecydowali"!my o tym miejscu i pewnego wieczora, w a"!nie w
tym czasie (albo trochx pó: niej tutaj) na niewielkiej kupie kożskiego ziela, w a"!nie
tutaj na tym miejscu, a woda by a w tej jamie i by o to podobne do "!mietniska, otóR,
Pan przemówi do mnie wyra: nie i powiedzia : Zbuduj go w a"!nie tutaj . Nie
mia em ani centa, a mixdzy nami mieli"!my oko o osiemdziesi t centów albo dolara.
A to jest^ Oczywi"!cie, wy by"!cie six dzisiaj nad tym "!miali, lecz bracie, to by y
wówczas jakie"! pieni dze!
Å‚ Kiedy kto"! z s siadów ugotowa garnek fasoli i zaprosi s siada, który nie mia
niczego od trzech lub czterech dni, by przyszed i zjad ich trochx _ by y to trudne
czasy. Wielu z m odych ludzi tego nie widzia o, lecz by o bardzo trudno. Widzia em
czasy, kiedy cz owiek móg pos ał przez ten zbór talerz na kolektx, dwa lub trzy
razy, a dostał trzydzie"!ci centów kiedy by o pe ne pomieszczenie, a trzeba by o o to
prosił. To by^ Cz owiek był moRe dosta trzydzie"!ci centów, a by a to dobra
ofiara. Rozumiecie? Sz o to faktycznie z trudno"!ciami.
łł I nie mieli"!my niczego, z czego by"!my mogli budował, lecz pragnienie ludzi by o
STAN Ø PO STRONIE JEZUSA
527
zbudował ko"!ció , Reby"!my mogli mieł pomieszczenie, gdzie by"!my mogli chodził,
poniewaR w owych dniach Poselstwo^ OtóR, my"!licie teraz, Re to by z y pomys ,
mieli"!cie Je poznał wówczas, kiedy tam nie by o nikogo. A potem _ ten wodny
chrzest w Imix Jezusa Chrystusa i te b ogos awieżstwa i inne sprawy, w które
wierzymy i za którymi stoimy.
Å‚ Wixc obieca em w moim sercu Bogu, Re tutaj pozostaniemy i zbudujemy t
kaplicx. Owego poranka, gdy k adli"!my kamież wxgielny, On spotka six tam ze mn
w wizji oko o 8. godziny owego poranka, kiedy tam siedzia em i obserwowa em na
drugiej stronie wschodz ce s ożce, mniej wixcej w tej samej porze roku. A On mi
powiedzia , potem gdy spotka six ze mn tam nad rzek , lecz to^ Kiedy Anio
Pażski pojawi six w tej awiat o"!ci, i ja J widzia em w pewnej odleg o"!ci, Ona
wygl da a jak gwiazda, i Ona zst pi a wprost tam, gdzie ja by em, i te godne uwagi
s owa zosta y wypowiedziane. A wixc potem, ja mia em potem zamiar wystarał six
o miejsce, gdzie by ludzie mogli uwielbiał Boga.
ł& OtóR, my"!la em sobie: To nie jest dla mnie. Nic z tego nie jest dla mnie,
jednakowoR wszystko, co naleRy do Boga, jest moj czx"!ci , bez wzglxdu na to, czy
to jest^ Wszystko, co jest dla BoRych dzieci, jest dla mnie, bez wzglxdu na to, czy
moim obowi zkiem jest czynił to albo czynił tamto. Moim obowi zkiem jest
dopilnował BoRego dziedzictwa, niezaleRnie od tego, gdzie ono jest . Rozumiecie?
ł Tak samo, jak by"! powiedzia : OtóR, moim^ Jakby"! by m odym ch opcem,
mówi cym: Moim zadaniem jest po prostu r bał drewno, nie nosił je do domu.
Niech je nosi John. Nie dbam o to, jeReli na nie pada "!nieg, czy deszcz, niech on
wyjdzie z domu i we: mie je . Nie, twoim obowi zkiem, jako dziecka tego domu, jest
dopilnował, Reby to drewno dla twojej matki nie zmok o. Rozumiesz? Zanie"! go do
"!rodka.
ł! JeReli oni mówi : OtóR, Frank powinien by wyj"!ł i przynie"!ł wodx, to nie moja
sprawa . Lecz je"!li Frank nie przyniós wody, to twoim zadaniem jest zatroszczył
six o wodx. To wszystko. OtóR, w ten sposób to po prostu funkcjonuje, a w ten
sposób funkcjonuje to równieR w BoRej rodzinie.
łĆ JeReli niektórzy z nich^ Niektórzy z nich niedawno mówili: Przestaż g osił
w ten sposób, jak g osisz. O rety, ty stracisz kaRdego przyjaciela, którego masz, i
wszystkich tak samo . Ja rzek em: Zostawcie to w spokoju; ja wiem, Re to jest z e,
lecz moi drodzy, to nie nasza sprawa . OtóR, zatem, kogo to jest zadaniem? JeReli to
jest z e, kto"! to musi czynił. Wixc czyżmy to po prostu. I w ten sposób odczuwam,
jeReli chodzi o ko"!ció .
Å‚0 Programy budowania powstawa y i upada y, powstawa y i upada y, i byli tacy,
którzy byli za i przeciw, jeReli chodzi o budowanie, i tak dalej. Jeden to chcia , a
drugi tego nie chcia , i to, i tamto. Przekonacie six, Re tak jest.
Å‚` Cz owiek stwierdza, Re kiedy six porusza mixdzy kaznodziejami, mixdzy
biznesmenami, mixdzy klubami _ gdziekolwiek six cz owiek uda, a jest tam grupa
ludzi, mixdzy nimi s róRne pojxcia. I dlatego musicie mieł jednego cz owieka, do
którego macie zaufanie, i wybrał tego cz owieka, a wszyscy z nim wspó pracował.
Tak samo jak w armii, musicie mieł^ Jeden jest genera em; to jest g ówna
kwatera. Kapitan powie to; on jest kapitanem tej grupy, lecz potem genera moRe
zmienił jego rozkazy. A tym G ównodowodz cym Genera em jest oczywi"!cie Jezus
Chrystus w Ko"!ciele, a Jego kaznodzieje s Jego kapitanami tych kompanii, które _
które reprezentuj Jego tutaj na ziemi.
ł9 I oni próbowali wiele rzeczy, ten ma y zbór tutaj, i w kożcu^ Ja
zachowywa em milczenie w tej sprawie, by po prostu zobaczył, potem, gdy go
zbudowa em^ A potem Pan powo a mnie na pole misyjne przed oko o pixtnastu,
MÓWIONE S~OWO
528
szesnastu laty i ja odszed em ze zboru. Lecz pomimo tego, nie mog em go zaniechał.
Zawsze moje nazwisko by o przylgnixte do niego, Rebym six móg czasami uj ł
s owa, gdyby six tu zaczx o co"! z ego; Rebym mia prawo przyj"!ł i powstrzymał to;
bowiem ja six poci em przez wiele lat za t kazalnic _ siedemna"!cie lat tutaj, Reby
go utrzymał w naleRytym porz dku. OtóR, wszystkiego rodzaju -izmy i wszystkie
dobre i z e rzeczy, wszelkiego rodzaju kulty^ A bxd c mixdzydenominacyjnymi,
wszystko, co wlecia o do "!rodka, odlecia o swoj drog , i z pomoc BoR stali"!my
tutaj z Ewangeli bez Radnej domieszki, i ona ci gle stoi taka sama dzi"! wieczorem.
A wixc my^ Lecz^ By o tak, Re mi ten ko"!ció próbowano sprzedał komu"!
innemu i wszystko inne temu podobne. Gdyby moje nazwisko nie czy o six z nim
tam, patrzcie, on by by z pewno"!ci w strasznym stanie dzisiaj wieczorem, nie^
A nie by em to ja, by to Bóg, oczywi"!cie, który to uczyni .
  A zatem, jak widzx obecnie, dochodzi to do tego miejsca, gdzie to jest, a my
Ryjemy w znamiennej godzinie, i ja jestem ci gle zainteresowany, Reby powiedzieł
co"! o tym zborze. Rozumiecie? Bowiem on jest _ on jest czx"!ci mnie. Bez wzglxdu
na to, czy jestem tutaj, czy nie, on jest ci gle czx"!ci mnie. A moim obowi zkiem jest
dopilnował, aby on funkcjonowa w czysto"!ci, jasno, i jak najlepiej potrafix dla
Królestwa BoRego. Jestem bardzo wdzixczny, Re w tych dniach^
 Å‚ Ja widzx, Re on ma ma e, satelitarne grupy, za co jestem wdzixczny: Brat Crase
tutaj i jego grupa w Sellersburg i ten brat tam, który w a"!nie zaj miejsce brata
Snellinga w Utica, i brat Ruddle tutaj, i brat Junior Jackson i ci drodzy ch opacy,
którzy s zacnymi mxRami, wspania ymi mxRami BoRymi; oni g osz to Poselstwo.
OtóR, oni czynili^ Kto"! moRe nie zgadza six trochx odno"!nie tego lub owego; to jest
tylko co"! ludzkiego jeszcze mixdzy t grup kaznodziejów. A jeReli kaznodzieje
maj ma e nieporozumienia^ W tym nie bxdzie ani cienia róRnicy. Był moRe, Re
kto"! mówi: Wierzx, Re nastanie Tysi cletnie Królestwo, a Jezus bxdzie na bia ym
koniu , a drugi mówi: Ja wierzx, Re kiedy On przyjdzie, On przyjdzie na bia ym
ob oku . OtóR, jak d ugo oni wierz , Re On przyjdzie, to jest g ówna sprawa.
Rozumiecie? Bez wzglxdu na to, jak On przyjdzie, po prostu^ oni wierz , Re On
przychodzi i gotuj six na to. A w ten sposób^
  Ja próbowa em stwierdził obecnie i studiowa em to (otóR, juR to powiedzia em
przed zgromadzeniem), studiowa em dzieje wczesnego Ko"!cio a i obserwowa em, w
jaki sposób ci namaszczeni mxRowie przygotowali Dom Pażski i sposób oddawania
Panu czci w tym Domu, i poruszy o mnie to rzeczywi"!cie _ naprawdx mocno. A
g osi em tutaj niedawno na temat z Joela 2: Ja przywrócx, mówi Pan, wszystkie te
lata, które zjad a szarażcza, i g sienice, i chrz szcze, i tak dalej . I ja to zacz em
studiował _ o tym co czynili ci mxRowie i sposób, w jaki oni troszczyli six o Ko"!ció ,
nad którym Bóg uczyni ich nadzorcami.
 & Rozpoczniemy teraz od wczesnego Ko"!cio a i przedstawimy po prostu (w ci gu
oko o pixciu minut teraz), co oni wówczas czynili, a potem mogx wam pokazał
wizjx, któr mam do przysz o"!ci. OtóR, na pocz tku _ Ko"!ció mia swój pocz tek
przy Wylaniu Ducha awixtego. I tam Duch awixty przypad na nich tam, gdzie
Jezus wybra tych dwunastu. A jeden z nich odpad i oni wybrali Macieja, by zaj
jego miejsce, a Duch awixty czeka , dopóki to wszystko nie by o w porz dku, zanim
On przyszed . Oni musieli wybrał jednego, by zaj biskupstwo Judasza, który
odpad na skutek przestxpstwa, Reby six wype ni o Pismo awixte.
 I ja wierzx, Re wszystkie te sprawy maj czas zwlekania, czekania; lecz to jest
czas czekania, Reby six wype ni o Pismo awixte _ aR wszystko jest w adzie,
wszystko w porz dku _ czekanie. Wielokrotnie stajemy six niecierpliwi, jak
dziecko. My doro"!li jeste"!my w wielkim oczekiwaniu i wielokrotnie skoczymy
STAN Ø PO STRONIE JEZUSA
529
daleko do przodu, i to po prostu przeszkadza temu dzie u, póki ono nie zostanie
zakożczone. Rozumiecie? Musimy po prostu postxpował bogobojnie, mieł w sercu
taki zamiar, Re Bóg _ jeReli On bxdzie pragn uRył nas w taki-i-taki^ lecz
czekajcie, aR On to otworzy, bowiem On musi i"!Å‚ przed nami.
 ! Czy sobie przypominacie Dawida, id cego do boju owej nocy? On by
wyczerpany z tej walki i on leRa pod tymi morwowymi drzewami, aR us ysza Pana
w szumie li"!ci, id cego przed nim; potem on ruszy z odwag , bo wiedzia , Re Bóg
idzie przed nim. I je"!li to tylko uczynimy, bracia _ wiemy, Re do bitwy musi doj"!Å‚.
Lecz my musimy czekał, aR zobaczymy rxkx BoR , id c przed nami, toruj c nam
drogx.
 Ć OtóR, ja zauwaRam, jak te ko"!cio y _ ewangelizacja zaczx a s abn ł wszxdzie. A
potem we: miemy, na przyk ad Paw a, który sta six wielkim misjonarzem do
naszych ludzi. My stwierdzamy, Re on szed tam, gdziekolwiek go Pan prowadzi , i
za oRy tam zbór. A by a to nowa wiara. Ko"!cio y owych dni, te w Azji Mniejszej, w
ca ej Europie, oni _ oni nie wierzyli temu Poselstwu. A kiedy on g osi to Poselstwo,
a wielu nawróci o six do Niego, wtedy nie by o tam nikogo^ Gdyby on zostawi
ludzi w takim stanie, oni by powxdrowali z powrotem do ich pogażskich boRków, i
do Judaizmu, i gdziekolwiek jeszcze, bo ci ludzie nie mieli nikogo, kto by ich
naucza _ ci nawróceni. Oni nie mieli Radnego miejsca, gdzie by mogli chodził, wixc
Pawe zak ada zbory w róRnych czx"!ciach kraju.
 0 W kaRdym z tych ko"!cio ów zostawi on kogo"!, kto by w porz dku, mxRa, który
by godny zaufania, mxRa, o którym by o wiadome, Re jest pastorem, pasterzem,
albo^ Potem, kiedy ten zbór sta six^ Dalsze ma e zbory powsta y z tego. M odzi
mxRowie i starzy mxRowie powstali i powsta y z tego dalsze ko"!cio y. Ten m R, który
by nad tym pierwszym ko"!cio em, nazywa six biskup. A potem jego _ ci którzy
wyszli z niego, jego dzieci, nazywali six pasterze, czy pastorzy. A potem ta grupa
tych ma ych zborów _ wszyscy przyszli z powrotem do tego biskupa.
 ` Tak jak w czasie Ireneusza, on kontynuowa to samo. Martin kontynuowa to
samo. Polikarp kontynuowa to samo. Oni to mieli ci gle dalej poprzez ten wiek. A
potem aposto tego ko"!cio a, aposto , którym by Pawe ^ A kiedy Pawe odszed ,
Jan przej ten ko"!ció . A kiedy Jan odszed , Polikarp go przej . Kiedy Polikarp
odszed , przej go Ireneusz, i ci gle dalej _ Martin i tak dalej. Sz o to tak ci gle
dalej, aR rzymskokatolicki ko"!ció zdruzgota zupe nie ca t sprawx i spali ich i
rozproszy ich; i poRera a to szarażcza, poRera y to g sienice, i tak dalej, poRera y to
i poRera y tamto, aR pozosta a tylko odyga.
 9 OtóR, lecz Bóg obieca , Re przywróci na nowo to samo. Ja mam _ wierzx ca ym
moim sercem, Re Ryjemy w dniach ostatecznych. Ja wierzx, Re nie ma zbyt wiele tego,
co by temu przeszkodzi o^ cokolwiek^ (a mój wyk ad Pisma awixtego moRe jest
z y) Reby Jezus nie móg przyj"!ł dzisiaj wieczorem. Ja wierzx, Re _ to niewiele, co
jeszcze pozosta o do wype nienia, mog oby six wype nił przed jutrzejszym
brzaskiem dnia; i ja widzx _ a ja six mogx mylił odno"!nie czasu tego wype nienia,
lecz on jest tuR. Ja temu wierzx. I pamixtajcie, Pawe w to wierzy , Jan w to wierzy ,
Polikarp w to wierzy , Ireneusz w to wierzy , Martin w to wierzy ; wszyscy pozostali
temu wierzyli.
&  OtóR, co gdyby Bóg powiedzia Janowi, który napisa Objawienie: NuRe,
up ynie dwa tysi ce lat do Mojego Przyj"!cia ? Jan by przyszed z powrotem i
powiedzia by Ko"!cio owi: OtóR, my"!lx, Re moRemy równie dobrze je"!ł i pił, i
weselił six, bowiem przeminie wiele generacji. (Rozumiecie?) Jezus nie przyjdzie
dwa tysi ce lat . Rozumiecie? Wixc^ Widzicie, Ko"!ció by by zgubiony; nikt by
nie spe nia wymagaż ; nikt by nie czeka . Mimo wszystko, chodzi o wasze
MÓWIONE S~OWO
530
oczekiwanie. JeReli cz owiek za"!nie w tej straRy, obudzi six z tym samym
oczekiwaniem, bowiem to nie przeszkodzi Radnej rzeczy, ty tam bxdziesz i tak w
porx. Rozumiesz? Czy rozumiecie, co mam na my"!li?
& ł OtóR, kiedy "!w. Martin obudzi six w zmartwychwstaniu, "!w. Pawe i wszyscy
pozostali, bxdzie to po prostu tak "!wieRe, jakby oni byli w a"!nie w bitwie, przebili
six w a"!nie w bitwie, bowiem oni odeszli z tej ziemi w tym samym oczekiwaniu,
wygl daj c Jego Przyj"!cia. I rozlegnie six okrzyk i ca y Ko"!ció odejdzie do góry.
Rozumiecie? Tak bxdzie. Wixc na tym nie zaleRy.
&  Widzicie, my six Go musimy spodziewał w a"!nie teraz. Nawet^ My nie wiemy.
Był moRe bxdzie to^ mog oby to był za sto lat od dzisiaj; mog oby to był za
pixłset lat, tysi c lat, dziesixł tysixcy lat. Ja nie wiem. Nikt tego nie wie. Lecz
powiedzmy, na przyk ad, Re bxdziemy Rył kaRdy dzież tak, jakby On mia przyj"!ł
tego dnia. Rozumiecie? Gdyby"!my chcieli, Reby On przyszed owego dnia, kiedy six
obudzimy (jeReli za"!niemy i obudzimy six w zmartwychwstaniu), bxdzie to po prostu
tak "!wieRe, jak by"!my zasnxli i w a"!nie six obudzili. Zabrzmi tr ba, a umarli w
Chrystusie powstan najpierw, a my, którzy pozostaniemy Rywi, zostaniemy
zachwyceni razem z nimi, by six spotkał z Panem w powietrzu. Rozumiecie? Wixc
bxdzie to po prostu tak "!wieRe.
& & Lecz teraz, do tego czasu, aR On przyjdzie, pragniemy Rył kaRdego dnia, jakby
On móg przyj"!ł w nastxpnej minucie, bowiem w tej minucie moRe nastał koniec
twego Rycia. Cz owiek nie wie, kiedy odejdzie. To mog był nasze ostatnie oddechy;
które mamy teraz w sobie, wixc cz owiek chce Rył, jakby to by o juR.
& Lecz teraz, by six posuwał naprzód, musimy zostawił stopy tutaj na piasku
czasu, Reby je inni mogli zobaczył. Gdyby Pawe nie przeszed t drog , któr on
szed , Jan by nie wiedzia , jak go ma na"!ladował. Gdyby Jan nie poszed dalej,
Polikarp by nie wiedzia , jak go ma na"!ladował. Gdyby Polikarp nie szed dalej,
Ireneusz by nie wiedzia , jak go ma na"!ladował. Gdyby Ireneusz nie szed dalej,
Martin by nie wiedzia , jak go ma na"!ladował. Czy rozumiecie, co mam na my"!li?
KaRdy musia pozostawił stopy na piasku czasu.
& ! OtóR, gdybym ja my"!la , Re istnieje jaka"! denominacja lub jaka"! inna grupa
wierz cych, która ma co"! lepszego, niR my mamy tutaj, bracia, ja bym chcia , Reby
six naprawdx szybko wy oni ten ma y zbór, posiadaj cy to. Ja czeka em, txskni em,
by em w oczekiwaniu i wierzy em, Re przyjdzie kto"! wielki pewnego dnia, albo moRe
przyjdzie ten wielki prorok, o którym mówi em _ Eliasz. Ja zawsze wierzy em i
my"!la em, Re moRe bxdx Ry tak d ugo, by ujrzeł ten dzież, Rebym móg z nim
zamienił miejsce, kiedy zobaczx, Re ten cz owiek wyst pi na scenx. Potem bym
móg wzi ł mój ma y zbór i powiedzieł: Bracia, to jest ten m R, którego
wygl dali"!my. Ten cz owiek, to jest on . Ja na to czeka em. A jeReli to juR
przeminx o, to ja wygl dam tego, bym móg powiedzieł z tego miejsca: Bracia, to
jest On . Wysz oby to st d tutaj. Rozumiecie? I ja chcx ogl dał, Reby ten zbór
wytrwa w czujno"!ci.
& Ć Musia em stan ł na co"! lub uczynił co"! i pu"!ci em do tego trochx wixcej Rycia.
[Brat Branham stan na kable mikrofonu, oddzia uj c na system nag a"!niaj cy _
wyd.]
& 0 Wixc teraz, chcia bym powiedzieł, co nastxpuje: To jest teraz ugruntowany zbór.
& ` Pozwólcie, Re six znowu zatrzymam na chwilx. Gdy six uda em do Bombaju^
(Ja to uwaRam za moje najwixksze zgromadzenie, z powodu tych skutków, jakie ono
mia o na ludziach.) I ja^ JeReli mówi , Re w Afryce przysz o do Chrystusa
trzydzie"!ci tysixcy na raz, potem tam by o sto pixłdziesi t albo dwie"!cie tysixcy
ludzi, którzy przyszli do Chrystusa na raz, z tego pó miliona ludzi, znajduj cych six
STAN Ø PO STRONIE JEZUSA
531
tam. Co ja mog em uczynił? Tam nie by o czego"! takiego. Prawdopodobnie, moRe,
powiedzmy, Re tam by o _ powiedzmy po prostu, Re ich tam by o sto tysixcy. Nie
by o tam zboru, nie mog em niczego uczynił. Nie by o tam nikogo, do kogo bym ich
móg skierował. To Poselstwo, któremu ja wierzx _ nie by o tam nawet denominacji
zielono"!wi tkowej, która by ze mn wspó pracowa a. I wszystkie te dusze
prawdopodobnie zdryfowa y z powrotem do szyitów, dRajnsów, buddystów,
sk dkolwiek oni six wywodzili. Nie by o Radnego miejsca, gdzie by ich skierował.
NuRe, to jest hażba; to jest wstyd, rozumiecie, poniewaR nie mia em Radnych
wspó pracuj cych z powodu tego stanowiska, które zajmujx. Rozumiecie?
& 9 OtóR, w Afryce _ ja tam pojecha em pod patronatem A. F. M. i (Afrykażskiej
Misji Wiary) _ kiedy tam jecha em^ Oczywi"!cie, nie mogx six z nimi zgodził. Oni
chrzcz ludzi potrójnym chrztem _ trzy razy twarz do przodu, a jedni z nich
chrzcz trzy razy twarz do ty u; raz w Boga Ojca, drugi raz w Boga Syna, trzeci raz
w Boga Ducha awixtego. I chrzcz trzy razy w trzech odrxbnych bogów, i wszystkie
tego rodzaju brednie. I prawdopodobnie na zgromadzeniu w Durban, nie mam tego
poprawnie _ a ci ludzie widz takie rozproszenie mixdzy zielono"!wi tkowymi
wierzeniami, i tak dalej, ludzie nie wiedzieli, co maj czynił. Oni nie mieli gdzie
chodził.
 Był moRe, co gdyby"!my mieli tutaj po prostu zgromadzenie ewangelizacyjne,
bracia^ Pozwólcie, Re to przedstawix w ten sposób. Co gdyby"!my w a"!nie
zakożczyli wielkie zgromadzenie ewangelizacyjne i wy bracia nawróciliby"!cie six, a
nigdzie w kraju nie by oby zboru tego typu; a ja by bym ewangelist i ja teraz
odjeRdRam, i wy by"!cie mnie juR nigdy wixcej nie ujrzeli? Co by"!cie uczynili?
Czuliby"!cie six jak^ Nie wiedzieliby"!cie, co robił. Nie mogliby"!cie i"!ł z powrotem
do tego bagna znowu. Nie mogliby"!cie i"!Å‚ z powrotem tam, gdzie wasze Rony nosi y
szorty i na wasze przyjxcia z gr w karty i tażce, i tym podobne rzeczy, i był tym
znowu zadowoleni. Wy przyszli"!cie do awiat o"!ci; podnie"!li"!cie six ponad to.
Doszli"!cie do tego stanu, Re zamiast mówił: To jest nasze wyznanie wiary
mówicie To jest BoRe S owo . I wy zaczxli"!cie Rył dzixki Niemu, co Ono mówi, a
nie co^ A gdy tam cz owiek idzie i s ucha ich, i s yszy, jak oni tam chodz i czyni
szulerstwo, i maj tażce, i to, tamto, i co"! innego, oraz trochx poselstwa, które nie
ma Radnego znaczenia (o jakim"! staro"!cie albo o kim"!, kto mia został ponownie
wybrany, wzglxdnie o jakich"! politycznych sprawach), i kożcz po dziesixciu lub
pixtnastu minutach, potem gdy wy siedzieli"!cie tutaj codziennie na wspania ych
gastronomicznych jubileuszach ze S owa, i tym podobnie. Wy by"!cie nie wiedzieli,
co robił! Odczuwaliby"!cie z powodu tego takie brzemix, Re kto"! z was, prostych
cz onków, pragn by za oRył nowy zbór i zacz by to sam g osił, bowiem twoje
serce by pa a o dla S owa BoRego i by oby ci okropnie Ral tych ludzi, którzy by
odczuwali to samo, co ty. OtóR, czy to nie jest prawd ?
ł Chołby cz owiek wiedzia , Re Jezus przychodzi, chołby On przyszed jutro,
jednak cz owiek chce uczynił co"! dzisiaj dla tych ludzi, którzy s obywatelami
Królestwa BoRego, by six zebrał razem; pragnie mieł z nimi spo eczno"!ł. To six
zgadza. Wixc je"!li to jest w ten sposób^
 OtóR, ja wierzx ca ym moim sercem, Re Pan mi pomóg i pos uRy six mn , bym
sta na czele wielkiego rozbudzenia, jednego z najwixkszych, jakie kiedykolwiek
nawiedzi o "!wiat od tych pocz tków wówczas _ po ca ym "!wiecie. My to wiemy. To
six zgadza. To wszystko dzia o six w tym czasie, a On spotka six ze mn tam nad
rzek i powiedzia mi, Re to Poselstwo, które mam, bxdzie zwiastował drugie
Przyj"!cie Chrystusa. I ja przypuszczam, Re tutaj nie ma nikogo dzisiaj wieczorem,
kto by tam nad rzek owego dnia. By o to przed oko o trzydziestu dwoma laty,
MÓWIONE S~OWO
532
kiedy pojawi a six ta awiat o"!Å‚, a ja tam sta em i patrzy em wprost na Ni , i setki
ludzi tam sta o i patrzy o na Ni _ Ona zst pi a prosto w dó , a ten G os przemówi .
& Po latach _ dziwna rzecz, Re aparaty fotograficzne czyni to samo zdjxcie, ono
wygl da tak samo _ dok adnie tak, jak wam powiedzia em tam nad rzek . OtóR, ja
six moRe mylx w wielu sprawach, bracia, lecz nie chcx był ob udnikiem. Pragnx był
wobec was szczerym i rzetelnym.
A potem, kolejna sprawa, gdybym ja odszed , co _ nie zbudowaliby"!my nigdy
takiej kaplicy, jak ta. Trudno powiedzieł, co mieliby"!my, rozumiecie, gdybym ja po
prostu poszed , lecz Bóg Niebios po oRy mi to na serce, by zbudował t kaplicx
tutaj. A potem, kiedy on powo a mnie do pracy ewangelizacyjnej^ Mieli"!my
pastora za pastorem, i tak dalej, lecz teraz mamy tutaj drogiego brata, który ma
wiarx _ wierzy w Poselstwo. Mamy równieR innych braci tutaj, którzy wierz temu
Poselstwu, maj c sprawy^
! (Czy ja mówix za g o"!no, bracie Beeler?) [Brat Branham rozmawia z bratem
Beeler _ wyd.] Mieli"!my _ mamy _ my mamy materia .
Ć A zatem, wy mówicie: OtóR, bracie Branham, jeReli oni nie s yszeli o tych
znakach i cudach wielkiego Boga z Niebios, jak my to uczynimy? OtóR, zatem, co
gdyby "!w. Pawe mia to samo pojxcie? Rozumiecie? Co^ Lecz on nie mia . Ci
biskupi pozostali tak samo wierni temu Poselstwu, i oni _ a Pawe od czasu do
czasu, kiedy wróci ze swej podróRy^ Wy czytali"!cie w Biblii, jak on odwiedza
ponownie te zbory, rozmawia z pastorami i z biskupami, i tak dalej, i wzi pomoc
od tych ludzi, i mia _ o, po prostu wspania y czas spo eczno"!ci, co"! w rodzaju
przebudzenia, albo wspania ego czasu jubileuszu; a Duch awixty przypad na nich
i przysz y poselstwa.
0 Patrzcie, kiedy on poszed tam do Filipa, nawet jego córki prorokowa y i rzek y:
Tam czekaj ażcuchy i wixzienie na naszego brata, kiedy on tam przyjdzie . On
nie wyszed dalej niR na podwórze, a oto przychodzi Agabus, prorok, podchodzi,
spojrza na drug stronx ulicy, a nigdy przedtem nie widzia Paw a, tego
generalnego nadzorcy nad ca grup ko"!cio ów w Azji. I on tam przyszed i zdj
sznur z jego boków, którym on mia zwi zane odzienie, zwi za swoje rxce i
powiedzia : TAK MÓWI PAN, ażcuchy i wixzienie czeka na tego, który go nosi
przepasany . Rozumiecie, prorokowa .
` Pawe powiedzia : Ja to wiem; wiem o tym, lecz nie rozdzierajcie mi teraz serca.
Pozwólcie mi dokożczył mój bieg . On by zmxczony, on by wykożczony; i on szed
dalej, zostawiaj c swoje biskupstwo Tymoteuszowi.
9 OtóR, musimy my"!leł o m odych ludziach. Mamy dzieci. Wielu z nas tutaj,
bxd cych w stanie ma Reżskim, ma dzieci. OtóR, co z tymi, którzy przyjd ?
Rozumiecie?
!  Podobnie jak ja wypxdza em tam nad rzek tych, którzy do niej zarzucali sieci i
owili te okonie _ i tych pijaków, i tak dalej^ widzia em jak je uk adali na stertx,
wysok jak do tego sufitu tutaj _ wielkie, pixkne okonie leRa y tam; ich smród by
six rozchodzi wszxdzie wokó rzeki. Ja tam poszed em jako gajowy, by ich zmusił
do zaniechania tego. Otrzyma em list: Zostaw ich. Co chcesz zrobił, to naleRy do
Kentucky . OtóR, gajowy z Kentucky nie móg tutaj przyj"!ł, poniewaR to by o poza
jego terytorium. Gajowy Indiany nie mia w tej sprawie nic do powiedzenia,
poniewaR te wody naleR do Kentucky. Tutaj to macie; nie moRna niczego uczynił.
! ł Powiedzia em: Ja mam ch opca, który by chcia owił ryby. Patrzcie, oni by
opublikowali jego zdjxcie w prasie, gdyby on z owi jelca przed dwudziestu laty, a
to wszystko zostawiaj w spokoju _ te sieci, sid a, i wszystko moRliwe . I
STAN Ø PO STRONIE JEZUSA
533
praktycznie tak samo dzieje six obecnie. Rozumiecie? Co six dzieje? Musicie my"!leł
o tych, którzy przyjd .
!  Zatem musimy my"!leł o tych, którzy przyjd po nas, ci m odzi ludzie, i tak dalej,
i o miejscu dla naszych dzieci. Nasze córki _ my nie chcemy, Reby by y tam we
"!wiecie i w tym podobnych rzeczach; pragniemy, Reby te dziewczyny wyros y tak,
jak ich matki. I musimy uczynił do tego przygotowania. A jeReli juR nie bxdzie jutra
_ my tego nie wiemy. JeReli juR nie bxdzie jutra, nie czynili"!my nic innego prócz
tego, Re byli"!my w sprawach Mistrza i bxdziemy znalezieni na naszym posterunku,
kiedy On przyjdzie. Rozumiecie?
! & Wixc ja bym proponowa to _ jak proponowa em bratu Neville. Kontynuujmy to
dalej dok adnie tak, jak czynili"!my. Zostawmy to po prostu w ten sposób, jak to jest.
Ja jestem wdzixczny za tych m odych kaznodziejów. Rozumiecie, w Dniu S du
rzeczywi"!cie nie bxdzie Radnej wymówki dla ca ej tej doliny tutaj, poniewaR mamy
ma e zbory, znajduj ce six wszxdzie woko o, placówki, miejsca, gdzie s uchaj i
czekaj .
! Ubieg ego wieczora by em w zborze brata i zapyta em six, czy wszyscy w nim s
ufortyfikowani za S owem, i kaRda rxka six podnios a. OtóR, to sprawi o, Re six czujx
dobrze. Rozumiecie?
! ! OtóR, ja bym sobie pomy"!la w a"!nie to, bracia, Re tak jak w tym zborze tutaj
teraz, ja _ moja us uga ma _ wed ug moich najlepszych my"!li cztery rzeczy mog
był uczynione, lecz moRe nie s to ani cztery, lecz to jest jedyna perspektywa, która
mi przychodzi na my"!l. JeReli Ten, który mówi do mnie tam nad rzek ^ JeReli to
jest wszystko, co pozosta o dla ko"!cio a z pogan _ przy czym u"!wiadamiamy sobie,
Re w Objawieniu s powiedziane jeden, dwa, trzy rozdzia y do Ko"!cio a. Ko"!ció
odchodzi w 4. rozdziale; On nie powraca wixcej aR do 19. rozdzia u _ to znaczy po
okresie Ucisku, kiedy Bóg wywo a ydów. To six zgadza.
! Ć I podobnie jak Enoch, on odszed do góry zanim jedna kropla deszczu spad a w
ogóle na ziemix. On odszed ; potem rozpocz six okres ucisku. Rozumiecie? Noe by
w arce, zanim nasta jakikolwiek ucisk. Lot by poza Sodom , zanim nasta ucisk.
Rozumiecie? A Ko"!ció odejdzie przed jakimkolwiek okresem Ucisku.
! 0 OtóR, w okresie Ucisku, który nastanie, smok bxdzie prze"!ladowa "!pi c pannx
(wypuszcza wodx ze swoich ust, to znaczy t umy i ludzi, armie) które bxd "!cigał i
dopadn t niewiastx _ tych pozosta ych z jej nasienia i zabij j . OtóR, to bxdzie w
okresie Ucisku, lecz Ko"!ció odejdzie do domu. OtóR, gdyby to mia o miejsce jutro,
to by nas dzisiaj nie powstrzyma o od pielgrzymowania dalej. Zdajmy rachunek z
dnia dzisiejszego.
! ` OtóR, co ja my"!lx o tym wówczas, jeReli ten anio , który powiedzia te s owa do
mnie, powiedzia : Jako Jan Chrzciciel by pos any, by zwiastował pierwsze
przyj"!cie Chrystusa, rozumiecie, twoje Poselstwo^ Ja mia em wzi Å‚ to Poselstwo
i Ono mia o zwiastował drugie Przyj"!cie Chrystusa. OtóR, jeReli to by o Ono, to my
jeste"!my rzeczywi"!cie, faktycznie blisko tego, bracia, bowiem ta godzina i awiat o"!Å‚
tego Poselstwa six lada chwila skożczy.
! 9 Czy zwrócili"!cie uwagx, kiedy zosta wylany Duch awixty i ci bracia zostali
nape nieni Duchem awixtym w Dniu Pixłdziesi tym, nie trwa o to d ugo, a to
Poselstwo zaczx o wygasał i zaczxto zak adał ko"!cio y, by zachował warownix dla
Chrystusa, oczekuj c, kiedy On przyjdzie. OtóR, to jest ta sama rzecz, która six
dzieje dzisiaj. JeReli Pismo awixte jest prawd : Ja przywrócx, mówi Pan, wszystko,
co zjad a szarażcza i g sienice , nuRe, jeReli to jest to, jeReli to jest to Poselstwo (i
BoRe, wybacz mi _ ja nie wiem), jeReli to jest To, to ten czas jest naprawdx blisko,
faktycznie, bo to Poselstwo przebrzmia o.
MÓWIONE S~OWO
534
Ć A onegdaj wieczorem mia em sen, Re mia em mieÅ‚ us ugx rozeznawania tam,
gdzie six zgromadzi wielki zastxp moich przyjació _ by o ich tysi ce, w
naboReżstwie. Przyszed tam pewien cz owiek i zabra mnie, i^ (Billy zwykle
przychodzi i zabiera mnie, bowiem on nie rozmawia ze mn .) A ten cz owiek po
prostu gada jak najxty i zanim tam dotar em, wszystko namaszczenie opu"!ci o mnie
z powodu tego. I potem sobie powiedzia em: OtóR, ja tam po prostu pójdx i bxdx
g osi to Poselstwo, mówi c tym ludziom: Nie igrajcie sobie z tymi denominacjami
i tak dalej oraz Wyjd: cie z nich! co"! w tym sensie . I kiedy wszed em na podium,
opu"!ci o mnie to. Nie wiedzia em, co to znaczy, lecz ja kontynuowa em. Ja po prostu
nie wiem.
Ćł Móg by to był koniec mojej pielgrzymki; mog oby to był Przyj"!cie Pażskie;
mog aby to był zmiana czasu, mog oby to był przyj"!cie tego potxRnego, jeReli to ma
był kto"! inny, oprócz tego, który juR przyszed ; mog oby to był to. Wszystkie te
rzeczy, z których mieli"!my czerpał, mog oby to był to. A skoro stojx tutaj dzisiaj
wieczorem przed Bogiem i wami, bracia, ja nie wiem. Nie móg bym wam
powiedzieł. Gdybym wiedzia , to bym wam powiedzia , inaczej bym nie nadmienia
_ nie przedstawia niczego w ten sposób, gdybym nie wiedzia , w któr stronx^
Gdybym wiedzia , w któr stronx kieruje six ta sprawa, ja bym _ ja bym to
powiedzia , lecz ja nie wiem. Nie mogx powiedzieł. Ja idx w a"!nie teraz na
zgromadzenia bez odrobiny prowadzenia. Ja idx, poniewaR nie chcx wysiadywał
tutaj. Ja _ ja lubix wyj"!ł do lasów tak samo, jak ktokolwiek inny. JeReli six w tym
mylx, BoRe, wybacz mi.
Ć Mog mnie spotkał trzy rzeczy. Albo to jest koniec mojej drogi i niech
kontynuuje ten nastxpny: ja mu otworzy em drogx, by to przej . Przypomnijcie
sobie bowiem, ten, kto przyjdzie, by g osił, bxdzie six trzyma S owa, Przywracaj c
wiarx dzieci do wiary ich ojców . MoRe to jest koniec mojej drogi. MoRe chodzi o to,
Re On zmienia moj us ugx z powrotem do pracy ewangelizacyjnej za morzem.
Wzglxdnie, mog oby to znaczył, Re On mnie nie powo a gdzie"! jako ewangelistx, lecz
On zabiera mnie gdzie"! na odludzie, by mnie nama"!cił i wys ał mnie jako tego
obiecanego , który ma przyj"!ł, jak my"!lx.
Ć& Mog aby to był jedna z tych spraw. Ja nie mogx pracował dalej tak, jak
dotychczas. PoniewaR ja jestem _ ludzie mi wierzyli i ja to muszx powiedzieł
(mówix to przed lud: mi): Ludzie uwaRaj mnie wiele razy za proroka. Ja nie
uwaRam samego siebie za niego. O, nie, nie uwaRam. Ja mam^ Nie mówix tego, by
six robił pokornym; mówix to, by był prawdomównym. Ja nie uwaRam samego
siebie za proroka Pażskiego. Ja _ ja nie mam tej czci.
Ć Wierzx, Re Pan uRy mnie w ma ych szczególnych sprawach, Reby moRe pomóc
po oRył fundament dla proroka, który przyjdzie. Lecz prorok nie dzia a w ten
sposób, jak ja dzia am; nuRe, wy to wiecie. Prorok nie jest ewangelist , a
ewangelista nie jest prorokiem. Pastor nie jest ewangelist , a ewangelista nie jest
pastorem. Lecz Bóg ustanowi w Ko"!ciele najpierw aposto ów, potem proroków,
potem nauczycieli, potem pastorów, i tak dalej. Bóg ustanowi ich w Ko"!ciele i Bóg
da im urz d.
Ć! Lecz owego poranka, kiedy po oRy em ten kamież wxgielny, poniewaR (jeReli
teraz jeste"!cie duchowi, pojmujecie to) _ z powodu krzyku tych ludzi^ Gdyby"!cie
to mogli wy amał albo wzi ł tx ksixgx i przeczytał j , ona mówi: Wykonuj dzie o
ewangelisty . Nie powo a mnie, by był ewangelist , lecz rzek : Wykonuj dzie o
ewangelisty, bowiem przyjdzie czas, Re oni nie znios zdrowej nauki, lecz
zgromadz sobie nauczycieli, maj c "!wierzbi ce uszy i odwróc six od Prawdy ku
ba"!niom . Rozumiecie? Zacytowa to miejsce Pisma awixtego i powiedzia mi, gdzie
STAN Ø PO STRONIE JEZUSA
535
Ono six znajduje; powiedzia To trzykrotnie. I ja wzi em Biblix i otworzy em J
tam, gdzie On mi powiedzia , i tam To by o. A potem, jak wiecie o tych dwóch
odga xzieniach zielono"!wi tkowych unitarian i zborów zielono"!wi tkowych _ ja
ich nigdy nie skrzyRowa em. Ja sadzi em ich w asne drzewa w a"!nie tam, gdzie oni
byli, poniewaR uwaRam, Re obydwa ruchy s w b xdzie. Lecz ja by em poza nimi, na
skrzyRowaniu _ na Rniwie.
ĆĆ Bóg respektuje kaRdego, kto jest szczery. Piotr to rzek ; on widzia , Re Bóg nie
ma wzglxdu na osobx. Wzywa wszystkie narody, kiedy _ w domu Korneliusza,
kiedy oni otrzymali Ducha awixtego, tak jak tamci na pocz tku. Rozumiecie? Bóg
nie ma wzglxdu na osoby. Widzimy, Re cz owiek w g xbokiej szczero"!ci moRe six
szczerze mylił, lecz jeReli on jest szczery, Bóg poprowadzi Go gdzie"! do awiat o"!ci.
On przyjdzie do Niej, bowiem Bóg jest zobowi zany uczynił to.
Ć0 I my"!limy o tym, Re Przyj"!cie Pażskie jest tak wielk rzecz , a to Poselstwo _
nic wixcej, Re Ono przeminx o; pamixtajcie, istnieje predestynowana grupa, która
bxdzie tutaj, kiedy Pan powróci, a moRe nie bxdzie ich wixcej niR tuzin. Rozumiecie?
My nie wiemy, moRe ich był sto milionów; moRe dziesixł tysixcy. Lecz je"!li ci
predestynowani us ysz Poselstwo i uwierz Mu, jeReli to jest Poselstwo pos ane od
Boga, przy czym my wierzymy, Re Ono jest.
Ć` OtóR, zatem my jeste"!my tutaj, w a"!nie tutaj na kożcu czasu, kiedy^ JeReli
mnie Bóg powo a (s uchajcie teraz, to nie jest po to, by to powtarzał), jeReli On
powo a mnie, abym by Jego prorokiem, to ja z pewno"!ci nie zajmujx urzxdu
proroka. Prorocy nie ewangelizuj . Prorok ukrywa six na odludziu, sam na sam z
Bogiem, dopóki nie otrzyma dok adnie bezpo"!rednio tego, co Bóg chce, Reby on
czyni ; i on wystxpuje zaraz i podaje swoje Poselstwo, i odchodzi z powrotem na
odludzie. On nie jest ewangelist , Reby urz dzał zgromadzenia i nawi zywał
wspó pracx, i wszystkie te sprawy, które czyni ewangeli"!ci. On ma TAK MÓWI
PAN i o to chodzi, i to jest wszystko. On to podaje, rozsiewa to i pozwala, Reby
odrobiny spada y, gdzie chc , a potem on znowu odchodzi. Nikt nie wie, gdzie on
jest, on jest gdzie"! na odludziu.
Ć9 OtóR, ja nie mogx^ lub^ JeReli On powo a mnie, by nim był, to ja nie mogx
był ewangelist . A jeReli On powo a mnie, bym by ewangelist , to ja nie mogx był
prorokiem. Czy pojmujecie teraz, co mam na my"!li? Ja nie wiem, co robił. Ja to
czyni em z najwyRsz czci , kiedy On powiedzia mi najpierw o tym, Re bxdx
trzyma ludzi za rxkx i bxdx six za nich modli , a potem, Re poznam tajemnice ich
serca, i wszystkie te inne sprawy. I bracia, to jest nieomylne! Wy wiecie, Re to musi
był Prawda. KaRdy z was to wie. Rozumiecie? I o tym, jak On powiedzia mi, Re to
bxdzie rozbrzmiewał po ca ym "!wiecie. I tak six sta o, zupe nie dok adnie. KaRdy
naród pod niebem to s ysza . Wszxdzie _ w prasie, nagrania na ta"!mach,
gdziekolwiek. Ja nie wiem, jak do tego w ogóle dosz o, lecz zewsz d, z ca ego "!wiata
przychodz listy, i od ludzi z dalekich stron, z Tajlandii, od Hotentotów tam w
buszu, gdzie przedarli six misjonarze z tymi ta"!mami i podaj wyk ad tego S owa.
A zatem, s yszymy z ca ego "!wiata, rozumiecie, wokó ca ego "!wiata. Zatem oni _
Ko"!ció jest predestynowany na ca ym "!wiecie, wszxdzie. Bxd dwaj na oRu i dwaj
na polu. Rozumiecie? Jeden bxdzie zabrany, a drugi pozostanie.
0  OtóR, skoro czyni em dzie o ewangelisty (a tutaj jest moja obrona), jeReli six to
podoba Bogu, i ja czyni em to dzie o w a"!ciwie, ufaj c, Re znalaz em u Niego
upodobanie, prosz c o przebaczenie wszystkich moich b xdów, potem On był moRe
wo a mnie z pola ewangelizacyjnego, abym by Jego prorokiem. Zatem, jeReli tak
jest, to ja zostawix ewangelizowanie. Lecz je"!li On wo a mnie, bym by prorokiem,
ja nie mogx był ewangelist . JeReli mam był ewangelist , nie mogx był prorokiem.
MÓWIONE S~OWO
536
Ja mieszam te dwa urzxdy; w a"!nie z powodu tego niepokojx six zawsze. Stoj c na
podium^ Nie by o to dobre, ani uwieżczone sukcesem. Bóg six tym pos ugiwa ,
lecz ja nigdy nie my"!la em, Re to by a Jego bezpo"!rednia wola; by a to Jego
dozwolona wola. Kiedy cz owiek stoi na podium, to jedna wizja albo dwie niemal go
po oR . Rozumiecie? A potem, jeReli powiesz tej osobie, jak six ma naprawił i co ma
robił; a potem stoi tam nastxpny cz owiek, on oczekuje tego samego, a ja nie mogx
nic powiedzieł, dopóki Kto"! nie powie mi, bym mu to powiedzia . I potem inni
ludzie my"!l sobie, Re jestem zdrajc i odszczepieżcem, lub _ lub demonem, czy
czym"! takim, bo nie mówix im tego, czego oni chc six dowiedzieł. Widzicie, to nie
jest urz d _ ani sposób, w jaki dzia a prorok.
0 Å‚ Prorok pozostaje tutaj w zapleczu, aR wst pi prosto do szpitala, czy
gdziekolwiek on idzie, z TAK MÓWI PAN i powie to, i znowu odchodzi. On nie jest
wcale ewangelist . On nie urz dza zgromadzeż ani nie dyskutuje o sprawach, on ma
S owo Pażskie do wszystkiego, gdzie jest pos any.
0  JeReli on jest pos any do Bia ego Domu, on wyst pi wprost przed Bia ym Domem
i to jest TAK MÓWI PAN. JeReli to jest do gubernatora stanu, ktokolwiek to jest,
jest to TAK MÓWI PAN. On six nie bawi z jak "! grup ko"!cio ów, próbuj c je
sk onił, aby przysz y i przyjx y S owo, i nie g osi im tych spraw jak ewangeli"!ci; on
nie jest ewangelist .
0 & Widzicie wixc, bracia, dlatego w a"!nie nie nazywam samego siebie prorokiem. Ja
nawet nie zajmujx urzxdu proroka. Rozumiecie? Czy teraz rozumiecie, co mam na
my"!li? OtóR, by oby tego wiele, co by"!my rozpatrywali przez d ugi czas, lecz mam
nadziejx, Re^ nie chcx wam zabierał zbyt duRo czasu, Rebym móg wzi ł trochx z
tego S owa, które pragnx czytał dzisiaj wieczorem.
0 NuRe, oto, co ja czynix. Nigdy nie odczuwa em, Re mia bym Rył w Indianie. Ja
jestem _ jestem tu aczem. Ja nie^ Pójdx na jedno miejsce i my"!lx: Ja six tutaj
przeprowadzx i usadowix six tutaj. To jest to . Nie mogx tego uczynił. Kiedy idx
gdzie"! indziej, my"!lx: Przeprowadzx six tutaj . Kiedy to czynix^ Moja Rona
nazywa mnie (Jaki tytu ma ta pie"!ż, któr o tym "!piewaj ?): Niespokojne wiatry .
S dzx, Re j juR s yszeli"!cie. Niemal wszyscy s yszeli"!cie ich "!piewał^ OtóR, tak
w a"!nie mnie ona nazywa: Niespokojne wiatry . Mniej wixcej w tym czasie, kiedy
przychodzx tutaj, my"!lx: Ch opcze, muszx po prostu i"!Å‚ do domu. Muszx six
zobaczył z Ron i z dziełmi. Muszx po prostu i"!ł jeszcze raz do zboru i g osił . Kiedy
six dostanx tutaj i wejdx do "!rodka i g oszx raz, uca ujx moj Ronx i obejmx
wszystkie dzieci, wychodzx na pole, by kosił trawx, a jaki"! samolot przelatuje nade
mn . Zatrzymujx six, ocieram pot z mojej twarzy i pragnx lecieł w nim. Muszx
jeszcze gdzie"! polecieł. OtóR, my"!lx, Re six tam muszx udał i udajx six tam, i g oszx
tam przez pewien czas, i rozgl dam six woko o^ Tam w górze leci nastxpny, ja
muszx w nim lecieł. Rozumiecie, nie ma dla mnie miejsca do usadowienia six. Nie
mogx six po prostu osiedlił. Jestem niespokojny, udajx six z miejsca na miejsce^
co"!^ Nie mogx sobie pomóc. Jest to co"! we mnie i ja wiem, Re to muszx czynił.
0 ! OtóR, ze wzglxdu na zbór, w jakim on jest obecnie stanie, czu bym six okropnie,
gdybym st d odszed . I ja my"!lx o was wszystkich, siedz cych tutaj, wierzx bowiem,
Re bxdx spxdza Wieczno"!Å‚ z wami tam w chwalebnym kraju. Mamy tu fajnych
ludzi, zacny materia _ solidnych, zdrowych ludzi. W a"!nie niedawno zaczx o six
tutaj w zborze rozbudzenie mixdzy tymi lud: mi. Duch awixty zst pi mixdzy nich i
zacz dawał dary. Ja to obserwowa em, by zobaczył, czy six to nie obróci w
fanatyzm. KaRdym razem, kiedy rozpoczxli ten ruch w ten sposób, Duch awixty to
sprawdza i przyprowadzi to z powrotem tutaj. Pomy"!la em: Chwa a Panu .
STAN Ø PO STRONIE JEZUSA
537
Rozumiecie? Pozostażcie po prostu tam _ na swoim miejscu, to jest dobre.
Rozumiecie?
0 Ć OtóR, moje my"!li s nastxpuj ce. Gdyby to by o moRliwe, gdy ja six gdzie"!
udajx^ Ja nie wiem, gdzie idx. Lecz nie mogx cicho siedzieł i nie pozostanx tutaj.
Po prostu nie mogx. Muszx six gdzie"! przeprowadził. I prawdopodobnie nie
pozostanx tutaj d uRej niR kilka dni i przeprowadzx six gdzie"! indziej. Muszx gdzie"!
odjechał; nie wiem, gdzie six udajx. Ani Abraham nie wiedzia , gdzie six udaje. On
po prostu przekroczy rzekx i zacz i"!Å‚. To by o wszystko.
0 0 Odczuwam to, co powinni"!my czynił tutaj w tym obecnym czasie^ Ja wierzx,
Re potrzebujemy kaplicy. My"!lx, Re Dom BoRy^ Wy mówicie: OtóR, co^ czy
w oRymy wszystkie pieni dze do tego, jeReli Pan ma przyj"!ł? OtóR, na co six zda
trzymał te pieni dze, jeReli Pan przyjdzie? Rozumiecie? A jeReli ludzie przeznaczyli
te pieni dze na kaplicx (100 % g osów tutaj, jak to odebra em owego wieczora), to
naszym obowi zkiem jest zbudował kaplicx; wixc budujmy j ! Ja bym powiedzia ,
budujmy j ! O, tak!
0 ` Nigdy przedtem tego nie wypowiedzia em, lecz pragnx to uczynił przed wami,
mxRczyznami. Nie chcia em tutaj kobiet, poniewaR jedna sk ania six w tym
kierunku, a druga w innym kierunku. Próbujx wam teraz powiedzieł powód,
dlaczego to chcx uczynił. UwaRam, Re je"!li Pan przyjdzie w nastxpnym tygodniu,
zacznijmy budował kaplicx w tym tygodniu. Oczywi"!cie, okaRmy Mu to. Stójmy na
posterunku naszego obowi zku. O, tak.
0 9 A potem jeReli my _ kiedy kaplica zostanie zbudowana, patrzcie^ Powiedzmy,
jeReli On jest^ Co, jeReli On przyjdzie za dziesixł lat od dzi"!? Co jeReli za
dwadzie"!cia lat? Wzglxdnie co, jeReli On przyjdzie za sto lat od dzi"!? Ilekolwiek to
bxdzie; kiedy On przyjdzie, na tym nie zaleRy. My wiemy, Re On przyjdzie po nas
przed tym czasem, poniewaR nie moRemy Rył tak d ugo _ dalszych sto lat. On
przyjdzie po nas, lecz my musimy zostawił za sob rozstania. Potem my"!la em sobie
nastxpuj co: Dlaczego zatem nie pozwolił temu zarz dowi zboru (mówix do nich
teraz) zbudował t kaplicx? Wznie"!ł j tutaj, wykożczył j pixknie, i mieł pixkne
miejsce, gdzie ludzie mog chodził.
` Ja bym proponowa , Reby brat Neville by pastorem tego zboru, o ile zbór
proponuje go jako pastora; to jest wybór zboru. Jak d ugo on stoi na posterunku
obowi zku i zachowuje t wiarx, i pragnie przychodził, i odczuwa prowadzenie
Pana; zatem prowadzeniem Pana dla niego jest pozostał, jeReli zbór g osuje tak
samo.
`ł Potem, ja bym powiedzia , Re kaRdy z tych mxRów tutaj _ ci inni mxRowie, tacy
jak brat Crase i brat Junior i wszyscy pozostali, jak d ugo oni odczuwaj swój
obowi zek na tym posterunku i oni s z czeni tutaj razem^ Nie moRecie i"!Å‚ tam
i spotykał six z metodystami; wy nie macie z nimi spo eczno"!ci. Bapty"!ci _ jeReli
zaczniecie mówił o mówieniu jxzykami i o chrzcie w Imieniu Jezusa, oni was
wyrzuc [Brat Branham strzela swoimi palcami _ wyd.] _ tak szybko. To six
zgadza. JeReli tam cz owiek usi dzie, bxdzie jako go xbica mixdzy wronami. Nie
bxdzie mia w ogóle spo eczno"!ci. Umrze tam. Ja six teraz nie na"!miewam z
metodystów i z baptystów, pamixtajcie o tym. NuRe, ja tego nie mówix, ja tylko robix
porównanie. Wielu z tych metodystów i baptystów to dobrzy ludzie, bogobojni
ludzie, lecz ja mówix o spo eczno"!ci. Tam jest brat, jak on six nazywa _ tam w tyle
dzisiaj wieczorem _ ten ewangelista, siedz cy tam w tyle _ brat J. T. Parnell, brat
Beeler. Ja my"!lx, Re ten brat, siedz cy tutaj^ niektórzy z nich^ Wielu z was
tutaj, mxRów BoRych, z powo aniem w swoim Ryciu _ wy moRecie co"! czynił. Proszx,
MÓWIONE S~OWO
538
nie wysiadujcie gdzie"!. Czyżmy co"!. Je"!li nie pozyskacie wixcej niR jedn duszx do
zbawienia, pozyskajmy t jedn _ kaRdy z nas^
` OtóR, ja my"!lx, Re ten zbór^ JeReli wy, mxRczy: ni, bxdziecie, kiedy bxdziecie
budował t kaplicx, uczyżcie j jako swoj g ówn kwaterx i niech brat Neville jest
tu prze oRonym starszych _ mixdzy wami. Rozumiecie? A czasami otrzymacie jakie"!
pytanie, którego nie potraficie rozpatrzył tam przed waszym zborem, potem je
przynie"!cie tutaj bratu Neville i rozpatrzcie je wszyscy razem. JeReli nie moRecie
doj"!Å‚ do Radnej decyzji, ja bxdx niebawem przejazdem, potem zejdziemy six wszyscy
odno"!nie tego.
`& A potem w nich _ przyuczajcie w swoich w asnych grupach innych
kaznodziejów _ mxRów, u których widzicie, Re maj powo anie w swoim Ryciu do
us ugi. Uczcie tych m odych mxRów; przyprowad: cie ich tutaj mixdzy starszych.
Usi d: cie wszyscy razem na spotkaniu kaznodziejów i tam nauczajcie tych
g xbszych spraw BoRych. Nie czyżcie tak, aby six to : le skożczy o. Miejcie kogo"!, do
kogo moRecie mieł zaufanie, Reby by w pewnym sensie waszym prze oRonym. A
potem, jeReli czasami nie rozumiecie tego dok adnie tak, jak on postxpuje i chodzi,
to jest w porz dku, wy jeste"!cie we wierze mimo wszystko, id: cie po prostu
naprzód. Był moRe kiedy six potem zejdziemy razem, bxdziemy six modlił;
rozeznawanie od Boga zst pi, i On poda zupe nie dok adnie, co to jest, rozumiecie,
i powiadomi nas po prostu, jak to uczynił.
` A w tym, zbory mog i"!ł s uchał. I przyuczajcie grupx mxRczyzn^ A je"!li ja
jestem gdzie"! w ewangelizacyjnej pracy, jest wiele miejscowo"!ci, gdzie ich mogx
umie"!cił _ po ca ym "!wiecie.
`! Co, jeReli ja by em w Indiach^ pojadx znowu do Indii. I ja bym tam powiedzia
tym ludziom^ Był moRe mieliby tam tysi ce tych, którzy by tam pozostali tydzież
albo dwa, i oni by zrozumieli us ugx. Oni by j umi owali, oni by uwierzyli, Re to jest
Prawda; oni by wyszli z pogażstwa. Potem ja mam^ A moRe za dwa lub trzy
tygodnie^ Kiedy ja tam by em dwa wieczory i moRe sto tysixcy nawróci o six do
Chrystusa, a nie mieli gdzie i"!Å‚. Nastxpnego dnia wsiad em do samolotu i
wystartowali"!my z powrotem _ do Rzymu, potem do Stanów Zjednoczonych;
zostawi em ich zupe nie jak owce, umieszczone mixdzy wilkami. Co, gdybym mia
grupx mxRów, m odych mxRów, wyuczonych w Poselstwie, rozumiecie, móg bym
powiedzieł: NuRe, chwileczkx; zanim odjadx st d, doprowadzimy do adu te zbory.
Mam pewnego mxRa, któremu juR pos a em telegram i oni maj pieni dze; oni s w
tej chwili w drodze tutaj, by to przej Å‚ do swoich r k _ dobry cz owiek. S z nim
dwaj lub trzej m odzi mxRczy: ni, którzy bxd jego pomocnikami i zastxpcami .
`Ć I zbór tej samej wiary moRe został ustanowiony tam; bxdzie to placówka w
Indiach, placówka w Niemczech, placówka w Szwajcarii. W tym w a"!nie czasie
mieliby"!my je mieł wszxdzie we wszystkich narodach, gdzie ja by em. A to
Poselstwo^ potem z niego wychodzi kolejny, a z niego wychodzi kolejny. Czy
rozumiecie, co mam na my"!li?
`0 OtóR, jutro wieczorem albo pojutrze wieczorem, zobaczycie Mattsson Boze,
który tu przyjedzie, on jest moim przyjacielem. Zobaczycie po prostu, co jeden
nieduRy, u omny Szwed uczyni tam w Tanganice. On tam pojecha i^ OtóR,
Mattsson Boze jest dobrym cz owiekiem, lecz on nie jest tej wiary, któr my
wierzymy.
`` Ja go zaraz wyprowadzi em i zabra em go, i po prostu mu pokaza em takie
miejsce w Pi"!mie awixtym. Powiedzia em: Mattsson, ty jeste"! moim przyjacielem.
Teraz nie bxdziesz skaka ani biega ; bxdziemy po prostu stał tutaj i trzymał six
wzajemnie za rxkx jako bracia chrze"!cijanie i porozmawiamy . Rozumiecie?
STAN Ø PO STRONIE JEZUSA
539
`9 I wy oRy em mu bezpo"!rednio Poselstwo, a on tam po prostu sta i rzek : Bracie
Branham, ty masz z pewno"!ci racjx .
9  Ja rzek em: NuRe, Mattsson, ty temu nie wierzysz, inaczej by"! to przyj  .
9 ł OtóR, bracie Branham, ja wierzx, Re to, co mówisz, jest Prawd  .
9  Dlaczego tego zatem nie przyjmiesz? Rozumiecie? Po prostu to wprost
wypali em w nim, a on _ on^ Potem, skoro tylko wyszed , poszed sobie.
Rozumiecie?
9 & Lecz obserwujcie tylko, czego ten cz owiek dokona w swojej pracy misyjnej tam
_ tylko jeden cz owiek; poniewaR on móg pos ał bezpo"!rednio do Chicago i wzi ł
Burtona i wszystkich pozosta ych, i pos ał ich tam w ten sposób, i zacz ł
wykonywał to dzie o. AR do dzisiaj oni pozyskuj dziesi tki tysixcy z jednego
ma ego zgromadzenia ewangelizacyjnego. Nie jest to cz owiek z darami, po prostu
m R, który ma dosył odwagi, by tam pojechał i zacz ł. Co by moRna osi gn ł w
ramach naszego? By oby ich miliony. Z pewno"!ci . My"!my stracili ten czas. Taka
w a"!nie by aby moja propozycja.
9 Pamixtajcie teraz, czyni c to stwierdzicie, Re bywa tak, iR six nie zgadzacie z
bratem Takim-i-takim. Nie bxdziecie six zgadzał ani tutaj. I pamixtajcie, skoro
tylko dojdziecie do tego, powiecie: OtóR, dlatego, Re on nie wierzy temu tak samo,
jak ja, to ja nie bxdx mia ^ Potem jest z tob co"! nie tak! To nie jest co"! z ego u
tego drugiego; co"! z tob jest nie tak! Kiedy bracia, którzy próbuj trzymał
razem^
9 ! Jest jedna sprawa, my Branhamowie _ by o nas dziewixciu i bili"!my six mixdzy
sob jak szczenixta; lecz mimo wszystko, gdy skożczyli"!my six bił, byli"!my ci gle
Branhamami. Jeden wiedzia , Re ten drugi jest Branhamem, i ja wiedzia em, Re on
jest Branhamem, a on wiedzia , Re ja jestem Branhamem. Rozumiecie? Lecz bili"!my
six. Wy to czynicie w swojej rodzinie, lecz oni s mimo wszystko waszymi brałmi. I
tak to w a"!nie jest. My six moRe róRnimy (to jest w porz dku), lecz jeste"!my pomimo
tego jedno. Jeste"!my jedno w Chrystusie. Wierzmy temu Poselstwu i trzymajmy six
Go.
9 Ć I ja my"!lx, Re tak w a"!nie powinni"!my postxpował, by i"!ł naprzód, aR Jezus
przyjdzie. A to w a"!nie chcia em powiedzieł w tej sprawie. I ja wierzx, Re gdyby"!cie
mieli podobne^
9 0 Widzicie, musicie był Tym zachwyceni. JeReli nie jeste"!cie zachwyceni, to co"!
jest nie tak. Co"! jest niedobrego. Wy macie^ Nie mówił tylko: OtóR, w ubieg ym
miesi cu by em tym do"!Å‚ mocno zachwycony, lecz ja nie wiem . Rozumiecie, potem
jest gdzie"! co"! nie tak. Musicie był tym zachwyceni przez ca y czas, rozumiecie, i po
prostu six ci gle przebijał; jest to diabe , który was próbuje dostał^ Tak, jak
zawsze lubi em naszego ostatniego prezydenta, pana Eisenhowera. Mia em wielki
podziw dla genera a Eisenhowera. On opowiada : Kiedy walczyli"!my _ rzek _
wiele razy by o tak, Re wzixli"!my nabój i wrzucili"!my go do armaty i poci gnxli"!my
za cyngiel, ale on tylko trzasn i nie wystrzeli  . Powiedzia : Nie poddawali"!my
six . Powiedzia : MoRe w oRyli"!my nastxpny, a by to takRe niewypa  . On
powiedzia : Nie rezygnowali"!my . Powiedzia : ~adowali"!my ci gle, aR jeden
wystrzeli  .
9 ` O to chodzi, to jest sposób, jak wygrał wojnx. Ci gle próbuj! W óR tam nabój i
poci gnij za cyngiel. Ty masz pewien zamiar _ trafił w tarczx. A jeReli on nie
wystrzeli, wyrzuł go, w óR tam inny i spróbuj znowu. W óR go tam i spróbuj znowu,
aR jeden wystrzeli. Jeden z nich jest dobry. I jeden z nich wystrzeli. I w ten sposób
musimy postxpował. Po prostu ci gle strzelaj, strzelaj nadal, aR six co"! stanie.
MÓWIONE S~OWO
540
9 9 Co ja czynix? Po prostu strzelam nadal. Ja teraz wyjeRdRam tam, nie wiedz c
nawet _ bez Radnego kierownictwa albo odpowiedzialno"!ci. Miliony ludzi patrz na
mnie: Co bxdziesz czyni ? Gdzie wyruszysz nastxpnie? Niektórzy sobie my"!l , Re
jestem martwy; niektórzy my"!l to. Kiedy ta strzelba wybuch a onegdaj, mówiono
nawet, Re ja próbujx pope nił samobójstwo _ wszystko moRliwe. Rozumiecie?
Wszxdzie po kraju i wszystko moRliwe. Rozumiecie? Lecz cz owiek ma to wszystko,
aby six z tym zmaga . Potem ma brzemix z powodu tych ludzi.
Å‚  I wyobra: cie sobie, co gdyby Bóg da wam to, Reby"!cie poznali serca ludzi, z
którymi rozmawiacie. Pomy"!lcie o tym! Widzicie, bracia, moRe^ Ja wiem, Re
macie brzemiona, lecz nie rozumiecie tego. Prócz tego tutaj macie
odpowiedzialno"!Å‚, tutaj^
Å‚ Å‚ Mówicie: OtóR, to powinno byÅ‚ atwe dla ciebie, bracie Branham. Bóg ci po
prostu mówi wszystko, co czynisz . Nie, nie mówi. Ja to wypocx, tak samo jak wy i
o wiele trudniej. Oczywi"!cie. Ja to muszx wypocił, o wiele trudniej, niR wy, i bxdzie
wymagane ode mnie o wiele wixcej. JeReli cz owiek musi odpowiadał za zbór, jeReli
musi odpowiadał za swoj rodzinx, albo tylko za samego siebie, rozumiecie _ s
miliony dusz, za które ja muszx odpowiadał. I ja muszx wiedzieł, gdzie mam
wyruszył. A jeReli szatan uderza cix za jedn duszx albo za kilka dusz, które
pozyskasz, co z tymi milionami ludzi tutaj, którzy siedz przepisowo? O ile wixcej
materia u wybuchowego on tam rzuca? Rozumiecie? Wixc cz owiek musi pamixtał o
ca ej masie rzeczy, bracia. To^ Nic dziwnego, Re six czasami stajx nerwowy.
Oczywi"!cie.
Å‚  Lecz obecnie^ Ja six w a"!nie teraz przebijam. Wrzuci em nabój do lufy, jeReli
on wystrzeli, to dobrze. JeReli on nie wystrzeli, ja nie przestanx; ja go wyrzucx precz,
jako niewypa , i spróbujx inny. Jeden z nich wystrzeli i na tym sprawa za atwiona.
Jeden z nich gdzie"! wystrzeli. Zatem pragnx był skierowany do tarczy, Rebym, kiedy
on wystrzeli, trafi w cel, w który strzelam. I ja^ Wiecie, co mam na my"!li, jestem
pewien. Rozumiecie? Co"! gdzie"! jest. Ja odjeRdRam na te zgromadzenia, po prostu
tam wpadnx. Nie zamierzam tam nauczał tych wielkich spraw, których nauczam
was tutaj.
Å‚ & Przypominacie sobie, co oznacza ten sen, do którego otrzyma em wyk ad.
Wrół i zmagazynuj pokarm . Gdzie jest ten magazyn? Ta kaplica. Gdzie znajduje
six co"! takiego jak to w tym kraju, gdziekolwiek w okolicy, co by wytrzyma o
porównanie z tym Poselstwem, które my mamy? (OtóR, oczywi"!cie, nasi pro"!ci
bracia tutaj, którzy s tutaj razem z nami _ te inne ma e zbory, to jeste"!my my. My
jeste"!my jedno.) Gdzie by"!cie six udali, by Je znale: Å‚? PokaRcie gdzie"! co"!, co by
wytrzyma o porównanie z Nim. Wy zaraz wyjdziecie z denominacyjnych wyznaż
wiary; wyjdziecie zaraz z Imienia Pana Jezusa; wyjdziecie zaraz z tych innych
rzeczy. Widzicie? I w a"!nie tutaj zosta zmagazynowany pokarm.
Å‚ OtóR, jedno Poselstwo, które g osi em tutaj dla was wszystkich^ Patrzcie, ja
wam g osi em od jednej do sze"!ciu godzin na temat Poselstwa. OtóR, jeReli bym six
mia pos uRył jednym z tych Poselstw, zaj bym tydzież, by wzi ł trochx tutaj, a
trochx tam, rozumiecie, poniewaR Ono zosta o zmagazynowane tutaj.
Å‚ ! Ono jest na ta"!mach; Ono pójdzie na ta"!mach do ca ego "!wiata, gdzie ludzie w
swoich domach^ Te ta"!my wpadn prosto do r k predestynowanych BoRych. On
moRe pokierował tym S owem; On pokieruje wszystkim dok adnie w swoim
kierunku. To jest powodem, dlaczego On pos a mnie z powrotem, bym to uczyni .
Zmagazynuj ten pokarm tutaj . On mi zabroni udał six za morze.
Å‚ Ć Brat Arganbright powiedzia : OtóR, przyjed: . Masz jeden wieczór, lecz my cix
STAN Ø PO STRONIE JEZUSA
541
zabierzemy na wycieczkx turystyczn po ca ym kraju _ w ten sposób, jak
widzia em próbuj cych i"!ł brata Freda i brata Banksa.
Å‚ 0 Ja rzek em: Ja nie pójdx w ten sposób . Rozumiecie? Okaza o six, Re tam by o
jeszcze co"!. Przebi em six teraz wprost na start, lecz nie wiem, w któr stronx six
udał. Lecz wszxdzie ko o mnie leRy amunicja.
Å‚ ` Czy On mnie powo a z powrotem do ewangelizowania? Czy On mnie powo a na
zagraniczne pola misyjne? Czy On mnie powo a, bym by Jego prorokiem? Czy mam
był gdzie"! pastorem? Cokolwiek mam czynił, bxdx po prostu ci gle adowa strzelbx
i poci ga za cyngiel. Jeden z naboi wystrzeli! Lecz ja nie pozostanx po prostu, by
six rozgl dał i mówił: Panie, Ty w óR nabój do strzelby . Ja w oRx nabój do
strzelby i sam poci gnx za cyngiel. Niech On wystrzeli. To On zatroszczy six o to.
Pozwólcie mi tylko poruszał six ci gle naprzód.
Å‚ 9 Tam, gdzie idx teraz na te zgromadzenia _ ja po prostu wyjeRdRam. Ja nie wiem,
moRe nie powiem ani s owa o tych Poselstwach, jak g osi em tutaj. MoRe nie bxdx
mia ani jednego wieczora rozeznawania. Ja nie wiem. Ja po prostu idx, nie wiedz c,
co bxdx czyni . Nie móg bym wam powiedzieł, ja po prostu idx.
Å‚Å‚ I to jest tylko^ I w ten sposób cz owiek musi postxpowaÅ‚. Wy macie co"! na
my"!li. Ci ludzie tutaj pragn mieł kaplicx. Zbudujcie j ! Wznie"!cie j tak szybko,
jak tylko moRecie. We: cie swoich nauczycieli i tym podobnie. Wy bracia, z waszymi
ma ymi zborami tam, i _ wy to chcecie, wy wykonujecie dzie o. Bóg was za to
wynagrodzi. Wyjd: cie tam! G o"!cie! Czyżcie wszystko, co moRecie! Zejd: cie six
wszyscy razem, wy, grupo mxRczyzn, miejcie spotkania i rozmawiajcie o g xbokich
sprawach z Pisma awixtego, i módlcie six. Nie schod: cie six tutaj razem, o ile nie
przychodzicie po prostu na zebranie modlitewne. Módlcie six w skryto"!ci.
Pozostażcie tam na swoich miejscach, wejd: cie do swoich pokoi, ukryjcie six gdzie"!
i po prostu uklxknijcie. Pozostażcie przed Bogiem, pozostażcie tam. Potem, je"!li
stwierdzicie, Re co"! jakby six zaczx o poruszał _ o wy po prostu idziecie i
stwierdzacie, Re six to trochx odchyla od S owa, wtedy b d: cie ostroRni! Bez
wzglxdu na to, jak dobrze to wygl da, wstrzymajcie to zaraz tam! Nawiedzi was z y
duch, bowiem Poselstwo na dzisiejszy czas prowadzi do S owa. Rozumiecie? Nie^
łłł Widzicie, je"!li mówicie: O, mój drogi, bracie Branham, ja ci mówix tak-a-tak.
Patrz, Taki-i-taki powsta onegdaj wieczorem i ta inna rzecz wydarzy a six w ten
sposób . ZwaRajcie na to! ZwaRajcie na to uwaRnie! Nie odrzucajcie niczego.
Zaczekajcie po prostu i patrzcie, jak to dzia a, a potem to przy óRcie do S owa i
zobaczycie, czy to wytrzymuje porównanie ze S owem. Potem, je"!li to wytrzymuje
porównanie ze S owem i wszystko jest znakomite, dzixkujcie Bogu i po prostu id: cie
ci gle naprzód. Rozumiecie? Po prostu jak d ugo to pozostaje w S owie. To jest moja
opinia, co powinni"!cie moim zdaniem czynił.
Å‚Å‚ A brat Neville, brat Ruddle, brat Crase i brat Beeler, i wy wszyscy, bracia, tutaj
_ Junie, gdziekolwiek jeste"!, i wy pozostali bracia, niech was Bóg obficie
b ogos awi. Widzx Terry a, Lynn a, Charlie Cox a, Dawida _ wielu z was m odych
mxRczyzn tutaj; Bóg was namaszcza. Moi drodzy! Jak chxtnie chcieliby"!my wzi ł
gar"!ł z was, Reby"!cie byli w pracy ewangelizacyjnej i umie"!cił was gdzie"!,
rozumiecie, wiedz c, Re dotrzymujecie kroku, Re wy moRecie powstał i poznał to
Poselstwo, i studiował, by je samemu sobie udowodnił. JeReli czujecie powo anie w
swoim Ryciu^ Widzx dwu lub trzech m odych mxRczyzn, czterech lub pixciu,
siedz cych w dalszym rzxdzie tutaj w tyle _ i tym podobnie. Jeste"!cie m odymi
mxRczyznami; ja six starzejx. Brat Neville six starzeje. Jeste"!my mxRczyznami w
"!rednim wieku. JeReli czas potoczy six dalej, po pewnym czasie zejdziemy ze sceny,
a wy musicie zaj Å‚ nasze miejsca. Rozumiecie?
MÓWIONE S~OWO
542
Å‚Å‚& A wixc, widzicie^ A potem, moRe w tym czasie rozro"!nie six to nawet wixcej,
jeReli jeszcze bxdzie jutro. Lecz kiedy jest dzi"!, pracujmy, póki jest dzież. MoRe jutro
nie nastanie. JeReli nastanie, b d: my na nie gotowi. Czy rozumiecie, co mam na
my"!li? NuRe, to w a"!nie mia em na my"!li odno"!nie was.
łł Czy by to nie by o wspania e odwiedził brata^ tam z Utica, brata Crase, wy
wszyscy inni bracia tutaj zejd: cie six razem, spotkajcie six, przyjd: cie na jedno
miejsce; wy kaznodzieje usi d: cie razem i rozpatrujcie sprawy. Wy musicie mieł
gdzie"! spo eczno"!ł. Musicie mieł co"!, by six zej"!ł razem, aby six zebrał razem
odno"!nie czego"!. Wy wszyscy zbierzcie six razem jako grupa mxRczyzn i wierzcie w
ten sposób jeden z drugim, i rozpatrujcie te problemy, i zadecydujcie, moRe raz za
miesi c, tylko sami kaznodzieje. Spotkajcie six gdzie"! w jednym ze swoich zborów.
Usi d: cie tam i dyskutujcie o tym, i rozmawiajcie o tym _ kaRdy z was pastorów i
ewangelistów, i kimkolwiek jeste"!cie. A potem, jeReli powstan jakie"! wielkie
problemy, których nie moRecie za atwił, to jeReli ja zostanx powo any na pole
ewangelizacyjne^ Ja nie wiem, czy bxdx; a jeReli bxdx, wy wiecie, ja tutaj bxdx
ci gle powraca _ przez ca y czas. A potem, jeReli bxdziecie mieł takie sprawy,
potem gdy ja wrócx tutaj, patrzcie, spotkamy six razem i po prostu usi dziemy do
tego. JeReli kto"! z was ma powo anie w swoim Ryciu^ Nie bxdziemy mieł
prywatnych rozmów i innych rzeczy, które miewali"!my; zbierzemy six po prostu
razem i pozostaniemy tam, aR bxdziemy mieł TAK MÓWI PAN.
łł! A je"!li six wam uda pogodził kaznodziejów _ i on prowadzi six w a"!ciwie,
patrzcie, co on bxdzie czyni . On bxdzie mia wp yw na^ To za atwi setki takich
spraw. O to chodzi, my w a"!nie uderzamy na to, rozumiecie? Musicie do tego
zaprowadził system, BoRy system.
łłĆ Tak jak powiedzia Jetro MojReszowi: Patrz, ty nie moResz sprostał temu
wszystkiemu . Wzglxdnie^ I Bóg umie"!ci tam starszych, siedemdziesixciu, i
wzi Ducha, który by na MojReszu i udzieli go tym siedemdziesixciu starszym, i
oni prorokowali, a to nie os abi o MojResza ani trochx. To go wzmocni o. On mia w
sobie tyle samo prorokowania, jak przedtem, zanim oni korzystali z tego Ducha w
nim, by prorokował. Rozumiecie? On po prostu rozdzieli , powiedzia : NuRe,
MojReszu, pozwól im rozs dzał mniejsze sprawy, a je"!li pójdzie o waRne sprawy,
zejd: six razem z nimi i pomóR im w tym .
łł0 OtóR, to jest ten sposób. Taki by BoRy sposób wówczas; taki by BoRy sposób we
wczesnym wieku, i ja wierzx, Re to jest BoRy sposób dzisiaj (to six zgadza), Reby"!my
tak postxpowali. Wixc postxpujmy tak. Przestażmy o tym po prostu mówił, a
czyżmy to. To wszystko. MoRemy to czynił z aski BoRej. Czy temu nie wierzycie?
łł` Zatem^ Spójrzmy teraz. O, wyczerpa em mój czas, ale^ Billy napisa tutaj
notatkx. Chwileczkx tylko, a zobaczx, co to jest: Ja jestem z New Albany^ córka,
Grace^ Memorial szpital^ z ama a sobie rxkx^ pragnie modlitwy za ni ^
T-r-o-u-b, W. C. Troub _ Troub (co"! w tym sensie). Módlmy six za t m od pani .
łł9 Nasz niebiażski Ojcze, jak mówili"!my obecnie^ I my"!lx, Re moRe kiedy
Ireneusz spojrza na swoj niewielk grupx mxRów, prawdopodobnie o wiele
mniejsz grupx, niR ta, która jest tutaj dzisiaj wieczorem. I oni nie mieli krzese do
siedzenia. Oni siedzieli na starych, zimnych p ytach kamiennych, i oni tam siedzieli,
a on przemawia do nich. Ci mxRowie wyszli. Nawet kiedy wychodzili, wiedzieli, Re
mog był rzuceni na poRarcie lwom, Re mog im "!ci ł g owy. Lecz wiara naszych
ojców ci gle Ryje, pomimo lochów, ognia i miecza .
Å‚  Ja Ci dzixkujx za tych mxRów, Panie. Modlx six, Reby"! ich Ty b ogos awi .
B ogos awimy teraz kaRdego z nich w Twoim Imieniu, Reby"! ich Ty zachowa we
wierze, która by a raz na zawsze przekazana "!wixtym, Reby six nigdy nie odchylali
STAN Ø PO STRONIE JEZUSA
543
od niej. I oby"! Ty wys a z tej grupy pastorów, nauczycieli i ewangelistów. O, BoRe,
spe nij to. I niech strzeg tej warowni wszxdzie, gdziekolwiek oni bxd . Niechaj
pracuj ustawicznie, aR Jezus przyjdzie.
ł ł A teraz, Ojcze, modlx six za kaRd z tych pró"!b, które nap ynx y tutaj dzisiaj
wieczorem, i proszx, Reby"! Ty wspomnia na t m od kobietx tutaj na dole, która
sobie w a"!nie z ama a rxkx. Niechby j uzdrowi a moc Wszechmog cego Boga i da a
jej zdrowie. Spe nij to, Panie. Modlx six, Reby"! jej Ty dopomóg i pob ogos awi j .
B ogos aw jej umi owanych za to, Re zatelefonowali. I niechby ta moc, która
wskrzesi a Jezusa z grobu, podnios a tx dziewczynx. Niech jej rxka wyzdrowieje.
ł  Wszystkie te pro"!by, które by y nadmienione dzisiaj wieczorem: ten biedny
ch opiec, leR cy tam, który ma t ^ S ysza em, jak to brat oznajmia , Re ta choroba
wxz ów limfatycznych przeRar a six przez niego do tego stopnia, Re jego twarz jest
spalona od radium i innych "!rodków, które mu stosowali. BoRe, b d: mi o"!ciwy
temu ch opcu; pozwól mu Rył. My"!limy o tym mxRczy: nie, który six nie
przygotowa , by six spotkał z Tob i odszed obecnie. Jego Rona ze zmiaRdRon
g ow , adoptowane dziecko. I wszyscy inni. Siostra Bruce, która nios a tx wodx, ona
six starzeje, Ojcze. I ona sobie poparzy a rxce i swoje cia o od góry w dó . Modlimy
six za ni . Prawdopodobnie jest w szpitalu. I modlimy six, Reby"! j Ty uzdrowi i
wyprowadzi stamt d. Spe nij to, Ojcze. My prosimy o te b ogos awieżstwa w
Imieniu Jezusa Chrystusa. Amen.
ł & Teraz was pragnx o co"! zapytał. Pytam was, czy my"!licie, Re mamy czas na co"!
niewielkiego ze S owa? Czy macie czas? Tylko^ OtóR, to jest^ Ja wiem, Re jest
juR trochx pó: no, lecz ja tutaj mam co"! niewielkiego, co mi przysz o na my"!l dzisiaj,
o czym bym chcia mówił tylko na chwilx, a moRe wam to pomoRe. I ja najpierw
my"!la em, Re to og oszx. Teraz jest to na ta"!mie i je"!liby six kto"! chcia kiedykolwiek
powo ał na to, Jim to bxdzie mia . Rozumiecie? Ja my"!lx, Re wed ug tego powinno
six postxpował. A teraz, co powinno był czynione dla waszych braci.
ł OtóR, czy wiecie, Re kiedy ci mxRowie wówczas na pocz tku wyszli, czasami by o
ich tylko oko o sze"!ciu czy o"!miu razem, a oni zatrzx"!li krajem. OtóR, wy wiecie,
kiedy Aquilla i Pryscylla _ to wielkie zgromadzenie ewangelizacyjne, które
urz dza tam Apollos, tam by o tylko oko o sze"!ciu czy o"!miu mxRczyzn i kobiet w
tej grupie. Ca y ten zbór liczy sze"!ciu czy o"!miu. Wy macie pixcio-, sze"!cio- czy
siedmiokrotnie wixcej tutaj dzisiaj wieczorem, niR oni mieli wówczas.
ł ! Wy wiecie, Jezus mia tylko dwunastu aposto ów. My zawsze my"!limy o czym"!
wielkim, lecz Bóg nie dzia a w tych wielkich ilo"!ciach. On to osi ga w tych ma ych
grupach. Rozumiecie? Popatrzcie, na przestrzeni wieków On zawsze spotyka six z
lud: mi, by o to w ma ych grupach, rozumiecie, i rozmawia z nimi i ustanawia ich.
Jest to BoRe upodobanie czynił tak; On to lubi czynił w taki sposób. A zatem, my
po prostu chcemy, Reby Bóg by w"!ród nas i idziemy czynił te sprawy.
ł Ć OtóR, w niedzielx rano, jeReli Pan pozwoli, pragnx mówił do was na temat:
Ewangelizacja czasu ostatecznego . A potem bxdx^ JeReli Pan pozwoli,
prawdopodobnie odjadx aR do pó: nej jesieni i^ nim dostanx six z powrotem. I
przyjadx z powrotem prawdopodobnie gdzie"! we wrze"!niu. A teraz, mam nadziejx,
bracia, Re do tego czasu wszystko bxdzie six wam uk adał wspaniale, a wasze
zgromadzenia bxd wzrastał liczebnie i aska BoRa bxdzie nad wami wszystkimi, aR
six spotkamy. I ja ufam, Re six bxdziecie modlił za mn w dalszym ci gu.
Przypominajcie to w waszych modlitwach za mn . To znaczy, Re jeste"!cie moimi
wspó pracownikami, wy jeste"!cie moimi kompanami, moimi pomocnikami; a razem
jeste"!my pomocnikami w Panu. A zatem, kiedy bxdx sta tam przed nieprzyjacielem,
chcx pamixtał o tych wiernych, prawdziwych Ro nierzach, którzy otrzymuj
MÓWIONE S~OWO
544
odpowied: na modlitwy za chorych i cierpi cych, a ci mxRowie modl six za mn . Ja
jestem tym, który to tam potrzebuje. Ja tego naprawdx potrzebujx, wixc módlcie six
wszyscy za mn , kiedy six zgromadzicie. Nie zapomnijcie o mnie na Radnym
zgromadzeniu; módlcie six za mn .
ł 0 Teraz w ew. Jana 9. rozdzia . Pragnx przeczytał od 26. wersetu do 35. OtóR, tylko
na kilka minut, a potem zakożczymy _ za nastxpnych dwadzie"!cia czy trzydzie"!ci
minut, albo moRe przedtem, o ile Pan pozwoli. Zatem, pragnx teraz czytał to miejsce
Pisma awixtego z ew. Jana, od 26. do _ ew. Jana 9, 26 - 35. Zanotowa em sobie tutaj
po prostu co"!, co mia em na my"!li.
Rzekli wixc do niego: CóR ci uczyni ? JakRe otworzy oczy twoje?
I odpowiedzia im: JuR wam powiedzia em, a nie s uchali"!cie; co jeszcze
chcecie s yszeł? Czy i wy chcecie został uczniami jego?
Z orzeczyli mu wixc, mówi c: Ty jeste"! uczniem jego, ale my jeste"!my
uczniami MojResza.
My wiemy, Re Bóg mówi do MojResza, lecz sk d ten pochodzi, nie wiemy.
Odpowiadaj c ów cz owiek, rzek do nich: To rzecz dziwna, Re nie wiecie,
sk d on jest, a przecieR on otworzy oczy moje.
Wiemy, Re Bóg grzeszników nie wys uchuje, ale tego, kto jest bogobojny i
pe ni wolx jego, wys uchuje.
Odk d "!wiat "!wiatem, nie s yszano, Reby kto"! otworzy oczy "!lepo
narodzonego.
Gdyby ten nie by od Boga, nie móg by nic uczynił.
Potem odpowiedzieli _ Odpowiadaj c, rzekli do niego: Ty"! six ca y w
grzechach urodzi , i ty chcesz nas uczył? I wyrzucili go.
A gdy Jezus us ysza , Re go wyrzucili, i kiedy go spotka , rzek : Czy
wierzysz w Syna Cz owieczego?
ł ` OtóR, chcia bym do was przemawiał, bracia, tylko kilka minut, wiedz c, Re moje
krótkie przemówienie tutaj _ ja nie wiem, co z tego powstanie _ ufaj c, Re Bóg
pos uRy six tym w jaki"! sposób. A zatem w tym, na podstawie Jego S owa^ Wixc,
ja wiem, Re brat Sink, brat Neville, albo jeden z was kaznodziejów zazwyczaj g osi.
A bxd c po prostu tutaj razem z wami, jeReli mi wybaczycie, chcia bym po prostu
mówił do was trochx na ten temat.
ł 9 OtóR, pragnx tutaj zaczerpn ł temat: Stan ł po stronie Jezusa . Faryzeusze i
przywódcy w Jego dniach zawsze próbowali go umniejszał przed lud: mi. To by po
prostu sposób, w jaki dzia a diabe . Wszyscy ci faryzeusze i nauczyciele w Jego
czasach ustawicznie próbowali umniejszał Jezusa. Oni^ Wszystko to poniRanie, z
jakim six tylko mogli odnosił do niego _ oni to czynili. Oni Go ustawicznie
obserwowali, by stwierdził, gdzie by mogli znale: ł jak "! winx, oni nigdy nie mówili
o Jego dobrych sprawach, oni znajdowali zawsze co"!, Reby Go mogli umniejszał i
mówili: Widzicie, spójrzcie tutaj. Gdyby on by mxRem BoRym, on by tego nie
czyni w ten sposób albo Gdyby on by mxRem BoRym, on by tego nie czyni w ten
sposób . Oni próbowali rzucił na Niego cież, by sk onił ludzi do tego, aby Mu nie
wierzyli. To jest dzie o diab a i ta stara metoda six jeszcze nie skożczy a.
Å‚&  Wiele razy jest tak, Re kaznodzieja pope ni b d. A jeReli on przyjdzie do okolicy
_ drogi brat, który six stara postxpował w a"!ciwie i prowadził ludzi w a"!ciwie, to
diabe uczyni wszystko, by na tym mxRu pokazał co"! niewierz cym albo tak
zwanym wierz cym w tej okolicy, Reby go poniRał. Wiecie, prawdziwym
chrze"!cijażskim sposobem jest zakrył o bracie wszystko, co moRecie. Nie mówcie o
STAN Ø PO STRONIE JEZUSA
545
jego z ych sprawach; mówcie tylko o jego dobrych sprawach. Mówcie o nim tylko to,
co wiecie, Re jest dobre. Je"!li jest cokolwiek z ego, zostawcie to. Ten biedny cz owiek
ma i tak wystarczaj co duRo przeciwko sobie. Nie próbujcie brał dr ga i popychał
tego cz owieka jeszcze dalej do rynsztoka. Chrze"!cijażskim nastawieniem jest
podnie"!ł go i wydostał go z tego rynsztoka. Rozumiecie? Nie próbujcie go nigdy
popychał w dó ; on juR jest na dole. Próbujcie mu pomóc, by six podniós . I^ Lecz
zbyt wielu z nas dzisiaj, moRe powiem, zbyt wielu ludzi dzisiaj stara six to czynił.
Gdyby tylko mogli us yszeł co"! innego, co by mogli powiedzieł, co by o rzeczywi"!cie
z e^
ł& ł OtóR, na przyk ad, gdyby kto"! z was braci pope ni b d i uczyni co"! z ego _
przy czym jeste"!cie podatni na to, by to uczynił; ja równieR, kaRdy z nas. Lecz gdy
pielgrzymujemy razem, pamixtajmy, Re jeste"!my brałmi; jeste"!my brałmi. A je"!li
mamy jaki"! bój, bojujmy wzajemnie. Pogód: my t sprawx. Przynie"!my to przed
naszych braci i za atwmy to.
ł&  OtóR, jeReli kto"! z tych ma ych w rodzinie Branhama uczyni co"!, oni to zawsze
przychodzili powiedzieł Billy mu, bo ja by em najwixkszy. I ja tam musia em stał i
uwaRał, co by o w a"!ciwe, a co niew a"!ciwe. OtóR, zadecydowa em, Re je"!li oni^
kto mia racjx a kto nie. JeReli oni pomimo tego nie wierzyli temu, to szli za moje
plecy i wywalczyli to sobie. Lecz oni byli ci gle brałmi. Rozumiecie? Oni walczyli
na podwórku za domem mixdzy sob , a na podwórku przed domem walczyli jeden
za drugiego. Zatem, w ten w a"!nie sposób to by o, rozumiecie, i to _ byli"!my
pomimo tego brałmi.
ł& & OtóR, to _ to jest w a"!nie sposób, jak to musimy czynił. Rozumiecie? JeReli masz
co"! przeciw komu"!, przeciw swemu bratu, nie mów o tym komu"! innemu, jeReli to
jest co"! z ego; id: do niego i powiedz mu to. A potem, jeReli bxdzie six z tob
sprzecza , to we: kogo"! innego ze sob . Potem to pojednajcie w ten sposób, jak mówi
Biblia.
ł& Lecz Jezus _ oni próbowali znale: ł po prostu kaRdy ma y cież, jaki tylko mogli
znale: ł, by go umniejszał w oczach ludzi. I to w a"!nie chce diabe . Oni chc _ oni
chc przynie"!ł ujmx twemu wp ywowi na ludzi. Dlatego w a"!nie pragniesz zwaRał
ostroRnie na to, co czynisz. Chod: jak prawdziwy m R BoRy; mów jak m R BoRy.
Rozumiesz? Postxpuj jako m R BoRy; Ryj jako m R BoRy, poniewaR diabe , twój
przeciwnik, obchodzi jako lew rycz cy, próbuj c poRreł wszystko, co moRe.
Å‚& ! Dlaczego to uczynili? Oni Mu zazdro"!cili. To by o w a"!nie powodem, dlaczego
Go próbowali umniejszał. Zazdro"!cili Mu Jego us ugx. I to by powód, dlaczego go
próbowali umniejszał. Lecz On mia us ugx od Boga i oni to wiedzieli, lecz Ona by a
w sprzeczno"!ci do ich wyznaż wiary; wixc oni Go próbowali umniejszał. Wszystko
co On _ kaRda ma a usterka, któr oni mogli znale: ł, aby Go mogli usun ł z drogi.
Oni Go chcieli zmusił do milczenia, chcieli, Reby six ludzie odwrócili od Niego z
pogard . Oni chcieli powiedzieł: OtóR, ten cz owiek jest niczym. Popatrzcie tutaj.
NuRe, tam on jest, on _ on uczyni to. A wiecie, Re to nie jest w a"!ciwe. Byli"!my
nauczani przez ca e nasze Rycie, Re powinni"!my wierzył starszym. A tutaj on jest _
sta tam w a"!nie i zbeszta tych starszych. On six nie zgadza z tradycj ojców, a my
byli"!my _ a my powinni"!my wierzył tradycjom naszych ojców. Byli"!my nauczani
tego przez kaRdego rabina poprzez ca e te lata. A oto ten cz owiek przychodzi i nie
zgadza six z nimi . Rozumiecie? Patrzcie, taki cz owiek, jak ten, nie jest sposobny
do tego, Reby był kaznodziej  .
ł& Ć Widzicie, oni Go próbowali poniRał. Lecz w tym wszystkim ci, którzy Mu
wierzyli i mi owali Go, widzieli Jego cudowne znaki, zgodne z Pismem awixtym.
MÓWIONE S~OWO
546
Tamci im nie przeszkodzili. O nie! Ci, którzy Mu wierzyli, ci Mu wierzyli. Ci, którzy
Go mi owali, stali przy Nim. Oni nie patrzyli na to, na co im inni wskazywali.
ł& 0 O, gdyby"!my mogli był tacy. Gdyby"!my po prostu mogli na to nie patrzył.
Gdyby kto"! wpad tutaj i powiedzia : Wiesz co? Oni mówi , Re jeste"!
zielono"!wi tkowcem .
Nie dzixki denominacji .
OtóR, ty by e"! _ ty jeste"! z tych, którzy chrzcz w Imix Jezus .
Tak, to six zgadza .
ł& ` OtóR, pozwól, Re ci co"! powiem. Ja zna em pewnego razu cz owieka, który by
tak ochrzczony, a on uczyni to-i-to .
ł& 9 Lecz patrzcie, to z tym nie ma nic wspólnego. To jest diabe , próbuj cy rzucił na
ciebie jaki"! cież. Ludzie zawsze próbuj ci pokazał na jaki"! stary okrxt, który six
rozbi na brzegu morskim, lecz nie wskazuj ci na ten, który odby t podróR morsk
bezpiecznie. To six zgadza. Rozumiecie? To six zgadza.
Å‚  Oni zawsze próbuj podrzuciÅ‚ co"!, nad czym by wrony kraka y, i mówi : To
jest przyk ad _ oto, co to sprawi o. O, ja wiem o pewnym kaznodziei, który by
kaznodziej ruchu "!wi tobliwo"!ci, a on uczyni to, tamto, albo owo . Lecz oni nie
wskazuj na innych, którzy nie byli w ruchu "!wi tobliwo"!ci, a czynili to równieR.
Rozumiecie? I oni nie wskazuj na te wielkie rzeczy, które uczyni Bóg.
ł ł Jakby kto"! powiedzia : O, tutaj jest cz owiek, który six posun za daleko _ on
poszed za daleko . MoRe to uczyni . On zrujnowa samego siebie; on six posun
zbyt daleko. On six sta fanatykiem . On to moRe uczyni . Lecz podczas gdy oni
wskazuj na to, jak wielu to _ na tego, który six posun zbyt daleko, co z tymi
milionami, którzy nie poszli dosył daleko? Oni tego nie dostrzegli. Czy rozumiecie,
co mam na my"!li?
ł  Wixc ci ludzie próbowali, ci faryzeusze, i saduceusze, i ob udnicy, i herodianie,
i wszyscy próbowali rzucił cież na Jezusa; ale ci prawdziwi wierz cy, którzy byli
predestynowani, by us yszeł to Poselstwo, us yszeli Je i nie widzieli w Nim w ogóle
Radnej usterki.
ł & Tak samo obecnie, ci którzy mu uwierzyli, mi uj Go; ci, którzy Mu wierz , nie
widz w Nim Radnej usterki. Oni nie widz Radnej herezji, oni nie widz niczego
z ego; oni nie widz niczego z ego w Jego S owie; oni nie widz niczego z ego u Jego
ludu. Oni widz po prostu Jezusa i to jest wszystko. Oni s _ oni s predestynowani
do ywota Wiecznego, wixc oni po prostu stoj po stronie Jezusa i pozostaj tam.
ł Dawniej "!piewali"!my krótk pie"!ż, bracie Roy Roberson i^ apiewali"!my tutaj
zwykle tak krótk pie"!ż, s dzx, Re to by o w czasie, kiedy ty przyszed e"! tutaj:
Obra em drogx z garstk wzgardzonych Pana
Zacz em z Jezusem i zakożczx pielgrzymkx.
Wola bym raczej i"!Å‚ tylko z Jezusem
I mieł, jak Jakub, za moj poduszkx g az .
ł ! Wy juR s yszeli"!cie t krótk pie"!ż. To six zgadza. Ja bym raczej obra drogx
niezgody, obra bym drogx wzgardzonych, obra bym drogx tych obmawianych, a
kroczy bym z Jezusem. Nie widzx w tym Radnej usterki. Nie widzx b xdu kogo"!
innego, tylko idx naprzód. To wszystko.
ł Ć OtóR, tak w a"!nie uczynili Jezusowi. Oni nie _ oni nie^ I wy musicie nauczał
swoich ludzi, swoich pastorów, Reby czynili to samo. JeReli six kto"! pojawi i mówi:
A-a-ch, wiesz, twój ko"!ció , oni byli tacy-i-tacy. Oni nie s ^
ł 0 O tak, moRe jest tuzin takich, siedz cych tutaj, lecz co ten jeden, który jest w
STAN Ø PO STRONIE JEZUSA
547
porz dku, który tutaj siedzi? Rozumiecie? Wy jeste"!cie _ wy po prostu nie widzicie
lasów z powodu poszczególnych drzew, to wszystko. To _ to jest znowu to samo.
Rozumiecie teraz?
ł ` A wixc, oni próbowali^ Oni nie byli ochotni przyznał, Re On czyni dzie o BoRe,
wixc oni próbowali zasiewał niesnaski i sk onił ludzi do niedowiarstwa; lecz ci
ludzie, którzy w Niego wierzyli, pozostali bezpo"!rednio z Nim; stanxli po Jego
stronie.
Å‚ 9 Wy wiecie, my"!la em tutaj^ Zapisa em sobie tutaj parx ludzi^ Ten "!lepy
cz owiek by six nie da przekabacił przez nich, ten cz owiek, któremu On w a"!nie
przywróci jego wzrok; my znamy t historix. A oprócz tego on im zada bardzo
uszczypliwe pytanie. OtóR, oni tam przyszli; a Jezus przechodzi woko o i On by
wzgardzonym i znienawidzonym mxRem. Biblia mówi, Re On by odrzucany; nie by o
na Nim Radnej pixkno"!ci, dla której mieliby"!my Go pragn ł. I wszyscy zb dzili"!my
jak owce. On by mxRem bole"!ci, do"!wiadczonym w cierpieniu. I jak ca a Biblia
mówi, czym On mia był. On by wzgardzony i odrzucony. I my widzimy tego mxRa.
Å‚!  OtóR, ci którzy uwierzyli S owu, oni wiedzieli, Re te w a"!nie rzeczy, które czyni
Jezus, Re te rzeczy by y z Jego Rycia; oni wiedzieli, Kim On by . Wixc oni nie mogli
w oRył na Niego niczego z ego, poniewaR oni tego nie mogli zobaczył. I wy wiecie,
mi o"!ł jest i tak "!lepa na te rzeczy; mi o"!ł przykrywa mnóstwo grzechów, wiecie.
Doskona a mi o"!ł wypxdza precz boja: ż i grzech i wszelkie niesnaski; czyni to
mi o"!Å‚.
ł! ł OtóR, ten "!lepy cz owiek siedzia tam, a Jezus i Jego uczniowie przechodzili
woko o; i ja my"!lx, Re Jezus udzieli im tam ma ej lekcji. Kiedy zobaczyli tego
biednego, "!lepego mxRa, pomy"!leli sobie: OtóR, za tym jest z pewno"!ci gdzie"!
grzech . Kiedy widzimy, Re co"! six stanie cz owiekowi, zawsze mówimy: OtóR, on
zgrzeszy ; on six gdzie"! odchyli od woli Pana . Brat Crase wjecha do s upka _ On
odszed od woli Pana i poszed za my"!l kogo"! . Kiedy ta strzelba wybuch a mi u
twarzy: OtóR, on odszed od woli Pana . Brat Neville mia wypadek samochodowy:
On odszed od woli Pana . To nie jest ca kiem w a"!ciwe. O nie, nie jest. Bóg
dopuszcza te rzeczy.
ł!  Jezus odwróci six i da im lekcjx. Oni rzekli: Jego ojciec musia zgrzeszył
wzglxdnie _ czy jego matka pope ni a grzech, czy on zgrzeszy ? Jezus powiedzia :
Nikt z nich nie zgrzeszy , lecz aby six zamanifestowa y dzie a BoRe . Amen!
Rozumiecie? Bóg pozwala, Reby six dzia y rzeczy tylko dlatego, aby six
zamanifestowa y dzie a BoRe.
ł! & OtóR, a wixc On powiedzia _ rozmawia z tym cz owiekiem i da mu jego wzrok,
i On poszed Swoj drog . A oto przychodz faryzeusze, kiedy kr Ry y o tym
pog oski woko o. Tutaj by cz owiek, który by "!lepy, siedzia tam i Rebra ; a oto on
widzia . I kr Ry y o tym pog oski mixdzy nimi, i moi drodzy, to podnieci o co"!! I oto
oni tam przychodz i widz , Re ten "!lepy cz owiek widzi. I najpierw, oni szli _
chcieli znale: ł jaki"! sposób, jak pu"!cił strach na wszystkich tych ludzi, bowiem oni
juR powiedzieli: JeReli kto"! pójdzie za t now nauk i za tym nowym prorokiem
imieniem Jezus z Nazaretu, zaraz bxd im wrxczone ich dokumenty i zostan
wy czeni z ko"!cio a. Oni nie mog wixcej chodził do synagogi. JeReli six
przy czycie do niego, bxdziecie uczxszczał na jedno z jego zgromadzeż, czy
cokolwiek, nie moRecie tu wixcej chodził .
ł! Wixc oni chcieli z tego zrobił wielki pokaz, poniewaR Go nienawidzili. Oni nie
my"!leli o tym biednym "!lepym cz owieku, lecz oni chcieli uczynił wielkie
widowisko, Reby trzymał ludzi z dala od Niego.
MÓWIONE S~OWO
548
ł! ! Powiedzieli, Re six chc zapytał jego ojca i matki; wixc oni poszli i sprowadzili
ojca i matkx. Oni rzekli: Czy to jest wasz syn?
On rzek : O, tak .
Czy on six urodzi "!lepy?
O, tak .
A w jaki sposób on widzi?
ł! Ć A ojciec i matka obawiali six, mówi Biblia, poniewaR oni wiedzieli, Re zostan
wy czeni z synagogi, jeReli przyznaj , Re to by ^ Widzicie, tam On zosta
poniRony. Oni rzekli: OtóR, my wiemy, Re to jest nasz syn .
ł! 0 O, prawdopodobnie sta o tam kilka tysixcy ludzi. Lecz gdyby on móg ^ Gdyby
ci cuchn cy faryzeusze mogli tylko w tej chwili w oRył "!nieł na Jego Imix albo
uczynił co"!, Reby odstraszył tych ludzi, oni by Go stamt d wypxdzili _ z tego
zgromadzenia. Rozumiecie? On by straci wszelki Swój wp yw.
ł! ` Wixc oni rzekli^ Przysz a ich tam grupa w swoich kap ażskich szatach i oni
rzekli: Mówcie wy za niego .
Å‚! 9 Oni rzekli: My wiemy, Re to jest nasz syn; wiemy, Re urodzi six "!lepy, lecz jak
on teraz widzi _ ja nie wiem. Zapytajcie go, on ma swoje lata . Rozumiecie?
Å‚Ć W porz dku. Wixc poszli tam i przyprowadzili go. Rzekli: Kto ci da twój
wzrok? Jak On cix uzdrowi ?
On rzek : Ten, którego nazywaj Jezusem z Nazaretu, da mi mój wzrok .
łĆł A oni rzekli: Oddaj chwa x Bogu . Rzekli: Patrz, my wiemy, Re ten cz owiek
jest grzesznikiem . Rzekli _ i rzekli: Gdzie on jest?
łĆ On rzek : Ja nie wiem. On po prostu przechodzi woko o i uzdrowi mnie, i to
jest wszystko, co o tym wiem. Ja wiem^ Wiem jedn rzecz. Nie móg bym wam
powiedzieł, czy On jest grzesznikiem, czy nie; ja nie wiem, spotka em po prostu tego
cz owieka dzisiaj. Lecz jeReli On móg mi dał mój wzrok _ ja wiem tylko jedno, Re
kiedy"! by em "!lepy, a teraz widzx. Jestem tego pewien, poniewaR pó godziny temu
by em "!lepy; a teraz mam tak samo dobry wzrok jak kaRdy z was, wixc ja wiem, Re
widzx .
łĆ& O, jak im zrobi uszczypliw aluzjx! Wixc oni sobie pomy"!leli: No wiesz^
łĆ On rzek , patrzcie, rzek : Czy wy wszyscy chcecie był Jego uczniami równieR?
To by o dobre, to by o dobre, rzetelne "!wiadectwo. To by o dobre, to by a dobra
podstawa. To jest naprawdx dobre "!wiadczenie _ ja bym powiedzia .
łĆ! Powiedzia : Czy wy wszyscy^ Tutaj by laik, "!lepy cz owiek, sta na ulicy
potem, gdy six spotka z Jezusem, a teraz pyta six uczniów _ pyta six faryzeuszy,
czy chc był Jego uczniami _ biskupów, przywódców. Czy i wy chcecie był Jego
uczniami?
łĆĆ Oni rzekli: Nie, ty b d: jego uczniem; my jeste"!my uczniami MojResza (patrzyli
daleko wstecz poprzez historix, wiecie). My jeste"!my uczniami MojResza. Ten
cz owiek _ my o nim nic nie wiemy; my nie wiemy, sk d on pochodzi. Nie mamy
rozporz dzenia z Radnej z naszych szkó , któr by on skożczy . On nigdy nie
przyszed i nie pyta six o te sprawy. (Rozumiecie?) My o tym nic nie wiemy. Wy
ludzie tam, czy sobie zdajecie sprawx z tego, Re ten cz owiek nie jest ordynowany?
Ten cz owiek to wróRbiarz, czy co"! takiego; on jest Belzebubem. Wy jeste"!cie
oczarowani. Patrzcie, on nie ma Radnego autorytetu; jeszcze mu go nie dali"!my.
(Rozumiecie?) My nawet nie wiemy, sk d przychodzi ten cz owiek .
łĆ0 Ten prosty cz owiek, stoj cy tam, który otrzyma wzrok, rzek : OtóR, to jest
STAN Ø PO STRONIE JEZUSA
549
dziwna sprawa . Widzicie, on six zabiera do powalenia tych mxRów _ byli to
faryzeusze, sprawia, Re six obawiaj . Rozumiecie? Lecz on stan po stronie Jezusa.
Rozumiecie? Wixc on powiedzia : To dziwna rzecz . Pozwólcie, Re to przedstawix
bardziej szczegó owo niektórymi s owami, które on moRe powiedzia . OtóR, wy
ludzie tutaj woko o, spodziewali"!cie six ca kiem religijnego zakożczenia tego od
setek lat i mówicie o przyj"!ciu Mesjasza i o czym"!, co six po prostu bxdzie dział pod
koniec czasu, kiedy przyjdzie Zbawiciel, by nas odwiedził. I wy nam mówicie, Re
kiedy On przyjdzie, Re to _ co wszystko bxdzie On czyni . A oto wy, religijni
przywódcy, arcykap ani i kap ani tej wspólnoty stoicie tutaj razem przed tymi
lud: mi, próbuj c oczerniał Jego Imix, próbuj c powiedzieł co"! z ego przeciwko
Niemu; a ten M R przyszed i otworzy moje "!lepe oczy. Ja six urodzi em "!lepy. Tutaj
jest mój ojciec i matka, sk adaj cy "!wiadectwo, Re ja six urodzi em "!lepy. Siedzia em
bezpo"!rednio tutaj mixdzy wami przez wszystkie te lata _ od urodzenia "!lepy. I to
six nigdy nie wydarzy o od pocz tku "!wiata. A tutaj moRe przyj"!ł M R i dokonał
cudu, który nie zosta dokonany od pocz tku "!wiata, a wy _ duchowi przywódcy, a
nie wiecie o tym niczego! (Co"! takiego! H-m-m-m!) Powiedzia : Ja mówix, Re to
jest dziwne . On stan po stronie Jezusa. Rozumiecie?
łĆ` Bóg dozwoli , Re on by "!lepy, aby six mog y zamanifestował dzie a BoRe,
rozumiecie, bowiem on przeszed na stronx Pana Jezusa. On stan po Jego stronie.
łĆ9 OtóR, on im zrobi uszczypliw aluzjx. Czy wiecie, co oni uczynili? Oni rzekli:
OtóR, my wiemy, Re Ty six urodzi e"! w grzechu^ próbujesz nas nauczał^ I
wypchnxli go z ko"!cio a; wyrzucili go, wypchnxli go; wyrzucili go. Lecz gdy on
zosta wyrzucony, czy zauwaRyli"!cie? Jezus go znowu znalaz ! Amen, amen! Jezus
go znowu znalaz . Wixc nie martwcie six, jeReli was wyrzuc . On was znowu
znajdzie. Rozumiecie? Dobrze.
I On mu rzek : Czy wierzysz w Syna BoRego?
Å‚0  On rzek : Panie, Kim On jest? On tego nawet nie wiedzia . Jedyna rzecz, któr
on wiedzia , by o to, Re by "!lepy, a potem móg widzieł.
Å‚0 Å‚ Ja wiem t jedn rzecz, bracia. Oni to moRe nazywaj fanatyzmem i jakkolwiek
oni chc ; lecz w tym, w czym by em kiedy"! grzesznikiem, obecnie sta a mi six aska.
Co"! six ze mn sta o. Rozumiecie? T jedn rzecz wiem obecnie, ufaj c Jego S owu,
wierz c Jemu^ Zosta em wyrzucony z kaRdej organizacji pod niebem. Ani jedna
z nich nie przyjmie mnie wixcej. Wy to wiecie. Niektórzy z tych mxRów tam _
dobrzy mxRowie _ oni mnie przyjm ; lecz kaRda organizacja _ ona mnie odrzuca.
To six zgadza. Lecz On mnie znalaz ; On mnie znajdzie gdzie"!, czy indziej. To six
zgadza. Przychodzi w ten sposób^
Å‚0  A wixc to bxdzie w porz dku, bowiem my chcemy stan Å‚ po stronie Jezusa; a
jedynym sposobem, jak moRecie stan Å‚ po stronie Jezusa, jest stan Å‚ w obronie tego,
co On powiedzia , wierz c Jego S owu. Stażmy wixc po Jego stronie. Ten "!lepy
cz owiek da im rzetelne "!wiadectwo. W porz dku.
ł0 & Stwierdzamy ponownie, Re oni chcieli oczernił Jego Imix. (Chwileczkx tylko,
muszx tutaj przeskoczył niektóre sprawy, by^) Pewnego razu by tam faryzeusz.
G osi em o tym tutaj przed jakim"! czasem i nazwa em to: Umywanie stóp Jezusa .
My"!lx, Re wszyscy s yszeli"!cie mnie g osił na ten temat tutaj, kiedy faryzeusz
zaprosi Jezusa, aby przyszed do jego domu _ wielki, stary, nakrochmalony
faryzeusz _ a zaprosi Go, Reby przyszed . I wiecie, ja to trochx zdramatyzujx, jak
ten goniec przyszed i znalaz Go, i On tam poszed ; chociaR On wiedzia , Re by
znienawidzony, jednak On mimo wszystko poszed . A kiedy Go wprowadzono do
"!rodka, nie umyli mu wcale Jego stóp i zostawili Go tam siedz cego, "!mierdz cego
po znoju przebytej drogi, i tak dalej, i On tam siedzia .
MÓWIONE S~OWO
550
ł0 I przysz a tam m oda niewiasta. Oni my"!leli: O moi drodzy, Bóg jest dobry dla
nas, bowiem spójrzcie, to po prostu przynosi naszemu wielkiemu towarzystwu^
Oni Go tam wprowadzili tylko dlatego, by sobie z Niego kpił. A teraz, oni sobie
my"!leli, Re Bóg wspó pracuje wprost z nimi, bowiem ta nierz dnica, kobieta z ej
s awy, przysz a tam i p aka a, i obmywa a Jego stopy swoimi zami i obciera a je
tymi w osami. Stary faryzeusz i wszyscy pozostali kap ani stali tam w k cie i rzekli:
Bracie, wszystko^ Bóg przygotowa to dok adnie dla nas. Tutaj moRemy w oRył
brudn plamx na jego imix, w a"!nie teraz. On nazywa samego siebie prorokiem i
ludzie sobie my"!l , Re on jest prorokiem. I oni go nazywaj Prorokiem z Galilei. I on
nawet twierdzi, Re jest Mesjaszem, a my wiemy, Re Mesjasz bxdzie Prorokiem. A oto
on siedzi tam w tyle. Widzicie, gdzie go doprowadzili"!my. Spójrzcie tam. Cz owieku,
my"!my go ale urz dzili, w a"!nie teraz! Tam on jest _ siedzi tam, zgarbiony, jak
szczenix, zbite batem, czy co"! takiego, tam w tyle, a jaka"! nierz dnica z tej samej
warstwy spo ecznej, co on, wesz a tutaj i umywa w ten sposób jego stopy. A on tego
nawet nie wie. Gdyby by prorokiem, on by wiedzia , co to za niewiasta. NuRe,
ch opcy, napijemy six na to _ powiedzia _ poniewaR spójrzcie tam^
ł0 ! Widzicie, wszystko, by oczernił Jego Imix, wszystko, by zrujnował zaufanie
ludzi, a nie wiedzieli, Re byli opxtani od diab a, by to czynił. Oni postxpowali w
zgodno"!ci z diab em, próbuj c oczernił Imix Syna BoRego.
ł0 Ć Jak oni to uczynili, bracia? PoniewaR oni nigdy nie badali Pism. Jezus
powiedzia : Badajcie Pisma, bo s dzicie, Re w nich ywot Wieczny macie, a one
sk adaj "!wiadectwo o Mnie . O, jak On mia us ugx! Rozumiecie? O tak. JeReli Ja
nie czynix spraw Mojego Ojca, to Mi nie wierzcie . Rozumiecie?
Å‚0 0 Lecz ten faryzeusz tutaj powiedzia : Teraz go mamy. O, popatrzcie tutaj, jest
tutaj prawdopodobnie tysi c pixłset ludzi na tym "!wixcie. Spójrzcie teraz na niego,
siedz cego tam. On tam siedzi z nierz dnic !
Å‚0 ` O, moi drodzy, jaka to by a okropna rzecz w owym czasie! Co"! takiego! H-m-m!
I tam On by z kobiet z ej s awy, w"!lizn six do domu jak _ wygl da o na to, jakby
six w"!lizn do "!rodka. On przeszed ko o lokaja do mycia nóg i wszystko inne, i
usiad tam.
ł0 9 I powiedzia : Oto _ ona tam jest i umywa jego stopy. OtóR, gdyby on by
prorokiem^ Widzicie, bracia, ten cz owiek nie jest prorokiem. Gdyby on by
prorokiem, to by wiedzia , co to za niewiasta, która umywa jego stopy .
Å‚` A Jezus po prostu siedzia i obserwowa j , nie poruszy nawet stop , dopóki ona
nie skożczy a. JeReli masz zamiar uczynił co"! dla Jezusa, to Jezus czasami siedzi i
obserwuje cix, jak to czynisz. On ci to pozwoli czynił dalej, aR zakożczysz, potem
przychodzi nagroda. MoRe bieg e"! ca y wy"!cig Rycia pracuj c dla Niego, lecz nie
martw six, tam na kożcu czeka nagroda, jeReli tylko obierzesz swoj drogx po Jego
boku.
ł`ł Był moRe nie zobaczysz Radnego cz owieka uzdrowionego, za którego six
modlisz, módl six po prostu dalej za nimi. Czxsto mawia em: Gdybym six modli za
pixłset ludzi dzisiaj wieczorem, a jutro rano by oby wszystkich pixłset martwych,
to jutro wieczorem bxdx g osi Boskie uzdrowienie i modli six za chorych .
Rozumiecie? Nie miejcie z tym nic do czynienia. Rozumiecie?
Å‚` On pozwoli, Re six ockniecie pokonani ca kiem na dnie, i tym podobnie, Re
dojdziecie ca kiem na koniec swej drogi i skożczycie swoj pracx, tak jak On
zostawi tx kobietx^ Ona Mu chcia a uczynił przys ugx, wixc On po prostu
trzyma Swoj stopx wysunixt i pozwoli jej, Reby j umy a. O, gdyby On
powiedzia : Nie czyż tego , ona by wyskoczy a i uciek a; lecz On jej pozwoli
uczynił tx przys ugx.
STAN Ø PO STRONIE JEZUSA
551
ł`& A kiedy ona skożczy a, uczyni a t przys ugx, któr mia a zamiar uczynił, potem
On spojrza na tego ob udnika, stoj cego tam w tyle, który próbowa oczernił Jego
Imix, powiedzia : Szymonie, chcx ci co"! powiedzieł; nie jej, lecz tobie. Ty stoisz tam
w tyle, by o to zamiarem twego serca wprowadził Mnie tu. Ty nie masz ze Mn
spo eczno"!ci. Czy Ja tego nie pozna em? Lecz Ty wprowadzi e"! Mnie tutaj,
posadzi e"! Mnie tam w tyle, by sobie kpił ze Mnie. Nie da e"! Mi nawet wody, bym
sobie umy Moje stopy; nie da e"! Mi niczego, by Mi zrobił ulgx. Ja tu siedzx i czujx
piek cy ból, a ty nie da e"! Mi nawet oleju na moj twarz. Wstydzi e"! six poca ował
Mnie na przywitanie albo u"!cisn ł Moj d oż. (Rozumiecie?) Wstydzi e"! six przed
swoim towarzystwem; wstydzi e"! six to uczynił. Ta kobieta, od czasu, kiedy wesz a
do "!rodka, nie czyni a nic innego, niR obciera a moje stopy i umywa a je zami
swoich oczu, obciera a je rxcznikiem swoich w asnych w osów. Zatem, Ja ci po
prostu pokaRx, czy jestem Prorokiem, czy nie . Amen! Ja to lubix.
ł` OtóR, pragnx rozmawiał z tob na chwilx. Twoje grzechy, których jest wiele, s
ci wszystkie przebaczone .
Å‚`! Hm-m-m, czy oni oczerniali Jego Imix? Oni my"!leli, Re to osi gnxli. Oni my"!leli,
Re to powstrzymali. Oni my"!leli, Re Go za atwili tak, Re Jego rozbudzenie nie bxdzie
mog o był w tej spo eczno"!ci. Oni my"!leli, Re zrujnowali Jego wp yw, lecz by a
potrzebna tylko jedna osoba, która Go mi owa a; to odwróci o ca sytuacjx!
ł`Ć Jak moResz wiedzieł, Re nie jeste"! t osob dla twojej spo eczno"!ci, czy dla kogo"!
innego, z kim six spotkasz? Staż po Jego stronie; uczyż Mu przys ugx; uczyż co"! dla
Niego. Czy wiecie, co mam na my"!li, bracia? Stażcie po stronie Jezusa. We: cie
Go^ Obierzcie Go sobie. S uRcie Jemu, bez wzglxdu na to, czy kto"! inny^ czy
otrzymacie zap atx, czy cokolwiek. Na tym nie zaleRy. Czekajcie, aR ta praca
zostanie zakożczona.
Å‚`0 Jak by"!cie chcieli, Reby On powiedzia ^ ChociaR six nawet modlili"!cie za
chorych, a oni nie odzyskali zdrowia; chociaR six modlili"!cie o to, Reby"!cie dost pili
mówienia jxzykami, a nie mówili"!cie; modlili"!cie six, aby"!cie prorokowali, a nie
prorokowali"!cie; lecz pomimo tego jest jedna rzecz, któr moRecie czynił _
opowiadajcie o Jezusie w swoim zborze wzglxdnie w waszej wspólnocie, w swojej
pracy. Nie mogli"!cie uczynił nawet jednej rzeczy; nie przyprowadzili"!cie ani jednej
osoby. Ta niewiasta nie przyprowadzi a do Chrystusa nikogo, lecz ona Mu uczyni a
przys ugx. A jaka w tym róRnica na kożcu drogi, jeReli On powie: A Ja ci mówix,
wszystkie twoje grzechy^ ChociaR ci moRe nie zosta a odpowiedziana ani jedna
modlitwa, lecz ty przychodzisz na podstawie Mego S owa. Ty przychodzisz,
poniewaR Mi uwierzy e"! i s uRy e"! Mi. I Ja ci mówix, Re te wszystkie grzechy, które
pope ni e"!, s ci przebaczone . To by by o wystarczaj co dobre dla mnie! Amen. O
tak.
ł`` W porz dku. Oni chc mówił: Dni cudów przeminx y , i tak dalej. Niech sobie
id dalej i mówi to, lecz my uczyżmy przys ugx Panu. Oni Go nienawidzili, bowiem
Mu zazdro"!cili. To by jedyny powód; oni byli zazdro"!ni. Oni próbowali zniszczył
Jego wp yw na ludzi, tak samo, jak czyni to obecnie. Oni^ JeReli uda im six tylko
zniszczył wp yw tego Poselstwa na ludzi, to oni ubili t sprawx. To six zgadza.
Bowiem^ Dlaczego six to starali uczynił? PoniewaR On by przeciwko wszystkim
ich wyznaniom wiary i wszystkim ich ko"!cielnym doktrynom, i wszystkiemu, w co
oni wierzyli, i nazwa wszystkie ich _ wszystkie ich wierzenia i tak dalej^ On by
przeciw temu wszystkiemu; a oni Go nienawidzili, poniewaR On nie wios owa
razem z nimi .
ł`9 OtóR, gdyby On przyszed i powiedzia : O, Kajfaszu, cudowny mxRu Mego Ojca,
Ja jestem Mesjaszem. Chod: tu, Kajfaszu. Czy widzisz t wodx tam? Czy sobie
MÓWIONE S~OWO
552
przypominasz w Egipcie _ MojResz, ten wielki prorok przemieni j w krew. Czy
sobie to przypominasz, Kajfaszu?
Å‚9  O, m odzieżcze, jestem bardzo dobrze poinformowany o tym wydarzeniu .
Å‚9 Å‚ W porz dku, Kajfaszu, Ja teraz przemienix t wodx _ z wody w krew, by ci
pokazał, Re jestem tym prorokiem, o którym mówi MojResz. Tam to masz, Kajfaszu.
Co my"!lisz o tym?
Å‚9  Co my"!lisz o Kajfaszu, bxd cym faryzeuszem? Co my"!lisz o faryzeuszach?
Å‚9 & O, ja my"!lx, Re oni s cudownymi lud: mi. O, wy wszyscy przestrzegacie tradycji
ojców, zupe nie dok adnie .
Wiesz, ty móg by"! był Mesjaszem .
Å‚9 Nie, On by nie by ! To w a"!nie by oby znakiem, Re Nim nie jest. JeReli widzicie
kogo"!, kto przyjdzie i mówi: Chod: tu, a ja ci pokaRx, co uczynix . I Chod: tu, a
t
o
o
w
o

.
ja uczynix to i owo . Zapamixtajcie to sobie teraz, w tym jest co"! podejrzanego, od
pocz tku. Jezus powiedzia : Ja nie czynix niczego, dopóki Mi tego najpierw nie
pokaRe Ojciec . Rozumiecie?
Å‚9 ! Tak, On by przeciwko nim; On naucza przeciwko nim. On potxpi ich
przestrzeganie sabatu. On potxpi sposób, w jaki six ubierali. On potxpi wszystkie
sposoby ich Rycia, wszystkie ich tradycje, wszystko ich umywanie garnków i kot ów,
umywanie r k i wszystko inne. On potxpi to kompletnie. Odno"!nie ich odzienia On
powiedzia : Wy nosicie haftowane odzienie i pragniecie zajmował wysokie
siedzenia i zmawiacie d ugie modlitwy, i poReracie domy wdów . Rzek : Wy
otrzymacie wixcej potxpienia .
OtóR, pamixtaj, ja jestem doktorem Takim^
ł9 Ć Nie dbam o to, kim jeste"! . O, cz owieku, On im to rzeczywi"!cie zarzuca . Oni
nie^ Dlaczego? PoniewaR Mu nie uwierzyli; On by S owem. Rozumiecie? On
próbowa zetrzeł t bandx legalistów, a gdyby On by dzisiaj tutaj na ziemi, On by
six stara uczynił to samo.
ł9 0 Niektórzy ludzie mówi : OtóR, chwileczkx tylko. My przestrzegamy sabatu.
Stale^ My czynimy to. I ty wiesz, my przestrzegamy tego wszystkiego i
zachowujemy to, a kaRdy^ Patrz, kaRdy Wielki Pi tek^ Patrz, kiedy przyjd
postne dni, czterdzie"!ci dni przed Wielkanoc , zawsze przestrzegamy Wielkiego
Postu. Ja six zrzekam na czterdzie"!ci dni palenia papierosów. Rezygnujx z picia w
ci gu czterdziestu dni przed _ w czasie Wielkiego Postu . O! Tradycje ojców _
legali"!ci. JeReli mi ujesz Boga, to przede wszystkim nie palisz. JeReli mi ujesz Boga,
to^ Zapisa em sobie to w mojej ma ej Biblii w tyle, w tej pierwszej, któr
kiedykolwiek mia em; napisa em:
Nie zadawaj mi g upich pytaż.
Zapisz to sobie za uszyma:
JeReli mi ujesz Pana ca ym swoim sercem,
To nie palisz, nie pijesz _ wzglxdnie
nie palisz, nie Rujesz, ani nie pijesz.
Å‚9 ` To jest dzisiaj ci gle przydatne. Ja nie czynix tego dlatego, iR my"!lx, Re On by
mnie potxpi za czynienie tego. Zaniecha em tego, poniewaR to jest nieczysta rzecz i
nie przystoi kaznodziei. To six zgadza. Ja bym nie powiedzia ^
ł9 9 Wiele razy szed em w odwiedziny do domów, a tam by y niewiasty, sta y tam na
zewn trz. I ja podszed em do domu i zapuka em do drzwi, a siostra podchodzi do
drzwi i mówi: Wejd: do "!rodka, bracie Branham . JeReli tam nie by o jej ma Ronka,
to ja _ jedynie, Re to by o z powodu choroby, a kto"! by ze mn , inaczej nie
STAN Ø PO STRONIE JEZUSA
553
wszed em. A potem telefonuj mi do szpitala, wzglxdnie do pokoju i mówi : Bracie
Branham, przyjed: tutaj. Ja jestem siostr Tak -i-tak z Tego-i-tego. Ja jestem tutaj
w hotelu. Przywioz am ze sob moj matkx, ona jest chora . Ja wzi bym moj Ronx.
Je"!li nie, to biorx którego"! innego brata.
   Widzicie, ja nie _ ja nie my"!lx^ Ja my"!lx, Re to by oby w porz dku, gdybym
tam wszed , lecz co, gdyby mnie kto"! ujrza , jak wchodzx do "!rodka? Rozumiecie?
Co, gdyby mnie kto"! widzia , Re tam idx? Rozumiecie? Potem, nim six cz owiek
spostrzeRe, oni by mówili: On wszed tam, gdzie by a ta kobieta. On gania za
kobietami . To^ Rozumiecie, to by by a rzecz, której nie powinienem czynił.
Rozumiecie? Cz owiek nigdy nie powinien czynił czego"! takiego, poniewaR
k adziesz kamież obraRenia na drodze kogo"! innego. Rozumiecie? Ja nie my"!lx, Re
czyni bym tam co"! niew a"!ciwego. To by nie by o _ ja bym nie^ Ufam Bogu, gdy
tam idx. NiezaleRnie od tego, jaka to jest sprawa, ja bym ufa Bogu. Lecz jednak,
widzicie, w^ Ja mi ujx Pana na tyle, Re bym tego nie uczyni . Rozumiecie, to jest
mi o"!ł, któr cz owiek ma. Ty tego nie czynisz dlatego, Re to jest twoim
obowi zkiem; czynisz to dlatego, Re mi ujesz Pana. Ty tego nie musisz czynił, ale
czynisz to mimo wszystko.
  Å‚ Pawe powiedzia mi: Wszystko mi wolno, ale nie wszystko jest poRyteczne .
Rozumiecie? Pawe móg czynił wiele rzeczy, które moRe _ o których wiedzia , Re
Pan go rozumie i ufa mu, lecz czynienie ich nie by o dla niego poRyteczne. Dlatego
w a"!nie ci legali"!ci próbuj mówił: Czterdzie"!ci dni przed Wielkanoc zawsze
zaczynamy post . A oni jedz tak samo duRo, jak zawsze. MoRe powiedz : OtóR, ja
nie lubix fasoli, wixc zrzeknx six fasoli w czasie Wielkiego Postu . Ja s ysza em, jak
oni to mówi . Ja nie lubix wieprzowiny, wixc zrezygnujx z wieprzowiny, wiecie .
Ja zaniecham picia w czasie Wielkiego Postu .
   Pewna kobieta powiedzia a mi, rzek a: Czy wiesz, czego six zrzek am na okres
Wielkiego Postu w tym roku, bracie Branham?
Ja odrzek em: Nie, czego?
  & Rzek a: Cukierków . Rzek a: I tak nie interesowa am six nimi zbytnio .
  Widzicie? Tutaj to macie. OtóR, oni to nazywaj postem. Rozumiecie? To
legalizm. Oni mówi : OtóR, ja muszx^ Wiesz, ja _ ja chodzx do ko"!cio a d ugi
czas, bowiem^ Ja ci mówix, chodzx ci gle do niedzielnej szkó ki przez ca y rok,
poniewaR mój nauczyciel powiedzia , Re je"!li _ Re oni daj Biblix temu, kto nie
wyminie ani jednego dnia .
  ! OtóR, bracie, to jest pewien sposób chodzenia. Ja bym raczej po prostu poszed i
kupi sobie Biblix. Rozumiesz? JeReli nie chodzisz do zboru dlatego, Re mi ujesz
Pana, to moResz równie dobrze nie chodził w ogóle. To wszystko. Rozumiesz?
Bowiem^ Ty tam idziesz, bo mi ujesz Boga. Ja my"!lx o tej pie"!ni, któr "!piewamy:
B ogos awiona wix: , która czy
Nasze serca w chrze"!cijażskiej mi o"!ci.
Spo eczno"!Å‚ spokrewnionych dusz
Jest podobna do tej w górze.
Kiedy six roz czamy,
Sprawia nam to wewnxtrzny ból.
Lecz bxdziemy ci gle z czeni w sercu
i Rywił nadziejx, Re six znów spotkamy .
  Ć Rozumiecie? O to chodzi. Kiedy six roz czamy, sprawia nam to wewnxtrzny
ból . Widzia em taki czas, bracia (nie chcx was potxpiał, lecz pozwólcie, Re was po
prostu obudzx do czego"!), widzia em taki czas w tym zborze, Re kiedy ludzie musieli
MÓWIONE S~OWO
554
czekał do "!rody wieczorem, by six znowu spotkał wzajemnie, oni p akali z powodu
tego. To six zgadza. Widzia em, jak tu przychodzili kaznodzieje i mówili: Jak ty to
robisz? OtóR, ci ludzie s po prostu jednego serca. Rozumiecie?
  0 Oni six spotykaj u drzwi i mówi ^ Te siostry spotykaj six wzajemnie tam w
tyle i obejmuj jedna drug i mówi : Siostro, módl six na pewno za mn , kochanie.
Zobaczymy six znowu we "!rodx wieczorem. Ty six bxdziesz modlił, prawda? Módl
six za mn , a ja six bxdx modlił za tob  . I tak postxpuj , a maj zy w swoich
oczach.
  ` Widzx braci, jak "!ciskaj sobie wzajemnie d onie i nie mog six po prostu niemal
rozstał. To jest rzeczywista chrze"!cijażska spo eczno"!ł. Rozumiecie? Rozumiecie,
po prostu czekał, modlił six jedni za drugich. O tak. Tak w a"!nie powinni"!my
czynił. W porz dku.
  9 OtóR, ci mxRowie, którzy wypowiedzieli six w ten sposób, nie byli z ymi lud: mi.
Oni nie chcieli był z ymi; oni my"!leli, Re czyni przys ugx Bogu. Ci faryzeusze i inni
_ oni nie byli przemytnikami alkoholu ani pijakami; oni byli religijnymi lud: mi.
Oni nie byli : li; oni po prostu _ oni po prostu nie przyjxli S owa Prawdy. Oni nie
przyjxli Ducha. Dlaczego? Oni six trzymali swoich wyznaż wiary i tradycji ich
przywódców. Rozumiecie? To wskazywa o na to, Re oni mi owali swoich
przywódców.
 Å‚ Oto wielki Kajfasz, arcykap an; oto reszta tych wielkich kap anów. A ci
mxRowie zgadzaj six^ OtóR, we: cie na przyk ad katolików, oni^ (Nie zarzucam
im tego, tak samo jest u protestantów.) We: cie katolika, on mi uje swego ksixdza. A
ja mu bxdx mówi o S owie Pażskim i on widzi dzie a BoRe. On powie: Lecz mój
ko"!ció nie wierzy temu . I zacznx mówił i przypiekał, mówix^ Pewna kobieta
powiedzia a mi onegdaj, rzek a: Dla mnie jest grzechem, gdy cix s ucham .
Widzicie? Ona nie chcia a był z . Ona sobie tak bardzo powaRa a swój ko"!ció i
swego ksixdza, Re gdyby s ucha a kogo"! innego^ Ona by a wierna temu ksixdzu.
 Å‚Å‚ awiadkowie Jehowy s wierni temu, w co wierz ; bapty"!ci s wierni temu, w co
wierz . Prezbiterianie s wierni temu, w co wierz , i oni s tak samo wierni swoim
pastorom^ Czy my nie moRemy był tak wierni S owu? Widzicie? OtóR, je"!li ci^
 ł Pragnx was o co"! zapytał. Wy mówicie: OtóR, bracie Branham, jak wiesz, Re oni
nie s ? OtóR, gdyby ci faryzeusze i saduceusze i przywódcy owego czasu zostawili
swoje wyznania wiary i swoje dogmaty, a s uchali tego, co powiedzia o S owo, i
tego, co im Jezus mówi (zupe nie dok adnie to, co Mesjasz mia czynił), oni by six
Go trzymali. Rozumiecie? Lecz oni sobie tak bardzo powaRali swoich
przywódców^ Oni nie byli z ymi lud: mi. Oni by nie ukradli, nie sk amali, nie
przeklinali, i tym podobnie; oni by tego nie uczynili. Oni by nie pope nili
cudzo óstwa. Patrzcie, oczywi"!cie, Re nie. Patrzcie, oni by "!wiadczyli przy
ukamienowaniu tego, który uczyni tak rzecz. A oni by nie _ oni by tego nie
uczynili. Oni byli dobrymi lud: mi, lecz jedyna rzecz _ oni nie byli duchowymi
mxRami. Moralnie byli dobrzy, lecz to six nie liczy. I co im Jezus powiedzia ? Nawet
tym wiernym ludziom On powiedzia : Wy jeste"!cie z waszego ojca, diab a .
Rozumiecie? W a"!nie S owo six liczy.
 ł& Bxdx six teraz "!pieszy , tak szybko, jak to jest moRliwe. OtóR, oni nie byli
nape nieni Duchem awixtym, lecz oni byli wierni i trzymali six nowoczesnego
wyznania swoich przywódców. Rozumiecie? W porz dku. Jego us uga ujawni a ich
doktrynx. O to w a"!nie chodzi o. Spójrzcie zatem! OtóR, we: cie to^ NuRe, po
prostu^ (Bracia, ja was w tej chwili poproszx o wybaczenie, Re mówix tak d ugo.
Jestem^ MoRe nie bxdziecie chcieł, bym tu przyszed na dalsze zgromadzenie, lecz
patrzcie, s uchajcie tego. Rozumiecie, pragnx, aby"!cie to na pewno zrozumieli.)
STAN Ø PO STRONIE JEZUSA
555
 ł OtóR, oni mieli swoje wyznania wiary i oni byli wielkimi ko"!cio ami i wielkim
ludem, i wielkimi mxRami _ "!wixtymi mxRami, dobrymi mxRami, szlachetnymi
mxRami, "!wietnymi mxRami, pe nymi czci mxRami, mxRami honoru; wykszta ceni,
bystrzy, religijni _ czy six to zgadza? OtóR, my to wszyscy wiemy. Po prostu tak
dobrymi, jakich mogli"!cie tylko znale: Å‚. Rozumiecie? Lecz kiedy Jezus przyszed ,
Jego us uga ujawni a ich doktrynx, poniewaR Bóg udowodni przez us ugx Jezusa
Chrystusa, Re On by z Nim.
 Å‚! Czy Piotr nie cytowa tego samego? On rzek : Wy mxRowie izraelscy, niech wam
to bxdzie wiadome i s uchajcie moich s ów . On rzek : Jezus z Nazaretu, m R
uwierzytelniony przez Boga mixdzy wami . Rozumiecie? Widzicie, jeReli oni^
 łĆ Jak powiedzia ten "!lepy cz owiek: Czy to nie jest dziwne? Wy jeste"!cie
duchownymi przywódcami tego narodu, a oto przychodzi Cz owiek i otwiera moje
oczy moc BoR , a pomimo tego wy niczego o Nim nie wiecie . On rzek : To jest
dziwna rzecz . On mia co"!, nieprawdaR? Oczywi"!cie, Re mia . Dobrze. On
uczyni ^ M R, który to móg uczynił, a jednak oni nie wiedzieli, sk d On by !
NuRe, to by a zadziwiaj ca rzecz.
 ł0 Spójrzcie teraz na dzisiejszy czas, bracia. Rozumiecie, mamy^ wiemy, Re
mamy dzia anie Boga. Wiemy, Re On dokonuje cudów; On uzdrawia chorych; On
nawet wskrzesza zmar ych; On wypxdza demony; On mówi jxzykami i wyk ada
jxzyki; On posy a proroctwa; one six dziej . On pokaza nam sny, wyk ady _
dok adnie, "!ci"!le. Zatem, czy to nie jest dziwne, Re wielcy przywódcy mówi , Re
jeste"!my grup zwariowanych ludzi, podczas gdy oni s wodzami tego narodu,
przywódcami ko"!cio ów? To dziwna rzecz.
 Å‚` Co to jest? Jest to ci gle zazdro"!Å‚. Duch i Moc i S owo BoRe w tych ostatecznych
dniach ujawniaj ich dogmaty i wyznania wiary (i na tym koniec), przez które oni
za"!lepili ludzi. Wixc, moi m odzi bracia, wy wszyscy, którzy tam chodzicie _ do tych
zborów, trzymajcie six BoRego S owa. Stójcie niewzruszenie. JeReli nie moRecie
osi gn ł, by six urzeczywistni o, nie stójcie komu"! w drodze. Stójcie tam uderzaj c
w drzwi tej sprawy, wskazuj c bezpo"!rednio na to. To six zgadza. Pozostażcie
w a"!nie tam. Nie zaczynajcie fanatyzmu, poniewaR on was ujawni. Lecz je"!li
pozostaniecie wierni i "!wixci i z tym S owem, Bóg was potwierdzi. To six zgadza.
 Å‚9 Jego us uga ujawni a ich doktryny i dogmaty, wixc oni korzystali z kaRdej
okazji, jak mogli znale: ł, by six Go pozbył. Oni uczynili wszystko, co mogli
znale: ł, by six Go pozbył. Próbowali mówił: OtóR, spójrzcie teraz tu. Spójrzcie
tutaj^ Taki-i-taki^ Ten .
   On tam siedzia pewnego dnia _ w domu Szymona trxdowatego. Ani jedno
s owo nie mówi, Re On go uzdrowi . (On by trxdowaty.) Nic nie jest powiedziane, Re
On go uzdrowi . To six zgadza.
  Å‚ On przeszed ko o sadzawki Betezda, a tam leRa o oko o dwa tysi ce ludzi,
u omnych, "!lepych, chromych, w t ych. A On podszed do jednego cz owieka i
uzdrowi go, i odszed . Mówili: OtóR, hm, gdyby On by Mesjaszem, On by ich
wszystkich uzdrowi . Gdyby On by pe en wspó czucia, jak wszyscy mówicie, Re On
jest, On by okaza mi osierdzie im wszystkim . Oni uczynili wszystko, co tylko
mogli znale: ł, by rzucił na Niego ciemn plamx. Oni rzucili na Niego wszystko, co
mogli znale: Å‚.
   Dobrze. Skorzystali z kaRdej sposobnej okazji, by six Go pozbył. Kwestionowali
Jego urodzenie. Jego urodzenie by o pod znakiem zapytania; oni to przedk adali
ludziom. Oni nie mogli zrozumieł, jak On zosta urodzony dziewiczym urodzeniem,
a Józef, jego ojciec (przypuszczano, Re nim by ), stolarz; a On six urodzi zanim Józef
MÓWIONE S~OWO
556
i Maria zostali po"!lubieni. Oni to z pogard przedk adali ludziom. O tak.
Rozumiecie? Co ja teraz mówix? Oni Go pixtnowali i oczerniali. Rozumiecie?
  & Spójrzcie na niego! Sk d on przychodzi? Spójrzcie na jego matkx _ nic wixcej
niR nierz dnica z ulicy, mia a to niemowlx. A gdy six urodzi o to niemowlx (ona juR
by a brzemienn ) _ mia o six urodził to niemowlx, to po"!lubi a Józefa, by to ukrył,
a potem przychodzi z jakim"!^ Patrzcie, to jest dzie o diab a, czy tego nie widzicie?
Jest to takiego rodzaju urodzenie! Oni to z pogard przedk adali ludziom _ nie
czytali w Biblii, Izajasza 9, 6: Panna pocznie . Czy widzicie, co to by o? Oni six
odchylili od S owa. O to chodzi.
  Oni rzucali oszczerstwa na Jego autorytet. DRentelmeni, czy nie wiecie, Re
jeste"!my uczniami MojResza? Czy nie wiecie, Re jeste"!my s ugami Chrystusa? Czy nie
wiecie, Re badamy Pisma codziennie, a nie mamy ani jednej rzeczy? Oni mówili, Re
Mesjasz przyjdzie do Swojej "!wi tyni. Nie ma ani s owa o tym, Re przyjdzie do
"!wi tyni. Gdzie on jest? Z jakiej szko y on przychodzi? Zapytajcie six kogokolwiek
z braci (zarówno metodystów i baptystów, i prezbiterian) _ wiecie, faryzeuszy,
saduceuszy, i tak dalej. Jak kartx cz onkowsk on ma? Sk d on ma autorytet, by
g osił? On nie by ordynowany; on nawet nie ma prawa, by g osił .
  ! On rzek : Moja ordynacja przychodzi od Boga. Moje dzie a potwierdzaj , kim
Ja jestem. (To six zgadza.) Ja nie muszx mieł waszych dokumentów .
  Ć Czy rozumiecie, co mam na my"!li? Oni to zarzucali. Jego nauka _ patrzcie, oni
Go nazwali Belzebubem. Oni nie mogli zrozumieł Jego nauki.
  0 No wiecie, On six nie zgadza ze wszystkimi tradycjami ojców! On six nawet nie
zgadza z faryzeuszami; on six nie zgadza z saduceuszami; on six nie zgadza z ca
ich grup . OtóR, sk d on bierze swoj naukx?
Z Biblii, oczywi"!cie.
OtóR , mówicie, otóR, jak wiem, Re ona jest w a"!ciwa?
Bóg j potwierdzi !
To w a"!nie powiedzia ten "!lepy cz owiek: To jest dziwne, jeReli wy jeste"!cie tak
w porz dku, a On jest tak z y; jednak On moRe wzi ł moc BoR i otworzył moje
oczy, a wy dotychczas nawet nie widzieli"!cie, Reby six to dzia o! (To dziwna rzecz.
O, moi drodzy! Ja lubix stał po Jego stronie, czy wy nie? Na pewno.) Wy mówicie,
Re jeste"!cie uczniami MojResza i jeste"!cie tak w porz dku, a On jest tak z y;
pozwólcie mi zatem zobaczył, Re wy czynicie te rzeczy, które On czyni . Amen!
  ` Tam w a"!nie Jego nauka^ Oni Go potxpiali _ wszystkie Jego twierdzenia. Oni
mówili: On nie ma^ Jego pretensje, Re jest Mesjaszem, s b xdne. Jak móg by był
Mesjaszem, a nie przyj"!ł do ko"!cio a? Jak móg by to był Mesjasz? A oto my jeste"!my
_ "!mietanka Izraela! Lecz ta "!mietanka by a zgorzknia a. Rozumiecie? O tak, by y
w niej muchy. Wixc oni _ oni j musieli pozbierał.
  9 Wixc on powiedzia : Tutaj my jeste"!my, ko"!ció , wybrani. Jeste"!my _
przestrzegali"!my tradycji; przestrzegali"!my praw MojResza; czynili"!my wszystkie te
sprawy, i dalej tak czynimy. A oto ten cz owiek przychodzi i potxpia nasze prawa.
A oprócz tego nasz "!wixty ksi dz, nasz "!wixty ojciec, który uczyni to i który uczyni
tamto, i wszystkie te inne brednie, i wszyscy nasi wielcy mxRowie _ on mówi, Re oni
s z diab a, a samego siebie nazywa Synem BoRym!
 &  O moi drodzy! Widzicie, oni próbowali rzuciÅ‚ te cienie na Imix Jezus i na Jezusa,
by to przed oRył ludziom. O wiele wixcej mog oby był tutaj powiedziane, lecz
zajmuje to zbyt duRo czasu. Lecz co? Lecz S owo i dzie a potwierdza y Go. Amen!
 & ł O, do tych prawdziwych wierz cych, predestynowanych, którzy byli
STAN Ø PO STRONIE JEZUSA
557
predestynowani, by Go zobaczył i poznał Jego us ugx, On tam by . NiezaleRnie od
tego, czy by On nie otworzy Swoich ust o czymkolwiek, oni wiedzieli, Re to by On!
Alleluja!
 &  Ta zwyk a nierz dnica wysz a tam do studni owego dnia, by przynie"!Å‚ wiadro
wody, a mxRczyzna w "!rednim wieku siedzia tam i powiedzia : Daj Mi pił .
 & & Ona rzek a: No wiesz, to nie jest w zwyczaju, Reby"! ty, yd, prosi niewiastx z
Samarii o co"! takiego .
On rzek : Lecz gdyby"! wiedzia a, z Kim rozmawiasz^
 & NuRe , pomy"!la a sobie, oto przem drza y yd . Ona six odwróci a i rzek a:
Ach, widzx, Re jeste"! ydem, a jeReli jeste"! ydem, oczywi"!cie, jeste"! religijnym. A
wy mówicie, Re trzeba oddawał cze"!ł w Jeruzalem, lecz nasz ojciec, Jakub, pi z tej
studni i poi tutaj swoj trzodx, ale ta woda jest g xboko, a ty nie masz niczego, by
jej naczerpał; a my oddajemy cze"!ł na tej górze^
 & ! On rzek : Zatrzymaj six tylko na chwilx. Id: , zawo aj swego mxRa i przyjd: cie
tutaj .
Ona rzek a: Ja nawet nie mam mxRa .
 & Ć On rzek : Ty powiedzia a"! prawdx . Powiedzia : Ty masz pixciu _ mia a"!
pixciu, a ten, z którym Ryjesz obecnie, nie jest twoim .
 & 0 Ta zwyk a nierz dnica _ predestynowana _ ja po prostu widzx, jak ona po oRy a
to wiadro i powiedzia a: Panie, widzx, Re jeste"! prorokiem .
 & ` Rozumiecie, rozumiecie? To Nasienie tam leRa o. Jedyn rzecz, któr Ono
potrzebowa o, by a Woda, a ta Woda spad a na Nie.
 & 9 Kiedy Ona spad a na tych faryzeuszy, oni rzekli: To jest Belzebub . Ona nie
mog a zrodził niczego, nie by o w nich niczego, co by mog o wzej"!ł, prócz
chwastów.
  Lecz gdy predestynowane nasienie dotknx a ta Woda ycia, ona rzek a: Panie,
ty musisz był prorokiem. Ja wiem, Re gdy przyjdzie Mesjasz, On nam powie te
sprawy .
On rzek : Ja, który z tob mówix, jestem Nim .
 Å‚ Ona zostawi a to wiadro z wod i pobieg a do miasta _ ona mia a co"! do
powiedzenia. Ona mówi a: Chod: cie zobaczył MxRa, Który mi powiedzia te
sprawy, które uczyni am. Czy on w a"!nie nie jest Mesjaszem? Rozumiecie? Ona
stanx a po stronie Jezusa. To six zgadza.
  Dziwna rzecz, nieprawdaR? Wszyscy ci faryzeusze oraz saduceusze nie poznali
Go, a ta nierz dnica Go pozna a. Rozumiecie? Dlaczego? Ci, którzy Mu wierzyli i
mi owali Go i widzieli Jego Znaki, oni poznali, Re to by Znak Mesjasza. Nie by o
moRliwe nie dostrzec tego; oni to poznali.
 & Kiedy tam przyszed stary Natanael, moRe przed Filipa, powiedzia : OtóR, ja o
tym nie wiem, Filipie. Widzia em, Re wiele rzeczy powstaje w tych ostatecznych
dniach. Ja wiem, Re wiele rzeczy six dzieje . Lecz on poszed tam do niego i
powiedzia : Pójdx tam, by Go s uchał, i zobaczymy, co On ma do powiedzenia .
 Poszed tam, a Jezus powiedzia : Oto Izraelczyk, w którym nie masz zdrady .
On rzek : Rabbi, kiedy mnie pozna e"!?
 ! On rzek : Zanim cix Filip zawo a , kiedy by e"! pod drzewem, widzia em cix .
 Ć Co uczyni a^ Woda spad a na to predestynowane Nasienie. Kiedy Ona spad a,
on rzek : Rabbi, ty jeste"! Synem BoRym! Ty jeste"! Królem Izraela!
 0 Co to by o? To Nasienie tam leRa o, przygotowane. Bóg zasia Je wówczas przed
MÓWIONE S~OWO
558
za oReniem "!wiata i Ono powinno by o wydał awiat o"!ł w a"!nie w tym czasie!
Alleluja!
 ` To jest w a"!nie moje stanowisko, bracie. W a"!nie wtedy, jak wierzx, w a"!nie tam.
Ja Je g oszx, a Ono pada tutaj i tam, i oni id w t stronx i w tamt stronx. Na tym
wcale nie zaleRy, Ono gdzie"! trafi na to Nasienie. A kiedy six to stanie, Ono wypu"!ci
to ycie, dok adnie w ten sposób, z tak pewno"!ci jak ten "!wiat. O, tak.
 9 Jak ten "!lepy ch opiec^ Powiedzia : To six sta o, aby six zamanifestowa y
sprawy BoRe . Rozumiecie? On wiedzia , co six stanie. On to na pewno wiedzia .
 !  W porz dku. OtóR, ci predestynowani, kiedy oni ujrzeli Jego Znaki zgodne z
Pismem, wiedzieli Re S owo potwierdzi o te dzie a, wzglxdnie te dzie a potwierdzi y
S owo, Re to S owo mia o racjx; oni byli predestynowani, by Je zrozumieł, i oni
w a"!nie byli w stanie Je zrozumieł, i oni Je zrozumieli.
 ! ł Potem oni rzekli^ potem, gdy zobaczyli, Re six nie mogli nigdzie dostał,
bowiem ci ludzie, którzy byli predestynowani do ywota Wiecznego, mieli to
znale: ł, i to jest wszystko. Wszyscy, których mi da Ojciec, przyjd do Mnie. A
kaRdy, kto przyjdzie do Mnie, temu dam ywot Wieczny i wzbudzx go w
ostatecznym dniu. Ani jeden z nich nie zginie . Amen! Ja six trzymam w a"!nie tego.
Rozumiecie? Nie przez dzie a, nie przez uczynki, nie przez moc, nie przez potxgx _
przez Mego Ducha , powiedzia Bóg. Nie przez to, co ja uczyni em, czym ja jestem,
albo czym bxdx; lecz czym On jest, a ja jestem w Nim. A kimkolwiek On jest, ja
jestem czx"!ci Niego! Amen! Ja jestem zbawiony, poniewaR jestem czx"!ci Niego, a
On jest _ On jest Bogiem; a ja jestem czx"!ci Niego, bxd c Jego synem. To six
zgadza. Wixc nie chodzi o to, co ja uczyni em, co ja bxdx czyni ; chodzi o to, co On
uczyni . To jest moj ostoj , w a"!nie tam.
 !  W porz dku. Wixc oni widzieli, Re six nie mog nigdzie dostał. (Przeskoczx kilka
z tych miejsc Pisma awixtego tutaj.) Oni widzieli, Re six nie mog z Nim nigdzie
dostał, wixc wiecie, nastxpn rzecz , któr musieli uczynił _ próbowali Go usun ł
z pola. Oni poszli i powiedzieli Jego braciom i Jego matce: Wiesz, on jest okropnie
zmxczony. Powinna"! go zabrał trochx na bok na chwilx . Ta banda ob udników.
Oni po prostu nie^ Chodzi o o to, Re oni po prostu nie chcieli mieł _ chodzi o o
to, Re oni Go nie chcieli, oni six Go chcieli pozbył. Nie chodzi o o to, Re oni sobie
my"!leli, Re On by tak zmxczony; oni chcieli, Reby On wyczerpa six na "!mierł. Lecz
kaRdym razem, kiedy On wyszed , zaczx y six dział cuda; S owo BoRe wysz o. Moi
drodzy, czy ja bym Go nie chcia s yszeł, stoj cego owego dnia tam na brzegu
morza, kiedy On powo a Szymona Piotra i powiedzia : Na"!laduj Mnie ?
Chcia bym tam mieł kloc drewna i usi "!ł tam, zostawił moje sieci i zostawił moje
prxty rybackie, bracie Crase, i usi "!ł tam i pochylił six do ty u, i s uchał, jak On
g osi, kiedy On wst pi do tej odzi. O, moi drodzy! Chxtnie bym Go s ucha , jak On
powiedzia : Pójd: cie do Mnie wszyscy, którzy"!cie spracowani i obci Reni; Ja wam
sprawix odpocznienie . Amen! Chxtnie bym Go s ucha , jak On to mówi .
 ! & Oni próbowali sk onił Jego matkx i innych, by Go zabrali z pola. Oni rzekli:
OtóR, wiesz, on jest _ on jest przemxczony prac . Ja my"!lx, Re lepiej, gdyby"! go
sk oni a zej"!ł z tej drogi . Oni six Go chcieli pozbył w jakikolwiek sposób! Tego
w a"!nie oni chcieli. O tak.
 ! Z drugiej strony, tak wielu chodzi o z Nim tylko dlatego, by znale: Å‚ sposobno"!Å‚,
jak Go usidlił. Czy to wiedzieli"!cie? Ludzie chodzili z Nim po prostu, by znale: ł
sposobno"!Å‚. Pewnego dnia dali mu grosza i powiedzieli: Rabbi (przedtem Mu dali
grosza) _ Rabbi, my jeste"!my ydami. My wiemy, Re jeste"! wielkim mxRem BoRym.
(O, ci ob udnicy! Rozumiecie, rozumiecie?) My wiemy, Re jeste"! wielkim mxRem
BoRym. Tak jest, Rabbi! (Oni ci gle chodzili z Nim.) O, dzież dobry, bracie. O,
STAN Ø PO STRONIE JEZUSA
559
jeste"!my tak szczx"!liwi, Re jeste"! tutaj w naszym kraju. O, cieszymy six, Re cix
widzimy. Jeste"!my ci naprawdx oddani, od czubka g owy do paznokcia na wielkim
palcu, bracie. Je"!li masz zamiar urz dził zgromadzenie ewangelizacyjne, moRemy
nawet wspó pracował z tob ! Widzicie, co oni próbowali czynił? Nastawił Mu
sid o. Rozumiecie?
 ! ! Oni rzekli: NuRe, my wiemy, Re ty jeste"! wielkim mxRem od Boga. Ty six nie
boisz Radnego cz owieka; nie boisz six nikogo prócz Boga. I my wiemy, Re jeste"!
odwaRny. O, ty jeste"! bez boja: ni ze swoim poselstwem. Wiemy, Re jeste"! wielkim
prorokiem, poniewaR Raden cz owiek nie móg by czynił tego, i był bez boja: ni ze
swoim poselstwem w takim czasie, jak dzisiaj, je"!liby nie by prorokiem BoRym, i
nie wiedzia , na czym stoi. Wixc my wiemy, Re nie bierzesz wzglxdu na Radnego
cz owieka. Rabbi, ty jeste"! wielkim cz owiekiem. My jeste"!my ydami; jeste"!my
ca kiem po twojej stronie, bracie, na pewno jeste"!my! OtóR, Rabbi, czy to jest
w a"!ciwe p acił daninx cesarzowi?
 ! Ć O, ta banda ob udników! Rozumiecie? Duch awixty by w Nim; On by Duchem
awixtym. On rzek : Czy macie grosza?
Odrzekli: O tak, tak . Jeden rzek : Ja tu mam grosza .
Powiedzia : Podaj Mi go . Powiedzia : Jaki jest na nim napis?
Powiedzia : Cesarza .
Powiedzia : Zatem dawajcie cesarzowi, co jest cesarskie, a Bogu, co jest BoRe .
 ! 0 Nastawili Mu pu apkx; twierdzili, Re s Jego przyjació mi. Wydawa o six, jakby
Go nikt nie móg zrozumieł. Oni chodzili z Nim przez pewien czas, a potem odczuli
do Niego wstrxt i odeszli. Rzekli: O, tak, my"!leli"!my, my"!leli"!my na pewno^
Nawet uczniowie rzekli: My"!leli"!my na pewno, Re to by On, który mia ^ Nawet
Jan pos a i zapyta Go: Czy to Ty jeste"!, czy mamy innego wygl dał? Rozumiecie?
O, jakim Ryciem musia On Rył, rozumiecie, a wiedzieli to. Lecz On mia jeden cel,
jeden zamiar _ wykonywał dzie o BoRe.
 ! ` Wielu sz o z Nim tylko po to, by znale: ł sposobno"!ł, jak Go usidlił. OtóR, mam
nadziejx, Re to nie jest "!wixtokradcze, je"!li powiem, Re tak samo jest dzisiaj. Wielu
przychodzi i "!ledz zgromadzenia tylko dlatego, by znale: ł miejsce _ zobaczył
cz owieka, jak six za kogo"! modli.
 ! 9 Niedawno tutaj pewna siostra, która chodzi do tego zboru, by a w innym zborze,
gdzie Bóg sprawia , Re six wszystko dzia o. A ta siostra powiedzia a innej siostrze _
powiedzia a: Wiesz, ten cz owiek, który six moRe modlił za chorych _ rzek a _
musi mieł bardzo zwycixskie Rycie . I rzek a: On musi był w stanie _ jego
rodzina i tym podobnie, był uzdrowiona na wypowiedziane s owo, ot tak . [Brat
Branham strzela swoimi palcami _ wyd.] A ta druga pani by a przypadkowo z
Jeffersonville. (I ja jestem pewien, Re nikt nie musi wiedzieł nic innego, niR to, co
powiedzia Jezus: W"!ród waszych w asnych ludzi^ Wy wiecie, wasz kraj. To six
zgadza. To jest powodem, dlaczego ja^ MoRe, Re to w a"!nie teraz przybliRa six _
moRe to jest zmiana czasu, rozumiecie.) I ona rzek a _ ona rzek a: Czy wiesz co?
Rzek a: KaRde z jego dzieci, które dostanie katar, bierze do lekarza . Biedna,
zdegradowana, oszukana iluzjami osoba. Rozumiecie? Rozumiecie, kobieta która to
po prostu chcia a zarzucał. Rzek a: Kiedy jego dzieci zachoruj , on je bierze do
lekarza .
 Ć KaRdy rozs dny cz owiek uczyni to samo. Ludzie nie mog zrozumieÅ‚, Re
medycyna jest pos ana od Boga. Patrzcie, bracia, jeReli nie jest, to ona jest od diab a.
Oczywi"!cie, Re jest. Bóg jest tam, gdzie medycyna nie moRe zasixgn ł. Na pewno.
Medycyna jest od Boga. OtóR mówicie Ja znam wielu lekarzy, którzy s ^ O
MÓWIONE S~OWO
560
tak, ja znam wielu kaznodziejów, którzy s równieR tacy sami! Tu nie chodzi o
cz owieka, który six tym pos uguje, chodzi o to, co to jest. Ja znam wielu mxRów,
którzy six pos uguj S owem BoRym, nie wierz c w boskie uzdrowienie, nie wierz
nawet w Boga. Racja. Lecz oni pos uguj six Nim dok adnie tak samo. Istnieje wielu
mxRów w medycynie i w chirurgii, i innych rzeczach, którzy six wypieraj Boga i
wszystkiego innego, lecz jest ich równieR wielu, którzy Mu wierz . JeReli to pomaga
ludziom, jest to od Boga. Ja nie muszx _ ja nie muszx brał tego samochodu i jechał
do domu dzisiaj wieczorem; mogx i"!ł piechot , gdybym chcia , lecz Bóg uczyni mi
samochód, wixc dzixkujx Bogu za to. Wszystkie te rzeczy przychodz od Boga, lecz
pos ugujcie six nimi rozs dnie; nie wpadnijcie z powodu nich w ob kanie.
Rozumiecie?
 Ćł Ta sama rzecz. Wixc to _ o to chodzi, rozumiecie. Po prostu próbuj co"! znale: ł
na tym m odym nawróconym, by oczernił to imix _ to imix _ te dzie a BoRe.
Rozumiecie, oni to chcieli oszkalował. KaRdym razem, kiedy dziecko zachoruje _
jedno z jego dzieci, on je bierze do lekarza . Oczywi"!cie, biorx. A je"!li lekarz nie
moRe^ Ja bxdx prosi Boga o pomoc, zanim tam pójdx; je"!li potem lekarz nie moRe
nic uczynił w tej sprawie, to ja ich biorx trochx wyRej. To six zgadza. O tak. Tak
samo jest dzisiaj, oni próbuj znale: ł gdzie"! pu apkx.
 Ć On ich zna , lecz zauwaRcie, On ich nigdy nie strofowa . On szed bezpo"!rednio
z nimi. On czyni to samo dzisiaj. On idzie bezpo"!rednio z nimi, okazuje im Swoje
mi osierdzie (to six zgadza), chociaR oni postxpuj ca kiem przeciwko Niemu.
Dlaczego? PoniewaR On ich mi uje. A On szed z nimi, lecz oni byli zawsze gotowi
zawezwał Go w nagl cej sprawie. Potem Go chcieli. Oni nie^ Oni six bxd
na"!miewał z kogo"!, kto wydaje okrzyki. Oni six bxd na"!miewał z kogo"!, kto g osi
boskie uzdrowienie, mówi c, Re oni temu nie wierz . Oni po prostu nie byli jeszcze
powaRnie chorzy. S ysza em ich wielu.
 Ć& Kobieta umiera a, w a"!nie kiedy bieg em po schodach do góry _ kiedy tutaj
g osi em, a mxRczyzna sta wprost tam u drzwi i wo a mnie. Ona przedtem
przechodzi a woko o. Ona mieszka a tutaj powyRej, na tej ulicy, i mia a tam krowx
na polu. I ona rzek a: Gdyby moja krowa us ysza a t religix, któr ma Billy, to by
u"!mierci o tx krowx . Za mniej niR godzinx dozna a nag ego ataku choroby i
zabrano j do szpitala _ pixkna m oda kobieta. I ja tam pobieg em. Jej ma Ronek by
katolikiem i pos ali po mnie. Ona umiera a^ ona odesz a^ a jej oczy spuch y, aR
wy azi y. Ona mówi a: Zawo ajcie go, zawo ajcie go, zawo ajcie go, zawo ajcie go,
szybko, szybko .
 Ć A jej brat podbieg i sta tam u drzwi, i czeka , i czeka , i ci gle kiwa rxk na
mnie. To pomieszczenie by o pe ne ludzi, a po pewnej chwili kto"! przyszed i po oRy
tutaj na kazalnicy li"!cik; on mówi : Kto"! umiera w szpitalu . I ja my"!lx, Re brat
Grim Snelling^ Powiedzia em: Zajmij moje miejsce, gdy pójdx . I on po prostu
powsta , by prowadził pie"!ni; on nie by nawet powo any, by g osił w tym czasie.
On podszed , by prowadził pie"!ni, a ja wyszed em i wsiad em do mego samochodu,
i "!pieszy em tam, a w a"!nie kiedy szed em do góry po schodach, ona odda a swój
ostatni oddech. I oczywi"!cie, jej kiszki i nerki dzia a y. I ja tam wbieg em, a oni
przykryli jej twarz. Para unosi a six z niej w ten sposób, a stara pielxgniarka sta a
tam i powiedzia a: Bracie Branham, ona krzycza a do ostatniego tchu za tob  .
Próbowa a to naprawił, ale wtedy by o juR za pó: no. Rozumiecie? Cz owiek moRe
raz zgrzeszył za duRo, wiecie. A ona mia a trochx^ g xboko w jej twarzy^
 Ć! Ona mia a kasztanowate w osy _ naprawdx "!liczna kobieta. I ona _ jej przycixte
w osy by y ca e rozczochrane: jej wielkie br zowe oczy wy azi y i by y na wpó
zamknixte. A piegi na jej twarzy wyst pi y tak mocno, by a tak naprxRona, Re one
STAN Ø PO STRONIE JEZUSA
561
po prostu wystawa y jak ma e guzy po ca ej jej twarzy, a jej usta by y otwarte. I ja
tam podszed em i spojrza em na ni , a jej ma Ronek sta tam i powiedzia : Billy,
chodzi o o to . Powiedzia : Ja jestem katolikiem. Chcx, aby"! zmówi za ni
modlitwx, bowiem ona odesz a do czy"!Å‚ca .
A ja rzek em: Co takiego?
 ĆĆ Powiedzia : Zmów modlitwx za ni  . Powiedzia : Ona odesz a do czy"!łca. Ona
przechodzi a ko o twej kaplicy przed oko o dwoma godzinami i powiedzia a, Re
gdyby nasza krowa us ysza a kiedykolwiek twoj religix, to by u"!mierci o krowx .
Rozumiecie? Powiedzia : Zmów modlitwx za ni  .
 Ć0 Ja rzek em: To jest za pó: no; ona powinna by a oczy"!cił swoj duszx tutaj, nie
aR six dostanie gdzie"! indziej . Rozumiecie? To six zgadza. O, tak. Lecz my Go
zawsze chcemy, gdy jeste"!my w rozpaczliwym po oReniu. Ludzie, s ysza em, jak oni
mówili: Ja nie wierzx w Boga . Niech six tylko raz zrani naprawdx powaRnie;
widzicie, wtedy On jest pierwszym, którego wo aj .
 Ć` Nawet Jego uczniowie pewnego razu, kiedy byli w burzy, pomimo tego, Re Go
zobaczyli, oni six Go trochx bali. Oni nie wiedzieli dok adnie, co to by o. Oni rzekli:
To jest duch i on krzykn  . Jednak wszelka nadzieja na ocalenie zginx a, wixc oni
Go zaprosili do odzi. Tak, oni byli zawsze^ czy jeste"! trochx podejrzliwy, czy nie.
Kiedy zgin wszelkie nadzieje, ty Go pragniesz zaprosił do "!rodka. Tak. Oni Go
wzixli ku sobie, poniewaR Go potrzebowali. To six zgadza.
 Ć9 Wy wiecie, ja six czxsto dziwi em, czasami moRe dlatego w a"!nie przychodz te
sztormy. Czy my"!leli"!cie kiedy o tym? On tam siedzia i obserwowa ich, aR oni Go
potrzebowali, a potem On wyst pi na scenx. Zatem, widzimy teraz, Re Go
potrzebujemy. Widzimy, Re burza nadchodzi, bracia. Stażmy po Jego stronie dzisiaj
wieczorem, stażmy po stronie Jego S owa. Ja na tym zakożczx.
 0  Stażmy po Jego stronie. Bracia, wy i ja, z czmy six z Nim dzisiaj wieczorem.
Burza nadchodzi. I nie czekajmy, aR ta ma a ódka zatonie. We: my Go teraz do
naszej ma ej upiny. MoRe six przypatrujecie i mówicie: Nie mogx zrozumieł
wszystkich tych rzeczy, bracie Branham .
 0 ł Widzicie, czy ja mówix co"! innego prócz tego, co jest w S owie. Widzicie, czy tam
jest co"! innego niR to, co On obieca czynił. MoRe wam to czasami wygl da jak
trochx budz ce zgrozx. My"!licie sobie: O, moi drodzy, nie mogx tego zrozumieł .
Lecz przyjdzie dzież, kiedy bxdzie gasn ł twoje Rycie. Potem nie bxdzie ci to
wygl dał tak : le. Kiedy ty sam wiesz, Re musisz wrócił z powrotem do Boga, który
cix stworzy , potem bxdziesz Go chcia przyj Å‚. Przyjmijmy Go teraz, zanim ta
burza rozsierdzi six jeszcze gorzej, niR obecnie.
 0  Ja Go chcx do mego serca. Ja Go pragnx tak bardzo w moim Ryciu, aby ca a moja
istota by a nasycona, Reby mój umys , moje my"!li, moje wszystko, czym ja jestem,
by o rz dzone i kierowane przez Jezusa Chrystusa. Ja pragnx tak zgubił moje
w asne ja, Re bxdx wiedzia i widzia , Re to jest Jezus Chrystus. A jeReli^ Ja pragnx
przyj"!ł przed was wszystkich^ JeReli Bóg z Niebios pozwoli wam mieł te rzeczy,
o których mówi em, kiedy przyjdx mixdzy was, to pragnx znał tylko Chrystusa i to
Onego ukrzyRowanego. Ja pragnx poznał t chwa x i kosztowne wys awianie Boga:
usi "!ł w"!ród was i s uchał którego"! kaznodziejx, który stoi za kazalnic i oddaje
chwa x Bogu za to, co widzia uczynione w swoim zborze; a kto"! inny za co, co
widzia uczynione w swoim zborze; a kto"! inny za co, co widzia uczynione w swoim
zborze. Dok adnie tak oni czynili.
 0 & A gdy oni zeszli six razem i spotkali six w spo eczno"!ci w Dziejach Apostolskich
4, oni sk adali sprawozdanie o tym, co Bóg uczyni tutaj i co Bóg uczyni tam. A
MÓWIONE S~OWO
562
Piotr i Jan zostali ubiczowani i przyrzekano im, Re oni _ co im oni uczyni , jeReli
bxd jeszcze kiedykolwiek g osił w Imieniu Jezusa. A oni zgromadzili six ze swoimi
lud: mi i modlili six wszyscy jednomy"!lnie, i modlili six zgodnie z wol BoR , i
cytowali Pismo awixte: Czemu wzburzy y six narody, a ludy my"!la y o próRnych
rzeczach? A kiedy six oni modlili, Duch awixty zatrz s tym miejscem, gdzie oni
byli wspólnie zgromadzeni. Takiego naboReżstwa potrzebujemy. To w a"!nie
musimy mieł, bracia.
 0 B d: my obwarowani S owem BoRym, Duchem BoRym, Moc BoR , i niech nasza
awiat o"!Å‚ "!wieci obecnie tak, aby"!my byli jak Szczepan.
 0 ! On tam sta , jeden cz owiek sam przed t rad Sanhedrynu _ moRe pó miliona
mxRczyzn, stoj cych tam, a kaRdy z nich pokazywa swoim palcem oskarRyciela na
jego oblicze. Kiedy ten m odzieniec wyszed tam, mówiono, Re jego oblicze ja"!nia o
jak anielskie. Ja nie my"!lx, Re moRe taka awiat o"!Å‚ by a na jego twarzy; anio nie
musi mieł awiat o"!ci na sobie. Lecz anio to cz owiek _ anio to pos aniec, i to
pos aniec, który wie, o czym mówi. Wyst pi tam i rzek : MxRowie i bracia, i
ojcowie, nasi ojcowie w Mezopotamii^ _ jak zostali wyprowadzeni^ Abraham
i tak dalej, i dalej do tego-i-tego. Potem on doszed do punktu kulminacyjnego i
powiedzia : O, wy twardego karku, nieobrzezanego serca i uszu, wy six zawsze
sprzeciwiacie Duchowi awixtemu! Jak czynili wasi ojcowie, tak czynicie wy . On
dok adnie wiedzia , na czym stoi. Dlatego w a"!nie on ja"!nia . On six ani trochx nie
ba ; on wiedzia , Komu uwierzy .
 0 Ć Nawet kiedy "!mierł zapuka a do drzwi serca "!w. Paw a, on powiedzia : Ja
wiem, Komu uwierzy em, i jestem pewien tego, Re On mocen jest zachował to, co Mu
powierzy em, do owego dnia . Amen!
 0 0 Pan niech was b ogos awi, bracia. Przykro mi, Re was tu trzyma em do za
dwadzie"!cia pixł minut jedenastej godziny. Ja wiem, Re nie jeste"!cie do tego
przyzwyczajeni. Przykro mi, Re to uczyni em, lecz byli"!cie naprawdx mili dzisiaj
wieczorem; nikt z was nie odszed . Siedzieli"!cie i darzyli"!cie mnie wasz
niepodzieln uwag ; a ja ufam i mam nadziejx, Re w moim krótkim, urywanym i
nerwowym przemówieniu, Re Bóg, Duch awixty, wla gdzie"! to ma e Nasienie do
waszych serc, Re moc BoRa dotknie Je i przywiedzie do ycia, tak samo jak ta
niewiasta u studni i inni, którzy s predestynowani do ywota Wiecznego. Niech
was Bóg b ogos awi.
 0 ` Bracie Neville, czy rozpu"!cisz zgromadzenie, wzglxdnie, co chcesz uczynił?
Jak^ Po prostu jak "!^ Czy Go mi ujecie? [Zgromadzenie odpowiada: Amen _
wyd.] Czy Mu bxdziecie s uRył? [Zgromadzenie odpowiada: Amen _ wyd.] Czy
Mu bxdziecie wierzył? [Zgromadzenie odpowiada: Amen _ wyd.] Amen!
Czy Go mi ujesz? Amen.
Czy Mu chcesz s uRył? Amen.
Czy Mu chcesz wierzył? Amen, Amen, Amen.
Chcemy to "!piewał. Amen.
Amen, Amen, Amen, Amen.
Biblia jest Prawd . Amen.
A ja Jej wierzx. Amen.
Ona jest S owem BoRym. Amen, Amen, Amen .
Powstażmy.
Amen, Amen, Amen, Amen, Amen.
Panie, mi ujemy Cix.
Amen, Amen, Amen, Amen, Amen.
STAN Ø PO STRONIE JEZUSA
563
Wierzymy, Re Ty przychodzisz. Amen.
Jeste"!my gotowi spotkał Cix. Amen.
Przyjd: , Panie Jezu. Amen, Amen, Amen.
Modlimy six do Boga, by nam pozwoli
s uRył Mu zawsze na ile nas tylko stał.
Amen, Amen, Amen, Amen, Amen .
Ja ufam, Re On bxdzie was b ogos awi i ochrania was, i zachowywa was, i
pilnowa mixdzy nami, i da zapa dla Jego Królestwa, aby"!cie czynili wielkie
sprawy, i pomóg mi na polu misyjnym, aR six znowu spotkamy.
Amen, Amen, Amen, Amen, Amen.
Bxdx six modli za was, czy wy takRe za mn ?
Amen, Amen, Amen, Amen, Amen .
 0 9 Nasz Ojcze, zgromadzili"!my six dzisiaj wieczorem w Imieniu szlachetnego Pana
Jezusa, w tym umi owanym i ukochanym Imieniu, które wszyscy mi ujemy i
podziwiamy. Rozmy"!lam o tym, jak te grupy ludzi poprzez te lata (przez okres
trzydziestu lub wixcej lat zgromadzamy six w tym ma ym, prostym budynku), jak
siedzieli"!my wokó pieca i niemal nam marz y stopy, i siedzieli"!my z naszymi
stopami wyci gnixtymi do pieca, i mówili"!my o Panu Jezusie. Ja my"!lx o niektórych
kosztownych stopach, które niegdy"! st pa y po tej ziemi, które siedzia y razem z
tymi stopami tam naprzeciw siebie. My"!lx o starym bracie Seward, o bracie Sparks,
bracie George DeArk, i o wielu innych kosztownych duszach, które niegdy"!
siedzia y ze swoimi stopami wysunixtymi do tego pieca, którzy odeszli, by six
spotkał z Panem, dzisiaj wieczorem odpoczywaj w grobie, czekaj c na to wielkie
wezwanie tam na wysoko"!ciach. Oni bojowali bój; oni zachowali wiarx; oni
dokożczyli bieg; a teraz oni czekaj na koronx sprawiedliwo"!ci Pana,
Sprawiedliwego Sxdzi, któr im da owego dnia.
 ` Ojcze, BoRe, modlili"!my six, kiedy po"!wixcali"!my t ma kaplicx na rogu i
mówili"!my: Panie Jezu, niech ona stoi i niech s w niej ludzie, kiedy Ty rozsuniesz
niebiosa, by przyj"!Å‚ w tym sekretnym, nag ym odej"!ciu Ko"!cio a . BoRe, modlx six,
Reby dusze, które przysz y do tego o tarza, dusze, które Ci s uRy y, to Nasienie
Ewangelii, które by o rozsiewane tam i sam, i tam i sam, i tam i sam wszxdzie tutaj
w przeci gu trzydziestu lat, my wierzymy, Re wielu z tych kosztownych ludzi bxdzie
tam w owym dniu na skutek tych s abych wysi ków, które w oRyli"!my do tego, by
przynosił S owo temu predestynowanemu yciu. My Ci za to dzixkujemy i ufamy,
BoRe, Re dzisiaj wieczorem nie ma tu nikogo prócz tych, którzy bxd obecni w owym
dniu, przykryci Krwi , zakotwiczeni w Jezusie. Daruj tego, Ojcze. My Mu ufamy.
 `ł OtóR, mamy six tu spotkał znowu w niedzielx do po udnia _ wielu z nas. I
modlimy six, BoRe, Reby"! six Ty spotka z nami i roz ama nam Chleb ycia. BoRe,
bxdziemy pamixtał o bracie Ruddle i jego zborze tam, gdzie ci, którzy pielgrzymuj
razem z nim^ Panie, b d: z tym drogim cz owiekiem, modlx six, gdy go widzx
podchodz cego, widzx tych m odzieżców. Odczuwam, jakby oni byli moimi
Tymoteuszami. Modlx six, Ojcze, Reby"! Ty pob ogos awi brata Ruddle w jego
us udze. B ogos aw brata Junie Jacksona. O BoRe, modlimy six, Reby odpoczx y
nad nim Twoje b ogos awieżstwa i na naszym bracie Crase, na bracie Snelling, na
tym innym bracie, który tam stoi na swoim miejscu, i na bracie Beeler, i na bracie
_ na wszystkich tych braciach tutaj, Panie, i na bracie Neville, i na kaRdym z nas,
Panie. Modlimy six po prostu, Reby Twoje b ogos awieżstwa u"!miecha y six na nas,
aby Twoja aska by a wszystkim, czego potrzebujemy, Panie, by i"!ł naprzód. I
oby"!my nigdy nie zapomnieli tego krótkiego komentarza z dzisiejszego wieczora:
chociaR ta prosta niewiasta sta a tam, nie wiedz c, jak six to skożczy, lecz Jezus
MÓWIONE S~OWO
564
potrzebowa , by na Niego skierowa a swoj uwagx i ona to uczyni a. Tak, obmy a
Jego stopy, nie zaniedba a uczynił czego"!, co nawet ci, którzy twierdzili, Re s Jego
s ugami, zaniedbali uczynił. A oni sobie próbowali kpił z Niego, lecz ona Mu
uczyni a przys ugx, nie oczekuj c nagrody; a nie mog a jej był dana Radna wixksza.
 ` BoRe, oby"!my czynili to samo, po prostu przebijali six naprzód i uczynili
przys ugx Bogu. A pragniemy tylko jednego, Panie _ us yszeł w owym dniu:
Dobrze to wykona e"!, Mój dobry i wierny s ugo. Wst p do rado"!ci Pana, która by a
przygotowana dla ciebie od za oRenia "!wiata . BoRe, daruj, Reby"!my to czynili i
zachowali spo eczno"!Å‚ mixdzy sob ; i niech Duch awixty jest z nami, i przewodzi
nam, i kieruje nami we wszystkim, co czynimy, i niech nam da d ugie Rycie,
Reby"!my, o ile to moRliwe, zobaczyli Przyj"!cie Pana Jezusa. Prosimy o to w Jego
Imieniu. Amen.
B ogos awiona wix: , która czy
Nasze serca chrze"!cijażsk mi o"!ci .
Spo eczno"!Å‚ spokrewnionych dusz
Jest podobna do tej w górze.
Kiedy six rozchodzimy,
Sprawia nam to wewnxtrzny ból.
Lecz bxdziemy ci gle z czeni w sercu
i Rywimy nadziejx, Re six znów spotkamy .
 `& Biblia mówi, Re oni za"!piewali pie"!ż i wyszli. Niech was teraz Bóg b ogos awi,
aR six znowu zobaczx z wami w niedzielx do po udnia, o ile Pan pozwoli. Do
widzenia.
Jim, nie mia em dzisiaj wieczorem sposobno"!ci u"!cisn Å‚ z tob d oni. Niechaj ci
zatem Bóg b ogos awi. Niech cix Pan b ogos awi.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Wahadło poparcia po stronie PiS
Dlaczego w Polsce jeździ się po prawej stronie jezdni
Byc po jasnej stronie mocy
Po tamtej stronie 1x14
PO SLONECZNEJ STRONIE txt
PO DRUGIEJ STRONIE NOBLA
obrazek po prawej i lewej stronie, i w środku

więcej podobnych podstron