Rozważania po sprawie Moskiewskiego Sądu Obwodowego o zabójstwo


Józef Gurgul
Rozważania po sprawie
Moskiewskiego Sądu Obwodowego
o zabójstwo
Uwagi wprowadzające do dyskusji dycznie, to samo odnosi się do opi- Według dyplomaty w brzuchu de-
nii eksperckich. Wreszcie pewne nata tkwił nóż z przyczepioną doń
Sprawę o trzy zabójstwa  w tym ułomnoSci dotykają nawet oględzi- kartką z odręcznie wykonanym napi-
Polaka Jerzego P.  warto Czytelni- nową dokumentację. Wszak wszyst- sem grażdanką  Za Lenina w Krako-
kowi przybliżyć, ponieważ weryfikuje ko, co się ustala w protokole, szkicu, wie . Nieład w mieszkaniu nasuwał
ona stanowisko, że lepiej i więcej fotografii czy filmie, jest kwestią wy- przypuszczenia, że mord może mieć
zrobi prokurator czy policjant, nie za- boru dokonywanego przez organ podłoże rabunkowe. Znajomi denata
mykając się w kręgu własnych do- procesowy oraz przybranych do da- widzieli go ostatni raz 6 grudnia 1989
Swiadczeń. JednoczeSnie nawet nej czynnoSci specjalistów i bie- r. wieczorem w sklepie, gdzie robił
spektakularne obce doSwiadczenie głych. Decydują o tym ich osobnicze zakupy. Przedłużająca się nieobec-
nie może być przyjmowane bezkry- umiejętnoSci i postawy. Ich zalety noSć Jerzego P. w pracy, znanego
tycznie. Sedno zagadnienia leży i wady to także efekt wyczucia, co z obowiązkowoSci, stała się asump-
w ustawicznym porównywaniu do- w okreSlonej sprawie może być istot- tem do wysłania do jego mieszkania
robku jednostek i gremiów oraz na- ne i powinno być zapisane  z możli- przedstawicieli polskiej kolonii
bywaniu zdolnoSci rozpoznawania, wą doskonałoScią (verba art. 148 ż w Dubnej. Tak doszło do ujawnienia
co jest faktem, a co mitem. Poza tym 2 k.p.k.). JeSli się zważy, że badane brutalnej i zagadkowej zbrodni.
zdrowy rozsądek zawsze musi iSć wydarzenia są z zasady pogmatwa- Jak widać, Smierć P. miała miejsce
w parze z przejawianiem inicjatywy ne i wielowarstwowe, to czasem nie- w czasie przemian ustrojowych
w każdej sytuacji. łatwo a priori orzec, co w przyszłoSci w Polsce, przy czym musiała zasta-
Wynika to ze swoistoSci poszcze- będzie miało wpływ na poznanie nawiać deklaracja, jakoby była to ze-
gólnych przestępstw, co determinuje prawdy. W zainicjowanej dyskusji msta za  Lenina w Krakowie , czyli za
odpowiednią indywidualizację ich powyższe uwagi nie mogą być pomi- niedawne uszkodzenia pomnika
wykrywania. Nowe Swiaty, a więc jane. w Nowej Hucie. W tym stanie rzeczy
także rzeczywistoSć konkretnego za- na miejsce zdarzenia delegowano
bójstwa, poznaje się w działaniu Pierwsza informacja o zbrodni prokuratora w celu zapoznania się ze
z domieszką intuicji. Problemy dowo- sprawą i wzięcia udziału w czynno-
dowe natomiast rozwiązuje się głów- Dużo zależy od treSci i czasu uzy- Sciach Sledczych, stosownie do umo-
nie za pomocą logiki, wiedzy, nauki, skania pierwszej informacji o dokona- wy o pomocy prawnej.
biegłoSci. niu zabójstwa. Szanse Sledztwa ro-
Następnie w procesie karnym sną, jeSli dane zawiadomienia są bo- Wybrane aspekty Sledztwa
prawdy nie odkrywa się idealnie, gatsze i możliwie najSwieższe2. prokuratora w Dubnej
lecz z pewnym stopniem przybliże- W dyskutowanym przypadku pierw-
nia. PrzeszłoSci danej zbrodni nie sza wiadomoSć była spóxniona w po- Wzgląd na praktyczną użytecz-
można zrekonstruować bez pozo- równaniu z chwilą popełnienia zbrod- noSć czynionych spostrzeżeń wyty-
stawienia bodaj jednej białej plamy1. ni. Polska ambasada w Moskwie po- cza granice poniższej analizy. Prak-
Poniekąd bierze się to stąd, że w po- wiadomiła Ministerstwo Spraw Za- seologiczne kryterium wyboru jej za-
stępowaniu wykrywczym i SciSle do- granicznych clarisem 12 grudnia kresu i kierunku powoduje, że uwaga
wodowym rzeczywistoSć odtwarza 1989 r., że poprzedniego dnia po po- będzie skupiona na problematyce:
się na podstawie wyjaSnień oskarżo- łudniu w mieszkaniu w Dubnej znale-
nego i zeznań Swiadków. Oni zaS się ziono zwłoki Jerzego P. pracownika a) oględzin miejsca popełnienia
mylą lub mogą się mylić, a nierzad- naukowego w tamtejszym Instytucie zbrodni,
ko wręcz kłamią. Aczkolwiek spora- Wysokich Energii. b) badania zwłok.
PROBLEMY KRYMINALISTYKI 251/06 13
Bliższe przyjrzenie się rzeczy pro- dzach i wyrobach ze złota, a wciąż Biegli jednak niezupełnie dostro-
wadziło do wniosku głównego, że obawiając się kradzieży, najprawdo- ili się do potrzeb Sledztwa zaryso-
oględziny realizowano bez koniecz- podobniej więc trzymał je w schow- wanych w odnoSnej decyzji. Bada-
nej wyobraxni, dzięki której przewidu- kach, na przykład w Scianie. W poko- nie sekcyjne niedopuszczalnie za-
je się, co w przyszłoSci może stano- ju, w którym rozegrała się tragedia, cieSnili. Chyba pod wpływem pew-
wić problem, jakie mogą być potrzeby zwracała uwagę obszerna szafa, po- nych przyczyn zgonu, za jakie uzna-
Sledztwa. Tę czynnoSć prawidłowo łączona ze Scianą rzucającymi się li  obiektywnie nie bez racji  na-
wykonuje organ procesowy angażu- w oczy pajęczynami. Po opukaniu stępstwa siedmiu ran kłutych. Były
jący w nią osobistą oraz ekspertów Sciany wykryto w zakamuflowanym one rozmieszczone od wyrostka
(specjalistów) twórczą inwencję, wo- schowku dziewięć wyrobów ze złota, mieczykowatego aż po rejon fałdu
lę, przywiązanie do prawdy. Do niej trzydzieSci jeden tysięcy złotych oraz pachwinowego5. Sekcji xle zrobio-
dochodzi się przez wyodrębnianie od dwa tysiące rubli; nej nie da się naprawić, a utraco-
samego początku wszelkich nieja- 2) zabezpieczanie i dokładne do- nych z tej przyczyny informacji  od-
snoSci i dwuznacznoSci. Tego, czego kumentowanie kart gwarancyjnych, zyskać. Mimo rozpowszechnienia
prokurator czy policjant tylko trochę dowodów zakupu, zapisków adresów tego stanowiska sekcję wykonano
się domySlają. Postawienie kropki oraz telefonów. Fabryczne numery, tylko częSciowo. Z protokołu wyni-
nad i w protokole doniosłej czynnoSci marki i inne dane z owych kart i kwi- ka, że zaniechano otwarcia jamy
kryminalistyczno-procesowej powin- tów mogłyby ułatwić bowiem identyfi- czaszki, nie badano mięSni twarzy,
no być poprzedzone wahaniem z po- kację skradzionych przedmiotów, pleców i kończyn. Chociaż ujawnio-
wodu przypuszczenia, że dokumen- gdyby się je kiedykolwiek gdzieS od- no złamanie koSci gnykowej, tylko
towane szczegóły mają moc tymcza- nalazło. Adresy i numery telefonów częSciowo preparowano mięSnie
sową wskutek narastania wiedzy natomiast pozwalają, co oczywiste, szyi. Protokół sekcji nie mówi, czy,
o tym, co się faktycznie zdarzyło. obmySlać wersje osobowe i nie tylko i ewentualnie jaki, materiał biolo-
Naocznie można się było przeko- osobowe. giczny został zabezpieczony do ba-
nać, jak okropny bałagan sprawcy Mutatis mutandis udało się w koń- dań laboratoryjnych. Szkoda, gdyż
zrobili w mieszkaniu denata. Z szaf, cu stwierdzić prawie na pewno, że wskutek tych uchybień w sztuce są-
szuflad, pawlaczy, z zakamarków bandyci zrabowali kożuch, garnitur dowo-lekarskiej mogło dojSć do
i schowków wyrzucili i wymieszali z dodatkową parą spodni, walizkę ze utraty danych charakteryzujących
ubrania, bieliznę, papiery, dokumen- sztucznej skóry, kosmetyki, alkohol modus operandi i osobowoSć
ty, przeróżne drobiazgi. W ich stercie i trudną do okreSlenia sumę pienię- sprawcy (sprawców) zabójstwa oraz
znajdowały się rachunki, karty gwa- dzy. Były to konstatacje istotne dla uprawdopodobniających zachowa-
rancyjne, dowody zakupu (w celach ukierunkowania ewentualnych prze- nie ofiary, na przykład czy podjęła
handlowych) sprzętu rtv, grzejników, szukań u podejrzanych osób i dla obronę i czy mogła zadać napastni-
stołowych nakryć, kosmetyków etc. wyboru szczegółów taktyki przesłu- kowi obrażenia. Wykrywcza i SciSle
Oznaki wszechobecnego plądro- chań. procesowa rola takich ustaleń jest
wania mogły oznaczać zawziętoSć Gdy chodzi o zewnętrzne oględzi- tak bezsporna, że nie sposób bliżej
zabójców poszukujących jakiegoS ny i sekcję zwłok, na ich efekty nale- ją analizować. Można się jedynie
sezamu, którego spodziewali się ży spojrzeć przez pryzmat czasu (6 domySlać, że nierespektowanie nie-
u cudzoziemca pracującego w presti- dni), jaki upłynął od chwili zgonu Je- których kanonów nauk sądowych
żowym instytucie i ubocznie handlu- rzego P.3. Zanik wczesnych znamion opóxniło osądzenie sprawy zabój-
jącego. Prima faciae trudno było do- Smierci nie ułatwił zdefiniowania mo- stwa Jerzego P.
ciec, czy i co konkretnie ubyło z do- mentu jej nastąpienia. Zwłaszcza
bytku Jerzego P. Ta niepewnoSć w tym kontekScie dobrze prezento- Zagadnienia wersji, typowania,
komplikowała też kwestię motywów wało się postanowienie prokuratora wykrywania
czynu. Wobec wielu niejasnoSci wy- z Dubnej o powołaniu zespołu eks-
magających usunięcia już we wstęp- pertów do przeprowadzenia sekcji OkolicznoSci i odległy czas ustala-
nej fazie Sledztwa delegowany proku- zwłok. Profesjonalne zredagowanie nia, kto zabił Jerzego P., nasuwają
rator zaproponował, co następuje: siedemnastu szczegółowych pytań uzasadnione podejrzenia o nazbyt
1) uzupełnienie oględzin miejsca mobilizowało wysiłki badawcze bie- swobodne podejScie do zasad opra-
zabójstwa; ważną inspiracją do tego głych. Pytania te dotyczyły w zasa- cowywania, modyfikowania (w miarę
wnioskowania stała się informacja, dzie ogółu niejasnoSci, ale współ- potrzeb) i sprawdzania kryminali-
że niesłychanie przezorny pokrzyw- okreSlały również metody postępo- stycznych wersji jako odpowiedników
dzony miał oszczędnoSci w pienią- wania eksperckiego4. tzw. siedmiu złotych pytań6. Materia-
14 PROBLEMY KRYMINALISTYKI 251/06
łu wyjSciowego do ich obmySlania by- W teorii i praktyce panuje zgoda, tajemnicy mówiącej, że zapobiegliwi
ło właSciwie bez liku. że poznanie motywu sprzyja typowa- rodzice ukryli jakiS skarb (złoto, pie-
Głębsze rozważanie problemu bli- niu, wykrywaniu i udowodnieniu winy niądze?). Żył on więc nadzieją, że
skiego każdemu praktykowi Sledcze- sprawcy czynu kryminalnego8. Przy odzyska ów skarb. Problem tylko: jak
mu nie ma sensu. Dla osiągnięcia ce- czym szczególnie w przypadku za- tego dokonać, gdy miasteczko B. le-
lów niniejszej publikacji wystarczy bójstw występuje z zasady zjawisko żało nadal w granicach ZSRR? Nor-
poruszenie kilku szczegółów najbar- polimotywacji. Przestępca realizuje malna droga prowadziłaby donikąd.
dziej go obchodzących. Z tego punk- szereg celów, jednak jeden z moty- Zastanawiające, że pokrzywdzony
tu widzenia zaciekawia zespół możli- wów może mieć znaczenie szczegól- dwukrotnie wyjeżdżał z Dubnej niby
wych hipotez dotyczących liczby, mo- ne. Pierwszoplanowym zadaniem to do Polski, jednak państwowej gra-
tywów, osobowoSci i sposobu działa- stało się przeto poszukiwanie odpo- nicy nie przekraczał9. Urlop spędził
nia sprawców. Znaczące było nakry- wiedzi na pytanie, dlaczego Jerzy P. przeto w ZSRR, lecz gdzie przebywał
cie stołu na trzy osoby. Trzy talerzyki został zabity. W Dubnej fama niosła, i co w tym czasie robił, z kim się spo-
z resztkami kiełbasy i przysmażonej że jest on osobą majętną, co dla nie- tykał, tego nie wiadomo. Kolejna
cebuli, tyle samo lampek wina i jeden jednego mogło stanowić pokusę do kwestia to czy pokrzywdzony nie per-
kieliszek po wódce. Napoje były nie- targnięcia się na jego życie, żeby po- traktował z kimS obrotnym, lecz nie-
szczególnej jakoSci, co ze względu siąSć spodziewane dobra materialne. uczciwym, w sprawie wspólnej eska-
na kulturę osobistą denata miało Z przyczyn już wczeSniej omówio- pady do rodzinnego B. po swój skarb.
pewną wymowę. Na szklanych na- nych wersja motywu rabunkowego Być może w tym nurcie mySlenia
czyniach znajdowały się Slady linii była więc doSć oczywista, ale nieje- mieSci się jakaS cząstka prawdy
papilarnych. dyna, jak sugerowali miejscowi decy- o wydarzeniach z 6 grudnia 1989 r.
Widocznie przybysze zaaranżo- denci (tylko rabunek). Takie stanowi- w mieszkaniu Jerzego P. To tylko
wali taki zestaw alkoholi i zakąsek, sko zostało zajęte w toku rozmów znaki zapytania, w Sledztwie jednak
dlatego że pokrzywdzony uchodził za w Dubnej i Moskwie oraz w pisem- one liczą się najbardziej.
człowieka wybrednego, stroniącego nym sprawozdaniu z delegacji. Wreszcie inny temat. Siłą napędo-
od napojów wyskokowych, zwłasz- Należało sformułować i zweryfiko- wą postępowania przygotowawczego
cza kiepskich marek, ceniącego este- wać hipotezę, że zabójcy kierowali się powinny być również czynnoSci dyk-
tyczną stronę jedzenia i picia. Tym je- też pobudkami politycznymi, ideolo- towane zabezpieczeniem Sladów linii
go upodobaniom przeczył obskurny gicznymi itp. Co prawda, była ona papilarnych. Nieco do mySlenia dają
wygląd stołu. Ale jednoczeSnie doSć mniej prawdopodobna niż rabunko- wszakże enigmatyczne wyjaSnienia
wyraxnie uprawdopodobnił on tezę, wa, wymagała tego jednak zwyczajna udzielane delegowanemu prokurato-
że goScie byli niejako zadomowieni ostrożnoSć i doSwiadczenie zawodo- rowi. Otóż prokurator z Dubnej infor-
u Jerzego P., a i tym razem sporo we. Wszak typowanie zwykłego rabu- mował, że przedmiotowe Slady wy-
czasu u niego spędzili, zanim go za- sia nie wydawało się wystarczające krywano z użyciem  jakiegoS prosz-
atakowali. Bez wątpienia było ich w przypadku piszącego przy zwło- ku, argentoratu lub grafitu , prokura-
dwóch, o czym można sądzić na pod- kach Jerzego P.:  Za Lenina w Krako- tor z Moskwy natomiast mówił o za-
stawie oceny uszkodzeń ciała P. Za- wie. Tak zdiełajem so wsiemi! . stosowaniu techniki laserowej. Nie
dano mu przecież siedem ran kłutych Wciąż traktując drugą wersję mo- dramatyzując owych rozbieżnoSci,
nożem z brzeszczotem mierzącym tywu zbrodni jako drugoplanową, nie można pomySleć o ich znaczeniu.
około 10 cm, a ponadto złamano róg można się oprzeć wrażeniu, że pod I różnie je ocenić.
koSci gnykowej. W rachubę zatem pewnymi względami była ona cie- W dyskusji wokół zadań Sledztwa
wchodzą dwa narzędzia: nóż i ręka, kawsza niż rabunkowa, a przy tym poruszano też wskazania, w mySl
wywierająca ucisk na górny odcinek pobudzała wyobraxnię i wpływała na których należy typizować i wykrywać
dróg oddechowych. Z własnych ba- uatrakcyjnienie pracy Sledczej jako sprawców zabójstwa w oparciu o wy-
dań i autopsji wynika, że w akcji prze- takiej. Poniekąd decyduje o tym na- niki badania relacji:
stępca nie zmienia narzędzia. Reali- znaczona swoistym fatum biografia a) sprawca  miejsce czynu,
zuje zamiar raz obranym narzę- pokrzywdzonego, urodzonego w b) sprawca  ofiara.
dziem7. Poza tym posługujący się 1932 r. w B. na Kresach Wschodnich Za celowoScią uruchomienia tego
nożem napastnik miałby kłopoty II RP. Tamże jego ojciec był adwoka- kierunku dowodzenia przemawiało
z równoczesnym uciskaniem szyi de- tem, a przed wojną nadto starostą. doSwiadczenie zawodowe10 oraz na
nata, chociażby dlatego że ten był Aresztowany przez NKWD w 1940 r. bieżąco gromadzone informacje
mężczyzną okazałym i sprawnym fi- przepadł bez wieSci. Tymczasem Je- w Dubnej oraz w drodze pomocy
zycznie. rzy P. był depozytariuszem rodowej prawnej  w Polsce. Istotne elemen-
PROBLEMY KRYMINALISTYKI 251/06 15
ty do charakterystyki domniemanych spotkanie Smierci. Luxne zapiski Domnuszkin żył burzliwie. Latem
przestępców wnosiły ustalenia, że i zeznania różnych osób potwierdza- 1990 r. w Kraju Krasnodarskim, gdzie
Jerzy P. był człowiekiem pedantycz- ły utrzymywanie przezeń nieoficjal- przebywał z Nowikowem i kilku inny-
nym, rozważnym, z dobrymi manie- nych interesów w Dimitrowie, Dub- mi kompanami, w pijackiej zwadzie
rami, doSć nieufnym, zachowującym nej, Gatczynie k. Leningradu, Kim- pozbawił życia B.A. Turuna. Dnia
 bezpieczny dystans wobec ludzi rze, Leningradzie, Moskwie& 1 lutego 1991 r. natomiast zabił Wa-
nieznanych lub mało mu znanych. Gdy się do tego doda, że oprócz dima Aleksandrowicza Nowikowa,
Szczególnie w porze wieczorowej powyższych danych prowadzący Swiadka i zarazem uczestnika zbrod-
mógł więc przyjąć w mieszkaniu Sledztwo dysponowali również zesta- ni w Dubnej. Domnuszkin twierdził,
tylko znajomych i zasiąSć do wspól- wem Sladów linii papilarnych, można że Nowikow atakował go pistoletem,
nego stołu ze stałymi goSćmi. Ich by oczekiwać prędkiego sukcesu wy- więc wyrwał mu z ręki broń i jednym
bliższe dookreSlenie umożliwiały krywczego. Tak się nie stało. Bez od- strzałem spowodował Smiertelne zej-
zgodne zeznania polskich i rosyj- powiedzi muszą zostać pytania, dla- Scie. Ostatni wypadek nieuchronnie
skich Swiadków na temat handlowa- czego finał kazusu Jerzego P. był ta- musiał prowadzić do ujęcia Do-
nia przez pokrzywdzonego towarami ki, jaki był. Godzi się tylko nadmienić, mnuszkina. Przesądziły o tym
polskimi w Dubnej (ewentualnie że dobry pomysł Sledczy bywa czę- zwłaszcza zeznania Swiadków.
w Moskwie) i vice versa. Był to han- sto dziełem przypadku11. W dniu 3 marca 1991 r. Domnuszkina
del transgraniczny w obie strony. tymczasowo aresztowano. Wyrokiem
Zdarzał się też skup dolarów. W sy- Ujęcie sprawcy i wyrok z dnia 23 sierpnia 1993 r. nr akt 2-
gnalizowanej wymianie dóbr uczest- 264/93 Moskiewski Sąd Obwodowy
niczyli różni ludzie, w tym powiązani Aleksander Wiktorowicz Do- skazał go za każde z trzech zabójstw
z milicją i innymi organami władzy mnuszkin urodzony w 1970 r. posia- na karę po 7 lat pozbawienia wolno-
w Dubnej. Jerzego P. mógł zatem za- dający Srednie wykształcenie, żona- Sci. Sąd orzekł także karę łączną
bić ten, kto sądził, że zarabia on kro- ty, ojciec dwojga dzieci  już jako sie- 8 lat. Nie można uznać tego wyroku
cie w instytucie, a do tego jeszcze demnastoletni chłopak był karany za za nadto surowy, ale trudno z nim po-
pokątnie dorabia. przestępstwa kryminalne. Można ra- lemizować, jeSli nie brało się udziału
O znaczące rysy portrety pamię- cjonalnie założyć, że wtedy pobrano w tym, co wydarzyło się na sali roz-
ciowe wzbogaciła żona jednego od niego odciski linii papilarnych. On praw. Ważne przecież są bezpoSred-
z polskich pracowników instytutu i Wadim Aleksandrowicz Nowikow nie odczucia składu sądzącego.
w Dubnej. Danuta C. zeznała, że na wieczorem 5 grudnia 1989 r. przyszli
początku grudnia 1989 r. P. zwierzał z poczęstunkiem do Jerzego P. w ce- Podsumowanie dyskusji
się jej, że z dwoma mężczyznami lach niby-handlowych. W trakcie go-
rozmawiał o wymianie dewiz. Z pew- Sciny, działając pod wpływem alkoho- Rledztwo jest swoistą sztuką, a dla
ną dozą fascynacji podkreSlał, że: lu, zaatakowali i zamordowali gospo- jego entuzjastów może być także
 przyjechali eleganckim samocho- darza. Domnuszkin używał noża. Do- sposobem na życie. Sherlock Hol-
dem na niedubnieńskich numerach , konali również kradzieży. mes podobno studził głowy Sled-
przy czym jeden liczył ok. 19 lat, a Praktyk Sledczy zapewne zauwa- czych ostrzeżeniem, że powszednia
drugi  ok. 30 lat. Relacje Danuty C. żył już, że wówczas Domnuszkin li- zbrodnia bywa najbardziej tajemni-
wypadałoby kojarzyć z wiedzą czył dokładnie 19 lat, a Nowikow  co cza. RzeczywistoSć może być bogat-
Swiadka Tadeusza P. Mówił on można wyczytać z akt sprawy  30 sza od wizji wymySlonej przez profe-
o handlowaniu dolarami przez po- lat. Uderza, że identycznie na oko sjonalistę, nawet najlepszego. Dlate-
krzywdzonego w jednym z moskiew- oceniał ich wiek Jerzy P. i postronny go prowadzący sprawę powinien
skich hoteli. Nabywcami lub sprze- Swiadek. To ciekawe doSwiadczenie podporządkować swoje decyzje
dawcami dolarów USA miało być z praktyki, z którego trzeba wycią- i czynnoSci wykrywczo-dowodowe
dwóch mężczyzn, ocierających się  gnąć jakieS wnioski, gdyż w teorii zasadzie niezaprzepaszczania ja-
co warte zapamiętania  o miasto Di- doSć sceptycznie okreSla się ustale- kichkolwiek wskazówek i informacji,
mitrow. Miasto, które kojarzy się tak nie wieku osoby na podstawie ze- które mogą się przyczynić do wytro-
jak Pruszków czy Wołomin. Kojarze- znań (wyjaSnień). Rozsądnie zatem pienia przestępcy.
nie tym bardziej sensowne, że postępuje prokurator lub policjant na Wydaje się, że w przypadku zabój-
w podręcznym osobistym kalenda- co dzień hołdujący zasadzie contra- stwa Jerzego P. prowadzącym Sledz-
rzyku Jerzy P. zanotował  Dimitrow ria sunt complementa (przeciwień- two przySwiecała zasada  jakoS tam
pod koniec listopada i dokładnie stwa się uzupełniają). będzie . Domnuszkin i Nowikow mo-
3 grudnia 1989 r. Jakby szedł na gli być bowiem wykryci wczeSniej. To
16 PROBLEMY KRYMINALISTYKI 251/06
Mikołaja Kopernika, Toruń 2004, s. ki, Dobczyce, 11 13 czerwca 2003,
założenie nie powinno być oceniane
187; S. Kalinowski: Biegły i jego red. J. Wójcikiewicz, Wydawnictwo
jako nierealne, jeSli się pamięta o za-
opinia, Wydawnictwo CLK KGP, Instytutu Ekspertyz Sądowych, Kra-
bezpieczaniu Sladów linii papilar-
Warszawa 1994, s. 46, 86 95; J. ków 2004, s. 143 148;
nych,  eleganckim samochodzie na
6
Gurgul: Studium przypadku zbrod- J. Gurgul: Rledztwa w sprawach za-
niedubnieńskich numerach czy dzie-
niczego otrucia,  Policja. Kwartalnik bójstwa, passim;
więtnastolatku i trzydziestolatku, któ-
7
Kadry Kierowniczej Policji , 2003, nr J.K. Gierowski: Motywacja za-
rzy tym samochodem przyjechali. Za-
1 2, s. 48, 49; bójstw, Akademia Medyczna im. Mi-
istniało przeto kilka optymistycznie
4
E. ChróScielewski, S. Raszeja: kołaja Kopernika, Kraków 1989, s.
rokujących punktów zaczepienia. Na-
Sekcja zwłok. Technika z uwzględ- 44 68 i passim; zob. ponadto pi-
leżało je konsekwentnie drążyć i po-
nieniem metodyki sądowo-lekarskiej Smiennictwo cytowane w pracy J.
głębiać obraz zbrodni.
i wskazówek diagnostycznych, Gurgula: Zabójstwo z lubieżnoSci.
Były to przykładowo ujęte warunki
PZWL, Warszawa 1970, passim; A. Studium kryminalistyczo-procesowe,
sine qua non postawienia przed są-
Jakliński i współautorzy: Medycy- MSW, Warszawa 1981, s. 165 176;
dem obu zabójców, Domnuszkina
8
na sądowa. Podręcznik dla studen- Taką informację uzyskał autor od
i Nowikowa. Dzięki wysłuchaniu tak-
tów medycyny, PZWL, Warszawa rodziny zmarłego;
że Nowikowa mielibySmy więcej do
9
1983, s. 42 55; Szerzej o tym pisze M. Szaszkie-
powiedzenia na temat prawdy Do-
5 por. P. Girdwoyń: op.cit. s. 89 99 wicz: Model opracowywania charak-
mnuszkina. Prawda zaS jest funda-
i passim; K. Juszka: Wersja nie- terystyki psychofizycznej nieznane-
mentem wymiaru sprawiedliwoSci.
prawdopodobna, [w] Nauka wobec go sprawcy zabójstwa, [w] Zabójcy
przestępczoSci. Księga ku czci Pro- i ich ofiary, red. J.K. Gierowski, T.
fesora Tadeusza Hanauska, red. J. JaSkiewicz-Obydzińska, Wydaw-
PRZYPISY
Błachut, M. Szewczyk, J. Wójci- nictwo Instytutu Ekspertyz Sądo-
1
kiewicz, Wydawnictwo Instytutu wych, Kraków 2003, s. 175 228;
Szerzej o znaczeniu pierwszych in-
10
Ekspertyz Sądowych, Kraków 2001, por. S. WaltoS: Owoce zatrutego
formacji E. Locard: Dochodzenie
s. 87 90; tejże: Wpływ budowy wer- drzewa, Wydawnictwo Literackie,
przestępstw według metod nauko-
sji kryminalistycznej na wykrywal- Kraków 1978, s. 5; Le M. Snyder:
wych, Księgarnia Powszechna, Łódx
noSć sprawców przestępstw, [w] Morduntersuchung, Kriminalistik Ver-
1937, s. 2 4, przeł. R. Merson, E.
Rozprawy z Jałowcowej Góry. Mate- lag, Hamburg, s. 31.
WiSniewski, Z. Czeczot; T. Toma-
riały z III Zjazdu Katedr Kryminalisty-
szewski: Kryminalistyka ogólna,
Wydawnictwo Comer, Toruń 1996, s.
30; J. Gurgul: Rledztwa w sprawach
o zabójstwa, MSW, Warszawa 1977,
s. 45 53; tegoż: Znaczenie pierw-
szych informacji czynnoSci w spra-
wach o zabójstwa z lubieżnoSci,
 Problemy Kryminalistyki , 1978, nr
133;
2
Por. E. Locard: op.cit., s. 51, gdzie
wypowiedziano powszechnie znaną
sentencję: czas, który upływa, to
prawda, która znika przed nami;
3
Szerzej patrz: T. Widła: Metodyka
ekspertyzy, [w] Ekspertyza sądowa,
red. J. Wójcikiewicz, Kantor Wy-
dawniczy Zakamycze, Kraków 2002,
s. 26; E. Gruza: O błędach i ich
przyczynach w opiniach biegłych,
[w] Doctrina multiplex veritas una.
Księga Jubileuszowa ofiarowana
Profesorowi Mariuszowi Kulickiemu,
red. A. Bulsiewicz, A. Marek, V.
Kwiatkowska-Darul, Uniwersytet
PROBLEMY KRYMINALISTYKI 251/06 17


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
1 7 Z rozważań o sprawiedl
Jak wyrazić ból po stracie ukochanej osoby Rozważania o uniwersalności
rozporzadzenie w sprawie przystosowania stanowiska pracy
Rozgrzewka po kwadracie – cz 2
po prostu zyj
Wędrówki po Kresach
punkty sieci po tyczMx
sałata po nicejsku wiosennie i zdrowo
Obliczenie po wpustowych, kolkowych i sworzniowych
Kallysten Po wyjęciu z pudełka 08
rozporządzenie ministra sprawiedliwości w sprawie określenia wzoru oświadczenia o stanie rodzinnym
Ślub po islamsku

więcej podobnych podstron