Stowarzyszenie Narodowe imienia Romana Dmowskiego - Czołem Wielkiej Polsce!
Masoński plan zniszczenia Kościoła - dodatek do Biuletynu nr 6
Zapraszamy do zapoznania się z ciekawym artykułem Masoński plan zniszczenia Kościoła, który jest
nawiązaniem do artykułu Niszczenie Wiary zamieszczonego w Biuletynie nr 6.
Zapraszamy!
Wyciąg z książki "Kilka słów o masonerii" przez F.E. (Feliksa Egera). Wydawnictwo Kroniki
Rodzinnej, Warszawa 1901r.
Z rozdziału "Ciekawy dokument z końca XVIII wieku".
W 1787r.ukazała się we Włoszech niewielka książeczka pod tytułem " Przymierze nwoczesnej teologii
z filozofią ku obaleniu religii Chrystusowej". Do chwili obecnej nie wiadomo ,kto jest autorem dzieła ...
Pewien rodzaj "filozofów"- czytamy tam- już od dawna wszelkich środków nadaremnie probował ku
zaprowadzeniu ogólnej religii "c z y s t o l u d z k i e j '. Ne strudzonym zabiegom około szerzenia
"oświaty ,religijnej wolności i powszechnego braterstwa " zawsze stawała na przeszkodzie surowa i w
żadne układy nie wdająca sie religia Kościoła Katolickiego.W walce z tą ostatnią okazały się
bezskutecznymi nie tylko tak zwana nauka, lecz nawet podstęp i pochlebstwo, a do użycia siły
"filozofowie" nie chcieli się jeszcze uciekać...Lecz istniała pewna s z k o ł a t e o l o g i c z n a , która nie
mogła w żaden sposób pogodzić się z zasadami Kościoła Rzymskiego. Najwięcej nie przypadała jej do
gustu niezmienność nauki odpychająca od siebie d u c h a c z a s u .Owa szkoła teologiczna bowiem
postawiła sobie za cel przeprowadzić postępową reformę Kościoła , to jest jego urządzenia i dogmaty
tak przykroić , aby w zupełności odpowiadały " p o t r z e b o m d u c h o w y m e p o k i ". Na tak
przygotowanym gruncie miało nastąpić p o ł ą c z e n i e w s z y s t k i c h w y z n a ń c h r z e ś c i j
a ń s k i c h . Postępowe zabiegi nie odnosiły wszakże pożądanego skutku , jakkolwiek" nowoczesna
szkoła teologiczna " większymi rezultatami szczycić się mogła od owoców zebranych przez całe zastępy
"filozofów".
W tem zakłopotani dla obu stron powstała myśl połączenia się ze sobą i wspólnego dla jednej
sprawy działania.Na propozycję przymierza "filozofowie" chętnie przystali... Rozpoczęto więc układy
celem obmyślenia planu wspólnej kampanii(książka napisana w 1787r.) .Pierwszy głos dano
"teologom" jako tym, którzy większymi triumfami niż "filozofowie" w walce przeciwko KOściołowi jż się
odznaczyli .
I. Nim przystąpiono do dalszych rokowań przyjęto za maksymę ..żeby prace ich n i e b y ł y j a w n y
m i .
II. Na jakie terytorium należy przenieść działania wojenne? Odpowiedz
: na terytorium s a m
e g o K o ś c i o ł a . My, wszyscy,głosi przywódca" teologów" , nawet wy, "filozofowie", którzy w nic nie
wierzycie, musimy tak rozprawiać i taką przyjąć postawę, jakbyśmy mieli głęboką i niewzruszoną wiarę
w to wszystko , czego Kościół Katolicki naucza. Niczem nie należy zdradzać zamiaru zerwania z
Kościołem ." Pozostańmy na jego łonie, jakbyśmy dziećmi jego byli. Kościół nie może się od nas
odłączyć : dla tem skuteczniejszej zguby Kościoła , trzymajmy się go tak, jak oset trzyma się ciała , do
którego się przyczepił. Podobnie jak prawdziwi wyznawcy jego ciągle powoływać się będziemy na Pismo
S-te i tradycye, z jak największym namaszczeniem i ujmującym serca ludzkie zapałem.Głęboko
opłakiwać będziemy upadek karności i wiary w Kościele.Konieczną jest rzeczą , abyśmy prześcigali
samych katolików we utyskiwaniach na coraz groz
niejsze zamieranie dobra w świecie, a to celem
obłąkania ludzi ,którzy w końcu nie będą wiedzieli ,czego się trzymać należy. Ponieważ w powszechnym
zamieszaniu walki, obie wojujące strony będą używać jednakowej broni, jednakowych oznak i chorągwi
, niepodobieństwem więc się stanie odróżnienie przyjaciół od nieprzyjaciół. Burzyć tedy będziemy
Kościół własną jego bronią. Zniszczymy fundamenta przekonywując ludzi ,że je t y l k o w z m a c n i
a m y ; o b a l i m y c a ł y b u d y n e k , b y l e ś m y n i e p r z e s t a l i g ł o s i ć ,że nam tylko o
n a p r a w ę jego chodzi. Powoli , jeden za drugim , przecinać będziemy węzły,wiążące katolików z
Kościołem ,lecz ani przez chwilę nie przestaniemy ich przekonywać,że mimo to ciągle prawdziwymi są
http://www.hyppocrates.pl/dmowski Kreator PDF Utworzono 12 October, 2009, 19:22
Stowarzyszenie Narodowe imienia Romana Dmowskiego - Czołem Wielkiej Polsce!
katolikami ..."Filozofowie", choć ufni w przenikliwość swych teologicznych kierowników, powątpiewać
zaczęli o możności dopięcia zamierzonego celu , gdyż na sercu ich niby ciężki kamień ,zaległa myśl o
władzy papieskiej. Z pochwały godną szczerością wypowiedzieli "teologom" kłopoty swoje pod tym
względem .
III. Przywódca "teologów" ze zdumiewającym spokojem wysłuchał wątpliwości "filozofów" niepomału
dziwiąc się naiwności tych ostatnich. Zdaniem jego właśnie pierwszy atak powinien być wymierzony p
r z e c i w k o w ł a d z y p a p i e s k i e j , gdyż usunięcie tej przeszkody , jakkolwiek bardzo trudne
, decyduje wszakże o losach kampanii. Jeśli się uda ten cios skutecznie zadać , reszta pójdzie bez
wielkich wysileń. Lecz przede wszystkiem trzeba sie strzec otwartej napaści. Tylko o tem nie w s p o m i
n a ć ,że p o s t a n o w i o n o o b a l i ć w ł a d z ę p a p i e s k ą . W początkach należy zachowywać
wszystkie pozory posłuszeństwa względem papieża, dopiero póz
niej , wystąpić z żądaniem usunięcia
nadużyć, a następnie zbijać przesadzone pojęcia o dostojeństwie .
Trzy są sposoby zadania tego ciosu , które umiejętnie stosowane , doprowadzą do zniszczenia
wszelkiej władzy kościelnej. W tym celu musi nastąpić podział pracy.
a) Wy, "filozofowie", pierwsi ruszycie w ogień. Idzie bowiem głównie o to, by rozszerzyć przekonania,
że władza papieska jest niebezpieczna dla społeczeństw cywilizacyjnych. Przecież macie wstęp do
możnych , musicie więc przyjąć na siebie tę część zadania . Kiedy ich już dostatecznie obrobicie , pełni
wątpliwości i wahania zwrócą sie do nas "teologów' z żądaniem o radę. Wtedy my sobie łatwo
poradzimy .Za pomocą teologicznych rozumowań(pismo święte dostarczy niewyczerpanego materiału, a
reszta znajdzie się w historii kościelnej) potrafimy ich przekonać, ż e m o ż n a b y ć d o b r y m k a t
o l i k i e m i j e d n o c z e ś n i e o p i e r a ć s i ę w ł a d z y p a p i e s k i e j .Nie dosyć na tem :
wyłożymy im następnie,że obowiązkiem ich sumienia jest opierać się powadze papieskiej, zarówno w
interesie dobra oraz bezpieczeństwa , jak w obronie objawionej prawdy. Nawiasem mówiąc , i to dodać
winienem , prawił dalej przywódca "teologów",że jednym z najskuteczniejszych środków do dopięcia
naszego celu jest umiejętne korzystanie z historii kościelnej . Potrzeba tylko wypadki w naszem świetle
przedstawić , pewnych pisarzów naprzód wysunąć , przeciwników pokryć milczeniem , a następnie
kwestyje te wprowadzić do rodzin , na place publiczne i zgromadzenia ludowe - a rezultatów dla nas
pomyślnych możecie być zupełnie pewni .Nic nie oddziaływuje więcej na współukształconych ludzi , jak
takie historyczne wywody i nie tylko ludzie świeccy będą stawać po waszej stronie, lecz nawet wielu z
duchowieństwa do nas przyjdzie .
b) Drugim środkiem będzie podburzanie biskupów przeciwko Stolicy Apostolskiej. Z nimi najłatwiej
sobie poradzimy , drażniąc ich miłość własną i usiłując wzbudzić jak największe pojecie władzy ,którą
sprawują. Im przychylniejsze ucho nastawiać będą biskupi naszym radom , im więcej przywłaszczać
będą nieprzynależne atrybucye,tem większ stąd wyniknie szkoda dla przemożnej powagi papieskiej
,tem pewniejszy będzie upadek samej nawet władzy biskupiej , sztucznie przez nas rozdętej ku własnej
zgubie.
c) Podobnież powinniśmy się starać o p o d n i e c a n i e d u ch o w i eń s t w a mianowicie
parafialnego p r z e c i w k o b i s k u po m . To będzie trzeci i najskuteczniejszy środek obalenia
dyscypliny Kościoła, gdyż tem sposobem u c z y n i m y d u c h o w i e ń s t w o p r z e d m i o t e m
p o g a r d y w o c a c h l u d u .Nie może być nawet wątpliwym ,że oględnie i roztropnie krocząc
powyższemi trzema drogami , zdołamy zniszczyć wielką i na pozór nieprzezwyciężoną tamę Kościoła
Katolickiego, spójnośc jego hierarchii , a nade wszystko powage papieską.
IV. Dla tego , mówił inny „teolog”, gdy przywódca po wypowiedzeniu owych wzniosłych
mysli , obsypany oklaskami , spoczął na krześle prezydialnym, dla tego jednocześnie zająć się
powinniśmy drugą częścia naszego zadania , a mianowicie obalenia istniejącej karności i urządzeń
kościelnych . Drażliwa to wprawdzie materia , lecz wielkiego znaczenia . I ze słodkim uśmiechem ,
właściwym tego rodzaju ludziom , zaproponował postępowy „teolog” także trzy drogi ,
ku urzeczywistnieniu owej d r u g i e j c z ę ś c i z a d a n ia .
a) Przedewszystkim n a l e z y s i ę o d w o ł a ć d o c n ó t i d o b r y c h s t r o n n a t u r y l u
d z k i e j; jeżeli więc będziemy rozpowiadać, że naszym zadaniem jest przywrócić obyczaje i
http://www.hyppocrates.pl/dmowski Kreator PDF Utworzono 12 October, 2009, 19:22
Stowarzyszenie Narodowe imienia Romana Dmowskiego - Czołem Wielkiej Polsce!
obrzędy p i e r w o t n y c h c z a s ó w K o ś c i o ł a, tak cenionych przez wszystkich prawdziwych
katolików, to łatwo pojmiecie, czcigodni „filozofowie”, że po naszej stronie będą wszystkie
szlachetniejsze i bogobojne charaktery. Jak tylko zaś ich sobie zyskamy , rozpoczniemy cały szereg skarg
i lamentacyj nad ciągle rosnącemi nadużyciami współczesnego Kościoła, a za każda taką skargą nad
obecnym upadkiem ,połączymy porywające opowieści o d a w n y c h , ś w i ę t y c h obyczajach .
Przemawiać zas będziemy zawsze językiem św. Hieronima lub św. Bernarda , przekonywując ludzi,że
przyczyną wszystkiego złego jest istniejąca karnośc kościelna , i że d u c h c z a s ó w p i e r w o t n
y c h wygasnąc musiał wskutek wzmożenia się czysto zwwnętrznej strony,różańców, nowenn, bractw,
pielgrzymek, procesyj itd. Taka metoda prowadzi do wytknietego celu ,jeśli tylko zachowamy ostrożność
,że ciągle powolując się na „ p i e r w i a s t k o w e w s p a n i a ł e ż y c i e k o ś c i e l n e
„ unikac będziemy bliższych o b j a ś n i e ń co do tewj lub owej instytucji p i e r w o t n e g o
Kościoła. I to jest pierwsze.
b) Po drugie, powinniśmy ognistemi słowy proroków i świętych , gorliwych w sprawie Bożej , głosić i
rozszerzac surowsza moralność. Nie należy oszczędzać wyrazów oburzenia i pogardy ku tej nędznej
moralności jezuickiej, która zatruwa cały Kościół . Samą pobożność , wiarę i sumienie powołamy
przeciw zgubnej moralności Kościoła. Będziemy przedstawiać częste spowiedzi nie wywołujące
widocznej poprawy ,częste Komunie, łatwe do odprawienia pokuty , jako przyczyne zguby dusz
ludzkich . W majestatycznych obrazach kreślić będziemy grozę kar Bożych, konieczność zastąpienia
niezliczonych nabożeństw ,spowiedzi i Komunii , dziełami cnoty, m i ł o ś c i b l iz
n i e g o i
„m i ł e m B o g u n a b o ż e n st w e m „. Nadto nie pominiemy żadnej sposobności ,
aby nie wygłaszać,że właśnie jezuicka moralnośc spętała cały Kościół. W ten sposób oprócz osłabienia
powagi Rzymu , coraz więcej upadać będzie chrześcijańskie życie , przyjmowanie sakramentów, cześc
dla służby Bożej. Jeżeliby zas komu przyszło do głowy wystąpić przeciwko nam do walki na tem polu ,
to zdruzgoczemy go wśród oklasków ludzi najbogobojniejszych tym jednym wykrzykiem : „ O
nędzny przewrotny jezuita, uwodziciel dusz ludzkich , który posiwa kąkol na roli Pana !”.
A
atwo pojmiecie,że taka surowość , która wreszcie nas samych n i e o b o w i ą z u j e , pożądane musi
przynieśc owoce...
c) Jednakże , aby wymagania powyższe niezbyt ludziom ciążyły , musimy pozostawić im swobodę w
pojmowaniu zasad i nauk religijnych , i to będzie t r z e c i środek ku obaleniu karności i urządzeń
kościelnych . Środka tego należy wszakże z wielką ostrożnością używać. Nie trzeba bowiem zbyt dużo
drew kłaść na gorejące ognisko. gdyz zanadto straszny dla wszystkich pożar powstać może. Lecz
działając oględnie, wytrwale, z pomocą słodkich f r a z e s ó w do świetnych dojdziemy rezultatów. ..
Głęboko obmyślany plan nie zjednał jednak mówcy gorących oklasków, ktoremi obsypano jego
porzednika , nie z tego wprawdzie powodu ,aby „filozofowie” nie oceniali głebokości jego
pomysłów, lecz,że całkowite przeprowadzenie radykalnej przeciwko Kościołowi kampanii niejaką trwogą
ich przejęło...”Bardzo to wszystko dobre, zaczęli szeptać pomiędzy sobą, ale czy nie narazimy
się na zbyt wielkie niebezpieczeństwo tak dalece się posuwając ? I jeżeli przeciwnik domyśli się naszych
zamiarów , pierwszy nam wojnę otwartą wypowie , co wówczas nastąpi?Rzym już tyle razy rzucał
klątwy i wyroki potępienia , a prawie zawsze rokoszanie d posłuszeństwa względem niego wracali
„.
V. Powyższa uwaga wprawiła mówcę w zakłopotanie. „ Rozumiem was, odrzekł
podrażniony, piosnkę tę nie po raz pierwszy słyszymy... Toć nasza „teologia” nie jest tak
mizerna i ciasna ! Potężne i zdumiewające znajdziemy w niej zasoby... Nie lękajcie się więc , aby nas do
poddania doprowadzić zdołano : posłuszeństwo jest cnotą właściwą tylko słabym umysłom . Jeżeli-by
Kościół powstał przeciwko nam , t o użyjemy środków , które nieuniknioną zgube prowadzić muszą .
Lecz i pod tym względem trojaką zmierzać będziemy drogą.
a. Najprostszym środkiem udaremnienia ataków Rzymu będzie powołanie się na słynna różnicę
„questio juris et facti”. Za pomocą „questio juris et facti” przyprawimy
Kościół Rzyski o zupełną niemoc , nie ściągając na siebie zarzutu odstępstwa . Gromz miotane
przeciwko nam , nie dotkną nas . Z najzupełniejszym spokojem przyznawać mu będziemy prawo
wyklinania nas , wszakże klątwom poddawać się nie będziemy .Opór nasz będzie wyraz
ny , a pomimo
to Kościół nie będzie mógł nas nazwać nas opornymi. W najuroczystszych wyrazach i formach głosić
będziemy ,że Kościół posiada prawo i obowiazek karania błędu ; jeżeli zaśtego prawa przeciw nam użyje ,
z pokora oświadczymy,że nagana i kara do n a s się nie s t o s u j ą , gdyż Kościół n i e z r o z u m i a ł
http://www.hyppocrates.pl/dmowski Kreator PDF Utworzono 12 October, 2009, 19:22
Stowarzyszenie Narodowe imienia Romana Dmowskiego - Czołem Wielkiej Polsce!
s ł ów n a s z y c h . To nam wystarczy ; taka droga postępując o d r z u c i m y n a w e t O b j a w i
e n i e , jeżeli się tego okaże potrzeba, n i e p o z b y w a j ą c s ię n a z w y k a t o l i k ó w . Pomimo
wszelkich kościelnych uchwał będziemy mogli szerzyć nasze pojęcia w zupełnym spokoju i
bezpieczeństwie az do chwili kiedy s u b i e k t y w i z m z a s i ą d z i e n a t r o n i e ż y c i a m o r
a l n e g o i dz ieło przez nas przygotowane do pomyślnego końca doprowadzi.\
b. Jednakże nie ograniczymy się wyżej podanym środkiem .Nie od dzisiaj pracujemy nad
wykorzystaniem wiary wnieomylność papieską , do której taką wagę przywiązywały ciemnota i
barbarzyństwo ubiegłych wieków. Od dawna wszelkich usiłowań dokładaliśmy do szerzenia przekonania
,że można p o z o s t a ć k a t o l i k i e m o d r z u c a j ą c w i a r ę K o ś c i o ł a i będąc w w y
ra z
n e j s p r z e c z n oś c i z e S t o l i c ą A p o s t o l s k ą... Przeciwko powszechnej zgodzie
Kościołów świata : hiszpańskiego, włoskiego, belgijskiego, polskiego, niemieckiego p o w o ł y w a ć s i
ę b ę d z i e m y na b i s k u pó w f r a n c u s k i c h których n a u k i , p o b o z n o ś c i i z n a j o
m o ś ci h i s t o r y i k o ś c i e l n ej nie będziemy się mogli dosyć n a w y s ł a w i a ć .
c. Lecz na tym nie koniec. Pozostaje nam jeszcze jeden środek , który na zawsze bezpieczeństwo i
bezkarnośc nam zapewni - sobór powszechny...
VI. Idzie teraz o wyjasnienie czwartego i ostatniego punktu , a mianowicie o to, aby przezornie
rozważyć , jak postępowac po odniesieniu zwycięstwa.
a) Nie potrzebujemy się rozwodzić nad tym jak pośpiech jest nieodzowny w tych sprawach . Jeżeli
w sposób wyżej podany Kościół w swych podstawach zachwiany zostanie , to trzeba o ile można, jak
najpredzej składowe owych podstaw części wyrwać i na bok uprzątnąć , gdyż w przeciwnym razie
przebiegły i wytrwaly Kościół Rzymski nie omieszkałby zebrac nagromadzone przez nas ruiny i wznieść
nową budowlę bbyc może mocniejszą od poprzedniej . Ani na chwilę nie należy go więc z o s t a w i a ć
w s p o k o j u , lecz w s z y s c y p r z e c i w n i c y ze wszystkich stron wszystkiemi siłami u d e r
a r z a ć p o w i n n .
b) Aby zaś przeciąć Kościołowi wszelkie drogi do odzyskania utraconego stanowiska , głosić będziemy
zasadę nieustannie p o w s z e c h n e j r e l i g i j n e j w o l n oś c i i t o l e r a n c y i. Stąd wielkie
wyplyną korzyści . Mówić będziemy „ relogia jest sprawą przekonania „. Kościół nie ma
prawa w jakibądz
sposób przynaglac ludzi do wyznawania swojej nauki i wolno mu przekonywac , lecz
nie zmuszać. Tym sposobem zyskamy zupełną swobodę do szerzenia naszych nauk.Lecz nie możemy
się trzymac tych samych zasad w stosunku do Kościoła.
c) Wy zaś „filozofowie” starać się macie , aby Kościół swych przekonan nie był w stanie
przeprowadzić . Pracowac winniście nad rozszerzeniem zasady ,że jeżeli wyłącznie sługom Kościoła
powierza się nauczanie wiary i moralności , pomyślnośc społeczeństwa na ciężkie bywa narażona
niebezpieczeństwa i spokoj spoleczny na tym cierpi.
Jest to ustanawianie państwa w panstwie „ co koniecznie prowadzi do zawichrzeń i
nieporządków”. Następnie będziemy dowodzić,że „ władza Kościoła rozciąga się do
rzeczy czysto duchowych i wewnętrznych , pod żadnym pozorem nie rozciąga się do spraw
zewnetrznych”.
d) Największe usługi przyniesie nam zasada ,że Chrystus nie po to przyszedł na świat, aby porządek
spoleczny naruszać , a niektóre nauki Kościoła Katolickiego zakłócaja ten porządek . Nie od Chrystusa
biorą one swój początek i nie mogą stanowic przedmiotu wiary . Powtarzam ,że takiem rozumowaniem
zupełnie pobijecie przeciwników.
e) Za pomocą więc dobrej , rozumnej , a nawet katolickiej zasady,że jedność nauki i religii jest
konieczna , iże niezgodnośc pod tym względem jest wielce szkodliwa ,można ułatwic sobie robotę. K a t
http://www.hyppocrates.pl/dmowski Kreator PDF Utworzono 12 October, 2009, 19:22
Stowarzyszenie Narodowe imienia Romana Dmowskiego - Czołem Wielkiej Polsce!
e d r y d o g m a t y k i i i n n y c h t e o l o g i c z n y c h p r z e d m i o t ó w o b s a d z i s i ę l
u d z
m i n a s z e j p a r t y i , postrzegając w obiorze wielką oględność , aby nie dopuścić nikogo ,
kto nie złożył licznych dowodów swego usposobienia ...
f) Jest jeszcze wiele innych środków , których na przemian używac trzeba dla dopięcia naszych
zamiarów. Patrzeć powinniśmy z kim mamy do czynienia ... Słabym umysłom twierdzić będziemy ,że ,
niestety, Kościół dzisiejszy odstąpił ducha łagodności i słodyczy swego Założyciela. Taka
argumentacja bardzo szybko wprowadza religijny indeferentyzm w ludziach , których rozum niezbyt
daleko sięga. Jeżeli będziemy mieli przed sobą ludzi wątpliwych obyczajów i moralności , to
pamiętajmy zadanie ,że każdy tym chetniej podejrzewa innych o zdrożności , im więcej im ulega i,że
weięcej zawsze zabieramy się do poprawy innych niż siebie. W ludziach , którzy nienawidzą wszelkich
praktyk religijnych i nie lubią , aby zaglądac do ich sumienia , najłatwiej wzbudzimy zaufanie ,
wystepując przeciwko wszelkim praktykom religijnym . Będziemy powtarzać slowa Ewangelii „
Duch j e s t B ó g a ci, którzy Go chwalą , potrzeba aby go chwalili w d u c h u i prawdzie( Jan 4,
24).Póz
niej uda się nam odstręczyć od Kościoła sam prosty lud , tak rozmiłowany w religii i
praktykach . Do tego nie trzeba będzie wielich wysileń . Po co te nabożeństwa , ta służba Boża, które
tyle piniędzy kosztują? Czyż nie lepiej użyć tych pieniędzy na filantropijne cele? .. W miarę zas jak
tego jak służba B o ż a bę d z i e t r a c i ć n a o k a z a ł o ś c i , j a k d o m y B o ż e b ę da
c o r a z u b oż s z e , z a m i e r a c bę d z i e w l u d z i e p r o s t y m p r z y w i ą z a n i e d o
r e l i g i i ...
g) Jeszcze raz przypominamy ,że jeżeli chcecie najskuteczniej działąć przeciwko Kościołowi i
zupełnie przytłumić wiarę w jego niezmienność i nieomylność , to nie przestawajcie wyrzekać
przeciwko najgorliwszym obrońcom Kościoła -„Jezuitom”.
Oto, zakonczyl mówca- ogolny rys planu naszej kampanii przeciwko Kościołowi , owoc glębokich
studiów i długiego rozważania , rezultat naszych spostrzeżeń nad biegiem rzeczy ludzkich . Co nie
udało się naszym poprzednikom , którzy zbyt w y r a z
n i e przeciwko Kościołowi w y s t e p o w a l i ,
tego możemy i musimy dopiąć za pomocą s u b t e l n oś c i . Kościół uważa nas za swoje podpory ,
lecz włąśnie przez nas upadnie . Na ustach będziemy mieć najpiękniejsze słowa i z a p e w n i e n i a
, w sercu zaś s z y d z i ć b ę d z i e m y z niego. C y t a t a m i z o b j a w i e n i a w y p r z e m
y s i ę c a ł e g o O b j a w i e n i a , b r o n i ą z W i a r y w z i ę t ą , w y t e p i m y W i a r ę
n a z i e m i , w r a c a j ą c do p i e r w o t n e go K oś c i o ł a , w y w r ó c i m y K o ś c i ó ł .
Skończyłem .
„ Filozofowie” już ani słówka dodac nie mogli do tego , co im „teologowie
„ wyłożyli . Dziwili się tylko w duszy , jak mogli tak długo uważać teologię za swoja
nieprzyjaciółkę. Ze szczerym żalem za dawną pomyłkę zawarli wieczny sojusz z
„teologami”. Obie strony obowiązywały się udzielać sobie wszelkiej pomocy w
obopolnych pracach i zabiegach , a przedewszystkiem w s p i e r a ć s i ę w u z y s k i w a n i u k
o r z y s t n y c h m i e j s c i u r z ę d ó w oraz w zjednywaniu s o b i e r o z g ł o s u i z n a c z
e n i a . Nastepnie uroczyście przyjeto plan nakreslony przez „teologów” i
postanowiono natychmiast zabrać się do wpropwadzenia go w życie.
To nam powiada mała książeczka w prostych i pełnych treści wyrazach. Tu wspomnieć należy ,że
owi „teologowie „ i „ filozofowie „, których nieporównana charakterystykę
podaje książeczka , postarali się o całkowite jej zniszczenie, zaraz po ukazaniu się w druku, tak,że
oryginał należy do bibliograficznych rzadkości.
http://www.hyppocrates.pl/dmowski Kreator PDF Utworzono 12 October, 2009, 19:22