CHRZEŚCIJANIE I POLITYKA ANDREW WOMMACK


Andrew Wommack
Chrześcijanie i polityka
Mit - za Słownikiem Języka Polskiego (wyd. PWN)
1.opowieść o bogach, demonach, legendarnych bohaterach i nadnaturalnych
wydarzeniach, będąca próbą wyjaśnienia odwiecznych zagadnień bytu, świata, życia i
śmierci, dobra i zła oraz przeznaczenia człowieka
2.ubarwiona wymyślonymi szczegółami historia o jakiejś postaci lub o jakimś wydarzeniu
3.fałszywe mniemanie o kimś lub o czymś uznawane bez dowodu.
Według Webster Dictionary of English Language: Prawdziwa lub zmyślona opowieść (historia),
która odnosi się do społecznej świadomości poprzez zawarcie w niej ich (społeczeństwa)
kulturowych idei lub wyrażająca te same, wspólne społeczne odczucia. Definicja ta oddaje
stan amerykańskiego Kościoła w jego stosunku do polityki.
Płynące ze szczerego serca, emocjonalne pragnienie, by nasze chrześcijańskie ideały były
widocznie reprezentowane przez rząd, prowadzi do tworzenia mitu. W micie tym zawarty jest
przekaz: Chrześcijanie stracą swoją religijną wolność, jeśli nie będą aktywnie uczestniczyć w
działaniu politycznego systemu. Czy ta teza jest prawdziwa?
W latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych ten nurt spowodował powstanie największego,
fundamentalnego ruchu ewangelicznych chrześcijan zaangażowanych w polityczne mechanizmy,
ruchu, jakiego wcześniej nie widzieliśmy. Nurt ten pomógł w wyborze konserwatywnego
prezydenta i w konsekwencji doprowadził do zmiany składu Sądu Najwyższego USA.
Jeśli to są to dobre rezultaty, to jednak łatwo zauważyć, że polityka nie rozwiązała naszych
prawdziwych problemów. I znów wiele społecznych problemów pozostało nadal
nierozwiązanych. Aborcja wciąż niszczy życie milionów niewinnych dzieci każdego roku, a
moralna struktura USA ulega dekonstrukcji w alarmującym tempie.
Czy oznacza to, że nasz los jest przesądzony? Tak, jeśli uwierzymy, iż to rząd może dokonać rzeczy
do których Kościół, i tylko on sam, został powołany. Formuła naszego rządu nie została
zaprojektowana, by zmieniać społeczeństwo; niemożliwe jest wyprodukowanie moralności
poprzez akty legislacyjne. Ustawodawstwo może pomóc w powstrzymaniu rozprzestrzeniania się
niemoralności, lecz tylko wtedy, gdy Kościół utwierdził moralne fundamenty w sercach mężczyzn i
kobiet rządzących.
Gdy spojrzymy na nasze sądownictwo, możemy zauważyć sędziów nieposiadających moralnego
charakteru, a mających ogromną władzę, którzy wydają orzeczenia sprzeczne z jakimikolwiek
rozsądnymi interpretacjami prawa. Nazywają zło dobrem, a dobro złem (Izajasza 5,20); często
uznając za winnych ofiary, okazują jednocześnie względy przestępcom.
Drugi prezydent Stanów Zjednoczonych, John Adams, napisał w 1789 roku: Nasza Konstytucja
została napisana tylko dla moralnych i religijnych obywateli. Kompletnie nie nadaje się dla ludzi
tworzących rząd innych niż wspomniani. Wolny rząd polega na publicznej i prywatnej
moralności. Więc to nie rząd nasz zawiódł, to Kościół przestał być solą tej ziemi (Mateusza 5,13).
Przeczytaj, co napisał dr Jedediah Morse w 1799 roku: Dokładnie w ten sam sposób, jak
autentyczne efekty chrześcijaństwa zanikają w każdym narodzie, zarówno poprzez niewiarę,
fałszerstwo (zepsucie) doktryn, jak i zaniedbanie ich instytucji, w tych samych proporcjach w
każdym narodzie będą zanikały błogosławieństwa prawdziwej wolności... Kiedykolwiek filary
chrześcijaństwa byłyby obalone, to nasze obecne demokratyczne rządy wraz z płynącymi z ich
strony błogosławieństwami muszą upaść wraz z nimi (filarami). Powiedział przez to, że to nie za
rządem, lecz za chrześcijaństwem podąża prawdziwa wolność.
Kiedy II wojna światowa przymusiła Amerykę do powrotu na kolana, postawa ta doprowadziła do
przebudzenia, które wspominane jest do dziś jako okres najbardziej wypełnionych ludzmi
kościołów w najnowszej historii USA. Okres pokuty i szukania Bożego oblicza poprzedził
następujący potem okres pokoju i wielkiej pomyślności. Efektem tych dobrych czasów był
zasypiający Kościół. Podczas tego snu nowe pokolenie tzw. "baby boomer" (generacja
Amerykanów urodzona w czasach powojennego rozkwitu - przyp. tłum.) zostało opanowane przez
materializm i "wyzwolone" z moralnych ograniczeń.
W jaki sposób zareagował Kościół? Na różne sposoby, a jego część w sposób bardzo dobry. Ludzie
zaczęli szukać Pana, a Pan odpowiadał poprzez to, co nazywane bywa często mianem Ruchu Ludzi
Jezusa (The Jesus People Movement), Ruchem Charyzmatycznym (The Charismatic Movement),
Ruchem Słowa Wiary (The Word of Faith Movement), Odnowieniem Świadków (The Lay Witness
Renewal). Przebudzenia te nie miały jednego przywódcy, choć wywarły wpływ na ludzi na całym
świecie. Były to potężne poruszenia Bożego Ducha.
Natomiast jako całość Kościół zareagował poprzez nacisk na polityczne zaangażowanie, jako
odpowiedz na społeczne problemy. To nie pomyłka - chrześcijanie żyjący w kraju zapewniającym
im wolność rządzenia poprzez demokratyczne wybory powszechne czy przez zajmowanie
politycznego stanowiska (urzędu) mają obowiązek uczestnictwa w takim porządku prawnym.
Jednakże, dla wielu, polityka jest nie tyle bronią przeciwko moralnemu upadkowi, jest ich jedyną
bronią.
Calvin Coolidge, trzynasty prezydent USA, deklarował: Fundamenty naszego rządu i
społeczeństwa zostały oparte tak mocno na biblijnym nauczaniu, że byłoby trudno je wzmocnić (te
fundamenty), gdyby wiara w to nauczanie przestała w naszym kraju powszechnie i praktycznie
funkcjonować.
Nasze społeczeństwo chore jest nie z powodu rządu; jest chore z powodu faktu, iż Kościół nie
uczynił wiary w biblijne nauczanie powszechnym i praktycznym w naszym kraju.
Gdy raz zaprzestaniemy zdobywać serca ludzi, nieuchronnie pojawi się bezbożny człowiek,
który utoruje sobie drogę do władzy i pociągnie za sobą kraj.
Jeżeli dzięki ewangelii zmienimy ludzkie serca, ludzie zmienią rządy poprzez oddanie głosu w
wyborach powszechnych. Rządy odzwierciedlają jedynie to, w co ludzie wierzą w swoich sercach:
w żaden sposób nie wpływa to na formowanie się ich wierzeń. Założyciel Pensylwanii, William
Penn, napisał w 1700 roku: Dla mnie rząd jest częścią religii... Jeśli człowiek będzie dobry, to rząd
nie może być zły.
Jest czymś właściwym uciekać się do prawnych działań i politycznych środków, by zmieniać
nieprawość. Jednakże moc ewangelii jest niebotycznie potężniejsza w dziele przemiany ludzkich
serc niż każda militarna potęga albo jakiekolwiek prawodawcze ciało jakiekolwiek rządu. Rozumiał
to Billy Graham. Kiedy w latach pięćdziesiątych XX w. zaproponowano mu start w wyborach
prezydenckich, odpowiedział, że nie zniży się do tego poziomu. Wcale nie miał na myśli
umniejszenie rangi urzędu prezydenta, lecz nad to wynosił urząd ministra ewangelii.
Apostoł Paweł żył w najbardziej niemoralnym i politycznie zepsutym społeczeństwie, jakie
znała ziemia. Lecz nie zaangażował się w żadne akcje polityczne. Zamiast tego mówił
chrześcijanom, by poddali się władzy (Rzymian 13) i modlili za tych, którzy ją sprawują (1 List do
Tymoteusza 2,1-4). Dokonał on przemiany społeczeństwa poprzez serca pojedynczych osób. W
krótkim czasie chrześcijaństwo ogłoszono oficjalnie religią państwową w całym imperium, które
słynęło z rzucania chrześcijan na pożarcie lwom.
Elias Boudinot, prezes Kongresu Kontynentalnego z 1783 roku, pózniejszy kongresmen z New
Jersey, który służył jako prezes Amerykańskiego Stowarzyszenia Biblijnego, powiedział kiedyś:
Gdy moralny charakter narodu ulegnie deprawacji, charakter jego polityki musi podążyć tym
samym śladem.
W tych dniach toczy się w Ameryce wojna domowa, lecz nie w sensie politycznym. Oczywiście,
gabinety i kuluary Kongresu są arenami przeróżnych bitew i konfliktów, lecz sama wojna toczy się
pomiędzy światłem a ciemnością, prawdą ewangelii a kłamstwem diabła. Pomiędzy Bożymi ludzmi
i dziećmi złego.
W tej wojnie przeciwnik stara się ukryć prawdziwy cel swoich dążeń pod maską indywidualnych
praw i osobistych wolności. Lecz nie miej złudzeń - prawdziwy cel to eliminacja Boga i jego
wpływów ze społeczeństwa, tak by ludzie mogli pobłażać swojemu cielesnemu stylowi życia bez
żadnego poczucia winy.
Kluczem do zwycięstwa w tej wojnie i zachowaniu właściwego politycznego charakteru tego
narodu to pozwolenie, by ewangelia odmieniła moralny charakter jego obywateli. Ojcowie
założyciele (USA - przyp. tłum.) mieli tego pełne zrozumienie. Poniższy cytat wyraża ich
przekonanie, że nie zamierzali używać regulacji prawnych (rządu), by zmienić ich społeczeństwo,
lecz by zachować i ochronić wartości już w nim istniejących.
Nic nie może być politycznie poprawne, gdy jest moralnie złe (Benjamin Rush, 1786).
Kościół powinien na nowo skoncentrować swoje wysiłki na wypełnieniu wielkiego powołania
naszego Pana Jezusa Chrystusa:
Idzcie tedy i czyńcie uczniami wszystkie narody, chrzcząc je w imię Ojca i Syna, i Ducha
Świętego, ucząc je przestrzegać wszystkiego, co wam przykazałem. A oto Ja jestem z wami po
wszystkie dni aż do skończenia świata (Mateusza 28,19-20).
Około 30 procent Amerykanów deklaruje swoje nowe narodzenie. Jeżeli każdy z nich, w ciągu
następnych czterech lat przyprowadzi choć jedną osobę do prawdziwej wiary, ponad 60 procent
populacji naszego kraju będzie na nowo narodzona, właśnie tuż przed wyborami prezydenckimi.
Jeśli to się stanie, wtedy nastąpi prawdziwa odmiana.
Aby pomóc Ci odmienić czyjeś serce, Don Krow, instruktor CBC (szkoły biblijnej) i biblijny
nauczyciel oraz ja, wydaliśmy książkowy kurs pt. "Discipleship Evangelism" (Ewangelizacja
uczniowska), wersja skondensowana. To wydany w formie kołonotatnika podręcznik zawierający
czterdzieści osiem łatwych do zrozumienia i użycia lekcji na temat podstaw chrześcijaństwa. To
ułatwia ewangelizację przyjaciół lub bliskich. Jeśli umiesz czytać, będziesz umiał wykorzystać to
narzędzie, by odmienić czyjeś życie. Podręcznik zawiera również płytę CD pozwalającą na
rozprowadzanie materiałów zawartych w podręczniku dla tych, których czynisz uczniami
Chrystusa. Obserwujemy pozytywne efekty użycia tych materiałów na całym świecie.
Jakiś czas temu w Ugandzie, absolwent CBC użył tego narzędzia, by doprowadzić do uczniostwa
ponad 800 pastorów lokalnych społeczności. Czytał im słowo w słowo tekst podręcznika i podążał
wg wskazówek dla nauczycieli. Po wysłuchaniu lekcji pastorzy powrócili do swoich kościołów i
tego samego nauczali swoich wiernych. W następnym roku ponad 2 000 pastorów uczestniczyło w
tym samym nauczaniu, a reprezentują oni wszyscy razem ponad 200 000 wiernych w swoich
kongregacjach.
Także i w USA jest to użyteczne narzędzie. Wielu używa go w swoich rozważaniach biblijnych,
szkółkach niedzielnych i nauczaniu indywidualnym przyjaciół czy rodziny, Nie ma znaczenia, kogo
Bóg umieścił w Twoim sercu, ten podręcznik pomoże Ci odmienić jego życie. Jezus nigdy nie
namawiał do czynienia nawróconych, On powiedział, byśmy czynili uczniów.
Copyright - Andrew Wommack. Tekst wolno rozprowadzać bezpłatnie z podaniem zródła wraz z tłumaczeniem.
Niedozwolone jest dokonywanie zmian w tekście, a cytaty winny być opatrzone odnośnikiem do zródła.
Tłumaczenie: Jacek Schoepe
Tekst zródłowy: www.awmi.net/extra/article/christians_politics
Cytaty biblijne: Jeśli nie podano inaczej to wykorzystano przekład: Brytyjskiego i Zagranicznego Towarzystwa
Biblijnego z Warszawy (Biblia Warszawska)


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
CHRZEŚCIJAŃSKA PIERWSZA POMOC ANDREW WOMMACK
BÓG CHCE TWOJEGO ZDROWIA ANDREW WOMMACK
JAK SOBIE RADZIĆ Z POKUSAMI ANDREW WOMMACK
LEPSZY RODZAJ MODLITWY ANDREW WOMMACK
BOŻY RODZAJ MIŁOŚCI ANDREW WOMMACK
CZYJA SPRAWIEDLIWOŚĆ ANDREW WOMMACK
BOJAŹŃ BOŻA ANDREW WOMMACK
JAK PRZYJĄĆ WIĘCEJ OD BOGA ANDREW WOMMACK
BŁOGOSŁAWIEŃSTWA I CUDA ANDREW WOMMACK
Andrew Wommack Jak doznac cudu 1
JAK DOZNAĆ CUDU CZ II ANDREW WOMMACK
EFEKTY UWIELBIENIA ANDREW WOMMACK
chrześcijaństwo, świat, polityka
Planowanie przestrzenne a polityka
Zasady ustroju politycznego państwa UG 2012
Choresterol nie jest groźny margaryna art Polityki

więcej podobnych podstron