"Początkujacego żeglarza pieśń radosna"
EKT Gdynia
***************************************************

Plywanie to nie taka trudna sprawa,
Plywanie to nie taka trudna rzecz,
Bo jak wiatr z tylu bedzie w zagiel dmuchac,
To wtedy lodz do przodu musi przec.
Jak juz sie plynie ta lodzia do przodu,
Nie mozna bac sie ani jednej fali,
Mocno sie trzymac trzonka od steru,
No i uwazac, aby sie nie wywalic.

Kto mnie wezmie na lodke,
Kto mnie wezmie na rejs,
Staz zeglarski mam krotki,
Lecz wiem, co grane jest.
Kto mnie wezmie na lodke,
Kto mnie wezmie na wode,
Chociaz staz moj jest krotki,
To ja chetnie pomoge.
Bluzka zeglarza musi byc w paski,
Troche splowiala ma to byc bluzka,
Spod niej wystaja wlosy na torsie,
Na szyi obowiazkowa chustka.
Z takim wygladem to mozna zaszalec,
W porcie, tawernie lub w barze szantowac,
A czasem los troche mocniej przyfarci,
Pozwoli laske na noc zmontowac.

Kto mnie wezmie na lodke,
Kto mnie wezmie na rejs,
Staz zeglarski mam krotki,
Lecz wiem, co grane jest.
Kto mnie wezmie na lodke,
Kto mnie wezmie na wode,
Chociaz staz moj jest krotki,
To ja chetnie pomoge.
Zbajerowana do konca laska
Powinna szybko sie znalezc w kokpicie,
Poczestowana niedrogim winkiem
zeglarskiej braci zaprzeda swe zycie.
A wtedy z innych lodek zeglarze
Z wielka zazdroscia lodz te wytykaja,
ze, mimo braku fali na wodzie,
Maszty sie w rytmie tej piesni kiwaja.

Kto mnie wezmie na lodke,
Kto mnie wezmie na rejs,
Staz zeglarski mam krotki,
Lecz wiem, co grane jest.
Kto mnie wezmie na lodke,
Kto mnie wezmie na wode,
Chociaz staz moj jest krotki,
To ja chetnie pomoge.

[ry ry ry ry ry ry ry] la la la la la la
la la la la la la la
[ry ry ry ry ry ry ry] la la la la la la la
la la la la la la
Moze plywac nie umiem,
Ale spiewam i gram,
Komu sie nie podoba,
To jest swinia, prostak i cham.
Dziekuje Panstwu serdecznie!