Phoneix






Phoneix (Linux)

Envelop to klon Visual Basica (w wersji dla Windows), osoby, które bawiły się VB 3-4
nie będą miały problemów z envelopem, natomiast jeśli zacząłeś przygodę
programowania od VB5-6 możesz na początku się gubić w dość dziwnym interface.
Natomiast Phoneix to Envelop w wersji dla Linuxa (został on opisany w tym artykule,
natomiast envelop opisałem w innym artykule). Z instalacją nawet
nie miałem problemów z instalacją go pod Linuxem ładnie chodził, ale generował
dość dziwne pliki wykonywalne (tj. takie, które się nie uruchamiały bo wyskakiwał
dziwny błąd). Ponieważ nie jestem zaawansowanym użytkownikiem Linuxa, nie potrafiłem
się zorientować o co chodzi. Składnia języka jest dość dziwna, nie jest ona taka jak
w VB. O dziwo IDE pod Linuxa jest podobne do IDE z Envelopa ale nieco inne (inne
ustawienie niektorych opcji w menu, w wersji dla Linuxa jest mniej kontrolek). Phoneix'a
(i Envelop'a) można zassać ze strony http://www.janus-software.com/
(jeśli masz problemy z instalacją zerknij do działu FAQ, tam są opisane problemy z
instalacją)

Poniewaz jezyk jest troszke "zakręcony" opiszę jak napisać banalny
programik, jak zrozumiesz mój "kurs" to będziesz mógł pisać bardziej
zaawansowane programy (nie obejdzie sie bez Helpa, bo skladnia jest nieco inna niz w VB)


Troszkę to strasznie wygląda ale postaram się dokładnie opisać ten kompilator :-)
sorki za kiepską jakość ale starałem się nie tworzyć wielkich plików


Uruchom Phoneix'a (wpisz w terminalu phoneix)
Z menu Project wybierz pozycję New Project
Pojawi się okno dialogowe New project (patrz na poniszy rysunek). W
polu Project type wybierz Aplication. W polu Project
object name podaj nazwę projektu (bez spacji). W polu project file
podaj nazwę pliku (jest to coś takiego jak plik typu VBP w VB). W polu Aplication
EXE file wpisz nazwę pliku wykonywalnego (uwaga, pod linuxem nie ma czegoś
takiego jak pliki EXE, jeśli plik jest wykonywalny, posiada ustawiony odpowiedni atrybut,
zazwyczaj pliki wykonywalne nie mają rozszerzenia. Dlaczego autorzy Phoneixa zamiast plik
wykonywalny używają określenia EXE, nie wiem, stosowniej było by użyć ELF, gdyż
binarne pliki wykonywalne pod linuxem są generowane w formacie ELF, czyli jakby taki
Windowsowy odpowiednik formatu EXE). Proponuję za pomocą przycisku Browse wybrać jakiś
katalog, gdzie ma być zapisywany projekt i wszystkie pliki danego projektu najlepiej jest
zapisywać w osobnym folderze (łatwo można się pogubić w plikach, a zasada 1
folder=pliki z jednego projektu daje dość dużą wygodę)






Na formularz nanieś Command Buttona i TextBoxa.
(patrz poniższy zrzut)






Kliknij na formularzu na Command Buttona. W oknie properties zmień
cechę Caption (z Button1 na Hello).
Uwaga: zaznaczasz komórkę Caption, ale tekst wpisujesz u góry w polu tekstowym obok
przycisku OK (patrz poniższy zrzut) i kliknij w przycisk OK
(taki zielony z symbolem Nike ;-). Zmień też tytuł okna (Form1.Caption)






Podobnie postąp textboxem, ale cechę Text zmień na "" (puste pole)
Kliknij raz w CommandButtona (na formularzu)
W oknie Methods (patrz poniższy rysunek) w pierwszym ComboBoxie
wybierz Button1 a w trzecim Click. Zostanie
utworzona procedura Button1_Click(). Pomiędzy  Sub a
End Sub. wpisz prosty kod np.


TextBox1.Text="Hello World!"





Uważaj na wielkość liter textbox1 a TextBox1 to nie to samo!!
W oknie Methods kliknij w piąty button od lewej (symbol Nike ;-). Jest
to narzędzie do sprawdzania poprawności kodu
Z menu Project wybierz opcję Save all (brakuje mi tej
opcji w Envelopie)
Z menu Tools wybierz pozycję Make EXE (powinno być make
execute file, albo make ELF o czym wcześniej wspominałem)
Pojawi się okno dialogowe Aplication (patrz rysunek) Zwróć uwagę
czy w polu Application jest wybrana "odpowiednia aplikacja" do
kompilacji.






Kliknij w przycisk Write EXE
Zamknij okno Application
Sprawdź w odpowiednim katalogu czy jest plik wykonywalny
Zamknij Envelopa
I tutaj mam problem, gdyż nie wiem czemu, ale plik wykonywalny nie chce mi się
uruchomić. Możliwe, ze do katalogu z programem należy skopiować jakiś plik. Nie wiem,
trochę się bawiłem, ale nic mi nie wychodziło,  może w następnym numerze już
będę wiedział, co trzeba zrobić



Jelcyn

www.jelcyn.com