ulica plac cmentarz komorowski


WALDEMAR KOMOROWSKI
ULICA, PLAC I CMENTARZ W PUBLICZNEJ PRZESTRZENI MIASTA
NA PRZYKAADZIE KRAKOWA STAROPOLSKIEGO
 Przestrzeń publiczna to wszelkie miejsca do- Zacząć należy od miejsca dla Krakowa najważ-
stępne powszechnie i nieodpłatnie, fizyczna prze- niejszego, Rynku Głównego. W koncepcji średnio-
strzeń, w której może znalezć się każda jednostka wiecznej rynek nie był, tak jak w dzisiejszym zna-
społeczna . Dzisiaj tej encyklopedycznej definicji czeniu tego słowa, niezabudowanym placem, lecz
odpowiadają w całości podane w tytule konferencji obszarem, którego przeważającą część miał zająć
ulice i place, natomiast cmentarze nie zawsze są już zespół zabudowy handlowej, należący początkowo
tak postrzegane. Ale w realiach średniowiecznych do władcy i założycieli miasta, a następnie do ko-
miejsca pochówków były w praktyce traktowane muny miejskiej. Należy podkreślić, że wbrew tej tra-
niemal na równi z pozostałymi przestrzeniami pu- dycji obecna terminologia dopuszcza używanie po-
blicznymi, stanowiąc ich dopełnienie. Stąd kwestie jęcia  placu miejskiego jako synonimu rynku. Do-
z nimi związane zajmą znaczną część artykułu, wodem może być m.in. taka właśnie jego interpre-
omówione zaś zostaną w dalszej jego części. tacja w materiałach z konferencji Funkcje i formy
placów miejskich w średniowiecznej Polsce, zorga-
***
nizowanej w 1992 r. przez KomisjÄ™ Historii Miast
przy Komitecie Nauk Historycznych Polskiej Aka-
Antycznemu i średniowiecznemu postrzeganiu
demii Nauk.
miasta z punktu widzenia zarówno urbanistyki, jak
i antropologii kulturowej poświęcono obszerną lite- Póznośredniowieczne nazwy Rynku   Ring
i  circulus  znane z zapisów kancelarii miejskiej
raturÄ™. Nie miejsce tu na jej referowanie, warto
wszakże zwrócić uwagę na szczególny aspekt, ja- już z 1300 r., używane zapewne i wcześniej, wyparły
kim było widzenie miasta (civitas) jako odwzoro- z czasem określenie  forum , bliższe przecież jego
przeznaczeniu. Nie do końca wiadomo, dlaczego tak
wania kosmosu (universum), którego jednocześnie
owa civitas stawała się środkiem (Eliade 1993, s. 65 się stało, zwłaszcza że odpowiedniki słowa  forum
75; Węcławowicz 2005, s. 117). Na przykładzie Kra- (w średniowiecznym, nie antycznym znaczeniu),
kowa prześledzimy, jak postrzegano i jak użytkowa- czyli  Markt i  Market , przyjęły się trwale w kra-
jach germańskojęzycznych oraz u Anglosasów dla
no przestrzeń publiczną w aspekcie symbolicznym,
gdy  nasz świat widziany był jako ośrodek univer- oznaczenia głównej przestrzeni miasta (Tyszka 2001,
s. 71 72).
sum. Ale zajmiemy się też tym, jak przestrzeń
wspólną widzieli i jak z niej korzystali zwykli użyt-  Ring kojarzony był u nas początkowo z ulicą
kownicy. Niektóre z tez zaprezentowanych w arty- obiegającą rynek dookoła, jakkolwiek das Ring to
przecież  koło , a nie kwadrat, czyli kształt, jaki
kule zostały zaproponowane przez autora po raz
pierwszy, część ogłoszono we wcześniejszych pu- z reguły u nas mają rynki. Ale das Ring to także  ob-
wód , nie w znaczeniu figury geometrycznej, ale
blikacjach (m.in. Komorowski 2007, s. 153 158;
jako miejsce zgromadzeń, centrum życia społeczne-
Komorowski, Follprecht 2007a, s. 191 221; 2007b,
go, i to niezależnie od jego przestrzennej formy.
s. 11 15; Komorowski, Sudacka 2008, s. 14 83).
31
WALDEMAR KOMOROWSKI
Zatem  koło to ideowy synonim  kwadratu (Ty- miejską, nie jest znane (Grodecki 1939/1995, s. 118;
szka 2001, s. 71 87). (Notabene dzisiaj mamy ring Rożek 1993, s. 24, przyp. 24), ale tradycja wiążąca
bokserski, bez wątpienia kwadratowy). Słowo ją z jednym z domów rynkowych wskazuje na rze-
 Markt , czyli targ, znalazło w Krakowie zastoso- czywiste znaczenie Rynku.
wanie jako termin niższego rzędu, zaczęto nim bo- W drugim stuleciu po założeniu miasta Kraków
wiem określać poszczególne części Rynku  targ oraz jego Rynek stał się ważnym ogniwem ceremo-
rybny, targ drobiowy, targ ołowny (od handlu oło- niału dworskiego związanego z pochówkami i ko-
wiem), targ węglowy itd. Ogólna nazwa Rynek oder- ronacjami królewskimi. Polski obyczaj koronacyj-
wała się zatem od jego wyłącznie handlowego zna- ny, zapoczątkowany ceremoniami pogrzebowymi
czenia, a  targi zaczęły oznaczać jego odrębne czę- Kazimierza Wielkiego w 1370 r., urządzonymi przez
ści (Tomkowicz 1926, s. 17 21; Tyszka 2001, s. 87 jego następcę, Ludwika Węgierskiego, nakazywał
88). Stało się tak dlatego, że już wkrótce po założe- łączenie ingresu monarszego z uroczystym pogrze-
niu Rynek zaczął pełnić, poza handlowymi, także bem poprzedniego władcy. Podążający z Wawelu
wiele innych funkcji. Historycznie miał ich bowiem kondukt ze zwłokami króla Kazimierza nawiedził
wiele. Był siedzibą władz samorządowych  sądow- kościoły franciszkanów i dominikanów, a Rynek
niczej i administracyjnej  oraz miejscem ceremo- z kościołem Mariackim był najodleglejszym celem,
nii kościelnych. Pełnił funkcje reprezentacyjne. Sta- do którego zmierzał (Rożek 1993, s. 13 14, wg kro-
nowił niewątpliwe centrum życia społeczności miej- niki Janka z Czarnkowa). Z kolei tradycję tzw. Drogi
skiej. Był także przestrzenią nacechowaną symbo- Królewskiej (Via Regia), kontynuowanej do czasów
licznie. Jako miejsce nagromadzenia tak wielu ce- saskich, zapoczątkowało w 1434 r. przewiezienie
lów i znaczeń, łącząc się z przestrzenią sakralną przy zwłok króla Władysława Jagiełły szlakiem z Bramy
kościele Mariackim, sam stawał się symbolem, Floriańskiej przez Rynek na Wawel (Rożek 1993, s.
kwintesencją miasta (Morawski 1992, s. 299; Ko- 13, 15). Od tej pory przez setki lat Rynek był już
morowski, Sudacka 2008, s. 19). Jak pisze Tomasz nie tylko forum mercatorum, ale i forum regale,
Węcławowicz,  o ile w rozumieniu planimetrycz- a ulice Floriańska, Grodzka i Kanonicza także sta-
nym centrum miasta lokacyjnego stanowi rynek z nowiły tło uroczystych wydarzeń. Wspomnijmy, że
ratuszem, o tyle w rozumieniu antropologicznych pierwszą część Via Regia, ulicę Floriańską, zamyka
koncepcji przestrzeni uprawnionym centrum ide- wspaniałym akcentem wyższa wieża kościoła Ma-
owym« jest koÅ›ciół parafialny, usytuowany czÄ™sto- riackiego, u jej stóp w przyszÅ‚oÅ›ci miaÅ‚o siÄ™ budo-
kroć rzeczywiście w pobliżu rynku (Węcławowicz wać bramy triumfalne na królewskie ingresy (Ro-
2005, s. 138). W Krakowie przestrzeń sakralna nie- żek 1976, passim; 1993, s. 17). Ostatnim aktem uro-
mal przenikała się z rynkową, razem zatem stano- czystości koronacyjnych, od czasów Władysława
wiły całość realizującą zasadnicze cele przypisane Aokietka (1320), był hołd składany królowi przez
środkowi miasta (medietas civitatis) w sposób, w jaki miasto. Homagium odbywało się na rusztowaniu
rozumiało je średniowiecze (Morawski 1992, s. 299). (theatrum, Na Majestacie) wznoszonym na Rynku
Rynek krakowski był największą i jedną z naj- w miejscu zwanym Na Goldzie (Hołdzie), naprze-
ważniejszych przestrzeni publicznych Królestwa ciw ulicy Brackiej (Tomkowicz 1926, s. 21; Rożek
Polskiego, i poza Wawelem, siedzibą władzy królew- 1993, s. 17 18).
skiej, stanowił istotny w państwie ośrodek życia spo- O ile opisane uroczystości miały charakter oka-
łecznego i do pewnego stopnia politycznego. Jego zjonalny, o tyle ceremonie kościelne przebiegały
znaczenie w tym względzie wzrastało. Z chwilą w stałym rytmie i to one spajały, może najsilniej,
obrania Krakowa na stałą rezydencję królewską kra- społeczność miejską, na trwałe też wpisały się w pej-
kowski Rynek przyjął ważną rolę jednej ze scen te- zaż Rynku, łącząc się z nim już we wczesnym okre-
atru życia dworskiego (Komorowski, Sudacka 2008, sie istnienia tej przestrzeni publicznej. Do najważ-
s. 58), dlatego stał się miejscem m.in. uroczystych niejszych należały procesje w Wielki Czwartek
wjazdów władców i posłów państw obcych. Najsłyn- i Wielki Piątek, a także w Niedzielę Palmową, gdy
niejsze wydarzenia to zjazdy monarchów w latach wożono na osiołku drewnianą figurę Chrystusa
1363 i 1364, świadczące o dalekowzrocznej polity- (Chmiel 1939/1947, s. 58; Pilichowska 1993, s. 38
ce króla Kazimierza Wielkiego. W powszechnej 39, 41 44). Procesje w dniu Bożego Ciała (w kra-
świadomości pamięć o nich została utrwalona przez kowskim kalendarzu liturgicznym od 1320 r.), które
wszystkim znaną ucztę u Mikołaja Wierzynka Młod- początkowo okrążały kościoły parafialne, wyszły
szego. Miejsce uczty, w istocie wydanej przez radę pod koniec XIV w. na ulice. Szlak głównej procesji
32
ULICA, PLAC I CMENTARZ W PUBLICZNEJ PRZESTRZENI MIASTA NA PRZYKAADZIE KRAKOWA...
Ryc. 1. Kraków. Perspektywiczny widok Rynku Głównego od północy autorstwa J. Kuzmienko z 1953 r.,
zamieszczony w publikacji A. Czapskiej i P. Gartkiewicza, Rynek w Krakowie, Warszawa 1954, ryc. 16. Po lewej
kościół Mariacki z Hejnalicą (wieżą wyższą), po prawej wieża ratuszowa, pośrodku Sukiennice
Fig. 1. A panorama view of the north side of the Market Square by J. Kuzmienko taken in 1953 r.,
published in Rynek w Krakowie [The Krakow Market Square] by A. Czapska and P. Gartkiewicz, Warszawa 1954,
picture no 16. The St Mary s Church with the Hejnalica Tower (a higher tower) in the left-hand side,
the city hall tower in the right-hand side of the picture, Sukiennice Cloth Hall in the middle
wiódł z Wawelu przez stację w kościele franciszka- hołd pruski, a świadkiem tego wydarzenia było całe
nów na Rynek i z powrotem (Zaremska 1977, s. 150). miasto, i w pewnym sensie cały naród. Takiego zna-
Uroczystościom musiał ustąpić powszedni, handlo- czenia jak w XVI w. Rynek jako przestrzeń społecz-
wy gwar. Nakazywały to stosowne regulacje, m.in. na już nigdy potem nie osiągnął.
zarządzenie zanotowane w 1639 r., ale zapewne Nie referuję tutaj zagadnień handlu (poświęco-
znacznie dawniejsze, napominające,  aby każdy ny został mu artykuł pani Agaty Kuci), wspomnę
i każda zachowywali się poczciwie w Rynku [& ], natomiast o rynkowych miejscach kazni. Trzy głów-
swarów nie czynili, kramów aby we dnie święte nie ne były zlokalizowane przed kościołem Mariackim,
otwierano i tandet aby nie odprawowano (Pilichow- gdzie wykonywano wyroki śmierci, przy ratuszu,
ska 1993, s. 43, przyp. 72). w tzw. kabatach (na podworcu więziennym), oraz po
Rynek pełnił też istotne funkcje ludyczne. Jeżeli zachodniej stronie, gdzie stał pręgierz. W wielu
to tylko było możliwe, urządzano na nim uroczysto- miejscach Rynku wykonywano także kary hańbią-
ści i spektakle o charakterze publicznym, tak miej- ce mniejszej wagi (Chmiel 1939/1947, s. 220 224,
skim, jak i państwowym, czasem nawet również pry- 261 262; Zaremska 1992, s. 307 309; Komorow-
watne. Wolną od zabudowy przestrzeń wzdłuż pół- ski, Sudacka 2008, s. 61, 83). Praktycznie więc cała
nocnej i zachodniej pierzei wykorzystywano do in- fizyczna przestrzeń Rynku była sceną swoistego te-
scenizacji i przedstawień. Niekiedy urządzano tutaj atru sprawiedliwości, organizującego doraznie, acz
turnieje i parady. Po zachodniej stronie Rynku odbył często, przestrzeń społeczną.
się w czerwcu 1553 r. turniej z okazji zaślubin Zyg-
***
munta Augusta z KatarzynÄ… AustriaczkÄ… (Komorow-
ski, Sudacka 2008, s. 79). Na Rynku też, a nie na Rada miejska nie szczędziła starań, by wysoki
Wawelu, Zygmunt I Stary przyjął hołd lenny Al- status Rynku (w skali nie tylko miasta) unaocznić;
brechta Hohenzollerna (1525), znany z historii jako niemal wszystkie materialne oznaki potęgi i dumy
33
WALDEMAR KOMOROWSKI
Krakowa znalazły się właśnie w tym miejscu. Stały towska  pózniejszy pałac kasztelana i wojewody
tu dwie wieże  formy architektoniczne z zasady krakowskiego, pierwszego urzędnika Królestwa,
demonstrujÄ…ce autonomiÄ™ komuny miejskiej i jej Spytka z Melsztyna (Komorowski, Krasnopolski
ambicje  Hejnalica, czyli wyższa wieża kościoła 1996, s. 118). Tuż obok do dziś stoi, zwrócona fron-
Mariackiego, oraz wieża ratuszowa. Obydwie były tem ku Rynkowi, kamienica Hetmańska (Rynek
własnością miasta. Hejnalica, zwieńczona u schył- Główny 17), ostatnio uznawana zasadnie za repre-
ku średniowiecza (1477 1478) efektownym, fanta- zentacyjny miejski pałac króla Kazimierza Wielkie-
zyjnym hełmem (Lepiarczyk 1959, s. 216 221), stała go. Władca traktował miasto na sposób rezydencjo-
się dominującym elementem w sylwecie miasta, nalny, rozbudowując je i upiększając tak jak Habs-
widomym znakiem jego materialnego dostatku burgowie Wiedeń, a Luksemburgowie Pragę. Kra-
i symbolem chwały. Zarówno wieżę, jak jej hełm kowska kamienica Hetmańska odpowiadała zatem
i przede wszystkim sam kościół farny można trak- miejskiej rezydencji królów czeskich  położonemu
tować jako symbol, zwieńczony koroną ideowy śro- przy praskim rynku domowi Pod Kamiennym Dzwo-
dek civitas, stanowiący łącznik między sferą docze- nem (Walczak 2006, s. 281 287). Zarówno więc
sności a uniwersum. Autorzy nowożytni, dopatru- w Pradze, jak w Krakowie władza monarsza repre-
jąc się w Krakowie odzwierciedlenia Jerozolimy, wi- zentacyjną budowlą manifestowała swój majestat
dzieli w hełmie symboliczne odwzorowanie świą- w środku mieszczańskiego organizmu.
tyni Salomona (Dreścik 1999/2000, s. 53 59). Szczególne staranie Kazimierza Wielkiego o kra-
Z wieżą Mariacką konkurowała niewiele od niej kowską przestrzeń miejską widać w wielkim przy-
niższa wieża ratuszowa. Już w drugiej połowie wileju dla miasta z roku 1358, w którym król prze-
XIV w. stała się jedną z najokazalszych wież Pol- kazał komunie miejskiej należące do niego nierucho-
ski średniowiecznej. Z tego czasu pochodzi jej efek- mości w Rynku, stawiając jednak warunek,  aby
towna kamienna dekoracja, równa podobnym ozdo- miasto nie zostało zeszpecone w znamienitszych
bom w fundacjach królewskich; to jeden z najwcze- miejscach przez bezładne budowle (Grodecki 1939/
śniejszych przejawów aspiracji patrycjatu do dorów- 1995, s. 62; Wyrozumski 1992, s. 232 233, 237;
nania monarsze i możnowładcom (Miłobędzki 1978, Wyrozumska 1994, s. 14). To wyjątkowe w średnio-
s. 472 i przyp. 40). W połowie XV w. zbudowano wiecznych dokumentach królewskie życzenie dowo-
hełm, dzieło ciesielskie o ogromnych wręcz rozmia- dziło dbałości monarchy o mierzony kategoriami
rach, którego wysokość była większa niż wysokość estetycznymi wygląd przestrzeni publicznej.
murowanej części budowli. Wieża ratusza zaczęła Rola szesnastowiecznego Rynku została spuen-
wyróżniać się w panoramie miasta równie dobitnie towana przez najbardziej prestiżową inwestycję
jak Mariacka. Jej architektura zawierała, podobnie miejską Polski XVI w., przebudowę Sukiennic do-
jak w przypadku ratusza, liczne wątki symboliczne konaną w połowie stulecia (w latach 1556 1559, por.
podkreślające autonomię komuny miejskiej, a jed- Sudacka 2008, s. 209 210). Nowa szata budowli,
nocześnie jej bliski związek z władzą państwową z attyką skomponowaną z zastosowaniem maniery-
(Komorowski 2008, s. 176 181). stycznego efektu  ucieczki przestrzeni , wprowadzi-
Od chwili założenia Rynku posiadanie stojącej ła nowożytny ład w zatłoczoną przestrzeń handlową,
przy nim kamienicy było przedmiotem starań patry- wpływając na sposób postrzegania tego miejsca.
cjuszy i dowodem ich prestiżu, a od końca średnio-
***
wiecza zabiegały o to także zamożne rody szlachec-
kie i urzędnicy królewscy. Dlatego Rynek skupiał
A jak postrzegano i użytkowano pozostałe prze-
znaczną część krakowskich rezydencji średniowiecz- strzenie publiczne Krakowa? W porównaniu z Ryn-
nych, pózniej z reguły przekształcanych na nowo- kiem ich znaczenie było niepomiernie mniejsze, ale
żytne pałace (Komorowski 2007, s. 178 179; Ko- dla mieszkańców miasta przecież istotne. Ulice bo-
morowski, Follprecht 2007a, s. 204). One też dawały
wiem, gdyż o nich tu mowa, stanowiły podstawo-
miarÄ™ budowlom mieszkalnym w innych miastach
we elementy struktury porzÄ…dkujÄ…cej miejski obszar
Królestwa, podobnie jak architektura komunalna
i pełniły funkcję komunikacyjną (Tyszka 2001, s.
była wzorem dla pozakrakowskich obiektów miej- 134 138, 147). Pojęcie  ulica ustaliło się w dzisiej-
skich.
szym rozumieniu dopiero po połowie XIV w. (Ty-
Rynek w sposób naturalny przyciągał władzę.
szka 2001, s. 140). Pierwotnie oznaczało  trakt wio-
W bezpośrednim jego sąsiedztwie, przy ulicy Brac- dący do&  , zatem ulica Sławkowska prowadziła
kiej (obecnie nr 3/5), znajdowała się siedziba wój- w kierunku Sławkowa, Grodzka została tak nazwa-
34
ULICA, PLAC I CMENTARZ W PUBLICZNEJ PRZESTRZENI MIASTA NA PRZYKAADZIE KRAKOWA...
Ryc. 2. Kraków. Fragment planu miasta z 1785 r., tzw. Kołłątajowskiego, reprodukcja w Roczniku Krakowskim, t. 48,
Kraków 1977. Plan ukazuje Rynek, ulice, cmentarze i zabudowę Krakowa czasów staropolskich
przed mającymi nastąpić wkrótce zmianami
Fig. 2. A fragment of the so-called Kołłątaj city map, reproduction from year 1785 published in the  Rocznik Krakowski ,
Volume 48, Kraków 1977. The plan shows the Market Square, streets, cemeteries and urban housing
of Kraków in Old Poland just before change implementation
na, ponieważ biegła do grodu na Wawelu (Tyszka przy niej szewcy (choć to także niewykluczone), ale
2001, s. 159 166), Floriańska, ponieważ wiodła do stąd, że prowadziła  ku szewcom , mieszkającym
przedmiejskiego kościoła św. Floriana ( platea quae w większym skupisku w pobliżu garbarni przy mu-
ducit ad ecclesiam Sancti Floriani , Tyszka 2001, s. rach miejskich w okolicach pózniejszej Bramy
139). Może najdobitniej ten związek między nazwą Szewskiej (Komorowski, Sudacka 2008, s. 53, 245).
a celem można wykazać na przykładzie ulicy Szew- Aatwo zauważyć, że nazwy te nadawano, patrząc
skiej. Jej nazwa nie pochodzi od tego, że mieszkali z perspektywy Rynku, który stanowił centralny
35
WALDEMAR KOMOROWSKI
punkt w opisywaniu miejskiej przestrzeni, jako pla- średniowiecza i jeszcze długo w czasach nowożyt-
nimetryczny i do pewnego stopnia ideowy środek ci- nych stanowiły zasadniczą oś tranzytową miasta
vitas. o znaczeniu ponadlokalnym, którą poruszały się
Przez dłuższy czas trwał proces tworzenia nazw ciężkie transporty kupieckie, a rynkowa Waga Wiel-
ulic w zależności od specyfiki miejsca albo zawo- ka, ponadlokalny ośrodek handlu metalami, była ce-
dów i zajęć ich mieszkańców. Tak powstały nazwy lem lub początkiem podróży wielu kupców (Komo-
ulicy Garncarskiej (dzisiejszej Gołębiej)  mieszkali rowski, Sudacka 2008, s. 38 39). O innej niż tylko
przy niej garncarze, Świniej (dzisiejszej św. Krzy- komunikacyjne roli ulic Floriańskiej i Grodzkiej
ża)  gdyż położona na terenie kwartału Rzeznicze- wspomniałem przy opisie uroczystości państwowych.
go stanowiła centrum hodowli nierogacizny (Tom- Spośród części miasta niebędących ulicami, lecz
kowicz 1926, s. 102 104, 139 140; Supranowicz majÄ…cych charakter przestrzeni publicznej, dwie sÄ…
1995, s. 55, 179; Tyszka 2001, s. 151 157), Kano- najważniejsze  Mały Rynek i plac Dominikański.
niczej  od kanoników, a także ulicy Zakonu Kazno- Nazwa Mały Rynek pojawia się dopiero u schyłku
dziejskiego (dzisiejszej Stolarskiej)  od zakonu XVIII w. Dawne określenia  Venditorium, Than-
dominikanów, etc. (Tomkowicz 1926, s. 126, 150 deta  w pełni oddają handlowy charakter tej prze-
154; Supranowicz 1995, s. 158; Tyszka 2001, s. 148, strzeni, pełniącej funkcję typowego w miastach
167 168). W średniowieczu, a także długo pózniej, średniowiecznych targu pomocniczego, w tym wy-
pojęcie  ulica odnosiło się w zasadzie do ciągów padku przeznaczonego do handlu mięsem (Tomko-
przechodnich o określonych funkcjach komunikacyj- wicz 1926, s. 123 124; Supranowicz 1995, s. 99;
nych, mieszkalnych i urbanistycznych (z naciskiem Tyszka 2001, s. 144 145). Pod względem regular-
na ich tranzytowy charakter), a trakty poprzeczne nego kształtu Tandetę przypominał dzisiejszy plac
o charakterze gospodarczym pozostały bezimienne Dominikański, czyli dawna ulica Szeroka (Tomko-
niemal do końca nowożytności. Nazywano je prze- wicz 1926, s. 127 128; Supranowicz 1995, s. 45).
cznicami, używając albo ogólnej nazwy  vicus , Założony w miejscu przedlokacyjnego mercatum
albo określenia  contrata plateae (i tu stosowna na- (Wyrozumski 1992, s. 120, 123, 126), w zasadzie
zwa) , ewentualnie  platea transversalis (Tyszka nie podjął jego funkcji, choć jeszcze w połowie
2001, s. 170 183). Wśród nielicznych przecznic ma- XVIII w. zwano go Rynkiem Starym (Komorowski,
jących własną nazwę wymienić można wspomnianą Follprecht 2007a, s. 249). Można wspomnieć o są-
ulicę Garncarską, a także ulicę Żydowską (pierwsza siadującym z nim tzw. Psim Rynku (Forum Cani-
przecznica Sławkowskiej), zwaną tak ze względu na num, fragment dzisiejszego placu Wszystkich Świę-
charakter tego miejsca, zasiedlonego przez Żydów tych), był to jednak tylko zaułek, czy też mała, krzy-
(Supranowicz 1995, s. 178; Komorowski 2007, s. wa ulica (Tomkowicz 1926, s. 132; Supranowicz
181). Dzisiejsze ulice poprzeczne, niekiedy równie 1995, s. 197). Więcej obszerniejszych przestrzeni
długie jak Floriańska czy św. Jana, postrzegane były w Krakowie nie było.
w średniowieczu (i pózniej) jako zbiór przecznic,
***
a nie jednolity ciÄ…g komunikacyjny (Tyszka 2001,
s. 151, 171).
Teraz zajmÄ™ siÄ™ miejscami  wiecznego spoczyn-
Wiele elementów miejskiego krajobrazu nie mia- ku , które to wyrażenie podaję w cudzysłowie, al-
ło żadnej ustalonej nazwy, a położenie obiektów
bowiem ziemskie szczątki zmarłych bynajmniej nie
mniejszych ustalano przez odniesienie ich do więk- zaznawały tam spokoju. W czasach rzymskich ne-
szych, jak w wypadku kamienic położonych naprze- kropole stanowiły przestrzeń świętą i nienaruszalną,
ciwko kościoła Wszystkich Świętych ( ex opposito
pózniej jednak życie (nomen omen) zmieniło spo-
ecclesiae Omnium Sanctorum , Tyszka 2001, s. 145,
sób ich postrzegania. W mieście średniowiecznym
150). Taki sposób oznaczania przestrzeni publicz- cmentarz nie tylko był miejscem pochówku, ale też
nej dowodzi, że pojęcie  ulica nie było terminem
służył innym celom  często handlowano tu lub orga-
uniwersalnym, jakim jest dzisiaj (Tyszka 2001, s. 13,
nizowano tłumne spotkania. W czasach średniowie-
146 148). Notabene ten uniwersalizm skutkuje po- cza i nowożytności powszechnie akceptowano ten
pularnymi ostatnio nazwami w rodzaju  ulica Ry- stan, nie był on jednak wyrazem profanacji, ale
nek .
wręcz przeciwnie, dowodził uznania cmentarza za
Pod względem użytkowania ulice miały, jak
obszar szczególny (Morawski 1991, s. 93 95; 1992,
wspomniałem, charakter przede wszystkim komu- s. 299; Węcławowicz 2005, s. 138 139).
nikacyjny. Sławkowska i Grodzka przez cały okres
36
ULICA, PLAC I CMENTARZ W PUBLICZNEJ PRZESTRZENI MIASTA NA PRZYKAADZIE KRAKOWA...
W średniowieczu poszczególne obszary miejskiej (Tomkowicz 1926, s. 208 209; Chmiel 1939/1947,
przestrzeni w różnym stopniu podlegały sakraliza- s. 262). W ówczesnej eschatologii cmentarz nie był
cji, która w największym zakresie obejmowała te- miejscem  smutnym ; zmarli oczekiwali tutaj Sądu
ren bezpośrednio przyległy do kościoła, zwłaszcza Ostatecznego, tworząc specyficzną zbiorowość nie-
farnego. Świątynia zapewniała najkrótszą łączność żyjących przodków, patres, którzy uczestniczyli
z nadprzyrodzonym i stanowiła, jak wspomniano, w życiu społeczności miejskiej, opiekując się nią
miejsce przejścia między sacrum i profanum. Na- i orędując za nią w zaświatach (Morawski 1991, s.
sycenie treścią symboliczną terenu wokół kościoła, 95 96; Węcławowicz 2005, s. 140). Niekiedy owo
czyli de facto cmentarza, powodowało, iż odbywa- wsparcie bywało dosłowne, jak w opisywanej przez
no na nim wiece, ogłaszano istotne postanowienia Jakuba de Voragine scenie, gdy przechodniowi na-
władz gminy miejskiej i jej sądu (włącznie z egze- padniętemu na cmentarzu pomocy udzielili defunc-
kucją niektórych wyroków), zawierano umowy cy- ti vivi (żywe trupy), przeganiając złoczyńców (de
wilnoprawne (Eliade 1993, s. 71, 75, 83 86; Kra- Voragine 1955, s. 630). Na pamiątkę patres płonęły
cik 1989, s. 166, 172 174; Morawski 1991, s. 95; nocą ogniki w tzw. latarniach zmarłych (Auszczkie-
1992, s. 300; Węcławowicz 2005, s. 117 118, 137 wicz 1898, s. 29 30; Chmiel 1939/1947, s. 137; Kra-
141). cik 1989, s. 175). Światło odgrywało zasadniczą rolę
Pochówki na średniowiecznych cmentarzach były zarówno w ceremoniach pogrzebowych, jak proce-
przeważnie anonimowe. Żywych w pełni satysfak- sjach upamiętniających zmarłych, świece paliły się
cjonowało to, że zmarły znalazł się w bezpośrednim podczas czuwania przy zwłokach i przy pochówku
sąsiedztwie kościoła, w ziemi poświęconej. Z tego (Zaremska 1977, s. 149). Przechodząc przez cmen-
powodu miejskiego cmentarza nie mogli profanować tarz, a okazji ku temu było wiele, należało wspomnieć
zmarli wykluczeni ze zbiorowości średniowiecznej o zmarłych i poświęcić im psalm De profundis.
civitas  przestępcy, heretycy, samobójcy, których  W połowie XV i w początku XVI stulecia roz-
chowano za miastem (Kracik 1989, s. 173; Moraw- powszechnił się wielce w całym świecie katolickim
ski 1994, s. 94), w wypadku Krakowa  na cmenta- obyczaj obchodzenia w dzień Wielkiego Czwartku
rzu św. Gertrudy i w miejscu kazni na Pędzichowie uroczystości mającej nam odnowić wspomnienie
Ryc. 3. Skazana, rycina według obrazu Władysława Rossowskiego, zamieszczona w tygodniku Kłosy, t. 32,
Warszawa 1881, nr 833 z 4 (16) czerwca, s. 376 377. Imaginowana scena ukazujÄ…ca wykonanie wyroku sÄ…dowego
na cmentarzu przy kościele Mariackim. W głębi po prawej Ogrojec przy kościele św. Barbary
Fig. 3. Convicted, a copy of the painting by Władysław Rossowski, published in a weekly magazine  Kłosy , Volume 32,
Warszawa 1881, Issue 833 of 4th June (16), p. 376 377. An imagined scene depicting execution of the court decree
in a cemetery of the St Mary s Church. The Gethsemane of the St Barbara s Church in the right background
37
WALDEMAR KOMOROWSKI
modlitwy Chrystusa Pana w Getsemane. Nabożeń- (Chmiel 1939/1947, s. 135 137) i cytowany Jan
stwo odbywało się na cmentarzu farnym, gromadziły Kracik. Nie dajmy się zatem zwieść sugestywnemu
się tu tłumy mieszczaństwa wieczorem modląc się, wyobrażeniu Hansa Memlinga widniejącemu
śpiewając pieśni i słuchając kazań (Auszczkiewicz w gdańskim ołtarzu (1466 1471), ze sceną Sądu
1898, s. 12). Nabożeństwa odprawiano przy pla- Ostatecznego według Apokalipsy św. Jana (Ap 20,
stycznym przedstawieniu Ogrojca, którego ideowy 11 15), gdzie martwi wstają z grobów rozsianych
związek z cmentarzem wynikał z relacji między z rzadka po zielonej łące, jak na włoskich campo
śmiercią Chrystusa wkrótce po modlitwie na Górze santo (Trzeciak 1990, s. 42; Sztyber 1994, s. 75).
Oliwnej a końcem ziemskiej wędrówki wiernych Pójdzmy raczej tropem ludowych wyobrażeń Apo-
(Pencakowski 1989, s. 95). kalipsy ( otworzą się groby i powstaną przegniłe
Średniowieczny cmentarz nie odpowiadał dzisiej- ciała i spróchniałe kości , Zowczak 2001, s. 132) lub
szym pojęciom. Groby lokalizowane chaotycznie, profetycznej wizji Jakuba de Voragine, że oto na
miały najczęściej charakter mogił zbiorowych. Po Końcu Świata, a przed Sądem Ostatecznym,  ludzie
ich wypełnieniu szkielety usuwano, robiąc miejsce wyjdą z pieczar i będą się błąkać bez słowa, a kości
dla nowych pochówków. Kości zbierane w ossariach powstaną z grobów (Kopaliński 1985, s. 509).
(kostnicach) stanowiły memento mori, oswajane I właśnie owe odpersonifikowane  kości mają wię-
przez stałą ich ekspozycję (Auszczkiewicz 1898, s. cej wspólnego z rzeczywistością średniowiecznych
10, 19; Kracik 1989, s. 176 178; Morawski 1991, cmentarzy niż wyłaniający się z mogił młodzieńcy
s. 96; Zaremska 1997, s. 505). Sugestywnie charakte- w ołtarzu Memlinga.
ryzuje ten stan Jan Kracik:  Wydzielone dla zmar- W Krakowie cmentarze zajmowały każdy wol-
łych obszary wewnątrz miasta nie mogły być oaza- ny fragment przestrzeni publicznej z wyjątkiem Ryn-
mi ciszy i spokoju. Żywi wprowadzali na cmentarz ku, Tandety i ulic, w tym Szerokiej, od których były
liczne swoje sprawy. Spotykali siÄ™ tu przed i po na- oddzielone murami (Auszczkiewicz 1898, s. 10, 15;
bożeństwie, słuchali kazań wygłaszanych czasem na Chmiel 1939/1947, s. 131 135; Kracik 1989, s. 171;
wolnym powietrzu, oglÄ…dali inscenizacje pasyjne Zaremska 1997, s. 503, 505; Myszka 2003, s. 126
i kostnice, na których malowano niekiedy taniec 127, 131 138; Komorowski, Kęder 2005, s. 472).
śmierci, przystawali przed Ogrojcem lub wielkim W końcu XVIII w. pisano, że owe mury są zródłem
krucyfiksem, chodzili wśród grobów, a raczej po nich  wielorakiego zgorszenia i powodem rozpusty ,
w licznych procesjach [& ]. Na cmentarzu wymija- kryją się bowiem za nimi  dziewki próżniackie
Å‚y siÄ™ orszaki weselne i pogrzebowe, odpustowi kra- i rozpustne, [co] cmentarz Panny Marii i Wszystkich
marze rozkładali swój drobny towar, pomniejsi prze- Świętych kupami napełniają i przechodzących śmia-
stępcy odbywali sądowe pokuty gwoli moralnego ło i bezwstydnie napastują, niewinnych i podpitych
napiętnowania [& ]. Gromady uczniów szkół para- zwodzą, a przy tym kieszenie rewidują (Kracik
fialnych wysypywały się na cmentarz, zamieniając 1989, s. 175 176). Poza nekropolą farnego kościo-
go w teren dziecięcych harców [& ]. Cmentarz bywał ła Mariackiego funkcjonowały w Krakowie cmen-
miejscem tak rozbieżnych celów jak [& ] oczekiwa- tarze parafialne przy kościołach św. Krzyża, św.
nie zmartwychwstania i czekanie na klienta. Nie Anny, św. Szczepana i Wszystkich Świętych, a tak-
sposób było przejść przez miasto czy spojrzeć że nekropole związane z klasztorami (przy kościo-
z okna, by nie natknąć się na groby [& ]. Ta nieu- łach św. Trójcy, św. Marka, św. Franciszka) i kościo-
stająca, a pełna najmocniejszych środków wyrazu łami filialnymi (np. św. Marii Magdaleny) oraz małe
lekcja memento mori [& ] oddziaływała przecież am- miejsca pochówków przy szpitalach (św. Ducha)
biwalentnie: ciągłe podsycanie strachu przed zagro- i przytułkach (Chmiel 1939/1947, s. 171). Przy każ-
żeniem prowadziło też do oswojenia się z nim dym z nich znajdowały się domy, z których wyjścia
i przytępienia wrażliwości (Kracik 1989, s. 174 prowadziły wprost między groby. Na cmentarzu
175, zob. też Auszczkiewicz 1898, s. 35; Chmiel Mariackim  wznosił się słup doryckiego porządku
1939/1947, s. 136, 256 258). Tak było w całej łaciń- z posągiem P. Marii Niepokalanej, a pod nim był
skiej Europie, piszą o tym Johann Huizinga, Zbi- wielki grób, w którym ciała w zimie zmarłych skła-
gniew Morawski i Hanna Zaremska (Huizinga 1967, dano tymczasowo, a na wiosnę dopiero w doły
t. 1, s. 264 265, 270 272; Morawski 1991, s. 94 smętarza grzebano (Grabowski 1847, s. 31). Ossa-
97; Morawski 1992, s. 300; Zaremska 1997, s. 503, rium tego cmentarza, pierwotnie zwiÄ…zane z kaplicÄ…
505), nie należy sądzić, że u nas było inaczej. W wy- wzniesioną w 1335 r., przebudowaną pózniej na ko-
padku Krakowa potwierdzają to Adam Chmiel ściół św. Barbary, w czasach nowożytnych miało
38
ULICA, PLAC I CMENTARZ W PUBLICZNEJ PRZESTRZENI MIASTA NA PRZYKAADZIE KRAKOWA...
formę dołu (?) wielkiego i głębokiego ( magnum et zentacyjnej przestrzeni, nigdy nie został tak wyko-
profundum ossarium ), w którym  od niepamiętnych rzystany, przeciwnie, niewielkie skrawki posiadło-
czasów składano kości wiernych pochowanych ści królewskiej u stóp zamku były bezładnie zabu-
wokół koÅ›cioÅ‚a« (Paszenda 1985, s. 242). W Wielki dowywane obiektami gospodarczymi (Komorowski,
Czwartek do Ogrojca przybudowanego w 1488 r. do Follprecht 2007a, s. 220, 249). Również rezydencję
wspomnianego kościoła (Pencakowski 1989, s. 95) królewską kształtowano w pierwszej połowie XVI
 szły procesje ze wszystkich krakowskich kościo- w. bez jakiegokolwiek związku kompozycyjnego
łów (Paszenda 1985, s. 241), tłocząc się na niewiel- z miastem. To wciąż średniowieczny sposób postrze-
kiej przestrzeni i zadeptując ślady pochówków gania przestrzeni publicznej. Paradoksalnie brak
(Auszczkiewicz 1898, s. 10, 12; Pilichowska 1993, świadomych kompozycji nowożytnych był rekom-
s. 41). pensowany niezamierzonymi, ale łatwo zauważal-
nymi kompozycjami średniowiecznymi, np. wido-
***
kami wieży ratuszowej w perspektywach ulic Sław-
Urbanistyczna struktura miasta ustalona w wie- kowskiej i Brackiej (ponad dachami domów), wido-
kach średnich niewiele zmieniła się w czasach no- kami wyższej wieży kościoła Mariackiego w za-
wożytnych, a jej przeobrażenia miały charakter przy- mknięciu ulicy Floriańskiej, a jego korpusu i pre-
padkowy i trudno dopatrzeć się w nich świadomej zbiterium z głębi ulicy Szczepańskiej, jak również
kompozycji. Przyczyną tych przekształceń było roz- widokami wież wawelskich z ulicy Szpitalnej.
rastanie się starych i pojawianie nowych zespołów Nowe, jeszcze nieśmiałe spojrzenie na przestrzeń
kościelnych, a także zmiany własnościowe gruntów miejską pojawiło się dopiero u schyłku XVI w.,
i domów. O ile jednak można zrozumieć dokonywa- a wyrażone zostało stworzeniem małego placyku
ne bez uwzględnienia urbanistycznego kontekstu przed jezuickim kościołem św. Piotra i Pawła (Ko-
zmiany mieszkalnej architektury mieszczańskiej, morowski, Follprecht 2007a, s. 218). Niemniej aż
wtłoczonej w ciasne ramy kwartałów miejskich, do końca czasów staropolskich nie powstał jakikol-
o tyle są one niewytłumaczalne w wypadku wolno wiek plac o walorach świadomej kreacji urbanistycz-
stojących rezydencji szlacheckich i magnackich nej. Rynek rozsadzały pączkujące i wciąż zmienia-
w południowej części miasta. jące się niedbałe obiekty handlowe, obniżające jego
Powstawały one tak jak w średniowieczu, chao- niewątpliwe walory kompozycyjne, które przecież
tycznie, bez relacji z otoczeniem, i to w czasach, gdy już we wczesnej nowożytności doceniali światli cu-
już uświadamiano sobie takie związki. Zarówno pa- dzoziemcy, zwłaszcza odwiedzający Kraków Wło-
łace wielkich panów, m.in. Jana Tarnowskiego si, przyzwyczajeni do nowożytnych placów miej-
(1543, obecny magistrat przy placu Wszystkich skich, gdzie niezabudowana przestrzeń miała walor
Świętych) oraz nieistniejący Tęczyńskich (przed estetyczny. Członek legacji papieskiej Paweł Mucan-
1573, przy ulicy Senackiej), jak również dwory bo- te pisał w 1596 r.:  w środku prawie samego miasta
gatej szlachty, np. rezydencja Walentego Dembiń- jest niezmierny plac czworograniasty, ten gdyby był
skiego (ok. 1560, przy ulicy Poselskiej), nie wiąza- uwolnionym z zawalających go klitek, okazałby się
ły się kompozycyjnie z przestrzeniami publicznymi, większy niż Piazza Navona (Mucante 1596/1971,
lecz były od nich odsunięte i oddzielone nieregular- s. 187).
nymi majdanami o charakterze gospodarczym (Ko- Aż do końca Rzeczypospolitej szlacheckiej Kra-
morowski, Follprecht 2007a, s. 210 211, 249, 290). ków pozostał miastem w istocie średniowiecznym,
Teren pod Wawelem, sposobny do urządzenia repre- i to tak z ducha, jak i z materii, która choć otrzyma-
ła nowożytny polor, tkwiła korzeniami w poprzedniej
epoce.
LITERATURA
Chmiel A. Grabowski A.
1939/1947 Szkice krakowskie, Biblioteka Krakowska, nr 100. 1847 Starożytności i pomniki Krakowa, z. 2, Kraków, s.
Dreścik J. 31 32.
1999/2000 Zegar wielki na wieży wyższej kościoła Mariackie- Grodecki R.
go, jego dzieje i znaczenie, Rocznik Krakowski, t. 1939/1995 Kongres krakowski w roku 1364, przygotował do
65/66, s. 39 63. druku i opatrzył posłowiem J. Wyrozumski, Kra-
Eliade M. ków.
1993 Sacrum, mit, historia, Warszawa.
39
WALDEMAR KOMOROWSKI
Huizinga J. Mucante J.P.
1967 Jesień średniowiecza, t. 1 2, Warszawa. 1596/1971 Diariusz legacji kardynała [Henryka] Gaetano
Komorowski W. [16 VI 1596], w: J. Gintel (wybór i opracowanie),
2007 Rozwój urbanistyczno-architektoniczny Krakowa Cudzoziemcy w Polsce. Relacje i opinie, Kraków,
intra muros w średniowieczu (od połowy XIV wie- t. 1, s. 187 188.
ku), w: J. Wyrozumski (red.), Kraków. Nowe stu- Myszka M.
dia nad rozwojem miasta, Biblioteka Krakowska, 2003 Dawne cmentarze Krakowa w świetle badań archeo-
nr 150, s. 153 188. logicznych, Krakowska Teka Konserwatorska, t. 3,
2008 Ratusz krakowski, w: A. Grzybkowski, Z. Żygul- s. 121 144.
ski, T. Grzybkowska (red.), Urbs celeberrima. KsiÄ™- Paszenda J.
ga pamiątkowa na 750-lecie lokacji Krakowa, Kra- 1985 Kościół Św. Barbary w Krakowie z domem zakon-
ków, s. 173 201. nym księży jezuitów. Historia i architektura, Biblio-
Komorowski W., Follprecht K. teka Krakowska, nr 125.
2007a Rozwój urbanistyczno-architektoniczny Krakowa Pencakowski P.
intra muros w czasach nowożytnych, w: J. Wyro- 1989 Architektura kaplicy Ogrojcowej przy kościele Św.
zumski (red.), Kraków. Nowe studia nad rozwojem Barbary w Krakowie, Rocznik Krakowski, t. 55, s.
miasta, Biblioteka Krakowska, nr 150, s. 189 295. 89 102.
2007b Rozwój urbanistyczno-architektoniczny Krakowa w Pilichowska B.
obrębie murów od połowy XIV do końca XVIII wie- 1993 Rok obrzędowy na krakowskim Rynku w minionych
ku, w: Z. Noga (red.), Atlas Historyczny Miast Pol- stuleciach, w: J. Bijak, A. Zambrzycka-Steczkow-
skich, t. 5, z. 1, Kraków, s. 11 17. ska, R. Godula (red.), Kraków, przestrzenie kultu-
Komorowski W., Kęder W. rowe, Kraków, s. 27 48.
2005 Ikonografia kościoła Dominikanów i ulicy Grodz- Rożek M.
kiej w Krakowie, J. Banach (red.), Katalog wido- 1976 Uroczystości w barokowym Krakowie, Kraków.
ków Krakowa, t. 3, Kraków 2005. 1993 Forum Regale. Rynek krakowski jako miejsce wy-
Komorowski W., Krasnowolski B. darzeń politycznych (XIV-XVII w.), w: J. Bijak, A.
1996 Architektoniczny pejzaż Krakowa około roku 1400, Zambrzycka-Steczkowska, R. Godula (red.), Kra-
w: Materiały Sesji Stowarzyszenia Historyków Sztu- ków, przestrzenie kulturowe, Kraków, s. 11 26.
ki, XI 1995, Poznań. Sztuka około 1400, t. 1, War- Sudacka A.
szawa, s. 105 126. 2008 Sukiennice  świadek dziejów miasta, w: A. Grzy-
Komorowski W., Sudacka A. bowski, T. Grzybowska, Z. Żygulski (red.), Urbs
2008 Rynek Główny w Krakowie, Wrocław-Warszawa- celeberrima. Księga pamiątkowa na 750-lecie lo-
Kraków. kacji Krakowa, Kraków, s. 203 233.
Kopaliński W. Supranowicz E.
1985 Słownik mitów i tradycji kultury, Warszawa. 1995 Nazwy ulic Krakowa, Kraków.
Kracik J. Sztyber B.
1989 Miasto zatrzymuje umarłych. Krakowskie nekropo- 1994  Sąd Ostateczny Hansa Memlinga  średniowiecz-
lie a kultura duchowa XVII-XVIII wieku, w: J.M. ny traktat teologiczny, Universitas Gedanensis,
Małecki (red.), Z przeszłości Krakowa, Warszawa- Gdańsk, nr 11, s. 68 81.
Kraków, s. 165 182. Tomkowicz S.
Lepiarczyk J. 1926 Ulice i place Krakowa w ciągu dziejów, ich nazwy
1959 Fazy budowy kościoła Mariackiego w Krakowie i zmiany postaci, Biblioteka Krakowska, nr 63 64.
w wiekach XIII XIV, Rocznik Krakowski, t. 34, z. 3, Trzeciak P.
s. 181 252. 1990 Tryptyk Sądu Ostatecznego w Gdańsku. Akademia
Auszczkiewicz W. Sztuk Pięknych w Warszawie, z. 29/90.
1898 Stare cmentarze krakowskie, ich zabytki sztuki i oby- Tyszka P.
czaju kościelnego, Rocznik Krakowski, t. 1, s. 9 2001 Obraz przestrzeni miejskiej Krakowa XIV-XV wie-
36. ku w świadomości jego mieszkańców, Lublin.
Miłobędzki A. Voragine de J.
1978 Architektura Królestwa Polski w XV wieku, w: J. 1955 Złota Legenda, Warszawa.
Skubiszewski (red.), Sztuka i ideologia XV wieku. Walczak M.
Materiały sympozjum Komitetu Nauk o Sztuce Pol- 2006 Rzezba architektoniczna w Małopolsce za czasów
skiej Akademii Nauk. Warszawa 1 4 grudnia 1976 Kazimierza Wielkiego, Kraków.
r., Warszawa, s. 461 477. Węcławowicz T.
Morawski Z. 2005 Krakowski kościół katedralny w wiekach średnich.
1991  Intra muros . Zarys problematyki cmentarza miej- Funkcje i możliwości interpretacji, Kraków.
skiego w średniowieczu, w: A. Wyrobisz, M. Ty- Wyrozumska B.
mowski, W. Fałkowski, Z. Morawski (red.), Czas, 1994 Dwa wielkie przywileje średniowiecznego Krako-
przestrzeń, praca w dawnych miastach. Studia ofia- wa, Kraków.
rowane Henrykowi Samsonowiczowi w sześćdzie- Wyrozumski J.
siątą rocznicę urodzin, Warszawa, s. 93 99. 1992 Dzieje Krakowa, t. 1: Kraków do schyłku wieków
1992 Funkcje religijne placów miejskich w średniowiecz- średnich, Kraków.
nej Europie, Kwartalnik Historii Kultury Material-
nej, t. 40, z. 3, s. 295 303.
40
ULICA, PLAC I CMENTARZ W PUBLICZNEJ PRZESTRZENI MIASTA NA PRZYKAADZIE KRAKOWA...
Zaremska H. 1997 Człowiek wobec śmierci: wyobrażenia i rytuały, w:
1977 Bractwa w średniowiecznym Krakowie. Studium B. Geremek (red.), Kultura Polski średniowiecznej
form życia religijnego, Wrocław-Warszawa-Kra- XIV XV w., Warszawa, s. 485 510.
ków-Gdańsk. Zowczak M.
1992 Miejsca kazni w Krakowie w XIV-XVI wieku, Kwar- 2001 Znaki końca świata w wierzeniach ludowych, w:
talnik Historii Kultury Materialnej, t. 40, z. 3, s. Apokalipsy Nowego Testamentu, t. 3, A.M. Staro-
305 312. wieyski (red.), Listy i apokalipsy chrześcijańskie,
Kraków, s. 129 133.
WALDEMAR KOMOROWSKI
A STREET, A SQUARE AND A CEMETERY IN MEDIEVAL KRAKÓW.
ON PERCEPTION AND USAGE OF PUBLIC SPACES
Market Square in Kraków constitutes a public character), but cross-passages of economic charac-
space of the greatest importance. Its name detached ter would not be given other name than cross-stre-
from its original commercial meaning as, soon after ets until the end of the modern times.
establishing of the market, it started to play other than
***
the originally assigned role. In fact, the Market Squ- The name  public space encompasses all places
accessible to public free of charge. Nowadays, this
are played many roles. The seat of local judiciary
and administrative authorities, it constituted the cen- encyclopaedic definition stands for only streets and
tre of community life. It also fulfilled representati- squares; cemeteries are no longer perceived public
ve functions. The encompassing of so many mea- spaces. However, in medieval times burial grounds
played the same role as other public spaces. Ceme-
nings and roles meant the Market Square gained
teries occupied all public spaces except for the Mar-
symbolic significance and was associated with the
ket Square, streets, the Flea Market (Tandeta) and
sacred space of the Church of St Mary. The symbol
Szeroka Street. A cemetery did not reflect its today s
of the city, the Market Square was also one of the
image. Burials were in most cases anonymous. Fa-
biggest spaces of this kind in the Polish Kingdom
milies of the deceased were happy to place the cor-
and its significance was yet to grow over the years.
pse in the neighborhood of a church, in sacred gro-
The city council made all efforts to emphasize the
Market s role. Virtually all tokens of the city s po- und. Since church surroundings, which in fact were
used as a cemetery, enjoyed this intense symbolic
wer were located in the Market Square area. Two
atmosphere, they were chosen as a place to hold
towers were built to manifest council s autonomy and
meetings, announce of key municipality and court s
its ambition: Hejnalica, the taller tower being a part
decisions, perform executions of verdicts and make
of the Church of St Mary, and the city hall tower.
Both towers were city-owned. In the medieval under- civil agreements.
standing some areas of the city s public space were
***
The city s urban layout set in the Middle Ages
subject to sacralization, particularly these adjacent
underwent little changes in the modern times. Any
to parish churches. A church provided the closest link
to the supernatural and, as mentioned before, it con- transformations of the medieval urban structure de-
rived from changes in ownership conditions. New
stituted the moment of transition from sacrum into
church collections were created, the old ones expan-
profanum.
Streets were another element introducing an orga- ded, and so were baronial residences. A new per-
ception of public spaces could be noticed only at the
nized structure in the city. It was the 14th century
close of the 16th century and then made its presence
which saw the word  street gain a new meaning.
felt when a small square in front of the Jesuit church
Originally, it meant  a tract leading towards&  . In
Middle Ages streets were passages to which speci- of St Peter and St Paul was created. Nevertheless,
until the dawn of the Old Polish period no square of
fic communication, housing and urban functions
defined urban qualities was created.
were assigned (with the emphasis on their transit
mgr Waldemar Komorowski
Muzeum Narodowe, Pracownia Ikonografii Krakowa
Kraków
41


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Lista płac (3)
Motywacyjny system płac
komorowy czy LBBB
09 00 Plac budowy
Żółte plamy i suche plac Dlaczego trawa żółknie
Kuttner Henry Cmentarne szczury
Litsa plac pelna
cmentarne (2)
cmentarz zydowksi
Przemyśl cmentarze

więcej podobnych podstron