Earth 2 01x09


0:00:00:W POPRZEDNIM ODCINKU
0:00:03:Zgłasza się Julia Heller.
0:00:06:Dołączyłam do was.|Monitoruję projekt Eden.
0:00:10:/Moja misja dla Rady|/była jasna zanim się zaczęła.
0:00:12:/Wrócić na stację.
0:00:15:/Jako doktor byłam idealnym wyborem|/aby obserwować tę grupę rodzin
0:00:18:/i szukać lekarstwa dla ich chorych dzieci.
0:00:22:/Bez wstawiennictwa Rady|/uciekliśmy ze stacji.
0:00:27:/Przemierzyliśmy 22 lata świetlne|/na tą nową planetę.
0:00:34:/Rozbiliśmy się tysiące mil|/od miejsca gdzie maja wylądować koloniści.
0:00:38:/A teraz musimy przemierzać te tereny|/w trudzie(?) i niebezpieczeństwie.
0:00:42:Na wzgórzu.
0:00:46:/Chory chłopiec został porwany|/przez istoty które żyją pod ziemią.
0:00:49:/Wyleczyli go,|/ale również go zmienili.
0:00:52:/Stworzyli połączenie między naszymi gatunkami.
0:00:57:/Mam tutaj kontakt z Radą
0:00:59:Obywatel Heller.
0:01:00:/Spotykamy się w rzeczywistości wirtualnej.
0:01:02:Pomińmy formalności.
0:01:05:/Rada chce skolonizować dla siebie tę planetę
0:01:09:/i myślą że uzyskają nad nią kontrolę|/dzięki temu chłopcu.
0:01:13:/Moja misja jest nadal wyraźna.
0:01:16:/Jedyny problem to ja.
0:01:18:/Ja również zostałam zmieniona przez to miejsce.
0:01:22:/Stałam się częścią tej grupy.
0:01:25:/I szpieguję sama siebie.
0:01:47:/Wszyscy na podłogę.
0:01:53:/Stójcie.
0:02:01:- W tym mieście się wam nie uda.|- Szeryf, to nasz szeryf.
0:02:25:Nawet nie próbuj.|Rzuć broń.
0:02:29:Nie słuchaj go Uly.|Strzelaj.
0:02:48:/Świetne posunięcie.|/Przez ciebie o mało nie zginęliśmy.
0:02:54:- Na co czekasz?|- Miałaś nie uciekać.
0:02:57:Gramy według moich reguł.
0:03:00:Tak? Miałam dać się zabić.|Oddaj odznakę.
0:03:03:Nie, ty byłaś Robin Hood'em.|Teraz ja jestem szeryfem.
0:03:09:/W porządku dzieci.|/Koniec zabawy.
0:03:11:Mamo, ona nie chce mnie słuchać.
0:03:13:- Uly, True nie kłóćcie się.|- Ja się nie kłócę.
0:03:16:- Ale chcesz rządzić.|/- Wyjdźcie z rzeczywistości wirtualnej.
0:03:22:Koniec jazdy na dziś.|Trzeba rozbić namioty.
0:03:29:Zobaczymy kto zrobi to najszybciej.
0:03:33:/Minęło 49 dni.
0:03:36:/To niesamowite jak bardzo przystosowaliśmy się|/do życia na tej planecie.
0:03:41:/Każdy dzień przypomina poprzedni.
0:03:44:/Podróżujemy, rozbijamy obóz,|/staramy się trochę odpocząć
0:03:50:/i znów wyruszamy w podróż.
0:04:05:/Zgłoś się natychmiast.
0:04:08:/Bez przerwy muszę strzec swojej tajemnicy.
0:04:18:- Tato?|- Tak.
0:04:20:Co to jest?
0:04:23:Gdzie?
0:04:26:Tam.
0:04:28:Coś takiego.|Tak się dzieje kiedy deszcz zamarza.
0:04:35:Na Ziemi nazywano to śniegiem.|Ciekawe co?
0:04:48:Raily tu Heller.|Wchodzę w rzeczywistość wirtualną.
0:05:01:Nareszcie.
0:05:04:Wcześniej nie mogłam.
0:05:07:- Martwiłem się o ciebie.|- Potrafię o siebie zadbać.
0:05:12:Nie wątpię.
0:05:15:Wszystko byłoby prostsze|gdybyś podała swoje położenie.
0:05:19:- Żebyś cię nas dopadli?|- Nikt nikogo nie ściga.
0:05:25:Ale zwlekając tylko pogarszasz sprawę.
0:05:29:- Jak mam to rozumieć?|- Przywiązujesz się do tych ludzi.
0:05:33:Jestem ich jedynym lekarzem.|Czuję się za nich odpowiedzialna.
0:05:39:Nie zapominaj o swoich zobowiązaniach.|Jesteś jedna z nas.
0:05:48:Możesz powtórzyć|osiągnięcia swojej matki.
0:05:52:- Podając nasze położenie?|- Znów to samo.
0:05:57:- Co?|- Nasze, my.
0:06:01:- Identyfikujesz się z nimi.|/- Słuchaj.
0:06:06:Nie wiem co jeszcze mogę zrobić.|Mam ograniczone możliwości.
0:06:10:Ludzkość potrzebuje nowego domu,|a ty już w nim mieszkasz.
0:06:15:Ulysses może być mostem|pomiędzy nami a Terranami.
0:06:20:Musisz nam pozwolić go przekroczyć.
0:06:22:/Nasz los jest w twoich rękach.
0:06:26:Musisz podać swoje współrzędne|żebyśmy mogli przylecieć po tego chłopca.
0:06:31:Kto wie, może Rada ochrzci|twoim nazwiskiem cały kontynent.
0:06:38:Tak, a może nazwie go Piekłem.
0:06:55:NOWA ZIEMIA
0:07:46:/Nazywam się Julia Heller.|/Uczestniczę w programie Eden.
0:07:50:/I dla tych ludzi jestem lekarzem.
0:07:54:/Ale 22 lata świetlne stąd
0:07:58:/na macierzystych stacjach kosmicznych|/jestem kimś innym.
0:08:02:/Patriotką wierna Radzie.|/Rada jest w mojej krwi.
0:08:08:/Moja Matka należała do zarządu|/jeszcze przed moim urodzeniem.
0:08:12:/Wpojono mi że niema nic ważniejszego|/niż Rada i jej cele.
0:08:19:Dlaczego się zatrzymaliśmy.
0:08:22:- Możesz mi to zdradzić?|- Spójrz w górę.
0:08:26:Trzeba doładować baterie.
0:08:29:To na pewno najlepsze miejsce na obóz?
0:08:33:W górach wszędzie jest tak samo.
0:08:38:Konserwacja pojazdów.|Kod 1722B. Danziger John H.
0:08:45:Trzeba uaktualnić dane o pojazdach.
0:08:51:Kiedy się psują ja je naprawiam.|Koniec kropka.
0:08:57:Władze stacji nie zadowolą się|tak ogólnym stwierdzeniem.
0:09:02:Gromadzisz dane dla ludzi|którzy próbowali wysadzić nasz statek?
0:09:05:Danziger, jeśli spotkamy się|z kolonistami w Nowej Pacyfice,
0:09:10:biurokraci zarządzają ode mnie dokumentacji.
0:09:25:Może chociaż ty rozumiesz|potrzebę gromadzenia informacji.
0:09:30:Prowadzę chronologiczny zapis danych medycznych.
0:09:35:To świetnie.
0:09:47:W porządku Zero, skończyłem.|Możesz opuścić.
0:09:53:- W porządku?|- Tak.
0:09:56:- Nie ruszaj się.|- Co się stało?
0:09:59:- To był wypadek.|- Niewiele brakowało.
0:10:03:- Krew mu leci.|- To nic poważnego.
0:10:08:- Dobrze się czujesz?|- Tak.
0:10:10:- Na pewno?|- Tak.
0:10:12:Uly to twardziel.
0:10:17:/Z każdym dniem,|/chodź rozsądek nakazywał inaczej,
0:10:21:/nabierałam coraz większego przekonania,|/że beze mnie ci ludzie nie przetrwają.
0:10:26:/Czułam się coraz bardziej rozdarta.
0:10:32:Raily zgłoś się.
0:10:43:/Nie przywykłem do tak częstych kontaktów.
0:10:47:Co się stało?
0:10:49:- Myślałam...|- O tym jak mi zależy na tym chłopcu?
0:10:54:Uly nie spełni nadziei Rady.
0:10:58:Łamiesz się.
0:11:02:Słodka Julia nie chce wyrwać chłopca z objęć matki.
0:11:06:Jeśli Terranie rzeczywiście go zmienili|będzie to widać w jego DNA.
0:11:13:Gdybym wyizolowała odpowiedni fragment
0:11:16:można by go wprowadzić do innego krwioobiegu.
0:11:19:To znaczy?
0:11:22:Do mojego.
0:11:24:Wtedy ty byłabyś łącznikiem z Terranami?
0:11:27:Uly ma tylko osiem lat.|Jest całkowicie uzależniony od matki.
0:11:32:Powierzysz dziecku przyszłość stosunków z Terranami,
0:11:36:/kiedy mógłbyś ją powierzyć mnie?
0:11:39:Chcę to zrobić.
0:11:42:Myślisz że się uda?
0:11:45:Jestem gotowa zaryzykować.
0:11:48:A ja mam ci zaufać?
0:11:52:Masz inne wyjście?
0:12:03:Bądz ostrożna.
0:12:06:Szkoda byłoby cię stracić.
0:12:50:Przepraszam.|Szukam Uly'ego.
0:12:53:- Stało się coś?|- Chcę sprawdzić opatrunek.
0:12:58:- Zaraz go znajdę.|- Pewnie sama się na niego natknę.
0:13:02:Jesteś pewna?|Mogę go do ciebie przyprowadzić.
0:13:04:Nie, to drobiazg.
0:13:07:Nie musisz przy tym być.
0:13:18:/- Nie cierpię zastrzyków.|/- Wiem.
0:13:21:Ale jesteś bardzo dzielny.|Kontakt z Terranami naprawdę cię zmienił.
0:13:27:Nikt nie chce w to uwierzyć.
0:13:31:Ja wierzę.
0:13:34:Myślisz że stajesz się po części Terraninem?
0:13:37:Rozmawiasz z nimi we śnie?
0:13:39:Tak, zabierają mnie na inne planety.
0:13:43:Naprawdę?|Na inne planety.
0:13:47:Wybieram sobie zabawy.|Mogę być szeryfem.
0:13:51:Nie żartuj.
0:13:53:Uczą mnie Ju-Jitsu.|Pozwalają jeść tyle lodów ile zechcę.
0:13:58:- Teraz zmyślasz.|- Nie.
0:14:01:Terranie są super.
0:14:04:- Chcesz wiedzieć czy stajesz się jednym z nich?|- Tak.
0:14:08:Mogę to sprawdzić,
0:14:10:ale dopóki nie będzie pewności|nie morzesz nikomu o tym mówić.
0:15:02:Wiesz, Alonzo. Tródno nie zauważyć,|że coś cię łączy z Julią.
0:15:08:- O czym ty mówisz?|- Rzucasz jej wymowne spojrzenia.
0:15:13:- Ona też czasem na ciebie patrzy.|- Jak lekarz na swojego pacjenta.
0:15:19:Nie wypieraj się.|Coś między wami zaiskrzyło.
0:15:25:Być może,|ale nic z tego nie wyszło.
0:15:31:Julia nie potrafi się poddać takim nastrojom.
0:15:36:Szkoda.|Bylibyście fajną parą.
0:15:41:Pewnie nie jestem w jej typie.
0:15:44:Alonzo, nie żartuj.|Podobasz się każdej kobiecie.
0:15:50:Dotąd nigdzie nie zagrzałem miejsca.
0:15:58:Stąd raczej nieprędko gdzieś się ruszysz.
0:16:10:Doktor Julia Heller.|Tajny program badawczy.
0:16:16:Wyizolowałam fragmenty DNA|z płynu rdzeniowego Ulysses'a Adair'a.
0:16:25:Pierwsza dawka dwa mililitry.
0:16:28:Zamierzam wstrzyknąć roztwór|do trzeciej komory swojego mózgu.
0:16:38:Istnieje ryzyko powstania zakrzepu czy opuchlizny|dlatego dawka jest mała.
0:17:18:- Szybciej bo zaczną beze mnie.|- Dopiero się ściemniło.
0:17:24:- Co się stało.|- Boli mnie.
0:17:27:- W którym miejscu.|- Na plecach.
0:17:33:Masz małą rankę.|Coś cię ukłuło?
0:17:37:Nie.
0:17:39:- Od dawna cię to boli?|- Od paru godzin.
0:17:50:Musimy porozmawiać.
0:17:52:/Uly ma na plecach ślad po igle.
0:17:55:- Tak.|- Wiesz coś o tym?
0:18:00:Pobrałam mu płyn rdzeniowy|żeby sprawdzić czy niema infekcji.
0:18:04:- Stało się coś?|- Tak.
0:18:07:Najpierw mówisz że to drobiazg,|a potem robisz mu taki zabieg.
0:18:14:Taki zabieg?|Jesteś lekarzem?
0:18:19:Nie.|Matką.
0:18:22:Punkcja pozwala dokładnie określić|liczbę białych ciałek.
0:18:27:Wszystko było w porządku|więc chyba niema sprawy.
0:18:37:Kiedy następnym razem będziesz coś robić|mojemu synowi, chcę przy tym być.
0:18:47:Przeszukaliśmy statek|nasłuchując czy ktoś nie nadaje S.O.S.
0:18:53:Dawnego ziemskiego sygnału alarmowego.
0:19:00:/W końcu dotarliśmy do przedziału
0:19:01:/z którego podobno dochodziły jęki|/i wołania o pomoc
0:19:03:/i odstrzeliliśmy właz.
0:19:07:/- Wiecie co tam znaleźliśmy?|/- Co?
0:19:12:/Dziecięciu członków załogi|/zamarzniętych na kość.
0:19:17:/Niektórzy niemieli kończyn.
0:19:29:Czekałam na ciebie.
0:19:33:- Stało się coś?|- Nie.
0:19:37:Myślałam o tym jak cię potraktowałam.
0:19:45:- Rozmawiałaś z Bess?|- Nie.
0:19:49:Nie pozwoliłam ci się do siebie zbliżyć.
0:19:55:Przepraszam.
0:20:02:- Za co?|- Nie wiem.
0:20:08:Pewnie nie starczyło mi odwagi.
0:20:14:Trochę się ciebie boję.
0:20:17:Mnie?
0:20:21:Nie chcę czuć do ciebie tego|czego ty nie czujesz.
0:20:27:/Nie chcę się rozczarować.
0:20:37:Nie rozczarujesz się.
0:21:41:- Wszystko w porządku?|- Tak, co się stało?
0:21:46:Myślałem o tobie.
0:21:51:Dlaczego?
0:21:56:Zrobiłem coś złego?
0:22:03:Nie wiem o co ci chodzi?
0:22:07:W nocy przyszłaś do mojego namiotu|i zachowywałaś się zupełnie inaczej.
0:22:21:- To znaczy jak?|- Nieważne.
0:22:25:Nic nie pamiętasz?
0:22:33:Nie.|Zostaw mnie sama.
0:22:43:Niezły z ciebie numer.|Zjawiasz się niespodziewanie a potem znikasz.
0:22:50:Nie wiem o co ci chodzi,|ale nie chcę mieć z tym nic wspólnego.
0:22:55:Powiedz coś.
0:23:01:Nie ważne.
0:23:16:Efekty transferu DNA stają się widoczne.
0:23:21:Nadpobudliwość|i nadwrażliwość na bodźce.
0:23:26:Skutek uboczny|to chwilowa utrata pamięci.
0:23:30:zapewne spowodowana|rozchwianiem przemiany materii.
0:23:40:Zwiększam dawkę do ośmiu mililitrów.
0:23:45:Spodziewam się przyśpieszenia procesu zmian
0:23:50:i braku skutków ubocznych.
0:24:01:W porządku Raily.|Pora na kontakt.
0:24:13:- Nie poznaję cię.|- Chyba się udało.
0:24:16:Mój organizm przyjął transfer|łatwiej niż myślałam.
0:24:20:Przechodzę transformacje.
0:24:24:Mów dalej.
0:24:26:Skóra mnie swędzi.
0:24:29:Tak jakby komórki epidermy|gwałtownie się regenerowały.
0:24:34:Mam bardzo wyostrzone zmysły|i lepszą koncentrację.
0:24:39:- Naprawdę?|- Tak.
0:24:41:To wygląda jak reakcja na toksyny.
0:24:46:/Nie wydaje mi się to jednak|/jednoznacznie pozytywne.
0:24:49:/Są skutki uboczne?
0:24:50:Nie, niema żadnych.
0:25:27:Obawiam się|że to nie jest tak jak myślisz.
0:25:31:Może powinienem...|Co?
0:25:35:- Coś mnie dotyka.|- Jak to?
0:25:40:Nie jestem sama.
0:25:43:Czuję dotyk czyjejś ręki.
0:25:59:Nie do wiary.|Więc jednak się udało.
0:26:03:/Wiesz że się zmieniłam.|/Czujesz to.
0:26:08:Jesteśmy do siebie podobni.|Chcesz mi coś powiedzieć.
0:26:39:/Terranin wyczuł że się zmieniłam.
0:26:45:/Ale transformacja się nie zakończyła|/bo przyjęłam za małą dawkę.
0:26:50:/Muszę ją uzupełnić|/zanim ostatnia przestanie działać.
0:26:55:/Gdyby ci ludzie wiedzieli|/co się ze mną dzieje
0:26:58:/i co robię dla dobra nauki...|/Ale kto mógłby to zrozumieć.
0:27:23:Yale zachowuje się|jak typowy egzemplarz z serii D.
0:27:29:Wejdź.|Nie wykazuje agresywnych cech.
0:27:35:Musimy porozmawiać.
0:27:39:- Jestem zajęty.|- Morgan, powiem ci coś niesamowitego,
0:27:44:ale nie tu,|bo Bess może usłyszeć.
0:27:47:Nie mamy przed sobą tajemnic.
0:27:53:Tego na pewno nie będziesz chciał nikomu powiedzieć.
0:28:11:/Zaczekaj Julia.|/Długo będziemy tak iść?
0:28:23:Tutaj nikt nas nie usłyszy.
0:28:28:Masz rację.|Jesteśmy sami.
0:28:32:Nie wiem jakie masz zamiary
0:28:37:ale wiedz, że Bess i ja,
0:28:39:jesteśmy bardzo szczęśliwym małżeństwem.
0:28:42:Morgan cicho.
0:28:45:Chcę ci powiedzieć coś naprawdę cudownego.
0:28:51:To może cię przerazić.
0:28:55:Czy ty wierzysz?
0:28:58:W co?
0:29:02:W naszą przyszłość.
0:29:06:Sam nie wiem.
0:29:10:Oni tu będą.|Szybciej niż myślisz.
0:29:14:- Kto?|- Rada.
0:29:17:Rada? Ta Rada?|To niemożliwe.
0:29:21:Kontaktuję się z nimi|przez agenta o nazwisku Raily.
0:29:26:Chcesz powiedzieć,|że szpiegujesz na rzecz Rady?
0:29:30:- To straszni ludzie.|- Chcą skolonizować tą planetę.
0:29:36:Przysłać miliony ludzi.|Ja im pomagam.
0:29:40:Znalazłam sposób.|Klucz do sukcesu.
0:29:45:- Nie rozumiem.|- To ja.
0:29:51:Wstrzyknęłam sobie DNA Uly'ego.
0:29:55:On jest naszym łącznikiem z Terranami.|Teraz również ja nim jestem.
0:30:02:- Ach tak.|- Przechodzę transformację.
0:30:07:To pomoże nam skolonizować tę planetę|i rozpocząć nowe życie.
0:30:13:Ale musisz mi pomóc,
0:30:17:bo nie ufam Raily'emu do końca.
0:30:20:Jesteś mi potrzebny|żeby dokumentować to co robię.
0:30:27:Posłuchaj Julia.
0:30:29:Miło mi że masz do mnie zaufanie.
0:30:33:- Twój eksperyment jest bardzo ciekawy.|- Morgan posłuchaj.
0:30:37:Musisz zrozumieć jakie to jest ważne.|Dla nas wszystkich.
0:30:43:Pomyśl ilu ludziom odmieni życie.
0:30:52:Trzeba o tym powiedzieć reszcie,|w końcu jesteśmy tu razem.
0:30:57:Devon na pewno się tym zainteresuje.
0:30:59:Morgan, nie możesz tego zrobić.
0:31:07:Bardzo cię lubię.|Nikomu nic nie powiem.
0:31:27:Na pewno go znajdziemy.
0:31:31:Szukaliśmy go całą noc.
0:31:33:Sam by nigdzie nie poszedł.|To do niego niepodobne.
0:31:43:Macie coś?
0:31:46:Nie korzystał z pojazdu|więc nie może być daleko.
0:31:52:Bess, nic nie mogło mu się stać.|Jesteśmy tu sami.
0:31:56:- Widzieliście dziś Julia.|- Niema jej?
0:32:00:Ja jej nie widziałem.
0:32:09:- Tak?|- Morgan zniknął, nie widziałaś go?
0:32:13:Nie, tu go niema.
0:32:17:Widzę.
0:32:20:- Dobrze się czujesz?|- Tak.
0:32:23:Zasnęłam przy pracy.
0:32:27:Ze zmęczenia.
0:32:31:Nie widziałam go.
0:32:58:Mam kawałek jego kurtki|i krew pod paznokciami.
0:33:03:Nie wiem co mu zrobiłam.
0:33:07:Tracisz panowanie nad sobą.|Może pora zrewidować twoje plany?
0:33:13:- Powiedz gdzie jesteś?|- Nie słyszałeś?
0:33:16:Morgan Martin zniknął.|Przeze mnie.
0:33:32:Sytuacja wymknęła się spod kontroli.
0:33:34:Dam sobie radę.|Muszę tylko pomyśleć.
0:33:41:Żeby ci pomóc muszę wiedzieć gdzie jesteś.
0:33:43:- Gdzie jest projekt Eden.|- Nie powiem ci.
0:33:48:Ktoś tu jest.
0:33:54:Tam.
0:33:58:- Co ty tu robisz?|- Nic.
0:34:02:Złap ją.
0:34:10:Nie bój się.
0:34:12:Nie bój się.|Chcę tylko z tobą porozmawiać.
0:34:14:True, zaczekaj.|Powiedz co tam widziałaś.
0:34:18:True wróć.
0:34:35:True zatrzymaj się.
0:35:06:- Tato pomóż mi.|- W czym?
0:35:09:Julia mnie goni.|Chce mi coś zrobić.
0:35:14:Nikt cię nie goni.|Julia nie jest zła.
0:35:17:Znów byłaś w rzeczywistości wirtualnej?
0:35:19:Nie ja tylko ona.
0:35:22:Rozmawiała z jakimś mężczyzna.|Potem zobaczyła że ją szpieguję.
0:35:27:Szpieguję?|O kim mówisz?
0:35:30:- Co tu się dzieje?|- Pracowałam i usłyszałam że True coś o mnie mówi.
0:35:36:- Ona kłamie.|- True.
0:35:39:Naprawdę. Już raz ja tam widziałam|schowana za skałami.
0:35:45:Ja się nie bawię w wirtualnej rzeczywistości.
0:35:48:Może coś ci się pomyliło?
0:35:51:- Nieładnie jest zmyślać.|- Wiem co widziałam.
0:35:56:Dlaczego mi nie wierzycie.|Dlaczego nikt mi nigdy nie wierzy?
0:36:04:Ja ci wierzę.
0:36:20:Nie lubię podsłuchiwać|bo to bardzo osobiste ale...
0:36:23:/- Jestem zajęty.|/- Powiem ci coś niesamowitego ale nie tu.
0:36:28:/Wyizolowałam fragmenty DNA|/z płynu rdzeniowego Ulysses'a Adair'a.
0:36:31:/Pierwsza dawka dwa mililitry.
0:36:37:Dlaczego Julia|miałaby zrobić krzywdę Morganowi?
0:36:40:Sądząc z tych danych,|chciała mu się zwierzyć z odkrycia które dokonała.
0:36:48:- Jakiego odkrycia?|- Wstrzykiwała sobie DNA Uly'ego.
0:36:54:To miało jej ułatwić|kontakt z Terranami.
0:36:57:- Co zrobiła z Morganem?|- Pewnie sama nie wie.
0:37:01:Ubocznym skutkiem wstrzyknięcia DNA|była utrata pamięci.
0:37:05:Może wystarczy dać jej kolejną dawkę.
0:37:09:Zróbmy to.|Chcę wiedzieć co się tu dzieje.
0:37:54:Tu go zostawiłam.
0:37:59:Co ty tu robisz?|Znajdę go.
0:38:03:To mój problem.
0:38:05:Tak wiele razem przyszliśmy.|Mogę ci pomóc.
0:38:10:Zrozumie cię|bez względu na to co przeżywasz.
0:38:15:Nie masz pojęcia co się łączy|z twoim małym programem Eden.
0:38:20:Wiem że eksperymentujesz z DNA
0:38:24:i że się z kimś kontaktujesz.
0:38:26:Ukrywałam naszą pozycję|żeby oni nas nie znaleźli.
0:38:31:Kto?|Co tu się dzieje?
0:38:35:Z kim się kontaktujesz?
0:38:37:Naprawdę myślisz,|że tylko ty interesujesz się tą planetą?
0:38:43:Ona nie należy do ciebie.|Nie jesteś tu bogiem.
0:38:48:O co ci chodzi?|Czego szukałaś w ciele mojego syna?
0:38:54:W ogóle mnie nie słuchasz.
0:39:11:Wszyscy czegoś ode mnie chcą.|Ty, Raily. Nie pozwolę sobą rządzić.
0:39:16:Przestań.
0:39:41:Spróbujmy jeszcze raz|ale teraz zaczniesz mówić.
0:39:51:Spokojnie.|Byłaś w rzeczywistości wirtualnej.
0:39:57:Według współrzędnych|Morgan jest pół kilometra na południe.
0:40:04:Co z nim zrobiłaś.|Gdzie on jest?
0:40:08:- Znajdziemy go.|- Dla kogo ona pracuje?
0:40:13:Nie zdąrzyłam się dowiedzieć.
0:40:18:Niech pani powie|o co chodzi tym ludziom.
0:40:23:Z kim rozmawiałaś?|Jak się kontaktujesz z tym człowiekiem?
0:40:29:Po co to wszystko utrudniać?
0:40:35:Przejrzeliśmy twoje rzeczy.|Powiedz z kim się kontaktujesz?
0:40:44:Może pani nam zaufać.|Kto to jest?
0:40:57:Ona nic nie powie.|Chodźmy.
0:41:34:/Nazywam się Julia Heller.
0:41:37:/Jestem lekarzem programu Eden|/i patriotką wierną Radzie.
0:41:43:/Odkąd jesteśmy na tej planecie|/czuję się wewnętrznie rozdarta.
0:41:50:/Ze strachu i ciekawości, zrobiłam coś|/czego nie powinnam była zrobić.
0:41:57:/Zobaczyłam swoją ciemną stronę
0:42:00:/i okazała się bardziej przerażająca|/niż kiedykolwiek sobie to wyobrażałam.
0:43:23:/Jesteśmy członkami programu Eden.
0:43:25:/Każdy dzień przypomina poprzedni.
0:43:27:/Podróżujemy, rozbijamy obóz,|/staramy się trochę odpocząć
0:43:33:/i znów ruszamy w podróż.
0:43:36:/Od nowej Pacyfiki|/dzieli nas jeszcze 3100 mil.
0:43:41:/Dziś też kontynuujemy podróż|/ale z pewna zmianą.
0:43:47:/Po raz pierwszy ubyła nam jedna osoba.
0:43:52:- Nie może pani cały czas iść.|- Nic mi nie jest.
0:43:58:To była wspólna decyzja.
0:44:01:Życie na tej planecie i bez niej|jest wystarczająco trudne.
0:44:05:Ona eksperymentowała na pani synu.|Chciała panią zabić.
0:44:10:Nie znaleźliśmy jej nadajnika.|Nie wiemy czy byliśmy monitorowani.
0:44:16:Jak ona bez nas przeżyje?
0:44:25:Znajdzie sposób.
0:44:55:Podziękowania dla:|Wampira i Drakana.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
mrpfc06 Voca earth a4
One Step From Earth v1 01
earth?tteries
Earth 2 01x21
The Dying Earth Necrophages of the Dying Earth
30 Seconds To Mars Edge of the Earth
Conklin Groff (ed) Invaders of Earth
c 14 CONFIRMING THE YOUNG EARTH CREATION FLOOD MODEL
William Tenn The Liberation of Earth
Swanwick, Michael The Wisdom of Old Earth
Groff Conklin (ed) Invaders of Earth 11 Milton Lesser [ss] Pen Pal (v1 0) (html)
Golden Dawn The Invoking Pentagram Ritual of Earth
SOP8A The Role of Earth(Tape #5210C30A)
05 earth eng
Earth 2 01x16
Hollow Earth Expedition Castaways on the Inner Seas

więcej podobnych podstron