Dziewicą być, czy nie być

Błona dziewicza zanika u współczesnych kobiet
twierdzi dr ginekolog Ryszard Rutkowski. Niebawem przeżywając swój pierwszy raz, kobiety ani nie zaznają bólu, ani nie zakrwawią prześcieradła.


Ma to ścisły związek ze wzrostem aktywności fizycznej. Poprzez ćwiczenia i rozciąganie mięśni, błona staja się tak delikatna, że w zasadzie przestaje mieć jakiekolwiek znaczenie. Nie oznacza to jednak, że wraz z błoną wyginą również dziewice!

Kim jest dziewica

U jednych kobiet błona dziewicza właściwie nie występuje, u innych jest tak gruba, że mają problem z inicjacją seksualną. Wprawdzie znane jest określenie półdziewicy, która "już coś tam robiła, ale tego jeszcze nie", ale z całkowitą pewnością o stanie dziewictwa nie może świadczyć budowa pochwy. W sensie medycznym niektóre kobiety, pomimo bujnego życia seksualnego, zachowują "dziewictwo" do końca życia. Inne je tracą w wyniku użycia choćby tamponu. A więc kim jest dziewica?

Najbezpieczniej można powiedzieć, że jest to kobieta do chwili pierwszego stosunku płciowego.


Gwałcona Afryka

Mieszkańcy Afryki wierzą, że seks z dziewicą jest doskonałym lekarstwem na choroby weneryczne. Lokalni szamani i znachorzy wmawiają swoim pacjentom, że krew dziewic może uleczyć AIDS. W samym Zimbabwe rocznie odnotowuje się 6 tys. gwałtów na dziewicach.

Innym rodzajem bezczeszczenia kobiecego ciała jest ich okaleczanie. Praktyka obrzezania kobiet sięga czasów starożytnych i była wykonywana w celu ochrony dziewictwa oraz zmniejszenia doznań seksualnych. Dziś okaleczanie żeńskich organów płciowych, praktykowane jest w 28 krajach Afryki. Według szacunków ONZ, na świecie żyje około 130 milionów obrzezanych kobiet, a 2 miliony rocznie, czyli 6 tysięcy dziennie pada ofiarą tej praktyki.



Skarb dziewictwa

Do tzw. kategorii dziewic z wyboru należy zaliczyć osoby, których wstrzemięźliwość seksualna wynika z wiary i religii. Między innymi są to kobiety, które zachowują czystość aż do nocy poślubnej. Umiejętność powstrzymania się od kontaktów seksualnych przed zawarciem związku małżeńskiego rodzi również nadzieję na dochowanie wierności w przyszłości, bez względu na półroczną delegację, czy dwumiesięczną chorobę współmałżonka.

Do tej grupy należą też zakonnice, z zastrzeżeniem, że są dziewicami w chwili przyjęcia ślubów czystości. Siostra Alicja mówi, że to Bóg obdarza je łaską by wytrwały i dochowały obietnicy. Może i się opłaca, zważywszy, że ostatnio Urszulanka z klasztoru w Kazimierzu koło Łodzi obchodziła swoje setne urodziny. Czy nie ma pokus?
Diabeł nigdy nie śpi i może zaatakować w każdej chwili. Ale ze złem trzeba walczyć. Trzeba się starać i dużo modlić
odpowiada siostra Alicja przenikliwe patrząc mi w oczy. Mam wrażenie, że bada mój potencjał i predyspozycje do bycia zakonnicą. Na pytanie, czy jest dziewicą, nie pada jednoznaczna odpowiedź
"nie w głowie mi było babranie się z chłopem". Jak twierdzi siostra, można grzeszyć również w myślach, ale szybko dodaje, że grzech to rzecz ludzka, dopiero tkwienie w grzechu to rzecz szatańska. Zważywszy, że myśli trudniej powstrzymać niż czyny, można powiedzieć, że u zakonnic funkcjonuje również i "błona duchowa".

Jak pokazuje życie, zakonnice to tylko domniemane dziewice. Wielokrotnie się słyszy o stosowaniu środków antykoncepcyjnych w kościele. Jeden tylko dr Rutkowski zakładał kilku siostrom spirale, a jak dodaje "nie wiadomo ile się z nich ukrywa, nie każda przychodzi przecież w habicie".

Czy to grzech?

Ksiądz Łukasz z Parafii Miłosierdzia Bożego w Warszawie swoje parafianki dzieli na trzy grupy: wychowane w wierze katolickiej, które starają się przestrzegać zasad, dziewczyny, które wierzą, ale "proszą by nie wchodzić im do łóżka" oraz osoby, dla których utrata dziewictwa przed ślubem jest prawdziwym dramatem. Kościół absolutnie nie akceptuje tego typu przypadków, ale jak mówi ks. Łukasz, te kobiety trzeba zrozumieć. Pocieszeniem jest fakt, że rozgrzeszenia nie dostają tylko takie osoby, które nie obiecują poprawy i próby "powstrzymania się". Ciekawostką jest, że z tym problemem przychodzą do spowiedzi również mężczyźni. Co prawda rzadziej od kobiet, ale ks. Łukasz tłumaczy to ich "bardziej skrytą naturą", niewiele mówią i proszą by ich o to nadmiernie nie wypytywać.

Ciężar dziewictwa

Druga kategoria to kobiety, które są gotowe, ale wciąż czekają na odpowiedniego partnera. Wiadomo, że dziewczyny przywiązują większą wagę do swojego pierwszego razu niż chłopcy i rzadko decydują się na kogoś z przypadku. Im jest się starszym, tym trudniej się zakochać i zaufać potencjalnemu "kandydatowi", a ciężar z tytułu bycia dziewicą staje się prawdziwą kulą u nogi. Niekiedy słyszy się o "społecznych delatorach", jak ich określił seksuolog dr Zbigniew Izdebski, którzy chętnie zdejmują "simlocka" za friko. Mężczyźni zdają sobie sprawę, że dla kobiet w pewnym wieku bycie dziewicą jest niepotrzebnym balastem i niejednokrotnie szczycą się tym, że "w końcu dali im wolność".

Niejako do tej grupy można zaliczyć wiele lokalnych społeczności. W świadomości ludu Naga, żyjącego w północno-wschodnich Indiach, dziewictwo jest czymś wstydliwym i należy się czym prędzej go pozbyć. Podobnie do sprawy podchodzą niektóre plemiona nigeryjskie. Tam dla mężczyzn najważniejsza jest gwarancja płodności, w skutek czego więcej płacą rodzicom za córkę, która już rodziła, niż za dziewicę.



Prof. Zbigniew Lew Starowicz, seksuolog:

Jeśli kobieta trzyma dziewictwo i zaczyna mieć z tym problem, to mnie interesuje motyw, co skłania ją do wstrzemięźliwości. Nie ma jednego powodu, a tym bardziej rozwiązania problemu. Natomiast, ludzie, którzy myślą, że media kipiące seksem i rozwiązłością, zdejmą z nich poczucie odpowiedzialności za ich prywatne sprawy, są idiotami.



Tracąc dziewictwo...

Według badań OBOP średni wiek inicjacji kobiet to 19 lat i miesiąc, a mężczyzn
18 lat i cztery miesiące. Ankietowani to osoby między 15. a 49. rokiem życia, więc średnią zawyżają jednak dorośli. Badania WHO wykazują, że wśród samych piętnastolatków co piąty chłopiec i co dziesiąta dziewczynka przeżyła już pierwszy raz.

Nieważne kiedy (?), ważne z kim (?)

Część dziewczyn uważa, że najważniejsza jest odpowiednia osoba, z którą się to zrobi. Może taki chłopak wyzwala również gotowość psychiczną, ale wiele dziewczyn po prostu nie dojrzało do takiego kroku. Podświadomie blokują się na widok obnażonego ciała i intymny dotyk. Jeśli chłopak jest naprawdę odpowiedni to i poczeka, aż jego dziewczyna będzie gotowa. A jak już się zdecyduje, to warto, żeby była i kolacyjka, i różyczka, i winko.



Krzysiek Kwiatkowski, student

Nie wiem, o czym tu w ogóle mówić, bo to bardzo prywatna sprawa każdego człowieka. Posiadanie dziewictwa, jak i jego brak może niekiedy być bolączką. Człowiek, jak to człowiek
zwykle samemu musi borykać się ze swoimi problemami. Znam styl życia moich znajomych, raczej nie należą oni do osób czekających z seksem do ślubu. A jak ktoś czeka, to cóż mi do tego? Nie za dziewictwo szanuję swoich przyjaciół.



Presja i naciski

Bywa jednak, że partner stawia twarde ultimatum. Karolina wspomina, jak dostała sms-a o treści: "jak teraz się spotkamy i nic z tego nie będzie, to jadę na dziwki". Nic z tego nie było, bo nawet nie odpisała. Czasem dziewczyny ulegają presji, boją się stracić chłopaka, albo nie chcą wyjść na "lodowate cnotki". Jednak trauma może pozostać na całe życie. Warto poczekać, by wszystko odbyło się w odpowiednim czasie. Obecnie już chyba to nie taki wstyd i ostatni prawiczek wraz z ostatnią dziewicą w klasie nie są wytykani palcami.


Czy wizyta u ginekologa grozi utratą dziewictwa?

Kobiety, które jeszcze nie współżyły badane są z reguły przez odbyt. Jak mówi dr Rutkowski, ginekolog, wynika to z psychicznej bariery pacjentek, które są przeświadczone, że włożenie palca do pochwy grozi utratą dziewictwa. Jeśli się jednak bada delikatnie, to błona nie zostanie naruszona "i narzeczony nie będzie narzekał". Dr Rutkowski dodaje, że od momentu osiągnięcia dojrzałości płciowej, każda kobieta powinna być badana ginekologicznie. "Trzeba obalić mit", punktem zwrotnym jest miesiączka, a nie współżycie seksualne. "Przeraża mnie, jak kobiety przychodzą pierwszy raz do ginekologa w wieku 28-30 lat, bo do tej pory nie uprawiały seksu". Trzeba pamiętać, że tylko wczesne wykrycie raka szyjki macicy pozwala na pokonanie choroby.

Wartość cnoty

Cnota jest ważna w kulturach patriarchalnych, czyli w społeczeństwach, w których pełną władzę w rodzinie pełni mężczyzna. Lubi on wiedzieć, że jest jedyny i przed nim nie było innych.

Pasy cnoty

Są to urządzenia stosowane w Europie między XII a XIX wiekiem w celu powstrzymywania kobiet od zdrady i masturbacji. Najczęściej wykuwano je z metalu. Były często bardzo niewygodne i utrudniały utrzymanie higieny, co często prowadziło do bolesnych otarć i chorób. Używane były przez wyższe warstwy społeczne, przede wszystkim rycerstwo. Dzięki specjalnemu kluczykowi, mężczyzna mógł mieć gwarancję wierności swojej żony. Istnieją również męskie pasy cnoty, które składają się z drucianej klatki lub pojemnika zasłaniającego penisa. Współcześnie tego typu gadżety pełnią rolę erotycznego afrodyzjaku.

Dziewictwo w cenie

Dziewictwo gwarantuje, że kobieta nie jest w ciąży. Mężczyzna może mieć również pewność, że będzie najlepszym kochankiem swojej żony, bo jedynym. Ponadto istnieje przypuszczenie, że skoro dziewczyna potrafiła zachować wstrzemięźliwość przed ślubem, to i później nie będzie skłonna do zdrady. Taki schemat funkcjonuje w krajach arabskich (np. Iran), w niektórych państwach północnej Afryki (np. Sudan) i w wielu krajach azjatyckich (np. Indie).

Jednak nie tylko w małżeństwie dziewictwo jest wartościowym "towarem". Sam fakt przespania się z dziewicą może zrobić z mężczyzny prawdziwego maczo.

Jak poinformował "The Sun", nie bez powodu 18-letnia studentka z Bristolu wystawiła swoje dziewictwo na internetowej aukcji. Poszło za 8,4 tys. funtów (blisko 60 tys. zł). Parę razy ktoś przymierzał się do takich akcji w Polsce, ale Allegro blokowało licytacje. Do tego typu transakcji dochodziło jednak drogą bezpośrednią. Podobno pod koniec lat 90. polskie nastolatki traciły dziewictwo w Niemczech za 5 tys. marek (ok. 10 tys. zł).



Ewa Kasprzak, aktorka:

Jak słyszę o dziewczynach, które swoją cnotę wystawiają na aukcji, to łapię się za głowę! Dziewictwo jest i powinno być prywatną sprawą każdej osoby, a nie publiczną debatą "kto da więcej". Mam jednak nadzieję, że dla większości młodych ludzi intymne życie jest nadal intymne i nie jest im obojętne "z kim, gdzie i kiedy".



Moda na dziewictwo

W ostatnim czasie bycie dziewicą stało się prawdziwym manifestem. W USA od 1995 roku działa Silver Ring Thing, program Srebrnej Obrączki, do którego przystąpiło już 50 tysięcy nastolatków ślubując abstynencję przedmałżeńską.

Jednak utrata błony dziewiczej nie musi oznaczać, że wszystko stracone. Dziś istnieją już chirurgiczne metody przywracania medycznych dowodów wstrzemięźliwości. Wyzwolone muzułmanki, które czerpią radość z przedmałżeńskiego seksu mogą powrócić do swoich krajów z całkiem nową błoną dziewiczą. Dr Rutkowski miał do czynienia z kilkoma takimi przypadkami. Trzy kobiety przyjechały z Izraela. Jedna była Polką i wychodziła za Araba, który chciał mieć pewność, że ona jest dziewicą. Jak twierdzi, jest to bardzo prosty zabieg. Zakłada się 2-3 szwy i po sprawie, a i kobieta zadowolona i mąż usatysfakcjonowany.

Jak pokazuje życie, wszystko może zatoczyć krąg. Nawet kobieta może z powrotem stać się dziewicą. Ale jak wiadomo pozory mylą, a co się stało, to się tak naprawdę nie odstanie. Więc warto dążyć do tego, by stało się to tak, jak sobie wymarzymy.