11 Chodzić w obecności Boga


Chodzić w obecności Boga - liturgia.wiara.pl http://liturgia.wiara.pl/doc/698081.Chodzic-w-obecnosci-Boga
 Nieustannie się módlcie  wzywał święty Paweł. Czy to znaczy, że każda chwila,
w której nie przesuwam w palcach paciorków różańca jest zmarnowana?
O Janie Pawle Wielkim mówiono, że każdą
wolną chwilę poświęcał na modlitwę.
Trudno powiedzieć, ile w tym prawdy.
Faktem jest, że podczas ostatniej
pielgrzymki do Polski wprawił wszystkich w
niemałe zakłopotanie przeradzające się
stopniowo w podziw, gdy pogrążony w
modlitwie jakby zapomniał o mającej się
rozpocząć uroczystości. Czas upływał, a on
modlitwy nie kończył. Czy był to akt
mistyka, czy raczej człowieka o właściwie
ukształtowanej hierarchii wartości? Czy w
tamtej chwili czas się dla niego zatrzymał?
A może najzwyczajniej w świecie uznał, że
uroczystość może poczekać? W każdym
razie ta lekcja pewnie w niejednym ludzkim
sercu wywołała mały wstrząs.
Im więcej i częściej się modlisz, tym
bardziej modlitwa przenika całe Twoje życie
 usłyszałeś na trzeciej lekcji. To prawda,
którą dziś, na koniec, trzeba jeszcze raz
HENRYK PRZONDZIONO AGENCJA GN
powtórzyć. Modlitwa nie może być tylko
czasem wyjątkowym, po którym wracasz
Jeśli tylko możesz, nie bój się w wirze codzienności
uciekać na chwilę do modlitwy. Nawet ważne sprawy
do codzienności tak, jakby nic się nie
mogą czasem trochę poczekać...
zmieniło. To jak doświadczenie Taboru.
Spotkanie z Bogiem musi wpływać na całe
twoje życie. Każda jego chwila musi być przeniknięta pytaniem o wierność Bogu, który tak
blisko siebie cię dopuszcza i tak przyjaznie z tobą się spotyka.
Powierzaj mu w krótkich aktach strzelistych siebie, swoje sprawy i sprawy całego świata.
Niech okazją do westchnienia do Boga będzie wiadomość o katastrofie czy wojnie, niech
będzie nią widok staruszki drepczącej powoli ze swoimi skromnymi zakupami czy dzieci
hałaśliwie bawiących się przed blokiem. Na spotykające cię sprawy nie reaguj odruchowo,
tak jak się przyzwyczaiłeś. Zastanów się chwilę, jak powinieneś zareagować jako uczeń
Chrystusa. Córka nie chce cię słuchać? Ktoś zajechał ci drogę? Okazało się po raz kolejny, że
polityk wykręca kota ogonem? Ty jesteś z innego świata. Twoim domem jest niebo, Twoim
Ojcem  sam Bóg, a Chrystus  Twoim przyjacielem.
Jeśli tylko możesz, nie bój się w wirze codzienności uciekać na chwilę do modlitwy. Nawet
ważne sprawy mogą czasem trochę poczekać. Przecież dla przyjaciela zatrzymałbyś się
chwilę na ulicy i posłuchał wieści, którymi chce się z tobą podzielić. Przede wszystkim zaś
nie zapominaj o tym najprostszym: regularnej modlitwie rano i wieczorem, o niedzielnym
spotkaniu z braćmi i siostrami na wspólnym dziękczynieniu Bogu.
Jeśli tak sprawy postawisz, z biegiem czasu zacierać się będzie różnica między Taborem a
codziennością. Całe Twoje życie stanie się jednym wielkim spotkaniem z Bogiem. Zaczniesz
chodzić w Jego obecności.
To już koniec naszych szkolnych zajęć. Wiele tematów nie poruszyliśmy? Przecież to tylko
szkoła, nie uniwersytet ;) Ale jeśli czujesz, że sam mógłbyś powiedzieć więcej, wszystko
przed tobą. Pisz swoim życiem własny podręcznik modlitwy&
1 z 1 2010-12-23 16:23


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
11 (311)
ZADANIE (11)
Psychologia 27 11 2012
359 11 (2)
11
PJU zagadnienia III WLS 10 11
Wybrane przepisy IAAF 10 11
06 11 09 (28)
info Gios PDF Splitter And Merger 1 11

więcej podobnych podstron