Przysłowia polskie
A
·ð Adam cóż by poradziÅ‚, gdyby Bóg w raju Ewy nie posadziÅ‚.
·ð Adwokat niech gÅ‚owÄ™, a koÅ„ niech ma nogi.
·ð Afekty, chociaż bÄ™dÄ… Å›wiÄ™te, rozumem majÄ… być ujÄ™te.
·ð Aksamity, atÅ‚asy sÅ‚awy nie czyniÄ….
·ð Ambroży w grudniu uprawia ugory.
·ð Ani Antoni na morzu wiatru nie dogoni.
·ð Ani w Boga wierzy, ani siÄ™ diabÅ‚a boi.
·ð AnioÅ‚owie pijanych na rÄ™kach swych noszÄ….
·ð Apetyt roÅ›nie w miarÄ™ jedzenia.
·ð ApostoÅ‚ ludzkoÅ›ci rzadko poÅ›ci.
B
·ð Baba z wozu koniom lżej.
·ð Bez pracy nie ma koÅ‚aczy.
·ð BÄ™dÄ… takie mrozy, że przymarznie cap do kozy
·ð Biednemu zawsze wiatr w oczy.
·ð Bo pić to trzeba umieć.
·ð Bogatemu diabeÅ‚ dzieci koÅ‚ysze.
·ð Bogatemu to i byk siÄ™ ocieli
·ð Budować zamki na lodzie
·ð Być kulÄ… u nogi
·ð Być pracowitym jak pszczoÅ‚a
·ð Byle do wiosny.
·ð ByÅ‚ w koÅ›ciele, ale na swoich chrzcinach.
C
·ð Chartom czÄ™sto przebaczajÄ… to, za co kundla knutujÄ….
·ð Chcesz być bogatym, bÄ…dz siedem lat Å›winiÄ….
·ð Chcesz przyjaciela stracić? PieniÄ™dzy mu pożycz.
·ð Chcesz siÄ™ dowiedzieć prawdy o sobie, pokłóć siÄ™ z przyjacielem.
·ð Chciwy dwa razy traci.
·ð Ciężko dzwigać, żal porzucić.
·ð Co bardziej dokuczy, to rychlej nauczy.
·ð Co ciÄ™ nie zabije, to ciÄ™ wzmocni.
·ð Co dwie gÅ‚owy, to nie jedna.
·ð Co kraj, to obyczaj.
·ð Co ma piernik do wiatraka
·ð Co siÄ™ odwlecze to nie uciecze.
·ð Co siÄ™ zle zaczyna, to siÄ™ dobrze koÅ„czy.
·ð Co wolno wojewodzie, to nie tobie smrodzie.
·ð Co z oczu, to z serca
·ð Co za dużo to niezdrowo.
·ð Co zaszkodziÅ‚o, to nauczyÅ‚o.
·ð Cudze chwalicie, swego nie znacie. Sami nie wiecie, co posiadacie.
·ð CzÅ‚ek zdechnie, a robota zostanie.
·ð Czerwiec po deszczowym maju czÄ™sto dżdżysty w naszym kraju.
·ð Czego JaÅ› siÄ™ nie nauczyÅ‚, tego Jan nie bÄ™dzie umiaÅ‚.
·ð Czerwiec staÅ‚y grudzieÅ„ doskonaÅ‚y.
·ð Czuć siÄ™ jak ryba w wodzie.
·ð Czym chata bogata tym goÅ›ciom rada.
·ð Czym skorupka za mÅ‚odu nasiÄ…knie, tym na starość trÄ…ci.
·ð Czyste wino w gÅ‚owÄ™ nie idzie.
·ð Czas to pieniÄ…dz.
D
·ð Daj kurze grzÄ™dÄ™, ona: "jeszcze wyżej siÄ™dÄ™!"
·ð Darowanemu koniowi w zÄ™by siÄ™ nie zaglÄ…da.
·ð Dasz pokój, masz pokój.
·ð Deszcze listopadowe budzÄ… wiatry grudniowe.
·ð Dla chcÄ…cego nic trudnego.
·ð Dlatego dwie uszy, jeden jÄ™zyk dano, iżby mniej mówiono, a wiÄ™cej sÅ‚uchano.
·ð Dobre dziatki to skarb matki.
·ð Dobrego i karczma nie zepsuje, a zÅ‚ego i koÅ›ciół nie naprawi.
·ð Dobrego wiÄ™zienie nie zepsuje zÅ‚ego KoÅ›ciół nie naprawi.
·ð Dobry adwokat, zÅ‚y sÄ…siad.
·ð Dobry zwyczaj nie pożyczaj, jak oddaje, jeszcze Å‚aje.
·ð Dobry zwyczaj nie pożyczaj, jeszcze lepszy nie oddawaj.
·ð Dobrymi chÄ™ciami piekÅ‚o jest wybrukowane.
·ð Do grosza grosz, to siÄ™ napeÅ‚ni trzos.
·ð Doli swej koniem nie objedziesz.
·ð Do ludzi po naukÄ™, do matki po koszulÄ™.
·ð Dopóty dzban wodÄ™ nosi, dopóki mu siÄ™ ucho nie urwie.
·ð Do Rzymu przez Krym.
·ð Do wesela siÄ™ zagoi.
·ð Drzeć z kimÅ› koty
·ð Drzewa umierajÄ… stojÄ…c.
·ð Dwóch byÅ‚o gÅ‚upich na Å›wiecie: jeden co dawaÅ‚, drugi, co nie chciaÅ‚ brać.
·ð Dziad jak odżyje, to ciÄ™ torbÄ… zabije.
·ð Dzieci i ryby gÅ‚osu nie majÄ….
·ð DzieÅ„ Å›wiÄ™tego Alojzego przyczynia wina dobrego.
·ð Dzisiaj żyjem, jutro gnijem.
·ð DziÅ› wesoÅ‚o, jutro goÅ‚o.
G
·ð Gdy Andrzej (30 XI) siÄ™ zjawi, to i ziemiÄ™ postawi.
·ð Gdy dziecko upada, Bóg rÄ™ce podkÅ‚ada.
·ð Gdy jeleÅ„ wejdzie w mojÄ… puszczÄ™, to jeleÅ„ mój.
·ð Gdy kota nie ma, myszy harcujÄ….
·ð Gdy luty zimny i suchy, sierpieÅ„ bÄ™dzie gorÄ…cy.
·ð Gdy na WawrzyÅ„ca (10 VIII) sÅ‚ota trzyma do Gromnic (2 II) lekka zima.
·ð Gdy pada w dniu Å›wiÄ™tej Anny, pada aż do Zuzanny.
·ð Gdy przyjdzie Å›wiÄ™ta Agnieszka, przebija lód ogonem pliszka.
·ð Gdy przyjdzie Å›wiÄ™ty Antoni, znać jabÅ‚uszko na jabÅ‚oni.
·ð Gdy sierpieÅ„ wrzos rozwija, jesieÅ„ krótka, szybko mija.
·ð Gdy siÄ™ czÅ‚owiek spieszy, to siÄ™ diabeÅ‚ cieszy.
·ð Gdy w adwencie szadz na drzewach siÄ™ pokazuje, to rok urodzajny nam zwiastuje.
·ð Gdy Zielona Matka (15 VIII) deszcz przynosi, to zwykle na Narodzenie Matki (8 IX)
rosi.
·ð Gdzie cienko, tam siÄ™ rwie.
·ð Gdzie diabeÅ‚ nie może, tam babÄ™ poÅ›le.
·ð Gdzie drwa rÄ…biÄ…, tam wióry lecÄ….
·ð Gdzie dwóch siÄ™ bije, tam trzeci korzysta.
·ð Gdzie Pan Bóg, tam zwyciÄ™stwo.
·ð Gdzie SÅ‚owianin, tam i pieÅ›ni.
·ð Gdyby ciocia miaÅ‚a wÄ…sy, byÅ‚aby wujaszkiem.
·ð Gdyby babcia miaÅ‚a wÄ…sy, to by byÅ‚a dziadkiem.
·ð Gdyby babcia miaÅ‚a drucik, to by byÅ‚o radio.
·ð Gdyby kózka nie skakaÅ‚a, toby nóżki nie zÅ‚amaÅ‚a.
·ð Gdzie gÅ‚upia rada, tam zwada.
·ð Gdzie jest miód, tam bÄ™dÄ… i pszczoÅ‚y, gdzie piÄ™kna dziewczyna, tam bÄ™dÄ… i chÅ‚opcy.
·ð Gdzie kucharek sześć, tam nie ma co jeść.
·ð Gdzie praca, pilność na straży, tam siÄ™ bieda wejść nie waży.
·ð Gdzie zgoda, tam i siÅ‚a.
·ð GÅ‚aszcz chama, to ciÄ™ kopnie. Kopnij chama, to ciÄ™ pogÅ‚aszcze.
·ð GÅ‚odnemu chleb na myÅ›li.
·ð GÅ‚odny sytego nie zrozumie.
·ð GÅ‚odny kija siÄ™ nie boi.
·ð GÅ‚os ludu gÅ‚osem Boga.
·ð GÅ‚owa jak u Å›ledzia, nogi jak u niedzwiedzia.
·ð GÅ‚owa piana dupa sprzedana.
·ð GÅ‚owa pusta jak kapusta.
·ð GÅ‚owa wielka a rozumu maÅ‚o.
·ð GÅ‚owÄ… muru nie przebije(sz).
·ð Głód najlepszy kucharz.
·ð GÅ‚upi, kiedy milczy, za mÄ…drego ujdzie.
·ð GÅ‚upi ma zawsze szczęście.
·ð GÅ‚upich nie siejÄ…, sami siÄ™ rodzÄ….
·ð Gość i ryba trzeciego dnia cuchnie.
·ð Gość nie w porÄ™ gorszy Tatarzyna.
·ð Gość w dom Bóg w dom.
·ð Gość w domu baba w ciąży.
·ð Góra urodziÅ‚a mysz.
·ð Grosz do grosza, a bÄ™dzie kokosza.
·ð Grozniejsze jest wojsko jeleni przy lwie hetmanie niż wojsko lwów przy hetmanie
jeleniu.
·ð Grzej siÄ™, Ewka, kiedy siÄ™ palÄ… drewka.
·ð Grzmot listopada dużo zboża zapowiada.
H
·ð Hulaj dusza, piekÅ‚a nie ma.
·ð Hulaj duszo pókiÅ› mÅ‚oda
I
·ð I ja waść, i ty waść, a kto bÄ™dzie Å›winie paść?
·ð I kwaÅ›ne jabÅ‚ko robak toczy.
·ð Im wiÄ™cej w grudniu pogody, tym wiÄ™cej wiosnÄ… wody.
·ð Indyk myÅ›laÅ‚ o niedzieli, a w sobotÄ™ Å‚eb mu Å›cieli.
J
·ð Jajko mÄ…drzejsze od kury.
·ð Jaka gÅ‚owa, taka mowa.
·ð Jaka praca, taka pÅ‚aca.
·ð Jaka ziemia, taka góra, jaka matka, taka córa.
·ð Jak ciÄ™ widzÄ…, tak ciÄ™ piszÄ….
·ð Jakie drzewo, taki klin, jaki ojciec, taki syn.
·ð Jakie jabÅ‚ko, taka skórka, jaka matka, taka córka.
·ð Jakie pytanie, taka odpowiedz.
·ð Jakie życie, taka Å›mierć.
·ð Jaki pan, taki kram.
·ð Jak kamieÅ„ w wodÄ™.
·ð Jak krew w piach.
·ð Jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie.
·ð Jak na Å›wiÄ™tego Antoniego chmurki, to z ziemniakami na górki.
·ð Jak pies je, to nie szczeka bo mu miska ucieka.
·ð Jak siÄ™ czÅ‚owiek Å›pieszy, to siÄ™ diabeÅ‚ cieszy.
·ð Jak siÄ™ jednego dnia uchla, to na drugi robaka zakropi.
·ð Jak siÄ™ matka z córkÄ… zgÅ‚osi, tak siÄ™ koniec grudnia nosi.
·ð Jak siÄ™ nie ma co siÄ™ lubi, to siÄ™ lubi co siÄ™ ma.
·ð Jak siÄ™ powiedziaÅ‚o "a" pora powiedzieć "b".
·ð Jak sobie poÅ›cielesz, tak siÄ™ wyÅ›pisz.
·ð Jak suka nie da, to pies nie wezmie.
·ð Jak Å›mierć koÅ‚o pupy to do pokuty
·ð Jak trwoga, to do Boga.
·ð Jak ty komu, tak on tobie.
·ð Jak za króla Sasa. Jedz, pij i popuszczaj pasa.
·ð Jak zgÅ‚odnieje, sam przyjdzie.
·ð Jedna gęś, dwie niewieÅ›cie, bÄ™dzie dzisiaj jarmark w mieÅ›cie.
·ð Jedna jaskółka wiosny nie czyni.
·ð Jednym uchem wchodzi, a drugim wychodzi.
·ð Jeszcze siÄ™ taki nie urodziÅ‚, co by każdemu dogodziÅ‚.
·ð JeÅ›li moje zdanie, dobrze mówisz, Janie.
·ð JeÅ›li nie potrafisz, nie pchaj siÄ™ na afisz.
K
·ð Karp ryba, jeleÅ„ zwierzyna.
·ð Każda broÅ„ palna raz do roku strzela sama.
·ð Każdy kij ma dwa koÅ„ce.
·ð Każdy ma to, na co sobie zasÅ‚użyÅ‚.
·ð Kląć jak szewc.
·ð KÅ‚amstwo jak oliwa zawsze na wierzch wypÅ‚ywa.
·ð KÅ‚amstwo ma krótkie nogi.
·ð Kombinuje jak koÅ„ pod górÄ™.
·ð Komu Pan Bóg darzy, suka jemu prosiÄ™ta urodzi.
·ð Koniec jÄ™zyka za przewodnika.
·ð KoÅ„ ma cztery nogi a też siÄ™ potknie.
·ð Kowal zawiniÅ‚, cygana powiesili.
·ð Kruk krukowi oka nie wykole
·ð Kruk krukowi dupy nie wykole
·ð Kto ma pszczoÅ‚y ten ma miód, kto ma dzieci ten ma smród.
·ð Kto ma pobrzÄ™kacze, ma i posÅ‚ugacze.
·ð Kto mieczem wojuje, ten od miecza ginie.
·ð Kto pierwszy ten lepszy.
·ð Kto pod kim doÅ‚ki kopie, ten sam w nie wpada.
·ð Kto pyta, ten nie bÅ‚Ä…dzi.
·ð Kto rano wstaje, temu Pan Bóg daje.
·ð Kto sieje wiatr, ten zbiera burze.
·ð Kto siÄ™ buduje, procesuje i leczy, tego bieda ćwiczy.
·ð Kto siÄ™ przerzuci z wódki na mleko nie pociÄ…gnie daleko.
·ð Kuj żelazo póki gorÄ…ce.
·ð KwiecieÅ„ plecieÅ„, co przeplata, trochÄ™ zimy, trochÄ™ lata.
·ð Kto ziarno sieje, ten przed burzÄ… zwieje.
·ð Krzykiem skrzypiec nie nastroisz.
L
·ð Leje jak z cebra.
·ð Lepiej nie dosolić, niż przesolić.
·ð Lepiej siÄ™ ukÅ‚onić gÅ‚owie niż ogonowi.
·ð Lepiej z mÄ…drym zgubić niż z gÅ‚upim znalezć.
·ð Lepiej że na gÅ‚owie, niż w gÅ‚owie Å‚yso.
·ð Lepsza jedna panna niż cztery wdowy.
·ð Lepsza u matki polewka niż u obcych marcepany.
·ð Lepsze jest wrogiem dobrego.
·ð Lepszy rydz niż nic.
·ð Lepszy wróbel w garÅ›ci niż goÅ‚Ä…b na dachu.
·ð Licho nie Å›pi.
A
·ð Aadnemu we wszystkim Å‚adnie.
·ð Aatwiej koÅ‚ek obcinkować niż go pózniej pogrubasić.
·ð Aatwiej paÅ‚ac skrytykować, niż psu budÄ™ postawić.
·ð Aatwowierność rodzi oszustów.
M
·ð Ma coÅ› z rycerza zakuty Å‚eb.
·ð Maj z grzmotami rok dobry przed nami.
·ð MaÅ‚e dzieci maÅ‚y kÅ‚opot, duże dzieci duży kÅ‚opot.
·ð MÄ…dra matka dba o swe córki.
·ð MÄ…drej gÅ‚owie dość dwie sÅ‚owie.
·ð MÄ…drej gÅ‚owy wÅ‚os siÄ™ nie trzyma.
·ð MÄ…drej mamie maÅ‚o dwie córki.
·ð MÄ…dry Polak po szkodzie.
·ð MiÅ‚e zÅ‚ego poczÄ…tki.
·ð Modli siÄ™ pod figurÄ…, a diabÅ‚a ma za skórÄ….
·ð Mokry deszczu siÄ™ nie boi.
·ð Mowa jest srebrem, a milczenie zÅ‚otem.
·ð Mów do sÅ‚upa, a sÅ‚up jak dupa.
·ð MówiÅ‚ dziad do obrazu, a ten do niego ani razu.
·ð Mieć dwie lewe rÄ™ce.
·ð MiÅ‚ość od pierwszego wejrzenia.
·ð Mój dom jest mojÄ… twierdzÄ….
N
·ð Na adwokackim wozie czÄ™sto musisz oÅ› smarować.
·ð Na AgnieszkÄ™ mróz, skÅ‚adaj chÅ‚opie wóz.
·ð Na Alberta sianokosów peÅ‚na sterta.
·ð Na Andrzeja mróz, gotuj na zimÄ™ wóz, a jak taje, to znów sanie.
·ð Na frasunek dobry trunek.
·ð Na gÅ‚upiej gÅ‚owie i wÅ‚os siÄ™ nie utrzyma.
·ð Na kogo kruki, na tego wrony.
·ð Na koniu jedzie, a konia nie widzi.
·ð Na pieniÄ…dzach Å›wiat nie stoi.
·ð Na pochyÅ‚e drzewo każda koza wlezie.
·ð Na to daje gÄ™bie papać, by umiaÅ‚a dobrze kÅ‚apać.
·ð Na Å›wiÄ™tÄ… AnnÄ™ mrowiska, szukaj w zimie ogniska.
·ð Na Å›wiÄ™tego Albina rzadka u ludzi mina, bo post siÄ™ zaczyna.
·ð Na Å›wiÄ™ty Ambroży poprawiÄ… siÄ™ mrozy.
·ð Na Å›wiÄ™ty Antoni pierwsza siÄ™ jagódka zapÅ‚oni.
·ð Na Å›wiÄ™ty Walenty uciekajÄ… z domu centy.
·ð Na zÅ‚odzieju czapka gore.
·ð Nadgorliwość gorsza od faszyzmu.
·ð Najlepsze mienie czyste sumienie.
·ð Natura ciÄ…gnie wilka do lasu.
·ð Nauka nie poszÅ‚a w las.
·ð Nawet mistrzowi nie zaszkodzi nauka.
·ð Ni to pies, ni wydra, coÅ› na ksztaÅ‚t Å›widra.
·ð Ni to pies, ni zajÄ…c.
·ð Nie budz licha, kiedy Å›pi.
·ð Nie chce góra przyjść do Mahometa, musi Mahomet przyjść do góry.
·ð Nie chcesz sÅ‚uchać matki ni ojca, to posÅ‚uchaj psiej skóry.
·ð Nie chwal dnia przed zachodem sÅ‚oÅ„ca.
·ð Nie czyÅ„ blizniemu, co tobie nie miÅ‚e.
·ð Nie dasz chÅ‚opakom, to dasz robakom.
·ð Nie dla psa kieÅ‚basa, nie dla kota spyrka.
·ð Nie dla psa kieÅ‚basa, nie dla prosiÄ…t miód.
·ð Nie każda gÅ‚owa siwa mÄ…dra bywa.
·ð Nie kupuj kota w worku.
·ð Nie mów hop, póki nie przeskoczysz.
·ð Nie mów nikomu, co siÄ™ dzieje w domu.
·ð Nie mów o nikim, nie bÄ™dÄ… o tobie.
·ð Nie ma dymu bez ognia.
·ð Nie ma róży bez kolców.
·ð Nie ma reguÅ‚y bez wyjÄ…tku.
·ð Nie ma tego zÅ‚ego, co by na dobre nie wyszÅ‚o.
·ð Nie masz na upór lekarstwa.
·ð Nie miaÅ‚a baba kÅ‚opotu, kupiÅ‚a sobie prosiÄ™.
·ð Nie miejsce zdobi czÅ‚owieka, lecz czÅ‚owiek miejsce.
·ð Nie od razu Kraków zbudowano.
·ð Nie pożyczywszy na tydzieÅ„ gniewu, pożyczywszy na caÅ‚y rok.
·ð Nie pomoże atÅ‚as, kiedy w brzuch nie natkasz.
·ð Nie pomoże mydÅ‚o, ani malowidÅ‚o, ani studnia wody, jak nie ma urody.
·ð Nie pomoże puder, róż, kiedy gÄ™ba stara już.
·ð Nie pomoże uczoność, ani nieskoÅ„czoność, ani fura sprzÄ™tu, jak nie ma talentu.
·ð Nie rób drugiemu, co tobie nie miÅ‚e!
·ð Nie samym chlebem czÅ‚owiek żyje.
·ð Nie szata zdobi czÅ‚owieka.
·ð Nie szata zdobi czÅ‚owieka, lecz czÅ‚owiek szatÄ™.
·ð Nie taki diabeÅ‚ straszny, jak go malujÄ….
·ð Nie Å›miej siÄ™, dziadku, z czyjegoÅ› wypadku dziadek siÄ™ Å›miaÅ‚ i to samo miaÅ‚.
·ð Nie Å›wiÄ™ci garnki lepiÄ….
·ð Nie ucz ksiÄ™dza pacierza.
·ð Nie ucz matki jak siÄ™ dzieci robi.
·ð Nie ucz ojca dzieci robić.
·ð Nie wchodzi sie dwa razy do tej samej rzeki.
·ð Nie widziaÅ‚a dupa sÅ‚oÅ„ca.
·ð Nie wie gÅ‚owa co jÄ™zyk beÅ‚kocze.
·ð Nie wsadzaj nosa do cudzego prosa.
·ð Nie wszystko siÄ™ godzi, co wolno.
·ð Nie wszystko zÅ‚oto, co siÄ™ Å›wieci.
·ð Nie wywoÅ‚uj wilka z lasu.
·ð Nie z każdej mÄ…ki bÄ™dzie chleb.
·ð Niedaleko pada jabÅ‚ko od jabÅ‚oni.
·ð Niejeden rekin sobie życzy, by dorodna szprotka wiodÅ‚a go na smyczy.
·ð NiemiÅ‚a ksiÄ™dzu ofiara, chodz cielÄ™ do domu.
·ð Nieszczęścia chodzÄ… parami.
·ð Nikt siÄ™ mÄ…drym nie rodzi, ale staje.
·ð NosiÅ‚ wilk razy kilka, ponieÅ›li i wilka.
O
·ð O pieniÄ…dzach siÄ™ nie mówi, pieniÄ…dze siÄ™ ma.
·ð Od piwa gÅ‚owa siÄ™ kiwa.
·ð Od wódki rozum krótki.
·ð Od przybytku gÅ‚owa nie boli.
·ð OgieÅ„ i woda, dobrzy sÅ‚udzy, lecz zli gospodarze.
·ð Od Å›wiÄ™tej Anki zimne wieczory i poranki
P
·ð Pasuje jak piÄ…te koÅ‚o u wozu.
·ð Pasuje jak kij do dupy.
·ð Pasuje jak Å›wini siodÅ‚o.
·ð Póki życia, póty nauki.
·ð Póty dzban wodÄ™ nosi, póki siÄ™ ucho nie urwie.
·ð PaÅ„skie oko konia tuczy.
·ð Pan Bóg dopuÅ›ci, to i z kija wypuÅ›ci / wystrzeli/.
·ð Pan Bóg nie rychliwy, ale sprawiedliwy.
·ð PieniÄ…dze szczęścia nie dajÄ….
·ð Pierwej rozważ, potem odważ.
·ð Pierwsze Å›liwki robaczywki.
·ð Pies ogrodnika; samemu nie zje i drugiemu nie da.
·ð Pies, który gÅ‚oÅ›no szczeka, nie ugryzie.
·ð Po burzy zawsze sÅ‚oÅ„ce przychodzi.
·ð Po Å›wiÄ™tej Agacie wyschnÄ… na sÅ‚oÅ„cu gacie.
·ð Po Å›wiÄ™tej Agacie wyschnie bielizna na pÅ‚ocie.
·ð PoczÄ…wszy od Adama, to każdy czÅ‚owiek kÅ‚amca.
·ð Pokorne ciele to ciele.
·ð Pokorne cielÄ™ dwie matki ssie.
·ð Polska dla Polaków, Ziemia dla ziemniaków.
·ð Polski żoÅ‚nierz w obozie anioÅ‚, w polu lew.
·ð Porywać siÄ™ z motykÄ… na sÅ‚oÅ„ce.
·ð Postać anielska, dusza diabelska.
·ð Potrzebne jak dziura w moÅ›cie.
·ð Potrzebne jak zajÄ…cowi dzwonek na polowaniu.
·ð Poznać Å‚atwo w staroÅ›ci, jaki kto byÅ‚ w mÅ‚odoÅ›ci.
·ð Poznać pana po cholewach.
·ð Poznasz gÅ‚upiego po Å›miechu jego.
·ð Praca nie zajÄ…c, nie ucieknie.
·ð Prawda w oczy kole.
·ð Prawda zawsze zwycięża.
·ð Prawdziwa wiedza to znajomość przyczyn.
·ð Prawdziwego przyjaciela poznaje siÄ™ w biedzie.
·ð PrzyganiaÅ‚ kocioÅ‚ garnkowi, a sam smoli.
·ð Przyjaciela szukaj blisko, wroga daleko.
·ð PrzyszÅ‚a koza do woza.
·ð PrzyszÅ‚a kryska na Matyska.
·ð Przyzwyczajenie jest drugÄ… naturÄ….
·ð Psy szczekajÄ…, a karawana idzie dalej.
·ð Pycha i z nieba spycha.
R
·ð Rób a rób, zarobisz na grób.
·ð Ranne wstawanie i wczesna żeniaczka jeszcze nikomu nie zaszkodziÅ‚y.
·ð Raz na wozie, raz pod wozem.
·ð RÄ™ka rÄ™kÄ™ myje.
S
·ð Słówko wyleci wróblem, a powróci woÅ‚em.
·ð SÅ‚oÅ„cu i miÅ‚oÅ›ci nigdy siÄ™ w oczy nie patrzy.
·ð SÅ‚owo siÄ™ rzekÅ‚o, kobyÅ‚ka u pÅ‚ota.
·ð SÅ‚owo szkody nie nagrodzi.
·ð SÅ‚uż panu wiernie, on ci za to pierdnie.
·ð Sam sobie sterem, żeglarzem, okrÄ™tem.
·ð Samotnemu caÅ‚y Å›wiat pustyniÄ….
·ð Sen mara Bóg wiara.
·ð SiÅ‚a zÅ‚ego na jednego.
·ð Siejesz wiatr zbierasz gÅ‚upich
·ð SkÄ…py dwa razy traci.
·ð Skleroza nie choroba tylko nogi bolÄ….
·ð Sprawiedliwość bez dobroci okrucieÅ„stwem jest.
·ð Stara miÅ‚ość nie rdzewieje.
·ð Stare buty najwygodniejsze.
·ð Stare wino, żona mÅ‚oda, niejednemu życia doda.
·ð Starego wróbla na plewy nie zÅ‚apiesz.
·ð Starość nie radość, Å›mierć nie wesele.
·ð Stary, a gÅ‚upi.
·ð Stary, ale jary.
·ð Starych drzew siÄ™ nie przesadza.
·ð Stoi jak wół na granicy.
·ð Strach ma wielkie oczy.
·ð Strzeżonego Pan Bóg strzeże.
·ð Suchy marzec, mokry maj, bÄ™dzie żytko niby gaj.
·ð Swoje brudy trzeba prać w domu.
·ð Syty gÅ‚odnego nie zrozumie.
·ð Szczęście ciska ludzmi jak piÅ‚kÄ….
·ð Szczęście czÅ‚owieka psuje, nieszczęście hartuje.
·ð Szczęście czego mi nie daÅ‚o, tego mi nie bÄ™dzie braÅ‚o.
·ð Szczęście dziÅ› matkÄ…, a jutro może być macochÄ….
·ð Szczęście gÅ‚upim sprzyja.
·ð Szczęście gdy trafi na gÅ‚upiego, wszystkim go czyni nieznoÅ›nego.
·ð Szczęśliwi czasu nie liczÄ….
·ð Szewc bez butów chodzi.
·ð Szlachcic na zagrodzie równy wojewodzie.
·ð Szukajcie, a znajdziecie.
·ð Szukać igÅ‚y w stogu siana.
·ð Szybka decyzja to poÅ‚owa zwyciÄ™stwa.
Åš
·ð Åšciany majÄ… uszy.
·ð Åšlepy afekt i pamięć z czÅ‚owieka wywlecze.
·ð Åšlusarz zawiniÅ‚, a kowala powiesili.
·ð Åšmieje siÄ™ jak gÅ‚upi do sera.
·ð Åšpiesz siÄ™ powoli.
·ð ÅšwiÄ™ta Agnieszka wypuszcza skowronka z mieszka.
·ð ÅšwiÄ™ty Alojzy miód w plastrach dojrzy.
·ð ÅšwiÄ™ty Antoni o gryce siać przypomni.
·ð ÅšwiÄ™ty Antoni od zguby broni.
·ð ÅšwiÄ™ty Antoni zÅ‚odziei goni.
T
·ð Tak krawiec kraje, jak mu materii staje.
·ð Taki z niego muzykant jak z koziego ogona klarnet, a z koziej dupy trÄ…ba.
·ð Tanie miÄ™so psy jedzÄ….
·ð Tanie kupisz, psom wyrzucisz.
·ð Ten siÄ™ nie myli, kto nic nie robi.
·ð Ten siÄ™ Å›mieje, kto siÄ™ Å›mieje ostatni.
·ð TonÄ…cy brzytwy siÄ™ chwyta.
·ð TrafiÅ‚a kosa na kamieÅ„.
·ð TrafiÅ‚o siÄ™ Å›lepej kurze ziarno.
·ð Trudno dwóm panom sÅ‚użyć.
·ð Trunek mocny, biaÅ‚ogÅ‚owa grzeszna z najmÄ™drszego uczyniÄ… bÅ‚azna.
·ð Tylko krowa zdania nie zmienia.
·ð Tylko trzewik wie, że poÅ„czocha dziurawa.
·ð Tym chata boga, czym goÅ›cie wymiotujÄ….
U
·ð U skÄ…pego zawsze po obiedzie.
·ð Ubóstwo cnoty nie traci.
·ð Ubóstwo nie haÅ„bi.
·ð Ubóstwo nie jest ohydÄ….
·ð Ubóstwo nikogo nie krzywdzi.
·ð Ubóstwo szlachectwa nie traci.
·ð Ubóstwo Å›mierci siÄ™ równa.
·ð Ubóstwo uczciwe nie bywa wstydliwe.
·ð UbiegajÄ… siÄ™, jak dwa psy o jednÄ… kość.
·ð Ubogi żywi siÄ™ jak może, a bogaty jako chce.
·ð Ubogi maÅ‚o ma przyjaciół.
·ð Ubogi nie ma tego, owego, a bogacz Å‚akomy wszystkiego.
·ð Ubogi za psa u bogacza stoi.
·ð Ubogi jak mysz koÅ›cielna.
·ð Ubogiego zdanie: nie dba nikt na nie.
·ð Ubogiemu Å‚acniej być dobrym.
·ð Ubogiemu dzieciÄ…tko, bogatemu cielÄ…tko.
·ð Ubogiemu kawaÅ‚ chleba, to most do nieba.
·ð Ubogiemu zawsze wiatr w oczy a droga pod górkÄ™.
·ð Ubogiemu zawsze wiatr w oczy.
·ð UbraÅ‚ siÄ™, jak dudek w pawie pióra.
·ð UbraÅ‚ siÄ™, jak stróż w Boże CiaÅ‚o.
·ð Ubrany jak pan, a gÅ‚upi jak baran.
·ð Ucieczka jest zawsze haniebna, ale czasem zbawienna.
·ð Ucieczka winnym czyni.
·ð Ucieka Å›wiÅ„skim truchtem.
·ð Ucieka, aż siÄ™ za nim kurzy.
·ð Ucieka, jak Cygan na kradzionym koniu.
·ð Ucieka, jak od zgniÅ‚ego psa.
·ð Ucieka, jak pies oparzony.
·ð Ucieka, jak przed zbrojnymi goÅ‚y.
·ð Ucieka, jak zajÄ…c przed chartem.
·ð UciekajÄ…cego i bojazliwy goni.
·ð Uciekać nie Å‚adnie, ale pożytecznie.
·ð Ucz siÄ™, ucz, bo nauka to do potÄ™gi klucz.
·ð UczÄ…cy drugich sam siÄ™ uczy.
·ð UczepiÅ‚ siÄ™, jak pchÅ‚a kożucha.
·ð Uczonego zawsze kochajÄ…, nieuczonym wszÄ™dzie pogardzajÄ….
·ð Uczonym nie Å‚acno zostać.
·ð UczyÅ‚ Marcin Marcina, a sam gÅ‚upi jak Å›winia.
·ð Uderz w stół, a nożyce siÄ™ odezwÄ….
·ð UmarÅ‚ego pÅ‚aczem nie wskrzesi.
·ð UmarÅ‚ych zÄ™by nie bolÄ….
·ð UmierajÄ…cy czÅ‚owiek nie zginie.
·ð Umiesz liczyć, licz na siebie.
·ð Upartego i kijem nie przekona.
·ð UpadÅ‚ na rozumie
·ð UpiÅ‚ siÄ™ jak bÄ…k.
·ð UpiÅ‚ siÄ™ jak Å›winia.
·ð Uroda rzecz nietrwaÅ‚a.
·ð UrodziÅ‚ siÄ™ ochrzcili, podrósÅ‚ ożenili, umarÅ‚ pochowali i na grobie napisali, że
był błazen.
·ð Uszom prÄ™dzej można dogodzić, niż oczom.
W
·ð W adwenta same posty i Å›wiÄ™ta.
·ð W czerwcu siÄ™ okaże, co nam rok da w darze.
·ð W dnie kieliszka wszystko znika.
·ð W krótkie dzionki pazdziernika wszystko z pola, z sadu znika.
·ð W lipcu dzieÅ„ mglisty, jesieniÄ… czas dżdżysty.
·ð W lipcu upaÅ‚y wrzesieÅ„ doskonaÅ‚y.
·ð W lipcu upaÅ‚y, w grudniu mróz ostry i staÅ‚y.
·ð W listopad liść z drzewa opadÅ‚.
·ð W listopadzie ziemia ciepÅ‚a, zima bÄ™dzie skrzepÅ‚a.
·ð W lutym aura burzowa wiosna rychliwa.
·ð W lutym Å›nieg i mróz staÅ‚y, czyniÄ… w lecie upaÅ‚y.
·ð W marcu jak w garncu.
·ð W marcu Å›nieżek sieje, a czasem sÅ‚onko grzeje.
·ð W Narodzenie Panny Marii (8 XI) pogodnie, bÄ™dzie tak cztery tygodnie.
·ð W piÄ…tek zÅ‚y poczÄ…tek.
·ð W starym piecu diabeÅ‚ pali.
·ð W Å›wiÄ™ty August koniec burz.
·ð W tym najwiÄ™kszy jest ambaras, żeby dwoje chciaÅ‚o naraz.
·ð W zdrowym ciele zdrowy duch.
·ð WesoÅ‚o w maju ze sÅ‚owikiem w gaju.
·ð Widać po sÅ‚owie co u kogo w gÅ‚owie.
·ð WiedzÄ… sÄ…siedzi, jak kto siedzi.
·ð WiÄ™ksza moc boska, niż zÅ‚ość ludzka.
·ð WszÄ™dzie dobrze, ale w domu najlepiej.
·ð WszÄ™dzie dobrze, gdzie nas nie ma.
·ð Wszystko dobre, co siÄ™ dobrze koÅ„czy.
·ð Wszystko ma swój koniec.
·ð Wszystko, co dobre, szybko siÄ™ koÅ„czy.
·ð Wybiera siÄ™, jak sójka za morze.
·ð Wysoki do nieba, a gÅ‚upi jak trzeba.
·ð Wysoki jak brzoza, a gÅ‚upi jak koza.
·ð Wysoki jak topola, a gÅ‚upi jak fasola.
·ð WystroiÅ‚ siÄ™ jak stróż w Boże ciaÅ‚o.
·ð WyszÅ‚o szydÅ‚o z worka.
·ð WyÅ›pisz siÄ™ po Å›mierci.
Z
·ð Z deszczu pod rynnÄ™.
·ð Z dużej chmury maÅ‚y deszcz.
·ð Z dzieÅ‚a poznaje siÄ™ czÅ‚owieka.
·ð Z jedynaka jak nie pies, to sabaka.
·ð Z pustego i Salomon nie naleje.
·ð Z tej mÄ…ki chleba nie bÄ™dzie.
·ð ZÅ‚ego diabli nie biorÄ….
·ð ZÅ‚ej baletnicy szkodzi rÄ…bek przy spódnicy.
·ð Za Augusta ziemia pusta.
·ð Za cierpienie da Bóg zbawienie.
·ð Za dukata brat sprzeda brata.
·ð Za mundurem panny sznurem.
·ð Za króla Olbrachta wyginęła szlachta.
·ð ZapomniaÅ‚ wół, jak cielÄ™ciem byÅ‚.
·ð Zbój zbója pogoni.
·ð Zgoda buduje, niezgoda rujnuje.
·ð Ziarnko do ziarnka, aż zbierze siÄ™ miarka.
·ð Zrób dziÅ›, co masz zrobić jutro.
·ð Zrób komu dobrze, to ci da po ziobrze.
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
Przyslowia polskieNowa księga przysłów polskich O kotachPrzysłowia Ludowe PolskieBezpieceństwo militarne PolskiHistoria państwa i prawa Polski Testy Tabliceadministracja w ksiestwie warszawskim i krolestwie polskimSzlakiem polskich TatarówNazwy kolorów w języku polskimSwieci w Dziejach Narodu Polskiego6A Balaban Polskie problemy ustrojowe 2003więcej podobnych podstron