{1035}{1127}/Zadurzyłam się w młodzieńcu
{1146}{1268}/Wiem, to takie głupie zadurzyć się w młodzieńcu
{1323}{1468}/Tak mi wstyd,|/lecz przyznać się muszę do tych bezsennych nocy
{1508}{1624}/Których tyle miałam,|/przez tego młodzieńca
{1681}{1761}/Na szklanym ekranie
{1771}{1842}/Rozpala me głupiutkie serce
{1846}{1921}/W każdej ze scen
{1997}{2123}/Choć dobrze wiem,|/że zadatki ma na zimnego drania
{2184}{2264}/Ten mój młodzieniec
{2321}{2432}/Pan wie,|/ nie jestem głupią dziewczynką
{2507}{2607}/Nie powinnam ulegać tej słabości
{2657}{2764}/Pan wie, że nie jestem już dziewczyną
{2784}{2897}/Ogarniętą żywiołem swej pierwszej miłości
{2959}{3046}/Czy stracić na sile kiedyś może
{3050}{3166}/Ten dziwny zastrzyk nieszczęścia i rozkoszy
{3264}{3361}/Jestem na nowo szalona i młoda
{3410}{3513}/Bo zadurzyłam się w tym młodzieńcu
{3893}{3990}/Jestem na nowo szalona i młoda
{4079}{4183}/Bo zadurzyłam się w tym młodzieńcu.
{4463}{4543}tŁuMaCzEnIe: saudado
{4654}{4741}/- Jest pierwszą damą, która stanęła do wyścigu.|- Ale nie wygrała.
{4745}{4843}Jako pierwsza przejechała linię mety.|To fascynujące.
{4847}{4912}Nie tak fascynujące jak|przejażdżka z waszą matką.
{4916}{4976}Możemy to chyba puścić w niepamięć.
{4980}{5069}Cóż ten człowiek wyprawia?
{5159}{5210}- Jackson!|- Tak, Pani?
{5214}{5278}Czyż nie mówiłam ci,|byś wyciągnął kamelie z tego deszczu
{5282}{5337}i postawił przed wejściem nim przyjadą goście.
{5341}{5374}- Furber!|- Tak, Pani?
{5378}{5468}Ocal od zapomnienia odrażające dzieło Jacksona|i wyślij je pani Holborough.
{5472}{5545}Uprzejmie zaproponowała nam baraninę|na dzisiejszą kolację,
{5549}{5582}po którą ty się wybierzesz,|Marion.
{5586}{5664}Mamo, ale Wielebny Burton poprosił mnie,|bym wyczyściła chrzcielnicę.
{5668}{5751}- Więc ręce mam pełne roboty.|- Ja pójdę.
{5755}{5872}Wuj George zamieścił makabryczny materiał|o Masakrze w Dniu Świętego Walentego.
{5876}{5895}Hilda...
{5899}{6009}Siedmiu przerażonych mężczyzn, poszatkowanych|gradem kul z broni automatycznej.
{6013}{6076}Co gorsze, przybłąkały się tam bezpańskie psy,|zwabione zapachem krwi,
{6080}{6122}która ze strachu zamarzła im w żyłach.
{6126}{6148}Hilda...
{6152}{6207}" Diabelskie Psy ".|" Psy z piekła rodem ".
{6211}{6295}Baranie udo.|I to już.
{6386}{6508}Chcemy ją wydać za mąż arystokracie,|podczas gdy ona najwyraźniej wolałaby grabarza.
{6512}{6547}/Miejsca przy stole...
{6551}{6609}Sarah będzie po twojej lewej stronie,|Philip po prawej.
{6613}{6678}Więc przypomnij sobie o dobrych manierach.
{6682}{6719}Tak.
{6723}{6836}Idę poćwiczyć rozmowy w dobrym towarzystwie.
{6840}{6886}/Może być niezręcznie podczas kolacji.
{6890}{6977}Wiadomo, że Sarah gustuje|w szlachetniejszym towarzystwie.
{6981}{7115}Podczas gdy twój brat zaspokaja swój apetyt|na południu Francji, u boku ladacznicy.
{7119}{7245}Będziemy dokładali żaru do domowego ogniska,|aż "jego wysokość" zbłądzi w końcu do domu.
{7249}{7369}- Tak jak kiedyś ojciec?|- Tak, tak jak ojciec.
{7583}{7651}/Mam wieści.
{7655}{7738}- Wszystko w porządku, proszę pana?|- Nie. A u ciebie?
{7742}{7805}- Staram się jak mogę.|- Bardzo dobrze. Znakomicie.
{7809}{7842}No, znakomicie.
{7846}{7921}Jakby czekały na pluton egzekucyjny.|Nie mogą wyglądać pogodniej?
{7925}{8014}Pomoże im ostatni posiłek|i papieros przed egzekucją.
{8018}{8094}Nie mogę w to uwierzyć.|Nie zgadniesz.
{8098}{8191}Houdini uciekł przed chińskimi torturami wodnymi,|by po tym umrzeć na zapalenie wyrostka.
{8195}{8302}Ależ makabrycznie.|Acha, matka otrzymała telegram.
{8306}{8397}" Dla Pana i Pani Whittaker ".|Tak, to do twojej matki.
{8401}{8461}/Co tam jest napisane, ojcze?
{8465}{8554}Chyba twoja matka powinna|przeczytać to pierwsza.
{8558}{8635}Co za durny, durny chłopak.
{8639}{8699}/Co się stało?|/Miał miejsce jakiś wypadek?
{8703}{8766}Chodzi o Johna, ożenił się z tą f...
{8770}{8809}Frankofilką?
{8813}{8845}Fotografem?
{8849}{8874}Farmaceutką?
{8878}{8944}- Po co te szyderstwa?|- Wprowadzam tu trochę uśmiechu.
{8948}{8994}Może ktoś w tej rodzinie|poczuł się szczęśliwy.
{8998}{9046}Niedorzeczność.|Nie wiemy, kim jest ta kobieta.
{9050}{9111}Furber!
{9135}{9198}/Tylko nie to, znowu.
{9202}{9257}/Panie, zmiłuj się.
{9261}{9332}Panicz John wraca do domu|ze swoją... żoną.
{9336}{9424}- Ich bagaże już dotarły, gratulacje.|- Pozwól, że ja ocenię czy się należą.
{9428}{9494}Ogarnij ten bałagan|i poleć kucharzowi przyrządzić szynkę.
{9498}{9543}Wysłany z Dover.|Muszą być już w połowie drogi.
{9547}{9593}Tylko szybciutko.|Nie pomyl baraniny z szynką.
{9597}{9641}Jaka cięta uwaga, Jim.|Nie skalecz się.
{9645}{9761}/John poślubił lafiryndę.|/Ależ fascynujące.
{10037}{10123}/Pokój z widokiem, i ty
{10140}{10202}/I nikt nam nie przeszkadza
{10206}{10275}/Nikt nas nie wypędza
{10279}{10379}/Ze snu, który odnaleźliśmy razem
{10420}{10463}Koniec bajki.
{10467}{10507}I ujrzeli wiejską posiadłość.
{10511}{10557}Boże, jest ogromny.
{10561}{10655}Kłamałem ci tylko o żywopłotach z piernika|i otyłej dzieciarni.
{10659}{10799}- Jak pokonać tę fosę?|- Grą pozorów, kochanie, grą pozorów.
{10849}{10904}Skoro już mowa o zasłonach dymnych... palenie.|Nie pal.
{10908}{10947}Widocznie więdną przy tym azalie.
{10951}{11109}- To nie ma sensu, mów do mnie po angielsku.|- Wszystko w swoim czasie, kochanie.
{11113}{11221}/Oddawaj kierownicę, wracam do Detroit.
{11323}{11370}Ależ romantycznie.
{11374}{11401}Ludzie, nadjeżdżają!
{11406}{11461}O nie, Furber!
{11465}{11510}Panicz John z żoną przybędą lada moment.
{11514}{11630}- Nic nie widać.|- Wzmacniacz pola widzenia.
{11807}{11855}- Uśmiechnij się, Marion.|- Nie bardzo mi do śmiechu.
{11859}{11960}Jesteś Angielką, skarbie.|Udawaj.
{12139}{12219}/Syn marnotrawny powraca w obłokach żwiru.
{12224}{12303}Ojcze, ogoliłeś się.
{12330}{12343}Hildo...
{12347}{12415}Witam panią.
{12438}{12477}/Wyglądasz wspaniale.
{12482}{12566}Tak dobrze cię widzieć.
{12658}{12733}Wybacz, kochanie.
{12756}{12847}Mamo, oto moja żona Larita.
{12857}{12932}Cała przyjemność po mojej stronie,|Pani Whittaker.
{12937}{12967}Oj, Amerykanka...
{12972}{13020}I witamy cię bardzo serdecznie.|Jim Whittaker.
{13024}{13045}To mój ojciec.
{13050}{13106}Walczyłem na wojnie|u boku wielu twoich rodaków, Larito.
{13110}{13167}To zaszczyt mieć w rodzinie|takiego towarzysza.
{13171}{13243}Dziękuję.|Mam nadzieję, że nie jestem dla państwa rozczarowaniem.
{13247}{13265}Wręcz przeciwnie.
{13269}{13358}A to są moje dwa pączuszki.|Hilda i Marion.
{13363}{13416}Jesteś tą kobietą,|która wygrała Grand Prix?
{13420}{13464}Zdobyłam pierwsze miejsce,|tuż przed dyskwalifikacją.
{13469}{13562}Widocznie w Monaco do zmiany biegów|uprawnia cię jedynie owłosiona klata.
{13567}{13703}Widziałam cię w gazecie.|Wycięłam twoją głowę, nie mogłam uwierzyć.
{13708}{13798}Furber, tą walizkę do salonu,|tylko bądź ostrożny.
{13802}{13821}Jestem Marion.
{13826}{13918}- Jejku, nie tak sobie ciebie wyobrażaliśmy.|- Pewnie miałam być starsza.
{13923}{14026}Niezmiernie mi przykro z tego powodu.
{14031}{14072}Byle przed zachodem słońca...
{14076}{14175}Nie mogę się doczekać,|by poznać w końcu mamę mojego "Pandy".
{14179}{14257}Obawiam się,|że uznasz mnie za niezbyt skomplikowaną.
{14262}{14397}- Co robisz?|- Przekraczasz linię mety w moich ramionach.
{14465}{14538}Wenus z Milo,|poznaj moją Wenus z Detroit.
{14542}{14568}Cześć.
{14573}{14679}Matka zamieniła pokój dzienny w buduar.|Nie nazwałabym tego buduarem, Hildo.
{14683}{14759}Cudnie.|Te wszystkie zakurzone pamiątki po małym Johnnym.
{14764}{14822}Poczekaj, jeszcze nie było okazji|zajść do oranżerii.
{14827}{14867}Mam nadzieję,|że uda nam się was dobrze ugościć.
{14871}{15002}Nie kłopoczcie się,|zatrzymamy się tylko na kilka dni.
{15008}{15071}- Czyż nie, Johnny?|- Oczywiście.
{15075}{15173}I nasza kolejna niespodzianka...
{15224}{15304}Co to do licha jest?
{15320}{15371}Głos mistrza.|Prezent ślubny od nas.
{15376}{15462}/Bosko.|/Powinieneś był ożenić się już dawno temu.
{15466}{15609}/Jeszcze jeden czerwiec,|/jeszcze jedna słoneczna noc poślubna
{15648}{15777}/Kolejna pora roku,|/kolejny powód do hucznego święta
{15836}{15894}/No dalej Pączuszku,|/zrób dla mnie parę obrotów.
{15899}{15970}Jeśli mnie oczy nie mylą,|jesteście koneserami wielkich mistrzów.
{15975}{16053}Tak, unikamy ich za wszelką cenę.
{16057}{16152}Europejskie wykształcenie.|Nie wszyscy mieli tyle szczęścia.
{16157}{16230}Jakże emocjonujący obraz|francuskiego urzędnika pocztowego, Pani Whitaker.
{16234}{16299}Przestań Lari, już nie Pani Whitaker.|Teraz to mama.
{16303}{16399}Nie sądzę, żebyśmy byli na to gotowi, Johnny.
{16404}{16524}Skoro czas wyraźnie pracuje na naszą niekorzyść,|odprowadź Loritę do pokoju gościnnego.
{16529}{16592}/Kolacja o ósmej.
{16597}{16671}- Nie powiedziałeś im?|- Z sensacjami po kolei, kochanie.
{16676}{16731}To nie jest w porządku.|Biedna matka.
{16735}{16783}Jak długo zostaniemy?
{16787}{16827}Na kilka dni...
{16832}{16885}Od lat dźwigam na barkach|wszelkie niepowodzenia tej rodziny,
{16889}{16942}a w zamian dostaję kilka dni.
{16946}{17010}Spojrzcie tylko na nią!|Co mam zrobić z tą błyskotką?
{17014}{17067}- Powiesić ją?|- Ona jest wspaniała.
{17072}{17128}Doprawdy, Hildo?|Możemy się trochę rozluźnić.
{17133}{17195}- Nie tego się po niej spodziewałam.|- A ja dokładnie tego.
{17199}{17248}Jesteś pewna, że dokładnie?|Nie była przecież pijana.
{17252}{17320}Bardzo zabawne.|Robisz z tego farsę.
{17325}{17380}Wygląda bardzo wytwornie.
{17385}{17426}/Bardzo.
{17430}{17513}- Mnie się podoba.|- Tak, wszyscy wiemy co ci się podoba, Jim.
{17517}{17577}Mamo...
{17726}{17823}Odesłano nas do wyścielonego łona.
{17827}{17864}Upalnie tu.
{17869}{17903}Zasady ekonomii w praktyce.
{17907}{17979}Część domu jest zawsze zamknięta,|po to by zaoszczędzić na ogrzewaniu.
{17983}{18051}Tym więc tłumaczyć trzeba|to lodowate powitanie.
{18055}{18153}Kochanie, pozwól że cię ogrzeję.
{18662}{18728}- I jak?|- Jest urocza, jestem z ciebie dumny.
{18732}{18777}Dzięki, ojcze.
{18781}{18879}John, kilka dni czyli jak długo?
{18892}{18952}Mamo, szukamy z Loritą domu w Londynie.
{18956}{18992}Ale twój dom jest tutaj.
{18996}{19070}Własnego domu...
{19101}{19158}Panda, potrzebujemy cię tutaj.
{19162}{19274}Odkąd wyruszyłeś w wojaże po Francuskiej Riwierze,|odeszło sześciu kolejnych pracowników.
{19278}{19333}Gdybyś tylko posłuchała mojej rady|i zmechanizowała gospodarstwo.
{19337}{19413}Cudowny pomysł, mogłabym wreszcie|własnoręcznie zarządzać całą posiadłością.
{19417}{19495}Winszuję ci wnikliwości|i spontanicznego myślenia.
{19499}{19581}Sarah i Philip przychodzą dziś na kolację,|a rozkład miejsc przy stole jest taki,
{19585}{19642}że doprowadziłby do samorozwiązania|nawet Ligę Narodów.
{19646}{19695}Wieczorem?|Wprost rozkosznie.
{19699}{19756}Nie bądź tak zmienny w swoich uczuciach, John.
{19760}{19823}Sarah może nie przyjąć tego tak łatwo,|jak się spodziewasz.
{19827}{19877}Nonsens.|Będzie zachwycona.
{19881}{19968}Matka była tak desperacko zainteresowana wydaniem jej za mąż,|że powinna sama zapytać.
{19972}{20030}Może ci się to wydać dziwne,|lecz zgadzam się z opinią twej siostry.
{20034}{20148}- Wydaję mi się, że się mylisz.|- W niektórych sprawach.
{20152}{20176}Zadzwoń do niej.
{20180}{20240}- Naprawdę?|- Naprawdę.
{20244}{20317}Gdyby był tutaj Edgar,|zrobiłby to, co należy do mężczyzny.
{20321}{20410}Niby co?|Zacząłby uciekać?
{20868}{20918}/Ostatnie okrążenie dla...
{20922}{20976}/Szybko działasz, John.
{20980}{21035}Powinienem był napisać,|ale wszystko działo się tak szybko.
{21039}{21105}- Nie wiedziałem nawet gdzie jestem.|- Wygląda na to, że w objęciach Larity.
{21109}{21187}- Nie bądź rozczarowana, proszę.|- Oczywiście, że jestem rozczarowana.
{21191}{21272}Ale powiedz, że jesteś szczęśliwy|a ja powiem, że ci wybaczam.
{21276}{21364}/Jesteś najlepsza,|/jak Mahatma Gandhi
{21368}{21434}Panda, nie otwieraj jeszcze butelki koniaku.
{21438}{21474}Raczej nie.
{21478}{21512}Coś mnie ominęło?
{21516}{21569}Nie wywołuj krowy z lasu.
{21573}{21624}Ty głupcze.
{21628}{21689}Zasada pierwsza: śpiącą krowę popchnij.
{21693}{21759}Druga: zejdź jej z drogi.
{21763}{21819}Zasada trzecia: pamiętaj o zasadzie drugiej.
{21823}{21892}Tak dobrze cię widzieć, Sarah.
{21896}{21940}Podobno twój biedny ojciec|ma się dziś nie najlepiej.
{21944}{22006}Niestety,|ale przesyła serdeczne pozdrowienia.
{22010}{22086}Masz naprawdę tupecik,|że pojawiasz się w tych okolicznościach.
{22090}{22128}Nie przegapiłabym tego za nic w świecie.
{22132}{22230}- Larita to takie ładne imię.|- Idealne dla aktorki z musicalu.
{22234}{22255}Hilda!
{22259}{22321}Podobno krowa jest w tragicznym stanie.|- Wysłałem już kwiaty.
{22325}{22383}- I co, zjadła je?|- Punkt dla ciebie.
{22387}{22459}Dobry wieczór, wszystkim.
{22463}{22516}Nie powiedziano mi,|że to bal kostiumowy.
{22520}{22628}Więc dlaczego przebrałeś się|za wiejskiego prostaka?
{22632}{22679}Zdaje się, że o coś zaczepiłam.
{22683}{22760}Pozwól, że pomogę.
{22822}{22866}Matko Najświętsza...
{22870}{22950}Panda, wybaczono ci.
{22976}{23044}/Po stokroć.
{23135}{23269}Sarah Hust, przedstawiam ci moją żonę,|Laritę Whittaker.
{23288}{23347}/Rany, ale to dobrze brzmi.
{23351}{23406}Sarah, wreszcie...
{23410}{23501}- Johnnie mówi o tobie bez przerwy.|- Jakież to musi być dla ciebie frustrujące.
{23505}{23588}- Mam nadzieję, że możemy być przyjaciółkami.|- Już jesteśmy.
{23592}{23620}Gratuluję.
{23624}{23692}Ja też chciałbym być twoim przyjacielem.
{23696}{23780}Larita, to mój męczący brat.|/Niegodziwiec, Philip Hurst.
{23784}{23836}/- Jestem zauroczony.|/- Doprawdy?
{23840}{23989}- Philip, dotrzymasz mi towarzystwa?|- Naturalnie, mój " Pulchny Paluchu ".
{23993}{24051}Zaostrzyłeś mi tym apetyt.|Może przejdziemy do jadalni?
{24055}{24098}Wypijemy zdrowie mojej pięknej panny młodej.
{24102}{24235}Gdybyśmy wiedzieli, że to przyjęcie dla nowożeńców,|wydalibyśmy więcej na taftę.
{24239}{24326}Z nią jest jak z topielcem.|Gdy przestajesz walczyć, robi się całkiem miło.
{24330}{24496}/John, powiedz mi czy rodzina Larity|/ miała możliwość uczestniczyć w weselu?
{24606}{24633}Więcej kapusty?
{24637}{24710}Jest tu sporo do roboty, Larito.|Potrafisz jeździć, prawda?
{24714}{24762}Łodzią, samochodem czy samolotem?
{24766}{24845}- Chodziło o konia, głuptasie.|- No tak, konie.
{24849}{24946}Niepewny układ sterowania|i hamulce na których nie można polegać.
{24950}{24995}Rezerwuję to na Stirrup Cup|(drink, przed wyprawą na polowanie)
{24999}{25046}- Co takiego?|- Strirrup Cup.
{25050}{25112}Co roku w listopadzie,|Philip z Sarah goszczą myśliwych.
{25116}{25173}Poczekaj aż poznasz ich ojca, Lorda Hursta.|To niezwykły człowiek.
{25177}{25201}A Pani Hurst?
{25205}{25308}Też była niezwykła aż... przestała.
{25316}{25399}- Co przestała?|- Żyć.
{25411}{25466}Przykro mi to słyszeć.
{25470}{25588}Gdzieś między paraliżem ojca|a obsesją Philipa do przewracania krów.
{25592}{25694}- Możemy już zakończyć ten temat?|- Chyba w tym roku podarujemy sobie polowanie na lisy.
{25698}{25775}Bez polowania?|Pani Winston użyczyła mi swojego siodła.
{25779}{25840}Już je nawoskowałam.
{25844}{25917}Wspólnie z ojcem ustaliliśmy w tajemnicy,|że John będzie prowadził polowanie.
{25921}{26014}Przybędą ludzie z wielu stron, wielka szkoda,|że będziemy musieli ich zawieść.
{26018}{26046}Jesteś bardzo troskliwa, mamo.
{26050}{26115}Przyjmuję, że tropisz i polujesz,|Larito?
{26119}{26207}Na hipokrytów, plotki lub bezbronne zwierzęta.
{26211}{26229}Brawo.
{26233}{26279}Obawiam się, że od początku była przeciwna.
{26283}{26368}Mamy kolejnego dezertera, ojcze.
{26372}{26411}Towarzysze!
{26415}{26477}Protestuje pan bardziej przeciwko cyrkowi|czy też rzezi, majorze?
{26481}{26537}Popieram poglądy Shepparda na pacyfizm.|(angielski duchowny)
{26541}{26571}I bardzo dobrze.
{26575}{26625}Więc kiedy rozpoczynamy rzeź?
{26629}{26717}Zaraz po Rewii dla Wdów po żołnierzach,|ale przed Targami Rękodzieła
{26721}{26762}pomiędzy pokazem psów a strzelaniem.
{26766}{26877}Nie zapominaj o głównej atrakcji,|świątecznym tańcu matki, zawsze przy licznej widowni.
{26881}{26983}- Sprowadziła prześliczne japońskie lampiony.|- Z Japonii?
{26987}{27057}Nie, z Fortnum & Mason|(londyński dom towarowy- symbol angielskiego snobizmu)
{27061}{27156}Przygotuj się na na prawdziwe tornado,|Larito.
{27160}{27246}Już jestem wniebowzięta.
{27309}{27353}/- Nie wytrzymam tu do Świąt.|/- Nie musisz.
{27357}{27428}/Nie wytrzymam tu do śniadania.|/Co my przed chwilą w ogóle jedliśmy?
{27432}{27488}Chodzi o tą kleistą mieszankę beżu i popieli?
{27492}{27588}No tak, właśnie tego słowa szukałam.|Greige (szaro-beżowy).
{27592}{27676}Nie mam pojęcia co to jest,|ale to specjalność domu.
{27680}{27753}Nadchodzę! Poznałaś już mojego imiennika?|Jest świetny w łóżku.
{27757}{27820}- Usłyszą cię.|- Mam to gdzieś.
{27824}{27891}Ale ja nie.
{27901}{27961}Wiem, że potrzebujemy trochę ciepła,|ale nie pal, proszę.
{27965}{28082}- Matka wyczuwa to na kilometr.|- Ona mnie nie znosi, Johnnie.
{28086}{28201}Jestem nieobyczajną panienką z kraju lawirantów,|która przyjechała tu kopać w poszukiwaniu złota.
{28205}{28268}Z kolei twój ojciec to interesujący okaz.
{28272}{28320}Dyskretnie sardoniczny.|Lubię to u mężczyzn.
{28324}{28436}Nie zarobisz tym dodatkowych|punktów pod tym dachem.
{28440}{28526}Po zawieszeniu broni,|ojciec nie powrócił od razu do domu.
{28530}{28617}Hulał po Francji i Włoszech|wdając się w romanse i pijatyki.
{28621}{28695}Wielu innych żołnierzy robiło to samo.|Nie mógł znaleźć swojego miejsca.
{28699}{28782}- Dlaczego nie pojechałeś go szukać?|- Męska duma.
{28786}{28833}W końcu przybłąkał się do domu.
{28837}{28918}To ciągle drażliwy temat.|Staramy się o tym nie mówić.
{28922}{28957}Jedynie publicznie.
{28961}{29023}Widzisz, ona uważa, że coś utraciła
{29027}{29108}- Co oznacza, że utraciła wszystko.|- Otóż to.
{29112}{29182}Wojna pozbawiła ją wszystkich pragnień.
{29186}{29248}Gdy widzi taką kobietę jak ty...
{29252}{29323}Bezwstydnicę,|która wkrada się do pokoju gościnnego...
{29327}{29381}Wytworną nałożnicę...
{29385}{29495}z rozkosznymi uszkami, noskiem, szyją...
{29577}{29663}Mógłbym cię... schrupać.
{29671}{29793}Po takiej kolacji,|wcale nie jestem zaskoczona.
{31046}{31226}Dobry Panie, dziękujemy ci,|że sprowadziłeś Johna i jego lafiryndę bezpiecznie do domu.
{31411}{31473}/John...
{31654}{31741}- Dlaczego Larita ciągle się spóźnia?|- Nie popędza się ideału.
{31745}{31793}Edgar nigdy nie spóźniał się na posiłek.
{31797}{31846}Ostatnimi czasy parę opuścił.
{31850}{31934}Dzień dobry,|jak się miewamy w ten cudowny poranek?
{31938}{32003}O wilku mowa.
{32007}{32088}Dzień dobry kochanie.
{32105}{32187}Co Pani zje na śniadanie?
{32191}{32257}Podejrzewam, że dobrze pani zrobi wędzony śledź.
{32261}{32323}- Ale wtedy niewiele by się działo.|- Nie pojeździsz z nami konno?
{32327}{32374}Kochanie, myślę, że już najwyższa pora,
{32378}{32491}byśmy z twoją matką|ucięły sobie serdeczną pogawędkę.
{32495}{32578}- Kobiece tematy.|- Uroczo.
{32582}{32669}Przerażająca perspektywa.
{32695}{32751}Dwie hemisfery pod jednym dachem.
{32755}{32862}Papua Nowa Gwinea, Indie, Argentyna...
{32944}{33036}Może i nie podrożowałam,|za to świat sam zapukał do moich drzwi.
{33040}{33128}- Coś ci dolega?|- Uczulenie na pyłek kwiatowy.
{33132}{33184}Ale jeśli odpowiednio długo wstrzymam oddech...
{33188}{33218}Oryginalne.
{33222}{33275}Dlatego powinnyśmy się lepiej poznać.
{33279}{33348}- Od czego by tu zacząć?|- Mam zrobić pierwszy krok?
{33352}{33449}Urodziłam się w Dertoit.|Mój ojciec pracował w fabryce stali.
{33453}{33509}Był jednym z pierwszych ludzi,|oczarowanych Henrym Fordem.
{33513}{33576}- Stąd twoja miłość do motoryzacji.|- Tak.
{33580}{33620}Ale kocham też zwierzęta.
{33624}{33722}Jestem dziewczyną z miasta,|zabieram kury do weterynarza.
{33726}{33820}Nie możesz się się roczulać|nad żywym inwentarzem, mieszkając na wsi.
{33824}{33874}Nie było to nigdy moim zamiarem.
{33878}{33977}Wyrabiałam sobie pozycję na torze wyścigowym,|gdy niespodziewanie
{33981}{34091}znak do wycofania się dał mi ktoś,|komu nie mogłam sie oprzeć.
{34095}{34219}Ponowny ślub to ostatnia rzecz|o jakiej marzyłam.
{34236}{34303}Rozumiem...
{34340}{34407}Mogę zapytać?
{34411}{34515}Niestety nie żyje,|nie było dzieci.
{34544}{34595}To musiało być dla ciebie rozczarowanie.
{34599}{34673}- Lecz zapewnił ci należyte utrzymanie?|- Tak.
{34677}{34773}Ale było wiele ukrytych wydatków|związanych z jego odejściem.
{34777}{34892}Ten piękny samochód.|Zapewne masz jakieś niezależne środki utrzymania.
{34896}{34958}Chętnie pomówiłabym z panią|o swoich środkach utrzymania,
{34962}{35015}ale chyba odrobinkę bym panią rozczarowała.
{35019}{35070}Ten samochód to moje jedyne źródło dochodu.
{35074}{35160}A to sprawia,|że nasz wyjazd do Londynu jest konieczny.
{35164}{35248}- Czym John zajmowałby się w wielkim mieście?|- Pracą.
{35252}{35335}To nic nadzwyczajnego.
{35347}{35421}John wychował się na wsi, Larito.
{35425}{35472}Gdzież miałby pracować?
{35476}{35516}W Chalk Farm|( dawniej, rolnicza część Londynu),
{35520}{35585}St Martin-In-The-Fields?|( kościół anglikański w Londynie).
{35589}{35687}Wiem, że to nie jest idealne rozwiązanie,|dlatego proszę o wstawiennictwo.
{35691}{35793}Co mam zrobić,|by oszczędzić wszystkim niedogodności?
{35797}{35881}Doświadczenia wojenne podpowiadają,|byś trzymała się na uboczu
{35885}{35946}i dostosowała się do panujących warunków,|najlepiej jak potrafisz.
{35950}{36064}- Jesteśmy na wojnie?|- Nie, niekoniecznie.
{36070}{36162}Mimoza australijska.|Cudna.
{36347}{36453}/Wtedy brytyjskie wojsko zaczęło strzelać.|Ależ makabrycznie.
{36457}{36543}- Jak poszło, mamo?|- Wspaniale.
{36547}{36612}Wspaniale.
{36973}{37063}/Dziękujemy za zaproszenie.
{37089}{37155}Widzę, że zbierają się nad nami deszczowe chmury,|Pani Whitaker.
{37159}{37200}/Nie bądź sentymentalny, ojcze.
{37204}{37260}- Taka będzie przyszłość.|- Spanner!
{37264}{37370}Ojcze, przedstawiam ci nowego szofera Pandy.
{37374}{37453}/Uroczą LaLaLaritę.
{37460}{37498}Syn ma skłonność do bajkopisarstwa, ale widzę,
{37502}{37634}że w tym przypadku był całkowicie szczery,|Pani Whitaker.
{37638}{37732}To prawda, teraz jesteśmy dwie.
{37736}{37803}Widzę tu kopalnię nowych dowcipów.
{37807}{37914}Cofnijcie się,|pokażę wam przyszłość.
{37998}{38113}John, możesz wziąć moją dziecinkę w obroty.
{38132}{38190}Uczulona.|Zaciąga się się powietrzem jak nadymka.
{38194}{38251}Ma się ochotę ją ściskać,|aż w końcu pęknie.
{38255}{38345}# Praca w samochodwej myjni
{38428}{38519}# Nie będziesz miał z tego kokosów
{38523}{38644}# Ale coś ci powiem, lepsze to od kopania rowów
{38690}{38756}# Praca w samochodwej myjni, bracie.
{38760}{38833}# Śpiewaj dalej
{38847}{38941}# Lepsze to od kopania rowów.
{39209}{39264}Kobieta się uwzięła|na ten dzwon w tym tygodniu.
{39268}{39314}Szum w uszach mnie powoli wykańcza.
{39318}{39424}Ja za to lubię nową Panią Whitaker,|przypomina mi tą dawną, sprzed wojny.
{39428}{39509}Tylko bardziej rozsądną.|Dobrze widać, że prowadziła już dom.
{39513}{39549}Cisza...
{39553}{39640}Dzień dobry, Furber, Jackson, Millie i...
{39644}{39688}kucharko, jak mam się do ciebie zwracać?
{39692}{39792}- Masz jakoś na imię?|- Beatrice.
{39854}{39958}No dobrze, Doris.|Proszę mi wybaczyć.
{39962}{40013}Zawsze chciałam mieć na imię Beatrice.
{40017}{40125}Beatrice, pozwolisz,|bym nad ranem sama się obsługiwała?
{40129}{40212}Obawiam się, że zacznę wstawać coraz później.
{40216}{40319}Skoro tak pani wygodniej, Pani Whittaker.
{40323}{40367}Jaka idea stoi za tym dzwonem?
{40371}{40471}Kiedy nim dzwonię, to wy przychodzicie do mnie,|nie na odwrót.
{40475}{40554}Larita, możemy zamienić słówko?
{40558}{40625}No chodźmy.
{40673}{40731}Czy możesz powstrzymać się|od pogawędek ze służbą?
{40735}{40806}Wystarczy, że sama próbuję|okiełznać tą barwną hołotę.
{40810}{40902}Mam znakomitą służącą w Paryżu.|Mogę po nią posłać.
{40906}{40967}Dziękuję, ale nie...
{40971}{41081}Wołałabym, żeby angielski|pozostał językiem ojczystym w tym domu.
{41085}{41119}Tutaj jesteś.
{41123}{41219}- Ktoś tu ma ochotę na tenisa?|- Tak, ty.
{41223}{41276}Shackleton nie wypuściłby dziś psów na zewnątrz.
{41280}{41335}Mgła się podniosła|a Whitakerowie nie uznają zimy.
{41339}{41409}Śmiało, kochanie.|Ja pobawię się sama.
{41413}{41489}Naprawdę dobrze mi to wychodzi.
{41493}{41578}/John, ale tu lodowato!
{41653}{41810}/Dzień pierwszy turnieju Wielkiego Szlema na Antarktydzie.|Podaje pan Whitaker.
{41814}{41880}/- Dołek zaliczony za pierwszym uderzeniem.|- Równowaga.
{41884}{41982}/Pokaż mi parę a ja przebiję to dziesiątką.
{41986}{42037}/Nawet Titanic by w to trafił.
{42041}{42147}Sarah przynosisz wstyd rodzinie.|Trzeba się ciebie pozbyć.
{42151}{42237}Dobry Boże, co z tobą?|Przestań, masz przestać.
{42241}{42333}- Słuchajcie wszyscy...|/- Celuj w tego domowego błazna.
{42337}{42406}/- Niezły backhand.|/- To był komplement z backhandu?
{42410}{42485}/Tylko szaleńcy i Anglicy wychodzą w południe
{42489}{42565}/Japończycy by nie chcieli,|/ Chińczycy odwagi by nie mieli
{42569}{42646}/Indie i Argentyna w tym czasie słodko śpią
{42650}{42732}/Jedynie Anglicy sjestą brzydzą się
{42736}{42823}/ Laurel i Hardy podchodzą do linii.|/Klacze ustawiają się w rzędzie.
{42827}{42967}/Panna Hilda Whitakker|/wygląda apetycznie w swojej uprzęży.
{43071}{43142}Wielkie nieba!
{43161}{43235}Jest przepiękna.
{43257}{43375}Niesprawna, bez połysku i zupełnie bezużyteczna.
{43379}{43470}To gwarancja,|że moja żona tu nigdy nie zaglądnie.
{43474}{43510}Pozwolisz?
{43514}{43574}Jeśli tylko chcesz ubrudzić ręce.
{43578}{43673}W Detroit, gdy brakuje nam brudu|rekompensujemy to sobie innym plugastwem.
{43677}{43753}Twój pierwszy mąż też pochodził z tych okolic?
{43757}{43849}Wieści szybko się rozchodzą.
{43873}{43971}- Gdzie jest teraz?|- Nie żyje.
{43987}{44036}Miał raka.
{44040}{44098}Był ode mnie sporo starszy.
{44102}{44205}Spędziłam sporo czasu w roli nieszczęśliwej wdowy,|ale żałoba stała się nie do zniesienia.
{44209}{44301}- Mam rozumieć, że ci na nim nie zależało?|- Zależało mi, nawet za bardzo.
{44305}{44384}Życie było dla niego tak wielkim ciężarem, że...
{44388}{44506}skłamałabym mówiąc, że nie cieszę się z tego,|że doznał w końcu ulgi.
{44510}{44685}"Bóg to komik, który występuję przed publicznością|zbyt przerażoną, by się śmiać."
{44693}{44786}- Kiedy ostatnio byłeś we Francji?|- Zaraz po wojnie.
{44790}{44979}Na osobistej krucjacie, po to by zrozumieć|za co umierali ci wszyscy młodzi, szlachetni ludzie.
{44983}{45070}Widocznie należę do straconego pokolenia romantyków.
{45074}{45181}- A co straciłeś?|- Nie jestem pewien.
{46594}{46655}Dzień doberek.|Dzień doberek.
{46659}{46767}Kto tu jest maleńką cysterną?|Śliczną, maleńką, pyskatą chorizo? ( kiełbasa hiszpańska)
{46771}{46862}Błagam cię na kolanach,|proszę, zagraj ze mną.
{46866}{46997}Kotku, wiesz jak bardzo cię kocham,|więc nie zrozum tego opacznie.
{47001}{47102}Kupuję karabin maszynowy|i zamierzam wyciąć w pień całą twoją rodzinę.
{47106}{47194}To dość rozczarowujące.|Myślałem, że przynajmniej z ojcem dobrze się dogadujesz.
{47198}{47263}Jego bym chyba oszczędziła.
{47267}{47363}Tu jest okropnie przygnębiająco.|Nie mamy żadnej prywatności.
{47367}{47422}Nigdy nie potrzebowałem prywatności, to mój dom.
{47426}{47517}Ale nie mój.|Bardzo bym chciała mieć swój własny.
{47521}{47638}/Jesteśmy tylko we dwoje,|/przyzwoitka nas nie dopadnie
{47642}{47775}/Świat pogrążył się we śnie,|/zabawmy się niegrzecznie.
{47820}{47890}Masz wyczucie czasu, ty bestio.
{47894}{47970}Przynajmniej nam posędziuj.|Philip za tobą tęskni.
{47974}{48137}Gdybym wiedziała, że grasz w tenisa|nigdy nie podpisałabym aktu małżeństwa.
{48434}{48492}To dobry dzień na...
{48496}{48537}lekturę.
{48541}{48620}Mój narzeczony Edgar|zawsze chowa się w książkach.
{48624}{48716}Marion, potrzebują cię na korcie.|John się o ciebie wypytywał.
{48720}{48800}Chciałabyś zobaczyć jego zdjęcie?|Mój Edgar.
{48804}{48863}Poppy!
{48909}{48997}- To jest przecież Enrico Caruso.|- Który nie żyje, wiem o tym.
{49001}{49103}Gdyby pominąć nos,|usta i... uszy,
{49110}{49196}to jest do niego uderzająco podobny.
{49200}{49295}Tak naprawdę, nie mam żadnego zdjęcia Edgara.
{49299}{49378}- Cóż, nie chcę cię zatrzymywać.|- Oczywiście.
{49382}{49430}Nie mogę się doczekać|aż pochłonie mnie dobra lektura.
{49434}{49487}Poppy!
{49491}{49627}- Nie widziałaś przypadkiem Bestii?|- Psa? Nie widziałam.
{49655}{49714}Poppy!
{49843}{49913}Biedna Poppy, tak mi przykro.
{49917}{49978}Larita!
{50018}{50067}Wysłano mnie, żeby cię trochę podręczyć.
{50071}{50136}Pomóż nam proszę,|jesteś nam potrzebna do debla.
{50140}{50249}Nie mogę Hildo.|Nadaję się tylko do koktajli, w przerwie między setami.
{50253}{50295}Teraz mamy przerwę.
{50299}{50367}To niemożliwe, że chcecie mnie na korcie.
{50371}{50456}Philip, idź po Philipa.
{50505}{50566}/Poppy!
{50618}{50723}/Poppy!
{50772}{50807}/- Co robisz?|/- Czytam.
{50811}{50884}/" Sodoma i Gomora: Historia biblijna."
{50888}{50975}/Kto ci dał to plugastwo?
{51040}{51093}Idź poszukać psa.
{51097}{51159}/Larita!
{51174}{51267}Powstrzymaj się proszę|i nie dawaj mojej córce literatury porno.
{51271}{51317}Dobrze, oczywiście.
{51321}{51420}Zgłosiłam was z Hildą do wykonania|" Tańca umierającego łabędzia "
{51424}{51461}na Rewii dla wdów po żołnierzach.
{51465}{51573}- Brakuje nam chętnych.|- Wspaniale, jeśli tylko się przydam.
{51577}{51673}- Widziałaś psa?|- Ostatnio, nie.
{51677}{51791}Pewnie korzysta z pogody,|jak cała reszta.
{51865}{51925}/Poppy!
{51964}{52025}Furber!
{52107}{52189}/A to, pani.|Mogę coś zaoferować?
{52193}{52289}- Łopatę.|- Łopatę, naturalnie.
{52307}{52386}Przynieś Philipowi hot toddy.|( napój alkoholowy podawany na gorąco)
{52390}{52514}- Philip wyglądasz tak, tak...|- To napięcie mnie zaraz wykończy.
{52518}{52577}Poppy!
{52589}{52681}- Przepraszam.|- W porządku.
{52842}{52953}Twój brat to naprawdę nieopierzony dureń.
{52970}{53080}- Gdzie się schowała nasza dorodna puma?|- Pewnie w książkach.
{53084}{53139}Chciałbym, żeby robiła więcej w domu.
{53143}{53237}Niektórzy zabijaliby się o to,|by być z nią w jednym podmieszczeniu.
{53241}{53335}- Nie jest ulepiona z tej samej gliny, co my.|- To jest irytujące.
{53339}{53415}Ty jesteś kumpelą, na dobre i złe.
{53419}{53558}Tylko nie jestem tak piękna,|powabna i inteligentna jak Larita.
{53562}{53621}Jest bystra, prawda?
{53625}{53707}Bystra i... znudzona.
{53713}{53829}Nie rozumiem tego, ja nie jestem znudzony,|ty też nie, nikt inny nie jest.
{53833}{53897}Twój ojciec jest,|tyle że on postradał zmysły.
{53901}{53962}Mój ojciec urodził się już znudzony.
{53966}{54021}Gdyby się chociaż postarała|znaleźć z nami wspólny język.
{54025}{54115}Nie dręcz jej, Panda.|Grała z nami wczoraj w kalambury.
{54119}{54219}Czego więcej oczekujesz?|/- John!
{54351}{54477}Tak naprawdę, nigdy jej nie lubiłem.|Zrzędliwa, uszczypliwa, mała suka.
{54481}{54593}Ja też nie przepadałem zbytnio za tym psem.
{54597}{54688}Biedna Poppy, ofiara wojny.
{54753}{54879}Proszę wybaczyć mi bezpardonowość.|Ci ludzie jeżdżą konno.
{54883}{54929}Na wielu koniach.
{54933}{55037}Wypadnie pani korzystniej,|robiąc to samo.
{55041}{55163}/A ja myślałam, że Detroit jest trudnym miastem.
{55218}{55289}/Robisz to coś
{55381}{55480}/Coś, co mnie zwyczajnie zadziwia
{55642}{55734}Twój koń poczuł brak paliwa?
{55922}{56023}- John, nie rób jej krzywdy.|- Nic z tych rzeczy.
{56027}{56141}Zbliża się polowanie.|Ta kruszyna potrzebuje przewagi na starcie.
{56145}{56207}Biegnij.
{56268}{56382}Musimy się jeszcze tyle o sobie dowiedzieć.
{56386}{56519}Oto mój życiorys.|Ten strumień wyznacza granicę dla posiadłości Sary.
{56523}{56657}Matka wymyśliła sobie, że połączymy siły|i wtargniemy do Surrey.
{56661}{56750}Co robi ta piechota na wzniesieniu?
{56754}{56862}To Davis, człowiek Lorda Hursta.|A to jest Lord Hurst.
{56866}{56914}Któremu kroku dotrzymuje moja teściowa.
{56918}{57016}Co do diabła oni tam sprawdzają?
{57059}{57178}- Jesteś zawiedziony tym, że nie poślubiłeś Sary?|- Oczywiście, że nie.
{57182}{57338}Widzieliśmy się nago od 1 roku życia.|Jest naturalną częścią mojego... krajobrazu.
{57342}{57397}Wytrzymasz jeszcze trochę, prawda?
{57401}{57503}Jak długo będzie trwało to " trochę "?|Tylko nie mów znowu, że 2 tygodnie.
{57507}{57629}Jest jeszcze Rewia dla Wdów po żołnierzach,|Targi Rękodzieła, polowanie...
{57633}{57772}- Nabożeństwo żałobne...|- Co takiego? nabożeństwo żałobne?
{57812}{57955}/Zebraliśmy się tutaj, by uczcić|/ pamięć naszej zaginionej Poppy.
{57959}{58017}/Biedna Poppy...
{58021}{58174}/Módlmy się, by miejsce w którym postanowiłaś|/zapuścić korzenie, zakwitło razem z tobą.
{58178}{58241}Modlimy się o to,|żebyś trafiła do lepszego miejsca.
{58245}{58335}Choć szkoda, że nie wiemy dokładnie,|co to może być za miejsce.
{58339}{58474}/Czas teraz na panegiryk,|/napisany przez Emily Dickinson, królową uśmiechu.
{58478}{58525}/" Nie mogłam stanąć i czekać na Śmierć
{58529}{58583}/Ona sama mnie podwiozła - uprzejma -
{58587}{58709}/Bryczka mieściła nas dwie|/- i jeszcze - Nieśmiertelność"
{58713}{58800}/A może bryczka się wcale nie zatrzymała|/ i rozjechała Poppy.
{58804}{58873}/Ktoś zeskrobał ją z drogi i wsadził do kiełbaski.
{58877}{58938}/Hilda!
{58942}{59035}Rewia Dla Wdów Po Żołnierzach
{59135}{59202}/Dziękujemy Panie Grible.
{59206}{59292}A teraz, panie i panowie,|chłopcy i dziewczęta
{59296}{59401}powitajcie Wielebnego Burtona|i Marion Whittaker,
{59405}{59528}/która sięgnie po nożyce w " Samsonie i Dalili ".
{59810}{59902}Słuchajcie!|Mój mąż chrapie.
{59923}{60054}/Co się stało z Dalilą?|Wygląda jak skarpeta wypchana pomarańczami.
{60058}{60218}Zakradnę się do niego na paluszkach|i pozbawię go nadmiernego owłosienia.
{60742}{60793}To było przezabawne.
{60797}{60877}- Ale to miała być tragedia.|- Więc odniosłaś sukces o jakim nigdy nie śniłaś.
{60881}{60952}Twój ojciec ma chyba fankę.
{60956}{61041}Nie doszukuj się w tym niczego.|Była dla niego błogosławieństwem, w trakcie ostatnich miesięcy.
{61045}{61106}Zastanawiam się czasem,|gdzie by teraz byli, nie mając siebie.
{61110}{61227}Marion, moje bujne owłosienie|z rozkoszą poddałoby się twojemu strzyżeniu.
{61231}{61320}Nie drwiłabym sobie z artystów.|Moje umierające łabądka, jesteście następne.
{61324}{61416}Matko, zachęcam dziewczęta,|by wzięły udział w czymś bardziej współczesnym.
{61420}{61482}Zdaje się, że mamy z Hildą|wrodzony talent do kankana.
{61486}{61599}Tradycyjnego kankana?|Wykonywanego bez bielizny?
{61603}{61661}Dla ciebie wszystko, Philip.
{61665}{61687}Tak, wszystko.
{61691}{61764}To pozwoliłoby zebrać więcej funduszy|dla wdów po żołnierzach.
{61768}{61848}Ja w tym momencie podwajam swoją składkę.
{61852}{61908}Przygotujcie się państwo.
{61912}{62011}Prosto z dalekiego, barwnego Paryża|przedstawiam wam
{62015}{62138}Pannę Hildę Whittaker|oraz w swoim debiutanckim występie
{62142}{62261}Panią Johnową Whittaker, która wykona kankana.
{62913}{63074}Mam taką bujną wyobraźnię,|czy twoja córka rzeczywiście tańczy bez majtek?
{64409}{64495}- To nie jest wina Larity.|- Mówiła, że ma być tradycyjnie.
{64499}{64553}Philip tak powiedział, nie Larita.|To był żart.
{64557}{64614}Wszyscy go zrozumieli,|oprócz ciebie " Nelly Bezmajteczna ".
{64618}{64709}Hilda nie jest aż tak doświadczona, jak twoja żona.|Nikt zresztą nie jest.
{64713}{64789}Jeśli nie jesteś gotowy,|żeby odbyć z nią poważną rozmowę, to ja cię wyręczę.
{64793}{64838}/Jesteś niedorzeczna.|/Stracisz palec.
{64842}{64873}Lord Hurst już się do mnie nie odezwie.
{64877}{64950}Bzdury, widziałem jak sobie gruchacie|w trakcie obchodu, na tym wzniesieniu.
{64954}{65020}Przygotowywaliśmy przeszkody na polowanie.
{65024}{65113}Zostałam doszczętnie upokorzona.|Już nigdy nie wyjdę za mąż.
{65117}{65191}Wydaję mi się, że po dzisiejszej nocy|będą się do ciebie ustawiać w kolejce.
{65195}{65287}/Nienawidzę jej, nienawidzę!
{65293}{65418}Piersze recenzje są wprost szokujące, proszę pani.
{65618}{65751}Wydaje mi się, czy to przede wszystkim sztućce|zagłuszają nas dzisiejszej nocy?
{65755}{65842}Nie wiem ile razy mam to powtórzyć.|Przepraszam cię.
{65846}{65890}Przychodzi ci to z taką łatwością.
{65894}{65982}Zaskakująco ciężko|powiedzieć ci to z łatowścią.
{65986}{66027}Śmiejesz się, Jim.
{66031}{66128}Boże uchroń, bo jeszcze zmienią się wiatry.
{66132}{66224}Hilda, gdybym miała chociaż cień podejrzeń,|że weźmiesz to na poważnie...
{66228}{66285}Mogłaś poczynić starania,|by mniej się przy tym bawić.
{66289}{66397}Ja na sobie miałam majtki.|Bawiłam się wspaniale.
{66401}{66517}To jest niesprawiedliwe!|Masz dwóch mężów a ja nie mam żadnego.
{66521}{66599}- Formalnie rzecz biorąc, mam jednego.|- Ale miałaś dwóch.
{66603}{66664}Miałam też parę butów, to świetny interes.|Bardziej praktyczny.
{66668}{66809}Śmiem twierdzić,|że wytarłaś dużo więcej podeszw niż te dwie.
{66816}{66868}John...
{66872}{66958}Marion, pierwszy mąż Larity umarł na raka.|Nie bądź taka bezduszna.
{66962}{67019}Przestań John,|Marion na pewno potrafi zrozumieć ból,
{67023}{67101}jaki odczuwamy, gdy na naszych oczach|odchodzą ci, których kochamy.
{67105}{67174}To skandaliczne!
{67178}{67242}Powinniście usłyszeć,|co mówią o niej w wiosce.
{67246}{67316}Przestańmy rzucać się błotem, dobrze?
{67320}{67442}To prawda, że miałaś tak wielu kochanków,|jak powiadają?
{67446}{67600}Oczywiście, że nieprawda.|Żaden z nich mnie tak naprawdę nie kochał.
{67656}{67730}/To było niepotrzebne.|/Zdaję sobię sprawę, że to był żart, ale...
{67734}{67846}- Rzuciłeś mnie na pożarcie wilkom.|- Daj spokój. Marion ciężko uznać za wilka.
{67850}{67941}Dobrze, rzuciłeś mnie myszkom polnym.|Tak czy inaczej, zostawiłeś mnie samą.
{67945}{68034}- Twoją siostrę trzeba przytemperować.|- Przytemperować?
{68038}{68102}Hilda wyłamała się tylko raz.|Jest w pełni " zinstytucjonalizowana ".
{68106}{68169}Do biednej Marion,|Edgar wpada tylko od święta
{68173}{68232}a matka chce jego nazwisko|wyryć na rodzinnym nagrobku.
{68236}{68313}- Wybacz, ale to wszystko jest komiczne.|- Przezabawne.
{68317}{68363}Witajcie w cyrku dla paralityków.
{68367}{68444}Poznajcie naszego etatowego człowieka- gumę,|który nie ugnie się już więcej.
{68448}{68547}Przestań więc, bądź sobą.|Niech żyją pod twoim urokiem.
{68551}{68673}/To ty na wszystkich rzucasz czary,|/robisz to tak dobrze
{68677}{68779}Masz rację, jestem hipokrytką,|udaję kogoś kim nie jestem.
{68783}{68865}Szczególnie, że nie wychodzi mi to najlepiej.
{68869}{68964}Co do diabła wykopał ten pies?
{69028}{69108}Pilot, skąd to masz?
{69131}{69182}Jak mogłaś nam nie powiedzieć?
{69186}{69312}Marion, to był wypadek.|Stąpam tu po cienkim lodzie, spanikowałam.
{69316}{69402}Jeszcze raz, bardzo przepraszam.
{69406}{69460}Jak mogłaś to zrobić, jak mogłaś?
{69464}{69539}Wyobrażam to sobie tak: ugięła nogi,|a następnie całym ciężarem swojego ciała
{69543}{69629}spoczęła na piesku Chihuahua,|który się pod nią schował.
{69633}{69677}Marion, proszę cię!
{69681}{69771}- John, miałeś coś z tym wspólnego?|- Nie.
{69775}{69947}Ja jestem wyłącznym sprawcą nagłego zgonu Poppy|i od tamtego czasu dręczą mnie wyrzuty sumienia.
{69951}{70060}Proszę, pozwólcie mi kupić wam nowego pieska.
{70064}{70138}Pewnie można kupić miłość|ukochanego w Stanach Zjednoczonych,
{70142}{70198}ale nie można w Zjednoczonym Królestwie.
{70202}{70236}Co za pech.
{70240}{70376}- Mogłabyś przynajmniej okazać trochę skruchy.|- Jestem nią przepełniona.
{70380}{70473}Ale nie wystąpię w tym amatorskim teatrzyku,|po to by przekonać was do swojej szczerości.
{70477}{70534}Nie tak zostałam złożona na linii montażowej.
{70538}{70657}Przepraszam, nie potrafię się zmienić.|Nie dla was, ani nikogo innego.
{70661}{70731}Nigdy więcej.
{70783}{70907}A ja bym nie chciał,|żeby się zmieniała, więc...
{70948}{71022}Proszę pani, pies.
{71026}{71093}Nie zbliżaj się, nie zbliżaj.
{71097}{71216}/Już za pierwszym razem, gdy na nią spojrzałam,|/wiedziałam, że jest morderczynią.
{71220}{71274}/Celowo usiadła na biednej Poppy.
{71278}{71331}/Nie bądź śmieszna.|/Nie zrobiła tego celowo.
{71335}{71451}/Mój brat poślubił morderczynię psów.|/Trzeba ją upokorzyć.
{71455}{71491}/Albo postawić przed sądem rozwodowym.
{71495}{71625}/- Bóg nie uznaje rozwodów.|/- Bóg jest wszechmocny, może uznać cokolwiek mu się spodoba.
{71629}{71664}/Im szybciej się wyprowadzą, tym lepiej.
{71668}{71768}/Wyprowadzą?|/John nigdzie nie wyjedzie.
{71772}{71848}/Patrz i się ucz.
{71944}{72087}/Niesprawiedliwość.|/Dlaczego ja nie mogę mieć takiego pokoju?
{72101}{72183}/Larito, umieram z zazdrości.
{72187}{72229}By pogrzebać w niepamięci ten tragiczny incydent,
{72233}{72337}postanowiliśmy odnowić dla was|te wspaniałe pokoje, prawda Jim?
{72341}{72414}Moja żona chciałaby kiedyś spoczywać w pokoju.
{72418}{72515}Johnny, sprowadziłam nawet ze strychu|twojego starego przyjaciela.
{72519}{72585}" Oddany wierny wyczekuje powrotu swego Pana ".
{72589}{72663}Kiedyś spałem pod tym głupim obrazem.
{72667}{72735}Na pewno dodaje otuchy,|ale niedługo mamy wrócić do Mayfair.
{72739}{72803}To są największe pokoje w tym domu.
{72807}{72849}Nie znajdziecie niczego podobnego w Londynie.
{72853}{72901}- Ma słuszność.|/- Zawsze ma.
{72905}{72990}Czasem nie wiem,|po co ty w ogóle wróciłeś do domu.
{72994}{73024}Żeby mnie nie ominął cały ten ubaw.
{73028}{73153}Kucharz informuje Panią Whittaker,|że ptak został już wypchany.
{73157}{73209}Jaki ptak?
{73213}{73274}W czwartki są smażone ziemniaki i kapusta.|Niczego nie planowałam.
{73278}{73365}Ja wszystko zaplanowałam.
{73443}{73559}W geście upamiętniającym waszą wyrozumiałość|i w podzięce za to kojące, podwójne łóżko.
{73563}{73694}Myślimy o was za każdym razem,|gdy z niego korzystamy.
{73813}{73887}- Kochanie, co dokładnie świętujemy?|- Święto Dziękczynienia.
{73891}{73939}Dziękując za?
{73943}{74022}Unicestwienie całej rdzennej ludności.
{74026}{74132}Pełen miłości związek dwóch wielkich kultur.|Tak jak w naszym przypadku.
{74136}{74166}Tak transkontynentalnie.
{74170}{74215}Nie mogę uwierzyć,|że wpuścili cię do kuchni.
{74219}{74291}Beatrice rozpętała małą bójkę,|ale formalnie jestem jej przełożoną.
{74295}{74353}- Kim jest Beatrice?|- Waszą kucharką.
{74357}{74472}A teraz moim asystentem w kuchni,|od kiedy zostałam cordon bleu.
{74476}{74522}To taka kucharska specjalizacja.
{74526}{74631}Furber, możesz wziąć warzywa do kuchni|i polecić kucharzowi, by je ugotował?
{74635}{74779}Ja dziękuję Furber,|chcę dziś zaskoczyć swój przewód pokarmowy.
{74783}{74854}Matko, jeśli nie masz nic przeciwko,|zjem swój posiłek zanim ostygnie.
{74858}{74906}Furber, zmieniam zdanie,|przynieś go z powrotem.
{74910}{74974}Mnie też.
{74983}{75062}Połykamy, połykamy.
{75151}{75212}No tak.
{75294}{75322}Mam dla ciebie radę, Hildo.
{75326}{75411}Najkrótszą drogą do serca mężczyzny|jest droga przez jego żołądek lub przez matkę.
{75415}{75522}Larito, znalazłam kolejną podobiznę Edgara.
{75526}{75622}- Marion, to przecież Fatty Arbuckle.|- Obecnie jest w więzieniu, wiem.
{75626}{75760}Ale gdyby wyciąć te policzki i dodać mu łysinkę,|byłby uderzająco podobny.
{75764}{75940}Edgar wyruszył w podróż za Ocean by się wyszumieć,|lub zrobić coś równie ekologicznego.
{75944}{76083}- Niezła jest, trzeba jej to przyznać.|- Chyba przesadzasz.
{76201}{76267}Lari, Lari!
{76279}{76348}Tylko nie wazon, nie wazon!
{76352}{76442}/" Chwycił tedy pączek jej polnego kąkolu|/ i jej zapylone różyczki,
{76446}{76492}/w swoje ordynarne dłonie,
{76496}{76648}/a jego gorący, wilgotny tulipan|/eksplodował w dorzeczu jej uciech.
{76890}{76949}/Larito?
{76953}{77024}Wcześniejszy, świąteczny prezent,|dla ciebie kochanie.
{77028}{77120}W głowie mi się poprzewraca.
{77257}{77297}/Coż, to jest...
{77301}{77346}/- Imponujące.|/- Potworne.
{77350}{77410}To ja.|Pozowałam kiedyś młodemu Hiszpanowi.
{77414}{77459}Podoba się wam, prawda?
{77463}{77540}Bardzo dosadny, kochanie.|Ale nie widać tu za bardzo ciebie.
{77544}{77571}Za to widać wszystko inne.
{77575}{77632}Rozebrałaś się przed obcą osobą?
{77636}{77678}Nie bądź idiotką.|Oczywiście, że się rozebrała.
{77682}{77711}Uważam to za grzech.
{77715}{77819}Szczerze mówiąc Lari,|nie wiem czy wyrażam zgodę na to, byś była nago.
{77823}{77858}No wiesz, pod moją...
{77862}{77885}nieobecność.
{77889}{77942}Zadziwiające.
{77946}{78099}- Co chciałaś tym osiągnąć?|- Próbowałam sił w nowej dziedzinie, mamo.
{78103}{78230}Cudownie.|Więc pojedziesz z nami na polowanie, prawda?
{78234}{78297}Przekonacie mnie do tego,|pod warunkiem że obraz tu zostanie.
{78301}{78390}- Polowanie.|- Obraz.
{78390}{78477}- Polowanie.|- No dobrze.
{78510}{78575}Polowanie.
{78699}{78777}Witajcie, widoczki.
{78821}{78910}Witajcie wszyscy, dobrze was widzieć.|Richard.
{78914}{79052}Dzień dobry Jim.|W końcu po latach falstartów, udało nam się zebrać kawalerię.
{79056}{79130}Gratulacje.|Małżeństwo ze źle pojętego rozsądku.
{79134}{79171}Będzie dobrze, obiecuję.
{79175}{79244}A teraz pamiętaj, gdy poczujesz już|na sobie spojrzenie Holborough'a,
{79248}{79290}zacznij z nim bezczelnie flirtować.
{79294}{79357}Ale Warwick Holborough ma uszy|jak ten puchar z Cambridge.
{79361}{79540}Nagrodą główną jest tu Philip.|Jeśli chcesz przyciągnąć uwagę mężczyzny, lekceważ go.
{79659}{79742}Warwick " Orzech Włoski" i " Pulchny Paluch "...
{79746}{79788}Cóż za atrakcyjna para.
{79792}{79882}Będą mieli szczenięta zamiast dzieci.
{79886}{79937}Poczekaj...
{79941}{80000}Chciałbym ci coś powiedzieć.
{80004}{80085}Widzę, że tutaj się marnujesz.
{80089}{80197}Gdy nadejdzie odpowiedni moment,|wykręć do mnie.
{80201}{80255}Gdy tylko znajdę twoją szyję,|to ci wykręcę.
{80259}{80365}- Laritta robi maślane oczy do Philipa.|- Ona jest jak Wenus Muchołapka.
{80369}{80459}- Chce go mieć całego dla siebie.|- Ona nie interesuje się Philipem.
{80463}{80534}- Nikt się nie interesuje Philipem.|- Ja się interesuję.
{80538}{80577}Wskakuj na konia, Larito.
{80581}{80683}Jeśli pani pozwoli,|zamierzam dać lisom fory na starcie.
{80687}{80765}Lari...|Wsiądź na kucyka, proszę.
{80769}{80815}Będzie tak, jak myślałam.
{80819}{80921}Pani Whitakker, powiedziałam, że wsiądę,|a ja zawsze dotrzymuje słowa.
{80925}{81058}Tally-ho!|(okrzyk myśliwych, wydawany przed polowaniem)
{81338}{81425}/Wypatruj mnie kochanie, użyj satelity
{81429}{81522}/Podczerwienią mnie namierz, jak sunę przez noc
{81526}{81618}/ Wyceluj, strzel dobrze i traf we mnie
{81622}{81708}/Lubię, gdy tak walczysz
{81713}{81804}/Odkryłaś tajny kod, który mam na własny użytek
{81808}{81902}/Po to, by wypędzić ze mnie ten smutek
{81906}{82059}/Nie mogę już się wypierać, ani kłamać,|/bo skrzydła mam dzięki tobie
{82199}{82308}/Możesz to zrobić, gdy będę się zbliżał
{82412}{82515}- Co ona wyprawia?|- Wygląda to jak okrążenie zwycięzcy.
{82519}{82655}Jest coś dzikiego w tej dziecinie.|Tym można się zarazić.
{82808}{82903}Mamo, obiecała, że pojedzie...
{83342}{83392}/Jest coś dzikiego w tej dziecinie
{83396}{83450}/Tym można się zarazić
{83454}{83575}/Spróbujmy kogoś obrazić, zabawmy się niegrzecznie
{83579}{83687}/Gdy Adam zdobył Ewę, nie bawiły go już tanie rozrywki
{83691}{83780}/Nie dbał już o robaczywki
{83822}{83932}/Mówią, że wiosna łączy w pary zakochane ptaszki
{83936}{84063}/Nie unośmy się nad ptaszki|/i zabawmy niegrzecznie
{84515}{84619}Panno Hildo, telefon z Nowego Jorku.
{84753}{84864}Wuj George?|Dzięki Bogu, w końcu przyjazny głos.
{84868}{84964}Tak, jest absolutnie koszmarna.
{85006}{85093}Naprawdę? Ależ lubieżnie.
{85164}{85223}Wejść.
{85234}{85296}Matko...
{85304}{85382}Chciałbym przeprosić za dzisiejsze zamieszanie.
{85386}{85438}To naprawdę nie jest konieczne.
{85442}{85522}Bez urazy, ale Larita nigdy nie ukrywała|swojego braku tolerancji dla krwawych sportów.
{85526}{85575}Pojechała z nami, tak jak obiecała.
{85579}{85701}Powinniśmy ją pochwalić za pełną finezji|brawurę w dotrzymywaniu obietnic.
{85705}{85768}Musisz być z niej bardzo dumny.
{85772}{85832}Mamo, chyba...
{85836}{85949}Chyba ja i Larita powinniśmy już wyjechać.
{85956}{86011}Tak, rozumiem.
{86015}{86113}Nie krępujcie się wpaść,|kiedykowiek przyjdzie wam ochota.
{86117}{86172}- No to w drogę, bawcie się dobrze.|- Nie bądź taka.
{86176}{86242}Przepraszam kochanie,|czy mamusia nie była wystarczająco kochana?
{86246}{86355}Weź to, tym opłacisz podróż do Konstantynopola,|a tym - Casablancę.
{86359}{86447}- Przestań, mamo.|- Nie, to ty przestań.
{86451}{86538}Przestań być taki naiwny.
{86675}{86784}Pieniądze przepadły, John.|Nic nie zostało.
{86788}{86855}Jedyne co dzieli tą rodzinę od bankructwa,
{86859}{86967}to ci geologowie,|których widziałeś wtedy w polu.
{86971}{87132}Lord Hurt zaoferował odkupić te 400 akrów,|by odciągnąć od nas komorników.
{87140}{87210}To twój spadek, Johnie Whittaker.
{87214}{87284}Sprzedaję go.
{87362}{87472}- Nie miałem pojęcia.|- Nie, nie miałeś.
{87583}{87689}Miałeś przejąć tą posiadłość,|wziąć na siebie zoobowiązania.
{87693}{87808}Ale niespodziewanie wycofałeś się z wyścigu.
{87812}{87875}Od lat walczę o to z mężczyzną, którego to nie obchodzi,
{87879}{87996}czekając na ciebie,|żebyś przejął pałeczkę i stanął na wysokości zadania.
{88000}{88150}A teraz już jedź.|Jedź do Algieru, z tym swoim kierowcą wyścigowym.
{88157}{88267}Jestem już zbyt zmęczona,|żeby się tym wszystkim przejmować.
{88271}{88357}/Nieszczególnie mnie to zaskakuje.|/Zejdź na ziemię.
{88361}{88469}/- Twoja matka jest bardzo praktyczna.|/- Pod jakim względem?
{88473}{88547}Nie wrócisz tutaj.|Twój ojciec wyprowadził się stąd wieki temu.
{88551}{88653}Philip nie ożeni się z Hildą,|nikt nie poślubi Marion.
{88657}{88754}Podział i odsprzedaż ziemi zaufanemu sąsiadowi|to eleganckie rozwiązanie.
{88758}{88824}Tylko nieco bolesne.
{88828}{88895}Brałam kiedyś udział w licytacji|dóbr ze swojej przeszłości.
{88899}{89001}Ta niewinna aukcja nie przynosi ani zabawy,|ani też dobrze nie wygląda.
{89005}{89087}Ale ma w sobie dużo realizmu,|a w tym twoja matka jest niedościgniona.
{89091}{89187}Ale to na mnie leży odpowiedzialność.
{89191}{89292}Na Boga, jak mogłem być tak ślepy?
{90201}{90274}/Hortensja zimowa!|/Jak ty to robisz?
{90278}{90435}To kontrolowana mieszanka namiętności,|wytrwałości i końskiego nawozu.
{90452}{90546}Miałam nadzieję ujrzeć nową pannę młodą.
{90550}{90620}Małżonka Johna jest na wiele rzeczy uczulona.
{90624}{90738}- Uczulona na co?|- Na kwiaty, dajesz wiarę Emma?
{90742}{90807}Dość dziwny wybór partnerki do łóżka|jak dla człowieka z tych okolic.
{90811}{90894}Będziesz musiała pogodzić Johna z Sarą.
{90898}{90968}Będzie jak za dawnych czasów.
{90972}{91101}/Gdy się uśmiechasz,|/świat uśmiecha się razem z tobą
{91136}{91229}Co oznaczają te wielkie oczy Pandy?
{91233}{91299}Saro, często chciałem cię o to zapytać,|ale nigdy nie miałem odwagi.
{91303}{91351}To nie pytaj.
{91355}{91463}Uważasz, że zachowałem się po prostacku,|nie mówiąc ci o ślubie z Laritą?
{91467}{91507}Jasne, że nie.
{91511}{91602}Wykorzystałeś swoją szansę i ożeniłeś się z miłości.|Szanuję cię za to.
{91606}{91681}My wzięlibyśmy ślub|jako para przyjaciół, z rozsądku.
{91685}{91735}- Tak by było?|- Tak.
{91739}{91798}Znamy się o wiele za dobrze.
{91802}{91948}Chcę, żeby moje małżeństwo było|ekscytujące, romantyczne, z płomiennymi listami miłosnymi.
{91952}{92039}- Mógłbym ci pisać listy miłosne.|- Ale nigdy tego nie zrobilaś, prawda?
{92043}{92126}Ale kocham cię cały czas tak samo.
{92130}{92202}Przestań, John.
{92374}{92480}Nie jest już tym samym mężczyzną,|którego poznałam we Francji.
{92484}{92605}To chłopak.|Cały czas ten sam, słodki chłopak.
{92690}{92813}To prawda co mówią?|Naprawdę wyprzedajesz ziemię?
{92835}{92950}Szczerze mówiąc,|nie mam zielonego pojęcia.
{92979}{93077}Przecież to twój dom,|twoja rodzina.
{93081}{93191}- To nie ma dla ciebie znaczenia?|- Nie.
{93211}{93294}Jesteś rzadkim okazem.
{93320}{93437}Zwróciłaś uwagę na to,|jak niewielu mężczyzn w moim wieku zostało w tej wiosce?
{93441}{93514}14 lat temu wszyscy zaciągnęliśmy się do wojska.
{93518}{93589}Zapisaliśmy się razem.
{93593}{93688}Mój brat, przyjaciele, służba.
{93743}{93869}Wszyscy przykucnęliśmy w okopach I Wojny Światowej.
{93888}{93973}Myślałam, że majorów posyła się za biurko.
{93977}{94075}To awans jaki dostajesz,|jeśli uda ci się przeżyć.
{94079}{94180}Moją rolą jako kapitana|było wyciągnąć ich żywych z tych okopów.
{94184}{94301}W ciągu pierwszych 4 minut naszego dowództwa,
{94331}{94413}zginęło 20.000 ludzi.
{94519}{94658}W Thorverton, niedaleko stąd...|Oni stacjonowali w Maroko.
{94681}{94809}Ich kapitan przywiózł|wszystkich z powrotem do domu.
{94883}{94974}Ja nie przywiozłem z sobą|nawet jednego żołnierza.
{94978}{95052}Cała wioska zamarła.
{95056}{95131}Cały czas tli się jeszcze w tobie życie.
{95135}{95256}Jeśli tak, nie ma już w nim miejsca|na cmentarze dla zwierząt i japońskie lampiony.
{95260}{95381}- Po co w ogóle wróciłeś?|- Nie miałem wyjścia.
{95425}{95520}Dzień dobry.|Czego pani chce?
{95734}{95819}/Przyjechała po ciebie.
{95830}{95872}/Po co więc te kłamstwa?
{95876}{95993}Uznała, że " powrót do domu " zabrzmi lepiej.
{96015}{96125}A ja szczerze mówiąc,|miałem to gdzieś.
{96210}{96315}Nie znoszę tych nowych gier.|Za dużo tutaj kul, nie mogę w nic trafić.
{96319}{96395}Traf lepiej do szklanki z ginem,|" Pulchny Paluchu".
{96399}{96421}Nigdy w to nie wygram.
{96425}{96484}Brawo!
{96649}{96719}Nie obijaj się, pomóż.
{96723}{96792}Dobrze panienki, wstrzymajcie oddech.
{96796}{96863}No dobra, czyścimy planszę, prosiaczki.
{96867}{96925}Mogę?
{97082}{97144}Liczyłam na to, że zamienimy słówko.
{97148}{97235}Dziś skupiamy się na pozytywach,|nie mam siły na nic innego.
{97239}{97305}Oczywiście.
{97326}{97429}Wiem, że towarzyszy teraz pani sporo stresu...
{97433}{97509}W związku z czym?
{97517}{97599}W związku z ofertą Lorda Hursta,|który zamierza odkupić od pani posiadłość.
{97603}{97708}Pośrednik z którym mam kontakt w Londynie|specjalizuje się w podziale majątku.
{97712}{97813}Może były w stanie wynegocjować wyższą cenę.
{97817}{97934}- Dziękuję, ale to nie jest twoje zmartwienie.|- Ależ oczywiście, że jest.
{97938}{98003}Jestem teraz członkiem tej rodziny|i chciałabym pomóc.
{98007}{98078}W ten sposób rozumiesz pomoc?
{98082}{98165}Chcesz poćwiartować naszą ojcowiznę|i wyprzedać temu, kto da więcej?
{98169}{98223}Twój kraj liczy mniej lat|niż krzeszło na którym siedzisz.
{98227}{98281}Z twojego punktu widzenia,|to na pewno praktyczne rozwiązanie.
{98285}{98438}Po prostu zapomnij o siedmiu pokoleniach rodziny,|które poświęciły całe życie tej ziemi.
{98442}{98538}Zatrudnij tu kogoś z maszynami.
{98547}{98621}Za kogo ty się uważasz?
{98625}{98747}Skaczesz z kwiatka na kwiatek|jak jakaś baletnica.
{98751}{98927}Jeśli naprawdę chcesz być pomocna Larito,|chyba wiesz czego tu się od ciebie wymaga.
{98964}{99003}No dobrze.
{99007}{99145}Już czas, by prawdziwy ekspert pokazał wam,|jak się w to gra.
{99149}{99208}Brawo!
{99223}{99347}Prawdziwy sportowiec, nie do wiary!|Fantastyczne.
{99377}{99467}/- Lari, wprawiasz mnie w zakłopotanie.|/- Czuję, że jestem w potrzasku.
{99471}{99566}/- Nie rozumiem.|- Chodzi o ten dom, wisi nad nim widmo zagłady.
{99570}{99668}Nie mogę już dłużej tego znieść.
{99785}{99850}Odpowiedzią na to wszystko,|jest wyjazd za granicę.
{99854}{99912}Jeszcze nie teraz.
{99916}{99979}Tak wygląda moje życie|i dobrze o tym wiesz.
{99983}{100041}- A jaką ja w nim odgrywam rolę?|- Musisz być taka głośna?
{100045}{100145}Jasne, że tak.|Jestem Amerykanką.
{100269}{100360}Jaki jest sens sprzeczki,|która do niczego nas nie doprowadzi?
{100364}{100476}Nigdy nie wiadomo.|Może nas doprowadzi do naturalnego końca.
{100480}{100548}Chcesz tego?
{100556}{100608}A ty?
{100612}{100664}Nie.
{100668}{100810}- Chcę tylko trochę spokoju i wytchnienia.|- Jesteś jeszcze za młody na takie komentarze.
{100814}{100892}Nie potrafię cofnąć czasu,
{100896}{100958}babuniu.
{101025}{101105}Wybacz, że zostawiam cię tak często samą.
{101109}{101194}Bardzo cię przepraszam.
{101198}{101293}Dobrze.|Więc coś z tym zróbmy.
{101415}{101480}Czemu jedziemy tak szybko?
{101484}{101589}By poczuć chociaż namiastkę ucieczki.
{101644}{101768}Jesteś dziś w nastroju do gry.|To największa rozrywka w tej okolicy.
{101772}{101875}- O czym tak rozmyślasz?|- O czymś co kosztowałoby cię więcej.
{101879}{101939}Nie będzie mnie stać|na organizację tegorocznego przyjęcia.
{101943}{102003}- A co się stanie z japońskimi lampionami?|- Odwołałam zamówienie.
{102007}{102075}Miałam do wyboru,|albo te lampiony albo pokojówka.
{102079}{102129}Nie wymigasz się tak łatwo, kochana.
{102133}{102205}Moja propozycja jest wciąż aktualna,|udostępniam swoją służbe i piwniczkę.
{102209}{102313}Bez twojego przyjęcia,|nie ma Świąt.
{102548}{102715}To chyba pierwsza klarowna sytuacja w jakiej się znalazłam,|odkąd tu jesteśmy.
{102763}{102846}Czemu nie możemy mieć takich chwil na zawsze?
{102850}{102980}Czemu?|Dlatego, że przestałeś mnie kochać, mój drogi.
{102989}{103127}- Jak możesz coś takiego mówić?|- Zwyczajnie, otworzyłam usta a słowa same wypłynęły.
{103131}{103229}Więc zacznijmy wszystko od nowa.
{103559}{103665}Jest tyle rzeczy, które muszę ci o sobie powiedzieć,|trudnych rzeczy.
{103669}{103769}- To się nie liczy.|- Dla mnie się liczy.
{103773}{103888}To nie ma znaczenia,|ufam ci bezgranicznie.
{103894}{103968}/Ujrzę cię znowu
{104012}{104092}/Gdy nastanie wiosna
{104172}{104261}/Czas może nie uleczyć ran
{104300}{104398}/Ale to co było jest już za nami
{104465}{104550}/Te słodkie wspomnienia
{104585}{104681}/Powracać będa przez całe życie
{104738}{104850}/Nawet gdy świat pójdzie nam nie po myśli
{105151}{105209}John!
{105343}{105370}Nie mogę się zdecydować, co gorsze,
{105374}{105434}to, że musieliście się wymknąć z domu|w poszukiwaniu prywatności,
{105438}{105492}czy to, że przyłapała was Veronica.
{105496}{105621}- Kim jest Veronica?|- Ja nią jestem. To moje imię.
{105672}{105709}Jakoś nie widzę tu powodów do śmiechu, Jim.
{105713}{105798}Masz rację, kochanie.|Mogły z tego wyniknąć konsekwencje wielkiej wagi.
{105802}{105835}Nie ma się z czego śmiać.
{105839}{105887}Z tego można się tylko śmiać.
{105891}{106003}Nieprzyzwoite obnażenie się jest nielegalne|Nawet w Ameryce.
{106007}{106031}Tak...
{106035}{106096}Masz rację, bardzo nam przykro, prawda Larito?
{106100}{106171}Nie jest mi przykro.|To mój mąż.
{106175}{106209}A tu jest mój dom.
{106213}{106269}/Może już pora,|/by młodzi wyfrunęli z gniazdka?
{106273}{106363}Na pewno nie, zostaną na miejscu|i będą wszystko nadrabiać bezczelnością.
{106367}{106430}Możesz zabrać ten ohydny obraz z mojego domu.
{106434}{106577}Nie potrzeba nam więcej pamiątek po twoich lekkich obyczajach.
{106758}{106818}- Jesteś podniecony, Furber?|- Poruszony, proszę pana.
{106822}{106937}- Panno Hildo!|- Wuj George, ależ wybuchowo.
{106941}{107070}Furber, rozpoznaję tu szparagi.|- Prawidłowo, proszę pani.
{107074}{107135}- Żal mi biednego Pandy.|- Co znowu?
{107139}{107173}Przeczytaj.
{107177}{107260}"The Detroit News ".|Wuj George jest genialnym detektywem.
{107264}{107343}Zbieranie starych gazet to ostatnia deska ratunku,|dla wielkiego nudziarza.
{107347}{107452}Nudziarza?|Wręcz przeciwnie, miał miejsce skandal.
{107456}{107542}Nieprawdaż, pani Morley?
{107549}{107625}Żona Toma Morley'a z Detroit, w Michigan?
{107629}{107704}Nie błaznuj Hilda.
{107708}{107780}Lepiej dokończę swój posiłek,|zanim wyschnie już zupełnie.
{107784}{107826}/- Sosu?|/- Jestem zszokowana.
{107830}{107900}Nie, dziękuję.|Zawsze i tak kończy potem na moim ubraniu.
{107904}{107978}/- Zostaliśmy oszukani.|/- A już szczególnie ten cieknący winegret.
{107982}{108035}/- Piekło ją pochłonie!|/- Majonez ma gęstszą konsystencję.
{108039}{108178}Przestaniecie się w końcu zachowywać|w tak obelżywy sposób?
{108284}{108334}Nigdy nie podobało mi się to moje zdjęcie.
{108338}{108431}Myślałam, że jestem przygotowana na wszystko,|jednak tego się nie spodziewałam.
{108435}{108497}- Czego?|- Została oskarżona o morderstwo.
{108501}{108555}- Zostałam uniewinniona.|- To ma być pocieszenie?
{108559}{108646}- Mówiłam, mój mąż umarł.|- Tak, ale nie powiedziałaś nam jak.
{108650}{108689}John o tym wie?
{108693}{108732}Wszystko jasne.
{108736}{108829}- To nas nie dotyczy.|- Ojcze! Naprawdę?
{108833}{108887}/Mimo tego, że Hilda zadała sobie|tyle trudu, by to odkopać.
{108891}{108951}Wychodzę na zewnątrz zapalić.|Dołączysz do mnie?
{108955}{109069}Dziękuję Jim,|nikt nie będzie miał nic przeciwko.
{109073}{109152}To nas nie dotyczy?
{109240}{109287}/Nadciąga wataha.
{109291}{109377}Ta kobieta wykorzystała naszego syna.
{109381}{109441}- Nie ożeniłby się z nią, gdyby znał prawdę.|- Jesteś tego pewna, prawda?
{109445}{109493}Pewnie lepiej,|gdyby to był tylko przelotny romans.
{109497}{109568}- Byłoby to już bardziej właściwe.|- Matko...
{109572}{109620}Na nieszczęście,|zgadzam się z panią.
{109624}{109671}Teraz łatwo ci się mówi.
{109675}{109728}To nie jest proste,|to mi łamie serce.
{109732}{109801}Kocham Johna,|ale to nie jest ślepa miłość.
{109805}{109874}Marion, w ten sposób wyrażasz swoją pogardę,|czy to tylko astma?
{109878}{109933}Nie spławi nas pani tak łatwo,|Pani Morley.
{109937}{109992}/Zachowujesz się dziecinnie.|/Nie wyglądasz na taką idiotkę.
{109996}{110036}/Larita jest w twoim typie,|/nieprawdaż ojcze?
{110040}{110085}/To najmilsza rzecz,|/jaką tu od was usłyszałam.
{110089}{110113}/Niech Bóg ci przebaczy.
{110117}{110211}/Cześć.|/Robimy sobie piknik?
{110216}{110368}John, lepiej będzie jak twoja żona|ujawni to pierwsza, zgodzisz się?
{110432}{110497}Przed tym, jak się poznaliśmy...
{110501}{110597}Brałam udział w procesie sądowym,|w sprawie śmierci mojego męża.
{110601}{110674}Był paskudny i straciłam przez to|wiele nerwów,
{110678}{110763}ale jako że mnie uniewinniono,|uznałam za niepotrzebne,
{110767}{110812}obarczać cię wszystkimi szczegółami.
{110816}{110848}Uniewinniono?
{110852}{110912}Jest odpowiedzialna za śmierć tego człowieka!
{110916}{111012}Sąd orzekł samobójstwo,|ale to nie od tego się zaczęło.
{111016}{111059}Myślałem, że umarł na raka.
{111063}{111109}Bo tak było...
{111113}{111172}On był śmiertelnie chory.
{111176}{111250}Gdybyś go znał, zrozumiałbyś, że w jego przypadku,|to było zupełnie wybaczalne.
{111254}{111314}- Przecież to nie ona go otruła.|- Tak właśnie wszyscy myślą.
{111318}{111346}Ona jest czarną wdową.
{111350}{111431}- Żal mi cię, Marion.|- Doprawdy? Nie pozwolę ci na to.
{111435}{111503}Koniec przedstawienia, macie przygotować tańce,|radzę wam się zająć tym teraz.
{111507}{111576}Wynocha, już!
{111673}{111758}Hilda, chodź do środka.
{111793}{111854}John...
{112444}{112543}Płaczesz ze złości czy ze wstydu?
{112577}{112642}Nic z tych rzeczy.
{112646}{112816}Pobyt tutaj jest jednym z najbardziej|demoralizujących doświadczeń w moim życiu.
{112881}{112962}Czemu mi nie powiedziałaś?
{112966}{113100}- Chciałam, ale wszystko działo się tak szybko.|- To mnie nie zadawala.
{113104}{113190}Próbowałam kilkakrotnie.
{113221}{113317}Ale ty mi ufałeś bezgranicznie.
{113366}{113451}Gdy na twoich oczach ci niedorzeczni hipokryci|zrobili sobie jarmark z moich uczuć.
{113455}{113502}Larita, pamiętaj o tym,|że to moja rodzina.
{113506}{113570}Gdyby nie to,|nie zawracałabym sobie nimi głowy.
{113574}{113714}To nie zmienia faktu,|że powinnaś mi była o tym powiedzieć.
{113721}{113816}Powinieneś był mnie bardziej kochać.
{113820}{113978}- Nie mógłbym kochać cię bardziej.|- Powinieneś był kochać mniej lepiej.
{114004}{114091}Nie rozumiem cię, Larita.
{114115}{114203}Nie rozumiem cię w ogóle.
{114751}{114789}Ty masz dwie lewe nogi?
{114793}{114892}Taniec z tobą można porównać|do przesuwania fortepianu.
{114896}{114952}Ciekawe, co dziś założy Amerykanka.
{114956}{115039}Albo kogo dziś otruje.
{115078}{115159}Lubisz długie spacery w świetle księżyca?
{115163}{115225}Tak, gdy wybierają się na nie ludzie,|którzy mnie irytują.
{115229}{115323}Masz mnie dziś na wyłączność.|Larita jest na górze, boli ją głowa.
{115327}{115454}Powiedz mi,|która idiotka ją do tego doprowadziła?
{115827}{115914}- Powinieneś sprawdzić jak radzi sobie Larita.|- Sprawdzałem już, ma się dobrze.
{115918}{115985}To był dla niej ciężki dzień, John.
{115989}{116035}Przyprowadź tu swoją żonę.
{116039}{116070}Nie ma potrzeby.
{116074}{116218}Znasz moją żonę, zrobi przedstawienie,|gdy tylko będzie gotowa.
{116285}{116354}Proszę wejść.
{116394}{116495}Szybciej, bo mnie zdekonspirujesz.
{116659}{116716}Czemu siedzisz w ciemnościach?
{116720}{116792}Przyglądam się.
{116807}{116956}Ludzie są do siebie tacy podobni,|gdy nie mają niczego do ukrycia.
{117043}{117171}Są też jednakowo podobni,|gdy starają się coś ukryć.
{117214}{117272}Mogę?
{117302}{117433}- Dziękuję, że dziś byłeś tak rycerski.|- Nie tracisz głowy w trudnych chwilach.
{117437}{117560}Sędzia na rozprawie|powiedział mi coś podobnego.
{117567}{117644}Czemu to zrobiłaś?
{117676}{117761}Czemu poślubiłaś Johna?
{117773}{117904}Mój pierwszy mąż był starszy.|Skończył w okropnym stanie.
{117908}{117980}Dużo później...
{118000}{118076}pojawił się ten chłopak, szczery chłopak
{118080}{118162}niczym nie skażony...
{118239}{118336}Wyszłam za niego,|bo każdy inny związek wydawał się mi...
{118340}{118432}...nic nie warty, nieczysty.
{118452}{118607}Za swoje pierwsze małżeństwo zapłaciłam młodością,|a teraz wykradam młodość komuś innemu.
{118611}{118677}Co zrobisz?
{118702}{118771}To co się da.
{118910}{118970}/Dziękuję, Davis.
{118974}{119045}- Dziękuję Pinkie.|- Naprawdę, nie ma za co, moja droga.
{119049}{119113}Spójrz jaka frekwencja.
{119117}{119224}Przyszli tylko po to,|żeby zobaczyć występ tej diablicy z Cincinnati.
{119228}{119297}/Mogę prosić?
{120117}{120176}Patrz!
{120590}{120689}- Poproszę o tango.|- Oczywiście.
{120863}{120945}Zatańcz ze mną, John.
{120963}{121017}Lari, przestań!
{121021}{121106}Proszę, zatańcz ze mną.
{122114}{122202}/Byłeś bardzo szarmancki.
{123393}{123513}Mamo, musisz ich powstrzymać.|- Nie, nie muszę.
{124408}{124479}/Fenomenalnie!
{124526}{124657}Prosto z burdelu w Buenos Aires,|na parkiet w Londynie, mistrzu.
{124661}{124717}/Zabierz to stąd!
{124721}{124793}Jim, to koniec.
{125071}{125155}/- Gratuluję, proszę pani.|/- Upiłeś się, Furber?
{125159}{125198}Tak, proszę pani.|Straszliwie.
{125202}{125241}Potrafisz zaskoczyć.
{125245}{125319}O tak, proszę pani.|Raz zostałem nawet aresztowany.
{125323}{125406}- Za co?|- Za bigamię.
{125580}{125678}Tu jesteś Pinkie, znalazłam cię.
{125903}{125994}- Gdzie się wybierasz, Larito?|- Wyjeżdzam, Saro.
{125998}{126096}Przez wzgląd na dobro Johna.|Daleko, daleko stąd.
{126100}{126212}- Mogę coś zrobić?|- Możesz się nim zaopiekować.
{126216}{126270}Kobiety mojego pokroju są męczące w miłości.
{126274}{126349}Zbyt wiele oczekujemy.
{126353}{126440}Wyjdź za Johna.|To powinno było się stać już dawno temu.
{126444}{126520}Przepraszam,|że stanęłam wam na drodze.
{126524}{126607}Tak bardzo go kochasz?
{126713}{126768}Idź.|Będę cię osłaniała.
{126772}{126812}Jesteś słodka, Sarah.
{126816}{126892}Tak się cieszę,|że przeszedł ci ból głowy.
{126896}{126972}Proszę, powstrzymaj się od tworzenia wygodnych,|towarzyskich wymówek moim kosztem.
{126976}{127088}- Ja myślę, że matka próbuje tylko...|- Walczyć o utrzymanie tej farsy przy życiu?
{127092}{127157}Wykazałaś się olbrzymim hartem ducha,|starając się utrzymać tą rodzinę razem.
{127161}{127208}I szanuję cię za to, Veronico.
{127212}{127340}Nie szanuję cię natomiast za manipulacje,|jakie stosowałaś po to, by rządzić tym domem.
{127344}{127409}Wojna się skończyła.|Idź do przodu.
{127413}{127478}Iść do przodu?|Jakie to wygodnickie.
{127482}{127520}Obudź się, Marion.
{127524}{127576}Edgar do ciebie nie wróci.
{127580}{127637}To nie pierścionek utknął na twoim palcu,|to ty utknęłaś tutaj.
{127641}{127748}Hilda, masz w sobie taki potencjał,|a marnotrawisz go na tanie podstępy.
{127752}{127865}Mam dla was radę, dziewczęta.|Uciekajcie stąd.
{127869}{127949}Jedźcie zobaczyć świat własnymi oczami.
{127953}{128036}I mówi to syrena,|która zwodzi żeglarzy na pewną śmierć.
{128040}{128116}Przynajmniej nie jestem Meduzą,|która spojrzeniem zamienia w kamień.
{128120}{128164}Wynocha!
{128168}{128199}/Larita?
{128203}{128239}/Lari?
{128243}{128348}- Nie wyjeżdżaj.|- Muszę, nie potrafię tu żyć.
{128352}{128411}Nic by tutaj nie przeżyło.
{128415}{128509}Jesteś moją żoną, kocham cię.
{128523}{128602}John, najdroższy...
{128622}{128684}Nie wiesz czym jest miłość.
{128688}{128796}Nie masz pojęcia, jak to jest|kochać kogoś tak bardzo,
{128800}{128906}że jest się w stanie zrobić wszystko.
{128952}{129020}Nawet jeśli to oznacza,|że trzeba komuś wstrzyknąć truciznę,
{129024}{129144}bo ta osoba jest zbyt słaba,|by zrobić to sama.
{129243}{129374}Nie wierzę w to,|że mógłbyś mnie kiedyś tak pokochać.
{129535}{129606}John, puść ją.
{129640}{129675}/No zostaw ją.
{129679}{129773}/Niech wyruszy o zachodzie słońca,|/wytruć kolejną rodzinę.
{129777}{129811}/Matko!
{129815}{129895}/No szybciej,|/zanim twoja przeszłość znowu cię dopadnie.
{129899}{129960}/Matko!
{130018}{130124}/- Ty diable!|- Matko, zamknij mordę.
{130186}{130232}Przewiduje się dziś cieplejszą pogodę,|proszę pani.
{130236}{130347}Tak Furber, wierzę ci na słowo.|Dziękuję.
{130446}{130553}- Jest pani bardzo łaskawa.|- Jest tam też coś wyjątkowego dla Jacksona.
{130557}{130607}- Upewnij się, że to dostanie.|- Naturalnie.
{130611}{130724}- Gdzie się pani zatrzyma?|- Kto to wie...
{130732}{130798}Powodzenia.
{130805}{130865}Tobie też Furber.
{130869}{130988}- Furber, odeślij obraz.|- Gdzie, proszę pana?
{131138}{131253}Z radością przekażę wszystkim|dobre nowiny.
{131310}{131421}/Gdy robi się źle, trzeba podkasać rękawy
{131461}{131567}/- Mam ci coś do powiedzenia.|/- Naprawdę?
{131571}{131649}/- Muszę coś powiedzieć.|/- Zamieniam się w słuch.
{131653}{131786}/Rozkręcę te koła|/ i nic już nie stanie nam na drodze.
{131891}{131971}tŁuMaCzEnIe: saudado
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
WOJNA DOMOWA Easy Virtue 20085 rewolucje i wojna domowaŁatwa cnota Easy Virtue [2008] DVDRipPajewski I wojna światowapolski minister ostrzega przed wojnąIII wojna światowaCzubiński II Wojna Światowa i jej następstwa Krzyżaniakii wojna ?wiatowa wojna obronna polskiWOJNA 1919 1920wojna pokolen przy uzyciu cyngliwięcej podobnych podstron