5 rewolucje i wojna domowa


Rosja-Czeczenia Russia-Chechnya

















Mapa strony

Rosja - Czeczenia
Pierwsze starcia
Pierwsi imamowie
Pod sztandarami Szamila
Czeczenia w II poł. XIX w.
Rewolucje i wojna domowa 
Radziecka autonomia
Deportacja
Restytucja autonomii
W dobie pieriestrojki
Niepodległa Czeczenia
Wojna 1994-1996
Między wojnami
Wojna 1999-?
Zbrodnie wojenne


Strona główna
Konflikt rosyjsko-czeczeński
System represji w ZSRR
Masowe deportacje w ZSRR
Deportacje Polaków do ZSRR
Polacy w Kazachstanie
Wschodnie losy Polaków
Kresy Wschodnie
Przesiedlenia Polaków z ZSRR
Dzieje myśli politycznej
Z najnowszych dziejów Polski
Z dziejów Wrocławia

Moje publikacje


Rewolucje i wojna domowa
Spis treści
   Czas rewolucji
   Wobec armii Denikina
   Powstanie 1920-1921
   Deportacje Kozaków terskich

Czas rewolucji
Mimo wielu osiągnięć w pierwszych latach XX w. i dokonanych reform
państwo carskie było wewnętrznie słabe i nie mogło podołać
długotrwałemu wysiłkowi militarnemu w toku I wojny światowej. Rewolucja
i abdykacja cara Mikołaja II w lutym 1917 r. uruchomiły proces rozpadu
imperium, a Rząd Tymczasowy nie był w stanie zapanować nad sytuacją. Na
wielu obszarach administracja państwowa faktycznie przestała istnieć, a
władzę przejmowali przedstawiciele lokalnych ośrodków politycznych.
Rozchwianie się systemu państwowego stworzyło okoliczności sprzyjające
wolnościowym dążeniom narodów ujarzmionych przez carat, w tym i ludów
Północnego Kaukazu. 5 marca w Groznym odbył się wiec z udziałem ok. 7
tys. osób, w następstwie którego powstała zdominowana przez
mieńszewików i eserów rada delegatów robotniczych, żołnierskich i
kozackich, na polecenie której aresztowano przedstawicieli władz
carskich. 14 marca zgromadzenie przedstawicieli czeczeńskiej ludności
obwodu terskiego wybrało Czeczeńską Radę Narodową, która uznała władzę
Rządu Tymczasowego. Na czele komitetu wykonawczego tej rady stanął
Ahmedchan Mutuszew. Chwiejna równowaga między siłami uznającymi Rząd
Tymczasowy a ruchem rad delegatów trwała do lata 1917 r. W lipcu
rozwiązany został 31. pułk piechoty będący oparciem groznieńskiej rady
delegatów, a następnie aresztowano członków tej ostatniej. Równocześnie
przebiegały procesy zmierzające do nadania Północnemu Kaukazowi nowych
form organizacji państwowej. W maju we Władykawkazie odbył się I
Kongres Północnego Kaukazu, na którym ogłoszono powstanie Związku
Zjednoczonych Górali Północnego Kaukazu i Dagestanu. Wybrany został
Centralny Komitet z przedsiębiorcą naftowym z Czeczenii Topą
Czermojewem na czele. 20 września 1917 r. II Kongres Północnego Kaukazu
zatwierdził projekt tymczasowej konstytucji państwa
północnokaukaskiego, które miało pozostać wszakże autonomiczną częścią
Rosji. 11 maja 1918 r., w znacznie już zmienionej sytuacji, znalazły
się w Batumi pod turecka opieką, zwolennicy Czermowjewa ogłosili
niepodległość Federacyjnej Republiki Północnego Kaukazu, mającej objąć
terytoria od Dagestanu po Abchazję. Nowe państwo zostało uznane przez
Niemcy, Austro-Węgry oraz Turcję, która 8 czerwca zawarła z nim układ
sojuszniczy. Było to już jednak państwo, którego władze nie
kontrolowały żadnego terytorium, a o dalszym rozwoju wydarzeń
decydowały jednak inne czynniki: bolszewicy, Kozacy i "biała" Armia
Ochotnicza gen. Denikina. Wprawdzie we wrześniu 1918 r., gdy Turcy
wkroczyli do Dagestanu pozwolili tam zainstalować się rządowi
Czermojewa, któremu początkowo poparcia udzieliły także poparcia
brytyjskie siły interwencyjne. Jednak gdy na Północnym Kaukazie
znalazła się armia Denikina, Brytyjczycy uznali, iż bardziej celowe
będzie wspieranie "białych" niż czeczeńskich narodowców i historia tego
nurtu praktycznie dobiegła końca.
Obok wspomnianych liberalnych narodowców w walce o panowanie nad
Północnym Kaukazem istniały jeszcze cztery inne siły
polityczno-wojskowe: 1) "biali" reprezentowanych przede wszystkim przez
Armię Ochotniczą Denikina, 3) Kozacy wspomagani przez
rosyjskojęzycznych mieszkańców Północnego Kaukazu, 4)
tradycjonalistycznie nastawieni górale, którym przewodzili liderzy
religijni, 5) bolszewicy. Niektóre z tych nurtów wchodziły okresowo ze
sobą w sojusze, walcząc z innymi.
Doniosłe zjawiska zachodziły w wojskach kozackich, które zostały objęte
przez procesy demokratyzacyjne zainicjowane w wyniku zwycięstwa
rewolucji lutowej. Kozacy zyskali prawo wybierania swych dowódców -
atamanów. Kozacy terscy po raz pierwszy dokonali wyboru atamana 30
marca 1917 r. Został nim Michaił Karaułow, rzecznik porozumienia z
rodzimymi ludami i utworzenia wspólnego rządu tersko-dagestańskiego. 20
października podpisano porozumienie o utworzeniu Południowo-Wschodniego
Związku Wojsk Kozackich, Górali Kaukazu i Wolnych Ludów Stepów,
obejmującego wojska dońskie, kubańskie, terskie i astrachańskie oraz
liberalno-narodowy nurt północnokaukaski i kałmucki. Nieco później
przyłączyły się do Związku wojska uralskie i orenburskie. Związek
deklarował poparcie dla Rządu Tymczasowego, zapowiadał walkę z anarchią
i bolszewizmem oraz doprowadzenie do zwołania konstytuanty, która miała
rozstrzygnąć o formie rządów w przyszłej Rosji, którą wyobrażano sobie
jako demokratyczną republikę federacyjną.
Równolegle przebiegały działania islamskiego nurtu niepodległościowego,
w którym istotną rolę znów odgrywało bractwo nakszbandija. Kongres
przywódców religijnych odbyty w listopadzie 1917 r. w aule Andy ogłosił
szejka Hadżi al-Hoco (w rosyjskich źródłach występującego jako
Nadżmuddin Gocynskij) imamem Dagestanu i Czeczenii. Było to wyrazem
dążenia do stworzenia niezależnego od Rosji organizmu państwowego pod
sztandarami religijnymi. Politycznym liderem tego nurtu stał się
uwolniony z syberyjskiej katorgi dargiński szejk Uzun Hadżi,
zapowiadający powstanie monarchii opartej na szariacie.
W końcu 1917 r. sytuację w obwodzie terskim charakteryzowała daleko
posunięta anarchia. Wielości inicjatyw i sił uczestniczących w
dokonujących się przemianach, towarzyszyło rozprzężenie, którego
głównym nosicielem były tysiące żołnierzy i Kozaków powracających z
frontu. Na licznych zgromadzeniach rozbrzmiewały hasła wolności dla
ludów Kaukazu i walki z kontrrewolucją rzucane przez bolszewickich
agitatorów. W takiej atmosferze 26 grudnia 1917 r. przez dezerterów czy
też maruderów rosyjskich został zamordowany ataman Karaułow, a krótko
potem jego zastępca zginął z rąk Inguszów. Na nowego atamana Kozacy
wybrali Gierasima Wdowienkę, bezkompromisowego zwolennika kozackiej
niezależności i współpracy z Armią Ochotniczą. Wojska kozackie nie były
jednak wolne od wewnętrznych napięć. Wpływy rewolucyjne znajdowały
wyraz w tworzeniu się w poszczególnych stanicach i oddziałach rad i
komitetów rewolucyjnych, a z drugiej strony większość Kozaków
demonstrowała wolę obrony uświęconego tradycją porządku, a zwłaszcza
posiadanej ziemi.
Sytuacja istniejąca jesienią 1917 r. sprzyjała poczynaniom bolszewików.
Tysiące Kozaków i żołnierzy wracających z frontu kaukaskiego było
nosicielami buntu, niezadowolenia, czynnikiem podatnym na radykalne
hasła. 26 października 1917 r. w Groznym ogłoszono powstanie władzy
rad, a miejscowy garnizon został rozbrojony. Aspiracje bolszewików
spotkały się to jednak z przeciwdziałaniem sił narodowych Czermojewa i
Kozaków Karaułowa. W grudniu podporządkowane im oddziały opanowały
Grozny. Jednakże nie na długo. Już w połowie stycznia władza przeszła w
ręce wojennego komitetu rewolucyjnego. 3 marca 1918 r. na zjeździe
ludów obwodu terskiego ogłoszono powstanie republiki radzieckiej.
Polityka bolszewików, zwłaszcza agrarna, wywołała zdecydowane
niezadowolenie Kozaków. Ziemie terskich stanic, położone wśród ziem
należących do górskich aułów, uznawane przez Kozaków za okupioną krwią
własność, a przez Czeczenów za łup grabieżców, musiały w nowych
warunkach stać się przedmiotem konfliktu. W końcu I wojny światowej na
obszarze zajmowanym przez Kozackie Wojsko Terskie Kozacy stanowili
tylko 20 % ludności, cywilni osadnicy (głównie Rosjanie i Ukraińcy)
także 20 %, zaś resztę przedstawiciele rodzimej ludności, głównie
Osetyńcy (17 %), Czeczeni (16 %) i Kabardyjczycy (12 %). Bolszewicy
stanęli więc w obliczu dwóch podstawowych zagadnień: narodowego i
agrarnego, ściśle ze sobą splecionych. Pierwszy polegał na aspiracjach
rdzennych narodów do samostanowienia i stworzenia odrębnego organizmu
państwowego. Istotą problemu agrarnego był deficyt ziemi uprawnej i
pastwisk silnie odczuwany przez owe ludy, a będący w poważnej mierze
następstwem grabieży dokonanej w okresie podboju i panowania carskiego,
której beneficjantami byli głównie Kozacy. Dążenie bolszewików do
pozyskania górskich ludów Północnego Kaukazu i równoczesne poszukiwanie
oparcia w biedocie wiejskiej były czynnikami rozstrzygającymi o ich
polityce w tym regionie.
Bolszewicy w ogłoszonej 15 listopada Deklaracji Praw Narodów Rosji
proklamowali równość i suwerenność wszystkich narodów zamieszkujących
państwo rosyjskie, ich prawo do swobodnego samookreślenia się aż po
oderwanie i stworzenie samodzielnego państwa, zniesienie wszelkich
ograniczeń narodowościowych i narodowo-religijnych, swobodę rozwoju
mniejszości narodowych i grup etnicznych. 12 grudnia wydana została
druga ważna deklaracja, tym razem skierowana do muzułmanów Rosji.
Bolszewicy obiecywali w niej odrodzenie pod władzą rad muzułmańskiej
kultury, instytucji narodowych, swobodę organizacji życia narodowego.
Apelowali równocześnie do muzułmanów, by w imię tych wartości poparli
rewolucję i nowe państwo. Deklaracja ta wprawdzie mówiła o wolności
organizowania życia narodowego, ale wyraźne w niej było wezwanie do
utrzymania jedności państwa rosyjskiego. Bolszewicy prawo narodów do
samookreślenia podporządkowywali interesom rewolucji, a z tego punktu
widzenia zachowanie dotychczasowej państwowości, a nawet rozszerzenie
jej terytorium, było jak najbardziej pożądane.
9 listopada 1917 r. II Ogólnorosyjski Zjazd Rad Delegatów Robotniczych
i Żołnierskich na wniosek Lenina uchwalił dekret O ziemi, który
likwidował bez odszkodowania wielką własność ziemską oraz nadawał
wszystkim obywatelom prawo do korzystania z ziemi pod warunkiem
osobistego jej uprawiania bez wykorzystania siły najemnej. Początkowało
to realizację polityki agrarnej, która zyskała bolszewikom poparcie
części ludności wiejskiej, ale zarazem otwierała ostre konflikty,
wymierzona była bowiem nie tylko w obszarników, ale i w bogatych
chłopów, tzw. kułaków.
Na III Zjeździe Ludów Tereku w maju 1918 r. zapadła decyzja o
likwidacji kozackich stanic Aki-Jurtowskiej, Sunżeńskiej, Tarskiej i
chutorów tarskich oraz o przekazaniu należących do nich gruntów (ponad
35 tys. dziesięcin) Inguszom i Czeczenom. Kozacy z tych stanic mieli
zostać przesiedleni do okręgu piatigorskiego. Stanica Tarska,
historyczny ośrodek Inguszetii, odzyskała dawną nazwę Ongusz, co
symbolizowało przekreślenie kolonizatorskich poczynań. Zapowiedziano
likwidację terytorialnej samorządności Kozaków. V Zjazd Ludów Tereku,
ignorując głosy delegatów kozackich, przyjął postanowienie o
przekazaniu 150 tys. dziesięcin ziem kozackich Bałkarom, Czeczenom i
Osetyńcom. Posunięcia drastycznie naruszające stan posiadania
społeczności kozackich i ich status spowodowały, że w czerwcu 1918 r.
Kozacy wzniecili bunt przeciw bolszewikom. 18 czerwca oddział kozacki
ze stanicy Łukowskaja opanował Mozdok, gdzie parę dni później odbył się
zjazd kozacki zakończony proklamacją walki z bolszewikami. Na czele
powstania stanęła Rada Kozacko-Chłopska Kraju Terskiego. Jej
przewodniczącym był Osetyniec związany z mieńszewikami, Gieorgij
Biczerachow. Sformowano oddziały zbrojne liczące w sumie ok. 12 tys.
żołnierzy z 40 działami. Podjęte w końcu lipca próby negocjacji
zakończyły się niepowodzeniem i doszło do długotrwałych, krwawych walk,
m.in. o Władykawkaz i Grozny. W ich toku stało się jasne, że powstańcy
nie mogli liczyć na skuteczne wsparcie ze strony rodzimej ludności, a
wśród Kozaków trudno było wyzwolić entuzjazm do walki o cele
wykraczające poza obronę ich dotychczasowego statusu. Górale
Inguszetii, Czeczenii i Dagestanu w większości popierali bolszewików, z
ich polityką kojarząc nadzieje na wolność narodową i odzyskanie ziemi
uprawnej. Gdy Grozny został odcięty od głównych sił "czerwonych" i
powstańcy przerwali linie komunikacyjne łączące miasto z Baku i
Rostowem, bolszewikom udało się zmobilizować do walki nie tylko
groznieńskich robotników, ale także górali z pobliskich aułów.
Aczchoj-Martan stał się ośrodkiem tworzenia czeczeńskich oddziałów
Armii Czerwonej, w szeregach których mieszkańcy Gojtów, Ałan-Jurtu i
innych aułów ruszyli do walki o Grozny. 20 października bolszewicy
przeszli do natarcia na wszystkich odcinkach frontu, powstańcy zmuszeni
zostali do generalnego odwrotu. Oblężenie Groznego trwało jednak aż do
12 listopada, kiedy to wspólne uderzenie obrońców i oddziałów
przybyłych z Władykawkazu zmusiło Biczerachowa do odstąpienia. Jego
siły ewakuowały się do Pietrowska, gdzie połączyły się z oddziałem
Łazara Biczerachowa. Gdy Dagestan znalazł się pod okupacja turecką,
wojsko braci Biczerachowów w porozumieniu z Anglikami ewakuowało się do
Baku i tam zostały rozformowane. W listopadzie 1918 r. Armia Czerwona
zajęła Mozdok i powstanie praktycznie upadło.
W tym czasie ku Terekowi zbliżyły się oddziały Armii Ochotniczej.
Zwycięska w starciu z powstańcami Armia Czerwona, pozornie
przedstawiająca sobą znaczną siłę (obliczana na 150 tys. żołnierzy), w
rzeczywistości była źle zorganizowana, słabo uzbrojona i zaopatrzona.
Odzież i żywność konfiskowała po prostu miejscowej ludności, co
owocowało wrogością tej ostatniej. Amunicję niejednokrotnie kupowano u
spekulantów. Jak przyznawał Ordżonikidze, "front przedstawia sobą ludzi
rozrzuconych oddzielnymi grupkami bez jakiejkolwiek łączności między
nimi. Jeśli w najbliższym czasie nie uda nam się wprowadzić porządku i
zorganizować front - pogonią [nas - S.C.] jak barany".
Wobec armii Denikina
Obawy Ordżonikidzego rychło się spełniły. W marcu 1918 r. dowodzona
przez gen. Antona Denikina Armia Ochotnicza rozpoczęła kampanię na
Kubaniu, odnosząc sukcesy i stopniowo zbliżając się ku Północnemu
Kaukazowi. 20 listopada "biali" zdobyli Stawropol. Front
północnokaukaski, na którym działała 11. armia bolszewicka, praktycznie
się rozpadł. W styczniu 1919 r. resztki 11. armii próbujące odbić
Stawropol, zostały rozbite, a tym samym dobiegło kresu istnienie
Północnokaukaskiej Republiki Radzieckiej. Wojska 3. korpusu Armii
Ochotniczej, składające się głównie z kubańskich Kozaków, weszły na
teren Osetii i Inguszetii. Dowodzący korpusem gen. W.P.Lachow wydał
proklamację do ludów górskich, żądając m.in. wydania ukrywających się
bolszewików i żołnierzy Armii Czerwonej oraz odtworzenia zlikwidowanych
stanic kozackich. 23 stycznia 1. dywizja konna zajęła Grozny. Pięć dni
później wojska Denikina wkroczyły do Władykawkazu. Realna władza w
Czeczenii znalazła się w rękach denikinowskich oficerów. Bolszewicy
organizowali zaś na Północnym Kaukazie tzw. czerwona partyzantkę,
znajdując oparcie m.in. wśród Czeczenów i Inguszów
8 stycznia 1919 r. Denikin ogłosił się najwyższym dowódcą sił
antybolszewickich na południu: Armia Ochotnicza stała się częścią Sił
Zbrojnych na Południu Rosji (SZPR) liczących w tym momencie ok. 153
tys. W ramach SZPR wyodrębnione zostały Wojska Północnego Kaukazu.
"Biali" przystąpili do tworzenia nowej administracji w Kraju
Tersko-Dagestańskim, obejmującym dawne obwody terski i dagestański.
Zdecydowany priorytet zyskały czynniki wojskowe, co zresztą w warunkach
wojny domowej nie mogło budzić zdziwienia. Denikin i jego
współpracownicy, opowiadając się za restauracją jednej i niepodzielnej
Rosji, wykluczali odrębność państwową ludów północnokaukaskich,
dopuszczając co najwyżej autonomię, a i to opartą nie na zasadach
narodowych, lecz terytorialnych - tzw. autonomię obwodową. Trudno
zresztą było o inne stanowisko, skoro siłą najaktywniej tu wspierającą
"białych" byli Kozacy, stanowiący ledwie 20 % ludności.
System zarządu przewidywał wydzielenie okręgów administracyjnych -
Kabardy, Osetii, Inguszetii, Czeczenii i Dagestanu - zarządzanych przez
formalnie wybieralnych rządców, przy których powołane miały być - także
wybieralne - organy doradcze. Zachowany miał być szariacki system
sądownictwa. Wiosną 1919 r. zjazdy ludowe dokonały wyboru rządców
niektórych okręgów. W Kabardzie został nim kniaź Bekowicz-Czerkasskij,
w Osetii - płk Chabajew. W Czeczenii i Dagestanie wyboru nie dokonano i
rządców wyznaczył gen. I.G.Erdeli, pełniący z polecenia Denikina
funkcję gubernatora Kraju Tersko-Dagestańskiego. Rządcą Czeczenii
został gen. Alijew, a rządcą Dagestanu gen. Chaliłow.
Hasła niepodzielnej Rosji i negatywna postawa "białych" wobec
niepodległościowych aspiracji ludów kaukaskich nie mogły być dla tych
ludów atrakcyjne, nie odpowiadały bowiem powszechnemu oczekiwaniu na
zmianę położenia i zrealizowanie tego, o co walczono od półtora wieku.
Z tego punktu widzenia deklaracje bolszewików stanowiły bez wątpienia
pomost mogący połączyć ich z narodowym ruchem północnokaukaskim.
Czynnikiem bezpośrednio popychającym górali do oporu wobec Denikina
były konkretne posunięcia Armii Ochotniczej. Szczególnie negatywnie
odebrano przeprowadzone przez "białych" próby mobilizacji, które
powszechnie oceniane były jako zamach na tradycyjne swobody i krok ku
rusyfikacji. Wszak nawet car nie wymagał od nich służby wojskowej w
swojej armii. Drugim czynnikiem nastawiających górali zdecydowanie
wrogo wobec Armii Ochotniczej były podejmowane przez tę ostatnią
poszukiwania ukrywających się w górach bolszewików i czerwonoarmistów.
Wydawane w związku z tym proklamacje zapowiadające najsurowsze kary
same w sobie wywoływać musiały negatywne reakcje, lecz przede wszystkim
dla górali nie do przyjęcia było zmuszanie ich do złamania odwiecznej
zasady, by w górach udzielać pomocy wszystkim jej potrzebującym. Groźby
Denikina znalazły potwierdzenie w faktach: "biali" spalili m.in.
Jekażewo, Dolakowo, Ałkan-Jurt, Ustar-Gardaj, Gudermes, Staryj-Jurt. W
uświęcony przez wieki obyczaj posiadania broni jako nieodłącznego
atrybutu mężczyzny uderzały zapowiedzi rozbrojenia górali.
Denikinowskie kierownictwo Kraju Dagestańsko-Terskiego powtarzało błędy
przed dziesięcioleciami już popełnione przez rosyjskich zdobywców
Północnego Kaukazu.
Politycznymi i duchowymi liderami ruchu antydenikinowskiego stali się z
jednej strony bolszewicy, z drugiej zaś przywódcy islamscy - Hadżi
al-Hoco i Uzun Hadżi. Ten ostatni nienawidził Rosjan, nigdy nie
zaakceptował władzy carskiej, a Armię Ochotniczą uznał za jeszcze
gorszych wrogów niż bolszewicy, toteż walczył z Denikinem i wojskiem
kozackim ramię w ramię z bolszewikami, sądząc, że rewolucja oznaczała
koniec potęgi rosyjskiej. Ośrodkiem ruchu islamistów stała się dawna
stolica Szamila Wiedeno. Głównym rejonem koncentracji sił bolszewickich
kierowanych przez H.Gikało i A.Szeripowa był natomiast okręg Szatoj.
Niecodzienny sojusz bolszewicko-islamski podyktowany był tylko jednym
czynnikiem - potrzebami walki z Denikinem.
Zainicjowane przez islamistów powstanie rozpoczęło się na początku
sierpnia 1919 r. w okręgu dargińskim. Do połowy miesiąca powstańcy
zdołali zlikwidować garnizony kozackie w tak ważnych aułach jak
Lewaszy, Gunib, Deszlagar. Dzięki dostawom broni z Azerbejdżanu i
Gruzji oraz zdobyczom sformowano liczące 5-6 tys. żołnierzy siły
zbrojne, podzielone na 6 "armii". Bolszewicki przywódca w Czeczenii
Gikało został mianowany dowódcą 5. armii, rozlokowanej w okręgu Szatoj.
Do końca sierpnia niemal cały górny Dagestan i część Czeczenii znalazły
się w rękach powstańców.
Uzun-Hadżi zmierzał do zbudowania monarchii opartej na zasadach
szariatu i odwoływał się do tradycji imammatu Szamila. Ogłosił "świętą
wojnę" przeciw Denikinowi i terskim kozakom. We wrześniu proklamował
powstanie nowej struktury państwowej - Emiratu Północnokaukaskiego. Jak
się przypuszcza istotną rolę w utworzeniu Emiratu odegrała Turcja.
Wysłannikiem sułtana miał być Inałuk Arsanukajew-Dyszninskij, który
wyposażony w odpowiednie dokumenty tureckie skontaktował się z Uzun
Hadżim. Emirat nominalnie uznawał zwierzchność sułtana tureckiego, a
Arsanukajew-Dyszninskij objął w nim funkcję wezyra.
Byłoby zbyt daleko idącym uproszczeniem przedstawianie tego powstania
jako starcia górali z Rosjanami, czy też mahometan z chrześcijanami.
Trzeba bowiem zauważyć, że po stronie Denikina także pojawili się
przedstawiciele narodów górskich. Popierał go Czeczeński Komitet
Narodowy z Ibrahimem Czulikowem na czele, a także Związek Muzułmanów
Rosji, w którego szeregach znajdowali się Ingusze, Czeczeni i
Dagestańczycy. Z inicjatywy Czulikowa we wrześniu 1919 r. utworzone
zostały w Czeczenii formacje pospolitego ruszenia, liczące ok. 2 tys.
żołnierzy. Toczyły one walki z 5. armią Gikały w rejonie Szali. Gdy
miejsce gen. Alijewa jako zarządcy Czeczenii zajął w listopadzie 1919
r. gen. Paszkowskij u jego boku jako cywilny pomocnik pojawił się
właśnie Czulikow.
Denikinowskie dowództwo Wojsk Północnego Kaukazu rzuciło do walki z
powstańcami znaczne siły, koncentrując się na obronie linii
komunikacyjnych, równiny czeczeńskiej i linii Sunży. Na przełomie lat
1919 i 1920 sytuacja wojenna nacechowana była chwiejną równowagą sił:
powstańcy kontrolowali okręgi wiedeński i szatojski w Czeczenii oraz
większość górnego Dagestanu, natomiast wojska Denikina panowały na
równinie czeczeńskiej. O dalszym rozwoju wydarzeń miały zadecydować
rezultaty działań na innych frontach. Jesienią 1919 r. armia Denikina z
powodzeniem rozwijająca ofensywę w kierunku Moskwy została zatrzymana,
a następnie zmuszona do odwrotu. W połowie listopada Armia Czerwona
zdobyła Kursk, a miesiąc później Kijów. Na początku stycznia 1920 r.
wyparto "białych" z Carycyna i Rostowa, a w marcu z Noworosyjska. Po
upadku Rostowa, Noworosyjska i Stawropola Wojska Północnego Kaukazu
zostały zagrożone odcięciem od głównych sił Armii Ochotniczej, co
zmusiło je do porzucenia kontrolowanych dotąd rejonów. Na początku
marca 1920 r. w wyniku połączonych wysiłków czerwonych partyzantów i
stronników Uzun Hadżiego z rąk "białych" odbito Władykawkaz (10 marca)
i Grozny (11 marca).
Powstanie 1920-1921
Po pokonaniu Denikina na Północnym Kaukazie pozostały już tylko dwie
liczące się siły: ruch muzułmański oraz Armia Czerwona. Wraz ze
zniknięciem wspólnego przeciwnika zarysował się konflikt między
zwycięzcami, przerodzony rychło w drugi etap wojny domowej.
W latach 1917-1920 r. kierownictwo ruchu rewolucyjnego na tym terenie
należało do ludzi, których korzenie tkwiły w środowiskach muzułmańskich
radykałów, którzy wśród swych przodków mogli wymieniać bojowników
zmagających się z Rosjanami pod dowództwem Szamila. Autentycznych
komunistów można było policzyć na palcach. W marcu 1920 r. w Czeczenii
było ich zaledwie kilku, a rok później kilkunastu. Ich partyjni
towarzysze, którzy przybyli wraz z 11. armią, mieli na ogół niewielkie
lub zgoła żadne pojęcie o lokalnych stosunkach, za to nie brak im było
poczucia misji dziejowej i przekonania o uniwersalności wzorców
zrodzonych na gruncie rosyjskim. Na swój sposób powtórzyli więc to, co
czynili rosyjscy zdobywcy w XVIII i XIX w., a ledwie parę lat wcześniej
Denikin. Gdy 11. armia kierując się na Baku przechodziła przez Dagestan
w miastach i aułach powiewały czerwone flagi witające bolszewików,
którym przez trzy lata udzielano wsparcia. Ale Armia Czerwona
zachowywała się arogancko, pogardzając miejscowym prawem i zwyczajami,
religią i duchownymi, traktując kraj jak podbite terytorium.
Przystąpiono do bezceremonialnej sowietyzacji. Scentralizowany system
decyzyjny, narzucany przez przybyłe z zewnątrz kadry bolszewickie,
kierujące się zasadami komunizmu wojennego, niemal natychmiast
doprowadził do konfliktów. Na porządku dziennym pojawiły się karne
ekspedycje, rekwizycje, przymusowe wcielanie mężczyzn do czerwonych
oddziałów.
W połowie sierpnia 1920 r. władze bolszewickie odnotowywały silną
agitację antyradziecką na terenie Czeczenii i działalność bardziej czy
mniej zorganizowanych grup przeciwników nowej władzy, w tym m.in. grupy
skupionej wokół Ibrahima Czulikowa, niegdyś wspomagającego Denikina
oraz Topy Czernojewa, prowadzących werbunek do oddziału powstańczego. W
górach aktywni byli ludzie Arsanukajewa-Dyszninskiego. W sierpniu 1920
r. sytuacja dojrzała do wybuchu. Zgromadzenie zwołane przez Hadżiego
al-Hoco mianowało płk. Alichanowa ministrem wojny "armii ludów
górskich" i wezwało prawnuka Szamila - Said Beka, by przyłączył się do
ruchu. Był on jednak liderem powstania raczej w wymiarze symbolicznym i
propagandowym. Faktycznie polityczne i duchowe przywództwo znajdowało
się w rękach Hadżiego al-Hoco. Kierowanie powstaniem od strony
wojskowej podzielili zaś między siebie wierni ideom zmarłego w marcu
1920 r. Uzun Hadżiego szejkowie nakszbandiji Muhammad al-Balakany,
Muhammad al-Andi, Ibragim Hadżi al-Kuchari oraz byli oficerowie carscy
z pułkownikiem Kaitmasem Alichanowem na czele. Powstanie było ruchem o
złożonej, społeczno-polityczno-narodowej, ale i religijnej naturze,
odzwierciedlonej w haśle "Wolność narodowa i państwo szariatu".
Wybuchło na południu Dagestanu, gdzie nie było wojsk bolszewickich,
stacjonujących w środkowej i północnej części kraju, ale rychło
rozszerzyło swój zasięg. Na początku konfliktu Armia Czerwona
kontrolowała większość Czeczenii i Dagestanu i dysponowała garnizonami
w kluczowych fortecach górskich: Gunibie, Gimrach i Wiedeno. Obszar
objęty walkami niemal dokładnie odpowiadał terytorium utrzymywanemu
przez Szamila w końcu istnienia imamatu i obejmował górskie doliny
Awarystanu, Andy, Kara w Dagestanie oraz górską część Czeczenii.
Bojownicy pochodzili z tych samych górskich rodów, które walczyły z
carskimi armiami trzy generacje wcześniej i byli kierowani przez to
samo sufijskie bractwo nakszbandija, które przewodziło murydom Szamila.

Powstańcy nie byli liczni. Dowódca 11. armii określał ich na 9690 źle
uzbrojonych żołnierzy. Jednakże cieszyli się oni poparciem miejscowej
ludności, a w górach czuli się jak przysłowiowa ryba w wodzie, w
przeciwieństwie do Czerwonej Armii. Strona radziecka dysponowała w tym
regionie dwoma armiami: 11. (terecko-dagestańską) i 9. (kubańską),
które składały się z Rosjan, weteranów wojny domowej, dobrze
uzbrojonych, reprezentujących wysoki poziom ducha bojowego. Siły te
łącznie ze specjalnymi oddziałami Czeka liczyły ok. 35-40 tys.
żołnierzy. Powstańcy zorganizowali armię w ten sposób, że każdy okręg
(rejon) zobowiązany był do wystawienia kilkuset żołnierzy podzielonych
na centurie podległe bezpośrednio naczelnemu dowództwu. Zaopatrzenie na
potrzeby armii było dostarczane przez miejscowa ludność, natomiast
każdy żołnierz zobowiązany był stawić się z bronią. Była to głównie
armia piesza, lecz w każdej centurii było też ok. 10 kawalerzystów.
Powstańcy dysponowali ledwie kilkoma działami. Piechota uzbrojona była
w rosyjskie karabiny, lecz niektórzy dysponowali tylko strzelbami
pamiętającymi jeszcze czasy Szamila. Kawalerzyści uzbrojeni byli w
rosyjskie karabinki kawaleryjskie bądź w broń turecką.
Inicjatywa w działaniach wojennych należała początkowo do powstańców,
którzy odnieśli kilka spektakularnych sukcesów, udało im się bowiem
okrążyć a następnie częściowo zniszczyć pierwsze oddziały Czerwonej
Armii skierowane przeciwko nim. Bolszewicy hołdowali taktyce podobnej
do tej, która tak wiele niepowodzeń przyniosła rosyjskim zdobywcom w
XIX w.: poszukując rozwiązania w szybkim, jednorazowym sukcesie
pragnęli doprowadzić do generalnego starcia z głównymi siłami
powstańców. Ci ostatni umiejętnie unikali przeważających sił
ekspedycyjnych, jednocześnie zdecydowanie uderzając w sprzyjających
okolicznościach. Na początku października powstańcy zagrozili nawet
Chunzachowi. Pod ich kontrolą znalazła się większość górnego Dagestanu,
a tzw. górski sektor wojenny (Gunib, Chunzach, Botlich) był izolowany.
Podjęta przez bolszewików w połowie października próba odblokowania
okrążonych twierdz doprowadziła 30 października 1920 r. do bitwy w
Dolinie Arakańskiej, w której oddziały powstańcze dowodzone przez
Mohammada al-Balakany okrążyły i całkowicie zniszczyły 283. pułk
strzelecki dowodzony przez szefa Czeka w Dagestanie, jednego z
nielicznych dagestańskich komunistów Safara Dudarowa. Wybitny znawca
problematyki północnokaukaskiej zauważył: "Bitwa pod Arakanem
powtórzyła niemal dokładnie wzór dwóch poprzednich bitew [...] bitwy
nad Sunżą w maju 1785 r., gdy imam Mansur rozbił brygadę rosyjską i
fatalnej wyprawy Woroncowa na Wiedeno w 1845". W tym czasie siły
powstańców liczyły prawdopodobnie niespełna 3,5 tys. żołnierzy. Tysiąc
miał pod swoimi rozkazami Muhammad al-Balachany w Arakanie, tyluż
walczyło pod Chunzachem, ok. 700 pod dowództwem płk. Pirałowa
rozmieszczonych było wzdłuż drogi z Awarystanu do Kachetii. 6 listopada
wspólne wysiłki czerwonych partyzantów oraz 176. i 284. pułków
przyniosły ostatecznie uwolnienie Chunzachu spod oblężenia powstańców.
30 listopada dowództwo bolszewickie ogłosiło o utracie 1. Wzorcowego
Rewolucyjnego Pułku Strzelców z około 700 żołnierzami, 9 działami i
wielkimi zasobami amunicji. Pododdziały tego pułku 18 listopada zdobyły
i splądrowały auł Muni, a następnie część z nich skierowała się na auł
Orta-Quala. Powstańcy wsparci przez ludność Muni zaatakowali ów oddział
i wycięli go w pień, a pozostała część pułku podjęła rokowania z
rebeliantami, aby za cenę złożenia broni uzyskać prawo swobodnego
odejścia. Ostatecznie oficerowie i komisarze zostali zamordowani, zaś
żołnierzy rozebranych do naga pozostawiono na mrozie na niechybną
śmierć. Ocaleli tylko nieliczni świadkowie tego wydarzenia.
Rozbicie oddziałów rosyjskich pod Arakanem i pod Muni przyniosło
powstańcom wiele zdobycznej broni i amunicji, pozwalając na sformowanie
nowych oddziałów, a w konsekwencji nasilić ataki na punkty strategiczne
i drogi. Przyniosło to w efekcie ponowną izolację Chunzachu i Gunibu,
które pozbawione dostaw zaopatrzenia z trudem się broniły. Klęski pod
Arakanem i Muni oraz trudności w obronie górskich twierdz spowodowały,
że dowództwo radzieckie uznało stłumienie powstania za priorytetowe
zadanie. Bolszewicy skierowali do walki w górach 14. dywizję strzelecką
oraz znacznie wzmocnili 32. dywizję strzelecką. Oddziały Czerwonej
Armii zaczęły też stosować sprawdzone wzorce taktyczne armii carskiej,
tyle że bardziej bezwzględnie: jedna dolina po drugiej były zajmowane,
a mieszkająca tam ludność była mordowana bądź wysiedlana. Powstańcy
zostali zmuszeni do przesunięcia się w góry Dagestanu, a tam
praktycznie odizolowani od zaplecza społecznego.
Plan ostatecznej kampanii wojsk bolszewickich został wprowadzony w
życie rozkazami z 28 grudnia 1920 r. Przewidywał uderzenie na trzech
kierunkach: na Chodzhal, na Gergebil i na Gimry. 1 stycznia 1921 r.
cztery pułki rosyjskie podjęły działania na pierwszym z tych kierunków
i po trwającej dzień i noc walce spustoszyły Chodzhal-Machi. Powstańcy
wycofali się do Gergebilu. Ofensywa Armii Czerwonej na Gergebil
rozpoczęła się 7 stycznia. W okolicy, gdzie już wcześniej wielokrotnie
i ze zmiennymi rezultatami spotykały się wojska górali i Rosjan, doszło
do walk, które przeciągnęły się aż do 26 stycznia. W ich toku wojska
rosyjskie powoli zyskiwały teren, okupując to licznymi ofiarami.
Ostateczny szturm przeprowadzono 26 stycznia i po walce o każdy dom auł
został zdobyty. Tego samego dnia upadły także pobliskie bastiony
powstańcze w Kikuni i Charcie, a nieco później w Aimaki, Gocatlu,
Daradzie, Karadachu. W końcu stycznia siły powstańcze liczyły niespełna
10 tys. żołnierzy, z których 4,4 tys. stacjonowało w rejonie Andy, 3,6
tys. w Awarystanie, a 1 tys. w Kazi-Kumuchu. W tym samym czasie
nastąpiła reorganizacja dowodzenia po stronie bolszewików. Utworzona
została Terecko-Dagestańska Grupa Armijna składająca się z 14. i 32.
dywizji strzeleckich, 2. moskiewskiej brygady kadetów, 176. pułku
artylerii i innych mniejszych jednostek.
Działania wojskowe w Czeczenii nie rozwinęły się na taka skale jak w
Dagestanie, przede wszystkim z uwagi na ścisłą kontrolę Armii Czerwonej
nad równinną częścią kraju. 19 stycznia 1921 r. Dagestańczycy z Andów
wraz z Czeczenami z Bienoj, wsparci przez miejscowe elementy,
niespodziewanie zaatakowali 292. pułk strzelecki stacjonujący w Dargo i
Biełgatoj, który poniósłszy ciężkie straty zmuszony był wycofać się,
aby połączyć siły z 291. pułkiem stacjonującym w Tezen-Qala. Pod
naciskiem powstańców wojska bolszewickie musiały opuścić i tę pozycję,
ponosząc przy tym spore straty. 21 stycznia elitarny pułk kawalerii z
moskiewskiej brygady kadetów został okrążony w pobliżu Alleroj, a w
trakcie przebijania się stracił niemal 100 ludzi.
Po sukcesach w Gergebilu i pod Chunzachem, celem Armii Czerwonej stały
się Arakan i Gimry. Po zaciętych walkach 14 lutego padł Arakan i wojska
radzieckie zyskały kontrolę nad większością północno-wschodniego
Dagestanu. Odosobnionym już punktem oporu powstańców pozostawały Gimry.
Kampania przeciw Gimrom zaczęła się już 25 grudnia 1920 r. Jej kres
miał nastąpić dopiero po niemal dwóch miesiącach - 18 lutego 1921 r. -
gdy do walki bolszewicy wprowadzili ciężką artylerię, która zamieniła
auł w rumowisko. Utrata obu kluczowych pozycji spowodowała, że
powstańcy zmuszeni byli opuścić Awarystan, cofając się w wyższe partie
gór w rejonie Andy. W marcu opanowane zostały przez bolszewików główne
punkty oporu powstańców w górnej Czeczenii: Dargo, Alleroj, Bienoj,
Datach, Tezen-Qala. Utrata tych pozycji i straty osobowe poniesione w
toku walka przesądziły o dalszych losach powstania. 15 marca 1921 r.
Rewolucyjna Rada Wojskowa w Pietrowsku przyjęła uchwałę stwierdzającą
m.in., że "dzięki bohaterskim wysiłkom mężnych oddziałów armii
terecko-dagestańskiej kontrrewolucyjne powstanie w Czeczenii i
Dagestanie zostało zgniecione i zlikwidowane". W kwietniu powstańcy
stoczyli swój ostatni bój. Jego miejscem stał się Gidatl nieopodal
granicy dagestańsko-gruzińskiej. Ostatnim oddziałem powstańczym
dowodził płk Dżafarow. U jego boku znajdowało się 250-300 żołnierzy, a
także niektórzy przywódcy powstańczy z pułkownikiem Alichanowem na
czele. Przeciwko nim bolszewicy dysponowali sześcioma pułkami 14. i 32.
dywizji, czterema szwadronami 18. dywizji oraz czerwonymi partyzantami
w rezerwie. 20 maja oddziały te połączyły się i były gotowe do ataku.
Było oczywiste, że tak jak Szamil w 1859 r. nie był w stanie pod
Gunibem walczyć z 40 tys. żołnierzy Bariatynskiego, tak i Dżafarow nie
mógł myśleć o sukcesie z tak przeważającym pod każdym względem
przeciwnikiem. Gidatl padł, a wraz z nim okoliczne auły. Większość
przywódców zginęła w walce. Said Bek zbiegł do Turcji, Hadżi al-Hoco
został pojmany dopiero w 1925 r. i zamordowany. Powstanie zakończyło
się. Kraj był niebywale zniszczony. Wiele linii telegraficznych i dróg
nie było zdatnych do użytku, w Dagestanie uratowało się ledwie 25 %
bydła. Pojawił się głód. W 1923 r. rozpoczęto przymusowe przesiedlenia
ludności na równiny, a liczba dotkniętych tym osób sięgnąć miała 10
tys. Czeczenia, objęta walkami w daleko mniejszym stopniu, ucierpiała
znacznie mniej niż Dagestan, niemniej jednak doświadczenia tego
powstania odegrały sporą rolę w jej rozwoju, zwłaszcza w zakresie
kształtowania postaw społecznych.
Deportacje Kozaków terskich
Na Północnym Kaukazie doniosłym czynnikiem określającym sytuację
społeczną i polityczną była struktura własności ziemi. Wśród rdzennej
ludności regionu występował znaczny głód ziemi, a zarazem żywa była
ciągle pamięć o grabieży dokonanej w toku procesu kolonizacyjnego.
Znaczny areał skupiony był natomiast w rękach Kozaków. Musiało stanowić
to podglebie dla ostrych napięć, stosunkowo łatwych do wykorzystania
przez bolszewików. W warunkach przemian ustrojowych, rozpadu
dotychczasowego systemu i aparatu władzy nie było trudno o wybuch
otwartego konfliktu, o próby fizycznego rozprawiania się z niechcianymi
sąsiadami. Już w 1917 r. doszło do pogromów Kozaków. Kozacy ze stanicy
Feldmarszalskaja - po ograbieniu i spaleniu ich siedzib oraz
zagarnięciu bydła przez Inguszów - zmuszeni byli szukać schronienia w
innych stanicach. W grudniu tegoż roku ograbiona i spalona przez
"rozbójnicze elementy ludności górskiej" została stanica Kochanowskaja,
a jej mieszkańcy, tracąc większość majątku i bydła, uciekli za Terek.
Wobec niewielkiej ilości uratowanego bydła i słabych urodzajów w
kolejnych latach cierpieli niedostatek.
W 1918 r. powstał projekt przesiedlenia ludności kozackiej ze stanic
Tarskaja, Sunżenskaja, Aki-Jurtowskaja w okolice Piatigorska i
równoczesnego przekazania ich majątków Inguszom i Czeczenom. Decyzję w
tej sprawie podjął III zjazd delegatów obwodu terskiego. Nim jednak
doszło do realizacji tych zamierzeń miały miejsce częściowe
wysiedlenia, dokonujące się pod naciskiem grup rdzennej ludności. Na
przykład część mieszkańców stanicy Tarskaja zmuszono do opuszczenia
siedzib i pozostawienia całego majątku. Osiedli oni we Władykawkazie.
Powstanie antybolszewickie Kozaków terskich wybuchłe w czerwcu 1918 r.
miało swe ostrze skierowane przeciw Czeczenom i Inguszom w tym sensie,
że stawało w poprzek ich aspiracjom do odzyskania dawnych ziem,
przeznaczonych pod osadnictwo kozackie.
Na początku 1919 r. kierownictwo partii bolszewickiej określiło
zasadniczą linię postępowania wobec Kozaków. Wprawdzie zdeterminowana
ona była przede wszystkim sytuacją nad Donem, ale i na Północnym
Kaukazie jej zasady odegrały nie mniej doniosłą rolę. 24 stycznia
Komitet Centralny Rosyjskiej Komunistycznej Partii (bolszewików)
rozesłał podpisaną przez Jakowa Swierdłowa dyrektywę do funkcjonariuszy
partyjnych w tzw. rejonach kozackich, którą zgodnie uważa się za
początek tzw. raskazaczywanija, czyli likwidacji kozactwa. Dyrektywa
jako jedyny właściwy sposób postępowania proklamowała "bezlitosną walkę
z całą górą kozacką poprzez jej powszechne wyniszczenie". Nakazywano
wprowadzenie masowego terroru wobec bogatych Kozaków oraz wszystkich
Kozaków biorących bezpośredni bądź pośredni udział w walce z władzą
radziecką. Z pełnym poparciem spotkać się miały grupy biedoty
napływające na ziemie kozackie, a tam, gdzie byłoby to możliwe
zamierzano ten napływ ująć w formy zorganizowane. Wprawdzie już plenum
KC RKP(b) w marcu 1919 r. nakazało ograniczyć terror i nadać mu
bardziej selektywny charakter, ale w praktyce tkwiąca w styczniowej
dyrektywie tendencja nadal wyraźnie dawała o sobie znać. Przejawem
dążenia do likwidacji kozactwa były decyzje odnoszące się do zniesienia
administracyjnej odrębności poszczególnych stanic kozackich i włączenia
ich do szerszych gmin (wołosti). Burzyło to historycznie ukształtowane
formy organizacji życia Kozaków i popychało ich przeciw władzy
radzieckiej.
Wiosną 1920 r., a więc gdy Armia Czerwona opanowywała Północny Kaukaz,
Biuro Polityczne KC RKP(b) opowiedziało się za przesiedleniem Kozaków
terskich. W związku z nawrotem do idei wysiedlenia stanic kozackich 7
kwietnia władykawkaski komitet rewolucyjny zwrócił się do swego
odpowiednika w Piatigorsku z prośbą o wskazanie miejsc rozsiedlenia
deportowanej ludności i o przydzielenie jej ziemi. Mieszkańcy stanic
byli - co oczywiste - przeciwni wysiedleniu. Ich postawy znalazły wyraz
w petycjach do wyższych władz, w tym także uchwalanych przez staniczne
komitety rewolucyjne. Kozacy zabiegali przynajmniej o odsunięcie
wysiedlenia do 1921 r. Z informacji przekazanej w kwietniu 1920 r. do
KC RKP(b) wynikało, iż przesiedleniu podlegało 9000 rodzin kozackich, z
których wszakże tylko 1500 oceniano jako "kontrrewolucyjne". Kozakom
zabroniono dokonywania zbiorów ozimin, a jednocześnie zobowiązano
czeczeński okręgowy komitet wykonawczy do niezwłocznego osiedlania
Czeczenów na ziemiach opuszczanych przez Kozaków i podejmowania tam
stosownych prac polowych.
Kozaków ze stanic Aki-Jurtowska, Tarska i Sunżenskaja deportowano
wiosną 1920 r. Ich ziemia została przekazana biedocie wiejskiej
Inguszetii. W opinii bolszewickich czynników partyjnych wywarło to
bardzo silne wrażenie na góralach i związało ich z władzą radziecką
oraz spowodowało przesiedlanie się z gór na równiny. Przekazanie ziem
tych trzech stanic Inguszom praktycznie zaspokoiło miejscowy głód ziemi
i z tego punktu widzenia dalsze wysiedlenia Kozaków nie były konieczne.
Tymczasem w obliczu oporu kozackiego Ordżonikidze we wrześniu 1920 r.
zalecał wysiedlenie wszystkich buntujących się stanic i przekazanie
należącej do nich ziemi góralom. 23 października 1920 r. nakazał
podjęcie działań represyjnych wobec stanic Jermołowskiej, Romanowskiej,
Samaszkinskiej, Michajłowskiej i Kalinowskiej. Powołując się na jego
polecenie, dowódca kaukaskiej armii pracy A.Miedwiediew wydał rozkaz nr
01721, w którym polecał spalić stanicę Kalinowską, zaś ziemie stanic
Jermołowskiej, Zakan-Jurtowskiej, Samaszkinskiej, Romanowskiej i
Michajłowskiej przekazać ludności górskiej, a inwentarz skonfiskować na
rzecz armii. Mężczyzn w wieku 18-50 lat miano wysłać na północ Rosji do
przymusowych, ciężkich robót, natomiast pozostałych mieszkańców
wysiedlić, pozwalając osiąść im w stanicach i chutorach położonych nie
bliżej niż 50 wiorst na północ i zachód od dotychczasowych miejsc
zamieszkania. 30 października przebywający wówczas we Władykawkazie
ludowy komisarz do spraw narodowościowych Józef Stalin, w depeszy do
Lenina informował o wysiedleniu mieszkańców pięciu stanic, dodając
charakterystyczny komentarz: "Niedawne powstanie Kozaków dało
odpowiedni powód i ułatwiło wysiedlenie, ziemia przeszła do dyspozycji
Czeczenów".
Skuteczność wysiedleń Kozaków jako instrumentu rozwiązywania problemu
deficytu ziemi wśród ludności góralskiej - co jak można sądzić miało
być w dłuższej perspektywie zasadniczym celem deportacji, podczas gdy w
krótkookresowy priorytet miała represyjna funkcja przesiedleń - została
jednak postawiona pod znakiem zapytania przez samych górali. Mimo
wysiedlenia Kozaków napływ osadników na ich ziemie nie odpowiadał
oczekiwaniom władz bolszewickich. Wedle materiałów opracowanych na
potrzeby specjalnej komisji WCIK, która zajmowała się problematyką
wysiedleń Kozaków, na ziemiach należących do wysiedlonych stanic
kozackich osiedlić się miało 20 tys. Czeczenów. Wydaje się wszakże, że
do informacji tej trudno podchodzić z pełnym zaufaniem, równocześnie
bowiem wiele dokumentów wskazuje na wyjątkowo opornie przebiegający
proces osadniczy. W końcu kwietnia 1921 r. z poczuciem bezradności
władze odnotowały, iż środki podjęte w rejonach wiedeńskim i szatojskim
w celu przesiedlenia górali na ziemie pozostałe po Kozakach nie
przyniosły oczekiwanych rezultatów, a co więcej - brak było przejawów
chęci zasiedlenia tych ziem ze strony Czeczenów. Jeszcze w końcu 1923
r. część ziem byłych stanic Michajłowskiej, Samaszkinskiej,
Jermołowskiej i Zakan-Jurtowskiej była niezasiedlona.
Spotkać się można z tezą, że na gruntach pokozackich powstało ledwie
750 gospodarstw czeczeńskich i inguskich. Nawet jeśli uznać to
oszacowanie za drastycznie zaniżone i dać wiarę informacjom o
osiedleniu na tych ziemiach 20 tys. osób, to wobec konfiskaty ponad 107
tys. ha gruntów z przeznaczeniem ich - przynajmniej deklaratywnym - na
zaspokojenie potrzeb Czeczenów i Inguszów trudno w efektach całego
przedsięwzięcia dopatrzyć się sukcesu z tego punktu widzenia.
Wysiedleni Kozacy wielokrotnie zwracali się do władz z prośbami o
pozwolenie na powrót w rodzinne strony, jednak bez rezultatu. Toteż
wielu z nich podejmowało takie próby samowolnie, znajdując - jak się
zdaje - pomoc pobratymców, którzy pozostali nad Terekiem. Władze
zagroziły więc surowymi represjami tym, którzy takiej pomocy zbiegom
będą udzielać, a zarazem zakazano Kozakom osiedlać się na ziemiach
wysiedlonych stanic, a następnie w ogóle Górską ASRR zamknięto dla
osadnictwa wysiedlonych wcześniej Kozaków. Przesiedleńcy ze stanic
linii sunżeńskiej w nowych miejscach pobytu byli nosicielami nastrojów
nieprzychylnych władzy radzieckiej, zwłaszcza że nie rozumieli oni
istotnych powodów swej doli, pozbawienia ich od pokolenia tworzonego
majątku i wyrwania z rodzinnych stron.
Jak wynika z ustaleń N.F.Bugaja, także w późniejszych latach nie
zrezygnowano z wysiedlania - wprawdzie już znacznie mniejszych co do
skali - grup ludności kozackiej z miejsc, w których dochodziło do
konfliktów między nią a rdzennymi mieszkańcami.







Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Wojna domowa (Easy virtue)
WOJNA DOMOWA Easy Virtue 2008
Miłość, wojna, rewolucja Edwin Bendyk
Miłość, wojna, rewolucja Szkice na czas kryzysu Edwin Bendyk
Pajewski I wojna światowa
(rewolucja w kosmologii)
polski minister ostrzega przed wojną
III wojna światowa
Czubiński II Wojna Światowa i jej następstwa Krzyżaniak
ii wojna ?wiatowa wojna obronna polski
Liryka rewolucyjna Broniewskiego

więcej podobnych podstron