System opieki zdrowotnej w Polsce
Polska karetka wypadkowa
System opieki zdrowotnej w Polsce
zespół osób i instytucji mający za zadanie zapewnić opiekę zdrowotną ludności. Polski system opieki zdrowotnej oparty jest na modelu ubezpieczeniowym.
Zgodnie z artykułem 68 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, każdy ma prawo do ochrony zdrowia. Obywatelom, niezależnie od ich sytuacji materialnej, władze publiczne zapewniają równy dostęp do świadczeń opieki zdrowotnej finansowanej ze środków publicznych. Warunki i zakres udzielania świadczeń określa ustawa.
Obecnie system kształtowany jest przez dwie podstawowe ustawy:
ustawę o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych,
ustawę o zakładach opieki zdrowotnej.
Podstawy prawne
Działanie systemu opieki zdrowotnej w Polsce reguluje szereg ustaw. Poniżej przedstawiono wybrane ustawy o charakterze ogólnym dotyczące całej służby zdrowia lub najbardziej znaczących jej aspektów.
Nazwa ustawy Hipełącze do aktu prawnego na stronie ISAP
Ustawa z dnia 23 stycznia 2003 r. o powszechnym ubezpieczeniu w Narodowym Funduszu Zdrowia Dz.U. z 2003 r. Nr 45, poz. 391
Ustawa z dnia 15 kwietnia 2011 r. o działalności leczniczej Dz.U. z 2011 r. Nr 112, poz. 654
Struktura[edytuj]
Uczestników systemu (interesariuszy, ang. stakeholders) można podzielić na następujące kategorie:
świadczeniobiorców - czyli pacjentów,
instytucję ubezpieczenia zdrowotnego pełniącą funkcję płatnika - czyli Narodowy Fundusz Zdrowia,
świadczeniodawców:
zakłady opieki zdrowotnej, które można podzielić ze względu na organ założycielski na publiczne (SPZOZ) oraz niepubliczne (NZOZ),
praktyki lekarskie, lekarsko-dentystyczne, pielęgniarskie oraz położnych,
apteki,
innych świadczeniodawców,
organy kontroli i nadzoru:
Państwową Inspekcję Sanitarną ("Sanepid"),
Państwową Inspekcję Farmaceutyczną,
wojewodów i działające przy nich wojewódzkie centra zdrowia publicznego oraz konsultantów wojewódzkich w poszczególnych specjalnościach medycznych,
Ministerstwo Zdrowia, które wytycza kierunki polityki zdrowotnej kraju oraz posiada uprawnienia kontrolne, a także działających przy nim konsultantów krajowych w poszczególnych specjalnościach medycznych.
Źródła finansowania[edytuj]
Ubezpieczenie zdrowotne w NFZ[edytuj]
Głównym źródłem finansowania systemu jest ubezpieczenie zdrowotne w NFZ. Obywatele obciążeni są obowiązkową składką ubezpieczeniową stanowiącą 9% dochodów osobistych (7,75% odliczane jest od podatku dochodowego, zaś 1,25% pokrywa ubezpieczony), która odprowadzana jest do instytucji ubezpieczenia zdrowotnego (NFZ).
Budżet państwa[edytuj]
Niektóre świadczenia wysokospecjalistyczne finansowane są bezpośrednio z budżetu Ministerstwa Zdrowia, a nie ze środków NFZ.
Od 1 stycznia 2007 r. z budżetu państwa finansowane jest również w całości przedszpitalne ratownictwo medyczne (pogotowie ratunkowe).
Ubezpieczenia indywidualne w komercyjnych instytucjach[edytuj]
Odpłatność za koszty leczenia pokrywa ubezpieczyciel. Kwoty refundacji ustalone są poprzez wartość dobrowolnego ubezpieczenia i mogą pokrywać 100% lub mniej rzeczywistych kosztów leczenia.
Kontraktowanie świadczeń zdrowotnych[edytuj]
Narodowy Fundusz Zdrowia cyklicznie organizuje konkurs ofert na udzielanie świadczeń zdrowotnych. Świadczeniodawcy, którzy zaoferowali w konkursie najkorzystniejsze warunki, zawierają z NFZ umowę o udzielanie świadczeń zdrowotnych finansowanych ze środków publicznych.
Udzielanie świadczeń zdrowotnych[edytuj]
Podstawowym ogniwem systemu jest lekarz podstawowej opieki zdrowotnej, którym najczęściej jest lekarz specjalista medycyny rodzinnej. Odpowiedzialny jest on za leczenie oraz prowadzenie profilaktyki zdrowotnej zapisanych do niego pacjentów. W przypadku, gdy choroba pacjenta wymaga leczenia specjalistycznego, lekarz POZ wydaje skierowanie do poradni specjalistycznej lub szpitala.
Skierowania nie wymaga wizyta w poradniach:
ginekologiczno-położniczej,
okulistycznej,
onkologicznej,
psychiatrycznej,
skórno-wenerologicznej,
stomatologicznej.
Skierowanie nie jest również wymagane od osób:
chorych na gruźlicę,
zakażonych wirusem HIV,
inwalidów wojennych i osób represjonowanych,
uzależnionych od alkoholu, środków odurzających i substancji psychotropowych - w zakresie lecznictwa odwykowego.
Podstawą do uzyskania świadczeń zdrowotnych jest okazanie dokumentu ubezpieczenia zdrowotnego, którym mogą być m.in.:
legitymacja ubezpieczeniowa,
legitymacja ubezpieczeniowa dla członków rodziny pracownika,
legitymacja emeryta-rencisty.
Rola jednostek samorządu terytorialnego[edytuj]
Jednostki samorządu terytorialnego (gmina, powiat, województwo) również mają duży udział w kształtowaniu systemu.
Jako organ założycielski SPZOZ, jednostka samorządu terytorialnego:
tworzy, przekształca i likwiduje SPZOZ (w drodze uchwały),
nadaje statut SPZOZ,
nawiązuje z kierownikiem zakładu stosunek pracy,
deleguje przedstawiciela do rady społecznej zakładu,
udziela zakładowi dotacji na zadania określone w art.55 ustawy o zakładach opieki zdrowotnej,
sprawuje nadzór nad prowadzonymi przez siebie zakładami opieki zdrowotnej (zgodnie z rozporządzeniem z dnia 18 listopada 1999 r. w sprawie szczegółowych zasad sprawowania nadzoru nad samodzielnymi publicznymi zakładami opieki zdrowotnej i nad jednostkami transportu sanitarnego).
Pozostałe zadania jednostek samorządu terytorialnego w zakresie opieki zdrowotnej:
Samorząd województwa:
tworzy i utrzymuje wojewódzki ośrodek (lub ośrodki) medycyny pracy, co wynika z art. 15, ust.1 ustawy z dnia 27 czerwca 1997 r. o służbie medycyny pracy oraz finansuje działalność profilaktyczną wynikającą z programów prozdrowotnych dotyczących zapobiegania i zwalczania określonych chorób oraz programów promocji zdrowia w zakresie medycyny pracy (art.21, ust.2 ustawy),
zgodnie z potrzebami wynikającymi w szczególności z liczby i struktury społecznej ludności województwa tworzy i prowadzi zakłady psychiatrycznej opieki zdrowotnej oraz
bierze udział w realizacji zadań z zakresu ochrony zdrowia psychicznego, w tym w szczególności dzieci i młodzieży (ustawa z dnia 19 sierpnia 1994 r. o ochronie zdrowia psychicznego)
realizuje zadania z zakresu profilaktyki i rozwiązywania problemów alkoholowych w postaci wojewódzkiego programu profilaktyki i rozwiązywania problemów alkoholowych - zgodnie z ustawą z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi,
bierze udział w realizacji zadań z zakresu ochrony przed następstwami używania tytoniu zgodnie z ustawą z dnia 9 listopada 1995 r. o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych.
realizuje zadania z zakresu promocji zdrowia i profilaktyki zdrowotnej w ramach programów polityki zdrowotnej.
Samorząd powiatu:
dofinasowuje uczestnictwo osób niepełnosprawnych i ich opiekunów w turnusach rehabilitacyjnych oraz zaopatrzenie w sprzęt rehabilitacyjny, przedmioty ortopedyczne i środki pomocnicze przyznawane osobom niepełnosprawnym na podstawie odrębnych przepisów.
wystawia skierowania do zakładu opiekuńczo-leczniczego i do zakładu pielęgnacyjno-opiekuńczego zgodnie z rozporządzeniem Ministra Zdrowia z dnia 30 grudnia 1998 r. w sprawie sposobu i trybu kierowania osób do zakładów opiekuńczo-leczniczych i pielęgnacyjno-opiekuńczych oraz szczegółowych zasad ustalania odpłatności za pobyt w tych zakładach,
tworzy powiatowy plan zabezpieczenia medycznych działań ratowniczych, co wynika z art.22 ustawy z dnia 25 lipca 2001 r. o Państwowym Ratownictwie Medycznym oraz wydanego na jej podstawie rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia 23 maja 2002 r. w sprawie trybu tworzenia powiatowych, wojewódzkich i krajowych rocznych planów zabezpieczenia medycznych działań ratowniczych,
organizuje i zapewnia usługi w odpowiednim standardzie w domach pomocy społecznej dostosowanych do szczególnych potrzeb osób z zaburzeniami psychicznym, co wynika z art.6a ustawy z dnia 19 sierpnia 1994 r. o ochronie zdrowia psychicznego,
bierze udział w realizacji zadań z zakresu ochrony zdrowia psychicznego, w tym w szczególności dzieci i młodzieży, zgodnie z ustawą z dnia 19 sierpnia 1994 r. o ochronie zdrowia psychicznego,
bierze udział w realizacji zadań z zakresu ochrony przed następstwami używania tytoniu zgodnie z ustawą z dnia 9 listopada 1995 r. o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych,
realizuje zadania z zakresu profilaktyki i rozwiązywania problemów alkoholowych, zgodnie z ustawą z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi,
realizuje zadania z zakresu inspekcji sanitarnej zgodnie z ustawą z dnia 14 marca 1985 r. o Państwowej Inspekcji Sanitarnej oraz zadania w zakresie zapobiegania chorobom zakaźnym i zakażeniom - zgodnie z ustawą z dnia 6 września 2001 r. o chorobach zakaźnych i zakażeniach,
ustala rozkład godzin pracy aptek ogólnodostępnych, co wynika z ustawy z dnia 6 września 2001 r. Prawo farmaceutyczne,
zapewnia kobietom w ciąży opiekę medyczną, socjalną i prawną zgodnie z ustawą z dnia 7 stycznia 1993 r. o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży,
realizuje także zadania z zakresu promocji zdrowia i profilaktyki zdrowotnej w ramach programów polityki zdrowotnej.
Samorząd gminy:
realizuje zadania zakresu profilaktyki i rozwiązywania problemów alkoholowych w postaci gminnego programu profilaktyki i rozwiązywania problemów alkoholowych - zgodnie z ustawą z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi,
realizuje usługi opiekuńcze dla osób z zaburzeniami psychicznymi jako zadanie zlecone przez administrację rządową, co wynika z art. 9, ust.1 i 4 ustawy z dnia 19 sierpnia 1994 r. o ochronie zdrowia psychicznego.
WIKIPEDIA
=====================================================================
Budżet państwa
Budżet państwa jest najwyższej rangi planem finansowym polityki państwa oraz narzędziem polityki społecznej, uwzględniającym planowane dochody i wydatki państwa na następny rok budżetowy. Jako dochody uwzględnia się m.in.: wpływy z podatków pośrednich i bezpośrednich, dochody niepodatkowe (np. cła), dochody z prywatyzacji oraz dochody zagraniczne. Mianem wydatków określa się m.in. koszty dotacji, obsługi długu publicznego, obsługi strefy budżetowej, rozliczeń z bankami, subwencji dla gmin oraz rezerw ogólnych. Termin "budżet" pochodzi z łacińskiego bulga, oznaczającego skórzany mieszek przeznaczony do zbierania dochodów. Słowo to przyjęło się następnie w wielu językach (ang. budget, starofr. bougette, fr. la budget]. Dla historycznego rozwoju instytucji budżetu znaczenie miało kilka zdarzeń, które rozstrzygnęły o jej współczesnym kształcie, wśród których - poza oddzieleniem majątku publicznego od majątku królewskiego - wymienić należy rozwijanie stosunków towarowo-pieniężnych, parlamentaryzmu, funkcji socjalnych i gospodarczych państwa, rozwój międzynarodowych stosunków gospodarczych i finansowych oraz procesy integracyjne zachodzące we współczesnym świecie.
Spis treści [pokaż]
Pojęcie budżetu państwa[edytuj]
Budżet państwa można określić jako zestawienie dochodów i wydatków oraz rozchodów i przychodów państwa w pewnym okresie - najważniejszy plan finansowy państwa. Wymaga autoryzacji politycznej przez parlament i organy przedstawicielskie samorządu terytorialnego. Podstawą tworzenia budżetu jest ustawa przyjmowana przez parlament, który upoważnia rząd do realizacji określonych w ustawie dochodów i wydatków.
Budżet uwzględnia przychody i rozchody następujących instytucji
sądów i trybunałów,
administracji rządowej.
Pojęcie budżetu państwa może być rozumiane w trzech aspektach:
ekonomicznym
pewien fundusz pieniężny,
prawnym
pewien akt normatywny,
technicznym (konstrukcja techniczna)
wszelkie czynności związane z gromadzeniem i wydatkowaniem środków budżetowych.
Celem sporządzania budżetu jest racjonalizacja wydatków. Budżet stanowi podstawę finansowego planowania przedsięwzięć oraz dostarcza najważniejszych informacji potrzebnych do kontroli prowadzonej działalności.
Budżet państwa jest uchwalany w formie ustawy budżetowej na okres roku zwanego rokiem budżetowym, który w Polsce pokrywa się z rokiem kalendarzowym. Następnie budżet jest ogłaszany w Dzienniku Ustaw jako ustawa budżetowa i staje się wówczas aktem prawnym umożliwiającym organom wykonawczym jego realizację.
Funkcje budżetu państwa[edytuj]
Funkcje ekonomiczne[edytuj]
redystrybucyjna - budżet państwa, przejmując podatki, cła i inne opłaty od przedsiębiorstw i gospodarstw domowych dokonuje ich rozdziału pomiędzy inne podmioty, zarówno w wyniku transferów nieodpłatnych (renty, emerytury, pomoc publiczna, nieoprocentowane kredyty) jak i przez zakup dóbr i usług na rynku.
stabilizacyjna - budżet łagodzi wahania cyklu koniunkturalnego i zapewnia zrównoważony wzrost gospodarki kapitalistycznej
skarbowa - budżet przejmuje podatki, cła i inne opłaty
alokacyjna - budżet służy rozmieszczeniu dóbr i usług w gospodarce, przez finansowanie inwestycji publicznych
bodźcowa - przez redystrybucję dochodu budżet (zwłaszcza zakupy dóbr i usług, ale także dotacje i subwencje) stymuluje działalność podmiotów gospodarczych, podaż, popyt i ceny
Funkcje polityczne[edytuj]
planowości - budżet jest planem finansowym państwa, do którego wykonania zobowiązana jest administracja
kontrolna - umożliwienie kontroli nad władzą wykonawczą co do prawidłowego wykonywania budżetu
polityczna - umożliwienie kontroli władzy wykonawczej przez ustawodawczą, gdyż budżet uchwalany jest w formie ustawy
Zasady budżetowe[edytuj]
uprzedniości - uchwalenie budżetu przed rozpoczęciem nowego roku budżetowego
równowagi budżetowej - (tzw. złota zasada) dochód powinien pokrywać wydatki, w praktyce jest to trudne do zrealizowania
roczności - budżet obejmuje rok (niekoniecznie kalendarzowy)
zupełności - budżet dotyczy wszystkich dochodów i wydatków państwa
jedności - budżet powinien być ujęty w jednym zestawieniu
jawności - budżet powinien być ogólnodostępny
Klasyczne zasady budżetowe[edytuj]
Zasada jedności formalnej - zgodnie z którą w jednym czasie w jednym państwie może istnieć tylko jeden budżet, gdyż tylko w takiej sytuacji możliwe jest sprawowanie realnego nadzoru władz ustawodawczych nad władzami wykonawczymi. W Polsce przeczy tej zasadzie istnienie parabudżetów, jakimi są fundusze celowe.
Zasada jedności materialnej - postuluje, aby wszystkie dochody wpływały do jednego budżetu i z niego finansowane były wszystkie wydatki. Wyklucza to możliwość związania określonego wydatku z konkretnym źródłem dochodu, jak to było np. w przypadku podatku drogowego.
Zasady powyższe nie są zachowane w żadnym państwie.
Zasada powszechności - wszystkie podmioty gospodarki publicznej powinny być powiązane z budżetem albo metodą finansowania brutto (bezpośrednio) albo netto (pośrednio).
Zasada zupełności (ustrojowo-konstytucyjna) - określa udział państwa w gospodarce (teoretycznie rozwiązanie tego problemu nie istnieje). Istnieją tutaj dwa podejścia:
podejście klasyczne - zakłada, że zasada zupełności zachowana jest wówczas, gdy wszelka działalność gospodarcza państwa znajduje swoje odzwierciedlenie w budżecie. Takie ujęcie problemu dopuszcza jedynie finansowanie bezpośrednie, a więc budżetowanie brutto. Wszystkie dochody i wydatki jednostek budżetowych ujmowane są wówczas w planie budżetowym jako dochody i wydatki budżetu;
podejście modernistyczne - uznaje zasadę zupełności budżetowej za spełnioną, jeśli jednostki sektora publicznego mają jakiekolwiek powiązanie z budżetem państwa. Jest to tzw. finansowanie budżetowe pośrednie lub budżetowanie netto. Jednostki budżetowe rozliczają się wówczas z budżetem według salda debetowego lub kredytowego, dotyczącego zakładów budżetowych, gospodarstw pomocniczych i środków zgromadzonych na wydzielonym rachunku dochodów własnych.
Zasady techniczno-budżetowe[edytuj]
Zasada równowagi - postulat, aby kwota planowanych wydatków znalazła pełne pokrycie w przewidywanych dochodach, co sprowadza się do bilansowania budżetu w taki sposób, aby nie generował on deficytu budżetowego.
Zasada dualizmu budżetowego - postuluje opracowywanie, poza budżetem operacyjnym (obowiązującym w cyklach rocznych), budżetu majątkowego w cyklach dwu- lub trzyletnich. Zasada w Polsce nie jest realizowana.
Zasada szczegółowości - wydatki i dochody budżetu powinny być ujęte ze stosowną szczegółowością, związaną z określeniem zakresu swobody władzy wykonawczej. Celem realizacji tej zasady jest ograniczenie możliwości nadinterpretacji i nadużyć w trakcie wykonywania budżetu. Zasada ma związek z klasyfikacją budżetową.
Zasada operatywności - budżet wymaga opracowania w układzie podmiotowym, co oznacza wskazanie zadań zarówno w zakresie gromadzenia dochodów, jak i realizacji wydatków dla konkretnych podmiotów.
Zasada przejrzystości - budżet powinien być przedstawiony Parlamentowi i społeczeństwu w możliwie przejrzystym układzie, spopularyzowany w środkach masowego przekazu, ułatwiając przez to ocenę jego wykonania.
Zasada jawności - postuluje jawność procesu przygotowywania, uchwalania, realizacji i kontroli budżetu. Zarówno ustawa budżetowa, jak i sprawozdanie z jej realizacji mają być ogłaszane w sposób ogólnodostępny (Dziennik Ustaw).
Zasada gospodarności (bywa nazywana zasadą racjonalności) - wymaga racjonalnego, czyli oszczędnego, wydatkowania środków budżetowych - niestety jest to jedynie postulat.
Zasada realności - postuluje maksymalną precyzję w planowaniu dochodów i wydatków (część doktryny tej zasady nie uznaje).
Zasada jednoroczności (zasada rygoru budżetowego) - zasada, przyjmująca coroczność, periodyczność budżetu.
Zasada uprzedniości - zasada uchwalenia budżetu przed terminem jego obowiązywania, a więc przed rozpoczęciem nowego roku budżetowego. Od zasady tej istnieją pewne odstępstwa:
prerogacja budżetowa - przedłużenie ważności budżetu ubiegłorocznego na pewien okres roku następnego,
prowizorium budżetowe - skrócona wersja ustawy budżetowej,
funkcjonowanie gospodarki budżetowej w oparciu o projekt budżetu.
Polskie prawo dopuszcza jedynie prowizorium jako odstępstwo od zasady uprzedniości.
Budżet państwa a ustawa budżetowa[edytuj]
Ustawa budżetowa jest pojęciem szerszym. Budżet jest jednym, ale nie jedynym załącznikiem do ustawy. Załącznikami są np. zestawienie przychodów i wydatków zakładów budżetowych, gospodarstw pomocniczych jednostek budżetowych, plany przychodów i wydatków państwowych funduszy celowych. Ustawa budżetowa zawiera więc budżet i inne plany finansowe. Budżet jest podstawowym planem, za pośrednictwem którego dokonuje się znaczącej kwoty wydatków.
Klasyfikacja dochodów budżetowych[edytuj]
Bezzwrotne:
podatki
cła
czynsze
Zwrotne:
kredyty
pożyczki
weksle
obligacje
Klasyfikacja wydatków budżetowych[edytuj]
Osobny artykuł: Wydatki budżetowe.
Klasyfikacja według działów:[potrzebne źródło]
rolnictwo
nauka
oświata i wychowanie
szkolnictwo wyższe
ochrona zdrowia
opieka społeczna
administracja publiczna
wymiar sprawiedliwości
urzędy naczelnych organów władzy
ubezpieczenia społeczne
obrona narodowa
bezpieczeństwo publiczne
Klasyfikacja według przeznaczenia:[potrzebne źródło]
dotacje do podmiotów gospodarczych
dotacje do gospodarstw komunalnych i mieszkalnictwa
ubezpieczenia społeczne
obsługa długu krajowego
obsługa zadłużenia zagranicznego
subwencje dla gmin
wydatki bieżące jednostek budżetowych
wydatki inwestycyjne
Finansowanie wydatków[edytuj]
Wydatki mogą być finansowane z:
1) podatkami (przy zrównoważonym budżecie) Według twierdzenia Haavelma (o zrównoważonym budżecie)- wzrost wydatków państwa o 1 L, który finansowany jest przez taki sam wzrost podatków, zwiększa dochód o 1 L. Oznacza to, że każdy cel dotyczący dochodu można zrealizować bez konieczności zwiększania deficytu budżetowego
2) za pomocą deficytu Wydatki finansowane deficytem zazwyczaj bardziej stymulują dochód i zatrudnienie. W ramach tego sposobu wyróżnia się:
finansowanie przez kreację dodatkowej bazy monetarnej
Jeśli jest dokonywane w drodze bezpośredniego drukowania pieniądza- praktycznie nie powoduje kosztów,generuje natomiast minimalne koszty- gdy dokonuje się go za pośrednictwem porozumień między rządem a bankiem centralnym, które ustalają stopę procentową na poziomie nizszym od rynkowego
finansowanie za pośrednictwem emisji obligacji państwowych
Ten sposób jest bardziej kosztowny. Pozostawia bazę monetarną na niezmienionym poziomie i powoduje wzrost stóp procentowych. Jego skutkiem jest wypieranie przez wydatki państwa inwestycji prywatnych.
Literatura[edytuj]
Andrzej Borodo, Polskie prawo finansowe. Zarys ogólny, Toruń 2005, ISBN 83-7285-253-7.
Andrzej Gomułowicz, Jerzy Małecki, Polskie prawo finansowe, Lexis Nexis, 2006, ISBN 83-7334-585-X.
Zbigniew Ofiarski ,Piotr Nowicki, Prawo finansowe, C.H. Beck, ISBN 83-7483-506-0.
Acocella Nicola, Zasady polityki gospodarczej, PWN, Warszawa 2002
Ludmiła Lipiec-Warzecha, "Komentarz do art. 95 ustawy o finansach publicznych", SIP LEX 2007
Prawo finansowe, red. E. Chojna-Duch i H. Litwińczuk, Warszawa 2007
=================================================================
16 września 2011
Zgłoś nianię do ubezpieczeń
Nianie opiekujące się dziećmi do lat 3 mogą spokojniej myśleć o swojej emeryturze. Od 1 października państwo opłaci składki na ubezpieczenia społeczne za opiekunki, które otrzymują pensję nieprzekraczającą minimalnego wynagrodzenia.
Możliwość taką przewiduje Ustawa z 4 lutego 2011 r. o opiece nad dziećmi do lat 3. Rodzice, muszą zawrzeć z nią tzw. umowę uaktywniającą. Umowa określa m.in. czas i miejsce sprawowania opieki nad pociechą, obowiązki niani, wysokość wynagrodzenia i czas przez jaki umowa ma obowiązywać. Po zawarciu takiej umowy jeden z rodziców zgłasza w Zakładzie na formularzu ZUS ZFA siebie jako płatnika składek, a na formularzu ZUS ZUA - nianię jako ubezpieczoną, jeżeli niania będzie podlegała ubezpieczeniom społecznym i ubezpieczeniu zdrowotnemu. Jeżeli natomiast niania podlega już ubezpieczeniom społecznym z innego tytułu (np. pracuje już w innym miejscu lub prowadzi pozarolniczą działalność gospodarczą) to należy ją zgłosić jedynie do ubezpieczenia zdrowotnego na formularzu ZUS ZZA.
Składki na ubezpieczenia społeczne (emerytalne, rentowe i wypadkowe) oraz na ubezpieczenie zdrowotne za nianię, która zarabia nie więcej niż wynosi minimalne wynagrodzenie w kraju, czyli obecnie 1386 zł, pokryje ZUS z budżetu państwa. Rodzice pokryją składki w przypadku gdy pensja niani przekroczy minimalne wynagrodzenie. Opłacą jednak składki tylko od kwoty, o którą pensja przekracza minimalne wynagrodzenie. Jeżeli więc opiekunka w umowie miałaby określoną pensję na poziomie 2 tys. zł, to ZUS opłaci składki od podstawy wynoszącej 1386 zł, a rodzice od 614 zł. Na życzenie niani można ją również zgłosić do dobrowolnego ubezpieczenia chorobowego, ale składkę na to ubezpieczenie sfinansuje niania z własnych środków, a jeden z rodziców będący płatnikiem składek będzie ją opłacał do ZUS.
W celu rozliczenia składek za nianię rodzic pełniący rolę płatnika składek będzie musiał złożyć w ZUS dokumenty rozliczeniowe ZUS DRA (deklaracja rozliczeniowa) i ZUS RCA (imienny raport miesięczny składkowy). Jeżeli pensja niani nie przekroczy minimalnego wynagrodzenia wówczas te dokumenty trzeba będzie złożyć tylko raz. W kolejnych miesiącach ZUS sam wygeneruje potrzebną dokumentację rozliczeniową. Ponowne złożenie dokumentów rozliczeniowych byłoby wymagane wyłącznie w razie gdyby niania za dany miesiąc pobierała np. zasiłek chorobowy. Wówczas bowiem należałoby przedłożyć w ZUS także dokument ZUS RSA (imienny raport miesięczny świadczeniowy). Gdy pensja niani będzie wyższa niż minimalne wynagrodzenie to dokumenty rozliczeniowe trzeba będzie przedkładać w ZUS co miesiąc. Wówczas złożymy w ZUS dwa druki RCA: jeden z rozliczeniem składek od podstawy nie przekraczającej minimalnego wynagrodzenia, drugi
od kwoty która stanowi nadwyżkę ponad minimalne wynagrodzenie. Na razie dokumenty trzeba składać w formie papierowej. Jednak już od marca przyszłego roku rodzice będą mogli skorzystać z elektronicznego, internetowego systemu rozliczeń za pośrednictwem programu e-płatnik.
Rodzice, którzy będą mieli jakikolwiek problem ze zgłoszeniem, czy rozliczeniem składek za nianię zawsze mogą liczyć na pomoc pracowników ZUS, którzy pomogą wypełnić niezbędne formularze. Specjalnie dla rodziców zatrudniających nianie została też uruchomiona infolinia pod numerem 801 400 400. Zapraszamy również na stronę internetową ZUS: www.zus.pl/nianie.
Rzecznik Prasowy ZUS (11:06)
4 komentarze
05 sierpnia 2011
Raty inne niż wszystkie
Każdy kto choć raz w życiu spłacał jakieś raty wie, że dużego wpływu na ich wysokość nie ma. Są z góry ustalone i często niezwiązane z kondycją finansową klienta. Zgoła inaczej kwestia rat wygląda w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych.
Jeżeli nasza firma przechodzi problemy finansowe i zaczynamy zauważać rosnący dług z tytułu niezapłaconych składek na ubezpieczenia społeczne
lepiej nie czekajmy tylko od razu zgłośmy się do ZUS. Długotrwałe oczekiwanie poza rosnącymi odsetkami nic dobrego nam nie przyniesie. Za wczasu więc zbierzmy dokumenty finansowe firmy i złóżmy do ZUS wniosek o rozłożenie zaległości na raty. Układ ratalny kończy okres naliczania składek i wstrzymuje możliwą egzekucję. I nie bójmy się, że nie udźwigniemy ustalonych przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych rat. O to nie ma obawy. Harmonogram spłaty zadłużenia jest dobierany indywidualnie do każdego klienta. Tak więc zarówno wielkość rat, jak i ich ilość zależy od sytuacji w jakiej znajduje się dana osoba. Zakład bada bowiem dokładnie możliwości płatnicze klienta, sprawdza jakiej wielkości raty jest w stanie udźwignąć i dopiero na tej podstawie kalkuluje ich wielkość. Zakład nie jest bezwzględnym egzekutorem, który ściąga zaległości składkowe za wszelką cenę. Dla ZUS istotne jest by dany przedsiębiorca mógł dalej funkcjonować i prowadzić swój biznes, regulując przy tym na bieżąco wszystkie należności.
Co więc zrobić by rozłożyć należności składkowe na raty? Przede wszystkim złożyć w Zakładzie wniosek o układ ratalny, który jest dostępny na stronie internetowej ZUS oraz na każdej sali obsługi klienta. Do rozpatrzenia wniosku potrzebne będą wszelkie dokumenty dotyczące statusu prawnego działalności gospodarczej, jej sytuacji ekonomiczno-finansowej oraz te mówiące o stanie majątkowym.
Proszę jednak pamiętać, że nie wszystkie należności można rozłożyć na raty. Układowi ratalnemu nie podlegają bowiem należności odpowiadające wysokości składek na ubezpieczenie emerytalne za zatrudnionych pracowników oraz należne za nich składki zdrowotne. Należności z obu tych tytułów należy spłacić nim zawarty zostanie układ ratalny. W tym samym czasie opłacić trzeba również koszty egzekucyjne, gdyby takowe już wystąpiły.
Ze względu na swoją wagę wniosek o układ ratalny rozpatrywany jest w ciągu 14 dni od dnia złożenia pełnej dokumentacji niezbędnej do rozpatrzenia sprawy.
Rzecznik Prasowy ZUS (14:05)
komentarz
27 lipca 2011
Nowe zasady przedawnienia
Uwaga przedsiębiorcy! Od 20 lipca poszerzony został katalog przypadków wydłużających bieg terminu przedawnienia w odniesieniu do należności składkowych. Dodatkowo zaczęły obowiązywać nowe zasady dotyczące zwrotu i przedawnienia składek nienależnie opłaconych.
Zmiana przepisów to wynik wejście w życie Ustawy z 28 kwietnia 2011 r. o zmianie ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. z dnia 5 lipca 2011 r. Nr 138, poz. 808). Zmiany dotyczą art. 24 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, zarówno w kwestii przedawnienia należności z tytułu składek dochodzonych przez ZUS, jak i w zakresie odzyskiwania przez płatników należności z tytułu nienależnie opłaconych składek.
W zakresie należności dochodzonych przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych nowelizacja wprowadza szerszy katalog przypadków, które zawieszają bieg przedawnienia. I tak, obok dotychczasowych przypadków, zawieszenie biegu terminu przedawnienia ma zastosowanie w przypadku decyzji ustalających obowiązek podlegania ubezpieczeniom społecznym, podstawę wymiaru składek oraz obowiązku opłacania składek na te ubezpieczenia. Zawieszenie biegnie od dnia wszczęcia postępowania do dnia uprawomocnienia decyzji. Zmianie ulega także bieg terminu przedawnienia w przypadku śmierci spadkodawcy. Dotychczas ulegał on zawieszeniu od dnia śmierci spadkodawcy do dnia uprawomocnienia się postanowienia sądu o stwierdzeniu nabycia spadku (nie dłużej niż do dnia, w którym upłynęły 2 lata od śmierci spadkodawcy). Od 20 lipca 2011 r. bieg terminu przedawnienia ulega także zawieszeniu od dnia śmierci spadkodawcy do dnia zarejestrowania aktu poświadczenia dziedziczenia (nie dłużej niż do dnia, w którym upłynęły 2 lata od śmierci spadkodawcy).
W przypadku postępowania w zakresie zwrotu nienależnie opłaconych składek nowelizacja wprowadza nowy próg kwotowy, od którego uzależniony jest obowiązek informacyjny ZUS. Do 19 lipca Zakład zawiadamiał płatnika składek o kwocie nienależnie opłaconych składek, które mogą być zwrócone, jeżeli kwota ta była wyższa od 5 proc. najniższego wynagrodzenia. Teraz ZUS ma obowiązek wysłać zawiadomienie w przypadku, gdy suma nienależnie opłaconych składek jest wyższa niż koszty upomnienia w postępowaniu egzekucyjnym (obecnie 8,80 zł). Zlikwidowana została przy tym konieczność wystąpienia z wnioskiem o zwrot nienależnie opłaconych składek w ciągu 7 dni od otrzymania zawiadomienia z ZUS. Płatnika składek nie ograniczają obecnie w tej materii żadne terminy.
Zgodnie z nowymi przepisami nienależnie opłacone składki ulegają przedawnieniu po upływie 10 lat, licząc od dnia otrzymania zawiadomienia o kwocie nienależnie opłaconych składek lub po upływie 10 lat od opłacenia składek, w przypadku gdy ZUS nie zawiadomił o możliwej kwocie zwrotu. Bieg terminu przedawnienia jest zawieszany:
w przypadku wydania przez Zakład decyzji w sprawie nienależnie opłaconych składek
od dnia wszczęcia postępowania do dnia, w którym decyzja stała się prawomocna;
jeżeli wydanie decyzji w sprawie nienależnie opłaconych składek jest uzależnione od rozstrzygnięcia zagadnienia wstępnego przez inny organ lub sąd
do dnia, w którym decyzja innego organu stała się ostateczna lub uprawomocniło się orzeczenie sądu (nie dłużej jednak niż na okres 2 lat);
od dnia śmierci spadkodawcy do dnia uprawomocnienia się postanowienia sądu o stwierdzeniu nabycia spadku lub zarejestrowania aktu poświadczenia dziedziczenia, nie dłużej jednak niż do dnia, w którym upłynęły 2 lata od śmierci spadkodawcy;
w przypadku wydania przez Zakład decyzji stwierdzającej brak obowiązku podlegania ubezpieczeniom społecznym lub obniżającej podstawę wymiaru składek na te ubezpieczenia
od dnia wszczęcia postępowania do dnia, w którym decyzja stała się prawomocna.
Zmienione przepisy stosuje się do wniosków o zwrot nienależnie opłaconych składek złożonych 20 lipca 2011 r. i później, natomiast do wniosków złożonych przed tym terminem zastosowanie mają przepisy dotychczasowe.
Rzecznik Prasowy ZUS (13:33)
komentarz
22 lipca 2011
Kilka dni na umorzenie
Zakład Ubezpieczeń Społecznych przypomina, że do 1 sierpnia 2011 r. istnieje możliwość umorzenia zaległych składek na Fundusz Pracy. O umorzenie mogą występować kobiety, które prowadziły działalność gospodarczą lub współpracowały przy jej prowadzeniu, a jednocześnie przebywały na urlopie wychowawczym.
Z wnioskiem o umorzenie składek na Fundusz Pracy mogą występować kobiet, które w omawianej sytuacji znajdowały się między 1 stycznia 1999 r., a 31 sierpnia 2009 r. Zgodnie z zapisami Ustawy z dnia 16 grudnia 2010 r. o zmianie ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. Nr 257, poz. 1725) o umorzenie wskazanych należności można występować od 1 lutego br. Termin składania wniosków w ZUS upływa już 1 sierpnia. Dokumenty złożone po tej dacie nie będą rozpatrywane. Zakład przypomina, że wniosek może dotyczyć zarówno niezapłaconych składek, jak też naliczonych z tego tytułu odsetek. Jeżeli składki zostały opłacone po terminie, umorzeniu będą podlegały odsetki za zwłokę.
Formularz wniosku o umorzenie należności na Fundusz Pracy dostępny jest w każdej placówce ZUS oraz na stronie internetowej www.zus.pl. Tam też trzeba szukać wszelkich istotnych informacji w sprawie umorzenia należności na Fundusz Pracy. Należy pamiętać, że wnioski skierowane do Zakładu po 1 sierpnia 2011 r. nie będą rozpatrywane.
Rzecznik Prasowy ZUS (12:22)
komentarz
15 lipca 2011
Zgłoś rodzinę do ubezpieczenia zdrowotnego
Jesteś jedynym żywicielem rodziny. Współmałżonek i dzieci są na Twoim utrzymaniu. Pamiętaj, ze powinieneś ich zgłosić do ubezpieczenia zdrowotnego.
Polskie prawo przewiduje równy dostęp do służby zdrowia. Nie oznacza to jednak, że w każdym przypadku mamy zapewniony dostęp do bezpłatnej opieki medycznej. Ta jest zagwarantowana dla osób podlegających ubezpieczeniu zdrowotnemu. Nie ma z tym problemu w przypadku osób aktywnych zawodowo, wykonujących pracę na etacie, czy prowadzących własną działalność. Co jednak zrobić by móc korzystać z bezpłatnej służby zdrowia gdy dana osoba nie pracuje, bądź jest uczniem lub studentem? Nic trudnego. Wystarczy, że osoba pracująca poinformuje swojego pracodawcę o niepracujących członkach najbliższej rodziny. Ten zaś ma obowiązek zgłoszenia takich osób w ZUS do ubezpieczenia zdrowotnego jako członków rodziny swojego pracownika.
Których członków rodziny można zgłosić swojemu pracodawcy? Poza małżonkiem i dziećmi do 26 roku życia (pod warunkiem kontynuowania nauki) ubezpieczeniem, jako członkowie rodziny mogą być też objęci tzw. wstępni, czyli matka i ojciec, lub dziadkowie pozostający we wspólnym gospodarstwie domowym. Należy pamiętać, że ubezpieczenie członków rodziny pracownika jest obowiązkiem pracodawcy. Wcześniej jednak ubezpieczony już pracownik musi poinformować pracodawcę o każdym z jego rodziny, kto powinien podlegać ubezpieczeniu, a nie ma do niego żadnego innego tytułu. Wówczas pracodawca w ciągu siedmiu dni zgłasza taką osobę do ZUS. W celu dokonania takiego zgłoszenia płatnik składek, czyli pracodawca składa do Zakładu deklarację ZUS ZCNA. W zależności od tego, ilu pracowników zatrudnia płatnik składek, deklaracje przekazuje w formie elektronicznej bądź papierowej. Z pierwszą sytuacją mamy do czynienia, gdy w firmie pracuje powyżej pięciu osób, z drugą, gdy zatrudnionych jest nie więcej niż pięciu.
Zgłoszenie do ubezpieczenia zdrowotnego rodziny pracownika, nie wiąże się z koniecznością opłacania wyższej składki. Niezależnie od liczby zgłoszonych do ubezpieczenia członków rodziny wynosi ona 9 proc. podstawy wymiaru.
W innej sytuacji znajdują się studenci powyżej 26 roku życia, którzy z różnych względów nie mogą podlegać ubezpieczeniu zdrowotnemu z tytułu pracy rodziców. Wówczas obowiązek zgłoszenia ich do ubezpieczenia zdrowotnego ma macierzysta uczelnia. Student musi jednak poinformować o tym władze uczelni.
Rzecznik Prasowy ZUS (13:26)
Skomentuj mnie
08 lipca 2011
Czego sie spodziewać po badaniu w ZUS?
W staraniach o prawo do renty z tytułu niezdolności do pracy najistotniejszym jest badanie przez lekarza orzecznika ZUS. Nie jest to jednak zwykłe badanie, jakiego na co dzień doświadczamy w naszej przychodni.
Renta z tytułu niezdolności do pracy to jak sama nazwa wskazuje świadczenie należne z racji utraty zdolności do wykonywania jakiejkolwiek pracy. Sformułowanie "jakiejkolwiek" nie jest tu przypadkowe i ma bardzo duże znaczenie. Oto bowiem lekarz orzecznik ZUS oceniając stopień niezdolności do pracy, poza datą jej powstania ustala także jej trwałość oraz sprawdza czy w wyniku leczenia lub rehabilitacji istnieje możliwość przywrócenia sprawności organizmu, która to umożliwi powrót do pracy. Dalej lekarz ustala też czy istnieje możliwość wykonywania dotychczasowej pracy lub podjęcia innej, a jeżeli to nie jest możliwe sprawdza, czy dana osoba może się przekwalifikować do innego rodzaju pracy. Orzecznik bierze przy tym pod uwagę rodzaj i charakter dotychczas wykonywanej pracy, poziom wykształcenia, wiek i predyspozycje psychofizyczne danej osoby.
Trzeba podkreślić, że lekarz orzecznik Zakładu Ubezpieczeń Społecznych wydaje swoje orzeczenie zarówno na bazie bezpośredniego badania stanu zdrowia, jak i dołączonej do wniosku o rentę dokumentacji medycznej. W przypadku gdy dokumentacja medyczna w pełni wystarcza do wydania orzeczenia lekarz nie jest zobligowany do przeprowadzania badania bezpośredniego. Jeżeli zaistnieją jakiekolwiek wątpliwości co do stanu zdrowia osoby ubiegającej się o rentę, może ona zostać skierowana do lekarza konsultanta, psychologa lub też na dodatkowe badania, czy obserwację szpitalną. Jeżeli stan osoby wnioskującej o świadczenie uniemożliwia jej zgłoszenie się na badanie w ZUS, istnieje możliwość jego przeprowadzenia w miejscu pobytu tej osoby.
Badani powinni pamiętać, że do orzeczenia lekarza orzecznika ZUS zawsze przysługuje możliwość wniesienia sprzeciwu. Sprzeciw do komisji lekarskiej należy zgłosić w oddziale ZUS maksymalnie w ciągu 14 dni od doręczenia orzeczenia. Komisja lekarska orzeka w składzie trzyosobowym. Jej tok postępowania jest identyczny jak badanie lekarza orzecznika.
Na koniec proszę pamiętać, że niezdolność do pracy nie jest równoznaczna z niepełnosprawnością, o której to Zakład Ubezpieczeń Społecznych nie orzeka.
Rzecznik Prasowy ZUS (13:37)
68 komentarzy
30 czerwca 2011
Finansowe skutki zawierania pozornych umów o pracę nakładczą
Osoby prowadzące działalność gospodarczą, które w przeszłości zawarły dla pozoru umowę o pracę nakładczą muszą się liczyć z koniecznością zapłaty zaległych składek na ubezpieczenia społeczne z tytułu działalności gospodarczej. Wbrew doniesieniom mediów nie ma tu mowy o stosowaniu prawa wstecz przez ZUS.
Opisując protest drobnych przedsiębiorców Dziennik Gazeta Prawna z dnia 30 czerwca przytacza wypowiedzi protestujących, którzy zarzucają Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych stosowanie prawa wstecz. Chodzi o przedsiębiorców, którzy prowadzili działalność gospodarczą, a jednocześnie zawarły umowy o pracę nakładczą.
Do końca lutego 2009 r. prawo dopuszczało by w sytuacji zbiegu tych dwóch tytułów wybór tytułu do objęcia ubezpieczeniem leżał w gestii osób prowadzących działalność gospodarczą i świadczących pracę nakładczą. I tak, często wybierały one opłacanie składek z tytułu umowy o pracę nakładczą, rezygnując w ten sposób z opłacania składek z działalności gospodarczej. Od 1 marca 2009 r., kiedy weszła w życie nowelizacja przepisów ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, osoby prowadzące działalność gospodarczą, które jednocześnie świadczą pracę nakładczą mogą wybrać tytuł do objęcia ubezpieczeniem pod warunkiem, że z tytułu umowy o pracę nakładczą podstawa wymiaru składek wynosi przynajmniej 60 proc. prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia miesięcznego lub 30 proc. minimalnego wynagrodzenia (w zależności od tego jaka jest wysokość obowiązującej daną osobę najniższej podstawy wymiaru składek z tytułu prowadzenia działalności gospodarczej). Dziś protestujące osoby twierdzą, że ZUS stosuje nowe ustawowe zapisy do okresu sprzed marca 2009 r., domagając się zaległych składek z tytułu prowadzenia działalności gospodarczej.
ZUS kategorycznie odrzuca tego typu insynuacje. Nigdy nie stosowaliśmy i w tym przypadku nie stosujemy prawa wstecz. Przedsiębiorcy, którzy jednocześnie faktycznie wykonywali umowę o prace nakładczą nie muszą się obawiać, że ZUS będzie od nich dochodził jakichkolwiek zaległych należności składkowych z tytułu prowadzonej działalności. Podkreślam tu jednak słowo "faktycznie". Dochodzimy bowiem zaległych składek od tych przedsiębiorców, którzy zawarli pozorne umowy o pracę nakładczą, umowy, które naszym zdaniem miały służyć jedynie uniknięciu konieczności opłacania składek z działalności.
Jeżeli więc Zakład Ubezpieczeń Społecznych w wyniku przeprowadzonych kontroli lub postępowań wyjaśniających stwierdził, że umowa o pracę nakładczą była nieważna, przez co nie można uznać, że zachodziło prawo wyboru tytułu do obowiązkowych ubezpieczeń społecznych, ustala prawidłowy okres podlegania ubezpieczeniom społecznym z tytułu prowadzonej działalności gospodarczej. Oznacza to natomiast konieczność zapłacenia zaległych składek z działalności gospodarczej wraz z odsetkami. Prawidłowość praktyki ZUS potwierdzają w swoich wyrokach sądy.
Biorąc pod uwagę konieczność uregulowania często wysokich należności składkowych, ZUS zwraca się z propozycją do wszystkich, którzy znaleźli się w powyższej sytuacji, wystąpienia o rozłożenie powstałych zaległości na raty. Zawarty z Zakładem układ ratalny ułatwi spłatę zaległości i umożliwi bieżące regulowanie należnych składek.
Rzecznik Prasowy ZUS (15:36)
20 komentarzy
17 czerwca 2011
Zmienny punkt widzenia
Gdy wszystko układa się po naszej myśli, uznajemy ZUS za niesprawiedliwego poborcę składek, a same składki za zbędne. Wystarczy jednak by coś poszło nie po naszej myśli, a zaczynamy uzmysławiać sobie, że ZUS stoi na straży naszych praw, a składki dają nam pewne pieniądze na starość.
Ileż to już razy słyszałem głosy o tym jaka to pensja byłaby wysoka, gdyby nie "składki na ZUS". Abstrahuję już od tego, że nie są to składki na ZUS tylko na FUS (Fundusz Ubezpieczeń Społecznych). Na co dzień zdajemy się nie myśleć o swojej przyszłości, a jedynie o tym co tu i teraz, o tym by dziś więcej zarobić. Co będzie w przyszłości to temat odległy
przynajmniej tak wielu z nas się wydaje. Dziś jest nam potrzeba kilkaset złotych więcej, więc stajemy się zwolennikami zlikwidowania obowiązkowego ubezpieczenia społecznego. Nie zdajemy sobie sprawy, albo zdawać nie chcemy, że te kilkaset złotych, które dziś będą jedynie dodatkiem do już otrzymywanego wynagrodzenia, w przyszłości stanowić będą podstawę naszych osobistych finansów. Niesamowicie na tym tle wybrzmiewają informacje, jakie na podstawie danych Instytutu Globalizacji publikują media: "Gdyby nie ZUS, na starość bylibyśmy milionerami!". Tytuł rzeczywiście chwytliwy. Trzeba jednak zadać pytanie ilu z nas nie płacąc obligatoryjnych składek zdecydowałoby się samodzielnie miesiąc w miesiąc oszczędzać na starość. Czy przypadkiem zamiast odkładania na emeryturę nie wzrosłyby nasze codzienne wydatki? Jeżeli ktokolwiek dziś boryka się z problemami finansowymi, nie będzie wybiegał myślami w przyszłość, tylko dołoży wolne środki do bieżących rachunków. W efekcie jednak problemy finansowe powrócą na starość ze zdwojoną siłą, bo brak kapitału emerytalnego to brak emerytury.
Są jednak chwile gdy ZUS przestaje być dla nas biurokratycznym poborcą składek. Wtedy zdajemy sobie sprawę, że dzięki sprawnej działalności Zakładu możemy liczyć na zabezpieczenie finansowe na starość. Wówczas też zauważamy, że składki dają nam gwarancję spokojnej emerytury. Oto zetknąłem się ostatnio z dramatem osób, którym pracodawca od kilku lat nie wypłaca wynagrodzenia i nie odprowadza za nich składek. Z relacji poszkodowanych wynika, że szereg instytucji staje się bezradnych wobec ich życiowego problemu. Instytucją, która okazuje się bezradną nie być jest właśnie Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Zaległych pensji poszkodowanym nie wypłacimy, bo i nie nasza to rola, jednak dbamy o to by każda z tych osób miała zaewidencjonowane na swoim koncie emerytalnym składki. Przez lata wypracowaliśmy bowiem skuteczne metody odzyskiwania należnych za pracowników składek. Ściągnięcie zaległych składek zapewni natomiast poszkodowanym wzrost ich przyszłych emerytur. Taka wiadomość z ZUS to często jedyny promyk nadziei dla osób, które znajdują się w podobnej sytuacji.
Rzecznik Prasowy ZUS (14:46)
3 komentarze
08 czerwca 2011
O emeryturze, solidarności i życiowych wyborach
Artykuł Prezesa ZUS Zbigniewa Derdziuka
Najnowsze dane GUS nie nastrajają optymistycznie. W 2010 roku, po raz pierwszy od kilku lat spadła liczba urodzeń. Na jedną kobietę w naszym kraju przypada niewiele ponad jedno dziecko. Nie gwarantuje to zastępowalności pokoleń. Mniejsza liczba urodzeń to w perspektywie czasu mniejsza liczba osób podejmujących zatrudnienie, a tym samym mniejsza liczba osób opłacających składki. A pamiętajmy, że odprowadzane przez nas składki, które są ewidencjonowane na naszym koncie emerytalnym w ZUS służą wypłacie "dzisiejszych" emerytur naszym rodzicom, a "jutrzejsze" składki - wypłacie naszych emerytur. Im więc mniej wpływów składkowych, tym mniej pieniędzy na wypłatę obecnych świadczeń i konieczność uzupełnienia niedoborów z podatków.
Do niskiej dzietności dodajmy zjawisko szarej strefy, z której nie odprowadzane są żadne składki oraz tych, którzy ze składkami starają się uciec poza Polskę, co jest niemądre. Polacy uciekają przed płaceniem składek tłumacząc, że chcą finansować swoje własne świadczenia, a nie bieżące emerytury kogoś innego. Czy to słuszna argumentacja? Otóż nie. Wszak nasze składki to nasz wkład w naszą przyszłą emeryturę. Mimo że służą wypłacie bieżących świadczeń, ZUS wszystkie je zapisuje na naszym indywidualnym koncie, by potem móc wyliczyć należne nam świadczenie. W obowiązującym do 1999 roku systemie emerytalnym liczył się staż pracy i wysokość zarobków, ale do wyliczenia samego świadczenia brało się np. 10 ostatnich lat aktywności zawodowej. Teraz sytuacja jest inna
dla wysokości przyszłego świadczenia liczy się każdy, dosłownie każdy przepracowany rok, w którym odprowadzana jest do systemu składka. Jak to działa? Bardzo rzecz upraszczając powiedzmy, że ktoś pracuje przez całą karierę, zarabia raz trochę więcej, raz trochę mniej, ale średnio wychodzi 2000 złotych. Oznacza to, że miesięcznie odprowadza 390 złotych składki emerytalnej. Rocznie daje to 4680 zł, przez 40 lat aktywności zawodowej
ponad 187 tys. zł. Składka w części odprowadzanej do ZUS jest waloryzowana w ZUS, a część odprowadzana do OFE inwestowana jest na rynku kapitałowym. Załóżmy, że rocznie nasze składki wzrosną o kilka procent ponad inflację, co jest wynikiem realnym. W efekcie, w momencie przejścia na emeryturę osoba ma na koncie ok. 200 tys. zł. Nie ma już, jak w starym systemie emerytalnym skomplikowanych przeliczników, kwot bazowych, przeliczania zarobków z 10 kolejnych lub 20 wybranych lat. Jest tylko prosta operacja
kwotę uzbieranych składek dzielimy przez średnią prognozowaną długość życia po przejściu na emeryturę. Czyli bierzemy nasze 200 tys. złotych i dzielimy je przez 21 lat. Wychodzi ok. 9520 złotych rocznie, czyli ok. 793 złotych emerytury miesięcznie, liczonych w cenach dzisiejszych.
Mamy coraz mniej dzieci, a sami coraz dłużej żyjemy. Za 25 lat, w 2036 roku po przejściu na emeryturę będziemy żyć średnio nie 21 lat, ale już 23 lata. Z jednej strony to znakomita wiadomość, z drugiej
ta sama kwota uzbieranych składek będzie musiała nam starczyć na dłużej. Tym ważniejsza jest więc nasza stała troska o własną przyszłość na emeryturze.
Wspomniane już tendencje - dodajmy, że ogólnoświatowe - a więc spadająca liczba urodzeń z jednej strony, a z drugiej wydłużające się nasze życie spowodują, że o ile dziś na 1000 pracujących przypada w Polsce 260 emerytów, o tyle w 2060 roku będzie ich już 770! Dziś 5 milionów osób na emeryturze ma świadczenia finansowane ze składek blisko 15 milionów pracujących, w 2060 roku będziemy mieli prawie 8 milionów emerytów i tylko nieco ponad 9 milionów pracujących. To szokujące proporcje, bardzo niekorzystne dla systemu emerytalnego, systemu, którego wypłacalność gwarantuje polskie państwo.
Jak więc temu zaradzić? Kluczem jest większa liczba urodzeń oraz branie pełnej odpowiedzialności za własną przyszłość. Uciekając od płacenia składek, tylko przybliżamy do siebie problem niskiej emerytury. To, co przez lata uda nam się uzbierać w I, II filarze będzie na starość uwzględnione w wypłacanym świadczeniu. Korzyść z tego, że dziś zapłacimy niższe składki lub nie zapłacimy ich wcale jest więc krótkotrwała. Emerytura to nie kwestia takiej czy innej decyzji ZUS-u, to kwestia naszych własnych decyzji, naszych własnych życiowych wyborów. Obowiązkiem Zakładu Ubezpieczeń Społecznych jest prawidłowa i sprawna realizacja polityki państwa w zakresie ubezpieczeń społecznych. Naszą rolą jest jak najlepsza obsługa klientów, do czego podchodzimy strategicznie, usprawniając ją zgodnie z najlepszymi wzorcami zarządzania jakością.
Zapewniam - ZUS sprawnie wyliczy emeryturę i ją wypłaci, ale o jej wysokości ostatecznie decydujemy my sami
pracujący i odprowadzający składki.
Rzecznik Prasowy ZUS (12:06)
46 komentarzy
03 czerwca 2011
Oczywista nieoczywistość
Sprawy oczywiste przedstawione w odpowiedni sposób sieją niepokój społeczny. Tak też stało się w przypadku wliczania do kapitału początkowego okresu studiów. Oczywiste od dłuższego czasu przepisy prawa stały się nagle zadziwiająco nieoczywiste.
Ogólnopolskie media poinformowały o skandalu. Oto okazało się, że ZUS nie wlicza do kapitału początkowego pełnego okresu studiów. Sprawa dotyczy osób, które posiadają niewielki staż pracy przed 1999 r. I tu właśnie została wykreowana oczywista nieoczywistość. Oto bowiem Ustawa o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych w materii dotyczącej kapitału początkowego jest niezmienna od czasu jej uchwalenia, czyli od 17 grudnia 1998 r. W identyczny więc sposób kapitał początkowy jest naliczany począwszy od pierwszego dnia stycznia 1999 r., czyli już ponad 12 lat.
Zgodnie z zapisami wskazanej ustawy ZUS wyliczając emeryturę (na starych zasadach), czy kapitał początkowy bierze pod uwagę tzw. okresy składkowe i nieskładkowe. Najprościej rzecz ujmując okresami składkowymi są te, w których świadczona była praca, a nieskładkowe to okresy, w których z różnych powodów praca czasowo wykonywana nie była. Do tych drugich zaliczany jest m.in. okres studiów. Co istotne, a co precyzyjnie wskazują przepisy, przy wyliczaniu emerytury i kapitału początkowego okresy nieskładkowe mogą być uwzględnione jedynie w wymiarze 1/3 okresów składkowych. Więcej do naszego świadczenia ZUS prawa wliczyć nie ma. Oznacza to, że jeżeli chcemy by wszystkie lata studiów zaliczone były do kapitału początkowego to nasz staż pracowniczy przed 1999 r. musi wynieść 15 lat (jeżeli studia regulaminowo trwały 5 lat). Jeżeli pracowaliśmy jedynie 9 lat to czas studiów wliczy się nam jedynie w wymiarze trzech lat. Zasada jak widać jest bardzo prosta i przez 12 lat nie budziła żadnych wątpliwości. Nikt się też tej zasadzie nie dziwił, bo była oczywista. Dziś media podniosły, że studenci z lat 80 i 90 są pokrzywdzeni zasadami wyliczania kapitału początkowego i z oczywistości zrobiła nam się nieoczywistość. Prawo się nie zmieniło, ale podejście do niego za sprawą mediów nagle zmieniło się diametralnie.
Dziś, w nowym systemie emerytalnym czas spędzony na wyższej uczelni nie wpływa na wysokość przyszłej emerytury. Jednak tylko teoretycznie. Wszak im wyższe wykształcenie tym większe możliwości znalezienia lepiej płatnej pracy. Lepiej płatna praca oznacza zaś wyższy kapitał emerytalny na starość.
Rzecznik Prasowy ZUS (09:57)
15 komentarzy
27 maja 2011
Podstawa to podstawa
Idziesz na zwolnienie lekarskie i masz wątpliwości jakie świadczenie otrzymasz za czas choroby? Możesz to policzyć sam. Sprawdź co stanowić będzie podstawę wynagrodzenia bądź zasiłku chorobowego.
W przypadku gdy pracownik otrzymuje wynagrodzenie za pracę w stałej miesięcznej wysokości, do ustalenia podstawy wymiaru świadczenia chorobowego (wynagrodzenie chorobowe, zasiłek chorobowy lub świadczenie rehabilitacyjne) należy przyjąć wynagrodzenie pracownika określone w umowie o pracę lub w innym dokumencie nawiązującym stosunek pracy. Jeżeli natomiast dana osoba pobiera pensję zmienną, do wyliczenia podstawy wymiaru przyjmuje się ją w przeciętnej miesięcznej wysokości wypłaconej pracownikom, zatrudnionym na takim samym lub podobnym stanowisku.
Przy wyliczeniu podstawy wymiaru zasiłku uwzględnia się tylko to wynagrodzenie, które pracownik uzyskał u danego pracodawcy. Wynagrodzenie to musi pochodzić z okresu nieprzerwanego ubezpieczenia chorobowego.
Obliczając podstawę wymiaru świadczenia chorobowego należy uwzględnić przychód pracownika stanowiący podstawę wymiaru składki na ubezpieczenie chorobowe, po odliczeniu składek na ubezpieczenia społeczne. W przypadku, gdy pracownik nie osiągnął w danym okresie pełnego wynagrodzenia z przyczyn usprawiedliwionych, to przy ustaleniu podstawy wymiaru wyłącza się wynagrodzenie za miesiące, w których przepracował mniej niż połowę obowiązującego go czasu pracy. Wówczas do obliczenia podstawy wymiaru przyjmuje się - po uzupełnieniu - wynagrodzenie za miesiące, w których przepracował co najmniej połowę obowiązującego czasu pracy. Nie wszystkie jednak składniki wynagrodzenia podlegają uzupełnieniu. Nie uzupełnia się składników pensji otrzymanych za dodatkowy czas pracy, np. wynagrodzenia za godziny nadliczbowe lub z tytułu umowy zlecenia, czy innej umowy o świadczenie usług. Zaistnieć może też taka sytuacja, w której to w miesiącach poprzedzających udanie się pracownika na zwolnienie następuje zmiana wymiaru jego czasu pracy. Wówczas podstawę wymiaru świadczenia chorobowego należy ustalić z wynagrodzenia odnoszącego się do nowego wymiaru czasu pracy.
Ustalając podstawę wymiaru zasiłku lub wynagrodzenia chorobowego uwzględnia się wszystkie składniki wynagrodzenia, których wysokość, zgodnie z zasadami wypłaty określonymi w układach zbiorowych pracy lub przepisach o wynagrodzeniu, ulega zmniejszeniu za okres pobierania świadczenia chorobowego. Dotyczy to zarówno składników wynagrodzenia za okresy miesięczne, jak też tych, które przysługują pracownikowi za okresy kwartalne i roczne. W podstawie wymiaru nie uwzględnia się tych składników wynagrodzenia, które wypłacane są pracownikami w pełnej wysokości pomimo nieobecności w pracy.
Rzecznik Prasowy ZUS (09:55)
Skomentuj mnie
20 maja 2011
Przywracanie straconego czasu
Jesteś przedsiębiorcą i właśnie zachorowałeś. Niestety nie należy Ci się z tego tytułu zasiłek, bo przegapiłeś termin opłacenia składki chorobowej. Nie załamuj rąk, tylko zgłoś się do ZUS-u i wytłumacz swój błąd. Jeżeli był to tylko incydent Zakład przywróci Ci termin do opłacenia składki
W przeciwieństwie do składek emerytalnej, rentowej, czy zdrowotnej, składka na ubezpieczenie chorobowe dla osób prowadzących działalność gospodarczą jest składką dobrowolną. Jednak warto ją opłacać. Jeżeli bowiem osoba prowadząca własny biznes tego nie robi to w przypadku przedłużającej się choroby jest zobligowana odprowadzać do ZUS-u wszystkie obowiązujące składki lub zawiesić prowadzenie działalności. Jeżeli składka na ubezpieczenie chorobowe jest systematycznie opłacana, to w przypadku choroby przedsiębiorca ma prawo do zasiłku chorobowego i za ten okres nie ma obowiązku odprowadzania składek na ubezpieczenia społeczne. Zdarza się jednak, że właściciel firmy niedopatrzy terminu na opłacenie składki, bądź też składka nie wpłynie na konto ZUS-u z winy obsługującego firmę banku. Niestety każde opóźnienie lub przelanie mniejszej kwoty niż należna składka powoduje, że dana osoba wypada z ubezpieczenia chorobowego i traci prawo do zasiłku chorobowego, a także macierzyńskiego. Należy przy tym pamiętać, że obowiązująca przedsiębiorców data na opłacenie składki jest terminem, w którym musi zostać obciążone konto płatnika, nie zaś terminem, w którym należy wydać dyspozycję przelewu.
Co zrobić gdy już zdarzy się niedopatrzenie i prowadzący działalność gospodarczą wypadnie z ubezpieczenia chorobowego? Otóż, jeżeli rzeczywiście jest to incydentalny przypadek to ZUS może wyrazić zgodę na opłacenie składki po terminie. W tym celu należy zwrócić się do dyrektora oddziału ZUS właściwego dla siedziby firmy z wnioskiem o wyrażenie zgody na opłacenie składek na dobrowolne ubezpieczenie chorobowe po terminie. We wniosku, poza danymi identyfikacyjnymi, płatnik składek powinien dokładnie uzasadnić powód opóźnienia w dokonaniu opłaty lub też powód niedopłaty. Jeżeli uzasadnienie jest racjonalne, a dodatkowo cała "zusowska" dokumentacja dotycząca działalności gospodarczej jest kompletna to wniosek o przywrócenie terminu do opłacenia składek będzie rozpatrzony w maksimum 30 dni. Gdy Zakład odniesie się pozytywnie do wniosku przedsiębiorcy, ten będzie miał ciągłość w podleganiu ubezpieczeniu chorobowemu i tym samym zachowa prawo do zasiłku chorobowego, bez potrzeby 90-dniowego wyczekiwania.
Rzecznik Prasowy ZUS (11:28)
komentarz
13 maja 2011
ZUS skontrolował zwolnienia lekarskie
Ponad 41 mln zł wstrzymanych bądź cofniętych świadczeń chorobowych z ubezpieczenia społecznego. To efekt przeprowadzonej przez ZUS w pierwszym kwartale tego roku kontroli zwolnień lekarskich.
Uprawnienia do kontroli zwolnień lekarskich daje Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych ustawa o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa. Zgodnie z zawartymi w niej przepisami ZUS prowadzi kontrolę zarówno prawidłowości orzekania o czasowej niezdolności do pracy, jak i prawidłowości wykorzystania zwolnień lekarskich.
Tylko w zakresie kontroli prawidłowości orzekania o czasowej niezdolności do pracy lekarze orzecznicy ZUS stwierdzili, że 9,7 tys. osób przebywających na zwolnieniu lekarskim w I kwartale tego roku było zdolnych do pracy. W efekcie wstrzymano tym osobom dalszą wypłatę zasiłku chorobowego na łączną kwotę 2,4 mln zł, która objęła okres 50,5 tys. dni.
Z kolei w ramach przeprowadzonej od stycznia do marca kontroli prawidłowości wykorzystania zwolnień lekarskich kontrolerzy ZUS pozbawili prawa do zasiłku chorobowego 741 osób. Skutkowało to cofnięciem wypłaty świadczeń na kwotę 717 tys. zł.
Zgodnie z zapisami ustawy o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa ZUS ma też obowiązek obniżyć podstawę wymiaru zasiłku oraz świadczenia rehabilitacyjnego wszystkim tym osobom, którym ustał tytuł do ubezpieczenia. W takim przypadku zasiłek oraz świadczenie rehabilitacyjne ograniczane jest do 100 proc. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia. Obniżone z tego tytułu wypłaty świadczeń chorobowych w pierwszym kwartale tego roku osiągnęły sumę 35,5 mln zł, a dotyczyły blisko 61 tys. osób.
Drugim z powodów, który skutkuje ograniczeniem wysokości wypłacanych świadczeń chorobowych jest niedostarczenie na czas płatnikowi (pracodawcy) zwolnienia lekarskiego. Czas na dostarczenie zwolnienia to natomiast 7 dni od daty jego otrzymania. Za każdy dzień ponad ten termin ZUS obniża wysokość wypłacanego zasiłku chorobowego i opiekuńczego o 25 proc. W okresie styczeń-marzec kwota ograniczonych z tego tytułu wypłat świadczeń wyniosła 2,4 mln zł.
ZUS przypomina jednocześnie, że prawo przeprowadzania kontroli prawidłowości wykorzystania zwolnień lekarskich mają również pracodawcy zatrudniający powyżej 20 osób.
Rzecznik Prasowy ZUS (14:08)
2 komentarze
06 maja 2011
ZUS Cię wyszkoli
Co roku Zakład Ubezpieczeń Społecznych organizuje po kilkaset szkoleń na terenie całego kraju. Która z instytucji publicznych może pochwalić się podobnym wynikiem na polu edukacji?
ZUS kojarzy nam się przede wszystkim ze zbieraniem składek i wypłatą emerytur oraz rent. Tymczasem edukacja to równie ważna materia działalności Zakładu. System ubezpieczeń społecznych odgrywa w naszym życiu bardzo istotną rolę i warto by go dobrze zrozumieć. Brak wiedzy rzutuje bowiem na nieświadomość w zakresie naszych praw i obowiązków. To zaś pociąga za sobą realne konsekwencje dla naszych finansów osobistych. ZUS wychodzi z założenia, że skuteczna edukacja pozwoli uniknąć nieporozumień i niejasności w kontaktach z klientami. Stąd każdy z 43 oddziałów ZUS rokrocznie organizuje cykl szkoleń. Szkolenia są skierowane do każdej z trzech grup klientów Zakładu, tj. do świadczeniobiorców, płatników składek (przedsiębiorców) i ubezpieczonych. Miesięcznie w całym kraju odbywa się od kilkunastu do kilkudziesięciu różnego rodzaju kursów edukacyjnych. Wszystkie
co oczywiste
są bezpłatne. Wpływ na tematykę szkoleń mają sami klienci ZUS, którzy w kontaktach z pracownikami Zakładu wskazują niezrozumiałą lub choćby kłopotliwą w interpretacji materię prawną. I tak ostatnio dużym zainteresowaniem cieszy się temat dotyczący ustalania okoliczności wypadków przy pracy i uprawnień do wypłaty świadczeń wypadkowych. Na dobór zagadnień edukacyjnych wpływ mają także wszelkie pojawiajace zmiany w prawie z zakresu ubezpieczeń społecznych. Przy okazji ich wdrażania ZUS zawsze prowadzi szeroko zakrojoną akcję informacyjno-edukacyjną. Istnieje również możliwość zorganizowania szkolenia o określonej tematyce na wniosek poszczególnych klientów. Tego typu kursy edukacyjne prowadzone są często na życzenie dużych zakładów pracy lub grup branżowych, np. nauczycieli, czy górników. Poszczególne branże zawodowe mogą też liczyć na systematyczne szkolenia z zakresu bezpieczeństwa i higieny pracy. Ukończenie tego typu kursu pozwala małym i średnim przedsiębiorcom nabyć uprawnienia do prowadzenia samodzielnych szkoleń BHP.
Wszelkie informacje dotyczące terminów i tematyki planowanych przez ZUS szkoleń można znaleźć na stronie internetowej www.zus.pl w zakładce "Kalendarium ZUS". Zachęcam więc do uczestnictwa w szkoleniach i tworzenia wspólnie z Zakładem kalendarium szkoleń. Państwa wybory będą miały decydujący wpływ na tematykę organizowanych kursów.
Rzecznik Prasowy ZUS (15:06)
17 komentarzy
26 kwietnia 2011
ZUS w pełni przygotowany
Zmiana w zasadach księgowania składki na ubezpieczenia społeczne nie stanowi dla ZUS żadnego problemu. Każdy ubezpieczony może być pewny, że Zakład na czas utworzy dla niego specjalne subkonto i zaewidencjonuje na nim wszystkie należne składki.
Zgodnie z decyzją Parlamentu już od maja składka do OFE odprowadzana za każdego ubezpieczonego wynosi nie 7,3 proc., ale 2,3 proc. Pozostałe 5 proc. składki trafi na specjalne subkonto utworzone przez ZUS. Będzie to konto odrębne od tego, na które wpływa składka przynależna na I filar, czyli 12,22 proc. Dla Zakładu operacja zmiany zasad księgowania składki nie jest niczym nadzwyczajnym, stąd też żaden z ubezpieczonych nie musi się obawiać, czy jego pieniądze będą w odpowiedni sposób zaewidencjonowane w systemie informatycznym ZUS.
- Nasz system informatyczny jest elastyczny. Tak więc zarówno zmiana parametrów przekazywanych do OFE składek, jak i utworzenie specjalnych subkont dla 15 mln ubezpieczonych nie nastręczą nam większych problemów
mówi Zbigniew Derdziuk, prezes ZUS.
Prace przygotowujące system informatyczny ZUS do nowego podziału składki na ubezpieczenia społeczne zaczęły się jeszcze w styczniu. W pierwszym etapie, który właśnie dobiega końca, w Kompleksowym Systemie Informatycznym (KSI) ZUS wprowadzone zostały modyfikacje służące przyjmowaniu i ewidencjonowaniu nowych składek. Drugi etap zmian, który zostanie zamknięty na przełomie 2011 i 2012 r. obejmuje utworzenie indywidualnych kont i przeprowadzenie ich rewaloryzacji zgodnie z na nowo określonymi zasadami, dziedziczenia, podziału lub jednorazowej wypłaty gromadzonego na nich kapitału.
Rzecznik Prasowy ZUS (09:53)
Skomentuj mnie
15 kwietnia 2011
Okiem Trybunału
I oto potwierdza się, że stosowane przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych przepisy są zgodne z Konstytucją i nie krzywdzą przedsiębiorczych kobiet. Trybunał Konstytucyjny orzekł, że matka na urlopie wychowawczym, która pracuje na etacie i prowadzi własny biznes musi z tego biznesu odprowadzać składki.
Dla Zakładu Ubezpieczeń Społecznych sprawa była oczywista. Ustawa o systemie ubezpieczeń społecznych jest bowiem w tej materii precyzyjna. Tak jak nie nakłada na kobietę na urlopie macierzyńskim, która pracuje na umowę o pracę i prowadzi działalność gospodarczą obowiązku odprowadzania składek z działalności gospodarczej, tak nakłada go na matkę przebywającą na urlopie wychowawczym. W pierwszym przypadku składki z własnej firmy są dobrowolne. Można je więc opłacać, ale nie trzeba
konsekwencji nieopłacenia składek nie ma. Jeżeli jednak składek z tytułu prowadzenia działalności gospodarczej nie opłaca kobieta na urlopie wychowawczym to konsekwencje są nieuniknione.
Skargę na wskazane przepisy wniosła do Trybunału Konstytucyjnego osoba prywatna. Uznała, że prawo krzywdzi przedsiębiorcze kobiety na urlopach wychowawczych. Zaskarżone przepisy Trybunał uznał jednak za zgodne z Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej. Jak czytamy w sentencji orzeczenia: "Trybunał konstytucyjny stwierdził, że dokonane przez ustawodawcę zróżnicowanie jest racjonalne i opiera się na akceptowalnych przesłankach, pozostających w bezpośrednim związku z celem i zasadniczą treścią badanych przepisów". Dalej TK stwierdza, że różnica w przepisach odnoszących się do kobiet przebywających na urlopach macierzyńskim i wychowawczym wynika m.in. z podstawowej różnicy jaka występuje miedzy wskazanymi urlopami. I tak zdaniem Trybunału urlop macierzyński służy ochronie matki i dziecka, a istotą urlopu wychowawczego jest "sprawowanie osobistej opieki nad dzieckiem". Sędziowie zwrócili również uwagę na fakt, iż kobiety przebywające na urlopie wychowawczym, które poza pracą na etacie prowadzą własną działalność gospodarczą, znajdują się w lepszej sytuacji materialnej niźli matki, które pracują tylko na etacie i nie mają dodatkowego źródła dochodu.
Argumentując za zasadnością wprowadzonych rozwiązań prawnych Trybunał Konstytucyjny wskazał, iż istnieje prawem przewidziane rozwiązanie, które zwalnia przedsiębiorcze matki z obowiązku odprowadzania składek od własnego biznesu przez wskazany przez nie same okres czasu. Sędziowie TK zwrócili bowiem uwagę w orzeczeniu, że istnieje instytucja zawieszenia działalności gospodarczej. W trakcie okresu zawieszenia działalności składek zaś
zgodnie z przepisami
opłacać nie trzeba.
Rzecznik Prasowy ZUS (14:15)
Skomentuj mnie
08 kwietnia 2011
Dzieło nieskładkowe i składkowe
Umowa o dzieło to dziś praktycznie jedyna forma świadczenia pracy, która nie rodzi obowiązku składkowego. Są jednak sytuacje, w których i od umowy o dzieło składki trzeba odprowadzić.
Zgodnie z generalna zasadą osoba, która wykonuje pracę tylko i wyłącznie na podstawie umowy o dzieło nie podlega ubezpieczeniom społecznym. Sama w sobie umowa o dzieło nie stanowi bowiem tytułu do objęcia ubezpieczeniami. Sytuacja może jednak ulec zmianie gdy umowę o dzieło zawiera osoba, która ma już inny tytuł do ubezpieczenia.
I tak oskładkowani zostaną wszyscy ci, którzy zawarli umowę z pracodawcą, na rzecz którego już świadczą pracę. Obligatoryjnie należy odprowadzać składki także w przypadku, gdy umowa o dzieło wykonywana jest na rzecz pracodawcy. Z tym przypadkiem mamy do czynienia wówczas gdy umowa o dzieło została zawarta z firmą, z którą nie wiąże danej osoby żadna umowa, ale dzieło faktycznie jest wykonywane na rzecz pracodawcy, u którego osoba jest zatrudniona na co dzień. Zasady te dotyczą również pracujących emerytów.
Z odmienną sytuacją mamy do czynienia wówczas, gdy pracodawca zatrudnia na umowę o dzieło swojego pracownika, który jednak przebywa właśnie na urlopie macierzyńskim, wychowawczym lub bezpłatnym. Taka osoba nie podlega bowiem obowiązkowemu ubezpieczeniu z tytułu umowy o dzieło. Dzieje się tak, gdyż prawo wyklucza z definicji "własny pracownik" wyżej wymienione osoby.
Gdy poza pracą na etacie i na umowę o dzieło osoba prowadzi jeszcze własną działalność gospodarczą to składki na ubezpieczenia społeczne powinny być płacone z tytułu pracy na etacie i zawartej umowy o dzieło. Z tytułu działalności gospodarczej składki można opłacać dobrowolnie. Wyjątek to sytuacja, w której z etatu i umowy o dzieło osiągnięte wynagrodzenie jest niższe od obowiązującego w danym czasie minimalnego wynagrodzenia. Wówczas składki płacone z tytułu prowadzenia własnego biznesu są już obowiązkowe.
Rzecznik Prasowy ZUS (15:20)
3 komentarze
01 kwietnia 2011
Urlop dla młodych ojców
Nie tylko matka ma prawo do specjalnego urlopu i zasiłku przysługującego z racji urodzenia dziecka. Już ponad 17 tys. mężczyzn skorzystało z urlopu ojcowskiego.
Możliwość opieki nad dzieckiem w ramach urlopu ojcowskiego została wprowadzona od 1 stycznia 2010 r. Prawo do niego przysługuje każdemu ubezpieczonemu ojcu, którego dziecko nie ukończyło jeszcze 12 miesiąca życia. Nie ważne jest przy tym czy mężczyzna pracuje na etacie, czy też prowadzi własną działalność gospodarczą. Ważny jest sam fakt ubezpieczenia. W trakcie urlopu ojcowskiego każdemu tacie przysługuje zasiłek macierzyński, potocznie zwany w tym przypadku zasiłkiem tacierzyńskim. A wynosi on, tak jak w przypadku matek, równowartość przeciętnego wynagrodzenia z ostatniego roku przed urlopem. Do końca 2011 r. urlop ojcowski należny jest w wymiarze jednego tygodnia. Od 2012 r. natomiast liczba przynależnych z tego tytułu dni opieki nad dzieckiem wzrośnie do dwóch tygodni. Warto podkreślić, że z urlopu ojcowskiego, w identycznym wymiarze dni mogą korzystać również mężczyźni przysposabiający dziecko. Możliwość taka przysługuje im do upływu 12 miesięcy od dnia uprawomocnienia się postanowienia sądu orzekającego przysposobienie, ale nie dłużej niż do 7 roku życia dziecka. Wyjątek od tej reguły stanowi przypadek, w którym przysposabiane jest dziecko z odroczonym obowiązkiem szkolny. Wówczas urlop ojcowski można wykorzystać do ukończenia przez dziecko 10 lat.
Urlop ojcowski to jednak nie jedyna forma ojcowskiej opieki nad nowonarodzonym dzieckiem, która należna jest z tytułu opłacania składek na ubezpieczenie chorobowe. Świeżo upieczony tata ma prawo skorzystać także z części należnego matce zasiłku (urlopu) macierzyńskiego. Kobieta bowiem może zrezygnować z przebywania na zasiłku macierzyńskim już po upływie 14 tygodni. Wówczas kolejne tygodnie zasiłku (w przypadku urodzenia jednego dziecka jest to 6 tygodni) przejmuje mężczyzna. Ojciec ma prawo także do skorzystania z dodatkowego urlopu macierzyńskiego (2 tygodnie przy urodzeniu jednego dziecka i 3 tygodnie w przypadku porodu mnogiego), z którego nie skorzystała matka dziecka. Reguły te mają swoje zastosowanie również przy okazji przysposobienia dziecka.
W końcu też ojciec ma prawo do części zasiłku macierzyńskiego, gdy matka po wykorzystaniu 8 tygodni należnego jej urlopu jest hospitalizowana.
Rzecznik Prasowy ZUS (15:30)
5 komentarzy
23 marca 2011
Nadchodzi czas korekty
Uwaga przedsiebiorcy! Do końca kwietnia należy zweryfikować i w razie potrzeby poprawić przekazane do Zakładu ubezpieczeń Społecznych dokumenty rozliczeniowe za 2010 r.
Weryfikacji dokumentów rozliczeniowych jest zobowiązany dokonać każdy płatnik składek. Weryfikacji wymagają zarówno dokumenty rozliczeniowe (ZUS DRA), jak i raporty imienne (ZUS RCA). Sprawdzić należy zarówno wyliczone wcześniej podstawy wymiaru i wysokość wykazanych składek, jak i informacje pokroju danych identyfikacyjnych, czy kodów tytułów ubezpieczenia. Błędy mogły pojawić się również w dokumentacji rozliczeniowej dotyczącej wypłaconych świadczeń. A jeżeli takowe błędy w przekazywanych do ZUS dokumentach się pojawiły to wszystkie te dokumenty należy skorygować. Korekty dokonuje się na identycznych formularzach rozliczeniowych jakie płatnik składek co miesiąc przekazuje do ZUS. W identyfikatorze formularza należy jedynie zaznaczyć, że jest to dokument korygujący. Oznaczeniem dla dokumentu korygującego jest cyfra "2", a jeżeli są to kolejne dokumenty korygujące należy wpisać cyfry "3", "4" lub "5".
Przedsiębiorcy powinni pamiętać, że korekty dokonuje się nie tylko w obligatoryjnym terminie do 30 kwietnia, ale każdorazowo w ciągu siedmiu dni od stwierdzenia błędu lub w ciągu 30 dni od wskazania go przez kontrolę z ZUS.
W przypadku gdy przedsiębiorca świadomie i celowo nie podejmuje naprawienia błędów w dokumentacji rozliczeniowej Zakład Ubezpieczeń Społecznych może skierować sprawę do sądu grodzkiego. Ten zaś może nałożyć na płatnika karę grzywny w maksymalnej wysokości 5 tys. zł
Rzecznik Prasowy ZUS (14:19)
Skomentuj mnie
17 marca 2011
Ubezpieczeniowe kontinuum
Przerwy w ubezpieczeniu emerytalnym to mniej składek na naszym koncie emerytalnym. Mniej składek to mniejsza emerytura. Jest jednak sposób by przerw w stażu ubezpieczeniowym nie było.
Emerytalny system zdefiniowanej składki z jakim obecnie mamy do czynienia to system, w którym liczba i wielkość odprowadzonych składek decydują o wysokości emerytury. Stąd tak ważne by w stażu ubezpieczeniowym było jak najmniej "dziur". Zdarza się jednak, że nie z własnej woli wypadamy z ubezpieczeń społecznych. Co wówczas robić by nie stracić tzw. ubezpieczeniowego stażu emerytalnego? Otóż, jeżeli tylko nas na to stać, należy nadal opłacać składki. Prawo daje bowiem możliwość dobrowolnej kontynuacji ubezpieczeń emerytalno-rentowych wszystkim tym, których obowiązkowe ubezpieczenia wygasły. Wniosek o kontynuowanie ubezpieczeń można złożyć w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych w dowolnym czasie od ustania ubezpieczenia obowiązkowego. Nie ma tu żadnych terminów granicznych, których przekroczenie pozbawiałoby możliwości dobrowolnego opłacania składek. Możliwość kontynuowania ubezpieczeń emerytalno-rentowych na zasadzie dobrowolności nie dotyczy jednak tych osób, które miały kilka tytułów do ubezpieczenia obowiązkowego, a wygasł tylko jeden z nich. Osoba, która chce dobrowolnie opłacać składki nie może mieć żadnego innego tytułu do ubezpieczenia. Należy też pamiętać, że dobrowolnymi są jedynie ubezpieczenia emerytalno-rentowe. Nie można więc kontynuować ubezpieczenia chorobowego, czy wypadkowego. Można natomiast dodatkowo opłacać składkę zdrowotną.
Dobrowolnym ubezpieczeniom emerytalnym i rentowym osoba kontynuująca ubezpieczenia podlega od dnia wskazanego w złożonym do ZUS wniosku, nie wcześniej jednak niż od dnia złożenia. W przypadku przesłania wniosku o zgłoszenie do ubezpieczeń emerytalno-rentowych pocztą decyduje data stempla pocztowego.
Podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalno-rentowe dla osób kontynuujących ubezpieczenia stanowi zadeklarowana kwota, nie niższa jednak niż kwota minimalnego wynagrodzenia w kraju, czyli w tym roku 1386 zł. Jeżeli ubezpieczenie obejmuje niecały miesiąc, składka jest zmniejszana proporcjonalnie do liczby dni ubezpieczenia. Tak jak w przypadku ubezpieczenia obowiązkowego tak i przy dobrowolnym kontynuowaniu ubezpieczeń, roczna kwota składek nie może przekraczać kwoty odpowiadającej 30-krotności prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia na dany rok kalendarzowy.
Osoby dobrowolnie kontynuujące ubezpieczenia emerytalno-rentowe, mimo że są jednocześnie płatnikami składek i ubezpieczonymi nie zgłaszają siebie w ZUS jako płatnika składek. Wypełniają jedynie formularz ZUS ZUA, czyli zgłoszenie do ubezpieczeń osoby ubezpieczonej. Jeżeli przystępują również do ubezpieczenia zdrowotnego to dodatkowo muszą złożyć formularz ZUS ZZA. Dobrowolnie ubezpieczeni muszą też pamiętać o składaniu deklaracji rozliczeniowej ZUS DRA. Co istotne, osoby te muszą odprowadzać należne składki do 10 dnia każdego miesiąca.
Rzecznik Prasowy ZUS (13:26)
komentarz
21 lutego 2011
Kto otrzyma PIT z ZUS?
Ponad 9 mln osób otrzyma PIT-y z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Wysyłka formularzy z informacją o uzyskanych dochodach potrwa do końca lutego.
Zakład Ubezpieczeń Społecznych zobowiązany jest sporządzić, a następnie przesłać informację o uzyskanych w 2010 r. dochodach wszystkim osobom, które choć przez jeden miesiąc minionego roku otrzymywały z Zakładu świadczenie. Z ponad 9 mln osób, którym do 28 lutego ZUS przekaże formularze PIT, ponad 8 mln to osoby pobierające emeryturę lub rentę.
W tym roku ZUS wysyła następujące formularze:
PIT-40A - roczne obliczenie podatku otrzymają osoby, które przynajmniej w grudniu ubiegłego roku pobierały emeryturę, rentę, świadczenie przedemerytalne, zasiłek przedemerytalny, nauczycielskie świadczenie kompensacyjne oraz rentę socjalną i nadal to świadczenie uzyskują.
Świadczeniobiorcy, którzy mogą skorzystać z przysługujących im odliczeń od dochodu lub od podatku, mogą tego dokonać w zeznaniu podatkowym PIT-37 lub PIT-36 składanym do urzędu skarbowego w terminie do 30 kwietnia br.
PIT-11A
informację o dochodach otrzymają osoby, które nie pobierały wymienionych wyżej świadczeń do końca roku podatkowego lub nie są świadczeniobiorcami w momencie rozliczenia.
Formularz ten otrzymają również te osoby, które w 2010 roku:
złożyły w ZUS oświadczenie o zamiarze wspólnego opodatkowania swoich dochodów z małżonkiem, dziećmi itp., a przed końcem roku podatkowego nie złożyły oświadczenia o rezygnacji z tego zamiaru,
złożyły wniosek o obliczanie i pobieranie zaliczki na podatek wg. wyższej skali podatkowej lub bez pomniejszania o miesięczną kwotę zmniejszenia tj. 46,33zł
pobierały zasiłki przysługujące z ubezpieczeń społecznych w razie choroby i macierzyństwa,
którym nie pobierano zaliczek na podatek dochodowy stosownie do postanowień umów o unikaniu podwójnego opodatkowania.
PIT-11 - trafi do osób uprawnionych, które otrzymały świadczenie należne po osobie zmarłej,
PIT-8C - informację o przychodach z tytułu alimentów potrąconych ze świadczenia wypłacanego przez ZUS, otrzymają osoby alimentowane na podstawie wyroku sądu lub ugody w kwocie przekazanej nadwyżki powyżej 700 zł. miesięcznie, o ile zasądzona/ustalona kwota alimentów przewyższa 700 zł. Powyższej informacji nie otrzymują dzieci, które nie ukończyły 25 roku życia oraz dzieci bez względu na wiek, które zgodnie z odrębnymi przepisami otrzymują zasiłek (dodatek) pielęgnacyjny lub rentę socjalną, ponieważ alimenty wypłacone na rzecz ww. dzieci jest wolny od podatku dochodowego.
Rzecznik Prasowy ZUS (13:54)
Skomentuj mnie
16 lutego 2011
Zasiłek pogrzebowy po nowemu
Zakład Ubezpieczeń Społecznych przypomina, że od 1 marca 2011 r. zasiłek pogrzebowy przysługiwać będzie w stałej wysokości 4 tys. zł.
Zmianę wysokości zasiłku pogrzebowego wprowadza Ustawa z dnia 26 listopada 2010 r. o zmianie niektórych ustaw związanych z realizacją ustawy budżetowej (Dz. U. z 2010 r. Nr 238, poz. 1578). Ustawa ta zmieniła bowiem obowiązujące dotychczas w materii zasiłku pogrzebowego zapisy ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.
Zgodnie z nowymi przepisami, obowiązująca do 28 lutego 2011 r. kwota zasiłku pogrzebowego w wysokości 200 proc. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia z poprzedniego kwartału, od 1 marca zostanie zastąpiona niezmienną już kwotą 4 tys. zł.
Pozostałe przepisy obowiązujące przy ustalaniu wysokości zasiłku pogrzebowego nie ulegają zmianie. Stąd też w razie poniesienia kosztów pogrzebu przez członka rodziny osoby zmarłej zasiłek jest wypłacany w maksymalnej wysokości 4 tys. zł, bez względu na poniesione w związku z pogrzebem wydatki. Jeżeli zaś koszty pogrzebu zostały pokryte przez osobę spoza rodziny zmarłego lub przez uprawniony do zasiłku podmiot, tj. pracodawcę, dom pomocy społecznej, gminę, powiat, osobę prawną kościoła lub związku wyznaniowego, zasiłek będzie przysługiwał w wysokości udokumentowanych kosztów, ale w kwocie nie wyższej niż 4 tys. zł.
Rzecznik Prasowy ZUS (09:20)
komentarz
11 lutego 2011
Nie wszyscy emeryci muszą rozwiązywać umowę o pracę
Nie wszyscy pracujący emeryci, do których dotarła informacja z ZUS, muszą rozwiązywać umowę o pracę, by dalej pobierać świadczenie. W przypadku wątpliwości prosimy o telefoniczny kontakt z pracownikami Zakładu.
Obowiązek rozwiązania stosunku pracy z dotychczasowym pracodawcą w celu kontynuowania pobierania emerytury, dotyczy tylko tych osób, które przed 1 stycznia 2011 roku przeszły na emeryturę bez rozwiązania umowy o pracę. Zgodnie z ustawą z dnia 16 grudnia 2010 r. o zmianie ustawy o finansach publicznych oraz niektórych innych ustaw - osoby te mają czas na rozwiązanie takiego stosunku pracy do końca września 2011 r.
O rozwiązaniu umowy o pracę muszą poinformować właściwy z uwagi na miejsce zamieszkania oddział ZUS, w przeciwnym razie wypłata emerytury zostanie im wstrzymana od 1 października 2011 r. Nic jednak nie stoi na przeszkodzie, aby po rozwiązaniu stosunku pracy osoby te ponownie zatrudniły się u dotychczasowego pracodawcy.
Natomiast osoby, które wprawdzie są zatrudnione u dotychczasowego pracodawcy, ale w związku z przejściem na emeryturę rozwiązały stosunek pracy, a następnie zatrudniły się ponownie, będą nadal miały prawo do wypłaty emerytury.
W przypadku osób przechodzących na emeryturę w 2011 roku aby pobierać to świadczenie - konieczne jest rozwiązanie stosunku pracy z dotychczasowym pracodawcą. Po rozwiązaniu umowy o pracę osoby te mogą zatrudnić się u niego ponownie, na podstawie nowej umowy o pracę - w takim przypadku emerytura będzie wypłacana.
W związku z tym, że wspomniana ustawa nałożyła na ZUS obowiązek poinformowania zainteresowanych do końca stycznia 2011 roku o wprowadzonych zmianach, do pracujących emerytów wysłana została korespondencja z informacją o obowiązujących od 1 stycznia nowych przepisach. Dotarła ona do szerszej grupy emerytów, z której nie każdy emeryt musi podejmować kroki związane z rozwiązaniem stosunku pracy.
W przypadku jakichkolwiek pytań lub wątpliwości prosimy o kontakt z najbliższą placówką Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Numery telefonów wszystkich terenowych jednostek ZUS można znaleźć na stronie internetowej http://www.zus.pl/
Rzecznik Prasowy ZUS (10:26)
16 komentarzy
04 lutego 2011
Powiadom ZUS o przychodach
Emeryci i renciści, którzy dorabiają do swoich świadczeń, do końca lutego powinni powiadomić ZUS o osiągniętych przez siebie przychodach w 2010 r.
Przychody rozlicza się na podstawie zaświadczenia pracodawcy, zatrudniającego emeryta lub rencistę. Osoby opłacające składki same za siebie (np. prowadzące działalność gospodarczą) zobowiązane są do przedstawienia oświadczenia o wysokości przychodu. Przypominamy, że w przypadku osób prowadzących pozarolniczą działalność, za przychód uważa się podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne. Zaświadczenie (oświadczenie) należy dostarczyć do oddziału ZUS, który wypłaca emeryturę lub rentę.
Z uwagi na to, że świadczenia rozliczane są rocznie lub miesięcznie (w zależności od tego, co jest korzystniejsze dla świadczeniobiorcy) wskazane jest, aby płatnik składek wykazał przychody uzyskane przez emeryta lub rencistę w kolejnych miesiącach 2010 r.
Informacja o przychodach potrzebna jest ZUS-owi do rozliczenia przysługującego świadczenia. Zgodnie z przepisami ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, osobom, których przychód osiągany z tytułu zatrudnienia, służby lub innej pracy zarobkowej albo pozarolniczej działalności podlegającej ubezpieczeniom społecznym (w tym także przychód osiągany za granicą) mieści się w przedziale pomiędzy 70 proc. a 130 proc. kwoty przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia (sumarycznie dla całego 2010 r. jest to kwota między 27 093,40 zł a 50 316,10 zł), świadczenie przysługuje w zmniejszonej wysokości.
Przychód w kwocie wyższej niż 130 proc. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia powoduje zawieszenie emerytury lub renty, zaś przychód nie przekraczający 70 proc. nie wpływa na wysokość wypłacanego świadczenia.
Bez względu na wysokość osiąganego przychodu nie podlegają zawieszeniu ani zmniejszeniu świadczenia osób mających ustalone prawo do emerytury i ukończone 60 lat - kobiety i 65 lat
mężczyźni, a także osób, które pobierają z ZUS renty dla inwalidów wojennych, inwalidów wojskowych, których niezdolność do pracy pozostaje w związku ze służbą wojskową, oraz rent rodzinnych przysługujących po osobach uprawnionych do tych świadczeń. Wymienione osoby nie muszą powiadamiać Zakładu o osiąganych zarobkach.
Rzecznik Prasowy ZUS (10:12)
2 komentarze
27 stycznia 2011
Kontrowersyjna kwestia kosztów
Co stanowi koszt uwzględniany przy wypłacie zasiłku pogrzebowego, a co refundowane w ramach tegoż zasiłku nie jest? Najprościej rzecz ujmując koszty pogrzebu to te, które mają związek ze złożeniem ciała lub prochów do grobu.
To niby rzecz prosta. Ale jak dokładnie rozumieć sformułowanie "koszty mające związek ze złożeniem ciała lub prochów do grobu"? Problem ten nie występuje gdy o zasiłek pogrzebowy stara się rodzina. Tej bowiem, po stwierdzeniu poniesienia wydatków związanych z pochówkiem przysługuje zasiłek pogrzebowy w maksymalnym wymiarze. Problem pojawia się gdy o zasiłek starają się osoby spoza rodziny. Żeby mogli otrzymać świadczenie określonej wysokości muszą szczegółowo udokumentować wydatki w tej właśnie określonej wysokości. Jakie natomiast koszty należy uznać za koszty pogrzebu nie określa żadna ustawa, w tym ta wprowadzająca instytucję zasiłku pogrzebowego. Materia ta została więc określona praktyką dnia codziennego i potwierdzona przez Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej. Tak więc na potrzeby określenia kosztów pogrzebu przyjmuje się, że sam pogrzeb to czynności, które trwają od chwili zgonu do pochowania zwłok osoby zmarłej. Poniesione w tym czasie i związane z pochówkiem wydatki uwzględnia się więc przy wypłacie zasiłku pogrzebowego.
Pojawiają się tu jednak dodatkowe pytania. Czy zakup samej trumny wystarczy do udowodnienia kosztów pogrzebu? Czy wydatki poniesione na ceremonię pogrzebową zostaną uwzględnione w wysokości wypłacanego przez ZUS świadczenia? Czy, w końcu, do kosztów pogrzebu można zaliczyć wydatki związane z postawieniem nagrobka?
Otóż przedstawienie rachunku za samą trumnę nie stanowi dowodu pokrycia kosztów pogrzebu. Dzieje się tak dlatego, że istnieje domniemanie, że pozostałe koszty poniósł kto inny, kto również będzie ubiegał się o zasiłek pogrzebowy. Ten zaś wypłacany jest proporcjonalnie i w związku z tym Zakład musi ustalić wszystkie koszty pochówku. Co do ceremonii kościelnej to jak najbardziej wydatki z nią związane i potwierdzone przez instytucję kościelną są uwzględniane w wypłacanym przez ZUS świadczeniu. Inna rzecz to wydatki poniesione na wystawienie nagrobka. Z uwagi na fakt, iż jego wystawienie nie jest bezpośrednio związane z pochówkiem osoby zmarłej nie jest on brany pod uwagę przy ustalaniu wysokości zasiłku pogrzebowego. Wszak brak nagrobka nie oznacza, że pogrzeb się nie odbył. A może on być wystawiony nawet kilka lat po pochówku. Na koniec należy dodać, że kosztu pogrzebu nie stanowi również zakup kwiatów, które to jest okazaniem szacunku zmarłemu. W przeciwnym razie każdy żałobnik nabywałby prawo do zasiłku pogrzebowego w wysokości proporcjonalnej do poniesionych wydatków.
Rzecznik Prasowy ZUS (11:08)
Skomentuj mnie
19 stycznia 2011
Składki na Fundusz Pracy do umorzenia
Każda kobieta, która prowadziła własną działalność gospodarczą lub choćby współpracowała przy jej prowadzeniu i jednocześnie przebywała na urlopie wychowawczym może starać się o umorzenie należności z tytułu składek na Fundusz Pracy.
Dotyczy to kobiet, które w omawianej sytuacji znajdowały się między 1 stycznia 1999 r., a 31 sierpnia 2009 r. Możliwość umorzenia składek na Fundusz Pracy wprowadziła Ustawa z dnia 16 grudnia 2010 r. o zmianie ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. Nr 257, poz. 1725). Z wnioskiem o umorzenie wskazanych należności można występować od 1 lutego do 1 sierpnia 2011 r. włącznie. Wniosek może dotyczyć zarówno niezapłaconych składek, jak też naliczonych z tego tytułu odsetek. Jeżeli składki zostały opłacone po terminie, umorzeniu będą podlegały odsetki za zwłokę.
Formularz wniosku dostępny jest w każdej placówce ZUS oraz na stronie internetowej www.zus.pl. Tam tez trzeba szukać wszelkich istotnych informacji w sprawie umorzenia należności na Fundusz Pracy. Należy pamiętać, że wnioski skierowane do Zakładu po 1 sierpnia 2011 r. nie będą rozpatrywane.
Rzecznik Prasowy ZUS (13:33)
2 komentarze
14 stycznia 2011
Prostsze zwolnienie
Zakład Ubezpieczeń Społecznych uprościł druki zwolnień lekarskich. Nowe formularze ZUS ZLA obowiązują już od 12 stycznia.
Nowa forma zaświadczenia ZUS ZLA, czyli najprościej rzecz ujmując druku zwolnienia lekarskiego została zapisana w rozporządzeniu Ministra Pracy i Polityki Społecznej z 1 października 2010 r. Jednak inicjatorem wprowadzonych od 12 stycznia zmian jest Zakład Ubezpieczeń Społecznych. I tak zgodnie z przygotowaną przez ZUS propozycją w nowych drukach ZLA nie ma już pozycji "liczba dni niezdolności do pracy". Nadal jednak lekarz musi wpisywać daty graniczne zwolnienia. Z zaświadczenia usunięte zostały również rubryki z imieniem i nazwiskiem lekarza oraz NIP-em zakładu opieki zdrowotnej. Lekarz nie musi już też wpisywać nazwy skróconej zakładu pracy chorego. Zmiany te są możliwe dzięki rozbudowie systemu informatycznego ZUS. Dzięki wprowadzanym systematycznie nowym rozwiązaniom informatycznym, aplikacja obsługująca zwolnienia lekarskie jest w stanie sama pobrać część niezbędnych informacji, np. NIP przychodni, czy nazwę płatnika składek.
W nowym druku ZUS ZLA wprowadzono natomiast możliwość określenia innego, poza Polską kraju, w którym podlega się ubezpieczeniu. Zaświadczenie zawiera również jednoznaczne wskazanie by dane adresowe podawane przez chorego były zgodne z miejscem jego pobytu w czasie trwania zwolnienia.
Zmiana druku zwolnienia ZUS ZLA skutkuje również zmianą druku ZUS ZLA/K, czyli zaświadczenia wydawanego po kontroli lekarza orzecznika Zakładu.
Co istotne
ze starych druków zwolnień lekarskich zakłady opieki zdrowotnej mogą korzystać do chwili ich wyczerpania.
Rzecznik Prasowy ZUS (14:11)
Skomentuj mnie
10 stycznia 2011
Sam sprawdź swoje składki
Nie dajmy się oszukać! Zmiana otwartego funduszu emerytalnego nie jest sposobem weryfikacji stanu swojego konta emerytalnego. Chcesz wiedzieć, czy wszystkie należne składki trafiły do OFE - sprawdź to sam.
Odebrałem ostatnio telefon od pana, który przedstawił się jako doradca finansowy. Zakomunikował mi, że na pewno mam braki na swoim koncie emerytalnym w OFE. Słuchałem, czekając na propozycję z jego strony, która prędzej, czy później paść musiała. I padła. Pan doradca poinformował, że rozwiąże moje problemy z brakującymi składkami, tylko w tym celu powinienem się z nim spotkać. W tym momencie zapytałem skąd mój rozmówca ma informacje, że mam jakiekolwiek braki na swoim koncie w OFE. Dość ogólnie stwierdził, że domyśla się, że tak musi być. Otóż tak być nie musi! Zdarzają się oczywiście braki składkowe na kontach emerytalnych w otwartych funduszach emerytalnych. Jednak są to wyjątki, które nie stanowią wcale - jak próbował mi wmówić "doradca finansowy" - reguły. Jeżeli jednak taki wyjątek nam się już zdarzy lub chociażby mamy wątpliwości, czy stan naszego konta w II filarze jest prawidłowy to nie wierzmy, że zmiana funduszu emerytalnego jest tu rozwiązaniem. Nie jest. Decyzja o zmianie funduszu nie może być podejmowana ad hoc. Jeżeli chcecie Państwo wyjaśnić wątpliwości dotyczące składek w OFE to macie do dyspozycji dużo prostszy sposób.
Zacznijmy od tego, że zawsze należy zapoznać się z informacją o stanie naszego konta emerytalnego, którą raz w roku przesyła nam nasz OFE. Porównajmy tą informację z drukami ZUS RMUA, które za ten sam okres przekazał nam pracodawca. Jeżeli nie dysponujemy drukiem RMUA skorzystajmy z tzw. paska wynagrodzeń, a jeżeli i jego nie mamy, poprośmy pracodawcę o podanie podstawy naliczenia składek emerytalno-rentowych za poszczególne miesiące. Mnożąc podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalno-rentowe za dany miesiąc przez 7,3 proc. (taka część składek trafia dziś do OFE) otrzymamy kwotę składek, które powinny być na naszym koncie emerytalnym w II filarze. W przypadku gdy nasze wyliczenia różnią się z informacją z OFE możemy złożyć reklamację w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych.
Przed złożeniem reklamacji powinniśmy sprawdzić jeszcze, czy nasz fundusz emerytalny w zgłoszeniu do ZUS podał poprawnie nasze dane osobowe. To może być bowiem powodem braku wpływu składek na konto w OFE. Zakład w celu przelania składek do OFE musi dokładnie zidentyfikować osobę, za którą dokonuje przelewu. Jeżeli okaże się jednak, że dane przekazane do ZUS przez fundusz emerytalny są prawidłowe to pozostaje złożenie reklamacji. Tą składamy osobiście lub za pośrednictwem poczty. Formularz reklamacji (ZUS ZRU) dostępny jest w każdej placówce ZUS oraz na stronie internetowej Zakładu. W reklamacji wskazujemy jakiego okresu dotyczą nasze wątpliwości. Dalsze postępowanie to już rola ZUS-u, który wyjaśni, czy nasze wątpliwości są zasadne.
Pamiętajmy jednak, że podstawa wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe w danym roku nie może być wyższa od trzydziestokrotności przeciętnego wynagrodzenia w kraju. Po przekroczeniu tej kwoty składki nie są odprowadzane. Na nasze konto emerytalne nic nie wpływa również w okresie gdy przebywamy na zwolnieniu lekarskim lub urlopie bezpłatnym.
Rzecznik Prasowy ZUS (08:51)
Skomentuj mnie
29 grudnia 2010
Dobry rok ZUS-u
Mija 2010 r., który dla ZUS-u był rokiem udanym. W ramach realizacji nowej strategii wprowadziliśmy szereg ułatwień dla klientów i poszerzyliśmy możliwości naszego systemu IT. W efekcie zostalismy nagrodzeni na forum krajowym i międzynarodowym.
To był przełomowy rok dla Zakładu. Rozpoczęliśmy realizację, opracowanej własnym sumptem "Strategii przekształceń ZUS na lata 2010-2012". Zgodnie z jej zapisami przechodzimy na zarządzanie procesowe i planowanie strategiczne. Korzystamy przy tym, jako jedna z pierwszych instytucji w kraju, z rozwiązań sprawdzonych w biznesie. Klienci ZUS otrzymują coraz większy pakiet usług elektronicznych. W połowie roku liczba wniosków złożonych za pośrednictwem Elektronicznego Urzędu Podawczego przekroczyła 100 tys. Duże zainteresowanie zaowocowało ulepszeniem EUP, który od sierpnia stał się bardziej funkcjonalny. Już od kwietnia przedsiębiorcy, którzy nie mają zaległości składkowych mogą od ręki odebrać zaświadczenie o niezaleganiu. Terminy prawne się tu nie zmieniły, to ZUS wyszedł naprzeciw oczekiwaniom klientów. Także od tego roku płatnicy opłacający składki za siebie nie muszą już składać dokumentów rozliczeniowych. Dokumenty te sporządza pracownik sali obsługi klienta ZUS. Prościej, w kontaktach z Zakładem mają również przedsiębiorcy, którzy maja problemy w opłacaniu składek. Od kwietnia obowiązują jednolite standardy w zakresie ulg i umorzeń. Celem ich wprowadzenia było m.in. zwiększenie transparentności postępowania Zakładu. Ci natomiast przedsiębiorcy, którzy nie mają problemów z terminowym opłacaniem składek, ale mają je ze zidentyfikowaniem swoich obowiązków względem Funduszu Emerytur Pomostowych mogą skorzystać ze specjalnej usługi elektronicznych zapytań.
Rok 2010 był przełomowy także dla systemu informatycznego ZUS. Zamknęliśmy ostatecznie, obowiązującą od 1997 r. umowę na budowę Kompleksowego Systemu Informatycznego z firmą Asseco. Ze stanu budowy KSI przeszliśmy do etapu jego utrzymania i rozbudowy. Pod koniec roku rozpoczął się proces cięcia wydatków w zakresie outsourcingu usług IT. Wypowiedzieliśmy umowę pierwszemu z 18 zakładów elektronicznej techniki obliczeniowej na obsługę 140 tys. niezreformowanych świadczeń emerytalno-rentowych. Te i kolejne setki tysięcy świadczeń trafią do ośrodków obliczeniowych ZUS. Miesięczne oszczędności z tytułu wypowiedzenia tylko jednej umowy z ZETO sięgną 300 tys. zł. Kolejne, ok. 30-milionowe oszczędności to przeniesienie z ZETO do ZUS tzw. świadczeń nieaktywnych (świadczenia niezrealizowane z powodu zgonu lub ustania prawa do świadczenia).
To esencja naszych działań z 2010 r. Esencja, która pozwoliła nam zdobyć nagrodę Międzynarodowego Stowarzyszenia Zabezpieczenia Społecznego, tj. certyfikat umiejętności "ISSA Good Practice Award". Za wprowadzanie systemu zarządzania jakością zostaliśmy z kolei wyróżnieni Polską Nagrodą Jakości. Pod koniec roku ZUS został tez uznany "Przyjacielem Integracji".
Zwieńczeniem, realizowanych w mijającym roku i w przyszłych latach, działań będzie zwiększenie satysfakcji naszych klientów.
Rzecznik Prasowy ZUS (15:10)
komentarz
21 grudnia 2010
Kiedy ZUS poprosi o poświadczenie?
Może się zdarzyć, że ZUS zwróci się do emeryta bądź rencisty z prośbą o poświadczenie prawa do pobieranego świadczenia. Taką sytuację przewiduje polskie prawo. A może mieć ona miejsce, gdy zaistnieją wątpliwości, czy świadczenie nie jest przypadkiem wypłacane osobom do niego nieuprawnionym.
W długiej, bo już 76-letniej historii Zakładu Ubezpieczeń Społecznych niejednokrotnie doszło do sytuacji, w której to osoba pobierająca emeryturę lub rentę zmarła, ale nikt o tym Zakładu nie poinformował. Standardowo bowiem ZUS wstrzymuje wypłatę świadczenia w chwili gdy otrzymuje wniosek o wypłatę zasiłku pogrzebowego za zmarłego świadczeniobiorcę. Niektórzy nie informowali jednak ZUS-u o śmierci danej osoby specjalnie, tylko po to by jeszcze przez pewien czas pobierać po zmarłym świadczenie. Dziś takie sytuacje zdarzają się bardzo rzadko. Zakład bowiem podjął wiele działań by do tego typu nieprawidłowości nie dochodziło. Jednym ze sposobów na ograniczenie liczby wyłudzanych świadczeń było wprowadzenie specjalnych druków tj. "Poświadczenia dalszego istnienia prawa do świadczenia". ZUS wysyła je do emeryta bądź rencisty kiedy zachodzi poważne prawdopodobieństwo, że dana osoba nie żyje. Wątpliwości mogą budzić sytuacje, w których np.: świadczenie jest systematycznie przekazywane na rachunek w banku, a wysyłana do świadczeniobiorcy korespondencja wraca z powrotem do ZUS; dwukrotnie nastąpi zwrot korespondencji w sprawach o uzupełnienie niezbędnych informacji; świadczeniobiorca nie zgłasza się na wezwanie Zakładu; następuje zwrot korespondencji z poczty z adnotacją, że adresat nie mieszka pod wskazanym adresem; osoby trzecie poinformują o okolicznościach, które powodują ustanie prawa do świadczenia.
Jak więc widać ZUS nie wysyła druku z prośbą o poświadczenie prawa do pobieranego świadczenia z własnego widzimisię. Czyni to w bardzo konkretnych sytuacjach. Co więcej, zanim Zakład zdecyduje się na wysłanie do emeryta bądź rencisty tego typu prośby najpierw sam stara się wszelkimi możliwymi kanałami sprawdzić, czy dana osoba żyje. W tym celu sprawdzana jest m.in. Centralna Baza Danych PESEL. Jeżeli analiza zapisanych tam danych nie rozwiewa wątpliwości, dopiero wówczas wysyłany jest formularz "Poświadczenia dalszego istnienia prawa do świadczenia". Jeżeli zdarzy się więc Państwu otrzymać taki druk to proszę się nie denerwować tylko wypełnić te kilka rubryk i odesłać do ZUS-u. Jeżeli nie byłoby powodu druk ten na pewno nie byłby do Państwa wysłany. A przy okazji proszę o odpowiadanie na wysyłaną przez ZUS korespondencję, wówczas unikniemy konieczności wysyłania druków z prośbą o poświadczenie prawa do świadczenia.
Rzecznik Prasowy ZUS (13:55)
3 komentarze
10 grudnia 2010
Można się zdziwić
Osoby niepełnosprawne nie mogą być wykluczane z życia społecznego. Rzecz niby normalna, a czasem tak trudna w realizacji. Wszystkich wątpiących, że niepełnosprawni mogą się poczuć jak pełnosprawni zapraszam do najbliższej placówki ZUS.
Jakież było zdziwienie reporterów z portalu Onet.pl, kiedy kręcąc materiał o barierach utrudniających życie osobom niepełnosprawnym, odwiedzili jeden z warszawskich inspektoratów Zakładu. Placówka ZUS miała stanowić przykład z jakimi to przeszkodami muszą się mierzyć na co dzień osoby z różnym rodzajem niepełnosprawności. A tu okazuje się, że ani przed, ani w budynku ZUS żadnych barier nie ma. Mało tego w inspektoracie jest gros ułatwień, które mają pomóc osobom dotkniętym przez los w sprawnym poruszaniu się nie tylko po samym budynku, ale i w materii sprawy z jaką do ZUS-u przyszli.
Zakład Ubezpieczeń Społecznych jest jedną z niewielu instytucji publicznych z tak dużą liczbą, rozsianych po kraju placówek, która jest w przeważającej mierze przygotowana do obsługi osób niepełnosprawnych. Koperty na parkingach, podjazdy, czy brak progów w ciągach komunikacyjnych to żadna nowość. To rzeczy, które funkcjonują w Zakładzie od szeregu lat. Do tego od dłuższego już czasu dochodzą specjalne windy, które wprowadzamy przy okazji systematycznych remontów budynków oddziałów i inspektoratów (tam gdzie windy jeszcze nie ma, a zdarza się to nad wyraz rzadko, to pracownik ZUS ma obowiązek zejść do niepełnosprawnego klienta). Zlokalizowane na salach obsługi systemy kolejkowania pozwalają zorientować się w zakresie gamy usług świadczonych przez Zakład. Systemy świetlne i głosowe każdemu klientowi dają możliwość zorientowania się kiedy i przy którym stanowisku zostanie obsłużony. Wszystkim zagubionym pomagają pracownicy specjalnych punktów informacyjnych zlokalizowanych przy wejściach na sale obsługi. W ramach prowadzonych w ostatnim czasie remontów na salach obsługi klienta powstają specjalne wydzielone pomieszczenia m.in. do obsługi osób niedosłyszących. Osoby głuchonieme mogą liczyć na pomoc pracowników ZUS, którzy zostali przeszkoleni w posługiwaniu się językiem migowym. W każdym oddziale Zakładu jest przynajmniej jedna osoba, która posiada umiejętności tzw. "migania". Osób tych będzie jednak więcej, gdyż właśnie kończy się kolejne szkolenie z języka migowego dla pracowników ZUS.
Zdajemy sobie oczywiście sprawę, że pewne rzeczy jeszcze musimy udoskonalić by każda osoba niepełnosprawna odwiedzająca ZUS mogła odczuć pełen komfort obsługi. Dlatego też prowadzimy stałe analizy w zakresie wymagań lokalowych pod kątem tych osób. Liczymy też na sugestie w tej sprawie samych zainteresowanych. Choć
co warte podkreślenia
w niedługim czasie osoby niepełnosprawne nawet bez wychodzenia z domu będą mogły załatwić sprawę w Zakładzie. ZUS rozwija bowiem w ramach przyjętej Strategii na lata 2010-2012 kanały elektronicznego dostępu do swoich usług.
Rzecznik Prasowy ZUS (14:03)
komentarz
03 grudnia 2010
Podobna nazwa, a świadczenia różne
Zasiłek pielęgnacyjny, czy dodatek pielęgnacyjny? Które świadczenie kiedy i komu przysługuje? Nazwa niby podobna, ale świadczenia różne.
Zasiłek pielęgnacyjny i dodatek pielęgnacyjny nie mają nawet wspólnej materii prawnej. Wypłacane są na podstawie dwóch różnych ustaw. Pierwszy uregulowany jest w ustawie o świadczeniach rodzinnych, a drugi
ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Oba świadczenia wypłacane są też przez różne instytucje. I w końcu też nie można ich wypłacać jednocześnie.
Zasiłek pielęgnacyjny przyznawany jest w celu choć częściowego pokrycia kosztów niezbędnych do zapewnienia opieki i pomocy osobie niepełnosprawnej. Przysługuje niepełnosprawnemu dziecku do 16 roku życia; osobie niepełnosprawnej, która ukończyła 16 lat i ma orzeczoną niepełnosprawność w stopniu znacznym; osobie niepełnosprawnej, która ukończyła 16 lat i ma orzeczoną umiarkowaną niepełnosprawność, która jednak powstała przed ukończeniem 21 lat oraz osobie, która ukończyła 75 lat. Zasiłek wypłaca wójt, burmistrz lub prezydent miasta, albo też podległe im ośrodki pomocy społecznej.
Dodatek pielęgnacyjny to z kolei świadczenie należne z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Przyznawany jest osobom uznanym za całkowicie niezdolne do pracy i samodzielnej egzystencji (oba warunki muszą wystąpić jednocześnie) oraz wszystkim, którzy ukończyli 75 lat. Osobom niezdolnym do pracy i samodzielnej egzystencji świadczenie jest przyznawane na podstawie orzeczenia lekarza orzecznika ZUS. Ci, którzy ukończyli 75 lat otrzymują z kolei dodatek pielęgnacyjny z urzędu, bez potrzeby składania wniosku w tej sprawie. Co istotne, osobie, która ukończyła 75 lat i uznana została za całkowicie niezdolną do pracy oraz do samodzielnej egzystencji , przysługuje jeden dodatek pielęgnacyjny.
Jeżeli o dodatek pielęgnacyjny stara się osoba, która jest niezdolna do pracy i samodzielnej egzystencji powinna przedłożyć w ZUS (może to oczywiście zrobić osoba upoważniona) zaświadczenie o stanie zdrowia od lekarza prowadzącego oraz wszelkie inne dokumenty medyczne potwierdzające niezdolność do pracy i samodzielnej egzystencji. ZUS wydaje decyzję w sprawie przyznania dodatku pielęgnacyjnego w ciągu 30 dni od złożenia wniosku.
Rzecznik Prasowy ZUS (15:23)
2 komentarze
26 listopada 2010
Rejestracja firmy to pikuś
Szybko, bez opóźnień i co najważniejsze
przez Internet. Tak już od grudnia będzie wyglądała rejestracja działalności gospodarczej w Warszawie.
Porozumienie w tej sprawie zawarły: Urząd miasta stołecznego Warszawy, Zakład Ubezpieczeń Społecznych, Izba Skarbowa oraz Urząd Statystyczny. Od 1 grudnia osoby, które zechcą założyć własną firmę nie będą już musiały kierować swoich kroków do urzędu, wystarczy, że wejdą na specjalny portal rejestracji działalności gospodarczej on-line. W sieci wypełnia formularz EDG-1, który za pośrednictwem łączy elektronicznych trafi do wszystkich instytucji uczestniczących w procesie rejestracji działalności gospodarczej. I tak np. ZUS na podstawie przesłanego przez Internet wniosku o wpis do ewidencji działalności gospodarczej sporządzi pierwszorazowe dokumenty zgłoszeniowe płatnika składek. Osobista wizyta w Zakładzie nie będzie już potrzebna.
Wypełniony on-line wniosek o rejestrację firmy zainteresowany podpisze podczas krótkiej wizyty w urzędzie dzielnicy. Tam też od ręki otrzyma zaświadczenie o wpisie do ewidencji działalności gospodarczej.
Rzecznik Prasowy ZUS (11:44)
komentarz
19 listopada 2010
Zapytaj ZUS przez Internet
Nowa, elektroniczna usługa dla klientów Zakładu Ubezpieczeń Społecznych! Każdy kto ma jakiekolwiek wątpliwości dotyczące emerytur i rent, które przyznawane są w oparciu o polski i zagraniczny staż pracy może skonsultować się z ZUS przez Internet.
Usługa dotyczy zarówno osób zamieszkałych w Polsce, jak i za granicą. Mogą z niej korzystać wszyscy zainteresowani informacjami z zakresu świadczeń podlegających koordynacji w ramach Unii Europejskiej oraz umów dwustronnych łączących Polskę z innymi państwami (wykaz państw dostępny jest na stronie internetowej ZUS). Osoby, które dysponują stażem pracy w Polsce i jednym z krajów UE, Szwajcarii bądź kraju, z którym Polska zawarła umowę międzynarodową o zabezpieczeniu społecznym może za pośrednictwem Internetu uzyskać wyczerpujące informacje na temat zasad, które obowiązują przy przyznawaniu i wypłacie świadczeń w oparciu o okresy ubezpieczenia z kilku państw. Usługa jest całkowicie bezpłatna. Wystarczy zarejestrować się w serwisie e-Inspektorat ZUS (www.e-inspektorat.zus.pl). Po zalogowaniu należy wejść na "Twój profil" i już za jego pośrednictwem kierować do ZUS pytania. Należy pamiętać, że zadając pytania trzeba wskazać państwo ostatniego zatrudnienia (ubezpieczenia) poza granicami Polski. O udzieleniu odpowiedzi zainteresowany informowany jest przez ZUS mailem. Za pomocą nowej usługi można również dowiadywać się o stan własnej sprawy dotyczącej przyznania świadczenia podlegającego koordynacji unijnej bądź bilateralnej. Wówczas w zapytaniu należy podać numer sprawy, a jeśli nie jest on jeszcze znany
maksymalnie szczegółowe informacje na temat samej sprawy.
Rzecznik Prasowy ZUS (14:07)
Skomentuj mnie
09 listopada 2010
Składkowy come back
Pewnie niejednemu ubezpieczonemu zdarzyła się taka oto sytuacja, że jedna lub więcej składek z OFE wróciło do ZUS. Pewnie niejedna osoba zastanawiała się dlaczego tak się stało. Powody mogą być trzy.
Zwrot składek do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych nie jest tajemnicą i każdy otwarty fundusz emerytalny musi o tym fakcie poinformować swojego klienta. Często jednak ogranicza się w tej materii tylko do zdawkowej informacji, że do Zakładu wróciły nienależnie opłacone składki. Dlaczego były nienależne?
Zgodnie z ustawą o organizacji i funkcjonowaniu funduszy emerytalnych zwrot składek do ZUS następuje w przypadku gdy ich płatnik (pracodawca) złoży korektę dokumentów rozliczeniowych, w których wskaże mniejszą podstawę wymiaru składek. Z powrotem do Zakładu trafią również składki opłacone od podstawy przekraczającej kwotę trzydziestokrotności prognozowanego miesięcznego wynagrodzenia w kraju, która to stanowi kwotę rocznego ograniczenia podstawy wymiaru składki na ubezpieczenia emerytalne. Z tym przypadkiem mają najczęściej do czynienia osoby zatrudnione w kilku miejscach. Otwarte fundusze emerytalne zobowiązane są zwrócić również wpływające do nich odsetki za zwłokę. Jest to konieczne w sytuacji gdy płatnik składek (pracodawca) skoryguje termin przekazywania dokumentów rozliczeniowych i płatniczych do ZUS.
O konieczności zwrotu nadpłaconych składek i odsetek otwarte fundusze emerytalne informuje w specjalnych komunikatach sam Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Zwrot nienależnie opłaconych składek odbywa się poprzez potrącenie części składek przekazywanych przez ZUS do OFE.
Co bardzo istotne i o czym powinien pamiętać każdy ubezpieczony. Po otrzymaniu ze swojego Otwartego Funduszu Emerytalnego informacji o zwrocie do ZUS składki za wskazany okres powinniśmy sprawdzić, czy zwrot ten był rzeczywiście zasadny, czyli czy rzeczywiście OFE otrzymał składkę nienależnie. Jak to zrobić? Najprościej skonfrontować dane z informacji przesłanej przez fundusz z danymi o składkach, które najczęściej w postaci druku ZUS RMUA, przekazuje nam pracodawca. W przypadku gdy zabieg ten nie rozwieje naszych wątpliwości, zawsze można wystąpić z wnioskiem o wyjaśnienie sprawy zwrotu składek do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.
Rzecznik Prasowy ZUS (09:39)
Skomentuj mnie
05 listopada 2010
ZUS pyta: Kto stawia zarzuty?
W ostatnich dniach na łamach prasy ponownie zagościł temat możliwego pozwu zbiorowego grona przedsiębiorców przeciw Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych. Pozew ma dotyczyć rzekomego wprowadzenia w błąd wspomnianych przedsiębiorców przez pracowników Zakładu. Po raz kolejny jednak jedyną identyfikowalną stroną w artykułach prasowych jest ZUS. Po drugiej stronie nadal występują anonimowe osoby. W ten sposób pozbawia się Zakład możliwości odniesienia się do indywidualnych zarzutów i wyjaśnienia jednostkowych spraw. ZUS zmuszony został do poprzestania jedynie na ogólnych wyjaśnieniach w kwestii zawieszania i wyrejestrowywania działalności gospodarczej. Na łamach kolejnych tytułów prasowych Zakład informuje więc, że w okresie do którego ma odwoływać się pozew instytucja zawieszania działalności gospodarczej nie istniała. Istniała natomiast możliwość wyrejestrowania się z ubezpieczeń społecznych. Co istotne jednak, po wyrejestrowaniu z ubezpieczeń społecznych należało faktycznie zaprzestać prowadzenia działalności. Bowiem tylko faktyczne zaprzestanie prowadzenia działalności skutkowało możliwością nieopłacenia składek na ubezpieczenia społeczne. Na czym polega prowadzenie działalności gospodarczej i jakie czynności się z tym wiążą polskie prawo dokładnie definiuje.
Stawianie pracownikom ZUS zarzutów pokroju tego, że przy okazji wyrejestrowywania z ubezpieczeń społecznych nie kontrolują jednocześnie czy działalność gospodarcza została faktycznie zamknięta należy odbierać jedynie w kategorii niezrozumienia materii działalności ZUS i organów podatkowych. Zakład przyjmuje dokumenty składane przez osoby prowadzące działalność gospodarczą wraz z zawartym w nich oświadczeniem o zgodności danych ze stanem faktycznym i prawnym. Brak jest więc podstaw do ich nieprzyjęcia. To, czy dana osoba faktycznie zaprzestała prowadzenia działalności od wskazanej daty można stwierdzić dopiero w toku postępowania wyjaśniającego lub kontroli. Zasady ich prowadzenia są natomiast określone przez prawo.
Rzecznik Prasowy ZUS (09:26)
komentarz
29 października 2010
Dzień, jak nie co dzień
Bez dwóch zdań! Czwarty "Dzień Seniora" to niewątpliwy sukces. Placówki ZUS w całej Polsce odwiedziło z tej okazji blisko 20 tysięcy osób starszych.
We wtorek 26 października nie było osób, które wychodziłyby z "Dnia Seniora" niezadowolone. Niejednokrotnie dało się słyszeć, że pomysł organizacji tego typu dni poradnictwa to bardzo dobry pomysł. A porad tego dnia było wiele. Obok specjalistów Zakładu Ubezpieczeń Społecznych poszczególne 43 oddziały ZUS, z myślą o osobach starszych zaprosiły do udziału w "Dniu Seniora" szereg instytucji. I tak pomocą seniorom służyli przedstawiciele Narodowego Funduszu Zdrowia, ośrodków pomocy społecznej, centrów pomocy rodzinie, urzędów pracy, czy Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Poza poradami na salach obsługi klienta ZUS można było zmierzyć tego dnia ciśnienie krwi, czy poziom cukru.
Oczywiście najbardziej oblegani byli pracownicy ZUS, którzy starali się rozwiać wszelkie wątpliwości seniorów dotyczące problematyki ubezpieczeń społecznych. Królował głównie temat możliwości przeliczania i podwyższania świadczeń. Przezornie umieściliśmy pełne kompendium wiedzy na ten temat w specjalnie przygotowanym na tę okazję "Poradniku Seniora", który otrzymywał każdy senior odwiedzający we wtorek którąkolwiek z placówek ZUS.
Już za rok kolejny "Dzień Seniora". Liczymy się z jeszcze większym zainteresowaniem seniorów, którym życzymy wszystkiego co najlepsze.
Rzecznik Prasowy ZUS (11:17)
komentarz
22 października 2010
Zadbaj o swój kapitał
Każdy chce mieć wysoką emeryturę. Nie każdy jednak dba by tak właśnie było. Kilka milionów Polaków nie złożyło jeszcze wniosku o naliczenie kapitału początkowego. Brak wyliczonego kapitału oznacza zaś mniejsze świadczenie w przyszłości.
Dlaczego kapitał początkowy jest aż tak istotny? Otóż przed reformą emerytalną, która weszła w życie w 1999 r. pracodawca odprowadzał składki za wszystkich zatrudnionych zbiorczo, bez rozbicia na każdego z pracowników. Taki obowiązywał wówczas system. Dziś więc nie ma możliwości automatycznego wydzielenia indywidualnej składki z puli środków obejmujących wszystkich zatrudnionych. Oznacza to, że przy wyliczaniu emerytury nie można uwzględnić składek opłaconych przed 1999 r., gdyż nie można ustalić ich wysokości. Brak tych składek wpływa natomiast na wysokość wyliczanego przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych świadczenia. Jest jednak sposób by opłaconych przed reformą emerytalną składek nie stracić. Trzeba w tym celu złożyć w ZUS wniosek o wyliczenie kapitału początkowego, czyli najprościej rzecz ujmując o wyliczenie puli odprowadzonych przed 1999 r. składek. W tym celu każdy kto pracował przed 1999 r. powinien zgromadzić dokumentację, która będzie dowodem na przepracowane lata i osiągane zarobki. Mogą to być świadectwa pracy, zaświadczenia o zatrudnieniu i wynagrodzeniu (ZUS Rp-7), czy też legitymacje ubezpieczeniowe zawierające wpisy o zatrudnieniu i wysokości pobieranej pensji. Jeżeli brak jest tych dokumentów dowodem potwierdzającym fakt zatrudnienia może być umowa o pracę, stary dowód osobisty z wpisem o zatrudnieniu, legitymacja służbowa lub wszelkiego rodzaju pisma kierowane do nas przez pracodawcę w czasie gdy byliśmy zatrudnieni. Jeżeli i ze zgromadzeniem tych dokumentów jest problem, a były zakład pracy został zlikwidowany, należy udać się do archiwum państwowego. To tam bowiem powinny trafiać dokumenty zlikwidowanych firm. Proszę jednak pamiętać, że papier ma to do siebie, że się niszczy. Jeżeli więc zależy nam na wyliczeniu kapitału początkowego
a w to nie wątpię
to jak najszybciej należy się udać do archiwum i odszukać akt pracowniczych byłego pracodawcy. Oszczędźcie sobie Państwo późniejszych problemów i nerwów. Już dziś zadbajcie o wysokość swojego przyszłego świadczenia i wystąpcie z wnioskiem o naliczenie kapitału początkowego. Wniosek taki można złożyć w najbliższej placówce Zakładu ubezpieczeń Społecznych.
Rzecznik Prasowy ZUS (12:29)
2 komentarze
14 października 2010
Koniec po 13 latach
To już koniec budowy Kompleksowego Systemu Informatycznego ZUS. Zakład zamknął właśnie obowiązującą w tej materii umowę z Asseco. Teraz rozpoczyna się modyfikacja i rozbudowa.
Umowa na budowę KSI ZUS została zawarta 1o października 1997 r. Jej zamknięcie oznacza kres permanentnej budowy największego w tej części Europy systemu informatycznego. Zakład przejął od Asseco kody źródłowe i autorskie prawa majątkowe do powstałych elementów systemowych. Teraz przed ZUS stoi zadanie utrzymania i rozwoju KSI. Stąd też konieczność podpisania nowej umowy. Po kilkumiesięcznych analizach, a także w wyniku audytu zewnętrznego Zakład zdecydował się zawrzeć z Assseco Poland SA kolejna umowę na okres 36 miesięcy. Zgodnie z jej zapisami firma Asseco zobligowana została do rozbudowy i modyfikacji KSI, a tym samym dostosowaniu systemu do zmieniających się przepisów prawa oraz jego optymalizację.
Nową umowę zawarto na zdecydowanie korzystniejszych warunkach niż tą dotychczas obowiązującą. Zakład będzie bowiem na bieżąco otrzymywał dokumentację analityczną i techniczną kolejnych oddawanych do użytku modułów wraz z kodami źródłowymi i autorskimi prawami majątkowymi. Umożliwi to w przyszłości wprowadzenie konkurencji dla obecnego kontrahenta ZUS i tym samym dywersyfikacje usług.
Trzeba podkreślić, że zawarta z Asseco umowa zapewnia bieżącą i niezakłóconą eksploatację systemów informatycznych ZUS, zabezpieczając jednocześnie interes wszystkich klientów Zakładu.
Rzecznik Prasowy ZUS (14:01)
komentarz
24 września 2010
ZUS to nie NFZ
Przychodnia nie przyjęła pacjenta, bo nie ma ważnego ubezpieczenia zdrowotnego. Szpital wystawił choremu rachunek, bo uznał, że ten nie jest ubezpieczony. Media ferują wyrok: winny jest ZUS. Gdyby Zakład kierował każdą tego typu sprawę do sądu to wszystkie by wygrał.
Doniesienia prasowe o kłopotach z udokumentowaniem ubezpieczenia zdrowotnego pojawiają się tak systematycznie, jak informacje o celebrytach na imprezach. Przy okazji każdej takiej publikacji gazety stawiają tezę o winie Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Ich zdaniem to ZUS ponosi odpowiedzialność za brak informacji w ZOZ-ach o fakcie podlegania ubezpieczeniu zdrowotnemu przez pacjentów. Stawianiu tego rodzaju tez często sprzyjają wypowiedzi lekarzy, którzy również starają się zrzucić winę na ZUS. Prawda jest mało ważna i dziennikarze nie starają się jej odkryć. Najłatwiej bowiem oskarżyć Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Wystarczy wskazać przesłankę winy, tj. fakt, że to Zakład jest pośrednikiem w poborze składek na ubezpieczenie zdrowotne. A clue sprawy leży właśnie w słowie "pośredniczy". Oznacza to, że ZUS, zarówno informacje o ubezpieczeniu zdrowotnym, jak i składki płacone z tego tytułu przekazuje dalej
do Narodowego Funduszu Zdrowia. To NFZ prowadzi Centralny Wykaz Ubezpieczonych (CWU), który stanowi skarbnicę informacji dla wszystkich publicznych i niepublicznych ZOZ-ów. Zgodnie z obowiązującym prawem Zakład raz w tygodniu przesyła do Funduszu informacje o nowych zgłoszeniach do ubezpieczenia zdrowotnego i każdym wyrejestrowaniu z tego ubezpieczenia. Informacja o zgłoszeniach i wyrejestrowaniach z ubezpieczenia pochodzi od płatników składek, którzy przekazują ją do ZUS, wraz z informacjami dotyczącymi ubezpieczeń społecznych. Raz w miesiącu natomiast Zakład przekazuje do NFZ imienny wykaz ubezpieczonych, za których wpływają składki. W oparciu o wszystkie te informacje Fundusz aktualizuje Centralny Wykaz Ubezpieczonych. Co bardzo istotne, ZUS nie poprzestaje jedynie na wskazanych prawnie obowiązkach względem NFZ i CWU. Zakład wykonuje na rzecz CWU szereg działań niestandardowych, w tym m.in. pomaga wyjaśnić przypadki wątpliwości w kwestii ważności ubezpieczenia zdrowotnego.
Na koniec warto podkreślić, że ZUS nie jest i nie może być odpowiedzialny za częstotliwość przekazywania informacji o ubezpieczonych do oddziałów Narodowego Funduszu Zdrowia i lokalnych ZOZ-ów. To już nie leży w gestii Zakładu.
Rzecznik Prasowy ZUS (12:04)
5 komentarzy
13 sierpnia 2010
ZUS informuje o stanie konta
Zakład Ubezpieczeń Społecznych rozpoczął wysyłkę "Informacji o stanie konta za 2009 r." do 15 mln ubezpieczonych Polaków. Po co wysyłana jest taka informacja i co można z niej wyczytać?
Obowiązek informowania o wysokości składek ewidencjonowanych na koncie nakłada na ZUS art. 50 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych. "Informacja" ma umożliwić ubezpieczonym monitorowanie stanu swojego konta emerytalnego w I filarze.
"Informacja o stanie konta za 2009 r." zawiera:
kwotę zwaloryzowanych składek na ubezpieczenie emerytalne, zewidencjonowanych na I filarze za okres od stycznia 1999 do grudnia 2008 roku włącznie,
kwotę zwaloryzowanego kapitału początkowego (oczywiście tylko wtedy, gdy ten kapitał został dla danej osoby już ustalony),
wysokość należnych i odprowadzonych składek na otwarte fundusze emerytalne (dotyczy to członków OFE),
kwoty składek na ubezpieczenie emerytalne, z wyłączeniem składek OFE w wysokości nominalnej za poszczególne miesiące 2009 r.
Dla osób, które ukończyły 35 lat, ZUS podaje również wysokość hipotetycznej emerytury, czyli szacunkową wartość przyszłego świadczenia.
Wpłacone, czy należne?
W przypadku ubezpieczonych, których do ubezpieczenia zgłasza i za których odprowadza składki płatnik (np. pracodawca), za wyjątkiem osób współpracujących z osobami prowadzącymi pozarolniczą działalność, na koncie w ZUS ewidencjonowane są składki należne, tj. składki na ubezpieczenie emerytalne wykazane w imiennych raportach miesięcznych przekazanych do ZUS przez płatnika składek.
W przypadku ubezpieczonych będących płatnikami składek na własne ubezpieczenia (np. osób prowadzących pozarolniczą działalność gospodarczą, twórców, artystów) oraz osób współpracujących z osobami prowadzącymi pozarolniczą działalność, na koncie w ZUS ewidencjonowane są kwoty faktycznie wpłaconych składek na ubezpieczenie emerytalne.
W przypadku ubezpieczonych, którzy nie są członkami OFE i nie mają takiego obowiązku (tj. ubezpieczonych urodzonych przed 1 stycznia 1969 r.) całość składki na ubezpieczenie emerytalne" pozostaje w ZUS" i jest zapisywana na koncie w I filarze. Natomiast w przypadku ubezpieczonych, którzy są członkami OFE oraz tych, którzy nie należą do OFE choć mają taki obowiązek (tj. ubezpieczonych urodzonych po 31 grudnia 1968 r.), część składki na ubezpieczenie emerytalne - w wysokości 7,3 proc. podstawy jej wymiaru - podlega przekazaniu do OFE.
Na koncie w ZUS (czyli w I filarze) ewidencjonuje się więc składki na ubezpieczenie emerytalne bez uwzględniania składek należnych dla OFE (czyli II filar). Tym samym w przypadku osób będących członkami OFE (lub mających taki obowiązek), wykazane w "Informacji" kwoty składek są niższe niż składki na ubezpieczenie emerytalne naliczone od wynagrodzenia i wykazane w dokumentach przekazanych ubezpieczonemu przez płatnika (np. ZUS RMUA) lub niższe niż pełne składki emerytalne wpłacone za osoby współpracujące przy prowadzeniu pozarolniczej działalności lub wpłacone przez ubezpieczonych będących płatnikami składek na własne ubezpieczenia.
A co jeśli są błędy?
"Informacje o stanie konta ubezpieczonego w ZUS" Zakład przesyła listem zwykłym na adres do korespondencji podany w zgłoszeniu do ubezpieczeń społecznych. Jeżeli ubezpieczony został zgłoszony do ubezpieczeń społecznych przez więcej niż jednego płatnika składek, "Informacje" przesyła się na adres do korespondencji podany w zgłoszeniu, które Zakład otrzymał jako ostatnie.
Każdy, kto otrzymał "Informację" powinien sprawdzić, czy zawiera ona prawidłowe dane. W przypadku błędów dotyczących danych osobowych (tj. imienia, nazwiska, numerów PESEL i NIP itp., danych adresowych, kwot składek lub braku składek, należy przede wszystkim zwrócić się do płatnika składek (czyli pracodawcy).
Jeżeli płatnik się pomylił, powinien sporządzić i przekazać do ZUS dokumenty korygujące lub uzupełnić brakujące dokumenty ubezpieczeniowe lub wpłaty na Fundusz Ubezpieczeń Społecznych (FUS). W przypadku, gdy płatnik stwierdzi, że przekazane przez niego dane są prawidłowe, a wszystkie składki opłacił jak należy, ewentualnie gdy wyjaśnienie nieprawidłowości nie jest możliwe u płatnika składek - należy złożyć reklamację w ZUS. Jak to zrobić wyjaśniamy na stronie internetowej http://www.mojaskladka.zus.pl/ lub na telefonicznej infolinii pod numerem 0801 400 400. Tam też można zwrócić się, gdy "Informacja" z ZUS w ogóle do ubezpieczonego nie dotarła.
Reklamację można zgłosić również drogą elektroniczną, wykorzystując formularz dostępny poprzez serwis internetowy ZUS pod adresem http://eup.zus.pl/ (wymagane jest posiadanie bezpiecznego podpisu elektronicznego).
Rzecznik Prasowy ZUS (09:11)
komentarz
11 sierpnia 2010
ZUS przypomina o umorzeniach
Matki, które w trakcie urlopu macierzyńskiego lub wychowawczego prowadziły własną działalność gospodarczą, mogą ubiegać się o umorzenie składek na ubezpieczenia społeczne za ten okres. Czas na złożenie wniosku w tej sprawie upływa 1 września.
Zakład Ubezpieczeń Społecznych umarza należności z tytułu składek na ubezpieczenia społeczne wszystkim tym matkom, które w okresie od 1 stycznia 1999 r. do 31 sierpnia 2009 r. korzystały z zasiłku macierzyńskiego bądź urlopu wychowawczego, a jednocześnie prowadziły lub współprowadziły firmę. Zgodnie bowiem z obowiązującymi wówczas regulacjami prawnymi kobieta pobierająca zasiłek z tytułu pracy na etacie podlegała jednocześnie obowiązkowi ubezpieczenia z tytułu prowadzenia działalności gospodarczej. Z tego też wypływał obowiązek odprowadzania składek na ubezpieczenia społeczne za ten okres. Kobiety, które nie dopełniły tego obowiązku miały rok czasu na złożenie wniosku w tej sprawie. Roczny termin upływa 1 września. Wnioski złożone później nie będą rozpatrywane.
Na kontach ubezpieczeniowych kobiet prowadzących firmę, które pobierały zasiłek macierzyński, a którym zostaną umorzone należności, Zakład automatycznie zaewidencjonuje składki na ubezpieczenia emerytalne i rentowe za okres pobierania zasiłku. ZUS ma na to czas do 31 grudnia 2012 roku. Składki będą ustalone od podstawy odpowiadającej kwocie zasiłku macierzyńskiego. Zasada ta nie dotyczy natomiast matek, którym zostaną umorzone nieopłacone należności za okres urlopu wychowawczego. One bowiem nie będą miały zaewidencjonowanych składek za okres "wychowawczy".
Kobiety ubiegające się w ZUS o umorzenie należności składkowych poza wnioskiem muszą złożyć dokumenty zgłoszeniowe i rozliczeniowe za okres prowadzenia działalności gospodarczej podczas pobierania zasiłku macierzyńskiego lub przebywania na urlopie wychowawczym. Formularze wniosków dostępne są na stronie www.zus.pl oraz w salach obsługi klienta ZUS. Wniosek może być również sporządzony samodzielnie.
Rzecznik Prasowy ZUS (15:04)
Skomentuj mnie
05 sierpnia 2010
ZUS skontrolował zwolnienia lekarskie
W I półroczu 2010 r. ZUS cofnął lub zawiesił wypłatę świadczeń chorobowych na kwotę ponad 76 mln zł. To efekt prowadzonej systematycznie kontroli zwolnień lekarskich.
Zakład Ubezpieczeń Społecznych prowadzi kontrolę zwolnień lekarskich w oparciu o zapisy ustawy o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa. Kontrole prowadzone są dwutorowo. Z jednej strony sprawdzana jest prawidłowość orzekania o czasowej niezdolności do pracy, a z drugiej
prawidłowość wykorzystania zwolnień. Co ważne ZUS prowadzi kontrole wśród osób, którym sam wypłaca zasiłek, a także na wniosek pracodawcy wśród pozostałych ubezpieczonych.
W zakresie orzekania o czasowej niezdolności do pracy lekarze orzecznicy ZUS przeprowadzili w I półroczu 2010 r. 154,1 tys. badań. Ich następstwem było wstrzymanie dalszej wypłaty świadczeń 15,9 tys. osób. Oznacza to, że 10,3 proc. przebadanych uznanych zostało za zdolnych do pracy. W przypadku 11,4 tys. osób lekarze ZUS wydali decyzję o potrzebie odbycia rehabilitacji leczniczej. Liczba ograniczonych w ten sposób dni absencji chorobowej wyniosła 80,9 tys., a kwota wstrzymanych z tego tytułu zasiłków
3,6 mln zł.
Kontrola prawidłowości wykorzystania zwolnień lekarskich objęła 33,1 tys. ubezpieczonych. W jej efekcie ZUS wstrzymał wypłatę zasiłku chorobowego 1197 osobom, na łączna kwotę 2,2 mln zł.
Korzystając z uprawnień, które daje ustawa o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa, ZUS ograniczył w I półroczu 2010 r. kwotę wypłacanego zasiłku chorobowego do 100 proc. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia osobom, którym ustał tytuł do ubezpieczenia. Suma ograniczonych w ten sposób świadczeń sięgnęła 65,6 mln zł.
Zakład ma jednocześnie obowiązek obniżenia o 25 proc. wysokości wypłacanego zasiłku chorobowego i opiekuńczego osobom, które nie dostarczyły w ciągu 7 dni zwolnienia lekarskiego pracodawcy. Z tego tytułu w I półroczu 2010 r. Zakład obniżył świadczenia na kwotę 4,6 mln zł.
Łącznie od stycznia do czerwca ZUS obniżył lub cofnął wypłatę zasiłków chorobowych na kwotę 76,05 mln zł.
Jednocześnie Zakład Ubezpieczeń Społecznych przypomina, że prawo do prowadzenia formalnej kontroli zwolnień lekarskich oraz kontroli ich wykorzystania mają również pracodawcy zatrudniający powyżej 20 osób.
Rzecznik Prasowy ZUS (11:20)
komentarz
29 lipca 2010
Świadczenie nie tylko z Polski
Kto pracował w więcej niż jednym państwie Unii Europejskiej może się spodziewać więcej niż jednej emerytury bądź renty. To efekt koordynacji unijnych systemów zabezpieczenia społecznego.
Generalna zasada mówi, że osoba, która pracowała w różnych państwach członkowskich UE może ubiegać się o przyznanie emerytury lub renty jednocześnie z każdego z tych państw. Świadczenia ustalane są równolegle przez instytucje ubezpieczeniowe każdego z państw, w których osoba podlegała ubezpieczeniu, bądź mieszkała. Co istotne, ubiegający się o świadczenie musi spełnić wszystkie warunki do jego przyznania obowiązujące w danym kraju. Przepisy unijne bowiem ułatwiają spełnienie krajowych wymogów w tej materii, ale nie uchylają ich obowiązywania. Z wnioskiem o przyznanie świadczenia przysługującego z tytułu koordynacji unijnych systemów zabezpieczenia społecznego wystarczy wystąpić tylko do jednej instytucji w jednym kraju członkowskim UE. Wystarczy więc, że zainteresowany złoży tego typu wniosek w Polsce, a instytucje ubezpieczeniowe krajów, w których pracował same zainicjują już postępowanie w sprawie przyznania świadczenia. Data złożenia wniosku w jednej instytucji jest wiążąca dla instytucji ubezpieczeniowych w pozostałych państwach.
W przypadku, gdy przepisy krajowe wymagają posiadania określonej długości stażu ubezpieczeniowego lub okresów zamieszkania, instytucja ubezpieczeniowa prowadząca postępowanie w sprawie przyznania świadczenia uwzględni wskazane okresy przebyte w innych państwach. Najprościej rzecz ujmując okresy pracy w poszczególnych państwach zostaną zsumowane i tym samym ubezpieczony spełni wymagane warunki stażowe. Jeżeli więc zainteresowanemu brakuje stażu ubezpieczeniowego by otrzymać emeryturę bądź rentę w Polsce, Zakład Ubezpieczeń Społecznych w celu przyznania świadczenia doliczy okresy ubezpieczenia przebyte we wszystkich innych państwach członkowskich. Pod uwagę zostaną wzięte także okresy ubezpieczenia, które przypadają przed przystąpieniem Polski do Unii Europejskiej.
Świadczenie jest wyliczane przez każdą instytucję w wysokości częściowej, odpowiadającej okresowi ubezpieczenia przebytemu w danym kraju. Na takiej też zasadzie proporcjonalności świadczenie jest wypłacane.
Rzecznik Prasowy ZUS (11:22)
komentarz
23 lipca 2010
Nie ma wątpliwości, ZUS pomaga powodzianom
Zakład Ubezpieczeń Społecznych jest gotowy do świadczenia pomocy przedsiębiorcom poszkodowanym w powodzi z maja i czerwca 2010 r. Każdy zainteresowany pomocą powinien zgłosić się do najbliższej jednostki ZUS, gdzie uzyska pełne informacje na ten temat.
Zgodnie z przepisami Ustawy z dnia 24 czerwca 2010 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z usuwaniem skutków powodzi z maja i czerwca 2010 r. (Dz. U. Nr 123, poz. 835) poszkodowani w powodzi przedsiębiorcy uprawnieni są do opłacenia składek należnych za miesiące kwiecień, maj i czerwiec do 30 września br.
bez konsekwencji wynikających z przekroczenia terminu opłacenia składek.
Aby jednak skorzystać z tego nowego, zmienionego terminu, płatnicy zobowiązani są powiadomić o tym fakcie Zakład Ubezpieczeń Społecznych. W tym celu powinni złożyć w dowolnym oddziale ZUS stosowne oświadczenie. Wzór oświadczenia można pobrać w każdej jednostce ZUS, można je także ściągnąć ze strony internetowej Zakładu pod adresem: http://www.zus.pl/default.asp?p=1&id=1&idk=1597
Uwaga! Wprowadzenie nowego terminu płatności składek nie zwalnia płatników z obowiązku przekazywania do ZUS dokumentów ubezpieczeniowych (rozliczeniowych i zgłoszeniowych). Dokumenty za kwiecień, maj i czerwiec powinny być składane na bieżąco w terminach przewidzianych ogólnymi przepisami ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych.
Z obowiązkiem przekazywania do ZUS dokumentów ubezpieczeniowych wiąże się obowiązek wydawania przez płatników ubezpieczonym informacji RMUA. Dokument ten powinien zawierać dane przekazane do ZUS w imiennym raporcie miesięcznym, a więc informacje o składkach należnych, rozliczonych w raporcie za dany miesiąc. Tym samym płatnik, przekazując dokumenty rozliczeniowe do Zakładu za miesiące: kwiecień, maj i czerwiec powinien również przekazać ubezpieczonym te informacje odpowiednio w terminach określonych w ustawie o sus.
Wypłata świadczeń pieniężnych w razie choroby i macierzyństwa osobom podlegającym obowiązkowo ubezpieczeniom społecznym, w tym ubezpieczeniu chorobowemu, jest niezależna od opłacenia składek na te ubezpieczenia przez płatnika składek.
Co bardzo istotne
nieopłacenie w terminie składek za osoby zgłoszone do ubezpieczeń, m.in. z powodu trudnej sytuacji finansowej przedsiębiorcy powstałej w wyniku powodzi, nie ma wpływu na wypłatę zasiłków przez Zakład.
Osoby podlegające dobrowolnie ubezpieczeniu chorobowemu, których prawo do świadczeń pieniężnych w razie choroby i macierzyństwa jest uzależnione od opłacenia składek na ubezpieczenie chorobowe we właściwym terminie i wysokości, uzyskają te świadczenia, jeżeli dochowają terminu płatności składki. A zatem, osobom tym świadczenia zostaną wypłacone po opłaceniu składek, jeżeli składki na dobrowolne ubezpieczenie chorobowe za miesiące kwiecień, maj, czerwiec 2010 r. zostaną zapłacone nie później, niż 30 września 2010 r.
Rzecznik Prasowy ZUS (13:25)
Skomentuj mnie
08 lipca 2010
Fikcja w news-ie
Nieważne co się wydarzyło, nieważne jaka jest prawda, ważne, że w tekście musi pojawić się ZUS. Tabloidy dochodzą do granic absurdu starając się podkręcić swoje artykuły.
Przed urzędem gminy w Pruszczu umarł, prowadzący głodówkę mężczyzna. Każda śmierć jest tragedią i nie można przechodzić obok niej obojętnie. Jednak brak obojętności nie może się przejawiać w uprawianiu dziennikarskiej fikcji i nakręcaniu negatywnych emocji. Zmarły w Pruszczu mężczyzna starał się zwrócić na siebie uwagę pracowników urzędu gminy. I większość artykułów w prasie o tym właśnie traktowała. Nie było w nich słowa o Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych. Ale nie w Super Expressie. Ta kolorowa gazeta pisze o negatywnym bohaterze, jakim w całej sprawie był ZUS. I tak, okazuje się, że zmarły, mimo że o to nigdy nie występował to zdaniem gazety pobierał rentę socjalną. Dziennikarz nawet nie starał się dowiedzieć o zasadach przyznawania tego typu świadczenia. Gdyby to bowiem zrobił, dowiedziałby się, że z tego akurat świadczenia zmarły nie mógłby skorzystać. Ale to nie ważne. Dziennikarz kolorowej prasy pomija główne aspekty protestu mężczyzny. Nie pomija jednak ZUS-u. Pisze, że Zakład nie wypłacił zmarłemu renty z tytułu niezdolności do pracy. Nie wspomina już jednak o tym, o czym został poinformowany, że ZUS świadczenia nie mógł wypłacić. Dziennikarz nie informuje swoich czytelników o clue sprawy tylko szermuje nazwą instytucji, która ze sprawą protestu głodowego nie ma nic wspólnego. Nie ważne, że czytelnik nie dowie się prawdy, bo i nie ważna jest dziennikarska odpowiedzialność za prawdę. Ważne jest podkręcenie tekstu. W razie gdy ktoś zwróci mu uwagę na pisanie nieprawdy, dziennikarz w kolejnym artykule chyłkiem się wycofa z oskarżeń. Odium pozostaje, ale jego to już nie interesuje, bo w zanadrzu ma kolejny temat, w którym zawsze można się "podeprzeć" ZUS-em.
Rzecznik Prasowy ZUS (14:25)
komentarz
01 lipca 2010
ZUS odpowiada Gazecie Wyborczej
W nawiązaniu do opublikowanego w dniu 01.07.2010 r. na łamach Gazety Wyborczej artykułu "Zagubieni w ZUS-ie" pragnę wyjaśnić pojawiające się w nim informacje, które mogą sugerować jakoby Zakład Ubezpieczeń Społecznych nie dopełnił nałożonych na niego obowiązków związanych z przekazywaniem składek do OFE.
Zgodnie z obowiązującym prawem uzyskanie członkostwa w OFE następuje z chwilą zawarcia umowy z funduszem emerytalnym jednak
co bardzo istotne
pod warunkiem, że dana osoba podlega lub podlegała w ostatnich 12 miesiącach przed dniem zawarcia umowy ubezpieczeniu emerytalnemu. Oznacza to, że podpisanie umowy z OFE przed podjęciem zatrudnienia nie jest skuteczne. Kwestię tą szczegółowo reguluje art. 81 ust. 1 Ustawy o organizacji i funkcjonowaniu funduszy emerytalnych, który nie pozostawia w tej materii żadnych wątpliwości. Zakład Ubezpieczeń Społecznych informuje fundusze emerytalne o osobach, które nie spełniają warunków do nabycia członkostwa w OFE m.in. z powodu zawarcia umowy przed podjęciem zatrudnienia. Rolą funduszu emerytalnego, która wynika z rozporządzenia Rady Ministrów z 14 kwietnia 2004* jest poinformowanie osoby, z którą podpisał umowę o tym, że umowa taka nie jest skuteczna. Zakład Ubezpieczeń Społecznych dopełnił w omawianej kwestii wszelkich prawem nałożonych obowiązków.
* Rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 14 kwietnia 2004 r. w sprawie trybu i terminu powiadamiania zakładu ubezpieczeń społecznych przez otwarty fundusz emerytalny o zawarciu umowy z członkiem oraz dokonywania wypłaty transferowej
Rzecznik Prasowy ZUS (13:15)
komentarz
28 czerwca 2010
Tysiące zaświadczeń z ZUS
Przedsiębiorcy otrzymali od ręki z ZUS już blisko 40 tysięcy zaświadczeń o niezaleganiu w opłacaniu składek. Tygodniowo Zakład wydaje ok. 5 tys. takich zaświadczeń.
Tylko przez trzy tygodnie czerwca Zakład wystawił przedsiębiorcom, od ręki blisko 16 tysięcy zaświadczeń. Największa ich liczba trafiła oczywiście do firm z Mazowsza W trzech stołecznych oddziałach ZUS przedsiębiorcy otrzymali na sali obsługi klienta ponad 5 tys. zaświadczeń. Blisko 2,5 tys. zaświadczeń wydał dotychczas oddział ZUS w Płocku, a 1,5 tys. w Bydgoszczy. Wszystkie oddziały ZUS wystawiły już 37,2 tys.zaświadczeń.
Zaświadczenia o niezaleganiu w opłacaniu składek Zakład Ubezpieczeń Społecznych wystawia od ręki od kwietnia. To kolejne udogodnienie wprowadzone przez ZUS z myślą o płatnikach składek - przedsiębiorcach. W materii prawa nic się nie zmieniło - Zakład nadal zobligowany jest do wystawiania zaświadczeń o niezaleganiu w ciągu siedmiu dni. Jednak z uwagi na fakt, iż tego typu zaświadczenia często są potrzebne na cito, Zakład zdecydował się je wystawiać w przyspieszonym trybie. Oczywiście, żeby skorzystać z przyspieszonego trybu przedsiębiorca nie może mieć na koncie w ZUS żadnych zaległości lub błędów, nie może się też toczyć wobec niego żadne postępowanie wyjaśniające. Jeżeli spełnienia te warunki, zaświadczenie o niezaleganiu wydawane jest w ciągu 15 minut od złożenia wniosku na sali obsługi klienta.Jedynie w przypadku spraw wymagających wyjaśnienia zachowany jest dotychczasowy tryb wystawiania dokumentów. W takim bowiem przypadku pracownicy ZUS muszą dokładnie zweryfikować dane na koncie płatnika.
ZUS przypomina, że wniosek o wydanie zaświadczenia o niezaleganiu w opłacaniu składek można złożyć również przez Internet, za pośrednictwem Elektronicznego Urzędu Podawczego, dostępnego pod adresem: www.eup.zus.pl. Samego zaświadczenia ZUS nie odeśle jednak tą samą drogą, gdyż zaświadczenie wystawiane jest jedynie w formie papierowej. Przedsiębiorca może więc otrzymać zaświadczenie na wskazany we wniosku adres bądź osobiście na sali obsługi klienta.
Rzecznik Prasowy ZUS (19:35)
Skomentuj mnie
Tysiące zaświadczeń z ZUS
Przedsiębiorcy otrzymali od ręki z ZUS już blisko 40 tysięcy zaświadczeń o niezaleganiu w opłacaniu składek. Tygodniowo Zakład wydaje ok. 5 tys. takich zaświadczeń.
Tylko przez trzy tygodnie czerwca Zakład wystawił przedsiębiorcom, od ręki blisko 16 tysięcy zaświadczeń. Największa ich liczba trafiła oczywiście do firm z Mazowsza W trzech stołecznych oddziałach ZUS przedsiębiorcy otrzymali na sali obsługi klienta ponad 5 tys. zaświadczeń. Blisko 2,5 tys. zaświadczeń wydał dotychczas oddział ZUS w Płocku, a 1,5 tys. w Bydgoszczy. Wszystkie oddziały ZUS wystawiły już 37,2 tys.zaświadczeń.
Zaświadczenia o niezaleganiu w opłacaniu składek Zakład Ubezpieczeń Społecznych wystawia od ręki od kwietnia. To kolejne udogodnienie wprowadzone przez ZUS z myślą o płatnikach składek - przedsiębiorcach. W materii prawa nic się nie zmieniło - Zakład nadal zobligowany jest do wystawiania zaświadczeń o niezaleganiu w ciągu siedmiu dni. Jednak z uwagi na fakt, iż tego typu zaświadczenia często są potrzebne na cito, Zakład zdecydował się je wystawiać w przyspieszonym trybie. Oczywiście, żeby skorzystać z przyspieszonego trybu przedsiębiorca nie może mieć na koncie w ZUS żadnych zaległości lub błędów, nie może się też toczyć wobec niego żadne postępowanie wyjaśniające. Jeżeli spełnienia te warunki, zaświadczenie o niezaleganiu wydawane jest w ciągu 15 minut od złożenia wniosku na sali obsługi klienta.Jedynie w przypadku spraw wymagających wyjaśnienia zachowany jest dotychczasowy tryb wystawiania dokumentów. W takim bowiem przypadku pracownicy ZUS muszą dokładnie zweryfikować dane na koncie płatnika.
ZUS przypomina, że wniosek o wydanie zaświadczenia o niezaleganiu w opłacaniu składek można złożyć również przez Internet, za pośrednictwem Elektronicznego Urzędu Podawczego, dostępnego pod adresem: www.eup.zus.pl. Samego zaświadczenia ZUS nie odeśle jednak tą samą drogą, gdyż zaświadczenie wystawiane jest jedynie w formie papierowej. Przedsiębiorca może więc otrzymać zaświadczenie na wskazany we wniosku adres bądź osobiście na sali obsługi klienta.
Rzecznik Prasowy ZUS (19:31)
Skomentuj mnie
17 czerwca 2010
TVN szuka dziury w całym
TVN24 i TVNCNBC Biznes od kilku dni biją w ZUS zarzucając nam, że nie informujemy klientów o możliwości przeliczenia pobieranego świadczenia. Przytaczają przy tym wypowiedzi zdziwionych klientów, którzy nie wiedzieli o możliwości przeliczenia i narzekają, że ZUS nie przysłał im listu w tej sprawie. Skandal? Tak
sztucznie wykreowany przez dziennikarzy.
Wypowiedzi "niedoinformowanych" klientów ZUS przypominają mi pretensje pasażera, który wścieka się na PKP, że nie dostał listu z informacją, że pociąg do Krakowa odjeżdża o 12.15. Albo wściekłość kierowcy, który ma żal do policji, że nie poinformowała go o możliwości wyprzedzania na drodze.
Zasady przeliczania świadczeń wynikają z przepisów określanych w ustawach. Ustawy są publicznie i powszechnie dostępne. Ponadto ZUS podaje informacje o możliwości przeliczania świadczeń np. w poradnikach publikowanych w gazetach i w telewizji (także w TVN CNBC Biznes), we własnych wydawnictwach lub na stronach internetowych. Można też przyjść do Zakładu i po prostu zapytać. Wystarczy chcieć się tego dowiedzieć, a nie będzie z tym żadnego problemu.
Nie ma natomiast ani prawnej, ani fizycznej możliwości zawiadamiania indywidualnie każdego klienta ZUS o każdej możliwości jaką daje mu prawo. A do tego sprowadza się żądanie wyrażone tezą materiałów TVN.
Rzecznik Prasowy ZUS (14:18)
3 komentarze
Szukaj
Moje ostatnie posty
Zgłoś nianię do ubezpieczeń (Rzecznik Prasowy ZUS; 16.09.2011)
Raty inne niż wszystkie (Rzecznik Prasowy ZUS; 05.08.2011)
Nowe zasady przedawnienia (Rzecznik Prasowy ZUS; 27.07.2011)
Kilka dni na umorzenie (Rzecznik Prasowy ZUS; 22.07.2011)
Zgłoś rodzinę do ubezpieczenia zdrowotnego (Rzecznik Prasowy ZUS; 15.07.2011)
Czego sie spodziewać po badaniu w ZUS? (Rzecznik Prasowy ZUS; 08.07.2011)
Finansowe skutki zawierania pozornych umów o pracę... (Rzecznik Prasowy ZUS; 30.06.2011)
Archiwum
2011
37 tydzień
31 tydzień
30 tydzień
29 tydzień
28 tydzień
27 tydzień
26 tydzień
24 tydzień
23 tydzień
22 tydzień
21 tydzień
20 tydzień
Statystyka
Wejść 85889
Komentarzy 299
Copyright 1996-2011 Grupa Onet.pl SA (system) Rzecznik Pras
=====================================================================================================================
Spis treści
Wstęp
I Charakter współczesnych ubezpieczeń społecznych
II Ubezpieczenia społeczne przed 1999 rokiem
III Reforma ubezpieczeń społecznych
1. Akty prawne reformy
2. Kogo dotyczy reforma
3. Co to są filary reformy
4. Zasady podlegania ubezpieczeniom społecznym
5. Nowe zasady ustalania i płacenia składek
6. Rodzaje wypłat z pierwszego filaru
7. Wcześniejsza emerytura
8. Renty
IV Ocena reformy po dwóch latach od jej wdrożenia
Literatura
Strony internetowe
Wstęp
Ubezpieczenia społeczne w Polsce po II wojnie światowej poddawane były głębokim przeobrażeniom. Pod wpływem zmian ustrojowych odmiennie kształtował się ich charakter i rola społeczna. W czasach gospodarki planowanej stanowiły one zharmonizowaną instytucję z całością gospodarki. Miały one służyć umocnieniu pozycji klasy pracującej i wzmożeniu sił wytwórczych społeczeństwa. Jednak cechowało je wiele niedociągnięć i braków, sprowadzających się do wad w organizacji pomocy leczniczej oraz zbyt niskiego poziomu rent i emerytur. Dlatego też kwestia reformy ubezpieczeń społecznych była przedmiotem częstych rozważań i dyskusji, w których dochodziły do głosu różne punkty widzenia i motywy: zarówno społeczne, jak gospodarcze i polityczne. Społeczna rola świadczeń ubezpieczeniowych polega na zaspakajaniu potrzeb ludzi pracy, pozbawionych możności zarobkowania.
Z dniem 1 stycznia 1999 r. weszła w życie ustawa z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych. Miała ona na celu całkowitą zmianę form ubezpieczenia poprzez utworzenie nowych instytucji ubezpieczeniowych oraz określenie zasad ich finansowania. Aby zrozumieć założenia reformy ubezpieczeń społecznych w Polsce, należy poznać istotę ubezpieczeń społecznych w ogóle oraz przyjrzeć się procesowi tworzenia tej największej z dotychczas przeprowadzonych reform tego sektora.
Rozdział I
Charakter współczesnych ubezpieczeń społecznych
Ubezpieczenia społeczne są formą zabezpieczenia społecznego ludności przy pomocy państwa. Zorganizowane są one dla konkretnych ryzyk życiowych i konkretnych grup ludności pracowniczej. Wyodrębnia się zazwyczaj poszczególne ryzyka : chorobę, macierzyństwo, inwalidztwo, wypadek przy pracy, starość, śmierć żywiciela rodziny czy bezrobocie. Z każdym ryzykiem związane są inne potrzeby, jednak ich odrębności nie zawsze były dostrzegane. Najbardziej rozpowszechniona została klasyfikacja potrzeb z punktu widzenia ich trwałości. Odpowiadał temu podział ubezpieczeń i związanych z nimi świadczeń na krótko- i długoterminowe. Pierwsze obejmują zazwyczaj ryzyko choroby, macierzyństwa i bezrobocia, drugie chronią przed skutkami starości, inwalidztwa i śmierci. Te ostatnie noszą również nazwę świadczeń rentowych, przy czym renty w odróżnieniu od zasiłków, uważane są za stałą formę pomocy.
Przeprowadzony podział nie wyczerpuje różnic w nasileniu i trwałości potrzeb, do których zaspakajania powołane są ubezpieczenia. Choroba np. wywołuje różne skutki w zależności od jej charakteru i czasu trwania. W razie przedłużania się może prowadzić do chronicznych stanów chorobowych, przechodzących niepostrzeżenie w inwalidztwo. Bezrobocie może występować na różnym podłożu, m.in. w związku z obniżeniem się sprawności i upadkiem sił, stanowiąc wówczas przejaw częściowej niezdolności do pracy. Macierzyństwo może również pociągać za sobą choroby i różne komplikacje. Trudno zatem jest jednoznacznie określić potrzeby związane z każdym wymienionych przypadków, a także dokonać miedzy nimi bezwzględnych rozgraniczeń.
Wypadki losowe objęte działaniem ubezpieczeń długoterminowych wydają się jeszcze bardziej zróżnicowane. Inwalidztwo nie zawsze jest stanem chronicznym. Odpowiednie leczenie może niekiedy przywrócić zdolność do pracy. W przypadku kalectwa następuje z biegiem czasu przystosowanie, umożliwiające przywrócenie przynajmniej w pewnym stopniu aktywności zawodowej. Inwalidzi niezdolni do wykonywania pewnych prac mogą uzyskać szansę zarobkowania dzięki polityce zatrudnienia, rezerwującej dla nich lżejsze rodzaje robót (Zakłady Pracy Chronionej). Różne stopnie nasilenia inwalidztwa odpowiadają zatem sytuacjom, w których zarobkowanie jest całkowicie niemożliwe, bądź odgrywa rolę pomocniczą lub też stanowi podstawę egzystencji. Skala potrzeb, jakie muszą być zaspokojone przez ubezpieczenia, jest w każdym z tych przypadków odmienna, co powinno znaleźć odbicie w stosowanych zasadach wymiaru świadczeń.
Pojęcie starości w ogólnie przyjętym rozumieniu oznacza przekroczenie pewnej granicy wieku, która jest zazwyczaj ściśle określona w ustawach. Jednak określenie wieku starczego wiąże się z poważnymi trudnościami. Proces starzenia nie u wszystkich przebiega jednakowo, duże różnice pod tym względem występują zwłaszcza w zależności od środowiska, płci i zawodu, nie mówiąc już o indywidualnych odchyleniach mających różne podłoże.
Śmierć pracownika sprowadza dla jego rodziny skutki materialne dwojakiego rodzaju : jednorazowe obciążenie kosztami pogrzebu oraz trwałe pozbawienie zarobku zmarłego. Pierwsza z tych konsekwencji ma charakter przejściowy, jest wyrównywana przez jednorazowe świadczenie, druga natomiast jest znacznie poważniejsza. Śmierć żywiciela rodziny pozbawia ją dotychczasowego dochodu i stwarza trwałe trudności w zapewnieniu podstaw utrzymania. Trudności te mogą być tylko wtedy przezwyciężone, gdy w skład rodziny wchodzą inne osoby zdolne do podjęcia pracy. Szczególnie ciężka sytuacja powstaje natomiast wówczas, gdy rodzina składa się z osób starszych, niezdolnych do zarobkowania i dzieci. W tych przypadkach pomoc z zewnątrz w formie świadczeń społecznych staje się niezbędna.
Powyższe rozważania pozwalają zdać sobie sprawę z istotnej roli świadczeń ubezpieczeniowych w zaspakajaniu potrzeb pracowniczych związanych z utratą zarobku. Z ekonomicznego punktu widzenia istotą ubezpieczeń społecznych jest więc grupowe organizowanie funduszy finansowych z przeznaczeniem ich wydatków na z góry określone wydarzenia losowe, które dotykają ludność utrzymującą się z pracy.
Rozdział II
Ubezpieczenia społeczne przed 1999 rokiem
Do 31 grudnia 1998 r. obowiązywała w Polsce ustawa z dnia 25 listopada 1986 r. o organizacji i finansowaniu ubezpieczeń społecznych. System ubezpieczeń społecznych oparty był na zasadzie pay as you go ( system redystrybucyjny). Składki, które pracodawca płacił za swoich pracowników, trafiały do Zakładu Ubezpieczeń społecznych wypłacającego z nich świadczenia aktualnym beneficjantom systemu
emerytom, rencistom, osobom pobierającym zasiłki chorobowe, macierzyńskie i inne.
Do 1981 r. comiesięczna składka na ubezpieczenie społeczne wnoszona przez zakłady pracy do ZUS-u wynosiła 25% wynagrodzenia. Nie wystarczała jednak na wypłatę świadczeń dla emerytów i rencistów, dlatego też stopniowo ją powiększano. Pod koniec lat osiemdziesiątych wzrosła do 38%. W następnych latach wysokość składki ukształtowała się na poziomie 45%, była jedną z najwyższych w Europie, a nawet na świecie. Obowiązująca składka na ZUS w wysokości 45% nie była przeznaczona dla pracowników, którzy ją opłacają, ale dla osób, które w danej chwili pobierają świadczenia. Obrazowo można to porównać do wielkiej szafy, w której przechowywano prawie połowę uposażenia brutto każdego pracownika. W szafie nie było żadnych półek czy szuflad, więc wszystkie pieniądze leżały na jednej kupce. Szafę następnie opróżniano, a pieniądze z niej przeznaczano na świadczenia dla prawie 9 milionów (7 mln byłych pracowników i 2 mln byłych rolników) emerytów i rencistów w Polsce. Jednak zawartość wielkiej szafy nie była wystarczająca dla wszystkich, którym te świadczenia przysługiwały. Dlatego co roku Skarb Państwa musiał wspomagać Zakład Ubezpieczeń Społecznych i Kasę Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego ogromnymi dotacjami, stanowiącymi kilkanaście procent budżetu państwa. W 1995 r. było to 16 mld nowych złotych, co stanowiło ok. 17% wszystkich wydatków budżetu państwa. Bez zmiany systemu, w roku 2020 sytuacja byłaby już dramatyczna. Składka ZUS musiałaby wynosić aż 70% wynagrodzenia!
W ostatnich latach na jednego emeryta czy rencistę przypadało około dwóch pracowników. Dlatego nawet tak wysokie składki na ZUS nie wystarczają na bieżące wypłaty świadczeń emerytalno-rentowych.
Proporcje te mogły w każdej chwili ulec pogorszeniu i system ubezpieczeń mógł po prostu zbankrutować. Przyczyną takiego stanu rzeczy są przede wszystkim tendencje demograficzne. Z jednej strony podobnie jak w większości państw występuje ujemny przyrost naturalny, w Polsce za przykładem państw zachodnich zaczyna dominować model rodziny z jednym dzieckiem. Z drugiej strony postęp w medycynie jest tak ogromny, że choroby uważane przez wieki za śmiertelne, stały się uleczalne, przez co wydłuża się przeciętny czas życia, a co za tym idzie, okres pobierania emerytury.
Biorąc pod uwagę powyższe argumenty, niezbędne było zreformowanie systemu ubezpieczeń społecznych. Konieczne było wprowadzenie systemu emerytalnego, gdzie wysokość przyszłego świadczenia uzależniona byłaby w większym stopniu od tego, ile dany pracownik uzbierał przez okres pracy zawodowej. System redystrybucyjny bez wsparcia systemu kapitałowego generowałby stale zwiększający się deficyt, którego państwo w pewnym okresie nie mogłoby już udźwignąć.
Istniała słuszna obawa, że zmiana na system funduszowy spowoduje jeszcze większą lukę, ponieważ młodzi pracownicy będą odkładać na swoją emeryturę, a nie na świadczenia ludzi, którzy właśnie osiągają wiek emerytalny. Założono więc, że powstałą lukę można będzie zapełnić wpływami z prywatyzacji. Nie można z całą pewnością powiedzieć, że nowy system oparty w dużej części na prywatnych funduszach emerytalnych zdoła oprzeć się niepokojącym tendencjom demograficznym i zapewnić nam godne uposażenie po zakończeniu pracy zawodowej. Jednak z pewnością miał być on w większym stopniu przystosowany do nowych warunków, a poza tym w swoich założeniach jest bardziej sprawiedliwy. W starym systemie nie było progu, powyżej którego nie trzeba by było płacić składki na ZUS. Świadczenia były także dosyć spłaszczone, dzięki czemu osoby z wyższym uposażeniem wcale nie miały proporcjonalnie wyższych emerytur. Członkowie funduszy emerytalnych dostaną emeryturę w wysokości zależnej od wpłaconych składek
im więcej ktoś będzie pracował i odkładał na przyszłość, tym wyższą będzie miał emeryturę. Nawet zreformowany filar pierwszy, oparty na zasadzie pay as you go posługuje się teraz indywidualnymi kontami (czyli "półkami w wielkiej szafie") pracowników, dzięki czemu wysokość przyszłej emerytury jest w większym niż dotychczas stopniu uzależniona od wysokości składek.
W obowiązującym do 31 grudnia 1998 r. systemie, wiele grup zawodowych miało swoje własne, odrębne przepisy dotyczące ich zabezpieczenia emerytalnego. Założeniem reformy było ujednolicenie tych zawartych w różnych aktach prawnych regulacji. Niezbędne jest jednak utrzymanie pewnych przywilejów branżowych, związanych chociażby z wcześniejszym okresem przechodzenia na emeryturę ze względu na trudne warunki pracy. Mają temu służyć tzw. emerytury pomostowe, czyli świadczenia wypłacane po zakończeniu kariery zawodowej, a przed uzyskaniem prawa do emerytury. Również odmienne zasady otrzymywania emerytury w zreformowanym systemie dotyczą prokuratorów, reforma nie dotyczy również rolników.
Stary system niesprawiedliwie wynagradzał jedne grupy zawodowe kosztem innych, nadmiernie obciążał pokolenia czynne zawodowo pobierając od pracodawców potężne składki na ZUS. Jednak mimo tych mankamentów, miał dla emerytów jedną ważną zaletę, a mianowicie odporność na załamania gospodarcze i skutki długofalowej inflacji. Waloryzowana odpowiednimi wskaźnikami emerytura, mimo hulających dookoła ekonomicznych i politycznych zawieruch, wciąż utrzymywała swoją wartość. Nowy system ma wbudowany "mechanizm odpornościowy", ale łączy go z mechanizmem ekonomicznym. Wspiera się on nie na jednym, a na trzech
obowiązkowych i dobrowolnych
filarach.
Rozdział III
Reforma ubezpieczeń społecznych
Od stycznia 1999 r. rozpoczęła się jedna z największych reform w Polsce
reforma systemu ubezpieczeń społecznych. Data 1 stycznia ma podstawowe znaczenie, jednak należy wspomnieć również o innych datach związanych z reformą. W szczególności ważne akty prawne regulujące funkcjonowanie drugiego i trzeciego filaru zostały uchwalone w sierpniu 1997 r. Proces udzielania zezwoleń na utworzenie powszechnych towarzystw i otwartych funduszy emerytalnych rozpoczął się od sierpnia 1998 r. Natomiast część ustawy regulującej funkcjonowanie pracowniczych programów emerytalnych weszła w życie dopiero w kwietniu 1999 r., od marca można było zawierać umowy o członkostwo w otwartych funduszach emerytalnych. Zasadniczo jednak data 1 stycznia 1999 r. jest niejako przełomem w systemie ubezpieczeń społecznych. Z tą datą weszły w życie przepisy nakazujące pracodawcom rozpoczęcie opłacania składek na ubezpieczenia społeczne na nowych zasadach. Wcielono w życie jedną z podstawowych zasad nowego systemu, a mianowicie to, że część składki na ubezpieczenia społeczne płaci pracownik, a część pracodawca. Pracownik zostaje obciążony częścią składek na ubezpieczenie emerytalne i rentowe oraz całością składki na ubezpieczenie chorobowe, natomiast pracodawca pokrywa również część składek na ubezpieczenie emerytalne i rentowe oraz całość składki na ubezpieczenie wypadkowe. Obciążenie pracownika częścią składek z punktu widzenia pracownika ma charakter neutralny, nie może ono zmniejszyć jego dochodu. Gwarantuje mu to artykuł 110 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, który stanowi, że pracodawca z dniem 1 stycznia 1999 r. podwyższa wynagrodzenie za pracę tak, aby po potrąceniu składek nie było niższe od wysokości otrzymywanego przed wprowadzeniem wymienionych składek. "Ubruttowienie" czy "uzusowienie" wynagrodzeń zostało przeprowadzone w każdym zakładzie pracy na początku 1999 r.
1. Akty prawne reformy
Funkcjonowanie każdego z filarów reformy regulują dwie ustawy: jedna określa warunki gromadzenia środków, druga mówi raczej o sposobach wypłat różnego rodzaju świadczeń na zakończenie kariery zawodowej. W ten sposób w pierwszym filarze mamy:
1. Ustawę z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz.U. Nr 137, poz. 887 z późn.zm.), która określa przede wszystkim zasady podlegania ubezpieczeniom społecznym, zasady ustalania składek na ubezpieczenie społeczne, zasady, tryb i terminy zgłoszeń do ubezpieczeń społecznych, prowadzenia ewidencji ubezpieczonych i płatników składek, zasady prowadzenia kont ubezpieczonych oraz płatników składek czy wreszcie zasady działania Funduszu Ubezpieczeń Społecznych oraz organizację, zasady działania i finansowania Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.
2. Ustawę z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz.U. Nr 162, poz. 1118), która określa przede wszystkim rodzaje świadczeń z ubezpieczeń społecznych, warunki nabywania prawa do tych świadczeń oraz zasady i tryb ich przyznawania.
Jeżeli chodzi o drugi filar nowego systemu, to wymienić tu należy:
1. Ustawę z 28 sierpnia 1997 r. o organizacji i funkcjonowaniu funduszy emerytalnych (Dz.U. Nr 139, poz. 934 z późn.zm.), która to ustawa reguluje zasady tworzenia i działania funduszy emerytalnych, przy czym mowa tu zarówno o otwartych funduszach emerytalnych funkcjonujących w ramach drugiego filaru reformy ubezpieczeń społecznych, jak i o pracowniczych funduszach emerytalnych działających w ramach trzeciego, dobrowolnego filaru reformy.
2. Projekt ustawy o zakładach emerytalnych, który regulował będzie przede wszystkim zasady gospodarowania środkami przez zakłady emerytalne, a w szczególności precyzował zasady wypłacania tzw. emerytur dożywotnich.
Natomiast trzeci filar jest regulowany Ustawą z 22 sierpnia 1997 r. o pracowniczych programach emerytalnych (Dz.U. Nr 139, poz.932 z późn.zm.), która reguluje tworzenie i funkcjonowanie pracowniczych programów emerytalnych, określa dopuszczalne formy tych programów i precyzuje, jakie postanowienia powinny zawierać umowy konstytuujące te programy.
Nie wszystkie zagadnienia regulowane są za pomocą ustaw, część przepisów dotyczących nowego systemu ubezpieczeń społecznych regulowana jest za pomocą aktów wykonawczych do wskazanych ustaw. Są to rozporządzenia Rady Ministrów.
2. Kogo dotyczy reforma systemu emerytalnego
Reforma systemu emerytalnego dotyczy tych wszystkich, którzy przed 1 stycznia 1999 r. nie ukończyli pięćdziesiątego roku życia. Osoby pięćdziesięcioletnie i starsze będą otrzymywać emerytury na starych zasadach. Trzydziesto- i czterdziestolatkowie dostaną emeryturę według nowych reguł, ale mogą wybrać sposób jej finansowania. Mają do wyboru
albo zostaną w zreformowanym ZUS-ie, albo przystąpią do prywatnych, otwartych funduszy emerytalnych. Natomiast osoby, które nie ukończyły 30 roku życia w dniu wejścia reformy zostaną objęte wszystkimi rozwiązaniami nowego systemu.
Uczestnicy systemu
do 30 lat osoby, które obowiązkowo wchodzą do zreformowanego systemu I i II filara 31 - 50 lat osoby, które mogą wybrać czy będą otrzymywać tylko z I czy z I i II filara powyżej 50 lat osoby, które będą otrzymywały emeryturę według dotychczasowych zasad
Odejście na emeryturę w nowym systemie nie jest obowiązkowe. System zachęca do tego, aby pozostawać jak najdłużej czynnym zawodowo. Świadczenie wypłacane z drugiego filaru będzie zależało bowiem nie tylko od kwoty zgromadzonej w funduszu, ale i od wieku osoby wykupującej emeryturę. Im później potencjalny emeryt zdecyduje się na skorzystanie ze swoich uprawnień emerytalnych, tym wyższe otrzyma świadczenie. Różnica może sięgać nawet 10 w ciągu roku.
3. Co to są filary reformy ?
Nowy system ubezpieczeń społecznych składa się z trzech odrębnych filarów. Słowo filar nie ma charakteru prawnego, należy przez nie rozumieć jakby podsystem zabezpieczenia emerytalnego. W ramach jednego dużego systemu ubezpieczeń społecznych można wyróżnić trzy podsystemy, z których każdy rządzi się odrębnymi regułami. Niektóre zasady są wspólne dla wszystkich filarów, inne są z kolei specyficzne tylko dla poszczególnych podsystemów.
Trzy filary systemu
I FILAR Zreformowany ZUS
II FILAR Otwarte Fundusze Emerytalne
III FILAR Indywidualne ubezpieczenia
Pojęcie filaru stało się powszechne ze względu na fakt, że przyszłe świadczenie będzie w odpowiedniej wysokości szczególnie wtedy, kiedy będzie się opierać na wszystkich trzech filarach. Nawet gdyby jeden z nich miał w przyszłości jakieś kłopoty, to i tak pozostaną jeszcze dwa. Które pozwolą na odpowiednio wysokie wypłaty.
I Filar
administrowany przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych (ZUS). Pierwszy i zasadniczy podsystem zabezpieczenia emerytalnego opiera się na zasadzie redystrybucji, tzn., że bieżące składki przeznaczone zostają na wypłaty dla aktualnych beneficjantów systemu
emerytów i rencistów. Zebrane prze ZUS składki nie są nigdzie inwestowane, ale przeznacza się je od razu na wypłaty dla pobierających świadczenia. Nowością są tu natomiast indywidualne konta każdego pracownika, prowadzone w systemie elektronicznym, na których zostanie dokładnie odnotowane, ile każdy do systemu wpłacił. Umożliwi to precyzyjne wyliczenie wysokości wypłacanej z pierwszego filaru emerytury i renty. Z ZUS-u wydzielone zostają cztery zasadnicze fundusze:
1. emerytalny, z którego finansowane będą wypłaty emerytur,
2. rentowy, z którego finansowane będą wypłaty rent z tytułu niezdolności do pracy, rent szkoleniowych, rent rodzinnych, dodatków do rent rodzinnych dla sierot zupełnych, dodatków pielęgnacyjnych i zasiłków pogrzebowych,
3. chorobowy, z którego finansowane są świadczenia z tytułu niezdolności do pracy spowodowanej chorobą albo macierzyństwem, przy czym zgodnie z postanowieniami Kodeksu pracy, za pierwsze trzydzieści dni niezdolności do pracy w roku z powodu choroby płaci pracodawca,
4. wypadkowy, z którego finansowane są świadczenia z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych.
Pierwszy filar jest obowiązkowy dla wszystkich pracowników. Trafia do niego 80% całej obowiązkowej składki na ubezpieczenie społeczne, czyli 36,59% wynagrodzenia każdego pracownika (po ubruttowieniu). Składki wpłacane do pierwszego filaru nie są opodatkowane podatkiem dochodowym od osób fizycznych, natomiast płaci się zaliczkę na poczet tego podatku od wypłacanej przez ZUS emerytury lub renty.
II Filar
Otwarte Fundusze Emerytalne (OFE). Opiera się on na zupełnie innych zasadach. Składki wpłacane do tego podsystemu nie zostają przeznaczone na wypłaty świadczeń dla aktualnych emerytów i rencistów, ale trafiają do specjalnie w tym celu utworzonych otwartych funduszy emerytalnych. Fundusze są zarządzane przez specjalnie powołane spółki akcyjne
Powszechne Towarzystwa Emerytalne (PTE). Władzami towarzystwa są:
zarząd
rada nadzorcza
walne zgromadzenie
ewentualnie komisja rewizyjna.
Kapitał akcyjny towarzystwa nie może być zebrany w drodze publicznej subskrypcji. Akcje towarzystwa są wyłącznie akcjami imiennymi i nie mogą być zamienione na akcje na okaziciela. Minimalna wysokość kapitału akcyjnego powszechnego towarzystwa emerytalnego nie może być niższa niż równowartość w złotych 4 mln euro1. Kapitał jest pokrywany wyłącznie wkładem pieniężnym i powinien być opłacany w całości przed zarejestrowaniem towarzystwa. Kapitał akcyjny PTE nie może pochodzić z pożyczki lub kredytu ani być obciążony w jakikolwiek sposób. O obniżeniu kapitałów własnych poniżej poziomu określonego w ustawie (nie może być niższy niż jedna druga minimalnego kapitału akcyjnego) powszechne towarzystwo zawiadamia niezwłocznie Urząd Nadzoru Funduszy Emerytalnych (UNFE). Jeśli towarzystwo nie uzupełni kapitałów własnych do wymaganego poziomu w terminie wyznaczonym przez UNFE, nie krótszym niż trzy miesiące i nie dłuższym niż dwanaście miesięcy, jest to podstawą do cofnięcia przez UNFE zezwolenia na utworzenie towarzystwa.
To właśnie fundusze emerytalne podejmują decyzje, gdzie najlepiej ulokować składki, aby przyniosły one jak najlepszy zysk. Zasadą jest przede wszystkim bezpieczeństwo lokat, z tego też względu nasze składki są przeznaczane na zakup papierów wartościowych obarczonych niewielkim stopniem ryzyka. Są to przede wszystkim obligacje Skarbu Państwa, bony skarbowe i inne bezpieczne instrumenty finansowe. Część środków jest również zamieniana na akcje, które być może są bardziej ryzykowne, ale w dłuższej perspektywie dają z reguły wyższy zysk. Dozwolone są również depozyty bankowe, jednostki uczestnictwa w funduszach inwestycyjnych, obligacje gmin i przedsiębiorstw.
Z chwilą przejścia na emeryturę oszczędności pracownika zostaną przekazane do specjalnie utworzonego zakładu emerytalnego, który na podstawie wyliczeń aktuarialnych2 będzie wypłacać emeryturę dożywotnią.
Składki wpłacane do funduszy nie są opodatkowane, opodatkowana jest wypłacana emerytura z drugiego filaru.
Fundusze emerytalne nie mają zdolności upadłościowej, pieniądze wpłacone do funduszu nie mogą zatem w żaden sposób "przepaść". Oczywiści możliwe jest bankructwo powszechnego towarzystwa emerytalnego, a więc podmiotu zarządzającego funduszem. Można tu jeszcze dodać, że fundusze towarzystwa i aktywa funduszu są zupełnie oddzielone od siebie (aktywa funduszu przechowuje tzw. bank depozytariusz). W przypadku upadłości towarzystwa zarządzanie aktywami przejmie inne powszechne towarzystwo emerytalne.
Podpisując umowę z otwartym funduszem emerytalnym można wskazać dowolną osobę, która w razie śmierci członka funduszu otrzyma całość zgromadzonych przez niego środków. W pierwszym filarze ZUS wypłaci jedynie tzw. rentę rodzinną tym najbliższym, którym się ona należy w świetle prawa, a więc np. małoletnim dzieciom.
III Filar
Indywidualne ubezpieczenia. W odróżnieniu od dwóch pierwszych, przystąpienie do niego jest dobrowolne. Od każdego pracownika zależy, czy przystąpi do tego filaru, czy nie.
Przez trzeci filar należy rozumieć wszelkie formy dodatkowego oszczędzania na zakończenie kariery zawodowej. Osoba pracująca może kupić akcje, żeby sprzedać je z zyskiem, może wpłacić pieniądze do banku, kupić obligacje czy wreszcie zafundować sobie polisę ubezpieczeniową. Takie możliwości istniały już wcześniej i żadna reforma nie jest tu potrzebna. Nowym rozwiązaniem jest tzw. pracowniczy program emerytalny polegający na tym, że o dodatkową emeryturę pracownika zacznie się martwić pracodawca. Wcześniej istniały grupowe ubezpieczenia na życie, gdzie składki płacił za swoich pracowników zakład pracy, jednak ubezpieczenie w ramach pracowniczego programu emerytalnego różni się nieco od dotychczasowych rozwiązań. W przypadku zmiany pracodawcy, pracownik ma zagwarantowane prawo do transferu zgromadzonych dotychczas środków.
Pracowniczy program emerytalny można zdefiniować jako metodę zabezpieczenia emerytalnego, gdzie pracodawca z własnej woli stwarza swoim pracownikom warunki dobrowolnego gromadzenia środków finansowych, w formie składek, które sam nalicza, pobiera i przekazuje na rachunek jednej z trzech instytucji zajmujących się gromadzeniem tych środków i zarządzania nimi. Pracodawca potrąca co miesiąc część wynagrodzenia każdego pracownika i przekazuje na konto zakładu ubezpieczeń, funduszu inwestycyjnego albo specjalnie w tym celu utworzonego pracowniczego funduszu emerytalnego.
Jeśli chodzi o zasady opodatkowania, to są one inne niż w pierwszych dwóch filarach. Podatek płaci się od składki, za to wolne od podatku jest świadczenie wypłacane po przejściu na emeryturę czy rentę. Kwoty wydatkowane na składki należy wykazać w rocznym zeznaniu podatkowym jako przychód pracownika, nie można ich odliczyć od przychodu czy podatku.
Trzeci filar z racji tej, że przystąpienie do niego jest dobrowolne, ma bardziej liberalne od pozostałych filarów (obowiązkowych) rozwiązania legislacyjne. Pracownik za zgromadzone w otwartym funduszu emerytalnym środki zobowiązany będzie do wykupienia dożywotniej emerytury w zakładzie emerytalnym, natomiast uczestnik pracowniczego programu emerytalnego z chwilą osiągnięcia 60 roku życia może przeznaczyć uzbierane środki na dobrowolny cel.
4. Zasady podlegania ubezpieczeniom społecznym
Ubezpieczenia społeczne obejmują:
1) ubezpieczenie emerytalne,
2) ubezpieczenia rentowe,
3) ubezpieczenie w razie choroby i macierzyństwa, zwane dalej "ubezpieczeniem chorobowym",
4) ubezpieczenie z tytułu wypadków przy pracy i zawodowych, zwane dalej "ubezpieczeniem wypadkowym".
Podleganie ubezpieczeniom społecznym oznacza w zasadzie konieczność zgłoszenia do ubezpieczeń społecznych i obowiązek płacenia składek. Osoby wykonujące pracę na podstawie różnych stosunków prawnych przeważnie podlegają obowiązkowo wszystkim wskazanym wyżej ubezpieczeniom. Są jednak wyjątki. Ustawa o systemie ubezpieczeń społecznych w art. 6 stanowi, że obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnym i rentowym podlegają osoby fizyczne, które na obszarze Polski są:
1) pracownikami, z wyłączeniem prokuratorów,
2) osobami wykonującymi pracę nakładczą,
3) członkami rolniczych spółdzielni produkcyjnych i spółdzielni kółek rolniczych,
4) osobami wykonującymi pracę na podstawie umowy agencyjnej lub umowy zlecenia,
5) osobami prowadzącymi pozarolniczą działalność oraz osobami z nimi współpracującymi,
6) posłami i senatorami pobierającymi uposażenie,
7) osobami pobierającymi stypendium sportowe,
8) pobierającymi stypendium słuchaczami Krajowej Szkoły Administracji Publicznej,
9) osobami wykonującymi odpłatnie pracę, na podstawie skierowania do pracy, w czasie odbywania kary pozbawienia wolności lub tymczasowego aresztowania,
10) osobami pobierającymi zasiłek dla bezrobotnych oraz absolwentami pobierającymi stypendium w okresie odbywania szkolenia lub stażu, na które zostali skierowani przez powiatowy urząd pracy,
11) duchownymi,
12) żołnierzami niezawodowymi w służbie czynnej,
13) osobami odbywającymi zastępcze formy służby wojskowej,
14) żołnierzami zawodowymi,
15) funkcjonariuszami Policji,
16) funkcjonariuszami Urzędu Ochrony Państwa,
17) funkcjonariuszami Straży Granicznej,
18) funkcjonariuszami Państwowej Straży Pożarnej,
19) funkcjonariuszami Służby Więziennej,
20) osobami przebywającymi na urlopach wychowawczych lub pobierającymi zasiłek macierzyński,
21) osobami pobierającymi świadczenia socjalne wypłacane w okresie urlopu oraz osobami pobierającymi zasiłek socjalny wypłacany na czas przekwalifikowania zawodowego i poszukania nowego zatrudnienia.
Należy tutaj wyjaśnić kwestię świadczenia pracy na podstawie umowy zlecenia i umowy agencyjnej. Otóż ubezpieczeniom społecznym z tego tytułu podlega się tylko wówczas, jeżeli umowy te zostały zawarte z jednym zleceniodawcą na czas dłuższy niż 14 dni albo jeżeli umowy zostały zawarte na czas krótszy, jednak łączny okres ich trwania wynosi co najmniej 15 dni. Warunkiem w takim przypadku jest jednak to, aby przerwy między tymi umowami były krótsze niż 60 dni. Od tak przyjętej reguły istnieją jednak wyjątki. Zleceniobiorcy nie będą podlegać ubezpieczeniom emerytalnym i rentowym, jeżeli są uczniami szkół ponadpodstawowych lub studentami, do ukończenia 26 lat. W tym przypadku czas trwania umowy zlecenia lub agencyjnej nie ma znaczenia.
Katalog osób, które obowiązkowo podlegają ubezpieczeniu emerytalnemu i rentownemu, jest dość duży. Dodatkowo ustawa o systemie ubezpieczeń społecznych wymienia kategorie osób, które mogą być objęte ubezpieczeniami emerytalnymi i rentowymi dobrowolnie. W praktyce te przypadki będą występować rzadko (np. mowa tu o małżonkach pracowników skierowanych do pracy w przedstawicielstwach dyplomatycznych, studentach oraz uczestnikach dziennych studiów doktoranckich, alumnach seminariów duchownych itp.).
Natomiast jeśli chodzi o zasady podlegania ubezpieczeniu chorobowemu, to obowiązkowo składki na to ubezpieczenie muszą odprowadzać pracownicy, członkowie rolniczych spółdzielni produkcyjnych i spółdzielni kółek rolniczych oraz osoby odbywające zastępcze formy służby wojskowej. Dobrowolnie ubezpieczeniu chorobowemu podlegają osoby wykonujące pracę na podstawie umowy agencyjnej lub umowy zlecenia, osoby prowadzące pozarolniczą działalność, wykonujące pracę nakładczą, osoby pracujące w czasie odbywania kary pozbawienia wolności oraz duchowni (art. 10 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych).
Z kolei obowiązkowo ubezpieczeniu wypadkowemu podlegają:
1) pracownicy, z wyłączeniem prokuratorów,
2) członkowie rolniczych spółdzielni produkcyjnych i spółdzielni kółek rolniczych,
3) osoby wykonujące pracę na podstawie umowy agencyjnej lub umowy zlecenia,
4) osoby prowadzące pozarolniczą działalność oraz osoby z nimi współpracujące,
5) posłowie i senatorowie pobierający uposażenie,
6) osoby pobierające stypendium sportowe,
7) osoby pobierające stypendium, będące słuchaczami Krajowej Szkoły Administracji Publicznej,
8) osoby wykonujące odpłatnie pracę, na podstawie skierowania do pracy, w czasie odbywania kary pozbawienia wolności lub tymczasowego aresztowania,
9) duchowni,
10) osoby odbywające zastępcze formy służby wojskowej.
W przypadku osób świadczących pracę na podstawie umowy zlecenia istnieje regulacja szczególna. Nie podlegają ubezpieczeniu wypadkowemu zleceniobiorcy, jeżeli wykonują pracę poza siedzibą lub miejscem prowadzenia działalności zleceniodawcy (art. 12 ust.3). Przykładowo należy zapłacić składkę na ubezpieczenie wypadkowe, jeżeli zatrudnia się na umowę zlecenie księgową, która rzecz jasna wykonuje zleconą pracę w siedzibie zleceniodawcy. Jeżeli na umowę zlecenie przedsiębiorca zatrudni akwizytorów pracujących poza miejscem prowadzenia działalności przez zleceniodawcę, to obowiązku uiszczenia składki nie ma.
Wszystkim czterem ubezpieczeniom społecznym podlega się w określonych w art.. 13 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych okresach, np. dla pracowników będzie to okres od dnia nawiązania do ustania stosunku pracy, dla osób prowadzących działalność gospodarczą od dnia podjęcia do dnia zakończenia tej działalności.
5. Nowe zasady ustalania i płacenia składek
Zmiana polega na tym, że składki są płacone
po połowie- przez pracownika i przez pracodawcę. Podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe stanowi przychód w rozumieniu przepisów o podatku dochodowym od osób fizycznych. Zgodnie z art. 18 ust.2 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych w podstawie wymiaru składek nie uwzględnia się wynagrodzenia za czas niezdolności do pracy wskutek choroby lub odosobnienia w związku z chorobą zakaźną oraz zasiłków.
Zgodnie z art. 19 ustawy roczna podstawa wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe w danym roku kalendarzowym nie może być wyższa od kwoty odpowiadającej trzydziestokrotności prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia miesięcznego w gospodarce narodowej na dany rok kalendarzowy, określonego w ustawie budżetowej, ustawie o prowizorium budżetowym lub ich projektach, jeżeli odpowiednie ustawy nie zostały uchwalone. Kwota ta wynosi w listopadzie 2000 r. 54.780 zł. Do tej kwoty składki na ubezpieczenia emerytalne i rentowe oblicza się i przekazuje do ZUS-u od podstawy wymiaru składek. Z momentem osiągnięcia progu trzydziestokrotności od nadwyżki nie pobiera się składek.
Osoby prowadzące działalność gospodarczą, jak również twórcy, artyści oraz przedstawiciele wolnych zawodów sami opłacają całość składki emerytalnej. Jest ona w ich przypadku obliczana od kwoty równej co najmniej 60% średniej krajowej płacy w poprzednim kwartale. Od 1 grudnia 2000 r. podstawa wymiaru składek dla tej grupy wynosi 1143,46 zł Oczywiście, jeżeli osoby te osiągają wyższe dochody, mogą opłacać wyższe składki.
Składka wpłacana w ramach dwóch pierwszych filarów : na konto ZUS i do OFE jest stałą, określoną procentowo, częścią wynagrodzenia pracownika. Aktualnie nie jest możliwe dobrowolne jej zwiększenie.
Podział składek w nowym systemie:
Rodzaj składki Nowa wysokość Pracownik Pracodawca
Emerytalne 19,52% 1/2 1/2
Rentowe 13,00% 1/2 1/2
Chorobowe 2,45% całość -
Wypadkowe od 0,81% do 8,12%* - całość
Razem 36,59% 18,71% 17,88%
*na dzień 2000.12.01 składka na ubezpieczenie wypadkowe wynosi 1,62% podstawy
Wszystkie składki ubezpieczeniowe, w tym składki na ubezpieczenie emerytalne, są przelewane na rachunek ZUS-u prowadzony przez Narodowy Bank Polski (NBP). Wpłat dokonuje pracodawca w imieniu swoich pracowników, potrącając odpowiednie kwoty z ich wynagrodzeń. Otwarte Fundusze Emerytalne przyjmują wpłaty za pośrednictwem ZUS-u.
"Wędrówka" składki w nowym systemie
Jeżeli osoba bezrobotna otrzymuje zasiłek, składkę emerytalną opłaca za nią Fundusz Pracy. Wpływa ona zarówno na konto w ZUS, jak i na wybrany OFE. Jeżeli bezrobotny nie ma zasiłku, składki nie są wpłacane. Oczywiście nie traci się przy tym zgromadzonych do tej pory środków. Fundusz emerytalny nie może rozwiązać umowy dlatego, że bezrobotny nie płaci składek. Nawet wtedy pracują wciąż i zarabiają jego pieniądze wniesione do funduszu kiedy pracował.
W związku z tym, że składki na ubezpieczenia są obowiązkowe, a płatnik składek mimo obowiązku nie będzie opłacał w terminie składek na ubezpieczenie społeczne, to zgodnie z art. 23 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych od nie opłaconych w terminie składek płatnik jest zobowiązany do płacenia odsetek za zwłokę, na zasadach i w wysokości określonych w ustawie z 29 sierpnia 1997 r.
Ordynacja podatkowa (Dz.U. Nr 137 poz.926 z późn.zm.). Jeżeli odsetki dotyczą części składki na ubezpieczenie emerytalne, która jest przeznaczona na drugi filar, to ZUS odprowadzi tę część odsetek do wybranego przez ubezpieczonego otwartego funduszu emerytalnego na jego konto.
W przypadku nieopłacenia składek lub opłacenia składek w zaniżonej wysokości ZUS może zgodnie z art. 24 ustawy wymierzyć płatnikowi składek dodatkową opłatę do wysokości 100% nie opłaconych składek. Od takiej decyzji istnieje odwołanie do sądu.
6. Rodzaje wypłat z pierwszego filaru
Zgodnie z art. 3 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych Zakład Ubezpieczeń Społecznych wypłaca następujące świadczenia:
1) emeryturę,
2) rentę z tytułu niezdolności do pracy, w tym rentę szkoleniową,
3) rentę rodzinną,
4) dodatek pielęgnacyjny,
5) dodatek do renty rodzinnej dla sieroty zupełnej,
6) zasiłek pogrzebowy.
Odrębne przepisy regulują ponadto wypłacanie świadczeń w przypadku choroby, macierzyństwa, wypadku przy pracy zawodowej. Zasady wypłacania zasiłków nie uległy zasadniczym zmianom po wejściu w życie reformy, zmiany dotyczą głównie w kwestii wypłacania emerytur.
Zgodnie z art. 24 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych osobom ubezpieczonym urodzonym po dniu 31 grudnia 1948 r. przysługuje emerytura po osiągnięciu wieku emerytalnego, wynoszącego najmniej 60 lat dla kobiet i co najmniej 65 lat dla mężczyzn. Podstawę obliczenia emerytury stanowi kwota składek na ubezpieczenie emerytalne z uwzględnieniem waloryzacji składek zaewidencjonowanych na koncie ubezpieczonego do końca miesiąca poprzedzającego miesiąc, od którego przysługuje wypłacanie emerytury oraz zwaloryzowanego kapitału początkowego.
Wypłata emerytur z pierwszego filaru uzależniona jest od wysokości wpłaconych do systemu składek. Im więcej ktoś wpłaci, tym wyższe będzie miał świadczenie. Jak już wcześniej wspomniano, pierwszy filar ma charakter redystrybucyjny, czyli składki pracownika nie są przeznaczane na poczet jego przyszłej emerytury, ale od razu ZUS wypłaca nimi świadczenia dla innych emerytów i rencistów. Składki nie są więc nigdzie inwestowane. Na indywidualnym koncie ubezpieczonego określone jest, ile każdy do systemu wpłacił, jednak po kilkudziesięciu latach kwoty te byłyby zdewaluowane, niezbędny jest mechanizm waloryzacji (waloryzacji nie ma w drugim filarze, ponieważ tam składki są inwestowane w papiery wartościowe, a zysk z inwestycji powiększa aktywa funduszy, a tym samym wartość jednostek uczestnictwa każdego z członków funduszy).
Waloryzacja składek polega na pomnożeniu zaewidencjonowanych na koncie ubezpieczonego składek przez wskaźnik waloryzacji3. Prezes ZUS ogłasza w formie komunikatu w Dzienniku Urzędowym Rzeczpospolitej Polskiej "Monitor Polski" do 25 dnia miesiąca poprzedzającego waloryzację wskaźnik waloryzacji składek za poprzedni kwartał. Wskaźnik waloryzacji na I kwartał 2001 r. wynosi 102,0%. Waloryzacji dokonuje się raz na kwartał.
Emerytura stanowi równowartość kwoty będącej wynikiem podzielenia opisanej podstawy obliczenia emerytury przez średnie dalsze trwanie życia dla osób w wieku równym wiekowi przejścia na emeryturę danego ubezpieczonego. Wysokość emerytury wylicza się zatem na podstawie przeciętnego czasu trwania życia osoby przechodzącej na emeryturę (dzieli się uzbierane pieniądze przez prognozowaną dalszą długość życia).
Inne są zasady wypłacania emerytur dla osób urodzonych przed dniem 1 stycznia 1949 r. Reforma w zasadzie nie dotyczy tych osób. Osobom tym przysługuje emerytura, jeśli spełniają łącznie następujące warunki:
1) osiągnęli wiek emerytalny wynoszący co najmniej 65 lat dla mężczyzn, 60 lat dla kobiet,
2) mają okres składkowy i nieskładkowy wynoszący co najmniej 20 lat dla kobiet i 25 lat dla mężczyzn (albo 15 lat dla kobiet i 20 lat dla mężczyzn, ale takim przypadku emerytury wyliczonej na tej podstawie nie można podwyższyć do kwoty najniższej emerytury).
Okres składkowy (art. 6 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych) to okres ubezpieczenia z tytułu zatrudnienia albo prowadzenia działalności lub służby, okres nieskłdkowy (art. 7 w/w ustawy) to okres, kiedy praca nie była wykonywana z usprawiedliwionej przyczyny np. pobieranie zasiłku chorobowego, świadczenia rehabilitacyjnego, niewykonywanie pracy wskutek represji politycznych przed 4 czerwca 1989 r. itp.)
Zgodnie z art. 53 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych emerytura dla tych osób, które 1 stycznia 1999 r. ukończyły pięćdziesiąt lat wynosi 24% kwoty bazowej oraz 1,3% podstawy wymiaru emerytury za każdy rok okresów składkowych i po 0,7% podstawy jej wymiaru za każdy rok okresów nieskładkowych. Podstawę wymiaru emerytury lub renty stanowi podstawa wymiaru składki na ubezpieczenie społeczne w okresie 10 lat kalendarzowych, wybranych przez zainteresowanego z ostatnich 20 lat kalendarzowych poprzedzających bezpośrednio rok, w którym zgłoszono wniosek o emeryturę lub rentę. Należy wyliczyć stosunek swojego wynagrodzenia do ówczesnego średniego wynagrodzenia i pomnożyć przez kwotę bazową. Kwota bazowa zgodnie z art. 19 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych wynosi 100% przeciętnego wynagrodzenia pomniejszonego o potrącone od ubezpieczonych składki na ubezpieczenia społeczne, w kwartale kalendarzowym poprzedzającym termin waloryzacji.
7. Wcześniejsza emerytura
Zgodnie z art.. 29 ustawy o ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych ubezpieczeni urodzeni przed 1 stycznia 1949 r., będący pracownikami, którzy nie osiągnęli ustawowego wieku emerytalnego mogą przejść na wcześniejszą emeryturę:
1) kobieta - po osiągnięciu 55 lat, jeżeli ma co najmniej 30-letni okres składkowy i nieskładkowy albo ma co najmniej 20-letni okres składkowy i nieskładkowy oraz została uznana za całkowicie niezdolna do pracy,
2) mężczyzna
po osiągnięciu 60 lat, jeżeli ma co najmniej 25-letni okres składkowy i nieskładkowy oraz został uznany za całkowicie niezdolnego do pracy.
Podobne reguły dotyczą osób urodzonych przed 1 stycznia 1949 r. uprawnionych do renty z tytułu niezdolności do pracy spowodowanej wypadkiem przy pracy (art.31 ustawy) czy osób, które były zatrudnione w szczególnych warunkach np. górników.
Istnieje także możliwość przejścia na wcześniejszą emeryturę osób urodzonych po 31 grudnia 1948 r. jeśli spełnią oni następujące warunki:
1) nie przystąpili do otwartego funduszu emerytalnego,
2) warunki do uzyskania wcześniejszej emerytury spełnią do 31 grudnia 2006 r.,
3) nastąpiło rozwiązanie stosunku pracy
w przypadku ubezpieczonego będącego pracownikiem.
Osoby urodzone po 31 grudnia 1968 r. w ogóle nie maja możliwości przejścia na wcześniejszą emeryturę.
8. Renty
Zasady wypłaty rent są analogiczne dla wszystkich grup ubezpieczonych. Podkreślić należy, że renty wypłacane są tylko z pierwszego filaru.
Zgodnie z art. 57 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych renta z tytułu niezdolności do pracy przysługuje ubezpieczonemu, który spełnia następujące warunki:
1) jest niezdolny do pracy,
2) ma wymagany okres składkowy i nieskładkowy,
3) niezdolność do pracy powstała w okresach wymienionych w ustawie jako składkowe lub nieskładkowe albo nie później niż 18 miesięcy od ustania tych okresów.
Warunek posiadania okresu składkowego i nieskładkowego uważa się za spełniony, gdy ubezpieczony osiągnął okres składkowy i nieskładkowy, wynoszący co najmniej:
1) 1 rok
jeżeli niezdolność do pracy powstała przed ukończeniem 20 lat,
2) 2 lata - jeżeli niezdolność do pracy powstała w wieku powyżej 20 do 22 lat,
3) 3 lata - jeżeli niezdolność do pracy powstała w wieku powyżej 22 do 25 lat,
4) 4 lata - jeżeli niezdolność do pracy powstała w wieku powyżej 25 do 30 lat,
5) 5 lat - jeżeli niezdolność do pracy powstała w wieku powyżej 30 lat.
O wysokości renty dla osoby całkowicie niezdolnej do pracy mówi art. 62 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Obowiązują tu podobne zasady do omówionych w przypadku emerytur dla osób urodzonych po 31 grudnia 1948 r. Renta dla osoby częściowo niezdolnej do pracy wynosi 75% renty dla osoby całkowicie niezdolnej do pracy.
Jeżeli chodzi o rentę rodzinną, to przysługuje ona uprawnionym członkom rodziny osoby, która w chwili śmierci miała ustalone prawo do emerytury lub renty z tytułu niezdolności do pracy. Do renty rodzinnej uprawnieni są następujący członkowie rodziny:
1) dzieci własne, dzieci drugiego małżonka oraz dzieci przysposobione,
2) przyjęte na wychowanie i utrzymanie przed osiągnięciem pełnoletności wnuki, rodzeństwo i inne dzieci, w tym również w ramach rodziny zastępczej,
3) małżonek (wdowa i wdowiec),
4) rodzice (za rodzica uważa się również ojczyma i macochę oraz osoby przysposabiające).
Dzieci mają prawo do renty rodzinnej do ukończenia 16 lat (lub do ukończenia nauki w szkole, ale nie dłużej niż do 25 roku życia) albo bez względu na wiek, jeśli stały się całkowicie niezdolne do samodzielnej egzystencji lub całkowicie niezdolne do pracy w okresie do 16 roku życia albo w okresie pobierania nauki. Jeżeli dziecko osiągnęło 25 rok życia będąc na ostatnim roku studiów w wyższej szkole, prawo do renty rodzinnej przedłuża się do zakończenia tego roku studiów.
Wdowa ma prawo do renty rodzinnej, jeżeli w chwili śmierci męża osiągnęła wiek 50 lat lub była niezdolna do pracy albo wychowuje co najmniej jedno z dzieci, wnuków lub rodzeństwa uprawnione do renty rodzinnej po zmarłym mężu, które nie osiągnęło 16 lat, a jeżeli kształci się w szkole
18 roku życia, lub jeżeli sprawuje pieczę nad dzieckiem całkowicie niezdolnym do pracy oraz do samodzielnej egzystencji lub całkowicie niezdolnym do pracy, uprawnionym do renty rodzinnej. Również wdowa, która ukończyła 50 lat, a w ciągu 5 lat od śmierci męża stała się niezdolna do pracy również ma prawo do renty rodzinnej.
Wreszcie rodzice mają prawo do renty rodzinnej, jeżeli ubezpieczony (emeryt lub rencista) bezpośrednio przed śmiercią przyczyniał się do ich utrzymania, a ponadto spełniają warunki określone dla wdowy i wdowca.
Zgodnie z art.. 73 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych renta rodzinna wynosi:
1) dla jednej osoby uprawnionej
85% świadczenia, które przysługiwałoby zmarłemu,
2) dla dwóch uprawnionych
90% świadczenia, które przysługiwałoby zmarłemu,
3) dla trzech lub więcej osób
95% świadczenia, które przysługiwałoby zmarłemu,
Jeżeli ubezpieczony umrze nie doczekawszy emerytury, to zgromadzone na jego koncie środki nie podlegają dziedziczeniu czy przekazaniu osobom wskazanym przez zmarłego. Pozostaje jedynie renta rodzinna w ściśle określonych prawem sytuacjach. Zupełnie inaczej sytuacja wygląda w drugim i trzecim filarze, gdzie zgromadzone środki zawsze przekazywane są osobie wskazanej jako uposażona, a w braku wskazania takiej osoby podlegają przekazaniu najbliższej rodzinie albo dziedziczeniu.
Rozdział IV
Ocena reformy po dwóch latach od jej wdrożenia
W 1999 roku dziesięć milionów Polaków przystąpiło do drugiego filaru systemu emerytalnego. Mogli wybierać spośród 21 otwartych funduszy emerytalnych. Właśnie mija pierwszy rok ich działalności. Czy można już teraz ocenić, które fundusze zarządzają pieniędzmi dobrze, a które źle? Pierwsze oficjalne wyniki będą znane dopiero w połowie 2001 roku. Uczestnicy II filara zadają sobie pytanie, ile do tej pory zarobiły dla nich fundusze emerytalne. I ku zdumieniu wielu osób, okazuje się, że nic. Wina leży po stronie ZUS, który po prostu nie przesyła na część kont należnych składek. Natomiast ZUS składa winę na płatników składek, twierdząc iż oni właśnie popełniają błędy w wypełnianiu dokumentów składanych do ZUS-u. Prawda leży pośrodku, okazało się bowiem, że komputeryzacja ZUS nie przebiegła jak przewidywano, system komputerowy nie nadążał z przetwarzaniem dokumentów składanych przez płatników, a płatnicy często popełniali błędy w dość skomplikowanych deklaracjach. Z powodu ogólnego bałaganu Najwyższa Izba Kontroli przeprowadziła kontrolę komputeryzacji ZUS. Kontrola zakończyła się 16 listopada 2000 r. Według szefa NIK Janusza Wojciechowskiego, opóźnieniom w realizacji Kompleksowego Systemu Informatycznego (KSI) winien jest były prezes ZUS Stanisław Alot. Przyczynił się on do szeregu zaniedbań przy podpisywaniu umowy z firmą Prokom (firma komputerowa, z którą ZUS podpisał kontrakt na komputeryzację), m.in. nie przeanalizował ryzyka, programu pilotażowego i kosztorysu wykonania KSI. A warunkiem powodzenia reformy emerytalnej było wdrożenie KSI.
Po kontroli NIK wyrażane są m. in. opinie, że błędy popełnione przez płatników składek zagrażają płynności Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Jednak ustawa z dnia 13 października 1998 r. (Dz.U. nr 137, poz.887, ost.zm. Dz.U. z 2000 r. nr 9, poz.118) w art. 22 postanawia, że część składki na ubezpieczenie emerytalne pochodząca ze składki opłacanej przez osobę ubezpieczoną, wynoszącą 7,3% podstawy wymiaru, odprowadzana jest przez ZUS do właściwego otwartego funduszu. W art. 47 i 118 ustawy docelowy termin przekazania składek do funduszu określono na 2 dni robocze od otrzymania składki od płatnika, z tym że w roku bieżącym termin ten wynosi 5 dni roboczych. To gwarantuje nam ustawa. Jeżeli ZUS nie dotrzyma tego terminu, to zgodnie z art. 23 i 47 ustawy, musi naliczyć odsetki według przepisów kodeksu cywilnego i przekazać je właściwemu funduszowi emerytalnemu. Jeżeli natomiast naruszenie terminu zawinione jest błędami popełnionymi przez płatnika składek lub instytucję obsługującą wpłaty, to ZUS obciąża ich tzw. dodatkową opłatą w wysokości ustawowych odsetek. Opłata ta przekazywana jest na rachunek ubezpieczonego w otwartym funduszu emerytalnym. W przypadku, gdy ZUS ma kłopoty z przekazaniem składek do otwartego funduszu emerytalnego z powodu błędów w otrzymanej dokumentacji, kwoty wpłaconych składek gromadzone są na rachunku bankowym do czasu zakończenia postępowania wyjaśniającego. ZUS w takim przypadku jest zwolniony z odpowiedzialności za wszelkie opóźnienia w przekazywaniu otwartym funduszom emerytalnym należnych im składek. Stworzono więc taki system, w którym ZUS może bardzo łatwo przerzucić koszty ewentualnych opóźnień na płatników składek lub banki, obsługujące wpłaty i płatników.
Wniosek z tego prosty, jeżeli wypełniliśmy wzorowo wszystkie deklaracje, złożyliśmy je w odpowiednim terminie, a także opłaciliśmy terminowo składki, możemy spać spokojnie. Nasze pieniądze "pracują" na naszą przyszłą emeryturę, którą spędzimy beztrosko podróżując po całym świecie, bawiąc się i radując ze wspaniałych inwestycji sprzed lat.
A jeśli nie, no cóż miejmy nadzieję, że nasze towarzystwa emerytalne kiedyś w końcu dostaną należne składki i mimo opóźnienia zdążą je korzystnie zainwestować.
Literatura
1. S. Golinowska Polityka społeczna państwa w gospodarce rynkowej"
PWN, Warszawa, 1994.
2. Pod redakcją A. Kurzynowskiego Polityka społeczna globalna i lokalna"
SGH, Warszawa, 1999.
3. A. Kalinowska, E. Sejdel, P. Werner Emerytury i renty po reformie"
Ośrodek Doradztwa i Szkolenia, Jaktorów, 1999.
Strony internetowe
1. www.gazeta-prawna.infor.pl
2. www.prawoprzedsiebiorcy.infor.pl
3. www.socrates.pl
4. www.zus.pl
5. www.nik.gov.pl
=================================================================================================================================
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
A Mindell Praca ze sniacym cialemTikhonenko O Wykłady ze statystyki matematycznej Wykład 6100 pytań i odpowiedzi ze statystyki (5)instrukcja bhp dla materialow wybuchowych praca ze splonka pobudzajaca 8 a tatMetodologia bada psychologicznych ze statystyk1Tikhonenko O Wykłady ze statystyki matematycznej Wykład 2Praca kontrolna statystykaTikhonenko O Wykłady ze statystyki matematycznej Wykład 3wzory ze statystykiwięcej podobnych podstron