3 pojedyncze piersi z kurczaka, 30-40 dkg pieczarek, ok. 15-20 dkg sera żółtego startego na dowolnej tarce, 1 średnia cebula, mały słoiczek majonezu kieleckiego, masło , pieprz, sól, vegeta, kostka grzybowa.
|
piersi z kurczaka posypać trochę vegetą i odłożyć na 15 minut. W tym czasie cebulę pokroić w kostkę i zrumienić na maśle. I odstawić na trochę później. Na niewielkiej ilości dobrze rozgrzanego oleju zrumienić piersi (powinny być dobrze przyrumienione , ale nie powinny się zbyt długo smażyć żeby nie wyschły) Następnie zasypać je pokrojonymi pieczarkami (ja kroję nóżki osobno , kapelusze osobno). Przykryć i dusić do czasu aż pieczarki puszczą sok. Wtedy dodać kostkę grzybową i cebulę. Popieprzyć i dalej dusić , czasem przemieszać do momentu aż prawie cała ciecz wyparuje , a pieczarki będą miękkie. Można też w czasie duszenia obracać piersi kurczaka. Jak już spróbujemy (czy zobaczymy) że pieczarki są OK. zdjąć na chwilę z ognia i dołożyć majonez - najlepiej po łyżce i od razu mieszać żeby się ładnie połączył z resztką soku z pieczarek i z pieczarkami. Wtedy z powrotem dać na mały ogień i delikatnie mieszając poczekać aż cały sos się zagotuje. Nie musi się dać całego słoiczka, ja z reguły daję tak 3/4. Spróbować i dopiero wtedy ewentualnie dosolić do smaku. Jak już całość jest taka jak ma być (wg smaku i gustu kucharza) , posypyjemy całość startym serem. Przykrywamy i jeszcze dosłownie czekamy chwilkę żeby ser się stopił i mamy gotowe danie. Dobrze jest tak ułożyć piersi w patelni aby jeszcze przed posypaniem serem powstały równe porcje bo łatwiej potem nakładać. I nie należy przesadzać z tłuszczem do smażenia bo potem może się wydzielać. Najlepiej smakuje z ryżem z warzywami.
|