NARODZINY BOGÓW


                                 NARODZINY BOGÓW

Przez dwa tysiące lat informacje na temat życia Jezusa zostały tak zafałszowane, że nie wiemy nawet, kiedy się urodził

Co roku, 24 grudnia, zbieramy się przy wspólnym stole i, opromienieni blaskiem choinkowych lampek, śpiewamy kolędy oraz czytamy fragmenty Biblii. Wierzymy, że Jezus Chrystus jest wyjątkowy, jedyny w swoim rodzaju...


"Przyszedł na świat w ubogiej stajence, w żłóbku z sianem. Cudem uniknął śmierci, gdyż władca tej krainy zarządził rzeź niemowląt do pierwszego roku życia. Jego piastunka zamiast niego podstawiła cudzą dziewczynkę..." Nie jest to, wbrew pozorom, opis narodzin małego Jezusa, lecz indyjskiego boga Kriszny, zrodzonego z królowej imieniem Devaki. Jej imię w sanskrycie, języku starożytnych Indii, oznacza "boska". A więc boska matka i jej syn...
Pięćset lat przed narodzinami Jezusa, również w Indiach, kobieta o imieniu Maja została nawiedzona we śnie przez bramina, który zapowiedział jej, że urodzi syna. Była to matka Siddharthy Gautamy (560-480 p.n.e.) zwanego później Buddą, Oświeconym. O jego przyjściu na świat zawiadamiała "niezwykła gwiazda na niebie".
W podobny sposób narodzili się inni bogowie i prorocy. Jest to dowód na to, że mity, legendy i wierzenia przenikają się, zapożyczają od siebie nawzajem najciekawsze pomysły lub/i są echem jednego, bardzo dawnego wydarzenia.

Trzynaste wcielenie Zaratustry

 Zaratustra (Zoroaster), wielki prorok irański, żył prawdopodobnie tysiąc lat przed Chrystusem. Był twórcą zaratustrianizmu (zoroastryzmu), religii, której głównym dogmatem jest walka Dobra ze Złem, Światłości z Ciemnością. Zaratustrianie wierzą w życie pozagrobowe i w koniec świata, kiedy to ludzie zostaną osądzeni podczas Sądu Ostatecznego. Religia ta przebojem podbiła Wschód (do dziś wyznają ją Parsowie). Inne wierzenia zaczęły czerpać z niej pełnymi garściami.
W 1947 roku w egipskiej miejscowości Nag Hammadi odkryto tzw. bibliotekę gnostyczną. W jej skład wchodzą przeróżne Ewangelie, pozwalające spojrzeć na początek ludzkości oraz jej wierzeń w odmienny sposób. Badacze tych tekstów zauważyli niezwykły związek między zaratustrianizmem a judaizmem, i w konsekwencji - z chrześcijaństwem.
Jednym z najciekawszych świadectw jest "Apokalipsa Adama", mająca formę objawienia danego Adamowi, które przekazał swemu synowi, Setowi. Otóż po potopie Noe podzielił świat między trzech synów: Sema, Chama i Jafeta. Ich potomkowie zaludnili świat, tworząc 12 królestw.
Duch Zaratustry, zanim narodził się w ciele człowieka, był wychowywany w niebie przez Pana Światła, Ormuzda. Na ziemi miał działać w 12 wcieleniach. Pierwszym z nich był sam Zaratustra, drugim heros Zalu, trzecim Mitra, czwartym syn króla Salomona i "wiecznie dziewiczej" królowej Saby... Następne inkarnacje trudno dopasować do znanych postaci. Dziewiątym był mityczny Grek Orfeusz, dziesiąte wcielenie miało miejsce w Egipcie (być może chodziło o Mojżesza, który był Egipcjaninem, a według wielu badaczy samym faraonem Echnatonem - tym, który próbował ustanowić wiarę w jednego boga - Atona). I tak 12 królestw, założonych przez synów Chama i Jafeta, gościło ducha Zaratustry. Poetyckie opisy żywotów owych wcieleń pełne są scen cudownych narodzin, opieki aniołów, kuszenia przez sługi Arymana, ducha ciemności, karmienia przez ptaki lub inne zwierzęta itp. Lecz "Apokalipsa Adama" uzupełnia irańską przepowiednię o trzynaste królestwo, założone przez synów Sema - królestwo Semitów, w którym miał się pojawić Zaratustra w swym trzynastym wcieleniu: jako prorok, który ustanowi "królestwo nie z tego świata", sprawi, że narodzą się tacy ludzie, co nie będą mieli nad sobą królów, gdyż ich państwem będzie oświecony duch.
Rudolf Steiner stwierdził na podstawie swych badań duchowych (ich wyniki potwierdziły później teksty z Qumran i Nag Hammadi), że owym trzynastym wcieleniem Zaratustry jest właśnie Jezus, który spełnił starożytne proroctwa. Jego nauki, przesiąknięte ideami Zoroastra sprzed ponad tysiąca lat, zostały odświeżone i dotarły do nowych słuchaczy.

Krecia robota św. Pawła

W ciągu dwóch tysięcy lat wokół życia Chrystusa narosło tyle sprzecznych idei, że trudno się połapać, co jest prawdą, co marzeniem, a co polityczną manipulacją. Pewne przesłanki pozwalają przypuszczać, że w późniejszym czasie dopasowywano do Jezusa różne stare przepowiednie, np. proroka Jeremiasza, i starano się przedstawić go jako kogoś niezwykłego - jednocześnie "wymazując" informacje o jego prawdziwym życiu. Dużą zasługę w tego rodzaju działalności ma święty Paweł - nawrócony celnik.
Jego zadaniem było głoszenie nowej wiary na Wschodzie - w Iranie, Syrii, Azji Mniejszej. Lecz kto z tam żyjących chciałby zamienić potężnych bogów i proroków, opromienionych niezwykłymi zdarzeniami, na biednego syna cieśli, który opowiada o umartwianiu się i nagrodzie za cierpienia w przyszłym życiu. Paweł zrozumiał, że nowy Bóg, jeśli miał opanować dusze ludzi, musi być równie potężny i cudowny. I znajomy - ludzie nie lubią "obcych" bogów. Wziął więc kilka elementów z różnych legend o herosach: narodziny z dziewicy, której zwiastował anioł, Gwiazdę Przewodnią, zmartwychwstanie; a z najlepiej mu znanego (i najbardziej wtedy popularnego) mitraizmu "pożyczył" pełne przepychu stroje kapłanów Mitry wraz z ich nakryciami głowy (noszą je do dziś biskupi, a zwane są... mitrami!), a także wiele elementów obrzędów - pierwsze msze były niemal żywcem przeniesione ze świątyń Mitry. Kilka wieków później, gdy niektórzy zwrócili Kościołowi uwagę na tak wielkie podobieństwo chrześcijaństwa do mitraizmu, dowiedzieli się, że jest to... spisek sług szatana, którzy, parodiując święte obrzędy, chcą podważyć prawdziwą wiarę.

Następca Mitry i Słońca Zwycięskiego

Czy Chrystus naprawdę urodził się 25 grudnia? Nie - i to jest pewne. Laurens Gardner, opierając się na Regule Zgromadzenia Esseńczyków i innych pismach z Nag Hammadi i Qumran, twierdzi, że Jezus urodził się 1 marca 7 roku p.n.e. Ta data staje się ostatnio wśród znawców tematu obowiązująca. Jednak wiemy, że do IV wieku n.e. urodziny Jezusa obchodzono 6 stycznia (pozostałością po tym jest święto Trzech Króli). 25 grudnia to pomysł rzymskiego cesarza Konstantyna. Najpotężniejszym bogiem w ówczesnym Rzymie był bowiem Sol Invictus - Słońce Zwycięskie, które 25 grudnia, w dzień przesilenia, wygrywało walkę z ciemnością i powracało do życia.
 Konstantyn lubił filozofię chrześcijan, gdyż była jakby stworzona dla władców - dawała im władzę nad życiem i śmiercią poddanych. Wiedział jednak, że nie uda mu się wprowadzić tej religii, jeśli wszystko, nawet święta, będzie odmienne od tego, do czego ludzie przyzwyczaili się od wieków. Chciał zatrzeć zewnętrzne różnice między chrześcijaństwem, popularnym w Rzymie mitraizmem (odmianą zoroastryzmu, w której głównym bogiem był Mitra, kolejne wcielenie Zaratustry, syn Słońca urodzony 25 grudnia) oraz kultem Sol Invictus.
To właśnie Konstantyn stworzył podwaliny Kościoła. W 325 roku zwołał sobór w Nicei, na którym m.in. ustalono dzień Wielkiejnocy - połączono go z wiosennym zrównaniem dnia i nocy, i w ten sposób zlikwidowano skojarzenie z żydowską Paschą. To właśnie na tym soborze Konstantyn, siłą swej władzy, doprowadził do zapisu, w którym stwierdzono, że Jezus jest Bogiem, a nie, jak twierdzono do tej pory, śmiertelnym prorokiem.
Cesarz wyrządził wielką krzywdę tym, którzy chcieliby poznać prawdę o Jezusie. W 326 roku wydał edykt nakazujący zniszczenie wszystkich dzieł sprzecznych z "oficjalną" linią Kościoła. W 331 roku zlecił i sfinansował napisanie nowych wersji Nowego Testamentu. Dlaczego? W 303 roku cesarz Dioklecjan kazał znaleźć i zniszczyć w Rzymie wszystkie pisma chrześcijańskie. Teraz, za zgodą Konstantyna, pisarze mogli odtworzyć owe teksty tak, jak było im wygodnie. To właśnie wtedy do Ewangelii zostały wprowadzone poważne zmiany, a obraz Chrystusa - syna Boga i dziewicy, urodzonego w dzień przesilenia, utrwalony.

Opracowanie
Ewa Ray
Konstanty Janota

Na podstawie:
Wacław Korabiewicz "Tajemnica młodości i śmierci Jezusa", Przedświt, Warszawa 1996.
M. Baigent, R. Leigh, H. Lincoln "Święty Graal, święta krew", Książka i Wiedza, Warszawa 1997.
Laurence Gardner "Krew z krwi Jezusa", Da Capo, Warszawa 1998.
Andrew Welburn "Początki chrześcijaństwa", Spectrum, Warszawa 1998.


Święta Księga pełna pomyłek

Badacze życia Jezusa dzielą się na trzy obozy. Pierwsi traktują Ewangelie niemal dosłownie. Drudzy - zwłaszcza gnostycy - rozprawiają na temat duchowości, misteriów, przenikania się wiar itp., niemal zapominając, że Jezus był człowiekiem z krwi i kości. Natomiast trzecia grupa badaczy ze wszystkich sił stara się obedrzeć życie Jezusa, jego pochodzenie i śmierć z aury tajemniczości, boskości itp., sprowadzając go do roli pionka w politycznej grze Żydów o uwolnienie się spod rzymskiej dominacji.
Sztandarowym przedstawicielem tej opcji myślenia jest Laurence Gardner, który napisał "Krew z krwi Jezusa", a także, poniekąd, M. Baigent, R. Leigh, i H. Lincoln, autorzy książki "Święty Graal, święta krew". Można się z ich stanowiskiem zgadzać lub nie - ale to właśnie tacy ludzie zwrócili uwagę na błędy w tłumaczeniach tekstów biblijnych i nowotestamentowych - błędy o znaczeniu podstawowym, które dają wiele do myślenia.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
MITOLOGIA GRECKA – NARODZINY BOGÓW
narodziny spoleczenstwa informacyjnego
1 Nie będziesz miał cudzych bogów przede Mną
Narodziny nowożytnego świata ściąga
boze narodzenie na swiecie[ karty pracy
Boże Narodzenie według Pięciu Przemian przepisy kulinarne
wiersze świateczne, Boże Narodzenie
1. Kino autorskie. Narodziny, Licencjat kulturoznawstwo
NIEUSTANNIE SIĘ RODZĘ, S E N T E N C J E, BOŻE NARODZENIE - myśli, wiersze, sentencje
Jasła(1), przedszkole, zima, Boże Narodzenie, scenariusze
O zimie i świętach Bożego Narodzenia, ►Walentynki►, WIERSZE.SUPER
Gdyby nie narodził się artysta
Jezusa narodzonego
Boże narodz
Fizyka, narodziny, życie i smierć gwiazd
BOŻE NARODZENIE ROK C
Boze Narodzenie

więcej podobnych podstron