I CO TERAZ(1)


Ta wiadomość spadla na nas jak grom z jasnego nieba. Urzędowe pismo przy­pominało, że nieletni mogą przebywać w pogotowiu opiekuńczym określony czas. Oczywiście chodziło o Bartka i Olę. Mama załamała ręce, a tato stwierdził, że od razu pojedzie wyjaśniać sprawę: - Wytłumaczę komu należy, że sytuacja tej dwójki jest bardziej skomplikowania, niż zazwyczaj bywa - uspokajał nas. - Na pewno zgodzą się na przedłużenie ich.
pobytu u nas.

Jejku, jak czas się wlecze, gdy człowiek na coś czeka. Próbowałam jakoś go przyspieszyć. Wzięłam książkę, ale nie rozumiałam ani sło­wa z tego, co czytałam. Z Bartkiem wolałam nie gadać na ten temat, bo bałam się, że nagle się rozpłaczę. „Panie Jezu - modliłam się - spraw, żeby to wszystko dało się załatwić".

Gdy zobaczyłam z okna światła naszego samochodu, pomknęłam na dół. Niestety, mina taty nie wróżyła ni­czego dobrego. - Przepisy są przepisami - powtórzył to, co usłyszał od pani urzędniczki. - Rok, a w przypadkach wyjątkowych - półtora roku.

Mama, która do tej pory słuchała wszystkiego ze spo­kojem, wzięła głęboki oddech. - Będziemy się bronić - i oświadczyła jak wódz przed bitwą. Przestudiujemy przepisy, poradzimy się prawnika. Na pewno jest jakieś rozwiązanie.

Ta deklaracja jakoś nas wszystkich „wyprostowała". W końcu, to prawo powinno być dla człowieka, a nie człowiek dla prawa!

Ewa Stadtmuller

Dominik 32 (2006) s. 3



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
I co teraz
Nieudana aktualizacja biosu płyty głównej i co teraz ?, Bios, aktualizacja biosu
I co teraz uczynić
CO TERAZ Z NAMI BĘDZIE
ROZPIEPRZYLI NAM POLSKIE ROLNICTWO I CO TERAZ
I CO TERAZ BĄDZ KATOLIKIEM(1)
K wa Co teraz ze mną będzie
Nieudana aktualizacja biosu płyty głównej i co teraz
Gdybym wtedy wiedzial to co wiem teraz gdybym
BONES To nie możliwe Jak do tego mogło dojść Co ja teraz zrobię O Boże, i jak ja mu to powiem

więcej podobnych podstron