SZCZEGÓLNY WĄTEK ROZPRAWY W DN.27.08.2010 JANAKOBYLAŃSKIEGO PRZECIWKO OSZCZERCOM.[Author ID1: at Fri Sep 3 19:45:00 2010 ]
W natłoku bieżących wydarzeń związanych z rocznicami i ograniczonym dostępem do internetu oraz licząc na inne relacje z procesu w dniu 27.08.2010 Jana Kobylańskiego przeciwko antyNarodowym oszczercom dotychczas nie zająłem się rozprawą. Jednak w dotychczasowych relacja zabrakło według mnie jednego z najistotniejszych, być może najgroźniejszego, zbrodniczego wątku. Prawdopodobnie nikt z obecnych na sali nie zwrócił uwagi na stwierdzenie któregoś z oskarżonych (nie odnotowałem którego - prawdopodobnie Passenta) - "Na długo przed art. Lizuta MSZ wysłało do Ameryki Łacińskiej dwóch pracowników MSZ w celu skontaktowania się z J. Kobylańskim" - Jak wiemy z dotychczasowych zeznań nie było żadnego problemu ze skontaktowaniem się z J. Kobylańskim, o co więc chodziło ? - Zacznijmy od tego kim są specjalni wysłannicy MSZ - są to ludzie do tzw. "specjalnych poruczeń" , wykonujący specjalne zadania np. wymuszenia, szantaże a nawet zabójstwa (taki wysłannik Putina "unieszkodliwił" Litwinienkę).
Wiemy że postawa Jana Kobylańskiego - podobnie jak E. Moskala w USA - wobec zbrodniczej działalności mafijno-bandyckiego układu Magdalenkowego wobec Narodu Polskiego była negatywna, krytyczna. A wokół Jana Kobylańskiego nie było usadowionych żadnych SBckich agentów, kapusi, czyli Jan Kobylański i tworzone przez Niego organizacje nie były kontrolowane przez SBcję. (w USA wokół E. Moskala pełno było wszelakiej komuszej agentury która w końcu dopięła swego) Najprawdopodobniej "wysłannicy" MSZetu mieli za zadanie to zmienić, czyli "unieszkodliwić" dla mafijno-bandyckiego układu Magdalenkowego, Jana Kobylańskiego i Jego organizacje. Zasadniczą kwestią jest pytanie : w jaki sposób mieliby to zrobić gdyby okazało się że nie ma możliwości "unieszkodliwienia" jakimś szantażem i tym podobnymi środkami ? - Historia ostatnich 21 lat wyraźnie pokazuje jak "unieszkodliwia się" ludzi zagrażających mafijno-bandyckiemu układowi z Magdalenki, jako przykładami posłużę się :
- zabójstwo W. Pańko, szefa NIK w 1991 roku nie mającego zamiaru wchodzić w bandyckie układy z organizatorami "tzw. Transformacji
ustrojowej" w Polsce,
- zabójstwo M. Falzmana, inspektora NIK - podwładnego W. Pańko i zdającego relacja dl Pańko z odkrytych zbrodniczych zamiarów likwidacji
Gospodarki Ogólnonarodowej przez mafijno-bandycki układ Magdalenkowy
- zabójstwo komuszego premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony, znającego od kulis przygotowania do tzw "transformacji ustrojowej" i nie
zgadzającego się na bandycki rabunek Kraju i Narodu co miał nagłośnić relacjonując w publikacjach zbrodnicze przygotowania.
- zabójstwo przyjaciela Piotra Jaroszewicza posiadającego wiedzę od P. Jaroszewicza o szykowanych zbrodniczych działalnściach,
- zabójstwo Jerzego Fronkiewicza - byłego szefa oddzialu "informacji" Wojskowej majacego potężną wiedzę i nie wchodzącego w bandycki
układ z Magdalenkowcami.
Tylko wyżej wymienione zabójstwa czy też zabójstwa Marka Papały, I. Dębskiego, I. Sekułę, Marka Karpa i tysięcy innych, mniej prominentnych znawców realiów tzw. "transformacji ustrojowej" czy też tysiące zamachów takich jak na Józefa Gruszkę dowodzą dobitnie że mafijno-bandycki układ z Magdalenki nie cofnie się prze niczym by chronić swój bandycki status. I być może tylko przezorność i możliwości Jana Kobylanskiego w Urugwaju uchroniły Go przed zemstą zbrodniarzy Magdalenkowych.
Mafia Magdalenkowa nie mając innego dojścia i innych możliwości, nasłali na Jana Kobylańskiego oszczerców dziennikarskich by chociaż zdyskredytować Go w opinii publicznej. Wystąpienie świadka, byłego V-ce Ministra d/s Morskich kpt. Sulatyckiego bez problemów obnaża oszczerstwa nasłanych przez SBcję prowokatorów "dziennikarskich" w każdym pomówieniu, jak chociażby o antysemityźmie Jana Kobylańskiego kiedy Jego najukochańszy wnuk jest żonaty z kobietą żydowskiego pochodzenia, itd...- nie będę powtarzał wątków opisanych przez inne relacje. Ta relacja miała tylko uświadomić o niebezpieczeństwie na jakie, mam nadzieję że to już czas przeszły, był narażony Jan Kobylański, i inne osoby ujawniające zbrodniczą działalność mafijno-bandyckiego układu z Magdalenki wobec Narodu Polskiego .
Marek Chrapan