CZUWANIE
leżysz w objęciach
satynowej poduszki
pod powiekami
śpiących oczu
śnisz
o innym świecie
- Twoim ideale
chronię Twój sen
aby się zbyt szybko
nie rozbił o poranek
codzienności
MROŹNY POCAŁUNEK
mroźno...
na zaśnieżonej
ulicy
całujesz mnie
w policzek
nie wiem
czy mróz
czy też
Twój pocałunek
rozsypał dreszcze
na moim ciele
DESZCZ (1998)
pada deszcz
bardzo smutno mi jest
płacze ze mną
całe niebo
przyjaciela
nie mam żadnego
trzaskają krople
wiatr wyje
każdy żywioł mi współczuje
deszcz
moją twarz obmyje
wiatr łzy wysuszy
zostanie tylko
deszcz
wiatr i ból na dnie
mojej duszy
CHCESZ PRZECZYTAĆ WIĘCEJ?
WEJDŹ NA BLOOGA AUTORA