Kochanie, nie chrap!
Chrapanie powinno się leczyć, bo może doprowadzić do poważnych problemów ze zdrowiem, a nawet zagrozić życiu.
Śpisz, a obok siebie słyszysz narastający warkot. Stopery w uszach, poduszka na głowie, przeprowadzka do innego pokoju. Wszystko na nic, wciąż słyszysz chrapanie.
Dzień w dzień z powodu niewyspania chodzisz z podkrążonymi oczami. Czas z tym skończyć. Nie sądź jednak, że jedynym rozwiązaniem jest rozwód. Skłoń swojego mężczyznę, by udał się do lekarza, a jeśli nie zechce, to zaciągnij go tam siłą.
Skąd się bierze
Odgłos zwany chrapaniem, choć bardzo uciążliwy, jest niegroźny. Podczas snu ciało człowieka i wszystkie jego mięśnie wiotczeją. Im głębszy sen, tym napięcie mięśni mniejsze. Rozluźnione tkanki ścian gardła wibrują w strumieniu powietrza wdychanego przez usta i nos, wydając przy tym głośne dźwięki, zwane chrapaniem. Najczęściej dotyczy to podniebienia miękkiego, ale źródłem dźwięku mogą też być migdałki, język lub języczek.
Kiedy zaczyna być groźne
Problemy pojawiają się wtedy, gdy chrapaniu towarzyszą tzw. bezdechy, czyli przerwy w oddychaniu. Dotyczy to niemal 60 proc. chrapiących.
Jak to sprawdzić?
Wytęż słuch. Jeśli przerwy między oddechami są krótsze niż 10 sekund, nie masz powodu do niepokoju. Jeśli odgłosy chrapania narastają, po czym następuje chwila ciszy zakończona nagłym chrapnięciem, to możesz podejrzewać bezdech. Trzeba to sprawdzić przeprowadzając badanie polisomnograficzne. Dłuższe okresy bezdechu, sprawiają, że chrapiący człowiek jest chronicznie niedotleniony. Zasypia w ciągu dnia przed telewizorem, jest ciągle zmęczony i niewyspany, nie ma ochoty na seks, łatwiej ulega wypadkom, bo zasypia za kierownicą. W skrajnych wypadkach bezdech może prowadzić do nadciśnienia, arytmii, a nawet zawału serca.
Czyj to problem
Chrapią częściej mężczyźni niż kobiety, przy czym skłonność do chrapania rośnie wraz z wiekiem. W grupie osób do 30. roku życia chrapie około 10 proc. mężczyzn i o połowę mniej kobiet, podczas gdy wśród osób po 60. roku życia odpowiednio 60 proc. i 40 proc.
Przed chrapaniem powstrzymuje kobiety żeński hormon progesteron (utrzymuje mięśnie gardła w napięciu), dlatego po menopauzie, kiedy poziom tego hormonu spada, odsetek chrapiących kobiet szybko rośnie.
Częściej chrapią także ludzie otyli, którym tkanka tłuszczowa odkłada się w wokół podniebienia, zwiększając w ten sposób jego ciężar. Nieprzyjemne odgłosy nasilają się też po rozluźniającym mięśnie alkoholu i środkach nasennych lub uspokajających. Sporo chrapiących można też znaleźć wśród palących papierosy (nikotyna zaburza ruch rzęsek na błonie śluzowej dróg oddechowych i sprawia, że zalega w nich dużo utrudniającej oddychanie wydzieliny).
Częściej też chrapią ludzie śpiący na wznak, gdyż taka pozycja sprzyja zapadaniu się podniebienie i języka, a tym samym utrudnia przepływ powietrza. W co drugim wypadku przyczyną chrapania są nieprawidłowości w budowie anatomicznej np. przerośnięte migdały, zbyt duży język lub skrzywiona przegroda nosowa.
Znajdź przyczynę
Jeśli twój partner chrapie, nakłoń go, aby udał się do laryngologa. Specjalista oceni stan jego dróg oddechowych i sprawdzi, czy nie ma nieprawidłowości w ich budowie. W tym celu może zalecić wykonanie badania polisomnograficznego, pozwalającego na pewne rozpoznanie i ocenę stopnia zaburzeń występujących podczas snu.
Badanie trwa osiem godzin i przeprowadza się go nocą w specjalnym pomieszczeniu w laboratorium badania snu. Do klatki piersiowej pacjenta przytwierdza się rejestrator z elektrodami dotykającymi różnych części ciała, pod nosem instaluje taśmę z czujnikami, a na palec wkłada końcówkę w kształcie naparstka.
Wszystko to jest podłączone do aparatu rejestrującego ruchy klatki piersiowej i brzucha, przepływ powietrza w górnych drogach oddechowych, nasycenie krwi tlenem, napięcie mięśni, ruchy gałek ocznych, zapis czynności bioelektrycznej mózgu oraz serca. Zarejestrowane w ten sposób dane wprowadza się do komputera i analizuje. Takie badanie przeprowadza tylko kilka ośrodków w Polsce.
Co może pomóc
• gadżety
Istnieje wiele gadżetów wydających dźwięki, budzące chrapiącego. Ten sam efekt można uzyskać np. gwiżdżąc, tym bardziej, że rezultat będzie taki sam, czyli żaden. Nie ma bowiem żadnych dowodów na to, by tego typu działanie mogło skutecznie zlikwidować chrapanie.
• maska
Jest połączona rurą ze sprężarką powietrza. Podaje śpiącemu powietrze pod ciśnieniem zwiększonym w stosunku do atmosferycznego, dzięki czemu ściany jego dróg oddechowych nie zapadają się podczas wdechu. Trzeba jednak pamiętać, że maska to rodzaj protezy oddechowej i nie leczy. Jeśli się ją założy, chrapanie mija od razu, ale powraca po zdjęciu. Ma też kilka minusów. Trzeba w niej spać noc w noc, a nie jest to zbyt piękny widok.
Ściśle przylega do skóry, więc może powodować otarcia naskórka. Powietrze tłoczone przez nią do nosa bywa za ciepłe, za zimne lub słabo oczyszczone, więc drażni śluzówki powodując katar i zapalenie spojówek.
• operacja
Metoda zależy od przyczyn chrapania i stopnia bezdechu. Najczęstsze zabiegi to zmniejszenie masy podniebienia miękkiego oraz języczka. Przy lekkim bezdechu przeprowadza się je w ambulatorium w znieczuleniu miejscowym.
Za pomocą elektrod niszczy się tkankę tworząc bliznę, która napina ten rejon. Inne przyczyny chrapania wymagają już interwencji chirurga. Są to zabiegi w obrębie gardła, np. usunięcie migdałków, oraz zabiegi poprawiające drożność nosa np. operacje przegrody nosa, skrzydełek nosa, usunięcie guza (np. polipów, tłuszczaków lub gruczolaków) w obrębie nosa lub zatok.
Dzieci też chrapią
W tym wypadku przyczyną jest najczęściej przerośnięty trzeci migdałek. Dzieci mogą też cierpieć na bezdech, w skrajnych wypadkach prowadzący do zespołu nagłej śmierci łóżeczkowej. Trzeba je leczyć tak samo jak dorosłych