Pierwszy rząd Waldemara Pawlaka
Atmosfera ogromnego napięcia politycznego ułatwiła Wałęsie wylansowanie Waldemara Pawlaka na premiera. Był to wówczas kandydat optymalny: początkujący polityk, stwarzał nadzieję na pełną dyspozycyjność. Dla przywódców ugrupowań go popierających najważniejsze było usunięcie ze stanowiska znienawidzonego Olszewskiego. Był to, więc wybór negatywny.
5 czerwca 1992 r. za kandydaturą Pawlaka na premiera głosowało w Sejmie 261 posłów z : UD, KLD, PPG, KPN, SLD, PSL i „Solidarności Pracy”. Pawlak zaraz po elekcji mianował kierowników MSW (Andrzej Milczanowski), MON (Janusz Onyszkiewicz) i URM (Aleksander Łuczak). Zdymisjonował także Zbigniewa Romaszewskiego i przywrócił na stanowisko prezesa Radiokomitetu Janusza Zaorskiego.
Podstawę rządu początkowo stanowić miał sojusz „małej koalicji” (UD, KLD i PPG) z PSL i KPN. Zbudowanie porozumienia w takim kształcie byłoby najkorzystniejsze dla Pawlaka, który skłonny był pójść nawet na daleko idące ustępstwa, aby tylko doprowadzić do porozumienia między Mazowieckim i Moczulskim. Symbolem stała się korekta budżetu. 13 czerwca uczestnicy rozmów wydali oświadczenie o osiągnięciu porozumienia co do spraw programowych ale nie uzgodniono podstaw spójnego programu polityki gospodarczej. Różnic między KPN a małą koalicją było z resztą więcej: budżet, polityka pieniężna, prywatyzacja, kursy walut. Wpływ na niepowodzenie negocjacji miało też wrogie wobec Pawlaka stanowisko „Solidarności”, PC i ZChN, oznaczające, że jego rząd mógłby powstać tylko przy poparciu SLD, co dla KPN było nie do przyjęcia.
Jednocześnie Wałęsa sondował w rozmowach z Pawlakiem możliwość stworzenia rządu prezydenckiego, w którym lider PSL stałby na czele gabinetu złożonego z kierowników ministerstw w randze sekretarzy stanu. Pawlak był jednak zbyt ostrożny by zdecydować sie na taki - sprzeczny z konstytucją - wariant.
Rozmowy z małą koalicją ugrzęzły na kwestiach personalnych gdyż Pawlak nie godził się na Jana Krzysztofa Bieleckiego w randze wicepremiera. Zamiast Bieleckiego, PSL zaproponował ludowca Bogdana Łukasiewicza. Doprowadziło to do impasu w rozmowach, który umocniło uformowanie się konkurencyjnej koalicji (tzw. Piątki), złożonej z ugrupowań popierających wcześniej Olszewskiego (ZChN, PC, PL, SLCh i PChD). W nocy z 30 czerwca na 1 lipca mała koalicja zadecydowała o rezygnacji z udziału w rządzie Pawlaka.
Pawlak zwrócił się z wnioskiem o dymisję do prezydenta, a Wałęsa oświadczył że nie zamierza go odwoływać.
3 lipca Wałęsa bezskutecznie próbował zmusić małą koalicję do zaakceptowania nowej wersji składu rządu. Równocześnie doszło do rozmów przywódców małej koalicji z reprezentantami Piątki na temat powołania nowego premiera oraz rządu.
Pawlak, mimo silnego wsparcia Wałęsy nie zdołał stworzyć rządu. Jednak ta porażka w dłuższej perspektywie okazała się zbawienna zarówno dla niego jak i dla całego PSL-u.