56 57


kiedy przychodzi co do czego... Nie masz prawa pro­sić mnie o to. To obrzydliwe. Nigdy bym sobie tego nie wybaczyła. Nigdy. To nieuczciwe, powinni by­li nas ostrzec. Gdybym wiedziała, co mnie czeka, nigdy bym tu nie przyjechała. A teraz, proszę, idź wreszcie.

Musiałem zatkać uszy. Chyba zatrzęsła się ziemia; cały las drżał i dzwonił od dźwięku rogu.

Przypuszczam, że musiało minąć trochę czasu (chociaż wtedy zdawało mi się, że wszystko dzieje się równocześnie), zanim usłyszałem tętent kopyt, z po­czątku bardzo odległy. Zbliżył się znacznie, nim zdą­żyłem go rozpoznać, a po chwili był już tak blisko, że zacząłem rozglądać się za jakąś bezpieczną kryjów­ką. Niebezpieczeństwo ogarnęło nas ze wszystkich stron. Przez leśne polany, z grzmiącym odgłosem ko­pyt, pędziło stado jednorożców. Najmniejszy z nich miał co najmniej dwa i pół metra w kłębie, wszyst­kie były białe niczym łabędzie, tylko ich oczy błyska­ły czerwienią, a lśniące rogi miały kolor indygo. Wciąż pamiętam mlaskanie mokrej trawy pod ich kopyta­mi, trzask łamanego poszycia, parskanie i rżenie. Pa­miętam, jak podrzucały zady i pochylały rogi w uda­wanej walce. Patrząc na nie, zastanawiałem się, do jakiej to prawdziwej bitwy mogą się tak przygotowy­wać. Usłyszałem krzyk Zjawy: zdaje się, że wyskoczy-

ła z krzaków... może w stronę stojącego tam Ducha, nie jestem jednak tego pewien, bo nerwy mnie zawio­dły i rzuciłem się do ucieczki. Nie zważałem teraz na ból, jaki sprawiał mi bieg, nie odważyłem się zatrzy­mać ani na chwilę. Dlatego też nie wiem, co wydarzy­ło się potem.


56



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
56 57
56 57
Cwiczenie 56-57 f, Sprawozdanie z laboratorium
F 56 57C, sprawozdanie z cw 56,57
F 56 57C, sprawozdanie z cw 56,57
56 57

Cwiczenie 56-57 i
Cwiczenie 56-57 d, Sprawozdanie z laboratorium
56-57 1, PWR ENERGETYKA sem II, FIZYKA 2 LABORKI, LABORKI NUMERAMI, fizyka-lab, 56 &57. POMIAR INDUK
56 57
56 57 307 POL ED02 2001
PytU,56,57
56 57
56, 57

więcej podobnych podstron