Cztery pory roku wiosna


Ohayo-o!! Jadąc w naszym kochanym,rodzinnym autku i słuchając jak zwykle radiowości,usłyszałam znaną masom piosenkę "Wiosna" (i cjo z tego,że mamy jesień __^__). Njo i mję natchło XD

To będzie szereg fików o porach roku... Hehehe...co ja tutoj wysmażę,jezdem cjekawościowaaa XD

Akai Murasaki akai07@op.pl/redplague@op.pl Dżuma http://akai07.blog.pl

~*Pierwszą część dedykuję Charatce za czytanie mi tego przez ramię XD*~

``````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````

~'Wiosna'~

*

Kwiecie tak słodko pachnie,nie prawdaż? Uwielbiam tę porę roku... Wszystko jest takie wesołe i czyste,pełne energii..! Zazwyczaj wychodziłam do pałacowego ogrodu i siadałam pod tym starym drzewem,gdzie z mamą i Gracią... Chciałabym móc już o tym zapomnieć.

Teraz co innego zaprząta me myśli.

- Zel,ty zakuty łbie!! Patrz gdzie drewno kładziesz!!- wrzasnęła Lina.

- Sama kazałaś mi je tutaj położyć.- masz taki delikatny głos...

Czy to ta wiosna sprawiła,że coraz częściej o tobie myślę..?

- Te,Amelia!! Rusz się i pomóż mi!- czasami wydaje mi się,że Lina-san tylko narzeka __^__

- Niech ci Gourry pomoże.- oj,naraziłeś się.... Przecież mogłam jej pomóc,dlaczego mnie powstrzymałeś..?

- .....

I tylko czekam na okrzyk "FIREBALL!" oraz moment,gdy ja i Zelgadis będziemy się fajczyć w płomieniach wściekłości Liny...

- GOURRY,ćwoku!! DLACZEGO MI NIE POMAGASZ?!

O_o Nie sfajczyła?!

- Przecież nie prosiłaś.- odpowiedział po prostu blondyn.

- >_< JA CI DAM PROSIĆ!!!!!!!! FIREBALL!!!!

- ALE LINAAA!!!!!

Pognali gdzieś w las,krzycząc na siebie. Chociaż i tak wiem,że oni się bardzo lubią... A do tego jeszcze wiosna.... Kto wie ^^

Spojrzałam ukradkiem na swojego cichego towarzysza.

Niemożliwe!

On także na mnie patrzył...

O cholerka..spokojnie...tak,spokojnie,to nic takiego... No przecież tyle razy na ciebie patrzył i co?? ... No niby tak,ale wtedy nie byliśmy sami i... O kurczę,jak te kwiaty pięknie pachną...

Z przywyczajenia chyba zaczęłam pleść wianek z kwiatków.

Pamiętam jak mama mnie tego uczyła.

Obiecała jeszcze nauczyć mnie szydełkowania... a następnego dnia ona już...

Kwiatek z kwiatkiem.

I kolejny.

Jeszcze kilka drobnych roślinek i będzie gotowe.

Nawet nie zauważyłam,kiedy usiadłeś obok mnie. Podałeś mi jeszcze jeden,ostatni kwiatuszek.

A ja czułam gorąco na swoich policzkach.

Drżącą ręką sięgnęłam do twej ręki i wzięłam roślinkę. Przez przypadek musnęłam twoją dłoń.

Wcale nie jest twarda.

Wplotłam ostatni element i z zadowoleniem spojrzałam na swoje dzieło. Przez chwilę czułam jak się we mnie wpatrywałeś,serce waliło mi jak oszalałe... I wtedy do głowy wskoczyła mi ta szalona myśl.

Bez zastanowienia odwróciłam się i złożyłam wianek na twoich skroniach.

Dopiero gdy spojrzałeś na mnie cały zarumieniony ślicznie zrozumiałam,co ja wyprawiam. Miałam ochotę zapaść się pod ziemię lub chociażby stać się niewidzialną... Nic z tego.

Uśmiechnąłeś się czarująco,tak jak ty tylko umiesz.

- Dziękuję.

Tak proste słowo,a dla mnie chyba najcenniejsze...

- To żaden problem,Zelgadis-san. Naprawdę...- urwałam.

Chwyciłeś mnie za rękę.

- I ja chciałbym coś tobie ofiarować.

Ofiarować..? A-ależ Zelu... ! Dlaczego tak mi gorąco..? O..o rety.. Dotykasz mojej twarzy tak delikatnie... Wianuszek tak słodko pachnie... Jesteś coraz bliżej.. O Cephiedzie... Coraz bliżej... Ja..ja jeszcze nigdy z nikim się nie... nikt mnie dotąd nie całował..! O bogowie...jake masz deliaktne usta... Kiedy zdążyłes mnie objąć..? Nie..nie wiem... Dla mnie świat mógłby się teraz zatrzymać... A może już się zatrzymał..?

- Przyszła wiosna,co gołąbeczki?

LINA!? Nie nie nie,nie teraz!! Dlaczego akurat teraz..?

Odskoczyliśmy od siebie.

- To nie tak jak myślisz!- zakrzyknęłam razem z Zelem.

- Taaaak,jaaasne. A my mamy jesień,a poza tym Zel robił ci usta-usta. Idę jeszcze po Gourry'ego bo się chyba w lesie zgubił.- odwróciła się chcąc odejść,lecz nagle zwróciła się do Zela- Zel!

- N-nani? ^^"

- Ino nie ogieruj za bardzo! ^^- po czym czmychnęła do lasu.

<CISZA>

Podrapałeś się w głowę i zarumieniłeś ślicznie. Nieśmiało odwróciłeś się w moją stronę.

- Amelio...ja tego...- westchnąłeś.- Dziękuję za wianek.

- ...Dziękuję za to.- co ja wyprawiam??

Wspięłam się na palce i pocałowałam cię. Chyba mi się to nigdy nie znudzi...

Przygarnąłeś mnie mocniej do siebie,przeczesując ręką moje włosy.

- Chyba będę musiała robić częściej wianki...- właściwie to wymruczałam ci to w szyję.

- Nie mam nic przeciwko.- odmruczałeś.

Masz taki słodki głos.

- Tylko jak ja znajdę kwiatki w zimie..?

Zaśmiałeś się cicho i przytuliłes mnie jeszcze mocniej.

- Coś wymyślimy,Amelko...coś wymyślimy...

- NO NIE,A WY ZNOWU!?

Lina,dlaczego ty masz taki brak wyczucia czasowego..?

A zresztą...mamy przed sobą całe życie,prawda,Zelu..?

Prawda.

*

~'Skończyła się Wiosna'~

Zapraszam do ~'Lata'~... O ile powstanie __^__

Akai Murasaki a regułka jezd u góry ^^

2



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Cztery pory roku Koncert nr 1 E dur op 8 (Wiosna) by bartonim
2001 październik Cztery pory roku kryteria
Cztery pory roku, Wizaż, analiza kolorystyczna
Cztery pory roku
DYPLOM konkurs recytatorski Cztery pory roku[1]
Cztery pory roku jesień
Cztery pory roku zima
wiosna - scenariusze, Przedszkole, Przedszkole - materiały, pory roku, wiosna, scenariusze zajęć
PRZYKŁADOWY KONSPEKT cztery pory roku
Cztery pory roku jesien, Wizaż, analiza kolorystyczna
Cztery pory roku lato, Wizaż, analiza kolorystyczna
Cztery pory roku zima, Wizaż, analiza kolorystyczna
Pizza CZTERY PORY ROKU
Cztery pory roku, ćwiczenia umysłowe1
WITAMY CZTERY PORY ROKU
Zagadki na cztery pory roku, Zagadki
cykl Cztery pory roku 1, ZHP - przydatne dokumenty, Cykle

więcej podobnych podstron