57 (45)


0x01 graphic

0x01 graphic

^ Czas wracać.

Kiedy wylądowaliśmy, Creedman oddalił się bez słowa. W drodze powrotnej milczeli. Zajechaliśmy przed dom dwadzieścia minut przed dziesiątą. Chyba się wezmę do pracy — powiedział Moreland. — Wy odpocz-— Poklepał Pam po ramieniu. — Dobranoc, kochanie. Chyba pojadę do miasta.



18

N

ikt prócz Hoffmana nie miał apetytu. Po drugiej porcji deseru wstał i zdjął serwetkę.

Chodź, Bili, powspominamy dawne czasy. Miło mi było poznać państwa.
Spojrzał na porucznika Zonderveina, który zaproponował:

Może przejdziemy do świetlicy? Mamy tam stół bilardowy i telewizor
z dużym ekranem.

Kiedy wyszliśmy na korytarz, Ewing rzekł:

Państwo wybaczą. — I odszedł w pośpiechu.

Tędy — powiedział Zondervein.
- Macie tu telewizję kablową?

— W centrum handlowym także jest antena satelitarna — powiedziałem
Creedman roześmiał się.

Popsuła się rok temu i nikt nie zadał sobie trudu, żeby ją zreperowad
Czy to mówi wam coś o tutejszej inicjatywie?

Zagrałem z Creedmanem kilka partii bilarda. Był niezły, ale i ^ oszukiwał, przesuwając kule, kiedy myślał, że na niego nie patrzę. Telewizor z dużym ekranem był nastawiony na CNN.

Po chwili Zondervein przyprowadził Morelanda. Był przygarbiony i wyglądał na bardzo zmęczonego.

Czy wszystko w porządku, tato? — spytała go Pam.

118

___ Chcę popływać.

Jeszcze raz dotknął jej ramienia.

_^ To może być niebezpieczne, Pamelo. Są tam jeżówce, węgorze.

„_ Dennis z pewnością sobie poradzi.

Ścisnął jej ramię, aż się skrzywiła.

___ Dennis — powiedział cicho — jest zaręczony z dziewczyną, która uczy się na pielęgniarkę w Saipan.

__ Już nie — odparła Pam.

— Ach tak... — Puścił jej rękę. — Szkoda. Miła dziewczyna. Przydałaby się na wyspie. — I dodał, patrząc córce w oczy: — A Dennis nadal jest tu potrzebny, kochanie. Nie zawracaj mu głowy. Tak będzie lepiej dla wszystkich.

Odwrócił się na pięcie i odszedł w stronę pawilonów.

Pam otworzyła ze zdziwienia usta. A potem pobiegła do domu.

Dziwny wieczór — powiedziałem.
Siedzieliśmy na łóżkach w naszym apartamencie.

Zachował się okropnie — stwierdziła Robin. — Wiem, że był
zdenerwowany, ale...

Kocha tubylców, ale nie pozwala córce, aby się z nimi spotykała.
- Wyglądało raczej na to, że chciał ochronić Dennisa przed nią.

Starszy pan najwyraźniej przegrał sprawę — powiedziałem. — Cza-
gość na uroczej kolacji.

Wszystko przez tę sztywną atmosferę, panującą w bazie. I przez na.

Nie mogę się pozbyć wrażenia, że jedynym celem Hoffmana było te
godziny sam na sam z Morelandem.

"— To dlaczego po prostu nie przyjechał do niego? ~~ Może wolał być na swoim gruncie.

Mówisz o tym tak, jakby chodziło o stoczenie bitwy.

119



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
2009 05 30 14;57;45
zagadnienia 26-30 45-49 i 57-72
GOSPODARKA KOMUNALNA 45-57, st. Politologia materiały
45 (57)
LEP BY TVN MED, Zestaw LEP - TVN MED - PEDIATRIA III, Zestaw LEP: Zestaw losowy (2008-03-29 14:45:57
Bourdieu, Wacquant Zaproszenie do socjologii refleksyjnej str 45 57, 200 212
Kuczkowski psychologia religii str 45 57
akumulator do toyota land cruiser 120 57 v8 47 v8 45 d 4d 4
24(45)RUP
8(45) Diagramy klas cz2
biochemia krwi 45
45 sekundowa prezentacja w 4 ro Nieznany (2)
plik (45)
45 49 (2)
I CSK 45 09 1
BTI AWAX 26 27 45
cwiczenie 57
OiM Dywizja Georga von Derfflingera 1656 57
pomine VI 57

więcej podobnych podstron