Stabilność ekonomiczna i przyczyny jej zakłócenia w gospodarce
Równowaga wewnętrzna.
Gospodarka kraju znajduje się w stanie wewnętrznej równowagi, gdy popyt globalny jest równy produkcji zapewniającej pełne zatrudnienie.
Równowaga zewnętrzna.
Gospodarka kraju znajduje się w stanie zewnętrznej równowagi, gdy saldo rachunku obrotów bieżących bilansu płatniczego wynosi zero.
Istnieją cztery typowe przypadki zachwiania równowagi wewnętrznej w połączeniu z deficytem lub nadwyżką w bilansie płatniczym:
Kryzys za granicą w połączeniu z wyższym realnym kursem walutowym prowadzą do kryzysu w gospodarce krajowej i deficytu w bilansie. Wzrasta KW, spada eksport co wywołuje deficyt w kraju (produkcja spada).
Restrykcyjna polityka fiskalna i pieniężna ciągnie za sobą kryzys w gospodarce kraju oraz nadwyżkę w bilansie. Wzrost R wywołuje lepsze warunki dla oszczędzania, co zmniejsza absorpcje krajową, więc spada również import, a eksport wzrasta.
Rozkwit za granicą wraz z niższym realnym kursem walutowym powodują nadwyżkę w bilansie i wejście gospodarki kraju w fazę rozkwitu. KW spada, co pobudza eksport (bo staje się on bardziej atrakcyjny), wzrost eksportu powoduje zwiększenie produkcji w kraju.
Łagodna polityka fiskalna i pieniężna wprowadza gospodarkę kraju w okres rozkwitu przy jednoczesnym deficycie w bilansie. Spadek R to gorsze warunki do oszczędzania, więc rośnie krajowa absorpcja, a więc i import wzrasta.
Jak widać wstrząsy te wybijają gospodarkę zarówno ze stanu równowagi zewnętrznej, jak i wewnętrznej. Aby można było skutecznie zwalczać skutki wstrząsów powstały programy stabilizacyjne.
Główne cele i instrumenty polityki dostosowawczej teorii absorpcyjnej bilansu płatniczego
Źródła teorii absorpcyjnej
Podstawą teorii absorpcyjnej jest teoria J.M.Keynesa, który proponował interwencjonizm państwowy, jako metodę pobudzania inwestycji i podtrzymania w ten sposób wzrostu gospodarczego. Głównymi instrumentami zalecanego przez Keynesa interwencjonizmu państwowego było: zwiększenie wydatków budżetowych oraz utrzymanie stopy procentowej na niskim poziomie. Keynes nie zajmował się bezpośrednio problematyką bilansu płatniczego. Niemniej jednak naturalną koleją rzeczy pojawił się w teorii keynesowskiej postulat, aby dodatkowym elementem polityki zmierzającej do podtrzymania odpowiedniego poziomu efektywnego popytu była dewaluacja waluty.
Badając skuteczność wpływu dewaluacji na poprawę bilansu płatniczego sformułowano warunek Marshalla-Lernera. Stanowi on, że suma elastyczności cenowych eksportu i importu musi być większa od jedności, aby dewaluacja się powiodła.
Rozwój teorii
Politykę gospodarczą w tej postaci stosowano do momentu zmiany sytuacji po II wojnie światowej, gdy dla gospodarek charakterystyczny stał się stan pełnego zatrudnienia, konieczna stała się modyfikacja polityki dostosowawczej, gdyż stosowana dotychczas dewaluacja powodowała występowanie inflacji.
W warunkach pełnego zatrudnienia dewaluacja oddziaływuje na popyt globalny, którego wzrost pociąga za sobą wzrost cen i płac. To z kolei oznacza wzrost dochodów nominalnych. Zwiększają się dochody nominalne, co sprawia, że rośnie absorpcja gospodarki, czyli wielkość dokonywanych w niej wydatków. Rosną także wydatki na import, oraz na towary, które przy mniejszym popycie byłyby sprzedawane za granicą. W efekcie końcowym, przy nie sprzyjających warunkach, bilans handlowy może się nawet pogorszyć na skutek dewaluacji, czyli może wystąpić skutek odwrotny do zamierzonego.
Zalecenia teorii absorpcyjnej
Rozwiązanie inflacyjnych problemów dewaluacji przyniosła absorpcyjna teoria bilansu płatniczego sformułowana przez S. Aleksandra. Teoria ta zalecała, by w polityce dostosowawczej, zmierzającej do osiągnięcia poprawy bilansu handlowego, łączyć dewaluację z polityką stabilizacyjną. Polityka stabilizacyjna miała zmniejszać absorpcję gospodarki krajowej (wielkość dokonywanych w niej wydatków) i dzięki temu neutralizować inflacyjne skutki dewaluacji.
Realizacja teorii absorpcyjnej wymaga szczegółowej analizy gospodarki. Konieczne jest oszacowanie wpływu dewaluacji na dochody nominalne i wielkość wydatków, aby było możliwe dobranie odpowiedniej dawki dewaluacji i restrykcji finansowych.
Podstawowe składniki teorii monetarnej bilansu płatniczego.
Założenie pełnej integracji z gospodarką światową, prowadzi do sformułowania kilku wniosków:
wahania koniunkturalne w obrębie gospodarki nie będą występowały
prawo jednej ceny - ceny poszczególnych towarów w obrębie gospodarki światowej będą dążyły do wyrównania.
- wzrost krajowej podaży pieniądza nie powoduje wzrostu cen krajowych, zamiast tego następuje wzrost importu
- wzrost podaży pieniądza wylewa się poza gospodarkę krajową
- z drugiej strony, gdy podaż pieniądza jest niewystarczająca w wyniku niedostatecznej akcji kredytowej banków krajowych, to nie powoduje ona recesji i spadku cen lecz wzrost eksportu
- niedostatek podaży pieniądza powoduje także wzrost importu kapitału
- błędy banku centralnego będą miały wyraz w bilansie płatniczym
teoria monetarna zaleca dostosowanie podaży pieniądza do popytu na pieniądz, kontrola podaży w gospodarce otwartej powinna występować poprzez kontrolę akcji kredytowej
Różnice w polityce dostosowawczej w omawianych koncepcjach bilansu płatniczego
Podstawowym założeniem teorii absorpcyjnej jest uznanie, że rynek światowy tworzą gospodarki, które nie są z sobą w pełni zintegrowane. W celu poprawy bilansu handlowego teoria ta zalecała stosowanie dewaluacji połączonej z polityką stabilizacyjną. Z kolei podstawę teorii monetarnej stanowiło założenie o pełnej integracji gospodarki z rynkiem światowym. Jej zalecenia obejmowały kontrolę podaży pieniądza wyrażającą się poprzez dostosowanie rozmiarów akcji kredytowej.
Absorpcyjna - niepełna integracja rynku światowego. Głównym instrumentem polityki dostosowawczej jest dewaluacja. Przez co wzrasta eksport netto. Podstawowy problem polityki dostosowawczej to, jak przeciwdziałać inflacyjnym skutkom dewaluacji. Warunkiem skuteczności jest właściwe dobranie skali dewaluacji i odpowiednich restrykcji finansowych (RPP i RPF) dzięki wcześniejszemu oszacowaniu wpływu dewaluacji na popyt krajowy. Zalecaną metodą jest połączenie dewaluacji z polityką stabilizacyjną
Monetaryzm - pełna integracja rynku światowego, swobodny przepływ osób, dóbr, prawo jednej ceny. Głównym instrumentem polityki dostosowawczej jest polityka monetarna banku centralnego. Podstawowym problemem polityki dostosowawczej jest to, jak uniknąć spadku rezerw dewizowych. Warunek skuteczności to dostosowanie akcji kredytowej banków do zmian zachodzących w biznesie płatniczym. Zalecaną metodą jest aby kontrolować podaż pieniądza.
Znaczenie stopnia zintegrowania gospodarki krajowej z zagranicą w wyborze polityki dostosowawczej
Podniesienie stopy procentowej i dewaluacja to dwa z instrumentów polityki dostosowawczej. Dewaluacja sprzyja przywracaniu równowag w bilansie płatniczym, ale dzieje się to kosztem nasilenia inflacji. Natomiast wzrost stopy procentowej sprzyja jednocześnie przywróceniu równowagi wewnętrznej i zewnętrznej.
wzrost stopy procentowej zwiększa skuteczność polityki stabilizacyjnej, bo wpływa na spadek inwestycji i popytu krajowego
ale wzrost stopy procentowej sprzyja także wzrostowi rezerw dewizowych, gdyż powoduje napływ zagranicznych lokat kapitałowych
I to zwłaszcza drugie oddziaływanie stopy procentowej nabrało z biegiem czasu większego znaczenia wraz z integracją międzynarodowego rynku finansowego (czyli znoszenie przez poszczególne kraje barier nakładanych na przepływy kapitałowe). Integracja międzynarodowego rynku finansowego powodowała, że dewaluacja przestała być konieczną metodą zwiększania rezerw dewizowych, skoro dla ich uzupełnienia wystarczał wzrost stopy procentowej i przyciągnięcie tym zagranicznych lokat kapitałowych.
Preferowaną metodą polityki dostosowawczej zaczęła być ekspansywna polityka fiskalna. Wydatki budżetowe podtrzymywały popyt efektywny i wzrost gospodarczy, a związany z EPF wzrost stopy procentowej (umieszczenie na rynku większej ilości weksli skarbowych wymaga podniesienia ich oprocentowania) z jednej strony działał antyinflacyjnie, z drugiej zaś przyciągał kapitał zagraniczny, który finansował ewentualny deficyt bilansu handlowego. Przyciągnięcie napływu zagranicznych lokat kapitałowych stawało się rzeczą łatwą, ponieważ w zintegrowanej gospodarce światowej relatywnie wysoko oprocentowane weksle oraz inne emitowane przez rząd danego kraju papiery wartościowe stawały się dla zagranicznych inwestorów atrakcyjną formą lokowania wolnych kapitałów.
Polityka dostosowawcza mogła obywać się w tych warunkach bez dewaluacji i wywołanego nią spadku dochodów realnych. Dlatego już same tylko względy polityczne powodowały, że formułowane przez teorię neokeynesistów zalecenia dla polityki dostosowawczej w coraz mniejszym stopniu koncentrowały się na tematyce dewaluacji i bilansu handlowego, coraz większą natomiast uwagę zaczęto przykładać do polityki stopy procentowej i jej wpływu na kształtowanie się kapitałowej części bilansu płatniczego.
Porównanie instrumentów polityki dostosowawczej i warunków skuteczności ich działania w teoriach bilansu płatniczego
Polityka dostosowawcza - polityka gospodarcza, której celem jest przywrócenie równowagi bilansu płatniczego. Jej podstawowym elementem jest polityka stabilizacyjna, ponieważ najczęstszą przyczyną powstania nierównowagi bilansu są zjawiska inflacyjne.
Teoria absorpcyjna |
Teoria monetarna |
Przesłanki historyczne |
|
|
K. Wicksella |
Uwarunkowania makroekonomiczne |
|
|
|
Mechanizmy dostosowawcze |
|
|
|
Instrumenty polityki stabilizacyjnej |
|
|
|
Ewolucje teorii bilansu płatniczego |
|
|
|
Zalecane zmiany w polityce gospodarczej zawarte w programach dostosowawczych MFW
Zalecenie liberalizacji polityki kredytowej i stosowania realnie dodatniej stopy procentowej.
McKinnon stwierdził na podstawie skuteczności reform w Korei Płd., że wystarczy liberalizacja polityki kredytowej i stosowanie realnie dodatniej (wyższej od tempa inflacji) stopy procentowej, by gospodarki krajów rozwijających się stały się konkurencyjne. Czyli nie liberalizacja polityki handlowej (zniesienie licencji importowych i obniżenie ceł), ale liberalizacja sektora finansowego jest warunkiem sukcesu. Liberalizacja polityki kredytowej pozwala na to, by kredyty trafiały do przedsiębiorstw efektywnych. Przy jednoczesnym liberalizowaniu polityki handlowej zwiększa szanse na kredyty dla przedsiębiorstw konkurencyjnych na rynkach światowych.
Liczono również, że polityka realnie dodatniej stopy procentowej będzie sprzyjała szybkiemu wzrostowi oszczędności. Wzrost oszczędności miał zapewnić bezinflacyjne źródła finansowania inwestycji. Zmniejszyłoby to konieczność importu kapitału, a tym samym sprzyjałoby przywróceniu równowagi w bilansach płatniczych krajów rozwijających się. Postulaty liberalizacji polityki kredytowej i stosowania realnie dodatniej stopy procentowej były ze sobą ściśle powiązane. Wzrost gromadzących się w bankach oszczędności miał stworzyć bezinflacyjne źródło finansowania wzrostu akcji kredytowej banków krajowych.
Zalecenie zrównoważonego budżetu.
Głównym problemem polityki gospodarczej i główną przyczyną inflacji bywał najczęściej deficyt budżetowy. Dlatego programy dostosowawcze MFW przywiązują bardzo duże znacznie do polityki budżetowej. Deficyt budżetowy to przyczyna nie tylko inflacji ale także ujemnego bilansu płatniczego. Deficyt budżetu zwiększa wielkość popytu krajowego. To zaś pociąga za sobą wzrost importu, pogorszenie się salda obrotów handlowych z zagranicą i spadek rezerw dewizowych. W krajach wysoko rozwiniętych deficyty budżetowe nie wywołują na ogół ani inflacji (dzięki obfitości oszczędności), ani spadku rezerw dewizowych. Powodem braku spadku rezerw dewizowych jest zjawisko integracji rynków finansowych. Deficyty budżetowe wywołują wprawdzie powstanie deficytów w bilansach handlowych, ale w warunkach integracji międzynarodowej nie pociąga to za sobą spadku rezerw. Dzieje się tak dzięki wzrostowi stopy procentowej, który bywa potrzebny, by władza monetarna mogła pokryć deficyt budżetowy sprzedażą weksli. Wzrost stopy procentowej przyciąga napływ zagranicznych lokat kapitałowych, który rekompensuje spadek rezerw, jaki ma miejsce w wyniku pogorszenia się salda obrotów kapitałowych.
Wszystko to jednak nie odnosi się do krajów rozwijających się. Są to najczęściej kraje, w których rynki papierów wartościowych istnieją od niedawna lub nie były dostatecznie rozwinięte by rządy mogły finansować całość deficytów dochodami z emisji weksli skarbowych. Np. w Argentynie istniały względnie rozwinięte rynki finansowe, jednak dochody ze sprzedaży weksli skarbowych nie wystarczały na pokrycie deficytu. Również napływ zagranicznych lokat kapitałowych nie był automatyczny (papiery krajów Ameryki Płd. były zbyt ryzykowną inwestycją). Dlatego rządy krajów rozwijających się uciekały się do emisji pieniądza jako źródła finansowania deficytu. Tym samym deficyty silnie oddziaływały na inflację i były przyczyną narastania trudności w bilansach płatniczych.
Dlatego MFW zalecał wprawdzie rozwój rynku papierów wartościowych, by ewentualne deficyty budżetu znalazły w przyszłości bezinflacyjne źródło finansowania, ale zaleceniu to dotyczy zazwyczaj dalszych etapów realizowania programów dostosowawczych. W początkowej fazie liczy się szybka likwidacja deficytu.
Przejawy eklektyzmu w programach dostosowawczych MFW
Eklektyzm programów dostosowawczych oznacza, że ich konstrukcja opiera się na obu teoriach bilansu płatniczego. Z jednej strony występuje w nich charakterystyczny dla teorii monetarnej wymóg stabilizacji rezerw dewizowych (jako zasadniczy cel polityki gospodarczej) i towarzyszące mu zalecenie kontroli podaży pieniądza. Z drugiej zaś, zalecenie programów dostosowawczych zwłaszcza w ich początkowej fazie są typowe dla teorii absorpcji. Stanowią połączenie dewaluacji z polityką stabilizacyjną.
Bardzo trudno jest wyznaczyć granicę między wpływami obu tych teorii. Przy opracowywaniu programów dostosowawczych MFW kieruje się przede wszystkim względami pragmatycznymi, a nie doktrynalnymi. Np. wymóg kontroli podaży pieniądza tylko częściowo wynika ze względów doktrynalnych. W dużej mierze jest on po prostu metodą skłaniania krajów do prowadzenie wewnętrznie spójnej polityki finansowej. Konieczność kontroli podaży pieniądza zmusza rządy poszczególnych krajów np. do zmniejszania akcji kredytowej banków jeśli równocześnie następuje wzrost podaży pieniądza, będący następstwem poprawy salda bilansu handlowego. W gruncie rzeczy to zalecenie koordynacji polityki finansowej zawarte jest również w teorii absorpcyjnej, choć nie bezpośrednio. Także postulat ograniczania rozmiarów deficytu w płatnościach bieżących do wielkości napływów zagranicznych lokat długoterminowych nie wynika tylko z teorii monetarnej. Zawarty jest także w toku rozumowania teorii absorpcyjnej, a konkretnie w sposobie definiowania przez monetarystów deficytu budżetowego. Gdzie rozmiar deficytu to wielkość tzw. operacji wyrównawczych, czyli takich, które są prowadzone przez władze monetarne, gdy deficyt obrotów bieżących nie jest w dostatecznym stopniu finansowany automatycznie napływem zagranicznych lokat kapitałowych.
Mimo wyraźnego eklektyzmu programów dostosowawczych, uważa się, że podejście MFW do polityki dostosowawczej jest raczej monetarystyczne. Wyraźne jest bowiem dążenie MFW do szybkiego opanowania inflacji i odzyskania równowagi bilansu płatniczego, nawet kosztem znacznych spadków produkcji.
Eklektyzm programów dostosowawczych MFW jest w pewnym sensie wymuszony. Wynika z zasadniczej rozbieżności między sytuacją w gospodarkach krajów, w których podejmowane były programy, a założeniami doktryny monetarystycznej.
Programy dostosowawcze MFW zalecały politykę gospodarczą ze wskazaniami teorii absorpcyjnej (przynajmniej w początkowej fazie), gdyż to ona została stworzona właśnie po to, by formułować recepty na pogodzenie sprzecznych ze sobą wymogów równowagi zewnętrznej i wewnętrznej.
Kierunki krytyki programów dostosowawczych MFW
Krytyka podejścia MFW.
Realizacja programów dostosowawczych powodowała najczęściej recesje. Przyczyną była ostrość aplikowanej przez fundusz polityki stabilizacyjnej. Głównym powodem przewlekłości kryzysów gospodarczych w krajach rozwijających się była konieczność finansowania przez budżety spłat zadłużenia zagranicznego. Duże koszty towarzyszące realizacji programów powodowały, że były one często krytykowane.
Niemożność dokładnego przewidzenia skutków programów.
Krytyka podejścia MFW do polityki dostosowawczej koncentruje się na braku dostatecznego uzasadnienia teoretycznego. Programy MFW oparte są w dużej mierze na doktrynie monetarystycznej, wywodzącej się z neoklasycyzmu. Tymczasem teoria neoklasyczna opisuje przede wszystkim zjawiska długookresowe, nie odnosząc się do problemów polityki gospodarczej wynikających z konieczności szybkiego pokonywania inflacji.
Teoria ekonomii nie daje możliwości dokładnego przewidzenia skutków zastosowanej w danym kraju polityki stabilizacyjnej. Nie można bowiem dokładnie przewidzieć, w jakim stopniu polityczna stabilizacyjna spowoduje spadek cen, a w jakim spadek produkcji. Brak możliwości dokładnego oszacowania następstw tej polityki stwarza ryzyko stosowania programów dostosowawczych kosztem silnego ograniczania produkcji i konsumpcji. Omawiane zjawisko braku możliwości dokładnego przewidzenia skutków programów wynika również stąd, że teoria ekonomii nie mówi jak powinien przebiegać proces liberalizacji gospodarki, które były przez długi czas poddane wpływowi nadmiernego interwencjonizmu państwowego. Niewłaściwa sekwencja procesu liberalizowania polityki gospodarczej była podstawą załamania się, polityki stabilizacyjnej w Chile i Argentynie.
Negatywne następstwa stosowania realnie dodatniej stopy procentowej w warunkach wysokiej inflacji.
Rząd Chile dopuścił do wzrostu stopy procentowej do 49°/a przy 9% tempie inflacji. W tej sytuacji koszty spłat oprocentowania kredytów zaczęły rosnąć o wiele szybciej niż zarobki nominalne. Nadmierny wzrost spowodował załamanie inwestycji i produkcji. Jedną z przyczyn przesądnej wiary w wyłącznie pozytywne następstwa stosowania realnie dodatniej stopy był fakt, że sformułowaniu McKinnona nie towarzyszyło ostrzeżenie, że polityka tego rodzaju jest ryzykowna w warunkach wysokiej inflacji. Jeżeli rząd chciał być konsekwentny w utrzymaniu realnie dodatniej stopy, to działo się tak, że stopa była unoszona na fali inflacji do bardzo wysokiego poziomu.
Przyczyny załamania programu stabilizacyjnego w Chile w latach 70-tych.
Problemem był niezrównoważony budżet i deficyt przekraczający 25% PKB. Podstawowym elementem polityki antyinflacyjnej było ograniczenie emisji pieniądza. Rolę głównej kotwicy stabilizacyjnej przejął kurs walutowy. Drugim elementem była indeksacja płac. Ograniczono wydatki państwa na nadmiernie rozbudowany sektor państwowy zniesiono ulgi podatkowe i subwencje. W miejsce ceł protekcyjnych wprowadzono cła zunifikowane o wartości 10%, spowodowało to ograniczenie produkcji krajowej, a co za tym idzie bezrobocie. Wprowadzono stały kurs peso co spowodowało zmniejszenie inflacji, ale wpłynęło negatywnie na bilans handlowy. Zasadniczym osiągnięciem było ograniczenie inflacji. Udało się ograniczyć popyt konsumpcyjny i inwestycyjny państwa oraz utrzymano względnie stały poziom płac realnych dzięki indeksacji. Negatywne skutki to wzrost zadłużenia zagranicznego, spadek udziału przemysłu w PKB spowodowany przez zmianę struktury gospodarki oraz nieustabilizowany system bankowy.
Cechy i warunki wprowadzenia systemu tablita w stabilizowaniu gospodarki chilijskiej
W drugim etapie reformy przeprowadzono w Chile dewaluację (kraj był odizolowany na arenie międzynarodowej, brak możliwości zneutralizowania spadku rezerw dewizowych kredytem zagranicznym), konieczne było również zastosowanie RPP przeciwdziałającej inflacyjnym skutkom dewaluacji. W wyniku tego wszystkiego wzrosły rezerwy dewizowe, ale stopa procentowa wzrosła 26% ponad poziom inflacji, wydatki na dobra i usługi zmniejszyły się o 21%, dochód narodowy spadł o 13%, a bezrobocie wzrosło o 16%. Na podstawie istniejących w społeczeństwie oczekiwań inflacyjnych poziom inflacji ukształtował się na poziomie 60%. W takich okolicznościach zastosowano się do teorii racjonalnych oczekiwań. Tablita - informowano społeczeństwo o planowanym poziomie podaży pieniądza, skali dewaluacji i wzroście cen produktów na rynku krajowym. Rząd Chile liczył na działanie prawa jednej ceny. Wprowadzenie systemu Tablita i otwarcie gospodarki na wymianę spowodowało spadek inflacji do 30% w skali rocznej. Niestety pojawiło się również bezrobocie strukturalne na skutek radykalnego zmniejszania się liczby miejsc pracy w administracji państwowej.
Efekty zastosowania zaleceń teorii monetarnej w stabilizowaniu gospodarki argentyńskiej
1) finansowanie ogromnego deficytu budżetowego, głównej przyczyny inflacji, emisją bonów skarbowych
2) uwolnienie stopy procentowej i jej wzrost
3) tylko jedna kotwica nominalna - polityka stabilizacji kursu walutowego
4) niedostosowanie wielkości akcji kredytowej do zmiany krajowej podaży pieniądza, rząd zaciąga olbrzymie kredyty zagraniczne, część dewiz jest poświęcona na sfinansowanie importu, część na akcję kredytową
5) brak restrykcji finansowych
6) utrata kontroli nad podażą pieniądza
7) zbyt wczesne wprowadzenie tablity, systemu informowania społeczeństwa o skali dewaluacji
8) niemożliwość przełamania oczekiwań inflacyjnych ludności
9) kurs peso przeszacowany
10) załamanie się produkcji krajowej
11) spadek stopy wzrostu Dochodu Narodowego i wzrost stopy procentowej pociąga za sobą wzrost długu publicznego
12) utrata kontroli nad podażą pieniądza, co powoduje skokowy wzrost inflacji do 369%
13) dolaryzacja pogłębia inflację
Podstawowe różnice w stabilizowaniu gospodarek Chile i Argentyny
Metodą pokonania inflacji miało być:
- w Chile likwidacja deficytu budżetowego
- w Argentynie zmniejszenie udziału emisji pieniądza w finansowaniu wydatków zagranicznych
Równowaga budżetową miano przywrócić:
- w Chile zmniejszenie wydatków na nadmiernie rozbudowany sektor państwowy, zniesienie ulg podatkowych i subwencji, zmniejszenie wydatków na cele socjalne, reforma systemu podatkowego, prywatyzacja sektora państwowego
- w Argentynie zwiększenie dochodów uzyskanych ze znacznie zwiększonej emisji weksli skarbowych (oszczędności krajowe lokowane w emitowanych przez rząd papierach wartościowych)
Prawo jednej ceny:
- w Chile obniżono cła importowe z 90 do 15%. Konkurencja zagraniczna miała uniemożliwiać wzrost cen krajowych w tempie większym niż skala zapowiedzianych dewaluacji. „Prawo jednej ceny" miało być czynnikiem ułatwiającym zakomunikowanie uczestnikom rynku, że rząd jest pewien, iż dostosuje tempo wzrostu cen krajowych do skali zapowiedzianych dewaluacji.
- w Argentynie nie przeprowadzono zdecydowanej liberalizacji polityki handlowej i podatkowej. Przedsiębiorstwa krajowe nadal korzystały z ochrony celnej, nie musiały się zatem liczyć zbytnio z konkurencją zagraniczną. „Prawo jednej ceny" nie mogło zwiększać skuteczności tablity, bo konkurencja zagraniczna nie mogła stać się czynnikiem uniemożliwiającym wzrost cen krajowych w tempie większym niż wyznaczała to skala przewidzianych dewaluacji.
Mechanizm destabilizacji gospodarek o wysokiej inflacji
Argentyna
Podstawowym problemem polityki gospodarczej było przeciwdziałanie 500% inflacji. Metodą pokonania jej miało być zmniejszenie udziału emisji pieniądza (kredytów BC) w finansowaniu wydatków rządowych. Źródłem finansowania deficytu budżetowego stawały się dochody uzyskane ze zwiększonej emisji weksli skarbowych. Efektem był wzrost R%. W związku z czym polityką kursu walutowego miała stać się „kotwicą nominalną" polityki stabilizacyjnej. Wprowadzono system tablita. Ale polityka ta nie była prowadzona konsekwentnie. Nie dostosowano wielkości akcji kredytowej banków do zmian w krajowej podaży pieniądza. Źródłem finansowania deficytu budżetowego miały być:
emisja weksli skarbowych
wpływy ze sprzedaży na krajowym rynku walutowym dewiz uzyskanych z kredytów zagranicznych
Dzięki temu wydatki budżetu nie zaogniały inflacji. Jednak część dewiz trafiała do banków, powiększając ich płynne rezerwy. Umożliwiało to im zwiększanie akcji kredytowej, co przyczyniło się do wzrostu podaży pieniądza. Ilość pieniądza zwiększała się również, dzięki czemu banki komercyjne zaciągały kredyty zagraniczne udzielając gwarancji kursowych. Wszystko spowodowało znaczny napływ kredytów zagranicznych. Rząd Argentyny nie przywiązał jednak dostatecznej wagi do zneutralizowania wpływu operacji zagranicznych na krajową podaż pieniądza. Poza tym tablita została wprowadzona zanim przeprowadzono zdecydowana liberalizację polityki handlowej i podatkowej. Przedsiębiorstwa nadal korzystały z wielu przywilejów i nie liczyły się zbytnio z konkurencją zagraniczną. W związku z tym „prawo jednej ceny" nie mogło być czynnikiem zwiększającym skuteczność tablita. W obawie przed ujawnieniem się bezrobocia strukturalnego i związanymi z tym niepokojami społecznymi, rząd Argentyny nie zdecydował się na szybką liberalizację handlu.
Mimo że w 1980 inflacja spadła do 75% (po raz pierwszy poniżej 100%), to jednak działo się to za cenę szybko rosnącego przeszacowania peso. Jednak nie przerwano eksperymentu nawet gdy przeszacowanie sięgało 40%. Spekulacja na spadek kursu wywołała szybki wzrost R%. Gwałtownie wzrósł popyt na kredyty krajowe wykorzystywane dla finansowania zakupów walut obcych. Przeszacowanie kursu walutowego i wysoki poziom R% groziły załamaniem produkcji i exportu, ale z powodu braku stabilności politycznej nie podjęto decyzji o dewaluacji peso. Postanowiono bronić kursu peso. Przedsiębiorcy krajowi nie mieli jednak zaufania do tej polityki. Obawiali się, że zbiegnięcie się w czasie dewaluacji i wzrost emisji pieniądza wywoła powrót wysokiej inflacji. Dlatego masowo kupowano relatywnie tanio dolary, a następnie lokowano je w zagranicznych bankach, nieruchomościach i przedsiębiorstwach - wynik - masowa ucieczka kapitału krajowego, zadłużenie zagraniczne. Wszystko to powodowało spadek produkcji krajowej, spadek wpływów budżetowych, deficyt budżetowy na poziomie 17% DN, eksplozję długu publicznego. Ostatecznym gwoździem do trumny dla polityki gospodarczej Argentyny był międzynarodowy kryzys zadłużeniowy.
Chile
Tutaj podstawowymi problemami była inflacja na poziomie 1000% i deficyt budżetowy przekraczający 25%PKB. Dlatego też:
zmniejszono wydatki na nadmiernie rozbudowany sektor państwowy
zniesiono ulgi podatkowe i sebwencje
- zmniejszono wydatki na cele socjalne
wprowadzono podatek VAT i podniesiono okresowo podatek dochodowy
przeprowadzono prywatyzację sektora państwowego.
Restrykcyjna polityka stabilizacyjna spowodowała zmniejszenie się inwestycji i popytu krajowego, spadek produkcji i wzrost bezrobocia. Gdy nastąpił 4-krotny wzrost cen ropy naftowej i jednoczesny 50 % spadek cen miedzi (podstawowy towar eksportowy), gwałtownie zmniejszyła się wielkość rezerw dewizowych. W związku z tym przeprowadzono dewaluację.
Konieczna stała się RPP przeciwdziałająca skutkom dewaluacji. W wyniku tego wzrosły rezerwy dewizowe, R% wzrosła 26% ponad poziom inflacji, wydatki na dobra i usługi zmniejszyły się, spadł DN, bezrobocie wzrosło o 16%. Wysoki poziom wzrostu cen tłumaczono inercją oczekiwań inflacyjnych, postanowiono zatem informować społeczeństwo o tym, jak kształtować się będzie podaż pieniądza w przyszłości - tablita. Eksperyment powiódł się i inflacja spadła do 30%. Rząd Pinocheta potrzebował jednak spektakularnych sukcesów gospodarczych, dlatego otwarto gospodarkę na napływ kredytów zagranicznych, zastosowano stały kurs walutowy, wprowadzono 100% indeksacji płac. Nastąpił szybki rozwój gospodarczy, spadek bezrobocia, spadek tempa inflacji. Jednak stały KW i indeksacja płac doprowadziły do rosnącego przeszacowania waluty. W wyniku tego wzrósł popyt na kredyty krajowe, za które kupowano spekulacyjnie dewizy. Doprowadziło to do wzrostu R%. To wszystko spowodowało wzrost importu, spadek eksportu, załamanie się produkcji, kryzys płynności w systemie walutowym. I chociaż ratunkiem w tej sytuacji byłaby dewaluacja peso, rząd nie chciał tego. Skutkiem czego pojawił się tzw. fałszywy popyt na kredyt przedsiębiorstwa nie będąc w stanie spłacić wcześniejszych kredytów, zaciągały następne.
Dla Chile gwoździem do trumny również był kryzys międzynarodowy. Gdy Meksyk ogłosił niewypłacalność, spadek kredytów zagranicznych spowodował, że w Chile liczne przedsiębiorstwa bankrutowały, banki były niewypłacalne. Kredyty BC wywołały wzrost inflacji, a na koniec również i wzrost bezrobocia.
Uwarunkowania i cechy heterodoksyjnej strategii w stabilizowaniu gospodarki brazylijskiej
Po zmianie rządu wywołanej niezadowolenie społecznym, które spowodowane było realizowaniem strategii ortodoksyjnej i planem MFW o zmianie zasad indeksacji płac, nowe władze były w trudnej sytuacji. Trzeba było wybrać mową politykę gospodarczą wybrano metodą heterodoksyjną, której autorami byli dwaj ekonomiści brazylijscy Persio Arida i Andre Rezende. Strategia heterodoksyjna miała stanowić metodę uniknięcia recesji, która towarzyszy często polityce stabilizacyjnej. Powstała pod wpływem analizy doświadczeń polityki stabilizacyjnej Chile i Argentyny. Wypływała z teorii racjonalnych oczekiwań, która zakłada, że przyczyną utrwalenia się inflacji są oczekiwania inflacyjne. Autorzy zauważyli, że mechanizmy indeksacji samoczynnie przenosiły tempo wzrostu cen w przyszłość. Zaproponowali więc, aby przełamać inercję oczekiwań inflacyjnych przez zniesienie indeksacji i wprowadzenie kontroli płac i cen.
Heterodoksyjna strategia stabilizowania gospodarki oznaczała połączenie:
ortodoksyjnych metod polityki antyinflacyjnej (w postaci restrykcji pieniężnych i fiskalnych)
instrumentów polityki dochodowej (kontrola płac i cen)
W roku 1986 rozpoczęto w Brazylii realizację planu „Cruzado" opartego na tej strategii.
Niestety rząd wprowadził wiele zmian w stosunku do pierwotnej strategii, m.in. dążył do unikania polityki gospodarczej, która mogłaby spowodować powrót recesji. W rezultacie podaż pieniądza nie była kontrolowana. Rozmiary akcji kredytowej banków krajowych nie były dostosowane do zmian zachodzących w bilansie płatniczym. Osłabnięcie tempa inflacji spowodowało wystąpienie realnie ujemnej stopy procentowej, co pociągnęło za sobą wzrost popytu na kredyt i wysokie tempo zwiększania się podaży pieniądza.
W rzeczywistości plan „Cruzado" ograniczył się do wprowadzenia kontroli cen. W miejsce zniesionej indeksacji płac wprowadzono zasadę, że poziom płac będzie automatycznie korygowany, jeżeli ceny wzrosną o więcej niż 30%.
Już w 1987 załamała się społeczna wiara w sukces planu. Nastąpił ponowny spadek popytu na pieniądz i powrót oczekiwań inflacyjnych, wzrosło tempo inflacji. Rząd zniósł kontrolę cen i przywrócił indeksację, co oznaczało załamanie się programu stabilizacyjnego.
Plan załamał się, ponieważ nie realizowano polityki antyinflacyjnej. Zgodnie z założeniami strategii heterodoksyjnej, kontrola płac i cen jest narzędziem pomocniczym przy obniżaniu podaży pieniądza. Tymczasem właśnie podaż pieniądza nie była w Brazylii kontrolowana. Nastąpił ponadto brak zharmonizowania poszczególnych elementów planu „Cruzado". Reforma budżetowa i zmniejszenie podaży pieniądza powinny nastąpić wcześniej. Należy zauważyć, że przyczyną załamania się planu „Cruzado", obok omówionej powyżej polityki gospodarczej rządu, była potrzeba osiągania przez Brazylię dużych nadwyżek handlowych na dokonywanie spłat zadłużenia zagranicznego. Silne oddziaływanie obsługi zadłużenia zagranicznego na zjawiska inflacyjne wynika stąd, że spłaty zadłużenia uszczuplają tę część oszczędności krajowych, która w innej sytuacji byłaby przeznaczona na finansowanie wzrostu gospodarczego.
Gdyby strategia ta była zastosowana w całości i w odpowiednim momencie (jak w Meksyku) mogłaby przynieść wyjście z kryzysu.
Różnice między ortodoksyjną a hetrodoksyjną strategią stabilizowania gospodarki
Gdy wierzycieli Brazylii zaniepokoiła inflacja, trzeba było podjąć jakiś plan walki z nią. Wówczas zastosowano ortodoksyjne metody walki z inflacją, czyli antyinflacyjny program gospodarczy. Składał się on z:
RPP - koniec z wykorzystywaniem kredytów banku centralnego, jako źródła finansowania deficytu budżetowego
teraz deficyt miał być finansowany zwiększoną emisją weksli skarbowych
RPP doprowadziła do spadku popytu krajowego, wzrostu eksportu, zahamowania importu, ale nie nastąpił spadek inflacji. Program tez załamał się po wybuchu międzynarodowego kryzysu zadłużeniowego w 1982 r.
Teoria heterodoksyjna powstała pod wpływem teorii racjonalnych oczekiwań, stawiała sobie za cel przełamanie inercji oczekiwań inflacyjnych, przez zniesienie indeksacji płac. Zawierała oprócz ortodoksyjnych metod polityki antyinflacyjnej również instrumenty polityki dochodowej (kontrola cen i płac).
Znaczenie koncepcji operacyjnego salda budżetu w stabilizowaniu gospodarki meksykańskiej
Eksperci MFW nalegali, by Meksyk zrównoważył budżet. Uważali, że deficyt budżetowy jest podstawową przyczyną inflacji. Ekonomiści meksykańscy byli odmiennego zdania. Argumentowali, że sytuacja jest bardziej złożona. Uważali, że w dużej mierze zależność jest odwrotna. Wykazywali, że to inflacja jest przyczyną deficytu budżetowego. Inflacja pociąga za sobą powiększanie się deficytu budżetu, ponieważ pojawia się tzw. inflacyjny składnik płatności odsetkowych i wzrost cen powoduje wzrost stóp procentowych, a tym samym powiększenie wydatków budżetu na obsługę swego zadłużenia.
Kluczowym elementem w rozumowaniu ekonomistów meksykańskich było zwrócenie uwagi, że wzrost deficytu budżetowego, wywołany zwiększeniem się kosztów obsługi zadłużenia, nie staje się powodem zwiększenia ogólnej wielkości wydatków na towary i usługi. Nie staje się więc powodem nasilenia się inflacji.
W wyniku inflacji maleje realna wartość posiadanych przez ludność i przedsiębiorstwa papierów skarbowych. Rządowe papiery wartościowe stanowią atrakcyjną formę lokowania wolnych funduszy. Dlatego uczestnicy rynku finansowego przeznaczają zazwyczaj zwiększone dochody z oprocentowania posiadanych już weksli skarbowych na zakup nowych papierów wartościowych w celu odnowienia realnej wartości swego portfela wekslowego.
Tak więc ekonomiści meksykańscy zwrócili uwagę, że powstaje swoisty "zamknięty" obieg dochodów. Budżet płaci więcej z tytułu oprocentowania rządowych papierów wartościowych, jednakże posiadacze tych papierów przeznaczają otrzymywane od budżetu dochody nie na zakupy towarów i usług, lecz lokują je w nowo emitowanych papierach skarbowych. Z kolei emisja nowych papierów wartościowych dostarcza budżetowi środków, dzięki którym może on pokrywać wydatki związane ze wzrostem kosztów obsługi zadłużenia krajowego. W ten sposób Meksykanie doszli do konkluzji, że faktyczny wpływ na inflację wywiera jedynie tzw. operacyjne saldo budżetu pomniejszone o inflacyjny składnik płatności odsetkowych.
Wniosek ten ma istotne znaczenie dla polityki gospodarczej. Brak deficytu salda operacyjnego budżetu oznacza, że stan finansów państwowych nie wywiera w danym kraju bezpośredniego wpływu na wzrost cen, sama inflacja jest wynikiem oczekiwań na jej kontynuacje.
Inflacji tego rodzaju nie należy leczyć restrykcyjną polityką finansową, ponieważ wywołuje to recesję. Wystarczy zakomunikować uczestnikom rynku, że faktyczne tempo inflacji będzie znacznie mniejsze niż zakładali. Jeżeli uwierzą, ceny na przyszłe dostawy będą ustalane na niższym poziomie. Tempo inflacji osłabnie.
W roku 1986 saldo operacyjne wykazało stosunkowo niewielki deficyt. Meksykanie uważali, że dalsze cięcia w wydatkach budżetowych byłyby zabiegiem niepotrzebnie pogłębiającym recesję. Byli przekonani, że wystarczające dla ustabilizowania gospodarki powinno być w tej sytuacji samo zahamowanie skłonności do oczekiwań inflacyjnych. Doszli jednak do wniosku, że w przypadku gospodarki meksykańskiej - podobnie jak w Brazylii potrzebna jest bezpośrednia interwencja państwa, a więc zastosowanie kontroli płac i cen, czyli zastosowanie strategii heterodoksyjnej.
Rząd Meksyku - wyciągając wnioski z doświadczeń Brazylii postanowił postąpić bardziej rozważnie i poczekać na właściwy moment dla zastosowania strategii heterodoksyjnej, gdy saldo operacyjne budżetu stanie się zrównoważone. W lipcu 1986 roku MFW zawarł z Meksykiem bezprecedensową umowę. Przyjęto w niej, że operacyjne saldo budżetu będzie traktowane jako wiarygodne kryterium oceny stanu, w jakim znajdują się finanse państwowe.
Stworzono także Meksykowi możliwość zaciągania kredytu w MFW. A także przyznano od MFW kredyt na finansowanie inwestycji publicznych. Sytuacja gospodarcza Meksyku poprawiła się. Z biegiem czasu zaczęto wierzyć w trwałość rezultatów polityki stabilizacyjnej Meksyku. Rozpoczął się napływ kapitału, co umożliwiło stopniowe wychodzenie z kryzysu gospodarczego.
Mechanizm powstawania kryzysu zadłużeniowego
Meksyk był pierwszym krajem, który w roku 1982 ogłosił niewypłacalność. Jednocześnie jednak był także jednym z pierwszych krajów, które wydobyły się z kryzysu zadłużeniowego. Stało się tak w dużej mierze dlatego, że rząd meksykański zdecydował się na zastosowanie niezwykle restrykcyjnej polityki gospodarczej.
Przyczyny zadłużenia zagranicznego
W latach sześćdziesiątych Meksyk był krajem o stabilnej gospodarce i wymienialnej walucie. Rząd prowadził politykę zrównoważonego budżetu. Jej efektem była stabilność cen i kursu walutowego. W Ameryce Łacińskiej były to zjawiska raczej wyjątkowe.
Na początku lat siedemdziesiątych polityka gospodarcza Meksyku zmieniła się w sposób zasadniczy. Przyczyną były nadzieje rozbudzone przez odkrycie w Meksyku dużych złóż ropy naftowej. Nastąpiło wyraźne rozluźnienie przestrzeganej poprzednio dyscypliny wydatków budżetowych. Dzięki nowo odkrytemu bogactwu narodowemu rząd meksykański spodziewał się zapewnić krajowi szybki wzrost gospodarczy i możliwości awansu cywilizacyjnego dla uboższych warstw społeczeństwa. Rząd jednak zaczął prowadzić politykę finansową w sposób ryzykowny. Wzrost wydatków rządowych sprawił, że pojawił się znaczny deficyt budżetowy. W roku 1975 zwiększył się. Licząc na przyszłe dochody z eksportu ropy, rząd meksykański nie wahał się finansować deficyt budżetowy w dużej mierze kredytami zagranicznymi. Skłaniała do tego relatywna taniość tych kredytów. W krajach wysoko rozwiniętych popyt na kredyty zmalał, ponieważ skokowy wzrost cen ropy spowodował w ich gospodarkach recesję. Banki były zmuszone pożyczać krajom Trzeciego Świata i Europie Wschodniej. Meksyk wydawał się wymarzonym dłużnikiem. Trudno było przypuszczać, że kraj, w którym odkryto duże złoża ropy naftowej, może się okazać niewypłacalny. Rząd Meksyku wychodził z tego samego założenia. Dlatego nie przywiązywano większej wagi do dyscypliny wydatków budżetowych. W rezultacie deficyt budżetowy był finansowany już nawet nie tylko kredytami zagranicznymi, ale w znacznej części także emisją pieniądza. Wszystko to powodowało, że w ustabilizowanej przedtem gospodarce zaczęły występować długotrwałe zjawiska inflacyjne. Jednocześnie rząd utrzymywał stały kurs walutowy. Meksykańskie peso zaczęło być wskutek tego wyraźnie przeszacowane.
Przeszacowanie kursu stało się czynnikiem pobudzającym wzrost wydatków importowych. W roku 1975 deficyt handlowy Meksyku zwiększył się do rozmiarów odpowiadających 7% dochodu narodowego. Oczekiwano, że konieczność poprawy pogarszającego się gwałtownie bilansu handlowego zmusi rząd do dokonania dewaluacji. Zaczęło występować zjawisko ucieczki kapitału. Meksykańscy przedsiębiorcy zaczęli obawiać się, iż nierozważna polityka finansowa rządu przyniesie katastrofalne następstwa. Rząd był zmuszony do przeprowadzenia w 1976 r. dewaluacji peso. Spowodowało to wzrost tempa inflacji. By zapobiec potęgowaniu się inflacji, rząd meksykański zdecydował się ograniczyć wydatki budżetowe. Deficyt budżetowy uległ wyraźnemu zmniejszeniu. Dzięki dewaluacji i jednoczesnemu zredukowaniu rozmiarów deficytu budżetowego udało się zmniejszyć deficyt w bilansie handlowym, a inflacja została sprowadzona do poziomu poniżej 20%.
Kryzys niewypłacalności
W latach 1977-78 wydawało się, że sytuacja powróciła do normy. Inflacja utrzymywała się na umiarkowanym poziomie. Rozwój inwestycyjny, spowodował, że w latach 1977-79 import Meksyku zwiększył się ponad dwukrotnie. Zadłużenie Meksyku wzrastało bardzo szybko. Kredyty zagraniczne finansowały w dużej mierze import instalacji do wydobycia ropy naftowej.
Nastąpił kolejny znaczny wzrost ropy naftowej. Zwiększyły się wyraźnie wpływy z eksportu ropy. Rząd sądząc, że nadszedł moment, w którym dochody z ropy staną się wystarczające dla finansowania szybkiego wzrostu gospodarczego i zwiększających się wydatków na cele socjalne nie podjął polityki stabilizacyjnej, która była niezbędna by zahamować inflację, ograniczyć wzrost importer i osiągnąć poprawę sytuacji w budżecie. Tempo wzrostu cen zwiększyło się do 59%, mimo utrzymywania przez rząd stałego kursu walutowego. Sytuacja ta (groźba wybuchu wysokiej inflacji) spowodowała, że przedsiębiorcy meksykańscy postanowili przenieść się z kapitałem do innych krajów (USA). Wszyscy zdawali sobie sprawę, że sytuacja ta zmieni się radykalnie w wyroku spodziewanej powszechnie dewaluacji. Wobec tego gwałtownie rósł popyt na dolary amerykańskie na meksykańskim rynku dewizowym. Rząd postanowił bronić kursu peso i zaufania do swej polityki gospodarczej. Zaciągał w tym celu duże kredyty zagraniczne. Bez nich nie byłby w stanie przeprowadzić dostatecznie dużych interwencji na rynku dewizowym. W roku 1981 napłynęły do Meksyku kredyty w wielkości 22 mld dol. Przynajmniej w połowie stanowiły pomost dla ucieczki kapitału krajowego. Pożyczane przez rząd dewizy były kupowane przez przedsiębiorców krajowych i lokowane w amerykańskich bankach. Nastąpiła kumulacja wymaganych spłat kredytów zagranicznych. Powiększające się szybko płatności odsetkowe spowodowały, że deficyt w obrotach bieżących zwiększył się do ponad 16 mld dol. Zobowiązania płatnicze Meksyku stały się tak duże, że obsługa zadłużenia zagranicznego była już praktycznie niemożliwa. W 1982 roku Meksyk ogłosił niewypłacalność.
Taki był mechanizm powstania kryzysu zadłużeniowego w Meksyku. Zbliżone wydarzenia miały miejsce w Brazylii.
Mechanizm wpływu kryzysu zadłużeniowego na inflację i recesję
W latach 80-tych wybuchł międzynarodowy kryzys zadłużeniowy, który wywołał w wielu krajach pojawienie się inflacji, a nawet hiperinflacji.
Zgodnie z teorią ekonomii spłaty kredytów powodują jedynie recesję, a nie wzrost inflacji. Powinny bowiem pociągnąć za sobą zmniejszenie dochodów przedsiębiorstw, ograniczenie popytu krajowego a w konsekwencji spadek produkcji (i recesję). Głównym powodem wzrostu inflacji był fakt, że ciężar obsługi zadłużenia spoczywał na budżetach, które zaciągały długi za granicą. Koszty finansowe spłat kredytów zagranicznych były główną przyczyną powstawania dużych deficytów budżetowych a to wyzwoliło zjawisko inflacyjne. Przyczyną pojawienia się wysokiej inflacji była także gwałtowność kryzysu.
Do powstania dużych deficytów przyczyniła się również sytuacja, w której budżety finansowały w dużej mierze kredyty zaciągnięte przez przedsiębiorstwa. W latach 70-tych władze monetarne zachęcały przedsiębiorstwa do pożyczania za granicą. Późniejsze dewaluacje, niezbędne do uzyskania nadwyżek w bilansach handlowych, sprawiły, że olbrzymie koszty różnic kursowych obciążały kasy państw.
Wraz z wybuchem kryzysu ustał napływ kredytów zagranicznych, budżety musiały nagle znaleźć źródła finansowania zadłużenia. Bardzo często jedynym wyjściem (szczególnie w początkowym okresie) była dodatkowa emisja pieniądza co podnosiło inflację.
Sytuacja wyjściowa gospodarek Europy Środkowo-Wschodniej u progu transformacji systemowej
Sytuacja w Polsce (także w większości innych państw):
regulowane ceny powodujące niezrównoważenie rynku i nawis inflacyjny
brak wymienialności waluty
silne powiązanie gospodarcze z innymi krajami RWPG
duży deficyt budżetowy
zależność Banku Centralnego od rządu - finansowanie przez niego deficytu (co jest inflacjogenne)
rozbudowany system dotacji wielu dóbr zaopatrzeniowych
system centralnego planowania i rozdzielnictwa - socjalistyczna redystrybucja
gospodarka bazuje na wielkich, lecz bardzo nieefektywnych i nieprzygotowanych do konkurencji przedsiębiorstwach państwowych, często monopolistycznych
brak komercyjnego sektora bankowego
związane z ideologią socjalistyczną „pełne zatrudnienie” (nieefektywność)
wysokie zadłużenie zagraniczne
wypaczona struktura gospodarki, ukształtowana wpływami zagranicznymi
rozbudowany ponad miarę przemysł ciężki, propagandowe PGRv
luki w wiedzy i myśleniu prorynkowym
Węgry :
bardziej stabilna i zreformowana gospodarka
duży dług zagraniczny
większa integracja gospodarki z krajami OECD
mały deficyt budżetowy (wyjściowo)
wcześniej nastąpiła liberalizacja handlu i cen (co zapobiegało zagrożeniu hiperinflacją)
podobny do zachodnich system podatkowy
Czechosłowacja
niższy nawis inflacyjny
mimo sporych subsydiów niższy niż w Polsce deficyt budżetowy
stosunkowo niskie zadłużenie zagraniczne i większa zależność BC
atutem dla Czech okazała sil przyciągająca turystów Praga oraz graniczenie z Austrią i Niemcami
w najgorszej sytuacji znajdowała się Polska, a w najlepszej Czechosłowacja
bardzo zadłużone były: Polska, Węgry i Bułgaria; mało Czechosłowacja i Rumunia
ostra deformacja gospodarki w ZSRR i na Słowacji: mało w Czechach
cechą charakterystyczną w Polsce było mocno rozwinięte prywatne rolnictwo, co wtedy można było uznać za atut
Różnice w uwarunkowaniach makroekonomicznych stabilizowania gospodarek Polski, Węgier i Czechosłowacji.
Polska |
Węgry |
Czechosłowacja |
|
|
|
Charakterystyka gł. wyznaczników sytuacji makroekonomicznej w Polsce u progu lat 90
Hiperinflacja (z uzdrowienia zdeformowanych cen)
Niezliberalizowany handel oraz niewymienialna waluta
Socjalistyczna struktura gospodarki i ukryte bezrobocie, które przy reformowaniu musiało zmienić się w bezrobocie jawne; przedsiębiorstwa niedostosowane do konkurencji, z produkcją niedostosowaną do popytu (przez co spadek PKB w 90 i 91 r. )
Uzależnienie od państw RWPG - 45% polskiego exportu (popyt na towary związany był z dużym marnotrawstwem oraz eliminacją niesocjalistycznych konkurentów
Przedsiębiorstwa były nieefektywne, potrzebowały większej ilości materiałów niż na Zachodzie do wyprodukowania jakiegoś produktu
Wysoki udział wielkich przedsiębiorstw a niski małych - co determinuje strukturę produkcji
Spuścizna licznych związków zawodowych - nacisk na wzrost wynagrodzenia
Brak specjalistów w dziedzinach najsilniej związanych z gospodarką rynkową
Powiększone ponad miarę dotacje dla rolnictwa (przeciętne gospodarstwo tylko - 7,1 Ha)
Cele i instrumenty polskiego programu stabilizacyjnego - rodzaje i znaczenie kotwic nominalnych
Najważniejsze postanowienia pakietu stabilizacyjno - liberalizacyjnego:
działania w zakresie polityki monetarnej
spowolnienie dotychczasowego szybkiego wzrostu nominalnego zasobu pieniądza oraz podniesienie nominalnej stopy procentowej;
zasadnicze ograniczenie kredytów preferencvjnvch oraz jednorazowe zmiany umów kredytowych (chodzi gł. o oprocentowanie, zwiększenie niezależności NBP od rządu
działania w zakresie polityki fiskalnej:
ograniczenie deficytu budżetowego z 8% do 0,8% PKB, głównie poprzez wyeliminowanie większości dotacji oraz ulg podatkowych
dokończenie procesu liberalizacji cen
wprowadzenie wymienialności złotego w transakcjach bieżących
ustalenie stałego kursu złotego na min. 3 miesiące na poziomie 9500zł/USD (za wysoko)
jednoczesna znaczna handlowej
restrykcyjna polityka dochodowa - zniesienie dotychczasowej automatycznej indeksacji płac, „ostra” kontrola podatkowa (kolejna kotwica antyinflacyjna)
Cześć tych reform była przygotowana w 1989r. przez:
podniesienie stóp
ograniczenie ekspansji kredytowej
zmniejszenie indeksacji płac
serię dewaluacji złotego (co doprowadziło do zbliżenia oficjalnego i wolnorynkowego kursu)
wycofanie dotacji wiolu podstawowych artykułów
Program reformy był nieortodoksyjny, gdyż zawierał „piwkow”. Był to program kompleksowy, poza pakietem stabilizacyjnym zakładał zmiany liberalizacyjne i instytucjonalne. Te ostatnie to m.in.: wieloetapowa reforma podatkowa zakończona wprowadzeniem w 93r. VATu, likwidacja większości funduszu parabudżetowych; likwidacja urzędów planowania; demonopolizacja i większa samodzielność przedsiębiorstw państwowych; zorganizowanie giełdy; szybka „mała prywatyzacja”; przygotowanie do „dużej prywatyzacji”; liberalizacja dla inwestorów zagranicznych; wprowadzenie samorządu terytorialnego.
Te przemiany doprowadziły do poprawy salda handlu oraz do „zapełnienia półek” w sklepach. Z biegiem czasu zaczęto luzować zasady „xxx” i ograniczeń wzrostu masy pieniądza. Akcja kredytowa zaczęła się rozkręcać, mimo że inflacja nie tak szybko jak przewidywano. To spowodowało kolejne zagrożenie inflacyjne, a w konsekwencji bardziej restrykcyjne działania rządu i NBP - a w rezultacie spadek produkcji i rentowności - co było (poza rosnącymi potrzebami na świadczenia emerytalne) przyczyną napięć budżetowych.
Korzyści i koszty krótkookresowe programu stabilizowania polskiej gospodarki
Korzyści |
Koszty |
|
|
Najważniejsze cechy programu stabilizacyjnego w Czechosłowacji
Demokratyczna Czechosłowacja odziedziczyła gospodarkę charakteryzującą się niską inflacją (16%), niskim zadłużeniem i niskim deficytem budżetu państwowego. Proces reform rozpoczął się tak naprawdę w 1991 roku i objął:
restrukturyzację mikroekonomiczną - zniesienie państwowej kontroli cen i wprowadzenie wewnętrznej wymiany walut na rachunkach bieżących dla zarejestrowanych jednostek gospodarczych
przebudowę instytucjonalną - dostosowanie systemu prawnego, prywatyzacja, reforma systemu podatkowego
stabilizację makroekonomiczną - kontrola globalnego popytu, odbudowa równowagi w bilansie płatniczym (restrykcyjna polityka fiskalna i monetarna)
politykę monetarną - kontrola podaży pieniądza za pomocą kontroli przyrostu wielkości kredytu krajowego (ustanowienie limitów i wysokości stopy procentowej)
politykę fiskalną - zmniejszono udział dochodów i wydatków budżetowych
politykę kursową - reżim stałego kursu walutowego (jako kotwica nominalna programu stabilizacyjnego)
Triada transformacji gospodarki - charakterystyka tzw. trójkąta Balcerowicza
Polityka gospodarcza w trakcie wielkich reform prorynkowych ma 3 płaszczyzny:
makroekonomiczną stabilizację - główne zadanie to umocnienie krajowego pieniądza, ma na celu stłumienie odziedziczonej inflacji za pomocą takich środków jak
ograniczenie deficytu budżetu
zmniejszanie tempa wzrostu masy pieniądza,
podwyższenie oprocentowania wkładów
kontrola płac
stabilizacja kursu. itp..
mikroekonomiczną liberalizację - oznacza rozszerzenie wolności gospodarczej metodą usuwania ustanowionych wcześniej przez państwo restrykcji w zakładaniu i rozwijaniu prywatnych przedsiębiorstw, biurokratycznych ograniczeń w handlu zagr., kontroli cen, itp. Niezbędna do rozszerzenia strefy legalnego rynku w gospodarce
głęboką przebudowę instytucjonalną - polega na przekształceniu lub wręcz tworzeniu całych wielkich segmentów nowego ustroju gospodarczego , prywatyzacji przedsiębiorstw, reformie systemu podatkowego i służb celno - podatkowych, budowanie giełdy i instytucji finansowych, stworzenie samorządu, przebudowa systemu emerytalnego, itp. Potrzebna do tego, aby gospodarka rynkowa nabrała charakteru kapitalistycznego.
Różnice między tzw. terapią szokową a zmianami stopniowymi w stabilizowaniu wybranych gospodarek Europy Środkowo - Wschodniej
Strategia radykalna nie od razu wprowadzała wszędzie pełną liberalizac;ę. Dotyczy to przede wszystkim kształtowania płac w przedsiębiorstwach państwowych dla ochrony ich zysków. Dlatego we wszystkich krajach realizujących radykalne reformy zachowano, a nawet wzmocniono kontrolę płac w przedsiębiorstwach państwowych.
Nieradykalne strategie gospodarcze nie obejmowały jednego przełomowego zestawu zmian, bądź też stabilizacja i/lub liberalizacja przebiegała w ich ramach wyraźnie wolniej niż w radykalnych, bądź wreszcie (Rosja w 92r.) twarda terapia antyinflacyjna została przerwana na rzecz ponowej silnej ekspansji masy pieniądza. Drogą strategii nieradykalnych poszły wszystkie kraje byłego ZSRR, z wyjątkiem Estonii, Łotwy i Kirgistanu. Trzeba dodać, że gospodarka Ukrainy i Białorusi zmieniła się znacznie mniej niż gospodarka Rosji, a wyraźną radykalizację programu gospodarczego można było zaobserwować także na Litwie. Poza ZSRR czołowym przykładem nieradykalnej strategii jest Rumunia.
Osobne miejsce zajmują Węgry, gdzie brak radykalizmu wnika nie tylko z odkładania lub rozkładania w czasie trudnych zmian, lecz również z faktu, że dzięki poprzednim reformom i stosowaniu stabilnej sytuacji makroekonomicznej dla zmian takich było znacznie mniej miejsca.
Programy radykalne przyniosły znacznie lepsze rezultaty niż nieradykalne. Kraje, które rozpoczynały reformy w warunkach wysokiej inflacji i poszły drogą radykalną mają zdecydowanie niższą inflację niż na początku i niż kraje o programach nieradykalnych. W Estonii i na Łotwie ceny w 93r. wzrosty o ok. 20% (zastosowano wariant radykalny), a na Ukrainie i Białorusi o 1000-2000% (tu skupiono się na krytyce wariantu radykalnego). Głoszone były teorie, że inflacja spowodowana jest wzrastającymi kosztami energii, więc metody monetarne na nic się zdadzą. Tymczasem kraje, które osiągnęły zasadnicze postepy w tłumieniu inflacji (Polska, Estonia, Łotwa, Albania) zrobiły to właśnie metodami monetarnymi, a kraje, które posłuchały teorii postradzieckich ekonomistów - zapłaciły za to cenę postępującej makroekonomicznej destabilizacji.
Kraje, które zastosowały radykalne programy, osiągnęły również wyraźnie większe postępy w usuwaniu typowej plagi socjalizmu - niedoborów; w przebudowie struktury gospodarki; zdecydowanie szybciej rosły tu rozmiary i udział sektora prywatnego w gospodarce; powiększał się zaniedbany dział usług; następowała ekspansja wolnodewizowego eksportu; szybciej napływały inwestycje zagraniczne. Programy radykalne zapewniły dużo korzystniejsze kształtowanie się dochodu narodowego, produkcji i konsumpcji. W Polsce spadek PKB, produkcji i konsumpcji w latach 90-91 był najmniejszy spośród wszystkich państw postsocjalistycznych, a ich wzrost rozpoczął się najwcześniej i jest najszybszy.
Na ścieżkę wzrostu wstąpili też inni radykalni reformatorzy Czechy, Albania, Estonia, Łotwa. Największy spadek DN w Europie Śr.Wsch. odnotowano w Rumunii, która do końca 93r. realizowała najmniej radykalny program. „Pobudzała” gospodarkę za pomocą powiększania subsydiów i masy pieniądza, odkładała niezbędne podwyżki cen, masowo oddłużała przedsiębiorstwa, utrzymywała negatywną stopę procentową. W efekcie poza największym spadkiem PKB dorobiła się najwyższej inflacji, ogromnego deficytu finansów publicznych, wielkiego deficytu w bilansie płatniczym, zdecydowanie podważonego zaufania do krajowych przedsiębiorstw oraz zdemoralizowanych przedsiębiorstw państwowych, oczekujących kolejnego oddłużenia i subsydiów.
Można wyodrębnić następujące warianty procesów transformacyjnych:
Bardzo radykalna jednorazowa transformacja systemu gospodarczego, dokonana przez import stabilnej waluty i wielu insntytucji gosp. - NRD 90r.
Radykalna ścieżka transformacji polegająca na przeprowadzeniu na samym początku stabilizacji makroekonomicznej oraz szerokiej liberalizacji wewnętrznej i zewnętrznej gospodarki oraz rozpoczęciu procesu prywatyzacji - Polska 89-91 r., Czochosł. 91 r , Albania, Estonia, Łotwa 92r
Połączenie radykalizmu i gradualizamu - przypadek specjalny Węgry i Słowenia
Transformacja stopniowa lub częściowa polegająca na przeprowadzeniu szeregu istotnych zmian - jednak bez charakteru kompleksowego pakietu - Rumunia. Rosja
Brak istotnych zmian prowadzący w efekcie do destabilizacji ekonomicznej i hiperinflacji -Ukraina i Białoruś
Kraje ogarnięte wojną, która zaprzepaściła wszelkie zmiany gospodarcze - Armenia, Bośnia, Hercegowina, Nowa Jugosławia, Gruzja, Azerbejdżan, Tadżykistan, Chorwacja, Mołdawia.
Znaczenie polityki kursowej w programach stabilizacji gospodarek Polski, Czechosłowacji i Węgier.
Po zniesieniu centralnego planowania i licencjonowania handlu, jednolity kurs walutowy stał się głównym wskaźnikiem cenowym dla podmiotów gosp., jak również narzędziem polityki ekonomicznej z potencjalnymi skutkami dla polityki handlowej. W analizowanych krajach użyto go do stabilizacji makroekonomicznej, ale każdy rząd przypisywał mu inne specyficzne funkcje. Podczas gdy w Polsce ustabilizowano stały kurs złotego na 16 mcy, rząd Czechosłowacji przyjął podobne rozwiązania na jeszcze dłuższy okres, jednak bez żadnych formalnych zobowiązań. Rząd węgierski nie rozpoczął stabilizacji i liberalizacji handlu od dużej dewaluacji. Początkowe dostosowanie kursu walutowego to dewaluacja o 78% w Czechosłowacji, o 62% w Polsce i o 13% na Węgrzech. Węgry zastosowały od początku elastyczny kurs forinta.
Czynniki decydujące o doborze tzw. kotwic nominalnych w programach stabilizacji gospodarki (na wybranych przykładach)
W Polsce polityka "kotwicy" kursowej (stały kurs wobec dolara) miał być wspomagający st.%, by zapobiec dalszym dewaluacjom. W sytuacji, gdy reżim wymienialności i sytuacja gosp. kraju wykluczały ścisłe powiązania złotego z rynkami walutowymi, zmiany st.% nie mogły skutecznie bronić kursu w warunkach narastania deficytu w obrotach handlowych. Dwie kotwice - płaca i kurs - miały mieć kluczowe znaczenie dla przełamania inercji inflacyjnej. Jednak płace zostały nierealnie zamrożone na poziomie wyjściowym, a kurs (900 zł/S) buł ustalony prospektywicznie z 3 miesięczną dewaluacją wyprzedzającą. Spowodowało to wysoką rentowność exportu oraz nadpłynność u posiadaczy rachunków dewizowych.
Czechosłowacja wybrała reżim stałego kursu walutowego, połączonego z zastosowaniem kursu jako nominalnej kotwicy programu stabilizacyjnego. Realistycznie konkurencyjny kurs walutowy był głównym czynnikiem gwarantującym utrzymanie równowagi bilansu płatniczego. Istniała potrzeba niedoszacowania korony. W rezultacie kurs 28 CSK/S był wynikiem 3 kolejnych dewaluacji. Podczas gdy kurs oficjalny był stabilny, szacunki kursu efektywnego wskazują na aprecjację korony, co zmniejszyło konkurencyjność i efekt dewaluacji z 90r. w 92r. uległ erozji.
Na Węgrzech nigdy nie zdecydowano się na kotwicę w postaci stałego kursu. Również dewaluacje nie dorównywały inflacji, co spowodowało problemu z bilansem płatniczym oraz osłabienie kondycji gospodarki.
Dane dotyczące realnego kursu walutowego pokazują, że we wszystkich 3 krajach po rozpoczęciu liberalizacji nastąpił długi okres realnej aprecjacji waluty. Początkowo czechosłowaccy i polscy ekonomiści uważali tę sytuację za usprawiedliwioną, częściowo wobec faktu, iż początkowa wielkość dewaluacji uwzględniała inflacyjne skutki liberalizacji cen. Na Węgrzech perspektywa realnej aprecjacji od poczatku buła ostro krytykowana. Zmiana w polskiej polityce kursowej zaznaczyła się 3 znaczącymi dewaluacjami, a także zastosowaniem kursu pełzającego od pażdziernika 91 r.
Kryteria przystąpienia krajów do Unii Monetarnej.
Unia Moneterna jest trzecim etapem jednoczenia Europy (po pełnej swobodzie przepływów kapitałów i utworzeniu Europejskiego Instyutu Walutowego), aby przejść do tego etapu trzeba spełnić tzw. kryteria spójności:
roczny wskaźnik wzrostu cen nie może być wyższy niż 1,5 od średniej inflacji trzech krajach UE o najlepszych pod tym względem wskaźnikach
wysokość deficytu budżetowego nie może przekroczyć 3% PKB
wysokość długu publicznego nie może przekroczyć 60% PKB
wysokość średniej nominalnej długookresowej stopy procentowej nie może przekroczyć 2 punktów procentowych średniej nominalnej długookresowej stopy procentowej w trzech krajach UE o najniższym rocznym wskaźniku inflacji
państwo członkowskie przez co najmniej 2 lata musi zachować normalny przedział wahań kursu walutowego, w okresie tym waluta tego państwa nie może być dewaluowana w stosunku do walut krajów UE
Korzyści i koszty z uczestnictwa kraju w Unii Monetarnej
KORZYŚCI:
ułatwienie handlu towarami i usługami w ramach jednolitego rynku
polepszenie konkurencyjności Euro i Europy w stosunku do Dolara i USA
ułatwienie przepływów kapitałowych oraz zapobieżenie spekulacjom walutowym
umożliwienie krajom członkowskim udziału w kształtowaniu polityki monetarnej w ramach wspólnoty.
KOSZTY:
Skutki stowarzyszenia Polski ze Wspólnotami Europejskimi
Układ Europejski jest najbardziej kompleksową umową międzynarodową, jaką Polska podpisała w okresie powojennym, tak w sensie zakresu spraw, które reguluje, jak i stopnia zobowiązań, jakie Polska przyjęła w stosunkach ze Wspólnotami Europejskimi. Układ Europejski ustanawia stowarzyszenie między Polską a Wspólnotami Europejskimi, a więc formę powiązań zapewniających znacznie ściślejsze związki, niż zwykłe umowy handlowe. Polska od samego początku rokowań w sprawie stowarzyszenia stawiała jasno sprawę, że docelowo zależy jej na pełnym członkostwie. Dopięliśmy swego i 31 marca 1998 roku w Brukseli rozpoczęły się oficjalne negocjacje Polski i krajów członkowskich, dotyczące wejścia naszego kraju do Unii Europejskiej.
Pozostając poza jej strukturami Polska byłaby krajem marginalnym politycznie i gospodarczo. Pełne członkostwo pozwoli na zakotwiczenie w Polsce na trwałe w systemie gospodarki rynkowej i instytucji demokratycznych.
Bezpieczeństwo jest nadrzędnym celem Polski. Tylko struktury europejskie są w stanie zapewnić realizację tego celu. Możliwości partnerskiej współpracy istnieją w ramach szerszego porozumienia obejmującego większą ilość krajów. Kwestia bezpieczeństwa jest ważna dla Polski, ale tak samo ważna wydaje się dla partnerów z Unii. W ich interesie powinno być wzmocnienie gospodarczych i politycznych więzi z Europą Środkową, a nie ich osłabienie. Pozostawienie Polski i innych krajów stowarzyszonych w szarej strefie między stabilnym politycznie Zachodem i wciąż niepewną sytuacją polityczną na Wschodzie, rozszerzyłoby obszar niepewności wokół wschodnich granic Unii.
Kwestia członkostwa krajów stowarzyszonych ma o wiele szersze aspekty niż tylko skutki dla obu stron. Jest to kwestia przyszłości kontynentu europejskiego, szansa na ostateczne przezwyciężenie podziałów i stworzenie nowego jakościowo typu powiązań oraz nowe możliwości rozwoju dla wszystkich zainteresowanych krajów. Jedną z głównych atrakcji wspólnego rynku jest możliwość swobodnego przemieszczania się ludzi i podejmowania przez nich pracy w dowolnym państwie Unii Europejskiej.
Spodziewany wzrost efektywności działalności gospodarczej, zalety społeczne i inne korzyści pełnej integracji mają jednak swoją cenę. Ceną tą jest przede wszystkim koszt związany z potrzebą dostosowań strukturalnych, wyeliminowaniem nieefektywnych krajowych producentów, związane z tym prawdopodobieństwo wzrostu bezrobocia, utraty zysków przez firmy itp. Problemem naszej integracji z Unią Europejską są nie tylko koszy dostosowań, ale obawy przed konsekwencjami otwarcia rynku. Wstępując do Unii Europejskiej, Polska stanie się częścią jednolitego rynku, który opiera się na czterech filarach - swobodnym przepływie towarów, usług, kapitału i ludzi.
Niewątpliwymi korzyściami płynącymi z przystąpienia do Unii Europejskiej według badań Rządowego Centrum Badań Strategicznych są:
1) Przewidywany wzrost średniorocznego tempa gospodarczego w latach.
2) Większa aktywność gospodarcza wynikająca z rosnącego napływu bezpośrednich inwestycji zagranicznych i transferów.
3) Możliwość zasilenia z funduszy strukturalnych restrukturyzacji rolnictwa, regionów opóźnionych gospodarczo, tworzenie nowych miejsc pracy.
Kwestią sporną pozostaje sprawa bezrobocia, po wejściu do Unii Europejskiej (nastąpi wzrost bezrobocia). Będzie to cena konieczna do zapłacenia za modernizację i restrukturyzację gospodarki, dążenie do większej efektywności, dobrobytu, poprawy warunków życia. Otwarcie rynku spowoduje import bezrobocia.
Jedną z konsekwencji wynikających z przyjęcia wspólnej waluty jest konieczność zmiany składu koszyka walutowego. Polska będzie musiała uzgadniać z władzami Unii Europejskiej ewentualne zmiany kursu banku centralnego wobec euro.
Przystąpienie do Unii przyniesie też ogromne zmiany dla rolnictwa, jego restrukturyzację i modernizację. Po uzyskaniu przez Polskę członkostwa artykuły rolno-spożywcze produkowane w Unii często postrzegane są jako zagłada dla rodzimej produkcji rolnej.