58 59


9

D

okąd to? — zagadnął mnie ktoś z silnym szkoc­kim akcentem.

Zatrzymałem się i rozejrzałem wokoło, Odgłos ko­pyt jednorożców dawno już ucichł w oddali, a ja znala­złem się na otwartej przestrzeni. Ujrzałem szczyty gór, na których wciąż spoczywało nieruchome światło po­ranka, a bliżej mnie dwie lub trzy sosny rosnące na niewielkim pagórku wśród płaskich kamieni i wrzosu. Na jednym z kamieni siedział bardzo wysoki człowiek, niemal olbrzym, z długą, spływającą na piersi brodą. Nie miałem do tej pory okazji stanąć twarzą w twarz z jednym z Potężnych. Teraz odkryłem, że widzi się ich jakby podwójnie. Przede mną siedział świetlisty, maje­statyczny bóg, którego nieśmiertelny duch ciążył nade mną niczym góra złota, a równocześnie widziałem przed sobą zwykłego ogorzałego staruszka. Wyglądał na pasterza — takiego, którego turyści z powodu jego uczciwości uważają za prostaka, a sąsiedzi z tego same­go powodu nazywają „chytrą sztuką". Miał spojrzenie człowieka, który długo mieszkał na otwartej, bezludnej przestrzeni. Domyślałem się, że jego oczy okolone były kiedyś zmarszczkami, które zniknęły z jego twarzy, gdy obmyła ją nieśmiertelność.

58

Potem, przypuszczając, że okazanie obcemu tak wielkiego zaufania wymaga wytłumaczenia, spróbo­wałem z drżeniem wyjaśnić memu rozmówcy, jak ogromne znaczenie miały dla mnie jego książki. Sta­rałem się opowiedzieć, jak pewnego mroźnego po­południa na Leatherhead Station po raz pierwszy ku­piłem jego książkę pod tytułem Phantastes. Miałem wtedy szesnaście lat i wydarzenie to było dla mnie tym, czym dla Dantego widok Beatrycze: „Oto począ­tek Nowego Życia". Wyznałem, jak przez długi czas moje Nowe Życie ociągało się, obejmując tylko sfe­rę wyobraźni, jak powoli i niechętnie zacząłem przy­znawać, że chrześcijaństwo autora miało z moimi od­czuciami związek więcej niż przypadkowy, jak bardzo starałem się nie widzieć, że tym, co naprawdę urzekło mnie w jego książkach, jest świętość. On jednak do­tknął mojej ręki, aby mi przerwać.

59



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
58 59 Grzybica paznokci BF0907 Nieznany (2)
58 i 59, Uczelnia, Administracja publiczna, Jan Boć 'Administracja publiczna'
ei 07 2002 s 58 59
58 59
03 1995 58 59
58 59 307 POL ED02 2001
Zintegrowane zasady obsługiwania UiSW, Strona 58-59, Zagadnienia:
page 58 59
58 59
58 59
58, 59
58 59
58 59 (2)
58 59
ei 01 2002 s 31 34 58 59
58 59
Klasa 4P, 58(59-61)-IVp, Paweł Witkowski
58 59

więcej podobnych podstron