1053


USA bronią dziennikarki Doroty Kani

http://autorzygazetypolskiej.salon24.pl/420670,usa-bronia-dziennikarki-doroty-kani

26.05.2012 09:48 0

opublikowana w: Na cenzurowanym

Skazanie w procesie karnym Doroty Kani i Jerzego Jachowicza jest przykładem ograniczania wolności słowa w Polsce - stwierdza coroczny raport amerykańskiego Departamentu Stanu o przestrzeganiu praw człowieka na świecie.

Dorota Kania kieruje działem krajowym „Gazety Polskiej Codziennie”. W lutym 2011 r. została skazana z artykułu 212 kodeksu karnego za opublikowanie cztery lata wcześniej krytycznego artykułu o Ryszardzie Bieszyńskim, byłym funkcjonariuszu komunistycznej Służby Bezpieczeństwa, a po 1990 r. pułkowniku Urzędu Ochrony Państwa.

W maju ub. roku za felieton na temat płk. Bieszyńskiego został również ukarany znany dziennikarz śledczy Jerzy Jachowicz. Sąd skazał go na grzywną w wysokości 16 tys. zł. W obronie Doroty Kani oraz Jerzego Jachowicza listy poparcia podpisało setki osób.

Pod naciskiem opinii publicznej sądy obu instancji, które skazywały Jachowicza, poparły jego wniosek o ułaskawienie. Pozytywnie zaopiniował go także prokurator generalny Andrzej Seremet i we wrześniu 2011 r. wniosek trafił do Kancelarii Prezydenta RP. - Od blisko roku panuje cisza. Myślę, że Bronisław Komorowski częściej czyta moje krytyczne teksty na jego temat niż wniosek o moje ułaskawienie - mówi Jerzy Jachowicz.

Dorota Kania złożyła skargę do Europejskiego Trybunału Stanu w Strasburgu, który ją zarejestrował.

- Wyrok sądu karnego to nie tylko skazanie mnie na wielotysięczne koszty, ale także wpisanie mojego nazwiska do Centralnego Rejestru Skazanych. Ta sprawa pokazuje, w jaki sposób walczy się z dziennikarzami niepokornymi wobec władzy - mówi nam Dorota Kania.

Amerykanie zwrócili uwagę, że w 2010 r. za zniesławienie w mediach polskie sądy ukarały grzywnami 44 osoby. Są wśród nich politycy, naukowcy, eksperci i dziennikarze. - Za zniesławienie w Polsce można być ukaranym nawet wyrokiem więzienia - wskazują pracownicy Biura Demokracji, Praw Człowieka i Pracy w Departamencie Stanu
Zdaniem autorów raportu o prawach człowieka obowiązujące w Polsce prawo ograniczyło w naszym kraju wolność słowa i prasy. Pracownicy Departamentu Stanu zwrócili też uwagę, że działaniem przeciwko wolności słowa i wolności prasy jest uznawanie za przestępstwo wypowiedzi, publikacji i treści w internecie, które zniesławiają urzędników państwowych.

- Do tej pory w sprawie ograniczania wolności słowa w Polsce wypowiadały się międzynarodowe instytucje, także Centrum Monitoringu i Wolności Prasy. Sprawa jest doskonale znana polskim elitom politycznym, które przed każdymi wyborami zapowiadają zmianę prawa, a po wyborach o tym zapominają. W efekcie mamy nadal obowiązujący artykuł 212 kk, który jest wygodny dla polityków, by dławić wolność słowa i kneblować niewygodnych dziennikarzy, co podkreślił w swoim raporcie Departament Stanu USA, zamieszczając w nim nazwiska polskich dziennikarzy - mówi nam Wiktor Świetlik, szef CMiWP Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich.
 

Tomasz Skłodowski/GPC

W Polsce ogranicza się wolność słowa

Prawa człowieka Według opublikowanego w czwartek raportu Departamentu Stanu USA o prawach człowieka na świecie, w Polsce jest ograniczana wolność słowa i prasy.

Najnowszy raport Departamentu Stanu dotyczył 2011 r. Amerykanie zauważają, że już w zeszłym roku, mimo konstytucyjnej wolności słowa, rząd PO wprowadził lub podtrzymał prawa, które uznają za przestępstwo zniesławianie urzędników państwowych i ograniczają niezależność mediów. Departament Stanu przytacza przypadek Jerzego Jachowicza, który w maju 2011 r. został ukarany grzywną w wysokości 16 tys. zł za artykuł opublikowany w 2007 r., w którym pisał o byłym agencie komunistycznych służb specjalnych i jego związkach z Amerykaninem polskiego pochodzenia. Departament Stanu podnosi też sprawę Doroty Kani, obecnie dziennikarki „Codziennej”, która również została ukarana grzywną za artykuł napisany w 2007 r. Dziennikarka pisała o tym samym człowieku, o którym wspominał Jerzy Jachowicz. Dorota Kania zaskarżyła ten wyrok do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu. Trybunał skargę przyjął.

Jako przykład łamania wolności internetu rząd USA przytacza najście ABW na mieszkanie studenta, który redagował stronę Antykomor.pl. Ponadto raport Departamentu Stanu USA zauważa, że we wrześniu 2011 r. rząd PO ograniczył dostęp do informacji na temat swojej działalności, a także zwiększył ilość monitoringu połączeń telefonicznych obywateli bez nadzoru sądowego. Amerykański raport ogłoszony przez sekretarz stanu USA Hillary Clinton odnotowuje również powolność polskich sądów, które poprzez swoją opieszałość utrudniają pokrzywdzonym dochodzenia swoich praw.
 

Krzysztof Zielke/GPC



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
1053
1053
74 1053 1066 Hard PVD Coatings and Their Perspectives in Forming Tool Applications
1053
M Bohm Szwabowie przeciwko Normanom w bitwie pod Civitate w 1053 r Pomiędzy skandynawską a bizantyń
I 540 1053 Einbausatz Pendelbegrenzung
#1053 Buying Food at the Concession Stand

więcej podobnych podstron