Rune Holta: Zielona Góra jest pięknym miastem
2011-12-16 17:14:02 Mateusz Ślemp Tylko Falubaz / falubaz.com
Rune Holta ma być obok Andreasa Jonssona i Piotra Protasiewicza jednym z liderów Falubazu Zielona Góra w przyszłorocznych rozgrywkach Enea Ekstraliga. Norweg z polskim paszportem w minionym sezonie jeździł w zespole Unibaksu Toruń. W przyszłym roku będzie się legitymował KSM równym 7,38. Holta w ekipie z Grodu Bachusa zastąpi Grega Hancocka, który opuścił Falubaz ze względu na regulamin.
Rune Holty swoją przygodę na polskich torach rozpoczął w zespole Morawski Zielona Góra, było to w 1993 roku. Norweg z polskim paszportem ma bardzo dobre zdanie o zielonogórskim klubie. - Jestem szczęśliwy, że podpisałem kontrakt z Falubazem. Rozmowy z Robertem Dowhanem nie trwały długo i były konkretne. Prezes chciał mnie, a dla mnie to była przyjemność tu przyjść. Pamiętam, że Zielona Góra jest pięknym miastem. Jeździłem tu w 1993 roku, tu był mój pierwszy polski klub. Pamiętam tamte czasy, klimaty. Widzę, że miasto się zmieniło, rozbudowało, jest jeszcze piękniejsze - powiedział Holta.
- Znam wszystkich zawodników, bo środowisko żużlowe jest hermetyczne i wciąż spotykamy się na jakichś zawodach. Jednak najbardziej znam AJ-a, z którym jeździłem w Częstochowie oraz Jonasa Davidssona, to też mój kolega z teamu w Częstochowie. Mam nadzieje, że atmosfera w mojej nowej drużynie będzie sympatyczna, że będziemy się wspierać - dodał 38-letni zawodnik.
Żużlowiec podkreślił, że Falubaz ma świetnych kibiców. - Kibice Falubazu słyną w całej Polsce z zaangażowania, jakie wkładają w oprawy meczów zarówno miejscowych, jak i wyjazdowych. Wokół Falubazu panuje niepowtarzalna atmosfera. Mnóstwo szalików,koszulek w barwach klubowych, flag na stadionie, to fascynujące zjawisko. Mam nadzieję, że ten sezon będzie dla mnie udany i spełnię oczekiwania kibiców, ale nie boję się ich reakcji, jeśli zaliczę słabszy występ. Przez tyle lat nauczyłem się już mieć dystans do ich zachowań. Robię wszystko, co mogę, żeby było dobrze, ale proszę pamiętać, że nie jestem maszyną. Teraz Myszka Miki stanie się bardzo ważna w moim życiu. Już nie mogę doczekać się rozpoczęcia sezonu… - zakończył Rune Holta.
W sezonie 2011 Rune Holta zmagał się z kontuzją nadgarstków, przez co jego wyniki nie były do końca zadowalające