Aleksandra Fedorska
Treatment
„0190 - Wieska wie co chcesz!“
Oblesny mezszczyzna ubiera sie niechlujnie nawet nie zamykajac sobie rozporka tylko przypinajac pasek. Pokoj sklada sie z rozlozonej wersalki, umywalki, stolika nocnego, stolu i dwoch krzesel. Mezszczyzna wykrzykuje ze zaplaci tylko 100. Tylko 100! DOROTA (28)owinieta w kordle wola ze nalezy jej sie 150 jak zawsze. BOLEK (47) wchodzi do pokoju pyta sie oblesnego faceta co sie stalo. Facet twierci ze DOROTA byla beznadziejna I zaplaci tylko 100 I koniec. BOLEK pyta sie go czy jego tez nie dostal wyplaty, ten potwierdza zawstydzony. Mezszyzna daje BOLKOWI 100 zl I wychodzi. BOLEK wyciaga z kieszeni 20 zl I rzuca je DOROCIE. Ona protestuje, bo przysluguje jej zwykle 50 zl. On Komentuje ze wszyscy teraz musza zciskac pas a szczegolnie leniwe dziwki, przeciesz BOGDAN (46) napewno mial racje.
W szarym pokoju taniego domu publicznego w zachodnio polskiej Zielonej Gorze przestraszona i polnaga ANIA (27) przykuwana zostaje do sciany przez brutalnego alfonsa BOLKA . Z za brudnych i starych firanek widzac przedwiosenne szare miasto. Obok stoi nastepny ponury blok. Pierwsze krokusy podeptaly osiedlowe urwisy. Przed blokiem stoja stare obsrupane trabanty, wartburgi I glownie maluchy.
BOLEK jest bardzo brutalnym mezczyzna o sportowej sylwetce i szerokich ramionach. Pracuje jako alfons juz od wielu lat w Zielonej Gorze. Ta silna pozysje w miescie i zarazem w calym wojewodctwie zawdziecza wspanialym kontaktom z bylymi sluzbami bezpieczenstwa. Po zmianie ustroju korzysta nadal z owych kontaktow, co umozliwilo mu kontrole nad wieloma domami publicznymi.
Do pomieszczenia wchodzi DOROTA (28). DOROTY oczy sa jasne tzn. niebieskie albo zielonkawe. Policzki sa wysoko osadzone a usta pulche wraz z wydeta dolna warga. Twarz jest okragla I swa uroda jednoznacznie charakteryzuje DOROTE jako kobiete pochodzaca z wschodniej europy. Dorota nie jest zgrabna kobieta w sesie smuklej sylwetki. Jej figure najlepiej da sie opisac slowami „jest przy tuszy“. Ma lekka nadwaga, ktora jest jednakze interesujaco rozlozona na jej ciele. Nadmierne kilogramy zbieraja sie glownie w czesci dekoltowej oraz w okolicach bioder. DOROTA nie robi wrazania by wstydzila sie ze swych ksztaltow. Wrecz odwrotnie potrafi grac owymi akutami i to szczegolnie w ramach swojego zawodu. Bycie prostytutka nie jest dla niej psychicznym obarczeniem. Wychowala sie w domu, gdzie ten zawod jest jakby juz tradycja i normalna forma zarobku na zycie.
Po wejdzie do pomieszczenia uderza BOLKA kijem baseballowym w plecy, nogi i bok. BOLEK upada na podloge. DOROTA odwiazuje przyjaciolke I podaje jej pare rzeczy do ubrania oraz dwa paszporty. BOLEK zaczyna sie lekko ruszac. Dziewczyny uciekaja. Biegna przez miasto. Ukrywaja sie w bramie duzej kamiennicy. Spiesza sie bo obawiaja sie zemsty BOLKA. W bramie DOROTA i ANIA obiecuja sobie ze juz nigdy nie wdadza sie w rece brutalnego Alfonsa. Zastanawiaja sie gdzie moglyby sie schronic. U rodzin wykluczone,. Bo BOLEK bedzie je tam jako pierwsze szukal. Nie chca naradzic bliskich na niebezpieczenstwo. ANIA proponuje Warszawe lub Lodz, jednak dochodza do wniosku ze to tagze niebezpieczne bo BOLEK ma swietne kontakty z policja i calym polswiadkiem w Polsce. Wybor pada na zagranice, ale dziewczyny maja zaledwie tylko pare set zlotych przy sobie. Najtaniej bedzie autobusem do Niemiec. Przypominaja sobie ze mieszka tam ich wspolna znajoma BASIA.
Z budki telefonicznej zegnaja sie z rodzina. DOROTY mama Pani AGATA (47) oraz babcia HELENA (64) placza. Mlodsza siosta AGNIESZKA (14) zegna siostre zadowolona. Sklada pierwsze zyczenia na ciuchy. Anii siostra JOLA reaguje najpierw gniewem nastepje artykuluje swoj strach I obawy co do wyjazdu siostry. Informuja ze jada do Niemiec do kolezanki BASII (28) do Lubeki, ktora jak i one wychowywala sie w Zielonej Gorze. BASIA wyjechala do Niemiec pare lat temu. DOROTA i ANIA dostawaly regularnie wiadomosc od BASII chwalacej sie jak t dobrze w tych Niemczech jej sie udaje.
Kolor wlosow ANI krotkich wlosow jest naturalny jasno brazowy. Wlosy zaczesuje wychodzac lekko do tylu. Oczy ANII sa brazowe. Z zachowania ANII trudno jest na pierwszy zut oka wywnioskowac czym sie zajmuje. Wychodzac ubiera sie elegancko lecz wogole nie wyzywajaco. Na codzien w obrebie pokoju nosi na sobie zwykle jeansy i tresowa bluse na zamek ekspresowy. Jest drobnej budowy ciala. Ubierac sie nie korzysta z wycietych dekoltow, aby nie eksponowac swych malych piersi: . Jej chod I gesty sa spokojne I pozornie dziewczece. ANIA jest kobieta wrecz cicha I nie zwracajaca na siebie wiele uwagi. Jej slowa sa wywazowe a glos I gesty sa opanowane. Przebywajac w jej towarzystwie wydaje sie byc zawsze obserwowanym.
Autobus podrozniczy przejedza przez Hamburg, gdzie DOROTA i ANIA przesiadaja sie w dalszy Autobus w kierunku Lubeki. Z okna widac juz polnocnoniemiecki pejzasz. Prawie nie ma dzrzew tylko laki a na nich pasace sie krowy. Laki sa miedzy soba odgrodzone malymi walami i krzewami. Widac juz pierwsze kwiaty. Na Hauptbahnhofie odbiera je BASIA. BASIA jest wysoka i szczupla. Teraz zmienila kolor wlosow, kiedys byly ciemnoblond a teraz farbuje je na rudo. Ma spiczasta twarz z dlugich nosem. Oczy jasne i male. Usta waskie i jakby zawsze napiete. Ubiera sie modnie. Wspolnie jada do dzielnicy Bunte Kuh gdzie BASIA wsprowadza je do mieszkania. Mieszkanie jest bardzo skromne i jednopokojowe. DOROTA i ANIA dziela sobie wersalke. Po paru dniach musza szukac innego lokum bo BASIA chce wyjechac w gory na narty.
Przypadkowo spotykaja grupe studentow z Polski studiujacych medycyne w Lubece. Studenci mieszkaja w akademiku I oferuja pokoik kolezanki ktora na semestr wrocila do domu. Pokoik w akademiku jest bardzo maly I skromny. Jeko wyposarzenie sklada sie zaledwie z pietrowego lozka, dlugiego biurka, jednodzwiowowej szafy I dwoch krzesel. Akademik jest bardzo duzy, wielo pietrowy. Wspolna kuchnia jest miejscem spotkan I wspolnych kolacji dla mieszkjancow calego pietra. Tam spedzaja dziewczyny pierwszy wieczor. Jest milo I grupa arabskich studentow serwuje ANII I DOROCIE kolacje, ktora one zachlannie jedza najwidoczniej bardzo glodne. Nastepnego dnia staraja sie o mozliwos dorobienia. Decyduja sie idac deptakiem zapytac o prace jako sprzataczki w miescowym domu handlowym “Karstadt”. Uzyskuja negatywna odpowiedz. Wychodzac widza BASIE w wartuchu myjaca szyby w Karstadzie. Basia wstydzi sie I odwraca twarz.
ANIA I DOROTA zaczynaja podrywac klientow na ulicy. Robia to bez wulgarnosci, wylacznie wzrokiem I malo co widocznymi znakami ciala. Pierwszymi klientami sa dwoch Albanczykow. Po wykonanej usluze jeden z klientow nie placi, drugi nie ma zamiarow zaplacic dlugu kolegi I stwierdza ze dziewczyny sa same sobie winne, bo nie maja “ochrony” - wiec mozna wszystko z nimi zrobic. Tlumaczy im ze bez “ochrony” nikt im nie da zarobic, albo beda ich “chronic” turettcy alfonsi lub rosyjscy to bardzo proste bo tak wyglada tu rynek uliczny - tlumaczy polka brodaty ciemnooki mlody mezczyzna. Mowi do nich pojedynczymi wyrazami, powoli, w pol po niemiecku, pol po angielsku. Podkresla swoje slowa gestami.
ANIA I DOROTA sa przerazone ze widocznie jeszcze bardziej beda tu w rekach alfonsow nisz w polsce. Tam mianowicie znaly swego wroga, rozumialy jego jezyk I mentalnosc. Tu jest to dla nich nieobliczalne ryzyko wdac sie w rece “ochrony” ktora nie rozumieja a co gorsze nie sa w stanie ocenic.
Przy przypadkowej rozmowie z kolezanka po fachu slysza ze w niemczech “bisnes” coraz wiecej przechodzi na sextelefony. Widaje sie to dobrym pomyslem bo jest to w koncu praca w zawodzie I jednoczesnie dobrze platna bo 20 DM za godzine na czarno. Podejmuja sie tej pracy w firmie “Sag es mir”. Przy rozmowie wstepnej staraja sie malo mowic I wypowiadac niemieckie slowa szczegolnie starannie. ANIA znajaca angielski przeplata dwa jezyki ale upewnia rekrutujacego ich mlodego chlopaka ze zna oba jezyki bardzo dobrze. Rektuter objasnia im najwazniejsze ich zadania, a mianowicie trzymanie dzwoniacego jak najdluzej na linii. Czym dluzej trwa rozmowa tym wiecej klient placi a firma zarabia na kazdej minucie. Firma “Sag es mir” ma swoje pomieszczenia w dzielnicy przemyslowej na poludnie od Lübeck-Moisling. Firma sklada sie z czterech pomieszczen. Glownym pomieszczeniem jest hala z 35 stacjami, tzn. biurko, krzeslo, telefon. Na scianie widac duza tablice z datami, imionami I cyframi. Od hali odchodza pomieszczenia sanitarne I przebieralnia. Kolo tablicy sa szklane dzwi, ktorymi wchodzi sie do biura kierownika. Kierownikiem firmy jest GERD (50). GERD dojezdza do Lubeki z Wismar w mecklemburgii. Byl bardzo dlugo bezrobotny po zamknieciu stoczni gdzie pracowal jako kadrowy. Kiedys byl wiernym sozialistom teraz tylko juz sie boi aby nie stracic pracy. Jest bardzo skrupulatny ale bez fantazji ani smykaly. Kieruje zakladem jak to kiedys sie nauczyl. Wiekszosc pracownikow “Sag es mir” to mlodzi ludzie, studenci. Glownie kobiety, ale i panie domu, chcace dorobic sobie pare groszy. Dziewczyny sa zdziwione ze pracuja tu takze mezczyzni. Jest I co prawda tylko paru, ale uzyskuja dobre wyniki na “tablicy rekordow”.
Znajomosci jezykowe jednagze nie wystarczaja by wykonywac ta prace dobrze. Rozmowy sa za krotkie, nie rozumieja co klienci sobie zycza. Zostaja wyrzucone przez GERDA juz po dwoch dniach. Na ostatniej zmianie ANII dzoni do niej Polak i ona podejmuje rozmowe erotyczna po polsku. Ta rozmowa pobija wszystkie rekordy dnia wypisane na tablicy w duzej hali z biurkami I telefonami. Pobila rekord bo utrzymala klienta 101 min. na linii. Na to szef wola ANIE do biura I proponuje jej kontynuacje pracy. Fakt ze rozmowa zostala prowadzona po polsku nie ujawnia Ania szefowi. Ona I DOROTA wymienily sie krotko wzrokiem I zdecydowaly zatrzymac to dla siebie. Tak powstaje pomysl by zalozyc wlasna polskojezyczna sexlinie. Nadal w strachu aby BOLEK przez swoje stare kontakty nie dotarl do nich. Postanawiaja wszystko utrzymac jak najbardziej anonimowo. Sexlinie melduje DOROTA w Telekom. Jej zachowanie zwraca uwage jednego z pracownikow. Przy rejestracji Sexlinii DOROTA podaje falszywe dana osobowe i konto jednej ze studentek z lubeckiego akademika.
Pracownik Telefon wykonuje krotki telefon relacjonujac zwiedzle czego byl aktualnie swiadkiem, informuje urzad o rejestracji sexlinii i jego podejrzeniu ze owa Panii nie jest sklonna placic podatkow ani skladek socialnych. W pokoiku adademickim rusza sexlinia. Telefon dzwoni caly czas. Przez uchylone dzwi sluchac udawane oglosy rozkoszy. Cale pietro akademiskie wpada w zaciekawienie co sie tam dzieje. Regularnie zbieraja sie studenci podsluchujac nocne rozmowy. W akademiku zaczynaja chodzic plotki ze pod numeren 402 sa noc w noc orgie. Po dwoch tygodniach z jedna ze studentek odbieraja z banku 1545 DM. Z tego studentka dostaje 100 DM za uzycie konta. Nastepnie DOROTA i ANIA obchodza swoj sukces w restauracji. Zamawiaja sobie wykwitne wino I obfite pyszne dania. Pija za swa niezaleznosc I przebieglosc. Przeprowadzaja sie z akademika do wynajetego mieszkania zegnane przez dziesiatki mlodych wielbicieli. W nowym mieszkaniu schodza sie kandydatki na pracownice. Przychodzi tagze BASIA. DOROTA i ANIA przyjmuja ja. Czuja sie mimo rozczarowaja jej nieszczeroscia w obowiazku pomoc kolezance.
W lazience we wnece kafelkowej DOROTA I ANIA chowaja pieniadze gdy tylko odbiora je z konta. Pewnego ranka stoi przed dzwiami listonosz z listem polecowym do podpisania. Dorota udaje ze nie rozumie o co chodzi I ze jest tu tylko gosciem. Kolejna przeprowadzka nowe mieszkanie. Tym razem wyposarzenie mieszkania jest znacznie lepsze. Dywany, sprzed elektroniczny I duza wanna robia wrazenie wyzszego standartu. BASIA zaczyna gorzej pracowac. Lekcewarzy zyczenia klientow co prowadzi do krotkich polaczen I niszego obrotu. DOROTA nalega by bardziej sie dokladala do pracy. Na to BASIA zaczyna awanture o wyszza pensje I nawet wspolwlascicielstwo bo interes furczy. DOROTA I ANIA podwyszzaja BASII pensje o 3 DM za godzine. Dochody z sexlinii jednoczesnie bardzo rosna.
ANIA I DOROTA obserwuja mezszyzne z waliska ktory notuje I sprawdza skrzynki pocztowe I dzwonki do mieszkan. Ta kontrola zaniepokaja ANIA I DOROTE.
BOLEK spotyka sie z BASIA w kawiarni. Chca przejac sexlinie. W miejscowym Finanzamcie akta 0190-Wieska wie co chce wciaz rosna. Urzednik zaczyna wypelniac akta eksekucyjne.
BOLEK wlamuje sie wraz z BASIA do mieszkania. ANIA I DOROTA pograzone w strachu. BOLEK zada swojej doli od biznesu. DOROTA proponuje po dlugich pertraktacjach przepisanie sexlini na BASIE jako ostateczny wykup. Po tym ANIA I DOROTA uzyskaja “wieczna” wolnosc od bylego alfonsa. BASIA zada tez zarobionych dotychczas pieniedzy, szacuje je na okolo 20 000 DM. ANIA I DOROTA przyznaja sie do tej sumy I wyjmuja ja ze schowka miedzy kafelkami w ladzience. BOLEK zgadza sie w zamian dac dziewczyna na zawsze spokoj. DOROTA falszuje dokument i wpisuje jako wlascicielke BASIE. Po tym ANIA i DOROTA wychodza z malymi walizkami z budynku. Na sobie maja wartosciowe futra z karakulow kupione niedawno. Za rogiem wjezdzaja samochody urzedu celnego. Urzednicy zastaja w mieszkaniu BASIE I BOLKA. Na stole lezy dokument z rejestracji sexlinii na imie BASII NOWAK. BASIA zostaje aresztowana. BOLEK popada w szal I atakuje urzednikow. Probuje uciec. Zatrzymuje go policja.
DOROTA I ANIA kieruja sie nowym samochodem marki Saab na “Frankfurt/Oder”.
W eksluzywnej warszawskiej kawiarni spotykaja sie z konsultantem inwestycyjnym, ktory proponuje im interesy w branzy towarzyskiej, komunikacyjnej lub rekreacyjnej. Decyduja sie na jedna z nich, ale nie wiemy na ktora.