Przeczytaj uważnie tekst, a następnie wykonaj polecenia. Odpowiadaj tylko na podstawie tekstu i tylko własnymi słowami, chyba że polecenie wyraźnie wymaga cytowania. Udzielaj tylu odpowiedzi, o ile jesteś proszony
Kino szoku przyszłości
1. W swojej słynnej książce Szok przyszłości Alvin Toffler rysuje przejmujący obraz zachodniego świata. Gwałtowny rozwój cywilizacji i techniki wywołuje w społeczeństwach ustabilizowanych psychologiczny szok, na który składają się, zdaniem autora, trzy sprzężone kompleksy zjawisk, jakie towarzyszą procesowi przyspieszenia zmian. Pierwszym z nich jest przelotność, krótkotrwałość ludzkich związków wynikająca z nieustannej zmiany miejsca zamieszkania, kontaktu z innymi ludźmi, z rzeczami tracącymi szybko wartość i, co gorsze, z ciągłymi przetasowaniami organizacyjnych ram życia, norm postępowania, idei, wyobrażeń. Wszystko, co było dotychczas trwałe i ważne w rozumieniu swego miejsca w świecie, ulega zagładzie, zostaje zastąpione wartościami o charakterze przelotnym, wątpliwym, mało wiarygodnym.
2. Głębokie trudności przystosowawcze potęguje napór nowości, zdarzeń nieoczekiwanych, zaskakujących, których przyczyną jest dynamiczny rozwój nauki i proponowanych przez nią zastosowań. Toffler precyzyjnie skupia w swej książce wszelkie możliwe do wyobrażenia sytuacje; które przejmują grozą, ponieważ wynika z nich, jak łatwo dzięki zaawansowanym badaniom technicznym można postawić społeczeństwo wobec nowych i trudnych do wyboru dylematów intelektualnych imoralnych. Tu następuje opisanie trzeciego po przelotności i nowości kompleksu zjawisk towarzyszących procesowi przemian, którym jest różnorodność wyrobów konfekcyjnych przemysłu i treści kultury, norm i wzorców zachowań. Zaskakiwane wciąż nieoczekiwanymi produktami cywilizacji społeczeństwo broni się przed utratą swoich norm podstawowych, jednak trudno się oprzeć, gdy w grę wchodzą nowe pomysły i rozwiązania. (...)
3. O tragicznych skutkach tych przeciążeń ludzkiego organizmu świadczą liczne przykłady rozdrażnienia i wyczerpania, utraty orientacji i zdolności podejmowania decyzji, wreszcie potęgująca się agresywność lub głęboka apatia. Masowość występowania tych zjawisk świadczy o tym, że nie chodzi o sporadyczne przypadki schorzeń, lecz o stopniowo postępującą chorobę całego społeczeństwa. (...)
4. Toffler powiada, że w człowieku współczesnym kontrola dopływu decyzji staje się działaniem świadomym. Kiedy się odczuwa przeciążenie płaszczyzny decyzjonalnej, wówczas skłonni jesteśmy odkładać pewne postanowienia na później albo wręcz przekazujemy je komu innemu. Powoduje to niekiedy "zamrażanie" naszego mechanizmu podejmowania decyzji. "Spotkałem pewnego razu kobietę socjologa - pisze Toffler - która wróciwszy właśnie z burzliwej i wysoce intelektualnie stymulującej konferencji zawodowej w licznym gronie, usiadła przy stoliku w restauracji i zdecydowanie odmówiła podjęcia jakiejkolwiek decyzji o tym, co chciałaby zjeść. -Na co masz ochotę? - spytał ją mąż. - Zdecyduj za mnie - odpowiedziała. Kiedy mąż nalegał, aby wybrała już tylko spośród dwóch możliwości, nawet i wtedy zdecydowanie odmówiła, upierając się gniewnie, że brak jej energii do dokonania jakiegokolwiek wyboru".
5. Szok przyszłości jest reakcją na nadmierną ilość bodźców1, które płyną z otoczenia. Zachodzi ona wtedy, kiedy jednostka zmuszona jest działać ponad swymi indywidualnymi predyspozycjami. Wtej dziedzinie badania nie są zbyt obfite, ale przecież istnieją dane dotyczące wpływu nadmiaru bodźców na zachowanie. Pochodzą one z czasów II wojny światowej i budzą zrozumiały niepokój. "Pewien brodaty żołnierz Chindit, który walczył z armią generała Wingate'a na tyłach linii japońskich w Birmie, dosłownie zasnął w ogniu kul. Późniejsze badania wykazały, że reakcja, jaka wystąpiła u tego żołnierza, nie była spowodowana tylko zmęczeniem fizycznym czy brakiem snu, ale że poddał się on przemożnemu uczuciu apatii".
6. Podobne symptomy jak u żołnierza Chindit wystąpiły w skali masowej po wylądowaniu żołnierzy alianckich w czerwcu 1944 r. na wybrzeżach Normandii. Przebadano pięć tysięcy przypadków i wszyscy lekarze i psychiatrzy doszli do wspólnego wniosku, że dziwna apatia była końcowym rezultatem skomplikowanego procesu załamania psychicznego. Podobna blokada możliwości przystosowawczych zachodzi przy szczególnie gwałtownym tempie zmian i potężnym napływie strumienia nowości. Potwierdzają to badania zachowań ludzi podczas pożarów, powodzi, trzęsienia ziemi. H.E. Moore w pracy dotyczącej badań reakcji rozmaitych ludzi na tornado w Teksasie z 1953 r. przytacza "zadziwiający przypadek pewnej dziewczyny, która z trudem dostała się do sklepu muzycznego przez okno wystawowe z wybitą szybą, a potem z całym spokojem zakupiła płytę iwyszła, mimo że przez ten czas poleciała cała szklana frontowa ściana budynku, a wszystkie artykuły na sprzedaż fruwały w powietrzu". (...)
7. Wedle powszechnej opinii ogólną bierność psychiczną, typową dla stanu kataklizmu, przeżyło społeczeństwo amerykańskie wczasach panowania prezydenta Nixona. W dalekim Wietnamie wielkie mocarstwo prowadziło absurdalną i od dawna skazaną na niepowodzenie wojnę. Wzmagała się działalność mafii, wielkich korporacji gangsterskich i organizacji występujących wobronie czarnych ze słynnym Carmicaelem na czele. Do przeszłości należała elegancja działania policji i sprawiedliwość aparatu sądowniczego. Wreszcie sam prezydent ofiarował społeczeństwu szok największy: sławną aferę Watergate, która ostatecznie dokonała spustoszenia moralnego i psychicznego.
8. "Czarny film", który rozkwitł w kinie amerykańskim w końcu lat sześćdziesiątych, starał się ująć narastanie zła w kategoriach moralnych i społecznych. Odchodziły wzamierzchłą przeszłość dawne ideały wypracowane w czasach pionierskich, kiedy dopiero rodziła się demokracja amerykańska. Zastąpiły je terror i brutalna przemoc, wszechwładnie biorące w swe posiadanie zwyczajowe normy postępowania i doprowadzające paroksyzmy2 strachu i przerażenia do granic apokalipsy. Ale w swoim widzeniu świata "czarny film" bardziej interesował się powikłaniami rzeczywistości w stosunku do odchodzącej przeszłości niż perspektywami rozwoju życia na przyszłość. Dlatego jego rola terapeutyczna była jedynie połowiczna; żaden z reżyserów filmów kryminalnych nie analizował w sposób dogłębny i dostatecznie przekonujący przerażających skutków zła w psychice społeczeństwa. Owej niewiarygodnej apatii i bierności działania, szoku kulturowego, który powstaje pod naporem wielu bodźców zewnętrznych. Zadowalano się na ogół przyczynami, ale takie też są prawa gatunku. Gdzieś kończą się jego możliwości i diagnozy poznawcze tracą swoją wartość użytkową.
9. Kiedy „czarny film” zaczął stopniowo tracić swoją siłę przekonywania, w początkach lat siedemdziesiątych do głosu zaczęły dochodzić inne gatunki, inne typy filmów: tak zwane utwory katastroficzne, horrory sięgające sfery parapsychologii, wskrzeszające monstrualne potwory i straszydła atakujące ludzi; modna stała się fantazja naukowa (science fiction). Chodziło w nich nie tylko o odtworzenie stanu ducha społeczeństwa zaplątanego w osobliwe kataklizmy i afery polityczne, ale jakby wyjście w przód, uzmysłowienie, do czego światła i nowoczesna cywilizacja amerykańska zaczyna nieuchronnie zmierzać. Jakie skutki wsferze psychiki, moralności i diagnoz społecznych proponuje. W jakimś stopniu filmy te ocierają się o prognozy Szoku przyszłości Alvina Tofflera, tłumaczą je na obraz kultury masowej. W tym sensie pozostają cenne i godne uwagi.
10. Nie należy zbyt przeceniać możliwości filmów katastroficznych, horrorów i science fiction. Ich inspiracja intelektualna nie jest aż tak dogłębna, ażeby doszukiwać się istotnych przewidywań i możliwości w perspektywie nadciągających dziesięcioleci. Rozwijając fantazję i futurologię, filmy te oddają raczej stan ducha społeczeństwa na dzień dzisiejszy niż ich ewentualną egzystencję w przyszłości. Tak należy je traktować.
Przypisy za: Słownik języka polskiego PWN, http://sjp.pwn.pl/
1. bodziec - czynnik wywołujący pobudzenie organizmu; okoliczność, zdarzenie, czynnik pobudzający do działania;
2. paroksyzm - nagłe, napadowe wystąpienie lub zaostrzenie się objawów chorobowych, atak; przen. krótkotrwały, ale bardzo silny, gwałtowny przejaw jakichś przeżyć.
Zadania do tekstu
1. Z akapitu 1. wypisz przyczynę zjawiska nazwanego szokiem przyszłości. (1 pkt)
2. Podaj ogólne sformułowanie, za pomocą którego można łącznie nazwać przelotność, nowość i różnorodność, o których mowa w akapitach 1. i 2. (1 pkt)
3. Wpisz numer akapitu, w którym J. Skwara wymienia objawy zjawiska nazywanego przez Tofflera szokiem przyszłości. (1 pkt)
4. Z akapitów 1. i 2. wypisz 2 wyrazy służące wyrażeniu oceny książki Tofflera. (1 pkt)
5. Objaśnij, jaką funkcję spełniają w tekście przywołane przez autora przykłady zachowań kobiety socjologa, żołnierza Chindit i dziewczyny z Teksasu. (1 pkt)
6. Napisz, jakie funkcje pełnią cudzysłowy użyte w akapicie 4. (2 pkt)
a)....................................................
b)....................................................
7. Objaśnij znaczenie wyrażeń i zwrotów: (2 pkt)
a) przeciążenie płaszczyzny decyzjonalnej (akapit 4.)
b) działać ponad indywidualnymi predyspozycjami (akapit 5.)
c) blokada możliwości przystosowawczych (akapit 6.)
8. Dopisz wyrazy bliskoznaczne do słów: (2 pkt)
a) terapia - .................................
b) dylemat - ..............................
c) zarejestrować - .........................
d) prognoza - ..............................
e) symptom - ................................
9. Jaka cecha łączy zachowanie społeczeństwa amerykańskiego wczasie wojny w Wietnamie i żołnierzy amerykańskich po lądowaniu w Normandii? (1 pkt)
10. Zaznacz jedną poprawną odpowiedź: (1 pkt)
W akapicie 7. kolejne zdania w stosunku do zdania 1.
a) uzasadniają twierdzenie zawarte w zdaniu 1.
b) ilustrują twierdzenie zawarte w zdaniu 1.
c) przeciwstawiają się twierdzeniu zawartemu w zdaniu 1.
d) są równoważne twierdzeniu zawartemu w zdaniu 1.
11. Wyjaśnij, czym różni się „czarny film” amerykański od kina katastroficznego. (1 pkt)
12. Zaznacz jedną poprawną odpowiedź: (1 pkt)
Celem wypowiedzi J. Skwary jest:
a) uzasadnienie słuszności tez Tofflera przez argumenty z dziedziny filmu
b) przybliżenie czytelnikowi poglądów Tofflera na przykładzie filmu katastroficznego
c) wykorzystanie tez Tofflera dla objaśnienia genezy filmu katastroficznego
d) pogłębienie tez Tofflera przykładami z historii filmu
13. Określ temat tekstu Janusza Skwary. (1 pkt)
14. Na podstawie akapitu 9. nazwij 2 funkcje kina katastroficznego. (2 pkt)
a)....................................................
b)....................................................
15. Ułóż definicję tytułowego szoku przyszłości. (2 pkt)
Wybierz jeden temat i napisz wypracowanie
Temat I
Analizując wiersz Leopolda Staffa Pokój wsi i fragment Pieśni świętojańskiej o Sobótce Jana Kochanowskiego, porównaj zawarte w nich obrazy wsi. Zwróć uwagę na związek utworów z tradycją literacką.
Jan Kochanowski "Pieśn świętojańska o Sobótce"
Panna XII
Wsi spokojna, wsi wesoła,
Który głos twej chwale zdoła1?
Kto twe wczasy2, kto pożytki
Może wspomnieć za raz wszytki?
Człowiek w twej pieczy uczciwie
Bez wszelakiej lichwy żywie;
Pobożne jego staranie
I bezpieczne nabywanie. (...)
Oracz pługiem zarznie w ziemię;
Stąd i siebie, i swe plemię,
Stąd roczną czeladź i wszytek
Opatruje swój dobytek.
Jemu sady obradzają,
Jemu pszczoły miód dawają;
Nań przychodzi z owiec wełna
I zagroda jagniąt pełna.
On łąki, on pola kosi,
A do gumna wszytko nosi.
Skoro też siew odprawiemy,
Komin wkoło obsiędziemy.
Tam już pieśni rozmaite,
Tam będą gadki pokryte3,
Tam trefne4 plęsy z ukłony,
Tam cenar, tam i goniony5.
A gospodarz wziąwszy siatkę
Idzie mrokiem na usadkę6,
Albo sidła stawia w lesie;
Jednak zawżdy co przyniesie.
W rzece ma gęste więcierze7,
Czasem wędą ryby bierze;
A rozliczni ptacy wkoło
Stada igrają przy wodzie,
A sam pasterz, siedząc w chłodzie,
Gra w piszczałkę proste pieśni;
A faunowie skaczą leśni.
Zatym8 sprzętna gospodyni
O wieczerzej pilność czyni,
Mając doma ten dostatek,
Że się obejdzie bez jatek9.
Ona sama bydło liczy,
Kiedy z pola idąc ryczy,
Ona i spuszczać10 pomoże;
Męża wzmaga, jako może.
A niedorośli wnukowie,
Chyląc się ku starszej głowie,
Wykną11 przestawać12 na male13,
Wstyd i cnotę chować w cale.
Dzień tu, ale jasne zorze
Zapadłyby znowu w morze,
Niżby mój głos wyrzekł wszytki
Wieśne14 wczasy i pożytki.
Jan Kochanowski "Pieśni i wybór innych wierszy",BN, Wrocław 1948
1. zdoła - podoła
2. wczasy - wygody
3. gadki pokryte - zagadki
4. trefne - układne
5. cenar, goniony - rodzaje tańcow
6. usadka - zasadzka
7 więcierze - sieci
8. zatym - potem
9. bez jatek - bez kramów
10. spuszczać - doić
11. wykną - przyzwyczajają się
12 przestawać - poprzestawać
13. na male - na małym
Leopold Staff "Pokój wsi"
Pochwalona wieś dobra, wóz, konie i grabie,
Gumna, cepy i kosy ostrzone u bruska,
Wszystkie narzędzia, których chwałą zbiór i zwózka,
Rola, miedza, ściernisko, późne lato babie;
Wiatrak, co w modłach wznosi swe ramiona rabie1:
„O, przyjdź, wietrze, przyjdź, zboże! Odpadnie twa łuska!”
Ręce chłopa i dziewki i jej chusta ruska,
Śpiewanki, dymy perzów i rechoty żabie;
I żmudna młóćba, zimy zasobnej znachorka,
I woły, jarzma, pługi i brony, i orka,
I jesień, i pogoda piękna jak niedziela,
I chaty kurne, pełne święconego ziela,
I ten zmierzch rozczulony, gdy wozy w spichrz zwożą
Ziarno, a ludzie w serca swe spokojność bożą...
Leopold Staff „Utwory wybrane”, BN, Wrocław 1970
1. rabie - niewolnicze, służebne
Temat 2
Analizując podany fragment Przedwiośnia Stefana Żeromskiego, przedstaw przeżycia Cezarego i jego stosunek do matki. Zwróć uwagę na zmianę w postawie bohatera.
Cezary schwytany został przez arkan samotności. Za życia matki nie znał tego stanu. Tak duży kawaler wyprawiający różne fochy czysto osobiste, szedł przecież prowadzony za rękę. Teraz dopiero zdrętwiał, nie znajdując już w próżni ręki małej, chudej, słabej. Stawiał się hardo samemu sobie, tłumacząc swym uczuciom, że przecież to jest najnaturalniejsze w świecie zjawisko, iż stara, schorowana, zdenerwowana kobiecina zmarła. Zwłaszcza w warunkach tak dla jej zdrowia nieodpowiednich. Ale nie poddawał się rozumowaniu, nie chciał mu ulec - żal - stan podobny do wszechwładnej gorączki, która poraża organizm zdrowy. Same nogi niosły go na cmentarz, do tej świeżej kupy gliny przesyconej ziemnymi gazami, gdzie leżało zakopane jestestwo czujące matki. Siedział tam i patrzał w ziemię. Teraz dopiero wyraźnie widział, jak ta słaba kobieta była samą sobą, jak dalece świadomie szła do swego celu, jak nieomylnie widziała wszystko, co było na drodze, po której szła do swego celu. Ona jedna nie była zaskoczona przez wypadki. Chwytała nadchodzące w swe dłonie natychmiast, doskonale i świadomie, co w każdej minucie jej, matce, czynić należy. Przypatrując się teraz poprzez kupę czarnej, bakińskiej gliny życiu swej matki, Cezary widział, że ona nie była słaba, lecz właśnie silna. Gnębiły ją, napastowały, biły choroby wydzierające wszelką siłę - bezsenność, anemia, wreszcie bieda i głodowanie, a wszystkie wyszczerbiły się na niej. Przecie na jedną minutę nie poddała się niczemu, nie ustała, nie cofnęła się, nie ucichła. Dopiero podła, sobacza ludzka przemoc i fizyczna, niezwalczona śmierć przetrąciła jej żelazną wolę. Teraz dopiero wysunęły się na światło przewinienia względem niej, nieposłuszeństwa, grubiaństwa, chamskie opory, nędzne posługiwanie się tym bezcennym naczyniem ducha. Ale łzy niemęskie, które skrucha wyciskała, stanowiły krynicę oczyszczenia. Na nowo się odnajdowali - matka i syn. Ręka w rękę szli w lasy dalekie na stokach południowych podgórza albo w gaje nadbrzeżne Zuchu, które wietrzyk wiosennym pogłaskaniem osrebrzał. Cezary był sam i nie był sam. Patrzył na wdzięczne drzewko brzoskwiniowe, co na tle kamiennego ogrodzenia pracowitego Tatara jasnym się różem wyróżniało w tym strasznym bezdrzewnym kraju, i mówił z cicha do matki: - Patrz, samotne drzewko brzoskwiniowe! - Zrywał najwcześniejsze wiosenne anemony i kielichy ich bezwonne, otwarte w stronę nieba, oddawał nieistniejącej dłoni. Kładł kwiaty te w zimnym powietrzu, a gdy upadały na ziemię, śnił, iż ręce wiecznie skłonne do objęć przyciskają je do uśmiechniętych ust, czuł na sobie powrósła1 nie do przestąpienia, z tą samą siłą obejmujące. Długie godziny przepędzał na wpatrywaniu się w morze wiecznie jednakie i wiecznie odmienne, ku któremu uskoki nagich gór zniżają się nagłym upadkiem - nad którym wiszą zwały strzępiastych sosen Południa. Gdy trawy otulające urwiste ogrody pięknej zatoki półwyspu zazieleniły się bujną i lśniącą barwą, a wśród nich stokroć, fiołki i sasanki otwarły swe oczy żywe i ukazały twarzyczki, przypominał sobie pisma poetów, których mu się w różnych językach uczyć kazano i którymi dawniej pogardzał. Gdy wylewały woń swą, wiecznie rodzącą wzruszenie, przychodził do przeświadczenia, iż dwie są tylko na ziemi sprawy nieśmiertelne i niepodlegające zepsuciu: wiekuisty powrót kwiatów na wiosnę i odtworzenie ich powrotu na ziemię w wierszach poetów. Wypowiadał teraz matce umarłej te ciche, woniejące jak fiołki słowa, na nic nikomu nie przydatne, swojskie i obce, których dawniej nie rozumiał i nie cenił. Posyłał jej do grobu wiadomość tamtymi słowy, iż wiosna przyszła znowu - iż ptaszek złotopióry, wiwilga boża-wola, którego tak lubili pokazywać za dni szczęśliwych, upłynionych, którego śpiewu słuchać lubili w poranki wiosny, zjawił się skądsiś znowu i wśród gałęzi samotnego cedru niezrozumiałą mową swoją ogłasza niebiosom, morzu i ziemi szczęście powrotu przedwiośnia. Cezary - poniewczasie! - był teraz uległy matce. Wsuwał się pod jej rękę, jak wtedy, gdy był maleńki i bezsilny. Usiłował posiąść wszystkie jej myśli, zrozumieć ją, pojąć ją aż do ostatka. I znaczna była ulga w jego cierpieniu, gdy ją tak w siebie wchłaniał. Wszystkę! Z całym zasobem jej myśli, uczuwań, ze wszystkimi odnogami, odgałęzieniami i zazębieniami jej natury. Ze wszystkimi błędami. Rozumiał teraz ilość i jakość błędów. Przebaczał im i puszczał je na wolność. Oto tak o sprawach tego świata błędnie sądziła. Widział jak na dłoni drogę jej rozumowania. Nawet tam, gdzie była w istocie przemądrzała, nieomylna, doskonale przewidująca, dostrzegał błąd i odpuszczał go z serca. Nie mogąc przekonać żywej, przekonywał ducha. Wyjawiał nawzajem duchowi samego siebie. Uczył go tajemnicy swego duchowego wnętrza. Kędyś daleko na górze jałowej, którą krzywe, koślawe krzaki zaściełały, wiódł z matką długie rozmowy. Wyjaśniał jej tajemnicę, że przecież on sam - Cezary - nie był nią, matką. Był czymś innym, odmiennym, osobnym, nowym, twardym, szorstkim, ruchliwym i podatnym na burze i gwałty - czymś młodym, a nie starym jako ona. W jego sercu męskim i młodym inny się palił płomień niż w jej sercu kobiecym, starym i matczynym.Wyjaśniał jej z miłością i czcią, iż ona nie mogła, nie była w stanie za winą swej płci i swej miłości, defektu miłości - pojąć ogromu burzy zawartego w rewolucji. On wchłaniał ten ogrom burzy, jak gąbka wodę oceanu, a ona, matka, nie była w stanie nic z tego wyssać dla siebie, gdyż zbyt mocno, jako matka, trwożyła się i miłowała. A teraz, gdy już od niej odeszło nikczemne, ziemskie, słabe, kobiece drżenie serca i niemoc, i trwoga o syna - gdy już nie włada jej ciałem bezsenne czuwanie - niechajże wejrzy w jego serce, niech wstąpi w jego serce męskie i młode. Przenikała niegdyś wszelkie potrzeby jego organizmu niemowlęcego, wdzierała się w samo sedno jego istoty. Tak samo teraz! "Rewolucja - nauczał ducha matki - jest to konieczność wyższa ponad wszystko. Jest to prawo moralne. Poprzez dziesiątki setek lat ludzie nieszczęśliwi byli przez uprzywilejowanych deptani, ciemiężeni, wyzuwani ze wszelkiego prawa. (...) Nasze pieniądze, nasze cenne i wygodne sprzęty, nasze drogie naczynia i smaczne w nich potrawy zaprawione są i przesycone do cna krzywdą człowieczą. O matko! (...) Należało raz przecie wykonać ten skok lwi, ażeby przemoc zepchnąć przemocą ramienia z tronu potęgi. Jakże szczęśliwi jesteśmy, że stało się to za naszych czasów, że dokonało się w naszych oczach! Patrzyliśmy na poród brzemienia czasów. Precz nareszcie z krzywdą! Precz z przemocą człowieka nad człowiekiem! Twój syn nie może stać w szeregu ciemiężycieli. Nie chcę! Nie będę! Nie będę! Nie będę! " Chwiały się łagodnie gałęzie, w słońcu przygrzane. Wśród małych listków szemrało jakby westchnienie. W wietrze z południa polatał niejako szept, znany z dzieciństwa, do którego ucho przywykło: "Tak, tak, mój synku! Skoro ty mówisz, że tak, to tak..."
Stefan Żeromski „Przedwiośnie”, Warszawa 1980
1. powrósła - powrozy
Model odpowiedzi i schemat punktowania do Arkusza I
Numer zadania |
Odpowiedzi |
Punktacja cząstkowa |
Pełna punktacja |
1. |
gwałtowny rozwój cywilizacji i techniki |
|
1 |
2. |
cechy współczesnej cywilizacji, lub: zjawiska towarzyszące szokowi przyszłości |
|
1 |
3. |
ak. 3. |
|
1 |
4. |
słynnej, precyzyjnie |
|
1 |
5. |
są dowodem/potwierdzeniem istnienia opisywanego zjawiska, lub/i: ilustrują/przybliżają opisywane zjawisko |
|
1 |
6. |
a) oznaczenie cytatu, b) sygnalizowanie metaforycznego użycia wyrazu |
1 |
2 |
7. |
Np.: a) zmęczenie nadmierną ilością podejmowanych decyzji b) działać w sposób przekraczający zdolności, możliwości danego człowieka c) niemożność przystosowania się do nowej sytuacji; niezdolność człowieka do funkcjonowania w sytuacji wyraźnie odbiegającej od tych, do których przywykł |
1 za 2 poprawne objaśnienia |
2 |
8. |
a) leczenie; b) problem, alternatywa; c) zapisać, zanotować; d) przewidywanie, zapowiedź; e) objaw |
1 (za 3 synonimy) |
2 |
9. |
bierność, apatia |
|
1 |
10. |
A |
|
1 |
11. |
czarny film skupiał się na porównaniu przeszłości i teraźniejszości; film katastroficzny zawiera prognozę przyszłości |
|
1 |
12. |
C |
|
1 |
13. |
geneza filmu katastroficznego; związki filmu katastroficznego ze zjawiskami charakterystycznymi dla życia rozwiniętych społeczeństw II połowy XX wieku |
|
1 |
14. |
a) przedstawienie nastrojów społeczeństwa w dobie zawirowań politycznych i społecznych b) przewidywanie ich konsekwencji w dziedzinie psychologicznej, moralnej i społecznej |
1 |
2 |
15. |
Np.: szok przyszłości - stan psychicznej bierności, apatii, występujący w wysoko rozwiniętych społeczeństwach XX wieku, będący reakcją na skomplikowanie warunków życia i związany z tym nadmiar bodźców |
za poprawność formy definicji 1 pkt, za poprawność treści 1 pkt |
2 |
RAZEM: 20
* Model zawiera przewidywane odpowiedzi. Odpowiedzi ucznia mogą przybierać różną formę językową, ale ich sens musi być synonimiczny wobec modelu. Za pełną odpowiedź przyznaje się maksymalną ilość punktów, za niepełną - według wskazówki zawartej w rubryce: Punktacja cząstkowa. Nie należy przyznawać połówek punktów. Za brak odpowiedzi lub odpowiedź błędną nie przyznaje się punktów.
Temat 1.
I. ROZWINIĘCIE TEMATU (maksymalnie 25 punktów)
Leopold Staff "Pokój wsi"
1. Określenie podmiotu lirycznego i jego stosunku do wsi. 1 pkt Np.:
* podmiot nie ujawnia się bezpośrednio w utworze
* pośrednio ujawnia swój stosunek do wsi (pochwała)
* pośrednio ujawnia swój stosunek do świata (afirmacja)
2. Obraz natury. 1 pkt Np.:
* wczesna jesień: czas zbierania plonów
* wieczór: chwila zakończenia pracy
* piękno natury
3. Obraz człowieka. 3 pkt Np.:
* rozpoznanie bohatera lirycznego (chłopi)
* ukazanie jego pracy (poprzez wyliczenie jej narzędzi)
* przywołanie elementów folkloru
* przedstawienie ludzkich przeżyć: - spokój - bezpieczeństwo - poczucie spełnienia - wzruszenie, uniesienie
4. Uogólnienie wyników analizy w kontekście tradycji literackiej. 3 pkt Np.:
* sakralizacja życia na wsi (modły wiatraka, święcone ziele, spokojność boża)
* harmonia człowieka z Bogiem i naturą
* arkadyjskość
* klasycyzm
Jan Kochanowski "Pieśń świętojańska o Sobótce"
5. Określenie podmiotu lirycznego i jego stosunku do wsi. 1 pkt Np.:
* podmiot liryczny - Panna XII , ujawnia się na końcu utworu
* wypowiada się o wsi z pozycji obserwatora, jakby z zewnątrz
* ujawnia swój stosunek do wsi (pochwała)
6. Obraz natury. 3 pkt Np.:
* zapewnia środki do życia
* bogata, obfita, różnorodna
* uporządkowana, harmonijna
* radosna
* uprzyjemnia życie
7. Obraz człowieka. 3 pkt Np.:
* rozpoznanie bohatera lirycznego (szlachcic ziemianin)
* przedstawienie jego pracy
* przedstawienie jego rozrywek
* przedstawienie ludzkich przeżyć: - spokój - radość - bezpieczeństwo - dostatek
8. Charakterystyka postawy bohatera lirycznego. 3 pkt Np.:
* uczciwość
* umiar
* cnota, prawość
* pielęgnowanie życia rodzinnego (szacunek dla starszych, wzajemne wspieranie się małżonków, przekazywanie wartości młodszemu pokoleniu)
* kultywowanie tradycji i obyczajów
* pobożność
9. Uogólnienie wyników analizy w kontekście tradycji literackiej. 3 pkt Np.:
* idealizacja życia na wsi
* renesansowa wizja świata: człowiek w centrum świata, który jest dla niego darem
* harmonia
* wieś jako Arkadia (mitologiczny motyw faunów)
* wpisany w utwór ideał szlachcica ziemianina
* konwencja sielanki
10. Pełen wniosek. 4 pkt Np.:
* dostrzeżenie cech wspólnych utworów (temat: pochwała wsi; ukazanie związków człowieka i natury, życie w harmonii z naturą źródłem ładu wewnętrznego i moralnego, poczucia szczęścia i spełnienia; podkreślenie znaczenia pracy; mitologizacja/ sakralizacja obrazu wsi; ta sama konwencja - klasycyzm);
* dostrzeżenie różnic (przynależność społeczna bohatera lirycznego, silniejsza idealizacja wsi u Kochanowskiego, skonkretyzowanie pory roku u Staffa - uniwersalny obraz wsi u Kochanowskiego); Staff kontynuatorem tradycji literackiej wywodzącej się od Kochanowskiego.
Częściowy wniosek. - 2 pkt. Próba podsumowania. - 1 pkt
UWAGA: Porządek kompozycyjny pracy nie musi pokrywać się z porządkiem zagadnień przyjętym w prezentowanym modelu odpowiedzi.
II. KOMPOZYCJA (maksymalnie 5 punktów)
* podporządkowana zamysłowi funkcjonalnemu wobec tematu, spójna wewnętrznie, przejrzysta i logiczna; pełna konsekwencja w układzie graficznym, 5 pkt
* uporządkowana według przyjętego kryterium, spójna; graficzne wyodrębnienie głównych części, 3 pkt
* wskazująca na podjęcie próby porządkowania myśli, na ogół spójna. 1 pkt
UWAGA: Jeśli powyższe kryteria nie zostały spełnione, nie przyznaje się punktów.
III. STYL (maksymalnie 5 punktów)
* jasny, żywy, swobodny, zgodny z zastosowaną formą wypowiedzi; urozmaicona leksyka, 5 pkt
* zgodny z zastosowaną formą wypowiedzi, na ogół jasny, wystarczająca leksyka, 3 pkt
* na ogół komunikatywny, dopuszczalne schematy językowe. 1 pkt
UWAGA: Jeśli powyższe kryteria nie zostały spełnione, nie przyznaje się punktów.
IV. JĘZYK (maksymalnie 12 punktów)
* język w całej pracy komunikatywny, poprawna, urozmaicona składnia, poprawne: słownictwo, frazeologia, fleksja, 12 pkt
* język w całej pracy komunikatywny, poprawne: składnia, słownictwo, frazeologia i fleksja, 9 pkt
* język w całej pracy komunikatywny, poprawna fleksja, w większości poprawne składnia, słownictwo, frazeologia, 6 pkt
* język w pracy komunikatywny mimo błędów składniowych, leksykalnych (słownictwo i frazeologia), 3 pkt
* język w pracy komunikatywny mimo błędów fleksyjnych, licznych błędów składniowych, leksykalnych, 1 pkt
UWAGA: Jeśli powyższe kryteria nie zostały spełnione, nie przyznaje się punktów.
V. ZAPIS (maksymalnie 3 punkty)
* bezbłędna ortografia; poprawna interpunkcja (nieliczne błędy), 3 pkt
* poprawna ortografia (nieliczne błędy II stopnia); na ogół poprawna interpunkcja, 2 pkt
* poprawna ortografia (nieliczne błędy różnego stopnia); interpunkcja niezakłócająca komunikacji (mimo różnych błędów). 1 pkt
UWAGA: Jeśli powyższe kryteria nie zostały spełnione, nie przyznaje się punktów.
VI. SZCZEGÓLNE WALORY PRACY 0-4 punkty
Temat 2.
I. ROZWINIĘCIE TEMATU (maksymalnie 25 punktów)
1. Umiejscowienie fragmentu w powieści i wykorzystanie kontekstu. 3 pkt Np.:
* sytuacja po śmierci matki Cezarego
* śmierć matki spowodowana ciężkimi robotami, na które została skazana przez rewolucjonistów za przechowywanie resztek majątku, za które zdobywała pożywienie dla syna
* bezkrytyczne oddanie Cezarego rewolucji
* złe traktowanie matki po wyjeździe ojca na wojnę przez Cezarego (nieposłuszeństwo, opryskliwość, lekceważenie)
2. Obraz matki. 3 pkt Np.:
* docenienie matki po jej śmierci
* dostrzeżenie jej mądrości życiowej umiejętności trafnej oceny sytuacji siły wewnętrznej siły woli
* kontrast między słabością fizyczną a siłą wewnętrzną
* niepokój i troska o syna płynące z miłości
3. Przeżycia Cezarego. 5 pkt Np.:
* poczucie osamotnienia
* strach
* żal
* próby zracjonalizowania uczuć
* wyrzuty sumienia
* skrucha
* miłość do matki
* tęsknota za jej obecnością
* obcowanie z nią w myślach
4. Relacja między synem a matką. 3 pkt Np.:
* odnosi się do niej tak jak wtedy, gdy był dzieckiem
* chce ją zrozumieć
* osobowość matki staje się jego częścią - matka żyje w nim
* broni się przed racjami matki, traktuje je pobłażliwie
* chce przekonać matkę do swoich racji, pragnie jej akceptacji
5. Racje Cezarego. 3 pkt Np .:
* rewolucja jest przedsięwzięciem słusznym, koniecznością dziejową
* rewolucja znosi nędzę, niesprawiedliwość, wyzysk
* wcześniejsze dostatnie życie Baryków było skutkiem niesprawiedliwych stosunków społecznych; ma on moralny obowiązek je odrzucić
* przemoc jest jedyną możliwą metodą zmiany tych stosunków
6. Znaki przemiany. 2 pkt Np.:
* docenienie poezji
* dostrzeżenie piękna natury
* zieleń, kwiaty, ptaki - symbole odradzającego się życia
7. Znaczenie motywu przedwiośnia. 2 pkt Np.:
* towarzyszy najważniejszym momentom życia bohatera
* tu: oznacza odrodzenie duchowe bohatera
* występuje w tytule powieści, symbolizując proces dojrzewania Cezarego
8. Wnioski. Pełen wniosek. 4 pkt Np.: śmierć matki powoduje weryfikację postawy i poglądów bohatera, przede wszystkim jego stosunku do niej; zmiana dotyczy charakteru i osobowości Cezarego, mniej przekonań (Cezary broni się przed całkowitą negacją wiary w rewolucję); opis przeżyć wewnętrznych bohatera zharmonizowany jest z obrazem natury, który ma wymowę symboliczną; motyw przedwiośnia podkreśla wagę i przełomowość opisanych procesów wewnętrznych.
Częściowy wniosek. - pkt. 2; Próba podsumowania. - pkt. 1
UWAGA: Porządek kompozycyjny pracy nie musi pokrywać się z porządkiem zagadnień przyjętym w prezentowanym modelu odpowiedzi.