38 (53)


Zdecydowałem się na umiarkowaną szczerość: powiem, że rozmawiali^ z Morelandem na temat morderstwa, i że on uważa je za odosobniotu zbrodnie, ale zaoszczędzę jej szczegółów.

W pracowni nie zastałem Robin. Na szafce leżały starannie ułożon. okruchy muszli, kawałek drewna koa i dwa dłuta.

Żadnych trocin.

Wyszedłem na dwór i dostrzegłem ją w sadzie — biały motyl fruwający wśród drzew cytrusowych z uwijającym się niczym czarny cień Spike'em.

Pobiegłem w jej stronę, objęliśmy się i ruszyliśmy dalej.

Zatrzymała się i podniosła pomarańczę, która właśnie spadła z drzewa.

Schyliłem się i podrapałem psa pomiędzy uszami jak u nietoperza. Spike spojrzał na mnie z komicznie poważnym wyrazem płaskiej mordki.

Nic dziwnego, kiedy ma się takie radary... Przynajmniej tym razem
rozmiar pozostaje w zgodzie z jakością.

Roześmiała się.

Czujesz zapach kwiatów pomarańczy? Cudowny.
Milczałem.

Następnego ranka postanowiliśmy ponurkować i zeszliśmy na wczesne śniadanie. Na tarasie zastaliśmy Jo Picker ubraną w czarny podkoszule* i luźne spodnie, z niedbale ściągniętymi do tyłu włosami i podbitymi o Nie tknęła jedzenia.

Uśmiechnęła się blado, gdy Robin lekko dotknęła jej ramienia. polizał ją po ręce. Usiedliśmy.

_ Ly nigdy nie lubił psów — powiedziała. — Zbyt wiele z nimi kłopotu. Zacisnęła drżące usta. A potem zerwała się i wbiegła do domu.

Zostawiliśmy Spike'a na wybiegu razem z KiKo i pojechaliśmy na South Beach. Wyjeżdżając z ulicy Plażowej, spojrzałem na drogę biegnącą wzdłuż -egu. Na końcu widoczna była wzniesiona przez marynarkę blokada — szpetny, mierzący co najmniej siedem metrów wysokości mur z szarego betonu. Roiło się na nim od znaków ostrzegawczych. Wzdłuż zbocza wiły się nnace w zaroślach łańcuchy i druty kolczaste.

Z tego miejsca plaża wyglądała jak wąski paseczek przecięty murem, który schodził w głąb oceanu, sprawiając wrażenie zapory. Jednak woda była płytka i spokojna, chlupotała łagodnie o zanieczyszczoną wodorostami rafę. Nie opodal piętrzyły się kawałki wysuszonego na słońcu koralowca: groma­dzono materiał do remontu muru.

Zaparkowałem powyżej miejsca, gdzie plaża była najszersza. Piasek był gładki i biały niczym świeżo zaścielone łóżko, laguna jak zwykle srebrzystozielo-

na.

Kiedy wydostaliśmy z samochodu sprzęt, zauważyłem płaskie, gładkie skały powyżej wody.

Ołtarz, na którym złożono w ofierze AnneMarie Yaldos.

W ofierze komu?

Weszliśmy na piasek. Zgodnie z zapewnieniami Morelanda utrzymywała się umiarkowana temperatura powietrza. Zanurzyłem stopę w wodzie — była ciepła. Popłynąłem przed siebie.

— Wspaniale! — zawołałem.

Założyliśmy płetwy, maski i rurki i weszliśmy po pas do wody, a potem zanurkowaliśmy i popłynęliśmy tuż ponad dnem. Dno opadało powoli i tam, gdzie pojawiał się czerwonobrązowy pierścień rafy odgradzającej lagunę od oceanu, było już dwa i pół metra głębokości.

Kolonie koralowca tworzyły rozległe, płaskie warstwy. Pomimo braku v, żywe skały rafy zdawały się tańczyć upstrzone maleńkimi organiz-— koralowców, współżyjących z jeżowcami, wielotarczowcami, pióro-przelcami i kaczenicami o gęsich szyjach. Nie zważając na naszą obecność .n^gały maleńkie jaskrawo ubarwione rybki: niebieskie papugoryby, rogatnice 1 Szczeciozęby, żółte barweny, nakrapiane kostery. Pomarańczowo-białe rybki ^gasowe tkwiły w kłujących objęciach fluoryzujących liliowców.

Dno pokrywał drobnoziarnisty, nieomal mulisty piasek, usłany muszel-*ami, kawałkami skał i fragmentami koralowców. Światło słoneczne przenikało

^czystą wodę, rzucając na piasek złociste plamki.

Popłynęliśmy w przeciwnych kierunkach i przez chwilę badaliśmy dno każde

Sobna. Nagle usłyszałem, że Robin mamroce coś przez swoją rurkę. ^TOciłetn się ku niej. Podekscytowana wskazywała coś po drugiej stronie rafy.

Jakieś stworzenie o kształcie rakiety śmignęło pomiędzy nami i pomknęło

*-ł.

'wayn. ' g l



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
akumulator do jaguar e type convertible series 123 38 42 53
38 Zawory hydrauliczne
53 LEKI WYKRZTUŚNE I SEKRETOLITYCZNE
cwiczenie 04 53
38 08
49 53
53 54
52 53
102 106 SUPLEMENT 53 2id 11668 Nieznany
53 Prostownik 27 150
53
38 USTAWA O OC ARCH I INZ
piel 38 1 14 79 id 356923 Nieznany
2 (38)
35 38

więcej podobnych podstron