146 Manuskrypt przetrwania

Rękopis przetrwania - część 146
30 maj 2012 |  aisha north

Dajcie nam kontynuować sagę o dążeniu ludzkości do wielkości, gdyż to jest rzeczywiście podstawowa nić, która łączy wszystkie te przesłania. A kiedy mówimy o wielkości, czynimy to w każdym aspekcie tego słowa, ponieważ jesteście rzeczywiście takimi wspaniałymi istotami na każdy sposób. Ale, jak już wspomniano często w tych przesłaniach, zostaliście zmuszeni, aby zapomnieć o tej wielkości, kiedy przybyliście do tych brzegów, gdyż było zarządzone, że to miejsce miało być miejscem do nauki i pamiętania jeszcze raz. Innymi słowy, miejsce, gdzie każda dusza musiała uciekać się do rozpoczęcia na najniższym poziomie, a następnie dosłownie zaczynać raczkować z powrotem w górę w kierunku szczytu, z którego kiedyś przyszła.

Dajcie nam wyjaśnić. Aby naprawdę dowiedzieć się, jak wielki ktoś jest, musi być pozbawiony wszystkich ostatnich śladów tej wielkości, gdyż w przeciwnym razie, ten ktoś na wiele sposobów może ulec pokusie, aby stać się ślepym na tą własną wielkość lub przyjmować ją za pewnik. Jak już wspomniano tyle razy, ta wasza planeta jest w istocie jedynym miejscem, gdzie ktoś może przyjść i uczyć się od samego początku, gdyż  to wymaga dużo ciężkiej pracy i odwagi do pracy własnej poprzez gęste płaszcze pokrywające wszystko w tym środowisku. Innymi słowy, to jest jak "obóz" dla najtwardszych dusz tych, które mają to w sobie, że zachowają dążenie do przodu bez względu na to jak ciężka opozycja wydaje się być. Wiele, wiele bytów czekało w kolejce, aby wejść do tego królestwa i być częścią tego wspaniałej szkolenia, jakim to jest, i jakie było pierwotnie wyznaczone. I wielu z nich zakończyło szkolenia tutaj, i przyniosło miłe wspomnienia swoich pobytów tutaj z powrotem do swoich domów.

Ale to było dawno, gdyż historia po upadku jaki był jest zupełnie inna. Oszuści przyszli i zajęli to pole szkoleniowe i nie zamierzali pozwolić temu projektowi, aby był kontynuowany w jego naturalnym cyklu. Byli oni znacznie bardziej zadowoleni z podtrzymywania jego ścieżek jakie były i zatrzymania każdego najbardziej podstawowego procesu rozwoju tu na tej planecie, aby utrzymać kontrolę nad nim. I rzeczywiście udało im się to doskonale, gdyż wszędzie możecie znaleźć dobrze udokumentowany dowód gdziekolwiek tylko obrócić oczy. Tak, ludzkość ewoluowała, od czasu, gdy  przyszli, ale w jaki sposób? Przeciwstawiamy się każdemu, kto twierdzi, że ludzkość jest już na szczycie stworzenia, i że wyewoluowała z gatunku bardzo prymitywnego w coś bardzo, bardzo zaawansowanego. Może się tak wydawać tylko dla kogoś niewyszkolonego - czyli raczej normalnego człowieka - ale dla wszystkich innych we wszechświecie, prawda jest rażąco oczywista.

Zboczyliście tak daleko od oryginalnego  kursu i tak więc, zapadła decyzja aby was dosłownie wprowadzić z powrotem na tor. Stąd to nagłe rozpoczęcie tzw. przebudzenia. I jak wszyscy jesteście świadomi teraz, to przebudzenie weszło w fazę, która jest być może najważniejszym etap w historii ludzkości. Nie ma odwrotu, nie ważne jak bardzo te siły nadal zamierzają ściągać was w dół na stare ścieżki starając się narzucić swoje czary nad wami ponownie.

Jak mówiliśmy, ten proces rzeczywiście wszedł w decydującą fazę, ale ponieważ tak zwana masa krytyczna, czyli liczba dusz, które powiedziały tak, aby udział w tym procesie, już przekroczyła ponad podaną dolną granicę, proces sama w sobie nie może być zatrzymany. Jest was zbyt wiele osób, którym już udało się dostatecznie otworzyć oczy na prawdę i otworzyć wasze serca do podsycania ognia wewnątrz, aby zatrzymać to teraz. Więc nawet jeśli grunt czuje się bardziej niż chybocący, i czujecie się gotowi przewrócić w każdej chwili, wiedzcie, że rzeczywiście macie gwarancję sukcesu w tej misji wyzwolenia nie tylko siebie, ale również planety, którą wszyscy kochamy tak bardzo.

Nie myślcie, że to będzie łatwa parada
 gdzie wszystko co musicie zrobić, to powiewać flagami i wiwatować, ale uważamy, że nacie już tą prawdę. Po tym wszystkim, nie bylibyście tak daleko bez całej ciężkiej pracy, którą tak chętnie przyczyniacie się już teraz, a do tego rzeczywiście będziecie bogato nagrodzeni. To może wydawać się nieco wąską i nieistotną obietnicą w tej chwili, gdy dla wielu z was, koncepcja zakończenia kiedykolwiek tego zadania wydaje się bardziej odległa niż kiedykolwiek. Rozumiemy to, gdyż ten ostatni etap jest rzeczywiście największym wyzwaniem ze wszystkich, gdyż wszystko,do czego przyzwyczailiście się do wydaje się znikać, dosłownie między palcami, i czujecie się tak, jakbyście stali przed pustą pustką bez niczego, oprócz Waszej własnej nadziei i wiary podtrzymującej was. I wasze zrozumienie może nawet wydawać się być słabnące, gdy próbujecie sprostać wyzwaniom jednemu po drugim. Gniew i rozpacz są szybkimi towarzyszami, a do tego obawy o opuszczanie przeszłości, gdy przeszłość jest wszystkim co znacie, a przyszłość wydaje się dziać się dosłownie w dymie gdy napięcie potęguje się w każdym zakątku waszego świata. I ten gniew i desperacja znajdzie sposób obrony siebie, również wśród tych, definiujących siebie jako nosicieli światła.

Nie popełnijcie błędu, nie jesteś wolni od popadnięcia w głębokie koryto strachu, a to pozwoli Wam mówić lub robić rozpaczliwe rzeczy w tym czasie.
 Proszę nie dać się tej złości, atakując siebie jeśli wpadniecie w nią trochę z powrotem. Jest rzeczą naturalną, że to zrobicie, ale starajcie się oprzeć temu impulsowi do ukarania siebie za ten mały zanik koncentracji. Tak już jest, naprawdę, tylko małe przejście, ale nie pozwólcie, żeby stracić z oczu prawdziwe Ja, które jest jeszcze gdzieś tam, pod spodem tej szalonej warstwy pozornie wątłej, małej osoby, która krzyczy o pomoc we wszelkich formach, jakie może wymyśleć. Bo nie jesteście mali, i nie jesteście słabi, i nawet jeśli wasze działania i wasze słowa starają się powiedzieć inaczej, jesteście rzeczywiście błyszczącymi wzorami godnymi miłości i uwielbienia. Tak więc patrzcie poza tą cienką okleinę ludzkich słabości, zwłaszcza w takich czasach. W przeciwnym razie możecie stracić z oczu prawdziwą prawdę, która kryje się za tymi ostrymi słowami i złymi czynami.Prawda jest taka, że nigdy nie byliście bliżej prawdziwych Was, wspaniałości, która znajduje się pod tą skórą strachu, która obejmuje tak wiele w tej chwili. Małe zadrapanie, kropelka miłości siebie i czułości, doprowadzi to do powierzchni. Więc przestańcie bić siebie, gdy tylko widzicie lub czujecie strach popychający was, i zacznijcie kochać i cenić siebie tylko trochę więcej. To dosłownie uczyni wielką różnicę w świecie.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
52 Manuskrypt przetrwania
150 Manuskrypt przetrwania
191 Manuskrypt przetrwania
129 Manuskrypt przetrwania
130 Manuskrypt przetrwania
224 Manuskrypt przetrwania
133 Manuskrypt przetrwania
360 Manuskrypt przetrwania
337 Manuskrypt przetrwania
134 Manuskrypt przetrwania
259 Manuskrypt przetrwania
242 Manuskrypt przetrwania
418 Manuskrypt przetrwania
190 Manuskrypt przetrwania
114 Manuskrypt przetrwania
255 Manuskrypt przetrwania
2.Manuskrypt Przetrwania, 2012 - 2013 rok, Manuskrypt Przetrwania
10.Manuskrypt Przetrwania, 2012 - 2013 rok, Manuskrypt Przetrwania
1.Manuskrypt Przetrwania, 2012 - 2013 rok, Manuskrypt Przetrwania

więcej podobnych podstron