(Nie)różowe życie singla
Bycie samotnym we współczesnym świecie jest wymagającym stanem rzeczy. Samotnik ma najczęściej pragmatyczne podejście do życia. Z reguły nie mają czasu, ani ochoty na aktywne uczestnictwo w towarzyskim wirze.
Singiel dorasta do decyzji, że już dłużej nie będzie spędzał samotnie swoich dni. I taki jeden właśnie samotny wieczór skłania jegomościa do zalogowania się na jednym z kilku istniejących portali randkowych. Wybór pada najczęściej na ten, który posiada pozytywna opinie użytkowników.
Wystawia się na publiczny ogląd, niejako sprzedając samego siebie jako towar na sklepowej półce. Tylko od nas zależy czy będzie to towar ekskluzywny, z górnej półki. Inni mają jedynie kilka chwil, aby nas wybrać, obejrzeć na zdjęciach.
Mimo to, coraz więcej osób decyduje się na taki sposób szukania miłości swego życia. A tego typu serwisy biją wszelkie rekordy popularności.
Dlaczego miłość to zdecydowanie towar deficytowy?
Czemu czekanie na ten najpiękniejszy impuls na całe życie musi upłynąć pod znakiem rozczarowania i dalszego zniechęcenia. Wtedy w człowieku zapala się czerwone, ostrzegawcze światełko. Kroczy już ostrożniej, nieśmiało, wyznaczonymi na nowo trasami.
Co tak na prawdę jest w stanie zabić prawdziwe i czyste uczucie? Ciągła praca, notoryczny brak czasu, oraz mnóstwo kuszących, niezobowiązujących możliwości.
Niekiedy czeka się dosyć długo zanim poczuje się ta gorącą iskierkę w sercu. Ale pierwsza iskra to jedno, a pierwsze, głębokie uczucie to co innego. Pierwsze i jedyne, wielkie uczucie takie na całe życie.