Adam B. potrzebował drewnianych słupów ogrodzeniowych, postanowił więc dokonać wycinki w lesie. W związku z tym udał się do sąsiada Jerzego G. i pożyczył konia z wozem aby przewieźć nim drzewo, które zamierzał wyrąbać w lesie należącym do Lasów Państwowych. Na pytanie Jerzego G. co będzie przewoził, Adam B. poinformował, że potrzebne mu są drewniane słupy ogrodzeniowe i chce je sobie wyciąć w lesie. Jerzy G. pożyczył sąsiadowi konia z wozem mimo tego, że Adam B. nie posiadał własnego lasu. Gdy Adam B. ładował wycięte słupki na wóz pojawił się Jerzy G. i na prośbę Adama B. zgodził się powozić wozem, z uwagi na nerwowość konia. Po zajechaniu na posesję pomógł Adamowi B. rozładować wóz. Wartość skradzionego drzewa - 260 zł.
Jakiego czynu dopuścił się Adam B?
Jakiego czynu dopuścił się Jerzy G?