Powiedz Jasiu mi do uszka,
Co tak dynda ci u brzuszka?
Oj! Małgosiu spytaj mamy!
My to... ptaszkiem nazywamy;
To kogucik (co nie lata),
Ma go dziadziuś, brat twój, tata.
Powiedz Jasiu czy źle zrobię,
Jak go złapię w rączki obie?
Oj! Małgosiu zuch jest z ciebie!
Będzie dobrze mu jak w niebie;
Równie bosko będzie tobie,
Jak majteczki ściągniesz sobie.
Powiedz Jasiu co się dzieje,
Czemu toto (tak!) p ę c z n i e j e ?
Oj! Małgosiu tak już jest,
Że i ptaszek miewa gest;
Gdy się czule doń zagada
Kurczyć się mu nie wypada.
Powiedz Jasiu ale szczerze,
Jak się karmi takie zwierzę?
Oj! Małgosiu to żyjątko
Ma apetyt jak prosiątko.
Co zajada...? Czym...? I jak...?
Dowiesz kładąc się na wznak..
Powiedz Jasiu bom głupiutka,
Gdzieżeś wetknął mi kogutka?
Oj! Małgosiu pomyśl troszkę;
Ten drań wziął cię za kokoszkę,
A kokoszka winnaś wiedzieć,
Na jajeczkach musi(!) siedzieć.
Powiedz Jasiu bo się boję,
Czy on skala gniazdko moje?
Oj! Małgosiu mówiąc szczerze,
W twą niewinność ja... nie wierzę;
Sam widziałem (miałaś roczek!),
Jak przysiadłaś sobie smoczek.
Powiedz Jasiu czy ty czasem,
Nie chcesz w pupę dostać pasem!?
Oj! Małgosiu jeszcze jak!
Wprost uwielbiam tortur smak;
Ściskaj, duś mnie, szczyp po plecach...
Bo to strasznie mnie podnieca!
Powiedz Jasiu czy mnie lubisz,
Czemu (TAK!) się ze mną czubisz?
Oj! Małgosiu TOŻ TAK SAMO
Tatuś droczy się z twą mamą;
Też... zabawia ją kogutkiem!,
A ty jesteś... TEGO SKUTKIEM..
Mój Jasieńku SKRÓĆ MI MĘKĘ,
Poproś ślicznie mnie o rękę!?
Oj! Małgosiu w tym tkwi sęk,
Że mój ptaszek nagle(!) zmiękł...
Lecz nie marudź! Bo wieczorem,
BĘDĘ BAWIĆ SIĘ TRAKTOREM.