Nalewka sosnowa
Kwiaty sosny - 1kg, cukier - 1kg, woda - 0,5l, spirytus - 100ml.
Nazrywać w lesie kwiaty z sosny ( zrywa się w pierwszej połowie maja). Powkładać do słoików. Zalać wcześniej przygotowanym syropem, sporządzonym z wody i cukru. Słoiki zakręcić. Trzymać w ciepłym pomieszczeniu 2 tygodnie. Scedzić syrop i wymieszać go ze spirytusem. Rozlać do buteleczek.
Stosować w czasie przeziębień, a zwłaszcza w czasie kaszlu.
Nalewka jest przednia. Można zrobić też inaczej:
W słoiku 3 litrowym warstwami pędy sosny (pocięte w kawałki ok 3cm) i cukier (dużo), zostawić aż puszczą sok (jak za długo to sfermentuje), odcisnąć, odcedzić i wymieszać z alkoholem ok. 70-80%.
Syrop z pędów sosny
Zebrać pędy zanim puszczą igły, na ostatni moment. Pokroić na kawałeczki i ułożyć warstwami do słoików (litrowych) przesypując cukrem, ubić. Na drugi dzień można jeszcze dorzucić warstwę bo troszkę zmiękną i osiądą w słoiku. Słoik zakryć szmatką albo gazą i odstawić na półkę. Za 3-4 dni jak już puszczą sok przecedzić przez szmatkę, zlać do słoików i odstawić w chłodne miejsce.
Powstały syrop ma właściwości wykrztuśne, doskonały na przeziębienia (kaszel)
Do osób, które mają opory przy zrywaniu pędów BOCZNYCH sosenek. Mam na działce kilkadziesiąt sosen, rosną pod wys. napięciem i przy alejkach i nie pozwalam im szybko rosnąć i rozrastać się na boki. Pędy zrywam od lat i nic w tym nie ma szkodliwego dla wzrostu. Jeszcze w tym samym roku lub następnym, wyrasta ich dwa-trzy razy tyle np. osiem pędów z nasady. Przyroda jest na to przygotowana przez tysiące lat. Nie zalecam zrywania pąków wierzchołkowych, boczne śmiało można zrywać, w wielu wypadkach to pobudza roślinę do wzrostu.
Wcześniej postępować jak podają moi poprzednicy .Pozostałe po odcedzeniu pędy /mają dużo soku i cukru, odcedzić lekko ogrzane / zalać wódką czystą i po przemieszaniu i potrzepaniu odlać do słoika. Po ustaniu się i przefiltrowaniu lekko rozcieńczyć, dodać soku z cytryny/wg uznania /, można np. dodać kawałeczek niewielki wanilii i traktować jak zimową nalewkę, do herbaty, a nawet kawy. Oczywiście tylko dla dorosłych i w niewielkich ilościach. Wspaniały leśno kwaśny smak lasu i wiosny w zimie.