37

37. Krytyka literacka w literaturze pozytywizmu i modernizmu

Pozytywizm:

Na szybko wyjaśnijmy, czym jest krytyka literacka. To dział piśmiennictwa, zajmujący się oceną bieżącej produkcji literackiej, tworzeniem programu literackiego, uczestnictwem w organizowaniu życia literackiego, pośredniczeniem w odbiorze dzieła między pisarzem a czytelnikiem. Głownymi formami wypowiedzi są recenzje i artykuły problemowe. Zawarte są w nich wprawdzie osobiste poglądy krytyka, ale na ogół reprezentują one całą formację, do której należy krytyk. Biorą się stąd liczne i ostre spory oraz polemiki między przedstawicielami poszczególnych ugrupowań, dysponujących własnymi periodykami.

Pozytywistyczna krytyka literacka występowała w formach gatunkowych znanych już w dobie romantyzmu, jednak dzięki rozwojowi prasy stawała się teraz ilościowo coraz bardziej obfita. Najbardziej rozpowszechnionym jej działem były oczywiście recenzje. Motywowano je szczegółowo w zakresie interpretacji ideowej, prawdopodobieństwa psychologicznego i obyczajowego, prawdy historycznej, spoistości fabularnej i „plastyczności” przedstawienia. Cała ta aparatura dostosowana była najlepiej do opisu świata przedstawionego dzieł fabularnych mieszczących się w granicach techniki werystycznej. Sprawy stylistyczne traktowana pobieżnie i zdawkowo, co szczególnie niekorzystnie odbijało się na analizie utworów lirycznych (oraz w ogóle ich ilością ).

Wielki „spór młodej i starej prasy” (1871- 1874) stał się walką o rangę pozytywizmu jako dominującego prądu literackiego. Najbardziej krewki bojownik młodych, Aleksander Świętochowski (1849- 1938), współpracownik pozytywistycznego „Przeglądu Tygodniowego”, nie przebierał w środkach dyskredytując dorobek starych, do których zaliczył niedawnych swoich profesorów ze Szkoły Głównej Warszawskiej (Fryderyka Lewestama, Aleksandra Tyszyńskiego), a także miernych zresztą literatów warszawskich (Adama Pługa, Jadwigę Łuszczewską-Deotymę) i redaktorów konserwatywnych pism. Był to również atak na poezję epigońską (naśladowczą), zapełniającą łamy ówczesnych periodyków. Typowe wyrażenie Świętochowskiego to „pasożyty literackie”, „pieśń społeczna i literacka” (tytuły jego artykułów) itp.

Awanturniczość „Przeglądu”, inspirowana przez jego redaktora Adama Wiślickiego, zraziła wielu młodych, toteż zrezygnowali oni we współpracy i stworzyli w 1872 roku własne pisma: „Niwę” i „Opiekuna Domowego”. W pismach tych drukowane były najważniejsze artykuły programowe m.in. Piotra Chmielowskiego. Do stałych współpracowników „Niwy” należeli Bolesław Prus i Henryk Sienkiewicz; pierwszy z nich publikował felietony i artykuły popularyzatorskie, drugi recenzje teatralne. Obaj zresztą unikali udziału w sporze prasowym i zachowując poglądy młodych nawiązali stałą współpracę, w roli felietonistów z prasą starą („Kurierem Warszawskim” i „Gazetą Polską”). Okazało się rychło, iż podział na obozy jest sztucznie wyolbrzymiony i nie ma większego wpływu na rozwój literatury.

Szczególnym epizodem w dziejach krytyki był pamflet Franciszka Krupińskiego Romantyzm i jego skutki (1876), w którym autor dowodził zgubnego wpływu „nihilistycznej” postawy romantyków na młode pokolenie, szkodliwość idei mesjańskich i towiańszczyzny. Krytycy pozytywistyczni bardzo gwałtowanie zaatakowali Krupińskiego, stanęli w obronie wielkiej tradycji romantycznej, chociaż nie akceptowali ani mistycyzmu i mesjanizmu, ani romantycznej koncepcji twórcy i literatury. Nieco podobne reakcje wywołały odczyty publiczne i artykuły Włodzimierza Spasowicza o poetach romantycznych, badacza skądinąd sumiennego i zasłużonego w popularyzowanie literatury polskiej w Rosji.

Niezależnie od tych sporów ważne artykuły programowe pisała, wcześniej niż pozytywiści warszawscy, Eliza Orzeszkowa, autorka Kilku uwag nad powieścią (1866), zawierających hasło utylitaryzmu literatury (utylitaryzm – użyteczność społeczna jest najwyższą wartością ludzkich poczynań), Listów o literaturze (1873) skierowanych przeciw poezji epigońskiej, a później O powieściach T. T. Jeża z rzutem oka na powieść w ogóle (1879) – rozprawki zawierającej dojrzały opis ważniejszych wyróżników literatury realistycznej. W ogóle trzeba z naciskiem podkreślić, że najważniejszą rolę w tworzeniu modelu literatury odegrali nie krytycy zawodowi, ale właśnie pisarze; ich artykuły należą do podstawowego kanonu krytyki pozytywistycznej.

Obfita produkcja recenzencka, zapełniająca dzienniki i tygodniki, służyła przede wszystkim dostarczeniu ifnormacji o zawartości („treści”) utworów; zdawkowe i na ogół nie umotywowane oceny były zaledwie mało obowiązującym naddatkiem, formułowanym w sposób konwencjonalny. Tylko najważniejsze dzieła wywoływały głębsze oceny, czasem polemiki, służące ustaleniu ich rangi we współczesnej literaturze. Na uwagę zasługują obszerne i wnikliwe recenzje Ogniem i mieczem (1884) pióra Stanisława Tarnowskiego, Prusa i innych, a także oceny Lalki (wydanie książkowe w 1890), dokonane m.in. przez Świętochowskiego. Te i inne recenzje sprowokowały autorów powieści do szczegółowych odpowiedzi, zawierających bardzo ciekawe, oryginalne poglądy na temat własnej twórczości i literatury w ogóle; do takich odpowiedzi należy artykuł Sienkiewicza O powieści historycznej oraz Prusa Słówko o krytyce pozytywnej.

Około 1880 roku, w dobie kształtowania się realizmu, podjęto się oceny bulwersującej w Europie twórczości Emila Zoli. Przy ogólnych pochwałach mistrzostwa autora Nany (1880), głębi jego obserwacji zjawisk społecznych, wytknięto mu dobitnie nadmierne eksponowanie czynników biologicznych w życiu człowieka, skłonność do drastyczności (okrucieństwa, brzydoty i erotyzmu) oraz skrajny pesymizm. To właśnie w opozycji do naturalizmu Sienkiewicz (autor artykułu O naturalizmie w powieści) tworzył swą ideę krzepienia serc. Naturalistom, a także twórczości Gustawa Flauberta, kilka gruntownych rozpraw poświęcił wybitny krytyk literacki, współpracownik bliskiemu naturalizmowi „Wędrowca” Antoni Sygietyński (Współczesna powieść we Francji, 1881- 1883). Warto zauważyć, że niezależnie od różnych obiekcji naturalizm wywarł znaczny wpływ na strukturę artystyczną realistów.

Literatura rosyjska, która poszczycić się wtedy mogła osiągnięciami światowej miary, nie była szerzej prezentowana przez naszych krytyków: przyjęto milcząco zasadę bojkotu wszystkiego, co jest dziełem zaborców. Oczywiście ważniejsze dzieła Lwa Tołstoja, Iwana Turgieniewa, Antoniego Czechowa czy Fiodora Dostojewskiego czytano w oryginale.

Krytycy i pisarze pisali często i chętnie o sztukach plastycznych, zwłaszcza że malarstwo polskie (Aleksander i Maksymilian Gierymscy, Józef Chełmoński, Jan Matejko, Henryk Siemiradzki) było w Europie powszechnie znane i cenione. Ogłaszali regularnie sprawozdania z wystaw artystycznych, opisując dzieła (opowiadając ich „treść”!) i wydając sądy, bądź tradycyjne (z uznaniem dla akademizmu) bądź nowoczesne, afirmujące realizm i impresjonizm w sztuce. Dojrzałe sądy wygłaszał rzeźbiarz Cyprian Godebski (projektant m.in. pomnika Mickiewicza w Warszawie), inni zaś przyznawali się do swojego amatorstwa w tej dziedzinie. Najwybitniejszym krytykiem sztuki był Stanisław Witkiewicz (ojciec) – pisarz, malarz, architekt (twórca „stylu zakopiańskiego”), który w cyklu artykułów Malarstwo i krytyka u nas (1884) stworzył podwaliny autentycznej wiedzy o arkanach sztuki, zapamiętany jednak został z powodu druzgocącej oceny techniki Matejki (zarzucał mu całkowitą nieznajomość perspektywy i światłocienia, prymat tematu nad wykonaniem, głosił hasło „nie co, ale jak”).

Na przełomie XIX i XX wieku pozytywiści zetknęli się z literaturą modernistyczną. Oceniali ją dość surowo: Chmielowski zarzucał przywołanie starej, jałowej, aspołecznej teorii „sztuki dla sztuki”, Sienkiewicz – przeerotyzowanie repertuaru teatralnego („ruja i porubtswo”). Doceniali jednak młode talenty, wiążąc z twórczością np. Kazimierza Tetmajera czy Stefana Żeromskiego duże nadzieje. Krytycy Młodej Polski przeprowadzili gwałtowny atak na pozytywizm w osobie Sienkiewicza (podobało im się tylko wydana w 1891 roku powieść Bez dogmatu), za swojego zaś prekursora i patrona przyjęli Witkiewicza.

Młoda Polska:

Tutaj krytyka zapoczątkowana została przez wybitnego filozofa i publicystę Mariana Zdziechowskiego artykułem Płazy i ptaki (1898) oraz przez Stanisława Szczepanowskiego artykułem Dezynfekcja prądów europejskich (1898). Oba teksty krytykowały postawy dekadenckie, młodopolską bezideowość i estetyzm, zarazem sprowokowały wystąpienie Artura Górskiego w cyklu felietonów Młoda Polska (1898), a także późniejsze wypowiedzi polemiczne Wincentego Lutosławskiego i Tadeusza Micińskiego.

Grono krytyków literackich Młodej Polski współtworzyły trzy pokolenia intelektualistów. Pokolenie pozytywistyczne, wypowiadające się na temat „młodej” litearatury, reprezentowali dalej Piotr Chmielowski, Aleksander Świętochowski, Stanisław Tarnowski, także pisarze uprawiający krytykę – Henryk Sienkiewicz, Bolesław Prus, Eliza Orzeszkowa, Maria Konopnicka.

Najpełniejszym głosem przemówiło pokolenie prekursorów polskiego nurtu modernistycznego: Zenon Miriam Przesmycki (Harmonie i dysonanse; Maurycy Maeterlinck i jego stanowisko we współczesnej poezji belgijskiej, 1891; Walka ze sztuką; Los geniuszów 1901), Stanisław Przybyszewski (Z psychologii jednostki twórczej 1892), Ignacy Matuszewski (1858- 1919), który podstawy filozoficzne i estetyczne modernizmu propagował w książce Subiektywizm w krytyce (1897), oraz w studium Słowacki i nowa sztuka (modernizm) (1902). Wymienić również wypada zbiorowy tom Wacława Nałkowskiego, Marii Komornickiej I Cezarego Jellenty Forpoczty (1895). Wszystkie te krytyczne wypowiedzi programowe uświadamiały odrębność kulturową epoki i sygnalizowały pojawienie się nowej formacji światopoglądowej.

Miriam opisał, jak powinien wyglądać krytyk-koneser. Musi posiadać własna filozofię sztuki, a wydając subiektywne sądy zważać na autonomię dzieła. Nie może kwestionować utworu ze wzgledu na jego przynależność do jakiegokolwiek nurtu czy gatunku. Wspomina również o godności krytyka i wstrzemięźliwości opinii.

Trzecie pokolenie reprezentowali krytycy urodzeni w latach 70. XIX wieku. Byli to Stanisław Brzozowski (autor Legendy Młodej Polski, 1910), Karol Irzykowski, który w Czynie i słowie (1913) popierał tendencję do europeizacji polskiej literatury, jednak twierdził, że pozostała ona w zaścianku, była mało autentyczna i intelektualnie płytka. Do tego kręgu można wpisać wypowiedzie Ostapa Ortwina i Antoniego Potockiego, współtworzących „fazę likwidacyjną” Młodej Polski, w której publikowane były krytyczne podsumowania epoki, oskarżenia o interpretację tradycji romantycznej rozumianej jako usprawiedliwienie niezdolności do czynu i zarzuty fałszowania przez modernizm świadomości historycznej, wypowiedzi wyrażajace konieczność podjęcia przez sztukę roli służebnej wobec społeczeństwa.

Jednym z najwybitniejszych krytyków literackich okresu Młodej Polski był Wilhelm Feldman (1868- 1919), entuzjastycznie odnoszący się do twórczości czołowych polskich modernistów w eseju O twórczości Stanisława Wyspiańskiego i Stefana Żeromskiego (1905). Jego ogromną zasługą było redagowanie czasopisma „Krytyka” (1901- 1914) oraz publikacja jednej z pierwszych syntez historycznoliterackich Młodej Polski Współczesna literatura polska (1902).


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
37 Generatory Energii Płynu ppt
98 37 WE id 48795 Nieznany (2)
dyslekcja dysortografia dysgrafia (37)
05 1995 35 37
4 Dynamika bryly sztywnej id 37 Nieznany (2)
37 Sztuka w służbie społecznej
121024104303 bbc english at work episode 37
37 (2)
gameLO net Bonus 37 id 185832 Nieznany
37 38
dach (37 38)
35 37
2010 08 11 16 29 37
10 1993 37 39
9 (37)
37 pm 2008 obsługa i konserwacja szlifierek
poradnik internetocholika id 37 Nieznany
MEMO 10 37 EN

więcej podobnych podstron