Geneza utworu i znaczenie tytułu
Sytuacja wsi polskiej na przełomie XIX i XX wieku ulegała zmianom. W efekcie konfliktów narodowościowych w chłopach rodziła się świadomość przynależności narodowej. Ponadto społeczność wiejska mogła stać się sprzymierzeńcem proletariatu, który walczył przeciwko kapitalistycznemu wyzyskowi. Przedstawiciele klasy robotniczej formułowali program, w którym podkreślali zbieżność losu miejskiego robotnika i wiejskiego chłopa. Czytamy w odezwie Do pracujących na roli, pełne ekspresji słowa, że
Ziemia należeć powinna do tych, którzy ją orzą. Fabryki do tych, którzy w nich pracują.
Wspólnym wrogiem ludzi pracujących miała być burżuazja. Świadoma zagrożenia, jakie niesie za sobą solidarny front chłopsko-mieszczański, podjęła walkę z wpływem ideologii socjalistycznej na wieś, a jej narzędziem stał się tygodnik „Głos”. Program gazety skupiał się między innymi na wyeksponowaniu różnic dzielących proletariat miejski i wiejską społeczność. Ta ostatnia była kreowana na samodzielną klasę przodującą, która tworzy własną kulturę i stoi poza linią sporu burżuazja-proletariat. Wedle publicystów i pisarzy skupionych wokół tygodnika, wieś była pełna życia, chłop wiódł bardzo uporządkowane życie, w którym miał czas zarówno na pracę i na zabawę, a wszystkich mieszkańców wsi solidaryzowały i jednoczyły wielobarwne obyczaje i obrzędy. Reymont, pozostający w pewnym stopniu pod wpływem tej ideologii, stworzył w swoim dziele obraz społeczności, którą poddał gloryfikacji (por. epitet „święta ziemia”; symboliczną scenę śmierci Boryny). Warto jednak pamiętać, że omawiany tekst nie jest realizacją wyznaczników jednej ideologii. Wszak pisarz daje realistyczny i pełny obraz wsi. Przedstawia jej kastowe zróżnicowanie, niedolę i samotność chłopa nieposiadającego wielkich gruntów ziemskich, który jest skazany na głód i ciężką pracę (por. scenę przydzielenia chłopów do pomocy, gdy mężczyźni z Lipiec zostali zatrzymani). Podejmowane kwestie wynikają zapewne ze świadomości losu chłopskiego, jaką miał Reymont. Laureat Nagrody Nobla, będący synem wiejskiego organisty ze wsi Kobiele Wielkie, interesował się tematyką wiejską. Już we wcześniejszych jego utworach możemy spotkać się z kwestią chłopską (por. nowele Śmierć; Tomek Baran). Zatem na literacką kreację wsi Reymonta wpływ miały dwa czynniki. Jak zauważył Leonard Sobierajski
autor pod naciskiem panującej ideologii formułował barwne obrazy, skupiał uwagę na kułackiej fasadzie, ale równocześnie wierny życiu, które bezpośrednio obserwował, odtworzył w powieści ciężką dolę podstawowych mas chłopskich, pozwalając na wysnucie wniosków […] o kierunku rozwojowym kapitalistycznej wsi.
Podejmując zagadnienie genezy utworu, warto pamiętać o rozpiętości czasowej, w jakiej tekst powstawał (wszak z czasem Reymont mógł modyfikować swoje postrzeganie rzeczywistości, a proces zmian w polskiej wsi był wówczas dynamiczny). Praca nad tetralogią (tj. utwór składający się czterech części) trwała od 1901 do 1908 roku. Tekst drukowany był w odcinkach na łamach „Tygodnika Ilustrowanego” (z przerwami od 18 stycznia 1902 roku do listopada 1908). Pierwsze wydanie książkowe ukazało się w 1904 (tomy: Jesień, Zima), w 1906 (Wiosna) oraz w 1909 roku (Lato). Powieść Reymonta cieszyła się uznaniem wśród ówczesnych czytelników i krytyków oraz pisarzy (por. opinię A. Wysockiego, K. Laskowskiego). Dzieło, tłumaczone na 19 języków, zapewniło pisarzowi międzynarodową sławę, której uwieńczeniem było przyznane literackiej Nagrody Nobla w 1924 roku.
Znaczenie tytułu
Nie mamy wątpliwości, że tytuł dzieła wskazuje bezpośrednio na głównego bohatera zbiorowego. Warto pamiętać, że chociaż już we wcześniejszych epokach powstawała literatura o tematyce wiejskiej (por. pkt 5 niniejszej pracy), to dopiero dzieło Reymonta daje pierwsze, na gruncie polskim, tak całościowe, wieloaspektowe i szczegółowe ujęcie życia społeczności wiejskiej.
Akcja rozgrywa się na zamkniętym obszarze i w czasie, który możemy określić. Toczy się jesienią, zimą, wiosną i latem (rozpoczyna we wrześniu, kończy w lipcu). Możemy również, zwracając uwagę na pewne szczegóły, wysnuć wniosek, że rozgrywa się na początku lat 80-tych XIX wieku(Jacek, który został zesłany na Sybir, wrócił i szuka Kuby; wielka amnestia z okazji koronacji Aleksandra III miała miejsce w 1883 roku). Należy zwrócić uwagę, że akcja rozgrywa się wczterech porach roku. Opatrzenie nazwą pory roku każdego kolejnego tomu dzieła, uzasadnia zwrócenie większej uwagi na to zagadnienie. Życie chłopa, którego żywicielką jest ziemia, zostaje podporządkowane rytmowi przyrody. To natura wyznacza, kiedy trzeba ciężko pracować na polu, a kiedy można odetchnąć. Człowiek stara się ujarzmić przyrodę, lecz tak naprawdę nie panuje nad nią. Zapewne to poczucie zależności przyczyniło się do stosunku, jaki chłopi prezentują w odniesieniu do ziemi. Ten kapryśny „partner” narzuca warunki pracy, dlatego też mieszkańcy wsi, chcąc zjednać sobie przychylność natury, od wieków stosowali różne obrzędy. Zakorzenione w świadomości chłopów, zaowocowały przeświadczeniem o świętym charakterze ziemi (por. Obrazwiejskiej społeczności). Uniwersalizm Chłopów opiera się na tym, że kalendarz przyrody obowiązuje mieszkańców wszystkich wsi, a nie tylko opisanych Lipiec. Ponadto jest ponadczasowy (praca na roli od zawsze była determinowana przez pory roku). Należy również zwrócić uwagę na powtarzalność tego kalendarza. Zawsze po jesieni następuje okres zimowy itd. Jesteśmy w zamkniętym kole, „kołowrocie czasu”, jak określił Kazimierz Wyka. Badacz zwraca również uwagę na kolejny porządek, który determinuje określone zachowanie społeczności wiejskiej. Jest on związany z rokiem liturgicznym i wyznacza czas uroczystych spotkań, zabawy, a także wyciszenia i kontemplacji. Obyczaje i obrzędy mają także charakter cykliczny (co roku jest Boże Narodzenie, co sześć dni niedziela itd.). Zatem znów możemy wskazać na uniwersalizm powieści (w każdej wsi, nie tylko w opisanych Lipcach, obowiązuje kalendarz świąt i obrzędów). W tych powtarzających się, niezależne od miejsca, cyklach egzystuje człowiek. Wprawdzie wszyscy mieszkańcy wsi funkcjonują według narzuconego rytmu, ale życie każdej jednostki jest niepowtarzalne (por. wszyscy bohaterowie uczestniczą w pracy, świętach, a ich koleje losu są różne). Zatem w powieści mamy do czynienia zarówno z tym, co indywidualne jak i z tym, co uniwersalne.
Społeczność wiejska nie jest jednolita. W jej obrębie możemy wskazać na pewną hierarchię. Do grupy zamożnych chłopów zaliczamy Borynę, wójta, kowala i młynarza. Znacząca pozycja mężczyzn widoczna jest podczas uroczystości kościelnych (stoją najbliżej ołtarza, mają miejsca siedzące). Mężczyźni zatrudniają innych do pracy. Gdy mieszkańcy Lipiec zostają aresztowani, pomoc z innych wsi przydzielana jest bogatszym chłopom. Kolejną warstwę stanowiśredniozamożna część społeczności. Tu należy wspomnieć przede wszystkim Dominikową. Poznajemy również ubogich chłopów (Bylica, Wachnik, Gabas), parobków (Kuba, Witek) orazkomorników. Ci ostatni (Agata, Jagustynka, Kobusowie) pracują sezonowo. Pomimo że czytamy o wyzysku najbiedniejszych, ich niedoli i złym traktowaniu, to zdaje się, że gromada aprobuje wewnętrzne zróżnicowanie. Boryna wyraża przekonanie, że
co parobek, to nie gospodarz… Kużden ma swoje miejsce i la każdego co innego Pan Jezus wyznaczył […] tak być musi – bych porządek na świecie był!
Ale i parobek Kuba, mimo że raz ośmielony posiadaniem monety kierował się w stronę ołtarza, zdaje się zgadzać ze stanowiskiem bogatego Macieja, skoro w chwili śmierci oburza się na propozycję sprowadzenia księdza do stajni:
tutaj, do stajni, do mnie?... Co wama po głowie chodzi?
Literacka kreacja wsi opiera się na autentycznych zależnościach międzyludzkich. Społeczeństwo jest bowiem zhierarchizowane i podzielone. Mieszkańcy wsi akceptują miejsce, jakie im przypadło w gromadzie, lecz czasem po ludzku narzekają na swoją niedolę. Czytamy bowiem przesycone poczuciem niesprawiedliwości słowa Kozłowej:
La gospodarzy jest wszystko, a ty, biedoto, kamienie gryź i łzami popijaj.
Na podstawie powyższych informacji można wysnuć wniosek, że o zróżnicowaniu gromady świadczy status finansowy. Należy jednak pamiętać, że wprawdzie mamy do czynienia z podziałem na biednych i bogatych, lecz szacunkiem ogółu cieszy się niekoniecznie ten, kto jest zamożny, lecz ten, kto posiada ziemię, jest gospodarzem (por. sytuację młynarza – bogaty, lecz nie cieszy się autorytetem). To ziemia jest największą wartością dla lipeckiej gromady (por. zachowanie chłopów po wyjściu z więzienia). Warto zwrócić uwagę, że słowo „ziemia” określane jest epitetem „święta”. Boryna, którego przodkowie od lat gospodarzyli na ziemi, cieszy się uznaniem i szacunkiem. Starania dojrzałego mężczyzny w zdobyciu młódki zostają uwieńczone sukcesem, bowiem matka dziewczyny wynegocjowała zapis, który zapewniał Jagnie sześć morgów. Zatem to posiadanie ziemi decyduje o ożenku. Ponieważ gwarantuje samodzielność, daje niezależność, dlatego staje się przyczyną konfliktów (por. spór Antka z ojcem, na który składa się również zazdrość o kobietę; spór Szymka z matką). O wartości jednostki świadczy również jej stosunek do pracy. Warto zwrócić uwagę, że ogół negatywnie wypowiada się na temat Jagny, która niczym dziedziczka stroi się i wyleguje w łóżku, zamiast pracować. W tej społeczności obowiązują zasady, których nieprzestrzeganie musi skończyć się wykluczeniem z gromady. Doświadcza tego Jagna, a słowa Antka:
W gromadzie żyję, to i z gromadą trzymam,
najlepiej obrazują znaczenie ogółu, którego wola jest ostateczna. W kontekście sceny śmierci Kuby, który umierał samotnie (towarzyszyły mu jedynie zwierzęta), podczas gdy obok bawili się weselnicy, możemy wysnuć wniosek, że człowiek żyje w gromadzie, ale umiera w samotności. Warto także pamiętać, że ta podzielona i często skłócona społeczność potrafi się zjednoczyć w chwilach zewnętrznego zagrożenia (por. np. walkę z dworem). Charakter solidaryzujący społeczność ma również tradycja. Gromada jednoczy się w trakcie wspólnych zabaw, prac i obrzędów.
Wiejskie obyczaje nie tylko solidaryzują członków gromady, ale również uporządkowują życie wspólnoty. Narzucają pewien schemat postępowań, dzięki czemu każdy wie, jak powinien się zachować. Warto wspomnieć o obrzędach religijnych (chrzciny, pogrzeb itd.), bowiem wydaje się, że dla społeczności lipeckiej mają one ogromną wartość. Chłopi wzruszają się podczas słuchania słów dobrodzieja, lecz to uczucie jest wynikiem przeżyć estetycznych (a nie religijnych). Rzewuska zwraca uwagę, że
chłop […] żyje nie religią, lecz katolickim, pełnym barwy i nastroju obrzędem.
Czytamy bowiem o wzruszeniu Jagny w kościele, które jednak w żaden sposób nie wpływa na jej zachowanie. O tym, jak bardzo sakralny charakter religii został utracony, świadczyć może gest Antka, który postanowił zabić Macieja i …
przeżegnawszy się bezwiednie, zmierzył do ojcowskiej głowy.
Zatem to nie religia (dogmatyka), lecz obrzęd pełni doniosłą funkcję. Warto zwrócić uwagę, że w trakcie jednej uroczystości wykonywane są przez społeczność czynności, które zaczerpnięte są z różnych tradycji. Zwróćmy uwagę, że po chrzcinach (tradycja chrześcijańska), wchodząc do chaty
nim próg przystąpili, Dominikowa odebrała dziecko i przeżegnawszy się jęła z nim, wedle starego obyczaju, obchodzić cały dom,
by wypowiadając słowa, niczym zaklęcia, odegnać zło (tradycja pogańska – zamawianie; por. także pozostawienie jedzenia na grobach w Dzień Zaduszny). Spośród licznych obyczajów (weselnych: przybycie drużbów po pana młodego, „zbieranie” gości do domu weselnego, błogosławieństwo, powitanie pary małżonków, strój panny młodej, zbieranie datków, przenosiny do domu pana młodego; bożonarodzeniowych: roznoszenie opłatków, wyczekiwanie na pierwszą gwiazdkę, przygotowywanie potraw, ozdabianie chałupy, dzielenie się z krowami opłatkiem, pasterka; wielkanocnych: kraszenie jajek, chowanie żuru i grzebanie śledzia – uroczyste pożegnanie postu, lany poniedziałek, chodzenie z „kogutem”) warto zwrócić uwagę na te, które wyznaczały sposób zachowania nie w trakcie wielkich uroczystości, lecz w dniu powszechnym. To reguły obyczajowe nakazywały przeżegnać się przed rozpoczęciem sianokosów, ustawić się w jednym szeregu, przy jednoczesnym uwzględnieniu przewodnictwa Mateusza, i wymienić ze sobą kilka słów. Kiedy do Boryny przychodzą chłopi, by naradzić się w sprawie dworu i lasu, nim zapytają wprost o stanowisko w tej sprawie gospodarza, wedle zwyczaju, zamienią z nim kilka zdań. Podobne zachowanie ma miejsce, gdy do Dominikowej przychodzą swatowie w sprawie zamążpójścia Jagny. Matka przyszłej panny młodej zna powody wizyty i wie, kto się stara o względy córki, jednak obyczaj nakazuje, by nie zdradzała swojej wiedzy. Duże znaczenie dla jedności społeczności mają zwyczaje związane z pomocą sąsiedzką i wspólną pracą. W trakcie obierania kapusty wszyscy nie tylko pracują, ale także opowiadają sobie ciekawe i śmieszne historie, rozmawiają na aktualne, ważne dla wsi tematy (kradzież koni młynarza). Gospodarze częstują posiłkiem, w chałupie jest gwarno i wesoło. Zatem dzięki obyczajom mieszkańcy wewnętrznie zróżnicowanej wsi jednoczą się. Warto zwrócić uwagę, że w bardzo bogato zarysowanej tradycji wiejskiej, brakuje opisu obyczaju związanego z nadejściem Nowego Roku. Zapewne brak ten nie jest wynikiem niedopatrzenia ze strony Reymonta, a celowym zabiegiem. Wszak pojawienie się konkretnej daty uniemożliwiłoby wskazanie na uniwersalny charakter utworu (ponadczasowość, cykliczność).
Podstawowe informacje o bohaterze
Antek jest bohaterem powieści Reymonta Chłopi. Mężczyzna pracował na ziemi swego ojca, wielkiego gospodarza, Macieja Boryny. W wyniku konfliktu i bójki z ojcem zostaje wraz z rodziną wyrzucony z gospodarstwa Macieja. Mężczyzna jest bratem Grzeli, Magdy i Józki, mężem Hanki. Bohater utrzymuje zażyłą znajomość ze swoją macochą, w wyniku której zostaje wyizolowany z gromady. Przez pewien czas pracuje w tartaku. Bierze udział w walce o las, w trakcie której zabija borowego (który wcześniej zadał Maciejowi śmiertelną ranę).
Charakterystyka zewnętrzna
Mężczyzna był postawny i bardzo silny. Czytamy, że był
Wysoki, prosty, śmigły, w pasie cienki, w barach rozrosły, gibki; a twarz miał długawą, suchą, nos kiej ten dziób jastrzębi, jeno nie taki garbaty, oczy wielkie, sinozielone, a te brwie, to jakby kto węglem krychę pociągnął przez całe czoło, od skroni prawie szły do skroni […], a czoło miał wyniosłe, ino na pół przysłonięte równo obciętymi, ciemnymi prawie czarnymi włosami i wąsy golił do cna jak wszyscy, że mu ino te białe zęby grały w czerwonych wargach.
Bohater był niewątpliwie bardzo silny i mocny, skoro powalił Mateusza (por. również ocenę Jagny – Antek jak smok, który łapie mocno w pas i niewoli).
Charakterystyka wewnętrzna
Gdy poznajemy Antka, bohater jawi się nam jako uparty i ambitny mężczyzna, który chce przejąć gospodarstwo ojca. Dumny Antek (ojciec i mąż) źle się czuje w domu Macieja, bowiem mężczyzna bardzo ciężko pracował, a mimo to wciąż musiał się prosić o pieniądze (por. scenę na jarmarku). Bohater zatem chce samodzielności i niezależności. Jest bardzo przywiązany do ziemi i okazuje się rozważnym gospodarzem. Zanim jednak to nastąpi, Antek ujawni najgorsze cechy swego charakteru. Mężczyzna, mimo że miał świadomość praw, jakimi rządzi się społeczność, poddaje się gwałtownemu uczuciu namiętności. Upokarza tym samym ojca i żonę, która okazuje się bardzo lojalna i silna. Wypędzony z domu Macieja, zazdrosny o Jagnę pogrąża się w alkoholizmie. W tej trudnej sytuacji finansowej nie pomaga Hance. Staje się samotnikiem, który podąża własnymi ścieżkami. Mężczyzną targają sprzeczne emocje, np.: rozmyślania Hanki, która stwierdza, że Antek jest
czasem taki, że i do rany przyłóż, to znów całe tygodnie ledwie bąknie jakie słowo i ani spojrzy.
Bohater ma bowiem świadomość, że podtrzymując zażyłą znajomość z Jagną źle robi i żal mu żony, co nie zmienia jednak faktu, że rośnie w nim pretensja do ślubnej, że wniosła za mało ziemi w posagu. Mimo że wzbiera w nim nienawiść do ojca, to nie mamy wątpliwości, że bardzo kocha Macieja (por. scena w lesie – podjęty zamiar morderstwa, opamiętanie się, szał gniewu i zemsta na borowym). Odrzucony przez gromadę (por. scenę potępienia z ambony) z czasem ponownie zyskuje akceptację społeczności. Posiada bowiem cechy przywódcze, a ponadto ostatecznie opowiada się po stronie ogółu, uznając tym samym siłę społeczności, por. scenę wygnania Jagny ze wsi i słowa Antka:
W gromadzie żyję, to i z gromadą trzymam!
Wybuchowy, porywczy i zamknięty w sobie ostatecznie opanowuje namiętności. Zapamiętały zarówno w miłości, jak i nienawiści (ma tzw. ognisty temperament) zmienia się po pobycie w więzieniu. Jego przemiana widoczna jest w stosunku do żony, która zaimponowała mu swoją zaradnością i pracowitością. Bohater je postacią dynamiczną, bowiem dostrzegamy zmianę jego stosunku do rzeczywistości oraz najbliższych.
Podstawowe informacje o bohaterze
Maciej jest bohaterem powieści Reymonta Chłopi. Dojrzały mężczyzna (ma skończone 58 lat) jest bogatym gospodarzem. Dwukrotny wdowiec, ojciec Antka, Józki, Grzeli i Magdy, postanawia ponownie się ożenić. Jego wybranką jest znacznie od niego młodsza miejscowa piękność. Bohater jest skłócony ze swoim synem. W efekcie konfliktu Maciej wyrzuca Antka wraz z jego rodziną ze swojego gospodarstwa. Maciej z czasem przekonuje się o wiarołomności żony, która spotyka się z Antkiem. Boryna przewodniczy gromadzie w walce przeciwko dziedzicowi (nieprawny wyrąb lasu). Zostaje ranny. Odzyskawszy przytomność, udaje się na pole, gdzie umiera. W przeszłości mężczyzna sprawował urząd sołtysa.
Charakterystyka zewnętrzna
Boryna w dniu swego ślubu
tak młodo wyglądał; (…) urodny był, jak mało który (…) posturę już miał z dala widną, i powagę w twarzy niemałą.
Zapewne to uczucia radości i dumy dodawały postaci Macieja monumentalności i urody. Mężczyzna był silny (por. bójkę z synem), krzepki i postawny. W wyniku zmartwień Boryna
chudł, że pas do pół bieder opadał, poczerniał, przygarbił się, nogami za sobą ciągnął i na wiór się zesychał z tych utajonych myślunków.
Widzimy zatem, że wygląd zewnętrzny Macieja niejako odzwierciedlał jego stan wewnętrzny.
Charakterystyka wewnętrzna
Mimo wielu zmartwień osobistych, bohater nigdy nie zapominał o swojej powinności względem ziemi. Nawet podczas ostatnich chwil życia myślał o obowiązkach, wynikających z pracy na roli. Boryna był bardzo przywiązany do gruntów, które posiadał. Nie chciał ich oddać Antkowi, ponieważ miał świadomość, że może wówczas stracić swoje stanowisko w społeczności. Ponadto znał bezwzględność praw, jakimi się rządzi społeczność wiejska (człowiek stary postrzegany jest jako, używając kolokwialnego słownictwa, kolejna gęba do michy). Był zatem zapobiegawczy i przewidujący. Nie możemy zapominać, że Boryna nie chciał oddać dzieciom ziemi, bo był także chciwy. Wszak gdy rozmyśla o możliwości poślubienia Jagny, nie bez znaczenia okazuje się fakt, że pole należące do jej rodziny graniczy z ziemią Macieja. Warto jednak pamiętać, że stosunek Boryny do gruntów nie wykracza poza powszechnie panującą we wsi rządzę posiadania ziemi. Należy również dodać, że Maciej decyduje się na zapis, zgodnie z którym Jagna otrzyma część jego ziemi. Na tej podstawie możemy wysnuć wniosek, że mężczyzna potrafił być hojny. Bohater był zauroczony swoją ślubną, jednak gdy zorientował się, że go zdradza, zmienił stosunek do żony. Urażona ambicja, niepohamowany gniew i upokorzenie omal nie czynią z niego mordercę. Mężczyzna, mimo że cechowała go gościnność, był nieufny, z wielu swoich zgryzot nie miał się komu zwierzyć. Bezwzględny dla parobków, wymagający posłuszeństwa i zaangażowania w ciężką pracę bohater budził powszechny szacunek. Charakteryzowała go bowiem pracowitość i gospodarność. Wymagający wobec innych oraz wobec siebie, nie lubił kobiecych lamentów i narzekań. Dlatego też jego synowa Hanka budzi w nim sympatię i podziw dopiero wtedy, gdy nie poddaje się ciężkiemu losowi i ciężko pracuje. Był niesankcjonowanym przywódcą gromady chłopskiej, chociaż na pierwszym miejscu stawiał osobiste sprawy. Bardzo kochał swoje dzieci i wymagał od nich posłuszeństwa. W obliczu swojej śmierci martwił się o losy swego syna. Powiedział Hance, gdzie schowane są pieniądze i nakazał wykorzystanie ich, by tylko pomóc więźniowi. Na podstawie tej sceny możemy wysnuć wniosek, że dla Macieja najważniejsi byli bliscy.
Podstawowe informacje o bohaterze
Hanka jest bohaterką powieści Reymonta Chłopi. Córka Bylicy („dziadówka”) wyszła za mąż za syna wielkiego gospodarza – Antka. Kobieta mieszkała w domu swojego teścia. Po kłótni starego Boryny z synem Hanka wraz z rodziną wyprowadziła się do chałupy, w której mieszkali jej krewni (siostra z rodziną oraz ojciec). Dzięki swojej pracowitości, kobieta awansowała w hierarchii społecznej i gospodarzyła w domu Macieja.
Charakterystyka zewnętrzna
Przeznaczając na pracę wiele czasu, kobieta niezbyt dbała o swoją urodę i zdrowie, co bezpośrednio przekładało się na wygląd zewnętrzny bohaterki. Gdy wracającą z lasu Hankę spotyka Boryna, mężczyzna zwraca uwagę na posturę bohaterki, która
Zmizerniała była, że aż litość brała patrzeć na jej twarz wychudzoną, siną, poodmrażaną, oczy miała zapuchłe od płaczów, a usta zacięte boleśnie.
Bohaterka miała świadomość, że jej uroda nie budzi podobnych zachwytów jak wdzięki Jagny („Juści, że mi się z nią nie równać w urodzie”).Warto jednak pamiętać, że to nie dzięki zewnętrznym walorom, a przymiotom charakteru Hanka odzyskała podziw męża.
Charakterystyka wewnętrzna
Hankę poznajemy, gdy gospodarzy w domu swego teścia. Kobieta postrzegana jest przez starego Borynę negatywnie. Chłop zwraca uwagę na jej tendencje do narzekania i częstego płaczu. Bohaterka jest oddana swojemu mężowi. Dąży do bliskości z nim, pragnie jego aprobaty i podziwu. Przekonując się o zdradzie męża, dokonuje się w niej przemiana. Upokorzona, nie znajdująca oparcia w Antku, pozostawiona bez pomocy staje się odpowiedzialną za losy swej rodziny,
widziała tylko siebie i dzieci, sama się czuła gotową do stanowienia za wszystkich.
Nie skarży się na swój los, czym intryguje swego teścia, który ostatecznie zmienia zdanie na temat synowej. Hanka wydaje mu się wówczas bardzo zaradną i samodzielną kobietą. Bohaterka potrafi przeciwstawić się woli swojego męża (por. korzystanie z pomocy zaoferowanej przez starego Borynę, mimo zakazu Antka). Z godnością pokonuje przeciwności losu i przyjmuje informacje o zdradzie męża. Dzięki swojemu stosunkowi do pracy Hanka odzyskuje również szacunek mieszkańców wsi. Niegdyś stłamszona przez męża, okazuje się zaradną gospodynią, która
ni dojadła, ni dospała, ni wypoczęła harując nikiej ten wół w jarzmie od świtania do nocy późnej,
dzięki czemu zyskała
we wszystkich oczach […] niemały podziw i uważanie.
Kobieta opiekuje się starym Boryną, odsuwa od gospodarki Jagnę. Na tej podstawie możemy stwierdzić, że jest sprytna, przewidująca i zaradna. Mimo zdrady i upokorzeń nie przestaje kochać męża, o czym świadczy jej tęsknota za ślubnym, który został osadzony w areszcie. Kobieta pragnie powrotu Antka do domu. Zdobywa swoją zaradnością i zaangażowaniem w pracę jego szacunek i podziw. Hanka zapewnia Antka, że nawet gdyby mężczyzna został uwięziony na wiele lat, ona pozostanie mu wierną i zaopiekuje się gospodarką. Deklaracja ta świadczy o ogromnej miłości, jaką darzyła bohaterka swego ślubnego oraz o jej gotowości do poświęcenia się w imię dobra rodziny. Warto również pamiętać, że Hanka potrafiła się zdobyć na gest dobrej woli, bowiem przed wyruszeniem na pielgrzymkę poprosiła Jagnę (kochankę swojego męża!) i jej matkę o zgodę i pojednanie. Jest więc zatem szlachetna. Bohaterka żyła zgodnie z panującą powszechnie na wsi hierarchią wartości – ważne były dla niej rodzina oraz ziemia. Hanka jest przykładem bohatera, w którym, pod wpływem nieszczęść, dokonuje się znacząca przemiana.
Podstawowe informacje o bohaterze
Jagna jest bohaterką powieści Reymonta Chłopi. Dziewczyna ma 19 lat. Jest córką Dominikowej, siostrą Szymka i Jędrzycha. Matka bohaterki obciążała niektórymi obowiązkami domowymi synów, oszczędzając tym samym Jagusię. Dziewczyna została żoną pierwszego gospodarza we wsi, znacznie starszego od siebie Macieja Boryny. Kobieta nawet po ślubie utrzymywała ze swym pasierbem Antkiem grzeszny związek. Kochankowie zostali przyłapani na schadzce, co przyczyniło się do zmiany stosunku Macieja do żony. Jagna straciła w domu pozycję gospodyni. Bohaterkę łączy także zażyła znajomość z wójtem. Młódka zakochuje się w Jasiu, który kształcił się w seminarium. Wdowa po Borynie zostaje wyrzucona ze wsi.
Charakterystyka zewnętrzna
Jagusia zachwycała wszystkich swoją urodą. Budziła zazdrość innych kobiet, bowiem przewyższała
wszystkie urodą, strojem, postawą.
Bohaterka lubiła stroić się w piękne i kolorowe zapaski, chusty, korale, a wówczas
ludzie poglądali na nią, taka była urodna i taka młodość i zdrowie biło od niej.
Kobieta miała białe zęby. Zdrowie, witalność, krzepkość i siła dodawały Jagusi urody, która budziła zainteresowanie mężczyzn.
Charakterystyka wewnętrzna
Tragiczne koleje losu bohaterki wynikają ze stosunku Jagny do własnych emocji i pragnień. Kobieta wyszła za mąż za starszego mężczyznę wbrew swoim uczuciom, ponieważ tak zadecydowała jej matka. Na podstawie tej sytuacji możemy wskazać na bierność Jagny oraz jej posłuszeństwo. Wiemy również, że Jagusi nie zależało na ziemi (por. rzucenie Hance pod nogi zapisu), o co tak bardzo zabiegała jej matka i … czego wszyscy mieszkańcy wsi tak bardzo pożądali. Zatem Jagna była nietypowa na tle społeczności, w której żyła. Trudno jednoznacznie ocenić zachowanie bohaterki. Z jednej bowiem strony jawi się nam jako wrażliwa na piękno i nieszczęście innych chrześcijanka i artystka (por. zachowanie w kościele; reakcje na opowieści Rocha; wycinanki), z drugiej jako bezwzględna i cyniczna kobieta (por. romanse; stosunek do męża, którego zdradziła; niechęć do chorego). Warto jednak pamiętać, że skrajne, zmienne zachowania i reakcje Jagny są konsekwencją jej tendencji do ulegania emocjom, nad którymi bohaterka nie potrafi zapanować. Narrator często podkreśla tę nieumiejętność panowania nad pragnieniami, uleganie innym i bierność (a więc nie perfidia!), które przyczyniają się do unieszczęśliwienia tylu osób. Czytamy, że
jako ta ziemia święta była Jagusina dusza.