Jednym z pierwszych spostrzeżeń, jakie rodzą się u Hamleta po śmierci jego ojca, jest wieloznaczność większości podstawowych pojęć kultury, paradoksalność praw rządzących światem i wielka liczba dualizmów. Te sprzeczności z jednej strony pogłębiają rozpacz Hamleta z powodu osamotnienia i poczucia niesprawiedliwości. Z drugiej strony zaś młody bohater nie znajduje innej drogi uporządkowania swojego życia w zastanej rzeczywistości, odnalezienia się – jak tylko drogę przez sprzeczności. Hamlet zaczyna grać.
W jego zrujnowanym życiu emocjonalnym i filozoficznym dominują takie sprzeczności jak: życie – sen (śmierć), rzeczywistość – siły nadprzyrodzone, wielkość człowieka – kruchość człowieka, ideał miłości do kobiety – niewierność, słabość kobiet, przyjaźń szczera – przyjaźń nieszczera. Bohater zauważa, że tylko udając obłąkanego, uniknie manipulacji sobą. Ucieka w grę, poniekąd aktorską, przed zagraniem nim jako pionkiem na scenie świata. A wielu bohaterów właśnie jest takimi marionetkami w rękach intrygantów i rządzących: Poloniusz – lizus króla, Guildenstern i Rosencrantz – bezmyślni i wierni na usługach Klaudiusza, Ofelia – wpatrzona w ojca i brata, Laertes – uległy podstępnym namowom Klaudiusza, Gertruda – zaślepiona przez Klaudiusza.
Hamlet odbiera świat jako więzienie. Tylko maska chroni go przed nieustannymi podsłuchami, kontrolami, szpiegowaniem. Nikt z nasłanych przez króla „opiekunów” królewicza nie jest w stanie dostrzec prawdy. Hamlet doskonale przebiera w swoich maskach, miesza myśli dworzan, buduje sprzeczne opinie na swój temat.
Hamlet nie godzi się na rzeczywistość, w której upadły wartości. Za pomocą gry słownej i udawanych szaleńczych gestów Hamlet stara się wzbudzić w innych osobach poczucie niepewności. Udaje mu się to, ale jest zbyt późno, aby odwrócić wydarzenia. Matka Hamleta zbyt późno żałuje za swoje ponowne zamążpójście. Ofelia z kolei w ogóle nie dowiaduje się o prawdzie manipulowania jej związkiem z Hamletem przez Klaudiusza i Poloniusza. Jej dziewczęca naiwność kazała ufać ojcu do końca, pokazywać listy prywatne, zwierzać się z wizyt Hamleta. Dziewczyna nie miała pojęcia, że ojciec może być zamieszany w podłą intrygę króla przeciw Hamletowi. Dla niej świat był biały (dobry), a wszyscy godni ukwiecenia – czego dziewczyna dowodzi po utracie równowagi psychicznej. A więc jest za późno, aby gra Hamleta oddziałała na innych.
Hamlet postanawia w jeszcze bardziej spektakularny sposób ujawnić światu obłudę, jaka w nim panuje. Bohater czyni to podczas przedstawienia teatralnego na zamku, kiedy grupa aktorów ze stolicy odtwarza jaskrawo wyrysowaną scenę bratobójstwa i zdrady królowej. Teatr obnaża prawdę o świecie. Hamlet ma już dowód, ze Klaudiusz jest winien. Nawet bowiem sumienie mordercy zostało poruszone podczas przedstawienia.
Teatr pokazuje jak bohaterowie świata Szekspira nakładają maski. Maska Hamleta była przez niego włożona świadomie. Książę wielokrotnie zwierza się Horacemu, że w rozmowie z przyjacielem jest sobą, a przed dworzanami gra obłąkańca. Świadoma maska to wybór Klaudiusza, który szuka w ten sposób utajnienia zbrodni. Inne postaci uwikłane są w maski pełnionych funkcji (Guildenstern i Rosencrantz), dobrych zwyczajów (Ofelia). Do końca szczery pozostaje chyba tylko Horacy, jako człowiek uczciwy, godny zaufania, prawy.
Problem masek, jakie człowiek nakłada, lub jakie są mu nakładane przez los, okoliczności, innych ludzi – jest zagadnieniem złożonym. Zainteresowano się nim zwłaszcza w XX wieku. Problem osamotnienia człowieka w świecie pełnym paradoksów i manipulacji rozpatrywał twórczo egzystencjalizm. Na gruncie polskim wspaniałe owoce myśli a propos masek człowieka dały życie i twórczość Gombrowicza. Świadczy to o wadze problemu, jaki został poruszony przez XVII-wiecznego dramaturga.