Eutanazja jako współczesny problem etyczny

Eutanazja jako współczesny problem etyczny.

W ostatnich latach widocznie wzrosło zainteresowanie problematyką śmierci, w tym godnej śmierci człowieka, co ma swoją podstawę w postępie nauk medycznych. Jednym z problemów związanych ze zjawiskiem umierania jest eutanazja, dotycząca generalnie prawa do decydowania jednostki o własnej śmierci w sytuacjach ekstremalnych. Coraz szerzej rozważany jest problem legalizacji eutanazji. Rozpatrując problem eutanazji wstępnie rozważyć trzeba trzy podstawowe zagadnienia. Pierwsze z nich dotyczy prawa człowieka do decydowania o własnej śmierci – samobójczej czy dokonanej na jego żądanie przez uprawnione do tego osoby – jeśli jest ona nieunikniona w bliskiej czy w dalszej perspektywie. Drugie wiąże się z pytaniem o to , czy i kiedy cierpienie i choroba degradują na tyle życie człowieka, że przestaje ono mieć jakąkolwiek wartość. Wreszcie wiąże się to z odpowiedzią na pytanie – czy prawo jednostki do decydowania o sobie samej dotyczy też przyznania jej prawa do samobójstwa lub śmierci na życzenie?

Eutanazja to samobójstwo wspomagane, rezygnacja z uporczywej terapii. Słowo eutanazja pochodzi od greckiego euthanatos: eu - dobra, thanatos – śmierć.

Ze względu na podjęcie decyzji o uśmierceniu chorego, eutanazję dzieli się na:
a) personalną - gdy o śmierć prosi chory lub jego rodzina;
b) legalną - gdy o śmierci decyduje prawodawstwo danego państwa, lub toleruje tego rodzaju postępowanie.
Ze względu na sposób przeprowadzenia eutanazji, wyróżnia się:
a) eutanazję aktywną - sztuczne przyspieszenie śmierci osoby chorej lub w podeszłym wieku (np. iniekcja zwiększonej dawki narkotyku);
b) eutanazję pasywną - zawieszenie dalszego leczenia w beznadziejnych przypadkach.

W wielu krajach naszego globu mamy do czynienia z próbami czy dyskusjami na temat wprowadzenia eutanazji do praw poszczególnych krajów. Argumentem stanowiącym podstawę dyskusji o eutanazji jest pojęcie wolności, jak i zagadnienie cierpienia. Człowiek, który nie znajduje wokół siebie żadnych ogólnych prawd ani wartości i z góry nie uznaje żadnej etyki ogólnej, która by zastrzegała jak ma żyć, jest pozostawiony swojemu wyborowi. Oznacza to, że człowiek jest wolny, czy tego chce, czy nie; osoba ludzka jest skazana na to, by być wolną. Jest to jej trudna i ciężka konieczność. Etyka, której źródła tkwią w chrześcijaństwie w pewnych wypadkach dopuszcza zadanie śmierci komuś innemu (obrona ojczyzny, obrona konieczna), nigdy jednak nie dopuszcza śmierci zadanej samemu sobie. Religijnie uzasadnione jest to tym, że jeśli zadaje się komuś śmierć, sąd nad osobą dopuszczającą się tego czynu pozostawiamy Bogu, jeśli natomiast śmierć zadajemy sobie – wydajemy na siebie tym samym wyrok potępienia. Główne religie świata zakładają, że eutanazja jest niedopuszczalna i traktowana jak naruszenie praw boskich. Kościół katolicki sprzeciwia się eutanazji, potępiając samobójstwo i każdą formę zabicia człowieka. Katechizm Kościoła katolickiego mówi, że działanie lub zaniechanie działania, które samo w sobie lub w zamierzeniu zadaje śmierć, by zlikwidować ból, stanowi zabójstwo głęboko sprzeczne z godnością osoby ludzkiej i poszanowaniem Boga. Kościół uznaje natomiast za uprawnione zaprzestanie zabiegów medycznych kosztownych, ryzykownych, nadzwyczajnych lub niewspółmiernych do spodziewanych rezultatów. Papież Jan Paweł II w encyklice "Evangelium vitae" stwierdza o eutanazji, że to, co mogłoby wydawać się logiczne i humanitarne, przy głębszej analizie okazuje się absurdalne i nieludzkie. Papież nazywa problem eutanazji jednym z najbardziej niepokojących objawów kultury śmierci, szerzących się w społeczeństwach dobrobytu. Najwyższy autorytet Kościoła katolickiego stwierdza, że eutanazja jest zbrodnią, na którą ludzka ustawa nie może przyzwalać. W judaizmie życie ludzkie ma wartość absolutną, jest święte, nietykalne i stanowi dar Boga. Uważa się, że przyszłość człowieka zależy tylko od Boga, lekarz zatem nie ma prawa decydować o śmierci pacjenta. Ten, kto wydawałby bezapelacyjne wyroki, stawia się na równi z Bogiem, a taka postawa w religii żydowskiej jest uznawana za grzech i zbrodnię.

Kościół rzymskokatolicki wydał w roku 1980 oświadczenie w sprawie eutanazji, gdzie zdefiniował ją jako: czyn lub powstrzymanie się od czynu, których zamierzonym efektem jest śmierć. Nie jest jednak łatwo określić jakie czyny powodują śmierć. Nie ulega wątpliwości, że istnieje różnica pomiędzy sytuacją, gdy: lekarz podaje pacjentom narkotyki, aby uśmierzyć ból, zarazem jednak środki te przyśpieszają śmierć, a sytuacją w której lekarze proszeni są o narkotyki, których celem jest przyśpieszenie śmierci. W pierwszym przypadku celem nie jest wcześniejsza śmierć i Kościół katolicki uznaje w swym oświadczeniu, że jeśli śmierć następuje w efekcie intensywnego podawania narkotyków, które mogą ukoić ból, działanie takie nie stanowi eutanazji i jest moralnie dopuszczane ponieważ śmierć nie jest tutaj zamierzona, chociaż przyjmuje się jej ryzyko. W drugim przypadku mamy do czynienia z dobrowolną eutanazją, tyle że obie sytuacje nie zawsze można łatwo odróżnić. Kto ostatecznie ma rozstrzygać jaki jest główny cel podania narkotyków? Bardzo wiele zależy od stanu ducha i intencji osoby aplikującej środki narkotyczne, poza tym lekarz może nie chcieć śmierci pacjenta, jeśli jednak wie, że stosowana kuracja skraca życie to czy brak intencji wystarcza do moralnego usprawiedliwienia podejmowanych czynności? Trudno zdecydować na jednoznaczną odpowiedź.

Wyznawcy islamu wierzą, że człowiek nie może decydować o śmierci własnej lub drugiej osoby, nawet w wypadku ciężkiej i nieuleczalnej choroby. Uważa się, że - ze względu na upośledzenie fizyczne pacjenta - nie należy brać pod uwagę jego stanu psychicznego w sytuacji, gdy żąda eutanazji. W etyce buddyjskiej unicestwienie życia, zarówno cudzego, jak i własnego, jest na pierwszym miejscu wśród negatywnych uczynków.

Eutanazja zakazana jest w preambule naszej Konstytucji, w pierwszym artykule Deklaracji Praw Człowieka oraz kodeksie cywilnym, nie wolno jej stosować lekarzom już od czasów Hipokratesa, którego przysięga nakazuje „ nikomu nawet na żądanie, nie dam śmiercionośnej trucizny, ani nikomu nie będę jej doradzał”. Zakaz ten został powtórzony w art. 38 kodeksu etyki lekarskiej „ lekarz winien towarzyszyć umierającemu aż do ostatnich chwil, za pomocą właściwych czynności i środków zapewnić mu odpowiednią jakość życia, które zbliża się ku końcowi, dbać o godność chorego i wspomagać jego otoczenie. Nie ma prawa świadomie doprowadzać do jego śmierci”. Opieka nad chorym nie polega na zadawaniu śmierci. Gdyby decyzja o zadaniu przedwczesnej śmierci należała do prerogatyw lekarza, zaufanie ludzi obłożnie chorych, starców niezdolnych do samodzielnego życia, inwalidów szybko zostałoby zaburzone. Opieka paliatywna stanowi zatem najlepszą odpowiedź na eutanazję. Nawet, jeśli u podstaw eutanazji leżą humanitarne pobudki skrócenia cierpień człowiekowi poprzez zadanie mu śmierci, niesie to ze sobą ogromne niebezpieczeństwo eliminowania ze społeczeństwa jednostek, które tak naprawdę nie chcą rozstawać się z życiem, a jedynie w chwilach słabości spowodowanej bólem wyrażają takie życzenie. Aby zapobiec eutanazji konieczne jest zapewnienie choremu ludzkiego wsparcia. Obejmuje ono opiekę psychosocjalną i duchową, pielęgnację oraz poprawę jakości życia. Istotną rolę pełni tu obecność przy chorym, umiejętność słuchania i rozmowy, a także wsparcie rodziny. Od eutanazji należy odróżnić decyzję o rezygnacji z tak zwanej "uporczywej terapii", to znaczy z pewnych zabiegów medycznych, które przestały być adekwatne do realnej sytuacji chorego, ponieważ nie są już współmierne do rezultatów, jakich można by oczekiwać, lub też są zbyt uciążliwe dla samego chorego i dla jego rodziny. Rezygnacja ze środków nadzwyczajnych i przesadnych nie jest równoznaczną z samobójstwem lub eutanazją; wyraża raczej akceptację ludzkiej kondycji w obliczu śmierci.

Osoby, które wierzą w Boga i uważają, że życie jest Jego darem nie zgodzą się z tym, że jest ono czyjąkolwiek własnością. Tylko Bóg ma prawo odebrać życie, zaś człowiekowi nie wolno przyśpieszać tego momentu. Eutanazja może dawać sposobności, aby pozbywać się ludzi starych na przekór ich woli. Gdy eutanazja będzie zalegalizowana, osoby stare będą czuć swego rodzaju powinność śmierci ponieważ uznają, że są tylko ciężarem dla dzieci i krewnych. Znaczny wpływ na kontrowersje wokół eutanazji miał rozwój hospicjów: miejsc, w których pomaga się ludziom umierać godnie przy możliwie najmniejszym bólu. Im powszechniej dostępne staną się takie instytucje tym mniejsza będzie potrzeba eutanazji, dla której racją staje się ból nie do zniesienia. Można spotkać się ze stwierdzeniem, że legalizacja eutanazji podobna jest do wstąpienia na równie pochyłą, gdyż raz dopuścimy możliwość odbierania życia otworzymy tym samym drogę do innych tego typu poczynań. Wystarcz raz przekroczyć granice, by uruchomić nieprzewidywalne konsekwencje.

„Prawo do śmierci nie istnieje, ale prawo do umierania w godności nie podlega kwestii. Śmierć nie może wynikać z prawa, ale śmierć wymaga poszanowania. Godność osoby ludzkiej od początku życia do jej końca jest zwornikiem prawa. Godność osoby nie jest prawem człowieka, lecz fundamentem pojęcia „prawo człowieka”. Zalegalizowanie eutanazji, które dokonało się np. już w Holandii może stać się przyczyną nadużyć tego nieetycznego prawa. … Legalizacja eutanazji może być rozumiana tylko w jeden sposób: jako obalenie zasady nietykalności życia ludzkiego. Skoro złamana została by ta ostatnia bariera prawna i co ważniejsze podważone w sumieniach ludzkich hamulce powstrzymujące nas od zabijania, niczyje życie nie było by już pewne.
Cywilizacja niesie za sobą wiele dobrodziejstw, człowiekowi żyje się lepiej, rozwija się nauka, marzymy o podbojach kosmosu, a jednocześnie w swoim podejściu do człowieka cofamy się do czasu starożytnej Sparty, gdzie eliminowano ze społeczeństwa ludzi słabych, chorych, starych. Pozornie nasza cywilizacja niesie za sobą coraz większy szacunek dla człowieka. Wielcy tego świata pracują nad rozwojem medycyny, rządy ustalają prawa chroniące życie, znosi się karę śmierci a pomiędzy tym wszystkim wyłania się prawo dżungli-słabszy musi umrzeć. Uspokaja się opinię publiczną mówiąc, że to dla dobra chorego, że każdy ma prawo do godnej śmierci, że to na prośbę pacjenta. Czy prośbę taką należy rozumieć dosłownie? Nie ponieważ prośba ta to wołanie o pomoc osoby cierpiącej, której myśli zwrócone są w stronę bólu i cierpienia.

BIBLIOGRAFIA:

  1. Eutanazja, Nicolas Aumonier, Bernard Beignier, Philippe Letellier. , Warszawa 2003,

  2. Eutanazja czy życie aż do końca , Lucien Israel, Kraków 2003,

  3. Eutanazja śmierć z wyboru, Ryszard Fenigsen, Poznań 1997,

  4. Etyka, Peter Vardy, Paul Grosch, Poznań 1995.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Śmierć i jej rozumienie w różnych okresach historycznych Śmierć zdysocjowana, współczesne problemy
Współczesne problemy etyczne nauki dotyczące wolości badań granic eksperymentów naukowych
Zwalczanie proliferacji BMR jako współczesny problem bezpieczeństwa międzynarodowego
Bezrobocie i inflacja jako główne problemy nurtujące współczesną gospodarkę, Dokumenty, studia, nota
bezrobocie-i-inflacja., Bezrobocie i inflacja jako główne problemy nurtujące współczesną gospodarkę
Współczesne nurty i problemy etyczne
Zjawisko eutanazji jako problem społeczny, Pielęgniarstwo(1)
7 Współczesne problemy WYCHOWANIA JAKO PROCESU PEDAGOGICZNEGO WEDŁUG EDUKACJI ALTERNATYWNEJ ppt
WSPÓŁCZESNE NURTY I PROBLEMY ETYCZNE, APS I rok magisterka
PE Wspolczesne nurty i problemy etyczne 2
15 Przedstawić wybrane problemy etyczne współczesnego świata
Wyklad I Problemy etyczne Wstep
Problemy etyczne tanatologii
3 Współczesne problemy zagrożeń zdrowia
MATERIALY WSPOLCZESNE PROBLEMY PSYCHOLOGII
PUW współ. problemy socjologii 2014 info, Współczesne problemy socjologii
socjologia kobiety, Współczesne problemy socjologii

więcej podobnych podstron